Express-dom.pl listopad 2013

Page 1

NR 1 / 4 LISTOPADA 2013

Z ADBA J O SWÓJ DOM Z NOWYM LOK ALNYM MIESIĘCZNIKIEM!

BYDGOSKI

KATARZYNA MARCYSIAK

Przewietrzyłam sobie mieszkanie > str. 4-7 R

E

K

L

A

M

A

1294013TRBRA


OD REDAKCJI

CZAS NA ZMIANY… 4 LISTOPADA 2013

2

Spacery nie są już tak malownicze, kiedy opadną liście. Gdy widzimy szarość na dworze, o wiele przyjemniej zaczynamy czuć się we własnym domu. Kiedy spędzamy w nim więcej czasu, zwracamy jednak uwagę na szczegóły, które latem mijaliśmy obojętnie. Zaczynają nas drażnić niedopracowane detale, niewykonane remonty, nieumyte okna. Myślę sobie, że jesień to idealny czas, by zadbać o swój dom, zaplanować remont, kupić nowe zasłony, oprawić zdjęcia w ramy albo nawet przemyśleć zakup nowego „m”. Czasem wystarczy zwyczajnie przewietrzyć mieszkanie, pozbywając się spowszedniałych, sfatygowanych dodatków. W nowym miesięczniku „Express-dom.pl” na 40 stronach prezentujemy nasze pomysły na jesienne zmiany. Tym, którzy nie planują na razie żadnych metamorfoz, polecamy rubrykę „Tak mieszkam”, w której dziennikarka TVP Katarzyna Marcysiak (str. 4-7) oraz malarz Adam Siałkowski (str. 14-15) pokazują nam swoje wyjątkowe domy.

EMILIA IWANCIW, redaktorka prowadząca „EXPRESS-DOM.PL”

WYDAWCA: EXPRESS MEDIA Sp. z o.o. Bydgoszcz, ul. Warszawska 13, tel. 52 32 60 733 Prezes Zarządu: dr Tomasz Wojciekiewicz, Redaktor Naczelny: Artur Szczepański, Dyrektor sprzedaży: Adrian Basa, Redaktorka prowadząca: Emilia Iwanciw, tel. 52 32 60 863, e.iwanciw@expressmedia.pl, Teksty: Aleksandra Chwastek, Dominika Kucharska, Paulina Matosek, Hanna Tarczykowska, Janusz Milanowski, Jan Oleksy, Kamil Pik, Projekt i skład: Iwona Cenkier, i.cenkier@expressmedia.pl, Ilona Koszańska-Ignasiak, i.koszanska@expressmedia.pl, Zdjęcie na okładce: Tomasz Czachorowski, Sprzedaż: Paweł Jacek, tel. 52 32 60 801, p.jacek@express.bydgoski.pl, Joanna Hynek, tel. 52 32 60 736, j.hynek@express.bydgoski.pl, Magdalena Kostrzewska, tel. 56 61 18 170, m.kostrzewska@nowosci.com.pl, Stanisław Prusik, tel. 56 611 81 32, s.prusik@nowosci.com.pl

Pr m ju z

Cz trz fi wy cz w

Ko zd m dl sz na m o Ko

M


1302313TRBRA

Czas na szafę marzeń! Zapraszamy na konkurs fotograficzny Przeszkadzają Ci stare, niefunkcjonalne meble? Planujesz metamorfozę pokoju? Zmień wystrój swojego mieszkania z nową Szafą Marzeń Komandor! Czas pożegnać nieestetyczne i niewygodne wnętrze. Odpowiednio dopasowana zabudowa potrafi odmienić charakter całego pokoju. Codzienna wygoda i łatwość w utrzymaniu pozwolą zaoszczędzić cenne minuty każdego dnia. Zmień coś w swoim mieszkaniu. Zacznij od szafy! Aby wygrać specjalnie zaprojektowaną szafę Komandor, wystarczy do 15 listopada przesłać zdjęcie starego mebla na adres konkurs@komandor.pl. W treści maila należy uzasadnić dlaczego to właśnie Ty powinieneś dostać nową szafę. Autor najlepszej fotografii i odpowiedzi na pytanie „Dlaczego Komandor ma dokonać metamorfozy Twojego wnętrza?” wygra bon o wartości 3000 zł, do wykorzystania w salonie Komandor. Szczegóły i regulamin konkursu „Moja Szafa Marzeń” znajdują się na stronie www.komandor.pl.

Wyślij zdjęcie swojej starej szafy z krótkim opisem dlaczego Ty powinieneś dostać od Komandora nową szafę na adres konkurs@komandor.pl więcej informacji na stronie www.komandor.pl 2039513BDBHA


TAK MIESZKAM

Przewietrzyłam sobie mieszkanie 4 LISTOPADA 2013

4

- Im jestem starsza, tym mniej przedmiotów wokół siebie potrzebuję - mówi Katarzyna Marcysiak, dziennikarka telewizyjna, która zaprosiła nas do swojego mieszkania. TEKST: Aleksandra Chwastek ZDJĘCIA: Tymon Markowski


TA K M I E S Z K A M

Aleksandra Chwastek: Spokojnie tu u Ciebie, choć w salonie nie brakuje kontrastów: i kolorystycznych i stylistycznych. Katarzyna Marcysiak: Od około trzech lat powoli, stopniowo remontuję całe swoje mieszkanie. Za mną już łazienka, kuchnia, sypialnia, obecnie wykończam salon, a przede mną jeszcze korytarz i będzie koniec. Nie miałam takiego planu, ale patrząc na efekt widzę, że potrzebowałam wyciszenia, stonowania. Teraz sporo tu beży od piasków, po mleczną kawę. Jest też biel. A wcześniej jak było? Mocno i eklektycznie. Cztery lata temu ściany salonu były intensywnie turkusowe i do tego dużo się na nich działo: wisiało mnóstwo obrazów, a jedna ze ścian była cała w książkach.

A obrazy? Tego też miałam sporo, i to całkiem dobrych. Pozabezpieczałam i zaniosłam do piwnicy. Z nimi trudniej jest mi się rozstać. Na ścianach nie zawiesiłaś nic. Ta zmiana na pusto, na biało jest dość niespodziewana. Tak jak mówiłam, to nie było zaplanowane, ale dobrze się w tym czuję i myślę, że tak już zostanie. Przynajmniej na razie. Im jestem starsza, tym mniej przedmiotów wokół siebie potrzebuję. Zastanawiam się jedynie nad powieszeniem kompozycji talerzy nad stołem, ale to będzie wszystko, jeśli chodzi o dekoracje. W tak zaaranżowanej przestrzeni Twoja sofa, która sama w sobie jest wyrazista, zwraca uwagę. Ten mebel zaprojektował młody polski projektant i architekt wnętrz Mikołaj Wierszyłłowski. Bardzo podobał mi się i kształt, kolor. Kształt dlatego, że kojarzy mi się z art déco, a kolor przez nawiązanie do Śródziemnomorza. Musisz mieć słabość do tego klimatu, bo wcześniej panował tu turkus, a obok sofy stoi drzewko oliwne. >>

5 4 LISTOPADA 2013

Teraz nie ma tu żadnych ozdób. Co zrobiłaś z tymi zbiorami? Książki porozdawałam. Wszystko dokładnie spisałam, było tego ponad dwa tysiące pozycji i tak przygotowaną listę porozsyłałam po znajomych, żeby wybrali, czy coś z tego chcieliby dla siebie. Sporo oddałam też do antykwariatów i bibliotek.


TA K M I E S Z K A M >> Pewnie tak, bo na korytarzu ścianę vis à vis drzwi wejściowych ozdobiłam marokańską mozaiką w kobaltowym kolorze. Ktoś Ci pomagał w tworzeniu tego wnętrza? Nie, nie korzystałam z usług projektanta, bo sama bardzo lubię komponować elementy wystroju. Relaksuje mnie przeglądanie stron internetowych, poświęconych tej tematyce, szukanie lamp, dodatków. Przywiązuję dużo uwagi do wnętrz. Ważne są dla mnie kwiaty. Co sobotę jadę na targ, do zaprzyjaźnionych pań po świeże bukiety. Zimą kupuję je w hurtowni. Dla innych to drobiazg, a dla mnie ważna rzecz. Kuchnię urządziłaś w beżach. Wcześniej ściany były brązowe, a meble białe. Spektakularnej zmiany tu nie ma, całość jest jednak bardziej stonowana. Wiem, że beże to dla wielu nuda, ale ja dobrze się w nich czuję, wypoczywam.

4 LISTOPADA 2013

6

Bo beże trzeba umieć zestawiać, i to nie tylko na ścianach. Są jeszcze meble, tkaniny, dodatki, a w tym wszystkim umiejętność zachowania proporcji. U Ciebie są różne odcienie kawy. Tak, choć tę pierwszą piję w salonie. Okna są w nim od wschodu, więc poranki są tam bardzo słoneczne. Za to w kuchni jemy codziennie obiady.

1 - Biel mnie uspokaja - mówi Katarzyna Marcysiak. 2 Rośliny i kwiaty to ważny element mieszkania dziennikarki. 3 W sypialni dominują motywy zwierzęce. 4 W kuchni wykorzystano różne odcienie beżu. 5 Turkusowe meble ożywiają jasną przestrzeń w salonie.

Kto je gotuje? Ja, bo bardzo to lubię. Nie tylko kolacje dla znajomych, ale właśnie te codzienne posiłki. Kuchnia jest więc dla mnie ważnym pomieszczeniem, w którym spędzam sporo czasu. Myślę, że umiem gotować, choć mój syn wybiera ostatnimi czasy kuchnię babci. Sypialnia ma z kolei akcent afrykański. Ściana za łóżkiem pokryta jest tapetą ze zwierzęcym motywem, na tle której wisi zdjęcie „Patrząca leopardzica”. Zachwyciły mnie jej oczy, uwielbiam w nie patrzeć. Reszta ścian dla równowagi jest spokojna. Ten piaskowy odcień jest bardzo kojący. To miało być ciepłe wnętrze i ten cel udało mi się osiągnąć. Zawiśnie tu jeszcze pewnie coś małego, ale to musi być wyjątkowa i ważna dla mnie rzecz. Na tym koniec. Nie mam już ochoty na ściany pełne obrazów, rysunków, grafik. W planach mam wymianę mebli, ale to pewnie po skończeniu salonu i korytarza. Łazienka dla odmiany ma japoński akcent. Kto namalował mural z wiśnią? Ja osobiście, ale to mój pierwszy i ostatni rysunek. Poczułam ochotę zrobienia tego osobiście, ale nie w tym kierunku chcę się realizować. Naszkicowałam drzewo i ptaka, pomalowałam. Jestem zadowolona, ale nie tym chcę się w życiu zajmować.

2 3


A

Katarzyna Marcysiak

M

Książki porozdawałam. Wszystko dokładnie spisałam, było tego ponad dwa tysiące pozycji i tak przygotowaną listę porozsyłałam po znajomych, żeby wybrali, czy coś z tego chcieliby dla siebie.

Efekt świetny! Postanowiłaś przeciągnąć ten motyw aż na sufit, a malowanie artystyczne stropu jest trudniejsze niż ścian. Pewnie mało kto wiedział, że potrafisz to robić. Twój mural skupia uwagę zaraz po wejściu do łazienki, tym bardziej że płytek jest mało. Bo nie jestem ich miłośniczką. Położyłam je tam, gdzie było to konieczne. Tylko te nad sanitariatami mają pełnić rolę dekoracyjną. Zwróć uwagę, że wszystkie są bardzo zróżnicowane: matowe - z połyskiem, gładkie - z fakturą, kamyczki - prostokąty. Czy ja tu widzę głośniki? To jest moja łazienkowa odrobina luksusu: muzyka sterowana na pilota, ogrzewanie podłogowe i świece, które odpalam sobie do tego zestawu. Uwielbiam takie kąpiele w jesienne i zimowe wieczory.

L

1

A

DZIENNIKARKA TVP

4

A częścią wspólną jest spokojna aranżacja wszystkich. Żadne pomieszczenie nie jest ultranowoczesne, ani z drugiej strony staroświeckie. Nie narzuca się, nie jest jednoznaczne do określenia. Sama jestem zaskoczona tym spokojem. Nie przypuszczałam, że aż tyle go potrzebuję, a jednak. Dobrze się tu u siebie czuję. Mieszkam w tym miejscu od wielu lat, mam wspaniałych sąsiadów, blisko do pracy i nie chciałabym tego zmieniać.

K

Każde z pomieszczeń w Twoim domu zainspirowane jest inną stroną świata. Nigdy tak na to nie patrzyłam, ale rzeczywiście. Pewnie to pozostałość tego eklektyzmu, który panował tu wcześniej.

Dziennikarka telewizyjna, w TVP regionalnej prowadzi dwa autorskie programy: „Kultowe rozmowy” i „Wstęp wolny z kulturą”.

E

* KATARZYNA MARCYSIAK

Chcesz pokazać swoje mieszkanie w naszym magazynie? Zrób kilka zdjęć i prześlij: > kontakt@express-dom.pl

5

R

POKAŻ SWÓJ DOM

2049913BDDWA


F I N A N S E

C Z Y WARTO T E R A Z K UP OWAĆ

8 4 LISTOPADA 2013

mieszkanie?

Jaką ofertę wybrać? Czy tę z rynku wtórnego? Czy może poczekać na rządowy program „Mieszkania dla młodych” i rozejrzeć się wśród ofert na rynku pierwotnym? TEKST: Hanna Tarczykowska*

O

dpowiedzi na to pytanie wiele osób szukało podczas targów nieruchomości, które odbyły się w ciągu ostatniego miesiąca aż dwukrotnie. Czy jednak możliwość zapoznania się z szeroką ofertą wielu deweloperów oraz biur nieruchomości wyczerpała wątpliwości klientów? W swojej codziennej pracy spotykam się z klientami, którzy nadal nie podjęli decyzji licząc, że być może będą mogli skorzystać z rządowego dofinansowania do zakupu mieszkania. Aby pomóc w podjęciu decyzji, podamy kilka wskazówek i odpowiemy na najczęściej pojawiające się pytania.

KREDYTY POTANIAŁY

Obecną sytuację na rynku mieszkaniowym można określić jako korzystną. Jest wiele atrakcyjnych ofert na rynku nieruchomości, choć według opinii specjalistów w zakresie obrotu nieruchomościami, spadek cen na rynku mieszkaniowym zatrzymuje się. Tym, którzy zastanawiają się nad kupnem mieszkania, proponujemy rozważenie zakupu jeszcze w tym roku z kilku powodów: po pierwsze dlatego, że można jeszcze przebierać w ofertach, po drugie, ceny spadły do poziomu tych sprzed wzrostu na przełomie 2007 i 2008 roku. Kolejnym argumentem jest fakt, że potania-

Kredyty hipoteczne są dużo bardziej realne do uzyskania, a ich raty są niższe w stosunku choćby do ubiegłego roku o prawie 20 proc. To oznacza, że za takie same pieniądze można kupić większy lokal

ły kredyty z uwagi na znaczny spadek stóp procentowych, co w efekcie dało dużo niższe oprocentowanie, a w konsekwencji większą zdolność kredytową. Dzięki temu kredyty hipoteczne są dużo bardziej realne do uzyskania, a ich raty są niższe w stosunku choćby do ubiegłego roku o prawie 20 proc. To oznacza, że za takie same pieniądze można kupić większy lokal. Kolejną istotną informacją, potrzebną do podjęcia decyzji, jest fakt, że jeszcze teraz banki udzielą kredytu na 100 proc. ceny zakupu, a od przyszłego roku będzie już wymagany wkład własny, zgodnie z wytycznymi Komisji Nadzoru Finansowego.


1988413BDBHA


F I N A N S E Na pytanie pojawiające się wśród młodych czy czekać do przyszłego roku, czy kupować już teraz, można by odpowiedzieć również pytaniem: Jak długo jeszcze będą trwały tak dobre warunki kredytowe? Oczywiście, taka odpowiedź nie dla wszystkich jest satysfakcjonująca, bo wizja otrzymania dofinansowania jest bardzo kusząca.

O CO PYTACIE NAJCZĘŚCIEJ? Chcielibyśmy z partnerką wnioskować o kredyt z dofinansowaniem, zdecydowaliśmy się na ofertę z rynku pierwotnego, ja mam 37 lat, a moja partnerka 34 lata. Otóż, ważne jest, w jakim wieku są przyszli kredytobiorcy, ponieważ z finansowego wsparcia będą mogły skorzystać tylko osoby w wieku do 35 lat - to podstawowy warunek, podobnie jak w wygasłym już programie Rodzina na Swoim. Warto pamiętać przy określaniu wieku, że program wystartuje dopiero w styczniu 2014 roku. Przy czym dopłatę otrzyma zarówno singel jak i małżeństwo. Jednak odpowiadając na powyższe pytanie, należy wiedzieć, że ubiegając się o kredyt z dofinansowaniem wnioskodawcy powinni być w małżeńskiej ustawowej wspólności majątkowej. W przypadku małżeństw liczyć się będzie wiek młodszego z małżonków. Obecnie posiadam mieszkanie, które otrzymałam w spadku, ale planuję zakup mieszkania na rynku pierwotnym. Czy mogę ubiegać się o kredyt z dofinansowaniem? To ważne pytanie, ponieważ program przeznaczony jest dla osób nabywających swoje pierwsze lokum. W sytuacji kiedy już jesteśmy właścicielami mieszkania w momencie ubiegania się o kredyt z rządowym dofinansowaniem, nie będzie możliwe skorzystanie z programu MdM. Posiadanie nieruchomości nabytej w drodze spadku jest jedynym wyjątkiem, pozwalającym na ubieganie się o kredyt z dofinansowaniem.

4 LISTOPADA 2013

10

E

K

Więcej porad szukaj na

L

A

* HANNA TARCZYKOWSKA Menedżer z kilkunastoletnim stażem pracy w międzynarodowych bankach, obsługujących klientów w zakresie kredytów hipotecznych, gotówkowych, firmowych oraz produktów depozytowych a także certyfikowana główna księgowa. Z ogromnym entuzjazmem podchodzi do nowych wyzwań. Sprawna organizatorka, która świetnie radzi sobie z budowaniem długofalowych relacji z klientami. Współzałożycielka firmy Planet Finance Broker.

* ANETA SZCZEŚNIAK Specjalista w dziedzinie doradztwa i profesjonalnej sprzedaży produktów finansowych. Posiada dyplomy i certyfikaty ukończonych szkoleń z zakresu technik sprzedaży, obsługi klienta, negocjacji handlowych, zarządzania i motywowania, a także w obszarze obsługi kadr i płac oraz rozmów rocznych, prowadzonych przez renomowane instytucje szkoleniowe. Współzałożycielka firmy Planet Finance Broker. M

A

1302613TRTHA

R

Chciałbym skorzystać z kredytu w programie MdM, ale nie wiem, czy podane mi przez dewelopera propozycje cenowe w wybranej przeze mnie lokalizacji spełnią warunki programu? Podobnie jak w poprzednim programie, kolejnym ograniczeniem dla osób liczących na rządowe dopłaty będzie cena metra kwadratowego nabywanego mieszkania. Obecnie znane są już limity cenowe na pierwszy kwartał 2014 roku. Dla Torunia jak i Bydgoszczy limit cenowy wynosi 4 436,60 zł. Istotnym ograniczeniem jest również powierzchnia nabywanego mieszkania. Maksymalna powierzchnia nie może przekroczyć 75 mkw., a w przypadku małżeństw z trójką i więcej dzieci 85 mkw., W przypadku domów jednorodzinnych powierzchnia maksymalna wynosi 100 m kw. bądź 110 mkw. jeśli posiadamy troje i więcej dzieci. Przy czym dofinansowanie uzyskamy do 50 mkw. Za pozostałą powierzchnię nie będzie dofinansowania. Jeśli zostaną spełnione warunki programu, a nasze oczekiwania co do mieszkania odpowiadają na założenia programu MdM, to warto zaczekać na start rządowych dopłat. Pozostaje jednak kilka niepewności. W najbliższych miesiącach może zmienić się nasza sytuacja finansowa, a warunkiem skorzystania ze wsparcia jest zaciągnięcie kredytu i posiadanie zdolności do jego spłaty. Banki powoli zaostrzają warunki kredytowania poprzez zwyżki marż i wspomniany już wcześniej wymóg posiadania od przyszłego roku wkładu własnego. Dlatego też decyzja, czy warto czekać, czy kupować już teraz, odnosi się do indywidualnej sytuacji każdego z zainteresowanych. Aby uzyskać szczegółową analizę i pomoc w znalezieniu odpowiedzi na nurtujące wątpliwości, zapraszamy do naszego biura w Toruniu przy ul. Grudziądzkiej 79.

>>> zeskanuj kod QR lub wejdź na >>>>>>

Ile możemy uzyskać dofinansowania w sytuacji, kiedy jesteśmy małżeństwem z dwójką dzieci? Single i małżeństwa bezdzietne mogą otrzymać jednorazowe dofinasowanie do wkładu własnego, udzielane w momencie wypłaty kredytu w wysokości 10 proc. wartości odtworzeniowej kupowanego mieszkania, w oparciu o podane już limity cenowe - tak jak to było w wygasłym programie Rodzina na Swoim. Dla małżeństw z dzieć-

mi oraz dla osób samotnie wychowujących dzieci przysługuje 15 proc. dofinansowania. Jeżeli osobie korzystającej z programu, urodzi się trzecie lub kolejne dziecko w ciągu 5 lat od dnia zakupu mieszkania, przysługuje jej kolejne 5 procent.

2027013BDBHA


1275813TRTHA


Z R Ó B TO !

ETAP

ETAP

1

Podczas łączenia belek należy zwrócić szczególną uwagę na zachowanie pomiędzy nimi kątów prostych. Nieodzownym narzędziem na tym etapie będą przymiar kątowy i wkrętarka

2

Po pierwszym wstawieniu ościeżnicy do otworu drzwiowego możemy umocować ją kołkami i dokonać korekty jej ustawienia

Montując ościeżnicę mu poziomicy dopilnować zachowan aby później drzwi np

Jak zamontować drzwi? 4 LISTOPADA 2013

12

Montaż futryny wcale nie jest trudny i możemy go przeprowadzić samodzielnie. TEKST: Kamil Pik

D

ecydując się na wymianę drzwi wewnętrznych, zazwyczaj wybieramy nowe, dobrane do skrzydeł drzwiowych ościeżnice. Powinny one stanowić harmonijną całość, dlatego przed zakupem należy dokładnie wymierzyć otwór drzwiowy i zastanowić się nad wyborem najbardziej odpowiedniego dla nas modelu. - Są dwa rodzaje ościeżnic: stałe i regulowane, które pozwalają na dopasowanie ich do szerokości muru - wyjaśnia Piotr Turzeja, świadczący usługi wykończania wnętrz.

PRZYGOTOWANIE DO PRACY

Ościeżnice montuje się w pomieszczeniach z wykończonymi ścianami i podłogami. Przed przystąpieniem do prac najpierw musimy przygotować otwór drzwiowy. Jeśli są luźne kawałki muru, trzeba je usunąć, duże ubytki uzupełnić zaprawą murarską, drobne natomiast wypełni piana montażowa. Wyrównaną powierzchnię ściany pozostawiamy do całkowitego wyschnięcia. Nie jest wskazany montaż ościeżnic na świeżo wymurowanym lub otynkowanym murze. Jakie narzędzia i materiały będą potrzebne w trakcie montażu? - Poziomica, przymiar kątowy, wiertarka z udarem i wiertło widiowe, młotek, wkrętak krzyżowy, kliny drewniane, niskorozprężna pianka montażowa, taśma do zabezpieczenia powierzchni futryny przed pianką, gwoździki lub silikon do mocowania drewnianych listew maskujących, piłka ręczna do przycinania drewna. Bez względu na to, jaką ościeżnicę montujemy, pierwszy etap prac obejmuje te same działania i opiera się na prawidłowym złożeniu jej poszczególnych elementów w całość. W pierwszej kolejności należy zamontować zawiasy w belce

Osadzenie futryny to zasadniczy etap montażu drzwi, ale nie koniec naszej pracy. Następnie należy jeszcze zająć się stroną estetyczną, uzupełniając ubytki w tynku

bocznej. W wyfrezowany otwór wkładamy jarzmo zawiasu, a następnie do wywierconych w belce otworów wsuwamy zawias i zabezpieczamy go przed wypadnięciem poprzez dokręcenie kluczykiem imbusowym śruby dociskającej jarzmo zawiasu. - Kolejnym krokiem jest złożenie głównych belek ościeżnicy, górnej i bocznych. Podczas łączenia belek należy zwrócić szczególną uwagę na zachowanie między nimi kątów prostych. Równie ważne jest dokładne zamocowanie montażowej listwy progowej. Trzeba zadbać o to, aby rozstaw belek bocznych przy listwie progowej był identyczny z ich rozstawem bezpośrednio pod belką górną - mówi Turzeja.

MONTOWANIE OŚCIEŻNICY W OTWORZE DRZWIOWYM

Podczas montażu ościeżnicy tak stałej jak i regulowanej najważniejsze jest właściwe ustawienie poziomu belki górnej, a następnie pionów belek bocznych. - Ościeżnicę należy unieruchomić i zabezpieczyć przed wypadnięciem uchwytem montażowym, a następnie jej górne narożniki zablokować klinami drewnianymi, za pomocą których korygujemy położenie ościeżnicy - doradza nasz rozmówca. - Kliny umieszczamy na wysokości, gdzie założone będą rozpórki regulowane. Kolejnym etapem jest wywiercenie przez fabrycznie wykonane otwory w pionowych belkach ościeżnicy otworów pod kołki rozporowe w murze. W otworach w murze umieszczamy kołki rozporowe. Następnie dokręcamy śruby z lekkim oporem. Ostatecznie najlepiej przykręcić je dopiero po wyschnięciu pianki montażowej. Następną czynnością jest założenie skrzydła drzwiowego na ościeżnicy. W ten sposób, kilkakrotnie zamykając i otwierając drzwi, sprawdzamy prawidłowe


Z R Ó B TO !

3

ścieżnicę musimy z wykorzystaniem wać zachowania pionów i poziomów, niej drzwi np. same się nie zamykały

ETAP

ETAP

5

4

Po osadzeniu nowej futryny trzeba uzupełnić ubytki w tynku, powstałe podczas montażu. Możemy wykorzystać do tego piankę montażową

Jeżeli w montowanej przez nas futrynie używamy zawiasów pozwalających regulować ustawienie skrzydła drzwi, możemy zrobić to, dokonując drobnych korekt jedna po drugiej.

Finałem naszej pracy będzie zawieszenie skrzydła drzwi na zawiasach. Na sam koniec warto sprawdzić jeszcze raz, czy drzwi zamykają się i otwierają bez problemu osadzenie. W kolejnym etapie montażu zdejmujemy skrzydło drzwiowe i dokonujemy ostatecznej korekty ustawienia ościeżnicy w otworze drzwiowym. Robimy to za pomocą klinów drewnianych i rozpórek regulowanych, posiłkując się poziomicą. Zalecamy założenie czterech rozpórek, co gwarantuje, że odległość między bocznymi belkami futryny na całej ich długości pozostanie niezmienna. Szczeliny pomiędzy ościeżnicą a murem należy wypełnić pianką montażową niskorozprężną. Przed przystąpieniem do uszczelniania trzeba pamiętać o oklejeniu ościeżnicy taśmą, która zabezpieczy ją przed ewentualnym zabrudzeniem. Pianę dozujemy równomiernie. - Dopiero po całkowitym utwardzeniu pianki, co trwa od dwóch do czterech godzin, można usunąć kliny, rozpórki oraz montażową listwę progową oraz ostrożnie odkleić taśmę zabezpieczającą - uprzedza Turzeja. - Nadmiar piany usuwamy za pomocą nożyka, ścinając ją równo z krawędzią ramy.

WYKOŃCZENIE

Osadzenie futryny to zasadniczy etap, ale nie koniec pracy. Teraz trzeba zająć się stroną estetyczną, uzupełniając ubytki w tynku, uszkodzonym podczas demontażu tej starej. Najpierw trzeba skuć luźne fragmenty starego tynku, oczyścić powierzchnię szczotką, a następnie zagruntować ją preparatem gruntującym. - Niektóre zaprawy tynkarskie wymagają odpowiednio chropowatego podłoża, dlatego warto przed ich nałożeniem użyć gotowej masy tynkarskiej. Rozprowadza się ją za pomocą wałka lub pędzla. Masa wysycha po około 4 - 6 godzinach od momentu nałożenia - radzi fachowiec. Po kilku dniach możliwe jest pomalowanie uzupełnionej i otynkowanej powierzchni. Farbę można położyć bezpośrednio na zaprawę tynkarską lub wcześniej zaprawę tę wyrównać za pomocą wybranej gładzi szpachlowej. Masa taka nadaje się wyłącznie do stosowania wewnątrz pomieszczeń, grubość jej pojedynczej warstwy nie może przekroczyć 2 mm.

ZRÓB TO SAMODZIELNIE! Chcesz położyć panele, kafelki albo zbudować szafę, tylko nie wiesz jak? Napisz do nas. Na łamach kolejnych numerów specjaliści pokażą jak to zrobić. > kontakt@express-dom.pl

13 4 LISTOPADA 2013

ETAP


TA K M I E S Z K A M

1

TEKST: Jan Oleksy ZDJĘCIA: Jacek Smarz

4 LISTOPADA 2013

14

Klimat przyjaznej przeszłości Magiczny, bajkowy, tajemniczy. To pierwsze słowa, które przychodzą do głowy po przekroczeniu progu domu Adama Siałkowskiego, artysty.

Minęło sporo czasu, zanim przeczytał ogłoszenie w „Nowościach”, że ktoś chce sprzedać dom w Grabowcu. Jakież było jego zdziwienie, gdy okazało się, że to jest właśnie ten dom, który go oczarował przed laty


K

iedyś ścieżkami Grabowca pędził galopem na koniu. Zobaczył mały domek na skraju lasu. Ten obrazek zapisał w pamięci. Minęło sporo czasu, zanim przeczytał ogłoszenie w „Nowościach”, że ktoś chce sprzedać dom w Grabowcu. Jakież było jego zdziwienie, gdy okazało się, że to jest właśnie ten dom, który go oczarował przed laty. Droga do posiadłości Adama Siałkowskiego prowadzi przez las i łąki porośnięte trawą. W oddali mały biały domek. Tam właśnie kierujemy się z wizytą. Wiodła nas ciekawość, jak mieszka artysta malarz i jednocześnie hodowca koni. To co zobaczyliśmy, potwierdziło jego słowa, że inspiracje czerpie z codziennego kontaktu z naturą i końmi, które są jego pasją.

Z MIASTA DO LASU

Chata za wsią miała służyć jedynie weekendowym wyprawom. Wkrótce okazało się, że nawet do tego nie za bardzo się nadawała. Mury zaczęły się sypać. Wszystko trzeba było rozebrać. Co robić dalej? - zadawał sobie pytanie malarz. I tak przed 20 laty zapadła decyzja, by w tym pięknym miejscu zbudować dom z prawdziwego zdarzenia.

DREWNIANY JAK MUROWANY

Na pierwszy rzut oka wydaje się, że jest to dom murowany, ale jak tłumaczy właściciel - jest drewniany typu kanadyjskiego. Bryłę domu zmieniła przybudówka, która powstała trochę później, kiedy rozrosła się rodzina i dwie dorastające córki potrzebowały więcej przestrzeni. Przed domem murek - pozostałość po dawnej chacie poprzednich właścicieli. Wygląda trochę jak „romantyczna ruina”, którą uzupełnia brama własnoręcznie wymurowana przez pana Adama.

3

ŚLADY PRZESZŁOŚCI

Magiczny, bajkowy, tajemniczy. To pierwsze słowa, które przychodzą do głowy na określenie klimatu tego domu. Już w przedpokoju witają nas stare sprzęty. Najpiękniejszy jest wieszak z jasnego drewna z okresu międzywojennego. W drzwiach prowadzących do łazienki pan Adam zamontował duże lustro. Oryginalne są również wszystkie pozostałe drzwi, zrobione ręką zdolnego stolarza. Wchodzimy do salonu, by spocząć na wygodnych pluszowych fotelach, pamiętających dawne czasy. Otaczają nas ślady przeszłości. Stary kredens w salonie dał schronienie książkom i kolekcji porcelanowej zastawy. Przeszklona szafa i jej najbliższe okolice posłużyły za miejsce ekspozycji licznych pucharów, zdobytych na zawodach hippicznych przez starszą córkę Józefinę, wielokrotną medalistkę i mistrzynię Polski kobiet 2012 w skokach przez przeszkody. Ozdobą salonu są także dębowe krzesła i duży stół, który pomieści masę gości, bufet i bieliźniarka.

STYLOWY MISZMASZ

- Urządzając nasz dom chciałam czerpać przyjemność z dobierania starych mebli i sprzętów. Uwielbiam żonglowanie antykami w różnych

1 Dom Adama Siałkowskiego jest drewniany typu kanadyjskiego. 2 Wnętrza są pełne antyków. 3 W pracowni panuje artystyczna atmosfera. 4 Lite drewno dodaje wnętrzom charakteru. 5 Artysta sam zaprojektował i wybudował kominek.

stylach - dodaje malarza żona Anna. Widać, że dużą wagę przywiązuje do dekoracji, skupiając się na oryginalnych detalach. A to stara lampa z cieniowanym kloszem, a to żelazko na duszę, czy ozdobny wazon. Całość uzupełniła pamiątkami odziedziczonymi po dziadkach oraz znaleziskami z pchlich targów, po których od lat uwielbia chodzić. Wiele mebli było kupowanych również na allegro. Np. stylowy sekretarzyk z jesionowego drewna za jedyne dwa i pół tysiąca. - Codziennie, kiedy schodzę z pięterka do salonu, wita mnie klimat przyjaznej przeszłości cieszy się pan Adam. Jego ulubionym miejscem w domu jest... kanapa, ale tylko dlatego, że stoi naprzeciwko kominka, który jest jego dumą. Samodzielnie go zaprojektował i zbudował z solidnych kamieni przytarganych z pobliskich pól.

W KRÓLESTWIE SZTUKI

Jest w domu takie miejsce, które należy wyłącznie do pana Adama. To pracownia. Sztalugi, pędzle, farby, prace skończone i te, nad którymi aktualnie pracuje. Tematem wielu są konie, z którymi związane jest jego życie. Do okien pracowni zagląda las, a czasami pojawiają się w nich zwierzęta. Najczęściej dziki. Okno jest jak obraz, szczególnie piękny w kolorach jesieni.

* ADAM SIAŁKOWSKI Niezależny artysta malarz, projektant. Debiutował w 1985 roku wystawą w Wiedniu. Inspiracje czerpie z surrealizmu i natury.

5

4

3

15 4 LISTOPADA 2013

2


T R E N DY Z E Ś W I ATA

Inteligentny dom to taki, który zna nasze przyzwyczajenia. Budzi nas ulubioną piosenką oraz małym espresso i dopasowuje temperaturę w pokoju do naszych upodobań. Polacy coraz chętniej decydują się na mieszkanie w „myślącym” budynku.

DOMOWE T

o luksus, na który mogą sobie pozwolić tylko najbardziej zamożni? Niekoniecznie. Systemy pozwalające na indywidualne zaprogramowanie spójnego działania wszystkich urządzeń w domu są obecnie znacznie tańsze, niż gdy ten trend dopiero wkraczał do Polski.

INTELIGENTNY, CZYLI JAKI?

Działanie inteligentnych instalacji opiera się na założeniu, że wszystkie urządzenia, z których korzystamy w domu, można skonfigurować pod nasze konkretne potrzeby. Mózg systemu zapamiętuje wybrane przez nas ustawienia. Dzięki temu, my możemy pozwolić sobie na beztroskę domowej niepamięci. Tu kłania się chociażby sztandarowy przykład żelazka, które zapomnieliśmy wyłączyć w trakcie porannej bieganiny. Dobrze skonfigurowany system przypomni nam o wyjęciu kabla z gniazdka przed wyjściem z domu.

TEKST: Dominika Kucharska

ROLETY, ŚWIATŁO, CIEPŁO

Skoro zaczęliśmy już mówić o systemach i ich możliwościach, to jakie inteligentne opcje wybieramy najchętniej? - Klienci najczęściej decydują się na system pozwalający zdalnie sterować ogrzewaniem, oświetleniem czy roletami - wylicza Andrzej Mastaj z firmy Fibaro. - Ci, którzy mieszkają w domu z garażem, zazwyczaj zamawiają również zdalne sterowanie bramą wjazdową. Oczywiście, zdarzają się też klienci, którzy mają większe wymagania. Nasz ekspert przyznaje, że sam skusił się na jedną z takich możliwości w miejscu swojej pracy. - Ekspres do kawy w moim biurze zaczyna parzyć espresso, gdy przyjmuję gościa. To zapamiętane ustawienie. Ja nie muszę się niczym przejmować, a klient może się delektować kawą - dodaje Andrzej Mastaj.

4 LISTOPADA 2013

16

OD ŚWITU DO NOCY

Dostępne na polskim rynku systemy są w stanie spamiętać dziesiątki takich ustawień. Przykładowo możemy zaprogramować sobie nasz poranek... Jedno kliknięcie sprawi, że odsłonią się rolety w naszej sypialni, zmieni się temperatura grzejnika, z głośników popłynie nasza ulubiona muzyka, a w toalecie zapali się światło. Analogicznie możemy zaprogramować sobie wieczór. Rolety idą w dół, światło R

2043513BDBHA

E

K

L

A

M

A


T R E N DY Z E Ś W I ATA

MYŚLENIE nie boli

Regulacja ogrzewania to jedna z najchętniej wybieranych opcji inteligentnych systemów. Dzięki niej w każdym pomieszczeniu w naszym domu może panować inna temperatura. Co więcej, istnieje możliwość dopasowania wysokości temperatury do pory dnia, a nawet ustawienia zmian na konkretną godzinę.

w sypialni zaczyna się ściemniać, a relaksujące utwory przygotowują nas do snu. Całkowicie inny program może kryć się pod hasłem „goście”. Włączając tę opcję, możemy np. otworzyć bramę wjazdową do domu, włączyć oświetlenie podjazdu i salonu. Podobnie będzie, jeśli wychodząc z domu, uruchomimy odpowiednie ustawienia i tym samym włączymy alarm czy zgasimy niepotrzebnie palące się światła. Do tego dochodzi także możliwość zamontowania monitoringu. Kontrolę nad inteligentnym domem możemy sprawować przy użyciu tabletu czy komórki. Wystarczy dostęp do Internetu i będąc oddalonym kilometry od miejsca zamieszkania, jesteśmy w stanie wydawać polecenia urządzeniom w naszym domu.

BEZ KUCIA I DEMOLKI

Skonfigurowanie urządzeń, zdalne sterowanie, zapamiętywanie ustawień… Wielu z nas jest przekonanych, że zamontowanie inteligentnego systemu nie obejdzie się bez wielkiej demolki w domu. W dużym skrócie chodzi o - kucie w ścianach, zdzieranie podłóg i okablowywanie całego budynku. To przekonanie nie wzięło się z powietrza, bo rzeczywiście montaże pierwszych systemów tak wyglądały. Obecnie specjaliści zapewniają, że jest to prawie całkowicie bezinwazyjne działanie. - Wygląda to tak, że wczoraj klient robił remont, a dziś wkracza tam nasza ekipa. Z bałaganem po zamontowaniu systemu poradzimy sobie używając zwykłej zmiotki i szufelki - mówi Andrzej Mastaj.

4 LISTOPADA 2013

17

PORTFEL ZROZUMIE?

R

E

MĄDRE OSZCZĘDNOŚCI Specjaliści podkreślają, że inteligentne systemy są nie tylko wygodne, ale także ekonomiczne. Dzięki sterowaniu ogrzewaniem czy oświetleniem można zaoszczędzić około 30 procent zużywanej energii.

K

L

A

TAKER MEBLE ul. Żywiecka 15, 85-378 Bydgoszcz Tel: (+48) 52 327-66-40 E-mail: biuro@mebletaker.pl www.mebletaker.pl

Zapraszamy do naszego sklepu pon. – pt. w godz. 8:00 – 17:00, sob. w godz. 10:00 – 14:00

M

A

bueno

gobi 2050813BDBHB

Czas na najważniejsze, czyli koszty, które musimy pokryć chcąc mieszkać w inteligentnym budynku. Dobra informacja jest taka, że są one znacznie mniejsze niż jeszcze kilka lat temu. Wciąż jednak mówimy o sumach rzędu kilku bądź kilkunastu tysięcy złotych. - Osobiście nie jestem zwolennikiem wydawania pieniędzy na system, który np. jedynie pozwala na kontrolowanie oświetlenia w łazience. Moim zdaniem najmniejszy, a zarazem rozsądny system to koszt około 5-6 tysięcy złotych netto - mówi ekspert. Górna granica zależna jest od wymagań i grubości portfela klienta.


30 dni P R AW O

Uproszczenie i skrócenie procesu budowlanego to cel projektu nowych przepisów. TEKST: Kamil Pik

P 4 LISTOPADA 2013

18

rzewidywane zmiany mają o znieść wymóg uzyskiwania pozwolenia na budowę części domów jednorodzinnych. Konieczne będzie jedynie zgłoszenie budowy z dołączonym projektem budowlanym. Projekt zmian ustawy Prawo Budowlane przewiduje zastąpienie decyzji administracyjnej o pozwoleniu na budowę zgłoszeniem składanym do odpowiedniego wydziału. Inwestor przed złożeniem takiego zgłoszenia będzie musiał powiadomić o planowanej inwestycji (poprzez postawienie tablicy informacyjnej lub bezpośrednie powiadomienie sąsiadów tej działki).

ZDANIEM EKSPERTA

KATARZYNA ŁASKARZEWSKA-KARCZMARZ

30 DNI NA DECYZJĘ

Po złożeniu zgłoszenia właściwy organ czyli wydział administracji budowlanej w danej gminie będzie miał 30 dni na analizę dokumentacji i ewentualne wniesienie sprzeciwu. Po upływie tego terminu możliwe będzie przystąpienie do prac budowlanych. - Orientacyjny termin wejścia w życie projektowanych rozwiązań to I/II kwartał 2014 roku, zależy to od szybkości prac nad projektem w ramach Rada Ministrów oraz parlamentu - przewiduje Mikołaj Karpiński, rzecznik prasowy, Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. Tryb zgłoszenia z projektem budowlanym w miejsce pozwolenia na budowę dotyczyć ma jednorodzinnych budynków mieszkalnych nie oddziaływujących na sąsiednie działki. Obszar ten wyznacza jednocześnie zakres stron postępowania czyli osób, które muszą być o budowie poinformowane i które mogą się jej sprzeciwić. Z trybu tego wyłączone będą inwestycje wymagające uzyskania pozwolenia w drodze decyzji związanej z oceną oddziaływania na środowisko bądź obszar Natura 2000. Projekt nowych przepisów przewiduje, że decyzję o tym, kto będzie stroną w postępowaniu będzie musiał podjąć projektant. Co jednak w sytuacji, gdy sąsiad uzna, że budowa jednak wpływa na jego nieruchomość i postanowi złożyć sprzeciw?

DYREKTOR WYDZIAŁU ADMINISTRACJI BUDOWLANEJ W URZĘDZIE MIASTA BYDGOSZCZY

- Osoba trzecia, która twierdzić będzie, że przysługuje jej status strony w związku z realizacją inwestycji, będzie miała prawo złożenia do organu rozpatrującego zgłoszenie żądania dopuszczenia do udziału w postępowaniu - wyjaśnia Karpiński. - Będzie również miała możliwość zaskarżenia decyzji urzędnika w tym zakresie. Nie zmieniają się natomiast zasady postępowania nadzoru budowlanego w przypadku wykonywania robót budowlanych niezgodnie z przepisami prawa. Zachowana jest tu możliwość wstrzymania budowy. Według nowych propozycji zmiany dotyczć będą również wydawania zgody na użytkowanie. - Obecnie w przypadku oddawania do użytkowania jednorodzinnego budynku mieszkalnego wymagane jest zgłoszenie zamiaru przystąpienia do użytkowania, po którym organ ma 21 dni na ewentualny sprzeciw - tłumaczy rzecznik ministerstwa. - Zasada ta nie zmienia się, przy czym termin dla organu wynosić będzie 14 dni. Rozszerzeniu ulegnie też katalog obiektów, dla których w miejsce decyzji o pozwoleniu na użytkowanie wymagane będzie zgłoszenie (np. hale magazynowe).

Patrząc na sam pomysł ministerstwa to wydaje się, że rozwiązanie takie ma usprawnić i przyspieszyć dokonywanie formalności. Zgłoszenie takie miałoby mieć szybszy tryb rozpatrywania. Urząd musiałby podjąć decyzję w ciągu 30 dni. W praktyce oznaczałoby to, że już w pierwszym tygodniu po dokonaniu zgłoszenia trzeba będzie rozpatrzeć sprawę. Następnie urzędnik będzie mógł wzywać zgłaszającego do dostarczenia dodatkowych lub brakujących dokumentów. Jeśli nie uda się ich dostarczyć w ciągu 7 dni od wezwania najprawdopodobniej urzędnik będzie zmuszony zablokować rozpoczęcie budowy i procedura zgłoszeniowa rozpocznie się od nowa. Może się więc okazać, że okres od pierwszego zgłoszenia do rozpoczęcia budowy będzie dłuższy niż dziś. Obecnie mamy więcej czasu na podjecie decyzji niż przewiduje nowelizacja. Wszystkie strony mogą spotkać się ze sobą na rozmowy czy spokojnie dostarczyć wszystkie dokumenty niezbędne do oceny inwestycji. Mechanizm ten się sprawdza. Nowelizowane przepisy obarczają jednocześnie większą odpowiedzialnością projektantów. To oni będą musieli wskazywać wszystkie strony, które muszą zostać powiadomione o planach budowy.


O

B

A

C

N I E R U C H O M O Ś C I

Z

A

Z

Chcesz kupić mieszkanie w Bydgoszczy albo w Toruniu? Zastanawiasz się, ile to kosztuje i co oferują deweloperzy? Przeczytaj, żeby wiedzieć więcej!

C

B

3

J

E

2

Z

1

L

o miesiąc będziemy publikować wybrane inwestycje deweloperów w Bydgoszczy i w Toruniu. To okazja, by porównać ceny, lokalizacje, metraż czy wygląd elewacji. Dodatkowo prezentujemy mapy z dokładną lokalizacją oraz krótki opis najbardziej charakterystycznych cech danej inwestycji.

I

S

K

Co się buduje?

Osiedle Wyzwolenia

METRAŻ

W

67 mieszkań o powierzchni od 38,69 mkw. do 73,94 mkw. CENY

I

N

mieszkania od 3 590 zł za mkw. Dwa 4-kondygnacyjne obiekty spełnią oczekiwania wszystkich klientów. Zmotoryzowanym lokatorom wygodę zagwarantują indywidualne garaże oraz miejsca parkingowe znajdujące się na terenie inwestycji. Ogrodzony plac zabaw zaspokoi potrzeby najmłodszych mieszkańców osiedla.

ADRES

ul. Dworcowa 13 Bydgoszcz METRAŻ

Zakontek ADRES

Biznesowa 16a Zielonka METRAŻ

mieszkania od 49,60 mkw. do 111,09 mkw. lokale usługowe od 27,87 mkw. do 114,59 mkw.

od 71 mkw. do 116 mkw.

CENY

W niewielkiej odległości od Bydgoszczy, w Zielonce, pod lasem, zlokalizowane jest nowe osiedle domów ZAKONTEK. Na terenie 2 hektarów zaprojektowano 14 budynków bliźniaczych. Rzeźbione fasady w połączeniu ze śmiałą, ale harmonijną kolorystyką dały zaskakujący efekt. Kompleks zawiera park z fontanną, nowoczesny plac zabaw, oświetlone drogi, chodniki i miejsca parkingowe. ZAKONTEK TO NOWY STYL ŻYCIA! Można zamieszkać wyjątkowo.

mieszkania od 5690 zł za mkw. lokale usługowe od 5800 zł (netto) za mkw. Kompleks dwóch budynków 3- i 5-kondygnacyjnych. Całodobowa ochrona obiektów - portier w budynku. Zamknięta strefa rekreacji z elementami zieleni i imitacją wodospadu. Szyby w oknach o podwyższonym współczynniku dźwiękochłonności, część mieszkań klimatyzowanych, windy z poziomu garażu podziemnego.

CENY

4500 zł za mkw.

Więcej artykułów szukaj na >>> zeskanuj kod QR lub wejdź na >>>>>>

bydgoskie

E

S

ADRES

ul. Samotna 4, 6 Bydgoszcz

Dworcowa 13

4 LISTOPADA 2013

T

Y

C

19

1967213BDBHA,B; 1935313BDBHA


N I E R U C H O M O Ś C I

toruńskie 4

Osiedle 4 SFERY ADRES

ul. Winnica Toruń METRAŻ

mieszkania o powierzchni od 39 mkw. do 140 mkw. CENY

od 5.890 zł do 7.490 zł brutto za 1 mkw.

I

N

W

E

S

T

Y

C

J

E

5

Na projekt Osiedla 4 Sfery składają się 3 budynki mieszkalne z podziemnymi parkingami. W każdym z budynków znajdować się będzie 25 lokali o powierzchni od 39 mkw. do 140 mkw. Mieszkania zostaną wyposażone w rolety zewnętrze we wszystkich oknach. W salonie zainstalowana będzie klimatyzacja, panoramiczne okna i kanałowe grzejniki umieszczone w posadzce.

Osiedle Zielone 2 ADRES

ul. Szuwarów 7 i Szuwarów 9 Toruń METRAŻ

mieszkania o powierzchni od 40 mkw. do 52 mkw. CENY

4 090 zł (na parterze) 4 140 zł (na I i II piętrze) oraz garaże indywidualne: 1 290 zł mkw. brutto Trzykondygnacyjne budynki mieszkalne wielorodzinne z komórkami lokatorskimi i indywidualnymi garażami w kondygnacji podziemnej. Budynki są ogrodzone, a teren monitorowany. Na terenie posesji znajdują się miejsca postojowe oraz place zabaw.

Szukaj nas na Facebooku >>> zeskanuj kod QR

2050413BDBHA

1967213BDBHC,D


Bydgoszcz

N I E R U C H O M O Ś C I OSIEDLE WYZWOLENIA ul. Samotna 4, 6

1

2 DWORCOWA 13 ul. Dworcowa 13

ZAKONTEK ul. Biznesowa 16a Zielonka

4 LISTOPADA 2013

To r u ń

3

OSIEDLE 4 SFERY ul. Lubicka 14-18

4

5 OSIEDLE ZIELONE 2 ul. Szuwarów 7, 9


W Y S TA R C Z Y P O M Y S Ł I ...

Dla pań, którym wciąż brakuje zacisznego miejsca tylko dla siebie, mam wiadomość podnoszącą na duchu. Przy odrobinie wyobraźni, każdej z nas powinno udać się stworzyć przynajmniej maleńki kącik dla kosmetyków, biżuterii i… chwili relaksu.

1. Stwórzmy klimat 4 LISTOPADA 2013

22

Uzyskamy go dzięki wprowadzeniu kilku akcentów stylistycznych, które od razu określą przeznaczenie przestrzeni. Mogą to być stojaki na biżuterię w formie drucianych manekinów, kolorowe szkatułki czy ozdobne buteleczki z perfumami, które przypominając małe dzieła sztuki, cieszą nie tylko zmysł węchu, lecz i wzroku. Nie bójmy się powiesić ozdobnych torebek balowych, siatkowych rękawiczek, czy pierzastego szala boa.Te elementy przeniosą nas w świat piękna nawet w najbardziej ponury i chłodny dzień.

Domowy zakątek

piękna

TEKST: Paulina Matosek, Aksamitne Atelier* ZDJĘCIA: Jacek Smarz


2.

Światło najważniejsze

C 3.

Chyba trudno byłoby znaleźć kobietę, która chociaż przez krótki moment swojego dzieciństwa nie marzyła o cudownej, pełnej kolorowych kosmetyków i klejnotów garderobie, przypominającej te, w których zasiadały gwiazdy kabaretów i teatrów okresu międzywojennego. Części z nas to marzenie udało się w pewnym stopniu ziścić dzięki wydzieleniu w mieszkaniu lub domu oddzielnej garderoby lub umieszczeniu w sypialni małej toaletki. Dla pozostałych pań, którym wciąż brakuje zacisznego miejsca tylko dla siebie, mam jednak wiadomość podnoszącą na duchu - przy odrobinie wyobraźni każdej z nas powinno udać się stworzyć przynajmniej maleńki kącik dla kosmetyków, biżuterii i… chwili relaksu. Panie niedysponujące zbyt okazałą ilością wolnej przestrzeni mogą z powodzeniem urządzić domowy kącik piękności np. na parapecie, w wydzielonej części biurka lub komody. Ważne jedynie, aby postarały się o kilka drobiazgów, które określą charakter przestrzeni i męskim współmieszkańcom dadzą czytelny sygnał - stop, to strefa kobiet.

4. Pudełka, puzderka, słoiki Postarajmy się o estetyczne pojemniki na przybory kosmetyczne, fryzjerskie i biżuterię. Mogą to być na wpół przeźroczyste słoiki i misy dla wacików kosmetycznych, pudełka na pędzle i skrzyneczki na srebrne ozdoby. Warto przy tym pamiętać, że kremy i kosmetyki kolorowe nie powinny być wystawione na mocne światło i wysoką temperaturę - ukryjmy je więc przed promieniami słonecznymi, pozostawiając w zamkniętych skrzyneczkach lub szufladach.

23 4 LISTOPADA 2013

Kluczowym elementem w planowaniu aranżacji kobiecego zakątka jest dobór odpowiedniego stanowiska. Ważne, by było odpowiednio doświetlone zarówno rano jak i wieczorem. Tutaj doskonale więc sprawdzi się wydzielona część parapetu, np. wschodniego okna. Nawet w zimowe poranki będzie przy nim na tyle dużo światła, aby bezbłędnie dobrać odpowiednią kolorystykę makijażu dziennego. Jeśli zaś uda nam się we wspomnianej przestrzeni zamontować odpowiedni kinkiet lub postawić choćby lampkę stołową, ten układ toaletki sprawdzi się również wieczorem przy przygotowaniach do sobotniego wyjścia z przyjaciółmi.

Absolutna podstawa Nieodzownym elementem toaletki jest odpowiednie lustro. Najlepiej, by było na tyle duże, abyśmy mogły swobodnie przejrzeć się w nim obserwując twarz, włosy i ramiona - dzięki temu z pewnością uda się nam wykonać odpowiedni makijaż tworzący jedność z fryzurą i strojem. Gorąco polecam również mniejsze lusterka powiększające, dzięki którym szybko sprawimy się z niedociągnięciami urody i upewnimy, że wszystkie elementy makijażu znalazły się na właściwym miejscu.

* PAULINA MATOSEK Dyplomowana projektantka wnętrz, kolorystka i dekoratorka pracowni Aksamitne Atelier. Uwielbia tworzyć wnętrza eleganckie i jednocześnie przytulne, nierzadko łącząc elementy z różnych stylów i epok. Dla Czytelników „Expressdom.pl” przygotowała szereg porad, ułatwiających stworzenie niepowtarzalnego klimatu wnętrza niezależnie od powierzchni mieszkania i zasobności portfela jego właścicieli. www.aksamitneatelier.pl


P O M Y S Ł N A B I Z N E S

Pani Kulka

ROBi MISiE Jej szydełkowce robią furorę w sklepach internetowych. Młoda bydgoszczanka ma głowę pełną pomysłów i niecierpliwe ręce, więc to dopiero początek. TEKST: Dominika Kucharska ZDJĘCIA: Tymon Markowski

P 4 LISTOPADA 2013

24

rzeglądając portfolio Aleksandry Goryniak-Maziarki od razu widać, że to artystka z krwi i kości. Obrazy, rysunki, mnóstwo oryginalnych i wielokrotnie nagradzanych projektów… Spotykamy się w jej mieszkaniu w bloku, na jednym z bydgoskich osiedli. Niewielkie „M” służy także za pracownię. Sztaluga z niedokończonym rysunkiem, ogromny obraz wiszący nad kanapą, stary stolik kuchenny, na którego blacie wymalowała scenę z komiksu „300”. Do tego biegający pies i małe dziecko. W tym szaleństwie i chaosie tkwi jednak metoda, bo właśnie tu powstają małe cudeńka - szydełkowce. To tu Aleksandra staje się Alegormą czy też Panią Kulką.

PODWÓJNE NARODZINY

Od zawsze marzyła, żeby utrzymywać się ze sztuki. Celowała w malarstwo i rysunek, ale rzeczywistość szybko skorygowała jej plany. - Ludzie nie chcą wydawać pieniędzy na obrazy. Wolą pójść do marketu budowlanego i za kilkadziesiąt złotych kupić sobie nadruk na płótnie. Podobnie jest z innymi designerskimi gadżetami. To wynika, między innymi z tego, że zarabiamy za mało - przyznaje. Pomysł na tworzenie szydełkowców zrodził się, gdy była w ciąży. Musiała leżeć przez trzy miesiące. - To był akurat etap, gdy mieliśmy zająć się urządzaniem pokoju dla dziecka, a ja nie mogłam się zbyt dużo ruszać. Stwierdziłam, że chcę zrobić cokolwiek. Padło na misia wykonanego na szydełku - wspomina. Efekty tego „robienia cokolwiek” zobaczyły koleżanki, które od razu zapragnęły takiego samego misia dla swoich dzieci, siostry też zaczęły składać zamówienia... - Gdyby nie bliscy, to nigdy nie wpadłabym na pomysł, żeby zacząć bawić się w sprzedaż. Śmiałam się sama z siebie, że siedzę i dziergam na szydełku jak stara babcia. Tymczasem marketingowa machina napędzana pocztą pantoflową ruszyła na dobre. - Okazało się, że wszyscy chcą moje misie. Po roku założyłam bloga, potem funpage. Fanów

Szydełkowanie jest bardzo czasochłonne. Mierzącego 21 centymetrów misia nie robi się w jeden dzień.

przybywało, więc uznałam, że trzeba zacząć działać na poważnie w tym kierunku - wspomina. Postarała się o dotację z PUP-u i rozpoczęła pracę na własną rękę.

MIŚKI KONTRA ZUS

Szydełkowanie jest bardzo czasochłonne. Mierzącego 21 centymetrów misia nie robi się w jeden dzień. Dzierganie od szycia różni się tym, że nie można podzielić sobie pracy na etapy. Seryjna produkcja nie wchodzi w grę. Poza stałą ofertą Ola, tworzy miśki na specjalne zamówienie. - Nie wpadłabym na to, że można wydziergać psa (śmiech). Dostałam zamówienie na buldożka i teraz wiele osób kojarzy szydełkowce właśnie z czworonogami - mówi. Wiele godzin pracy i metry dobrej jakości włóczki składają się na cenę własnoręcznie wykonywanych produktów. - Przez rok miałam okazję wybadać teren. Dowiedziałam się, z kim warto nawiązać współpracę. Do jakich sklepów pójść ze swoją ofertą. W międzyczasie zaczęłam robić nadruki na kubki i talerze, a potem na torby i koszulki, bo wiedziałam, że z samych szydełkowców nie zapłacę za ZUS. Od początku zdawałam sobie sprawę, że nie mogę nastawiać się na jeden tylko kierunek, bo biznes rękodzielniczy nie jest czymś pewnym - mówi. Najpoważniejsza bariera dla osób, które chcą utrzymać się ze sprzedaży rękodzieła? Aleksandra Goryniak-Maziarka wskazuje na to, że ludzie nie zdają sobie sprawy, że istnieje coś takiego jak potrzeba projektowania. - W naszym mieście powstają piękne rzeczy, ale szkoda, że jest tak

mało miejsc, gdzie można to pokazać, kupić. Zostają sklepy internetowe - wyjaśnia. Na zagranicznych portalach zabawki i inne wyroby z włóczki potrafią kosztować bardzo dużo. - Zdziwiłam się, że ich ceny są aż tak wysokie. Jednocześnie nie mam zamiaru zawyżać ceny za moje produkty. Szczególnie, że nieraz usłyszałam, że i tak żądam sporo, bo misia „made in China” można przecież kupić za 6 złotych. Pewnie, że mogłabym wybierać najtańszą włóczkę, ale nie o to mi chodzi. Wolę wydać na materiały więcej i mieć pewność, że po kilku praniach te miśki wciąż będą w niezmienionym stanie. Wypełnienie też jest droższe, ale przynajmniej antyalergiczne - mówi.

STOLICZKU, NAKRYJ SIĘ!

Obok szydełkowców, na półce Pani Kulki stoją wspomniane kubki i talerze. Co prawda, nie jest grafikiem, ale projektowanie graficzne idzie jej jak z płatka, więc zaczęła tworzyć wzory na naczynia z Charlie Chaplinem, dalmatyńczykami czy wywiniętymi wąsami w roli główniej. - Nie zamykam się na nic. Jeśli tylko potrafię coś wykonać, to czemu nie? Robię też poszewki na poduszki, meble, dekoruję ściany - mówi. Co więcej, w głowie Pani Kulki rodzi się już nowy pomysł, kolejny raz inspirowany latoroślą - ręcznie szyte torebki dla dzieci. - Co tu dużo mówić. Ja po prostu nie umiem nie robić nic.

* ALEKSANDRA

GORYNIAK-MAZIARKA

założycielka marki Alegorma! Pani Kulka. Jest absolwentką Szkoły Plastycznej, Wyższej Szkoły Promocji i Reklamy oraz dyplomowanym pedagogiem. Ukończyła wzornictwo i projektowanie na UTP. Ma bzika na punkcie liternictwa. Swoje produkty sprzedaje na stronie www.alegorma.com


P O M Y S Ł N A B I Z N E S

1

4 LISTOPADA 2013

25

2

3 1 3 4 5 Wypełnienie szydełkowców jest antyalergiczne

5

2 6 Nadruki na naczynia to autorskie projekty Aleksandry Goryniak-Maziarki

4 6


T W O J A O KO L I C A - TO R U Ń

Żegnajcie szare rogatki! Otoczenie Dworca Wschodniego w Toruniu nabiera śródmiejskiego charakteru dzięki nowym inwestycjom. TEKST: Janusz Milanowski

J 4 LISTOPADA 2013

26

akubskie i Mokre - dzielnice mieszkalne i przemysłowe to architektoniczna mieszanka szkieletowych budynków z XIX w. i socjalistycznego betonu. Wyglądały, jak szare przedmieścia, a nie dzielnice śródmiejskie. Ich siermiężny charakter zaczyna się zmieniać na naszych oczach dzięki nowym inwestycjom. Wizytówką „pogranicza” będzie trio nauki, biznesu i handlu, ulokowane w nowoczesnych obiektach.

W MŁYNACH WIDAĆ RUCH ZIEMI

Zaczęło się od Młynów Richtera przy ul. Kościuszki, imponującego budynku w tamtej części miasta. W XIX w. był to jeden z najpotężniejszych młynów parowych na Pomorzu. Od lat 90. stał opustoszały, a miasto, które przejęło go ostatecznie w 2006 roku, bez powodzenia szukało inwestorów skłonnych go kupić. Wreszcie zapadła decyzja o przeznaczeniu młynów na trzy placówki związane z promocją naukową i turystyczną Torunia: Centrum Nowoczesności „Młyn Wiedzy”, Toruński Inkubator Technologiczny i Międzynarodowe Centrum Spotkań Młodzieży. Już 9 listopada „ruszy” Młyn Wiedzy” (na zdjęciu) - pierwsze centrum nauki w naszym regionie. Na przestrzeni 5 tys. mkw. na 6 kondygnacjach znajduje się przestrzeń wystawiennicza, pracownie naukowe, sale ekspozycyjne dla dzieci, salka szkoleniowa i biura. Głównym rekwizytem i wizytówką Centrum jest Wahadło Foucaulta, umożliwiające obserwację zjawiska obrotu Ziemi wokół własnej osi. Jest to najdłuższe w Polsce i zamontowane na stałe wahadło, które widać z każdego piętra budynku.

BIUROWIEC DLA BIZNESU I CYKLISTÓW

Adaptacja Młynów Richtera podniosła atrakcyjność terenów wokół nich. W ich sąsiedztwie wmurowano niedawno kamień węgielny pod budowę Kościuszko Business Point - biurowca

Będziemy promować ruch rowerowy. Dlatego jest przewidziany duży parking dla rowerów, prysznice dla rowerzystów i szatnie.. Waldemar Wiśniewski

klasy A (o najwyższych standardach). Inwestorem jest firma Rywal-RHC z branży spawalniczej. - Wiele czasu upłynęło, zanim znaleźliśmy odpowiednią lokalizację. Sam proces przygotowawczy i projektowy trwał trzy lata - powiedział Waldemar Wiśniewski, prokurent spółki Rywal-RHC. Budowa biurowca pochłonie 25,8 mln zł, a jego otwarcie jest przewidziane na trzeci kwartał 2014 roku. Kościuszko Business Point będzie mieć sześć kondygnacji o łącznej powierzchni 11,5 tys. mkw., z czego ok. 5,2 tys. mkw. ma być przeznaczone pod biura do wynajęcia. Wnętrze budynku będzie mieć elastyczny układ, aby poszczególne biura dostosowywać do potrzeb najemców. Rywal-RHC spodziewa się, że przyciągnie kancelarie prawne i biura rachunkowe

oraz firmy outsourcingowe. Biurowiec, spośród innych tego typu obiektów w Toruniu, wyróżnia jedna rzecz. - Będziemy promować ruch rowerowy. Dlatego jest przewidziany duży parking dla rowerów, prysznice dla rowerzystów i szatnie zapowiedział Wiśniewski.

NAJWIĘKSZA GALERIA

Nieco dalej, po drugiej stronie torów, rozbudowuje się galeria handlowa Atrium Copernicus. Budowa potrwa do końca przyszłego roku. Zdyskontuje ona wielkością największe dotąd CHR Toruń Plaza. Copernicus będzie mieć ok. 50 tys. mkw. powierzchni handlowej (o 10 tys. więcej niż Plaza) i powiększy się o 50 sklepów. Między starą a nową częścią znajdzie się rotunda z nowym wejściem głównym. W ramach rozbudowy powstał już dwupoziomowy parking na ponad 500 samochodów. Gdy jeszcze do wymienionych inwestycji dodamy przebudowany układ komunikacyjny związany z trasą nowomostową, to raz na zawsze pożegnamy klimat szarych rogatek, jaki przywodziła na myśl ta okolica.


T W O J A O KT OE LMI AC TA N- U BMY EDR GU O: S XZ XC XZ W farbiarni Kloppa można było, między innymi, usunąć z ubrań plamy po kawie, herbacie, piwie czy czerwonym winie.

1

Był rok 1903, gdy bydgoski przemysłowiec Wilhelm Kopp przeniósł swoją farbiarnię odzieży do nowego obiektu tuż nad wijącą się urokliwie Młynkówką. TEKST: Kamil Pik

B

udynek ten stał się integralną częścią bydgoskiej Wenecji, a jego ceglana architektura na stałe wpisała się w pejzaż Bydgoszczy. W zakładzie Koppa najniższą kondygnację zajęły farbiarnia oraz kotły i maszyny parowe. Wyżej znajdowały się: pralnia, oczyszczalnia benzyny, prasowalnia, ekspedycja i mieszkania. Wyodrębnione było też specjalne pomieszczenie do rozpakowywania i sortowania odzieży przewożonej z lokalnych filii firmy, które mieściły się wówczas w Chełmnie, Grudziądzu, Inowrocławiu i Toruniu. W farbiarni Kloppa można było, między innymi, usunąć z ubrań plamy po kawie, herbacie, piwie czy czerwonym winie.

2

ZAMIANA W HOTEL

Zakład przetrwał śmierć swojego założyciela (rodzinny biznes przejęli synowie) i wojnę. Dopiero władza ludowa w zabytkowym budynku ulokowała przedsiębiorstwo Pralchem, działające do lat 90. Potem budynek wykorzystywano tylko w częściach i w rozmaity sposób. Obiekt najprawdopodobniej doczekał się jednak dobrej przyszłości. Prezes spółki Stara Farbiarnia Maciej Juszczakiewicz postanowił bowiem go zakupić i zamienić na hotel.

- Do inwestycji w tym miejscu przekonała mnie ciekawa lokalizacja tego obiektu - mówi Maciej Juszczakiewicz. - Jest ona unikatowa w skali wielu polskich miast. Dzięki rewitalizacji Wyspy Młyńskiej ścisłe centrum Bydgoszczy zaczęło się powiększać i liczę, że będzie tak się działo dalej. Jeśli zaś chodzi o sam budynek, to przekonała mnie bardzo ciekawa architektura i długa linia brzegowa obiektu.

RESTAURACJA GRUZIŃSKA

Gdy w mediach pojawiła się informacja, że będzie to kolejny punkt na mapie sieci Hampton by Hilton, sympatycy zabytkowej bydgoskiej architektury przestali obawiać się o los tego pięknego budynku. Hampton by Hilton jest marką ekonomiczną, którą koncern hotelarski Hilton Worldwide od kilku lat intensywnie rozwija w Europie. - W hotelu będzie 126 pokoi, sauna, niewielka sala fitness i gabinet odnowy biologicznej. Sam hotel będzie miał swoją restaurację śniadaniową, a oprócz niej na parterze będzie restauracja otwarta również dla mieszkańców Bydgoszczy - wyjaśnia Juszczakiewicz. - W tej chwili rozważamy kilka koncepcji, jedną z poważniejszych jest stylowa restauracja gruzińska. Inwestycję chcemy zakończyć do końca 2014 roku i na początku roku 2015 przyjąć już pierwszych gości. Obecnie jesteśmy po drugim etapie prac archeologicznych.

1 2 Wizualizacja hotelu Hilton, który ma powstać na Wyspie Młyńskiej w Bydgoszczy, stworzona została przez biuro projektowe Archhouse.

27 4 LISTOPADA 2013

Bydgoska Wenecja z HILTONEM


r z e c z w d o b ry m s t y lu

świecznik almi decor dzbanek almi decor

świecznik almi decor

serwetka home&you

figurka home&you

poszewka home&you

4 LISTOPADA 2013

28

figurka almi decor zegar almi decor Jesienią więcej czasu spędzamy w domu. to idealny moment na to, by zadbać o detale. Gustowna rama do zdjęć, nowy komplet kieliszków do wina lub zestaw ozdobnych poduszek mogą doskonale poprawić nastrój…

świecznik home&you

świecznik almi decor

narzuta almi decor

dzbanek home&you

zestaw stołowy home&you

poszewka home&you

ramka do zdjęcia almi decor

obrus home&you


W N Ę T R Z A

Nieskrępowane wejście

TEKST: Jan Oleksy ZDJĘCIA: Tralex

S

chody stają się ważną częścią salonu, holu lub pełnią funkcję łącznika między tymi pomieszczeniami. Coraz rzadziej stosuje się rozwiązania ujete w sztywne ramy klatki schodowej. W nowych aranżacjach eksponuje się te rozwiązania, które stanowią główną ozdobę wnętrza. Schody pośrodku salonu są już synonimem nowoczesności w budowanych obecnie domach. Moda ta nie może jednak być sztuką dla sztuki. Powinna być przede wszystkim funkcjonalna.

DLA CAŁEJ RODZINY

ŁADNE I WYGODNE

Równie ważne są walory estetyczne. - Kształt schodów wpływa na elegancję i kompozycję wnętrza. Tradycyjne lub bogato zdobione, wykonane na zamówienie giete schody, dostosowane do rozmiaru pomieszczenia i gustu klienta, to pragnienie każdego właściciela domu. Jako nieliczni możemy pochwalić się umiejętnością wyginania drewna, co umożliwia produkcję ekskluzywnych, wyjątkowych schodów - mówi Henryk Murawski, szef firmy Tralex.

BALUSTRADA ZAMYKA FORMĘ

W ofercie firm zajmujących się tą dziedziną znaleźć można schody samonośne o różnych kształtach, spiralne, wykładane drewnem wylewki betonowe i niezwykle dekoracyjne schody gięte. - Produkowane są z reguły z twardych gatunków drewna, takich jak dąb, buk, jesion czy egzotyczny merbau, teak, jatoba albo sapela - wymienia ekspert Henryk Murawski. Do schodów należy dobrać odpowiednią balustradę, by całość tworzyła jednorodną stylistycznie kompozycję. Z katalogów firm można bez problemów dobrać odpowiedni wzór balustrady, od drewnianej przez kutą, aż po formę ze stali kwasoodpornej.

29

Szukasz schodów do swojego domu?

>>> zeskanuj kod QR lub wejdź na >>>>>> >>>> www.tralex.com.pl >>>>> partner strony

1286813TRTHA

Warto pamiętać przy aranżacji mieszkania, że umiejscowienie schodów powinno odpowiadać oczekiwaniom całej rodziny. Te usytuowane w salonie sprzyjają integracji domowników i ściślej łączą oba poziomy budynku. Najlepiej sprawdzają się w domach, w których rodzina chętnie spędza czas wspólnie, a jej członkowie chodzą spać o podobnej porze. Jeżeli właściciele domu chcą jednak większej intymności, to funkcjonalnym rozwiązaniem będzie zamontowanie schodów na wprost

głównego wejścia, tak by od progu pozwalały wejść na piętro. Takie rozwiązanie zapewni nieskrępowane wejście na górę.

4 LISTOPADA 2013

Współcześnie schody wewnętrzne przestały być jedynie elementem prowadzącym na wyższą kondygnację. Są najczęściej lokowane w otwartej przestrzeni.


Z R Ó B TO !

Ściana w 3D Kilka strukturalnych elementów na ścianie w prosty sposób odmieni każde wnętrze. Do zabawy kształtami idealnie nadają się frezowane płyty MDF. Pokazujemy, jak samodzielnie zamontować te puzzle w rozmiarze XXL. TEKST: Dominika Kucharska ZDJĘCIA: Tomasz Czachorowski

M

4 LISTOPADA 2013

30

inimalizm to wciąż jeden z najmodniejszych stylów urządzania nowoczesnych wnętrz. Proste bryły mebli, często całkowita rezygnacja z dodatków, gładkie materiały... Tę zamierzoną oszczędność można przełamać nienarzucającym się elementem. W tej roli idealnie sprawdzają się frezowane płyty MDF. Te strukturalne puzzle dodadzą wnętrzu unikalnego klimatu i wygonią nudę z płaskiej ściany. Krok po kroku wyjaśniamy, jak uzyskać ten efekt. Tak naprawdę najtrudniejszym zadaniem, z którym musimy się zmierzyć na samym początku, jest wybór wzoru frezowania. Wachlarz propozycji jest bardzo szeroki. My wzięliśmy na warsztat płyty ze wzorem przypominającym

muszlę ślimaka. W marketach budowlanych znajdziemy płyty w standardowych wymiarach. Dłuższy bok naszej płyty liczy 120, a krótszy 60 centymetrów. Zdecydowaliśmy, że pożądany efekt uzyskamy łącząc ze sobą 3 takie płyty. Od tego właśnie zaczniemy.

TRZYMAMY NA DYSTANS

Najprostszym wyjściem jest przymocowanie płyt bezpośrednio do ściany za pomocą kleju mocującego. My postanowiliśmy wydobyć z nich trochę więcej i podświetlić naszą konstrukcję taśmą LED, dlatego konieczne będzie zadbanie o dystans, który oddzieli płyty od ściany. Nasze płyty układamy na ziemi, frezowaniem do dołu. Wcześniej oczywiście dopasowujemy wzór tak,

ETAP

1

Łączenie płyt MDF najlepiej wykonywać w przestronnym pomieszczeniu. Wcześniej zabezpieczmy inne meble i podłogę folią malarską

W miejscach łączenia poszczególnych część układanki ze sobą mogą pozostać niewielkie odstępy. Te przerwy najłatwiej zamaskujemy odrobiną gipsu

aby idealnie łączył się z tym na sąsiadującym „puzzlu”.

PLECY KONSTRUKCJI

Trzy ułożone obok siebie płyty łączymy za pomocą tzw. „pleców” konstrukcji. W tej roli bardzo dobrze sprawdzi się zwykła, niezbyt gruba płyta meblowa. Przyklejamy ją do tyłu płyt klejem montażowym do drewna. Dla dodatkowego wzmocnienia łączenia „pleców” z płytami MDF, możemy wkręcić kilka śrubek. Na tym etapie warto także przytwierdzić do „pleców” zawieszki meblowe (takie same jak te używane np. do zawieszania półek). To dzięki nim będziemy mogli zawiesić płyty na ścianie. Brzeg „pleców” oklejamy taśmą LED. Następnie odwracamy połączone ze sobą płyty na właściwą stronę. Najprawdopodobniej w miejscach łączenia poszczególnych część układanki ze sobą pozostały niewielkie odstępy. Te przerwy najłatwiej zamaskujemy odrobiną gipsu. Po jego całkowitym wyschnięciu zabieramy się za szlifowanie. Drobnym papierem ściernym wygładzamy wszelkie nierówności. To przygotuje nam powierzchnię do malowania. Zanim pokryjemy płyty MDF farbą w wybranym przez nas kolorze, warto zastosować farbę podkładową. Po jej wyschnięciu można sięgnąć po zwykłą farbę, lakier lub tak jak my - po farbę w sprayu, która jest bardzo wygodna do użycia przy frezowanej powierzchni. Ostatni etap polega na zamontowaniu całej konstrukcji na kołkach wkręconych do ściany.

ETAP

2

Płyty MDF łączymy razem i wzmacniamy za pomocą tzw. „pleców”. W tej roli dobrze sprawdzi się niezbyt gruba płyta meblowa


Z R Ó B TO !

31 4 LISTOPADA 2013

CO POTRZEBUJEMY? Frezowane płyty MDF, taśma LED, zasilacz do LED-ów, wkrętarka, śrubki, folia, którą zabezpieczymy pomieszczenie w trakcie malowania, papier ścierny do zeszlifowania nierówności, zawieszki meblowe, klej montażowy do drewna, odrobina gipsu, farba podkładowa, farba kolorowa.

ETAP

3

Po zmontowaniu „pleców”, ich brzegi oklejamy taśmą LED-ową

ETAP

4

Nierówności na łączeniach płyt zlikwidujemy za pomocą drobnego papieru ściernego

ETAP

5

Przed nałożeniem koloru na płytę, warto wcześniej zastosować farbę podkładową


Podłogi w strukturze drewna - 3D Gazetka promocyjna

www.ablergrupa.pl

Pozostałe Punkty Sprzedaży na www.ablergrupa.pl

1302413TRBRA


310513T2BBA

o r g a n i z at o r

g łów n i s po n s o r z y

Zagłosuj na

dziewczyny z kalendarza

Wybierz najpiękniejszą toruniankę na profilu Nowości na Facebooku, która zaprezentuje się u boku żużlowców KST Unibax w kalendarzu 2014! Polub Nowości i weź udział w głosowaniu od 4.10 do 8.11 obejrzyj film i wybierz swoją kandydatkę do kalendarza.

Wyniki głosowania zostaną ogłoszone 30.11 Więcej informacji szukaj w Nowościach i na stronie www.nowosci.com.pl partnerzy akcji

zdjęcia do sesji

www.facebook.com/marcinmentelfotografia

patronat medialny


K R Z Y W Y M O K I E M - B Y D G O S ZC Z

Gwiezdne wrota

I NIE TYLKO

Aquapark...Czujecie w tym słowie magię? Ja czuję. To nasz bydgoski Graal, niedościgniony i niedostępny. Jakub Elwertowski*

4 LISTOPADA 2013

34

miasta. Mają łączyć... Właśnie, ale co? Przecież ludzie z pobliskiego kościoła na wzgórzu i tak w niedzielę nie dotrą do Focusa, bo nie ma tu chodnika. A kuriozalnym było wręcz stwierdzenie, że zostanie on dobudowany... później. Idąc dalej bajkowym tropem, proszę państwa, dochodzimy do pl. Teatralnego. Tak... plac, gdzie wielu naszych oficjeli poległo jak Napoleon pod Waterloo. To miejsce, które ustaliło nowy porządek, a raczej „nieporządek” na kartach miejskich planów urbanistycznych. Co tam miało być! Ludu mój ukochany... Począwszy od futurystycznych budowli ze szkła i światełek, kończynami swymi wchodzącymi w nurt rzeki, po monstrualne centra biurowokonferencyjne czy luksusowe, ála londyński Harrods na Brompton Road, galerie handlowe. Przecież i sam Libeskind, światowej sławy architekt, miał maczać w nim palce, bo ktoś stwierdził, iż prestiż grodu naszego wzrośnie wśród grona europejskich metropolii.

Nie wydaje wam się, że żyjemy w mieście absurdów, niedorzeczności i utopii? W grodzie nad Brdą, gdzie co rusz rzuca nami z jednej skrajności w drugą? Chcecie przykład pierwszy z brzegu? Choćby aquapark... Czujecie w tym słowie magię? Ja czuję. To nasz bydgoski Graal, niedościgniony i niedostępny. Projekt za projektem, podpisy, umowy, deklaracje, uściski dłoni... I jak się skończyło? A tak, że bajeranckie kąpielówki starłem sobie na „siedzeniu” podczas pobytu na bułgarskich plażach, a nie tak jak marzyłem, podczas zjazdów z myślęcińskich zjeżdżalni. Jest też inne pojawiające co jakiś czas słowo legenda..., ba, wręcz słowo symbol, czyli trasa S5... Osławiona, magiczna, bajkowa wręcz i ulotna. Śmiem twierdzić, że za kilka lat wraz z następną edycją wspaniałej publikacji „Bydgoskie legendy i przypowieści” i ta historia pojawi się na jej kartach.

W KOLORZE ZIELENI

BRNĘ DALEJ

Niedawno bydgoszczan spotkał nie lada zaszczyt, bowiem „Gwiezdne wrota” górujące nad nową przeprawą przez Brdę w okolicach PKS-u przyciągnęły rzeszę zainteresowanych spacerem mieszkańców. Monstrualne one zaiste, w kolorze zieleni, oranżu i kremu, stanowić mają nową jakość na mapie komunikacyjnej R

E

św. Trójcy w kierunku Brdy Młynówki. Myśląc w tych kategoriach, powinniśmy być wręcz stolicą polskiej kinematografii. Bowiem i Maleszka swoje „Magiczne drzewo” kręcił tutaj, nie mówiąc już o wielu epizodach wszelakich seriali stacji komercyjnych, które także korzystały z dobrodziejstw i gościnności bydgoskiego grodu. Inna, wręcz wpajana nam na siłę wizja to miasto jako polska stolica sportu. Jakieś tam mistrzostwa świata, mityngi tudzież inne biegi po łąkach i krzakach, o których nie wspominały media nawet. Tu publiczność stanowiła na siłę przyprowadzana odgórnie młodzież bydgoskich szkół. Obecnie idzie moda na Bydgoszcz, miasto wodą żyjące. Jest rzeka Brda i stolica polskich rzek, Wisła. Jest w końcu Kanał Bydgoski... Mamy czystą wodę w kranach. Mamy i swoją wodę mineralną. Niby mamy być wodniacką metropolią, a z drugiej strony pozwalamy na totalny upadek Brdyujścia i tętniących tam swego czasu klubów żeglarskich. Ech, Bydgoszczy moja... Co się z Tobą wyczynia...

Przypominacie sobie, ile w przeciągu dobrych paru lat, miało być wizerunków i strategii dla Bydgoszczy? Najpierw mówiono nam, że nadajemy się na główny ośrodek pamięci o serialu „Czterech pancernych i pies”. Bo przecież filmowy Czereśniak zbiegał ulicą K

L

* Artysta malarz, nauczyciel specjalny w Zespole Szkół nr 30 w Bydgoszczy. A

M

A

2043313BDBRA


P R Z Y M R U ŻO N Y M O K I E M - TO R U Ń

KONIEC historyzmu Po trzech latach życia w innym mieście raz na zawsze zerwałem z estetyczną megalomanią po toruńsku, ale nie z umiłowaniem tego miasta. Janusz Milanowski*

HISTORYZM W MYŚLENIU

Ten piękny obrazek namalowałem kiedyś dla albumu „Magiczny Toruń”. Nie chcę w nim szukać na siłę skaz, bo wszystko to prawda. Myślałem o tym obrazie podczas niedawnej „emigracji warszawskiej”, myślę o nim, gdy kroczę przez jakieś miasto nielokowane prawem chełmińskim, które nie ma rynku z ratuszem i rozchodzącymi się od niego uliczkami. A uliczki to spacer po czasie na osi

R

E

po toruńsku, ale nie z umiłowaniem tego miasta. Patrzę krytyczniej i wkurza mnie, że w centrum europejskiego miasta nie ma nocnej apteki. Wkurzają mnie liczne tzw. kebabiarnie, serwujące buły z szatkowaną kapustą, tanim majonezem i dodatkiem rozmrożonego mięcha. Wkurza mnie, że nie ma urzędu plastyka miejskiego. Wkurza mnie, że na zielonym świetle kierowcy wrzucają „jedynkę” zamiast ruszać, a zewsząd słyszę, że Warszawa to dziura i chamscy kierowcy. Wkurzają mnie melanżowe hordy w weekendy, sikające rządkiem na gmach Toruńskiego Towarzystwa Naukowego, podczas gdy ja stoję obok nich ze statywem z aparatem. Wkurza mnie, że tak często mam ochotę prać chamstwo, które ma zniżkę w barze, okazując legitymację studencką. Wkurza mnie i cieszę się z tej irytacji oraz że w końcu nie uważam Bazyliki św. Janów za najpiękniejszą świątynię w Polsce i nie zastanawiam się już, który Dwór Artusa jest okazalszy: nasz czy gdański. Estetyczną megalomania dawała mi harmonię, ale za cenę krótkowidztwa.

Z SZATKOWANĄ KAPUSTĄ

* Dziennikarz, publicysta, fotograf.

Po trzech latach życia w innym mieście raz na zawsze zerwałem z estetyczną megalomanią

K

L

35 4 LISTOPADA 2013

gotyk - secesja. I dochodzę do wniosku, że my, torunianie, bądź jego długoletni mieszkańcy, skazani jesteśmy na jakiś swoisty historyzm w myśleniu o przestrzeni miejskiej. Dopiero z perspektywy owej „emigracji” doświadczyłem, jak bardzo takie myślenie zaciemnia w głowie. Torunianom wydaje się, że nie ma nic piękniejszego niż ich starówka. Bzdura! Jest niepowtarzalna, ale nie najpiękniejsza. - Macie taką niezwykle urokliwą makietkę - powiedział mi niedawno kolega z Gdańska, gdy pokazałem mu naszą chlubę z Listy Światowego Dziedzictwa UNESCO. - To był najpiękniejszy, półgodzinny spacer w moim życiu. - Daj mu w ucho - szepnął mój historyzm. Ale, zaraz, właściwie dlaczego? Nie chodzi o to, że nasza starówka ponoć (?) obumiera, zawłaszczana przez banki, że nie ma już kawiarni „Pod Atlantem”, sklepu „Kefirek”, etc. Nie jestem w stanie rozsądzić, czy dzieje się tak dlatego, że brak planu zagospodarowania przestrzennego powoduje, iż miasto nie ma wpływu na strukturę handlu, albo że to naturalne procesy w rozwoju miast?

Na toruńskiej starówce pulsuje krzątanina średniowiecznej ulicy. To jakby żywe muzeum, świat wycięty z pejzaży miejskich Jana Vermeera. Z okien wciąż słychać odgłosy życia domowników. W gotyckich basztach, z których odpierano ataki wroga, mieszkają ludzie. W izbach pokrytych freskami pracują urzędnicy i sprzedawcy, a birbanci ucztują w restauracjach z renesansowym stropem nad głową bądź w starych, ceglanych piwnicach. Jak przed wiekami na ulicy słychać pomieszanie języków. Wielokulturowość miasta pogranicza dziś urozmaicają turyści albo ci, którzy wzorem kupców z wieków średnich robią tu interesy. Przybyszów zdumiewają kilometry gotyckich murów, a na nich odciski dłoni sprzed 700 lat...

Miłośnik długodystansowego pływania i jazzu.

A

M

A

2044713BDBHA


G A D Ż E T Y

Chwila dla pupila Kochamy je niemal jak własne dzieci. Rozpieszczamy i pielęgnujemy. Chwalimy się nimi przed znajomymi, a w długie, samotne wieczory grzejemy się ich ciepłem. Takiemu przyjacielowi należy się porządny domek. Zobacz, jakie gniazdko możesz mu zafundować. TEKST: Aleksandra Chwastek, Wzorcownia

zabawka domek www.mrjoy.pl

4 LISTOPADA 2013

36

kute łoże

64,50 zł

leżanka

190 zł

260 zł

www.sklep.resetpoint.pl

Kowalstwo Artystyczne Derek tel. 537 059 955

legowisko Daisy

109 zł

www.laurendesign.eu

136 zł

www.kuchniapupila.pl

hamak na kaloryfer www.hobbydog.pl

59,90 zł

Więcej inspiracji szukaj na >>> zeskanuj kod QR lub wejdź na >>>>>>

hamak

Nawet legowisko czworonoga może być dopasowane do wystroju Twojego wnętrza. W zależności od tego, czy mieszkasz w nowoczesnym apartamencie, czy klasycznym domku - znajdziesz odpowiednie posłanie dla psa lub kota: kute łoże, plastikowy statek kosmiczny albo zabawny samolocik. Dla małych piesków nie brakuje romantycznych, miękkich, ozdabianych falbanami i kokardkami materacyków, koniecznie w różach lub fioletach. Jak już znajdziesz ten kształt, o który Ci chodziło, pozostaje dobór koloru. Tu możliwości jest bardzo wiele. Niemal każde legowisko występuje w kilkunastu barwach, tak by sprostać oczekiwaniom klientów. Zanim podejmiesz jednak ostateczną decyzję, zwróć uwagę na umaszczenie swojego zwierzaka i dobierz podobny kolor domku - dzięki temu zostająca na nim sierść nie będzie aż tak widoczna.


POWIETRZNA POMPA CIEPŁA

T Przedsiębiorstwo E M AT N U M E R U : X X X Wielobranżowe "Taxlas" Sp.J.

zamiast kotła C.O.

yt y! ed cyjn r K n re efe

pr

1279613TRTHA

do domów jednorodzinnych jedyne zródło ogrzewania i C.W.U. łatwa instalacja bez wykopów, odwiertów, bez komina tania eksploatacja, komfort użytkowania prosta wymiana miana łów c.o. starych kotłów

2

KLIMATYZATORY do biur, sklepów, mieszkań

PROJEKT MONTAŻ

SPRZEDAŻ SERWIS AUTORYZOWANY DYSTRYBUTOR I SERWISANT FIRMY DAIKIN Bydgoszcz, plac Kościeleckich 4 tel. 52 373 83 75, 52 345 81 72, 52 322 48 44 bezet@onet.pl

2019613BDBRA

BeZet

ul. Grunwaldzka 66, 87-100 Toruń tel./fax: 56 / 654 42 99 tel. kom. 601 649 267 www.taxlas.com.pl biuro@taxlas.com.pl

wynajem i sprzedaż mieszkań 32, 49, 50, 56, 69 m Toruń, ul. Suwalska 37G budowa domów z drewna w systemie szkieletowym, budowa domów z bali, projektowanie i wykonawstwo małej architektury (tereny zielone, rekreacyjne, ogrody przydomowe), pełna konserwacja terenów zielonych, rekultywacja gruntów, drewno opałowe i kominkowe.

2036213BDBHA


K U C H N I A

ŚLIMAKI POPIJ BURGUNDEM Pomału i nieśmiało wracają do polskiego menu. Znane były jednak w polskiej kuchni już dawno temu. Przepisy na ślimaki można znaleźć w książce „Spiżarnia wiejska i obywatelska” z 1838 roku. TEKST: Jan Oleksy ZDJĘCIA: Jacek Smarz

W

4 LISTOPADA 2013

38

naszych czasach ślimaki nie są popularne, a okres PRL nie sprzyjał odświeżaniu tradycji. Dopiero ostatnie lata są dla ślimaków łaskawsze. Podają je ekskluzywne restauracje, sprzedają w hipermarketach w postaci mrożonej przygotowanej do zapiekania lub w puszkach w zaprawie winnej. Ułatwienia wynikają z prostego powodu. Ślimaki, zanim zostaną powtórnie umieszczone w skorupkach i powędrują do piekarnika, muszą przebyć długą, żmudną drogę w kuchni. Dla tych, którzy nie chcą skorzystać ze ślimaków „obrobionych” do zapiekania, a chcą poeksperymentować z przygotowaniem przystawki z żywych ślimaków, podajemy dokładny przepis na ślimaki po burgundzku (Escargots à la Bourguignonne).

NAJPIERW OCZYSZCZANIE

Przygotowanie żywych ślimaków do spożycia to proces żmudny i niezbyt humanitarny. Najpierw żywe ślimaki umieszczamy w siatce, mocno zasypujemy je solą i umieszczamy w chłodnym miejscu na trzy-cztery dni. Ślimaki w tym czasie oczyszczają się od wewnątrz. Następnie należy starannie je wypłukać, odstawić i znowu wypłukać. Czynność tę powtarzamy kilka razy, nawet pięciokrotnie.

NASTĘPNIE GOTOWANIE

Ślimaki wrzucamy do lekko osolonego wrzątku i gotujemy przez 10 minut. Odcedzamy i lekko schładzamy w zimnej wodzie. Myjemy garnek i zagotowujemy w nim wodę na wywar warzywny. Dodajemy pietruszkę, marchewkę, sól, pieprz w ziarnach, kilka listków bazylii oraz oregano i gotujemy na wolnym ogniu. Wyjmujemy z muszelek podgotowane ślimaki. Odcinamy czarną część ślimaka, głęboko schowaną w muszli. Nie nadaje się do jedzenia, bo jest gorzka. Przygotowane w ten sposób wrzucamy do wywaru warzywnego i gotujemy na małym ogniu pod przykryciem około trzech godzin.

Ślimaki po burgundzku 1 kg ślimaków 1 pietruszka i marchewka sól, kilka ziarenek pieprzu 3 gałązki bazylii kilka listków oregano 1 pęczek natki pietruszki 3 ząbki czosnku szalotka 150 g miękkiego masła bagietka

wszystko dokładnie z miękkim masłem, doprawiając solą. Wyjmujemy ślimaki z rosołu, studzimy i umieszczamy w muszelkach. Do każdej wkładamy porcję masła czosnkowego. Ślimaki umieszczamy na blasze i zapiekamy 10 minut w piekarniku o temperaturze 200 stopni. Podajemy z chrupiącą bagietką. Jeżeli chcemy uprościć sobie przyrządzenie tej przystawki, to możemy kupić gotowe ślimaki w zalewie winnej. Odpada wtedy gotowanie, a pozostanie nam jedynie przygotowanie masła czosnkowego i zapiekanie ślimaków w muszelkach.

ODROBINA WINA

Ślimaki najlepiej smakują z kieliszkiem czerwonego wina. Ponieważ przepis pochodzi z Burgundii, więc najlepiej z zakąską komponować się będzie wino z tamtego regionu. Przed laty bywałem w okolicach Dijon, gdzie po raz pierwszy jadłem ślimaki. Pracowałem wówczas na winnicy Georgesa Bryczka, który stał się sławny na cały świat za sprawą produkowanego wina papieskiego. Jego czerwone wino stało się sławne na cały świat w 1979 roku, gdy Georges Bryczek postanowił zadedykować apelację Morey Saint Denis Premier Cru naszemu papieżowi. Razem z żoną, aby podkreślić swoje korzenie, przebrali się w stroje góralskie, włożyli 12 butelek wina do ozdobnego kosza i pojechali na audiencję do Watykanu. Papież wziął pismo i złożył swój autograf. Od tego momentu Bryczek jako jedyny na świecie produkuje wino z ryciną papieża na etykiecie. To intensywne czerwono-rubinowe wino o zapachu czarnych jagód, jeżyn i ściółki leśnej ma solidną podbudowę, aksamitne taniny, idealną równowagę oraz cechy długowieczności 15-25 lat. Wino Cuvée Pape Jean Paul II trudno kupić w Polsce. Domaine Bryczek produkuje go jedynie 3000 butelek rocznie. Jeżeli gdzieś się pojawi, to ma bardzo wysoką cenę, w granicach 300 zł.

NA KOŃCU ZAPIEKANIE

W tym czasie oczyszczamy muszle i obgotowujemy w lekko osolonej wodzie. Siekamy natkę oraz szalotkę i rozgniatamy czosnek, miksując

Dziękujemy pani Beacie Barszczewskiej, właścicielce toruńskiej restauracji Hotelu Petit Fleur, za przygotowanie ślimaków.


1276013TRTHA 1289213TRTHA

1276113TRTHA


2062413BDBRA


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.