SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY
NR 32
08/2017
Spacerownik Artystyczny
08/2017
Trójmiasto Warszawa Kraków Poznań Katowice Łódź Toruń Wrocław 08/2017
WIADOMOŚCI APH 3
Fundacja Artystyczna Podróż Hestii zaprasza do lektury kolejnego numeru Spacerownika, w którym polecamy najciekawsze wydarzenia artystyczne i prezentujemy skrót najważniejszych wydarzeń Artystycznej Podróży Hestii. Zachęcamy do czytania i do odwiedzania Galerii i Muzeów! Wiadomości APH
Więcej informacji dostępnych jest na stronie internetowej:
Trójmiasto
ggm.gda.pl
SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2017
Marta Hryniuk, O, Little Bird 2017, materiały prasowe organizatora
Umieć pytać – znaczy: Umieć czekać, nawet całe życie – pisze Heidegger w jednym ze swoich największych dzieł pt. Bycie i czas. Właśnie to zdanie, będące zaskakującą metaforą miejsca granicznego między przeszłością a przyszłością było inspiracja do powstania wystawy O, little bird w Gdańskiej Galerii Miejskiej. 5
Marta Hryniuk, O, Little Bird 2017, materiały prasowe organizatora Marta Hryniuk, plakat na wystawę O, Little Bird 2017, materiały prasowe organizatora
Czy rzeczywistość naprawdę jest linearna i jednopłaszczyznowa? Trudno nie ulec wrażeniu, że całe pojmowanie rzeczywistości i czasu przez człowieka opiera się na podstawowym założeniu, że po przeszłości natychmiastowo następuje teraźniejszość. A co, jeśli tak nie jest? Co, jeśli przeszłość, teraźniejszość i przyszłość są jaskrawo oddzielonymi rzeczywistościami, a w drastycznych przypadkach ludzie lub przedmioty mogą znaleźć się między nimi? O, Little Bird jest poetycką opowieścią o każdym z nas, osadzoną przez autorkę – Martę Hryniuk właśnie między przeszłością a przyszłością. Artystka stawia się w roli pilnego obserwatora, który izoluje się od świata zewnętrznego, jednocześnie wyostrzając swoje widzenie. Wystawa dotyka nie tylko sfery uczuć człowieka, ale też jego podświadomości. Hryniuk ożywia i ubiera słowa, przez co widz zaczyna odbierać je poza werbalnym poziomem percepcji. Cała kompozycja stworzona została wokół koncepcji czasu, którą artystka poSPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2017
rusza w pracy. Obrazom towarzyszy utwór-kołysanka, w którym hipnotyczny kobiecy głos recytuje i śpiewa w języku polskim i angielskim, otulając i jednocześnie przenosząc publiczność w inny wymiar. Warstwy dźwięku nakładają się na siebie, tworząc napięcie pomiędzy dwoma językami. Wydaje się, że głos odgrywa rolę tłumacza, a miarowy rytm i melodia ożywiają w pamięci wspomnienia. Marta Hryniuk jest artystką wizualną, której twórczość najczęściej dotyczy obszarów wideo i malarstwa. Interesuje ją także kondycja współczesnego obrazu i nielinearne sposoby opowiadania historii. Studiowała malarstwo na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu oraz multimedia na Akademii Sztuki w Szczecinie. Obecnie studiuje w Piet Zwart Institute w Rotterdamie. Indywidualna wystawa O, Little Bird Marty Hryniuk jest nagrodą Gdańskiej Galerii Miejskiej w konkursie Najlepsze Dyplomy 2016, organizowanym przez Akademię Sztuk Pięknych w Gdańsku.
7
Więcej o tym ciekawym przedsięwzięciu przeczytać można na stronie internetowej:
Wystawa Tak widzą. Panorama fotografii węgierskiej Muzeum Narodowe w Warszawie, materiały prasowe organizatora
Warszawa
mnw.art.pl
SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2017
Wystawa Tak widzą. Panorama fotografii węgierskiej Muzeum Narodowe w Warszawie, materiały prasowe organizatora
Prawdopodobnie dla wielu z nas pierwszym skojarzeniem z fotografią artystyczną XX wieku będą twórcy amerykańscy. Kuratorzy wystawy Tak widzą. Panorama fotografii węgierskiej zapewniają, że równie znaczący dla tej sztuki artyści mieszkali w tym czasie znacznie bliżej naszej ojczyzny 9
Gdyby przyjrzeć się dokładniej historii sztuki ostatniego tysiąca lat, można zauważyć, że często konkretne narodowości odnajdywały w różnych dziedzinach sztuki swoje specjalności. I tak malarzy niderlandzkich na zawsze będziemy już kojarzyć z pięknymi pejzażami i martwymi naturami, a twórców amerykańskich z wolnością i swobodą XX-wiecznego pop-artu. Kuratorzy organizowanej w warszawskim Muzeum Narodowym wystawy Tak widzą. Panorama fotografii węgierskiej przekonują, że specjalnością mieszkańców kraju nad Balatonem jest fotografia reporterska. Wystawa skupia się na pracach światowej sławy fotografów, takich jak: André Kertész, Brassaï, Robert Capa, Márton Munkácsi, László Moholy-Nagy, György Kepes, Lucien Hervé i Éva
Besnyő. Zachowując układ chronologiczny, szczególny nacisk położono na intertekstualność i silne poczucie interwizualności. Fotografie zaprezentowano w niezwykle ciekawych i nie zawsze oczywistych kontekstach – zarówno obok dzieł mistrzów, jak i prac twórców współczesnych, dzięki czemu można dostrzec istotne wpływy, którym podlegali autorzy w procesie wypracowywania własnego języka fotograficznego. Prace
kolejnych pokoleń artystów złożyły się na całościowy i bogaty przegląd fotografii węgierskiej. Wystawie wtórować będzie bogaty program wydarzeń towarzyszących, a wśród nich m. in. oprowadzanie kuratorskie i kurs fotografii dla dorosłych. Wystawa zorganizowana została we współpracy z Ministerstwem Spraw Zagranicznych i Handlu Węgier oraz Instytutem Balassiego – Węgierskim Instytutem Kultury w Warszawie.
Wystawa Tak widzą. Panorama fotografii węgierskiej
Wystawa Tak widzą. Panorama fotografii węgierskiej
Muzeum Narodowe w Warszawie, materiały prasowe organizatora
Muzeum Narodowe w Warszawie, materiały prasowe organizatora
SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2017
11
Więcej zarówno o samym artyście, jak i wystawie Krajobraz po zagładzie przeczytać można na stronie internetowej:
Kraków
mocak.pl
SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2017
Doświadczenia II wojny światowej stanowią wyraźną cezurę w twórczości wielu artystów. Jednym z nich jest Jonasz Stern, którego wystawę o znamiennym tytule Krajobraz po Zagładzie oglądać można w Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie.
Jonasz Stern, Upokorzenie 1984, własność prywatna, materiały prasowe organizatora Jonasz Stern, Kompozycja kobaltowa po 1970, dzięki uprzejmości J.J. Grabscy, materiały prasowe organizatora
Stern jeszcze przed wojną silnie zakorzenił się w środowisku twórczym, działając najpierw w ramach I, a następnie II Grupy Krakowskiej, zaliczanych do najważniejszych formacji artystycznych tego czasu. Tworzył wówczas przede wszystkim grafiki, często satyryczne i wywodzące się z estetyki groteski. Przeżycia II wojny światowej odcisnęły na nim wyraźne piętno. Trauma związana z pobytem we lwowskim getcie i ucieczką z transportu do obozu w Bełżcu, gdzie został zesłany za działalność konspiracyjną, wpłynęła na jego późniejszą twórczość. Doświadczeniem granicznym stało się dla niego uniknięcie śmierci, gdy cudem ominęła go kula plutonu egzekucyjnego. Po wojnie, jak wielu twórców, skierował się ku abstrakcji 13
Jonasz Stern, Scena podwodna 1969, dzięki uprzejmości J.J. Grabscy, materiały prasowe organizatora
i formom organicznym, jako jedynej możliwości wyrażania własnych przeżyć. Stał się filozofem ze spokojem kontemplującym rzeczywistość. Temat przemijania podejmował przede wszystkim w formie asamblaży, w których wykorzystywał takie materiały jak: tkanina, szkielety zwierząt (przede wszystkim ryb), piasek, kamienie czy siatka. Sporadycznie korzystał także z medium fotografii, zawsze jednak jako jednego z elementów złożonej kompozycji. Z przedstawień Sterna nie bije groza i rozpacz. Prace artysty są raczej rodzajem przestrogi i wyrazem wiary w możliwość odrodzenia się humanistycznych wartości. JedSPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2017
nocześnie przywiązanie do materii, przedmiotów i ich określonych właściwości jest wyrazem przedwojennych poszukiwań formalnych artysty. Proces twórczy miał dla niego wymiar symboliczny. Tworzenie nowej całości z rozpadających się elementów wyraża przekonanie o nietrwałości i ulotności życia, jednocześnie zaś jest sposobem poszukiwania nowego ładu. Prostota abstrakcyjnych pejzaży tworzonych z „resztek” sprawia, że poruszają one najgłębsze struny. Historyczny kontekst daje możliwość wielowymiarowego spojrzenia na jak najbardziej uniwersalną twórczość Jonasza Sterna.
15
Szczegółowe informacje dotyczące wystawy w poznańskim Arsenale dostępne są na stronie internetowej:
arsenal.pl
Poznań
Galeria Miejska Arsenał w Poznaniu
SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2017
Legendarna okładka albumu Abbey Road Beatlesów na stałe zapisała się w historycznej świadomości. Zdjęcie wykonane zostało obok studia nagraniowego, a wszystkie elementy, które się na nim znalazły, szybko stały się obiektem pożądania. Nawet tablica rejestracyjna zaparkowanego garbusa została ukradziona po ukazaniu się płyty. Na niezwykłą siłę oddziaływania okładek płytowych zwraca uwagę wystawa POP – Polska Okładka Płytowa w Galerii Miejskiej Arsenał.
Celem ekspozycji jest zaprezentowanie historii projektowania obwolut płyt winylowych i kompaktowych przez polskich twórców od lat 60. XX wieku do współczesności. Z jednej strony realizacje tego rodzaju projektów dostępne są szerokiemu gronu odbiorców – można je przecież oglądać w postaci gotowych produktów na sklepowych półkach. Z drugiej zaś strony ta powszechność i łatwość dostępu sprawiają, że często ta dzie17
dzina projektowania użytkowego jest banalizowana i marginalizowana. Tymczasem okładki płytowe są doskonałym polem do popisu dla artystów. Warto docenić ich graficzne pomysły i potraktować je jako pełnoprawne dzieła, nie zaś jedynie jako wizualny dodatek do utworów muzycznych. Każdorazowo odzwierciedlają one nie tylko indywidualność projektanta, ale i czasy, w których powstały. Wśród polskich projektantów znaj-
dują się twórcy, których projekty na trwałe zapisały się na kartach historii. Jedną z takich postaci jest Marek Karewicz, który początkową karierę muzyczną poświęcił na rzecz zajmowania się profesjonalną fotografią. Młodzieńcza pasja towarzyszyła mu jednak także w późniejszych latach, gdyż stał się jednym z najbardziej znanych fotografów muzycznych – nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Dokumentował trasy takich sław jak Ella Fitzgerald czy Miles Davies. Dla polskiego zespołu bluesrockowego Breakout stworzył okładkę do albumu Blues, przez wielu uważaną za
najlepszą okładkę 50-lecia. Jest ona nawiązaniem do piosenki Kiedy byłem małym chłopcem i przedstawia wokalistę zespołu – Tadeusza Nalepę z jego synkiem Piotrem. Zdjęcie wykonane na warszawskim Powiślu szybko stało się popularne i od tamtej pory stało się jednym ze znaków rozpoznawczych grupy. Pokazuje to, że okładki płytowe to jedna z dziedzin projektowania, która wyraźnie łączy muzykę i sztuki wizualne w jednym przedmiocie, który jest powszechnie dostępny. To jedna z form sztuki, którą każdy może mieć na szafce w swoim domu.
Plakat na wystawę POP – Polska Okładka Płytowa Galeria Miejska Arsenał w Poznaniu
SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2017
19
Więcej zarówno o samej wystawie, jak i zaproszonych artystach przeczytać można na stronie internetowej:
Katowice
bwa.katowice.pl
SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2017
W jaki sposób w sztukach wizualnych można uchwycić dźwięk? Jak to, co słyszymy, wpływa na nasze myślenie i sposób funkcjonowania w świecie? Odpowiedzi na te i im podobne pytania można szukać w Galerii Sztuki Współczesnej BWA w Katowicach, gdzie prezentowana jest wystawa Przesilenia.
Ilustracja inspirowana pracą Magdaleny Lazar, Bez tytułu 2017, materiały prasowe organizatora
21
Pojawiający się w tytule wystawy termin „przesilenie", definiowany jest jako moment przełomowy, krytyczny w czymś. Zgodnie z tym objaśnieniem celem ekspozycji jest zwrócenie uwagi na obecność i rolę dźwięku w różnorodnych rytuałach przejścia. Zarówno kuratorzy, jak i artyści biorący udział w wystawie podkreślają znaczenie słowa mówionego i słyszanego oraz pozasłownych dźwięków w budowaniu wspólnotowości. Do udziału w przedsięwzięciu zaproszeni zostali tacy twórcy, jak: Marcin Dymiter, Iza Tarasewicz, Alicja Bielawska czy Magdalena Starska. Korzystają oni z rozmaitych, często nieoczywistych ma-
Logotyp Galerii Sztuki Współczesnej BWA w Katowicach Damian Reniszyn, obiekt z serii Protezy 2014, materiały prasowe organizatora
teriałów, tworząc prace zahaczające o różne dziedziny: grafikę, instalację czy też sztukę wideo. Tym razem jednak punktem wyjścia stały się dla nich rzeźby postrzegane jako specyficzne pojemniki na dźwięki, przestrzenie gromadzące różnego rodzaju pomruki, trzeszczenia, zgrzyty, szelesty i piski. Wystawa opiera się na kontrastach hałasu i ciszy. Dużą rolę odgrywają także sami widzowie, którzy zostają włączeni w proces badania dźwięku. Obiekty, które znalazły się w galerii, często same „mówią”, tworząc odrealnioną przestrzeń, w której anarchiczna, nierzadko na pierwszy rzut ucha pozbawiona sensu kakofonia zderza się ze stagnacją i bezruchem, kojarzoSPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2017
nymi z ciszą. Ekspozycja ma stanowić dla jej uczestników pewne wyzwanie. Eksplorowane na różne sposoby dźwięki i wibracje czasem męczą, kumulując energię i prowadząc do całkowitego wyczerpania. Widz – a może słuchacz? – ma balansować na granicy szczytu formy i bezsilności. Dzięki dźwiękom, z którymi się styka, ma więc możliwość zajrzenia w głąb siebie, zbadania własnych emocji w konfrontacji z zaskakującym, nie zawsze przyjaznym zjawiskiem. Na przeciwległym biegunie odczuwania sytuuje się z kolei trans – rodzaj medytacji, na które pozwala obcowanie z określonymi dźwiękami. A dokąd was zaprowadzi zmysł słuchu?
23
Więcej informacji na temat samego Triennale i towarzyszących mu wystaw znaleźć można na stronie internetowej:
mgslodz.pl
Marek Basiul, Lux in tenebris I (dla R. O.) 2016, materiały prasowe organizatora Torill Elisabeth Larsen, Blues Essay
Łódź
2016, materiały prasowe organizatora
SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2017
Dla wszystkich miłośników grafiki mamy świetną wiadomość. 16. edycja Międzynarodowego Triennale Małe Formy Grafiki w Łodzi jest doskonałą okazją, by zapoznać się z twórczością graficzną artystów z całego świata.
Historia łódzkiego triennale to historia zmagań grafików z materią warsztatowych technik graficznych, czyli pracy w płycie tytanowo-cynkowej, miedzianej, gipsowej, desce drewnianej czy kawałkach linoleum. To także pokazanie procesu pracy nad tematem i kompozycją poszczególnych 25
miniatur. W tym roku Miejska Galeria Sztuki w Łodzi pragnie podkreślić ciągłość tej inicjatywy, która przez prawie 40 lat nie pozostała obojętna wobec eksperymentów technicznych czy formalnych. Autorzy poszukując własnej drogi artystycznej, tworzą nowe formy graficzne, utrwalając wizerunek
obserwowanego przez nich świata. Triennale Małe Formy Grafiki funkcjonuje jako jedna z najstarszych imprez cyklicznych poświęconych tej dyscyplinie sztuki. Początkowo odbywała się w cyklu biennale, a od 1993 roku jest przygotowywana jako triennale. Wystawa główna od pierwszej edycji prezentowana jest w Galerii Willa, a ekspozycje towarzyszące we wszystkich przestrzeniach wystawienniczych Miejskiej Galerii Sztuki w Łodzi: Ośrodku Propagandy Sztuki, Galerii Re:Medium oraz w Galerii Bałuckiej. Dzięki triennale, Galeria Willa pozyskała jako dary 11 975 obiektów z 86 krajów, promując tym samym twórczość graficzną uczestników ekspozycji w Polsce i za granicą. Wyróżnikiem przedsięwzięcia jest duży udział artystów japońskich i polskich. Podobnie
jest również podczas tegorocznej edycji, bo aż 134 Polaków i 36 Japończyków zakwalifikowało się na triennale. Silnie reprezentowani są także artyści serbscy, tajlandzcy oraz włoscy. Zgodnie z regulaminem, jury na wystawę kwalifikuje odbitki z płyt graficznych o formacie 12x15 cm, wyróżniające się wysoką wartością artystyczną. Twórcy przesyłają miniatury z ostatnich trzech lat, bądź w przypadku uczestnictwa po raz pierwszy – prace uznane przez nich samych za najcenniejsze, niekiedy odzwierciedlające wyjątkowość kultur oraz historii poszczególnych krajów. Zwłaszcza wśród reprezentantów najmłodszego pokolenia można obserwować poszukiwania nowych rozwiązań technicznych i eksperymenty z łączeniem różnych technik grafiki warsztatowej.
Margret Sander, Bild Nr. 359 2016, materiały prasowe organizatora Lesław Miśkiewicz, Bez tytułu E 2016, materiały prasowe organizatora SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2017
27
Szczegółowe informacje dotyczące przedsięwzięcia znaleźć można na stronie internetowej:
Toruń
csw.torun.pl
SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2017
Otoczenie, w jakim przebywamy, bez wątpienia ma niebagatelny wpływ na nasze samopoczucie. Odpowiednia aranżacja pokoju może sprawić, że będzie świetnym miejscem do pracy lub wyjątkową przestrzenią odpoczynku. Podobnie jest z tym, co otacza nas, gdy wychodzimy z domu. Z dostrzeżenia dużej roli, jaką w życiu człowieka odgrywa otoczenie zrodził się projekt Nurt. Park form efemerycznych.
Nurt. Park form efemerycznych CSW w Toruniu, materiały prasowe organizatora
W ramach przedsięwzięcia w szczególny sposób zaaranżowana została przestrzeń na Bulwarze Sztuki Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu. Powstała tam nietypowa rzeźba plenerowa w całości wykonana z wikliny. Obiekt złożony jest z kilku części, luźno porozrzucanych w otoczeniu. To, co je łączy, to wspólny kierunek ułożenia wikliny, z której zostały zbudowane. Jest to tym samym odniesienie do tytułowego nurtu, który wyznacza kierunek płynięcia rzeki. Inspiracja wodą jest wielowymiarowa. Z jednej strony odnosi się do położenia galerii. W przeszłości przebiegały 29
tamtędy mury miejskie, otoczone fosą chroniącą miasto. Była ona zasilana wodą z pobliskiego zbiornika zwanego Kaszownikiem i uchodziła do Wisły. Z drugiej strony do rzecznego żywiołu odnosi się także tworzywo, z którego wykonano obiekty. Młode pędy wierzby rosną wzdłuż rzeki. Nadwiślańska wiklina stanowi naturalne bogactwo regionu i jest używana między innymi do umacniania nadbrzeży i rowów. Od początku celem inicjatorów przedsięwzięcia było zaaranżowanie przyjaznej przestrzeni, w której mieszkańcy chcieliby spędzać wolny czas. Dlatego wszystkie elementy są bezpieczne,
Nurt. Park form efemerycznych CSW w Toruniu, materiały prasowe organizatora Nurt. Park form efemerycznych CSW w Toruniu, materiały prasowe organizatora
a wiele z nich przystosowano do siedzenia lub leżenia. Stabilność, a zarazem wrażenie płynności zostały osiągnięte dzięki zastosowaniu dwóch rodzajów wikliny. Szkielet powstał z grubej wikliny technicznej, natomiast na jego większą część została nałożona jednoroczna, elastyczna wiklina. To ona buduje dynamikę i ruch w rzeźbie. Płynnie przeplata się przez sztywną konstrukcję. Organiczna forma rzeźby kontrastuje z dużymi, równymi SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2017
płaszczyznami ścian Centrum Sztuki Współczesnej i uporządkowanym terenem przed budynkiem. Nad konstrukcją instalacji pracowali doświadczeni już w tworzeniu rzeźb w wiklinie studenci Architektury Wnętrz z Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy. Warto wybrać się w wolnym czasie w okolice CSW, by odpocząć. Trzeba się spieszyć, bo wystawa potrwa do naturalnego rozpadu rzeźb.
31
Szczegółowe informacje dotyczące wystawy, a także licznych wydarzeń towarzyszących dostępne są na stronie internetowej:
Wrocław
mnwr.art.pl
SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2017
Każdemu komu zdarza się zatęsknić za pięknem kolorowych książek dla dzieci, serdecznie polecamy wystawę Para – buch! Nie tylko ilustracje Ewy i Pawła Pawlaków zorganizowaną we wrocławskim Muzeum Etnograficznym.
Ewa Kozyra-Pawlak, Ziewanie 2011, Kaczka Dziwaczka Jana Brzechwy, Bajka, Warszawa 2012, materiały prasowe organizatora Paweł Pawlak, Naleśniki 2015, 13 bajek z Lailonii dla dużych i małych Leszka Kołakowskiego, Znak, Kraków 2015, materiały prasowe organizatora
W świecie profesjonalnych grafików zajmujących się ilustrowaniem książek, do niedawna istniał bardzo wyraźny podział na tych zajmujących się beletrystyką dla dorosłych i ilustratorów książek dziecięcych. Zdarzały się nawet sytuacje, w których artyści pracujący nad obrazami do książek dla najmłodszych byli deprecjonowani i traktowani z pobłażaniem, a nawet lekceważeniem. Na szczęście ten niesłuszny podział w ostatnich latach zanika. Dzieje się tak prawdopodobnie w związku z wyraźnym rozwojem literatury dziecięcej w Polsce, a co za tym idzie powszechniejszym odbiorem znajdujących się w niej ilustracji. Najlepszym przykładem na zmieniającą się 33
pod tym kątem rzeczywistość jest wystawa prac Ewy i Pawła Pawlaków w Muzeum Etnograficznym we Wrocławiu. Nieczęsto się jeszcze zdarza, aby instytucja tej rangi, co Muzeum Narodowe decydowała się na monograficzną prezentację dorobku ilustratorów książek przeznaczonych przede wszystkim dla dzieci – mówi dr hab. Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Jednak w przypadku Ewy Kozyry-Pawlak i Pawła Pawlaka nie sposób nie dostrzec, że ten typ ilustracji jest ich bardzo osobistą formą wypowiedzi artystycznej, która ma wszelkie znamiona niezwykle dojrzałej, przemyślanej i konsekwentnej kreacji. Ekspozycja będzie
okazją do prześledzenia nie tylko, w jaki sposób graficy rozpoczynają pracę koncepcyjną na ilustracjami, ale też, jak ich postrzeganie treści konkretnej książki może zmieniać się na przestrzeni kilku miesięcy pracy. Na wystawie zaprezentowanych zostało ponad 300 oryginałów prac ilustracyjnych, a część z nich udostępniana jest szerszej publiczności po raz pierwszy. Zwiedzający zobaczyć będą mogli między innymi projekty lalek, scenografii i słynnej Fontanny Krasnali autorstwa Pawła Pawlaka, pocztówki Ewy Kozyry-Pawlak i książki dokumentujące jej działalność translatorską, a także wydawnictwa zagraniczne z dorobku obojga artystów.
Ewa Kozyra-Pawlak, Wrona 2011, Kaczka Dziwaczka Jana Brzechwy, Bajka, Warszawa 2012, materiały prasowe organizatora Ewa Kozyra-Pawlak, Mała marmozeta 2013, Mes comptines rigolotes, tekst tradycyjny, Lito, Paryż (Francja) 2013, materiały prasowe organizatora SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2017
35
W OBIEKTYWIE
MIKRO
SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2017
Szczegółowe informacje dotyczące zarówno samego programu stypendialnego, jak i poszczególnych wystaw znaleźć można na stronie internetowej:
labirynt.com
Alexander Ugay, fotografia otworkowa
Lublin:
materiały prasowe organizatora
37
Podróż to dla wielu artystów niezwykle cenne doświadczenie. Doświadczenie, które zmienia perspektywę. W Galerii Labirynt w Lublinie prezentowana jest wystawa Artists in Residence: Andriy Helytovych, Igor Isychenko, Alexandre Ugay przedstawiająca twórczość trzech artystów-podróżników.
Ekspozycja jest efektem ich półrocznego pobytu w Lublinie w ramach stypendium programu MKiDN Gaude Polonia. Twórcy pochodzący z Ukrainy i Kazachstanu podejmują problematykę związaną z archiwum, pamięcią i miejscem, inspirując się przestrzenią i historią miasta. Mieszkając tu, poznawali okolicę, mieszkańców i poszukiwali opowieści, które mogliby twórczo zinterpretować w swoich pracach. Działają w różnych mediach, wykorzystując wideo, fotografię, ale także konstruując rozmaite obiekty i eksponując własne ciało w performansach. Choć łączy ich samo miejsce, do którego trafili w ramach stypendium, a co za tym idzie podobny zakres problemowy, wystawa każdego z artystów stanowi indywidualną prezentację danej osobowości. Ekspozycja Andriya Helytovycha Performans w miejscu przedstawia zapisy wideo wykonywanych przez artystę performansów. Nacisk położony zostaje na sam proces, a pokazywane filmy są raczej dokumentacją niż dziełami sztuki samymi w sobie. Helytovych poszukuje miejsc, które zainspirują go swoją historią, architekturą, specyfiką, jak np. plac Litewski, jeszcze
w czasie przebudowy, czy wybieg dla psów na Czechowie. Artysta nadaje im nowe znaczenia i tworzy dodatkowe konteksty. Z kolei wystawa Igora Isychenko Wyjście w miasto poświęcona jest badaniom przeprowadzonym przez artystę w archiwum Galerii Labirynt. Prezentuje on wybrane zdjęcia, dokumentujące historyczne wystawy i wydarzenia, które miały miejsce w galerii i opatruje je autorskim komentarzem. Oprócz tego wyrusza w miasto, gdzie poszukuje miejsc nieoczywistych. Za pomocą kamery tworzy własną mapę i pokazuje, że sama dokumentacja może być postrzegana jako akt artystyczny. Historycznej tkanki miasta dotyka także wystawa Alexandra Ugaya Więcej niż obraz, mniej niż przedmiot. Artysta skupił się na poszukiwaniu powiązań pomiędzy obiektem i obrazem, teraźniejszością i historią, dokumentem przeszłości i jego desygnatem. Efektem jest realizacja typu site-specific, składająca się z fotografii i obiektów skrywających w sobie mechanizmy camery obscury. Warto wybrać się do Galerii Labirynt, by prześledzić ścieżki, którymi podążali artyści-podróżnicy i odkryć efekty ich poszukiwań ukryte w pracach.
Baner na wystawę Artists in Residence: Andriy Helytovych, Igor Isychenko, Alexandre Ugay SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2017
39
W OBIEKTYWIE
MAKRO
SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2017
André Derain, Baigneuses (Esquisse) ok. 1908 Albert Giacometti, L’Homme au doigt 1947
Paryż, Francja:
Wystawy prezentujące dzieła artystów żyjących w jednej epoce są niezwykle ciekawe, ponieważ pozwalają zaobserwować, w jaki sposób na przestrzeni kilkudziesięciu lat zmieniał się stosunek do sztuki. Jeszcze ciekawsze są ekspozycje prac artystów nie tylko tworzących w podobnym kontekście historycznym, ale pozostających w relacjach towarzyskich. Paryskie Musée d’Art Moderne prezentuje wystawę, w ramach której podziwiać można prace trzech wybitnych twórców XX wieku: André Deraina, Balthusa i Alberto Giacomettiego, którzy prywatnie byli przyjaciółmi. Na liczącej ponad 350 dzieł wystawie zobaczyć można nie tylko obrazy, ale też rzeźby, szkice, a nawet fotografie. mam.paris.fr
41
Poczdam, Niemcy:
Na początku XX wieku Stany Zjednoczone były obszarem niezwykle wyraźnej przemiany, zarówno politycznej, jak i kulturowej. Kraj ten został stworzony z pragnienia nieograniczonej wolności i możliwości samodzielnego decydowania każdego z osobna o swoim losie. Wartości te doskonale widać w sztuce tamtego okresu, która mimo swojej wysokiej jakości, wciąż jest mało znana w Europie. Wystawa From Hopper to Rothko: America’s Road to Modern Art organizowana w poczdamskim Museum Barberini we współpracy z amerykańską fundacją Phillipsa jest doskonałą okazją do poznania prac takich twórców, jak: George Inness, Georgia O’Keeffe, czy tytułowi Edward Hopper i Mark Rothko. museum-barberini.com
SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2017
Bazylea, Szwajcaria:
Wystawa The Hidden Cézanne. From sketchbook to canvas organizowana w szwajcarskiej Bazylei to świetna okazja, by bliżej zapoznać się z twórczością mistrza postimpresjonizmu. Według wielu historyków sztuki to właśnie dzieła Cézanne’a są pomostem łączącym prace impresjonistów z następującym po nich nurtem kubizmu. Na ekspozycji zgromadzono ponad 200 eksponatów, spośród których większość jest własnością fundacji muzeum. Co szczególnie ciekawe, na wystawie znalazło się także wiele rysunków Cézanne’a, a wśród nich takie, które pokazywane są szerokiej publiczności po raz pierwszy. kunstmuseumbasel.ch
Edward Hopper, Sunday 1926, The Phillips Collection, Washington D.C., materiały prasowe organizatora Paul Cézanne, Cinq baigneuses 1885/1887, Kunstmuseum Basel, fot. Kunstmuseum Basel – Martin P. Bühler, materiały prasowe organizatora
43
Londyn, Wielka Brytania:
Rembrandt van Rijn, Autoportret
Leonardo da Vinci, Autoportret
1630
ok.1510-1515
W londyńskiej National Portrait Gallery zorganizowana została wystawa, która naszym zdaniem powinna stać się pozycją obowiązkową dla wszystkich miłośników klasycznego medium artystycznego, jakim jest rysunek. Ekspozycja The Encounter. Drawings from Leonardo to Rembrandt to zbiór portretów wykonanych węglem lub ołówkiem, który nie tylko pozwala poznać twórczość największych mistrzów, ale też zaobserwować, w jaki sposób ewoluowało podejście do wykonywania tego typu szkiców na przestrzeni wieków. npg.org.uk
SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2017
45
PERSPEKTYWĘ
ZMIEŃ Zmień perspektywę — Nowy Jork Różnorodność i wielobarwność Nowego Jorku ma swoje odbicie w nazwach, jakimi określa się to miasto. Jedną z nich jest Gotham City. Co ciekawe, nazwa Gotham w odniesieniu do Nowego Jorku jest w użyciu już od ponad 200 lat (!). Przydomek ten wywodzi się od nazwy angielskiej wsi Gotham, której mieszkańcy udawali obłąkanych, by unikać płacenia podatków. W odniesieniu do Manhattanu i jego mieszkańców nazwa ta została użyta po raz pierwszy w 1807 roku przez Washingtona Irvinga w jego satyrycznych esejach. Jednak największą popularność nazwy Gotham City zawdzięczamy komiksom oraz filmom o Batmanie. Przygody superbohatera rozgrywają się w mieście pełnym przemocy, korupcji i złych charakterów. Klimat zagrożenia i atmosfera miasta-widma są w pewnym stopniu analogią mrocznej strony Nowego Jorku, a szczególnie jego nocnej odsłony. Taki też obraz miasta wyłania się z większości publikacji porównujących Gotham i Nowy Jork. Wydawca serii komiksów o człowieku-nietoperzu, Paul Levitz, twierdził, że Gotham City to Nowy Jork w dół od Czternastej Ulicy, gdzie wszechobecne jest starsze budownictwo, cegła i kamień, w odróżnieniu od szkła i stali. Dziennikarz New York Timesa, William Safire, umiejscawia Gotham City jako Nowy Jork poniżej Czternastej, od Soho do Greenwich Village, Bowery, Małej Italii, Chinatown i złowieszczych terenów u podnóża Manhattan Bridge i Brooklyn Bridge.
SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2017
Gotham City w komiksie Batman Arkham Knight (2015)
47
Więcej o artyście:
lukaszpatelczyk.com
Łukasz Patelczyk, Bez tytułu
#kolekcja
2011, olej na płótnie, 2 obrazy po 160 x 120 cm
SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY 08/2017
Łukasz Patelczyk, jest zwycięzcą dziesiątej edycji konkursu Artystyczna Podróż Hestii w 2011 roku. Ukończył Akademię Sztuk Pięknych w Gdańsku. Urodził się w 1986 roku. Dyplom uzyskał w 2012 roku w pracowni prof. Teresy Miszkin oraz pracowni prof. Witosława Czerwonki. Uczestniczył w kilkunastu wystawach indywidualnych i zbiorowych. Jest laureatem nagrody prasowej redakcji Notesu Na 6 Tygodni w ramach Biennale Malarstwa Bielska Jesień 2015. Jest także finalistą takich konkursów jak: 11. Konkurs Gepperta (2013), Promocje (2012), Świeża Krew (2011), Perfekcjoniści – Międzynarodowy Konkurs Malarski Modessqe (2013), Międzynarodowe Warsztaty Artystyczne w Pieńkowie (2011). W 2016 roku uzyskał
Stypendium Kulturalne Miasta Gdańska. W swoim malarstwie łączy ze sobą dwa porządki: klasyczny pejzaż wraz geometryczną abstrakcją. Jego prace znajdują się w kolekcjach prywatnych w Polsce i zagranicą. Mieszka i pracuje w Warszawie. Charakterystyczną cechą malarstwa Łukasza Patelczyka jest wyraźne i śmiałe zderzenie języka abstrakcji geometrycznej z klasycznym warsztatem pejzażysty. Artysta tworzy w ten sposób takie cykle obrazów jak: Portrety trumienne czy Krajobrazy ocenzurowane, które są utrzymane w wąskiej, nokturnowej palecie barw. Krajobrazy tworzone przez artystę nie są jednak typowymi przestawieniami mórz, gór
czy jezior. Przywodzą na myśl romantyczne, nieco mroczne i ukazujące potęgę natury malarstwo Caspara Davida Friedricha. Można w nich dostrzec także nawiązania do współczesnej grafiki komercyjnej. Iluzja, realizm, abstrakcja – to słowa najlepiej określające twórczość Patelczyka. Bo oprócz pejzaży artysta wprowadza dodatkowy element, który stał się znakiem rozpoznawczym jego malarstwa - w swoje obrazy wkomponowuje geometryczne figury: linie, elipsy, koła - z jednej strony zakłócające i kontrastujące przestrzeń, z drugiej – wzmacniające i uzupełniające odbiór. Artysta poprzez „wycięcie” części obrazu prowadzi z nami grę, pobudzając naszą wyobraźnię a monochromatyczna paleta barwna zestawiona z geometrycznymi kształtami sprawia, że obrazy Patelczyka mają w sobie coś magicznego, tajemniczego, a zarazem niepokojącego. On sam staje się demiurgiem kreującym swój własny mistyczny świat, w którym realizm zlewa się z surrealizmem. Malarz chętnie wprowadza widzów w swoją twórczość mówiąc: - Geometryczne linie nawiązują do schematycznych zodiakalnych konstelacji. Zderzenie nocnych krajobrazów z figurami geometrycznymi mogłoby burzyć porządek obrazu, jednak nie o to mi chodzi. Powstające w mojej wyobraźni tajemnicze, graficzne formy mają tworzyć nową harmonię między przeciwstawnymi siłami.
49
WIADOMOŚCI APH SPACEROWNIK APH 08/2017
Maksym Rudnik w Pawilonie Sztuki w Warszawie Maksym Rudnik w Pawilonie Sztuki w Warszawie
Warszawa Dzikość, młodość, cywilizacja kontra przyroda. Zapraszamy na pierwszą indywidualną wystawę prac młodego fotografa Maksyma Rudnika, której kuratorem jest artysta Bartek Wieczorek. Wilderness to wakacyjna propozycja warszawskiego Pawilonu Sztuki, która jest opowieścią o relacji współczesnego człowieka z przyrodą, ale też dokumentem pokazującym doświadczenie podróży i obserwacje podjęte przez młodego człowieka w rożnych zakątkach świata. Wystawę można oglądać do 7 września.
Wilderness Maksyma Rudnika Pawilon Sztuki ERGO Hestia, ul. F. Kostrzewskiego 1, Warszawa
51
Wystawa o Helenie Bohle-Szackiej w Białymstoku
Białystok W sercu Białegostoku powstał niezwykły butik. Nietypowy sklep jest częścią wystawy Helena Bohle-Szacka. Mosty/ Die Brücken, która trwa w białostockiej Galerii im. Sleńdzińskich. Ekspozycja opowiada i reinterpretuje historię oraz twórczość Heleny Bohle-Szackiej. Artystka urodziła się w 1928 roku w Białymstoku, po wojnie ukończyła ASP w Łodzi, studiowała jeszcze za czasów Władysława Strzemińskiego, który stał się dla niej artystycznym idolem i autorytetem. Helena Bohle-Szacka mieszkała w Polsce do 1968 roku i była matką sukcesu dwóch PRL-owskich SPACEROWNIK APH ARTYSTYCZNY 08/2017 08/2017
Wystawa o Helenie Bohle-Szackiej w Białymstoku
53
domów mody – łódzkiej Telimeny i warszawskiej Ledy. W ramach białostockiej ekspozycji twórczość i historia Heleny Bohle-Szackiej zostały zinterpretowane przez współczesnych artystów: Zuzę Golińską, dwukrotną finalistę konkursu APH, Darię Malicką, Dagmarę Rosę, Janusza Noniewicza i Dominikę Raczkowską. Jednym z efektów tych działań jest instalacja Butik, nawiązująca zarówno do kolekcji projektowanych przez bohaterkę w latach 60., jak i do roli, jaką współcześnie odgrywa Telimena SA (firma produkuje „odzież korporacyjną" w rodzaju policyjnych mundurów i kolejowych uniformów). Kuratorem wystawy jest Marcin Różyc. Wystawie towarzyszy także dwujęzyczne wydawnictwo – książka łącząca cechy biografii i studium twórczości pt. Lilka, której wydanie wspomogła Fundacja APH i Przedstawicielstwo Detaliczne ERGO Hestii w Białymstoku – dzięki zaangażowaniu Pana Dyrektora Romualda Sztachelskiego.
Tarnów W Tarnowie, w jednym miejscu połączone zostały dwa projekty firmowane przez ERGO Hestię – Nowe Punkty Dostępu Standard oraz Artystyczna Podróż Hestii. Za sprawą zaangażowana Pani Agnieszki Niedbały w budowanie dialogu, sztuka weszła w relację z biznesem. W nowym Punkcie przy ul. Bema 20, otwarta została wystawa wybranych prac laureatów i finalistów konkursu APH pt. Zwycięzcy. Twórczość „zwycięzców" konkursu Artystyczna Podróż Hestii jest wypowiedzią o przestrzeni otaczającej młodych adeptów sztuki. Każdy z nich, na poziomie własnych doświadczeń, tworzy obrazy i obiekty dotykające ich myśli. Ta artystyczna formuła ekspresji, zwłaszcza na początku drogi twórczej, buduje osobowość i podkreśla odwagę, jaką wykazują studenci, zgłaszając się do konkursu. Ekspozycję można oglądać do 18 sierpnia. Artyści: Karolina Bielawska, Łukasz Biliński, Natalia Jamróz, Piotr Kołakowski, Olga Kowalska, Magdalena Łazarczyk, Krzysztof Maniak, Marcin Zawicki. SPACEROWNIK APH ARTYSTYCZNY 08/2017 08/2017
Wystawa Zwycięzcy, Tarnów
Wystawa Zwycięzcy, Tarnów 55
Gdańsk Sztuka Fotografowania to seria spotkań z czołówką polskiej fotografii – osiem intensywnych weekendów (130 godzin) wykładów i warsztatów, prowadzonych przez 26 fotografów i specjalistów. Kurs jest skierowany do entuzjastów fotografii, którzy chcą: spotkać się z czołowymi polskimi fotografami, polepszyć swoje umiejętności i dowiedzieć się o współczesnych trendach w fotografii. Cykl spotkań Sztuka Fotografowania powraca znów we wrześniu do Gdańska. Zespół organizatorów i ekspertów stale się rozrasta. Nabór trwa do 25 sierpnia. Polecamy! sztuka-fotografowania.pl
Sztuka Fotografowania Gdańsk SPACEROWNIK APH ARTYSTYCZNY 08/2017 08/2017
artystycznapodrozhestii.pl
57
08/2017 NR 32 SPACEROWNIK ARTYSTYCZNY
Bądź na bieżąco z wiadomościami ze świata sztuki: