For you, like no other
amoenalife amoena.pl
Jesień/Zima 2016
NAUKOWCY RADZĄ: ŚPIJ Niedostatek snu może stać się klęską nowoczesnego społeczeństwa
TRENING ODWAGI Wzbij się w powietrze i szukaj inspiracji
ODWAGA JEST PIĘKNA #RealModels inspirują publiczność na wybiegu
Wyjście ze
strefy komfortu
W RZECZY SAMEJ Więcej treści Amoena LIFE, częściej
Tak jak dobre jedzenie, karmią nas prawdziwe historie... Czekamy z niecierpliwością na opowieść przyjaciela, pragniemy dzielić ze sobą śmiech, zaskoczenie, tajemnice lub żal – wspólne emocje, których dostarczają takie opowieści, łączą nas jako ludzi. Na przestrzeni lat, na stronach Amoena LIFE z zaszczytem przedstawialiśmy Wasze historie – zarówno te o codziennym jak i zdumiewającym charakterze. Cieszy nas, że nie przestajecie czytać – zależy nam, aby tak pozostało, dlatego chcemy dać Wam więcej! Wszystko co kochacie w Amoena LIFE, będzie docierać do Was częściej niż do tej pory. Nasza strona internetowa jest dedykowana właśnie Wam, aby dostarczyć pouczających i inspirujących artykułów, które docenicie – nie tylko dwa razy w roku, ale co miesiąc, na co dzień, kiedy tylko macie ochotę. Będąc online, możemy zobaczyć, które historie są dla Was interesujące i dać Wam ich więcej – zatem każdy na tym zyskuje. Jest to przedostatnie, drukowane wydanie Amoena LIFE, gdyż zdajemy sobie sprawę, że coraz więcej kobiet wybiera lekturę online. Chcemy być z Wami na co dzień, rozmawiać, dzielić się przeżyciami, historiami, budować więzi. Życie z Amoena Life staje się bogatsze.
Skontaktuj się z nami na amoena.pl oraz facebook.com/amoenapolska
[ temat z okładki ]
Wyjście
ze strefy komfortu
Przyzwyczajenia i nawyki to dla nas instynktowna gwarancja bezpieczeństwa. Czy jednak nie marnujemy wielkich życiowych okazji, jeśli nigdy nie przekraczamy naszych własnych granic? Beth Leibson Heidi Floyd była w drugiej ciąży, kiedy zdiagnozowano u niej raka piersi. Wcześniej oznaczałoby to konieczność dokonania dramatycznego wyboru – przerwania ciąży lub zagrożenia własnego życia. Na szczęście dzięki rozwojowi medycyny na rynku były już dostępne innowacyjne formy leczenia. Jej lekarz mógł potwierdzić, że będzie w stanie zadbać zarówno o matkę, jak i o dziecko. Pełna obaw, a jednocześnie szczęśliwa Floyd rozpoczęła chemioterapię. Po pierwszej lub drugiej sesji chemii, onkolog Heidi wziął ją na bok i poprosił o pomoc. „Czy mogłabyś opowiedzieć tej kobiecie o swoich doświadczeniach? Jest w ciąży i właśnie zdiagnozowano u niej raka piersi”. Dla wielu osób taka prośba może wydawać się banalna – ot, zwykła rozmowa o własnych przeżyciach z bardzo zainteresowanym, uważnym słuchaczem. Jednak Heidi jest skrajną introwertyczką nieprzyzwyczajoną do dzielenia się szczegółami ze swojego życia z obcymi.
amoena.pl 3
[ temat z okładki ]
W życiu zawodowym również pozostaje z dala od międzyludzkich interakcji – pozyskuje dane z serwerów komputerowych. „Większość czasu spędzam w mojej cichej klitce w suterenie” – przyznaje Heidi. Perspektywa tak intymnej rozmowy z kimś, kogo nie znała, była dla niej „przerażająca”. Jednocześnie pamiętała, jak ciężko było jej samej po usłyszeniu diagnozy. „Czułam się bardzo samotna, nie miałam z kim porozmawiać” – wspomina. „Byłam zrozpaczona i zdesperowana”. Heidi zebrała w sobie wszystkie siły, usiadła z przerażoną diagnozą parą i ostrożnie przekroczyła próg swojej strefy komfortu. Pierwsza pogadanka Floyd była na tyle udana, że dziś – wiele lat później – nadal rozmawia z pojedynczymi osobami, parami, małymi, a nawet dużymi grupami. „Moja największa grupa słuchaczy liczyła około 800 osób” – mówi z uśmiechem. „Zawsze się boję. Musiałam się nauczyć, że przed wyjściem na scenę nie mogę zbyt wiele jeść, żeby nie mieć nudności. Jednak za każdym razem myślę sobie, że przecież mogę pomóc – choćby jednej osobie z zebranych słuchaczy. Być może chociaż jedna osoba potrzebuje usłyszeć to, co mam do powiedzenia. Mówię o tym zresztą w moich wystąpieniach. Za każdym razem”. I po każdym wystąpieniu Floyd podchodzi do niej któryś ze słuchaczy i przyznaje: „To ja jestem tą osobą. Osobą, do której chciałaś dotrzeć. Dziękuję”.
tego, czy słucha jej jedna osoba, czy 1001 obcych ludzi. „Za to panicznie boję się igieł” – wyjaśnia. Kiedy była niemowlakiem, do badania na obecność zapalenia opon mózgowych trzeba było u niej zastosować nakłucie lędźwiowe. Okazało się, że nie cierpi na tę infekcję, ale do dziś pamięta zabieg jako traumatyczny. „Darłam się wniebogłosy i wyrywałam” – wspomina. „Aby utrzymać mnie na miejscu, lekarze musieli wezwać dodatkowy personel”. Strach czuje do dziś. „Nawet teraz lekarzowi potrzebna jest pomoc, kiedy musi wbić mi igłę w ciało”. Prawdziwym sprawdzianem była dla Lisy kontuzja ramienia prowadząca do przewlekłej niepełnosprawności; kontuzja, której nie leczyła przez ponad rok ze strachu przed lekarzami. Teraz Brody miała trzy wyjścia. „Mogłam zdecydować się na operację, jednak takie ingerencje są zawsze naznaczone ryzykiem. Mogłam też nie podejmować żadnych działań, ale do tej pory takie podejście nie przyniosło dobrych rezultatów. Mogłam wreszcie spróbować akupunktury” – opowiada. „Proszę sobie to wyobrazić – kilkanaście igieł wbitych w moje ciało przez 20 czy 30 minut! Prawdziwy koszmar”. Lisa biła się z myślami, ale ostatecznie zdecydowała się wyjść poza swoją strefę komfortu. Już po pierwszej kuracji może unieść ramię pod kątem 45 stopni – po raz pierwszy od wielu miesięcy. „Pomyśleć, że tym, co stało między mną i kuracją, był jedynie strach” – mówi. Zdaje sobie sprawę, że czekają ją kolejne sesje, ale nie przewiduje napadów paniki. Bynajmniej nie znaczy to, że nie może doczekać się kolejnej akupunktury. „Jestem jednak podekscytowana” – przyznaje. „To, że czuję się o niebo lepiej zaledwie po jednej sesji, jest dla mnie niewiarygodne”. Doświadczenie Brody jest typowe. Przeważnie tkwimy w naszej strefie komfortu ze strachu. Strachu przed bólem, wstydem, przed tym, co pomyślą inni. Możemy bać się sobie zaufać. Czasem jest to też zwyczajny strach przed nieznanym.
Wyjście poza strefę komfortu może pozwolić nam doświadczyć pełni niepohamowanej radości, miłości i szczęścia, które stanowią nieodłączny element człowieczeństwa.
Czym jest strefa komfortu?
Nie bez powodu nazywamy ją strefą komfortu – mówi Lisa Pachence, trenerka specjalizująca się w rozwoju osobistym i przywództwie. To przestrzeń behawioralna, zestaw nawyków, które pomagają nam postrzegać nasze życie jako przewidywalne i bezpieczne, a także dają nam poczucie sprawowania kontroli. Nawyki leżą u podstaw naszego funkcjonowania, są w nas zakorzenione. Dzięki nim utrzymujemy status quo, co z kolei daje nam szczęście, satysfakcję i pomaga nam utrzymać stały poziom niepewności – na tyle niski, by prowadził do działania, nie powodując stresu. „Przebywanie w strefie komfortu to działanie samozachowawcze – pozwala nam żyć, rozmnażać się i utrzymywać rozwój rasy ludzkiej” – tłumaczy Pachence. Szczegółowe parametry strefy komfortu są różne u różnych osób. W przypadku Floyd wykluczały rozmowę z obcymi. Zupełnie inaczej ma Lisa Brody, która doskonale czuje się podczas publicznych wystąpień, niezależnie od 4 Jesień 2016
Dlaczego warto wyjść?
Jeśli utrzymywanie status quo zapewnia nam bezpieczeństwo i pomaga nam utrzymać niski poziom niepewności, dlaczego mielibyśmy w ogóle myśleć o zmianie tego stanu rzeczy? Dlatego, że wyjście poza strefę komfortu – nieważne, jak ostrożne – może przynieść nam ogromne korzyści
Najlepszym sposobem, aby spróbować żyć intensywniej niż „na 70%”, jest zadanie sobie serii pytań. Trenerka rozwoju osobistego Ann Fry poleca od czego zacząć. • Czego pragniesz? • Jak bardzo przyzwyczajona jesteś do “stałego stanu rzeczy”? • Co sprawia, że czujesz się szczęśliwa? • Co jest dla Ciebie daleko poza strefą komfortu? Odważ się odpowiedzieć na te i inne pytania, korzystając z arkusza roboczego Ann, który możesz pobrać na amoena.pl/amoenalife.
– tłumaczy Pachence. Może pomóc nam rozwinąć się i dojrzeć. Może poprawić naszą efektywność, ułatwić naukę, sprawić, że z wiekiem utrzymamy bystrość umysłu, a także uchronić nas przed żalem, że czegoś nie zrobiliśmy. Może umożliwić nam pomoc innym, jak w przypadku Floyd, i podnieść jakość naszego życia, czego doświadczyła Brody. Jednak najważniejsze jest to, że wyjście poza strefę komfortu może, według Pachence, pozwolić nam doświadczyć „pełni niepohamowanej radości, miłości i szczęścia, które stanowią nieodłączny element człowieczeństwa”. Strach przed wyjściem poza strefę komfortu, tłumaczy trenerka, zmusza nas do „życia na 70%” – utrzymania stanowiska pracy, starych znajomych, a nawet małżeństwa, które nie daje nam satysfakcji. „Proszę pomyśleć o tym, jak budujemy masywne mięśnie” – mówi Pachence. Kiedy intensywnie trenujemy, w naszych mięśniach tworzą się mikrourazy. Kiedy organizm
pracuje nad ich zabliźnieniem, spaja włókna, budując większe i silniejsze mięśnie. „Podobny proces ma miejsce, kiedy wychodzimy ze strefy komfortu. Czasem kosztuje nas to trochę stresu lub nerwów – czasem musimy rozciągnąć nasze mentalne mięśnie – ale to, co czeka nas po drugiej stronie, zawsze jest tego warte. Rozwój jest symbolem człowieczeństwa”.
Wybór zmiany
Czasami jesteśmy zmuszeni, by się zmienić (być może z powodu zwykłego bólu fizycznego), innym razem sami wybieramy zmianę. „Tkwiłam w niesatysfakcjonującym związku dziesięć lat za długo, tylko dlatego, że się bałam” – opowiada Ann Fry, trenerka rozwoju osobistego, która pomaga jednostkom i organizacjom zrozumieć, co muszą zrobić, kiedy chcą coś zmienić. amoena.pl 5
[ temat z okładki ]
Czasem impuls do wyjścia ze strefy komfortu nadchodzi, kiedy zdajesz sobie sprawę, że „żyjesz na 70%” – chcesz poczuć „niepohamowaną radość życia” i jesteś gotowa na podjęcie kroków, które doprowadzą Cię do celu. Tylko jak to zrobić? Według trenerki pierwszy krok to zdać sobie sprawę z naszego położenia. Pomyśl o swoim życiu – co jest
Może się okazać, że musisz dać sobie wyraźne przyzwolenie na działanie. Kiedy Fry zorientowała się, że chce rozwodu, wahała się podjąć jakiekolwiek kroki w tym kierunku. „Musisz dać sobie przyzwolenie na zrobienie tego, co trzeba – cokolwiek miałoby to być”. Teraz jest singielką i czuje się wspaniale.
Odwaga, planowanie i wsparcie
Musisz dać sobie przyzwolenie na zrobienie tego, co trzeba – cokolwiek miałoby to być. w porządku, a co szwankuje. (Wskazówki znajdziesz w ramce obok artykułu.) Oceń, co chcesz robić dalej, a co przestało się sprawdzać – radzi trenerka. Musisz być gotowa, żeby powiedzieć sobie prawdę; mieć chęci, przynajmniej w swojej głowie, aby przemyśleć, w jakim momencie życiowym się znajdujesz i do czego chcesz dążyć. „Zanim byłam gotowa poprosić o rozwód"”– opowiada Fry – „musiałam przyznać przed samą sobą, że nie jestem szczęśliwa”. Musiała stawić czoła lękowi – obawom finansowym, strachu przed samotnością, ogólnemu zmartwieniu. 6 Jesień 2016
Kiedy zdasz już sobie sprawę, dokąd zmierzasz, zabierz się za planowanie i dokładnie przemyśl każdy punkt działania, który napawa Cię strachem. Pomocne może okazać się spojrzenie z zewnątrz – wskazują Pachence i Fry. Terapeuta lub coach może na przykład posłużyć jako powiernik i krytyk, może też pilnować, czy jesteś ze sobą szczera, regularnie weryfikując Twoje postępy. Działaj krok po kroku. „Porozmawiaj z kimś” – radzi Fry. „Zwierz się przyjaciółce, znajdź terapeutę lub eksperta. Po prostu zrób pierwszy krok, który będzie publiczną demonstracją, że chcesz coś zmienić, i pomoże Ci dowiedzieć się, jak to osiągnąć”. Jeśli na przykład chcesz wybrać się w podróż po Azji, zadzwoń do biura podróży, a jeśli myślisz o adopcji, dobrym pomysłem będzie zwrócenie się do pracownika socjalnego. Kroki, które podejmiesz, to równie indywidualna sprawa, jak granice Twojej strefy komfortu. „Musisz zacząć od analizy swoich wzorców działania” – radzi Pachence. „Czy masz obawy, że ludzie mogą się czegoś o Tobie dowiedzieć? Jeśli tak, to czego? Najlepszym narzędziem analizy będzie Twoja własna ciekawość”. Dla przykładu, Floyd postawiła pierwszy krok, rozmawiając ze zdiagnozowaną kobietą. Kolejnym etapem była rozmowa z coraz większą liczbą osób i parami. Następnie odważyła się przemawiać przed niewielkimi grupami, a w końcu nauczyła się występować przed decydentami, poruszając takie tematy, jak „Mastektomia dla początkujących”, czy „Rak i dzieci”. Nadal denerwuje się przed wystąpieniami publicznymi, ale czuje, że ma więcej odwagi, by próbować nowego. Kiedy wypracujesz te „mięśnie poza strefą komfortu”, może okazać się, że jesteś silniejsza także w innych aspektach swojego życia. „Kiedy weryfikujesz priorytety, wszystko zmienia swoje położenie” – mówi Pachence. Niedługo po rozwodzie Fry była w stanie sprzedać cały swój majątek i wyprowadzić się z Austin w Teksasie do Nowego Jorku – po prostu, aby „przeżyć przygodę”. Niedawno wróciła na stare włości, aby być bliżej syna. Jeśli widzisz, że aby coś osiągnąć, nie wystarczy pragnąć tego z całych sił, czasami musisz zdobyć się na odwagę i wyjść ze strefy komfortu. A kiedy to zrobisz, będziesz zbierać owoce. Źródła: Lisa Pechance: www.accomplishmentcoaching.com/author/lpachence Ann Fry: www.annfry.com
[ nagłówek sekcji ]
“
Co udało mi się zrobić, odkąd zdiagnozowano u mnie raka? Uprawiam turystykę górską. Moje ciało boli i zawsze boję się, że mi się nie uda. Zdobyłam szczyt Kilimandżaro i właśnie wróciłam z trekkingu do bazy pod Mount Everest. W patrzeniu lękowi prosto w oczy jest coś szczególnego – myślisz, że nigdy ci się nie uda, a potem udaje ci się tego dokonać. Daje to więcej siły i energii, niż kiedykolwiek byłaś sobie w stanie wymarzyć. Chcę czuć tę siłę bardziej niż boję się strachu”. – Courtney, 39 lat
amoena.pl 7
[ moda ]
Zestaw to wszystko w jedną całość …i odważ się być nie - do - od - par - cia 1. Pełen wdzięku, uroku, wzbudzający pożądanie. 2. Kuszący, wywołujący chęć posiadania. Uwiedź każdego, kogo dzisiaj spotkasz. Postaw na odważny zestaw z charakterem, dodając jeden lub dwa dodatki. Koszulka Amoena Valletta, rozmiary 38-52, z wewnętrznym biustonoszem zachowującym kształt piersi Amoena Bridget biustonosz bez fiszbin, rozmiary 70-95 AA, A, B, C, D; Bridget figi, rozmiary 36-48
8 Jesień 2016
[ #realmodels ]
Odwaga
jest piękna
Gwiazdy pokazu (od lewej do prawej): Marie Aude, Nathalie, Sandra, Colette, Geneviève, Christelle, Janice, Ysa, Nicole i Patricia.
Wyobraź sobie widownię wypełnioną do ostatniego miejsca ekspertami ze świata mody, mediów, a nawet celebrytami… i siebie na wybiegu. Stoisz za kulisami, za reflektorami i kurtyną. Wokół Ciebie biegają makijażystki, technicy, spece od dźwięku – nie wspominając o zawodowych modelkach reklamujących inne marki. Jesteś gotowa, żeby wyjść na scenę i przejść po wybiegu w bieliźnie i szpilkach? Pamiętaj o uśmiechu! To nie prowokacja – w tym roku taka przygoda spotkała 10 kobiet takich jak Ty. Nie gdzie indziej, jak w Paryżu, podczas międzynarodowego pokazu mody bieliźnianej – 2016 Salon International de la Lingerie – te odważne panie zgłosiły się do prezentowania na wybiegu kolekcji Amoena. I musimy przyznać: skradły serca publiczności. Nasze #RealModels otrzymały gorące owacje – nie tylko dlatego, że odwaga kobiet, które zmagały się z rakiem piersi, jest niepodważalna; również dlatego, że w bieliźnie i odzieży Amoena, które pozwalały im czuć się swobodnie, wyglądały po prostu olśniewająco.
Jesteśmy niezwykle dumni z naszych niesamowitych modelek i nie możemy się doczekać zaprezentowania kolejnych #RealModels, demonstrujących swoją pewność siebie i odwagę w pokazie naszej jesiennej kolekcji odzieży. Śledź nas w mediach społecznościowych i pokaż, że jesteś odważna, dodając tag: #amoenadares amoena.pl 9
[ raport ]
Naukowcy radzą:
śpij
Niedostatek snu może stać się klęską nowoczesnego społeczeństwa Nie tylko firmom produkującym materace zależy na tym, abyś więcej spała. Lekarze i media na całym świecie nieustannie informują, że wszechobecna rozrywka i uzależnienie od „życia online” – innymi słowy, nasza „kultura krótkiego snu” – odciska swoje piętno na naszym zdrowiu fizycznym i psychicznym, niezależnie od tego, gdzie mieszkamy. Niedostatek snu wiąże się obecnie z chorobami i zagrożeniem zdrowia, np. schorzeniami serca, cukrzycą, otyłością, a nawet rakiem. W swojej nowej książce „The Sleep Revolution” (kwiecień 2016) potentatka świata mediów Arianna Huffington słusznie zwraca uwagę na problem, mówiąc o „naszym obecnym kryzysie snu” (Our Current Sleep Crisis). Pisze: „Kiedy w wyszukiwarce Apple App Store wpiszesz »sen«, otrzymujesz prawie pięć tysięcy wyników, na Instagramie jest ponad 15 milionów zdjęć opatrzonych hasłem #sleep [sen], ponad 14 milionów z podpisem #sleepy [senny] i przeszło 24 miliony fotografii otagowanych jako #tired [zmęczony]. Szybkie wyszukiwanie hasła »sleep« w Google daje ponad 800 milionów rezultatów. Sen jest nie tylko wryty w naszą podświadomość – tkwi w naszych umysłach i jest wszechobecny w mediach, jak nigdy dotąd”. Podsumowując – brakuje nam snu, jest to szkodliwe i mamy tego świadomość. Jak więc rozwiązać problem niewyspania?
Liczby nie kłamią Niezależnie od tego, czy podpinasz kabelki do pościeli, zakładasz urządzenie w stylu FitBit, czy używasz swojego smartfona, z łatwością możesz śledzić swój sen. Większość rozwiązań opiera się na podobnych schemacie działania: czujniki ruchu wykrywają ruchy ciała podczas snu, a rano masz już gotowy kolorowy wykres. Chcesz pobawić się 10 Jesień 2016
w analizę? Oto trzy najpopularniejsze urządzenia do monitorowania snu według strony Wareable.com: • Withings Aura – system składający się z nocnej lampki, czujnika umieszczanego pod materacem oraz inteligentnego alarmu, który delikatnie budzi Cię w czasie najlżejszej fazy snu. • Beddit Smart 2.0 – czujnik umieszczany pod materacem łączy się przez Bluetooth z Twoim smartfonem i dostarcza danych obejmujących tętno i częstotliwość oddechu. • Sense – urządzenie przypinane do poduszki, które nie tylko wykrywa Twoje ruchy, ale również dokonuje pomiarów temperatury, światła i hałasu w Twojej sypialni, dostarczając pełnego obrazu Twoich nawyków sennych i otoczenia.
Unikaj niebieskiego Jednym z tematów, które intrygują badaczy snu, jest wpływ światła na sen. W nocy jakiekolwiek światło może zredukować wydzielanie melatoniny, jednak najbardziej szkodliwe jest światło mieszczące się na zielonym/ niebieskim obszarze spektrum barw. Dobra wiadomość jest taka, że dostępne jest oprogramowanie i okulary blokujące niebieskie światło z komputera. Więcej informacji znajdziesz tutaj: www.health.harvard.edu/staying-healthy/blue-lighthas-a-dark-side.
[ nagłówek sekcji ]
5 wskazówek na słodkie sny
9 do 11 godzin Dzieci w wieku szkolnym (6–13 lat)
1. Każdego dnia spędź trochę czasu na świeżym powietrzu – nawet 10-minutowy spacer pomaga w prawidłowym funkcjonowaniu Twojego biologicznego „zegara”, abyś dobrze spała w nocy. 2. Wypracuj swoją dzienną rutynę. Chodzenie spać o tej samej porze – tak, również w weekendy – uczy Twój mózg, kiedy zbliża się pora snu. 3. Rozciągnij się przed snem. Delikatne skłony w przód kierują uwagę Twojego organizmu do wewnątrz, uspokajając ciało i umysł. Pamiętaj o oddechu. 4. Cisza, chłód i ciemność. To, w jakim otoczeniu śpisz, ma znaczenie. Zadbaj o przyjemną temperaturę (zalecany jest chłód), zgaś wszystkie światła (jeśli jest to konieczne, użyj żaluzji lub rolet) i… szzzzzzz. 5. Do spania wybieraj miękkie tkaniny i ubrania, które zapewnią Ci swobodę ruchów. Amoena Home każdego sezonu ma w ofercie nowe piżamy i koszule nocne z kieszonkami: odwiedź stronę www.amoena.pl, aby zobaczyć naszą kolekcję.
8 do 10 godzin
Czy wiesz, że…?
Z wiekiem spada zapotrzebowanie na sen Jak wszyscy wiemy, niemowlaki śpią wiele godzin dziennie (szczęściarze!). Zapotrzebowanie na sen to oczywiście kwestia indywidualna, ale ogólnie rzecz biorąc, spada w miarę upływu lat – najstarsi z nas potrzebują najmniej godzin snu. Oto różnice (na podstawie danych amerykańskich National Institutes of Health):
Nastolatki (14–17 lat)
7 do 9 godzin Dorośli (18–64 lat)
7 do 8 godzin Dorośli powyżej 64 lat
amoena.pl 11
[ umysł i ciało ]
Trening
odwagi
Wzbij się w powietrze i szukaj inspiracji
12 Jesień 2016
INNE MODNE FORMY RUCHU
Znudził Ci się pilates? Spadł Twój entuzjazm do zumby? Trening barre nie jest dla Ciebie? Jeśli szukasz nowej formy ćwiczeń, bądź odważna i weź pod uwagę innowacyjne formy ruchu. Są nie tylko modne – to zupełnie nowe, rewolucyjne spojrzenie na trening. Ćwiczenia na wysokości: aerial joga Joga jest coraz bardziej popularna i coraz bardziej przystępna. Styl aerial to jedna z jej najnowszych odsłon. Carmen Curtis, założycielka i właścicielka www. AIRealyoga.com (jedynej szkoły aerial jogi akredytowanej przez Yoga Alliance), wyjaśnia początkującym, jak bezpiecznie zacząć przygodę z jogą w podwieszeniu. „Musisz zapoznać się z różnymi rodzajami aerial jogi i wybrać styl, który najbardziej Ci odpowiada” – tłumaczy. „Niektóre odmiany aerial jogi są zbliżone do cyrkowych akrobacji, obejmują salta i triki. Ten rodzaj zajęć nie jest najlepszym rozwiązaniem dla początkujących. Aerial joga opiera się na wykonywaniu tradycyjnych asan jogi na specjalnym hamaku, który ułatwia prawidłowe wykonywanie ćwiczeń i odciąża kręgosłup. Dzięki hamakowi ćwiczący może korzystać ze wszystkich zalet pozycji odwróconych – dekompresji kręgosłupa, poprawy krążenia i ograniczenia stanów zapalnych. Pozycje odwrócone pomagają również zwalczyć stres, niepokój i bezsenność”. Potrzebujesz więcej argumentów, aby zawisnąć głową w dół? Carmen opowiada: „Poznałam kiedyś kobietę cierpiącą na przewlekłe schorzenie kości, które leczyła od 28 lat. Kiedy zaczęła uczestniczyć w zajęciach AIReal jogi, coś zaskoczyło w jej systemie nerwowym i wpłynęło na stabilizację mięśni. Po kilku tygodniach przestała odczuwać ból w kościach i mogła odstawić leki! Joga i ćwiczenia z wykorzystaniem hamaka doprowadziły ją do samouzdrowienia”.
Korzystaj ze swobody ruchów Obejrzyj nasze wideo, aby przekonać się, że odzież i bielizna z kieszonkami z naszej kolekcji Jesień 2016 to nowy wymiar pełnej swobody ruchów.
amoena.pl/amoenalife
Trening seksapilu: POLE DANCE Pole dance to nie tylko sposób na wydobycie seksapilu – to również forma ruchu o wielu korzyściach dla zdrowia. Mimo że na pierwszy rzut oka może wydawać się prosty, taniec na rurze angażuje mięśnie całego ciała. To zaawansowana (i zakamuflowana) forma ćwiczeń izometrycznych i treningu kardio. To również forma ruchu kształtująca pewność siebie, redukująca stres i poprawiająca elastyczność. Trening w podwieszeniu jest dobry dla kości i stawów, korzystny dla serca i kształtujący równowagę. Może też wpływać na poprawę snu.
Z wysokiej półki: trapez Nie wszystkie z nas mają wystarczająco silne ręce, ramiona i korpus, aby wykonywać ćwiczenia na trapezie. Jednak jeśli czujesz, że dasz sobie radę – śmiało! Trapez to doskonały trening odwagi. Poza licznymi zaletami dla mięśni posturalnych i górnej części ciała, a także frajdą z wykonywania akrobacji, ćwiczenia na trapezie to doskonały trening mentalny. Nic nie daje tak silnego poczucia „mogę wszystko”, jak założenie uprzęży i skok z 6-metrowej platformy.
Uwaga autorki: Podobnie jak w przypadku każdej innej formy ruchu, przed rozpoczęciem treningu skonsultuj się z lekarzem i sprawdź uprawnienia interesującego Cię nauczyciela lub studia. Kobiety po leczeniu raka piersi powinny zachować szczególną ostrożność ze względu na ryzyko obrzęku limfatycznego na ramionach. amoena.pl 13
[ odżywanie ]
Awokado dobre na wszystko Na początku była zielona herbata. Po niej pojawiły się jagody. Zaraz po nich wyobraźnią mas zawładnął jogurt grecki i jarmuż, a następnie ziarna zbóż. Teraz superjedzenie jest już wszechobecne. Na pewno niejeden taki produkt miałaś już dziś na talerzu. Najnowszą pozycją na liście jest awokado – kto go nie lubi? Awokado, zwane czasami „maślanym owocem”, jest bogate w witaminy K, C, B5, B6, E, potas, kwas foliowy, kwasy tłuszczowe jednonienasycone i proteiny. W 2015 portal Pinterest ogłosił je „najczęściej publikowanym produktem żywnościowym” – analizując ponad 500 000 postów dotyczących jedzenia.
Nowa wegańska książka kucharska Angeli Liddon – „Oh She Glows Every Day” – zawiera przepisy na śniadania, desery, koktajle, smakowite przystawki… i mnóstwo potraw z awokado. To prawdziwa biblia kuchni opartej na roślinach i żywności organicznej, napisana w szczery, bezpretensjonalny sposób i dedykowana zapracowanym (Avery/ Penguin Randomhouse, 2016).
14 Jesień 2016
Entuzjastyczna recenzja Angela Liddon, kanadyjska blogerka specjalizująca się w odżywianiu i autorka książek kucharskich, w 2014 roku stworzyła przepis na najsmakowitsze (naszym zdaniem) danie z awokado – 15-minutowy makaron z sosem z awokado. Ważne: bez śmietany! 15-minutowy makaron z sosem z awokado (3 porcje) Przepis autorstwa Angeli Liddon | OhSheGlows.com (publikacja za zgodą autorki) Składniki: 250 g surowego makaronu 1 lub 2 ząbki czosnku, do smaku 1/4 filiżanki świeżych liści bazylii + dodatkowa ilość do dekoracji 1–2 łyżeczki świeżo wyciśniętego soku z cytryny, do smaku 1 łyżeczka oliwy z oliwek extra virgin (jeśli trzeba, można dodać więcej) 1 dojrzałe awokado średniej wielkości, bez pestki 1 łyżeczka wody 1/4–1/2 łyżeczki gruboziarnistej soli morskiej, do smaku świeżo zmielony czarny pieprz, do smaku skórka cytryny, do dekoracji Sposób wykonania: 1. Do dużego garnka nalej wody, dodaj soli i zagotuj. Ugotuj makaron według instrukcji na opakowaniu. Wersja niskokaloryczna: makaron zastąp cukinią. 2. Podczas gdy gotuje się makaron, przygotuj sos: Posiekaj i zmieszaj czosnek i bazylię (możesz użyć robota kuchennego). Dodaj sok z cytryny, oliwę, awokado i 1 łyżeczkę wody. Zmieszaj do uzyskania gładkiej masy. Jeśli używasz robota kuchennego, może być konieczne zatrzymanie mieszania i zebranie nagromadzonej masy. Jeśli sos jest zbyt gęsty, dodaj odrobinę oliwy. Dopraw do smaku solą i pieprzem. 3. Odcedź makaron i wrzuć go z powrotem do garnka. Dodaj sosu z awokado i dokładnie wymieszaj. Możesz delikatnie podgrzać makaron, jeśli zdążył ostygnąć, lub podawać go w temperaturze pokojowej. 4. Udekoruj danie skórką cytryny, pieprzem i świeżymi liśćmi bazylii – według uznania. Wskazówka: P onieważ po pokrojeniu awokado szybko się utlenia, sos najlepiej jest serwować tuż po jego przyrządzeniu.
STAŃ SIĘ CZĘŚCIĄ KLUBU AMOENA.
PRZYJMIJ I KORZYSTAJ ZE WSZYSTKICH PROFITÓW KLUBU AMOENA: magazyn Amoena Life online l p orady, wskazówki i przydatne informacje w naszym newsletterze l k upony rabatowe, informacje o wyprzedażach, rabatach i gadżetach l możliwość wymiany doświadczeń z innymi kobietami
l
DOŁĄCZ TERAZ!
amoena.pl/klub-amoena Pozostańmy w kontakcie!
Email: info.pl@amoena.com
Wyślij e-mail na info.pl@amoena.com z tytułem „List do redaktora”. Lub znajdź nas na Facebook’u!
Facebook.com/amoenapolska Youtube.com/amoenacompany
Wydawca Amoena Polska Sp. z o.o. | Redakcja Hanna Adamczak | Współpraca Dianne Armitage, Beth Leibson | Oprawa graficzna Shan Willoughby | Projekt Sekayi Stephens | Zdjęcia Dorothea Craven, iStockPhoto, Shutterstock, Adobe Stock | Kontakt Amoena Polska Sp. z o.o., ul. Stryjeńskich 6, lok. UH4B, 02-791 Warszawa, 22 436 87 05, info.pl@amoena.com | Wszelkie prawa zastrzeżone przez Amoena Polska Sp. z o.o. Reprodukcja lub wykorzystywanie zawartych treści bez uprzedniej zgody wydawcy są zabronione. Magazyn „Amoena Life” wydawany jest dwa razy do roku i kolportowany bezpłatnie na terenie Polski. Wydawca nie zwraca materiałów niezamówionych. Wydawca zastrzega sobie prawo do skracania i opracowania edytorskiego listów. Podjęto wszelkie starania, by informacje przedstawione w magazynie były zgodne ze stanem faktycznym. Wydawca nie odpowiada za wykorzystanie informacji przez czytelników. Artykuły mają charakter informacyjny i nie mogą zastąpić profesjonalnej konsultacji, diagnozy oraz opieki medycznej.
Kupon rabatowy | Oferta wygasa 31 grudnia 2016 roku.
Rabat 10%
Zaoszczędź 10% na zakupie dowolnego modelu z jesiennej kolekcji Amoena! Klientka: Rabat można wykorzystać jednorazowo w sklepach partnerskich Amoena. Kupon nie może być kopiowany, nie podlega sprzedaży. Partner handlowy: Zrealizowany i wypełniony kupon rabatowy należy odesłać na adres: Amoena Polska Sp. z o.o., ul. Stryjeńskich 6 lok. UH4B, 02-791 Warszawa. Dane Klientki: imię i nazwisko ________________________________________________________________________ adres________________________________________________________________________________________ nr telefonu komórkowego__________________________________ e-mail_____________________________________ zakupiony model____________________________ kwota udzielonego rabatu_____________________________________ Partner handlowy:________________________________________________________________________________ Wyrażam dobrowolną zgodę na zbieranie i przetwarzanie moich danych osobowych przez Amoena Polska Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie przy ul. Stryjeńskich 6/UH4B w celach statystycznych oraz/lub promocyjnych oraz/lub marketingowych tej Spółki, zgodnie z Ustawą z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 2002, nr 101, poz. 926 ze zm.). Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Amoena Polska Sp. z o.o. informacji handlowych drogą elektroniczną na podany powyżej adres poczty elektronicznej, zgodnie z ustawą z dnia 18.07.2002 r. (Dz.U. nr 144, poz. 1204 z późn. zm.) o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Wyrażam zgodę na kontakt telefoniczny od Amoena Polska Sp. z o.o. w celach informacyjnych na podany powyżej numer telefonu. data_______________________________________________
podpis_____________________________________
Amoena jest zarejestrowanym znakiem towarowym stanowiącym własność Amoena Medizin-Orthopädie-Technik GmbH.©2016 Wszelkie prawa zastrzeżone przez Amoena Polska Sp. z o.o., 02-791 Warszawa, Polska
OSTATNI RUCH Czasami rozpoczęcie czegoś jest najtrudniejszym krokiem. Więc spakuj torbę z wyprzedzeniem, wkładając pomocny przy treningu ekwipunek (nie zapomnij o sportowym biustonoszu z kieszonkami), napełnij butelkę wodą i rusz naprzód. Linia mety czeka… Jak się poczujesz, gdy tam dotrzesz?
NIE-ZWY-CIĘ-ŻO-NA 1. Nie do pokonania, powstrzymania czy przezwyciężenia. 2. Nieustraszona, nieustępliwa. Amoena Active Tank Top grafitowa koszulka z nadrukiem wężowej skóry, w rozmiarach S-XL, z wewnętrznym biustonoszem Biustonosz Amoena Power o średnim wsparciu turkusowy/ciemnoszary rozmiary 70-95 AA, A, B, C, D, E Spodenki Capri w kolorze czarnym, rozmiary S-XL
amoena.pl ID 0073 - 8/16 Amoena jest zarejestrowanym znakiem towarowym stanowiącym własność Amoena Medizin-Orthopädie-Technik GmbH.©2016 Wszelkie prawa zastrzeżone przez Amoena Polska Sp. z o.o., 02-791 Warszawa, Polska