MONTY PYTHON

Page 1

kultura | 23

„Człowiek z magnetofonem w nosie”, „Ministerstwo głupich kroków”, „Martwa papuga”, „Hiszpańska inkwizycja” – od 40 lat te i inne kultowe skecze rozśmieszają kolejne pokolenia widzów. Wszystko zaczęło się 5 października 1969 r., gdy na antenie BBC pojawił się pierwszy odcinek „Latającego Cyrku Monty Pythona”. Przyszli członkowie grupy spotkali się wiosną 1969 r., gdy producent telewizyjny Barry Took wpadł na pomysł, by wystawić do pojedynku na skecze drużynę absolwentów Oksfordu (Michael Palin, Terry Jones) przeciwko drużynie absolwentów Cambridge (John Cleese, Graham Chapman).

Bez wytycznych

Na wniosek Palina w zespole mającym tworzyć nowy program komediowy dla BBC znaleźli się jeszcze Eric Idle oraz Amerykanin Terry Gilliam, twórca animacji. – Cała ta operacja była prawdziwym, niewiarygodnym przykładem całkowicie wolnej ręki – mówi o najsłynniejszym brytyjskim serialu komediowym Terry Gilliam. Gdy BBC zamawiało pierwszą serię „Cyrku”, nie dało twórcom żadnych odgórnych wytycznych. A ci, opracowując skecze, nigdy nie zastanawiali się nad tym, jak na dany żart zareaguje publiczność. Metoda okazała się strzałem w dziesiątkę.

fot.Eastnews

Latające szaleństwo! Koń, łyżka i miednica

Nazwa „Latający Cyrk” to dzieło Michaela Millsa, pracownika telewizji BBC. Użył on tego określenia spontanicznie w jednej z pierwszych rozmów o planowanym serialu. Nazwisko „Monty Python” wymyślili i dodali sami komicy, tuż przed emisją pierwszego odcinka serii. Jednak zanim ostatecznie zaakceptowano znaną dziś na całym świecie nazwę, pod rozwagę brane były także inne dziwaczne propozycje jak na przykład „Koń, łyżka i

miednica”, „Podniosła chwila w życiu ropuchy” czy „Pora rozciągania sowy”... Program emitowany był co tydzień, w niedzielę późnym wieczorem. Oglądała go cała Wielka Brytania. Zanim jeszcze zakończono prezentację pierwszej serii, zyskał miano kultowego. Cieszy się nim do dziś. Lada dzień twórcy „Latającego Cyrku Monty Pythona” odbiorą honorową nagrodę BAFTA (brytyjski odpowiednik Oscara), przyznaną za zasługi dla rozwoju filmu oraz telewizji. Dorota Relidzyńska

Strumień świadomości

Członkowie grupy mieli ambicję zrewolucjonizowania programów komediowych, od których w owych czasach roiło się w radiu i telewizji. Chcieli przede wszystkim przełamać formułę skeczu z początkiem, środkiem i puentą, a na to miejsce wprowadzić komediowy „strumień świadomości”. Dążyli do zerwania ze skostniałymi konwencjami na rzecz pomysłowości, spontaniczności oraz anarchii. „A może by tak więcej szaleństwa?” – mawiał zawsze Graham Chapman, gdy skecz wydawał mu się zbyt zachowawczy.

Komicy jak urzędnicy Praca nad poszczególnymi epizodami „Latającego Cyrku” zaczynała się od wspólnego omówienia pomysłów. Potem członkowie zespołu rozstawali się, żeby pracować samodzielnie. Palin i Jones oraz Clees i Chapman tworzyli dwa zespoły, a Eric Idle pisał sam. Komicy pisali skecze w godzinach pracy urzędów, z obowiązkową przerwą na obiad... Następnie twórcy spotykali się po raz drugi, aby zaprezentować pozostałym swoje skecze. Najlepsze z nich były wspólnie dopracowywane. Terry Gilliam, twórca animacji, pracował niezależnie od reszty grupy.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.