8 minute read

ILE KOSZTUJE KOMINEK?

To pytanie zadaje sobie większość inwestorów rozważających instalację kominka. To jest również częste pytanie zadawane po obejrzeniu na FB realizacji nadsyłanych na nasz konkurs „Płomień Roku”. No cóż, jeśli budujemy pierwszy w życiu dom, a nie działamy w kominkowej branży, to jest sensowne pytanie. Nawet jeśli dom już mamy i kominek w nim też, ale przeprowadzamy renowację domu, który powstał wiele lat temu, i przy okazji wymieniamy wyposażenie, zwykle nie znamy aktualnych cen mebli kuchennych, instalacji czy kominków. Poza tym kominki dzisiaj i te sprzed lat 20-tu czy 15-tu to zupełnie inne produkty, inny ogień, inne ciepło… Postaramy się wszystkim zagubionym trochę pomóc, chociaż z góry uprzedzam, że podpowiedzi konkretnych producentów i produktów tu nie znajdziecie.

Ile pieniędzy mają Polacy na kominek?

Z pewnością statystyczny Polak ma dzisiaj więcej pieniędzy niż kilkanaście czy kilkadziesiąt lat temu, bo zaczynając od końca XX wieku dochody Polaków zwiększają się i nie ma znaczenia, kto akurat rządzi. Jeśli nawet daleko nam jeszcze do europejskiej czołówki i dochód narodowy Polski lokuje się gdzieś w dolnej strefie średniej unijnej, to i tak nie jest źle, bo warto przypomnieć czasy, gdy ekwiwalentem dnia pracy był jeden dolar USA lub ½ litra wódki z Peweksu, a na dżinsy (również w Peweksie) trzeba było wydać miesięczną pensję!

Warto jednak zwrócić uwagę, że chyba obok samochodu, kominek był wówczas najbardziej pożądanym i budzącym emocje produktem, a wydawało się na niego więcej niż nakazywał rozsądek. Obecne czasy są inne, alternatywnych produktów jest więcej, a zakupy robi się rozważniej. Mój tekst też tym razem pisany będzie „pod księgowego”.

Aktualnie przeciętna płaca Polaka to 6.750 złotych lub 5.280 złotych, w zależności od tego, czy pracuje w instytucji państwowej (płacą lepiej), czy prywatnie. Pierwsza skala podatkowa PIT kończy się na 85.528 złotych. Pisząc o dochodach Polaków, warto wspomnieć, że zwolnione z podatku od darowizn i spadków w kręgu najbliższej rodziny jest 9.637 złotych, a 500+ na jedno dziecko daje rodzinie rocznie 6.000 złotych. To są orientacyjne dochody Polaków i statystycznie nie jest źle. Wiadomo jednak, że statystyka nie do końca mówi prawdę o konkretnych sytuacjach, podobnie jak zwykle nikt nie przeznacza całości dochodów na kominek! Musimy jednak jakieś sensowne wartości przyjąć do naszych rozważań-porad. Musimy również założyć, że interesują nas kominkowe wyprzedaże i tylko kominki spełniające wymogi dyrektywy EKOPROJEKT, która od 1 stycznia 2022 roku będzie obowiązywała w całej Europie, a już od jakiegoś czasu jest wymagana w niektórych rejonach naszego kraju.

Dla kogo kominek w roku 2021?

Czy warto w kominek inwestować? W czasach, gdy lepsze smartfony potrafią kosztować 6−10 tysięcy złotych, a poniżej stu tysięcy złotych trudno znaleźć rodzinny samochód, przeznaczenie pozornie dużej sumy na efektowny i efektywny kominek nie do końca jest szaleństwem.

Czy warto dużo inwestować w domowe ognisko? Bardzo dobrze, że są ludzie, dla których ktoś buduje wspaniałe samochody, samoloty i jachty. Bardzo dobrze, że w tej grupie ktoś kocha ogień i kominki. Może mieć wszystko, a mimo to czuje potrzebę udomowionego ognia…

To doskonały przykład dla niektórych polskich urzędników, którzy dosłownie zza biurka chcą ogień wygasić i to nie tylko tym najbogatszym, ale również przeciętnym Kowalskim, bo kominek to podobno „truciciel”, „zbytek” i „kaprys klasy średniej”.

Ogień łączy ludzi i łagodzi obyczaje, więc każdemu, również tym, którzy tworzą zakazujące uchwały, życzę kominka na miarę możliwości, a może nawet droższego…

Taniej być nie może - do 5 000 zł

Dysponując sumą, która nie przekracza 5−6 tysięcy złotych, nie mamy dzisiaj zbyt wielkiego wyboru. Chociaż już za około 2.000 złotych znaleźć można wkłady kominkowe, oczywiście spełniające wymogi Ekoprojektu, to przecież będzie to tylko wkład, palenisko. Zwykle będzie to wkład z korpusem żeliwnym, a jak dobrze poszukamy, to nawet z narożnym przeszkleniem i modułem doprowadzenia powietrza do spalania z zewnątrz. Potrzebne są jeszcze materiały do przyłączenia, izolacji i konstrukcji kominka oraz jego skromnego wykończenia. To wszystko wyczerpie z pewnością nasz limit. O bogatszym wyposażeniu (podnoszenie drzwiczek) czy o wykorzystaniu do wykończenia większej ilości kamienia można zapomnieć, a o ładnych kaflach nie warto nawet marzyć. A gdzie koszt robocizny? Usługa budowy kominka staje się coraz droższa, a kolejki do niezłych fachowców są coraz dłuższe. Zatem jeśli mamy ochotę na ekologiczny, dobrze zbudowany i bezpieczny kominek z nowoczesnym wkładem, to należy sięgnąć do kieszeni głębiej…

Dużo większe szanse zmieszczenia się w tym niewielkim budżecie są wtedy, gdy zdecydujemy się na wolno stojący piecyk kominkowy. W tym wariancie możemy nie tylko zakupić tradycyjny w kształcie, żeliwnej konstrukcji model, ale też całkiem nowoczesne i estetyczne piecyki stalowe. Ba, za te pieniądze znajdziemy nawet podstawowe modele niezłych piecyków na pellety! Koszty materiałów przyłączeniowych, podobnie jak koszt wykonania typowego przyłącza, nie będzie duży, a sama praca zwykle trwa nie dłużej niż kilka godzin.

Oczywiście są jeszcze biokominki, czyli kominki spalające bioetanol, które nawet komina nie potrzebują, a najprostsze ich rozwiązania kosztują zaledwie kilkaset złotych. Są też, oczywiście, opcje droższe biokominków, z cenami sięgającymi wyżej lub nawet bardzo wysoko. Podobnie będzie z kominkami elektrycznymi. My jednak skoncentrujemy się tym razem na kominkach na drewno, gaz, ewentualnie na pellety. Dlaczego? Bo one wymagają budowy systemu odprowadzania spalin i doprowadzenia powietrza, czasami wzmocnienia stropu i sensownej, odpowiednio wczesnej porady.

Kratki, model Koza AB

Panadero, model Verne

Dovre, model Brut

Uniflam/ Galeria Kominków, model Uniflam 700 Eco

Kominki dla oszczędnych i rozsądnych

5.000-10.000 zł

Dopiero suma powyżej pięciu tysięcy, a najlepiej bliższa granicznym dziesięciu tysiącom złotych pozwala na zakup dobrego stalowego wkładu kominkowego wyłożonego ceramiką, z estetyczną fasadą. W mniejszych modelach można w tej cenie znaleźć unoszone do góry drzwiczki, jak też boczne przeszklenie. W tym przedziale cenowym będą też paleniska z wymiennikiem wodnym. W naszym zasięgu będą również tańsze zestawy, tzw. kominki modułowe, jednak na ich montaż będzie trzeba przekroczyć budżet.

Jeśli z różnych względów gaz ma być paliwem naszego kominka, to dysponując takim funduszem możemy również coś znaleźć, głównie w ofercie polskich producentów.

W piecykach na drewno ten przedział cenowy pozwala na przebieranie w markach, modelach i ich wykończeniach. Wiele niezłych powietrznych modeli piecyków na pellety jest też w naszym zasięgu. Jakie ograniczenia? Jeśli zdecydujemy się na kominek, to tańszy wkład pozwoli na opłacenie usługi budowy kominka i ewentualnie jego lepsze wykończenie. Wkład w cenie bliższej górnej granicy oznacza, że nie mieścimy się w zaplanowanym budżecie. I znowu, piecyk kominkowy – obojętnie, czy na drewno, czy na pellety – w związku z tańszym montażem i brakiem kosztów obudowy (materiały + robocizna), pozwoli na znacznie więcej.

Rais / Bertelsen, model Viva 120

Invicta, model Elo M

La Nordice - Extraflame / Kominteka, piecyk pelletowy Ketty

Kratki, kominek gazowy Leo 70 P

Defro Home, model Intra XSM C ver. Compact 1

Szansa na kominek „z klasą”

10.000-20.000 zł

Ten przedział cenowy wśród osób planujących kominek jest chyba najbardziej popularny. Osoby dysponujące takimi środkami przeznaczonymi na kominek mają niezły wybór, nie muszą niemal z niczego rezygnować. Gdy około połowę granicznej sumy przeznaczy się na zakup kominkowego wkładu, może to być już produkt klasy „premium”, z unoszonymi do góry drzwiczkami, nie tylko powietrzny, ale również z płaszczem wodnym. Również szeroka gama palenisk gazowych znajdzie się w naszym zasięgu. Dodatkowo pozostanie nam jeszcze trochę pieniędzy na niezłej jakości materiały na obudowę oraz opłacenie usługi zduna bądź kominkarza. Mamy też ewentualnie większy wybór wśród zestawów modułowych. Nadal to może być za mało na kominek z markowym trójstronnym wkładem kominkowym czy z większą ilością kafli, nie mówiąc już o całym kaflowym kominku czy piecu. Chociaż jak dobrze poszukamy i będziemy rozsądni, i taki będzie również zdun, to i piec zbudujemy. Gdy zdecydujemy się na piecyk kominkowy, to w tych granicach znajdziemy wiele modeli z wysokiej półki, doskonale wyposażonych, na drewno, pellet czy gaz.

Ravelli / Ekoflam, pelletowy piec Chiara

Defro Home, model Intra XSM CG

Hitze, model Ardente Duo 90x41 DGS

Szlachetny ogień

20.000-40.000 zł

O takim budżecie na piecyk, kominek czy piec marzy każdy zdun i kominkarz. Jednak dla większości amatorów kominka pozostaje taka suma w sferze marzeń. Trochę szkoda, że coraz rzadziej są amatorzy wydania równowartości zestawu paneli fotowoltaicznych na kominek. Słońce nie zawsze świeci, a ładny i niezawodny kominek – nie tylko w celach towarzyskich – trudno zastąpić wyrafinowaną, ale jednak pozbawioną romantyzmu techniką. No, chyba że ktoś uważa chiński inwerter PV za romantyczny. Wracając więc do kominków, taka suma pozwala na szeroki wybór wkładów na drewno, jak również na gaz i zastosowanie najlepszych składników, doskonałego wkładu kominkowego czy piecowego, atrakcyjnych materiałów wykończeniowych, kamienia czy kafli, dobry projekt i starannego wykonawcę. Ładne piece kaflowe są też w naszym zasięgu. Poszaleć oczywiście można, dysponując takimi funduszami, również wśród wyższej klasy piecyków kominkowych, takich spod ręki dobrych projektantów. Mamy szczęście oglądać, niekiedy kosmiczne, propozycje na największych europejskich targach, gdzie zwykle mają one swoje premiery, i niekiedy pokazujemy je naszym czytelnikom. Gdy to nie wystarcza, trzeba przejrzeć najwyższe półki ofert wysokiej klasy producentów, aby tam zobaczyć, jakie cuda ludzie z kominkowej branży potrafią stworzyć.

Bellfires, gazowe palenisko Vertical Bell Medium Tunnel 3

Sergio Leoni / Wentor, model Maria Luigia

Brunner, model BSK 10

Ogień luksusowy

od 40.000 zł

Czterdzieści tysięcy złotych to dużo, ale wciąż nie tak wiele, bo to w końcu niecałe 10 tysięcy Euro. Na początku wspomniałem coś o dochodach Polaków na tle Europy, więc należy zwrócić uwagę, że w związku z większymi dochodami w wielu krajach Unii Europejskiej również środki, jakie może bogaty mieszkaniec Luksemburga, Francji czy Niemiec przeznaczyć na kominek, są znacznie większe. Nasz sufit jest dla niektórych dopiero podłogą, a drogi dla nas kominek, to popularna u innych opcja. Przykładowo, gdy w Europie dominują kominki z paleniskami otwartymi na trzy strony, u nas najpopularniejszym wydaje się być dopiero model narożny, który najlepszy czas w Europie ma już za sobą. Gdy przeglądamy propozycje kominkowe z Moskwy, również widzimy, jak wyszukane mogą być kominki bogatych Rosjan. Oryginalne, niekiedy wykonywane na indywidualne zamówienie paleniska, atrakcyjne projekty i wymagające realizacje kominków, piękne kafle… Po prostu, gdy nie jesteśmy ograniczeni finansowo, ogień również nie będzie miał granic.

Spartherm, model Premium Quattro

Hoff / Kakkelovnsmakeriet, model H6000

Bellfires, model View Bell XXL 3

Focus / Koperfam, model Boafocus

wh witek.h@ihz.pl

This article is from: