ANNA BUJAK tel. 533-519-031 e-mail. anibujak@op.pl
Anna Bujak ur. w 1979 roku w Opatowie. W latach 2007-2011 studia na Akademii Sztuk Pięknych im. E. Gepperta we Wrocławiu, na Wydziale Malarstwa i Rzeźby. W 2011 dyplom z wyróżnieniem pod kierunkiem prof. Christosa Mandziosa, aneks z rysunku u prof. Przemysława Pintala, aneks z małej formy rzeźbiarskiej w pracowni odlewnictwa prof. Jacka Dworskiego. Zajmuje się rzeźbą i rysunkiem.
Wybrane osiągnięcia:
Wybrane wystawy zbiorowe:
2011 – Wyróżnienie honorowe na ogólnopolskiej wystawie Najlepsze dyplomy ASP 2011, Gdańsk. 2011 – Pierwsze miejsce w konkursie na projekt statuetki Sybilla – wydarzenie muzealne roku dla Krajowego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków w Warszawie. 2011 – 2008 dwukrotna stypendystka Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. 2008 – 2009 Stypendium Artystyczne Prezydenta miasta Wrocławia. 2010 – Wyróżnienie honorowe na wystawie: Rysować!?...Ogólnopolska Wystawa Rysunku Studenckiego, Toruń.
2013 – II Biennale Sztuki Koniec człowieka, Galeria ODA, Piotrków Trybunalski. 2013 – Wystawa projektu Eugénio de Almeida, Évora, Portugalia. 2013 – Trzy wymiary, wystawa zbiorowa, Muzeum Rzeźby Współczesnej, Orońsko. 2012 – Wolna przestrzeń, wystawa zbiorowa, ul. Staromłyńska 4, Wrocław. 2012 – Pokonkursowy przegląd młodej sztuki Untouchable /Niedotykalne w ramach trwającego Mediations Biennale, Gallery Store, Poznań. 2012 – 5 Ogólnopolska Wystawa Rysunku Studenckiego, Galeria Sztuki Wozownia, Toruń 2012 – Detale zachodu słońca, w ramach projektu Woliery vol. 4, Muzeum Współczesne Wrocław, Bunkier Strzegomski 2012 – Post Jerusalem, 6 spojrzeń na miasto, wystawa zbiorowa, Synagoga pod Białym Bocianem, Wrocław. 2011 – Najlepsze dyplomy ASP 2011 Ogólnopolska wystawa, Filia Muzeum Narodowego Zielona Brama, Gdańsk.
Wybrane wystawy indywidualne: 2013 – Opowieść o cieniu, wystawa indywidualna, CK Agora, Galeria, Wrocław. 2011 – Archeologia form, wystawa dyplomowa, BWA Awangarda, Wrocław.
WSTRĘT stal, żeliwo, 117 x 177 x 47 cm, 2013
W swoich poszukiwaniach artystycznych koncentruję się na formach zwierzęcych, za pomocą których staram się wyrażać problematykę drażliwą, związaną z moralnością, lękami, niemożnością wyartykułowania tego co bolesne, wstydliwe, mające dwojaką wartość, będące i dobre i złe jednocześnie. Obecność tego co niedoskonałe i niepokojące, pozostaje przed nami ukryte im bardziej wiąże się z nami samymi. To co skrywa się w cieniu jest nieosiągalne, zepchnięte do podświadomości. Wewnętrzny opór nie pozwala na dokładne badanie. Jest to naturalna bariera ochronna. Zwierzę w moich pracach nie ma określonego gatunku. Czasem przybiera formę łagodną i bezbronną, czasem agresywną. Pod maską, obrazem zwierzęcia ukrywają się emocje i problemy związane z ludzką egzystencją. Staram się tym samym oswajać to, co w człowieku niejasne, wątpliwe i negatywne. Formy zwierzęce są swoistym „cieniem cienia” mówi o nich jedynie kształt, czy raczej jego sugestia. Pozwala to na wydobycie na pierwszy plan tego co istotne. We Wstręcie jest to odruch picia lub wymiotu, w Pomonie połączenie „linią życia”, jak w prehistorycznych rysunkach zwierząt – liści (symbol życia, kwitnienia) z korzeniem (symbolizującym świat podziemny). Wstręt Wstręt to spontaniczna i wyjątkowo mocna negacja. Ten instynktowny odruch, prawie automatycznie umiejscawia wstręt na granicy świadomości i nieświadomości. Wstręt jest odczuciem fizycznym. Odrzucanie od siebie, odsuwanie tego, co jest niemożliwe do zaakceptowania, z powodów moralnych, estetycznych lub innych, po przejściu pewnej granicy przybiera formę fizycznej reakcji. Spotkanie z cieniem Spotkanie z własnym cieniem to nieprzyjemna konfrontacja spotkania twarzą w twarz nieprzyjemnego, nieakceptowanego aspektu własnej osobowości. To przeglądanie się w lustrze i odkrywanie tego, czego widzieć się nie chce. Anna Bujak
SPOTKANIE Z CIENIEM solid marker na kartonie, 50 x 50 cm, 2013
POMONA stal, aluminium, brÄ…z, 185 x 130 x 60 cm, 2013
UPADEK stal, aluminium, 213 x 140 x 90 cm, 2013
SOBOWTÓR
TOTEM
druk cyfrowy, 70 x 50 cm, 2013
druk cyfrowy, 70 x 50 cm, 2013
SZCZELINA druk cyfrowy, 70 x 50 cm, 2013
ZWIERZĘ
DOPPELGANGER
solid marker na kartonie, 50 x 50 cm, 2013
solid marker na kartonie, 50 x 50 cm, 2013
Zakładnicy Człowiek jest zakładnikiem strachu przed własną śmiercią. Jest to rodzaj lęku trudny do oswojenia. Mimo zwierzęcego strachu przed śmiercią i obrzydzenia do wszystkiego co martwe, częste jest zjawisko „dekorowania” ścian przez zawieszanie czaszek i poroży martwych zwierząt. Czaszka zaś jest prawdziwym memento mori. Zwierzęta przez ten akt zawłaszczenia stają się zakładnikami człowieka, nawet po swojej śmierci.
ZAKŁADNICY: ZAKŁADNIK – ZWIERZĘ stal, żeliwo, 101 x 90 x 65 cm, 2013 ZAKŁADNICY: ZAKŁADNIK – CZŁOWIEK stal, żeliwo, 41 x 20 x 30 cm, 2013
Saturn – melancholia Utożsamianie Saturna (Kronosa) jedynie z czasem, który pożera własne dzieci, nie jest jedyną interpretacją. Czasem pożeranie własnych dzieci tłumaczy się tak, że duch zanim wyda na świat duszę, zawiera w sobie własne twory. Jednak we wszystkich interpretacjach los i naturę ludzi zrodzonych pod znakiem Saturna otacza ponura aura. To wyobrażenie zrodzonej z mroku sprzeczności między zdolnością do skrajnego dobra i skrajnego zła uzasadnia pokrewieństwo Saturna i melancholii.
SATURN – MELANCHOLIA stal, żeliwo, 134 x 210 x 59 cm, 2013
Człowiek – zwierzę – roślina to najnowszy projekt Anny Bujak, która w twórczości swej odnosi się przede wszystkim do wątków animalistycznych. Kreowane przez nią obiekty rzeźbiarskie nie są jednak prostą w interpretacji opowieścią o świecie zwierząt, a skomplikowaną metaforą dualnych i czasem ambiwalentnych cech uśpionych w naturze ludzkiej. Dlatego też twórczość wrocławskiej artystki należy rozpatrywać na wielu poziomach, doszukując się także głęboko ukrytych – acz subtelnie zarysowanych – przekazów moralno-etycznych. Bowiem za pomocą surowych, zdekonstruowanych i anonimowych form zwierzęcych, artystka stara się wyrazić problematykę drażliwą – związaną z moralnością, lękami, niemożnością wyartykułowania tego, co bolesne. I być może dlatego głównym bohaterem staje się tu symbolicznie zarysowane, często bezgłowe zwierzę, które występuje jedynie jako pretekst mający za zadanie sprowokować odbiorcę do wnikliwego przyjrzenia się ciemnej stronie ludzkiej egzystencji, oraz – pośrednio – sobie. Pod względem stylistycznym od początku aktywności twórczej artystka garściami czerpie z rozbudowanej symboliki oraz zestawu form charakterystycznych dla sztuki prehistorycznej, przetwarzając je jednak na właściwy dla siebie język (Rekonstrukcja, aluminium, 165 x 130 x 30, 2013). Nie odnajdziemy tu więc dosłowności ani jednoznaczności, przez co odczytanie sensu może być momentami problematyczne. Dobrze jest zatem pamiętać, że każdy z proponowanych przez Bujak obiektów może być interpretowany na wiele sposobów, zawsze jednak ocierając się o istotny w jej twórczości motyw czy też archetyp cienia. Dlaczego? Otóż cień jest w pewnym sensie wyznacznikiem ukrytych wartości oraz czynnikiem konstytuującym zawartą w realizacjach tych problematykę, tłumaczącym jednocześnie ich formę. A ta – jak mówi artystka – jest swoistym „cieniem cienia”, który pomaga wydobyć na pierwszy plan to, co istotne. Być może dlatego też w swoich projektach Bujak przeprowadza nas przez mroczną opowieść, obrazując nam jednocześnie problemy, z którymi należy się zmierzyć. Mowa tu o instynktach, odrazie, wstręcie, braku akceptacji, okrucieństwie czy w końcu bestialstwie i śmierci. Wykonywane przez Annę Bujak rzeźby charakteryzują się dojrzałym, nowatorskim podejściem do materiału, jak i sukcesywnym dążeniem do syntetyzacji i dekonstrukcji. Artystka, wychodząc od obiektów o strukturze pełnej, cielesnej i materialnej (Archeologia form, 2011; Tristan i Izolda, 2012-1013) doszła do kształtów ledwie tylko zasugerowanych (Rekonstrukcja, 2013; Wstręt, 2013;) czy wręcz abstrakcyjnych (Upadek, 2013) sprawiając, że używane przez nią tworzywo (aluminium, brąz, stal spawana) przeistoczyło się w medium lekkie i wręcz niematerialne. Oczywiście jest to tylko złudzenie, jednak jak sugestywne. I chyba dlatego też ogromne wrażenie robi jedna z najnowszych prac pt. Upadek, która swoją formą i kompozycją zdradza zupełnie odmienny trop stylistyczny, zapowiadając jednocześnie powolnie rozpoczynający się nowy etap w twórczości wrocławskiej rzeźbiarki. Bujak w zauważalny sposób dąży bowiem coraz większej dekonstrukcji i odrealnienia przedstawianych form, zbliżając je w większym stopniu do sztuki abstrakcyjnej, niż przedstawiającej. Jest to istotne – szczególnie, gdy rozważamy aktualne dokonania rzeźbiarki w kontekście dotychczasowej twórczości, jako że wyraźnie zaznacza się tu stopniowy proces ewolucji stylu, jak i samego postrzegania rzeźby, jako dziedziny artystycznej. Anna Bujak rozpoczyna zatem przygodę z dojrzałą, odważną i trudną w wyrazie sztuką, co może doprowadzić ją do ciekawych rozwiązań, zarówno formalnych jak i znaczeniowych. Wystawa pt. Człowiek – zwierzę – roślina jest więc nie tylko kontynuacją i rozwinięciem wcześniejszych projektów i rozważań, ale też momentem swoistego – zapewne ważnego – przełomu.
Kama Wróbel
MANDRAGORA solid marker na kartonie, 50 x 50 cm, 2013