Rezydencje 6'2014 by Formazone

Od redaktora

Redaktor naczelna Katarzyna Mazur katarzyna.mazur@bollinari.pl

Skład graficzny i DTP Paulina Stawska Biuro marketingu i reklamy UTS Media Group Agnieszka Prasowska agnieszka.prasowska@bollinari.pl tel. 22 339 05 43 Aleksandra Piekarska aleksandra.piekarska@bollinari.pl tel. 22 339 05 44 Druk: Artdruk Zakład poligraficzny w Kobyłce www.artdruk.com

Prenumerata: United ExPress, dystrybucja prasy i wydawnictw branżowych sp. z o.o. Adres: ul. Marii Konopnickiej 6/227; 00-491 Warszawa tel/fax 22 339 05 40 Napisz do nas: prenumerata@unitedexpress.pl Lub zadzwoń: 502 202 900

Czasopismo wydawane przez

Bollinari Publishing House Sp. z o.o. ul. Marii Konopnickiej 6 00-491 Warszawa tel. 22. 339 05 43 Prezes zarządu: Piotr P. Bachurski

Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych i zastrzega sobie prawo redagowania oraz dokonywania skrótów. Redakcja nie odpowiada za treść materiałów reklamowych. © Wszystkie prawa zastrzeżone. Reprodukcja lub przedruk wyłącznie za pisemną zgodą wydawcy.

Katarzyna Mazur redaktor naczelna

bliżające się święta sprawiają, że zaczynamy zastanawiać się, jak zaaranżować stół, przy którym posadzimy gości? I przy jakim stole w ogóle ich posadzimy? Wszak codziennie zasiadamy do obiadu czy kolacji w dwie, trzy, cztery osoby. A Wigilijna kolacja, czy śniadanie w drugi dzień świąt to zdecydowanie poważniejsze wyzwanie dla gospodarzy domu – gości do usadzenia i nakarmienia jest znacznie więcej. W tym numerze Rezydencji postanowiliśmy więc wyjść naprzeciw świątecznym bolączkom – pokazujemy i przy jakim stole zasiąść w większym gronie, tak żeby było i pięknie i wygodnie, i jak ten stół nakryć, żeby wszyscy byli usatysfakcjonowani, i co na stole znaleźć się może, żeby było trochę tradycyjnie, trochę nowatorsko, ale na pewno smacznie. Zatem nie chcąc Państwa zanudzać przydługimi wstępami w tym gorącym przedświątecznym okresie, zapraszam na nasze łamy po inspiracje tak te wnętrzarskie, jak i kulinarne. A jeśli ktoś zechce oderwać się od swojej codzienności i zimowy, świąteczny czas spędzić poza domem, także znajdzie u nas podpowiedź, gdzie warto to zrobić. Życzę Państwu spokojnych, rodzinnych świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku.

Nr 6/2014

o lluksusowym k stylu l życia

Temat z okładki Filozofia projektu oparta jest na podkreśleniu luksusowego wyglądu, stylu i jakości projektów Mitchell Gold i Bob Williams poprzez łączenie nieoczekiwanych elementów, dzieł sztuki, czy unikalnych ustawień.

SPIS TREŚCI INSPIRACJE 6. Wyjatkowe chwile wśród wyjątkowych aranżacji Anna Poprawska

DOBRY WYBÓR 16. Rozkładany stół - do dużego domu i małego mieszkania Kamil Maślanka

10.

19. Wraca moda na drewniane stoły Jacek Augustyniak

WNĘTRZA 22. Obudzić dzielnicę do życia

11.

TRENDY

18.

34. Dywanowe love Justyna Siejka 68. Kwarc zamiast kamienia

PROJEKTANCI 44. Mitchel Gold+Bob Wiliams

INSPIRACJE 50. Wiele imion tkanin Katarzyna Koszałka

FUNKCJONALNE ROZWIĄZANIA 60. Funkcjonalne rozwiązania aranżują przestrzeń Monika Szczęsny, Katarzyna Drabik 66. Zorganizować przestrzeń w garderobie

SPOTKANIE ZE SZTUKĄ 77. W poszukiwaniu wschodzących gwiazd

77.

58.

DODATKI 86. W stronę designu... 88. KULINARNE PODRÓŻE 96. BIBLIOTEKA REZYDENCJI WYDARZENIA 98. Bezgłośny krzyk buntownika - reality Marta Artman

28.

Inspiracje Świąteczny stół to miejsce wyczekiwanych spotkań oraz wspólnego spędzania czasu przy blasku rozświetlonej choinki i dźwiękach najpiękniejszych kolęd. Jak zaplanować świąteczną aranżację stołu, która podkreśli niepowtarzalny charakter tych dni i pomoże wprowadzić w domu wyjątkową atmosferę?

Anna Poprawska

rzygotowanie stołu zaczynamy najczęściej od przykrycia go obrusem, serwetą lub bieżnikiem. Warto zwrócić uwagę, że w niektórych aranżacjach największą dekoracją mogą być właśnie tkaniny. Klasyczne zestawienie bieli i czerwieni lub granatu można z powodzeniem zastąpić na przykład eleganckim biało-szarym duetem, wzbogaconym srebrnymi dodatkami. Z kolei wzorzyste, bogato zdobione serwety lub obrusy same w sobie stanowią jedną z najefektowniejszych ozdób świątecznego stołu. Zresztą nie tylko ich kolor, ale również grubość i faktura mają duże znaczenie dla całościowego efektu dekoracji. Materiał nie musi też przykrywać całego stołu – zadbany blat wykonany z wysokiej jakości drewna sam w sobie może być wartościowym składnikiem aranżacji. 8

Rezydencje Nr 6/2014

WnÄ&#x2122;trza

Rezydencje Nr 6/2014

Klimatyczną odmianę charakteru wnętrza przyniesie także ozdobienie krzeseł pokrowcami w kolorze korespondującymi z barwami nakrycia stołu. Pole do popisu dają również serwetki, które można złożyć na różne ciekawe sposoby. Warto poświęcić trochę więcej czasu na stworzenie efektownej ozdoby w kształcie wachlarza, łabędzia lub eleganckiej i praktycznej kieszonki na sztućce. Niezwykle ważnym elementem świątecznych spotkań są oczywiście wyczekiwane przez cały rok wyjątkowe potrawy. Pojawiająca się w tych dniach na stole zastawa musi więc być nie tylko elegancka i odświętna, ale powinna także pomieścić wszystkie dwanaście tradycyjnych specjałów. Wybierając zastawę warto postawić na tradycyjną biel, która sprawdza się zarówno w klasycznych, jak i nowoczesnych aranżacjach. Elegancji dodają jej często delikatne złote lub srebrne zdobienia. Dobrze prezentuje się też zestawienie białego szkła lub porcelany z elementami wykonanymi z przezroczystego materiału. Szczególnie naczynia kryształowe będą pięknie mieniły się w blasku świec, klimatycznie rozświetlając otoczenie. Za pomocą dodatków możemy w szczególny sposób podkreślić charakter stworzonej aranżacji. Stylowe świeczniki, solniczki czy cukiernice pomagają udekorować stół, zwłaszcza, gdy same są małymi dziełami sztuki. Wiele ozdób możemy zapożyczyć z choinki, na przykład wypełniając bombkami półmisek lub rozkładając na stole choinkowe oświetlenie, które rozświetli pozostałe dekoracje. Dobrym pomysłem okazuje się zasięgnięcie inspiracji z natury. „Na świątecznym stole wspaniale prezentują się dodatki wykonane z gałązek iglastych drzew, a także szyszek, orzechów czy pomarańczy. Wiele z nich można pomalować błyszczącymi farbami, niewielkim kosztem tworząc bardzo stylowe akcenty dekoracji. Przyjemny, rodzinny klimat wprowadzają zawsze dodatki stworzone własnoręcznie przez domowników. Rezydencje Nr 6/2014

Inspiracje Urokliwe aniołki i zwierzątka wykonane na przykład z filcu czy gałganków z pewnością będą sympatycznymi towarzyszami świątecznych spotkań. Równie ważne jest zachowanie równowagi wśród znajdujących się na stole dekoracji. Im bardziej stonowana zastawa, tym większą kreatywnością

możemy się wykazać przy doborze dodatków. Pamiętajmy jednak, aby nie przytłoczyć przestrzeni nadmierną ilością elementów lub zdobień. Czasami nasz ulubiony, zachwycający formą świecznik może na przykład przysłaniać osoby siedzące naprzeciw siebie. Boże Narodzenie to najbardziej tra-

dycyjne święta w roku. Dekorując stół, przy którym spotkamy się z najbliższymi, możemy korzystać z bogactwa pielęgnowanych w naszych domach zwyczajów, jednocześnie poszukując nowych inspiracji.  Autorka jest projektantką wnętrz z portalu Homebook.pl.

Rezydencje Nr 6/2014

Duka

Duka Flamant

Duka

Flamant Duka

Flamant

Rezydencje polecają

imowe weekendy i święta to wspaniała okazja na wypoczynek dla tych, którzy nie znajdują czasu na dłuższy wypoczynek. Spragnionym relaksu położony pod Kielcami hotel proponuje fantastyczne zabiegi w SPA, ekskluzywną strefę basenów i saun, wyśmienitą kuchnię oraz klubowe wieczory przy muzyce. Poleca też okoliczne stoki dla narciarzy i wycieczki do licznych pobliskich atrakcji turystycznych Gór Świętokrzyskich. Odyssey Club, Hotel i SPA to idealne

miejsce dla osób szukających wypoczynku w luksusie oraz indywidualnego podejścia. Wyróżnia je niezwykłe położenie z widokami budzącymi emocje widoczne na zadumanych twarzach gości. Nawet wytrawnym pływakom radość sprawi basen o imponujących rozmiarach. W kilku saunach i łaźniach odprawiane są prawdziwe obrzędy naparzania, a seanse w jaskini z basenem solankowym (37°C) są skondensowaną dawką minerałów działającą

jak ambrozja na ludzkie ciała. Cały ten ekskluzywny kompleks SPA zachwyca podobnie jak serwowane w 12-tu salonach ekskluzywne kosmetyczne zabiegi, masaże i kąpiele. SPA proponuje też egzotyczne masaże tajskie i ayurwedę, a dla gości oczekujących natychmiastowych efektów poprawy urody – zabiegi medycyny estetycznej.  Odyssey ClubHotel Wellness & Spa ***** Dąbrowa k/Kielc, Góry Świętokrzyskie

Rezydencje Nr 6/2014

Dobry wybór Wystawną kolację dla grupy znajomych można urządzić nawet w małym mieszkaniu. Umożliwiają to kompaktowe stoły. Na co dzień nie zabierają przestrzeni, rozłożone zmieniają się natomiast w duży rodzinny stół. W niektórych przypadkach powierzchnię takiego stołu można zwiększyć nawet dwukrotnie. Kamil Maślanka

ozkładane stoły to idealne rozwiązanie dla właścicieli małych mieszkań. Mają one bowiem specjalne dostawki, wysuwane w razie potrzeby wkładki lub ukryte blaty, które pozwalają powiększyć powierzchnię stołu nawet dwukrotnie. Mechanizmy umożliwiające rozkładanie są bardzo proste w obsłudze. Największe stoły wyposażone są w system zwany „noga w nodze”. Ciągnąc za jedną parę nóg, przesuwamy je wraz z blatem, podczas gdy druga para zostaje na miejscu. Dzięki temu stół jest całkowicie stabilny. Są stoły, które spokojnie rozkłada kobieta. Wkładki nie są w żaden sposób uciążliwe, nie chowamy ich nigdzie. Są specjalne systemy, które pozwalają nam na to, że wkładka sama wyjeżdża ze stołu i w ten sposób powiększa się stół. Właściciele kawalerek z powodu małego metrażu czasem zupełnie rezygnują z posiadania stołu, aby nie zajmował cennej przestrzeni. Dla nich przeznaczone są kompaktowe stoliki kawowe, które w razie potrzeby można powiększyć do rozmiaru dużego stołu. Dużą popularnością wśród właścicieli małych mieszkań cieszą się też rozkładane ławy, które mają możliwość zmiany wysokości. Niską ławę można bez trudu zmienić w duży stół. Podążając za modą na proste i funkcjonalne meble sklepy meblarskie oferują obecnie stoły rozkładane pasujące do 16

Rezydencje Nr 6/2014

Dobry wybór każdego stylu wnętrza, zarówno klasycznego, skandynawskiego czy wciąż bardzo modnego prowansalskiego. Jeżeli chodzi o same kształty stołów rozkładanych, to tak naprawdę nie ma już żadnych ograniczeń. Z tym samym systemem łatwego rozkładania może być zarówno stół okrągły, stół owalny, jak i stół prostokątny czy kwadratowy Najpopularniejsze są stoły wykonane z płyty wiórowej z okleinami oraz płyty MDF, która pozwala na wykonywanie ciekawych żłobień i frezowań.

Najdroższe i najbardziej ekskluzywne są stoły zrobione z litego drewna. Od kilku lat w modzie pozostają blaty wykończone na wysoki połysk, zwłaszcza białym lakierem. Takie stoły nie potrzebują już dodatkowych dekoracji w postaci wazonów i serwetek. Nawet podczas posiłku warto stosować elementy dekoracyjne i zastawę, które nie będą odwracać uwagi od faktury blatu. Producenci idą w kierunku designu, żeby pokazywać te stoły, a nie przykrywać je bieżnikiem. Lepiej używać podkładek

pod gorące produkty niż zakryć ten ładny stół obrusem. Stoły rozkładane świetnie sprawdzą się także podczas imprez w plenerze, pikników oraz konferencji. Stoły o taki przeznaczeniu wykonane są z lżejszych materiałów, np. polietylenu. Wyposażone są w składane stalowe nogi, chowane pod blatem, często także w walizkowy uchwyt, który ułatwia ich przenoszenie.  Autor jest ekspertem BoConcept

Rezydencje Nr 6/2014

Jacek Augustyniak

W tym sezonie w meblarstwie dużą popularnością cieszą się drewniane stoły. Zdaniem architektów wnętrz najmodniejsze są kształty prostokątne z delikatnie zaokrąglonymi kantami i owalne. Dominuje drewno surowe, które zachowuje swoją oryginalną strukturę. Coraz bardziej popularne są również gatunki sprowadzane z Afryki: iroko i sekwoja. Za taki unikat trzeba jednak sporo zapłacić.

Rezydencje Nr 6/2014

Dobry wybór

ena stołu zależy od gatunku drzewa oraz rozmiaru stołu - im większy tym droższy. Za standardowy stół o 80 cm szerokości do 2 metrów długości, przy którym spokojnie usiądzie 6-8 osób, musimy spodziewać się ceny na poziomie ok. 8 tysięcy zł brutto i więcej. Jeśli wybierzemy jakieś drewno egzotyczne, załóżmy iroko, które jest drzewem afrykańskim, bądź orzech, ceny mogą wzrosnąć nawet do 10 tysięcy zł. Warto jednak sięgnąć głębiej do kie-

szeni. Stół wykonany z naturalnego drewna jest solidny, bardzo wytrzymały, a przede wszystkim niepowtarzalny, bo nie ma dwóch kawałków drzewa o identycznej strukturze. W całej produkcji pomaga nam natura. To ona kształtuje element drewniany, absolutnie nie chcemy w nią ingerować. Stół powinien pasować do stylu i wielkości wnętrza, a także do potrzeb i przyzwyczajeń domowników. Dlatego też coraz częściej zamawiane są stoły robione na specjalne zamówienie. Oprócz popu-

larnych dotychczas gatunków drzewa, takich jak: dąb, orzech, akacja, olcha, modrzew, klienci wybierają również te bardziej egzotyczne: iroko i sekwoje. Cały produkt wykonywany jest ręcznie. Począwszy od blatu, skończywszy na nogach. Klient wybiera sobie rodzaj drewna, rozmiar stołu, jaki ma być szeroki, jak długi, jaki kształt albo nawet kolor mają mieć nogi. Jest to więc produkt całkowicie spersonalizowany.  Autor jest ekspertem z firmy Trebord produkującej drewniane stoły.

Rezydencje Nr 6/2014

1. Stół HIGH ON WOOD 76x200x90cm - lity dąb, blat wykonany z pobłyskującej płyty MDF , cena 3679 zł

Rezydencje Nr 6/2014

Prezentowane przez nas wnętrze to pokazowy trzypoziomowy penthous stworzony przez firmę architektoniczną Cardinal Hardy. W olśniewający sposób projektanci tej pracowni postanowili przypomnieć i odświeżyć dziedzictwo przemysłowe Pointe SaintCharles w południowo-zachodnim Montrealu. 36 niezwykle wysokich penthousów (najwyższy ma 17 metrów) zostało stworzonych w ponad stuletnim budynku dawnej elektrowni. Sam budynek Nordelec daje gwarancję niepowtarzalności i uroku, a jego niewątpliwym atutem jest lokalizacja - bliskość do centrum i dostęp do Kanału Lachine i Griffintown.

Hołd oddany przeszłości i teraź- Huma Design, której szefem jest nowoczesna forma może przywodzić Stéphanie Cardinal. W projekcie cho- na myśl minione dni. niejszości Cardinal Hardy i Huma Projekt tym budynkiem i zaprojektowanymi w nim wnętrzami złożyli hołd przeszłości i teraźniejszości. Po wejściu do mieszkania gości zachwycają obszerne okna, która dają wrażenie lekkości, i sprawiają, że mimo iż większość budynków składa się z trzech poziomów, wyglądają jak jedna jasna przestrzeń. Zachwyt oglądających budzi też trzeci poziom mieszkań, a dokładnie salon wychodzący na prywatny taras, który mierzy około 300 metrów i daje wyjątkowy widok na centrum miasta. – Pracowaliśmy nad tym, by stworzyć tu atmosferę komfortu miejskiego. Chcieliśmy, by budynek swą formą składał hołd przeszłości i teraźniejszości dzielnicy, - mówi Aurèle Cardinal architekt Lemay + CHA i współzałożyciel Cardinal Hardy. Wnętrza penthousów są tworami

Rezydencje Nr 6/2014

dziło przede wszystkim o to, by zachować duszę miejsca. – Chcieliśmy skorzystać z elementów przestrzennych i artefaktów przemysłowych, dodając elementy nowoczesności - mówi pani Cardinal. Po wejściu do mieszkania, nasze oczy w pierwszej kolejności są kuszone przez drewniane podłogi wykonane z czarnego i białego orzecha amerykańskiego. Ta niebywała surowość świetnie współgra z miedzią, której użyto jako łączników w niektórych elementach wykończenia i stalą obecną w niektórych elemenach mebli. Industrialne szczególy kontrastują z błyszczącymi materiałami zastosowanymi we współczesnej kuchni, w tym z czarnymi i białymi szafkami termoplastycznymi. Blaty kwarcowe również zapewniają czarno-białe kontrapunkty, a obecność porcelany między blatem a szafkami to sygnał, że

Miejskie salon, taras i odkryty basen

Nordelec to nie tylko niezwykłe przestrzenie mieszkalne. To także obiekt, w którym lokatorzy znajdą niezwykłą płaszczyznę do współkoegzystowania. Mieszkańcy będą mieli dostęp do przestronnego miejskiego salonu o powierzchni koło 4 tys. m. kw. Znajdą się w nim kominek, stół do bilarda, sprzęt treningowy oraz liczne miejsca do odpoczynku. Ciąg z panoramicznymi oknami zajmie dwie strony i będzie dawał możliwość kontemplowania widoku południowej i wschodniej części Montrealu. Z tego miejsca właściciele będą mieli dostęp do tarasu na którym znajdował się będzie odkryty basen.

20 miesięcy i 200 konsultantów

Projekt Nordelec jest ogromnym przed23

Wnętrza sięwzięciem. Do tej pory wzniesiono 36 penthousów oraz 67 loftów. W fazie 2 powstanie około 135 mieszkań, które zostaną oddane do użytku wiosną 2015 roku. Wizją wykonawcy jest oddanie ponad 1000 lakali. Budowę rozpoczęto 20 miesięcy temu, dotychczas pracowało przy niej blisko 200 lokalnych wykonawców i konsultantów. To niewątliwy

wkład w rozwój gospodarki Montrealu.

Rewitalizacja w sąsiedztwie

Okolica w której powstaje Nordelec rozwija się bardzo dynamicznie ze względu na swoją dostępność, tereny zielone i przedsiębiorstwa tu działające, a także przez wzgląd na bliskość centrum. Mieszkańcy budynku

i okolicy będą korzystać ze sklepów planowanych na poziomie concourse Nordelec. – Przebudowa zabytkowego budynku jest zadaniem ekscytującym. Tak samo możliwość udziału w rewitalizacji dzielnicy Pointe Saint-Charles - mówi Annie Dufresne, dyrektor sprzedaży i marketingu w Nordelec Developments. 

Rezydencje Nr 6/2014

Foto: Nordelec

Rezydencje Nr 6/2014

STÉPHANIE CARDINAL, Prezes - HUMÀ Design Photo credit: Allen McInnis

Rezydencje Nr 6/2014

Foto: Marc Cramer

AURÈLE CARDINAL, Architekt i założyciel - LEMAY+CHA Photo credit: LEMAY+CHA

WnÄ&#x2122;trza

Rezydencje Nr 6/2014

Rok budowy budynku: 1913. Rok budowy penthousów: 2014. Powierzchnia: do 1951 m² Wysokość: do 17 metrów w niektórych obszarach.

Rezydencje Nr 6/2014

Trendy Był czas, kiedy można je było znaleźć w każdym mieszkaniu a ich głównym zadaniem była ochrona drewnianej podłogi. Potem stały się synonimem złego gustu i zniknęły z wielu wnętrz. Dywany – ostatnio wróciły do łask, a ich oferta stale się poszerza.

Justyna Siejka

esignerski dywan w nowoczesnym wnętrzu? Teraz to możliwe! W ostatnim czasie dywany przeżyły niezwykły renesans i znów stały się modne. Nie tylko ocieplają wnętrze, ale dodają mu charakteru i wyrazu. Można je z sukcesem zastosować w domu urządzonym właściwie w każdym stylu. Wybór materiałów z jakich się je wykonuje, kolorów i wzorów jest obecnie ogromny. Z brytyjskiego Cambridge pochodzą wysokiej jakości dywany wyrabiane z wełny. Ich producentem jest ceniona firma The Libra Company. Są one dostępne w bogatej kolorystyce i stylistyce. Można wybierać od modeli w stylu vintage, przez takie z wyrazistymi wzorami roślinnymi po poprzecierane persy i dywanu typu patchwork. Podobnie wysoką jakość prezentują dywany holenderskiej marki Zuiver. Tu także znajdziemy dużą różnorodność wzorów – od wyrazistego modelu Nepal po neutralny Polar. Na szczególną uwagę zasługuje wyglądający jak wielka plecionka, wełniany dywan o nazwie Nienke. 36

Rezydencje Nr 6/2014

Trendy

Rezydencje Nr 6/2014

W nowoczesnych wnętrzach, którym chcemy dodać przytulności, znakomicie sprawdzą się słoweńskie dywany Miotto. Ten producent wyspecjalizował się w produkcji dywanów o wyjątkowo puszystym runie. To przeciwieństwo wyrobów od duńskiej firmy House Doctor. Ta oferuje bowiem ręcznie wyplatane dywany ze stuprocentowej bawełny/juty. Są one dość surowe, ale ich

Rezydencje Nr 6/2014

właściwości dekoracyjne doceni każdy fan stylu skandynawskiego. Dostępne głównie w niewielkich rozmiarach, w odcieniacg szarości oraz błękitach. Osobom poszukującym nowoczesnych dywanów w odważnych kolorach FormaZone proponuje natomiast produkty belgijskiego Kokoon. Będą one świetnym dopełnieniem wnętrz

młodzieżowych oraz tych urządzonych w loftowym stylu. Ci, którym w domowym wnętrzu brakuje orientalnego akcentu, powinni zapoznać się z ofertą holenderskiej marki Storebror. Obejmuje ona kilka modeli dywanów inspirowanych Dalekim Wschodem, które wprowadzą do wnętrza niepowtarzalny klimat i powiew egzotyki. 

Zu iv er e

Kokoon

Loko

Miotto

Rezydencje Nr 6/2014

House Decor

itchell Gold i Bob Williams to współzałożyciele renomowanej amerykańskiej marki wyposażenia wnętrz. Otwarty w tym roku salon w Montrealu i planowane na 2015 kolejne 3 otwarcia sprawią, że będą oni właścicielami 25 salonów na całym świecie po 25 latach obecności na rynku. - Jesteśmy bardzo podekscytowani tym, że poszerzamy naszą międzynarodową obecność. Montreal to piękne, tętniące życiem miasto, a kluczowe dla nas jest to, że możemy być częścią toczącej się rewitalizacji w dzielnicy przemysłowej w Griffintown - mówi Gold. - Griffintown będzie ważnym miejscem z prorodzinnymi parkami, placami zabaw, ścieżkami rowerowymi, mieszkania-

Rezydencje Nr 6/2014

mi i sklepami. Jesteśmy szczęśliwi, że możemy uczestniczyć w powstawaniu tego miejsca. - dodał. Nowy sklep ma na celu stworzenie czystego i nowoczesnego tła dla mebli, oświetlenia, dywanów, akcesoriów, grafiki i ekskluzywnej kolekcji pościeli. Filozofia projektu oparta jest na podkreśleniu luksusowego wyglądu, stylu i jakości projektów Mitchell Gold i Bob Williams poprzez łączenie nieoczekiwanych elementów, dzieł sztuki, czy unikalnych ustawień. - Posiadanie miejsca do zaprezentowania większości produktów z naszej linii pozwoli konsumentom naprawdę zaponać się z naszą ofertą i naszym sposobem życia – mówi Bob Williams. - Wiemy, że zakup mebli może być obarczony oba-

wami i wątpliwościami, zatem chcemy, aby każdy, kto wejdzie przez te drzwi, czuł się mile widziany i ugoszczony.- dodaje.

O Mitchell Gold + Bob Williams Mitchell Gold + Bob Williams to firma ciesząca się międzynarodowym uznaniem w której ofercie znajdują się elementy wyposażenia domu, m.in. meble tapicerowane, oświetlenie, dywany i akcesoria zaprojektowane tak, by ich użytkownikom było wygodnie. Meble tworzone są w sposób przyjazny dla środowiska w miasteczku Taylorsville w Karolinie Północnej przez wykwalifikowanych rzemieślników, których rodziny zajmują się meblarstwem od pokoleń.

Projektanci

Rezydencje Nr 6/2014

Inspiracje

Przemija moda na laboratoryjne wnętrza, wolne od tkanin dekoracyjnych. Tym samym do naszych łask wracają zasłony, dekoracyjne poduchy i tapicerowane meble. Jakie materiały są modne i czym się kierować przy ich wyborze? Katarzyna Koszałka

Rezydencje Nr 6/2014

Inspiracje

ozmawiając o tkaninach we wnętrzu, trzeba zdać sobie sprawę, że są one wszechobecne. Te najbardziej rzucające się w oczy to dekoracje okienne, czyli zasłony, firany i rolety. Nie należy jednak zapominać o meblach tapicerowanych, narzutach na łóżko, ozdobnych poduchach, obrusach czy pościeli. Coraz bardziej popularne jest również stosowanie tkanin, jako dekoracji ściennej, efektownej alternatywy dla tapet i farb. Obecność tkanin nie ogranicza się tylko do salonu, sypialni i pokoju dziecięcego. Coraz częściej goszczą one również w kuchni czy salonie kąpielowym (siedziska przyokienne, tapicerowane szezlongi itp.). Warto zwrócić uwagę, że tkaniny są efektownym narzędziem, przy pomocy którego możemy dokonać szybkiego i stosunkowo taniego „liftingu” pomieszczenia. Oryginalne poduchy, pokrowce na meble czy narzuta w modnej kolorystyce mogą nadać wnętrzu nowego oblicza bez potrzeby jego całościowej zmiany. Tak szerokie wykorzystanie tkanin sprawia, że systematycznie rośnie ich wybór, a na polskim rynku dostępna jest oferta praktycznie wszystkich wiodących światowych marek. W zależności od charakteru wystroju, klient wybierać może pomiędzy jedwabnymi taftami, delikatnymi aksamitami, klasycznymi żakardami czy naturalnym lnem. Co istotne, rośnie odsetek klientów, którzy nie kupują gotowego produktu tekstylnego (poduszek, narzuty czy zasłon) tylko zlecają jego uszycie z wybranej tkaniny według własnych preferencji i pomysłu. 52

Rezydencje Nr 6/2014

Inspiracje

Rezydencje Nr 6/2014

Zacznijmy od okien

Zasłony i rolety to niewątpliwie obowiązkowy element aranżacji wnętrz utrzymanych w klasycznej stylistyce. Trudno wyobrazić sobie dom w stylu angielskim czy prowansalskim, którego okna pozbawione są tkanin dekoracyjnych. Dekoracje okienne pozwalają na regulację ilości światła w pomieszczeniu, wpływają na akustykę, ale przede wszystkim budują elegancki i przytulny klimat. W wysublimowanych wnętrzach, urządzonych antykami, lepiej sprawdzą się zasłony w asyście firan. Swojskie, rustykalne hacjendy to doskonałe miejsce dla rolet rzymskich. W zależności od przyjętej stylistyki wnętrza wybierzemy nie tylko wzornictwo tkanin okiennych, ale i samą tkaninę. Klasyczne wnętrza podkreśli aksamit i welur, a tak lubiane przez Polaków klimaty skandynawskie od lat zakochane są w bawełnie i lnie. Ostatnie lata to triumfalny powrót na salony tkanin koronkowych. Jeżeli chodzi o kolorystykę to niezmiennie mocną pozycję posiadają uniwersalne biele, czernie i szarości. Należy pamiętać, że dekoracje okienne, aby zwracać na siebie uwagę nie muszą być krzykliwe, pstrokate i zdobne. Zamiast różnokolorowych, intensywnych wzorów kwiatowych warto pomyśleć o delikatnych, szlachetnych tkaninach, które dodatkowo ozdobią dekoracyjne chwosty i taśmy. Miejmy świadomość, że potencjał nawet najbardziej ekskluzywnego materiału może zostać zmarnowany przez niewłaściwe jego wykończenie. Pamiętajmy, że tkanina powinna znajdować się na podszewce, dopasowanej do rodzaju materiału. Na przykład jedwab wymaga zastosowania podszewki, która będzie chronić go przed słońcem i utratą koloru.

Odrodzenie sztuki tapicerskiej

Dzięki szerokiej dostępności tkanin dekoracyjnych obserwujemy w Polsce odrodzenie bardzo cenionego przed wojną zawodu tapicera. Dotyczy to w szczególności miłośników klasyki w aranżacji wnętrz, którzy bardzo chętnie sięgają po meble tapiceroRezydencje Nr 6/2014

Inspiracje wane. Coraz częściej zdajemy sobie sprawę, że przy zakupie eleganckiej kanapy czy foteli z równą powagą powinniśmy podejść do wyboru ich sylwetki, jak i materiału obiciowego. Tkanina jest dla mebla strojem. Źle dobrana potrafi zniechęcić nas do nawet najpiękniejszej w formie sofy czy stylowego fotela. Jeżeli chodzi o stylistykę tkanin obiciowych to powoli przemija

moda na bardzo wzorzyste barokowe materiały, które szybko mogą się znudzić domownikom. Ich miejsce zastąpiły dobre gatunkowo, gładkie tkaniny lub materiały udekorowane subtelnymi motywami geometrycznymi i florystycznymi. Należy jednak pamiętać, że tkaniny obiciowe mebli powinny być dostosowane do znajdujących się już we wnętrzu dekoracji, dywanów, pod-

łogi i koloru ścian, tak aby finalny efekt był spójny stylistycznie. Tapicerowanie nie jest formą wykończenia zarezerwowaną dla drogocennych antyków. Równie dobrze tkaniną obić można mebel z produkcji masowej, nadającym mu tym samym indywidualnego charakteru. W ostatnich latach bardzo modne są meble z lat 60-tych i 70-tych XX w. Je również możemy ocalić przed

Rezydencje Nr 6/2014

Inspiracje zapomnieniem i przywrócić im dawny blask poprzez pomysłową, nową tapicerkę. Poza walorami dekoracyjnymi niezwykle ważna jest jakość wybieranych tkanin obiciowych, które muszą sprostać codziennemu bezpośredniemu użytkowaniu przez domowników. Warto wówczas podpytać tapicera o wyniki testów danej tkaniny na ścieralność, utratę barwy, supełkowanie oraz odporność na zaciąganie. Jeżeli jesteśmy zdecydowani na tkaninę obiciową tkaną, należy również zwrócić uwagę na jej splot - im jest on gęstszy, tym materiał jest bardziej wytrzymały.

Ściana odziana w tkaninę

Tradycja zdobienia ścian przy użyciu tkanin wywodzi się z tzw. tapiserii, a więc wełnianych i jedwabnych materiałów, którymi okładane były ściany pomieszczeń. Technika ta znana była już w starożytnym Egipcie, a swój rozkwit przeżyła w Europie, gdzie praktykowano ją od XIV w. Obecnie tkaniny ścienne są chętnie wykorzystywane w reprezentacyjnych, klasycznych aranżacjach, ale również w nowoczesnych wnętrzach, w których klimat świetnie wpisują się miękkie tapicerowane ściany. Mogą one przyjmować formę całościowego wykończenia powierzchni lub określonej wielkości tapicerowanych paneli. Minusem takiej formy dekoracji jest stosunkowo niska odporność na zabrudzenia. W związku z tym najlepiej sprawdzą się one w sypialni czy gabinecie. Tkaniny na ścianie ocieplają wnętrze nie tylko w przenośni, ale i dosłownie. Ściany zyskują efekt puszystości i miękkości, a pomieszczenie ma lepszą akustykę.  Autorka jest właścicielką pracowni projektowej mDom.

Rezydencje Nr 6/2014

Missoni Living

Dedar

Funkcjonalne rozwiÄ&#x2026;zania

Rezydencje Nr 6/2014

Ciepłe paleta barw, naturalne drewno lub tworzywa idealnie je naśladujące. Tej jesieni nie zabraknie również wyrafinowanych kontrastów, gdzie nowoczesne akcenty, połączone zostają z elementami sprzed dekad. Jakie trendy wnętrzarskie będą dominować tej jesieni. Monika Szczęsny, Katarzyna Drabik

ezony, również te w branży meblarskiej kierują się swoimi prawami. Przy okazji planowanych remontów, lub zmian w aranżacji wnętrza warto wziąć pod uwagę panujące trendy. Tegoroczne jesienne trendy wnętrzarskie opierają się przede wszystkim na ciepłej i stonowanej palecie barw. Metaliczne kolory, zwłaszcza ciepłe odcienie miedzi i złota są bestsellerem. W wykorzystywanych tworzywach i surowców dominują te naturalne lub ekologiczne. Choć przeważa prostota, często napotkać można wyrafinowane kontrasty. Nie dziwi zestawienie komody z antykwariatu z designerską sofą o wyszukanej bryle. Bez większych zmian, w modzie pozostają funkcjonalne rozwiązania przestrzenne, dzięki którym mieszkamy nie tylko modnie, ale przede wszystkim wygodnie. Urządzając wnętrza swoich mieszkań przede wszystkim powinniśmy kierować się własnym gustem, preferencjami oraz prowadzonym stylem życia.

Jesienne materiały

Tegoroczna jesień to zdecydowana dominacja drewna oraz materiałów, które się do niego upodabniają. Połączenie designu i technologii umożliwiło stworzenie elementów wyposażenia wnętrz o głębokiej i wyrazistej strukturze, która zbliżona jest do naturalnej, a stanowi jego ekologiczną replikę. Jeśli z jakiś powodów rezygnujemy z drewna, bez problemów może je zastąpić fornir, czyli cienkie drewniane płaty drewna lub płyta meblowa o strukturze synchronicznej. Tego rodzaju Rezydencje Nr 6/2014

Funkcjonalne rozwiÄ&#x2026;zania

Rezydencje Nr 6/2014

materiały przypadną do gustu osobom, ceniącym sobie jednolity kolor, rysunek oraz ich rozmiar. Mebel wykonany z takiej płyty daje wrażenie autentyczności i trójwymiarowości prawdziwego drewna. Dominują wzory nowoczesne, linearne oraz tradycyjne – o dekorach z rysunkiem naturalnego i rustykalnego drewna . Kolorystyka dekorów jest bardzo zróżnicowana. Przechodzi od bardzo jasnych (sosna bielona, klon biały), poprzez aktualnie bardzo popularne drewna w odcieniach szarości i chłodnych beżów, aż po ciepłe brązy i klasyczne czerwono-żółte odcienie aż po dekory w bardzo ciemnych odcieniach. Nie zabraknie, jednak miejsca na odważne połączenia. Oryginalne meble, Rezydencje Nr 6/2014

przykładowo wyraziste komody w salonie wykonane z naturalnych surowców lub im podobnym, mają szansę ocieplić nawet najbardziej nowoczesne i minimalistyczne wnętrze. Wbrew pozorom, te wcale nie zaburzą harmonii minimalizmu, ale dodatkowo ją wzbogacą.

Barwy jesieni

Niemal wszechobecne są błękity i zielenie. Na popularności zyskują również odcienie grafitu i słoneczne żółcie. Metaliczne kolory, zwłaszcza ciepłe odcienie miedzi i złota. Z roku na rok klienci mniej obawiają się odważnych ciemnych tonacji czy jaskrawych i radosnych kolorów. Ta tendencja będzie się utrzymywać jeszcze długo . Dobór odpowiednich kolorów do aran-

żowanego wnętrza to czynnik, który nada charakteru reszcie wybranych elementów. W aranżacji niezwykle ważna jest „uniwersalna baza”. Ściany w łagodnych kolorach beżu, delikatnych i stonowanych szarościach, czy nigdy niezawodnej bieli. Jak się okazuje ta wcale nie musi być nudna. Przechodząc o bieli śnieżnobiałej, dotrzemy do takiej, która złamana zostaje poprzez delikatne błękity, poprzez żółć, a po róże, po to by finalnie sprostać oczekiwaniom domowników. Do bieli doskonałym dodatkiem będzie naturalne drewno, kontrastujące z innymi elementami wyposażania w intensywnych barwach. Przykładowo może to być ściana w wyrazistym kolorze, odpowiednio dobrana tapeta, drewniany element dekoracyjny, czy choćby coraz 63

Funkcjonalne rozwiÄ&#x2026;zania

Rezydencje Nr 6/2014

modniejsza surowa ściana ceglana. Drewno dobrze zgra się także z brązami, oranżem, delikatnymi odcieniami czerwieni . Z łask nadal nie wychodzą pastele, w tym chromatyczne szarości, nawiązujące do stylu modern retro, który jest tegorocznym hitem. Te, doskonale łączą się z tapicerowanymi meblami w wyraźnych, jednolitych kolorach. Często spotykane są połączenia dwóch barw, na przykład szarości i delikatnych błękitów. Znajdzie się zatem miejsce na dość odważne, kolorystyczne eksperymenty.

Jesienne dodatki

Dodatki dekoracyjne to niemal nieodłączny element aranżowanej przestrzeni. Zawsze należy dobierać je z umiarem, tak aby nie przytłaczały wnętrza. We wnętrzach salonów o bardziej eklektycznym stylu sprawdzą się naturalne lampy, które znajdą zwolenników pośród fanów stylu eko. Do łask wraca bambus, wiklina, rattan. Osobom, którym bliżej do pasteli lat 60’ na pewno spodobają się szklane lampy o oryginalnych kształtach, same w sobie stanowiące doskonały dodatek. Barwione szkło oraz ceramika w mieszkaniach nawiązujących do estetyki lat 50’ są obowiązkowym dodatkiem. Ogromny wpływ na ostateczny efekt aranżacji będą miały wykorzystane w aranżacji rodzaje tkanin oraz ich wzory i desenie. Watro szukać materiałów w głębokich zieleniach, delikatnych brązach, pomarańczach. Zbliżając się ku chłodniejszym wieczorom, kolory te pomogą utrzymać ciepłą atmosferę. Te pod postacią zasłon, ozdobnych poduszek, czy pledów są w stanie dodać ciepła nawet najchłodniejszym, minimalistycznym przestrzeniom. W nich to ascetyczna forma zostaje przezwyciężona, poprzez proste, jednak skuteczne dodatki.  Autorki są projektantkami z firmy Komandor.

Rezydencje Nr 6/2014

Funkcjonalne rozwiązania

Nic nie jest tak pomocne w utrzymaniu porządku jak pojemna szafa, w której pomieszczą się najróżniejsze części garderoby. Jaki model wybrać, aby był praktyczny i pasował do naszego wnętrza?

rzed wyborem szafy warto przeanalizować swoje potrzeby i możliwości przestrzenne pomieszczenia. Asortyment wzorów i rozmiarów szaf jest obszerny, więc z pewnością każdy znajdzie model najbardziej odpowiadający jego oczekiwaniom. Jeśli większość ubrań chcemy powiesić, najlepiej wybrać szafę z dużym i wytrzymałym drążkiem wieszakowym. Jeśli jednak wolimy układać ubrania w kostkę – warto postawić na szafy z półkami. Ci, którzy lubią mieć trochę tego i tego, a dodatkowo czasem chcą poprzestawiać, mogą kupić model, w którym zastosowano funkcjonalne rozwiązania. Szafy z uniwersalnymi nawierceniami pozwalają na zamocowanie dodatkowych półek czy koszy,

a tym samym na indywidualne komponowanie wnętrza mebla. Dzięki temu możemy wykorzystać każdy centymetr przestrzeni w szafie, a możliwość zastosowania oświetlenia halogenowego sprawi, że bez problemu odnajdziemy nawet głęboko schowane drobne rzeczy. Wybierając szafę, warto chwilę uwagi poświęcić modelom z drzwiami przesuwnymi. To dobre rozwiązanie, jeśli nie chcemy montować szafy wnękowej na wymiar, ale zależy nam na zorganizowaniu dużej garderoby np. w sypialni. Drzwi przesuwne pozwalają zaoszczędzić dużo miejsca. Nie musimy wówczas zostawiać w pokoju wolnej przestrzeni na otwieranie frontów, a dostępne miejsce możemy przeznaczyć na postawienie oryginalnego szezlonga czy fotela.

Wygląd szafy z drzwiami przesuwnymi można swobodnie komponować dostosowując ją do wystroju wnętrza. Najlepszym sposobem na szybką organizację ubrań są szafy 2-drzwiowe, 3-drzwiowe czy nawet 4-drzwiowe. Główną zaletą szaf 2-drzwiowych jest to, że dzięki niewielkim rozmiarom wyglądają efektownie w każdym pomieszczeniu, od sypialni po pokój dzienny. Często są też uzupełnieniem większych kolekcji modułowych, przez co cała kompozycja mebli idealnie współgra ze sobą, a dzięki dodatkowemu miejscu na przechowywanie garderoba będzie bardziej uporządkowana. Szafy wielodrzwiowe, oprócz efektownego wyglądu, mogą również przyciągać uwagę tych, którzy lubią szufladkować ubrania. Są bowiem często wyposażone w półki czy szuflady, które zwiększają ich funkcjonalność. Bez problemu w takich szafach zmieszczą się również dodatkowe organizery, pudełka, kosze czy wieszaki. Nierzadko jeden z frontów w szafach kilkudrzwiowych stanowi lustro, dzięki czemu nie trzeba już dokupować dodatkowego mebla. Bardzo praktycznym pomysłem na przechowywanie obszernej garderoby są szafy narożne. Są nie tylko wyjątkowo pakowne, ale także pozwalają na maksymalne wykorzystanie dostępnej powierzchni. Wyposażone w drążek lub dwa, a także jedną lub więcej półek. Możemy je ustawić w sypialni, jak też pokoju młodzieżowym.  BR W Rezydencje Nr 6/2014

Trendy

Rezydencje Nr 6/2014

a rynku materiałów wykończeniowych coraz większą popularnością wśród architektów i klientów indywidualnych cieszą się płyty ze spieków kwarcowych. Jest to jeden z „najgorętszych” debiutów ostatnich lat. Często stosowane są one do wykonywania elewacji budynków, ale mają również bardzo szeroki wachlarz zastosowań w aranżacji wnętrz. Ze względu na swoje właściwości stanowią efektowną, a zarazem funkcjonalną alternatywę dla naturalnego kamienia. Spieki kwarcowe stanowią kompozycję naturalnych materiałów, w szczególności kwarcu, iłów łupkowych, skał granitowych i pigmentów ceramicznych. Granulat z powyższych surowców zostaje najpierw sprasowany. Następnie stosowana jest innowacyjna technologia spiekania granulatu, który wypalany jest w temperaturze 1220 stopni. Dzięki tej metodzie powstają wielkoformatowe płyty, które są idealnie płaskie i mogą być docinane na konkretny wymiar z bardzo dużą dokładnością. Wiodący producent - firma Laminam, produkuje płyty o wymiarach 300 cm x 100 cm przy jednoczesnej grubości zaledwie 3 milimetrów. We wnętrzach płyty ze spieków kwarcowych, które dostępne są w naszej sieci salonów, mają bardzo szeroki wachlarz zastosowań. Mogą być używane, jako wykończenie podłóg, ścian i mebli. Bardzo często z tego typu płyt wykonywane są blaty kuchenne i łazienkowe oraz parapety. Spieki kwarcowe to nie tylko bardzo dobre właściwości użytkowe, ale również nowoczesny design, odpowiadający oczekiwaniom najbardziej wymagających architektów wnętrz i klientów indywidualnych. Na przykład, projektanci wspomnianej firmy Laminam obserwują światowe trendy w aranżacji wnętrz i co roku wprowadzają nowe kolekcje płyt do oferty. Obecnie portfolio tej marki liczy ok. 150 wzorów imitujących naturalny Rezydencje Nr 6/2014

kamień, drewno, metal, a nawet węgiel. Płyty oddają nie tylko rysunek poszczególnych materiałów, ale i ich fakturę. Parametry techniczne płyt ze spieków kwarcowych sprawiają, że są one bardzo konkurencyjne względem innym materiałów wykończeniowych, w tym naturalnego kamienia, szkła czy drewna. Z jednej strony spieki kwarcowe są niebywale trwałe i odporne na uszkodzenia, z drugiej zaś są bardzo cienkie i lekkie. Metr kwadratowy płyty waży zaledwie 8 kg. Warto wiedzieć, że płyty ze spieków kwarcowych są odporne na rozpuszczalniki organiczne i nieorganiczne, środki odkażające i detergenty. Można je łatwo czyścić bez ryzyka uszkodzenia

Rezydencje Nr 6/2014

płyty, czy odbarwienia jej powierzchni. Spieki kwarcowe doskonale nadają się do kontaktu z żywnością, ponieważ nie uwalniają pod wpływem wody żadnych substancji. Nie dopuszczają również do tworzenia się pleśni, bakterii i grzybów. Ponadto, płyty oferowane przez nasze salony są bardzo odporne na zarysowania, głębokie ścieranie i promieniowanie UV. Właściwości płyt pozostają niezmienne nawet przy intensywnej eksploatacji i częstym czyszczeniu.  Autor jest dyrektorem zarządzającym siecią salonów Dekorian.

Rezydencje Nr 6/2014

Adam Libera Pomost * Kategoria: Olej * Szerokość: 70 cm * Wysokość: 100 cm

Spotkanie ze sztuką

Ostatnio coraz większym zainteresowaniem cieszy się młoda sztuka, co pokazują wyniki sprzedaży galerii. Obraz jeszcze szeroko nieznanego twórcy też potrafi na siebie zapracować. Trzeba tylko mieć cierpliwość i… wiedzieć co i gdzie kupić.

umy wydawane na aukcjach, o których słyszymy w mediach, potrafią przyprawić o zawrót głowy. Ponad 142 mln dolarów za „Studium głowy Luciena Freuda” Francisa Bacona jest aktualnym rekordem sprzedaży aukcyjnych. Niemniej jednak szacuje się, że aż 80 proc. transakcji na światowym rynku sztuki dotyczy prac, których wartość w chwili zakupu nie przekracza 500 dolarów. Pokazuje to dobitnie, że pomijając pojedyncze przypadki, ludzie inwestują w sztukę znacznie mniejsze kwoty, robią to jednak coraz częściej. Co więcej globalny obrót dziełami sztuki na aukcjach stale rośnie. Nie są one rzecz jasna jedynym miejscem zakupu dzieł sztuki. Nie są też zdecydowanie destynacją początkujących kolekcjonerów ze względu na wysokie ceny wywoławcze. Stąd też coraz większe zainteresowanie sztuką młodą, tworzoną przez artystów, którzy dopiero wchodzą na rynek, przez co ceny ich obrazów są przystępniejsze.

Sztuka made in Poland

W porównaniu z resztą świata, pol-

Rezydencje Nr 6/2014

Dominik Jasinski Black Swan * Kategoria: Olej na płótnie * Szerokość: 60 cm * Wysokość: 80 cm

Wojciech Brewka Jestem * Kategoria: Akryl * Szerokość: 100 cm * Wysokość: 70 cm

ska sztuka w dalszym ciągu raczkuje. Na globalnym aukcyjnym rynku stanowi jedynie ułamek procenta. Analitycy podkreślają jednak, że ten udział stale rośnie. Polacy zaczynają w sztukę inwestować. Kilka obrazów w Polsce osiągnęło już cenę ponad 1 mln zł, jednak przede wszystkim odnotowuje się o wiele więcej mniejszych zakupów, które finalnie mogą okazać się dochodową inwestycją. W końcu sztuka musi dojrzeć. Z punktu widzenia długofalowej inwestycji, malarstwo jest trwalszą i bezpieczniejszą lokatą kapitału nawet od złota. Posiada aspekt unikatowości, czego najbardziej pożądany kruszec świata nie ma. Sama metryka obrazu podnosi jego wartość. Dodać należy do tego sprawę najważniejszą, czyli to, jak prestiżowe i poważane w świadomości znawców sztuki stanie się nazwisko autora. Właściciel prac nieznanych młodych malarzy może zarobić na ich obrazach wielokrotności wydanych sum, jeśli odniosą sukces. Mówi się, że dzieła sztuki to świetna lokata kapitału, jednak bardziej dla wnuków, niż dla dzieci, bowiem na realny wzrost wartości obrazów często trzeba czekać kilka, kilkanaście lat. W dobie Internetu i nowych mediów informacje odnośnie artystów i ich prac docierają do społeczeństwa jednak dużo szybciej niż kiedyś. To pozwala sądzić, że obecnie zbudowanie pozycji i nazwiska może trwać znacznie krócej, niż jeszcze kilkanaście lat temu. Według prognoz polski rynek inwestycji w sztukę w ciągu najbliższych 5 lat może potroić swoją wartość, i w 2020 r. wynieść ponad 900 mln zł. W skali kraju taki progres cieszy, a potencjał jest ogromny – według danych TEFAF Art Market Report 2014 globalny obrót sztuką w 2013 roku wyniósł ok. 47,7 mld euro.

Polski rynek lubi sztukę młodą

Jak pokazują statystyki, sztuka jest odporna na kryzys. Raport Skate’s Focus: Rynek Sztuki w Polsce, Skate’s Art Market Research 2013 pokazuje, że średnia roczna stopa zwrotu z 800 powtórnych sprzedaży w Polsce 80

Marta Zamarska Stara stacja kolejowa * Kategoria: Batik na tkaninie bawełnianej * Szerokość: 92 cm * Wysokość: 74 cm

Spotkanie ze sztuką

Rezydencje Nr 6/2014

na przestrzeni ostatnich 20 lat wyniosła 25,7 proc. W tym czasie akcje spółek z indeksu WIG20 osiągnęły roczną stopę zwrotu na poziomie 8,7 proc. Wraz z rozwojem bankowości prywatnej popularność zdobywa polski art-banking, usługa zapoczątkowana przez Noble Bank i BRE Bank. Kolejne banki uruchamiają dla swoich klientów ofertę Art Concierge, czyli doradztwo z zakresu inwestowania w sztukę, zakupu konkretnych dzieł, czy też dostarczanie bieżących informacji rynkowych. Rozwój usług związanych z inwestowaniem w sztukę pokazuje, jak

duży potencjał ma polski rynek. Wiele jednak zależy od trendów. Dziś o wiele trudniej kupić lub sprzedać obrazy klasyków. Najlepiej sprzedaje się sztuka młoda oraz ta z lat 50’ i 60’. Sztuka współczesna stanowi obecnie około 70 proc. całości sprzedaży. Mowa tu także o mistrzach współczesnego polskiego malarstwa, jak nieżyjący już Zdzisław Beksiński czy Jerzy Nowosielski. Polski rynek sztuki zdominowali artyści młodzi, tworzący aktualnie. Według tegorocznego raportu „Rynek sztuki” sztuka młodych to około 40 proc. całości sprzedaży na polskim

Rezydencje Nr 6/2014

rynku, a średnia cena za dzieło wynosi 1500 zł. Co ciekawe dzieła tego typu cieszą się zainteresowaniem nie tylko kolekcjonerów, ale i dużych korporacji, które widzą w tym realną perspektywę zysku. Trzeba jednak pamiętać, że inwestycja w młodą sztukę zawsze obarczona jest pewnym ryzykiem. Obrazy będą zdobić ściany, natomiast mogą nie przynieść zysku. Trudno bowiem przewidzieć na początku kariery malarza, czy z czasem zostanie ikoną.

Młodym pomaga internet

Rozwój karier młodych rokujących artystów wspiera dzisiejsza technika, zwłaszcza internet, który jest kolejnym medium pozwalającym twórcom dotrzeć do odbiorców. Wschodzący artysta, poza założeniem własnego bloga, konta na portalu społecznościowym i strony internetowej, może również poprzez internet sprzedawać własne obrazy. - Wielu polskich artystów już zostało dostrzeżonych przez zagraniczne galerie. Internet pozwala młodym twórcom zaprezentować się szerszej publiczności. Większość uczelni artystycznych w Polsce kładzie nacisk na dobry warsztat i to z pewnością doceniają odbiorcy zagraniczni. Polska sztuka na zachodzie wypada bardzo pozytywnie. Trzeba było jedynie dotrzeć do zachodnich odbiorców, co na większą skalę umożliwił właśnie internet – uważa Marta Zamarska, malarka młodego pokolenia, zdobywczyni drugiego miejsca w międzynarodowym konkursie organizowanym przez londyńską galerię Saatchi Art. Bardzo pomocne okazały się internetowe galerie, które ułatwiają artystom dotarcie do nabywców, tym zaś oferują bardzo szerokie spektrum współczesnej sztuki. Dzięki technice mogą prezentować i mieścić na serwerze tysiące prac setek artystów, tworząc poprzez efekt synergii dużo większy potencjał biznesowy niż suma potencjałów zebranych w niej artystów. Dobrą wiadomością dla kolekcjonerów i inwestorów jest natomiast fakt, że poprzez wirtualny charakter galerii, ceny wystawianych 83

Spotkanie ze sztukÄ&#x2026;

Rezydencje Nr 6/2014

obrazów są średnio od 30 do 50 proc. niższe niż w galeriach stacjonarnych.

Ogromny potencjał

Jak zapewniają sami artyści oraz właściciele galerii, świadomość sztuki u Polaków wciąż wzrasta, co przekłada się na rosnący potencjał rynkowy. Sztuka coraz lepiej się sprzedaje. - Sytuacja materialna Polaków wciąż się poprawia. Zaczynamy obserwować i naśladować trendy światowe, do których zaliczyć można młodą sztukę i inwestowanie w nią. Światowy rynek sztuki wart jest aż 47,7 mld euro, natomiast polski, mimo że wciąż jeszcze raczkuje, z roku na rok rośnie i wynosi aktualnie pomiędzy 300 a 350 mln zł – mówi Aga Pietrzykowska, artystka, kurator sztuki. Coraz więcej Polaków decyduje się dziś na zakup oryginalnej sztuki w miejsce masowo sprzedawanych foto-reprodukcji. Powodem może być fakt, że aktualnie ich nabycie jest o wiele prostsze. - Technologia ułatwia ludziom kontakt ze sztuką poprzez prezentację prac oraz możliwość szybkiego zakupu i cieszenia się oryginałem u siebie w domu w ciągu kilku dni od zamówienia. W naszej wirtualnej galerii klienci mają dostęp do ogromnej bazy tysięcy prac setek artystów – tłumaczy Monika Buczkowska, współzałożycielka internetowej galerii sztuki GalleryStore.pl.

Nieograniczony wybór

To jak z punktu biznesowego opłaca się internetowa sprzedaż dzieł sztuki, pokazują wyniki GalleryStore.pl z ostatniego roku. W ciągu 12 miesięcy w galerii zanotowano wzrost sprzedaży o ok. 700 proc. Aktualnie w galerii przeszło 400 artystów wystawia łącznie około 6500 prac. - Często kupowane są pojedyncze obrazy, zdarzają się jednak i większe zamówienia. Pewien kupiec z Francji zamówił jednorazowo 50 fotografii, rzeźb i obrazów. Statystyczny koszt obrazu wystawianego w galerii wynosi 1000 zł, ale w ofercie mamy również dzieła za 300 czy 400 zł. Najdroższym obrazem wystawianym w GalleryStore.pl jest praca „Dwa Światy” z cyklu „Prześwity” Małgorzaty Czerniawskiej, która kosztuje 67 540 zł – wylicza Monika Buczkowska. Kupowanie w galerii internetowej opłacalne jest również dla nabywcy. Internet pozwala dotrzeć do większej ilości potencjalnie zainteresowanych osób. Nabywcy z kolei mogą taniej i wygodniej kupować obrazy. Również decyzja o dokonaniu takiej inwestycji jest łatwiejsza – można ją przemyśleć i podjąć w spokoju, w dowolnej chwili. Tego typu rozwiązania ułatwiają biznes i wprowadzają handel sztuką na nowy poziom.

Internet niesie możliwości

Przy aktualnej hossie na rynku młodej polskiej sztuki można być pew-

nym, że w przyszłości popyt na obrazy jeszcze wzrośnie. Wszystko bowiem zdaje się wskazywać na rychłe nastanie nowych, lepszych czasów zarówno dla malarzy, jak i nabywców chcących zainwestować z głową swoje pieniądze. - Obraz kupiony w naszej galerii jest unikalny, namalowany przez młodego artystę i jedyny w swoim rodzaju. Polacy właśnie zaczynają doceniać tę oryginalność. Dodatkowo takie dzieło sztuki może być inwestycją na całe życie. Jeśli mieliśmy wyczucie i artysta stanie się sławny, ceny jego obrazów będą szybować w górę. Kupując dzieła nieznanego artysty wcielamy się poniekąd w odkrywcę, który poznał się na talencie jeszcze nieznanego twórcy. Mamy wielu klientów, którzy tylko w takie obrazy inwestują swoje pieniądze– wyznaje Joanna Majchrzak, współzałożycielka GalleryStore.pl. Polska pod względem wzrostu zainteresowania kupnem młodej sztuki powoli staje się liderem w Europie Środkowej. Spowodowane jest to sukcesywnym wzrostem standardu życia i zmianą myślenia, zarówno na temat postrzegania sztuki, jak i lokowania kapitału. Doświadczeni inwestorzy dywersyfikują portfele i łaskawszym okiem patrzą na młodych artystów, natomiast wielu Polaków wymienia pospolite reprodukcje na oryginalne obrazy początkujących polskich artystów, które z czasem mogą okazać się inwestycją życia. 

1. Eliza Kleczewska, Uciekająca panna młoda 2. Akt Złoty 3. Renata Magda, Little Freedom

Rezydencje Nr 6/2014

Dodatki

Pojęcie dizajn, używane jest w Polsce coraz szerzej i coraz częściej. Dizajnerskie jest teraz wszystko; od dziurawych jeansów, poprzez opakowanie płatków śniadaniowych, aż do profili na facebooku. Dizajn opanował liczne butiki, modne restauracje, sieciówki, a nawet toalety. Czym jest i dokąd zmierza? Od niedawna odpowiedź na to pytanie, próbuję odnaleźć w miejscu o nazwie Galeria Designu, jakie tworzy się na warszawskim Żoliborzu. Marta Eljasiak

www.beautifulminds.pl www.eldekorator.pl

a początku był projekt, a właściwie studio projektowe, które poszukiwało do swoich realizacji nowych wzorów i oryginalnych rozwiązań. Przekopując się przez wszechogarniający dizajn dotarłam do ludzi, dla których design nie jest cechą produktu, lecz dziedziną życia. Którzy tworząc niecodzienne produkty codziennego użytku bawią się formą, docierając do prawdziwego znaczenia pojęcia design. Tak powstała niewielka galeria, wypełniona przedmiotami, które zaskakują swoją oryginalnością, nie tracąc przy tym na funkcjonalności. To produkty takie jak wolnostojąca wanna opatrzona grafikami Liechtensteina, lampa- szklarnia, czy betonowy stolik, w którym rośnie prawdziwy mech. I chociaż galeria powstała jako zaplecze materiałowe, będące częścią pracowni architektonicznej. Z czasem stała się miejscem promującym polską sztukę użytkową. A wierzcie mi, jest co promować. Na 120 metrach kwadratowych, odnaleźć można głównie produkty stworzone przez polskich projektantów i producentów. Myślę, że niektóre z nich mogą śmiało konkurować ze wzorami stworzonymi przez Charlesa Eamesa czy Philippa Starcka. Polscy twórcy urzeczywistniają często pomysły niebanalne, udowadniając, że pojęcie polskiego designu istnieje i ma się dobrze. Ich projekty korzystają z ciekawych nowatorskich technologii, a ceny ich produktów zagraniczną konkurencję pozostawiają daleko w tyle. Kolekcję Galerii Designu stanowią więc artykuły, których nie znajdziecie w zwykłych sklepach z wyposażeniem wnętrz. Mam tu na myśli innowacyjne meble zrobione z betonu (od artysty Łukasza Misiło), fotele na biegunach, będące ciekawym połączeniem Rezydencje Nr 6/2014

tradycyjnego bujanego fotela i nowoczesnego wzornictwa, blaty stołów z obrazami znanego malarza Marka Sułka, industrialne formy powstałe na skutek coraz bardziej popularnego recyklingu, dekoracyjne miękkie ściany, ręcznie robione kafle i wiele innych produktów. Wszystkie starają się odpowiedzieć na pytanie czym jest design i pozwalają wprowadzić go do wnętrza w czystej, bezpretensjonalnej formie.  2.

1. Lampa z kryształów Swarovskiego polskiej firmy Crystal Light 2. Sprytna kanapa modułowa Kubu, projektantów firmy Meesh 3. Wanna firmy Ravon opatrzona grafiką Lichtensteina

Rezydencje Nr 6/2014

Kulinarne podróże

ernik właśnie opadł, ryba jest jeszcze surowa, a goście już pukają do drzwi? Nie panikuj! Przygotuj dania, które zawsze się udają. Spraw, aby każda chwila była wyjątkowa: niespodziewanych gości poczęstuj cynamonową bułeczką, romantycznemu spotkaniu we dwoje dodaj pikanterii, atmosferę świąt przywołaj zapachem drożdżowego ciasta. Ania Starmach zdradza

proste przepisy na dania, które zachwycają. Pokazuje też jak krok po krok przygotować pozornie skomplikowane potrawy – od dziś tort czy kaczka nie będą wyzwaniem, a staną się twoim daniem popisowym. A ponadto rady: jak zorganizować pracę w kuchni, czy warto zainwestować w dobry nóż, jak długo przechowywać produkty w zamrażarce i co zawsze warto mieć w lodówce?

Składniki:

300 g biszkoptu (mogą być resztki z różnych ciast) 100 g mascarpone 100 g nutelli 200 g mlecznej lub gorzkiej czekolady 8 truskawek kolorowe posypki patyczki do lodów lub do szaszłyków

Biszkopty połam na kawałeczki, wymieszaj z mascarpone i nutellą. Z masy ulep kulki, ułóż je na talerzu i schłodź przez mniej więcej godzinę w zamrażarce. Po tym czasie rozpuść czekoladę w kąpieli wodnej. Kulki nabijaj na patyczki, obtaczaj w czekoladzie i kolorowych posypkach. Zamiast biszkoptowych kulek podobnie możesz potraktować truskawki.

Rezydencje Nr 6/2014

Kotleciki: Piekarnik rozgrzej do temperatury 190 stopni C. Ziemniaki dokładnie umyj i pokrój w ćwiartki. Wrzuć je do wrzątku i gotuj około 15 minut. Następnie przełóż do żaroodpornej formy, dodaj przekrojone pomidorki i posiekany tymianek. Dopraw solą i pieprzem, polej obficie oliwą z oliwek i wstaw do piekarnika na 20 minut. Polędwiczkę wieprzową pokrój na mniejsze kawałki (4–6 w zależności od wielkości polędwiczki). Obsyp je solą i pieprzem, lekko spłaszcz dłonią i smaż na patelni przez kilka minut z każdej strony. Po usmażeniu pozwól mięsu odpocząć przez kilka minut. Sos pieprzowy: Na patelnię, na której smażyłeś mięso, wlej wino, dodaj pieprz. Gdy alkohol odparuje, dodaj śmietankę i podgrzewaj, aż sos zgęstnieje. Gotowym sosem polej polędwiczki i pieczone ziemniaki.

Składniki: Kotleciki: 1 polędwiczka wieprzowa 500 g ziemniaków 100 g pomidorków koktajlowych 2 łyżki świeżego tymianku 2 ząbki czosnku oliwa z oliwek sól, pieprz

Rezydencje Nr 6/2014

Sos pieprzowy: 0,5 szklanki wytrawnego białego wina 200 ml śmietanki kremówki 0,5 słoiczka zielonego pieprzu w zalewie 1 łyżka musztardy

Kulinarne podróże Farsz: Śliwki pokrój, zalej wodą i gotuj je na małym ogniu z cukrem, anyżem, cynamonem, skórką z cytryny i rozkrojoną laską wanilii przez mniej więcej 30 minut. Po tym czasie odcedź owoce, przyprawy wyrzuć, dodaj powidła i drobno pokrojoną czekoladę. Ciasto: Do mąki dodaj szczyptę soli, usyp kopczyk z zagłębieniem, wlej wodę i zagniataj ciasto, aż będzie elastyczne. Przełóż je do miski i przykryj ściereczką. Odrywaj po kawałku ciasta i wałkuj cienko. Używając szklanki, wykrawaj małe koła, na środku każdego z nich kładź łyżkę farszu i dokładnie zlepiaj brzegi. Pierogi gotuj we wrzącej, osolonej wodzie przez mniej więcej 5 minut. Podawaj z kwaśną śmietaną i cukrem.

Składniki: Farsz: 400 g suszonych śliwek 50 g powideł śliwkowych 4 kostki gorzkiej czekolady 200 ml wody 150 g cukru 1 laska cynamonu 1 gwiazdka anyżu 1 laska wanilii skórka z 1 cytryny Ciasto: 350 g mąki 200 ml ciepłej wody sól

Rezydencje Nr 6/2014

Ryba: Piekarnik rozgrzej do temperatury 180 stopni C. Karpia oprósz solą i pieprzem, przysmaż z obu stron na maśle na złoty kolor i przełóż do gorącego piekarnika na mniej więcej 10 minut (w zależności od grubości ryby). Sos bakaliowy: Posiekaj tymianek. Na patelni, na której smażyła się ryba, upraż orzechy i migdały, dodaj białe wino i miód, podgrzewaj na małym ogniu. Dodaj śmietanę i tymianek. Pieczonego karpia podawaj z bakaliowym sosem.

Składniki: Ryba: 2 filety z karpia (ewentualnie 4 dzwonka) 2 łyżki masła klarowanego sól, pieprz

Rezydencje Nr 6/2014

Sos bakaliowy: 100 g orzechów włoskich 50 g migdałów w słupkach 2 łyżki miodu 50 ml wytrawnego białego wina 100 ml śmietanki kremówki 3 łyżki świeżego tymianku

Kulinarne podróże Dzień przed planowanym posiłkiem natrzyj kaczkę tymiankiem, solą i drobno posiekanym czosnkiem (również wewnątrz). Jabłka obierz, pokrój w ćwiartki, usuń gniazda nasienne, wymieszaj z łyżką miodu i żurawiną. Tak przygotowanym farszem napełnij wnętrze kaczki. Kaczkę połóż na kratce nad głęboką blachą i wstaw do piekarnika o temperaturze 200 stopni C na godzinę i 30 minut. Co kwadrans polewaj kaczkę wytapiajacym sie z niej tłuszczem. Ziemniaki pokrój w ćwiartki lub w ósemki, jeśli są duże. Z głębokiej blachy, która znajdowała się pod kaczką, odlej wytopiony tłuszcz. Umieść na niej ziemniaki i kaczkę. Piecz przez kolejną godzinę.

Składniki: kaczka o wadze +/– 2kg 800 g ziemniaków 4 małe jabłka garść suszonej żurawiny 3–4 ząbki czosnku 2 łyżki świeżego tymianku 1,5 łyżeczki soli morskiej 1 łyżka miodu pieprz

Rezydencje Nr 6/2014

Piernik: Piekarnik rozgrzej do temperatury 170 stopni C. Miękkie masło utrzyj z cukrem. Mąkę połącz z proszkiem do pieczenia, kakao i przyprawą do piernika. Orzechy i śliwki drobno pokrój. Żółtka oddziel od białek. Żółtka dodawaj pojedynczo do masła. Do masy powoli wlewaj miód i stopniowo dodawaj przesianą mąkę. Gdy wszystkie składniki się połączą, dodaj orzechy i śliwki. Osobno ubij białka, delikatnie wymieszaj je z masą piernikową. Foremkę (keksówkę) wyłóż papierem do pieczenia lub wysmaruj masłem i oprósz mąką. Wlej do niej masę i piecz przez mniej więcej 50–60 minut. Przed wyciągnięciem sprawdź patyczkiem lub nożykiem czy masa na pewno jest już gotowa. Piernik ostudź. Polewa: W rondelku zagrzej mleko z masłem i czekoladą. Całość wymieszaj. Ostudzone ciasto polej czekoladą i zjedz od razu lub poczekaj – kilkudniowy piernik jest smaczniejszy.

Składniki: Piernik: 350 g mąki pszennej 150 g cukru trzcinowego 200 g miodu 3 jajka 120 g miękkiego masła 2 łyżeczki proszku do pieczenia 1,5 łyżki przyprawy do piernika 10 g gorzkiego kakao 50 g suszonych śliwek 50 g orzechów włoskich Polewa: 50 ml mleka 50 ml masła 100 g gorzkiej czekolady

Rezydencje Nr 6/2014

Kulinarne podróże Piekarnik rozgrzej do temperatury 180 stopni C. Gorzką czekoladę połam na małe kawałki i rozpuść razem z masłem w kąpieli wodnej. Jajka utrzyj z cukrem, dodaj mąkę, kakao i likier. Powstałą masę połącz z czekoladą. Ceramiczne kokilki napełnij do połowy czekoladową masą, na środku ułóż kilka wiśni oraz odrobinę posiekanej mlecznej czekolady, przykryj kolejną warstwą czekoladowej masy. Kokilki wstaw na 10–12 minut do gorącego piekarnika. Deser będzie płynny w środku, więc test suchego patyczka nie jest potrzebny!

Składniki: 100 g gorzkiej czekolady 50 g mlecznej czekolady 100 g masła 100 g cukru 2 jajka 3 łyżki mąki 30 g kakao 20 ml likieru wiśniowego 50 g wiśni bez pestek (mogą być mrożone)

Rezydencje Nr 6/2014

Żółtka oddziel od białek. Żółtka utrzyj z 200 g cukru i cukrem waniliowym. Dodaj miękkie masło, a po chwili 2 łyżki mąki. Do masy żółtkowej dodaj mielony biały ser, wymieszaj całość mikserem. Dodaj rodzynki i żurawinę, wymieszaj łyżką. Białka ubij na sztywną pianę, dodaj 100 g cukru. Jedną trzecią białek dodaj do masy serowej i wymieszaj dokładnie łyżką. Potem dodaj resztę piany i mieszaj bardzo delikatnie, tak aby masa pozostała puszysta. Masę przełóż do wysmarowanej masłem i obsypanej mąką tortownicy, wierzch ciasta wysmaruj rozbełtanym jajkiem. Wstaw do piekarnika o temperaturze 170 stopni C. Po 30 minutach zmniejsz temperaturę do 120 stopni C i piecz jeszcze godzinę i 15 minut. Studź w uchylonym piekarniku, dzięki temu sernik nie opadnie. Gotowy sernik posyp cukrem pudrem i migdałami.

Składniki: 1 kg sera białego mielonego dwu- lub trzykrotnie 6 jajek 2 łyżki mąki 300 g drobnego cukru 2 łyżki cukru waniliowego 100 g miękkiego masła garść suszonej żurawiny garść rodzynek 2 łyżki migdałów w płatkach 1 rozbełtane jajko

Rezydencje Nr 6/2014

Biblioteka Rezydencji

Religa. Biografia najsłynniejszego polskiego kardiochirurga Dariusz Kortko, Judyta Watoła Profesor Zbigniew Religa. Niewierzący, ale skleiło się z nim słowo „święty”. Dla wielu osób święta jest pamięć o nim. „To był święty człowiek” - mówią pacjenci. Inni mocniej: „Moja miłość”. Lekarze dopowiedzą, że miał do chorych świętą cierpliwość. Pielęgniarki, że zawsze je szanował. I może święty to zbyt wiele, ale świetny był na pewno. Trudno pisać o kimś takim, zwłaszcza, że na każdym kroku słyszeliśmy przestrogi: Musicie go pokazać w dobrym świetle, opisać zalety, pomijać wady, nie wolno szargać imienia... Byłoby to łatwe, bo profesor dał się lubić. Bezpośredni, szczery, pogodny. Ufny, za swoimi stawał murem. Chętnie dzielił się wiedzą, umożliwiał awans. Ale nie zniósłby, gdyby mu ktoś stawiał pomnik z cnót. Z góry ostrzegamy tych, dla których nie do przyjęcia jest obraz profesora, który za dużo pije, pali jak smok, klnie jak szewc, bywa niesprawiedliwy, wymaga za dużo, narzuca mordercze tempo, słucha złych podszeptów, bywa próżny... Jesteśmy przekonani, że człowiek z bagażem wad jest bardziej prawdziwy. A im bardziej prawdziwy, tym obraz lepszy. Wydawnictwo: SQN

Taka jestem i już!

Zaginiona dziewczyna

Magdalena Zawadzka

Gillian Flynn

Wspomnienia i felietony Magdaleny Zawadzkiej, jednej z najlepszych polskich aktorek, napisane lekko i z humorem. Pod tą lekkością kryje się jednak wiele głębokich przemyśleń. W wydanej wcześniej w 1999 roku książce „Kij w mrowisko” wspomnienia obejmowały tylko czas dzieciństwa, dojrzewania i młodości autorki. Tym razem Magdalena Zawadzka opowiada też o swych latach dojrzałych i o dorastaniu do dojrzałości (która przychodzi niepostrzeżenie), o traumatycznym czasie żałoby po śmierci męża Gustawa Holoubka, o świecie bez rodziców. Pięknie też rozwija opowieść o Jaśku – swoim dorosłym już dziś synu – opatrując ją wieloma rodzinnymi anegdotami. Osobną część książki stanowią podróże, które są wielką pasją aktorki. A świat widziany jej oczami – fascynujący. Część trzecia to Felietony pisane w latach dziewięćdziesiątych (ale jest też współczesna niespodzianka!), jednak wciąż przejmująco aktualne. Jak bardzo nic się w Polsce nie zmienia (a jeśli tak – to na gorsze), świadczy nowy, napisany specjalnie do książki felieton z sierpnia 2014 roku, który dowcipnie i dosadnie pokazuje, co się dzieje z kulturą języka, kulturą polityczną i kulturą osobistą.

Jest upalny letni poranek, a Nick i Amy Dunne obchodzą właśnie piątą rocznicę ślubu. Jednak nim zdążą ją uczcić, mądra i piękna Amy znika z ich wielkiego domu nad rzeką Missisipi. Podejrzenia padają na męża. Nick coraz więcej kłamie i szokuje niewłaściwym zachowaniem. Najwyraźniej coś kręci i bez wątpienia ma w sobie wiele goryczy – ale czy rzeczywiście jest zabójcą? Z siostrą Margo u boku próbuje udowodnić swoją niewinność. Jednak jeśli Nick nie popełnił zbrodni, gdzie w takim razie podziewa się jego cudowna żona? „Zaginiona dziewczyna" to wartki, piekielnie mroczny thriller z wyrafinowaną intrygą. Gillian Flynn z właściwą sobie znajomością ludzkiej psychiki stworzyła powieść o małżeństwie, w którym bardzo, ale to bardzo źle się dzieje. Książka natychmiast podbiła serca krytyków i czytelników i przeniesiono ją na ekran w reżyserii Davida Finchera. Wydawnictwo: Burda Publishing Polska

Wydawnictwo Marginesy

Rezydencje Nr 6/2014

Jak działa architektura. Przybornik humanisty Witold Rybczyński Jedyna taka książka na polskim rynku. Fascynująca opowieść o tym, jak powstaje architektura i jak ją rozumieć. Witold Rybczyński odpowiada na najbardziej podstawowe pytania dotyczące architektury. Jakie idee stoją za powstaniem słynnych realizacji? Jakie są kulisy konkursów architektonicznych? Jak różni architekci odnoszą się do krajobrazu i otoczenia, w którym mają stanąć projektowane przez nich budynki? Co można wyczytać z planów i co wynika z doboru konkretnych materiałów budowlanych? Jak współczesna architektura odnosi się do przeszłości? Czym w architekturze jest smak? Co architektura naszych czasów mówi o nas samych? W błyskotliwym eseju autor analizuje dziesiątki konkretnych budynków i przytacza wypowiedzi samych architektów – od Le Corbusiera i Miesa van der Rohe po Renzo Piano i Franka Gehry’ego. Bogato ilustrowana książka jest znakomitym wprowadzeniem do architektury nie tylko dla adeptów tej dziedziny, ale również dla tych, którzy chcieliby lepiej rozumieć otaczający nas świat.

Baśnie o miłości i innych dziwnych przypadkach. Tales of love and other curious predicaments

Mistrz z Prado

Rafał Olbiński Dwujęzyczny album Rafała Olbińskiego. Publikacja zawiera 20 prac artysty oraz tyleż opowiadań powstałych z odwrócenia normalnej kolejności w pracy ilustratora. Najpierw bowiem stworzył on obraz. Opowiadania te są próbą jego osobistej, niekoniecznie jedynej interpretacji obrazów, które na ogół powstawały o wiele wcześniej. W trakcie ich malowania artysta nie myślał o jakichkolwiek późniejszych literackich adaptacjach. Jego zamiarem nie był wierny przekład plastycznej wizji na słowa. Obraz traktował tylko jako pretekst do opowiedzenia interesującej historii. Opisać to, co się widzi, jest łatwo; trudniej z tego opisu stworzyć dramat, zamknąć go w nawiasach początku i końca, obudzić intelekt i serce. A to artyście doskonale się udało. Materiał ilustracyjny pochodzi z prywatnego archiwum malarza, ale także z zagranicznych galerii i muzeów.

Ekskluzywne wydanie hiszpańskiego bestsellera w etiu i z praktyczną lupą! Edycja zawiera znakomite reprodukcje dzieł malarskich. Pewnego dnia 1990 roku młody student dziennikarstwa na madryckim uniwersytecie Compultense spotyka w muzeum Prado dziwnego człowieka. Tajemniczy doktor Fovel proponuje, że zdradzi mu sekrety kryjące się w największych arcydziełach malarstwa. Według niego mistyczne wizje, proroctwa, spiski, herezje, a nawet przesłania z zaświatów stały się inspiracją dla takich mistrzów jak Rafael, Tycjan, Bosch, Juan de Juanes, Botticelli, Bruegel czy el Greco. Przesłania zapisane przez malarzy w dziełach są równie zaskakujące co rewolucyjne. "Mistrz z Prado" jest pasjonującą podróżą po nieznanych faktach i tajemnicach skrywanych w jednej z najważniejszych galerii sztuki na świecie, muzeum Prado. Mistrz Fovel otwiera przed młodym Javierem nieznany mu do tej pory mistyczny świat i z niezwykłą zręcznością interpretuje przedstawione sceny w zupełnie zaskakujący sposób.

Wydawnictwo: MUZA SA

Wydawnictwo: Sonia Draga

Javier Sierra

Wydawnictwo: Karakter

Rezydencje Nr 6/2014

Wydarzenia

Kultura lat 80 to bunt młodych ludzi przeciwko konsumpcjonizmowi. Wtedy narodziła się kultura punkowa i hasło "No future". Dzisiaj dawni buntownicy siedzą w biurach wielkich korporacji, zostali realistami. Fotel Reality marki SITAG przypomina im jednak: Punk’s Not Dead! Po prostu zmienia formę! Marta Artman

owstały w latach 80. XX wieku kultowy fotel Reality jest pierwszym projektem, którego kontekst powstania odkrywa SITAG w ramach kampanii "Forma to diagram sił. Ikony SITAG". Jego twórcą jest Uli Witzig, którego zainspirowała kultura tamtych czasów. W swojej grafice Andrzej Dobosz uchwycił wewnętrzne napięcie i sprzeczność w obrębie sił, które stworzyły ten projekt. Napięcie pomiędzy rozkwitem gospodarczym symbolizowanym przez postać yuppie i afirmującą ten materialistyczny styl życia popkulturą świateł, rytmów i kolorowych, trochę kiczowatych trendów w modzie, a kontestującą konsumpcjonizm kontrkulturą oraz punkową subkulturą młodzieżową z hasłem „No future”. Lata 80 to też rozkwit gospodarki typu „Do It Yourself”, która była próbą uwolnienia się od konsumpcyjnych wzorców narzucanych przez wielki przemysł. Fotel Reality zrodziła więc sprzeczność, starcie pomiędzy „mieć” i „być”, głównym nurtem i kontrkulturą, korporacją i sztuką ulicy, hedonizmem i kontestacją, salą konferencyjną i koncertem punkowym. - Choć na pierwszy rzut oka Reality jest stworzony dla wielkich korporacji, w których salach konferencyjnych zapadają ważne decyzje o zasięgu globalnym, ma w sobie wewnętrzny pazur, nieoczywistą zadrę, ostry rys, który nadają mu charakterystyczne trójkąty - mówi Andrzej Do98

bosz, twórca grafik w ramach kampanii "Forma to diagram sił. Ikony SITAG". - Ten element skojarzył mi się z twórczością Jamesa Stirlinga, wyróżnionego w 1981 roku nagrodą Pritzkera, który Grafika Reality: projekt Andrzej Dobosz (2014), format: 70x70cm jak nikt inny potrafił w architekturze Może być zarówno klasycznym fotelem łączyć elementy funkcjonalne i symbo- w banku, jak i wyjątkowym, zindywiliczne. Podobnie jak u Stirlinga, Reality dualizowanym fotelem szefa agencji udowadnia, że połączenie formy, funk- reklamowej, a co więcej, może wystęcji i kontekstu jest możliwe i że dzięki pować jako wygodne krzesło konferentemu projekty mają szansę wpisać się cyjne w zrewitalizowanej kamienicy. w styl życia użytkowników – dodaje Doskonała ergonomia i ponadczasowa Andrzej Dobosz. estetyka sprawiają, że Reality nigdy nie Dziś punkowi buntownicy z lat 80. wychodzi z mody, a przy tym jest bezpracują z powodzeniem dla wielkich głośnym krzykiem swego użytkownika. korporacji. Nawet jeśli nie noszą agrafek, kolorowych irokezów, łańcuchów uchów o weczy ćwieków, nie stracili swego cą go wnętrznego pazura i czasem chcą egoś pokazać. Powiedzieć, że chcą czegoś iem, więcej. Reality jest ich sojusznikiem, znych cichym symbolem ich wewnętrznych rozterek. Fotel Reality (projekt Uli Witziwojego g):potrafi dostosować się do swojego odbiorcy i otoczenia, cicho wypowiepowiedzieć to, czego nie można wykrzyczeć. yczeć. e możDynamiczna forma oraz szerokie liwości doboru kolorystyki oparć i tawapicerki pozwalają na jego dopasowawań nie do indywidualnych oczekiwań nętrza. Fotel Reality marki SITAG użytkownika oraz do projektu wnętrza. Rezydencje Nr 6/2014