Wiadomości PKM Katowice 11/2008

Page 1

NR 11 (27) listopad 2008

www.pkm.katowice.pl

Nr. rej.: Pr. 1862

Katowice Nowa stron@

.Zabrze Ale będzie jazda!

STRONA • 6

STRONA • 12

Sięgamy po najlepsze europejskie wzorce

Linia „Lotnisko”

Temat miesiąca

Moje pieniądze • str. 3 Znamienną cechą trudnych czasów nie jest dylemat, ile można zarobić, ale co zrobić, by zarabiając nie tracić.

• str. 2

Mamy

defibrylator • str. 4

Mistrzowie kierownicy • str. 11


2 | Aktualności Jeszcze raz o kontroli biletów

Wiadomości PKM Katowice, listopad 2008

Wprowadziliśmy kolejny bilet na linii „Lotnisko” za 35 zł

Taniej i wygodniej

Przed komunikacją miejską najtrudniejszy okres jesienno-zimowy. Padający deszcz i śnieg utrudnia poruszanie się autobusów po zatłoczonych, śląskich drogach. Pasażerowie ubrani w kurtki i płaszcze często z parasolami w rękach będą musieli teraz jeszcze okazywać bilety kierowcom. Nie są to komfortowe warunki dla wprowadzania na szeroką skalę akcji kontroli biletów przez kierowców, ale sytuacja ekonomiczna zmusiła organizatora komunikacji, czyli KZK GOP do jej wprowadzenia. Od pasażerów będzie zależało, czy będzie ona przebiegała sprawnie. Do tej pory posiadacze biletów miesięcznych byli w komfortowej sytuacji, bowiem okazywali je tylko podczas kontroli, teraz będą musieli to rozbić, podczas każdego wsiadania do autobusu krótkiego na 50 liniach obsługiwanych przez PKM Katowice. Jeżeli dany kurs będzie obsługiwał autobus przegubowy, to wówczas wsiadanie i wysiadanie z niego będzie odbywało się tak, jak dotychczas. W godzinach szczytu również pasażerowie będą mogli liczyć na drobne odstępstwa od zasady. Jednak trzeba pamiętać, że to kierowca decyduje, czy sytuacja pozwala na przeprowadzenie kontroli. Chcąc przybliżyć pasażerom nowe zasady korzystania z komunikacji miejskiej zorganizowaliśmy wraz z KZK GOP, na terenie naszej bazy w Katowicach, konferencję prasową, na której odbyła się symulowana akcja wchodzenia pierwszymi drzwiami do autobus. Okazało się, że jeżeli każdy z pasażerów ma bilet w ręce, to ponad 20 osób może wejść do pojazdu w niespełna 1,5 minuty. Ten drobny eksperyment sprawił, że dziennikarze sami przekonali się, że to co dla wielu pasażerów jest niemożliwe da się zrobić. Kontrola biletów wcale nie musi oznaczać opóźnień w kursowaniu poszczególnych linii. Nasze społeczeństwo, czyli My wszyscy musimy się na nowo nauczyć pewnych zasad postępowania i każdy powinien zrozumieć, że jazda bez biletu jest naganna. Przecież nikomu z nas nie przyjdzie do głowy, by spróbować jechać taksówką lub prywatnym busem bez zapłacenia za kurs. Ta zasada musi zacząć obowiązywać także w komunikacji miejskiej. Uwagi i spostrzeżenia dotyczące komunikacji miejskiej prosimy kierować na adres: firma@pkm.katowice.pl

Foto: M. Pytlarz

Eugeniusz Pypłacz, Prezes Zarządu PKM Katowice

Szanowni Państwo, PKM Katowice postanowił wprowadzić do swojej oferty kolejny bilet: 30-dniowy bilet dwukrotnego przejazdu za 35 zł. Pasażer wykupujący ten bilet ma 30 dni od daty pierwszego przejazdu na realizację drugiego. Zachęcamy państwo do skorzystania z tego biletu, bowiem wówczas cena przejazdu jednorazowego spada do 17 zł. Podróż naszymi nowymi, niskopodłogowymi autobusami marki Mercedes- Benz Citaro jest komfortowa i pewna. Bez względu na aurę nasze autobusy zawsze punktualnie odjeżdżają ze swoich przystanków. Jest to niezawodne połączenie Katowic z portem lotniczym w Pyrzo-

wicach. Warto skorzystać z naszej oferty, bowiem jest ona już na najwyższym poziomie. Zachęcamy także do skorzystania z 5 % bonifikaty na bilet jednorazowy za 20 zł w ramach programu promocyjnego „Latam z Katowic”. Pasażerowie mogą skorzystać z tej promocji tylko wtedy, kiedy wejdą na stronę internetową lotniska w Pyrzowicach, czyli www.gtl.com.pl i wydrukują kupon. Kierowca otrzyma kupon i wydrukuje bilet z bonifikatą. Na lotnisku znajdują się dwa przystanki naszej linii. Przystanek usytuowany przez terminalem A służy do wysiadania, wsiadania i jako postój autobusów. Natomiast drugi przystanek

znajduje się naprzeciwko terminala B (nowego) i tutaj wsiadają pasażerowie przylatujący z krajów objętych porozumieniem z Schengen oraz z lotów czarterowych. Na ten przystanek autobus podjeżdża tylko na kilka minut, by zabrać pasażerów. Oferujemy także bilet: jednorazowy za 20 zł, dla dzieci w wieku od 4 do 10 lat za 10 zł oraz jednodniowy za 28 zł, który jest ważny przez 24 godziny od momentu jego zakupu i wykorzystania pierwszy raz. Maluchy do lat 4 podróżują za darmo, a przewóz bagażu jest w cenie biletu. Podróż na lotnisko trwa około 50 minut, ale prosimy o

założenie zapasu czasowego, bowiem na trasie przejazdu autobusu są w dwóch miejscach prowadzone roboty drogowe i mogą wystąpić korki. Wówczas czas przejazdu może się wydłużyć. Pasażerowie mogą także kupować bilety u kierowcy oraz w Internetowym Systemie Sprzedaży Biletów (https://bilety.pkm.katowic e.pl/), który umożliwia zarówno biurom podróży, jak i klientom indywidualnym zakup biletu przez Internet. Weryfikacja zakupu odbywa się u kierowcy autobusu, który posiada bezprzewodowy terminal. Zapraszamy do korzystania z naszych usług!

Andrzej Klyszcz, kierownik Stacji Kontroli Pojazdów PKM Katowice Radzi , jak przygotować samochód przed nadejściem sezonu jesienno-zimowego: Przede wszystkim wymienić opony z letnich na zimowe. Należy skontrolować ciśnienie w ogumieniu (według wskazań producenta). Sprawdzić funkcjonowanie układu kierowniczego. Sprawdzić stan zawieszenia samochodu. Sprawdzić skuteczność i równomierność działania hamulców. Sprawdzić stan amortyzatorów. Sprawdzić ustawienie świateł oraz oświetlenia zewnętrznego. Ponadto kierownik zaleca, by skontrolować krzepliwość płynu chłodzącego znajdującego się w chłodnicy, abyśmy nie zostali zaskoczeni, kiedy temperatury spadną znacznie poniżej zera.


Wiadomości PKM Katowice, listopad 2008

Temat miesiąca | MOJE PIENIĄDZE

Okiem eksperta

Trudny rynek Danuta Filar

Znamienną cechą trudnych czasów nie jest dylemat, ile można zarobić, ale co zrobić, by zarabiając nie tracić.

Jeszcze dwa tygodnie temu głównymi ulicami Warszawy zdecydowanie częściej niż zwykle krążyły, jak konwoje bojowe, niebieskie opancerzone wozy z gotówką. Po serii spektakularnych upadków największych banków inwestycyjnych w Stanach Zjednoczonych strach zajrzał w oczy polskich inwestorów i ciułaczy. Zagrożeni wizją plajty w takim tempie zaczęli wycofywać z banków swoje oszczędności, że Narodowy Bank Polski ledwo nadążał z dostarczaniem gotówki do wypłat. Trudno o bardziej spektakularny dowód na paniczny lęk i spadek zaufania do instytucji bankowych. Ostatnie tygodnie w świecie gospodarki i finansów są również odzwierciedleniem

Jeśliby w ogóle można mówić o jakimś uprzywilejowaniu w kontekście następstw październikowego krachu, to Polska należy do krajów mniej nim skażonych. To państwa tzw. „starej” Europy biorą na siebie ciężar niepokojących zawirowań. Według najnowszych prognoz Międzynarodowego Funduszu Walutowego, przewidywany na 2009 rok rozwój gospodarczy w Polsce na poziomie 3,8% wydaje się być niewielkim spowolnieniem wobec określanego mianem recesji poziomu 0,2 % w rozwiniętych regionach Europy. Kryzys spowoduje w przeciągu najbliższej dekady znaczne obniżenie dochodów z obligacji i lokat bankowych. Banki mające coraz większe trudności w pozyskiwaniu środków liczą w większym stopniu na kapitał pochodzący z agresywnie reklamowanych i wyżej niż dotychczas oprocentowanych lokat. Zabezpieczając nasz kapitał możemy się zdecydować na gwarantowane przez Skarb Państwa bezpieczne obligacje i zapomnieć o jeszcze niedawnym znaczącym przychodzie z tych lokat. Musimy jednak zawsze pamię-

Jak zachęcić do harców byka – symbol giełdowej hossy? Póki trwa kryzys finansowy trudno o dobrą odpowiedź. serii zaskakujących decyzji ze strony banków centralnych krajów Unii Europejskiej. Te, mające decydujący wpływ na kontynentalną ekonomię podmioty, na serio wzięły się za przeciwdziałanie recesji. Poważnym krokiem i dowodem na daleko idącą determinację jest aktywne kształtowanie polityki taniego pieniądza, będącego siłą napędową pobudzenia gospodarczego, zarówno w sferze usług, jak i produkcji. Tani i dostępny kredyt jest jednym z podstawowych warunków rozwoju i wzrostu inwestycji. Jednego dnia Bank Anglii dokonał obniżki stóp procentowych aż o 150 pkt. bazowych do 3%, zaś Bank Szwajcarii na nieplanowanym posiedzeniu zdecydował o obniżce o 50 pkt. bazowych. Oba przypadki zdecydowanie wykraczają poza oczekiwania rynku i dowodzą niespotykanej dotychczas determinacji głównych instytucji w tym zakresie.

tać, że czekając na większe zyski liczyć się trzeba z podejmowaniem większego ryzyka inwestycyjnego i koniecznie wziąć pod uwagę termin realizacji przedsięwzięcia. Nie naszym zadaniem jest przekonywanie do kupna najbardziej ostatnio reklamowanej bezpiecznej i rentownej ziemi rolnej. Warto za to pamiętać, że objawiająca się na różne sposoby panika nie jest wskazana. Spójrzmy też na wykorzystanie tkwiących poza rynkiem możliwości, na tzw. inwestycje alternatywne. Mogą to być nieruchomości, czy nawet popularna ostatnio sztuka. Bądźmy odważni, cierpliwi, a przy tym czujni, jak poczciwy rekin giełdowy Warren Buffet. Ten jeden z najbogatszych ludzi świata jest ostrożny, gdy inni są zachłanni, a zachłanny gdy inni bywają ostrożni.

3

Kiedy pieniądze tracą na wartości najlepiej inwestować w...pieniądze. Warto kupić abonament numizmatyczny.

Fruń srebrny sokole

Przynajmniej raz w roku, NBP wypuszcza na rynek monety, które elektryzują środowisko kolekcjonerów i inwestorów. Emisjom tych numizmatów towarzyszą często długie kolejki, awantury i przepychanki przed oddziałami banków zajmujących się ich dystrybucją. W dniu emisji srebrnej monety „Sokół wędrowny” (16.01.2008) przed warszawską siedzibą NBP zebrało się około 2,5 tysiąca osób. Najwytrwalsi pojawili się już wieczorem dnia poprzedniego. Z każdą godziną kolejka wydłużała się, a atmosfera – pomimo kilkustopniowego mrozu – stawała się coraz gorętsza. Motywacja, by kupić „Sokoła” była wysoka, gdyż na internetowych aukcjach cena monety ponad czterokrotnie przewyższała jej cenę emisyjną. Porównywalne, a nawet większe zyski można osiągnąć w dużo prostszy sposób. Osoby posiadające abonament numizmatyczny nie muszą tracić czasu w kolejkach ani przepłacać

na internetowych aukcjach. Usługa abonamentowa, oferowana przez większość sklepów numizmatycznych w kraju, to gwarancja otrzymania monet NBP w cenach emisyjnych. Zakup abonamentu jest szczególnie godny polecenia początkującym inwestorom. W myśl zasady: „ziarnko do ziarnka”, regularnie rozłożone w czasie, systematyczne zakupy przynoszą zysk na poziomie nieporównywalnie przewyższającym oprocentowanie lokat bankowych. Osoby zainteresowane inwestowaniem w monety

Kredyty

kolekcjonerskie emitowane przez NBP w 2009 roku, już dziś powinny wykupić usługę abonamentową. W ubiegłym roku zainteresowanie abonamentami było tak duże, że sklepy numizmatyczne nie były w stanie przyjąć wszystkich zamówień. Liczba abonamentów jest ściśle ograniczona nakładem monet, których dla wielu zabrakło. Ci, którzy zwlekali zbyt długo zaprzepaścili swoją szansę. Ci, którzy wykupili usługę dużo wcześniej, mogą sobie pogratulować przezorności, która bez wątpienia się opłaci.

Twoje Finanse 40-049 Katowice ul. Kościuszko 6/1

tel. 032 204 61 23, tel. kom. 0 882 558 578 SZEROKA OFERTA KREDYTÓW BANKOWYCH W JEDNYM MIEJSCU!

- BEZ PORĘCZYCIELI I ZABEZPIECZEŃ - NA OŚWIADCZENIE DO 20 TYS. ZŁ - DLA EMERYTÓW I RENCISTÓW - BEZ UREGULOWANEJ SŁUŻBY WOJSKOWEJ -AKCEPTOWANE WSZYSTKIE ŹRÓDŁA DOCHODU -KREDYTY GOTÓWKOWE, KONSOLIDACYJNE, HIPOTECZNE

NIE POBIERAMY ŻADNYCH OPŁAT OD KLIENTÓW!


4 | Wydarzenia Wiadomość Media i mieszkańcy miesiąca cieszą się z Świat. Jeszcze nigdy wybór informacji, prezydenta Stanów Zjednoczonych nie wzbudził że Katowice tyle emocji, co pojedynek między Barackiem Obabędą jedmą a Georgiem MacCainem. Ich starcie daleko nym z pierwwykroczyło poza tradyszych miast cyjne ramy politycznej gry między Republikanaw Polsce, mi a Demokratami. Po raz pierwszy jednym z gdzie w argumentów – za lub przeciw - stał się kolor miejscach skóry jednego z kandydatów. Po zwycięstwie publicznych Obamy od razu do roboty wzięli się wróżbici. Wepojawią się dług niektórych starych proroctw jednym ze defibrylatozwiastunów upadku cywilizacji i końca świata ry. Niewielu będzie wybór czarnoskórego Papieża. Teraz pez nich wie, symistycznie nastawieni do rzeczywistości astroże takim logowie zastanawiają się, jak nagiąć tą przepourządzeniem wiednię do aktualnych wydarzeń politycznych. dysponuje Kraj. już PrzedsięW totolotku padł rekord. Po raz pierwszy biorstwo Kopula wygranej w losowaniu dużego lotka przemunikacji kroczyła 40 milionów złotych. Aż pięć osób Miejskiej. skreśliło szczęśliwy zestaw cyfr. Jeden z kuponów został złożony w kolekturze w Zabrzu. Akurat ta informacja powinna nas ucieszyć. Fortuna widać zaczyna łaskawszym okiem spoglądać na nasz region. Kilka miesięcy temu, przy okazji poprzedniego rekordu kumulacji, na łamach „Wiadomości PKM” pisaliśmy, że na sto najwyższych wygranych w historii polskiej loterii tylko trzy padły w miastach śląskiej aglomeracji. Poprawiamy statystykę i to w jakim stylu!

Region.

Sypie się rządząca województwem śląskim koalicja PO-PSL. Odwołany został wicemarszałek Marian Ormaniec (PSL), ponieważ stracił do niego zaufanie jego szef, marszałek Bogusław Śmigielski. Wszystko przez szkolenie dla pracowników Urzędów Pracy zorganizowane w ośrodku „Beskidek” w Gilowicach, należącym do syna wicemarszałka. Żeby było śmieszniej Marian Ormaniec nadzoruje m.in. Wojewódzki Urząd Pracy. Wybuchł mały skandal polityczny i towarzyski, bo podobno uczestnicy szkolenia skarżyli się na warunki panujące w „Beskidku”.

Defibrylator jest prostym urządzeniem, którego zasada działania polega na pobudzeniu mięśnia sercowego prądem elektrycznym. Problem tkwi w tym, że nie ma go pod ręką w miejscach publicznych i zakładach pracy, gdzie często dochodzi do zawałów serca. Adam Warzecha, katowicki radny z PO, zaproponował aby w stolicy województwa zainstalować w łatwo dostępnych punktach defibrylatory. Pomysł spodobał się władzom Katowic. My też podpisujemy się pod tą inicjatywą, ale chcemy przy okazji wspomnieć, że dla katowickiego PKM defibrylator nie jest żadną nowością.

Wiadomości PKM Katowice, listopad 2008

Może uratować życie Defibrylator w PKM

Decyzja o kupnie urządzenia zapadła w następstwie dwóch zawałów serca, które miały miejsce w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy na terenie naszej firmy – wyjaśnia Eugeniusz Pypłacz, prezes PKM. Zanim defibrylator trafił do siedziby katowickiego przewoźnika ponad 40 pracowników firmy przeszło kurs udzielania pierwszej

pomocy. Bez przeszkolenia też można przeprowadzić akcję reanimacyjną. Defibrylator wydaje ratownikowi głosowe komendy informując o kolejnych czynnościach, jakie musi podjąć. Defibrylator stoi w biurze dyspozytora PKM przy ulicy Mickiewicza 59, czyli w miejscu dostępnym przez 24 godziny na dobę. Oprócz tego urządzenia firma ku-

Skrzynka „Wiadomości” Uwagi, pytania, sugestie, skargi ze skrzynki: firma@pkm.katowice.pl

PKM Katowice chwali się nowymi autobusami na linii Lotnisko, a kiedy takie autobusy będą kursować na normalnych liniach, po mieście. Czy pasażerom płacącym za bilet nie należy się odrobina komfortu? Odpowiedź Zakup Mercedesów na linię Lotnisko sfinansowało miasto Katowice. PKM nie ma pieniędzy na zakup nowych autobusach na linie miejskie, dlatego kupuje używane, ośmio-dziesięcioletnie, które zastępują pojazdy najbardziej wyeksploatowane marki Ikarus i Jelcz. W tamtym roku prasa pisała o planach budowy nowej zajezdni i likwidacji tej przy ul. Mickiewicza. Dlaczego nic się nie dzieje w tej sprawie?

Odpowiedź Obecnie inwestycja jest wstrzymana. Właściciele Spółki (miasta: Katowice, Chorzów, Siemianowice) nie podjęli jeszcze decyzji o rozpoczęciu budowy. Nowa baza ma powstać przy ul. 1 Maja 152 w Katowicach-Zawodziu. Wprowadzenie kontroli w autobusach spowodowało znaczne opóźnienia. Autobusy spóźniają się nawet o kilkanaście minut, czy o to chodziło w tej całej akcji? Odpowiedź Obecnie mamy okres przejściowy. Do wchodzenia pierwszymi drzwiami i okazywania biletów muszą przyzwyczaić się pasażerowie, wówczas spóźnienia znacznie się zmniejszą. Organizator komunikacji, KZK GOP zapowiedział również, że będzie dostosowywał rozkłady jazdy do nowych warunków.

piła także specjalne maski (resuscytatory) z workami powietrznymi do prowadzenia sztucznego oddychania. Defibrylator posiada baterie, które podtrzymują jego pracę przez minimum dwa lata.

Niewiele osób ma świadomość, że jedną z głównych przyczyn zgonów w XXI wieku jest nagła śmierć sercowa. Zatrzymanie akcji serca zdarza się co roku około 40 tys. mieszkańcom naszego kraju, a co dziesiąty przypadek rejestrowany jest na terenie województwa śląskiego. Aby uratować życie przypadkowej osobie, której serce się zatrzymało, należy w ciągu 3-5 minut, od momentu utraty przytomności, przepuścić przez serce impuls energetyczny. Szanse przeżycia maleją o 10 proc. z każdą minutą zwłoki. W tej sytuacji nie można liczyć na przyjazd pogotowia, które pojawia się z reguły kilkanaście minut po wezwaniu. Pomóc może Lifepak AED. Jest to w pełni automatyczna, skomputeryzowana wersja defibrylatora, jaką dysponuje zazwyczaj zespół karetki pogotowia. Jedno urządzenie kosztuje w granicach 6-10 tysięcy złotych.


Wydarzenia |

Wiadomości PKM Katowice, listopad 2008

Mistrzostwa Świata w Skacie

5

Samorządowcy na sportowo

Śląscy szkaciorze rządzą globem!

Gorole pokonali hanysów

540 reprezentantów z 20 krajów wystartowało w XVI Mistrzostwach Świata w Skacie, które od 20 do 31 października odbywały się w hiszpańskim Calpe. W imprezie wzięła udział także śląska obsada i… wróciła z zawodów z medalami. Przez pierwsze 2 dni rozgrywki odbywały się wg losowania (6 serii indywidualnych). Reprezentant Mysłowic Arkadiusz Konowalski zajmował wysokie 4 miejsce. Kolejne 9 serii indywidualnych rozegranych zostało innym systemem, według rozstawienia. Niestety, zawodnik z naszego regionu wypadł z pierwszej szesnastki i stracił szanse na mistrzostwo. I na tym koniec pechowych sytuacji, bo tytuł Mi-

Mistrz Świata Adam Kołodziejczyk i prezes Polskiego Związku Skata Henryk Brzoska

Andrzej Motyl z Mysłowic, znany i utytułowany szkaciorz, w turnieju w Calpe zajął dopiero 451 pierwsze miejsce. W skacie 80 procent sukcesu zależy od szczęścia w kartach, a reszta od umiejętności. Na dzień przed finałowymi zawodami graliśmy z grupą przyjaciół na pieniądze o niewielkie stawki. Karta szła mi, jak nigdy wcześniej. Aż w pewnym momencie sobie powiedziałem, że trzeba przestać, bo szczęście się ode mnie odwróci. I wykrakałem. Podczas zawodów miałem fatalne karty. Same króle i damy.

Sala na której odbywały się mistrzostwa strza Świata w Skacie i tak „przyjechał” do Polski, a konkretnie na Śląsk – mistrzostwo wywalczył Adam Kołodziejczyk, reprezentant I-ligowego OSP Lędziny. 12-osobowa reprezentacja Polski wywalczyła brązowy medal. Za dwa lata mistrzostwa w skacie odbędą się w Republice Południowej Afryki.

Po raz drugi odbyły się mistrzostwa pracowników samorządowych oraz radnych miast należących do Górnośląskiego Związku Metropolitalnego. Impreza tradycyjnie przebiegała pod hasłem „Gorole z Hanysami – sport łączy samorządy”. Niepokonani okazali się gospodarze imprezy, czyli urzędnicy z Dąbrowy Górniczej. W sumie, w tamtejszej hali Widowiskowo-Sportowej „Centrum” i na pływalni Aqua Parku „Nemo-Wodny Świat”, wystąpiło ponad 300 uczestników. Zawody rozgrywano w ośmiu konkurencjach: piłce nożnej, tenisie stołowym i ziemnym, brydżu sportowym, siatkówce,

bowlingu, pływaniu i darcie. Po raz pierwszy swoją niezależną drużynę wystawiło biuro Górnośląskiego Związku Metropolitalnego. Debiut ten trudno uznać za udany, ale w zawodach samorządowych liczy się przecież nie tylko wynik, ale też udział. Oto końcowa klasyfikacja: 1. Dąbrowa Górnicza 2. Mysłowice 3. Ruda Śląska 4. Gliwice 5. Katowice 6. Piekary Śląskie 7. Siemianowice 8. Tychy 9. Świętochłowice 10. Bytom 11. GZM

Na stadionie GKS-u Katowice trwa montaż nowych słupów oświetleniowych

Na Bukowej będzie jasno

Gdy wiosną na obiekcie GieKSy pojawiły się ekipy remontowe z zamiarem demontażu starych jupiterów postawionych jeszcze za czasów Mariana Dziurowicza, nie było sympatyka katowickiego klubu, który nie otarłby łezki nostalgii. Stare maszty przypominały bowiem wszystkim lata świetności trójkolorowych i ich bojów w europejskich pucharach. Bukowa bez masztów prezentowała się poza tym dość osobliwie, ale po ponad półrocznym oczekiwaniu na stadion wjechało – i to dosłownie, nowe oświetlenie. W chwili, gdy do rąk Czytelników trafia najnowsze wydanie „Wiadomości PKM-u” już inne ekipy od tych, które stare maszty rozbierały, uwijają się jak w ukropie stawiając nowe, ufundowane przez miasto. Nowe oświetlenie to kolejny krok w stronę całkowitej przebudowy stadionu GieKSy. Wiosną katowiczanie będą rozgrywali swoje mecze w Jaworznie, a w tym czasie obiekt ma wypięknieć i nie straszyć rdzą. Nowe słupy kosztowały grubo ponad 2 mln zł. Oświetlenie będzie miało 3 stopniową moc: pod-

czas treningów zaświeci z siłą 800 luxów, w razie transmisji spotkań przez telewizję wrośnie do 1400 luxów, a dla potrzeb HD aż do 2000 luxów. – Wysokość słupów wynosi 40 metrów. Na każdym z czterech masztów znajduje się 80 lamp. Każdy z masztów składa się z czterech części plus tzw. „korona”. Słupy zostaną przymocowane do specjalnie przygotowanych fundamentów, głębokich prawie na 15 metrów – wyjaśnia rzeczowo Piotr Hyla, rzecznik SSK GKS Katowice.

Montaż oświetlenia powierzono tej samej firmie, która wykonywała prace na obiektach Górnika Łęczna, a ostatnio Lechii Gdańsk. I choć relacje pomiędzy GKS-em a katowickim magistratem układały się ostatnio różnie, to miastu raczej nie można odmówić zaangażowania w przebudowę stadionu. Dotychczas na samo przejęcie gruntów (część stadionu GKS znajdowała się bowiem w… Chorzowie – red.) miasto wydatkowało z budżetu aż 7,5 mln zł. Finalnie wszystkie prowadzone na Bukowej inwestycje zamkną

się kwotą 50 mln zł. Przychylnym okiem na GKS patrzą także katowiccy rajcy. W podziale środków na sport zawodowy GieKSie przypadło najwięcej – z puli 700 tys. zł otrzymała aż 300 tys. zł budząc przy okazji zazdrość innych klubów, bo w kolejce po pieniądze ustawiło się ich aż osiem. Szkoda tylko, że w ten pozytywny klimat nie chcą wpisać się piłkarze i kibice. GKS po rundzie jesiennej zajmuje ostatnią pozycję w tabeli I ligi, a brak zaangażowania w grę zawodnicy tłumaczą mało stabilną sytuacją organizacyjno – finanso-

wą. Nie popisali się też kibice – podczas kończącego rundę jesienną derbowego spotkania GKS z imiennikiem z Jastrzębia jeden z kibiców rzucił serpentyną w głównego arbitra. Trafił sędziego w głowę, a ten stracił przytomność. Mecz przerwano w 52 min. przy stanie 1-0 dla katowiczan, a Wydział Dyscypliny PZPN zweryfikował wynik jako walkower 0-3 dla

drużyny przeciwnej. Na Bukowej pojawiły się głosy, że ów incydent może zaważyć na przyszłości klubu. Tym bardziej, że do feralnych wydarzeń doszło przed planowanym na kilkanaście dni później podpisaniem umowy z Południowym Koncernem Energetycznym, który jak wieść gminna niesie, miał zostać sponsorem strategicznym GKS-u Katowice.


6 | Miasto

Wiadomości PKM Katowice, listopad 2008

Nowa strona internetowa magistratu

Katowice.eu

Projekt nowej strony internetowej Urzędu Miasta Katowice wzbudza uznanie. W swojej grafice i funkcjonalności dorównuje najnowocześniejszym portalom. Po lewej stronie zostało umieszczone logo miasta i dalej za nim znajduje się grafika przedstawiająca najbardziej charakterystyczne budynki w mieście. Są tu zarówno Gwiazdy, Kukurydze, jak i Spodek oraz Biblioteka Śląska. Portal jest utrzymany w kolorystyce nowego logo Katowic, czyli błękicie, bieli i pomarańczowym. Strona jest prosta, funkcjonalna i przejrzysta, bowiem po otwarciu pokazuje główne ramki tematyczne wyszególnione pomarańczowymi wyznacznikami wraz z linkami, czyli Aktualności, a dalej: ekologia, edukacja, komunikacja, kultura; Nasze Miasto, a pod nim, m.in. mapa Katowic, historia, ekologia, edukacja itd.; Władze Miasta i linki: prezydent miasta, wiceprezydenci, skarbnik. Na stronie nie zabrakło Wydarzeń, gdzie są odnotowywane najważniejsze imprezy kulturalne i sportowe oraz konferencje odbywające się w mie-

ście. Katowiczanie też bez problemów odnajdą najważniejsze informacje dotyczące szpitali, jednostek

miejskich oraz procedur załatwiania spraw urzędowych wraz z drukami i formularzami, a wszystko to

jest zawarte w informacji dla mieszkańców i poradniku interesanta, podobnie jest w przypadku

firm. Oko kamery pokaże nam co się dzieje na katowickim Rondzie, a po wejściu do BIP-a dowiemy się wszystkiego o funkcjonowaniu miasta oraz sposobie załatwienia spraw w urzędzie. Znajduje się tu również Elektroniczna Skrzynka Podawcza wraz z informacją jak z niej korzystać. - Portal jest bardziej czytelny od starego, a mieszkańcy nie muszą kluczyć i szukać jak znaleźć potrzebne informacje. Wprowadziliśmy również newsletter, czyli automatyczne przesyłanie informacji na podany przez użytkownika adres poczty elektronicznej. Mam nadzieję, że ta nowa strona urzędu zyska aprobatę katowiczan - dodaje Marcin Stańczyk, kierownik Referatu Promocji UM w Katowicach. Animacja fleszowa strony umożliwia przesuwanie głównych ramek tematycznych z dołu do góry i na odwrót. Dzięki temu zabiegowi każdy z użytkowników może sobie usprawnić korzystanie ze strony i umieścić ramki tematyczne w miejscu dla niego najwygodniejszym.

Pierwszy numer informatora samorządowego

Nasze Katowice

Bezpłatna gazeta „Nasze Katowice” to miesięcznik samorządowy, którego pierwszy numer został właśnie wydany i trafił do rąk czytelni-

ków. Wydawcą jest Urząd Miasta i jego Wydział Promocji. Gazeta ma nakład 10 tys. egzemplarzy, liczy 16 kolumn i jest bezpłatnie rozdawana.

Można ją również obejrzeć i przeczytać w formie wirtualnej na stronie urzędu miasta: www.um.katowice.pl. „Nasze Katowice” to głównie gazeta informacyjna, bez publicystyki i polemik politycznych i taka idea przyświecała jej powstaniu. Na 10 stronach tego wydawnictwa czytelnicy będą mogli zapoznać się z bogatą ofertą kulturalną i sportową przygotowaną przez instytucje podległe urzędowi miasta. Znajdziecie tu Państwo nie tylko zaproszenia na koncerty, spektakle teatralne, wernisaże i wystawy, ale także spotkania z ciekawymi ludźmi, wykłady oraz drobne omówienia najważniejszych z nich. Nie zabrakło w niej także repertuaru kinowego oraz zapowiedzi wydarzeń społeczno-edukacyjno- kulturalnych, m.in. na II Festiwalu Kultury Ekologicznej „Zielono mi”. Natomiast w części dotyczącej katowickiego sportu oprócz zaproszeń na spotkania i mecze czytelnicy mogą również zapoznać się z ofertą ośrodków sportowych

działających w Katowicach. Na łamach znalazły się również informacje na temat GKS Katowice, terminarzu spotkań i formy piłkarzy. Jak przystało na pierwszy numer, w wydawnictwie znalazło się również słowo wstępne zapraszające do lektury, a autorem jego jest prezydent Katowic, Piotr Uszok, który zaprasza do lektury wydawnictwa. Pierwsze strony miesięcznika wydawcy zarezerwowali dla informacji o największych wydarzeniach w mieście. I tak w pierwszym numerze możemy przeczytać o przyznaniu Katowicom Nagrody Europy, o zrealizowanych i zaplanowanych inwestycjach w mieście, a także relację z Masters of Dirt, czyli niezwykłego show motocyklowego, który odbył się w katowickim Spodku. W gazecie jest też miejsce na przedstawienie sylwetek ciekawych ludzi goszczących w mieście oraz zaproszenia na badania medyczne i szczepienia. Autorzy tworzący to wydawnictwo bardzo są ciekawi

opinii katowiczan na temat gazety. Liczą, że mieszkańcy czynnie włączą się w redagowanie pisma i zechcą przesyłać uwagi dotyczące jego zawartości. Szanowni Państwo napiszcie, o czym chcieliby-

ście przeczytać na łamach „Nasze Katowice” i jakie jeszcze informacje powinny się znaleźć w tym wydawnictwie. Swoje uwagi i sugestie proszę kierować na adres: redakcja@um.katowice.pl.

Lista punktów, w których można otrzymać gazetę „Nasze Katowice” 1.Centrum Informacji Turystycznej, ul. Rynek 13 2.Urząd Miasta, ul. Młyńska 4 3.Urząd Miasta, ul. 3 Maja 4.Urząd Miasta, ul. Warszawska 5.Urząd Miasta, ul. Francuska 6.Powiatowy Urząd Pracy, ul. Pośpiecha 14 7.MOSiR, al. Korfantego 35 8.Międzyszkolny Ośrodek Sportowy, ul. Paderewskiego 46a 9.Pałac Młodzieży, ul. Mikołowska 26 10.Galeria Sztuki Współczesnej BWA, al. Korfantego 6 11.GCK, pl. Sejmu Śląskiego 2 12.Miejska Biblioteka Publiczna, ul. Kossutha 11 13.MDK Koszutka, ul. Grażyńskiego 47 14.MDK Ligota, ul. Franciszkańska 33 15.MDK Południe, ul. Boya-Żeleńskiego 83 16.MDK Szopienice-Giszowiec, ul. Gen. Hallera 28 17.MDK Zawodzie, ul. Marcinkowskiego 13 18.Młodzieżowy Dom Kultury, ul. Gliwicka 214 19.Muzeum Historii Katowic, ul. Szafranka 9 20.Biblioteka Śląska, pl.Rady Europy 1 21.Kino Centrum Sztuki Filmowej, ul. Sokolska 66 22.Kino Światowid, ul. 3 Maja 7

URZĄD MIASTA KATOWICE 40-098 Katowice, ul. Młyńska 4; Tel. 032 259 39 09; Fax 032 253 79 84; E-mail: urzad_miasta@um.katowice.pl; www.um.katowice.pl Godziny otwarcia: pn. 7:30 - 17:00, wt. 7:30 - 15:30, śr. 7:30 - 13:00, cz. 7:30 - 17:00, pt. 7:30 - 15:30


Historia |

Wiadomości PKM Katowice, listopad 2008

Śląsk - trudny temat dla Piłsudskiego

Józef Piłsudski nie był w naszym regionie postacią lubianą, a miara goryczy przelała się, kiedy w 1930 roku wtrącił do więzienia i skazał na wygnanie uwielbianego na Śląsku Wojciecha Korfantego. Katowice są jedynym dużym miastem w Polsce, gdzie Józef Piłsudski nie ma swojej prestiżowej ulicy albo placu. Odsłonięcie kilka lat temu jego pomnika przed Urzędem Wojewódzkim w Katowicach też wywołało dyskusję i sporo krytycznych komentarzy. Nikt nie chce marszałkowi odbierać jego zasług i wielkości, ale nie ma też powodu ukrywać jego mniej lub bardziej skrywanej niechęci do Górnego Śląska. Wynikała ona ze wzajemnych urazów. Przede wszystkim marszałek Piłsudski był dla mieszkańców naszego regionu kimś obcym. Pochodził z Wileńszczyzny, a jego uwaga koncentrowała się przede wszystkim na kresach wschodnich Rzeczpospolitej. W dodatku był socjalistą, a na Śląsku dominowały poglądy konserwatywne i centrowe. Musiało to doprowadzić do ostrego starcia z Wojciechem Korfantym, który był absolutnym liderem życia publicznego w naszym regionie. Piłsudski odwiedził Śląsk tylko dwa razy. Kiedyś, jeszcze w XIX wieku, jako konspirator oraz po raz drugi w 1922 roku z okazji przyłączenia Katowic do Polski. O czymś to świadczy. Na pewno nie o sympatii do województwa, gdzie powstawało 80 proc. dochodu narodowego kraju i bez którego wkładu nie byłoby szans na budowę Centralnego

Ośrodka Przemysłowego na wschodzie Polski czy miasta Gdyni. Trudno też uznać za trafne decyzje personalne Piłsudskiego. Spora część kadry urzędniczej w Katowicach została sprowadzona spoza Śląska. Wojewoda Michał Grażyński pochodził z Galicji. Za jego ekipą, nazywaną ironicznie „czwartą brygadą”, nie przepadali autochtoniczny urzędnicy ani sami mieszkańcy województwa. Ślązacy nie mogli też ścierpieć sposobu, w jaki Piłsudski traktował Wojciecha Korfantego. Pierwszą gorzką pigułkę musiał przełknąć w 1922 roku, kiedy wszechmocny marszałek uniemożliwił mu objęcie teki premiera. Ale to jeszcze nic w porównaniu z osadzeniem Korfantego w twierdzy brzeskiej w 1930 roku. Piłsudski zazdrościł popularności legendarnemu dyktatorowi powstań śląskich. A było czego zazdrościć. Pogrzeb Korfantego w sierpniu 1939 roku zgromadził na ulicach Katowic wielkie tłumy Ślązaków. Po śmierci Pił-

sudskiego nielubiany wojewoda Grażyński ogłosił zbiórkę pieniędzy na budowę pomnika marszałka. Akcja spotkała się z umiarkowanym odzewem wśród mieszkańców Górnego Śląska. Pomnik przez pół wieku przeleżał zapomniany w Jugosławii, aby w stanąć w Katowicach. Chociaż cała Polska postrzegała Józefa Piłsudskiego, jako wielkiego narodowego bohatera, na Śląsku odczucia były zupełnie inne, zwłaszcza wśród rdzennych mieszkańców regionu. Powszechny kult marszałka na naszym terenie pojawił się dopiero po drugiej wojnie światowej wraz z repatriantami ze Wschodu.

Wierny marszałkowi Bolesław Klas obchodzi w tym roku 80 urodziny. Od 60 lat mieszka na Śląsku, w Mysłowicach. Pochodzi z rodziny o głębokich tradycjach piłsudczykowskich. Jego ojciec był legionistą. W wieku 19 lat został ciężko ranny w walkach o niepodległość Polski. Pan Bolesław od 20 lat pisze wiersze. Napisał ich kilkadziesiąt, ale żadnego jeszcze nie opublikował. Wierszem poświęconym marszałkowi Piłsudskiemu Bolesław Klas w wieku 80 lat debiutuje na łamach prasy.

Historyczne spotkanie Urząd Miasta w Katowicach oraz Muzeum Historii Katowic zapraszają na: Spotkanie historyczne z okazji 90. rocznicy odzyskania niepodległości, które będzie poświęcone osobie marszałka Józefa Piłsudskiego. O wybitnej postaci historycznej będzie opowiadał prof. dr hab. Włodzimierz Suleja, 17 listopada o godz. 13:00 w Muzeum Historii Katowic, ul. Szafranka 9 w Katowicach.

7

Co ty wiesz o niepodległości? Rozwiąż test i prześlij nam odpowiedzi podając tylko literkę prawidłowej – twoim zdaniem – wersji (np. 1-a, 2-b, 3-c, itd.). W śród osób, które udzielą co najmniej 12 prawidłowych odpowiedzi rozlosujemy książkę pt.: „Legenda Legionów”. 1) Nakręcony w 1980 roku film opowiadający o wydarzeniach związanych z odzyskaniem niepodległości nosi tytuł a) Sól ziemi czarnej b) Człowiek z marmuru c) Polonia Restituta 2) Legendarny dworek Józefa Piłsudskiego znajdował się w a) Sulęcinie b) Sulowicach c) Sulejówku 3) Obóz jeniecki, gdzie internowani oficerowie Piłsudskiego, zabijali nudę grając w piłkę ręczną leżał w a) Szczypiornie b) Bornem Sulinowie c) Berezie Kartuskiej 4) Sławna akcja pod Bezdanami, w wyniku której bojowcy PPS zdobyli 200 tys. rubli polegała na a) Napaści na konwój carski b) Obrabowaniu hrabiego Suskiego, znanego z kolaboracji z Rosją c) Napadu na wagon pocztowy 5) Aleksandra Szczerbińska był dla Józefa Piłsudskiego a) Kuzynką b) Guwernantką jego córek c) Drugą żoną 6) W 1917 roku Józef Piłsudski został uwięziony w więzieniu w a) Berlinie b) Dreźnie c) Magdeburgu 7) 10 Listopada 1918 Józef Piłsudski wraca do Polski przyjeżdżając pociągiem do a) Krakowa b) Poznania c) Warszawy 8) Rozszyfruj skrót POW a) Polski Okręg Wojenny b) Polska Organizacja Wojskowa c) Plan Odbudowy Warszawy 9) Który amerykański prezydent poparł ideę państwa polskiego z dostępem do morza a) Tomasz Taft b) Teodor Roosvelt c) Thomas Woodrow Wilson 10) Gdzie powstał 7 listopada Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej z Ignacym Daszyńskim na czele a) w Lublinie b) w Warszawie c) w Londynie 11) 22 listopada 1918 na podstawie dekretu o najwyższej władzy reprezentacyjnej Republiki Polskiej Józef Piłsudski został a) Tymczasowym Naczelnikiem Państwa b) Prezydentem c) Marszałkiem Sejmu 12) W sierpniu 1920 wojsko polskie pod dowództwem Józefa Piłsudskiego stoczyło jedną z najważniejszych bitew XX wieku, która do historii przeszło jako a) Oblężenie Białegostoku b) Rajd na Wilno c) Cud nad Wisła 13) W 1921 Sejm uchwalił Konstytucję a) Kwietniową b) Majową c) Marcową


8 | Kultura

Wiadomości PKM Katowice, listopad 2008

Premiera miesiąca

Timothy Dalton

Roger Moore

George Lazenby

Sean Connery

Pierce Brosnan

Daniel Craig

Nowy, stary, dobry James Bond! Izabella Scorupco „polska” dziewczyna Bonda Mija pierwszy tydzień obecności na polskich ekranach 22 filmu o przygodach brytyjskiego superagenta Jamesa Bonda. I jak wszystkie poprzednie produkcje, „Qu-

antum of Solace” też jest z góry skazane na sukces. Na realizację filmu wydano 230 milionów dolarów. Łza się w oku kręci na wspomnienie o pierwszym z serii „Doktorze

No” z 1962 roku, który choć kosztował zaledwie milion zarobił aż 38 razy więcej zielonych banknotów. Serial o przygodach agenta z licencją na zabijanie nr 007 dawno już przestał być zabawą stając się zarabiającym krocie holdingiem rozrywkowo-medialnym. Wszystkie „Bondy” (nie licząc „Quantum of Solace”) zarobiły w sumie ponad 10 miliardów dolarów! Nic dziwnego, że producenci robią wszystko, aby główny bohater tego zamieszania wciąż rozpalał wyobraźnię widzów na całym świecie. „Bondolo-

dzy” zgodnie uznają, że Daniel Craig, szósty z kolei i aktualny odtwórca roli 007, stał się dla tej postaci aktorem przełomowym. Mało w nim elegancji Seanna Conery, dowcipu Rogera Moore czy wdzięku Pierce Brosnana. Jego Bond jest mroczny, wewnętrznie spięty, brutalny. W „Quantum of Solace” ograniczono do minimum liczbę szpiegowskich gadżetów, jakimi zwykle posługuje się 007. Realizatorzy filmu słusznie uznali, że przy obecnych możliwościach technicznych widza należy zaska-

W Katowicach trwa Międzynarodowy Festiwal Muzyki Improwizowanej

Zagra sam Hancock!

„Jazz i Okolice Międzynarodowy Festiwal Nowej Muzyki Improwizowanej” to niezwykłe wydarzenie na rynku muzycznym, którego organizatorem jest katowickie Górnośląskie Centrum Kultury. Inauguracja festiwalu odbyła się pod koniec października projekcją filmu dokumentalnego: „Small space”, opowiadającego o idei tworzenia nowej muzyki improwizowanej, a zakoń-

czy go 30 listopada koncert z udziałem wielkiej gwiazdy Herbie Hancocka. Do tej pory śląska publiczność w Jazz Club Hipnoza, znajdującym się w GCK mogła wysłuchać muzyki granej przez MARC RIBOT TRIO, czyli Marca Ribota wybitnego amerykańskiego gitarzysty i jednego z najważniejszych twórców szeroko pojętej muzyki improwizowanej, któremu towarzyszyli Henry Grimes

na kontrabasie i Chad Taylor na perkusji. Mogliśmy także posłuchać DAVID SANCHEZ QUARTET, czyli jazzu wzbogaconego wpływami afrykańskiej, afro-kubańskiej i karaibskiej kultury. Natomiast 16.11.2008, o godz. 20.00 w Jazz Club Hipnoza można będzie posłuchać muzyki w wykonaniu The Claudia Quintet. W ramach „Jazz i Okolice Międzynarodowy Festiwal No-

wej Muzyki Improwizowanej” 30.11.2008 o godz. 20:00 w sali koncertowa GCK będziemy mogli posłuchać HERBIE HANCOCK SEXTET, który tworzy legendarny już muzyk jazzowy Herbie Hancock, i który w 2008r. otrzymał nagrodę Grammy, w kategorii: album roku za płytę: „River. The Joni Letters”, która jest hołdem dla wybitnej wokalistki Joni Mitchell.

kiwać pomysłem, a nie trickami komputerowymi. Nie zamierzamy opowiadać „Qu-

antum of Solace”, bo ten film wypada po prostu obejrzeć samemu.

Błyśnij jedną z siedmiu ciekawostek na temat Bonda. 001 – W żadnej z książek Iana Fleminga o agencie 007 nie ma precyzyjnej daty jego urodzenia. Znawcy tematu analizując różne fakty z życia Bonda ustalili jednak, że przyszedł on na świat w dniu zakończenia pierwszej wojny światowej, 11 listopada 1918 roku. 002 – Filmowy Bond nie może oczywiście mieć 90 lat na karku. Oficjalna nowa data urodzenia filmowego superagenta to 13 kwietnia 1968. W tym roku urodził się aktualny odtwórca tej roli Daniel Craig. 003 – Ian Flaming nie wymyślił Jamesa Bonda. Człowiek o tym krótkim, wpadającym w ucho imieniu i nazwisku istniał naprawdę. Z tym, że nie był agentem, lecz ornitologiem, autorem ksiązki „Ptaki Indii Zachodnich”. Fleming interesował się ptakami i uwielbiał książkę Bonda. 004 – Człowiekiem, na którym Fleming wzorował postać swojego bohatera, był Serb Dusan Popov, podwójny agent brytyjski i niemiecki, znany w Europie „playboy”. 005 - Wśród kilkudziesięciu aktorów, w tym wielu wybitnych, grających role wrogów Jamesa Bonda znalazł się także Polak, Władysław Rudolf Sheybal (Vladek Sheybal). W Polsce zagrał w „Kanale” Andrzeja Wajdy, a później wyemigrował do Anglii. W „Pozdrowieniach z Rosji” wcielił się w rolę demonicznego mistrza szachowego Kronsteena. 006 – Od wrogów znacznie ciekawszą kategorię stanowią przyjaciółki Jamesa Bonda. Tutaj też znalazł się polski akcent. Przepiękną Natalię Simonovą w „Golden Eye” zagrała Izabella Scorupco, aktorka która popularność zdobyła także dzięki osobie ówczesnego jej męża, znanego hokeisty Mariusza Czerkawskiego. 007 - 9007 James Bond, to nazwa jednej z planetoid w głównym pasie asteroid. Została tak oznaczona na cześć sławnego superagenta. Wcześniej to ciało, a raczej ciałko niebieskie nosiło nazwę (9007)1983 TE.

Byłeś na Off Festivalu? Poczułeś klimat tej imprezy? Oczekiwanie na kolejną edycję Off Festivalu, który od 2006 roku odbywa się w Mysłowicach, urozmaici nowa inicjatywa Artura Rojka – Off Club. Gwiazdą pierwszej edycji będzie amerykańska grupa Deerhoof!

Pierwsza edycja nowej imprezy Rojka odbędzie się 18 grudnia w katowickim klubie Hipnoza (pl. Sejmu

Śląskiego 2). Jej gwiazda, Deerhoof, stał się w ostatnich latach jednym z najgłośniej komentowanych

Artur Rojek: zespołów sceny niezależnej. Dziennikarz magazynu „Pop Matters” napisał nawet, że uważa Amerykanów za najlepszy obecnie zespół koncertowy na świecie. Podczas występu w ramach Off Clubu muzycy zaprezentują materiał z wydanej w październiku płyty „Offend Maggie” oraz starsze utwory. Przed gwiazdą wieczoru zaprezentują się trzy polskie projekty: Kristen, Contemporary Noise Sextet oraz Emiter.

- Pomysł Off Club jest wynikiem bardzo pozytywnego klimatu, jaki wokół Off Festivalu wytworzyła publiczność oraz media. Z roku na rok impreza cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Trzy lata temu wierzyłem, że pomimo dużej alternatywności, Off znajdzie w Polsce grono odbiorców, ale liczba kilkunastu tysięcy bardzo świadomych i zainteresowanych ideą festiwalu uczestników, była dla mnie dużym zaskoczeniem. I właśnie ten fakt podpowiedział mi, że wytwarza się przestrzeń dla większej liczby tego typu wydarzeń, o podobnym klimacie, dla tej samej publiczności, ale w klubie i o inne porze roku. Przyszłość Off Club zależy od tego, jak wszystko potoczy się, podczas pierwszych dwóch edycji: zimowej i wiosennej.

Foto: J. Poremba

Off Club


Rozmowa |

Wiadomości PKM Katowice, listopad 2008

9

„Zdarzyło mi się potknięcie przy utworze Krzysztofa Krawczyka. Długo nie mogłem w to uwierzyć, bo twórczość Krawczyka nie tylko bardzo dobrze znam, ale jego piosenki również bardzo lubię”.

O melodiach wie wszystko

Z Adamem Czyszczoniem, mysłowiczaninem, wielokrotnym uczestnikiem i dwukrotnym zwycięzcą

programu „Jaka to melodia”, jedynym, który wygrał w tej audycji dwa samochody rozmawia Marcin Król

- Dzwoniąc do Ciebie oczekujący na połączenie słyszy w telefonie komórkowym „Smoke on the Water”, klasyk Deep Purple. Preferujesz hard-rockowy klimat lat 70.? - Zdecydowanie! Myślę, że to był najlepszy czas dla muzyki rockowej, zresztą większość kapel grających współcześnie rock ‘n rolla przyznaje, że szukała, bądź szuka inspiracji w tamtych latach. - Reprezentujesz rocznik… - 1976. W tym czasie Deep Purple zawieszali właśnie swoją działalność. Co nie zmienia faktu, że pozostają po dziś dzień jednym z najważniejszych zespołów rockowych świata. Wśród innych ulubionych mógłbym wymienić jeszcze King Crimson, Pink Floyd, Led Zeppelin itp. - Można powiedzieć, że w naszym regionie nie ma drugiego takiego fachowca od błyskawicznego rozpoznawania melodii. Sporo osób zna Cię, jako stałego uczestnika emitowanego w TVP 1 programu „Jaka to melodia?”. Ile razy w nim wystąpiłeś? - Przez 11 lat wziąłem udział w nagraniu 12 odcinków. Trzeba jednak wiedzieć, że są one rozbite na sesje. Maksymalnie można wziąć udział w trzech odcinkach pod rząd. Ostatni raz, w ubiegłym roku, brałem udział w nagraniu wyjątkowego, jubileuszowego programu z okazji jego dziesięciolecia – co nie ukrywam było dla mnie wielkim zaszczytem. - Na zwycięstwach można dobrze zarobić? - Skąd to pytanie? (śmiech). Cóż, laureat nie powinien mieć powodów do narzekań. - Ile razy zgarnąłeś główną nagrodę? - Dwukrotnie. - Można żyć z wygranych? - Akurat ja do tej grupy nie należę, zresztą chyba nie mógłbym z czysto regulaminowego powodu – zbyt często brałem udział akurat w tym programie, a do innych się nie przymierzam, bo omnibusem nie jestem. Choć rzeczywiście, znam takich, którzy w różnych teleturniejach namiętnie uczestniczą i z czasem stało się to dla nich podstawowym zajęciem. Nawiasem mówiąc,

udział w takich programach bardzo wciąga, człowiek jest do tego stopnia zaabsorbowany rywalizacją, że chce wziąć udział jeszcze raz. Budzi się w nim żądza rewanżu.

być stan fizyczny: jakieś przeziębienie, grypa, czy zwykły ból głowy. To są czynniki ryzyka, które mogą ograniczyć nasz refleks, zdolność myślenia, itp.

- Jakie jest nastawienie rywali do siebie? - Przyjazne. Nie ma wrogości, czy jakiś animozji. Przynajmniej z niczym takim się nie spotkałem.

- Na ile sukces jest wypadkową wiedzy, a na ile fartu? - Uczestnik bez dobrego przygotowania nie ma co liczyć na fart. Szczęście może nam dopisać jedynie wtedy, gdy okaże się, że nasz przeciwnik jest w słabszej dyspozycji (śmiech). Najbardziej emocjonujący jest moment, gdy na tablicy pojawiają się wykonawcy, których pierwsze takty utworów będziemy musieli rozpoznać, wtedy okazuje się czy dobrze się przygotowaliśmy…

- Robert Janowski ruga uczestników? - Nic z tych rzeczy! To bardzo sympatyczny facet o pogodnym usposobieniu i nastawieniu do ludzi. Ma duże poczucie humoru, a to rozładowuje napięcie na tyle, że na kilka chwil można zapomnieć o kamerach i świadomości uczestnictwa w programie, który oglądają miliony widzów w Polsce. Poza tym atmosfera w studio jest bardzo familijna.

- Na którym z nich najzwyczajniej się „wyłożyłeś”? - Zdarzyło mi się potknięcie przy utworze Krzysztofa Krawczyka. Długo nie mogłem w to uwierzyć, bo twórczość Krawczyka nie tylko bardzo dobrze znam, ale również jego piosenki bardzo lubię.

- Kto Cię namówił do udziału w tym programie? - Kolega z ławki z II LO, Jacek Tymiński - do dziś mój dobry przyjaciel, stwierdził wtedy, że z moją wiedzą muzyczną może coś uda mi się zdziałać (śmiech). Oglądaliśmy ten program wspólnie. W końcu dałem się namówić i spróbowałem. On z resztą też i to z niezłym wynikiem. - Sporo pracy musiałeś włożyć w przygotowania? - Przyznam, że bardzo dużo, ale traktuję to przede wszystkim jako pasję, a muzyką interesuję się od dziecka. Wiele lat temu zacząłem od tłumaczenia tekstów The Beatles, potem zabrałem się za teksty innych zespołów. Był też okres częstych odwiedzin Biblioteki Muzycznej i studiowania muzycznych encyklopedii – wiedza teoretyczna w programie też jest niezbędna. Co do linii melodycznych: najłatwiej, pewnie zresztą jak każdy, zapamiętuję te, które lubię. Poza tym trzeba dużo słuchać i wsłuchiwać się w utwory muzyczne i robić notatki. Przynajmniej ja mam taką receptę. Formuła programu daje tylko jedną pewność, że nikt nie każe nam odgadywać nagrań jakiś skrajnych nurtów muzycznych np. ciężkich odmian heavy metalu. Reszta jest sprawą otwartą. W grę wchodzi muzyka popularna w bardzo szerokim spektrum.

- Nie masz wykształcenia muzycznego? - Nie, nie. Jestem absolwentem Akademii Ekonomicznej, pracuję w prywatnej firmie. Tak, jak wspominałem wcześniej, muzyka to moja pasja, odskocznia od życia codziennego.

- W „Jaka to melodia” gościła orkiestra kopalni „Wesoła”. Muzycy z jednej strony zgodnie twierdzili, że była to wspaniała przygoda, z drugiej narzekali na trudy nagrania. - To zależy od podejścia, ja nie narzekam, ale rzeczywiście zdarza się, że nagrania trwają kilkanaście godzin, od rana do wieczora. Orkiestra z „Wesołej” nagrywała kilka utworów, więc musiało to trochę trwać i było zapewne męczące. To samo często dotyczy samych uczestników. Należy więc nie tylko uzbroić się w cierpliwość, ale być przy tym niezwykle odpornym na stres, który wszystkim wtedy towarzyszy. Barierą może

- Śpiewać nie próbowałeś? - Daj spokój! (śmiech). Nie mam głosu do śpiewania. Może tylko, gdy się golę i nikt nie słyszy. Ale z mikrofonem mnie nie zobaczysz. (śmiech)

Redakcja

„Wiadomości PKM” Nawiąże współpracę z osobą: - mającą doświadczenie w branży reklamowej - znającą rynek reklamy prasowej

Wysokie wynagrodzenie prowizyjne. Osoby zainteresowane współpracą prosimy o kontakt: Biuro@pbrfenix.pl Tel. 501-411-733


10 | Rozrywka Horoskop Wodnik ( 20 I – 19 II) Przyjrzyj się bliżej sprawom osobistym. W ostatnim czasie praca pochłonęła Cię do tego stopnia, że o niektórych ważnych sprawach i osobach zwyczajnie zapomniałeś. A nie jest dobrze. Musisz szybko zainterweniować. Od Twojej postawy sporo teraz zależy.

Wiadomości PKM Katowice, listopad 2008

Krzyżówka

Ryby ( 20 II – 19 III)

Uporządkuj sprawy zawodowe. Uchodzisz za dobrego fachowca, co wcale nie oznacza, że jesteś osobą nie do zastąpienia. Musisz bardziej się starać i wykorzystać swoje ukryte talenty. Warto. Twoje starania docenią pracodawcy i niewykluczone, że spotka Cię awans albo premia.

Baran ( 20 II – 20 IV)

Zapowiada się nerwówka w pracy i w domu. W związku z tym musisz działać ostrożnie. Masz skłonność do szybkich uniesień i nerwowych reakcji. Szybko się obrażasz, ale i szybko zapominasz o urazach. Inni nie. Możesz paść ofiarą towarzyskiej intrygi.

Byk (21 IV – 20 V)

Gwiazdy Ci sprzyjają. Warto w najbliższym czasie pozałatwiać wszystkie ważne sprawy. Zwłaszcza urzędowe. Jeżeli masz jakieś zaległości skarbowe to jest szansa, że ominie się Cię grzywna. Ale spiesz się. W grudniu kończy się dla Ciebie taryfa ulgowa.

Bliźnięta ( 21 V – 20 VI)

Jesteś bardzo aktywny. Twój intelekt pracuje na zwiększonych obrotach i dasz radę rozwiązać nawet najbardziej skomplikowane problemy. Pamiętaj tylko, że zwyżka formy dotyczy dziedzin, na których się znasz. I tego się trzymaj.

Rak ( 21 VI – 21 VII)

Sprawy zawodowe i prywatne zaczynają się klarować. Wykorzystaj szansę, idź za ciosem i nie bój się ryzyka. Szkoda w takim momencie lokować pieniądze na koncie. Inwestuj, na przekór ostrzegawczym sygnałom ze świata finansów. A jeżeli nie masz czego inwestować, to przynajmniej zagraj w totolotka.

Lew ( 22 VII – 21 VIII)

Twoja dobra passa wywołuje sporo zamieszania w środowisku zawodowym. Nie daj się zwieść pochlebnym opiniom. Tak mówią wrogowie, którzy liczą na Twoje potknięcie. Słuchaj rad przyjaciół, ale przede wszystkim zaufaj instynktowi i szarżuj, ale...nie przeszarżuj.

Panna ( 22 VIII – 22 IX)

Nadszedł dobry dla Ciebie czas na porządki w sferze uczuciowej. Jeżeli chcesz się z kimś rozstać, zrób to teraz, a wszystko pójdzie gładko i w miarę bezboleśnie. Jeżeli ci na kimś zależy, ale wstydzisz się o tym mówić, przełam opory. W grudniu może być już za późno.

Waga (23 IX – 22 X)

Musisz wykazać się większymi talentami dyplomatycznymi. Masz rację w sporze, którego jesteś uczestnikiem, ale sposób, w jaki usiłujesz to udowodnić, uczynił z Ciebie autora całego zamieszania. Uczyń strategiczną broń z magicznego słówka „przepraszam”.

Skorpion (23 X – 21 XI)

Chyba za dużo spraw i obowiązków wziąłeś ostatnio na siebie. Nie dasz rady zrobić wszystkiego dobrze. Musisz zrobić selekcję. Pozałatwiać sprawy najważniejsze, a te mniej istotne odłożyć. Lepiej zrobić coś później, niż źle.

Strzelec ( 22 XI – 20 XII)

Twoim atutem w nadchodzącym czasie powinna być konsekwencja. Zabierasz się za zadania wymagające nie tyle talentu ile cierpliwości i pracowitości. To nie brzmi zachęcająco, ale uwierz, że warto. Efekty będą piorunujące.

Koziorożec (21 XII – 19 I)

Robi się dosyć nerwowo. Zbliżający się koniec roku to czas podsumowań, a w Twoim bilansie za rok 2008 nie wszystko poszło zgodnie z planem. Ale to jeszcze nie jest powód, aby się kłócić z najbliższymi i współpracownikami. Oni też ponoszą część winy.

Poziomo: A9 – Kolonialne towary spożywcze, B1 – Mrówka niosąca szpilkę na plecach, D7 – Zapał, egzaltacja, E1 – Z gwizdkiem na boisku, F8 – Dyscyplina naukowa zajmująca się środowiskiem, H1 – Łyszczec, waplinek, K1 – Wiązka światła lub ciek wodny, Ł1 – Część bagażu ponad limit ustalony taryfą, N1 – Najgłębsza strefa mórz i oceanów, N8 – Biuro zarządu uczelni.

Pionowo: 1A – Biała przy tablicy, 1H – Dwuczęściowy kostium kobiecy, 2E – Usuwanie chłopów z uprawianej przez nich ziemi, stosowane w Królestwie Polskim w XIX wieku w celu powiększenia ziem folwarcznych, 3A – Ograniczony granicami obszar lub sfera działania, 3H – Rzut wolny bardziej po sportowemu, 4E – Kwiat jak cukierek, 5A – Początek biegu, 5H – Połówka ćwierćnuty, 6E – Pierworodny syn Izaaka i Rebeki, 6Ł – Ptak

o barwnym upierzeniu gniazdujący w Polsce, 7A – Przywódca, przodujący w zawodach, 7H – Z taśmą w środku, 8F – Współimienniczka Adama, 8Ł – Śląski specjał „… żonaty” lub w „chlebku”, 9A – Jednostka pojemności dla informatyka, 10D – Niezidentyfikowany obiekt latający, 11A – Tandeta, szmira, 13A – Niby sen, pozorna śmierć, 15A – Klasztor zakonników żyjących w odosobnieniu, 15F – Maturzysta.

Sudoku Zasady gry w sudoku są banalnie proste, ale sama gra już może taka nie być. Szcze gól nie, jeśli spróbuje się szczęścia na trud niej szych planszach. Gra polega na wypełnieniu planszy cyframi od 1 do 9 w ten sposób, aby w tym samym wierszu, w tej samej kolumnie, oraz w każdym sektorze 3x3 oznaczonym pogrubiona linią, znajdowała się tylko jedna taka sama cyfra. Innymi słowy w żadnej kolumnie, wierszu, lub oznaczonym sektorze nie może powtórzyć się dwa razy ta sama cyfra.

Wśród osób, które nadeślą prawidłowe rozwiązanie krzyżówki z tego numeru „Wiadomości” rozlosujemy podwójne zaproszenie na „Jezioro Łabędzie” w wykonaniu Moscov City Ballet - w Zabrzu 20.12.2008.

Rozwiązania Za poprawne rozwiązanie konkursu o naszym regionie karnety na basen Derrata w Katowicach-Kostuchnie otrzymują: Barbara Winter, Ryszard Kołeczek, Marian Piwko, Helena Kropielnicka, Stefan Skrzydło. Za poprawne rozwiązanie krzyżówki dotyczącej Zabrza bilety wstępu do kopalni Guido wylosowali: Anna i Maciej Kalinowscy, Barbara Winter, Karol Flakus, Marianna Kalinowska, Hubert Kościelny.


Aktualności |

Wiadomości PKM Katowice, listopad 2008

Marek Pytlarz reprezentował PKM Katowice na II Mistrzostwach Polski Kierowców Autobusów w Poznaniu

Mistrzowie kierownicy

Pod koniec października odbyły się II Mistrzostwa Polski Kierowców Autobusów organizowane przez pismo POLSKI TRAKER BUS. Ich zmagania towarzyszyły targom turystycznym odbywającym się na terenie MTP Poznań. Po teście teoretycznym wyłoniono uczestników finału. Wzięło w nim udział 52. kierowców, w tym cztery panie. Podczas finału kierowcy jeździli Solarisem Vacanza 12 z manualną skrzynią biegów oraz Solarisem Urbino 10, w którym biegi zmieniały się automatycznie. - Moim zdaniem tor był trudniejszy, niż podczas poprzednich mistrzostw we Wrocławiu. Najwięcej trudności sprawiała uczestnikom jazda tyłem po ciasno ustawionym okręgu oraz slalom między słupkami -

opowiada Marek Pytlarz z katowickiego PKM. Kolejna trudną przeszkodą było dość wąskie rondo. Na tych dwóch przeszkodach mały błąd przy wjeździe powodował konsekwencje w postaci zbijania pachołków. Dla wielu uczestników było to dość karkołomne zadanie, a słupki przewracały się jeden po drugim. Oprócz zadań typowo konkursowych kierowcy mogli przetestować autobus turystyczny marki Solaris Vacansa. Zawody zakończyły rozdaniem nagród i dyplomów. - Uważam, że mogłem pojechać lepiej. Zająłem 14 pozycję, z której i tak jestem zadowolony, gdyż pokonałem kilku kolegów, którzy byli lepsi we Wrocławiu. Udział w takich zawodach polecałbym każdemu.

Marek Pytlarz Fajna zabawa, w której można się sprawdzić, a także można poznać nowych ludzi i zaznajomić się z nowinkami technicznymi dodaje Marek Pytlarz. W kategorii transport lokalny najlepszy okazał się Grzegorz Nowak z MPK Poznań, drugi był Waldemar Król także z MPK Poznań, a trzeci Ireneusz Tausz z MZK Piła. Natomiast w kategorii autobusów turystycznych najlepszym okazał się Marcin Szczepiński z PKS Mrągowo.

11

Sięgamy po najlepsze europejskie wzorce

Nie wstydź się! Pokaż bilet!

Od kilku dni kierowcy PKM Katowice, w autobusach krótkich sprawdzają bilety i wpuszczają pasażerów pierwszymi drzwiami. Jest to drugi etap akcji KZK GOP: Nie wstydź się! Pokaż Bilet!, która ma zmienić nastawienie społeczne do jazdy bez biletu, na tzw. „gapę”. Po PKM Sosnowiec, który sprawdzanie bilet przez kierowców i wchodzenie pierwszymi drzwiami autobusów wprowadzić z dniem 1 października przyszedł czas na PKM Katowice. Bilety są sprawdzane na wszystkich liniach obsługiwanych przez naszą firmę, pod warunkiem, że w danym kursie będzie jechał autobus krótki. W najbliższym czasie system zostanie wprowadzony także na liniach obsługiwanych przez PKM Gliwice. Aglomeracja katowicka i KZK GOP jako pierwsze w kraju postanowiły wdrożyć zasady korzystania z komunikacji miejskiej w europejski sposób, gdzie podróż bez biletu jest wręcz nie do pomyślenia. Wprowadzenie tych zmian zostało wymuszone sytuacją ekonomiczną KZK GOP i spadkiem liczby sprzedawanych biletów. Kierowca sprawdza fakt posiadania biletu, ale nie weryfikuje praw do zniżek. To pasażer, w momencie wejścia do autobusów kontrolerów KZK GOP będzie musiał udowodnić swoje prawa do bezpłatnej lub zniżkowej jazdy. - Ten system podnosi też poziom bezpieczeństwa, bowiem wchodzący pierwszymi drzwiami pasażer i pokazujący bilet miesięczny lub jednorazowy jest zapamiętywany przez innych współpasażerów i kierowcę. Jest to element psychologiczny i działający podobnie jak system monitoringu – pasażero-

Roman Urbańczyk, przewodniczący Zarządu KZK GOP: - Spadek wpływów z biletów był motorem działania. Wcześniej, 3, 4 lata temu wprowadziliśmy ten system w PKM Sosnowice na liniach w kierunku Siewierza i odnotowaliśmy wzrost sprzedaży biletów o 10 procent. To początek zmian funkcjonowania systemu komunikacji. System kontroli biletów będzie się rozszerzać i w przyszłości obowiązywać na wszystkich liniach KZK GOP. Każdy pasażer musi wiedzieć, że bez wykupienia biletu nie będzie mógł skorzystać z usług komunikacji miejskiej . wie przestają być anonimowi – mówi Grzegorz Dydkowski, zastępca przewodniczącego Zarządu KZK GOP ds. Rozwoju. Kierowcy, podczas szkolenia usłyszeli, że w przypadku, kiedy na przystanku kłębi się tłum pasażerów mają otwierać wszystkie drzwi, podobnie w sytuacji, gdy na przystanku znajduje się osoba na wózku inwalidzkim lub matka z dzieckiem. Początki były trudne. Pomimo informacji w prasie, radiu i telewizji, a także akcji plakatowej w autobusach oraz oznaczenia wszystkich autobusów, niektórych pasażerów zaskoczyła akcja. W pierwszy roboczy dzień autobusy miały kilkuminutowe spóźnienia, ale później już było coraz lepiej. Kierowcy sprostali zadaniu. - Bardzo byśmy nie chcieli, by pasażerowie kierowali swoją agresje wobec kierowców. Oni nie są winni, wypełniają tylko polecenia. Każdy z nich powinien posiadać bilety do

sprzedaży, i w sposób uprzejmy, ale stanowczy domagać się od pasażera okazania biletu. Natomiast obowiązkiem każdego pasażera jest okazanie biletu i w przypadku biletów jednorazowych skasowanie go zaraz po wejściu do autobusu – dodaje Eugeniusz Pypłacz, prezes zarządu PKM Katowice. Natomiast kierowcy do cały akcji podchodzą różnie. Jedni są zadowoleni, bowiem została podniesiona ich wynagrodzenie oraz wzrosła prowizja za sprzedane bilety. Niektórzy testowali system przed wprowadzeniem i zauważyli nawet pięciokrotny wzrost liczby sprzedanych biletów. - Wszystko jest dla ludzi, ale trzeba być konsekwentnym i uprzejmym. Ja jestem zadowolony z wprowadzenia tego systemu, bowiem zwiększą się moje zarobki. Z wcześniejszych doświadczeń wiemy, że zawsze będzie odsetek pasażerów, którzy się nie podporządkują, ale tymi zajmą się kontrolerzy z KZK GOP – wyjaśnia Jan Kluziak, kierowca PKM Katowice.

Wydawca: Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej Katowice sp. z o.o. Adres redakcji: ul. Mickiewicza 59, 40-085 Katowice, tel.: 032 258 80 71 w. 337; Redaktor naczelny: Beata Leśniewska; Skład: PRB Fenix, tel.: 032 223 73 05; Druk: Agora Poligrafia S.A.; Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada.


12 | Miasto

Wiadomości PKM Katowice, listopad 2008

Główna arteria komunikacyjna Śląska usprawni ruch drogowy w Zabrzu

Ale będzie jazda! Drogowa Trasa Średnicowa to najważniejsza, obok ukończonego już odcinka autostrady A4, inwestycja drogowa na Śląsku. Docelowo ma liczyć 31,1 km długości i połączyć Katowice, Chorzów, Świętochłowice, Rudę Śląską, Zabrze i Gliwice. Ireneusz Maszczyk, prezes zarządu spółki Drogowa Trasa Średnicowa: Harmonogram przewiduje zakończenie prac nad zabrzańskim odcinkiem DTŚ w kwietniu 2011 roku. Jestem przekonany, że na uroczystości oddania trasy do użytku spotkamy się jeszcze przed tą datą.

Tradycyjna pierwsza łopata na budowie zabrzańskiego odcinka DTŚ. Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza i Marek Stańczyk wiceprezes Zarządu Budimex-Dromex Na początku listopada rozpoczęły się prace przy budowie zabrzańskiego odcinka Drogowej Trasy Średnicowej. Wykonawcą robót jest firma Budimex Dromex S.A., a wartość tej inwestycji sięga 300 milionów złotych. Zakończenie prac zaplanowano na kwiecień 2011 roku. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie solidarna postawa miast śląskich i pomoc samorządu naszego województwa, które życzliwie zareagowały na nagłą zmianę zasad finansowania DTŚ przez rząd i wsparły Zabrze finansowo. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu samorządowców, parlamen-

tarzystów oraz pracowników ministerstw udało się opanować emocje i doprowadzić do podpisania umowy – mówi Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent miasta. Warto przypomnieć, że Zabrze jest stroną specjalnej umowy finansowej, zawartej między Polską a Europejskim Bankiem Inwestycyjnym. Prezydent Małgorzata Mańka-Szulik podpisała umowę pod koniec września tego roku. Realizacja zabrzańskiej DTŚ polegać będzie na budowie jezdni, poboczy, wiaduktów kolejowych, podziemnych przejść dla pieszych, kana-

lizacji deszczowej, infrastruktury oświetleniowej oraz na postawieniu nowych węzłów drogowych i przebudowie istniejących skrzyżowań. Dzięki DTŚ odciążone zostaną drogi, ulice i skrzyżowania, głównie w ciągu ul. Sikorskiego, Roosvelta, Monte Cassino, Wolności, a tym samym w całym centrum Zabrza. DTŚ stanie się jedną z najważniejszych tras tranzytowych w mieście. Wyprowadzenie ruchu kołowego ze śródmieścia spowoduje obniżenie poziomu hałasu i emisji zanieczyszczeń. Przyczyni się też do poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Odcinek Z1

Położenie: od 11,1 do 13 kilometra DTŚ. Długość trasy: 1,9 km Parametry: 2 jezdnie po 3 pasy ruchu

Węzeł DTŚ - Rondo Gen. De Gaulle’a Odcinek Z1 zacznie się tuż przed projektowanym węzłem drogowym DTŚ z ul. Matejki i De Gaulle’a. Dalej trasa pobiegnie wzdłuż hali MOSiR i wiaduktami drogowymi nad ulicami 3-go Maja oraz Rymera. Węzeł drogowy z tej ulicy stanowić będzie połączenie DTŚ z ul. Wolności i istniejącym układem ulicznym w centrum

Marek Stańczyk, Wiceprezes Zarządu Budimex-Dromex: Światowy kryzys gospodarczy nie wpłynie negatywnie na płynność finansową naszej inwestycji. W przeważającej części fundusze na budowę DTS pochodzą z budżetu państwa. Sławomir Herman, dziennikarz radia Katowice: Pierwsze materiały na temat planów budowy DTŚ realizowałem 25 lat temu. Kiedyś trzeba skończyć mówić i pisać na ten temat, a zacząć jeździć. Michał Woźniczko, często jeździ trasą Katowice-Gliwice: Teraz trzymam kciuki za Gliwice, aby w tym mieście udało się - podobnie jak w Zabrzu - załatwić wszystkie formalności na czas i rozpocząć budowę ostatniego odcinka DTŚ.

Odcinek Z2

Położenie: od 13 do 15,8 kilometra DTŚ Długość trasy: 2,8 km Parametry: 2 jezdnie po 3 pasy ruchu

Węzeł DTŚ - ul. P. Skargi miasta. Następnie trasa wejdzie na tereny po zlikwidowanych POD „Biała róża” biegnąc dalej przez nieużytki i teren dawnych garaży a następnie wiaduktem przetnie tory kolejowe. DTŚ wejdzie w ślad ulicy Kolejowej, stanowiącej powiązanie komunikacyjne dla ul. Rostka, Rejtana, Orzeszkowej i Dębowej

Odcinek Z2 rozpocznie się na wysokości Elektrociepłowni Zabrze. Trasa pobiegnie wzdłuż osi ul. Małgorzaty przechodząc wykopem pod ul. Skargi. Następnie DTŚ poprowadzona zostanie niedaleko torów tramwajowych i ul. Wolności (od strony południowej), a dalej wzdłuż torów kolejowych i terenów zielonych. W rejonie ulic Bielszowickiej

i Piekarskiej przewidziana jest budowa węzła z wiaduktem drogowym, od którego DTŚ zbliżać się będzie do torów tramwajowych i ul. Wolności, przebiegając pomiędzy osiedlami Zaborze i Poremba. Dojdzie w ten sposób do granicy Zabrza i Rudy Śląskiej, gdzie zostanie włączona (w rejonie ul. Klary) do istniejącej już DTŚ w kierunku Katowic.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.