3 minute read

karmIenIe PIersIą Po 1. roku życIa

STrEFamamy karmienie piersią

po 1. roku życia

Advertisement

dr n. med. Aleksandra Piotrowska specjalista w dziedzinie pediatrii w Centrum Medycznym CMP

Jak powinno wyglądać?

Karmienie piersią - dla wielu matek jedno z najpiękniejszych doświadczeń życia, a dla dzieci karmionych piersią - najlepszy pod względem zdrowotnym, emocjonalnym i rozwojowym sposób żywienia po urodzeniu. Aktualnie nikt nie kwestionuje już tego, że wyłączne karmienie piersią jest najlepszą metodą karmienia dzieci w pierwszych 4-6 miesiącach życia. Wydaje się też, że dyskusji nie podlega kwestia dalszego karmienie piersią dziecka do ukończenia 1. roku życia. Natomiast wciąż pewne kontrowersje wzbudza karmienie piersią dzieci, które ukończyły pierwszy rok życia.

Poza niepowtarzalnym składem mleka matki, nie bez znaczenia w karmieniu piersią ma także unikalna więź jaką nawiązują mama z dzieckiem. Daje ona dziecku i matce poczucie bezpieczeństwa, bliskości i zrozumienia. W ocenie wielu matek czas spędzony na karmieniu piersią jest jednocześnie czasem wytchnienia i odpoczynku, który jest tak bardzo potrzebny kobiecie opiekującej się swoim małym dzieckiem. Należy także podkreślić, że przedłużone ponad 12 miesięcy karmienie piersią niesie korzyści nie tylko dla dziecka, ale też dla jego matki. Wymienię tu chociażby zmniejszenie ryzyka rozwoju chorób nowotworowych piersi czy jajnika. Niezbędny do prawidłowej laktacji hormon oksytocyna jest czasami nazywany „hormonem miłości”. Wyzwala się już na myśl o dziecku, a u kobiety powoduje odprężenie, relaksację oraz obniżenie ciśnienia tętniczego krwi. Jak widać, karmienie piersią dzieci, które ukończyły pierwszy rok życia ma wiele pozytywnych aspektów zarówno dla dzieci jak i dla ich matek. Należy zatem zachęcać do utrzymania laktacji tak długo jak życzą tego sobie dziecko i matka, a nie cierpi na tym życie pozostałych członków rodziny. Ja, w mojej codziennej pracy pediatry bardzo często spotykam się z tym, że dzieci są karmione piersią w drugim roku życia, a czasami nawet po drugich urodzinach. A teraz czas na pytanie - jak w praktyce ma wyglądać karmienie piersią po 1. roku życia ? W mojej opinii nie powinno tu być żadnych reguł! Tak doświadczony zespół, jaki stanowi matka i ponad roczne dziecko, doskonale się znają i rozumieją. W zależności od okoliczności i potrzeb oraz indywidualnych preferencji można tu wymyślić nieskończoną liczbę możliwości. Znam matki, które karmią swoje starszaki tylko wieczorem przed spaniem oraz w nocy, gdy się wybudzą. Znam takie, które nadal kontynuują karmienie na żądanie. Czasami scenariusz będzie układany przez samo życie - powrót matki do pracy czy pójście dziecka do żłobka. Wtedy karmienie piersią z nierozłącznie związanym przytulaniem (kto wie co wtedy ważniejsze?) - ma nie tylko znaczenie odżywcze, ale i działa kojąco na wszystkie „smutki i smuteczki”. Doświadczenie lekarskie podpowiada, że w okresach takich jak: intensywne ząbkowanie, gorączka czy przedłużająca się choroba dziecka, karmienie piersią może ponownie stać się przejściowo jedynym sposobem karmienia, nawet u dziecka półtora - czy dwuletniego! Są także dzieci „niejadki”, które preferują pokarm matki jako prawie wyłączne karmienie nawet do drugich urodzin! I dopiero po tym czasie są gotowe do przygody z rozszerzaniem diety. Z medycznego punktu widzenia, trzeba pamiętać, że pokarm matki wydaje się być najbardziej lekkostrawny i najbardziej „przyjazny” dla rozwijającego się przewodu pokarmowego dziecka, więc jeżeli dziecko nie jest gotowe na wyzwanie jakim jest dieta „garnkowa”, dłuższe karmienie piersią wydaje się najlepszym rozwiązaniem. A kiedy skończyć? Też nie ma żadnych ogólnych zasad. Często dziecko samo sygnalizuje, że już nie potrzebuje karmienia piersią. Czasami kończy się laktacja. Czasami kobieta sama ma już potrzebę zakończenia karmienia. Dla każdej pary: mama-dziecko będzie to indywidualne. Chcę podkreślić, że mama po podjęciu decyzji o zakończeniu karmienia piersią, nie powinna się obwiniać i mieć o to do siebie pretensji. Każdy dzień karmienia piersią jest najwspanialszym darem jaki możemy dać swoim dzieciom, i jak wszystko - kiedyś musi się zakończyć. Chciałam także zaznaczyć, że jeżeli z jakiś powodów matki nie mogą karmić swojego dziecka piersią, ale mogą odciągać swój pokarm i podawać go butelką, jest to wskazane tak długo jak tylko uda się utrzymać laktację. Na koniec pragnę także skierować kilka słów do tych kobiet, którym nie udało się w ogóle, albo udało się tylko przez jakiś czas karmić swoją pociechę pokarmem własnym. Czasami tak się po prostu zdarza! Nigdy nie powinno to być powodem do niskiej samooceny, albo co gorsze do obwiniania się. W dzisiejszych czasach wiele dzieci rośnie zdrowo, będąc karmionych mlekiem modyfikowanym. Pamiętajmy, że niezależnie od sposobu karmienia zawsze mamy możliwość nieograniczonego przytulania naszych dzieci i okazywania im miłości.

This article is from: