Problemy poruszane w bajkach Brak wiary we własne możliwości (Mecz sz yszkobola)
49
Częste rozstania związane z pracą zawodową (Fontanna ż yczeń)
119
Dziecko małomówne i zamknięte w sobie (Wielka wyprawa)
109
Kłótnie rodziców (Akademia smokologii)
149
Koszmary nocne (Zielony Kieł)
9
Lęk przed ciemnością, dziecięcymi imaginacjami, nieznanym otoczeniem (Łowca dźwięków)
19
Lęk przed wizytą u lekarza (Doktorek)
39
Lęk przed zgubieniem (Droga do domu)
59
Lęk separacyjny (Tęczowe motyle)
29
Narodziny drugiego dziecka (Zaczarowana komnata)
139
Nieradzenie sobie ze złością (Królestwo Trzech Wulkanów)
69
Nieśmiałość (Maska Helusi)
89
Pierwsza wizyta w przedszkolu (Czarodziejskie lustro)
129
Pobyt w szpitalu bliskiej osoby (Zapominajka)
79
Śmierć ukochanego zwierzątka (Czarusia)
99
Wstêp Drodzy Rodzice i Nauczyciele! Jak pomóc dziecku, które jest nieśmiałe? Jak wytłumaczyć przedszkolakowi, że duchy nie istnieją, a upiorne kształty tańczące nocą na ścianie pokoju to tylko cienie drzew rosnących w ogrodzie? Niestety logiczne tłumaczenie i przekonywanie, że nie ma się czego bać, zwykle na niewiele się zdają. Co zatem robić, kiedy do świata kilkulatka wkrada się lęk? W takich sytuacjach niezwykle pomocne mogą okazać się bajki terapeutyczne, które w prosty i skuteczny sposób są w stanie przeniknąć do dziecięcej rzeczywistości, pomagając ją uporządkować, zrozumieć oraz uwolnić od trosk i zmartwień. Bajki terapeutyczne zamieszczone w niniejszej książce zostały opracowane z myślą o dzieciach pomiędzy czwartym a szóstym rokiem życia, które borykają się z lękami charakterystycznymi dla wieku przedszkolnego. Zastosowane w nich mechanizmy psychologiczne mają na celu pomóc dziecku w przepracowaniu lękotwórczej sytuacji oraz zredukować wywołane nią napięcie. Owa „bajkowa terapia” dokonuje się w umyśle dziecka na poziomie nieświadomym, w sposób mimowolny, dlatego też nie ma potrzeby tłumaczenia dziecku sensu bajki czy objaśniania funkcji, jaką pełni. Atrakcyjna bajkowa rzeczywistość, bliscy dziecku bohaterowie, przeżywający nie tylko podobne problemy, ale również niezwykłe przygody, pozwalają maluchowi na konfrontację z własnym lękiem w bezpiecznym i zaaranżowanym odpowiednio świecie bajki. Daje to dziecku możliwość spojrzenia na problem z innej perspektywy, a w konsekwencji na podjęcie walki z własnym lękiem i zapanowanie nad nim. W książce znajdą Państwo piętnaście bajek, z których każda poświęcona jest innemu problemowi. Każda bajka opatrzona jest komentarzem psychologa, który przeznaczony jest dla rodziców lub opiekunów. 6
Bajka Bajka to część przeznaczona dla dziecka. Pamiętajmy jednak, aby dobierać bajki odpowiednio do sytuacji, w jakiej dziecko się znalazło, oraz emocji, jakie aktualnie przeżywa. Nie każda bajka będzie bowiem odpowiednia dla każdego malucha. Jeśli zatem malec nie wykazuje zainteresowania daną bajką, najprawdopodobniej oznacza to, że poruszany w niej problem go nie dotyczy i nie ma wówczas potrzeby czytania mu bajki na siłę. Jeśli natomiast fabuła zaintryguje dziecko, wywoła emocje (zarówno te pozytywne, jak i negatywne), będzie to oznaczać, że problem poruszany w bajce jest dziecku bliski i nie należy go bagatelizować.
Komentarz psychologiczny ¯ ¯
Te części rozdziału przeznaczone są dla opiekuna dziecka. W ich skład wchodzi: Komentarz psychologiczny – krótkie teoretyczne wprowadzenie do tematu poruszanego w bajce Wskazówki i rady – przed każdą bajką znajduje się ramka zawierająca praktyczne wskazówki, jak radzić sobie z danym problemem i jak mu zapobiegać. Propozycja rozmowy – zestaw pytań oraz zagadnień, które można wykorzystać podczas rozmowy z dzieckiem. Propozycja aktywności – pomysły na zabawy pomocne w pracy nad problemem, z którym boryka się maluch. ¯ ¯
Mam nadzieję, że bajki terapeutyczne zawarte w książce okażą się pomocne nie tylko w łagodzeniu lęków Państwa pociech, ale będą również okazją do wspólnego spędzania czasu oraz rozmów na tematy ważne z punktu widzenia dziecka, które, jako rodzice, nie zawsze mamy odwagę poruszać, lub nie wiemy, jak o nich rozmawiać. Julia Śniarowska 7
Doktorek Przeczytaj dziecku bajkê, gdy: ¯¯
obawia siê wizyty u lekarza i kontaktu ze s³u¿b¹ zdrowia ma b³êdne wyobra¿enia na temat badañ oraz wizyty w przychodni
Komentarz psychologa Przyczyny lêku przed wizyt¹ u lekarza, personelem medycznym czy szpitalem mog¹ byæ ró¿ne, w zale¿noœci od wczeœniejszych doœwiadczeñ dziecka. U malucha, który po raz pierwszy wybiera siê do przychodni, lêk wywo³any bêdzie przede wszystkim obaw¹ przed now¹, nieznan¹ sytuacj¹. Bardziej doœwiadczeni mali pacjenci boj¹ siê bólu, spowodowanego uk³uciem ig³y czy dotyku nieprzyjemnych narzêdzi, którymi pos³uguje siê lekarz. W przypadku dzieci hospitalizowanych lêk bêdzie spotêgowany obaw¹ przed opuszczeniem przez opiekuna i samotnoœci¹ w szpitalnym ³ó¿ku. Pamiêtajmy, ¿e du¿y wp³yw na dziecko wywiera równie¿ nastawienie samych opiekunów. Dzieci doskonale wyczuwaj¹ nastroje rodziców, takie jak strach, zdenerwowanie czy zniecierpliwienie, które czêsto towarzysz¹ wizytom w przychodni czy w szpitalu.
