Elżbieta Kuraj: Zamknięte w kolorze

Page 1



…Podstawow¹ cech¹ tak charakterystyczn¹ dla Jej malarstwa, okreœlaj¹c¹ fundamentalne za³o¿enia wszystkich poszukiwañ twórczych, definiuj¹c¹ ca³y proces kreacyjny jest kolor. Kolor traktowany z ogromn¹ wra¿liwoœci¹, pieczo³owitoœci¹, maj¹cy wielk¹ rozpiêtoœæ niuansów, zmiêkczeñ, sublimacji, urzekaj¹cych po³¹czeñ, relacji, posiadaj¹cy zarazem trudno definiowaln¹ konkretnoœæ, precyzjê. Wszystko to powoduje, i¿ mamy do czynienia z ogromn¹ orkiestracj¹ barwn¹, przywo³uj¹c¹ natychmiast skojarzenia z obszaru muzyki. Tak — w³aœnie owa muzycznoœæ koloru wydaje siê odpowiednim tropem w analizie tego malarstwa. Artystka sama podpowiada odbiorcy tak¹ interpretacjê w³asnych poszukiwañ twórczych nadaj¹c tytu³y swym obrazom „Koncert klawesynowy” czy „Kronos Quartet”, które jednoznacznie przenosz¹ w muzyczn¹ przestrzeñ, gdzie subtelne rytmy, podzia³y, struktury przestrzenne sugeruj¹ niemal fizyczn¹ obecnoœæ wra¿eñ dŸwiêkowych. Jest jeszcze coœ w tym malarstwie co powoduje, i¿ œwiat przestrzennych delikatnoœci kolorystycznych nagle ulega przekszta³ceniu, pewnej deformacji, wrêcz uprzedmiotowieniu . Oto ogromna wra¿liwoœæ kolorystyczna artystki zderzona zostaje z potrzeb¹ konkretnych, czytelnych wrêcz mondrianowskich doœwiadczeñ zwi¹zanych z podzia³em p³aszczyzny malarskiej, istot¹ konstrukcji, czegoœ co raczej umiejscawia tê kreacjê w sferze matematycznych rozstrzygniêæ. Zaiste paradoksalne to napiêcie – œwiat trudno definiowalnych niewymiernoœci zostaje osaczony przez niezwykle konkretne wielkoœci, proporcje, kszta³ty, podzia³y. To tak jakby wielobarwne ptaki umieszczaæ w metalowych klatkach, wyznaczaj¹c im przynale¿ne miejsce, hierarchiê, porz¹dek. Sztuka to œwiat paradoksów, przekraczaj¹cych odczucie potocznoœci, zwyczajnoœci, codziennoœci. Napiêcie pomiêdzy rzeczywistoœci¹ wymiernoœci a œwiatem niewymiernoœci tak czytelnie wystêpuj¹ce w malarstwie prof. UŒ El¿biety Kuraj zdaje siê w pe³ni potwierdzaæ tê prawdê…

O malarstwie El¿biety Kuraj LECH KO£ODZIEJCZYK

Srebrne miasto olej, akryl, 100×120, 2007




< £¹ka olej, 90×130, 2014

Œwietlny akryl, 80×90, 2013


To, do czego zmierzamy poprzez sztukê, okreœla nas samych — kierowane ku Dobru, ku porozumieniu, ku wyra¿aniu tego co dla nas wa¿ne, co jest obietnic¹ piêkna. Powrót do podstawowej miary Prawdy, Dobra, Piêkna wartoœciuje, przywraca poczucie równowagi tego swoistego kodu wszechrzeczy, od którego odciêcie grozi zawieszeniem, utrat¹ punktu odniesienia.

Spe³nione — jeœli dobrze wybrzmiewa

„Sztuka potrzebna jest do jakiegoœ komfortu, do uspokojenia siê, do jakiejœ równowagi.Kiedy ³apiemy równowagê? Wtedy, gdy czujemy, ¿e nie postêpujemy fa³szywie, ¿e nie czytamy Ÿle, bo to tak¿e dotyczy sumienia.” [Leszek M¹dzik]

EL¯BIETA KURAJ

Prawid³owe kryterium oceny, autentycznoœci, szczeroœci we w³asnym odczuciu warunkuje postawê niezale¿n¹, œwiadom¹ swego . Nie stanowi ona manifestacji w³asnej odmiennoœci dla niej samej, w³asnego indywidualizmu ale jest z wyboru uczestnictwem, wpisywaniem siê w³asnym dzia³aniem w zbiorowoœæ, w powszechn¹ aktywnoœæ, w czas, w epokê uczestnicz¹c w nieuchronnoœci i nieodwracalnoœci zdarzeñ. Wartoœæ twórczych dociekañ jest uwarunkowana œwiadomoœci¹ twórcy, który formu³uje i jednoczeœnie poszukuje odpowiedzi na pytania i o rzeczy ostateczne, rudymentarne. Sztuka jest nieustannym stawianiem pytañ. Sztuka sama jest pytaniem. Dopóki stawiamy to pytanie i dopóki nie ma odpowiedzi jesteœmy zdeterminowani do ci¹g³ego pod¹¿ania naprzód, do ponawiania wysi³ku , do nieustawania w drodze. Odnalezienie odpowiedzi by³oby jej kresem. „Twórczoœæ artystyczna wyrasta na gruncie tych samych zalet ludzkiego umys³u i charakteru, które stanowi¹ wspó³czynniki ka¿dej twórczej dzia³alnoœci. Zalety takie jak niezale¿noœæ spojrzenia na rzeczywistoœæ, jasnoœæ okreœleñ i definicji, odwaga g³oszenia odkrytych prawd, ¿arliwa dociekliwoœæ badawcza, szybkoœæ refleksu intelektualnego nakreœlaj¹ wielkoœæ ka¿dej indywidualnoœci.” [Marek ¯u³awski] Twórca, staj¹c twarz¹ w twarz ze œwiatem realnym, doœwiadcza go ca³ym sob¹, ca³ym swym kunsztem wnikliwego obserwatora i badacza. Jego wyj¹tkowa relacja z natur¹, poprzez bliskoœæ, rodzaj dialogu w procesie twórczym pozwala na g³êbsze poznanie rzeczywistoœci, zmierzaj¹ce do odkrycia jej szczególnej prawdy. Prawda ta ujawnia siê poprzez twórczoœæ w dzie³ach muzycznych ,poezji ,rzeŸbie, malarstwie , faktach artystycznych . Odkrywanie jej oznacza, ¿e nie jest ona wartoœci¹ sta³¹, pewnikiem, a samo ujawnienie siê ma pod³o¿e intencjonalne, wynikaj¹ce z mo¿liwoœci twórczych i autentyzmu poszukiwañ. W przestrzeni sztuki, spoœród wszystkich przekazów artystycznych, malarstwo wydaje siê byæ sposobem wyra¿ania ekspresji najbli¿szym ujawniania z³o¿onych emocji ludzkiego postrzegania rzeczywistoœci ze wzglêdu na obecnoœæ w nim koloru jako niezbywalnego modu³u i warunku dyscyplinuj¹cego zgodnego z fizjologi¹ widzenia. To wyró¿nienie barwy jak i samego malarstwa w dobie cyfrowych i medialnych fajerwerków wci¹¿ kryje w sobie bogactwo nieodkrytych œwiatów i mo¿liwoœci ujêtych i wyra¿anych w skali malarskich œrodków klasycznego warsztatu. W malarstwie widzenie i „myœlenie” kolorem, w konsekwencji warunkuje traktowanie go jako specyficznego kodu i porz¹dku, jednoczeœnie czyni zeñ œrodek badawczy i konstruktywny, kszta³tuj¹cy dramaturgiê obrazu. Fizycznoœæ barwy w akcie twórczym zmienia siê w stronê ¿ywej materii, która reaguje na poszczególne decyzje, objawiaj¹ce siê w jakoœci, intensywnoœci i wspó³zale¿noœci koloru. Poprzez zestrajanie z form¹, materi¹, przestrzeni¹ w harmonijn¹ ca³oœæ, zawart¹ w specyficznym kodzie znaczeniowym kieruje nas w stronê zdarzenia, w stronê ods³aniania idei.


W obrazie kolor jest podstawow¹ kategori¹ i budulcem, substancj¹ o cechach osobowych autora i natury. Mówimy o dotykowoœci barwy, dŸwiêku i muzyce koloru, czystoœci tonu, szlachetnoœci odcienia. Kolor bywa ¿ywy, radosny, cielesny, zmys³owy, drapie¿ny, smutny, nostalgiczny, ponury, dramatyczny, ekspresyjny, impulsywny. Cechy te animuj¹ rzeczywistoœæ obrazu, o¿ywiaj¹ go i odkrywaj¹ bogat¹ skalê zmys³owego widzenia. „Obrazy poszerzaj¹ rzeczywistoœæ w sposób, który jest niezale¿ny od wszelkiego rodzaju przekazów, poniewa¿ ich widzialnoœæ jest zawsze bardziej fundamentalna ni¿ ich czytelnoœæ. (…) Tylko bowiem w obrazie czytelnoœæ znaku jest zwi¹zana z jego czyst¹ widzialnoœci¹. Tego fenomenu nie da siê zast¹piæ ¿adnym znakiem, który z kolei sam nie by³by obrazem.” [Lambert Wiesing] Obraz zatem poszerza swój fenomen widzialnoœci i — jak twierdzi Martin Heidegger — przekracza siebie wskazuj¹c na coœ co jest poza nim. Nasze postrzeganie œwiata jest procesem z³o¿onym, nie ogranicza siê tylko do zmys³u wzroku , gdy¿ w percepcji bior¹ udzia³ tak¿e dotyk, s³uch, intuicja, wyobraŸnia, ca³a nasza zmys³owoœæ i psychika. Indywidualna wra¿liwoœæ poszerza sposób widzenia, czyni go widzeniem œwiadomym, refleksyjnym, funkcjonalnym. Ta z³o¿onoœæ widzenia przek³ada siê na specyficzn¹ widzialnoœæ obrazu, na jego wielointerpretacyjny odbiór, na mo¿liwoœæ ujawniania i odbierania niewidzialnych cech rzeczywistoœci. Malarstwo jest ekspresj¹ ukazywania rzeczywistoœci, synchronizacj¹ zespolonych ze sob¹ wartoœci , noœników znaczeñ tworz¹cych wspólnie desygnat treœci. Wszystkie w¹tki : kolor, materia, faktura, forma, przestrzeñ, œwiat³o tworz¹ szczelny system po³¹czonych naczyñ, s¹ sobie niezbêdne ale te¿ mog¹ pe³niæ role wymienne. Kolor bywa form¹, przestrzeni¹, faktura — rysunkiem a materia œwiat³em… Tworz¹ zamkniêt¹, ¿yw¹ ca³oœæ z perspektyw¹ otwartego, wielow¹tkowego przekazu, a ich zwi¹zek i oryginalny autorski porz¹dek decyduj¹ o jakoœci przes³ania. Kolor i faktura, faktura i kolor to specyficzna wspó³zale¿noœæ. W malarstwie tworz¹ spójniê, prowadz¹ ze sob¹ ¿ywy dialog. Sama faktura wyra¿a siê w jakoœciach zwi¹zanych z odczuwaniem, dotykalnoœci¹, haptycznoœci¹ powierzchni, a jej zmys³owy charakter kieruje nas w stronê skojarzeñ konkretnych, w stronê historii. Gdy dynamika koloru prze³amuje konturowe ograniczenia bogactwem tonów i walorów, bogat¹ skal¹ jego urzeczywistnienia: od gêstych impast, poprzez gamê wielowarstwowych laserunków, zatapiania koloru, a¿ po jego czyst¹ substancjalnoœæ zawart¹ w samym pigmencie, gdy poprzez ró¿norodne poszukiwania wyrazowych mo¿liwoœci barwy, eksperymentowania z chromatyk¹ i materi¹ obrazu ,ods³aniaj¹ siê irracjonalne sensy przekazu, wykraczaj¹ce poza realnoœæ , objawiaj¹ siê abstrakcyjne „konkrety”. Sensem tych zmagañ jest dla mnie historia obrazu, losy jego powstawania — nie tyle jego narastalnoœæ w czasie, co sposób dodawania i odejmowania nastêpuj¹cych po sobie w¹tków uk³adaj¹cych siê w nowe konteksty, nowe narracje. W¹tki te wchodz¹ w g³¹b materii — koloru w procesie zdejmowania b¹dŸ nabudowywania kolejnych powierzchni. Sposób powracania do pierwotnej warstwy poprzez odkrywanie, kreœlenie œladów, wyszarpywanie w³aœciwego kszta³tu, tworzy dramaturgiê narracji. Tak preparowana materia animuje kolejne akty zdarzenia. Przewidywalnoœæ wspó³istnienia skodyfikowanych w¹tków wp³ywa na chronologiê malarskich decyzji, a to jest niezwykle istotne dla historii znaczeñ i koñcowego rezultatu. Te „historie obrazu”, sk³adaj¹ siê na scenariusz, mo¿e nie tak dramatyczny jak w naturze, ale urzeczywistniaj¹cy œlad autentycznego zdarzenia, które w naturze takim dramatem by³o. W budowaniu tych napiêæ bierze udzia³, w sposób ca³kowicie od siebie zale¿ny, ca³a gama noœników, elementów struktury dzie³a. Kolor, jako ten


dominuj¹cy intuicyjnie i formalnie organizuje ca³e spektrum dzia³añ i to zwykle on wp³ywa na kszta³t ca³ej substancji obrazu, na podzia³y w p³aszczyŸnie , w poszczególnych jego centrach i peryferiach. Forma, w takim porz¹dku kompozycyjnym okreœla organizacjê znaków, uczytelnia metaforê. Spontanicznoœæ i impulsywnoœæ pracy w sposób naturalny wp³ywaj¹ na zmiany toku narracji. Musi ona ulegaæ nieustannym modyfikacjom, by nie staæ w sprzecznoœci z logik¹ rodz¹cego siê kszta³tu. O dramaturgii obrazu mo¿e decydowaæ motyw, konkretna prze¿yta chwila, determinacja autora. Czasami poddajemy siê przypadkowi, który stanowi ¿ywe doœwiadczenie malarskie i czêsto powoduje nowy impuls twórczy. Bywa te¿, ¿e celowo wprowadzamy dysonans burz¹cy logikê poprawnej harmonii, a¿eby nie ulec, bezkonfliktowemu „tworzeniu siê” dzie³a, zbyt g³adkiemu jego powstawaniu. Twórczoœæ objawiaj¹ca siê w ¿ywej reakcji wobec wszystkiego co nas porusza, weryfikuje stale nasze decyzje siêgaj¹c równie¿ wstecz, do historii sprzed „wczoraj”, do ju¿ zbudowanych konkretów, do namacalnych faktów naszego doœwiadczania. Wci¹¿ odsy³a nas do tych pierwszych bezpoœrednich sposobów relatywizowania rzeczywistoœci, m³odzieñczych jeszcze ale szczerych, œwie¿ych, autentycznych, pozbawionych rutyny. Ta komunikacja z pocz¹tkowym okresem twórczoœci spe³nia rolê matrycy, namacalnego dowodu autentycznoœci twórczej postawy, wiernoœci obranej drodze. Pamiêæ i ¿ycie zachowuj¹ te wczesne obrazy, wa¿ne dla nas przede wszystkim ze wzglêdu na ich prywatnoœæ i nienaruszalnoœæ. Dojrzewaj¹ca œwiadomoœæ artystyczna warunkuje zmianê pogl¹dów, spojrzenia i metod rozstrzyganych kwestii. Obraz z biegiem lat coraz bardziej doœwiadcza ¿ycia, jego zaskakuj¹cej zmiennoœci, nieprzewidywalnoœci. Materia³ doœwiadczeñ, jego wewnêtrzna filtracja wp³ywaj¹ na kszta³t myœli, na kszta³t obrazu. Nasze widzenie podlega nieustannej ewolucji. Zasadniczym zmianom ulega forma zewnêtrzna, zespó³ œrodków konstytuuj¹cych obraz, jego poszczególne figuracje i ca³y system kodu znaczeniowego. Dzisiejszy pejza¿ mojej wyobraŸni, wyabstrahowany z rzeczywistoœci, jest przestrzeni¹ wyzwolon¹, wykraczaj¹c¹ w stronê zapisu emocji o desygnacie metafory ¿ywio³u, a dawne ukonkretnienie jest dziœ jego mocnym argumentem. Jest zintensyfikowan¹, ¿yw¹ substancj¹ okreœlan¹ losem cz³owieka, przestrzeni¹ wci¹¿ otwart¹ na nowe i nieznane.

Akwarium olej, akryl, 100×100, 2014


Punkt olej, akryl, 80Ă—90, 2012


Zapach ró¿y olej, akryl, 100×100, 2015


Czas fioletu olej, akryl, 90Ă—80, 2011


Œwiat³o I olej, akryl, 100×80, 2013



Wieczorne morze olej, akryl, 100Ă—200, 2014



Sen turkusowy olej, 100Ă—150, 2011


Z lotu ptaka olej, akryl, 100Ă—100, 2015



EL¯BIETA KURAJ jest absolwentk¹ katowickiego Wydzia³u Grafiki Akademii Sztuk Piêknych w Krakowie. Dyplom z wyró¿nieniem otrzyma³a w Pracowni Projektowania Ksi¹¿ki prof. Stanis³awa Kluski i w Pracowni Malarstwa prof. Jerzego Dudy-Gracza w 1982 roku. W latach 1995 – 1999 prowadzi³a „Galeriê Obok'' w Teatrze Ma³ym w Tychach. W latach 1999 – 2012 pracowa³a w ZSP w Bielsku-Bia³ej. Od 1999 roku pracuje w Instytucie Sztuki Wydzia³u Artystycznego w Cieszynie Uniwersytetu Œl¹skiego w Katowicach, obecnie na stanowisku profesora w Zak³adzie Malarstwa. Swoje prace prezentowa³a na 52 indywidualnych wystawach malarstwa, m.in.: w Muzeum Œl¹skim w Katowicach, w BWA w Bielsku-Bia³ej, w Galerii Im Hof w Essen (Niemcy), w Galerii ZPAP Art-Nova w Katowicach, w Muzeum Narodowym w Gdañsku-Oliwie, w Galerii TPSP Pa³acyk w Warszawie, w Galerii Teatru Witkacego w Zakopanem, w Galerii Extravagance w Sosnowcu, w Galerii Obok w Tychach, w Galerii Engram w Katowicach, w Galerii Refektarz w Kartuzach, w Galerii MM w Chorzowie, w BWA w Gorzowie Wlkp., w Galerii Zamkowej w Bielsku-Bia³ej, w BWA w Kielcach, w BWA w Sieradzu, w BWA w Kaliszu, w Galerii Bielskiej BWA, w Galerii Foyer w Teatrze Œl¹skim w Katowicach, w Galerii Domov Frydlant nad Ostrovici (Czechy), w Galerii Po schodach Muzeum Miejskiego w Siemianowicach, w Galerii ATH w Bielsku-Bia³ej. W latach 1983 – 2015 bra³a udzia³ w ok. 300 wystawach zbiorowych malarstwa i emalii artystycznej w kraju i za granic¹. Za swoje prace otrzyma³a 21 nagród i wyró¿nieñ w konkursach: — „Bielska Jesieñ”, Bielsko-Bia³a, BWA – Nagroda Wydzia³u Kultury i Sztuki UW w Bielsku-Bia³ej (1984), Medal Br¹zowy (1987), — Konkurs o Wielk¹ Nagrodê Ondraszka „¯abnica '86”, Bielsko-Bia³a, BWA – I Nagroda (1986), — Ogólnopolski Konkurs „Muzyka w Malarstwie”, Tychy, Galeria Miejska – Nagroda Wydzia³u Kultury i Sztuki UW w Katowicach (1988), wyró¿nienie (1990), — „Tyskie Konfrontacje Œrodowiska Twórczego”, Tychy , Galeria Miejska – Nagroda (1988), — „Praca Roku”, Katowice, Galeria Art-Nova – Nagrody (1996, 1997, 1999, 2001, 2004, 2005), Wyró¿nienie (1998), — III Biennale Ma³ych Form Malarskich, Toruñ, „Galeria Wozownia” – Wyró¿nienie (1997), — XVII Festiwal Polskiego Malarstwa Wspó³czesnego, Szczecin ,Galeria ZPAP – Nagroda (1998), — Ogólnopolska Konkurs „Muzyka w Malarstwie”, Tychy, „ Galeria Obok” – I Nagroda (2000), Wyró¿nienie (2002, 2004), — „Wystawa Sztuki Artystów Œrodowiska Œl¹skiego”, Bielsko-Bia³a, Galeria Bielska BWA – Nagroda (2004), — „Jestem”, ZPAP Katowice, BWA – Wyró¿nienie (2006), — „Bielski Festiwal Sztuk Wizualnych”, Bielsko-Bia³a, Galeria Bielska BWA – Nagroda (2007). W latach 1983 i 1988 by³a stypendystk¹ Ministra Kultury i Sztuki.

Galeria na ¯ywo Radia Katowice kwiecieñ 2015 INSTYTUT SZTUKI Wydzia³u Artystycznego w Cieszynie Uniwersytetu Œl¹skiego w Katowicach ul. Bielska 62, 43-400 Cieszyn tel. 33 854 61 16, 33 854 63 30, fax 33 854 61 02 www.instytutsztuki.us.edu.pl

Druk zrealizowany w ramach projektu badawczego 2015 „Pomiêdzy tradycj¹ a now¹ ide¹” Projekt publikacji: Tomasz Kipka


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.