Vanekspert
Sprinter warsztatowo-terenowy Po cyklu zimowych testów nowych Sprinterów, omawianych w poprzednim numerze Ve, trafi³a siê nam wisienka na torcie: „goprowska” wersja 4x4 z najmocniejszym silnikiem 190-konnym, skrzyni¹ automatyczn¹ i ciekaw¹ zabudow¹ warsztatow¹. Tegoroczną zimę trudno uznać za argument mocno przekonujący polskich klientów do kupowania samochodów osobowych czy SUV-ów z napędem na wszystkie koła. Inaczej jest z lekkimi pojazdami użytkowymi: wielu użytkowników ma regularnie coś do zrobienia daleko od szosy, z dojazdem utrudnionym niezależnie od pory roku, choćby przez powodzie! Generuje to niezbyt wielki, ale stały popyt. Jeśli do tych zajęć jest potrzebny furgon, osłaniający cenne wyposażenie, wybór
ogranicza się obecnie do 3 modeli. Jednym z tej trójki jest Sprinter 4x4, który, podobnie zresztą jak jego rywale, powstaje w dość złożony sposób. Mercedes wykorzystuje zewnętrznego partnera kompetencyjnego, odpowiedzialnego za konstrukcję układu przeniesienia napędu na 2. oś, produkcję jego komponentów i ich dostawę na fabryczny montaż do MB. W tym przypadku jest to austriacka firma Oberaigner Powertrain, która współpracuje z Mercedesem w tej dziedzinie od blisko 20
lat. Produkuje ona kilka wariantów zespołów napędowych 4x4, ale najbardziej profesjonalne, tj. nadające najlepsze właściwości terenowe, montuje we własnym zakładzie i pod swoją marką. W testowym samochodzie zastosowano kompletację „seryjną" 4MATIC, która jest nieco uproszczona mechanicznie, ale za to ma rozbudowane sterowanie elektroniczne. Stale napędzana jest tylna oś, napęd na przód włącza się przyciskiem na tablicy rozdzielczej, przed czym nie trzeba zatrzy-
mywać samochodu: można jechać z prędkością do 10 km/h, nie tracąc rozpędu. Moment jest dzielony na osie p/t 35/ 65%. Rolę blokad mechanizmów osiowych pełni układ 4ETS, przyhamowujący koła wchodzące w poślizg. Ta funkcja wynika z integracji napędu 4x4 z Adaptive ESP, współpraca oznacza bezpieczną jazdę na drodze i optymalną trakcję poza utwardzonymi nawierzchniami. Z opcji, sięgnięto po DSR, układ utrzymujący stałą prędkość na zjeździe. To już koniec, jeśli cho-
Sprinter 4x4 ma podwyższone aż o 110 mm zawieszenie przednie i o tyleż zwiększa się jego zdolność brodzenia, do 610 mm. Oberaigner dostarcza dodatkową poprzeczkę, do której są mocowane wahacze. Nad nią tworzy się miejsce na przekładnię główną i półośki. W wersjach 4x4 jest stosowany seryjnie 100-litrowy zbiornik paliwa, który wytycza kąt rampowy i dobrze, że jest wzmocniony przetłoczeniami. Za nim jest widoczna skrzynia rozdzielcza przykręcona do skrzyni biegów
45
Vanekspert
Modesto zainstalowała zaraz za tylnymi drzwiami Sprintera składaną rampę wjazdową. Złożona i odchylona, nie utrudnia znacząco wchodzenia do wnętrza czy załadunku dużych przedmiotów. Po rozłożeniu, wspomaganym sprężyną gazową, łatwo wepchnąć do wnętrza nawet ciężki motocykl czy quada, wciąg-nąć zagęszczarkę do gruntu, etc. Dzięki kamerze cofania można podjechać maksymalnie blisko obsługiwanego sprzętu.
dzi o pomoc kierowcy w terenie, bo taki Sprinter właściwie nie jest samochodem terenowym! Napęd na obie osie umożliwia bezpieczną jazdę na nawierzchniach śliskich od lodu albo błota, natomiast bez reduktora i „prawdziwych” mechanicznych blokad Sprinter 4MATIC ma niewielkie szanse na bezdrożach. Stosowane w tej wersji opony z bardziej agresywnym bieżnikiem także należy ocenić jako szosowo-terenowe: dobrze trzymają się drogi i nie hałasują podczas szybkiej jazdy, ale na dobrze rozmokniętej polnej drodze przez Góry Świętokrzyskie szybko straciły przyczepność. Jeszcze krok i byłaby przydatna wciągarka! W opcjach dotyczących samego napędu jest reduktor, natomiast do samochodu jest ich bardzo dużo i skorzystano z nich obficie, jak zwykle przy kompletowaniu samochodu demonstracyjnego. Można wybrać np. silnik V6 o mocy 190 KM ze skrzynią automatyczną. Przy napędzie 4x4 nie
jest to jednak najnowszy 7GTronic, a skrzynia 5-biegowa z poprzedniej generacji. Różnica w porównaniu z testowanym ubiegłej jesieni kombi 319CDI jest znaczna, ale nie porażająca. Skrzynia dobrze orientuje się sytuacji na drodze i równie sprawnie przełącza w lekkim terenie, gdzie uniemożliwia też zdławienie silnika (co samo w sobie nie jest łatwe, to 440 Nm maksymalnego momentu!). Zmiana pomiędzy 5 biegami nie jest oczywiście tak płynna, jak między 7, ale nadal komfortowa. Komputer pokładowy podał zużycie paliwa 12,6 l/ 100 km, z trasy WarszawaKielce i z powrotem, plus krótka wyprawa w teren. Przy oponach z grubym bieżnikiem, większej masie własnej samochodu i aerodynamice pogorszonej przez podniesienie nadwozia, wynik zadowalający. Bogato było także w kabinie, w której zainstalowano 2 fotele, choć w mobilnym warsztacie należałoby oczeki-
W tej wersji Sprintera 4x4 kierowca musi sam ocenić, kiedy włączyć napęd na przednią oś. Wszystko, co musi zrobić w tym celu, to wciśnięcie przycisku przy stacyjce. Układ Audio 15 współpracuje z kamerą cofania, a także z nawigacją ułatwiającą dotarcie do kolejnych klientów mobilnego serwisu.
46
Zabudowa Storevan też jest pomyślana tak, by zmieścić i zabezpieczyć stosunkowo duże elementy, jak cały silnik motocyklowej wielkości: można je umieścić w regale na podłodze, wyjmując fronty. Szafka żaluzjowa z miękkim wyłożeniem i dodatkowym zamkiem pomieści np. laptopa z programem diagnostycznym. Prace umysłowe można wykonać przy blacie roboczym w zamkniętym samochodzie...
wać miejsca dla 3-osobowej załogi. Kierowca ma klimatyzację, fotel z amortyzacją regulowaną do swej masy, elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka, a w nich diody Asystenta Martwego Pola, jed-
nego z elementów Pakietu Asystenta Jazdy. Cały pakiet obejmuje czujnik radarowy ostrzegający przez nadmiernym zbliżeniem do pojazdu poprzedzającego, sygnalizację niezamierzonego opuszczenia
Vanekspert
... do ślusarki trzeba niestety opuścić przytulne wnętrze i rozłożyć zewnętrzne imadło. LEDowe oświetlenie wnętrza jest bardzo skuteczne, a przy tym oszczędne, można pracować przy nim długie godziny bez obaw o utrudniony rozruch. Zasilanie 230 V - tylko z zewnętrznego źródła.
pasa, samoczynne przełączanie świateł drogowych na mijania i odwrotnie. W standardzie jest jeszcze Asystent Bocznego Wiatru, ale ten nie zadziałał ani razu, mimo większej wysokości samochodu, nawet w Kieleckiem, w którym, jak wiadomo, silnie wieje. Pakiet Asystenta kosztuje 3,4 tys. zł netto, co nie jest małą sumą, ale w tym przypadku to 1% ceny kompletnego samochodu i patrzy się na niego z innej perspektywy. Kupując Sprintera, który ma wykonywać zadania niezależnie od pory roku, dnia i pogody, nie można sobie pozwolić na przestoje wynikające tylko z tego, że przegapiło się ćwoka próbującego wyprzedzić nas z prawej strony. Tak dochodzimy do tego, co mógłby właściwie robić testowy samochód. Furgon o średnim rozstawie osi 3665 mm i dachu podwyższonym stawia do dyspozycji ładownię o długości 336 cm i wysokości 184 cm, przy napędzie 4x4 aż prosi się o mobilny serwis. Realizacji podjęła się podwarszaw-
ska firma Modesto, dla której nie jest to pierwsze zadanie związane z pełnonapędowymi Sprinterami, ale wciąż jest miejsce na nowe pomysły. W tym przypadku powstał ruchomy warsztat przystosowany do obsługi mniejszych pojazdów czy urządzeń na pokładzie; ze względu na GOPRowskie oznakowanie wyobraźnia podpowiada tu obsługę quadów w kolejno odwiedzanych stanicach. Ale to może być równie dobrze serwis kartów czy motocykli sportowych. Limitem jest długość, bo regały warsztatowe zabudowane poprzecznie, na ściance działowej, ograniczają długość ładowni poniżej 3 m, no i powinien być do nich swobodny dostęp. Ładownię wyposażono także w szyny airline oraz drążki rozporowe KIM, co przy sugerowanym zastosowaniu jest strzałem w „10”. Niezależnie od tego, czy obsługiwany we wnętrzu pojazd stoi niepewnie na 2 kołach czy stabilnie na 4, dwoma parami drążków zostanie zamocowany prosto, szybko i pewnie, jeśli trzeba go odwieźć na naprawę do warsztatu stacjonarnego, lub
dostarczyć klientowi po jej skończeniu. Dwie szyny na lewej burcie można wykorzystać do przytroczenia dodatkowego osprzętu lub akcesoriów, jak dodatkowe orurowanie czy pług śnieżny do quada. W sumie, mamy do czynienia z dobrze przemyślanym i wyposażonym pojazdem, o jakim marzy wiele serwisów pojazdów użytkowych, maszyn budowlanych, opon. Dodatkowa trakcja umożliwi podjęcie zadań niedostępnych dla samochodów z napędem na jedną oś. Nie do końca przekonujące zachowanie Sprintera 4x4 poza drogą wynikało także z tego, że nie miał ładunku. Nawet zabudowa warsztatowa w tym przypadku dociążała przednią oś, na którą jest kierowane mniej napędu. To jednak droga przyjemność: sam bazowy samochód kosztuje ok. 340 tys. zł netto! Prawie 60 tys. zł stanowi w tym układ napędowy 4x4 i to jest niestety nie do ominięcia. Czy u Oberaignera, czy u Achleitnerów, czy w Dangel, koszt jest podobny, co wielce hamuje ochotę do zakupu na rynkach ubogich, jak nasz. (WK)
Mimo podwyższonej sylwetki wersji 4x4, nawet w Kieleckiem Sprinter nie dał okazji do wykazania się układowi Crosswind Assist.
47