Label Magazine #28 issue

Page 1

Warsaw 52

CZYTAJ PO POLSKU R E A D I N E N G L I S H

PL ENG

DWUMIESIĘCZNIK 6(28)/17/18 GRUDZIEŃ 2017–STYCZEŃ 2018 15 PLN (W TYM 8% VAT) EU 8 € | CAD & US 18 $ | UK 6 £

AN U RBAN G U I DE TO C RAFT & M O D E R N D ES I G N

LABEL ADDICTED TO DESIGN

L A B E L - M A G A Z I N E . C O M

Spirit of Japan

W duchu Japonii

13′56″N 21O00′30″E

O

28

Spirit of Japan | December 2017 - January 2018 | bimonthly

Issue #28

1_okladkaLABEL_28.indd 1

17-12-09 10:36


D r e w n i a n y

ż y r a n d o l

„Miss Maple” jest wspaniałym przykładem na to, że drewno ‒ występujące na ogół jako płaska struktura ‒ miewa także inne, nieoczywiste oblicze. Autorką tej intrygującej lampy jest utalentowana Elisa Strozyk, której prace można podziwiać m.in. w londyńskim Muzeum Wiktorii i Alberta. Jej pasję i kreatywność doceniły także światowej sławy marki: Fendi, Dior, Cartier i Toyota, zapraszając artystkę do twórczej współpracy. „Miss Maple” zachwyca kształtem ‒ przypomina nieregularną bryłę wykonaną z pomiętego mozaikowego papieru. Więc w ciągu dnia, gdy nie pełni swojej podstawowej funkcji, stanowi oryginalną ozdobę wnętrza.

A

c h a n d e l i e r

“Miss Maple” is an excellent proof that wood, typically presented as a flat structure, can be applied in a less obvious way. This intriguing lamp has been designed by the talented Elisa Strozyk whose works have been exhibited in London’s Victoria and Albert Museum. Her passion and creativity have been appreciated by world famous brands like Fendi, Dior, Cartier and Toyota asking for her cooperation. “Miss Maple” delights with its shape reminiscent of an irregular block made of crumpled mosaic paper. During the day when it does not perform its basic function, the chandelier is an original interior decoration. 10

2_31_poczatek_obiekty_ludzie 4.indd 10

w o o d e n

loves

17-12-11 11:18


Promocja

Two rzo n e

z

pot rze by

se rc a

A

– Pragniemy, aby wraz z odpoczynkiem na naszych produktach Wasz świat stałsię przyjemniejszy, zdrowszy i bardziej świadomy – mówią Basia i Justyna, założycielki firmy I Love Grain (www.ilovegrain.com) produkującej poduszki wypełnione ekologicznymi łuskami zbóż z polskich upraw oraz ziołami. Poduszki są w pełni naturalne, elastyczne łuski pozwalają na odpowiednie ułożenie głowy i ramion, co umożliwia pełen relaks i rozluźnienie. W ofercie znajdziecie również poduszki z ziołami (np. z macierzanką, werbeną cytrynową, lawendą czy rozmarynem) oraz inne akcesoria, które można podgrzać i stosować jako ciepły kompres. Poza zdrowotnym aspektem poduszki zachwycają estetyką: brawo za piękne kolory i kształty! 11

2_31_poczatek_obiekty_ludzie 4.indd 11

L a b o r

o f

L o v e

We would love our products to not only help other people rest, but also to make their world nicer, healthier and more conscious”, say Basia and Justyna, founders of I Love Grain (www.ilovegrain.com), a company that produces pillows filled with organic, eco-friendly Polish hulls and herbs. The pillows are fully natural, and thanks to the elastic hulls they adapt to the shape of the head and neck, facilitating full relax. The company’s offer also includes pillows filled with herbs (such as thyme, verbena, lavender and rosemary) and other accessories that can be heated and used as a warm compress. Apart from their health benefits, the pillows are also visually stunning: they have beautiful colors and shapes! lubimy

17-12-12 10:24


Laboratorium Laboratory

32 32

32_39_LABORATORIUM.indd 32

laboratory

17-12-07 16:23


33 33

32_39_LABORATORIUM.indd 33

laboratorium

17-12-07 16:23


34

32_39_LABORATORIUM.indd 34

laboratory

17-12-07 16:24


Antropocen to nazwa obecnej epoki geologicznej zdominowanej przez działalność człowieka, obejmującej ostatnie 200 lat dziejów ludzkości i procesów zachodzących na Ziemi. Choć wskazówki zegara geologicznego przesunęły się prawie niezauważalnie i w porównaniu z innymi epokami antropocen trwa zaledwie chwilę, my w tak krótkim czasie zdążyliśmy już doprowadzić do wielu poważnych i często nieodwracalnych zmian na naszej planecie.

Życie w antropocenie AUTOR / WRITER: ZUZANNA SKALSKA, ZDJĘCIA / PHOTOGRAPHY: MATERIAŁY PRASOWE

Life in the Anthropocene

The Anthropocene is the current geological epoch defined by the human impact on our planet. It covers the last 200 years of human history and processes that take place on Earth. Although the hands of the geological clock have barely moved and, in comparison with other epochs, the Anthropocene has only lasted for a moment, in this short period of time we have already managed to cause many serious and often irreversible changes. 35

32_39_LABORATORIUM.indd 35

laboratorium

17-12-07 16:23


Dizajn Design

Co dwie głowy to nie jedna – wiedzą o tym znane marki, dlatego chętnie zapraszają do współpracy kreatywnych i pełnych pasji twórców. Artystyczne kooperacje umożliwiają bowiem pokazanie produktu w zupełnie nowej odsłonie, odświeżają wizerunek firmy i udowadniają, że wyobraźnia nie ma granic.

40

40_49_design_office_wspolprace1.indd 40

design

17-12-09 10:41


Two heads are better than one: famous brands are well aware of that and often collaborate with creative, passionate designers. This kind of artistic cooperation allows them to present their products in a completely new way, revive the brand’s image and prove that imagination is limitless.

41

40_49_design_office_wspolprace1.indd 41

dizajn

17-12-09 10:41


42

40_49_design_office_wspolprace1.indd 42

design

17-12-09 10:41


Zdwojona siła

Redoubled force Zdjęcia / Photography: MATERIAŁY PRASOWE

Celem Virgila Abloha, założyciela marki Off-White, było stworzenie kolekcji, która „powstrzyma cię od bezmyślnego scrollowania”. Z pewnością udało się to serii „The Ten” powstałej we współpracy z marką Nike. Dziesięć par sneakersów, które tworzą tę kolekcję, szybko stało się obiektem pożądania. Abloha nie ukrywa, że projekt sprawił mu dużą frajdę: ‒ Kochaliśmy buty Air Jordan. Michael Jordan był gigantem, postrzegałem go jako Supermana. Moje projekty i etos pozostają głęboko zakorzenione w latach 90. XX wieku. Udało mi się zrealizować wszystko podczas jednej sesji projektowej. Podczas pracy działam jak we śnie. Mam coś przed oczami – i gotowe.

The goal of Virgil Abloha, founder of the brand Off-White, was to create a collection that would “prevent you from scrolling absent-mindedly”. He surely managed to accomplish this task by creating a new series “The Ten” in collaboration with Nike. The ten pairs of sneakers included in this collection have rapidly become an object of desire. Abloha does not hide the fact that he really enjoyed working on this project. “ We were enamored with Air Jordans. Michael Jordan was larger than life ‒ he was Superman to me. My entire design background and ethos came from the ‘90s. The Jordan I was done in one design session. I work in a very like dream-like state. I see it, and it’s done. 43

40_49_design_office_wspolprace1.indd 43

dizajn

17-12-09 18:01


Michał Łojewski, współzałożyciel i dyrektor kreatywny White Cat Studio, artysta o ogromnym wkładzie w kształtowanie rynku projektowania graficznego w Polsce. Opracowuje systemy identyfikacji wizualnej, opakowania i znaki, tworzy projekty graficzne, a także doradza w zakresie kreowania wizerunku i pozycjonowania marki. Łojewski ma na koncie ponad 40 wyróżnień i nagród, m.in. prestiżowe Red Dot Award, dwie European Design Awards czy Good Design. Światowy sukces odniosła również jego marka odzieżowa UEG. Oto krótka próba rozgryzienia fenomenu Michała Łojewskiego, jego życia i wreszcie jego samego.

Nie można być projektantem tylko do godz. 17 Autor / Writer: IZABELA ZIĘBA, Zdjęcia / Photography: JACEK KOŁODZIEJSKI, Make-up, włosy / Make-up, hair: KLAUDIA JAŚPIŃSKA, Scenografia / Set design: JACEK KOŁODZIEJSKI, Stylizacja / Styling: MICHAŁ ŁOJEWSKI, ELWIRA RUTKOWSKA, Backstage: GRZEGORZ PASTUSZAK

You cannot be a designer just until 5 pm Michał Łojewski, cofounder and creative director of White Cat Studio, has played an important part in shaping the graphic design market in Poland. He creates systems of visual identification, packagings and logos, he also works on graphic design projects. He is a branding, PR and brand positioning specialist. Łojewski has received over 40 awards and distinctions, among them the prestigious Red Dot Award, two European Design Awards and the Good Design prize. His clothing brand UEG is extremely successful worldwide. Here is an attempt to work out the phenomenon of Michał Łojewski, his life and himself as a person. 54

54_67_lojewski.indd 54

design

17-12-12 10:41


55

54_67_lojewski.indd 55

dizajn

17-12-12 10:41


LABEL

MICHAŁ ŁOJEWSKI

O czym chcesz ze mną rozmawiać? Uprzedzam, że wywiady ze mną są trudne, bo dość nieładnie mówię. Są ludzie, którzy pięknie mówią i piszą. A mi Bozia nie dała tego talentu. Ale dała ci inny talent i podejrzewam, że to właśnie on sprawił, iż wybrałeś taką, a nie inną drogę zawodową. Decyzja o wyborze kierunku, w jakim pójdę, zapadła bardzo wcześnie. Rysowałem i malowałem od dziecka. Wszystkie panie nauczycielki zawsze mówiły mojej mamie, że widzę więcej niż inne dzieci. Gdy miałem 5-6 lat, na wczasach we Władysławowie jako najmłodszy z uczestników wygrałem konkurs na namalowanie samochodu Pippi Langstrumpf. To była moja pierwsza nagroda i zupełnie nie zdawałem sobie sprawy, że w życiu szykują się kolejne. Jeśli chodzi o wybór drogi artystycznej, to raczej nie było innej opcji ‒ jestem totalnym dyslektykiem. Miałem duże problemy z czytaniem i w podstawówce większość lektur czytała mi na głos moja kochana mama. W żadnym liceum ogólnokształcącym nie dałbym rady. Dodatkowo spędziłem dzieciństwo w Tokio, więc miałem trochę zaległości w polskiej szkole. Gdy dostałem się do liceum plastycznego, moje życie diametralnie się odmieniło i nagle okazało się, że mam inne zalety. Na studiach było już tylko lepiej.

LABEL

MICHAŁ ŁOJEWSKI

LABEL LABEL

M.Ł.

LABEL M.Ł.

Jak długo mieszkałeś w Tokio? Od 6. do 12. roku życia. Pewne rzeczy, np. japońską kulturę wizualną, bardzo silnie odebrałem ‒ i czuję, że ukształtowało to moją wrażliwość. Wspomniałeś o swojej pierwszej nagrodzie. Ile wyróżnień otrzymałeś do dzisiaj? Około 40.

LABEL

MŁ LABEL

M.Ł.

Jesteś więc zdecydowanie jednym z najczęściej nagradzanych polskich grafików. Twoje studio pracuje dla największych firm, a zaprojektowaną przez ciebie odzież UEG można dziś kupić m.in. w butikach w Tokio, Londynie czy Los Angeles. Mało tego, Puma zaproponowała ci stworzenie własnej kolekcji. Co - poza twoim talentem czy kompetencjami - przyczyniło się do tego, że odniosłeś tak wielki sukces? Jak zwykle w życiu bywa, jest to sytuacja złożona ‒ zdecydował o tym splot różnych wydarzeń, które dziś, z perspektywy czasu, mogę ocenić jako kluczowe. W liceum plastycznym, do którego uczęszczałem, były dwie klasy ‒ A i B. Przyjęto mnie do A, ale ponieważ w B był chłopak, którego poznałem na egzaminach, pomyślałem, że jeśli zmienię klasę, będę miał już jakiegoś kumpla. Poprosiłem więc o przeniesienie do klasy B. Okazało się, że była to jedna z najważniejszych decyzji w moim życiu. Klasa A miała bowiem dużego pecha do wychowawców i nauczycieli ‒ szczególnie do nauczycieli malarstwa, które jest kluczowe na tym etapie rozwoju. Miałem to szczęście, że w B trafiłem na prof. Jerzego Mierzwiaka, który tak naprawdę ustawił całe moje życie. Jest bardzo dobrym grafikiem i wyjątkowym pedagogiem ‒ z powołaniem, z misją, bardzo wymagający. Mimo że często bywaliśmy u niego w domu, przez cały okres szkoły nie pokazał nam (a było to jeszcze przed erą internetu) żadnego swojego projektu, żadnej grafiki. Dziś wiem, jak mądra to była strategia. Nie mieliśmy odniesienia, nie mieliśmy kogo naśladować, musieliśmy szukać prawdy w samych sobie. Ale przede wszystkim nauczył nas ambitnego, bezkompromisowego podejścia do życia: jeśli coś robisz, rób to najlepiej, jak potrafisz. Nie było miejsca dla leserów. Nauka w liceum to fantastyczny i bardzo ważny czas w moim życiu. Zdarzyła się też druga sytuacja, która bardzo mnie zdeterminowała… Gdy byłem na pierwszym roku studiów, nagle umarł mój ojciec, który utrzymywał naszą rodzinę. Mama nie pracowała, brat studiował na kierunku, który nie bardzo dawał mu możliwość zarabiania. Nagle się okazało, że jestem jedyną osobą, która może utrzymać rodzinę. Miałem już wtedy zlecenia graficzne, które w tamtych czasach były dość dobrze płatne i dało się z tego wyżyć. Pewnego dnia, gdy piłem piwo na dziedzińcu Wydziału Grafiki, znajomy powiedział mi, że ma duże zlecenie na ulotki dla Poczty Polskiej, ale ‒ aby je zrealizować ‒ musi założyć firmę. Decyzję podjąłem od razu na ławce.

LABEL

56

54_67_lojewski.indd 56

What would you want to talk about? I must warn you that it is quite difficult to interview me, as I do not talk nicely and smoothly. There are people who talk and write beautifully. I have not been blessed with such a gift. You have, however, a different gift and I assume that it was the reason why you chose this particular path. I made this career choice on a very early stage. I used to draw and paint since I was a child. All my teachers kept telling my mother that I see more than other children. When I was 5 or 6 years old, during my summer holidays in Władysławowo, I won a competition for the best drawing of Pippi Longstocking’s car. I was the youngest contestant. It was my first award and I did not have the faintest idea that I would receive more awards in the future. As for my artistic career, I did not have much of a choice: I am a total dyslexic. I had huge problems at elementary school, it was very hard for me to read and my mom used to read me most books. I would not have managed in any normal high school. In addition, I spent my childhood in Tokyo, so I was falling behind with the Polish program. When I was accepted into art school, my life completely changed and I soon discovered my other assets. It was even better in college. How long have you lived in Tokyo? I lived there as a child, from 6 to 12. Some things, such as Japanese visual culture, really influenced me. I feel that this period somehow shaped my sensitivity. You mentioned your first award. How many distinctions and awards have you received to this day? About 40. In that case, you must be one of the most awarded and renowned Polish graphic designers. Your studio works with huge international brands and your UEG clothes are sold in boutiques in Tokyo, London and Los Angeles. Puma even asked you to design a collection. Apart from your talent and skills, what is the secret of your great success? As it usually happens in life, the situation is quite complex: everything I have today is a result of a series of seemingly random events that now seem decisive. In my art school, there were two classes, A and B. I was admitted to class A, but as I knew a boy in class B from my exams, I asked to be moved to class B. It turned out to be one of the most important decisions of my life. Class A had bad luck as far as teachers were concerned, especially painting teachers, the most important ones in this stage of development. I was lucky, because in class B i encountered Prof. Jerzy Mierzwiak, who actually changed my life. He is a great graphic designer and a born teacher, a unique and very demanding person. Although we often visited his house, he never showed us any of his works (it all happened before the Internet era). Today, I know it was a very clever strategy. We did not have any points of reference and objects to copy or imitate, we had to seek the truth within ourselves. But above all, Mierzwiak taught us how to approach life in an ambitious, uncompromising way: if you do something, do your best. He did not have patience for lazy people. My high school years were a fantastic, very important period of my life. There was also a second decisive event… During my first year of college, my father suddenly died. He had been financially supporting our whole family. My mother was not working, my brother’s studies did not really give him the opportunity to earn money. It turned out that I was the only person capable of supporting my family. At that time, I was already freelancing as a graphic designer and it was quite a well-paid job, so I managed to support all of us. One day, when I was drinking beer on the campus of the Graphic Design faculty, a friend told me about a big project he was doing for the Polish Post Office. He had to design leaflets and needed to start his own company. I made the decision on the spot, while sitting on the bench. We founded design

17-12-09 10:11


Zaczynałem w czasach, gdy naprawdę było trudno, wszystkiego brakowało. Dzisiaj dla młodych jest absolutnie nie do wyobrażenia, że w liceum plastycznym miałem książki do historii sztuki z czarno-białymi ilustracjami.

At the beginning of my carreer, everything was really difficult. Today, young people simply cannot imagine that my art history books in art school had black and white illustrations. It was different.

57

54_67_lojewski.indd 57

dizajn

17-12-07 16:03


78

78_85_szkło.indd 78

design

17-12-07 15:38


Prastary proces tworzenia szkła nieodmiennie fascynuje kolejne pokolenia projektantów. Nie ma chyba trudniejszej techniki. I nie ma innej, która w swoim przebiegu byłaby tak odmienna od efektu, jakim się kończy. Efekt bowiem nigdy nie jest do końca przewidywalny ani też nigdy dwa razy taki sam. Bywa jednak spektakularny. Dmuchanie szkła to sztuka zamykania światła w bryłce lodu, która wyszła z piekła.

Oddech sztukmistrza zaklęty w szkle Autor / Writer: MARTA MIKIEL, Zdjęcia / Photography: JEROEN ROUWENHORST, WERNER REDL

A magician’s breath enshrined in glass The ancient process of glass production has invariably fascinated successive generations of designers. It is probably the most difficult technology. And the only one whose course is so very different from the final effect. This is because the effect cannot be completely foreseen or fully repeated. It can be spectacular though. Glassblowing is an art of capturing light in a small lump of ice that made a visit to hell. 79

78_85_szkło.indd 79

dizajn

17-12-09 10:00


Architektura i wnętrza Architecture & interiors

86

86_123__architektura.indd 86

architecture & interiors

17-12-12 10:07


87

86_123__architektura.indd 87

architektura i wnętrza

17-12-09 10:44


Każdy dom zbudowany w Tokio w ciągu 15 lat traci niemal całą swą wartość. Permanentne konstrukcje nie są w cenie, bo prędzej czy później stają się balastem zaśmiecającym kosmicznie drogi grunt. Liczy się pomysł, niecodzienny efekt osiągnięty niezbyt wystawnymi środkami. Łatwy do zastąpienia, gdy jego czas minie. W specyfikę japońskiej architektury łatwo wpisała się filozofia muji - zwrot ku prostocie formy opartej na zrównoważonej ekonomice codzienności. Tak powstał Vertical House.

Le Corbusier po japońsku Autor / Writer: MARTA MIKIEL, Zdjęcia / Photography: RYOHIN KEIKAKU

Le Corbusier à la Japanese Within 15 years, every house built in Tokyo loses almost its entire value. Permanent structures are not en vogue because sooner or later, they turn into dead weight cluttering the incredibly expensive land. What counts is the idea and an extraordinary effect brought about with moderate funds. Easy to replace when its time is over. The muji philosophy: a turn towards simple forms based on sustainable economics of daily life connects well with the specificity of Japanese architecture. Take the Vertical House. 102

86_123__architektura.indd 102

architecture & interiors

17-12-11 11:03


103

86_123__architektura.indd 103

architektura i wnętrza

17-12-09 10:49


Przewodnik Guide

124

124_139_guide1.indd 124

architecture

17-12-07 16:08


125

124_139_guide1.indd 125

architektura

17-12-07 16:09


N

A

N

K

I

N

/

N

A

N

J

I

N

G

W herbacianym raju Zdjęcia / Photography: MATERIAŁY PRASOWE

Tea Paradise

Za projekt herbacianego pawilonu odpowiada pracownia CL3 Architect. Nowoczesna architektura została zainspirowana estetyką zen. Niski, poziomy pawilon idealnie wpisał się w krajobraz. Jego fasada jest doskonale zrównoważona, bo w projekcie połączono lekkość szkła z ciężkością marmuru. Równowaga i maksymalna prostota były ważne dla architektów także w środku ‒ postawiono tu na harmonię i wysublimowaną estetykę. Zrezygnowano z wyrazistych akcentów kolorystycznych, paleta barw jest bardzo stonowana i nawiązuje do otoczenia budynku. Naturalne materiały, takie jak bambus, drewno i marmur, świetnie komponują się z krajobrazem. Warto zwrócić uwagę na nietypową dekorację: wydobyte z dna rzeki kamienie z naturalnie erodowanymi otworami leżą na tafli czarnego lustra, imitując środowisko, z którego pochodzą. Liczne pionowe akcenty nawiązują do rytmu lasu otaczającego budynek. Większość mebli została zaprojektowana specjalnie do tego wnętrza. W jednej z sal znalazły się tradycyjne niskie sprzęty, w drugiej części zdecydowano się na wyższe – wygodniejsze dla współczesnych użytkowników. W budynku jest także pomieszczenie przeznaczone do kaligrafii oraz niewielka restauracja. Zarówno subtelna architektura, jak i meble oraz sama tradycja picia herbaty doskonale odzwierciedlają bogactwo chińskiego dziedzictwa.

The tea pavilion was designed by the studio CL3 Architect. Its modern architecture was inspired by Zen esthetics. The low, horizontal pavilion perfectly harmonizes with its surroundings. While designing the façade, the architects combined the lightness of glass and the heaviness of marble, thus obtaining a perfect balance. Maintaining balance was equally important inside the building, where the designers decided to seek harmony and refined esthetics. There are no bright colors, the palette is toned down and refers to the surroundings of the building. Natural materials such as bamboo, wood and marble perfectly harmonize with the scenery. The unique decoration is also worth noticing: naturally eroded stones, extracted from the river, have been placed on a black mirror, thus imitating a waterway. Most items of furniture were designed specifically for this building and the architects wanted to keep the interior as simple as possible. Numerous vertical accents refer to the rhythm of the forest surrounding the building. There is traditional, low furniture in one of the rooms, whereas the other part has higher furniture, more comfortable for modern users. There is also a calligraphy room and a small restaurant. The whole is perfectly balanced: both the subtle architecture and the furniture, as well as the tea drinking tradition, reflect the richness of the Chinese heritage. 130

124_139_guide1.indd 130

architecture

17-12-07 16:19


Chyba nic tak nie kojarzy się z chińską kulturą jak ceremonia picia herbaty. Niedziwne zatem, że to właśnie ona posłużyła do promocji kultury Państwa Środka. Niedaleko Nankin na skraju młodego lasu powstałnowoczesny pawilon, który ma promować tę liczącą ponad kilka tysięcy lat tradycję.

Nothing epitomizes Chinese culture better than the famous tea ceremony. It therefore seems quite natural that precisely this tradition promotes the culture of the Middle Kingdom. Near Nanjing, on the edge of a young forest, stands a modern pavilion devoted to this tradition of several thousand years.

131

124_139_guide1.indd 131

architektura

17-12-07 16:10


Dizajn i kuchnia Food & design

140

140_151_OTWARCIE_steki.indd 140

food & design

17-12-07 15:32


141

140_151_OTWARCIE_steki.indd 141

dizajn i kuchnia

17-12-07 15:32


142

140_151_OTWARCIE_steki.indd 142

food & design

17-12-07 15:33


Można podobno przyrządzić kalafiora tak, by był pyszniejszy niż stek, ale żaden mięsożerca w to nie uwierzy. W czasach, gdy weganizm jest coraz poważniejszym trendem żywieniowym i trudno odwracać głowę od tego, jak przerażająco wygląda masowa produkcja mięsa - kto widział dokumenty „Cowspiracy” czy „Food, Inc.”, ten wie, o czym mowa - niejako w przeciwwadze do rosnącej popularności jarmużu i warzywnych koktajli rozwija się zupełnie przeciwny trend. Powstają modnie i dobrze zaprojektowane miejsca serwujące najwyższej jakości mięso (czy to surowe, czy już przyrządzone). Przeznaczone dla świadomego mięsożercy, który kurczaka pędzonego na hormonach czy krowy tuczonej paszą z soi nie tknie za nic w świecie. Butikowi rzeźnicy oraz mięsne restauracje wysokich lotów opanowują świat od Berlina przez Kijów aż po Tokio. A Polska jest ważnym przystankiem na tej krwistej drodze.

Mięsożercy AUTOR / WRITER: ANNA JANOWSKA, ZDJĘCIA / PHOTOGRAPHY: MATERIAŁY PRASOWE

Carnivores Rumour has it that a skilfully cooked cauliflower can taste better than a steak but no carnivorous creature will believe it. At a time when veganism is gaining in importance as a food trend and it is hard to turn a blind eye to the terrifying mass meat production (as pictured in the Cowspiracy and Food, Inc. documentaries), an entirely opposite trend is developing counteracting the growing popularity of kale and vegetable cocktails. Fashionable, tastefully decorated places are emerging where top quality meat is served (be it raw or processed). They exist with an informed carnivore in mind who would not touch a hormone-grown chicken or cow fed on soya with a ten-foot pole. Boutique butchers and top class meat restaurants are taking the world by storm from Berlin through Kiev to Tokyo. Poland happens to be an important stopover in this “rare to well-done” path. 143

140_151_OTWARCIE_steki.indd 143

dizajn i kuchnia

17-12-09 10:04


Jak graficznie rozgryźć mięso, podpowiadają postery stworzone przez japońską agencję reklamową AD&D z Tokio.

Posters created by AD&D, an advertising agency from Tokyo, show how to graphically crack meat.

i „ekologiczna hodowla” naprawdę mają tu znaczenie. Specjalnością zakładu jest polska sezonowana wołowina od sprawdzonych i starannie wyselekcjonowanych dostawców. Kupimy tu intensywne w smaku mięso potężnych krów rasy red angus, chude ‒ z rudej i włochatej rasy salers czy delikatne od typowo mięsnych hereford. A wracając do dizajnu. Fakt, że mięso można ubrać w ciekawe wzornictwo, udowodniła japońska agencja reklamowa AD&D Tokio. Udało im się rozgryźć temat, przygotowując identyfikację wizualną i kampanię reklamową dla tokijskiego koncept store’u łączącego pod jednym dachem piekarnię i restaurację wyspecjalizowaną w mięsie – Meat & Bakery Tavern. Czyli – jak ze wszystkim ‒ wystarczy uruchomić wyobraźnię. Każdy poster przedstawia kawałek mięsa, a proste słowa wokół (ubrane w ciekawe liternictwo) tłumaczą, czym on jest i z jakim rodzajem chleba smakuje najlepiej. W większą dosłowność idzie warszawska restauracja Butchery & Wine. Tu nad barem zobaczymy kontur sylwetki krowy z naniesionym na nią podziałem, jaki stosuje rzeźnik. W menu króluje polskie mięso kupowane od producentów i zaprzyjaźnionych ubojni oraz zagraniczne, sprowadzane bezpośrednio z Australii, USA, Irlandii, Urugwaju i Wielkiej Brytanii. Duże znaczenie odgrywa sezonowanie na sucho przez

ripened Polish beef purchased from tested and carefully selected suppliers. The shop offers intensely flavoured meat from the powerfully built red Angus cow breed, lean from the red and hairy Salers breed or fine meat from the typical meat Hereford breed. Back to design though: AD&D Tokyo, a Japanese advertising company has proved that meat can be accompanied by interesting design. They managed to “crack” meat by developing the visual identification and a campaign for Meat & Bakery Tavern, a Tokyobased concept store combining a bakery and a meat restaurant. With a little bit of imagination, the sky is the limit. Every poster presents cold cuts while simple words (written in intriguing letters) explain what they are and which type of bread goes along with them. The Warsaw-based Butchery and wine restaurant is more literal with a cow’s silhouette above the bar, bearing a butcher’s diagram. In the menu, Polish meat prevails, purchased from “befriended” breeders and slaughterhouses coupled with foreign meat imported directly from Australia, the US, Ireland, Uruguay and the UK. Of importance is “dry” ripening for at least 28 days resulting in the steaks’ unique, distinct and deep flavour. The meat is prepared 146

140_151_OTWARCIE_steki.indd 146

food & design

17-12-07 15:33


147

140_151_OTWARCIE_steki.indd 147

dizajn i kuchnia

17-12-07 15:34


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.