The Happy End - Program sceny artystycznej 12. MFF T-Mobile Nowe Horyzonty

Page 1

1


Miejsca

Venues

BWA Wrocław – Galerie Sztuki Współczesnej www.bwa.wroc.pl

BWA Wrocław – Galleries of Contemporary Art www.bwa.wroc.pl

Dizajn ul. Świdnicka 2–4

Design Świdnicka 2–4

Awangarda ul. Wita Stwosza 32

Awangarda Wita Stwosza 32

(20–29 lipca galerie czynne w godzinach 11–20, po zakończeniu festiwalu Dizajn: pon. – pt. 11–18, sob. 11–15; Awangarda: wt. – nd. 11–18)

(July 20–29 the galleries are open between 11am–8pm, from July 31: Design; Mon. – Fri. 11am–6pm, Sat. 11am–3pm; Awangarda: Mon. – Sun. 11am–6pm)

Recepcja – punkt informacyjny sceny artystycznej 12.MFF T-Mobile NOWE HORYZONTY w galerii BWA Dizajn Kino Helios Nowe Horyzonty ul. Kazimierza Wielkiego 19a–21 Przestrzeń miasta

Reception – information point of the arts scene of 12. IFF T-Mobile NEW HORIZONS – BWA Design Gallery Helios Cinema New Horizons Kazimierza Wielkiego 19a–21 Urban space


Davide Manuli, Legenda Kaspara Hausera / The Legend of Kaspar Hauser, 2012

SCENA ARTYSTYCZNA to seria eksperymentów wystawienniczych i performerskich, tematycznie zintegrowanych z programem filmowym tegorocznego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego T-mobile Nowe Horyzonty, realizowanych we współpracy z BWA Wrocław – Galerie Sztuki Współczesnej. Celem naszych działań jest opracowanie i testowanie formuły „wystawy filmowej”, angażującej widza i działającej na jego zmysły. To z założenia projekty audiowizualne i scenograficzne, realizujące program nowych perspektyw estetycznych i technologicznych. Szczególne znaczenie dla decyzji kuratorskich mają projekty odnoszące się do zagadnienia „studiów nad publicznością” (audience theory), testujących aktywność odbiorcy i jego wizualne doświadczenie. Na tegoroczną odsłonę sceny artystycznej, realizowaną pod hasłem THE HAPPY END, składają się: wystawa URWANY FILM (galeria BWA Awangarda), prezentacja filmu Carlosa Reygadasa SERENGHETTI (galeria BWA Dizajn) oraz GRA MIEJSKA według scenariusza Katarzyny Krakowiak (przestrzeń miasta Wrocław, galeria BWA Dizajn). Program wystaw i działań artystycznych powiązany jest tematycznie z sekcją filmową TRZECIE OKO i analizuje ikonografię wyczerpania, napięcia, melancholii, apokalipsy. Motyw końca świata, tak mocno związany z historią kina i eksplorowany przez twórców filmowych, interesuje nas również w swej wersji paradoksalnej – gdy koniec przechodzi w nowy początek, ustalający nowe reguły i estetyczny porządek. Dlatego też prezentujemy prace, które realizują tematykę filmową à rebours – gdzie kategoria filmu zostaje rozsadzona i poszerzona o wizualne skrawki, momenty, tropy, didaskalia. Katarzyna Roj

ARTS SCENE is a series of experimental exhibitions and performances that will elaborate on the themes of this year’s New Horizons lineup. The project is organized in collaboration with BWA Wrocław – Galleries of Contemporary Art. Arts Scene aims to develop and experiment with “film exhibitions”, engaging audiences and their sense of perception. The projects, which will focus on audio‑visual and stage setting elements, will aim to open new esthetic and technological perspectives. The curators have paid particular attention to projects related to the field of audience theory, that is, those that give a sense of active audience participation and reveal something about the viewer’s experience. This year’s Arts Scene program is entitled THE HAPPY END. The opening projects will include the exhibition BROKEN MOVIE (BWA Awangarda gallery), Carlos Reygadas’ film SERENGHETTI (BWA Design Gallery), and a URBAN VENTURE designed by Katarzyna Krakowiak (Wrocław public spaces, BWA Design Gallery). As the thematic elaboration of the festival’s Third Eye section, the program’s exhibitions and activities will explore the iconography of exhaustion, tension, melancholy, and apocalypse. The underlying theme of the end of the world, so frequently exploited by filmmakers throughout the history of cinema, will be explored in all its paradoxes – the end that brings a new beginning, new rules, and new forms beauty. The presented works go against the grain of conventional conceptions of cinema – they deconstruct and enhance the art of film by adding new visual elements, moments, traces, and stage directions.


Wystawa URWANY FILM

Momenty kinematograficzne w sztuce współczesnej BWA Awangarda ul. Wita Stwosza 32 20 lipca – 23 września 2012 Udział biorą: Paweł Althamer, Azorro, Anna Baumgart, Agata Bogacka, Olaf Brzeski, Michał Budny, Oskar Dawicki, Aneta Grzeszykowska, Piotr Jaros, Łukasz Jastrubczak, Igor Krenz, Zbigniew Libera, Marcin Maciejowski, Przemysław Matecki, Bartek Materka, Zbigniew Rogalski, Szymon Rogiński, Wilhelm Sasnal, Jadwiga Sawicka, Wojciech Wilczyk oraz gościnnie Łukasz Ronduda

się kończą – od słów „The End” i napisów końcowych. Projekcja W hołdzie wszystkim ludziom filmu OSKARA DAWICKIEGO jest retorycznym zapisem wątpliwości, które nadchodzą zbyt późno – kiedy dzieło jest już spełnione. To zarazem niezwykła celebracja końca zmontowana z napisów końcowych kilkudziesięciu filmów fabularnych: koniec filmu, koniec sztuki, pozostaje tylko niekończąca się lista (nie)obecności. Oskar Dawicki zaprojektował również plakat do wystawy Urwany film, który oddaje ducha egzystencjalnej dezorientacji, jaka nieustannie towarzyszy artyście w jego potyczkach artystycznych i życiowych. Korzystając z zawartego na afiszu spóźnionego zaproszenia na wczorajszą premierę kierujemy się w głąb wystawy.

Kino Fotografie WOJCIECHA WILCZYKA z serii Niewinne oko nie istnieje przedstawiają budynki starych kin w kilku polskich miejscowościach. To cztery ujęcia z monumentalnego cyklu dokumentującego aktualny stan i sposób użytkowania Kurator: Łukasz Gorczyca, Galeria Raster dawnych synagog i żydowskich domów Współpraca: Alicja modlitwy. Jak nazwać gatunek filmów, które Klimczak‑Dobrzaniecka, wyświetlano w tych kinach? Bezlitosna Katarzyna Roj projekcja zapomnienia? W kinowym foyer wiszą plakaty, część z nich do filmów, ktore nigdy nie Na wystawę Urwany film składają się zostały nakręcone. PAWEŁ ALTHAMER prace współczesnych polskich artystów odwraca klasyczną relację między kinem zainspirowane kinematografią, poetyką a rzeczywistością lansując ideę filmu obrazu filmowego bądź konkretnymi bez taśmy filmowej: jego akcja toczy dziełami i tematami filmowymi, ale się „na żywo” w rzeczywistości, a artysta operujące obrazem nieruchomym: fotografią, jest jej reżyserem. Wprowadza aktorów malarstwem, rzeźbą, albo słowem w codzienne, miejskie życie i rozpisuje i dźwiękiem. Interesują nas więc nie tyle role, które są prostymi, ulicznymi historie filmowe, co zatrzymane w czasie scenami jakich setki widujemy codziennie. momenty – to w jaki sposób doświadczenie Faktycznym działaniem Althamera jest kina przekłada się i inspiruje tradycyjne w istocie zwrócenie uwagi „widzów” na media artystyczne. Urwany film to film „filmowy” porządek naszej życiowej narracji. sprzed czasów wynalezienia taśmy filmowej, Nakręcone przez Althamera trailery a zarazem próba wyobrażenia sobie kina po i plakaty z udziałem znanych, zawodowych jego końcu, przywołania zapamiętanych (nie aktorów służą jako zwiastuny takich właśnie zawsze dokładnie) obrazów i przeżyć. Aneta Grzeszykowska, Untitled Film Stills, 2007 Tytuł wystawy w niedwuznaczny sposób sugeruje sytuację końca, chwilowej albo ostatecznej utraty świadomości; apokalipsa albo ledwie doraźny stan upojenia sugestywną filmową wizją. Doświadczenie kina jest przecież również rodzajem podroży w czasie i przestrzeni, która zaczyna się w ciemnej sali projekcyjnej. Ta perswazyjna moc filmu, która sprawia, że oddajemy się całkowicie opowiadanym na ekranie historiom i wizjom przyszłości jest z pewnością kluczowym motywem zazdrości jaką żywią artyści galeryjni – kreatorzy nieruchomych obrazów i obiektów – wobec twórców kinowych. Ale zarazem, co chcemy pokazać, artyści potrafią przejąć nad filmem kontrolę, rozbijając go na częsci pierwsze, analizując jego strukturę oraz emocje, jakie generuje. A w końcu składają go na nowo, według własnych zasad, używają filmowej retoryki by ujawnić sztuczność naszych ról albo ich dramatyczną realność. Początek i koniec Urwany film zmontowany z prac ponad dwudziestu artystów składa się z kolejnych sekwencji poświęconych różnym aspektom doświadczenia kinematograficznego (kino, plakat, projekcja, aktorzy i statyści, stop-klatki, filmy mówione etc.). Wystawa zaczyna się jednak tam gdzie filmy na ogół 4

filmów – kadrowania codziennego życia jako najbardziej fascynującego scenariusza realizowanego przez nas każdego dnia. Althamer odwołuje się do magii kina, aby dowieść, że to życie, a nie film jest najbardziej niezwykłym i niepowtarzalnym seansem. Twórczość WILHELMA SASNALA opiera się w dużej mierze na napięciu między obrazem a historią. Materializacją tych zmagań są zarówno obrazy malarskie jak i filmy. Specyficznym punktem styku tych dwóch różnych dyscyplin są plakaty rysowane przez artystę do własnych filmów. Aktorzy i statyści Przedłużeniem kinowego foyer jest sala wypełniona fotosami filmowymi. Tu w przewrotny sposób materializują się aktorskie ambicje artystów, którzy w jak najbardziej dosłowny sposób wchodzą do filmów. Le Figurants – zdjęcia członków supergrupy AZORRO – są autentycznymi fotografiami z planu filmu Karol, człowiek który został papieżem. Artyści uczestniczyli w tej produkcji jako statyści wcielając się kolejno w polskich księży, ss-manów, żydów oraz profesorów UJ. Sylwetki członków Azorro pojawiają się też epizodycznie w gotowym filmie, a ich udział w nim można potraktować jako rozprawę o sugestywności filmowego kostiumu i o rolach przypisywanych ludziom przez Historię. Tylko statysta może tak łatwo zmieniać role – raz być ofiarą, a chwilę później oprawcą. To proste spostrzeżenie sprawdza się nie tylko w filmie, a cały projekt jest refleksją o przenikaniu się różnych rzeczywistości: filmowej, artystycznej, historycznej i umowności tego co pierwszoi drugoplanowe. Dla ANNY BAUMGART analiza filmowych ról jest ważnym elementem dyskusji z tradycyjnym, patriarchalnym porządkiem społecznym, który arbitralnie wpisuje nas w określone role i wzorce zachowań. Grając z tymi determinantami Baumgart wcieliła się w rolę dwóch


Exhibition BROKEN MOVIE

Cinematic Moments in Contemporary Art BWA Awangarda Wita Stwosza 32 20 July – 23 September 2012 Participating artists: Paweł Althamer, Azorro, Anna Baumgart, Agata Bogacka, Olaf Brzeski, Michał Budny, Oskar Dawicki, Aneta Grzeszykowska, Piotr Jaros, Łukasz Jastrubczak, Igor Krenz, Zbigniew Libera, Marcin Maciejowski, Przemysław Matecki, Bartek Materka, Zbigniew Rogalski, Szymon Rogiński, Wilhelm Sasnal, Jadwiga Sawicka, Wojciech Wilczyk and Łukasz Ronduda (guest artist) Curator: Łukasz Gorczyca, Galeria Raster Collaboration: Alicja Klimczak‑Dobrzaniecka, Katarzyna Roj Broken Movie is an exhibition composed of works by contemporary Polish artists inspired by cinematography, the poetics of the motion picture, or particular film titles and themes, but using still images – photography, painting, sculpture, as well as word and sound. Rather than film plots, we explore moments, frame-frozen in time, and the way cinema translates into, and inspires, traditional artistic media. Broken Movie is like a movie from the times before the cine‑film was even invented, and at the same time an attempt to imagine cinema after its end, recalling the images and experiences we still remember (and not always clearly). The title of the exhibition refers to decline and temporary or permanent loss of consciousness, alluding to the apocalyptic darkness or volatile state of inebriation with an expressive film vision. After all, the cinematic experience is a kind of travel through time and space, beginning in the dark projection room. This persuasive power of cinema engrossing us in stories and visions of the future spun on the screen is doubtless the main reason why gallery artists – creators of motionless images and objects – envy the filmmakers. At the same time though, and we want to show it, artists are capable of taking control and decomposing films, analysing their structure and emotions they generate. They rearrange them according to new rules, using film rhetoric to expose the artificiality of our roles or their dramatic reality. Beginning and End Composed of works created by more than twenty artists, Broken Movie consists of sequences devoted to various aspects of the film experience – cinema, poster, projection, actors and extras, freeze-frame, talking movies, etc. However, the exhibition begins where films normally finish – with the words “The End” and closing credits. OSKAR DAWICKI’S projection entitled Homage to All

Filmmakers is a rhetoric expression of doubts which come too late – when the piece is already completed. At the same time, it is an unusual celebration of the end, assembled from the closing credits of dozens of feature films: the end of a movie, the end of art, what is left is just an endless (non)attendance list. Oskar Dawicki has also designed the exhibition poster, expressing the spirit of existential disorientation continually accompanying the artist in his encounters with art and everyday life. Let us accept what the poster suggests – the belated invitation to a yesterday’s premiere – and enter the gallery space. Cinema In his series of photographs The Innocent Eye Does Not Exist, WOJCIECH WILCZYK shows old cinema buildings in several Polish towns, four examples from his monumental cycle documenting the current condition and exploitation of former Jewish synagogues. What to call the genre of films once shown in those cinemas? Ruthless projection of oblivion? The cinema foyer features film posters, some of which advertise movies that were never made. PAWEŁ ALTHAMER reverses the classic relationship between cinema and reality, propagating the idea of “film without celluloid” – we watch the plot in real time, directed by the artist himself. He introduces the actors to everyday urban life and gives them simple roles in street scenes that we see on a daily basis. Althamer’s intention is in fact to focus the “viewers’” attention to the “cinematic” order of our everyday life narrative. The trailers and posters made by Althamer and featuring well‑known, professional actors, are previews of such movies, recording life as the most fascinating script in which we play every day. Althamer refers to the magic of cinema to prove that it is life, not films, which is the most amazing, unique picture show. To a large extent, WILHELM SASNAL bases his work on the tension between the image and the story. The struggle is materialized both in his paintings and his movies. The posters illustrating his own films are a specific touch point of these two different disciplines. Actors and Extras Further on, the cinema foyer turns into a room full of movie stills. Acting ambitions of the artists are perversely materialised – they literally enter the films here. Le Figurants are authentic photographs of the AZORRO supergroup members from the movie set of Karol: A Man Who Became Pope. In this production, the artists were extras, acting as Polish priests, Nazi soldiers, Jews and Cracow University professors. They may even be spotted in the final version of the film, and their appearance may be seen as a treatise on suggestiveness of the film costume and roles assigned to people by History. Only an extra can change his roles so often, to be a victim at one point of time and the oppressor a moment later. This simple observation does not only refer to films – the whole project is a reflection on permeating realities: cinematic, artistic and historical, as well as on the conventionality of the leading and supporting human roles. For ANNA BAUMGART, the analysis of film roles is an important element in the

discussion about the traditional, patriarchal social order which arbitrarily allocates particular roles and patterns of behaviour. Using those determinants, Baumgart plays the roles of two film characters – in Bear and The Cranes Are Flying – incorporating her own figure into famous fragments of these two movies. ANETA GRZESZYKOWSKA’S monumen­ tal project Untitled Film Stills refers to film roles in a doubly perverse way. The collection of 70 photographs featuring the artist herself is in fact a colourful remake of the legendary photo cycle by Cindy Sherman from thirty years ago. In her black and white stills, Sherman is stylized to resemble female characters from various Hollywood movies, yet the photographs – despite their utmost precision – are not copies of any actual film scenes. They rather play with the identity and conventionality of the female image projected by cinematography. Using the remake technique, and a local Warsaw scenery, Grzeszykowska becomes Cindy Sherman, diluting her own identity in a game of multiple borrowings. Projection The undisputed heart of a cinema theatre is its projection room. In the space of a former chapel (“the innocent heart does not exist...”), MICHAŁ BUDNY and ZBIGNIEW ROGALSKI have assembled their installation. Shot is a sculpture‑painting interpretation of the experience of film projection. It is the eponymous film shot arrested in a moment of time and projected unplugged. Another form of motionless film recording is the sequence of selected freeze‑frames. The window display space has given us an opportunity for an attempted assembly of our own film, based on the images painted by various artists. AGATA BOGACKA, MARCIN MACIEJOWSKI, ZBIGNIEW ROGALSKI and WILHELM SASNAL transfer to canvas fragments of existing films or pictures inspired by the poetics of the motion picture, ranging from Roman Polanski’s Repulsion and Chinatown to an atomic bomb test momentarily lighting up the whole screen. It is at the same time an analysis of the “cinematic moment” – a scene or picture recorded in our memory as a deeply-embedded emotional image which stays with us long after the projection of the actual film is finished. Talking Movies We are now leaving the cinema to enter another part of the exhibition – to the right of the entrance hall of the gallery – which is laid out in a different way. The works collected here do not use existing space, imagery or film conventions but are rather attempts at deconstruction, reconstruction or simulation of structures, narrations and film props. This “analytical” part is introduced by a series of oil sketches by BARTEK MATERKA, which are cover illustrations to the book cycle edited by Korporacja Ha!Art and the Nowe Horyzonty Film Festival. A number of film scenes, graphically processed by Materka, are visual accompaniments to monographic texts about filmmakers and theoreticians. Further on, the display area juxtaposes works whose key element is the textual matter. In the pictures by 5


filmowych bohaterek z filmów Miś oraz Lecą żurawie, wmontowując swoją własną sylwetkę w ich znaczące fragmenty. Monumentalny projekt ANETY GRZESZYKOWSKIEJ Untitled Film Stills odnosi się do filmowych ról w podwójnie przewrotny sposób. Kolekcja 70 fotografii, których bohaterką jest sama artystka, to w istocie kolorowy remake legendarnego cyklu fotograficznego Cindy Sherman sprzed 30 laty. Sherman, w swoich czarno‑białych zdjęciach, stylizowała się na bohaterki różnych hollywoodzkich filmów, ale żadne ze zdjęć, mimo ich niezwykłej sugestywności, nie jest powtórzeniem żadnej konkretnej filmowej sceny. To raczej gra z tożsamością i konwencją filmowego wizerunku kobiety. Używając filmowej techniki remake’u (w lokalnej, warszawskiej scenerii) Grzeszykowska wciela się w rolę artystki Cindy Sherman i rozpuszcza swoją własną tożsamość w spiętrzonej w ten sposób grze zapożyczeń. Projekcja Sercem kina jest nieodzownie sala projekcyjna. W przestrzeni dawnej kaplicy (niewinne oko nie istnieje...) zamontowana została instalacja MICHAŁA BUDNEGO i ZBIGNIEWA ROGALSKIEGO Shot, która jest rzeźbiarsko-malarską interpretacją doświadczenia projekcji filmowej. To film zatrzymany w momencie tytułowego strzału i zarazem wyświetlany unplugged. Inną formą nieruchomego zapisu filmu jest sekwencja wybranych stopklatek. W przestrzeni witryny podjęliśmy w ten sposób próbę zmontowania własnego filmu z malarskich kadrów różnych artystów. AGATA BOGACKA, MARCIN MACIEJOWSKI, ZBIGNIEW ROGALSKI i WILHELM SASNAL przenoszą na płótno kadry z konkretnych filmów bądź obrazy zainspirowane poetyką obrazu filmowego: od Wstrętu i Chinatown Romana Polańskiego do próbnego wybuchu atomowego, który na krótką chwilę zaświetla cały ekran. To zarazem analiza filmowego „momentu” – sceny lub obrazu, która rejestruje się w naszej pamięci jako silnie nacechowana emocjami klisza i pozostaje w niej długo po zakończonej projekcji. Filmy mówione Wychodzimy z kina, aby przenieść się do drugiej części wystawy – na prawo od holu wejściowego galerii – która skonstruowana jest w odmienny sposób. Zebrane tu prace są nie tyle użyciem gotowych przestrzeni, obrazów i konwencji filmowych co są próbami dekonstrukcji, rekonstrukcji lub symulacji struktur, narracji i rekwizytów filmowych. Wprowadzenie do tej „analitycznej” części stanowi seria szkiców olejnych BARTKA MATERKI tworzonych jako ilustracje okładkowe do serii wydawniczej Korporacji Ha!Art i MFF Nowe Horyzonty. Przetwarzane, grafizowane przez Materkę sceny filmowe stanowią wizualną oprawę dla tekstów przybliżających czytelnikom sylwetki twórców i teoretyków kina. Następnie, w przestrzeni witryny zestawione zostały prace, których kluczowym elementem jest tekst. W obrazach MARCINA MACIEJOWSKIEGO i JADWIGI SAWICKIEJ jest on nośnikiem narracji – streszczeń popularnych seriali. Konwencjonalność ich fabuł 6

jest tyleż nużąca co fascynująca jako rodzaj najprostszej, powtarzalnej formy odwołującej się do podstawowych emocji i potrzeb ludzkich. Z kolei nagranie dźwiękowe fragmentu powieści ŁUKASZA GORCZYCY i ŁUKASZA RONDUDY W połowie puste (poświęconej postaci artysty Oskara Dawickiego) przybliża historię konceptualnych filmów mówionych z lat 70. XX wieku autorstwa Jana Świdzińskiego, Andrzeja Dłużniewskego i Pawła Kwieka. Pojawia się tu również Oskar Dawicki, który wykonuje tytułowy performens „Urwany film”. Współczesną puentą tradycji filmów mówionych jest prezentowana w sąsiedniej sali praca ANETY GRZESZYKOWSKIEJ At Land, która polega na udźwiękowieniu znanego, niemego filmu awangardowej amerykańskiej artystki Mai Deren z 1944 roku. Dopisując ścieżkę dźwiękową do Marcin Maciejowski, Kultowy, USA, 1969 (Easy Rider), 2000 tej klasycznej, surrealistycznej etiudy Grzeszykowska zarazem dopełnia dzieło Czas apokalipsy ważnej dla siebie twórczyni jak i niszczy Finałowa scena wystawy rozgrywa się na je – ostatecznie zakłóca jego oryginalną, piętrze. Nad prowadzącymi tam schodami niemą formę i narzuca widzom swoją unoszą się do nieba sklejone z tektury litery, własną interpretację, od której trudno się układające się w sakramentalne filmowe uwolnić – po obejrzeniu udźwiękowionej „The End”. To rejestracja akcji plenerowej wersji, oryginalna niema już zawsze będzie ŁUKASZA JASTRUBCZAKA. Zawartość wydawać się nam niepełna. ostatniej sali odnosi się do jednego z podstawowych toposów filmowych – Kino domowe wizji apokalipsy. W jej centrum wyrasta W sąsiedztwie tej przewrotnej rekonstrukcji czarna chmura dymu – spektakularna filmowej znajdują się kolejne prace rzeźba OLAFA BRZESKIEGO – swoisty, materializujące ideę „kina własnej filmowy „efekt specjalny” w naszej narracji. roboty”. Seria fotografii PIOTRA JAROSA Towarzyszą mu najnowsze fotografie przedstawia artystę prezentującego Zbigniewa Libery będące autorską próbą własnoręcznie skonstruowane tekturowe futurystycznej antropologii. To utrzymana, obiekty – atrapy kamer filmowych. Z kolei w apokaliptycznej, filmowej estetyce fotografie ZBIGNIEWA ROGALSKIEGO relacja z przyszłości, przepowiednia artysty i SZYMONA ROGIŃSKIEGO nawiązują będąca krytyczną analizą współczesności, do umowności planu filmowego/ ale też samej sztuki (również filmowej) zdjęciowego. Przygotowane przez i nieustannie towarzyszącej jej tęsknoty za artystów i sfotografowane makiety kreowaniem rzeczywistości. i obiekty „oszukują” widza, ale zarazem ostentacyjnie podkreślają swoją sztuczność. Łukasz Gorczyca Tak jak w fotografiach odnoszących się do domniemanych scen śmierci Marka Rothko i Diane Arbus, są to rekwizyty, które Kurator wystawy składa szczególne umożliwiają odegranie tej samej sceny podziękowania za inspirację i wskazówki przy wiele razy w dokładnie ten sam sposób – tworzeniu wystawy dr. Łukaszowi Rondudzie, specjalnie uformowane metalowe naczynia kuratorowi Muzeum Sztuki Nowoczesnej utrzymują sztuczną krew zawsze w takim w Warszawie samym, rozlanym na podłodze kształcie. Przykładem podobnego procesu eksplorowania filmowej kuchni jest praca IGORA KRENZA Blow Up, która jest rekonstrukcją słynnej, ale istniejącej dotąd tylko jako filmowa fikcja, fotografii z filmu Powiększenie Antonioniego. Zdjęcie, odgrywające kluczową rolę w narracji filmu, staje się teraz za sprawą artysty realnym obiektem i autonomicznym dziełem fotograficznym. Zwieńczeniem tej części wystawy jest niewielka kolekcja prac okołomalarskich PRZEMYSŁAWA MATECKIEGO, sygnalizująca powszechny fenomen popkulturowy jakim jest fetyszyzacja i multiplikacja wizerunków bohaterów i gwiazd filmowych, która czasem przybiera również formy prywatnej dewocji, obsesyjnego kumulowania i przetwarzania plakatów, zdjęć z magazynów i prasy popularnej. W pracach Mateckiego, które w oryginalny sposób lewitują między tradycją klasycznego malarstwa a anarchizującym recyklingiem odpadów współczesnej kultury wizualnej, kino ukazuje swoją wszechobecność i marność zarazem.


MARCIN MACIEJOWSKI and JADWIGA SAWICKA, text is the main medium of narration – summaries of popular television series are used here. Their conventionality of plot is both tedious and fascinating, a kind of simplest possible, repetitive form reflecting basic human emotions and needs. On the other hand, the audio recording of an excerpt from the novel Half Empty by ŁUKASZ GORCZYCA and ŁUKASZ RONDUDA (about the artist Oskar Dawicki) refreshes the idea of conceptual talking movies from the 1970’s by Jan Świdziński, Andrzej Dłużniewski and Paweł Kwiek. Oskar Dawicki also appears here, performing his eponymous Broken Movie. ANETA GRZESZYKOWSKA’S At Land, presented next door, is a contemporary punchline to the talking movie tradition. It is her audio post-scoring processing of the well‑known 1944 silent movie by American avant-garde artist Maya Deren. Adding a soundtrack to this classic surrealist etude, Grzeszykowska both complements the work of an artist who is so important for her, and damages it at the same time – the original, silent form is disrupted, and her own interpretation is imposed on the viewer. The new version is hard to shake off, after watching the film with the sound its silent original will always seem incomplete. Home Cinema Next to this cheeky film reconstruction, one can find more works materialising the idea of “self-made cinema”. A series of photographs by PIOTR JAROS shows the artist presenting cardboard objects he made himself – mock film cameras. ZBIGNIEW ROGALSKI and SZYMON ROGIŃSKI’S photos, in turn, refer to the conventionality of a film set. The models and objects prepared and photographed by the two artists both “cheat” the viewer and ostentatiously reveal their own artificiality. Just like in the photographs of the supposed deaths of Marek Rothko and Diane Arbus, they are props which allow to play and replay the scene all over again in exactly the same way – the specially formed metal vessels arrange the artificial blood spilt on the floor in an identical shape. Another example of the process of backstage exploration of the cinema world is IGOR KRENZ’S work Blow Up. It reconstructs the famous photo from Antonioni’s classic, so far only existing as part of the film plot. The photograph, crucial in the narration of the movie, becomes a real object and autonomous piece of art thanks to the artist. This part of the exhibition is crowned with a small collection of works by PRZEMYSŁAW MATECKI, signalling the common pop-cultural phenomenon – fetishization and multiplication of images of film characters and stars, which sometimes turns into personal devotion, obsessive collection and processing of posters and picture cutouts from popular press and glossy magazines. In Matecki’s works, which rather originally levitate between classical painting and the anarchic recycling of contemporary visual waste, cinema manifests its omnipresence and vanity at the same time.

upstairs. Over the staircase leading to the first floor hangs “The End”, one of the most archetypal film phrases, made up of cardboard letters which seem to be flying towards the sky. It is part of ŁUKASZ JASTRUBCZAK’S open-air action. What is to be found in the last room refers to one of the basic motifs in cinema – the vision of the apocalypse. A black cloud of smoke grows in the middle – a spectacular sculpture by OLAF BRZESKI, a sui generis “special effect” of our narration. It is accompanied by Zbigniew Libera’s latest photographs, his artistic attempt at futurist anthropology. This account of the future, aesthetically apocalyptic and cinematic, is the artist’s prophecy which is a critical analysis of the modern times and art (including film) as well as its continuous necessity to create reality. Łukasz Gorczyca The curator of the exhibition wishes to thank Dr Łukasz Ronduda, Curator of the Museum of Contemporary Art in Warsaw, for his inspiration and advice

Przemysław Matecki, Gajos, 2012

Apocalypse Now The final scene of the exhibition is played 7


Projekcje filmowe TRZECIE OKO

The Happy End. Obrazy końca świata Kino Helios Nowe Horyzonty ul. Kazimierza Wielkiego 19a–21 Kuratorka programu: Ewa Szabłowska – Świat zbliża się ku końcowi. – I jak, podoba się? – Powinien być jak najszybszy. (Maiko Endo, Kuichisan)

Niezależnie od tego czy koniec przyjdzie od uderzenia asteroidy, atomowej eksplozji, wybryku szaleńca z tykającą bombą, przebiegunowania planety, inwazji z kosmosu, czy nadejścia Antychrysta – najprawdopodobniej został już sfilmowany i pokazany w jednym z tysiąca apokaliptycznych filmów, jakimi od kilkudziesięciu lat karmi nas popkultura. Nie ma drugiego tematu, który zostałby tak gruntownie wyeksploatowany przez kino, jak totalna zagłada ludzkości. Przywołać wystarczy atomowych klasyków epoki zimnej wojny, dzieła takie jak Ostatnibrzeg (1959) czy Dr Strangelove (1964), postatomowe fantazje z gatunku Mad Maxów (1981, 1985), atak zabójczego wirusa, którego rezultatem jest przemiana ludzi w zombie w Nocy żywych trupów (1968) czy 28 dniach później (2002), a także wizje zmiecenia ziemskiej cywilizacji w pył przez potęgę z kosmosu: Marsjanie atakują (1996), Piąty element (1997), Wojna światów (1953, 2005). Zagłada może przyjść w wersji świeckiej, ale też religijnej, jak w I stanie się koniec (1999) czy Stygmatach (1999), jeżeli w temat końca świata zostaną wplątane czynniki ponadnaturalne. Biblijne przepowiednie, szatańskie intrygi, moralne ciemności spowijające ziemię, upadek ludzkości w otchłań wyuzdania i rozpaczy oraz ocalenie garstki sprawiedliwych – to filmowa wersja końca w jej wymiarze duchowym. *** Co myśli człowiek w swoim ostatnim momencie? Czy jest to jeden obraz czy migawki? (Christopher Maclaine, Koniec)

Czy zatem można zrobić autorski film o końcu świata, nie wpadając w jedną z setek zastawionych przez kino popularne klisz i pułapek? Sekcja The Happy End. Obrazy końca świata jest próbą napisania „nowohoryzontowej” apokalipsy, która pokazywałaby alternatywne wizje końców. Twórcy filmów eksperymentalnych zarówno kontestują schematyczne rozwiązania, jak i wchodzą w dialog z kanonicznymi obrazami kina klasy B, które stworzyło swoisty alfabet dni ostatecznych: Armagedon, Apokalipsa, Anarchia, Degrengolada, Dekadencja, Upadek, Nihilizm, Nicość, Przepowiednie, Przeczucia, No Future i No Tomorrow, Wieczność i Bezczas, Ostateczność, Oczyszczenie, Załamanie, Zakończenie, Zagłada, Zbawienie – w sensie dosłownym i metaforycznym, jako przystanki i punkty orientacyjne w drodze do szczęśliwego zakończenia. Happy end 8

jest przecież ukochaną filmową iluzją i figurą kina narracyjnego. Czy świat może zakończyć się happy endem, czy każdy koniec jest refleksem wielkiego końca, czy końce prywatnych mikroświatów wpływają na kurczenie się świata w wersji makro, ile (filmowych) końców świata jest możliwych i czy naprawdę innego końca świata nie będzie? *** Pierdolę koniec. Może to tylko koszmar... Może to wszystko jest tylko snem... (Khavn De La Cruz, 3 dni ciemności)

Można oczywiście, zastosować figurę odwrócenia, i założyć, że każdy koniec jest w pewnym sensie echem, a może przepowiednią końca świata. Niezależnie od tego, czy jest to koniec jakiegoś miejsca, społeczności, związku czy nawet jednej osoby: stąd dwa cykle krótkich filmów „depresyjny” i „samobójczy”, w których temat wyczerpania, napięcia i zbliżającego się końca, został potraktowany bardziej psychologicznie. To prywatne fantazje o indywidualnym końcu, który jest zarazem końcem wszystkiego. Zanurzenie w ciemności, dosłownej: kadry samobójczych i depresyjnych filmów z minuty, na minutę stają się coraz ciemniejsze. Coraz bardziej oparte są na czerni, aż w finałowym, spazmatycznym finale SAMOBÓJCZYCH WARIACJI koreńskich bliźniaków Kim Goka i Kim Suna, agonia jest po prostu migotaniem światła i czarnej pustki. *** Pytasz mnie o mój sen... Mój sen to koniec wszystkich snów. (Davide Manuli, Legenda Kaspara Hausera)

Być może koniec świata będzie stylową apokalipsą w stylu noir, a może wręcz przeciwnie – będzie ogarniającą kulę ziemską entropią, triumfem chaosu – obrazów, dźwięków i kolorów. Taki jest KUICHISAN, pełnometrażowy debiut Maiko Endo, mieszkającej w Nowym Jorku japońskiej kompozytorki, skrzypaczki i artystki wizualnej. Przepływające – zdawałoby się – bez kontroli i logiki, dokumentalne i improwizowane obrazy zostały zarejestrowane kamerą 16 mm na wyspie Okinawa, w pobliżu amerykańskich baz wojskowych. Nieostra tożsamość tego miejsca budowana jest przez resztki japońskiej duchowości, które zderzają się z amerykańską popkulturą. Bohater filmu, chłopiec-prorok, włóczy się ulicami miasta, szukając znaków apokalipsy, która albo wcale nie nadchodzi, albo jest banalnie kolorowa, pozbawiona ekspresji i inscenizacyjnej dramaturgii znanej ze świata filmu. *** Jestem ciemnością. (Davide Manuli, Legenda Kaspara Hausera)

DAIMON, dzieło eksperymentującego z techniką 3D kolektywu Zapruder (David Zamagni, Nadia Ranocchi, Monald Moretti), fikcyjna biografia Georges’a Bataille’a, francuskiego pisarza-skandalisty, ojca

transgresji i mrocznej erotyki, bada ciemną stronę̨ludzkiej natury. Nihilistyczna przyjemność płynie z połączenia erotyzmu z perwersją, bluźnierstwa ze śmiercią, bólu z bezgraniczną ekstazą. Wreszcie, ocenzurowany za brak jakichkolwiek moralnych wartości, pornohorror 3 DNI CIEMNOŚCI filipińskiego kontestatora Khavna De La Cruza, który przewrotnie igra z apokalipsą w jej wersji religijnej. A właściwie dzieło to jest bezwstydnie antyreligijnym manifestem napawającym się eksponowaniem najniższych ludzkich instynktów i najbardziej wyeksploatowanych filmowych chwytów. *** Ciemność się skończyła. Teraz nastał raj. (Khavn De La Cruz, 3 dni ciemności)

Finał to motyw końca świata w swej wersji paradoksalnej – gdy wszelki koniec przechodzi w nowy początek, ustalający nowe reguły i estetyczny ład. To dwie postapokaliptyczne wizje. Pierwsza nosi tytuł SKARB WYSPY SUK i jest dziełem wielbiciela „dźwiękowego kina niemego”, francuskiego pisarza, muzyka i filmowca F.J. Ossanga. Halucynacje i narkotyczne wizje w świecie po katastrofie atomowej, przyspieszane punkową ścieżką dźwiękową zespołu reżysera Messageros Killers Boys, tworzą najbardziej dekadencki nowy początek, jaki można sobie wyobrazić. Drugim nowym początkiem ludzkości jest rozgrywający się u brzegów wyspy „X” nad morzem „Y”, w roku „0” technowestern Włocha Davide’a Manuliego pt. LEGENDA KASPARA HAUSERA. W oślepiająco białym pejzażu śródziemnomorskiej plaży miota się białowłosy hermafrodyta, bez historii, bez pamięci, którego jedynym marzeniem jest zostać klubowym didżejem albo... koniem. W sumie nie ma to większego znaczenia kim. Nie ma też większego znaczenia czy koniec jest nowym początkiem, czy odwrotnie, ponieważ: I tak wszystko jedno – już jest za późno! (Christopher Maclaine, Koniec)

Ewa Szabłowska

***

Wykład-performans Musimy porozmawiać o czerni 24 lipca 13:00 Helios 4 Musimy porozmawiać o czerni to wykład‑performans KOBASA LAKSY z użyciem montażu tekstów – cytatów na żywo. Bazą prezentowanych fragmentów będą między innymi: historia myśli filmowej, podręcznik o łamaniu zasad filmowej kompozycji i Apokalipsa Świętego Jana. Wykład polecany osobom chętnym do popatrzenia na film jak na strukturę podlegającą ciągłym przemianom i nieskończonemu redefiniowaniu.


Screenings THE THIRD EYE

The Happy End. Images for the End of the World Helios Cinema New Horizons Kazimierza Wielkiego 19a–21 Curator: Ewa Szabłowska – The world is going to end. – How do you like it? – It needs to be as short as possible. (Maiko Endo, Kuichisan)

Whether the end is to come from a wayward asteroid, a nuclear conflagration, the hands of some madman, a natural disaster, extraterrestrial invasion or biblical Apocalypse – it has surely been envisioned, filmed and presented in one of the thousands of films that have fed our stock of pop culture references to the end of all things over the past decades. No single other theme has been as thoroughly exploited by filmmakers as the destruction of humanity. We need only think of cold war classics such as On the Beach (1959) and

Dr. Strangelove (1964), the post‑apocalyptic wasteland of the Mad Max films (1981, 1985), zombie-creating viruses in Night of the Living Dead (1968) and 28 Days Later (2002), and the threats of imminent extraterrestrial annihilation in Mars Attacks! (1996), Fifth Element (1997), and War of the Worlds (1953, 2005). But the end may be more terrifying yet, when envisioned as supernatural fable or religious prophecy, as in End of Days (1999) and Stigmata (1999) – biblical premonition, diabolical machinations, moral desolation enshrouding the world, humanity plunging into depravity and despair from which only the righteous few are spared – there has certainly been no shortage of such visions in film. *** What does one think in one’s last moment? Is there one picture, or flashes? (Christopher Maclaine, The End)

With this legacy of mainstream trappings and clichés in tow, is still possible to make truly original films about the end of all things? This year’s The Happy End. Images for the End of the World section is proof

positive that filmmakers looking towards new horizons in film can indeed conjure up truly original visions of Apocalypse. The pop culture canon operates with a familiar lexicon: Armageddon, Apocalypse, Anarchy, Breakdown, Cleansing, Collapse, Downfall, Decadence, Ending, Eternity, Extermination, Finality, Nihilism, Nothingness, Premonition, Prophecy, No Future and No Tomorrow, Salvation, and Termination. Ambitious, experimental filmmakers do not ignore this cultural baggage – instead they converse with it, position themselves in opposition to it, whether directly or metaphorically, looking to it for signposts that lead to other, alternative, and even happy ends. Happy endings, after all, are the quintessential cinematic illusion and have been a narrative figure for as long as tales have been told. Can the end of the world be happy? Is every ending a vague reflection of the ultimate end? When personal worlds end, is the whole world diminished? How many different world endings can filmmakers imagine? And can’t it all end some other way? ***

Zapruder Filmmakers Group, Daimon, 2007

9


Eija-Liisa Ahtila, Ceremonia pocieszenia / Consolation Service, 1999

10


Fuck the end. Maybe I’m just having a nightmare... Maybe this is all a dream... (Khavn De La Cruz, 3 Days of Darkness)

Turning the question around, perhaps every ending is in fact an echo, a premonition of the end of everything, whether it is the ending of some place, a community, a relationship, or a single life. These are the reflections that inspired the presentation of two series of short films – “gloomy” and “suicidal” – in which themes such as exhaustion, anxiety and impending finality are treated with a distinctly psychological approach. They are private fantasies of personal endings that nevertheless signify the end of all things. These are dark films, and as they proceed, so does their darkness, towards an enveloping blackness, where – as in the spasmodic finale to SUICIDAL VARIATIONS by Korean twin filmmaking tandem Kim Gok and Kim Sun – the final agony is an alternation from light to dark nothingness. *** You ask what my dream is… My dream is the end of all dreams (Davide Manuli, The Legend of Kaspar Hauser)

Perhaps the end will come as a stylishly noir Apocalypse. Or, on the contrary, maybe it will be an entropy, a crumbling triumph of chaos in images, sounds, and colors. This is the vision in KUICHISAN, the debut feature by New York composer, violinist, and visual artist Maiko Endo. Filmed in 16 mm on Okinawa Island, near American military bases, documentary and improvised images move in fluid motion, seemingly uncontrollably and irrationally. The ambiguous identity of the place is an amalgam of the vestiges of Japanese spirituality and American pop culture. A boy prophet wanders city streets, searching for signs of impending doom. Perhaps it will not come. Or, if it does, it will seem no more than a flash of color, without any of the melodrama or spectacle we have come to expect in films. *** I’m darkness (Davide Manuli, The Legend of Kaspar Hauser)

DAIMON, by the 3D-experimenting collec­tive Zapruder (composed of David Zamagni, Nadia Ranocchi, and Monald Moretti), is a fictitious biography of Georges Bataille, the controversial French writer and father of transgression and dark erotica. The film is a study in the darker aspects of human nature, where nihilistic pleasure flows from combining eroticism with perversion, blasphemy with death, and pain with unrestrained ecstasy. Khavn De La Cruz, for his part, proffers a vision of quasi‑pornographic horror in the heavily censored 3 DAYS OF DARKNESS, a subversive take on the religious implications of Apocalypse. It is a shamelessly anti-religious manifesto that goes for the jugular with an exhibition of the basest human instincts in a barrage of exploitation film motifs.

The darkness had ended. It’s now a paradise out there (Khavn De La Cruz, 3 Days of Darkness)

And finally, the end of the world as paradox – every ending means a new beginning, with new sets of rules and esthetic sensibilities, in two different visions of the post‑apocalyptic world. The first is TREASURE OF THE BITCH ISLANDS by F.J. Ossang, French writer, musician, filmmaker, and devotee of both sound and silent film. Hallucinations and narcotic visions following a nuclear catastrophe are set to raucous soundtrack by the director’s own punk band, Messageros Killers Boys, in just about the most decadent new beginnings ever imagined on film. A different new beginning for humanity is of­f ered in Italian director Davide Manuli’s THE LEGEND OF KASPAR HAUSER. Set in the year “0” on the shores of island “X” on the “Y” sea, the techno-western landscape of blindingly white beaches is host to a white-haired hermaphrodite, without a history or memory, whose only wish is top become a DJ – or perhaps a horse. In the end it doesn’t matter. It is of no significance whether the end is a new beginning or the end begins anew, because... Well, never mind – it is too late! (Christopher Maclaine, The End)

Ewa Szabłowska

***

Lecture-performance We Need to Talk About Black 24 July 1pm Helios 4 We Need to Talk About Black is a live lecture‑performance by KOBAS LAKSA that uses quotes from the history of film theory, a handbook about breaking the rules of cinematic composition and the Apocalypse of St. John. This lecture is especially recommended to those willing to look at film as a structure that is subject to constant changes and infinite redefinition.

Projekcje / Screenings THE HAPPY END – ZESTAW SAMOBÓJCZY / SUICIDE SET Koniec The End Christopher Maclaine / USA 1953 / 35’

MS 101

Karol Radziszewski / Polska / Poland 2012 / 50’

Samobójcze wariacje / Suicidal Variations Kim Gok, Kim Sun / Korea Południowa / South Korea 2.07 / 15’

HEL 4  21.07  13:00 / 1pm HEL 4  22.07  22:00 / 10pm

THE HAPPY END – ZESTAW DEPRESYJNY / GLOOMY SET Wielki smutek Zohary / The Great Sadness of Zohara Nina Menkes / Izrael, Maroko / Israel, Morocco 1983 / 40’

Ceremonia pocieszenia / Consolation Service

Eija-Liisa Ahtila / Finlandia / Finland 1999 / 25’

HEL 4  23.07  22:00 / 10pm HEL 4  13:00 / 1pm

Daimon Zapruder Filmmakers Group / Włochy / Italy 2.07 / 49’

HEL 5  27.07  10:00 / 10am HEL 5  28.07  16:00 / 4pm

Kuichisan Maiko Endo / Japonia, USA 2011 / 76’

HEL 4  25.07  10:00 / 10am HEL 4  28.07  16:00 / 4pm

3 dni ciemności / 3 Days of Darkness Khavn De La Cruz / Filipiny / Philippines 2.07 / 82’

HEL 4  27.07  6:00 / 6am HEL 4  29.07  13:00 / 1pm

Skarb wyspy suk / Treasure of The Bitch Island F.J. Ossang / Francja, Portugalia / France, Portugal 1990 / 108’

HEL 8  23.07  22:15 / 10.15pm HEL 8  27.07  10:15 / 10.15am

Legenda Kaspara Hausera / The Legend of Kaspar Hauser Davide Manuli / Włochy / Italy 2012 / 95’ HEL 4  20.07  21:45 / 9.45pm HEL 4  21.07  19:00 / 7pm

*** 11


Prezentacja Specjalna SERENGHETTI Carlos Reygadas

Galeria BWA Dizajn / pokój projekcyjny 20 lipca – 25 sierpnia 2012 projekcja w pętli Serenghetti to najbardziej przewrotny obraz meksykańskiego reżysera – Carlosa Reygadasa. Oto dwie kobiece drużyny piłkarskie spotykają się w hipnotyzującej rozgrywce na tle starożytnych gór, w centralnej części Meksyku. Spotkanie to staje się pretekstem dla formalnych zabiegów Reygadasa, który podczas realizacji tego zadania sięgnął po rezerwuar telewizyjnych środków wyrazu. Delikatne operacje na materiale filmowym nadają obrazowi atmosferę niesamowitości. Podbija to epicki krajobraz, skonfrontowany z telewizyjnym dizajnem. Ten pełen dyskretnych napięć utwór filmowy, prezentowany był wcześniej na festiwalu filmowym w Rotterdamie. We Wrocławiu prezentujemy go ze specjalnie przygotowaną ścieżką dzwiękową, w pokoju projekcyjnym, pozwalającym widzowi na zmysłową konfrontację z twórczością meksykańskiego mistrza formy.

12


Special Feature SERENGHETTI Carlos Reygadas

BWA Design Gallery / projection room 20 July – 25 August 2012 screening in a loop Serenghetti is perhaps the most unusual of Mexican director Carlos Reygadas’ works. Against a mountainous backdrop somewhere in Mexico, two women’s soccer teams clash in a hypnotic encounter. Toying with the conventions of televised sports broadcasts, Reygadas deploys a series of formal and stylistic devices. On-screen graphics and action replays intertwine with long, contemplative landscape scenes and heat-distorted images. The director’s delicate touch contrasts with television clichés. This original work of subtle tension was showcased at the Rotterdam festival. In Wrocław, the film will screen to an original score composed for the occasion, in a space perfectly suited for an experience to jolt the senses.

13


Gra miejska

Urban Venture

α

α Do odgrywania o dowolnej porze dnia i nocy / przewodnik audio do pobrania w galerii Dizajn ul. Świdnicka 2–4 Scenariusz i realizacja: Katarzyna Krakowiak

Widmowość (duch, demon, mara) Breslau, która rozciąga się nad współczesnym pejzażem Wrocławia jest sporym wyzwaniem dla współczesnych artystów. Zarówno polityka miejska, jak i temperament samych mieszkańców, każą widzieć miasto w perspektywie jego „wielokulturowości” rozumianej jako model funkcjonowania wielu symbolicznych płaszczyzn w sposób bezkolizyjny i symbiotyczny. Nas tymczasem interesują mroczne i wypierane scenariusze, które rozgrywały się (lub potencjalnie mogłyby się rozegrać) w przedwojennym Wrocławiu; ścieżki nie zaznaczone w przewodnikach dla turystów, nieoficjalne trasy znane tylko nielicznym. Scenografią gry są autentyczne zakamarki centrum miasta i niedalekich okolic. Gracze korzystają ze wskazówek pozostawionych przez artystkę. Jednym z punktów, kluczowych dla dynamiki gry jest galeria BWA Dizajn, która na czas trwania projektu częściowo zostanie zmieniona w bazę i centrum dystrybucji materiałów związanych z grą.

14

To be played day or night / audio guide to be downloaded in the Design gallery, Świdnicka 2–4 Developed by: Katarzyna Krakowiak The ghosts, apparitions, and demons of what once was Breslau still have a hold on what now is Wrocław. For artists, this presents some daunting challenges. The city’s multicultural realities are reflected in the city’s character, in its people’s temperament, and its municipal policies. The ideal model is that of the harmonious and symbiotic interaction of various symbolic dimensions. But what interests us are the dark and forgotten stories that may or may not have played out in the Wrocław that existed before the war, along routes never shown in tourist guides and known only to an initiated few. The stage for our game are the hidden nooks and crannies of Wrocław’s urban spaces, which players will navigate by following artist Katarzyna Krakowiak’s clues. The BWA Design Gallery will serve as game headquarters – the starting point for discoveries of Wrocław’s hidden stories.

rysunek / sketch: Hubert Kielan


Scena artystyczna The Happy End towarzyszy 12. MFF T-Mobile NOWE HORYZONTY The Happy End Arts Scene of the 12. IFF T-Mobile NEW HORIZONS Scenariusz i produkcja / Developed by: BWA Wrocław – Galerie Sztuki Współczesnej Dyrektor / Director: Marek Puchała Kuratorka sceny artystycznej / Art scene curator: Katarzyna Roj / BWA Wrocław – Galerie Sztuki Współczesnej Kuratorka programu filmowego / Screenings curator: Ewa Szabłowska / MFF T-Mobile NOWE HORYZONTY Kurator wystawy Urwany film / Broken Movie exhibition curator: Łukasz Gorczyca / Galeria Raster Współpraca i koordynacja / Collaboration: Tomasz Cugier, Alicja Klimczak-Dobrzaniecka, Ewa Bober, Michał Grzegorzek, Helena Mieszkowska, Kinga Lewandowska, Anna Mituś Scenografia w galerii BWA Dizajn / BWA Design scenography: Hubert Kielan Oprawa graficzna / Graphic design: Maciek Lizak Ilustracje / Illustration: Tomasz Płonka Wernisaż / Opening reception 20 lipca / July 2012 BWA Awangarda ul. Wita Stwosza 32 20:12

Magda Paszewska & Błażej Worsztynowicz, Happy The End, 2011 Plakat do nieustniejącego filmu. Nasza inspiracja dla wszystkich niezrealizowanych projektów. A poster for a nonexistent film. Our inspiration for all the unimplemented projects.


16


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.