dsacxzczfazfsfghsd

Page 1



SPIS TREŚCI POWIAT

JEDWABNO

GDZIE STANĄ WIATRAKI?

W kilku gminach przygotowania do inwestycji są już zaawansowane, w innych na przeszkodzie stoi klimat i ... lotnisko

9

CIĘŻKA WALKA Z ETERNITEM

18

Tylko trzy gminy mają opracowany program usuwania azbestu i mogą ubiegać się o dotacje

POPĘKANE DŹWIGARY

Nadzór budowlany uznał, że stan hali sportowej zagraża bezpieczeństwu użytkowników

SZCZYTNO 5 - CZYNSZE W GÓRĘ

Stan substancji mieszkaniowej z roku na rok się pogarsza, bo brakuje pieniędzy na remonty

DZIEKAN GRZMI Z AMBONY NA „KURKA”

Artykuł o ujawnionych planach budowy domu przedpogrzebowego rozgniewał ks. Edwarda Molitorysa

13

7

NIE GRAM NA PERKUSJI

10

Rozmowa z p.o. komendanta – rektora Wyższej Szkoły Policji inspektorem doktorem Piotrem Bogdalskim

GMINA SZCZYTNO

LAUR ZA ARTYKUŁY O PIASUTNIE

11 - NAJTAŃSZA OSTROŁĘKA

Aż dziewięć firm stanęło do przetargu na budowę „schetynówki”

Redaktor naczelny „Kurka” otrzymał nagrodę w prestiżowym konkursie SGL Local Press

JEDWABNO AWANTURA O PRZEPROWADZKĘ

12

4

SPORT 26 - TRUD TYPOWANIA

Wójt znalazł lokum wielodzietnej rodzinie Beaty Kołakowskiej, ale nie wszyscy się cieszą

XV PLEBISCYT „KURKA MAZURSKIEGO” NA NAJPOPULARNIEJSZEGO SPORTOWCA POWIATU SZCZYCIEŃSKIEGO

WSPÓLNIE PRZEZ CAŁE ŻYCIE

Walentynkowa historia o uczuciu, które przetrwało 66 lat

WYDARZENIA

ODCHUDZONA SADIDA

16

Gimnazjum nr 1 najlepszą szczycieńską drużyną międzynarodowego turnieju

27 NIE ZAWSZE SIĘ WYGRYWA

REKLAMA

28

Czy zawody MMA zawitają do Szczytna?

28 - ZNÓW WBIEGNĄ PO SCHODACH Bieg Uwolnić Danuśkę po raz piąty

STAŁE RUBRYKI 5 - Post Scriptum 6 - Kronika zdarzeń 14 - Z „Kurkowego” archiwum 15 - Działka bez tajemnic 19 - Gawędy z niskiej grzędy

20 - Ogłoszenia 24 - Kronika prowincjonalna 26 - Sport 30 - Informator USC

Na okładce Dyrektor ZGK w Szczytnie Janusz Woźniak Fot. i oprac. graf. M. J. Plitt.

Kurek Mazurski nr 6 (907) 8.02.2012 r.

3


WYDARZENIA Redaktor naczelny „Kurka” otrzymał nagrodę w prestiżowym konkursie SGL Local Press

Marszałek Ewa Kopacz gratuluje redaktorowi naczelnemu „Kurka Mazurskiego”

Andrzej Olszewski, redaktor naczelny „Kurka Mazurskiego”, otrzymał główną nagrodę w kategorii dziennikarstwo śledcze i interwencyjne w konkursie SGL Local Press 2011. Przyznało ją jury pod przewodnictwem dziennikarza „Rzeczpospolitej” Igora Janke, a uroczyste ogłoszenie wyników odbyło się w sali kolumnowej Sejmu w obecności marszałek Ewy Kopacz. Konkurs Stowarzyszenia Gazet Lokalnych odbył się już po raz czwarty. Jury pod przewodnictwem Igora Janke oceniało 381

tekstów w siedmiu kategoriach. W każdej jurorzy nominowali 4 lub 5 osób. Do najbardziej prestiżowej obejmującej dziennikarstwo śled-

REKLAMA

4

Kurek Mazurski nr 6 (907) 8.02.2012 r.

cze i interwencyjne zgłoszono 81 prac. Za najlepszą jurorzy uznali cykl artykułów autorstwa redaktora naczelnego „Kurka” opisujących sytuację w domu samopomocy w Piasutnie. Uroczysta gala i wręczenie nagród odbyło się w piątek 3 lutego w sali kolumnowej Sejmu, z udziałem sprawującej patronat nad konkursem marszałek Ewy Kopacz. – Lokalna prasa to czujni strażnicy lokalnej demokracji, tropiciele wszelkich układów, nepotyzmu i kumoterstwa – mówiła marszałek. Z kolei przewodniczący jury zwracał uwagę na to, że wszystkie nadesłane na konkurs teksty były pisane z wielkim zaangażowaniem i silnym poczuciem misji. To, jego zdaniem, odróżnia prasę lokalną od dużych mediów ogólnopolskich. – Gratuluję wam tego i zazdroszczę jako dziennikarz – zwracał się do laureatów. Uzasadniając przyznanie głównej nagrody naczelnemu „Kurka” podkreślał, że jego teksty o nieprawidłowościach w domu samopomocy w Piasutnie zostały nie tylko dobrze napisane. - Uhonorowaliśmy go za intensywną pracę i odwagę w odkrywaniu faktów, a także za skuteczność w zmienianiu rzeczywistości – mówił Igor Janke. Oprócz niego konkursowe prace oceniali: Bertold Kittel (TVN),

Aleksandra Myczkowska, Piotr Aleksandrowicz (Newsweek), Grażyna Raszkowska (Rzeczpospolita), Maciej Pawlak (Gazeta Polska), Sylwia Szparkowska (Rzeczpospolita), Aleksandra Pezda (Gazeta Wyborcza) i Anna Brzezińska-Skarżyńska (PAP Foto). W pozostałych kategoriach nagrody otrzymali: ekonomia – Anetta Przespolewska (Życie Pleszewa), rolnictwo, wieś i ekologia - Beata Zalot (Tygodnik Podhalański), edukacja - Monika GałuszkaSucharska (Gazeta Powiatowa Wiadomości Oławskie), zdrowie - Karol Górski (Gazeta Jarocińska), społeczeństwo - Stanisław Chudy (Sztafeta), fotografia prasowa - Paweł Jędrusik (Co tydzień, Jaworzno), najlepsza strona internetowa – tygodniksiedlecki.com. Tytuł Gazety Lokalnej Roku 2011 otrzymał Tygodnik Pałuki. (ew) PS. W 22-letniej historii „Kurka” odnieśliśmy już wiele sukcesów, zdobywając laury w konkursach: wojewódzkich, regionalnych i ogólnopolskich. Ostatnia nagroda w konkursie SGL Local Press jest jednak naszym największym osiągnięciem. W pierwszej edycji SGL

fot. E. Kułakowska

fot. E. Kułakowska

LAUR ZA ARTYKUŁY O PIASUTNIE

Przewodniczący jury Igor Janke i prowadząca galę Anna Popek

Local Press, w gronie nominowanych w kategorii ekologia znalazł się Wojciech Kułakowski za artykuł „Miasto nie dla rowerów”. Naszemu naczelnemu serdecznie gratulujemy! Redakcja „KM”


SZCZYTNO

fot. M.J.Plitt

Decyzję o wzroście czynszu tylko o 6% podjęła burmistrz Danuta Górska. – Czynsz odnosi się do stawki odtworzeniowej. U nas jest on na bardzo niskim poziomie, co nawet wytknęła nam kontrola NIK – mówi burmistrz. Większe podniesienie stawki uznała jednak za niewskazane, ze względu na rosnące koszty utrzymania, coraz bardziej dokuczliwe dla mieszkańców. - Dlatego nie poszliśmy w wysoką podwyżkę – tłumaczy.

Nieremontowane zasoby komunalne stopniowo popadają w ruinę

Stan substancji mieszkaniowej z roku na rok się pogarsza, bo brakuje pieniędzy na remonty

CZYNSZE W GÓRĘ

Od 1 kwietnia mieszkańcy Szczytna zapłacą więcej za czynsz w lokalach komunalnych, socjalnych i użytkowych. W tych pierwszych stawka bazowa za 1m2 powierzchni wzrośnie z 3,01 do 3,19 zł, czyli 6%. Tak jak do tej pory będzie ona obniżana w przypadku: ogrzewania piecowego – o 15%, braku gazu przewodowego – 15%, braku łazienki – 15%, czy wc poza budynkiem – 5%. Wszystkie łącznie obniżki nie mogą przekraczać 50%. W lokalach socjalnych stawka pójdzie w górę z 0,72 do 0,79 zł/m2 .

Żeby rachunek ekonomiczny się bilansował, czynsz w mieszkaniach komunalnych powinien pójść w górę nie o 18 a 38 gr/m2 . Tak wynika z wyliczeń dyrektora ZGK Janusza Woźniaka. - Z analizy przeprowadzonej od stycznia do września 2011 r. wynika, że średni miesięczny koszt utrzymania 1m2 powierzchni użytkowej wyniósł 2,89 zł/m2 , podczas gdy nasz średni przychód miesięczny tylko 2,51 zł/m2 – argumentuje dyrektor, pokazując cały segregator wyliczeń i analiz.

fot. M.J.Plitt

Według wyliczeń urzędników czynsze za mieszkania komunalne powinny wzrosnąć o 38 gr/m2 (13%), aby zbilansować koszty i przychody. Podwyżka będzie jednak mniejsza, bo miasto pokrywa różnicę wpływami z lokali użytkowych.

Zdaniem dyrektora Janusza Woźniaka podwyżka powinna być dwukrotnie wyższa. Nie wyraża jednak na to zgody burmistrz

Post Scriptum Miłość za pół ceny Co na Walentynki, gdy zachodzisz w głowę, wybierz się do Szczytna, zapłacisz połowę. Nie tylko za czerwieni serc wszelakiej smugi, Ale niemal wszędzie, za wszystkie usługi. Tak oto biznesmeni chcą miasto pobudzić, Niech zjadą turyści i nikt się nie nudzi. Wzięli w swoje ręce całe przedsięwzięcie, Niechaj będzie taniej, chociażby przy święcie. Pani burmistrz z wójtem poparli tę akcję, Wielu też, że warto przyznało im rację, więc zakochaj się w Szczytnie choćby za pół ceny, Może zamiast władzy, miłość je odmieni. Daniel Filipowicz

CO W KOSZTACH CZYNSZU? - Na co może liczyć mieszkaniec płacący czynsz? - Z tych pieniędzy pokrywamy sprzątanie klatek schodowych i terenów wokół budynków, zużycie energii elektrycznej na klatkach schodowych, przeglądy instalacji gazowych, kominów, techniczne 5-letnie i roczne – wylicza dyrektor. Trzeba też opłacić ubezpieczenia, podatek od nieruchomości i koszty zarządu. Na to ostatnie składają się wydatki związane z funkcjonowaniem ZGK. Są jeszcze remonty. To jedyna pozycja, którą można przekładać w czasie. – I przekładamy – przyznaje dyrektor. Na remonty z roku na rok przeznaczane są coraz mniejsze kwoty. To sprawia, że zasoby komunalne stopniowo popadają w ruinę. Chociaż koszty utrzymania, które powinny równoważyć przychody z mieszkań cały czas są pod kreską, firma administrująca nimi, czyli ZGK wciąż funkcjonuje. Jakim sposobem? - Mam lokale użytkowe, na których jest obowiązek zarabiać i dofinansowywać gospodarkę mieszkaniową – wyjaśnia dyrektor. W tych zasobach czynsz wzrośnie o ok. 5%. Także więc i tu nie ma większych nadziei na przeprowadzenie remontów.

WINDYKACJA SIĘ ROZKRECA Nie najlepszą sytuację pogłębia jeszcze wysokie zadłużenie lokatorów niepłacących czynsze. Na koniec roku wynosiło ono 1,2 mln zł - Już tak dramatycznie zadłużenie nie rośnie, bo korzystam z usług firmy windykacyjnej. Efekty są – pociesza nas dyrektor. (o) Kurek Mazurski nr 6 (907) 8.02.2012 r.

5


LUDZIE / KRONIKA ZDARZEŃ MODLĄ SIĘ O ZDROWIE DLA KS. KRZYSZTOFA Ksiądz Krzysztof Lauter, były wikariusz parafii Świętego Stanisława Kostki w Szczytnie, jest poważnie chory. Został poddany chemioterapii w szpitalu w Olsztynie.

rodzicami i młodszym rodzeństwem. Gehenna domowników trwała dwa lata. Chłopak bił ich, popychał, szarpał za ubrania, niszczył sprzęt. W dniu interwencji zaatakował matkę i siostrę. Teraz domowi tyrani staną przed sądem. Zbigniew C. został zatrzymany w areszcie na dwa miesiące. Daniel N. trafił z kolei pod dozór policji. Za znęcanie się nad osobą najbliższą grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Policjanci nieustannie apelują, abyśmy nie byli obojętni na przemoc. - Zadbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych. Każdy, nawet anonimowo, może powiadomić o fakcie znęcania się najbliższą jednostkę policji, dzwoniąc pod numer 112 lub 997

– mówi Aneta Choroszewska – Bobińska z KPP w Szczytnie. Ofiary przemocy domowej mogą również skorzystać z pomocy Pogotowia „Niebieska Linia” - nr tel. 801-12-00-02.

POTRĄCONA NA PRZEJŚCIU W poniedziałek 6 lutego po południu na przejściu dla pieszych na ul. Warszawskiej w Szczytnie kierowca citroena xsary picasso potrącił przechodzącą kobietę. Poszkodowana została zabrana do szpitala. Okoliczności i przyczyny zdarzenia wyjaśnia policja.

fot. archiwum „KM”

Informację na temat choroby kapłana, połączoną z prośbą o modlitwę, podał podczas niedzielnych mszy ks. dziekan Edward Molitorys. Ksiądz Lauter był ostatnim z wikariuszy w parafii św. Stanisława Kostki przy ks. Robercie Dziewiatowskim. W mieście cieszył się sympatią nie tylko swoich parafian, dał się poznać jako organizator im-

DOMOWI TYRANI W ARESZCIE

W środę 1 lutego oficer dyżurny szczycieńskiej komendy odebrał telefoniczne zgłoszenie o awanturze domowej na terenie gminy Świętajno. Na miejscu okazało się, że pijany 45-letni Zbigniew C. wyzywał swoją żonę, groził jej pozbawieniem życia i bił dzieci. W trakcie awantury uderzył jedno z nich, a drugie wraz ze swoją małżonką wygonił z domu, po czym zamknął drzwi na klucz. Zdesperowana kobieta zawiadomiła policję. Powiedziała też funkcjonariuszom, że jej domowe piekło trwa już trzy lata. Stróże prawa zatrzymali oprawcę. Następnego dnia otrzymali podobne zgłoszenie, tym razem z gminy Szczytno. Daniel N., lat 19 znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoimi

fot. archiwum

W minionym tygodniu strażacy kilkanaście razy walczyli z pożarami sadzy

Ks. Krzysztof Lauter

prez dla dzieci i młodzieży. Posługę w Szczytnie zakończył w połowie 2003 roku, a wierni żegnali go ze łzami w oczach. Później pracował w Braniewie i Olsztynie, od roku jest proboszczem w Nowym Kawkowie w gminie Jonkowo. O szczegóły związane z chorobą zapytaliśmy kolegę z seminarium, ks. Piotra Wójcika, również byłego wikariusza w parafii św. Stanisława Kostki. Ten jednak o powadze sytuacji usłyszał dopiero od nas. Przyznał jednak, że wiedział o wcześniejszej operacji ks. Krzysztofa. Odesłał nas jednocześnie do dziekana dekanatu Łukta. - Odwiedziłem go w czwartek – mówi ks. dziekan Kazimierz Dubowski. - Na jesieni ksiądz Lauter miał operację przepukliny. Potem poddano go badaniom i wtedy to wyszło. Nie wiem, jak długo będzie przebywał w szpitalu. Polecamy się Panu Bogu. (gp)

6

REKORDOWE SADZE

Panujące od dłuższego czasu siarczyste mrozy spowodowały wzrost liczby pożarów sadzy. Przyczyna zawsze jest ta sama – nieczyszczenie przewodów kominowych. W minionym tygodniu strażacy interweniowali w takich przypadkach aż jedenaście razy, co jest rekordem tej

zimy. Pożary sadzy wybuchły w budynkach jednorodzinnych w Starych Kiejkutach (5 lutego), w Szczytnie na ul. Łódzkiej (5 lutego), w Olszynach (5 lutego), na ul. Niepodległości w Szczytnie (4 lutego), w Popowej Woli (4 lutego), na ul. Traugutta w Szczytnie (3 lutego), na ul. Pomorskiej oraz

WYBUCHŁ PIEC CO Do groźnego wypadku doszło w piątek 3 lutego w Dąbrowach, gmina Rozogi. Po południu w domowej kotłowni wybuchł piec centralnego ogrzewania. Do eksplozji doszło podczas rozpalania w nim. Właściciel, 41-letni Krzysztof B. po wybu-

chu o własnych siłach udał się do sąsiadów, gdzie przebywał do czasu przybycia zespołu ratownictwa medycznego. Mężczyzna doznał oparzeń brzucha i urazu lewej nogi. Na miejscu został zaopatrzony przez lekarza. Do Dąbrów przyjechał

POŻAR W GAWRZYJAŁKACH W czwartek 2 lutego w nocy w Gawrzyjałkach wybuchł pożar szopy drewnianej. W chwili przybycia na miejsce straży pożarnej cały obiekt był już objęty ogniem. Spaleniu uległo gromadzone wewnątrz drewno opałowe, dwa rowery i młynek do zboża. Przyczyna zdarzenia nie jest znana.

Kurek Mazurski nr 6 (907) 8.02.2012 r.

Brzozowej (3 lutego), a także w Lipowcu (3 lutego), Dźwierzutach na ul. Pasymskiej (1 lutego) oraz w Dzierzkach (1 lutego). We wszystkich przypadkach strażacy zdołali w porę zażegnać niebezpieczeństwo, dzięki czemu obyło się bez poważniejszych strat.

inspektor nadzoru budowlanego, który stwierdził, że budynek, w którym doszło do eksplozji nie nadaje się do zamieszkania. Wybuch spowodował uszkodzenia ścian oraz odkształcenie stropu. Zniszczeniu uległo także wyposażenie kotłowni. Przyczyną wypadku było nieostrożne obchodzenie się z urządzeniami grzewczymi.

