East Midlands News
KRZYŻ OFICERSKI - strona 3
|
Free Monthly Newspaper
TRUDNA SZTUKA DYPLOMACJI - strona 6
|
www.empp.co.uk
DZIEŃ DZIECKA W SPS - strona 2
|
May 2019
WYBORY DO PARLAMENTU UE - strona 5
|
TORPEDA NA ŁYŻWACH - strona 9
fot. LeLaisserPasserA38
2 maja w wielu okręgach wyborczych odbędą się wybory samorządowe. Polscy mieszkańcy Wysp mogą wziąć w nich udział. Głosujmy!
POLISH HERITAGE DAYS 2019 To już trzecia edycja Polish Heritage Day. Celem projektu jest świętowanie i promowanie przez zamieszkałych w Zjednoczonym Królestwie Polaków polskiej kultury, dziedzictwa przeszłych pokoleń, polskiego wkładu w życie kulturalne, gospodarcze i społeczne Wielkiej Brytanii oraz podkreślenie pozytywnej roli, jaką niemal jednomilionowa polska społeczność pełni w Zjednoczonym Królestwie. To także okazja do świętowania w szerszej społeczności Dnia Polonii i Polaków za Granicą oraz Dnia Flagi RP przypadających na dzień 2 maja oraz Święta Konstytucji 3 Maja. Podobnie jak w roku ubiegłym, oficjalnym symbolem projektu jest biało-czerwona szachownica lotnicza, która była symbolem używanym przez polskich pilotów walczących w Bitwie o Anglię. W East Midlands imprezy celebrujące polskie dziedzictwo odbywać się będą w głównych ośrodkach polonijnych – w Nottingham, Leicester, Lincoln, Melton Mowbray i Shirebrook. Przedstawiamy szczegóły wydarzeń. W tym roku obchodzimy także 250 rocznicę oficjalnego ustanowienia polskobrytyjskich stosunków dyplomatycznych i stulecie odnowy polsko-brytyjskich stosunków dwustronnych. SHIREBROOK 4 maja, Godz. 16.00 Polish Community Association Shirebrook planuje świętowanie pol-
skiego dziedzictwa trochę na poważnie i trochę na wesoło. Część oficjana obejmuje odśpiewaniu hymnu, recital pieśni patriotycznych w wykonaniu Wojciecha Chmielewskiego oraz wystawę o dziedzictwie Polaków w East Midlands ‘Our History – Our Story’. Jednocześnie organizatorzy zapraszają na majówkę z grillem, atrakcjami dla dzieci, pokazem tworzenia kwiatów z bibuły, muzyką – uczestnictwo w tej części jest darmowe. Po godz. 19.00 – zabawa taneczna (wstęp biletowany – dorośli £15, dzieci i młodzież do lat 18 - £3). Adres: Miners Welfare, Central Drive, Shirebrook, NG20 8BA NOTTINGHAM 4 maja, Godz. 10.30 Polska Szkoła im. św. Kazimierza w Nottingham już po raz trzeci zaprasza na obchody Dni Polskiego Dziedzictwa. Tegoroczne obchody połączone są z 250 rocznicą ustanowienia polsko-brytyjskich stosunkó dyplomatycznych i stulecie odnowy polsko-brytyjskich stosunków dyplomatycznych. W programie m.in.: inscenizacja multimedialna „Tak się zaczęło”, wywiad „Polacy w East Midlands”, wykonanie okolicznościowego plakatu Dni Dziedzictwa Polskiego 2019 czy prezentacja wyników projektu o polskim dziedzictwie kulturowym w East Midlands. Ponadto polskie przysmaki, warsztaty wiązania krawata i konkursy z nagrodami. Adres: Bluecoat Beechdale Academy, Harvey Road, NG8 3BB
No 145
Spłonął jeden z ważniejszych symboli kulturowych Europy - katedra Notre Dame w Paryżu. Eksperci podali, że brakowało 30 minut do całkowitego zniszczenia budynku. Prezydent Francji ogłosił, że odbudowa katedry potrwa pięć lat.
LINCOLN 4 maja, Godz. 13.30-17.30 Także Polska Szkoła Sobotnia w Lincoln zabrasza na świętowanie Polish Heritage Day. Organizatorzy przybliżą uczestnikom historię Polski, rodzime tradycje i zwyczaje, zaprezentują osiągnięcia lokalnej Polonii – społeczności i przedsiębiorców. Nie zabraknie typowo polskiego poczęstunku. Adres: Polska Szkoła Sobotnia w Lincoln, Larchwood Crescent, LN6 0NA
Mowbray – zaprasza na wspólne świętowanie Polish Heritage Day. W programie prezentacje nt. 3 maja oraz dziedzictwa polskiego w East Midlands, projekcja filmu „Hurricane” o polskim Dywizjonie 303, konkursy z atrakcyjnymi nagrodami dla całych rodzin oraz degustacja pierogów i bigosu. Wstęp wolny. Adres: Ośrodek Polski przy kościele p.w. Matki Bożej Częstochowskiej, 82 Sandy Lane, LE13 0AW
MELTON MOWBRAY 5 maja, Godz. 12.00-15.30 The Polish Heritage Academy – organizator obchodów w Melton
LEICESTER 11 maja , Godz. 15.00-18.00 Tradycją jest, że także Polonia w Leicester przygotowuje obchody
Polish Heritage Day. W tegorocznym programie m.in. wystawa ‘Polscy Piloci w Bitwie o Anglię’, występ muzyczny chóru Halka, wizyta gościa specjalnego, Sir Dermota Turinga z prezentacją 'Rola polskich kryptologów w rozszyfrowaniu kodu Enigmy’ (Sir Dermont jest bratankiem kryptologa Alana Turinga, autora książki „XYZ. Prawdziwa historia złamania szyfru Enigmy”). Ponadto prezentacje historyczno-kulturalne i oczywiście polska kuchnia. Adres: New Walk Museum, Victorian Art Gallery, 53 New Walk, Leicester, LE1 7EA n DR
2 Drodzy Czytelnicy Przed nami wreszcie długi majowy weekend. Niestety pogoda nie dopisze nam tym razem; jeśli nie będzie padać, to będzie zimno. ‘Nici’ zatem z planów na grillowanie w ogrodzie z przyjaciółmi i rodziną. Szkoda, bo marzy mi się podpiekanie kiełbasek nad żarzącymi się węglami na powietrzu. Muszę poczekać, może kolejne majowe weekendy będą cieplejsze. Tegoroczny maj niesie ze sobą różnorodność wydarzeń politycznych. Najbliższe to brytyjskie wybory lokalne, które odbędą się 2 maja, czyli dokładnie wtedy, kiedy nasza gazeta ukaże się na rynku. Cieszę się ogromnie, że możemy w nich wziąć udział. Zachęcam do głosowania. Skoro mamy takie prawo, to korzystajmy z niego. Niekoniecznie będzie nam łatwo wybrać, na kogo oddać głos. Jeśli chcemy dowiedzieć się, co myślą na temat Brexitu – dla nas jednej z ważniejszych kwestii politycznych - to kandydaci na radnych milczą jak zaklęci. Tak jakby nie chcieli, by sprawa wyjścia czy pozostaną w UE miała jakikolwiek wpływ na rezultat elekcji. W tych wyborach kandydaci na radnych przedstawiają nam pomysły na realizację zagadnień polityki lokalnej takich jak czystość ulic, wysokość podatku miejskiego, atrakcyjność placów zabaw dla dzieci oraz parków, opieka nad osobami starszymi czy też poczucie bezpieczeństwa na ulicach. Kolejne ważne wydarzenie to wybory europejskie. Jeśli chcemy głosować na europosłów z list brytyjskich, to musimy zarejestrować nasz udział w wyborach w UK do 7 maja. Wtedy nie możemy głosować na polskich kandydatów na europosłów. Osobiście uważam, że jeśli mieszkamy w UK, to warto, byśmy głosowali na brytyjskich europosłów. Jeśli chcemy, by UK pozostała w unii, to zagłosujmy na tę patię, która promuje ponowne referendum lub inne kroki sprzeciwiające się Brexitowi. Mamy jeszcze trochę czasu, by prześledzić program wyborczy kandydatów startujących w tych wyborach A my w naszym biurze, czyli redakcji EMpP, zachęcamy do korzystania z przeróżnych usług, takich jak kurs komputerowy, w trakcie którego można przygotować się do wnioskowania o settled status, zajęcia języka angielskiego oraz imprezy okolicznościowe, jak np. Dzień Dziecka w ostatni majowy czwartek. W chwili obecnej poszukujemy kandydata na stanowisko doradcy. Myślę, że w połowie maja będziemy mogli potwierdzić ilość godzin etatu, na jaki możemy zatrudnić. Wkrótce będziemy też gotowi, by rozpocząć udzielanie pomocy w procesie wnioskowaniu The Signpost to Polish Success o East settledMidlands status. Zachęcamy do repo Polsku gularnego sprawdzania informacji Tennyson, Unit B, na naszej stromnie Forest Road West, www.empp.co.uk, facebooku oraz Nottingham NG7 4EP w biurze. 0115 97 81 396 Beata Polanowska info.empp@empp.co.uk www.empp.co.uk
East Midlands po Polsku
|
No 145 | May 2019
Job Opportunity at SPS
The Signpost to Polish Success (SPS) is a Charitable Company (Registered Charity No. 1126928, Company No. 6693843) based in Nottingham that provides a range of services for Eastern European migrants who arrived in the UK after the EU enlargement in 2004. We are seeking to recruit a person for the following post:
Information Officer This post is partially funded by the National Lottery Community Fund for until the end of March 2022, the successful candidate will have to complete a six month probationary period. The confirmed hours of work are 15 hours per week (flexible hours). There is a likely increase of the working hours to 30 hrpw, subject to funding. More information regarding the amount of working hours will be available at the beginning of May 2019 (please check our website: www.empp.co.uk). Salary - £19 557 pa pro rata with an increase available (in line with experience and the completion of relevant training) and NEST pension scheme is available. To apply: post or e-mail your CV in both English and Polish and an accompanying letter in both English and Polish, stating relevant experience and your reasons for applying for this post. Please apply to: • By Email: SPS recruitment at jobs@empp.co.uk or • By Post: SPS recruitment, SPS, Tennyson, Unit B, Forest Rd West, Nottingham NG7 4EP More information regarding this post available on www.empp.co.uk The website will be updated regularly once SPS can publicise confirmed information.
WALNE zEbRANIE W SPS Annual General Meeting (AGM), czyli Walne Zebranie, to jedno z najważniejszych wydarzeń w kalendarzu organizacji SPS (Signpost To Polish Success), wydawcy gazety East Midlands po Polsku. W tym roku zebranie odbędzie się 14 czerwca o godz. 17.00, jak zawsze w siedzibie organizacji (Tennyson, Unit B, Forest Road West, Nottingham, NG7 4EP). Podczas zebrania podsumowujemy ubiegłoroczną działalność SPS – aktywoności, w tym kurs j.angielskiego, sesje informacyjne, wydarzenia kulturalne, warsztaty informacyjne, współpracę z wolontariuszami oraz partnerami, działania strategiczne itp. oraz wybieramy nowe władze – członków komitetu. Przedstawiamy finanse organizacji, które zgodnie z naszym statutem muszą być i są transparentne. W szczególności zapraszamy obecnych członków organizacji, gdyż ich głos jest potrzebny podczas głosowania. Zachęcamy do zgłaszania się osób zainteresowanych członkostwem w SPS lub pragnących dowiedzieć się więcej na temat naszej dzałalności. Zapraszamy do angażowania się w sprawy dotyczące działalności SPS oraz życia Polaków w Nottingham i East Midlands. Więcej informacji pod numerem telefonu 01159781396 lub dorota.radzikowska@empp.co.uk oraz editor@empp.co.uk.
Spotkania z wykwalifikowanym doradcą ds. zasiłków w SPS: wtorki 12.30-14.30
EDITOR-IN-CHIEF: Dr Beata Polanowska (editor@empp.co.uk) tel. 0115 97 00 442 ADVERTISING: Natalia Karpińska-Zając (adverts@empp.co.uk) tel. 0115 97 81 396 CONTENTS: Agnieszka Kloc (agnieszka.kloc@empp.co.uk)
Dorota Radzikowska (dorota.radzikowska@empp.co.uk)
BI UR O TH E SI GN P OST TO P OL I SH SUC CES S: P OR AD Y I I N F OR M ACJE
info.sps@empp.co.uk tel. 0115 97 00 446 W OLON TAR IAT
Peter Brown, Joanna Feliszek, Beata Gorzkiewicz, Danuta Kantyka, Bogusława Motylska, Marcin Orlecki, Monika Savage, Edyta Szromnik, Dominika Potempa, Justyna Czekaj, Katarzyna Kociniewska, Michael Czajkowski, Darek Skoczylas
volunteering@empp.co.uk Czynne: poniedziałek - czwartek
LAYOUT: Natalia Karpińska-Zając (natalia.zajac@empp.co.uk)
£20 rocznie, tel. 0115 97 81 396
P RE N UM ER ATA
East Midlands po Polsku jest miesięcznikiem wydawanym przez organizację charytatywną na rzecz nowoprzybyłych Polaków
The Signpost to Polish Success Wszelkie prawa zastrzeżone. Redakcja zastrzega sobie prawo skracania, redagowania oraz publikowania na łamach nadesłanych materiałów. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych.
www.empp.co.uk | info.empp@empp.co.uk
mEDAL DLA zASłużONYcH
Uroczystość odbyła się w Polskim Ośrodku Parafialnym w Nottingham w ostatnią niedzielę kwietnia. Medal, w imieniu prezydenta Andrzeja Dudy, wręczył konsul RP z Manchesteru, Leszek Rowicki. Konsul Rowicki krótko odniósł się do biografii i zasług Wandy Szuwalskiej: „W odpowiedzi na prowadzoną w 2 Korpusie Polskim rekrutację do Pomocniczej Lotniczej Służby Kobiet (…), pani Wanda Szuwalska zgłosiła się do służby w lotnictwie pod koniec 1943 r. (…) Po zakończeniu wojny
pozostała w Wielkiej Brytanii działając aktywnie w sekcji PLSK Koła Kobiet Żołnierzy, Polsko-Angielskim Kole Pań, a także w Stowarzyszeniu Lotników Polskich.” 96-letnia wyróżniona nie ukrywała wzruszenia, w otoczeniu rodziny i przyjaciół oraz ks. wikarego Janusza Sroki.
fot. Robert Loasby
NOTTINGHAm Była żołnierka Dywizjonu 300 Królewskich Sił Powietrznych oraz wieloletnia działaczka na rzecz Polonii w Nottingham, Wanda Szuwalska, otrzymała Krzyż Oficerski Orderu Zasługi Rzeczypospolitej.
Obecni byli świadkami jeszcze jednego wzruszającego wydarzenia. Po wręczeniu medalu konsul Rowicki przekazał Alinie Lichtarowicz, osobie od wielu lat zaangażowanej w życie Polskiego Ośrodka w Nottingham, dokumenty poświadczające przywrócenie jej polskiego obywatelstwa, którego musiała się zrzec za czasów PRL-u. Alina Lichtarowicz odebrała dokumenty z przejęciem w obecności dzieci, wnuków oraz przyjaciół. n bP
Wanda Szuwalska i konsul Leszek Rowicki
KARA zA HANDEL LuDźmI Sąd Koronny w Nottingham skazał w piątek 26 kwietnia członków jednej rodziny: Annę J. (56 lat), jej syna, Jana B. (32 lata), synową Agnieszkę B. (32 lata) oraz wnuka Romana P. (19 lat), mieszkających na Pullman Road w dzielnicy Sneinton, za handel ludźmi.
fot. Nottinghamshire Police
Jan B. oraz Roman P. sprowadzili z Polski pod koniec 2017 r. 51-letniego Grzegorza Szawicę, któremu
Jan b.
po przyjeździe ogolili głowę a następnie znaleźli pracę. Tygodniowa płaca Grzegorza wynosiła 240 – 270 funtów, pieniądze te wpływały na osobiste konto bankowe ofiary, ale były przejmowane przez rodzinę, która je kontrolowała. Łącznie oprawcy przejęli około 6000 funtów. Grzegorz mieszkał w domu oprawców, nie miał dostępu do własnych dokumentów ani telefonu, był izolowany i poniżany.
Agnieszka b.
Agencje pomocowe wpadły na trop Grzegorza i jego wyzyskiwaczy po tym, jak zdesperowany Polak usiłował popełnić samobójstwo podcinając sobie żyły. Największą karę więzienia na cztery lata otrzymał Jan B., głównodowodzący przestępstwa. Kobiety otrzymały kary w zawieszeniu. n bP
Roman P.
Anna J.
KRYmINALISTA z bYDGOSzczY ARESzTOWANY NOTTINGHAm Policja Nottinghamshire nie podała do wiadomości publicznej danych polskiego kryminalisty z Bydgoszczy, który 15 kwietnia został aresztowany w dzielnicy St. Anns. 40-latek uciekł z Polski, gdzie został skazany na 12 lat więzienia za przemyt narkotyków, prowadzenie domów publicznych, napady i rozboje oraz wyłudzanie pieniędzy na przestrzeni ponad dziesięciu lat w
okręgu bydgoskim. Kary nigdy nie odbył. W listopadzie 2018 r. w jego sprawie został wystosowany Europejski Nakaz Aresztowania. Przestępca został namierzony przy współpracy polskich i brytyjskich służb specjalnych. Przedstawiciel Nottinghamshire Police Tim Cuthbert tłumaczył: „Podczas poszukiwań wykorzysty-
waliśmy różnorodne taktyki, łączące działania jawne i utajnione, jak również informacje otrzymywane od zagranicznych partnerów, by dotrzeć do mężczyzny, który podjął wiele wyrafinowanych kroków, by zatrzeć za sobą ślady.” Pierwsza rozprawa w sprawie Polaka odbyła się następnego dnia po aresztowaniu w Westminster Magistrates' Court w Londynie. n bP
TuRYścI bEz WYObRAźNI W bRADGATE PARK LEIcESTERSHIRE Młodziutki jeleń musiał zostać zastrzelony w parku Bradgate w Leicestershire po tym, jak – prawdopodobnie – wsadził głowę do worka plastikowego porzuconego w parku przez turystów. Nic nie widząc i nie mogąc oddychać, spanikowane zwierzę z impetem wpadło na ścianę budynku, co spowodowało tak rozległe obrażenia ciała, że nie dało mu się pomóc. Jeleń miał zaledwie około 18 miesięcy.
Peter Tyldesley z Bradgate Park Trust zaapelował do turystów, aby wyrzucali swoje śmieci do pojemników na odpady lub po prostu zabierali je ze sobą do domów. Zarządca parku przypomniał także zdarzenie z 2016 roku, kiedy inny jeleń musiał zostać zabity, gdyż najadł się... śmieci, między innymi worków i chusteczek nawilżanych, przez co poważnie zachorował. Podejrzewano wówczas, że jeleń musiał być często dokarmiany przez ludzi, w następstwie czego zaczął
utożsamiać pożywienie z ludzkimi odpadami. Warto w tym miejscu przypomnieć ogólne zasady dokarmiania dzikich zwierząt. Pod żadnym pozorem nie należy dokarmiać jeleni. Można za to dokarmiać kaczki, łabędzie i gęsi pod warunkiem, że daje się im specjalne pożywienie dla ptaków lub ziarno: chleb lub jakiekolwiek ludzkie jedzenie powoduje poważną chorobę – kwasicę. n NKz
3
4
East Midlands po Polsku
|
No 145 | May 2019
REGENERAcJA bOOTS ISLAND
Inwestor, firma Congyar Investment Company PLC, która kupiła teren w roku 2017 za 13,5 miliona funtów, zbuduje tu mieszkania (również studenckie), biurowce, hotel pięciogwiazdkowy, centrum handlowe i park. Radny Chris Gibson zauważył, że zatwierdzony plan regeneracji jest największy w East Midlands i „być może w całym UK”. Decyzja ta zaowocuje stworzeniem setek miejsc pracy i wzmocnieniem lokalnej gospodarki. Przedstawiciele Congyar są pewni, że inwestycja przyciągnie do miasta wielu nowych inwestorów. „Nottingham to tętniące życiem i kreatywne mia-
fot. Conygar
NOTTINGHAm Nottingham City Council zatwierdził plany regeneracji 40-akrowego obszaru zwanego Boots Island. Jest to miejsce znajdujące się pomiędzy Manvers Street (dół dzielnicy Sneinton) i London Road, w pobliżu siedziby BBC Nottingham oraz Walk-In Centre.
sto, w którym odbywa się wiele ekscytujących wydarzeń. Wierzymy, że nasza inwestycja wzmocni pozycję metropolii nie tylko w Midlands, ale i w całej Wielkiej Brytanii.” – powiedział Christopher Ware z Congyar. Nie wszyscy są aż tak entuzjastyczni. Pojawiły się głosy, że ucierpi handel w mieście, m.in. Intu martwi się o interesy swojego centrum handlowego. Jednak urzędnicy uspokajają, że podjęli szereg
działań mających do tego nie dopuścić, m.in. nałożyli ograniczenia na wielkość poszczególnych przestrzeni handlowych, jakie zostaną oddane do użytku na Boots Island. Prace mają ruszyć jeszcze w 2019 roku, pierwsze budynki mieszkalne i biurowe mają zostać ukończone w 2020 roku, ale realizacja całego projektu rozłożona jest w czasie – potrwa nawet 10-15 lat. n NKz
czOSNEK I WYRObY TYTONIOWE Organizatorzy akcji ostrzegają przed kupowaniem nielegalnych wyrobów tytoniowych bez akcyzy, gdyż mogą one zawierać znacznie większe ilości szkodliwych substancji niż deklarowane, inne toksyczne chemikalia, a także szczurze
terenie oraz stanowi prawdziwe zagrożenie dla zdrowia osób, które te wyroby kupują.” – powiedział Richard Antcliff zajmujący się bezpieczeństwem publicznym w Derby City Council.
odchody i pleśń. „Bardzo poważnie traktujemy wszelkie sygnały o sprzedaży nielegalnych wyrobów tytoniowych, gdyż taka działalność niekorzystnie wpływa na praworządne firmy działające na naszym
Osoby chcące zgłosić podejrzenie sprzedaży nielegalnych wyrobów tytoniowych mogą dzwonić pod numer 101 zachowując anonimowość. n NKz
fot. Derby City Council
DERbY Policja z Derbyshire odkryła i przejęła znaczącą ilość wyrobów tytoniowych pochodzących z przemytu. Operacja, zrealizowana wraz z Derby City Council i Wagtail UK Ltd., trwała trzy dni. Nielegalne wyroby znaleziono w ośmiu sklepach w Derby. Prawdziwymi bohaterami akcji były – wyszkolone przez specjalistów z firmy Wagtail UK Ltd. – psy Ted (na zdjęciu) i Buster, które dzięki swym niezwykle czułym nosom i odpowiedniemu przeszkoleniu, znajdowały tajne skrytki (w ścianach czy sufitach), w których składowane były nielegalne zapasy. W jednym z przeszukiwanych budynków znaleziono spore ilości czosnku rozłożone przez pomysłowego właściciela kontrabandy w nadziei, że silny zapach nie pozwoli psom na znalezienie tytoniu. Nic z tego, akcja zakończyła się sukcesem: w sumie przejęto 20820 papierosów oraz 7,5kg tytoniu o szacunkowej wartości rynkowej 4758 funtów.
ENERGETYczNA INFOLINIA DORADczA
KOMUNIKAT SPS będzie pomagać we wnioskowaniu o Settled Status. Prosimy śledzić naszą stronę www (www.empp.co.uk) i kolejny numer gazety. Prosimy nie spieszyć się z wnioskowaniem, jest dużo czasu. Jednocześnie informujemy, że pomoc w SPS będzie udzielana za darmo.
DERbYSHIRE Mieszkańcy Derby i Derbyshire mogą skorzystać z bezpłatnej i bezstronnej porady dotyczącej wszelkich kwestii związanych z rachunkami ze energię. Wystarczy zadzwonić na darmowy numer 08006771332. Inicjatywa jest wynikiem współpracy m.in. organizacji charytatywnej Marches Energy Agency, Derby City Council i Derbyshire County Council. Kierowniczka projektu z
ramienia Marches Energy Agency, Caroline Harmon, tłumaczy, że zapotrzebowanie na tego typu doradztwo jest olbrzymie, gdyż prawie 57 tys. domostw w Derby i Derbyshire zmaga się z tego typu problemami: „Wychłodzone domy mają wpływ na zdrowie ich mieszkańców. Nie jest to dobra sytuacja, gdy ludzie stają przed wyborem: ogrzać dom czy nakarmić rodzinę. Nasza akcja pomoże im znaleźć tańszego dostawcę energii, poradzić sobie z długami za energię, czy zrozumieć
kwestię efektywności energetycznej.” Mieszkańców Derby, którzy zadzwonią pod wyżej wspomniany numer, obsługiwać będzie Healthy Housing Hub. Oprócz bezstronnej pomocy przy zmianie dostawcy gazu czy prądu, można będzie uzyskać pomoc przy naprawie boilera czy elektryki. n NKz
www.empp.co.uk | info.empp@empp.co.uk
EuROWYbORY - mASz GłOS MUSISZ ZDECYDOWAĆ CZY CHCESZ ZAGŁOSOWAĆ NA KANDYDATÓW STARTUJĄCYCH Z POLSKI CZY Z WIELKIEJ BRYTANII WYbIERAm KANDYDATÓW z WIELKIEJ bRYTANII: Eurowybory odbędą się w czwartek 23 maja 2019 roku. W Wielkiej Brytanii wybiera się 73 Europosłów (po angielsku MEP), kraj podzielony jest na 12 okręgów wyborczych, jednym z nich jest okręg East Midlands.
dów go nie otrzymały, mogą go pobrać, wydrukować, wypełnić i zanieść do komisji wyborczej. Należy to zrobić do 7 maja 2019 r. W Wielkiej Brytanii można głosować albo osobiście, odwiedzając lokal wyborczy, albo listownie lub też poprzez uprzednie wyznaczenie swojego przedstawiciela.
Polacy mieszkający w UK mogą wybrać, czy chcą głosować na kan-
Głosowanie w Eurowyborach na brytyjskich kandydatów może być
dydatów na Europosłów startujących w Polsce, czy też na kandydatów brytyjskich.
swoistą deklaracją polityczną. Ponieważ Polacy nie mogli głosować w referendum dot. Brexitu w 2016 roku, mogą teraz pokazać, co tak naprawdę myślą o opuszczeniu przez Wielką Brytanię Unii Europejskiej. Oczywiście taka deklaracja poglądów ma wymiar czysto symboliczny, ale jeśli wystarczająco dużo uprawnionych zagłosuje na kandydatów przeciwnych Brexitowi, być może będzie to kolejny, po słynnej petycji, sygnał dla establishmentu.
Aby móc zagłosować należy, po pierwsze, mieć ukończone 18 lat i zarejestrować się na liście wyborców. Najłatwiej zrobić to przez internet pod adresem: https://www.gov.uk/register-tovote. Każda osoba, która jest na wyżej wspomnianej liście wyborców, powinna otrzymać list ze swojej komisji wyborczej zawierający specjalny formularz rejestracji w eurowyborach, wypełnić go i odesłać. Formularz jest również dostępny do pobrania w internecie, więc osoby, które z różnych wzglęWYbIERAm KANDYDATÓW z POLSKI: Wybory do Parlamentu Europejskiego (PE) w Polsce zarządzono na 26 maja br. Polacy mieszkający poza granicami kraju mogą wziąć w nich udział pod warunkiem uprzedniej rejestracji. Zachęcamy do wzięcia udziału w głosowaniu i poprawienia wyniku sprzed pięciu lat, kiedy to swój głos oddało niecałe 24% uprawnionych, czyli trochę ponad 7 mln osób. Swój zamiar głosowania powinniśmy zgłosić w konsulacie najpóźniej do 23 maja 2019 r. Dlaczego warto zagłosować? Choćby dlatego, że wybrani przez obywateli europosłowie reprezentują główne siły polityczne 27 państw UE, a co za tym idzie różne poglady, doświadczenia i kompetencje. PE, który współdecyduje o większości aktów prawnych uchwalanych w Unii, wpływa na sprawy ważne dla obywateli UE i poszczególnych państw, jak przyszłość Europy, prywatność w internecie, regulacja rynku usług itp. PE stwarza forum współpracy dla ponad 700 polityków, mówiących oficjalnymi 24 językami Unii Europejskiej i reprezentujących prawie 500 milionów jej obywateli.
Jak głosować nie mając zbyt dużej wiedzy o kandydatach? Można sugerować się oficjalnym stanowiskiem partyjnym względem Prawo udziału w głosowaniu (prawo wybierania) w wyborach do PE ma obywatel polski, który: najpóźniej w dniu głosowania kończy 18 lat, nie został pozbawiony praw publicznych prawomocnym orzeczeniem sądu, nie został ubezwłasnowolniony prawomocnym orzeczeniem sądu, nie został pozbawiony praw wyborczych prawomocnym orzeczeniem Trybunału Stanu. Jak czytamy w oświadczeniu Państwowej Komisji Wyborczej, wyborca stale zamieszkały za granicą oraz wyborca stale zamieszkały w Polsce, a przebywający czasowo za granicą w celu wzięcia udziału w głosowaniu powinien zgłosić właściwemu konsulowi zamiar głosowania w obwodzie głosowania utworzonym za granicą. Zgłoszenia dokonuje się ustnie, pisemnie, telefonicznie, telegraficznie, telefaksem lub w formie elektronicznej. W zgłoszeniu podaje się: nazwisko i imiona, imię ojca, datę urodzenia, numer ewidencyjny PESEL, adres zamieszkania lub pobytu wyborcy za granicą, adres stałego zamieszkania wyborcy w kraju, tj. adres, pod którym wyborca ujęty jest w
Brexitu, w końcu kandydat reprezentuje przede wszystkim swoje ugrupowanie. Oto krótka ściąga przedstawiająca oficjalne stanowiska partyjne względem Brexitu. Członkowie Partii Konserwatywnej, Torysi, uważają, że Wielka Brytania powinna opuścić Unię Europejską, a swobodny przepływ osób powinien być zakazany. Laburzyści również stoją na stanowisku, że UK powinna opuścić UE, ale chcieliby unii celnej, nie wiadomo
jednak, jakie jest ich stanowisko odnośnie swobodnego przepływu osób. Liberalni Demokraci chcą pozostać w Unii, skłonni byliby, gdyby mieli władzę, do wycofania się z artykułu 50 lub przynajmniej do ogłoszenia drugiego referendum. Partia Zielonych również obrała kierunek proeuropejski. UKIP i The Brexit Party chcą oczywiście wyjścia z UE. Na specjalną uwagę zasługuje nowopowstała Change UK – stworzyli ją posłowie, którzy zdecydowali się odejść od Torysów i Laburzystów. Są oni oddani idei ‘people’s vote’, czyli drugiego referendum. n
rejestrze wyborców (w odniesieniu do osób przebywających czasowo za granicą), numer ważnego polskiego paszportu oraz miejsce i datę jego wydania. W państwach, w których dowód osobisty jest wystarczającym dokumentem do przekroczenia granicy, czyli np. w Wielkiej Brytanii, w miejsce numeru ważnego polskiego paszportu można podać numer ważnego dowodu osobistego. Polacy chcący zagłosować na polskich kandydatów do Parlamentu Europejskiego mogą zrobić to jedynie osobiście. W momencie zamykania tego wydania gazety, punkty wyborcze nie były jeszcze podane do wiadomości publicznej. Miejsca, gdzie będzie można zagłosować, podane będą na stronie internetowej Konsulatu w Manchester bliżej daty eurowyborów. n
5
6
East Midlands po Polsku
|
No 145 | May 2019
TRuDNA SzTuKA DYPLOmAcJI
Mija właśnie 250 lat od oficjalnego nawiązania polsko-brytyjskich relacji dyplomatycznych i stulecie ich odnowienia. Rodzi się pytanie, czy aby było warto? I w ogóle, jak do tego doszło, skoro dzieli nas tak ogromna odległość (blisko 2000 km)? Wielka Brytania od wieków uprawiała politykę izolacjonizmu europejskiego, unikając odpowiedzialności za wydarzenia dziejące się pomiędzy narodami na kontynencie. Ale po kolei.
owocowały formalnym nawiązaniem relacji bilateralnych w roku 1769 za panowania króla Stanisława Poniatowskiego. Pierwszym przedstawicielem dyplomatycznym w Londynie został Tadeusza Burzyński. Niestety na bardzo krótko, gdyż w 1795 roku Polska ostatecznie znika z mapy Europy i świata na
szałek Józef Piłsudski wysłał pierwszą polską depeszę dyplomatyczną w dniu 16 listopada 1918 roku do Komitetu Narodowego Polskiego w Paryżu, a następnie do prezydenta Stanów Zjednoczonych oraz rządów: brytyjskiego, francuskiego, włoskiego, japońskiego i niemieckiego oraz do rządów wszystkich fot. zbiory własne SPS
Rafał Orzech
XVI wiek Już Elżbieta I Tudor pokazała, że bycie sojusznikiem Anglii nie jest słodkim deserem do sytego obiadu. Kiedy w roku 1597 polski poseł Paweł Działyński pojawił się w angielskiej stolicy ze słusznymi pretensjami gospodarczymi (polska szlachta i kupcy gdańscy tracą krocie za sprawą brytyjskich statków blokujących handel morski z Hiszpanią), Elżbieta I odprawiła go „z kwitkiem”. XVII wiek Sytuacja uległa zmianie w „srebrnym” wieku naszej państwowości. XVII-wieczna Polska była prężnym i silnym państwem, co sprawiło, że rządzący Wielką Brytanią król Jakub I szukał naszego wsparcia w ochronie panowania swego protestanckiego zięcia Fryderyka V panującego w Czechach. Polska skrzętnie wykorzystała ten fakt i uzyskała pomoc wojskową w roku 1621 w walce z najazdem tureckim. Do naszego kraju przybył 3-tysięczny oddział złożony z brytyjskich najemników pod dowództwem kapitana sił królewskich, Artura Astona (znanego m.in. ze swej makabrycznej śmierci, kiedy to wiele lat później, tym razem w Irlandii, walcząc z wojskami Cromwella traci broniony zamek Drogheda i zostaje „zatłuczony” swoją własną drewnianą nogą). Dyplomatyczne przemilczenie spraw finansowych sprawiło, że polski król Zygmunt III Waza nie zapłacił za tę pomoc ani jednego szylinga. XVIII wiek Nasze kontakty dyplomatyczne za-
123 lata. Działo się to przy, delikatnie mówiąc, biernej postawie władców brytyjskich choć opinia publiczna potępiała rozbiory, np. Charles James Fox nazwał je w parlamencie „zbójeckimi” i „bezwstydnymi”. W tym czasie Polacy w różnorodny sposób próbowali odzyskać państwowość, aż wreszcie… XX wiek …w roku 1918 powróciliśmy na mapę świata. Odzyskanie niepodległości przez Polskę sprawiło, że pojawiła się potrzeba współpracy dyplomatycznej m.in. z państwami takimi jak Wielka Brytania. Mar-
państw wojujących i neutralnych, w której poinformował o istnieniu Państwa Polskiego. Telegram kończył się słowami: „Jestem przekonany, że potężne demokracje Zachodu udzielą swej pomocy i braterskiego poparcia Polskiej Rzeczypospolitej Odrodzonej i Niepodległej.” Próby odnowienia bilateralnej współpracy przyniosły oczekiwany skutek. 26 lutego 1919 roku brytyjski delegat do Komisji Międzysojuszniczej dla Polski Sir Esme Howard wysłał notę, w której napisał, że „rząd Jego Wysokości (króla Wielkiej Brytanii – Jerzego V) uznaje odzyskanie niepodległości” Polski; w ten sposób Zjedno-
czone Królestwo nawiązało ponownie stosunki dyplomatyczne z Warszawą po 124 latach przerwy.
Nikt wówczas nie wiedział, że ta relacja, utrwalona układem wojskowym z marca 1939 roku, nie pomoże osamotnionej Polsce w nierównej walce z hitlerowskim najeźdźcą. Polityka „appeasement”, czyli ustępstw mających na celu powstrzymanie ekspansji Hitlera na Europę Zachodnią (oddanie Czech i Austrii nazistowskim Niemcom w roku 1938), dyktowana przez brytyjskiego premiera Neville’a Chamberlaina (jednego z najbardziej nieudolnych brytyjskich polityków – jak zgodnie twierdzi wielu polskich i brytyjskich historyków), doprowadziła do eskalacji niepokojów i ostatecznego wybuchu II wojny światowej. Wielka Brytania, mimo wypowiedzenia wojny, nie przystąpiła do niej w wymiarze militarnym, prowadząc tzw. dziwną wojnę (zwaną również „śmieszną” lub „siedzącą”). Okres II wojny światowej polegał na ścisłej współpracy militarnej pomiędzy Polską a Wielką Brytanią, co było głównie zasługą gen. Władysława Sikorskiego, kierującego polskim rządem na uchodźstwie do momentu jego tragicznej śmierci w roku 1943. Polscy żołnierze i piloci, zgrupowani w Polskich Siłach Zbrojnych, byli jednymi z najlepszych sojuszników brytyjskich w walkach o utrzymanie suwerenności Wielkiej Brytanii. 1945 i okres zimnej wojny Mimo utrzymywania stosunków dyplomatycznych z rządem Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie, 5 lipca 1945 roku Wielka Brytania uznała utworzony w Polsce, komunistyczny Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej. Kładło się to cieniem na dalsze relacje polsko - angielskie w Wielkiej Brytanii, czego przykładem był brak polskich żołnierzy walczących na froncie zachodnim podczas Parady Zwycięstwa w dniu 8 czerwca 1946 roku w Londynie. 1989 Upadek systemu komunistycznego i pierwsze wolne wybory nadały dynamiki polsko – brytyjskim rela-
cjom. Owocem ścisłej współpracy było ustanowienie ruchu bezwizowego pomiędzy obywatelami obu państw w roku 1992. Wartą odnotowania jest również bezzwrotna pożyczka udzielona Polsce w roku 2000 zwana Know How Found, w wysokości dwóch milionów funtów celem wsparcia polskiej przedsiębiorczości. I wreszcie otwarcie brytyjskiego rynku pracy dla polskich pracowników z dniem przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, tj. w dniu 1 maja 2004 roku. Rodzina królewska w Polsce Książę Filip, mąż królowej Elżbiety, był pierwszym członkiem rodziny królewskiej, który odwiedził Polskę. W połowie lat 70-tych XX wieku otwierał w Sopocie europejskie mistrzostwa w powożeniu i sam brał w nich udział. W 1996 roku w Warszawie królowa Elżbieta II wygłosiła przemówienie w parlamencie. Odwiedziła także Kraków. Z kolei Książe Walii, Karol podczas czterech wizyt w naszym kraju (ostatnia w roku 2010), podziwiał białowieskie żubry, spacerował wokół Morskiego Oka, zwiedził Warszawę, Kraków i Gdańsk. Wreszcie w roku 2017 Wiliam i Kate z dziećmi odwiedzili Kraków i Gdańsk, natomiast w Muzeum Powstania Warszawskiego odbyło się wzruszające spotkanie pary książęcej z weteranami tragicznych walk o wolną stolicę. brexit Obecnie najważniejszą sprawą w relacjach polsko – brytyjskich jest zagwarantowanie obywatelom Polski mieszkającym w Zjednoczonym Królestwie pełni praw pracowniczych i socjalnych. Atmosfera zbliżającego się opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię jest wciąż bardzo napięta. Dlatego bardzo ważne jest, abyśmy w naszym codziennym życiu wśród społeczności angielskiej, budowali wzajemne relacje oparte na przyjaźni, życzliwości i wzajemnym zrozumieniu. Poszukiwanie tego, co nas łączy, zamiast skupiania się na podziałach, jest najlepszą drogą do stworzenia zdrowego, pełnego szacunku i otwartości społeczeństwa. n
REKORDOWA LIczbA ImIGRANTÓW
Dorota Radzikowska
Wielka Brytania potrzebuje imigrantów aby sprostać wymaganiom rynku. Najnowsze dane pokazują, że tzw. migracja netto na 30 września 2018 r. osiągnęła 283 tys. To najwyższy wynik w historii, jeśli pominąć poszerzenie UE w 2004 r. i otwarcie rynku pracy dla obywateli państw z Europy Środkowej, a później Wschodniej. Z danych statystycznych wynika, że imigrantów z krajów unijnych, w tym z Polski, przybywa na Wyspy coraz mniej (migracja netto
osiągnęła ok. 15 tys.), przyjeżdża jednak coraz więcej imigrantów z państw azjatyckich i Afryki.
Najwięcej imigrantów napłynęło z byłych brytyjskich kolonii afrykańskich i azjatyckich, a także z Chin. „Mamy nie tylko bardzo szybki wzrost liczby ludności Wielkiej Brytanii, ale także jej wymiany, bo jednocześnie co roku ok. 50 tys. Brytyjczyków netto na stałe opuszcza swój kraj” – powiedział Ben Greening, ekspert londyńskiego instytutu Migration Watch UK. „Rząd w coraz mniejszym stopniu kontroluje granice, jest coraz mniej
zdeterminowany, aby wypełnić obietnice ograniczenia imigracji. Tak się dzieje przede wszystkim pod naciskiem lobby przedsiębiorstw. Potrzebują one taniej siły roboczej, która zastąpi pracowników z krajów unijnych. Chodzi przede wszystkim o przyjezdnych z Indii, Pakistanu, Bangladeszu, Nigerii sprowadzanych w ramach koncernów, ale także do pracy w służbie zdrowia. Wielu z nich sprowadza potem swoje rodziny.” – dodał Greening. Rząd stoi przed dylematem – odpowiedzieć na potrzeby rynku, czy ograniczyć imigrację?
Jednym z sektorów zmagających się z niedoborem pracowników jest służba zdrowia. Prognoza wynikająca z opublikowanego przez BBC raportu jest miażdżąca i zakłada, że w ciągu najbliższych 5 lat liczba wakatów na stanowiskach pielęgniarskich podwoi się, brakować będzie też lekarzy – tu zapotrzebowanie wzrośnie trzykrotnie. Obecnie brakuje ok. 30 tys. pielęgniarek i pielęgniarzy oraz 3 tys. lekarzy GP i specjalistów. Podobne obawy – braku kadry – towarzyszą przedsiębiorcom działającym w przemyśle spożywczym i przetwórstwa. n
www.empp.co.uk | info.empp@empp.co.uk
7
łAWKA PIERWSzA, TYLNA, POPRzEczNA… Dorota Radzikowska W kolejnej odsłonie zasad parlamentarnych w Wielkiej Brytanii zajmiemy się usadzeniem posłów i lordów – w obu izbach ma to duże znaczenie. Przede wszystkim, sale stworzone zostały z założeniem, że frekwencja w obu izbach nie będzie zbyt duża. Np. Izba Gmin ma 650 członków, ale jej sala zawiera jedynie 427 miejsc. Posłowie z pierwszej ławki mają gwarantowane miejsca, ale pozostali nie, rządzi zasada „kto pierwszy, ten lepszy”. Jeśli wolnych miejsc siedzących już nie ma, poseł może słuchać debaty na stojąco, ale odbiera mu to prawo do zabierania w niej głosu. Posłami z pierwszej ławki (frontbenchers) są najważniejsi politycy z obu stron. W przypadku partii lub koalicji rządzącej są to członkowie rządu, wśród których pierwszeństwo mają członkowie gabinetu.
Są jeszcze tzw. ‘whips’. To funkcja występująca we wszystkich partiach parlamentarnych, szczególnie ważna w partii rządzącej i głównej partii opozycyjnej. Są to posłowie, którym powierzono zadanie dbania o dyscyplinę, zwłaszcza w głosowaniach. Backbenchers mają tendencję do tego, aby mieć w wielu sprawach inne zdanie niż kierow-
nictwo i głośno je wyrażać. Obecnie jak na dłoni widać to w dyskusji na temat przyszłości Wielkiej Brytanii w Europie. Zadaniem ‘whipów’ jest pilnowanie, aby przynajmniej w głosowaniach większość partii działała w zgodzie z wolą liderów. Nazwa stanowiska wzięła się stąd, że historycznie ‘whips’ mieli prawo upominać krnąbrnych kolegów z partii nawet przy pomoc bicza. ‘Whipowie’ mają też decydujący głos przy rozdzielaniu 650 pokoi poselskich, położonych na terenie kompleksu Parlamentu, między poszczególnych posłów. Karą może być zatem przeniesienie (zwłaszcza w kolejnej kadencji) do ciasnej kanciapy bez okien (to nie żart, są takie pokoje dla posłów). Nieoficjalnie mówi się też, że w przeszłości 'whipowie' potrafili gromadzić informacje na temat życia prywatnego, w tym intymnego, posłów, aby móc ich szantażować. Jak jest dzisiaj, do końca nie wiadomo. W wywiadach ‘whipowie’ z uśmiechem twierdzą, że to wszystko legendy i bajki, a ich praca to po prostu cierpliwe przekonywanie kolegów merytorycznymi argumentami, że liderzy mają rację. n fot. UK Parliament
W przypadku opozycji pierwsza ławka należy do gabinetu cieni oraz pozostałych ministrów-cieni, czyli osoby upoważnione, na mocy decyzji premiera lub szefa opozycji, do prezentowania stanowiska partii w określonych dziedzinach. Reszta posłów to tzw. backbenchers, czyli posłowie z tylnych ław. Mają oni
tendencję do sprawiania kłopotów. W Izbie Lordów mamy jeszcze dodatkową kategorię, nieobecną w Izbie Gmin, a mianowicie tzw. crossbenchers, czyli osoby usadzone poza ławami rządu i opozycji, w sektorze, do którego obie główne grupy polityczne siedzą bokiem. Crossbenchers to osoby, które trafiły do Izby Lordów ze względu na swoje wybitne zasługi lub wcześniejszą pracę na bardzo wysokich stanowiskach państwowych (nie politycznych), jak byli szefowie służby cywilnej, służby dyplomatycznej czy sztabu generalnego armii lub spikerzy Izby Gmin po skończeniu odbywania swojej funkcji (o spikerze pisaliśmy w poprzednim wydaniu). Dzięki temu, że nie są przypisani do żadnej partii, mogą służyć parlamentowi swoją wiedzą i doświadczeniem, ale nadal zachowują apolityczność.
W POSzuKIWANIu KOmPROmISu Dorota Radzikowska Przekładanie daty Brexitu nie oznacza wydłużania okresu przejściowego, w którym Wielka Brytania miałaby negocjować z UE umowę o przyszłych relacjach. Ten ma potrwać do końca roku 2020. Do tej pory na przygotowania do wyjścia bez porozumienia Wielka Brytania wydała około 4 miliardów funtów. Rada Europejska raz jeszcze potwierdziła, że nie zgodzi się na zmiany w traktacie o wystąpieniu, jest jednak gotowa renegocjować niewiążącą deklarację polityczną o przyszłych relacjach. Wobec niesłabnącego oporu przeciwko treści traktatu ze strony ultrabrexitowców we własnej partii i północno irlandzkiej DUP, to w deklaracji o przyszłych relacjach Theresa May najprawdopodobniej szuka kompromisu z opozycją. Po powrocie z Brukseli 10 kwietnia odbyła serię spotkań z Jere-
mym Corbynem, liderem Partii Pracy. Publicyści wskazują, że dotyczyć one mogą ustalenia kompromisu w sprawie procesu podejmowania decyzji, czyli drogi do ratyfikacji wystąpienia z UE, jak i mechanizmu współpracy rządu i parlamentu w drugiej turze rozmów na temat przyszłej umowy o dalszych relacjach. Partii Pracy ma także zależeć na tym, by wszelkie ustalenia z May mogły obowiązywać także jej następców. Premier May zapewniała, że będzie się starać o ratyfikację przed 22 maja, tak by uniknąć konieczności organizacji w Wielkiej Brytanii wyborów do Parlamentu Europejskiego, wszczęto jednak niezbędne przygotowania przedwyborcze. Jednocześnie premier nie przedstawiła harmonogramu, który mógłby do ratyfikacji doprowadzić. Zapowiedziała jedynie kontynuację rozmów z opozycją w celu znalezienia umożliwiającego ratyfikację kompromisu oraz publikację projektu ustawy wdrażającej Brexit.
W czerwcu UE ma jeszcze raz przeanalizować sytuację, jednak Jean-Claude Juncker i Donald Tusk zapewnili, że czerwiec nie jest kolejną datą graniczną, nie będzie też wtedy żadnych negocjacji. W konkluzjach Rady podtrzymano również możliwość wycofania art. 50 przez Wielką Brytanię i anulowanie Brexitu. Premier May przypomniała, że jeśli nie uda się wypracować jednego wspólnego stanowiska, rząd zapewni Izbie Gmin „możliwość głosowania nad opcjami Brexitu i doprowadzi do wyboru preferowanej opcji przez większość posłów”. Izba Gmin dwukrotnie głosowała już nad opcjami Brexitu, były to jednak głosowania niewiążące i żadne z nich nie wskazało na większość dla żadnej z proponowanych opcji. Impas rozmów i wewnętrzne animozje w Partii Konserwatywnej sprawiają, że coraz więcej torysów otwarcie mówi o ustąpieniu ze stanowiska premier Theresy May. Były lider Partii Konserwatywnej Iain Duncan Smith
zaapelował do premier May o dobrowolne oddanie władzy do czasu jesiennej konwencji. O natychmiastowe odejście May zaapelował w Izbie Gmin William Cash, a przynajmniej troje torysów zadeklarowało przesłanie pism z prośbą o organizację głosowania wotum nieufności mimo, że okres ochronny, w którym partia nie może zagłosować za wotum nieufności wobec premier kończy się dopiero w grudniu. Publicyści komentują, że tym co trzyma Theresę May przy władzy, poza brakiem procedur i jej własnym uporem, jest też wzajemna nieufność umiarkowanej i radykalnej grupy torysów. Gdyby władzę miał przejąć ktoś z obozu umiarkowanego, sytuacja praktycznie by się nie zmieniła i impas trwałby nadal. Gdyby miałby to być ktoś bardziej radykalny w kwestii Brexitu w jedną bądź drugą stronę, wzrosłoby ryzyko utraty wyborców, działaczy, a nawet posłów o przeciwstawnych poglądach. Nowy lider to też niemal na pewno nowe wybory, których torysi chcą uniknąć. n
8
East Midlands po Polsku
|
No 145 | May 2019
„PRzEcHODNIu POWIEDz POLScE, żEśmY POLEGLI WIERNI W JEJ SłużbIE” Każdy naród ma w swojej historii bitwę, która jest dla niego symbolem męstwa, bohaterstwa i poświęcenia. Dramatyczne dzieje Polski XIX i XX wieku sprawiły, że Polacy kultywują pamięć o kilku takich walkach. Jedną z nich jest bitwa o monte cassino.
Szczególne znaczenie tej bitwy dla Polaków nie jest związane jedynie z militarnymi konsekwencjami zwycięstwa i niezwykłym poświęceniem żołnierzy 2 Korpusu Polskiego. Monte Cassino symbolizuje o wiele więcej niż zasługi wojskowe. Zdecydowana większość żołnierzy pochodziła z Kresów Wschodnich, które w myśl paktu Ribbentrop-Mołotow w 1939 r. znalazły się pod okupacją Związku Sowieckiego. Zanim trafili oni do armii dowodzonej przez gen. Władysława Andersa, przeszli przez piekło sowieckich deportacji, więzień i łagrów. Walcząc z niemieckim wrogiem, nie wiedzieli, że zachodni alianci już w Teheranie obiecali Stalinowi, iż ich rodzinne ziemie zostaną włączone do Związku Sowieckiego. Większość uczestników bitwy nigdy nie wróciła nie tylko do domu, ale nawet do Polski w jej nowych granicach.
talnego ataku na umocnienia niemieckie). Gen. Anders uważał, że zwycięski szturm na klasztor będzie sukcesem sprawy polskiej i zagłuszy propagandę sowiecką głoszącą, że Polacy unikają walki z Niemcami. W rezultacie najmniejszy korpus 8 Armii otrzymał najtrudniejsze zadanie: zdobycia najpierw wzgórz Monte Cassino, a następnie
wizja Spadochronowa oraz 5 Dywizja Górska, które kontrolowały przebiegającą u podnóża wzgórz strategiczną drogę numer 6 (via Casilina) w dolinie rzeki Liri, której odblokowanie umożliwiłoby jednostkom 8 Armii podjęcie marszu na Rzym. Walka na otwartym terenie, zami-
Bitwa o Monte Cassino jest także jednym z symboli dotrzymania przez Polskę układów sojuszniczych. Niestety nie doczekaliśmy się wypełnienia tych zobowiązań przez naszych aliantów ani w roku 1939, ani w 1945. Wśród starszego pokolenia rodaków prawdopodobnie nie ma osoby, która nie znałaby chociaż refrenu pieśni „Czerwone maki na Monte Cassino”. Przez długie lata komunistycznej dyktatury była ona znakiem pamięci, a bezpośrednio po wojnie także znakiem sprzeciwu. Dziś śpiewamy tę pieśń z dumą, jako wolni obywatele niepodległej ojczyzny. Wiemy, że zrodziła się ona także z krwi tych, którzy polegli pod Monte Cassino. Pamiętamy też o tych, którzy przeżyli, by zaznać gorzkiego losu tułacza bądź represji w zniewolonej ojczyźnie. bitwa o monte cassino Trzy kolejne bitwy o zdobycie Monte Cassino nie dały aliantom zwycięstwa. Czwarta była przez sztabowców alianckich określana jako misja ostatniej szansy. Najtrudniejsze zadanie miało przypaść włączonemu do walki 2 Korpusowi Polskiemu pod dowództwem gen. Władysława Andersa. Udział polskich żołnierzy w bitwie bardzo szybko nabrał dla nich wymiaru wręcz symbolicznego. 2 Korpus Polski został włączony w skład brytyjskiej 8 Armii. Początkowo zadania 2 Korpusu we Włoszech ograniczały się do prowadzenia działań obronnych w Apeninach Centralnych. 24 marca dowódca 8 Armii gen. Oliver Leese zaproponował gen. Andersowi zdobywanie Monte Cassino. Po krótkim zastanowieniu dowódca 2 Korpusu przyjął propozycję, bez konsultacji z polskimi władzami wojskowymi (co spowodowało gniewną reakcję Naczelnego Wodza gen. Sosnkowskiego – przeciwnika fron-
Kilka godzin później, na polecenie gen. Władysława Andersa, obok polskiej flagi wywieszono również brytyjską. W samo południe na wzgórzu odegrany został przez plut. Emila Czecha Hejnał Mariacki, który ogłosił polskie zwycięstwo. Straty samego tylko 2 Korpusu Polskiego wyniosły 924 zabitych, 2930
zało się na pierwszych stronach gazet. Dzień później alianci wylądowali na plażach Normandii i kampania włoska zeszła na drugi plan. Tak ambicje jednostki zniweczyły trud ogółu. W 1945 r. na Monte Cassino otwarto polski cmentarz wojenny, na którym pochowanych fot. Ludmiła Pilecka
Leonard Ilski
Polski cmentarz Wojenny na monte cassino
Piedimonte. Czwarta bitwa o kompleks wzgórz Monte Cassino miała być elementem ofensywy 8 i 5 Armii. Założeniem tej ofensywy było związanie walką sił niemieckich na całej linii. Warunkiem otwarcia drogi na Rzym wzdłuż osi doliny rzeki Liri było zlikwidowanie obrony niemieckiej w masywie górskim Monte Cassino i Górach Auruncyjskich. Bitwa rozpoczęła się w nocy z 11 na 12 maja – od zmasowanego ostrzału pozycji niemieckich. Po dwóch godzinach ruszyło natarcie sprzymierzonych. W walkach wzięły udział wszystkie jednostki 2 Korpusu: 3 Dywizja Strzelców Karpackich gen. bryg. Bronisława Ducha, 5 Kresowa Dywizja Piechoty gen. bryg. Nikodema Sulika, 2 Samodzielna Brygada Pancerna gen. bryg. Bronisława Rakowskiego, wspierane przez Armijną Grupę Artylerii płk Ludwika Ząbkowskiego. Naprzeciw nich stały elitarne jednostki niemieckie: 1 Dy-
nowanym i obstawionym niemieckimi kryjówkami, spowodowała duże straty w szeregach polskich, pozwoliła jednak na rozpoznanie terenu, ważne przy kolejnych atakach. Wiążąc niemieckie siły, dała także oddziałom brytyjskim możliwość wyparcia Niemców z dolnych rejonów Monte Cassino i z miasta Cassino. W nocy z 17 na 18 maja dowództwo 1 Dywizji Spadochronowej, na wyraźny rozkaz dowódcy naczelnego wojsk niemieckich we Włoszech feldmarszałka Alberta Kesselringa, rozpoczęło wycofywanie oddziałów ze wzgórza klasztornego. Rankiem 18 maja 3 Dywizja Strzelców Karpackich zdobyła ostatecznie wzgórze 593. O godzinie 10.20 patrol 12 Pułku Ułanów Podolskich, dowodzony przez ppor. Kazimierza Gurbiela, zajął ruiny klasztoru na Monte Cassino i wywiesił na nich proporczyk pułkowy. Wkrótce na murach opactwa pojawił się biało-czerwony sztandar.
rannych, 345 zaginionych (291 po bitwie wróciło do szeregów), w tym wielu oficerów. Niemcom pozwolono uciec z pola walki pod Monte Cassino. Była to zasługa, a raczej wina jednego człowieka. Rozkaz przewidujący zamknięcie armii niemieckiej w kotle i jej neutralizację nie został wykonany. Amerykanin, gen. Mark Clark, chciał najpierw zdobyć Rzym. Wiedział, że po zbliżającej się inwazji w Normandii kampania we Włoszech będzie miała szansę trafić tylko na drugie strony gazet. Jeśli jednak udałoby mu się wejść do Rzymu, zanim rozpocznie się desant we Francji, miałby szansę wylądować na czołówkach gazet. Tak też się stało. Za sprawą niefortunnej decyzji gen. Marka Clarka kampania we Włoszech ciągnęła się kolejny rok, padły tysiące kolejnych ofiar, gdyż jego osobistą ambicją było zdobycie Rzymu. Wyzwolił go 4 czerwca, a 5 czerwca 1944 r. jego zdjęcie uka-
jest 1052 zidentyfikowanych oraz 23 niezidentyfikowanych żołnierzy 2 Korpusu Polskiego poległych w bitwie o klasztor oraz 5 grobów specjalnych wykonanych od 1965 do 2011 r. W grobach specjalnych spoczywają biskup polowy Józef Feliks Gawlin (pochowany 8 kwietnia 1965 r.), gen. Władysław Anders (pochowany 23 maja 1970) oraz jego żona Irena Anders (pochowana 21 maja 2011 roku). Pozostałe dwa nagrobki to groby symboliczne należące do generała Bolesława Ducha oraz kapitana Adolfa Dziekiewicza. „Przechodniu powiedz Polsce, żeśmy polegli wierni w jej służbie” – słowa wyryte i uwiecznione w kamieniu na cmentarzu Monte Cassino – to jak gdyby prośba zlecona nam żyjącym, abyśmy głosili, że spoczywający tu snem wieczystym Polacy, to patrioci, którzy walczyli o wolną Polskę – na obcej ziemi. n
www.empp.co.uk | info.empp@empp.co.uk
9
RObIę TO, cO KOcHAm
Lodowisko to jej drugi dom. Nie dajcie się zwieść drobnej posturze – małgorzata Sukiennik to prawdziwa torpeda na łyżwach! Jakie to uczucie być mistrzynią świata w łyżwiarstwie szybkim? Jest to niesamowite uczucie, gdy się wie, że jest się najlepszą na świecie... w swojej kategorii wiekowej oczywiście, tzw. Masters. To jest tak jakby nagle móc latać. A kategoria masters to...? Masters to nazwa kategorii wiekowej, zaczyna się od 30 roku życia. Skąd zainteresowanie tą dyscypliną? Zaczęło się w lutym 2016 roku gdy mój najstarszy syn, obecnie 27 letni, kupił sobie łyżwy i namówił całą rodzinę na wspólną jazdę. Mojemu młodszemu synowi, który obecnie ma 10 lat, bardzo się spodobało i w każdy weekend wyciągał nas na łyżwy. W sobotę swoje treningi ma klub jazdy szybkiej, mały ich podglądał, a na następnym ‘public session’ udawał, że jeździ tak jak oni... bo chce być szybki. Więc zapisałam go do klubu aby mógł zobaczyć, jak to jest, i czy mu się to spodoba. Początkowo sam uczestniczył w zajęciach i uporczywie namawiał mnie bym do niego dołączyła. Po namowach skusiłam się na zajęcia, tylko po to by już mnie nie męczył i aby zobaczyć jak się jeździ na takich łyżwach. Po paru sesjach zakochałam się w łyżwiarstwie i zaczęłam regularnie uczestniczyć w zajęciach. co pani pokochała w tym sporcie? Najbardziej kocham szybkość, „wiatr we włosach” i nieprzewidywalność. Nigdy do samego końca nie wiadomo kto wygra. Uwielbiam atmosferę panującą na lodzie, poza lodem w klubie i między klubami. To jak druga rodzina, zawsze gotowa pomóc i pocieszyć gdy trzeba. Dodatkowo jest to sport, który można uprawiać do późnej starości. Najstarszy zawodnik startujący w międzynarodowych zawodach jest Norwegiem i ma 85 lat. Dodam, że nauczył się jeździć na łyżwach w wieku 60 lat. Początki pewnie były bardzo wymagające. z jakimi trudnościami stykała się pani w początkowej fazie a z jakimi obecnie? Na początku było ciężko, bo musiałam się nauczyć jazdy z długimi płozami i złapania równowagi, a przecież zaczęłam jazdę na łyżwach ponad miesiąc wcześniej, uzbroiłam się więc w różnego rodzaju ochraniacze. Największa trudność to mój wiek. Rozpoczynając trenowanie takiej dyscypliny mając 46 lat, a szybko wiedziałam, że nie jest to dla mnie tylko trening rekreacyjny, musiałam liczyć się
z ograniczeniami własnego ciała. Musiałam poświecić więcej czasu, aby nauczyć się dobrze jeździć technicznie. Właściwie, to nadal się uczę. Teraz moim ograniczeniem jest czas, a dokładnie jego brak. Nie mam już możliwości uczestniczyć we wszystkich treningach. Po zmianie pracy na pełen etat nie mam już za dużo czasu, a mam jeszcze inne obowiązki, zwłaszcza będąc samotną matką. Na szczęście nie muszę rezygnować z treningów na lodzie. No właśnie – co na to pani dzieci? Moje starsze dzieci na początku uważały, że mama sobie pojeździ i jej przejdzie. Młodsze natomiast były zachwycone, że jestem z nimi na treningach. Mamie nie przeszło, a dzieci już traktują moje treningi jak rutynowe zajęcia, mama w pracy – mama na treningu. A jak taki trening wygląda? Mój rutynowy trening podzielony jest na kilka elementów, w tym siłownia, tzw. technika, rower treningowy, no i oczywiście lodowisko i jazda na łyżwach. Obecnie trenuję na lodzie trzy razy w tygodniu, a w domu mam mały zestaw do ćwiczeń, którym mogę się wesprzeć. Aby osiągać takie sukcesy trzeba spędzić wiele czasu na treningach, a to wymaga nieraz ogromnego poświęcenia. znajduje pani poza treningami, zawodami jeszcze jakiś czas dla siebie? Tak, na sześć miesięcy przed zawodami moje treningi były bardzo intensywne – siłownia, lodowisko, rower, trening techniczny – z jednym tylko dniem na relaks i masaż. Musiałam całkiem zrezygnować z pracy i poświęcić również czas spędzany z rodziną. Przez te pół roku moje dzieci bardzo mnie wspierały i dopingowały. Teraz trenuję trzy razy w tygodniu i mam więcej czasu dla rodziny. A dla siebie... dla mnie są właśnie treningi, robię to co kocham. Kiedy reprezentuje pani Polskę a kiedy klub? Podczas zawodów krajowych, które odbywają się około 16 razy w sezonie, zawsze reprezentuję klub. We wszystkich staram się brać udział. Polskę reprezentuję na wszystkich zawodach międzynarodowych. czy łyżwiarstwo szybkie to drogi sport? Trudno na to pytanie odpowiedzieć jednoznacznie. Zależne jest to od wielu czynników takich jak czy to ma być sport rekreacyjny
małgorzata Sukiennik
czy wyczynowy, czy trenuje na własnym sprzęcie czy klubowym itp. Mamy wielu łyżwiarzy w klubie, którzy trenują na sprzęcie klubowym, zwłaszcza dzieci – przecież ich stopy szybko rosną – jak i osoby dorosłe, które jeżdżą bardziej rekreacyjnie niż wyczynowo. Koszt godzinnych zajęć to £8 gdy używamy własnego sprzętu a przy wypożyczonym sprzęcie z klubu płacimy jedynie £1 więcej. Koszt wpisowego na zawody krajowe to £10, więc nie uważam że to są wygórowane koszta. Dodatkowo, ten sport można uprawiać w dresie lub innych wygodnych spodniach typu legginsy, nie mówię tu o wyczynowym trenowaniu. Jest też możliwość kupienia sprzętu używanego od innych łyżwiarzy. Jest pani osobą pełną determinacji. co mogłaby pani powiedzieć, tym którzy nie wierzą w siebie, szybko się poddają… Nie wiem czy jestem osobą pełną determinacji, raczej uważam że jestem uparta jak osioł, a do tego przekorna. Jak ktoś mi mówi, że nie dam rady, to tym bardziej mnie motywuje aby udowodnić, że nie miał racji. Mogę powiedzieć wszystkim, że trzeba wierzyć w siebie, bo nikt nie wie ile jest w nim możliwości dopóki tego nie sprawdzi, a mamy naprawdę duży potencjał, tylko trzeba go odkryć w samym sobie. A czy pani zdarzały się kryzysy? Tak, zdarzały mi się chwile słabości zwłaszcza rano, jak z obolałymi nogami trzeba było iść na siłownię, ale wystarczyło popatrzeć na wymowne miny moich dzieci i zaraz miałam motywację, by dać im przykład, aby się nigdy nie poddawać. Jak zachęciłaby pani do trenowania łyżwiarstwa szybkiego? Ja mogę jedynie zaprosić osoby chcące spróbować tego sportu na otwartą sesję treningową na lodzie jaką mamy w każdą sobotę o godz 8.30 rano. Można ten sport uprawiać już od 5 roku życia bez ograniczenia górnej granicy wiekowej. Mamy łyżwiarzy w różnym wieku i na różnym poziomie umiejętności.
Trzeba znać podstawy jazdy na łyżwach, czyli umieć się na nich utrzymać, do tego potrzebne są chęci, by spróbować. Pierwsza lekcja jest za darmo, by każdy mógł zobaczyć czy taki sport mu odpowiada zanim zdecyduje się uczęszczać. Ja z mojej strony mogę zapewnić pomoc na lodzie i prowadzenie indywidualne pierwszych zajęć. Nie trzeba znać języka angielskiego – ja tam jestem. Jeśli ktoś się zdecyduje, to proszę zabrać rękawiczki i w miarę możliwości kask rowerowy. Kask rowerowy? brzmi groźnie... Spodziewa się pani wielu upadków? Kask jest wymogiem, takie są zasady bezpieczeństwa. Każdy łyżwiarz szybki wchodząc na lód musi mieć kask, bez różnicy czy to początkujący łyżwiarz czy mistrz olimpijski. cofnijmy się trochę w czasie... Jak to się stało, że znalazła się pani na Wyspach? Ponad 9 lat temu przyjechałam do Nottingham jak większość z nas, za lepszym życiem, a przede wszystkim za lepszą przyszłością dla moich dzieci. Najważniejsze, że jestem tutaj z rodziną. Plany na przyszłość – sportowe lub inne? czego pani życzyć? No cóż nie wszystko co zaplanowałam udało mi się zrealizować, jak chociażby Mistrzostwa Świata kat. Masters, które obędą się w Australii. Koszt przelotu i pobytu przewyższył moje możliwości finansowe. Natomiast jest już pewne, że wystartuję w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich kat. Masters, które odbędą się w styczniu 2020 r. w Insbuku w Austrii. To moje najbliższe ważne zawody w których wezmę udział i do których się przygotowuję. Oczywiście będę na nich reprezentować Polskę. Czego można mi życzyć? Sponsora, bo w moim wieku to graniczy z cudem. I proszę trzymać za mnie kciuki. Dziękuje za rozmowę i życzę dalszych sukcesów. Dorota Radzikowska n
East Midlands po Polsku
|
No 145 | May 2019 fot. Lisa Gilligan-Lee
10
Wheee! Festival
Wheee! Festival
PROPOzYcJE NA mAJ
Agnieszka Kloc
NEWARK Pikes and Plunder: civil War Festival 2019 5-6 maja Ten niezapomniana rodzinna impreza zorganizowana z okazji zakończenia pierwszej angielskiej wojny domowej potrwa aż dwa dni. Warto wybrać się na festiwal ze względu na ilość przygotowanych atrakcji jak i doskonałą lekcję angielskiej historii. National Civil War Centre, 14 Applegate, Newark, NG24 1JY NOTTINGHAm The magnificent Spiegeltent 4 -18 maja W maju w samym centrum Nottingham stanie przepiękna mobilna sala taneczna, która dzięki swoim wnętrzom przeniesie nas do poprzedniego wieku. The Magnificent Spiegeltent to nie tylko urok niecodziennego obiektu, ale także pokazy cyrkowe, kabaret, teatr, komedia i burlesqa – największa w Nottingham. Po pełen program oraz możliwość zakupu biletów odsyłamy do strony internetowej www.visit-nottinghamshire.gigantic.com. Old Market Square, Nottingham, NG1 2BS Pedalfest 18-19 maja Start godz. 10.00 Pedalfest to rodzinny festiwal rowerowy pełen ciekawych zajęć, w tym pokazów rowerowych dla dorosłych i dzieci, rozrywki, muzyki na żywo, pokazów kaskaderskich oraz... modelowania gliny, hodowli zwierząt i jedzenia (a co!). Możliwość wynajmu roweru, od elektrycznych, górskich, dziecięcych po hybrydowe. Możesz też przywieźć swój rower i wybrać się na przejażdżkę po jednej z tras (także wycieczki z przewodnikiem). Najlepsza część – to wszystko całko-
wicie za darmo! Należy zarezerwować miejsce za pośrednictwem strony eventbrite.co.uk, a w parku uiścić opłatę za parking. Dostępni będą eksperci rowerowi, którzy zapewnią najlepsze porady i pomoc. Sherwood Pines Forest Park, B6030, Edwinstowe, NG21 9JH
zwykle trzyma poziom, warto się o tym przekonać także w tym roku. Bilety w cenie £14 dostępne na stronie internetowej www.dottodotfestival.co.uk. Bodego Nottingham, 25 Pelham Street, NG1 2ED
classic Horror Film Nights Projekcja filmu godz. 19.15 W każdy czwartek w Haunted Museum odbywa się projekcja klasycznych horrorów. Miłośnicy gatunku mogą więc wpaść w ciemno – drzwi otwarte od godz. 18.15, jeśli natomiast chcemy zapoznać się z programem musimy wejść na Facebook – Uk Ghost Hunts bądź Twitter – UkGhostHunts1. Bilety w cenie £7 dostępne w kasach kina. Wstęp dla osób powyżej 18 roku życia. Haunted Museum, 702-708 Woodborough Road, NG3 5GJ
LINcOLN
No to Wheee! 26 maja-2 czerwca Ośrodek Lakeside zdominowany będzie przez dzieci. W tych dniach odbędzie się popularny międzynarodowy festiwal teatru i tańca dla dzieci Wheee! Festival. Data współgra z przerwą od szkoły, więc nic nie stoi na przeszkodzie aby wybrać coś spośród bogatej oferty programowej. W programie znajdziemy przedstawienia dla dzieci w różnym wieku i o różnych zainteresowaniach, warsztaty plastyczne, wystawy. Tradycyjnie w ramach festiwalu będzie można odwiedzić ogromny namiot – projekt grupy Architects of Air o nazwie Luminarium. Nottingham Lakeside Arts, University Park, NG7 2RD DOT TO DOT 2019 26 maja Start godz. 11.00 Dot to Dot powraca do Manchasteru, Bristolu i... Nottingham oczywiście. Jak co roku na wielu scenach w miejskich salach koncertowych, pubach i kawiarniach staną doskonale rokujące formacje muzyczne. Dot to Dot jak
Lincolnshire Jazz Week 4-10 maja Przez siedem dni Lincolnshire będzie gościć topowych brytyjskich muzyków jazzowych. 74 artystów, 15 koncertów, 12 różnych miejsc. Szczegóły związane z festiwalem oraz opcja zakupu biletów dostępne są na stronie internetowej www.jazzpac.co.uk. zamek w Lincoln Godz. 10.00-17.00 W maju na zamku w Lincoln odbędzie się wiele imprez dla najmłodszych. Podczas długiego weekendu będą miały miejsce Gymkhana – wiktoriańskie pokazy ujeżdżania koni, chętni będą mogli również spróbować swoich sił w łucznictwie, za to pod koniec miesiąca, od 25 maja do 2 czerwca, podczas przerwy szkolnej wiktoriańskie więzienie przeobrazi się w średniowieczną szkołę rycerską, zajęcia w godz. 10.30-16.30. Rycerze juniorzy nabędą umiejętności obchodzenia się z tarczą, noszenia rycerskiego stroju czy opanują władanie mieczem. Castle Hill, Lincoln, LN1 3AA LEIcESTER Handmade 5 maja Największy niezależny muzyczny festiwal powraca do Leicester, fani alternatywnej muzyki z pewnością powinni go odwiedzić. Koncerty m.in. w Attenborough Arts Centre, The Cookie, Dryden Street Social, O2 Academy Leicester czy The Y Theatre. Bilety do nabycia drogą internetową – www.hand-
made.gigantic.com. Koszt biletu dla dorosłych to £35, młodsi zapłacą £20.
Family Fun Day 29 maja Godz. 11.00-16.00 Dzień pełen przygód będzie można spędzić w Belgrave Hall. Konkurs strzelania z łuku, zajęcia plastyczne, malowanie twarzy, poszukiwanie skarbów oraz opowiadanie bajek. Koszt wzięcia udziału w zabawie £3, organizatorzy zapewniają darmowy parking. Belgrave Hall & Gardens, Church Road, Belgrave, Leicester, Leicestershire, LE4 5PE bank Holiday may Family Fun Race Day Dołącz do pikniku rodzinnego, który odbędzie się w ostatni dzień długiego weekendu. Oprócz tradycyjnych wyścigów konnych organizatorzy przygotowali mnóstwo atrakcji dla najmłodszych w tym: malowanie twarzy, dmuchane zjeżdżalnie, grę w mini golfa, ściankę wspinaczkową oraz wiele więcej. Bilety w cenie £15, osoby poniżej 18 roku życia – wstęp bezpłatny. Leicester Racecourse, Oadby, Leicester, Leicestershire, LE2 4A DERbY cathedral Tower Tour 18-28 maja 189 stopni – tyle przejdzie każdy, kto zdecyduje się na odwiedzenie wieży katedralnej. Ze szczytu 65 metrowej wieży rozciąga się piękny widok na Derby – choćby dlatego warto zadać sobie trud wejścia po tylu schodach. Dodatkowo, uczestnicy będą mieli niezapomnianą okazję posłuchania melodii wybijanej na zestawie dziesięciu dzwonów oraz usłyszą historię drugiej najwyższej dzwonnicy w Wielkiej Brytanii. Bilety £5, w cenie darmowy napój w katerdalnej kawiarni. Minimalny wiek 8 lat; dzieciom w wieku 816 muszą towarzyszyć osoby dorosłe. 18-19 Iron Gate, Derby DE1 3GP n
www.empp.co.uk | info.empp@empp.co.uk
11
NIE żAłuJ SObIE PIEPRzu
Justyna czekaj Szybszy metabolizm Piperyna to związek, któremu pieprz zawdzięcza większość swoich zalet zdrowotnych. Nadaje mu ona charakterystyczny ostry smak i odpowiedni pieprzowy aromat. To właśnie on przyspiesza spalanie białek, tłuszczów oraz węglowodanów w naszym organizmie i spowalnia proces powstawania nowych komórek tkanki tłuszczowej. Pieprzyć potrawy powinny więc osoby, które chcą pozbyć się nadwagi. Oczywiście ani pieprz, ani zawarta w nim piperyna nie są cudownym lekiem na odchudzanie, ale dobrym dodatkiem do zbilansowanej diety odchudzającej. Piperyna działa również lekko przeczyszczająco. Wspomaga trawienie Piperyna zwiększa wydzielanie kwasu solnego w żołądku. Dlatego pieprz może pomóc nam uzupełnić poziom kwasu solnego, gdy mamy go w żołądku za mało. A to najczęściej się zdarza, jeżeli borykamy się z problemem zaburzenia trawienia lub niestrawnościami. Jeśli w żołądku mamy nadmiar kwasu solnego, czyli wtedy, gdy cierpimy na wrzody lub zgagę, pieprz może nam zaszkodzić. Dieta bogata w pieprz może zaostrzać objawy towarzyszące tym chorobom. Działanie przeciwbólowe Osoby, które cierpią na migreny, mogą wzbogacić swoją dietę o pieprz. Wspomniana piperyna paraliżuje i drażni końcówki nerwowe, a dzięki temu zmniejsza ból. Badania pokazują, że warto sięgnąć po pieprz podczas ataku migrenowego. Niszczy wolne rodniki Wolne rodniki sieją spustoszenie, przyspieszając procesy starzenia i zwiększając podat-
fot. unsplash.com
Wspomaga trawienie, działa przeciwbólowo i chroni przed demencją. Powodów, dla których warto jak najczęściej sięgać po pieprz, jest wiele. Oto pełen zestaw.
ność na choroby. W walce z nimi pomagają nam antyoksydanty, które są naturalnymi substancjami spowalniającymi starzenie się organizmu. Jednym z nich jest właśnie piperyna zawarta w pieprzu. Działa ona przeciwzapalnie, przeciwwirusowo i antybakteryjnie. zwiększa wchłanianie dobrych substancji Ostatnio za swoje właściwości doceniana jest kurkuma. Jednak niewiele osób wie, że działa ona pozytywnie na nasze zdrowie tylko w połączeniu z pieprzem. Dzięki piperynie wchłanianie wartościowej kurkuminy obecnej w kurkumie zwiększa się o 2000 %! Dlatego warto jeść np. kurkumę w curry, ponieważ w tej mieszance zawarty jest pieprz. I dodawać pieprz do potraw czy koktajli, które przyrządzamy z kurkumą. Dobry dla krwi Piperyna poprawia również ukrwienie naszego organizmu, dzięki czemu zwiększa się wchłanialność witamin z grupy B, które działają pozytywnie na nasz układ nerwowy, selenu biorącego udział w budowaniu hormonów tarczycy, koenzymu Q10 i resweratolu będącego silnym antyoksydantem. Obniża ryzyko Alzheimera Piperyna sprzyja zapamiętywaniu i spowalnia procesy neurodegeneracyjne. Badacze przekonują, że związek ten może obniżać ryzyko rozwoju choroby Alzheimera. bomba witaminowa Pieprz ma bardzo dużo wartości odżywczych. 100 g pieprzu zapewnia ponad 15% dziennego zapotrzebowania na witaminę C, witaminę E, witaminę K, witaminy B1, B2, B3, B6 i B9, wapń, miedź, żelazo, magnez, fosfor, mangan, potas oraz cynk. Oczywiście, zjedzenie 100 gramów pieprzu w ciągu doby jest niewykonalne, ale warto pamiętać, że każda
Jeść czy nie jeść colesław z żurawiną
Przygotowanie
1 mała cebula ½ młodej kapusty ¼ łyżeczki cukru trzcinowego ¼ łyżeczki soli 1 marchewka ¼ szklanki żurawiny ½ pęczka szczypiorku ½ szklanki majonezu
Kapustę posiekać, głąb zetrzeć na tarce, dodać sól oraz cukier i mocno pougniatać rękami. Marchewkę zetrzeć na tarce, szczypiorek i cebulę posiekać. Do kapusty dodać majonez oraz resztę składników z żurawiną. Doprawić do smaku solą i pieprzem. fot. unsplash.com
Składniki
jego ilość to pozytywny wkład w nasze zdrowie. Jaki kolor pieprzu? Czarny pieprz to po prostu ususzony dojrzały owoc, czerwony kolor oznacza, że pieprz został w procesie produkcji zanurzony w occie, zielona barwa charakteryzuje pieprz niedojrzały, natomiast biały pieprz to ziarenka poddane fermentacji a następnie obrane. Najwięcej piperyny i innych związków odżywczych ma świeżo zmielony czarny pieprz.
Uwalnia on swoje właściwości dopiero po zmieleniu lub pogryzieniu. Ziarenko wrzucone np. do zupy nie uwolni korzystnych związków, tylko nada wywarowi smak. A w kupionym już zmielonym pieprzu niektóre wartości odżywcze mogą się utlenić. Istnieje też na rynku pieprz cayenne – to tak naprawdę przyprawa stworzona z gatunku papryki. Ma inne właściwości niż pieprz czarny. Pieprz cayenne bogaty jest w kapsaicynę, a nie piperynę. n
12
East Midlands po Polsku
|
No 145 | May 2019