2 minute read
Skarb niesiony przez fale
bursztyn to skarb, który wydały na świat drzewa. Nie jest on bowiem niczym innym tylko żywicą, poddaną obróbce czasu, nie krótszego niż 40 milionów lat. ludziom z kolei znana jest dopiero od kilkudziesięciu wieków, czyli od tak zwanego mezolitu. bursztyn nie był wtedy dla nas świecidełkiem lub dekoracją, ale potężnym magicznym przedmiotem.
Tworzono z niego amulety, najwcześniej o kształcie różnych zwierząt, takich jak koń, dzik, ryba lub niedźwiedź. Dany talizman zwierzęcia chronił posiadacza przed swoim żywym odpowiednikiem oraz pomagał mu w polowaniu na niego. i tak, prawdopodobnie figurka dzika oznaczała, że właściciel był przed dzikami bezpieczny, a złapanie ich przychodziło mu z łatwością. Później dopiero posążki nabrały innych form, nawet ludzkich. Znajdywano je w wielu grobach – co świadczy o tym, że chroniły nie tylko myśliwych, ale także i zmarłych. W tamtym czasie wyrabiano z nich także biżuterię, ale tą znaczącą rolą była magia. Gdy wiara w nią zniknęła, bursztyn stał się ważny jako biżuteria, dekoracja, element kolekcji albo lekarstwo.
Advertisement
Jedną z takich magicznych figurek – niedźwiedzia, szczycą się również tereny obecnego Słupska, a konkretniej bursztynowym niedźwiadkiem szczęścia, mogącym mieć nawet ponad 3,5 tys. lat (dokładne datowanie nie jest znane). Miś został odnaleziony w 1887 r. podczas kopania torfu. Jest to niewielka postać licząca około 10 cm długości, ponoć przynosząca mieszkańcom miasta szczęście i miłe zdarzenia. Została przekazana Pomorskiemu Towarzystwu Historii i Starożytności w Szczecinie, a następnie w 1928 r. do miejscowego Pommersches Landesmuseum. Wędrówka misia jeszcze się wtedy nie skończyła, w wyniku zawieruchy ii wojny światowej został przetransportowany do NRD i stanowił eksponat muzeum w Stralsundzie. Dopiero w latach 70 dyrektor Muzeum Narodowego w Szczecinie, Władysław Filipowiak, zaczął starania o odzyskanie jej, co osiągnięto w 2009 r. W Słupsku natomiast, jeszcze w Heimatmuseum ,oglądano jego replikę, a dziś chętni mogą to zrobić w miejskim ratuszu. Do września pojawiła się jednak okazja, aby zobaczyć tego oryginalnego, prawdziwego misia na nowej wystawie Muzeum Pomorza środkowego w Słupsku, dzięki uprzejmości dyrektora Muzeum Narodowego w Szczecinie – pana Lecha Karwowskiego. Nie jest to zresztą jedyny ciekawy eksponat – na otwartej od 15 maja ekspozycji. Zwiedzający mogą obejrzeć skarby ze Szczecina, Ustki, Słupska, a przede wszystkim Działu Bursztynu PaN Muzeum Ziemi w Warszawie oraz pamiątki i dzieła bursztynowe z pracowni pana Narcyza Kalskiego – słupskiego bursztynnika. Będzie można dzięki nim zrozumieć, jaką rolę bursztyn pełnił w życiu człowieka na przestrzeni dziejów, począwszy od neolitu po czasy współczesne, zobaczyć, jak powstawał, jak go wykorzystywano, poznać żywice świata, sposoby spożytkowania bursztynu w medycynie oraz zaznajomić się z jego imitacjami. Ponadto szczególnie warto spojrzeć na ukazane życie zatopione w bursztynie – wielowiekowe kapsuły czasu w postaci elementów świata zwierząt i roślin ujętych przez żywicę. Także najmłodsi nie zanudzą się – zostały przygotowane specjalne stanowiska, na których ten sławny skarb będą samodzielnie wykopywać i badać.
Wystawa przygotowana została przez Dział Bursztynu PaN Muzeum Ziemi w Warszawie. Kuratorami wystawy są Michał Kazubski, Katarzyna Kwiatkowska i alicja Pielińska z PaN Muzeum Ziemi w Warszawie. organizatorkami wystawy są Joanna Rutkowska i Malwina świtaj z Muzeum Pomorza środkowego w Słupsku. ekspozycję można zwiedzać do 18 września 2022 r.
Nikola Dąbrowska
Źródła: https://magazynkaszuby.pl/atrakcje/slupskbursztynowy-niedzwiadek-amulet-lowcy-niedzwiedzi/ https://www.zwiadowcahistorii.pl/niesamowity-bursztynowy-slupski-niedzwiadek-szczescia-pochodzi-zepoki-neolitu/ Serwis Prasowy Sobecka, Bursztyn Bałtycki w kulturze, w: Bursztyn Bałtycki – skarb zatoki Gdańskiej, R. Szadziewski, R. Pytlos, J. Szwedo (red.), Gdańsk 2018 r.