Stefan Kosiewski: O wartosci etosu by sowa magazyn

Stefan Kosiewski: O wartosci etosu

pe j

sk iS

Napisaù sowa (») dzisiaj w kategorii Andrzej Lepper, czytaj: 15× Sdílet

Eu ro

M¹droœã polityczna kierowaùa krokami mojego Wielkiego Imiennika w kolejnych latach tak, by mógù w mowie na zakoñczenie III Tygodnia Kultury Chrzeœcijañskiej w Warszawie 30 kwietnia 1977 r. powiedzieã: "... nie pozwolimy, aby ktokolwiek uwa¿aù Naród Polski za naród bez swojej wùasnej mowy ojczystej, bez wùasnej twórczoœci, bez dziejów kultury, na któr¹ nas - jak widaã staã"(ibid. 771).

Niech w rodzinach nie zabraknie modlitwy za emigrantów... - ks. abp Jozef Michalik

Stefan Kosiewski: O wartosci etosu

W domu powieszonego nie mówi siê o premierze Kaczyñskim - przypomniaù prokuratorom nazajutrz po znalezieniu ciaùa ofiary Tomasz Sakiewicz (Gazeta Polska, organ PiS-u) donosz¹c nadgorliwie i dla ka¿dego caùkowicie niepotrzebnie zaraz po skutecznym zadeptaniu œladów przez bandê osobników ¿ydowskiego pochodzenia zatrudnionych w stoùecznej policji w celu zadeptywania na miejscu przestêpstwa œladów zapachowych i dowodów po mordercach gen. Papaùy oraz ka¿dej innej ofiary ¿ydowskiej dintojry a tak¿e od stawiania gùupiego pytania: kto na œmierci zabitego mógù skorzystaã? Skorzystaù morderca, który za darmo palcem nie ruszy i ktoœ musiaù mu przecie¿ zapùaciã za wykonanie tego zlecenia zainscenizowanego post mortem z drobiazgowoœci¹ pijarsk¹; telewizor ze stopklatk¹ zatrzyman¹ nieprzypadkowo przecie¿ na twarzy wybranego czùonka mafii zainstalowanej w Polsce po Magdalence, sznurek akurat od snopowi¹zaùki, worek bokserski, przy którym Lepper pozowaù jak naiwne dziecko do fotografii przed starciem siê przed kamerami w debacie przedwyborczej z Jarosùawem Kaczyñskim. Czy maùo prokuratorom szczegóùów, ¿eby przesùuchaã Sakiewicza jako podejrzanego o œwiadome kierowanie œledztwa na faùszywe tory, mataczenie i œciemnianie, robienie zadymy, ogùupianie Narodu Polskiego w Gazecie Polskiej, ¿eby tylko odsun¹ã w ka¿dy sposób podejrzenie

Home

This PDF created with the FREE RoboPDF Home Edition (not legal for business or government use)

Edition

Get RoboPDF: An Easy, Affordable Alternative for Creating PDFs - www.robopdf.com

Buy RoboPDF

nasuwaj¹ce siê ka¿demu nieodparcie, ¿e na œmierci Andrzeja Leppera skorzystaù politycznie ten, co z ¿ywym miaù konkurowaã, a z zabitym ju¿ nie musiaù.

pe j

sk iS

Jarosùaw Kaczyñski przed wci¹gniêciem Leppera i Giertycha w bagno zdradzieckiego porozumienia koalicyjnego, tzn. przed uœpieniem ich czujnoœci przyznaniem stanowisk wicepremierów RP oraz przed kupieniem fotelami tudzie¿ bud¿etami ministrów ich kolegów partyjnych, zasùyn¹ù szeroko z ob¿ydliwej denuncjacji dokonanej na obu tych nieszczêsnych politykach w Fundacji Batorego, która jest prawdziw¹ pi¹t¹ kolumn¹ u wozu ci¹gniêtego w Polsce przez ka¿dego premiera. Otó¿ Jarosùaw Kaczyñski doniósù tam ¿ydom amerykañskim, bo Fundacja Batorego zainstalowana zostaùa w Polsce za milion dolarów amerykañskich, które ¿ydoski spekulant Sorosz, który robi te¿ m.in. za dobrodzieja, filantropa, wydaù na zaùo¿enie w Popeerelu przedstawicielstwa firmy wùaœnie w czasach, kiedy spóùkê z udziaùem kapitaùu zagranicznego mo¿na byùo zaùo¿yã bodaj za 5 tys. dolarów, a partiê tak¹ jak Porozumienie Centrum Kaczyñskich zakùadaùo siê bez grosza bior¹c kapitaù zakùadowy z powietrza, jak mawiaù ¿yd Baksik, któremu kuriera z dokumentacj¹ zasiekano na koniec dla przykùadu pod Warszaw¹ maczet¹ dla jasnoœci, ¿eby byùo jasno, jak chce tego tradycja, rytuaù bandy, honor organizacji.

Eu ro

Lepper nie dystansowaù siê, nie odcinaù od ludzi, byù przystêpny i ufaù rozmówcom w ka¿dym staraj¹c siê dostrzec ewentualnego partnera w teatrze dziaùañ rozgrywanych na scenie politycznej. Kolegê - jak mówi siê to jednym sùowem. Nie otaczaù siê siedmiu zbójami, ochraniarzami jak Kaczyñski przypadkowo po œmierci Leppera, który musi mieã chyba jednak jakieœ powa¿ne powody, ¿eby obawiaã siê o swoje ¿ycie. Nie posiadaj¹c najmniejszej wiedzy na temat przyczyn tego wydawania pieniêdzy trudno nam zatrzymywaã siê i deliberowaã nad zasadnoœci¹ wydawania œrodków finansowych na ten cel nie z prywatnej przecie¿ w ostatecznoœci kieszeni ochranianego.

Nale¿y zatem w tym miejscu nie omieszkaã nadmieniã w interesie Narodu Polskiego (kieruj¹c te sùowa w pierwszym rzêdzie do tych, co siedz¹ na ró¿nych akademiach w pierwszym rzêdzie na widowni), ¿e istnieje wszak mo¿liwoœã szerokiego zastosowania rozwi¹zania wskazanej Prywaty Kaczyñskiego do likwidacji bezrobocia w Polsce. Wystarczy bowiem, ¿e ka¿dy zùoczyñca ¿ydokomunistyczny, w pierwszym, drugim i trzecim pokoleniu jako¿ i celebryta tudzie¿ ka¿dy inny artysta ¿yj¹cy sobie bardzo dobrze nie wiadomo za co zatrudni po siedmiu zbójów do do ochrony wùasnej dupy, a ju¿ nie bêd¹ musiaùy dzieci tych gangsterów chodziã gùodne do szkoùy bez œniadania, bo szkoùy siê zlikwiduje jako niepotrzebne w Raju. Reasumuj¹c pytamy: komu zale¿aùo na tym, ¿eby odci¹gn¹ã uwagê caùej Polski od Krêgu Podejrzeñ, które to pojêcie w celu defamacji Andrzeja Leppera wymyœliù prawnik Jarosùaw Kaczyñski po to, ¿eby bezkarnie i bezprawnie móc jako byùy premier pomówiã wicepremiera Leppera i rzuciã go ¿ywcem psom na po¿arcie? Kieruje siê to pytanie rzecz jasna do Prokuratury w Warszawie, która winna zapytaã Sakiewicza, czy mataczyù sam, czy te¿ w porozumieniu z innymi, bez wskazywania palcem na Jarosùawa Kaczyñskiego, który musi wreszcie kiedyœ odejœã z polityki, czyli od koryta. Narodowi w trudnych czasach potrzebna jest zgoda. Symbolizuje zgodê (po ùacinie: consens) jedna osoba integruj¹ca Naród; w sierpniu 1980 r. tak¹ rolê odegraù Waùêsa i jako taki pozostaù w pamiêci œwiata, niestety miesza siê biedakowi od bogactwa w

Home

This PDF created with the FREE RoboPDF Home Edition (not legal for business or government use)

Edition

Get RoboPDF: An Easy, Affordable Alternative for Creating PDFs - www.robopdf.com

Buy RoboPDF

gùowie i chciaùby uchodziã za mê¿a stanu, dlatego bredzi w tych dniach, ¿e Polsce... grozi rewolucja. Waùêsa straszy Polaków wizj¹ krwawego przewrotu, bo jemu brzuch siê zawi¹zaù i fotografuje siê z rozpiêt¹ na caùego koszul¹ na pla¿y w Ameryce, wsadza ob¿ydliwe fotki do internetu jak gùupi i straszy dzieci rewolucji rewolucj¹, której ubowcy drugi raz przecie¿ za niego robiã nie bêd¹, bo po co? Przejêli ju¿ na wùasnoœã i przepisali na wùasnoœã swoich dzieci to, o co im szùo.

pe j

sk iS

Waùêsa jest wo¿ony po caùym œwiecie a ci¹gle ma tych samych, niedobrych, bo do niczego siê nie nadaj¹ poza tym, zùych, ¿ydowskich doradców, których symbolizuj¹: Jan Krzysztof Bielecki i prof. od polskiego Maria Janion. Mo¿na zrozumieã, ¿e Bielecki i Janion nie chc¹ Waùêsy osobiœcie podsadzaã do skoku przez pùot hipermarkietu ze wzglêdu na wspomniany brzuch, ale ¿eby w Gdañsku nie byùo ¿adnego ksiêdza, osoby duchownej, która mogùaby przemówiã Lechowi do rozumu sùowami Pisma œw., które wyraênie mówi przecie¿: Nie ma przywódcy we wùasnym kraju.

Eu ro

Waùêsa ma do odegrania wci¹¿ jak¹œ rolê w krajach, gdzie siê na nim jeszcze nie poznali i dlatego mu za to dobrze pùac¹, bo do ogùupiania ludzi i prowadzania narodów po manowcach potrzebny jest taki dziwolud dla ciekawskich, bo nienasycony jak gùodomomór, którego w dawnych wiekach woziùo siê w tym celu w klatce po jarmarkach.

W Niemczech, z których kierujê dzisiaj do Pañstwa te sùowa jako byùy dziennikarz Radia Wolna Europa, byùy korespondent Tygodnika Solidarnoœã kierowanego przez Jarosùawa Kaczyñskiego, byùy redaktor tygodnika Solidarnoœã Jastrzêbie, a wczeœniej jeszcze przywódca strajku w PWD Prodryn w Katowicach, bo musiaù gdzieœ pracowaã facet wyrzucony w 1977 r. ze studiów polonistycznych "za postawê niegodn¹ studenta PRL", czyli krótko mówi¹c za dziaùalnoœã opozycyjn¹, antykomunistyczn¹, wolnoœciow¹ i skazany wyrokiem s¹du w Sosnowcu w marcu 1978 r. m. in. za naruszenie nietykalnoœci cielesnej pracownika Komendy Wojewódkiej Milicji Obywatelskiej, który nie chodziù w mundurze, tylko uchodziù w moim œrodowisku studenckim za studenta, bo byù prowokatorem i kapusiem i jako taki miaù prawo oberwaã, nawiasem mówi¹c; w Niemczech taki sam opozycjonista antykomunistyczny jak ja, kieruje dzisiaj instytucj¹ tak¹ sam¹ jak w Polsce IPN. Proszê sobie wyobraziã, ¿e ten czùowiek odkryù niedawno, ¿e w jego instytucji, w tym tzw. Urzêdzie Gaucka zatrudnionych jest kilkudziesiêciu przynajmniej byùych oficerów i tajnych wspóùpracowników STASI. To tak, jak gdyby w Polsce ubowcy zatrudnili w Instytucie Pamiêci Narodu ¿ydokomunistów po to, ¿eby ten Michnik i Holzer i kto tam jeszcze trzeci z nimi byù tygodniami dopuszczony przez Kiszczaka do grzebania w aktach - nie bêdê zaszczycaù wymienianiem przybranego byã mo¿e nazwiska, wyczyœciù im te wszystkie akta, posprz¹taù parszyw¹ przeszùoœã o donosach tymi samymi dùoñmi, którymi ten nieszczêœnik kwitowaù pieni¹dze za te donosy tak samo jak Waùêsa, który siê do tego przyznaù w telewizyjnej rozmowie z córk¹ ¿ydokomunistów Olejnik, która ojca miaùa w UB tak samo jak prezydent Komorowski miaù obojga teœciów nazwiskiem Dziadzia, którzy wybrali go sobie szczêœliwie na ziêcia. Komorowski robi za prezydenta w Polsce, a w Niemczech zwolniùo siê ostatnio w zaprawdê zawstydzaj¹cych warunkach stanowisko (zaistniaù vacat) a nikt nie wpadù przy tym na pomysù, ¿eby tego uczciwego chùopca awansowaã, który miaù znowu odwagê jako pierwszy przeciwstawiã siê ubowcom i zapowiedziaù im, ¿e maj¹ sobie odejœã z pracy w tym kierowanym przez niego Urzêdzie Gaucka, po dwudziestu latach

Home

This PDF created with the FREE RoboPDF Home Edition (not legal for business or government use)

Edition

Get RoboPDF: An Easy, Affordable Alternative for Creating PDFs - www.robopdf.com

Buy RoboPDF

od tzw. obalenia berliñskiego muru, bo jeœli tego nie zrobi¹ po dobroci, to ich powyrzuca.

sk iS

Wyobraê sobie, moja Droga, ¿e te wszystkie tzw. partie demokratyczne w Niemczech zaproponowaùy na to nominalnie najwy¿sze stanowisko w pañstwie nie tego, który cierpiaù na wùasnym ciele za wolnoœã drugich ludzi, caùego swojego narodu, lecz umówiùa siê ta banda czworga (CDU/CSU, SPD, FDP, Grüne), jak to nieùadnie wzorem chiñskim nazywa siê w Polsce piêã albo i wiêcej ju¿ band skùadaj¹cych siê z ludzi, którzy z podziaùów partyjnych kpi¹ sobie w ¿ywe oczy i przeùa¿¹ z jednej bandy do drugiej; Czarnecki i Sikorski, ¿eby pozostaã tylko przy tych dwóch ¿ydach.

Eu ro

pe j

Tak wiêc postanowili zgodnie zrobiã prezydentem RFN-u osobê duchown¹, pastora luterañskiego, ojca czworga dzieci, który nie ¿yje z ¿on¹, bo ma ten dziadek 72-letni teraz mùodsz¹ kobietê w Norymberdze i ¿yje z ni¹ bez œlubu, wiêc nie wiadomo, kto bêdzie po stronie niemieckiej Pierwsz¹ Dam¹ przy pierwszym oficjalnym spotkaniu polsko-niemieckim, bowiem papie¿ Benedykt nie mo¿e protestantom uniewa¿niaã zawartych w zùej wierze maù¿eñstw chocia¿by nawet chciaù po znajomoœci, wiêc albo teraz szybko weêmie ten Gauck rozwód, albo ta koalicja zaùatwi to w drodze nowego uregulowania ustawowego, albo przyjedzie do Polski ten przezydent o hebrajskim imieniu Joachim z t¹ kobiet¹ na wiaderku.

Takie jaja w demokracji, moja Droga i nie wiadomo, czy Niemcy mogùy unikn¹ã nowego skandalu, bo Joachim Gauck to przecie¿ w Berlinie tak samo jak Michnik z Holzerem u Kiszczaka pierwszy warowaù jak pies pod drzwiami tego STASI z aktami, a czy pastor nie miaù obowi¹zku w tym czasie odprawiaã nabo¿eñstw, sùu¿yã swojemu powoùaniu? Joachim Gauck zatrudniù do pracy w niemieckim IPN-ie tych kilkudziesiêciu ubowców, wspóùpracowników STASI. Teraz wybrali go prezydentem Niemiec posiadaj¹c tê niechlubn¹ wiedzê o czùowieku, który peùne usta ma moraùów jak w Polsce Bartoszewski, do którego za chwilê wrócê zapowiadaj¹c najpierw, ¿e w koœcioùach rzymskokatolickich Diecezji Przemyskiej odczytany bêdzie 26 lutego List pasterski ks. abpa Józefa Michalika, w którym widaã jednak zbyt du¿o uwag ogólnych, powierzchownego œlizgania siê po powierzchni powa¿nych problemów, jak gdyby Pasterz mówiù tylko do ludzi prostych, gorzej od niego wyksztaùconych i w czasach stalinowskich, kiedy nie mo¿na byùo nazywaã zùa po imieniu. Wzywa abp Józef Polski Naród Katolicki œwiêtymi sùowami: "Niech w rodzinach nie zabraknie modlitwy za emigrantów i przebywaj¹cych poza granicami Ojczyzny. Ich walka o sukces nie zawsze usùana jest ró¿ami. Wspierajmy ich szczer¹, ¿yczliw¹ miùoœci¹ w podtrzymywaniu wiary i poczuciu godnoœci mimo prze¿ywanych trudów". Po latach poniewierki na emigracji politycznej miùo jest tuùaczowi byã ubogacony przytoczon¹ mow¹, w której tak wzniosùe sùowa; Bóg Zapùaã, ksiê¿ê Biskupie, Przewodnicz¹cy Konferencji Episkopatu Polski. Eminencjo, niech Bóg Wam bùogosùawi, prowadê prost¹ drog¹ do Pana Boga. Krêtactwo w polityce, kulturze, nauce to zasada i dziedzina ludzi zùej woli, ¿mijowe Plemiê Szatana mataczy i miesza poœród Polaków i Niemców, miêdzy innymi narodami Europy; ks. abp Michalik mówi wyraênie: "Metod¹ szatana jest kùamstwo. A ile¿ tego kùamstwa, manipulacji, faùszywych oskar¿eñ i niedotrzymanych obietnic kr¹¿y miêdzy nami i po caùym œwiecie?! Jak¿e ùatwo ludzie id¹ za faùszywymi prorokami tak¿e dziœ".

Home

This PDF created with the FREE RoboPDF Home Edition (not legal for business or government use)

Edition

Get RoboPDF: An Easy, Affordable Alternative for Creating PDFs - www.robopdf.com

Buy RoboPDF

Urodziny Wùadysùawa Bartoszews...



W Polsce dwa dni temu faùszywy profesor Bartoszewski, który tak samo jak Szymborska i Kwaœniewski nie uzyskaù nigdy nawet tytuùu magistra, bo nie skoñczyù ¿adnych studiów, obchodziù nieskromnie prywatn¹ uroczystoœã 90. rocznicy urodzin w publicznych salach Zamku Królewskiego na koszt Kancelarii Prezydenta RP, która za Kaczyñskiego kupowaùa tysi¹ce buteleczek alkoholu dla potrzeb kateringu lotniczego a skoñczyùo siê to tak, jak wiadomo.

pe j

sk iS

Nie wiem, jak skoñczy siê to zawstydzenie z Bartoszewskim, którego urodziny Komorowski œwiêtowaù z Tuskiem, Borusewiczem, Schetyn¹ i innymi na sposób chucpiarski i purimowy pod haslem: "Warto byã przyzwoitym", bo taki tytuù miaùa pierwszy ksi¹¿ka wydana przez Wùadysùawa Bartoszewskiego w tzw. III Rzeczyposopolitej, który nawiasem mówi¹c nosi takie same ùadne imiê jak pianista Szpilman i mój œp. ojciec po królu Jagielle, którego biskup Oleœnicki, Ksi¹¿ê Siewierza i pan Czeladzi uratowaù od niemieckiego miecza pod Grunwaldem.

Eu ro

My, Polacy mamy Pana Boga w sercu i etos szlachecki, dlatego nigdy za Boga nie przyszùo by ¿adnemu Katolikowi poù¹czyã ze sob¹ zobowi¹zania moralnego, wy¿szej koniecznoœci, nakazu bycia przyzwoitym, przyjêtego na siebie z samego urodzenia, z czymœ takim jak myœl o u¿ytecznoœci, osi¹ganiu w ¿yciu jakichkolwiek korzyœci. Przyzwoitym siê jest i to jest wartoœci¹ w rozumieniu filozofii, ale nie wolno powiedzieã: warto byã przyzwoitym, bo to siê opùaci; warto wyst¹piã w roli przyzwoitki dla premiera i prezydenta RP, bo za to pùac¹ stanowiskiem ministra, chocia¿ siê nic ju¿ nie musi robiã. ´´

Czùowiek ma byã przyzwoity tak¿e wtedy, kiedy nie warto byã przyzwoity, bo za przyzwoitoœã wyrzucaj¹ np. ze studiów, pùaci siê za przyzwoitoœã kolegia i wyroki s¹dów. Mùody chùopak w NRD, który dzisiaj kieruje Urzêdem Gaucka, szedù do wiêzienia za przyzwoitoœã tak samo jak przyzwoity František Bednár na Sùowacji za swoj¹ przyzwoitoœã siedziaù we wiêzieniu przez kilka lat w czasach komunistycznych. Nastaùa ju¿ tak zwana aksamitna rewolucja i Havel odzyskaù na tej podstawie maj¹tek po¿ydowski po ojcach, a Franek nadal nie byù wypuszczany na wolnoœã, chocia¿ ró¿ni, powa¿ni ludzie pisali w tej sprawie do uwùaszczonego prezydenta Havla. A co ma Franek, który w zeszù¹ niedzielê przemawiaù do swoich Rodaków na Rynku w Koszycach i mówiù im, co z nimi robi¹ inni ludzie dla swych prywatnych korzyœci? Co ma ten Przyjaciel mój oprócz mojej przyjaêni niewymiernej? Co ma radiolog Kraszewski, którego ja szanujê i tytuùujê doktorem jak ¿ydy Bartoszewskiego tytuùuj¹ profesorem. Co ma mój dr Kraszewski, który chciaùby byã dobrym ojcem dla swojego syna, jak Franek jest wzorem dla swoich chùopców, ¿eby wpajaã w nasze wùasne dzieci Bo¿¹ œwiadomoœã, ¿e jest etos, œwiat obowi¹zków i wartoœci niewymiernych, który jest prawdziwie, lecz w innym wymiarze, ni¿ przyzwoitoœã, dla której warto, ¿eby minister Bartoszewski, który jest od dobrych stosunków polsko-niemieckich zaj¹ù siê wreszcie odpowiedzi¹ na pytanie, dlaczego Ambasador dr Marek Prawda nie zajmuje siê tematem psucia przyjacielskich stosunków polsko-niemieckich przez wskazan¹ mu i przesùan¹ vlisko przed rokiem publikacjê, w której podkreœliùem czerwonym mazakiem sùowa "polnische Konzentrationslager".

Home

This PDF created with the FREE RoboPDF Home Edition (not legal for business or government use)

Edition

Get RoboPDF: An Easy, Affordable Alternative for Creating PDFs - www.robopdf.com

Buy RoboPDF

Nie mo¿e byã tak, ¿e Polak w Niemczech mówi do swojego Ambasadora: ubli¿aj¹ nam, pluj¹ panu w gêbê, a ten nie rozmawia ze mn¹ o wartoœciach. Minister Bartoszewski zajmuje w Polsce stanowisko, na którym ktoœ inny mógùby zwyczajnie pracowaã i nakazaã np. temu ambasadorowi zaj¹ã siê wskazan¹ spraw¹, albo podaã siê do dymisji, jak podaù siê ostatnio w Niemczech prezydent, który mieszaù jak w geszefcie ¿ydoskim mydùo i powidùo: wartoœci i korzyœã osi¹gan¹ osobiœcie.

Eu ro

pe j

sk iS

Radiolog Kraszewski jest krzywdzony od lat w Niemczech przez urzêdy w korzystaniu ze swoich praw przyrodzonych i niewyjêtych praw ojca. Mówiê o tym, bo mnie to boli i jestem zdania, ¿e urzêdnicy w Niemczech mog¹ sobie ¿yã w zwi¹zkach homoseksualnych jak wicekanclerz Westerwelle, nie powinni jednak utrudniaã ojcom wychowywania wùasnych dzieci. A biskup Józef Michalik nie ustrzegù siê we wspomnianym liœcie bùêdów, bo odnosz¹c siê do zamieszczonego w jednym z wydawanych na Zachodzie tygodników katolickich wywiadu z pani¹ Marguerite Peeters robi¹c¹ w Brukseli za dyrektora Instytutu na rzecz Dialogu Miêdzykulturowego powtarza za ni¹ bez wiêkszej refleksji dokonan¹ ocenê: "...¿e ta nowa kultura globalna wyrasta z postmodernizmu, który promuje relatywizm moralny, aborcjê, maù¿eñstwa jednopùciowe, homoseksualizm itd. … a wszystko to dzieje siê przez globalne, œwiatowe, polityczne ukierunkowanie tej¿e rewolucji kulturowej, wykluczaj¹cej Boga i Jego przykazania".

Brukselska pani Peeters mówi o "maù¿eñstwach jednopùciowych", Pasterz Koœcioùa winien jednak zboczenie seksualne nazywaã zboczeniem bez wzglêdu na to, co masoneria œwiatowa zechciaùa przestaã uwa¿aã stosunkowo dopiero niedawno za chorobê psychiczn¹.

Abp Michalik omawiaj¹c wspomniany wywiad powtarza za pani¹ Peeters, ¿e "potrzebna jest spoùeczna, a nie tylko indywidualna reakcja wobec promowanych rozluênieñ moralnych. Potrzebna jest wspólna, zbiorowa reakcja spoùeczeñstw i narodów. Naród polski – jak napisaùa, mówi Biskup - szczególnie dobrze wie, co to przeciwstawianie siê i walka…".

Padaj¹ nazwiska, które pani Peeters skojarzyùa z odwag¹ i Narodem Polskim: Wojtyùa, Wyszyñski i Popieùuszko. Lektura ks. biskupa w: Moja Rodzina, nr 1, 2012, 4-5 a sprawozdanie z niej w zapowiedzianym do odczytania w koœcioùach 26 lutego a udostêpnionym ju¿ w internecie pod adresem: http://jmichalik.episkopat.pl/dokumenty/4134.1,Wielki_Post_Chrystusowy_i_nasz _list_abp_Michalika_na_Wielki_Post_2012.html wùaœnie w tym celu, ¿eby przyczytaã i rozwa¿yã w spokoju ducha. Przychodzi wtedy bowiem refleksja, i¿ odwagê kojarzymy zazwyczaj z kimœ, kto zdobywa siê na ni¹ kierowany etosem, wychowaniem w duchu opowiadania siê zawsze po stronie Prawdy, bez wzglêdu na to, czy to warto. Odwa¿ny byù ks. biskup Stefan Wyszyñski podczas ingresu do katedry lubelskiej 26 maja 1946 r., kiedy otwarcie gùosiù: "...M¹droœã polityczna polega nie na niszczeniu odrêbnoœci, tylko na ich uzgadnianiu dla wspólnego dobra. W imiê tej prawdy, wy¿sz¹ m¹droœci¹ jest wspóùpraca, ni¿ walka klas. Dobrze pomyœlana wspóùpraca znajdzie miejsce i dla Boga w fabryce, i dla zasad moralnych w gospodarce, i dla sprawiedliwoœci w rozdziale dochodu spoùecznego, i dla robotnika w ¿yciu obywatelskim i gospodarczym i dla uznania godziwych pragnieñ awansu spoùecznego..." (Stefan Kardynaù Wyszyñski Prymas Polski: Nauczanie spoùeczne 1946-1981, s. 11-12.).

Home

This PDF created with the FREE RoboPDF Home Edition (not legal for business or government use)

Edition

Get RoboPDF: An Easy, Affordable Alternative for Creating PDFs - www.robopdf.com

Buy RoboPDF

sk iS

Nie odwaga, lecz roztropnoœã nakazaùa jednak ks. biskupowi Stefanowi w liœcie pasterskim na adwent tego samego, 1946 r. roku przy okazji poddawania krytyce tzw. ¿ycia publicznego narodów za nieufne odnoszenie siê do czùowieka "zwùaszcza do jego istotnych wartoœci - rozumu i woli obywateli" mówienia êle o pañstwowoœci i rzeczywistoœci hitlerowskiej; ralna i wszechobecna rzeczywistoœã ¿ydokomunistycznej okupacji mordowaùa ksiê¿y tak samo jak Polaków i czùonków Koœcioùa, którzy nie posiadali œwiêceñ kapùañskich, dlatego ks. biskup Stefan Wyszyñski zauwa¿aù z rozwag¹: "Pañstwo ma prawo naginaã wolê obywateli do granic zakreœlonych potrzeb¹ powszechnego dobra spoùeczeñstwa(...) Pañstwo ma prawo naginaã, ale nie ùamaã..." (ibid. 16).

pe j

Eu ro

Naród Polski tak samo jak inne Narody staã nie tylko na wykazywanie odwagi, staã nas na roztropnoœã i m¹dre, konsekwentne opowiadanie siê po stronie wartoœci. Bogu dziêki, ¿e po tej samej stronie mamy Pasterzy Koœcioùa œwiêtego. Z Panem Bogiem z Frankfurtu nad Menem mówiù Stefan Kosiewski http://soundcloud.com/mysowa/stafan-kosiewski-o-wartosci

sowa (») | 3. 2. | czytaj: 47× |

Wnosze o zwrot mienia zagrabionego w PRL przez komunistyczny rezim wojskowy generala Jaruzelskiego

Stefan Kosiewski, Frankfurt nad Menem: Úl¹ski Urz¹d Wojewódzki Wydziaù Kontroli i Audytu Pan Rafaù Kucharski KA III 142.6.2012 Do Wojewody Sl¹skiego w Katowicach Wnoszê o zwrot mienia zagrabionego w PRL przez komunistyczny re¿im wojskowy generaùa Jaruzelskiego, reprezentowany przez Wojewodê Katowickiego; w szczególnoœci - jako pracownik zawieszonego Dekretem o stanie wojennym NSZZ "Solidarnoœã" Zarz¹d Regionu Sl¹sko-D¹browskiego wnoszê o zwrot mojego wynagrodzenia za okres stanu wojennego w Polsce. czytaj dalej http://sowa.posterous.com/stefan-kosiewski-o-wartosci-etosu http://sowa.quicksnake.pl/Andrzej-Lepper/Stefan-Kosiewski-O-wartosci-etosu

Home

This PDF created with the FREE RoboPDF Home Edition (not legal for business or government use)

Edition

Get RoboPDF: An Easy, Affordable Alternative for Creating PDFs - www.robopdf.com

Buy RoboPDF