Kody przestrzeni - tom II

Page 1


Wydawnictwo wewnętrzne Katedry Urbanistyki i Planowania Regionalnego Wydziału Architektury Politechniki Gdańskiej

redakcja: Liza Petruczynik Dagmara Rapińczuk Tomasz Rozwadowski korekta: Liza Petruczynik Dagmara Rapińczuk opracowanie graficzne: Liza Petruczynik Dagmara Rapińczuk prowadzący: dr inż. arch. Tomasz Rozwadowski współautorzy: Mikołaj Andrzejewski Olga Bazarko Katarzyna Buczak Oktawia Czuba Maria Dembska Olga Kreft Emila Kropidłowska Wioletta Krzemińska Marek Lange Krzysztof Listopad Monika Maciąg Paweł Malinowski Joanna Mańska Paweł Maszota Mateusz Mielewczyk Wojciech Mik Michał Morzy Oliwia Nadolska Liza Petruczynik Kamila Piotrowska Łukasz Plata Dagmara Rapińczuk


WPROWADZENIE Kody przestrzeni Tom II

Publikacja niniejsza jest drugą pozycją z serii skryptów publikowanych pod wspólnym tytułem ‘Kody Przestrzeni’. Seria jest zapisem tematyki poszerzającej podstawowy zakres kursu ‘Studia i plany zagospodarowania’ prowadzonego na Wydziale Architektury Politechniki Gdańskiej na kierunku Architektura. Celem kursu jest zapoznanie studentów z zagadnieniami interpretacji przepisów prawa planistycznego, zasadami tworzenia planów miejscowych oraz rozumienia, interpretacji i planowania przestrzeni. Kurs przygotowuje słuchaczy do prowadzenia studiów urbanistycznych i prac planistycznych poprzez zastosowanie odpowiednich metod i narzędzi przydatnych w waloryzacji struktury miasta oraz określaniu uwarunkowań odzwierciedlających szeroko rozumiany kontekst projektowy. Studenci zdobywają umiejętności definiowania założeń programowo-przestrzennych dla opracowywanych projektów architektonicznych, rewaloryzacji urbanistycznych i planów zagospodarowania z uwzględnieniem zasad kompozycji urbanistycznej, kształtowania ładu przestrzennego i uzyskiwania optymalnego wizerunku miasta. Istotną częścią kursu jest wymiar aplikacyjny i pogłębiona refleksja nad współczesnym znaczeniem technologii cyfrowej i potencjalnego wpływu rozwiązań z zakresu ICT na praktykę i teorię zarządzania miastem w najbliższej przyszłości.

Niniejszy tom zawiera kilkanaście artykułów podejmujących zagadnienia analizy i interpretacji procesów kulturowych i przestrzennych zachodzących we współczesnych miastach zarówno w Polsce jak i zagranicą. Tematyka artykułów jest bardzo różnorodna i rozpięta pomiędzy różnymi skalami problemów. Rozważania prowadzone są zarówno na gruncie teoretycznym, jak i przez odwołanie się do konkretnych przykładów i obserwacji zjawisk występujących zarówno w aglomeracji gdańskiej, jak i w innych miastach w Polsce. Tom podzielony został na cztery części. Pierwsze dwie poruszają tematykę związaną z praktyką projektową w skali urbanistycznej i architektonicznej. Omówiono tu różne aspekty zarządzania przestrzenią obejmujące problematykę rozpiętą pomiędzy zagadnieniami mobilności i suburbanizacji, nowego zagospodarowywania przestrzeni publicznych aż po implikacje wykorzystania nowych technologii informatycznych w naszych miastach. Część trzecia obejmuje tematy związane z socjologicznym wymiarem projektowania miasta. Znalazły się tu artykuły poruszające bardzo aktualny problem powiązań zjawiska gentryfikacji z procesami rewitalizacji przestrzeni miejskiej. Osobne miejsce w publikacji zajmuje zagadnienie starzenia się społeczeństwa. W kilku tekstach autorzy rozważają różne aspekty związane z przystosowywaniem przestrzeni do potrzeb ludzi starszych. Zagadnienie to – pomimo coraz większego zainteresowania, jakie budzi w świecie naukowym, z pewnością zasługuje na szersze rozpoznanie i pogłębioną refleksję. W ostatniej, czwartej części znalazły się artykuły poruszające konkretne problemy występujące w specyficznych przestrzeniach aglomeracji gdańskiej. Autorzy poruszając zagadnienia tworzenia przestrzeni publicznych dostrzegają wagę takich obszarów jak nadwodne fronty Trójmiasta, czy ulica Świętojańska w Gdyni. Podobne zagadnienia ale ujęte w innym kontekście i wzbogacone o rozważania na temat współczesnej interpretacji Formy Otwartej omawia artykuł dotyczący rewitalizacji osiedla mieszkaniowego autorstwa małżeństwa Hansenów w Lublinie.


Niniejsza opracowanie, które jest zapisem aktywności naukowej całej grupy w ramach pracy na jednym semestrze powstało dzięki zaangażowaniu studentów i przy ich aktywnym udziale. W tomie zebrano rozważania o charakterze autorskim poruszające tematy, jakie w czasie dyskusji i seminariów uznano za ciekawe i warte rozwinięcia. Studentom pozostawiono możliwość wyboru tematu, a szeroki wachlarz i różnorodność omawianych zagadnień pokazują rozległość zainteresowań i refleksji naukowej młodych adeptów gospodarowania przestrzenią. Tak przyjęte założenia dla tej pozycji, spowodowały jednak, iż nie było możliwe przygotowanie opracowania całkowicie spójnego, a tym bardziej ujmującego w sposób kompleksowy zagadnienia z jednej, wybranej tematyki. Siłą rzeczy przypadkowe zestawienie poszczególnych tematów daje z drugiej strony ciekawy przyczynek do inspirujących refleksji dotyczących interdyscyplinarności współczesnego dialogu miejskiego i głęboko humanistycznego wymiaru problemów, z jakimi spotyka się współczesna doktryna i praktyka planistyczna.

Współczesne uprawianie zawodu projektanta oznacza zupełnie co innego niż jeszcze zaledwie kilkanaście lat temu. Na nasze dzisiejsze doświadczanie miasta – zarówno w sferze wizualnej, jak i w doświadczeniu intelektualnym nakładają się zupełnie nowe procesy społeczne, inaczej też sami korzystamy z oferty, jaką roztaczają przed nami współczesne metropolie.

Funkcjonując w tak skomplikowanym środowisku, sięgamy po coraz bardziej uniwersalny język, identyfikując i próbując zrozumieć coraz większą liczbę nowych procesów i zjawisk. Przetrwanie w tej nowej przestrzeni wymaga jednak zestawu nowych umiejętności i ciągłego redefiniowania znaczeń.

Dla projektanta oznacza to że coraz większej wagi w procesie kształtowania przestrzeni nabiera refleksja socjologiczna, psychologiczna i kulturowa. Szybko rosnący poziom złożoności współczesnych obszarów osadniczych nasila także coraz powszechniejsze wkraczanie technologii informacyjnych do przestrzeni miejskiej. Powszechne użycie smartfonów, geolokalizacja czy powszechna dostępność sieci wi-fi całkowicie redefiniują pojęcia, tak pierwotne jak „miejsce” czy „przestrzeń”, nadając im znaczenia nieznane w dotychczasowej historii rozwoju miast. Co ciekawe, technologie ICT powodując głębokie zmiany w postrzeganiu miasta przez jego użytkowników, udostępniają jednocześnie zupełnie nowe możliwości w zarządzaniu jego przestrzenią. Fascynujące jest to, że te same technologie stają się też narzędziami badawczymi, co z pewnością wpływa na potrzebę innego spojrzenia na współczesne problemy, stawia nowe i dynamiczne wyzwania przed edukacją urbanistyczną, a jednocześnie wzbudza nadzieję na lepsze zrozumienie procesów zachodzących w miastach.

Oddając w Państwa ręce niniejszą publikację wyrażamy nadzieję, że poprzez różnorodność podjętych w niej tematów przyczyni się ona do poszerzenia dyskusji dotyczącej współczesnego kształtowania struktur miejskich. Chcielibyśmy, aby rozważania prezentowane w tym tomie posłużyły rozwojowi tak samego kursu w kolejnych semestrach, jak i stały się przyczynkiem do wielu ciekawych dyskusji wśród akademickiej społeczności naszego Wydziału. Tomasz Rozwadowski Gdańsk, maj 2016 roku.


SPIS TREŚCI urbanistyka

7

Obszary priorytetowe przy opracowywaniu MPZP   Rozrost przedmieść a transport publiczny   Miasto odzyskane  Przestrzeń zamknięta nieograniczona   Jakość przestrzeni zamieszkiwania dla ludzi starszych   Rewitalizacja terenów poportowych i postoczniowych   Rzeka dla miasta   „Smart city” biznes czy konieczność? If cities rule the world, who or what rules the cities?

9 17 25 37 49 61 79 93 99

Problem estetyki współczesnej architektury przemysłowej    Zmiana funkcji obiektów sakralnych   Ekologia w architekturze- moda czy konieczność?

109 119 127

Gentryfikacja- problem, czy rozwiązanie problemu? Dwa oblicza gentryfikacji   Przestrzeń architektoniczna jako czynnik wspierania procesu terapeutycznego w placówkach opieki zdrowotnej   Aktowność fizyczna wśród gdańskich seniorów

137 143

architektura

socjologia

107

135

151 159

STUDIA PRZYPADKÓW

171

Fatum Wyspy Spichrzów Gdańsk miastem rowerowym?   Ułomne przestrzenie publiczne Gdańska    Ulica Świętojańska w Gdyni   Predyspozycje rozwoju gdyńskiego waterfrontu   Projekt rewitalizacji osiedla im. Juliusza Słowackiego w Lublinie

173 187 193 211 219 227



urbanistyka



OBSZARY PRIORYTETOWE PRZY OPRACOWYWANIU MPZP NA PODSTAWIE DOKUMENTÓW PLANISTYCZNYCH TRÓJMIASTA

Krzysztof Listopad Wydział Architektury, Politechnika Gdańska II rok studiów magisterskich / grupa 3 e-mail: krzysztof.listopad@gmail.com

Streszczenie: Obecnie w większości polskich miast można zauważyć tendencję dążenia do całkowitego pokrycia terytorium gminy miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego. Celem tego dążenia jest regulacja procesu rozwoju miasta. Zakres opracowania jest jednak na tyle obszerny, że realizacja wiąże się z koniecznością wyznaczenia obszarów, dla których sporządzenie planu miejscowego uważa się za priorytetowe. Warto zatem przeanalizować jaka jest specyfika tych obszarów oraz jak przedstawia się proces wprowadzania ich w życie.

wyrazy kluczowe: plan miejscowy, obszar priorytetowy;

9


Obszary priorytetowe przy opracowywaniu MPZP

1.0 REGULACJA PROCESU ROZWOJU MIAST Postępujący proces rozwoju miast determinuje konieczność jego regulacji. Rozrost i przeobrażenia wewnętrzne są na tyle silne, że niekontrolowane mogłyby przyczynić się do zaburzenia istniejącego ładu przestrzennego i złamania zasad zrównoważonego rozwoju, czyli podstawowych celów ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Ustawa ustala narzędzia służące kształtowaniu polityki przestrzennej. Jest aktem powszechnie obowiązującym, więc jej zakres obejmuje całą politykę przestrzenną państwa. Kształtowanie i prowadzenie polityki przestrzennej opiera się o schemat działania struktur samorządowych kraju, a ustalone narzędzia dotyczą zatem działań na poszczególnych poziomach tej struktury. Oznacza to, że każdy z poziomów struktury prowadzi działania w oparciu o swoje terytorium1, przy zachowaniu hierarchii, tzn. polityka przestrzenna konkretnej jednostki samorządu terytorialnego musi uwzględniać politykę przestrzenną jednostek nadrzędnych2,3. Podstawowym narzędziem regulującym proces rozwoju miast jest miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Jest to akt prawa miejscowego, przyjmowany w formie uchwały rady gminy, będącej podstawową jednostką samorządu terytorialnego. Głównym celem sporządzania planów miejscowych jest określenie przeznaczenia terenów oraz określenie sposobów ich zagospodarowania i zabudowy4. Takie działanie pozwala kontrolować wszystkie planowane inwestycje na obszarze objętym planem.

2.0 OBSZARY PRIORYTETOWE Konieczność wprowadzenia regulacji wymusiła potrzebę opracowania wielu nowych planów miejscowych lub uaktualnienie już istniejących. Wykonanie wszystkich planów równocześnie nie jest jednak możliwe. Należy zatem dokonać wyboru obszarów priorytetowych, dla których plany miejscowe zostaną sporządzone w pierwszej kolejności. Selekcja powinna być rezultatem szczegółowych analiz, których celem będzie zobiektywizowanie kryteriów selekcji. Wybór obszarów priorytetowych nie obejmuje jednak obszarów, dla których sporządzenie miejscowego planu zagospodarowania 1 Ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, s.3 2 Tamże, s. 6, 11, 21 3 Ustawa z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, s.10 4 Metodologia sporządzania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego została dokładnie opisana w Art. 15 pkt. 2, 3 Ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym; określa ona obowiązkowe i uzupełniające elementy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. 10


Krzysztof Listopad

przestrzennego jest obowiązkowe na podstawie przepisów odrębnych. Dotyczy to obszarów wymagających przeprowadzenia scaleń i podziału nieruchomości, obszarów rozmieszczenia obiektów handlowych o powierzchni sprzedaży powyżej 2000m2, obszarów przestrzeni publicznej oraz obszarów przeznaczonych pod inwestycje celu publicznego określonych w planie zagospodarowania przestrzennego województwa5. Obszary te określa się w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. 2.1. Kryteria wyboru obszarów priorytetowych Kwalifikacja obszaru jako priorytetowego musi opierać się o pewne kryteria. Warunki kwalifikacji są jednak zróżnicowane i wynikają z niejednorodności struktury przestrzennej miasta oraz różnorodności tych struktur i sposobów prowadzenia polityki przestrzennej w różnych miastach. Zróżnicowanie to skutkuje tym, że warunki kwalifikacji są indywidualne dla każdego ośrodka miejskiego. Uwzględniając indywidualność zagadnienia dla różnych ośrodków nie ma możliwości stworzenia ogólnego systemu kwalifikacji obszarów jako priorytetowych dla wszystkich miast. Istotne staje się zatem usystematyzowanie kryteriów, wspólnych dla różnych ośrodków, w typy. Pozwoli to na określenie, które typy kryteriów najczęściej charakteryzują obszary jako priorytetowe. Kryteria kwalifikacji obszarów jako priorytetowe należy opracować w oparciu o analizy dokumentów planistycznych miast. Przedmiotem analizy będą dokumenty planistyczne Gdańska, Gdyni i Sopotu. Ścisłe powiązania funkcjonalne tych miast pozwolą porównać sposób kształtowania i prowadzenia polityki przestrzennej. Założenia polityki przestrzennej miast dotyczące sporządzania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego zostały precyzyjnie określone w studiach uwarunkowań i kierunków zagospodarowania gmin. Zakres studium nie obliguje jednak do wskazywania obszarów priorytetowych, czego skutkiem może być nie uwzględnienie tego zagadnienia w studium6. Opracowania sporządzone dla Gdańska i Gdyni włączyły w zakres studium informację o obszarach priorytetowych7,8 . Kwestii tej nie określono jednak w opracowaniu studium dla Sopotu. W celu sprawdzenia zgodności założeń studium z opracowanymi oraz będącymi w trakcie opracowywania planami miejscowymi dla poszczególnych miast, należy przeanalizować proces wprowadzania planów miejscowych. 5 Tamże, s.7 6 Ustawa z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, s.7. 7 Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Gdańska, 2007, s.121 8 Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gdyni, 2008, s. 94 11


Obszary priorytetowe przy opracowywaniu MPZP

Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Gdańska stwierdza, że kolejność przystępowania do sporządzania nowych miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego będzie wynikała przede wszystkim z interesu publicznego. Oznacza to pierwszeństwo dla obszarów zakładających działania na rzecz inwestycji celu publicznego, ochrony „walorów przyrodniczych, kulturowych i krajobrazowych niechronionych prawem państwowym, wymagających ochrony ustalonej przez samorząd gminny” oraz rehabilitacji i przekształceń terenów wymagających interwencji planistycznych. Miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego związane z celami komercyjnymi będą opracowywane w drugiej kolejności. Za wyznacznik kwalifikujący obszar do tej grupy przyjęto procent powierzchni obszaru (określony na poziomie 70%) możliwy do jego szybkiego zainwestowania tzn. w okresie krótszym niż 5 lat. Plany miejscowe dla obszarów ukształtowanych9 pozbawionych większych możliwości inwestycyjnych będą sporządzane jako ostatnie. Obszary w Gdańsku, które miasto planuje objąć planami miejscowymi przedstawiono w załączniku graficznym nr 2 „Plany miejscowe” do studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania miasta Gdańska. W załączniku nie rozróżniono jednak obszarów, dla których wykonanie planów miejscowych uznano za priorytetowe. Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Gdynia kwalifikuje obszary jako priorytetowe jeśli spełniają jedno z wyszczególnionych kryteriów: stanowią nowy obszar rozwojowy miasta tzn. teren obecnie nieobjęty żadnym sposobem zagospodarowania a posiadający potencjał inwestycyjny; pełnią funkcje o znaczeniu ogólnomiejskim lub ponadlokalnym i konieczne jest zachowanie ich sprawności funkcjonalnej; wymagają przekształceń bądź restrukturyzacji, ponieważ dotychczasowe sposoby zagospodarowania stały się nieodpowiednie, dla pełnego wykorzystania potencjału rozwojowego10; wymagają rewitalizacji11, ponieważ zachodzące procesy spowodowały degradację przestrzeni; stanowią wartościowe zespoły urbanistyczne, przyrodnicze i krajobrazowe; stanowią potencjalne obszary przebiegu infrastruktury transportowej, technicznej lub lokalizacji funkcji publicznych o znaczeniu ogólnomiejskim lub ponadlokalnym. 9 Studium dla miasta Gdańska do obszarów ukształtowanych zalicza tereny zainwestowania miejskiego, których funkcjonowanie nie wymaga opracowania planu miejscowego, z uwagi na ich przeznaczenie. 10 Studium nakłada w tym przypadku konieczność określenia podstaw przestrzennych dla realizacji nowego programu użytkowego 11 Termin rewitalizacja oznacza działania interwencyjne, których zasadniczym celem jest odwrócenie niekorzystnych tendencji na obszarach problemowych. Lechman G., Aspekty społeczno-ekonomiczne w procesach rewitalizacji (w:) Rewitalizacja miast w Polsce. Pierwsze doświadczenia, Wydawnictwo Urbanista, Warszawa 2007. 12


Krzysztof Listopad

Obszary w Gdyni, dla których miasto zamierza sporządzić plany miejscowe przedstawiono w załączniku graficznym nr 2-4 „Kierunki zagospodarowania przestrzennego– polityka planistyczna” do studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gdyni. W przeciwieństwie do opracowania gdańskiego studium oznaczono obszary, dla których plany miejscowe powinny zostać zrealizowane w pierwszej kolejności. Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Sopotu, jak już wcześniej wspomniano, nie określa obszarów, dla których sporządzenie planu jest zadaniem priorytetowym. W opracowaniu bardzo dokładnie sprecyzowano natomiast obszary, dla których zamierzone jest sporządzenie planów miejscowych12. Wynika to z niewielkiej powierzchni13 miasta, a przez to mniejszej ilości obszarów, dla których zachodzi potrzeba opracowania planów miejscowych. Umożliwia to sporządzenie wszystkich brakujących planów jednocześnie. 2.2. Typy obszarów priorytetowych W oparciu o powyższą analizę, obszary, dla których sporządzenie planu miejscowego uznaje się za priorytetowe, możemy podzielić na cztery typy: obszary nastawione na inwestycje publiczne, obszary nastawione na inwestycje komercyjne, obszary wymagające interwencji oraz obszary wymagające ochrony. Obszary nastawione na inwestycje publiczne obejmują obszary przeznaczone przede wszystkim pod działania inwestycyjne związane z interesem publicznym. Zaliczają się do nich inwestycje związane z kształtowaniem przestrzeni publicznych, budową obiektów użyteczności publicznej oraz infrastruktury miejskiej. Obszary nastawione na inwestycje komercyjne to obszary przeznaczone głównie pod wszelkiego typu zagospodarowanie finansowane przez inwestorów prywatnych. W zakres obszarów wymagających interwencji wchodzą obszary w dużym stopniu zdegradowane lub niewłaściwie zagospodarowane. Obszary wymagające ochrony to obszary sprawnie funkcjonujące, jednak wymagające zabezpieczenia przed niechcianą ingerencją. Pierwsze trzy typy obszarów mają charakter aktywny, ponieważ następstwem planów miejscowych będą działania wytwarzające nowe przestrzenie miejskie lub zmieniające przestrzenie istniejące. Ostatni typ obszarów ma charakter bierny, ponieważ podjęte działania będą miały na celu wyłącznie zachowanie przestrzeni w obecnej formie.

12 Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania miasta Sopotu, 2010, s. 24 13 Powierzchnia Sopotu wynosi 1728 ha. Pozostałe miasta aglomeracji trójmiejskiej: Gdynia 13514 ha i Gdańsk 26200 ha. 13


Obszary priorytetowe przy opracowywaniu MPZP

3.0 UCHWALONE PLANY MIEJSCOWE A OBSZARY PRIORYTETOWE WYZNACZONE W STUDIUM Studia uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gdańska, Gdyni i Sopotu zakładały opracowanie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego dla obszarów, które ich nie posiadają. W przypadku Gdańska powierzchnia objęta miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego od czasu ogłoszenia studium do początku 2014 r. wzrosła z 51,3%14 do 63,3%15. Przez ten okres opracowano 263 plany miejscowe, obejmujące obszar 28,8 % powierzchni miasta. Wynika z tego, że jedynie 36% powierzchni obszarów, dla których sporządzono w latach 2007-2013 plany miejscowe pokryło obszary wcześniej nimi nie objęte, a pozostałe 64% powierzchni stanowią obszary, na których plan miejscowy już obowiązywał. Świadczy to o tym, że sporządzenie planów miejscowych dla terenów nieobjętych planem, a przeznaczonych pod zainwestowanie komercyjne nie było pilne, oraz że istotniejsza była aktualizacja planów już obowiązujących, dla obszarów zdegradowanych bądź niewłaściwie zagospodarowanych, wynikająca ze zmian uwarunkowań i regulacji prawnych. Analizy w znacznym stopniu potwierdzają zatem politykę przestrzenną miasta co do opracowywania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego dla obszarów priorytetowych. Podobnie sprawa przedstawia się w przypadku Gdyni. Tamtejsze studium uwarunkowań określiło 16 obszarów, dla których sporządzenie planów miejscowych uznano za priorytetowe. Do tej pory planami pokryto 11 z nich, a jeden z planów jest w trakcie opracowywania tj. „Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego części dzielnicy Grabówek w Gdyni, rejon ulicy Morskiej, Komandorskiej i Kapitańskiej”16. Większość obszarów priorytetowych zaliczała się w tym przypadku do typu obszarów wymagających ochrony, bądź obszarów zdegradowanych. Studium zakładało również sporządzenie planów dla 30 innych obszarów. Z tej grupy sporządzono plany miejscowe dla 4 obszarów, a plany miejscowe dla 5 obszarów są w trakcie opracowywania. W momencie ogłoszenia studium na terenie miasta obowiązywało 55 planów miejscowych. Obecnie w Gdyni uchwalonych jest ich dokładnie 10017. Większość 14 Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Gdańska, 2007, s. 121 15 Analiza zmian w zagospodarowaniu przestrzennym Gdańska w latach 2010-2013, Gdańsk 2014, s. 66 16 BIP Gdynia, Aktualny rysunek stanu zaawansowania opracowań planistycznych (stan na 8 października 2014), [dostęp 13 stycznia 2015], dostępny w Internecie: http://www.gdynia.pl/bip/zagospodarowanie/info/4968_40602.html. 17 BIP Gdynia, Uchwalone miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, [dostęp 13 stycznia 2015], dostępny w Internecie: http://www.gdynia.pl/bip/zagospodarowanie/info/439_67320.html 14


Krzysztof Listopad

z opracowanych 45 planów miejscowych wchodzi w zakres obszarów priorytetowych. Na podstawie przedstawionych danych należy stwierdzić, że Gdynia rzetelnie realizuje założenia studium w tym zakresie. Równie skutecznie przedstawia się polityka przestrzenna miasta Sopot. Przeznaczenie terenu w chwili ogłoszenia studium określało tam 65 planów miejscowych18. Łącznie zajmowały one powierzchnię 631 ha, co stanowiło 36,5% powierzchni miasta. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że grunty leśne zajmują łącznie 934 ha powierzchni miasta (54%), należy uwzględniać jedynie obszary możliwe do zagospodarowania. Wówczas plany miejscowe pokrywały więc 79,7 % tego obszaru. Obecnie uchwalonych jest 78 planów miejscowych, z czego 1 obejmuje tereny gruntów leśnych. 77 planów miejscowych pokrywa łącznie ponad 90 % obszaru możliwego do zagospodarowania. Niewielka powierzchnia Sopotu umożliwiła w stosunkowo krótkim okresie sporządzenie planów miejscowych niemal dla całego obszaru miasta. Z uwagi na powierzchnię miasta, nie zachodziła również potrzeba określenia obszarów, dla których sporządzenie planów miejscowych byłoby zadaniem priorytetowym, dlatego większość planów miejscowych po ogłoszeniu studium realizowano jednocześnie.

PODSUmowanie Reasumując, założenia studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, będącego kompleksowym narzędziem polityki przestrzennej są w znacznym stopniu uwzględniane i realizowane. Obszary priorytetowe określone w studium stanowią najważniejsze punkty polityki przestrzennej miast, a miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego są dla nich sporządzane w pierwszej kolejności. Większość obszarów priorytetowych obejmuje obszary wymagające przekształceń lub ochrony. Mniejszość stanowią natomiast obszary inwestycyjne.

18 Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Sopotu, 2010, s. 24 15


Obszary priorytetowe przy opracowywaniu MPZP

LITERATURA 1.

BIP Gdynia, Aktualny rysunek stanu zaawansowania opracowań planistycznych (stan na 8 października 2014), [dostęp 13 stycznia 2015], dostępny w Internecie:

2.

http://www.gdynia.pl/bip/zagospodarowanie/info/4968_40602.html.

3.

BIP Gdynia, Uchwalone miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, [dostęp 13 stycznia 2015], dostępny w Internecie: http://www.gdynia.pl/bip/zagospodarowanie/ info/439_67320.html

4.

BIP Sopot, Obowiązujące plany zagospodarowania przestrzennego, [dostęp 13 stycznia 2015], dostępny w Internecie: http://bip.umsopot.nv.pl/?id=98#Y2xpY2tNZW51R2V0Q29ud GVudHMoMzksMSwwKQ==

5.

Biuro Rozwoju Gdańska, Analiza zamian w zagospodarowaniu przestrzennym Gdańska w latach 2010-2013, Gdańsk 2014.

6.

Lechman G., Aspekty społeczno-ekonomiczne w procesach rewitalizacji (w:) Rewitalizacja miast w Polsce. Pierwsze doświadczenia, Wydawnictwo Urbanista, Warszawa 2007.

7.

Ustawa z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.

8.

Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gdyni, 2008.

9.

Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Gdańska, 2007.

10. Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Sopotu, 2010.

16


ROZROST PRZEDMIEŚĆ A tRANSPORT PUBLICZNY NA PODSTAWIE MIAST STANÓW ZJEDNOCZONYCH I AGLOMERACJI TRÓJMIEJSKIEJ

Joanna Mańska Wydział Architektury, Politechnika Gdańska II rok studiów magisterskich / grupa 3 e-mail: joannamanska@gmail.com

Streszczenie: Tematem jest porównanie rozwoju przedmieść dwóch miast Stanów Zjednoczonych z lat 60. XX wieku oraz dwóch miast Aglomeracji Trójmiejskiej (Gdyni i Gdańska) z lat 90. XX wieku i porównania ich sieci transportu publicznego. Zdecydowałam się na wybór tych dramatycznie różniących się od siebie miast, gdyż zjawisko suburbanizacji jest wspólne dla wszystkich czterech.

wyrazy kluczowe: eksurbanizacja, przedmieścia, transport publiczny;

17


Rozrost przedmieść a transport publiczny

1.0 JAK DOSZŁO DO EKSURBANIZACJI? Eksurbanizacja1, czyli stopniowa ucieczka mieszkańców od centrum miasta wiążąca się z korzyścią kupna gruntu w celach mieszkaniowych po wielokrotnie niższej cenej, umożliwiona dzięki rozwojowi transportu – tani grunt, tani transport, a także tanie budownictwo mieszkaniowe. Pierwsza faza związana była z rozwojem transportu szynowego, druga z transportem samochodowym. 1.1. Sytuacja miast w Stanach Zjednoczonych. W kontekście Stanów Zjednczonych proces ten rozpoczął się ok. lat 80. XIXw i składał się z dwóch etapów. Początkowo możliwość masowego przemieszczania pracowników wiązała się z rozbudową sieci linii kolejowych. Wówczas dzielnice obrastały wokół powstałej infrastruktury kolejowej, umożliwiając dotarcie do najbliższej stacji pieszo. Później, w związku z produkcją samochodów, kolejność rozwoju uległa zmianie. Infrastruktura drogowa zaczęła być dostosowywana do potrzeb rozrastającego się miasta. To zjawisko nastąpiło dzięki ‚fordyzmowi’2, podatkom, które umożliwiły budowy autostrad, jako sprawy publicznej wysokiej rangi, a także taniość masowej produkcji budynków mieszkalnych – głównie budowanych w konstrukcji szkieletowej drewnianej (Martyniuk-Pęczek, 2005). 1.2. Sytuacja miast w Polsce. Odnosząc powyższy opis do sytuacji w Polsce – sytuacja suburbanizacji zaczęła mieć miejsce praktycznie 100 lat później, czyli w latach 90. XX wieku zaś warunki klimatyczne uniemożliwiały budowę tanich mieszkań. W Polsce sytuacja finansowa nie pozwalała na nadążanie za budową infrastruktury obsługującej powstające domy, za to proces ten po części został zapoczątkowany przez pierwszą falę realizacji wielkopowierzchniowych centrów handlowych na obrzeżach miasta.

2.0 LOS ANGELES 2.1. Lata 60. Posługując się książką Victora Gruena “The Heart of our cities. The urban crisis: diagrams and cure.” z 1965 roku znajdziemy tam opis miasta, sugerujący, że autor widzi 1 Def. pl.wikipedia.org 2 Fordyzm -produkcja taśmowa (przyp. autora). 18


Joanna Mańska

przyszłość Los Angeles w czarnych barwach. Dramatyczność losów tego miasta wynika ze zbyt rozbudowanej tkanki miasta i dążenia do ‚autopii’3. Autor podkreśla, że takie ‚rozpinanie się miasta’ wiąże się z pokonywaniem olbrzymich odległości każdego dnia, a tym samym stracie dużej ilości czasu. W latach 60. tania, masowa produkcja domów oraz wzrost zamożności przeciętnego mieszkańca doprowadziły do tego, że głównym środkiem transportu stał się samochód osobowy, a w związku z tym także rozbudowa autostrad. W wyniku takich przekształceń krajobraz miasta dramatycznie uległ zmianie. Autor ubolewa nad faktem, iż człowiek pragnący spędzić kilka dni w otoczeniu natury (a może sobie na to pozwolić z racji krótkich tygodni pracy i płatnych wakacji), aby dotrzeć na miejsce, musi najpierw spędzić kilka godzin w samochodzie, pokonać niebezpieczeństwa na drodze, aby w końcu, gdy znajdzie się w wymarzonym miejscu natknąć się na niewystarczającą ilość parkingów i śmieci pozostawione przez tych, którzy dotarli prędzej. Gruen posługuje się także określeniem ‚all dressed up with no place to go’ (Gruen, 1965), uświadamiając problem degradacji krajobrazu naturalnego. Zestawia rysunkową przepowiednię z 1891 roku, o tym, co wkrótce będzie codziennym widokiem milionów ludzi, ze zdjęciem realiów lat 60.

Rys. 1 Po lewej – satyryczna przepowiednia krajobrazu miasta amerykańskiego opublikowana przez magazyn „Life” w 1891r., po prawej – rzeczywistość lat 60. Gruen podkreśla, że rozbudowy Los Angeles nie powstrzymały nawet góry (Santa Monica Mountains), które kiedyś stanowiły naturalną barierę dla rozbudowy miasta – zabudowa przekroczyła góry i zaczęła powstawać za nimi, tworząc takie dzielnice jak North Hollywood, Sherman Oaks i Woodland Hills. W tekście znajdziemy także historię tego, jak władze miasta zatrudniły specjalistów z Nowego Jorku w dziedzinie przeciwdziałania ‚anti-city’ (Gruen, 1965), którzy zajmowali się umożliwianiem planowania rozbudowy transportu publicznego. Metoda działania polegała na wskazaniu punktów startu i punktów destynacji dla ludzi mieszkajacych na przedmieściach. Działania te, skuteczne dla miat wschodnich, nie sprawdziły się w przypadku Los Angeles o strukturze tkanki o wiele szerszej i głębszej.

3 Autopia, czyli miasto idealne dla samochodów (przyp. autora na podst. Gruen V., 1965). 19


Rozrost przedmieść a transport publiczny

Rys. 2 Centrum Los Angeles pocięte autostradami. 2.2. Dzisiaj Świadomi swojego problemu urbaniści i władze miasta politykę zapobiegania rozprzestrzenianiu miasta podjęły już dawno temu i dzisiaj widać skutki. Miasto jest dogęszczane zabudową mieszkaniową w przystępnej cenie, aby zachęcić mieszkańców do powrotu do centralnych partii. Poza polityką mieszkań, dużymi działaniami został objęty transport publiczny mający na celu zmniejszenie liczby samochodów. Podróżowanie jednak transportem publicznym jest trudne i uciążliwe, ze względu na skomplikowaną sieć połączeń i duże opóźnienia w usługach.

Rys. 3 Skomplikowana sieć transportu publicznego na dzień dzisiejszy. 20


Joanna Mańska

3.0 NOWY JORK W tym mieście w latach 60. nastąpił nieco inny system rozwoju suburbiów w porównaniu z wcześniejszymi latami. Wraz ze wzrostem odległości odległości od Manhattanu rosła odległość pomiędzy domami, czyli zabudowa stawała się coraz bardziej rozrzedzona (np. Westchester County). Rozbudowa ta miała inny motyw przewodni aniżeli Los Angeles czy też pozostałe miasta Stanów Zjednoczonych. Opierała się bowiem głównie na budowie linii kolejowych, mniej za to na samochodach i budowie dróg i autostrad. Biorąc te dwa czynniki pod uwagę, zapewnienie dostatecznie bliskiego pieszego dostępu do stacji kolejowej było wręcz niemożliwe. Funkcjonował zatem częsty model zaopatrzenia rodziny w dwa samochody – jednego używał mężczyzna, aby dojechać do stacji i przesiąść się na pociąg, drugiego zaś kobieta, aby dotrzeć do daleko oddalonego centrum handlowego. Taki model zdawał egzamin w najbogatszych rodzinach – tzw. ‚white-collar workers’4. To z kolei niosło za sobą skutek gęstszego zabudowywania rzadkich skrzyżowań z autostradą zamiast regularnej zabudowy. W języku angielskim takie skupiska zwykle noszą nazwę ‚exurbia’, czyli są tworem niebędącym ani miastem, ani wsią. Negatywnym skutkiem była niewydolność finansowa miasta w celu zapewnienia dostępu do szkół, co dalej wiodło do emigracji z tych terenów młodych rodzin z dziećmi.

4.0 AGLOMERACJA TRÓJMIEJSKA (GDYNIA I GDAŃSK) 4.1. Gdynia Na początku można zadać sobie pytanie „Dlaczego Gdynia uniknęła procesu suburbanizacji?” Po pierwsze, jako najmłodsze z miast omawianych w tym opracowaniu powstawała według, mogących czerpać z doświadczenia innych miast, ścisłych planów rozwoju miasta. Skutkowało to kumulacją zabudowy w pobliżu portu. Po drugie – jej położenie geograficzne (między zatoką a wysoczyzną morenową) utrudniało niekontrolowany rozrost miasta w kierunku zachodu. Aktualnie miasto skupia się na rozwoju infrastruktury właśnie w Gdyni Zachód, która ma stanowić zaplecze mieszkaniowo-usługowe dla dostatecznie zagęszczonego już centrum. Gdynia pomimo ujemnego przyrostu naturalnego ma dodatnie saldo migracji (Karzyński, 2005). 4 White collar workers – pracownicy biurowi (przyp. autora). 21


Rozrost przedmieść a transport publiczny

4.2. Gdańsk

Rys. 4 Porównanie wielkości aglomeracji Nowego Jorku do aglomeracji Trójmiasta.

Jako miasto średniowieczne jego rozwój ma zupełnie inny przebieg niż pozostałych trzech miast. Zjawisko suburbanizacji wystąpiło jednak i tutaj, ale w innym kontekście niż w miastach amerykańskich.5 Liniowo ukształtowane miasto ma dobrze zorganizowany transport publiczny na osi północ-południe oraz we wschodniej części poprzez Szybką Kolej Miejską i tramwaje. Jest on wydajny, gdyż kolej nie koliduje z ruchem drogowym. Inaczej jednak wygląda kwestia części zachodniej, stale rozwijającej się, oraz Gdańska Południa, gdzie linia tramwajowa sięga aż do Łostowic i Zakoniczynu, a inne dzielnice aż do Pruszcza Gdańskiego łączy kolej regionalna oraz autobusy. Miasto inwestuje w tej chwili w infrastrukturę drogową i połączenia tramwajowe (Morena) dzięki środkom unijnym. Dzięki Pomorskiej Kolei Metropolitalnej możliwe 5 Była już o tym mowa w rozdz. 1 i 2.

22


Joanna Mańska

jest usprawnienie komunikacyjne z zachodnimi ‚sypialniami’ nienależącymi do Aglomeracji Trójmiejskiej (Żukowo, Kartuzy, Kościerzyna).

5.0 PODSUMOWANIE Badania zostały przeprowadzone w trosce o przyszłość Gdańska. Zadałam sobie pytanie czy koszty rozbudowy systemu transportu miejskiego opierającego się na linii tramwajowej i budowie obwodnic mających wyprowadzać ruch samochodowy z centrum miasta z biegiem czasu nie stanie się procesem nieopłacalnym pod względem finansowym. Biorąc jednak pod uwagę historię miasta Los Angeles, które aktualnie diametralnie zmienia system transportu i kieruje się podobnymi zasadami co Gdańsk, jest nadzieja, że ten proces jest bardzo dogłębnie przemyślany. W przeciwieństwie jednak polskie miasto stoi w kwestii mieszkań. Rynek mieszkaniowy w Gdańsku jest w tej chwili najdroższy w Polsce. Ciężko więc oczekiwać od mieszkańców powrotu do centralnych dzielnic miasta, licząc, że przyciągnie ich chociażby perspektywa ‚nie stania w korkach’ za sprawą tramwajów, skoro nie będą mogli sobie pozwolić na zakup mieszkania (nie licząc wzięcia życiowego kredytu). A miasto posiada dostateczne rezerwy terenu w centrum w celu dogęszczania tkanki.

Rys. 5 Sieć transportu publicznego (ZTM, SKM, PKM) Gdańska. 23


Rozrost przedmieść a transport publiczny

LITERATURA 1.

Gruen V., 1965, The Heart of our cities. The urban crisis: diagrams and cure, Thames and Hudson, Londyn, rozdz. 5-7

2.

Hall P., 1966, The World Cities, World University Library, Londyn, rozdz. 7

3.

Karzyński M. Suburbanizacja i rozpraszanie zabudowy. Możliwości przeciwdziałania na przykładzie Gdyni. Art. z książki Problem suburbanizacji, pod red. P. Lorensa, Urbanista, Warszawa, 2005

4.

Martyniuk-Pęczek J. American Dream a sprawa polska. Amerykański i polski kontekst suburbanizacji. Art. z książki Problem suburbanizacji, pod red. P. Lorensa, Urbanista, Warszawa, 2005

5.

Załuski D. Miasta krótkich dróg. Art. z książki Problem suburbanizacji, pod red. P. Lorensa, Urbanista, Warszawa, 2005

6.

http://la.curbed.com/archives/2013/12/los_angeles_is_changing_in_the_two_most_ fundamental_ways.php

7.

http://adventure.howstuffworks.com/10-sprawliest-cities-in-united-states.htm#page=9

SPIS ILUSTRACJI Rys. 1 Gruen V., 1965, The Heart of our cities. The urban crisis: diagrams and cure, Thames and Hudson, Londyn, rozdz. 5-7 Rys. 2 Gruen V., 1965, The Heart of our cities. The urban crisis: diagrams and cure, Thames and Hudson, Londyn, rozdz. 5-7 Rys. 3 opracowanie autora na podstawie: https://www.google.pl/maps/place/Los+Angeles,+C A,+USA/@34.0204989,-118.4117325,10z/data=!3m1!4b1!4m2!3m1!1s0x80c2c75ddc27da13:0 xe22fdf6f254608f4 oraz http://urbanartifactjournal.files.wordpress.com/2011/10/la-public-trans. gif?w=460&h =460 Rys. 4 Martyniuk-Pęczek J. American Dream a sprawa polska. Amerykański i polski kontekst suburbanizacji. Rys. 5 opracowanie autora na podstawie: http://www.ztm.gda.pl/img/plik_duzy_602.jpg i http:// ii.forum.mojeosiedle.pl/92/08/skm_nowa_gdansk_204.jpg

24


MIASTO ODZYSKANE OD FINGER PLANU DO KOPENHAGIZACJI

Ewelina M. Kropidłowska Wydział Architektury, Politechnika Gdańska II rok studiów magisterskich / grupa 3 e-mail: ewelina.kropidlowska@gmail.com

Streszczenie: W ostatniej dekadzie jeszcze głośniej mówi się o problemie pustoszenia miast. Artykuł nakreśla decyzje, jakie podjął rząd we współpracy z mieszkańcami Kopenhagi dla podtrzymania życia w mieście. Obserwacje prowadzone w ramach pracy nad artykułem pozwoliły na zrozumienie fenomenu funkcjonowania tego miasta oraz zjawiska kopenhagizacji. W tekście omówiono kształtowanie miasta, wdrożenie koncepcji Finger Plan i projektu zespołu prof. Jana Gehla oraz inne czynniki, które uczyniły stolicę Danii miastem czołówki ogólnoświatowego rankingu wskazującego miejsca, w których mieszkańcom żyje się najlepiej (Most Livable Cities), a także które stały się narzędziem i inspiracją przy przekształcaniu kolejnych miast.

wyrazy kluczowe: finger plan, kopenhagizacja, ludzki wymiar;

25


Miasto odzyskane

1.0 KSZTAŁTOWANIE MIASTA 1.1. Pierwszoplanowa rola miasta. Krzyżowanie się szlaków handlowych- lądowego z Zelandii do Skandii i morskiego z Bałtyku w kierunku Morza Północnego odegrało strategiczną rolę w planie założenia miasta na terenie Królestwa Danii. Z czasem wokół grodu warownego Slotsholmen, wzniesionego przez biskupa Absalona na części Zelandii nadanej przez króla Waldemara I w I poł XII wieku, rozwinęło się średniowieczne miasto. W Księdze Ziemskiej króla zostało ono nazwane Køpmannæhafn (dosł. Kupców port). Poprzez dobrze usytuowany port rozwijał się ruch handlowy, co przyczyniło się bezpośrednio do rozwoju miasta. W II poł. XIII wieku Kopenhaga otrzymała prawa miejskie. Stała się dobrze zorganizowanym ośrodkiem handlu, ale jednocześnie przedmiotem sporu pomiędzy królem a biskupem i konkurencją dla silnego miasta Hanzy- Lubeki. Walki o panowanie, a następnie najazdy floty z Lubeki z II poł. XIV w. doprowadziły do spalenia i obrabowania miasta, rozebrania umocnień miejskich i zaniechania pracy portu. Siedliskiem władzy świeckiej został wzniesiony na ruinach Slotsholmen zamek, w którym rezydował król Danii, Eryk Pomorski. Kopenhaga zyskała miano stolicy kraju, stała się miastem koronacyjnym, a w 1500 roku liczyła 10 000 mieszkańców. Reformacja ostatecznie zakończyła rywalizację królów i biskupów. 1.2. Nowy wizerunek miasta. Ważną postacią w kreowaniu nowego wizerunku stolicy, regionalnego mocarstwa w Skandynawii, był Christian IV, władający Królestwem Danii na przełomie XVI/XVII wieku. Zainspirowany holenderskim planowaniem przestrzeni wyodrębnił na wschodzie Christianshavn– ufortyfikowaną dzielnicę portową z wieloma kanałami. Następca, Fryderyk III kontynuował politykę umacniania Kopenhagi. Za jego panowania wzniesiono w Indre By, na północ od centrum, Kastellet– twierdzę obronną, a za inicjatywą jego żony Zofii Amelii rozpoczęto budowę podmiejskiej rezydencji królewskiej- Amalienborg. Po śmierci Fryderyka III rządy objął jego syn Christian V. Powstał nowy plac łączący stare miasto i nową część Kopenhagi– Kongens Nytorv z konnym pomnikiem króla jako propagandowy wyraz potęgi monarchii absolutnej. Kopenhaga w tym okresie przeżyła dwukrotnie oblężenie miasta. Najpierw przez Szwedów tracąc Skandię, później połączonych sił angielsko-holenderskoszwedzkich. Kolejną plagą była epidemia dżumy. Miasto, które dotąd notowało wzrost populacji (1600 r. – ok. 12 000, 1630 r. – ok 25 000, 1700 r. – ok 60 000) 26


Ewelina M. Kropidłowska

utraciło 1/3 mieszkańców. Niedługo potem doszło do wielkiego pożaru, który strawił 2/5 miasta (1670 domów). Większość domów odbudowano w ówcześnie panującym stylu barokowym. Kolejny pożar pochłonął 941 domów, a rodzina królewska z Zamku Królewskiego Christiansborg przeniosła się do Amalienborga. Na skutek konfliktu z Brytyjczykami doszło do terrorystycznego bombardowania dzielnic zamieszkałych przez ludność cywilną. Śmierć poniosło 2 000 osób spośród 100 000 zamieszkujących miasto w 1800 roku. 1.3. Swobodny rozwój miasta. Pomimo wojen napoleońskich, doświadczeń Kopenhagi z początku wieku XIX, czas ten uważany jest za Duński Złoty Wiek. Charakteryzuje go intensywny rozkwit kulturowy. Powstają prądy odrodzenia narodowego i demokratyzacji życia politycznego. Wynikiem demonstracji przed Zamkiem Królewskim Christiansborg, której uczestnicy domagali się wprowadzenia konstytucji, rok później została ona przyjęta, a Christiansborg stał się siedzibą parlamentu – Folketingu. Przeludnienie miasta było przyczyną do rozebrania jego fortyfikacji w celu umożliwienia swobodnego rozwoju.

Rys. 1-2. Ekspansja urbanistyczna Kopenhagi w latach 1840 – 1860

W dobie urbanizacji i industrializacji zaczęła gwałtowanie wzrastać liczba ludności. Zachodnia granica miasta w II poł XIX wieku przesunęła się, włączając dzielnice robotnicze Nørrebro i Vesterbro. W 1840 roku Kopenhaga liczyła ok. 120 000 mieszkańców, w 1870 r. ok. 180 000, kiedy w 1900 r. już ok. 400 000.

27


Miasto odzyskane

Rys. 3-4. Ekspansja urbanistyczna Kopenhagi w latach 1880 – 1900 Następstwo takiego wzrostu tłumaczy się poprzez wyposażenie miasta w oświetlenie za pomocą latarni gazowych (od 1857 r.), nowoczesne wodociągi (od 1859 r.), kanalizację (1860 r.), tramwaje konne (od 1863 r.), telefony (od 1878 r.), elektryczność (od 1892 r.), tramwaje elektryczne (od 1894 r.). Miasto zyskało również obiekty użyteczności publicznej, tj. ratusz i dworzec kolejowy. Wybudowano też nowy port.

Rys. 5-6. Ekspansja urbanistyczna Kopenhagi w latach 1920 – 1940 28


Ewelina M. Kropidłowska

2.0 FINGER PLAN Po II wojnie światowej wiele miast, również Kopenhaga, doświadczyły gwałtownej ekspansji terytorialnej oraz wzrostu ludności na peryferiach miasta. Wówczas wprowadzono w życie innowacyjny plan urbanistyczny– Finger Plan (1947). Założeniem planu w kształcie prawej dłoni było skomunikowanie wszystkich dzielnic z centrum miasta poprzez istniejące lub projektowane linie kolejowe zachęcając tym samym do kształtowania się nowego mieszkalnictwa, obszarów biznesu i terenów zielonych wzdłuż pięciu palców. Takie rozwiązanie było rozsądne z uwagi na niski udział terenów zielonych i brak perspektyw na dalsze przesuwanie granic miasta. Finger Plan został stworzony w oparciu o plan terenów zielonych z roku 1936.

Rys. 7. ‘Finger Plan’ Kopenhagi z 1947.

Rozkwit na rynku motoryzacyjnym i przekonanie o słuszności transportu indywidualnego spowodowały, że ten znakomity plan ewoluował. Oprócz promieniście rozchodzących się linii kolejowych zaprojektowano pierścienie łączące większe centra rozwoju zachowując je w obrębie każdego z palców. Pierścień wewnętrzny posłużył do wyznaczenia alternatywnych lokalizacji przemysłowych dla starego miasta portowego.

29


Miasto odzyskane

Rys. 8. Idea rozwoju miasta wg. ‘Engsplan for København’ Prace nad planami ośrodków lokalnych zintegrowanych z transportem publicznym ukierunkowane były ku stwarzaniu różnym grupom społecznym możliwości dostępu do przestrzeni miejskiej i poruszania się po mieście. Główną ideą w dążeniu do równowagi społecznej jest przecież możliwość korzystania z tego, co oferuje miasto zarówno tym, którzy poruszają się transportem indywidualnym jak i wszystkim amatorom transportu zbiorowego. Finger plan zapewniał dobrze utkaną sieć komunikacyjną. Zwiększał mobilność ogromnej większości mieszkańców. Ważnym aspektem prowadzącym ku lepszej wydajności i jakości systemu stało się współdziałanie ruchu pieszego i rowerowego z siecią kolejową.

Traktowanie miasta w wielkiej skali, holistycznie, wraz z jego dzielnicami, funkcjami i infrastrukturą komunikacyjną pozwoliło na pracę w mniejszej skali - nad budynkami i przestrzeniami miejskimi, które mają wielki wpływ na to, jak odbieramy pojedyncze części lub całe miasto. Elementy te nadały miastu ponownie ludzki wymiar.

30


Ewelina M. Kropidłowska

Rys. 9. Rozwój sieci metra i linii kolejowej ‘S’.

3.0 PANORAMA KOPENHAGI Miasto nie brało udziału w międzynarodowym trendzie na budynki wysokościowe, który rozpoczął się w roku 1920. Od tego czasu przestrzegana jest przez planistów miejskich zasada, że wielkość nowych budynków powinna odnosić się do otoczenia.

Rys. 10. Obecna panorama Kopenhagi od strony dzielnicy Amager. 31


Miasto odzyskane

Dzisiaj panoramę miasta można podziwiać z wież 10 istotnych dla historii Kopenhagi budynków. Najlepszą jednak jest ta od strony dzielnicy Amager, skąd zobaczyć możemy zarówno dwa najwyższe budynki świeckie, tj. ratusz (Københavns Rådhus, 1905) – 105,6 m oraz siedzibę duńskiego parlamentu i monarchy (Christiansborg Slot, 1928) – 104 m, jak również szereg obiektów sakralnych.

Rys. 11. Zamek/pałac Christiansborg. Należą do nich: Kościół Najświętszego Zbawiciela z charakterystyczną spiralną wieżą, Kościół Świętego Ducha, który stoi przy głównym deptaku miejskim – Strøget, funkcjonujący jako centrum sztuki współczesnej Kościół Świętego Mikołaja z jednym z najbardziej rzucających się w oczy elementów panoramy – zielonym hełmem wieży, Kościół Fryderyka znany jako Kościół Marmurowy o największej kopule w Skandynawii wzorowanej na watykańskiej z bazyliki św. Piotra, Katedrę Marii Panny powstałej w miejscu ruin poprzedniej, zbombardowanej przez flotę brytyjską. Pierwotna miała wieżę wysoką na ponad 100 m, jednak nie zdecydowano się na jej odbudowanie, a na stworzenie nowej. Początkowo zaprojektowana była jako świątynia bez wieży, jednak powszechny nacisk wpłynął na decyzję architekta o jej dodaniu.

Rys. 12-13. Od lewej: Ratusz, Wieża Kościoła Najświętszego Zbawiciela. 32


Ewelina M. Kropidłowska

Wyżej wymienione obiekty powstały w okresie, kiedy nowopowstająca architektura nie podlegała pod debaty publiczne. Nie dyskutowano o zaletach i wadach wysokich budynków. Dzisiaj każda propozycja jest weryfikowana przez rząd oraz mieszkańców. Stale od 2007 roku z badań wynika, że 7/10 osób jest przeciwko budowie wysokościowców w obrębie starych wałów. W centrum bowiem rozpościera się dość regularna zabudowa o wysokości 20-30m. Przykładem takiej XVII– wiecznej zabudowy jest Nyhavn– brzeg portowy z licznymi kawiarniami, restauracjami i barami.

Rys. 14. Nyhavn– brzeg portowy, kanał, rozrywkowa dzielnica Kopenhagi.

4.0 ‘MIASTO DLA LUDZI’ Ponad połowa populacji żyje dziś w miastach. Według prognoz odsetek ten wzrośnie do 75 % przed rokiem 2050. Model znikomego zawarcia ludzkiego wymiaru w projektowaniu urbanistycznym pojawia się w różnych częściach świata i na różnych poziomach rozwoju ekonomicznego. Praktycznie od ponad 50 lat zaniedbano ludzki wymiar w powiązaniu z urbanizacją. Wszystkich ludzi łączy ze sobą chodzenie, układ zmysłów, możliwości ruchu i podstawowe modele zachowań, stąd w znacznie większym niż dotąd stopniu projektowanie musi zaczynać się od ludzi.[…] Jest to oczywista strategia sprostania wyzwaniom, jakie stawia XXI wiek. Najwyższy czas, byśmy ponownie odkryli ludzki wymiar w projektowaniu urbanistycznym we wszystkich zakątkach świata (Gehl, 2014). Nikt nie zbadał morfologii i użytkowania przestrzeni publicznych w takim zakresie jak prof. Jan Gehl. Architekt i znawca projektowania przestrzeni publicznych, który od lat 60. odgrywa niezmiernie wielką rolę w kształtowaniu Kopenhagi doskonale rozumie, jak korzystają z nich mieszkańcy i odwiedzający. Pierwszą jego inicjatywą 33


Miasto odzyskane

było stworzenie dróg pieszych i rowerowych w centrum miasta. Wolne Miasto Christiania w Kopenhadze jest przykładem tego, jak istotna jest dbałość o ludzki krajobraz decydujący o jakości życia mieszkańców dzięki, np. strefie bez samochodów i aktywności parterów. W latach 60-tych i 70-tych XX wieku, kiedy nabrała tempa inwazja samochodów, istniały dwa typy ulic: dla pieszych i dla samochodów. Segregacja ta zmieniła się wraz z pierwszym kryzysem naftowym. Zaczęto interesować się zróżnicowanymi rozwiązaniami transportowymi. Uspokajanie ruchu stało się wtedy popularne. Nowe typy ulic ograniczały prędkość ruchu, dzięki czemu stały się one bardziej przyjazne i bezpieczne dla wszystkich użytkowników. Prace nad ideą reorganizacji ruchu i integracji różnych jego rodzajów doprowadziły do wyróżnienia przestrzeni współdzielonych jako najlepsze rozwiązanie, pod warunkiem określenia priorytetu dla ruchu pieszego. Profesor Gehl proponuje narzędzia służące poprawie działania i wyglądu przestrzeni publicznych oparte na uniwersalnym punkcie wyjścia– ludzkim wymiarze. Stworzył zasady projektowe, które wprowadza w życie innych miast. Koncentruje się na zapewnieniu możliwości organizowania wydarzeń i zgromadzeń oraz na poprawie jakości przestrzeni miejskiej w celu zaproszenia i wydłużania czasu spędzanego w tejże przestrzeni. Zwraca uwagę na: 1. zapewnienie krótszych odległości pomiędzy funkcjami miejskimi oraz masą krytyczną ludzi i zdarzeń; 2. zapewnienie różnorodności i bogactwa doświadczeń, równowagi społecznej i poczucia bezpieczeństwa w pojedynczych obszarach miasta poprzez integrowanie różnych funkcji w miastach; 3. projektowanie przestrzeni miejskiej tak, aby była zachęcająca i bezpieczna dla pieszych i rowerów; 4. otwarcie krawędzi pomiędzy miastem i budynkami tak, aby życie w ich wnętrzu i życie na zewnątrz, w przestrzeniach miejskich, mogły ze sobą współdziałać; 5. zapraszanie do dłuższego pozostawania w przestrzeni miejskiej, ponieważ nawet mała ilość ludzi spędzających dużo czasu w jednej przestrzeni miejskiej stwarza takie samo wrażenie pełnej życia przestrzeni, co duża ilość ludzi spędzających tam mniejszą ilość czasu.

34


Ewelina M. Kropidłowska

Rys. 15. Zmiana aktywności w przestrzeni publicznej w ostatnim stuleciu.

PODSUMOWANIE Mówiąc ogólniej przestrzeń publiczna służy trzem funkcjom: komercyjnej, transportowej i rekreacyjnej. Sto lat temu ulice z konieczności były przestrzenią aktywności głównie zarobkowej. Lata 50.– okres inwazji aut sprawił, że służyły transportowi. Dziś przechodzą kolejną fazę i są miejscem spotkań ludzi. Profesor Gemzøe określa te trzy fazy jako miasto tradycyjne, miasto opustoszałe i miasto odzyskane. Jednak jak dopowiada prof. Gehl: „miasto odzyskane nie odzyska się samo”. W mieście tradycyjnym ludzie musieli wychodzić z domu. Dziś sporo ludzi pracuje w kilku miejscach, często poza budynkami, z elastycznym grafikiem pracy. Potencjalnie społeczeństwo mogłoby spędzać większość dnia w przestrzeni miejskiej. Jednak ludzie są dzisiaj bardziej wymagający. Oczekują atrakcyjnych propozycji miejsc. Miasta stają przed szeregiem wyzwań. Każde miasto ma odmienną tradycję, ale na całym świecie przestrzenie miejskie są miejscem spotkań. A każdy człowiek stworzony jest, by chodzić, poruszać się z podobną prędkością, odbierać świat przez zmysły, widzieć wyraźnie mniej więcej na 100 m i rozmawiać w podobny sposób. Dlatego strategia projektowania jest uniwersalna. Ziszczenie się wizji miasta pełnego życia, zrównoważonego i zdrowego stało się powszechnym i naglącym postulatem, który można osiągnąć poprzez dbałość przede wszystkim o pieszych i rowerzystów. Wzmocni je jednorodna ogólnomiejska decyzja polityczna: zaproszenie mieszkańców do chodzenia i jeżdżenia rowerem w największym możliwym wymiarze w powiązaniu z ich codziennymi aktywnościami (Gehl, 2014). 35


Miasto odzyskane

LITERATURA 1.

Cymerman A., 2013, Kopenhagizacja, Architektura & Biznes, nr 1, s. 90-93,

2.

Gehl J., 2014, Miasta dla ludzi, Wydawnictwo RAM, Kraków,

3.

Gehl J., 2013, Życie między budynkami, Wydawnictwo RAM, Kraków,

4.

Holm A., Johansen K., 1941, København 1840-1940, Nyt Nordisk Forlag – Arnold Busck, København

5.

Kołakowski M., 2007, Miasto odzyskane, rozmowa z Janem Gehlem i Larsem Gemzøe, Architektura & Biznes, nr 7, s. 66-71,

6.

Knowles R., 2012, Transit Oriented Development in Copenhagen, Denmark: from the Finger Plan to Ørestad, Journal of Transport Geography, Salford UK,

7.

Stangel M., 2009, Miasta dla ludzi, rozmowa z Janem Gehlem [on-line], Portal ARCA Stangel http://arcastangel.pl/miasta-dla-ludzi-rozmowa-z-janem-gehlem [dostęp 12 listopada 2014],

8.

History of Copenhagen [on-line], Portal en.wikipedia.org [dostęp 14 listopada 2014],

9.

http://en.wikipedia.org/w/index.php?title=History_of_Copenhagen&printable=yes

10. København [on-line], Portal da.wikipedia.org [dostęp 11 grudnia 2014], http://da.wikipedia. org/w/index.php?title=K%C3%B8benhavn&printable=yes 11. Copenhagen [on-line], Portal en.wikipedia.org [dostęp 11 grudnia 2014], http://en.wikipedia. org/w/index.php?title=Copenhagen&printable=yes

SPIS ILUSTRACJI Rys 1-6. Holm A., Johansen K., 1941, København 1840-1940, Nyt Nordisk Forlag – Arnold Busck, København, s. 5-12, Rys. 7. Knowles R., 2012, Transit Oriented Development in Copenhagen, Denmark: from the Finger Plan to Ørestad, Journal of Transport Geography, Salford UK, s. 2 Rys. 8. http://araxus.org/urban_design_studies_4.html [dostęp 12 listopada 2014] Rys. 9. Knowles R., 2012, Transit Oriented Development in Copenhagen, Denmark: from the Finger Plan to Ørestad, Journal of Transport Geography, Salford UK, s. 3 Rys. 10. https://500px.com/photo/49160586/copenhagen-from-the-top-floor-by-peter-nielsen Rys. 11. http://oestrig.um.dk/de/~/media/oestrig/Images/Galleries/Christiansborg. jpg?w=562&h=316&as=1 Rys. 12. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/d5/Vor_Frelsers_Kirke_Copenhagen_ spire.jpg Rys. 13. https://theadjournaldotcom.files.wordpress.com/2013/11/kbenhavns-rdhus-ogrdhuspladsen.jpg Rys. 14. http://www.pxleyes.com/images/contests/panoramic%20view/fullsize/panoramic%20 view_ 4c5d92f21cd45_hires.jpg Rys. 15. Stangel M., 2009, Miasta dla ludzi, rozmowa z Janem Gehlem [on-line], Portal ARCA Stangel http://arcastangel.pl/miasta-dla-ludzi-rozmowa-z-janem-gehlem [dostęp 11 grudnia 2014], 36


PRZESTRZEŃ ZAMKNIĘTA NIEOGRANICZONA PRÓBA DOSPOŁECZNIENIA BIBLIOTEK W PROCESIE DEFRAGMENTACJI MIASTA

Ewelina M. Kropidłowska Wydział Architektury, Politechnika Gdańska II rok studiów magisterskich / grupa 3 e-mail: ewelina.kropidlowska@gmail.com

Streszczenie: Biblioteka niegdyś była praktycznym źródłem informacji, mniej awangardą naukową. Obserwacje prowadzone w ramach pracy nad artykułem pozwoliły na określenie kierunku rozwoju bibliotek. W tekście omówiono założenia, które pozwoliły na wykształcenie nowego programu funkcjonalnego sprzyjającemu społecznym interakcjom i wymianie wiedzy w formie dostosowanej do każdego użytkownika. Biblioteka staje się tranzytem kulturowym w mieście. Artykuł porusza przykłady bibliotek europejskich, które przechodzą znaczącą restrukturyzację.

wyrazy kluczowe: przestrzeń dospołeczna, biblioteka ‘four space’, kultura i rozrywka w mieście, restrukturyzacja bibliotek; 37


Przestrzeñ zamknięta nieograniczona

1.0 PODSTAWA Ludzie funkcjonują w świecie stworzonym w dużej mierze przez innych ludzi. Przypisane są im role, poczynając od tych w rodzinie po te w społeczeństwie, które generują sieć relacji społecznych. Z biegiem czasu grono staje się coraz bardziej liczne, różnorodne, a poprzez rozwój mediów i transportu powiększają się odległości między jednostkami. Środowisko społeczne rozprasza się, komplikuje, staje się coraz bardziej złożone, nieprzejrzyste, odchodzi od swojej dawnej struktury zbiorowości (Sztompka, 2002). Eliminuje to potrzebę współpracy, utrudnia budowanie przestrzeni. Gwałtowny rozwój Internetu wpłynął również na funkcjonowanie obiektów użyteczności publicznej, szczególnie bibliotek. Czy wpływ ten możemy zaklasyfikować jako negatywny? Czy dostęp do wiedzy online oznacza, że użytkownicy będą korzystali tylko z bibliotek wirtualnych, na odległość, nie będą uczęszczali do ich fizycznych odpowiedników? W jaki sposób możemy zapobiec transferowi tak istotnego dla rozwoju miasta miejsca w cyberprzestrzeń? Z czym wiąże się ‘dospołecznienie’1 przestrzeni publicznej? Jakie znaczenie w tym procesie ma program funkcjonalny obiektu? Czy służy on defragmentacji miasta?

2.0 RESEARCH DESK. BARIERY I CZYNNIKI DETERMINUJĄCE. Warto przyjrzeć się z bliska czynnikom, które stanowią barierę dla sprawnego funkcjonowania, m.in. bibliotek, a także tym, które determinują rozwój. Ta część artykułu nakreśli działania i założenia przedprojektowe. 2.1. Bezpieczeństwo i zaufanie społeczne. Na skutek nakładanych restrykcji i ograniczeń przestrzeń może przestać pełnić funkcję przestrzeni publicznej. Szczególnie niepokojące staje się zawłaszczanie przestrzeni. Tworzenie enklaw, wydzielenie przestrzeni prywatnych na rzecz zapewnienia większego bezpieczeństwa. Jednak to troska mieszkańców o wspólną przestrzeń przyczynia się do zmniejszenia przestępczości. Kluczem do sukcesu, wydaje się więc stworzenie warunków do tego, by mieszkańcy poczuli swoją przynależność 1 Przestrzeń dospołeczna – termin z zakresu proksemiki i komunikacji niewerbalnej określający przestrzeń, która skłania ludzi do skracania odległości między sobą, nachylania się do siebie, komunikowania się ze sobą, rozmowy, wydłużania kontaktu, nie prowokuje do odejścia czy izolowania się. 38


Ewelina M. Kropidłowska

do stref wspólnych, by partycypując w ich rozwoju przekonali się o sile demokracji i zaczęli o te strefę dbać. 2.2. Dostępność czasowa i profil użytkowników. Obiekt powinien być przystosowany do różnego typu użytkownika. Każdy typ niesie szereg potrzeb jakie należy spełnić. Biblioteka ma nie tylko zapraszać, ale również wydłużyć czas pobytu ludzi lub zachęcić do ponownych odwiedzin. Ich obecność świadczy o wartościowości miejsca. Niezależnie od tego czy ludzie spędzają w przestrzeni niewielką ilość czasu czy pozostają w niej na dłużej obserwuje się, że tętni ona życiem. 2 2.3. Biblioteka 2.0 Obecnie 84 % osób zaczyna szukanie informacji od wyszukiwarek internetowych. Większość spośród nich uważa książkę jako jedyną ‘markę’ biblioteki. Tak zwane ‘pokolenie Google’, które obejmuje urodzonych po 1993 roku, świetnie radzi sobie z technologią, ale nie potrafi efektywnie szukać informacji ani krytycznie ich oceniać. 89% szuka informacji w Internecie, 2% na stronach www bibliotek. Do bibliotek trafia tylko po to, by wypożyczyć konkretną książkę. O nowych źródłach informacji dowiadujemy się w dużej mierze od przyjaciół lub właśnie z Internetu. Wykorzystanie technologii oraz narzędzi Web 2.0 pozwala bibliotekom świadczyć usługi, które pozostają atrakcyjne dla użytkownika.

Rys. 1. Wykres zależności pomiędzy źródłami z jakich dowiadujemy się o nowych zasobach wiedzy. 2 Stwierdzenie prof. Gehla dotyczące przestrzeni miejskich między budynkami zachowuje swoją prawdziwość również dla obiektów użyteczności publicznej. 39


Przestrzeñ zamknięta nieograniczona

3.0 STUDY TOUR. BIBLIOTEKA W PRZESTRZENI MIEJSKIEJ. Ilość ogłoszonych przetargów i konkursów na obiekty użyteczności publicznej o programie funkcjonalnym uwzględniającym bibliotekę sugeruje, że rośnie zapotrzebowanie na te obiekty, a istniejące przechodzą transformację. Zyskują miano bardziej żywych niż kiedykolwiek. Nie są pasywną kolekcją książek i multimediów, ale aktywnym miejscem eksperymentów, inspiracji i lokalnych spotkań. (H. Jochumsen, D. Skot-Hansen, C. Hvenegaard Rasmussen, 2012).

Rys. 3. Tabela z danymi technicznymi bibliotek, które powstały lub zostały poddane transformacji w myśl nowych zasad projektowych Idee urzeczywistniają się jako część strategii rozwoju przestrzeni miasta. W jego kontekście może odegrać trzy różne role: miejsca, przestrzeni i relacji. Pełniąc rolę miejsca staje się ikoną miasta, generatorem miejsca czy katalizatorem przemian miasta i aktywizacji społecznej. Jako przestrzeń nakreśla obszar doświadczeń, multidyscyplinarnych spotkań i publicznych wydarzeń. W relacji z innymi instytucjami stwarza kręgi zainteresowań, hybrydowe przestrzenie kulturalne i staje się partnerem dla innych obiektów kulturalnych. Strategia ta ma szczególny oddźwięk w krajach skandynawskich i Holandii, które od wieków toczą starcie w rankingu miast o najlepszych warunkach do życia. Jedni inspirują drugich. Dlatego niech posłużą za przykład również w temacie bibliotek. 3.1 Case: Malmø Stadsbibliotek Największa biblioteka krajów nordyckich składa się z części historycznej– zamek, później muzeum, od 1946 biblioteka, oraz części nowej- szklanego kubika i cylindra, oddanej do użytku w 1997. 40


Ewelina M. Kropidłowska

Wiele miejsc w Malmø, w tym też Rosengården mają charakter getta. Największym wyzwaniem z architektonicznego punktu widzenia była restauracja zamku, a z socjologicznego– aktywizacja społeczna. Malmo jest w 38 % miastem pierwszej lub drugiej generacji imigrantów. Mówi się w nim w 150 językach, zamieszkane jest przez 170 narodowości. Ponadto połowa mieszkańców to ludzie poniżej 35. roku życia, co w kraju społeczeństwa starzejącego się odczytuje się jako duży potencjał w ożywianiu dzielnicy, miasta. Rewitalizację wspomagały inne instytucje kulturalne. Stałym partnerem jest Malmø City Theatre, Stockholm Culture Centre i Royal Library Copenhagen. Dzięki temu z miasta przemysłowego uzyskało profil miasta kulturalnoedukacyjnego. 3.2.Case: Ørestad Bibliotek, København

Rys. 4. Rozbudowa biblioteki w Malmø. Rys. 5. Gra miejska przed biblioteką. Biblioteka jest jedyną instytucją kulturalną w nowej dzielnicy KopenhagiØrestad. Ponadto zaprojektowana została jako publiczna przestrzeń otwarta 24/7 (open library) i jest kombinacją biblioteki publicznej ze szkolną.

Rys. 6. Zintegrowany system biblioteczny. Rys. 7. Generowanie planu biblioteki. 41


Przestrzeñ zamknięta nieograniczona

Plan biblioteki jest na tyle elastyczny, by pełnić rolę centrum kulturalnego i laboratorium szkoły, której częściowo podlega. By ułatwić komunikację po obiekcie został on wyposażony w wyświetlacze na wejściu oraz na każdym z regałów. Użytkownicy uzyskują informację w jakim miejscu się znajdują oraz do jakich materiałów mają dostęp w obecnej lokalizacji. System zintegrowany jest ze stroną internetową oraz portalami społecznościami, dzięki czemu użytkownicy komunikują się między sobą w razie pytań. Sezonowi odwiedzający szukający publikacji po tytule bądź autorze dzięki w/w aplikacji mogą wygenerować na smartfonie mapę lub podążać za wskazówkami na pulpitach. Tym samym obiekt jest obsługiwany przez bardzo małą liczbę stałych pracowników, a ci odpowiedzialni są w większości za śledzenie rynku wydawniczego, publikację recenzji, informowanie użytkowników o nowych materiałach dostępnych w bibliotece oraz aktualizację strony internetowej o dostępne publikacje. Takie działanie świadczy o przenikaniu się przestrzeni wirtualnej i fizycznej. 3.3. Case: De Nieuwe Bibliotheek, Almere Almere – miasteczko o krótkiej historii. Pierwsze domy powstały w 1976 roku, oficjalnie miasteczkiem zostało w 1984. Jednak rozpoznawalne jest jako jedno z najszybciej rozwijających się w Europie, kierujących się zielonym rozwojem, planowanym na szeroką salę w oparciu o plan Rema Koolhaasa. Biblioteka była obiektem, który miał stać się ikoną tego miasteczka. Umiejscowiona została w centrum Town Hall Square, dokładniej naprzeciw pasażu z dojściem z rynku. Strategiczna lokalizacja zapewnia przedłużenie deptaka przez bibliotekę. Idea czytelnego układu kontynuowana jest również w układzie wnętrza. Obowiązuje dość standardowy, wg nowego modelu, podział na kawiarnie z czytelnią prasy, strefę multimedialną z centrum gier, strefę naukową, strefę wypożyczania, strefę Internetu, segment specjalistyczny. Postawiono jednak dodatkowo na design, który ułatwia użytkowanie biblioteki. Począwszy od krótkich, miękkich form regałów, po dekorację ścian i regałów grafikami, np. dział dreszczowców oznaczony wieżą wysokich napięć. 3.4. Case: Library 10, Helsinki W miejscu starej siedziby poczty zlokalizowana jest biblioteka tematyczna, w której znajdziemy publikację z działów muzyki, podróży, IT i nowości. Profil użytkowników różni się również od statystycznego – w 60 % uczęszczającymi są mężczyźni i 60 % z nich nie przekroczyło 30. roku życia. Tylko połowa odwiedzających przychodzi, by wypożyczyć książkę. Zakres biblioteki jest dość wąski jednak jest to jeden z najlepszych przykładów tego rodzaju obiaktów z prężnie działającą strefą rozrywki. Bowiem tylko 20% powierzchni biblioteki przeznaczono na materiały dydaktyczne, w tym 80 % do dyspozycji użytkowników. Zagwarantowano przestrzeń, w której odwiedzający mogą tworzyć, pokazywać i publikować swoje kulturalne 42


Ewelina M. Kropidłowska

produkty. W związku z napiętym grafikiem wydarzeń kulturalnych książki wypożyczane są online i odbierane bądź oddawane w holu wejściowym. Korzystanie z materiałów na miejscu odbywa się w kąciku czytelnika. Pozostała część biblioteki bardziej przypomina studio nagraniowe. Posiada studio audio i video do nagrywania, odsłuchiwania, edycji dźwięku i obrazu, umożliwia korzystanie z instrumentów oraz nauk u profesjonalistówkadry biblioteki.

Rys. 8. Wystawa najnowszych publikacji. Rys. 9. Wieża wysokich napięć jako grafika działu dreszczowców. We współpracy z uczelniami, artystami i organizacjami obiekt oferuje dziesiątki wydarzeń w ciągu roku. Wszystkie wydarzenia są nagrywane i dostępne na stronie internetowej biblioteki. Elementy wyposażenia wnętrza: stanowiska komputerowe, blaty, regały, sprzęt IT są mobilne. Ułatwia to wygospodarowanie przestrzeni na wystawy czy koncerty. 3.5. Case: Openbare Bibliotheek Amsterdam W 1995 roku miasto wydało decyzję o rewitalizacji portowej części Amsterdamu– Ooesterdok. W latach 60. i 70. port był obsługiwany przez tankowce. Z biegiem czasu utracił swoją funkcję i pozostał obszarem odizolowanym od miasta. Wprowadzając na ten teren różne funkcje: biurowe, mieszkaniowe a także międzynarodowy hotel, sklepy, restauracje i instytucje kulturalne głównym celem stało się wygenerowania miejsca, które byłoby atrakcyjne zarówno dla mieszkańców dzielnicy jak i odwiedzających. Obiekt, który tam powstał obecnie obsługuje 5.000 osób w ciągu dni roboczych i 7.000 dziennie w czasie weekendu. Budynek funkcjonuje jako biblioteka od godziny 10 do 20, 360 dni w roku. Niektórzy traktują ją jako miejsce pracy. Służy również tymczasowym wystawom tematycznym oraz stałej ekspozycji muzealnej znanych holenderskich pisarzy, wydarzeniom kulturalnym. Jest również siedzibą radio ‘OBA Live’. Na ostatnim piętrze ulokowano teatr o pojemności 275 osób, a na dachu restaurację, która 43


Przestrzeñ zamknięta nieograniczona

oferuje widok na panoramę miasta. Spotkaniom sprzyjają, m.in. liczne tarasy, bar, kawiarnia z czytelnią prasy. To tylko niektóre funkcje zawarte na planie budynku. Ważnym elementem jest również próba łagodzenia krawędzi pomiędzy budynkiem a przestrzenią urbanistyczną. Budynek bowiem posiada otwarty od frontu dziedziniec z kawiarnią, który tworzy przestrzeń tranzytową. Otwartość obiektu potęgują w tym miejscu przeszklenia i klimat wnętrza. Każdy z powyższych dziedzińców przeznaczony jest na przedsięwzięcia

Rys. 10. Odtwarzanie płyt winylowych. Rys. 11. Wypożyczalnia instrumentów. artystyczne.

4.0 DESIGN. ZASADY PROJEKTOWE. Współpraca trzech naukowców The Royal School of Library and Information Science zaowocowała stworzeniem modelu nowoczesnej biblioteki ‘Four-space’.

Rys. 12. Miejsca pracy indywidualnej i grupowej. Rys. 13. Restauracja na ostatnim piętrze biblioteki. 44


Ewelina M. Kropidłowska

W porozumieniu z The Committee on the Public Libraries in the Knowledge Society opublikowano ich raport w 2010.

Z raportu wynika, że model opiera się na czterech celach: doświadczanie, angażowanie, równouprawnienie oraz innowacyjność. Dzięki nim wyodrębniono cztery przestrzenie, które służą inspirowaniu, nauce, rozrywce i spotkaniom. Przestrzenie nie wyznaczają konkretnych pomieszczeń. Są jedynie formą połączenia fizycznego planu biblioteki z cyberprzestrzenią. Każda z tych przestrzeni wspomaga inną, mają one płynne granice zarówno między sobą jak i przestrzenią miejską. Dlatego obserwuje się, że biblioteka ‘oddziałuje na miasto’, a ‘miasto’3 działa w niej. Przestrzeń inspiracji. Rosnąca popularność projektów grupowych oznacza, że studenci częściej pracują w zespołach. Praca w grupie, zwłaszcza przy projektach, polega na interakcji między członkami zespołu, prowadzeniu dyskusji. Twierdzi się, że projekty zachęcają do pracy intelektualnej, są głębszym źródłem nauki niż tradycyjne formy. Pozwalają naśladować rzeczywistą formę pracy z jaką studenci zetkną się w przyszłości. Przestrzeń nauki. Nauka jest pojęciem szeroko rozumianym i kierowanym do wszystkich grup wiekowych: od najmłodszych, przez młodzież po seniorów. Biblioteka zawsze była przestrzenią, w której ludzie poszerzali swoje kompetencje, wiedzę, doświadczali świata, czerpali korzyści z nieograniczonego dostępu do informacji. Jednak tradycyjne formy przyswajania wiedzy przestały być atrakcyjne, a co za tym idzie mniej efektywne. W odpowiedzi na potrzeby młodego pokolenia podejmuje się próby dotarcia poprzez działania artystyczne, interaktywne, kursy, wydarzenia, które w sposób namacalny edukują i integrują społeczeństwo. Wiele przedsięwzięć nie miałoby takiego odzewu, gdyby nie digitalizacja i zmiany w przedstawianiu, wizualizacji idei. Przestrzeń rozrywki. Przestrzeń, która wpływa na tożsamość danej biblioteki. Zakreśla krąg adresatów organizowanych koncertów, wydarzeń, wystaw, warsztatów. Wspomaga kreatywne myślenie i aktywność społeczną. Jest miejscem, w którym artyści mogą się zaprezentować, wypromować produkty związane bezpośrednio z kulturą i sztuką. Przestrzeń spotkań. Otwarta przestrzeń publiczna z pogranicza miejsca pracy i domu, gdzie 3 Miasto w znaczeniu ludzie w mieście.

45


Przestrzeñ zamknięta nieograniczona

Rys. 14. Nowy model biblioteki - ‘Four-space model’ spotykają się ludzie różnych profesji, kultur, etnicznych przeszłości, grup społecznych i wiekowych, o różnych wartościach, zainteresowaniach i intencjach. Sprzyja tzw. networkingowi. Miejsce dyskusji i debat, konferencji i wideokonferencji na tematy społeczne i polityczne.

PODSUMOWANIE W ciągu ostatnich lat szereg bibliotek zostało przearanżownych lub zbudowanych według nowego modelu funkcjonalnego. Biblioteka fizyczna i wirtualna wzajemnie się uzupełniają. Stanowiska komputerowe stoją pomiędzy regałami z książkami. Nawet jeśli książki w formie papierowej przestaną istnieć, przestaną być w takim stopniu wykorzystywane, to wciąż będą wyznaczały terytoria naukowe. Nic nie wskazuje na to, by biblioteka w formie fizycznej przestała być używana, będzie jedynie używana w innym celu, w inny sposób. Stworzony model jest zaproszeniem do dyskusji o wartości biblioteki oraz próbą wypracowania konkretnego narzędzia, które ułatwi projektowanie, rozwijanie i aranżowanie nowoczesnych bibliotek. Będzie narzędziem, podstawą projektów rządowych, odpowiedzią na potrzeby dzisiejszego użytkownika. By tak jak w DOK (Library Concept Center– Delft– Holandia) użytkownik przy wejściu otrzymywał wiadomość SMS o treści: ‘Witamy w najnowocześniejszej bibliotece świata’ i w pełni mógł korzystać z udogodnień jakie taki tytuł za sobą niesie.

46


Ewelina M. Kropidłowska

LITERATURA 1.

Gehl J., 2014, Miasta dla ludzi, Wydawnictwo RAM, Kraków,

2.

Gehl J., 2013, Życie między budynkami, Wydawnictwo RAM, Kraków,

3.

Jochumsen H., Skot-Hansen D., Hvenegaard Rasmussen C., 2012, The four spaces – A new model for the public library,

4.

Praca zbiorowa pod red. Gunilla Herdenberg, 2013, Scandinavian Library Quarterly Volume 46, no. 2

5.

Przestrzeń dospołeczna [on-line]. Portal wikipedia.pl http://pl.wikipedia.org/w/index. php?title=Przestrze%C5%84_dospo%C5%82eczna&printable=yes

6.

Przestrzeń odspołeczna [on-line]. Portal wikipedia.pl http://pl.wikipedia.org/w/index. php?title=Przestrze%C5%84_odspo%C5%82eczna&printable=yes

7.

Przestrzeń publiczna [on-line]. Portal wikipedia.pl php?title=Przestrze%C5%84_publiczna&printable=yes

8.

Thorhauge J., 2013, Creating a model-program for the building of future public library and their role in culture led redesign of urban spaces

http://pl.wikipedia.org/w/index.

SPIS ILUSTRACJI Rys 1. Opracowanie własne Rys. 2. Opracowanie własne Rys. 3. Opracowanie własne Rys. 4. http://modelprogrammer.kulturstyrelsen.dk/en/cases-for-inspiration/case-malmoe-citylibrary/#.VKpedPldWSo [dostęp 31 października 2014] Rys. 5. http://modelprogrammer.kulturstyrelsen.dk/en/cases-for-inspiration/case-malmoe-citylibrary/#.VKpedPldWSo [dostęp 31 października 2014] Rys. 6. http://modelprogrammer.kulturstyrelsen.dk/en/cases-for-inspiration/case-oerestadlibrary/#.VKpecfldWSo [dostęp 31 października 2014] Rys. 7. http://modelprogrammer.kulturstyrelsen.dk/en/cases-for-inspiration/case-oerestadlibrary/#.VKpecfldWSo [dostęp 31 października 2014] Rys. 8. http://modelprogrammer.kulturstyrelsen.dk/en/cases-for-inspiration/case-de-nieuwebibliotheek-almere/#.VKpea_ldWSo [dostęp 31 października 2014] Rys. 9. http://modelprogrammer.kulturstyrelsen.dk/en/cases-for-inspiration/case-de-nieuwebibliotheek-almere/#.VKpea_ldWSo [dostęp 31 października 2014] Rys. 10. http://modelprogrammer.kulturstyrelsen.dk/en/cases-for-inspiration/case-library-10/#. VKpeZ_ldWSo [dostęp 31 października 2014] Rys. 11. http://modelprogrammer.kulturstyrelsen.dk/en/cases-for-inspiration/case-library-10/#. VKpeZ_ldWSo [dostęp 31 października 2014] Rys. 12. http://modelprogrammer.kulturstyrelsen.dk/en/cases-for-inspiration/case-openbarebibliotheek-amsterdam-centrale-bibliotheek/#.VKpecPldWSo [dostęp 31 października 2014] 47


Przestrzeñ zamknięta nieograniczona Rys. 13. http://modelprogrammer.kulturstyrelsen.dk/en/cases-for-inspiration/case-openbarebibliotheek-amsterdam-centrale-bibliotheek/#.VKpecPldWSo [dostęp 31 października 2014] Rys. 14. http://modelprogrammer.kulturstyrelsen.dk/en/design-challenges/library-zones/#.VKpf8_ ldWSo [dostęp 31 października 2014]

48


JAKOŚĆ PRZESTRZENI ZAMIESZKIWANIA DLA LUDZI STARSZYCH PROBLEM WSPÓŁCZESNEGO MIASTA WYNIKAJĄCY Z PROCESU STARZENIA SIĘ SPOŁECZEŃSTWA

Wioletta Krzemińska Wydział Architektury, Politechnika Gdańska II rok studiów magisterskich / grupa 2 e-mail: krzeminskawioletta@gmail.com

Streszczenie: Proces starzenia się ludnosci nabiera coraz większej wagi, dotykając wszystkich społeczeństw państw wysoko rozwiniętych.. Wszelkie walory i problemy ludzi starych nabierają zatem wielkiej wagi, niejednokrotnie obciążając sytuację ekonomiczną państwa. Przyczynia się do tego nieodpowiednio okształtowana struktura mieszkań, osiedli, miasta, uniemożliwiająca pozostanie seniora we własnym lokum, obciążając instytucje pomocy społecznej. Brak uniwersalności w projektowaniu, przekłada się na brak dostępności, która mimowolnie pogarsza się wraz z wiekiem, na skutek postępującego niedołęstwa- odcinając ludzi starych od głównego nurtu społecznego. Drugi równoległy problem stanowi jakość zamieszkania w obrębie instytucjonalnych form opieki, na które mimo negatywnych opini, zapotrzebowanie nie będzie wcale spadać.

wyrazy kluczowe: starzenie się społeczeństwa, problemy miast, ludzie starzy, seniorzy, mieszkalnictwo, urbanistyka; 49


Jakość przestrzeni zamieszkiwania dla ludzi starszych

1.0 WSTĘP Potrzeby ludzkości od zawsze stymulowały postęp świata. Dzięki niemu pojawiają się nowe rozwiązania, jako odpowiedź na doskwierający w dzisiejszych czasach problem starzenia się społeczeństwa. Znaczne zwiększenie przeciętnej długości życia, na skutek podniesienia standardu bytowania, postępu medycyny, osiągnięć cywilizacyjnych oraz zmniejszenie dzietności kobiet spowodowało rozrost problemów związanych ze starością (Wiśniewska- Roszkowska, 1989), generując lawinę zmian, nowych rozwiązań, będących odpowiedzią na to „demograficzne tsunami”1 . Świadczą o tym liczne publikacje, debaty, działania społeczne, jak również innowacje pojawiające się w różnych dziedzinach, bazujące i próbujące rozwiązać zagadnienia związane z procesem starzenia się i problemami ludzi starszych. Kwestia jest o tyle ważna, iż “nie ma naukowych dowodów (a raczej nadziei) na to, że proces ten jest w jakiś sposób odwracalny”2, zatem będzie w dalszym ciągu ingerował w sytuację społecznoekonomiczną państwa. Sama definicja starzenia się i starości nie jest oczywista, o czym świadczy niejednolitość brzmienia w poszczególnych opracowaniach. Faktem jest, że “starzenie się jest naturalnym procesem w życiu człowieka i nie należy go mylić z chorobą”3. Jednym z kluczowych punktów dla tego okresu życia jest przejście na emeryturę. Jest to czas wymagający przystosowania się do zupełnie odmiennych warunków życiowych i niejednokrotnie stanowi psychiczny wstrząs. Utrudniony dostęp do utrzymania pracy oraz trudności finansowe związane ze słabszą pozycją ekonomiczną, potęgują uczucie dewaluacji, segregacji, eksterminacji i bezużyteczności, a dodatkowo “brak umiejętności zorganizowania czasu wolnego wytwarza poczucie pustki”4. Ten trudny z punktu widzenia psychologii czas, cechuje się odczuwaniem wielu potrzeb. Szczególnie ważne jest poczucie bezpieczeństwa, ponieważ w starszym wieku nasila się lek przed samotnością. Człowiek musi odczuwać również przynależność do grupy, szczególnie, że jest to czas w którym drastycznie spada liczba znajomych. Kolejnym ważnym aspektem jest poczucie niezależności, której zaczynają zagrażać zarówno czynniki biologiczne jak i ekonomiczne. Nieodzownymi elementami są między innymi: potrzeba wykonywania społecznie użytecznych działań, wypełniania w satysfakcjonujący sposób wolnego 1 Mitręga, M., Konsekwencje procesu starzenia się dla polityki społeczno gospodarczej, [w:] Zrałek, M. (red.), Przestrzenie starości, Oficyna Wydawnicza “Humanitas”, Sosnowiec, 2012, str. 20. 2 Tamże, str. 29. 3 Pędlich, W., Ludzie Starzy, PHARE, Warszawa 1996, s.7 [cyt.za] Kościńska, E. (red.), Wybrane formy opieki i pomocy dla seniorów, Wydawnictwo Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, Bydgoszcz, 2013, s.12. 4 Frąckiewicz, L., Bariery uczestnictwa ludzi starszych w integracji społecznej, [w:] Dzięglewska, M. (red), Przestrzeń życiowa i społeczna ludzi starszych, Akademickie Towarzystwo Androgogiczne, Łódź, 2000, str. 39. 50


Wioletta Krzemińska

czasu, utrzymywania normalnych kontaktów towarzyskich, odpowiedniej stymulacji psychicznej i umysłowej, autoekspresji i poczucia dokonań, utrzymywania kontaktów z rodziną, ochrony zdrowia i dostępu do niej, zaspokojenie kontaktu z młodymi, oraz zapewnienie duchowej satysfakcji (Krzywda, 2012). Spełnienie ich jest gwarantem zdrowego starzenia się pod względem fizycznym i umysłowym, a ich brak powoduje przyspieszenie procesu starczej degradacji, w konsekwencji poczucie odrzucenia i niezadowolenia, wreszcie popadnięcie w depresję. Na przeciw tym wszystkim potrzebom, jak również tym związanym z jakością samego miejsca bytowania, powinno wychodzić ze swoimi działaniami ‘miasto’. Do jego zadań należą bowiem m. in. sprawy związane z budownictwem mieszkalnym, ochroną zdrowia, pomocą społeczną, sportem, a zwłaszcza dotyczącą ludzi starszych- rekreacją, działalność kulturalna, edukacja publiczna.

2.0 PROBLEM MIESZKALNICTWA LUDZI STARSZYCH Sytuacja demograficzna w Polsce i na świecie wciąż ulega zmianom. Ludzi starszych stale przybywa i stanowią coraz większą grupę społeczną. Grewiński i Chorab przytaczają dane opublikowane przez Eurostat dotyczące prognoz demograficznych na lata 2008-2060. Mówią o tym, iż od 2015 roku liczba zgonów w Polsce przekroczy liczbę urodzeń, natomiast w 2060 roku w Unii Europejskiej, prawie 3 razy więcej osób będzie powyżej wieku 80 lat, aniżeli teraz5. Okazuje się że osoby w takim wieku w dużym stopniu (48,6% badanych) mają ograniczoną samodzielność i wymagają pomocy ze strony innych osób6. Wiąże się to z napływem liczby osób niesamodzielnych, wymagających pomocy. Biorąc pod uwagę fakt, że kondycja dzisiejszej rodziny, nie umożliwia opieki nad tymi osobami, wiele zadań spadnie na służby społeczne7. Stwarza to sytuację 5 Grewiński, M., Zasada- Chorab, A., Usługi społeczne na rzecz osób starszych w Polsce, [w:] Zrałek, M. (red.), Przestrzenie starości, Oficyna Wydawnicza “Humanitas”, Sosnowiec, 2012, str. 66. 6 Wyniki badań ‘PolSenior’ .PolSenior to skrócona nazwa zamawianego projektu badawczego (PBZ-MEiN-9/2/2006) Aspekty medyczne, psychologiczne, socjologiczne i ekonomiczne starzenia się ludzi w Polsce. 7 Osób potrzebujących tego typu pomocy będzie coraz więcej [całodobowej instytucjonalnej opieki społecznej] wynika to z wielu powodów: wzrostu liczby osób najstarszych- nie tylko 60+, lecz przede wszystkim 80+; faktu że wiele małżeństw nie posiada dzieci, co sprawia że w starości nie będą miały potencjalnych opiekunów. Ponadto wynika to z pauperyzacji starości, z feminizacji starości [...], rozpadu rodzin wielopokoleniowych, złego stanu zdrowia i niepełnosprawności seniorów, ich przewlekłych chorób i samotności oraz niewydolnego systemu usług w środowisku. [w:] Mielczarek, A. Istota i zasady funkcjonowania domów pomocy społecznej (DPS), [w:] Kościńska, E. (red.), Wybrane formy opieki i pomocy dla 51


Jakość przestrzeni zamieszkiwania dla ludzi starszych

w której miasto powinno skoncentrować się na kwestiach związanych z pomocą dla osób starszych, szczególnie kwestiach opiekuńczych i aktywizacyjnych. Tezę tę potwierdza Mitręga powołując się na współczynnik potencjału pielęgnacyjnego, będący przeliczeniem “ile kobiet w wieku od 45 do 64 lat (zwykle są to córki osób starszych zdolne świadczyć im pomoc i opiekę- potencjalne opiekunki) przypada na 100 osób w wieku 80 lat i więcej [...]. Pokazuje on kurczenie się możliwości opieki nad osobami starszymi w ramach najbliższej rodziny oraz uświadamia konieczność rozbudowy opieki instytucjonalnej”8. Wydaje się, że negatywne wypowiadanie się na temat domów pomocy społecznej- ‘przytułki’, ‘umieralnie’, ‘domy starości’, powinny decydować o zmniejszeniu się zapotrzebowania, jednak tak się nie dzieje. Jakie są powody takiej sytuacji, mówią same przyczyny zamieszkiwania w DPS. Te same stwierdzenia powtarzają się niemal we wszystkich publikowanych wynikach badań9. Można powiedzieć, że osoby starsze nie planują życia w domach pomocy społecznej, a jedynie poddają się nieubłagalnej konieczności, na skutek pogarszania ich stanu zdrowia, sytuacji materialnej i braku opieki ze strony bliskich. Należy zwrócić uwagę na fakt, że coraz częściej przyczyny umieszczania osoby starszej w ośrodku są egoistyczne. Obroną na rzecz osób zrzekających się opieki może być jedynie fakt, że pomoc instytucji państwowych dla opiekunów jest znikoma. “Grupę wspomnianych wyżej osób- głównie córek i wnuczek, które z jednej strony zajmują się wychowaniem swojego potomstwa, a z drugiej opieką nad starszymi członkami swojej rodziny określa seniorów, [dz. cyt], str. 91. 8 Mitręga, M., Konsekwencje procesu starzenia się..., [dz. cyt.] str. 15-16 9 Elżbieta Tarkowska twierdzi, iż umieszczenie w domu pomocy społecznej nie jest wolnym wyborem, a koniecznością życiową- “jego mieszkańcy to ludzie, którzy zostali zmuszeni przez swoich bliskich do opuszczenia domów rodzinnych” (Tarkowska, E.,1994); Badania na ten sam temat w roku 1994 prowadziła Halina Wiśniewska. Wynika z nich, że główną przyczyną starania się o miejsce w domu pomocy był zły stan zdrowia i sprawności psychicznej, z jednoczesnym brakiem możliwości uzyskania pomocy w miejscu zamieszkania. Cztery piąte osób ubiegających o umieszczenie w DPS, to osoby nie mające możliwości wsparcia u współmałżonka (osoby owdowiałe, lub stanu wolnego). Z 90% badanych posiadających rodzinę, szokujący jest fakt, że tylko 10% osób pozostaje pod ich opiekę mając zapewnione podstawowe potrzeby. Pozostałe 80% to albo osoby zamieszkujące z rodziną, ale starające się o umieszczenie w zakładzie (65%) bądź inne przypadki. (Wiśniewska, H., 1989); Statystyki dotyczące przyczyn zamieszkiwania w DPS przytacza również Anna LeszczyńskaRejhert. Wynika z nich że 47% członków wybrało to miejsce z przyczyn zdrowotnych. 35,5% osób deklaruje odrzucenie przez rodzinę, natomiast po 29,5% osób jako przyczynę podaje samotność oraz konflikty w rodzinie. Wśród pozostałych przyczyn wymieniano pragnienie odciążenia rodziny (16,4%), oraz rzadziej: alkoholizm członka rodziny, złą sytuacje materialną, brak warunków zamieszkania z bliską rodziną, poczucie braku szacunku ze strony najbliższych. (Leszczyńska- Rejchert, A., 2008); Z badań przeprowadzonych przez PolSenior wynika, że zamieszkanie w DPS jest rozwiązaniem nieakceptowanym (zaledwie 10% badanych myśli o tym, bądź dopuszcza taką ewentualność) (PolSenior, 2006). 52


Wioletta Krzemińska

się mianem sandwich generations. [...] To właśnie tej grupie osób unijna polityka społeczna powinna zapewnić wsparcie, aby uczynić tę sytuację ‘zakanapkowania’ łatwiejszą [...]10. Dotychczasowe dane nie poruszają również pozostałych kwestii generujących popyt na DPS. Teresa Zbyrad zauważa, że problem nie tkwi tylko w małej liczebności dzieci, ale jest wywoływany przez inny styl życia: bezdzietność z wyboru, bądź narastające alternatywne formy życia małżeńsko-rodzinnego: single, rodziny monopartnerskie, kohabitacje, związki homoseksualne. Stwierdza, że należałoby zatem wnieść poprawkę na zapotrzebowanie pomocy instytucjonalnej (Zbyrad, 2013). 2.1 Formy zamieszkiwania zbiorowego W obrębie mieszkalnictwa grupowego wyróżnić można między innymi, specjalne domy mieszkalne, oferujące lokum osobom które nie wymagają jeszcze opieki medycznej, jednakże potrzebują opieki i pomocy bytowej, jak również domy opieki dla ludzi starszych, będące formą opieki zinstytucjonalizowanej. Liczba ośrodków pomocy stale rośnie. Według danych głównego urzędu statystycznego liczba domów i zakładów przeznaczonych dla osób w podeszłym wieku wynosiła na rok 2013- 461 placówek, co daje miejsce dla 19 843 osób11. To dość nieproporcjonalna zmiana w stosunku do roku 1995r. w którym to liczba ośrodków wynosiła 100 i obsługiwała 9110 pensjonariuszy. Jest ona odzwierciedleniem wzrostu standardów w domach pomocy społecznej na skutek odejścia od przeludnionych instytucji na rzecz świadczenia usług.

Rys. 1. Osiedle Niezapominajka w Skórce 10 Mitręga, M., Konsekwencje procesu starzenia się..., [dz. cyt.] str. 16, 11 Dla przykładu w roku 2012- 442 ośrodki obejmujące opieką 19 673 osoby, w roku 2010- 404 ośrodki dla 19 980 osób, w roku 2000- 199 placówek dla 13 566 mieszkańców, w roku 1995- 157 placówek dla 12 301 mieszkańców, w roku 1990- 100 placówek dla 9110 mieszkańców. [w:] Rocznik Statystyczny Rzeczpospolitej Polskiej, Główny Urząd Statystyczny, Warszawa, 2014, str. 394-395. 53


Jakość przestrzeni zamieszkiwania dla ludzi starszych

Zagrożeniem dla stwarzania miejsc zamieszkania dla osób starszych jest budowanie odosobnionych miast, czy osiedli z przeznaczeniem jedynie dla seniorów. Temat ten porusza Klonowicz, stwierdzając, że “nawet najbardziej komfortowe mieszkania i osiedla, zbudowane z myślą o obronie starości przed niekorzystnymi wpływami otoczenia i stworzeniu ludziom w starszym wieku odpowiednich warunków, jakie są niezbędne dla spokojnego pokonywania ostatniego odcinka życiowej drogi, wcześniej czy później przeistaczają się w swoiste rezerwaty. “A wcale nie jestem przekonany, że wymierające gatunki zwierząt [...] czują się najlepiej i czy przypadkiem nie marzą o życiu jak najbardziej normalnym”. Okazało się, że mieszkańcy tych pieczołowicie zaprojektowanych osiedli, którzy z początku z entuzjazmem wyjeżdżali do swoich nowych mieszkań, przebywając stale wśród rówieśników, marzyli o powrocie do rodziny i do normalnego otoczenia12. Równie dosadnie ujmuje to zjawisko Wiśniewska- Roszkowska: “Nie wynosi się ich do lasu na zagładę, ale izoluje w specjalnych, nieraz luksusowo urządzonych zakładach czy ‘miasteczkach starców’, gdzie czują się ‘wyrzuceni za burtę’. Nie są szanowani, kochani ani szczęśliwi”13. Dzisiejsze domy czy nawet osiedla, wychodzą poza ten schemat (choć nie zawsze), szczycąc się poza korzystaniem ze specjalnych usług opiekuńczych i innymi luksusami, przestrzeniami umożliwiającymi kontakty międzygeneracyjne, które są bardzo ważnym elementem starzenia się. Takie budynki, zespoły budynków, czy nawet osiedla, mimo iż, w Europie traktowane jako złe doświadczenie, w Polsce za ‘atrakcyjnymi’ ofertami deweloperów14 znajdują swoich zwolenników15 [Rys.: 1, 2]. Licząc, iż środowisko rodzinne będzie podstawowym miejscem zamieszkania ludzi starszych i tak należy zapewnić komfort pensjonariuszom DPS, o daleko idącej niepełnosprawności, którzy zostaną niejako skazani na tą formę zamieszkiwania. Należałoby zatem zadbać, o to by przestrzeń życiowa seniorów w takim ośrodku, umożliwiała wysoką, jak na warunki instytucjonalne jakość życia. Oprócz wpływu człowieka na jakość przestrzeni życiowej, to sama przestrzeń oddziałuje na życie jednostki, tworząc “aktywny układ oddziałujących na siebie elementów”16. Parlak 12 Klonowicz, S., Oblicza Starości, Warszawa, 1979, str. 216-217; Mowa o miasteczkach powstających na srodziemnomorskim wybrzeżu Francji, oraz na wybrzeżu morza Azowskiego i Czarnego w Ukrainie. 13 Wiśniewska- Roszkowska, K., Starość jako zadanie, [dz.cyt], str. 35. 14 “Bo bilans finansowy dla seniora jest korzystny. Mieszkania w Radkowie są dużo tańsze od tych w mieście. Jeśliby liczyć sprzedaż około 50-metrowego lokum na przykład we Wrocławiu i kupno takiego samego w Radkowie, to po transakcji zostaje w kieszenie seniora jakieś 100 tys. złotych. A to pieniądze, z których może przecież wesprzeć swoją przeważnie lichą emeryturę.” [w:] <http://wiadomosci.ngo.pl/wiadomosci/899146.html> 15 Osiedle Niezapominajka w Skórce (obok Piły), osiedle w Radkowie (na Dolnym Śląsku), w Stargardzie Szczecińskim. 16 Bańka, A., Psychologiczna struktura projektowa środowiska, Wydawnictwo Politechniki Poznańskiej, Poznań, 1985, [cyt. za] Parlak, D., Przestrzeń życiowa ludzi 54


Wioletta Krzemińska

dzieli przestrzenie ze względu na różnorodność i złożoność. Można mówić zatem o przestrzeni bogatej lub biednej stymulacyjnie. Pierwsza charakteryzuje się złożonością, chaotycznością, heterogenicznością, zmiennością, przerywalnością, co budzi w odbiorcy wiele bodźców. Druga natomiast określana jako ciągła, harmonijna, homogeniczna, stała i konsonansowa daje poczucie wyciszenia, ale też bierności17. Ważne jest by przestrzenie te były umiejętnie dobierane, bowiem poza zachowaniem jednostki wpływają również na panujące relacje społeczne. 2.2 Mieszkalnictwo indywidualne Mieszkalnictwo indywidualne skupia się w obrębie dwóch form: mieszkań rozproszonych w strukturze typowych mieszkań rodzinnych- w jednym budynku oraz grup specjalnej zabudowy mieszkalnej w obrębie dużych jednostek jakimi są „osiedla emerytów i rencistów” „wioski ludzi w podeszłym wieku” lub pojedyncze budynki wielomieszkaniowe”18. Panujące warunki mieszkaniowe, są dla każdego człowieka elementem decydującym o jakości życia. Znaczącą wagę mają w momencie gdy osoba spędza w mieszkaniu większą część dnia- jak się dzieje w przypadku osób starszych19. Wiele seniorów napotyka w związku z tym problemy. Włodzimierz Gleń podaje ich trzy główne powody. Jako pierwsze wymienia problemy zdrowotne, materialne, bądź rodzinne. Inna sprawa to przemiany cywilizacyjno-obyczajowe, które doprowadziły do rozdzielenia rodzin trzypokoleniowych, pozbawiając tym samym seniorów opieki. Ostatnie- cechy środowiska miejskiego tj. koncentracja, brak mieszkań lub zły ich standard20. Na dwie pierwsze przyczyny, jako społeczeństwo, nie mamy wpływu. Możemy jednak interweniować w pewne składowe jakości środowiska miejskiego. Sprawą pierwszorzędną jest dostosowanie miast do potrzeb życiowych seniorów i ich możliwości ruchowych. Ukształtowanie przestrzeni miejskich w taki sposób, by senior mógł się swobodnie poruszać i załatwiać sprawy dnia codziennego, będzie skutkowało wykształceniem postawy samodzielności i niezależności, co w konsekwencji odpłaci się oszczędnościami dla finansów państwa. Ponieważ, starszych w domach pomocy społecznej (przestrzeń fizyczna domów pomocy społecznej, psychiczne i społeczne funkcjonowanie mieszkańców), [w:] Dzięglewska, M. (red), Przestrzeń życiowa…, [dz. cyt.], str. 170. 17 Parlak, D., Przestrzeń życiowa… [dz. cyt.]str. 170. 18 Gleń, W., Problemy mieszkaniowe ludzi w podeszłym wieku, str. 69 [w:] Kaczmarska, E. (red.), Udostępnienie przestrzeni osobom niepełnosprawnym, likwidacja barier, t. II, Kraków, 1994, str. 74. 19 Badania PolSenior wykazały że niewiele ponad 30% osób spędza poza domem 4 godziny dziennie. Są to często osoby które jeszcze pracują, bądz mają dodatkowe obowiązki poza mieszkaniem (np. pilnowanie wnuków). Nie wychodzi wcale 5% osób, na pół godziny ok. 8%. Pozostałe 50% seniorów to osoby które spędzają w domu około 20-23 godziny dziennie. 20 Gleń, W., Problemy mieszkaniowe…, [dz. cyt.] str. 69. 55


Jakość przestrzeni zamieszkiwania dla ludzi starszych

w strukturze urbanistycznej trudniej byłoby dokonywać jakiekolwiek dostosowywania, wszelkie udogodnienia powinny być wprowadzane od samego początku, na stałe. Tyczy się to również przestrzeni wspólnych budynku np. strefy wejścia. Miasto powinno dawać pole do rozwoju i utrzymywania więzi sąsiedzkich w obrębie lokalnego środowiska, pobudzać do aktywności obywatelskiej zarówno w formie zatrudnienia jak i wolontariatu. Podejmowanie wyżej wymienionych działań polegających na włączeniu ludzi starszych w życie społeczne zapobiegałoby ageizmowi. Prawa osób starszych, związane między innymi z kształtowaniem odpowiednich warunków mieszkaniowych i zagwarantowaniem opieki i wsparcia określa w artykule dwudziestym trzecim zrewidowana europejska karta społeczna21.

Rys. 2. Miasteczko aktywnego seniora w Radkowie.

Innym problemem jest kształtowanie struktur mieszkania w sposób sztywny. 21 Europejska Karta Społeczna (Zrewidowana), Strasburg, 1996. 56


Wioletta Krzemińska

Zabieg ten niczemu nie przeszkadza w momencie gdy jest się młodym i sprawnym, później zaczyna stwarzać wiele kłopotów. Na uwagę zasługuje fakt, że mowa tu nie tylko o budynkach realizowanych w zeszłym stuleciu, ale również nowych mieszkaniach oddawanych obecnie do użytku. Modernizacja istniejących budynków jest o wiele bardziej kosztowna, niż wprowadzenie udogodnień na etapie projektowym. Mimo tego, wiele ludzi musi korzystać z takich zmian. Pojawiają się, choć nie często, rozwiązania łączenia dwóch sąsiednich mieszkań, bądź podział na mniejsze (wiąże się to z wieloma trudnościami: technicznymi, funkcjonalnymi, własnościowymi, legislacyjnymi). Elżbieta Niezabitowska zauważa ponadto, że ‘techniczna sztywność rozwiązań architektoniczno- urbanistycznych i zmienność potrzeb cyklu życia jednostki, funkcjonują w wyraźnej sprzeczności logicznej”22. Budynek, w zależności od jakości technicznej, może służyć przez 100-300 lat, zapewniając przysłowiowy ‘dach nad głową’ dwóm lub trzem pokoleniom. Fakt ten potwierdza konieczność projektowania w taki sposób aby możliwość dokonywania zmian w okresie eksploatacji nie wymagała dużej interwencji (możliwość wymiany przegród oraz elastycznego kształtowania układu funkcjonalnego, bez naruszania struktury budowlanej). Przy projektowaniu, należy uwzględnić również to, że respektowanie wymagań osób starszych i niepełnosprawnych, to jednorazowy zabieg, przygotowujący dany budynek, bądź przestrzeń, z której będą korzystały kolejne starzejące się generacje. Co prawda generuje on wyższe koszty w procesie budowania, ale w kontekście cyklu budynku daje możliwość użytkowania przez osoby młode i starsze, zdrowe i chore. Z uwagi, że trudno jest przeprowadzić dostosowania dla poszczególnych niepełnosprawności, należy projektować według idei projektowania uniwersalnego. Ma się to nijak do tego co oferuje polski rynek deweloperski. Żaden inwestor nieprzymuszony przepisami, nie zgodzi się na podnoszenie kosztu wykonywania obiektu w celu dostosowywania do osób niepełnosprawnych. Jak mówi Niezabitowska “rynek deweloperski czeka zmiana podejścia do oferty podażowej, która jak na razie preferuje przede wszystkim interesy deweloperów, a nie potrzeby społeczne zróżnicowanych grób użytkowników środowiskamieszkaniowego. Powinna się zmienić polityka społeczna państwa w odniesieniu do mieszkalnictwa i prawodawstwa z tym związanego”23. 2.3 Inne modele mieszkaniowe i usługi dla osób starszych Do tej pory wypracowano pewne rozwiązania, zapewniające ludziom pewne pośrednie formy zamieszkania. Zrałek przedstawia ciekawe rozwiązanie jakim jest forma cohousingu występująca do tej pory w Danii, Niemczech czy Wielkiej Brytanii. Istotą tej koncepcji jest partycypacja przyszłych użytkowników w projektowaniu zespołu mieszkaniowego, dająca im możliwość tworzenia środowiska zamieszkania 22 Niezabitowska, E., Mieszkania dla ludzi starych i młodych w kontekście potrzeb i cyklu życia budynku mieszkalnego, [w:] Zrałek, M. (red.), Przestrzenie starości, [dz. cyt.], str. 107. 23 Tamże, str. 121. 57


Jakość przestrzeni zamieszkiwania dla ludzi starszych

w sposób zapewniający odpowiednią jakość przestrzeni, oraz stworzenie przestrzeni ułatwiającej kontakty sąsiedzkie. Wspólnota sama zarządza swoim osiedlem, co znacznie redukuje koszty. Zamieszkanie w osiedlu służącym sąsiedzką pomocą, zapewnia osobom starszym zachowanie niezależności. Są oczywiście pewne minusy takiej koncepcji, przede wszystkim ograniczona dostępność finansowa, oraz bariera świadomościowa co do takich form zamieszkiwania. Podobną, acz trochę inną formę wypracowały Niemcy. Są to domy budowane przez deweloperów, w których można wynająć lub kupić mieszkanie z możliwością dodatkowego dokupienia różnego rodzaju usług, związanych z zapewnieniem opieki. Z uwagi że są do domy międzypokoleniowe, osoby tam żyjące mogą świadczyć sobie wzajemną pomoc. Inicjatywa takich domów pokoleniowych jest w Niemczech realizowana jako projekt modelowy, znajdują się one już niemal w każdym mieście i powiecie (Zrałek, 2012) Wiele usług zindywidualizowanych funkcjonujących w zachodniej Europie nie istnieje w Polsce. Przykładem może być usługa ‘Złap Oddech’ dostępna w wielu krajach Unii Europejskiej (m.in. w Hiszpanii, Szwecji Wielkiej Brytanii) polegająca na zapewnieniu opieki osobie starszej, na moment wyjazdu jej opiekuna na urlop lub odpoczynek. Pomoc ta przysługuje raz w roku do 30 dni. Innym przykładem może być usługa ‘Jeden guzik’ dostępna w państwach skandynawskich, w Hiszpanii i we Włoszech. Osoba niepełnosprawna, pozbawiona opieki lub niedołężna otrzymuje urządzenie w formie guzika, umieszczonego na jej ciele, służącego do wezwania pomocy. Uruchamiane są wówczas wszelkie procedury związane z namierzaniem i udzielaniem pomocy. W ten sposób możliwe jest dłuższe egzystowanie osób starszych w znanym im, ich własnym otoczeniu.

3.0 JAKOŚĆ PRZESTRZENI PUBLICZNEJ Na jakość przestrzeni zamieszkiwania składa się również wartość i dostępność do przestrzeni publicznej, która to ze względu na osłabienie sprawności nabiera jeszcze większego znaczenia. Jak pisze Zrałek, tworzenie przestrzeni osiedla, dzielnicy, miasta, przygotowanej na potrzeby osoby starszej wiąże się z zaspakajaniem potrzeb aktywnego trybu życia, bo jak słusznie zauważa- seniorzy mają coraz wyższe aspiracje spędzania czasu wolnego. Jednakże dostępne, budowane przez dziesięciolecia przestrzenie, kierowane były potrzebami ludzi młodych, co skutkuje istnieniem wielu barier architektonicznych. Dodatkowo zbyt mała ilość i zła jakość terenów rekreacyjnych, nie przyciąga seniorów, zamyka ich we własnych mieszkaniach i odcina od głównego nurtu społecznego24. Identyfikacja istniejących barier, oraz eliminowanie ich jest konieczna, jeśli mówi się o wsparciu dla seniorów, czy zachęcaniu ich do aktywnego 24 Zrałek, M., Kreowanie dobrych warunków mieszkaniowych i przyjaznego środowiska zamieszkania ludzi starszych [w:] Zrałek, M. (red.), Przestrzenie starości, [dz. cyt.], str. 94. 58


Wioletta Krzemińska

trybu życia. W odpowiedzi na te problemy, w 2002r. z inicjatywą wyszła Światowa Organizacja Zdrowia, tworząc projekt global-friendly city- miasto przyjazne wiekowi. Prócz założenia o odpowiednim dla starszych projektowaniu budynków i prawidłowym wyposażeniu przestrzeni zewnętrznych, zwraca uwagę na przystosowanie mieszkań do różnych możliwości finansowych oraz zainteresowań. Ważna jest również dostępność do komunikacji i informacji (tworzenie centrów informacyjnych), jak również opieki i usług zdrowotnych. Problem ten porusza również Burton i Mitchel w programie ‘Ulice dla życia’ (Streets for life)- “celem jest zwiększenie dobrostanu i jakości życia mieszkańców poprzez dostosowywanie infrastruktury ulic do potrzeb ich użytkowników”25. By móc jednak polepszać, a zatem początkowo wartościować dane przestrzenie publiczne, należy przyjąć pewne kryteria. Dla przykładu Bujacz, Skrzypska i Zielińska, przy ocenie biorą pod uwagę: znajomość (w jakim stopniu zabudowa jest intuicyjna dla osób starszych), specyficzność (związaną z unikalnym charakterem i identyfikacją), bezpieczeństwo i komfort (niezależnie od rodzaju niepełnosprawności), oraz czytelność (związaną z udogodnieniami dla orientacji przestrzennej). Te aspekty przekładają się na wytyczne dla zagadnień projektowych.

Rys. 3. Wyciąg dla rowerów. Trondheim, Norwegia.

25 Bujacz, A., Skrzypska, N., Zielińska, A.M., Publiczna przestrzeń miejska, wobec potrzeb seniorów. Przykład Poznania”, [w:] Gerntologia Polska, 2012, tom 20, nr 2, Via Medica, 2012. 59


Jakość przestrzeni zamieszkiwania dla ludzi starszych

PODSUMOWANIE Społeczeństwa państw wysoko rozwiniętych starzeją się w coraz większym tempie i coraz większa ilość ludzi, którym medycyna wydłużyła życie, będzie stawała przed problemami tego okresu. Wyzwaniem dla współczesnego świata staje się wzmocnienie rodziny jako podstawowej jednostki społecznej, poprzez wszelkie działania mające na celu dopomóc w opiece, a samej osobie starszej umożliwić aktywny udział w życiu społecznym. Te działania poparte powinny zostać programami rządowymi, odpowiednimi inwestycjami publicznymi, oraz akcjami nagłaśniającymi problem. Należy zwracać mocno uwagę, że aspiracje seniorów wciąż ulegają wzrostowi, nie wystarcza im już bierny wypoczynek czy zaspokojenie potrzeb bytowych. Jakość środowiska zamieszkania, determinuje zadowolenie z życia, oddziałuje na więź między ludźmi, umożliwia podtrzymywanie aktywności oraz samodzielności, co w kontekście starzenia się odgrywa kluczową rolę. Konieczne jest podnoszenie problemu nie tylko dostępności, ale też atrakcyjności dla osób starszych już na etapie projektowania. LITERATURA 1.

Bujacz, A., Skrzypska, N., Zielińska, A.M., Publiczna przestrzeń miejska, wobec potrzeb seniorów. Przykład Poznania”, [w:] Gerntologia Polska, 2012, Via Medica, tom 20, nr 2.

2.

Dziąglewska M. (red), 2000, Przestrzeń życiowa I społeczna ludzi starszych, Instytut Technologii Eksploatacji, Łódź.

3.

Europejska Karta Społeczna (Zrewidowana), 1996, Strasburg.

4.

Kaczmarska E., Kształtowanie przestrzeni uzdrowiska a świat ludzi niepełnosprawnych. W: Udostępnienie Przestrzeni Osobom Niepełnosprawnym. Likwidacja Barier, 1994, t. 2, pod red. Elżbiety Kaczmarskiej, Kraków.

5.

Kościńska, E. (red.), 2013, Wybrane formy opieki i pomocy dla seniorów, Wydawnictwo Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, Bydgoszcz.

6.

Klonowicz Stefan, 1979, Oblicza Starości, Wyd. 1, Wiedza Powszechna, Warszawa.

7.

PolSenior, Aspekty medyczne, psychologiczne, socjologiczne i ekonomiczne starzenia się ludzi w Polsce, (PBZ-MEiN-9/2/2006).

8.

Wiśniewska- Roszkowska K., 1989, Starość jako Zadanie, Instytut Wydawniczy Pax, Warszawa.

9.

Zrałek, M. (red.), 2012, Przestrzenie starości, Oficyna Wydawnicza “Humanitas”, Sosnowiec.

SPIS ILUSTRACJI Rys. 1. http://www.stadeweloper.pl/osiedle [dostęp 14 luty 2015] Rys. 2. <http://wiadomosci.ngo.pl/wiadomosci/899146.html> [dostęp 14 luty 2015] Rys. 3. http://www.fpiec.pl/post/2014/03/25/wyci%C4%85g-dla-rowerzyst%C3%B3w [dostęp 14 luty 2015] 60


REWITALIZACJA TERENÓW POPORTOWYCH I POSTOCZNIOWYCH

Oktawia Czuba Wydział Architektury, Politechnika Gdańska II rok studiów magisterskich / grupa 1 e-mail: oktawiaczuba@gmail.com

Streszczenie:

Zagospodarowanie byłych terenów portowych i stoczniowych jest obecnie jednym z najczęstszych prób rewitalizacji miasta. Autorka przytacza krótką historię rozwoju i upadku stoczni i portów na świecie. Skupia się na efektach ich ponownego ożywienia poprzez wprowadzanie w nie nowoczesnej tkanki miejskiej. Opisane zostały przykłady zarówno z Europy jak i z Ameryki. Rozpatruje wyniki udanych rewitalizacji oraz wpływy na dalszy rozwój miasta oraz poprawę jakości życia społecznego. Przytacza przykład trójmiejskiego SeaCity i porównując do światowych realizacji.

wyrazy kluczowe: rewitalizacja, waterfronty, tereny postoczniowe, tereny poportowe; 61


Rewitalizacja terenów poportowych i postoczniowych

1.0 WPROWADZENIE Woda już od starożytności była ważnym elementem urbanistycznym. Pierwsze miasta budowano nad wodą, a jeżeli nie było takiej możliwości, często wprowadzano sztuczne zbiorniki wodne w przestrzenie publiczne i prywatne. Woda od lat stanowiła najbardziej atrakcyjną część obszaru i miała wiele do zaoferowania. Od najstarszych lat pełniła nie tylko funkcję obronną, ale także była znakomitym źródłem przy uprawie ról. Rola miast wodnych miała ogromne znaczenie przy transporcie i handlu. Miasta usytuowane przy linii brzegowej miały największe pozycje w kraju. W latach późniejszych powoli zmieniały się na miasta o pozycji produkcyjnej. Dlatego też ośrodki nad wodą uznano za szczególnie atrakcyjne dla powstawania i rozwoju miast. Obecnie największym problemem urbanistyczno-architektonicznym są niezagospodarowane tereny postindustrialne znajdujące się na styku linii lądu i wody. Przemysłowa gospodarka została wyparta przez wciąż rozwijające się nowoczesne systemy produkcyjne oraz rynki zagraniczne, przez co wiele zakładów przemysłowych zostało zmuszonych do zamknięcia. Często zdegradowane i straszące swoim wyglądem tereny poportowe umiejscowione są w bliskim sąsiedztwie centrów miast. Brak możliwości rozwoju miasta w kierunku morza zmniejszał jego atrakcyjność. Miasta portowe i stoczniowe były zazwyczaj kojarzone tylko z przemysłem. Brak w nich było spójności urbanistycznej oraz powstawały problemy z niekontrolowanym rozprzestrzenianiem się miast. Przekształcenia zagranicznych terenów postoczniowych znane są już od dekad i powoli zostają wdrażane w nieużytki polskie. Najbardziej efektywne przykłady takich realizacji możemy znaleźć w Londynie, Malmo czy Amsterdamie gdzie tereny doków stały się integralną częścią miasta.

2.0 PRZYKŁADY REWITALIZACJI NA ŚWIECIE 2.1. Hamburg - Hafencity Jest to nazwa dzielnicy położonej w ścisłym centrum miasta w sąsiedztwie historycznych spichrzów Spieicherstadt. Stanowi jeden z najbardziej charakterystycznych projektów waterfronów. Ponieważ dzielnica ta nie jest jeszcze w całości zabudowana i istnieją koncepcje urbanistyczne do zagospodarowania terenów, jest ona często poruszanym tematem dotyczącym zabudowy postindustrialnej. W XIX wieku teren ten był podmokłą wyspą Grasbrook leżącą poza murami miasta. Z końcem XVIII wieku wybudowano i otwarto tutaj stocznie oraz przedsiębiorstwa portowe. W północnej części wyspy w 1844 roku została otwarta pierwsza gazownia w Hamburgu. W trakcie II Wojny Światowej port został prawie doszczętnie zniszczony. 62


Oktawia Czuba

Zaczęto odbudowywać doki, by wzmocnić gospodarkę Niemiec po wojnie. Niestety stocznia nie zdążyła się długo utrzymać z powodu wynalezienia lepszego i bardziej ładunkowego środka transportu towarowego - kontenerowców. Doki okazały się być za małe i zbyt płytkie na te maszyny, a port zaczął z roku na rok upadać. W 1997 roku władze Hamburga wydały decyzję na zabudowę opuszczonych terenów portowych. Została ona uchwalona w 2000 roku, a prace nad zabudową zaczęły się w 2003. Aby uniknąć powodzi, podwyższono poziom terenu o 2 metry. Rewitalizacja Hafencity jest jedną z największych planów rozwoju miasta. Do 2030 roku dzielnica ma być w pełni zabudowana zapewniając na 157ha: 6 000 apartamentów dla ok. 15 000 mieszkańców, 45 000 nowych miejsc pracy, 28 000m2 publicznych parków, skwerów i promenad oraz mogące pomieścić gości hotele. Podstawą do stworzenia planu zagospodarowania był zwycięski projekt urbanistyczny architektów Kees Christiaanse / ASTOC. Zakładał on przede wszystkim stworzenie ciągłości miasta, a nie osobnej dzielnicy. Teren podzielono na 13 części różnicując je pod względem funkcjonalności i wysokości.

Rys. 1. Plan zagospodarowania HafenCity ze stycznia 2008 roku

Obecnie większą część zajmują budynki mieszkalne z usługami w parterach i piętrach. Zabudowa lokalizowana jest wzdłuż pirsów. Architektura, mimo że jest dziełem wielu architektów, co wpływa na jej różnorodność, nawiązuje do siebie kształtem i formą, jest spójna. Dzieje się tak, ponieważ w masterplanie przyjęto zasadę, według której deweloper otrzymuje pozwolenie na budowę tylko wtedy, gdy jest na nią w pełni gotowy (np. posiada wystarczające środki finansowe). Pozwala to na 63


Rewitalizacja terenów poportowych i postoczniowych

unikanie sytuacji stojących i czekających przez wiele lat na wykończenie budynków. Co więcej, na projekt każdego budynku jest konieczność rozpisania konkursu. Na końcu środkowego z pirsów usytuowano budynek filharmonii zaprojektowany przez szwajcarską pracownię Herzog & de Meuron. W kwartale Gasbrook mieszczącym się pomiędzy dwoma większymi pirsami mieści się park Sandtorpark. Otoczony jest on z trzech stron zabudową mieszkaniową, biurową oraz przedszkolem. Na terenach Elbtorquartier otwarto oddział Uniwersytetu Hamburskiego. Dostać się tam można nową linią metra U4. Mieści się tu także Muzeum Morskie. Zlokalizowane jest w starym przemysłowym budynku, a tuż obok rozwija się projekt parku Lohsepark Uberseequarter. Jest to komercyjne serce dzielnicy. Kwartałowa zabudowa z licznymi usługami w parterach napędza ruch na ulicach. Plan zakłada także tworzenie dużej ilości zieleni oraz wysoki standard zrównoważonego rozwoju.

Rys. 2. Wizualizacja na trójwymiarowy widok planu zabudowy Hafencity

2.1. Oslo - Akkerbryge i Tjuvholmen Aker Brygge i Tjuvholmen to nowe osiedla stolicy Norwegii - Oslo. Znajdują się one przy nowym ratuszu, po zachodniej stronie basenu Pippervika. Jest to obecnie jedno z najnowocześniejszych i najczęściej odwiedzanych miejsc w mieście. Unikalne dzielnice zachwycają zarówno w perspektywie krajowej jak i międzynarodowej. Stanowią część projektu „Fjord City”, który obejmuje rewitalizację całej linii nabrzeża. W 1854 roku obszar ten był znany pod nazwą Holmen - stary port, gdzie miały siedzibę niektóre korporacje przemysłowe. Funkcja stoczniowa utrzymywała się w tym miejscu aż do 1982 roku, kiedy to gospodarka ta przestała być na tyle opłacalna by ją dalej finansować. Dlatego też władze miasta zaraz po upadku stoczni zgodziły 64


Oktawia Czuba

się na wdrożenie w życie „Fjord City”. Miał on na celu przekształcenie obecnie zdegradowanych terenów na dzielnice mieszkaniowe, biurowe i kulturalne. Jako pierwszy zagospodarowany został Aker Brygge. Jest to jeden z najambitniejszych planów odnowy nabrzeża. Został podzielony na 13 mniejszych projektów, którymi zajmowały się różne pracownie architektoniczne. Ważnym aspektem w zagospodarowaniu terenów publicznych było to, że zostały one wykonane z udziałem właścicieli nieruchomości. Mimo tego, że tereny nie stanowią administracyjne jednej dzielnicy oraz nie zostały zabudowane w jednym czasie, tworzą one jedną całość, są ze sobą dobrze współgrające. Aker Brygge oraz Tjuvholmen w sumie zajmują obszar ok 14 500 m2. Głównym celem było połączenie miasta z zatoką. Przybliżenie centrum w stronę nabrzeży uwidacznia się głównie poprzez tworzenie nowych miejsc centrotwórczych przyciągających ludzi. Do niego można zaliczyć budynek nowego ratusza miejskiego oddanego do użytku w 2008 roku.

Rys. 3. Plan zagospodarowania Aker Brygge (część Tjivholmen jest nieaktualna)

65


Rewitalizacja terenów poportowych i postoczniowych

Dziś Aker Brygge zapewnia pracę 6 000 osób, a 900 znalazło tu miejsce do zamieszkania. Budynki wykonane są ze skandynawską pieczołowitością i zachwycają swym wyglądem. Architektura norweska to nie tylko spore możliwości finansowe, lecz przede wszystkim sposób myślenia i funkcjonowania narodu. Architekci tworząc te dzielnice zachowali pozostałe budynki przemysłowe adaptując je na centra handlowe. Takim działaniem oddają należny szacunek dla dziedzictwa architektonicznego. Stworzyli przyjazną i komfortową przestrzeń, której odbiorcą jest człowiek. Rozróżnić można tutaj przestrzeń społeczną i publiczną. Mieści się tutaj dużo placów, a prawie cała komunikacja kołowa została ukryta pod ziemią. Wzdłuż ciągów pieszych w parterach budynków mieszczą się usługi komercyjne. Znaleźć tu można wiele restauracji oraz małych usług prywatnych. Pomiędzy Aker Bryge i Tjuvholmen mieści się przystań jachtowa. Tjuvholmen zabudowany jest w większości budynkami biurowymi, komercyjnymi oraz usługami kultury. Na końcu dzielnicy znajduję się tzw. „Kunstbydlen”, czyli obszar zabudowany usługami kultury. Mieszczą się tu, m.in. Muzeum Sztuki Nowoczesnej projektu znanego włoskiego architekta Renzo Piano. Wśród zabudowy wpleciono publiczne tereny zielone wraz ze sztucznie wytworzoną plażą.

Rys. 4. Wizualizacja zabudowy Tjuvholmen

66


Oktawia Czuba

2.2 Londyn - Docklands Docklands jest to półoficjalna nazwa wschodniej części Londynu położona bezpośrednio przy brzegu rzeki Tamizy. Dawniej na tych terenach znajdowała się część londyńskiego portu - w tamtejszych czasach największego na świecie. Nazwa Docklands została po raz pierwszy użyta w raporcie rządowym na temat planów rewitalizacji doków w 1971 roku. Historia portu londyńskiego sięga aż do imperium rzymskiego i czasów średniowiecza, gdzie transport wodny był najpopularniejszym i najważniejszym środkiem przewozu towarów. Z wiekiem port przeobrażał się w coraz to większe i nowocześniejsze miejsce gospodarki wodnej. W czasie II Wojny Światowej znaczna ilość terenów stoczniowych została zbombardowana przez niemieckie wojska. Po wojnie pirsy wraz ze swoją infrastrukturą i zabudową zostały odbudowane, jednak w latach 50 XXw. zaczęły tracić swoje gospodarcze znaczenie. Nowe środki przewozu towarowego- kontenerowce nie mieściły się w tamtejszych dokach, co zobligowało przeniesienie portu w głębsze tereny stoczni. Londyńskie doki zaczęto zamykać, a do 1980 roku nie funkcjonował już żaden z nich. Pomysł rewitalizacji zrodził się zaraz po zamknięciu zdegradowanych i opuszczonych pirsów, lecz dopiero 10 lat później plany te zaczęto wprowadzać w życie. Z powodu kłopotu jakim było istnienie wielu właścicieli terenów, minister środowiska powołał London Docklands Development Corporation (Kooperacja rozwoju londyńskich doków ), aby ta zajęła się zagospodarowaniem opuszczonych terenów. Największym problemem tej części miasta było komunikacyjne odseparowanie od aglomeracji i duża ilość zaniedbanych terenów (ok 21km2). Ich wielkość powodowała, że nie można było tu przeprowadzić działań na małą skalę. Należało się przyjrzeć temu problemowi całościowo. Z komunikacją LDDC poradził sobie szybko i niedrogo, bowiem utworzono kolejkę Docklands Light Railway, która poruszała się po istniejących, nieużywanych torach kolejowych. Istniała także chęć wybudowania nowej linii metra, lecz rząd w tej sprawie odmówił finansowania. LDDC wybudowało również tunel Linehouse Link, który łączy Isle of Dogs z drogą A13 oraz przyczyniło się do zbudowania Portu Lotniczego, którego otwarcie miało miejsce w 1987roku. Północna część obszaru - Canary Wharf jest jednym z największych skupisk budynków wysokościowych w Europie. Teren ma funkcję biurową i otoczony jest ze wszystkich stron wodą. W dziedzińcach zabudowy znajdują się niewielkie tereny zielone przeznaczone na odpoczynek w przerwach w pracy. Pozostała część terenów zabudowana jest budownictwem mieszkaniowym. Większość obiektów starej stoczni została wyburzona w latach 60 XXw. Pozostałe z nich zostały wyremontowane i zaadaptowano je na funkcje mieszkalne. Dzięki takim zabiegom obok luksusowych wysokich apartamentowców stoją niewielkie obiekty rodem z osiedli robotniczych 67


Rewitalizacja terenów poportowych i postoczniowych

z XIX wieku. Podczas planów nie zapomniano także o przestrzeniach publicznych tak ważnych w wielkich miastach. Znajduje się tu wiele parków, placów zabaw oraz placów publicznych. Na starych wodach doków mieszczą się luksusowe przystanie wodne oraz centa sportów wodnych. Na zachód od Isle of Dogs mieści się imponująca hala widowiskowo-sportowa O2.

Rys. 5. Mapa Londynu z dzielnicą Docklands. Po prawej widoczny pas lotniska London City Airport. Na południe od Isle of Dogs znajduje się Greenwich W przeciągu 20 lat ludność zamieszkująca Docklands powiększyła się ponad dwukrotnie - z 40 000 do 80 000 mieszkańców. Sam obszar stał się głównym finansowym centrum miasta i miejscem coraz częściej przyciągającym ludzi. Liczba nowych miejsc pracy wzrosła z 27 200 do 72 000. Zbudowano 21 600 nowych budynków mieszkalnych i zrealizowano 2,3 miliona metrów kwadratowych budynków o charakterze komercyjnym, co zwiększyło 2,5 razy ilość prywatnych firm na tym terenie. Rewitalizacja Docklands znacznie przyczyniła się do poprawienia jakości terenów sąsiednich, czyli Greenwich i Deptford, głównie jeżeli chodzi o połączenia komunikacyjne. Niestety ożywienie doków miało także swoje złe strony. Głównym aspektem było wymieszanie się klas społecznych, ubożsi zaczęli mieszkać obok zamożnych. 68


Oktawia Czuba

Rys. 6. Widok z lotu ptaka na Docklands 2.3 Goteborg - Lindholmen Lindholmen to dzielnica Goteborga znajdująca się na północny wschód od historycznej części miasta. Dzielnica najbardziej znana jest z tego, iż na jej terenach mieszczą się Uniwersytety oraz Park Naukowy. Obszar byłej stoczni ma powierzchnię 104 hektarów. W 1731 powstała Szwedzka Kompania Wschodnioindyjska, która pozwoliła na wymianę towarów z Chinami i Wschodem. Transport odbywał się drogą wodną i wymusił powstanie portu nabrzeżnego. W XIX wieku Goteborg przekształcił się na miasto przemysłowe i powstało w tym czasie wiele pirsów stoczniowych. Przemysł stoczniowy był w tych czasach jedną z najsilniejszych gałęzi przemysłu wodnego. W 1973 roku podczas kryzysu paliwowego gospodarka przeżyła gwałtowne załamanie. Nie było już zapotrzebowania na nowe statki. Z początkiem lat 90 XX w. istniejące stocznie zamknięto i zaczęto 69


Rewitalizacja terenów poportowych i postoczniowych

zastanawiać się nad zagospodarowaniem opuszczonych terenów. Inicjatywa ochrony i zagospodarowania obszarów postoczniowych rozpoczęła się poprzez Stowarzyszenie Slottsberger-Lindholmen. Kampania doprowadziła do zachowania terenów Lindholmen i zagospodarowania ich nowymi funkcjami.

Rys. 7. Plan zagospodarowania Lindholmen

Środkowa część dzielnicy obejmująca doki to najbardziej prestiżowa część tego obszaru. Przy zachodnim doku znajduje się luksusowy hotel o charakterystycznej szklanej fasadzie. Wokół doku usytuowane są także siedziby dużych firm, np. Volvo czy Ercisson. Przy brzegu basenu portowego wykształtowana jest niewielka promenada z przystanią przy Gota Alv. Pozostałą część środkową zajmuje Kampus Lindholmen, w którego skład wchodzą: Uniwersytet Technologiczny Chalmers, Uniwersytet w Goteborgu oraz inne mniejsze usługi oświaty. Bezpośrednio przy kampusie znajduje się Park Technologiczny. Wschodnia część zabudowana jest przez domy mieszkalne. Im bardziej na wschód i im bliżej wody tym zabudowa ta jest intensywniejsza i coraz bardziej ekskluzywna. Obszar 70


Oktawia Czuba

otoczony jest dużą ilością terenów zielonych. Zachodnią część obejmują budynki usługowe, magazynowe oraz produkcyjne. Całość obszaru cechuje się dość niską zabudową oraz dużą ilością zielonych przestrzeni wspólnych.

Rys. 8. Plan Kampusu Uniwersyteckiego

Rys. 9. Widok z lotu ptaka na jeszcze niezagospodarowany teren Lindholmen 71


Rewitalizacja terenów poportowych i postoczniowych

2.4 Nowy Jork - Battery Park City Battery Park City to nazwa obszaru w zachodniej części dolnego Manhattanu w Nowym Jorku znajdująca się bezpośrednio przy dystrykcie finansowym. Od strony północnej otoczony wodami 25 Pirsu, od zachodu rzeką Hudson, a od południa przylegającym Battery Park. Zyskał sobie międzynarodowy aplauz za sukcesywny przykład miejskiej rewitalizacji. Koncepcje i realizacje BPC zdobyły wiele nagród przyciągając tym turystów z całego świata chcących zobaczyć nowoczesne założenia urbanistyczne.

Rys. 10. Zagospodarowanie obszaru Battery Park City w Nowym Jorku

W latach latach 1950-1960 tereny te były użytkowane przez port przeładunkowy dla kontenerów. Wstępna propozycja by odzyskać teren portowy składowiska była oferowana przez prywatne firmy i burmistrza miasta. Ten zdegradowany poniekąd teren planiści uznali za potencjalny do rozwoju miasta. Pierwszy masterplan stworzony w latach 60 XX wieku pod rządami Nelsona Rockfellera był zestawieniem futurystycznych projektów, które ustawiały ruch pieszy z miejskimi parkami nad ruchem kołowym, który miał być ukryty pod poziomem terenu. Gdy okazało się, że ta wizja jest nierealna, zarządzono nowy plan opracowany w 1970 roku. W 1979 roku Alexander Cooper i Stanton Eckstut, autorzy planu w projekcie kontynuowali sieć istniejących ulic, zawierające w sobie przestrzenie publiczne typu parki i place. Podzielili także grunty w następujący sposób: 72


Oktawia Czuba

• 42% budownictwo mieszkalne • 30% budownictwo usługowo-handlowe • 9% otwarta przestrzeń zawierająca place i parki publiczne • 19% ulice i aleje Prace budowlane zaczęto od zasypania 20 doków skałami i glebą wydobytą podczas budowy World Trade Center i innych budynków. Zaczęto od zabudowywania części południowej, kierując się w kolejnych latach na północ. Teren został podzielony na 5 sekcji: 1. Część południowa: zabudowa przeważnie mieszkalna o większej intensywności została podzielona na 3 sekcje: • Gateway Plaza o kompleksie budynków wysokościowych • Rector Place Residential Neighborhood • Battery Place Residential Neighborhood 2. Część środkowa: World Financial Center: obszar znajdujący się bezpośrednio przy WTC zabudowany przez budynki biurowe. W paterze i piętrze jednego z nich mieści się centrum handlowe. Na samym skraju tegoż obszaru usytuowano tzw. Winter Garden, czyli niewielki w porównaniu z otoczeniem szklany pawilon. Od strony rzeki Hudson mieści się port jachtowy North Cove. 3. Część północna: North Residential Neighborhood mieści na swych terenach wieżowce mieszkalne, hotele, szkołę oraz kino i bibliotekę publiczną. Na dzień dzisiejszy BPC o obszarze równym 370 000m2, zawiera ponad 670 000m2 powierzchni mieszkaniowej dla 9 000mieszkańców, 870 000m2 powierzchni usługowej, 141 640 m2 zieleni, restauracje, hotele, trzy szkoły, bibliotekę publiczną, muzea oraz marinę. Z muzeów można wymienić m.in. Muzeum Dziedzictwa Żydowskiego i Muzeum Drapaczy Chmur. Battery Park City w odróżnieniu od ogólnej wizji Manhattanu posiada dużą ilość zieleni, zarówno w przestrzeniach publicznych jak i półpublicznych. Warto wspomnieć, że w BPC znajduje się wiele budynków budowanych zgodnie z założeniami zrównoważonego rozwoju.

73


Rewitalizacja terenów poportowych i postoczniowych

Rys. 11. Widok z lotu ptaka od strony rzeki Hudson na Battery Park City

3.0 PLANY ZAGOSPODAROWANIA W TRÓJMIEŚCIE 3.1. Gdynia - Sea City - Śródmieście Morskie Gdynia jest miastem wciąż prężnie się rozwijającym. Co chwilę powstają tu nowe inwestycje, które uatrakcyjniają i napędzają miasto. Atutem miasta jest zdecydowanie jego lokalizacja - ścisłe centrum położone jest przy linii brzegowej Zatoki Gdańskiej. Jest to jedyne tak duże miasto w Polsce z bezpośrednim stykiem centrum z morzem i z terenami stoczniowymi. Atrakcyjna bliskość terenów stoczniowych z centrum miasta daje ogromne możliwości nietuzinkowego zagospodarowania terenów postindustrialnych. Teren miasta znajduje się w Nadmorskiej Strefie Prestiżu, który został sporządzony w latach 1991-1994. W plan Sea City wchodzą tereny byłej stoczni Dalmor, Nauta oraz terenów do Dworca Morskiego. Pierwszy plan zagospodarowania nieużywanych już terenów stoczniowych został zapisany w 2010 a pozostałe od 2012 do 2015 roku Zagospodarowanie terenów zostało wyłonione drogą konkursu. Zwycięski projekt wygrała pracownia Arch Deco z Gdyni. Jak zakłada MPZP na całość założenia mają się składać budynki mieszkaniowe, wysokościowiec, budynki biurowe. Ma powstać tu również druga marina jachtowa wraz z zapleczem. W tym także planuje się wybudować centrum handlowe oraz Forum Kultury.

74


Oktawia Czuba

Rys. 12. Wizualizacja zabudowy terenów stoczni Dalmor Zagospodarowywanie Gdyńskich terenów jest na etapie realizacji. Wśród obszarów rewitalizacji na gdyńskim waterfroncie powstał już obiekt budynku hotelowego i biurowego. Kolejną inwestycją jest sześć budynków mieszkalnych z około 170 mieszkaniami, których praca ma się rozpocząć już w roku 2015. Będą one miały do 4 kondygnacji z funkcja usługową w parterach.

Rys. 13. Wizualizacja zabudowy terenów stoczni Nauta 75


Rewitalizacja terenów poportowych i postoczniowych

Na całym terenie Dalmoru mają stać głównie nowo wybudowane budynki mieszkaniowe oraz biurowe. Plan zapowiada usytuowanie na końcu pirsu Muzeum Żeglarstwa, które ma przyciągnąć liczną liczbę turystów i mieszkańców. Teren stoczni Nauta ma zostać skomunikowany z centrum miasta i oferować miejsca głównie publiczne, handlowe i usługowe. Nie zabraknie tutaj także funkcji mieszkaniowej. Dworzec Morski zlokalizowany najdalej od centrum ma zostać przekształcony w Muzeum Emigracji, a jego dodatkowe funkcje, jak kino studyjne, przestrzeń do wydarzeń teatralnych i restauracje z kawiarniami, mają urozmaicić teren przyszłego ośrodka kultury. Przystań jachtowa przy Skwerze Kościuszki ma być uzupełniona o nowoczesną marinę z kompleksowym zapleczem hotelowo-konferencyjnym. Marina ma zostać oddana do użytku w 2017 r. W każdym z tych terenów szanuje się obecną zabudowę o walorach historycznych nie naruszając jej tkanki i utrzymując dziedzictwo architektury przemysłowej. Rewitalizacja gdyńskich terenów postoczniowych jest w realizacji, lecz w planach zagospodarowania widać spójność z realizacjami światowymi. Jak w każdym waterfroncie architektura musi się wyróżniać swoją indywidualną zabudową i tak dzieje się także w Gdyni. Podobne funkcje towarzyszące tym terenom z pewnością ożywią i uatrakcyjnią miasto pod względem wizualnym jak i socjologicznym. Gdynia od lat kojarzyła się z „miastem z morza i marzeń” (Kitowski, 1997) i chce być nadal kojarzona z tą nazwą.

PODSUMOWANIE Analizując wiele przypadków zabudowy waterfrontów możemy zauważyć, że mają one wiele cech wspólnych. Ważne jest by tereny te były przyjazne przede wszystkim mieszkańcom w różnym wieku. Istotnym elementem są dobrze zagospodarowane tereny przestrzeni publicznych, które powinny składać się z dużej ilości zieleni, której wcześniej w tych terenach brakowało. Liczne place oraz bulwary pozwalają na spędzanie czasu w przyjaznym dla człowieka miejscu. Tereny powinny przyciągać do siebie wiele turystów z kraju jak i z zagranicy swoją nietypową i zaskakującą architekturą, która ma być rozpoznawalna, a tereny wokół tętniące życiem. Najważniejsze jest aby tereny były spójnie urbanistycznie i posiadały swój własny indywidualny charakter. Najskuteczniejszym sposobem ożywienia terenu jest wytworzenie tam obiektów mieszkaniowych, biurowych, komercyjnych oraz obiektów kultury. Znajdować mogą się tam także obiekty oświaty, jak uniwersytety czy przedszkola. W licznych przypadkach zachowuje się budynki stanowiące dziedzictwo przemysłowe i adaptuje się je na inną funkcję, często handlową. Ponowne zagospodarowanie terenów poportowych pozwala na wytworzenie unikatowych miejsc publicznych z obecnością wody oraz poprawę jakości życia w mieście. 76


Oktawia Czuba

LITERATURA 1.

http://www.akerbrygge.no/ [dostęp 9 lutego 2015]

2.

http://en.wikipedia.org/wiki/Aker_Brygge [dostęp 9 lutego 2015]

3.

http://www.tjuvholmen.no/english/ [dostęp 9 lutego 2015]

4.

http://en.wikipedia.org/wiki/Tjuvholmen [dostęp 9 lutego 2015]

5.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Docklands [dostęp 9 lutego 2015]

6.

http://en.wikipedia.org/wiki/London_Docklands [dostęp 9 lutego 2015]

7.

http://www.lindholmen.se/en [dostęp 9 lutego 2015]

8.

http://sv.wikipedia.org/wiki/Lindholmen,_G%C3%B6teborg [dostęp 9 lutego 2015]

9.

http://www.batteryparkcity.org/ [dostęp 9 lutego 2015]

10. http://en.wikipedia.org/wiki/Battery_Park_City [dostęp 9 lutego 2015] 11. http://www.hafencity.com/ [dostęp 9 lutego 2015] 12. http://en.wikipedia.org/wiki/HafenCity [dostęp 9 lutego 2015] 13. www.trojmiasto.pl [dostęp 9 lutego 2015] 14. http://srodmiesciemorskie.pl [dostęp 9 lutego 2015] 15. Izabela Burda. Woda w kształtowaniu przestrzeni publicznych. W: Problemy kształtowania przestrzeni publicznych. Pod. red. Piotr Lorens i Justyna Martyniuk-Pęczek. Gdańsk: Wydawnictwo Urbanista, 2010, 167-178. 16. 32. Sławomir Kitowski. Gdynia. Miasto z morza i marzeń. Gdańsk: Wydawnictwo regionalne, 1997

SPIS ILUSTRACJI Rys.1 1http://dbpr.info/wp-content/uploads/2013/12/HafenCityPlan.jpg Rys.2 http://www.kcap.eu/images/000163_hafencity.jpg Rys.3 http://www.urbila.com/images/view/27407 Rys.4 http://media.tellus.no/images/?d=23&p=8872&t=1 Rys.5. Zrzut ekranu z Mapy Google Rys.6 https://wharferj.files.wordpress.com/2012/03/isle-of-dogs.jpg Rys.7 http://www.lindholmen.se/sites/default/files/content/bilder/landningssidor/omradet-karta.jpg Rys.8 http://itufak.gu.se/digitalAssets/1461/1461325_karta_lindholmen_itfak.gif Rys.9 http://www.bxn.se/LMV1971flygfoto.jpg Rys.10 http://www.batteryparkcity.org/images/largemap.jpg Rys.11 http://www.batteryparkcity.org/pdf_n/GreenBook_Introduction.pdf Rys.12 http://2.static.s-trojmiasto.pl/zdj/c/9/123/620x0/1234919-Inwestycja-na-bylych-terenachDalmoru-bedzie-realizowana-etapami-Jednym-z__c_10_8_640_348.jpg Rys.13 http://srodmiesciemorskie.pl/wp-content/uploads/2014/10/CAM-1-kopia-kopia-XL1.jpg 77



RZEKA DLA MIASTA TRANSFORMACJA PRZESTRZENI NADRZECZNYCH NA WYBRANYCH PRZYKŁADACH ORAZ ODNIESIENIE ICH DO PROBLEMATYKI REWITALIZACJI RIVERFRONTU W STAROGARDZIE GDAŃSKIM

Dagmara Rapińczuk

Wydział Architektury, Politechnika Gdańska II rok studiów magisterskich / grupa 4 e-mail: dagmara.rapinczuk@gmail.com

Streszczenie: Tematem poruszanym w poniższym tekście jest problem ponownego zagospodarowanie terenów nadrzecznych w Polsce i na świecie. Na przykładach miast Bilbao i Seulu pokazano możliwości rewitalizacji nabrzeży. Praca ma za zadanie ukazać spectrum kreowania przestrzeni publicznych nad wodą w mieście. Przykłady tu przytoczone są wzorem do naśladowania i mają za zadanie pomóc w kształtowaniu riverfrontu w Starogardzie Gdańskim.

wyrazy kluczowe: rzeka, przestrzeń publiczna, riverfront, miasto, Bilbao, Seul, Starogard Gdański; 79


Rzeka dla miasta

1.0 POLSKA NAD RZEKAMI Polska architektonicznie i urbanistycznie od kilku lat rozwija się zdecydowanie szybciej niż dotychczas. Jest to nasz czas na to, aby działać według współczesnych wzorców znanych z całego świata, a nie tak jak do tej pory zwykle bywało, sprzed lat czterdziestu. Unowocześniając i ulepszając przestrzeń, w której żyjemy, coraz częściej mówimy o rewitalizacji przestrzeni publicznych, zawężając również pojęcie przestrzeni publicznych do nadwodnych. Koncentracja miast nad rzekami odbywała się przez setki lat. Na mapie Polski niebieskimi wstęgami odcinają się Wisła, Odra i Warta. Prawie wszystkie większe miasta, takie jak Warszawa, Szczecin, Wrocław, Poznań, Gdańsk są zlokalizowane nad rzekami. Rzeki w wielu przypadkach zostały jednak wymazane z naszej świadomości. Naszej- ludzkiej, ale też naszej- urbanistycznej. Na skutek zniszczeń wojennych i późniejszego szybkiego odbudowywania miast według specyficznych trendów urbanistycznych oraz zabezpieczania rzek przed wylewaniem stały się one najczęściej barierą dzielącą miasto na dwie części, terenem niczyim, dzikim, bezludnym.

Rys. 1. Mapa Polski z zaznaczeniem rzek oraz z największymi miastami 80


Dagmara Rapińczuk

Dzisiejsze działania mają te dwie części miasta scalić, zjednoczyć poprzez ideę przestrzeni publicznych zwróconych w stronę wody. Większość dużych miast w Polsce uległa suburbanizacji1. Coraz częściej jednak władze miast we współpracy z urbanistami starają się nadać terenom nadrzecznym nową, większą wagę. Projektuje się bulwary, place nadwodne, tereny rekreacyjne. Sąsiedztwo wody pozwala na stworzenie malowniczej przestrzeni, która jest przyjazna każdemu użytkownikowi. Jest to doskonałym przeciwdziałaniem dla zjawiska suburbanizacji, gdyż tereny nadwodne stają się rzeczywistą alternatywą dla zielonych przedmieść. Warto pamiętać, że przez stulecia rzeki miały ogromnie ważną funkcję ekonomiczną. Poprzez transport wodny miasta rozwijały się i bogaciły. Właśnie to sprawiło, że osady powstawały właśnie nad ciekami wodnymi. Na całym świecie następuje zwracanie rzeki miastu. Polska powinna iść za przykładem najlepszych w tej dziedzinie.

2.0 BILBAO I JEGO EFEKT Pierwszym przykładem rewitalizacji2 terenów nadrzecznych będzie miasto Bilbao. Projekt ten pozwoli ukazać, jak inwestycje kulturowe oraz miękkie działania na obszarach zdegradowanych (pod względem zarówno fizycznym, jak i społecznym) potrafią zmienić negatywny wizerunek miasta. 2.1. Historia Bilbao jako ośrodka ekonomicznego oraz kulturowego Kraju Basków Bilbao to największe miasto Kraju Basków. Leży ono nad Zatoką Biskajską, nad rzeką Nervión. Liczy ponad 350 tysięcy ludności a jako obszar metropolitalnyGran Bilbao (włączając przyległe miejscowości) prawie milion. Od średniowiecza Bilbao stanowiło ważny ośrodek na północy Półwyspu Iberyjskiego. Z rzeką Nervión, która dzieliła miasto na Casco Viejo- miasto rzemieślników i kupców oraz Bilbao la Vieja- dzielnica marynarzy, służby i rzemieślników portowych, miasto 1 Termin suburbanizacja (ang. suburb – przedmieście) to jedna z faz rozwoju miasta, polegająca na wyludnianiu się centrum i rozwoju strefy podmiejskiej. W: www.wikipedia.pl 2 Rewitalizacja to zespół działań urbanistycznych i planistycznych, których celem jest społeczne, architektoniczne, planistyczne i ekonomiczne korzystne przekształcenie miejskiej dzielnicy (lub innego wyodrębnionego obszaru miasta) będącej w stanie kryzysu wynikającego z czynników ekonomicznych i społecznych . W: www.wikipedia.pl 81


Rzeka dla miasta

stało się ważną osadą produkcyjną, handlową i portową. Swój szybki rozwój opiera na przemyśle stoczniowym, górnictwie i hutnictwie. Wraz z upływem czasu Bilbao rozrastało się poza rejony nadrzeczne, jednak to tu kumulowała się energia napędzająca ekonomikę miasta, albowiem stworzono port nad rzeką Nervión.

Rys. 2. Widok na port, rok 1970 (www.bilbaoria2000.org)

W połowie lat 70 XX wieku miasto przeżywało poważny kryzys strukturalny, gdyż opierało swą gospodarkę jedynie na tradycyjnym przemyśle. Spowodowało to stagnację ekonomiczną oraz pogłębiającą się stopę bezrobocia. Port upadł pozostawiając w centrum miasta hektary zdegradowanych terenów. Pod koniec lat 80 XX wieku Bilbao sformułowało długofalowy plan rozwoju miasta i obszaru metropolitalnego. Na początku XXI wieku plan został uaktualniony, a pośród priorytetowych obszarów działania znalazły się tereny nadrzeczne. Kolejnym krokiem było stworzenie projektu rewitalizacji dzielnic położonych nad rzeką Nervión.

82


Dagmara Rapińczuk

2.2. Specyfika projektu rewitalizacji Bilbao swój plan opiera na kulturze. Została ona uznana za niezwykle ważną funkcję w przyszłym „odrodzonym” mieście. Jest to również sektor przynoszący ogromne dochody. Ponadto oferta kulturalna została uznana za czynnik istotny w podniesieniu jakości życia mieszkańców i atrakcyjności turystycznej regionu. Inwestycje kulturalne lokowane były na terenach poportowych i poprzemysłowych, ale również w dzielnicach zdegradowanych społecznie i historycznie. Inwestycje te odpowiadały na wszystkie postulaty rewitalizacji: miały uaktywnić dzielnice zdegradowane zarówno architektonicznie czy urbanistycznie, jak i społecznie oraz podnieść ich znaczenie ekonomiczne. (Murzyn, 2002) Warto zaznaczyć, iż w Bilbao przed stworzeniem planu rewitalizacji terenów nadwodnych propagowano kulturę baskijską, związaną z tożsamością miejsca. Powstawały więc domy kultury, ośrodki nauki języka baskijskiego (euskera), finansowano baskijski kanał telewizyjny. Te wszystkie działania miały jednak na celu dotarcie do społeczności lokalnej. Nowe inwestycje skierowane były do większego grona odbiorców i zyskały znaczenie ponadlokalne. Plan rewitalizacji w Bilbao był procesem długim i wieloaspektowym. 2.3. Przykład projektów urbanistycznych i inwestycji nadrzecznych Najbardziej spektakularnym przykładem jest zagospodarowanie zdegradowanych terenów nadrzecznych w dzielnicy Abandoibarra. Tereny poportowe liczące ponad 35 ha posiadały niesamowity potencjał. Już w pierwszym planie, ustalonym pod koniec lat 80 ubiegłego wieku, obszar ten był nazwany „obszarem możliwości”. Szczególne znaczenie obszaru potęguje fakt, iż znajduje się on w centralnej części miasta, a więc w sercu całego Bilbao. Dzielnica Abandoibarra miała stać się nowym centrum biznesowo- kulturowousługowym miasta. Ogłoszono konkurs na zagospodarowanie tego wielkiego obszaru. Wygrał projekt Cesara Pelli i na jego podstawie został sformułowany Szczegółowy Plan Reformy Wewnętrznej. Projekt zmieniał się kilkakrotnie, jednak główne założenia pozostały zachowane. Rewitalizacja dzielnicy została zaplanowana na wielką skalę. Chciano ulokować tam najważniejsze inwestycje, a do współpracy zaproszono największe sławy w dziedzinie architektury, np. Franka Gehry’ego. Zaprojektował on Muzeum Guggenheima, które powstało jako pierwsze, a dziś będące światową ikoną Kraju Basków.

83


Rzeka dla miasta

Rys. 3. Bilbao- dzielnica Abandoibarra, plan zagospodarowania (www. bilbaoria2000.org) W efekcie procesu rewitalizacji na terenach obszaru poportowego udostępniono nabrzeża, na których powstały promenady, stworzono wiele przestrzeni publicznych, parków, ciągów pieszych, ścieżek rowerowych, placów. Pozostałą część terenów oddano pod działalność usługową, stworzono liczne hotele, biura oraz centra handlowe. Powstała tam również zabudowa mieszkaniowa.

Rys. 4. Muzeum Guggenheima (www.guggenheim.org) 84


Dagmara Rapińczuk

2.4. Wnioski Działanie przestrzenne w Bilbao często kojarzone jest z „efektem Bilbao”, czyli powszechnym przeświadczeniem, że sukces opiera się na jednym, spektakularnym projekcie na wielką skalę, a cała reszta- zmiany ekonomiczne, społeczne i gospodarcze przyjdą same. Nic bardziej mylnego. Prawdą jest, iż Muzeum Guggenheima przyniosło miastu ogromne zyski oraz przyczyniło się do wzrostu rozpoznawalności miasta, stało się jego wizytówką na światową skalę. Nie należy jednak zapominać, iż plan rewitalizacji terenów poportowych w Bilbao zakładał od samego początku też kontekst społeczny i ekonomiczny, a tego nie zapewni jeden obiekt. Trzeba również pamiętać, że miasto posiadało strategię, na której oparte były wszystkie fazy działania rewitalizacyjnego. Wprost proporcjonalny przekład przypadku Bilbao na Polskie realia nie jest możliwy, jednak nauką niech będzie posiadanie strategii, prowadzenie dialogu pomiędzy sektorami prywatnymi i publicznymi, a przede wszystkim świadomość tego, iż każdy projekt, nawet najbardziej spektakularny powinien pociągać za sobą sieć innych, chociażby dotyczących rozwoju infrastruktury.

Rys. 5. Widok na port, rok 2011 (www.bilbaoria2000.org) 85


Rzeka dla miasta

3.0 ZABETONOWANA RZEKA SEULU Drugim przykładem jest plan rewitalizacji w Seulu. Stolica Korei Południowej popisała się niezwykłym działaniem urbanistycznym w zakresie działań nadrzecznych. Szczególnie, że rzeki do niedawna tam nie było. Przywrócenie rzeki miastu nastąpiło w sposób dosłowny. 3.1. Krótka historia rzeki Cheonggyecheon W samym środku 10- milionowej metropolii płynie rzeka. Nie było tak zawsze. Strumień Cheonggyecheon miał długość kilku kilometrów. Dawniej osiedlali się wokół niego najubożsi mieszkańcy, co tworzyło obraz raczej zniechęcający. Potem było już tylko gorzej. Gwałtowny rozwój Korei Południowej po Wojnie Koreańskiej sprawił, że rzeka zamieniła się w ściek, a tereny wokół niej w wysypisko śmieci. Rozwój motoryzacji pociągnął za sobą jeszcze gwałtowniejsze działanie. W latach 70 XX wieku rzekę zabetonowano, a nad jej ukrytym korytem zbudowano drogowego giganta- autostradę o szerokości 16 metrów i długości sięgającej niemalże 6 km. Potok Cheonggyecheon zniknął z mapy Seulu i również ze świadomości wielu mieszkańców Korei, a zastępująca go autostrada stała się symbolem koreańskiego rozwoju gospodarczego. Zmiana nastąpiła po wyborach, kiedy to burmistrzem Seulu został Lee Myung Bak w roku 2002. Rozpoczęła się inicjatywa przywrócenia rzeki miastu.

Rys. 6. Autostrada w Seulu w latach 80. (szymonkoziol.eu) 86


Dagmara Rapińczuk

3.2. O inicjatywie Pomysł burmistrza Seulu, aby odnowić rzekę nie spotkał się z ogólnym poparciem. Likwidacja autostrady była dla mieszkańców nie do przyjęcia. Jednak prace nad przywróceniem dawnego strumienia Cheocggyecheon zaczęły się w rok później. Trzeba wspomnieć, iż środowisko w jakim żyli mieszkańcy Seulu nie było zadowalające. Powietrze zostało uznane jako jedno z najgorszych na świecie. Brak terenów zielonych sprawiał, że miasto pachniało spalinami. Nie było tu również żadnych terenów leśnych, więc wszystkie toksyczne gazy nie miały być jak filtrowane. Miasto żyło trującym powietrzem. Tereny wokół „rzeki” uległy poważnej degradacji. Głównym założeniem projektu nowego Cheonggyecheon było stworzenie zielonej osi biegnącej przez środek miasta, która połączy północną i południową część Seulu. Co za tym idzie, zaplanowano likwidację 12 pasów ruchu i stworzenie przestrzeni publicznych zamiast autostrady. Władze postanowiły również poprawić transport publiczny, aby miasto nie uległo komunikacyjnemu paraliżowi. (Pleszko, 2009)

Rys. 7. Plan budowy rzeki Cheonggyecheon (spacepublic.com)

3.3. Budowa rzeki Podczas prac rewitalizacyjnych okazało się, że pierwotny strumień poprowadzony w rurze pod autostradą wysechł. Postanowiono więc zasilać rzekę pompami, co doprowadziło do konfliktów pomiędzy władzami miasta, ekologami i zarządem wodociągów. Przepompowywanie i oczyszczanie dziennie 170 tysięcy ton wody wiązało się z ogromnymi kosztami. Miasto jednak nie zraziło się tym. Zbudowano swoistą megafontannę3. 3 Sformułowanie megafontanna zwykle używane w kontekście strumienia Cheonggyecheon 87


Rzeka dla miasta

Kolejnym działaniem była budowa przestrzeni zielonych na betonowych nabrzeżach. Stworzono malownicze przestrzenie publiczne, bulwary, miejsca spotkań, które obecnie przyciągają nie tylko turystów, ale przed wszystkim mieszkańców Seulu. Wzniesiono dwa mosty łączące północną i południową część Seulu. Połączenie podkreślono również miękkimi działaniami, takimi jak umieszczenie na rzece kamieni pozwalających jej swobodne przekraczanie. Wszystko po to, aby uaktywnić integrację mieszkańców. 3.4. Zmiany na lepsze

Rys. 8. Nowy strumień Cheonggyecheon (www.transport-publiczny.pl)

Przywrócenie rzeki miastu odniosło ogromny sukces. Strumień Cheonggyecheon jest atrakcją dla mieszkańców i turystów. Tereny wokół rozwinęły się ekonomicznie i społecznie. Obszar ten powrócił do życia. Dosłownie. Z badań wynika, że likwidacja autostrady i przywrócenie naturalnego klimatu obniżyły temperaturę powietrza w okolicy o około 3 stopnie, a tereny nadwodne zasiedlane są przez owady i ptaki. Czystsze powietrze, malownicza okolica, miejsce tętniące życiem- ta nowa wizytówka Seulu zasługuje na miano udanej rewitalizacji urbanistycznej.

jako określenie pejoratywne, krytykujące władze miasta za podjęcie decyzji o sztucznym pompowaniu wody do rzeki. Tu użyte bez zabarwienia emocjonalnego. 88


Dagmara Rapińczuk

4.0. CZAS NA STAROGARD 4.1. Historia Starogardu Starogard Gdański to miasto położone w województwie pomorskim w stosunkowo niedalekiej odległości od Trójmiasta. Jest ono uznane za jedną z najstarszych miejscowości na północy Polski. Na terenie dzisiejszego miasta od około X wieku budowano osady i grody obronne. Kolejne wzmianki historyczne mówią o księciu Grzymysławie, który w XII wieku zapisuje twierdzę lezącą na lewym brzegu Wierzycy Joannitom. Niedługo po tym wydarzeniu prawą stronę grodu kupują Krzyżacy (1305r.). Te dwa fakty historyczne mają odzwierciedlenie w herbie Starogardu, widnieją bowiem na nim dwa krzyże: Joannitów na dole, Krzyżaków u góry. Miejscowość nabywa prawa miejskie w 1348 roku. Miasto przechodziło liczne klęski, zarazy, wojny i pożary. Najgorszy w dziejach pożar strawił całe miasto (1792r.)- jedynym budynkiem, którego nie pochłonął żywioł był kościół pw. Św. Mateusza. Po 1769r. Starogard znajduje się pod rządami pruskimi. Niewola trwa do 1920r. Kiedy to gen. Haller wyzwala miasto. Okres II wojny światowej jest ciężkim okresem dla całego kraju, a dla Starogardu są to najtrudniejsze lata w dziejach. Dziś Starogard rozwija się prężnie, tworzy liczne ośrodki kulturowe i przemysłowe. Jeśli chodzi o średniowieczny układ urbanistyczny miasto Starogard posiada regularną siatkę ulic, a ponadto jeden z najpiękniejszych rynków w Polsce Północnej. W niezmienionym kształcie przetrwał próbę czasu. Wyznaczony jest na kwadracie o boku 107 m. W jego centrum znajduje się ratusz, a wokół placu rozciągają się malownicze kamienice, odbudowane na średniowiecznych fundamentach, jednak pochodzące w swym kształcie z XIX i XX wieku. Tuż obok rynku płynie rzeka. 4.2. Rzeka miasta Wierzyca przepływająca przez Starogard nie jest rzeką spektakularną. Rzec by można, że obecnie jest rzeką zapomnianą. Historia pamięta jednak czasy jej świetności. „Czasami na starych mapach Starogard Gdański był oznaczany jako miasto ważniejsze i większe od Gdańska. Wszystko zależało od wiedzy ówczesnych kartografów. Wierzyca zaś bywała oznaczana jako odnoga Wisły posiadająca oddzielne ujście do Bałtyku.”4

4 Cytat pochodzi ze strony www.kociewiacy.pl i opisuje wystawęz dnia 5.12.2008 zatytułowaną „Z biegiem Wisły i Niemna - Historyczne mapy i widoki miast Prus Wschodnich i Zachodnich, Polski i krajów bałtyckich” 89


Rzeka dla miasta

Rys. 9. Mapa z około XVII wieku (www.kociewiacy.pl) W dawnych czasach Wierzyca była miejscem rekreacji a jej bulwary wypełnione były spacerowiczami. Na jej brzegach lokowano stanice do wypożyczania łódek. Dziś rzeka straciła na znaczeniu. Jej brzegi w większości otoczone są płotami, a miejsca na których mogłyby powstać piękne przestrzenie publiczne są zaniedbane. W centralnej części miasta po jednej stronie rzeki znajduje się malowniczy rynek, po drugiej rozciąga się duży miejski park. Nie ma jednak połączenia pomiędzy tymi najważniejszymi dla miasta i mieszkańców przestrzeniami. Zaniedbanie terenów nadrzecznych powoduje spadek wartości społecznej oraz estetycznej Wierzycy. Możemy tu śmiało mówić o niewykorzystanym potencjale. 4.3. Postulaty Tereny nad rzeką Wierzycą mogą stać się wizytówką Starogardu. Władze powinny podjąć działania prowadzące do przywrócenia terenom nadrzecznym świetności. W tym celu należałoby sformułować strategiczne cele rozwoju. Warto wspomnieć, iż miasto planuje rewitalizację terenów śródmiejskich. Działania te można byłoby śmiało połączyć z rewitalizacją riverfrontu5. 5 Postulaty te wysunięte na podstawie projektowanego Lokalnego Programu Rewitalizacji miasta Starogardu 90


Dagmara Rapińczuk

Rys. 10. Pocztówka przedstawiająca fragment rzeki (www.kociewiacy.pl) Mając całe spectrum przykładów udanych rewitalizacji terenów nadwodnych na całym świecie, władze Starogardu powinny odważnie opowiedzieć się za konkretnym planem przywrócenia rzeki miastu.

PODSUMOWANIE Przywracanie miastu rzeki to obecnie jedno z najgłośniejszych działań rewitalizacyjnych w całym świecie. Miasta starają się czerpać jak najwięcej korzyści z poprawiania stanu riverfrontów. Zarówno Bilbao, jak i Seul są tego doskonałymi przykładami. Władze tych miast potrafiły przeprowadzić rewitalizację terenów nadwodnych z należytą starannością i dbałością o szczegóły. Odniosły one niesamowity sukces zarówno komercyjny, jak i architektoniczo- urbanistyczny. Polska stara się gonić światowe sławy, należy więc spodziewać się, że niedługo również w naszym kraju będziemy mogli pochwalić się bulwarami, przestrzeniami publicznymi, miejscami tętniącymi życiem w sąsiedztwie pięknych, czystych rzek.

91


Rzeka dla miasta

LITERATURA 1.

Murzyn M., Kultura a rewitalizacja miasta. Przykład Bilbao, Międzynarodowe Centrum Kultury, Kraków, Styczeń – Grudzień 2002, Rocznik nr 11

2.

Mironowicz I., Wybrane zagadnienia rewitalizacji miast pod red. P. Lorensa i J. MartyniukPęczek , Wydawnictwo Urbanista, Gdańsk, 2009, s. 128-134,

3.

Isocarp Reviev 10 Water and cities. Managing a vital relationship, pod red. Lucian Perici, Romania, 2014 ,

4.

Szwed J., Współczesna rola bulwarów w mieście, Politechnika Krakowska, Zakład Kompozycji i Planowania Krajbrazu

5.

Petraniuk M., Zielony Białystok, Wydział Architektury Politechniki Białostockiej, Inspiracje z dn. 15.06.2012 r.

6.

Architektura&Biznes, nr 5 rok 2009, Wodna dekoracja, Pleszko A.

SPIS ILUSTRACJI Rys. 1. http://www.geografia24.eu/index.php?strona=120_mapa_polski [dostęp 19 stycznia 2015] Rys. 2. http://www.bilbaoria2000.org/ria2000/index.aspx [dostęp 19 stycznia 2015] Rys. 3. http://www.bilbaoria2000.org/ria2000/index.aspx [dostęp 19 stycznia 2015] Rys. 4. http://www.guggenheim.org/bilbao [dostęp 19 stycznia 2015] Rys. 5. http://www.bilbaoria2000.org/ria2000/index.aspx [dostęp 19 stycznia 2015] Rys. 6. http://szymonkoziol.eu/nowa-klodnica/ [dostęp 20 stycznia 2015] Rys. 7. http://spacepublic.com/topic/19-south-korea-seoul-cheonggyecheon-stream/ [dostęp 20 stycznia 2015] Rys. 8. http://www.transport-publiczny.pl/wiadomosci/jak-w-srodku-seulu-zbudowano-rzeke-911. html [dostęp 19 stycznia 2015] Rys. 9. http://kociewiacy.pl/gminy/starogard_gdanski/index.php?option=com_content&task=view& id=253&Itemid=33 [dostęp 20 stycznia 2015] Rys. 10. http://kociewiacy.pl/gminy/starogard_gdanski/archiwum/Artykul68.html [dostęp 20 stycznia 2015] Rys. 11. https://www.google.pl/maps/search/starogard/ [dostęp 20 stycznia 2015]

92


„SMART CITY” BIZNES CZY KONIECZNOŚĆ? ROZWOJU TECHNOLOGICZNY, A LUDZKIE WARTOŚCI W ŚRODOWISKU MIEJSKIM

Paweł Maszota Wydział Architektury, Politechnika Gdańska II rok studiów magisterskich e-mail: pmaszota@gmail.com

Streszczenie: Artykuł prezentuje pracę nad zagadnieniem partycypacji obywateli w idei miast „smart” oraz wskazuje jaki wpływ przestrzeń miast będzie miała na ich mieszkańców. Wskazuje zalety kooperacji władz miejskich z sektorem prywatnym i zagrożenia płynące z dużego zaangażowanie wielkich korporacji w ideę „Smart City”. Porusza również aspekt zagrożeń ekologicznych, zrównoważonego rozwoju i ludzkiego wymiaru zmian, które następują. Wskazuje na możliwe rozwiązania i sygnalizuje problemy, na które powinno zwrócić się uwagę przy wdrażaniu koncepcji miast nowoczesnych.

wyrazy kluczowe: Smart City, technologia, partycypacja, korporacje;

93


“Smart city” biznes czy konieczność?

1.0 WSTĘP Współczesne miasta są bardzo złożoną siecią powiązań. Rozwiązanie problemów zwiększającej się populacji, zrównoważony rozwój i potrzeba większej efektywności stało się głównym celem dla władz miejskim i firm IT. Zwiększająca się liczba “smart cities”, rozwój technologii, mobilności i łatwego dostępu do internetu w środowisku zurbanizowanym wpływa nieodwracalnie na obraz otoczenia. W imię idei “smart” wprowadza się skomplikowane systemy informatyczne, a miasta przekształcają się w niewyobrażalnym dotychczas tempie. (Townsend, 2014) 1.1 Wpływ przestrzeni na człowieka Wielki wpływ na zachowanie ludzi i relacje międzyludzkie ma otoczenie w którym przebywają. Wyłączenie społeczeństwa z procesu projektowego i zachwianie systemu wartości, który nie stawia człowieka i zrównoważonego rozwoju na pierwszym miejscu, może prowadzić do klęski miasta. (Jacobs J. 2014) Najważniejsze w kreowaniu przestrzeni publicznej jest możliwość przebywania obok innych osób. Prowokuje to dalsze kontakty i wpływa pozytywnie na odbieranie otoczenia. (Gehl,2013) Obecnie obserwuje się wśród władz aspirujących do miana nowoczesnego miasta skupienie raczej na kwestii “smart” niż na “city” z naciskiem na sprawy związanymi z rozwojem technologii i wprowadzaniu skomplikowanych i kosztownych rozwiązań. (Lindsay, 2011) 1.2. Definicje terminu “Smart City” Istnieją pewne rozbieżności w spojrzeniu na definiowanie pojęcia miast „smart”. Miasta te są „Urbanistycznym centrum przyszłości, są bezpieczne, naturalnie zielone i efektywne dzięki wszystkim strukturom – przewidzianym dla energii, wody, transportu, itd. Są zaprojektowane, skonstruowane i zarządzane przy użyciu zaawansowanych, zintegrowanych materiałów, czujników, elektroniki i sieci, które są powiązane z komputerowymi systemami baz danych, śledzenia i podejmujących decyzję algorytmów“ (Bowerman, 2000). Z innej strony „Smart City to jak mieszkańcy kształtują miasto przy użyciu technologii , i jak mieszkańcom się to umożliwia. Smart City to idea tego jaką moc sprawczą mają ludzie dzieki używanej technologii, do wpływania na zmiany w urbanizacji i realizowaniu ich celów […] W tym sensie Smart City to miejskie laboratorium , urbanistyczne centrum innowacyjnych ekosystemów, żywe centrum doświadczalne, wzór zmian.” - co wydaje się bliższe idei zrównoważonego rozwoju. (Schaffers,2012) 94


Paweł Maszota

1.3. Ludzki wymiar miast „smart” Przy rosnącym zapotrzebowaniu na technologię i zmiany, a ograniczonych środkach ważnym czynnikiem staje się partycypacja społeczna i wdrażanie projektów o widocznym aspekcie poprawiającym życie codzienne mieszkańców i odpowiadające na ich głosy. Wdrożony w Helsinkach i kontynuowany w innych miastach europejskich program City Service Development Kit realizuje cele aktywizowania społeczności i wdrażania jej w procesy projektowe, co wydaje się dobrą drogą i daje wymierne korzyści dla miast uczestniczących w programie. (CitySDK, 2011)

2.0 MIASTO ‘SMART’ JAKO PRODUKT 2.3. Kluczowi gracze Wiele firm z branży nowych technologii realizuje projekty związane z ideą miast „smart”. Projekty firm takich jak IBM, Cisco Systems, Hitachi Siemens, wpływają mocno na kształt i kierunek rozwoju przyszłego wyglądu miasta. Ścisła współpraca z władzami miast jest siłą napędową nowych projektów. Firmy szukają nowych rynków zbytu dla posiadanych technologii dlatego chętnie angażują się w działania władz miast. (Hart, 2015) 2.4. Szanse rozwoju Podczas konferencji reSITE 2014 Edward Glaeser powiedział „Miasto jest największym wynalazkiem ludzkiego gatunku.” Jednocześnie przy obecnym poziomie urbanizacji wynoszącym 54% i ciągłym wzroście tych procesów, inwestycja rozwój miast i polepszenie warunków życia w mieście wydaje się słusznym kierunkiem. [WHO, 2014] 2.5. Zagrożenia 10% rocznego budżetu energetycznego naszej planety jest wykorzystywane do przetwarzania i obliczeń danych. Istniejące dane wskazują, że zużycie jest nieproporcjonalne do osiąganych efektów. Miasta “smart” dodatkowo zwielokrotniają użycie danych, co może niekorzystnie wpływać na bilans energetyczny i zrównoważony rozwój. (Greenfield, 2013) Jeśli wszystko zostanie podłączone do jednej sieci będziemy w posiadaniu nieskończonej ilości danych i możliwości ich łączenia oraz interpretowania. Wydaje 95


“Smart city” biznes czy konieczność?

się, że da to ludziom niespotykany do tej pory impuls do rozwoju. Jednakże to prywatne korporacje dążą do tego aby wprowadzać i zarządzać tą globalną siecią. Jeśli do tego dojdzie, władze miast staną się tylko wspólnikiem korporacji do zarządzania przestrzenią i obywatelami, a ludzie będą bezpośrednio pod wpływem firm prywatnych. (Clavell, 2014)

3.0 PODSUMOWANIE W odniesieniu do przeprowadzonych obserwacji dotyczących rozwoju idei “Smart City” warto prowadzić kolejne badania. Szczególnie powinno się uwzględniać się czynnik ludzki i partycypację społeczną, które wydają się być kluczowym elementem łączącym oraz godzącym interesy publiczne i prywatne. Najważniejszym zadaniem stojącym przed władzami miejskimi jest ochrona interesów obywateli przy jednoczesnym zachęcaniu i aktywizowaniu ich do działań prospołecznych i miastotwórczych. Wartym śledzenia jest projekt indyjskiego premiera Narendra Modi, który zapowiedział budowę 100 miast przyszłości, co może rozwiązać problemy rosnącej populacji. Przy obecnym w Indiach silnym aspekcie społecznym projekt ten może dać wiele odpowiedzi jak kształtować przyszłe miasta “smart”. (Tolan, 2014) Stosowanie się do zasad tradycyjnej urbanistyki i stawianie podstawowych potrzeb w centrum, powinno dać impuls do tworzenia dobrych przestrzeni oraz miast ekologicznych i zużywających mniej energii, jednocześnie pozwalając ludziom na życie w odpowiednich warunkach. Decyzje podejmowane dzisiaj mają krytyczny wpływ na przyszłe pokolenia, więc powinny być podejmowane rozsądnie, bez krótkowzrocznego patrzenia na chwilowe zyski.

LITERATURA 1.

Townsend, 2014, Smart Cities - Big Data, Civic Hackers, and the Quest for a New Utopia, W.W. Norton & Company

2.

Jacobs, 2014, Życie i śmierć wielkich amerykańskich miast, Centrum Architektury

3.

Gehl, 2013, Życie między budynkami, RAM

4.

Lindsay, 2011, Not-So-Smart-Cities, „„New York Times’” z dn. 24.09.2011 nr 3, s. 38,

5.

Bowermann, 2000 The vision of A Smart City International Life Extension Technology Workshop, Paryż

6.

Schaffers, Open Innovation Towards Smarter Cities

7.

CitySDK, 2011, http://www.citysdk.eu/about-the-project/ [dostęp 20.01.2015] 96


Paweł Maszota 8.

Hart, 2015 Living in a sustainable laboratory Geographic Magazine z 01.2015

9.

WHO, 2015, http://www.who.int/gho/urban_health/situation_trends/urban_population_ growth_text [dostęp 20.01.2015]Do

10. Greenfield, 2014, Against the smart city, Do Projects 11. Clavell, 2014 (Not So) Smart Cities? The Societal drivers and impact of smart environments, Departament de Sociologia i Analisi de les Organitzacions Universitat de Barcelona 12. Tolan, Cities of the future? Indian PM pushes plan for 100 ‚smart cities’ http://edition.cnn. com/2014/07/18/world/asia/india-modi-smart-cities/ [dostęp 20.01.2015] okładka

97



IF CITIES RULE THE WORLD, WHO OR WHAT RULES THE CITIES? „EACH MAYOR WOULD ADMIT, THAT CITIES TODAY HAVE THE RESPONSIBILITY, WHILE COUNTRIES HAVE MONEY AND POWER. THEY WOULD ADMIT THAT IT CANNOT BE THAT WAY ANYMORE.”

Olga Kreft

Faculty of Architecture, Politechnika Gdańska II year of postgraduate studies E-mail: olga.kreft@gmail.com

Summary: Nowadays the world has to face new global challenges that are far beyond the ones that were being dealt with so far. CO2 emission, global warming, spread of Ebola disease and problems caused by the Islamic state are just a few among the others. It is already well known that the situation requires new global solutions because the existing one are not effective enough. Cities and huge agglomerations should be strongly influential actors in the decision making process. It is recognized that they are already having responsibility and they hold the future of civilization, while in the meantime they lack both money and tools. If so, who are the people that hold the real power? Who has real influence on the cities and the world´s future?

keywords: globalization, metropolitan revolution, global cities, public realm approach, the planning game 99


If cities rule the world, who or what rules the cities?

1.0 HELPLES COUNTRIES IN THE FACE OF GLOBALIZATION “Each mayor would admit, that cities today have the responsibility, while countries have money and power. They would admit that it cannot be that way anymore.” Benjamin R. Barber said those words in an interview. Slowly as a global nation we are getting used to the idea that countries are running helpless when it comes to globalization. Societies seem to have reconciled with the fact that the future of civilization is in the cities and huge agglomerations. What remains highly disturbing is the following question: if cities rule the world, who or what rules the cities? B. Barber claims that if he was the one to rule the word, he would give all his powers back to create a global democratic force which would consist of an organization of city mayors. How would it be different from the international organizations that exist so far? According to him, mayors have to be pragmatic, effective and they have to be democratic. Moreover, he argues that countries are institutions of the past era. The ruled, sovereign system that could solve local - national – problems cannot handle international, global ones. Global problems (like Co2 emission, global warming, spread of Ebola disease, problems caused by the Islamic state) require global solutions. (Barber, 2014)

2.0 GLOBAL CITIES – CITIES OF THE THIRD GENERATION Guido Martinotti says that the metropolises are entering the third generation stage, where they are becoming a home for small but growing, highly specialized population of metropolitan business people. These people can be characterized by having a considerable availability of both private and corporate money. They are not a permanent population – they are in constant motion - but at the same time they are using cities in relatively high levels of consumption. In contrast to the inhabitants, workers and city users, they are distressing because they are unpredictable and strongly influential. (Martionotti, 2008) This particular theory corresponds well with John Friedmann’s hypothesis of the word ‘city’, that tells about the spatial organization of a new international division of labor. Within his papers he explains that world cities are major cities regarding concentration and accumulation of international capital (with the exception of Tokyo which is the center of Japanese capital but is still successful in preventing foreign capital from making major investments in the city). He arranged cities into a hierarchy according to the role they have in the spatial organization, production and markets. While European cities are difficult to categorize because they have a relatively small size and often provide specialized functions, it brings some relief to notice that cities position on global market are still somehow related to their countries 100


Olga Kreft

as all the primary cities are located in core countries (with two exceptions of Sao Paulo in Brazil and Singapore in S-E Asia) (Friedman, 1983) Whatever the most influential cities are called – third-generation cities, world cities or Sakia’s Sassen’s global cities they are strategic for the management of global economy and the production of the most advanced services and telecommunication facilities necessary for the implementation and management of global economic operations. (Sassen, 2011)

3.0 METROPOLITIAN REVOLUTION Bruce Katz and Jennifer Bradley agree with the beliefs of B. Barber to some point. They find the governments insufficient. The difference occurs in whom they recognize as the new power holders. In their book they write about the shift of leadership from the politicians’ and governments’ shoulders to the cities, metropolitan areas and networks of leaders. They find metro areas a powerful economic engine with considerable political power which may lead them to the renewal of collapsing economy. (Bradley, Katz, 2014) Metro areas are indeed powerful sources, but when we admit that physical structure might affect behavioral changes and that urban development strongly impacts economic and political issues, we might consider stimulating private and public actors by bounding them with the frames of physical reality. Influencing small scale investments in physical space might affect large – scale investments that would follow. This attitude would put great amount of power into the planners’ hands. And this kind of planning approach is proposed by Alexander Garvin - 71-years-old American urban planner, who teaches at the Yale School of Architecture. Recently, he became well known for his efforts to redevelop lower Manhattan around the World Trade Center site that after September 11 attacks.

4.0 PUBLIC REALM APPROACH “Plans are worthless, but planning is everything.” These are the words of Dwight D. Eisenhower, the 24th President of the United States. According to Alexander Garvin, those words apply well to the planning reality today and always, as he believes that planning strategies are universally applicable everywhere and at all times. Nevertheless, he admits that design always stays prone to controversy and that it remains impossible to settle rules which might be applied in every situation. Every design challenge is individual on its own and demands an individual approach. He is the author of a book that reverberated in 2013. The book – ‘The Planning Game: Lessons from Great Cities’ 101


If cities rule the world, who or what rules the cities?

– presents a new approach towards planning that seems to be coherent and convincing as it is well augmented. What appears to be even more important is that the author has a long term experience of working with this approach on world-well-known projects. Public realm approach to planning emphasizes the role of investing in common property in the public space. Streets, squares, parks, infrastructure and public buildings are said to be the fundamental elements of the community- they create a framework around which everything else grows. To support this argument he brings Charles Wacker’s words that “fosters city growth by making it easier and cheaper to conduct all classes of business; increases and insures all property values by preventing many evils of haphazard building; makes every citizen a more efficient worker by saving time and money in transit of goods and people.” It is difficult to disagree with that, what brings a conclusion that applying this approach makes implementing of business cheaper and easier, transportation becomes more affordable, work being done within the city is more effective and the quality of life is higher. At this point, public realm approach seems to be slightly over-enthusiastic. At least, as long as a reader becomes familiar with other conditions that need to be achieved in order to make it effective. First of all, apart from the need to meet the demand for greater livability in the present, the results of planners’ actions must also generate a private market reaction. Why private, not public? The answer is very simple: public actors have a budget limitation. Therefore, they prefer to offer inducements to other actors in order to achieve common goals. But regulations are not enough, since they provide partial control over the process and legalize it, but they don’t generate action. In order to put some light on this issue, the author introduces an example of the City of Charleston, South California. In 1931 the government introduced the first nationwide regulation concerning “the preservation and protection of the old historic or architecturally worthy structures and quaint neighborhoods.” Needless to say, without a direct intervention this regulation had no influence at all. In 1972 – 41 years later – the Historic Charleston Foundation finally invested money in the program of revitalization. Secondly, the results need to provide a framework for further changes. Improvement of the whole neighborhood, district or city, has direct influence on the value of the lands and estates within it, as it could be observed after the recent investment in the High Line Park in New York. Moreover, the investments in public agenda might become useful as a leverage for private investment. In Hafencity (Hamburg, Germany) potential flat buyers had visited the site even before the residential building was finished. They got familiar with the neighborhood, where the public spaces were already finished and welcoming. Potential investor could observe tidy and attractive public space, which gave him a general idea about the future look of the place and could help encourage them to invest money. 102


Olga Kreft

Finally, the result of planning needs to be adaptable. They must be able to meet unexpected demands in the future. The process of implementation needs to be flexible and changeable, even though it is probably the most difficult requirement thanks to the bureaucratic procedures. To meet all these expectations, the process of planning needs to be coherent and well considered, but most of all, the book argues that planning must be implementationoriented. Otherwise, it would remain a plan that is worthless. However, as no change – oriented actor has enough money to pay for everything, in order to be effective they try to make more cost – effective and, at the same time, beneficial decisions. This desire of saving and finding a common ground among them provides the rationale for planning. The moment in which an actor starts planning, discussing or even thinking about the project, is the moment when the planning game begins.

5.0 THE PLANNING GAME The game never ends. Planning of one place influences planning of another and extreme results (the best ones as well as the worst ones) have widely stronger impact, because they became the most known ones. While a new plan is in progress, the planners may learn observing the realized ones. That is why planning is a subject to be studied basing on examples from the past, as it is universal. What changes in time and place are the actor, context and founding – but the strategy remains the same. That is why the author decides to introduce the Lessons from Great Cities. The first city to be introduced is Paris in the mid-19th century, when the Haussmann started implementing his famous project within the city. The author puts great attention to the methods of financing the project, describing them as innovative, though perhaps ethically dubious. Nevertheless, the city received an indispensable infrastructure, new parks were created together with ninety miles of new streets, so famous nowadays. Next place to be covered is the city of Chicago and the implementation of Plan of Chicago from 1909. The planning of improvements was led by Daniel Burnham who died three years later. Nevertheless, the plan implementation did proceed. Here, the focus-point of the book is the marketing methods which made the plan so popular that every politician and businessman wanted to contribute. In Philadelphia, Edmund Bacon worked on the Better Philadelphia Exhibition that took place in 1947 and was visited by 385,000 people during two months. The main attraction were the models showing the possible future of the city. Generally, it was 103


If cities rule the world, who or what rules the cities?

rather focused on small, individual projects that contributed to the greater plan, that the managed to became a great success. Last but not least, A. Garvin introduces Robert Moses who was working in New York in the first half of 20th century. Moses is a controversial figure in the history of urban planning, mainly because of his decision about Cross Bronx Expressway that was briefly described in Robert’s Caro book, ‘The Power Broker’. In ‘The Planning Game’, the author tries to put some light on the positive part of Moses’ achievements and even justifies his infamous decision. He accuses Caro’s book for including errors of facts and deliberately putting actions of Moses in bad light. The authors’ attitude towards planning is very pragmatic, realistic and practical. However, it leaves a feeling of disappointment when we think about the planners’ role in the process as a whole. A lot of attention is put to solving financial problems, encouraging different actors to contribute to the project and the ways to attract communities with the idea of implementing a new project. In other words, how to sell it to the people. It would be interesting though to see how the author sees the role of planner in the process of creation. Even if the process seems to be bottom-up based at first, it turns to be some kind of a middle-up-down approach. Actually, it seems that the public realm approach has a great bottom–up attitude potential, as it starts with normal people and creation of public spaces that would respond to their needs. Bottom – up approach in an urban context has two main, complementary dimensions. The first introduces citizens to co-create the projects through models of city organization. The second engages open source digital data as a key resource for social integrations analysis. This approach has a potential for better understanding of social needs and responding to real needs – not the needs of the ones that are empowered by their social or financial situation. The need to remember about the poor and powerless was underlined by Paul Davidoff. He argues that different groups in society have different needs which would result in fundamentally different plans if they were recognized. Business elites and other wealthy and powerful groups have power to force their will. He did try to introduce democracy approach, where all social groups would be represented by different planners. Even though his idea was unrealistic, idealistic and slightly too plan–oriented (not action–oriented), he made a good point indicating the importance of engaging citizens. (Davidoff, 1965) John Forester also did recognize the problem of different interests in the society. However he recognizes six mediate strategies that are more flexible as he understands, like Alexander Garvin, that each situation should be approached individually. He puts emphasis on the fact that the planner might work as an independent mediator, but can never be truly neutral, as he has the knowledge to judge each situation. (Forester, 1987) In this point he agrees with Susan Fainstein, who admitted that knowledge is neutral, but it is not possible to have an absolute knowledge and that is why the political neutrality doesn’t exist. Therefore, 104


Olga Kreft

top – down approach is not effective – because society and politics are much more complex than that. (Feinstein, 2004)

6.0 SUMMARY To sum it up, we live in times when a great change - the shift of power from countries to cities of global meaning - is taking place. It is our common responsibility to make sure that we can build an international, global policy that will control the new powers and use them in the right way. Probably, there is no one correct solution to this problem. Control cannot be exercised by one, privileged social group nor organization but it should be held by a balanced net of correlated entities controlling each other. While the new powers are rising all over the world, we need to provide top – down and bottom – up control that would involve all the citizens and ensure that needs of all of them are heard.

LITERATURE 1.

Barber, B., 2014, Świat miast. Benjamin Barber o tym, że tradycyjne rądy państw już nie wystarczą i czym można starą władzę zastąpić. Interviewed by Jacek Żakowski. [Newspaper] Polityka, nr 43

2.

Bradley, J., Katz, B., 2014, The Metropolitan Revolution. How Cities and Metros Are Fixing Our Broken Politics and Fragile Economy. Washington: Brookings Institution Press

3.

Davidoff, P., 1965, Advocacy and Pluralism in Planning. Journal of the American Institute of Planners. Vol. 21 (Issue 4), p. 421 – p. 432

4.

Fainstein, S., 2000, New Directions In Planning Theory. Urban Affairs Review. Vol. 35. p. 451 – p. 478

5.

Forester, J., 1987, Planning In the Face of Conflict, [online] Available at: http://www.research. rmutp.ac.th/paper/cu/Planning%20in%20the%20Face%20of%20Conflict.pdf [Accesed December 2014]

6.

Friedmann, J., 1986, The World City Hypothesis. In: J. Lin, C. Mele, ed. The Urban Sociology Reader. New York: Routledge. p. 223- p. 229

7.

Garvin, A., 2013, The Planning Game: Lessons from Great Cities. New York: W & W Norton &Company

8.

Martinotti, G., 2005, Social Morphology and Governance in the New Metropolis. In: J. Kazepov, ed. Cities of Europe. Changing contact, local arrangements, and the challenge to urban cohesion. Oxford: Blackwell. p. 90 – p. 108

9.

Sassen, S., 2011, The Urban Impact of Economic Globalization. In: J. Lin, C. Mele, ed. The Urban Sociology Reader. New York: Routledge. p. 230- p. 240 105



architektura



PROBLEM ESTETYKI WSPÓŁCZESNEJ ARCHITEKTURY PRZEMYSŁOWEJ ANALIZA PRZYKŁADÓW ZE ŚWIATA

Mateusz Mielewczyk Wydział Architektury, Politechnika Gdańska II rok studiów magisterskich / grupa 3 e-mail: mateusz.music@gmail.com

Streszczenie: Artykuł zawiera treści dotyczące architektury przemysłowej, zarówno zachowanego dziedzictwa jak i nowego budownictwa. Porusza problem wpływu oraz wagi estetyki budynków przemysłowych na kształtowanie przestrzeni oraz na funkcjonowanie w niej człowieka. Na podstawie badań i analizy różnych przykładów architektury industrialnej ze świata, wnioskuje o konieczności rewitalizacji miast przemysłowych oraz podejmowania nowych działań mających na celu zmianę złej sławy budynków przemysłowych, a także o efekcie powstania nowych przestrzeni publicznych.

wyrazy kluczowe: estetyka architektury, budownictwo przemysłowe, lofty;

109


Problem estetyki współczesnej architektury przemysłowej

1.0 ESTETYKA ARCHITEKTURY Interpretowanie oraz postrzeganie przestrzeni od początku istnienia jest rzeczą abrstrakcyjną, rozumianą w różny sposób, zależnie od osoby. Wobec tego nie można sformułować opinii jedynie słusznego wyglądu danej architektury. Natomiast własna ocena jest niezależna. Mimo subiektywności, biorąc pod uwagę ogólnie przyjęte zasady projektowania, możemy dokonać analizy przestrzeni i stwierdzić czy dana architektura jest estetyczna. Architekt, który usilnie próbuje zaprojektować budynek bierze pod uwagę wiele czynników tj. Funkcjonalność, spójność formy, kontekst otoczenia czy też aspekty społeczne. Niestety istnieją formy obiektów przemysłowych, które są często stosowane ze względu na funkcjonalność, a także ekonomiczność. Wzbudzają dystans przechodniów, a powszechna zła opinia, zostaje wystawiona architektom. Ludzie przechodząc odpowiadają na samemu sobie postawione pytania: czy sie podoba, czy jest rażący, czy jest użyteczny, czy jest bezpieczny. Każdy obiekt znajdujący się w przestrzeni podlega osądowi. Mimo różnych opini, architekt powinien zadbać o piękno przestrzeni1. Architektura w swojej definicji, jest dziedziną stworzoną z myślą o ludziach i dla ludzi. Oznacza to, że przestrzeń projektowana powinna być dostępna, estetyczna, bezpieczna i funkcjonująca. Niestety, nie każde miejsce spełnia te postulaty. Istnieje wiele budynków opuszczonych, zdegradowanych przestrzeni, które wręcz odpychają mieszkańców oraz turystów od odwiedzania i korzystania. Zdaniem społeczeństwa, w mieście największym siedliskiem problemów estetycznych, wzbudzających obrzydzenie oraz strach jest architektura przemysłowa2. 1.1. Zła opinia o architekturze przemysłowej Budownictwo przemysłowe dziś w powszechnym rozumieniu identyfikuje się z budynkami zabrudzonymi przez odpady poprodukcyjne, z ociekającymi od rdzy, toksyn ścianami. Stare, niefunkcjonujące już tak prężnie, jak za czasów ich swietności budynki przemysłowe, często wymagają gruntownych remontów, a nieużytki stoją opustoszałe w mrocznych zakątkach miasta. Stają sie schronieniem dla bezdomych z różnymi schorzeniami, a także rynkiem przestępczego handlu. Taka świadomość jak i widok, na pewno nie zachęca do odwiedzin, a tym bardziej do mieszkania w pobliżu takiego siedliska. Problemem okazuje się nie tylko estetyczna degradacja przestrzeni czy gromadzenie się patologii społecznej ale również często uciążliwości związane z funkcjonowaniem obiektu. 1 Edgar Norwerth uważa, że: “Samo przez się zmienne, płynne i nieuchwytne, w wysokim stopniu względne, uzależnione często od nastroju i usposobienia —pojęcie piękna nie może służyć za podstawę do objektywnej analizy architektury” 2 Nawiązanie do definicji architektury wg Piotra Biegańskiego: “Architektura to sztuka i umiejętność umożliwiająca organizację I kształtowanie elementów przestrzennych, służących zaspokojneniu materialnych I duchowych potrzeb ludzi” 110


Mateusz Mielewczyk

Rys. 1. Zdjęcie wnętrza fabryki zamieszkałej przez bezdomnych w Berlinie Mowa tu nie tylko o przykładach z czasów rewolucji przemysłowej, ale również o nowo powstałych obiektach. Faktem jest, iż część istniejących fabryk, przemysłu ciężkiego, nie może znajdować się w pobliżu centrum miasta. Z powodu wystepowania drgań gruntu, generownia hałasu, infradźwięków, mają negatywny wpływ na zdrowie i samopoczucie ludzi. Często nie przyjemny odbiór architektury przemysłowej jest zakorzeniony w podświadomości ludzi, właśnie z powodu obrazów budynków fabryk z kominami produkującymi ciemne chmury dymu, a także przez media wywołujące panikę przedstawiając budynki eletrowni oraz kopalni tylko w świetle awarii.

2.0 PIERWSZY RATUNEK Problem obcowania z nieatrakcyjną architekturą przemysłową staje się bardziej złożony, gdy weźmiemy pod uwagę eskpansywny rozwój miast. Rozrost miejscowości jest naturalnym zjawiskiem urbanizacji. Budynki przemysłu, które “wczoraj” były zlokalizowane na przedmieściach, dziś zostają wchłonięte do struktury miejskiej i mieszczą się niemal w centrum. Nie otwiera to zbyt wielu możliwości pobliskim mieszkańcom. Pozostają przed wyborem pomiędzy zaakceptowaniu uciążliwości związanych z bliskością przemysłu ciężkiego, a wyprowadzką3. Dzięki świadomości ludzi, nowym trendom i działaniom skupiającym się na 3 Zagadnienie to zostało omówione w rozdziale 1. 111


Problem estetyki współczesnej architektury przemysłowej

poprawie przestrzeni, rozpoczęła się walka ze złą famą budownictwa industrialnego, czego źródłem są poindustrialne pomieszczenia adaptowane na mieszkania. Loft, oznaczało pierwotnie strych, górne piętro składu. Stał się marką dla określenia mieszkań, galerii i miejsc publicznych, urządzonych w przestrzeniach, które początkowo funkcjonowały w przemyśle. Dziś jest sposobem na przetrwanie starych, wyłączonych fabryk w strukturze miasta. Zapoczątkowali tę ideę nowojorscy artyści w latach 60-tych, którzy rozpoczęli poszukiwania alternatywnego miejsca na pracownię. Po pewnym czasie okazało się, ze jest to idelane miejsce do pracy. Dobrze doświetlona, obszerna przestrzeń z inspirującym klimatem. Ich popularność dotarła do Europy. Ceny tego typu rozwiązania uległy znacznemu podwyższeniu. Deweloperzy zauważyli rokujący biznes. Lofty stały się prestiżowymi apartamentami. Ma to bardzo duży wpływ na postrzeganie przez ludzi obiektów przemysłowych. Wzrosła świadomość, że te opuszczone budynki mają jeszcze szanse na przetrwanie w dzisiejszych czasach. Wnętrza budyków zostaja odrestaurowane, a ich okolica nabiera nowego ducha4.

Rys. 2. Widok na Bolko loft-wizerunek pierwszego loftu w Polsce

W Polsce jednym z pierwszych przykładów budynku loftowego jest była lampiarnia Zakładu Górniczo-Hutniczego Orzeł Biały w Bytomiu. Przemysław Łukasik, młody architekt z biura Medusa Group zaadaptował obiekt na dom w 2003 roku. 4 M. Sieradzki, LOFTS-krótka historia loftów na świecie i w Polsce, 2005 112


Mateusz Mielewczyk

Projekt zwany Bolko Loft stał się ikoną polskich loftów. Mimo trudnych początków, budynkiem zainteresował sie deweloper z Katowic i powierzył projekt architektom z Medusa Group. Projektanci zachowali postindustrialny klimat, surowego wnętrza. Pozostawili żelbetowe stropy, co spowodowało oryginalny i wyrazisty wygląd wnętrza. Architekci nie poprzestali na działaniach renowacyjnych ale także zabiegali o powstanie muzeum kopalni Orzeł Biały, co miało dodatkowo uatrakcyjnić okolicę terenu kopalni. W budynku od wejścia znajduje się 100 metrów przestrzeni zagospodarowanych na kuchnię z jadalnią, a zaraz później pokój dzienny. Całość zajmuje ok 200m2 powierzchni5. Istnieją również inne działania mające na celu przybliżyć ludzi do industrialnych obiektów. W związku z przeprowadzanymi rewitalizacjami, rozpoczęto adaptować budynki starych elektrowni oraz fabryk tworząc nowe obiekty biurowe czy użyteczności publicznej. W skali świata, niezwykle udanym przykładem jest adaptacja fabryki cementu w Barcelonie. Podjął się jej Ricardo Bofill, kataloński architekt. Odkryta w 1973 cementownia została przez niego zmodernizowana i zaaranżowana jako biuro architektoniczne, archiwum oraz modelarnie. Przeobraził on budynek poprzez minimalne wyburzenia pojedynczych struktur, oczyszczenie cementu i odkrycie dawnych warstw strtuktury. Na podziw zasługuje architektura krajobrazu, którą stworzył w okolicy swojej fabryki. Do zaaranżowania bajecznego wyglądu wykorzystał wiele gatunków roślin m.in eukaliptusy, palmy, drzewa oliwne oraz cyprysy. Prace remontowała trwały 2 lata. Moim zdaniem obiekt wzbudza podziw oraz pokazuje jakie są możliwości w kształtowaniu przestrzeni poprzemysłowej przez zastosowanie szeregu działań oczyszczających, a także poprzez dobór odpowiednich materiałów podkreślających pierwotne zastosowanie budynku6.

Rys. 3. Widok fabryki cementu przed i po modernizacji

5 Bolko Loft, pierwszy loft w Polsce. Został nominowany do nagrody Mesa van der Rohe w 2004 r 6 Argyriades Marcia, Yatzer, A former Cement Factory is now the workspace and residence of Ricardo Bofil, 26.01.2011 113


Problem estetyki współczesnej architektury przemysłowej

3.0 NOWE BUDOWNICTWO PRZEMYSŁOWE Lofty i inne tego typu adaptacje budynków wybrakowanych rozwiązały problem nieestetycznych z pozoru budynków poprzemysłowych. Pozostała kwestia nowo budowanej architektury. Nie wszędzie obserwuje sie zmianę w kształtowaniu tych obiektów. Wynika to w dużym stopniu od prowadzonej gospodarki kraju, oraz możliwości finansowych. Dlatego w wielu miejscach stawiane są zwykłe blaszane hale produkcyjne, które są tanie zarówno w skonstruowaniu jak i w utrzymaniu. Rodzi się pytanie, czy chcielibyśmy żyć i przebywać stale w przetrzeni zbudowanej z samych hal blaszanych, oraz czy jest to szczyt możliwości estetycznych na jaki możemy sobie pozwolić. Pojawiają się przykłady z zagranicy, które nie pozostawiają wątpliwości, że warto zadbać o strukturę nowego budynku, niezależnie jaką funkcje reprezentuje. Fabryka czekolady Nestlé w Meksyku, została zaprojektowana z myślą o ludziach, a dokładnie o miłośnikach czekolady. Kolory nowego batonu Nestlé Kitkat oraz niekonwenconalny kształt miały zachęcić dzieci do odwiedzania muzeum, tym samym promując markę Nestlé. Została zbudowana niemal w 2,5 miesiąca. Pozwala poznać tajniki smaku i produkcji czekolady Nestle. Z zewnątrz budynek prezentuje się jak długa czerwona gąsienica, a 300 metrowa fasada zorientowana jest w stronę autostrady, co nie może pozostać niezauważone W budynku znajduje się duży hol, co pozwala na swobodne oprowadzanie wycieczek dzieci. Zaplanowano również sale zabaw oraz teatr. Magazyn, pasaż sklepowy oraz wystawa znajduje się w starym gmachu fabryki. Obraz jaki przedstawia muzeum zdecydowanie ma oddziaływać na przychodzących ludzi i utkwić im w pamięci. Natomiast trzeba przyznać, że jest to nietypowa a zarazem estetyczna forma budynku zawarta w tkance miejskiej, jest użyteczna nie tylko dla pracowników fabryki ale również miejscem chętnie odwiedzanym przez turystów7.

Rys. 4. Widok na wejście Fabryki Czekolady Nestlé 7 Rojkind Arquitectors, Nestle Chocolate Museum, ArchDaily, 13.02.2009 114


Mateusz Mielewczyk

Kolejnym obiektem, który dowodzi, że funkcjonujący budynek przemysłowy nie musi się charakteryzować wielkim kubaturowo gmachem ogrodzonym i nie dostępnym dla ludzi z zewnątrz jest nowa elektrownia wodna, położona w małym miasteczku Kempten w Niemczech. Nowa forma stacji hydroelektrycznej przypomina mityczny amulet, który swoją mocą łączy tkankę miasta z wodą. Postanowiono zastąpić funkcjonującą w latach 50. starą elektrownie obiektem, który będzie łączył harmonijnie otoczenie przyrody z sąsiadującym zespołem zabytkowych budynków XIX-wiecznych. Biuro Becker Architecten pozwala sobie zastosowanie nowoczesnej formy z zachowaniem tożsamości miejsca. Ideą projektu było metaforyczne połączenie rzecznego kamienia, ryby oraz zamarźniętej fali. Autorzy akcentują granicę między wodą i budynkiem. Organiczna pokrywa grubości 25cm, miękkością materiału ustanawia semantyczny związek między wykorzystaniem odnawialnej energii wodnej i delikatnego sposobu jej wytworzenia. Dzięki przeprowadzonej budowie, okolica elektrowni ożyła. Obiekt można zobaczyć w każdej chwili z poprowadzonych dróg rowerowych wzdłuż rzeki a także można zaplanować wycieczkę z przewodnikiem8.

Rys. 5. Wizerunek Elektrowni wodnej w Kempten, Niemczech

Ostatnim analizowanym przykładem przeze mnie jest destylarnia Whisky Roseisle w Szkocji. Jest to pierwszy od 30 lat budynek destylarni w Szkocji. Obiekt został zawarty w trzech podstawowych formach, które odzwierciedlają główne funkcje wnętrza. Drewniana struktura zadaszenia, oddaje charakter baryłki. Zatosowania płyt miedzianych w bloku mieszkalnym, identyfikuje się z kadzią oraz centrum sterowania. Pomieszczenia gospodarcze wykonan ze stali korespondują ze zbiornikami fermentacyjnmi, które są widoczne z głównej drogi. Budynek przemysłowy mimo 8 Holl Christian, Hydroelectric power station-Kempten, A10 magazine, nr 37 Jan/Feb 2011 115


Problem estetyki współczesnej architektury przemysłowej

zastosowanej stali w konstrukcji, nie traci na wartości estetycznej, a jedynie podkreśla funkcje budynku. Mimo że wnętrze budynku z racji swojej funkcji oraz konkurencji produkcyjnej na rynku, jest zamknięty dla turystów, to sprawia wrażenie otwartego obiektu, poprzez transparentną elewację. Dzięki temu można obserwować z zewnątrz procesy odbywające się w budynku, a wygląd zachęca do odwiedzenia9.

Rys. 6. Przezierna elewacja Roseisle Whisky Distillery w Szkocji

PODSUMOWANIE Estetyka architektury, mimo iż zmusza do subiektywnej oceny przechodnich obserwatorów, jest nie odzowną częścią postrzegania przestrzeni. Architektura przemysłowa, która uznawana jest za najmniej atrakcyjną, jest w rzeczywistości piękną bazą do zaprojektowania estetycznej formy krajobrazu. Tym samym potrafi zachęcać turystów do odwiedzania. Staje się miejscem popularnym i wzbogaca nie tylko wizerunek miasta, ale też ożywia przestrzeń publiczną i półpubliczną. Charakter nowych budynków przemysłowych, nawet przy zastosowaniu prostych i łatwo dostępnych materiałów, w swoim wyrazie może nawiązywać do funkcji jaką spełnia, a także korespondować z otoczeniem. Konkluzją jest to, że problem nie estetycznego wyglądu budynków przemysłowych zostaje zażegnany w momencie, gdy przeprowadzona zostanie modernizacja wybrakowanego obiektu i rewitalizacja całej okolicy, a także poprzez umiejętne zaprojektowanie budynku, bądź zespołu, wg znanych zasad spójności, funkcjonalności oraz powszechnego sformułowania piękna, zachowując otwartość w kierunku ludzi. 9 Coleman R., Roll out the barell [in:] World Architecture News, 2010


Mateusz Mielewczyk

LITERATURA 1.

Norwerth E., Architektura Przemysłowa, [w:] Architektura I Budownictwo, Spółdzielnia Wydawnicza Architektów Polskich 1926, nr 7 s. 1-12

2.

Sieradzki M., Lofts-krótka historia loftów na świecie i w Polsce, 2005. [on-line] http://biams.pl/ files/pdf/lofts.pdf [dostęp 10.01.2015]

3.

Argyriades M., A former Cement Factory is now the workspace and residence of Ricardo Bofil, [in:] Yatzer, 2011. [on-line] http://www.yatzer.com/A-former-Cement-Factory-is-now-theworkspace-and-residence-of-Ricardo-Bofill [dostęp 9.01.2015]

4.

Rosenfield K., Rojkind Arquitectors- Nestle Chocolate Museum,13.07.2009 [in:] ArchDaily. [on-line] http://www.archdaily.com/28509/nestle-chocolate-museum-rojkind-arquitectos/ [dostęp 9.01.2015]

5.

Holl C., Hydroelectric power station-Kempten, [in:] A10, 2011 nr 37. [on-line] www.a10.eu/ magazine/issues/37/hydroelectric_power_station_kempten.html [dostęp 09.01.2015]

6.

Coleman R., Roll out the barell, [in:] World Architecture News, [on-line] http://www. worldarchitecturenews.com/wanmobile/mobile/article/15041 [dostęp 9.01.2015]

7.

Dąbrowska- Milewska G., Nowe życie dawnej architektury przemysłowej- przykłady z „Manchesteru Północy”.Biblioteka Cyfrowa Politechniki Krakowskiej [on-line] https://suw. biblos.pk.edu.pl/downloadResource&mId=213547 [dostęp 27.11.2014]

SPIS ILUSTRACJI Rys. 1. www.giornalettismo.com/wp-content/uploads/2013/12/459508249_8.jpg [dostęp 16.12.2014] Rys. 2. bi.gazeta.pl/im/0/7916/z7916630Q,Bolko-loft--zaadaptowany-budynek-bylej--lampiarni.jpg [dostęp 16.12.2014] Rys. 3. www.yatzer.com/assets/Article/2455/images/Ricardo-Bofill-cement-factory-yatzer-7.jpg [dostęp 16.12.2014] Rys. 4. www10.aeccafe.com/blogs/arch-showcase/files/2011/08/NCH_EP_%C2%ACPau_%C3%BClRivera_01_print.jpg [dostęp 10.01.2015] Ryc. 5. img.archilovers.com/projects/9c901d22-24c0-489f-9db0-3f9dc94ffff4.jpg [dostęp 9.01.2015] Rys. 6. www.worldarchitecturenews.com/news_images/15041_1_Roseisle%20Distillery%20 MAIN%20IMAGE%20Keith%20Hunter.jpg [dostęp 9.01.2015]

117



ZMIANA FUNKCJI OBIEKTÓW SAKRALNYCH DESAKRALIZACJA ORAZ LIKWIDACJA OBIEKTÓW SAKRALNYCH JAKO NOWA PRZESTRZEŃ PUBLICZNA W TKANCE MIASTA, NA PRZYKŁADZIE PAŃST ZACHODNIEJ EOROPY I POLSKI

Marek Lange

Wydział Architektury, Politechnika Gdańska II rok studiów magisterskich / grupa 3 e-mail: marek.lange13@gmail.com

Streszczenie: Obiekty kultu religijnego coraz częściej stają się ruinami ze względu na wciąż malejącą liczbę wiernych. Rewitalizacja stała się jednym z narzędzi ratowania nierentownych zabytków w miastach, a w konsekwencji poprawy wizerunku i powiększenia atrakcyjności przestrzeni publicznej w sąsiedztwie świątyń. Głównym punktem rewitalizacji tych obiektów jest nadanie im nowej świeckiej funkcji, która zapewni dalsze funkcjonowanie zabytku. Nadanie nowej otwartej funkcji w obiekcie tego pokroju prowadzi do uzupełniającego się kontekstu percepcji. Zjawisko to wiąże się ze świadomym ratowaniem ważnych elementów kompozycyjnych miasta.

wyrazy kluczowe: rewitalizacja, przestrzenie publiczne, desakralizacja;

119


Zmiana funkcji obiektów sakralnych

1.0 OBIEKTY SAKRALNE W ZACHODNIEJ EUROPIE Według szacunków jedna trzecia ze 110 tys. wszystkich obiektów sakralnych w Niemczech jest w stanie likwidacji lub zmiany przeznaczenia. W 2010r. jedynie z kościoła katolickiego w Niemczech wystąpiło 181 tys. wiernych. Europa staje się stopniowo kontynentem pustych kościołów, gdzie regularnie praktykowanie swojej religii deklaruje średnio 20 procent ludności (T. Szawiel, 2008). Desakralizacja kościołów doprowadziła do powstawania na atrakcyjnych działkach w centrum miast nieużytków, które ze względu na wciąż malejącą liczbę wiernych nie są w stanie samodzielnie się utrzymać. Ze względów ekonomicznych wiele obiektów przechodzi rewitalizację z naciskiem na zmianę właściciela i funkcji. Obiekt w kontekście którego powstaje miasto wpływa na rozwój przestrzeni wokół niego tworząc pełnoprawną przestrzeń publiczną. Bariery pomiędzy sacrum, a profanum zostają zatarte. Mimo dużej liczby nieużytkowanych obiektów, pozytywnych rewitalizacji doczekało się niewiele jednostek sakralnych ze względu na wybór jedynie tych obiektów, które w kontekście miasta mają szczególnie ważną rolę kompozycyjną i oprócz atrakcyjnej działki posiadają bogate otoczenie pod względem funkcji w otaczających go budynkach oraz terenów rekreacyjnych. Obiekty sakralne zostały uzupełnione szeroką paletą funkcji oraz zintegrowane z komercyjną zabudową tworząc dzięki temu nową jakość przestrzeni miejskiej, która ma swoją kontynuacje w wielkich przestrzeniach naw.

Rys. 1. Polare Maastricht, Holandia – widok na przestrzeń publiczną, która została zintegrowana podczas rewitalizacji kościoła Dominikanów z XIII w. z zmianą funkcji na bibliotekę. 120


Marek Lange

Obiekty sakralne przybierają funkcję hoteli, bibliotek, teatrów, galerii sztuki, pubów, domów mieszkalnych oraz dyskotek. Stworzenie atrakcyjnej przestrzeni wokół tego typu obiektów nie jest problematyczne ze względu na usytuowanie kościołów przy placach. Większość obiektów rewitalizowanych z naciskiem na zmianę funkcji ma przedpole ekspozycyjne, które również pełniło rolę zbiorczą dla ludzi. W trakcie rewitalizacji takiej przestrzeni często wystarczy wprowadzić odpowiednie funkcje życia codziennego lub zintegrować je z powiązanymi ze sobą przestrzeniami komercyjnymi. Rewitalizacja obiektów sakralnych przyjmuje różne formy. Jedną z ciekawszych i łatwo rozpoznawalnych w tkance miasta jest zintegrowanie ruin świątyni z towarzyszącym im zapleczem parkowym, co w konsekwencji tworzy przestrzeń rekreacyjną, która jest urozmaicona o małą architekturę. Główną częścią ekspozycyjną są pozostałości budowli pełniące rolę pomnika historii. Tego typu działania są możliwe dzięki wysokiej świadomości lokalnego społeczeństwa, które identyfikuje się z tak zorganizowaną przestrzenią. Nie możemy zapomnieć o tym, że tego typu parki są ulokowane blisko centrum miast. Dzięki tej lokalizacji miejsce jest wysoce rozpoznawalne poprzez kontrast między mocno zabudowaną tkanką miasta a wolną zieloną przestrzenią z pomnikiem historii.

Rys. 2. Ruina kościoła św. Piotra w Bristol, Anglia - przedstawianie kontrastu między silnie zabudowanym brzegiem a założeniem parkowym z ruiną kościoła. 121


Zmiana funkcji obiektów sakralnych

Dość konsekwentnym krajem w swoich działaniach jest Francja. Proces wyburzania cennych zabytków będzie prawdopodobnie we Francji trwał latami. Lokalne francuskie władze jako właściciele obiektów sakralnych nie są zainteresowane stałymi drobnymi ich naprawami. I tak niekonserwowane zabytki sakralne ulegają stałej dewastacji, a kiedy ich remont staje się kosztowny, przeprowadza się ich wyburzenie. Kościoły zwykle stoją w atrakcyjnych punktach dla lokalnej społeczności, a teren w ten sposób odzyskany można łatwo wykorzystać dla celów komercyjnych. Niewielki procent desakralizowanych kościołów jest rewitalizowany. Działania te mają silny wpływ na tkankę urbanistyczną miasta, która jest podporządkowana skali obiektu. Jakość tej przestrzeni tracimy ze względu na brak zaakcentowanych osi urbanistycznych podkreślających wagę miejsca. Brak dominanty, która jest elementem kompozycyjnym panoramy zubaża odbiór miasta z punktów widokowych.

Rys. 3. Katedra św. Jakuba w Abeville, Francja – zdjęcia przedstawiają widok na oś ulicy św. Jakuba przed wyburzeniem kościoła oraz po. Przykładem wpływającym negatywnie na jakość przestrzeni miejskiej jest przekształcanie byłych obiektów kultu religijnego w prywatne domy mieszkalne. Funkcja mieszkaniowa doprowadza do wyłączenia budynku z życia miasta. Przestrzenie otaczające działkę mimo swojej atrakcyjności wizualnej nie są elementem zainteresowania większej grupy ludzi, gdyż aktywnym odbiorcą jest jedynie osoba zamieszkująca kościół. 122


Marek Lange

Realne podejście do zaadaptowania zabytku ma również swoje przełożenie na rozwój ruchu turystycznego w danej przestrzeni. Na przykładzie ankiet przeprowadzonych w mieście Cork wynika, że mieszkańcy zgodnie twierdza, iż rewitalizacja miasta sprzyja tworzeniu nowych miejsc rozrywki i rekreacji (Górczyńska, 2006). Problem nieużywanego kościoła został ciekawie rozwiązany w Kanadyjskim mieście Quebec. Kwartały mieszkaniowe są zaprojektowane w ten sposób, że otaczają jeden kwartał obsługujący osiedle. Na funkcje kwartału obsługującego składają się Urząd Gminy, szkoły, hale, boiska sportowe, sklepy, parki oraz zdesakralizowany kościół. Niefunkcjonujący obiekt po rewitalizacji stał się ważną częścią całego kompleksu obsługującego. Rewitalizacja kościoła i wprowadzenie biblioteki do programu obiektu domknęło funkcjonalnie kwartał i dzięki odświeżeniu architektury stało się elementem identyfikacyjnym dla tego rejonu miasta.

Rys. 4. Widok oraz zdjęcie satelitarne sytuacji kościoła w Quebec, Kanada. Kościół jest oznaczony czarna kropką na mapie

2.0 OBIEKTY SAKRALNE W POLSCE W Polsce sytuacja nieużytkowanych obiektów sakralnych ze względu na konserwatywne podejście do świątyń i separacje majątku kościelnego od państwowego nie jest, aż tak często spotykane. Wręcz przeciwnie, wiele kościołów powstaje na rosnących przedmieściach miast. Kościoły nieużytkowane są najczęściej rewitalizowane i przekształcane w Galerie Sztuki, muzea, bądź obiekty o funkcji użytku publicznego. 123


Zmiana funkcji obiektów sakralnych

Stworzenie Galerii Sztuki EL w Elblągu jest przykładem rewitalizacji obiektu składającego się na odbudowę całego starego miasta zniszczonego po wojnie. Prace nad rozwojem Galerii Sztuki doprowadziły do stworzenia aktywnego ośrodka kulturalnego. Rewitalizacja i adaptacją zniszczonego kościoła od roku 1960 była udaną próbą wprowadzenia funkcji do zniszczonego starego miasta. Po zakończeniu częściowej reintegracji tej przestrzeni zabudowa tworzy założenie, które otwiera się na pobliską rzekę zapewniając przy tym atrakcyjne przestrzenie publiczne dla mieszkańców Elbląga. W trakcie odbudowy Wrocławia po zniszczeniach z czasów II wojny światowej szukano miejsca na nowe Muzeum Architektury i Odbudowy. Wybór pada na dawny kościół i klasztor Bernardynów1. Muzeum Architektury We Wrocławiu składa się na cały kompleks muzealno – edukacyjny. Mieści się on pomiędzy ulicą Bernardyńską a ulicą Wyszyńskiego. W skład założenia wchodzi: Muzeum Architektury, Muzeum Narodowe, Panorama Racławicka, Akademia Sztuk Pięknych oraz Gimnazjum. Cały kompleks znajduje się w centrum miasta jest on uzupełniony zielenią i zaprojektowanymi parkami, które od północy domyka rzeka Odra. Wprowadzenie w budynki poklasztorne nowej funkcji muzealnej doprowadziło do wzbogacenia całego kompleksu i utworzenia silnej komórki kulturalnej w mieście.

Rys. 5. Po lewej stronie oznaczone Muzeum Architektury we Wrocławiu. Widok ukazujący relację między wszystkimi obiektami muzealnymi i edukacyjnymi. 1 Jest to jeden z najcenniejszych zabytków Wrocławia, a także jedno z nielicznych zachowanych na Śląsku tego typu średniowiecznych założeń. 124


Marek Lange

PODSUMOWANIE Współczesne transformacje obiektów miejskich prowadzą do nowej aranżacji przestrzeni miejskiej. Obiekty swoją bryłą i architekturą nie identyfikują zawartej w niej funkcji. Mimo wielu utrudnień realizacje te są ambitnym projektem w skali miasta poprawiającym jego funkcjonowanie. Musimy pamiętać, że te obiekty w przyszłości mogą stać się dziedzictwem. Wprowadzenie w obiekty kultu religijnego ogólnodostępnej funkcji doprowadziło do uznania ich za swoje dziedzictwo bez względu na wyznanie. Wprowadzone funkcje prowadzą do zachowania obiektów zabytkowych z aktywizacją ich przestrzeni dla nowych funkcji co świadczy o ważnej roli dziedzictwa jako czynnika kulturotwórczego miasta.

LITERATURA 1.

Percepcja Współczesnej Przestrzeni Miejskiej, Uniwersytet Wrszawski, redakcja naukowa: Mikołaj Madurowicz , Warszawa 2007.

2.

Urban Design, Method and Techniques – el cuesta, christiane sarris, paola signoretta, 2000

3.

Miasto w Kulturze, Oficyna Wydawnicza Politechniki Wrocławskiej, Pod redakcją Elżbiety Trockiej-Leszczyńskiej i Elżbiety Przesmyckiej, Wrocław 2012

4.

http://life.forbes.pl/najlepsze-ksiegarnie-swiata-top-6,artykuly,167481,1,1.html

5.

http://www.bryla.pl/bryla/1,85298,7493386,Zamieszkac_w_domu_Bozym.html

6.

http://www.archdaily.com/486814/monique-corriveau-library-dan-hanganu-cote-leahycardas-architects/

7.

http://waandersindebroeren.nl/de-winkel

SPIS ILUSTRACJI Rys. 1. https://www.google.pl/maps/ Rys. 2. http://www.bristol-business.net/developers-welcome-city-council-decision/ Rys. 3. https://www.google.pl/maps/ Rys. 4. http://booklips.pl/newsy/kanadyjski-kosciol-przeksztalcono-w-biblioteke/ https://www.google.pl/maps/ Rys. 5. https://www.google.pl/maps/ Rys. 6. https://www.google.pl/maps/

125



EKOLOGIA W ARCHITEKTURZE MODA CZY KONIECZNOŚĆ?

Oliwia Nadolska Wydział Architektury, Politechnika Gdańska II rok studiów magisterskich / grupa 3 e-mail: oliwia.nadolska@gmail.com

Streszczenie: Współcześnie idea osiedli ekologicznych jest mocno dyskutowanym zagadnieniem w Polsce. Wywodzi się z zasady zrównoważonego rozwoju. Termin, dobrze znany w krajach Europy zachodniej, Skandynawii, Azji czy USA. Światowej sławy architekci przedstawiają koncepcje idealnych miast, a realizacje ekologicznych osiedli występują na ogromną skalę. Temat zrównoważonego rozwoju pojawia się na wielu konferencjach oraz podczas badań naukowych. Pojęcie zielonych osiedli w naszym kraju jest używane w różnych sytuacjach. Przedrostek „eko” jest niezwykle popularny i często nadużywany. W artykule przedstawiono próbę zdefiniowania zasadniczych cech, które opisują ideę zrównoważonego rozwoju oraz tworzone zgodnie z nią osiedla. Rozważania na temat osiedli ekologicznych w Polsce prowadzą do analizy rozwoju komercyjnego budownictwa ekologicznego w kraju. Oferta tego typu mieszkań zaczyna być co raz bogatsza. Modne hasła o zielonym budownictwie zasypują rynek, z czego jedynie mały procent ma coś wspólnego z ekologią. Praca podejmuje próbę przeanalizowania czy „eko” osiedla budowane w Polsce są jedynie chwytem marketingowym i kosztowną modą czy stają się wizją przyszłości? wyrazy kluczowe: ekologiczne osiedle, zrównoważony rozwój, eko moda, budownictwo ekologiczne; 127


Ekologia w architekturze - moda czy konieczność?

1.0 BUDOWNICTWO ZRÓWNOWAŻONE NA ŚWIECIE - WZROST ZAINTERESOWANIA Pierwsze dziesięciolecie XXI wieku można uznać za początek wzrostu zainteresowania budownictwem ekologicznym. Dotyczy to głównie Stanów Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii. Zrozumienie rozprzestrzeniania się budownictwa zrównoważonego zgodnie z teorią Rogersa1 sprowadza się do przeanalizowania kilku kluczowych aspektów dotyczących powiązania budowania ekologicznego z gospodarką oraz życiem społecznym, poziomie skomplikowania technologii budowania (w duchu idei budownictwa zrównoważonego), korzyści wynikających z budowania ekologicznego, odbioru obiektu ekologicznego przez użytkowników oraz jego wpływu na kreowanie wizerunku firmy bądź organizacji. Analiza tych czynników z korzyścią dla idei zrównoważonego rozwoju pozwalają na wystawienie pozytywnej oceny zielonym inwestycjom. Zainteresowanie tematem budownictwa zrównoważonego wzrasta i jest widoczne np. w tworzeniu się stowarzyszeń ekologicznego budownictwa2, widocznym rozwojem badań naukowych oraz dużej ilości konferencji na ten temat. Należy mieć na względzie fakt, że zainteresowanie terminem ekologii w budownictwie nie rozkłada

Rys. 1. Rozprzestrzenianie rozwiązań ekologicznych w budownictwie w świetle teorii dyfuzji innowacji Rogersa 1 Everett M.Rogers opracował w 1962 roku koncepcję dyfuzji innowacji - na jej podstawie analizować można rozwój idei zrównoważonej w budownictwie. 2 Stowarzyszenia ekologicznego budowania mają na celu wspierać powstawanie i adaptowanie obiektów w zgodzie z zasadami zrównoważonego rozwoju. 128


Oliwia Nadolska

się równomiernie. Na podstawie prześledzenia ilości pojawiających się certyfikatów ekologicznych przodującymi krajami w tej dziedzinie są Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Japonia, Niemcy i Australia- według teorii Rogersa można te kraje nazwać „innowatorami”3. Do najwcześniejszych naśladowców Rogers zalicza Holandię, Belgię, Francję, Emiraty Arabskie, Kanadę, Chiny i Brazylię. (Belniak, Głuszak, Zięba, 2013) Pomimo znacznego wzrostu rozwoju idei zrównoważonego budownictwa wciąż występują bariery w prawidłowym wykorzystywaniu wiedzy o ekologicznych technologiach. Niepodważalnym jest fakt, że na świecie nurt ten staje się bardzo silny i coraz mocniej zaznacza swoją obecność. Nowe inwestycje i kompleksowe rewitalizacje istniejących zasobów przyspieszają zmiany w znaczący sposób. (Belniak, Głuszak, Zięba, 2013)

2.0 ROZWÓJ EKOLOGICZNEGO BUDOWNICTWA W POLSCE Polska zajmuje przedostatnie miejsce pod względem ekologicznych innowacji wśród 28 państw członkowskich Unii Europejskiej4. Z racji krótkiej historii badań prowadzonych pod kątem postaw wobec budownictwa ekologicznego, analizy prowadzi się najczęściej uwzględniając trzy czynniki: postawę przedsiębiorców do idei zrównoważonego rozwoju, zainteresowanie inwestorów budownictwem ekologicznym oraz preferencję potencjalnych użytkowników, klientów. Najwięcej certyfikowanych obiektów odnotowuje się w Warszawie i kolejno w Łodzi, Katowicach i Trójmieście5. Chęć wynajmowania bądź wykupowania powierzchni certyfikowanych nie idzie w parze z wyższymi opłatami. (Belniak, Głuszak, Zięba, 2013) O ile przy powierzchniach biurowych jest to dość aktualne stwierdzenie to przy obiektach mieszkalnych następuje odwrót, w dużych miastach zainteresowani chętniej wybierają osiedla, które z nazwy są „eko”.

3 Everett M. Rogers w swej koncepcji udowadnia, że podczas pierwszej fazy innowacje są wprowadzane przez wąską grupę tzw. „innowatorów”, a dopiero później, rozprzestrzeniają się na tereny innych krajów. 4 Wyniki rankingu Eco-Innovation Scoreboard 2013, opublikowanego przez Eco-Innovation Observatory pod koniec 2013 roku 5 Szacunki dotyczą powierzchni biurowych 129


Ekologia w architekturze - moda czy konieczność?

Rys. 2. Wykres rankingu Eco-Innovation Scoreboard 2013 – obrazuje ile pracy Polska musi włożyć w innowacje, aby dołączyć do krajów powyżej średniej.

3.0 ROZWÓJ IDEI OSIEDLA EKOLOGICZNEGO Idea osiedli ekologicznych swój początek ma w krajach skandynawskich. Dziś w ramach programu One Planet Communities planuje się stworzenie światowej sieci osiedli ekologicznych. Pierwsze osiedle - BedZED6 - powstało w latach 2000 -2002 roku w Wielkiej Brytanii. W kolejnych latach w ramach akcji powstało 15 osiedli ekologicznych na całym świecie. W ślady Wielkiej Brytanii poszły m.in.: USA, Kanada, Chiny, Portugalia, Australia, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Republika Południowej Afryki. Są to „eko wioski”, które wypełniają następujące założenia: zero energy building (osiedle pobiera energię jedynie ze źródeł odnawialnych dostępnych na miejscu), wysoka jakość wykończenia, sprawność energetyczna, wodna, materiały budowlane o niskim oddziaływaniu na środowisko, recykling odpadów oraz wspólny transport7.

6 Pełna nazwa: Beddington Zero Energy Development 7 Akcja: „Podziel się samochodem z sąsiadem” czyli tzw. car-sharing. Ekologiczne budownictwo zakłada lokalizowanie osiedli blisko komunikacji miejskiej a miłośników samochodów zachęca do wspólnego korzystania z samochodów dostępnych do użytku mieszkańców. 130


Oliwia Nadolska

Rys. 3. Widok na osiedle ekologiczne BedZED – sam wygląd architektury naprowadza na budownictwo ekologiczne.

Twórcy osiedla BedZED znajdują swoich naśladowców również w naszym kraju. Zainteresowanie deweloperów eko budownictwem w dużej mierze zawdzięcza się możliwości starania się o dofinansowania z Unii Europejskiej, która promuje zrównoważony rozwój miast. Warszawska inwestycja przy ul. Krasińskiego 41 jest projektem opartym na zasadach zrównoważonego rozwoju. Tak, jak BedZED jest to kameralne osiedle. Analizując założenia inwestycji pojawiają się rozwiązania proekologiczne takie jak: hybrydowy system wentylacji, oraz korzystanie z odnawialnych źródeł energii. Założeniem projektantów jest tworzenie przestrzeni zdrowych i wygodnych dla mieszkańców, nie rezygnując z lokalizacji w mieście. Istotnym jest myślenie o ekologii już na etapie budowy. Krótki przegląd po ofercie deweloperskiej w Polsce pokazuje, że wciąż niewielka ilość inwestycji mieszkaniowych w kraju są inwestycjami o charakterze proekologicznym. Mieszkańcy polskich miast wyrażają chęci bycia „eko” - 60 % pytanych deklaruje, że prowadzi proekologiczny styl życia8, nie przekłada się to bezpośrednio na zmianę myślenia o zrównoważonym rozwoju. Według dr Bołtromiuka9 „Polacy 8 Badanie przeprowadzone dla newsweek Polska w roku 2009. 9 Dr hab Artur Bołtromiuk, prof. nadzw. - doktor habilitowany nauk ekonomicznych w zakresie ekonomia w specjalności ekonomia środowiska, polityka rolna, ekonomika rolnictwa. Autor ponad 130 publikacji naukowych. 131


Ekologia w architekturze - moda czy konieczność?

uważają, że są za biedni by płacić za ochronę środowiska”. Z badań wynika, że około 30% ankietowanych prawidłowo rozumie pojęcie zrównoważonego rozwoju, zaś 70% społeczeństwa polskiego podziela jego ideę oraz uznaje zasady idei, (Bołtromiuk, 2010). Aktualnie deweloperzy w Polsce wykorzystują modę na ekologię oraz niewiedzę mieszkańców kusząc chwytliwymi hasłami o zielonych osiedlach. Co drugie osiedle ma w szyldzie reklamowym hasło promujące trend „eko”. Biorąc pod lupę tego typu projekt szybko okazuje się, że prócz ogródka na dziedzińcu i zielonej ściany budynek nie spełnia żadnego z założeń architektury zrównoważonej. Z badań wynika, że w Polsce w porównaniu z innymi krajami, które zaczęły realizować projekty ekologiczne wcześniej, jest wciąż nieduża świadomość czym ma być osiedle ekologiczne. Ekologia wciąż kojarzona jest często tylko z oszczędzaniem energii, a tymczasem istotnymi aspektami są również: dobór materiałów, ochrona przyrody w czasie budowy i co ważne użytkowanie obiektu w kolejnych latach.

PODSUMOWANIE Świadomość ekologii bezsprzecznie zagościła do Polski, lecz z obserwacji wynika, że jest ona niekompletna. Potrzebna jest edukacja przyszłych klientów, inwestorów, deweloperów, właścicieli przedsiębiorstw. Głównymi barierami w dynamicznym rozwoju idei zrównoważonego rozwoju jest powierzchowne zrozumienie omawianej idei oraz niska świadomość ekologiczna, brak pewności inwestorów i deweloperów o słusznym wprowadzaniu osiedli ekologicznych na rynek nieruchomości, duże koszty inwestycji. (Belniak, Głuszak, Zięba, 2013 ) Przykłady zagraniczne pokazują, że ekologia wywiera co raz większy wpływ na rozwój i wygląd osiedli a nawet całych miast. Pojawiają się koncepcje miast zielonych - idealnych, zaprojektowanych od początku, które mają wstrząsnąć światem i uświadomić o problemach takich jak efekt cieplarniany czy kończące się różnorodne źródła, surowce. Holenderski architekt Rem Koolhass mówi o miastach XX wieku, że nie mają „nam już nic do zaoferowania”. Można odczuć idące zmiany związane z większym szanowaniem otaczającej nas przyrody lecz wciąż analizując osiedla dominują te, które wykorzystując modę na „eko”, starają się zwiększyć sprzedaż, sugerując zielone, przyjazne osiedle, a nie dając w zamian, de facto, nic ekologicznego. Dyskusja staje się istotnym elementem edukacji mieszkańców o sensie wprowadzania ekologicznego budownictwa w miastach. Znaleźć można przykłady projektów, które czerpią pełnymi garściami z zagranicznych, dobrze funkcjonujących realizacji. Oczywiście nie są to projekty spełniające wszystkie 132


Oliwia Nadolska

z wyśrubowanych założeń ekologicznych. Inwestorzy starają się jednak, aby domy nie były zielone wyłącznie z nazwy. Stopniowo wprowadza się kolejne rozwiązania podpatrzone u często bogatszych krajów. Należy promować tego typu rozwiązania i zwracać uwagę na różnice między nimi, a tymi bazującymi jedynie na nazwie. Polska jest na dobrej drodze do rozwoju osiedli ekologicznych, lecz z pewnością rozwój ten nie jest na tyle dynamiczny, aby można było mówić o bliskiej wizji przyszłości. Niemniej świat wyznaczył kierunek rozwoju również polskim miastom na kolejne lata.

LITERATURA 1.

Belniak S., Głuszak M., Zięba M., 2013, Budownictwo ekologiczne. Aspekty ekonomiczne, PWN, Warszawa, s. 146–225,

2.

Marchwiński J., Zielonko-Jung K., 2012, Współczesna architektura proekologiczna, PWN, Warszawa, s. 13,

3.

Eco-innovation observatory, 2013, Eco-innovation in Poland, EIO country profile [on-line]. Portal eco-innovation.eu http://www.eco-innovation.eu/images/stories/Reports/EIO_ Country_Brief_2013_Poland.pdf. [dostęp 25 grudnia 2014].

4.

Marczak M., 2013, EkoPolacy 2009: Jesteśmy coraz bardziej ekologiczni! [on-line]. Portal polska.newsweek.pl http://polska.newsweek.pl/ekopolacy-2009--jestesmy-coraz-bardziejekologiczni-,49075,1,1.html [dostęp 25 grudnia 2014].

5.

Bołtromiuk A.,2010, Problemy ekorozwoju – Problems of sustainable development, Instytut Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN, Warszawa, s. 107-116. [on-line]. Portal ekorozwoj.po.lublin.pl http://ekorozwoj.pol.lublin.pl/no10/k.pdf

6.

Autor nieznany, Nowoczesne osiedla: zielone nie znaczy, że ekologiczne. [online]. Portal gazeta.prawna.pl http://serwisy.gazetaprawna.pl/nieruchomosci/ artykuly/656760,nowoczesne_osiedla_zielone_nie_znaczy_ze_ekologiczne.html,2. [dostęp 25 grudnia 2014].

7.

Mediapolis PR, 2013, BedZED- pierwsze ekologiczne osiedle znajduje następców. [online]. Portal otodom.pl http://otodom.pl/wiadomosci/architektura-i-ogrod/bedzed-pierwszeekologiczne-osiedle-znajduje-nastepcow-id2733.html

SPIS ILUSTRACJI Rys 1. Opracowanie własne autora, na podstawie Belniak S., Głuszak M., Zięba M., 2013, Budownictwo ekologiczne. Aspekty ekonomiczne, PWN, Warszawa, s. 150 Rys. 2. http://www.eco-innovation.eu/index.php?option=com_content&view=article&id=481&Item id=69 [dostęp 28 grudnia 2014] Rys. 3. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/0/05/BedZED_2007.jpg [dostęp 28 grudnia 2014] 133



socjologia



GENTRYFIKACJA - PROBLEM, CZY ROZWIĄZANIE PROBLEMU? ANALIZA EFEKTU UBOCZNEGO REWITALIZACJI

Wojciech Mik Wydział Architektury, Politechnika Gdańska II rok studiów magisterskich / grupa 3 e-mail: wojciech.mik@gmail.com

Streszczenie: Na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci rewitalizacja stała się podstawowym narzędziem urbanistów próbujących ożywić zdegradowane obszary miast. Z opóźnieniem – będącym konsekwencją komunizmu – procesy rewitalizacji zaczęto wdrażać także w Polsce. Choć termin ten budzi pozytywne skojarzenia, działania za nim się kryjące często niosą za sobą także negatywne skutki uboczne. Jednym z nich - być może najbardziej dotkliwym, ponieważ przeczącym idei rewitalizacji - jest wypieranie uboższej części społeczeństwa z dotychczasowego miejsca zamieszkania, przez osoby bardziej majętne. Zjawisko to, będące tematem tego opracowania, opisuje termin gentryfikacja.

wyrazy kluczowe: gentryfikacja, rewiltalizacja, zmiany demograficzne;

137


Gentryfikacja - problem czy rozwiązanie problemu?

1.0 GENTRYFIKACJA – GENEZA ORAZ DEFINICJE POJĘCIA Termin gentryfikacja (gentrification) wywodzi się od angielskiego słowa gentry, oznaczającego szlachtę, a po raz pierwszy użyty został przez Brytyjską socjolog Ruth Glass w 1964 roku, która postanowiła opisać zmiany demograficzne, będące skutkiem rewitalizacji robotniczej dzielnicy Londynu – Islington. W pierwotnym znaczeniu tego pojęcia, oznaczało ono masowe wykupywanie i odnowę zdegradowanych nieruchomości zamieszkałych dotychczas przez klasę robotniczą, przez bogatszą część społeczeństwa, wyeliminowanie najmu, oraz wzrost cen gruntów. Proces ten wywodził się z tradycji angielskiej szlachty, której przedstawiciele oprócz wiejskich posiadłości, koniecznie chcieli posiadać domy w centrum miast (Lisowski, 1999). Według R. Glass proces gentryfikacji cechowały przede wszystkim: fizyczna odnowa substancji mieszkaniowej, zmiana statusu własności (najczęściej rozproszenie własności i wyeliminowanie najmu), wzrost cen gruntów i nieruchomości, a także wymiana klasowa – wysiedlenie ludności uboższej i napływ zamożniejszej klasy średniej (Glass, 1964). Pojęcie gentryfikacji na przestrzeni lat zaczęło ewoluować i w kolejnych publikacjach naukowych rozszerzało, czy też nawet zmieniało swoje pierwotne znaczenie, dostosowując się do zmieniających się wraz z czasem problemów, będących skutkiem rewitalizacji. Współcześnie, jak pisze w swojej pracy Jerzy Grzeszczak1 istnieją duże rozbieżności co do tego, do jakich sytuacji należy odnosić pojęcie gentryfikacji. Podstawowy podział definicji tego terminu wyznaczył L.S. Bourne, wyróżniając dwie grupy. Pierwsza z nich, restrykcyjna, jest właściwie zgodna z pierwotnym zamysłem twórczyni tego terminu i oznacza proces wkraczania ludzi z wyższych klas społecznych (głównie klasy średniej) do dzielnic zamieszkanych przez ludzi bardziej ubogich (głównie klasę robotniczą). Definicje restrykcyjne odnoszą się w dużej mierze do gentryfikacji określanej jako pionierska lub klasyczna, oznaczającej powolne, fragmentaryczne działania rewaloryzacyjne, stopniowo zmieniające charakter danego obszaru miasta. U ich podstaw leży założenie, wedle którego ulegające procesowi gentryfikacji dzielnice służyły poprzednio mieszkalnictwu, były jednorodne pod względem statusu społecznego i warunków mieszkaniowych, a z kolei ich nowi mieszkańcy należą wyraźnie do różnych klas (Bourne, 1993). Według wielu autorów, społeczne wypieranie powinno być uznane za charakterystyczną cechę określającą istotę gentryfikacji (Cameron, 1992). Do grupy definicji restrykcyjnej należy definicja autorstwa C. Hamnetta: „Gentryfikacja wiąże się zwykle z inwazją grup ludzi, należących do klasy średniej lub osiągających wyższe dochody, na dzielnice zamieszkane uprzednio przez klasę 1 Grzeszczak J., Gentryfikacja osadnictwa : charakterystyka, rozwój koncepcji badawczej i przegląd wyjaśnień, Warszawa 2010 138


Wojciech Mik

robotniczą […] i z wymianą [replacement] lub wypieraniem [displacement] wielu pierwotnych mieszkańców. Obejmuje materialną renowację lub rehabilitację zasobów mieszkaniowych, często wysoce zniszczonych i taką ich modernizację, aby mogły odpowiadać wymaganiom nowych właścicieli. W toku tego procesu na ogarniętych nim obszarach znacznie rosną ceny mieszkań, zarówno odnowionych, jak i nieodnowionych” (Hamnett, 1984). Według drugiej grupy definicji, inkluzywnej, gentryfikacja obejmuje również przebudowę lub modernizację dzielnic zamieszkanych przez ludzi o średnich lub wysokich dochodach, a także zagospodarowanie terenów o charakterze niemieszkaniowych pod budownictwo mieszkaniowe o wysokim standardzie. W tym znaczeniu, chodzi głównie o adaptację tzw. loftów, czyli dawnych budynków przemysłowych i magazynowych. Definicje inkluzywne zaliczają do gentryfikacji także zagospodarowanie terenów dotychczas niezabudowanych. W tej grupie definicji, w przeciwieństwie do tych restrykcyjnych, kryterium wypierania jednych grup społecznych przez inne, traci na wartości i przestaje być podstawową cechą gentryfikacji. Przykładem takiego rozumienia tego pojęcia mogą być słowa E. Clarka: „Gentryfikacja jest procesem pociągającym za sobą zmianę w obrębie populacji użytkowników ziemi polegającą na tym, że nowi użytkownicy mają status społeczno-ekonomiczny wyższy niż poprzedni użytkownicy. Zmianą towarzyszącą jest zmiana zabudowy następująca za pośrednictwem reinwestycji w kapitał stały. Im większa różnica pod względem statusu społeczno-ekonomicznego, tym proces [gentryfikacji] wyraźniejszy, zwłaszcza dlatego, że im mocniejsi będą nowi użytkownicy, tym znaczniejsza będzie towarzysząca zmiana zabudowy. Obojętne gdzie, obojętne kiedy. Każdy proces zmiany odpowiadającej temu opisowi jest w moim rozumieniu gentryfikacją”, (Clark, 2005). Jak pisze J. Grzeszczak: „Niemało autorów wciąż uważa, że definicja gentryfikacji powinna zdecydowanie współgrać ze znaczeniem, jakie terminowi temu przypisywała R. Glass. Ich zdaniem, wiele przedsięwzięć uwzględnianych przez drugą grupę definicji nie jest gentryfikacją, ponieważ chodzi tutaj przeważnie o tworzenie nowych przestrzeni społecznych nie istniejących wcześniej, przestrzeni w których zasadniczo nie zachodzi typowe dla gentryfikacji zjawisko społecznego wypierania. Nie jest zatem rzeczą właściwą obejmowanie mianem gentryfikacji różnych nowych zamkniętych osiedli czy tzw. cytadel. W pewnej mierze stanowią one przedłużenie gentryfikacji, wykraczają jednak daleko poza istotę tego procesu” (Grzeszczak, 2010).

2.0 DLACZEGO GENTRYFIKACJA RODZI PROBLEMY? Aby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba najpierw zastanowić się, w jaki sposób dochodzi do wypierania biedniejszej części społeczeństwa z rewitalizowanych 139


Gentryfikacja - problem czy rozwiązanie problemu?

terenów. Podstawową ideą rewitalizacji, jest ożywienie podupadłych społecznie i/lub ekonomicznie obszarów miasta. Dokonuje się tego poprzez szereg zabiegów, m.in.: modernizację infrastruktury, tworzenie nowych założeń planistycznych, odnowę istniejących budynków a także budowę nowych, wszystko po to, aby uatrakcyjnić dotąd zapomniane dzielnice. W wyniku tych działań dochodzi – często gwałtownie – do znacznego wzrostu ceny nieruchomości na rewitalizowanym obszarze, a także do wzrostu cen czynszu. Uderza to przede wszystkim w najbiedniejszych mieszkańców, nie będących w stanie sprostać rosnącym opłatom. Taka sytuacja prowadzi do nadużyć, którym szczególnie trudno zaradzić na obszarach, w których zmiany dokonują się najbardziej gwałtownie. Dobrym przykładem jest tutaj rewitalizacja dzielnicy Kazimierz w Krakowi2, gdzie obok szeregu pozytywnych skutków ożywienia dzielnicy, dochodzi także do patologii – nowi właściciele kamienic z kwaterunkowymi lokatorami próbują się ich pozbyć, tak aby w przyszłości powiększyć swoje zarobki, przyciągając zamożniejszych klientów. Najczęściej wykorzystują w tym celu zjawisko znane w zachodniej Europie jako „landlord harassment”, czyli nękanie lokatora przez właściciela budynku, najczęściej poprzez celowe zaniedbywanie remontów i potrzeb mieszkańców. Kolejnym często obserwowanym, negatywnym skutkiem nagłych zmian demograficznych w niektórych obszarach miast, są konflikty społeczne pomiędzy gentryfikowanymi mieszkańcami, a tymi gentryfikującymi. Różnice społeczne, kulturalne i majątkowe pomiędzy autochtoniczną ludnością danych dzielnic a tą napływową są często na tyle duże, że stanowią poważną przeszkodę w integracji społecznej. Zjawisko to jest szczególnie często obserwowane w Stanach Zjednoczonych, gdzie do dzielnic rdzennie zamieszkałych przez Afroamerykanów, Latynosów bądź Azjatów, zaczynają wprowadzać się osoby o odmiennym kolorze skóry, w poszukiwaniu tańszych mieszkań w niedalekiej odległości od miejsca pracy, bądź studenci okolicznych uczelni.

3.0 CZY GENTRYFIKACJĘ MOŻNA JEDNOZNACZNIE OCENIĆ JAKO NEGATYWNE ZJAWISKO? Odpowiedź brzmi nie. Trafnie podsumowuje to A. Zborowski: „Katalog pozytywnych skutków gentryfikacji jest na tyle obfity, że nawet po uwzględnieniu przesiedleń i drastycznych zmian w strukturze ludności, może się ona wydawać atrakcyjnym mechanizmem, zwłaszcza z punktu widzenia władzy lokalnej, która nie musi angażować się w nią finansowo. Problemy społeczne (przesiedlenia i segregacja), jakie rodzi gentryfikacja są jednak poważne, zwłaszcza w kontekście rewitalizacji, która – zgodnie ze współczesnym rozumieniem tego pojęcia – dąży do rozwiązania 2 Podobne działania obserwuje się także w innych Polskich miastach, m.in. na Warszawskim Powiślu 140


Wojciech Mik

problemów fizycznej degradacji, a także społecznych i ekonomicznych symptomów kryzysu na danym obszarze” (Zborowski, 2009). Należy zatem pamiętać, że obok niepożądanych efektów ubocznych, gentryfikacja niesie ze sobą także wiele pozytywów (ogólna poprawa jakości życia mieszkańców, spadek przestępczości), ale w celu zapewnienia prawidłowego przebiegu tego procesu, potrzebna jest aktywna partycypacja władz lokalnych, które posiłkując się szeregiem odpowiednich narzędzi, takich jak chociażby możliwość stanowienia prawa lokalnego, czy inicjując wszelkiego rodzaju akcje społeczne, są w stanie zapobiec możliwym patologiom. Za wzór takich działań można uznać władze Wschodniego Berlina, które w latach dziewięćdziesiątych wprowadziły ograniczenia wzrostu cen nieruchomości i czynszów na terenie rewitalizowanych dzielnic, co zatrzymało działania spekulacyjne (Zborowski, 2009).

PODSUMOWANIE Gentryfikacja jest ciekawym zjawiskiem społecznym, będącym częstym skutkiem rewitalizacji i choć niesie ono ze sobą wiele zagrożeń, może być także skutecznym mechanizmem pobudzania do życia zdegradowanych obszarów miast. Żeby tak się jednak stało, konieczne jest czerpanie doświadczenia z miejsc, gdzie procesy gentryfikacji odbyły się w przeszłości, także odpowiedzialne ich nadzorowanie przez władze lokalne. Jak napisał A Zborowski: „obok tradycyjnie rozumianej gentryfikacji z przesiedleniami (displacement) i dramatycznymi protestami mieszkańców istnieje ta łagodniejsza forma, oswojona odpowiednimi działaniami polityki rewitalizacji, której celem nie jest stworzenie nowej monokultury opartej na predstawicielach klasy metropolitalnej, ale osiągnięcie zróźnicowanej struktury społecznej i dzięki temu swoistej rewaloryzacji społecznej”. LITERATURA 1.

Lisowski A., 1999, Koncepcja gentryfikacji jako przejaw tendencji integracji w geografii miast. J, Karczmarek XI Konwersatorium wiedzy o mieście: zróżnicowanie przestrzenne struktur społecznych w dużych miastach, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź

2.

Glass R., 1964, Introduction. Aspects of change, Centre for Urban Studies Report 3, London

3.

Cameron S., 1992, Housing, gentrification and urban regeneration policies, Urban Studies, Newcastle upon Tyne

4.

Hamnett C., 1984, Gentrification and residential location theory: a review and assessment, [w:] D.T. Hebert, R.J. Johnston (red.), Geography and the urban enviroment: progress in research and applications, vol. 6, Wiley and Sons, London

5.

Clark E., 2005, The order and simplicity of gentrification – a political challenge, Gentryfication in a global context: the new urban colonialism, Routledge, London 141


Gentryfikacja - problem czy rozwiązanie problemu? 6.

Grzeszczak J., Gentryfikacja osadnictwa: charakterystyka, rozwój koncepcji badawczej i przegląd wyjaśnień, Warszawa 2010

7.

Zborowski A., 2009, Demograficzne i społeczne uwarunkowania rewitalizacji miast w Polsce, IRM, Kraków

142


DWA OBLICZA GENTRYFIKACJI

Maria Dembska Wydział Architektury, Politechnika Gdańska II rok studiów magisterskich / grupa 1 e-mail: m.k.dembska@gmail.com

Streszczenie: Chociaż badania nad zjawiskiem gentryfikacji trwają od lat 60-tych XX wieku, wciąż niewiele jest polskich opracowań dotyczących tej tematyki. Z analizy kilku ujęć tematu wyłania się dwoisty charakter zjawiska. Definicje gentryfikacji można zaklasyfikować jako restrykcyjne lub inkluzywne. Istnieją dwie główne teorie określające przyczyny procesu: popytowa i podażowa. Część autorów uważa gentryfikację za proces jednoznaczny z rewitalizacją, inni zwracają uwagę na odmienność tych zjawisk. Istotne rozbieżności pojawiają się w ocenie skutków procesu dla struktury miasta i lokalnych społeczności jako jednoznacznie pozytywnych lub negatywnych. W wyniku specyfiki Polski jako kraju postsocjalistycznego, trudno jest określić, czy można w przypadku polskich miast mówić o zjawisku gentryfikacji.

wyrazy kluczowe: gentryfikacja, rewitalizacja, miasto postindustrialne;

143


Dwa oblicza gentryfikacji

WSTĘP Od 1964 roku, gdy Ruth Glass we wstępie do publikacji London: Aspects of Change1 ukuła termin gentrification, na temat tego zjawiska powstała niezliczona ilość prac badawczych. Termin ten przysposobili sobie nie tylko urbaniści, ale również geografowie, ekonomiści i socjologowie. (Jadach-Sepioło 2007) Badania dotyczące tego zjawiska od początku rodzą spory i kontrowersje, również ze względów ideologicznych oraz politycznych (Grzeszczak 2010). Jak pisze C. Hamnett (1991), gentryfikacja stanowi „współczesne pole bitwy w dziedzinie geografii miast (...), pomiędzy liberalnymi humanistami, którzy podkreślają kluczową rolę wyboru, kultury, konsumpcji i popytu, a przedstawicielami antropologii marksistowskiej, podkreślających rolę kapitału, klasy, produkcji i podaży”. Wydaje się, że niezależnie od tego, jaki aspekt procesu jest poddany analizie i badaniom, powstają istotne rozbieżności. W poniższej pracy przedstawione zostaną główne rozłamy w kwestii badań nad gentryfikacją: definicje restrykcyjne i inkluzywne2, konsumpcyjne (popytowe) i produkcyjne (podażowe) wyjaśnienia inicjowania tego procesu, wyznaczenie granicy między gentryfikacją a rewitalizacją, a wreszcie uznawanie samego procesu za korzystny społecznie lub za zagrożenie.

1.0 DEFINICJE GENTRYFIKACJI Brak jednoznacznej definicji terminu w pracy Ruth Glass wraz z jego szerokim późniejszym użyciem doprowadził do powstania wielu odmiennych definicji. Sama Glass pisze: „One by one, many of the working class quarters have been invaded by the middle class - upper and lower (...) Once this process of ‚gentrification’ starts in a district it goes on rapidly until all or most of the working class occupiers are displaced and the whole social character of the district is changed”3 („Jedna za drugą, wiele robotniczych dzielnic zostało najechanych przez wyższą i niższą klasę średnią (...) Kiedy rozpocznie się już w danej dzielnicy ten proces „gentryfikacji”, postępuje szybko do momentu gdy wszyscy lub większość przedstawicieli klasy robotniczej zostanie wyparta i cały społeczny charakter dzielnicy ulegnie zmianie”) 1 Glass R., 1964, Aspects of Change, [w:] Centre for Urban Studies (red.) London: Aspects of Change. MacGibbon and Kee, Londyn 2 Podział ten został przedstawiony w: Bourne L.S., 1993, The demise of gentrification? A commentary and prospective view. Urban Geography 14, 1, s. 95-107. Za: Grzeszczak 2010 3 Glass R., 1964, Aspects of Change, [w:] Centre for Urban Studies (red.) London: Aspects of Change. MacGibbon and Kee, Londyn; Za: http://sites.google.com/site/ gg2wpdermotmitchell/history-and-explanation-of-gentrification 144


Maria Dembska

Na podstawie tego opisu powstało wiele definicji, jak na przykład podawana przez J. Grzeszczaka (2010, s. 7): „proces transformacji osadnictwa, głównie wielkomiejskiego, polegający na wprowadzaniu się bogatszych ludzi to podupadłych dzielnic, ich odnawianiu i stopniowym wypieraniu dotychczasowych uboższych mieszkańców”. Powyższe wyjaśnienie, jakkolwiek ogólnikowe4, może stanowić podstawę dla dalszych rozważań w niniejszej pracy. Jak już w 1993 roku zauważył L.S. Bourne, istniejące definicje gentryfikacji można podzielić na dwie główne grupy. Cytowana propozycja J. Grzeszczaka (podobnie jak rozumienie terminu przez R. Glass) należy do tzw. restrykcyjnych (restrictive). Opierają się one na przyjętym założeniu, że gentryfikacji ulegają dzielnice o przeważającej funkcji mieszkalnej, zamieszkiwane przez jedną klasę społeczną, która stopniowo wypierana jest przez klasę wyraźnie różną. Autorzy tych definicji podkreślają społeczne wypieranie (displacement) jako element określający istotę gentryfikacji. Druga grupa, definicji inkluzywnych (inclusive), uznaje za gentryfikację również przebudowę lub modernizację dzielnic zamieszkanych przez ludzi o średnich lub wysokich dochodach, konwersję na cele mieszkaniowe dawnych budynków i terenów przemysłowych, magazynowych i portowych oraz zagospodarowanie terenów niezabudowanych (tzw. new-built gentrification). Cytowana przez J. Grzeszczaka (2010) jako reprezentatywna dla tej grupy definicja E. Clarka uznaje za gentryfikację proces, w którym nowi użytkownicy danego terenu mają status społeczno-ekonomiczny wyższy niż poprzedni użytkownicy, a zmianą towarzyszącą temu procesowi jest zmiana zabudowy poprzez reinwestycję, „obojętne gdzie, obojętne kiedy”. (Grzeszczak, 2010) Głównym aspektem, w którym rozmijają się autorzy należący do obu grup jest ich stosunek do zjawiska wypierania – w przypadku definicji restrykcyjnych zjawisko „wyrugowania” zamieszkującej teren grupy o niższym statusie (najczęściej należącej do klasy robotniczej) przez przedstawicieli klasy średniej lub wyższej stanowi warunek sine qua non dla określenia danego procesu modernizacji lub przebudowy dzielnicy jako gentryfikacji. W grupie definicji inkluzyjnych, kryterium to „traktowane jest swobodniej lub całkowicie pomijane” (Grzeszczak 2010, s. 19), a większy nacisk jest położony na kwestię reinwestowania kapitału oraz zmianę krajobrazu danego obszaru.

2.0 POPYT CZY PODAŻ? Wiele przeciwnych poglądów pojawiło się również w odpowiedzi na pytanie o przyczyny gentryfikacji. Hamnett (1991) przedstawia dwie główne teorie, sformułowane przez Davida Ley’a i Neila Smitha. 4 Jak pisze sam autor, jest to wyjaśnienie “skrótowe i w dużym uproszczeniu”. 145


Dwa oblicza gentryfikacji

Jak pisze Hamnett, Ley początek procesu gentryfikacji uważa za wynik siły nabywczej nowej, rosnącej grupy w ramach klasy średniej. Jako reprezentantów tej grupy widział głównie ludzi młodych, aktywnych zawodowo, zatrudnionych w branży usługowej, często na kierowniczych stanowiskach, dla których istotnymi wartościami stał się indywidualizm i jakość otaczającej ich przestrzeni. Wielu autorów identyfikuje tę grupę z yuppies (young urban professionals), a jak pisze Grzeszczak (2010), ci początkowi gentryfierzy często wiązani są również z tak zwaną klasą kreatywną, „zaangażowaną szczególnie w tworzenie dóbr kultury”. Teoria Ley’a nazywana jest „popytową” lub „konsumpcyjną”, gdyż jako zaczątek gentryfikacji widzi rosnący popyt na tereny mieszkalne w centrum, o dużych walorach architektonicznych i urbanistycznych – zmiany w preferencjach konsumpcyjnych społeczeństwa. Temu podejściu Hamnett przeciwstawia koncepcję Smitha – argumentuje on, że istotniejsze od zmian społecznych jest wpływ rynku. Przedstawił on tzw. rent gap theory, (teorię luki czynszowej) opisującą różnicę między rzeczywiście pobieranymi za nieruchomość czynszami przy jej obecnym sposobie użytkowania, a potencjalnym czynszem, który można by otrzymać za tę samą nieruchomość po podwyższeniu jej standardu lub zmianie sposobu użytkowania. Zdaniem Smitha, dopiero istnienie wystarczająco dużej „luki” prowadzi do zapoczątkowania procesu gentryfikacji, przyciągając potencjalnych inwestorów – wiedzionych chęcią zysku, a nie, jak u Ley’a, zmianami pożądanego stylu życia. Jego podejście nazywa się „podażowym” lub „produkcyjnym”. Obecnie dyskusja nad wyższością którejś z wymienionych teorii ucichła, wydaje się, że badacze doszli do konsensusu, podobnie jak Hamnett argumentując, że aby uzyskać pełen obraz przyczyn gentryfikacji, należy połączyć oba podejścia5. Hamnett (1991) w podsumowaniu swojej pracy pisze, że aby zaistniało zjawisko gentryfikacji (oddolnej, samorzutnej, bez znacznego udziału deweloperów i polityki miasta) konieczne jest zarówno istnienie w centrum miasta terenów „potencjalnie gentryfikowalnych” (Hamnett 1991, s.186), a więc luki czynszowej w odniesieniu do zabudowy o wysokich walorach architektonicznych i urbanistycznych, jak również postrzeganie centrum miasta jako atrakcyjnego przez potencjalnych gentryfierów - nową podgrupę wydzieloną w wyniku stopniowych przemian społeczeństwa produkcyjnego w społeczeństwo usługowe, zainteresowaną bliskością miejsca pracy i usług kultury.

5 Warto dodać, iż Slater (2011) twierdzi, że Hamnett dokonuje znacznego uproszczenia, zbyt jednostronnie przedstawiając koncepcje Smitha i Ley’a. Jego zdaniem, obaj autorzy uwzględniali oba czynniki, przypisując im jednak różną wagę. 146


Maria Dembska

3.0 REWITALIZACJA CZY GENTRYFIKACJA? Tematyka odnowy przestrzeni miejskiej jest obecnie bardzo często podejmowana – pod wieloma różnymi nazwami, takimi jak m.in.: rewitalizacja, reurbanizacja, regeneracja miast, rehabilitacja, back-to-the-city movement. W języku polskim najsilniej zakorzenił się termin rewitalizacja, ponownie jednak – podobnie jak w przypadku gentryfikacji – brak jego jednoznacznego zdefiniowania. Rewitalizacja najczęściej intuicyjnie kojarzona jest z odnową fizycznej tkanki miasta, stąd często mylona z remontem, modernizacją czy rewaloryzacją. Rewitalizacja jest procesem bardziej kompleksowym, który wiąże powyższe działania z działaniami zmierzającymi do ożywienia społeczno-gospodarczego (Lorens 2009). W opracowaniu Rewitalizacja miast polskich – diagnoza pod red. Z. Ziobrowskiego i W. Jarczewskiego przyjęto następującą definicję: skoordynowany proces, prowadzony wspólnie przez władzę samorządową, społeczność lokalną i innych uczestników, będący elementem polityki rozwoju i mający na celu przeciwdziałania degradacji przestrzeni zurbanizowanej, zjawiskom kryzysowym, pobudzanie rozwoju i zmian jakościowych poprzez wzrost aktywności społecznej i gospodarczej, poprawę środowiska zamieszkania oraz ochronę dziedzictwa narodowego, z zachowaniem zasad zrównoważonego rozwoju. To szerokie ujęcie tematu pozwala określić kilka podstawowych cech rewitalizacji, jako procesu celowego, zarządzanego przez władzę publiczną, będącego elementem szerszej strategii, zakładającego aktywizację społeczną i gospodarczą lokalnych mieszkańców. W procesie gentryfikacji, podobnie jak w rewitalizacji, mamy do czynienia z poprawą jakości struktury fizycznej danego obszaru. Jak pisze Grzeszczak (2010), dla wielu autorów gentryfikacja jest bardzo bliska rewitalizacji, np. Borgegàrd i Murdie stwierdzają, że „czynniki wyjaśniające repopulację, gentryfikację i rewitalizację inner city są w gruncie rzeczy takie same”6. Według innych, procesy te są ze sobą powiązane lub wręcz tożsame. Cytowana wcześniej definicja pozwala jednak jasno rozróżnić oba pojęcia. W odróżnieniu od rewitalizacji, gentryfikacja jest procesem żywiołowym, oddolnym, a w swym węższym znaczeniu – skutkującym również „wyrugowaniem” dawnych mieszkańców terenu, a nie ich aktywizacją. Nie można jednak nie zauważyć, że często gdy przez władze miejskie prowadzony jest proces rewitalizacji, jego następstwem często jest gentryfikacja (Olbińska 2013). Według Jadach-Sepioło (2009), coraz częściej w programy rewitalizacji wplatane są elementy zmiany struktury społecznej, aby łatwiej osiągnąć ich zamierzone skutki.

6 Borgegàrd L.E., Murdie R., 1993, Socio-demographic impacts of economic restructuring on Stockholm’s inner city. Tijdschrift voor Economische en Sociale Geografie, S4, 4, s.269-280. Za: Grzeszczak 2010 147


Dwa oblicza gentryfikacji

4.0 DOBRA CZY ZŁA? Pośród teoretycznych sporów i dyskusji wymienionych dotychczas, najistotniejsze wydaje się kolejne pytanie – jak postrzegać gentryfikację? Czy jest to proces pożądany, czy kolejne zagrożenie dla współczesnego miasta? Duany (2001) w swoim wyjątkowo optymistycznym artykule opisuje pozytywne skutki gentryfikacji. Pisze, że wielu amerykańskim miastom (wymienia tu np. Detroit, Houston czy Filadelfię) potrzebny jest napływ klasy średniej do śródmieścia, a przez to wzrost wpływów z podatków w danej dzielnicy. Jak twierdzi, to co nazywa się gentryfikacją jest po prostu „odwiecznym w miastach cyklem niszczenia i odradzania się”7, a pierwotni mieszkańcy danego terenu korzystają z tego procesu – albo przez możliwość sprzedania swojej nieruchomości po wyższej cenie, albo dzięki mieszkaniu w okolicy o wyższym statusie społecznym niż dotychczas. Jak pisze Olbińska (2013, s. 38), można spodziewać się „że wzrost zróżnicowania mieszkańców będzie sprzyjał ich aktywności, pojawianiu się większego zakresu usług i polepszaniu jakości życia”. Również Jadach-Sepioło (2009) zauważa, że „obok tradycyjnie rozumianej gentryfikacji z przesiedleniami i dramatycznymi protestami mieszkańców istnieje ta łagodniejsza forma, oswojona odpowiednimi działaniami polityki rewitalizacji, której celem (…) [jest] osiągnięcie zróżnicowanej struktury społecznej i dzięki temu swoistej rewaloryzacji społecznej”. Wydaje się jednak, że podobnie pozytywne komentarze na temat opisywanego zjawiska są rzadkością. Większość badaczy widzi w gentryfikacji, przede wszystkim tej pojmowanej według „restrykcyjnych” definicji, poważne zagrożenie. Jak pisze Slater, termin „gentryfikacja” ujmuje wszystkie „nierówności i niesprawiedliwości kapitalistycznego rynku nieruchomości i polityki nieruchomości”. Jego zdaniem jest to oznaka instytucjonalnych uwarunkowań, które przedkładają możliwość akumulacji kapitału nad potrzeby społeczne takie jak - „dom, społeczność, rodzina”. W raporcie Cities in a globalising world (2001) napisano, że ekonomiczne i społeczne nierówności, które są efektami gentryfikacji mogą być przyczyną niezadowolenia, niestabilności i konfliktów w obrębie lokalnych społeczności. Dotychczasowi mieszkańcy raczej nie korzystają z oferty nowopowstałych luksusowych centrów handlowych, kasyn czy centrów kongresowych. W ten sposób zróżnicowanie struktury społecznej danej dzielnicy wpływa na polaryzację jej przestrzeni8. W miejsce jednolitych społecznie obszarów zamieszkanych przez ludność ubogą powstają nowe obszary konfliktowe, które mogą z kolei przekształcać się w „getta dla zamożnych” (Olbińska 2013). 7 “What spokesmen for the poor call gentrification is actually the timeless urban cycle of decay and rebirth as a free society naturally adjusts its habitat.” Duane 2001 8 Cities in a globalizing world: global report on human settlements, 2001. United Nations Center for Human Settlements (Habitat). Earthscan Publications Ltd., London and Sterling. Za: Grzeszczak 2010 148


Maria Dembska

Trudno nie ulec wrażeniu, że poglądy osób spoza środowiska naukowego na zjawisko gentryfikacji będą najczęściej zależne od „strony barykady” po której się znajdą. Gentryfierzy, a więc przedstawiciele klasy średniej, oraz lokalne władze zazwyczaj postrzegają ten proces pozytywnie. Odwrotnie „gentryfikowani”, często przez rosnące czynsze zmuszeni do wyprowadzki z ich dotychczasowego miejsca zamieszkania, nierzadko do lokalizacji o niższym jeszcze standardzie.

5.0 W POLSKIM MIEŚCIE? Wśród badaczy polskich gentryfikacja jest tematem nowym, poruszanym rzadko i zazwyczaj powierzchownie. Często jest ona pojmowana jedynie jako aspekt procesu rewitalizacji. Brakuje zwłaszcza badań i opracowań typu case study. Największej trudności dla badań nastręcza jednak specyfika rozwoju polskiej przestrzeni urbanistycznej i polskiego społeczeństwa. Współczesny charakter miast w Polsce wynika nie z procesów wolnorynkowej industrializacji, jak miało to miejsce w wielu miastach zachodnich, na przykładzie których badano gentryfikację, ale również w znacznym stopniu z „kierowanej” socjalistycznej urbanizacji i „industrializacji narzuconej”. W wyniku przekształcenia struktury społecznej, zanikała segregacja przestrzenna. (Lorens 2013) Prawie niemożliwością jest więc mówić o gentryfikacji w ujęciu restrykcyjnym w kontekście polskich miast, gdyż brakuje w nich jednego z podstawowych elementów definicji – dzielnic zamieszkanych przez jednolite grupy społeczne. Definicja inkluzyjna daje więcej możliwości „poszukiwania” procesów gentryfikacyjnych, choćby w projektach rewitalizacyjnych prowadzonych w wielu polskich miastach. Kolejnym aspektem utrudniającym badania gentryfikacji jest, odmienna niż w przypadku stabilnych społeczeństw Europy Zachodniej czy Stanów Zjednoczonych, struktura społeczna w Polsce, wynikająca z socjalistycznych przekształceń. Również istotne różnice w statusie ekonomicznym nie pozwalają na bezpośrednie porównywanie procesów zachodzących w polskich miastach. Pojawiają się jednak badacze, badający zjawisko gentryfikacji w odniesieniu do przemian polskich miast. Jednym z nielicznych tego typu opracowań jest „I love NH. Przemiany gentryfikacyjne starej części Nowej Huty?” Jacka Gądeckiego (Wydawnictwo IFiS PAN, 2012), książka będąca efektem dwuletnich badań materialnych oraz społeczno-kulturowych przejawów gentryfikacji starej części dzielnicy Nowa Huta w Krakowie. Kwestię użycia terminu analizuje również Szafrańska (2012).

149


Dwa oblicza gentryfikacji

PODSUMOWANIE Gentryfikacja, jak starano się dowieść, jest tematem określanym w literaturze niejasno, niedokładnie lub wręcz dwuznacznie. Każdy autorów opracowuje z tego powodu własną definicję, często przyczyniając się do dalszego poszerzenia pola interpretacji. W kontekście miast polskich konieczne jest specyficzne dla tych przypadków spojrzenie na proces gentryfikacji, ze względu na odmienne warunki ich historycznego rozwoju. Istotny wkład w dalszy rozwój badań mogą mieć nowe opracowania studiów przypadku, które pozwolą na głębsze rozumienie różnic w charakterze tego zjawiska. LITERATURA 1.

Duany A., 2001, Three Cheers for Gentrification. The American Enterprise 12. 3. s. 36-39

2.

Grzeszczak J., 2010, Gentryfikacja osadnictwa : charakterystyka, rozwój koncepcji badawczej i przegląd wyjaśnień. Instytut Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania im. Stanisława Leszczyckiego PAN, Warszawa

3.

Hamnett C., 1991, The blind men and the elephant: the explanation of gentrification. Transactions of the Institute of British Geographers, 16, 2, s. 173-189

4.

Jadach-Sepioło A., 2007, Metody badawcze w analizie procesu gentryfikacji w miastach postsocjalistycznych, [w:] Percepcja współczesnej przestrzeni miejskiej, red. M. Madurowicz. Wyd. WGiSR UW, Warszawa, s. 115-122

5.

Jadach-Sepioło A., 2009, Gentryfikacja w kontekście rewitalizacji [w:] Demograficzne i społeczne uwarunkowania rewitalizacji miast w Polsce, red. A. Zborowski. Rewitalizacja miast polskich t. 5. Instytut Rozwoju Miast, Kraków, s. 125-135

6.

Lorens P., 2009, Pojęcia podstawowe [w:] Wybrane zagadnienia rewitalizacji miast, red. P. Lorens, J,.Martyniuk-Pęczek. Wydawnictwo Urbanista, Gdańsk. s. 7-9

7.

Lorens P., 2013, Współczesne trendy zmian w strukturze i funkcjonowaniu miast [w:] Wybrane teorie współczesnej urbanistyki, red. P. Lorens, I. Mironowicz. Akapit-DTP, Gdańsk. s. 6-32

8.

Olbińska K., 2013, Gentrufikacja jako cel, skutek czy zagrożenie w procesie rewitalizacji miast [w:] Procesy gentryfikacji. XXVI Konwersatorium wiedzy o mieście. Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź, s. 33-46

9.

Slater T., 2011, Gentrification in the City, [w:] New Blackwell Companion to the City, red. G. Bridge, S. Watson. John Wiley & Sons, s. 571-585

10. Szafrańska E., 2012, Gentryfikacja wielkich osiedli mieszkaniowych – nowe zjawisko czy nadużycie terminologiczne? [w:] XXV Konwersatorium wiedzy o mieście. Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź, s. 153-167 11. Ziobrowski Z., 2009, Wstęp [w:] Rewitalizacja miast polskich – diagnoza, red. Z. Ziobrowski, W. Jarczewski. Rewitalizacja miast polskich t. 8. Instytut Rozwoju Miast, Kraków, s. 9-11

150


PRZESTRZEŃ ARCHITEKTONICZNA JAKO CZYNNIK WSPIERANIA PROCESU TERAPEUTYCZNEGO W PLACÓWKACH OPIEKI zdrOWOTNEJ

Monika Maciąg Wydział Architektury, Politechnika Gdańska II rok studiów magisterskich/ grupa 3 e-mail: maciag.monika@o2.pl

Streszczenie: Celem artykułu jest omówienie problematyki związanej z wpływem, jaki na użytkowników ma przestrzeń architektoniczna. W szczególności analizie poddany został związek jakości przestrzeni z postępem procesu terapeutycznego pacjentów placówek medycznych. Podstawowe pytanie, jakie przyświeca podjętym rozważaniom to: czy architektura i przestrzeń mają wpływ na przebieg procesu rekonwalescencji chorych? Rozważania oparte zostały na analizie zjawiska znanego jako tzw. “healing architecture” oraz metodologii Evidence Based Design. Przedstawiono również wpływ ogrodów terapeutycznych powstających coraz częściej przy zakładach opieki zdrowotnej. Analizie poddany został też wpływ barwy na pacjentów placówek zdrowotnych.

wyrazy kluczowe: “healing architecture”, Evidence Based Design, ogród terapeutyczny, chromoterapia; 151


Przestrzeń architektonicyna jako czynnik wspierania...

1.0 STOSUNEK DO PRZESTRZENI JAKO SYMBOL STOSUNKU DO CZŁOWIEKA Architektura budynków przeznaczonych do celów opieki zdrowotnej i lecznictwa wyraża stosunek architekta do problemów osób chorych, niepełnosprawnych oraz starszych. Projektowanie takich obiektów powinno się opierać na wiedzy o ich funkcjonowaniu, technologii leczenia oraz społecznych i kulturowych aspektach problemów użytkowników tych obiektów. Architektura jako środowisko fizyczne powinna być czynnikiem wspomagającym proces rekonwalescencji poprzez stworzenie klimatu nadziei na wyzdrowienie, zapewnienie komfortu pobytowego oraz poprawnej atmosfery międzyludzkiej sprzyjającej dobremu samopoczuciu chorego. Każdy człowiek potrzebuje pewnej przestrzeni egzystencjonalnej. Zwykle jest to dom, który w czasie choroby zastępowany jest przez trudną przestrzeń obiektu opieki medycznej. Właśnie w takim miejscu chory potrzebuje największego wsparcia psychicznego, przyjaznej przestrzeni architektonicznej. Zgodnie ze stwierdzeniem „pierwszym zadaniem szpitala jest nie zadawanie szkód pacjentowi” zewnętrzny odbiór architektury nie powinien tworzyć lub potęgować poczucia niepokoju, izolacji lub dezorientacji, a wręcz łagodzić te naturalne u osoby chorej uczucia. Zgodnie z twierdzeniem Witruwiusza1 architektura powinna się cechować ładem i harmonią, co jest szczególnie ważne w przestrzeni obiektów medycznych (Nightingale, 1959).

Rys. 1. Uniwersyteckie centrum kliniczne Gdańsk, ul. Dębinki 7. Budynek budzi niepokój oraz izolację (kraty w oknach). Rys. 2. New North Zealand Hospital. Przyjazna, otwarta przestrzeń zachęca do pobytu w placówce.

1 Marcus Vitruvius Pollio, rzymski architekt i inżynier wojenny, I w. p.n.e. Autor traktatu “O architekturze ksiąg dziesięć”. 152


Monika Maciąg

Załączone powyżej ilustracje trafnie obrazują istotę rozważań na temat wpływu architektury i otoczenia na samopoczucie użytkowników. Pacjent przebywający w budynku przedstawionym na ryc.1 może odczuwać niepokój oraz poczucie izolacji, co w połączeniu z jego stanem fizycznym może znacząco opóźnić jego powrót do zdrowia. Budynek Szpitala z ryc.2 jakością architektury oraz jej otoczenia zachęca do przebywania w nim nie tylko chorych, ale również osoby postronne i odwiedzające. Otoczenie zielenią oraz otwarcie bryły budynku na nią wyzwala uczucie spokoju2. Stosunkowo duża powierzchnia przestrzeni otwartej powoduje brak poczucia izolacji, pozwala utrzymać równowagę skali całego założenia. Organiczne kształty budynku współgrają harmonijnie z otoczeniem działając uspokajająco.

2.0 METODOLOGIA EVIDENCE BASED DESIGN Współczesna światowa architektura obiektów służby zdrowia opiera się na Evidence Based Design czyli projektowaniu w oparciu o dowody naukowe. Informacje wykorzystywane w procesie projektowania bazują na zweryfikowanych wynikach badań oraz analizie POE (Post Efficiency Evaluation). W wielu przypadkach badania wykonywane są dla konkretnego projektu budynku służby zdrowia. Architekt projektujący budynek szpitala bazuje na danych naukowych, aby osiągnąć odpowiednie rozwiązanie projektowe i zapewnić przestrzeń właściwą dla przeznaczenia, jakie będzie ona pełnić. „Wymagania stawiane obecnie obiektom służby zdrowia nie ograniczają się do prawidłowego konstruowania przestrzeni w ramach obowiązujących dla danego kraju regulacji prawa stanowionego, ale także mają zapewnić podstawę do stworzenia właściwej przestrzeni terapeutycznej. Szpital staje się miejscem szeroko pojętej terapii, nie tylko poprzez działania lekowej i nielekowej technologii medycznej, ale również przez działanie terapeutyczne odpowiednio ukształtowanej przestrzeni i środowiska zabudowanego”3. Priorytetem w projektowaniu placówek medycznych staje się zapewnienie pacjentom, odwiedzającym i personelowi wysokojakościowej przestrzeni (Bil, 2014). Projektowanie w oparciu o metodologię EBD daje możliwość stworzenia środowiska przystosowanego dla pacjentów, ale również pozostałych użytkowników. Wywiera także znaczny wpływ na samopoczucie personelu medycznego obsługującego szpital, poziom stresu środowiskowego, długość procesu terapeutycznego, co wpływa na długość pobytu pacjenta w placówce oraz na koszty funkcjonowania szpitala. Realizację takich założeń zapewnia szeroka analiza danych, obejmująca wiele dziedzin nauki takich jak: psychologia, socjologia, mikrobiologia, ergonomia, zdrowie publiczne 2 Zagadnienie to zostało omówione w rozdziale 2.0 prezentowanej pracy. 3 Jakub Bil “Współczesne projektowanie obiektów służby zdrowia oparte na dowodach naukowych” 153


Przestrzeń architektonicyna jako czynnik wspierania...

oraz innych rezultatów badań mających wpływ na decyzje projektowe. EBD obejmuje wiele tematów badawczych związanych z projektowaniem i programowaniem placówek opieki zdrowotnej. Skupiają się one między innymi na takich problemach jak: • bezpieczeństwo pacjentów • liczebność pacjentów w salach chorych • systemy wentylacji, akustyka, oświetlenie • wyniki terapeutyczne powiązane z oddziaływaniem środowiska zabudowanego • redukcja poziomu stresu • środowisko pracy, efektywność, redukcja błędów personelu medycznego

3.0 BARWA W PRZESTRZENI TERAPEUTYCZNEJ Barwa jako istotny element twórczości architektonicznej uznana została stosunkowo niedawno bo kilkadziesiąt lat temu. Obok formy budynku jest ona czynnikiem silnie oddziaływującym na psychikę ludzką. Może mieć więc działanie zarówno pozytywne jak i destrukcyjne. Zagadnieniem wpływu barwy na ludzki organizm zajmują się obecnie eksperci z dziedziny optyki, psychologii oraz fizjologii. W psychologii przyjmuje się, że największym bodźcem podczas procesu percepcji człowieka jest właśnie barwa. Z punktu widzenia architektury barwa może zostać wykorzystana w procesie tworzenia nastroju sprzyjającego procesowi rekonwalescencji. Ważnym czynnikiem w procesie projektowania jest przeznaczenie pomieszczenia - te same barwy inaczej odbiera osoba dorosła i dziecko. Stwierdzono, że kolory mają różne działanie. Niektóre mogą pobudzać, inne uspokajać. Jest to niezwykle istotne podczas procesu projektowego. Przykładowo kolor zielony położony w środkowej części widma stanowi swoistą równowagę między przeciwieństwami (pobudzającą barwą żółtą i „chłodzącą” niebieską). Jej działanie jest wybitnie uspokajające, ludzka psychika bardzo dobrze znosi jej otoczenie. Żółtozielony odcień jest najbardziej korzystny i łagodny dla człowieka. Jego zastosowanie jest wskazane w procesie leczenia depresji czy chorób układu nerwowego. Leczenie kolorem, czyli chromoterapia4 to stosunkowo młoda i mało znana gałąź medycyny. Duże znaczenie ma również higiena i czystość, a barwy użyte we wnętrzu powinny wspomóc jej utrzymanie.

4 Rodzaj medycyny alternatywnej polegający na leczeniu przez oddziaływanie na ciało światłem o różnych barwach [SJP] 154


Monika Maciąg

Rys. 3. Phoenix Children’s Hospital. Zestawienie kolorów z różnych obszarów widma światła pozwoliło uzyskać ciekawy, optymistyczny wystrój wnętrza

4.0 OGRODY TERAPEUTYCZNE Niezwykle ważnym czynnikiem w życiu każdego człowieka jest środowisko naturalne oraz jego ukształtowanie. Tereny zielone spełniają między innymi rolę relaksacyjną, rekreacyjną, wypoczynkową, zdrowotną oraz kształtują ład przestrzenny i indywidualny charakter przestrzeni. Roślinność pełni również funkcję ochronnąosłania od kurzu, dymu, hałasu, znacząco wpływa na jakość i ilość tlenu w powietrzu. Dzięki tym właściwościom bardzo pożądane jest lokowanie obiektów szpitalnych i opieki zdrowotnej w bezpośrednim sąsiedztwie terenów aktywnych biologicznie, w pobliżu parków lub lasów. Jeżeli nie jest to możliwe, wskazane jest utworzenie w ramach inwestycji systemu terenów zielonych. Oprócz właściwości ochronnych tereny zielone w kontekście stymulacji procesu rekonwalescencji posiadają potencjał w dziedzinie fizjoterapii. Aktywność fizyczna jest jedną z podstawowych dziedzin ludzkiej natury, która sprzyja dobremu samopoczuciu fizycznemu i psychicznemu oraz wspiera rozwój organizmu. Wszystkie te cechy są spotęgowane, gdy odbywa się ona w środowisku przyrodniczym. Natura oraz tereny zagospodarowane z użyciem roślin zapewniają poczucie bezpieczeństwa i spokoju, są więc doskonałym miejscem do działań terapeutycznych. Ogrody terapeutyczne swoją historią sięgają starożytnego Egiptu gdzie lekarze nadworni zalecali członkom rodziny królewskiej cierpiącym na zaburzenia psychiczne spacery po ogrodach. Uspokajający wpływ zieleni w procesie terapeutycznym był doceniany także w późniejszych latach, jednak dopiero pod koniec XVIII w. 155


Przestrzeń architektonicyna jako czynnik wspierania...

zaczęto wykorzystywać go w szerszej praktyce. W XIX w. doceniono możliwość wykorzystywania ogrodnictwa w terapii osób dorosłych z zaburzeniami psychicznymi i umysłowymi. W XX w. terapię ogrodniczą zaczęto wykorzystywać w leczeniu weteranów, początkowo rekreacyjnie a następnie jako część terapii i rehabilitacji. W 1936 roku w Anglii ogrodnictwo uznane zostało za oficjalną metodę terapii dla fizycznie i psychicznie chorych. Obecnie promowaniem terapii ogrodniczej zajmują się liczne organizacje, jak np. American Horticultural Therapy Association (AHTA), Australian Horticultural Therapy Association, Japan Horticultural Therapy Society. Uważa się, że hortiterapia korzystnie wpływa na zdrowie, ułatwia psychicznie przystosowanie się do choroby, rozwija kreatywność i poczucie przydatności. Prowadzi się ją w ogrodach terapeutycznych placówek służby zdrowia, parkach oraz ogrodach botanicznych. Należy zwrócić uwagę, że jest to stosunkowo młoda dziedzina wiedzy. Poprawnie zaprojektowane ogrody terapeutyczne, dostosowane do potrzeb różnych grup pacjentów to wciąż rzadkie zjawisko. Warto jednak zwrócić uwagę na możliwość, a nawet wskazanie, umieszczenia takiego terenu w procesie projektowania obiektu opieki medycznej. Dodatkowo istnieje możliwość połączenia terapii ogrodniczej z terenoterapią. Pojęcie leczenia terenowego w rehabilitacji określa stosowanie gimnastyki leczniczej w różnych formach, w oparciu o tereny zieleni. Ogrodoterapia i terenoterapia powinny uzupełnić inne metody fizjoterapii i zwiększyć ich efektywność leczniczą, dzięki czemu mogą być doskonałą formą spędzania wolnego czasu nie tylko osób chorych, ale przede wszystkim zdrowych. Stwarza to więc możliwość lokowania takich ogrodów nie tylko na terenach przyległych do placówek opieki zdrowotnej, ale również na ogólnodostępnych terenach publicznych miast. Idealnym rozwiązaniem wydaje się stosowanie elementów ogrodów leczniczych w już istniejących parkach miejskich i innych terenach zielonych. Pewną namiastką takiego rozwiązania mogą być coraz bardziej popularne ostatnio w Polsce „siłownie na powietrzu”. Daje to możliwość uprawiania sportu na świeżym powietrzu osobom w różnym wieku, często blisko domu (Davis, 1998).

156


Monika Maciąg

Rys. 4. Children’s Garden at Legacy Emanuel Medical Center. Ogród terapeutyczny dla dzieci zaprojektowany w celu uaktywnienia procesów neurologicznych, dziecięcej wyobraźnie i kreatywności.

PODSUMOWANIE Przestrzeń architektoniczna wykorzystana i zaaranżowana w odpowiedni sposób może w znaczący sposób podnieść efektywność procesu terapeutycznego. Ważną rzeczą jest spojrzenie na miejsce leczenia jako na kompleks, strukturę. Architekt ma ogromny wpływ na samopoczucie przyszłych użytkowników. Tworzenie przyjaznej architektury jest ważne w każdym miejscu jednak placówki opieki zdrowotnej są szczególnie narażone na silne odczuwanie konsekwencji błędów projektowych. Nauka o projektowaniu obiektów medycznych musi szybko ewoluować gdyż musi nadążyć za dynamicznymi postępami w medycynie i psychologii. Mimo to, obserwując obecne tendencje w projektowaniu tego typu obiektów, istnieje duże prawdopodobieństwo tworzenia budynków o wysokiej jakości architektonicznej oraz wysokiej atrakcyjności dla pacjentów użytkujących te obiekty. Przy odpowiedniej współpracy specjalistów różnych dziedzin przestrzeń szpitalna oraz przyszpitalna może być nie tylko mało stresująca, ale nawet stymulująca proces rekonwalescencji pacjentów.

157


Przestrzeń architektonicyna jako czynnik wspierania...

LITERATURA 1.

Bąkowski J., Czabański W., Gębczyńska- Janowicz A., Pokrzywnicka K., Poplatek J., Projektowanie i programowanie obiektów służby zdrowia, Wydawnictwo PG 2012, ISBN 978-88-7348-413-9

2.

Bil Jakub, Współczesne projektowanie obiektów służby zdrowia oparte na dowodach naukowych 2014

3.

Davis S., Development of the profession of horticultural therapy, w: Horticulture as therapy. Principles and practice. Simson S.P., Straus M.C. 1998

4.

Latkowska, M. Hortiterapia - rehabilitacja i terapia przez pracę w ogrodzie, Zeszyty problemowe postępów nauk rolniczych 2008 z. 525 : 229-235

5.

Lis, A., Podhajska, E., Góralska-Kłęk, L., Ogród terapeutyczny - studium na przykładzie parku rehabilitacyjnego na terenie Stadionu Olimpijskiego we Wrocławiu, Wydawnictwo Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, 2012

6.

Malkin, J., Hospital Interior Architecture: Creating Healing Environments for Special Patient Populations, ISBN-13: 978-0471289760

7.

Malkin, J., Medical and dental space planning: A comprehensive guide to design, equipment, and clinical procedures, John Wiley & Sons 2002 ISBN 0-471-38574-3

8.

Malkin, J., The Business Case for Creating Healing Environment, Business Briefing : Hospital Engineering & Facilities Management 2003

9.

Nightingale F., Notes on Nursing: What Nursing Is, What Nursing is Not, Wilder Publications 2007, ISBN 9781934451847

10. http://www.minnesotamedicine.com/Past-Issues/Past-Issues-2008/March-2008/ClinicalZborowsky-March-2008

SPIS ILUSTRACJI Rys.1. http://www.google.pl/maps/@54.366839,18.62131,3a,75y,205.17h,93.81t/d data=!3m4!1e1!3m2!1s5-1sbN9nnf5618YOznBawA!2e0 [dostęp 15 stycznia 2015] Rys. 2. http://www10.aeccafe.com/blogs/arch-showcase/files/2014/04/Green_promenade.jpg [dostęp 15 stycznia 2015] Rys. 3. http://www.archdaily.com/220749/phoenix-childrens-hospital-hks-architects/10-phoenixchildrens-second-level-clinic-waiting-area/ Rys.4. http://mms.businesswire.com/media/20130620006424/en/373702/5/Legacy_Emanuel_ Therapeutic_Garden_Concept_Design.jpg?download=1

158


AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA WŚRÓD GDAŃSKICH SENIORÓW POZIOM POPULARNOŚCI UPRAWIANIA SPORTU WŚRÓD GDAŃSZCZAN NA TLE EUROPY

Katarzyna Buczak Wydział Architektury, Politechnika Gdańska II rok studiów magisterskich / grupa 1 e-mail: katarzyna.buczak.gda@gmail.com

Streszczenie: W oparciu o badania prowadzone na terenie Gdańska wśród ludzi powyżej 65 roku życia określono poziom aktywności fizycznej seniorów. Na podstawie ankiety stwierdzono czy i jak często ćwiczą, jak długo, gdzie oraz w jaki sposób. Wyniki porównano z badaniami przeprowadzonymi wśród europejczyków. Okazało się, że prawie co drugi starszy Gdańszczanin podtrzymuje swoją sprawność fizyczną, a 45% z nich uprawia sport codziennie. W porównaniu z Europejczykami jest to bardzo dobry wynik.

wyrazy kluczowe: sport, aktywność, senior, ludzie starsi;

159


Aktywność fizyczna wśród gdańskich seniorów

1.0 WSTĘP Od kilkudziesięciu lat obserwujemy dynamiczny wzrost udziału seniorów1 w społeczeństwie. Wydłuża się też czas życia ludzkiego. Polska przekroczyła próg starości demograficznej w 1967 roku2. W 2012 roku osoby powyżej 65 roku życia stanowiły prawie 18% ogółu ludności. W 2050 odsetek ten ma wzrosnąć do około 35%3. Państwa Unii Europejskiej przeprowadzają zmiany w polityce społecznej w stosunku do osób starszych. Główne cele to przeciwdziałanie wykluczeniu społecznemu seniorów i zwalczanie stereotypów przedstawiających ich jako niedołężnych i bezużytecznych oraz zwrócenie uwagi na to, jakie pozytywne wartości wnoszą do narodu. W związku z powyższym 2012 rok ogłoszono Europejskim Rokiem Aktywnego Starzenia się i Solidarności Międzypokoleniowej, by rozpowszechnić ideę włączenia ludzi starszych do życia społeczno-gospodarczego. Kraje europejskie mają podejmować działania aktywizujące, edukacyjne, rozrywkowe oraz kulturalne w celu polepszenia aspektów egzystencji osób powyżej 65 roku życia. Jednym z ważnych aspektów aktywnego starzenia się jest dbanie o swoje zdrowie fizyczne. Wpływa to na lepszą jakość życia, większą sprawność i samodzielność, opóźnienie procesu spadku funkcjonalnego, poprawę sprawności mięśniowo-szkieletowej i wydolności krążeniowo-oddechowej, znaczne zmniejszenie zachorowalności na choroby serce i choroby przewlekłe, polepszenie zdrowia psychicznego, ograniczenie ryzyka depresji i demencji starczej, zmniejszenie wydatków na leczenie i opiekę zdrowotną oraz na wiele innych aspektów. Pożądane jest zatem sprawdzenie świadomości polskich seniorów o korzyściach płynących z aktywności fizycznej. Należy ustalić jak często uprawiają sport, w jaki sposób i czy są miejsca, w których mogą dowiedzieć się jak efektywnie, a zarazem bezpiecznie ćwiczyć.

2.0 METODA Za teren badań obrano miasto Gdańsk w województwie Pomorskim. Przeprowadzono ankietę wśród 20 osób, w tym 10 kobiet i 10 mężczyzn powyżej 1 Osób od 65 roku życia. 2 Według norm ONZ oznacza 7-proc. udział osób w wieku 65 lat i więcej w ogólnej strukturze ludności. 3 Prognoza ludności na lata 2014-2050. GUS, http://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ ludnosc/prognoza-ludnosci/prognoza-ludnosci-na-lata-2014-2050-opracowana2014-r-,1,5.html, s. 132 [dostęp 5 luty 2015] 160


Katarzyna Buczak

65 roku życia. Seniorzy pochodzili z rożnych dzielnic i byli wybierani losowo. Odpowiedzieli na 10 pytań. Dziewięć z nich było sformułowane w taki sposób, aby odpowiedź brzmiała „tak” lub „nie”. Jeśli była ona pozytywna należało uszczegółowić wypowiedź. Dziesiąte pytanie, w zależności czy ankietowany był aktywny czy nie, polegało na wybraniu poprawnej jednej lub kilku odpowiedzi. Treść pytań: Czy ćwiczy Pan / Pani przynajmniej raz w tygodniu? TAK NIE W jaki sposób? Czy ćwiczy Pan / Pani codziennie? TAK NIE Ile czasu Pan / Pani na to poświęca? Czy należy Pan / Pani do klubu sportowego lub klubu fitness? TAK NIE Co Pan / Pani w nim ćwiczy? Czy uczęszcza lub uczęszczał /-a Pan / Pani do Uniwersytetu Trzeciego Wieku? TAK NIE Z jakich zajęć sportowych Pan / Pani korzysta / korzystał /-a? Czy spaceruje Pan / Pani codziennie w ramach utrzymania sprawności ruchowej? TAK NIE Ile czasu Pan / Pani na to poświęca? Dlaczego Pan / Pani ćwiczy? (można zaznaczyć więcej niż jedną odpowiedź) poprawa stanu zdrowia poprawa kondycji rozrywka relaks 161


Aktywność fizyczna wśród gdańskich seniorów

poprawa wyglądu poprawa sprawności fizycznej kontrola wagi spędzanie czasu z przyjaciółmi przeciwdziałanie efektom starzenia się Dlaczego Pan / Pani nie ćwiczy? (możliwa tylko jedna odpowiedź) Nie pozwala mi na to zdrowie. Nie stać mnie na to. Nie mam na to czasu. Nie mam wsparcia ze strony rodziny i przyjaciół. Nie wiem w jaki sposób miałbym to robić, brakuje mi o tym informacji. Nie chce mi się. Czy chciałby/-ałaby Pan / Pani prowadzić bardziej aktywny styl życia (pod względem fizycznym)? TAK NIE Co chciałby/-ałaby Pan / Pani ćwiczyć? Czy ma Pan / Pani jakieś pasje związane ze sportem? TAK NIE

3.0 WYNIKI Z analiz odpowiedzi wynika, że 80% seniorów w Gdańsku ćwiczy regularnie przynajmniej raz w tygodniu, przy czym kobiety są bardziej aktywne od mężczyzn. Najczęściej ludzie starsi spacerują i gimnastykują się sami w domu. Coraz chętniej korzystają z dostępnych filmików treningowych umieszczonych na stronach internetowych. Wiele osób jeździ na rowerze, uprawia nordic walking. Niektórzy grają w siatkówkę, ping-ponga, uczęszczają na zajęcia zorganizowane jak np. zumba, joga. Schorowani korzystają z różnego rodzaju rehabilitacji. Bardzo nieliczni biegają i kąpią 162


Katarzyna Buczak

się w morzu przez cały rok.

Wyk. 1. Czy ćwiczysz przynajmniej raz w tygodniu?

45% seniorów przyznaje, że uprawia sport codziennie od 5 minut do 3 godzin. Najczęściej zajmuje im to 40-60 minut. Jednak żaden z nich nie należy do klubu sportowego lub fitness.

Wyk. 2. Czy ćwiczysz codziennie?

Większość Gdańszczan powyżej 65 roku życia, bo aż 80% , spaceruje codziennie od 30 do 120 minut. 163


Aktywność fizyczna wśród gdańskich seniorów

Wyk. 3. Czy spacerujesz codziennie w ramach utrzymania sprawności ruchowej? Z badań wynika, że na Gdański Uniwersytet Trzeciego Wieku częściej zapisują się kobiety, jednak tylko 15% osób wykazuje zainteresowanie tego typu aktywnością. Z oferty sportowej oferowanej przez uczelnię wybierają takie zajęcia jak: jogę, basen oraz rożnego rodzaju gimnastyki: przy muzyce, kondycyjną, pleców.

Wyk. 4. Czy uczęszczasz na zajęcia Uniwersytetu Trzeciego Wieku?

Większość osób (65%) chciałoby bardziej aktywnie spędzać czas. Najchętniej chodziliby na długie spacery, zajęcia fitness, basen oraz jeździli na rowerze.

164


Katarzyna Buczak

Wyk. 5. Czy chciałbyś prowadzić bardziej aktywny styl życia? (pod względem fizycznym) Aktywność fizyczną ze swoją pasją łączy 30% seniorów. Najczęściej wiąże się ona z podróżami: wycieczki rowerowe, chodzenie po górach, długie spacery w ramach nordic walking-u, narciarstwo. Nadmorscy mieszkańcy lubią również pływać.

Wyk. 6. Czy masz pasje związane ze sportem?

35% ludzi starszych przyznaje, że wie o wydarzeniach organizowanych zazwyczaj przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Są to różnego rodzaju biegi, kąpiele morsów. Regularnie dostępne są darmowe zajęcia na Przymorzu: wspólna joga, zumba i wiele innych. 165


Aktywność fizyczna wśród gdańskich seniorów

Wyk. 7. Czy wiesz o jakiś sportowych wydarzeniach, w których możesz wziąć udział? Ludzie starsi są w 90% zadowoleni z przestrzeni miejskich. Głównie jako idealne miejsce do ćwiczeń wymieniają pas nadmorski i coraz liczniejsze siłownie na świeżym powietrzu. Korzystają również ze ścieżek dla biegaczy i rowerowych, Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, parków (np. Reagana, Oruński).

Wyk. 8. Czy są w Gdańsku odpowiednio przystosowane przestrzenie do ćwiczeń na świeżym powietrzu? Na pytanie: dlaczego ćwiczą? seniorzy najczęściej odpowiadali, że dla poprawy kondycji (55%), polepszenia stanu zdrowia (50%) oraz wzrostu sprawności fizycznej (50%). Często wymieniano też chęć przeciwdziałania efektom starzenia się, spędzania czasu z przyjaciółmi oraz dla relaksu. Rzadziej ćwiczą dla rozrywki i kontroli wagi. 166


Katarzyna Buczak

Kobiety podawały również powód poprawy wyglądu.

Wyk. 9. Dlaczego ćwiczysz? (można było zaznaczyć więcej niż jedną odpowiedź) Dla: A – poprawy stanu zdrowia, B - poprawy kondycji, C - rozrywki, D relaksu, E – poprawy wyglądu, F – poprawy sprawności fizycznej, G – kontroli wagi, H – spędzania czasu z przyjaciółmi, I- przeciwdziałania efektom starzenia się. Najczęstszym powodem braku aktywności wśród osób powyżej 65 roku życia jest brak zdrowia (58%). 17% ankietowanych odpowiedziało, że nie ma na ćwiczenia czasu. Tyle samo seniorów twierdzi, że im się po prostu nie chce. Barierą dla emerytów jest również brak funduszy.

Wyk. 10. Dlaczego NIE ćwiczysz? Ponieważ: A - nie pozwala mi na to zdrowie, B – nie stać mnie na to, C – nie mam na to czasu, D – nie mam wsparcia ze strony rodziny i przyjaciół, E – nie wiem w jaki sposób miałbym to robić, F – nie chce mi się. 167


Aktywność fizyczna wśród gdańskich seniorów

Odsetek seniorów uprawiających sport w krajach Unii Europejskiej wynosi ok. 50%. Regularnie ćwiczy 30% osób i wśród nich jest więcej mężczyzn.

Wyk. 11. Odsetek mieszkańców UE uprawiających sport. Polska na tle innych krajów Europejskich wypada najgorzej. Według badań przeprowadzonych do „Diagnozy społecznej 2013” w naszym kraju częściej niż raz w tygodniu ćwiczy tylko 14,6% osób starszych.

Wyk. 12. Procent seniorów z 16 krajów europejskich uprawiających ćwiczenia fizyczne lub sport częściej niż raz w tygodniu (SHARE 2010/2012).

168


Katarzyna Buczak

PODSUMOWANIE Przejście na emeryturę nie musi oznaczać spędzania całego dnia w domu na ulubionym fotelu z pilotem w ręku i zamykania się przed światem zewnętrznym. Koncepcja aktywnego starzenia się wyjaśnia jaki potencjał drzemie w tych doświadczonych już osobach, zachęca ich do ciągłej realizacji swoich marzeń, wskazuje konieczność partycypacji w życiu społecznym oraz dbania o własne zdrowie i kondycję. Jest tak wiele różnych ćwiczeń, że każdy może robić to co lubi. Aktywność fizyczna nie musi być udręka, a na pewno niesie ze sobą mnóstwo korzyści. Polscy seniorzy są mało aktywni. Gdańszczanie jednak bardzo podnoszą statystki. Prawie co drugi starszy człowiek regularnie uprawia tu sport, gdy w całym kraju zaledwie 15% ogółu ćwiczy częściej niż raz w tygodniu. Miasto jest coraz lepiej przystosowane do ćwiczeń na świeżym powietrzu co zachęca do częstszych spacerów i wycieczek rowerowych. Największą przeszkodą w prowadzeniu aktywnego stylu życia jest brak zdrowia. Dla tej części społeczeństwa jest małe wsparcie w polepszaniu sprawności fizycznej. Na rehabilitacje nie zawsze jest łatwo się dostać, a prywatny fizjoterapeuta wiąże się dużymi kosztami. Tu pojawia się kolejny problem, niskie fundusze emerytów nie zawsze pozwalają na wykupienie zajęć. Na szczęście do uprawiania sportu nie są potrzebne pieniądze, czasem wystarczą po prostu chęci. Zacisze domowe czy pobliski park to idealne miejsca, by poprawić swoją kondycję np. ćwicząc jogę, gimnastykując się czy po prostu rytmicznie maszerując. Najmniej wiarygodne jest wytłumaczenie, że „nie mam na to czasu” - jeżeli jest ochota to i znajdzie się chwilę w ciągu dnia. Niekiedy wystarczy tylko 15 min. W Gdańsku mieszkańcy nie są dobrze informowani o wydarzeniach sportowych i darmowych spotkaniach oraz zajęciach dla seniorów. Również nie są one zbyt liczne. Polityki i programy kreowane w miastach powinny zachęcać do większej aktywności ludzi starszych, uświadamiać im jaki ruch jest ważny i zapewniać im miejsca do uprawiania sportów. Szczególnie istotne jest, aby stworzyć bezpieczne tereny zewnętrzne i wspierać odpowiednie działania kulturowe, które stymulują aktywność fizyczną. Warto zapewnić profesjonalne doradztwo, które podpowie w jaki sposób pozostać aktywnym, wiąże się to też z programami rehabilitacyjnymi. Należy promować konieczność dbania o swoje zdrowie przez całe życie, w celu zapobiegania problemom zdrowotnym i niepełnosprawnościom. Nawyki te jednak należy w sobie zakorzeniać od najmłodszych lat. Każdy trzyma swój los we własnych rękach.

169


Aktywność fizyczna wśród gdańskich seniorów

LITERATURA 1.

WHO, 2002, Active Ageing [on-line]. nph_02.8.pdf [dostęp 1 luty 2015]

http://whqlibdoc.who.int/hq/2002/who_nmh_

2.

Błędowski P., Czapiński J., 2013, Aktywność społeczna osób starszych w kontekście percepcji polaków [on-line]. http://www.diagnoza.com/pliki/raporty_tematyczne/ Aktywnosc_spoleczna_osob_starszych.pdf [dostęp 3 luty 2015]

3.

http://www.informacjepr.pl/artykul/silver-economy-%E2%80%93-aktywne-starzeniesi%C4%99-%E2%80%93-nowy-standard-w-polityce-spo%C5%82ecznej-pa%C5%84stw [dostęp 1 luty 2015]

SPIS WYKRESÓW Wyk. 1. Czy ćwiczysz przynajmniej raz w tygodniu? [oprac. własne autora] Wyk. 2. Czy ćwiczysz codziennie? [oprac. własne autora] Wyk. 3. Czy spacerujesz codziennie w ramach utrzymania sprawności ruchowej? [oprac. własne autora] Wyk. 4. Czy uczęszczasz na zajęcia Uniwersytetu Trzeciego Wieku? [oprac. własne autora] Wyk. 5. Czy chciałbyś prowadzić bardziej aktywny styl życia? (pod względem fizycznym) [oprac. własne autora] Wyk. 6. Czy masz pasje związane ze sportem? [oprac. własne autora] Wyk. 7. Czy wiesz o jakiś sportowych wydarzeniach, w których możesz wziąć udział? [oprac. własne autora] Wyk. 8. Czy są w Gdańsku odpowiednio przystosowane przestrzenie do ćwiczeń na świeżym powietrzu? [oprac. własne autora] Wyk. 9. Dlaczego ćwiczysz? (można było zaznaczyć więcej niż jedną odpowiedź) Dla: A – poprawy stanu zdrowia, B - poprawy kondycji, C - rozrywki, D - relaksu, E – poprawy wyglądu, F – poprawy sprawności fizycznej, G – kontroli wagi, H – spędzania czasu z przyjaciółmi, Iprzeciwdziałania efektom starzenia się. [oprac. własne autora] Wyk. 10. Dlaczego NIE ćwiczysz? Ponieważ: A - nie pozwala mi na to zdrowie, B – nie stać mnie na to, C – nie mam na to czasu, D – nie mam wsparcia ze strony rodziny i przyjaciół, E – nie wiem w jaki sposób miałbym to robić, F – nie chce mi się. [oprac. własne autora] Wyk. 11. Odsetek mieszkańców UE uprawiających sport. Komisja Europejska, Special Eurometer No. 334 – Sport and physical activity, http://50plus.gov.pl/Starzec-sie-aktywnie-czylijak-ksztaltowac-wlasny-rozwoj-w-starszym-wieku-40397,59811,173 [dostęp 01 luty 2015] Wyk. 12. Procent seniorów z 16 krajów europejskich uprawiających ćwiczenia fizyczne lub sport częściej niż raz w tygodniu (SHARE 2010/2012). http://www.diagnoza.com/pliki/raporty_ tematyczne/Aktywnosc_spoleczna_osob_starszych.pdf [dostęp 01 luty 2015]

170


STUDIA PRZYPADKÓW



FATUM WYSPY SPICHRZÓW HISTORIA I PECHOWE DZIEJE NAJBARDZIEJ SPORNEGO TERENU WSPÓŁCZESNEGO GDAŃSKA

Olga Bazarko Wydział Architektury, Politechnika Gdańska II rok studiów magisterskich / grupa 1 e-mail: bazarko.olga@gmail.com

Streszczenie: Wyspa Spichrzów stanowi jeden z cenniejszych a zarazem bardziej spornych postindustrialnych terenów dzisiejszego Gdańska. Jego historia i ogromne znaczenie w kreowaniu charakteru i istoty całego miasta w przeszłości, stała się jego przekleństwem w obliczu współczesnej nieudolności władz w zakresie kreowania procesów rozwojowych dla przestrzeni miejskich. Bardzo istotne dla rozwoju Wyspy stało się ustalenie priorytetów na podstawie szczegółowych analiz, a także znalezienie złotego środka w spełnianiu odmiennych oczekiwań społeczeństwa. Przykłady ze świata, poprzez analogię, mogą stać się inspiracją do opracowania odpowiednich strategii i podjęcia prawidłowych działań dla rozwoju Wyspy Spichrzów.

wyrazy kluczowe: Wyspa Spichrzów, Gdańsk, historia Gdańska;

173


Fatum Wyspy Spichrzów

1.0 GENEZA I HISTORIA Wyspa Spichrzów w Gdańsku jest zlokalizowana w samym centrum historycznej części miasta. Leży nad rzeką Motławą będącą głównym połączeniem między morzem i największą rzeką Polski – Wisłą. Od południa jest oddzielona od miasta przez sztuczny kanał z XVI wieku, znany jako Nowa Motława (Biernat, Cieślak, 1975). Na wschodzie spichlerze są połączone z Długimi Ogrodami przez most Stągiewny, na południu znajduje się Stare Przedmieście, a na zachodzie dwa mosty prowadzące do Głównego Miasta. W połowie wyspa jest przecięta drogą łączącą część wschodnią z zachodnią. Na północy znajduje się kolejna wyspa – Ołowianka. Wyspa Spichrzów jest przestrzennie podzielona na trzy części – południową, środkową i północną. Najbardziej atrakcyjną częścią jest północna, ze względu na szeroką ekspozycję widoczną z deptaku prowadzącego wzdłuż lewego brzegu rzeki1. Od wschodniej strony usytuowana została marina otoczona przez nowe inwestycje, a idąc w stronę północy dotrzeć można do Ołowianki, gdzie Spichrze zostały przekształcone w luksusowe hotele oraz gdzie znajduje się Filharmonia Bałtycka. Najważniejsza ulica Głównego Miasta – Długa2, zakończona jest Bramą Zieloną i kontynuowana przez most prowadzący właśnie na Wyspę Spichrzów. Północna część samej wyspy pozostaje pusta, odkąd została zniszczona przez armię czerwoną w 1945 roku (Schenk, 2014). Jak do tego doszło? Urbanizacja terenu, znanego dziś jako Wyspa Spichrzów, rozpoczęła się w XIV wieku, kiedy to miasto Gdańsk otrzymało przywileje oparte na prawie Chełmińskim w 1343 roku. Podczas rozbudowy miasta najbardziej trudnymi do zlokalizowania stały się magazyny handlowe z powodu ograniczonej przestrzeni na lądzie i zagrożenia pożarowego jakie powodowały. Ponieważ wymagały specjalnej przestrzeni, najlepiej z dala od centrum miasta, zaczęły być lokalizowane właśnie na terenie po wschodniej części Motławy, który w tamtym czasie jeszcze wyspą nie był (Cieślak, 1978). Pierwsza historyczna wzmianka o Wyspie Spichrzów pojawiła się w 1331 roku, w którym to na prawym brzegu Motławy powstała rzeźnia. Znajdowała się przy istniejącym do dziś moście będącym przedłużeniem osi ulicy Podwale Przedmiejskie. Nazwa ta przetrwała sześć stuleci i nawet w 1939 roku spichlerz znajdujący się na ulicy Chmielnej 43 wciąż nazywany był „Rzeźnią”. Cała północna część tego terenu zaczęła istnieć jako miejsce spichlerzy (spicherstetten) od 1346 roku. Od 1385 roku znajdował się tam także Dwór Miejski (curia civitatis) z Cieślarnią (Czymmerhof), czyli składem budulca. Na cyplu wydzielono również składy: Smolny (Terebinta od 1422, Theerhoff 1 Długie Pobrzeże - współcześnie deptak nadwodny, wzdłuż którego znajdują się charakterystyczne dla architury Gdańskiej bramy wodne i wiele atrakcji, szczególnie uczęszczany przez turystów. 2 Ulica Długa i Długi Targ – najważniejszy Gdański targ średniowieczny. 174


Olga Bazarko

od 1440) oraz Popielny (Aschhof od 1494). Po pożarze Gdańska w 1494 roku dwory Smolny i Popielny zostały przeniesione poza dzisiejszą ulicę Toruńską (Januszajtis, 2011). Wyspa połączona jest z Głównym Miastem za pomocą dwóch mostów (niegdyś zwodzonych) - wspomniany most Kogi oraz most Krowi wybudowany w 1379 roku. Każda z nich zakończona jest bramą wodną. W 1564 roku most i brama Kogi zostały przebudowane i przemianowane na most i bramę Zieloną3 (Zarębska, 1998). Sam most stał się najważniejszym mostem miasta ze względu na szczególną lokalizację – na skrzyżowaniu szlaku wodnego na Motławie oraz połączenia lądowego miasta ze spichlerzami (Kamiński, 1997). Ważnym czynnikiem rozwoju samych spichlerzy i powierzchni magazynowych w Gdańsku był rozkwit handlu Gdańskiego, który wiązał się z zablokowaniem przez imperium osmańskie śródziemnomorskich szlaków handlowych po zdobyciu Konstantynopola w 1453 roku . Wtedy to Gdańsk, dzięki politycznym zabiegom i własnej przedsiębiorczości, wykorzystując rosnący popyt na zboże w Europie, zmonopolizował handel polskim zbożem. Uzyskany monopol stał się głównym źródłem bogactwa miasta, a Królewskie Miasto Gdańsk źródłem największych dochodów królewskiego skarbu (Biernat, Cieślak, 1975). Na początku XV wieku istniało już 120 spichlerzy usytuowanych wzdłuż Motławy na jej wschodnim brzegu, a wszystkie te obiekty łączyła ulica Chmielna. W 1456 roku przekopano rzeczkę Bersinę w Nową Fosę, którą można było przekroczyć mostem nazwanym później Stągiewnym, a jego obronę stanowiła brama z basztą Stągiewną. Powstała w ten sposób ulica zwana Stągiewną, łączącą istniejący od 1357 roku most Kogi oraz nowopowstały most z bramą. Następnie w 1576 roku wykopana została Nowa Motława, przez co teren zagospodarowany jako magazynowy stał się ostatecznie wyspą. Od tamtego czasu liczba spichlerzy stale rosła. W 1553 roku sięgała 193, w 1620 – 265, a w 1643 – 315. Wraz z rozwojem spichlerzy pojawiły się nowe inwestycje: waga lnu w 1614 roku, Dwór Zapasów w 1619, Mały Żuraw od 1576, magazyn drobnicy zwany Starą Pakownią zniszczony w 1945 roku. Aż do czasów napoleońskich liczba spichrzów sięgała nawet 350 (Januszajtis, 2011). W 1793 roku4 rozpoczął się upadek gospodarczy Gdańska związany z utratą przez Polskę niepodległości. Między Odrą, Wisłą i Łabą powstały nowe połączenia, do Hamburga i Szczecina, które zajmowały się głównie transportem zboża. Rozbudowanie komunikacji spowodowało utratę przez Gdańsk monopolu na transport i handel zbożem, 3 Nazwa została przyjęta ze względu na zielony kolor spowodowany dużą ilością pleśni na konstrukcji (Zarębska, 1998). 4 23 stycznia 1793 roku, Prusy i Rosja popisały w Petersburgu traktat rozbiorowy doprowadzając do II rozbioru Polski(historia.org.pl) 175


Fatum Wyspy Spichrzów

a w efekcie jego stopniowy upadek gospodarczy (gdansk.pl, 2007). Oprócz tego w 1813 doszło do wielkiego pożaru, w którym zniszczonych zostało 197 spichrzów, z których odbudowano 170, a na miejscu dawnych dworów Smolny i Popielny powstała pierwsza stacja kolejowa i gazownia. W 1866 roku rozpoczął się proces przekształcania Wyspy Spichrzów - istniejące spichlerze adaptowano na funkcje mieszkalne i biurowe. W 1884 roku na ulicy Chmielnej powstała bocznica kolejowa, która ze względu na wciąż istniejące zagrożenie pożarowe była obsługiwana przez konie (Januszajtis, 2012). W 1914 roku już tylko 121 spichlerzy zachowało swoje oryginalne przeznaczenie. Na obszarze 24 ha znajdowało się 249 budynków (65 budynków biurowych i 108 budynków mieszkalnych). W tym czasie liczba mieszkańców Wyspy Spichrzów (administracyjnie przynależna do Głównego Miasta) sięgnęła 25525 (Cieślak, 1998).

Rys. 1. Widok na północną część Wyspy Spichrzów w roku 1929- niedługo przed zniszczeniem jej w czasie II wojny światowej.

5 Nikt w tym czasie nie podejrzewał, że wkrótce cała wyspa zostanie doszczętnie zniszczona, tak jak 95% samego Gdańska. 176


Olga Bazarko

Rys. 2. Stan Wyspy Spichrzów z 1945 roku- zdjęcia udostępnione przez Archiwum Państwowe w Gdańsku. Kolejnym szczególnym okresem w historii Gdańska i samej Wyspy Spichrzów była II Wojna Światowa. Na ulicy Owsianej 7 (do 1945 roku ulicy Mysiej6) znajdował się spichlerz „Czerwona Mysz”, w którym zlokalizowano gdańskie getto dla 600 żydów, którzy nie opuścili miasta przed 1939 rokiem. Getto to funkcjonowało aż do roku 1943, w którym pozostali w „Czerwonej Myszy” Żydzi zostali przetransportowani do obozów koncentracyjnych, m.in. Auschwitz i twierdzy Terezin (gdansk.pl, 2012). Pod koniec marca 1945 roku Wyspa Spichrzów została niemal doszczętnie zniszczona wskutek działań Armii Czerwonej, która wtargnęła do miasta. Jednym z zachowanych do dziś, mimo bombardowania, jest spichlerz Błękitne Jagnię (lub Błękitny Baranek, znany od 1776 roku jako „Wisłoujście”) (Cieślak, 1995).

2.0 WYSPA SPICHRZÓW OBECNIE Do dziś odbudowano 40 spichlerzy, w tym niektóre przekształcone od razu w kamienice mieszkalne na Stągiewnej w środkowej i południowej części wyspy. Andrzej Januszajtis7 twierdzi, że jedynym sposobem na zachowanie oryginalnego 6 Januszajtis, A., Od Gyddanyzc do Wielkiego Gdańska,Gdańsk 2011, s. 35 7 Andrzej Januszajtis- znawca dziejów Gdańska i honorowy obywatel miasta, od dawna 177


Fatum Wyspy Spichrzów

charakteru i klimatu Gdańskiego portu jest odbudowa spichlerzy z wykorzystaniem istniejących fundamentów i pozostałości ścian zewnętrznych. Wyspa Spichrzów była największym w Europie kompleksem zabytkowych składów portowych. Również pierwotna sieć uliczna przedstawia wielką wartość, ponieważ podkreśla oryginalne przeznaczenie całego obszaru i zdecydowanie powinna zostać zachowana (gdansk. naszemiasto.pl, 2011). Dziś teren Wyspy Spichrzów stanowi 20 ha ziemi w samym centrum miasta. Całość podzielona jest na trzy części (północną, środkową i południową) przez ulice Stągiewną i Podwale Grodzkie. Część północną8 stanowią niezagospodarowane ruiny i pozostałości zwartych, przedwojennych budowli, które porastają dziką roślinnością. Jest to ostatni niezabudowany fragment terenu w centrum historycznego miasta. Jest to jednocześnie wspaniała możliwość dla Gdańska dla stworzenia nowej, rozpoznawalnej na całym świecie tkanki miejskiej, przyciągająca turystów i podwyższająca jej status na szczeblu międzynarodowym. Jak to możliwe, że tak atrakcyjny i kluczowy dla architektury i urbanistyki Gdańska teren, jakże istotny dla przyszłego rozwoju miasta, wciąż pozostaje niezagospodarowany? W styczniu 1962 roku władze miasta przedstawiły koncepcję zagospodarowania Wyspy Spichrzów biurowcami i pawilonami handlowymi (urbnews.pl, 2014). Realizacja tej koncepcji miała odbywać się w latach 1971-75. W 1989 roku władze Gdańska zwołały międzynarodową konferencję na temat rozwoju Wyspy Spichrzów, po czym w 1990 roku została powołana specjalna Agencja ds. Wyspy Spichrzów. Pięć lat później zarząd miasta zdecydował się na przeznaczenie 120 tys. zł na badania archeologiczne na obszarze 2,4 tys. m2 (wartym około 4 mln zł), po czym została podpisana umowa pomiędzy Genesis Hotels Poland9 i miastem Gdańsk, wedle której do 1998 roku miał zostać wybudowany hotel wart 23 mln dolarów (gdansk.naszemiasto.pl, 2006). W 1999 roku plan zagospodarowania tej dzielnicy z 1963 roku został zmieniony, w związku z czym miasto Gdańsk pozwało GHP do sądu za niewykorzystanie terenu zgodnie z przeznaczeniem. W roku 2000 spółka GHP zbankrutowała i 92% udziałów amerykańskiej firmy przejął japoński bank Nomura. W marcu 2002 roku firma WSC Invest wykupiła od Namury w spółce z miastem 92% udziałów za 1,8 mln dolarów, przy czym zagwarantowała budowę na wykupionym terenie hotelu, restauracji, apartamentów, sklepów, mariny i bazy żeglarskiej. WSC Investments stworzyła w tym celu spółkę z Mennicą Incest pod nazwą „Wyspa Spichrzów”. Następnie w kwietniu władze Gdańska sprzedały 8% swoich udziałów firmie Mennica Invest, a firma WSCzaciągnęła dług u firmy Computerland i Dresdner Banku, pod zastaw zakupionych wcześniej terenów. Na początku 2003 roku WSC Investments sprzedało zastawione opowiada się za odbudową Wyspy Spichrzów w jej historycznym kształcie.(gdansk. naszemiasto.pl, 2011) 8 Temat północnej cześci został poruszony w pierwszym akapicie pierwszego rodziału. 9 Polska filia amerykańskiej Hardage Suites Hotels. 178


Olga Bazarko

grunty Stołecznemu Przedsiębiorstwu Handlu Wewnętrznego należącemu do Skarbu Państwa, by spłacić dług u firmy Computerland. Po całym finansowym zamieszaniu, w grudniu 2003 roku, Gdańska Grupa Inwestycyjna i Stowarzyszenie Nasz Gdańsk przedstawiły koncepcję zagospodarowania wyspy, jednak nie uzyskały w tej kwestii żadnej odpowiedzi od miasta. Po dwóch latach grunty należące do SPHW wykupiła hiszpańska firma Labaro, a po następnym roku warszawska firma Gray International przedstawiła pięć koncepcji zagospodarowania Wyspy Spichrzów (trójmiasto.pl, 2006). W kwietniu 2008 roku ujawnione zostały informacje o zadłużeniu firmy Labaro na 840 mln euro, co poskutkowało zatrzymaniem wszystkich procedur i inwestycji przez nią rozpoczętych (trójmiasto.pl, 2008) (amber.co.pl, 2008). W styczniu 2009 roku przedstawiciele Polskich Pracowni Konserwacji zabytków przekazały miastu teren o powierzchni 3 tys m2 zlokalizowanych w północnej części Wyspy Spichrzów. Odzyskanie tego terenu od państwowego przedsiębiorstwa wymagało 9 lat negocjacji. Chociaż były to małe parcele, stanowiły one dużą wartość strategiczną dla rozwoju samej wyspy. 19. czerwca 2009 roku prezydent Gdańska ogłosił międzynarodowy konkurs, by znaleźć inwestora dla nowo odzyskanego terenu (gdansk.pl, 2009). Inwestor, we współpracy z władzami Gdańska, miał stworzyć spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, by stworzyć koncepcję zagospodarowania północnej części Wyspy Spichrzów. Spółka ta miała również być odpowiedzialna za stworzenie niezbędnej infrastruktury społecznej i technicznej, w tym dróg, instalacji, parkingów, i nowoczesnych nabrzeży z ciągiem pieszym. Głównym założeniem było zapewnienie podstawy dla przyszłych inwestycji, a szczególnie podkreślona została potrzeba stworzenia nowej propozycji zagospodarowania dostępnej przestrzeni w sposób odpowiadający przedwojennemu, historycznemu charakterowi zabudowy. Taka prestiżowa lokalizacja mogłaby spełnić zapotrzebowanie na większe usługi i pomieszczenia socjalne, które nie mogły zostać zlokalizowane w Głównym mieście, ze względu na brak dostępnej przestrzeni. W tamtym czasie, głównym założeniem było zbudowanie muzeum bursztynu, które mogłoby wynieść Gdańsk na pozycję międzynarodowej stolicy bursztynu w Europie. Połowa terenu miała być przeznaczona na usługi, 28% na jednostki mieszkaniowe, 10% na przestrzeń publiczną i 12% na parkingi. Zakończenie inwestycji szacowano na 2014 rok, a całość miała kosztować 450 mln złotych. Władze miasta miały nadzieję na przedłużenie sezonu turystycznego w Gdańsku, ponieważ nowy projekt miał stworzyć połączenia z istniejącą siecią ciągów pieszych w mieście i zapewnić więcej miejsc noclegowych w gdańskiej marinie. Wyniki konkursu zostały ogłoszone 28. kwietnia 2010, pierwszą nagrodę otrzymało biuro architektoniczne MAT10. Rozwiązania urbanistyczne zaproponowane przez MAT zostały wprowadzone do miejscowego 10 Biuro Architektoniczne MAT powstało w grudniu 1992 roku jako spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Od tamtego czasu zrealizowao wiele projektów m.in. mieszkaniowej i użyteczności publicznej. (http://www.mat.com.pl/) 179


Fatum Wyspy Spichrzów

planu zagospodarowania przestrzennego, a sama pracownia otrzymała 100 tys. złotych nagrody oraz propozycję opracowania koncepcji dla jednego z kwartałów budowanych w pobliżu konkursowej inwestycji. Oprócz tego przyznano dwie trzecie nagrody, 50 tys. złotych każda, oraz dwa wyróżnienia po 10 tys. złotych. Niestety po raz kolejny konkurs został rozstrzygnięty, nagrody pieniężne zostały wręczone, ale nadal nic to nie zmieniło na Wyspie Spichrzów (gdansk.pl, 2010). Po tej poważnej zapowiedzi, sytuacja uspokoiła się zupełnie na następne półtora roku tylko po to, by później zaszokować mieszkańców. 31. grudnia 2009 roku prezydent Gdańska podpisał umowę z polską spółką Polnord SA, wedle której władze miasta wraz z Polnordem miały stworzyć specjalną spółkę, by zabudować 2,6 ha działek w północnej części wyspy. Szczegóły tej umowy zostały zatajone przez prezydenta miasta, co zbudziło podejrzenie i niezadowolenie wśród radnych i mieszkańców Gdańska. Miasto miało mieć 49% udziałów w spółce i wnieść do niej 59 mln złotych i chociaż spółka Polnord SA była zobowiązana do wniesienia takiej samej kwoty, była odpowiedzialna za samo powstanie zabudowy. Polnord nie wywiązała się z umowy, a ujawnienie szczegółowych treści umowy stało się przedmiotem żmudnego procesu administracyjnego między prezydentem, a radnymi. W 2011 roku spółka Polnord SA niespodziewanie zrezygnowała z wszelkich starań o inwestowanie w jakąkolwiek zabudowę na Wyspie Spichrzów (dziennikbaltycki.pl, 2011). Pod koniec lipca 2014 roku, otwarty został ciąg pieszy wzdłuż odremontowanego nabrzeża Wyspy Spichrzów, co było pierwszą legalnie zrealizowaną inwestycją na tym terenie od 1945 roku. Powstały w ten sposób bulwar stał się nowym, atrakcyjnym punktem widokowym na piękne, historyczne Długie Nabrzeże z najstarszym dźwigiem portowym w Europie (Szczepański, 2006). Ponadto na wyspie, w pobliżu Mostu Zielonego, został postawiony i otwarty specjalny diabelski młyn (wysoki na 55m) na okres trzech miesięcy. Stało się to wielkim sukcesem i po raz pierwszy od dłuższego czasu Wyspa Spichrzów przyciągnęła uwagę obywateli (gdansk.pl, 2014). Ostatnie oficjalne ogłoszenie dotyczące Wyspy Spichrzów zostało upublicznione 24 marca 2014 roku. Według niego miasto po raz kolejny rozpoczęło poszukiwania inwestora i po raz kolejny miała by to być umowa na zasadzie stworzenia spółki między miastem i prywatnym inwestorem. W tym czasie miejscowy plan zagospodarowania miał stać się mniej restrykcyjny i zapewnić większą swobodę inwestycji. Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Gdańska, słusznie zauważył, że najnowsza inwestycja – nadwodny bulwar wokół wyspy, znacząco podwyższyło atrakcyjność tego terenu dla potencjalnego inwestora. Marek Piskorski, dyrektor biura rozwoju miasta, wyjaśnia, że ciągle powstaje nowy miejscowy plan zagospodarowania i powinien on być zakończony przed podpisaniem jakichkolwiek nowych umów i rozpoczęcia nowych inwestycji na tym terenie. Tym razem założeniem dla planu jest współpraca z kilkoma mniejszymi inwestorami. Niestety oznacza to, że władze miasta zrezygnowały z pomysłu wspólnego 180


Olga Bazarko

parkingu podziemnego, a zgodnie z nowym planem zagospodarowania, 60% terenu ma zostać przeznaczone pod zabudowę mieszkaniową11. Niemniej jednak, plan ma być elastyczny na tyle, by potencjalny inwestor mógł stworzyć mniej mieszkalne jednostki, zamieniając je na hotele lub funkcje biurowe (trojmiasto.pl, 2014). Bez wątpienia Wyspa Spichrzów posiada ogromny potencjał dzięki swojej lokalizacji i ekspozycji. Ponadto teren ten ma wielką wartość historyczną i budował tożsamość Gdańska przez wieki. Wciąż istnieją tam pozostałości starych, tradycyjnych spichlerzy, które w obecnym czasie są mocno zaniedbane i brudne, ale po oczyszczeniu i odnowie mogłyby wyglądać malowniczo i zachęcająco. Zadbanie o tak cenne fragmenty historycznej przeszłości Gdańska, oddałyby oryginalną postać zniszczonych spichlerzy i tym samym przywróciło charakter samej Wyspy Spichrzów.

3.0 PRZYKŁADY ROZWIĄZAŃ NA ŚWIECIE Wyspy i tereny postindustrialne na całym świecie często stanowią wielki potencjał dla rozwoju miasta, choć zazwyczaj są nieużywane i przez to pomijane w powszechnej świadomości. W dzisiejszych czasach często są odkrywane na nowo, dzięki czemu dokonuje się w nich przewartościowania i adaptacji pod nowe funkcje. Najbardziej spektakularnym przykładem takiego działania jest High Line w Nowym Jorku12, które stało się najpopularniejszą przestrzenią publiczną, wykreowaną na terenach poprzemysłowych. Niewielu jednak zdaje sobie sprawę z ogromnego wysiłku, który był potrzebny do stworzenia takiego miejsca. Największym problemem nie okazał się bowiem projekt czy potrzeba odnowy i konserwacji starej konstrukcji, a biurokratyczna walka o możliwość zabudowania wzniesionej trasy kolejowej, na potrzeby przestrzeni publicznej. „Wiedziałam, że gdyby nadszedł dzień, kiedy nie martwiłabym się o High Line, to zostało by ono zburzone.” mówi Amanda Burden, dyrektor w Bloomberd Associates – „[...] prawdą jest, że interesy komercyjne zawsze będą w sprzeczności z przestrzenią publiczną.”13 (Burden, 2014) Innym znanym na 11 Wcześniej plan przewidywał jedynie 28% funkcji mieszkalnych na terenie Wyspy Spichrzów, co zostało poruszone w akapicie 5. tego rozdziału. 12 Trasa kolejowa, powstała w 1934 roku, której celem był transport towarów do i z największego okręgu przemysłowego na Manhattanie, z dala od ruchu ulicznego. Ze względu na postępujący rozwój międzynarodowego transportu ciężarowego, High Line przestało grać istotną rolę w transporcie i w 1980r. odbył się ostatni przejazd pociągu towarowego, po czym trasa została zamknięta i przeznaczona do wyburzenia. Dzięki działaniu entuzjastów High Line i mieszkańców dzielnicy, cała linia została zachowana i stopniowo przekształcana w jeden z najlepszych przykładów rewaloryzacji i rewitalizacji przestrzeni postindustrialnej na świecie (http://www.thehighline.org/about). 13 Tłum. autora. Oryginalna wypowiedź: “I knew if there was a day that I didn’t worry about the High Line, it would come down. […] it’s true, commercial interests will always battle 181


Fatum Wyspy Spichrzów

świecie przykładem rewitalizacji poprzemysłowych dzielnic miasta jest HafenCity w Hamburgu. Teren byłego portu został przekształcony w nową, atrakcyjną dzielnicę miasta, dzięki któremu powstało 40 tys. nowych miejsc pracy i 12 tys. mieszkań. Cały teren obejmuje powierzchnię 2,4 km2 (hafencity.com, b.d.) Jak zostało to już wielokrotnie podkreślone, władze Gdańska nie dysponują konkretnym, silnym, długoterminowym planem na podjęcie działań dążących do rozwoju Wyspy Spichrzów. Miasto powinno wprowadzić uporządkowany proces rewitalizacji i wyznaczyć jasne cele do osiągnięcia, mając na uwadze przede wszystkim dobro miasta jako spójnej tkanki, a także historyczne podłoże rozpatrywanego terenu. Sytuacja, w której miejscowy plan jest zmieniany (niejednokrotnie), by zadowolić inwestora, jest zdecydowanie nieodpowiednia, ponieważ powinien on być w tym przypadku narzędziem kontrolowania inwestycji i kreowania przestrzeni, w odpowiedzi na lokalne potrzeby. Samo planowanie przestrzenne powinno być poparte jak najbardziej szczegółowymi analizami i priorytetowo zdefiniowane pod kątem tworzenia dobrej przestrzeni miejskiej, dobra mieszkańców i użytkowników. Pozytywnym przykładem dla takiego działania może być niedawno rozpoczęta realizacja projektu rewitalizacji poportowego terenu w Kopenhadze. Teren znany jako Nordhavn, będący pozostałością po XIX-wiecznym porcie, jest przekształcany w nową dzielnicę miasta, zapewniającą m.in. dużą ilość miejsc pracy. Projekt rozpoczęto od międzynarodowego konkursu, który został rozwinięty do formy opracowania strategii rozwoju, planów i tematów, mogących prowadzić do dalszego rozwoju obecnie powstającej dzielnicy (Nordhavnen. dk, 2011). Wyspa Spichrzów sama w sobie tworzy bardzo silne środowisko urbanistyczne, ze względu na swoją historię i położenie, ponieważ wszystko, co zostanie wybudowane na wyspie zdefiniuje przestrzeń z każdej jej strony. Ponadto wyspy w ogóle, jako przestrzeń ekspozycyjna, są bardzo wymagające, potrzebują oryginalnej i atrakcyjnej koncepcji, która będzie odzwierciedleniem potencjału swojej szczególnej lokalizacji. Wśród światowych przykładów miejskich wysp, jest tylko kilka, które mogą się szczycić takim rozwiązaniem, dla przykładu Île de la Cité w Paryżu stanowiąca kolebkę i serce miasta, czy Museuminsel w Berlinie będące kulturalnym centrum miasta. Oba te przykłady dają wyraźny obraz korespondencji wyspy z unikatową architekturą otaczającego ją miasta. Obecnie można wyodrębnić dwa główne stanowiska w konflikcie dotyczącym sposobu zabudowania wyspy. Jedno z nich, silnie wspierane przez Andrzeja Januszajtisa, opowiada się za tworzeniem zabudowy w sposób jednoznaczny nawiązującej do oryginalnego kształtu i ogólnego wyglądu tej, która uległa zniszczeniu14. Istnieją też poglądy, wedle których północna część Wyspy Spichrzów powinna zostać odbudowana against public space.” 14 Zagadnienia te zostały omówione na początku rozdziału 2.0. 182


Olga Bazarko

na podstawie zdjęć i dokumentów sprzed II Wojny Światowej, by jak najdokładniej naśladowały swój przedwojenny wygląd. Choć początkowo mogłoby się to wydawać działaniem co najmniej radykalnym, po głębszym zastanowieniu będzie to jedynie kontynuowaniem działania, jakiemu została poddana pozostała, zniszczona, historyczna część Gdańska, po 1945 roku. Opozycją dla tego „konserwatywnego” stanowiska jest przekonanie, że w Gdańsku brakuje nowoczesnych budynków, a kopiowanie przeszłości mogłoby wyglądać zbyt sztucznie. Według tej grupy, Wyspa Spichrzów powinna stać się centrum silnego, nowoczesnego miasta, rozwijającego się szybko i efektywnie, z nastawieniem na nowe wyzwania. Oczywiście oba te poglądy mają swoje dobre i złe strony, a cała sztuka polegać będzie na znalezieniu złotego środka, jednak staje się to coraz trudniejsze do osiągnięcia, kiedy ludzie stają się bardziej sceptyczni w stosunku do przyszłości Wyspy Spichrzów.

4.0 NIEUDOLNOŚĆ POLSKIEJ POLITYKI PRZESTRZENNEJ Polska polityka przestrzenna nie jest wystarczająco efektywna, nawet jeżeli system planowania ma trzy główne poziomy (tak jak np. duński): krajowy, wojewódzki i gminny (miejski), prawo i procedury związane ze sprawdzaniem ich wzajemnie są zdecydowanie zbyt skomplikowane, a regulacja między poziomami góra-dół, nie wprowadza korespondencji w odwrotnym kierunku. Przygotowanie miejscowych planów zagospodarowania zajmuje bardzo dużo czasu i pochłania duże ilości środków, co prowadzi do precedensów jak np. w Otwocku, gdzie w 2011 roku radni głosowali za uchwałą wzywającą burmistrza do wstrzymania uchwalania nowych planów miejscowych, ponieważ było to zbyt drogie. Innym przykładem wadliwego działania prawa jest Lesznowola, gdzie miasto musiało wypłacić 600 mln złotych rekompensaty właścicielom terenów, dla których uchwalono nowy plan miejscowy, a którego roczny dochód wynosił 9 mln złotych (Springer, 2013). Jako kraj nie dysponujemy odpowiednimi narzędziami wyrównawczymi, które mogłyby wprowadzić szybki, sprawiedliwy i efektywny transfer praw. Jest to relatywnie nowy problem w Europie, jednak istnieją przykłady pokazujące, że taki proces może być przeprowadzony w mniej lub bardziej nieszkodliwy sposób. Jednym z nich jest plan rozwoju urbanistycznego wprowadzony w Rzymie (Casini, 2011). Istnieje potrzeba przyjęcia przez władze ustawodawcze, aktywnej postawy zorientowanej na podejmowanie decyzji. Można by to osiągnąć przez stworzenie narzędzi regulujących stosunki między podmiotami publicznymi i prywatnymi, przez wprowadzenie mediatorów i nowych uczestników procesów administracyjnych, którzy zapewnią niezbędną wiedzę. 183


Fatum Wyspy Spichrzów

WYSPA SPICHRZÓW – WCIĄŻ WYZWANIE Podsumowując, Wyspa Spichrzów jest bezdyskusyjnie jednym z cenniejszych terenów w Gdańsku i stanowi swego rodzaju pomnik historii, a zamieszanie jakie powoduje tylko podkreśla jego znaczenie dla rozwoju miasta. Najbardziej naglącą potrzebą jest opracowanie spójnego miejscowego planu zagospodarowania, który na podstawie szczegółowych analiz, będzie w zrównoważony sposób prowadził do realizacji wymagań związanych z utrzymaniem spójności przestrzeni miejskiej, a także odpowiedzią na oczekiwania mieszkańców. Gdańskie władze powinny bardziej skupić się na kontrolowaniu należących do miasta terenów i nie doprowadzić do utraty panowania nad rozwojem i rozbudową szczególnie cennych przestrzeni, nadających miastu jego charakter i stanowiących świadectwo jego dziejów. Historia Wyspy Spichrzów dowodzi również, że inwestowanie wszystkich środków w jeden projekt jest zbyt ryzykowne, a ogólny plan zagospodarowania dla tego terenu powinien być opracowany we współpracy z kilkoma mniejszymi firmami. To z kolei generuje potrzebę wprowadzenia prawnych narzędzi, które umożliwią sprawną kooperację między różnymi podmiotami i stworzenie dla nich wspólnej podstawy do działań. Ponieważ jedynym narzędziem, jakim obecnie dysponuje polskie prawo w odniesieniu do urbanistyki, jest miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, powinien on być opracowywany ze szczególną uwagą, nawet w obliczu niedoskonałości istniejących przepisów. LITERATURA 1.

Amber, 2008, Kłopoty z gdańską Wyspą Spichrzów [online] (03.07.2008) Dostępne na: http:// www.amber.com.pl/wiadomosci/wydarzenia/item/406-klopoty-z-gdanska-wyspa-spichrzow [dostęp: grudzień 2014]

2.

Biernat, E., Cieślak, E., 1975, Dzieje Gdańska. Gdańsk: Wydawnictwo Morskie

3.

Burden, A., 2014, How public spaces make cities work [Podcast]. April 2014. Dostępne na: http://www.ted.com/talks/amanda_burden_how_public_spaces_make_cities_work/transcript ?language=en#t-1029840 [dostęp: grudzień 2014]

4.

Cieślak, E., 1978, Historia Gdańska. Tom 1 do roku 1454. Gdańsk: Wydawnictwo Morskie

5.

Cieślak, E., 1993, Historia Gdańska. Tom III/1: 1655-1793. Szczecin: Szczecińskie Zagłady Graficzne

6.

Cieślak, E., 1998, Historia Gdańska. Tom IV/1: 1818-1920. Sopot: Lex

7.

Cieślak, E., 1998, Historia Gdańska. Tom IV/2: 1920-1945. Sopot: Lex

8.

Gdansk Nasze Miasto, 2006, Nowe oblicze Wyspy Spichrzów [online] Dostępne na: http:// gdansk.naszemiasto.pl/archiwum/nowe-oblicze-wyspy-spichrzow,1220550,art,t,id,tm.html [dostęp: grudzień 2014]

9.

Gdańsk Nasze Miasto, 2011, Wyspa Spichrzów według Andrzeja Januszajtisa – zgadzasz się z wizją znawcy historii Gdańska? [online] (17.12.2011) Dostępne na: http://gdansk. 184


Olga Bazarko naszemiasto.pl/artykul/wyspa-spichrzow-wedlug-andrzeja-januszajtisa-zgadzasz-sie,1205189,artgal,t,id,tm.html?sesja_gratka=540609735a23122ec48f059023a6e7e3 [dostęp: grudzień 2014] 10. Januszajtis, A., 2011, Od Gyddanyzc do Wielkiego Gdańska. Gdańsk: Marpress 11. Kamiński, J., 1997, Gdańskie Mosty nad Motławą. Pismo PG, [online] wrzesień. Dostępne na: http://www.pg.gda.pl/PismoPG/?n=07&y=1997&art=a07 [dostęp: grudzień 2014] 12. Krzyżanowski L., 1986, Gdańsk. In: Zin. W. ed. Zabytki urbanistyki i architektury w Polsce. Odbudowa i konserwacja. Warszawa: Arkady, s.93-p.120 13. Oficjalna strona miasta Gdańsk, 2012, The Granary Island [online] (17.02.2012) Dostępne na: http://www.gdansk.pl/en/tourists,802,9151.html [dostęp: grudzień 2014] 14. Oficjalna strona miasta Gdańsk, 2012, Czas na Wyspę Spichrzów [online] (21.06.2007) Dostępne na: http://www.gdansk.pl/nasze-miasto,512,7171.html [dostęp: grudzień 2014] 15. Oficjalna strona miasta Gdańsk, 2009, Gdańsk odzyskał działki na wyspie spichrzów [online] (15.01.2009) Dostępne na: http://www.gdansk.pl/bip/archiwum-bip,512,10979.html [dostęp: grudzień 2014] 16. Oficjalna strona miasta Gdańsk, 2010, Nowe oblicze Wyspy Spichrzów [online] (28.04.2010) Dostępne na: http://www.gdansk.pl/gospodarka,928.html [dostęp: grudzień 2014] 17. Oficjalna strona miasta Gdańsk, 2014, Wyspa Spichrzów – otwarcie nabrzeży [online] (23.07.2014) Dostępne na: http://www.gdansk.pl/start_nowy,512,32079.html [dostęp: grudzień 2014] 18. Official HafenCity Website (b.d.) HafenCity – the genesis of an idea [online] Dostępne na: http://www.hafencity.com/en/overview/hafencity-the-genesis-of-an-idea.html [dostęp: grudzień 2014] 19. Official Nordhavn Website (b.d.) Nordhavn [online] Dostępne na: http://www.nordhavnen.dk/ english.aspx [dostęp: grudzień 2014] 20. Oleksy E., 2011, Gdańsk: Wyspa Spichrzów jednak bez inwestora. Polnord wysofał się z umowy! [online] (04.11.2011) Dostępne na: http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/469113,gdanskwyspa-spichrzow-jednak-bez-inwestora-polnord-wycofal-sie-z-umowy,2,id,t,sa.html [dostęp: styczeń 2015] 21. Schenk, D., 2014, Gdańsk 1930-1945. Koniec pewnego Wolnego Miasta. Przetłumaczył z niemieckiego J. W. Sawicki. Gdańsk: Oskar. – informacje na temat zniszczeń wojennych 22. Sidorczak –Heinsohn, J., 2010, Gdańsk 1990 – 2010. Oblicza architektoniczne miasta. Pelplin: Bernardinum 23. Springer, F., 2013, Wanna z kolumnadą. Reportaże o Polskiej przestrzeni. Wołowiec: Czarne 24. Szczepański, J., 2006, Woda a obrona miasta. [w:] Bukal, G. ed. 2006. Fortyfikacje Gdańska. Gdańsk: Nadbałtyckie Centrum Kultury. s. 109 – 118 25. Trójmiasto, 2006, Życie wróci na Wyspę? [online] Dostępne na: http://www.trojmiasto.pl/ wiadomosci/Zycie-wroci-na-Wyspe-n19829.html [dostęp: grudzień 2014] 26. Trójmiasto, 2008, Żegnajcie nam dziś, hiszpańscy deweloperzy? [online](18.04.2008) Dostępne na: http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Zegnajcie-nam-dzis-hiszpanscydeweloperzy-n27706.html [dostęp: grudzień 2014] 185


Fatum Wyspy Spichrzów 27. Trójmiasto, 2014, Gdańsk znowu szuka inwestora dla Wyspy Spichrzów [online](24.03.2014) Dostępne na: http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Gdansk-znowu-szuka-inwestora-dlaWyspy-Spichrzow-n78136.html [dostęp: grudzień 2014] 28. Urbnews, 2014, Gdańsk w 1962 – jak wyglądało planowanie miasta? [online] luty. Dostępne na: http://urbnews.pl/gdansk-w-1962-jak-wygladalo-planowanie-miasta/ [dostęp: grudzień 2014] 29. Urząd Miejski w gdańsku, 2009, Wyspa Spichrzów – podpisanie umowy z Polnord S. A. [online] Dostępne na: http://www.gdansk.pl/bip/archiwum-bip,1060,14139.html [dostęp: grudzień 2014] 30. Zarębska, T., 1998, Przebudowa Gdańska w jego złotym wieku. Warszawa: Oficyna Wydawnicza Politechniki Warszawskiej

SPIS ILUSTRACJI Rys.1. http://gdansk.fotopolska.eu/247025,foto.html [dostęp 15.01.2015r.] Rys.2. https://www.facebook.com/152385371488105/photos/a.500337820026190.1073741945. 152385371488105/500337880026184/?type=3&theater [dostęp 15.01.2015r.]

186


GDAŃSK MIASTEM ROWEROWYM? PORÓWNANIE GDAŃSKA JAKO NAJBARDZIEJ PRZYJAZNEGO ROWERZYSTOM MIASTA W POLSCE Z INNYMI MIASTAMI W EUROPIE ZACHODNIEJ

Michał Morzy

Wydział Architektury, Politechnika Gdańska II rok studiów magisterskich / grupa 3 e-mail: morzy.michal@gmial.com

Streszczenie: W roku 2014 Gdańsk został wybrany na podstawie rankingu, najbardziej rowerowym miastem Polski. Poniższy artykuł ma na celu zbadanie w jakim stopniu Gdańsk, poprzez swoją politykę na rzecz ruchu rowerowego oraz inwestycje w infrastrukturę rowerową, zbliżył się do miast Europy zachodniej. W artykule przedstawiono dane statystyczne pozwalające opisać i porównać zagadnienia związane z ruchem rowerowym w mieście, bezpieczeństwem rowerzystów oraz poziomem infrastruktury rowerowej.

wyrazy kluczowe: rower, komunikacja, utility cycling, Gdańsk;

187


Gdańsk miastem rowerowym?

1.0 WSTĘP Rowery publiczne i transport rowerowy są coraz bardziej popularnymi elementami systemu transportowego w miastach na całym świecie. Komunikacja rowerowa nie generuje hałasu, pozytywnie wpływa na zdrowie społeczeństwa, środowisko i nie powoduje korków czy też problemów z parkowaniem. Jest oszczędnością czasu i pieniędzy. Pomijając wymierny wpływ komunikacji rowerowej, należy jeszcze wspomnieć, że jazda rowerem przez miasto pozwala obcować z architekturą, zielenią i nawiązywać kontakty z innymi ludźmi. Na łamach ogólnopolskiego miesięcznika RowerTour, na podstawie rankingu opracowanego wspólnie z najważniejszymi organizacjami rowerowymi kraju, Gdańsk został uznany najbardziej rowerowym miastem Polski1. Należy zadać sobie pytanie co to oznacza. Czy możemy mówić, że Gdańsk plasuje się w czołówce miast Europy pod kontem przyjazności rowerzystom, czy może jest jedynie ewenementem na skalę kraju, w którym kultura rowerowa dopiero kiełkuje?

Rys. 1. Coroczny Wielki Przejazd Rowerowy w Trójmieście pokazuje jak popularnym środkiem transportu stał się rower

1 W rankingu oceniono 41 miast polski czyli wszystkie, którch liczba ludności przekracza 100 tys. - informacja ze strony www.rowerowygdansk.pl 188


Michał Morzy

Aby odpowiedzieć sobie na powyższe pytanie należy porównać dane mówiące o ruchu rowerowym w poszczególnych miastach. Nie istnieją dokładne kompleksowe dane statystyczne opisujące w pełni zagadnienie komunikacji rowerowej w danych miastach Europy. Dane które są dostępne pozwalają jednak porównać skalę zjawiska i określić poziom i perspektywy transportu rowerowego w Gdańsku w oparciu o przykłady z Europy zachodniej.

2.0 GDAŃSK W PORÓWNANIU Z EUROPĄ ZACHODNIĄ W Polsce rowery nie podlegają rejestracji, a GUS nie podaje wprost ilości rowerów w kraju. Stąd konieczność posługiwania się szacunkami. 64% gospodarstw domowych posiada rower. Polska w roku 2005 posiadała 13 338 000 gospodarstw domowych. Z przemnożenia wynikałoby, że Polska w 2005 roku posiadała około 8,5 mln rowerów. Można podejrzewać, że dzięki popularyzacji roweru, obecnie Polacy posiadają około 9-9,5 mln rowerów (Kopta, 2007). Statystycznie więc co czwarty Polak posiada rower. Porównując te dane z danymi dotyczącymi innych krajów Europy: w Belgii statystycznie 48% mieszkańców posiada rower, w Finlandii około 60%, w Niemczech 76%, w Danii 80%, a w europejskiej stolicy rowerowej – Holandii na jednego mieszkańca przypada jeden rower2. Co więcej w 2006 roku, w samym Amsterdamie było około miliona rowerów3.

Rys. 2. Godzina szczytu w Kopenhadze, gdzie 36% mieszkańców dojeżdża do pracy i szkoły rowerem każdego dnia 2 http://top10hell.com/top-10-countries-with-most-bicycles-per-capita/ [dostęp stycznia 2015] 3 Research and Statistic Division, Traffic and Infrastructure, Amsterdam, 2008 189

17


Gdańsk miastem rowerowym?

Znacznie ważniejszą informacją niż ilość rowerów jest wielkość ruchu rowerowego. Nie ma kompleksowych danych dotyczących ruchu rowerowego w skali Polski. Wiele gmin nie prowadzi pomiarów ruchu. Ponadto często pomiary ruchu klasyfikują rowery jako “pojazdy inne” wraz z pojazdami zaprzęgowymi itp. Ruch rowerowy w Gdańsku stanowi obecnie około 4% ogółu ruchu ulicznego i rośnie nieprzerwanie od 2009 roku, w średnim tempie około 20% rocznie. Wiemy to na podstawie Kompleksowych Badań Ruchu, przeprowadzonych w 2009 roku i corocznego liczenia rowerzystów na około 40 skrzyżowaniach w newralgicznych punktach sieci ulicznej miasta4. W porównaniu z miastami Polski, Gdańsk pod tym kątem plasuje się na pierwszym miejscu. Do innych wniosków dochodzimy porównując ten wskaźnik z innymi miastami Europy. W Kopenhadze, aż 32-36% całego ruchu to ruch rowerowy5. W Amsterdamie 25% podróży pokonywanych jest rowerem, w szwajcarskiej Bazylei 23% (Kopta, 2009).

Rys. 3. Dzięki licznikom przejazdów rowerów można prowadzić statystki ruchu rowerowego w Gdańsku i obserwować jego rozwój

Wiele mówi się o gdańskich inwestycjach w infrastrukturę rowerową. Oficjalne dane mówią o tym, że całkowita długość tras rowerowych w Gdańsku liczy łącznie 504km. W skład tras rowerowych wchodzą: wydzielone drogi rowerowe (110km), ciągi pieszo-rowerowe z pierwszeństwem pieszych (18,7km), chodniki z dopuszczalnym ruchem rowerów (30km), pasy rowerowe na jezdni (3,6km), pasy autobusowo-rowerowe 4 Dobrowolska A., Gdańsk najbardziej rowerowym miastem w Polsce! http://www.gdansk. pl/nasze-miasto,512,33962.html [dostęp 17 stycznia 2015] 5 City of Copenhagen, Copenhagen Bicycle Account 2012, 2013 190


Michał Morzy

(0,7km), ciągi pieszo jezdne – drogi bez chodnika i pobocza z ograniczonym ruchem pojazdów mechanicznych (12,7km), ulice z uspokojonym ruchem, o dopuszczalnej prędkości maksymalnej nie wyższej niż 30km/h – 42% dróg publicznych w gdańsku (328,4km). Dla porównania Berlińczycy mają do dyspozycji 620km tras rowerowych, w tym 150km wydzielonych ścieżek rowerowych, 60km wydzielonych pasów ruchu oraz 70km pasów autobusowo-rowerowych. W Kopenhadze infrastruktura rowerowa zawiera 350km oddzielonych od ulicy ścieżek rowerowych, 23km pasów rowerowych na jezdni. Gdańsk ma obecnie około 450 tys mieszkańców, Berlin około 3 milionów, Kopenhaga około 580 tys. Aby porównać odpowiednio infrastrukturę rowerową tych miast przyjąć należy wskaźnik długości ścieżek rowerowych na tysiąc mieszkańców. Do obliczenia tego wskaźnika należy przyjąć ścieżki rowerowe i pasy wydzielone dla rowerzystów odrzucając inne formy tras rowerowych, na których rower nie ma pierwszeństwa. Kolejno w Gdańsku na 1000 mieszkańców przypada 0,25km ścieżek rowerowych, w Berlinie 0,09km, a w Kopenhadze 0,64km. Polska jest krajem najwyższego ryzyka dla rowerzystów. Co roku odnotowuje się kilkanaście tysięcy zdarzeń drogowych z udziałem rowerzystów. Średnio rocznie na polskich drogach ginie 500 użytkowników rowerów, a ponad 5000 zostaje rannych (Buczyński, 2009). Po mimo krytycznego stanu bezpieczeństwa na polskich drogach Gdańsk możemy uznać za miasto bezpieczne dla rowerzystów. W latach 2005-2011 w Gdańsku wypadkom uległo średnio 71 rowerzystów a tylko 1 rocznie został zabity6. Dla porównania w Kopenhadze, w 2010 roku 92 rowerzystów uległo poważnym wypadkom, 3 rowerzystów zginęło7. W Londynie co roku średnio 400 rowerzystów ulega wypadkom a kilkunastu ginie8. Pokazuje to, że Gdańsk na tle innych dużych miast Europejskich może pochwalić się bardzo dobrym wynikiem bezpieczeństwa rowerzystów na drodze.

PODSUMOWANIE W rankingu na najbardziej przyjazne rowerzystom miasto w Polsce Gdańsk wyraźnie zdystansował rywali. Został wysoko oceniony za między innymi: dobrą jakość infrastruktury rowerowej, rozległą i stale rosnącą sieć ulic o ruchu uspokojonym, szerokie i efektywne wykorzystanie dofinansowania ze środków UE oraz działania promocyjne zachęcające do codziennego korzystania z roweru. Obecnie ruch rowerowy stanowi około 4% całego ruchu ulicznego. Patrząc jednak na obecny rozwój infrastruktury, działania promocyjne miasta oraz zaangażowanie mieszkańców, można 6 Dane zgodnie z raportem Miejskiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w Gdańsku za rok 2011 7 City of Copenhagen, Bicycle account 2010, 2012 8 Safe Streets for London: The Road safety Action Plan for London 2020, 2014 191


Gdańsk miastem rowerowym?

się spodziewać szybkiego wzrostu poziomu ruchu rowerowego w Gdańsku. Już teraz można zobaczyć w mieście spieszących do pracy lub szkoły ludzi w każdym wieku. Miasto poprzez inwestycje na rzecz ruchu rowerowego stworzyło bardzo dobrą sieć ścieżek rowerowych. Poprzez uspokojenie ruchu, na wielu ulicach jazda rowerem staje się bezpieczniejsza. Mimo to brakuje jednak adaptacji miasta w innej kwestii. Kiedy władze miejskie, chcą zmobilizować mieszkańców to skorzystania z roweru powinny zagwarantować bezpieczne miejsca postojowe dla rowerów. Niestety tego typu infrastruktura dopiero się w mieście pojawia. W miejscach najczęściej odwiedzanych jak uczelnie wyższe czy galerie handlowe brakuje miejsc przy stojakach rowerowych mimo że są niechronione. Niech wygrana w rankingu będzie pretekstem do dalszych działań, które w przyszłości zaskutkują osiągnięciem przez Gdańsk poziomu miast zachodniej Europy. LITERATURA 1.

Kopta Tadeusz, Raport wstępny, Ruch rowerowy w Polsce na tle innych krajów UE”, GDDKiA, Warszawa – Kraków, 2009

2.

Buczyński Aleksander, Zdarzenia drogowe z udziałem rowerzystów 2006-2008, GDDKiA, Warszawa – Kraków, 2009

3.

www.rowerowygdansk.pl [dostęp 17 stycznia 2015]

4.

http://top10hell.com/top-10-countries-with-most-bicycles-per-capita/ [dostęp 17 stycznia 2015]

5.

Research and Statistic Division, Traffic and Infrastructure, Amsterdam, 2008

6.

http://www.gdansk.pl/nasze-miasto,512,33962.html [dostęp 17 stycznia 2015]

7.

City of Copenhagen, Copenhagen Bicycle Account 2012, 2013

8.

Raport Miejskiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w Gdańsku za rok 2011

9.

Safe Streets for London: The Road safety Action Plan for London 2020, 2014

SPIS ILUSTRACJI Rys. 1. http://www.mmtrojmiasto.pl/artykul/w-gdansku-coraz-chetniej-jezdzi-sie-narowerach,2759564,art,t,id,tm.html [dostęp 17 stycznia 2015] Rys. 2. http://en.wikipedia.org/wiki/Cycling_in_Copenhagen [dostęp 17 stycznia 2015] Rys. 3. http://www.blogzmiasta.pl/statystyki-czerwiec-2014/ [dostęp 17 stycznia 2015]

192


UŁOMNE PRZESTRZENIE PUBLICZNE GDAŃSKA A UDANE DZIAŁANIA W PRZESTRZENIACH PUBLICZNYCH W EUROPIE

Liza Petruczynik Wydział Architektury, Politechnika Gdańska II rok studiów magisterskich / grupa 3 e-mail: liza.petruczynik@gmail.com

Streszczenie: Praca omawia problematykę dwóch ważnych przestrzeni publicznych historycznego Gdańska oraz ich genezę - Targ Węglowy oraz ulicę Długie Ogrody. Omówione zostały zdegradowane tereny oraz sposoby ich obecnego funkcjonowania i zagospodarowania. Wskazano na obecne kierunki rozwoju podobnych miejsc i działania społeczne podnoszące ich jakość. W kontrze do przykładów lokalnych, przytoczono przykłady działań w obrębie historycznych tkanek miejskich na świecie – zarówno przestrzeni publicznych jak i pojedynczych obiektów.

wyrazy kluczowe: Gdańsk, przestrzeń publiczna, interwencje społeczne, obszary zabytkowe; 193


Ułomne przestrzenie publiczne Gdańska

1.0 DZIAŁANIA W PRZESTRZENIACH PUBLICZNYCH W HISTORYCZNEJ TKANCE W EUROPIE Dzisiejsza urbanistyka to nie tylko współczesne miasta i nowoczesna zabudowa, ale przede wszystkim przystosowanie zastanej tkanki miejskiej do zmieniających się potrzeb społeczeństwa. Przez wieki ludzie modyfikowali miasta, które organicznie rozwijały się i narastały. Gwałtowne przemiany XIX wieku oraz dramatyczne w skutkach wojny światowe zaburzyły ten naturalny sposób rozwoju. Urbaniści stoją dzisiaj przed zadaniem odbudowy, przebudowy i rozbudowy miast zniszczonych, stawianych niegdyś na nowo w pośpiechu. Wszystkie państwa europejskie borykają się z problemem ożywienia historycznych obszarów. Często są to miejsca nieodbudowane po wojnie lub takie, które zmieniły swoje przeznaczenie, tak jak tereny postindustrialne. Znaleźć można wiele przykładów dobrze funkcjonujących przestrzeni na terenach historycznych – a działania je kształtujące mają różny zakres. W Gdańsku wciąż brakuje zdecydowanych akcji prowadzących do ożywienia wielu obszarów historycznych. Warto zapoznać się z nieszablonowymi działaniami i nietypowym myśleniem o przestrzeniach zabytkowych. Tradycyjne hiszpańskie rynki (zwane Plaza Mayor) pokazują, że kluczem do ożywienia dużej, pustej przestrzeni jest dostosowanie ich skali do wielkości miasta oraz ulokowanie odpowiednio funkcji. Rynki te kształtowane są schematycznie – wokół prawie pustego placu w podcieniach budynków lokowane są sklepy, punkty usługowe,

Rys. 1. Plaza Mayor, Madryt. 194


Liza Petruczynik

kawiarnie i restauracje. Podcień daje możliwość spacerowania zarówno w upalny jak i deszczowy dzień, zapewnia poczucie intymności, jest miejscem w którym można się zatrzymać. Tutaj można obserwować wydarzenia, nie będąc obserwowanym. Plac aranżowany jest z reguły bardzo powściągliwie, występuje niewielka ilość ławek lub elementów małej architektury. Daje to wiele możliwości użytkowania przez przyległe kawiarnie lub organizacji wydarzeń kulturalnych. (Gehl, 1971) W celu utrzymania znaczenia rynków należy kłaść nacisk na ilość i jakość usług lokowanych w parterach oraz na organizację wydarzeń wolnej przestrzeni przyciągającą rzesze odbiorców. Poza typowymi działaniami remontowymi i konserwacyjnymi, które są konieczne w każdej historycznej przestrzeni, warto inwestować w ludzką kreatywność. W Nantes we Francji oddano resztki materiałów ze zlikwidowanych terenów przemysłowych w ręce artystów. W ten sposób powstały mobilne rzeźby, takie jak gigantyczny słoń czy pająk, wzbogacające ofertę rozrywkową miasta. Takie działania w naturalny sposób tworzą wyjątkowość miejsca i nadają mu nowe znaczenie.

Rys. 2. Wyspa Nantes. Przy pracy z zabytkowym obszarem miasta można pozwolić sobie na zastosowanie wyraźnych kontrastów. Zabieg ten jest szczególnie przydatny w miejscach, które mają stać się ikoną. Inwestycje takie, o ile ich funkcja jest odpowiednio przemyślana, przyciągają zarówno mieszkańców jak i turystów. W zdegradowanej tkance historycznej, częściowo nieodbudowanej jest to szczególnie ważne – nabiera znaczenia na szerszą skalę. Zabieg ten nie powinien być stosowany w dobrze funkcjonujących, gęsto 195


Ułomne przestrzenie publiczne Gdańska

zabudowanych obszarach historycznych, które nie potrzebują dodatkowego zastrzyku energii. W centrum Toronto rozbudowano Royal Ontario Museum (ROM), największe muzeum Kanady, które odwiedza co roku ponad milion turystów. Rozbudowy podjął się Daniel Libeskind, światowej sławy architekt. „Lubię wyraźne kadry. Są formy, które do mnie przemawiają. Posługuję się pewnym językiem. Skłaniam się ku formom, które przekazują jakąś treść.”1

Rys. 3. Daniel Libeskind, Royal Ontario Museum, Toronto, Kanada. Interesujące zagadnienie to połączenie nowej formy architektonicznej z zabytkową bryłą muzeum. Libeskind bezkompromisowo i odważnie „wgryza się” w historyczny budynek, Ten wyjątkowo agresywny zabieg możliwy był prawdopodobnie z powodu znanego nazwiska architekta, trzeba jednak przyznać, że wywiera wrażenie. Sam autor twierdzi, że architektura powinna wzbudzać emocje oraz być daleka od neutralności – w tym przypadku założenia te są zrealizowane w stu procentach.

1 rozmowa Vladimira Belogolovsky’ego i Daniela Libeskinda, „Archnewsnow”, tłum. „Forum”, 10 października 2011 196


Liza Petruczynik

2.0 SYTUACJA HISTORYCZNYCH MIAST Wiele polskich miast do dzisiaj zmaga się z problemami odbudowy – w latach 50-tych odbudowano najważniejsze miejsca oraz obiekty, położono także nacisk na stworzenie bazy mieszkaniowej. Sytuacja ekonomiczna była bardzo trudna, z tego względu odbudowa realizowana była według zuniformizowanych projektów typowych. Wiele przestrzeni miasta, niegdyś tętniące życiem, obumarły bezpowrotnie i wciąż nie odzyskały dawnego blasku. Zabudowę uzupełniono budownictwem socrealistycznym, zrezygnowano z niektórych przestrzeni publicznych na rzecz poprawienia przepustowości komunikacji kołowej. (Kostrzewska, 2013) 2.1. Śródmieście Gdańska jako pomnik historii W uzasadnieniu dotyczącym zakwalifikowania historycznych obszarów Miasta Gdańska (w obrębie obwarowań z XVII wieku) do jednego z 58 pomników historii Polski czytamy: „Gdańsk jest miastem szczególnym w skali nie tylko regionalnej, lecz szerszej - europejskiej i światowej. Jego historia - stolicy księstwa Gdańsko-Pomorskiego, później niemieckojęzycznego wielkiego miasta w szlacheckiej Rzeczypospolitej Polskiej, jednego z największych portów Europy (największego zbożowego), potem drażliwego przedmiotu sporu między Niemcami a Polską, a w końcu miasta, w którym rozpoczął się proces likwidacji podziału świata na dwa wrogie systemy oraz jednoczenia się Europy - nie da się objąć jedynie dziejami Polski.

Rys. 4. Miasto Gdańsk w zasięgu obwarowań XVII w. 197


Ułomne przestrzenie publiczne Gdańska

Co było uniwersalne, a co swoiste w procesie dziejowym rozwoju Gdańska? Niewiele miast północnoeuropejskich zachowało w tak dużym zakresie strukturę urbanistyczną zbudowaną całkowicie przed połową XVIII wieku. Gdańsk historyczny nadal tkwi strukturalnie w średniowieczu i czasach nowożytnych, a brakuje mu tkanki charakterystycznej dla miast epoki nowoczesnej, których rozwój nabrał tempa dopiero po pierwszej połowie XVIII wieku. Nie uległ - tak typowej dla miast zachodnioeuropejskich w XIX wieku - przemianie w nowoczesne miasto przemysłowe, co stało się przecież udziałem takich dużych miast portowych, jak Hamburg czy Kopenhaga. Dlatego Gdańsk jest dziś północnoeuropejskim „rezerwatem kulturowym” późnośredniowiecznego i nowożytnego dziedzictwa urbanistycznego (takim jak dla wczesnośredniowiecznego dziedzictwa jest Visby na Gotlandii).”2 W świetle tak wysokiej rangi Miasta Gdańska w polskiej historii należy ze szczególną starannością traktować jakość przestrzeni publicznych oraz ich funkcjonowanie. Wiele obszarów w zasięgu obwarowań XVII wieku to obszary wciąż nieodbudowane, zdegradowane, niedoinwestowane lub opuszczone.

3.0 TARG WĘGLOWY Targ Węglowy to plac w Gdańskim Głównym mieście, położony między główną arterią komunikacyjną jaką jest ulica Wały Jagiellońskie a słynną ulicą Długą. Jest elementem Drogi Królewskiej.

Rys. 5. Targ Węglowy ok. 1500r, rekonstrukcja prof. Kloeppela 2 Narodowy instytut dziedzictwa, NID.pl

198


Liza Petruczynik

3.1. Historyczna funkcja Targu Węglowego W 1342 roku nadano miastu Gdańsk przywilejem miejsce, w którym dzisiaj znajduje się Targ Węglowy, zwano je wówczas „anger umme sente Gertruden kirchhof” („ugór przy cmentarzu św. Gertrudy”). Od XV wieku plac był targowiskiem węgla, w tym samym wieku także przeniesiono tam jarmark dominikański, który wcześniej odbywał się w głębi miasta. Wiek XVII przyniósł kolejne zmiany - w zachodniej części placu powstał pchli targ o wdzięcznej nazwie Tandeta. (Stephan, 1954)

Rys. 6. Targ Węglowy, litografia kolorowa, wg. rysunku Eduarda Meyerheim, 1840r. W 1933 roku nazwa targu została zmieniona na Theaterplatz (Plac Teatralny) ze względu na budowę teatru. Nazwa jednak nie przyjęła się wśród Gdańszczan. Choć plac ten zawsze pełnił rolę nieco zapleczową, nigdy reprezentacyjną, dzisiaj jego funkcjonowanie należy do jednych z najbardziej kontrowersyjnych tematów w dyskusji o rozwoju tej części miasta. 3.2. Rzeczywistość Wzmożony ruch kołowy i problem parkowania samochodów, które zapełniają place i ulice to jedno z największych zagadnień urbanistycznych. Nawet najpiękniejsza historyczna przestrzeń zamieniona w parking traci efekty architektonicznourbanistyczne. Większość zabytkowych zespołów urbanistycznych nie przekracza średnicy 1 km, a Gdańsk nie jest wyjątkiem, co powinno dawać możliwość obsługi terenu pieszo. Targ Węglowy dzisiaj spełnia właśnie rolę gigantycznego parkingu 199


Ułomne przestrzenie publiczne Gdańska

dla wszystkich mieszkańców i pracowników terenu Śródmieścia. Samochody stoją nie tylko w centralnej części placu na bruku, lecz także na okolicznych chodnikach, nie pozostawiając przestrzeni dla pieszego. Zachodnia pierzeja Targu od wieków nie została zagospodarowana w całościowy sposób, co potęguje nieprzyjazne wrażenie. (Małachowicz, 2007)

Rys. 7. Codzienność Targu Węglowego. Cyklicznie odbywają się tu wydarzenia takie jak koncerty i festiwale, także podczas jarmarków - Świątecznego i Dominikańskiego. Plac jest wtedy zamykany dla samochodów i oddawany handlarzom. 3.3. Potencjał turystyczny Przy Targu Węglowym stoi kilka budynków, które mogą stanowić atrakcje. Mają one wartości kulturowe lub zabytkowe, nie są jednak udostępnione lub są nieodpowiednio wyeksponowane. Te obiekty to Wielka Zbrojownia z basztą, Teatr Wybrzeże, Bractwo Świętego Jerzego, Katownia oraz Brama Wyżynna. Niektóre z powyższych zajmowane są przez instytucje takie jak Stowarzyszenie Architektów czy Akademia Sztuk Pięknych, a co za tym idzie budynki dostępne są tylko dla wąskiej grupy użytkowników. Bardzo pozytywnym zjawiskiem w ostatnich latach było otwarcie punktu informacji turystycznej w Bramie Wyżynnej, którego lokalizacja w pobliżu transportu publicznego jest odpowiednia do funkcji. Badania z raportu Miasta Gdańska z 2014 roku pokazują miejsca, w których turyści i odwiedzający korzystali z punktów informacyjnych. Znaczna część z nich skorzystała z nowego punktu przy Bramie 200


Liza Petruczynik

Wyżynnej. Ruch turystyczny jest tu ogromny, jednak nie ma tu niczego, co zatrzymałoby zwiedzających na dłużej3. 3.4. Działania aktualne

Rys. 8. Wykres “Z których punktów Informacji Turystycznej skorzystali w Gdańsku ankietowani turyści i odwiedzający?” Gołym okiem widać ogromną potrzebę zmian. Z roku na rok ilość przedsięwzięć kulturalnych zwiększa się. Powstają nowe inicjatywy zmieniające plac w przyjemne miejsce spotkań i wypoczynku – ich jakość jest często kwestionowana, jednak bezsprzecznie pokazują one chęć do działania. (wyborcza.pl, 2013)

Rys. 9. Mobilne meble miejskie na Targu Węglowym, lato 2014. 3 RAPORT TURYSTYKA GDAŃSKA W 2014 ROKU, Instytut Eurotest, www.eurotest.com.pl 201


Ułomne przestrzenie publiczne Gdańska

Rys. 10. Logo akcji „Targ Węglowy musi być dla ludzi”, fragment kampanii „Miasto musi być dla ludzi” W 2014 roku Instytut Kultury Miejskiej zorganizował serię dyskusji o Targu Węglowym. Zaangażował mieszkańców i wszystkich chętnych do opracowywania strategii i pomysłu na przyszłe funkcjonowanie placu a raport z konsultacji społecznych przekazany został władzom miasta.

Rys. 11. Reklama internetowa spotkania „Porozmawiajmy o Targu Węglowym” organizowanego przez IKM

202


Liza Petruczynik

Najważniejsze obserwacje to: „Przestrzeń placu pełni ważna rolę komunikacyjną dla ruchu pieszego - większość osób po prostu przechodzi tędy w drodze do pracy czy szkoły. Ponad 85% osób korzysta z Targu przechodząc przez jego teren. Trasy, które obierają przebiegają głównie wzdłuż granic placu oraz przecinają plac linią prostą od przystanków autobusowych do ulicy Teatralnej. 45% tej grupy stanowią osoby w wieku 25-35 lat. Inne aktywności związane z pojawianiem się na Targu to np. odwiedzanie Teatru Wybrzeże (około 5%), tutaj najczęściej są to osoby w wieku 35-55 lat oraz parkowanie samochodu (około 3%). Z Targu korzystało średnio jednego dnia pracy 5130 osób a podczas weekendu średnio - 4179. Ruch skupia się głównie w godzinach porannych.”4

Rys. 12. Pożądane funkcje według raportu IKM Urząd Miasta Gdańska w 2014 roku zorganizował konkurs dla studentów na opracowanie koncepcji zagospodarowania placu i zabudowy w pierzei zachodniej. Konkurs nie przyniósł oczekiwanych rezultatów a żaden z projektów nie otrzymał pierwszego miejsca. Propozycje nie przyniosły także spodziewanej odpowiedzi na codzienne zagospodarowanie duże pustego placu, jednak ilość zgłoszeń oraz medialne zainteresowanie to kolejny dowód na głęboką potrzebę zmian. (Dobrowolska, 2014)

4 Raport “Targ Węglowy - konsultacje społeczne” w opracowaniu Natalii Bryłowskiej www.ikm.gda.pl 203


Ułomne przestrzenie publiczne Gdańska

4.0 ULICA DŁUGIE OGRODY Długie Ogrody to nazwa dzielnicy biorąca swoją nazwę od głównej ul. Długie Ogrody, będącej przedłużeniem drogi królewskiej (ul. Długiej i Długiego Targu). Obecnie jest to dzielnica typowo mieszalna, na której terenach znajduje się wiele opuszczonych i zdegradowanych terenów. 4.1. Historyczna funkcja Długich Ogrodów Długie ogrody zostały przyłączone do miasta administracyjnie na przełomie XIV i XV wieku. Nietypowa nazwa pochodzi od geometrycznego kształtu parcel, bardzo wąskich i długich. Proporcje te wynikają z historycznej funkcji - tutaj osiedlali się drobni rzemieślnicy oraz partacze, którzy potrzebowali długich działek aby móc wygodnie skręcać powrozy.

Rys. 13. Front nizinny Gdańska ok. 1620 (Bukal wg. Planu Sztokholmskiego) Do XIX wieku na Długich Ogrodach było czynne targowisko i był to obszar o doskonałych warunkach dla handlu lokalnych rzemieślników. W tych okolicach także budowano później dworki, pałace, powstał tu także Teatr Wilhelma, który przez pewien czas nazywano Scalą. 4.2. Rzeczywistość Według studium uwarunkowań i kierunków rozwoju miasta Gdańska z 2001 roku Długie Ogrody wraz z przyległymi terenami znajdują się na liście obszarów 204


Liza Petruczynik

wymagających interwencji urbanistycznej. Aktywność przedsiębiorcza na tym terenie określona jest jako niska, a problem patologii jako istniejący, lecz niewielki. Centrum dzielnicy stanowi wspomniana główna ulica Długie Ogrody, pełniąca na co dzień funkcję parkingu dla samochodów osobowych. Służy także za miejsce postoju autokarów wycieczek szkolnych i zorganizowanych, którym brakuje infrastruktury – jedyna w okolicy toaleta publiczna jest zawsze zamknięta, zaplecza gastronomicznego brak, a oferta handlowo-usługowa jest stanowczo ograniczona. Istnieją tu hostele, nie rekompensują jednak ciągłych braków w bazie noclegowej a ich jakość zostawia wiele do życzenia.

Rys. 14. Codzienność ul. Długie Ogrody.

Dzielnica cechuje się bałaganem przestrzennym wprowadzonym przez powojenne działania i spotęgowanym dużą ilością samochodów. Nieprzyjemne wrażenia wzmagają zaniedbane fasady niektórych budynków czy pustostany takie jak obiekty dawnych zakładów miejskich. Problemem Długich Ogrodów jest brak płynnego połączenia z terenami Głównego Miasta, które zachęciłoby zarówno turystów jak i mieszkańców innych dzielnic Gdańska do odwiedzenia nieco zapomnianej dzielnicy. 4.3. Potencjał turystyczny Długie Ogrody to miejsce, do którego turyści nie docierają, mimo bliskości Głównego Miasta, będącego główną atrakcją turystyczną Gdańska. Przejście między Zieloną Bramą a Długimi Ogrodami jest zaniedbane i sprawia wrażenie jakby „dalej nic 205


Ułomne przestrzenie publiczne Gdańska

nie było”, nie zachęca do dalszego zwiedzania. Jedyną aktywnością turystów w okolicy jest parking autokarów szkolnych i wycieczkowych, jednak brakuje tu zaplecza dla przyjeżdżających. „W Gdańsku wiele czynników ogranicza rozwój funkcji turystycznej oraz ruch turystyczny: niedostateczna liczba obiektów noclegowych średniego standardu, [...] brak zaplecza dla tzw. turystyki kongresowej, mała liczba i niedostateczny poziom imprez kulturalnych, sportowych, gospodarczych, co wynika częściowo z niedoskonałości bazy dla takich przedsięwzięć, słabo zagospodarowane tereny zielone i placowe, niedostateczna baza w porcie dla obsługi podróży turystycznych, mało sprawne rozwiązania komunikacyjne wewnątrz miasta i aglomeracji [...]”5 Według oficjalnego raportu Miasta Gdańska w 2014 roku najczęściej zwiedzanym miejscem w Gdańsku przez turystów było Główne Miasto 69,4%; na drugim miejscu była ul. Mariacka 35%; na trzecim była Bazylika Mariacka zwiedzana przez 25,6% turystów. Widać z tego, że ruch turystyczny w okolicach Długich Ogrodów jest duży, jednak dzielnica ta nie stanowi celu wycieczek turystów. Długie Ogrody nie posiadają także atrakcji turystycznej, a zabytki znajdujące się na tym terenie są nieprzystosowane do wizyt odwiedzających. Brakuje tu infrastruktury gastronomicznej i kulturalnej. Także w przewodnikach o Gdańsku próżno szukać wzmianki o Długich Ogrodach więc mimo niezwykłego klimatu pozostają nieznane dla przyjezdnych. 4.4. Działania społeczne - Narracje W listopadzie 2013 roku na terenach Długich Ogrodów odbyło się wydarzenie artystyczne o nazwie „Narracje”. Jest to odbywający się od 2009 roku festiwal artystycznych instalacji wizualnych, które po zmroku ożywają w przestrzeni publicznej Gdańska. Narracje powstały po to, by eksplorować miejskie wątki i konteksty oraz tworzyć nowe gdańskie opowieści. Festiwal organizowany jest przez Instytut Kultury Miejskiej. Zorganizowanie w tej dzielnicy tego typu wydarzenia świadczy o świadomości artystów o istnieniu dużego, niewykorzystanego potencjału. Okolica na kilka dni ożywiła się, wypełniła ludźmi.

5 RAPORT TURYSTYKA GDAŃSKA W 2014 ROKU, Instytut Eurotest, www.eurotest.com.pl 206


Liza Petruczynik

Rys. 15. Instalacja na ul. Seredyńskiego, prostopadłej do ul. Długie Ogrody 4.5. Działania społeczne - Zróbmy sobie Długie Ogrody „Zróbmy sobie Długie Ogrody” to strona na portalu społecznościowym Facebook, która promuje dzielnicę pokazując historię i potencjał. Jest kolejnym dowodem na to, że mieszkańcy dostrzegają problem i chcą znaleźć jego rozwiązanie.

Rys. 16. Logo akcji “Zróbmy sobie Długie Ogrody”

PODSUMOWANIE Gdańsk to piękne miasto, które wciąż odczuwa skutki wojny. W ciągu ostatnich kilku lat stanowczo przybyło inicjatyw oraz działań ożywiających części historyczne. Mieszkańcy od niedawna sami organizują wydarzenia oraz tworzą stowarzyszenia, 207


Ułomne przestrzenie publiczne Gdańska

które mają pomóc w poprawie jakości ich najbliższych przestrzeni publicznych. Jest to pozytywne zjawisko świadczące o poprawie świadomości społecznej w zakresie ładu przestrzennego. W myśleniu o przyszłości terenów zabytkowego miasta Gdańska warto rozważyć odważne działania, które mogą nadać nową wartość zapomnianej przez wszystkich przestrzeni. LITERATURA 1.

Dobrowolska A., 2014, Targ Węglowy według studentów PG i ASP. Konkurs urbanistycznoarchitektoniczny [online] Dostępne na: http://www.gdansk.pl/nasze-miasto,512,29351.html

2.

Gehl J., 2013, Życie między budynkami - użytkowanie przestrzeni publicznych, Kraków 2013, s. 151

3.

Instytut Eurotest, 2014, Raport turystyka Gdańska w 2014 roku, [online] Dostępne na: www. eurotest.com.pl

4.

Kostrzewska M., 2013, Miasto europejskie na przestrzeni dziejów..., Gdańsk, s. 193-195

5.

Kozłowska A., 2013, Nie Węglowy, lecz zielony, [online] Portal wyborcza.pl http://wyborcza. pl/piatekekstra/1,133653,14553102,Nie_Weglowy__lecz_zielony.html [dostęp 05.09.2013]

6.

Małachowicz E., 2007, Konserwacja i rewaloryzacja architektury w środowisku kulturowym, Wrocław, s. 357

7.

Stephan, W. ,1954. Gründung und Straßennamen, Marburg, s. 136

SPIS ILUSTRACJI Rys. 1. http://en.wikipedia.org/wiki/Plaza_Mayor,_Madrid Rys. 2. http://www.hotel-balladins-saint-herblain.com/en/around-the-hotel/visit-nantes Rys. 3.http://libeskind.com/ Rys. 4.Zarządzenie prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 8 września 1994r w sprawie uznania Gdańska za pomnik historii Rys. 5.Kloeppel O., Das Stadtbild von Danzig in den drei Jahrhunderten seiner großen Geschichte. Gdańsk: Kafemann, 1937, Rys.6. http://m.trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/56,106540,13953000,Targ_Weglowy___ugor__ Tandeta__targowisko_grochu__Zapomniana.html Rys. 7.http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Targ-Weglowy-zamkniety-dla-aut-n70071.html# Rys. 8. Raport Turystyka Gdańska w 2014 roku, Instytut Eurotest, www.eurotest.com.pl Rys. 9. http://inspirowaninatura.pl/urzadzili-sobie-plac/ Rys. 10.http://wyborcza.pl/piatekekstra/1,133653,14553102,Nie_Weglowy__lecz_zielony.html Rys. 11.https://www.facebook.com/IKMgdansk Rys. 12.Brylowska N., Targ Węglowy, konsultacje społeczne, raport, IKM Gdańsk 2014 Rys. 13.Bukal G., Fortyfikacje Gdańska, Nadbałtyckie Centrum Kultury, Gdańsk 2006 208


Liza Petruczynik Rys. 14.http://wiadomosci.onet.pl/trojmiasto/gdansk-zapchane-parkingi-w-centrum-nie-ma-gdziewcisnac-szpilki/l9t4g Rys. 15. Raport Turystyka Gdańska w 2014 roku, Instytut Eurotest, www.eurotest.com.pl Rys. 16. http://narracje.eu/

209



ULICA ŚWIĘTOJAŃSKA W GDYNI JEJ HISTORIA I MOŻLIWOŚCI ROZWOJU W PRZYSZŁOŚCI

Mikołaj Andrzejewski Wydział Architektury, Politechnika Gdańska II rok studiów magisterskich / grupa 1 e-mail: andrzejewski.mikolaj@gmail.com

Streszczenie: Praca przedstawia dzieje ul. Świętojańskiej w Gdyni na przestrzeni lat. Analizuje stan obecny badając stosunek lokali gastronomicznych do instytucji finansowych na poszczególnych fragmentach ulicy w 2011 i 2015 roku. Pokazuje możliwości rozwoju na podstawie przykładów z Polski i Europy, warianty zamiany ulicy na ciąg pieszy i wyniki ankiety dotyczącej tego zagadnienia prowadzonej wśród mieszkańców Gdyni.

wyrazy kluczowe: : Gdynia, Świętojańska, ciągi piesze;

211


Ulica Świętojańska w Gdyni

1.0 WSTĘP I HISTORIA Ulica Świętojańska w Gdyni znajduje się w samym centrum miasta. Rozciąga się w linii prostej na długości ok. 1,8 km. Zorientowana prawie na osi północ południe z odchyleniem 14 stopni w kierunku wschodnim, posiada osiem przecznic i spadek w kierunku północnym (różnica 23 metrów). Jest przedłużeniem al. Zwycięstwa, która ma swoją kontynuację w Sopocie jako al. Niepodległości oraz Gdańsku jako al. Grunwaldzka. Jej układ urbanistyczny, jak i całe założenie śródmieścia Gdyni, sprzyja przewietrzaniu i dobrej cyrkulacji powietrza. Początkowo nazywała się Drogą Oksywską i łączyła wieś Oksywie z prehistorycznym szlakiem będącym przedłużeniem Drogi Królewskiej. Nazwę Świętego Jana nadano jej po umieszczeniu figury Św. Jana Nepomucena, która stoi do dnia dzisiejszego niedaleko przystanku SKM Wzgórze Św. Maksymiliana. W połowie lat 30 nazwę zmieniono na Świętojańską, która trwa do dzisiaj z krótką przerwą w okresie wojny, w którym przemianowano ją na Adolf-Hitler-Strasse. 1.1 Okres przedwojenny 10 lutego 1926 roku Gdynia uzyskała prawa miejskie, a ulica Świętojańska towarzyszyła jej od samego początku. W tamtym czasie istniał już tam kościół NMP i parę kamienic. Architektura tej ulicy jak i całego miasta dzieliła się na historyzującą oraz modernistyczną. Przewagę w tym miejscu miał modernizm, który pozwolił na wytworzenie charakterystycznego klimatu. Przed wojną styl ten był bardzo nowoczesny i podniósł rangę ulicy do eleganckiej i prestiżowej. Na Świętojańską oraz całą Gdynię były zwrócone wtedy oczy całej Polski. Otwierane były ekskluzywne sklepy, a mieszkania i gabinety zachwycały swoja przestronnością, doświetleniem światłem słonecznym oraz nowoczesnymi rozwiązaniami jak np. windy i tarasy na dachu. W 1935 roku w miejscu obecnego salonu Empik zlokalizowany został dom towarowy Bon Marche, w którym zaopatrywała się najbogatsza klientela. W 1936 roku otwarto salon motoryzacyjny Forda oraz Fiata. Było wiele praktyk lekarskich oraz prawniczych, drogich kawiarni i restauracji m.in. istniejąca do dzisiaj Polonia. Naprzeciwko kościoła NMP powstało kino Gwiazda posiadające klimatyzowaną salę na 1000 osób, loże oraz wyściełane, wygodne fotele. 1.2 Okres powojenny i PRL W czasach Polski Ludowej ul. Świętojańska była pasażem handlowym przyciągającym ludzi z całego Trójmiasta. Otwierane były sklepy kolonialne, w których można było nabyć zachodnie papierosy, kawę i czekoladę, oraz „Delikatesy” zawsze 212


Mikołaj Andrzejewski

lepiej wyposażone w produkty niż inne sklepy. W komisach sprzedawano jeansy oraz kurtki ortalionowe przywożone przez marynarzy. W latach 60 powstał pierwszy w Trójmieście sklep filatelistyczny, otwarto salony z luksusową galanterią oraz obuwiem. Istniał sławny Empik, który oprócz księgarni był też czytelnio-kawiarnią. Gdynia, a szczególnie ul. Świętojańska, była oknem na zachodni świat i mocno odstawała od reszty Polski, bo oferowano tu produkty nigdzie indziej niedostępne. 1.3 Po 1989 roku Kapitalizm zawitał do Polski i przyniósł rozkwit handlu, co znacząco wpłynęło na rozwój ulicy Świętojańskiej. Pojawiły się zachodnie marki: Rosenthal, Big Star, Levi’s, Sony, Dior, Benetton i inni. Zapanował chaos estetyczny, a wystawy sklepowe często były kiczowate. W sierpniu 1998 roku urząd miasta ogłosił konkurs na koncepcję urbanistyczno-architektoniczną „Ulicy Świętojańskiej jako salonu Śródmieścia Gdyni”. Wyróżniono Warsztat Architektury Sopot- realizatora domu handlowego Batory. Praca obejmowała reorganizację ruchu kołowego tylko dla samochodów i trolejbusów, wymianę nawierzchni oraz obiekty małej architektury, takie jak poidełka, kosze, ławki i pachołki. Wymienione miało zostać również oświetlenie w formie latarni z odbłyśnikami. Efekty te możemy obserwować obecnie. Poza realizacją wyżej wymienionych pomysłów planowane było również ustawienie po cztery świetlne słupy na każdym ze skrzyżowań, ustawienie Fontanny Światła przy kościele NMP oraz zbudowanie oszklonego modelu jachtu przy pomniku Harcerzy Gdyńskich. Popularność ulicy mocno spadła po wybudowaniu domów handlowych takich jak Klif (1994) oraz Batory (1998). Sklepy i kawiarnie stopniowo zamykano z powodu braku klientów, a puste lokale szpeciły ulice. Ceny wynajmu nie malały, więc nie wpływało to pozytywnie na rozwój ekonomiczny. Nastąpiła fala pojawiania się banków, instytucji finansowych oraz salonów komórkowych. Tacy najemcy płacili najlepiej i nie plajtowali. Można było podpisywać umowy długoterminowe i ze spokojem co miesiąc wystawiać faktury. Budowa Galerii Riviera w odległości 4 minut pieszo z ul. Świętojańskiej wywołała protesty właścicieli lokali. Na szczęście ulica nadal egzystuje, a życie na niej się rozwija.

2.0 ULICA ŚWIĘTOJAŃSKA OBECNIE Przeprowadziłem analizę funkcjonalną ul. Świętojańskiej na odcinku Plac Kaszubski – al. Piłsudskiego. Policzyłem lokale gastronomiczne (restauracje, kawiarnie, bary) oraz instytucje finansowe (banki, kantory, agencje ubezpieczeniowe, doradztwo finansowe). Porównałem stan obecny ze stanem z sierpnia 2011 roku dzięki portalowi Google Street View. 213


Ulica Świętojańska w Gdyni

Rys. 1. Analiza obiektów gastronomicznych i lokali instytucji finansowych na ul. Świętojańskiej w Gdyni w 2015 i 2011 roku. 214


Mikołaj Andrzejewski

Na podstawie tych danych łatwo wyciągnąć pewne wnioski. W części północnej przeważają funkcje gastronomiczne. Stosunek gastronomii do instytucji finansowych wyraźnie się zmienił w porównaniu do roku 2011. Powstało wiele nowych kawiarni i restauracji. Okazuje się również, że ul. Świętojańska wcale nie jest zdominowana przez banki. Miał na to wpływ ustalony w 2011 roku plan miejscowy dla tego terenu, który reguluje ilość placówek bankowych i ułatwia tworzenie się nowych punktów gastronomicznych. Na poprawienie wizerunku ulicy miało wpływ więcej czynników. W 2011 roku otwarto Gdyński Szlak Modernizmu. Serie darmowych wykładów i wycieczek z przewodnikami, konkursy fotograficzne oraz imprezy kulturalne przybliżyły mieszkańcom architekturę Gdyni. Zaczęli oni zauważać jej walory estetyczne, poznawać historię oraz rangę obiektów m.in. na omawianej ulicy. W 2014 roku rozpoczęła się kampania reklamowa nowopowstającego obiektu przy ul. Świętojańskiej – Baltiq Plaza. Powstał album „Qultowa Gdynia Świętojańska”. Akcja zachęca do powrotu na tę ulicę i uświadamia o jej niesamowitej historii pełnej prestiżu. Ostatnimi laty odbywały się również akcje czasowego wyłączania z ruchu kołowego fragmentów ulicy. Spotkało się to z bardzo dużym entuzjazmem wśród mieszkańców oraz ponownie rozpoczęło dyskusję nad metamorfozą całej ulicy w deptak dla pieszych. Temat ten był często poruszany już od lat 90-tych. Dzielił on zawsze mieszkańców oraz kupców, którzy byli przeciwni tego typu rozwiązaniu – bali się utraty klientów. Spowodowane miało być to brakiem dojazdu pod wejście do lokalu. W marcu 2014 przeprowadzono ankietę wśród mieszkańców Gdyni w ramach projektu Civitas Dynamo „Organizacja ruchu na ul. Świętojańskiej w świetle badań marketingowych” 1. Wynika z niej, że 73% respondentów chciałoby wprowadzenia większej swobody poruszania się pieszo na tej ulicy. Zamienienie jej w deptak wyłącznie dla pieszych to forma, która odpowiadała 11%, 30% wolałoby wprowadzenie również ruchu rowerowego, 21% dopuszczałaby również komunikację miejską, a kolejne 11% umożliwienie wjazdu mieszkańcom.

3.0 PRZYSZŁOŚĆ Wiele wskazuje na to, że w najbliższych latach wprowadzone zostaną zmiany w ruchu drogowym na ul. Świętojańskiej. Prawdopodobnie będzie to dotyczyło odcinka 1 Wołek M., Organizacja ruchu na ul. Świętojańskiej w świetle badań marketingowych [on-line]. Portal mobilnagdynia.pl http://www.mobilnagdynia.pl/images/Swietojanska_ badania_ZDiZ_analiza.pdf.pdf [dostęp 10 lutego 2015]. 215


Ulica Świętojańska w Gdyni

od Skweru Kościuszki do ul. Żwirki i Wigury. Pozwoliłoby to na późniejsze wyłączenie z ruchu większej części ulicy i stopniowe przyzwyczajenie mieszkańców do zmian. Wprowadzenie komunikacji miejskiej na ciąg wyłączony z ruchu samochodowego jest rozwiązaniem pośrednim. Umożliwia łatwiejsze i szybsze poruszanie się pomiędzy poszczególnymi fragmentami ulicy, która dla osób starszych oraz niepełnosprawnych jest bardzo ciężka do pokonania ze względu na swoją długość. Minusem takiego rozwiązania jest brak zniwelowania bariery, którą stanowi jezdnia. Przykładem może być ul. Nowy Świat w Warszawie. Autobusy komunikacji miejskiej dla zamyślonego turysty mogą stanowić duże zagrożenie. Potrącenia zdarzały się dość często. Użytkownicy tej przestrzeni są zmuszeni do trzymania się wyznaczonych chodników, co uniemożliwia swobodne przejścia na drugą stronę ulicy jak to ma miejsce w ciągach typowo pieszych. Jest to jednak przykład ulicy pełnej życia pomimo ruchu kołowego. Innym przykładem jest Königsallee w Düsseldorfie (Niemcy). Jest to ulica gwarna i gęsto wypełniona ludźmi, która posiada normalnie funkcjonujący pas jezdni dla samochodów oraz chodnik dla pieszych. Dużo osób ściągają w to miejsce luksusowe sklepy z odzieżą, zegarkami i biżuterią. Znajdują się tam też domu handlowe, kawiarnie i restauracje. Ciągi wyłącznie dla pieszych ożywiają mocno handel i podwyższają jakość przestrzeni. Jest wiele przykładów z Europy pokazujących dobre strony takich zmian: Lipsk w Niemczech posiadający cały fragment centrum wyłączony z ruchu, Kopenhaga, w której dzięki inicjatywom Jana Gehla zostało tak nagłośnione to rozwiązanie, słynie ze swojej Stroget, a nawet ul. Piotrkowska w Łodzi, która po metamorfozie w ciąg pieszy oraz rewitalizacji stała się odzyskaną częścią miasta. W Gdyni jako ciąg pieszy brana pod uwagę jest również ul. Starowiejska. Jest ona położona prostopadle do Świętojańskiej i łączy się z nią na Placu Kaszubskim. Starowiejska prowadzi od samego wyjścia z Dworca Głównego PKP i SKM w kierunku morza, czyli centrum miasta. Jest węższa od Świętojańskiej i o wiele rzadziej użytkowana przez samochody. Jej przekrój (proporcje wysokości budynków do odległości między nimi) bardziej nadaje się na ciąg pieszy. Niestety posiada ona zły stan techniczny nawierzchni oraz budynków stojących przy niej. Nie posiada obecnie małej architektury, ani atrakcyjnych lokali handlowych i usługowych. Jednak bardzo ciekawą opcją byłoby ostatecznie stworzenie ciągu pieszego z obu ulic oraz Placu Kaszubskiego. Pozwoliłoby to na piesze połączenie Dworca Głównego z przystankiem SKM Wzgórze Św. Maksymiliana na końcu ul. Świętojańskiej.

216


Mikołaj Andrzejewski

PODSUMOWANIE Ulica Świętojańska zawsze miała być „salonem” Gdyni. Można śmiało powiedzieć, że była nim od początku, ewoluowała wraz z miastem i przechodziła przez wszystkie etapy współczesnej historii. Ulica ta posiada obecnie wielki potencjał. Wspaniała lokalizacja w stosunku do ważnych punktów w mieście, komunikacji oraz morza, bogata historia pełna prestiżu i luksusu w czasach jej świetności. Najwyższej klasy architektura modernistyczna kamienic oraz urbanistyka całego założenia śródmieścia Gdyni. Nowe inwestycje, rozwijające się lokale gastronomiczne oraz, co najważniejsze, wzrastająca jej popularność oraz moda na Świętojańską stawia ją w obliczu poważnych przemian na lepsze i może powrotu do okresu gdy była miejscem najwyższej jakości handlu i usług. LITERATURA 1.

Śliwicka J., Pospaceruj Qultową Świętojańską [on-line]. Portal gdyniarodzinna.pl http:// www.gdyniarodzinna.pl/artykul/472,pospaceruj-qultowa-swietojanska.html [dostęp 10 lutego 2015].

2.

Wołek M., Organizacja ruchu na ul. Świętojańskiej w świetle badań marketingowych [on-line]. Portal mobilnagdynia.pl http://www.mobilnagdynia.pl/images/Swietojanska_badania_ZDiZ_ analiza.pdf.pdf [dostęp 10 lutego 2015].

3.

Świętojańska w Gdyni [on-line]. Portal wikipedia.org http://pl.wikipedia.org/wiki/Ulica_%C5% 9Awi%C4%99toja%C5%84ska_w_Gdyni [dostęp 10 lutego 2015].

4.

Qultowa Gdynia Świętojańska [on-line]. Portal gdynia-swiętojańska.pl http://www.gdyniaswietojanska.pl/opis-punktow.php [dostęp 10 lutego 2015].

5.

Kitowski S., 2010, Gdynia miasto z morza i marzeń, Alter Ego.

SPIS ILUSTRACJI Rys. 1. Andrzejewski M., 2015, Analiza obiektów gastronomicznych i lokali instytucji finansowych na ul. Świętojańskiej w Gdyni w 2015 i 2011 roku.

217



PREDYSPOZYCJE ROZWOJU GDYŃSKIEGO WATERFRONTU

Łukasz Plata Wydział Architektury, Politechnika Gdańska II rok studiów magisterskich/ grupa 3 e-mail: platalukasz@wp.pl

Streszczenie: Na całym świecie można zaobserwować postępujące tendencje mające na celu odnowę terenów poprzemysłowych. Ostatnimi czasy Gdyńskie nabrzeże przechodzi rewitalizację, na podstawie planu miejscowego uchwalonego w 2010 roku . Wpływ na jakość, możliwość rozwoju oraz postrzeganie waterfrontu ma wiele czynników. W niniejszym artykule zostaną przeanalizowane warunkirozwoju Gdyńskiego nabrzeża na podstawie:makro-, mezo- i mikro- aspektów. W celu określenia, czy ma predyspozycje, aby stać się wizytówką miasta oraz jego bramą od strony wody.

wyrazy kluczowe: waterfront, tereny poprzemysłowe, rewitalizacja, Gdynia;

219


Predyspozycje rozwoju gdyńskiego waterfrontu

1.0 WSTĘP Rewitalizacja terenów poprzemysłowych jest nie lada wyzwaniem dla architektów i urbanistów. Bywa, że pierwotna funkcja odcisnęła na tych terenach takie piętno, że pomimo próby odnowy, wciąż pozostają obszarami martwymi. Na świecie można jednak spotkać wiele udanych rewitalizacji terenów portowych. Powstałe w ten sposób nowoczesne waterfronty, stają się wizytówkami miasta. Charakteryzują się dostępem do akwenów wodnych. Wartość tych terenów jest potencjalnie wysoka, co może stanowić odpowiednie podwaliny pod atrakcyjną dzielnicę o znacznym standardzie. Największą zaletą waterfrontów, jest ich lokalizacja. Stwarzają możliwość na wykreowanie ciekawej sylwety miasta od strony wody. Powrót do aktywnego wykorzystywania terenów znajdujących się w obrębie portów, jest obecnie jednym z priorytetów miasta Gdyni. Stwarza to szanse na wykreowanie terenu atrakcyjnego zarówno dla mieszkańców, inwestorów, jak i turystów. Jest on wykorzystywany niewspółmiernie co do możliwości. Nie wiadomo jednak, czy gdyński waterfront ma predyspozycje, na miarę istniejących już odpowiedników w innych częściach świata.

2.0 WATERFRONT W Gdyni zachodzący proces rewitalizacji waterfrontu przybiera na tempie. Wykupywane są przez inwestorów coraz to nowe obszary gdyńskiej stoczni pod nową dzielnicę. Projekt miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego przebudowywanego obszaru obejmuje: część Śródmieścia, rejon Mola Rybackiego. Właścicielem większościowym w tym kwartale jest szwedzka spółka Gdynia Waterfront. Inwestycja będzie się znajdowała na byłych trenach Spółki Dalmor oraz Stoczni Remontowej Nauta S.A. Obecnie prowadzona tam jest typowa działalność związana z przemysłem morskim i okrętowym. Na danym terenie znajduje się kilkadziesiąt obiektów o charakterze magazynowym, produkcyjnym, warsztatowym oraz biurowym. Największym problemem w przedsięwzięciu będzie połączenie terenów nadmorskich, z resztą miasta. Aktualnie osamotnione Sea Towers są tego przykładem.

220


Łukasz Plata

Rys. 1. Mapa określająca zakres rewitalizowanego waterfrontu KONCEPCJA Koncepcja zagospodarowania części południowej danego obszaru (nazywana Strefą Prestiżu) zakłada stosunkowo intensywną zabudowę pierzejową obiektów mieszkalno-usługowych. W ten sposób uzyskano by tkankę miejską, przypominającą zabudowę śródmieścia Gdyni. Zabieg ten narzuciłby ingerencję z miastem, a jednocześnie ożywił drugorzędną obecnie ulicę Waszyngtona. Pierwszy etap budowy inwestycji zostanie oddany w połowie 2015 roku i będzie on zawierał hotel MariottCourtyard oraz siedzibę PKO S.A. (pierwotnie miała być siedziba główna Nordea S.A.) u podnóża Sea Towers. Budynek hotelowy osiągnie 34 metry wysokości, biurowy natomiast 54 metry. Poza powierzchniami biurowymi i hotelowymi znaleźć się również mają tam obiekty handlowe i usługowe, mieszkalne oraz kulturalne i wypoczynkowe. Założenia koncepcji obejmującej tereny stoczni są kontynuacją założeń dotyczących zagospodarowania Gdyńskiego Waterfrontu oraz Strefy Prestiżu. Zmiana charakteru przemysłowej części Gdyni, jest uzależniona od dostosowania i rozbudowania istniejącej infrastruktury drogowej. Przebudowane zostaną ulice Waszyngtona oraz Nowa Węglowa, co umożliwi wprowadzenie funkcji mieszkaniowych, usługowych oraz turystycznych.

221


Predyspozycje rozwoju gdyńskiego waterfrontu

Rys. 1. Wizualizacja Gdyni Waterfront, inaczej Strefa Prestiżu

Rys. 2. Wizualizacja koncepcji zagospodarowania mola rybackiego, wykonana przez biuro architektoniczne ARCH-DECO w 2011 roku.

3.0 ANALIZA WATERFRONTU Aby ocenić waterfront, należy go przeanalizować z wielu perspektyw. Można wyróżnić trzy główne dziedziny: makro-, mezo- i mikro-skala. Makroskala 222


Łukasz Plata

odnosi się, do umiejscowienia w szerszym kontekście: regionalnym, narodowym, a nawet międzynarodowym. Mezoskala dotyczy tego, jak dane miejsce jest odbierane w bliższym otoczeniu (relacja z resztą miasta). Mikroskala, natomiast skupia się na aspektach zachodzących wewnątrz waterfrontu. Wszystkie te dziedziny są zależne od siebie i nie powinny być analizowane oddzielnie.

Rys. 3. Wizualizacja koncepcji obszaru stoczniowego Nauta S.A. MAKROSKALA W odniesieniu do badań makroskali należy zwrócić uwagę na strategiczną lokalizację Gdyni. Żadne inne polskie miasto tej rangi nie ma bezpośredniego dostępu do morza. W pobliżu przedsięwzięcia znajduje się terminal promowy, który gwarantuje połączenie z innymi istotnymi miastami nadmorskimi. Prawdopodobne jest również powstanie portu jachtowego. Wszystkie te aspekty zagwarantują napływ turystów, którzy chcąc nie chcąc, będą musieli zetknąć się z waterfrontem. Nieznana dotąd wcześniej przez nich dzielnica, może się stać najbardziej rozpoznawalną wizytówką miasta. MEZOSKALA Lokalizacja waterfrontu względem miasta jest bardzo korzystna. Odległość od obwodnicy trójmiejskiej – 5 km, natomiast od portu lotniczego im. Lecha Wałęsy w Gdańsku Rębiechowie – 25 km. Znajduje się on niespełna dwa kilometry od głównego dworca kolejowego oraz w bezpośrednim sąsiedztwie ze śródmieściem od strony zachodniej. Od północy graniczy z Morskim Terminalem Masowym oraz Bałtycką 223


Predyspozycje rozwoju gdyńskiego waterfrontu

Bazą Masową. Po stronie wschodniej rozpościera się Zatoka Gdańska. Od południa natomiast styka się ze Skwerem Kościuszki. Nowo projektowana zabudowa ma szanse stworzyć płynne przejście między dzielnicami, bez widocznej bariery. Nie widać więc większych przeszkód wpływających na odbieranie danego obszaru w mezo kontekście. MIKROSKALA Założenie urbanistyczne w mikroskali w pełni będzie można ocenić tylko i wyłącznie po realizacji projektu. Znaczenie tutaj mają relacje między przestrzeniami utworzonymi przez zabudowę, między samym charakterem budynków i tym jak one ze sobą współgrają. Jest to czynnik który determinuje jak dzielnica jest odbierana przez jej użytkowników. Można jednak przeanalizować niektóre aspekty na podstawie planu oraz zachodzących już relacji w okolicy. Główne wewnętrzne czynniki wpływające na jakość waterfrontu to: forma, estetyka wizualna oraz charakter miejsca. Każdy z nich można podzielić na kilka aspektów. FORMA Topografia waterfrontu nie tworzy żadnych naturalnych barier dla użytkowania. Krawędź nadbrzeża kreować będą trzy pirsy (obecnie w planie zagospodarowanie jednego). Założenie waterfrontu będzie miało wielkość od 20 do około 40 hektarów 1. Transport publiczny łączący dzielnicę z resztą miasta na dzień dzisiejszy, to trolejbus. Może to powodować problemy w komunikacji wraz z rozwojem nabrzeża. Popyt na miejsca parkingowe zostanie zaspokojony, poprzez budowę dużego, ogólnodostępnego parkingu podziemnego. ESTETYKA WIZUALNA Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego zakłada, że poziom budynków będzie się gradualnie zmniejszał, począwszy od najwyższych obiektów u podnóża pirsu, po jego cypel. Maksymalna wysokość poza Sea Towers, będzie wynosiła 90 metrów. Zachowana więc zostanie dominanta w postaci istniejącego wieżowca. W przypadku intensywności zabudowy widoczny będzie podobny schemat. Wartości są określone w granicach od 1 na cyplu, do 6 w najbliższym sąsiedztwie Sea Towers. Przekrój przez ulicę Hryniewickiego określa odległość od 18, do 20 metrów pomiędzy pierzejami z jednym, bądź dwoma pasami zieleni. W przypadku komunikacji pieszej na terenie nabrzeża, szerokość ta wynosi 10 metrów z możliwością powiększenia do 15, gdy zastosowany zostanie podcień. Zapewnione więc będzie odpowiednie doświetlenie. 1 Obszar Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego części dzielnicy Śródmieście w Gdyni, rejon Mola Rybackiego wynosi około 19 hektarów. Teren przekazany na waterfront przez Nauta S.A. około 9 hektarów.Resztę zajmuje obszar znajdujący się na południe i zachód od Sea Towers. 224


Łukasz Plata

Na terenie Mola Rybackiego znajdują się dwa obiekty o wysokich walorach kulturowych grupy A, objęte ochroną konserwatorską. Plan miejscowy narzuca zachowanie tych budynków. Obecne są również obiekty o walorach kulturowych grupy C, które są przeznaczone do przekształcenia. Nowo projektowana zabudowa według Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, powinna nawiązywać do historycznej architektury portowej. Ponadto ochronie podlegają również tory oraz wyposarzenie nabrzeża, a także istniejący szpaler drzew przy ul. Hryniewickiego. Biorąc pod uwagę konieczność spełnienia tych wymogów, można się spodziewać najbliższej zabudowy nacechowanej historycznie, z wykorzystaniem naturalnych materiałów. Nie kłócącej się z istniejącymi obiektami. Na świecie istnieje wiele udanych przykładów połącznia starego z nowym. Podobny charakter posiada chociażby HafenCity w Hamburgu. Na dzień dzisiejszy, kluczową rolę w waterfroncie odgrywa Sea Towers, jako dominanta wysokościowa i najbardziej wyróżniający się obiekt. Warto jednak zwrócić uwagę na działkę znajdującą się na końcu Mola Rybackiego. Teren ten jest przeznaczony na zieleń urządzoną lub obiekt kultury/turystyki. Idealna lokalizacja może sprawić, że powstanie tam budynek na miarę nowej wizytówki Gdyni. Obecnie przymierzane jest do tego miejsca muzeum żeglarstwa. Akwen wodny z racji długiej linii brzegowej ma duży wpływ na charakter przylegającej zabudowy i przestrzeni publicznych2. Na terenie nabrzeża przewidziane są dwa punkty widokowe narzucone przez miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Oba są skierowane w kierunku południowym, z widokiem na Skwer Kościuszki. Ponadto najwyższe budynki również gwarantować będą punkty widokowe. CHARAKTER MIEJSCA Biorąc pod uwagę sposób zarządzania miastem Gdynia i jego dotychczasowy rozwój, można założyć, iż utrzymanie porządku oraz bezpieczeństwa mieszkańców i turystów, nie będzie problemem. Dodatkowo prestiż i wartość gruntów dzielnicy wpływałaby na zmniejszenie przestępczości. Nabrzeże jako atrakcyjna dzielnica mieszkalna, biurowa oraz turystyczna, może liczyć na życie nocne, które jest niezbędne do poprawnego funkcjonowania miasta. Bliskość terminalu promowego jest potencjalną gwarancją na przypływ turystów z różnych krajów. Zapewni to różnorodność kulturową, a co za tym idzie, przyczyni się to do zwiększenia bogactwa społecznego.

2 Termin przestrzeń publiczna określa, wszelkie miejsca dostępne powszechnie , zazwyczaj nieodpłatnie. Jest to obszar o szczególnym znaczeniu dla zaspokajania potrzeb mieszkańców. Według słownika: www.naukowy.pl 225


Predyspozycje rozwoju gdyńskiego waterfrontu

PODSUMOWANIE Przeprowadzona analiza czynników wpływających na jakość waterfrontu, dowodzi, iż Gdynia ma wysokie szanse na stworzenie nowoczesnego nabrzeża, będącego nową wizytówką miasta. Uwarunkowane to jednak jest od tego, czy całe miasto wciąż będzie się rozwijało w odpowiednim kierunku oraz od przestrzegania założonych już zasad kreowania przestrzeni na danym terenie. Analizy w makro i mezoskali wykazały drzemiący potencjał w gdyńskim waterfroncie. Mikroskala natomiast, przeanalizowana została na podstawie przypuszczeń i istniejących tendencji w innych częściach miasta. LITERATURA 1.

http://johndevlinconsulting.com/images/documents/On%20the%20waterfront.pdf,The Waterfront Community Project (WCP),On the waterfront, [on-line] [dostęp 15 stycznia 2015]

2.

http://www.waterfrontgdynia.pl/[on-line] [dostęp 15stycznia 2015]

3.

http://gdyniawaterfront.pl/ [on-line] [dostęp 15 stycznia 2015]

4.

http://www.architekturaibiznes.com.pl/start.php?opt=sites&item_id=1731 [on-line] [dostęp 15 stycznia 2015]

5.

http://arg.gdynia.pl/home/archiwum/wiecej/item/gdynski_waterfront_jest_juz_projekt_ planu_zagospodarowania_dla_obszaru_u_zbiegu_ulic_waszyngtona.html [on-line] [dostęp 15stycznia 2015].

SPIS ILUSTRACJI Rys. 1. http://geoportal.gov.pl/[dostęp 15 stycznia 2015] Rys. 2. http://gdyniawaterfront.pl/[dostęp 15 stycznia 2015] Rys. 3. http://www.architekturaibiznes.com.pl/start.php?opt=sites&item_id=1731 [dostęp 15 stycznia 2015] Rys. 4. http://www.waterfrontgdynia.pl/ [dostęp 15 stycznia 2015]

226


PROJEKT REWITALIZACJI OSIEDLA IM. JULIUSZA SŁOWACKIEGO WLUBLINIE

OSIEDLE OTWARTE. TRANSFORMACJA OBSZARU JAKO TWÓRCZE ROZWINIĘCIE IDEI FORMY OTWARTEJ ZOFII I OSKARA HANSENÓW

Kamila Piotrowska

Wydział Architektury, Politechnika Gdańska II rok studiów magisterskich / grupa 3 e-mail: kml.piotrowska@gmail.com

Streszczenie: Artykuł ten traktuje o współczesnych możliwościach transformacji zespołu mieszkaniowego z lat 60. XX w., przy założeniu kontynuacji idei Formy Otwartej, autorstwa architektów Zofii oraz Oskara Hansenów. Obiektem badań jest osiedle im. Juliusza Słowackiego w Lublinie, będącym, według jej twórców, najpełniejszą realizacją koncepcji Formy Otwartej. Omawiany projekt powstał w ramach warsztatów “Forma Otwarta. Osiedle Otwarte. Rewitalizacja osiedla im. Juliusza Słowackiego”, które odbyły się w dniach 21-23 listopada 2014 r. w Lublinie. Prezentacja projektu poprzedzona jest analizami problematyki przestrzennej, a także przybliżeniem idei Formy Otwartej. Przedstawiony projekt jest próbą zmierzenia się z problemami społecznymi i przestrzennymi osiedla przy założeniu kontynuacji pierwotnej koncepcji jego twórców. Łączenie istniejących struktur ze współczesnymi, partycypacja społeczna jako istotny element procesu projektowego, ewolucja przestrzeni wspólnych, reintegracja niszczejących placów zabaw, opustoszałego Teatru Formy Otwartej, otwarcie targu, powiązanie go z otoczeniem, projekt nowego Domu Kultury i propozycje działań społecznych to główne założenia projektu. wyrazy kluczowe: Forma Otwarta, Hansen, osiedle, LSM, Lublin; 227


Projekt rewitalizacji osiedla im. Juliusza Słowackiego w Lublinie

1.0 PROBLEMATYKA FORMY OTWARTEJ W KONTEKŚCIE OSIEDLA IM. JULIUSZA SŁOWACKIEGO W LUBLINIE Ogromna rola kształtowania przestrzeni przy dużym udziale jej przyszłych użytkowników była istotnym punktem wyjścia w koncepcji propagowanej przez Zofię i Oskara Hansenów. Mimo zastosowania narzędzi projektowania partycypacyjnego, innowacyjnego, jak na owe czasy, podejścia do projektowania, racjonalnych i nowoczesnych rozwiązań architektoniczno-budowlanych, w założeniu, ukierunkowanych na zapewnienie maksymalnej wygody mieszkańców, osiedla zaprojektowane przez małżeństwo Hansenów, powszechnie uznawane są za trudną przestrzeń do zamieszkiwania. Najpełniejszą realizacją idei Formy Otwartej, według jej autorów, jest powstałe w 1967 r. Osiedle im. Juliusza Słowackiego w Lublinie. Bazując na literaturze - „Zaczyn o Zofii i Oskarze Hansenach” autorstwa Filipa Springera, artykułach wymienionych w bibliografii, publikowanych wypowiedziach twórców, materiałach audio oraz na wnioskach zebranych podczas warsztatów „Forma Otwarta. Osiedle Otwarte. Rewitalizacja osiedla im. Juliusza Słowackiego”, które odbyły się w dniach 21-23 listopada 2014 r. w Lublinie, opisane zostaną możliwości transformacji oraz poprawy warunków jego zamieszkiwania, realizując pierwotne założenia architektów. Praca ta jest również próbą odpowiedzi na pytanie o to, czy problemy zamieszkiwania osiedla w Lublinie, z którymi borykają się mieszkańcy, to kwestia złych założeń projektowych czy zmiany potrzeb ludzi na przestrzeni 40 lat. Praca składa się z części opisującej koncepcję Formy Otwartej, wprowadzenia do problematyki osiedla im. Juliusza Słowackiego w Lublinie na podstawie zebranej literatury, artykułów internetowych, nadmienionej wyżej książki, własnych obserwacji, jak i wyciągniętych wniosków po udziale w wymienionych wyżej warsztatach. W drugiej części pracy zawarty zostanie opis powziętych metod projektowych oraz opracowana podczas warsztatów koncepcja transformacji osiedla im. Juliusza Słowackiego w Lublinie. 1.1. Idea Formy Otwartej oraz Formy Zamkniętej Według Oskara Hansena, Formę Otwartą oraz Zamkniętą zdefiniować mogą pojęcia matriarchatu oraz patriarchatu. Cytując architekta, „ Epokę Matriarchatu, w której człowiek był organiczną częścią natury nazwałem Epoką Formy Otwartej, natomiast Epoką Patriarchatu, w której człowiek zdominował naturę i spowodował jej kryzys - Epoką Formy Zamkniętej. Forma Otwarta to sztuka autentycznych zdarzeń, natomiast Forma Zamknięte to sztuka przemocy”1. Według lubelskiej grupy PSF2, 1 Pawilon Stabilnej Formy, Forma Otwarta jako passe-partout patriarchatu ? [on-line], Portal Obieg, Dostępny w Internecie: http://www.obieg.pl/teksty/1988 [dostęp: 16 sierpnia 2007] 2 Grupa Pawilon Stabilnej Formy - Cezary Klimaszewski, Tomasz Kozak, Tomasz Malec 228


Kamila Piotrowska

„patriarchalne Formy Zamknięte charakteryzują się dominacją i niezmiennością dogmatycznych układów centrycznych, natomiast Formy Otwarte cechuje relatywizm oraz współpartnerstwo demokratycznych i egalitarnych struktur zdecentralizowanych”3. Postulatem Hansena w kontekście realizacji założeń idei Formy Otwartej jest tworzenie architektury i przestrzeni publicznych będących tłem dla zdarzeń i inicjatyw społecznych. Człowiek, a nie forma, jest elementem najistotniejszym w projekcie. Kolejnym postulatem jest to, aby zasiedlać i humanizować istniejące struktury, dostosowywać je do własnych potrzeb, nie wyburzając ich. Ponadto, jak pisze Hansen „współistnieć oznacza więcej widzieć”, co traktuje o tym, że Forma Otwarta pełni rolę „narzędzia diagnostycznego”, które pozwala zbadać daną przestrzeń i kondycję społeczeństwa oraz kultury. Według koncepcji Formy Otwartej należy odejść od schematycznego podejścia do ludzi, a tak zwana jednostka „typowa” nie istnieje. Ludzie różnią się od siebie, mają odmienne style życia, potrzeby, przyzwyczajenia. Traktowanie człowieka jako typowego modułu w projektowaniu, charakterystyczne jest dla teorii modernizmu, z którą Hansenowie nie do końca się zgadzali. Twórcom modernistycznym zarzucali tendencje do tworzenia jednolitych i przytłaczających struktur, elewacji kreślonych „od linijki”, monotonnych i pozbawionych ludzkiej skali. W celu wytworzenia koncepcji dostosowanej do potrzeb jej przyszłych użytkowników, Hansenowie stosowali zasady będące podwaliną dzisiejszego procesu projektowania partycypacyjnego, przeprowadzając rozmowy z przyszłymi mieszkańcami oraz próbując wspólnie wypracować koncepcję rozplanowania mieszkań4. Tego typu działania miały miejsce przy okazji powstawania osiedla im. Juliusza Słowackiego w Lublinie. 1.2. Charakterystyka osiedla im. Juliusza Słowackiego w Lublinie projektu Oskara i Zofii Hansenów W roku 1957 powstała Lubelska Spółdzielnia Mieszkaniowa (LSM). Pierwszą realizacją w jej ramach było osiedle im. Adama Mickiewicza w Lublinie. Osiedle to, zaprojektowane przez architekta Feliksa Haczewskiego, cieszyło się ogromną popularnością. Osiedle projektowane było z dużą swobodą - niewielka ilość budynków mieszkalnych rozmieszczonych na pagórzystym terenie z ulokowanymi pośród nich tematycznymi placami zabaw. Na owym osiedlu, na czterdziestu dwóch hektarach pomieszczono dziesięć tysięcy osób. Mimo tego, że osiedle Mickiewicza podawane było za wzór dla innych tego typu realizacji, nie zaspokoiło ono w pełni potrzeb rozrastającego się Lublina. W związku z tym postanowiono wybudować tuż obok kolejne osiedle5 3 Pawilon Stabilnej Formy, Forma Otwarta jako passe-partout patriarchatu ? [on-line], Portal Obieg, Dostępny w Internecie: http://www.obieg.pl/teksty/1988 [dostęp: 16 sierpnia 2007] 4 Springer F., Zaczyn o Zofii i Oskarze Hansenach, Kraków 2013, s. 120 5 Mowa tu o osiedlu im. Adama Mickiewicza w Lublinie - pierwszym z siedmiu osiedli LSM, które stało się dla innych wzorem i przykładem osiedla - ogrodu. Zostało wzniesione 229


Projekt rewitalizacji osiedla im. Juliusza Słowackiego w Lublinie

(Rys.1), jednakże tym razem muszące pomieścić, na szesnastu hektarach, siedem tysięcy trzysta osób. O ile w przypadku realizacji osiedla Mickiewicza można było przeznaczyć na budowę metra kwadratowego trzy tysiące złotych, o tyle w przypadku osiedla Słowackiego zaledwie dwa tysiące złotych. Do stworzenia koncepcji osiedla zaangażowani zostali architekci Zofia i Oskar Hansenowie wraz z zespołem, ze względu na ich wcześniejszą, nietypową realizację osiedla na Rakowcu w Warszawie.

Rys. 1. Mapa satelitarna fragmentu Lublina ze wskazaniem granic osiedla im. Juliusza Słowackiego w Lublinie. Hansenowie powtarzali, że nie istnieje takie pojęcie jak „typowa osoba” przeznaczona do „typowego domu”6. W myśl tej zasady opracowali koncepcję osiedla bazując na rozmowach z jego przyszłymi użytkownikami oraz mieszkańcami sąsiedniego osiedla Mickiewicza. Filip Springer w książce „Zaczyn o Zofii i Oskarze Hansenach” nadmienia, iż chętnych do współpracy było niewielu. Celem było stworzenie liniowego, niecentralnego układu urbanistycznego, realizując tym samym ideę Linearnego Systemu Ciągłego7. Centralny element założenia stanowi południowa w latach 1958-1971 według projektu arch. Feliksa Haczewskiego. 6 Springer F., Zaczyn o Zofii i Oskarze Hansenach, Kraków 2013, s. 119 7 Linearny System Ciągły (LSC)- “Linearny System Ciągły jest propozycją kształtowania otoczenia człowieka w oparciu o wzorzec organiczny, elastyczną, proporcjonalną zależność biegnących równolegle do siebie stref urbanistycznych – obsługujących i obsługiwanych, stanowiąc wiązkę organicznie współzależnych różnych układów funkcjonalnych podlegających stałym przemianom”- O. Hansen, [w]: Filas P., Oskar Hansen, Linearny System Ciągły [on-line], Ośrodek “Brama Grodzka - Teatr NN” Leksykon Lublin, Dostępny w Internecie: http://teatrnn.pl/leksykon/node/2472/oskar_hansen_linearny_system_ ci%C4%85g%C5%82y 230


Kamila Piotrowska

strefa obsługiwana, gdzie zostały usytuowane budynki mieszkaniowe, usługowe oraz ogród osiedlowy. Jest ona dostępna tylko dla ruchu pieszego. Strefa obsługująca znajdująca się w północnej części osiedla zawiera zaplecze oraz komunikację kołową. W skład tej strefy wchodzą parkingi naziemne, parterowe garaże, place gospodarcze i dojazdy do bloków. Główny trzon założenia stanowią trzy półkoliście biegnące, pięciokondygnacyjne budynki o długości kilkuset metrów. Ich zadaniem jest wydzielanie przestrzeni i ochrona wnętrza. W celu przerwania monotonii wijących się budynków, Oskar Hansen zaprojektował grupę krótszych budynków pięciokondygnacyjnych oraz sześć budynków jedenastokondygnacyjnych, zamykających krajobraz osiedla od strony zachodniej i wschodniej. Infrastrukturę osiedla, według projektu, stanowić miały: budynek przedszkola, budynek szkoły podstawowej, budynek usługowo-handlowy znajdujący się w strefie obsługującej, targowisko oraz dom kultury znajdujący się w centralnej części strefy obsługiwanej. Obecnie dom kultury został zlikwidowany, a na jego miejscu, w 2000 roku, pojawił się budynek kościoła katolickiego8. Istotnym elementem jest tu Teatr Formy Otwartej domykający osiedle od strony wschodniej. Otwarta przestrzeń publiczna utworzona na sztucznie usypanym pagórku w formie tarasowej, dawniej pełniąca rolę agory, zielonego skweru. Kolejnym ważnym punktem osiedla jest targowisko - kompleks, według projektu, składający się nie tylko z niewielkich pomieszczeń handlowych, ale również z zadaszonego placu z betonowymi ławami, gdzie przejścia między pawilonami biegną nadwieszonymi kładkami, co miało umożliwić obserwację targowego życia (Ryc.2.).

Rys. 2. Schemat rozmieszczenia budynków mieszkaniowych oraz usługowych na osiedlu im. Juliusza Słowackiego w Lublinie, przedstawiony na podkładzie sytuacyjno - wysokościowym. 8 Parafia Błogosławionego Piotra Jerzego Frassati w Lublinie. 231


Projekt rewitalizacji osiedla im. Juliusza Słowackiego w Lublinie

Ponadto ważną rolę odgrywały, w założeniu osiedla, kreatywne place zabaw, nie posiadające zabawek najczęściej obecnie spotykanych na placach zabaw, lecz będące formą toru przeszkód, miejsca rozwoju kreatywności małych użytkowników. „Nic nie jest określone raz na zawsze, to, czym będzie dane miejsce zależy tylko i wyłącznie od wyobraźni małych użytkowników”9 - przytaczał Springer. Same mieszkania tworzone są w taki sposób, aby łatwo można było wprowadzać zmiany w ich układach przez użytkowników. W tym celu konstrukcja budynków opiera się na ścianach zewnętrznych, przez co występuję możliwość swobodnej aranżacji wnętrz, bez konieczności ingerowania w strukturę konstrukcji. W tym miejscu nastąpi przejście do charakterystyki problemów, z którymi borykają się mieszkańcy osiedla na przestrzeni lat, zmian jakie zaszły w strukturze osiedla od momentu jego powstania oraz problematyki Formy Otwartej w kontekście zachodzących zmian urbanistyczno-architektonicznych oraz społecznych. „Dlaczego zarząd LSM pozwolił na budowę takiego ohydnego osiedla pod względem architektonicznym i szczytowego brakoróbstwa? Osiedle szpeci tylko istniejące osiedle Mickiewicza i jest pośmiewiskiem mieszkańców Lublina. [...]. Mieszkania są małe, niewygodne, mało funkcjonalne i niedbale wykonane. Mało tego. Mieszkań tych nie pokazuje się przyszłym użytkownikom. Użytkownik widzi mieszkanie dopiero po otrzymaniu przydziału i kluczy”10 - część treści listu od jednego z mieszkańców do Zarządu LSM z 1971 roku. Tego typu przytaczanych negatywnych wypowiedzi po dziś dzień można znaleźć wiele, między innymi w materiałach źródłowych, których użyłam do opracowania tekstu. Głównym problemem mieszkańców są zbyt małe mieszkania, słabo doświetlone pomieszczenia, niestabilne balkony11, brak dobrze zaopatrzonych, ciekawych i bezpiecznych placów zabaw, brak wyraźnie zaakcentowanej przestrzeni wspólnej, zaniedbany kompleks targowiska czy sam Teatr Formy Otwartej, który obecnie jest skrajnie zaniedbany i niebezpieczny, szczególnie po zmroku. Dawniej, Teatr Formy Otwartej służył jako przestrzeń zabaw i spotkań mieszkańców. Targowisko zostało ogrodzone, przez co, jednocześnie wyraźnie oddzielone od reszty struktury, a dodatkowo znajdując się w strategicznym miejscu u wejścia do osiedla od strony głównego ronda na skrzyżowaniu ulic Wileńskiej oraz Tomasza Zana, tworzy wrażenie mało dostępnej przestrzeni. Kolejnym problemem tego obszaru jest prowizoryczny charakter zadaszenia głównego ciągu prowadzącego przez targ, składającego się z różnego rodzaju materiałów i form. Zadaszenie przecieka w przypadku wystąpienia opadów atmosferycznych. Najsilniej uderzającym problemem 9 Springer F., Zaczyn o Zofii i Oskarze Hansenach, Kraków 2013, s. 121 10 Springer F., Zaczyn o Zofii i Oskarze Hansenach, Kraków 2013, s. 123 11 Brak stabilności balkonów wynika z ich tymczasowości, a co za tym idzie, użycia odpowiednich rozwiązań budowlanych dla tego typu obiektów. W założeniu architekta, balkony miały być możliwe do przewieszenia w inne miejsce, stosunkowo łatwego ich zdjęcia bądź dobudowania, w celu zapewnienia mieszkańcom swobody projektowej. 232


Kamila Piotrowska

jest tu jednak mnogość występowania nośników reklamowych, tworzących chaos i wrażenie nieuporządkowania, zakrywając jednocześnie pawilony. Samo osiedle jest niezwykle słabo oświetlone po zmroku, co wpływa na brak poczucia bezpieczeństwa użytkowników tej przestrzeni. Istotną zmianą, która zaszła w strukturze osiedla od czasów jego powstania była budowa obiektu sakralnego - parafii Błogosławionego Piotra Jerzego Frassatiego, na miejscu dawnego budynku Miejskiego Domu Kultury. Zmiana ta powszechnie budzi kontrowersje u znawców tematu Formy Otwartej oraz miłośników twórczości Hansenów. Obiekt kościoła uznawany jest za przeciwieństwo idei decentralizacji przestrzeni oraz podporządkowania otoczenia ludziom. Grupa PSF tak komentuje to zdarzenie: „ Ten „Teatr Formy Otwartej”, zaprojektowany w 1961 roku i zrealizowany w 1967, stał się w roku 2005 „tłem” osobliwego „dramatu” architektonicznego. Oto w zdecentralizowanej strukturze urbanistycznej pojawił się dominacyjny monolit Formy Zamkniętej, który regresywnie scentralizował i zhierarchizował otwarty układ osadniczy. Monolitem tym jest pseudogotycki kościół wybudowany w środku osiedla na planie domu kultury przekształconego kilka lat wcześniej w kaplicę.”12 . Innym przykładem przełamania zasady stosowania zasad idei Formy Otwartej było stworzenie pomnika popiersia Juliusza Słowackiego. Rzeźba przyjmująca tego typu formę reprezentuje schemat Formy Zamkniętej. Te zmiany zaszły po śmierci architekta, jednakże obowiązek ochrony idei twórcy przejęła żona Zofia oraz syn Igor Hansen. Oprócz nich, o kontynuację koncepcji w przypadku nowych realizacji i ingerencji na osiedlach zaprojektowanych przez Oskara Hansena, walczy Euzebiusz Maj, mieszkaniec osiedla Słowackiego, z którym twórcy na etapie projektowym konsultowali swoje pomysły. Maj był również jednym z ekspertów komentującym projekty powstałe w wyniku warsztatów „Forma Otwarta.”. Mimo problemów wymienionych powyżej, mieszkańcy czują się związani ze swoim miejscem zamieszkania, a w celu poprawy jakości życia na osiedlu Słowackiego powstają grupy, stowarzyszenia, których celem jest pobudzenie aktywności społecznej na omawianym obszarze i jemu podobnych. Takim stowarzyszeniem jest między innymi grupa „Lokatorzy”, która stworzyła „Audiotekę Osiedlową”13, składającą się z nagrań dwudziestu wywiadów przeprowadzonych z mieszkańcami osiedla im. Juliusza Słowackiego w Lublinie.

12 Pawilon Stabilnej Formy, Forma Otwarta jako passe-partout patriarchatu ? [on-line], Portal Obieg, Dostępny w Internecie: http://www.obieg.pl/teksty/1988 [dostęp: 16 sierpnia 2007] 13 Lokatorzy, Audioteka Osiedlowa [on-line], Lokatorzy. Narracje wokół spółdzielczych utopii, Dostępny w Internecie: https://soundcloud.com/lokatorzy-1 [dostęp: 1 sierpnia 2014] 233


Projekt rewitalizacji osiedla im. Juliusza Słowackiego w Lublinie

2.0 PROJEKT TRANSFORMACJI OSIEDLA IM. J. SŁOWACKIEGO W LUBLINIE W DUCHU IDEI FORMY OTWARTEJ 2.1. Metody pracy nad projektem Projekt przekształceń osiedla im. Juliusza Słowackiego w Lublinie powstał w wyniku pracy zespołowej, w ramach warsztatów „Forma Otwarta. Osiedle Otwarte. Rewitalizacja osiedla im. Juliusza Słowackiego”, które odbyły się w dniach 2123 listopada 2014 r. w Lublinie. Praca wstępna na warsztaty przyjęła formę pracy pisemnej dotyczącej osobistych wyobrażeń na temat przekształceń, jakie mogłyby zajść na osiedlu Słowackiego, w celu poprawy jakości życia jego mieszkańców. Następnie, uczestnicy wybrani do udziału w warsztatach, dobrani w grupy czteroosobowe, przed podjęciem pracy nad projektem, przeprowadzili wizję lokalną na badanym terenie. Oprócz powierzchownych obserwacji, uczestnicy warsztatów przeprowadzali rozmowy z mieszkańcami w celu zbadania ich problemów i potrzeb u źródła. Przeprowadzone wywiady utwierdziły uczestników w tym, iż przedstawione przez organizatorów warsztatów sondaże i wyniki badań społecznych mają realne przełożenie na rzeczywistość. Istotnym elementem osiedla, oprócz jego struktury fizycznej oraz społecznej jest odczuwalna wyjątkowa atmosfera, wytworzona w wyniku odpowiedniego umiejscowienia budynków mieszkalnych w taki sposób, aby domykały przestrzeń, tworząc enklawę zieleni wewnątrz osiedla. Odczuwalny był również efekt liniowości założenia, który zaburzony został przez realizację wspomnianego wcześniej obiektu sakralnego w samym jego centrum. Mimo, nadmienionej we wstępie, znacznej ilości osób zamieszkującej badane osiedle, w przeciągu dwóch godzin, między godz. 11:00 a 13:00, ilość napotkanych mieszkańców w przestrzeni osiedla ograniczyła się do pięciu osób. Kolejnym etapem były dyskusje wewnątrz zespołów projektowych oraz konsultacje z organizatorami warsztatów. W ramach przeprowadzanych prelekcji w drugim dniu warsztatów, uczestnicy zapoznali się z metodami pracy, realizacjami z pogranicza tematyki Formy Otwartej oraz interpretacje tego tematu we własnej działalności zawodowej prelegentów. Prelegentami byli: dr inż. arch. Bolesław Stelmach, prof. nzw. dr hab. inż. arch. Ewa Kuryłowicz, art. Jarosław Koziara oraz prof. Mariusz Dąbrowski. Dalszą część warsztatów stanowiła praca nad projektem polegająca na dyskusji, wymianie spostrzeżeń dotyczących interpretacji koncepcji Formy Otwartej i możliwości rozwoju osiedla w formie jej twórczej kontynuacji. trzydniowe spotkanie zakończone zostało finalną prezentacją projektów przy udziale ekspertów w danym temacie. Prezentacje zakończyły się dyskusją nad proponowanymi rozwiązaniami. Dalszy etapem działania będzie organizacja wystawy oraz publiczna dyskusja z udziałem mieszkańców osiedla.

234


Kamila Piotrowska

2.2. Projekt rewitalizacji osiedla im. Juliusza Słowackiego w Lublinie Głównym założeniem projektu było podkreślenie znaczenia tak zwanego „kręgosłupa” założenia - głównej jego osi biegnącej od wejścia na targowisko przy skrzyżowania ulic Tomasza Zana oraz Wileńskiej, poprzez centrum założenia, jakim jest aktualnie plac z budynkiem kościoła, po Teatr Formy Otwartej (Rys.3.).

Rys. 3. Schemat głównej osi założenia wraz z przestrzeniami będącymi obiektem opracowania koncepcyjnego. Istotną rolę w projekcie odegrały również dawne place zabaw14 oraz same budynki. Chcąc uniknąć tworzenia nowych, dominujących struktur i zbyt mocnego akcentowania głównego ciągu pieszego, projekt ma na celu drobnymi i prostymi zabiegami dostosowanie osiedla do potrzeb mieszkańców, przy ich udziale. Bazując na doświadczeniu w organizacji działań partycypacyjnych, można wysnuć wniosek, iż ludzie znacznie bardziej dbają o swoją przestrzeń, angażując się w jej współtworzenie. Według Hansenów, to właśnie mieszkańcy mieli współtworzyć tą przestrzeń, a ona miała ewoluować w celu dostosowania się pojawiających się z biegiem lat nowych potrzeb, zmieniających się uwarunkowań. Celem projektu jest nie tyle stworzenie mieszkańcom nowej przestrzeni, narzucenie konkretnych rozwiązań, co przekazanie „narzędzi”, dzięki którym mogliby decydować o swoim otoczeniu. Narzędzia te przedstawię przy okazji opisu poszczególnych części projektu. Istotnym elementem projektu jest jego etapowanie. Pierwszym etapem jest „Uświadamianie”, które jest aktualnie realizowane 14 Place zabaw są aktualnie sukcesywnie likwidowane ze względu na ich brak użyteczności oraz brak zainteresowania nimi ze strony najmłodszych mieszkańców osiedla. Jednocześnie, brak zainteresowania może wynikać z ich złego stanu technicznego oraz wizualnego. 235


Projekt rewitalizacji osiedla im. Juliusza Słowackiego w Lublinie

i polega na tworzeniu coraz większej dostępnej bazy informacji na temat twórczości Hansenów, spontanicznych akcjach społecznych na terenie osiedla czy też spotkaniach i wykładach organizowanych w instytucjach kulturalnych w Lublinie. Kolejnym etapem jest utworzenie jednostki odpowiedzialnej za prace planistyczne i partycypację lokalnej społeczności, będącej jednocześnie pośrednikiem między zarządcami miasta a mieszkańcami LSM. Następny etap koncepcji to wdrażanie drobnych projektów eksperymentalnych z mieszkańcami, w celu wspólnego wypracowania koncepcji zagospodarowania przestrzeni publicznych osiedla. Ponadto na tym etapie istotne byłoby również sukcesywne oczyszczanie, remontowanie istniejących struktur i wprowadzanie niewielkich ingerencji artystycznych, instalacji dla dzieci i młodzieży w celu wzbudzenia ich zainteresowania problemem i poczucia odpowiedzialności za wspólną przestrzeń. Kolejnymi etapami byłyby realizacje projektów wypracowanych na poprzednich etapach we współpracy ze specjalistami. Pierwszym prezentowanym zagadnieniem była kwestia poczucia bezpieczeństwa na osiedlu oraz scalenie istotnych jego punktów. Projekt zakłada utworzenie oświetlenia w postaci lamp LED reagujących na ruch15, co sygnalizowałoby z daleka nadchodzących sąsiadów, byłoby atrakcją zachęcającą do wieczornych spacerów, przez co zwiększyłby się ruch na osiedlu nawet po zmroku (Rys.4.). Ponadto, w celu upowszechniania wiedzy o walorach osiedla, na odcinku między dawnym Miejskim Domem Kultury a Teatrem Formy Otwartej, utworzone by zostały niewielkie punkty informacyjne wtopione w istniejącą tkankę. Elementem, który mógłby posłużyć za nośnik informacji, według projektu, byłaby istniejąca rzeźba złożona ze ścianek o formie rozciętych walców, tworzących ciekawą przestrzeń ekspozycyjną (Rys.5.).

15 Reakcja lamp LED na ruch jest możliwa dzięki odpowiednim czujnikom ruchu działającym na daną odległość obiektu poruszającego się od źródła światła. 236


Kamila Piotrowska

Rys. 4. Schemat koncepcyjny przedstawiający projektowane zmiany na trasie biegnącej od wejścia przy targowisku po Teatr Formy Otwartej.

Rys. 5. Schemat koncepcyjny rozwiązania problemu nośników informacyjnych na odcinku trasy pomiędzy placem centralnym a Teatrem.

237


Projekt rewitalizacji osiedla im. Juliusza Słowackiego w Lublinie

Rys. 6. Schemat koncepcyjny rozwiązania problemów: odcięcia ogrodzeniem targu od reszty osiedla oraz głównej ulicy, chaosu wizualnego oraz braku funkcjonalności - zadaszenie głównego ciągu. Problem panującego na targowisku chaosu spowodowanego wielością zastosowanych nośników reklamowych jest możliwy do rozwiązania poprzez stworzenie systemu identyfikacji wizualnej dla danego terenu oraz ujednolicenie szyldów, co byłoby zadaniem dla specjalisty w danej dziedzinie. Dodatkowo konieczny byłby w tym przypadku odgórnie narzucony zakaz umieszczania, zarówno zewnętrznych jak i wewnętrznych, szyldów reklamowych na terenie targu i w jego bliskim sąsiedztwie. Oprócz wizualnej bariery jaką stanowią nośniki reklamowe zlokalizowane od ulicy, problemem jest również płot okalający targ. Rozwiązaniem tego problemu mogłoby być usunięcie płotu na całości obszaru, a jeśli nie byłoby to możliwe ze względów praktycznych, to z pewnością w strategicznych miejscach - od skrzyżowania ulic Tomasza Zana i Wileńskiej oraz od wejścia na teren osiedla. Ostatnim elementem zawartym w projekcie jest stworzenie jednolitego, stałego zadaszenia nad głównym traktem, odpowiadając na potrzeby sprzedawców, którzy umieszczali nad poszczególnymi straganami tymczasowe, niejednolite zadaszenia, wpływające na negatywny odbiór miejsca oraz brak komfortu pracy w przypadku złych warunków pogodowych (Rys.6.).

238


Kamila Piotrowska

Rys. 7. Schemat koncepcyjny rozwiązania problemu nieatrakcyjnej i niebezpiecznej struktury Teatru Formy Otwartej. Forma i lokalizacja Teatru Formy Otwartej jest ciekawa, przemyślana i wynika z pierwotnych założeń projektantów. W celu przywrócenia tej przestrzeni dawnej świetności, nie zamykając ją na jedną funkcję, głównym założeniem projektu jest jej oczyszczenie we współpracy z mieszkańcami oraz wymiana nawierzchni. Jednostka odpowiedzialna za animację osiedla, mogłaby wykorzystywać tą przestrzeń w celu organizacji wydarzeń kulturalnych, a mieszkańcy jako przestrzeń zabaw, publiczną agorę (Rys.7.). Jedna z grup projektowych podeszła do tego tematu w zupełnie inny sposób - zmieniając aktualną lokalizację Teatru. Założeniem autorów było „przeniesienie” struktury, bazując na jej obecnej formie (nieregularnie, schodkowo ułożonych prostopadłościanów) tuż obok kościoła, wchodząc tym samym w dialog z centralną dominantą - nie walcząc z nią, lecz chcąc nieco osłabić jej działanie i stworzyć w tym kontrowersyjnym miejscu ciekawą przestrzeń publiczną. Propozycja ta była przyczynkiem gorącej dyskusji, gdzie rozważano, czy tego typu forma nie zniknęłaby na tle istniejącej bryły, bądź jeszcze bardziej wzmocniła efekt centralizacji osiedla, a przede wszystkim naruszyłaby istotne, pierwotne założenie urbanistyczne projektantów. Propozycja nie została jednoznacznie oceniona.

239


Projekt rewitalizacji osiedla im. Juliusza Słowackiego w Lublinie

Rys. 8. Schemat koncepcyjny rozwiązania problemu nieużytkowanych, niebezpiecznych i likwidowanych placów zabaw. Odpowiedzią na problem znikających i niszczejących placów zabaw jest gruntowny remont istniejących elementów oraz kontynuacja idei placu kreatywnego poprzez umieszczanie współczesnych struktur. Podążając za ideą Formy Otwartej, istotne będzie zachowanie istniejącego charakteru w projektowanych elementach - brak tematyzacji przestrzeni, podkreślanie jej walorów edukacyjnych, przyczyniających się rozwoju kreatywności u najmłodszych (Ryc.8.). Tego typu realizacje są aktualnie coraz bardziej popularne, szczególnie w krajach Europy Zachodniej, krajach skandynawskich.

240


Kamila Piotrowska

Rys. 9. Schemat koncepcyjny rozwiązania problemu braku Domu Kultury oraz dominacji budynku kościoła - zaburzenia idei Formy Otwartej założenia. Budynek kościoła, który powstał na terenie dawnego Miejskiego Domu Kultury, jest jak wspomniałam wyżej , problemem modyfikacji Formy Otwartej przez Formę Zamkniętą. Likwidacja tego obiektu jest na ten moment niemożliwa, a wszelkie dotychczasowe próby osłabienia jego dominacji w przestrzeni poprzez projektowanie sąsiadujących struktur przysłaniających go, konkurujących z nim na poziomie formy bryły czy samej wysokości, niosą ryzyko, iż efekt może być odwrotny do zakładanego. Większym problemem dla samych mieszkańców i dla integracji przestrzeni jest brak wyraźnie wydzielonego miejsca spotkań i organizacji wydarzeń kulturalnych - dawnego MDK. Jedną z możliwości zmierzenia się z tym problemem jest stworzenie nowego Domu Kultury zlokalizowanego na placu przed budynkiem kościoła. Zakładana forma ma być zintegrowana z istniejącym nasypem ziemnym, nie próbując „konkurować” z dominującą bryłą kościoła, lecz wchodząc z nią w dialog, we współczesny sposób odpowiedzieć na dany problem w kontekście idei Formy Otwartej. Rozcięcie pagórka ma na celu otworzenie bezpośredniego przejścia od targu do Teatru Formy Otwartej oraz kierowanie ludzi ku nowemu Domowi Kultury, w którym nie tyle forma, co funkcja i lokalizacja będą przyciągały mieszkańców, jednocześnie nie odbierając im centralnego placu zieleni (Rys.9.).

241


Projekt rewitalizacji osiedla im. Juliusza Słowackiego w Lublinie

Rys. 10. Schemat koncepcyjny rozwiązania problemu konieczności dostosowania budynków mieszkalnych do aktualnych potrzeb mieszkańców. Ostatnim elementem projektu jest koncepcja poprawy warunków zamieszkiwania w budynkach mieszkalnych, ich stanu technicznego oraz dostosowania do aktualnych potrzeb mieszkańców. Głównym założeniem projektu jest stworzenie katalogu rozwiązań modułowych, z pomocą których możliwe byłoby zaprojektowanie własnej formy balkonu we współpracy ze specjalistami. Proces zmian następujących z inicjatywy mieszkańców byłby monitorowany przez zespół architektów współpracujących z nimi w celu doboru najlepszego rozwiązania dostosowanego do potrzeb odbiorców. Niedostatek światła, niewielkie metraże i nieustawne układy mieszkań można, przy odpowiednich nakładach finansowych, dostosować do własnych potrzeb zmieniając układ ścian działowych, tak jak zakładał pierwotnie projekt Hansenów. Zespół architektów zaangażowanych w proces rewitalizacji osiedla, pełniłby rolę projektową, konsultacyjną i merytoryczną jako wsparcie projektowe dla mieszkańców, ośmielając ich do działania. Problem braku wyraźnie wydzielonych przestrzeni półprywatnych można rozwiązać poprzez wykorzystanie płaskich dachów budynków i budowę przeszklonych struktur ogrodów zimowych dostępnych dla każdej poszczególnej sekcji mieszkaniowej (Rys.10.).

PODSUMOWANIE Istnieje wiele możliwości rozwiązań problemów, o których traktował ten tekst, czego dowodem była różnorodność sposobów podejścia do tematu poszczególnych grup projektowych, biorących udział w warsztatach. Artykuł ten przedstawia jedynie jedną z nich. Cechą wspólną wszystkich wypracowanych projektów było dążenie 242


Kamila Piotrowska

do kontynuacji idei Formy Otwartej i pierwotnego założenia mówiącego o ewolucji tego miejsca, dostosowywania go do zmieniających się potrzeb mieszkańców, przy ich znaczącym udziale w procesie projektowym. Istotne było również to, aby nie odtwarzać pierwotnych rozwiązań projektantów, lecz idąc z tak zwanym duchem czasu, wkomponować współczesne rozwiązania w istniejącą strukturę. Ten temat jest w dalszym ciągu niewyczerpany, a warsztat był jedynie wstępem do kolejnych etapów pracy nad przekształceniem badanego obszaru. Jednym z nich będzie organizacja publicznej dyskusji na temat przyszłości osiedla im. Juliusza Słowackiego w Lublinie oraz konfrontacji propozycji uczestników warsztatów z opinią publiczną podczas finalnej wystawy prac. LITERATURA 1.

Springer F.,2013, Zaczyn o Zofii i Oskarze Hansenach, Karakter, Kraków, s. 117-134,

2.

Lokatorzy, 2014, Audioteka Osiedlowa [on-line], Lokatorzy. Narracje wokół spółdzielczych utopii, https://soundcloud.com/lokatorzy-1 [dostęp: 1 sierpnia 2014]

3.

Pawilon Stabilnej Formy, Forma Otwarta jako passe-partout patriarchatu ? [on-line], Portal Obieg, http://www.obieg.pl/teksty/1988 [dostęp: 16 sierpnia 2007]

4.

Zętar J., 2001, Oskar Hansen – osiedle im. Juliusza Słowackiego w Lublinie [on-line], Leksykon Lublin, Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN”, http://teatrnn.pl/leksykon/node/1570/ oskar_hansen_osiedle_im_juliusza_s%C5%82owackiego_w_lublinie

5.

Filas P., Oskar Hansen – Linearny System Ciągły, [on-line], Leksykon Lublin, Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN”, http://teatrnn.pl/leksykon/node/2472/oskar_hansen_linearny_system_ ci%C4%85g%C5%82y

6.

Mącik H., Paradoks Formy Otwartej [on-line], Portal Kultura enter, http://kulturaenter.pl/ paradoks-formy-otwartej/2008/10/, [dostęp: lipiec 2008]

SPIS ILUSTRACJI Rys. 1. Mapa satelitarna, Wikimapia, Dostępna w Internecie: http://wikimapia.org/#lang=pl&lat=54 .360800&lon=18.658300&z=12&m=b [dostęp: 2015] Rys. 2. Autorstwo własne Rys. 3. Autorstwo własne Rys. 4. Autorstwo własne Rys. 5. Autorstwo własne Rys. 6. Autorstwo własne Rys. 7. Autorstwo własne Rys. 8. Autorstwo własne Rys. 9. Autorstwo własne Rys. 10. Autorstwo własne 243



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.