Aktywizacja czy integracja

Page 1


Aktywizacja czy integracja? zaproszenie do dyskusji nad rolą instytucji pomocy i integracji społecznej


Spis treści

Wstęp

9

Barbara Bąbska • Bohdan Skrzypczak

Polityka „aktywnej integracji” w Polsce

19

między ambitnymi celami a doświadczanymi problemami Arkadiusz Karwacki

Aktywna Polityka Społeczna

55

głos praktyków i decydentów Bartłomiej Walczak

Mazowieckie Laboratorium Integracji Społecznej

91

zarys problematyki Marta Wieczorek

Mazowieckie Laboratorium Integracji Społecznej

133

wnioski i rekomendacje Barbara Bąbska • Marta Wieczorek

Doświadczenia z superwizji proces wsparcia i rozwoju Marta Henzler

155


Doświadczenia z pracy z grupami osób zagrożonych wykluczeniem społecznym

175

Marta Makowiecka

Społeczności w działaniu

189

Stanisława Retmaniak • Grzegorz Szymanik Aktywne społeczności Alicje w Ogrodzie Przygód Szczęśliwa trzynastka Bunt numery 13 Myśmy tacy nudni ludzie

W stronę polityki integracji społecznej?

211

Agnieszka Łeszczyńska

Organizacje i instytucje wspierające projekt

225

Autorzy publikacji

227



Wstęp Barbara Bąbska • Bohdan Skrzypczak Prezentujemy Państwu publikację, która stara sie naświetlić kierunki zmian i ewolucji, jakie zachodzą w obszarze polityki i pomocy społecznej. Książka jest zapisem diagnoz, doświadczeń i wniosków wynikających z realizowanego przez Centrum Wspierania Aktywności Lokalnej CAL1 dwuletniego projektu, „Aktywna i twórcza polityka społeczna jako narzędzie integracji społecznej”. Projekt w zamierzeniu autorów miał być poszukiwaniem odpowiedzi na wcześniej zidentyfiowane problemy w sferze polityki społecznej, na przykładzie konkretnego regionu – województwa mazowieckiego. Punktem wyjścia były między innymi sygnały o 2 : • małej skuteczności instrumentów polityki społecznej (przewaga działań osłonowych nad aktywizującymi), • braku zintegrowanego podejścia do rozwiązywania problemów społecznych (brak dialogu publiczno-społecznego w obszarze aktywizacji), • braku badań w obszarze określanym jako aktywna polityka społeczna, zwłaszcza w kontekście pojawiających się opinii, że liczba osób objętych działaniami aktywizującymi rośnie, ale działania te „są w znacznej mierze niewłaściwie adresowane” i „błędnie realizowane”, co obniża poziom ich skuteczności, • stosowaniu niewłaściwych metod aktywizujących osoby wykluczone społecznie (np.: brak podejścia środowiskowego, generującego kompetencje społeczne niezbędne na rynku pracy). W związku z taką oceną sytuacji niezbędne wydawało się podjęcie pogłębionej i wielonurtowej pracy w celu zwiększenia skuteczności narzędzi aktywnej polityki społecznej w województwie mazowieckim. Ideą organizującą działanie miało być skupienie się na rozwoju dialogu publiczno-społecznego oraz na upowszechnieniu środowiskowych i twórczych metod przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu. Na tej podbudowie zostały sformułowane cele szczegółowe projektu:

1. W trakcie realizacji do partnerskiej współpracy zaproszono: Stowarzyszenie Biuro Obsługi Ruchu Inicjatyw Społecznych BORIS z Warszawy i Mazowieckie Forum Ośrodków Pomocy Społecznej.

2. Fragment diagnozy z aplikacji grantowej.


• zdiagnozowanie i rozpowszechnienie analiz wdrażania aktywizujących instrumentów polityki społecznej (utworzenie mapy APS na Mazowszu), • rozwój dialogu publiczno-społecznego w zakresie wdrażania APS w województwie mazowieckiem, • wsparcie merytoryczne i kompetencyjne pracowników instytucji działających na rzecz aktywizacji społeczno-zawodowej, • upowszechnianie nowych metod indywidualnego i środowiskowego wsparcia osób zagrożonych wykluczeniem, • rozwinięcie społecznych kompetencji osób zagrożonych wykluczeniem społecznym. Założenia te okazały się zbieżne z oczekiwaniami Mazowickiej Jednostki Wdrażania Programów Unijnych i projekt uzyskał dofinansowanie z Priorytetu VII Programu Opracyjnego Kapitał Ludzki, natomiast realizację można prześledzić na stronie internetowej www.mlis.cal.org.pl. Przedstawiana publikacja jest opisem i refleksją nad tym, jak nasze wstępne intuicje zostały zweryfikowane przez „badanie i działanie“ prowadzone przez dwa lata na terenie Mazowsza. Kluczowymi perspektywami naszej analizy są: • Aktywna polityka i integracja społeczna – diagnoza i prognoza dotycząca przemian, które w dokumentach i wrażanych programach określa się jako polityka aktywizująca i integracja społeczna przeprowadzona w mazowieckich uwarunkowaniach społecznych, • Mazowieckie Laboratorium Integracji Społecznej – poszukiwanie nowej formuły edukacyjnej do zbiorowego wytworzenia i zastosowania wiedzy oraz kompetencji umożliwających rozwiązywanie problemów indywidualnych i społecznych poprzez integrację społeczną.

10

Aktywna polityka społeczna


Aktywna polityka i integracja społeczna Podejmując pracę wyszliśmy od skonfrontowania dwóch pojęć, które zdają się dominować przy opisie rozwiązywania problemów społecznych: aktywna polityka społeczna (APS) i integracja społeczna. Pierwsze z nich jest podejściem, które zakłada, że jedną z podstawowych funkcji pomocy społecznej jest budowanie aktywnych postaw osób i rodzin znajdujących się w trudnej sytuacji 3. Wymaga to oczywiście zastosowania i reformy narzędzi oraz instrumentów aktywizacji zawodowej i społecznej, które powinny prowadzić do bardziej efektywnych działań jednostek samorządu terytorialnego w zakresie pomocy i integracji społecznej oraz budować sektor usług, w oparciu o podmioty ekonomii społecznej. W naszych polskich warunkach koncept APS pojawił się i realizowany jest przede wszystkim jako zbiór programów ukierunkowanych na aktywizację, nawet kosztem ograniczenia ochrony socjalnej  4. Oznacza to zatem odchodzenie od polityki ukierunkowanej na zapewnienie bezpieczeństwa socjalnego i ukierunkowanie jej na partycypację. Strategicznym celem APS jest włączanie osób w życie społeczne, w szczególności zaś zwiększanie ich aktywności na rynku pracy. Aktywna polityka społeczna wspisuje się w szeroki nurt przekształceń/poszukiwań, jakie obserwujemy w tym obszarze na świecie i w Europie przynajmniej od 20 – 30 lat. Szeroką międzynarodową panoramę zjawiska i budowanych w tym paradygmacie koncepcji teoretycznych i praktycznych przedstawia unikalna seria wydawnicza pod nazwą „Nowa polityka społeczna“, wydana przez Wyższą Szkołę Pedagogiczną TWP w 2011 r. 5 Konceptualizacje teoretyczno-metodologiczne towarzyszą incjatywom makropolitycznym, realizowanym w ramach tzw. „europejskiego modelu socjalnego“, którego systemowym narzędziem wdrażania jest od od wielu lat Europejski Fundusz Społeczny (EFS). To właśnie projekty finansowane przez EFS w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki są od 2007 r. kluczowym instrumentarium restrukturyzacji polityki społecznej w Polsce. Źródłem wielu zakłóceń w formułowaniu, a zwłaszcza w realizacji rozwiązań mieszczących się w idei APS jest niejednoznaczność definiowania i pojmowania zakresu polityki społecznej od spektrum szerokiego (obejmującego m.in. zdrowie, oświatę, kulturę), po definicje zawężające ją do obszaru pomocy społecznej.

B. Bąbska•B. Skrzypczak Wstęp

3. www.bezrobocie.org.pl

4. M. Rymsza, Aktywna polityka społeczna w teorii i praktyce (w:) T. Kaźmierczak, M. Rymsza red, W stronę aktywnej polityki społecznej, Instytut Spraw Publicznych, Warszawa 2003, s. 29–32.

5. Seria książek „Nowa polityka społeczna” pod red. M. Grewińskiego to zbiór 15 książek autorów zagranicznych i polskich, związanych z teorią i praktyką usług społecznych realizowanych w ramach pracy socjalnej,

11


środowiskowej i systemu zabezpieczenia społecznego.

6. Widoczne jest to między innymi w nazewnictwie instytucji. Powstałe kilka lat temu Regionalne Ośrodki Polityki Społecznej (ROPS) są faktycznie instytucjami wspierającymi wyłącznie struktury pomocy społecznej w danym województwie, a obligatoryjne strategie rozwiązywania problemów społecznych ograniczają się do tych ze sfery socjalnej i zabezpieczenia społecznego.

7. Narodowa Strategia Integracji Społecznej, www.mpips.gov.pl/ userfiles/File/ mps/NSIS

12

Praktyka wskazuje, że zwycięża „pomocowe“ ujęcie, które osadzając APS w strukturach instytucjonalnych pomocy społecznej6 zakłada stopniowe włączanie w jej obręb innych sfer aktywności społecznej (kultura, zdrowie, oświata, wychownie fizyczne itp.). Niestety podejście branżowe, jak na razie skutecznie tłamsi wszelkie próby zintegrowanego realizowania działań w sferze polityki społecznej. Kluczową perspektywą, która próbuje przełamywać swoisty segmentacyjny/ izolacyjny sposób widzenia problemów życia społecznego jest idea i polityka integracji społecznej. Wszelkie badania i analizy społeczne relizowane z perspektywy makro i mikro podkreślają kluczowy problem współczesności, czyli przemiany w zakresie budowania relacji i więzi międzyludzkich. To właśnie z tego powodu strategicznym kierunkiem wspónotowych aktywności w zakresie polityki społecznej jest problem wykluczenia społecznego (social exlusion). W Polsce z powodów językowych (społeczne wkluczanie brzmi nadal dziwacznie), ale i z powodu odrębnej tradycji określamy ten kierunek jako integracja społeczna (social inclusion). W pierwszym ogólno-społecznym zdefiniowaniem tego pojęcia była Narodowa Strategia Integracji Społecznej, która określiła w ten sposób działania wspólnotowe oparte na zasadach dialogu, wzajemności i równorzędności, których celem jest dążenie do społeczeństwa opartego na demokratycznym współuczestnictwie, rządach prawa i poszanowaniu różnorodności kulturowej, w którym obowiązują i są realizowane podstawowe prawa człowieka i obywatela oraz skutecznie wspomagane są jednostki i grupy w realizacji ich celów życiowych7. Wraz z kolejnymi dokumentami i rozwiązaniami systemowymi, które konstruowane były w strategicznym nurcie polityki rozwojowej Unii Europejskiej opartej o idée spójności społecznej (social cohesion), integracja społeczna staje się coraz ważniejszym, a niekiedy podstawowym/konstytutywnym mechanizmem budowania zintegrowanego podejścia do rozwoju społeczno-ekonomicznego. W polskich warunkach integracja społeczna jako podejście systemowe istnieje przede wszystkim w strukturach pomocy społecznej. W ramach PO Kapitał Ludzki pod nazwą „promocja integracji społecznej” znalazły się systemowe rozwiązania dla pomocy społecznej (zdefiniowano instrumenty integracji społecznej wraz z zasadami i środkami na ich sfinansowanie). Dzięki temu od 2007 r. rozpoczął się na szeroką skalę eksperyment transformacji pomocy i polityki społecznej, opartej na idei inkluzji/integracji społecznej.

Aktywna polityka społeczna


Jesteśmy na półmetku wdrażania tej perspektywy finansowo-programowej (200713), a oceny zmian, jakie dokonują się w jej ramach są niejednoznaczne, często sprzeczne. Przede wszystkim brakuje niezbędnej w naszej opinii refleksji społecznej, bowiem analizy i ewaluacje ograniczają się do wąskich kręgów ekspercko-decyzyjnych. W przedstawianej książce mamy nadzieję ten brak w jakimś małym fragmencie nadrobić. Staramy się odpowiedzieć na postawione przez Arkadiusza Karwackiego w otwierającym publikację tekście pytania: „co mówimy, że robimy?” oraz „co realnie robimy?”. Jeszcze ważniejsze były jednak poszukiwania odpowiedzi na pytania: „dlaczego nie robimy tego co mówimy?” i „co spowoduje, że będziemy mogli zrobić to, o czym mówimy?”. Odpowiedzi na powyższe pytania mają praktyczne znaczenie dla kreowania polityki społecznej (co robić?) i metodyki pracy socjalnej (jak robić?). Pierwsze z nich mają charakter analizy socjologicznej (jak jest?), kolejne pedagogicznej (dlaczego tak jest? czy można robić to inaczej?).

Mazowieckie Laboratorium Integracji Społecznej Do społecznej refleksji i wypracowania „odpowiedzi“ zastosowaliśmy autorskie podejście metodologiczne rozwijane od kilku lat przez Centrum Wspierania Aktywności Lokalnej CAL, a określane jako „laboratorium społeczne”.8 Metodyczną ramą tej strategii jest partycypacyjne badanie w działaniu (participatory action research), które oznacza zarówno merytoryczną, jak i organizacyjną formę „badań pomagających w zmianie praktyki, w której praktyk (nauczyciel, pracownik socjalny, lider organizacji itp.) jest jednocześnie badaczem i organizatorem zmiany”. Proponowane w ramach projektu aktywności miały uruchamiać w jego uczestnikach świadomy spór z zastaną rzeczywistością po to, by ją przekształcać. Miał być to być proces uczenia się, prowadzący do realnych zmian w tym co ludzie robią, co myślą i co cenią. Wszelkie działania były pretekstem do zastanowienia się nad własną praktyką, by ją zmieniać, wyciągać wnioski, ponownie ulepszać, umożliwiać zrozumienie sytuacji, w której się znajdują i działają, co skutkuje

B. Bąbska•B. Skrzypczak Wstęp

8. Więcej informacji o sieci „laboratoriów społecznych” na stronie internetowej Centrum Badań Społeczności i Polityk Lokalnych www. badaniawdzialaniu. pl oraz na stronie Centrum Wspierania Aktywności Lokalnej CAL www.cal.org.pl

13


9. Zob. A. RadziewiczWinnicki, Tradycyjne metody badań nauk społecznych a współczesna próba laboratyzacji świata (w:) Pedagogika Społeczna. Przestrzenie życia i edukacji. Księga pamiątkowa dedykowana profesorowi Tadeuszowi Piolchowi, red. M. Konopczyński, W. Theiss, M. Winiarski, Warszawa 2010, s. 83-90.

bardziej świadomym uczestnictwem i oddziaływaniem na życie społeczne, instytucjonalne, z uwzględnieniem elementów logistycznych, organizacyjnych, prawnych. Tak rozumiany proces badania w działaniu oraz uruchamiana w jego ramach edukacja systemowa została zorganizowana w oparciu o strukturę „laboratorium społecznego“. W naukach ścisłych laboratorium to specjalnie wyodrębniona przestrzeń analizy systemu, a następnie jego rekonstrukcji w postaci nowego układu (procesu technologicznego, instrumentu, metody). Nawiązuje do idei „metodologii syntetycznej“ (sythetic methodology), która zakłada, że reprezentanci nauk społecznych zajmują się budowaniem sztucznych układów społecznych (w ramach pilotażowego rozwiazania), a następnie wbudowują je w rzeczywistość społeczną.9 W omawianym projekcie proces „badania w działaniu“ zorganizowany został w strukturę Mazowieckiego Laboratorium Integracji Społecznej (MLIS) i składał się z nastepujących części/faz: 1. badań diagnostycznych Były to pierwsze badania sprawdzające wdrażanie APS w województwie mazowieckim. Przeprowadzono badania ilościowe, którymi objęto 40 środowisk lokalnych, wybranych losowo, z uwzględnieniem ich wielkości (badaniu poddano 41 kierowników/dyrektorów instytucji pomocy społecznej, 39 przedstawicieli samorządu (jeden odmówił) oraz około 180 pracowników socjalnych) oraz badania jakościowe (wywiady pogłębione i fokusy) z uczestnikami MLIS . 2. sesji laboratorium (7) Centralną formą społecznej refleksji było zaproszenie reprezentantów 25 ośrodków pomocy społecznej wdrażających instrumenty APS do wymiany doświadczeń, wspólnej refleksji i analizy oraz wypracowywania rozwiązań w zakresie integracji społecznej. Trzydniowym sesjom towarzyszyła superwizja instytucji, z której się wywodzili oraz wspólna wizyta studyjna w Gdańsku. 3. działań aktywizujących Swoistym pilotażem innowacyjnego podejścia były warsztaty dla 10 grup

14

Aktywna polityka społeczna


składających się z osób wykluczonych społecznie, którym zaproponowano trzy perspektywy aktywizujące: • autorefleksja – indywidualna ścieżka zmiany, • środowiskowe metody profilaktyki i integracji społecznej (poznanie i wykorzystanie zasobów środowiska lokalnego do przeciwdziałania wykluczeniu) • arteterapia jako narzędzie integracji społecznej. 4. społecznej kampanii edukacyjnej „Aktywne społeczności“ przeprowadzonej w 12 miejscowościach zaangażowanych w projekt.

Wielogłos teorii i praktyki Do przedstawienia przebiegu, metodyki oraz efektów dziejących się w naszym Mazowieckim Laboratorium zaprosiliśmy teoretyków, ekspetów/praktyków, którzy tworzą swoisty wielogłosowy zapis zbiorowej refleksji nad aktywną polityką społeczną. Książkę otwiera tekst APS dr Arkadiusza Karwackiego, Polityka aktywnej integracji w Polsce – między ambitnymi celami a doświadczanymi problemami, który jest mocno osadzoną w badaniach empirycznych krytyczną analizą teoretyczną. Po tym teoretycznym i analitycznym przygotowaniu proponujemy syntetyczne wnioski płynące z badań przeprowadzonych na terenie całego Mazowsza pod kierunkiem dra Bartłomieja Walczaka. Spostrzeżenia mówiące, że 25% ośrodków pomocy społecznej współpracuje z wolontariuszami, jedynie 12 % utożsamia integtrację społeczną nie tylko z wykluczonymi, ale szerzej ze społecznością lokalną zmuszają do zastanowienia. Aktywna polityka społeczna na Mazowszu to jak na razie (dla 80%) kontakty socjalne. Zasadniczą pracę i refleksję nad powyższą diagnozą omawia obszerny tekst pod tytułem Mazowieckie Laboratorium Integracji Społecznej opracowany wspólnie przez Martę Wieczorek, współautorkę koncepcji projektu oraz Barbarę Bąbską, główną ekspertkę merytoryczną. Ten obszerny artykuł jest swoistym kompedium społecznej wiedzy (wypracowanej przez uczestników projektu) o zakresie i metodach aktywnej integracji społecznej. Jego ważnym uzupełnieniem będzie tekst

B. Bąbska•B. Skrzypczak Wstęp

15


Marty Henzler Superwizja – proces wsparcia i rozwoju, w którym autorka przybliża zakres pojęcia i założenia metodyczne zastosowanego w laboratorium narzędzia wsparcia, jakim jest superwizja współpracy środowiskowej (pojęcie nie jest tożsame z wprowadzaną obecnie superwizją pracy socjalnej). Kolejny obszar opisywanego eksperymentu – innowacje w pracy z grupami wykluczonych społecznie – przedstawia artykuł Moniki Makowieckiej. Książkę wzbogaca interesująca w formie i treści relacja z kampanii społecznoedukacyjnej autorstwa Stanisławy Retmaniak i Grzegorza Szymanika Aktywne Społeczności. Integralną część publikacji stanowią dołaczone do niej płyty CD, zawierające trzy reportaże filmowe prezentujące aktywne społeczności oraz dwa zeszyty metodyczne. Całość zamyka tekst Agnieszki Łeszczyńskiej pt: „W stronę polityki integracji społecznej” stanowiący podsumowanie prac mazowieckiego laboratorium i zachętę do dalszej dyskusji. W imieniu zespołu Mazowieckiego Laboratorium Integracji Społecznej pragniemy podziękować wszystkim jego uczestnikom, bo to własnie ONI są autorami wiedzy i doświadczenia, jakie przekazujemy w naszej książce. Zapraszamy do lektury, słuchania i oglądania

16

Aktywna polityka społeczna



Polityka „aktywnej integracji” w Polsce – między ambitnymi celami a doświadczanymi problemami Arkadiusz Karwacki Instytut Socjologii UMK

tekst na potrzeby Centrum Wspierania Aktywności Lokalnej CAL


1. Wprowadzenie

Współczesną polską politykę społeczną należy traktować jako proces stopniowego wdrażania rozwiązań wpisujących się w zamysł tzw. aktywnej polityki społecznej (APS). To proces poszukiwania, wdrażania, testowania i rekonstruowania rozwiązań, które prowadzić mają do zmniejszania skali problemów ubóstwa, bezrobocia i wykluczenia społecznego poprzez aktywizowanie jednostek, grup, wspólnot lokalnych oraz wielowymiarowe stymulowanie aktywności instytucji publicznych, podmiotów obywatelskich, ale i komercyjnych. Każdy model czy koncepcja aspirująca do miana modelu polityki społecznej zawiera w sobie nadzieję na zaistnienie wyobrażanych, postulowanych stanów porządku socjalnego. Każdy model to jakaś artykułowana wizja ładu społecznego, którą należy interpretować jako określoną (akceptowalną) skalę problemów społecznych, charakter pożądanych stosunków społecznych między jednostkami i grupami, formy funkcjonowania instytucji rządowych, samorządowych, obywatelskich wraz ze zdefiniowaną rolą (i kondycją) podmiotów komercyjnych. Należy jednak pamiętać, że oczekiwania, wizje i plany to jedno, drugie zaś to meandry przekładu idei na praktyczne działania – wprowadzanie w życie konkretnych zamysłów, instrumentów, form organizacyjnych etc. Niniejszy tekst jest próbą spojrzenia na praktykę wdrażania idei aktywnej polityki społecznej (APS) z perspektywy socjologa, czyli kogoś, kto konfrontuje to, „co mówimy, że zrobimy” poprzez wyniki realizowanych studiów empirycznych z tym, „co realnie robimy”. Jest to ważna perspektywa badawcza w ramach polityki społecznej, która uzupełnia opisy podejmowanych działań oraz spory ideologiczne zwolenników konkretnych modeli i koncepcji (najwcześniej skrajnie różniących się w zakresie deklarowanych rozstrzygnięć moralnych, praw i idei). Na marginesie, w polityce społecznej niezbędne jest podjęcie i rozwijanie dodatkowej perspektywy uwalniającej się od ideologicznych utarczek, a związanej z próbą odpowiedzi na pytanie: „dlaczego?” (dlaczego podejmowane są takie działania, dlaczego takie są skutki tych działań, dlaczego konkretne aktywności przynoszą takie czy inne rezultaty, dlaczego jedne aktywności nam się udają, a inne nie?). W ramach przyjętej perspektywy, poniżej postaram się zaprezentować idee przewodnie, których realizacja jest przewidywana i przymioty związane z promowaną współcześnie aktywną polityką społeczną, by następnie, w oparciu o dane zebrane w ramach czterech projektów badawczych, wskazać realne problemy doświadczane w urzeczywistnianiu w Polsce wizji wpisanych w założenia APS.

20

Aktywna polityka społeczna


2. Zarys konceptu aktywnej polityki społecznej Należy stwierdzić, że najczęstszym mianem związanym z aktualnie wdrażanymi ideami na gruncie polityki społecznej jest aktywna polityka społeczna, jako tłumaczenie anglojęzycznego active social policy (por. van Berkel, Hornemann Møller [red.] 2002, Rymsza 2003) . Badacze zainteresowani współczesnymi przeobrażeniami na gruncie europejskiej polityki społecznej posługują się także innymi mianami, które mają odzwierciedlać istotę dążeń i wizję postulowanego ładu społecznego, a w nim socjalnego. Poniżej prezentuję wybrane miana współczesnej polityki społecznej i ich interpretacje, wskazujące na kluczowy dla danych badaczy aspekt – wymiar współczesnej polityki społecznej.

aktywizująca polityka społeczna

Józef Orczyk Maciej Żukowski (2007)

Widząc pozorność aktywnej polityki społecznej (niedostatek inwestycji w aktywną politykę rynku pracy, skuteczną pomoc społeczną przy jednoczesnym utrzymywaniu dużej skali transferów środków do osób biernych zawodowo), autorzy posługują się tym pojęciem, które odnosi się do tego co jest, a nie do wyobrażanej „przyszłości” – oczekiwanego efektu realnego zwrotu ku inwestycjom w kapitał ludzki, promocję pracy i aktywności zawodowej. „Aktywizująca polityka” ma wyrażać realne przedsięwzięcia i efekty skutecznych działań aktywizacyjnych, faktyczny zwrot w kierunku budowania, odnawiania

A.Karwacki Polityka „aktywnej integracji” w Polsce

Tabela 1. Miana współczesnej polityki społecznej i ich interpretacje

21


i mobilizacji potencjału twórczego, który zostaje realnie wykorzystany na rynku pracy. workfare state

Stanisława Golinowska (2006)

„(. . .) bardziej atrakcyjna wydaje się amerykańska odmiana polityki społecznej, zwana workfare state, która jest obecnie promowana w UE. Jest to koncepcja aktywnej polityki społecznej, polegająca na przysłowiowym „dawaniu wędki zamiast ryby”. Oznacza to, że nie tworzy się i nie zwiększa transferów (pieniędzy), które „się należą”, tylko wskazuje drogę do ich zdobycia oraz pomaga się w wejściu na tę drogę”. (Państwo wspierania dobrej pracy, 2006) .

22

workfare state

Ides Nicaise

Podejście workfare bazuje na konserwatywnoindywidualistycznej kulturze, gdzie obowiązuje zasada indywidualnej odpowiedzialności. Dlatego też nie jest łatwo wprowadzić tego typu rozwiązania w ramach Europy kontynentalnej, gdzie dominuje kultura polityczna trójstronności i solidaryzmu (por. Nicaise 2002, za: Szarfenberg 2005) . Poszukując logiki modelu workfare należy zatem uznać, że instrumenty, którymi się posługujemy mają zniechęcać do bierności i mobilizować do odpowiedzialności poprzez potencjalne sankcje związane z utratą socjalnej asekuracji.

enabling state

Neil Gilbert (2002)

Zamysł konceptu polityki społecznej wiąże się z powszechną prywatyzacją, promowaniem pracy w drodze ku inkluzji społecznej, poprzez rekomodyfikację pracy za pomocą systemu bodźców i sankcji, odbudowywaniem społecznej sprawiedliwości w ramach selektywnych

Aktywna polityka społeczna


programów socjalnych oraz uaktywnianiem solidaryzmu społecznego jako członkostwa spójnych wartości i wynikających z nich obowiązków obywatelskich. oportunity state

Paul Wilding

welfare society

Anthony Giddens (1999) John J. Rodger (2000)

(2000)

Państwo stwarzające dla jednostek i grup możliwości podejmowania aktywności skutkujących gromadzeniem zasobów, zaspokajaniem potrzeb, samorealizacją na miarę własnych aspiracji, pomocą w korzystaniu z przysługujących formalnie uprawnień, zwiększaniem uczestnictwa w życiu społecznym poprzez kontakt z kluczowymi instytucjami. Formuła „społeczeństwa opiekuńczego” zasadza się na aktywnym społeczeństwie obywatelskim, inwestycjach społecznych, polityce odradzania i kreowania więzi w społecznościach lokalnych. Jest to poszukiwanie sposobów społecznego i materialnego odrodzenia wspólnot sąsiedzkich i próba ich zmobilizowania do zakrojonych na szeroką skalę celów społecznych w taki sposób, by przyniosło to pożytek zarówno lokalnym społecznościom, jak i całemu społeczeństwu (por. Giddens 1998: 73) .

Na podstawie: Karwacki Arkadiusz, Papierowe skrzydła. Rzecz o spójnej polityce aktywizacji, Toruń, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, 2010, s. 62, 81.

A.Karwacki Polityka „aktywnej integracji” w Polsce

23


Jak podkreślają Marek Rymsza i autor niniejszego tekstu, podstawowe założenia APS można sprowadzić do następujących postulowanych zmian w zakresie rekonstrukcji tradycyjnego państwa opiekuńczego. Obrazuje je Tabela 2.

Tabela 2. Idee przewodnie zmiany aktywizacyjnej w polityce społecznej

24

Zmiana formuły państwowej opiekuńczości

Odejście od państwa opiekuńczego gwarantującego obywatelom bezpieczeństwo socjalne (obywatelskie uprawnienia socjalne) i dostęp do pracy (polityka pełnego zatrudnienia w warunkach gospodarki rynkowej), w kierunku państwa zdecentralizowanego i pomocniczego, które stymuluje rozwój przedsiębiorczości społecznej i aktywności obywatelskiej.

Zmiana aksjonormatywna

Następuje zmiana wizji ładu zbiorowego, który polityka ta ma urzeczywistniać. APS opiera się na wizji ładu zbiorowego, której fundamentem jest samorządność i odpowiedzialność obywatelska.

Zmiana podstawy filozoficznej w zakresie wsparcia obywateli wykazujących deficyty

Klientów staramy się mobilizować, integrować ze społeczeństwem, stosując w pierwszej kolejności bodźce pozytywne (tzw. inwestycje w kapitał ludzki i społeczny), a nie jedynie dyscyplinować przez bodźce negatywne (obowiązek pracy, możliwość utraty wsparcia socjalnego przy braku współpracy ze służbami publicznymi, idea wsparcia warunkowego).

Zmiana koncepcji zarządzania sferą publiczną

Ma miejsce odchodzenie od tradycyjnego rządzenia (government), w kierunku współrządzenia (governance). Następuje odwrót od kolektywnego, mechanicznego, inżynieryjnego planowania z centralną rolą państwa w zakresie diagnozy i zaspokojenia potrzeb obywateli.

Aktywna polityka społeczna


Zmiana zasad finansowania polityki społecznej

W koncepcji APS kategoria „inwestycji” społecznych uzupełnia, a częściowo zastępuje kategorię „wydatków” na sferę społeczną. Odrzucona zostaje koncepcja stałego podnoszenia nakładów na politykę społeczną, będąca podstawą doktryny opiekuńczości państwa.

Zmiany dostosowawcze w ramach modelu kulturowego i cywilizacyjnego

APS uwzględnia redefinicję kwestii socjalnych (np. wykluczenie społeczne jako redefinicja ubóstwa), pojawianie się nowego ryzyka socjalnego (związanego np. z atrofią tradycyjnych więzi społecznych czy wydłużaniem się życia ludzkiego), zmiany w organizacji rynku pracy (rewolucja informatyczna, rosnąca mobilność zasobów pracy).

Zmiany w postaci elastyczności w łączeniu życia zawodowego i rodzinnego

APS wykorzystuje m.in. nowe rozwiązania ułatwiające godzenie życia rodzinnego z aktywnością zawodową, niezbędne przy wysokim poziomie aktywności kobiet na rynku pracy.

Zmiana w postaci otwarcia na wielosektorowość i pluralizm w dostarczaniu usług społecznych

Istotna jest tu rosnąca rola organizacji sektora obywatelskiego w świadczeniu usług socjalnych (ale także edukacji ustawicznej czy pośrednictwie pracy). Pozwala ona mówić o jeszcze jednym wymiarze rekonstrukcji europejskich państw dobrobytu: od welfare state do welfare societes.

Na podstawie: Rymsza Marek, Arkadiusz Karwacki, Meandry upowszechniania koncepcji aktywnej (aktywizującej) polityki społecznej w Polsce, [w]: Marek Rymsza, Mirosław Grewiński (red.), Polityka aktywizacji w Polsce: usługi reintegracji w sektorze gospodarki społecznej, Warszawa, WSP TWP, 2011 (w druku).

A.Karwacki Polityka „aktywnej integracji” w Polsce

25


Powyżej przedstawiłem hasła, etykiety, miana i określenia polityki społecznej ukierunkowanej na wielowymiarową aktywizację, a także podstawowe założenia tej polityki, której celem są niezbędne zmiany, jakie mają być (i są) projektowane oraz mają być (choć niekoniecznie są) osiągane. Ten zamysł i zbiór pomysłów na rekonstrukcję państwowej opiekuńczości prowadzić ma do osiągania konkretnych efektów, które należy identyfikować zarówno jako środki prowadzące do celu (wielowymiarowa sprawność w polityce społecznej), jak i do wdrażania konkretnych koncepcji, stosowania instrumentów, czyli dokonywania konkretnych usprawnień i rekonstrukcji. Są to jednocześnie podstawowe przymioty powszechnie łączone z APS, obecne w literaturze naukowej, a przede wszystkim w dokumentach (np. strategie społeczne, akty prawne UE dotyczące polityki społecznej i gospodarczej). Mają one stanowić o wyższości aktywnej polityki społecznej nad innymi konceptami polityki społecznej, a zwłaszcza nad klasycznie rozumianą, wdrażaną w Europie po II wojnie światowej – państwową opiekuńczością. Podstawowe efekty i środki do nich prowadzące wiązane z APS prezentuje Tabela 3.

Tabela 3. Promowane (zakładane) przymioty aktywnej polityki społecznej

1. Analiza wymiaru integracyjnego koncepcji APS jako jednego z jej trzech kluczowych filarów (zatrudnienie, integracja, obywatelstwo) zawarta jest w tekście: Karwacki Arkadiusz, 2011,

26

Zwiększona odpowiedzialność

Zarówno w rozumieniu czytelnego zdefiniowania odpowiedzialności podmiotów publicznych i niepublicznych oraz samych obywateli za makro- i mikro- ład społeczny a w nim socjalny, poszukiwania instrumentów weryfikowania wywiązywania się z instytucjonalnych zobowiązań, ale także poprzez usługodawstwo społeczne ukierunkowane na kreowanie jednostkowej i grupowej odpowiedzialności. Wyzwaniem jest umożliwianie jednostkom i grupom integracji z innymi, czy kontaktu z kluczowymi instytucjami życia społecznego1.

Upowszechniana wielowymiarowa elastyczność

Promotorzy aktywnej polityki społecznej łączą z nią szansę i konieczność kreacji dyspozycji instytucjonalnych do szybkiej reakcji na efekty podejmowanych działań i stosowanie instrumentów adekwatnych do jednostkowych potrzeb. To także postulaty budowania polityki opartej na pogłębionej diagnozie potrzeb,

Aktywna polityka społeczna


problemów, szans i ograniczeń i na jej podstawie budowania systemu dyspozycji do działań wraz ze strategią ich weryfikacji i gotowości zmiany taktyki. Elastyczność to także, często niezbędna dla korzystnego zakotwiczenia na współczesnym rynku pracy, cywilizacyjna kompetencja jednostkowa – cecha człowieka nowoczesnego. Poszanowanie zróżnicowania

Mamy tu do czynienia z hasłami tolerancji, „oswajania obcości i inności”, uwzględniania w konstruowanej i wdrażanej polityce oczekiwań i uwarunkowań funkcjonowania różnych grup, promocją postaw opartych na otwartości i akceptacji innych.

Upowszechniany dialog obywatelski

W ramach idei przewodnich aktywnej polityki społecznej, szczególne miejsce zajmuje promocja dialogu obywatelskiego, co na poziomie mikro-polityki ściśle wiąże się z rozwijaniem kapitału społecznego wspólnot. Kluczowe jest zatem dążenie do zaistnienia lokalnych powiązań, wspólnego konstruowania celów, współdziałania na rzecz ich realizacji, wypracowywania norm współpracy i osiągania tych celów. Na poziomie makro-polityki dialog obywatelski ma wzmacniać proces decyzyjny, stanowić podstawę wypracowywania różnych stanowisk, stanowić głos recenzyjny wobec organów władzy etc.

Zwiększona racjonalność oraz upowszechniona wielowymiarowa refleksyjność

Jest to z założenia dążenie do opierania podejmowanych działań na ewidencji pochodzącej z naukowego rozpoznania (diagnozy), testowania rozwiązań, budowania systemu weryfikacji podejmowanych działań tak, aby w rezultacie osiągać optymalne instrumenty, procedury, efekty.

A.Karwacki Polityka „aktywnej integracji” w Polsce

Usługi społeczne w zakresie zatrudnienia socjalnego [w]: Marek Rymsza, Mirosław Grewiński (red.), Polityka aktywizacji w Polsce: usługi reintegracji w sektorze gospodarki społecznej, Warszawa, WSP TWP, (w druku)

27


28

Nacisk na efektywność

Polityka aktywizacji ma być z założenia bardziej efektywna (w wymiarze społecznym i ekonomicznym) niż tradycyjny welfare state. W wymiarze ekonomicznym chodzi o maksymalne wykorzystanie środków finansowych na generowanie konkretnych dóbr i usług, i adekwatność stosowanych instrumentów do potrzeb, ale i możliwości (deficyty oraz zasoby) konkretnych jednostek i grup. W wymiarze społecznym jest to postulat koncentracji nie na samej inicjatywie, ale na jej efektach: skuteczności, wartości dodanej w życiu tych, do których kierujemy wsparcie.

Ograniczanie paternalizmu, krótkowzroczności oraz biurokracji

Aktywna polityka społeczna ma być strategią długookresową, w której kategoria „wydatków” zastępowana jest kategorią „inwestycji”. „Świadczenia” ustępować mają pola „usługom społecznym”, a „przebiurokratyzowanie” „sprawności”. Decyzje mają być podejmowane w oparciu o pogłębione rozpoznanie, zaś klient pomocy musi mieć udział w walce z własnymi słabościami (deficytami).

Wykorzystanie potencjału podmiotów niepublicznych (pluralizm i wielosektorowość w świadczeniu usług)

APS z założenia opiera się na otwartym udziale podmiotów, reprezentujących sektor obywatelski oraz komercyjny, w dostarczaniu dóbr i usług społecznych. Szeroka oferta usług oraz wielosektorowość w ich świadczeniu ma wyrażać realną redystrybucję odpowiedzialności za ład socjalny od państwa do społeczeństwa, z jednoczesnym poszukiwaniem najskuteczniejszych, najbardziej adekwatnych do potrzeb oraz najbardziej efektywnych działań wytwórczych i usługodawczych.

Aktywna polityka społeczna


Na podstawie: Blakemore Ken, Edwin Briggs, 2007, Social Policy an Introduction, Third Edition, Berkshire, Open University Press; Bolving Iben, Peter Jensen, Michael Rosholm, 2003, The Employment Effects of Active Social Policy, IZA DP, nr 736, Discusion Paper Series, Institute for the Study of Labor; Borghi Vando, Rik van Berkel, 2007, Individualised Service Provision in an Era of Activation and New Governance, International Journal of Sociology and Social Policy, vol. 27, nr 9/10, s. 413-324; Johnson Norman, 2003, State Welfare, w: Peter Alcock, Angus Erskine i Margaret May (red.), The Student’s Companion to Social Policy, Oxford, Blackwell Publishing, s. 150-152; Van Berkel Rik, Hornemann Møller, Iver, 2002, The Concept of Activation, w: R. Van Berkel, I. Hornemann Møller (red.). Active Social Policies in the EU, Bristol, Policy Press; Extending Opportunities, 2005, How Active Social Policy Can Benefit Us All, Summary Report. Paryż, OECD, OECD Publications.

Opierając się na powyższych założeniach mamy do czynienia z wizją polityki społecznej, w której realny jest twórczy przekład idei przewodnich na cele strategiczne i operacyjne, które z kolei wyrażają się konkretnymi działaniami. Realizacji tych idei służyć mają regulacje prawne w ramach Unii Europejskiej z konsekwencjami dla aktów prawnych w ramach konkretnych europejskich państw. Te nowe regulacje prawne, twórczo wykorzystywane, przyczyniać się mają do realnego przeobrażenia oblicza polityki społecznej. To przeobrażenie ma się opierać i prowadzić do wzajemnego bodźcowania między ludźmi ulokowanymi na różnych poziomach struktury społecznej. Ma się to dziać dzięki upowszechnionemu propagowaniu aktywności, zaradności, realności osiągania życiowego sukcesu, ale także dzięki (i poprzez) otwartości na poprawę jakości życia innych, zauważanie miejsca na własną aktywność w kreowaniu ładu w najbliższym otoczeniu. Reorientacja polityki społecznej uwzględnia także realność bodźców aktywizujących między przedstawicielami różnych grup statusowych, a podmiotami polityki społecznej różnych sektorów. Pluralizm w ramach oferowanych usług społecznych sprzyjać ma skutecznemu działaniu na rzecz realizacji potrzeb jednostkowych i grupowych. Podmioty te, w ramach strategii wdrażania nowego modelu usług społecznych, starają się rekonstruować sposoby zarządzania problemami, z którymi mierzą się na co dzień. Efektem tej polityki aktywizacyjnego bodźcowania ma być, z założenia skuteczne, aktywizowanie, a w konsekwencji zaktywizowanie społeczne i zawodowe obywateli, wynikające z realności zaistnienia różnych programów, projektów,

A.Karwacki Polityka „aktywnej integracji” w Polsce

29


konkretnych działań i instrumentów (por. Karwacki 2010: 132-133) . Wykres 1. ilustruje wskazaną wyżej wizję konstruowania i wdrażania idei APS. Wykres 1. Polityka aktywizacji – nowa europejska polityka społeczna

idee polityki aktywizacji

regulacje prawne i strategie na poziomie Unii Europejskiej

regulacje prawne i strategie na poziomie narodowym

Przeobrażenia welfare state poprzez formy aktywizowania i zaktywizowania społeczeństwa

nieformalne i komercyjne podmioty polityki społecznej jednostki grupy

publiczne podmioty polityki społecznej

jednostki grupy

samorządowe podmioty polityki społecznej

jednostki grupy

pozarządowe podmioty polityki społecznej

New governance jako wzór – a w praktyce współwystępujące modele rządzenia

rządzenie hierarchiczne rządzenie menadżerskie rządzenie sieciowe samorządzenie (z)aktywizowanie społeczne

(re)integracja społeczna

działania na rzecz integracji

(z)aktywizowanie zawodowe

Na podstawie: Karwacki Arkadiusz, Papierowe skrzydła. Rzecz o spójnej polityce aktywizacji, Toruń, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, 2010, s. 131.

Wskazany powyżej zarys koncepcji polityki społecznej uwzględnia jej podstawowe założenia, wizje niezbędnych zmian, postulaty w zakresie zorganizowania (w tym samoorganizacji) społeczeństwa, a w nim wspólnot lokalnych, ambicje w zakresie funkcjonowania instytucji i wyzwania w kontekście redystrybucji odpowiedzialności. Ten misterny projekt naturalnie konfrontuje się z rzeczywistością, weryfikuje poprzez realnie podejmowane działania, poprzez doświadczane i diagnozowane problemy oraz sukcesy podejmowanych inicjatyw w sferze polityki społecznej. Warto zatem dociekać, czy i w jakim zakresie udaje się nam osiągać wskazane powyżej przymioty APS, na ile udaje się realizować stawiane ambitnie cele i diagnozować przeszkody oraz problemy, które hamują lub uniemożliwiają ziszczanie idei, postulatów i haseł.

30

Aktywna polityka społeczna


3. O tym, jak praktyka nie przystaje do ambitnych założeń Założenia, oczekiwania, cele i nadzieje są wpisane w każdy model czy koncepcję polityki społecznej. W Polsce proces zwrotu w stronę polityki aktywizacji rozpoczął się jeszcze przed naszym akcesem do struktur Unii Europejskiej. Pespektywa ponad 6-letnia pozwala na dokonywanie ocen i weryfikowanie – czy i jak udaje się nam wdrażać wcześniej zaprezentowane zamierzenia, idee łączone z konceptem aktywnej polityki społecznej oraz osiągać zakładane rezultaty. Nie podejmując w tym miejscu szerokiej dyskusji nad wielowymiarową koncepcją APS i meandrami jej implementacji w Polsce, warto wskazać podstawową tezę dalszych wywodów. Podczas panelu eksperckiego zorganizowanego w Szczecinie przez Wyższą Szkołę Pedagogiczną TWP w ramach projektu „Społecznie Odpowiedzialna Uczelnia” pani Dorota Rybarska-Jarosz – dyrektor Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Szczecinie stwierdziła, że nie ma w Polsce skoordynowanej lokalnej polityki społecznej i że albo coś z tym zrobimy, albo dalej nasze działania aktywizujące będą dryfowaniem, a nie skuteczną pomocą. Powyższe zdanie, które oddaje istotę wypowiedzi pani dyrektor, jest tezą odważną, przenikliwą, a zarazem najbardziej adekwatną do prezentowanych w tekście wniosków, pochodzących z realizowanych przeze mnie w ostatnim czasie badań empirycznych. Pod tą sentencją z pewnością podpisaliby się przedstawiciele innych instytucji, na co dzień podejmujących działania z zakresu polityki społecznej – także tych, które starają się swoimi działaniami przeczyć tej tezie. W tej, z pozoru prostej diagnozie, lokuje się głębia wielu powiązanych ze sobą problemów, które determinują skuteczność reorientacji polskiej polityki społecznej, ku ambitnym założeniom APS, często wyrażając się zaprzeczeniem jej idei przewodnich. Na tych problemach chciałbym dalej skupić uwagę czytelników niniejszego opracowania.

3.1. Podstawa empiryczna stawianych tez W niniejszym artykule, w kontekście stawianych poniżej tez (obrony tezy o braku lokalnej polityki społecznej w Polsce oraz wskazywania innych słabości

A.Karwacki Polityka „aktywnej integracji” w Polsce

31


w przekładzie idei APS na realne, skuteczne działania) będę się odwoływał do pokłosia czterech projektów badawczych, które miałem okazję współrealizować w ostatnich dwóch latach (prace w ramach dwóch z nich będą jeszcze kontynuowane). Dlatego też niezbędna jest krótka charakterystyka tych przedsięwzięć badawczych, w celu zobrazowania podstawy dalszych sądów. Pierwsza inicjatywa to projekt systemowy „Zintegrowany system wsparcia ekonomii społecznej” (partner wiodący: Instytut Spraw Publicznych), który rozpoczęto realizować w roku 2009 i będzie on kontynuowany w najbliższych latach. Jednym z podstawowych zadań, jakie postawili sobie realizatorzy przedsięwzięcia jest próba rozpoznania standardów usług (re)integracji społecznej i zawodowej, realizowanych w ramach tych podmiotów wraz z ambicją budowania rekomendacji w zakresie niezbędnych minimalnych standardów. Do realizacji tego celu niezbędne jest wielostopniowe eksplorowanie różnych aspektów funkcjonowania CIS-ów, KIS-ów i ZAZ-ów. W ramach projektu dotychczas m.in. wykonano analizę treści dokumentów wyznaczających ramy prawne funkcjonowania w Polsce centrów, klubów integracji społecznej oraz zakładów aktywności zawodowej oraz poddano analizie dane z raportów, będących pokłosiem dotychczas realizowanych badań nad funkcjonowaniem CIS-ów, KIS-ów i ZAZ-ów. Aktualnie trwa zbieranie danych w oparciu o zbudowane kwestionariusze wywiadu telefonicznego, na próbie wszystkich wskazanych powyżej trzech typów podmiotów. Drugim przedsięwzięciem, którego ustalenia są szczególnie istotne jako podstawa tez stawianych w tym opracowaniu, jest projekt „Szanse i bariery aktywizacji zawodowej osób chronicznie bezrobotnych” (podmiot realizujący: Szkoła Główna Handlowa) – projekt realizowany w 2010 roku. W ramach tego przedsięwzięcia skoncentrowanego na pięciu powiatach, charakteryzujących się najwyższą stopą bezrobocia długookresowego, podjęto się rozpoznania sytuacji osób bezrobotnych, skali problemu, planów i realnych działań ukierunkowanych na redukcję bezrobocia. W ramach przedsięwzięcia dokonano analizy strategii społecznych w powiatach przysuskim, makowskim, szydłowieckim, radomskim i w mieście Radom. Analizie poddano też wybrane strategie gminne oraz statystyki obrazujące dynamikę zmian na rynku pracy w województwie mazowieckim i wyżej wymienionych powiatach oraz przeprowadzono tam ponad 100 wywiadów pogłębionych, opartych na scenariuszach wywiadu z lokalnymi przedsiębiorcami, przedstawicielami lokalnej władzy, doradcami zawodowymi, pracownikami socjalnymi oraz

32

Aktywna polityka społeczna


samymi bezrobotnymi (z podziałem na bezrobotnych rokujących zmianą sytuacji zawodowej i tych, którzy nie rokują znalezieniem pracy). W ramach trzeciego przedsięwzięcia zatytułowanego „Pluralizm i międzysektorowa współpraca w realizacji usług społecznych” (podmiot realizujący: Mazowieckie Centrum Polityki Społecznej) – realizowanego w latach 2008-2010 – podejmowano problem wdrażania w Polsce kluczowej (dla polityki aktywizacji) idei pluralizmu i wielosektorowości w społecznym (a w nim socjalnym) usługodawstwie. W ramach badania empirycznego zrealizowanego na potrzeby projektu zbierano dane za pomocą techniki ankiety pocztowej kierowanej do wszystkich ośrodków pomocy społecznej oraz powiatowych ośrodków pomocy rodzinie. Zwrotnie otrzymano wypełniony kwestionariusz z 798 OPS-ów oraz 169 PCPR-ów (co stanowi odpowiednio 32,2% i 44,5% wszystkich konkretnych jednostek). W ramach badania podejmowano problemy w następujących obszarach: realizacja zadań społecznych przez cztery podstawowe sektory – publiczny, pozarządowy, kościelny i prywatny na poziomie krajowym oraz na poziomie województwa mazowieckiego; opinie pracowników OPS w sprawie tego, kto powinien realizować poszczególne zadania i usługi z zakresu pomocy społecznej zarówno w skali kraju, jak na poziomie województwa mazowieckiego; opinie pracowników OPS w sprawie tego, kto powinien finansować poszczególne zadania i usługi z zakresu pomocy społecznej zarówno w skali kraju, jak i na poziomie województwa mazowieckiego; opinie pracowników OPS i PCPR w sprawie oceny współpracy z innymi podmiotami z pozostałych sektorów zarówno w skali kraju, jak i na poziomie województwa mazowieckiego; opinie pracowników OPS i PCPR o realizacji celów i programowania polityki pomocy społecznej przy współudziale innych instytucji z pozostałych sektorów zarówno w skali kraju, jak i na poziomie województwa mazowieckiego; opinie pracowników OPS i PCPR na temat barier, jakie przeszkadzają skutecznie realizować zadania pomocy społecznej w skali kraju i na poziomie Mazowsza; realizacja przez OPS i PCPR projektów ze środków europejskich i perspektywy kreowania nowych inicjatyw aktywizujących grupy docelowe; ocena kompetencji i profesjonalizmu podmiotów działających w innych sektorach przez pracowników OPS i PCPR. I wreszcie ostatni z projektów, którego efekty stały się podstawą do formułowania sądów/ocen na temat współczesnej polityki społecznej w Polsce w niniejszym tekście. Ten projekt to „Społecznie odpowiedzialna uczelnia” (program realizowany przez WSP TWP w latach 2009-2011), a w nim działanie pt. „Usługi reintegracji

A.Karwacki Polityka „aktywnej integracji” w Polsce

33


zawodowej i społecznej w sektorze gospodarki społecznej w Polsce”. W ramach tego przedsięwzięcia miały miejsce debaty teoretyków i praktyków na temat usług społecznych (oferta, standardy, jakość i problemy) w sektorze gospodarki społecznej w Polsce oraz debaty z ekspertami (praktykami i teoretykami) w regionach (wspominany już panel ekspercki w Szczecinie). Wnioski, które płyną z powyższych inicjatyw badawczych odzwierciedlają szereg problemów i słabości aktualnie realizowanej polityki o aktywizacyjnym charakterze w naszym kraju. Poniżej wskazuję te, które zdają się być szczególnie istotne, poprzez ich odniesienie do podstawowych założeń APS i kluczowych celów i środków, które mają być osiągane i stosowane.

3.2. Problemy usług społecznych Pierwszy kluczowy problemem, który dotyka kwestii niezwykle istotnej dla powodzenia strategii aktywizacyjnych, stanowi doświadczany i diagnozowany brak wypracowanych w Polsce wielu standardów usług aktywizacji społecznej i zawodowej oraz problem jakości tychże usług. Zdaje się dominować koncentracja na generowaniu oferty usług, a nie na zbudowaniu czytelnych wytycznych wskazujących, wedle jakich reguł powinno się realizować usługę. Przykładowo, w ramach regulacji prawnych towarzyszących ustawie o zatrudnieniu socjalnym, wyznaczających podstawy do działalności usługodawczej centrów integracji społecznej (CIS) stwierdzono, że standardy usług należy traktować jako ujednolicone (uśrednione) wzorce postępowania, dotyczące organizacji usług (komórki organizacyjne i stanowiska wraz z przynależną odpowiedzialnością), procedur (sposoby postępowania, adekwatna sprawozdawczość, przydział odpowiedzialności), procesów (zakres współdziałania podmiotów) i zasobów (niezbędne kwalifikacje realizatorów oraz zasoby sprzętowo-materiałowe), które w konsekwencji mają zapewniać jakość realizacji usług oraz stanowić odniesienie w kwestii miar i wskaźników poziomu jakości usług. Jakość usługi jest definiowana jako składowa osiągania celów i standardów, umiejętności dostosowania do zmieniających się wymagań, dobrej opinii centrum, zadowolenia uczestników z otrzymanych usług, doskonalenia i usprawniania działań, gromadzenia niezbędnych zasobów do osiągania celów i standardów (por. Zatrudnienie socjalne, 2004, Karwacki 2009, s. 21-22). Trudno jest zatem uznać, że np. w taki sposób zdefiniowana jakość usług może stanowić

34

Aktywna polityka społeczna


podstawę do podejmowania skutecznej aktywności, dawać czytelne podstawy budowania oferty usługowej. Co istotne, brakuje także wypracowanych sposobów weryfikacji jakości i adekwatności usług społecznych, form gromadzenia materiału i reguł jego interpretacji w ramach oceny skuteczności, efektywności, adekwatności konkretnych działań praktycznych w polityce społecznej. Dotyczy to zarówno działalności o charakterze ewaluacyjnym w ramach konkretnych projektów socjalnych, jak i ustanawianych perspektyw i konstruowanych problemów w ramach naukowych studiów empirycznych, skoncentrowanych na różnych aspektach praktyki polityki społecznej. Praktyka weryfikacji działań w ramach konkretnej inicjatywy socjalnej (np. program [re]integracji społecznej i zawodowej w centrum integracji społecznej, szkolenie, kurs, staż, terapia) opiera się najczęściej na badaniu za pomocą ankiety (rzadziej wywiadu). Czasami (ale rzadko) stosowane są techniki wywiadu pogłębionego i grupowego (zogniskowanego). Badanie przeprowadza się najczęściej przed zakończeniem projektu (kierowane jest ono do odbiorcy usługi), rzadziej na początku lub w trakcie. Dotyczy to oczywiście przede wszystkim tych działań, które są finansowane ze środków EFS i gdzie reguły tego Funduszu narzucają ogólny schemat weryfikacyjny. Wiele działań prowadzonych jest jednak z pominięciem okresowych czy finalnych ocen. Przykładowo, jak stwierdzali doradcy zawodowi i pracownicy socjalni badani w ramach projektu SGH skoncentrowanego na osobach chronicznie bezrobotnych i polityce ich wspierania, często różne inicjatywy nie są weryfikowane z powodu braku czasu, środków, kompetencji lub na podstawie uznania, że w małych jednostkach terytorialnych „nie trzeba nic weryfikować, ponieważ wszystko widać gołym okiem” (por. Karwacki, Kubicki, Ruzik-Sierdzińska 2010) . Często brakuje świadomości, że badanie weryfikujące inicjatywy podejmowane w trakcie trwania programu pozwala zebrać „specyficzny” materiał, a składanych przez respondentów deklaracji nie sposób jest interpretować bez kontekstu ich generowania. Uczestnik programu reintegracji w CIS, często niemający wcześniej żadnego kontaktu z badaniami i narzędziami badawczymi, nawet zapewniany o anonimowości postrzega siebie jako zdekonspirowanego poprzez okresowe członkostwo w konkretnej grupie. Dokonywane oceny atrakcyjności oferty wsparcia, adekwatności pomocy, profesjonalizmu personelu może determinować interes związany z utrzymaniem profitów płynących z tej konkretnej inicjatywy (obawa przed utratą świadczenia integracyjnego, wypełnienia zobowiązań kontraktu

A.Karwacki Polityka „aktywnej integracji” w Polsce

35


socjalnego, otrzymanie zaświadczenia ukończenia kursu). Prezentując dane zebrane od odbiorców usług, wyciągając na ich podstawie wnioski trzeba mieć świadomość takich uwarunkowań materiału. Tymczasem machina projektów aktywizacyjnych z siecią interesów realizowanych przez przedstawicieli różnych grup jest podtrzymywana, a jako podstawę legitymizacji zapisów ustawowych, trwania form instytucjonalnych, stosowanych instrumentów często traktuje się wyniki badań ankietowych, prowadzonych na próbie klientów socjalnego wsparcia. Słabość ta dotyczy także przedstawicieli środowisk naukowych, którzy z różnych powodów (konformizmu, zakorzenienia w ramach konkretnych praktycznych inicjatyw, interesów ekonomicznych, czy bardzo często braku środków na pogłębione studia badawcze, które gwarantowałyby bardziej wiarygodną podstawę wnioskowania czy braku dostępu do respondentów i danych niezbędnych do takiej analizy) nie sięgają „w głąb” takich problemów jak efektywność, skuteczność, adekwatność czy też relacja między celami, a rezultatami konkretnych działań. Niewątpliwie potrzeba studiów uwzględniających konfrontację opinii i doświadczeń klientów oraz oferentów konkretnych form wsparcia w ramach konkretnych podmiotów (instytucji, organizacji), co ma stanowić pole do analizy i oceny realizacji (wdrażania) polityki aktywizacji w aspekcie dynamicznym funkcjonowania podmiotów (czego nie uwzględnia się w dotychczasowych badaniach). Co istotne, do wartościowej oceny jakości usług społecznych oferowanych przez różne podmioty niewątpliwie potrzeba studiów nad losem beneficjentów wsparcia (perspektywa dynamiczna losów jednostek) po upływie dłuższego czasu od momentu „[s]korzystania ze wsparcia”. Nie wiemy bowiem, na ile ich sytuacja np. „tuż po programie reintegracji, po kursie” odpowiada tej, po kilku latach (por. Karwacki 2011) . Takie informacje pozwalają ocenić jakość świadczonych usług i to czy np. oferowane pakiety usług reintegracji społecznej i zawodowej skutkują realnym wzmocnieniem i poprawą zdolności radzenia sobie w życiu, w dalszej kolejności zatrudnieniem oraz wreszcie nabyciem społecznej tożsamości osoby zatrudnionej (por. Znaniecki 1992) . Tymczasem działania związane z monitoringiem losów absolwentów projektów, klientów różnych usług są często jedynie markowane czy wręcz pomijane, podobnie jak trudno powszechnie wskazać opracowania naukowe odwołujące się do danych przedstawiających losy klientów polityki aktywizacji po kilku latach od uzyskania wsparcia o charakterze aktywizacyjnym czy reintegracyjnym (por. Karwacki, Kubicki, Ruzik-Sierdzińska 2010, Grewiński, Karwacki 2010).

36

Aktywna polityka społeczna


W kontekście problemów usług ważne jest także dublowanie oferty przez różne podmioty, ukrywanie pod różnymi nazwami tych samych usług. Brakuje lokalnej strategii porządkowania oferty usługowej. Jak wskazują Joanna Lizut i Paweł Kowalczuk, często różne podmioty generują w przestrzeni lokalnej te same usługi, a żeby przetrwać i konkurować o klienta zmuszone są zmieniać nazewnictwo oferty usługowej. W konsekwencji, w przestrzeni lokalnej rywalizują np. CIS z inicjatywami projektowymi ośrodków pomocy społecznej, generowana jest („na papierze”) szeroka oferta wsparcia, ale w praktyce pozostaje wąski zakres usług, które, jak tłumaczą słusznie pracownicy socjalni, „z powodu braku tych, którzy choć trochę chcą sami sobie pomóc” i tak nie mogą zaistnieć (por. Lizut, Kowalczuk 2011) . W konsekwencji powyższych problemów należy skonstatować, że realnie

brakuje lokalnej polityki uwzględniającej zarządzanie usługami społecznymi. Brakuje menadżeryzmu i budowania pluralistycznej oferty, która dostosowana byłaby do różnych grup klientów. Aby taka polityka mogła zaistnieć niezbędne jest otwarcie podmiotów reprezentujących różne sektory, na inne podmioty. Potrzeba też elementarnego zaufania pomiędzy przedstawicielami różnych środowisk reprezentujących system polityki społecznej. Musi zaistnieć sieciowość w procesie decyzyjnym. Jak pokazują badania, prowadzone w instytucjach systemu pomocy społecznej, proces wcielania w życie idei zarządzania usługami społecznymi i wielosektorowościowymi jak dotąd nie przynosi w Polsce pozytywnych (oczekiwanych) rezultatów (por. Grewiński, Karwacki 2010). Do tego problemu powrócę jeszcze w dalszej części rozważań.

3.3. Problemy instytucji Podczas charakterystyki podstawowych problemów związanych z wdrażaniem w Polsce idei przewodnich APS, kluczową kwestią są dysfunkcje wyrażone w meandrach funkcjonowania konkretnych instytucji odpowiedzialnych za usługi aktywizacyjne i integracyjne. Poniżej chciałem nakreślić kilka istotnych problemów, które wpływają na zakres i jakość podejmowanych inicjatyw socjalnych, a także wyrażają się w tychże działaniach. Pierwszym problemem, który kolokwialnie można uznać jako „sztandarowy” w Polsce, jest deficyt środków finansowych. Nie chodzi tu jednak o brak szans na zdobycie środków w ogóle, ale o braki w budżetach konkretnych podmiotów

A.Karwacki Polityka „aktywnej integracji” w Polsce

37


na działalność niepowiązaną z realizowanymi przez nie projektami finansowanymi z funduszy UE. Wiele podmiotów (np. zakłady aktywności zawodowej, centra integracji społecznej, organizacje pozarządowe) w dużej mierze musi się koncentrować się na poszukiwaniu środków na przetrwanie, a nie na rozwijaniu zakresu świadczonych usług. Co ważne, formuła projektowa w ramach PO KL stwarza, jak wiemy, szeroki zakres możliwości ubiegania się o środki na innowacyjne działania adresowane do różnych grup. Od aktywności, kreatywności personelu podmiotów publicznych i niepublicznych zależy często fakt, czy uda się pozyskać środki na realizację konkretnych pomysłów. Mówiąc o braku pieniędzy mam na myśli często realny brak szans na innowacyjne, elastyczne działania poza formułą projektu, na budowanie polityki motywacyjnej i identyfikacji personelu z instytucją czy organizacją poprzez instrumenty finansowe (niekoniecznie chodzi tu o transfer gotówkowy), gdzie szczególnie ważne jest otwieranie możliwości korzystania z różnych usług edukacyjnych. Naturalnie inną jeszcze kwestią jest samo wydatkowanie środków przez różne podmioty. Przykładowo, istotnym problemem podmiotów pomocy społecznej w Polsce jest niewielkie zainteresowanie efektywnością wydatkowanych środków i skutkiem podejmowanych inicjatyw – przede wszystkim dominuje koncentracja na instytucji, a dopiero w dalszej kolejności na samym jej działaniu (jestem aktywny, bo wykonuję konkretne czynności, bo uczestniczę w procesie dostarczania usług), w rezultacie nie przykłada się wielkiej uwagi do skutków transferu usług (por. Grewiński, Karwacki 2010, s. 42) . Szansa na zmianę w tym względzie łączona jest z upowszechnianiem tzw. kontraktacji zadań. Kontraktowanie zadań, czyli przyznawanie dotacji na statutową działalność organizacji pozarządowych, prawdopodobnie będzie się w Polsce rozwijać w dalszym ciągu, gdyż często organizacje społeczne mają większą zdolność elastycznego i bardziej indywidualnego wsparcia grup docelowych, co nie jest bez znaczenia dla jakości i skuteczności niesienia pomocy (por. Grewiński, Karwacki 2010, 16) . W tym względzie jesteśmy jednak raczej na początku procesu upowszechniania kontraktacji zadań, a w nich usług. Istotnym problemem są także, diagnozowane przez badaczy, ale i artykułowane przez pracowników socjalnych, doradców zawodowych, działaczy organizacji pozarządowych, trudne wzajemne relacje odbiorców usług oraz personelu w instytucjach, podmiotach obywatelskich i konkretnych projektach. Chodzi tu o wzajemne zastrzeżenia, niezrealizowane potrzeby. Przykładowo, wiele mówiące

38

Aktywna polityka społeczna


w tym względzie jest zestawienie opinii personelu centrów integracji społecznej oraz opinii klientów wsparcia, wyrażane w trakcie monitoringów funkcjonowania podmiotów lub ewaluacji podczas trwania konkretnych projektów. Klienci usług (re)integracji społecznej i zawodowej w CIS, w ramach badań monitorujących sytuację w tych podmiotach deklarowali powszechnie, że słabością podmiotów jest personel, który generuje negatywne relacje z klientami (brak umiejętności budowania relacji partnerskich) i który wykazuje deficyty wiedzy, kompetencji niezbędnych w wypełnianiu konkretnych funkcji oraz ogranicza się do niewystarczającego zbioru metod pracy. Personel często bywa też postrzegany jako zniechęcony i podlegający częstej rotacji (por. Leś [red.] 2007) . Podczas konferencji naukowo-praktycznych sami pracownicy socjalni czy doradcy zawodowi zwracają uwagę, że nieodosobnione są praktyki, w których osoby bez przygotowania i niezbędnych cech stają się odpowiedzialni za lokalną politykę społeczną. Trudno jest tu mówić o osiąganiu wcześniej wskazanych przymiotów APS, jeśli za lokalne strategie działania odpowiadają ludzie, którzy nie są w stanie odczytać takich pojęć jak subsydiarność czy partnerskość, a rozwój lokalny ograniczają do budowy dróg, chodników czy boisk (por. Karwacki, Kubicki, Ruzik-Sierdzińska 2010, s. 199-204) . Oczywiście należy mieć świadomość tego, jakie kryteria decydują o wyborach politycznych i o zajmowaniu w przestrzeni lokalnej konkretnych stanowisk. Tymczasem personel podmiotów postawiony w roli recenzenta konkretnego projektu aktywizacyjnego, za największe problemy w bieżącym trwaniu inicjatyw postrzega problemy związane z klientami: opór psychologiczny przed zmianą, nastawienie roszczeniowe, brak motywacji, specyfikę doświadczeń uczestników (np. kradzieże), powrót do uzależnień czy negatywne stereotypy (por. Konferencja . . . 2006). Dotykamy tu zatem delikatnej sfery relacji interpersonalnych między ludźmi, którzy mają własne ambicje, doświadczenia, słabości i interesy. Sfery, która niewątpliwie wymaga monitoringu oraz porządkowania i inwestycji, co splata się z wcześniej sygnalizowanymi problemami finansowymi i edukacyjnymi. Trzecim problemem instytucji, warto podkreślić to raz jeszcze, jest słabość w zakresie ewaluacji działań i, sygnalizowany już wcześniej, fakt niedoskonałości w zakresie weryfikacji prowadzonej polityki. Z jednej strony wiele działań w ogóle nie podlega weryfikacji: mówią o tym przedstawiciele lokalnej władzy, pracownicy socjalni, doradcy zawodowi (por. Karwacki, Kubicki, Ruzik-Sierdzińska 2010) . Ewidentnie wpisują się w to zaniedbania związane z oceną procesu wdrażania lokalnych

A.Karwacki Polityka „aktywnej integracji” w Polsce

39


strategii społecznych (por. tamże, Kar wacki 2010) . Rzadko mamy do czynienia z czytelnie określonym systemem weryfikacji strategii rozwoju lub rozwiązywania problemów społecznych, nie określa się wskaźników pomocnych w weryfikacji stanu zaawansowania procesu implementacji planów strategicznych, nie ma opracowanych systemów reakcji na problemy we wdrażaniu zapisów i alternatywnych scenariuszy. Dodatkowo należy w tym względzie podkreślać realną słabość w kontekście reakcji na poziomie ustawodawstwa państwowego i długi czas oczekiwania na urzeczywistnienie postulowanych wcześniej zmian czy likwidacji sygnalizowanych dysfunkcji. Wyrazem omawianego tu problemu jest proces likwidacji formuły gospodarstw pomocniczych prowadzących CIS-y. Już pierwszy monitoring ustawy o zatrudnieniu socjalnym pozwolił na wskazanie problemów związanych z funkcjonowaniem dwóch typów CIS-ów („CIS samorządowy” i „CIS pozarządowy”) i ich wzajemne oskarżenia o udogodnienia wynikające z takiej czy innej formuły (por. Zarzycki 2004) . Potrzeba było ponad 6 lat, aby ten dualny i kontrowersyjny model przestał formalnie istnieć. Dotyczy to także innych problemów związanych z konkretnymi zapisami ustawy o pomocy społecznej, ustawy o zatrudnieniu socjalnym czy ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Poza wskazanymi wyżej problemami codziennego funkcjonowania wielu instytucji, szczególnie istotnym problemem w spójności w ramach przekładu idei na praktyczne działania z zakresu polityki społecznej, wydają się kwestie natury ogólnej. Chodzi o to, że dotychczas nie określiliśmy trzech kluczowych kwestii dla prowadzonych działań aktywizacyjnych czy integracyjnych, które prezentuję w Tabeli 4.

Tabela 4. Trzy kluczowe problemy polityki aktywizacji w Polsce

40

Komu pomagać?

Aktywna polityka społeczna

Analiza praktyki polityki aktywizacji wykazuje niejasność, na kogo (typ klientów) w praktyce orientujemy się, rekrutując do projektów aktywizujących (tych rokujących zaktywizowaniem, realnie wykluczonych, kogokolwiek, aby tylko projekt mógł być realizowany). Przykład: w ramach monitoringu ustawy o zatrudnieniu socjalnym zdiagnozowano zaistnienie „silnych selekcji pozytywnych” oraz „silnych selekcji


negatywnych” w rekrutacji do CIS – z jednej strony kierowano się wysokim stopniem zmotywowania kandydatów na uczestników programu CIS jako gwarancie ukończenia programu i podjęcia zatrudnienia, z drugiej strony orientowano się na tych, którzy żyją w najbardziej dramatycznych warunkach (por. Leś, Nałęcz 2005, Karwacki 2009) . Faktem jest, że orientacja w tym zakresie często jest uwarunkowana np. regułami mierzenia efektywności (te CIS-y, które korzystają ze środków EFS) i gdzie istotny jest fakt, ilu spośród klientów rozpoczynających projekt uda się go dokończyć. Umotywowanie i zasoby uczestnika stają się wówczas ważne, zwiększając szanse podmiotu na uzyskanie kolejnych środków. Problemem jest jednak, po pierwsze, fakt, że takie praktyki nie są lokalnie koordynowane (podmioty oferujące usługi reintegracji społecznej i zawodowej dla umotywowanych i nieumotywowanych klientów) i po drugie, że często może to prowadzić do ograniczenia kierowania usługodawstwa jedynie do osób zagrożonych wykluczeniem społecznym, a nie realnie wykluczonych, do których właśnie większość działań jest oficjalnie (np. zapisy ustawowe) kierowana. W konsekwencji prowadzimy nieuporządkowaną politykę, w której jednostkowe motywacje, interesy, wizje decydują o tym, kto jest odbiorcą wparcia. Jeśli uznajemy, że osoby z konkretnymi problemami i deficytami nie rokują zaktywizowaniem (np. zawodowym), niech ma to oficjalny wyraz i nie bójmy się tego artykułować. To redukuje pozorność wdrażanej polityki.

A.Karwacki Polityka „aktywnej integracji” w Polsce

41


42

Czego oczekiwać od tych, którym chcemy pomóc?

Istotne jest rozstrzygniecie, czego oczekiwać od tych, których staramy się integrować, aktywizować (czy powinni od początku wejścia do projektu wykazywać zdolność do skutecznej walki ze swoimi słabościami?) Przykład: w ramach monitoringu ustawy o zatrudnieniu socjalnym zdiagnozowano rotację uczestników na poziomie 19%. Istotne są tu powody, dla których uczestnicy programów musieli odejść z CIS. Najczęściej odbywało się to ze względu na łamanie zasad przez uczestników [nieobecność, alkohol, niesubordynacja], dobrowolne rezygnacje [zatrudnienie lub podjęcie nauki], przyczyny zewnętrzne [śmierć, odwieszenie wyroku, stan zdrowia] (por. Leś, Nałęcz 2005, Karwacki 2009) . Oznacza to, że powodem relegowania z CIS są słabości, których uczestnicy programów wsparcia (właśnie dzięki pomocy w ramach podmiotu) chcieli/ mieli się pozbyć. Przypadek ten stanowi podstawę dociekania o zakres oczekiwań wobec tych, którym oficjalnie chcemy pomóc (wykluczeni społecznie) i selekcje, które dokonują się w ramach praktyki wdrażania konkretnych inicjatyw, mogące skutkować realnym wymazywaniem spośród odbiorców wsparcia tych, którzy niekoniecznie nie chcą, ale często nie mogą poradzić sobie z własnymi problemami.

Do jakiej aktywności mamy prowadzić potrzebujących?

Ważne jest ustalenie, co jest docelowym miejscem tych, których chcemy aktywizować (otwarty rynek pracy, dożywotnie wsparcie?) Przykład: w Polsce dyskusja o tym, jak „zagospodarowywać” absolwentów CIS rozpoczęła się na dobre 1,5 roku po wejściu w życie ustawy o zatrudnieniu socjalnym. Pokazało to słabość w zakresie konstrukcji polityki, gdzie brakuje realnego dalekowzrocznego projektowania procesu aktywizacji konkretnych grup.

Aktywna polityka społeczna


Kontrakt socjalny, zatrudnienie socjalne, spółdzielczość socjalna stanowią realne etapy bodźcowania konkretnych jednostek, oferowania kolejnych form wsparcia zależnego i gdzie kolejne takie możliwości stanowią efekt fiaska form poprzednich. Faktem jest, że na podstawie np. obrazu realnego funkcjonowania spółdzielni socjalnych (wielowymiarowe problemy) nie sposób wysnuć tezę, że aktywizacja społeczna, zawodowa i upodmiotowienie, zwłaszcza w życiu zawodowym, może się wielu klientom wsparcia realnie przydarzać. Opracowanie własne

3.4. O potrzebie (i deficytach) lokalnej polityki społecznej Bez podjęcia wskazanych wyżej kwestii problemowych i próby dokonywania czytelnych rozstrzygnięć w tym zakresie, nie sposób jest budować skutecznej lokalnej polityki aktywnej integracji. Polityki, której deficyt zdecydowanie odczuwamy w naszym kraju. Dlatego też warto podkreślić raz jeszcze tezę przewodnią niniejszego tekstu – w Polsce brakuje lokalnej polityki społecznej na poziomie mezo, co stanowi podstawę i wyraz realnych słabości w procesie implementacji idei przewodnich aktywnej polityki społecznej. Dysponujemy niewątpliwie aktywnością „centralną” na rzecz wypełniania międzynarodowych zobowiązań w zakresie porządkowania przestrzeni socjalnej (zmiany w prawie, pozyskiwanie środków z UE). Należy także wykazać starania podejmowane przez poszczególne instytucje, podmioty obywatelskie – aktywność poszczególnych ludzi, którzy podejmują się misji aktywizacyjnej i starają się stwarzać innym warunki do partycypacji w życiu społecznym i zawodowym. Brakuje jednak lokalnej polityki – polityki przepływów, budowania sieci zależności, transferu zasobów i wymiany informacji, brakuje zaufania i otwartości na inne podmioty w trosce o porządkowanie przestrzeni inicjatyw socjalnych, działalności diagnostycznej, usługodawczej. Podstawowe problemy lokalnej polityki przedstawiam w poniższej Tabeli 5.

A.Karwacki Polityka „aktywnej integracji” w Polsce

43


Tabela 5. Słabość lokalnej polityki społecznej w Polsce – podstawowe aspekty

44

Wymiana informacji

Zdecydowanie brakuje lokalnej wymiany informacji. Przedstawiciele OPS-ów, PUP-ów, czy PCPR-ów deklarują, że nie mają wiedzy o działaniach podejmowanych przez inne niż macierzysty, podmioty (por. Grewiński, Karwacki 2010) . Jeszcze bardziej widoczny jest brak wiedzy przedstawicieli podmiotów samorządowych o działalności podmiotów obywatelskich (por. Karwacki, Kubicki, Ruzik-Sierdzińska 2010) . Podobne słabości należy wiązać z procesem przygotowywania strategii społecznych, w ramach którego często jedynie pozoruje się udział np. podmiotów komercyjnych czy obywatelskich (dotyczy to zwłaszcza poziomu gminy) (por. Karwacki 2010) .

Rywalizacja o klienta

Brak skoordynowanej polityki i opisywanego wcześniej lokalnego zarządzania usługami społecznymi skutkuje współwystępowaniem wielu inicjatyw, w ramach których ma miejsce rywalizacja o pozyskanie klientów, którzy pozwolą „utrzymać” projekt. Polityka wyzwalania aktywności, wśród przedstawicieli wielu podmiotów, wywołuje reakcje w postaci starań o pozyskanie środków. Problemem jest jednak fakt, że logika wielu z tych inicjatyw uwzględnia jedynie „aktywnych i zmotywowanych klientów” jako adresatów wparcia. W rezultacie są ludzie, którzy chcą pomagać, istnieją środki i instytucje, ale brakuje tych, którzy wpiszą się w reguły projektów i po prostu wykażą realną zdolność do odpowiedzialnej partycypacji w procesie wychodzenia z problemów. OPS-y, CIS-y i inne inicjatywy obywatelskie konkurują zatem o nielicznych klientów, którzy gwarantują powodzenie inicjatyw. Interpretacja, że czynnik konkurencyjności stymuluje jakość i ofertę najlepszych usług nie musi być tu trafna, ponieważ mówimy o braku zagospodarowania wielu środków

Aktywna polityka społeczna


kierowanych ku inicjatywom pozorowanym, utrzymywanym w sposób sztuczny. Brak zaufania do innych podmiotów

Badania podmiotów reprezentujących system pomocy społecznej wskazały na brak zaufania ze strony ich personelu do działań usługodawczych i współpracy ze strony podmiotów obywatelskich, a szczególnie komercyjnych. Dominuje przekonanie, że nie gwarantują one jakości usług i właściwej odpowiedzialności za losy klientów wsparcia (por. Grewiński, Karwacki 2010) . Jest to realny deficyt w urzeczywistnianiu reguł pluralizmu i wielosektorowości w zakresie świadczenia usług (re)integracji społecznej i zawodowej.

Brak rozumienia kluczowych pojęćwyzwań

Politykę kreują ludzie, którzy mają większe lub mniejsze zasoby wiedzy i kwalifikacje do ziszczania konkretnych zamysłów, wizji. Są to ludzie, którzy mogą kierować się różnie definiowanym interesem w ramach podejmowanej działalności. Problemem jest fakt, że wielu spośród tych, którzy odpowiadają za procesy decyzyjne, ze skutkami dla lokalnej polityki społecznej, nie rozumie istoty takich pojęć jak: rozwój społeczny, partnerstwo, subsydiarność, wielosektorowość, pluralizm usług społecznych etc.

Konflikty, naciski

Warto sygnalizować, wskazywane przez doradców zawodowych i pracowników socjalnych, naciski ze strony partii politycznych (wskazywali na to przedstawiciele OPS-ów i PUP-ów), praktyki swoistego „kolesiostwa” w kontekście wykorzystywania instrumentów polityki rynku pracy (staż dla rodziny i znajomych) oraz walkę polityczną, która niweczy potencjał, spowalnia lub blokuje niezbędne działania i utrudnia skuteczną, spójną politykę i współpracę różnych instytucji.

A.Karwacki Polityka „aktywnej integracji” w Polsce

45


46

Ograniczenia spektrum działań

W przestrzeni lokalnej można zdiagnozować ograniczanie lokalnej polityki rynku pracy do wspierania usługą subsydiowanego zatrudnienia. Jest to usługa najczęściej wskazywana przez przedstawicieli PUP-ów jako podstawowa (a często wyczerpująca skuteczne działania aktywizacji zawodowej w konkretnych powiatach). Niewątpliwie często jest to polityka swoistego „przetrwania” dla firm, która jednak prowadzi do wielowymiarowych strat. Działania te gwarantują firmom „tanią siłę roboczą”, instytucje wykazują aktywność i transfer usług do potrzebujących, klienci okresowo pozyskują zasoby finansowe, dzięki skorzystaniu z tej usługi, ale nie ma w przestrzeni lokalnej pomysłu na generowanie ofert stałej pracy i wspieranie zakorzenienia na rynku pracy. Pomimo wskazanej powyżej słabości i tak należy stwierdzić, że w lokalnej praktyce działań pro-socjalnych aktywizacja zawodowa dominuje nad działaniami na rzecz integracji społecznej i wyzwalania postaw obywatelskich. Te dwa komponenty są jednak filarami działań na rzecz urzeczywistnienia idei APS.

Marnotrawstwo środków

Często mamy do czynienia z praktykami marnowania środków finansowych, ale zgodnie z procedurami, przy braku środków na innowacyjne, nieszablonowe działania. Szczególnie dotyczy to środków z EFS, gdzie reguły kwalifikowania wydatków, sprawozdawczości i rozliczeń są ustalone, co jednak nie przeszkadza w osiąganiu braku realnych efektów wielu alokacji środków. Warto tu wspomnieć o projektach w ramach IW Equal, gdzie w spotkaniach partnerstw międzynarodowych uczestniczyły często osoby w roli „socjalnych” turystów, niezwiązane z projektami i nie zainteresowane obradami grup roboczych. Finansowane są kolejne diagnozy, pomimo dostępności podobnych materiałów

Aktywna polityka społeczna


wygenerowanych w ramach innych projektów, kilkudziesięciotysięczne (w złotych) stypendia doktoranckie przeznaczane na powstanie prac wykazujących potencjał do uwzględnienia w budowaniu rozwoju regionu (bez realnej konieczności powstania pracy, zdefiniowanego systemu weryfikacji ich ostatecznych treści, wskazania odpowiedzialnych w promocji treści i ich implementacji), zbędne materiały biurowe, nakłady opracowywanych książek i broszur z nakładami nieadekwatnymi do zainteresowania lub niewłaściwie dystrybuowane etc. Tę listę można mnożyć niemal w nieskończoność, obnażając swoisty „biznes socjalny”, obrosły na praktyce lokalnej polityki aktywizacji (co niewątpliwie ma tez wymiar wykraczający poza ramy naszego kraju). Słabości strategii społecznych

Strategie społeczne często nie uwzględniają cech postępowania celowościowego (por. Podgórecki 1970) , które wyrażają istotę (rdzeń) strategicznej diagnozy i planowania. Pomijając kwestie znajomości zapisów tych dokumentów przez ważnych aktorów lokalnej polityki społecznej, sposoby ich konstrukcji (otwarcie na podmioty innych sektorów niż publiczny), strategia społeczna powinna uwzględniać zdefiniowanie wartości, które wyznaczają podstawę do planowania zmiany społecznej. Ważna jest obecność w dokumencie danych ze zrealizowanej diagnozy społecznej i sformułowanie wniosków z niej płynących. Niezbędne jest precyzyjne określenie celów o charakterze makro oraz mikro w powiązaniu z wnioskami z diagnozy (wskazanie kluczowych problemów i ich wymiarów wymagających działania, zdefiniowanie adresatów działań, zdefiniowanie stanu do którego dążymy np. skala konkretnego problemu, skala konkretnej formy

A.Karwacki Polityka „aktywnej integracji” w Polsce

47


aktywności). Nie ma strategii bez uwzględnienia w niej planu działania, obecności taktyki jej wdrażania w postaci: 1. zdefiniowania instrumentów, sposobów działania adekwatnych do natury problemów, z którymi przychodzi się mierzyć, 2. obecności harmonogramu realizacji działań, 3. przypisania odpowiedzialności za działania konkretnym podmiotom. Dopełnieniem zapisów strategii jest określenie procedury pomiarów skuteczności wdrażania strategii – określenie wskaźników pozwalających na weryfikację strategii w trakcie i po jej realizacji, opracowanie schematu weryfikacyjnego, wskazanie instrumentów, które należy wykorzystać w procesie oceny wdrażania strategii, określenie scenariuszy na wypadek problemów z wdrażaniem strategii. Tymczasem wiele spośród analizowanych ostatnio strategii społecznych nie uwzględnia tych podstawowych kwestii, nie stanowi tym samym podstawy do skutecznej lokalnej polityki (por. Karwacki 2010, Karwacki, Kubicki, Ruzik-Sierdzińska 2010) . Na podstawie: Karwacki 2010, Gagacka 2011, Karwacki, Kubicki, Ruzik-Sierdzińska 2010, Grewiński, Karwacki 2010.

4. Zakończenie (Z)realizowane i przedstawiane w treści niniejszego tekstu projekty badawcze pozwalają na wykazywanie licznych problemów i barier we wdrażaniu idei przewodnich aktywnej polityki społecznej w Polsce oraz w osiąganiu przymiotów tej polityki, do których aspirujemy. Odczytując przedstawione w tekście wnioski należy mieć świadomość, że chodziło tu o zbudowanie obrazu opartego na uogólnieniu (w takim zakresie, w jakim pozwalają na to zbierane dane). Co jednak ważne, liczne tezy wzmacniane są tu środowiskowym (w obszarze praktyki polityki społecznej,

48

Aktywna polityka społeczna


a w niej pomocy społecznej) głosem często powtarzanym na konferencjach naukowo-praktycznych, podczas rozmów z pracownikami różnych instytucji. Głosem nie zawsze słyszanym i przekładanym na realne działania. Tezy te często nie uwzględniają starań wielu osób i instytucji zaangażowanych szczególnie w redukcję tych słabości we własnym lokalnym środowisku. Są to ludzie i podmioty, które pomimo tych ograniczeń starają się robić „krok do przodu” względem innych podmiotów funkcjonujących w ramach tych samych uwarunkowań lub, co ważne, z innymi podmiotami. Tacy ludzie i takie instytucje są identyfikowane w środowisku polityki społecznej i pomocy społecznej. W bliskiej mi przestrzeni mogę wskazać Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w Toruniu, który wbrew różnym ograniczeniom stara się wspierać lokalne podmioty w budowaniu strategii społecznych, próbuje usieciowić wiele podmiotów, pośredniczyć w formule projektowej w ramach PO KL, animować aktywność ludzi i instytucji. I każdy czytelnik tego tekstu wskaże pewnie własne przykłady tych, którzy starają się przezwyciężać wskazane w tekście słabości. Faktem jednak jest, że będą to znane wszystkim, ale jednak wyjątki, będą to przykłady, które zdają się odstawać poza rzeczywistość i uśredniony standard działań wpisujących się w upraktycznioną polską strategię aktywizacyjną. Zasygnalizowane w tekście problemy i odstępstwa od zakładanych wizji konstruktu APS należy stale podnosić, ponieważ jak twierdzi Rik van Berkel, wybitny badacz i kreator polityki aktywizacji, działania aktywizacyjne, stanowiące istotę współczesnego konceptu aktywnej polityki społecznej i działań na rzecz integracji, mają być nie tyle makro-strategią, czy polityką, ale stałym działaniem powiązanych ze sobą podmiotów publicznych i prywatnych opartym na generowaniu usług społecznych i trosce o jakość, adekwatność i skuteczność tychże usług (por. van Berkel 2010, s. 1-2) . Tylko lokalna polityka społeczna ma szanse odzwierciedlać te przymioty, które wiążą się z polityką aktywizacji. Polityka, której powodzenie zależy oczywiście od ludzi i ich interesów.

A.Karwacki Polityka „aktywnej integracji” w Polsce

49


Spis wykorzystanej literatury: • Blakemore Ken, Edwin Briggs, Social Policy an Introduction, Third Edition, Berkshire, Open University Press, 2007. • Bolving Iben, Peter Jensen, Michael Rosholm, The Employment Effects of Active Social Policy, IZA DP, nr 736, Discusion Paper Series, Institute for the Study of Labor, 2003. • Borghi Vando, Rik van Berkel, Individualised Service Provision in an Era of Activation and New Governance, International Journal of Sociology and Social Policy, vol. 27, nr 9/10, 2007, s. 413-324. • Extending Opportunities, How Active Social Policy Can Benefit Us All. Summary Report, Paryż, OECD, OECD Publications, 2005. • Gagacka Maria, Beneficjenci aktywnej polityki rynku pracy, w: Marek Rymsza, Mirosław Grewiński (red.), Polityka aktywizacji w Polsce: usługi reintegracji w sektorze gospodarki społecznej, Warszawa, 2011, WSP TWP, (w druku). • Giddens Anthony, Trzecia droga. Odnowa socjaldemokracji, Warszawa, 1999, Książka i Wiedza. • Gilbert Neil, Transformation of the Welfare State: The Silent Surrender of Public Responsibility, Oxford, 2002, Oxford University Press. • Golinowska Stanisława, Michał Boni (red.), Nowe dylematy polityki społecznej, Warszawa, 2006, Raport Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych, nr 6. • Golinowska Stanisława, Przyszłość państwa opiekuńczego i systemu zabezpieczenia społecznego, Polityka Społeczna, nr 11-12, 2005, s. 1-9. • Grewiński Mirosław, Arkadiusz Karpacki, Pluralizm i międzysektorowa współpraca w realizacji usług społecznych, Warszawa, 2010, Mazowieckie Centrum Polityki Społecznej. • Johnson Norma, State Welfare, w: Peter Alcock, Angus Erskine i Margaret May (red.), The Student’s Companion to Social Policy, Oxford, 2003, Blackwell Publishing. • Karwacki Arkadiusz, Usługi społeczne w zakresie zatrudnienia socjalnego w: Marek Rymsza, Mirosław Grewiński (red.), Polityka aktywizacji w Polsce: usługi reintegracji w sektorze gospodarki społecznej, Warszawa, 2011, WSP TWP, (w druku). • Karwacki Arkadiusz, Papierowe skrzydła. Rzecz o spójnej polityce aktywizacji, Toruń, 2010, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.


• Karwacki Arkadiusz, Paweł Kubicki, Anna Ruzik-Sierdzińska, Szanse i bariery aktywizacji zawodowej osób chronicznie bezrobotnych, Warszawa, 2010, Wydawnictwo: Oficyna SGH, • Karwacki Arkadiusz, Standardy usług świadczonych przez centra integracji społecznej, kluby integracji społecznej oraz zakłady aktywności zawodowej. Ekspertyza dla Instytutu Spraw Publicznych, Warszawa, 2009, ISP. • Konferencja kończąca projekt „Stokrotkowy Dom”, Prezentacja, Toruń, 2006, CISTOR, materiał w dyspozycji autora. • Leś Ewa (red.), Badanie skuteczności reintegracji społecznej i zawodowej – monitoring ustawy z dnia 13 czerwca 2003 roku o zatrudnieniu socjalnym, Warszawa, 2007, Instytut Studiów Politycznych PAN. • Leś Ewa, Sławomir Nałęcz, Raport z monitoringu działania Centrów Integracji Społecznej – 1,5 roku po uchwaleniu ustawy o zatrudnieniu socjalnym, Warszawa, 2005. • Lizut Joanna, Paweł Kowalczuk, Katalog usług społecznych, w: Marek Rymsza, Mirosław Grewiński (red.), Polityka aktywizacji w Polsce: usługi reintegracji w sektorze gospodarki społecznej, Warszawa, 2011, WSP TWP, (w druku). • Podgórecki Adam, Logika praktycznego działania, w: Adam Podgórecki (red.), Socjotechnika. Jak oddziaływać skutecznie?, Warszawa, 1970, Książka i Wiedza. • Orczyk Józef, Maciej Żukowski (red.), Aktywizująca polityka społeczna, Poznań, 2007, Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej w Poznaniu. • Rodger John Jon, From a Welfare State to a Welfare Society: The Changing Context of Social Policy in a Postmodern Era, London, New York, 2000, MacMillan Press LTD, St. Martin’s Press INC. • Rodger John J, From a welfare state to a welfare society, Hemshire, 2000, London, Palgrave Macmillan. • Rymsza Marek, Arkadiusz Karwacki, Meandry upowszechniania koncepcji aktywnej (aktywizującej) polityki społecznej w Polsce, w: Marek Rymsza, Mirosław Grewiński (red.), Polityka aktywizacji w Polsce: usługi reintegracji w sektorze gospodarki społecznej, Warszawa, 2011, WSP TWP, (w druku). • Rymsza Marek, Aktywna polityka społeczna w teorii i praktyce, w: Marek Rymsza, Tomasz Kaźmierczak (red.). W stronę aktywnej polityki społecznej. Warszawa, 2003, Instytut Spraw Publicznych, s. 19-32.


• Szarfenberg Ryszard, Polityka skłaniania do zatrudnienia (workfare) a polityka integracji społecznej (social inclusion) na podstawie artykułu Ides Nicaise, Biuletyn Rady Społecznej, nr 2, 2005. • Wilding Paul, The Welfare State 2000-2050, Referat w ramach: Pięćdziesiąta Konferencja Political Studies Association (10-13 kwietnia), 2000. • van Berkel Rik, Activation in the context of social policy, governance and frontline work reforms. A case study of Dutch Social Assistance, Materiał przygotowany na potrzeby seminarium Instytutu Spraw Publicznych (Warszawa, 3 września 2010). • van Berkel Rik, Hornemann Møller, Iver, The Concept of Activation, w: R. Van Berkel, I. Hornemann Møller (red.), Active Social Policies in the EU, Bristol, Policy Press, 2002. • Zarzycki Wojciech, Monitoring ustawy o zatrudnieniu socjalnym funkcjonowania Centrów Integracji Społecznej w Polsce, Poznań, Fundacja Pomocy Wzajemnej Barka. Zatrudnienie socjalne, 2004, Informacja o regulacjach prawnych oraz standardach usług świadczonych przez Centra Integracji Społecznej, Warszawa, 2004, Ministerstwo Polityki Społecznej. • Znaniecki Florian, Socjologia bezrobotnych, Kultura i Społeczeństwo, nr 1, 1992.



Aktywna polityka społeczna – głos praktyków i decydentów Bartłomiej Walczak


1. Wprowadzenie W Polsce motorem zmian polityki społecznej w kierunku aktywizacji były przede wszystkim wymogi wynikające z wdrażania przepisów Unii Europejskiej oraz konieczność walki z ubóstwem i wykluczeniem społecznym. Dokumenty strategiczne, takie jak m.in. Krajowy Plan Działań na Recz Integracji Społecznej na lata 20042006, Krajowy Program Zabezpieczenia Społecznego i Integracji Społecznej na lata 2008-2010, Strategia Polityki Społecznej na lata 2007-2013 czy obowiązujący od 2007 roku Program Operacyjny Kapitał Ludzki wskazują na zmiany w systemie pomocy społecznej w kierunku aktywizacji i integracji społecznej. Kluczowa była także zmiana ustawy o pomocy społecznej w 2004 r. oraz wprowadzenie ustawy o zatrudnieniu socjalnym w 2003 roku. Warto podkreślić, że w zapisach ustawy po raz pierwszy pojawia się definiowanie pracy socjalnej nie tylko jako pracy z osobami i rodzinami w celu rozwinięcia lub wzmocnienia ich aktywności i samodzielności życiowej, ale też jako praca ze społecznością lokalną w celu zapewnienia współpracy i koordynacji działań instytucji i organizacji istotnych dla zaspokajania potrzeb członków społeczności (art. 45, ust. 1 pkt. 2 ustawy) . Aktywna polityka społeczna zakłada, że zadaniem pomocy społecznej jest budowanie aktywnych postaw osób i rodzin. Wiąże się z tym reforma narzędzi i instrumentów, jakimi dysponują instytucje pomocy i integracji społecznej, m.in.

56

Aktywna polityka społeczna


aktywizacji społecznej i zawodowej, zdrowotnej, edukacyjnej oraz budowanie sektora usług w oparciu o podmioty ekonomii społecznej. Wdrażanie założeń aktywnej polityki społecznej powinno odbywać się na poziomie lokalnym ze względu na możliwość zdiagnozowania faktycznych potrzeb i opracowania na ich podstawie programów osłonowych. Znaczna ich część wdrażana jest już w instytucjach pomocy społecznej, w dużej mierze poprzez wykorzystywanie dostępnych funduszy unijnych. Nasze opracowanie jest wynikiem próby przyjrzenia się wdrażaniu złożeń aktywnej polityki społecznej na poziomie lokalnym. Stanowi też próbę odpowiedzi na pytanie, jak te ogólne założenia funkcjonują w rzeczywistości mazowieckich gmin. Istotne dla omawianego zagadnienia było przyjrzenie się definiowaniu kluczowych pojęć i znaczeniu, jakie w opiniach pracowników, kierowników instytucji pomocy społecznej i przedstawicieli samorządu przypisuje się aktywnej polityce społecznej. Wyniki badań, które prezentujemy w tym opracowaniu prezentują stanowisko, poziom świadomości osób wdrażających aktywną politykę społeczną oraz główne narzędzia aktywnej integracji, jakie stosowane są na badanych obszarach. Agnieszka Łeszczyńska

B. Walczak Aktywna polityka społeczna

57


1. W jednej gminie znajdowały się 2 ośrodki pomocy społecznej, z tego względu udział w badaniu wzięło 41 dyrektorów osrodków.

58

Badania przeprowadzono jako element Mazowieckiego Laboratorium Integracji Społecznej (MLIS), które jest przedsięwzięciem skierowanym do aktywnych pracowników instytucji polityki społecznej (OPS, PCPR, KIS, CIS i organizacji pozarządowych), związanych na co dzień z pracą na rzecz osób zagrożonych wykluczeniem społecznym. Poprzez wspólną pracę ekspertów i praktyków zajmujących się wdrażaniem instrumentów polityki społecznej założono zwiększenie znaczenia narzędzi aktywnej integracji w działaniach na rzecz osób zagrożonych wykluczeniem społecznym. Badanie zrealizowano w dwóch fazach. Etap pierwszy obejmował dwadzieścia pięć indywidualnych wywiadów pogłębionych z przedstawicielami organizacji biorących udział w MLIS. Wywiady realizowano w miejscu pracy respondentów w maju i czerwcu 2010 roku. Ważnym elementem były także dwa zogniskowane wywiady grupowe przeprowadzone z tą grupą. Drugim etapem były badania ilościowe, którymi objęto 40 środowisk lokalnych, wybranych losowo, z uwzględnieniem ich wielkości. W rezultacie przeprowadzone zostały badania ilościowe w 35 środowiskach liczących poniżej 20 tysięcy mieszkańców, w 4 czterech środowiskach liczących między 20 a 50 tysięcy mieszkańców oraz w 1 środowisku z ponad 50 tysiącami mieszkańców. Badaniu poddano 41 kierowników/dyrektorów instytucji pomocy społecznej, 39 przedstawicieli samorządu (jeden odmówił) oraz około 180 pracowników socjalnych1. Kryterium doboru była możliwie pełna wiedza respondenta na temat aktywnej polityki społecznej. Wybór podmiotów był nieprzypadkowy, są to bowiem podmioty, które mają największy wpływ na kreowanie polityki społecznej na poziomie lokalnym – od stanowienia, tworzenia określonych planów, strategii czy budżetu poprzez realizację tych założeń bezpośrednio w środowisku. Z kierownikami/dyrektorami ośrodków pomocy społecznej, jak i z przedstawicielami jednostek samorządu terytorialnego (6 burmistrzów/zastępców burmistrza, 17 wójtów/zastępców wójtów, komisarza, 3 naczelników wydziału polityki społecznej, 11 sekretarzy gminy) zrealizowano wywiad ankieterski. Dla pracowników socjalnych w badanych gminach przygotowano kwestionariusz ankiety audytoryjnej, ze względu na błędy odrzucono 18 spośród 173 zebranych ankiet. Ostatnim źródłem danych, zbieranych dla każdej z gmin, były dane o strukturze demograficznej miejscowości, budżetu JST z Banku Danych Regionalnych Głównego Urzędu Statystycznego. Dodatkowo zebrano szereg informacji na temat bezrobocia na poziomie powiatów, z uwagi na fakt, że nie wszystkie te wskaźniki

Aktywna polityka społeczna


są dostępne na poziomie gminy (NTS-5). Badanie ilościowe zrealizowano w lipcu i sierpniu 2010. W ten sposób sporządzono 40 case studies; razem z miejscowościami przebadanymi w trakcie etapu jakościowego daje to w sumie 60 lokalizacji, a zatem blisko jedną piątą z 314 gmin Mazowsza2. Zespół opracowujący koncepcję zdefiniował szereg pytań i problemów badawczych, które obejmowały blok dotyczący postrzegania aktywnej polityki społecznej na tle polityki społecznej jako takiej oraz jej przełożenia na życie beneficjentów, strukturę wykorzystywanych narzędzi i instrumentów, jak również czynniki wpływające na sięganie po określone narzędzia, podejście do klientów – dobór, diagnozę, modele współpracy, dalej definiowanie efektywności polityki społecznej, związki aktywnej polityki społecznej z lokalnymi strategiami rozwiązywania problemów społecznych i polityką społeczną na poziomie społeczności lokalnej. Osobny blok problemów badawczych dotyczył czynników determinujących sięganie po aktywną politykę społeczną na poziomie organizacji, osobistych doświadczeń interesariuszy i na poziomie społeczności lokalnej.

2. Czym jest aktywna polityka społeczna?

2. Dla ułatwienia lektury w dalszej części będę oznaczał te źródła skrótami: DYR – wywiad ankieterski z dyrektorem lub kierownikiem Ośrodka, JST – wywiad ankieterski z przedstawicielem jednostki samorządu lokalnego, PS – ankieta audytoryjna zrealizowana wśród pracowników socjalnych, IDI – wywiad pogłębiony z uczestnikiem/uczestniczką MLIS, FGI – wywiad grupowy z uczestnikami MLIS.

Jedną z pierwszych kwestii podniesionych w badaniach była społeczna definicja APS, zbudowana z trzech perspektyw – dyrektorów Ośrodków, przedstawicieli JST i pracowników socjalnych. To, jak kluczowi aktorzy i praktycy pojmują APS pozwala na uzyskanie odpowiedzi na kilka pytań. Przede wszystkim może zbliżyć nas do zrozumienia czy APS jest traktowana instrumentalnie, jako mniej czy bardziej efektywny substytut tradycyjnego modelu uprawiania polityki społecznej, czy jest wyrazem zmiany postrzegania klientów. W dalszej części zestawię te trzy źródła poszukując elementów dystynktywnych i różnic perspektyw.

Odpowiedź pierwsza: APS jest aktywizacją Elementem najczęściej wymienianym przez wszystkie badane grupy była kwestia aktywizacji podopiecznych pomocy społecznej. Za przykład może posłużyć

B. Walczak Aktywna polityka społeczna

59


wypowiedź określająca APS jako formę pomocy społecznej, która angażuje osoby do samodzielnych działań tylko przy naszym niewielkim wsparciu [DYR] lub podejmowanie działań, które aktywizują ludzi do zmiany swojej sytuacji. Nie dawanie ludziom zasiłków, ale mobilizowanie ich do działań, aby sami podejmowali inicjatywy, które zmienią ich sytuację rodzinną, materialną, bytową [DYR]. Podobnie APS jest określana przez pracowników socjalnych, którzy rozumieją ją jako budowanie aktywnych postaw osób i rodzin znajdujących się w trudnej sytuacji [PS]. Zdaniem badanych pracowników socjalnych APS zapobiega wykluczeniu zawodowemu poprzez podnoszenie aktywności zawodowej, a w konsekwencji umożliwia wyjście klienta z systemu pomocy społecznej [PS]. Aktywizacja jest również najczęściej wymieniana przez przedstawicieli JST: jest ona bardzo ważna. Nie dajemy pieniędzy, a staramy się stworzyć warunki, żeby zaktywizować zespół takich działań, które wyzwolą inicjatywy indywidualne lub grupowe. Dzięki nim mogą zostać zaspokojnone grupowe potrzeby społeczeństwa [JST]. Samorządowcy podnoszą też kwestię redukcji bezrobocia, przez usamodzielnienie osób pozostających bez pracy: ważne, by aktywizować obywateli, aby mogli sami sobie poradzić – znaleźć sobie pracę, urządzić się, wykształcić. Ta aktywność jest bardzo istotna, żeby obywatel mógł sobie poradzić w życiu [JST]. Jak widać, wszystkie badane grupy wskazują na aktywizację nie tylko dlatego, że omawianą tutaj formę polityki społecznej obdarza się mianem „aktywna”. W wypowiedziach badanych wyraźnie przebija się upodmiotowione postrzeganie klienta – aktywizacja nie jest celem samym w sobie, lecz ma prowadzić do usamodzielnienia. Aktywne metody pracy z klientem wyposażają go w kompetencje i motywację konieczne do autonomicznego funkcjonowania na rynku pracy, co ostatecznie przełoży się na odciążenie systemu pomocy społecznej.

Odpowiedź druga: APS jest pomocą niematerialną Kolejnym sposobem patrzenia na aktywną politykę społeczną jest definiowanie jej jako pomocy niematerialnej. Przykładem może być tu wypowiedź respondenta, z której wynika, że aktywna polityka społeczna to prawdziwa działalność pracownika socjalnego, związana z prowadzeniem podopiecznego, a nie udzielanie pomocy finansowej [DYR]. Można zauważyć wypowiedzi, w których pojawia się związek pomiędzy pomocą niematerialną, a aktywizacją, np. pomoc ludziom, ale nie

60

Aktywna polityka społeczna


chybiona; nie dawanie ryby, ale ofiarowanie wędki; przygotowanie do tego, aby człowiek sam był w stanie sobie pomóc [DYR]. Przy okazji niefinansowej formy pomocy, dyrektorzy często wspominali o kwestii poradnictwa, różnego rodzaju szkoleń, podnoszenia kwalifikacji: ważne, by nie dawać, ale pomagać brać. Istotne jest też jest szeroko pojęte poradnictwo, wskazanie temu, który chce sobie pomóc narzędzi do tego służących, a nie tylko ofiarowanie świadczeń finansowych. Ale głos musi być słyszalny, pracownicy socjalni powinni być liderami społecznymi. Pozycja pracownika socjalnego powinna być wysoka, żeby mógł on coś zmieniać. Jednak tak nie jest, nie ma rozwiązań systemowych. Pomoc społeczna wciąż źle się kojarzy, głównie z rozdawnictwem podatków, a to nieprawda! My przecież chcemy aktywizować ludzi, uczyć ich odpowiedzialności. A do tego trzeba wielu świetnie wykwalifikowanych ludzi [DYR]. Pracownicy socjalni także bardzo często opisywali aktywną politykę społeczną jako niematerialną, niefinansową formę pomocy. Za przykład może tu posłużyć wypowiedź jednego z respondentów, z której wynika, że aktywna polityka społeczna jest oszczędnością w budżecie, przyszłościową formą pracy w ośrodkach pomocy. Ta forma pracy powinna być dominującą. Powinno się zlikwidować wszelkie świadczenia, które wpływają demoralizująco na społeczeństwo. Dać ludziom wędkę, rybki będą się łowić same [PS].

Odpowiedź trzecia: APS jest narzędziem Stosunkowo rzadko dyrektorzy określali APS jako dodatkowe narzędzie pracy, które stanowi ułatwienie: jest to narzędzie, które pomaga w pracy, w dotarciu do klienta, daje ono wymierne efekty – rozwija i kształtuje umiejętności: nam się udaje pokazać, że można [DYR], mówią dyrektorzy. Tymczasem patrzenie na APS jako na narzędzie pojawiało się już na drugim miejscu wśród odpowiedzi udzielonych przez pracowników socjalnych (zaraz po aktywizacji). Jeśli szukać różnic w rozkładzie odpowiedzi dyrektorów i pracowników socjalnych można zauważyć, że ci drudzy częściej wskazują właśnie na instrumentalny wymiar aktywnej polityki społecznej. Niektórzy pracownicy socjalni dodawali, że aktywna polityka społeczna jako narzędzie pracy pomaga rozwiązywać problemy klientów, umożliwia im usamodzielnienie się, co z kolei wpływa na zmniejszenie liczby podopiecznych Ośrodków Pomocy Społecznej.

B. Walczak Aktywna polityka społeczna

61


APS jest narzędziem pracy na rzecz społeczności lokalnej. Badani dyrektorzy Ośrodków Pomocy Społecznej charakteryzowali APS jako taką, która angażuje różne instytucje i stwarza im warunki do współpracy: współpraca z innymi instytucjami, wspólne organizowanie imprez, integracja [DYR]. W niektórych wypowiedziach jest mowa nie tylko o współpracy pomiędzy instytucjami na rzecz osób potrzebujących, ale też o ścisłej współpracy ośrodka, samorządu z osobami potrzebującymi pomocy [DYR], która zakłada istnienie pewnej aktywności u beneficjentów pomocy społecznej. Dyrektorzy wskazują, że APS to integrujące działania w społeczności lokalnej, połączenie sił różnych organizacji, władzy i mieszkańców, dla poprawienia jakości życia mieszkańców [DYR]. Jak widać, zdaniem badanych, działania w ramach APS przekładają się na jakość życia członków społeczności lokalnej. W wypowiedziach dyrektorów pojawia się rozumienie APS jako działań na rzecz poprawy sytuacji społecznej i lepszego funkcjonowania członków społeczności. Dobrze ilustruje to następujący cytat: pojawia się jakaś mobilizacja społeczeństwa do podejmowania aktywności. Pojawiają się działania, mające przynieść korzyści społeczności lokalnej. Ważne jest wyjście z ofertami, które zaspokajałyby aktualne, bieżące potrzeby tej społeczności [DYR]. Zauważmy pojawiające się tu zróżnicowanie. Dla pracowników socjalnych APS jest narzędziem pracy odnoszonym do konkretnego klienta, konkretnej rodziny. Tymczasem taka instrumentalizacja nie pojawia się zbyt często w wypowiedziach dyrektorów, którzy za to chętnie pokazują istotną rolę APS w integrowaniu społeczności lokalnej. Jeśli chcieć zebrać te wątki, warto zauważyć, że aktywna polityka społeczna jest postrzegana przede wszystkim jako sposób na aktywizację – zarówno w kontekście indywidualnym, jak i zbiorowym. Podkreślany jest jej niefinansowy charakter, jak również to, że jej celem jest poprawa sytuacji społecznej klienta – zarówno w sensie podniesienia jego/jej kompetencji zawodowych, jak i społecznych, a także lepsze funkcjonowanie i zintegrowanie społeczności. Instrumentalne traktowanie APS dominuje w wypowiedziach osób pracujących bezpośrednio z klientami.

APS na tle „konwencjonalnej” polityki społecznej Pytanie o obraz APS na tle polityki społecznej jako całości, w ocenie ankieterów przysporzyło dyrektorom Ośrodków sporo trudności. Problemy te mogły wynikać

62

Aktywna polityka społeczna


z jednej strony ze słabej znajomości APS jako szerszej idei (co jest argumentem sprzecznym z optymistycznym obrazem zarysowanym w poprzedniej sekcji), a z drugiej – z braku własnych doświadczeń. Ewidentnie w tych Ośrodkach Pomocy Społecznej, w których nie stosuje się praktycznie żadnej formy aktywnej polityki społecznej, respondenci mieli problem z odwołaniem się do jakichś doświadczeń lub przemyśleń na ten temat. Niemniej jednak APS jest postrzegana pozytywnie: w odpowiedzi na otwarte pytanie o ocenę APS większość dyrektorów (27 osób z 40) wskazywało na jej zalety. Dwunastu podkreślało, że aktywna polityka społeczna pomaga w aktywizowaniu i usamodzielnianiu się podopiecznych, co z kolei prowadzi do zmniejszenia liczby osób korzystających z pomocy społecznej. W tym kontekście dwie osoby wskazały, że ta forma polityki społecznej poprzez swoje aktywizujące oddziaływanie prowadzi do zmniejszenia liczby beneficjentów, co z kolei może przyczynić się do powstania oszczędności w budżecie. W wywiadach indywidualnych wyraźne było patrzenie na tę formę uprawiania polityki społecznej z perspektywy beneficjentów. Wśród wypowiedzi uczestników badania jakościowego pojawiały się podobne konstatacje. Zdaniem jednej z respondentek możliwa jest zmiana mentalności osób korzystających z pomocy społecznej, zmiana ich doświadczeń, przekonanie, że istnieją inne możliwości utrzymania, nie tylko zasiłki z pomocy społecznej [IDIB5]. Siedmiu dyrektorów przedstawiło aktywną politykę społeczną jako alternatywę dla udzielania pomocy finansowej w postaci zasiłków. Jeden z dyrektorów wskazuje, że powinna ona wręcz zastąpić świadczenia finansowe: głównie koncentrujemy się na zasiłkach, choć powinniśmy świadczyć tylko aktywną politykę, to byłby doskonały model [DYR]. Kolejna osoba wskazała, że jej zdaniem współpraca byłaby lepsza, gdybyśmy wprowadzali w życie aktywną politykę społeczną. Zasiłki uczą bezradności. Osoby, które je biorą nic nie dają od siebie. Pobieranie zasiłku jest wręcz rodzinne - przekazywane z pokolenia na pokolenie: zgłaszają się po zasiłki dziadkowie, rodzice i dzieci, które już mają swoje rodziny [DYR]. W około jednej dziesiątej przypadków (odpowiedziało tak czterech respondentów) dyrektorzy wskazywali na małe znaczenie aktywnej polityki społecznej, odnosząc się przede wszystkim do doświadczeń swojej gminy: aktywna polityka społeczna jest zbyt małą częścią polityki społecznej [DYR]. W dwóch przypadkach respondenci wskazywali na problemy finansowe utrudniające prowadzenie aktywnej polityki społecznej.

B. Walczak Aktywna polityka społeczna

63


Przyjrzyjmy się teraz zestawieniu kilku pytań obrazujących stosunek dyrektorów i przedstawicieli samorządu do APS.

Tabela 1. APS w oczach dyrektorów i samorządowców, źródło: DYR i JST

źródło aktywna polityka społeczna jest efektywnym narzędziem pracy z niektórymi klientami aktywna polityka społeczna jest sposobem na zmianę wizerunku polityki społecznej

aktywna polityka społeczna jest narzucana przez projekty strukturalne aktywna polityka społeczna nie jest niczym nowym, to tylko nowa nazwa aktywna polityka społeczna nie sprawdza się na szerszą skalę

zgadzam się

nie zgadzam się

suma

DYR

40

0

40

JST

33

5

38

DYR

40

1

41

JST

34

4

38

DYR

21

19

40

JST

21

16

37

DYR

27

11

38

JST

22

11

33

DYR

9

28

37

JST

8

29

37

Wszyscy dyrektorzy i dominująca większość samorządowców (33 z 38, którzy udzielili odpowiedzi na to pytanie) zgadza się ze stwierdzeniem, że APS jest efektywnym narzędziem. Jednocześnie około jedna czwarta badanych zgodziła się z twierdzeniem, że APS nie sprawdza się na szerszą skalę. Ta rozbieżność może wiązać się z instrumentalnym postrzeganiem APS. Jest ona ukazywana jako element warsztatu pracy pracownika socjalnego, narzędzie efektywne przy rozwiązywaniu konkretnych problemów, natomiast może brakować umiejętności wpisania APS w bardziej systemowe, ogólne postrzeganie pracy socjalnej. Tu, podobnie jak w wielu innych miejscach, rzuca się w oczy korzystanie z APS jako narzędzia, bez uwzględnienia zmiany postrzegania relacji ośrodek – klient, jak również konieczności zrewidowania patrzenia na samą postać klienta będącego, jak mogłoby się wydawać, immanentną cechą APS.

64

Aktywna polityka społeczna


Z drugiej strony APS zajmuje ważne miejsce w myśleniu o przyszłości polityki społecznej. 40 z 41 dyrektorów i 34 z 38 samorządowców postrzega APS jako sposób na zmianę wizerunku polityki społecznej. Warto zwrócić uwagę na jednomyślność dyrektorów i bardzo wyraźną dominację tych przedstawicieli JST, którzy pozytywnie wartościują APS. Jak wskazuje jeden z dyrektorów biorących udział w badaniach jakościowych: zależy nam na tym, żeby wizerunek pomocy społecznej był bardziej nowoczesny, bardziej nastawiony na integrację [odejście od wizerunku tych, którzy dają alkoholikom] [IDIB5]. Ponad połowa dyrektorów (21 z 40) i niespełna dwie trzecie przedstawicieli JST (21 z 37) zgadza się z twierdzeniem, że APS jest narzucana przez projekty strukturalne. A zatem dla większości badanych APS jest czymś „zaimportowanym” przy okazji projektów strukturalnych – potrzeba korzystania z tej filozofii uprawiania polityki społecznej nie wyniknęła z wewnętrznych potrzeb (przynajmniej części) ośrodków, ale raczej została przyniesiona z zewnątrz. Dokładnie dwie trzecie przedstawicieli samorządu (22 z 33 ważnych odpowiedzi) i ponad dwie trzecie dyrektorów (27 z 38) nie postrzega aktywnej polityki społecznej jako innowacji. Może to wskazywać na stosowanie pewnych narzędzi i instrumentów w przeszłości. Jeśli jednak założymy, że różnica pomiędzy „tradycyjną” a aktywną polityką społeczną nie sprowadza się do stosowanego instrumentarium, a zasadza na innym spojrzeniu na relację beneficjent – ośrodek, może to wskazywać na skoncentrowanie się na technicznej stronie i pominięcie podstawowych założeń aktywnej polityki społecznej. A zatem APS jawi się – w mniej więcej zgodnej opinii dyrektorów i samorządowców – jako sposób na zmianę wizerunku polityki społecznej, efektywne narzędzie pracy wpisane w logikę projektów strukturalnych. Można zastanowić się nad oderwaniem instrumentarium od (użyjmy skrótu myślowego) „filozofii”. Ośrodki mniej lub bardziej chętnie sięgają po rozwiązania APS, natomiast na poziomie dyskursu nie zawsze widać zintegrowanie wizji klienta jako autonomicznego podmiotu i jego/jej równorzędnej relacji z pracownikiem socjalnym.

B. Walczak Aktywna polityka społeczna

65


Źródła wiedzy o aktywnej polityce społecznej Poniższy wykres przedstawia zestawienie rozkładu odpowiedzi (udzielanych przez pracowników socjalnych i dyrektorów), na pytanie dotyczące źródeł informacji na temat aktywnej polityki społecznej. Zdecydowana większość respondentów wiedzę na temat aktywnej polityki społecznej czerpie ze szkoleń (na pierwszym miejscu to źródło wskazało 72% pracowników socjalnych i ponad 73% dyrektorów). Na drugim miejscu badani pracownicy socjalni wymieniali strony internetowe (13,6% wyborów w pierwszej kolejności, 35,6% wskazań w drugiej randze). Źródło to jest mniej istotne dla dyrektorów (jedynie 2,4% wyborów). Natomiast na trzecim miejscu pracownicy najczęściej wskazywali na wymianę doświadczeń z innymi Ośrodkami (niespełna 4% w pierwszym wyborze, 24,3% ważnych wskazań w trzeciej randze). Wymiana taka jest wyraźnie ważniejsza dla dyrektorów (14,6% wyborów w pierwszej randze). Ogólnie rzecz biorąc, wśród pracowników socjalnych najrzadziej wykorzystywane są takie źródła jak studia i pisma branżowe.

Wykres 1. Źródła wiedzy o APS; źródło DYR i PS

wymiana doświadczeń z instytucjami, podmiotami innymi niż Ośrodki

0,8 2,4

wymiana doświadczeń z innymi Ośrodkami

3,8

14,6 72,0 73,2

szkolenia

studia

2,4

strony internetowe

2,4 4,5

literatura pisma branżowe

2,4

kursy, studia podyplomowe

Aktywna polityka społeczna

pracownicy socjalni dyrektorzy

4,5 2,4

0

66

13,6

20

40 udział (%)

60

80


Warto zwrócić uwagę na źródła wymieniane jako ostatnie – o ile ograniczone korzystanie z pism branżowych w dobie Internetu nie powinno dziwić (prawdopodobnie strony internetowe, wskazane jako drugie co do ważności źródło informacji są przynajmniej w części utrzymywane przez wydawców branżowych), o tyle fakt, że pracownicy socjalni nie wynoszą wiedzy na temat APS ze studiów jest zastanawiający, zwłaszcza że znaczna część badanych ma względnie krótki staż pracy. Wsparcie ze strony szkół wyższych może okazać się jednym z kluczowych czynników w rozwoju polityki społecznej. Rolę wymiany doświadczeń potwierdzają uczestnicy MLIS: w naszym modelu CAL-owskim sporo nacisku kładzie się na wymianę doświadczeń i na pewno staram się to robić na poziomie kilku zaprzyjaźnionych Ośrodków w okolicy. To wychodzi, ale dla moich ludzi chyba większe znaczenie mają szkolenia, kiedy z nich wracają nabierają wiatru w żagle. Oczywiście zależy to też od rodzaju szkolenia [FGI1].

B. Walczak Aktywna polityka społeczna

67


3. Skoro instrumentarium, to jakie? Przyjrzyjmy się teraz hierarchii popularności narzędzi i instrumentów APS.

Wykres 2. Hierarchia instrumentów aktywnej polityki społecznej, uporządkowana częstością wypowiedzi dyrektorów. Źródło: DYR, PS, JST.

36,8

Kursy zawodowe

69,2

Poradnictwo

48,7 38,1

Doradztwo zawodowe

51,3

65,9 84,6

61,0 41,9

Prace interwencyjne

79,5

56,1 18,7

Imprezy kulturalne

76,9

51,2 5,8

Imprezy sportowe

82,1

39,0 9,0

Terapie

59,0

31,7 12,9

Grupa samopomocowa

20,5

26,8

9,7

Imprezy turystyczne

41,0

24,4 17,4

Grupa wsparcia

33,3

22,0 11,6

Wolontariat

43,6

17,1 0,0

35,9

14,6 3,9

Klub integracji społecznej

Spółdzielnia socjalna

65,9

20,0

Spotkania integracyjne (festyny, pikniki)

Debaty obywatelskie

0,0

pracownicy socjalni n=141 dyrektorzy n=39 dyrektorzy n=41

33,3

9,8

0

10,3

10

20

30

40

50

60

70

udział w łącznej liczbie ważnych wskazań

68

Aktywna polityka społeczna

78,0

65,8

80

90


Widać wyraźną dominację kontraktów socjalnych (ponad 80% ważnych odpowiedzi wśród pracowników, 39 na 41 dyrektorów). Można zatem przyjąć, że kontrakt socjalny jest najpowszechniejszym narzędziem aktywnej polityki społecznej na Mazowszu. Dyrektorzy nadają kontaktom funkcję mobilizującą: kontrakt socjalny spisuje się najczęściej z osobami długotrwale bezrobotnymi, przyzwyczajonymi do brania pomocy, biernymi. Dlatego, aby pobudzić tych ludzi, zmobilizować do zmiany trybu życia, spisuje się z nimi umowę, że my udzielimy pomocy, ale oni muszą spełnić pewne warunki, aby dalej z tej pomocy korzystać [DYR]. W opinii dyrektorów (ich głos potraktujemy tutaj jako wiodący, gdyż najlepiej obrazuje to, co się dzieje w ośrodkach) pierwsze miejsce wśród instrumentów zajmują kursy zawodowe – wskazało na nie 32 badanych. Na ten sposób pracy z klientami wskazało relatywnie mniej pracowników socjalnych (niespełna 37% ważnych wypowiedzi). W opinii dyrektorów w sześciu na dziesięć ośrodków sięga się po poradnictwo (nawiasem mówiąc wskazał na nie identyczny odsetek pracowników socjalnych – 66%), doradztwo zawodowe i spotkania integracyjne. Ostatni punkt jest szczególnie interesujący, gdyż wskazuje, że rozumienie integracji społecznej wykracza poza włączanie do społeczeństwa grup zagrożonych wykluczeniem, ale może też obejmować integrację wspólnoty lokalnej. Ten wątek pojawił się zarówno w badaniach ilościowych, jak i jakościowych. 12% badanych pracowników socjalnych oraz trzech dyrektorów wskazało na wpływ APS na integrację społeczną samych klientów, ale też społeczności lokalnej. Także niemal wszyscy badani uczestnicy Mazowieckiego Laboratorium Integracji Społecznej odnosili się do kwestii wpływu aktywnej polityki społecznej na społeczność lokalną. Dobrze oddaje to następujący cytat z wypowiedzi dyrektorki podwarszawskiego OPS: oczywiście nie da się tymi instrumentami przeorać świadomości wszystkich, ale konsekwentne uczestnictwo, a potem współorganizacja i wreszcie organizacja pikników przez członków grup wsparcia powoduje, że mieszkańcy nie tylko zaczynają członków tych grup dostrzegać, czasami im pomagają, ale też sami się do nich włączają, czyli za jednym zamachem mamy i przełamywanie stereotypów, i aktywizację mieszkańców [IDIT2]. Mniej więcej w połowie ośrodków korzysta się z prac społecznie użytecznych. Podobny odsetek ośrodków organizuje imprezy kulturalne; co czwarty – sportowe. Pozostałe formy działań należą już do zdecydowanej mniejszości. Tak to uzasadniają sami badani: szczególnie, jeżeli naszym celem jest integracja i wychodzenie

B. Walczak Aktywna polityka społeczna

69


klientów do ludzi wspieramy organizację różnego rodzaju pikników czy imprez. Cokolwiek by o nich nie mówić, przyciągają mieszkańców i przy okazji pokazują znaczenie pewnych problemów [IDIT4]. Niepokoi bardzo niski odsetek wskazań na wolontariat – z pomocy wolontariuszy korzysta jedynie co piąty ośrodek (i co dziesiąty pracownik socjalny). Najrzadziej wskazywanymi formami aktywnej polityki społecznej są: klub integracji społecznej i spółdzielnia socjalna. Dla pracowników administracji lokalnej najważniejsze formy to te, koncentrujące się na integracji wspólnoty lokalnej – imprezach kulturalnych, integracyjnych czy sportowych. Oczywiście może to wynikać z widocznej w wielu badaniach tendencji do koncentracji polityków na wydarzeniach bardziej widowiskowych. Z perspektywy samorządowca dobrze widoczne są prace społecznie użyteczne – wskazywało na nie 8 na 10 badanych. Warto jednak zauważyć, że działania skoncentrowane na jednostkach a nie grupach, stanowiące – jak można wnioskować ze zgodnych wypowiedzi dyrektorów i pracowników socjalnych – sedno mazowieckiego modelu uprawiania aktywnej polityki społecznej, w optyce samorządowców znikają. Dlaczego prace społecznie użyteczne? Bo uczestniczą w nich osoby, które są trwale bezrobotne i nie nadają się do pracy u prywatnych przedsiębiorców. Tu ludzie ci uczą się odpowiedzialności, poza tym przynosi to korzyść i jest pożyteczne dla gminy [JST]. Debaty obywatelskie nie mieszczą się zbytnio w horyzoncie zainteresowań dyrektorów ośrodków. W hierarchii instrumentów i narzędzi aktywnej polityki społecznej stosowanych w badanych gminach zajmują jedno z ostatnich miejsc – wskazało na nie jedynie 6 dyrektorów i 17 samorządowców. Co więcej, żaden z ośrodków nie chce wprowadzić debat w przyszłości. Także, badani w ramach wywiadów indywidualnych, członkowie MLIS nie wskazywali na debaty obywatelskie, co może wynikać z niechęci władz samorządowych do stosowania tego narzędzia – samorządowcy pytani o ocenę tej formy wskazali na jej niską przydatność. Zaskakująca jest może nawet nie sama ocena, co jej uzasadnienie – badani wskazują na małą sprawczość debat (przenosząc tym samym odpowiedzialność za działania na klientów) i rozbudzanie nadmiernych oczekiwań uczestników. Nic nie wnoszą. Takie debaty to niczemu nie służący koncert życzeń, głosy o charakterze roszczeniowym [JST].

70

Aktywna polityka społeczna


Tworzenie sieci pomiędzy ośrodkami Dokładnie połowa dyrektorów wskazuje, że ich placówka dzieli się wiedzą z innymi ośrodkami. Najczęściej (16 wypowiedzi) wiedza ta jest przekazywana poprzez bezpośredni kontakt przy okazji seminariów, szkoleń. Choć pojawiają się też wskazania na inne podmioty, na ogół związane z administracją publiczną lub (rzadziej) na organizacje pozarządowe. Bardzo rzadko (jedna wypowiedź) ośrodki zapraszają do siebie partnerów. Niewielu dyrektorów wskazało też na rozpowszechnianie wiedzy przez publikacje. Dodatkowo wchodzenie w partnerstwa czy współpraca dla niektórych dyrektorów nie jest tylko narzędziem wprowadzania aktywnej polityki społecznej, ale jej istotnym elementem: partnerstwo, praca z przedsiębiorcami (pośrednictwo, pomoc w uzyskiwaniu dofinansowania itd.) są istotne nie tylko dla naszych klientów, ale i dla nas. Odgrywają ważną rolę w ramach realizacji aktywnej polityki [IDIM3]. Warto dodać, że dla tych samych dyrektorów wiedza pozyskana z innych Ośrodków wydaje się dość istotna – jedynym ważniejszym źródłem informacji są szkolenia. Z kolei dla ich pracowników wymiana doświadczeń jest dopiero na piątym miejscu (za szkoleniami, stronami internetowymi, literaturą, kursami i studiami podyplomowymi). Na inne Ośrodki wskazało niespełna 3% badanych pracowników socjalnych3. A zatem sieciowanie odbywa się na poziomie wyższych struktur zarządzania placówkami – wiedza płynąca od praktyków z innych Ośrodków nie jest szeroko dostępna dla szeregowych pracowników. Reasumując – próby przekazania swojej wiedzy na temat aktywnej polityki społecznej podejmuje połowa badanych Ośrodków, niemniej jedynie kilka poszukiwało aktywnych sposobów, takich jak zapraszanie na wizyty studyjne czy dystrybucja publikacji. Zebrane dane nie pozwalają na ilościową ocenę skali tych procesów, jednak widać wyraźną (nawet jeśli mniejszościową) tendencję do poszukiwania odbiorców wiedzy na zewnątrz, nie tylko wśród podmiotów związanych z administracją publiczną, ale także wśród organizacji pozarządowych i przedsiębiorców.

B. Walczak Aktywna polityka społeczna

3. Por. sekcja. „Żródła wiedzy o aktywnej polityce społecznej”.

71


Plany na przyszłość

Wykres 3. Wskaźnik różnorodności działań wdrożonych i planowanych na podstawie wypowiedzi dyrektorów, źródło: DYR

5. Wskaźniki te zostały zbudowane w formie skal kumulatywnych: wybranie każdego z 17 instrumentów i/ lub narzędzi aktywnej polityki społecznej oznacza wartość punktową 1, brak wyboru – 0. Innymi słowy maksymalna wartość współczynnika różnorodności działań wdrożonych wynosi 17, minimalna – 0. Współczynnik ten jest tym

72

3

Stand: wskaźnik różnorodności planowanych działań

4. W tym przypadku suma ważnych głosów równa się liczbie osób, które udzieliły odpowiedzi minus te, które już wprowadziły danąformę pracy z klientami.

Przyjrzyjmy się teraz temu, jakie formy aktywnej polityki społecznej chcieliby wprowadzić w swoich Ośrodkach dyrektorzy. Najwięcej (14 wskazań na 32 ważne wskazania4) wskazało instrument – wolontariat. Kolejnym częstym wyborem jest klub integracji społecznej (12 głosów z 37) i pierwsze narzędzie–program aktywności lokalnej (10 głosów z 33). Co ważne, żaden z badanych dyrektorów nie deklarował wprowadzania wielu rozwiązań – każdy z nich wybierał dosłownie pojedyncze wskazania, wyraźnie deklarując, że nie planuje wykorzystania pozostałych. Widać to, kiedy porównamy wskaźniki różnorodności działań wdrożonych i planowanych5.

2

1

0

-1

-2

-3 -3

-2

-1

0

1

2

3

Stand: wskaźnik różnorodności wdrożonych działań

Kiedy zestawimy obydwa współczynniki na wykresie okazuje się, że ośrodki już prowadzące działania planują znacznie mniej, niż te, które nie wdrożyły dotychczas wielu narzędzi i instrumentów aktywnej polityki społecznej. Można zatem mówić o realizmie i powściągliwości w implementacji nowych form działania.

Aktywna polityka społeczna


Jakie czynniki uprawdopodabniają sięganie po APS? W dalszej analizie podejmiemy próbę określenia roli różnych czynników – na poziomie doświadczeń indywidualnych dyrektorów, organizacji i społeczności lokalnej – we wprowadzaniu instrumentów i narzędzi aktywnej polityki społecznej. Poziom indywidualny Na pierwszym etapie analizy podjęliśmy próbę podzielenia dyrektorów z uwagi na ich postrzeganie aktywnej polityki społecznej za pomocą metody skalowania optymalnego. Jest to procedura statystyczna, umożliwiająca sprowadzenie wielowymiarowej rzeczywistości (w naszym przypadku – dziesięciu pytań6 wskaźnikujących interesujące nas zjawisko) do dwóch wymiarów. Skalowanie optymalne jest odpowiednikiem analizy czynnikowej dla danych jakościowych. Skalowanie optymalne umożliwiło podzielenie Ośrodków na trzy grupy: o niskiej, średniej i wysokiej różnorodności wdrażanych działań. Jako że trzy analizowane grupy charakteryzują się homogenicznością wariancji współczynnika różnorodności wdrożonych działań na poziomie p<0,05, można przeprowadzić analizę ANOVA. Pokazuje ona, że różnorodność wdrażanych działań jest istotnie powiązana z postawami dyrektorów Ośrodków wobec aktywnej polityki społecznej. Co ciekawe, postawa nie jest istotnie powiązana z poczuciem wpływu na politykę społeczną w gminie (p>0,05), co wskazuje, że dyrektorzy mimo braku bezpośredniego przełożenia na kreowanie polityki społecznej w gminach, dobrze odnajdują się w swoich rolach. Postawy nie łączą się też ze stażem pracy badanych w instytucjach polityki społecznej. Poziom organizacji W tej części postaramy się sprawdzić wpływ szeregu zmiennych, charakteryzujących pracę Ośrodka, na wdrażanie aktywnej polityki społecznej. Pierwszym z czynników, które przetestujemy będzie udział nakładów na aktywną politykę społeczną w budżecie Ośrodka. Należy zastrzec, że część badanych dyrektorów miała kłopot z precyzyjnym określeniem tego udziału, należy więc traktować te dane jako przybliżone. Trudno też jednoznacznie określić, na ile dyrektor (obser-

B. Walczak Aktywna polityka społeczna

większy, im większa różnorodność prowadzonych działań. Współczynnik działań planowanych jest analogiczną sumą dla deklaracji respondentów, pomniejszoną o wartość współczynnika działań wdrożonych. Obydwa współczynniki zostały poddane normalizacji, po której mieszczą się w zakresie od -3 do 3. Wartość współczynnika dla tej skali wyniosła 0,747, a zatem jest zadowalająca. Współczynnik Alfa Cronbacha wskazuje, na ile łączna wariancja wskaźników uwzględnionych w skali sumarycznej jest powiększona o kowariancję, czyli czy tworzenie skali kumulatywnej ma sens. Za minimalną wartość współczynnika Alfa, uzasadniającą stosowanie skali przyjmuje się 0,7.

6. Budując model testowaliśmy wiele zmiennych, ostatecznie najbardziej efektywnym okazał się model złożony z dziesięciu zmiennych. Było to pięć pytań z czteropunktową kafeterią a la’ skala Likerta, na której respondent

73


Wykres 4. Wskaźnik różnorodności wdrożonych narzędzi i instrumentów aktywnej polityki społecznej a nakłady na aktywną politykę społeczną w budżecie ośrodka, źródło: DYR.

narzuca przez projekty strukturalne, Aktywna polityka społeczna jest efektywnym narzędziem pracy z niektórymi grupami klientów, Aktywna polityka społeczna jest sposobem na zmianę wizerunku polityki społecznej, Aktywna polityka społeczna nie sprawdza się na szerszą skalę, Aktywna polityka społeczna jest droga, ale pozwala na osiągnięcie bardziej trwałych efektów. W pozostałych pytaniach respondent zaznaczał jedną wartość na ośmiopunktowym dyferencjale, rozpiętym pomiędzy następującymi skrajnościami: Aktywna polityka społeczna jest potrzebna/ niepotrzebna;

74

wacja 36.), który wskazał, że przeznacza połowę budżetu na aktywną politykę społeczną zrozumiał pytanie, szczególnie wobec niewielkiej różnorodności wdrożonych działań.

3 41 1

wdrożenie działania (znormalizowane)

wyrażał swoją opinię o następujących twierdzeniach: Aktywna polityka społeczna jest

2

19 4

1

0

13

-1

28

26

25 17

24 37

32 27 34 2

12

38

43 42

39

31

44 10

33 22 35

36

8

-2

-3 0,00

0,10

0,20

0,30

0,40

0,50

udział nakładów na aktywną politykę społeczną w budżecie Ośrdoka

Między tymi dwiema zmiennymi nie ma prostej korelacji (p>0,05). Widać jednak pewną tendencję do grupowania się Ośrodków o niskich nakładach na aktywną politykę społeczną i małej liczbie wdrożonych działań, od których wyraźnie odstają pojedyncze obserwacje (np. numery 1 i 41) o dużej różnorodności działań przy proporcjonalnie małych nakładach. W większych Ośrodkach, położonych w większych miejscowościach można zauważyć wyższą różnorodność stosowanych narzędzi i instrumentów aktywnej polityki społecznej, niemniej nie jest to różnica istotna statystycznie (p>0,05 w procedurze ANOVA). Przyjrzyjmy się zróżnicowaniu Ośrodków ze względu na finansowanie aktywnej polityki społecznej.

Aktywna polityka społeczna


Inne; 3

środki z projektów unijnych (strukturalnych: EFS, POKL); 17

własny budżet Ośrodka; 21

Dla około połowy Ośrodków (21 z 41 respondentów, którzy odpowiedzieli na to pytanie) najważniejszym źródłem finansowania aktywnej polityki społecznej jest własny budżet. 17 Ośrodków znajduje środki na prowadzenie aktywnej polityki społecznej w projektach strukturalnych oraz w grantach ministerialnych. Jak widać, niemal połowa Ośrodków poszukuje środków na finansowanie aktywnej polityki społecznej poza własnym budżetem. Ośrodki poszukujące i nieposzukujące zewnętrznych źródeł finansowania istotnie różnią się między sobą zakresem wprowadzonych narzędzi i instrumentów aktywnej polityki społecznej. Różnica ta jest istotna statystycznie na poziomie p<0,05. Oczywiście nie jest to zaskakujące – możemy nawet postawić pytanie, czy poszukiwanie środków z projektów strukturalnych jest autonomiczną decyzją wszystkich Ośrodków i w związku z tym, czy może być brane pod uwagę jako zmienna niezależna.

B. Walczak Aktywna polityka społeczna

Wykres 5. Najczęściej wskazywane przez dyrektorów źródła finansowania aktywnej polityki społecznej, źródło: Dyr.

Aktywna polityka społeczna jest łatwa w realizacji/trudna w realizacji; Aktywna polityka społeczna jest efektywna/nieefektywna; Aktywna polityka społeczna jest akceptowalna/ wzbudzająca kontrowersje; Aktywna polityka społeczna odpowiada potrzebom klientów/nie odpowiada potrzebom klientów. Zmienne te zostały dalej zrekodowane na jednolite wartości o uporządkowanych wektorach wypowiedzi.

75


Poziom miejscowości W tej części opracowania przetestujemy kilka hipotez, zakładających związek poziomu implementacji aktywnej polityki społecznej ze strukturalnymi cechami miejscowości. Tabela 2. Opis testowanych czynników strukturalnych * dane na poziomie gminy (NTS5) ** dane na poziomie powiatu (NTS4)

7. Stosunek pomiędzy sumą sób w wieku przedprodukcyjnym (do 17 r. ż.) i poprodukcyjnym a osób w wieku produkcyjnym.

Zmienne zależne • Wskaźnik różnorodności wdrożonych działań • Wskaźnik różnorodności planowanych działań • Postawa dyrektorów wobec aktywnej polityki społecznej (dwa czynniki)

Testowane zmienne niezależne • Liczba mieszkańców wg faktycznego miejsca zamieszkania* • Współczynnik obciążenia demograficznego* 7 • Stopa bezrobocia rejestrowanego** • Udział osób trwale bezrobotnych i bezrobotnych** • Świadczenia pomocy społecznej na rzecz osób fizycznych per capita* • Dochody gminy per capita* • Środki z budżetu Unii Europejskiej*

Jedyna zaobserwowana istotna (p<0,05) zależność to korelacja pomiędzy różnorodnością podejmowanych działań aktywnej polityki społecznej, a liczbą mieszkańców gminy, kształtująca się na poziomie R=0,437. W związku z tym nie można było zbudować modelu regresji liniowej. Zależność pomiędzy sięganiem po różne działania z obszaru aktywnej polityki społecznej, a wielkością gminy jest zatem wyraźna, choć niezbyt silna. Wielkość gminy wyjaśnia blisko jedną piątą (19%) zmienności współczynnika różnorodności. Warto zauważyć, że ten brak związków wskazuje na nieprzystawalność pewnych stereotypowych wyobrażeń do rzeczywistości – nie ma dowodu na to, że implementacja aktywnej polityki społecznej jest związana z dochodami gminy, nakładami na pomoc społeczną i występowaniem problemów społecznych, które są rozpoznawane jako

76

Aktywna polityka społeczna


podstawowy obszar zainteresowań aktywnej polityki społecznej (szczególnie bezrobocie). Przejdźmy teraz do analizy związków pomiędzy aktywną polityką społeczną a rolą samorządu. W ankiecie znalazł się szereg pytań o rolę samorządu w kształtowaniu działań Ośrodka. Samorząd preferuje zasiłkowe metody pracy z klientami

1

6

Samorząd oczekuje wprowadzenia aktywnej polityki społecznej

7

16

Samorząd ani nie wspiera, ani nie blokuje prowadzenia aktywnej polityki społecznej

18

9

Samorząd proponuje wprowadzanie jakiś nowych marzędzi aktywnej polityki społecznej

7

Samorządowcy w większości rozumieją, co to jest aktywna polityka społeczna

7

Samorząd trzeba wychowywać, uczyć co to jest aktywna polityka społeczna

24

12

7

3

3

10

2

5

13

Wykres 6. Rola samorządu w oczach dyrektorów, na wykresie pokazano liczebności odpowiedzi, źródło: DYR

2

Zdecydowanie się zgadzam

5

12

Raczej się zgadzam

2

Raczej się nie zgadzam 17

18

8

10

9

7

Zdecydowanie się nie zgadzam

0

5

braki odpowiedzi

1

W opinii dyrektorów, samorządowcy nie odznaczają się nadmierną chęcią do wykorzystywania zasiłkowych form pracy z klientami. Jedynie 7 na 38 badanych, którzy udzielili odpowiedzi na to pytanie, wskazało na tendencję do preferowania zasiłków wśród przedstawicieli JST. W tej sytuacji nie zaskakuje dominujące przekonanie, że to samorząd oczekuje wprowadzania aktywnej polityki społecznej do oferty Ośrodka. Wskazało na to aż 35 z 39 badanych. Rozkład odpowiedzi na kolejne pytanie, wskaźnikujące obojętną postawę samorządu, jest wyraźnie spolaryzowany – na neutralną postawę samorządu wskazało 21 badanych, na zaangażowaną – 15. Pięciu dyrektorów odmówiło odpowiedzi, co jest najwyższym wskaźnikiem braku w tym bloku pytań.

B. Walczak Aktywna polityka społeczna

77


Samorząd nie pełni aktywnej roli we wprowadzaniu nowych narzędzi – 5 z 39 ważnych głosów wskazuje na brak inicjatywy samorządu w tego typu działaniach, przeciwną opcję wybrało 14 dyrektorów. A zatem 14 ośrodków otrzymuje od przedstawicieli jednostek administracji lokalnej konkretne propozycje działań – widać, że większość samorządów pozostawia poszukiwania nowych kierunków działania w gestii Ośrodków. W opinii dyrektorów, samorządowcy generalnie rozumieją ideę aktywnej polityki społecznej (24 z 41), choć badani podkreślają swoją rolę w popularyzacji tej koncepcji polityki społecznej. Wskazuje na to 28 z 40 dyrektorów, którzy odpowiedzieli na to pytanie. O roli samorządu świadczy też rozkład odpowiedzi na pytanie o możliwość wprowadzenia długofalowej metody aktywnej polityki społecznej przy nieprzychylnej postawie samorządu.

Wykres 7. Rozkład odpowiedzi na pytanie „Czy przy nieprzychylnej postawie samorządu byłby/ byłaby Pan/Pani w stanie wprowadzić w Ośrodku długofalową metodę aktywnej polityki społecznej?”, źródło: DYR

zdecydowanie tak; 3 zdecydowanie nie; 10 raczej tak; 10

raczej nie; 16

Okazuje się, że dla 26 z 39 dyrektorów, którzy udzielili odpowiedzi na to pytanie, nieprzychylna postawa samorządu uniemożliwiłaby implementację długofalowych działań. 10 zadeklarowało, że „raczej” byliby w stanie wprowadzić to działanie. Jedynie trzech wybrało skrajnie afirmatywną opcję.

78

Aktywna polityka społeczna


Przedstawiciele instytucji samorządowych pytani o rolę samorządu we wprowadzaniu aktywnej polityki społecznej w większości przypadków podkreślali znaczącą rolę reprezentowanych przez siebie instytucji (takich odpowiedzi udzieliło 36 z 39 badanych). Najczęściej (13 wskazań) w tym kontekście respondenci wspominali o odpowiedzialności samorządów za sprawy finansowe. Kolejnym czynnikiem, który sprawia, że samorząd odgrywa znaczącą rolę we wprowadzaniu aktywnej polityki społecznej jest bardzo dobra znajomość terenu. Według 12 badanych to właśnie samorząd najlepiej zna problemy osób mieszkających na podległym mu terenie i potrafi dotrzeć do potrzebujących pomocy (co stoi w sprzeczności z opieraniem diagnozy i planowania na wiedzy eksperckiej ośrodków). W wypowiedziach ośmiorga respondentów pojawiło się stwierdzenie, że samorząd kreuje aktywną politykę społeczną na swoim terenie i inicjuje odpowiednie działania. Natomiast trzy osoby wyraziły pogląd, że rola samorządu polega na akceptowaniu pomysłów innych instytucji, np. MOPS-u. Samorząd wspiera finansowo te instytucje i daje swobodę działania. Ten dość optymistyczny obraz możemy skonfrontować z opiniami dyrektorów. Pojawiają się bowiem pewne wskazania, że przychylność samorządów wobec aktywnej polityki społecznej może też wynikać z mechanizmu przenoszenia odpowiedzialności. Tak to ujmuje jedna z badanych: niestety jest tak, że jeśli gdziekolwiek pojawia się słowo „społeczne” to natychmiast jest delegowane to z urzędu do Ośrodka. Nie chodzi nawet o to, że urzędnicy są źle nastawieni do kwestii społecznych, oni nawet chętnie przyjdą na spotkanie czy imprezę, ale w ogóle nie mają takiego punktu widzenia, że to urząd powinien coś robić czy choćby myśleć o sprawach społecznych. Natychmiast, gdy cokolwiek się pojawia, jak gorący kartofel przerzucane jest do nas [IDIT5]. Podsumujmy – skoro wdrożenie APS nie zależy od czynników takich jak dochody gminy, nakłady na pomoc społeczną czy występowanie problemów społecznych, stereotypowo identyfikowanych jako odpowiednie dla APS (w szczególności bezrobocie), najważniejszym chyba wnioskiem płynącym z tej sekcji jest kluczowa rola dyrektorów ośrodków w implementacji nowych rozwiązań APS. Ważna wydaje się też praca na postawach samorządów lokalnych – połączenie dyrektora, aktywnie poszukującego nowych, efektywnych rozwiązań i samorządu, który nie stawia oporu i jest otwarty na odejście od konwencjonalnego modelu pracy z klientem – daje szanse na rozwój APS.

B. Walczak Aktywna polityka społeczna

79


Klient

8. Było to pytanie wielokrotnego wyboru, odpowiedzi sumują się do 100% dla każdej z przedstawionych możliwości.

Wykres 8. Wskazywane przez pracowników socjalnych grupy klientów, będące beneficjentami działań związanych z aktywną polityką społeczną, źródło: PS

Poniższy wykres przedstawia rozkład odpowiedzi udzielanych przez pracowników socjalnych na pytanie dotyczące grup klientów będących beneficjentami działań związanych z aktywną polityką społeczną. Respondenci najczęściej wymieniali osoby bezrobotne (95,5% ważnych odpowiedzi8). Na drugim miejscu znalazły się osoby ubogie (75,3% ważnych odpowiedzi). Natomiast trzecią grupą wymienianą przez badanych były rodziny wielodzietne (61,7% ważnych odpowiedzi). Co ciekawe, o ile osoby zagrożone wykluczeniem były postrzegane jako klienci aktywnej polityki społecznej przez ponad połowę pracowników socjalnych (dokładnie 51,9%), osoby wykluczone znalazły się na samym końcu hierarchii – wskazał na nie niespełna co piąty pracownik socjalny (18,8%). Inne

4,6

Rodziny wielopokoleniowe

95,4 18,8

81,2

Rodziny wielodzietne

61,7

Samotne matki, samotni ojcowie

40,3

Społeczność lokalna

59,7

19,5

80,5

Kobiety

58,4

Bezdomni

41,6

21,4

Osoby wykluczone

78,6

18,8

81,2

Osoby niepełnosprawne

52,6

47,4

Osoby zagrożone wykluczeniem społecznym

51,9

48,1

Dzieci, młodzież

27,9

72,1

Seniorzy

27,3

72,7

Osoby ubogie

75,3

Osoby bezrobotne tak

80

38,3

nie

Aktywna polityka społeczna

24,7 95,5

0%

10%

20%

30% 40% 50% 60% udział (%)

4,5

70%

80%

90% 100%


Podobnie jak pracownicy, także dyrektorzy Ośrodków Pomocy Społecznej, jako beneficjentów działań związanych z aktywną polityką społeczną, na pierwszym miejscu wskazywali osoby bezrobotne. Natomiast na drugim miejscu badani dyrektorzy wskazywali najczęściej osoby niepełnosprawne (takiego wyboru dokonało 6 badanych). Na trzecim miejscu respondenci wskazywali dzieci i młodzież. Przedstawiciele samorządów, pytani o grupy klientów będących beneficjentami działań związanych z aktywną polityką społeczną, najczęściej na pierwszym miejscu wskazywali osoby bezrobotne, na drugim miejscu wymieniali osoby ubogie, a na trzecim seniorów. Porównując odpowiedzi pracowników socjalnych, dyrektorów Ośrodków Pomocy Społecznej i przedstawicieli samorządów widać spójność perspektyw. Można zauważyć, że zdecydowanie najczęściej wskazywaną grupą beneficjentów działań związanych z aktywną polityką społeczną są osoby bezrobotne.

4. Jak APS przekłada się na życie klientów? Przyjrzyjmy się teraz kluczowemu pytaniu – czy (i jak) implementacja APS przekłada się na życie odbiorców tej polityki? W otwartym pytaniu skierowanym do pracowników socjalnych („Jak aktywna polityka społeczna przekłada się na życie klientów?”) uzyskano 99 ważnych odpowiedzi 9. Zdaniem pracowników socjalnych podstawowy obszar wpływu APS to pobudzenie poczucia sprawczości, odpowiedzialności za swoje życie, wiary we własne siły, podniesienie samooceny oraz świadomość swoich praw i obowiązków, a przez to mobilizacja do rozwiązywania własnych problemów oraz podnoszenia jakości życia. Na ten obszar wskazało 44% badanych. Jak to ujął jeden z respondentów: klienci stają się sprawcami zmian w swoim życiu [PS]. Wiąże się to ściśle z kolejnym odnotowywanym efektem aktywizacji klientów pomocy społecznej – zmianą stylu życia i większą aktywnością, dzięki którym klienci nabierają pewności siebie przy poszukiwaniu pracy oraz rozbudzają własną zaradność życiową – na ten obszar wskazało 26% badanych.

B. Walczak Aktywna polityka społeczna

9. Z uwagi na otwarty charakter pytania respondenci mogli wpisywać po kilka wskazań, skąd podawane w tym podrozdziale udziały nie sumują się do 100. Oznaczają one, ilu spośród 99 respondentów wybrało określoną odpowiedź.

81


Istotna grupa pracowników socjalnych (35%) widzi wpływ aktywnej polityki społecznej w obszarze aktywizacji zawodowej. W tej kategorii mieszczą się następujące elementy: zdobycie nowego zawodu i podjęcie zatrudnienia (aktywizacja zawodowa – wyjście z kręgu pomocy społecznej), rejestracja w PUP, przekwalifikowanie, zdobycie nowych umiejętności zawodowych. 21% badanych pracowników socjalnych wskazuje na ogólnie rozumianą poprawę sytuacji materialno-bytowej odbiorców. Poprawa ta dotyczy nie tylko klientów. 10% badanych uważa, że w wyniku aktywnej polityki społecznej następuje budowanie właściwych relacji wewnątrzrodzinnych [PS] oraz poprawa warunków życia całej rodziny klienta. Kolejny odnotowany obszar wpływu to integracja społeczna (obejmująca klientów, ale także społeczność lokalną) oraz rozszerzanie sieci kontaktów społecznych wśród beneficjentów (wychodzenie poza swoje środowisko, możliwość zawierania nowych kontaktów [PS]). Na ten zakres oddziaływania wskazuje 12% pracowników socjalnych. Wiąże się to ściśle z zaangażowaniem klientów w życie społeczno-zawodowe, o którym wspomniało 5% badanych pracowników socjalnych. Inne obszary wpływu aktywnej polityki społecznej na klientów wskazywane przez pracowników socjalnych to w pierwszym rzędzie wykształcenie umiejętności interpersonalnych, szczególnie przydatnych w relacjach z instytucjami (10% badanych) oraz usamodzielnienie się klientów, związane z ograniczaniem świadczeń materialnych na ich rzecz (9% pracowników socjalnych). Jednocześnie 9% badanych stwierdziło, że prowadzenie aktywnej polityki społecznej nie przekłada się, albo przekłada się w niewielkim stopniu na dalsze życie klientów. 12% respondentów uważa, że klienci nie są zainteresowani niematerialną formą pomocy: klienci woleliby otrzymywać tylko i wyłącznie pomoc finansową [PS]. Natomiast w wypowiedziach dyrektorów dominują wskazania na aktywizację oraz wzbudzanie poczucia sprawstwa odbiorców aktywnej polityki społecznej (20 wskazań na 41 ważnych odpowiedzi). Aktywizacja, branie odpowiedzialności za siebie, łączy się tu z pełniejszym uczestnictwem w życiu społecznym. Dzięki tej polityce [beneficjenci] bardziej angażują się w rozwiązanie własnych problemów, wiedzą, że coś można zrobić, że wiele zmian w ich życiu zależy właśnie od nich, że mogą liczyć na kogoś, kto może im w tym pomóc [DYR]. W konsekwencji prowadzi to do usamodzielniania się klientów pomocy społecznej: klienci zaczynają

82

Aktywna polityka społeczna


inaczej patrzeć – widzą, że mogą sami coś zrobić. Przestają być uzależnienieni od zasiłków [DYR]. Oddziaływanie łączy się z poprawą samooceny oraz z rozbudzaniem wiary we własne siły (8 wskazań). Ten psychologiczny efekt przekłada się na realną sytuację życiową klientów. Jak to ujmuje jeden z badanych dyrektorów: z tamtego roku 10 z 12 osób, które brały udział w projekcie poczuły swoją wartość i znalazły pracę, odnalazły się na rynku pracy [DYR]. Kolejny podkreśla, że wsparcie psychologiczne z zakresu doradztwa umożliwia im lepsze poruszanie się na rynku pracy. Następuje poprawa samooceny i większe szanse na znalezienie pracy [DYR]. Wątek podniesienia kwalifikacji zawodowych i możliwości konkurowania na rynku pracy (a w konsekwencji poprawę sytuacji życiowej) pojawił się jeszcze w pięciu wypowiedziach. Zacytujmy jedną z nich: wymierną wartością jest to, że osoby po uczestnictwie w tych projektach podejmują pracę (co prawda z różnym skutkiem – często niestety nie mają nawyku pracy)[DYR]. Dla czterech badanych dyrektorów istotnym efektem aktywnej polityki społecznej na poziomie beneficjentów jest poczucie wsparcia instytucjonalnego, które zwiększa poczucie bezpieczeństwa i w konsekwencji mobilizuje do działania. Jak ujmują to sami respondenci: gdy człowiek widzi, że ma wsparcie, miejsce, gdzie ktoś wytłumaczy zagadnienia związane z zatrudnieniem, wyjaśni niezrozumiałe pojęcia – doceni to [DYR]. Na integrację, możliwość zaistnienia w społeczności lokalnej, pełniejsze uczestnictwo w życiu społecznym beneficjentów zwróciło uwagę trzech badanych dyrektorów: [aktywna polityka społeczna] daje im [klientom] szansę rzeczywiście zaistnieć w społeczności lokalnej i docelowo usamodzielnić się od świadczeń pomocowych. Bazując na jej zasobach mam nadzieję nabyć nowe umiejętności i pełniej uczestniczyć w życiu społecznym [DYR]. Dla dwóch dyrektorów ważna jest zmiana mentalna (oduczanie się postawy biernego brania świadczeń). Pojedyncze głosy odnosiły się ponadto do: bardziej precyzyjnego określenia potrzeb klientów oraz bardziej adekwatnych form wsparcia, czyli działań diagnostycznych istotnych z punktu widzenia OPS. Jednocześnie trzech badanych dyrektorów negowało efektywność aktywnej polityki społecznej na klientów: o skuteczności trudno tutaj mówić [DYR]; nie ma ona większego znaczenia [DYR]; może i są efekty, ale raczej z naszymi podopiecznymi nie sprawdza się to na dłuższą metę [DYR].

B. Walczak Aktywna polityka społeczna

83


Z perspektywy samorządowców najczęściej wskazywanym efektem wdrażania aktywnej polityki społecznej w ich gminach jest aktywizacja klientów (12 wskazań na 39 ważnych odpowiedzi). Aktywizacja jest tu rozumiana jako uniezależnianie się od pomocy społecznej: dzięki tym działaniom wiele osób podejmuje próbę zorganizowania sobie lepszych warunków do życia [JST]. Kolejny pod względem liczebności (7 wskazań) obszar to: integracja, uczestnictwo w życiu społecznym, co przekłada się na poprawę jakości życia: ma znaczenie na pewno, bo dzięki tej polityce mieszkaniec może egzystować, normalnie żyć: mieć pracę, dom, kontakty, iść na imprezę, mieć wolny czas [JST]. Trzech samorządowców podkreśliło podnoszenie kwalifikacji, ułatwienia w szukaniu pracy przez klientów oraz wzrost wiary we własne możliwości, poczucia własnej wartości: widać zmiany, jeśli ktoś uczestniczył w kursach i znalazł pracę to spotykamy się i o tym opowiadają, widać ich radość, inny sposób funkcjonowania jednostki i rodziny [JST]. Jednocześnie pojawiły się głosy, że aktywna polityka społeczna pozwala jedynie przetrwać beneficjentom (zaspokaja podstawowe potrzeby) i wpływa tylko na nieliczną grupę odbiorców. Dla przykładu: zależy kto i jak chce z niej skorzystać; nie jest efektywna; nakłady nie idą w parze z rezultatami [JST]. Pojedynczy samorządowcy postrzegają aktywną politykę społeczną w bardzo ambiwalentnych kategoriach, co dobrze ilustruje poniższy cytat (zaczynający się od jakże efektownej metafory): [APS] jest jak Martini - podnosi samopoczucie, ale tylko na chwilę [śmiech], nie ma z niej długotrwałego pożytku, ludzie mają możliwość zdobycia nowych umiejętności, choć później nie zawsze jest je gdzie wykorzystać [JST]. Podsumowując – najszerzej i najprecyzyjniej o wpływie aktywnej polityki społecznej na beneficjentów mówią pracownicy socjalni. Wydaje się to oczywiste, biorąc pod uwagę fakt, że to właśnie oni mają bezpośredni kontakt z klientami. Przyjmując założenie o bliskości relacji pracownik – klient nie można pominąć istotnej perspektywy samorządu i dyrektorów OPS, gdyż to te grupy decydują o kształcie lokalnej polityki społecznej. Te dwie grupy okazują się bardziej powściągliwe i jednocześnie bardziej krytyczne w określaniu wpływu aktywnej polityki społecznej na beneficjentów. Dyrektorzy i samorządowcy jako zasadniczy efekt podkreślają szeroko rozumianą aktywizację społeczną klientów. Łączy się to ze wzrostem poczucia odpowiedzialności, sprawstwa, motywacji. Jednocześnie nie przekłada się istotnie na aktywizację zawodową (niewiele wskazań na

84

Aktywna polityka społeczna


zatrudnienie jako efekt). Kolejny pod względem liczebności wskazań obszar wpływu to integracja. Można tu mówić o trzech wymiarach tej integracji – indywidualnej (klienta), jego rodziny i wreszcie społeczności lokalnej.

Rozumienie efektywności aktywnej polityki społecznej Jedną z bardziej interesujących kwestii w omawianym badaniu było określanie efektywności działań aktywnej polityki społecznej przez dyrektorów. Odpowiedź na pytanie: „co to znaczy działanie efektywne, zakończone sukcesem?”, mówi bardzo wiele o podejściu do „filozofii” aktywnej polityki społecznej. W wywiadzie z dyrektorami znalazły się dwa pytania o społeczną definicję efektywności. W pierwszym rzędzie dyrektorzy zostali zapytani wprost, co to znaczy działanie efektywne. Dominująca większość (21 z 39 ważnych odpowiedzi) wskazała na zgodność osiągniętych rezultatów z założonymi celami. W opinii dyrektorów działania są efektywne, gdy osiągnęliśmy takie efekty, jakie sobie założyliśmy [DYR]. Pozostałe 18 odpowiedzi dotyczyło klientów – poprawy ich sytuacji życiowej, usamodzielnienia się czy integracji społecznej. I tak: w ośmiu wypowiedziach pojawiły się wątki wskazujące na aktywizację klientów i ich uniezależnienie od pomocy społecznej. O efektywności możemy mówić wówczas, jeśli z Ośrodka „znika” klient, który podjął zatrudnienie, gdy widzi się, że beneficjent inaczej podchodzi do zadań pomocy społecznej i nie nastawia się tylko na konsumpcję [DYR]. Podobnie osiem razy pojawia się wskazanie na poprawę sytuacji życiowej klientów. Działanie efektywne to takie, które przynosi pozytywny efekt dla klienta i jego rodziny, gminy i w konsekwencji całego państwa [DYR]. Pojawiła się także wypowiedź łącząca poprawę sytuacji klienta z jego integracją społeczną: ludzie lepiej funkcjonują, podnoszą swoje umiejętności społeczne, utożsamiają się ze społecznością lokalną [DYR]. Pojawiają się dwa sposoby rozumienia integracji społecznej. Jest ona odnoszona zarówno do integracji społecznej jednostki, jak i budowania kapitału społecznego w danej miejscowości: społeczność lokalna jest bardziej pobudzona do działań, w każdej miejscowości coś się dzieje, ludzie są zaabsorbowani problemami, starają się je rozwiązywać. Istnieje np. integracja koła gospodyń wiejskich, emerytów i rencistów itp. [DYR]. Ten wspólnotowy aspekt działań integracyjnych był wyraźny w wywiadach jakościowych: aktywna integracja społeczna jest jedyną skuteczną formą działania

B. Walczak Aktywna polityka społeczna

85


na takich terenach, gdzie problemy społeczne „klasyczne” nakładają się na nowe, związane z brakiem więzi z miejscem zamieszkania, poczuciem wyobcowania, rozwarstwieniem mieszkańców (ekonomicznym, związanym z miejscem pochodzenia itp.) [IDIP6].

Ośrodki a gminne strategie rozwiązywania problemów społecznych i kształtowanie lokalnej polityki społecznej Ośrodki, odpowiadając za realizację polityki społecznej gminy, pozostają w relacji podrzędności wobec władz gminnych. Strategia działania Ośrodków jest wpisana w strategię działań gmin, co wyraża się choćby w stosowaniu przez dyrektorów lokalnej strategii rozwiązywania problemów społecznych. Z drugiej strony pracownicy Ośrodków, jako eksperci od polityki społecznej, czasem mają realny wpływ na kształtowanie długofalowych strategii. Przyjrzyjmy się zatem roli Ośrodków w realizowaniu i kształtowaniu lokalnej polityki społecznej. Wszyscy badani dyrektorzy deklarują posługiwanie się gminną strategią rozwiązywania problemów społecznych. 30

Wykres 9. Posługiwanie się gminną strategią rozwiązywania problemów społecznych, źródło: DYR

25

25

liczebność (n)

20

15

15

10

5

0 zdecydowanie tak

86

Aktywna polityka społeczna

raczej tak

0

0

raczej nie

zdecydowanie nie


W opinii dominującej większości dyrektorów strategia rozwiązywania problemów społecznych jest użyteczna z perspektywy Ośrodka – wskazało na to łącznie 35 z 39 badanych, którzy udzielili odpowiedzi na to pytanie. Biorąc pod uwagę fakt, że Ośrodki mają wpływ na tworzenie strategii (por. następny rozdział) nie jest to zaskakujący rozkład. Niemniej czterech dyrektorów wskazuje na to, że strategia nie jest przydatna w pracy Ośrodka, uzasadniając swoją opinię brakiem środków na jej realizację lub wręcz jej nieprzystawalność do rzeczywistości. 25

Wykres 10. Ocena przydatności gminnej strategii rozwiązywania problemów społecznych dla pracy Ośrodka, źródło: DYR

22

liczebność (n)

20

15 13

10

5

4

0

0 zdecydowanie przydatny

raczej przydatny

raczej nieprzydatny

zdecydowanie nieprzydatny

Interesującą kwestią jest rola kierownictwa Ośrodków w kształtowaniu polityki społecznej na poziomie gminy. Przez kształtowanie rozumiemy udział we wskazywaniu kierunków, priorytetów, rozpoznawanie zadań i zasobów w skali całej jednostki terytorialnej. Okazuje się, że Ośrodki lokują się w pozycji eksperckiej – dyrektorzy najczęściej (12 wskazań na 34 ważne odpowiedzi) mówili o identyfikowaniu potrzeb: przekazywanie sobie informacji o problemach i potrzebach środowiska lokalnego, diagnoz społecznych naszym przełożonym jest równie ważne, jak budowa drogi. Bardzo istotne jest sygnalizowanie problemów i ich wagi [DYR]. Pojawia się tutaj wątek widoczny również w wywiadach pogłębionych – konieczność „wychowywania” samorządu: mam szczęcie, że wójtem jest ta sama

B. Walczak Aktywna polityka społeczna

87


10. Badanie istotności różnic pomiędzy średnimi testem T. Studenta, p›0.05

88

osoba od 18 lat i dla polityki społecznej ta ciągłość władzy jest dobrą rzeczą. Jak już wójta wyedukowaliśmy, to już nie zadaje co cztery lata tych samych pytań, natomiast radni mają taką specyfikę, że po wyborach pierwszy rok wszyscy każą wywieszać listy zasiłków, drugi rok ja bardzo intensywnie z nimi pracuję i już mają świadomość, że tych list nie można wywieszać i my uczmy się razem współpracować . . . na trzeci rok mam spokój . . . bardzo dużo zależy od tego, kto jest szefem polityki społecznej [IDIB2]. Ośrodki, poza diagnozowaniem obszarów, na które należy zwrócić szczególną uwagę, pełnią, choć rzadziej (jedynie 4 wskazania na 34 wypowiedzi) rolę pośrednika. [„Na czym polega wpływ ośrodka na kształtowanie polityki społecznej w gminie?”] Nie jest wielki. Polega na współdziałaniu z organizacjami z miasta (świetlice socjoterapeutyczne, szkoły) [DYR]. W kolejnej wypowiedzi spotyka się kilka wątków – udział w opracowaniu strategii, „wychowanie” radnych, wreszcie pośredniczenie. Uczestniczę w opracowaniu strategii, w posiedzeniach rady gminy, kształtuję opinię radnych o gminie, współpracuję ze szkołami, innymi instytucjami, lekarzami [DYR]. Jedynie dwóch dyrektorów widzi swój realny wpływ na kształtowanie polityki społecznej w gminie, już nie tylko na poziomie podawania informacji służących podejmowaniu decyzji, lecz faktycznego kreowania działań gminy: jako kierownik Ośrodka mam wpływ na decyzje w mieście, podejmowanie uchwał [DYR]. Jestem osobą kluczową, mam wychodzić z inicjatywą do wójta, do gminy, wprowadzać coś [DYR]. Warto dodać, że szesnastu badanych, a zatem blisko połowa próby, ograniczyło swój wpływ wyłącznie do pracy Ośrodka. Poczucie wpływu na politykę społeczną w gminie (czy to w wydaniu eksperckim, czy sprawczym) nie jest istotnie powiązane ze stażem pracy badanego 10. Reasumując, warto podkreślić silną polaryzację – mniej więcej w połowie badanych gmin rola dyrektora nie wykracza poza obręb Ośrodka, w pozostałych dominuje model eksperckiej współpracy z radnymi i z samorządem: Ośrodek dostarcza danych, które są (lub nie, stosownie do siły przekonywania dyrektora) podstawą dla podejmowania decyzji.

Aktywna polityka społeczna


5. Podsumowanie W opinii kierownictwa OPS aktywna polityka społeczna jest efektywna, odciąża budżet ze świadczeń, prowadzi do aktywizacji i upodmiotowienia klientów. Także większość przedstawicieli JST uważa tę formę pracy z klientami za efektywną. Znaczna część badanych postrzega ją jako sposób na zmianę wizerunku polityki społecznej jako całości. Warto jednak zauważyć, że dominuje techniczne, instrumentalne rozumienie tej formy pracy z klientem (bez internalizacji związanej z APS relacji klient – pracownik socjalny). Po trosze tłumaczy to fakt, że dla połowy dyrektorów i przedstawicieli samorządu wprowadzenie aktywnej polityki społecznej wynika z logiki projektów strukturalnych, a nie wewnętrznych potrzeb Ośrodka. Najpopularniejszym narzędziem aktywnej polityki społecznej na Mazowszu jest kontrakt socjalny. Jako stosowany instrument badani dyrektorzy i pracownicy socjalni wskazują na kursy zawodowe. Uderza brak wolontariatu, czy to w kontekście budowania kapitału społecznego, czy racjonalizacji niektórych działań OPS. Jest to wynik, co najmniej niepokojący. W opinii pracowników socjalnych i kierownictwa najważniejszą przyczyną sięgania po aktywną politykę społeczną są potrzeby klientów. Zwraca uwagę mały wpływ pracowników na wprowadzanie nowych rozwiązań i ich skłonność do korzystania z raz wypracowanego modelu – we wprowadzaniu innowacji kluczowa jest rola kierownictwa Ośrodka. Jedna trzecia badanych pracowników socjalnych wskazuje, że wybór metody uprzedza dobór klientów – czyli beneficjent jest dopasowany do sposobu pracy, a nie odwrotnie. Aktywną politykę społeczną definiuje się najczęściej przez pryzmat aktywizacji klientów. Najczęściej definiowanym odbiorcą działań APS jest bezrobotny. Czynniki wskazujące na implementację APS to przede wszystkim czynniki „ludzkie”, zwłaszcza postawa dyrektora. Wbrew stereotypom APS nie jest działalnością dla gmin bogatych, natomiast z pewnością jest formą pracy wymagającą olbrzymiego zaangażowania i wszechstronnej wiedzy.

B. Walczak Aktywna polityka społeczna

89



Mazowieckie Laboratorium Integracji Społecznej – zarys problematyki Marta Wieczorek


Wprowadzenie Jednym z podstawowych komponentów projektu „Aktywna i twórcza polityka społeczna jako narzędzie aktywnej integracji” był cykl seminariów realizowanych w ramach Mazowieckiego Laboratorium Integracji Społecznej. Wzięło w nich udział 25 przedstawicieli instytucji integracji i pomocy społecznej z Mazowsza: ośrodki pomocy społecznej, powiatowe centra pomocy rodzinie, środowiskowe domy samopomocy i organizacje pozarządowe. Spotkania Mazowieckiego Laboratorium Integracji Społecznej miały kilka zasadniczych celów. Po pierwsze, były formą wymiany doświadczeń i inspiracji. Każde spotkanie stwarzało uczestnikom okazję do dzielenia się pomysłami i przemyśleniami na temat realizowanych działań, analizy sukcesów i niepowodzeń, wspólnego poszukiwania rozwiązań w przypadku pojawiających się trudności. Po drugie, były okazją do pogłębienia wiedzy i umiejętności z zakresu wdrażania narzędzi i instrumentów aktywnej integracji, porządkowania dotychczas stosowanych praktyk oraz poznawania nowych (często mniej konwencjonalnych czy popularnych) sposobów na pracę z osobami, grupami czy środowiskami. Ponadto spotkaniom MLIS przyświecał zamysł ponownego odkrywania założeń i idei leżących u podstaw określonych metod pracy. Codzienna praca, obwarowana szeregiem ograniczeń i uwarunkowań, wymusza pragmatyczne podejście do zadań. W wirze zajęć, obowiązków i przy sporej presji czasowej łatwo o wypaczenie podstawowych założeń określonych narzędzi czy instrumentów. Dlatego podczas spotkań uczestnicy byli zapraszani do wspólnej refleksji nad istotą, rdzeniem określonych instrumentów oraz nad celami i zmianą, którą – przy wykorzystaniu tych narzędzi – można wprowadzić do codziennej praktyki. W końcu, poprzez seminaria MLIS, wskazywano aktywną integrację, jako celowy i spójny proces, który ma przyczyniać się do aktywizacji, wzmacniania i upodmiotowienia jednostek, grup i społeczności lokalnych, w szczególności wykluczonych społecznie lub zagrożonych tym zjawiskiem. Dużą wagę przywiązywano również do kształtowania lub wzmacniania podejścia, w którym konkretne działania (diagnoza, PAL, tworzenie partnerstw, samopomoc itd.) nie są autonomicznymi, samoistnymi czynnościami, lecz tworzą spójną całość, umożliwiającą realizację strategicznych celów długofalowych i przybliżającą do urzeczywistnienia założonej wizji rozwoju. Poniższy rozdział prezentuje zarys tematów poruszanych podczas siedmiu seminariów Mazowieckiego Laboratorium Integracji Społecznej. Opis nie jest

92

Aktywna polityka społeczna


wyczerpującym materiałem, umożliwiającym implementację określonych narzędzi i instrumentów. Jest natomiast przedstawieniem sposobu rozumienia tych zagadnień i znaczenia, jakie mają dla urzeczywistniania idei aktywnej polityki społecznej oraz wniosków i rekomendacji w tym zakresie. Jest to praktyczne spojrzenie na założenia i idee poszczególnych aspektów aktywnej integracji, próba skonfrontowania ich z rzeczywistością oraz wskazówka dla wszystkich tych, którzy pragną bądź już wdrażają te idee w pracy w swoich środowiskach. Pierwsze spotkanie MLIS było okazją do wspólnego przyjrzenia się podstawowym założeniom aktywizacji i integracji społecznej w wymiarze idei (definicje, założenia, zmiana, której mają dokonać), ale też praktyki (umocowania prawnego, uwarunkowań formalnych). Było próbą podsumowania dotychczasowych osiągnięć w zakresie implementacji rozwiązań aktywizujących, ze wskazaniem głównych przeszkód stojących na drodze do ich wprowadzenia. Drugie spotkanie poświecone było diagnozie potencjału i potrzeb. Jego głównym celem było ukazanie diagnozy jako procesu, który powinien trwać nieprzerwanie i towarzyszyć wszelkim działaniom prowadzonym przez instytucje integracji i pomocy społecznej. W tym także działaniom realizowanym w społecznościach lokalnych. W tym zakresie nacisk był położny na badanie i działanie („action research”), ponieważ jednoczesne prowadzenie dwóch rodzajów aktywności: działania („action”) oraz badania („research”) umożliwia nie tylko poznanie odpowiedzi na nurtujące nas pytania, ale także udoskonalanie rzeczywistości w oparciu o zdobyte i przeanalizowane dane. Dużo miejsca poświęcono przy tym jakościowym metodom badań, które umożliwiają nie tylko poznanie jakie są problemy, ale co ważniejsze, opinie, emocje osób, dla których są one uciążliwe oraz jakie są mocne strony tych ludzi i ich motywacja do podejmowania działań. Trzecie spotkanie było związane z omawianiem i analizą wybranych narzędzi i instrumentów aktywnej integracji, w szczególności centrów i klubów integracji społecznej. Instrumenty te stanowiły kanwę spotkania z tego względu, że w ich ramach wykorzystywane są różne metody i formy działań, w tym m.in. wsparcie psychologiczne, samopomoc, wolontariat, które łącznie stanowią kompleksowy system wsparcia dla osób zagrożonych społecznym wykluczeniem. I właśnie tę kompleksową formę działań szczególnie podkreślano, ponieważ jedynie taka praca może przynieść pożądane efekty. Nacisk położony był także na rozważny i przemyślany sposób doboru i kolejności stosowania poszczególnych elementów

M. Wieczorek MLIS – zarys problematyki

93


wsparcia. Uwaga została zwrócona na to, że nieprzemyślane wykorzystywanie narzędzi i instrumentów może nie tylko nie przynieść pożądanych efektów, ale wręcz odwrotnie – może przyczynić się do pogłębienia niekorzystnej sytuacji uczestników oraz spowodować frustrację pracowników, którzy stracą motywację do dalszej pracy na rzecz potrzebujących. Czwarte spotkanie było poświecone tematyce tworzenia partnerstw wokół problemu wykluczenia społecznego. Było ono – po pierwsze, próbą przyjrzenia się funkcjonowaniu tej niezwykle trudnej formie współpracy. A po drugie, miało na celu promowanie partnerstw i postrzeganie ich nie jako podmiotów zawiązywanych na potrzeby określonego projektu, ale jako długotrwałego, oddolnego procesu budowania relacji pomiędzy osobami i instytucjami, które łączą siły po to, by świadomie kształtować swoje środowisko lokalne i włączać się w rozwiązywanie istniejących problemów. Omawiane były również zasady, które umożliwią tworzenie i funkcjonowanie partnerstw, w tym również przeszkody i trudności, jakie w tym procesie mogą się pojawić. Na spotkaniu analizowano też sposoby przeciwdziałania takim sytuacjom. Piąte spotkanie dotyczyło przygotowywania i realizacji programu aktywności lokalnej. Jego celem było przyjrzenie się temu narzędziu nie tylko z perspektywy kilkumiesięcznych projektów realizowanych w ramach projektów systemowych, ale też jako długofalowemu planowi wspólnych działań lokalnych podmiotów. Jako strategicznemu podejściu gminy do pracy w społecznościach lokalnych, jako spójnej i opartej na rzetelnej diagnozie strategii skierowanej do wszystkich mieszkańców, której celem jest rozwiązanie lokalnych problemów społecznych oraz zrównoważony rozwój społeczności lokalnej. Dużo uwagi poświęcono również procesowi przygotowywania programów aktywności lokalnej do rocznych wniosków w ramach projektów systemowych. Założeniem było to, żeby te cząstkowe programy były częścią większej całości i prowadziły poprzez konkretne działania, realizowane w społeczności lokalnej, do osiągnięcia celów długofalowych, prowadzących do faktycznej, pozytywnej zmiany w całej społeczności lokalnej. Szóste spotkanie było kontynuacją zajęć związanych z instrumentami aktywnej integracji. Jego celem było zapoznanie uczestników MLIS z niekonwencjonalną metodą pracy z podmiotami zagrożonymi społecznym wykluczeniem, jaką jest arteterapia, która łączy dwa wymiary działania – terapeutyczny oraz artystyczny. To niezwykle ciekawa i wartościowa metoda pracy łącząca elementy integracji,

94

Aktywna polityka społeczna


aktu twórczego oraz zabawy z przełamywaniem wewnętrznej izolacji, nauką wyrażania emocji, przekazywania myśli oraz otwierania się na nowe doświadczenia. Ma ona również znaczący wymiar diagnostyczny. Wprowadzenie tego elementu miało na celu zainspirowanie uczestników do poszukiwania i wdrażania w praktyce nowych niekonwencjonalnych metod pracy, które mogą podnieść efektywność działań realizowanych w procesie przeciwdziałania społecznemu wykluczeniu i zminimalizować negatywne skutki tego zjawiska. Siódme i ostatnie spotkanie MLIS było poświęcone w szczególności zagadnieniu partycypacji, rozumianej jako aktywny udział obywateli w życiu publicznym oraz w tworzeniu lokalnych strategii rozwoju społecznego. Partycypacja jest prawem jednostek i grup, ale jest także umiejętnością, której się trzeba nauczyć i z której korzystać mogą/chcą tylko świadome osoby, potrafiące zadbać o swoje potrzeby (osoby zaangażowane w życie społeczne). Umożliwianie ludziom udziału w kreowaniu polityki lokalnej ma duże znaczenie, ponieważ przyczynia się do ich osobistego rozwoju i upodmiotowienia. Podczas ostatniego seminarium omawiane były również sprawy promocji działań instytucji pomocy i integracji społecznej oraz budowanie ich pozytywnego wizerunku. W tym zakresie zwrócono również uwagę na badanie dowodów zmiany, które pokazują osiągnięte efekty oraz są istotnym czynnikiem w procesie tworzenia wizerunku oraz promocji realizowanych działań.

1. Aktywizacja i integracja społeczna 1.1 Czym jest aktywizacja i integracja społeczna Aktywizacja i integracja społeczna to pojęcia, które odzwierciedlają idee głównego nurtu współczesnej polityki społecznej (tzw. aktywnej polityki społecznej – patrz, rozdział I). To także określenia odnoszące się do praktyki, rozumianej jako szereg działań, które – przy zastosowaniu określonych narzędzi i instrumentów – mają te idee urzeczywistnić. Pojęcie aktywizacji nierozerwalnie łączy się z aktywnością, a zatem zdolnością i chęcią do działania, przejawianiem inicjatywy, energią. Aktywizowanie to

M. Wieczorek MLIS – zarys problematyki

95


zatem pobudzanie do podejmowania działań, ożywianie. Słowo „integracja” oznacza z kolei proces tworzenia całości z niezależnych elementów, scalania, dopełniania. Integralny, oznacza nierozerwalnie związany z całością. Dodając do tych dwóch pojęć epitet „społeczny”, odnosimy je do społeczeństwa, a zatem mówimy o tych wszystkich działaniach, które mają na celu ożywianie, wzmacnianie jednostek (szczególnie tych, które same nie są w stanie tego zrobić) do aktywnego włączania się w proces tworzenia społeczności. (. . .) Aktywizować to z założenia odpowiedzialnie włączać do „świata zaspokojenia”, zmuszone do większej odpowiedzialności jednostki (Karwacki, Kaszyński, 2008, s. 19.). Aktywizacja i integracja społeczna to działania kierowane przede wszystkim do osób, które z różnych względów nie potrafią bądź nie mogą włączyć się w życie społeczne. Dotyczą zatem osób i grup, które żyją w niekorzystnych warunkach materialnych, nie potrafią się odnaleźć w szybko zmieniającej się rzeczywistości społeczno-ekonomicznej, nie posiadają wystarczającego kapitału społecznego czy kulturowego, nie są w stanie korzystać z zasobów instytucjonalnych, dóbr kulturalnych, są dyskryminowane, bądź posiadają cechy, które utrudniają im korzystanie z dóbr społecznych dostępnych dla innych. Wobec tych osób stosowane jest określenie „wykluczenie społecznie”, definiowane jako sytuacja uniemożliwiająca lub znacznie utrudniająca jednostce lub grupie, zgodne z prawem pełnienie ról społecznych: korzystanie z dóbr publicznych i infrastruktury społecznej, gromadzenie zasobów i zdobywanie dochodów w godny sposób (Narodowa strategia . .  . , 2007, s. 24). Do grup w sposób szczególny zagrożonych wykluczeniem społecznym zalicza się: dzieci i młodzież ze środowisk zaniedbanych, dzieci wychowujące się poza rodziną, kobiety samotnie wychowujące dzieci, kobiety pozostające poza rynkiem pracy, ofiary patologii życia rodzinnego, osoby o niskich kwalifikacjach, osoby bezrobotne, osoby niepełnosprawne i chronicznie chore, osoby chorujące psychicznie, starsze osoby samotne, osoby opuszczające zakłady karne, imigrantów, osoby należące do romskiej mniejszości etnicznej (Narodowa strategia . .  . , 2007, s. 67-68) .

1.2 Aktywizacja i integracja społeczna w polskim prawie Aktywizacja i integracja społeczna to niezwykle ważne czynniki zmiany społecznej, ukierunkowanej nie tylko na minimalizowanie skutków społecznego wykluczenia

96

Aktywna polityka społeczna


i przeciwdziałania temu zjawisku, ale także na społeczny rozwój osób, grup i społeczności lokalnej. Dlatego też w wielu obowiązujących aktach prawnych oraz dokumentach o charakterze strategicznym podkreślana jest ich rola oraz wskazywane są ramy lub konkretne działania związane z integracją i aktywizacją społeczną. I tak na przykład: 1. Ustawa z dnia 12 marca 2004 roku o pomocy społecznej określa m.in., że zadaniem pomocy społecznej jest zapobieganie niekorzystnym sytuacjom, przez podejmowanie działań zmierzających do życiowego usamodzielnienia osób i rodzin oraz ich integracji ze środowiskiem. 2. Ustawa z dnia 24 kwietnia 2003 roku o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie określa ramy współpracy administracji publicznej z organizacjami pozarządowymi w zakresie realizacji zadań publicznych oraz możliwości pracy z i poprzez wolontariuszy. 3. Ustawa z dnia 13 czerwca 2003 roku o zatrudnieniu socjalnym wskazuje konkretne narzędzia pracy, czyli kluby i centra integracji społecznej i zatrudnienie wspierane oraz określa zasady ich tworzenia i funkcjonowania. 4. Ustawa z dnia 20 kwietnia 2004 roku o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy określa zasady organizacji prac społecznie użytecznych oraz współpracy instytucji pomocy społecznej z instytucjami rynku pracy. 5. Ustawa z dnia 27 kwietnia 2006 roku o spółdzielniach socjalnych określa zasady tworzenia i funkcjonowania spółdzielni socjalnych. 6. Strategia rozwoju kraju 2007 – 2015 wskazuje na konieczność budowania zintegrowanej wspólnoty i jej bezpieczeństwa, promuje instrumenty i narzędzia aktywnej integracji, wskazuje na konieczność rozwoju instytucji zatrudnienia socjalnego oraz aktywizację środowisk lokalnych. 7.  Strategia polityki społecznej na lata 2007 – 2013, wdrożenie aktywnej polityki społecznej przypisuje pomocy społecznej uznając, że należy przywrócić jej funkcje integracji i aktywizacji społecznej. Podkreśla ponadto znacznie aktywizowania i mobilizowania lokalnych partnerów, jako koniecznego warunku rozwoju oraz kształtowania ładu społecznego sprzyjającego budowaniu sprawiedliwej struktury społecznej.

M. Wieczorek MLIS – zarys problematyki

97


Szczególne znaczenie w zakresie realizacji zadań z zakresu integracji i aktywizacji społecznej ma Program Operacyjny Kapitał Ludzki, który umożliwia pozyskanie środków na realizację projektów, mających na celu przeciwdziałanie wykluczeniu społecznemu. Między innymi na to ukierunkowany jest Priorytet VII Promocja integracji społecznej, w ramach którego realizowane są projekty systemowe dla ośrodków pomocy społecznej i powiatowych centrów pomocy rodzinie. Zapisy we wskazanych powyżej dokumentach, chociaż z pewnością nie wyczerpują tematu i wymagają wielu uzupełnień, które stwarzałyby nie tylko klimat, ale też możliwości do podejmowania kompleksowych działań, są znaczącym krokiem na drodze do upowszechniania działań z zakresu aktywizacji i integracji społecznej. Wprowadzają szereg rozwiązań, które stwarzają warunki do systemowej walki z wykluczeniem społecznym, w szczególności, jeśli chodzi o funkcjonowanie pomocy społecznej. Wśród nich należy wymienić, np.: • ograniczenie katalogu świadczeń o charakterze materialnym, na rzecz świadczeń pozamaterialnych, • wskazanie pracy socjalnej jako zadania obowiązkowego gminy i głównego zadania pracownika socjalnego, • wprowadzenie narzędzi aktywizacyjnych takich jak kontrakt, program aktywności lokalnej i program integracji społecznej i zawodowej osób niepełnosprawnych oraz instrumentów aktywnej integracji, takich jak np.: samopomoc, poradnictwo, wolontariat, kluby i centra integracji społecznej, prace społecznie użyteczne, • wskazanie współpracy podmiotów życia społecznego, jako ważnego elementu działań na rzecz rozwiązywania problemów społecznych, • umożliwienie zlecania zadań z zakresu pomocy społecznej sektorowi pozarządowemu, • dowartościowanie pracy pracownika socjalnego poprzez przyznanie dodatku do wynagrodzenia w kwocie 250 zł oraz dodatkowego wynagrodzenia za pracę przy wykorzystaniu narzędzi aktywnej wintegracji w ramach PO KL.

98

Aktywna polityka społeczna


1.3 Aktywna integracja w praktyce Mimo zapisów prawnych, które umożliwiają działania z zakresu aktywnej integracji, praktyka pozostawia wiele do życzenia. Instytucje pomocy społecznej, na co wskazują analizy realizowanych przez nie działań oraz rozmowy z ich przedstawicielami, generalnie niewiele robią w tym zakresie lub też realizowane przez nie działania w niewielkim jedynie stopniu spełniają założenia aktywnej polityki społecznej. Są oczywiście chwalebne wyjątki wśród których należy wymienić m.in. ośrodki pomocy społecznej wdrażające program Centrum Aktywności Lokalnej, które swoich działań nie ograniczają do pracy z osobą lub rodziną, ale pracują również w społecznościach lokalnych. Jednak w większości ośrodków realizowane działania są ukierunkowane w szczególności na: • bezwarunkowe udzielanie pomocy finansowej lub rzeczowej, • pomoc pojedynczym osobom lub rodzinom bez uwzględnienia kontekstu, czyli środowiska, w którym toczy się ich życie, • udzielanie wskazówek, co trzeba zrobić, a nie wspólne wypracowywanie planów naprawczych opartych na potencjale osób, rodzin i społeczności lokalnych. Takie podejście, w połączeniu z niepełną diagnozą zarówno w zakresie potrzeb, jak i potencjału, zamiast do usamodzielnienia prowadzi do wtórnej marginalizacji, ponieważ wzmacnia bierność, bezradność i uzależnia od pomocy społecznej. W codziennej praktyce, niestety bardzo często, mamy również do czynienia z przedmiotowym, a nie podmiotowym traktowaniem osób i rodzin zgłaszających się po pomoc. Niezwykle rzadko klient przez pracownika socjalnego traktowany jest jako równoprawny partner. Za przykład w tym zakresie może służyć praca przy pomocy kontraktów, które w praktyce są często wykorzystywane jako narzędzie szantażu, a nie jako narzędzie aktywizacyjne, mające służyć wspólnej pracy na rzecz rozwiązywania istniejących problemów. Wykorzystywane w kontraktach instrumenty, podobnie zresztą jak w programach aktywności lokalnej, rzadko odnoszą się do rzeczywistej sytuacji klienta. Przykładem może być niezwykle często stosowane doradztwo zawodowe, czy też kursy zawodowe wobec osób z syndromem wyuczonej bezradności, co nie tylko nie prowadzi

M. Wieczorek MLIS – zarys problematyki

99


do usamodzielnienia, ale wręcz działa demotywująco na klienta i na pracownika socjalnego. Należy przy tym zaznaczyć, że takie postępowanie dotyczy nie tylko ośrodków pomocy społecznej, ale również innych instytucji i organizacji działających w sferze pomocy społecznej. Przyczyn takiego stanu rzeczy jest oczywiście wiele, ale jako najważniejsze należy wskazać: • nadmierną biurokrację, • przyzwyczajenie do starych metod pracy, związanych z przyznawaniem świadczeń materialnych i rzeczowych oraz z opieką (pracownik wychodzi z założenia, że wie lepiej, co jest dobre dla klienta), • brak wiedzy, umiejętności i doświadczenia w zakresie stosowania metod aktywizacyjnych, co wiąże się m.in. z tym, że w procesie kształcenia pracowników socjalnych zbyt mało czasu poświęca się na łączenie teorii z praktyką, • niedookreślenie standardów pracy socjalnej, • brak dogłębnych analiz pracy pracowników socjalnych pod kątem ich działań w zakresie pracy socjalnej, • brak zlecania zadań z zakresu pomocy społecznej sektorowi pozarządowemu, przez instytucje publiczne • niewielkie zainteresowanie problematyką pomocy społecznej (lub jego brak) ze strony samorządów. Przyczyn jest pewnie więcej i należy o nich głośno mówić, bowiem tylko uczciwa i dogłębna analiza obecnego stanu umożliwi poszukiwanie sposobów i nowych rozwiązań na zmianę sytuacji i co za tym idzie podjęcie działań w celu ich minimalizacji lub likwidacji.

100

Aktywna polityka społeczna


2. Diagnoza zasobów i potrzeb 2.1 Diagnoza, jej cechy i znaczenie Rozpoznawanie potrzeb, problemów, a co ważniejsze potencjału powinno stanowić podstawę wszelkich działań o charakterze społecznym. Diagnoza, która oznacza zebranie niezbędnych danych oraz ich rozumowe opracowanie, jest kluczem i gwarantem skutecznego i efektywnego działania, bez względu na to, czy jest ono ukierunkowane na wspieranie jednostek, rodzin, grup, czy też społeczności lokalnych. Podstawą dobrej diagnozy jest traktowanie jej jako procesu, a nie jednorazowego działania. Diagnoza jako proces spełnia trzy podstawowe funkcje: • stanowi punkt wyjścia, czyli jest podstawą planowania wszelkich działań, • służy systematycznej kontroli przebiegu podjętych działań, • pozwala na dokonanie oceny efektywności tych działań (Pilch, Lepalczyk, 1995, s. 61.) . Do podstawowych cech dobrej i pełnej diagnozy zalicza się: staranność (wieloaspektowość traktowania, czas), wytrwałość i dociekliwość w zbieraniu materiałów oraz cierpliwość w słuchaniu. Ponadto konieczna jest wprawa, związana z umiejętnym wykorzystywaniem wiedzy oraz technik i metod badawczych (Ziemski, 1973, s. 123.).

Mając na uwadze fakt, że uczestnicy MLIS na co dzień pracujący z jednostkami i rodzinami, opierają swoje działania o rozpoznanie ich potrzeb, większą część spotkania poświęcono badaniom dotyczącym potrzeb i potencjału społeczności lokalnych.

2.2 Metoda action research Pojęcia „action research”, bądź „participatory action research” tłumaczone są na język polski najczęściej jako „badanie w działaniu” albo „badanie uczestniczące”. Dotyczą one badań zapoczątkowanych w latach czterdziestych XX wieku przez

M. Wieczorek MLIS – zarys problematyki

101


psychologa społecznego Kurta Lewina (por. Lewin, 1946). Pojęcia te zakładają jednoczesne prowadzenie dwóch rodzajów aktywności: aktywnego działania („action”), przy pełnym zaangażowaniu uczestników badania oraz badania („research”), czyli prowadzonych ciągle i systematycznie czynności, zmierzających do dokładnego poznania występujących zjawisk i procesów. Dlatego „action research” to proces, w którym badacze wspólnie z praktykami (adresatami badań), czyli ludźmi wywodzącymi się ze środowiska, w którym wystąpił problem, systematycznie poszukują odpowiedzi na nurtujące ich problemy (Chrostowski, Jemielniak, 2008) . Badania prowadzone metodą „action research” mają podwójny cel. Po pierwsze – umożliwiają poznanie mechanizmów rządzących społecznymi procesami, a zatem uzyskanie odpowiedzi na nurtujące pytania, po drugie – zakładają wprowadzanie zmian, które mają na celu udoskonalenie codziennego życia danej społeczności lokalnej (por. Denzin, Lincoln, 2010, s. 775-833.) . Nie są to więc badania, które dają odpowiedź tylko na pytanie „jak jest?”. W tym wypadku równie ważne są pytania: „dlaczego tak jest?” oraz „co można zrobić, aby ta sytuacja uległa pożądanej zmianie?”. Prowadzone badania przyjmują postać cyklicznego procesu, który składa się z następujących etapów: identyfikacja problemu – planowanie działań – działanie z jednoczesnym obserwowaniem jego przebiegu i konsekwencji – refleksja nad działaniami (ewaluacja) – ponowna identyfikacja problemu – planowanie – itd. Oczywiście tylko w sytuacji idealnej fazy te występują jedna po drugiej. W zmieniającej się rzeczywistości społecznej stale nachodzą na siebie, mieszają się i nawzajem uzupełniają. Ważne jest zatem, aby zachować elastyczność i ciągłą gotowość do poszukiwania i stosowania nowych narzędzi badawczych oraz uzupełniania wniosków o pojawiające się nowe dane. Proces badania nie kończy się. Rzeczywistość społeczna jest zbyt dynamiczna, by jednorazowe badanie zagwarantowało skuteczne działanie przez lata. Tylko diagnoza przeprowadzana stale może dać podstawy do trafnego formułowania oferty skierowanej do mieszkańców. Jednym z kluczowych założeń badań metodą „action research” jest jak najszersze włączenie samych zainteresowanych (w tym wypadku mieszkańców ulicy, dzielnicy czy innego obszaru, w którym działa animator/organizator społeczności lokalnej) do ich prowadzenia i to na każdym etapie – od planowania po analizę wyników. Włączanie mieszkańców jest działaniem, które może wydłużyć, a nawet skomplikować pracę nad celami, czy narzędziami badania, ale niesie ze sobą wiele korzyści – od tak strategicznych, jak budzenie w mieszkańcach zaangażowania

102

Aktywna polityka społeczna


i poczucia odpowiedzialności za własną przestrzeń, szerzenie idei współpracy, stopniowe poznawanie się mieszkańców, wzajemne inspirowanie się, po zupełnie prozaiczne, jak oszczędność czasu i energii osób inicjujących badanie.

2.3 Identyfikacja problemu, rozpoznanie zasobów Wielu działaczy społecznych, a także teoretyków utożsamia diagnozę potencjału z identyfikacją problemu, którym należy się zająć, rozszerzając to czasami o rozpoznanie potencjałów i zasobów społeczności lokalnej. W naszym rozumieniu identyfikacja jest pierwszym etapem diagnozy, która – przypomnijmy – jest procesem ciągłym. Niemniej znaczenie identyfikacji dla dalszych działań jest zasadnicze, dlatego poświęcimy jej szczególną uwagę. Dobre poznanie społeczności lokalnej jest kluczem do zidentyfikowania obszarów, które możemy doskonalić i zmieniać. Przez poznanie społeczności należy rozumieć: 1. Poznanie ludzi, którzy zamieszkują dany obszar (od strony demograficznej – struktura wiekowa, zawodowa, rodzinna, materialna, wyznaniowa; od strony dotychczasowej gotowości do aktywnego włączania się w życie ulicy, czy dzielnicy; od strony zainteresowań, zwyczajów, tradycji itp.). 2. Poznanie instytucji, które prowadzą działalność na obszarze naszego działania (instytucje samorządowe, organizacje pozarządowe, grupy nieformalne, instytucje wyznaniowe, prywatne przedsiębiorstwa), posiadanych przez nie zasobów (materialnych, rzeczowych, osobowych), obszarów tematycznych, w których działają oraz oferty, którą kierują do mieszkańców. 3. Poznanie ważnych dla mieszkańców miejsc (szczególnie takich, które ich gromadzą) oraz kanałów komunikacji (zarówno fizycznych – tablice ogłoszeń, witryny, gabloty, jak i wirtualnych – strony, fora i portale internetowe). 4. Poznanie tradycji i doświadczeń społecznych (pochodzenie mieszkańców, historia miejsca, przywiązanie do miejsca, kapitał kulturowy).

M. Wieczorek MLIS – zarys problematyki

103


Poznanie społeczności w czterech opisanych wyżej aspektach odbywać się może poprzez zastosowanie różnorodnych metod i technik badawczych. Oto dwie metody możliwe do wykorzystania: • Obserwacja – metoda, która często jest niedoceniana przez badaczy, jako prosta i niewymagająca wielkiego wysiłku. Należy jednak pamiętać, że obserwacja jako metoda badawcza różni się znacznie od obserwacji, których każdy z nas na co dzień dokonuje. Aby miała wartość poznawczą, musi spełniać kilka wymogów: musi być prowadzona z premedytacją (nie przypadkowo), w określonym celu, według ustalonego planu, w sposób aktywny (badacz nie spisuje i nie analizuje wszystkiego, ale dokonuje selekcji przedmiotu badań, zapisuje uwagi wnioski i poddaje je analizie) oraz systematyczny (nie jednorazowo). • Analiza dokumentów, czyli poznawanie źródeł historycznych, dokumentów oficjalnych, takich jak: roczniki statystyczne, raporty, analizy oraz prywatnych – biografii, pamiętników, dzienników, stron internetowych, blogów itp. Wiedza na temat społeczności lokalnej – jej zasobów i potrzeb musi być jednak uzupełniona o perspektywę samych mieszkańców. Analiza dokumentów czy obserwacja są w stanie dostarczyć nam istotnej wiedzy o zastanej sytuacji, ale nie doprowadzą do dobrego poznania ludzkich opinii, motywacji, pomysłów na przyszłość, sposobu postrzegania przyczyn problemów i możliwości ich rozwiązania. Otrzymaniu takich danych służą inne metody badań oparte na wywiadach, a także metoda dialogowa czy biograficzna. Wywiad jest techniką opartą na rozmowie badacza z respondentem, której formę i kierunek nadaje badacz. Wywiady mogą przyjmować różne formy: wywiadu skategoryzowanego (prowadzonego na podstawie wcześniej opracowanego kwestionariusza), nieskategoryzowanego (prowadzonego na podstawie luźno opracowanego scenariusza, ograniczającego się najczęściej do listy pytań), wywiadu narracyjnego (którego istotą jest niezakłócana przez badacza narracja respondenta na temat jednego wydarzenia, okresu bądź całego życia) czy wywiadu grupowego (fokusu) przeprowadzanego jednocześnie z kilkoma osobami, w którym badacz przyjmuje rolę moderatora, a cała interakcja przebiega pomiędzy

104

Aktywna polityka społeczna


uczestnikami, którzy swobodnie konstruując swoje wypowiedzi, konfrontują je jednocześnie z wypowiedziami innych uczestników. Wywiad jest techniką szczególnie zalecaną w rozpoznawaniu zasobów i potrzeb społeczności lokalnych. W przeciwieństwie do innych metod (przede wszystkim ogólnie stosowanej ankiety) daje możliwość poznania prawdziwych motywacji ludzi, ich sposobu rozumienia zjawisk, i definiowania sytuacji dla nich istotnych. Co więcej, pozwala nawiązać z ludźmi relację, podążać za ich tokiem myślenia, a nie skupiać się jedynie na uzyskaniu ścisłej odpowiedzi na wcześniej ułożone pytania. Oczywiście wywiady są dużo bardziej czaso- i pracochłonne, również ich analizowanie jest trudniejsze niż zebranie danych z ankiet. W przypadku jednak, gdy pracujemy z niewielką społecznością, dużo bardziej przydatna wydaje się informacja, dlaczego ludzie postrzegają coś jako zagrożenie niż wiedza, że jest to typowe dla określonego procentu mieszkańców. Metoda dialogowa jest próbą użycia swobodnie prowadzonej rozmowy do celów badawczych. Na jej przebieg ma wpływ jedynie mniej lub bardziej uszczegółowiony temat. W metodzie tej dopuszcza się zadawanie pytań, ale nigdy zgodnie z opracowanym wcześniej scenariuszem. Celem dialogu jest wymiana informacji, ale nie ma w nim miejsca na dążenia do przewartościowania opinii, przekonań czy też postaw badanych. Czasami taki dialog może przyjmować formę dyskusji, której celem jest wynegocjowanie wspólnego stanowiska. W metodzie dialogowej największe znaczenie ma uważne i cierpliwe słuchanie (por. Łobocki, 2003, s. 272-274.). Metoda biograficzna jest metodą stosowaną najczęściej do analizy życia jednostek bądź grup. Łączy w sobie inne metody badawcze w niemal dowolnej kompilacji. Może zatem korzystać z analizy dokumentów (w tym najczęściej autobiografii, pamiętników, blogów), obserwacji, metod sondażowych (najczęściej wywiadów) czy metody dialogowej. Metoda ta wzbudza kontrowersje w środowisku naukowym (gdzie zarzuca się jej raczej anegdotyczny niż naukowy charakter), może być jednak bardzo przydatna przy diagnozie społeczności lokalnej. Pozwala bowiem bardzo dokładnie poznawać przyczyny ludzkich działań, mechanizmy wykształcania się postaw, dążeń, procesy przemian zachowań, wzorców 1. Korzystanie z powyższych metod i technik badawczych może wydawać się trudne, szczególnie dla osób bez wykształcenia socjologicznego, ale nie należy się tym zniechęcać. Po pierwsze, wiedzę na temat metod i technik badawczych można uzupełnić lub poszerzyć, poprzez sięgnięcie do fachowej literatury.

M. Wieczorek MLIS – zarys problematyki

1. Wielkim orędownikiem metody biograficznej był Florian Znaniecki, który w latach 20. XX wieku

105


zainicjował konkurs na pisanie autobiografii. Każda edycja konkursu przynosiła nawet do kilkuset prac, które stanowiły materiał do analiz naukowych.

Po drugie, badania prowadzone w społeczności lokalnej nie są badaniami naukowymi, a ich celem nie jest wyprowadzenie uogólnionych teorii. Mają one charakter użytkowy i dostarczają nam wiedzy praktycznej na temat potrzeb oraz zasobów danej społeczności. Przy ich prowadzeniu warto korzystać z kilku podstawowych zasad: 1. Badania są prowadzone nie po to, aby potwierdzić przypuszczenia badacza, ale by poznać potrzeby, problemy i zasoby społeczności lokalnej. Nie należy zatem bagatelizować wypowiedzi, które są niezgodne z założeniami, czy dotychczasowymi doświadczeniami badacza, animatora lub pracownika socjalnego (organizatora społeczności lokalnej). 2. Prowadząc badania, należy korzystać z różnych metod i technik badawczych. Połączenie różnych metod daje szansę na lepsze poznanie społeczności. 3. Projektując badania należy brać pod uwagę różnorodność grup, które składają się na społeczność lokalną. Od specyfiki grup zależą stosowane narzędzia oraz czas i miejsce przeprowadzania badań. Należy ponadto pamiętać, że sukces badań zależy w dużej mierze od umiejętności konstruowania i zadawania właściwych pytań. Powinny one: • być zgodne z celem i problematyką badania (jednym badaniem nie da się sprawdzić wszystkiego), • być sformułowane w jasny i prosty sposób; język używany podczas badań musi być zrozumiały dla badanych, • dotyczyć jednego zagadnienia (należy unikać pytań złożonych, szczególnie w pytaniach zamkniętych), • być w zdecydowanej większości pytaniami otwartymi, zaczynającymi się od słów: „dlaczego”, „po co”, „w jaki sposób” itp. (Pytania zamknięte, zaczynające się od słowa „czy” są pytaniami sprawdzającymi nasze hipotezy i nie dają szansy na poznanie motywów czy powodów. Logiczna odpowiedź na pytanie zamknięte zawiera się w słowach „tak/nie/nie wiem”).

106

Aktywna polityka społeczna


2.4 Gdy problem został zdiagnozowany … W schemacie badań prowadzonych metodą „action research” zidentyfikowanie problemu prowadzi do kolejnego kroku, a więc planowania działań, które mają ten problem rozwiązać. Później następuje samo działanie zmierzające do wprowadzenia zmiany, a po nim refleksja nad tym, co udało się osiągnąć i jaka jest sytuacja końcowa. Proces diagnozy trwa nieprzerwanie przez wszystkie te etapy, bowiem cały czas poznajemy społeczność, przyglądamy jej się, obserwujemy jej reakcje, gotowość do zaangażowania, chęć – bądź jej brak – do wprowadzania zmian. Ważna jest przy tym otwartość animatora/organizatora społeczności lokalnej do ciągłego uczenia się i poznawania mieszkańców, wsłuchiwania się w ich potrzeby i propozycje nie tylko w trakcie przeprowadzania wywiadu, ale też w czasie wspólnego działania, projektowania zmian, czy – wręcz przeciwnie – w momencie, kiedy pomysły animatora spotykają się z odmową ze strony mieszkańców, a proponowana oferta nie spotyka się z entuzjazmem odbiorców.

3. Narzędzia i instrumenty aktywnej integracji 3.1 Czym są narzędzia i instrumenty aktywnej integracji Jednym z przejawów wzrastającego znaczenia aktywizującego nurtu w polityce społecznej jest reforma narzędzi i instrumentów aktywizacji społecznej i zawodowej. Działania aktywizujące odgrywają coraz ważniejszą rolę i dąży się do tego, żeby stanowiły one podstawę działań instytucji pomocy i integracji społecznej. Nie chodzi oczywiście o to, żeby pozbawić osoby, czy też rodziny znajdujące się w trudnej sytuacji świadczeń materialnych. Chodzi natomiast o to, żeby działania osłonowe były prowadzone jednocześnie z aktywizacją, bo tylko w ten sposób możliwe jest doprowadzenie do pozytywnej zmiany i włączenie w życie społeczne (w tym również rynek pracy) osób, grup oraz społeczności wykluczonych społecznie lub zagrożonych tym zjawiskiem. Aktywna integracja zyskała w Polsce szczególnego sojusznika w postaci Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Jeden z jego priorytetów – VII – został

M. Wieczorek MLIS – zarys problematyki

107


w całości poświęcony rozwijaniu instrumentów aktywnej integracji w walce z wykluczeniem społecznym i jego skutkami. Środki, jakie w ramach tego priorytetu można uzyskać na realizację projektów mają przyczynić się do zmiany polskiej pomocy społecznej z pasywnej – rozdzielającej środki i utrwalającej społeczną bezradność, na aktywną – usamodzielniającą beneficjentów i dającą im szansę na zmianę własnej sytuacji życiowej. W „Zasadach przygotowania, realizacji i rozliczania projektów systemowych Ośrodków Pomocy Społecznej, Powiatowych Centrów Pomocy Rodzinie oraz Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w ramach POKL 2007 – 2013” szczegółowo zostały opisane narzędzia aktywnej integracji oraz zaprezentowany został katalog instrumentów aktywnej integracji, czyli sposobów działań, które mają na celu zaktywizowanie beneficjentów oraz umożliwienie im pełnego uczestnictwa w życiu społecznym oraz gospodarczym. W dokumencie tym wskazane są trzy narzędzia służące do rozwijania form aktywnej integracji. Są to: program aktywności lokalnej (patrz pkt. 5), kontrakt socjalny (czyli umowa pomiędzy pracownikiem socjalnym a osobą korzystającą ze świadczeń pomocy społecznej, określająca zasady wspólnego działania na rzecz poprawy sytuacji życiowej tej osoby) oraz program integracji społecznej i zawodowej osób niepełnosprawnych. Realizując te narzędzia można, a nawet należy stosować instrumenty aktywnej integracji. Instrumenty aktywnej integracji zostały podzielone na cztery grupy i zakładają aktywizację na polu zawodowym, zdrowotnym, edukacyjnym oraz społecznym. Do instrumentów aktywizujących w sferze zawodowej zaliczono: centra integracji społecznej, kluby integracji społecznej, dofinansowanie usamodzielnienia ekonomicznego, skierowanie do pracy w spółdzielni socjalnej, warsztaty terapii zajęciowej, korzystanie z usług doradcy zawodowego, trenera pracy itp. Instrumenty aktywizacji edukacyjnej to: finansowanie zajęć szkolnych, uzupełniających wykształcenie, podnoszących kwalifikacje zawodowe, częściowe finansowanie edukacji na poziomie wyższym. W ramach aktywizacji zdrowotnej można korzystać ze: skierowania i finansowania badań profilaktycznych, terapii psychologicznych, rodzinnych, psychoterapii, czy turnusów rehabilitacyjnych. Aktywizacja społeczna może być prowadzona poprzez: zapewnienie uczestnictwa w ośrodkach dziennego wsparcia, świetlicach, zakup usług społecznych,

108

Aktywna polityka społeczna


sfinansowanie pracy asystenta osoby niepełnosprawnej, przewodnika osoby niewidomej, animatora lokalnego, streetworkera, lidera klubu integracji społecznej, asystenta rodzinnego, organizacja i finansowanie wolontariatu, treningów kompetencji i umiejętności społecznych, poradnictwa specjalistycznego itd 2.

3.2 Idea wybranych instrumentów aktywnej integracji Podczas trzeciego seminarium Mazowieckiego Laboratorium Integracji Społecznej omówiona została idea oraz zasady stosowania narzędzi oraz instrumentów aktywnej integracji. Szczegółowej analizie poddano kilka wybranych instrumentów, w tym w szczególności klub oraz centrum integracji społecznej, ze względu na to, że ich wdrażanie wiąże się z kompleksowym oddziaływaniem ukierunkowanym zarówno na aktywizację społeczną, jak i zawodową, w szczególności osób i grup zagrożonych społecznym wykluczeniem, a najczęściej już dotkniętych tym zjawiskiem. Refleksja dotyczyła także dwóch innych instrumentów, a mianowicie wolontariatu oraz grup samopomocowych, które jako jedna z form pracy są często wykorzystywane w pracy klubów i centrów integracji społecznej, ale też mogą być wykorzystywane jako odrębne formy uaktywniania podmiotów marginalizowanych. Centra integracji społecznej to szczególna forma wsparcia, której wyjątkowość polega przede wszystkim na kompleksowym działaniu: umożliwiają podniesienie kwalifikacji zawodowych oraz nabycie nowych umiejętności (w tym samodzielnego poszukiwania pracy), zdobycie doświadczenia. Uczestnicy CIS mogą ponadto korzystać z pomocy psychologicznej, terapeutycznej i prawnej oraz mają zapewnione pewne korzyści materialne, tj. świadczenie integracyjne (100% zasiłku dla bezrobotnych), posiłki, odzież roboczą, ubezpieczenie. Poprzez takie wielokierunkowe oddziaływanie na beneficjentów, następuje wzmocnienie ich kompetencji społecznych i zawodowych, zmiana postawy na aktywną oraz zwiększenie samodzielności i gotowości do brania odpowiedzialności za własne życie. Centra integracji społecznej, których uczestnikami są osoby w najtrudniejszej sytuacji, zdają się dużo lepiej realizować zadania aktywizujące zawodowo niż urzędy pracy, które nie są w stanie zapewnić tak kompleksowego wsparcia i indywidualnego podejścia do beneficjenta. Podstawą prawną funkcjonowania centrów integracji społecznej (podobnie jak i klubów integracji społecznej) jest ustawa z dnia 13 czerwca 2003 roku o zatrudnieniu socjalnym.

M. Wieczorek MLIS – zarys problematyki

2. Szczególwoy opis instrumentów znajduje się we wspomnianym już dokumencie „Zasady przygotowania, realizacji i rozliczania projektów systemowych. . .”

109


Klub integracji społecznej to jednostka, której celem jest udzielenie pomocy osobom indywidualnym oraz ich rodzinom w odbudowywaniu lub podtrzymywaniu umiejętności uczestnictwa w życiu społeczności lokalnej, w powrocie do pełnienia ról społecznych oraz w podniesieniu kwalifikacji zawodowych. KIS działa na rzecz integrowania się osób o podobnych trudnościach i problemach życiowych. To jednostka pomagająca samoorganizować się ludziom w grupy, podejmować wspólne inicjatywy i przedsięwzięcia w zakresie aktywizacji zawodowej, w tym te zmierzające do tworzenia własnych miejsc pracy. KIS może zostać powołany zarówno przez jednostkę samorządu terytorialnego, jak i przez organizację pozarządową. Klub integracji społecznej jest podmiotem łatwiejszym do zainicjowania i prowadzania. Jego organizacją może się zająć niemal każdy ośrodek pomocy społecznej. Zadania klubu mogą ograniczać się do prowadzenia aktywizacji społecznej, tym samym przygotowując płaszczyznę do dalszej pracy związanej z aktywizacją zawodową, która może być prowadzona przez urząd pracy. Szczególną formą aktywizacji społecznej jest wolontariat. Zgodnie z Ustawą o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, wolontariusz to osoba, która świadomie, dobrowolnie i bez wynagrodzenia angażuje się w pracę na rzecz innych osób czy instytucji. Wolontariat jest doskonałą metodą na włączanie ludzi w nurt codziennego życia, wzmacnianie ich kompetencji, poczucia sprawstwa, bycia potrzebnym. To także możliwość poszerzania kapitału społecznego. Podobne cele przypisywane są grupom samopomocowym, skupiającym osoby o podobnym problemie (psychicznym, fizycznym czy społecznym). Jest to dla nich sposób na wyjście z izolacji wewnętrznej czy też towarzyskiej, znalezienie wsparcia u osób, które z własnego doświadczenia znają trud zmagania się z danym problemem. Cechą odróżniającą grupy samopomocowe od innych form aktywizacyjnych jest ich skierowanie do wewnątrz, skupienie uczestników na sobie nawzajem i wzajemnym wspieraniu się w zmaganiach z doświadczanymi trudnościami.

3.3 Dobór narzędzi i instrumentów aktywnej integracji Narzędzia i instrumenty aktywnej integracji to metody pracy, które skutecznie mogą przyczynić się do zmiany sytuacji osób wykluczonych społecznie poprzez

110

Aktywna polityka społeczna


ich uaktywnienie, wzmocnienie, a w ostatecznym efekcie usamodzielnienie i włącznie w życie społeczne. Kierowane mogą być do osób indywidualnych, rodzin, grup, ale także całych środowisk lokalnych, które potrzebują wsparcia, aby sprawnie funkcjonować i rozwijać się, korzystając z dostępnych dóbr i zasobów. Muszą być jednak stosowane w sposób rozważny i profesjonalny. Przede wszystkim powinny być oparte na bardzo dokładnej diagnozie, oceniającej deficyty oraz zasoby danej osoby czy grupy. Działania, dobierane do indywidualnych potrzeb, powinny być zróżnicowane w formie i właściwie rozłożone w czasie. Częstym błędem popełnianym przy planowaniu działań aktywizujących jest nieuwzględnianie sytuacji życiowej danej osoby (np. jej możliwości czasowych zaangażowania się w działania, faktu posiadania małych dzieci, czy występowania innych okoliczności utrudniających udział w proponowanych formach wsparcia). Konsekwencją może być chociażby problem w zebraniu odpowiedniej grupy beneficjentów (niestety, bardzo często spotykana sytuacja). Przeradza się on nie tylko w problemy z realizacją projektu, ale przede wszystkim frustrację pracowników, których wysiłki idą na marne oraz przekonanie o niewdzięczności i niechęci osób wykluczonych społecznie do zmiany swojej sytuacji życiowej. Dobra diagnoza jest podstawą skuteczności wszelkich działań, bez względu na ich charakter czy źródło finansowania. Przy planowaniu działań aktywizujących należy pamiętać, że poszczególnych instrumentów nie można stosować w dowolnej kolejności. Proponowanie kursów zawodowych (jednego z najbardziej popularnych instrumentów) osobom długotrwale bezrobotnym, z objawami dziedziczonej bezradności, jest z góry skazane na niepowodzenie. Osoby takie potrzebują silnego wsparcia w przełamaniu wewnętrznej izolacji, odbudowaniu kompetencji społecznych. Aktywizacja zawodowa jest dla nich dużo odleglejszym wyzwaniem. Konieczne jest zatem nie tylko właściwe dobieranie instrumentów do sytuacji poszczególnych podmiotów, ale także zachowanie logicznej struktury ich stosowania.

M. Wieczorek MLIS – zarys problematyki

111


4. Tworzenie partnerstw wokół problemu wykluczenia społecznego 4.1 Czym jest partnerstwo? Samorządowiec upodobał sobie postać Witolda Gombrowicza. W związku z tym postanowił stworzyć miejsce, które będzie go upamiętniało. Przedstawiciel organizacji pozarządowej zaproponował, że skoro takie miejsce ma powstać, to warto byłoby zrobić wokół tego jakieś ciekawe, inspirujące programy, tak, aby przyciągnąć do tego ludzi. Z kolei przedsiębiorca dodał, że trzeba na tym koniecznie zarobić. Powinno się otworzyć jakieś sklepy z pamiątkami czy punkty gastronomiczne. (. . .) Dzięki połączeniu tych trzech uzupełniających się oczekiwań powstał kompletny produkt, z którego każda ze stron jest zadowolona. I na tym to wszystko polega (Skrzypczak, Grygorczyk, 2009, s. 72.) . W ten obrazowy sposób członek Partnerstwa Krzemienny Krąg opisał proces powstania kolejnego pomysłu na wspólne działanie partnerstwa. Komplementarność podejść i pomysłów, różne perspektywy patrzenia na te same sprawy, różne zasoby (rzeczowe, finansowe, osobowe), ekspercka wiedza z wielu dziedzin, poczucie wsparcia, siły i inspiracji – to tylko kilka z atutów, które niesie ze sobą współpraca pomiędzy różnymi instytucjami, wymienianymi przez członków partnerstw lokalnych (zob. Skrzypczak, Grygorczyk, 2009) . W dzisiejszym świecie problemy i wyzwania, przed którymi stają instytucje świadczące usługi z zakresu pomocy i integracji społecznej, są tak skomplikowane i wieloaspektowe, że tylko przez połączenie sił różnych aktorów (instytucji samorządowych, organizacji pozarządowych, grup nieformalnych, osób prywatnych) można wspierać jednostki, grupy mieszkańców i całe społeczności lokalne w procesie rozwiązywania problemów oraz rozwoju.

4.2 Partnerstwo to proces Partnerstwo to forma współpracy, która w ostatnich kilkunastu latach rozwija się w Polsce szczególnie dynamicznie. Podejście do partnerstwa wykazuje pewną dwubiegunowość. Z jednej strony mamy utylitarne związki kilku instytucji, których

112

Aktywna polityka społeczna


celem jest rozwiązanie problemu, bądź pozyskanie środków na realizację projektu. Ich działanie najczęściej kończy się wraz z końcem projektu, bądź w chwili, gdy zostaje rozwiązany odczuwalny problem. Z drugiej strony, mamy świadome i nastawione na długie trwanie grupy podmiotów, które wykazują wolę wspólnej pracy nad poprawą warunków życia i nad kształtowaniem relacji społecznych swojego środowiska lokalnego. W tym wypadku partnerstwo (partnerstwo lokalne) nie jest po prostu grupą, związkiem czy porozumieniem. Partnerstwo jest traktowane jak relacja, jak proces budowania długotrwałej współpracy oraz poczucia tożsamości i przynależności członków danej społeczności. Partnerstwo lokalne zakłada całkowitą dobrowolność udziału członków, równość partnerów bez względu na posiadany potencjał czy zasoby, wspólną odpowiedzialność za podejmowane działania (zarówno te, które kończą się sukcesem, jak i te, które się nie udają) oraz wspólnie definiowany problem i sposoby jego rozwiązania. Organizacja Narodów Zjednoczonych definiuje partnerstwo lokalne jako: dobrowolną i kooperacyjną relację pomiędzy różnymi stronami, w której wszyscy uczestnicy („partnerzy”) zgadzają się pracować razem, aby osiągnąć wspólny cel lub podjąć specyficzne zadanie i dzielić ryzyko, odpowiedzialność, zasoby, kompetencje i korzyści (raport na Zgromadzenie Ogólne w 2003 roku) .

4.3 Partnerstwo to ludzie Definiując partnerstwo lokalne przez pryzmat procesu czy relacji, zwraca się uwagę na dynamiczny charakter tego podmiotu. Aktem założycielskim (umową, porozumieniem) tworzymy nowy byt, ale jego formuła, kultura pracy, zasady działania kształtowane są przez cały czas istnienia i podlegają ciągłym fluktuacjom. Nie ma w tym nic dziwnego, partnerstwo to w końcu twór, w którego skład wchodzą niezależne organizacje, instytucje, osoby, mające swoje cele, priorytety i interesy. Wraz z wolą współpracy wnoszą własne zasoby, ale też kulturę organizacyjną, pozycję i oczekiwania. Sprzeczność interesów, ścieranie się poglądów jest nijako wpisana w naturę partnerstwa. Tajemnica sukcesu tkwi w umiejętnym kierowaniu partnerstwem tak, aby troska o dobro wspólne nie była przysłaniana przez partykularne pomysły i rozwiązania. Każde partnerstwo to dwa nierozłączne wymiary: ludzki (relacyjny) oraz zadaniowy. Wymiary te wzajemnie się przenikają. Są jednak takie momenty w życiu

M. Wieczorek MLIS – zarys problematyki

113


partnerstwa, kiedy dominuje któryś z nich. Zazwyczaj powstanie partnerstwa wiąże się z silnym uwypukleniem wymiaru relacyjnego. Faza ta nazywana jest budowaniem tożsamości i jest to czas, w którym ustalane są wartości i normy partnerstwa, nawiązują się relacje pomiędzy uczestnikami, negocjowane są zasady uczestnictwa, działania, określany jest wkład każdego uczestnika oraz zasady ponoszenia odpowiedzialności. Jest to bardzo ważny czas, od którego przebiegu zależy, czy uczestnicy będą się z partnerstwem utożsamiać (i używać określenia „nasze partnerstwo”), czy też będą ciągle widzieć zbiór instytucji. Czas budowania tożsamości bywa często niedoceniany. Partnerstwa są tworzone w jakimś konkretnym celu, zatem uczestnicy są skupieni najczęściej na wymiarze zadaniowym – realizowaniu konkretnych działań, rozdzielaniu obowiązków. Najtrwalsze partnerstwo to jednak takie, których członkowie potrafią znaleźć balans pomiędzy realizowaniem kolejnych działań a dbaniem o pozytywne relacje, rozwiązywanie konfliktów, sprawną komunikację i wierność wypracowanym na początku wartościom i normom.

4.4 Co powoduje, że partnerstwa działają? Analiza doświadczeń partnerstw lokalnych, działających w różnych częściach Polski, pozwala sformułować podstawowe warunki, które muszą być spełnione, aby partnerstwo mogło sprawnie działać i zachować trwałość. Do warunków tych należą: • wspólna wizja partnerstwa wypracowana podczas rozmów i autentycznych konsultacji, • jasno określona misja partnerstwa, która odzwierciedla kluczowe problemy wymagające rozwiązania oraz wizję zmian, • konkretne cele realne do osiągnięcia, istotne z punktu widzenia wszystkich partnerów, • plan działania z mierzalnymi wynikami, • czas i wysiłek świadomie zainwestowany w budowanie pozytywnych relacji, ustalenie norm, zasad, wartości, sprawną komunikację, • skoncentrowanie się na ludziach w partnerstwie, • jasna struktura partnerstwa (wyłonione podmioty decyzyjne z określonymi kompetencjami, rozdzielone role),

114

Aktywna polityka społeczna


• jasno sformułowane procedury, • posiadanie/plan uzyskania środków potrzebnych do funkcjonowania partnerstwa, • właściwy dobór umiejętności i wiedzy fachowej członków partnerstwa do realizowanych zadań, • możliwość wnoszenia indywidualnego wkładu na wszystkich etapach, • korzyści dla wszystkich partnerów, • możliwość rozwoju i podnoszenia kwalifikacji uczestników partnerstwa, nastawienie uczestników na ciągłe uczenie się – zarówno współpracy, jak i konkretnych umiejętności. Powstaniu partnerstwa towarzyszy najczęściej duży entuzjazm i zapał. Warto zadbać o zaistnienie pewnych kluczowych elementów, które zagwarantują, że wraz z opadnięciem pierwszej euforii partnerstwo nie zakończy swego funkcjonowania. Te elementy to: 1. Logistyka – dobra organizacja bieżącej działalności i odpowiednio dostosowane wsparcie administracyjne oraz organizacja pracy biurowej, jasne struktury i zasady pracy. 2. Umiejętności – świadomość zasobów wnoszonych przez poszczególne osoby do partnerstwa, właściwe dostosowywanie zadań do osób. 3. Budowanie zespołu – oparte o poczucie równości, solidarności, wsparcia, sprawną komunikację, otwartość i życzliwość. W późniejszych fazach funkcjonowania partnerstwa na plan pierwszy wysuną się z pewnością inne elementy warunkujące trwanie, takie jak: sprawność, produktywność, zasadność istnienia, bezpieczeństwo oraz zdolności adaptacyjne.

4.5 Co przeszkadza w funkcjonowaniu partnerstwa? Sprawnie działające partnerstwo ma dużo większą moc oddziaływania i wprowadzania zmiany w środowisku lokalnym niż indywidualne organizacje czy instytucje, niemniej jest też jedną z najtrudniejszych form współpracy. W zapewnieniu

M. Wieczorek MLIS – zarys problematyki

115


partnerstwu trwałości i skuteczności pomaga nie tylko świadomość czynników, które wzmacniają jego funkcjonowanie, ale też tych elementów, które mogą działać na jego niekorzyść i utrudniać współdziałanie. Czynniki te zależą od charakteru podmiotów, które wchodzą w skład partnerstwa. W przypadku podmiotów instytucjonalnych mogą być to następujące przeszkody: różne wartości i kultury organizacyjne, utrwalone praktyki działania (trudne do zmiany), lojalność zawodowa, odmienne słownictwo i używany język branżowy, niechęć do utraty wysokiej pozycji (dotyczy to szczególnie instytucji dużych, bogatych, które mają duży wpływ w środowisku), ukryte cele, interesy skupione na własnych sprawach, niechęć do kompromisu, konkurencyjna i rywalizacyjna postawa, obawa przed przypisaniem wspólnego sukcesu innej instytucji, obawa przed utraceniem tajemnic firmy/instytucji. W skład partnerstwa niejednokrotnie wchodzą także osoby indywidualne. A nawet, jeśli takich nie ma, warto pamiętać, że instytucje są reprezentowane przez ludzi i ich obawy, lęki, niepewności, które również mocno wpływają na niepowodzenie działań. Czego zatem mogą obawiać się ludzie przystępując do tworzenia partnerstwa? Oto kilka możliwości: obawa przed utratą kontroli (szczególnie w przypadku osób, które w ważnych społecznie instytucjach zajmują kierownicze stanowiska), niepewność, co do własnej roli, posiadanych kompetencji, możliwości zaangażowania (choćby ze względu na posiadane inne zajęcia), lęk przed porażką, obawa przed wykorzystaniem czy przeszłe złe doświadczenia w podobnym zakresie. Budowanie partnerstwa to ciągła i jednoczesna praca na dwóch poziomach. Poziomie zadań, które przyczynić się mają do rozwiązania problemów, zrealizowania projektów i wprowadzania zmiany społecznej. Jednocześnie jest to ciągły proces budowania relacji między ludźmi, ścierania się ich poglądów i interesów, negocjowania pozycji, zasad, uczenia się siebie nawzajem i od siebie nawzajem. Bagatelizowanie „ludzkiego” wymiaru partnerstwa może przyczynić się do zmniejszenia skuteczności działań, a nawet rozpadu partnerstwa, a już na pewno zmniejsza radość wspólnego działania na rzecz rozwoju społeczności lokalnej.

116

Aktywna polityka społeczna


5. Program Aktywności Lokalnej 5.1 Program aktywności lokalnej jako narzędzie aktywnej integracji Programem aktywności lokalnej nazywamy plan działań, którego celem jest aktywizacja i integracja społeczności lokalnych. Określona jest w nim strategia wzmacniania jednostek i grup, które mają trudności z odnalezieniem się w społecznoekonomicznej rzeczywistości, angażowania mieszkańców w sprawy dotyczące ich życia, włączania ich w proces decydowania o miejscu, w którym mieszkają. Programy aktywności lokalnej zakładają realizację działań w długiej perspektywie czasowej. Ich celem jest wzmocnienie potencjału mieszkańców, zarówno pojedynczych osób, grup, jak też całej społeczności. Jest to proces długotrwały, wymagający połączonego wysiłku oraz partnerskiej współpracy pomiędzy głównymi aktorami lokalnymi: instytucjami samorządowymi (główną rolę odgrywa tu ośrodek pomocy społecznej), organizacjami pozarządowymi oraz nieformalnymi grupami mieszkańców. Celem ostatecznym podejmowanych w ramach programu aktywności lokalnej działań powinno być doprowadzenie do powstania wspólnoty lokalnej, która jest: • współpracująca, czyli nastawiona na kooperację, wspólne kreowanie lokalnej rzeczywistości, • solidarna, czyli wrażliwa na potrzeby słabszych, mniej przystosowanych, zagrożonych wykluczeniem społecznym, • zrównoważona, czyli dbająca o wieloaspektowy rozwój obecnych i przyszłych pokoleń, • otwarta i ucząca się, zarówno siebie nawzajem i od siebie nawzajem, twórcza i innowacyjna, czyli chętnie podejmująca różne inicjatywy, szczególnie zmierzające do budowy i rozwoju społeczności. Obecnie program aktywności lokalnej kojarzony jest głównie z projektami systemowymi, realizowanymi przez ośrodki pomocy społecznej i powiatowe centra

M. Wieczorek MLIS – zarys problematyki

117


pomocy rodzinie w ramach poddziałania 7.1.1 i 7.1.2 Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Najczęściej utożsamiany jest jedynie z jednorocznym (a najczęściej kilkumiesięcznym) projektem, skierowanym do kilkuosobowej grupy klientów pomocy społecznej, w którym wykorzystywane są wskazane w wytycznych instrumenty aktywnej integracji.

5.2 Program aktywności lokalnej jako program strategiczny i projekt Postrzeganie programu aktywności lokalnej wyłącznie poprzez pryzmat rocznych wniosków, bez kontynuacji działań długofalowych (także poza projektem systemowym), wypacza ideę tego narzędzia. Nie jest bowiem możliwe doprowadzenie do pożądanej i trwałej zmiany, poprzez prowadzenie doraźnych, nie wpisanych w myślenie strategiczne działań. Program aktywności lokalnej jako narzędzie aktywnej integracji, czyli narzędzie aktywnej polityki społecznej, powinien być rozumiany w dwojaki sposób. Po pierwsze, jako wieloletni program strategiczny, określający cele i zadania gminy w zakresie pracy w społecznościach lokalnych, w celu zapobiegania ich wykluczeniu oraz wzmacniania rozwoju. Program ten, w oparciu o rzetelną diagnozę, powinien uwzględniać potrzeby i problemy całej społeczności danej gminy, zaś w procesie wdrażania – udział mieszkańców, lokalnych instytucji i organizacji oraz władz lokalnych. Tak przygotowany program powinien następnie być sukcesywnie, systematycznie i konsekwentnie realizowany oraz monitorowany3. W drugim ujęciu – programy aktywności lokalnej jako projekty realizowane w ramach PO KL, skierowane do części społeczności czy też grupy, powinny stanowić jeden z istotnych elementów wdrażania programu o charakterze strategicznym. Istotnych dlatego, że dają możliwość pozyskania środków na realizację zadań związanych z przeciwdziałaniem marginalizacji grup oraz społeczności lokalnych.

Program aktywności lokalnej jako program i projekt

118

PAL jako dokument/program/strategia

PAL jako narzędzie w projekcie

• Oparty jest na rzetelnej diagnozie sytuacji społecznej w gminie.

• Oparty jest na dokumencie przyjętym przez gminę,

Aktywna polityka społeczna


• Określa cele i rezultaty, które mają doprowadzić do zwiększenia aktywności społeczności lokalnej, do jej rozwoju i upodmiotowienia. • Formułowany jest na dużym poziomie ogólności. • Zakłada kilkuletnią perspektywę działań i dążeń. • Przyjmowany jest przez radę gminy /radę powiatu jako dokument strategiczny.

z niego wynikają cele i zakładane rezultaty. • Formułowany jest na dużym poziomie konkretów – szczegółowo opisuje, co będzie osiągnięte, jak i dla kogo PAL będzie realizowany, w jakim czasie i za jakie pieniądze. • Zakłada roczną perspektywę. • Musi być zgodny z założeniami i wytycznymi POKL.

5.3 PAL jako program strategiczny Program aktywności lokalnej jako dokument strategiczny, przyjęty uchwałą rady gminy powinien zawierać:

3. Podstawą prawną opracowania i przyjęcia programu aktywności lokalnej jest art. 110 ust. 10 lub art. 112 ust. 13 ustawy o pomocy społecznej, zgodnie z którymi, rada gminy lub rada powiatu, biorąc pod uwagę potrzeby w zakresie pomocy społecznej, opracowuje i kieruje do wdrożenia lokalne programy pomocy społecznej. Program aktywności lokalnej może być zatem częścią lub rozwinięciem przyjętych już i realizowanych programów lokalnych.

• diagnozę, opartą na wskaźnikach lub badaniach, która wskazuje środowiska zagrożone wykluczeniem społecznym, wymagające szczególnego wsparcia; powinien także zawierać uzasadnienie tego wyboru, • cele oraz przewidywane rezultaty, • adresatów do których będzie kierowany, • opis planowanych działań i metody jego realizacji, • czas trwania oraz harmonogram realizacji poszczególnych działań, • sposób finansowania programu (źródła finansowania z podziałem na poszczególne działania), • podział odpowiedzialności za realizację poszczególnych części składowych programu, • ocenę zasobów niezbędnych do uzyskania założonych celów. Założenia tego programu powinny być zgodnie ze strategią rozwoju gminy oraz strategią rozwiązywania problemów społecznych.

M. Wieczorek MLIS – zarys problematyki

119


5.4 PAL jako krótkofalowy projekt 4. Zasady przygotowania, realizacji i rozliczania projektów systemowych Ośrodków Pomocy Społecznej, Powiatowych Centrów Pomocy Rodzinie oraz Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki 2007-2013.

120

Zgodnie z wytycznymi POKL4 program aktywności lokalnej rozumiany jako projekt to także jedno z trzech narzędzi aktywnej integracji, zalecane do stosowania w rocznych wnioskach, realizowanych w ramach projektów systemowych. Projekt taki może być skierowany do osób w ramach konkretnego środowiska (określonego ze względu na kryteria zawodowe lub społeczne, np. osoby niepełnosprawne, bezrobotne itd.) lub do członków danej społeczności (rozumianej geograficznie, jako mieszkańcy dzielnicy, osiedla, wsi). W jego ramach zalecane jest stosowanie różnego rodzaju wsparcia: zasiłki i pomoc w naturze, środowiskową pracę socjalną (mającą na celu odzyskanie zdolności lub wzmocnienie jednostek i rodzin w funkcjonowaniu w społeczeństwie), instrumenty aktywnej integracji (zawodowe, zdrowotne, społeczne i edukacyjne), prace społecznie użyteczne (kierowane do osób bezrobotnych bez prawa do zasiłku) oraz działania o charakterze środowiskowym (a więc wszystkie te inicjatywy, które mają doprowadzić do integracji społeczności lokalnej, zdiagnozowania jej zasobów i potrzeb oraz edukacji społecznej i obywatelskiej). Warto zwrócić uwagę, że uwzględnione w wytycznych narzędzia zakładają możliwość udzielania wsparcia różnym odbiorcom – zarówno osobom indywidualnym, rodzinom, grupom, jak też całej społeczności zdefiniowanej terytorialnie. Pozwala to na jednoczesne prowadzenie działań, które mają przyczynić się do rozwiązania wieloaspektowych problemów społecznych, istniejących w społecznościach lokalnych. W realizacji tych krótkofalowych PALi zakłada się również zapewnienie współpracy i koordynacji działań instytucji i organizacji, których zadaniem i misją jest aktywizacja społeczności lokalnych i rozwiązywanie społecznych problemów. Wskazane jest (choć nie jest to wymogiem formalnym), aby realizowane były w partnerstwie i przy ścisłej kooperacji lokalnych aktorów. Projekt PAL jest narzędziem, którego realizacja może i powinna przyczyniać się do osiągania celów programów aktywności lokalnej, rozumianych jako wieloletnie plany rozwoju. Żeby się tak stało, powinny one powstawać przy współpracy wielu podmiotów (nie tylko w zaciszu ośrodków pomocy społecznej) i uwzględniać inne programy, które są realizowane w gminie tak, aby ich działania były względem siebie komplementarne i razem stanowiły spójną strategię działań na rzecz aktywizacji i integracji społeczności lokalnej.

Aktywna polityka społeczna


6. Instrumenty aktywnej integracji – niekonwencjonalne formy pracy: arteterapia 6.1 Czym jest arteterapia? Arteterapia to metoda stosowana powszechnie w wielu dziedzinach medycyny (m.in.: w psychiatrii, pediatrii, geriatrii oraz w psychologii). Coraz częściej metody arteterapii wykorzystywane są również w pracy z osobami i grupami zagrożonymi wykluczeniem społecznym. Istotą tej metody jest połączenie dwóch wymiarów działania – terapeutycznego oraz artystycznego, poprzez wykorzystywanie już istniejących form sztuki oraz tworzenie dzieł przez samych uczestników arteterapii. Amerykańskie Stowarzyszenie Arteterapii podkreśla, że arteterapia wykorzystuje proces tworzenia do poprawienia fizycznego, emocjonalnego oraz umysłowego stanu uczestników. Proces twórczy, do którego zaproszone są konkretne osoby, ułatwia autoekspresję, pomaga wyrazić stany emocjonalne oraz zintegrować różne sfery osobowości. Brytyjskie Stowarzyszenie Arteterapeutów wskazuje ponadto na komunikacyjne funkcje arteterapii. Poprzez tworzone dzieła (plastyczne, muzyczne, sceniczne itp.) osoby mogą wyrażać swój sposób postrzegania i rozumienia świata oraz znaczenia, jakie nadają poszczególnym pojęciom czy sytuacjom.

6.2 Odbiorcy arteterapii Odbiorcami arteterapii mogą być zarówno osoby indywidualne (wtedy arteterapia przyjmuje formę sesji, w której udział biorą terapeuta oraz uczestnik), jak i grupy osób (zajęcia mają w tym wypadku formę warsztatową). Stosowana jest do pracy z różnymi osobami – bez względu na wiek, stan zdrowia, wykształcenie czy stopień sprawności. Nie ma również znaczenia fakt posiadania lub braku posiadania talentu artystycznego. Istotą arteterapii nie jest bowiem jakość czy wartość

M. Wieczorek MLIS – zarys problematyki

121


wytworzonych produktów. W centrum zainteresowania jest człowiek oraz znaczenie, jakie ma dla niego proces twórczy. Wytwarzane produkty są tylko środkiem do wyrażania emocji, własnych przemyśleń czy wizji. W arteterapii (w przeciwieństwie do klasycznej psychoterapii) właściwa relacja zachodzi pomiędzy uczestnikiem a wytwarzanym dziełem. Dużo mniejsze znaczenia ma natomiast relacja z terapeutą, który w tym wypadku przyjmuje funkcję przewodnika przeprowadzającego przez proces twórczy, zachęcającego do jego kontynuowania i jeszcze głębszego wyrażania w nim siebie.

6.3 Czemu służy arteterapia? Zasadniczym celem arteterapii jest umożliwienie bądź ułatwienie uczestnikom dokonania przemiany i/lub rozwoju jakiejś konkretnej sfery życia. Arteterapia prowadzona przez specjalistów ma silne właściwości diagnostyczne i terapeutyczne – pozwala pokonać lęki i traumy z przeszłości, odblokować te sfery osobowości, które zostały stłamszone czy wyparte. Arteterapia może mieć także właściwości edukacyjne (pomagać w rozwoju umiejętności społecznych, kompetencji komunikacyjnych, wyrażania siebie) czy wręcz rekreacyjne (pozwalające na relaks, oderwanie się od trudnej rzeczywistości, oczyszczenie z napięć). W przypadku pracy z osobami zagrożonymi wykluczeniem społecznym, najczęściej warsztaty służą: • redukowaniu stresu, zmniejszeniu poziomu napięcia, • nauce wyrażania emocji (szczególnie tych trudnych, tłumionych) w sposób, który jest akceptowany społecznie, • rozwijaniu umiejętności interpersonalnych, w tym komunikacyjnych, • przyglądaniu się oraz rozpoznawaniu motywów własnych zachowań i wyborów, • rozwijaniu spontaniczności i lepszej ekspresji siebie, • podnoszeniu poziomu samoświadomości i samooceny. Zajęcia z arteterapii pozwalają także nawiązać relacje z innymi uczestnikami, przełamać bariery, stereotypy i uprzedzenia.

122

Aktywna polityka społeczna


6.4 Rodzaje arteterapii Zajęcia z arteterapii wykorzystują różne formy sztuki. Do podstawowych form należą: muzykoterapia, biblioterapia, choreoterapia, teatroterapia czy terapia przez sztuki plastyczne (malarstwo, grafikę, rzeźbę itp.). Muzykoterapia To forma, która w procesie terapii wykorzystuje muzykę oraz jej elementy składowe (dźwięki, rytm), zarówno poprzez odbiór utworów już istniejących, jak też tworzenie nowych form przez samych uczestników. Muzyka, w zależności od swoich cech, może działać uspokajająco, ale też pobudzająco, motywująco. Wpływa na zmianę aktywności systemu nerwowego i napięcia mięśniowego, modyfikuje oddychanie, przyspiesza przemianę materii. Muzyka może dostarczać wielu przyjemnych przeżyć, pobudzać do marzeń, poprawiać samopoczucie, zapobiegać apatii i nudzie. Jedną z najbardziej podstawowych form muzykowania jest akompaniowanie do śpiewu poprzez wykorzystywanie klaskania, tupania czy też używanie instrumentów (kastaniety, tamburyna, bębenki itp.). Kształtuje wrażliwość na barwę, rozwija poczucie rytmu, wyobraźnię muzyczną i twórczą, uczy koncentracji uwagi oraz dyscypliny (Kuśpit, 2003, s. 6.) . Biblioterapia Jest formą, w której jako środek wspierający proces terapeutyczny wykorzystywana jest literatura. Biblioterapia polega w dużej mierze na czytaniu książek odpowiednio dobranych do stanu psychicznego odbiorcy. Ta forma terapii nie ma na celu leczenia stanów chorobowych, bardziej służy celom poznawczym, edukacyjnym i relaksacyjnym. Rozwija wyobraźnię, poszerza sferę przeżyć, poprawia samopoczucie, pozwala lepiej zrozumieć otaczający świat, pokazuje społecznie akceptowane wzorce zachowań, wzmacnia poczucie własnej wartości oraz motywację do uczenia się i poznawania nowych obszarów, kształtuje nowe potrzeby. Zapewnia również wsparcie duchowe i psychologiczne oraz przełamuje psychiczną izolację (zob. Konieczna, 2007, s. 110-116.) .

M. Wieczorek MLIS – zarys problematyki

123


Choreoterapia To forma terapii, w której wykorzystuje się swobodny ruch i taniec inspirowany wybraną muzyką. Podstawowym celem choreoterapii jest umożliwienie uczestnikom odczucia swojej cielesności oraz rozwijanie samoświadomości. Ruch i taniec ułatwia otwarcie się na siebie oraz swoje potrzeby, wzmacnia poczucie własnej wartości i pewności siebie, rozluźnia i uspokaja, powoduje wzrost energii życiowej, sprawności fizycznej i ruchowej. Choreoterapia pełni trzy podstawowe funkcje: • diagnostyczną (preferowane przez uczestników ruchy odzwierciedlają ich osobowość), • profilaktyczną (poprawa kondycji, dobrego samopoczucia), • terapeutyczną (aktywność ciała pozwala na pobudzenie oraz uwolnienie emocji). Terapia tańcem, poprzez to, że jest prowadzona w grupie, ułatwia oraz poprawia kontakty interpersonalne w relacjach międzyludzkich. Teatroterapia To forma arteterapii, w której uczestnicy są zapraszani do spontanicznego kreowania przedstawienia teatralnego. Forma przedstawienia może być różna, przy czym najczęściej stosowana jest: • psychodrama: przedstawienie kreowane przez aktora (pacjenta), którego treścią są jego problemy i przeżycia; ta forma ma szczególnie terapeutyczny charakter, • drama: przedstawienie, w którym aktorzy wcielają się w różne role, identyfikują się z innymi osobami; role umieszczone są w szerszym kontekście społecznym i nie odnoszą się bezpośrednio do przeżyć i sytuacji uczestników, • pantomima: nieme przedstawienie, w którym uczestnicy przekazują treści wyłącznie poprzez zachowania niewerbalne, czyli ruch ciała, gesty, mimikę.

124

Aktywna polityka społeczna


Terapia przez sztuki plastyczne To jedna z najbardziej popularnych form arteterapii, w której stosuje się różnorodne techniki plastyczne, mające charakter ekspresyjny, projekcyjny. Najpopularniejsze to: malowanie pędzlem lub palcami, stopami, rysowanie, rzeźbienie z gliny, plasteliny, modeliny, wycinanki, collage itp. Ta forma terapii jest pomocna w likwidacji napięcia, pozwala na odreagowanie negatywnych emocji, doznań i przykrych doświadczeń, prowadząc w efekcie do oczyszczenia – katharsis.

6.5 Znaczenie arteterapii W większości sesji arterapeutycznych nacisk kładziony jest na wewnętrzne doświadczenie – sposób odczuwania i postrzegania świata oraz wyobraźnię. Nie chodzi o poznawanie nowych form ekspresji czy zdobywanie umiejętności odzwierciedlania rzeczywistości. Esencją działania jest nauka wyrażania siebie, wydobywania wewnętrznych „obrazów” a forma prowadząca do tego (działania plastyczne, muzyczne czy inne) ma tu znaczenie drugorzędne. Arteterapia to różne techniki twórczego działania, które często wydawać się mogą zabawą, a ich znaczenie bywa bagatelizowane. Tymczasem ich wartość jest nieprzeceniona, zarówno w wymiarze terapeutycznym, jak i rozwojowym. Dzięki umiejętnemu zastosowaniu arteterapii można osiągnąć zmiany w trzech zasadniczych strefach funkcjonowania człowieka: motywacyjnej, psycho-ruchowej oraz poznawczo-kreatywnej. Arteterapia powinna być jednak prowadzona przez specjalistów, osoby o dużych kompetencjach w tej dziedzinie, szczególnie, jeśli proponowane zajęcia mają mieć cele terapeutyczne (zob. Kuśpit, 2003) .

M. Wieczorek MLIS – zarys problematyki

125


7. Partycypacyjne budowanie strategii lokalnej polityki społecznej 7.1 Co oznacza partycypacja? Partycypacja jest pojęciem, które ostatnimi czasy robi zawrotną karierę w polskiej sferze publicznej i jest na ustach nie tylko działaczy społecznych, ale też polityków od szczebla lokalnego po centralny. Powoli i z dużymi oporami, ale jednak wkracza ona w praktykę społeczną. Należy jednak wierzyć, że jesteśmy na dobrej drodze do tego, aby wypracować własne modele i mechanizmy partycypacyjnego udziału obywateli w życiu publicznym. Przykładem potwierdzającym to przekonanie mogą być dwa projekty realizowane przez ministerstwa przy merytorycznym udziale partnerów społecznych (w tym Stowarzyszenie CAL). Jeden z nich: Poakcesyjny Program Wspierania Obszarów Wiejskich (PPWOW) realizowany był przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej w roku 2008. Jego celem było m.in.: partycypacyjne wypracowywanie gminnych strategii rozwiązywania problemów społecznych w pięciuset gminach z trzynastu województw. Drugi, realizowany obecnie projekt: Decydujmy Razem, związany jest z budowaniem mechanizmów partycypacji społecznej w sprawowaniu władzy samorządowej. Jego liderem jest Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, a celem wypracowywanie i testowanie mechanizmów partycypacji w stu ośmiu gminach i powiatach z całej Polski. Partycypacja oznacza aktywny udział obywateli w życiu publicznym (społecznym, politycznym). Jest to szerokie pojęcie, którego nie należy sprowadzać jedynie do udziału w wyborach (choć jest to także ważny aspekt partycypacji). Oznacza ono aktywny udział obywateli/mieszkańców w tworzeniu lokalnych strategii rozwoju, określaniu metod i kierunków działania władz samorządowych oraz administracji lokalnej, w końcu – monitorowanie przebiegu tych działań. Partycypacja to także aktywna obecność w procesie kreowania i funkcjonowania lokalnych grup obywatelskich, zarówno formalnych (organizacje pozarządowe), jak i nieformalnych.

126

Aktywna polityka społeczna


7.2 Strategia rozwiązywania problemów społecznych i jej tworzenie Strategia to długofalowy plan działań, które mają przyczynić się do realizacji określonych celów i osiągnięcia zakładanych rezultatów. Przyjmuje często formę dokumentu, w którym przedstawione zostają: diagnoza sytuacji wyjściowej (charakterystyka stanu obecnego), cele, wizja zmian, strategiczne kierunki rozwoju, operacjonalizacja celów (poprzez przełożenie ich na bardziej szczegółowe programy i projekty) oraz określenie procedur i metod pracy. Przykładem takiej strategii jest Gminna Strategia Rozwiązywania Problemów Społecznych – dokument, który obligatoryjnie musi być przyjęty i uchwalony przez radę gminy. Określane są w nim wyzwania i działania niezbędne do realizacji na danym obszarze (ze szczególnym uwzględnieniem programów pomocy społecznej, profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych i innych), których celem jest integracja osób i rodzin z grup szczególnego ryzyka (zob. www.mpips.gov.pl). Strategia Rozwiązywania Problemów Społecznych jest niezwykle ważnym dokumentem planistycznym, ukierunkowanym nie tylko na określanie sposobów rozwiązywania istniejących problemów, ale co ważniejsze planem przeciwdziałania społecznemu wykluczeniu osób, grup oraz społeczności lokalnych. Powinna stanowić niezbędne uzupełnienie strategii rozwoju gminy. Mając na uwadze rangę tego dokumentu, zatrważający jest fakt, że znaczna część strategii rozwiązywania problemów społecznych tworzona jest przez firmy zewnętrzne, korzystające z określonych schematów, niestety mające niewiele wspólnego z rzeczywistą sytuacją danej gminy, które w krótkim czasie tworzą taki dokument, przyjmowany następnie przez radę gminy. Równie często tworzenie tak ważnego dokumentu jest zlecane do wykonania ośrodkowi pomocy społecznej. I tak w zaciszu biura jego pracownicy określają, jakie są problemy i potrzeby mieszkańców i jak można je rozwiązać. Obie sytuacje (choć bardzo różne) nie są dobrymi metodami strategicznego planowania działań. Sam fakt, że dokument ten dotyczy mieszkańców, a problemy społeczne są skomplikowane i w ich rozwiązanie muszą włączać się różne podmioty, jednoznacznie wskazuje, że w proces jego tworzenia musi być zaangażowana społeczność gminy. Oznacza to, że strategia rozwiązywania problemów społecznych, podobnie jak każda inna, powinna być tworzona w sposób partycypacyjny.

M. Wieczorek MLIS – zarys problematyki

127


7.3 Korzyści partycypacyjnego tworzenia strategii Partycypacyjne tworzenie strategii rozwiązywania problemów społecznych niesie za sobą wiele korzyści, które zostały określone w ramach wspomnianego powyżej projektu PPWOW. Zgodnie z nimi, dzięki partycypacyjnemu podejściu: • zapewniona jest większa przejrzystość w procesie alokacji i rozliczenia środków na realizację działań gminnych w sferze społecznej, • przełamywana jest bierność i nieufność lokalnych podmiotów oraz zmniejszane są trudności w wypracowywaniu potrzebnych projektów/ działań prospołecznych, • stwarzana jest możliwość zgłaszania postulatów dotyczących problemów lokalnych przez instytucje, organizacje i aktywnych mieszkańców gminy, • proces zakłada wszystkie niezbędne aspekty partycypacji społecznej: informowanie, budowanie partnerstwa i wspólne rozwiązywanie problemów społecznych, • budowany jest pozytywny klimat sprzyjający rozwojowi społecznemu, między innymi poprzez włączanie w cały proces przedstawicieli mediów, • społeczność lokalna uczy się wspólnego wypracowywania sposobów wyjścia z trudnych sytuacji społecznych, • dzięki zastosowanym metodom pracy możliwe jest silne utożsamianie się uczestników zarówno z procesem, jak i jego rezultatami, czyli projektami przygotowanymi do realizacji, co zwiększa szanse na wdrożenie działań niezbędnych do poprawy sytuacji społecznej gminy, • tworzone są procedury udziału w procesie partycypacyjnym, • zastosowane narzędzia pracy i procedury mogą być powtarzane, co zwiększa efektywność podejmowanych działań, • buduje się silne więzi pomiędzy przedstawicielami różnych instytucji (Polakowski, Rogala, Tomeczek, 2008, s. 16.) . Należy podkreślić, że partycypacyjne wypracowywanie jakichkolwiek dokumentów jest dużo bardziej skomplikowanym i czasochłonnym procesem niż napisanie ich przez jedną, dwie osoby. Pomysł zaproszenia na spotkanie przedstawicieli instytucji lokalnych, organizacji pozarządowych, grup nieformalnych, indywidualnych

128

Aktywna polityka społeczna


mieszkańców budzi w wielu włodarzach obawę, że pojawią się oczekiwania, którym nie będą mogli sprostać, że uczestnicy zgłoszą irracjonalne pomysły na wydawanie pieniędzy, w końcu – że kłótnie i zarzuty pod adresem rządzących wezmą górę nad konstruktywną rozmową. Tak się zdarza. Wiele spotkań (np. konsultacji społecznych) kończy się bezproduktywną kłótnią. Jednocześnie doświadczenie wielu środowisk lokalnych pokazuje, że właściwie przygotowane konsultacje społeczne są w stanie przynieść bardzo konstruktywne wnioski i rezultaty, a korzyści z nich płynące są nie do przecenienia 5.

7.4 Czynniki wspomagające proces partycypacyjny O czym należy pamiętać, aby partycypacyjny proces wypracowywania strategii, konsultowania pomysłów, podejmowania decyzji itp. zakończył się sukcesem? Podstawowym warunkiem jest to, żeby zapewnić jak najszerszą reprezentację grup społecznych występujących w danym środowisku. Nie jest oczywiście możliwe (ani wskazane), żeby w konsultacjach wzięli udział wszyscy mieszkańcy dzielnicy, osiedla czy miasta. Warto jednak zadbać o to, żeby maksymalnie dużo grup było reprezentowanych. Ważne ponadto jest to, żeby nie zabrakło tych, których dany temat dotyczy w sposób szczególny, czyli np.:, aby decyzje dotyczące młodzieży nie były podejmowane przez samych dorosłych. Ze względu na to, że podstawowym czynnikiem wpływającym na racjonalne podejmowanie decyzji jest wiedza, konieczne jest zadbanie o to, żeby potencjalni uczestnicy spotkań odbywających się w procesie tworzenia strategii, zostali zapoznani z podstawowymi faktami związanymi z tematem, którego dotyczyć będzie dyskusja czy też wspólna praca. Niezwykle istotne jest również dbanie o sprawną komunikację podczas spotkań poświeconych pracom nad strategią. Ta sprawa w dużym stopniu zależy od osoby prowadzącej, a zatem należy ze szczególną starannością dobierać moderatora spotkań. Spotkanie przeprowadzone musi być we właściwym czasie tak, aby wszyscy potencjalni uczestnicy mogli na nie przybyć. Warto sprawdzić też, czy w tym samym czasie nie dzieje się nic, co mogłoby odciągnąć osoby zainteresowane. Ważny jest dobór formy spotkania (konsultacje, dyskusja, warsztat), która powinna być dostosowana do nie tylko odbiorców, ale również celu i oczekiwanych

M. Wieczorek MLIS – zarys problematyki

5. Przykładem mogą być konsultacje społeczne prowadzone w ramach Projektu Społecznego 2012, www.ps2012.pl

129


rezultatów. Dobrze jest pozyskać sojuszników/partnerów do jego zaplanowania i organizacji. Warunkiem wpływającym na zainteresowanie udziałem w spotkaniach jest przekonanie ludzi, że sprawy na nim poruszane są ważne z punktu widzenia ich interesów, zarówno indywidualnych, jak i grupowych. Dobrze jest także dostosować skalę podejmowanych wspólnie decyzji do doświadczenia społeczności w tym zakresie i w związku z tym warto na początku zająć się sprawami o mniejszej wadze albo zasięgu oddziaływania. Na koniec należy podkreślić, że partycypacja to prawo i przywilej, ale też umiejętność, której jako społeczeństwo dopiero się uczymy. Wypracowanie skutecznych mechanizmów aktywnego udziału społeczności lokalnych w podejmowaniu ważnych dla nich decyzji to proces długotrwały, ale niezbędny do funkcjonowania demokratycznego państwa, zarówno na poziomie lokalnym, regionalnym, jak i centralnym.

130

Aktywna polityka społeczna


Bibliografia • Babbie Earl, Badania społeczne w praktyce, Warszawa, 2007, PWN. • Babbie Earl, Podstawy badań społecznych, Warszawa, 2008, PWN. • Chrostowski Aleksander, Jemielniak Dariusz, Action research w teorii organizacji i zarządzania, „Organizacja i kierowanie”, 2008. • Denzin Norman K., Lincoln Yvonna S. (red.), Metody badań jakościowych, Warszawa, 2010, PWN. • Grygorczyk Marta, Skrzypczak Bohdan (red.), Pomiędzy tożsamością a skutecznością. Dobre praktyki społecznego konstruowania partnerstw lokalnych, Warszawa, 2009, Stowarzyszenie CAL. • Karwacki Arkadiusz i Kaszyński Hubert, Polityka aktywizacji w Polsce, Toruń, 2008, Wydawnictwo Naukowe UMK. • Konieczna Ewelina J., Arteterapia w teorii i praktyce, Kraków, 2007, Oficyna Wydawnicza Impuls. • Kuśpit Małgorzata, Arteterapia, „Remedium”, marzec, 2003. • Lewin Kurt. Action research and minority problems. “Journal of Social Issues”, 1946. • Łobocki Mieczysław, Metody i techniki badań pedagogicznych, Kraków, 2003, Oficyna Wydawnicza Impuls. • Nowak Stanisław, Metody badań socjologicznych, Warszawa, 1975, PWN. • Narodowa Strategia Integracji Społecznej dla Polski, Warszawa, 2004, Ministerstwo Polityki Społecznej. • Pilch Tadeusz i Lepalczyk Irena, Pedagogika społeczna, Warszawa, 1995, Wydawnictwo Żak. • Polakowski Dariusz, Rogala Piotr, Tomeczek Andrzej, Metodologia wspierania rozwoju społecznego gminy poprzez partycypację społeczną. Model tworzenia strategii rozwiązywania problemów społecznych, Warszawa, 2008, Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. • Ziemski Stefan, Problemy dobrej diagnozy, Warszawa, 1975, Wydawnictwo Wiedza Powszechna.



Mazowieckie Laboratorium Integracji Społecznej – wnioski i rekomendacje Barbara Bąbska Marta Wieczorek


Wprowadzenie Cykl seminariów, które odbywały się w ramach Mazowieckiego Laboratorium Integracji Społecznej, poza pogłębieniem/dostarczaniem wiedzy oraz kształtowaniem umiejętności związanych z wdrażaniem aktywnej i twórczej polityki społecznej, stanowił również płaszczyznę wymiany doświadczeń, analiz oraz refleksji. Każdemu spotkaniu towarzyszyła dyskusja związana nie tylko z treścią poruszanych tematów, ale także znaczeniu poszczególnych podejść, czy też rozwiązań oraz ich przydatności i możliwości zastosowania w codziennej praktyce. Główne myśli oraz wnioski i rekomendacje, będące rezultatem wspólnej pracy uczestników MLIS, reprezentujących różne instytucje integracji i pomocy społecznej oraz ekspertów prezentuje poniższy rozdział.

1. Seminarium: Aktywizacja i integracja społeczna Podczas spotkania MLIS, związanego z aktywną polityką społeczną, w tym z aktywizacją i integracją, po wyjaśnieniu pojęć, poddano analizie aktualną sytuację w instytucjach pomocy społecznej i poszukiwano sposobów na zmianę obecnego stanu rzeczy. Dyskusja toczyła się wokół trudności i barier we wdrażaniu założeń aktywnej polityki społecznej w trzech obszarach: organizacji wewnętrznej ośrodka, relacji z władzą oraz pracy w społecznościach lokalnych. W pierwszym obszarze, jako trudności uczestnicy wskazywali przede wszystkim na: zbyt małą ilość kadry, niechęć do zmian, brak systemu motywacyjnego, brak wiedzy i umiejętności związanych z działaniami z zakresu aktywizacji i integracji społecznej, brak wiedzy o potrzebach i zasobach środowiska, nadmierną biurokrację i duże obciążenie pracą, złą organizację pracy, uzależnienie klientów od pracowników socjalnych. W drugim obszarze, związanym z relacjami z lokalną władzą, jako trudności wymieniano w szczególności: kadencyjność władzy i jej krótkowzroczność, niski poziom wiedzy na temat pomocy społecznej, marginalizację sfery pomocy społecznej, a co za tym idzie małe wsparcie dla instytucji działających w tej strefie. W trzecim obszarze, dotyczącym pracy ze społecznością lokalną, uczestnicy jako główne bariery wymieniali: trudności z pozyskiwaniem partnerów, czego przyczyną jest konkurencja oraz bariery komunikacyjne, słabe rozpoznanie

134

Aktywna polityka społeczna


zasobów i potrzeb społeczności lokalnych, brak wizji rozwoju, czego powodem jest zła jakość strategii rozwiązywania problemów społecznych lub to, że są one „martwe”, brak koordynacji działań oraz opór ze strony mieszkańców. Wskazanie trudności i barier było pierwszym krokiem do dyskusji, której ostatecznym celem było określenie sposobów działania, które mogą wpłynąć na likwidację lub przynajmniej zminimalizowanie istniejących przeszkód. Wypracowane wnioski stanowią rekomendacje dla instytucji pomocy społecznej, w szczególności ośrodków pomocy społecznej, które chcą wejść na drogę zmiany i stać się koordynatorem aktywnej polityki społecznej w swojej gminie. Rekomendacje związane z wewnętrznym funkcjonowaniem instytucji wskazują na konieczność: • zwiększania wiedzy i umiejętności pracowników poprzez udział w szkoleniach zewnętrznych oraz prowadzenie szkoleń wewnętrznych, • przygotowywanie pracowników do zmiany poprzez ukazanie korzyści, jakie działania z zakresu aktywizacji i integracji społecznej przeniosą nie tylko klientom pomocy społecznej, ale także otoczeniu, w którym oni na co dzień funkcjonują, samej instytucji oraz jej pracownikom, dla których tego rodzaju działania mogą być dużo bardziej satysfakcjonujące niż wypłacanie zasiłków, • pozyskiwania dodatkowych pracowników, np.: poprzez organizowanie stażów, zatrudnianie specjalistów w ramach realizowanych projektów, • konsekwencji w działaniu, związanej nie tylko z uświadamianiem konieczności zmian, ale też konsekwentne ich wdrażanie i wspieranie, w tym tworzenie i rozlicznie z rocznych planów pracy, • wprowadzenia systemu motywacyjnego, który w sposób znaczący wspiera dobrych pracowników oraz rozszerzenie motywacji o metody pozafinansowe, czyli różnego rodzaju formy uznania: podziękowania, dyplomy; ważny w tym zakresie jest jasny i czytelny zakres zadań i motywowania, • reorganizacji instytucji poprzez wyodrębnienie zespołów, działów, pracowników zajmujących się wyłącznie pracą socjalną, z jasno określonymi zadaniami i zasadami pracy,

B. Bąbska•M. Wieczorek MLIS – wnioski i rekomendacje

135


• lepszego zarządzania czasem pracy i wypracowania sytemu współpracy oraz przepływu informacji w ramach instytucji, • wprowadzenia elastycznego czasu pracy, co umożliwi realizację zadań z zakresu pracy z grupami oraz społecznością lokalną, • organizowania regularnych spotkań z zespołem oraz spotkań integracyjnych, • wprowadzenia superwizji zewnętrznej, jako elementu wsparcia i edukacji nie tylko dla pracowników, ale także dla kadry zarządzającej, • pracy z wolontariuszami, co wpływa nie tylko na poszerzenie oferty działań, ale także zwiększanie poziomu zaufania społecznego do instytucji, • zlecania większej ilości zadań organizacjom pozarządowym, nie tylko jak do tej pory usług opiekuńczych, czy też zapewnienia gorącego posiłku, ale także np.: działań w zakresie realizacji programów aktywności lokalnej, prowadzenie klubów integracji społecznej, świetlic itp., • w odniesieniu do klientów – praca poprzez kontrakty, zmiana podejścia z przedmiotowego na podmiotowy, • wdrażania w praktyce wszystkich metod pracy socjalnej, co zwiększy nie tylko jakość, ale co ważne efektywność pracy, • podejmowania/zwiększania zakresu współpracy z władzą, lokalnymi partnerami oraz mediami. W zakresie współpracy z władzą lokalną rekomendowane było: • nadanie większej rangi strategii rozwiązywania problemów społecznych oraz budowanie i wdrażanie wieloletnich programów społecznych, • uświadamianie znaczenia pomocy społecznej i jej działań poprzez: wystąpienia na sesjach nie tylko w celu prezentacji spraw związanych z wypłatą zasiłków, ale przede wszystkim w celu omawiania problemów społecznych i działań pozamaterialnych, służących ich rozwiązaniu oraz pokazywania korzyści, jakie może to przenieść gminie, • przygotowywanie sprawozdań, informacji, różnego rodzaju opracowań związanych z pozamaterialnymi formami działań,

136

Aktywna polityka społeczna


• promowanie działań instytucji, np.: na stronach internetowych gminy oraz w lokalnych mediach, • zapraszanie do udziału w organizowanych przez instytucje pomocy społecznej wydarzeniach i akcjach, • zapraszanie radnych do współpracy, np.: w ramach lokalnych partnerstw, • organizowanie spotkań z udziałem przedstawicieli rady oraz zewnętrznych ekspertów, • pozyskiwanie środków zewnętrznych. W rekomendacjach z zakresu pracy z lokalnym środowiskiem, w tym z mieszkańcami oraz lokalnymi instytucjami i organizacjami, uczestnicy wskazywali na konieczność: • poprawy jakości działań diagnostycznych oraz prowadzenie stałych badań w zakresie badania problemów, potrzeb oraz potencjału zarówno pojedynczych osób, jak i grup, rodzin, społeczności lokalnych oraz instytucji, • poznawania działalności poszczególnych zasobów oraz ludzi, którzy w nich pracują i budowanie z nimi pozytywnych relacji, • organizowania wspólnych spotkań z przedstawicielami instytucji i organizacji, w celu nie tylko zapoznania się, ale także wymiany doświadczeń, informacji, analizy problemów i potencjałów oraz organizowanie wspólnych szkoleń związanych z tematyką tworzenia i funkcjonowania partnerstw, • rozmawiania, zachęcania, edukowania, przekonywania, argumentowania, pokazywania korzyści i w ten sposób konsekwentnego budowania partnerskich relacji z mieszkańcami oraz przedstawicielami instytucji/ organizacji, i nie zniechęcanie się niepowodzeniami, • podejmowania wspólnych inicjatyw na różnych polach zarówno w pracy z rodziną, jak i społecznością lokalną, czyli włączanie lokalnych zasobów ludzkich i instytucjonalnych w działania ukierunkowane na rozwiązywanie problemów indywidualnych oraz lokalnych, • wywiązywania się z przyjętych zobowiązań oraz lojalność wobec partnerów i mieszkańców,

B. Bąbska•M. Wieczorek MLIS – wnioski i rekomendacje

137


• spotykania się z mieszkańcami i wsłuchiwania się w to, co mówią, • prezentowania dobrych praktyk. Jak wskazują powyższe rekomendacje, większość z rozwiązań nie wymaga zmian systemowych, ani też większych nakładów finansowych, chociaż oczywiście zwiększenie środków materialnych w wielu wypadkach byłoby wskazane (w szczególności jeśli chodzi o realizację pracy w społeczności lokalnej oraz wynagradzanie pracowników socjalnych czy też organizowanie wspólnych spotkań i szkoleń dla partnerów). W tym obszarze należy mieć nadzieję, że zmiana wizerunku instytucji pomocy społecznej, poprzez wdrażanie powyżej wskazanych rozwiązań, wpłynie na zmianę jej postrzegania ze strony władz, a co za tym idzie spowoduje zwiększenie wydatków na realizację zadań, związanych z aktywizacją i integracją społeczną.

2. Seminarium: Diagnoza zasobów i potrzeb Tematyka diagnozy spotkała się z dużym zainteresowaniem ze strony uczestników MLIS, zwłaszcza tych będących pracownikami ośrodków pomocy społecznej. Ich zdaniem diagnozowanie nie należy do mocnych stron znacznej części pracowników socjalnych. Przyczyny takiej sytuacji są złożone i najczęściej są wynikiem: • zbiurokratyzowania pomocy społecznej i jej nastawienia na pomoc finansową, co sprzyja temu, że wywiad środowiskowy wykorzystywany w pracy z indywidualnym klientem oraz dokumentacja zbierana w celu jego uzupełnienia są traktowane najczęściej jako materiały określające sytuację klientów pod kątem tego, czy kwalifikują się, czy też nie do przyznania zasiłku; nie określają faktycznej sytuacji, wymagającej podejmowania działań z zakresu pracy socjalnej; na taką sytuację ma również wpływ duża ilość środowisk obsługiwanych przez pracownika socjalnego, co powoduje, że nie jest on w stanie poświecić wystarczającej ilości czasu na diagnozę, • skupiania się na niemal wyłącznie na dookreślaniu problemów, a nie na dociekaniu ich przyczyn oraz rozpoznawaniu mocnych stron, czyli tego potencjału, na którym powinny opierać się działania ukierunkowane na rozwiązywanie istniejących problemów,

138

Aktywna polityka społeczna


• niepełnej wiedzy na temat procesu diagnozowania oraz umiejętności, szczególnie jeśli chodzi o wykorzystywanie różnych metod i technik badawczych: w diagnozie sytuacji indywidualnych klientów praktycznie jedyną stosowaną metodą jest wywiad i dokumenty dostarczane przez klienta; w diagnozie grup i społeczności lokalnych zazwyczaj stosuje się badania ankietowe, które dostarczają danych ilościowych, które pozwalają stwierdzić jakie są problemy danych osób, ale często nic nie mówią o tym, co ci ludzie w związku z tym czują lub jakim potencjałem dysponują, • traktowania diagnozy jako jednorazowego działania, a nie jako procesu, • niskiego poziomu umiejętności w zakresie weryfikowania danych, ich analizy oraz wnioskowania, • uznawania przez część pracowników, że wiedzą lepiej jakie są faktyczne problemy podmiotów (jednostek, rodzin, grup, społeczności lokalnych) i jak należy je rozwiązać. Mając na uwadze przyczyny problemów związanych z diagnozowaniem, podczas zajęć wspólnie analizowano proces diagnozy zarówno w odniesieniu do osób, rodzin, jak i grup oraz społeczności lokalnej. Wniosek w tym zakresie był jednoznaczny: należy pracować nad zmianą myślenia o diagnozie, by była postrzegana jako działanie procesowe. Istotne jest również zwracanie stałej uwagi na to, że diagnoza nie jest zadaniem, którego celem jest wyłącznie dookreślenie problemów. Konieczne jest uznanie, że jej pierwszoplanowym celem jest poznanie potencjału danego podmiotu, który będzie stanowił podstawę w procesie zmiany sytuacji na lepszą, poprzez rozwiązanie lub przynajmniej złagodzenie istniejących problemów. Należy w tym miejscu podkreślić, że poznanie mocnych stron ma niezwykle istotne znaczenie dla całej pracy z osobą, rodziną, grupą oraz społecznością lokalną. Pozwala na zobaczenie danej sytuacji w zupełnie innym świetle. Nie przez pryzmat deficytów (co wzmacnia bierność i bezradność), ale poprzez potencjały, które ma każdy człowiek i każda zbiorowość. Bazowanie na mocnych stronach to klucz do zwiększenia efektywności działań, ponieważ pobudza ono aktywność i zaangażowanie. Wpływa na to, że ludzie zaczynają wierzyć w siebie, w to, że coś potrafią, że coś mogą zdziałać. Kolejnym elementem spotkania MLIS było zwrócnie uwagi na konieczność zwiększania wiedzy oraz umiejętności związanych ze sposobami zbierania

B. Bąbska•M. Wieczorek MLIS – wnioski i rekomendacje

139


danych, ich weryfikowania i analizowania. Znaczące w tym zakresie jest stosowanie w procesie diagnozy różnorodnych metod i technik badawczych, w szczególności o charakterze jakościowym oraz przygotowywanie się do ich wykorzystywania. Zajęcia służyły przećwiczeniu kilku metod badawczych, które na co dzień nie są stosowane przez instytucje pomocy i integracji społecznej. Ze szczególnym zainteresowaniem uczestników spotkały się: • wywiady grupowe, które mogą służyć do rozpoznawania zasobów i potrzeb grup oraz społeczności lokalnych (mieszkańców, instytucji, organizacji); ich stosowanie pozwala na szybsze zebranie informacji, ponieważ jednocześnie uczestniczy w nich kilka osób; wymiana poglądów wzbogaca materiał i często umożliwia weryfikację danych już w trakcie badania, • wywiady jakościowe, czyli swobodne, które powinny zastąpić (w badaniach prowadzonych w społecznościach lokalnych) badania ankietowe; umożliwiają one poznanie tego, w jaki sposób osoby najbardziej zainteresowane, czyli uwikłane w daną sytuację (mieszkańcy, przedstawiciele lokalnych instytucji i organizacji, władz) ją postrzegają, jak jej doświadczają, jakie widzą szanse i możliwości poprawy; największą zaletą wywiadu swobodnego jest to, że poprzez dialog możliwe jest odkrycie takich aspektów danej sytuacji, z których badacz przystępując do badań nie zdaje sobie sprawy; poprzez odpowiednie zadawanie pytań możliwe jest wywołanie refleksji, które umożliwią inne spojrzenie na problem czy też daną sytuację, • metoda biograficzna, która może znaleźć zastosowanie w procesie diagnozy zarówno indywidualnych osób i rodzin, jak i grup oraz społeczności lokalnych; pracując z poszczególnymi podmiotami nie wystarczy poznanie ich problemów, wieku, stanu zdrowia, czy też struktury, należy poznać również historię ich życia czy też określonych jego fragmentów, w celu poznania tego, co kształtowało obecne postawy, zachowania oraz różnych aspektów funkcjonowania, w tym w szczególności tych, które mogą być dowodem na posiadanie określonego potencjału, który obecnie często pozostaje w uśpieniu i do którego trudno dotrzeć przy wykorzystaniu innych metod badawczych.

140

Aktywna polityka społeczna


Refleksje uczestników wzbudziło przećwiczenie metody zespołu odzwierciedlającego (reflektującego) Toma Andersena, która może mieć zastosowanie zarówno w procesie diagnozy, jak i doradztwie, terapii, edukacji oraz superwizji. Metoda ta stwarza szansę każdemu, kto zgłasza się z prośbą o konsultację i kto słucha wypowiedzi zespołu, daje możliwość stawiania sobie nowych pytań i poprzez te pytania – możliwość zarysowywania nowych różnic. Zmiana w podejściu do diagnozowania musi zacząć się na poziomie kierownik - pracownik socjalny, w którym ten pierwszy powinien zwracać większą uwagę na realizację tego etapu pracy pod kątem różnorodności metod badawczych, umiejętności analizy i wnioskowania oraz aspektów dotyczących potencjału. Ponadto wskazane jest zespołowe omawianie spraw dotyczących badań problemów i zasobów zarówno dotyczących diagnozy w pracy z indywidualnym klientem, jak i w pracy ze społecznością lokalną i grupami. Warunkiem niezbędnym do poprawy jakości pracy w części związanej z diagnozą jest organizowanie w tym zakresie szkoleń wewnętrznych oraz udział w szkoleniach zewnętrznych.

3. Seminarium: Narzędzia i instrumenty aktywnej integracji Seminarium poświęcone wybranym, z uwagi na kompleksowość ich oddziaływań, instrumentom aktywnej integracji miało dwa zasadnicze cele. Pierwszym było zapoznanie uczestników z ich ideą oraz zasadami wdrażania. Drugim natomiast było określanie zasad doboru instrumentów i adekwatności ich stosowania w zależności od sytuacji osób zagrożonych społecznym wykluczeniem oraz ich faktycznych potrzeb i problemów. Podczas wspólnej dyskusji uznano, że zanim pojawi się etap, w którym dokonany zostanie wybór takiego lub innego instrumentu, musi mieć miejsce dogłębna diagnoza problemów oraz potencjału. W żadnym wypadku nie należy ograniczać się do przyporządkowania badanego zjawiska do pewnego typu, czyli uznawać np.:, że skoro dany klient przedstawia dokument z urzędu pracy stwierdzający, że jest on osobą bezrobotną to znaczy, że problemem jest bezrobocie i do tego problemu należy przyporządkować określone instrumenty, głównie o charakterze zawodowym. W przypadku klientów pomocy społecznej, wśród których większość stanowią osoby zagrożone wykluczeniem społecznym należy dotrzeć do faktycznych potrzeb i problemów, które wyłączają daną jednostkę z życia społecznego.

B. Bąbska•M. Wieczorek MLIS – wnioski i rekomendacje

141


W tym zakresie zwracana była uwaga na to, żeby przyjrzeć się sprawom funkcjonowania w rodzinie, społeczności, kompetencjom osobistym i społecznym, a także na przykład sprawom dotyczącym umiejętności czytania i pisania. Doświadczenia bowiem wskazują, że wcale nie rzadkim zjawiskiem wśród klientów pomocy społecznej jest wtórny analfabetyzm. Wysyłanie takiej osoby na kurs zawodowy nie ma większego sensu. Planowanie działań powinno mieć miejsce dopiero po diagnozie. Bardzo poważnym błędem jest praca, w której najpierw wybiera się narzędzia i instrumenty, przygotowuje projekt i dopiero potem szuka jego beneficjentów. Podstawową zasadą działań ukierunkowanych na rozwiązywanie problemów, przeciwdziałanie wykluczeniu społecznemu oraz likwidowanie czy też minimalizowanie skutków tego zjawiska musi być to, że najpierw ma miejsce diagnoza (musi ona towarzyszyć także procesowi naprawczemu). Na jej podstawie określane są potrzeby, problemy oraz potencjał, a następnie cele: operacyjne i szczegółowe. I dopiero wówczas następuje etap doboru narzędzi oraz instrumentów aktywnej integracji. Tylko takie podejście stwarza szansę na osiągniecie pożądanych zmian.

Schemat doboru narzędzi i instrumentów aktywnej integracji

problem przyczyny cel operacyjny cele szczegółowe działania (dobór adekwatnych narzędzi i instrumentów)

Naczelną zasadą w pracy ukierunkowanej na aktywizację społeczną i zawodową powinno być to, że do projektu zaprasza się osoby, grupy, które się zna (w tym sensie, że w procesie diagnozy określone zostały ich faktyczne problemy oraz potencjał). Najpierw osoba, grupa, a potem projekt. Należy przy tym pamiętać,

142

Aktywna polityka społeczna


że projekt, jako plan pracy z osobą, rodziną, grupą czy też społecznością lokalną musi być adekwatny do sytuacji. Nie powinno zakładać się, że poprzez jeden projekt uda się wyjść ze wszystkich problemów. Warto oczywiście określić cel ostateczny, ale też podzielić na etapy dojście do niego i te etapy realizować sukcesywnie w ramach kolejnych projektów. Ważne przy tym jest to, że pojęcie „projekt” nie odnosi się wyłącznie do projektów systemowych w ramach PO KL, ale do wszelkich zaplanowanych działań wobec jakieś osoby, grupy lub społeczności. Cel ostateczny powinien zostać podzielony na cele szczegółowe, a te z kolei powinny być poddane głębokiej analizie, w szczególności pod kątem tego, które z nich są możliwe do osiągnięcia w określonym czasie, przy uwzględnieniu możliwości podmiotu zagrożonego wykluczeniem, jego otoczenia oraz instytucji podejmującej działania. Ważne w tym zakresie jest uwzględnienie zdania podmiotu, którego dane przedsięwzięcie ma dotyczyć – cel nie może być narzucony przez pracownika realizującego projekt. Podczas wspólnej pracy zwrócona została ponadto uwaga na to, że: • praca z osobą zagrożoną społecznym wykluczeniem nie może być ukierunkowana wyłącznie tę osobę, musi uwzględniać także jej otoczenie, czyli rodzinę, sąsiadów a także społeczność lokalną, • dobór instrumentów powinien być adekwatny do sytuacji, ale też możliwości projektodawcy, • szczególne znaczenie w procesie aktywizacji społecznej ma prowadzenie stałych działań motywujących i wpierających, w celu zapobieżenia wycofaniu się z projektu, • ważnym elementem powinno być prowadzenie działań edukacyjnych, ukierunkowanych w szczególności na podnoszenie czy też zwiększanie umiejętności i kompetencji społecznych; należy również wspierać, zwłaszcza osoby młode, do podejmowania dalszej nauki, • w przypadku instytucji pomocy i integracji społecznej, działania powinny być ukierunkowane w szczególności na aktywizację społeczną, ponieważ to należy do podstawowych zadań tych podmiotów („szkoleniom zawodowym mówimy NIE”), aktywizacją zawodową powinny zajmować się urzędy pracy, które właśnie w tym celu zostały powołane; ukierunkowanie na aktywizację społeczną oraz rozwiązywanie innych,

B. Bąbska•M. Wieczorek MLIS – wnioski i rekomendacje

143


poza bezrobociem problemów ma ogromne znaczenie, ponieważ one rzutują na całą sytuację klienta i bez ich rozwiązania powrót na rynek pracy jest praktycznie niemożliwy, i tak np.: osoba, która się izoluje, dopóki nie zacznie wychodzić z domu, nawiązywać relacji itp. – nie ma szans na powrót na rynek pracy, osoba uzależniona zanim podejmie pracę musi rozpocząć walkę z tym problemem, w innym wypadku nie znajdzie pracy, a nawet jeśli ją znajdzie to na pewno jej nie utrzyma. W zakresie ostatniego elementu związanego z tym, że instytucje pomocy społecznej nie powinny zajmować się sprawami zawodowymi, w szczególności, jeśli chodzi o kursy zawodowe, podkreślane było znaczenie prowadzenia współpracy z urzędami pracy, które powinny przejmować przygotowane przez ośrodki pomocy społecznej osoby i prowadzić dalsze działania ukierunkowane na aktywizację zawodową.

4. Seminarium: Tworzenie partnerstw wokół problemu

wykluczenia społecznego

Współdziałanie, współpraca, budowanie lokalnych partnerstw to podstawa działań ukierunkowanych na przeciwdziałanie społecznemu wykluczeniu oraz minimalizowanie czy też likwidowanie skutków tego zjawiska. Takie podejście nie budziło żadnych wątpliwości. Nie było również kwestionowane przez uczestników seminarium MLIS. Zgodzili się oni w pełni z tym, że nie tylko warto, ale wręcz należy pracować wspólnie z innymi lokalnymi podmiotami zarówno w zakresie rozwiązywania spraw indywidualnych osób i rodzin (poprzez np.: zespoły interdyscyplinarne), jak i w zakresie rozwiązywania problemów grup i społeczności czy też innych działań ukierunkowanych na rozwój społeczny. Podkreślana przy tym była długotrwała, systemowa współpraca, a nie budowanie związków partnerskich wyłącznie w celu realizacji konkretnego projektu. Wątpliwości towarzyszyły raczej temu – jak zbudować efektywne partnerstwo? Kogo zaprosić do współpracy? Jak utrzymać partnerstwo? Wspólna dyskusja pozwoliła na wygenerowanie kilku wniosków w tym zakresie. Podkreślane było przede wszystkim to, że przystępując do inicjowania partnerstwa należy zacząć, jak w każdym innym działaniu, od diagnozy. Jej celem powinno być

144

Aktywna polityka społeczna


zinwentaryzowanie zasobów instytucjonalnych oraz poznanie ich zadań, potencjału. Jest to podstawy wymóg, który ułatwi pracę na etapie planowania, kogo należy, kogo warto do partnerstwa zaprosić. Poza określeniem, „kogo”, należy sobie także odpowiedzieć na pytanie – „dlaczego właśnie jego”, „co ten konkretny podmiot może wnieść do działania”, ale też „jakie korzyści z tego odniesie”. To ważny etap pracy, który przygotowuje do rozmów z potencjalnymi partnerami. Zwrócona została uwaga na różnorodność partnerów, co wiąże się z tym, że należy do współpracy zapraszać nie tylko przedstawicieli instytucji publicznych, ale także przedstawicieli organizacji pozarządowych, biznesu oraz społeczności lokalnych, czyli tzw. „zwykłych mieszkańców”, oraz osoby bezpośrednio uwikłane w problemy, których rozwiązaniem ma zajmować się partnerstwo. Nie powinno również zapominać się o przedstawicielach samorządu lokalnego. Włączanie ich w partnerstwo umożliwia nie tylko spojrzenie na problem z punktu widzenia władz i możliwości gminy, ale także jest szansą na pozyskanie orędownika wypracowywanych rozwiązań na poziomie rady gminy. Należy jednak pamiętać, że partnerstwo powinno być apolityczne, a zatem należy zachować równowagę w ilości przedstawicieli poszczególnych opcji politycznych. Ponadto, tworząc partnerstwo na rzecz przeciwdziałania społecznemu wykluczeniu, nie można zapominać o przedstawicielach instytucji rynku pracy. Powinny one być jednym z głównych partnerów ośrodków pomocy społecznej. Działania ukierunkowane na włączanie osób wykluczonych w życie społeczne nie powinny być realizowane z pominięciem instytucji rynku pracy. W zakresie utrzymania partnerstwa uczestnicy zwracali uwagę na konieczność budowania dobrych relacji między jego członkami oraz jasne określenie zasad współpracy, celów działania partnerstwa, jego roli jako całości oraz roli poszczególnych partnerów. Zdaniem uczestników, budowaniu relacji i zaufania należy poświecić dużą ilość czasu, jeszcze przed przystąpieniem do określania konkretnych zadań. Temu celowi mogą służyć wspólne szkolenia, które warto uwzględniać w planowanych projektach. Wspólne uczenie się, wspólne spędzenie czasu wolnego jest ważnym czynnikiem, który umożliwia wzajemne poznanie się, nawiązanie pozytywnych relacji oraz budowanie zaufania. Opinie w zakresie formalizowania partnerstwa były podzielone. Zdaniem części uczestników, jeśli prawidłowo zostanie przeprowadzony etap tworzenia partnerstwa nie jest konieczne podpisywanie żadnych formalnych umów. Natomiast

B. Bąbska•M. Wieczorek MLIS – wnioski i rekomendacje

145


zdaniem niektórych, warto podpisać umowę, która bardziej wiąże partnerów i jasno precyzuje zasady funkcjonowania partnerstwa. Pewnie i jedni i drudzy mają rację. Najlepiej zatem zostawić tę decyzję partnerom, niech to oni zdecydują, po analizie argumentów za i przeciw, jakie rozwiązanie w ich przypadku będzie najlepsze.

5. Seminarium: Program Aktywności Lokalnej Seminarium poświęcone Programowi Aktywności Lokalnej miało na celu uświadomienie uczestnikom, jak to narzędzie aktywnej integracji powinno być rozumiane. Zadaniem spotkania było także pokazanie wartości i znaczenia tego instrumentu w realizacji działań z zakresu aktywnej polityki społecznej. Podkreślana była rola narzędzia aktywnej integracji, jako długofalowego programu, służącego planowaniu i realizowaniu zadań gminy w zakresie pracy ukierunkowanej na rozwój społeczności lokalnych. A także jego rola jako projektu wpisywanego do rocznych wniosków projektów systemowych, umożliwiającego pozyskanie środków finansowych na realizację działań. Prowadzona w ramach seminarium dyskusja wskazywała, że narzędzie to (nawet w rozumieniu krótkoterminowych projektów) jest rzadko wykorzystywane przez pracowników instytucji pomocy społecznej, czego powodem najczęściej jest brak lub też niski poziom wiedzy w zakresie pracy ukierunkowanej na społeczności lokalne. Wynikało z niej także to, że jest to bardzo ważne i wartościowe narzędzie ukierunkowane na aktywizację, a zatem służy także przeciwdziałaniu zjawisku uzależniania klientów od pomocy społecznej. Dzięki niemu możliwe jest prowadzenie kompleksowych działań z grupą osób, np.: z młodzieżą zagrożoną społecznym wykluczeniem lub konkretną społecznością lokalną. Stwarza szansę nie tylko na prowadzenie działań ukierunkowanych na konkretne osoby, ale co niezwykle ważne, umożliwia włączenie w proces także otoczenie tych osób i to nie tylko rodzinę, ale również społeczność lokalną, w której toczy się ich życie. Niezwykle istotne jest także to, że narzędzie aktywnej integracji umożliwia rozszerzanie usług świadczonych przez instytucje pomocy społecznej i wdrażanie w praktyce trzeciej metody pracy socjalnej, czyli metody środowiskowej. Wpisanie PAL do projektów systemowych pozwala na pozyskanie środków na podejmowanie działań, których realizacja bez zaplecza finansowego często jest utrudniona lub niemożliwa. Dzięki nim możliwe jest m.in.:

146

Aktywna polityka społeczna


• zatrudnienie animatora, co jest niezwykle znaczące, ponieważ w związku z trudnościami kadrowymi instytucje nie są w stanie do działań animacyjnych skierować swojego pracownika, • organizowanie i prowadzenie klubów samopomocy i wolontariusza, • rozwijanie różnego rodzaju poradnictwa oraz działań edukacyjnych, np.: poprzez organizowanie zajęć ukierunkowanych na kształtowanie lub zwiększanie kompetencji i umiejętności społecznych, • organizowanie edukacji społecznej i obywatelskiej (debat, spotkań, konsultacji), • przeprowadzenie badań diagnostycznych i przygotowanie mapy zasobów i potrzeb, • organizowanie działań o charakterze integracyjnym, które umożliwiają włącznie otoczenia w proces działań aktywizacyjnych. Mając na uwadze prezentowany przez uczestników pogląd, że nierealizowanie programów aktywności lokalnej jest skutkiem braku wiedzy oraz umiejętności w zakresie wykorzystywania tego narzędzia, część seminarium była poświecona pracy nad przygotowaniem zarysu projektu Programu Aktywności Lokalnej. Wiązało się to z przejściem głównych etapów procesu planowania. Począwszy od diagnozy, poprzez określenie celów i rezultatów, określenie grupy odbiorców, aż po wybór instrumentów, które mogą wpłynąć na rozwiązanie problemów, poprawę sytuacji beneficjentów oraz opracowywanie harmonogramu i budżetu. Wynikiem pracy było stworzenie struktury projektu, spełniającego wymogi PAL, a co ważniejsze, zgodnego z zasadami aktywnej polityki społecznej, której jednym z celów jest aktywizowanie społeczności lokalnej.

6. Seminarium: Instrumenty aktywnej integracji – niekonwencjonalne formy pracy: arteterapia Seminarium poświecone arteterapii miało na celu zapoznanie uczestników z niekonwencjonalną formą pracy z osobami oraz grupami zagrożonymi społecznym wykluczeniem. Chodziło także o uświadomienie, że w procesie pracy ukierunkowanej na aktywizację i integrację społeczną należy ciągle poszukiwać nowych form działania, celem zwiększenia efektywności realizowanych przedsięwzięć.

B. Bąbska•M. Wieczorek MLIS – wnioski i rekomendacje

147


Arteterapia jest właśnie jedną z takich form pracy, która może uzupełnić realizowane działania o charakterze aktywizującym. Może także zastąpić, często nie do końca zasadne, a stosowane niemal rutynowo, spotkania z psychologiem. Przebieg zajęć prowadzonych przez wyspecjalizowanego arteterapeutę był zaplanowany tak, żeby umożliwić uczestnikom osobiste przeżycie różnych rodzajów arteterapii i na tej podstawie ułatwić zrozumienie tej metody pracy. Uczestnicy z dużym zainteresowaniem brali udział w warsztatach i uznali, że jest to ciekawa forma pracy. Stwierdzili także, że warto rozważyć jej stosowanie w pracy z osobami i grupami zagrożonymi społecznym wykluczeniem lub dotkniętych tym zjawiskiem. Jednocześnie, wspólnie z arteterapeutą, określonych zostało kilka wniosków związanych ze znaczeniem tej metody pracy oraz jej wykorzystywaniem w ramach działań z zakresu aktywizacji i integracji społecznej. Wnioski te są następujące: • arteterapia jest niekonwencjonalną metodą pracy, którą warto wprowadzić do działań ukierunkowanych na aktywizację i integrację społeczną, ze względu na jej funkcje: diagnostyczną, korekcyjną, edukacyjną, ekspresyjną oraz rekreacyjną, • ze względu na fakt, że arteterapia może być stosowana w pracy z różnymi osobami i grupami można wykorzystywać tą metodę w odniesieniu do wszystkich kategorii klientów zapraszanych do projektów, • arteterapia nie jest formą zajęć plastycznych, muzycznych itd., ale profesjonalną formą wsparcia, a zatem musi być prowadzona przez profesjonalnego arteterapeutę, co wiąże się z koniecznością posiadania środków finansowych na realizację takiego działania, ale ośrodki pomocy społecznej oraz powiatowe centra pomocy rodzinie mają możliwość pozyskania środków w ramach projektów systemowych, • arteterapia może być wykorzystywana jako wstęp do dalszej pracy, ze względu na jej funkcje diagnostyczne, ale też może być stosowana na innych etapach pracy, jako działanie wspierające i wzmacniające.

148

Aktywna polityka społeczna


7. Seminarium: Partycypacyjne budowanie strategii lokalnej polityki społecznej Seminarium poświęcone partycypacyjnemu tworzeniu strategii rozwiązywania problemów społecznych miało na celu zwrócenie uwagi na istotę tego dokumentu oraz wskazanie właściwego modelu jego tworzenia. Uczestnicy byli zgodni co do tego, że strategia rozwiązywania problemów społecznych jest niezwykle ważnym długofalowym dokumentem planistycznym, który powinien być tworzony (a następnie także realizowany i monitorowany) z udziałem przedstawicieli lokalnych instytucji oraz społeczności. Ale niestety zgoda panowała także co do tego, że niezwykle rzadko dokument ten jest traktowany w pożądany sposób. Najczęściej jest tworzony tylko dlatego, że taki jest wymóg ustawowy. Jego przygotowanie zleca się firmie zewnętrznej lub, co jest najczęstszym przypadkiem, ośrodkowi pomocy społecznej. Takie postępowanie jest motywowane tym, że zapis dotyczący tworzenia strategii znajduje się w ustawie o pomocy społecznej. Ośrodki niestety nie mają wyjścia. Muszą taki dokument przygotować i robią to, zdaniem uczestników spotkania, jak najlepiej potrafią, ale . . . No właśnie jest pewne „ale” – mianowicie najczęściej muszą robić to same, przy wykorzystaniu jedynie danych dotyczących klientów pomocy społecznej oraz proponowaniu działań, które leżą w ich gestii. Przyczyną takiej sytuacji jest to, że ośrodki mając niski prestiż w gminie nie są władne, żeby włączyć w prace nad strategią inne podmioty. Tym samym nie czują się również upoważnione do tego, żeby w planach dotyczących zadań czy działań wprowadzać zadania dla innych podmiotów, które nie biorą udziału w opracowywaniu strategii. Odpowiedź na pytanie „jak to można zmienić?” jest jedna. Konieczna jest zmiana podejścia władz samorządowych do spraw społecznych. Jeśli te sprawy i związane z nimi problemy będą traktowane równie poważane, jak sprawy gospodarcze, stworzone zostaną warunki również do innego traktowania spraw związanych z tworzeniem strategii rozwiązywania problemów. A może raczej strategii polityki społecznej czy też integracji społecznej. Zmiana nazewnictwa może także wpłynąć na zmianę myślenia o tym dokumencie. Jeśli myślenie będzie inne, łatwiej będzie wprowadzić w życie model partycypacyjnego tworzenia i realizowania takich strategii. Poza tematyką strategii, podczas seminarium omawiane były także sprawy związane z budowaniem pozytywnego wizerunku pomocy społecznej oraz promocji działań.

B. Bąbska•M. Wieczorek MLIS – wnioski i rekomendacje

149


Podczas spotkań MLIS pracownicy instytucji pomocy społecznej, zwłaszcza pracownicy socjalni oraz kadra zarządzająca ośrodkami pomocy społecznej, często uskarżali się na to, że pomoc społeczna i zawód pracownika socjalnego ma bardzo niski prestiż. Potocznie określają, że w gminie pomoc społeczna jest traktowana jako „worek, do którego wrzuca się wszystko, co się da”, czy też jako „piąte koło u wozu”. Mając na uwadze, że rzeczywiście sytuacja w tym względzie nie jest dobra uznano, że warto poświęcić tej tematyce część czasu podczas seminarium MLIS. Nie chodziło jednak o to, żeby dyskusja toczyła się wokół tego, że jest źle, czy też żeby dotyczyła roztrząsania przyczyn, które niewątpliwie w znaczniej części leżą po stronie samego systemu pomocy społecznej oraz decydentów. Celem było natomiast to, żeby porozmawiać o tym – w jaki sposób same instytucje mogą wpłynąć na zmianę tej sytuacji. Uznano, że pomocne w tym zakresie może być promowanie działań oraz podjęcie działań ukierunkowanych na budowanie pozytywnego wizerunku instytucji pomocy społecznej w środowisku, w którym ona funkcjonuje. Sprawy te bowiem są generalnie zaniedbywane i niska jest świadomość ich znaczenia. Powszechne jest przekonanie, że „przecież wszyscy wiedzą, co i jak robimy”. Pod dyskusję poddano znaczenie tych elementów działania oraz podjęto próbę wstępnego określenia sposobów pracy w tym zakresie. Uczestnicy zgodzili się z tym, że nie można opierać się na przekonaniu, że coś, co dla nich jest oczywiste, jest także oczywiste dla innych. Uznali, że warto, a właściwie należy, w swoim najlepiej pojętym interesie pracować nad tym, żeby budować pozytywny wizerunek swojej instytucji/organizacji, bo to wpłynie na zwiększenie jej prestiżu oraz jak najlepiej promować swoje działania, co będzie ten wizerunek wzmacniać i uwiarygadniać. W tym miejscu pojawił się temat badania dowodów zmiany. Z wizerunkiem i promocją jest bowiem ściśle związana sprawa badania dowodów zmiany, czyli dokumentowania tego, co i jak zmienia się dzięki podejmowanym przez instytucje pomocy i integracji społecznej działaniom. To niezwykle ważny element, który nie tylko pozwala na potwierdzenie zasadności podejmowanych działań, ale także pokazuje, że dana instytucja wdraża efektywne, często także innowacyjne działania. Badanie i dokumentowanie dowodów zmiany powinno dotyczyć wszelkich realizowanych działań, i tak np.: w przypadku ośrodków pomocy społecznej zarówno pracy z jednostką lub rodziną, jak i z grupą oraz społecznością lokalną. Prezentowanie dowodów zmiany to najlepszy sposób promowania

150

Aktywna polityka społeczna


działań oraz budowania wizerunku instytucji. W tym zakresie ważne jest jednak to, żeby codzienną praktyką stało się dokumentowanie i monitowanie realizowanych przedsięwzięć – od początku do końca, bo tylko w ten sposób możliwe jest określenie: czy i jaka zaszła zmiana. Poza badaniem dowodów zmiany, podkreślane było to, że nie można oczekiwać, że jedno działanie czy też wydarzenie wpłynie na zmianę w postrzeganiu instytucji pomocy społecznej. Do tego potrzeba czasu. Należy traktować budowanie wizerunku jako długotrwały proces, do którego trzeba się odpowiednio przygotować, a następnie konsekwentnie wdrażać go w życie. Zwracana była także uwaga na to, że należy na początku określić do kogo i po co chce się dotrzeć, ponieważ dla każdej z grup docelowych inne rzeczy są ważne i trzeba do tego dostosować swoją strategię promocyjną. Ponadto określane były przykładowe sposoby promowania, a wśród nich: • umieszczanie w sprawozdaniach informacji o realizowanych działaniach z zakresu aktywizacji i integracji, a nie ograniczanie ich wyłącznie do spraw finansowych, • występowanie kierowników na sesjach rady gminy, • zapraszanie przedstawicieli samorządu na wszelkie spotkania, wydarzenia, na których mogą zobaczyć czym zajmuje się dana instytucja, • wysyłanie do władz kwartalnych informacji o realizowanych przedsięwzięciach, • opracowywanie biuletynów, opisujących realizowane przedsięwzięcia, ze szczególnym uwzględnieniem dowodów zmiany, • kręcenie filmów dokumentujących realizowane działania, • budowanie pozytywnych relacji z mediami, które mogą być bardzo ważnym czynnikiem w budowaniu wizerunku i promowaniu działań; w tym zakresie warto dostarczać mediom informacji o realizowanych przedsięwzięciach czy też zapraszać je do udziału w organizowanych wydarzeniach, • plakaty lub ulotki informujące o realizowanych projektach – tutaj ważna uwaga: promować należy działania, a nie projekt jako taki, co niestety ma najczęściej miejsce w przypadku projektów współfinansowanych z Europejskiego Funduszu Społecznego.

B. Bąbska•M. Wieczorek MLIS – wnioski i rekomendacje

151


Ważne przy tym jest to, że budowanie wizerunku nie może się odbywać poprzez wykorzystywanie jednego narzędzia. Konieczne jest stosowanie różnych metod i sposobów pokazywania dobrych stron danej instytucji. Podczas dyskusji nad tworzeniem wizerunku oraz promocją, zwrócona została uwaga także na to, że najważniejsze jest, żeby mieć się czym pochwalić. Prestiżu, pozytywnego wizerunku nie zbuduje się poprzez wypłacanie zasiłków. Konieczne jest wykazanie się innymi, efektywnymi działaniami, które wpływają na pozytywną zmianę sytuacji podmiotów zagrożonych społecznym wykluczeniem. Znaczenie ma także codzienny sposób załatwiania spraw oraz podejście klientów i lokalnych partnerów do rozwiązywania problemów. Powinno je cechować m.in.: poszanowanie dla każdego człowieka, wywiązywanie się z przyjętych zobowiązań oraz lojalność. Jeśli w tym zakresie będzie działo się źle, to nawet najlepiej przygotowana i prowadzona strategia promocyjna nie zmieni negatywnego postrzegania danej instytucji w oczach władz czy też mieszkańców. Wręcz odwrotnie: wzmocni ten negatywny wizerunek poprzez uznanie, że instytucja jest niewiarygodna, bo co innego mówi, a co innego robi.

Podsumowanie Mazowieckie Laboratorium Integracji Społecznej powstało w celu propagowania aktywnej i twórczej polityki społecznej jako narzędzia aktywnej integracji. Było nowatorską formą pracy z przedstawicielami instytucji pomocy i integracji społecznej. Pomimo że większość spraw omawianych podczas seminariów miała związek z funkcjonowaniem ośrodków pomocy społecznej, niezwykle znaczące było to, że uczestnikami MLIS byli także przedstawiciele środowiskowych domów samopomocy, powiatowego centrum pomocy rodzinie i, co niezwykle ważne, również organizacji pozarządowych. Ich udział wzbogaciły seminaria, poprzez to, że pojawiały się na nich różne sposoby rozumienia aktywizacji i integracji społecznej. Wartością był również fakt, że taka sytuacja umożliwiła szersze spojrzenie na działania aktywizacyjne oraz pozwoliła na określenie znaczenia i roli różnych podmiotów działających w sferze pomocy społecznej, w kreowaniu aktywnej polityki społecznej na poziomie gminy. Założeniem MLIS było pochylenie się nad sprawami związanymi z aktywizacją i integracją społeczną. Począwszy od idei i znaczenia aktywnej polityki

152

Aktywna polityka społeczna


społecznej, poprzez diagnozę potencjału, budowanie lokalnych partnerstw, narzędzia i instrumenty aktywnej integracji, aż po partycypacyjne tworzenie strategii rozwiązywania problemów społecznych oraz budowanie wizerunku i promowanie działań aktywizacyjnych. Szczególnie podkreślana była przy tym praca w społecznościach lokalnych, zagrożonych społecznym wykluczeniem, ze względu na ich niekwestionowane znaczenie dla funkcjonowania każdej jednostki i rodziny. Na podkreślenie zasługuje właśnie kompleksowe podejście do zagadnienia wdrażania założeń aktywnej integracji. Nie traktowania każdego z elementów jako odrębnego działania, ale ukazywanie, że tworzą one spójną całość i tylko poprzez zrozumienie idei oraz kompleksowe podejście możliwe jest uruchomienie procesu pożądanej zmiany społecznej. MLIS służył nie tylko pogłębianiu wiedzy i umiejętności uczestników w zakresie aktywnej integracji, ale przede wszystkim był płaszczyzną wymiany doświadczeń oraz inspiracji i refleksji. Jako inicjatorzy tego przedsięwzięcia wierzymy, że taka forma pracy z instytucjami pomocy i integracji społecznej jest najlepszym rozwiązaniem. Jest szansą na zmianę funkcjonowania i postrzegania pomocy społecznej na poziomie gminy, a może również całego systemu pomocy społecznej, w myśl przysłowia, że „kropla drąży skałę”. Wierzymy, że uczestnicy MLIS będą „tą kroplą”, czego sobie i im życzymy.

B. Bąbska•M. Wieczorek MLIS – wnioski i rekomendacje

153



Doświadczenia z superwizji – proces wsparcia i rozwoju Marta Henzler


Superwizja będzie efektywnym procesem uczenia się tylko w stanie otwartego, zaciekawionego umysłu G. Bateson

Wprowadzenie – czym jest superwizja Osoba pracująca w szeroko rozumianej pomocy i integracji społecznej (od szeregowego pracownika czy wolontariusza organizacji lub instytucji, po kierownika czy dyrektora) w swojej codziennej pracy stale porusza się między dwoma obszarami: z jednej strony, zadaniem tej osoby jest pomoc, wrażliwość na sprawy ludzi, łączenie środowisk, praca z grupami ludzi wykluczonych ze społeczności. Z drugiej strony oczekuje się od niej, że będzie znała i stosowała twarde nieraz przepisy, uwzględniała realia budżetowe (czyli np. odmawiała udzielenia pomocy, odsuwała od działań wsparciowych na rzecz usamodzielnienia). Rozdźwięk między tymi dwiema „funkcjami” (z których każda już sama w sobie nie jest prosta) może rodzić dylematy, powodować duże trudności osobiste poszczególnych osób, ale też kłopoty w relacjach w zespole, zarządzaniu instytucją, w budowaniu sieci kontaktów i współpracy również poza ośrodkiem. Dlatego też pomoc i integracja społeczna są jednymi z tych dziedzin związanych z pracą z ludźmi, których pracownicy wymagają szczególnych form wsparcia, przekładających się nie tylko na dobrą kondycję psychiczną danej osoby czy jej rozwój zawodowy, ale również na jakość i standardy pracy całej instytucji. Takim narzędziem wsparcia, rozwoju, doskonalenia kompetencji i profesjonalnego rozwiązywania problemów zawodowych jest superwizja. Proces superwizji, który możliwy jest do zastosowania w pomocy społecznej i wszelkich innych działaniach na rzecz integracji społecznej (w pracy z klientami, grupami, ze społecznością lokalną) to ogląd pracy osób zajmujących się działaniami pomocowymi i aktywizującymi. Ogląd, który poprzez pogłębiony dialog

156

Aktywna polityka społeczna


analityczny, prowadzący do zwiększania świadomości osób superwizowanych, rozwijania umiejętności (m.in. autodiagnozy, analizy sytuacji i postaw), prowadzi do rozwiązywania problemów emocjonalnych i merytorycznych związanych z wykonywanymi działaniami. Superwizja jest procesem, który pomaga osiągać lepsze efekty pracy i realnie oceniać działania. Jest ukierunkowana na praktykę. Nie jest udzielaniem rad ani dawaniem gotowych rozwiązań – praca superwizyjna (poprzez dialog, doświadczenia, symulacje) pozwala na rozwojowy ogląd sytuacji i wspólne z superwizorem szukanie rozwiązań. Superwizja taka może mieć charakter np. zestawienia dwóch obrazów jednej rzeczywistości (np. problemu, z jakim mierzy się pracownik socjalny lub dyrektor ośrodka) – jeden z nich jest autorstwa superwizanta, drugi – zewnętrznego superwizora, na podstawie tego, co usłyszał/zobaczył. Wnioski z takiego podwójnego oglądu, wyciągnięte przez superwizanta, mogą mieć wartość otwierającą na inny sposób myślenia/postrzegania. W projekcie edukacyjnym „Aktywna i twórcza polityka społeczna jako narzędzie aktywnej integracji” realizowanym na Mazowszu przez Stowarzyszenie CAL, finansowanym z Europejskiego Funduszu Społecznego, wzięło aktywny udział 25 instytucji i organizacji pomocy i integracji społecznej. „Sercem” projektu było Mazowieckie Laboratorium Integracji Społecznej (MLIS) – cykl seminariów dla kierowników i pracowników instytucji oraz organizacji związanych z wdrażaniem instrumentów i narzędzi aktywnej integracji. Niezwykle ważnym elementem MLIS, którego znaczenie podkreślały osoby biorące w nim udział była superwizja. Było to doświadczenie otwierające, wzmacniające, nowe, w czasie którego mowa była o sprawach trudnych dla pracowników i kierowników jako ludzi i jako profesjonalistów. Doświadczenie dotyczące ich pracy z klientami, relacji w zespole itd. Jego częścią było też stawianie sobie konkretnych celów i myślenie jak je osiągać, by rozwiązywać trudne sytuacje, problemy. Z projektu „wyszło” kilkanaście zespołów chętnych do dalszego superwizyjnego doświadczania.

M. Henzler Doświadczenia z superwizji

157


Superwizja – korzenie, idea, korzyści

1. Na podstawie Szmagalski J. (red.), Superwizja pracy socjalnej. Zastosowania i dylematy, Instytut Rozwoju Służb Społecznych, Warszawa 2009, str. 21-23

158

Pierwszy raz pojęcie „superwizja” pojawiło się w XIX wieku w angielskich organizacjach pomocowych, gdzie nadzór i wsparcie nad ochotnikami (wolontariuszami) pełnili właśnie superwizorzy – „trzecie oko”, które widzi więcej, bo nie jest zaangażowane w proces pomagania, w relację z klientem. Stosowanie superwizji przez wiele dziesięcioleci w różnych krajach i dziedzinach (służby społeczne, psychoanaliza, rozwój organizacji, pomoc społeczna – w Stanach Zjednoczonych, Niemczech, Wielkiej Brytanii) dały podwaliny pod dzisiejszą superwizję, ale też utrwaliły wizerunek superwizji jako narzędzia kontroli i nadzoru. Superwizja, praktykowana obecnie w obszarach pomocowych, wywodzi się w dużym stopniu z superwizji w edukacji (Niemcy, lata 70. XX wieku – jako forma wsparcia w rozwoju zawodowym nauczycieli), w zarządzaniu organizacjami i instytucjami (już nie jako nadzór, a budowanie dialogu między kierownictwem i pracownikami) czy psychoterapii (lata 60. XX wieku – grupy Balinta pozwalające na wsparcie lekarzy czy innego personelu medycznego w reflektowaniu ich pracy, szukaniu rozwiązań trudnych sytuacji, zadbaniu o siebie w relacji z klientami, bardziej profesjonalnym wykonywaniu swoich zadań). Funkcje, jakie obecnie pełni superwizja, to przede wszystkim1: • funkcja edukacyjno-rozwojowa – stosowana systematycznie pozwala pracownikom czy wolontariuszom różnych organizacji szukać nowych narzędzi pracy, doskonalić się, przygotowywać do awansu, dostosowywać do zmian i kreować je; • funkcja instytucjonalna/administracyjna – obecność superwizora, który z zewnątrz i ze swoimi doświadczeniami pomaga obejrzeć zarządzanie (np. podział obowiązków, komunikację w zespołach), pozwala na uniknięcie błędów, przygotowuje ludzi do zmiany, zwiększa identyfikację z działaniami organizacji; • funkcja wspierająca – w tym przypadku szczególnie ważna jest jej dostępność, ponieważ ma ona stanowić pomoc w radzeniu sobie

Aktywna polityka społeczna


z problemami, ze stresem zawodowym, z trudnymi sytuacjami (często traumatycznymi), które występują w pracy pracownika socjalnego czy innego pracownika pomocy społecznej.

Ważne! Superwizja NIE jest kontrolą ani psychoterapią! Jest wsparciem, edukacją, rozwiązywaniem trudności, szukaniem rozwiązań.

Cele, jakie stoją przed superwizją wynikają bezpośrednio z wymienionych funkcji oraz związane są z korzyściami, jakie dzięki superwizji osiągają pracownicy, zespoły, grupy, instytucje czy organizacje. Głównym celem superwizji jest uczenie analizy problemów – kluczowe, by realizować zadania, mieć wpływ na instytucję, sytuację osób, grup czy społeczności. Inne cele i korzyści to: • poprawa jakości i efektywności pracy poszczególnych osób, zespołów czy grup oraz całej instytucji lub sieci (np. partnerstwa lokalnego), co przekłada się na działanie z klientami, grupami, partnerami itd.; • promocja i umożliwienie indywidualnego rozwoju wiedzy, kompetencji i umiejętności pracowników – w superwizji ważna jest decyzja osoby, jakie stawia sobie cele, do czego chce dążyć; superwizja ma funkcje motywacyjne; • usprawnienie komunikacji w instytucji czy zespole – z racji złożoności procesu oraz jego wagi jest to najczęściej podejmowany temat superwizji zespołów czy instytucji; praca w tym obszarze jest rozwojowa i pozwala na stawianie sobie kolejnych celów w procesie superwizji; • usprawnienie wdrażania nowych rozwiązań, procedur w instytucji/ organizacji – diagnoza, którą robi superwizor razem z superwizantem na początku procesu superwizji pozwala na wychwycenie potencjalnie słabych punktów, ale – co ważne i charakterystyczne dla superwizji – również na szukanie wyjścia z trudnych sytuacji i najlepszego rozwiązania problemów;

M. Henzler Doświadczenia z superwizji

159


• wsparcie pracowników w trudnych sytuacjach – superwizja traktuje superwizantów holistycznie, jako jednostki z ich emocjami, relacjami oraz odpowiedzialnością zawodową i w takim kontekście rozpatrywane są trudne sytuacje (czyli: najpierw perspektywa „ja”, potem „ja w relacji z innymi”, a następnie „ja w relacji służbowej/zawodowej, z konsekwencjami z tego wynikającymi”); superwizja stwarza pracownikom możliwość refleksji nad swoim działaniem, własnymi emocjami, rozstrzygania dylematów natury etycznej, które pojawiają się w pracy socjalnej, w budowaniu relacji w środowisku;

Ważne! Superwizja powinna stanowić proces zintegrowany z innymi działaniami placówki.

Dzisiejsza superwizja to podejście inne niż pierwotnie. Ma ona na celu towarzyszenie, wsparcie, rozwój. Jednak ciągle żywe są skojarzenia (wynikające z przeszłości) z kontrolą, bazujące na początkowym podejściu do superwizji. Dlatego też niezwykle ważne jest stałe podkreślenie zasad i wartości, na jakich powinna opierać się superwizja w pomocy społecznej: • podmiotowość – zasada ta obowiązuje w pomocy i integracji społecznej: klient jest podmiotem wszelkich działań, powinien być stroną aktywną, mającą wpływ; tak też jest z superwizją pracowników pomocy i integracji społecznej – to oni są „głównymi bohaterami” superwizji i tylko przy ich autonomicznej decyzji, że chcą zaangażować się i zamierzają z superwizji korzystać, można mówić o procesie superwizji; • partnerstwo – podstawą superwizji jest dialog edukacyjny między superwizantem i superwizowanym; jego warunkami jest równość, dobrowolność i możliwość wpływania na sytuację; • zaufanie – superwizja ma prowadzić do odkrycia mechanizmów i przyczyn trudności – będzie to możliwe tylko przy zbudowaniu zaufania między dwiema stronami, w praktyce realizowanym poprzez szczerość i dyskrecję;

160

Aktywna polityka społeczna


• współodpowiedzialność – superwizja jest jedną z ważnych form tworzenia sytuacji edukacyjnych dla osób dorosłych, czyli ma w swoich podstawach założenie, że będzie możliwa i skuteczna tylko wtedy, gdy superwizant czy superwizantka będą mieli realny wpływ na proces superwizji, będą sobie stawiać (przy wsparciu superwizora) cele rozwojowe, a następnie realizować przyjęty przez siebie plan; przełożenie odpowiedzialności na superwizora lub inne osoby (np. szefa czy współpracowników) uniemożliwia prowadzenie procesu superwizji; • towarzyszenie i wspieranie w trudnościach – umniejszanie problemów, szukanie celów czy tematów zastępczych, czyli unikanie trudności (trudnych tematów, docieranie do przyczyn, czasem bolesnych i nieprzyjemnych) przez superwizanta, jak i superwizora zaburza proces superwizji.

O dobrej i skutecznej superwizji mówimy wtedy, gdy jej podstawową wartością jest podmiotowość, zasadą budowania relacji superwizor-superwizant – partnerstwo; superwizant i superwizor pracują na wzajemne zaufanie; superwizor, towarzyszący i wspierający superwizanta w trudnościach, dzieli się z nim odpowiedzialnością i zachęca do świadomych decyzji i stawiania celów.

Rodzaje superwizji Superwizja dzieli się na kilka rodzajów ze względu na liczbę osób w niej uczestniczących, czas trwania i charakter 2. Możliwe jest przeprowadzenie superwizji dla: • osoby, np. kierownika placówki, który odpowiedzialny jest za zarządzanie zespołem, prowadzenie polityki społecznej, wdrażanie środowiskowej pracy socjalnej w placówce czy pracownika socjalnego pracującego w bloku socjalnym;

M. Henzler Doświadczenia z superwizji

2. Na podstawie: Evans K., Gilbert M. C., Superwizja w psychoterapii, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk, 2004.

161


• zespołu, np. animatorów czy innych pracowników, którzy (razem z kierownikiem lub samodzielnie) chcą przyjrzeć się swojej pracy, relacjom w zespole, relacjom z klientami, partnerami, w środowisku itd.; ważne – w przypadku pracy z zespołem zawsze musi się to odbywać za wiedzą i zgodą kierownika zespołu/placówki!; • grupy, np. partnerstwa na rzecz rozwiązywania problemów społecznych czy zespołu interdyscyplinarnego – czy sposób, w jaki pracuje, rzeczywiście odpowiada na potrzeby itd. Formy superwizji to – ze względu na liczbę osób superwizowanych – superwizja indywidualna i grupowa (optymalnie do 10-12 osób). Indywidualna powinna odbywać się wtedy, gdy osoba buduje/wdraża swoją ścieżkę rozwoju zawodowego lub gdy tematy superwizji wymagają poufności; grupowa pozwala na uczenie się od siebie nawzajem, buduje zaufanie i współdziałanie w zespole/grupie, pozwala na poszerzanie spektrum rozwiązań sytuacji, pozwala na otrzymanie informacji zwrotnych od innych osób, na uczenie się od innych, nie tylko od superwizora. Ze względu na to, kim jest superwizor dla superwizanta/ów, superwizję można podzielić na: • zewnętrzną, zwaną także nieformalną – superwizora i superwizanta nie łączą relacje zawodowe ani koleżeńskie; • wewnętrzną – superwizorem może być ktoś ze środowiska, placówki (np. kolega starszy stażem czy doświadczeniem lub kierownik – wówczas superwizja ma charakter formalny) lub może mieć charakter superwizji koleżeńskiej.

Ważne! Superwizja koleżeńska też ma swoją procedurę i zasady, przed przystąpieniem do niej trzeba się przygotować! Nie jest to zwykła rozmowa „przy kawie” – obie formy mają wartość w pracy zespołów, ale różnią się celami, procedurą i korzyściami, jakie dają.

162

Aktywna polityka społeczna


Kolejnym kryterium jest czas trwania – superwizja może mieć formę: • pojedynczego spotkania, mającego charakter diagnostyczny, z wyznaczeniem celów, kroków rozwojowych, któremu powinna towarzyszyć jakaś forma ewaluacji (z odroczeniem czasowym, w jaki sposób realizowanie są cele); • serii spotkań – np. 1 – diagnostyczne, 2 – praca nad przypadkiem, 3 – ewaluacja; • systematycznych spotkań – np. grupa superwizyjna, która ustala sobie cele i tematy i pracuje regularnie omawiając przypadki, trudne sytuacje itd. • Jednostką superwizji jest sesja superwizyjna.

Ważne! Superwizja powinna być zawsze poprzedzona badaniem potrzeb instytucji czy grupy – jej rodzaj i charakter będą wynikały z tej diagnozy.

Kroki w superwizji Superwizja działań pomocowych czy aktywizacyjnych może mieć charakter bezpośredni (w środowisku działania np. pracownika socjalnego, któremu towarzyszy superwizor) lub pośredni – poprzez spotkania superwizora i superwizanta/ ów i prowadzenie dialogu edukacyjnego. Druga forma jest częściej stosowana ze względu na poczucie bezpieczeństwa klientów, członków grup, mieszkańców, z którymi pracuje organizacja czy instytucja. Superwizja ta ma swoją procedurę, która powinna być zachowana (zastosowana została również w przypadku superwizji w projekcie MLIS). 1. Kontakt, zarysowanie tematu – określenie tematu, związane z zamówieniem superwizji (lub zgłoszenie się do niej, jak w przypadku

M. Henzler Doświadczenia z superwizji

163


projektu MLIS) – wstępne, pozwalające na pierwsze spotkanie się superwizora i superwizanta/ów (również, aby sprawdzić, czy jest to temat, obszar, w którym specjalizuje się superwizor). 2. Kontrakt – superwizor i superwizant poznają się bliżej i umawiają: na sposób pracy, cele, jakie chcą osiągnąć, granice i oczekiwania. To niezwykle ważny moment dla superwizji –na tym etapie musi być przestrzeń na wyrażenie siebie, umówienie się na poufność. W kontrakcie powinna się także znaleźć przestrzeń na zaplanowanie monitoringu działań superwizyjnych oraz ustalenie, jak może być renegocjowany kontrakt. 3. Diagnoza wstępna/wiedza kontekstowa – superwizor przygotowuje się do superwizji, zbiera informacje (możliwie szerokie) na temat superwizanta/ów, instytucji, przez którą jest zapraszany, środowiska lokalnego; celem tej diagnozy jest zdobycie podstawowych informacji, ułatwiających dalszą pracę, niepytanie o sprawy oczywiste podczas superwizji, a także – konfrontowanie swoich wrażeń i informacji z wiedzą przekazywaną przez superwizanta. 4. Doprecyzowanie tematu – po zawarciu kontraktu, kiedy i superwizant, i superwizor mają większą jasność na temat tego, jak będzie wyglądać superwizja i czego może dotyczyć; doprecyzowanie należy do superwizanta. 5. Diagnoza superwizanta – na etapie definiowania przedmiotu superwizji, a także po jego określeniu, rolą superwizanta jest przedstawienie własnego punktu widzenia, własnego postrzegania dotyczącego omawianej sytuacji, procesu, instytucji, zmiany itd. 6. Dialog edukacyjny – superwizor, korzystając z narzędzi superwizyjnych (takich jak symulacje, elementy dramy, itd.), nawiązuje z superwizantem dialog edukacyjny, podczas którego konfrontuje diagnozę superwizanta z wiedzą kontekstową, umożliwia superwizantowi spojrzenie na

164

Aktywna polityka społeczna


poddany superwizji problem oczami osoby zewnętrznej, udziela mu wsparcia/wzmocnienia (empowerment) i – ewentualnie – dzieli się swoimi doświadczeniami. Elementami dialogu są refleksje superwizanta i superwizora. 7. Refleksje/podsumowanie/protokół rozbieżności – na zakończenie wspólnej pracy, superwizor i superwizant określają na jakim etapie kończą wspólną pracę: może być to przedyskutowanie, podsumowanie omawianych wcześniej wątków, może być to zaplanowanie konkretnych działań, ale też – przy założeniu, że postrzeganie sytuacji przez superwizora i superwizanta diametralnie się różni – spisanie protokołu rozbieżności, w którym każda ze stron przedstawi swój punkt widzenia.

Superwizor Superwizor powinien widzieć sytuację swoich superwizantów w kontekście jednostkowym, instytucjonalnym i środowiskowym. Ma to szczególne znaczenie zwłaszcza w szerokiej dziedzinie pomocy i integracji społecznej, ponieważ kontekst otoczenia instytucjonalnego i środowiskowego wpływa zarówno na sytuację superwizanta (pracownika czy kierownika organizacji czy instytucji), jak i na funkcjonowanie klientów/mieszkańców. Punktem wyjścia wszelkich działań społecznych, aktywizacyjnych i integracyjnych jest osoba pracownika socjalnego w roli aktywizatora, animatora, mediatora, lokalnego polityka społecznego i jego samoświadomość, ogląd sytuacji i cele, jakie sobie stawia. Dzięki powodowaniu refleksji, budzeniu samoświadomości i edukacji pracowników możliwy staje się rozwój i zmiana instytucji, co wpływa na zmianę sytuacji klientów, mieszkańców, członków grup, a w konsekwencji – społeczności lokalnej. Superwizorzy Stowarzyszenia CAL prezentują podejście instytucjonalne, tzn. że instytucja czy organizacja lokalna jest animatorem, katalizatorem zmian w środowisku, więc niezwykle ważnym krokiem jest dostrzeganie kontekstu środowiskowego3. Rola superwizora polega na łączeniu kompetencji pracy z indywidualną osobą: wsparcie, towarzyszenie w trudnościach, rozumienie emocji i sytuacji

M. Henzler Doświadczenia z superwizji

3. Więcej na ten temat w: (red.) Henzler Piotr,

165


Skrzypczak Bohdan, Kim jest animator społeczny, Stowarzyszenie CAL, Warszawa, 2006 Jordan Paweł, Skrzypczak Bohdan, ANIMATOR SPOŁECZNY – katalizator zmiany, Stowarzyszenie CAL, Warszawa, 2005 Gralczyk Jacek, INSTYTUCJA kierunek – aktywność lokalna, Stowarzyszenie CAL, Warszawa, 2005

4. Tamże , s.140-143 5. Tamże, s.202

166

interpersonalnych lub z instytucją: widzenie dynamiki pracy zespołów, formalnych wymagań, procedur, ale też ze społecznością lokalną: świadomość procesów społecznych, warunków zmiany, aktywności vs bierności społecznej i sposobów wpływania na stan i poziom aktywności. Kompetencje te pozwalają na taką pracę z superwizantem, by ten pogłębiał swoje widzenie danych obszarów, ich wzajemne przenikanie i swoją w tym rolę. Ponieważ w superwizji elementy wsparcia są obecne i istotne, dlatego ważne są umiejętności superwizora w tym zakresie: wspieranie superwizanta/ów, dawanie im oparcia, towarzyszenie, ale nie zabieranie przestrzeni, nie uzależnianie czy wyręczanie. Rola superwizora, w zależności od okoliczności i potrzeb superwizanta/ów, może być bardzo różna i mieć w sobie elementy roli facylitatora, edukatora, towarzysza, doradcy, eksperta. To, czego superwizor musi się natomiast wystrzegać, to rola osoby oceniającej – superwizja nie jest po to, żeby stwierdzić, czy pracownik robi coś dobrze czy źle, tylko po to, żeby pomóc mu rozwiązać (lub wskazać) ważny dla niego problem. W pracy superwizyjnej podstawową, niezbywalną zasadą komunikacyjną jest nieocenianie! To podstawa poczucia bezpieczeństwa, budowania równoważnej relacji superwizor-superwizant. Superwizja powinna być procesem odkrywania i nazywania świata przez superwizowanego, przy wsparciu superwizującego. Zasadnym jest więc powstrzymanie się od definiowania rzeczywistości (zanim ją poznamy) skonstruowanej językiem i sposobem postrzegania superwizanta. Chroni to przed projektowaniem rzeczywistości i kierunków zmian z perspektywy superwizującego. Ważne, by superwizor porządkował wypowiedzi, parafrazował, odzwierciedlał, wspólnie z superwizantem definiował procedury i zawartości poszczególnych spotkań. Ważna jest też obopólna świadomość i zgoda, że superwizor nie musi wiedzieć więcej czy też znać się na sprawie lepiej od superwizanta. Może wręcz „być bezradnym wobec problemów klienta”  4. Dopełnieniem teoretycznym, wpływającym na postawę superwizora i relację superwizor-superwizowany jest filozofia dialogu 5, wartości i inspiracje z niej wypływające. Człowiek w dialogicznym modelu struktury podmiotowości ludzkiej jest bytem, jednostką samą w sobie (autonomia), a jednocześnie skierowaną ku innym. Filozofowie dialogiczni (Franz Rozenzweig, Martin Buber, Emmanuel Levinas, Józef Tischner) wskazują, że relacje z drugim człowiekiem są konieczne

Aktywna polityka społeczna


do konstytuowania się człowieka, ale nie byłyby możliwe, gdyby nie podmiotowość człowieka. Upraszczając – trzeba „mieć siebie”, by „przyjąć-dostać” i „dać”. Filozofia dialogu przekłada się na edukację, czyli także superwizję. Paideia – całość czynności i skutków wychowawczych – w starożytnej Grecji określała „całokształt wpływów kultury narodowej stojących u podstaw duchowej formacji człowieka”. Józef Gar pisze o paidei, która jest postulatem różnych powinności: • wyrzeczenia i zaniechania; przedmiotem negacji w sposobie bycia i działania wychowawcy, edukatora-superwizora jest pozbycie się perspektywy chłodnego obserwatora, formalizmu, fasadowości, uprzedmiotawiającego stosunku do uczniów – superwizantów; stanowi to swoiste „nie” dla zimnego „szkiełka i oka” oraz dystansowania się; • rozpoczęcia i kreacji; to postawa „bycia dla”, „wychodzenia ku”, uznania drugiej osoby za ważną, rozbudzania ambicji (wzorcami) – to „talking with” (rozmawiać z), a nie „talking to” (mówienie do); ten postulat zakłada partnerskie relacje (choć oczywiście, nie neguje większej wiedzy czy doświadczenia „mistrza”); superwizor jest przede wszystkim osobą, która nawiązuje relacje, a nie wchodzi w bezosobowe, sztywne, sztucznie narzucone ramy; superwizor i superwizant są w kontakcie; „afirmować innych – dopomagać, wspierać, stymulować, potwierdzać” – to postawa gotowości i zgody na to, że inni przekroczą nas samych, pójdą i dojdą dalej, niż sami doszliśmy. Oznacza to rezygnację z roszczeniowej i zagarniającej postawy kontrolowania i ograniczania innych własnym spojrzeniem w tym, co nas samych przekracza 6; oznacza to gotowość superwizora do pozwolenia superwizantowi, by poszedł własną ścieżką, a nie, by realizował plany czy wizje superwizora; towarzyszenie zamiast przewodnictwa; • podkreślania i preferowania; w tym aspekcie najważniejsze dla edukatora są: wyczulenie na sygnały od innych, zrozumienie (i dbanie o ciągłe pielęgnowanie tego w sobie; zrozumienie wynikające z wrażliwości – „staram się postawić w twoim położeniu”), wzięcie pod uwagę, że to, co transcendentne, ma udział w rozwoju człowieka (związane jest ze światopoglądem).

M. Henzler Doświadczenia z superwizji

6. Gralczyk Jacek, Pytania do analizy instytucji, materiały wypracowane przez słuchaczy studiów podyplomowych Superwizja w animacji i współpracy środowiskowej, UG, 2010.

167


Opierając się na filozofii dialogu superwizor: towarzyszy, wspiera, jest w kontakcie, partnerskiej relacji. Sytuacja superwizyjna jest edukacyjna także dla superwizora.

Doświadczenia superwizji w MLIS Superwizja pracy socjalnej, wszelkich działań pomocowych na rzecz klientów, działań integracyjnych, zarządzania organizacją/instytucją to ogląd pracy, działalności pracowników, kierowników, liderów środowiskowych, animatorów, uwzględniający różne aspekty, ogląd prowadzący do rozwiązania problemów emocjonalnych, merytorycznych, systemowych związanych z podejmowanymi działaniami, realizacją celów, ale i procesem, jaki zachodzi w grupach i społecznościach. Superwizja zakłada dobrą wolę, chęć uczenia się i otwartość nie tylko ze strony superwizanta, ale i superwizora, który pomaga zdiagnozować problem, nazwać go, ujawnić, poddać refleksji, a wreszcie daje swój obraz sytuacji. Superwizor wspiera pracownika/ów w identyfikacji problemów, planowaniu, podejmowaniu decyzji, pomaga szukać rozwiązań, nabywać nowe kompetencje i samoświadomość. Ten rodzaj superwizji, będący obecnie w fazie modelowania i pierwszych zastosowań w praktyce, jest rodzajem pogłębionego dialogu edukacyjnego, który tym różni się od innych odmian superwizji, że dotyczy rozwoju i sytuacji osób i grup, ale w kontekście społecznym, środowiskowym, a nie tylko indywidualnym czy instytucjonalnym (nawet, jeśli temat dotyczy np. jakichś trudności indywidualnych pracownika w relacji z przełożonym, to będziemy rozpatrywać jego pracę i sytuację w kontekście instytucjonalnym i środowiskowym – pozwala to na uchwycenie szans i zagrożeń oraz przyczyn, które leżą poza pracownikiem). Przystępując do superwizji w instytucjach/organizacjach pomocy i integracji społecznej w ramach Mazowieckiego Laboratorium Integracji Społecznej (MLIS) kierowaliśmy się wspomnianym już podejściem osoba-instytucja/organizacjaśrodowisko, jednak to osoby uczestniczące w seminariach i zespoły, z którymi

168

Aktywna polityka społeczna


/w których pracują na co dzień wybierały temat, zakres, kontekst. W ramach MLIS w 2011 roku odbyły się superwizje dla zespołów ośrodków pomocy społecznej i organizacji uczestniczących w projekcie, jako forma wsparcia edukacyjnego, rozwojowego dla ludzi i placówek aktywnej pomocy społecznej. Na jednym z seminariów MLIS osoby uczestniczące w projekcie, głównie zarządzające placówkami, po otrzymaniu pełnej informacji, czym jest superwizja i jak może być prowadzona w ośrodku (w ramach projektu zaplanowane zostało: jeden dzień superwizji/ośrodek + dodatkowe spotkanie ewaluacyjne po kilku miesiącach) określały, czego może dotyczyć superwizja w ich instytucji. Tematyka – określana wstępnie, weryfikowana i potwierdzana na miejscu, podczas sesji superwizyjnej – w większości przypadków dotyczyła dwóch obszarów: zarządzania i pracy zespołów w ramach instytucji/organizacji. Główne tematy to: • komunikacja (pionowa i pozioma), • podział zadań, • motywowanie (zarówno pracowników, jak i klientów), • wdrażanie organizowania społeczności lokalnej w ośrodku, • wpływ pracowników na kierunek działań instytucji. Tematyka ta zdeterminowała podejście superwizorów – w dużym stopniu, podczas podejmowania superwizji w organizacji/instytucji, punktem wyjścia dla superwizorów była analiza funkcjonowania placówki. Opieraliśmy się na koncepcji wypracowanej przez Stowarzyszenie CAL, gdzie instytucja/organizacja diagnozowana jest według obszarów: • zasady naczelne – misja, tradycja; • procedury – procedury, dokumenty organizacyjne, proces tworzenia procedur i rozwiązań organizacyjnych; • zasoby – materialne, niematerialne, gospodarka zasobami; • ludzie – grupy, relacje, rekrutacja, mechanizmy poszukiwania personelu; • produkty/ usługi – produkty, usługi, oferta, mechanizm tworzenia oferty; • pozycja w środowisku.

M. Henzler Doświadczenia z superwizji

169


Kolejnym etapem, po wstępnym określeniu tematyki, był kontakt superwizor-kierownik lub inna osoba zamawiająca: poznanie się (najczęściej przez telefon), upewnienie się co do tematu, umówienie na spotkanie, wstępne zebranie oczekiwań. W zależności od tego, czego dotyczyła superwizja, superwizorzy robili wstępną diagnozę (od zapoznania się ze stronami internetowymi ośrodka czy gminy, po analizę dokumentów czy dodatkowe wywiady z kierownikami). Spotkania superwizyjne odbywały się w ośrodkach, rozpoczynały się rozmową superwizora z dyrektorem/kierownikiem (ponieważ spotkanie odbywało się w jego/jej placówce niedopuszczalne jest pominięcie takiego kontaktu), a następnie z całym zespołem lub jego częścią (np. zespół pracowników socjalnych, terapeutów itp.), kierownikiem udziałem kierownikiem lub bez – tę decyzję podejmowali superwizanci. Każda sesja superwizyjna (kilkugodzinna) miała zróżnicowany przebieg i dynamikę, w zależności od wybranego tematu, osobowości osób uczestniczących, ich liczby, gotowości do pracy, poziomu zaufania, warunków lokalowych, jednak w swoim założeniu oparta była na schemacie opisanym w podrozdziale Kroki w superwizji. Superwizorzy podczas sesji korzystali z różnych narzędzi pracy, skłaniających superwizantów do refleksji i myślenia, m.in. technik projekcyjnych, wywiadów grupowych, grupy Balinta, testów, analizy SWOT, udzielania informacji zwrotnych itd. Pojawiały się także elementy edukacyjne, np. mini-wykład, doświadczenie omawiane wg cyklu Kolba itd. Każde spotkanie kończyło się określeniem kroków, jakie podejmą superwizanci w ciągu najbliższych miesięcy, by zrealizować założone cele, osiągnąć zmianę. Superwizor dzielił się swoim punktem widzenia określonej sytuacji i rekomendacjami (spisywał je także i wysyłał w formie raportu superwizantowi). Superwizorów i superwizantów czekają jeszcze spotkania ewaluacyjne. Trudno o uogólnienia po kilkunastu różnych spotkaniach w bardzo różnych placówkach i zespołach, ale generalnie – osoby biorące udział w superwizji w miarę swoich możliwości były zaangażowane, a cele i kroki do podjęcia po superwizji realne do wykonania. Wiele z osób uczestniczących mówiło: o, ta słynna superwizja nie jest taka straszna albo: chcielibyśmy takich spotkań częściej.

170

Aktywna polityka społeczna


Wnioski na przyszłość dla projektujących i podejmujących działania w tej dziedzinie: • Trzeba przygotować ludzi do superwizji – środowiskowo-instytucjonalne podejście do superwizji jest czymś nowym, dotąd superwizja, o ile w ogóle była znana, kojarzyła się albo z kontrolą, albo z pracą indywidualną z pracownikiem socjalnym czy psychoterapeutą; nowe podejście jest całkowicie odmienne i trzeba bardzo rzetelnie poinformować potencjalnych superwizantów, jaki jest cel i przebieg tego procesu – jakie daje możliwości, korzyści, na czym polega kontrakt superwizyjny; jeśli superwizję przeprowadza superwizor zewnętrzny, niech przygotuje informacje na piśmie, pokazując potencjał tkwiący w superwizji i metody, jakimi pracuje; zbadanie potrzeb i opinii jest niezbędne; przygotowanie przyszłych superwizantów szczególnie ważne jest wówczas, gdy ma odbyć się superwizja grupowa, z udziałem i kierownika/dyrektora i pracowników; • Warto zadbać o superwizora zewnętrznego, spoza środowiska – w wielu organizacjach/instytucjach przede wszystkim dba się o klientów i właściwą realizację zadań, a tematy dotyczące np. współpracy w zespole czy rozwoju pracowników schodzą na dalszy plan; superwizja, w pierwszej kolejności, odkrywa sprawy trudne, konfliktowe – tylko zewnętrzny superwizor może być w stanie zapewnić poczucie bezpieczeństwa, jako osoba nieuwikłana w lokalne układy, znajomości, relacje; • Należy zapewnić odpowiednie warunki do superwizji – i nie chodzi tylko o warunki fizyczne (chociaż oczywiście to też jest ważne), ale o przychylność kierownictwa i pracowników, zapewnienie czasu, regularność spotkań itd.; • Warto przygotować się na różne warianty superwizji, w zależności od potrzeb – często zespoły, które „zasmakują” superwizji jednorazowej, potrzebują superwizji stałej, rozłożonej w czasie – spotkania superwizyjne w MLIS pozwoliły na autorefleksję osobom zarządzającym i pracownikom, analizę (często wspólną) mocnych stron i obszarów do pracy ich samych

M. Henzler Doświadczenia z superwizji

171


i organizacji/instytucji; teraz powinno się z nimi nadal pracować, nie zostawiać na tym etapie (temu też służy spotkanie monitorujące), wesprzeć w poruszaniu kolejnych tematów lub rozwijaniu działań zaplanowanych na pierwszym spotkaniu; jeśli pracownicy uznają, że superwizja jest dla nich przydatna, nie można im tego odebrać; • Dobrze jest wykorzystać superwizję do rozwojowej autorefleksji osób w niej uczestniczących – podczas superwizji uczestnicy nabywają także umiejętności uniwersalnych, pomocnych w ich pracy – np. diagnozowanie, analiza danych, wyciąganie wniosków, zadawanie pytań rozwojowych itd. – warto wzmacniać ten sposób edukacji, zachęcać ich do pracy, autorefleksji, ale także do refleksji na metapoziomie – nad procesem edukacji, procesem uczenia się i procesem zmiany.

172

Aktywna polityka społeczna


Bibliografia • Augustyn J., Kołacz J., Superwizja kierownictwa duchowego, Wydawnictwo WAM, Kraków 2007; • Barbaro de B. Superwizja w terapii rodzin. Podejście konstrukcjonistyczne. Psychoterapia, 4 (107) 1998; • Bateson G., Umysł i przyroda, PWN, Warszawa 1996; • Cecchin G., Mediolańska Szkoła Terapii Rodzin, wybór prac Collegium Medicum UJ, Kraków 1995; • Chmielewska-Długosz A., Koleżeńskie doradztwo, czyli o sztuce uczenia się od siebie nawzajem, Oficyna Wydawnicza IMPULS, Kraków 2007; • Deissler K.G. Terapia systemowa jako dialog. Odkrywanie samego siebie, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 1998; • Gara J., Pedagogiczne implikacje filozofii dialogu, Wydawnictwo WAM, Kraków 2008; • Gralczyk J., INSTYTUCJA. Kierunek – aktywność lokalna, Stowarzyszenie CAL, Warszawa 2005; • Grzesiuk L. red., Psychoterpia, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1994; • Henzler P., Skrzypczak B. (red.), Kim jest animator społeczny, Stowarzyszenie CAL, Warszawa 2006; • Jordan P., Skrzypczak B., Animator społeczny – katalizator zmiany, Stowarzyszenie CAL, Warszawa 2005; • Evans K., Gilbert M. C., Superwizja w psychoterapii, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2004; • Miller W.R., Rollnick S., Wywiad motywujący. Jak przygotować ludzi do zmiany, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2010; • Pawlas-Czyż S. (red.), Praca socjalna wobec współczesnych problemów społecznych, Wydawnictwo Edukacyjne Akapit, Toruń 2007; • Rosenberg M. B., Edukacja wzbogacająca życie, Jacek Santorski&Co Agencja Wydawnicza Sp. z o.o., 2006; • Senge P., Piąta dyscyplina – teoria i praktyka organizacji uczących się, Wolters Kluwer, Kraków 2003; • Sutton C., Psychologia dla pracowników socjalnych, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2004; • Szmagalski J. (red.), Superwizja pracy socjalnej. Zastosowania i dylematy, Instytut Rozwoju Służb Społecznych, Warszawa 2005; • Zimbardo P. G., Psychologia i życie, PWN, Warszawa 1999.



Doświadczenia z pracy z grupami osób zagrożonych wykluczeniem społecznym Marta Makowiecka


Jednym z niezwykle istotnych elementów projektu „Aktywna i twórcza polityka społeczna jako narzędzie integracji społecznej” był komponent adresowany do 100 osób zagrożonych społecznym wykluczeniem, uczestników różnego rodzaju grup edukacyjnych, samopomocowych i wsparcia. Wprowadzenie tego komponentu miało na celu po pierwsze – udzielenie istniejącym grupom dodatkowego wsparcia, po drugie – wskazanie innowacyjnych form wsparcia i edukacji osób społecznie wykluczonych lub zagrożonych tym zjawiskiem. Powstanie tego komponentu było wynikiem analiz funkcjonowania różnego rodzaju grup. Z analiz tych wynikało, że działania w grupach najczęściej nastawione są na sprawy związane z rozwiązywaniem różnego rodzaju problemów dotyczących, np. prowadzenia gospodarstwa domowego lub aktywizacji zawodowej. Niewiele natomiast miejsca poświęca się odkrywaniu i wzmacnianiu potencjału uczestników oraz ich uaktywnianiu społecznemu. Na wstępie należy zaznaczyć, że praca z grupami i poprzez grupy to wyzwanie dla animatorów, liderów, pracowników socjalnych oraz wszystkich tych, którym bliskie jest współtworzenie zmiany społecznej. Tych, którzy z racji pełnionych zadań i funkcji pracują z osobami wykluczonymi i pragną rozwijać warsztat swojej pracy. Grupy społeczne, czyli podmioty składające się z co najmniej dwóch osób, między którymi zachodzi współdziałanie w zaspokajaniu potrzeb oraz w dążeniu do realizacji wspólnych celów, to ważne narzędzie zmiany społecznej. Poprzez przynależność do grupy ich uczestnicy mają możliwość zaspokajania własnych potrzeb, np.: bezpieczeństwa, przynależności, szacunku. Potrzeb, których zaspokajanie wyzwala aktywność oraz mobilizuje członków grupy do podejmowania inicjatyw, prowadzących do zmiany niekomfortowej sytuacji. Uczestnicy grupy, opierając się na własnym potencjale, nabywają doświadczenia i rozwijają zaradność życiową. Uczą się samoakceptacji, kształtują umiejętność wyrażania uczuć i myśli. Pokonują nieśmiałość i zahamowania w kontaktach z innymi, mają sposobność do przełamywania samotności i izolacji. Rozwijają zainteresowanie sprawami innych, zaś ucząc się pomagania drugiemu człowiekowi, na bieżąco mają możliwość weryfikacji tej umiejętności. Przybliżając ideę pracy poprzez grupy, warto poddać analizie dwa główne kryteria, wyznaczające skuteczne jej funkcjonowanie, czyli zdefiniowanie celów zadaniowych i motywację wszystkich członków do ich osiągnięcia. Dążeniu grupy do wykonania zadania towarzyszy wypracowywanie relacji służących podnoszeniu efektywności ich pracy, dbanie o atmosferę. Wyłaniające się tutaj

176

Aktywna polityka społeczna


funkcje zadaniowe i funkcje procesu mają szeroki zakres. Pierwsze są nakierowane na osiąganie wyznaczonych celów, służą dookreślaniu realizowanych zadań i wzmocnieniu efektywności pracy. Grupa podejmuje się definiowania swoich problemów, proponuje zadania i określa cele. Następnie poszukuje informacji i dostarcza pomysłów, podejmuje się ich interpretacji, po czym poddaje decyzje do zaakceptowania poprzez ogół, a w dalszej kolejności testuje zawarte porozumienia. Funkcje procesu odnoszą się do zapewnienia ciągłości działania grupy, podtrzymywania relacji pomiędzy członkami, relacji, które umożliwiają wykonanie zadania. Ogromne znaczenie ma tutaj zachęcanie do otwartości na innych, docenianie ich wkładu pracy. Mobilizująco działa wyrażanie uczuć, a harmonii dopełnia łagodzenie konfliktów i napięć poprzez akceptowanie odmienności. Ostatnia z funkcji procesu wyraża się zadbaniem o prawidłową komunikację oraz włączaniem się w prace wszystkich członków grupy. Zachowanie równowagi pomiędzy funkcjami zadaniowymi i funkcjami procesu pozwala na skuteczną pracę grupy, utrzymanie efektywności i jej dalszy rozwój. Bardzo istotne jest wyrażanie przez członków grupy gotowości do wzięcia odpowiedzialności za ich realizację. W komponencie III Działania Aktywizujące uczestniczyło 10 grup, składających się z osób zagrożonych wykluczeniem społecznym: • dwie grupy osób długotrwale bezrobotnych, • dwie grupy młodzieży w wieku 15 – 25 lat, • grupa osób niepełnosprawnych, • grupa osób w wieku 50+, • grupa matek powracających na rynek pracy, • grupa osób skupionych w spółdzielni socjalnej, • grupa mniejszości etnicznej Romów, • grupa samopomocowa złożona z mieszkanek nadwiślańskich miejscowości Zakwalifikowane do udziału w projekcie grupy były różnorodne pod kątem typu, składu, czasu istnienia, dotychczas uzyskanego wsparcia oraz terytorium funkcjonowania. Udział w projekcie był dla nich szansą na uzupełnienie oferty kierowanej przez macierzyste instytucje i organizacje. A co najważniejsze, pozwalał na rozwinięcie społecznych kompetencji osób w nich skupionych.

M. Makowiecka Doswiadczenia z pracy z grupami zagrożonymi wykluczeniem społecznym

177


Wyłonione w drodze rekrutacji grupy otrzymały trojakiego rodzaju wsparcie. W pierwszej kolejności skorzystały z poradnictwa psychospołecznego: „Autorefleksja - indywidualna ścieżka zmiany”, następnie uczestniczyły w warsztatach środowiskowych: „Środowiskowe metody profilaktyki i integracji społecznej”. W końcowej fazie brały udział w zajęciach terapeutycznych: „Arteterapia jako narzędzie integracji społecznej”. Wsparciem okazał się element wzmocnienia istniejącej grupy, poprzez dodatkowe, niestandardowe metody. Ich zastosowanie wywołało wiele refleksji i pozwoliło na sformułowanie wskazówek do dalszej pracy. Pierwsza forma wsparcia, czyli „Autorefleksja – indywidualna ścieżka zmiany” była związana z poradnictwem psychospołecznym i miała charakter edukacyjny. Praca z grupami obejmowała trzy sfery: • ja i moje emocje, • ja w relacjach z innymi, • ja i moje zasoby. Wsparcie pozwoliło na osiągnięcie takich celów, jak edukacja na temat: emocjonalnego aspektu funkcjonowania człowieka, budujących relacji z ludźmi i zasad ich rozwijania, analizowania i rozwijania potencjału osobistego, zrozumienia znaczenia emocji. Niektóre cele projektowane były odpowiedzią na wyjątkowe potrzeby poszczególnych grup, jak np. uświadomienie sobie obszarów swoich umiejętności i znaczenia procesów bycia trwale bezrobotnym oraz konsekwencji tego stanu (w przypadku grup długotrwale bezrobotnych), czy też próba otwartego nazwania i dookreślenia możliwości radzenia sobie z sytuacją kryzysową w relacjach osób skupionych wokół spółdzielni socjalnej. Zaś dla grupy matek powracających na rynek pracy istotne okazało się podtrzymywanie więzi oraz aktywności grupowej i wzmacnianie ich zbiorowej siły – szczególnie ważne z racji trudnej sytuacji życiowej i braku oparcia w środowisku. Uczestnicy grupy 50 + za cel stawiali sobie dalsze spotkania i rozwijanie się. Członkowie grup chętnie wchodzili w kontakt ze sobą i prowadzącymi, otrzymywali od siebie nawzajem dużo wsparcia, akceptacji i zrozumienia. W każdej z grup wyłaniała się osoba pełniąca rolę lidera czy też wzorca postaw. Podczas zajęć pracowali z zaangażowaniem, ale nierzadko z niskim poziomem refleksji i niewielkimi kompetencjami komunikacyjnymi, dlatego skuteczne okazywało

178

Aktywna polityka społeczna


się stosowanie przez trenerów metafor i porównań do życia codziennego. To wystarczyło, aby niektóre osoby bardzo szybko poruszały głębokie osobiste wątki. Dla uczestników istotny był choćby wątek relacji grupowych, szczególnie udało się je rozwinąć w grupie 50 +, gdzie osoby przykładają wiele uwagi do ich pielęgnowania. W grupach młodzieży największą autorefleksję wzbudziła praca nad emocjami: uczestnicy wykazywali potrzebę nabycia wiedzy i umiejętności radzenia sobie z trudnymi uczuciami. Praca grupy pozwoliła na ich identyfikację, zwiększenie świadomości własnych stanów emocjonalnych, poznanie sposobów radzenia sobie z nimi. Zajęcia pozwoliły na skorygowanie rozumianych przez uczestników jako prawidłowe, sposobów radzenia sobie z emocjami poprzez stosowanie np. używek. Doświadczenia pokazują, że poradnictwo psychospołeczne służyło zwiększaniu poczucia własnej wartości. Pokazują również, że pożądana jest dalsza praca z grupami, np. w formie grupy wsparcia, terapeutycznej lub rozwoju kompetencji rodzicielskich. Drugim elementem wsparcia były zajęcia „Środowiskowe metody profilaktyki i integracji społecznej”, których celem było stworzenie uczestnikom grup szansy na przyjrzenie się swojemu miejscu zamieszkania, jako miejscu aktywności, pracy i wsparcia. Podczas tych warsztatów uczestnicy pracowali nad definiowaniem społeczności lokalnej, tworzyli mapę zasobów swojego miejsca zamieszkania, określali potrzeby i problemy występujące w ich środowisku oraz szukali możliwości ich rozwiązania. Zajmowali się procesami tworzenia i funkcjonowania grup, np. obywatelskich czy samopomocowych. Rozważali potrzebę pomagania innym poprzez wolontariat. Podczas tych zajęć zostały zrealizowane następujące cele edukacyjne: poznanie i wykorzystanie zasobów środowiska lokalnego do rozwiązania lokalnych problemów, wzbogacenie wiedzy dotyczącej grup społecznych, zwiększenie wiedzy na temat znaczenia aktywności w życiu człowieka. Warsztaty wzbudziły w uczestnikach wiele refleksji, umożliwiły aktywne dzielenie się swoimi przeżyciami, doświadczeniami z życia codziennego i lat ubiegłych. Zaś tworzenie mapy swojego środowiska wyzwoliło inne spojrzenie na własną okolicę i pozwoliło dostrzec dotychczas niezauważane, a ciekawe rzeczy. Szczególnie twórcze wnioski wysnuwali uczestnicy grup będący sąsiadami. Oni także wystarczająco zainspirowani warsztatami planowali działania w środowisku, określali swoje role i podejmowali się poszukiwania sojuszników.

M. Makowiecka Doswiadczenia z pracy z grupami zagrożonymi wykluczeniem społecznym

179


Dla członków grup, którzy dotychczas angażowali się w działania obywatelskie i wolontarystyczne udział w zajęciach pozwolił na weryfikację swojej wiedzy w obszarach zainteresowania i zaplanowanie ich nowej jakości. Tego typu analizy były szczególnie widoczne w grupie 50+. Warsztaty środowiskowe miały również na celu wspólne spojrzenie na możliwości samodzielnego działania na rzecz siebie i swojej społeczności. Spojrzenie na potencjał grupy oraz na zasoby i potrzeby własnego środowiska lokalnego pozwoliło na wypracowanie wstępnego planu działania ukierunkowanego na działania obywatelskie. Na przykład w grupie matek powracających na rynek pracy wyłoniła się potrzeba posiadania świetlicy. Praca podczas warsztatów pomogła wzbudzić u uczestniczek przekonanie, że same są w stanie osiągnąć określane wspólnie cele. Planowane poprzez grupy działania mają dużą szansę powodzenia, dzięki kompetencjom liderskim niektórych osób i ich doświadczeniom w pracy z ludźmi. Było to najbardziej widoczne w grupie samopomocowej. Szczególnie, że z uwagi na zagrożenie powodziowe wyraźna jest potrzeba realizacji działań obywatelskich w obszarze zabezpieczenia powodziowego. Praca nad konkretnym działaniem wzmocniła w grupie poziom zaangażowania, ukazała współpracę, pozytywne relacje oraz okazywaną sobie życzliwość. Rozpoznanie i analiza możliwości wykorzystania zasobów środowiska lokalnego do przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu pozwoliły uczestnikom na uświadomienie sobie, że oprócz nich są jeszcze ludzie wokół, którzy mają potrzeby i problemy. Dla grupy niepełnosprawnych analiza ta stanowiła punkt odniesienia do własnych ograniczeń i możliwości ich niwelowania. Zaowocowała potrzebą zainicjowania grupy wsparcia dla rodzin, w których żyją osoby chorujące na SM oraz promocji działań swojej grupy w środowisku lokalnym. W grupie osób skupionych w spółdzielni socjalnej przydatny był superwizyjny charakter spotkania. Wspólna analiza zasobów środowiska lokalnego oraz analiza zasobów wewnętrznych sprzyjała planowaniu zmiany w strukturze spółdzielni. Skutkiem tych działań było udrożnienie komunikacji, dookreślenie potrzeb oraz wskazane drogi ich zabezpieczania. Natomiast w grupach młodzieży doskonale sprawdziła się analiza zasobów środowiska i ich graficzne przedstawienie na mapach. Wywołało to dumę z efektów pracy i jednoczesne zaskoczenie bogactwem zasobów, co było punktem zapalnym

180

Aktywna polityka społeczna


do dyskusji na temat miejsc do ewentualnego wykorzystania. Zadanie uświadomiło uczestnikom braki kompetencyjne i wpłynęło na zwiększenie motywacji. W grupie młodzieży z Ośrodka Szkolenia i Wychowania żywe zainteresowanie wywołał wolontariat. Zajęcia były okazją do sformułowania pomysłów na działania dla wolontariuszy oraz obudziły chęć osobistego zaangażowania. Nieco inaczej warsztaty środowiskowe zostały odebrane przez grupy długotrwale bezrobotnych, gdzie w pierwszym kontakcie spojrzenie na środowisko rodziło opór. W miarę wzrostu kompetencji członkowie grupy przyznawali, że doświadczenia z tego typu działalności mogą im się przydać na rynku pracy. Jedna z grup od dłuższego czasu korzysta ze wsparcia szkoleniowego w ramach projektu systemowego ośrodka pomocy społecznej, gdzie to oni byli głównym obiektem działań. Trudno im było przestawić się z myślenia o sobie i swoich własnych problemach na szersze, społeczne spojrzenie. To powodowało, że nie byli jeszcze gotowi na wyjście z planami działań w środowisko, w którym żyją. Doświadczenie to wskazuje na potrzebę dalszych pozytywnych wzmocnień, w celu przygotowania grupy do wykorzystywania narzędzi wspomagających aktywność społeczną. Trzecim i ostatnim elementem wsparcia grup były zajęcia „Arteterapia jako narzędzie integracji społecznej”, które zostały przygotowane z uwzględnieniem zebranych podczas wcześniejszych spotkań oczekiwań. W fazie trwania dodatkowo spełniały rolę diagnostyczną. Ich celem było dostarczenie uczestniczkom wiedzy i kompetencji z obszaru arteterapii, umożliwiających rozwój własnej aktywności na rzecz środowiska lokalnego. Dodatkowo, np. w grupie matek powracających na rynek pracy, zajęcia były nakierowane na wzmocnienie kompetencji rodzicielskich i interpersonalnych w kontakcie z własnymi dziećmi. Dzięki temu kobiety rozwinęły własne kompetencje i nauczyły się przekładać je na zorganizowaną pracę z własnymi dziećmi w świetlicy. Umożliwienie kontaktu z różnymi formami sztuki powodowało niejednolity poziom zaangażowania u różnych osób, który zmieniał się w zależności od stopnia zainteresowania tematem. Wielu uczestnikom bardzo trudno było przestawić się z myślenia o sobie i swoich własnych problemach na działania w grupie i na aktywność twórczą. Obserwowany w początkowej fazie opór, po właściwej stymulacji trenerek zmieniał się w działanie, w przypadku niektórych osób na tyle trwałe, że nie chciały przestać. Przykładem może być postawa uczestniczki

M. Makowiecka Doswiadczenia z pracy z grupami zagrożonymi wykluczeniem społecznym

181


z grupy bezrobotnych, która pomimo mocno wyartykułowanej niechęci podjęła się malowania i na tyle zaangażowała się w ten proces, że rezygnowała z innych ćwiczeń, aby udoskonalić zdobywane umiejętności. Proponowane ćwiczenia służyły wzmacnianiu poczucia własnej wartości, pracy nad samoświadomością. Na przykład praca z kartami dialogowymi bardzo ułatwiła mówienie o własnych przeżyciach i uczuciach, dała możliwość symbolicznego wyrazu trudnych przeżyć, doświadczenia emocji w bezpiecznych warunkach, w formie mówienia nie wprost. Nawet osoby mające trudności z mówieniem o sobie, z niskimi kompetencjami językowymi potrafiły wybrać karty i uzasadnić wybór. Zajęcia prowadzone były również metodami dramy z elementami pedagogiki zabawy i z wykorzystaniem muzyki wykorzystywane były również różne formy artystyczne, proste doświadczenia, wprawki dramatyczne na gotowy temat oraz inspirowane tekstami literackimi. Zaproponowane działania plastyczne, ruchowe i teatralne poprzez wspólne wykonywanie ćwiczeń i prac, poprawiły relacje w grupie, polepszyły nastrój, wywoływały wesołość. Uczyły współpracy i współdziałania oraz ułatwiały kontakty w grupie. Pomimo obaw potrafiły zaciekawić uczestników, wyzwolić spontaniczność, rozbudzić wyobraźnię i aktywność twórczą. Zajęcia dawały uczestnikom dużo zadowolenia i radości, o której potem opowiadali w domach swoim bliskim, a poznane formy twórczości wykorzystywali w zabawach z dziećmi i wnukami. Działania te pozwoliły na zaspokojenie takich potrzeb jak akceptacja, bezpieczeństwo, bycie rozumianym i docenianym. Otworzyły na świat doświadczeń i potrzeb zarówno własnych, jak i innych ludzi. Możliwość spróbowania wszystkich form aktywności wyzwoliła ciekawość nowych pomysłów i propozycji. To doskonałe podłoże do kontynuacji pracy z grupami, zaangażowania ich we współuczestniczenie w tworzeniu kolejnych zajęć. Sprzyja temu wyjątkowa twórczość i pomysłowość uczestników grupy 50+. Przeżyte na zajęciach chwile radości i dobrej zabawy przeplatane były powracającymi refleksjami dotyczącymi braku pracy i kłopotów dnia codziennego. Członkowie grupy z jednej strony byli zadowoleni, że mogli się wyrwać z domu, zrobić coś dla siebie, poeksperymentować w różnych dziedzinach, a z drugiej przygnębieni tym, że nie mają pracy, pieniędzy, nie mogą zadbać o siebie tak, jakby chcieli. Nadal więc nasuwa się powtarzana wielokrotnie potrzeba kontynuowania pracy z grupami, która może zostać zaprzestana w momencie osiągnięcia przez te osoby samodzielności.

182

Aktywna polityka społeczna


Wyrażania siebie w różny sposób uczyły się członkinie grupy samopomocowej, a służyło temu wykonywanie biżuterii. Wspólne tworzenie skomplikowanych bransoletek i wzorów pozwalało na jednoczesne nabywanie nowych umiejętności i ćwiczenie współpracy. Natomiast warsztaty przygotowane dla grup długotrwale bezrobotnych, dodatkowo miały na celu pobudzenie i rozwój kreatywności uczestników, wzmocnienie wiary we własny potencjał, a także naukę technik, które mogą wspomóc konkretne działania zawodowe. Uczestnicy nabywając lub pogłębiając kompetencje praktyczne, pracowali nad zmysłem obserwacji procesów, które zachodziły w ich grupie, tego jak bardzo mogą być zaangażowani, pochłonięci pracą, która sprawia im przyjemność. W trakcie pracy plastycznej o charakterze arteterapeutycznym uczyli się rozpoznawania, jak znoszą pochwały i małe porażki oraz jakie mogą wyciągnąć z tego wnioski na przyszłość. Po każdym bloku zajęć trenerzy prowadzący szkolenia konstruowali refleksje do dalszej pracy z grupą. W odniesieniu do wszystkich grup pojawiły się sugestie wskazujące na potrzebę kontynuacji pracy po projekcie. Podobnie uczestnicy na podstawie wyciąganych w trakcie uczestnictwa w projekcie wniosków, formułowali przejrzyste komunikaty na temat dalszej działalności grup. Chcą nadal działać, rozwijać się, zmieniać swoją sytuację, jednak obawiają się, że nie dadzą rady sami i oczekują dalszego wsparcia. Ponieważ skupione w nich osoby nie są gotowe na samodzielne funkcjonowanie w środowisku, należy rozważyć ich zaangażowanie w działania, np. woluntarystyczne czy samopomocowe. Natomiast pozostawienie grup samym sobie byłoby wielką stratą całej pracy włożonej do tej pory w ich rozwój ze strony zarówno osób w nich skupionych, jak i ich opiekunów. Ciekawym i godnym polecenia rozwiązaniem jest zaangażowanie grupy w działania w środowisku. Zostało ono zastosowane w stosunku do grupy długotrwale bezrobotnych z Kowali, gdzie kontynuację projektu stanowią przedsięwzięcia realizowane przez grupę w świetlicy środowiskowej. Członkowie grupy tym samym wykorzystują szansę na doskonalenie zdobytych umiejętności i utrwalenie postaw. Mając możliwość pracowania w grupie uczą się brania odpowiedzialności nie tylko za siebie, ale i za dobro grupy, a także osób, na których rzecz pracują. Kolejnym ważnym aspektem w rozważaniach nad ideą pracy grupowej jest umiejętność dostrzegania przez pracownika socjalnego, przyjmującego rolę

M. Makowiecka Doswiadczenia z pracy z grupami zagrożonymi wykluczeniem społecznym

183


animatora, znaczenia pracy z grupami. Decyduje ona o podejmowanych przez niego działaniach, ukierunkowanych na tworzenie i funkcjonowanie grup. Pozwala na sprawowanie właściwej pieczy nad grupą, wspieranie rozwoju indywidualnego uczestników oraz procesu grupowego. Pracownik socjalny w początkowej fazie pracy z grupą wspiera ją od wewnątrz, aby po przygotowaniu grupy do samodzielnego funkcjonowania towarzyszyć jej z zewnątrz. Takie podejście jest ważne w pracy grupami, a w szczególności z osobami wykluczonymi społecznie. Praca poprzez grupy jest także istotna pod kątem stosowania jej z innymi metodami, ułatwia i wzmacnia pracę z indywidualnym klientem oraz ma wpływ na działania prowadzone ze społecznością lokalną. Dodatkową wartością dla pracownika socjalnego są zmiany zachodzące w nim samym, jako w osobie inicjującej grupy lub je współtworzącej. Wynikają one z możliwości stałego, wspólnego działania z grupą, a objawiają się zmianą aspiracji, celów, działań i wpływają nie tylko na rozwój kompetencji zawodowych, ale i życiowych. Pracownik socjalny z racji posiadania bardzo szerokich kwalifikacji zawodowych w obszarze pracy socjalnej, pedagogiki, polityki społecznej, psychologii czy też socjologii ma optymalne podstawy do podejmowania pracy grupowej z bardzo różnymi kategoriami osób. Świadczenie pracy socjalnej na rzecz poprawy funkcjonowania osób i rodzin w ich środowisku społecznym stanowi główne jego zadanie, które jest zapisane w Ustawie o pomocy społecznej. Zatem pracując z grupami wykonuje on ustawowe zadania, w szczególności dokonuje diagnozy środowisk, udziela poradnictwa, wskazówek i pomocy w zakresie rozwiązywania spraw życiowych osób. Pobudza je do społecznej aktywności i inspiruje do działań samopomocowych w zakresie zaspokajania niezbędnych potrzeb. W przypadku braku kompetencji może je uzupełniać, posiłkując się wiedzą i umiejętnościami innych specjalistów. Ma możliwość inicjowania nowych form pomocy osobom i rodzinom mającym trudną sytuację życiową oraz współuczestniczenie w inspirowaniu, opracowaniu, wdrożeniu oraz rozwijaniu regionalnych i lokalnych programów pomocy społecznej, ukierunkowanych na podniesienie jakości życia. Swoje umiejętności pracy z grupami może wykorzystywać będąc zatrudnionym lub współpracując z innymi niż ośrodek pomocy społecznej instytucjami, organizacjami, np. zajmującymi się przeciwdziałaniem bezrobociu w placówkach opiekuńczo-wychowawczych, zakładach karnych, gdzie niezwykle ważna jest praca w grupach.

184

Aktywna polityka społeczna


W projekcie „Aktywna i twórcza polityka społeczna jako narzędzie integracji społecznej” rolę opiekunów grup pełnili właśnie pracownicy socjalni z ośrodków pomocy społecznej oraz animatorzy z organizacji pozarządowych. Ich zaangażowanie miało istotny wpływ na pracę grup. Głównymi zadaniami opiekunów różnego typu grup jest motywowanie ich do regularnego uczestnictwa w spotkaniach, podtrzymywanie zaangażowania, w miarę potrzeb wskazywanie nieprawidłowości i towarzyszenie w ich korygowaniu. Jednocześnie pełnienie roli doradczej i sprawowanie pieczy nad organizacją spotkań, z uwzględnieniem potrzeb i ograniczeń, np. zdrowotnych uczestników. Przybierając rolę animatora, dużo wcześniej w procesie budowania grupy, jak i później w pracy z nią, opiekun pełni wiele ról spójnych z tymi, które wpisują się w ustawowe zadania pracownika socjalnego. Stymuluje grupę do przemyśleń, refleksji i projektowania działań, pamiętając, że nie jest to działanie jednorazowe, ale wielokrotnie powtarzane. Niezwykła rola wsparcia, pełniona przez pracownika socjalnego, towarzyszy dynamicznemu i zmiennemu przebiegowi procesu grupowego, gdzie w fazie formowania się grupy następuje wyłanianie się lidera, ustalenie zasad i pożądanych ról. Formowanie się grupy niejednokrotnie prowadzi do rywalizacji, konfliktów pomiędzy jej członkami i skutkuje wejściem grupy w fazę burzy, która przemienia grupę w silniejszą, bardziej spójną. Wzmocniona grupa przechodzi w fazę normalizacji, gdzie członkowie ustalają nowe priorytety, dzielą zadania i na nowo projektują normy grupowe, aby przejść w fazę harmonijnego współdziałania. Fazę niestabilną z uwagi na następujące zmiany w składzie grupy, pojawiające się nowe potrzeby i cele. Wsparciu tego wyjątkowego procesu służyło również zastosowanie w ramach projektu trzech różnych narzędzi pracy w stosunku do uczestniczących grup. Wzięto pod uwagę przydatność wsparcia z perspektywy już istniejącej grupy, która przechodziła (być może nawet wielokrotnie) przez różne fazy procesu grupowego. Założono, że rozwinięcie społecznych kompetencji, będące skutkiem uczestnictwa w projekcie, pozwoli na usprawnienie funkcjonowania zaangażowanych grup.

M. Makowiecka Doswiadczenia z pracy z grupami zagrożonymi wykluczeniem społecznym

185


Bibliografia: • Zeszyty edukacyjne, Zespół, P. Jordan, wyd. Centrum Wspierania Aktywności Lokalnej CAL. • B. Bąbska, Zeszyty edukacyjne, Samopomoc, wyd. Centrum Wspierania Aktywności Lokalnej CAL • E.Aronson, T.D.Wilson, R.M.Akert, Psychologia społeczna, Poznań 1997. • Ustawa z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej Ośrodek pomocy i aktywności społecznej, red. P. Jordan, wyd. Centrum Wspierania Aktywności Lokalnej CAL. • Materiały ewaluacyjne projektu Aktywna i twórcza polityka społeczna jako narzędzie integracji społecznej.

186

Aktywna polityka społeczna



Społeczności w działaniu Stanisława Retmaniak Grzegorz Szymanik


Aktywne Społeczności Jak aktywizować lokalne społeczności łącząc zabawę i dobrą atmosferę z edukacją? Jak dawać mieszkańcom przestrzeń na ich inicjatywę, zaangażowanie? Jak pokazać swoją aktywną społeczność, konkurując z sensacjami w mediach? Na te i inne pytania o lokalne, oddolne działania w społecznościach, odpowiedzią były kampanie lokalne organizowane przez uczestników Mazowieckiego Laboratorium Integracji Społecznej. Stowarzyszenie Centrum Wspierania Aktywności Lokalnej CAL od lat zajmuje się działaniami ukierunkowanymi przede wszystkim na wzmacnianie społeczności lokalnych. W tym celu promujemy szereg metod (narzędzi) umożliwiających lokalnym animatorom i liderom rozwijanie i wzmacnianie swoich wspólnot lokalnych. Jedną z metod jest organizacja wydarzeń lokalnych o charakterze akcyjnym – pikniki, festyny, inicjatywy grup mieszkańców, które mają służyć poprawie/ utrzymaniu/zmianie swojego otoczenia, samopoczucia w miejscu zamieszkania, z dużym komponentem samodzielności, koniecznie z elementami edukacyjnymi, w atmosferze wspólnego święta – by „chciało się chcieć”. Uważamy, że akcje obywatelskie, czyli wydarzenia organizowane w małych społecznościach, poza zabawą i miłym spędzeniem czasu, mogą mieć walory edukacyjne, wzmacniające i integrujące daną społeczność. I jeżeli uda się włączyć te elementy w piknik/festyn/sadzenie drzewek na osiedlu itd., to stają się one niezwykle ważnym narzędziem aktywizowania i włączania mieszkańców do życia społeczności. Zebrane doświadczenia umożliwiły wytyczenie standardów, jakie akcja obywatelska powinna spełniać, by osiągnąć swój cel aktywizacyjny i edukacyjny oraz jakie są cechy i wyznaczniki aktywnej społeczności. Okazało się, że społeczności bardzo mocno chcą się dzielić swoimi doświadczeniami i sukcesami w budowaniu swojej małej ojczyzny i bardzo szybko zaadoptowały hasło: „Zróbmy coś dla siebie i dla naszych społeczności”, które połączyło i łączy nadal wszystkie inicjatywy. Zanim rozpocznie się działania należy dobrze się przyjrzeć swojej inicjatywie, bo w samej organizacji lokalnego wydarzenia nie chodzi tylko o to, by zebrać ludzi w jednym miejscu i zapewnić im rozrywkę, lecz wręcz przeciwnie – to mieszkańcy mają być organizatorami i zapraszającymi do udziału innych mieszkańców. Ideą, która przyświecała uczestnikom MLIS było promowanie i pokazywanie, jak w „prostych” inicjatywach zawrzeć takie wartości jak:

190

Aktywna polityka społeczna


• obywatelskość – by każde działanie ukazywało obywatelską aktywność; • współdziałanie – by każde działanie oparte było na współpracy mieszkańców, instytucji, organizacji; by nie były to działania indywidualne; • społeczność – by odbiorcą i twórcą każdego działania była społeczność – sąsiedzka, osiedlowa, środowiskowa. Kampania Czerwiec Aktywnych Społeczności cieszy się bardzo dużą popularnością głównie z powodu skuteczności działań, jakie przynosi mieszkańcom. Stąd też pomysł, by dzielić się tymi doświadczeniami organizowania społeczności (od wielu lat działa strona internetowa www.aktywnespolecznosci.pl, gdzie pokazywane są w ciekawy sposób wszystkie inicjatywy). W tym roku społeczności na Mazowszu były aktywne i widoczne. Skupieni w Mazowieckim Laboratorium Integracji Społecznej przedstawiciele instytucji pomocy i integracji społecznej organizowali swoje kampanie lokalne z myślą o włączaniu osób zagrożonych wykluczeniem społecznym. Nacisk w tych wydarzeniach położony został na ich oddolny charakter, dawanie przestrzeni mieszkańcom oraz integrację różnych grup, na co dzień żyjących osobno – te wartości/ zasady były wzmacniane w ramach MLIS. Organizowanie takich lokalnych wydarzeń można rozpatrywać przede wszystkim jako narzędzie pracy ze społecznościami, jako sposób pokazywania efektów pracy podejmowanych w ciągu całego roku. To także okazja do wspólnego spędzenia czasu, edukacji i integracji mieszkańców. Każda ze społeczności ma swój pomysł na takie wydarzenie i swoje dylematy, które wiążą się z ich realizacją. Poniżej przedstawiamy, jak uczestnicy MLIS poradzili sobie z tym zadaniem. • Jak połączyć promocję działań instytucji lokalnych z oczekiwaniami i energią mieszkańców? Jak zrobić to w przyjaznej atmosferze? Jak integrować nie na siłę? W zielonej Białołęce mają na to sposób – partnerstwo, przestrzeń na aktywność i zabawę, czyli Dzień Integracji i Inicjatyw Społecznych <„My dla rodziny” . . .Integracja i przegląd inicjatyw społecznych na Białołęce w Warszawie>.

S. Retmaniak•G. Szymanik Aktywne społeczności

191


• Jak wzmocnić wewnętrzne więzi w środowisku lokalnym, wykorzystując lokalne tradycje? Jak podwyższyć poczucie własnej wartości członków grup samopomocowych poprzez współorganizowanie wydarzeń kulturalnych? W Długosiodle udało się to dzięki współorganizowaniu „Nocy Świętojańskiej”. • Co może dać animatorowi ożywianie społeczności lokalnej? Słowa jednej z animatorek spotkania świętojańskiego w Kosowie (gmina Kowala) : „cieszę się, że to zrobiliśmy. Tak wiele nauczyłam się o ludziach, o sobie i o tym, jak niełatwo być z innymi i dla innych w działaniu”. • W Michałowicach mieszkańcy spędzają wolny czas i rozwijają swoje talenty poprzez inspirujące i pobudzające wyobraźnię warsztaty, które prowadzą . . . sami dla siebie! • Jak wzmacniać społeczność i jej zasoby? Jak zachęcić inne instytucje do współpracy? Rozwiązaniem może być współorganizowanie „Pikniku rodzinnego” – w Ostrołęce się udało! • Jak stworzyć okazję dla osób z grup zagrożonych wykluczeniem społecznym, by mogły zaistnieć w środowisku lokalnym? W jaki sposób różne osoby i różne grupy mogą zaprezentować swoje talenty indywidualne i dokonania grupowe? W Piasecznie podjęto to wyzwanie z sukcesem! • Jak ożywiać społeczności lokalne poprzez rozwijanie zdolności uczestników do organizowania się i budowania relacji opartych na bezpośrednich kontaktach, wspólnych wartościach oraz wzajemnym zaufaniu? Jak uruchomić i stymulować proces integracji poprzez działania różnych lokalnych podmiotów, czyli jak stworzyć sieć współpracy opartej na partnerstwie – to działania podejmowane w Przasnyszu. Włączanie mieszkańców do działań na rzecz ich samych bardzo bliskie jest instytucjom pomocy społecznej i pracy socjalnej, zwłaszcza organizowaniu społeczności lokalnych. Stąd też bardzo dużo ośrodków pomocy społecznej angażuje się w organizację kampanii lokalnych. Opierając się na promowanych przez nią wartościach, podejmują działania zgodne z wytyczonymi standardami akcji obywatelskiej, czyli działania lokalne, angażujące ludzi, wynikające z potrzeb mieszkańców, sprzyjające rozwojowi wspólnoty (budowaniu więzi, solidarności,

192

Aktywna polityka społeczna


współpracy), wykorzystujące potencjał miejsca, w oparciu o partnerską współpracę z innymi podmiotami lokalnymi. Co niezwykle ważne – organizacja tych wydarzeń wpisuje się w szersze, długofalowe działania ze społecznością. Patrząc przez ten pryzmat – „wykorzystania” inicjatyw lokalnych jako narzędzia aktywnej integracji – instytucje pomocy społecznej mają doskonałą okazję do realizowania działań środowiskowych wzmacniających mieszkańców w trudnych sytuacjach – jak te działania wyglądają w praktyce? Najlepiej przedstawiają to reportaże z trzech społeczności: Brwionowa, Pionek i Słupna, opracowane przez reportera Grzegorza Szymanika oraz reportaże filmowe z Radomia, Długosiodla i Wyszkowa przygotowane przez Jakuba Piątka – dołączone do publikacji na płycie DVD.

S. Retmaniak•G. Szymanik Aktywne społeczności

193


Alicje w Ogrodzie Przygód Wiele z nich nie chce się przedstawić. Sami je nazwijmy. Alicje.

Jest godz. 10. Alicje mijają metalową bramę, jakby wpadały do króliczej nory. Wchodzą z dziećmi do ogrodu. Ogród dzisiaj ma być Ogrodem Przygód, ale na co dzień ten ogród to zwyczajny ogród, a one – tak mówią – też nie mają zbyt przygodowo. Dzieciaki rozbiegają się z piskiem. Bo jak jest? Lepiej nie mówić – machają ręką. Wiesz, że pracy nie ma. Że czasem nie ma czego położyć na chleb. Czasem alkoholu w rodzinie za dużo. Siniaki koloru śliwki. Ale cicho sza. O tym dziś nie będzie. Dziś przez króliczą norę, na drugą stronę lustra, do Ogrodu Przygód – Trochę radości tym, którym rzadko jest do śmiechu – wytłumaczy siostra Małgorzata Chmielewska z „Chleba Życia”.

Nora królicza biegła przez pewien czas prościuteńko jak tunel, ale później zanurkowała w dół tak niespodziewanie, że Alicja nie zdążyła nawet pomyśleć o tym, jak się zatrzymać.

Wejście tylko z zaproszeniami. – Bo głupio tak, dostać eleganckie imienne zaproszenie i nie przyjść - mówi Anna Krężel z pomocy społecznej w Brwinowie - one same chciały, żeby zaproszenia były. Bo zaprasza się tylko wybranych, a nie wszystkich jak leci. Zaproszenia nie daje się z łaski i z marszu. Jak ktoś cię zaprasza, to bardzo chce żebyś przyszedł. Zaprasza się na bale, premiery i eleganckie przyjęcia. Miło powiedzieć: „mam zaproszenie na sobotę”, „zaproszono mnie na...”. Zaproszenia na „Drugi Dzień Matki i Dziecka w Ogrodzie Przygód” 11 czerwca w Brwinowie dostały mamy i dzieci z rodzin, którymi opiekuje się Środowiskowy

194

Aktywna polityka społeczna


Ośrodek Pomocy Społecznej, mamy z klubów Anonimowych Alkoholików. Przyszły też dzieci pracowników socjalnych, wolontariusze. „Ogród Przygód” urządzono przy domu wspólnoty „Chleb Życia”. Do „Chleba” też trafiają Alicje. Te, które próbują sobie życie na nowo ułożyć. Dom wspólnoty to dom samotnej matki. – Raczej matki z dzieckiem – poprawia Mikołaj, który razem z żoną Antoniną opiekuje się domem wspólnoty – czy matka z dzieckiem może być samotna? Ma przecież dziecko. Pierwszy „Chleb Życia” założyli Pascal i Marie Pignault. Najpierw długie lata szukali celu życia w filozofiach wschodu i politycznych ideologiach. W końcu – nawrócili się na katolicyzm i postanowili żyć jak pierwsi chrześcijanie. Był 1976 rok. Do wspólnoty szybko dołączali inni. Trafiła też do Polski. Dziś przełożoną polskiego „Chleba Życia” jest siostra Magłorzata Chmielewska, a wspólnota ma tu 8 domów i manufakturę, dzięki której zarabia na swoje utrzymanie. Pomaga bezdomnym i matkom z dziećmi, które nie mają gdzie się podziać.

Godz. 11. Wszystkie Alicje już w ogrodzie. Lepią z dziećmi biżuterię z makaronu, a Anna Krężel ze Środowiskowego Ośrodka Pomocy Społecznej tłumaczy: - Rzadko mają okazję spędzić z dzieckiem kilka godzin beztrosko, na zabawie. Otoczone kłopotami – nie mają czasu. Albo zapominają, że więzi i bliskość trzeba lepić jak ten makaron. Że nie wystarczą geny i biologia, żeby mówić: rodzina. Czasem nie mają już siły. Dlatego wszystkie bardzo chciały, żeby Dzień w Ogrodzie Przygód się odbył. Niektóre Alicje, które zawitały tu rok temu na pierwszy Dzień Matki z Dzieckiem, teraz same przychodzą pomagać do wspólnoty. Te, które mieszkają we wspólnocie chcą z kolei pokazać, że nie jest tak jak mówią szeptem, za ich plecami. Bo w Brwinowie na „Dom Matki z Dzieckiem” kręci się nosem. Sąsiedzi narzekają, że takie sąsiedztwo. A to że „element”. A to że w ogóle lepiej było, jak tam było przedszkole, a nie takie schronisko. Albo nawet, że tu trafiają tylko takie, co się puszczają. – Jakby tym dziewczynom krzywdy było mało i problemów – wzdycha Mikołaj.

Ta Alicja naprawdę ma na imię Monika. Do „Chleba Życia” przyjechała pół roku temu z Krymu. Mąż był Ukraińcem, poznała go w Polsce, po ślubie pojechali do

S. Retmaniak•G. Szymanik Aktywne społeczności

195


jego rodziny. Urodziła się Dominika (dzisiaj ma siedem lat). – Pięknie było, ale się skończyło – mówi Monika i w tym jednym zdaniu ma być zawarte wszystko – nie można żyć przeciw wszystkiemu. Więc zabrała Dominikę i wróciła. Tylko że wracać nie było do czego. Nawet żeby zacząć od zera też trzeba coś mieć. Trafiły do Brwinowa. Teraz czekają na mieszkanie (gdziekolwiek, jakiekolwiek, byle nie wilgotne, bo Dominika choruje na astmę). Monika w końcu chce skończyć liceum, bo kiedyś się nie udało. Patrzy na Dominikę. Oddycha głęboko. – Teraz jest nam tu dobrze, będzie już tylko lepiej. Tylko trzeba poukładać wszystko od nowa. Jak budowlę z klocków, która była już prawie ułożona, ale ktoś wszystko rozrzucił. I trzeba układać od początku. Czasem z domów wyrzucają je rodzice. Że źle tak i nie po katolicku, dziecko przed ślubem, że gdzie miałaś głowę, teraz radź sobie sama. Rozstają się z mężami i nie mają gdzie się podziać. Czasem przychodzą tylko na przeczekanie, kiedy sytuacja w domu jest bardzo ciężka. Próbują poukładać sobie życie, pozałatwiać wszystkie dokumenty. Miesiąc, dwa, rok. – Żadnej z tych, które były tu rok temu na Dniu Matki z Dzieckiem już nie ma – mówi Anna Krężel z pomocy społecznej.

Godz. 12. Alicje rozglądają się niepewnie. Tańczą taniec brzucha. Ćwiczą jogę. Śmieją się. Środowiskowy Ośrodek Pomocy Społecznej zapewnił rozrywki i zajęcia. – Ale człowiek, żeby mógł sobie w życiu poukładać, musi tego chcieć – mówi Mikołaj, który opiekuje się wspólnotą w Brwinowie. Mikołaj pochodzi z Ukrainy. W mieście Bar był w kierownikiem cukrowni. Dobrze mu szło, ale miał dość. – Chciałem być bliżej człowieka, nie kierować, a pomagać. Mikołaj mówi jeszcze: nic samo z góry nie spadnie, jeśli człowiek nic nie robi, żeby życie zmienić, tylko czeka i rozpacza, to życie się nie zmieni. U nas się nie czeka. Nie jesteśmy hotelem. U nas trzeba żyć wspólnie, razem gotować obiady, prać. Opiekować się ogrodem. Taka wspólna praca pomaga poukładać i siebie. Nie wszystkim się to podoba. Przeklinają mnie czasem po kątach. Ale niech plują. Ja nie przestanę pomagać. I kraść czasu, żeby nie przepływał przez palce.

196

Aktywna polityka społeczna


Dzień Matki i Dziecka też tak: przypomina żeby nie odpuszczać. Nie poddawać się życiu. Że tak jak dom, miasto ciągle trzeba budować i remontować, bo się zapuści i rozpadnie, to z rodziną, więzami jest tak samo. Alicje marzą o życiu zwyczajnym i pogodnym, ale jak można zbudować więcej, wyjść z kłopotów, kiedy fundamenty się rozpadają. A samemu trudno tak zdecydować: od dzisiaj będzie lepiej, będzie inaczej. Co innego, gdy jest zaproszenie, święto. Więc przyszły tłumnie. Jest godz. 13. Alicje zakładają woalki, dzieci cylindry i razem pozują do zdjęć. Rok temu też były takie zdjęcia. Matki i dzieci poprzebierane, jak nie z tego świata, jak po drugiej stronie lustra. Sceny ze starego kina. Pracownice socjalne, które odwiedzały domy mówiły, że te zdjęcia stoją w ramkach na widocznym miejscu. I czasem to jest jedyne wspólne zdjęcie, które wisi w domu. Godz. 14. Alicje patrzą, jak dzieci coś wypisują, gryzmolą na kartkach. „Moja mama jest: ładna, dobra, kochana”. „Kocham mamę za: uśmiech, sprzątanie, jak nie krzyczy bardzo”. O czym myślą? Tamten flamastrem napisał: „ Lubię, kiedy mama się uśmiecha”. – A często się uśmiecha? – pytam – Zrobię jej zdjęcie i już nie będzie zapominała jak to się robi.

Inna Alicja siedzi i dziwi się: jak się ładnie bawi. – No, spędzam z nim czas – mówi – Jak często? No, czasu nie ma. No nie pracuję. Ale jakoś tak brakuje – smutnieje – nie wiem dlaczego tak. On czasem jest taki niedobry. Dzieci budują kosmiczne rakiety, na karteczkach wypisują marzenia. Karteczki przyczepione do baloników z helem lecą do chmur. Marzenia: ferrari, tata, odlecieć w niebo. Za bramą „Ogrodu Przygód” ktoś przechodzi i zagląda z ciekawością. – Jeszcze rok, dwa i zaprosimy do ogrodu ludzi z miasta, wszystkie mamy i dzieci będą tu razem bez zaproszeń – mówi Anna Krężel – ale jeszcze nie dziś. Dziś trzeba się ze wszystkim oswoić, przekopać się przez króliczą norę. Jeszcze rok temu trzeba było je na wspólne zdjęcia z dziećmi siłą do aparatu ściągać, dziś kolejka wije się po ogrodzie. „Ogród Przygód” się zamyka. Jak przez króliczą norę przechodzą Alicje metalową bramą z powrotem.

S. Retmaniak•G. Szymanik Aktywne społeczności

197


* Fragmenty Alicji w Krainie Czarów Lewisa Carrolla

198

Na pół uwierzywszy w Krainę Czarów, siedziała z opuszczonymi powiekami, choć wiedziała, że wystarczy unieść je znowu i wszystko przemieni się w nudną rzeczywistość *

– No szybciej, do domu, gówniarzu, koniec zabawy – krzyczy jedna Alicja. – Ale wiesz, co – mówi do innego dziecka inna – że chyba jutro to sami sobie piknik urządzimy?

Aktywna polityka społeczna


Szczęśliwa Trzynastka Tamte dzieci tych nie lubią. Mówią: nie będą w piasku grzebały razem z hotelarzami. I z piaskownicy przeganiają. Dorośli też wiedzą swoje : „patologia, siłka, szpryca, w bani siano”. Miejski Ośrodkek Pomocy Społecznej. Niektórzy mieszkańcy jego adres wypowiadają szeptem. Chociaż taki ładny, jak z bajki: Aleje Lipowe. A numer jeszcze ciszej: trzy-na-ście. No bo bajka jest niewesoła. Całe Pionki to wiedzą. I mówią: „Hotel”. Mówią: „Trzynastka”. – Wszystko sobie wymyślili – kręgi głową Krzyś Domański – uważają nas i nasze dzieci za gorsze. A w czym dziecko jest gorsze? My tu wiele nie mamy, no to sami musimy wszystko robić. Nawet tę piaskownicę. Ziarnko po ziarnku.

Miasto, którego nie było Zanim „Trzynastka” stała się „Trzynastką”, wiele rzeczy musiało się wydarzyć. Kiedyś dookoła była tylko Puszcza Kozienicka, mokradła i wieś Zagożdżon. Na odludziu, z dala od ciekawskich oczu, w 1923 roku wybudowano fabrykę prochu. Do fabryki zaczęli przyjeżdżać robotnicy. Zagożdżon puchł jak drożdżowe ciasto. Puchł, aż w 1932 roku zmienił się w Pionki. Pionki też nie przestały pęcznieć, były coraz większe i w 1954 roku stały się miastem. Po wojnie stopniowo rozszerzano asortyment fabryki Pronitu. Uruchomiono produkcję tworzyw sztucznych, klejów, polichlorku winylu, zbudowano tłocznie płyt gramofonowych. To była fabryka-olbrzym. Do dziś jej teren jest większy niż same Pionki. Zatrudniano kilkanaście tysięcy osób. Gdy popołudniem rozbrzmiewał sygnał na fajrant, Pionki czarniały – mrowiło się od wracających z pracy na rowerach. Robotnicy-mrówki wsiadali na bicykle, skrzypiały setki siodełek i dzwoniły dzwonki. W latach 50. wzdłuż ulicy, którą nazwano poetycko – Aleje Lipowe, wybudowano hotele dla robotników Pronitu, siwe jak dym budynki ze wspólnymi kuchniami i łazienkami. Jeden z nich miał numer trzynaście. Lipy kwitły, a robotnicy przyjeżdżali z całej Polski, żenili się, mieli dzieci. Władze przekazywały mieszkania w hotelach rodzinom robotników. Minęło

S. Retmaniak•G. Szymanik Aktywne społeczności

199


kilkadziesiąt lat, z lip spadają liście, rozpadają się siwe budynki i państwowy komunizm. Ale transformacja znokautowała Pronit. Grupowe zwolnienia, redukcje, potem dzielenie firmy, upadek. Na terenie zakładu działa dziś kilka spółek, ale sam Pronit nie istnieje. To było jak pstryknięcie palcami: z bogatego miasta fabrycznego, Pionki stały się miastem bezrobotnych. Ludzie zaczęli wyjeżdżać za granicę. Niektórzy mówią, że zostały w Pionkach tylko dwa pokolenia: dziadkowie i wnuki, rodziców nie ma, bo wyjechali do pracy. Z bloku numer trzynaście na Alejach Lipowych mało kto pracuje legalnie. Radzą sobie. Na czarno, w pracach sezonowych. Młodzi też nie mają co z sobą robić. Krzyś Domański: – Zawsze tu były grupki przestępcze. Po 40 chłopa pod blokiem przesiadywało, nie bali się nikogo. Teraz wielu też siedzi – w więzieniach. Inni wyjechali do pracy. – Wszystko się zmieniło – mówi Krzyś. Sam skończył naukę po gimnazjum. Pracował potem w wesołym miasteczku, był operatorem karuzeli. Ale teraz skończył 18 lat i znów chce iść do szkoły – dla dorosłych. Mówi, że teraz bez wykształcenia to nawet do łopaty nie chcą. Tylko, że i z wykształceniem pracy nie za dużo. – Wszystko się zmieniło – powtarza Krzyś. Zostały lipy wzdłuż Alei Lipowych i szare budynki. W tym, ten najbardziej zniszczony, pechowy numer trzynaście. Mieszkania zamieniono na komunalne, ale czynsz wynosi tu 300 złotych, tynk się sypie, balkon odpada, a dach przecieka na głowy. Większość nie płaci, bo za dużo. Miasto nie remontuje, bo oni nie płacą. I tak w tym błędnym kole wszystko się rozpada. – A kiedyś było inaczej – mówi Danuta Marzec z „Trzynastki” – Mieszkam tu od 1977 roku, to wiem. Klatka zadbana, lokatorzy troszczyli się o korytarze, podwórko. Teraz wspólne kuchnie przestały funkcjonować. Zostały wspólne łazienki (tych, którzy zrobili sobie w mieszkaniach można na palcach policzyć), czarnobrązowe, zjedzone przez grzyb. Pourywane umywalki. Plamy, zacieki, wielkie jak krowie łaty. Gruz. Po wodę trzeba chodzić z miską. A potem jeszcze podgrzać, bo w „Trzynastce” nie ma ciepłej wody. Dług miasta ciągle rósł, władze były bezradne. Miasto Pionki coraz dalej było od pionu. Ale na Alejach Lipowych, w bloku numer trzynaście, byłym robotniczym hotelu, gdzie lipy kwitły jak co roku, bez ciepłej wody, za to z wodą cieknącą na głowę, powoli zbierały się chmury.

200

Aktywna polityka społeczna


Bunt numeru 13 A te pożary? – To jakiś piroman być musiał, ja wam mówię – tłumaczy Danusia Marzec. Wszystko już zdewastowane, a tu jeszcze co chwila pożar. Inni mówią, że to alkoholicy: że zaśnie taki z papierosem, zaprószy i pożar gotowy. Danusia: – Piroman normalny! Jego cieszy ogień. Jak to mogło się samo podpalać? Bo tak: wpada do Danusi sąsiad i pyta: „Danka, a dlaczego piwnica ci się pali?” Jak to piwnica? Ona na dół, a tu całe drzwi w ogniu. Kiedy indziej znowu paliło się w piwnicy koło Woźniaka (Woźniakowie już w „Trzynastce” nie mieszkają). Ktoś był przytomny i zaczął krzyczeć: „uciekajta, bo tam stoi butla gazowa!”. I nagle huk. Ale to weki zaczęły strzelać. Danuta: – Na moim piętrze spalili schowek. Piwnice to ze trzy razy. A u „Pokera” jak się paliło? Był taki Rysiek, nazywali go „Poker”, bo lubił w pokera przycinać. Krzyś Domański: – Z tego co wiem, zabrali mu klamki z drzwi i podpalili mieszkanie. Ogień się zajął, on spał pijany. Przeszczep całego ciała. Kto podpalił? Za co? A ja wiem za co? Tacy ludzie. – Alkohol tu się leje. Trudno tak mieszkać. Ja chciałbym, żeby coś tu się działo, żeby razem się za wszystko wziąć, scenę przed domem wybudować i koncerty dawać. Ale trudno. Przykre rzeczy zaraz powiedzą. Zrobić coś, to zaraz zniszczone – mówi człowiek-orkiestra Jerzy Bojanowicz. Gra na gitarze, klawiszach, maluje obrazy. Studiował 3 lata na krakowskiej ASP, ale przez żonę musiał przerwać: – Bo wracam kiedyś po egzaminach do domu, a tam inny facet. W bokserkach. Więc musiałem zostać żony pilnować. Tak powstał najbardziej zdewastowany blok mieszkalny w mieście. Nie wiadomo ile tu jeszcze musiałoby się rozpaść, gdyby w 2007 roku nie wybuchło. Bunt. Mieszkańcy się zagniewali. Poszli do burmistrza. Powiedzieli: tak nie można dłużej żyć. Że powołali swój zarząd i sami będą teraz pracować, żeby odnowić blok. Zaprosili burmistrza na wizję lokalną. Niech zobaczy, jak tu się mieszka. Udało się zdobyć pieniądze na zmianę blachy na dachu. Gdyby nie tamto, dzisiaj dzieci nie bawiłyby się w piaskownicy. To wszystko wzięło z gniewu i żalu. Ale potem poszła jakaś iskra między ludźmi i się zaczęło. Jolanta Michajluk z MOPS-u w Pionkach: – Zobaczyliśmy, że sami chcą zmieniać przestrzeń wokół siebie. Nie chcieliśmy żeby to zgasło, zaczęliśmy podrzucać kolejne pomysły.

S. Retmaniak•G. Szymanik Aktywne społeczności

201


Danuta Marzec: – Najgorsza dla dzieci to była tu zawsze zima. Żyją tu matki, które mają jeden pokój 11 metrów kwadratowych i na tych 11 metrach dwoje dzieci. A zima ciężka, mroźna. To co z dziećmi? W tym pokoiku trzymać? Dlatego wymyśliliśmy świetlicę. Świetlica miała być w piwnicy. Wywieźli stamtąd cztery kontenery śmieci. Krzyś Domański: – Chodziliśmy do burmistrza, żeśmy wyprosili, wydrapali. Wszystko wyremontowali. Potem sami odmalowali klatki schodowe i korytarze. No, jednego piętra nie, bo na nim akurat żaden sąsiad nie wyszedł pomóc. Potem jeszcze wycieczki, festyny. Bawić się wspólnie było już łatwiej, skoro mieli już za sobą wspólną pracę. „Trzynastka” ciągle była zniszczona, ale nagle okazało się, że znalazła klucz, jak w tym zniszczonym budynku żyć. Inne bloki miały nowy tynk i wyremontowane klatki, ale ludzkie reakcje wymagały remontu generalnego. Gdy zorganizowano Święto Ulicy na Alejach Lipowych, tylko „Trzynastka” się bawiła. Poprzebierali się w kolorowe stroje, maszerowali, śpiewali, aż ludzie wyglądali z okien. Tylko wyglądali, nikt się nie dołączył. Jolanta Michajluk z MOPS-u: – Dzwonili potem do nas: Kto to wymyślił, kto to słyszał? Wy jesteście pomoc społeczna i takimi głupotami się zajmować?

Piaskownica Świetlica nie mogła być dłużej świetlicą. Okazało się, że nie spełnia warunków bezpieczeństwa dla świetlic. No to w „Trzynastce” przemianowali ją szybko na klub osiedlowy i działa dalej. Ale jak przychodziło lato, dzieci szły na dwór. Chciały się w piasku pobawić. Chodziły do piaskownic w sąsiedztwie. Ale stamtąd inne dzieci przeganiały. Że nie chcą się z „hotelarzami” bawić, mówiły. Danuta Marzec: – Dziewczyny, młode mamy wymyśliły, że sami własną piaskownicę zbudujemy. To niby nic, co to piaskownica? Trochę piasku, cztery deski. To łatwo tak powiedzieć, a potem zapomnieć. Jolanta Michajluk: – Na początku mówili: nie będziemy o nic żebrać. Że to głupio prosić o kilka desek, że kto oni, że o cztery deski błagać. – Bali się reakcji – mówi Jolanta Michajluk – że ktoś odmówi i trzeba będzie wrócić na tarczy, Ale poszli do tartaku, powiedzieli jaka sprawa i deski dostali za darmo. Potem pięć litrów bejcy. Piasek też udało się załatwić.

202

Aktywna polityka społeczna


Potem było planowanie. Trzy razy zmieniali koncepcję, gdzie ma ta piaskownica być. Każdy chciał w tej decyzji uczestniczyć. Dotychczas nie było okazji, żeby decydować jak ma wyglądać świat dookoła. Były kłótnie, spory. Czy wykopać pod drzewem, czy trochę dalej pod ścianą? Każdy chciał, choćby centymetr przeciągnąć po swojemu. Jolanta Michajluk: – Ale czasem mają żal, że sami wszystko muszą robić. Że nikt im z władz tego nie wybuduje. – Ja żalu nie mam. Takie czasy, samemu trzeba sobie radzić – tłumaczy Robert Adamowicz z „Trzynastki”, który uwijał się przy rozgarnianiu piasku. Kiedyś pracował w Pronicie. Potem sobie zdrowie zepsuł alkoholem. Od czterech lat nie pije. Ale ludzie mu jakoś nie wierzyli, więc codziennie od czterech lat zjawia się w MOPSie, żeby mogli zaręczyć, że trzeźwy. Piasku przywieźli za mało. Deszcz spadł, zlepił mokry piasek, dzieci nie mogły się od razu pobawić. Ale piasek wyschnie, a w „Trzynastce” już ustalili, że nowego więcej się dowiezie. I że to jeszcze nie koniec. – Bo mamy czekać, aż nam ktoś tu wybuduje? Sami zbudujemy – mówi Robert. – Ja tu jeszcze huśtawkę postawię. Opona, łańcuchy, pięknie będzie – dodaje Krzyś Romański. Tak ludzie sobie wymyślili, że tutaj chuligaństwo, pijaństwo, ale tak nie jest. Bo gdzie indziej mieszkańcy tak sami wszystko robią? Tylko „Trzynastka” potrafi. To znaczy – poprawia się Krzyś – jak chce to potrafi.

To nie jest Hotel – Nie wyobrażam, żebym mieszkała na przykład na Radomskiej – zarzeka się Danuta Marzec – moja teściowa wyprowadziła się z Alei na Mickiewicza. Mieszkała tam 10 lat i zawsze tak mówiła: Danusia, na Alejach to powietrze pachnie, a ja na Mickiewicza nie umiem mieszkać. I do samej śmierci się nie przyzwyczaiła. Ja się nie wstydzę. Jestem dumna. Zdarza się, że tak jest na przykład ktoś się pyta: a gdzie pani mieszka, hę? Ja mówię: Aleje Lipowe. A który blok? – A w trzynastce proszę pani, a co? Coś się nie podoba? Bo mi tu się bardzo podoba. Ja stąd to tylko już w jedno miejsce mogę iść. Tam na górze. – To jedyny blok w Pionkach – dodaje Jolanta Michajluk – gdzie mieszkańcy wspólnie obchodzą wigilię.

S. Retmaniak•G. Szymanik Aktywne społeczności

203


– Życzymy sobie podczas wigilii wytrwałości, żeby dalej tak to wyglądało – mówi Danuta Marzec – żeby między nami tak wyglądało. Bo blok to trzeba zmienić. Wszystko: nowa wykładzina, nowe farby na ścianę, nowe meble dla dzieci. Gosia, bo tu pan pyta, co byśmy zmieniły, gdyby były takie nieograniczone pieniądze? Małgorzata Grzybowska ( w „Trzynastce” mieszka od kilku lat, ale wcześniej przychodziła do babci): – Ale jak to całkiem nieograniczone? Danuta: – Nieograniczone zupełnie! Małgorzata: – O Jezus, to może remont z zewnątrz nawet i łazienki, nie? Ciepła woda! Nikt nie mówi, że chciałby się w „Trzynastki” wyprowadzić. Przenieść na koniec świata, daleko od „Hotelu”. Jolanta Michajluk z MOPS-u: – Nie, nie. Oni nie lubią jak ktoś mówi „Hotel”. Kiedyś się pomyliłam i też tak powiedziałam. A oni: ależ pani Jolu, my żaden hotel, my zwyczajny blok. Blok numer trzynaście na Alejach Lipowych.

204

Aktywna polityka społeczna


Myśmy tacy nudni ludzie Do wszystkiego trzeba było się dodrapać. Bo tak: idzie Antoni ulicą, włos już siwy, to się ukłonią. Ale kto pomyśli: 1944 rok, że las, że partyzanci? Rozglądają się dookoła: nudy. Taka tam wieś. Słupno. Dachy nagrzewają się od słońca. Ale że kiedyś wszystkie płonęły, a ludzie uciekali przez gęsty dym? Że tu śpiewak operowy mieszkał, a dalej był pan na włościach? Wszystko trzeba było wydrapać z historii po kawałeczku. 1467 rok – pierwszy dokument stwierdzający istnienie osady Słupno

– A ja? Co wcześniej wiedziałam? Też prawie nic – zastanawia się Monika Jagiełło, ta która musiała nadrapać się najwięcej. Tu ludzie odmieniają przez przypadki: a w Słupnie, a do Słupna i ze Słupna, że pod Słupnem. Na dokumentach: zamieszkały w Słupnie, na ulicy takiej i takiej. Ale dla kogo ważne, że tu? Czym się różni tu od innych miejsc? Dlaczego się tak nazywa? Monika znalazła: Słup to była drewniana wieża, z której człowiek obserwował okolicę. Przewiercał wzrokiem puszczę, zerkał na bagna, na barcie. Pilnował osady. Co by zobaczył, gdyby dzisiaj z takiego słupa na Słupno spojrzał? 2525 mieszkańców, 666 hektarów ziemi, blaszane dachy. Trasę na Warszawę, którą z gwizdem przejeżdżają samochody, wyjąc przez siedem dni w tygodniu, jakby nad wsią ciągle trwała burza. Trasa rozrywa wieś na dwie części. Niektórzy muszą pół kilometra do pasów dojść, żeby przedostać się na drugą stronę. – Ale można się przyzwyczaić – mówi Katarzyna Ćwiklińska, która razem z Moniką odkopywała przeszłość – Ja mieszkam po jednej stronie, a Monika po drugiej, a najlepsze z nas przyjaciółki. Jakby ze słupa na Słupno spojrzeć dalej i uważniej, to można jeszcze zobaczyć lasy i łąki, bo gospodarstw już prawie nie ma, szkołę i kilka sklepów. I że czas płynie powoli, rozciąga się jak guma. Życie płynie spokojnie, w swoim rytmie. Donikąd się nie spieszy, choć trasa na Warszawę o pośpiechu ciągle przypomina. Więc jakby ktoś jeszcze niedawno powiedział, że chce o Słupnie napisać książkę, to

S. Retmaniak•G. Szymanik Aktywne społeczności

205


ludzie pewnie by się trochę popukali w głowę. Co tu można napisać? O czym? I po co? Że słońce wschodzi i zachodzi? Że domy, że trawa? – My tu do niedawna – mówią w Słupnie – to nie mieliśmy nawet kościoła. – Myślę, że to właśnie budowa kościoła nas ze snu obudziła – zastanawia się Teresa Jóśk ze Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Słupno, które powstało w 2007 roku właśnie po to, by Słupno budzić. Ludzie się spotykali, zbierali pieniądze, pomagali przy budowie. Coś się od dawna we wsi ważnego działo. Teresa Jóśk: – Jakoś się wszystkim to przebywanie ze sobą spodobało. Wcześniej siedzieli po domach. Stowarzyszenie zaczęło organizować pikniki, odbywały się wystawy, koncerty. Zbudowano plac zabaw. Na festyny przychodziło coraz więcej osób. – Inne miejscowości teraz od nas ściągają, tworzą stowarzyszenia, organizują festyny – mówi Teresa Jóśk – Ale my jesteśmy już dalej i napisaliśmy książkę. Dalej, bo wspólna zabawa jest łatwa. A tu trzeba było zastanowić się: co nas tu wszystkich łączy, co nam daje miejsce w którym mieszkamy? I co z tym można zrobić?

1656 roku – wieś spustoszona i zdewastowana przez wojska szwedzkie i polskie podczas bitwy o Warszawę

Książka zaczęła się od szkoły. Dwa lata temu szkoła w Słupnie ogłosiła konkurs „Ślady wojny w naszej okolicy”. Dzieci miały powypytywać starszych mieszkańców wsi, czy jeszcze wojnę pamiętają. Dzieci wypytały, a usłyszały takie rzeczy, że aż im oczy z orbit powychodziły. – Czemu by tego wszystkiego nie opisać? – pomyślała Teresa Jóśk – żeby ocalić od zapomnienia. Po co ocalać? Czy ważne jest to jak tu się kiedyś żyło? O czym ludzie marzyli? Czym się zajmowali. Może nieważne. Ale w takim razie dla przyszłych, którzy kiedyś tu zamieszkają, nieważne będzie co robią i o czym marzą oni. A to bardzo smutne założenie. Nikt tego nie chce – być nieważnym. Latem 2010 roku Teresa Jóśka skompletowała zespół. Monika Jagiełło, studentka kulturoznawstwa, miała przeprowadzać wywiady i wszystko opisać. Kasia

206

Aktywna polityka społeczna


Ćwiklińska, fototechnik, zająć się zdjęciami i nagraniami wideo. Za zebrane pieniądze kupili kamerę, dyktafon, zorganizowali warsztaty dziennikarskie. Potem Monika i Kasia zaczęły chodzić po domach i wypytywać: jak tu się państwu kiedyś żyło? Mieszkańcy małego Słupna mieli udzielać wywiadów. Nagle to na nich spadło. Przecież wywiadu nie udziela byle kto. A co ja wam mogę opowiedzieć? – dziwili się ludzie. Że myśmy tacy zwykli, nudni. Że życie jak życie, każdy jakieś ma. Od słowa do słowa sami zaczęli: o ucieczkach przed frontem, który grzmiał od wschodu, o odbudowie, o tym jak się świat dookoła zmieniał. Sami się dziwili: jak tu wszystko dziś jest inaczej. – Ze starszymi – mówi Monika – rozmawiało się lepiej, traktowali mnie jak wnuczkę. To były czasem takie historie, że się wzruszałam. A to przecież byli sąsiedzi zza płotu. Sąsiad zza płotu Stanisław Wyszyński opowiedział, jak z obozu w Zakroczymiu jego brata udało się wyprowadzić w przebraniu dziewczynki. Jak mijał czas podczas okupacji w Słupnie. Miał wtedy kilkanaście lat. – Mój ojciec i starszy brat schronili się w lesie. Od wschodu szedł front. Niemcy palili domostwa. I to było jak koniec świata. Gdy w lutym wrócili do Słupna wszędzie dookoła był tylko biały śnieg i czarne zgliszcza. I jeszcze popiół. Biało-szaro-czarne pogorzelisko. Powoli zaczęli odbudowywać domy, uprawiać ziemię. Z daleka do domów wracali inni, zaczęli tworzyć świat na nowo. Wtedy o starym też można było zapomnieć. Albo można go było ocalić go od zapomnienia.

1864 roku - Słupno zostaje uwłaszczone

A te stare, garbate? Mało kto je zauważa. – Ja wcześniej też raczej nie. A trochę ich jest. Każda ma swoją historię – mówi Monika. Na przykład kapliczka u zbiegu Żeromskiego i Szkolnej jako jedyny budynek przerwała wojnę. A tę przy ulicy Jana Pawła II w 1950 roku zbudował Antoni Rudziński. Kapliczka jak kapliczka, wapnem bielona, trochę się już ziemi kłania. Ile osób obok niej dziennie przechodzi? Kilkanaście? Kilkadziesiąt? A ilu wie, że Antoni zbudował ją z powodu cudu? Można mijać codziennie i nie wiedzieć. Można nie chcieć wiedzieć, mówi Monika,

S. Retmaniak•G. Szymanik Aktywne społeczności

207


ale człowiek nie jest wtedy do końca pełny. – Historia, to nie tylko ta wielka, królowie, wojny i rewolucje, ale też historia mała, historia zwykłych ludzi i ich życia, ta dookoła nas – dodaje. Z cudem Antoniego – a nawet dwoma –było tak: podczas II wojny światowej Antoni był partyzantem, mieszkał w Kuligowie. W 1944 roku razem z kilkoma innymi osobami został aresztowany przez Niemców. Zaprowadzili ich do lasu i rzucili łopaty: sami sobie wykopcie grób. Antoni spróbował uciec. No i tu był cud, w który wierzył Antoni. Bo oni strzelali, gęsto strzelali, huczało mu za plecami od wystrzałów, a żaden go nawet nie drasnął. I żaden z Niemców nie zaczął go gonić. Włóczył się potem od zagrody do zagrody. Nocował gdzie popadnie. Niedaleko Lasu Koziak mieszkała rodzina Pazio. Oni przyjęli go na dłużej. Mieli też córkę, Krystynę. Została jego żoną. Czasem ludzie wstydzą się swojej tożsamości, nie przyznają się, udają. Albo zapominają. Gdy podczas wywiadów mieszkańcy Słupna pokazywali Monice i Kasi stare fotografie, patrzyli na nie momentami, jakby widzieli po raz pierwszy: drewniane wozy, kryte strzechą chałupy, jarmarki, komunie, chrzciny, śluby. Świat na czarno-biało. Oglądali i dziwili się. – Gdyby nie my – mówi Kasia Ćwiklińska – pewnie nigdy by tych zdjęć nie wyjęli.

1920 roku – tuż obok Słupna rozgrywa się Bitwa Warszawska

– Wydawałoby się, że u nas nic się nie zmienia, a zmieniło się wszystko – mówi Monika. Kasia: – Jeszcze niedawno wszędzie były pola uprawne, teraz tylko kilka osób zajmuje się rolnictwem. Starsi – z przyzwyczajenia. A kiedyś to był wspólny punkt zaczepienia, wspólne zajęcie, element tożsamości. – Teść mi opowiadał, jak ludzie schodzili się do sąsiadów słuchać bajań i opowieści. Przesiadywali w izbach rozmawiali. Kobiety spotykały się na szydełkowaniu. W święta też chodzono po sąsiadach, ludzie się łączyli, integrowali. – opowiada Teresa Jóśk. Wieś to był jeden organizm. Oddychający, pracujący i odpoczywający razem.

208

Aktywna polityka społeczna


Teresa Jóśk: – Potem się to wszystko rozpadło. Ludzie pochowali się w domach. I siedzieli w tych domach bardzo długo. No, ale teraz o proszę, znowu wszystko się odwraca i człowiek garnie do człowieka. Ludzie szukają tożsamości i korzeni na nowo. Podczas zbierania informacji do książki o Słupnie przepytano kilkadziesiąt osób. Rzadko kto się na rozmowę nie zgadzał. No, czasem – mówi Monika – jakiś przedsiębiorca popatrzył z ukosa: że po co to komu? Jakaś podejrzana sprawa. Za to wszyscy dziwili się, że to z nimi ktoś chce rozmawiać, wysłuchać. I nawet o przepisach na kwaszoną kapustę i o tym, że Irena wyszywa obrusy, Bolesława haftuje, a Józef gra na mandolinie. Że Małgorzata maluje na szkle, a Izabela obrazy. Każdy jest ważny, Monika: – Na początku mieliśmy pisać głównie o historii. Ale pomyślałam, że tak nie można, że trzeba dodać też teraźniejszość, bo to niedługo też będzie historia. Każdy dzień. Nawet ten:

2011 rok – 19 czerwiec dzień, jak co dzień

Czerwcowy upał. Szkoła. Koncert chóru i orkiestry dętej. Sala jest wypełniona po brzegi. Po koncercie ma odbyć się premiera książki o Słupnie. Monika i Kasia długo się do niej przygotowywały. Ale po koncercie ludzie zaczynają wychodzić. Zostaje kilkadziesiąt osób. Teresa Jóśk: – To nic. To dopiero początek. Będziemy ją rozdawać, promować. Przecież każdy potrzebuje wiedzieć kim jest, skąd pochodzi. Tej potrzeby też chyba trzeba się nauczyć.

Korzystałem z książki Ocalić od zapomnienia Moniki Jagiełło, wydanej przez Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Słupno

S. Retmaniak•G. Szymanik Aktywne społeczności

209



W stronę polityki integracji społecznej? Agnieszka Łeszczyńska


1. Idea Laboratorium Społecznego Mazowieckie Laboratorium Integracji Społecznej to nie tylko przestrzeń do dyskusji i analiz, ale także płaszczyzna refleksji nad zmieniającym się podejściem do polityki społecznej, nad jej aktywizującym charakterem i partycypacyjnym uczestnictwie zarówno mieszkańców, jak i instytucji w kreowaniu lokalnej polityki. Z perspektywy MLIS istotna jest świadomość roli, jaką odgrywają instytucje pomocy i integracji społecznej, ale jednocześnie uzmysłowienie sobie trudności, realiów funkcjonowania i realizacji tych założeń w praktyce. MLIS to przestrzeń spotkań praktyków, teoretyków, ekspertów, pracowników, dyrektorów, liderów społecznych i grup osób zagrożonych wykluczeniem społecznym. Wszystkie te podmioty spotkały się, by poszukiwać nowych metod i narzędzi pracy. Należy podkreślić znaczenie spotkania się stron, które z różnych perspektyw myślą o zagadnieniu integracji. Zależało nam na dialogu, jako podstawowej formie spotkania się osób i myśli, zachęcającej do współpracy i całościowego podejścia do tematu. Tym samym w przedsięwzięciach MLIS brali udział kierownicy i pracownicy ośrodków pomocy społecznej, Warszawskiego Centrum Pomocy Rodzinie, środowiskowych domów samopomocy, organizacji pozarządowych, radni. Każda z tych instytucji ma swoich adresatów, ma określony system i kulturę pracy. Spotkanie tych podmiotów to ogromna wartość MLIS. Otwarcie się ośrodków pomocy społecznej na organizacje społeczne w swoim środowisku to ważny element myślenia o polityce integracji. Język pomocy społecznej staje się bardzo fachowy, w przeciwieństwie do języka organizacji społecznych pracujących lokalnie, poprzez co często staje się on barierą. Przeszkodą może być też to, że ośrodek zbierający całościowo pracę w środowisku będzie patrzył z góry na tych, którzy podejmują pojedyncze działania, w końcu w ośrodku pomocy społecznej takich spraw są dziesiątki. Tymczasem inny punkt widzenia organizacji skupionej wyłącznie na określonym przypadku pozwala na pełniejsze przyjrzenie się, nieschematyczne podejście i większą czujność na potrzeby ludzi. Jednak ośrodek pomocy społecznej wcale nie musi patrzeć z góry na organizację. Połączyć je może wspólny cel – współpraca tych podmiotów i wykorzystywanie własnych zasobów może przynieść bardzo dobre rezultaty.

212

Aktywna polityka społeczna


MLIS to przede wszystkim praca. Jego uczestnicy brali udział w takich elementach jak: sesje laboratorium, wizyta studyjna, superwizja pracy instytucji, warsztaty dla osób zagrożonych wykluczeniem społecznym, badania, kampania aktywnych społeczności, publikacje. Sesje laboratorium były seminariami tematycznymi, które finalnie stały się dla nas nie tylko kompendium wiedzy, ale także miejscem refleksji, rekomendacji i odnalezienia płaszczyzn do dalszej pracy. Badania były elementem poszukiwania kontekstu na poziomie Mazowsza, a także próbą poradzenia sobie z tematyką aktywnej polityki społecznej na poziomie jej realizatorów. To spojrzenie na kwestie odbioru polityki społecznej przez jej głównych aktorów dało im świadomość tego, że są jej kreatorami. Kolejnym krokiem były superwizje stanowiące swoiste szkiełko i oko, stopklatkę nad podejmowanymi działaniami, zachętę do refleksji i zmian, jakie zachodzą dzięki czy poprzez naszą interwencję. To przyjrzenie się sobie, próba radzenia sobie z różnymi sytuacjami i pomoc w wypracowaniu kierunków do dalszej pracy i poprawy działań. Często w potocznym rozumieniu superwizja to kontrola, sprawdzenie, czy określone działania są dobrze realizowane. Tymczasem w naszym rozumieniu jest to odpowiedź na próbę poddawania się krytyczności, chwila zatrzymania i refleksji nad dotychczasowymi działaniami. Animator/pracownik socjalny podejmując konkretne narzędzia nie jest w stanie zrobić tego samodzielnie. Pomocą jest superwizor, z którym wspólnie przyglądają się, jakie zmiany przyniosły owe refleksje i poddanie się krytyczności. Superwizja staje się alterego, lustrem, dzięki któremu możemy przyjrzeć się obliczu wprowadzanych zmian. Jest to nieustanna praca wbudowana w system, majaca na celu uzmysłowienie złożoności działań i postaw; można nazwać ją także refleksyjnością. Nieodłącznym elementem MLIS jest wizyta studyjna. W projekcie polegała ona na czerpaniu z doświadczeń pomorskich instytucji i organizacji, które nie tylko realizują zagadnienia, jakie omawiane były podczas sesji (pokazując przez to, że możliwe jest wdrażanie tych rozwiązań), ale także, a może przede wszystkim był to czas na zastanowienie nad powszechnością pewnych narzędzi pracy. Było to przyczynkiem do analiz nad zastosowaniem podobnych rozwiązań w innych miejscach, nad czynnikami, które służą sukcesom w realizacji podobnych przedsięwzięć. MLIS nie byłby integracyjną metodą pracy, gdyby nie zakładał bezpośredniego kontaktu z osobami, które znajdując się w trudnej sytuacji życiowej, stają się

A. Łeszczyńska W stronę polityki integracji społecznej?

213


odbiorcami podejmowanych działań. Osoby te skupione w grupach (w projekcie udział wzięło 10 osób) mają okazję wspólnie podejmować trud rozwiązania swojej sytuacji i zmiany w kierunku włączenia się na nowo do środowiska rodzinnego, lokalnego czy środowiska osób pracujących. Praca tą metodą wiąże się z wieloma trudnościami. To ciągła konieczność przyglądania się na nowo sytuacji osób i grupy, to ciągłe pobudzanie do dalszych działań. W projekcie dostarczyliśmy trzech form zachęcenia i rozbudzenia grup, a były to: autorefleksja – indywidualna ścieżka zmiany, warsztaty środowiskowych metod profilaktyki i integracji społecznej oraz artetrapia – terapeutyczne zajęcia przez sztukę. Wszystkie te zagadnienia pracy bezpośrednio z mieszkańcami, zwłaszcza z tymi znajdującymi się w zagrożeniu społecznej ekskluzji, dążą do integracji, czego obrazem mogą być wspólnie przygotowywane przez społeczności wydarzenia lokalne, będące częścią ogólnopolskiej kampanii aktywnych społeczności. Zauważyliśmy, że mamy do czynienia z deficytem pracy społecznościowej. Grupy, które w założeniu powinny mieć grupową spoistość, są jej pozbawione. Większość narzędzi kierowanych do jej członków opiera się na indywidualnym wsparciu, bez budowania poczucia wspólnoty. Kiedy za mało dba się o te elementy, efekty pracy będą mniejsze. Dlatego tak ważne z punktu widzenia Centrum jest ciągłe pobudzanie aktywności grup we wspólnym działaniu, dbanie o dynamikę grupy i dostarczanie jej nie tylko nowych bodźców, ale też stała współpraca budująca tożsamość. Podczas warsztatów z osobami zagrożonymi wykluczeniem pracowali trenerzy, którzy na co dzień zajmują się edukacją pracowników. Tym razem przyszło im przekazywać wiedzę bezpośrednio beneficjentom. Okazało się, że jest to na tyle inna grupa odbiorców, że sposób pracy powinien być w większym stopniu do niej dostosowany – chodzi przede wszystkim o język i inny czas koncentracji. Inna musi być postawa trenera i metodyka pracy. Ważne jest więc to, by znaleźć przestrzeń, gdzie te dwie metodyki się łączą i przeplatają. Istotnym elementem MLIS jest także upowszechnianie wypracowanych zagadnień i przekazywanie ich do dalszej refleksji, krytyki czy wdrażania tych elementów, które uznane będą za potrzebne w dalszym procesie wdrażania założeń polityki integracji społecznej. Obrazem tego jest niniejsza publikacja zbierająca doświadczenia MLIS, a także raport z przeprowadzonych badań oraz zeszyty tematyczne poświęcone metodom pracy z osobami zagrożonymi wykluczeniem.

214

Aktywna polityka społeczna


W wyniku prac Laboratorium przyjrzeliśmy się aktywnej polityce społecznej oczami różnych podmiotów, co uświadomiło nam powszechną znajomość pojęć, przy jednoczesnym braku umiejętności wskazania praktycznych implementacji. Aktywna polityka społeczna zakłada, że zadaniem pomocy społecznej jest budowanie aktywnych postaw osób i rodzin. Wiąże się z tym reforma narzędzi i instrumentów, jakimi dysponują ośrodki m.in. aktywizacji społecznej i zawodowej, budowania sektora usług w oparciu o podmioty ekonomii społecznej. Aktywna polityka społeczna na poziomie realizatorów nie jest czymś nowym. Jest raczej nową formułą pracy z klientem, ukierunkowaną na jego aktywizację i wyjście z systemu pomocy społecznej. Szeroko stosowane instrumenty aktywizacji zawodowej i posługiwanie się nimi, głównie w formule kontraktu (przypomnijmy 80% pracowników wybiera właśnie to narzędzie) mówią same za siebie. Podmioty wdrażające aktywną politykę społeczną, czyli głównie ośrodki pomocy społecznej i ich kierownicy, nie utożsamiają się z lokalną polityką społeczną, nie czują się jej podmiotami, mimo szerokiego wpływu na postrzeganie i tworzenie jej w środowisku lokalnym. To, co jednakże podkreślane było przez uczestników badań to to, że obszarem wpływu podejmowanych działań jest właśnie integracja, włączanie do społeczności. Kolejnym elementem wiążącym się z polityką jest współpraca z władzami samorządowymi. W przeprowadzonych badaniach ich przedstawiciele wskazali, że ważnym dla nich instrumentem są festyny, pikniki – imprezy o zasięgu lokalnym, które nie tylko pokazują aktywność gminy, ale z ich punktu widzenia są one dobrze odbierane przez mieszkańców. Z punktu widzenia takich instytucji jak OPS, którego wizerunek wśród mieszkańców często postrzegany jest jako udzielanie świadczeń finansowych osobom np. uzależnionym od alkoholu, jest to dobra okazja do zaprezentowania swoich działań, pokazania efektów pracy, a przede wszystkim przestrzeń do działań integrujących mieszkańców. Takie założenie miała także kampania aktywnych społeczności, w której udział brali przedstawiciele MLIS. Jest to swoiste otwarcie się instytucji i ludzi, sposób pracy z mieszkańcami, a przede wszystkim opowiadanie przez samych ludzi o zmianie. Statystyki można wykorzystywać na różne sposoby i te same dane mogą być interpretowane na potrzeby różnych podmiotów. Reportaże z takich wydarzeń, pokazujące konkretnych ludzi, są dowodem zmian, które łatwiej zapadają w pamięć, zwłaszcza obecnie, gdy głównym źródłem wiedzy o świecie jest obraz.

A. Łeszczyńska W stronę polityki integracji społecznej?

215


Polityka to także opowiadanie o tym, że wspólne działanie coś zmienia. Wiąże się z tym bezsprzecznie kwestia budowania wizerunku, który powinien osadzać się na dowodach zmian. Dotarcie do problemu, dawanie głosu ludziom z problemami, które często są wrzucane do dużych kategorii, w każdym regionie będzie się opierało o inne przesłanki i będzie zawierało w sobie zupełnie inne przyczyny i symptomy. Rozpoznanie deficytów jest ważne w tak rozumianej polityce. Tym samym w sposób naturalny wynika z tego konieczność opowiadania o podejmowanych działaniach, w odpowiedzi na te deficyty i wskazywanie na dowody zachodzących zmian. Wynika to z sensu samej interwencji, która ma odpowiadać na potrzeby, a my potrafimy to robić i potrafimy to pokazać. Podsumowując należy stwierdzić, że laboratorium społeczne zawiera w sobie dwa elementy. Jest to miejsce spotkań i żywa przestrzeń pracy. Przyjęta formuła wynikała z potrzeby testowania nowych rozwiązań, zastanawiania się nad problemem wdrażania aktywnej polityki społecznej, polegała na praktycznym spojrzeniu na jej założenia i na teoretycznych aspektach realizowanej praktyki. Zastanawialiśmy się nad tym, jak łączyć świat idei i uregulowań ze światem praktycznych zastosowań i dylematów rodzących się z prób przełożenia ich na gotowe rozwiązania.

2. Polityka integracji Być może odstraszające jest już samo użycie słowa polityka, które kojarzy nam się negatywnie. Nikt nie chce być porównywany z politykiem i utożsamiany z politycznymi rozgrywkami. Czy jednakże podmiotami polityki społecznej są tylko ci, którzy podpisują ustawy i dokumenty, czy raczej ci, którzy mają wpływ na jej realizację? Z tych dylematów wyniknęło nam jednoznacznie, że koncept aktywnej polityki społecznej jest zgodny z kierunkiem zmian w pomocy społecznej, jednakże skupienie realizacji jej założeń wyłącznie na ośrodkach pomocy społecznej nie przystaje do oczekiwań i założeń pracy tych instytucji. Ośrodkom pomocy społecznej bliższe jest tworzenie strategii integracji społecznej niż strategii rozwoju polityki społecznej w danej gminie. Poza wielością podmiotów, jakie powinny oddziaływać na środowisko to właśnie instytucje pracujące z osobami zagrożonymi wykluczeniem społecznym stają na czele kreowania i tworzenia polityki integracji na poziomie lokalnym, to one aktywizują i usamodzielniają ludzi.

216

Aktywna polityka społeczna


Przyznać należy też, że w społeczeństwie informacyjnym, z jakim w dzisiejszych czasach się spotykamy, wszystko przybiera formę spektaklu. Tak rozumieć można też politykę integracji społecznej – jako politykę spektaklu, z własnym scenariuszem, z własnym życiem. Takim obrzędem są m.in. omawiane kampanie lokalne, które wciągają aktorów, są spotkaniem, pokazują i przekonują do trudnych tematów, pokazują jak spędzać aktywnie wolny czas, są dobrze odbierane przez samorząd. Mogą jednakże przy wszystkich korzyściach stwarzać pozorność, kierunkować się na konsumpcyjność, dawać tanią rozrywkę dla mas, czy być postrzegane, jako źle widziana reklama. Efektem nagromadzenia tych negatywnych obrazów kampanii może stać się spektakl dla samego spektaklu, bez elementów jego przeżywania, uczestniczenia, „wypranie go z sensu”. Pozytywne elementy prowadzą do obrazu aktywnego i twórczego spotkania mieszkańców, ich integracji i tworzenia poczucia wspólnoty i tożsamości lokalnej. W definicjach podawanych przez pracowników celem aktywnej polityki społecznej jest poprawa sytuacji społecznej klienta – zarówno w sensie podniesienia jego kompetencji zawodowych, jak i społecznych, a także lepsze funkcjonowanie i zintegrowanie społeczności. Dokumenty strategiczne wyraźnie wskazują na promowanie integracji społecznej, wskazują na elementy aktywizacji, nie kładą nacisku na definiowanie aktywnej polityki społecznej jako konceptu. W Krajowym Programie Zabezpieczenia Społecznego i Integracji Społecznej na lata 2008-2010 podkreśla się cele stojące przed pomocą społeczną w Priorytecie 2 Integracja przez aktywizację. W jego ramach stawia się na rozwój ekonomii społecznej, indywidualne programy zatrudnienia, zajęcia w Centrach i Klubach Integracji Społecznej, wspieranie spółdzielni socjalnych. Kolejnym zadaniem jest wypracowanie modelu integracji społecznej na poziomie lokalnym. W realizacji tych programów nacisk kładzie się na wykorzystanie indywidualnej i środowiskowej metody pracy socjalnej, instrumenty aktywnej integracji. Podkreśla się znaczenie takich form pracy, jak grupy samopomocy, kluby integracji społecznej oraz świetlice środowiskowe. Do narzędzi pracy socjalnej, które warte są upowszechniania zalicza się kontrakt socjalny, prace społecznie użyteczne oraz usługi integracji społecznej.1 W Strategii Polityki Społecznej na lata 2007-2013 w Priorytecie 2 przypisuje się pomocy społecznej wdrożenie aktywnej polityki społecznej, a ponadto postuluje się, że należy przywrócić funkcje integracji i aktywizacji społecznej, które do tej pory skutecznie ograniczał w konkretnych działaniach stereotyp myślenia

A. Łeszczyńska W stronę polityki integracji społecznej?

1. Krajowy Program Zatrudnienie Społeczne i Integracja Społeczna, s.25-27.

217


2. www.mlis.cal.org.pl

o wyłącznie interwencyjnym charakterze tego elementu zabezpieczenia społecznego 2. W priorytecie 5 podaje się, że aktywizacja i mobilizacja partnerów lokalnych to konieczny warunek rozwoju i kształtowania ładu społecznego. Jej poziom i dynamika zależy (oprócz ludzkich motywacji i postaw) od profesjonalnych służb społecznych i systemu poradnictwa obywatelskiego. Cała ta nowa polityka może być wytworzona przez szerokie i twórcze podejście do narzędzi. To, co jest na miarę ośrodków pomocy społecznej, to konkretne, bezpośrednie relacje z klientami. Tym samym realizacja integracji społecznej należy do pracowników socjalnych, którzy wcielają jej założenia w pracy z osobami zagrożonymi wykluczeniem, a zarządzanie, koordynacja, planowanie, czyli polityka tej integracji leży w rękach zarządzających instytucjami pomocy społecznej – dyrektorów i kierowników. Ośrodki pomocy społecznej, poprzez swoje struktury, działy i instytucje im podlegające, mają możliwość tworzenia spójnej polityki, tworzenia współpracy wielu podmiotów i łączenie ich działań we wspólnym celu. Do dyrektorów/kierowników należy także upowszechnianie doświadczeń realizacji tych działań, promowanie narzędzi integracji społecznej i ich pozytywnych efektów nie tylko na poziomie ośrodka, rady gminy, ale także ustawodawcom, w celu przełożenia ich na sprzyjające regulacje prawne, stwarzające przestrzeń do rozwoju tych właśnie narzędzi. Poszerzanie wykorzystania narzędzi integracji społecznej staje się wtedy polityką. Rodzi to pytania o odpowiedzialność za politykę integracji społecznej, kto powinien nad tym pracować, jakie podmioty powinny mieć udział w jej tworzeniu?

3. Odpowiedzialność za politykę integracji Kwestią, do której chciałabym się odwołać jest istotna rola ośrodka pomocy społecznej w kształtowaniu lokalnej polityki integracji społecznej, w rozwiązywaniu problemów społecznych oraz walce z wykluczeniem społecznym. Wyzwanie, jakie wiąże się z tym zagadnieniem to określenie ram współpracy między podmiotami administracji publicznej wszystkich szczebli, a szczególnie służbami zatrudnienia i instytucjami rynku pracy. Współdziałanie w zakresie realizacji zadań powinno

218

Aktywna polityka społeczna


obejmować zlecanie zadań innym podmiotom, zwłaszcza organizacjom pozarządowym. Ostatnią istotną kwestią w moim przekonaniu jest dostosowanie narzędzi i metod pracy instytucji pomocy społecznej, ukierunkowujących ich działalność w większym stopniu na integrację osób i rodzin korzystających z pomocy społecznej ze środowiskiem lokalnym, na ich aktywizowanie i usamodzielnianie. Doskonale zdajemy sobie sprawę z realiów współpracy, które wielokrotnie przyjmują jedynie charakter sprawozdawczy czy wręcz biurokratyczny. Dlatego też ważne wydaje się tu pośrednictwo instytucji i organizacji, które mogą stać się przedstawicielami w dyskusji na wyższych szczeblach, którzy będą reprezentować instytucje na poziomie regionalnym. Na terenie województwa mazowieckiego rolę taką spełnia z pewnością Mazowieckie Forum Ośrodków Pomocy Społecznej, które poprzez swoje działanie stara się wyrażać wspólne opinie na ważne i aktualne tematy w pomocy społecznej, zajmować wobec nich stanowisko, kształtować właściwy obraz ośrodków pomocy społecznej 3. Ponadto jest organizatorem spotkań i szkoleń dla swoich członków, odpowiadając tym samym na ich potrzeby. Ważnym podmiotem w tej dyskusji, który uwzględnia zdanie wypracowywane na forum OPS, jest Mazowieckie Centrum Polityki Społecznej, które nie tylko ze względu na swój zasięg, ale także posiadanie środków na realizację nowych zadań, szkoleń, konferencji i spotkań staje się ważnym aktorem w dyskusji i kreatorem polityki integracji społecznej. Przyglądając się doświadczeniom Centrum Wspierania Aktywności Lokalnej CAL widoczne jest, jak ważne jest stworzenie przestrzeni do refleksji, krytycznego spojrzenia na swoje działania – nie tylko ze względu na efekty podejmowanych przez instytucje działań, ale także sprawdzenia, czy przypadkiem nasze działania nie tworzą przestrzeni innych wykluczeń, czy nie zamykamy się, czy nie tworzymy syndromu oblężonej twierdzy. Czy sami nie tworzymy sztucznie efektów naszej pracy na papierze, nie pokazując, co tak naprawdę udało się osiągnąć? W odpowiedzi na tą wielość pytań Centrum zastosowało metodę laboratorium, opierając się na badaniu i na tworzeniu przestrzeni do krytyczności, refleksji, wypracowywaniu rekomendacji i przestrzeni do dalszej pracy. Niezależność, jaką posiada Centrum umożliwia także tworzenie przestrzeni do spotkań wielu podmiotów i środowisk, dzięki czemu, jak miało to miejsce w przypadku MLIS, pozwala nawiązać dialog publiczno-społeczny. Promuje partycypację, jako podstawowy element dążenia do zaangażowania i upodmiotowienia.

A. Łeszczyńska W stronę polityki integracji społecznej?

3. http://mfops.boris. org.pl

219


Polityka integracji to dłuższy proces świadomych, planowanych stymulacji – wprowadzania co jakiś czas nowych elementów. W projekcie potwierdził się mechanizm wyjścia z roli, gdy osoby postawione w zupełnie innych sytuacjach, w zasadzie zamiany ról, nabierają pewności siebie, zwłaszcza gdy ten, którego się uczy, sam zaczyna uczyć. Pojawił się także pewien symptom zawodowych uczestników projektów, którzy są chętni i gotowi do uczestnictwa w kolejnych przedsięwzięciach, co przy braku usamodzielniania powoduje postawę oczekiwania na kolejną propozycję udziału – od szkolenia do szkolenia.Istotna wydaje się więc dynamika zmiany, dostosowanie odpowiednich narzędzi do określonych deficytów i ułożenie ich w sekwencje zdarzeń odpowiadających na deficyty. Założeniem podstawowym jest realizacja postawionych wspólne celów – od najprostszych do tych bardziej złożonych (biorąc po uwagę wyłącznie te cele, które możliwe są do realizacji w założonym czasie i mając na uwadze cel główny, który możliwy jest do osiągnięcia dzięki spełnieniu celów szczegółowych). Warto podkreślić tu konieczność myślenia perspektywicznego, długofalowego, które obejmuje różne sfery życia w celu integracji społecznej. Kwestie edukacji dorosłych to także przygotowanie kolejnych osób do realizacji polityki integracji społecznej. Zastanowić się należy, jak z punktu widzenia przygotowywania wykształconej kadry powiązać potrzeby polityki społecznej na poziomie lokalnym z poziomem pracy socjalnej w bezpośrednim kontakcie z beneficjentami. Z mojej perspektywy, jako osoby, która ukończyła studia w zakresie polityki społecznej, praca w ośrodku pomocy społecznej w konfrontacji z osobami, które kończą studia na kierunku praca socjalna staje się mało realna. Kierownicy ośrodków, mając do dyspozycji dwie osoby o wymienionych kwalifikacjach, wybiorą tą drugą. Ze względu na większą wiedzę praktyczną i większe szanse, że pracownika, którego wdroży się do pracy uda się zatrzymać na dłużej. Zakres kompetencji i wiedzy osoby o moim wykształceniu, opiera się na szerokim rozumieniu polityki społecznej, tylko część odnosi się do pomocy społecznej, a i tak ta część spychana jest często na margines. Uczelnie kierunkują się na te elementy, które mogą zachęcić uczniów do rozpoczynania ich studiów, a to z pewnością będą perspektywy ciekawej, dobrze płatnej pracy – o czym raczej nie możemy mówić w przypadku pracowników socjalnych. Nie może dziwić postawa kierowników, którzy szukają do swoich zespołów osób, które będą pracować bezpośrednio z ludźmi w terenie, które są do tego przygotowane. Polityk społeczny, ze swoją

220

Aktywna polityka społeczna


szeroką wiedzą ogólną, wymaga większego nakładu sił w celu przygotowania go do pracy. Wracając jednakże do pojęcia polityki integracji społecznej – z pewnością wiedzę taką powinien posiadać kierownik danej instytucji. To właśnie on powinien umieć odnaleźć się na arenie nie tylko polityki lokalnej, prawa, socjologii, marketingu politycznego, ale także umieć zarządzać swoim zespołem. Z perspektywy absolwenta polityki społecznej, praca MLIS to przede wszystkim zastanawianie się nad zbiurokratyzowaniem instytucji, nad brakiem przepływu informacji zarówno wewnątrz ośrodków, jak i w strukturze pionowej administracji. Zadziwia jednocześnie przypadkowość znalezienia się w tym zawodzie i z drugiej strony takie zaangażowanie w historie ludzi, w prace ze społecznością. Nie dzieje się to wszędzie, ale widoczne jest przejście w pewne schematy pracy, w posługiwanie się pewnymi hasłami szlagierami, pod którymi kryje się jeszcze wiele elementów, które wymagają doprecyzowania, ale łatwiej jest użyć pojęć, które stwarzają pozory profesjonalizacji. Tworzą też barierę, poprzez którą osobie takiej jak mi, bez doświadczeń, trudno jest dotrzeć do tych, których codzienny świat różni się od tego przyjmowanego jako standard. Mówi się o instytucjach pomocy społecznej w różny sposób, z pewnością potrzeba światłych kierowników, którzy nie tylko widzą, w jakim kierunku mają się rozwijać ich instytucje, ale także potrafią być dobrymi menagerami swoich zespołów, budować pozytywny wizerunek instytucji. Nie mam poczucia, że mają znać się na wszystkim, ale to właśnie oni prowadzą swoich pracowników przez meandry polityki, czerpiąc z ich doświadczeń i próbując znaleźć im najlepsze warunki do pracy. Polityka integracji to dbanie o integralność społeczności lokalnej, a nie gra o interesy poszczególnych interesariuszy. Prawdziwa możliwość wpływania na poszczególne rozwiązania systemowe dzieje się na poziomie regionalnym, co może być jednym z powodów braku utożsamiania się przez dyrektorów na poziomie lokalnym z polityką społeczną. Jednakże polityka regionalna pozbawiona umiejscowienia i uwiarygodniania w doświadczeniach płynących z lokalnych instytucji staje się wydmuszką i grą polityczną różnych sił. Legitymizacją dla działań regionalnych i tworzycielami polityki stają się takie podmioty jak BORIS, jak MFOPS czy MCPS – to one pozwalają rozumieć sens działań. Biuro Obsługi Ruchu Inicjatyw Społecznych to BORIS – organizacja, która podejmuje działania zarówno na poziomie lokalnym, jak i na poziomie regionalnym, krajowym i międzynarodowym. Odpowiada na założenia polityki integracji, łącząc pracę wielu podmiotów, m.in. ludzi działających w organizacjach pozarządowych,

A. Łeszczyńska W stronę polityki integracji społecznej?

221


przedstawicieli samorządu terytorialnego i administracji państwowej, prywatnych fundacji zagranicznych. Realizacja poszczególnych programów ukierunkowana jest na współpracę ze wszystkimi sektorami i dbanie o kompleksowy rozwój organizacji pozarządowych oraz tworzenie przyjaznego środowiska dla wzrostu aktywności społecznej oraz odpowiadanie na potrzeby społeczeństwa. Organizacja ta w znaczący sposób może na poziomie regionu być przekaźnikiem wiedzy i doświadczeń, może podejmować trud przekłuwania zebranych narzędzi na powszechną praktykę, wspierając organizacje i instytucje. Organizacja ta w swojej pracy musi posiadać oparcie i podejmować dialog z władzami regionalnymi, które mają dużą możliwość decydowania o kierunkach rozwoju. Z tego też powodu tak silnie związane jest Mazowieckie Centrum Polityki Społecznej, które jako wojewódzka jednostka organizacyjna realizuje zadania samorządu województwa w zakresie polityki społecznej, w tym przede wszystkim pomocy społecznej i przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu. Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej, m.in. poprzez projekt systemowy, zakłada szkolenie i doradztwo pracowników, wolontariuszy pomocy i integracji społecznej oraz udzielenie im wsparcia merytorycznego i metodologicznego w zakresie rozwoju form aktywnej integracji, kierunków rozwoju pracy socjalnej, metod i sposobów aktywizacji klientów pomocy społecznej. Projekty mogą rozwijać nowe formy i narzędzia wsparcia indywidualnego i środowiskowego oraz dążyć do poprawy systemów zarządzania jednostkami pomocy i integracji społecznej. ROPS mogą dzięki temu odgrywać ważną rolę w budowaniu zintegrowanej polityki społecznej w regionie. Dla mnie, jako polityka społecznego, wyznaczane kierunki są spójne, wszystkie podkreślają integrację poprzez aktywizację, rozumienie potrzeby zmian, ale tak naprawdę dopiero na poziomie realizacji, gdy te założenia przekładane są na praktykę zaczynamy doświadczać ich kreowania. Dla osoby nieposiadającej doświadczenia w pracy bezpośrednio z osobami wykluczonymi społecznie praca ta wydaje się być prostą sprawą – wystarczy zastosować odpowiednie narzędzia, na postawie dobrej diagnozy i czekać na efekty wykonanej pracy. Tymczasem złożoność nakładania się relacji beneficjent – pracownik, pracownik – kierownik, kierownik – władze samorządowe wymaga przepływu informacji, refleksji nad praktyką, wspierania w rozwoju. To długotrwały proces, który wymaga współpracy instytucji pomocy i integracji społecznej, administracji publicznej, wsparcia organizacji pozarządowych zwłaszcza na poziomie regionu.

222

Aktywna polityka społeczna



Organizacje i instytucje wspierające projekt

Stowarzyszenie BORIS Biuro Obsługi Ruchu Inicjatyw Społecznych w Warszawie jest niezależną organizacją pozarządową, która wspiera wszelką aktywność obywatelską – w tym organizacje pozarządowe oraz inicjatywy społeczne – w ich działaniach na rzecz dobra publicznego. Głównym celem działań podejmowanych od 1992 r. jest zwiększenie efektywności rozwiązywania problemów społecznych dzięki odpowiedniemu wykorzystaniu możliwości i sił tkwiących w społeczeństwie. Metody, którymi realizują swoje cele to przede wszystkim: informacja, poradnictwo, konsultacje, szkolenia, publikacje i tworzenie koalicji lokalnych. Od początku istnienia inicjowali lub też współtworzyli duże ogólnopolskie projekty sieciowe wypracowujące nowe modele i metody działania. Pomagali przy tworzeniu m.in. Sieci Wspierania Organizacji Pozarządowych SPLOT, systemu Biur Porad Obywatelskich, Funduszy Lokalnych, Stowarzyszenia Trenerów Organizacji Pozarządowych. Powołali pierwsze Centrum Wolontariatu w Europie Środkowo-Wschodniej, zainicjowali program Centrów Aktywności Lokalnej oraz Federację Organizacji Służebnych MAZOWIA. Zajmują się aktywizacją obywateli do wspólnego działania, pomagają wdrażać programy samopomocowe, aktywnie wspierają powstawanie Partnerstw Lokalnych oraz podmiotów ekonomii społecznej. Są również aktywni w sferze ewaluacji programów społecznych. • www.boris.org.pl Mazowieckie Forum Ośrodków Pomocy Społecznej od 2005 roku zrzesza ośrodki pomocy społecznej z terenu Województwa Mazowieckiego. Poprzez swoje działanie stara się wyrażać wspólne opinie na ważne i aktualne tematy w pomocy społecznej, zajmować wobec nich stanowisko, kształtować właściwy obraz

Organizacje i instytucje wspierające projekt

225


ośrodków pomocy społecznej. Ponadto jest organizatorem spotkań i szkoleń dla swoich członków, odpowiadając tym samym na ich potrzeby. • http://mfsds.boris.org.pl Mazowieckie Centrum Polityki Społecznej jest wojewódzką samorządową jednostką organizacyjną, powołaną w celu realizacji zadań Samorządu Województwa Mazowieckiego w zakresie polityki społecznej. MCPS istnieje od 2004 roku, realizując zadania wynikające z ustawy o pomocy społecznej, ale także te wynikające z przepisów dotyczących rehabilitacji zawodowej i społecznej, zatrudnieniu osób niepełnosprawnych, wychowania w trzeźwości czy przeciwdziałania alkoholizmowi i narkomanii. Do głównych zadań społecznych należy m.in. opracowanie projektu i realizacja wojewódzkiej strategii integracji i polityki społecznej dla województwa mazowieckiego oraz opracowywanie, wdrażanie i realizacja programów pomocy społecznej i ich finansowanie. • www.mcps.mazovia.pl

226

Aktywna polityka społeczna


Autorzy publikacji

Bohdan Skrzypczak – doktor nauk humanistycznych o specjalności pedagogika społeczna, animator i pedagog społeczny, kierownik zakładu pedagogiki i animacji społecznej Wyższej Szkoły Pedagogicznej TWP w Warszawie. Inicjator i współtwórca Centrum Aktywności Lokalnej, Szkoły Animacji Społecznej oraz Instytutu Radlińskiej. Od 2000 r. prezes Centrum Wspierania Aktywności Lokalnej CAL skupiającego środowisko ludzi i instytucji zainteresowanych problematyką aktywizacji i rozwoju społeczności lokalnej, inicjator i dyrektor Centrum Badań Społeczności i Polityk Lokalnych Collegium Civitas. Od 2010 roku kieruje pracami Laboratorium Innowacji Społecznej, zajmującego się opracowywaniem polskiego modelu usługi środowiskowej pracy socjalnej. Arkadiusz Karwacki – adiunkt i z-ca dyrektora w Instytucie Socjologii UMK, wykładowca w PWSH Pomerania w Chojnicach. Podejmuje problemy z zakresu socjologii ubóstwa, zajmuje się także socjologiczną analizą aktualnie wdrażanych koncepcji polityki społecznej. W ostatnich latach prowadził badania dotyczące reprodukcji kultury podklasy społecznej w Polsce, związków między nierównościami w rozkładzie dochodów a skalą problemów społecznych, praktyki wdrażania idei aktywnej polityki społecznej, w tym np. standardów usług społecznych w obszarze zatrudnienia socjalnego, planowania strategicznego i wielosektorowości w polityce społecznej, studiował problemy spójności. Członek PTS, ESA. Członek Zarządu Głównego PTPS. Autor lub redaktor dwunastu książek. Autor polsko- i obcojęzycznych tekstów naukowych publikowanych w renomowanych czasopismach krajowych (np. „Eastern European Countryside”, „Studia Socjologiczne”, „Polityka Społeczna”, „Problemy Polityki Społecznej”, „Kultura i Edukacja”) oraz w periodykach zagranicznych (np. „International Sociology”, „Сoциoлoгия: Теория, Методы, Маркетинг”). Bartłomiej Walczak – socjolog, antropolog kultury zatrudniony w Instytucie Stosowanych Nauk Społecznych UW i Wydziale Nauk Humanistycznych SGGW, Sto-

Autorzy publikacji

227


warzyszeniu dla Edukacji i Kultury „Spotkania”. Autor ponad czterdziestu publikacji naukowych, kierownik oraz uczestnik licznych polskich i międzynarodowych projektów badawczych i ewaluacyjnych. Autor ekspertyz i analiz m.in. dla Rzecznika Praw Dziecka, Rzecznika Praw Obywatelskich, Fundacji im. St. Batorego i Narodowego Centrum Kultury. Członek zespołu ekspertów Programu Domy Kultury. Jego zainteresowania badawcze to epistemologia i metodologia nauk społecznych, metodologia badań społecznych on-line, teoria i historia antropologii amerykańskiej, analiza i filozofia tekstu, narratologia, yanomamologia. Marta Wieczorek – absolwentka socjologii i nauk politycznych na Uniwersytecie Gdańskim, Szkoły Trenerów Organizacji Pozarządowych, studiów podyplomowych Superwizja w Animacji i Współpracy Środowiskowej, od 2008 roku związana ze Stowarzyszeniem CAL; badaczka inicjatyw sąsiedzkich, partnerstw lokalnych oraz instytucji pomocy i integracji społecznej; związana z pomorskim i mazowieckim sektorem pozarządowym w obszarze aktywności obywatelskiej, edukacji środowiskowej oraz partycypacji. Barbara Bąbska – absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego: mgr socjologii o specjalności praca socjalna, ukończyła podyplomowe studia z zakresu organizacji i metod pomocy społecznej oraz podyplomowe studia Superwizji w Animacji i Współpracy Środowiskowej. Ekspert i trener Centrum Wspierania Aktywności Lokalnej CAL / ukończone dwuletnie szkolenie w zakresie realizacji programu Centrum Aktywności Lokalnej, roczny kurs „Trainig of trainers of community work” z rozwoju społeczności lokalnej organizowanego przez Community Work Training Company Uniwersytet w Birmingham i Leeds w Polsce i Wielkiej Brytanii oraz Polsce/. W latach 1983 – 2009 była pracownikiem Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Radomiu. Odpowiadała m.in. za wdrażanie i koordynowanie programu Centrum Aktywności Lokalnej na terenie miasta. Od 2009 roku pracuje w dwóch projektach realizowanych przez Centrum CAL: ogólnopolskim, którego celem jest wypracowanie modelu i standardów środowiskowej pracy socjalnej oraz regionalnym /Mazowsze/ dotyczącym aktywnej i twórczej polityki społecznej jako narzędzia integracji społecznej. Marta Henzler – trenerka i superwizorka Centrum CAL pracująca z instytucjami i animatorami społecznymi, superwizorka Stowarzyszenia Trenerów Organizacji

228

Aktywna polityka społeczna


Pozarządowych, edukatorka, animatorka i socjolożka. Wierzy w edukację (od edukacji środowiskowej do superwizji animacji), ale tylko przy zaangażowaniu i partnerskiej relacji wszystkich jej uczestników. Pracuje edukacyjnie z przedstawicielami instytucji i organizacji lokalnych, grup obywatelskich, sąsiedztw, wspiera ich w tworzeniu sytuacji edukacyjnych, które uczą, wzmacniają, rozwijają, budują więzi. Absolwentka i słuchaczka Szkoły Trenerów STOP, Szkoły Treningu Grupowego, Szkoły Animatorów Społecznych, studiów podyplomowych „Superwizja w animacji i współpracy środowiskowej” na Uniwersytecie Gdańskim. W wolnych chwilach działa na rzecz rozwoju środowiska trenerskiego organizacji pozarządowych (aktywność w STOP) i dialogu społecznego (Komisja Dialogu Społecznego przy UM Warszawa). Monika Makowiecka – pedagog, absolwentka Uniwersytetu w Białymstoku i Wyższej Szkoły Biznesu i Przedsiębiorczości w Ostrowcu Św., ukończyła studia podyplomowe Zarządzania Gospodarką Społeczną na Uniwersytecie Warszawskim. Trener Centrum CAL oraz Radomskiego Centrum Przedsiębiorczości. Posiada licencję trenera programu Spadochron, uprawniającą do prowadzenia zajęć z osobami bezrobotnymi, poszukującymi pracy i młodzieżą. W latach 2000 – 2010 pracownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Radomiu, gdzie m.in. współorganizowała i prowadziła Klub Integracji Społecznej. Od 2010 roku prowadzi działalność edukacyjną, w szczególności w obszarze pomocy społecznej oraz ekonomii społecznej oraz konsultacyjną i doradczą z zakresu ekonomii społecznej dla osób fizycznych, instytucji pomocy i integracji społecznej oraz organizacji pozarządowych. Współautorka publikacji „Model ekonomii społecznej regionu radomskiego w warunkach bezrobocia strukturalnego”, SRCP, Radom, 2009. Stanisława Retmaniak – animatorka społeczna, trenerka, facylitatorka, superwizorka Stowarzyszenia CAL. Absolwentka pedagogiki na Uniwersytecie Warszawskim, studiów podyplomowych „Superwizja w Animacji i Współpracy Środowiskowej” na Uniwersytecie Gdańskim, Szkoły Trenerów STOP, licznych kursów polskich i zagranicznych dotyczących pomocowej pracy z osobami dorosłymi, dziećmi i młodzieżą. Od 2005 związana z Centrum Wspierania Aktywności Lokalnej CAL. Pracuje edukacyjnie i rozwojowo z grupami nieformalnymi, instytucjami lokalnymi, organizacjami pozarządowymi, seniorami, dziećmi, młodzieżą. Członkini Stowarzyszenia

Autorzy publikacji

229


Trenerów Organizacji Pozarządowych i lokalnych organizacji sąsiedzkich. Od 2006 pracuje jako trenerka umiejętności społecznych (Certyfikat STOP II stopnia Jakości Szkoleń STOP) dla i z CALami (Centrami Aktywności Lokalnej), organizacjami pozarządowymi i grupami nieformalnymi w całej Polsce. Jako superwizorka stara się dawać rozwojowe wsparcie zespołom w instytucjach i organizacjach – ma doświadczenie w pracy jako superwizorka w miejskich i gminnych ośrodkach pomocy społecznej, bibliotekach publicznych, organizacjach pozarządowych, grupach partnerskich. Grzegorz Szymanik – rocznik 1985, uzależniony od kawy, podróży i zapachu farby drukarskiej, absolwent dziennikarstwa UW i prawie-absolwent polonistyki UW. Autor reportaży (m.in z Iranu, Białorusi, obozu dla uchodźców wojny domowej w Libii). Drukował w "Dużym Formacie" Gazety Wyborczej, "Przeglądzie", "Znaku". Na stałe współpracuje z warszawskim oddziałem Gazety Wyborczej. Współautor (razem z Beatą Berezą) wydanej w 2009 roku przez Laboratorium Reportażu książki "Nietutejsi". Agnieszka Łeszczyńska – absolwentka polityki społecznej na Uniwersytecie Warszawskim, od 2008 r. związana z Centrum CAL, gdzie rozpoczynała od pracy w Szkole Animacji Społecznej. Obecnie koordynatorka Mazowieckiego Laboratorium Integracji Społecznej. Współpracuje przy organizacji Konkursu dla Animatorów Społecznych im. H. Radlińskiej. W pracy interesuje się problematyką pomocy i integracji społecznej, animacją i edukacją.

230

Aktywna polityka społeczna



© Copyright by Centrum Wspierania Aktywności Lokalnej CAL 2011

Redakcja merytoryczna: dr Bohdan Skrzypczak, Barbara Bąbska Recenzje: dr hab. Mirosław Grewiński, dr Agnieszka Naumiuk Redakcja językowa i korekta: Joanna Andrzejewska Opracowanie graficzne i skład: studio managang Druk: Drukarnia Know-How ISBN 978-83-62380-02-2 Warszawa 2011 Wydawca: Centrum Wspierania Aktywności Lokalnej CAL ul. Podwale 13 00-252 Warszawa www.cal.org.pl Egzemplarz bezpłatny

Publikacja współfinansowana ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.