39
Drogi Rodzicu! ❢ Przed wizyt¹ w przychodni omów z dzieckiem szczegó³owo jej przebieg, aby mog³o oswoiæ siê z now¹ sytuacj¹. Staraj siê rozbudziæ jego ciekawoœæ, opowiedz o narzêdziach, których lekarz u¿yje do badania, poinformuj o roli personelu medycznego. ❢ Jeœli wybieracie siê na szczepienie lub do dentysty, nie mów, ¿e nie bêdzie boleæ. Oszukany malec drugi raz Ci nie zaufa, a opanowanie lêku przed kolejnymi wizytami bêdzie coraz trudniejsze. ❢ Zapewnij dziecko, ¿e ca³y czas bêdziesz w pobli¿u. ❢ Podczas wizyty staraj siê nie okazywaæ zdenerwowania. W poczekalni zajmij uwagê dziecka przyjemnymi czynnoœciami, na przyk³ad wspólnym ogl¹daniem ksi¹¿eczki czy malowaniem. ❢ Gdy po wejœciu do gabinetu malec nadal stawia opór, zaproponuj lekarzowi, by najpierw zbada³ pluszaka. Widz¹c, ¿e nic z³ego nie dzieje siê ukochanemu misiowi, dziecko poczuje siê bezpieczniej. ❢ Po wyjœciu z gabinetu pochwal swoj¹ pociechê bez wzglêdu na to, jak zachowywa³a siê podczas wizyty. Niech wyjœcie do lekarza stanie siê rytua³em, który zawsze koñczy siê czymœ przyjemnym – na przyk³ad wspólnym ogl¹dniêciem ulubionej kreskówki czy zakupem drobnej zabawki.
Z
ajączek Miluś od kilku dni nie czuł się najlepiej. Tego ranka mama zmierzyła mu temperaturę i zadecydowała, że nie pójdzie do przedszkola. – Zjedz śniadanie, a potem pojedziemy do lekarza – powiedziała po chwili namysłu. – Do lekarza? – zdziwił się Miluś. – Ale ja nie chcę do lekarza! – Nie chcesz być zdrowy? – spytała mama. – Chcę! Ale nie chcę do lekarza! – krzyknął zajączek, podkreślając swój protest mocnym tupnięciem.
Jego opór nie zdał się jednak na wiele. Zaraz po śniadaniu Miluś został ubrany w puchaty kombinezon i owinięty długim niebieskim szalikiem. Właściwie nawet nie zauważył, kiedy znalazł się pod drzwiami dużego budynku przychodni. W poczekalni mama uwolniła go z niebieskiego uścisku szalika. Mógł teraz dokładne przyjrzeć się wszystkiemu dookoła. Poczekalnia była duża. Mieściło się w niej mnóstwo krzeseł, na których siedziały zwierzątka w różnym wieku, jedne starsze, inne dużo młodsze od Milusia. Niektóre płakały, inne kaszlały, jeszcze inne zajęte były wiązaniem nitek albo liczeniem palców. Drzwi do różnych pomieszczeń otwierały się i zamykały. Wychodziły z nich panie w białych sukienkach i wołały pacjentów do środka. Miluś poczuł się nieco zagubiony. Do tego mama wciąż rozmawiała z panią w okienku, jakby zupełnie zapomniała, że on tu przecież czeka. Zajączek szarpnął mamę za płaszcz, ale ona nawet nie zareagowała. Był na nią bardzo zły. Zresztą nie tylko na nią. Był zły na biegające od drzwi do drzwi panie w białych sukienkach i na inne dzieci, i ich rodziców, i na tego lekarza, z którym wcale nie miał ochoty się dziś spotkać. Mama wreszcie skończyła rozmawiać. – Chodź, teraz usiądziemy i poczekamy na swoją kolej – powiedziała ot tak, jakby nic się nie stało, ale Miluś nie miał zamiaru zostawać tu ani chwili dłużej. – Chcę do domu – oznajmił, pociągając nosem. – Najpierw musi cię zbadać pan doktor – powiedziała mama stanowczo. – Popatrz, tu są też inne dzieci i wszyscy grzecznie czekają. 41