3 minute read

Moją pasją jest służenie gościom

ROZMAWIAŁA KAROLINA STĘPNIAK

AApostolos, jak zaczęła się Twoja kariera w hotelarstwie? Urodziłem się w Grecji w mieście, które jest popularną destynacją turystyczną, posiadającą bogate zaplecze noclegowe. Katerini mieści się 25 minut od Salonik. Mój dom rodzinny jest tuż przy plaży. Zawsze mnie to bawi, że w moim mieście jest więcej znaków w języku polskim, niż greckim. Polacy kochają Grecję, a więc miałem z Wami do czynienia od zawsze (śmiech).

Z nowym dyrektorem hotelu Sheraton Grand Krakow

Apostolosem Papatoliosem rozmawiamy o absurdalnych, zabawnych i pełnych wyzwań momentach w pracy, a także pasji. Apostolos przyjechał do Polski z Gruzji, gdzie od 2016 był dyrektorem hotelu Sheraton w Batumi. Myślę, że praca w hotelarstwie była moim przeznaczeniem. Swoją karierę zawodową rozpoczęłam w 1992 roku w lokalnej sieci hoteli w dziale F&B. Zaczynałem od najniższego szczebla. Pociągał mnie klimat panujący w hotelach. Codzienne poznawanie nowych ludzi. W pewnym momencie postanowiłem, że chcę być częścią tego świata. Wspinałem się po schodach kariery i przechodziłem przez różne działy, a moją pasją pozostawało

Cykl

Dyrektorzy hoteli sieci Marriott w Polsce

służenie gościom. Dużo podróżowałem i pracowałem w różnych krajach, takich jak Niemcy, Egipt, Jordania, Gruzja i oczywiście Grecja. W różnego rodzaju obiektach wypoczynkowych, hotelach biznesowych i miejskich.

Zaczynasz pracę w Polsce w niełatwym i niepewnym czasie. Cały czas trwa pandemia, u naszych sąsiadów wojna. Ale zarządzanie hotelem w trudnych czasach, nie jest dla Ciebie czymś nowym. Które momenty ze swojej kariery zapamiętasz na zawsze?

Każdy dzień w hotelu to zupełnie inne doświadczenie. I to właśnie odróżnia pracę w hotelu od każdej innej. Codziennie zdarzają się nieoczekiwane sytuacje, czasem przyjemne, czasem trudne, a czasem przerażające. Zarządzanie codziennością to magia pracy w hotelu. Miałem nieskończenie wiele sytuacji pełnych wyzwań, ale też satysfakcji. One razem tworzą doświadczenie, które nauczyło mnie być elastycznym i skutecznie radzić sobie z różnymi nowymi problemami.

Początki mojej pracy w Kairze to przygotowanie do otwarcia nowego hotelu. Właśnie wtedy wybuchła druga rewolucja (2011 – przyp. red.), która zakończyła się obaleniem rządu. Na ulicach były czołgi, w pobliżu hotelu ciała ofiar. Wprowadzono zakaz ruchu. Nie można było nigdzie się przemieszczać. W końcu, mimo trudności, po trzech miesiącach udało nam się otworzyć hotel.

Miałem też doświadczenie z zagrożeniem bombowym w jednym z hoteli, którymi zarządzałem. W nocy musieliśmy ewakuować śpiących gości, a obłożenie wynosiło 100 procent…

Pamiętam też pewną Wielkanoc w Atenach. Pracowałem w hotelu w samym centrum. Całe miasto było na urlopie, biura zamknięte. Otrzymałem telefon, że następnego dnia do Aten przyjedzie Sekretarz Stanu USA i oczywiście pojawiło się wiele technicznych potrzeb oraz wymagań. Ostatecznie wszystko poszło dobrze i spełniliśmy wymagania. To z kolei magia zaufanego zespołu!

Z zabawnych sytuacji przychodzi mi do głowy incydent z wesela na Santorini. W dniu ślubu pan młody odkrył, że zapomniał czarnych spodni od garnituru. Zaoferowaliśmy mu spodnie kelnera.

Jak na przestrzeni lat zmieniło się hotelarstwo?

Od czasu, kiedy rozpocząłem pracę w branży hotelarskiej wiele się zmieniło i nadal zmienia. Przede wszystkim technologia. Obecnie odgrywa decydującą rolę w codziennym funkcjonowaniu hoteli. Kiedyś nie było internetu, mediów społecznościowych, platform rezerwacji online, mobilnych kluczy do zameldowania, mobilnych restauracji itp.

Poza tym potrzeby gości całkowicie się zmieniły. Aktualnie podróżujący mają duże doświadczenie, latają o wiele więcej niż w przeszłości. Zakwaterowanie nie jest już jedynym kryterium, chodzi o całe doświadczenie. W zależności od potrzeb podróżnych hotel może zaoferować naprawdę wiele tak, aby pobyt przerodził się w niezapomniane wrażenia.

To, co z pewnością nie uległo i nie ulegnie zmianie, to czynnik ludzki. Autentyczna gościnność opiera się na ludziach, którzy pracują w hotelach. Na tym się koncentrujemy i tego właśnie szukają nasi goście. Ciepła, spersonalizowanej gościnności.

Co lubisz robić w czasie wolnym?

No więc właściwie pozostajemy w temacie… Podróżowanie i jedzenie w restauracjach to zdecydowanie moje ulubione zajęcia (śmiech).

This article is from: