#stayathome_zin

Page 1

#sah_z

kolektywny zin #stayathome_zin


#covid_19 #stayathome #quarantine



#11 Karla Majewska „Wtopić się w dom”

#12 Jan Zawadzki „Niepotrzebne skreślić*”

#13 Sławek Skulimowski „Bristol. 04.2020”

#14 Baltazar Fajto „Dobrze jest mieć chociaż okna na zachód”

#15 Justyna Śmidowicz „Film”

#16 Krzysiek Orłowski „Badanie terenowe”

#17 Adrian Wykrota „Interferencje”

#18 Konrad Bryczek .

#19 Jerzy Piątek .


#sah_z

#01Dominik Wojciechowski „Cyrk”

#02 Martyna Nitkowska „Czy dzieci nadal się nudzą?”

#03 Dominika Muszyńska .

#04 Maciek Przemyk .

#05 Ania Nowacka „Stoję i widzę”

#06 Łukasz Zgrzebski „Duszności / Dyspné / Dyspnoea”

#07 Artur Pławski „Bezruch”

#08 Grzegorz Mleczek .

#09 Karolina Ozimek „Lustrzane odbicie”

#10 Magdalena Noga „Tricky smart”


#stayathome_


_zin #stayhome_zin to zbiorowa publikacja, która powstała z potrzeby chwili, jako reakcja na epidemię koronawirusa. Zorganizowałem w internecie szybką zbiórkę zdjęć, projektów fotograficznych, które powstały (i powstają) podczas kwarantanny. Wpłynęło ponad pięćdziesiąt zgłoszeń, spośród których finalnie wybrałem 19 historii, 19 sposobów patrzenia na czas epidemii.

Krzysiek Orłowski / @zinteka



#01


#02





#03





#04








#05


#06




#07



#08


#09






#10







#11


#12





#13






#14




#15



Jak na Ciebie wpłyneła sytuacja z wirusem? Jak sobie z tym radzisz?

Staram się dostrzegać i doceniać w tej sytuacji dobre strony- bardzo mnie cieszy, że Ziemia dostała od nas „odpoczynek”. Obserwuję też ludzi, którzy w sklepach w skoncentrowaniu pakują do wózków produkty niezbędne i sprawnie opuszczają sklep, nie snując się bez sensu między regałami. Odczuwam również większą uprzejmość ludzi wobec siebie i chęć pomocy a zmniejszony ruch na ulicach miasta daje komfort przemieszczania się bez ryzyka utkwieniu w korku. Cieszę się, że wiele osób dzięki zamknięciu w domu ma szansę na naprawę swoich relacji rodzinnych, mają niepowtarzalną szansę spędzania więcej czasu z najbliższymi. Jest też druga strona medalu: samotność, izolacja, przemilczana przemoc domowa, ograniczenia dotyczące swobodnego poruszania się, opuszczania granic państwa, masowy powrót do jednorazowych opakowań, plastikowych toreb, konieczność noszenia masek i rękawiczek, które wypełniają śmietniki a wiatr rozdmuchuje je po okolicy... Więcej jednak we mnie goryczy, samotności i strachu, że będzie jeszcze gorzej niż było, że po raz kolejny szybko zapomnimy tę lekcję, nie wyciągając żadnych wniosków na przyszłość.


#16 Paweł, Kurator.


Niewątpliwie wpłynęła i będzie wpływać jeszcze przez długi czas. Diametralnie zmienił się obraz rzeczywistości zawodowej i prywatnej zmuszając do wypracowania nowych nawyków i odejścia od tych już sprawdzonych. Niemniej jednak chętnie dołączam się do traktowania zaistniałej sytuacji, jako pola do obserwacji i eksperymentów. Jestem ciekaw jak ukształtuje się nowa rzeczywistość i jakie wnioski wyciągniemy z obecnej.

Mateusz, Projektant, ceramik.


Ula, Projektantka graficzna.

Obecnie na chłodno śledzę polską politykę, protestuję w czasach kwarantanny wywieszając na oknie plakat strajku kobiet, licząc na to, że ktoś go nie wybije w wynajmowanym mieszkaniu. Z drugiej strony walczę też ze swoją zakorzenioną prokrastynacją, która zaczyna mieć coraz mniej wymówek. Częściej zaglądam do notatek, szkiców, a ostatnio rzeźbiłam pierwszy raz od 10 lat. Mam jeszcze kilka punktów do odhaczenia i wciąż sporo czasu. Czuję, że ta auto izolacja jest historią tworzoną w czasie rzeczywistym. Cały świat przeżywa to, co ja, a ja przeżywam cały świat.


Bartosz, Fotograf.

...Był taki moment, kiedy musiałem przerwać pracę i nie wiedziałem na jak długo i jak się to wszystko dalej potoczy. Nie myśląc za długo, wsiadłem w pociągu, pojechałem do domu, do moich rodziców i brata i to była najlepsza decyzja, którą podjąłem. Oczywiście, zastanawiałem się, jak ten czas wykorzystać, nagle zrobiło się tyle przestrzeni, której wcześniej zwyczajnie nie było, na pewno nie w takiej formie...


Czas trudny i ważny. Czas zatrzymania i weryfikacji pędu, który wypełniał codzienność przed. Nabranie szacunku i miłości do tego co najbliższe do rzeczy zwykłych, codziennych.

Dorota, Projektantka.


#17


Poznań/Polska. 18.03.2020, 15:45:11, 251/5, 52°23’25.7778” N 16°55’40.8608” E



Poznań/Polska. 18.03.2020, 15:45:11, 251/5, 52°23’25.7778” N 16°55’40.8608” E



Poznań/Polska. 17.03.2020, 03:31:55, 205/5, 52°28’10.3118” N 16°56’28.1734” E



#18






#19







teksty

#01 „Cyrk” Tak to już jest z tymi dniami, po quaranta zaczyna się tylko cyrk. Czy będzie powtórka? Unieś się, na chwilę, może dłuższą, I zapomnij. Cały czas leć, rozpędź się! Nie patrz w dół! Trzymam cię, tylko leć! Uważaj na wosk, leć! Ale będzie? Dobrze, ale jutro polecimy wyżej. I dalej.

#02 „Czy dzieci wciąż się nudzą?” Co zauważyłam podczas kwarantanny, a co może się przydać w przyszłości. 1. Nie da się nosić maseczki i okularów przeciwsłonecznych jednocześnie, 2. Ludzie mają potrzebę ekshibicjonizmu- chodzą nago przy odsłoniętych oknach, golą się na balkonach, 3. Balkon to ogromny przywilej, 4. Bardzo dużo śnimy, 5. Technologia nie zaspokoi całkowicie nudy, nawet u dzieci, 6. Zoom jest lepszy od 8x8.

#03 Kwarantanna w miejscu bezludnym daje wiele możliwości, szczególnie zachęca do nocnego zwiedzania okolicy. Pozostałości po PGR, bezkresne pola, hałdy ziemi, wykroty. Krajobraz po ekonomicznej bitwie. Dolnośląski Rust Belt.

#04 „Izolacja wywołana epidemią COVID-19 spowodowała, że czas płynie w zupełnie inny sposób, a wszystkie dni wydają się być takie same. Fotografowanie sąsiadów stało się, w tych dziwnych czasach, dobrym sposobem na oderwanie się od codzienności. Dzięki temu mam jakikolwiek powód do wyjścia z domu. Nigdy nie byłem domatorem, dlatego te krótkie spacery są bezcenne dla mojego samopoczucia. Moje wizyty są też ważne dla bohaterów fotografii, ponieważ stanowią często, jedyny od dawna, powód do zrobienia makijażu czy oderwania się od telewizora.

#05 „Stoję i widzę” Teraz nie muszę biec, wyrabiać, gonić, nadążać. Teraz mogę stać i widzieć.


#06 „Duszności / Dyspné / Dyspnoea” Fotografowanie jest dla mnie często formą rozmowy, rozmowy ze sobą o swoich lękach i niepewnościach. W tych kilku obrazach próbowałem odnieść się do tematu epidemii, lecz nie bezpośrednio do objawów związanych z zachorowaniem. Emocje często potrafią powodować tytułowe duszności i problemy ze złapaniem oddechu. Wiele jest niewiadomych, a prawda gdzieś w informacyjnej mgle. Dbajcie o siebie. Analogowe fotografie wykonane, wywołane i zeskanowane w jednym z Wrocławskich mieszkań, w czasie gdy przez kilka tygodni odciąłem swoje kontakty ze światem zewnętrznym.

#07 „Bezruch” Mogę te zdjęcia opisać na dwa sposoby. Po pierwsze-gdy zostaje dłużej w domu, tym co najbardziej lubię robić jest czytanie, oglądanie filmów, i robienie zdjęć najbliższemu otoczeniu. Po drugie-gdy zostaje dłużej w domu najtrudniej fotografować po prostu zwykłe przemijające chwile, przeczucie, że jest w nich coś więcej niż codzienność, ale nie wiadomo czym to jest. Nawet gdy przejdzie się czasami na drugą stronę tego lustra, nic się nie wyjaśnia a tylko jeszcze bardziej gmatwa. Na końcu najbardziej fascynuje mnie zawsze bezruch którym emanują wszystkie zdjęcia.

#08 Kwarantannę przechodzę w Istambule. Dni zlepiają się w jedną masę, bez znaczenia zresztą czy to weekend, czy środek tygodnia. Otaczam się czymkolwiek co może oderwać mnie od rzeczywistości. Zamykam oczy i uciekam w muzykę, potem rysuję coś, co kiedyś może trafi na czyjąś skórę. Nigdy nie myślałem, że tak bardzo będzie brakować mi ludzi. Będzie dobrze, mam nadzieję.

#09 „Lustrzane odbicie” Na moim biurku stoi wieża 34 kubków po kawie. 1 człowiek, 34 kubki po kawie. Książka czyta się wolno. Słońce zachodzi któryś już raz. Tęsknisz za mną. Na twoim biurku stoją 3 talerze, butelka piwa, laptop i 12 kubków po herbacie. Trudno powiedzieć, czy ja tęsknię za tobą. Mamy jeszcze za dużo czasu. tekst: Karolina Babczuk

#10 „Tricky smart” W zamknięciu czuję się wolna. Odkrywam na nowo atrakcyjność ciała, które nagle się zatrzymało i może odetchnąć. Noga nie jest założona na nogę, brzuch ma prawo do swobodnego fałdowania a barki chylą się kiedy czują, że tego im potrzeba. Z twarzy zniknął uśmiech osłaniający przed pytaniami o istotę mojego ciągłego smutku. Kwiecista sukienka nie musi już ozdabiać ciała, które rozkwitło się na dobre i w zatrzymaniu odnalazło dziecięcą swobodę – koronę seksapilu. I kiedy na specjalne on-line okazje zakładam ubraniowe hybrydy – góra szykowna, dół przypadkowy, to czuję, że wytworzyła się nowa moda – coś w rodzaju tricky smart. Ten tymczasowy styl jest jak uszczypliwy chichot dziecka, które wie, że się zbuntowało, ale nie powie jak. Doceńmy tricky smart! Zauważmy, że z połączenia dwóch skrajności wypływa cała prawda o czasie, w którym się znaleźliśmy, o tej apokalipsie upragnionej i przymusowej kwarantannie, o której każdy marzył, ale nikt nie chce się przyznać.


#11 „Wtopić się w dom” Upodabnianie się organizmu do innego przedmiotu lub organizmu innego gatunku w celu ukrycia się przed drapieżnikiem nazywane jest w biologii mimkrą. Naśladownictwo może przejawiać się w dostosowaniu kształtu, koloru, desenia, zachowania lub też innych właściwości. Czy jeśli wtopię się w swój dom to będę bezpieczna?

#12 „Niepotrzebne skreślić” Mam wrażenie, że świat znalazł się obecnie w sytuacji przypominającej tą dziecka na huśtawce, czekającego aż zrobi pełen obrót wokół własnej osi. Konsekwencje mogą być dwojakie- z jednej strony działają tu prawa fizyki, dzięki którym wahadło poprzez przeciążenie zakręci huśtawką, z drugiej strony może się to skończyć tragedią. Nie wiem, czy (akurat) ten czas wpływa jakkolwiek na to, co fotografuję... W roku 85, a czas był wówczas prawdopodobnie równie atrakcyjny, mój tato napisał manifest-notatkę do autorskiej wystawy pod tytułem „NIEPOTRZEBNE FOTOGRAFIE”. Fotografując jego dom, mocno utożsamiam się z myślami ojca.

NIEPOTRZEBNE FOTOGRAFIE*

Są takie fotografie. Wyznaczają orbity, po których poruszają się ich autorzy. Nie wiążą się w cykle, nie określają nowych postaw twórczych. Odciskają się w nas ważnością jakiegoś stanu, miejsca, ludzi i wydarzeń. Są zatem ważne. Zobaczone i zarejestrowane po drodze, niekiedy stają się powodem do zmiany stanu doświadczeń. Większej ostrości widzenia. Są jak stara fotografia pamiątkowa i jednocześnie fotografia w ogóle. Lubiane,ważne, a przecież tak niepotrzebne*)

WOJCIECH ZAWADZKI

*) Niepotrzebne skreślić Wrocław - październik 1985

#13 „Bristol. 04.2020” Artefakty, piktogramy, hasła, obrazy czasu kwarantanny. Często przez szyby z wypisanymi na nich odbiciami z zewnątrz, nałożonymi na siebie, zmieszanymi jak nasze odczucia lub wprost, bez dyplomacji, bezpośrednie emocje. Pełną piersią, na wstrzymanym oddechu.

#14 „Dobrze jest mieć chociaż okna na zachód” Jak wielu, myślę ostatnio o pojęciu domu. Myślę że pierwszy rodzaj takiej zbiorowości zaczął się od gromadzenia przy ogniu, kiedy nasi przodkowie otoczeni byli naturą z każdej strony zaraz za kręgiem tańczącego światła. Teraz to jest wywrócone na drugą stronę – z każdej strony człowieka po jednej ścianie, a pomiędzy nimi ułamek tamtej natury ujarzmiony w doniczce. Doceniam go w czasie lockdownu bardziej niż zazwyczaj, łapczywie staram się chwycić okruchów tej wiosny, która ucieka za oknem. Pandemia odebrała wiele, ale największy wkruw mam na nią właśnie za to, że zabrała nam wiosnę po pół roku nienawistnego polskiego listopada. Nie jestem z tych, którzy uważają, że co cię nie zabije to cię wzmocni. Co cię nie zabije, może urwać ci nogę. Nawet ja przyznam, że oprócz niespodziewanych strat ostatniego czasu, pojawiły się też niespodziewane zyski. Nasz dom, zamiast spodziewanie zamienić się w niskometrażowe pole bitewne, stał się miejscem budowania dwuosobowej wspólnoty, wygłupiania się, pełnym popołudniowego słońca.


#15 „Film” Słońce wisi dokładnie na czubku tego drzewa, które widzę z okna w kuchni. Dzisiaj po południu leci film o cieniu na białym tle w podłużnej ramie okna. W prostej linii przede mną, kolejno od najdalszego słońce - akademik - drzewo. Migocze, drży, płonie, i po dwudziestu minutach koniec. Wszelkie podobieństwo do zdarzeń i osób jest przypadkowe.

#16 „Badanie terenowe” Jak na Ciebie wpłynęła sytuacja z wirusem? Jak sobie z nią radzisz? Zapytałem znajomych, jak się miewają w czasach pandemii. Umawiałem się na krótkie spotkanie: kilka minut na portret i zostawiałem ich z otwartym pytaniem, na które odpowiadali mi potem w kilku-kilkunastu zdaniach przez internet. Mniej więcej po tygodniu od rozpoczęcia tego „badania terenowego” miałem już uzbieranych ponad 20 fotografii oraz wypowiedzi znajomych - ludzi różnych zawodów, w różnym wieku, kobiet i mężczyzn. Każdy z nas przechodził lock down na swój sposób: trochę lęku, niepewności, strat, ale też dobrych refleksji, zatrzymania, spojrzenia do wnętrza siebie i rozmyślań, co dalej i jak będzie wyglądać życie „po wirusie”.

#17 „Interferencje” Fotografie wykonane w okresie 15.03 - 29.03.2020 (przykładowy okres zalecanej kwarantanny) z wykorzystaniem zasady jedna fotografia dziennie. Na zdjęciach znajdują się miejsca zazwyczaj tłoczne, mocno uczęszczane, czy kojarzące się z wolnością lub beztroską zwyczajności. Zdjęcia powstały z zachowaniem wszystkich procedur bezpieczeństwa, obostrzeń i ograniczeń nakładanych na osobę wykonującą loty bezzałogowym statkiem powietrznym oraz ograniczeń spowodowanych zagrożeniem epidemicznym.

#18 COVID-19 zasadniczo zmienił m.in. dotychczas obowiązujące warunki oraz tryb pracy. Ilość pracowników przebywających w biurach zredukowano do minimum a obecność w nich jest obostrzona wieloma ograniczeniami. Tam, gdzie charakter pracy na to pozwala, gwałtownie wzrosła ilość osób pracujących zdalnie. Komunikacja została całkowicie przeniesiona na łącza internetowe.

#19 Zdjęcia, które robię w czasie epidemii, nie mają tytułu. Wydaje mi się zbędny. Wystarczy informacja, że chodzi o wirusa. Doświadczamy teraz braku na tak wielu poziomach, że brak tytułu to małe piwo.


#stayathome_zin #01 Dominik Wojciechowski (Fotografia na okładce) @dominikwojciechowski

#02 Martyna Nitkowska @martynanitkowska

#03 Dominika Muszyńska @oogensis

#04 Maciek Przemyk @maciek_przemyk

#05 Ania Nowacka @two_minutes_to

#06 Łukasz Zgrzebski @lukasz_zgrzebski

#07 Artur Pławski @arturplawsky

#08 Grzegorz Mleczek @nctsx

#09 Karolina Ozimek @ekspresje.pyry

#10 Magdalena Noga @magnuszka

#11 Karla Majewska @karlamajewska

#12 Jan Zawadzki

@jankrzysztofzawadzki

#13 Sławek Skulimowski @blinddog.camera

#14 Baltazar Fajto @baltazar_fajto

#15 Justyna Śmidowicz @justyna.cegla

#16 Krzysiek Orłowski @krzysiek_orlowski

#17 Adrian Wykrota

#sah_z

#18 Konrad Bryczek

Edycja zdjęć, design: Krzysiek Orłowski Teksty: Autorzy Wydawca: Pix.Hosue, Zinteka

@adrian_wykrota @konradbryczek

#19 Jerzy Piątek @frajtak

ISBN: 978-83-949193-7-5

Wrocław, 2020



#2020 #stayathome #2020 #stayathome #2020 #stayathome #2020 #stayathome #2020 #stayathome #2020 #stayathome #2020 #stayathome #2020 #stayathome #2020 #stayathome #2020 #stayathome #2020 #stayathome #2020 #stayathome #2020 #stayathome


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.