s ta n w ys
s ta n i s ł a w w y s o c k i
·
r zeźby
·
sculptures
s ta n w ys
s ta n i s ł aw w y s o c k i
·
r zeźby
·
sculptures
w r o c ł aw
· 2008
Patronat nad wystawami i wydawnictwem objął Marszałek Województwa Dolnośląskiego Marek Łapiński Wystawy i album zostały przygotowane przez Stowarzyszenie
Wałbrzyska Galeria Sztuki Biuro Wystaw
WrocławPro oraz Ośrodek Kultury i Sztuki we Wrocławiu –
Artystycznych „Zamek Książ”
Instytucję Kultury Samorządu Województwa Dolnośląskiego.
Wałbrzych, ul. Piastów Śląskich 1, Zamek Książ
Współfinansowane są ze środków Gminy Wrocław i Samorządu
tel. (+48) 74 840 58 09, (+48) 74 665 62 62
Wrocławia oraz Samorządu Województwa Dolnośląskiego
sekretariat@bwa.walbrzych.pl Dyrektor · Director: Alicja Młodecka Przedsiębiorstwo „Zamek Książ” Sp. z o.o. ul. Piastów Śląskich 1, 58-306 Wałbrzych Prezes Zarządu · Chairman: dr Jerzy Tutaj
Organizatorzy · Organizers: Muzeum Miejskie Wrocławia Stowarzyszenie WrocławPro · WroclawPro Association
The City Museum of Wroclaw
pl. Solny 14a, 50-062 Wrocław
Sukiennice 14/15, 50-107 Wrocław
www.wroclawpro.pl
tel: (+48) 71 347 16 92, fax: (+48) 71 344 47 85
Przewodniczący · President: Karol Przywara
www.muzeum.miejskie.wroclaw.pl, sekretariat@mmw.pl
Ośrodek Kultury i Sztuki we Wrocławiu ·
Dyrektor · Director: Maciej Łagiewski
The Culture and Art Centre in Wroclaw Instytucja Kultury Samorządu Województwa Dolnośląskiego·
Patroni medialni · Under the auspices of:
The Regional Institution for Culture of Lower Silesia Rynek–Ratusz 24, 50-101 Wrocław
Pismo Artystyczne Format · Format Art Journal
tel: (+48) 71 344 28 64, fax: (+48) 71 344 28 65
Miesięcznik Odra · Odra Monthly
www.okis.pl; okis@okis.pl Dyrektor · Director: Piotr Borkowski
Wydawcy · Publishers:
Zastępca Dyrektora · Deputy Director: Igor Wójcik Stowarzyszenie WrocławPro © 2008 Kuratorzy · Curators:
pl. Solny 14a, 50-062 Wrocław
Andrzej Saj, Igor Wójcik
Ośrodek Kultury i Sztuki we Wrocławiu Instytucja Kultury Samorządu Województwa Dolnośląskiego © 2008
Koordynator wystaw · Co-ordinator of the exhibition:
Rynek–Ratusz 24, 50-101 Wrocław
Agnieszka Chodysz
tel: (+48) 71 344 28 64, fax: (+48) 71 344 28 65 www.okis.pl; okis@okis.pl
Partnerzy · Partners: Redaktor · Editor: Andrzej Saj Galeria Parlamentu Europejskiego w Strasburgu avenue du Président Robert Schuman
Korekta · Proofreading: Małgorzata Gorczyńska
CS 91024, F-67070 Strasbourg Cedex Projekt graficzny · Design: Magdalena Fudali Galeria Zapiecek w Warszawie ul. Zapiecek 1, 00-274 Warszawa
Przekład · Translation: Dominika Kowalewska, Aleksandra Gryczka
tel./fax: (+48) 22 831 99 18 Prezes · Chairman: Mirosława Arens
Teksty · Texts: Marta Czyż
Galeria Zamkowa w Lubinie
Mariusz Urbanek
Ośrodek Kultury „Wzgórze Zamkowe”
Andrzej Saj
ul. Mikołaja Pruzi 7 i 9, 59-300 Lubin tel. (+48) 76 749 69 69, tel./fax: (+48) 76 749 69 68
Reprodukcje · Reproductions:
galeria@wzgorzezamkowe.pl, www.wzgorzezamkowe.pl
Mirosław Koch, Krzysztof Saj
Dyrektor · Director: Janina Stępień Na okładce · Cover: Galeria Sztuki w Legnicy
Kropla, 2007, brąz, h 92 cm
pl. Katedralny 1, 59-220 Legnica tel. (+48) 76 862 09 10, (+48) 76 862 06 94, fax: (+48) 76 856 51 26 galerial@poczta.onet.pl, galeria.sztuki@pro.onet.pl Dyrektor · Director: Zbigniew Kraska
Nakład · Edition: 1 000 egz. / copies
isbn: 978-83-87104-29-0
·
spis treści
4 18 30 43 114 115
wyrzeźbić piękno
·
contents
to sculpt the beauty
m a r i u s z u r ba n e k
·
wielość w jedności
d i ve r s i t y i n u n i t y
marta czyż
l e kc j e r z e ź b y w ys o c k i e g o
·
s c u l p t u re l e s s o n s b y w ys o c k i
andrzej saj
katalog rzeźb
·
catalogue
w ys t a w y i n d y w i d u a l n e
·
w ys t a w y z b i o ro w e
3
·
individual exhibitions
joint exhibitions
W życiu mym żyję rosnącymi kręgami, które nad rzeczami suną. Nie dotoczę być może ostatniego, lecz będę się z nim mierzył. —Rainer Maria Rilke
mariusz urbanek
wyrzeźbić piękno
R
zeźby powstają najpierw w glinie. To najbar-
wać stężałe fragmenty przyszłej rzeźby, które jednak mało
dziej twórczy moment rodzenia się nowego
jeszcze przypominają końcowy efekt. – Trzeba je teraz
dzieła. Glina jest materiałem boskim – mówi
wyszlifować, pospawać, jeszcze raz przeszlifować, wypole-
Stanisław Wysocki. Pierwszy człowiek też został
rować i spatynować – mówi rzeźbiarz.
stworzony z gliny.
Później zaczyna się ciężka fizyczna praca. Gliniany
n i e re a l n e ko b i e c e c i a ł a
pierwowzór oklejany jest gipsową masą, która po utwar-
Od zawsze rzeźbi kobiece ciała. Odrealnione, czasem led-
dzeniu jest rozcinana i ściągana z modela. To negatyw
wie sygnalizujące naturalny kształt, jednocześnie zmysło-
rzeźby. Na jego podstawie powstają żywiczne kształt-
we, kuszące delikatnie sugerowanym erotyzmem. – Chcę
ki, które umieszczane są w specjalnych skrzynkach. Do
pokazać w sztuce formę idealną. Nie chcę ludzi straszyć,
nich wlewany jest roztopiony w temperaturze 1300 stop-
pouczać, radzić jak mają żyć. W codziennym życiu dość
ni Celsjusza brąz. Po kilkunastu minutach można wyjmo-
mają zła i smutku. Chcę pokazywać im piękno, miłość,
4
fot. K. Saj
mariusz urbanek
to sculpt the beauty
T
he sculptures are first created in clay. It is
of future sculpture which still hardly resemble the final
the most creative moment of giving a birth
effect. They must be ground, welded and again ground, pol-
to a new work of art. Clay is a divine materi-
ished and covered with patina, the sculptor says.
al, Stanisław Wysocki says, The first human being was also created from clay.
u n re a l f e m i n i n e b o d i e s
Then his hard physical work starts. A clay prototype
He always sculpts feminine bodies. Unreal, sometimes
is then covered by plaster stuff which after its hardening
hardly resembling their natural shape but simultaneous-
is cut and taken off the model. This is the sculpture neg-
ly sensual, enticing with a subtly implied eroticism. I want
ative. On its basis resin cast profiles are produced. They
to show in my art an ideal form. I have no intention of mak-
are placed then in special boxes and the bronze melted
ing people scared or teaching them or advising them how to
in 1300 Celsius Degrees is poured into them. After sev-
live their lives. Their everyday life is full of evil and sorrow.
eral minutes, you can take out the solidified fragments
What I intend is to show them beauty, love and warmth.
5
Powyżej: Stanisław po maturze. Po lewej: Początek lat 50. Staś z rodzicami. (fot. archiwum artysty)
ciepło. A kobiece ciało, fascynujące przez swój idealny
Juchach na Mazurach, gdzie po wojnie osiedlili się rodzi-
kształt, jest apoteozą życia – mówi Wysocki.
ce.
Rzeźby noszą imiona kobiet: Nana, Leda, Atena, Prin-
Stamtąd pochodzą najstarsze wspomnienia utrwa-
cessa, Magdalena, Ewa. Nazywają się jak chwile, z których
lone w pamięci rzeźbiarza. Przyniesiony przez rybaków
składa się życie: Nienasycenie, Pragnienie, Szept, Dotyk,
do domu kosz z żywymi węgorzami, które rozpełzły się
Oczekiwanie. Albo opisują kobiety zaklęte w brąz: Łagod-
po domu. Stukający skrzydłami motyl na patyku w sklepie, w którym pracowała matka. I dzień aresztowania
na, Stanowcza, Gracja, Odpoczywająca. …Owe kobiety z brązu nie leżą, stoją, biegną czy tań-
ojca, kiedy jako trzyletni dzieciak próbował łapać za nogi
czą. One są też liściem, konarem drzewa, muszlą. Przej-
wyprowadzających go ubeków. Franciszek Wysocki został
ście od jednego znaczenia do drugiego jest niezauważalne
w 1952 roku aresztowany za działalność w partyzant-
i nieuchronne. Akt staje się rzeźbą, rzeźba staje się szkicem
ce antykomunistycznej, matkę w drugiej ciąży wyrzuco-
aktu, jego koncepcją, sprowadzaniem jego istoty do pod-
no z mieszkania. Znaleźli kąt u jej siostry w Białymstoku.
stawowych brył geometrycznych – napisała poetka Zofia
Ojciec wyszedł z więzienia w 1956. Został zrehabilitowany
Gebhard.
dopiero po 1989 roku.
Kobiety Wysockiego, nawet po zaklęciu ich w brąz,
W Białymstoku była szkoła powszechna, potem
dalej pozostają tym samym najdoskonalszym tworem
liceum. Żadna szkoła plastyczna, zwykły ogólniak. Wolał
natury, choć istniejącym już wyłącznie w wyobraźni
grać na gitarze pierwsze kawałki Beatlesów i Rolling Sto-
patrzącego.
nesów, kopać piłkę albo uprawiać lekkoatletykę.
w ę g o r z e, b e a t l e s i i s p o r t
pem, piłka nożna, siatkówka. Miał nawet jakieś sukcesy
Urodził się w 1949 roku w Ełku, zamiszkał w Starych
na szczeblu województwa, medale przywożone z mityn-
Sport towarzyszył mu od dzieciństwa. Rzut oszcze-
6
Rrzeźby zaakceptowane w Berlinie w końcu lat 70. (fot. archiwum artysty)
7
Bazyleą. Robił wszystko, od rana do wieczora pracował w polu, zbierał owoce, dbał o zwierzęta, pomagał w domu. Za pieniądze zarobione w ciągu dwóch miesięcy w Szwajcarii mógł w Polsce studiować przez rok. Jeszcze więcej zarobił za świątki. Sprzedał wszystkie, a pieniędzy wystarczyło na używaną angielską limuzynę marki Vauxhall Victor, o której w Polsce mógł tylko marzyć. To był jego pierwszy samochód. Ale nie na długo. Jechali z kolegami do francuskiej Miluzy i postanowili na autostradzie sprawdzić, z jaką szybkością auto pojedzie. Stary samochód nie wytrzymał eksperymentu; zepsuł się i trafił na złom. Wtedy, już za zbierane u Bauera śliwki i jabłka, kupił używanego forda taunusa. Po kilku latach w Berlinie zamienił go na mercedesa. To był już drugi samochód, który kupił za rzeźby. Pierwotnie chciał je pokazać na wystawie we wrocławskiej galerii Desa. Ale wyśmiano amatora, który przyniósł „jakieś” abstrakcyjne figurki. – A to były już prawdziwe rzeźby – mówi. – Jeszcze w drewnie, ale żadne świątki. Jednak nie spodobały się. Bo byłem amatorem, a w ogóle, usłyszałem, co to za sztuka. ś w i ę t y j ó z e f z k a z i m i e r z y i p ł y wa c z k a
Być może właśnie to zdecydowało, że nie od razu zdecydował się zaryzykować i podjąć kolejne studia na uczelni plastycznej. Został na awf-ie, żeby pisać doktorat. Opiekował się młodymi narciarzami i łyżwiarzami, jeździł z nimi na obozy kondycyjne do Zieleńca, a w wolnych Czterometrowy Święty Józef z Kazimierzy Wielkiej.
chwilach malował. Aż któregoś dnia ktoś mu powiedział:
(fot. archiwum artysty)
– Panie Staszku, przecież pan tak naprawdę chciałby robić coś innego.
gów, mistrzostwo juniorów. W latach sześćdziesiątych
Szansę dał mu proboszcz z Kazimierzy Wielkiej pod
sport w życiu młodego człowieka był znacznie ważniejszy
Radomiem. Potrzebował do kościoła figury św. Józefa.
niż dziś. Nie było komputerów, a telewizja nadawała tylko
Dogadali się. Wysocki pokazał parę wcześniejszych rzeźb
jeden program przez kilka godzin dziennie.
i nie chciał dużych pieniędzy, a ksiądz uwierzył, że sobie
Więc gdy w 1968 roku przyszedł czas wyboru studiów,
poradzi. Zamówił trzy wielkie bloki piaskowca i dał wol-
decyzja była oczywista – Akademia Wychowania Fizycz-
ną rękę, a Stanisław Wysocki przez trzy miesiące studio-
nego. Nieoczywiste było tylko miasto. Wrocław leżał
wał książki z wizerunkami świętego, żeby proboszcza
dokładnie na przeciwległym końcu Polski, do Warszawy
nie zawieść. Pomagała mu cała wieś, ludzie przychodzi-
było z Białegostoku o połowę bliżej. Ale we Wrocławiu byli
li budować rusztowanie i ciąć świeży piaskowiec, kowal
już dwaj kuzynowie, którzy przekonywali, że to najlepsze
zrobił potrzebne dłuta. Czterometrowy święty Józef był
miasto do studiowania.
gotów po kilku miesiącach. Spodobał się wiernym. Jest w Kazimierzy do dziś. Wtedy zdecydował się rzucić pracę na uczelni. Na
limuzyna za lipowe świątki
Podczas studiów szybko pojawiło się poczucie, że to jed-
awf-ie do dziś pozostał po nim obraz w hallu przy base-
nak nie całkiem to, co chciałby robić.
nie wrocławskiej awf – „Nimfy wodne”.
– Wrocław na przełomie lat sześćdziesiątych i siedem-
Wspomnieniem po latach poświęconych sportowi jest
dziesiątych tętnił życiem kulturalnym. Działało Laborato-
Pływaczka, którą wyrzeźbił wiele lat później. Zmagająca
rium Grotowskiego, Pantomima Tomaszewskiego, był teatr
się z wodą, czasem i własnym ciałem młoda dziewczyna,
Kalambur, wiersze pisali Tadeusz Różewicz i Rafał Woja-
wsparta nad imitujących fale taflach szkła. Gotowy odlew
czek – wspomina. – To wszystko wydawało mi się o wiele
Wysocki pociął i powtórnie zespawał, rozciągając i prze-
bardziej interesujące niż sport.
dłużając figurę sportsmenki. – Chciałem pokazać to, co
Zaczął rysować, potem trochę malować i rzeźbić
w sporcie jest najważniejsze. Walkę z własnymi ograniczenia-
w lipowym drewnie świątki. Zabrał je ze sobą, kiedy
mi, żeby dać z siebie więcej niż to możliwe, wyprzedzić same-
w pierwszej połowie lat siedemdziesiątych pojechał do
go siebie – mówi. – Myślę o cyklu rzeźb sportowych, mam już
Szwajcarii szukać pracy. Znalazł zajęcie u Bauera pod
nawet gotowe projekty kilku: oszczepnika i piłkarza.
8
Pływaczka, 2005, brąz, L 215 cm. (fot. archiwum artysty)
And a feminine body, fascinating with its ideal shape, is
with her second child. They found a place for living at
a life apotheosis, Wysocki claims.
their sister’s in Białystok. His father was released from
The sculptures have feminine names: Nana, Leda,
prison in 1956 but he was not rehabilitated until the year
Atena, Princessa, Magdalena, Ewa. Their names also
1989.
describe the moments which comprise our lives: Insatia-
In Białystok he attended the primary school and
bility, Desire, Whisper, Touch, Waiting or women turned
then—the secondary school. These were no art schools
into bronze: Gentle, Firm, Grace, Resting.
but general education schools, though. He preferred play-
‘…These bronze women do not lie or run, stand or dance.
ing the first hits by the Beatles and Rolling Stones on the
They are a leaf, a tree branch, a shell. A transition from one
guitar or kicking the ball or doing athletics.
meaning to another is unnoticeable and unavoidable. The
Sport has accompanied him since his childhood. He
act becomes a sculpture, a sculpture becomes a sketch of an
practiced javelin throw, football and volleyball. He also
act, its conception which turns its essence into basic geo-
achieved some success on the county level, he was award-
metrical shapes,’ a poet, Zofia Gebhard has written.
ed some medals at the meetings and at junior champion-
The women by Wysocki, even after having been turned
ships. In the 1960s sport was much more important in
into bronze, still remain the same the most perfect crea-
young people’s lives than nowadays. There were no com-
tures of nature, although they exist only in the imagina-
puters and the television broadcast only one channel for
tion of the viewer looking at them.
several hours a day.
e e l s, t h e b e a t l e s a n d s p o r t
ing studies came his decision seemed to be obvious—the
He was born in 1949 in Stare Juchy on Masuria, where his
Academy of Physical Education. The only thing which
parents settled after the war.
was not obvious was a city. Wrocław was situated exact-
Therefore in the year 1968, when the time for choos-
That is where the oldest memories in his mind come
ly in the opposite corner of Poland, it was twice closer to
from. A basket brought by the fishers with living eels
Warsaw from Białystok. However, two of his cousins were
which got out of it and crawled around the house. A but-
already staying in Wrocław and they convinced him that it
terfly clattering with its wings placed on the stick in the
was the best city for studying.
shop where his mother worked. The day when his father was arrested, when he, as a three-year old boy, was trying
l i m o u s i n e a n d s a i n t f i g u re s f ro m l i m e w o o d
to catch the State Security Office employees on their legs.
During his studies he soon realised that it was not what he
In 1952, Franciszek Wysocki was arrested for his partici-
really wanted to do.
pation in anti-communist guerrilla, whereas Stanisław’s
At the end of 1960s and the beginning of 1960s, Wroclaw
mother was evicted from their flat while being pregnant
was bustling with cultural life. There was Grotowski’s Lab-
9
Sport jest w jego życiu obecny cały czas. Zimą narty, we Włoszech albo Austrii, bo tam nie traci się czasu w kolejkach do wyciągów. A latem żeglarstwo. Morze Śródziemne, od Malty po Hiszpanię. W Polsce jezioro Sława na Pojezierzu Lubuskim. Drogą ojca podąża starszy syn artysty, Michał. Reprezentował Polskę na żeglarskich mistrzostwach świata, kończy wrocławską Akademię Sztuk Pięknych, rzeźbi. – Pracujemy czasem wspólnie – mówi Stanisław Wysocki. – Uczę go pokory wobec sztuki. Bez tego nie można odnieść sukcesu. m a m d u s z ę d o b rą z u
Miał 30 lat, kiedy zaczął studia na Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Pięknych w Poznaniu, bo tylko tam mógł uczyć się zaocznie, jednocześnie pracując w szkole podstawowej jako nauczyciel wf-u. Po dwóch latach przerwał studia i wyjechał do Berlina. Był już żonaty, na świecie był starszy syn, a w domu brakowało pieniędzy. Pożyczył od kolegi samochód, zapakował prace, które kiedyś odrzucono w galerii Desy i ruszył w nie całkiem znaną przyszłość. Nie jechał robić kariery, jechał zarobić pieniądze na utrzymanie rodziny. Rzeźby sprzedał już w pierwszym tygodniu w jednej z galerii na Kurfürsten-
Stanisław z żoną Magdaleną. (fot. archiwum artysty)
damm, a za pieniądze zarobione kupił Mercedesa 220, wchodził we mnie niejako przez ręce, którymi dopieszcza-
o którym od lat marzył. Jeździł nim ponad 6 lat. W Berlinie po raz pierwszy zetknął się z brązem. Dostał
łem jego rzeźby – mówi. – W pewnym momencie byłem już
się na praktykę w słynnej odlewni rzeźb Hermann Noack
w stanie odróżnić, które fragmenty rzeźb robił osobiście,
Bildgiesserei. Noacowi zlecali realizację swoich prac naj-
a które pozwalał kończyć swoim asystentom.
więksi na świecie. – Umiejętności, które tam zdobyłem, nie
Kilka lat później pojechał do pracowni Moore’a w Per-
dałaby mi żadna szkoła. Tam przekonałem się, że to brąz
ry Green pod Londynem, gdzie zobaczył porozrzucane
jest materiałem, w którym najlepiej uda mi się zrealizować
wśród łąk, drzew i przemieszczających się owiec rzeźby
to, co chcę – mówi. – Są rzeźby, do których bardziej pasu-
mistrza. Niektóre wielkie jak wrocławski dom Wysockie-
je drewno. I takie, które najbardziej naturalnie wypadają
go. To było ważne doświadczenie. Przekonał się, jak prace
w kamieniu. Ale do tego, co ja robię, najlepiej pasuje brąz.
wyciągnięte z galerii zaczynają nowe życie. – Zobaczyłem
Bo z brązem można prawie wszystko. Można go pociąć, roz-
rzeźby, które sam chciałem robić – mówi. – Potężne i pięk-
topić, dospawać brakującą część. Klejony kamień jest jak
ne. I jednocześnie poczułem, że potrafię.
pocerowana koszula. Po prostu inną duszę trzeba mieć do
W odlewni Harmanna Noacka ktoś powiedział mu, że
kamienia i inną do brązu. A ja jestem do kamieni zbyt nie-
może przecież kontynuować studia w Berlinie. Na egza-
cierpliwy. Mam duszę do brązu.
minie do Hochschule der Künste znów pokazał prace, które w Polsce odrzucono. Na dzień egzaminów musiał wypo-
W kilku rzeźbach łączył brąz z marmurem, ale ostatecznie to brąz okazał się materiałem najwdzięczniej-
życzyć je od niemieckiego właściciela.
szym.
Było ciężko, bo musiał pracować, żeby zarobić na studia i utrzymanie, ale Berlin okazał się miastem fascynują-
m o o r e w c h o d z i ł w e m n i e p r z e z rę c e
cym. Duchową stolicę Niemiec zdobywała właśnie sztuka
W odlewni Noacka poznał jednego z najsławniejszych
nowych dzikich (Neue Wilde), malarzy, którzy zbuntowa-
rzeźbiarzy xx wieku, Henry Moore’a. Pracował przy reali-
li się przeciw dominującemu pop-artowi, przedstawiając
zacji jego rzeźb, miał okazję rozmawiać. – Wyglądał jak
świat pełen zła, cierpienia i brutalności.
księgowy z banku – wspomina. – Garnitur, biała koszula, czarny krawat, kapelusz, ale widać było, że jest w nim coś
m a s z y n a d o ro b i e n i a l o d ó w
niezwykłego. Miał nad głową niemal aureolę.
Prace dyplomowe na koniec studiów odlewał w Polsce.
Rzeźby Stanisława Wysockiego długo porównywane
Tak było taniej. Wystawiono je potem w uczelnianej gale-
były do twórczości Moore’a. Jest w nich ta sama świado-
rii, w której pojawiali się berlińscy marszandzi. Kupili
mość używanego materiału i symbioza między natural-
wszystkie. Nie za jakieś oszałamiające kwoty, ale ówcze-
nym pięknem kobiecego ciała a jego zgeometryzowanym
sny przelicznik marki na złote pozwalał myśleć o przy-
odwzorowaniem. Nie boi się tych porównań. – Moore
szłości.
10
Powyżej: Henry Moore we wrocławskim Ratuszu w roku 1960. (fot. S. Arczyński) Po lewej: Stanisław Wysocki w Ratuszu w roku 2006. (fot. T. Gąsior)
were testing how fast the limousine could run. The old car did not survive this experiment—it broke down and ended up at the scrap yard. Then he bought a second-hand Ford Taunus for the money earned on collecting apples and plums at the Bauer’s. After two years he exchanged it for a Mercedes in Berlin. It was the second car he bought for his sculptures. He wanted to display them in Desa Gallery in Wroclaw oratorium [Laboratory], Tomaszewski’s Pantomime Thea-
but was derisively refused as his works were considered to
tre and Kalambur Theatre, the poets like Tadeusz Różewicz
be amateurish and abstract. These were real sculptures, he
and Rafał Wojaczek were writing their poems, he reminisc-
says, Although they were still made from wood, they did not
es, That all appeared to me more interesting than sport.
deserve to be called just little saint figures. However, they disliked them because I was an amateur and they asked me
He started drawing a bit and then painting and carv-
ironically what kind of art it was.
ing little saint figures in lime wood. He took them with him when he went to Switzerland to look for a job. He found it at the Bauer’s near Basle. From the early morn-
s a i n t j o s e p h f ro m k a z i m i e r z a a n d s w i m m e r
ing to the evening he did almost everything from working
Maybe that was the reason why he did not decide to risk
on the farm, to picking fruit, to looking after animals and
and start next studies at the Academy of Fine Arts. He
helping at home. For the money he earned for two months
stayed at the Academy of Physical Education in order to
in Switzerland he could afford to study for another year
work on his doctoral dissertation. He looked after young
in Poland. Even more did he earn on his little saint fig-
skiers and skaters. He had been going with them on fit-
ures. He sold them all and made enough money to buy an
ness camps and painting in his free time until one day
English limousine Vauxhall Victor, which he could hardly
somebody told him, Mr. Wysocki, you really would like to
dream of in Poland.
do something else, wouldn’t you?
It was his first car but not for a long time. He was driv-
He was given a chance by the rector from Kazimi-
ing with his friends to French city of Mulhouse and they
erza Wielka near Radom who needed a statue of Saint
11
Montaż rzeźby Powodzianki na Moście Uniwersyteckim. (fot. Milton)
Był rok 1986. Postanowił wracać, chociaż Polska to nie
Praca nad Powodzianką w atelier nad Odrą. (fot. archiwum artysty)
był wtedy dobry kraj do wracania. Wszechobecną kontrolę sprawowała partia, do obalenia komunizmu brako-
sytuację komfortową – mówi. – Nie muszę kłaniać się spon-
wało jeszcze trzech lat. Ale w Polsce była żona, pierwszy
sorom i czekać na ich łaskę.
syn i dom, a poza tym wydawało się, że tu wszystko będzie
Maszyna do lodów okazała się niepotrzebna. Kilka
tańsze. – Decyzja była ciężka – wspomina. – Berlin był nor-
razy robił w niej lody na przyjęcie dla przyjaciół, by uczcić
malnym europejskim miastem, w Polsce nie było niczego.
udaną wystawę. Potem została sprzedana.
Nawet po papier ścierny trzeba było jeździć do Berlina.
powodzianka i księżniczki
Nie był pewien, czy uda mu się utrzymać rodzinę ze sztuki. Na wszelki wypadek wiózł maszynę do robienia
Wielka powódź 1997 roku, którą szybko nazwano powo-
lodów. Miała być zabezpieczenie, gdyby nie powiódł się
dzią tysiąclecia, zalała wrocławski dom Stanisława Wysoc-
pomysł z rzeźbieniem.
kiego na wysokość 2 metrów, a pracownię, którą stworzył
Pierwszą samodzielną wystawę zrobił w tej samej
w poniemieckim budyneczku na grobli między dwo-
galerii, w której 8 lat wcześniej odmówiono przyjęcia
ma kanałami Odry na blisko metr. Stracił dorobek życia.
jego prac. Na wystawie pojawili się marszandzi ze Szwe-
Woda z pracowni ustąpiła szybko, w domu na Zaciszu,
cji i Danii. Dziś rzeźby Wysockiego częściej niż w Polsce
oddalonym od rzeki zaledwie o pół kilometra, stała przez
spotkać można w Skandynawii. Są w kolekcji szwedzkie-
miesiąc niszcząc wszystko, co znalazło się na jej drodze.
go króla, na dziedzińcach uniwersytetów i szpitali, w hal-
W pierwszą rocznicę powodzi, w centrum Wrocławia,
lach dużych firm. – Wychodzi na to, że moje rzeźby, przez
na moście Uniwersyteckim stanęła Powodzianka. Brną-
ich oszczędną formę, syntetyczność, są bardziej akceptowa-
ca przez wodę kobieta dźwigająca na ramieniu uratowane
ne w surowej Skandynawii niż na przykład w zakochanych
przed niszczącą wodą książki. – Straciłem wtedy mnóstwo książek – mówi Stanisław
w baroku Włoszech – mówi. Za pierwszym sukcesem poszły wystawy w najważ-
Wysocki. Ale Powodzianka to przede wszystkim był hołd
niejszych miastach Europy. Skrócił imię i nazwisko do
złożony ludziom, którzy dowiedli, jak fantastycznie soli-
formy Stan Wys. Tak łatwiej zapamiętać. I prościej wybić
darni potrafią być w trudnych chwilach. Dziś Powodzianka jest najważniejszą pamiątką po
na rzeźbie autorską sygnaturę. Nie ukrywa, że żyje z rzeźbienia. – Moje prace znala-
kataklizmie, który zmienił oblicze miasta. Miniaturę rzeź-
zły już kilka tysięcy nabywców na całym świecie i to daje mi
by otrzymał Jan Paweł ii podczas pielgrzymki wrocław-
12
Joseph for his church. They reached an agreement. Wys-
In Berlin he had his first encounter with bronze as he
ocki showed him some of his previous sculptures and did
got a post as an apprentice in a famous casting workshop
not want much money and the priest believed that he
Hermann Noack Bildgiesserei where the most famous
would manage to complete this work. He ordered three
artists in the world had their designs realised. No school
large blocks of sandstone and gave the artist a free hand.
would have taught me the skills which I learnt there. It
Stanisław Wysocki spent three months studying books
was where I realised that bronze is a material which would
with the images of the Saint in order not to disappoint the
enable me to realise my artistic ideas, he says, There are
rector. The whole village helped him. The people came
the sculptures which should be rather made in wood and
to construct the scaffolding and cut fresh sandstone,
the ones which look more naturally in stone. However, for
a blacksmith made all the necessary chisels. A four-meter
my sculptures bronze is the best as you can do everything
Saint Joseph was ready after several months. The parish-
with it. You can cut it, melt it, make a missing part fit to
ioners liked it and it has been standing in Kazimierza by
the whole. Glued stone looks like a darned shirt. You sim-
today.
ply need different souls for stone and for bronze. I am too impatient for stone. I have a soul for bronze.
Then he decided to quit his post at the Academy of Physical Education. What has remained after him in the
He combined bronze with marble in some of his sculp-
Academy by today is a painting in the hall near the swim-
tures but finally it was bronze which proved to be the
ming pool entitled Water Nymphs.
most suitable material.