WPADŁA DO ROWU W niedzielę 5 lutego w Linowie kierująca renault clio mieszkanka Olsztyna na skutek niedostosowania prędkości do panujących na drodze warunków, wpadła do rowu i dachowała. Kobieta odniosła ogólne obrażenia. Oprac. (ew)


fot. A. Olszewski

JEDWABNO

Na razie nici z uroczystego otwarcia hali. Na przeszkodzie stanęły popękane dźwigary podtrzymujące dach

Nadzór budowlany uznał, że stan hali sportowej zagraża bezpieczeństwu użytkowników

POPĘKANE DŹWIGARY Ciąg dalszy kłopotów z halą sportową w Jedwabnie. Będący już niemal na ukończeniu obiekt nie nadaje się do użytku, a wręcz zagraża bezpieczeństwu użytkowników. Powód? Popękane dźwigary podtrzymujące konstrukcję dachową. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego nakazał w trybie natychmiastowym ich zabezpieczenie i zabronił wstępu do hali osobom postronnym. PECHOWA HALA Hala sportowa w Jedwabnie to najwyraźniej bardzo pechowy obiekt. Kłopoty z nią zaczęły się jeszcze przed budową. Najpierw okazało się, że na inwestycję rozpoczętą przez poprzedniego wójta Włodzimierza Budnego, wbrew jego zapewnieniom, gmina nie otrzymała żadnych środków zewnętrznych i niebagatelny koszt ponad 7 mln zł musi pokryć, biorąc kredyt. W dodatku od samego początku jej budowie towarzyszyły wątpliwości, po co w małym Jedwabnie tak wielki obiekt, który przecież wymaga olbrzymich, jak na możliwości samorządu, nakładów związanych z utrzymaniem. Obecne władze gminy, chcąc nie chcąc, musiały doprowadzić inwestycję do końca. Teraz jednak okazuje się, że nie będzie to takie proste. Początkowo planowano, że finał przedsięwzięcia nastąpi na przełomie stycznia i lutego tego roku. Uroczystego otwarcia hali na razie nie ma co się spodziewać. Wszystko przez groźbę zawa-

lenia się dachu nowo powstałej budowli. – Pewnej nocy osoby pilnujące hali usłyszały niesamowity huk. Jak się okazało, pękł jeden z dźwigarów podtrzymujących dach – relacjonuje wójt Krzysztof Oulakowski. Najprawdopodobniej zawiniło rozsychające się drewno w dźwigarach. Najszersza szczelina miała około 4 centymetry.

– Na pewno nie było groźby zawalenia się hali – przekonuje Grzegorz Betlejewski z Sanmelu. Zapewnia również, że wszelkie stwierdzone przez

nadzór budowlany nieprawidłowości zostały usunięte. – Wszystko jest już w porządku. Na dźwigary założono specjalne okucia obwodowe – tłumaczy. Dodaje, że przeprowadzone prace zgłoszono nadzorowi budowlanemu w Szczytnie. Teraz ma się on wypowiedzieć, czy rzeczywiście dach hali nie grozi zawaleniem. Grzegorz Betlejewski nie chce spekulować na temat przyczyn pęknięć dźwigarów. Jak mówi, podobny przypadek w historii inwestycji prowadzonych przez firmę z Brodnicy zdarzył się po raz pierwszy.

CZEKAJĄ NA DECYZJĘ NADZORU W miniony piątek na miejscu spotkali się przedstawiciele nadzoru, inwestora oraz wykonawcy. Żadne decyzje jednak nie zapadły. – Nadal czekamy, co powie na ten temat powiatowy inspektor nadzoru budowlanego – informuje wójt Otulakowski. Kiedy można się spodziewać otwarcia hali? Według wójta nieprędko. – Na pewno nie wcześniej niż w maju – przewiduje. Nie wiadomo też, czy w toku kontroli związanych z oddaniem obiektu do użytku nie pojawią się kolejne przeszkody. – Skoro już mamy mieć tę halę, to niech będzie ona bezpieczna. Musimy wszystko dokładnie sprawdzić – mówi wójt. (ew)

REKLAMA

GROZI ZAWALENIEM CZY NIE? O wszystkim od razu został powiadomiony nadzór budowlany. Na miejsce przyjechał inspektor, który zbadał sytuację. Pod koniec stycznia nadzór wydał decyzję nakazującą wykonanie robót zabezpieczających dźwigary poprzez usunięcie pęknięć w oparciu o projekt naprawczy. Uznał też, że uszkodzenia zagrażają bezpieczeństwu użytkowników obiektu. Przedstawiciel firmy budującej halę - Sanmel z Brodnicy twierdzi jednak, że pęknięcia nie stwarzały poważnego zagrożenia. Kurek Mazurski nr 6 (907) 8.02.2012 r.

7


SZCZYTNO Dopiero kontrola inspekcji pracy zmusiła Marka Michniewicza do zakupu odzieży roboczej personelowi szpitala

przyznała się nawet naczelna pielęgniarka. - Zakup odzieży to nie taki duży wydatek, by czynić na nim oszczędności – zauważał inspektor.

OSZCZĘDNOŚCI WEDŁUG DYREKTORA

ZŁAMAŁ PRAWO, ALE CHCIAŁ DOBRZE

- Kontroluję szpitale od 1992 roku i nigdzie nie ma tak złej sytuacji jak stwierdzono w Szczytnie – mówił podczas kolejnej rozprawy przeciwko p.o. dyrektora Markowi Michniewiczowi jeden z inspektorów pracy kontrolujących szczycieński szpital. Chodziło o niewydawanie personelowi odzieży roboczej i obuwia. Dyrektor zaczął się wywiązywać ze swoich obowiązków dopiero po kolejnej kontroli inspekcji, ale sytuacja wciąż pozostawia wiele do życzenia. Przed Sądem Rejonowym w Szczytnie odbyła się druga rozprawa przeciwko p.o. dyrektora szpitala Markowi Michniewiczowi. Inspekcja pracy zarzuca mu szereg naruszeń przepisów związanych m.in. z rozliczaniem wynagrodzenia za nadgodziny, niezachowanie wymaganego czasu odpoczynku personelu między dyżurami, samowolne dysponowanie środkami Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych oraz łamanie zasad BHP. Tym razem najwięcej miejsca poświęcono właśnie tej ostatniej kwestii. Chodziło głównie o niezapewnienie pracownikom wystarczającej ilości kompletów odzieży roboczej oraz obuwia. Zeznający jako świadek Jerzy Pakisz z olsztyńskiej inspekcji pracy, który prowadził w szpitalu kontrolę, przyznawał, że w szczycieńskiej placówce pod tym względem jest fatalnie. - Od 1992 roku kontroluję szpitale, ale nigdzie nie ma tak złej sytuacji jak w Szczytnie – mówił, dodając, że w innych ZOZ-ach na terenie województwa

Marek Michniewicz: - Żadne moje działania nie były ukierunkowane przeciw pracownikom, a wręcz odwrotnie

personel otrzymuje nową odzież nawet raz na rok. Tymczasem w Szczytnie od 2002 r. przez kolejnych pięć lat nie dostał jej wcale. W 2007 r. wydano ją zaledwie 34 osobom. Dopiero po kolejnej kontroli inspekcji przeprowadzonej rok później dyrekcja przekazała odzież większości

personelu. Stało się to jednak w 2010 roku. Mimo to w szpitalu wciąż są pod tym względem niedobory. Sytuacja taka powoduje, że pracownicy sami kupują potrzebne im ubrania i sami je również piorą, do czego

ODWOŁANE ZAJĘCIA

fot. M.J.Plitt

REKLAMA

fot. E. Kułakowska

ZŁA SYTUACJA

Największą trudność w trakcie usuwania awarii stanowiło przebicie się przez głęboko przemarznięty grunt

Silne mrozy, które panują od kilku dni, spowodowały szereg awarii sieci wodociągowej w naszym mieście. Jedna z poważniejszych nastąpiła w sobotę 4 lutego, kiedy to pękła rura prowadząca wodę pod placem Juranda. Wskutek tego uszkodzenia bieżącej wody została pozbawiona m. in. pobliska kawiarnia i Gimnazjum nr 1 przy ul. Kasprowicza. Usuwanie awarii trwało aż trzy dni, bo ogromne trudności sprawiało rozbicie przemarzniętego do głębokości 1,2 m gruntu. Dopiero użycie specjalistycz-

8

Kurek Mazurski nr 6 (907) 8.02.2012 r.

Z kolei zastępczyni dyrektora ds. organizacyjno-prawnych Beata Kostrzewa potwierdziła, że Marek Michniewicz podejmował decyzje o przesuwaniu środków z funduszu socjalnego na bieżące potrzeby szpitala. Zapewniała jednak, że w żadnym wypadku nie odbywało się to ze szkodą dla personelu, który otrzymuje świadczenia na czas. Sam dyrektor po raz kolejny przyznał, że w kierowanej przez niego placówce rzeczywiście dochodziło do łamania przepisów Kodeksu Pracy, ale wymuszała to sytuacja finansowa. Przekonywał sąd, że miał do wyboru – albo spełnić wszystkie wymogi wobec pracowników, albo podjąć decyzje mogące odbić się negatywnie na pacjentach. - Żadne moje działania nie były ukierunkowane przeciw pracownikom, a wręcz odwrotnie. Kiedy tu przyszedłem, zastałem ruinę. Teraz robimy wiele, sytuacja się poprawia – podkreślał swoje zasługi dla szpitala. Wyrok w tej sprawie jeszcze nie zapadł. Oskarżyciel wnioskuje o ukaranie dyrektora karą grzywny w wysokości 3 tys. złotych. Sądowe wystąpienie Michniewicza przysłuchujące się rozprawie pielęgniarki odebrały z niesmakiem. - Teraz wyjdzie na to, że jest on bohaterem i wybawicielem szpitala – komentowała jedna z nich. (ew)

nego sprzętu w postaci koparki wyposażonej w młot udarowy pozwoliło na dotarcie do pękniętej rury. - Szkolne sanitariaty pozbawione wody nie mogły funkcjonować, więc zmuszeni zostaliśmy do odwołania zajęć lekcyjnych - mówi naczelnik wydziału oświaty UM Robert Dobroński. Już we wtorek, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, że i tego dnia gimnazjum nie będzie czynne, placówka miała funkcjonować normalnie. Marek J.Plittt


DŹWIERZUTY / PASYM / ROZOGI / WIELBARK / GMINA SZCZYTNO W kilku gminach przygotowania do inwestycji są już zaawansowane, w innych na przeszkodzie stoi klimat i ... lotnisko

żąca do pomiaru wiatru. Jest już także zgoda Energi na przyjmowanie prądu. Dalszy etap to postawienia nad rzeką Czarką czterech turbin. Mają być one zlokalizowane w odległości 2 – 3 km od Wielbarka. Inwestorem w tym przypadku jest belgijska firma Electro Wind. Kolejną gminą, gdzie w przyszłości ma być produkowana energia wiatrowa, są Rozogi. Tu, podobnie jak w przypadku Wielbarka, pierwszym krokiem do inwestycji jest budowa wieży do pomiarów. Powstanie ona w okolicy Zawojek. Jako teren, gdzie staną turbiny, wskazano rejon tej wsi oraz Wilamowa. Przedstawiciele inwestora, czyli firmy Wind Project z Wrocławia prowadzili już wstępne rozmowy z rolnikami, na których polach miałyby być zlokalizowane wiatraki. Wójt Rozóg Józef Zapert sceptycznie odnosi się do optymistycznych zapowiedzi, że na budowie farm samorząd może znacznie zyskać. – Gmina nie będzie miała z tego żadnych kokosów – uważa Zapert. Szacuje, że za jedną turbinę do gminnej kasy wpływałoby rocznie mniej niż 10 tys. złotych.

GDZIE STANĄ WIATRAKI?

Powiat szczycieński stał się obiektem zainteresowania inwestorów planujących budowę farm wiatrowych. Przygotowania do ich powstania w Rozogach i Wielbarku są już mocno zaawansowane. W Dźwierzutach z kolei żadne decyzje jeszcze nie zapadły, ale zamiary firm chcących stawiać turbiny już budzą protesty. Szans na budowę wiatraków nie ma za to w gminie Szczytno, gdzie na przeszkodzie stoi lotnisko w Szymanach.

fot. internet

W PASYMIU SŁABO WIEJE

Zainteresowanych budową farm wiatrowych w powiecie szczycieńskim nie brakuje. Nie wszędzie jednak mogą one powstać

W DŹWIERZUTACH OBAWY Przed tygodniem pisaliśmy o przygotowaniach do budowy farm wiatrowych w gminie Dźwierzuty. Inwestor z Gdańska planuje postawienie w okolicy siedmiu turbin wiatrowych. Niewykluczone, że później powstałoby ich jeszcze więcej. Plany te już teraz wzbudzają obawy wśród mieszkańców i ekologów. Niepokoi ich zwłaszcza zbyt mała odległość turbin od domostw, co według nich mogłoby pociągnąć za sobą poważne konsekwencje zdrowotne dla osób zamieszkujących w sąsiedztwie. Domagają się oni REKLAMA

również uznania za stronę w toczących się postępowaniach. Wójt Czesław Wierzuk zapewnia jednak, że na razie żadne konkretne decyzje nie zapadły, a sprawa jest na etapie składania przez inwestorów wniosków.

W WIELBARKU I ROZOGACH WIEŻE MIERNICZE Z kolei w innych gminach powiatu szczycieńskiego przygotowania do budowy wiatraków są już mocno zaawansowane. Tak jest choćby w Wielbarku. Tam lada moment ma powstać specjalna wieża miernicza słu-

Na budowę farm wiatrowych nie ma raczej szans w gminie Pasym, choć tu pojawiali się inwestorzy tym zainteresowani. – Były na ten temat prowadzone rozmowy z burmistrzem. Okazało się jednak, że na naszym terenie nie ma do tego odpowiednich warunków pogodowych – mówi sekretarz miasta i gminy Pasym Jarosław Milewski. Dodaje, że wstępne badania wykazały, że w rejonie Pasymia wieją zbyt słabe wiatry, by przedsięwzięcie mogło dojść do skutku.

W GMINIE SZCZYTNO PRZESZKODĄ LOTNISKO Wiatraki nie pojawią się także w krajobrazie gminy Szczytno, choć i tu znajdowały się firmy gotowe zainwestować w ten biznes. Na przeszkodzie stanęły jednak plany związane z uruchomieniem lotniska w Szymanach. Jak mówi wójt Sławomir Wojciechowski, turbiny mogłyby powstać w okolicy Trelkowa, Dębówka i Roman. Tam panują najlepsze warunki do tego rodzaju inwestycji. Wiatraki jednak tam nie powstaną, bo kolidowałoby to z kursem samolotów podchodzących do lądowania. W tej sytuacji o budowie turbin wiatrowych nie może być mowy. (ew)

Kurek Mazurski nr 6 (907) 8.02.2012 r.

9


SZCZYTNO

NIE GRAM NA PERKUSJI - Po nominacji Arkadiusza Letkiewicza na stanowisko zastępcy Komendanta Głównego Policji to Panu przypadło w udziale kierowanie szkołą. Już wcześniej pełnił Pan obowiązki komendanta – rektora. - I to kilkakrotnie. W sumie były to trzy takie okresy, łącznie ponad 1,5 roku. Wtedy jednak obowiązywał trochę inny stan prawny. Ustawa o szkolnictwie wyższym mówiła, że aby być rektorem WSPol trzeba mieć habilitację. Ja jej w tej chwili nie posiadam, natomiast zmieniło się prawo. Obecnie przepisy dają możliwość zajmowanie tego stanowiska także doktorom. Jednak o tym, kto zostanie nowym komendantem – rektorem zdecyduje minister spraw wewnętrznych. Spectrum osób, które mogą tu przyjść, jest bardzo duże. - Kiedy zapadnie decyzja? - Powierzenie obowiązków obejmuje okres pół roku. Później można je przedłużyć o kolejne sześć miesięcy. Wszystko zależy od ministra. Może też zdarzyć się tak, że będzie chciał obsadzić to stanowisko szybciej. - Powierzanie Panu funkcji p.o. komendanta – rektora na pewno świadczy o Pana silnej pozycji w szkole. Ale czy nie ma Pan już dość bycia wiecznym p.o.? Cieszę się, że darzy się mnie zaufaniem i mogę kierować szkołą w takich okresach, natomiast nie przyzwyczajam się do myśli, że mógłbym pełnić tę funkcję, bo to jest decyzja

fot. WSPol

Rozmowa z p.o. komendanta – rektora Wyższej Szkoły Policji inspektorem doktorem Piotrem Bogdalskim

Insp. Piotr Bogdalski: - W każdym środowisku znajdą się osoby sfrustrowane, które starają się dać upust tej frustracji poprzez składanie różnego rodzaju zawiadomień

polityczna, zależna od woli ministra. - Jakie są plany dotyczące współpracy WSPol z miastem? Ostatnio głośno było o dyżurach, jakie pełnią pracownicy szkoły w Urzędzie Miejskim, udzielając mieszkańcom porad związanych m.in. z bezpieczeństwem. Słychać głosy, że podobnych inicjatyw powinno być więcej. - Wydaje mi się, że współpraca z miastem zawsze układała się dobrze. Zmienia się ona jednak w zależności od tego, jak szkoła spełnia swoje funk-

REKLAMA

10

Kurek Mazurski nr 6 (907) 8.02.2012 r.

cje. W tej chwili wróciliśmy do kursów podstawowych, bo taka jest potrzeba formacji. Zmusza nas do tego sytuacja kadrowa policji. Z całą pewnością na ulice Szczytna wrócą więc patrole złożone z naszych słuchaczy. To na pewno będzie wzmocnienie bezpieczeństwa. Jeśli chodzi o dyżury pracowników, to trzeba pamiętać, że oprócz codziennych zajęć na uczelni mają oni również swoje życie rodzinne, a pracują także w soboty i niedziele. Czasu dla najbliższych nie zostaje im wiele. - Co jakiś czas, nie tylko za rządów komendanta Letkiewicza, o szkole było głośno w mediach, i to w nie najlepszym kontekście. - Gdybyśmy opierali się nie tylko na momencie, kiedy pojawiały się takie informacje, ale prześledzili ich dalsze losy, to nie przypominam sobie, by któraś z nich znalazła potwierdzenie. Niestety, później tego w mediach już nie ma. Były przecież nagłośnione przypad-

ki z egzaminami oficerskimi, doniesienia o spożywaniu na terenie szkoły alkoholu czy zapewnianiu różnego rodzaju korzyści w zamian za zdanie egzaminów. Nic z tych rzeczy się nie potwierdziło, a kontrolowało nas bardzo wiele instytucji, od prokuratury, poprzez komendę główną, NIK, ministerstwo spraw wewnętrznych czy Urząd Skarbowy. Rozumiem, że szum medialny i pogoń za sensacją powodują, że informacje o rzekomych nieprawidłowościach się pojawiają. Natomiast kiedy zostają one zweryfikowane przez stosowne organy, nikt już o tym nie mówi. Przykładem jest choćby ostatni przypadek książki jednej z naszych pracownic. Twierdzono, że doszło do naruszenia dóbr osobistych i popełnienia przestępstwa. Zostało złożone doniesienie do prokuratury, ale ta umorzyła sprawę z powodu braku znamion przestępstwa. Tej informacji jednak w mediach nie znajdziemy. - Doniesienia o nieprawidłowościach w szkole wychodzą od samych jej pracowników. Czy to przypadkiem nie wystawia uczelni złego świadectwa? - Komendant Letkiewicz obliczył, że za czasów jego urzędowania na stanowisku, czyli 3,5 roku, było około 70 donosów. Osoby niezadowolone z funkcjonowania jednego obszaru działalności szkoły odczuwają to jako krzywdę osobistą i usiłują tę sytuację zmienić. Najprościej zrobić to poprzez zmianę tego, którego się obwinia, a więc kierującego jednostką. Jeżeli nie można tego uczynić w inny sposób, to składa się zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Kiedy jednak zostanie ono zweryfikowane, wtedy idzie się do prasy, pokazując szkołę w złym świetle. W każdym środowisku znajdą się osoby sfrustrowane, które starają się dać upust tej frustracji poprzez składanie różnego rodzaju zawiadomień.


SZCZYTNO / GMINA SZCZYTNO to ono, mając wątpliwości, ma obowiązek zgłosić je instytucjom, które są uprawnione do weryfikacji tego, czy przestępstwo rzeczywiście popełniono. Procedura została więc zachowana i wdrożona we właściwy sposób. Traktowałbym to w kategoriach normalności. W każdej społeczności są osoby działające zgodnie z prawem, jak i takie, które balansują na jego granicy, bądź ją przekraczają. - Jeszcze kilka lat temu status WSPol był zagrożony. Udało się go jednak zachować, a w świetle prowadzonych tu inwestycji wydaje się, że uczelni nic już nie grozi. - Na pewno nikt nie rozformuje szkoły. Jednak to, jaki będzie jej kształt, pozostaje kwestią przyszłości. Do niedawna byliśmy szkołą zawodową, mającą tylko studia licencjackie. W tej chwili jesteśmy uczelnią akademicką, uzyskaliśmy uprawnienia do nadawania stopnia doktora. W jakim kierunku pójdzie nasz rozwój, zależy od ministra. Być może kiedyś staniemy się uczelnią nie tylko policji, ale też innych służb podległych ministrowi spraw wewnętrznych, zwłaszcza że już teraz obsługujemy Straż Graniczną i BOR, a także współpracujemy z ABW i CBA. - Jak spędza Pan wolny czas? - Lubię się ruszać, jeździć na nartach, rowerze, pływać. Nie znoszę natomiast siedzieć w miejscu. Nie umiem też grać na perkusji, tak jak komendant Letkiewicz, co było absolutnym ewenementem w skali policji. Pogrywam za to na gitarze, ale robię to tylko dla siebie, ewentualnie dla dziecka. - Pochodzi Pan z Częstochowy. Czy po latach spędzonych w Szczytnie czasem nie tęskni Pan do rodzinnych stron? - Bardziej emocjonalnie jestem związany z Krakowem, gdzie ukończyłem studia i zaczynałem pracę. To miasto ma niezwykły magnetyzm. Dlatego długo po przyjściu do Szczytna sądziłem, że kiedyś wrócę do Krakowa. Teraz jednak poznałem Mazury na tyle, że nie chcę się już stąd wyprowadzać. Jest tu fantastyczna atmosfera, a otaczająca nas przyroda sprawia, że człowiek znajduje ukojenie i równowagę. Rozmawiała Ewa Kułakowska

Aż dziewięć firm stanęło do przetargu na budowę „schetynówki”

NAJTAŃSZA OSTROŁĘKA Do końca lipca br. dwie podszczycieńskie wsie Płozy i Rudkę połączy nowa asfaltowa droga. Dzięki dużemu zainteresowaniu firm budowlanych koszt zadania realizowanego w ramach Narodowego Programu Rozbudowy Dróg Lokalnych udało się „zbić” o 200 tys. zł.

fot. internet

- Panuje powszechne przekonanie, że skoro w Szczytnie jest WSPol, to powinno być ono najbezpieczniejszym miastem w Polsce. Tymczasem statystyki Komendy Powiatowej Policji wskazują na coś zupełnie innego. - To taki skrót myślowy – mamy szkołę policji, więc powinno być bezpiecznie. Tymczasem trzeba pamiętać, że poszczególne jednostki mają różne zadania związane ze sprawowaniem nadzoru nad miastem. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, to służą temu oddziały liniowe – komenda powiatowa i wojewódzka. My natomiast jesteśmy jednostką szkoleniową, kształcącą zawodowo policjantów. Nie można więc, patrząc na szkołę, mówić, że my zapewniamy bezpieczeństwo miastu. - Na jakim etapie są inwestycje, na które szkoła pozyskała znaczne dofinansowanie unijne? - W zasadzie zakończyliśmy już całość. Powstały dwa budynki – biblioteka i Centrum Analityczno – Badawcze. Obecnie jesteśmy na etapie oddawania ich do użytku. Na ten temat muszą się jeszcze wypowiedzieć straż pożarna oraz służby budowlane. Centrum Analityczno-Badawcze, najnowocześniejszy pod względem wyposażenia tego typu obiekt w Europie Środkowo-Wschodniej, jest już wykorzystywany, natomiast przeniesienie księgozbioru do nowej biblioteki to kwestia kilku tygodni. Nie są to nasze jedyne inwestycje. Wciąż jeszcze trwa remont budynku, w którym mieści się niedawno oddana do użytku nowoczesna aula na 300 osób. Na to zadanie przeznaczono ponad 7 mln złotych. - Czy zamieszanie związane z postawieniem zarzutów prokuratorskich naczelnikowi Wydziału Inwestycji oraz trwająca kontrola CBA nie wpłyną na tempo prac prowadzonych w szkole? - Nie mamy z tym żadnych problemów. Trzeba pamiętać, że na razie jest to tylko postępowanie przygotowawcze. Osoba, o której mówimy, dopóki nie została skazana prawomocnym wyrokiem, pozostaje niewinną. To, że taka sytuacja wyszła na jaw, świadczy o czujności kierownictwa szkoły, bo

Już niedługo między Rudką a Płozami mogą pojawić się takie pojazdy

Aż dziewięć ofert zgłoszono do przetargu na budowę drogi Płozy-Rudka, liczącej blisko 2 km. Najtańszą złożyła firma „Ostrada” z Ostrołęki, deklarując wykonanie inwestycji za 1mln 184 tys. zł. W pokonanym polu zostały przedsiębiorstwa z Gdańska, Mińska Mazowieckiego, Olsztyna, Bielska Podlaskiego i nasze rodzime Novum Grom. Znana dotychczas głównie z budowy placów zabaw firma zaoferowała najwyższą kwotę – 1 mln 847 tys. zł. Duże zainteresowanie przetargiem pozwoliło zmniejszyć o 200 tys. zł planowane w budżecie na 2012 rok koszty inwestycji. Termin jej realizacji wyznaczono na koniec lipca br. Będzie to już trzecia „schetynówka” realizowana przez gminę Szczytno. Wcześniej w ramach Narodowego Programu Rozbudowy Dróg Lokalnych wybudowano drogi RomanyLemany i Olszyny-Wawrochy. W odróżnieniu od pozostałych inwestycji, tym razem udział samorządu wyniesie aż 70% ogólnych kosztów, podczas gdy

poprzednio rozłożone były one pół na pół ze środkami pochodzącymi z budżetu państwa. Na osłodę swój udział w wysokości 100 tys. zł zadeklarowało szczycieńskie starostwo. O przebudowę drogi PłozyRudka zabiegali szczególnie mieszkańcy Płozów, dojeżdżający rowerami do Szczytna. Na tej trasie odnotowywano już wypadki śmiertelne. Teraz rowerzyści uzyskają alternatywę. Droga do Szczytna przez Rudkę będzie mniej obciążona ruchem. A po Rudce rowerzyści mogą już poruszać się po specjalnie dla nich wyznaczonej ścieżce. Na terenie gminy Szczytno będzie realizowana w tym roku jeszcze jedna inwestycja w ramach NPRDL. Obejmie ona przebudowę 1-kilometrowego odcinka drogi w Lipowcu prowadzącego do rezerwatu jałowców. W tym przypadku dofinansowanie wyniesie 480 tys. zł, a przypadający na powiat udział 1,1 mln w połowie przejmie na siebie gmina Szczytno. (o)

Kurek Mazurski nr 6 (907) 8.02.2012 r.

11


JEDWABNO Wójt znalazł lokum wielodzietnej rodzinie Beaty Kołakowskiej, ale nie wszyscy się cieszą

nie są pozostawieni bez wsparcia gminy. - Pomoc, jaką miesięcznie otrzymuje ta rodzina to ponad 2,5 tys. złotych. Czy to mało? Nie wiem – odpowiada sam sobie wójt. Przypomina, że dom w Piduniu zawsze był podzielony na dwa osobne mieszkania, a lokum, w którym miałaby zamieszkać Beata Kołakowska, wcale nie jest tak mały, jak mówi sołtys. Zapewnia też, że rozmawiał z lokatorką zajmującą już większe z mieszkań. - Nie miała wcale pretensji, że ktoś będzie tam dokwaterowany – mówi wójt. Przy okazji liczy na to, że po przeprowadzce Beata Kołakowska i jej partner znajdą wreszcie jakieś zatrudnienie. - Chcę wierzyć, że dwie zdrowe, młode osoby wezmą się do pracy.

AWANTURA

O PRZEPROWADZKĘ Wielodzietna rodzina Beaty Kołakowskiej przeprowadzi się z zajmowanej dotąd rudery w Jedwabnie do mieszkania w Piduniu. Nowe lokum znalazł jej wójt Jedwabna, ale pomysł ten nie podoba się sołtys wsi Marii Pyrzanowskiej. ŻYCIE W RUDERZE

GDZIE ETYKA I MORALNOŚĆ? Wszystko wskazuje na to, że pani Beata wraz z najbliższymi lada dzień przeprowadzi się do innego mieszkania. Wójt Krzysztof Otulakowski znalazł im lokal w Piduniu, w domu zajmowanym już przez inną rodzinę. Pomysł ten nie podoba się sołtys Pidunia Marii Pyrzanowskiej. Jak mówi, dom jest nieduży, liczy około 60 m 2 powierzchni, z czego rodzina Beaty Kołakowskiej miałaby zająć pomieszczenia na zaledwie 20 metrach, czyli pokój z kuchnią,

12

NIE MAJĄ WYJŚCIA

fot. A. Olszewski

O rodzinie Beaty Kołakowskiej z Jedwabna pisaliśmy w „Kurku” już kilka razy. Kobieta wraz ze swoim partnerem wychowuje sześcioro dzieci w wieku od 14 lat do kilku miesięcy. Mieszkają w zapuszczonej, rozsypującej się ruderze. Latem odcięto im prąd, więc jedynym źródłem światła są dla rodziny świeczki oraz latarki. W takich warunkach starsze dzieci odrabiają lekcje i przygotowują się do szkoły. Lokum ogrzewa tylko jeden stary piec. Przy panujących ostatnio mrozach trzeba w nim palić non stop, żeby zapewnić względne ciepło. Mieszkanie jest zagrzybione i zawilgocone, a dach lada chwila grozi zawaleniem. Beata Kołakowska stara się o lepsze lokum już od dawna, jednak przez długi czas jej działania nie przynosiły skutku. W pomoc rodzinie zaangażował się sołtys Nart Janusz Gębczyński, który przed świętami wraz z kupcami ze szczycieńskiej targowicy zorganizował zbiórkę ubrań i zabawek dla dzieci.

Sebastian Młynarczyk (na zdjęciu wraz z dziećmi i sołtysem Nart Januszem Gębczyńskim) zapewnia, że jego rodzina skorzysta z oferty wójta

bez łazienki. Po jej przeprowadzce w domu łącznie mieszkałoby, według szacunków sołtys, aż czternaście osób. - Gdzie są zasady społeczne, moralne i etyczne, żeby do rodziny mającej czworo dzieci, w tym jedno chore, dokwaterowywać kolejną? - zastanawia się Maria Pyrzanowska. Przypomina, że dom jest stary i nie ma tam nawet możliwości wykonania osobnego wejścia, tak by lokatorzy nie wchodzili sobie w drogę. Dziwi się też, że choć problem rodziny Beaty Kołakowskiej jest znany od lat, to do tej pory

Kurek Mazurski nr 6 (907) 8.02.2012 r.

niewiele zrobiono, by go rozwiązać. - Gdzie przez ten czas była opieka społeczna, bo dzieci przybywało, a nikt nie szukał im mieszkania – mówi Maria Pyrzanowska. Przewiduje, że jeśli dokwaterowanie dojdzie do skutku, mogą pojawić się nowe kłopoty. - Tam będzie Sodoma i Gomora – przepowiada sołtys. Jej zdaniem byłoby lepiej, żeby Beata Kołakowska zamieszkała u rodziny w pobliskiej Rekownicy, gdzie miałaby zdecydowanie lepsze warunki. Wójt Krzysztof Otulakowski zapewnia, że kobieta i jej dzieci

Rodzina zapewnia, że przyjmie propozycję wójta. - Będziemy się starali z niej skorzystać, bo nie mamy innego wyjścia – mówi Sebastian Młynarczyk, partner Beaty Kołakowskiej. Dodaje, że w dotychczasowym lokum w Jedwabnie nie da się już żyć. Z kolei sołtys Nart Janusz Gębczyński przekonuje, że i w Piduniu warunki są bardzo trudne. - Na razie też nie ma tam prądu, toalety, ani nawet pieca. Wszystko trzeba jakoś urządzić – mówi. Rodzina miała się przeprowadzić do 6 lutego. Jednak zdaniem sołtysa, przeprowadzka może się bardziej oddalić w czasie. Wójt Otulakowski zaprzecza, by lokal był w tak złym stanie jak mówi Gębczyński. - Owszem, trzeba tam wykonać niezbędne poprawki, bo przez lata nic się tam nie robiło, ale my to zrobimy – deklaruje. - Jest w naszej gminie wiele osób, które chciałyby tam mieszkać – dodaje. Wójt zapewnia, że przekwaterowanie rodziny do Pidunia to dobre rozwiązanie. - Przede wszystkim wykorzystany zostanie zasób gminy, po drugie zajmująca do tej pory cały lokal rodzina nie będzie obciążana z tytułu bezumownego zajmowania go, a po trzecie pani Kołakowska będzie miała dach nad głową – wylicza wójt. (ew)


SZCZYTNO Artykuł o ujawnionych planach budowy domu przedpogrzebowego rozgniewał ks. Edwarda Molitorysa

DZIEKAN GRZMI

Z AMBONY NA „KURKA” Zamieszczony przez „Kurka” w ubiegłym tygodniu artykuł pt. „Tajemnicza inwestycja” wywołał oburzenie ks. dziekana Edwarda Molitorysa. Dał on upust swoim emocjom, gromiąc redakcję z ambony podczas niedzielnych mszy świętych. Zarzucił nam „złość, nienawiść, zazdrość, obłudę i ironię”, ani słowem nie odnosząc się do zawartych w artykule treści. Nie poinformował też wiernych o swoich biznesowych planach związanych z budową obok kościoła domu przedpogrzebowego. dziekan. - Ze mną nie było żadnej rozmowy, ani wywiadu. Zdjęcia są zamieszczone bez mojej wiedzy. Nie będę tego komentował, bo

nie ma czego – kontynuował ksiądz. A jednak pokusił się o dalszy komentarz, wypominając redakcji rzekome ataki na Kościół i osobę Jana Pawła II sprzed lat. Wyłożył na stoliku skserowane artykuły mające potwierdzić tę tezę i zachęcał wiernych do ich przeczytania. Porównał nas także do … Judasza. Na koniec zadeklarował, że „modli się za całą redakcję, a szczególnie naczelnego redaktora, aby pisali prawdę, szanowali ludzi, ludzką godność, intymność, miłość, wiarę”. Ksiądz dziekan ani słowem jednak nie odniósł się do treści artykułu, który wzbudził w nim tak wielkie emocje. Nie uznał też za stosowne powiedzieć parafianom o swoich planach związanych z kaplicą, choć w tym samym wystąpieniu zapewniał, że „o każdych pracach i zamiarach będzie informował na bieżąco”. (ew)

NASZ KOMENTARZ

Artykuł w „Kurku” wzbudził w księdzu Edwardzie Molitorysie wielkie emocje, ale ani słowem nie odniósł się on do zawartych w nim treści

TAJEMNICA KSIĘDZA Nasza publikacja z ubiegłego tygodnia dotycząca zamiarów inwestycyjnych księdza dziekana Edwarda Molitorysa wywołała gwałtowną reakcję głównego zainteresowanego. Przypomnijmy, że w artykule pt. „Tajemnicza inwestycja” napisaliśmy o planach budowy na ul. Niepodległości domu przedpogrzebowego. Działka, na której ma on powstać, należy do księdza. On też, jako osoba prywatna, wystąpił do starostwa o pozwolenie na budowę i ją otrzymał. Planowana inwestycja, głównie ze względu na bliskie sąsiedztwo z Domem Dziecka, wzbudza kontrowersje. Najbardziej jednak bulwersuje fakt, że dziekan o swoich zamiarach nie poinformował wiernych. Na pytania

fot. A. Oslzewski

Czytelnikom należy się kilka

związane z zakupioną działką odpowiadał jedynie, że chce w tym miejscu wybudować parking. O prawdziwych planach księdza nic nie wiedzieli nawet mieszkający w pobliżu właściciele domków jednorodzinnych.

ATAK NA MSZY Kiedy o pojawiających się w związku z tym kontrowersjach napisał „Kurek”, dziekan przystąpił do ataku na redakcję. Użył do tego ambony. Podczas niedzielnych mszy ostro potępił gazetę i jej redaktora naczelnego. - W ostatnim numerze tygodnika „Kurek Mazurski” ukazał się artykuł „Tajemnicza inwestycja”, w którym jest pełno złości, nienawiści, zazdrości, obłudy, ironii do mnie i mojej osoby – grzmiał

słów komentarza i wyjaśnienia z naszej strony. Po pierwsze, o zamiarze publikacji artykułu ksiądz dobrze wiedział, bo podczas wizyty duszpasterskiej pytaliśmy go o plany dotyczące budowy kaplicy z wyraźnym zaznaczeniem, że potrzebujemy tych informacji do przygotowywanego materiału. Gdyby jednak przed jego ukazaniem się uchylił wiernym rąbka tajemnicy, być może nie musielibyśmy w ogóle o tym pisać. Naszą powinnością jest informowanie Czytelników o wszelkich przedsięwzięciach budzących kontrowersje, niezależnie od tego, kto za nimi stoi. Po drugie, wypominanie nam rzekomych ataków na Kościół czy papieża, świadczy o zupełnym niezrozumieniu tekstów, o których mowa. Nasz atak na Kościół, według księdza, miał polegać na tym, że osiem lat temu w relacji z procesji Bożego Ciała autor artykułu, odnosząc się do zbiórki na tacę napisał, że „wierni wrócili z czwartkowej mszy do swoich domów „ubożsi” o 3255 zł”. Przy czym słowo ubożsi, co podkreślamy, użył w cudzysłowie! Z kolei o ataku „Kurka” na papieża, także według rozumowania księdza dziekana, miała dowodzić zamieszczona na łamach gazety sonda przed przyjazdem Jana Pawła II

do kraju w 1999 r. Dwie spośród pięciorga wypowiadających się wówczas osób wyrażały swoją obojętność wobec tego wydarzenia. Jedna cieszyła się z Jego przyjazdu, ale zauważała przy okazji towarzyszący temu przepych. Dwie pozostałe osoby, w tym ówczesny proboszcz parafii w Szymanach ks. Edward Molitorys okazywały swoją radość, wiążąc z wizytą wielkie nadzieje. Oczywiście, proporcje głosów zamieszczonych w sondzie, nie oddawały rzeczywistych odczuć społeczenych związanych z przyjazdem Ojca Świętego, ale czy na podstawie takiego doboru dyskutantów można stawiać redakcji tak potężne zarzuty? Jeśli tak, to dlaczego ksiądz dziekan Molitorys jeszcze cztery tygodnie temu zachęcał redaktora „Kurka” do napisania relacji z odsłonięcia popiersia Jana Pawła II na ścianie kościoła św. Stanisława Kostki? Propozycję oczywiście przyjęliśmy z wielką przyjemnością, ale przy tej okazji pojawia się pytanie: dlaczego ksiądz wyciąga na „Kurka” zardzewiałego „haka” sprzed trzynastu lat? Podsumowując, za niestosowne i nielicujące z powagą osoby duchownej, mającej głosić miłość bliźniego, uważamy porównania użyte przez księdza dziekana pod naszym adresem. Ewa Kułakowska

Kurek Mazurski nr 6 (905) 8.02.2012 r.

13


SZCZYTNO O czym pisaliśmy 20, 15 i 10 lat temu, czyli ...

Z „KURKOWEGO” ARCHIWUM

KUREK W INTERNECIE – szybciej, taniej, wygodniej

„Kurek Mazurski” opisuje życie miasta i powiatu już blisko 22 lata. To szmat czasu, w trakcie którego w naszym otoczeniu wiele się działo. W związku z tym proponujemy Czytelnikom przegląd „kurkowych” publikacji z lat 1992, 1997 i 2002. LUTY 1992

D

yrektor MDK Tadeusz Grzeszczyk opracował oszczędnościowy program działania i nową strukturę organizacyjną swojej instytucji, wiążącą się ze zmniejszeniem zatrudnienia. Propozycje zyskały pełną akceptację Zarządu Miasta, który wyraził zgodę na swobodne zagospodarowanie wolnych pomieszczeń w MDK oraz na prywatyzację kawiarni „Astra”, dając pierwszeństwo zatrudnionym tam osobom.

LUTY 1997

P

rezes Głównego Urzędu Statystycznego obwieścił, że stopa bezrobocia w rejonie Szczytno kształtuje się na poziomie 27,2%. Spośród 359 obszarów, które swoim zasięgiem obejmują poszczególne rejonowe urzędy pracy, tylko 30 ma ten wskaźnik wyższy niż Szczytno, przy czym bezapelacyjnym rekordzistą jest Gołdap, gdzie stopa bezrobocia sięga 39,9%.

W

Szczytnie powstała pierwsza w województwie Spółdzielcza Kasa Oszczędnościowo-Kredytowa. Powołali ją do życia członkowie Stowarzyszenia Rodzin Katolickich Archidiecezji Warmińskiej, Oddział Dekanatu w Szczytnie (…). Prezesem zarządu szczycieńskiego SKOK-u jednogłośnie wybrano Pawła Bielinowicza, burmistrza miasta w latach 1990 – 1995. Jego zastępcami zostali Szczepan Olbryś i Józef Zajączkiewicz, komendant straży pożarnej w Szczytnie.

LUTY 2002

G

rupa lekarzy z przychodni na ul. Kościuszki chce utworzyć spółkę lekarską, przekształcając istniejący samodzielny, ale publiczny zakład opieki zdrowotnej w niepubliczny. Na projekt muszą wyrazić zgodę władze miasta (…). Wśród pięciu lekarzy chętnych do założenia spółki znajdują się kierownik przychodni Danuta Osmolińska – Topolska i Włodzimierz Tarasiuk.

W

sobotę 23 lutego na zasłużony, wieczny odpoczynek odeszła najstarsza mieszkanka Szczytna Janina Obidzińska, przeżywszy 104 lata i jeden miesiąc (…). Urodziła się 24 stycznia 1898 roku, miała więc możliwość osobiście uczestniczyć w wydarzeniach na przestrzeni trzech wieków, we wszystkich ich przełomach wstrząsających światem. Zebrała: (ew)

14

Kurek Mazurski nr 6 (907) 8.02.2012 r.

Pełne wydania gazety znajdą się na stronie internetowej - już w każdy wtorek, wcześniej niż w kioskach. Aby mieć dostęp do aktualnego i kompletnego wydania należy zamówić e-prenumeratę w jednej z trzech zaproponowanych poniżej wersji. Osoby, które nie zamówią prenumeraty będą miały od marca br. za pośrednictwem internetu dostęp tylko do krótkich opisów artykułów. „Kurek Mazurski” w e-prenumeracie za 1,5 zł Pełne wydania dostępne będą jedynie dla prenumeratorów, stąd przygotowaliśmy specjalną promocję. Zamawiając i opłacając eprenumeratę do 29 lutego 2012 roku cena za jeden numer wynosi tylko 1,5 zł i to niezależnie od tego czy zamówimy ją na miesiąc, pół roku czy rok. Cennik prenumeraty: 5 wydań 7,5 zł Półroczna (26 wydań) 39 zł Roczna (51 wydań) 76,5 zł Nie trzeba wychodzić z domu, by przeczytać kompletne aktualne wydanie „Kurka Mazurskiego”, wystarczy mieć dostęp do internetu. Aby zamówić prenumeratę wystarczy dokonać przelewu na konto „Kurka Mazurskiego”, podając w tytule okres prenumeraty i Państwa adres e-mail. Po otrzymaniu wpłaty wyślemy Państwu potwierdzenie zakupu oraz link, za pomocą którego będą mogli Państwo na bieżąco otrzymywać pełne wydanie „Kurka”. E-wydanie „Kurka” publikowane będzie na stronie www.kurekmazurski.pl w każdy wtorek. E-prenumeratę można zamówić w każdym momencie i będzie ona dotyczyć kolejnych wydań gazety. Na przykład prenumerata roczna zamówiona 20 lutego dotyczy kolejnych 51 numerów gazety wydanych po tej dacie. Jeżeli zechcą Państwo, aby okres prenumeraty liczony był od innego terminu prosimy o podanie takiej informacji drogą mailową. Opłaty za e-prenumeratę prosimy wnosić na konto wydawcy „Ka-eM” sp. z o.o., Szczytno, ul. Ogrodowa 30/2: BS Szczytno 89 8838 0005 2001 0000 1469 0001 Adres e-mail: gazeta@kurekmazurski.pl


HOBBY

fot. iternet

Rokitnik – skarbnica dobroczynnych substancji

Owoce rokitnika są soczyste i mają kwaśno-cierpki smak

Charakterystyka rośliny Rokitnik to roślina drzewiasta z rodziny oliwkowatych obejmująca 2-3 zbliżone gatunki występujące w Europie i Azji. Są to krzewy rzadko drzewa rosnące do 6 m wysokości. Rośnie na całym obszarze naszego kraju. Wyjątkowo obficie na nadmorskich wydmach, tworząc tam gęste zarośla. Powszechnie też występuje w miejskich parkach oraz na klombach, rzadziej na naszych działkach. Jego gałązki pokryte są licznymi cierniami a liście równowąskie podobne do kształtu liści wierzb, z wierzchu ciemnozielone, spodem srebrzystobiałe, gęsto okryte włoskami. Wymagania glebowe tej rośliny nie są duże, bowiem dobrze rośnie także na glebach słabszych. Dobrym podłożem jest gleba przepuszczalna o odczynie obojętnym lub zasadowym. W naturalnych warunkach rośnie przede wszystkim na terenach o wysokim poziomie wód gruntowych a więc na wybrzeżach morskich i w pobliżu rzek oraz innych zbiorników wodnych. Jest to roślina wyjątkowo odporna na mróz. Jej odmiany rosnące na Syberii znoszą spadki temperatu0 ry nawet do -50 C. Rozróżnia się krzewy męskie i żeńskie. Dlatego, aby doszło do zawiązania owoców potrzebna jest obecność roślin obydwu płci. Różnice w płci mo-

żemy poznać po wyglądzie pąków kwiatowych: męskie pąki skupione są w małe szyszki, a żeńskie to pojedyncze pąki. Rokitnik zakwita w kwietniu, a jego małe, zielonkawożółte kwiaty są wiatropylne.

Owoce rokitnika Owoce rokitnika to pomarańczowe jagody wielkości owoców czarnej jagody, aronii. Są soczyste, aromatyczne, mają charakterystyczny kwaśno-cierpki smak. W Polsce dojrzewają od połowy sierpnia do października i wtedy powinno się je zbierać. Te niewielkie owoce zawierają zdumiewającą ilość pożytecznych dla zdrowia składników. Zawierają flawonoidy, kwasy organiczne i aż 18 wolnych aminokwasów. Rozpoznano w nich 24 pierwiastki chemiczne takie jak: azot, fosfor, żelazo, magnez, bor, wapń, krzem i inne. Ponadto owoce te to skarbnica witamin z grupy A, B, C, E, F, i P. Z miąższu i nasion można uzyskać bardzo cenny olej bogaty w kwas palmitynowy. Ważną też cechą tych owoców jest to, że podczas przechowywania bądź przetwarzania nie ubywa w nich prawie wcale witaminy C.

Właściwości medyczne rokitnika Właściwości medyczne owoców a również liści i kory znane są od starożytności i wykorzystywa-

ne do dzisiaj. Między innymi w medycynie tybetańskiej do dziś napar z owoców, wywar z nasion bądź z liści i gałęzi uważany jest za jeden z najbardziej uniwersalnych leków, a suszone owoce podczas I wojny światowej zastępowały tabletki z witaminą C. Bardzo pożyteczną rolę dla zdrowia odgrywa olej rokitnikowy. Znane są jego właściwości wzmacniające system odpornościowy, działanie przeciwmiażdżycowe, stymulujące procesy regeneracji u rekonwalescentów, także podczas radioterapii nowotworowej. Wykorzystywany jest także przy dolegliwościach skórnych, takich

jak wrzody, odleżyny, oparzenia, odmrożenia. Napary z liści wykorzystuje się zewnętrznie do przemywania i okładów w schorzeniach skóry oraz wewnętrznie w stanach zapalnych przewodu pokarmowego, chorobach wrzodowych żołądka i dwunastnicy. Owoce rokitnika posiadają właściwości uodparniające i wzmacniające organizm przed wszelkimi przeziębieniami i infekcjami. W okresach słoty i chłodów profilaktycznie pita ciepła herbata wzbogacona o sok lub dżem z tego pożytecznego owocu może okazać się zbawienna dla naszego zdrowia. Sok, dżem w takiej herbatce w pełni zastępuje cytrynę, a jest ona nie tylko zdrowa, ale i bardzo smaczna. Z owoców rokitnika można samemu przygotować odpowiednie przetwory w postaci dżemu, soku, oleju, nalewki bądź po prostu spożywać w postaci suszonej. Mam nadzieje, że przedstawione dobroczynne działanie tej rośliny wzbudzi zainteresowanie zarówno działkowców jak i właścicieli przydomowych ogródków do zdobycia i posiadania tego krzewu. Jeśli już zdecydujecie się państwo posiadać go we własnym ogrodzie to proszę pamiętać, by posadzić przynajmniej dwa o odmiennej płci. Ponadto roślina ta posiada płytki system korzeniowy i warto ją prowadzić przy paliku, gdyż często pod ciężarem owoców, wiatru przechyla się (można to zaobserwować na rokitnikach rosnących w naszym mieście). Rokitnik rośnie bardzo powoli, źle znosi przesadzanie i silne cięcie. Jest też rośliną „wędrującą”, czyli wypuszczającą bardzo dużo odrostów korzeniowych, które koniecznie trzeba usuwać. Stanisław Stefanowicz

POLECAM: Sok z rokitnika Skład: 2 kg owoców rokitnika,0,5 – 1 kg cukru. Owoce rokitnika przebrać, umyć, osuszyć, przepuścić przez sokowirówkę. Do powstałego soku dodać cukier (ilość cukru dobrać wg własnego smaku) i wymieszać aż się rozpuści. Sok przelać do słoików, 0 zamknąć je i pasteryzować około 15 minut w temperaturze 80 C. W słoikach po pewnym czasie rozdzieli się płyn i galaretka, dlatego lepiej przechowywać go w takich pojemnikach niż butelkach. Nalewka rokitnikowa Skład: 1 kg owoców rokitnika, 0,5 l spirytusu, 0,5 l wódki, 0,5 kg cukru. Owoce przebrać, umyć, osuszyć i przełożyć do szklanego naczynia. Następnie zalać wódką i spirytusem, zasypać cukrem. Odstawić na około 1 miesiąc, aby cukier „wyciągnął” sok z owoców. Od czasu do czasu naczyniem wstrząsnąć. Po miesiącu nalewkę przefiltrować i przelać do butelek.

Kurek Mazurski nr 6 (907) 8.02.2012 r.

15


JEDWABNO Walentynkowa historia o uczuciu, które przetrwało 66 lat

WSPÓLNIE

PRZEZ CAŁE ŻYCIE W obecnej dobie, gdy pary małżeńskie potrafią rozchodzić się w tym samym roku, w którym brały ślub, długoletnie pożycie jest czymś rzadkim, ale też godnym wielkiego podziwu. Zwłaszcza gdy małżonkowie mają za sobą... 66 wspólnie spędzonych lat.

ledwie 16 lat. Związek ze starszym o 9 lat mężczyzną zaaprobowali jej rodzice, ale jego już nie. Przysżły pan młody pochodził z bogatej rodziny, więc najbliższe mu osoby przekonywały go, że byłby to mezalians. Jednak Antoni, niewidzący świata poza Anią, ani myślał zrezygnować z ukochanej. Udało mu się postawić na swoim i śluby się odbyły. Najpierw cywilny w obliczu gminnych urzędników, potem kościelny, na który młodzi pomknęli ustrojoną kwiatami bryczką. - W urzędzie nie mieli wówczas nie tylko podstawowego wyposażenia, ale nawet papieru - wspomina pan Antoni. Dodaje, że mało brakowało, a w ogóle nie doszłoby do ceremonii, gdyż nie było na czym spisać aktu zawarcia małżeństwa. Sytuację uratował jednak jeden z urzędników, który ku zdumieniu nowożeńców podszedł do walającego się w kącie worka z cementem i oderwał spory kawałek papierowego opakowania. Na nim właśnie sporządzono akt małżeński(!), no i można było pojechać do kościoła. Wesele nie wyglądało okazale, takie to były czasy, i tylko w gronie najbliższych. Gdy zasiadano do stołu, rodzice Ani i Antoniego byli już z sobą pogodzeni.

fot. M.J.Plitt

ZGODA I ZROZUMIENIE

Anna i Antoni Fankulewscy w zgodzie przeżyli w małżeństwie 66 lat

W Szczytnie i okolicach „Kurek” odnalazł aż cztery pary małżeńskie, które doczekały nie tylko złotych godów, ale i o 16 lat przekroczyły tę barierę. Pary te wychowały całe młode pokolenia, a najliczniejszą gromadkę stanowi rodzina Anny i Antoniego Fankulewskich. Małżonkowie doczekali się ośmiorga dzieci, jedenaściorga wnucząt oraz sześciorga prawnucząt. Od 40 lat mieszkają w Dzierzkach, a ich losy, od czasu krótkiego narzeczeństwa po obecne lata toczyły się różnymi kolejami. Warto je poznać, bo mogą być cenną wskazówką, jak żyć przez długie lata we wzajemnym zrozumieniu, zgodzie i miłości.

POŁĄCZYŁY ICH OKOPY Najlepsze lata dzieciństwa małej wówczas Ani przypadły akurat na lata wojny. Były to złe czasy, o których nie chce pamiętać, bo ludzie zostali wówczas odarci z godności, żyli w biedzie i głodzie. W dodatku, jak każdej wówczas młodej osobie, także Annie towarzyszył nieustanny strach przed wywiezieniem na roboty w głąb Rzeszy. Stało się

16

Kurek Mazurski nr 6 (907) 8.02.2012 r.

to w ostatnim roku wojny, choć miała tyle szczęścia, że została wywieziona niezbyt daleko od rodzinnego domu, w głąb dzisiejszych Mazur. Tam zmuszono ją do kopania przeciwpancernych rowów. Miała wówczas niespełna 15 lat i była najmłodszą robotnicą. Współtowarzysze niedoli, mężczyźni zwiezieni z całej Polski współczuli jej szczerze, widząc jak macha z trudem wielką łopatą. Ulitował się w końcu nad nią Niemiec, nadzorca robót, który skierował dziewczynę do lżejszej pracy, do noszenia robotnikom wody. Właśnie wówczas poznała Antoniego, jak się okazało, wywiezionego z tej samej co i ona wsi. - Cóż, był to czas wojny, to i o romantyczne randki było trudno - wspomina Anna Fankulewska. Dodaje, że spotkali się potajemnie ze trzy, albo cztery razy, ale to wystarczyło, aby zrodziło się gorące uczucie.

ZAŚLUBINY Wojna wkrótce się skończyła, więc młodzi, zakochani w sobie, postanowili wziąć ślub w wyzwolonym kraju, choć Anna miała za-

W powojennych czasach ludzie zachowywali się zdaniem pani Anny zupełnie inaczej niż dziś. Mimo biedy i ubóstwa, a może właśnie dlatego, byli bardzo życzliwi, nie nosili w sobie długo urazy, a gdy ktoś potrzebował pomocy, spieszyli mu z tym, co kto miał. Na początku młoda para mieszkała u rodziców Antoniego, ale ponieważ przychodziły na świat kolejne dzieci, oboje postanowili się usamodzielnić i zacząć żyć w swoim własnym domu. Antoni porzucił gospodarkę rodziców i wybrał pracę w pegeerach, gdzie objął stanowisko kierownicze. Nie był to jednak najlepszy wybór, bo w tamtych czasach ogół społeczeństwa źle się odnosił do tych, którzy pracowali w państwowych gospodarstwach. Na domiar złego niczego wówczas praktycznie nie było. W sklepach pustki, a w domu ani światła, ani bieżącej wody, a do wychowania mieli coraz więcej dzieci, w tym dwie pary bliźniaków. Do prania służyła drewniana balia z tarką, wodę młoda gospodyni donosiła ze studni i nawet sama wyrabiała mydło ze zwierzęcego tłuszczu. Była to istna harówka, ale rodzina żyła w zgodzie i zrozumieniu, bez kłótni i awantur. Mąż Antoni, jak wspomina Anna, nie był świętym, lubił i wypić, także palił, ale jak podkreśla, żyło się im zgodnie. - Jak w domu zgoda, wszystko można poukładać bez większych problemów – przekonuje pani domu. Rodzinę cementowały też wspólne obiady, ale odbywały się one w zupełnie innych realiach niż dzisiaj. Głównym sprzętem w jadalnym nie był stół, a wielka ława, do której zasiadali wszyscy domownicy. Gospodyni stawiała na niej misy, osobną z kartoflami


JEDWABNO i okrasą, osobną z mięsem i wszyscy jedli z nich wspólnie, bo własne mieli tylko łyżki. - W trakcie takich rodzinnych posiłków toczono rozmowy na bieżące tematy. Nikt nic nie ukrywał w tajemnicy, gdy coś go bolało powiedział, gdy zbroił przeprosił, więc nie było wzajemnych pretensji - wspomina pani Anna.

Pół wieku temu także życie towarzyskie toczyło się inaczej. Ludzie byli bardziej zżyci, odwiedzali się nawzajem, a Fankulewscy przeżyli wręcz inwazję gości, gdy jako pierwsi we wsi nabyli telewizor. Do dziś wspominają pamiętną 12-kilometrową wyprawę furmanką do Mrągowa po wyboistych drogach, po których poruszali się bardzo powoli i z duszą na ramieniu, gdyż w sklepie powiedziano im, że od silnych wstrząsów aparat może wybuchnąć. - Cóż to była za sensacja we wsi - wspomina z rozrzewnieniem Anna Fankulewska. Do jedynego wizytowego pokoju w rodzinnym domu schodziła się prawie cała wieś, także nauczyciele i wszyscy siedzieli do późnej nocy, nawet gdy skończył się program, bo wówczas rozpoczynały się dyskusje o tym, co obejrzano. W tym czasie przebywały w domu małe dzieci, które trzeba było nakarmić, utulić do snu, a tymczasem dookoła panował wielki rozgardiasz. Drzwi praktycznie się nie

fot. archiwum rodzinne

CUD TECHNIKI

Rodzina Fankulewskich w siedmioosobowym składzie ok. 30 lat temu, nim na świat przyszła ostatnia trójka dzieci

zamykały. - Jakoś jednak się nie denerwowałam tym wszystkim, ta obecność gromady ludzi niespecjalnie mi doskwierała - wspomina gospodyni. Sama się teraz dziwi jak to znosiła, bo przecież dzisiaj taka sytuacja byłaby niemożliwa - zaraz by pogoniła wszystkich. Znacząca zmiana w życiu rodziny nastąpiła 40 lat temu, gdy zamieszkali w Dzierzkach. Stosunek miesz-

kańców wsi do pracowników PGR-ów był już inny i wówczas znacznie im się poprawiło finansowo. - To jednak nie pieniądze, ale przede wszystkim zdrowie i zgoda są najważniejsze w życiu - podkreślają oboje małżonkowie z 67-letnim stażem, Anna i Antoni Fankulewscy. Marek J.Plitt

REKLAMA

Kurek Mazurski nr 6 (907) 8.02.2012 r.

17


GMINA SZCZYTNO / DŹWIERZUTY / ROZOGI / ŚWIĘTAJNO

Tylko trzy gminy mają opracowany program usuwania azbestu i mogą ubiegać się o dotacje

CIĘŻKA WALKA Z ETERNITEM

Gmina Dźwierzuty to drugi obok gminy Szczytno samorząd, który w ubiegłym roku przeprowadził na swoim terenie akcję usuwania wyrobów zawierających azbest. W tym roku uczyni to ponownie. Do tego grona dołączy jeszcze Jedwabno. Pozostałe samorządy w powiecie są dopiero na etapie sporządzania programu, który jest niezbędny do ubiegania się o środki.

Konkurs na usuwanie azbestu organizuje i współfinansuje Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Olsztynie. W tym roku można ubiegać się o środki do końca marca. Wśród trzech samorządów z powiatu szczycieńskiego, które będą się o to starać, bo mają opracowany już program, znajduje się gmina Dźwierzuty. W ubiegłym roku z dachów domów znajdujących się na jej terenie usunięto 47,5 ton eternitu. Koszt przedsięwzięcia wyniósł 43,5 tys. zł, z czego dofinansowanie z funduszu ochrony środowiska przekroczyło 37,2 tys. zł. Na pozostałą część złożyli się właściciele budynków. Byli to mieszkańcy Dźwierzut (4) oraz Miętkich, Julianowa, Sąpłat, Rum, Stankowa, Linowa i Małszewka. – Wysyłamy już do sołtysów informację i czekamy na zgłoszenia zainteresowanych – mówi wójt Czesław Wierzuk. Po zebraniu wniosków gmina wystąpi do funduszu o dofinansowanie zadania. Na razie zainteresowanie usuwaniem azbestu nie jest duże. W ubiegłym roku wykorzystano tylko 40% możliwych do pozyskania środków. - Dofinansowane jest zdjęcie, utylizacja i wywóz azbestu. Koszty związane z nowym pokryciem dachu ponoszą sami właściciele, a nie każdego na to stać – tłumaczy wójt. Gdyby fundusz dofinansowywał i te koszty, chętnych było-

18

fot. A. Olszewski

DŹWIERZUTY

Zdejmowanie azbestu z budynku gospodarczego w ramach usuwania skutków huraganu, który nawiedził gminę Wielbark w roku 2008

by z pewnością o wiele więcej. Może w międzyczasie, do 2032 roku, do którego azbest ma być całkowicie wyeliminowany, tak się stanie? - Na razie takich sygnałów nie mamy – odpowiada wójt.

CO SŁYCHAĆ U INNYCH O działaniach gminy Szczytno pisaliśmy w poprzednim „Kurku”. A jak z usuwaniem azbestu

Kurek Mazurski nr 6 (907) 8.02.2012 r.

dają sobie radę inne samorządy? Najbardziej zaawansowane są prace w gminie Jedwabno. Tam podczas ostatniej sesji Rady Gminy przejęto program na lata 2012-2032. Już w tym roku samorząd będzie mógł ubiegać się o dofinansowanie. – Szczytno jest w trakcie tworzenia programu. Dopiero w przyszłym roku będzie możliwość wystąpienia o środki

– informuje burmistrz Danuta Górska. Według sporządzonej inwentaryzacji eternit pokrywa w mieście dachy o łącznej powierzchni 28,3 tys. m2. Znajdują się one głównie na budynkach w zabudowie jednorodzinnej, np. na osiedlu Kochanowskiego, ulicach Akacjowej i Klonowej. W końcowej fazie sporządzania inwentaryzacji jest miasto i gmina Pasym. Sekretarz miasta Jarosław Milewski przypomina, że przez dwa lata samorząd pomagał mieszkańcom w zdejmowaniu i wywożeniu azbestu. Zadanie było dofinansowane z gminnego funduszu ochrony środowiska. Po zmianie przepisów nie jest już to możliwe. - Ten problem nie jest nam obcy. Tym bardziej, że w latach 70. i 80. eternit był traktowany jako wybawienie od wielu problemów. Dziś okazuje się zmorą – mówi sekretarz Milewski. Zapewnia, że w przyszłym roku mieszkańcy miasta i gminy Pasym będą mieli możliwość ubiegania się o środki na usuwanie azbestu. Podobne zapewnienia słyszymy od wójta gminy Wielbark Grzegorza Zapadki. Według niego problem w jego gminie nie jest wielki, bo większość stanowią tu stare budynki poniemieckie, kryte dachówką. Są jednak miejsca zdominowane przez azbest. To m.in. budynki po fermie należące do Agencji Nieruchomości Rolnych, nieużytkowane od 3 lat. - Nie dość, że są pokryte azbestem, to jeszcze prawdopodobnie występuje on w prefabrykatach użytych przy budowie tych obiektów – mówi wójt Zapadka. Przypomina, że duża akcja pozbywania się szkodliwego materiału była prowadzona kilka lat temu w ramach usuwania skutków huraganu, który nawiedził gminę w roku 2008. Skorzystali z niej właściciele kilkadziesięciu gospodarstw. Do przyjęcia programu usuwania azbestu przygotowują się też gminy Świętajno i Rozogi. W tej drugiej, jak informuje wójt Józef Zapert do usunięcia jest aż 15 tys. m2 szkodliwych materiałów. (o)


FELIETON

ARTYSTYCZNA DYNASTIA KOSSAKÓ W

Specjalna wersja obrazu Wojciecha Kossaka „Ranny kirasjer i dziewczyna”

N

iedawno pewien stary znajomy zatelefonował do mnie z informacją, że po śmierci kogoś z rodziny odziedziczył dwa niewielkie obrazy Kossaka. Pytał ile to może być warte i gdzie można takowe arcydzieła sprzedać. Był pełen entuzjazmu i spodziewał się dużych pieniędzy. Kiedy zadałem mu pytanie o którego z Kossaków chodzi, nie potrafił udzielić mi odpowiedzi, bo też nie miał pojęcia, że było ich kilku. dałem sobie wówczas sprawę, że wiedza o słynnych polskich artystach jest u nas raczej mało rozpowszechniona. Sądzę, że typowy Polak obudzony w środku nocy pytaniem: „wymień sławnych polskich malarzy”, bez namysłu wykrzyknie „Matejko”, a po namyśle być może doda jeszcze „Kossak”. Postanowiłem zatem napisać dzisiaj co nieco o słynnej artystycznej dynastii Kossaków, bo też jest to niebywałe historycznie zjawisko, że w trzech pokoleniach, w jednej rodzinie, przyszło na świat po kolei trzech malarzy – to w linii męskiej, a w linii żeńskiej trzy pisarki. A przy tym wszystko to sławy z najwyższej półki! roku 1869, czterdziestopięcioletni malarz zdobywający wówczas sławę zakupił w Krakowie, na Zwierzyńcu, neogotycki dworek. Był to Juliusz Kossak, a willę, będącą od tej pory rodową siedzibą Kossaków, nazywano później kossakówką. Istnieje ona zresztą do dziś, choć w stanie niemal kompletnej ruiny. Juliusz Kossak był wielkim akwarelistą.

Z

W

Uważany jest za twórcę polskiego malarstwa batalistycznego. Romantyczny patriota malował sceny z rycerskiej przeszłości Polaków. W jego słynnych kompozycjach zawsze głównym elementem był koń. Zmarł w roku 1899. Juliusz Kossak pozostawił pięcioro dzieci, ale kossakówkę przejął najstarszy syn Wojciech. On także odziedziczył po ojcu talent. Otrzymał staranne wykształcenie artystyczne i wkrótce stał się nie mniej sławny niż jego poprzednik. W kossakówce przyszły też na świat dzieci Wojciecha. Był to syn Jerzy, który później kontynuował malarską tradycję ojca, córka Maria – przyszła słynna poetka Pawlikowska–Jasnorzewska oraz Madzia – późniejsza satyryczka i pisarka Magdalena Samozwaniec. Dla uzupełnienia kolekcji twórców literackich z rodziny Kossaków dodajmy, że sławna pisarka Zofia Kossak–Szczucka była córką wojciechowego brata bliźniaka. Tyle że nie wychowywała się w kossakówce. Wojciech Kossak był artystą nie gorszym od ojca i szybko osiągnął sławę oraz popularność. Zatem także pieniądze. Nie mniej utrzymanie luksusowego domu i rodziny, przy wrodzonym zamiłowaniu do wszelakich luksusów i wygód, pochłaniało majątek. Na szczęście słynny Wojciech mógł zawsze sprzedać wszystko to co namalował. Wciąż też otrzymywał masę zamówień. Tylko że nie był w stanie z tym wszystkim nadążyć. Toteż wkrótce „popadł w

chałturę” - jak to się dzisiaj określa. Przede wszystkim przyuczył zdolnego syna do malowania w swoim oryginalnym stylu. Jerzy nie otrzymał żadnego artystycznego wykształcenia, ale prędko nauczył się bezbłędnie kopiować ojca. Tak powstała fabryczka obrazów. Jerzy przy pomocy jeszcze kilku kolegów – przeciętnych malarzy produkował obrazki według wzorów ojca i to po kilka dziennie. Wojciech nadawał owym dziełom ostateczny sznyt i podpisywał je. W ten sposób wyprodukowano setki „Piłsudów”, czyli portretów Marszałka oraz „Napciów”, czyli obrazów o treści napoleońskiej. Wszystko na podstawie przygotowanego przez ojca kompletu motywów wyrysowanych na arkuszach przezroczystej kalki. „Fabryczka obrazów” funkcjonowała jeszcze podczas okupacji niemieckiej, aż do śmierci Wojciecha Kossaka w roku 1942. powojennej Polsce Jerzy Kossak sprzedawał, z niejakim powodzeniem, swoje akwarele podpisując je własną sygnaturą. Trwało to przez kilka lat, dopóki wszechobowiązujący socrealizm nie wymiótł prac artysty z rodzimych galerii sztuki. Zatem co można powiedzieć o wartości prac dynastii Kossaków? Niewątpliwie

W

KOMUNIKAT

w ogromnej cenie będą zawsze prace dziadka Juliusza. Co do Wojciecha, to tylko bardzo staranna ekspertyza może wskazać, spośród setek obrazów te, które posiadają wartość autorską. Tym bardziej, że nawet we wczesnym okresie twórczości artysta niektóre tematy malował kilkakrotnie, co dzisiaj może budzić wątpliwości który jest kopią, a który oryginałem. Co do prac sygnowanych przez Jerzego Kossaka, to wartość ich nie przekracza średnich cen popularnych współczesnych plastyków. Wiem coś o tym, bo Jerzy Kossak, tuż przed wybuchem wojny, podkochiwał się w pięknej Zofii – studentce uniwersytetu, której podarował kilka własnych, oryginalnych obrazków. Owa Zosia, to nie żyjąca już od wielu lat siostra mojego ojca. Obrazy te pozostały w rodzinie. ednym z prawdziwych, oryginalnych obrazów Wojciecha Kossaka jest „Ranny kirasjer i dziewczyna”. Sam autor namalował ten obraz co najmniej w trzech wersjach. Przedstawiam zatem jako dzisiejszą ilustrację do felietonu wersję specjalną, przygotowaną przez moją córkę. Ze mną w roli kirasjera. Andrzej Symonowicz

J

Kurek Mazurski nr 6 (907) 8.02.2012 r.

19


OGŁOSZENIA AUTO-MOTO Sprzedam *K oła zimowe 13, 89-624-60-07. D-1-01-78-4

* V W passata 1.9 TDI (01), (02), opla vectrę 2.0 DTI (04), opla astrę 2.0 DTI (00), (05), opla zafirę 2,0 DTI (01), (02), opla meriwę 1.7 TDI (04), skodę octavię 1.9 TDI (98), VW tourana 1.9 TDI (06), forda mondeo 1.8 TDCI (03), toyotę rav 4 2.0 d4d (05), toyotę avensis 2.0 d4d (01), (05), forda focusa 1.6 TDCI (05), VW caravelle 2.5 TDI (97), VW sharana 1,9 TDI (99), (02), seata toledo 1.9 TDI (01), opla corsę D 1.4 (10), toyotę avensis 2.0 d-4d (10). Raty, kredyt, leasing, skup, sprzedaż, zamiana, wyjazdy po samochody, www.mg.otomoto. pl, Myszyniec, tel. 880-126-164.

* Forda mondeo kombi (96) 1.8 gaz, 606-610-246. d-1-1-239-6/12 * Forda escorta (98) 186 tys. km, I właściciel, stan dobry, 5,5 tys. zł, 603-670-797. D-1-10252-6/12

* Skodę felicję (00) 1.3 + gaz, jeden właściciel, kupiona w salonie, WK, CZ, 4300 zł, 507-225-008.

*R enault lagunę 1.9 D (02), VW golfa V (05) 1.4 benzyna w bardzo dobrym stanie, 604-381-457. D-1-10343-7/12

*S eicento (99) 1.1 stan dobry, klimatyzacja, 660-201-382. DIN-1-10347-7/12

* V W golfa III 1.9 TD (93), przegląd i OC do 1.11.12 r. wymieniony rozrząd, 4200 zł, 513-054-262.

*V W transportera T4 (98) stan bdb. EL, ESZ, hak, czerwony, sprowadzony, zarejestrowany, 15000 zł do uzgodnienia, radio DC MP3, halogeny, 508-102-611.

D-1-10311-7/12

D-01-10366-8/12

* V W golfa III 1.9 TDI (94), sedan, 2500 zł, 696-232-991.

*M azdę premacy (00) diesel, 661-7646-21.

D-1-6/12

D-1-10312-7/12

Kupię *T anie, jeżdżące lub uszkodzone auto, 604-627-967. FIN-01-2250-51/11+G

*T anie, jeżdżące lub uszkodzone auto, 604-627-967. FIN-12-5071-25/12+G

*K upimy Twoje auto – skup aut za gotówkę, 507-098-641. F-1-138-30/12

*S amochody

do

wyrejestrowania,

511-12-12-83. D-1-10306-7/12

D-1-10372-8/12

SPRZEDAM * DREWNO opałowe kominkowe, więźby dachowe, sztachety, deska szalunkowa, podbitki, łaty, kontrłaty, 509667-616, 89-622-01-01. D-11-6569-46/11 * Tanio piekarnik wraz z blatem ceramicznym Whirlpool, 668-809-126. d-09

* Yorki, tanio, 514-521-352. DIN-12-10024-9/11

* Drewno opałowe – kominkowe od 80 zł za mp i budy dla pasów,meble ogrodowe, 666-040-544. dIN-1-10195-26/12

* D łużycę sosnową klasa C, więźbę dachową, sztachety, szalówki, schody, krawędziaki, 606-962-791, 89-622-64-03. D-01-116-15/12

* Komplet wypoczynkowy (kanapa wysuwana + 2 fotele) kolor brąz, w bardzo dobrym stanie, 668-284886.

* Nową bramę garażową Unipro Wiśniowski 2600x2100, orzech, 2300 zł, 606-610-246.

*B yczki hodowlane 7-8 miesięcy 100% limousin, 509-424-448, 798789-724.

*D rewno opałowe – dąb, grab, Trelkówko, 89-623-10-77, 664-029631. D-2-10396-13/12

D-1-1-239-6/12

DIN-1-10328-7/12

* Krowy - 3 sztuki i 11 jałówek, 608803-238.

*Y orki suczki 3-miesięczne, 450 zł, 501-760-940. D-01-10342-7/12

D-1-10254-6/12

* Tapczan jednoosobowy, roczny, balkonik rehabilitacyjny, nowy, 515961-139.

*D wa rozrzutniki obornika, 509-424448. DIN-1-10348-7/12 *T anio drewno kominkowe 140 zł, 507-527-821.

DIN-1-10276-6/12

dIN-1-10357-10/12

* Siano w kostkach, 514-940-701. D-1-10278-6/12

* Drewno iglaste pocięte na opał, 100 zł/m3, 508-581-161. D-1-10288-6/12

* Wózek inwalidzki w idealnym stanie, 692-899-188. DIN-1-10295-7/12

* Chłodziarkę do mleka z funkcją zamrażania, 602-431-898. D-1-10313-7/12

D-1-10237-6/12

*D rewno opałowe pocięte, 508-581161. DIN-1 10360-8/12

*D rewno opałowe – dąb, buk, wilgotność 18%, możliwość transportu, 608-676-008. D-1-10361-8/12

*D rewno opałowe 880-356-359. DIN-1-p-8/12

*D rewno modrzew – dłużyca, 530043-873. D-1-10374-8/12

KUPIĘ *B yczki, cielęta kupię. Najwyższe ceny, 690-944-688. FIN-11-8/12

* Złom, 511-12-12-83. D-1-10306-7/12

RÓŻNE *P oszukuję osób chętnych na dojazdy do Olsztyna (Gutkowo) w godz. 7.00-15.00, 503-154-520. dIN-1-10264-6/12

*A eroklub Mazury Szczytno zaprasza chętnych do współpracy. Tematyka lotnicza. 505-385-313. D-1-10289-6+R

PRACA * Restauracja Zacisze zatrudni od zaraz kucharza z doświadczeniem, 89-623-16-77. D-51/12

* Przyjmę do pracy kelnerkę/barmankę na cały etat w restauracji Mazuriana. Mile widziany j. angielski. CV proszę składać w barze restauracji. * Przyjmę do pracy kosmetyczkę z doświadczeniem, 503-037-903.

* Pomogę w pracach domowych, 500174-348. D-1-10267-6/12

*Z aopiekuje się niemowlakiem lub małym dzieckiem, 507-794-517.

* Brygadę na elewacje przyjmę, 509020-960. D-1-10287-6/12

DIN-1-10340-7/12

* Zaopiekuję się dzieckiem z dowozem do domu na ul. Grunwaldzką w Dźwierzutach, wynagrodzenie do ustalenia, 511-519-968. D-1-10329-6/12

* Poszukuję pracy, 501-045-517.

D-1-10241-5/12

D-1-10335-6/12

Firma: Budowlanka-Szczytno Kazimierz Szerszeń

poszukuje pracowników budowlanych w zawodach:

murarz-tynkarz, glazurnik, cieśla, hydraulik-spawacz, technolog robót wykończeniowych Wymagane jest doświadczenie na poszczególnych stanowiskach pracy.

Dokumenty prosimy składać w biurze firmy przy ul. Łomżyńskiej 18 (budynek GS) w terminie do dnia 29.02.2012 r. Osoba do kontaktu: Małgorzata Krawczyk, tel. 531-096-907

20

Kurek Mazurski nr 6 (907) 8.02.2012 r.

*Z atrudnię kierowcę C+E, wymagane doświadczenie, trasy na Rosję, 664979-220. D-1-pfn-6/12 *Z atrudnię tynkarza na agregat, 883145-637. DIN-1-10309-6/12 *Z Oriflame jako konsultantka: dorobisz, zarobisz. Wyślij SMS na numer 603-959-031 z imieniem i nazwiskiem. Oddzwonimy. D-1-p-7/12

*Z atrudnię fryzjerkę, 502-988-867. DIN-2-10399-8/12

BIURO OGŁOSZEŃ Ogrodowa 30/2 12-100 Szczytno poniedziałek - piątek 8.00 - 16.00

tel. 89 624-21-00


OGŁOSZENIA

* Żaluzje: do PCV, mini, drewniane, verticale, rolety zewnętrzne, tekstylne, (VAT), ul. Przemysłowa 6/8, 89624-54-68, 502-614-430. FS-01-3941-51/07

* CZYSZCZENIE dywanów i tapicerki u klienta, ul. Korczaka 1/1, 609-664232. F-10-3653-51/11 D-06-2224-26/11

* CZYSZCZENIE dywanów, wykładzin, tapicerki, meblowej i samochodowej sprzętem firmy Karcher, 602-462716, 89-624-60-81. FIN-S-134-20/12 * TRANSPORT 3,7 tony, 30 m 3 przeprowadzki, 602-462-716, 89-62460-81, ul. Lipowa 4a. FS-134-20/12 * Transportowe, przeprowadzki, meblowóz, 4 tony, 40 m3, nawiążę współpracę, 89-624-51-69, 692-899-188. FS-2800-51/10

* Stolarstwo: meble na wymiar: kuchenne, garderoby, szafy i inne. Remonty, przebudowy, adaptacje, również kompleksowo, ul. Mieszka I 30, 89-624-63-19 (po 18.00), 502725-678. S-222-26/12

* Instalacje elektryczne, komputery, domofony, pomiary, minikoparka 89-624-35-57, 501-502-544. fIN-04-2828-51/11

* POGOTOWIE UBEZPIECZEŃ, DOM - rodzinne, ubezpieczenie inwestycji, komunikacyjne, budynków użyteczności publicznej, zdrowotne - pełen zakres, pobyt w szpitalu, ubezpieczenia grupowe - od 1 osoby, pomoc w zadośćuczynieniach Super Agent 664-007-007, 514-007-007.

USŁUGI *C ałodobowe usługi weterynaryjne - PRZYCHODNIA WETERYNARYJNA, specjalista chorób psów i kotów lek. wet. Jarosław Tołoczko, ul. Korczaka 1/5. Komputerowe badanie krwi, USG, czipowanie, paszporty. Dezynfekcja, dezynsekcja, deratyzacja. Wizyty domowe. Dojazd w Szczytnie gratis, 89-624-57-06, 604-61-3161. FINS-06-2223-18/12

* G lazura, panele, boazeria, rigipsy, velux, zabudowa poddaszy, 601152-137. FINS-07-3297-51/10 * Malowanie, szpachlowanie, glazura, terakota, inne prace wykończeniowe, instalacje elektryczne, 89-62405-40, 664-174-003.

*S chody drewniane oraz drewniane nakładki na beton, balustrady, 692037-740. D-1-10228-7/12

D-S-06-3230-47/10

* Remontowo-budowlane, docieplenia budynków, koparko-ładowarką, wykopy i inne prace ziemne, Vat, 508-328-172, 502-172-407. FS-08-3726-44/10

* Transport ciężarowy: piasek, żwir, od 5 do 25 ton, sprzęt budowlany: koparka, ładowarka, spychacz, wykopy, niwelacja terenu, wywóz gruzu, 602-236-164, 89-624-5581. FIN-227-51 * Usługi dekarskie, podnośnikiem HDS, 609-73-23-79. FINS-03-993-51/10

* Elektryczne instalacje, pomiary, odbiory, 602-752-122, 89-624-4622. FIN-306-51/12 * Transportowe, przywóz żwiru, piasku, czarnoziemu, niwelacja terenu, wykopy, wywóz gruzu, 668-451-915, 507-047-776. FS-03-942-51/10

*L ekarz weterynarii Janusz Bil - Leśny Dwór 66, 89-624-16-71, 604-79-89-56.

* Naprawa pralek. Waldemar Kryszczak, 89-624-21-89, 505-023-970.

* Kominki. Usługi ogólnobudowlane. Stany surowe, 600-991-978, 89624-80-49 (po 17.00). DINS-01-2801-51

* Docieplenia, stany surowe budynków i poddaszy, kompleksowe wykończenia wnętrz, 888-660-255. FS-1404-12/11

* Projektowanie, kosztorysowanie, nadzory budowlane, mgr inż. budownictwa Andrzej Długokęcki, Szczytno, ul. Kochanowskiego 7a, 89-624-4067, 604-064-661 .

FS-01-2226-51/11

*Z awiozę do ślubu lexusem, 666057-751. D-10-9989-7/12 *U sługi transportowe przeprowadzki, 605-997-289. DIN-12-r-51/12 *O RCHIDEA – gabinet masażu, 697-606-313. DIN-1321-9/12+G *O gólnobudowlane, prace wykończeniowe, glazura, terakota, płyty K/G, 880-356-359. D-1-1030-10/12 *B udowa domów – wykończenia wnętrz, glazura, regipsy, szpachle, ocieplenia, 609-056-118.

* Usługi tapicerskie, ul. Suwalska 22, 89-624-69-91. FS-08-274-51/10

S-01-340-51/10

FS-01-221-26

*R emontowo-budowlane, szlifowanie bezpyłowo, malowanie, szpachlowanie, 509-112-715. DIN-11-9724-8/12

D-01-9090-10/12

* PRZYŁĄCZA 608-515-263.

KANALIZACYJNE, FS-4231-4/12

* ELEWACJE – pistoletem natryskowym, ocieplenia budynków. Oszczędność materiału, 694-399213, www.hejdukelewacje.pl.tl.

D-01-10168-11/12

*B udowlane i wykończeniowe, 693716-443. DIN-1-10238-7/12 *O dśnieżanie posesji, dachów, placów, wywóz śniegu, 603-604-866. F-140-4,6,8/12

*H AFT KOMPUTEROWY – projekt i wykonanie haftu na wykrojach, wyrobach gotowych, naszywkach i emblematach, 889-577-720.

D-1-10260-5/12

*O gólnobudowlane – remonty, wykończeniówka, budowa domów, 667-350-003. D-1-10300-5/12

*B udujemy garaże, wiaty, domy drewniane. Więźby dachowe, 508581-161.

d-1-10351-5-51/12

*G abinet psychologiczny Małgorzata Głodzik, www.psycholog.szczytno. pl, 666-540-724. D-1-10362-8/12

*F irma Pieleus. Profesjonalna korekcja racic i obcinanie rogów, 513-774392, 502-077-252.

* Dekarskie, 691-054-558. D-11-cpd-51/11

*U sługi. Szpachlowanie agregatem (oszczędność materiału, tanio), malowanie agregatem, 509-020-960. F-11-4381-51/11+R * BIURO RACHUNKOWE SKONTO. mgr Beata Łuniewska. Wypełniamy wnioski o zwrot wydatków z budownictwa mieszkaniowego VZM-1, Szczytno ul. Barczewskiego 4. Budynek ZUS pokój nr 10. Zapraszam od 8.00 do 16.00, tel. 89-651-21-03, 794-63-66-33. FIN-12-5138-51/11+R+T

* STUDIO FOTO-VIDEO – videofilmowanie, nagrywanie w wysokiej rozdzielczości HDV (BLU-RAY), wesela, śluby i inne uroczystości, kopiowanie kaset VHS, 8 mm na DVD, fotografia ślubna, + plenery, możliwość nagrywania uroczystości na kilka kamer, ul. Borowa 7a, Szczytno, 668-11-00-79. FIN-1933-25/11

*K ompleksowe usługi remontowo-budowlane, glazura, terakota, szpachlowanie, malowanie, płyty K/G, zabudowa poddaszy, wnęk, od A do Z, docieplenia budynków, 503-423-695. DIN-0s-6-5882-35/10

*P race ziemne, polbruk, przyłącza kanalizacyjne, drenaż, 608-515-2 63. D-01-3448-39/11

DINS-319-14/12

*S tudentka filologii angielskiej udzieli korepetycji 1 os. (60 min) 25 zł, grupa (2-4 os. ) 20 zł/osoba, 797-252632.

D-10-6436-48

F-07-2924-30/12

FIN-10-4960-7/12

D-1-10243-6/12

*R emontowo-budowlane: szpachlowanie, malowanie, terakota, docieplenia poddaszy, sufity podwieszane oraz inne prace wykończeniowe, 506-384-041.

* Biuro matrymonialne „Połączeni” tel. 695-88-04-88. * Kominki – sprzedaż, montaż, 509596-052. F-09-3671-2/12+G

*A nteny TV SAT, telewizja bez abonamentu, Satel, 512-217-236.

DIN-P-8/12

*W ULKANIZACJA U MROZA – najtańsza wymiana opon w mieście, 606-49-56-52. D-1-10370-9/12+R

* J oga – 7.02.2012 r. SP nr 6 w Szczytnie, godz. 20.00,. 506-116357. DIN-1-10341-5/12+R

* Posadzki mixokretem, profesjonalnie i tanio, 608-252-338. d-01-7036-51/11+R *C zyszczenie dywanów, wykładzin, tapicerki, 604-750-267. F-12-4964-1/12+R

* Tynki agregatem, posadzki mixokretem, 509-020-960. F-01-4381-51

EXODUS DOM POGRZEBOWY J. Lichnerowicz - Dajewska

Szczytno ul. Broniewskiego 2a,

tel. 089-624-41-59, tel. kom. 0606-908-731 całodobowe usługi pogrzebowe, kaplica klimatyzowana, chłodnia, akcesoria pogrzebowe, oprawa muzyczna, stypy, załatwianie formalności pogrzebowych

Kurek Mazurski nr 6 (907) 8.02.2012 r.

21


OGŁOSZENIA

NIERUCHOMOŚCI, LOKALE Sprzedam * Nieruchomości - Geodezja, 89624-38-48, w godz. 8.00-16.00, lewandowskitomasz@wp.pl. F-01-255-51

* Duży wybór działek, siedlisk - Biuro Nieruchomości ZDUNEK, Szczytno, ul. Kościuszki 1/15, zgłoszenia zakupu i sprzedaży bezpłatne, 89624-16-99, 602-774-058, www. zdunek-szczytno.gratka.pl FS-100-2507-51/11

* O ferty nieruchomości Szczytno i okolice - kupno, sprzedaż. Ponadto świadczymy usługi budowy domów z drewna (bali). Mazury Invest Nieruchomości, Szczytno, plac Juranda 2/1, tel. 89 624 14 20, www.mazury-invest.pl

* Świętajno. Mieszkanie 4-pokojowe 90 m2 oraz budynki gospodarcze i garaż ok. 200 m2 , 691-09-12-50.

*D ziałkę pod zabudowę w Lemanach, 664-738-365. DIN-1-10333-7/12

*D om w Leśnym Dworze: 220 m 2 z działką 500 m 2 . 320 tys. zł, tel. 792 463 601, www.mazury-invest.pl

D-1-10259-6/12

*D om 140 m2 Szczytno osiedle Kochanowskiego, cena 400 tys. zł, 604-845-335.

*M ieszkanie o pow. 48 m 2 , I p., w Szczytnie, 695-739-013.

* Tanio dom w Rudce stan surowy ok. 280 m2 , działka 727 m2 , wszystkie media, 783-610-826. D-1-10263-6/12

* Mieszkanie 3-pokojowe 47 m2 , IV p. ul. Ogrodowa, 606-997-368.

DIN-1-10349-7/12

*D ziałkę budowlaną 17 arów, media, Nowe Gizewo, 85 000 zł, 501-528622.

* Nowy dom 108 m ul. PartyzantówKorpele + garaż 30 m2 , działka 27 arów, cena do negocjacji, 505-784798, 515-966-459. D-1-10274-6/12 2

DIN-1043/11

D-1-10281-6/12

* Siedlisko w Czajkach, 606-962791, 89-622-64-03.

* Działkę 1.4 ha, prąd, woda, możliwość wykopania stawu, 89-62420-26.

* Dom 145 m , stan surowy otwarty, podpiwniczony, działka 10 arów, 602-211-863. * Mieszkanie z garażem 50 m 2 parter ul. Przemysłowa 4, 512-246-066. DIN-12-10392-9/12

* lub wynajmę nowy dom na obrzeżach ul. Kętrzyńskiego, Lipowa Góra Wschodnia. Działkę 12 arów pod budowę w Lemanach, 797255-242. DIN-1-10197-8/12

* Mieszkanie w Kamionku 80 m2 , cena do uzgodnienia, 518-32-5336. DIN-1-10235-6/12

* lub wynajmę pół bliźniaka ul. Paderewskiego 15, 604-429-174. DIN-01-10237-16/12

* lub zamienię nowoczesny dom w zabudowie szeregowej na mieszkanie, 605-229-984. D-1-10244-12/12

* M -4 73,5 m2 ul. Lanca, II p., 215 tys. zł, 604-190-760, 603-670-797. D-1-10252-6/12

DIN-1-10282-6/12

* Dwie działki budowlane po 15 arów, przy ul. Leśnej, 502-051-971. DIN-1-10286-6/12

* Działkę budowlaną 17 arów, media, Nowe Gizewo, 85000 zł, 501-528622.

d-1-10362-7/12

*D ziałkę budowlana w Rudce, 508581-161. DIN-1-10360-8/12

*D ziałkę budowlaną w Dębówku, 508-581-161. DIN-1-10-360-8/12

*D ziałkę rekreacyjno-budowlaną z dostępem do rzeki 2,7 ha w Zabielach, 508-581-161. DIN-1-10360-8/12

*D om 108 m ładna lokalizacja z widokiem na jezioro, Szczytno, 89624-56-39. 2

DIN-1010365-8/12

DIN-1-p-16/12

* Działkę budowlaną 11,22 ara, ogrodzona, pięknie położona, 65 tys. zł, 508-161-812.

*D om stan surowy pow. 145 m 2 , 602211-863.

DIN-1-10309-8/12

D-1-10315-7/12

DIN-2-10401-8/12

* Mieszkanie M-4 51 m2 , 501-435384.

*D om w Lemanach o pow. ok. 90 m 2 z działką 780 m 2 , 225 tys. zł, tel. 608 463 601, www.mazury-invest.pl

DIN-10321-7/12

* Mieszkanie bezczynszowe Szczytnie, 515-513-243.

w

D-1-10323-7/12

* Mieszkanie 56 m2 w Szczytnie, przy ul. Lipperta, IV p. 666-870-215, 516-868-914. DIN-1-10326-7/12

* Dom w Miętkich 100 m2 z ziemią, 668-853-297. * Działkę zabudowaną 2,2 ha, Łuka, gmina Rozogi, 89-722-65-68.

dIN-1-1025-9/12

22

*M ieszkanie o pow. 48 m 2 , I p. w Szczytnie, 695-739-013.

*G araż ul. Sikorskiego/Łaniewskiego, 26 tys. zł, 604-903-847.

DIN-1-10328-7/12

* lub zamienię mieszkanie 63 m2 na mniejsze w Szczytnie, 783-561748.

DIN-1-p-16/12

2

* Mieszkanie 50,19 m po kapitalnym remoncie, III piętro, 175 tys. zł, ul. Piłsudskiego 1, 723-488-918.

2

*M ieszkanie 62 m , II p. piwnica, działka + garaż, pilnie, ul. Pasymska, 694-649-681.

DIN-1-10265-6/12

DIN-1-10275-6/12

Kurek Mazurski nr 6 (907) 8.02.2012 r.

D-1-10330-7/12

D-1-10362-7/12

2

* Mieszkanie 50 m2 , Szczytno, ul. Przemysłowa, Ip. 505-187-015.

* Dom w stanie surowym w Rudce, 517-533-516, 89-624-36-88.

FIN-11-im-51/11

DIN-1-10344-7/12

FIN-2-8/12

FIN-2-8/12

*D ziałkę w Płozach 1250 m 2 , blisko drogi asfaltowej. 33 tys. zł, tel. 792 463 601, www.mazury-invest.pl FIN-2-8/12

*M ieszkanie własnościowe, bezczynszowe 66 m2 w Świętajnie, 509-089-268. D-1-10308-8+G+R

Do wynajęcia * Mieszkanie z aneksem kuchennym i łazienką ul. Leyka 60, 89-624-61-92 (10.00-18.00). F-04-1225-16/12

*M ieszkanie 2 – pokojowe 49 m2 , I piętro, umeblowane, wysoki standard, blisko centrum, 606-482-642. DIN-08-92

*L okale handlowo-usługowe w nowo wybudowanym obiekcie w centrum Szczytna o powierzchni od 60 m �2 do 140 � m2 , cena od 10 zł/� m2 , 697-034913. FIN-11-4378-5/12 *M ieszkanie M-3 56 m2 ul. Wiejska lub sprzedam, 691-523-738. d-12-100036-6/12

*M ieszkanie 48 m2 dwa pokoje z aneksem kuchennym, łazienka (+pralka). Mieszkanie nowe, kuchnia umeblowana. Kamionek cena 550 zł +opłaty (czynsz ok. 350 zł), 692-681-270. d12-p3/12

*L okal w centrum miasta, ul. Odrodzenia, I p. 100 m2 i II p. 50 m2 , 602776-026. dIN-1-10113-4/51

*M ieszkanie 54 m2 w pełni wyposażone i umeblowane, 503-302-049. D-1-10242-6/12

*S zymany. Mieszkanie 55 m2 , 798859-567. D-1-10245-6/12

*M ieszkanie w bloku Szczytnie przy ul. Pasymskiej: 3 pok. 62 m 2 , II piętro. 3000 zł/1m 2 , tel. 792 463 601, www.mazury-invest.pl

*M ieszkanie 38 m2 , centrum miasta, umeblowane i wyposażone, 502383-440.

FIN-2-8/12

*P rzyjmę na mieszkanie jedną lub dwie osoby od marca, 500-422-241.

*M ieszkanie do remontu - stare budownictwo Szczytnie przy ul. Wasińskiego: 2 pok. 39,1 m 2 , I piętro. 109 tys. zł, tel. 792 463 601, www. mazury-invest.pl FIN-2-8/12

D-1-10242-6/12

D-1-10253-6/12

*K awalerka ul. Lipperta, 607-246973. DIN-1-10256-6/12


OGŁOSZENIA

NIERUCHOMOŚCI, LOKALE * M -3 o wysokim standardzie, ok. 49 m2 przy ul. Leyka w Szczytnie, 668302-221. DIN-1-p-6/12

* Kawalerka ul. Konopnickiej, ogrzewanie piecowe, 662-017-920. D-1-10261-6/12

* M -4 ul. Ogrodowa, III p. 501-760940. DIN-1-10262-6/12

* M -3 ul. Pasymska, 515-741-397. dIN0-1-10274-6/12

* Pokój studentce, umeblowany, 60318-26-18. DIN-1-10276-6/12

* Garaż tanio, ul. Pola, 608-620-512. D1-10277-6/12

* Pokój z balkonem w domu jednorodzinnym, 791-81-59-59. DIN-1-10285-6/12

* Dom do remontu 124 m2 , działka 714 m2 , ul. Władysława IV 30, 189 tys. zł, 602-76-10-34. DIN-1-10291-6/12 * Siedlisko na kolonii Trelkowo. Dom + 3,93 ha ziemi, 170 000 zł, 660-917719. DIN-p-6/11 * Mieszkanie 36 m2 , 516-171-497. DIN-1-10297-7/12

* 2-pokojowe mieszkanie w pełni umeblowane i wyposażone w centrum, wysoki standard, 692-150-190. D-1-10305-7/12

* Pokój jednoosobowy w mieszkaniu 2-pokojowym (ul. Piłsudskiego), 514553-434. DIN-1-p-7/12

* Pawilon handlowy 60 m2 , Szczytno, ul. Polska 53/8, 692-619-601, 603047-569, 89-624-28-39. DIN-10315-7/12

* Lokal handlowo-usługowy 45 m2 ul. 1 Maja, 602-108-924. DIN-1-10322-7/12

* Lokal usługowy 200 m2 na hurtownię lub działalność, Korpele przy drodze na Olsztyn, 602-108-924. DIN-1-10322-7/12

* M -3 o wysokim standardzie 48 m2 przy ul. Leyka w Szczytnie, 668-302221. DIN-1-p-7/12

* Kawalerka w centrum od zaraz i garaż przy ul. 1 Maja od 1 marca, 660718-354. DIN-1-10327-7/12

* GS „SCh” w Szczytnie ul. Łomżyńska 18 wynajmie magazyn o pow. 734 m2 i 144 m2 , 89-624-34-08, 695-888874. F-1g-9/12

*M ieszkanie 48 m2 , dwa pokoje z aneksem kuchennym, łazienka (+pralka). Mieszkanie nowe, kuchnia umeblowana. Kamionek cena 550 zł + opłaty (czynsz ok. 350 zł), 692681-270.

*L okal 65 m2 przy rynku ul. Żeromskiego 29 (Hydroland), 60199-61-50. F-01-13-14/12+G+R

*G runty - minimum kilka hektarów, 533-634-900. DIN-1-uni-10/12

*Z iemię w ładnej okolicy, 606-817507.

Kupię *D ziałkę ogrodniczą w Kamionku, 600-440-565.

*K awalerkę w Szczytnie na parterze lub I piętrze, 513-731-564.

DIN-1-p-6/12

D-2-10398-11/12

D-1-p-6/12

*S tancja parze, 511-105-134. D-1-10298-6/12

*K awalerka w centrum, 500-129-450. D-1-10299-6/12

* Pokój dla 1 osoby, 600-88-13-50. D-1-10296-6/12

* Mieszanie w Kamionku, nowy blok, 46,3 m2 , 2 pokoje, 606-718-794. DIN-1-10353-7/12

*Ł adny, umeblowany pokój blisko centrum, 697-324-113. DIN-1-10359-7/12

* Pokoje blisko WSPol studentom w domku jednorodzinnym, 608-637666. DIN-1-10397-8/12+G * Mieszkanie w budynku gospodarczym ul. Kazimierza Wielkiego, 504144-201. d-10356-8/12

* Mieszkanie 2-pokojowe 64 m2 w centrum po remoncie, umeblowane, 665-02-04-80. D-1-10362-8/12 * Garaż ul. Targowa od zaraz, 606-8789-20, 89-624-26-91. D-1-10367-8/12

* Mieszkanie, 504-019-113. D-1-10371-8/12

* Dom w Szczytnie, 661-76-46-21. D-1-10372-8/12

* Stancja, pokój z aneksem kuchennym i łazienką, 602-211-863. DIN-2-10400-8/12

* Dom w Lemanach 4 pok, kuchnia, 2 łazienki o pow. ok. 90 m2 z działką 780 m2 , 1000 zł./mies + media. tel. 608 463 601 www.mazury-invest.pl FIN-2-8/12

BIURO OGŁOSZEŃ Ogrodowa 30/2 12-100 Szczytno poniedziałek - piątek 8.00 - 16.00 tel. 89 624-21-00

ZAPRENUMERUJ „KURKA” Drodzy Czytelnicy! Początek roku to dobra pora na zamówienie prenumeraty „Kurka Mazurskiego”. Niestety, nie jest już możliwe dostarczanie go do Państwa domów za pośrednictwem Poczty Polskiej. Przygotowująca się do reorganizacji instytucja nie jest zainteresowana rozprowadzaniem małych gazet lokalnych. Mimo to postanowiliśmy tę formę kolportażu „Kurka” utrzymać własnymi siłami. Dlatego wszystkich Państwa, którzy chcieliby zaprenumerować naszą gazetę prosimy o kontakt z redakcją (Szczytno, ul. Ogrodowa 30/2, tel. 89 624 21 00, 606 689 246 lub e-mail: gazeta@kurekmazurski.pl). Czytelnicy, którzy zdecydują się na prenumeratę będą mogli sporo zaoszczędzić. W przypadku zamówienia na: rok – 40%, pół roku – 30%, kwartał – 20%. Redakcja

CENA PRENUMERATY:

* roczna (40% rabatu): 1,68 zł x 51 = 85,68 zł

* półroczna (30% rabatu): 1,96 zł x 26 = 50,96 zł

* kwartalna (20% rabatu): 2,24 zł x 13 = 29,12 zł * cena detaliczna 1 egzemplarza wynosi 2,80 zł, w tym 5% VAT

Kurek Mazurski nr 6 (907) 8.02.2012 r.

23


KRONIKA PROWINCJONALNA WŁAŚCIWA POMOC

J

eszcze przed wielkimi mrozami otrzymaliśmy kilka sygnałów od naszych Czytelników, że na lodzie siedzi łabędź. - Nikt nie poczuwa się do ratowania ptaka, choć poinformowałam już wszystkie możliwe służby - skarżyła się kilkakrotnie jedna z Czytelniczek. W końcu strażnicy miejscy zorgani-

energię - fot. 1. Na lodzie potrafią spędzić wiele dni bez uszczerbku na zdrowiu i gdy ocenią, że czas się zbierać, przenieść na niezamarznięte wody, po prostu odlatują. Dlatego też zamiast angażować się w tego typu działania pomagajmy tym zwierzakom, którym naprawdę jest ciężko w te mroźne dni. Od lat pod jednym z bloków

BRR, JAK ZIMNO!

Z

imno odczuwają jednak nie tylko zwierzaki, ale i my mieszkańcy Szczytna oraz powiatu. Najzimniejszą noc mamy podobno za sobą, więc można odetchnąć z ulgą. Z czwartku na piątek w minionym tygodniu termometry na Mazurach wskazywały nawet poniżej trzydziestu stopni, ale nam udało się zarejestrować „zaledwie” 29o C - fot. 3 (3 lutego, godz. 7.20 - Kamionek). Choć to nie rekord, to jednak bardzo niska temperatura i aż strach było rano wyściubić nos na zewnątrz ale, niestety, obowiązki wzywały. W telewizji zalecali, że w te mroźne dni najlepiej pozostać w mieszkaniu i w ogóle nie wychodzić.

3 ki mróz, jak się okazuje, nie są odporne najnowsze urządzenia techniczne. Zamarzł bowiem i już nie świeci telebim na placu Juranda. Akurat z tego powodu nikt nie

3

1 zowali akcję ratunkową, ale gdy próbowali podejść do ptaka, aby go pochwycić, ten po prostu odleciał i tyle było go widać. Rzecz w tym, że tego typu akcje na ogół są

przy ul. Solidarności stoi ocieplana chatka dla kotów, w środku wyściełana miękkimi tkaninami, z obowiązkową miseczką karmy przed wejściowymi otworami.

4 Tylko jak nie wychodzić, kiedy trzeba iść do roboty, do szkoły albo choćby tylko po zakupy. Co ciekawe, na wiel-

rozpacza, bo przynajmniej teraz nie rozprasza on uwagi kierowców zbyt ostrym blaskiem - fot. 4.

BIAŁO I PUSTO

2 niepotrzebne. Pisaliśmy o tym wiele razy, że łabędzie w czasie zimy po prostu siedzą na lodzie, bo w ten sposób wypoczywają, oszczędzając

24

Okoliczne bezpańskie koty chętnie tu zaglądają i to jest właśnie to, o co chodzi właściwa pomoc o właściwej porze roku - fot. 2.

Kurek Mazurski nr 6 (907) 8.02.2012 r.

5

W

iele osób po zakupy wybrało się tradycyj-

nie na miejskie targowisko, ale na jego starej części nie


KRONIKA PROWINCJONALNA cjalnych łyżwiarzy, a nie powinna! - fot. 8. Taśma była zawieszona bowiem tylko po to, aby nie parkowały w tym miejscu auta, z którymi MOS miał spory kłopot w trakcie wylewania tafli. Teraz gdy już wszystko działa, czynna jest także wypożyczalnia łyżew, która pracuje od 8.00 do 21.00, zaś stawka to 4 zł za 1 godzinę wypożyczenia 1 pary. Na razie na lodowisku zauważyliśmy tylko dwóch śmiałków, ale poruszali się oni po nim dość

6 zastały ani jednego człowieka. Choć teren został odśnieżony, stoiska przygotowane, to kupców ani widu. Potencjalni klienci, widząc te pustki, nie przekraczali nawet głównej bramy i szli dalej - fot. 5. Tymczasem w budynkach o stromych daszkach (prawa część fot. 4), które latem służą za magazyny, teraz zimą sprzedawane

PS. Jedno jest jednak zastanawiające. Ze względu na niskie temperatury MOS po orliku biegać nie pozwala, ale po lodowisku hasać na łyżwach już tak. Aby rozeznać się w tej sytuacji, zwróciliśmy się o radę do specjalisty, pani Barbary Żebrowskiej, lekarza pediatry. Apeluje ona o rozwagę w trakcie zabaw na siarczystym mrozie, bo dzieci, zresztą jak i dorośli, gdy się zmęczą zaczynają oddychać ustami. Wów-

są warzywa i to najrozmaitszego sortu. Pomieszczenia mają klimatyzacje, więc mróz nie grozi, no i są kupujący, ale ponieważ mało kto o tym wie, nie ma wewnątrz tłoku - fot. 6. Właścicielka mówi nam jednak, że już zamówiła spore tablice reklamowe informujące o tym, że warzywniak ów czynny jest także w najostrzejszy mróz.

NIECZYNNE ORLIKI

S

rogie mrozy odczuły także oba miejskie orliki. Nie dlatego, żeby zima zniszczyła ich nawierzchnię - z nią jest wszystko w porządku, ale po prostu ze względu na niskie temperatury MOS, choć dawał nam obietnicę ich otwarcia, postanowił je jednak zamknąć - fot. 7. - Bieganie za piłką przy temperaturze rzędu - 20o C mogłoby od-

Arkadiusz Leska, pracownik MOS-u. Cóż, nici z grania, ale za to można pojeździć na łyżwach. W tym przypadku stało się akurat odwrotnie. MOS tuż przed feriami zapowiadał, że lodowiska nie będzie, bo zbyt ciepło, ale gdy mrozy nadeszły, dość szybko wylano taflę i już można po niej śmigać. W pierwszych dniach funkcjonowania lodo-

8 dziwnie - fot. 9. Zapytani dlaczego tak, odparli że jeszcze nie nauczyli się jeździć. Zimy

czas najłatwiej złapać infekcję wirusową. Przy siarczystym mrozie dzieci nie powinny

9

7 bić się na zdrowiu młodych zawodników - tłumaczy nam powody zamknięcia obu boisk

wisko otaczała biało-czerwona ostrzegawcza taśma, która skutecznie odstraszała poten-

nie były ostatnio dość zimne, wskutek czego dotąd nie mieli okazji potrenować. Obaj chłopcy obiecują jednak, że nie minie kilka dni, a nauczą się jeździć na łyżwach nawet w pozycji stojącej.

ani biegać za piłką, ani jeździć na łyżwach. - Nie powinno się nawet przesadzać ze spacerami, bo te zalecane są do temperatury - 10o C - ostrzega doktor Barbara Żebrowska. tekst i foto: M.R.P.

Kurek Mazurski nr 6 (907) 8.02.2012 r.

25


SPORT Konrad Bukowiecki (Gwardia Szczytno, lekkoatletyka)

XV PLEBISCYT „KURKA MAZURSKIEGO” NA NAJPOPULARNIEJSZEGO SPORTOWCA POWIATU SZCZYCIEŃSKIEGO

TRUD TYPOWANIA

Karolina Kwiecień Szczytno, ju-jitsu)

Typowanie wierszem – taki sposób przedstawiania swoich kandydatur upodobał sobie prezes AKB Krzysztof Wilczek. Dziś prezentujemy jego faworytów.

Damian Bartnicki (WSPol Szczytno, judo) Igor Bogusz (AZS-AWFiS Gdańsk, lekkoatletyka)

Jarosław Ćwikliński (SRW 4K Szczytno, ratownictwo wodne)

Łukasz Dymerski (Gwardia Szczytno, siatkówka) Tadeusz Dymerski (Gwardia Szczytno, judo)

26

(Katana

Krzysztof Lejmanowicz (Gwardia Szczytno, judo)

Artur Lutostański (SKKK Szczytno, karate kyokushin)

Ewelina Mirosław (SKKK Szczytno, karate kyokushin)

Piotr Moczydłowski (SKKK Szczytno, karate kyokushin

Głos oddaliśmy w tym numerze Krzysztofowi Wilczkowi

na sukcesach i dokonał wyczynu Filipidesa, bo nawet ja, marny poeta, nie potrafię wyrazić, jak smakuje w maratonie, napis – meta! Wśród młodych sportowców kulomioci mnie ujęli- co kulom w kole, kłaniają się do ziemi! Niech wam Pan Bóg kule nosi - daleko, daleko!- na rekord! Tak wygląda wersja poetycka, a oto typy Krzysztofa Wilczka w wersji prozatorskiej: SENIOR – 1. Maciej Wojciechowski, 2. Igor Bogusz, 3. Jacek Szewczak, 4. Michał Kosiński, 5. Tomasz Grudkowski, JUNIOR: 1. Konrad Bukowiecki, 2. Paweł Regin, 3. Andrzej Regin. (gp)

Krzysztof Granicki (MKS Szczytno, piłka nożna) Tomasz Grudkowski (AKB Szczytno, lekkoatletyka)

Maciej Kaliszewski (SRW4K Szczytno, ratownictwo wodne) Mateusz Korszeń Szczytno, ju-jitsu)

(Katana

Michał Kosiński (SRW4K Szczytno, ratownictwo wodne, triathlon)

Kurek Mazurski nr 6 (907) 8.02.2012 r.

Ryszard Nowotka (Mazurski Klub Tenisowy, tenis ziemny) Tomasz Nysztal (Polska, wędkarstwo)

Dawid Pac (Gwardia Szczytno, boks) Marek Remiszewski (Omulew Wielbark, piłka nożna)

Marek Rybka (WSPol Szczytno, judo) Aleksandra Słobodzian (Katana Szczytno, ju-jitsu)

Adrian Staszewski (SKKK Szczytno, karate kyokushin) Wojciech Stępniak Szczytno, ju-jitsu)

(Katana

Jacek Szewczak (Katana Szczytno, WSPol Szczytno, ju-jitsu, judo) Michał Toczko (Gwardia Szczytno, siatkówka) Gerard Will (SKKK Szczytno, karate kyokushin)

Daniel Włodkowski (Zryw Jedwabno, piłka nożna)

Maciej Wojciechowski (WSPol Szczytno, lekkoatletyka)

LISTA KANDYDATÓW SENIOR

Katarzyna Burakiewicz (Gwardia Szczytno, lekkoatletyka)

Marcin Łukaszewski (Błękitni Pasym, piłka nożna)

fot. archiwum

Typowanie, zawsze niemały sprawia mi trud, czy najpopularniejszy znaczy najlepszy – czy na odwrót! Tak jak nie jest rzeczą oczywistą, czy lepiej być mistrzem, czy rekordzistą. Toteż nie dla hecy na pierwszym miejscu stawiam Maćka Wojciechowskiego, któremu tysiące biegaczy często musi oglądać plecy. A pół Polski mu zazdrości pegaza lekkości, końskiego zdrowia i szkapiej chudości. Okrężna droga to dla niego skróty, gdyż jest ozuty w siedmiomilowe buty, na których widok popiskuje niejedna opona niedzielnego kierowcyna zakręcie. Marząc o tym, by mieć z nimi kolorowe wspólne zdjęcie! To nie żadne plotki, drugi na mej liście Igor Bogusz w odróżnieniu od wędkarzy- bez haczyka łowi na sportowej bieżnipłotki! Trzeciemu Jackowi Szewczakowi z klubu Katana, życzę, by na victorię w górę fruwała jego marynara, a każda walka była wygrana! Żeby triathlon uprawiać, trzeba być jak KOSA- u mnie jest czwarty z nadzieją na awansMichał Kosiński- gdy tylko rywalom utrze nosa! Piątego - Tomka Grudkowskiego, dopinguję, by nie poprzestał

Maja Brumer (Gwardia Szczytno, judo)

KP PSP Szczytno (Karol Wojciechowski, Paweł Mierzejewski, Tomasz Wołczkiewicz, Karol Doryn, Konrad Podpora, Paweł Sokołowski, Dariusz Wiśniewski Ryszard Grabowski, Michał Maciąg, Wiesław Dziergowski, sporty pożarnicze) JUNIOR Jakub Badysiak (SRW 4K Szczytno, ratownictwo wodne)

Paweł Dębowski (Gwardia Szczytno, judo) – 2. m. w Mistrzostwach Województwa Młodzików w Judo Jakub Domżalski (Reda Szczytno/Tęcza Biskupiec, piłka nożna) Artur Grabowski Szczytno, ju-jitsu)

(Katana

Michał Jędrzejczyk (Gwardia Szczytno, judo)

Maciej Jóźwik (Gwardia Szczytno, boks) Olga Karczmarczyk (Gwardia Szczytno, judo) Marcin Kłak (Płetwal Szczytno, pływanie)

Maciej Kowalski (Reda Szczytno/Tęcza Biskupiec, piłka nożna) Mateusz Kowalski Szczytno, ju-jitsu)

(Katana

Jakub Kwiecień (Katana Szczytno, ju-jitsu)– brązowy medal Młodzieżowych MP w Ju-jitsu Sebastian Łukszo (Gwardia Szczytno, lekkoatletyka)

Beniamin Maliński (Gwardia Szczytno, boks) Agnieszka Markowska (KJ Endurance Team Stajnia Koczek, jeździectwo)

Kacper Maroszek (Gwardia Szczytno, judo)

Bartłomiej Piazdecki (Gwardia Szczytno, lekkoatletyka) Andrzej Regin (Gwardia Szczytno, lekkoatletyka) Paweł Regin (Gwardia Szczytno, lekkoatletyka) Jakub Skrocki (Gwardia Szczytno, judo) Dominika Tokarska (SRW4K Szczytno, Płetwal Szczytno, ratownictwo wodne, pływanie) Rafał Tuchewicz Szczytno, boks)

(Gwardia

Wiktor Tumiński (Gwardia Szczytno, judo) Marcin Welk (Katana Szczytno, ju-jitsu) Adam Wieczyński (SKKK Szczytno, karate kyokushin) (gp)


SPORT Gimnazjum nr 1 najlepszą szczycieńską drużyną międzynarodowego turnieju

ODCHUDZONA SADIDA

fot. G. Pietrzyk

Trzy medalowe miejsca – taki jest plon występów drużyn z naszego miasta w VII Międzynarodowym Turnieju Sadida Szczytno Cup. Żadnej z nich nie udało się jednak wygrać w swojej grupie wiekowej.

W Sadidzie uczestniczyło 26 drużyn

wał ponadto o rozegraniu spotkań rewanżowych. Oprócz drużyn z różnych stron Polski w turnieju wystąpiły trzy ekipy zza wschodniej granicy. Spośród drużyn z naszego miasta najlepiej spisała się reprezentacja Gimnazjum nr 1 prowadzona przez Piotra Kraszewskiego. W kategorii U-15 zajęła ona drugie miejsce na osiem drużyn. Na trzeciej pozycji uplasowała się tu szczycieńska Reda, a wygrali Błękitni Kmiecin, zespół z miejscowości pod Nowym Dworem Gdańskim. W U-11 Reda była trzecia, zwyciężyli natomiast Czarni I Pruszcz Gdański (10 drużyn). Rywalizację w U-13 wygrał Hetman Baranowo. Reda I Szczytno zajęła 4. miejsce, a Reda II uplasowała się na 7. pozycji (8 drużyn). Jedynym zawodnikiem ze Szczytna, który otrzymał nagrodę indywidualną, był Tomasz Marszałek z Gimnazjum nr 1, zdobywca 23 bramek i tytułu króla strzelców. Na zakończenie turnieju rozegrano mecz pomiędzy drużyną sędziów i trenerów. W normalnym czasie wynik brzmiał 6:6, w rzutach karnych górą byli szkoleniowcy. Wśród dziewięciu osób prowadzących spotkania znalazło się pięciu arbitrów ze Szczytna. (gp, dob)

fot. Z. Dobkowski

Spotkania rozgrywano w halach: Wagnera, ZS 3 i ZS 2. Ze względu na to, że do Szczytna przyjechało mniej zespołów niż w latach poprzednich, poszczególne mecze były dłuższe, organizator zadecydo-

Najlepszą ekipą ze Szczytna było Gimnazjum nr 1

Rozgrywki Halowej Ligi Piłki Siatkowej

Set Szczytno, wykorzystując pauzę drużyn nauczycielskich, zasiadł na fotelu lidera rozgrywek HLPS. W meczach, które rozegrano w ubiegłym tygodniu, padły rozstrzygnięcia: Elektronik Szczytno – GOK Świętajno 0:3 (-18, -20, -15), GOK Świętajno – Elektronik Szczytno 1:2 (-22, -21, 27), Elektronik Szczytno – Mix Rozogi 1:2 (-26, -16, 25), Set Szczytno – Elektronik Szczytno 3:0 (27, 17, 24).

fot. archiwum

SET NA CZELE

Kolejność: 1. Set (11 p.), 2. GOK (10), 3. Belferek (9 p.), 4. Belfer (7p.), 5. Elektronik (4), 6. Błysk (3), 7. Mix (2), 8. Płomień (2), 9. Marusa (0). (orz) Kurek Mazurski nr 6 (907) 8.02.2012 r.

27


SPORT

BŁĘKITNYM I OMULWI

fot. archiwum

MROZY NIESTRASZNE

Żadnemu zawodnikowi ze Szczytna nie udało się wygrać walki

SPORTY WALKI

Czy zawody MMA zawitają do Szczytna?

fot. archiwum

Tym razem spotkanie na ul. Ostrołęckiej nie doszło do skutku

NIE ZAWSZE SIĘ WYGRYWA Zawodnicy szczycieńskiej Katany niezbyt udanie rozpoczęli swoje starty w nowym roku. Najpierw bez powodzenia walczyli w Kartuzach, potem z niczym wrócili z dalekiego Jasła.

Siarczysty mróz nie zniechęcił drużyn z Pasymia i Wielbarka do rozegrania sparingu. Na olsztyńskich Dajtkach górą był nasz jedyny IV-ligowiec. Mimo kilkunastu stopni poniżej zera piłkarze Błękitnych i Omulwi wybiegli na boisko i zdobyli w sumie tuzin bramek. Wygrali pasymianie 9:3 (3:1). Bramki dla Błękitnych zdobywali: M. Łukaszewski (4), M. Kruczyk, Łuczak, Foruś, Kędzierski i Dobrzycki, natomiast trafienia dla lidera klasy okręgowej zaliczyli: Wilga, Kwiecień i S. Nowakowski. Był to już drugi sparing pasymian. Tydzień wcześniej wygrali oni z GKS-em Stawiguda 2:1. - Tragedia – mówi o warunkach pogodowych trener Omulwi Mariusz Korcza-

kowski. - Książkowo można grać do minus 15 stopni, no i zagraliśmy. Wynik mówi o wszystkim, choć momentami nasza gra była dobra. Pasym na naszym tle wypadł bardzo dobrze. Po Gołębiewskim nie było widać, że przeszedł poważną kontuzję. Nie doszło z kolei do skutku spotkanie pomiędzy MKS-em Szczytno i B-klasową Wałpuszą 07 Jesionowiec. Tu jednym z powodów odwołania sparingu była zbyt niska temperatura. (gp)

W Kartuzach podczas gali K1 swoim rywalom ulegli: Kamil Bałdyga (93 kg) i Damian Zyśk (+93 kg). W miniony weekend szczytnianie uczestniczyli w V Gali Coloseum Night Fight w Jaśle. Walki w ośmiokątnej klatce przegrali tu: Waldemar Bączek (+100 kg, kontuzja), Wojciech Stępniak (84 kg, nokaut) i Artur Grabowski (77 kg, nokaut). Najbliższy zwycięstwa był Jacek Szewczak, ale po 10-minutowym pojedynku sędziowie stosunkiem głosów 2:1 przyznali zwycięstwo jego rywalowi Aleksandrowi Gusarowi.- Mimo po-

Bieg Uwolnić Danuśkę po raz piąty

Ubiegłoroczna edycja szczycieńskiego Biegu po Schodach nie była tylko jednorazową reaktywacją imprezy, związaną z jubileuszem Amatorskiego Klubu Biegacza. Już za niespełna dwa tygodnie będzie można wbiec na najwyższe piętro naszego ratusza po raz piąty. Schemat, według którego będzie przebiegała impreza, za-

28

sadniczo się nie zmienia. Dorośli zawodnicy (osoby powyżej

Kurek Mazurski nr 6 (907) 8.02.2012 r.

fot. archiwum

ZNÓW WBIEGNĄ PO SCHODACH

Kto wbiegnie najszybciej w tym roku?

rażek cieszę się z udziału w tak dużej imprezie – przyznaje walczący trener Katany Jacek Szewczak, który nie wstydzi się mówić także o przegranej. - Zawodnicy wytrzymali presję i publiczności, i telewizji: były transmisje transmisje w Canal + i w telewizjach regionalnych. Zabrakło nam naprawdę niewiele. Jak zdradził Jacek Szewczak, organizatorzy z federacji MMA są zainteresowani przygotowaniem gali Coloseum także w Szczytnie. (orz) lat 16 za zgodą rodziców) będą wbiegali pojedynczo po schodach ratuszowej wieży – start nastąpi w piwnicy, a do pokonania jest blisko 200 stopni. Swoją rywalizację mają także strażacy z OSP – ci jednak biegną zespołowo. Początek zawodów o godz. 11.00 w sobotę 18 lutego. Wcześniej, bo od godz. 9.00, przyjmowane będą zapisy. Organizatorzy sugerują wcześniejsze zgłoszenie swojego akcesu ze względu na ograniczoną liczbę uczestników – drogą telefoniczną (664 292 558) lub mailową (akb2001@wp.pl). Obowiązuje wpisowe. (orz)


SPORT Szczycieńska Halowa Piłka Nożna

fot. archiwum

DWUCYFROWY MOS

W meczach ostatniej serii spotkań SHPN dwa razy padał wynik dwucyfrowy

W sobotnio-niedzielnych meczach SHPN zanotowana dwa rozstrzygnięcia dwucyfrowe. Najbardziej spektakularne zwycięstwo odniósł MOS, gromiąc wyżej notowany dotychczas Wielbark 13:3.

Wyniki I ligi: MOS-Wielbark 13:3, OSPanto – Barca Zdzisława 4:0, Jedwabno-MOS 2:2, Barca Zdzisława – Novum/Reda 2:4, MKS-BoDar 5:2, Wielbark – TVN 1:4. W tabeli prowadzi TVN (29 p.) przed MOS-em i Wielbarkiem (po 21). Wyniki II ligi WSPol - Santos 2:0, Leśnik www.embus.eu, 5:2, CETCO Płomień 2:3, WSPol – Płomień 2:3, Przyszli pograć – CETCO 10:2. W tabeli prowadzi Gwardia Jarka (30) przed EMBUS-em

jemnicy zaginionej skarbonki”, ze szponów narkotykowego nałogu. Piotr Zembrzuski z SKKK, tłumacząc powody, dla których podobny film wyświetlono, odwoływał się m.in. do zasad przyświecających członkom SKKK. Nie ma w nich tolerancji dla alkoholu, nikotynizmu czy narkotyków.

(24), Santosem oraz WSPol-em (po 22). Wyniki meczów III ligi: Amatorzy – Reda 5:4, BIGFUN – Lider 1:6, Sklep na Górce – Wałpusza 07 3:4, Rotation Team – Kormoran 1:8, Rotation Team – GKS Rozogi 2:1, Kormoran – Sklep na Górce 1:1, Wałpusza 07 – BIGFUN 3:2, Lider – Amatorzy 3:3. Prowadzi Reda (27), a za nią znajdują się Lider (26) oraz Sklep na Górce i Amatorzy (po 23 ). W klasyfikacji króla strzelców na czele znajdują się: I liga – Michał Kwiecień (TVN, 17 goli), II liga – Marcin Łukaszewski (Gwardia Jarka, 36), III liga – Arkadiusz Wnuk (Lider, 21). (orz) - Każdy z uczestników półzimowiska otrzymał pamiątkowy kubek i dyplom, a najbardziej wyróżniający się dostali także chusty samurajskie z Japonii - mówi zadowolony z organizacji półzimowiska Piotr Zembrzuski. (gp)

Szczycieńska Liga Koszykówki

fot. G. Pietrzyk

CHEMIA GROMI W kolejnej serii spotkań SLK wygrywali faworyci. Pauzowała prowadząca Chemia.

Jednym z punktów programu półzimowiska była projekcja filmu profilaktycznego

Drugi tydzień zakończonych niedawno ferii zimowych grupka dzieci i młodzieży ze Szczytna spędziła, poznając tajniki karate – i nie tylko. Zajęcia zorganizował Szczycieński Klub Kyokushin Karate. Przez pięć dni około 50 osób przychodziło na dwie przedpołudniowe godziny do sali sportowej Gimnazjum nr 2, by połączyć przyjemne z pożytecznym w zajęciach prowadzonych przez instruktorów z SKKK. Kilku- i kilkunastoletni uczestnicy półzimowiska mieli okazję wyszumieć się i fizycz-

nie, i głosowo. Ciekawym punktem spotkań była projekcja półgodzinnego filmu animowanego, w którym Smerfy, Muppety, Kubuś Puchatek, Królik Bugs i inni znani bohaterowie kreskówek czy programów dla dzieci łączyli swe siły, by wyrwać nastoletniego Michała, główną postać „Ta-

fot. G. Pietrzyk

FERIE NA TATAMI

Big One (żółta koszulki) wygrał swój mecz

Wyniki: ELO Szczytno – Big One 54:66, Old School – Arszyn Darszyn 66:52. Pauzowała Chemia. Tabela po 8 rundach spotkań: 1. MP Chemia 6 12 371:270 2. Big One 7 11 393:357 3. OLD School 6 10 407:377

4. Arszyn Darszyn 7 8 326:385 5. ELO Szczytno 7 8 410:508 W klasyfikacji króla strzelców prowadzi Michał Zyra z ELO, który zdobył do tej pory 164 punkty. Do rozegrania pozostały już tylko dwie serie spotkań. (orz)

Kurek Mazurski nr 6 (907) 8.02.2012 r.

29


INFORMATOR / OGŁOSZENIA Urodzenia

Ankieta Internetowa (www.kurekmazurski.pl)

Czy popierasz protest młodych mieszkańców Szczytna przeciwko porozumieniu ACTA?

TAK - 83%

NIE - 17%

Ogłoszenia z ostatniej chwili * Nieruchomości. Do wynajęcia. Częściowo umeblowane mieszkanie M-3 os. Leyka, 508-266-818. * Nieruchomości. Sprzedam. Działki budowlane Rudka koło Szczytna, 89-624-12-39. DIN-1-10413-12/12

Piesek został znaleziony nad jeziorem w Szczytnie, był zmarznięty. Ma czarną obróżkę i czeka w schronisku na właściciela. 694-497-374. * Praca. Zatrudnię fizyka na umowę o dzieło, 509-929-089.

POZOSTAŁE OGŁOSZENIA NA STRONACH 20-23

SZCZYTNO 2.02 Arno Bohlmann (68) 3.02 Teresa Grabowska (57) GMINA SZCZYTNO 31.01 Eugenia Jachimowska (85) - Nowiny GMINA ŚWIĘTAJNO 1.02 Tadeusz Władysław Loreth (72) - Spychowo

2.02 F ranciszek Wiśniewski (82) - Długi Borek GMINA PASYM 27.01 Ryszard Czajkowski (62) - Grom GMINA ŚWIĘTAJNO 2.02 Z ofia Dudziec (76) - Jesionowiec

Ekipie lekarskiej Intensywnej Opieki Medycznej Szpitala Powiatowego w Szczytnie pod kierownictwem doktora Krzysztofa Gocławskiego za ratowanie życia naszego Męża i Taty

śp. FRANCISZKA WIŚNIEWSKIEGO - pilęgniarkom i personelowi pomocniczemu za troskliwą opiekę

WAŻNE TELEFONY ALARMOWE Policja - 997, 112 Straż Pożarna - 998, 112 Straż Miejska - 986 Pogotowie Ratunkowe-999 Pogotowie Energetyczne - 991 Pogotowie Gazowe - 992 Pomoc Drogowa - 981 Pogotowie kanalizacyjne - 89-624-29-47 Pogotowie wodociągowe - 89-624-22-41

GMINA ROZOGI 27.01 Adrian Kaczmaczyk - Wilamowo GMINA SZCZYTNO 24.01 Bartosz Czyżak Wielbark

Zgony

D-1-10403-8/12

* Oddam w dobre ręce szczeniaczka. Zadbany i dobrze wykarmiony, 602-61-73-74. D-11-51/11

SZCZYTNO 22.01 Amelia Uniyal GMINA SZCZYTNO 20.01 Jan Babicki - Lemany 28.01 Justyna Tuszyńska - Romany GMINA DŹWIERZUTY 27.01 Joanna Klobuszeńska - Rutkowo

serdecznie dziękują żona z córką

NFORMACJA PKP 22-19-436 PKS 89-624-20-15, Informacja telefoniczna 118-913 Biuro obsługi interesanta Urząd Miejski 89-624-72-28 Schronisko dla zwierząt przy ulicy Łomżyńskiej 694-497-374

Dyżury aptek 8.02 - „Herba” - ul. Kościuszki, tel. 89-623-26-26, 9.02 - „Remedium” - ul. Polska, tel 89- 624-38-71, 10.02- „Kaufland” - ul. Chrobrego, tel. 89-623-12-78, 11.02 - „Słoneczna” - ul. Żeromskiego, tel. 89-624-47-76, 12.02 - „Lwowska” - ul. Odrodzenia, tel. 89-624-28-91, 13.02 - „Osiedlowa” - ul. Nauczycielska, tel. 89-623-29-52, 14.02 - „Przyjazna” - ul. Piłsudskiego 30, 15.02 - „Superapteka” - ul. Lwowska, tel. 89-624-92-24.

Pub 9 - Scena 9

zaprasza na specjalny koncert walentynkowy,

wystąpi finalista Ogólnopolskich Spotkań Zamkowych Śpiewajmy Poezję -

Łukasz Jędryś

14.02 godz. 20.00 wstęp wolny zapraszamy!

Redaguje zespół: Biuro Ogłoszeń:

On-line

30

Andrzej Olszewski (redaktor naczelny) tel. 89-623-18-12 Ewa Kułakowska (sekretarz redakcji, korekta) Marek Plitt Łukasz Łogmin (skład komputerowy)

Magda Borowska tel. 89-624-21-00, fax 89-623-18-12 ul. Ogrodowa 30/2 12-100 Szczytno „Ka-eM” Spółka z o. o. w Szczytnie ul. Ogrodowa 30/2, zaBiuro czynne: 8:16 rejestrowana w Sądzie Rejonowym w Olsztynie, VIII Wydział Gospponiedziałek - piątek odarczy Krajowego Rejestru Sądowego i wpisana do rejestru numer e-mail: gazeta@kurekmazurski.pl www.kurekmazurski.pl

KRS: 0000104206. Numer identyfikacji podatkowej 7450008399. Wysokość kapitału zakładowego i kapitału wpłaconego wynosi 50.000 złotych.

Kurek Mazurski nr 6 (907) 8.02.2012 r.

Zbigniew Dobkowski Daniel Filipowicz Stali Kazimierz Napiórkowski współpra- Grzegorz Pietrzyk cownicy: Andrzej Symonowicz Grażyna Saj-Klocek Stanisław Stefanowicz

Druk

Adres wydawcy i redakcji

Zakład Poligraficzny Józef Skrajnowski, Biskupiec Nakład 3.500

„Ka-eM” spółka z o.o. ul. Ogrodowa 30/2 12-100 Szczytno tel. 89-624-21-00 89-623-18-12 606-689-246 fax 89-623-18-12 numer konta: 89883800052001 000014690001

Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń i nie zwraca tekstów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo ich redagowania.




Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.