1 minute read

Szanowni Państwo,

Europejski przemysł zoologiczny nadal wykazuje znaczny wzrost, mimo wpływu inflacji. Od 2022 r. globalny przemysł pet care był wyceniony na 261 miliardów dolarów, przy czym Europa Zachodnia i Ameryka Północna miały największy udział w rozwoju branży. Europejski rynek produktów do pielęgnacji zwierząt został wyceniony na ponad 40 miliardów dolarów i oczekuje się, że w latach 2022–2027 wzrośnie o CAGR na poziomie 6%. Rynek produktów do pielęgnacji zwierząt w Europie jest uważany za jeden z najważniejszych rynków na świecie. Zarówno Europa, jak i Ameryka Północna są wiodącymi regionami w wytwarzaniu produktów dla zwierząt domowych na świecie, przy czym oba te regiony produkują ponad 10 milionów ton metrycznych produktów do pielęgnacji zwierząt domowych od 2021 r. Ze względu na rosnącą liczbę zwierząt domowych w Europie Zachodniej rośnie nacisk na opiekę zdrowotną dla zwierząt, zwłaszcza w obliczu nasilających się problemów zoonoz (jak choćby ostatni incydent kociej choroby w Polsce), więc przewiduje się wzrost na rynku produktów i usług weterynaryjnych oraz szczególne zwrócenie uwagi na trend immunonutrition. Przewiduje się też, że europejski rynek karmy dla zwierząt domowych wzrośnie o CAGR na poziomie 4,9% w latach 2023–2028.

Tyle prognozy – jednak czy na pewno jesteśmy optymistami? Z badań zachowań opiekunów zwierząt w USA oraz ankiety zachowań konsumenckich w Europie (ConsumerWise Research Survey) z maja 2023 r. wynika, że obawy geopolityczne oraz wzrost cen wynikający z inflacji nadal wpływają na to, jak konsumenci zamierzają wydawać pieniądze. W USA w ostatnim roku ceny karm dla zwierząt wzrosły o ponad 10%, a około 50% opiekunów zdecydowało się na zakup tańszych karm, a 41% na tańsze przysmaki, 35% na tańsze suplementy. Spadła częstotliwość korzystania z usług dla zwierząt (np. groomer), a 46% opiekunów odraczało też wizyty weterynaryjne związane z badaniami specjalistycznymi. Nie mamy takich danych z Europy, ale myślę, że możemy założyć, iż ogólnie rzecz biorąc, wielu opiekunów zwierząt domowych wprowadziło korekty i zmiany w swoim stylu życia i rutynach swoich zwierząt domowych z powodu inflacji. Z europejskich badań konsumenckich przeprowadzonych we Francji, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii wynika, że młodsi konsumenci i konsumenci o wyższych dochodach zgłaszają największe zaufanie do szybkiego ożywienia gospodarczego. Ośmiu na dziesięciu europejskich konsumentów twierdzi, że podejmuje działania mające na celu złagodzenie bieżącej presji na dochody gospodarstw domowych. Jeden na trzech konsumentów twierdzi, że uważniej śledzi swoje wydatki i zmienia swoje nawyki zakupowe. Kupują mniej i wybierają tańsze zamienniki. Ale co ciekawe, konsumenci starają się utrzymać wydatki na artykuły spożywcze, artykuły dla dzieci, środki higieny osobistej i artykuły dla zwierząt. Strategią na to jest tzw. trade down, czyli kupowanie mniejszej liczby produktów lub mniejszych ilości – 59% respondentów wymieniło tę strategie w odniesieniu do produktów dla zwierząt.

Advertisement

Chociaż nie ma konkretnych prognoz dotyczących produktów dla zwierząt domowych, eksperci zgadzają się, że ogólny trend inflacyjny zmniejszy się w nadchodzących miesiącach i do 2024 r. I tego życzymy wszystkim związanym z branżą zoologiczną!

Zapraszamy do lektury kolejnego numeru "ZooBranży".

Zapraszamy!

Joanna Zarzyńska Redaktor naczelna

This article is from: