2 minute read
Drogi Czytelniku
Z wielkim szacunkiem oddaję w Twoje ręce mój drugi tomik wierszy, w którym umieszczam mój podziw i zachwyt dla otaczającego nas świata przyrody. Tak jak w pierwszym tomiku, tak i w tym wydaniu moje tematy spotkania z pięknem przyrody, jak również przemyślenia związane z wydarzeniami z życia wziętymi nie trzymają się gatunku literackiego o nazwie „wiersz”. Są one opowiadaniami, tworzonymi z mojej wyobraźni i może ponadczasowej uczuciowości.
Niemniej jednak pragnę zachęcić do pójścia ze mną w świat cudownego życia przyrody. Oczy zanurzyć w pięknie ułożone płatki kwiatów i ich różne kolory. Na chwilę wejść w życie i tętno czasu otaczającej nas przyrody.
Advertisement
Drogi Czytelniku, to wszystko wydaje się normalnym zjawiskiem naszego bytu. Z taką myślą życie nasze staje się pospolite i jesteśmy nim zmęczeni. Odpocznijmy chwilę, kiedy wykładowcami życia są drzewa zielone, kwiaty uśmiechające się do nas, ptaki, co z miłosną pieśnią budują gniazda, i motyle, ci kolorowi goście kwiatów. Temat poważny, też zasługuje i na uczucie współczucia, miłości, i przemyślenia, na ile i kiedy możemy tej sprawie siebie poświęcić.
Zapraszam Cię, Drogi Czytelniku, przejdźmy się razem po tematach otaczającego nas życia. Może wtedy wiersz nie będzie tylko rymowanym pisaniem, lecz obrazem pięknej Rzeczywistości, której jesteśmy uczestnikami. Dziękuję za chwilę wspólnej refleksji.
Autorka
Od Autorki
Pierwszą moją książkę wierszy wydałam we wrześniu 2019 r. Było to wyrazem mego pragnienia, by ocalić moje przemyślenia o wartości życia na tle i tajemnicy Wiary, i też spojrzenia moją uczuciowością na poezję otaczającego mnie świata. W tym czasie moja poważna choroba zmusiła mnie do szukania możliwości wydania wierszy, których treść mieściła się w okręgu mojej Wiary i w przekonaniach religijnych. Stąd też tytuł: Aby jeszcze zdążyć…
Grono moich Przyjaciół, którym dziękuję i których wymieniam w poprzednim tomiku, pomogło mi wybrać wiersze o treści mogącej określić moje jestestwo. Drugi tomik jest zbiorem różnych tematów.
Do wymienionych przeze mnie Przyjaciół tworzących klimat, w którym moje marzenia o wydaniu drugiego tomiku wierszy stały się realnym spełnieniem, dołączam moją kochaną siostrę Jadziusię. To Ona była pierwszą czytelniczką moich wierszy. Jakiś wiersz, wysyłany do Niej okazjonalnie, czytała po kilka razy i starała się razem ze mną widzieć w nim piękno opisanej przyrody albo wzruszeniem objąć wydarzenie w tym wierszu opisane. Zawsze podziwiała moje pisanie i mówiła: „Brawo, Teresko, pisz i staraj się wydać wszystkie wiersze drukiem”. Zatem byłoby moim rodzinnym przestępstwem o Jadziusi nie napisać. A więc, Jadziu, Twoje i moje marzenia teraz – dzięki życzliwym i nieoszczędzającym swego czasu i wysiłku ludziom dobrej woli – się spełniają.
Chylę głowę w podziękowaniu mojej Siostrzenicy Ani oraz Pani Jadwidze. Jestem ogromnie wdzięczna Ani, że z wielką troską podjęła się szukania wydawcy i korzystając z przyjaźni z p. Jadwigą, powierzyła Jej temat wydania moich wierszy. Przyznaję, że pisząc wiersze, nie zastanawiam się, czy mam talent poety. Piszę z zachłanności przeżyć emocjonalnych, wchodząc w różne odcinki otaczającego mnie świata. Pani Jadwiga ocenia moje wiersze jako poezję o niezaprzeczalnej wartości talentu. Wydanie wierszy jest to ogromna praca umysłu i woli. To zdolność przygotowania