Piotr Wątroba, Grafika Wydawnicza - projekt czasopisma AdAstra

Page 1

magazyn studentów instytutu humanistycznego oraz instytutu matematyczno–przyrodniczego państwowej wyższej szkoŁy zawodowej w tarnowie numer 65, październik 2014

inauguracja

roku akademickiego

2014/2015

aktualne numery w wersji cyfrowej oraz więcej informacji na: adastra.student.tarnow.pl

Find us on facebook: facebook.com/magazynadastra

ISSN 2088-2973 65|10/2014


DZIĘKUJEMY ZA WZIĘCIE W SWOJE RĘCE KOLEJNEGO NUMERU AD ASTRA! Oddaję pierwszy w tym roku numer Ad Astra! W raz z tym wydaniem rozpoczyna się moja przygoda, jako redaktora naczelnego. Ufam, że będzie ona niezapomniana oraz inspirująca. Z tego miejsca, w imieniu reakcji oraz studentów naszej uczelni, chciałbym bardzo serdecznie podziękować Weronice Siemek, która wytrwale i dzielnie prowadziła Ad Astra. Równocześnie zachęcam Was, do współpracy z naszą redakcją, wskazywania nam tego, o czym chcielibyście przeczytać w naszym magazynie. Na koniec chciałbym wspomnieć o zmianach, które po części już nastąpiły oraz o tych, które niebawem nastąpią. Zachęcam do czytania naszego magazynu. Życzę miłej lektury! Krzysztof Sowa, redaktor naczelny

Redaktor naczelny: Krzysztof Sowa | Zastępca redaktora naczelnego: Magdalena Konieczny | Skład: Piotr Wątroba Zespół redakcyjny: Karolina Staniec, Katarzyna Smoła, Katarzyna Gurda, Maria Białek, Piotr Derlaga, Karolina Chrząszcz, Aneta Kordela, Barbara Górka, Katarzyna Legutko, Wojciech Gąsienica, Barbara Kras, Agnieszka Pikul, Anna Urban, Małgorzata Janczak, Liliana Zielińska, Jolanta Jasielec, Katarzyna Kijak Współpraca: Biuro Informacji Promocji Wydawnictwa PWSZ Tarnów, Niezależne Zrzeszenie Studentów Adres redakcji: ul. Mickiewicza 8, 33-100 Tarnów | e-mail: redakcja.adastra@gmail.com |www.Adastra.student.tarnow.pl

strona 2


SPIS TREŚCI – TUTAJ JESTEŚ!

4

INTEGRACJA PO RAZ KOLEJNY! MARIA BAIŁEK PROJEKT „SLANG” MARIA BAIŁEK SONDA: HALLOWEN CZY WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH? MAGDALENA KONIECZNY

5

KALENDARIUM KULTURALNE REDAKCJA CO WARTO OBEJRZEĆ? REDAKCJA

POD LUPĄ - MATEUSZ CICH KATARZYNA SMOŁA, KAROLINA STANIEC CO WARTO PRZECZYTAĆ?

6-9 10 I TY ZOSTAŃ NAUKOWCEM! WOJCIECH GĄSIENICA 13 MATEMATYKA NIE MUSI BYĆ NUDNA! WOJCIECH GĄSIENICA 14-15 LEKCJA PRZEDSIĘBIORCZOŚCI. ANNA URBAN 16 SMAK PRZEDMIOTU - RELACJA Z WYSTAWY LILIANA ZIELIŃSKA 18-20 KRYTYKA TAŃCA - CZYLI CO? JOLANTA JASIELEC 21-22 LISTOPADOWE ŚWIETA BOŻEGO NARODZENIA. KRZYSZTOF SOWA 23 POWSTAJE CHÓR UCZELNIANY. JOLANTA JASIELEC 24-25 BO KAŻDA KROPLA SIĘ LICZY... MARIA BAIŁEK 26-29 NA SIATKARSKICH SALONACH. MAGDALENA KONIECZNY SPORTOWE FAKTY PROSTO Z UCZELNI! MAGDALENA KONIECZNY SPORTOWE. 30 OGŁOSZENIA PRZEPIS - MINI CALZONE. 31 HOROSKOP


INTEGRACJA PO RAZ KOLEJNY! Studenci naszej uczelni postanowili w tym roku integrować się w Ochotnicy Górnej. Dla wszystkich chętnych przygotowane zostały liczne atrakcje. Rejs po Zalewie Czorsztyńskim, zajęcia zumby, kolejka na Palenicę to tylko niektóre z punktów wycieczki. Warto wspomnieć, że wyjazd był w połowie dofinansowany. Oprawę muzyczną imprez zapewnił rezydent klubu Blue Velvet. Maria Białek Ad Astra to jej życie. Uwiel-

Więcej w kolejnym numerze Ad Astra!

bia tę gazetę i jest gotowa oddać za nią życie.

PROJEKT: SLANG! Powyższe dziwadło potrzebuje małego wyjaśnienia. Słownictwo, które prezentujemy, to wyniki badań, które Sekcja Językoznawcza Koła Naukowego Polonistów przeprowadziła w ubiegłym roku akademickim. Nie jest to przejaw zaćmienia mózgu , to prawdziwa seria notatek z dialogów zasłyszanych na korytarzach i wypiski z ankiet rozdanych na przerwach. To, co prezentujemy ma odpowiedzieć na pytanie: Czy studenci PWSZ w Tarnowie posiadają swój slang? Odpowiedzcie sobie na nie po cichu! A tymczasem sprawdźcie pierwszą część. Jolanta Jasielec Cieszy się, że może tak wiele od siebie dać społeczności studenckiej, poprzez tę wspaniałą gazetę.

Człowiek zmęczony – styrany, przymuł, wyprany, padnięty, nie do życia, wytyrany. Osoby ubierające się modnie – szafiarze, szafiarki, hipsterzy, modnisie, strojnisie, modele, projektanty, feszyny. Studenci filologii polskiej – humany, bezrobotni, humaniści, nudziarze, poeci, pisarze. Studenci pielęgniarstwa – siostry, białe tyłki, laski, pielęgniarze Impreza w knajpie – posiadówa, basteja, baciary, melanż, impra, siedzenie na piwku

ANKIETA: HALLOWEN CZY WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH? Joanna, filologia romańska. Według mnie liczy sie tradycja, pamięć o naszych bliskich, którzy w tych dniach nas potrzebują najbardziej, a nie jakieś naleciałości z Ameryki. Zabawa zabawą, ale tradycję trzeba zachować Dawid, filologia polska. Wszystkich Świętych ponieważ jest to czas refleksji i święto obchodzone w naszym kraju, a nie gdzieś za granicą. Magdalena Konieczny Uwielbia pisać i dzięki temu znalazła się w szeregach Ad Astry.

Kamil, informatyka. Pytanie zabójcze, bo za bardzo nie popieram ani jednego, ani drugiego święta. Ale skoro musze już wybrać, to bardziej Haloween dlatego, że jest to powód do zabawy, zamiast do umartwiania się, gdzie w naszym kraju – w naszej tradycji, go nie brakuje. Z drugiej strony dziedzictwo i tradycja też się liczy, wiec nie mogę potępić dnia Wszystkich Świętych. Katarzyna, filologia polska. Halloween. Fajna okazja, żeby zabawić się trochę inaczej niż zwykle. Nie jestem religijna, więc dzień Wszystkich Świętych raczej nie ma dla mnie jakiegoś szczególnego znaczenia. Groby bliskich mogę odwiedzać przez cały rok, jeśli będę miała taką potrzebę. Marta, fizjoterapia. Dla mnie świętem do refleksji jest zdecydowanie Wszystkich Świętych, jednak lubię zabawę więc Halloween też poniekąd obchodzę.

strona 4


kalendarium

kulturalne Zaplan(sz)uj przyszłość, czyli nauka i zabawa przy pomocy gier planszowych, restauracja Włóczykij. 12 Listopada, 18:00 – Podstawy inwestowania – Eurocash. 19 Listopada, 18:00 - Nawyki związae z pieniędzmi – Eurocash. 26 Listopada, 18:00 - Zarządzenie budżetem własnym – Eurocash. Koncerty:

Propozycja Koła Naukowego Polonistów sekcji filmoznawczej: Podczas październikowego spotkania koła, w którym

8 Listopada, 19:15 – Tarnowska Orkiestra

wzięłam udział, odbył się interesujący senas filmowy, który

Kameralna w Bazylice Katedralnej w Tarnowie

na długo zapamiętam. Biegnij, chłopcze, biegnij to godna po-

8 listopada 16:00 – Siódma odsłona A zoty Jazz Contest w Europejskim Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach Wystawy: 7 listopada, 18:00 – Diana Batruch, malarstwo. Związek Polskich Artystów Plastyków Okręg Tarnowski, Rynek 4. Spotkania: 8 listopada, 19:00 – Goście Łukasza Maciejewskiego: Anka i Wilhelm Sasnalowie – Centrum Sztuki Mościce. Spektakle w Tarnowskim Teatrze: 10 listopada, 17:00 i 19:00 – Sposób na kobietę. 11 listopada, 19:00 – Apetyt na czereśnie. 15 listopada, 19:00 – Wysocki. Powrót do ZSRR . ARTFEST 2014 (18 listopada – 8 grudnia) 18 listopada, 18:00 – Prolog Festiwalu. Anna Maria Jopek, koncert. 21 grudnia, 19:00 – Inauguracja Festiwalu. Portrety Bez Twarzy Krzysztofa Gierałtowskiego – wernisaż fotografii z udziałem autora, po wernisażu koncert

lecenia adaptacja, nie tylko ze względu na obsadę, w której pojawia się wielu znanych artystów (Zbigniew Zamachowski, Izabela Kuna, Lech Dyblik, czy Olgierd Łukaszewicz). To produkcja francusko–niemiecko–polska; reżyserem jest Pepe Danquart, a scenariusz napisał Heinrich Hadding. Film oparty został na powieści Uriego Orleva Ruz jeled ruz oraz wspomnieniach Yorama Friedmana – pierwowzoru postaci głównego bohatera. Zasadniczym problemem jest wojna, która niesie ze sobą ból, cierpienie i śmierć. Opowieść przedstawia życie ośmioletniego chłopca Srulika, który dorasta w czasie wojny (ucieka z warszawskiego getta, gdzie ginie cała jego rodzina). Świat młodego bohatera wypełnia kłamstwo, boryka się on ze stratą własnego pochodzenia. Wspomnienia Srulika przepełnione są lękiem, brakiem stabilności. Dziecko wędruje od domu do domu, szukając pomocy, miłości i bezpieczeństwa. Chłopiec próbuje przetrwać koszmar okupacji, uciekając przed Niemcami. Dopełnieniem filmu jest niesamowita muzyka towarzysząca akcji, autorstwa Stephane Moucha. Film wywarł na mnie ogromne wrażenie, a w szczególności jego główny bohater, który dla przetrwania potrafił zrobić wszystko. Nie poddawał się, mimo licznych przeciwności losu. Spotkanie koła zakończyła dyskusja na temat obejrzanego filmu, który wzbudził w nas wiele emocji.

Robi Lakatos & Polish Friends/CSM, wstęp wolny. 22 listopada, 18:00 – Przebudzenie, spektakl Teatru Syrena z udziałem m.in.: Danuty Stenki, Krystyny Tkacz. CSM. Później spotkanie połączone z promocją książki Flirtując z życiem, CSM, wstęp wolny. 24 litopada, 19:00 – koncert w BWA , Pałacyk Strzelecki.

co warto

obejrzeć? strona 5


czyli wywiad numeru z:

Mateuszem Cichem! .Krążą plotki, że żyje we własnym świecie i recytuje „Iliadę” w oryginale […], tymczasem to „zwykły” poeta, który w kilku krótkich wersach potrafi opisać dosłownie wszystko.

strona 6


Jesteśmy trochę zawiedzione, że nie mówisz heksametrem. Potrafisz nam udowodnić, że poezja to równie fascynujący temat?

Poezja, to jeden z kluczy do poznania drugiego człowieka – a przecież każdy ma w sobie coś, co inspiruje, ciekawi. Pisanie jest sposobem wyrażania swojej osobowości – tak naprawdę każdy potrafi pisać – każdy jest twórcą wyjątkowego świata, w którym żyje ze swoimi marzeniami. Jak to jest być poetą?

To tak, jakbyście zapytały mnie o to, jak to jest być człowiekiem… To ciągła wędrówka między rzeczywistością a bramami mojego świata, między widokiem koleżanek a idealną wizją niekoronowanych księżniczek, dla których piszę. Czasami wystarcza na kogoś spojrzeć, usłyszeć zupełnie przypadkowo słowo, które pozornie nie ma znaczenia – tak powstają kolejne wersy, strofy, części… Polubiłem wiersze białe, uwielbiam kreślić akrostychy. One są piękne – nie tylko dlatego, że są o tych wspaniałych niedoskonałych ideałach – dziewczynach z uczelnianego korytarza. Co jest głównym tematem twojej poezji?

Pisać można o wszystkim, ale tym, co najbardziejmnie inspiruje, jest świat uczuć i jak łatwo się domyślić, płeć przeciwna. Dlaczego? Kobieta jest jak poezja – im trudniejsza w interpretacji, tym bardziej fascynująca. Taki syndrom polonisty (śmiech).

strona 7


POD LUPĄ, CZYLI WYWIAD NUMERU Z MATEUSZEM CICHEM

Mówisz, że piszesz o kobietach. Jak?

Pisząc o kobietach, często zahaczam o tematy takie jak miłość (najczęKatarzyna Smoła

ściej niespełniona lub platoniczna) i śmierć, ale nie tylko. Zajęcia z historii

W przyszłości wciąż

literatury otworzyły przede mną całą gamę motywów i symboli. Staram

chciałaby udzielać się do Ad Astry. Dla Katarzyny ten magazyn jest całym życiem!

się, by każda adresatka moich utworów czuła się wyjątkowa, wartościowa, a przede wszystkim piękna – bo przecież taka jest każda kobieta! Dla mnie największą nagrodą za napisane wiersze jest szczery uśmiech i świadomość, że ktoś po latach będzie miło wspominać takiego człowieka, jak ja. Brzmisz jak kobieciarz!

Ależ skąd! Każda kobieta zasługuje na ciepłe i miłe słowa, i rzeczywiście, można odnieść wrażenie, że kleiłbym się do każdej. Sęk w tym, że choć komplementy są szczere w stosunku do każdej adresatki, moje złamane serce bije tylko dla jednego dziewczęcia. Do tego wniosku dojdą ci, którzy Karolina Staniec

mnie znają i czytają – w końcu pisać wiersze, to otworzyć przed kimś szka-

Choć wie, że nie może po-

tułkę swej duszy…

łączyć swojej przyszłości z Ad Astrą, usilnie próbuje.

Zdradź nam, masz swoją muzę?

Oczywiście, nawet kilka! Jednak kim one są, to już moja słodka tajemnica… Czy we wszystkich aspektach jesteś taki tajemniczy?

Zasadniczo tak, bo ja sam o sobie niewiele wiem. Żyję sobie jako paradoks.

strona 8


Jako paradoks? Wytłumacz się.

Jestem samotnikiem szukającym ludzi, milczącym cynikiem, który ma dużo do powiedzenia; egocentrycznym altruistą, realistą żyjącym w świecie marzeń… Tylko jedna rzecz jest czytelna w mojej osobowości – skrajny życiowy pesymizm. Wystarczy spojrzeć na zamieszczoną wcześniej fotografię Wydanie tomiku wierszy byłoby spełnieniem Twojej twórczości?

Chciałbym, ale w obecnej sytuacji na rynku jest to niemożliwe. Zresztą, jak już wspominałem, tworzę dla moich ślicznych inspiracji, nie dla sławy czy pieniędzy – dla mnie moneta oznacza śmierć ducha poezji. Wiersze wydałbym tylko dla swoich muz, niekomercyjnie. Poezja to dobro, ja zaś wyznaję zasadę, że każda chwila radości podarowana komuś, wróci kiedyś do nas po wielokroć większa. Dziękujemy za rozmowę.

co warto przeczytać? Woda dla Słoni - Sara Gruen

Książkę przeczytałam zaraz po oglądnięciu filmu, który bardzo mi się spodobał. Oczywiście, różnica pomiędzy ekranizacją a powieścią jest ogromna, jednak niesie ze sobą to samo przesłanie. Poruszony zostaje tu problem egzystencji ludzkiej, przemijalności. Na pierwszym miejscu znajduje się miłość, która jest silnikiem napędzającym pozostałe wydarzenia. Uczucie to na swojej drodze spotyka wiele zakrętów. Historię opowiada czytelnikowi staruszek, przebywający w domu opieki. Jacob przeplata wspomnienia pięknych chwil młodości, ze smutnym życiem w przytułku. Mężczyzna jest Polakiem, obiecującym studentem weterynarii. Niespodziewanie traci rodziców i cały swój dobytek. Zostaje z niczym. Pod wpływem emocji wyrusza w podróż, która niesie ze sobą niespodziewany zwrot akcji, młodzieniec zostaje cyrkowcem. To tam poznaje miłość swojego życia i wiele innych barwnych postaci, które opisuje. Życie ludzkie zostało tu ukazane jako rzecz niezwykle ulotna. Jacob swoimi opowieściami daje nam dowód na to, że można je przeżyć niezwykle pięknie. W szczególności poruszył mnie problem samotnej starości oraz obrazy z domu opieki, które przepełnione są smutkiem. Woda dla słoni, to pouczająca powieść, która intryguje czytelnika od pierwszych stron. Z pewnością powrócę do niej w przyszłości.

strona 9


strona 10


WIADOMOŚCI UCZELNIANE / INSTYTUT MATEMATYCZNO-PRZYRODNICZY

I TY ZOSTAŃ NAUKOWCEM! WE WSZYSTKICH KRAJACH UNII EUROPEJSKIEJ OD 2005 ROKU, W OSTATNI PIĄTEK WRZEŚNIA, ODBYWAJĄ SIĘ WYKŁADY, POKAZY, ODCZYTY, WYSTAWY I KONKURSY W RAMACH EUROPEJSKIEJ NOCY NAUKOWCÓW Wojciech Gąsienica To już jego drugi artykuł, ale kto go tam wie, ile ich jeszcze napisał!

To wtedy nauka wychodzi do zwykłych ludzi, a naukowcy odkrywają przed uczestnikami swoje drugie, fascynujące oblicze. Każde ze spotkań udowadnia, że nauka nie musi być nudna i każdy z nas, choć na jedną noc, może zostać naukowcem. Paulo Coelho powiedział: Jest tylko jeden sposób nauki - poprzez działanie. Tymi słowami rozpoczęto kolejną Małopolską Noc Naukowców 2014 w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Tarnowie.Głównymi ideami wydarzenia były: popularyzacja nauki, przybliżenie dzieciom i młodzieży zawodu naukowca oraz zachęcenie ich do wybrania kariery naukowej. Pracownicy Zakładu Matematyki oraz studenci zrzeszeni w Kole Naukowym Matematyków PWSZ w Tarnowie zaprosili dzieci, młodzież i dorosłych do wzięcia udziału w ósmej już edycji Małopolskiej Nocy Naukowców, która odbyła się w piątek 26 września. Podczas spotkania Zakład Matematyki przygotował szereg atrakcji. Tej nocy odbyły się wykłady: Matematyk współtworzy historię. Sylwetka Stanisława Ulama. mgr Barbary Dziadkowiec oraz Jeden nie dał rady. Historia dowodu Wielkiego Twierdzenia Fermata dr Beaty Milówki. Ponadto Koło Naukowe Matematyków przygotowało liczne warsztaty m.in. Matematyk ma wyobraźnię i z niej korzysta, Wielościany Platona i Archimedesa, Spróbuj pomyśleć – ułóż, złóż, rozłóż… oraz I Ty zostań zwycięzcą. Podczas Nocy Naukowców można było także poznać tajniki origami - japońskiej sztuki składania papieru, zagrać w różne gry matematyczne, takie jak Tangram, czy Super Farmer. Na zakończenie studenci Koła Naukowego Matematyków wraz z Opiekunami zostali nagrodzeni brawami. Mam nadzieje, że za rok znów się spotkamy!

strona 11


WIADOMŚCI UCZELNIANE / INSTYTUT MATEMATYCZNO-PRZYRODNICZY

MATEMATYKA NIE MUSI BYĆ NUDNA! W INSTYTUCIE MATEMATYCZNO-PRZYRODNICZYM, W KTÓRYM STUDENCI ZAJMUJĄ SIĘ GŁÓWNIE PRZEDMIOTAMI ŚCISŁYMI, TAKIMI JAK CHEMIA, BIOLOGIA CZY MATEMATYKA, DZIAŁA WIELE KÓŁ NAUKOWYCH.. Wojciech Gąsienica Chciaby w przyszłości powiązać swoją pasję gry na gitarze z pisaniem do Ad Astry.

Jednym z nich jest Koło Naukowe Matematyków. W swoich szeregach skupia nie tylko studentów matematyki, ale wszystkich studentów, którzy chcą rozwijać swoje zainteresowania i umiejętności!

W kolejne piątki, każdego miesiąca, pracownicy dydaktyczni PWSZ Zakładu Matematyki wraz z Kołem Naukowym Matematyków organizują wykład tematyczny, dotyczący konkretnego zagadnienia teoretycznego lub praktycznego z zakresu matematyki. Twierdzenia o prostych, to temat ostatniego wykładu, który miał miejsce 3 października 2014 roku. Doktor Jerzy Szczepański, kierownik Zakładu Matematyki, przypomniał szereg twierdzeń z geometrii elementarnej, które dotyczą prostej, a także sylwetki matematyków, którzy odkryli te twierdzenia, tj. Talesa, Menelaosa, Cevę, Kopernika, Eulera i wielu innych. Najbliższy Piątek Matematyczny odbędzie się 7 listopada. Podczas spotkania wykład poprowadzi mgr Barbara Dziadkowiec. Temat nosi tytuł: Stanisław Ulam – matematyk, którego odkrycia zmieniły świat. Podczas wykładu opowiemy pełną anegdot historię polskiego matematyka, współtwórcy bomby termojądrowej i twórcy pierwszych metod numerycznych (m.in. metody Monte Carlo). W imieniu Koła Naukowego Matematyków serdecznie wszystkich zapraszam!

strona 12



WIADOMOŚCI UCZELNIANE

LEKCJA PRZEDSIĘBIORCZOŚCI I NABYWANIE NOWYCH KOMPETENCJI ZAWODOWYCH KLUCZEM DO SUKCESU! Anna Urban Studentka pragnąca nowych technologii!

KIEDY 30 WRZEŚNIA BR. REKTOR STANISŁAW KOMORNICKI ORAZ DYREKTOR INSTYTUTU ADMINISTRACYJNO-EKONOMICZNEGO DR ANNA GĄDEK UROCZYŚCIE OTWORZYLI PRACOWNIĘ SYMULACYJNEGO PRZEDSIĘBIORSTWA TURYSTYCZNEGO SYMTUR WIELU ZADAŁO SOBIE PYTANIE JAKI CEL PRZYŚWIECAŁ TEMU PRZEDSIĘWZIĘCIU.

Jak się okazuje, wyposażona w najnowszy sprzęt, pracownia ma służyć studentom nowo uruchomionej w naszej uczelni specjalności: Ekonomika turystyki i hotelarstwa. Jest ona odpowiedzią na pytanie, które zadano pracodawcom odnośnie kompetencji absolwentów PWSZ. Jednoznacznie stwierdzono, że studentom potrzebne jest wzmocnione wykształcenie zawodowe oraz podniesienie kwalifikacji językowych. Ponadto, w rejonie tarnowskim funkcjonuje 38 szkół ponadgimnazjalnych, które oferują rozszerzone zajęcia z zakresu turystyki i hotelarstwa, i właśnie abiturienci tych placówek będą mieć szansę na rozwój swojej pasji poprzez studia na naszej Uczelni. Kolejnym argumentem było zapotrzebowanie na specjalistów mogących podjąć pracę w przedsiębiorstwach turystycznych, hotelarskich lub chcących samodzielnie otworzyć gospodarstwa agroturystyczne.

Kto był inicjatorem projektu? Dr Anna Gądek, doc. PWSZ, a w skład zespołu projektowego wchodzą mgr Renata Babuśka, mgr Dorota Koptiew, mgr inż. Barbara Partyńska-Brzegowy, mgr inż. Marek Niedziela, całość zaś jest efektem współpracy PWSZ z dwoma norweskimi szkołami: Lillehammer University College i Mo and Oyrane Vocational School.

strona 14


Obserwując rozwój projektu w murach Uczelni warto choć na chwilę zajrzeć do pracowni mieszczącej się w sali 313, w budynku C . Nowoczesna sala dydaktyczna wyposażona w zróżnicowane stanowiska pracy takie jak: recepcja, kadry, księgowość, dział marketingu i sprzedaży oraz najnowszy sprzęt komputerowy wraz z oprogramowaniem. A więc zakładamy firmę! Firma symulacyjna jako metoda kształcenia praktycznego, zwana też firmą ćwiczeniową i nastawiona jest na proces kształcenia w konkretnym zawodzie, w warunkach zbliżonych do rzeczywistości. Jak sama nazwa wskazuje, istotą jej jest symulacja, czyli naśladownictwo pracy autentycznego przedsiębiorstwa (firmy), urzędu czy biura, w którym wszystkie operacje gospodarcze związane z istnieniem rynku i z obrotem gospodarczym, a także inne działania są autentyczne. Fikcyjny jest jedynie towar i pieniądz oraz sprawy, którymi firma się zajmuje.

Nowe pomysły. Na uwagę zasługuje fakt, że koordynatorzy projektu wychodzą do żaków z coraz to ciekawszymi inicjatywami. Jedną z nich było przeprowadzenie w dniach od 29 września do 5 września konkursu fotograficznego pt.: Pocztówki z wakacji. Studenci mogli nadsyłać swoje prace w obrębie dwóch kategorii: krajobrazy i formy architektoniczne oraz formy spędzania czasu wolnego: ludzie i wydarzenia. Konkurs spotkał się z olbrzymim zainteresowaniem. W dniu 5 listopada zostały podane wyniki konkursu, a 7 listopada nastąpiło uroczyste wręczenie dyplomów i atrakcyjnych nagród laureatom w pracowni SYMTUR . Statystyki. Całkowity zasięg wskazuje na 15 063 wyświetleń, zaś reakcję podjęło niemal 3 tysiące osób. Kusząc się na krótkie podsumowanie, formuła projektu jest niezwykle atrakcyjna dla młodych ludzi, którzy chętnie uczestniczą w każdym przedsięwzięciu organizowanym w jego ramach. Zachęcam zatem do śledzenia witryny symtur.pwsz.tarnow.pl, informacji na stronie Uczelni, czy też fanpage projektu na facebooku.

strona 15


WIADOMOŚCI UCZELNIANE

SMAK PRZEDMIOTU - RELACJA Z WYSTAWY POMORSKICH PROJEKTANTÓW. W PAŹDZIERNIKU ODBYŁA SIE KOLEJNA EDYCJA ŁÓDŹ DESIGN FESTIWAL POD HASŁEM PRZEWODNIM „BRAVE NEW WORLD”. Anna Urban Studentka pragnąca nowych technologii!

W tym roku wraz z trzema koleżankami z II i III roku wzornictwa miałam okazję oglądać polskie i zagraniczne projekty. Podczas festiwalu, w różnych punktach miasta można było zobaczyć wiele interesujących ekspozycji. Bez wątpienia jedną z najciekawszych była wystawa pt. Smak Przedmiotu orgaznizowana przez Łódź Art Center oraz Pomorski Park Naukowo–Technologiczny Gdynia - Centrum Designu Gdynia. Wystawa odbyła się w Muzeum Łodzi, w jednym z najbardziej efektownych budynków w mieście, w dawnym Pałacu Poznańskich. Prezentowane przedmioty związane były z Gdynia Design Days. Atrakcyjnym pomysłem było przedstawienie cech obiektów na podstawie konkretnego smaku. Na wystawie można było poczęstować się metaforami smaku, m.in.: lizakiem o smaku ciepła grzejnika Pillou, zaprojektowany przez None Grup dla Terma Sp. Zo.o. (zimne aluminium to obudowa dla gorącej wody – a zatem – zimny, twardy lizak po spróbowaniu miał smak ciepłej herbaty z cytryną, napojem kojarzonym z chłodnymi dniami). Bawa – wielofunkcyjny stolik dla dzieci to mebel i zabawka. Głównym założeniem w projekcie było zachęcenie milusińskich do zabawy i kreatywności. Stolik Bawa rozwija wyobraźnie, zdolność do kojarzenia i rozpoznawania kształtów, kolorów, sprytnego łączenia poszczególnych klocków ze sobą. Metafora smaku stolika: smażony korzeń pietruszki, który swoją strukturą przypomina włókna drewna. Krzesło Diago, projekt: Tabanda – metafora smaku to zaskakujący smak bezy z nutą lawendy. Wystawa Smak Przedmiotu to również duża promocja dla miasta Gdyni (ze względu na pochodzenie projektantów) oraz dla Gdynia Design Days, na które z przyjemnością wybiorę się w przyszłym roku.

strona 16



artykuŁ Ad Astra:

krytyka tańca,

czyli co? Jakie są Twoje pierwsze skojarzenia z pojęciem krytyka sztuki? Tekst o malarstwie, rzeźbie, muzyce, teatrze… A taniec? Nie sposób nie zakwalifikować tańca do sztuki, jednak krytyka tańca to dla wielu pojęcie egzotyczne.

strona 18


Brak tekstów o tańcu wiąże się po pierwsze z brakiem nauki systematyzującej wiedzę o interpretacji tańca oraz studiów pokazujących, jak o nim pisać, a po drugie z nieobecnością tej dziedziny piśmiennictwa w mediach masowych, rzadko kiedy dzienniki w dziale „kultura” obok zapowiedzi teatralnych i recenzji filmowych zamieszczają tekst o tańcu.

Pomimo popularności tańca spektakle taneczne nie sprzedają się. Przede wszystkim jest to sztuka, z którą widz nie jest oswojony i klasyfikuje ją jako nudną. Kolejnym powodem jest jego zaskoczenie, gdy myląc teatr tańca z operą lub baletem, nastawiony będzie na czytelną opowieść, a otrzyma taniec współczesny, którego nie da się interpretować ze słownikiem w ręku. Chociaż od zarania dziejów do wyrażania emocji, do obrzędów i modlitwy służył taniec wolny od usystematyzowanych figur, jego język jest dziś dla wielu nieczytelny. Słowem: taniec nie będzie rozumiany, jeśli nie nauczymy się jego rozumienia. Nauka ta nie ogranicza się do kilku lekcji, nie jest przyswajalnym zbiorem praw, lecz jak w przypadku każdej dziedziny ludzkiej duchowości, daje się przekazać jedynie w formie duchowego treningu, który nazywamy tradycją 1 popularność widowisk tanecznych połączonych z teatrem, akrobatyką, filmem, bodypainting (tj. malowaniem ciała), czy nawet narracją słowną, które nie zmuszają widza do wysiłku intelektualnego. Otwarta organizowany przez Centrum Sztuki Mościce.

1

Jadwiga Majewska, Wstęp, [w:] tejże, My, Taniec. Antologia polskiej krytyki tańca po 1989 roku, wyd. Centrum Sztuki Mościce, Tarnów 2013, s. 11.

strona 19


ARTYKUŁ AD ASTRA - KRYTYKA TAŃCA, CZYLI CO?

Znajdą na nim coś dla siebie zarówno ci, którzy chcą obejrzeć prawdziwy teatr tańca z wyższej półki, jak i ci, którzy wolą widowiska. Wydarzenie to łączy ze sobą nie tylko spektakle ciężkie i lekkie, ale Jolanta Jasielec

dzięki warsztatom tańca pozwala doświadczyć go na własnej skórze

Możliwości twórcze

tym, dla których pozornie byłoby to niemożliwe. Podejmuje także pro-

Jolanty są tak wielkie, że musiała zaczać posać w Ad Astrze!

blem mówienia o tańcu zarówno dzięki rozmowom z tancerzami i choreografami, jak i poprzez film, malarstwo, fotografię i słowo. Pierwszym krokiem w kierunku popularyzacji i systematyzacji wiedzy o krytyce tańca było wydanie cytowanej przeze mnie książki My, Taniec Jadwigi Majewskiej. Na kompromis z widzami idzie Międzynarodowy Festiwal Teatrów Tańca Scena. Odbyły się po raz pierwszy warsztaty krytyki tańca prowadzone przez Julię Haczyk – doświadczoną krytyczkę i teatrolożkę tańca. Uczestnicy, w tym troje studentów naszej uczelni, przyjechali na nie z różnych regionów polski, aby wdrożyć się w problematykę pisania o tańcu. Trzy dni zajęć były wypełnione oglądaniem różnych spektakli, porównywaniem recenzji oraz dyskusjami. Na warsztatach można było zdobyć ogólną wiedzę o historii teatru, najważniejszych spektaklach, tendencjach na scenie polskiej oraz o sposobach opisywania tańca. Szczególnie ciekawe były rozmowy, gdyż uczestnicy mieli bardzo zróżnicowane poglądy i doświadczenia taneczne, a Julia, chociaż proponowała tematy i wtrącała sugestie, nie narzucała swoich poglądów. Niestety, na warsztatach zabrakło czasu na pisanie, co mogło rozczarować wiele osób. Uważam jednak, że były one dobrym wstępem do dalszych działań w tym kierunku. Chociaż warsztaty w CSM zasygnalizowały uczestnikom problem pisania o tańcu, to pozostawiły jednak więcej pytań niż odpowiedzi. Na pewno nie spopularyzują krytyki tańca, jednak z drugiej strony, czy jej niszowość nie jest jego siłą?

strona 20


FELIETON

LISTOPADOWE ŚWIĘTA BOŻEGO NARODZENIA PAMIĘĆ O LUDZIACH CZY SZYBKI SPOSÓB NA ZAMKNIĘCIE ŻAŁOBNEGO TEMATU? RODZINNE ŚWIĘTA CZY JEDYNIE SZAŁ ZAKUPÓW? Krzysztof Sowa Krzysiek to nie tylko świetny pisarz, ale i równy gość.

Zaledwie kilka dni temu cała Polska oddawała cześć, pomarłym za ojczyznę bohaterom narodowym. W owym czasie tyle mówiło się, jak bardzo ważna jest pamięć o ludziach, dzięki którym żyjemy w wolnym państwie, mówimy po polsku.

Wzniosłe, piękne, patetyczne frazesy słyszeliśmy wszędzie: na ulicy, w autobusie, na uczelni, w mediach. Słowem, gdziekolwiek by ucha nie przyłożyć, tam o naszej matce- Polsce. A dzisiaj? Przechodząc ulicą Krakowską, na jednej z witryn sklepowych....nie, nie flaga, choinka. Dalej. W jednym z supermarketów, bardzo popularnym, rzędy piętrzących się kartonów z czekoladowymi mikołajami. I można tak wymieniać. Bombki, ubrania z motywami świątecznymi, renifery, mikołaje i cała armia elfów. Pytanie, po co to wszystko na ponad miesiąc przed Bożym Narodzeniem? Po co wprowadzać sztuczną atmosferę świąt, której i tak nikt nie poczuje?

Strajk konsumentów? Czy jest w ogóle jakiś sposób, aby zatrzymać rozpasanie handlowców? Myślę, że tak. Chociażby strajk konsumentów, czyli nie kupowanie pewnych produktów w danym czasie. Gdyby kupujący otwarcie zbojkotowali, nabywanie świątecznych gadżetów zaraz po Wszystkich Święch, czy obchodach dnia 11 listopada, być może doprowadziliby do tego, że obok chryzantem nie będą stały świąteczne drzewka. Musimy być świadomymi konsumentami rynku, nie będziemy nimi, gdy sami będziemy sięgali po to wszystko, czym zalewany jest rynek.

strona 21


„Przecież, to amerykańskie, najlepsze” Zastanawiałem się, skąd się to wszystko bierze. Moda? Nowe zwyczaje? Otwarcie na zachód? Czy może nieodporna chęć świętowania? Najbardziej przekonuje mnie jednak moda. Ślepe podążanie za czymś, co wydaje się pewnej grupie „na topie”. Tak dawno już przyjęło się, że to co zagraniczne to najlepsze, chociażby cytując jednego z bohaterów kultowego filmu „Sami swoi”, gdy wychwala importowany towar mówiąc: „Przecież, to amerykańskie, najlepsze”. I tak w świadomości wielu Polaków jest, że cudze chwalimy, a swego nie znamy. Tylko, że takie „chwalenie” zaśmieca naszą kulturę. Kiedyś listopad kojarzył się jedynie z dniem Wszystkich Świętych, Zaduszkami, później ze świętem patriotycznym, a na końcu z jesienną słotą i pierwszymi zimowymi przymrozkami. Teraz nie Wszystkich Świętych a Halloween. Szukamy sposobów, nowych okazji po to, by się bawić, „na co komu umartwianie, życie jest zbyt krótkie’’. Presja nie do wytrzymania. Spacerując ulicą Krakowską i Wałową, robiąc sondy uliczne, często słyszę od zapytanych przeze mnie ludzi: „nie mogę, spieszę się”. Całe życie gdzieś pędzimy, nadajemy sobie cały czas bezsensowne tempo! Ale po co? Tak nawiasem mówiąc, ciekawe dla ilu była to tylko wymówka? :) Ale powracając do tej bieganiny, wyścigów ulicznych, kto pierwszy przebiegnie Krakowską, Wałową, a przy okazji i burek. Czas nie biegnie szybciej niż kiedyś, my nie mamy więcej obowiązków. To my sami dostarczamy sobie rozrywek każdego dnia, po to żeby wieczorem ponarzekać jak nam ciężko, jak nam źle, że mamy najgorzej. Kiedyś na wszystko był czas. No tak, ale dwa programy w telewizji, brak komórki, laptopa, tableta i innych cudów techniki. Plus to, że klimat świąt Bożego Narodzenia odczuwało się na kilka dni przed świętami, a nie dzień po Wszystkich Świętych. Mam jednak cichą, skrytą nadzieję, że za kilka lat ta moda minie, że za kilka lat, już w sierpniu, po kolejnej rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, na sklepowe półki nie zawita czekoladowy mikołaj i jego banda.

strona 22


WIADOMOŚCI UCZELNIANE

POWSTAJE CHÓR UCZELNIANY. CHOCIAŻ POCZĄTKI SĄ TRUDNE, PAŃSTWOWA WYŻSZA SZKOŁA ZAWODOWA STALE IDZIE NA PRZÓD!

Joanna Jasielec Studentka jak się patrzy. Pilnie chodzi na zajęcia i w dodatku pisze do Ad Astry!

Dopiero początek roku akademickiego, w pamięci niektórych pozostał jeszcze ślad po inauguracji – kolejnej uroczystości, na której tradycyjne pieśni odtwarzane były z płyty. Nadszedł czas by to zmienić. Od władz uczelni i studentów wyszedł pomysł stworzenia chóru uczelnianego, który powoli zaczyna swą działalność. Chociaż początki zawsze są trudne, to Chór PWSZ śmiało idzie na przód. Po przesłuchaniu w skład weszło ponad dwadzieścia osób oraz akompaniator klawiszowy. Odbywają się już pierwsze próby, na których członkowie chóru uczą się ze sobą współpracować, dobierają repertuar oraz… wybierają nazwę. W planach mają ubogacenie uczelnianych uroczystości, śpiew kolęd oraz koncertowe utwory rozrywkowe. Prowadzenia chóru podjęła się absolwentka Szkoły Muzycznej drugiego stopnia w klasie fortepianu i organów, obecnie studentka II roku Pielęgniarstwa, której pomocy przy organizacji udzielał prorektor dr Węglarz. Cały czas przyjmowani są nowi członkowie, każdy chętny informacje o próbach znajdzie na profilu Chór PWSZ na facebook’u, a szczegółowe pytania może kierować na adres chorpwsz@onet.pl.

strona 23


WIADOMOŚCI UCZELNIANE

BO KAŻDA KROPLA SIĘ LICZY KOLEJNY RAZ

Maria Sistek

W MURACH NASZEJ UCZELNI MIAŁA MIEJSCE AKCJA NOSZĄCA WYMOWNĄ NAZWĘ, CZYLI „WAMPIRIADA”. JAK ZWYKLE ZAINTERESOWANYCH NIE BRAKOWAŁO, A STUDENCI ZNÓW POKAZALI SWOJĄ CHĘĆ NIESIENIA POMOCY DRUGIEMU CZŁOWIEKOWI.

W wolnych chwilach coś studiuje, ale na uczelni jest tak naprawdę tylko dla Ad Astry!

Postanowiłam wybrać się do poczekalni i podpytać nieco studentów, dlaczego warto wziąć udział w takim wydarzeniu. Poniżej przykładowe odpowiedzi, które może i Was nakłonią do oddania krwi podczas następnej Wampiriady:

Studiujemy na pierwszym roku, oddawałyśmy wcześniej krew w swoich szkołach i myślimy, że każdy student powinien pomagać w ten sposób. Oddawałem krew po raz pierwszy. Było super, nic mnie nie bolało. Panie pielęgniarki były bardzo miłe i pozytywnie nastawione. Oddawałyśmy krew już w szkole średniej, na studiach chcemy tę tradycję kontynuować. Jeżeli jesteśmy młode i zdrowe, to dlaczego tego nie wykorzystać do pomocy innym?

Jednorazowo można oddać 450 ml krwi. Zajmuje to około ośmiu minut. Mężczyźni mogą poddać się temu zabiegowi 6 razy w roku, natomiast kobiety 4. Odstęp pomiędzy jednym oddaniem krwi a drugim nie może być krótszy niż 2 miesiące. Osoba, która chce oddać krew powinna ważyć co najmniej 50 kilogramów oraz zagwarantować, że w ciągu 6 miesięcy nie wykonano u niej tatuażu bądź nie przekłuto jakiejś części ciała. Przed oddaniem krwi należy zjeść zdrowy posiłek, niewskazane jest przychodzenie na czczo.

strona 24


Nie taki diabeł straszny Dla większości osób oddawanie krwi to nie nowość, robią to regularnie. Jednak są również tacy, którzy stronią od tego typu wydarzeń. Warto przedstawić cały proces „wysysania krwi” od kuchni, by rozwiać wątpliwości i zachęcić wszystkich, którzy jeszcze nie włączyli się w tę piękną akcję. Pomogła w tym jedna z sympatycznych pań pielęgniarek, która odpowiedziała na dręczące znaczną część studentów pytania:

Jak zostać dawcą krwi? Trzeba mieć skończone osiemnaście lat, być wypoczętym, zdrowym, mieć jakiś dowód tożsamości, np. dowód osobisty i w zasadzie to wszystko. Reszta to wypełnienie kwestionariusza, który dostaje każdy przychodzący tutaj; są w nim zawarte różne pytania. Później badanie lekarskie. Lekarz dodatkowo robi wywiad z potencjalnym dawcą i dyskwalifikuje bądź kwalifikuje go do oddania krwi.

Co więc dyskwalifikuje osobę jako dawcę? Powody mogą być różne, często jest to niska hemoglobina, przeziębienie. Oczywiście już same chęci się liczą, to również istotne.

Częściej przychodzą dziewczyny czy chłopcy? Dzisiaj akurat było więcej dziewczyn, ale zazwyczaj można powiedzieć, że stanowią one jedną trzecią dawców krwi, natomiast dwie trzecie to chłopcy.

Jak studenci podchodzą do tej akcji? Bardzo pozytywnie. Cieszymy się, że młodzi chcą być zaangażowani w oddawanie krwi i pragną nieść pomoc innym, to bardzo ważne.

Zapraszamy wszystkich na kolejną Wampiriadę! Pamiętajcie, że oddając krew, możecie uratować komuś życie.

strona 25


Na siatkarskich salonach. Sabina Podlasek jest kapitanem siatkarskiej drużyny KU AZS PWSZ Tarnów. W rozmowie zdradziła, jak zaczęła się jej przygoda ze sportem, jak motywuje swoje koleżanki z drużyny i jakie mają plany na nadchodzący sezon.

strona 26


Jak zaczęła się twoja przygoda z siatkówką?

Moja przygoda z siatkówka zaczęła się już w 3 klasie podstawówki, kiedy to koleżanka z podwórka zaczęła chodzić do miejscowego Klubu Wisłoka Dębica na sekcję piłki siatkowej i zaproponowała mi, abym z nią poszła. Spodobało mi się od razu. Przerwałam treningi w gimnazjum i zaczęłam trenować biegi długodystansowe w klubie lekkoatletycznym przy SP9 w Dębicy. Jednak to nie było to – tęskniłam za siatkówką. W ostatniej klasie gimnazjum wróciłam do treningów w Uczniowskim Klubie Sportowym, gdzie zostałam zwerbowana do Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Mielcu. Co czujesz, gdy wraz z koleżankami z drużyny wygrywacie ważny mecz?

Czuję radość i zadowolenie, że każda kropelka potu, którą oddajemy na treningach nie idzie na marne, to co przepracujemy przynosi efekt w zwycięskich spotkaniach. Każdy wylany pot na treningu, przynosi efekty przy wygranym spotkaniu. Niesamowite uczucie. Jesteś kapitanem drużyny. Co robisz, aby motywować swoje koleżanki? Po prostu jestem sobą. Jestem osobą kontaktową ,więc staram się po dobrej akcji, cieszyć się razem z drużyną, a także pochwalić za dobra grę, a kiedy przegrywamy powiedzieć kilka słów otuchy i zmotywować do tego, aby zacisnąć zęby i po prostu robić swoje.

strona 27


SPORT / NA SIATKARSKICH SALONACH

Jak wyglądają wasze treningi?

W tym momencie jesteśmy już w okresie startowym, więc trenujemy pięć Magdalena Konieczny Sport to jej pasja, chciałaby wygrywać puchary i medale.

razy w tygodniu. W poniedziałki robimy siłownie, a w kolejne dni trenujemy już na hali. Nie powiem ci co dokładnie robimy każdego dnia, bo nasz trener bardzo nam te treningi urozmaica i co chwilę zaskakuje nas nowościami. Jednak treningi są wyczerpujące, pomagają nam lepiej się zgrać, co daje efekty na boisku. Macie w zespole nowe zawodniczki, ciężko było im się zaaklimatyzować?

Myślę, że mamy bardzo zgraną drużynę na boisku i po za nim . Od razu wzięłyśmy je pod swoje skrzydła i jakoś tak po prostu się wkomponowały. Od razu zaczęłyśmy się dogadywać i miło spędzać czas w swoim towarzystwie. Jako kapitan, jakie masz oczekiwania na ten sezon?

Przede wszystkim chciałabym być w pierwszej czwórce naszej grupy, aby później powalczyć w play off-ach . Mam nadzieję, że nam się to uda, bo naprawdę w naszej drużynie jest wielki potencjał. Wierzę w nasze możliwości. W końcu po to tak ciężko trenujemy i dajemy z siebie wszystko. Stany? Chciałaś odejść z drużyny i wyjechać na stypendium właśnie do Stanów Zjednoczonych?

Chciałam nie chciałam. Po prostu miałam możliwość wyjechać na studia magisterskie do USA, gdzie mogłabym szlifować język i nabierać doświadczenia w grze . Jednak zostałam w Tarnowie ze względu na bardzo dobry kontakt z dziewczynami , niesamowitą atmosferę, a także sprawy rodzinne nie pozwoliły mi na to, abym opuściła Polskę. Nie żałuję, bo wierzę w tarnowską drużynę i w to, że razem możemy osiągnąć dużo. Jak mogłabyś skomentować mecze mistrzów świata w siatkówce?

strona 28


Chłopaki pokazali na co ich stać . Nie przestraszyli się Brazylii i udowodnili, że są od nich lepsi. Ciężko się do tych mistrzostw przygotowywali i to im się opłaciło. Dali z siebie sto procent, co zaowocowało pierwszym miejscem na podium. Kto jest twoim siatkarskim wzorem?

Oczywiście Małgorzata Glinka. Ma już 36 lat, a dalej jest niezastąpiona. Potrafi połączyć siatkówkę z życiem rodzinnym i dobrze radzi sobie w obydwu rolach. Była tak zdeterminowana do powrotu do kadry Polski, że opłaciła sobie cały pobyt na zgrupowaniu, aby pokazać trenerowi, że dalej może na nią liczyć. Taką postawę ceni się w środowisku siatkarskim, chociaż poza nim również. Czego możemy wam życzyć na nadchodzący sezon?

Oczywiście, abyśmy były w pierwszej czwórce i mogły powalczyć o awans do I ligi, ale także pełnych trybun na meczu ,wspaniałych głośnych kibiców i aby nie doskwierały nam kontuzje. Zdrowie w tej dyscyplinie jest najważniejsze.

strona 29


SPORTOWE FAKTY PROSTO Z UCZELNI Po porażce z AGH Kraków, naszym uczelnianym siatkarkom dopisało szczęście.Wynikiem 3:0 zakończyło się spotkanie Grupa Azoty PWSZ Tarnów z Tomasovią Tomaszów Lubelski. Październik to bardzo dobry miesiąc dla uczelnianych siatkarek. Po porażce z AGH Kraków, wygrały u siebie spotkanie z zespołem Tomasovia wynikiem 3:0. Wszystkie zawodniczki Grupy A zoty PWSZ Tarnów rozegrały bardzo dobre spotkanie, jednak zasłużone MVP dostała środkowa tarnowskiego zespołu Adrianna Lewandowska. Siatkarki mają na swoim koncie 12 punktów, a kolejne spotkanie rozegrają przeciwko krakowskiej drużynie Bronowianki. Magdalena Konieczny

Kolejne spotkania zostaną rozegrane w następujących terminach:

Stara się jak może pokazać

08.11.2014 KS Bronowianka Kraków — Grupa Azoty PWSZ Tarnów

poziom sportowy naszej

22.11.2014 Grupa Azoty PWSZ Tarnów — MKS SAN Pajda Jarosław

uczelni.

29.11.2014 PPR Wieliczka — Grupa Azoty PWSZ Tarnów

OGŁOSZENIE SPORTOWE! W budynku E, w sali sportów walki (sala 116), od 14 października prowadzone są zajęcia grapplingu . Uczestników przybywa w grupie początkującej, jak i zaawansowanej. Treningi odbywają się we wtorki od godziny 19:00 do 20:00 (początkujący) oraz od godziny 20:05 do 21:35 (zaawansowani). Wszelkiego rodzaju informacji uzyskać można od pana Roberta Wardzały.

Magdalena Konieczny

Również sekcja wspinaczki sportowej A ZS PWSZ Tarnów prowadzi nabór do sekcji. Zapisu można dokonać podczas zajęć we wtorki od godziny 18:00 do 19:30 oraz we czwartki od godziny 18:30 do 20:00. Zajęcia odbywają się na hali w budynku E.

Nie wie jeszcze że napisała

Zapraszamy.

najwięcej artykułów do Ad Astra.

MINI CALZONE - PRZEPIS -2 szklanki mąki pszennej -0,5 szklanki ciepłej wody -0,5 szklanki oleju -2/3 kostki drożdży -szczypta soli -1 łyżeczka przyprawy do gyrosa -1 średnia cebula -2 ząbki czosnku -25dag pieczarek -zioła prowansalskie -szczypta rozmarynu -mała kostka mozarelli -1 białko

strona 30

Mąkę przesypujemy do plastikowej miski, dodajemy sól, przyprawę do gyros. Kolejno wlewamy olej. Następnie w ciepłej wodzie kruszymy drożdże, mieszamy i zalewamy wcześniej przygotowane składniki. Ciasto zagniatamy i odstawiamy do wyrośnięcia. Drobno pokrojoną cebulę i czosnek, prażymy na patelni z małą ilością masła. Pieczarki myjemy i kroimy w cienkie plastry, dodajemy do zarumienionych składników. Następnie doprawiamy rozmarynem i ziołami prowansalskimi. Wałkujemy wcześniej przygotowane ciasto i dużą szklanką wycinamy koła. Do każdego dajemy trochę pieczarek i odrobinę mozarelli. Zlepiamy jak pierogi. Nasze mini calzone układamy na blaszkę do pieczenia, smarujemy białkiem i pieczemy w piekarniku ok. 15-20 minut, w temperaturze 180°C


HOROSKOP Wodnik

Listopad to nie Twój czas, nie poszczęści Ci się w sprawach

lew

W listopadzie możesz zarobić kilka dobrych uczynków.

zawodowych, mimo licznych wcześniejszych sukcesów. Nie

Zrozpaczony Rak zwróci się do Ciebie z prośbą o po-

poddawaj się, w grudniu nadejdzie Twoja pora. W miłości

moc. Nie lekceważ go, z tej znajomości może powstać

czeka Cię miła niespodzianka.

ryby

coś znacznie większego niż tylko koleżeństwo.

panna

Pierwsza połowa listopada to dla Ciebie czas pełen pozy-

Nie uciekaj od problemów, staw im czoła.Listo-

tywnych emocji. Twój życiowy partner szykuje dla Ciebie coś

pad to dla ciebie miesiąc pełen niespodzianek.

wyjątkowego. Po piętnastym listopada spadnie na Ciebie masa

Nie poddawaj się w sprawach sercowych. Twój

obowiązków, nie martw się poradzisz sobie z nimi bez najmniejszego problemu.

baran Listopad to zdecydowanie Twój miesiąc. Jeżeli chodzi o miłość, przeżyjesz prawdziwą przygodę. W sprawach zawodowych osiągniesz wszystkie zamierzone cele. Ciesz się póki możesz, grudzień może nie być już tak łaskawy.

byk

trud zostanie doceniony. Miłość wreszcie zapuka do Twych drzwi.

waga Listopad to dla ciebie czas spokoju i odpoczynku. Znakomicie poradzisz sobie z wszelkimi przeciwnościami losu. To zapewne Mars tak oddziałuje na twoją korzyść.

skorpion

Listopad to nie Twój czas, nie poszczęści Ci się w sprawach

Listopad to nie Twój czas, nie poszczęści Ci się w sprawach

zawodowych, mimo licznych wcześniejszych sukcesów. Nie

zawodowych, mimo licznych wcześniejszych sukcesów. Nie

poddawaj się, w grudniu nadejdzie Twoja pora. W miłości czeka Cię miła niespodzianka.

bliźnięta Październik to tylko początek, teraz dopiero będziesz narzekać na brak czasu. Musisz zorganizować go tak, aby nie stracił na tym Twój związek. Jeżeli jesteś wolny/-a, czekaj cierpliwie, miłość niebawem nadejdzie wraz z wiosną.

rak Jeżeli myślałeś/-aś, że miesiąc październik był ciężki, lepiej przygotuj się na kubeł zimnej wody. W listopadzie zaleje Cię prawdzi-

poddawaj się, w grudniu nadejdzie Twoja pora. W miłości czeka Cię miła niespodzianka.

strzelec W walce o serce Twojej drugiej połówki, może pojawić się osoba trzecia. Uważaj na jej perfidne zagrywki. Postępuj zgodnie ze swoimi przekonaniami, a odniesiesz sukces.

koziorożec Wygląda na to, że jesteś ogromnym szczęściarzem. Czeka Cię wiele sukcesów zawodowych. Na brak zainteresowania ze

wa powódź nowych obowiązków. Nie martw się, nie wszystko stra-

strony płci przeciwnej również nie możesz narzekać. Samotny

cone. Weź się w garść, a dobrniesz szczęśliwie do końca semestru.

Lew intensywnie myśli o kroku na przód w Twoim kierunku.

strona 31



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.