- felieton -
TRYBUNA WOLNYCH KONOPI STR 3 - VAClAV HAVEl, ZASTOSOWAŁ AkT ŁASkI WOBEC 19-lATkA, kTóRY ZA POCZęSTOWANIE kOlEgóW MARIHUANą DOSTAŁ kARę
ISSN: 2081-7460
LISTOPAD 2010 NAKŁAD 20 000
STR 6 - RZąD ZMIENIA kUlAWE I SZkODlIWE PRAWO. DO SEJMU TRAFIŁA NOWElA USTAWY O PRZECIWDZIAŁANIU NARkOMANII
STR 14 - SPOŁECZNY klUB kONOPNY (ANg. CANNABIS SOCIAl ClUB) –gRUPA OSóB ROZWIąZUJACYCH PROBlEMY ZWIąZANYCH Z MARIHUANą
stanoWisKo Wolnych Konopi W zWiÑzKu z rzÑdoWym projeKtem noWelizacji ustaWy przeciW narKomanii D
WE WTOREk RZąD PRZYJąŁ PROJEkT USTAWY POZWAlAJąCEJ NA NIEkARANIE ZA NIEWIElkIE IlOśCI. JEDNAk NA WEJśCIE NOWYCH PRZEPISóW NIE ZAPOWIADA SIę PRZEZ CO NAJMNIEJ NAJBlIżSZY ROk. CAŁY CZAS ZAPADAJą WYROkI SkAZUJąCE NA WIęZIENIE (DO 3 lAT) OSOBY ZŁAPANE Z NIEWIElką IlOśCIą gANDZI! OD 2 DO 8 lAT gROZI ZA UPRAWę. W TYM kIERUNkU RZąD NIE OCZAROWAŁ NAS żADNYM POMYSŁEM Tekst Aga i Niepajacuj
la Wolnych konopi ten projekt to bicie piany. Jak wiemy, obecne przepisy wystarczą by nie ścigać za posiadanie marihuany. Mimo to Policja ściga, prokuratura oskarża, sądy skazują. Proponowane przez rząd przepisy nie dają żadnych gwarancji na poprawę sytuacji. Przedstawiciele rządzącej ekipy sami przyznali się w mediach, że niekaralność małych ilości to chwyt reklamowy. Projekt nadal zupełnie lekceważy fakt odmienności Cannabis od innych narkotyków. Projekt nie
REKLAMA
- ideaLISTKA nr 3/2010 str.1-
STR 22 - Hk RUFIJOk POCHODZI Z RYDUŁTóW PIERWSZY RAZ ZETkNąŁ SIę Z kUlTURą HIP HOP Ok. 13 ROkU żYCIA
przewiduje żadnej rekompensaty dla osób, które pod rządami obecnych przepisów siedziały w więzieniu za posiadanie marihuany. Władze nie chcą dopuścić aby te informacje dotarły do opinii publicznej. Nam zależy. Marszałek Sejmu od 2 miesięcy bezpodstawnie blokował nam możliwość zbierania podpisów pod naszym projektem ustawy, narażając nas na poważne straty finansowe. Wielokrotnie wzywał nas do uzupełnienia braków formalnych zgłoszenia, żądając od nas przedstawienia opinii Naczelnej Izby lekarskiej, albo czekania sobie do upływu 14 dni. Z samego tylko faktu przedłużania się rejestracji Inicjatywy i nieprzeprowadzenia jej w ciągu wakacji straciliśmy około 200 000 złotych. światełko w tunelu pojawiło się w momencie ogłoszenia wyroku przez Sąd Najwyższy, który przyznał rację Wolnym konopiom i zgodził się z zarzutami jakie postawiliśmy marszałkowi. Po raz kolejny udowodniliśmy, że nasze argumenty i prowadzona przez nas próba mediacji z polskim systemem nie jest bezpodstawna i ma rację bytu nie tylko w naszej świadomości, ale także w samym systemie polskiego prawa! Nadal jednak spotykamy się z brakiem racjonalnych argumentów ze strony rządzących. Projekt rządu nie mówi nic o dozwolonej uprawie na własny użytek przez osoby używające marihuany w celach leczniczych. Nasi lobbyści już zapowiedzieli ostrą walkę w Sejmie w pracach nad uchwaleniem ustawy. Poza tym, akcje społeczne mające na celu zwrócenie uwagi opinii publicznej będą prowadzone przy użyciu wszelkich demokratycznych metod. Na pewno nie pozwolimy, aby tworzone prawo pomijało nasze wspólne interesy. gwarantujemy pokojowy i zgodny z prawem przebieg działań. Tego samego oczekujemy jednak od rządzących. Mamy jednak poważne wątpliwości co do tej kwestii. DOKOŃCZENIE NA STRONIE 14
- edytorial -
Wolne T Konopie w zwiÑzku z Wyda rzeniami w Rybniku
Sierpniowe wydarzenia okazały się przełomowe dla polskiej legalizacji. Na początku miesiąca, niedaleko granicy Polski z Czechami Policja skonfiskowała przesyłkę zawierającą 300 gramów marihuany przewożoną dla mieszkańca Rybnika, głównego organizatora Marszu Wyzwolenia Konopi w Warszawie, Tomasza Obary
omek jest pierwszym w Polsce zarejestrowanym przez polskie MSWiA lobbystą na rzecz legalizacji marihuany. Tomek leczy marihuaną udokumentowane zaburzenia zdrowotne, dlatego niezwłocznie zgłosił się na policję z żądaniem zwrotu skonfiskowanej własności. Dzięki jego odwadze i determinacji nie aresztowano dwóch przyjaciół, którzy przewozili przesyłkę, ale wszyscy mają postawione zarzuty popełnienia zbrodni. Grozi im do 8 lat pozbawienia wolności. Wydarzenie nagłośniły lokalne media podając informację o zatrzymaniu 300 działek dilerskich przeznaczonych na nielegalny rynek. W akcie protestu Tomek zorganizował w Rybniku czterodniowy Marsz. Tomek ma potwierdzone przez lekarza prawo do używania cannabis w celach medycznych. Do sądu wystąpił ze skargą o zwrot zatrzymanej marihuany. Zapowiada się głośny proces. W ramach działalności lobbingowej wszczął postępowanie wyjaśniające przeciwko lokalnym służbom policyjnym, w zakresie prawidłowości przechowywania skonfiskowanej marihuany. Policjantów nakazał przebadać na obecność marihuany we krwi. Akcja postawiła na nogi policję z 4 sąsiednich miast, wywołała popłoch wśród lokalnych urzędników. Aktywiści Inicjatywy Wolne Konopie w ciągu kilku dni dosłownie zablokowali 150 tysięczne miasto. Maszerując głównymi ulicami wzywali władze lokalne do interwencji w sprawie represjonowania osób używających konopi. W południe Tomek zasadził pod komendą 18 doniczek konopi, domagając się od władz uszanowa-
nia tego aktu. Akcja miała trwać cztery dni. Już po dwóch dniach Tomka, głównego organizatora wraz z grupą uczestników tuż przed marszem zatrzymała Policja na 48 godzin, pod zarzutem nielegalnego wtargnięcia na posesję. Interwencja była bezprawna i miała na celu niedopuszczenie do zwołania kolejnego zgromadzenia w poniedziałek –kiedy utrudnienia w ruchu byłyby dla mieszkańców i władz nadzwyczaj dotkliwe. Wszystkie zatrzymane osoby przebywały w lokalu legalnie. Tomek miał umowę z właścicielem na prowadzenie w lokalu ogródka piwnego, oraz wszystkie klucze. Wskutek fałszywych oskarżeń i zmowy policji z właścicielem nieruchomości osoby zaangażowane w organizację marszu poniosły dotkliwe straty finansowe. Podczas zatrzymania Policja dopuściła się szeregu nadużyć proceduralnych. Wszyscy zatrzymani złożyli zażalenia do sądu oraz skargi na czynności Policji do prokuratury okręgowej. Tomek wykonując czynności lobbingowe kontynuuje postępowanie wyjaśniające. Na działania Policji w Rybniku, złożył stosowne skargi do Komendanta Wojewódzkiego w Katowicach oraz do MSWiA. Z zasadzonych pod komendą w Rybniku 18 doniczek kilka rozdano miastu, pozostałe Tomek postawił w swoim domu, gdzie zamierza otworzyć pierwszy w Polsce punkt uprawy legalnych krzaków jako Cannabis House Tomek publicznie ogłosił ten fakt w lokalnych mediach. DOKOŃCZENIE NA STRONIE 7
REKLAMA
- ideaLISTKA nr 3/2010 str.1-
Redakcja Adres: ul. Nowogrodzka 23, 00-511 Warszawa idealistka@wolnekonopie.pl redaktor naczelny: Tomasz Obara gota@wolnekonopie.pl korekta tekstu: Siou sioolyoo@wolnekonopie.pl, Malina, Aga współpraca redakcyjna: niepajacuj: niepajacuj@wolnekonopie.pl, siolyoo: sioolyoo@wolnekonopie.pl, Teone, Shpenyo, Squart, Andrzej, Simon Wydawca: Fundacja BIURO Ds. ZAŁATWIANYCH INNACZEJ 39-451 Skopanie, Osiedle 16/29 Redakcja i wydawca pragną pokreślić, że wszystkie materiały zawarte w Idealistce mają charakter wyłącznie publicystyczny. Prezentowane teksty mają na celu jedynie szerzenie świadomości społecznej na temat medycznego, prawnego, kulturowego i przemysłowego wykorzystania konopi w Polsce i na świecie. Artykuły nie są zamierzoną promocją ani reklamą środków odurzających w rozumieniu ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Nie namawiają do konsumpcji środków psychoaktywnych i przestrzegają przed jej konsekwencjami zdrowotnymi i karnymi. Idealistka nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych materiałów reklamowych. Artykułów nie zamówionych nie zwracamy. Redakcja zastrzega sobie prawo do zmian i skrótów w nadesłanych artykułach i listach.
- felieton -
LEE
LUstro dla tuska Bazyliszki mające złe intencje boją się patrzeć w lustro. Wiedział o tym zapewne prezydent Czech Vaclav Havel, który w 2000 roku zastosował akt łaski wobec 19-latka, który za poczęstowanie kolegów marihuaną dostał karę czterech lat więzienia bez zawieszenia. Gdybym tego nie zrobił, nie mógłbym spojrzeć sobie w oczy powiedział prezydent Havel, gdy już podpisał akt ułaskawienia
W
Polsce liczba osób skazanych za posiadanie drobnych ilości marihuany sięga tysięcy. Wiąże się to z dużymi wydatkami z kasy państwa na procesy i wykonywanie wyroków, które przekraczają 80 mln złotych rocznie. Olbrzymie są też koszty społeczne, wynikające z przetrzymywania w więzieniach, wraz z kryminalistami, najczęściej młodych osób, które przyłapano z drobną ilością konopi. Osoby te, przebywając w więzieniu, przestają się uczyć i pracować, więc są zaprogramowanym na wiele lat, a czasem do końca życia, ciężarem społecznym. Czy jako naród stać nas na marnotrawienie ich energii? Rzekoma szkodliwość marihuany jest zbyt nikłym powodem dla wielkich strat społecznych biorących się z ich wykluczenia. Wielkie są też straty moralne wynikające z zamykania w więzieniach młodych użytkowników marihuany - przeważnie idealistycznie myślących osób, wiedzionych ciekawością świata - które z wyroku prawa trafiają nagle w środowisko przestępców. Ich przetrzymywanie w więzieniach jest w rzeczywistości piętnem na władzach naszego państwa, które represjonuje własne społeczeństwo ponad miarę i wciska się z policyjnym nadzorem we wszelkie zakamarki prywatności. Zauważmy, że wielu naszych prominentnych działaczy politycznych, z premierem Tuskiem na czele, delektowało się swego czasu marihuaną, więc powinni, podobnie jak prezydent Havel, czuć się nieswojo, gdy za podobne zachowanie inne osoby są zamykane w więzieniach, a oni pozostają na wolności. System rządów opartych na podejrzliwości, inwigilacji i zastawianiu pułapek pora już zakończyć! Jesteśmy w nowej erze, panie premierze Donaldzie Tusk i panie prezydencie Bronisławie Komorowski. Teraz rządzicie niepodzielnie Wy i czas pokazać, że jesteście normalnymi ludźmi, a nie kolejną ekipą wiedzących lepiej, niż społeczeństwo, czym się można odurzać, a czym nie. Urząd prezydenta posiada prerogatywę jednoosobowego ułaskawiania skazańców. Pora najwyższa skorzystać z tego przywileju i zacząć
z poziomu urzędu prezydenckiego luzować cugle prawa, zwłaszcza tego najbardziej niesprawiedliwego i absurdalnego, wynikającego z irracjonalnych lęków, niechęci wobec obcych oraz powszechnej ignorancji? Najwyższa pora, aby Prezydent RP ułaskawił więźniów sumień - dobrowolnych posiadaczy niewielkich ilości narkotyków - i pokazał, że jest politykiem światlejszym i bardziej dalekowzrocznym od jego poprzedników. Więźniowie skazani za posiadanie narkotyków są w istocie więźniami politycznymi, gdyż nie kierują swoich działań przeciw komukolwiek. Sporadyczne używanie narkotyków jest wyrazem ich ciekawości świata, czasem rytuałem środowiskowym, czasem formą autoterapii. To nie są osoby o mentalności przestępców! Zamykanie ich w więzieniach to wyraz nadmiernej ingerencji państwa w sfery najbardziej osobiste człowieka. Od prawa wymagamy, aby chroniło obywateli przed zbytnią inwigilacją i kryminalizacją prywatnych sfer życia, a nie walczyło za nasze pieniądze z wiatrakami i wymuszało na nas wszystkich życie w odgórnie zdefiniowanej cnocie. Totalitaryzm ma wiele postaci, lecz wszystkie one wynikają z uzurpacji państwa co do wiedzy, co jest dobre dla jednostki. Spróbujcie Państwo zakazać podawania wina podczas mszy świętych, a zobaczycie, czym w istocie jest penalizacja narkotyków, gdyż alkohol jest także narkotykiem i pora to sobie uświadomić! W dodatku dużo cięższym i groźniejszym od marihuany! Nie jest to jednak powód, aby go zakazywać podczas mszy świętej czy uroczystości rodzin-
nych, których świadkami są także dzieci lub młodzież. Prezydenta wybieramy po to, aby nas chronił przed zakusami aparatu władzy, które prowadzą do marnotrawstwa, szkód społecznych i czynienia z kraju obozu ludzi wykorzystywanych przez podziemie gospodarcze. To bowiem jedynie podziemie gospodarcze korzysta na mnożących się zakazach dotyczących narkotyków, gdyż środki odurzające były w użyciu i będą, niezależnie od zakazów, czy ich braku. Mając powyższe na uwadze zwracamy się do Prezydenta RP z następującym apelem:
APEL DO PREZYDENTA BRONISŁAWA KOMOROWSKIEGO
Panie Prezydencie, apelujemy do Pana o skorzystanie z prawa do amnestii i objęcia nią wszystkich więźniów sumienia, zwanych dawniej więźniami politycznymi, do których w pierwszym rzędzie zaliczyć dziś trzeba osoby skazane za posiadanie niewielkich ilości narkotyków przeznaczonych na własne potrzeby. Są to tysiące obywateli, przeważnie młodych, których dotknęło represyjne prawo antynarkotykowe i którzy za naturalną w młodym wieku ciekawość świata i nowych doświadczeń płacą dziś cenę niewspółmierną do czynów, które popełnili. Amnestia dla skazanych za narkotyki byłaby sygnałem początków państwa, w którym przemiany prowadzą rzeczywiście do większej wolności osobistej, państwa prawdziwie demokratycznego. Podstawą tej wolności powinno być prawo do
świadomego wybierania form autoterapii, do których należą również środki psychoaktywne, a państwo powinno gwarantować dobrą jakość tych środków, podobnie jak gwarantuje jakość lekarstw czy alkoholu. Byłby to zarazem krok zmierzający do wyeliminowania przestępczości związanej z narkotykami poprzez ich legalizację. Historia wyraźnie bowiem pokazuje, że prohibicja prowadzi wyłącznie do mnożenia przestępczości i przemocy oraz budowy państwa podziemnego, zaś łagodzenie zakazów w tym obszarze przynosi wymierne korzyści społeczne i finansowe. Oczekujemy od Pana Prezydenta jak najszybszego ułaskawienia wszystkich obywateli skazanych za posiadanie narkotyków na własne potrzeby. Byłby to chlubny w historii polskiej państwowości akt, a zarazem czytelny dla setek tysięcy obywateli sygnał, że coś się jednak zmienia w polityce po zmianie w pałacu prezydenckim. Na taki ruch Prezydenta RP czekają tysiące młodych więźniów zamkniętych w przepełnionych więzieniach. Dla nich oraz ich rodzin każda godzina skrócenia odsiadki jest bezcenna. Dlatego apelujemy do Pana o jak najrychlejsze zainicjowanie tego demokratycznego procesu. KOMITET WOLNYCH KONOPI, reprezentujący ponad 100 tys. obywateli Warszawa, wrzesień 2010 r.
Lee: wydawca, tłumacz, dziennikarz, członek ruchu ekonomii komplementarnej.
- felieton -
a mo˚e legali zacja
konkurencyjnego środka, który osłabi pozycję wódki czy papierosów. Warto przypomnieć, że to również rozgrywki biznesowe zadecydowały, że konopie zostały zdelegalizowane w USA na początku XX wieku, gdy jeszcze służyły w przemyśle, m. in. do produkcji papieru. Niewielu zależy na prostowaniu stereotypów.
Czy picie piwa jest furtkÑ do spo˚ywania denaturatu?
dominik Łaciak
Ze stereotypami jest taki problem, że ich siła tkwi w braku debaty na temat polityki narkotykowej w Polsce. Duża w tym zasługa mediów, które do niedawna o narkotykach albo nie traktowały wcale, albo powierzchownie, reprodukując fałszywe twierdzenia. O stereotypach można by napisać oddzielny artykuł. Najczęściej pojawia się ten, że marihuana jest furtką do twardych narkotyków. Pytanie: czy picie piwa jest furtką do spożywania denaturatu? No, i czy piwo nie jest furtką do marihuany, wobec czego - czy nie powinniśmy zdelegalizować złocistego napoju? Inną powielaną „mądrością ludową” jest założenie, że legalne alkohol i papierosy wyrządziły ludziom dość zła, aby „wprowadzać” kolejną używkę. Otóż ta kolejna używka już jest, a co więcej – jej zdobycie nie sprawia trudności. Rzecz w tym, że gdy dystrybucją zajmuje się świat przestępczy, sprzedawana marihuana zawiera domieszki innych, groźniejszych i silniej uzależniających narkotyków. Dealer nie cofnie się też przed sprzedażą konopi nieletniemu. Zupełnie jakby czasy amerykańskiej prohibicji niczego nas nie nauczyły...
Premier Tusk wyznał, że palił trawkę, ale w czasach studenckich. Prezydent Clinton „palił, ale się nie zaciągał”. Obama palił i się zaciągał. W Holandii już od dawna można legalnie kupić marihuanę w coffee shopach. W Hiszpanii i Portugalii zdepenalizowano jej posiadanie. Nawet zwykle konserwatywne Stany Zjednoczone, pionierzy wojny z narkotykami, liberalizują swoją politykę, a w wielu stanach już od dawna marihuaną wspomaga się medycyna
W
Europie środkowej wybiły się Czechy, można tam wyhodować do 5 krzaków konopi bez obawy, że trafi się do więzienia. W Polsce były premier Jarosław Kaczyński powątpiewał na jednej z konferencji prasowych: „Czy marihuana jest z konopi? Chyba nie”. Jednak – jak stwierdził – „z marihuaną trzeba walczyć”. Ministerstwo sprawiedliwości – jeszcze pod wodzą Zbigniewa Ziobry - przygotowało projekt ustawy zaostrzającej politykę narkotykową - za posiadanie miało grozić aż do 8 lat więzienia.
Nie ma takiej siły, by nam paliå zabronili
Wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego była niefortunna, ale stanowi dobitną ilustrację konserwatywnego dyskursu narkotykowego. Marihuana jest narkotykiem, a narkotyków używają niebezpieczni narkomani ze strzykawkami, żebrzący o działkę na dworcach. Zważywszy, że takim redaktorom jak Artur Bazak i Mateusz Matyszkowicz (Teologia Polityczna) konopie kojarzą się z lewicową kontrkulturą , spór traci jakikolwiek aspekt merytoryczny na rzecz ideologicznej walki z lewackim złem. Polityka narkotykowa staje się trzebieniem zła, a uzależnieni orężem w partyjnych przepychankach, instrumentalizowani tak samo, jak dziadek w Wehrmachcie. Na szczęście rządy PiS mamy za sobą, choć prawo nadal karze za posiadanie najmniejszej ilości. „Polska pali gandzię” – śpiewa Mewa, śląska artystka związana z muzyką reggae i hip – hop. „Wstawić nazwę miasta… pali gandzię”. Warszawiacy manifestują to rokrocznie podczas „Marszu miliona blantów”. Liczba
Karanie si¢ nie opłaca
uczestników stale rośnie i w tej chwili mówi się nawet o 5 tysiącach osób. Emblemat marihuany jest stale obecny w naszej kulturze, przyozdabia odzież głównie młodych ludzi, którzy czasami chętniej utożsamiają się z zielonym liściem niż godłem narodowym. Jednak po konopie sięgają wszyscy. Dwudziestolatkowie i czterdziestolatkowie, studenci i pracownicy fizyczni, pracownicy korporacji i bezrobotni… Gdy na scenę jednego z katowickich klubów wchodzi hip-hopowy Hemp Gru, już po chwili w głośnikach wybrzmiewa: „się jara dziewczyno, się jara chłopaku, to czysta marycha bez odoru maku, bez odoru wojny…”, a w powietrzu unoszą się opary spalanych konopi indyjskich. Skręty wędrują po sali. Pali każdy, kto ma ochotę. Ochrona się nie wtrąca, więc można, ale nielegalnie. Państwo w państwie.
Dzieci polityków w tarapatach
Kiedy wyszło na jaw, że Tomasz Lepper hoduje konopie, jego ojciec, ówczesny minister rolnictwa Andrzej Lepper, starał się przekonać opinię publiczną, że legalizacja przyniesie profity dla budżetu państwa. Jego głos jednak ledwo przedarł się przez medialną wrzawę i nie został potraktowany na serio. Kiedy za posiadanie siedmiu i wprowadzenie do obrotu sześciu gramów marihuany skazany został syn ministra kultury Stanisław Zdrojewski, Donald Tusk nie mówił o legalizacji, uznając zapewne, że na tak radykalne środki jest jeszcze w Polsce za wcześnie. Jego rząd miał przygotować jednak ustawę, o której wiadomo było tylko tyle, że politykę narkotykową zliberalizuje. Casus Zdrojewskiego
udało się więc zracjonalizować w podobny sposób jak aferę hazardową.
Status quo niczym obrona Cz¢stochowy
Dlaczego marihuana jest tak pechową używką? W 1997 roku Światowa Organizacja Zdrowia opublikowała słynny raport dotyczący konopi, jednak już rok później brytyjski „New Scientist” wykazał, że zatajony został jeden z rozdziałów dokumentu. Zawierał zestawienie suszu konopi indyjskiej z narkotykami legalnymi – tradycyjnym alkoholem i popularną nikotyną, a także z opiatami. Badania zagrożeń wynikających z użytkowania środków wypadły korzystnie na rzecz nielegalnej marihuany. Mówi się, że prominenci WHO „wpadli w szał”, gdy zapoznali się z kontrowersyjnym dokumentem. Skoro więc prawo jest nieskuteczne, a w niektórych kręgach marihuana popularnością dorównuje wódce, skoro coraz więcej osób przyznaje się do jej palenia, a badania niezależnej WHO okazały się dla konopi korzystne, dlaczego nie zalegalizować używki? Nie w smak to politykom. Nie w smak to również zorganizowanym grupom przestępczym, kartelom narkotykowym, które – szczególnie w Ameryce Łacińskiej – korumpują polityków i policję, zapewniając sobie monopol na handel narkotykami. Byłoby zbytnim uproszczeniem i nadużyciem stwierdzenie, że nad Wisłą sytuacja wygląda podobnie, jednak to polskie grupy przestępcze głównie zyskują na obecnych regulacjach prawnych. Pewne jest, że silne lobby spirytusowe i przemysłu tytoniowego jak Częstochowa będą bronić istniejącego status quo, aby tylko nie doprowadzić do wprowadzenia
- ideaLISTKA nr 3/2010 str.4-
Za legalizacją przemawiają też względy ekonomiczne. Wartość rynku narkotykowego w Polsce liczy się w milionach złotych. Nie trzeba wielkiej wyobraźni, aby uświadomić sobie rząd wielkości wpływów do państwowej kasy, gdyby opodatkować konopie indyjskie. Tymczasem eksperci Instytutu Spraw Publicznych policzyli w grudniu, że ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii kosztuje nas każdego roku 80 mln złotych. „Najdroższy” jest artykuł 62 mówiący o tym, że za posiadanie jakiejkolwiek ilości nielegalnych substancji psychoaktywnych grożą trzy lata odsiadki. Dobra polityka uznawałaby, że środki pochłaniane przez kryminalizację, policję, więzienie, etc. – bez porównania lepiej procentowałyby, gdyby były wykorzystane na pomoc ludziom uzależnionym i zagrożonym uzależnieniem – pisze konstytucjonalista, profesor Wiktor Osiatyński w pracy “Niezamierzone konsekwencje. Polityka Narkotykowa i Prawa Człowieka” pod redakcją Kasi Malinowskiej-Sempruch. Osiatyński sytuuje się wśród zwolenników otwartej polityki narkotykowej, traktującej narkomanię jako chorobę, a uzależnionych jako chorych. Chorych ludzi nie zamyka się w więzieniach. Nie skazuje się ich na resocjalizację, umieszczając w zakładach karnych wraz z przestępcami (wedle polskiego prawa za posiadanie marihuany grozi kara podobna jak za pedofilię czy gwałt). Chorym (niepełnosprawnym) ludziom pomaga się na rynku pracy, nie przekreśla zaś ich szans wpisem o karalności do akt. Chorych ludzi się leczy. - Jeżeli penalizujemy posiadanie, to wtedy po drugiej stronie bariery staje zarówno handlarz, dealer narkotykowy, jak również jego ofiara. Ofiara ma być po naszej stronie – zaznacza Osiatyński.
Jaki jest sens Âcigania i karania konsumentów? ˚aden!
Argumentem za liberalizacją ustawy jest też reorganizacja pracy służb bezpieczeństwa. Poli-
- recenzja -
Dominik Łaciak (1989) - Dumny bierunianin, student trzeciego roku politologii, członek śląskiego klubu Krytyki Politycznej, członek Stowarzyszenia Młodzi Aktywni, redaktor magazynu “Kwadrat” (pisze do wielu gazet). Zwolennik liberalizacji prawa narkotykowego, uczestnik debat. Miłośnik filmów Emira Kusturicy, Quentina Tarantino i Michela Gondry’ego, książek Michela Houellebecq’a, i herbaty. W sieci prowadzi blogi: www.litery.blog.pl i www. bierun.blog.pl.
Tekst Dominik Łaciak
W odczar
owanie czyli o narko tykach z arty stami RENATA DANCEWICZ
PABLOPAVO
REKLAMA
- ideaLISTKA nr 3/2010 str.1-
fot: o.pl
MACIEJ MALEŃCZUK
ydane nakładem Krytyki Politycznej “Odczarowanie” to siedem rozmów, które Jan Smoleński przeprowadził ze znanymi artystami. Wśród nich Adam Zieliński, bardziej znany jako Łona, Pablopavo i Krzysztof Jaryczewski. Reżyser słynnego “Że życie ma sens” Grzegorz Lipiec, Magdalena Łazarkiewicz, aktorka Renata Dancewicz i, chyba najbardziej interesujący rozmówca, Maciej Maleńczuk. Smoleński odczarowuje narkotyki metodą wywrotową. Rozmawia z Magdaleną Łazarkiewicz, która z senytmentem wspomina swoje życie studenckie i towarzyszący mu haszysz. Rozmawia z Renatą Dancewicz, pyta o jej narkotykowe doświadczenie. Dancewicz wymienia używki. Mówi, że nie widzi nic złego w tym, że ludzie próbują. Nie wstydzi się, bo nie jest politykiem, którego można łatwo skompromitować. Dzisiaj nie bierze i nie może zrozumieć, dlaczego politycy chcą zaglądać do naszych domów? Żadnego moralizowania. Oczywiście, artyści nie mówią: bierzcie narkotyki, to niewiele bardziej szkodliwe od tiktaków. Ostrzegają przede wszystkim przed tymi twardymi. Wspominają znajomych, którzy zeszli po sesji z heroiną, Smoleński w kolejnych wywiadach przywołuje smutną statystykę, jak niewielu heroinistów już nigdy więcej nie wraca do browna. Mówią chórem, że konieczne jest przedefiniowanie narkotyków. O tym, że kiedy na równi traktuje się konopie i heroinę, a alkohol i konopie już nie, to po heroinę zdecydowanie łatwiej sięgnąć. O tym, jak staliśmy się zakładnikami społecznej paniki, którą sami wywołaliśmy. Może gdyby o prawie narkotykowym decydowali ci, którzy mają doświadczenia, byłoby bardziej racjonalne? Maleńczuk jeszcze przed rozmową zastrzega, że nie będzie rozmawiać z prawiczkiem o seksie. Brałeś? Rozmowa leci dalej. Książkę można zamówić na stronie: www. krytykapolityczna.pl. Jest też w księgarniach. fot: idols.pl
To nie jest o tym, jak artyści grzeją po bramach i nic im się nie dzieje, bo są bogami. Z drugiej strony to nie jest o cudownych uzdrowieniach rodem z apelów szkolnych. Artyści u Smoleńskiego nie są tymi fajnymi ludźmi, którzy odwiedzają młodzież w szkołach i mówią: patrzcie jaki jestem zajebisty. To dlatego, że rzuciłem narkotyki. A zacząłem jak wszyscy, od marihuany - tutaj powinna nastąpić znana chyba wszystkim tyrada. Za to artyści u Smoleńskiego nie mają złudzeń. Prawo narkotykowe jest złe, a mity, którymi obrosły używki, czasem bardziej szkodliwe od samych narkotyków
fot: IMAN SAYSO
cja, która obecnie zajmuje się wyłapywaniem „planktonu” narkotykowego, musiałaby się przestawić na walkę z biznesem narkotykowym, za którym stoją dobrze zorganizowane grupy przestępcze. Na łeb na szyję spadłyby również policyjne statystyki, które służą przecież jako miara skuteczności policji. Obecnie wystarczy, że ambitny aspirant złapie za rękę siedemnastoletniego licealistę, który być może próbuje pierwszy raz. Absurd tej sytuacji obnażył pewien doktorant prawa z Gdańska. J.S. wszedł do komisariatu policji i położył na biurku woreczek z pół grama suszu konopi indyjskiej. Taka ilość wystarczyła, aby przeszukać mieszkanie jego matki, zaś jego samego zatrzymać w areszcie na 24 godziny. Jak powiedział „Wyborczej”, tylko dzięki prowokacji mógł złożyć skargę do Trybunału Konstytucyjnego na obowiązujące prawo, jego zdaniem – niezgodne z ustawą zasadniczą. „Wielu orędowników obowiązującego prawa nie zdaje sobie sprawy z tego, że angażowanie prawa karnego w rozwiązywanie społecznych problemów obwarowane jest w Konstytucji RP szeregiem warunków, wśród których są: skuteczność w realizacji celu, proporcjonalność skutków do uciążliwości użytych środków dla obywateli, oraz brak alternatywnych strategii. Obowiązująca „Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii” nie spełnia żadnego z nich” – twierdzi dr Mateusz Klinowski w swoim tekście: „Polityka narkotykowa, czyli popis demagogii”. - Jaki jest sens ścigania i karania konsumentów? Żaden! Organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości są niewydolne, jeśli dwadzieścia godzin zajęło im postawienie mi zarzutu z art. 62 ust. 3, czyli przypadek mniejszej wagi. A gdyby w tym samym momencie swój czyn ujawnili wszyscy konsumenci z Trójmiasta? – pytał J.S. Wydaje się, że do legalizacji jeszcze długa droga. Są jednak powody do optymizmu. Potrzeba nam jednak jeszcze więcej takich „komandosów” jak J.S., którzy obnażają sens istniejącego prawa. Potrzeba włączyć problematykę narkotykową do debaty publicznej, czym zajmuje się już “Gazeta Wyborcza” czy “Krytyka Polityczna”. Bo, jak twierdzi prof. Vetulani z Instytutu Farmakologii Polskiej Akademii Nauk w Krakowie: - Nasze społeczeństwo jest już przygotowane do zaakceptowania legalizacji marihuany. Dominik Łaciak (www.litery.blog.pl)
R
ząd wydaje się nie zawracać sobie głowy prawie 9 tysiącami obywateli skazywanych każdego roku na karę pozbawienia wolności pod zarzutem posiadania, w większości drobnych ilości marihuany. Propozycja w postaci dodania do obowiązujących przepisów nowego artykułu (art. 62a), nie stwarza żadnych nadziei na zmianę praktyki działania organów ścigania. Co z tego, że powtórzony zostanie w zapis mówiący, iż prokurator może umarzać postępowanie toczące się w sprawie o posiadanie niewielkich ilości narkotyków, skoro i dzisiaj posiada on dokładnie te same uprawnienia? Daje mu je kodeks postępowania karnego, ale jaki urzędnik państwa będzie chciał w posiadaniu narkotyków widzieć czyn o niskiej społecznej szkodliwości? Żyjemy przecież w państwie narkofobii, rządzeni przez osoby o niskich kwalifikacjach. I tutaj docieramy do sedna problemu – działania rządu zdeterminowane są właśnie presją opinii publicznej nakręcanej narkofobią z jednej strony i brakiem fachowości urzędników z drugiej. Dlatego właśnie Minister Sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski o polityce narkotykowej opowiada propagandowe bzdury, wtóruje mu Sekretarz Stanu Julia Pitera. W międzyczasie Polska stała się europejskim liderem karania za konsumpcję narkotyków, jednocześnie profilaktyka i leczenie uzależnień są na tak niskim poziomie, że o prawa naszych pacjentów upominać muszą się organi-
mateusz kalinowski
do czego potrze bne sÑ warto Âci grani czne
- felieton -
Rząd zmienia wreszcie kulawe i szkodliwe prawo. Do Sejmu po uzgodnieniach międzyresortowych trafiła nowela ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Z założenia ma ona umożliwić realizację światłego hasła leczyć zamiast karać. Ale gdy przyjrzymy się sprawie nieco dokładniej, to, co się nam obiecuje, to przymusowe leczenie zamiast przymusowego zamknięcia w więzieniu. Absurdalne kary zamieniamy więc na fikcyjne leczenie. Gdzie tutaj postęp? zacje międzynarodowe, w tym ONZ. W tle następuje stały wzrost podaży narkotyków i dynamiczny rozwój rynku tzw. dopalaczy. Oczywiście znów nikt nie wiąże ze sobą faktów – porażka w walce z narkotykami i ich legalnymi odpowiednikami ma bowiem źródło w narzędziach, za pomocą których jest prowadzona. Politycy to najwyraźniej fetyszyści zakazów. Wolą zapełniać rejestry skazanych, łamać życie młodym ludziom, niż przyznać, że „plaga narkomanii” to problem, z którym poradzić sobie można wyłącznie słuchając rad specjalistów, a nie podszeptów moralnej intuicji czy, co gorsza, doradców do spraw wizerunku. Polityka narkotykowa w Polsce jest domeną osób, które nie mają o niej zielonego pojęcia. Nie tylko dlatego, że specjalistom politycy nie ufają. Występuje tutaj swoista symetria. Sam reprezentuję inicjatywę obywatelską, która zajmuje się zjawiskiem używania i nadużywania zakazanych dziś środków. Ale jak pomóc politykom w wypracowaniu sensownego rozwiązania, skoro po ich stronie brakuje po prostu partnerów do rozmowy? Brakuje chęci i kompetencji. Wbrew spiskowym teoriom, miałkość polskiego życia publicznego i polityki prawie zawsze jest wynikiem niskich kwalifikacji jego uczestników. Szkodliwość i nieskuteczność polityki narkotykowej w Polsce wynika nie ze złych intencji, ale w pierwszej kolejności z przyjęcia fałszywych przesłanek, które legły u jej podstaw. Oto one: (a) zakazane używki są bardziej szkodliwe i mniej przydatne niż legalne (alkohol, tytoń, leki); (b) kara pełni kluczową rolę w walce z uzależnieniem; (c) istnieje odrębna kategoria dealerów z małą ilością narkotyków, która odpowiada za wzrost dostępności narkotyków; (d) osoby sięgające po narkotyki mają jakiś bliżej niezidentyfikowany moralny defekt. Każda z tych przesłanek zdaje się uzasadniać karanie posiadania nawet dowolnie małej ilości narkotyku. A to rezygnacja z karania tego czynu jest pierwszym krokiem na drodze do poprawy fatalnej sytuacji w obszarze zapobiegania narkomanii. Tymczasem, choć penalizację posiadania wprowadzono z łatwością przy poparciu wszystkich środowisk politycznych w 1999 roku, wycofanie się z niej jest zadaniem trudnym. Jak bowiem wytłumaczyć teraz społeczeństwu, że konsumpcja narkotyków nie podlega karze? Z tej to przyczyny rządowy projekt zmiany prawa stanowi wyraz politycznego kompromisu, wręcz kunktatorstwa, a nie odważną próbę przewartościowania dotychczas stosowanej, nieskutecznej i bezprawnej strategii. Zamiast jedynego sensownego rozwiązania – rezygnacji z karalności posiadania narkotyków na własne potrzeby – otrzymujemy koślawe potwierdzenie wpisanych
już kodeks postępowania karnego uprawnień prokuratorskich. Szkopuł w tym, że brak ustawowych, czy też doktrynalnych wskazówek, w jaki sposób rozumieć zwrot „niewielka ilość narkotyków”, czy „przypadek mniejszej wagi”, spowoduje, że nadal ściganiu podlegać będzie każdy bez wyjątku. A ewentualne decyzje o odstąpieniu od karania pozostawi się sądom. Rządowa propozycja jest zatem półśrodkiem. Próbą działania w taki sposób, aby nie wzbudzić niczyich emocji. Ale liczenie rządu na dobrą wolę wykonujących prawo policjantów i prokuratorów zakrawa na kpinę. Nowelizację ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii trzeba jednak ratować, jest to przecież jedyna w tym momencie realna szansa na zmianę praktyki organów ścigania. Rola w tym organizacji pozarządowych, w tym Polskiej Sieci Polityki Narkotykowej. Jaka jest nasza propozycja? W obecnej sytuacji jedynym rozwiązaniem jest uzupełnienie rządowej propozycji o ustawową definicję terminu „niewielka ilość narkotyków”. Pozwoli to na zlikwidowanie arbitralności decyzji prokuratorskich odnośnie tego, kto zasługuje, a kto nie zasługuje na karę pozbawienia wolności w związku z posiadaniem narkotyków. Definicja taka będzie więc miała za zadanie oddzielić dealerów od konsumentów. Przynajmniej z punktu widzenia organów ścigania. Kolejny ważny element naszych działań naprawczych to wpisana do nowej wersji ustawy delegacja do wydania przez Prokuratora Generalnego wytycznych określających sposób postępowania policji i prokuratury z posiadaczami niewielkich ilości narkotyków. Rzecz w tym, że osoby te nie tylko karane są w sposób niesłychanie surowy, ale stają się wcześniej przedmiotem szeregu działań, które mają charakter państwowej represji – czasowego zatrzymania, przeszukania miejsca zamieszkania itd. Prokurator Generalny powinien wyraźnie określić, jakie działania powinny być podejmowane względem osób zatrzymanych z narkotykami, a na co organy państwa nie powinny sobie pozwalać. Kosztowne czynności wykonywane w ramach „śledztw narkotykowych” są nie tylko niepotrzebne, ale stanowią przykład pozaprawnego represjonowania obywateli. Powróćmy do najważniejszego elementu naszej propozycji – definicji niewielkiej ilości narkotyków. Przybrała ona formę opracowanej w gronie ekspertów przez redakcję poświęconego polityce narkotykowej pisma „Monar na Bajzlu” tabeli wartości granicznych. Wzięliśmy pod uwagę przede wszystkim to, ile narkotyków mogą mieć przy sobie i w domu okazjonalni konsumenci. Oczywiście wartości te są w jakimś stopniu arbitralne, ale równocześnie stanowią funkcjonalną prze-
- ideaLISTKA nr 3/2010 str.6-
słankę dla natychmiastowego ustalenia, czy do czynienia mamy z dealerem, czy zwykłym użytkownikiem. Naszym zdaniem cały system ma działać w ten sposób: zatrzymana osoba trafia na komendę, tam posiadana przez niego substancja jest badana i ważona; jeżeli nie zostanie przekroczona określona ilość z tabeli (może to być np. połowa czy jedna czwarta zaproponowanej wartości), nie są prowadzone dalsze czynności i osoba wychodzi wolna. Postępowanie jest umarzane. Jeżeli zaś ilość jest większa, przeszukiwane jest miejsce zamieszkania, co ma miejsce dzisiaj w niemal każdym przypadku. Jeżeli i wówczas całość zabezpieczonych narkotyków nie przekracza wartości z tabeli, prokurator nadal ma możliwość umorzenia postępowania. Jeżeli przekracza, postępowanie toczy się normalnie, a oskarżony może domagać się umorzenia postępowania czy odstąpienia od ukarania przed sądem. Wynika stąd, że również my liczymy na wykształcenie się właściwej, racjonalnej praktyki postępowania z osobami będącymi konsumentami narkotyków. Ale nasze rachuby opierają się na czymś więcej niż pobożnych życzeniach, jak w przypadku projektu rządowego. Ich podstawą są wartości graniczne narkotyków, jako sztywne granice zakresu oportunistycznego ścigania. Wartości graniczne są podstawą reformy polityki narkotykowej, o ile tylko reforma ta ma być traktowana poważnie. Jeżeli uda nam się ją wprowadzić przy okazji rządowej nowelizacji, będzie to pierwszy krok na drodze do wypracowania bardziej racjonalnej polityki narkotykowej. A na tym nam wszystkim powinno zależeć najbardziej. MATEUSZ KLINOWSKI dr nauk prawnych, mgr filozofii Mateusz Klinowski, wykładowca Wydziału Prawa i Administracji UJ, naukowiec uniwersytecki zajmujący się logiką, filozofią umysłu oraz polityką, polityczny aktywista, z zamiłowania ekolog, od lat zajmuje się polityką narkotykową, związany z Polską Siecią Polityki Narkotykowej, laureat nagród za działalność naukową, w tym Stypendium Polityki, publicysta, blogger, obecnie pracuje nad zmianą prawa narkotykowego w Polsce, ekspert komisji sejmowych, również: skutecznie blokuje budowę drogi ekspresowej przez przyrodniczo unikalne tereny Gminy Wadowice, kandydat na radnego miasta Wadowice w najbliższych wyborach.
www.mateuszklinowski.pl www.facebook.com/pages/Mateusz-Klinowski-Blog/120757174604982?ref=sgm www.narkopolityka.pl/ www.politykanarkotykowa.pl/
- relacja DOKOŃCZENIE ZE STRONY 2 Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że Policja wstrzymuje się z interwencją obawiając się kolejnej prowokacji. Tomek będzie zabiegał o umożliwienie mu utworzenia Cannabis Social Club na wzór legalizacji hiszpańskiej. Do własnej uprawy konopi mają mieć dostęp pełnoletni mieszkańcy miasta pod nadzorem jego władz. Zgłoszenie tego faktu organom ścigania oraz przeprowadzenie eksperymentu w porozumieniu z lokalnymi władzami gwarantowałyby uniknięcie odpowiedzialności karnej. Co ciekawe – podczas badania Tomka w związku z zatrzymaniem, lekarz potwierdził, że Tomkowi należy w ciągu 12 godzin dostarczyć lek Bedrocan – medyczna marihuana – dla którego w Polsce nie ma zamiennika! Jest to doprawdy precedens w polskim prawie, aby orzeczenie lekarskie wymagało podania substancji, której stosowanie jest prawnie zabronione. Policja oczywiście nie dostarczyła Tomkowi leku, co również będzie przedmiotem postępowania przed prokuraturą. Jest to chyba pierwszy tego typu przypadek w Polsce, że lekarz zalecił podać pacjentowi Bedrocan. Powstaje pytanie, czy NFZ po raz pierwszy w historii sfinansuje leczenie marihuaną? Odebranie 300 gramów suszu państwo powinno Tomkowi zrekompensować, zapewniając mu dostęp do wybranego przez siebie leku. Dla wszystkich, którzy chcą wesprzeć Tomka finansowo, podajemy jego numer konta: 10 2490 0005 0000 4000 5582 0354 ; Tomasz Obara, Skopanie Osiedle 16/29 Skopanie 39451
Cannafest 2010 je první roåník nejvÉtšího mezinárodního konopného veletrhu v åeské republice, který probÉhne v Praze na Výstavišti Incheba Holešovice 19-21 listopadu 2010
P
o vzoru již zaběhlých zahraničních veletrhů se zaměřením na konopí přichází na podzim konečně i do České republiky na tradiční pražské výstaviště první ročník největšího mezinárodního konopného veletrhu Cannafest 2010. Vystavovatelé z více než 15ti zemí zde představí ve třech dnech své produkty a služby v šesti hlavních kategoriích: Přírodní zdroje, Pěstování, Doplňky, Umění, Média, Instituce. Zastoupeny budou především přední výrobci pěstební techni-
- ideaLISTKA nr 3/2010 str.1-
ky či hnojiv, nejlepší šlechtitelé konopných semen, výrobci textilií i kosmetiky, představí se všechna nejznámější média zabývající se konopnou osvětou, dále nejrůznější instituce sdružující firmy využívající konopí jako přírodní zdroj nebo např. bojující za legalizaci či využití konopí v medicíně. Samozřejmostí je účast předních growshopů nejen z České republiky, pestrou nabídku rozšíří rovněž firmy nabízející vaporizéry či jiné kuřácké potřeby.
- felieton -
w para doksie wła dzy
„Małe miasteczko Górny Śląsk. Młodzież tam krzyczy: Oi! Oi!” Mysłowice, również są takim małym miasteczkiem. Jednak tutaj młodzież nie „krzyczy” nic. Jedynym słyszalnym tu krzykiem jest krzyk rozpaczy i bezradności Tekst Kermit
O
statnim i chyba jedynym protestem w tym mieście był protest, który odbył się 15 sierpnia 1919r., kiedy to ponad trzytysięczny tłum zebrał się pod kopalnią „Mysłowice” domagając się wypłacenia swojego wynagrodzenia. Niestety, nie obyło się bez ofiar. Tyle, jeżeli chodzi o krótkie przedstawienie historii sprzeciwu, który był obecny w tym ponad 650-letnim mieście. Najwyższy czas skupić się na teraźniejszości, w której to mieszkańcom przyszło żyć w czasach paradoksu, absurdu, nonsensu... Bo jak inaczej nazwać to, co w tym mieście wyprawiają jego włodarze?! Miast w podobnej sytuacji jest z całą pewnością znacznie więcej na terenie całego kraju. Jednak tylko w Mysłowicach wyłącza się oświetlenie dróg, tylko tutaj mieszkańcy z okien obserwują trzymetrowe chaszcze i w końcu tylko tutaj nie zabezpiecza się budżetu miasta na jego pod-
stawową egzystencję. Strach pomyśleć, co czeka nas zimą, gdy przyjdą pierwsze śniegi, a pługi i solarki będą stały w garażach, bo miasto nie ma funduszy na ich utrzymanie. Jak inaczej, jak nie absurdem określić rezygnację z OFF Festivalu, na który przyjeżdżali ludzie z całej Polski. Sam osobiście poznawałem mieszkańców tak odległych miast jak Białystok, Gdynia, Warszawa czy Poznań... Ludzie ci w chwili, gdy spacerowaliśmy po Mysłowicach, rezygnując często z udziału w występach na samym festiwalu, byli tym miastem zachwyceni. Trójkąt Trzech Cesarzy (jedyne takie miejsce w Polsce), miejsce po dawnym obozie pracy, promenada, dzielnica Piosek (pomimo tego, że niebezpieczna, ale za to z pięknym zabudowaniem, typowym dla miasta górniczego) i wiele innych miejsc, z których niestety nasze miasto nie korzysta, a powinno.
Pytam! - Co robi Pan Prezydent, co robią radni, czym zajmuje się Wydział Promocji miasta?! W moim odczuciu są to instytucje martwe! Naprzeciw temu, o czym mowa powyżej, wyszła Nieformalna Mysłowicka Grupa Alternatywa, obecnie: Górnośląska Grupa Alternatywa. Główni organizatorzy drugiej już odsłony imprezy środowiskowej „Freestyle Event”, której pierwsza edycja, nie miałaby miejsca, gdyby nie wsparcie Wolnych Konopi. Faktycznie, Urząd Miasta wyraził zgodę na jej realizację, aczkolwiek nie okazując przy tym najmniejszego zainteresowania. Mysłowickie media pominęły fakt, że młodzi ludzie poświęcili swój czas oraz energię na realizację pierwszej odsłony. Szum, a właściwie istna burza, zrodziła się dopiero w chwili, gdy do jednej z redakcji dotarła informacja o tym, że część Alternatywy tworzą długoletni konsumenci konopi. I tutaj pojawia się nagonka tzw.
REKLAMA
- ideaLISTKA nr 3/2010 str.1-
„obiektywnych” artykułów, umieszczanych na różnych portalach internetowych na naszą grupę, co sprawia nam niemały problem przy samej organizacji „Freestyle Event II”. Widać, że robić dobre rzeczy można, ale już nie w momencie, gdy „odpala się lole”... Wtedy jesteśmy już narkomanami, degeneratami, marginesem społeczeństwa. Prościej jest zrobić z nas „tajemniczą grupę”, pomimo tego, iż grupa ma swą nazwę, a jest nią: Alternatywa. Prościej jest z naszej strony internetowej wyrwać wszystko z kontekstu, ładnie ubrać w słowa, wrzucić na swój redakcyjny portal i opatrzyć dużym czerwonym tytułem: „Mysłowice: Nielegalna impreza pod honorowym patronatem”, „Prezydent popiera legalizację konopi?” Dlaczego nielegalna? Posiadamy wszystkie niezbędne zezwolenia, więc już sam tytuł artykułu jest przekłamany. Co do Pana Prezydenta, to nie wiem czy popiera legalizację. Póki co wiemy, że palił premier Donald Tusk, a skoro palił, to skąd miał? Skoro mamy tak dobrych śledczych w mysłowickich redakcjach, to może zajmiecie się Państwo tą sprawą? W ramach ciekawostki dodam, że najpierw były konopie, dopiero później człowiek wymyślił przestępstwo. Prywatnie dodam tylko tyle, że jestem chodzącym przykładem na to, że marihuana nie uzależnia. Ponieważ sięgam po nią z całą pewnością rzadziej niż niejeden z Państwa czytających ten artykuł po kieliszek dobrej wódki czy zimnego Leszka, a jestem jej długoletnim konsumentem. Bez objawów ubocznych, bez stwarzania zagrożenia dla społeczeństwa, jak stwierdził lekarz. Wolność wyboru, która jest nam zabierana! Pyrsk !
- felieton Od dłuższego czasu w Sejmie trwają prace na projektem zmiany ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Projekt zmian przesuwa akcenty w polskie polityce narkotykowej ze ścigania osób używających narkotyki na ich leczenie. Projekt jest przejawem zrozumienia w Ministerstwo Sprawiedliwości, odpowiada za to m.in. pani Barbara Wilamowska. Kosztowna polityka prohibicji narkotykowej nie przyniosła zamierzonych skutków w postaci redukcji popytu na narkotyki. Wywołała natomiast szereg negatywnych konsekwencji, na czele ze stygmatyzacją wyrokiem karnym osób, które zostały przyłapane na posiadaniu niewielkiej ilości narkotyków. Od strony merytorycznej nad projektem czuwał wybitny specjalista od problematyki narkotyków i narkomanii dobrze- prof. Krzysztof Krajewski Tekst Krzychu z Kraka
P
ewni wszyscy czytelnicy Idealistki setki razy słyszeli o proponowanych zmianach. Zanim jednak przejdę do omawiania tego w jaki sposób owe zmiany mogą wpłynąć na życie codzienne, warto pokrótce jeszcze raz o nich wspomnieć. Na wstępie trzeba wylać zimny kubeł na rozpalone głowy, bo żadnej legalizacji narkotyków ten projekt nie przewiduje! Posiadanie narkotyków dalej będzie zabronione pod groźbą kary. Jedynie w przypadkach, kiedy Policja złapie kogoś z ilością nieznaczną narkotyków, przeznaczoną na własny użytek, wówczas wespół w zespół z Prokuraturą dostaje w łapki instrument pozwalający stosunkowo szybko postępowanie umorzyć. Muszą być jednak spełnione kolejne przesłanki w postaci niecelowości skazywania takiej osoby na jakąkolwiek karę kryminalną; sam czyn z kolei musi charakteryzować się niską szkodliwością społeczną. Drugą ważną zmianą jest ułatwienie organom wymiaru sprawiedliwości umarzanie toczącego się postępowania karnego, jeżeli w jego trakcie osoba uzależniona lub używająca narkotyków szkodliwie (takimi sformułowaniami posługuje się ustawa) podda się leczeniu, rehabilitacji lub weźmie udział w programie profilaktycznoleczniczym. Dotychczasowy problem z tą furtką umożliwiającą ucieczkę spod karzącej ręki prawa REKLAMA
dro bnym krocz kiem do celu
był taki, że warunkowo umorzyć postępowanie karne można było w stosunku do osoby nie karanej. Teraz ma się to zmienić i z tego dobrodziejstwa mogłyby korzystać również osoby karane. Sądzę, że w przypadku miłośników roślinności indyjskiej i siewnej w rachub powinien raczej wchodzić udział w programie profilaktyczno-leczniczym, nie leczenie i rehabilitacja. Przecież ciężko porównywać uzależnienie osoby od lat biorącą heroinę ze zwyczajami weekendowego palacza trawki. Jednak wśród osobników obserwowanych w przyrodzie, którzy palą trawkę codziennie, możliwość, że pójdą na leczenie z prawdziwego zdarzenia jak najbardziej wchodzi w rachubę, zwłaszcza jeżeli Prokurator lub Sąd pokuszą się o ekspertyzę sądową biegłego z zakresu uzależnień. No dobrze, ale co dobrego daje podjęcie leczenia lub udział w programie profilaktycznym w trakcie postępowania karnego? Otóż taka osoba może mieć umorzone postępowanie we własnej sprawie. Wszystko jednak zależy od dobrej woli Prokuratury lub Sądu, które muszą brać pod uwagę przede wszystkim wyniki leczenia. Nowelizacja ustawy wprowadza również obowiązek zbierania informacji przez Prokuratora lub Sąd na temat używania środków odurzających lub substancji psychotropowych. Niektórym może się ta zmiana nie spodobać na zasadzie skojarzenia, że oto Państwo gromadzi o mnie informacje bez mojej zgody. Dodatkowo zupełnie naturalna jest obawa, że takie informacje mogą zostać w przyszłości użyte przeciwko osobie, której dotyczą. Idea ustawodawcy była zgoła odmienna. Chciał wiedzieć z kim ma do czynienia; nie po to, żeby go ścigać i wsadzać do więzienia, ale po to, aby wyciągnąć pomocną dłoń do osób wyjątkowo pochłoniętych przez swoje „odlotowe” hobby. Jak będzie w rzeczywistości przekonamy się niebawem, oby nie na własnej skórze. Jakby nie było należy trzymać kciuki za szybkim wejście w życie projektu zmiany ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Chciałoby się więcej, jednak należy docenić najpoważniejszy wysiłek inicjatorów projektu i całego suportu w powrocie do stanu sprzed karalności posiadania. Drobnym kroczkiem do celu.
RED DRAGON TATTOO ul.Trakt św. Wojciecha 22, Gdańsk Orunia KRÓLESTWO - Komis płytowy Al..NMP 3, Częstochowa Djembe Planet ul. Wenedów 7/7, Piła Hydroonline ul. Zielkowice 121, Zielkowice f.p.h.u. VF Wojciech Flanek ul. Kornela Makuszyńskiego 22A, Kraków Wytwórnia WIELKIE JOŁ ul.Bobrowiecka 1A, Warszawa HEMPSZOP ul.Dąbrowskiego 5a, Warszawa DOBRA KARMA ul.Górczewska 67, Warszawa BONGOZ ul. Jagielońska 19, Szczecin ANDERGRAND Al..Wojska Polskiego 49, Szczecin CANNABIS HOUSE ul.Królowej Jadwigi 3, Sopot VERT ul.Półwiejska 20, Poznań SiIDBANK.PL ul.Malinnik 8/9, Jelenia Góra MINIRAMP ul.Długa 9, Poznań Kamuflage Skateshop, Al. Jerozolimskie 179, Warszawa. FHU Kameleon Skate Shop, ul.Mostowa 5A, Augustów Buszek ul.Bociana 6, Kraków pihont-pl ul. Jana Kazimierza 35/37 lokal 327, Warszawa Leszek Kiciński ul. Powstańców Wlkp. 31, Kargowa Daniel Spyra ul. 1go Maja 42, Biała Nanga ul. Słoneczna 26, Złotów Marcin Zakrzewski ul. Rumiankowa 6, Wołomin ìWUJOî Marcin Jurecki Plac Piastów 6a, Gliwice Azylon ul. Staszica 6a, Rybnik Przemysław Wieromiejczyk ul. Piotra Skargi 114, Pabianice Tomasz Lepkowski ul. Franciszkańska 32/3, Zabrze Growshop.com.pl ul. Konopnickiej 28/12, Grudziądz Cannabis.fr.pl Pl. Konstytucji 3, skr-poczt 66, Warszawa Ajzu.pl ul.Bema 35, Wałbrzych zaawansowanenawozy.pl ul. Sucharskiego 21/3, Zielona Góra Hurtownia Synchro ul. Rojna 92, Łódź MerryShopik.pl ul. Działkowa 11, Kalety Grower S.C ul. Łomżyńska 13/15, Łódź Klub No Mercy ul. Józefa Bema 65, Warszawa Klub Progresja ul. Kaliskiego 15a, Warszawa Klub Mandala ul. Emilii Plater 9/11, Warszawa Punkt & Radio Luxembourg ul. Górczewska 67 , Warszawa Klub CDQ ul. Burakowska 12, Warszawa Pub Zakątek ul. Chmielna 5, Warszawa Sklep z kanapkami ul. Krakowskie Przedmieście 11, Warszawa M25 ul. Mińska 25, Warszawa Skateshop Chrom Rondo Jazdy Polskiej box12, Warszawa Skateshop Chrom Rondo Jazdy Polskiej box19, Warszawa Skateshop Chrom Metro Ratusz (box12), Warszawa Kiosk ul. Wspólna Droga 3, Warszawa Diler.hemplobby.info ul. Nowogrodzka 23, Warszawa
lista dystry bucji PestkaShop.pl ul. Nowogrodzka 23, Warszawa SensiBank.pl ul. Nowogrodzka 23, Warszawa Trawka.org/seedbank ul. Nowogrodzka 23, Warszawa Quakemind.pl ul. Nowogrodzka 23, Warszawa Maciej Szafran SKR. 1059 ul. Dworcowa 20B, Szczecin Naturalmistic.pl ul. Nowogrodzka 23, Warszawa Dizaster.pl Al.Kościuszki 22, Łódź be-smart.eu ul. 6 sierpnia 1/3, Łódź bronx hip-hop shop ul. Rewolucji 1905r 3, Łódź growshop.pl SlepiË·rna A1, K¯inice Kamil Murawski ul. Gostyń 89A, Świerzno NordicGrow Polska Sp. Z.o.o ul. Chmielniec 19a/45, Kraków Seeds of Colours Narcissenstraat 18 RD, Santpoort smartshop.pl ul. Wólczańska 12, Łódź sztaf piotr ul. Rolnicza 1, Mπkoszyce E-Commerce Skrytka pocztowa 230, Łódź Mariusz Wiśniewski KAZMATAZ ul. Wyspiańskiego 14/1, Zgorzelec f2seeds.fr.pl UP Kraków 64 ul. Radzikowskiego 29, Kraków Bladeville.pl ul. Siemianowicka 78, Chorzów Inter City Skate Shop ul. Strumykowa 15, Toruń GX Collection Gamon Marcin ul. Modrzewiowa 2/9, Ruda Śląska AVANGARDA ul. Okrzei 11/16, Jelenia Góra Andergrand skate shop ul. 3 maja 11, Rybnik camdentown ul. Powstańców Śląskich 17, Rybnik Robert Galinski ul. Bursztynowa 37/54, Lublin HEJ JOE ul. Zł ota 8, Warszawa SkateShop Enklawa ul. Podwale/ róg Krupniczej, Wrocław Chmura SkateShop ul. Sienkiewicza 38, Kielce SkateShop ul. Okrzei 3/6, Dąbrowa Górnicza HEMP SZOPul. grunwaldzka 31 C.H OLIMP, Płońsk Growshop Jamajka ul. Kępa 10 A, Sosonowiec
- medycyna -
O
d lat naukowcy donoszą o niezwykłych właściwościach konopi w terapii chorób onkologicznych. Warto pokrótce przeanalizować najważniejsze odkrycia w tej dziedzinie. Naukowcy z Uniwersytetu w Alcala w Hiszpanii udowodnili, że związki zawarte w konopi hamują podziały komórek raka prostaty i pobudzają je do samobójczej śmierci. Inni hiszpańscy naukowcy pod przewodnictwem Guillermo Velasco z Complutense University odkryli, że THC powoduje śmierć różnego rodzaju komórek nowotworowych mózgu w hodowli laboratoryjnej. Naukowcy zaobserwowali, że komórki giną w procesie autofagii. Jest to rodzaj śmierci, w której komórki same niszczą obumarłe lub uszkodzone elementy swojej struktury, co rzadko zdarza się w przypadku nowotworów. Następnie autorzy pracy badali myszy chore na guzy mózgu typowe także dla ludzi. Wykazali, że THC zabija komórki nowotworowe w procesie autofagii. Tetrahydrokannabinol podano śródczaszkowo również dwóm pacjentom chorym na glejaka wielopostaciowego (jednego z najbardziej złośliwych nowotworów mózgu) i tu także zaobserwowano obumieranie komórek guza. Do niemalże identycznych wniosków doszli również badacze z St George University w Londynie. Dodatkowo zauważyli, że THC oddziaływuje podobnie na niemal wszystkie rodzaje nowotworów. Najlepsze efekty przynosi właśnie przy raku mózgu, a także płuc oraz leukemii. W kwietniu 2007 roku badacze z Harvardu i Columbia University skupili się na wpływie THC na nowotwory płuc. Potwierdzili wcześniejsze hipotezy. Doszli do wniosku, że endocannabinol, który jest aktywowany, przez THC likwiduje stany zapalne płuc i tym samym ogranicza rozwój nowotworu. Podczas testów na myszach okazało się, że aktywny składnik marihuany może zmniejszyć wzrost guza nawet o połowę. Kolejne badania przeprowadzone w Madrycie pod przewodnictwem Lanosa Casanovy na szczepie nagich myszy ukazały jak konopie hamują wzrost raka skóry. Okazało się, że guzy, w których sąsiedztwie wstrzykiwano kanabinoidy, były mniej ukrwione, a ich komórki produkowały mniejsze ilości czynników sprzyjających powstawaniu nowych naczyń krwionośnych. Dzięki temu dostęp związków odżywczych i tlenu do komórek guza był ograniczony. Podobnie jak w innych przypadkach zaobserwowano też nasilenie procesu samobójczej śmierci komórek nowotworowych, która jest naturalną drogą eliminacji “chorych” komórek z organizmu. W pierwszych miesiącach bieżącego roku udowodniono również, że składniki konopi skutecznie zwalczają nowotwory szczęki oraz piersi. W pierwszym przypadku podczas badania przeprowadzonego na Uniwersytecie Stanowym w Nowym Jorku potwierdzono, że kannabinoidy są silnymi inhibilatorami oddychania komórkowego nowotworu szczęki i są dla niego silnie toksyczne. W przypadku nowotworu piersi przeprowadzono nawet próbę na 87 ludziach. Kolejne badania potwierdziły, że THC zmniejsza wzrost guza oraz jego zdolność do metastazy (przerzutów). Analiza histopatologiczna ujawniła z kolei, że kanabinoidy hamują rozmnażanie komórek nowotworowych, powodując ich apoptozę (obumieranie) oraz osłabiają angiogenezę (zdolność do przerzutów) guza. Wyniki tych i setek innych badań dostarczyły silnych dowodów na zasadność użycia kanabinoli w terapii nowotworów. Zastosowania marihuany w terapii chorób onkologicznych nie ograniczają się jednak wyłącznie do hamowania wzrostu, rozwoju oraz przerzutów guzów. Konopie prócz dających nadzieję składników aktywnych posiadają jeszcze szereg innych
nowo twory kono pie i nadz ieja
właściwości, które dla osób zmagających się z nowotworem mogą okazać się zbawienne. Chemia - tak przyjęło się nazywać leki przeciwnowotworowe, które często działają jak bomba, która prócz celu niszczy wszystko, co znajduje się wokół. Mimo, że dziś rzadziej zdarza się by zawartość kroplówki potrafiła roztapiać plastikowe przewody, ta metoda leczenia, podobnie jak naświetlania i inne inwazyjne metody walki z nowotworami niemal zawsze powoduje skutki uboczne. Godzinny spędzone w toalecie na pewno nie dodają sił do dalszej walki (uważam, że to zdanie jest niepotrzebne, zaś moim zda-
W wielu tradycyjnych kulturach, marihuana nadal stanowi najpowszechniejszy i najbezpieczniejszy środek przeciwbólowy. Jej zastosowanie ma jednak o wiele szersze zastosowanie lkecznicze.
Każdego dnia taka diagnoza wywraca do góry nogami świat setek Polaków. Powoduje szok u bliskich, miliony łez, tysiące myśli. Wielu wciąż żyje w niesłusznym przekonaniu, że oznacza tylko jedno – wyrok śmierci. Tymczasem duża ilość chorych naprawdę wraca do zdrowia, udaje im się toczyć zwycięskie boje z chorobą przez długie lata. W Polsce wciąż wykrywamy nowotwory zbyt późno, gdy są już w stadiach zaawansowanych. Zmniejsza to szansę na przeżycie, powoduje, że wielu ludzi ginie w walce z chorobą. Najważniejsze to się nie poddawać. (racja) Dowiedziono, że marihuana może pomóc zarówno tym, którzy w porę wykryli swoją niezaawansowaną chorobę, jak i tym, którzy walczą z nią od dłuższego czasu Tekst Squart
niem ono dobrze obrazuje sytuację osoby po chemii). Do tego brak apetytu i ciągłe nudności dodatkowo osłabiają chorego. Z czasem może dojść do poważnego wyniszczenia organizmu, znacznego spadku wagi, a co za tym idzie i spadku sił. Często w następstwie choroby i powyższych dolegliwości pojawia się zespół wyniszczenia nowotworowego, czyli tzw. kacheksja. Konopia znów przychodzi z pomocą. Każdy palacz doskonale wie jak wpływa ona na apetyt. Poprzez obniżenie poziomu glukozy we krwi marihuana niesamowicie go poprawia. Żaden inny lek nie potrafi tak doskonale podnieść łaknienia.
- ideaLISTKA nr 3/2010 str.10-
W badaniach klinicznych udowodniono, że związki chemiczne zawarte w marihuanie bardzo skutecznie hamują mdłości i wymioty u pacjentów poddanych chemioterapii. Bez wątpienia konopia jest niemal niezastąpionym dodatkiem przy terapii nowotworów. Marihuana przynosi ulgę cierpiącym, którym medycyna nie jest już w stanie pomóc. Prócz zwiększenia apetytu, czy powstrzymania torsji jest doskonałym lekiem przeciwbólowym. THC oddziałuje bowiem na tą część ośrodkowego układu nerwowego, w którym znajduje się centrum zarządzające przepływem sygnałów bólowych z całego ciała do kory mózgowej. Dodatkowo THC działa przeciwbólowo, zwiększając produkcję endorfin odpowiadających za nasze dobre samopoczucie. Składniki marihuany doskonale radzą sobie z bólem o słabym i średnim natężeniu. Gdy ból jest już tak silny, że lekarze decydują się przepisać pacjentowi jeden z najsilniejszych narkotyków – morfinę, marihuana znów przychodzi z pomocą. Morfina jest silnym opiatem, doskonale radzi sobie z bólem, lecz niemal całkowicie hamuje wszystkie funkcje organizmu. Powoduje brak apetytu, ospałość, nudności i szereg innych działań niepożądanych. Dzięki konopi można oszczędzić choremu dodatkowych przykrości. Jak? Użycie konopi zwiększa podatność na morfinę, dzięki czemu można stosować mniejsze jej dawki. Pozwala to zaoszczędzić pacjentowi licznych efektów ubocznych wywołanych podawaniem morfiny. Prócz szansy na nowe skuteczne leki antynowotworowe, które mogłyby powstać w przyszłości, prócz polepszenia łaknienia, zatrzymania torsji, działania przeciwbólowego oraz euforycznego, konopie dają nam jeszcze jedno. Dają nam nadzieję, która w trudnych chwilach jest naprawdę ważna. Państwo nie powinno pozbawiać nas tej nadziei, nie powinno odbierać nam możliwości leczenia się lekiem, który został dla nas stworzony i wyrósł z ziemi ponad 12 tysięcy lat temu.
- medycyna -
mari huana jest narko tykiem
Czy konopia indyjska, zwana też marihuaną to narkotyk? Wielu powie, że tak, przyjrzyjmy się jednak definicji słowa narkotyk. Definicja słownikowa mówi: Narkotyk - substancja, którą przyjmowanie powoduje po jakimś okresie używania uzależnienie fizyczne. Na wikipedii można z kolei wyczytać: Narkotyk potoczna nazwa niektórych substancji odurzających działających naośrodkowy układ nerwowy Tekst Paweł K
S
łowniki są oczywiście bardziej wiarygodnym źródłem informacji, jednak co on nam w tym momencie mówi? Mówi nam, że każda substancja od której można się uzależnić fizycznie to narkotyk. Zauważmy jednak jak silne uzależnienie fizyczne powodują substancje takie jak tytoń czy alkohol, mimo to nie nazywa się ich narkotykami i nie zakazuje się ich posiadania. Mało tego, lata badań nie udowodniły jakoby marihuana w jakikolwiek sposób uzależniała fizycznie. Nie można zatem wpasować naszego przedmiotu rozważań do definicji słownikowej.
A co z definicją wikipedii? Jest ona ciekawie skonstruowana, gdyż mowi o “NIEKTÓRYCH substancjach odurzających(..)”. Jak zatem stwierdzić czy dana substancja działająca na ośrodkowy układ nerwowy to ta NIEKTÓRA substancja, czy też nie? Czy alkohol jest taką substancją? Czy marihuana jest? Definicja nie może sobie pozwolić na taką niedokładność, przyjmijmy więc, że odpowiednią definicją jest słownikowa w którą konopia się nie wpasowuje. Czym więc ona jest? Wielu zwolenników marihuany twierdzi, że jest to używka. Ponadto, używka mniej szkodliwa niż to, co aktualnie się
za nie uważa (papierosy, alkohol, może nawet kawa?). Uważa się, że na całym świecie alkohol zabija jedną osobę co 8 sekund, co daje blisko 3,9mln zgonów od samego alkoholu rocznie! Podaje się z kolei, że papierosy zabijają około 5mln ludzi rocznie. I są to substancje legalne na całym świecie? To przecież śmieszne, *nie zanotowano bowiem śmiertelnego przypadku przedawkowania lub zażywania marihuany!* Mimo to, jest ona nielegalna i uznawana za narkotyk. Absurd? Idąc dalej tym tropem, dochodzimy do jeszcze jednego szokującego faktu. Otóż wiele osób nie
REKLAMA
- ideaLISTKA nr 3/2010 str.1-
ma pojęcia, że marihuana ma wiele własności leczniczych. W niektórych częściach świata, występuje ona jako tzw. “Marihuana lecznicza” a THC zawarte w konopi jest nawet sztucznie wytwarzane przez firmy farmaceutyczne jako lek. Lista problemów przy których stosowanie przetworów konopnych przynosi pozytywne efekty zwiększa się wraz z każdymi badaniami, aktualnie wygląda ona tak: -ADHD -AIDS -Alkoholizm -Alzheimer -Anoreksja -Astma -Arterioskleroza -Artretyzm -Bezsenność -Biegunki -Bóle -Bóle menstruacyjne -Bóle mięśniowe -Bóle nowotworowe -Bóle reumatyczne -Crohn (Leśniowski) -Demencja -Depresja -Dermatozy -Dyskinezje -Dystonia -Egzemy -Epilepsja -Glejak wielopostaciowy -Gronkowiec złocisty MRSA, MSSA -Grzybica -HBV -Hemoroidy -HCV -HIV -Huntington -Infekcje -Jaskra -Jęczmień oka -Kacheksja -Leukemia -Łuszczyca -Miażdżyca -Migreny -Nowotwory mózgu -Nowotwory piersi -Nowotwory płuc -Nowotwory skóry -Odleżyny -Oparzenia -Padaczka -Paraplegia -Parkinson -Plamica wątrobowa -Porażenie mózgowe -PTSD -Retinopatia cukrzycowa -Skurcze spastyczne -Stwardnienie rozsiane -Szumy uszne -Świąd -Tetraplegia -Tiki nerwowe -Tinnitus -Tourett -Trądzik -Udary mózgu -Urazy mózgu -Wymioty -Wytrzeszcz -Zapalenie gardła -Zapalenie oskrzeli -Zapalenie wątroby typu B -Zapalenie wątroby typu C -Zapalenie węzłów chłonnych -Zapalenie żyły -Zawał serca -Zespół napięcia przedmiesiączkowego -Zespół stresu pourazowego -Żylaki
Tyle pozytywnych zastosowań? Prosi się aż, żeby skonfrontować marihuanę z definicją leku: Wikipedia: Lek - każda substancja, niezależnie od pochodzenia (naturalnego lub syntetycznego), wprowadzana do organizmu w celu osiągnięcia pożądanego efektu terapeutycznego, lub w celu zapobiegania chorobie, często podawana w ściśle określonej dawce. Lekiem jest substancja modyfikująca procesy fizjologiczne w taki sposób, że hamuje przyczyny lub objawy choroby, lub zapobiega jej rozwojowi. Słownik: Lek - substancja, która ma pomagać choremu lub chronić zdrowie; Myślę, że obie definicje nie pozostawiają żadnych wątpliwości. Dlaczego więc, zakazuje się używania tak wszechstronnego leku? Ile osób już zabiła konopna prohibicja? Ile osób może jeszcze uratować jej zniesienie? To pytanie zostawiam do przemyślenia wam.
Kono pne canna bizz
17-19 WRZESIEń, PRAgA. W TYM WŁAśNIE TERMINIE I MIEJSCU, SPRZYMIERZONE SIŁY IMPERIUM kONOPNEgO ZE WSZYSTkICH STRON śWIATA ZJECHAŁY SIę, ABY POkAZAć CO MAJą NAJlEPSZEgO DO ZAOFEROWANIA gROWEROM ORAZ PAlACZOM, TYM kTóRZY PAlą, BO lUBIą JAk ORAZ TYM, kTóRZY PAlą, ABY PRZEZWYCIężYć CHOROBę. MOWA OCZYWIśCIE O PIERWSZYCH CZESkICH TARgACH kONOPNYCH CANNABIZZ
Tekst Teone
ędąc zapalonym growerem, nie mogłem sobie odpuścić wizyty u moich ulubionych sąsiadów. Jako, że opinie, które słyszałem o tej imprezie były skrajnie różne, byłem niezmiernie ciekaw jak to wszystko się uda. Na miejsce dotarliśmy pierwszego dnia targów o godzinie czternastej. Miejsce, w którym odbyły się targi przypominało starą, ogromną halę produkcyjną. Trochę industrialny klimat dobrze zrobił całej imprezie. Przed wejściem do hali znajdowała się strefa gastro. Przy daniach z grilla i piwie można było lepiej poznac przybyłych tam gości oraz samych wystawców. W środku, pośród gęstych obłoków przewijały się tłumy ludzi. Frekwencja była naprawdę wysoka. Samych wystawców było prawie stu. Można było zapoznać się ze wszystkimi nowinkami ze świata konopi. Najnowsze maszyny do wytwarzania haszyszu, obok sprzęt do sprasowania naszego haszu. Kolejne to miliony fajek, gadżetów konopnych, odżywek dla roślin, bonga, najnowsze vapo dla tych, którzy szczególnie cenią sobie zdrowe palenie. Po prostu wszystko! Jeżeli ktoś nie wie na czym polega 100% biologiczna uprawa, mógł się wybrać np. na wykład firmy Plagron, które dotyczyły właśnie tej metody. Była ona promowana na Cannabizz w sposób szczególny. Wielkie uznanie dla reprezentacji firmy BioBizz. Po teście ziela z ich bio uprawy mogę polecic ją wszystkim. Podobnych wykładów, na rozmaite tematy było kilka. Przekonstruowałam ten akapit, bo brzmiał zbyt kumpelsko Sporo atrakcji oraz nowinek i ciekawostek ze świata konopi. Odwiedzający otrzymywali wiele próbek, katalogów i mogli zasięgnąc konkretnych informacji na tematy związane z uprawą czy też wykorzystywaniem konopi. Jeżeli ktoś się zmęczył, mógł odetchnąc przy stanowisku firmy Hesi, która gości witała piwkiem, lub jak ktoś wolał herbatą. Jak dla mnie impreza mistrz, no bo kiedy ostatnio mieliście okazję porozmawiać z założycielami waszej ulubionej firmy od pestek (w moim przypadku Dutch Passion), przejść kawałek dalej i porozmawiać z twórcami naj-
fot: www.cannabizz.cz/news
B targi
- relacje -
lepszych na świecie nawozów z Advanced Nutrients? Spotkać osoby zajmujące się legalizacją w całej Europie, czy też stestować najnowsze wodne vapo? Tylko na takich imprezach jest to możliwe. Cannabizz odwiedziło sporo Polaków. Zdziwiło mnie jednak to, iż sporo z naszych rodaków myślało, że to będzie to impreza w stylu cannabis cup gdzie darmowego zioła będzie można skosztowac przy każdym stoisku. Przytoczę chociażby rozmowę z moim znajomym (dodam, że palącym, ale o growingu nie mającym pojęcia, nota bene jak większość polskich palaczy). -Jedziesz na Cannabis Cup do Pragi? -Co ? Cannabis Cup w Pradze? Chyba coś Ci się pomyliło! - odparłem. -No tak, ziomek mi mówił, że 17-19 w Pradze jest Cannabis Cup. Uśmiechając się zrozumiałem o co mu chodzi. -Nie Cannabis Cup tylko Cannabizz- targi konopne! - A to nie to samo?
ad-140x190_4_print.pdf 1 9/14/2009 12:22:59 PM
REKLAMA
C
M
Y
CM
MY
CY
CMY
K
- ideaLISTKA nr 3/2010 str.12-
- Stary jasne, że nie! Pojechał, po kilku godzinach oglądania stwierdzając, że to jedna z nudniejszych imprez. Jasne, że nudne! Ale tylko dla kogoś, kto nie zajmuje się uprawą, dla kogoś kto nawet nie wie, że są różne odmiany konopi lub, że istnieją nawozy produkowane specjalnie dla konopi. Sporo Polaków, tak samo jak mój ziomek, pojechało tam na darmowe palenie! Duże rozczarowanie, tak? Jednak to nie Holandia chłopaki! Zamysł tej imprezy był zupełnie inny i w moim odczuciu, jako growera, spełnił swoje zadanie bardzo dobrze. Czułem się w pełni usatysfakcjonowany po takim weekendzie w Pradze. Trochę to namotałam i dodałam coś jakby od Ciebie, na zakończenie; aby wyraźnie zaznaczyc, jaka była rola tych targów i podkreślic to Twoją prywatną opinią! Naturalnie możesz to podsumowac po swojemu. Niebawem w Pradze odbędą się kolejne targi konopne – Cannafest. Miejcie oczy i uszy szeroko otwarte. Widzimy się na miejscu!
- felieton -
T
a legendarna już firma posiada w swojej ofercie tzw. kolorowe mixy (tylko femi). Są to zestawy pakowane po sześć pestek, trzy odpowiednio dobrane do siebie odmiany, co jak łatwo policzyć, daje nam po dwie rośliny każdej odmiany. Pestki poszczególnych odmian są różnych kolorów. Mój wybór padł na zestaw kolorowy numer pięć, w którego skład wchodzą Euforia, Brain Storm oraz Jorge’s Diamonds#1. Był to strzał w przysłowiową dychę. Dziewczyny po wykiełkowaniu trafiły od razu do docelowych 10 litrowych doniczek wypełnionych w dwudziestu procentach podłożem kokosowym od spodu. Reszta to średniej klasy ziemia o odpowiednim pH, a do tego keramzyt oraz dolomit. Po dwóch dniach maleństwa były już na powierzchni i cieszyły się obszarem całego metra kwadratowego. Przy 400W HPS ‘ie z włącznikiem czasowym nastawionym na osiemnaście godzin dnia i sześć godzin nocy, okres wegetatywny można było uznać za rozpoczęty. Przez pierwsze dwa tygodnie dziewczyny były karmione samą wodą z filtra odwróconej osmozy. Podlewanie na początku odbywało się dwa do trzech razy w tygodniu, ilością pół litra na doniczkę. Z czasem zwiększałem dawkę, aby na końcu wyniosła półtora litra na planta. Po dwóch tygodniach rozpocząłem nawożenie. Mój zestaw na weg zawierał Hesi Super Vit, Hesi TNT, Hesi Power Zyme oraz Co2 dodawane do wody. Dawkowanie było takie jakie proponuje producent (oprócz kilku pierwszych dawek aby na początku nie przekarmić roślin). Mój plan w przypadku tego indoor’a był taki, aby rośliny były wysokie. Na wegu były pięć tygodni, po osiągnięciu dziesięciu pięter odrostów zastosowałem FIM. Po pięciu tygodniach wzrostu nadszedł czas, aby zaindukować kwitnienie. Dwa dni po przestawieniu fotoperiodu tak, aby noc i dzień trwały po dwanaście godzin, dziewczyny po raz pierwszy dostały zestaw odżywek na kwitnienie. W skład zestawu wchodził tak samo jak na początku Hesi Super Vit, Power Zyme i Co2, doszły Hesi Bloom Complex oraz Big Bud od Advanced Nutrients. Doszła też druga lampa 400W, co łącznie dawało 800W na metr kwadratowy. Moje dziewczyny rosły bardzo żwawo od samego początku. Po rozpoczęciu kwitnięcia urosły jeszcze ok. 5060 cm i były już wysokie na 150-160 cm. Pierwsze białe włoski pojawiły się po około tygodniu. Po trzech tygodniach od przestawienia cyklu oświetlania roślin zapodałem im kwas giberelinowy ga3 poprzez oprysk. Rośliny były do siebie bardzo podobne, może poza jednym Brainstormem, który dziwnie zmutował i nic z niego nie wyszło. Co do zapachu, to naprawdę intensywny zrobił się w około szóstym tygodniu kwitnienia. Panny kwitły przez 10 tygodni. W siódmym tygodniu topy były bardzo zbite i tak ogromne, że praktycznie każdy odrost musiał być podwiązany. Przez ostatni tydzień były podlewane samą wodą. Kiedy przyszedł czas zbiorów cały wysiłek został wynagrodzony i to z nawiązką! Plon był naprawdę zacny i przekroczył stówkę na planta. Jeżeli chodzi zaś o gotowy już susz z ziarna od DP - była to poezja. Po tygodniu schnięcia w dobrze wentylowanym boxie, topy trafiły do szczelnie zamkniętego pojemnika. Najspokojniejszy zapewnił mi Brain Storm, który był świetnym paleniem na poranki, natomiast Jorge’s Diamond #1 oraz Euforia to zdecydowanie jedne z najlepszych odmian jakie próbowałem. Powalają swą mocą, JD produkuje sporo THCV które to odpowiada za sativovy high. Euforia, jak sama nazwa wskazuje, to także mocna sativa. Z czystym sumieniem polecam wam eksperyment z kilkoma odmianami w ogrodzie jednocześnie. W końcu co trzy rodzaje palenia to nie jeden, spróbuj, jeżeli lubisz palić różne sorty tego samego dnia.
kolo ROWA PRZY GOda Z DUTCH PASS ION
Szykując się do kolejnego indoor’a pojawił problem, który dopada chyba większość growerów. Kwestia dotyczy jaką odmianę lub odmiany zainstalować w szafie. Po długich namysłach stwierdziłem, że odmian będzie kilka. Tylko jakie? Jak je dopasować? Jak ogólnie wiadomo, różne odmiany różnie rosną. Mają inne tempo wzrostu, jedne kwitną długo inne zaś krótko. Trzeba trochę pogłówkować, aby dobrać ładny zestaw pasujących do siebie roślin. I tu z pomocą przychodzi dobrze nam wszystkim znana marka Dutch Passion Tekst Teone
- ideaLISTKA nr 3/2010 str.13-
- program Cannabis House DOKOŃCZENIE ZE STRONY 1 Ostatnie działania związane z zamknięciem firm z dopalaczami w naszych odczuciu jest dalekie od praworządności i przede wszystkim racjonalnego podejścia do tematu polityki narkotykowej. Po pierwsze legalnie działające firmy z dnia na dzień zostały okrzyknięte przez politykę i media firmami z pogranicza mafii. Pytamy zatem jak doszło do powstania takich firm? Kto wydał zgodę na ich powstanie? Co z podatkami, które owe firmy płaciły? Co się stanie z tymi pieniędzmi? Czy to znaczy, że w naszym systemie prawnym i podatkowym są w obrocie pieniądze pochodzące z przestępstwa? Jak państwo chce się z tych pieniędzy rozliczyć? Nasze działania przedstawiły odpowiednie projekty (m.in. Cannabis House), które miałyby pomóc w prowadzeniu racjonalnej polityki narkotykowej. Aby jednak wprowadzać je w życie niezbędna jest debata na najwyższym szczeblu – a niechęć i brak kompetencji na arenie politycznej w tym temacie sprowadzają taką debatę do poziomu piaskownicy. Nasze projekty są popierane przez wiele znamienitych osób z dziedziny nauki i kultury. Jednak ich argumenty też są spychane na margines debaty publicznej! Śmiemy twierdzić, że gro polityków jest absolutnie nieprzygotowanych do podjęcia z nami dyskusji z uwagi na brak odpowiednich kompetencji i elementarnej wiedzy w temacie polityki narkotykowej. Dlatego stale będziemy edukować, informować i przygotowywać nasz parlament do podjęcia z nami REKLAMA
takiej dyskusji. Trudno bowiem rozmawiać z kimś na tak poważny temat bez odpowiedniego przygotowania do takiego tematu! Wolne Konopie nadal prowadzą i będą prowadzić akcję „Inicjatywy 100 tys. podpisów”. Nadmienimy, iż ostatnie działania rządu doprowadziły także do zamknięta ponad 200 punktów, w których zbieraliśmy owe podpisy. Sieć smar szopów była jednym z bazowych miejsce, w których owe podpisy mogliśmy gromadzić! Spontaniczne zamknięcie tych punktów prowadzi do ponoszenia przez nas kolejnych gigantycznych kosztów. Państwo nie dało nam absolutnie żadnej alternatywy i obecnie jesteśmy po raz kolejny zmuszeni do stworzenia odpowiednich warunków do tego, aby naszą Inicjatywę właściwie przeprowadzić. Naturalnie Wolne Konopie sobie z tym poradzą, ale niepodważalnie po raz kolejny polityka rzuciła nam kolejną kłodę pod nogi. Czy po raz kolejny nie świadczy to o próbie zepchnięcia tematu na margines? Nasze działania z pewnością na to nie pozwolą, ale oczekujemy dojrzalszego podejścia ze strony naszych polityków! Pomimo wielu trudności, z którymi przyszło nam się zmierzyć Wolne Konopie są cały czas przygotowane na przeprowadzenie racjonalnej i twórczej debaty publicznej. Nasze działania będą nadal skierowane na edukację i prowadzenie właściwej debaty z politykami i społeczeństwem. Prędzej czy później taka debata odbyć się musi – głos kilku milionów Polaków nie może być notorycznie pomijany. Apelujemy zatem o dobre przygotowanie do tej dyskusji, bo zależy nam tylko i wyłącznie na podjęciu jej w sposób racjonalny i dojrzały.
cannabis house cz.1
Społeczny klub konopny (ang. cannabis social club) – zrzeszenie osób fizycznych powołane w celu utworzenia grupy samopomocy rozwiązywania problemów związanych z używaniem marihuany Tekst Niepajacuj
PODSTAWY PRAWNE •Ustawa z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu Narkomanii (Dz. U.2005.179.1485) •Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 27 czerwca 2006 r. ws. Krajowego Programu Przeciwdziałania Narkomanii (Dz.U.06.143.1033) •Kodeks karny, Kodeks postępowania karnego •Ustawa Prawo o stowarzyszeniach
Art. 2 ust. 1, Art. 10 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii Przeciwdziałanie narkomanii należy do zadań własnych gminy, obejmujących m.in. •zwiększanie dostępności pomocy terapeutycznej i rehabilitacyjnej dla osób uzależnionych i osób zagrożonych uzależnieniem; •wspomaganie działań instytucji, organizacji pozarządowych i osób fizycznych, służących rozwiązywaniu problemów narkomanii.
Art. 22 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii 1.Ministrowie właściwi do spraw oświaty i wychowania, zdrowia, kultury i ochrony dziedzictwa narodowego, rolnictwa, spraw wewnętrznych, administracji publicznej, transportu, Minister Obrony Narodowej i Minister Sprawiedliwości, każdy w zakresie swojego działania, są obowiązani rozwijać i popierać działalność edukacyjną oraz zapobiegawczą podejmowaną w celu informowania społeczeństwa o szkodliwości narkomanii. 2.Organy wymienione w ust. 1 są obowiązane prowadzić działalność wychowawczą, edukacyjną, informacyjną i zapobiegawczą polegającą na: 1) promocji zdrowego stylu życia; 2) wspieraniu działań ogólnokrajowych i lokalnych organizacji, o których mowa w art. 5 ust. 3, oraz innych inicjatyw społecznych.
Art. 4 pkt 22 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii Rehabilitacja to proces, w którym osoba z zaburzeniami psychicznymi spowodowanymi przez przyjmowaniem środków odurzających lub substancji psychotropowych osiąga optymalny stan zdrowia, funkcjonowania psychicznego i społecznego; W przypadku marihuany stworzenie warunków do kontrolowanego zażywania będzie kluczowym środkiem do umożliwienia osiągnięcia optymalnego stanu funkcjonowania jednostki z zaburzeniami wynikającymi z zażywania różnych nielegalnych substancji.
Art. 4 pkt 12 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii Ograniczanie szkód zdrowotnych i społecznych-działania ukierunkowane na zmniejszenie problemów zdrowotnych i społecznych wynikających z używania w celach innych niż medyczne środków odurzających; w przypadku marihuany najmniej uciążliwym dla osoby zażywającej sposobem zmniejszenia problemów jest właśnie możliwość kontrolowanej konsumpcji.
Art. 2 ust. 1, Art. 10 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii Organ Gminy w celu realizacji zadań opracowuje projekt Gminnego Programu Przeciwdziałania Narkomanii, uwzględniając: 1) Potrzebę odpowiedniego kształtowania polityki społecznej, gospodarczej, oświatowo-wychowawczej i zdrowotnej, w szczególności poprzez: •działalność wychowawczą, edukacyjną, informacyjną i zapobiegawczą; •leczenie, rehabilitację i reintegrację osób uzależnionych; •ograniczanie szkód zdrowotnych i społecznych;
- program Cannabis House 2) kierunki działań wynikające z Krajowego Programu dla JST
dycznego, technicznego lub ekonomicznego, jeżeli spodziewana korzyść ma istotne znaczenie poznawcze, medyczne lub gospodarcze, a oczekiwanie jej osiągnięcia ,celowość oraz sposób przeprowadzenia eksperymentu są zasadne w świetle aktualnego stanu wiedzy.
Kształtowanie polityki społecznej Ponieważ niemożliwym jest całkowite wykluczenie konsumpcji marihuany, należy położyć nacisk na takie działania, które zmniejszą skalę nadużywania (używania szkodliwego) i zminimalizują szkody zdrowotne związane z konsumpcją. Rozwiązanie w postaci utworzenia konopnego klubu społecznego– grupy samopomocy w rozwiązywaniu problemów zdrowotnych i społecznych związanych z niekontrolowaną konsumpcją marihuany przyczyni się do ograniczenia szkód zdrowotnych i społecznych. Problem jest najłatwiej kontrolować w skali lokalnej, co daje możliwość reagowania w sposób dostosowany do lokalnych warunków, zwyczajów, lokalnej skali problemu. Idea klubu społecznego łączy działania edukacyjne, informacyjne, zapobiegawcze z działaniami na rzecz rehabilitacji ograniczania szkód. Wsparcie takiej inicjatywy jest zatem pożądane z punktu widzenia odpowiedniego kształtowania polityki zdrowotnej i społecznej.
Kierunki działań wynikające z Krajowego Programu dla JST. Kierunek 1: Monitorowanie epidemiologiczne problemu narkotyków i narkomanii na szczeblu lokalnym i wojewódzkim w szczególności poprzez: •zbieranie i analizę danych statystycznych dotyczących problemu narkotyków i narkomanii, •badania ankietowe w populacji generalnej oraz wśród młodzieży szkolnej na poziomie lokalnym i wojewódzkim, •oszacowanie liczby użytkowników narkotyków, w tym użytkowników problemowych. Wskaźniki monitoringu: 1. Aktualizowana corocznie charakterystyka trendu następujących wskaźników: •zgłaszalność do leczenia oraz korzystanie z innych rodzajów pomocy i wsparcia, •ceny narkotyków, •notowania przez Policję w związku z używaniem narkotyków. 2. Charakterystyka rozpowszechnienia używania narkotyków oraz jego dynamiki. 3. Coroczna aktualizacja i okresowa walidacja oszacować liczby użytkowników narkotyków, w tym użytkowników problemowych.
Kierunki działań wynikające z Krajowego Programu dla JST. Kierunek 2: Monitorowanie reakcji społecznych na problem narkotyków i narkomanii w szczególności poprzez: •zbieranie i analizę danych statystycznych na poziomie lokalnym, Wskaźniki monitoringu- charakterystyka trendów w zakresie: •postaw wobec narkotyków, •postaw wobec narkomanii i narkomanów, •polityki wobec narkotyków i narkomanii. Finansowanie Źródłem finansowania zadań Gminnego Programu Przeciwdziałania Narkomanii są środki finansowe pochodzące z opłat za korzystanie z zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych. . Tolerowana uprawa Kierunek 1 -Monitorowanie epidemiologiczne Idea tolerowanej uprawy konopi w celu oszacowania ilości użytkowników dostarczy danych o wiarygodności nieporównywalnej z żadnymi badaniami statystycznymi. Pozwoli to na rzetelną walidację oszacować liczby użytkowników marihuany, w tym użytkowników problemowych. Ponieważ to marihuana jest zwykle tą pierwszą nielegalną substancją, z którą użytkownik ma kontakt, empiryczna weryfikacja dotychczas zebranych danych statystycznych na temat używania tej substancji ma znaczenie pierwszoplanowe dla podejmowania dalszych działań. Z punktu widzenia ochrony zdrowia zebranie wiarygodnych danych to cel o wiele bardziej doniosły, niż cele kryminalno polityczne, które w tym przypadku niesłychanie utrudniają dotarcie do grupy docelowej. Tolerowana uprawa Kierunek 2 -Monitorowanie reakcji społecznych Instrumenty tolerowanego dostępu do konopi w celu uzyskania danych na temat charakterystyki trendów dostarczą informacji od bezpośrednio zainteresowanych osób. Przeprowadzenie eksperymentu na poziomie gminy doprowadzi do uzyskania nowego narzędzia do badania postaw społecznych, które z powodzeniem będzie można zastosować w skali całego kraju.
EKSPERYMENT – art. 27 K.K. Art.27.§1. Kodeksu karnego Nie popełnia przestępstwa, kto działa w celu przeprowadzenia eksperymentu poznawczego me-
Uczestnicy: Grupa samopomocy w rozwiązywaniu problemów narkomanii (ograniczanie szkód zdrowotnych i społecznych wynikających z używania marihuany pochodzącej z nielegalnego obrotu). Pełnoletni (min.21 lat) członkowie stowarzyszenia zwykłego przystępujący na podstawie pisemnej deklaracji. Również pełnoletnie osoby fizyczne(min.21lat) działające we własnym zakresie na podstawie pisemnego oświadczenia. KORZYŚCI •Marginalizacja problemu nielegalnego obrotu •Poprawa dostępu do pomocy medycznej dla osób z problemami narkotykowymi •Odbudowa zaufania do państwa– wiarygodnego partnera w rozwiązywaniu problemów społecznych •Promocjaideisamorządnościjakoskutecznegonarzędziarozwiązywaniaproblemówspołecznych RYZYKO •Obowiązkowe wstępne badanie lekarskie, w którym lekarz psychiatra wydaje opinię na temat użytkownika (stopień uzależnienia aktualny stan zdrowia psychicznego, używanie innych substancji psychoaktywnych, medyczne wskazania/przeciwwskazania). •Obowiązkowe konsultacje okresowe np. co 6 miesięcy w celu uzyskania opinii w przedmiocie j.w.
Wskaźniki realizacji spodziewanych korzyści • % uczestników problemowych, u których lekarz psychiatra stwierdzi osiągnięcie optymalnego stanu zdrowia, funkcjonowania psychicznego i społecznego w związku z udziałem w eksperymencie • % uczestników deklarujących rezygnację z nabywania środków odurzających pochodzących z nielegalnego obrotu na rzecz udziału w eksperymencie
Wskaźniki realizacji spodziewanych korzyści w kontekście celów Programu Kierunek 1 - Monitorowanie epidemiologiczne Wskaźniki monitoringu: •weryfikacja dotychczasowych danych na temat liczby użytkowników, w tym użytkowników problemowych, •zgłaszalność– ilość osób deklarujących chęć udziału w eksperymencie. Przeprowadzenie eksperymentu umożliwi: •faktycznej ilości osób zainteresowanych legalnym dostępem do marihuany –na podstawie pisemnej deklaracji i badań lekarskich, •wpływu tolerowanego i kontrolowanego dostępu do marihuany na poziom ochrony zdrowia publicznego. Kierunek 2 - Monitorowanie reakcji społecznych Tu reakcją społeczną jest deklaracja świadomego wyboru i organizacja w zbiorowość dla jego rozwiązania. Organizując się w zbiorowości grupa sygnalizuje problem, z którym chce poradzić sobie bez represji ze strony Policji i wymiaru sprawiedliwości. Eksperyment ma dowieść, że szkodliwość społeczna czynów z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii których przedmiotem są konopie zwykle nie uzasadnia represji kryminalnej. Kierunek 3-Monitorowanie reakcji społecznych W badanej grupie można przeprowadzić szeroko zakrojony wywiad, co do charakterystyki trendów w zakresie: •postaw wobec narkotyków (czy marihuana powinna być objęta prohibicją, czy lepiej jak jest dostępna i dlaczego) - postaw osób używających marihuany (różnice w zakresie jakości, bezpieczeństwa, działania, form konsumpcji w porównaniu z marihuaną pochodzącą z nielegalnego obrotu), •polityki wobec narkotyków i narkomanii (czy właściwym jest ściganie konsumpcji i uprawy konopi).
Bezpośrednio zainteresowana grupa dostarczy najbardziej wartościowych informacji. Badania może przygotować, sfinansować i przeprowadzić gmina w zakresie swojego Gminnego Programu. Można również przeprowadzić ogólnopolskie badanie w porozumieniu z MAPS.
CIĄG DALSZY PREZENTACJI PROGRAMU „CANNABIS HOUSE” W NASTĘPNYM NUEMRZE. CAŁOŚĆ ZNAJDUJE SIĘ OBECNIE NA STRONACH: WWW.wolnekonopie.pl WWW.otwartapeska.pl
- ideaLISTKA nr 3/2010 str.1-
- wkład własny -
KRZEW IDE¢ muzÑ swÑ
C
zas na proste i podstawowe pytanie: Tworzysz jakąś muzykę? Masz chęć wesprzeć inicjatywy, próbujące prowadzić ten kraj ku normalności na miarę XXI wieku? Jeśli Twoja twórczość (czy też jej fragment) wpisuje się w „propaganjową” stylistykę, prześlij nam swój numer, będący tego wyrazem. Na chwilę obecną przygotowaliśmy już cztery kompilacje muzyczne, mające wspierać działalność Inicjatywy Wolne Konopie i wszelkie jej akcje na rzecz racjonalizacji obowiązujących przepisów. Jak wiecie pierwsza z tego cyklu ukazała się w maju w 2008 roku płyta reggae „Propaganja 2008”. W roku 2009 przed Marszem Wyzwolenia Konopi ukazał „Diss na rząd”. Rok 2010 przyniósł nam dwie kompilacje – „Naturalna Moc Słowa”, gdzie każdy zespół występuje w roli LIVE BANDS, oraz typowo rapowa płyta GRUBE JOINTY. Na naszych kolejnych projektach poza utworami dobrze znanych nam artystów, pojawią się wasze najlepsze numery! Czekamy na kawałki do końca marca 2011! W maju czas na piątą PROPAGANJE! Jeszcze w tym roku w naszych domowych bibliotekach muzycznych nie może zabraknąć „Grubych Jointów II – HARWEST” oraz doskonałej solowej płyty śląskiego nawijacza HK Rufijok.
Jak powszechnie wiadomo, pali masa ludu – bez względu na wiek i zawód. Pali też więcej Twoich sąsiadów, niż mógłbyś podejrzewać. Palą też artyści i to do nich w głównej mierze kierujemy nasze słowa. Bycie artystą na swój sposób obliguje do głośnego i odważnego wypowiadania myśli. Talent wszakże stoi u podstaw tych form przekazu, które są niedostępne dla przeciętnych zjadaczy chleba Tekst Aga & Siou Obu projektom patronuje Protest Song. Pierwsza solowa płyta Rufijoka „Who?Ja w To Wbijom” to eksperymentalny projekt, który osobiście prowadzi Metrowy. Płyta oparta jest głównie na bitach samego DINA (znanego wszystkim z „Nowej Fali” czy „Mocy” Grubsona), ale także DJ HWR czy Grubsona. Rufijok wierny swoim śląskim korzeniom doskonale udowadnia, że śląska gwara ma swoją moc. Wyszczekany, bystry synek spod rydułtowskiej hołdy zapewne zaskoczy niejednego odbiorcę! „Grube Jointy II” z kolei to kontynuacja bardzo dobrze przyjętego przes słuchaczy wiosennego projektu muzycznego. Protest Song przyłączył się do gromadzenia nowego, ciekawego materiału na drugą edycję. Znajdziemy tu rewelacyjny rmx „Kontrkultury” Majkela, w którym wzięli udział m.in. Metrowy, Skorup, Rufijok, Mass Cypher, Bu i sam Majkel naturalnie. Metrowy zadbał też i o to, aby na „Grubych Jointach II” nie zabrakło również solowych kawałków artystów. Także niewątpliwie będzie czego posłuchać. Nad swoją solową płytą pracuje już także Metrowy. „DEDORS – Dziennik z podróży w miejscu” Metrowy & Goście będzie ciekawą eskapadą po zakątkach i tych miłych i tych mniej przyjemnych, które Metrowy miał okazję odwiedzić ostatnimi czasy.
CHCESZ WSPÓLNIE Z NAMI TWORZYå IDEALISTK¢? Pióro ci nie obce, piszesz lewą i prawą ręką naraz? W głowie siedzi ci ganja pomysł? A może fotografujesz nie tylko piękne panie, ale również piękno przyrody? Może roznosi cię energia i chcesz coś zrobić dla poszerzenia świadomości Twoich sąsiadów? PODZIEL SIĘ Z NAMI SWOIMI POMYSŁAMI, TEKSTAMI, ZDJĘCIAMI! PRACE WYSYŁAJ NA ADRES: idealistka@wolnekonopie.pl NAJCIEKAWSZE POJAWIĄ SIĘ W NASTĘPNYM WYDANIU IDEALISTKI, A TAKŻE NA STRONACH WOLNYCH KONOPI. ZAPRASZAMY DO WSPÓŁPRACY!!!
- ideaLISTKA nr 3/2010 str.16-
- artykuł -
U
rodził się i mieszka w Gliwicach. Kształcił się w kierunku informatycznym, ale była też szkolna pasja do muzyki. Zaowocowała ona w późniejszym czasie konkretnymi produkcjami, które obecnie możemy znaleźć na płytach wielu hip-hopowych artystów. Sam także pracuje nad swoją- „180 stopni”. Nadal chętnie bierze jednak udział w projektach młodych nawijaczy, u których dostrzega potencjał i czuje, że jego praca zaowocuje ciekawą aranżacją muzyczną. Dobrym przykładem będzie tutaj chociażby solowa płyta Rufijoka „Who? Ja W To Wbijom”. Jak sam przyznaje podoba mu się to, iż pomimo trudnej w odbiorze śląskiej nawijki jest to projekt prawdziwy i szczery. Dlatego też bity DINA znajdziemy na większości numerów tegoż mixtapu. REKLAMA
DINO rozpoczął swoją drogę z muzyką jeszcze w szkolnym radiowęźle, gdzie motywowali go jego znajomi doceniając ciekawy repertuar szerzący się na szkolnym korytarzach. Kolejne kroki, tym razem już z muzykami stawiał dzięki znajomości z GunJ’em. To on nakłonił go do tworzenia bitów dla gliwickiej sceny hip- hopowej. Powoli, acz systematycznie moc DINA docierała do kolejnych artystów i muzyków. Doskonale nam wszystkim znana „Nowa Fala” czy „Biba” tworzona wspólnie z Grubsonem, czy chociażby „Moc” (Grubson & Gural), „Bezkres” ze Wspólnym Mianownikiem, „Poznaj Majkela” . Współpracował także przy realizacji materiału takich artystów jak Czaper, Alias, czy Bełi, z którym zrealizował cały projekt „Efekt synergiczny”. Wielokrotnie z jego pomysłów korzystał także DJ Feel’X. Z kolei Eskobar i Majkel stworzyli
na jego bicie kawałek „Wojna o Wawel”. Jego bit „Taki schemat mam na Chonabibe” znajdziemy na mixtape Chonabibe, gdzie dograli się Jarecki i BRK. D.I.N.O. zaognił także płytę Rahima „Podróże po amplitudzie” swoimi bitami do kawałków „Darkside” i „Ciii”. Niepodważalnie jednym z ciekawszych projektów jest jego autorska „Proca Dawida”, na którym to kawałku usłyszymy takich nawijaczy jak: Skorup, Esko, Rahim, Grubson, Metrowy, Totenton, Majkel, Kecaj, Goska, Staho, Kordian, Kura, Czaper, Jurand, Hop Beat, Młody. Debiutancka płyta Rufijoka „Who?Ja w To Wbijom” wręcz kipi od jego bitów! Póki Co do kawłka Loozer , Podpalamy mix 2 do kawałka „Rap się kulo” , Chwytać nie pytać 180s do „Kumulacji”, Podpalamy aranż nowe mix do „Rok za rokiem” czy Bujaj się do „Się kobiety” Doskonała forma DINA przejawia się także w doskonałym rmx „Kontrkultury” Majkela. Nieprzeciętna moc bitu przyciągnęła takich artystów jak Metrowy, Rufijok, BU, Mass Cypher, Skorup, Perez, Gajowy i naturalnie sam Majkel! Ich wspólne dzieło znajdzie się na składance „Grube Jointy II – Harwest”, która niebawem zagości w naszej płytotece. Płodność DINA nie zna jednak granic! Powstają bowiem kolejne perły. Chociażby w postaci bitów do solowego krążka Metrowego „DEDORS – dziennik z podróży w miejscu Metrowy & Goście”. „Kiedy muzyka przestanie grać”, „O Kurwa”, „Ślę grube parchy” będą stanowić tęgi podkład do kawałków Metrowego. Niewątpliwie taki człowiek w ekipie Protest Song to prawdziwy skarb muzyczny. Muzyk, który z rozrzewnieniem wspomina swoje młodociane, spontaniczne imprezy. Gdzie przy akompaniamencie pianina i gitary, w
Twórca jednych z najmocniejszych bitów na polskiej scenie hiphopwej. Z jego mocy korzystali i nadal czerpią między innymi: Totenton aka Wielebny GunJ, Majkel, Lastriko, Grubson, Wspólny Mianowink, Sadam, ZajONc, Rahim, Pezet, Małolat, OSTR, Młody, Fokus, Metrowy, Skorup, HK Rufijok Tekst Aga
d i n o
rodzinnej atmosferze bawili się do białego rana… Tworzy jednocześnie muzykę, która bezpretensjonalnie wdziera się do naszego umysłu z mocą prawdziwego PIERDOLNIĘCIA! Spokojny ze swej natury tworzy jednak ekstremalne wędrówki muzyczne. Co go drażni na polskiej arenie muzycznej? Cytuję: „Te stare pyry co siedzą w telewizji i nie pokazują tego jak daleko muzyka w Polsce już jest i pokazują jakieś rolnicze kawałki, które te pyry słuchały jak były młode.” Podsumowując: „Masz dwie ręce dwie nogi ? Jak tak, to możesz wszystko.” (DINO)
- relacja -
OD lEWEJ DJ WOJNA, Hk RUFIJOk, METROWY, MASS CYPHER
intruz clash W ryb niKu
Z
ałożeniem imprezy Intruz Clash było pokazanie możliwości DJa oraz MC, z którym tworzył swój duet. W imprezie udział wzięli Metrowy (3ODA Kru) & DJ HWR (Tru Kru) jako Legalize Ganja Mother Fucker, HK Rufijok (Rasowy Recordz) & DJ Say.on jako Rap Się Kulo Sound System, Cheeba & Jahdas jako Forfiter Sound oraz Mass Cypher & DJ Wojna jako Goorky Team. Całość imprezy poprowadził Majkel z ekipy MaxFloRec. Bitwa toczyło się w systemie pucharowym. Każda z ekip miała 15 minut, aby przekonać do siebie publiczność, która to decydowała o dalszym przebiegu imprezy. Czynny udział publiki z całą pewnością dopingował i motywował jeszcze bardziej zawodników. Walki wyglądały imponująco a publiczność nie odstępowała zawodnikom na krok – zdzierali gardła, a oklaski wprawiały w wibrację cały lokal. Po pierwszych eliminacjach wiedzieliśmy już, że do finału przechodzą HK Rufijok & DJ Say.on oraz Mass Cypher & DJ Wojna. Pozostała jeszcze tylko walka o III miejsce, a potem rozstrzygający finał imprezy. Pomimo genialnej oprawy dzień 10 września nie okazał się szczęśliwym dniem dla żadnej drużyny! Po gorących eliminacjach, a w trakcie walki o III miejsce uwagę wszystkich przybyłych na imprezę zajęło coś zupełnie innego. Tuż pod lokalem doszło do pożaru jednego z samochodów. Jak się później okazało był on spowodowany pozostawieniem niedopałka w samochodzie. Niedopałek doprowadził jednak do doszczętnego spłonięcia
PROTEST SONg NAWIąZAŁ śCISŁą WSPóŁPRACę Z FIRMą ODZIEżOWą INTRUZ. FIRMA INTRUZ WSPOMAgA PROTEST SONg W REAlIZACJI DEBIUTANCkIEJ PŁYTY Hk RUFIJOk „WHO?JA W TO WBIJOM” REAlIZUJąC DlA NAS SESJę ZDJęCIOWą. POCZąTkI WSPóŁPRACY EkIPY PROTEST SONg I INTRUZA ROZPOCZęŁY SIę JEDNAk JUż WE WRZEśNIU, kIEDY TO WSPólNIE ZORgANIZOWAlI DUżą BITWę INTRUZ ClASH W RYBNIkU
JAHDAS (RAINBOW HI-FI)
Tekst Aga samochodu. Pomimo usilnych prób przy użyciu wielu gaśnic dopiero straż pożarna okiełznała ogień. Niestety… w ramach środków bezpieczeństwa straż pożarna zdecydowała o odłączeniu prądu w całej okolicy. Zwycięzca Clashu tym samym nie został wyłoniony! Ekipa Protest Song nie mogła jednak dopuścić, aby pierwszy tego typu Clash w Rybniku nie został do końca rozstrzygnięty. Mieliśmy dwie drużyny, które decyzją publiczności okazały się być najlepsze. Koniecznie trzeba było zorganizować finał! 30 września Protest Song był już gotowy z kolejnym Clashem – Intruz Clash FINAŁ Z PRąDEM!!! Tym razem impreza trwała do ostatniego klienta! A finał okazał się dużym sukcesem śląskiego nawijacza HK Rufijoka & DJ Say.on. O ich zwycięstwie zdecydowała naturalnie publiczność. Doskonały popis jego wyszczekanej, śląskiej nawijki i doborowych bitów wyszukanych przez DJ Say.on dosłownie rozniosły klub! Calsh zakończył się rozdaniem pucharów, które ufundował znany nam wszystkim WUJO. Gigantyczne bongosy od WUJA były strzałem w dziesiątkę! A sama impreza z całą pewnością była wyjątkowo udana. Duże uznanie takiej imprezy z pewnością odbije się pozytywnie na dalszej współpracy pomiędzy Protest Song a Intruzem! Najbliższy efekt współpracy będziemy mogli niebawem zobaczyć na zdjęciach, które Intruz wykona na płytę HK Rufijoka „Who? Ja W To Wbijom”. Z pewnością o podobnej współpracy będziemy słyszeć jeszcze nie raz!
CHEEBA (EAST WEST ROCkERS)
SAY.ON
- ideaLISTKA nr 3/2010 str.18-
Hk RUFIJOk (PROTEST SONg RAP ARMY
- felieton -
Intruz jest elementem łÑczÑcym wszystkie odłamy kultury miejskiej. Jest firmÑ, dla której styl ˚ycia nie jest wyznaczany przez najnowsze trendy, kolorowe brukowce czy telewizje. Sami definiujemy nasz własny styl ˚ycia. ŁÑczymy ludzi z pasjÑ, którzy dzi¢ki swojej zajawce udowadniajÑ, ˚e miasto wcale nie jest takie szare jak mogłoby sie wydawaå. Nie ma perspektyw? Stwórz je sam.
- ideaLISTKA nr 3/2010 str.1-
- felieton -
N nie
tylko kono pie
Leniwe niedzielne popołudnie, mała włoska knajpka i grupa znajomych, a raczej „rodzina” jak o sobie mówią. To nie scenariusz rodem z filmu, choć „Mafijne” ciasteczka pojawiły się tego wieczoru... Rozmawiał Zamber/Łukasz Supeł
ietykalni, czyli nieśmiertelne NTK trzy litery, które można zobaczyć nie tylko na wlepkach, ale przede wszystkim ścianach, w wielu miejscach bliżej lub dalej oddalonych od ich rodzinnego miasta, czyli Łodzi. Grupa ta ma w swoich szeregach wiele indywidualności, różnorako utalentowanych, którzy są zamieszani we wszystkie gałęzie szeroko pojętej kultury Hip-Hop. Początki ekipy sięgają złotej ery i roku 1995, kiedy to deskorolka i pierwsze blanty kszałtowały jej artystycznoprzyjacielski skład, który ma niemały wkład w kształtowanie życia imprezowego Ziemi Obiecanej, poprzez organizowanie wielu imprez - poczynając od koncertów, street spontanów, przez audycję w Radiu Łódź, aż po udział w projektach typu Meeting of Styles czy Outline Colour Festiwal. Po wielu latach kwitnącej zabawki, 23 czerwca 2009 r. ENTEKA wydali nakładem wytwórni MaxFloRec, album pod tytułem „Nieodwracalne Teksty Kreślone Na Twardym Kartonie”. Z zespołem spotkałem się by porozmawiać o pewnej palącej kwestii, która dotyczy nas wszystkich, a także by przybliżyć oryginalny styl życia i poglądy kolektywu na dzisiejszą rzeczywistość oraz oczywiście podpytać o rodzące się w bólach plany na najbliższą przyszłość. Odpalamy? Zacznijmy z grubej rury, świat bez konopi, żart czy koszmar? Czyli, jakby to było gdyby... TEKU: Na szczęście świat bez konopi nie istnieje, bo byłoby mniej zielono, mniej tlenu
na świecie, smutno, przytłaczająco i najważniejsze - co ja bym palił...? Piekło na ziemi! KLIFORD: Na pewno ktoś wymyśliłby coś innego o podobnym działaniu; mamy alternatywę w postaci alkoholu czy innych używek, które są legalne. Nie byłoby ubrań czy niektórych leków, ale żyć bez marihuany oczywiście można. ENTER: Nie potrafię sobie wyobrazić takiego świata, ja to kocham! TEKU: Bardzo ważna jest tu wolna wola i na tym polega demokracja, że każdy może sobie wybrać co chce - alkoholicy mogą kupić wódę, a kofeiniści kawę, to dlaczego marihuaniści nie mogą mieć dostępu do marihuany? Holandia zalegalizowała tą kwestie i jakoś świat tam się nie zawalił, a wręcz zmniejszyła się twarda narkomania, prawie wszyscy jarają i dobrze im z tym. Widziałem, byłem, wiem... Tam nie jest to postrzegane jako problem. Jak w Kalifornii, marihuana do celów leczniczych... TEKU: Może to banalne, ale wiem po sobie, że ilekroć mam jakieś dolegliwości żołądkowe, wystarczy zajarać, mięśnie się rozluźniają i wszystko przechodzi jak ręką odjął. ENTER: Codziennie rano, dla zdrowia, pół blanta i kawka. ;) Wiadomo, że trafka dobrze działa też na poważniejsze choroby, typu stwardnienie rozsiane, rak, czy jaskra. Uśmierza także ból... KLIFORD: Marihuana jest bohaterem wielu komedii, np. „Harold i Kumar”, ten film jest też metaforą naszego społeczeństwa. Nie-
- ideaLISTKA nr 3/2010 str.20-
którzy boją się i palą po cichu w domu; z drugiej zaś strony inni, węsząc w tym interes, wymyślają jak obejść prawo i w efekcie sprzedają nam produkt, który ma być zamiennikiem, a tymczasem szkodzi naszemu organizmowi. Granica moralna zostaje tu przekroczona, bo Ci sprzedawcy wiedzą, że handlują słabym towarem. TEKU: Gdyby trawka była legalna, nie mielibyśmy do czynienia z nieuczciwymi dilerami, którzy psują materiał, bo byłoby to uregulowane. Nie musielibyśmy truć się różnymi gównami. A państwo miałoby na tym i zysk i kontrolę nad szarą strefą, która w tym momencie jest ogromna i prawie niemożliwa do skontrolowania. ENTER: Chciałbym móc sam sobie wyhodować krzaczek i żeby nie stał za tym żaden paragraf, gdyż według mnie nie jest to nic złego. Minusy palenia. TEKU: Oczywiście paląc, robimy to przez płuca, niszcząc je – to jasne. A dziury w głowie, zamulenie, to normalna sprawa, która może być spowodowana także tym, że się rano nie wyśpisz lub jesteś zdenerwowany i kierujesz się emocjami. Ja jak zajaram to od razu mam piękniejsze spojrzenie na świat. ;) ENTER: Jesteśmy raperami, mamy przez to bardziej rozwiniętą wyobraźnie, a marihuana dodatkowo poszerza percepcję. Dlatego kogo byś nie zapytał, każdy powie, że jak robi swoją rzecz i zajara, robi to lepiej, bo bardziej się wczuwa i więcej jest w tym ekspresji. TEKU: Znam wielu ludzi, którzy palą napraw-
- felieton -
dę długo, więcej niż połowę swojego życia, są już w dość zaawansowanym wieku i radzą sobie elegancko. Ale wiadomo, to artyści, a oni od zawsze musieli się wspomagać. Tak, czy tak, trzeba tego po prostu spróbować, żeby wyrobić sobie swoje zdanie na ten temat. Najgorsi są ci, którzy nie mają pojęcia na temat gandzi, za to najwięcej do powiedzenia, np. politycy. KLIFORD: Niektórzy używają marihuany żeby zdobyć parę punktów w sondażach. Np. Bill Clinton, który zdobył parę ludzkich dusz przyznając się do konsumpcji. Choć z drugiej strony mogli się od niego odwrócić, kiedy przyznał, że się nie zaciąga... ;) Holandia, konopia turystyczna. KLIFORD: Przez miesiąc miałem przyjemność mieszkać w „kraju wiatraków”, razem z bratem. Pierwszym planem po przybyciu na miejsce, było odnalezienie coffee shopu. Podeszliśmy do pierwszego-lepszego gościa i jeszcze zanim zdążyliśmy zapytać o cokolwiek, odpowiedział, że zaprowadzi nas do „kofika”. Czyli wiadomo, że wiele osób tam przyjeżdża w tym samym celu. ENTER: Holandia to konopne wesołe miasteczko dla całego świata. KLIFORD: Będąc już w „kofiku” kupiliśmy pierwszą pozycję z samej góry, najdroższą „Amnesię”. Skręciliśmy przekaźnik, gramy w szachy, nagle podnoszę głowę, a tam jakiś gość coś do mnie mówi. Nic nie rozumiem po holendersku, a ten coś do mnie macha, nie wiem może brudny jestem... ;) Po chwili okazało się, że z dobre dwie minuty rozma-
wiał z facetem, który stał… za mną. Było bardzo wesoło, polecam! ;) TEKU: My z kolei nabyliśmy „Santa Marię”, skręciliśmy dwa lolki w pięciu, a potem było ciężko zejść z piętra po schodach. A przecież ekipa zaprawiona w bojach… Później znalazłem tą odmianę jeszcze tylko raz i znów wszyscy się skasowali. Cymes! ENTER: Pierwszą wizytę w prawdziwym Coffee Shop`ie wspomina każdy. A do momentu, w którym pojedziesz tam i otworzysz oczy na całe to gówno z kitraniem się u nas po bramach, nic nie zobrazuje Ci tego lepiej. Bo tutaj zawsze będzie towarzyszył temu pewien strach, a przecież chodzi o to, żeby pozbyć się ciśnienia i wyluzować. Wtedy dopiero można zrozumieć działanie i moc tej rośliny. TEKU: Zakaz jest głupi, bo legalizacja zadziałałaby dobrze dla obu stron. Ci, którzy palą mieliby spokój w wyznaczonych miejscach, a policja i rząd miałyby nad tym kontrolę. Mało tego, bo Polska miałaby ogromny hajs z konopnych podatków, za który można by np. spróbować załatać dziurę budżetową. A tak, tak czy siak ktoś zgarnia te pieniądze zamiast państwa. Zioło jako religia. ENTER: Ja osobiście to jaram, kopcę i będę palił. Bo to kocham, jest mi z tym dobrze i tyle. TEKU: Lubię reggae, ale jamajskie, a stąd daleko nam do Jamajki. Nie odbieram nikomu prawa do wiary rastafariańskiej, ale niełatwa to religia. Zresztą Hajle Sellasje był
tyranem. (sic!) Oni wierzą, że to bóg i OK, ale tu na naszej ziemi, jest to dla mnie lekka hipokryzja... Ja mogę wierzyć w Boba Marley`a. ;) I wierzę! Bardzo podoba mi się za to jedno z założeń rastafarianizmu, które mówi o tym, że człowiek jest kościołem. Ziele zaś, to boska roślina - posadzona przez boga dla ludzi – a że kościół trzeba wypełniać bogiem, to człowieka należy wypełniać zielem. To do mnie przemawia i do tego się stosuję. :) ENTER: Religia to showbiznes, stworzony po to, by wkręcać ludzi i nimi manipulować. KLIFORD: Podoba mi się to, że jest w tym wszystkim jakaś idea, która jednoczy ludzi. Że pod jej wpływem organizują się, by manifestować swoje prawo do wolności. I wierzą w nie! TEKU: Tyle, że to nie jest wolność, jeżeli kręgi biznesowe, powiązane z rządami mocarnych państw zakazują nam konopi, bo jest ona dla nich niewygodna biznesowo. Niestety ta hipokryzja jest kontynuowana. Dlatego popieramy wszelkie działania mające na celu wyjście z tej chorej sytuacji. ENTER: Widziałem film biograficzny o wspomnianym już Bobie Marley`u, pt. „Duchowa podróź”. Zagadnięty o to, że zażywa nielegalne narkotyki odpowiedział, iż według boga nie jest to nielegalne. - Skoro on dał mi tą roślinę to znaczy, że chciał, żebym z niej korzystał – rzekł. To się nie mieści w płucach! Jakie macie plany na najbliższy czas? TEKU: Plany mamy szerokie. Najpierw, niebawem, wydajemy eNTepKę, która już jest
- ideaLISTKA nr 3/2010 str.21-
nagrana, trzeba ją tylko jeszcze zmiksować, zmasterować oraz dodać „rodzynki”. Jest to 6 solowych numerów każdego z nas i siódmy - wspólny. Następnie planujemy stworzyć drugą wersję naszej pierwszej płyty, która zostanie nagrana jeszcze raz, do ostrej muzyki rock`owej chłopaków z dawnej Moutzy. Planujemy mieć tu kilku ciekawych gości, ale nie zapeszajmy... Zaczęliśmy też prace nad drugą płytą. Nawiązaliśmy też dalszą, zajebistą współpracę ze Śląskiem (WIELKIE pozdro dla 3ody!); dwa kawałki są już zresztą faktem dokonanym. Z tego tytułu pojawimy się na składance Harvest, a Parchy pojawią się u nas. ;) I oby tak dalej! ENTER: Ja niezależnie dodam, jako założyciel Centrum Eudezet Label - wytwórni mającej na celu wydawać 3 tytuły w skali roku – że pod tym szyldem ukaże się wkrótce moja pierwsza solowa płyta. Będzie to dwupłytowy krążek. Mordercze skillsy już wkrótce! ;) Coś od siebie Pozdrawiamy najserdeczniej wszystkich Czytelników i Działaczy IdeaLISTKI, a także wszystkich walczących o zalegalizowanie naszej kochanej roślinki! Wspieramy ta ideę i jesteśmy z Wami! Zapraszamy także na koncerty i do smakowania naszych dokonań! JEDNA MIŁOŚĆ! POKÓJ!
- protest song -
hK rufijoK
Z pewnością banału w jego twórczości nie znajdziemy. Zapraszamy do poznania bliżej śląskiej nawijki i śląskiej mentalności. Z prawdziwą satysfakcją będziemy na bieżąco zamieszczać teksty HK Rufijoka na naszej stronie zarówno w wersji oryginalnej jak i z tłumaczeniem śląskiej gwary. Wielokrotnie HK Rufijok podkreślał, że zależy mu na promowaniu śląskiej kultury, a nie na izolowaniu się. Zapraszamy na Śląsk!
PROTEST SONg PREzENTUjE!
POCHODZI Z RYDUŁTóW (DOkŁADNIE Z DZIElNICY RADOSZOWY) . PIERWSZY RAZ ZETkNąŁ SIę Z kUlTURą HIP HOP Ok. 13 ROkU żYCIA - POżYCZYŁ kIlkA kASET Z RAPEM OD STARSZEJ kUZYNkI. PO kIlkAkROTNYM PRZESŁUCHANIU DOSZEDŁ DO WNIOSkU, żE TO JEST WŁAśNIE MUZYkA, kTóREJ SZUkAŁ
JUż NIEBAWEM PREMIERA PŁYTY
Hk RUFiJok "WHo?Ja W To WBiJom"
Tekst Aga
P
ostanowił zagłębiać się w ten nurt coraz bardziej. Poznał też ludzi, których jako jedynych w okolicy, jarała ta kultura -->BRWA CREW 4 LIFE!!! ). Po jakimś czasie doszedł do wniosku, że chciałby włożyć coś od siebie do tej kultury. Zaczął najpierw od bombingu z kilkoma zajawkowiczami. Po czasie i kilku mniej lub bardziej udanych pracach widząc, że ekipa od graffiti rozpada się postanowił spróbować sił w rapie. Niestety słomiany zapał ziomków, z którymi wówczas próbował tworzyć pierwsze tracki zgasił także i jego chęci. Zostawił rap na prawie 2 lata. Do pisania tekstów powrócił pod wpływem HST, którego docenił za jego kunszt i pionierskie rapowanie z wykorzystaniem elementów gwary. Dało mu to impuls żeby powrócić do pisania. Opcja na nagranie tego była znikoma, przez co kombinował z kasetami , bumboxami , plastikowymi mikrofonami komputerowymi itp. Wszystko zaczęło się pozytywnie nastrajać kiedy poznał ziomków z pobliskiego Rybnika z ekipy DEBE skład. Zaproszony do wspólnego projektu ‘’Jak Jest’’ udzielił kilku zwrotek a tzw. w międzyczasie zgrał na ich sprzęcie swoje pierwsze demo pt. ‘’Szybki Szpil’’. Z biegiem czasu zaczął poznawać coraz więcej ludzi z rybnickiego podziemia. Wspólne z nimi zgrywał kawałki w różnych dziwnych miejscach czego wynikiem był album pt. ‘’ Wspólnie”.
Znajomość w tym okresie z ekipą Władcy Marionetek, a nade wszystko z Gajosem dała mu dobrego muzycznego kopa. Rozpoczął z nim owocną, bezinteresowną współpracę - To jemu zawdzięczam 90 % tego co osiągnąłem do tej pory jako raper – podkreśla Rufijok. Z Gajosem zrobił płyty ‘’ Fermynt’’ i “Who? Ja W To Wbijom Mikzteip” pod szyldem RASOWY RECORDZ. Równolegle promowały go ziomki z ekipy SILESIA CRIME promującej śląska kulturę hip hop bez względu skąd jesteś i kogo znasz. Mikzteip okazał się na tyle dobrym projektem że Rufijok został wcielony do ekipy PROTEST SONG. Już wkrótce płyta ‘’Who? Ja W to Wbijom!’’ na bitach najlepszych producentów i z udziałem konkretnych gości śląskiej rap sceny i nie tylko. Oryginalość tej płyty zainteresowała takich producentów bitów jak D.I.N.O, BRK, Dj HWR, Grubson czy Młody. A na płycie usłyszymy gościnnie wiele ciekawych nawijek: Metrowy, Grubson, Bu, Rahim, Majkel, Skorup, Marian Wielkopolski aka Mass Cypher, Perez, Gajos, Fresh, Fobia, MC. Niepodważalnie współpraca z taką ekipą pomoże młodemu nawijaczowi ze Śląska rozwinąć skrzydła. Nasz czarny śląski diament jest dużym skarbem w ekipie Protest Song! Co go drażni w muzyce z gatunku, który wykonuje: „Przede wszystkim drażnią mnie banalne teksty, nawijanie pod publikę i brak oryginalności”. (HK Rufijok)
REKLAMA
- ideaLISTKA nr 3/2010 str.1-
- protest song/grube Jointy -
dj hWr i jego gulash miX tape D
lENIWE NIEDZIElNE POPOŁUDNIE, MAŁA WŁOSkA kNAJPkA I gRUPA ZNAJOMYCH, A RACZEJ „RODZINA” JAk O SOBIE MóWIą. TO NIE SCENARIUSZ RODEM Z FIlMU, CHOć „MAFIJNE” CIASTECZkA POJAWIŁY SIę TEgO WIECZORU...
obre imprezy wymagają odpowiedniej oprawy dźwiękowej. Najlepszym sposobem na udane party jest zatem dobry DJ stojący za sprzętem. Dobry, to taki, który selekcjonuje utwory wyciągające na parkiet nawet największych zamulaczy, łącząc je w oryginalne sety sprawnie miksujące ze sobą różne style w muzyce. To także taki który do perfekcji opa-
zagrycha na impr ez¢ - Kru haszKi Składniki: 20 dkg cukru 20 dkg masła 20 dkg śmietany 30% starty na proszek haszysz
teraz jest Wojna D
ruga odsłona płyty Grube Jointy już niebawem. Materiał muzyczny stworzony w ścisłej współpracy i powiązany z wytwórnią Protest Song. Pierwsza część Legalizacyjnej Trylogii ukazała się 29.05 - pierwsze egzemplarze trafiły do rąk uczestników tegorocznego Marszu Wyzwolenia Konopi w Warszawie. Potem było już tylko głośniej, a popularność materiału nie spada do teraz. Przy drugiej płycie twórcy poszli krok dalej. Zjednoczyli praktycznie całą hip, hopową scenę wokół jednej idei - Wyzwolenia grube joiinstytoprocent ie p Konopi tu i teraz. Niech spłoną wiadra JoinWolne Kono ty i majki. Oprócz klasycznego rapu z naj„zawsze wyższej półki usłyszycie również klimaty ia koszulek sku soboty r e s a n a iw k teledy Wycze reggae i folkowe niespodzianki. Wieś się marszowego . tak by za”, znana z pojawi si´ w sprzeda˝yczeniu wściekła, spodziewaj się piekła!! ju˝ wkrótce ł bez słów wyraziç otoardziej Grube Jointy 2 - muzyka zmieniająka˝dy móg w´. „zawsze za” - b sz ca świadomość. Produkt nie do spożycia swojà posta o komunikatu nie mo˝e przez ludzi. Do tej płyty dołączony będzie oficjalneg zaç tym temacie. TAKI INSERT, że Holendrzy będą przyjeżprzeka dżali kupować...
zawsze za...
REKLAMA
Opcjonalne składniki: cukier waniliowy cynamon sproszkowane orzechy kakao Przygotowanie: Składniki należy dokładnie wymieszać w garnku. Następnie gotować ciągle mieszając na małym ogniu. Czas gotowania około 40 minut. Aby sprawdzić czy konsystencja jest już odpowiednia łyżeczką nakładamy mała ilość na talerzyk. Powinna od razu tężeć. Gdy tak się stanie wylewamy gotową masę na płaskie naczynie (talerz bądź brytfanka płaska). Odstawiamy na kilka minut aż wystygnie. Mokrym nożem wycinamy gotowe kru-haszki. Smacznego Czadowa Kucharka
- ideaLISTKA nr 3/2010 str.23-
nował techniki używania dwóch gramofonów i miksera. Ekipie MaxFloRec udało się włączyć do swoich szeregów kolejnego DJ’a spełniającego te kryteria. DJ HWR pochodzi z Pyskowic i legitymuje się stosunkowo krótkim stażem za gramofonami, jednak upór i zaangażowanie w granie pozwoliły mu szybko osiągnąć profesjonalny poziom. HWR’a w otoczeniu MaxFlo można było spotkać już od jakiegoś czasu jednak dziś oficjalnie dołącza do grona artystów działających pod wspólnym szyldem. Z chęcią dzielimy się też jego specjalnie na tą okazję przygotowanym mikstejpem. “Gulash Mixtape” to potrawa przyrządzona, z ulubionych składników DJ’a HWR’a. Tłuste imprezowe bity, nieco klasyki, blendy, skrecze oraz elementy czerpane spoza hip-hopu połączone w spójną całość rękami DJ’a. Zapraszamy do sprawdzenia tego materiału na www.maxflorec.pl HWR zaskreczował, zacutował oraz zmiksował także Remont Mikstape ekipy Tru Kru, której jest członkiem. Polecamy ten materiał do sprawdzenia na kanale youtube zespołu. www.youtube.com/trukrugliwice
- felieton -
- ideaLISTKA nr 3/2010 str.1-