GOR ĄC Y PUNK T NUMERU RĄ CY PUNKT
Drwale-drogowcy i inne P
rzedsiębiorstwo Établissements Holtzinger to rodzinna firma z miejscowości Phalsbourg we Francji, zajmująca się wycinką drzew, obróbką drewna i pielęgnacją krajobrazu. Do tych prac już od kilku lat wykorzystuje maszynę DOLL Tree Trimmer 1. generacji. Umożliwia ona nieporównywalnie łatwiejszą i przede wszystkim bezpieczniejszą wycinkę w trudno dostępnych miejscach, w centrach miast lub przy trasach komunikacyjnych. W grudniu ub. roku Holtzinger zakupił kolejny Tree Trimmer, który ma być stosowany głównie do wycinki drzew przy Kanale Południowym we Francji. W przeciwieństwie do 1. generacji, nowy model nie jest zamontowany na 2-osiowym podwoziu Liebherr, lecz na 3-osiowym Tadano Faun. Dzięki tej zmianie pojazd zyskał na stabilności, jak również gwarantuje większy zasięg. Zadaniem takiej maszyny jest wycinka drzew lub części drzew będących poza zasięgiem drwali. Ponadto, dzięki specjalnej głowicy (zwanej w Polsce z niemiecka holzprocesorem) maszyna umożliwia jednoczesną manipulację kłodą. Jej główną przewagą nad typowym leśnym harvesterem jest szybkość przejazdu, większy zasięg i udźwig oraz większa średnica wycinanego drzewa. Jednak nie las jest żywiołem urządzenia, Tree Trimmer przydaje się w bardziej zur-
banizowanych miejscach. Odbiorcami tych maszyn są firmy powiązane z zarządami dróg, a zwłaszcza autostrad. Gdy jakieś drzewo wchodzi w skrajnię autostrady i konieczna jest jego wycinka, Tree Trimmer zrobi to bardzo szybko, gdyż samodzielnie dojedzie na miejsce pracy (podwozie Tadano Faun osiąga prędkość 85 km/h). Miejsce pracy wymaga jedynie wyłączenia jednego pasa ruchu. Potężne, teleskopowe ramię o długości do 21 m może sięgnąć po pojedyncze drzewo o masie 1,5 t (na najkrótszym ramieniu udźwig wynosi 2,5 t). Gdy pień jest zbyt duży, ramię Tree Trimmer poćwiartuje go i po kawałku przeniesie we wskazane miejsce. Urządzenie jest szczególnie przydatne przy wycinaniu drzew wzdłuż autostrad. Konstrukcja ramienia pozwala przenosić kłody ponad czynnym pasem ruchu, ekranami dźwiękochłonnymi, instalacjami i znakami pionowymi itp. Nie ma też problemu, by sięgnąć na skarpę, lub, gdy droga przebiega na nasypie, po drzewo znajdujące się poniżej poziomu jezdni. Kąt 54o w dół umożliwia nawet wycinkę drzew znajdujących się poniżej mostów i wiaduktów. Teles-
DOLL Tree Trimmer. Wymiary maszyny to (dł.xszer.wys.) 11x 2,55x 3,96 m, masa własna 30 ton. Napęd z silnika Mercedes-Benz o mocy 326 KM jest przekazywany na wszystkie 3 osie. Wszystkie koła są napędzane i są skrętne, zasięg ramienia DTT pomaga w operacjach niedostępnych dla innych maszyn.
28
kopowe ramię może osiągnąć wysokość 24 m. Za pomocą dwóch siłowników ramię porusza się w poziomie na długości 5,3 m. Dzięki temu można sięgnąć po drzewo np. pod niskim elementem infrastruktury drogowej. Siłowniki hydrauliczne wyposażono w zawory bezpieczeństwa, które natychmiast zamykają przepływ oleju i redukują jego straty w przypadku pękniętego przewodu hydraulicznego. Maksymalna średnica ciętego drzewa to aż 110 cm, a wydajność maszyny to nawet 250 takich drzew dziennie! Czy opłaca się zatrudniać tak poważną maszynę? Tak, ze względu na koszty narastające, gdy wycinka drzew znajduje się w pobliżu autostrady. Aby wykonać taką samą pracę tradycyjnymi metodami, należałoby zaangażować dużą ekipę drwali, w tym ekipę do prac na wysokościach, ciągnik zrywkowy i lawetę do jego transportu. Konieczne byłoby zamknięcie na długo autostrady, demontaż barier ochronnych i innej infrastruktury, aby dotrzeć do wyznaczonych drzew, a to są koszty zajęcia pasa drogowego, wynajęcia ludzi i sprzętu, nie mówiąc już o paliwie.
OFF -ROAD leśny F-ROAD
leœne specjalnoœci Nieco inną filozofię reprezentuje firma Fallert Ortenauer Holzenergie z Niemiec, która korzysta z 3 mobilnych rozdrabniaczy firmy Bruks. Model Bruks 805 jest zasilany przez żuraw LOGLIFT F71, który chwyta grube pęki gałęzi i wkłada je do gardzieli rozdrabniacza. Czterystukonny silnik spalinowy bez problemu sieka materiał na wióry, które w zależności od potrzeb może gromadzić w zbiorniku lub rozpylić w miejscu wycinki drzew jako nawóz pod nowe nasadzenia. Chociaż maszyna ma mniejszą zdolność przetwórczą niż DOLL Tree Trimmer, to w przypadku zadrzewień blisko drogi i o mniejszych grubościach stanowi równie ciekawą
alternatywę. Tak samo nie potrzebuje sztabu ludzi i floty towarzyszących pojazdów czy maszyn. Charakterystyczną cechą mieszkańców gór jest determinacja. Na co dzień muszą walczyć o byt, nawet w XXI wieku. Góry, lasy, śnieg i niepogoda powodują, że górale cenią rzeczy proste, solidne i niezawodne. Nie inaczej jest ze środkami do transportu drewna. Austriacka firma Lindner to rodzinne przed„3w1”: trymer, rozdrabniacz i... rozsiewacz nawozów pod kolejne nasadzenia. Dzięki sterowanej dyszy rozdrabniarki, wióry mogą być ładowane do zasobnika lub rozpylone w miejscu ścinki. Zasięg ramienia wystarcza na okolice pasa drogi. Sterując dyszą, można od razu przysypać karpę. Kabina operatora daje doskonały widok i dodatkowe oświetlenie miejsca pracy.
Ciekawy zespół pojazdu, żurawia i przyczepy kłonicowej, na bazie nośnika Lindner Unitrac 102L o mocy 102 KM. Za kabiną zamocowano żuraw hydrauliczny PENZ 4Z6.0 o udźwigu 41 kNm, zasięgu 5 m i masie własnej 990 kg. Na ramieniu o długości 5 m udźwig wynosi 800 kg, a na 3 m – 1320 kg.
siębiorstwo wytwarzające pojazdy „alpejskie”, ciągniki rolnicze oraz uniwersalne nośniki Unitrac. Na bazie jednego z Unitraców powstał ciekawy pojazd na zlecenie równie alpejskiej gminy Ferrera ze Szwajcarii. Niezwykłość konstrukcji polega na tym, że Unitrac do transportu drewna ma zaledwie 3770 kg ładowności i 75 kW mocy. Jednak nie o ładowność i moc chodziło zleceniodawcy. Gmina Ferrera operuje na trudnych, wąskich drogach górskich na wysokości 1300 - 2100 m n.p.m. Ponieważ jednym z zadań gminy jest gospodarka leśna, nie było innej rady, jak skonstruować unikalny pojazd do takiej prac. Zadania jego skonfigurowania i zabudowania podjęła się firma Battaglia Landmaschinen z Thusis. Urządzenie ulokowano za kabiną, by mogło operować przed nią, z obu boków i tyłu, czyli nad przyczepą. Masa całkowita zestawu z jednoosiową przyczepką kłonicową wynosi 17 t. Masa własna wynosi 7680 kg, co daje ładowność 9320 kg. Niby to niedużo, ale w rzeczywistości oznacza 10 m3 drewna o długości 4 m lub 12 m3 drewna o długości 5 m. Najciekawszym rozwiązaniem zestawu jest regulowany dyszel-rama wózka. Konstrukcyjnie przypomina budowę chłopskiego wozu konnego, w którym główna belka przecina się ślizgowo z osią pod kątem prostym. Na belce można płynnie regulować położenie poprzecznej osi. W przypadku wózka z Unitrakiem pozwala to dostosować długość zestawu do długości drewna w zakresie 3-10 m. Dzięki temu przy krótszym drewnie wzrasta zdolność pokonywania zakrętów, potęgowana dodatkowo skrętem tylnych kół pojazdu silnikowego (przeciwnie do kół przedniej osi). Gdy dyszel wystaje poza ładunek (przy najkrótszym asortymencie), można na nim wygodnie umieścić np. światło ostrzegawcze, a w przypadku leśników z Ferrery pachołek ostrzegawczy. Szerokość 2,0 m, wysokość 3,25 m i promień skrętu 5,15 m czynią z tego małego pojazdu sprytne, zwinne narzędzie. Prędkość maksymalna 45 km/h także jest wystarczająca, z uwagi na wzniesienia i zakręty i tak nie można sobie pozwolić na więcej. Grzegorz TTeperek eperek
29