WSPOMNIENIE PROFESORA TADEUSZA NADZIEI Wywiad „Poznaj swojego wykładowcę – prof. dr
„Profesor Nadzieja był zawsze uśmiechnięty, niejednokrotnie
hab. Tadeusz Nadzieja” to niejako testament, który
służył radą i wsparciem. Potrafił niezwykle ciekawie opowiadać,
zostawił po sobie ten wybitny matematyk, wykła-
przekazywać wiedzę, a swoją pasją do matematyki zaraził wie-
dowca i naukowiec. Przytaczając jego bogaty ży-
le osób”.
ciorys oraz wspomnienia obecnych i byłych studentów matematyki, chcemy upamiętnić wspaniałego
Jacek Kiełbasa – student V roku matematyki na
człowieka, jakim był.
Uniwersytecie Opolskim
Profesor Tadeusz Nadzieja urodził się 22 sierpnia 1951 roku
„Postać Profesora Nadziei jest i na zawsze pozostanie niero-
w Krakowie. W 1996 roku uzyskał stopień doktora habilitowane-
zerwalnie związana z naszym wydziałem. Wielki matematyk,
go na podstawie rozprawy zatytułowanej „Nielokalne zagadnie-
erudyta, zawsze pomocny i szczerze zainteresowany drugim
nia eliptyczne i paraboliczne w mechanice ośrodków ciągłych”.
człowiekiem. Był jednym z tych wykładowców, którzy wiedzę
Od 2004 roku nosił miano profesora nauk matematycznych. Z Uniwersytetem Opolskim związany był od 2008 roku jako
teoretyczną potrafią połączyć z mądrością życiową. Nie tylko nauczał, ale też doradzał i wspierał. Zawsze chętnie dzielił się
wieloletni kierownik Katedry Analizy Matematycznej Instytutu
swoimi doświadczeniami i, jak nikt, potrafił rozczulić oraz rozba-
Matematyki i Informatyki oraz były dyrektor Instytutu Matematy-
wić, opowiadając anegdoty. W pamięci studentów pozostanie
ki i Informatyki. Specjalizował się w zagadnieniach związanych
nie tylko jako świetny wykładowca i profesor, ale przede wszyst-
z równaniami różniczkowymi cząstkowymi, modelowaniem ma-
kim jako dobry człowiek”.
tematycznym i układami dynamicznymi. Opublikował 50 artykułów naukowych w renomowanych czasopismach. Przez wiele lat pełnił funkcję redaktora naczelnego „Wiado-
Marek Skrzypczyk – student IV roku matematyki na Uniwersytecie Opolskim
mości Matematycznych” – czasopisma Polskiego Towarzystwa
„Profesor Nadzieja to jeden z moich ulubionych wykładowców.
Matematycznego. Pełnił także funkcję prezesa Oddziału Opol-
Coraz rzadziej spotykane uosobienie intelektu i poczucia hu-
skiego Polskiego Towarzystwa Matematycznego. Przyjaciel
moru. Bardzo lubiłem słuchać Profesora, gdy mówił konkretnie
młodzieży studenckiej i szkolnej. Znany jako zapalony propa-
o matematyce, ale też gdy zmieniał nieco temat, dzieląc się
gator i popularyzator matematyki. Znawca literatury. Znakomity
z nami różnymi anegdotami. Wiadomość o śmierci Profesora
wykładowca. Wypromował troje doktorów i kilkuset magistrów.
mną wstrząsnęła i nadal nie mogę się z tym pogodzić. Pamię-
Odszedł nagle i niespodziewanie. Chcąc uczcić pamięć
tam, jak na jednym z ostatnich wykładów z Wielkich idei mate-
o Panu Profesorze na łamach „Gazety Studenckiej”, poprosili-
matycznych, wspominał o swoim zbiorze książek, jaki posia-
śmy byłych i obecnych studentów o krótkie upamiętnienie jego
da w gabinecie i zapraszał nas, abyśmy przyszli zobaczyć te
osoby poprzez podzielenie się wspomnieniami o tym, jakim był
publikacje, gdy wrócimy do nauczania tradycyjnego. Niestety,
człowiekiem.
Profesora Nadziei nie zobaczymy już na uczelni. Wielka strata
Dr Piotr Knosalla – doktor wypromowany przez pro-
w tym wypadku to nieprawda”.
dla nas wszystkich. Podobno nie ma ludzi niezastąpionych, ale fesora Nadzieję „Profesora poznałem jeszcze jako student w 2008 roku, kie-
Agata Buszke – studentka IV roku matematyki na
dy zaczął pracować na Uniwersytecie Opolskim. Był uznanym
Uniwersytecie Opolskim
specjalistą z zakresu równań różniczkowych, modelowania ma-
„Pan Profesor zawsze będzie dla mnie prawdziwym wzorem
tematycznego oraz układów dynamicznych. Znawca Mikołaja
nauczyciela, wykładowcy, człowieka. Z powagą i szacunkiem
Kopernika.
traktował studentów. Wymagał, lecz jednocześnie potrafił bar-
To dzięki niemu zainteresowałem się równaniami różnicz-
dzo klarownie wytłumaczyć zawiłe zagadnienia matematyczne.
kowymi. Zapamiętam go przede wszystkim jako swojego mi-
Posiadał dar opowiadania w sposób ciekawy o rzeczach trud-
strza, gdyż najpierw był opiekunem mojej pracy magisterskiej,
nych i przykuwania uwagi słuchaczy. Co więcej, przekazywał
a następnie promotorem doktoratu. Lubił rozmawiać z ludźmi,
nie tylko wiedzę specjalistyczną, ale także dzielił się mądrością
wymieniać opinie i poglądy na przeróżne tematy (niekoniecznie
życiową podczas długich i serdecznych rozmów w trakcie zajęć
matematyczne). Już tęsknię za tymi rozmowami”.
oraz na przerwach pomiędzy nimi”.
Dr inż. Mateusz Wróbel – były student i uczeń Profesora Nadziei
6
TEKST: AGATA BUSZKE I ROBERT RADZIEJ