yearbook

Page 1


imię i nazwisko:

e-mail:

klasa/grupa:

pseudonim:

Zuzanna Kita

zuziakita@gmail.com

III a

Kita

To chyba siostry? :)

Jak zwykle w sieci :)

Pierwsze wrażenie ze szkoły: Straszny smród pasty do podłogi :) Zwykle obok Ciebie siedzi: moja kochana „Bułka”! Powiedzenie, którego nie zapomnę: Najlepsze było, które ciągle powtarzał prof. Starecki : „Fizyka jest królową nauk, a reszta to zbieranie znaczków”. W drodze do szkoły: Jestem zamulona i jeszczę trochę śpię. Czasami idę z muzyką „na uszach”. Jestem najlepsza: ...chyba z polskiego.

Najważniejsza osoba w szkole: W sumie jest ich kilka: Bułka, Aśka i Tymek. Czego słuchasz? Najczęściej hip hopu i indie rocka. Najlepszy pretekst, żeby wyjść z klasy? Najłatwiej wyjść na siku albo powiedzieć: „Przepraszam bardzo, ale czekam na ważny telefon”. Jak nudzisz się na lekcji to? Yyy od czego by tu zacząć? Gram w kropki, czasami w „Angry Birds”, zagaduje Bułkę albo rysuje na marginesie głupie komiksy.

Najwiekszy przypał: Moja mama, która na początku szkoły przyszła podrzucić mi kanapki, bo nie wzięłam ich rano z domu. Udało mi się też zaspać na autokar, który jechał na wycieczkę. No i w końcu dojechałam pociągiem. Na pewno nie zapomnę: Grubej pani Basi szatniarki, niekończącej się kolejki do sklepu i smaku kawy z automatu. Najlepsza impreza? Była w zeszłym roku. Mega urodziny Piotrka i Tymka na działce w Komorowie.

KASIA KASIŃSKA Dusza artysty, ciało modelki. Uwielbiam te psychozabawy, które organizowała nam przy wszystkich wspólnych wyjazdach. Zawsze na czasie ze wszystkimi nowinkami, niespokojny twórczy duch. Baaaardzo ciekawy człowiek. Dzięki Ci za te wspólne męki w ławce, za podpowiadanie, za docenianie, wspieranie.

Wietrznie było :)

18


imię i nazwisko:

e-mail:

klasa/grupa:

pseudonim:

Piotr Wardecki

piterpan@gazeta.pl

I rok

:)

ADAM ADAMSKI: Postura atlety, charakter aniołka z rogami. Niebywały humor tak potrzebny w nudne ponure dni. Nie ma imprezy bez niego. Nie zapomnę Ci tego numeru z zamienionymi butami. Jak już będziesz znanym koszykarzem, a na pewno nim będziesz, to może oddasz mi tę stówkę za zalaną koszulkę Siednij ze se na tronicku... :)

Pierwsze wrażenie z uczelni: O kurde, ale luz! Nareszcie będzie mniej zajęć :)

W drodze na uczelnie:

Zwykle koło Ciebie siedzi: Tomek, ale różnie to bywa, w sumie to zależy od zajęć.

Moją ambicją jest:

„Nie ogarniam”: Porannego wstawania. Niestety bywa, że pierwszych wykładów również ;). Zawsze obiecuje sobie: ....że wieczorem poczytam teksty, ale wyjątkowo rzadko do tego dochodzi. Dlatego moja obietnica prawie jest nie spełniona. Osoba, z którą można „konie kraść”? Remek, Bobas i Tomasz, bardzo uczynny chłopak, który zawsze w potrzebie pożyczy kasę. To chyba najlepsze, co mnie w życiu spotkało! :D. Powiedzenie, którego na pewno nie zapomnę: „Kto z państwa przeczytał tekst?”

Uwielbiam:

Zawsze intrygowało mnie jak: Działa procesor w komputerze Mój świat za 20 lat: Samochody będą latać nad ulicami, ludzie będą porozumiewać się za pomocą myśli, a politycy będą mili i uczciwi. A tak na serio to będzie to świat widziany oczami 40-to latka.

Pospać i dlatego jak nie muszę to nie wstaje :).

Słowa, których nadużywam: „to zależy”

Zawsze zastanawiam się: Kto układa plan zajęć, w którym jest aż tyle okienek?

Najlepsze zajęcia to:

Moją największą ambicją jest: Dożyć emerytury.

Twój ulubiony bohater? Dr Malewski. Prawdziwy mistrz, ciętej riposty. Jedyny mankament to, że on naprawdę nigdy nie zmienia swojego ubrania.

W przerwie między zajęciami:

Moich znajomych i smartphona.

Coś z wiedzy podręcznikowej co wyrecytuję nawet obudzony w środku nocy: Jak wyłączyć budzik.

Gramy sobie :)

Rodzinne rozgrywki

Rodzinka na wakacjach

Najlepsze miejsce: To „PKP Powiśle” i „Bar Mleczny” na Krakowskim Przedmieściu. Dają tam wielkie i szczególnie smakowite naleśniki!

Słucham muzyki i biegnę, bo wiadomo nie chce jak zwykle się spóźnić. Zaliczyć rok, a potem jadę na „Open’era” i meeega dłuuuuugie wakacje!!!

Dla mnie to judo na Karowej. Naprawdę „jaram się „ tym sportem! Idę na kawę albo piwo na Powiśle. Nie mogę żyć bez:

19

Jestem najlepszy w: Ciężko wymieniać, tyle tego jest.


YEARBOOK LICEUM PLASTYCZNE ROCZNIK 2011

Bieszczady 2012 Umówiliśmy się na sobotę rano na przystanku Truskawiecka, z którego wspólnie wyruszaliśmy w drogę. Mimo bardzo wczesnej pory na miejsce dotarli niemal wszyscy, no oprócz Maćka, który jak zwykle zaspał i nieste-

ty dojechał następnego dnia. Na weekend zapowiadali niezłą pogodę – tak przynajmniej mówiła Olka. Poza tym cała grupa była naprawdę zajarana na samą myśl o nadchodzącym wyjeździe. Po południu wysiedliśmy

z pociągu, każdy założył swój plecak na plecy i dalej do schroniska ruszyliśmy piechotą. Wcześniej jednak postanowiliśmy co nieco zwiedzić. Na początku był Łańcut, a konkretnie: rezydencja dynastii Potockich. Był to piękny zamek. Zgodziliśmy się co do tego, że państwo Potoccy mieli naprawdę dobry gust. W każdym razie żadne z nas nie pogardziłoby salonem jaki oni mieli ;)

Awaria autokaru okazała się doskonałym pretekstem do wspinaczki i sprawdzenia kondycji naszej grupy. Do schroniska dotarliśmy skrajnie zmęczeni z jednym marzeniem: o upragnionym odpoczynku. Rano z zapartym tchem oglądaliśmy rozpościerający się wokoło piękny widok na Połoninę Caryńską.

18


YEARBOOK LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE ROCZNIK 2012

Wieczorem rozpaliliśmy ognisko, które zamieniło się w prawdziwą ucztę. Piekliśmykiełbaski, chleb i ziemniaki, a potem już wszystko co było „pod ręką”. Nazajutrzpełni optymizmu wyruszyliśmy do Lwowa. Miasta, jednego z wiodących ośrodków naukii kultury polskiej na Ukrainie.

19


YEARBOOK LICEUM PLASTYCZNE ROCZNIK 2012

Przeprawa lądowa...

Postój połączony z wypoczynkiem

Spływ kajakowy Spływ kajakowy miał być formą odreagowania po maturach! Nasza kochana Wychowawczyni wpadła na taki pomysł, żeby zorganizować wyjazd wspólny zaraz po maturach! Pomysł idealny: pierwszy stres odszedł i nadszedł czas rozpocząć najdłuższe wakacje w życiu! Wyjeżdżaliśmy z pod szkoły bardzo wcześnie rano, żeby być na miejscu wczesnym popołudniem. Czarna Hańcza jest na północy naszego kraju, więc około 340 kilometrów od Warszawy! Wbrew pozorom wczesna pora nikomu nie przeszkadzała! Każdy stawił się o 5 rano z uśmiechem na ustach, namiotem i torbą pod pachą! Schemat wycieczki wyglądał następująco: po przyjeździe rozbijamy namioty i mamy czas wolny, nie musimy nigdzie płynąć. Odcinki nie były długie, więc na wodzie spędzało się około 5/6 godzin!

...nie ma lekko

Na wodzie mieliśmy towarzystwo

20


YEARBOOK LICEUM SPORTOWE ROCZNIK 2012

To była akcja!

Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego!

Czasem nie było lekko

KOSZYKÓWKA SEZON 2012 W sezonie 2012 każdy z drużyny

uzupełniali się rozgrywający

doskonale wywiązywał się ze swojej

– 18 letni Marcin Nowakowski, któ-

roli. Kapitan Łukasz Migała był jak

ry zebrał średnią 3,9 asysty na mecz,

zawsze solidny i skuteczny. Zdobył

tym samym zostając najlepszym

pod koszem aż 30punktów.

podającym naszej drużyny oraz Mi-

W ataku z nr 11 Marcin Fuciło, który

chał Kwiatkowski a.k.a: „Kwiatek”,

wspomagał drużynę „rozciągając

który dopiero uczy się gry, mimo to

grę”. Skrzydłowy Antek Szaciński

grał tak rozsądnie i bez strachu, że

zastępujący Czujkowskiego, potrafił

w czterech meczach zebrał zale-

zaskoczyć sprytną asystą. Świetnie

dwie cztery straty w 77 minut!

Nasi wierni fani

Kibice szaleją!

Migała pod koszem

Nr 11 „rozciąga grę”!

21


www.yearbook.pl


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.