The sculpture Swimmer, a memento of the time dedicated to sport was created many years later. It presents
m o o re wa s c o m i n g t o m e t h ro u g h m y h a n d s
a young girl struggling with water, time and her own body
In the cast workshop of Noack he met Henry Moore, one
supported on the glass sheets imitating waves. Wysocki
of the most famous sculptors of 20th century. Since he
cut a ready cast into pieces and welded them again in
worked on realisation of his sculpture designs, he had an
order to stretch and elongate the sport woman’s silhou-
occasion to talk with him. He looked like a bank account-
ette. I wanted to show what is essential in sport, which is
ant, he reminisces, A suit, a white shirt, a black tie, a hat…
a fight with your own limitations in order to give more of
but you could see that there was something unusual in him.
yourself and exceed yourself, he says. I’m thinking of a cycle
He almost had a halo over his head.
of sport figures. I have ready designs of a javelin man and
The sculptures by Stanisław Wysocki were being com-
a footballer.
pared to the art of Moore for a long time. The same aware-
Sport has been present in his life all the time. In win-
ness of used material and symbiosis between a natural beau-
ter, he goes skiing in Italy or Austria where he does not
ty of feminine body and its geometrical image is visible in his
waste time in the queues to the ski lift. In summer he sails
works. He is not afraid of these comparisons. Moore was com-
in the Mediterranean Sea from Malta to Spain or in Sława
ing into me somehow through my hands when I was caressing
Lake at the Lubusk Lakeside.
his sculptures, he says, In a certain moment I was not able to
His elder son, Michał follows his father’s footsteps. He
distinguish which parts of his sculptures he had made himself
has represented Poland in World Championships in sail-
and which he had left to his assistants to be finished.’
ing, he sculpts and he is currently finishing the Academy
Several years after he went to Moore’s atelier in Perry
of Fine Arts. We sometimes work together, Stanisław Wys-
Green near London, where he saw his sculptures left on
ocki says, I teach him to respect art as no artist can achieve
the meadows, among the trees and sheep walking around
a success without it.
the place. Some of them were as large as Wysocki’s house in Wrocław. It was a vital experience for him as he dis-
i h a v e a s o u l f o r b ro n z e
covered how the works taken out of the gallery start their
He was 30 years old when he started studies at the State
new lives. I saw the sculptures which I wanted to create
Tertiary School of Fine Arts in Poznań because he could
myself, he admits, They were large and beautiful. At the
study part-time only there working in the primary school
same time, I realised that I was able to achieve that.
as a Physical Education teacher. He stopped his studies
In the cast workshop of Harmann Noack somebody
after two years and went to Berlin. He was married, his
told him that he could continue his studies in Berlin
elder son had been already born and there was not enough
then. On the entrance exam to Hochschule der Künste he
money at their home.
again showed the same works which had been rejected in
He borrowed a car from his friend, packed the sculp-
Poland. He had to borrow them from their German owner
tures which once had been rejected by Desa and set off for
for the exam day.
not really known future. He was not going to pursue his
He has very hard time as he had to work to earn for
career but to earn his family’s living. He sold the sculp-
his studies and living but Berlin proved to be a fascinat-
tures in the very first week in one of the galleries at Kur-
ing city. The spiritual capital of Germany was being con-
fürstendamm and bought for his earnings a Mercedes 220
quered by the art of the New Wilds (Neue Wilde), the
which he had been dreaming of for years. He was driving
painters who had rebelled against dominating pop-art by
it for 6 years.
presenting a world full of evil, suffering and brutality.
13
skich artystów do Watykanu z okazji święta patrona artystów, Fra Angelico. Dwie rzeźby Stanisława Wysockiego zdobią pokłady najbardziej luksusowego statku pasażerskiego na świecie – Queen Mary ii. Kiedy pojawiła się informacja, że projektanci Queen Mary ii są zainteresowani moimi rzeźbami, nie uwierzyłem – wspomina. Po paru miesiącach otrzymałem prośbę o przygotowanie projektów. Znów na blisko rok zapadła cisza. A potem pojawiła się wiadomość, że dwie rzeźby zostały zaakceptowane. Od 2003 roku księżniczki, Wind Princess i Wave Princess pływają na statku, na którym najtańszy rejs kosztuje kilka tysięcy euro. c h r ys t u s, m u r z y n i pa p i e ż
Mężczyzn rzeźbi rzadko. Jedni z niewielu, którzy wyszli spod jego dłuta, byli Chrystus w Wałbrzychu, Murzyn na Placu Solnym i Jan Paweł ii stojący obok kościoła św. Kazimierza we Wrocławiu. Żeliwny Chrystus wisiał przez sto kilkadziesiąt lat na granitowym krzyżu przed jednym z kościołów Wałbrzycha. Kilka lat temu został skradziony, prawdopodobnie na złom. Pozostała po nim tylko odłamana ręka. Proboszcz poprosił Wysockiego o wykonanie nowej figury z brązu. Modelem został syn artysty.
Powyżej: Model (Eugeniusz Get Stankiewicz) i jego realizacja na
Powyżej: Montaż rzeźby Chrystusa na krzyżu w Wałbrzychu.
Placu Solnym. (fot. archiwum artysty)
(fot. archiwum artysty)
14
ice cream making machine
At the end of his studies, he cast his diploma works in Poland as it was cheaper. They were then displayed in the gallery of Berlin Academy of Fine Arts visited by Berlin merchants. They bought them all. Although they did not pay astronomic prices the artist’s earnings, considering those days exchange rate, gave him some prospects for the future. It was the year 1986. He decided to come back home although Poland was not a good country for that. The party hold an unlimited control and there were still three years left to overthrow communism. However, there was his wife and first son there and it seemed that everything would be cheaper. The decision was hard, he reminisces, Berlin was a normal European city while there was nothing in Poland. You had to go to Berlin even for sandpaper. He was not sure if he would make his family’s living by art. That is why he had taken an ice cream making machine for any case. It was an alternative to fall back on if the idea of sculpting failed. He organised his first exhibition in the same gallery which had rejected his works 8 years before. There came the merchants from Sweden and Denmark. Nowadays the sculptures by Wysocki can be encountered more frequently in Scandinavia than in Poland. They are in the royal collection of Swedish King, at the courtyards of universities and hospitals, in the halls of large companies. It appears that my sculptures owing to their simple form and synthetical character are more eagerly accepted in austere Scandinavia than, for example, in Italy which is in love with Baroque, he says. After his first success, the other exhibitions in the key European cities came. He shortened his first name and surname to the form Stan Wys which was easier to remember and easier to carve on the sculpture as the author’s signature. He does not deny that he lives by sculpting. My works have found several thousands purchasers all over the world and that gives me a comfortable situation, he admits, I do not have to flatter the sponsors and wait for their favour. The ice cream making machine turned out to be unnecessary. He once made ice cream in it for his friends who came to the party to celebrate the exhibition. After that it was sold. flood lady and princesses
A large flood in the year 1997, which was soon called Millennium Flood, overwhelmed Stanisław’s house in Wrocław by the level of two meters and his atelier arranged in the post-German building on the dam between two channels of the Odra river – by the level of
Pomnik Papieża Jana Pawła II
nearly one meter. He lost his life oeuvre then. The flood-
w pracowni w trakcie realizacji. U góry: Przed Kościołem we
ing water retreated soon from his atelier but it was stay-
Wrocławiu przy ulicy Litewskiej.
ing for one month in his house in Zalesie situated hardly
(fot. archiwum artysty)
half kilometre from the river destroying everything what was on its way.
15
Przed pracownią (fot. M. Wysocki)
wyrastał z lasu tych rąk – mówi Wysocki. Ale proboszcz powiedział, że Papież ma być jak żywy. w ro c ł a w s k i e ś l a d y
We Wrocławiu jest coraz więcej śladów pozostawionych przez rzeźbiarza. Powodzianka, Murzyn, Pływaczka na basenie Zakładów Kąpielowych we Wrocławiu. Ale nie tylko. Tablica poświęcona reżyserowi Wojciechowi Hasowi (m.in. „Rękopis znaleziony w Saragossie”). Królik będący częścią Pomnika Ku Czci Zwierząt Rzeźnych na Starych Jatkach, maleńkiej uliczce w sercu miasta, którą przez ponad siedem wieków niepodzielnie rządzili rzeźnicy, a dziś jest wrocławskim Montmartrem. Tablica
poświęcona
najsławniejszym
gościom Piwnicy Świdnickiej. I wiele jeszcze innych. Być może jednak najważniejszym wrocławskim dziełem artysty jest Krzyż SybiMurzyn stanął na elewacji modernistycznej kamieni-
racki, który w 2002 roku zawisł w kościele redemptory-
cy Adolfa Radinga we Wrocławiu. Czarnoskóry wojownik
stów na Biskupinie. Na czterometrowym surowym krzyżu
był tam już przed wojną, na parterze działała nawet apte-
widnieją odciśnięte i opatrzone inicjałami dłonie ludzi,
ka „Pod Murzynem”. Nie zachował się jednak żaden jego
którzy przeżyli wojenne wywózki do stalinowskich łagrów
dokładny wizerunek.
na Sybirze. A na wielkiej tablicy umieszczonej pod krzy-
Eugeniusz Get-Stankiewicz, wrocławski grafik i mie-
żem ci sami ludzie odcisnęli ślady gołych stóp. Na proś-
dziorytnik, wpadł na pomysł, żeby Wysocki wyrzeźbił
bę artysty przeszli przez rozrzuconą na posadzce miękką
nowego Murzyna. Zasugerował, żeby zrobić Murzyna
glinę, tak, jak kiedyś szli na wygnanie. Stanisław Wysoc-
współczesnego, kojarzącego się z Wrocławiem – mówi Sta-
ki patykiem dodał napis: Sybir. Potem zamienił glinę
nisław Wysocki. Powiedziałem: dobrze, ale to ty będziesz
w odlew z brązu.
modelem.
Krzyż z wizji twórcy wciąż jeszcze nie jest ukończony.
Get został oklejony gipsem, żeby uzyskać formę. Po
Miał zmienić się w symboliczne drzewo, z którego opada-
kilku godzinach pozowania w rozgrzanej gipsowej sko-
łyby liście z imionami tych sybiraków, którzy już odeszli.
rupie, niemal zemdlał. Ostatecznie na pierwszym piętrze
Rzeźba żyłaby się tak długo, jak długo żyłby ostatni z nich.
kamienicy stanął więc gruby masajski wojownik w skąpej
Wtedy zmieniłaby się w pomnik losu tysięcy Polaków.
przepasce na biodrach, z dzidą, brodą i w prywatnej czapce z nausznikami. Wrocławski Murzyn.
c z a s o c z e k i wa n i a
Pomnik Jana Pawła ii, który stanął obok kościoła
Proces powstawania rzeźby, od glinianego pierwowzoru,
przy ulicy Litewskiej miał wyglądać inaczej. Papież miał
po ostateczny kształt, który zaplanował dla niej artysta,
wychodzić ze zwężającej się ku górze podstawy, na której
rozciąga się na kilka miesięcy, czasem nawet dłużej. Odla-
widniałyby odbite dłonie parafian i księży.
ne fragmenty czekają w pracowni między dwoma wro-
To miał być symbol tego, co podczas spotkań wiernych
cławskimi mostami na dzień swoich narodzin.
z Janem Pawłem ii było najważniejsze. Wyciągnięte dło-
Dopiero kiedy zostaną połączone i otrzymają ostatecz-
nie ludzi pragnących kontaktu z nim, chcących go dotknąć,
ny kształt i blask, akt stworzenia zostaje dokonany. Rzeź-
pozdrawiających go, machających. Z tego brała się jego siła;
ba może zacząć żyć własnym życiem. •
16
In the first anniversary of flood, in the centre of
The statue of John Paul ii which finally stood near the
Wrocław, on the University Bridge the stood Flood Lady.
church on Litewska Street had been intended to look in
It was a statue of a woman wading through waters carrying
a different way. The Pope was to be emerging out of the
on her arm the books saved from destructive water.
base narrowing upwards where the hands of parishioners
I lost plenty of books then, Stanisław Wysocki admits,
and priests were to be stencilled. It was aimed to be a symbol of what was the most impor-
‘However, Flood Lady is the homage paid to all the people
tant during the meetings of John Paul ii with the worshippers
who showed amazing solidarity in such difficult time. Nowadays, Flood Lady is the most important memento
symbolised in designed sculpture by stretching out hands
of the disaster which changed the image of the city. John
of people who desired to contact and touch him, the hands
Paul II received a miniature of the sculpture during the pil-
which were waving and greeting him. That was where his
grim of Wroclaw artists to Vatican on the day of Fra Angeli-
power came from; he was growing out of the forest of these
co, the patron of artists.
hands, says Wysocki, However, the priest stipulated that the Pope must look as if he was alive so the idea had to be altered
Two sculptures by Stanisław Wysocki decorate the
to meet this requirement.
decks of Queen Mary i, the most luxurious passenger ship on the world (13 decks, 20 restaurants, 5 swimming pools, a cinema for 500 people).
t ra c e s l e f t i n w ro c l a w
When I heard the news that the designers of Queen
There are more and more traces left by the artist in Wro-
Mary ii are interested in my sculptures I did not believe, he
claw. Flood Lady, Black Man, Swimmer at the Swimming
reminisces, However, I was requested to prepare the designs
Pools Complex in Wrocław are not the only ones. Wys-
several months after.
ocki’s works situated in the urban space of Wroclaw also
The silence ensued for about one year. Then the news
include the stone boards: the one dedicated the director
came that two sculptures had been accepted. Since the
Wojciech Has (who directed inter alia The Script Found
year 2003, two ladies, Wind Princess and Wave Princess
in Saragossa), and the other dedicated to the best-known
have been travelling on the deck of the ship the cheapest
guests of Piwnica Świdnicka [Świdnicka Cellar], the Rabbit
cruise on which costs about several thousand Euro.
being a part of the monument To Honour the Slaughtering Animals situated at Stare Jatki [Old Abattoir], a small lane
christ, black man and pope
in the heart of the city, which used to be governed by the
He rarely sculpts men. Several masculine figures chiselled
butchers seven centuries ago but which has become Wro-
by him include Christ in Wałbrzych, Black Man at Solny
claw Montmart, and many other ones. Probably, the most famous Wysocki’s work in Wroclaw
Square and John Paul ii standing near Saint Kazimierz’s Church in Wrocław.
is Krzyż Sybiracki [Syberian Cross] which was hung in the
A cast iron figure of Christ had been hanging on the
church of Fathers Redemptorists on Biskupin. On the four
granite cross in one of churches in Wałbrzych for one hun-
meter austere cross there are the stencils of hands with the
dred and several dozen years until it was finally stolen,
initials of people who experienced war transportations to
probably for scrap. What left after the sculpture was only
Stalin’s concentration camps in Siberia. On the large board
a broken hand. The rector asked Wysocki to make a new
placed under the cross the same people stencilled the foot-
sculpture from bronze. The artist’s 14 year old boy acted as
prints of their naked feet. For the artist’s request they went
a model for the sculpture.
across soft clay placed on the floor as if they were going
The Black Man stood on the façade of the modern-
into exile. Wysocki added the inscription Siberia made with a stick. Then he changed clay into bronze cast.
ist house of Adolf Rading in Wroclaw. The black-skinned warrior had been there before the war, there even used
The cross is still unfinished in the artist’s vision. It was
to be the Pharmacy Under the Black Man on the ground
intended to change into a symbolic tree with the falling
floor. No exact image of this figure, however, had been pre-
leaves with the arms of the Siberian martyrs who deceased.
served.
The sculpture would have been living by the time the last
Eugeniusz Get-Stankiewicz, a graphic artist and
of them died. Then it would turn into the statue of thousands of Polish people’s fate. .
engraver came up with an idea that Wysocki should sculpt a new Black Man. He suggested creating a contemporary Black Man who would be associated with Wroclaw,
wa i t i n g t i m e
Stanisław Wysocki admits, I said, no problem, but you will
The process of creating the sculpture from its clay proto-
be a model.
type to its final form planned for it by the artist extends
Get was covered by the plaster in order to obtain a cast
throughout several months, sometimes even longer. The
profile. After two hours spent in heated plaster shell he
already cast fragments are waiting for the day of their birth
nearly fainted. Eventually, on the first floor of the house
in the atelier between two Wroclaw bridges.
stood a well-built Massey warrior in a scant loincloth, with
Not until they are joined and given their final shape and
a spear, with a beard and in a private cap with special ear
glamour, the act of creation can be completed. The sculp-
covers. A Black Man from Wroclaw.
ture may start living its own life. •
17
m a r ta c z y ż
wielość w jedności
S
ztuka współczesna dumna jest ze swej róż-
łecznych, bądź czysto formalnych koncepcji, do których
norodności. Nie tylko gatunkowej. Podczas,
współcześni artyści mogli i mogą, ale wcale nie muszą się
gdy obok tradycyjnych dziedzin, jak rzeźba,
odnosić. Zgodność ich pracy z ustalonymi odgórnie i zaak-
malarstwo, czy ceramika, pojawiły się nowe
ceptowanymi przez stulecia regułami nie jest już wyznacz-
środki wypowiedzi artystycznej – performan-
nikiem szacunku i podziwu wśród odbiorców oraz kry-
ce, instalacje multimedialne, happening, aż wreszcie kon-
tyków dzieła. Ważniejszy w tym procesie stał się nacisk
ceptualizm, który zanegował samą konieczność fizyczne-
na indywidualną interpretację i osobisty odbiór sztuki,
go istnienia dzieła sztuki – pojawiły się również skrajnie
przykucie uwagi widza i zmuszenie go do podjęcia próby
odmienne postawy twórcze, od kultywujących klasyczne
odczytania obrazu, rzeźby, grafiki, bądź multimedialnej
motywy i wartości sztuki, po całkowitą ich negację. Prze-
instalacji na własną rękę. Następuje to zresztą na różnych
stała istnieć uniwersalna definicja „prawdziwego” dzieła,
poziomach wtajemniczenia, zależnych od znajomości
a w zamian za to pojawiło się szereg filozoficznych, spo-
i umiejętności odczytywania symboli zaczerpniętych
18
Godzina się zniża, dotyka mi czoła metalem swych czystych brzmień, i drżą moje zmysły. I czuję: podołam – i chwytam plastyczny dzień. —Rainer Maria Rilke
fot. K. Saj
m a r ta c z y ż
diversity in unity
C
ontemporary art is proud of its diversity
array of philosophical, social and purely formal concepts
existing not only in different art genres.
which contemporary artists may but do not have to refer
Along with new means of artistic expres-
to. Conforming to the rules imposed and approved by
sion, such as performance, multimedia
artistic tradition is not a pre-requisite for being respect-
installations, happening and conceptual
ed and admired as an artist by the viewers and art crit-
art developed beside the traditional ones like sculpture,
ics. What really counts in this process is individual inter-
painting or ceramics, a number of new and extremely
pretation and personal reception of art. The work of art is
diverse art attitudes appeared ranging from apprecia-
supposed to attract the viewers’ attention and force them
tion and cultivation of classical art values and motives to
to make an attempt of read and interpret the painting,
a complete negation of artistic tradition and even of
sculpture, installation or graphics on their own.
necessity for a work of art to exist physically. A universal
It happens on different levels of initiation depending
definition of a work of art has disappeared replaced by an
on the viewers’ knowledge and abilities to read the sym-
19
Powyżej: Kardynał Gulbinowicz i artysta. Wystawa w Muzeum Archidiecezjalnym.
z historii, kultury i zdobyczy cywilizacyjnych, związanych
bols taken from history, culture and civilisation achieve-
z określonym obszarem geograficznym lub kulturowym
ments related to a particular geographical or cultural
właśnie. Twórcza polemika z nowymi, ale także z nadal
area. A creative discourse with new or still existing 20th
obecnymi xx i xix-wiecznymi trendami, to jedna z naj-
and 19th century trends is one of the most frequent ways
częstszych dziś dróg artystycznego rozwoju i jeden z naj-
of artistic development and one of the most eagerly used
chętniej wykorzystywanych pomysłów na zaistnienie na
ideas for indicating the artist’s presence in a local or a wid-
lokalnym lub szerszym rynku sztuki. Jeśli w trakcie tego
er art market. If such a discourse with tradition and con-
dyskursu z tradycją i współczesnością pojawia się rys cha-
temporary art reveals a characteristic trait of the artist’s
rakterystycznego stylu artysty, coś, dzięki czemu jest on
style making him or her recognisable from among the oth-
bez problemu rozpoznawalny w tłumie innych twórców,
er artists whose work is based on similar associations and
bazujących przecież na podobnych skojarzeniach i reflek-
reflexes of reality, such an artist usually achieves a suc-
sach rzeczywistości, to plastyk taki zazwyczaj osiąga suk-
cess. There is nothing which combines us, contempo-
ces. Nic bowiem tak nie łączy nas, dzisiejszych odbiorców
rary art recipients more with our predecessors than our
sztuki, z naszymi poprzednikami, jak podziw dla indywi-
admiration for the artists’ individualism and consist-
dualności i niezłomności twórcy w jego osobistym wybo-
ence in their use of the means of artistic expression. The
rze środków artystycznych i ekspresji, którą się posłu-
diversity of contemporary art is inspiring and precious
guje. I dla konsekwencji, z jaką po wybranej przez siebie
because in the variety of shapes and stimuli offered by it
drodze podąża. Różnorodność współczesnej sztuki wtedy
we can choose something for ourselves, something what
bowiem jest inspirująca i cenna, gdy spośród tysięcy ofe-
will relate to and comment on our surrounding reality but
rowanych przez nią bodźców i kształtów, można wybrać
will not be dictated by it. Stanisław Wysocki is a Wroclaw artist who has man-
coś własnego, nawiązującego i komentującego otaczającą
aged to find himself and his art on the abovementioned
nas rzeczywistość, ale nie podyktowanego przez nią. Wrocławskim plastykiem, który w różnorodności
diversity. This sculptor, traveller, sport man and, above
odnalazł siebie i swoją twórczość, jest Stanisław Wysocki.
all, an aesthete admits that: Searching is for me not the
Sportowiec, podróżnik, rzeźbiarz, esteta przede wszyst-
most important and indispensable element of being an art-
kim. Jak sam mówi: Poszukiwanie nie jest dla mnie naj-
ist. What counts is rather individualism, following the art-
ważniejszą, czy nieodzowną cechą artysty. Liczy się raczej
ist’s own intuition and spontaneity of creative act dictated
indywidualność, wierność własnej intuicji, spontaniczność
by a real need of their heart.
aktu twórczego, podyktowana prawdziwą potrzebą serca.
Obviously, Stanisław Wysocki would not have said that
Aby móc dziś powiedzieć te słowa, Stanisław Wysocki
if he had not been searching by himself before. First of all,
musiał jednak wcześniej poszukiwać. Najpierw odpowie-
he had to define who he really wanted to be and what he
dzieć sobie na pytanie, kim tak naprawdę chce być i cze-
intended to sacrifice himself to. Not at the very beginning
mu pragnie się poświęcić. Nie od razu bowiem zdecydował
of his career did he decide to be a sculptor. His first choice
20
21
się zostać rzeźbiarzem. Pierwszym wybo-
Grupa Polskich Studentów HDK,
nisława Wysockiego do rozpoczęcia stu-
rem były studia na Akademii Wychowania
Berlin 1985. Stanisław z Bogda-
diów rzeźbiarskich w prestiżowej uczel-
Fizycznego we Wrocławiu. Dekadę póź-
nem i Grażyną Szczudło.
ni artystycznej Hochschule der Kunste. Tutaj poznaje twórczość tzw. „nowych
niej Wysocki rozpoczyna zaoczne studia w poznańskiej Akademii Sztuk Pięknych. Już wie, że sztu-
dzikich”, niezwykle popularny u schyłku lat siedemdzie-
ka będzie w jego życiu równie ważna jak sport, może nawet
siątych prąd artystyczny Neue Wilde, dziś określany jako
ważniejsza. Ale wciąż jeszcze brak mu punktu odniesie-
niemiecki neoekspresjonizm. Ma również bezpośred-
nia dla swojej twórczości, brak tej najważniejszej inspira-
ni kontakt z dziełami Eda Kienholza, Kaethe Kollwitz,
cji, za którą bezwarunkowo i z pełnym zaufaniem mógłby
czy Aleksandra Archipenki i wielu innych. Bogate muzea
podążyć. Pojawia się ona kilka lat później, gdy w berliń-
i galerie Berlina stają się dla artysty najlepszą lekcją histo-
skiej pracowni odlewniczej „Hermann noack Bildgiesse-
rii europejskiej i światowej sztuki, podpartą praktycznym
rei” styka się bezpośrednio ze sztuką, a także samą osobą
doświadczeniem współpracy z jednym z najważniejszych
Henry Moora. Praktyka u Hermanna Noacka skłania Sta-
rzeźbiarzy xx wieku.
22
was the Academy of Physical Education in
Audiencja artystów u Papieża
tigious tertiary school, Hochschule der
Wrocław. A decade later, he began part-
Jana Pawła ii z okazji obchodów
Kunste where he got acquainted with the
time studies at the Academy of Fine Arts
milenijnych – Rzym, 2000.
in Poznań. It was when he had already dis-
art of so called ‘New Wilds’ [Neue Wilde], truly popular at the end of the 1970s, now-
covered that art would be equally or even more important
adays often referred to as German Neo-expressionism. He
than sport in his life. However, what he still lacked was
also had a direct contact with the works of Ed Kienholz,
a reference point, that most important inspiration which
Kaethe Kollwitz or Aleksander Archipenko and manu
he could follow unconditionally and with a complete
more. The rich museums and art galleries of Berlin were
trust. It appeared a few years later in Berlin casting work-
for him the best lesson of history of European and World
shop ‘Hermann noack Bildgiesserei’, where Wysocki
art supported by practical experience of cooperation with
encountered the art and a very person of Henry Moor. His
one of the most prominent sculptors of the 20th century.
student practice in Hermann Noack’s atelier encouraged
The most decisive moment in each artist’s career is
Stanisław Wysocki to start his sculpting studies at a pres-
the moment of illumination and inspiration when the
23
W pracowni z przyjacielem – belgijskim malarzem Leo Cleymansem.
Decydującym dla każdego twórcy jest pewien moment
nak w niektórych partiach na sposób sugerujący płynność
iluminacji, natchnienia, kiedy pojawia się przeświadcze-
i lekkość materii. Odlane z brązu rzeźby kobiet zyskują
nie, iż to, co odnalazł jest właśnie tym, czego od samego
tą metodą wyczuwalną ciężkość figury, zanegowaną jed-
początku poszukiwał. Stanisław Wysocki nie ukrywa, że
nak w tym samym dziele wrażeniem ruchu, pięcia się ku
takim momentem był kilkuletni pobyt w Berlinie i spotka-
górze, bądź swobodnego „rozkołysania” postaci. Dominu-
nie z mistrzem, Henrym Moorem. To Moore „przekazał”
jącą tendencją artysty jest umieszczanie punktu ciężkości
mu fascynację ludzką sylwetką oraz sposób operowania
w dolnej części bryły, pozwalając jej powoli zyskiwać lek-
tworzywem i kształtowania bryły rzeźbiarskiej. Prakty-
kość w górnych partiach, poprzez płynne ukształtowanie
ka w pracowni odlewniczej zaprocentowała doskonałym
torsu lub poruszone niczym siłą wiatru lub ruchem figury
opanowaniem rzemiosła i znajomością tajników technik
włosy. Ogromną rolę w tym procesie pełni odmienne opra-
wykonywania, odlewów z brązu i obróbki kamienia. Stu-
cowanie i zestawienie ze sobą różnych fakturowo frag-
dia w Hochschule der Kunste i samo przebywanie w tej
mentów rzeźby, skontrastowanych także dzięki ostrym
ówczesnej europejskiej stolicy sztuki zaowocowały nato-
cięciom i grze kolorów – od ciemnozielonej patyny po
miast nie tylko rzetelną wiedzą o tradycyjnych, historycz-
wyszlifowaną na złoto powierzchnię. Nadrzędną jednak
nych nurtach plastyki, ale pozwoliły na bezpośredni kon-
pełni według mnie linia, która prowadzona precyzyjnie
takt z najważniejszymi prądami artystycznymi xx wieku,
przez artystę najpierw określa miękko opływową formę
jak secesja, kubizm, fowizm i neoekspresjonizm. Wobec
postaci, a następnie zostaje zdecydowanie ucięta, prze-
nagromadzenia tak różnorodnych tendencji, środków eks-
chodząc w ostro zarysowany kąt, markujący zazwyczaj
presji i postaw twórczych, Stanisław Wysocki rozpoczyna
fragment ramion, piersi lub talii. Począwszy od zdyscy-
poszukiwanie własnego stylu, opartego jednak i nawią-
plinowanego rysunku form geometrycznych, jak trójkąt
zującego do najważniejszych dla niego samego inspira-
i koło, a skończywszy na płynnym i swobodnym zamarko-
cji. Swobodnie czerpie z przebogatej garści zdobytych
waniu partii lekkich i bezkształtnych, linia wyznacza rów-
doświadczeń i doznanych olśnień. Rodzi się w ten sposób
nież drogę, jaką podąża oko widza.
wyjątkowa kompilacja podpatrzonych form i wypróbowa-
Skojarzenie z rzeźbiarskimi postaciami Henry Moora
nych rozwiązań artystycznych, rozpoznawalna dziś jako…
oraz malarskimi portretami Pabla Picassa jest tutaj nie-
styl Wysockiego właśnie.
odzowne. Dekoracyjność rzeźbiarskiego rysunku nasuwa
To, co najkrócej charakteryzuje twórczość Stanisła-
również porównanie z dziełami rozmiłowanych w linii
wa Wysockiego to ulubiony przez niego motyw kobiece-
twórców secesji. Grafiki i malarstwo z początku xx wie-
go ciała oraz budowanie rzeźb za pomocą uproszczonych,
ku pełne są wizerunków kobiet, których kształty, twarz,
mocno zgeometryzowanych brył, ukształtowanych jed-
włosy i suknie buduje zdecydowana, ale jednocześnie nie-
24
Filozof, 1997, brąz, h 60 cm
conviction that they have just found what they have been
this manner gain certain visible weight which is, howev-
searching for from the very beginning appears. Stanisław
er, negated by the impression of a movement, a motion
Wysocki admits that his several year stay in Berlin and his
of stretching up or rocking the entire silhouette free-
meeting with Henry Moore played such a decisive role. It
ly. A dominant tendency in his art is placing the centre
was Moore who instilled fascination with a human silhou-
of gravity in the down part of the solid and letting it gain
ette into him and taught him how to operate the materi-
lightness in its upper parts through fluent shape of its tor-
al in order to create a sculpting solid form. His practice
so or implicated waving of its hair appearing to have been
in the casting workshop resulted in mastering his sculpt-
initiated by wind power of the movement of the entire
ing skills and obtaining the knowledge of sculpting tech-
silhouette. Another, immensely important feature of his
niques such as lost-wax casting, bronze casting and stone
works is combining various parts of his sculpture differ-
carving. His studies in Hochschule der Kunste as well as
ing in their texture contrasted also thanks to sharp cuts
his stay in this artistic capital resulted not only in his reli-
and interplay of colours ranging from dark green patina to
able knowledge of traditional and historical trends in art
golden ground surface. In my opinion, however, the most
but also in his direct encounter with the most important
important role is played by the line led by the artist pre-
artistic trends of 20th century such as Secession, Cubism,
cisely which, at first, defines softly a streamlined shape of
Fauvism and Neo-expressionism. While the experience of
a silhouette and then is suddenly cut into an acute angle
different trends, tendencies and means of artistic expres-
marking usually a fragment of shoulders, breast or waist.
sion had accumulated, Stanisław Wysocki started search-
Starting with a disciplined drawing of geometrical forms
ing for his own style based and related to his most impor-
such as triangle or circle and finishing in fluent and free
tant inspirations. He derived freely from a handful of
marking of light and non-shaped parts, the line defines
experience he had gained and illuminations he had had.
also the way followed by the viewer’s eye.
That is how an exceptional compilation of observed forms
His art unavoidably evokes associations with the fig-
and tried out artistic solutions nowadays recognisable
ures sculpted by Henry Moor or portraits painted by Pab-
exactly as Wysocki’s style was born.
lo Picasso. A decorative aspect of sculpted drawing alludes
What characterises the art of Stanisław Wysocki in
also to the works of secession artists who were likewise
the briefest and most explicit way is using his favourite
fascinated by a line. The paintings and graphics from the
motif of human body and constructing his sculptures by
beginning of 20th century are full of images of women
the means of simplified and strongly geometrised sol-
whose shapes, faces, hair and dresses are built by a deci-
ids shaped in some parts so that they imitate fluency and
sive but also elaborately led line. This impression of light-
lightness of the matter. His sculptures of women cast in
ness and spirituality of the characters from Art Nouveau
25
Krzyż Sybiracki w kościele Redemptorystów, 2004 rok. (fot. K. Saj)
postaci. Nie mam ochoty mówić innym, co mają myśleć, jak czuć, uzmysławiać im najważniejszych problemów tego świata mówi Wysocki. Nie tak pojmuję swoją rolę jako plastyka. Ja chcę, by widz patrząc na moje rzeźby odczuwał autentyczną przyjemność. By chciał do nich podejść, dotknąć ich, pogłaskać ich powierzchnię. Brązowe i kamienne kobiety Stanisława Wysockiego są więc afirmacją życia, plastyczną metaforą płodności, witalności i twórczej energii. Podkreślają to również nadane im imiona, jak Gaja, Olimpia, Dumna, Elektra, Flora, czy Zefira. Są symbolami kobiecości, w całej jej okazałości – od wdzięku, wrodzonej gracji oraz fizycznego i zmysłowego piękna, oddanym dzięki miękkim liniom i opływowym kształtom, po stanowczość i dumę, zwykle misternie prowadzona kreska. To wrażenie lek-
podkreślonym tutaj ostrymi cięciami bryły, zdecydowa-
kości i uduchowienia postaci z dzieł okresu Art Nouveau
nymi kątami i strzelistością postaci. Wysocki nie kreuje
powraca w figurach kreowanych przez Stanisława Wysoc-
konkretnych wizerunków, o czym świadczy pozbawie-
kiego. Wrocławskiemu artyście udaje się jednak wyjść
nie posągów partii głowy i twarzy lub tylko częściowe jej
poza skojarzenia i na bazie przywołanych wzorców stwo-
zamarkowanie, a skupia się uchwyceniu esencji kobie-
rzyć formę zupełnie nową – rozpoznawalną i charaktery-
cości, próbuje dotrzeć do sedna jej osobowości i odkryć
styczną tylko dla niego samego. Przywołuje tu nie tylko
tajemnicę, jaką w sobie kryje.
geniuszy sztuki ostatniego stulecia, ale sięga daleko wcze-
O tym, jak bardzo ulubiony jest to dla niego temat,
śniej – do antycznego „złotego środka”, do średniowiecz-
świadczy niewielka ilość projektów i gotowych prac,
nej strzelistości i ekspresji postaci, do odrodzeniowego
których głównym motywem nie jest figura kobieca. Jak
zamiłowania dla piękna i doskonałych proporcji ludzkie-
sam przyznaje, robi je najczęściej na zamówienie lub też
go ciała. Ten podziw łączy zresztą Wysockiego z twórcami
w przypadku, gdy konkretna forma ma swój cel i zadanie
sprzed kilku stuleci bardziej, niż z tymi mu współczesny-
do spełnienia. Takie rzeźby pojawiają się często w prze-
mi. U rzeźbiarza ciało ludzkie nigdy nie ulega oszpecają-
strzeni miejskiej Wrocławia. Fasadę dzisiejszej redakcji
cej deformacji ani nie staje się przyczynkiem do rozważań
oddziału Gazety Wyborczej zdobi figura Wrocławskiego
na temat starości, przemijania, czy śmierci. Idąc nieja-
Murzyna, której rysy podarował inny artysta – Eugeniusz
ko wbrew obecnym tendencjom, nie podejmuje w swej
Get-Stankiewicz. W kościele oo. Redemptorystów znajdu-
twórczości tematów ciężkich i traumatycznych. Nie sta-
je się monumentalny „Krzyż Sybiracki”, a na zamówienia
ra się również opowiadać historii z tragicznej przeszłości
Lubina powstało pomnikowe popiersie marszałka Józefa
ani uprawiać sztuki dydaktycznej, społecznej. Przeciw-
Piłsudskiego.
nie, jedyną rzeczą, na jaką stara się uwrażliwić odbiorcę
Poza tymi powszechnie znanymi dziełami, w pracowni
swego dzieła, to poczucie estetyki i obiektywnego piękna,
Stanisława Wysockiego odnaleźć można wiele form, odla-
wynikających z doskonałego wyczucia proporcji, delikat-
nych w brązie lub rzeźbionych w kamieniu, które niczym
ności modelunku i zmysłowego wręcz powabu brązowych
nie przypominają tych najbardziej charakterystycznych
26
period returns in the silhouettes created by Stanisław
The bronze and stone women by Stanisław Wysocki
Wysocki. The Wroclaw artist, however, manages to go
are then the affirmation of life, artistic metaphor of fer-
beyond the associations and create on the basis of above-
tility and creative energy, which is emphasised by their
mentioned models a completely new form which is rec-
names such as Gaja, Olimpia, Dumna [Proud], Elektra,
ognisable and characteristic for himself. Not only does
Flora or Zefira [Zephyr]. They constitute a symbol of fem-
he allude to the genius artists of previous century but
ininity in its whole magnificence from their inborn grace
he also reaches further in the past, back to antic ‘golden
and physical and mental beauty, expressed with soft lines
medium’, to medieval impressive shape elongation and
and streamline shapes to their firmness and pride empha-
vivid expression, to renaissance love of beauty and per-
sised here with sharp cuts of the solid, acute angles and
fect proportion of human body. This admiration links
elongated silhouettes. Wysocki does not create any imag-
him to the artists who acted several centuries ago more
es of specific persons, which is visible in the form of their
than to the contemporary ones. Human body in his sculp-
headless bodies or faceless heads or silhouettes where
tures is never deformed in unsightly manner or is never
a head or face are only marked. What he focuses on is an
used as a starting point for reflection on ageing, fading
attempt to recapture the essence of their femininity and
away or dying. Against contemporary tendencies, Wys-
to get to the very core of their personalities and to discov-
ocki does not touch heavy and traumatic subjects in his
er a mystery they hide inside.
works. He does not attempt to tell the stories from tragic
The fact that a woman silhouette is his beloved subject
past or create his art for didactic or social purposes. Con-
can be proved by an insignificant number of works which
versely, the only thing which he tries to make the recipi-
do not present it. As he admits himself, these works are
ent of his artwork sensitive to is a sense of aesthetic and
usually made for special orders or when a given form is
objective beauty, resulting from a perfect sense of propor-
designated to serve a particular purpose or to perform
tion, gentleness of moulding and nearly sensual allure of
a specific task. Such sculptures often appear in the urban
bronze characters. I do not feel like telling the others what
space of Wroclaw. The façade of the present editor’s office
they are supposed to think and feel and making them aware
of Gazeta Wyborcza is decorated with a figure of Wro-
of the key problems of this world Wysocki says. It is not how
claw Black Man whose facial traits resemble the ones of
I understand my role as an artist. What I want is to make
another artist, Eugeniusz Get-Stankiewicz. A magnifi-
the viewer looking at my works feel an authentic pleasure
cent ‘Krzyż Sybiracki’ [‘Siberian Cross’] is situated in the
so that they would like to approach them, touch them and
church of Fathers Redemptorists, while a monumental
stroke their surface.
bust of Marshal Józef Piłsudzki created for the order of Lublin authorities is now located in this city. Apart from the widely known works by Stanisław Wysocki, there are numerous forms cast in bronze or carved in stone which bear no resemblance to his most characteristic realisations. They include a range of abstract solids of usually smaller sizes as well as several artistic threedimensional images of heads with untypical for Wysocki tendency to mark the facial part. ‘Hell and Heaven’ explicitly exemplifies a characteristic way of processing the sculpting material known from the most of works by Wysocki. A sharp way of cutting the face emphasised by the difference in surface moulding and a fluent line defining the part of neck and shoulders remain the most recognisable elements of his style. They are observable also in case of sculpture ‘Dzień – noc’ [‘Day and Night’]. On the contrary, ‘Adam’, a marble sculpture of head with a bronze apple in its widely open mouth seems to have been created in a completely different style with its homogenously and smoothly elaborated surface and a drawing of face. It evokes associations with a primitive sculpture of African people from Eastern Isles and exemplifies a case of presenting Biblical or Mythological or literary topic, which is rather rare in the artist’s ‘dossier. Apart from these realisations, there is a significant number of completely abstract sculpture designs. While a marble ‘Viking ii’ alludes to characteristic physical features of the real ‘Viking’, the other sculptures such
Wiking ii, 1993, marmur i brąz, h 95 cm
27
dla niego realizacji. Mam tu na myśli szereg abstrak-
i męczącym. Miło więc powrócić do motywu znajomego
cyjnych brył, o niewielkich zazwyczaj rozmiarach, jak
i zbadanego, choć rozpoczynając pracę rzadko wiem, jaki
i kilka plastycznych wizerunków głowy, z niespotyka-
finalny kształt ona przybierze.
ną raczej u Wysockiego tendencją do schematycznego
Odwiedzając pierwszy raz pracownię rzeźbiarską Sta-
zamarkowania partii twarzy. „Piekło – niebo” to przy-
nisława Wysockiego, nieprzygotowany gość może czuć
kład takiej rzeźby, której budowa nawiązuje jednak zde-
się onieśmielony zaludniającym tę niewielką przestrzeń
cydowanie do sposobu operowania materiałem rzeźbiar-
tłumem bezgłowych postaci. W pierwszej chwili brązo-
skim znanym z najczęstszych prac – ostre cięcie twarzy
we posągi, z których najwyższe osiągają wielkość kilku
podkreślone różnicą w modelunku powierzchni i płyn-
metrów, a najmniejsze kilkunastu centymetrów, mogą
na linia wyznaczająca partię szyi i ramion, pozostają ele-
nawet wydać się bliźniaczo podobne, wykonane jakby
mentem charakterystycznym i łatwo rozpoznawalnym
według jednej nadrzędnej myśli. Wystarczy jednak chwilę
dla stylu Wysockiego. Podobnie jest w przypadku rzeź-
ochłonąć, by z tego „tłumu” wyłuskać wzrokiem przeróż-
by „Dzień – noc”. Zupełnie inny jest już „Adam”, marmu-
ne kształty, rozmaicie opracowane fakturowo bryły, roz-
rowy wizerunek głowy trzymającej w szeroko otwartych
poznać i uzmysłowić sobie mnogość wykorzystanych tu
ustach odlane z brązu jabłko, z jednolicie i gładko opra-
inspiracji, wzorców i zachwytów nad uniwersalnym pięk-
cowaną powierzchnią oraz rysunkiem twarzy nasuwają-
nem formy. Stanisław Wysocki udowadnia tym samym,
cym skojarzenia z prymitywną rzeźbą ludów afrykańskich
iż w obrębie jednego, ulubionego motywu można two-
lub z posągami z Wysp Wielkanocnych. Jest to również
rzyć rzeczy zupełnie różne. Dumnie pnąca się ku górze
nieczęsty przypadek w dossier rzeźbiarza, gdy podjął on
figura kobieca może być zupełnie niepodobna do swojej
temat znany z Biblii, mitologii bądź literatury.
„towarzyszki”, choć zainspirowana tym samym widokiem
Oprócz tych realizacji, pojawia się jednak, jak już
i pamięcią kształtów kobiecego ciała. Jednocześnie, czer-
wcześniej wspomniałam, całkiem spora ilość projek-
piąc z najrozmaitszych przejawów i aspektów rzeczywi-
tów zupełnie abstrakcyjnych. Podczas, gdy marmurowy
stości, artysta potrafi nadać im własny, charakterystyczny
„Wiking ii” swą formą nawiązuje do charakterystycz-
tylko dla niego rys. Sprawić, by jego prace były zawsze roz-
nych, fizycznych cechach prawdziwego Wikinga, rzeź-
poznawalne wśród natłoku podobnych tematycznie i for-
by takie jak „Przejście”, „Wodospad”, czy „Ziarno”, są już
malnie rzeźbiarskich dzieł.
raczej wyrazem eksperymentowania artysty z bryłą, niż
Co zadecydowało o tym, że właśnie Stanisławowi
dążeniem do realizmu przedstawienia. Wyrazem niezo-
Wysockiemu, sportowcowi, podróżnikowi, artyście, uda-
bowiązujących poszukiwań najlepszych dla materii roz-
ło się osiągnąć ten efekt i ten poziom kunsztu rzeźbiar-
wiązań plastycznych i próbą odkrycia nowych kształtów,
skiego? Myślę, że ogromna wrażliwość na piękno wraz
jakie kamień lub brąz może przybrać, jest też wyjątkowa
z każdym jego przejawem. Poczucie estetyki i dążenie do
na tym tle praca „Pomiędzy”. Ta niewielka, geometrycz-
estetyki w swych dziełach przede wszystkim. Wysocki
na rzeźba, jest niejako skupioną w miniaturze syntezą
potrafi widzieć. Dostrzec nieuchwytną czasem harmonię
formalnych dążeń i eksperymentów Wysockiego. Balans
w najdrobniejszych fragmentach rzeczywistości, w mięk-
między dwiema skrajnymi, ostro zakończonymi częściami
kich łukach ludzkiego ciała i w dynamicznym poruszeniu
figury a idealną kulą umieszczoną w punkcie centralnym
ludzkiej postaci. Decydujący wpływ na takie postrzega-
bryły, został uzyskany za pomocą doskonałego zharmoni-
nie najbliższego otoczenia miały z pewnością berlińskie
zowania skrajnie odmiennych fragmentów i złagodzenia
studia i zachwyt nad dziełami pierwszych autorytetów,
przeciwnych napięć.
jakie artysta miał szczęście spotkać. Wysocki na samych
Właśnie te próby wydają mi się bardzo ciekawym,
zachwytach nie poprzestał, od początku wyczuwając
a jednocześnie kompletnie nie znanym szerszej publicz-
konieczność poszukiwania własnej drogi. Potrafił ją zbu-
ności aspektem twórczości Wysockiego. Nie narzekający
dować bazując na dokonaniach swych wielkich poprzedni-
na brak odbiorców i sympatyków swoich dzieł rzeźbiarz,
ków, ale w sposób indywidualny je modyfikując. Posłużył
rzadko pokazuje je podczas okolicznościowych wystaw,
się nimi w trakcie realizacji bardzo już własnych, osobi-
trudno również spotkać ich przykłady w polskich i euro-
stych celów i ambicji twórczych.
pejskich galeriach, które sztukę artysty sprzedają. A szko-
Jak w kontekście tego wszystkiego brzmi przytoczo-
da, bo mimo zapewnień samego Wysockiego, iż poszuki-
na na początku wypowiedź rzeźbiarza? O tym, iż poszu-
wań formalnych zwyczajnie nie lubi, a przytoczone tu
kiwanie nie jest nieodzowną cechą prawdziwego artysty?
przykłady to jedynie margines jego najważniejszych doko-
Trochę jak prowokacja. A trochę jak stwierdzenie twórcy,
nań, pozostają one dla mnie świadectwem ciągle niepo-
który już znalazł. Niewątpliwie poświęcił poszukiwaniom
skromionego ducha przygody w sztuce, spontaniczności
wiele czasu i pracy. Na pewno nie raz spotkał się z krytycz-
aktu twórczego i potencjału, jaki każe artyście nadal roz-
ną oceną swoich artystycznych dokonań. Odwaga w byciu
glądać się za inspiracjami oraz podchwytywać ich prze-
konsekwentnym i brak kompleksów w próbowaniu rzeczy
jawy. Z przyjemnością wracam do swoich kobiet twierdzi
nowych, choćby tylko na marginesie głównych zaintere-
Stanisław Wysocki. Każda nowa rzeźba jest tak napraw-
sowań, czyni Stanisława Wysockiego na tle współczesnej
dę nowym artystycznym wyzwaniem, czasem okropnym
sztuki twórcą wyjątkowym. •
28
ing one. It is nice to come back to a familiar motif which has already been examined, even though while starting my work I rarely know what final shape it will take in the end. When visiting the sculpting atelier of Stanisław Wysocki, an unprepared guest may feel overwhelmed by the crowd of headless persons inhabiting this limited space. At the first sight, bronze monuments, the highest of which reach several meters whereas the lowest of which – several centimetres, may seem to be identical, as if they have been created according to one dominant idea. However, as soon as the visitor recovers from a shock of this first impression, they will be able to make out different shapes, solids of variously prepared textures, and realise how diverse the inspirations, models and moments of delight with a universal beauty of form are. Thereby Stanisław Wysocki proves that it is possible to create completely different works of art within the range of one favourite motif. A proudly stretching up feminine silhouette may be completely dissimilar to its ‘companion’ although inspired by the same sight and by the memory of feminine body shapes. Simultaneously, by taking inspirations from different aspects and manifestations of reality, the artist is able to give them his own characteristic traits so that his works will be always recognisable among the crowd of Adam, 1988, marmur i brąz, h 48 cm
other works similar in topic and form.
as ‘Przejście’ [‘Pass’], Wodospad [‘Waterfall’] or ‘Ziarno’
a traveller and an artist who has managed to achieve this
[‘Grain’] are a form of experimenting with a solid rather
effect and such a level of sculpting artistry? I think that
than an attempt to achieve a realism of presented image.
it was his great sensitivity to beauty in its every manifes-
Similarly, an exceptional work ‘Pomiędzy’ [‘In Between’]
tation combined with a sense of aesthetics which he pri-
constitutes another example of free artistic search-
oritises in all his works. Wysocki can see what is the most
es for optimal solutions for the matter and as well as an
important for his art. He can notice sometimes indefina-
attempt to discover new shapes which may be taken by
ble harmony in the finest fragments of reality, in soft arch-
bronze or stone. This not too large geometrical sculpture
es of human body, in a dynamic movement of human sil-
is a synthesis of Wysocki’s strives and experiments with
houette. Obviously, his studies in Berlin combined with
form somehow concentrated in a miniature. The balance
his delight with the works of his first artistic authorities
between two extreme and acutely finished parts of the fig-
which he was lucky to encounter did play a significant
ure and an ideal sphere placed in the central point of the
role. However, Wysocki did not stop at these delights but
solid has been achieved through a perfect harmonization
he felt a desire to search for his own way. He was able to
of two diametrically different fragments and mitigation of
construct it on the basis of the achievements of his great
contradictory tensions.
predecessors by modifying them in an individual manner.
Why was it him, Stanisław Wysocki, a sport man,
He used them to realise his own personal aims and crea-
These attempts seem to be a truly interesting but, in fact, not very well-known aspect of Wysocki’s art. The
tive ambitions.
sculptor, who enjoys a great popularity with numerous
How does the sculptor’s statement quoted at the
viewers and connoisseurs of his art, rarely displays them
beginning of this essay refer to what has been said about
at special exhibitions. They rarely appear in Polish and
his art? Does he really claim that searching is not an indis-
European galleries selling his art. That is a pity because
pensable element of being an artist? It seems to be partly
despite the artist’s claims that he does not like making
like a provocation and partly like a statement made by the
searches for form and the examples mentioned above are
artist who has already found his way. He undoubtedly did
only a margin of his most important achievements, they
sacrifice these searches a lot of time and energy and not
remain for me a proof of unrestrained spirit of adventure
a single time was criticised for his artistic achievements.
in art, spontaneity of a creation act and a potential which
His courage in being persistent combined with lack of
makes the artist look for inspirations and catch their
inhibitions in trying new things, even if these experi-
manifestations. I take pleasure in returning to my wom-
ments are done only on the margin of his main search,
en states Stanisław Wysocki. Each new sculpture is in fact
distinguishes Stanisław Wysocki in contemporary artis-
a new artistic challenge, sometimes a horrible and exhaust-
tic environment as a truly exceptional artist. •
29
Artysta powinien ukrywać się w swojej twórczości, podobnie jak Bóg nie ukazuje się w przyrodzie. —Gustaw Flaubert
andrzej sa j
lekcje rzeźby wysockiego
R
zeźby Stanisława Wysockiego niewątpliwie
zaliczyć swe lekcje osobiście, w swoim imieniu i na wła-
wabią wzrok, nęcą swą „cielesnością”, pro-
sne świadectwo. Tak też formułowane są indywidualne
wokując do niemal intymnego, dotykowego
dążenia, plany i nadzieje; inne dla każdej osoby. Wysocki,
odbioru ich formy. Oczywistość wizualno-este-
jak wielu artystów-rzeźbiarzy, musiał trafić do tej samej
tyczna tych rzeźb nie jest jednak już tak jedno-
„klasy” adeptów natury, warsztatu, formy, ćwiczeń itd. Ale
znaczna, jeśli poddaje się je interpretacji, gdy ocenia się
świadectwo, jakie otrzymuje i jednocześnie daje – jest tyl-
ich pochodzenie i przenoszone znaczenia: wtedy trzeba
ko jego, wyłączne i niepowtarzalne.
przywołać to wszystko, co kształtowało i determinowało postawę rzeźbiarza, jego życie i doświadczenia artystycz-
l e kc j a n a t u r y
ne. Trzeba odrobić lekcje, jakich wymaga sztuka.
To pierwsza lekcja, odrabiamy ją wszyscy, od dzieciń-
Wszyscy edukujemy się w tej samej szkole życia, ale
stwa po starość. Każdy doświadcza natury, indywidualnie
każdy ma inne przedmioty i inne ćwiczenia; każdy musi
i w „naturalnym” rytmie dojrzewania – poprzez własne
30
fot. K. Saj
andrzej sa j
sculpture lessons by wysocki
S
culptures by Stanisław Wysocki undoubtedly
has to learn his lesson on an individual level, by himself
catch the eye, lure with its sensuality provo-
and for himself. That is how individual aspirations, plans
king almost intimate and palpable reception
and hopes take different shape for each person. Wysocki,
of their form. Visual and aesthetic message of
like many other sculptors must have been in the same
these sculptures is not equally unequivocal
class with other admirers of nature, adepts of workman-
if it is integrated fully including its origin and projected
ship, form and practice. But his testimony — the one he
meaning. Then, everything related to the artist’s underly-
receives and offers — belongs exclusively to him as most
ing intentions, his life and experience has to be taken into
unique.
consideration. The homework has to be done properly as art demands it.
t h e n a t u re l e s s o n
We all get education in the same school of life, but each
That is the first lesson we all have to do from childhood to
of us follows an entirely different curriculum. Everyone
old age. Everyone experiences nature in their individual
31
ciało, jego sensualne uposażenie, jego reakcje i codzien-
w holistycznej teorii całościowego widzenia świata i jego
ne czynności. To ona kształtuje potrzeby egzystencjal-
percepcji (J. J. Gipson). Właściwie dopiero modernizm
ne i odczucia zmysłowe, ale również, w głębszym sensie,
dowiódł znaczenia ludzkiej aktywności kreacyjnej dorów-
wpływa na rozwój duchowy człowieka, w tym – poczu-
nującej naturze, a wręcz ją dopełniającej (i przewyższają-
cie (i potrzeby) piękna. Tak (panteistycznie) rozumiana
cej). Naśladowanie natury w tym wypadku nie było czymś
natura jest raczej ideą organizującą świadomość, nato-
w rodzaju wtórnego jej odtwarzania (w rozumieniu Pla-
miast w bezpośrednim, zmysłowym odbiorze odnosi się
tona), lecz odtwarzaniem przez artystę pewnych sposo-
do jej elementarnych form: przyrody obecnej w zróżni-
bów działania natury ( jak to widział Arystoteles) z rów-
cowanych przejawach krajobrazowych, w nieożywionym
noczesnym zamiarem dorównania jej. Klasyczna filozofia
i ożywionym otoczeniu, florze i faunie.
niemiecka (Kant, Hegel) raczej pogłębia separację kul-
Tę zastaną (widzialną) postać natury przeciwstawia
tury od nauki, czyniąc tak niejako w duchu postkarte-
się kulturze, tj. temu wszystkiemu, co stwarza człowiek –
zjańskiego sprowadzenia natury (cielesności) człowie-
„myślący” składnik natury, jedyny zdolny do przeciwsta-
ka do roli „myślącej” maszyny. Artyści z lubością mogli
wiania się jej potędze, potrafiący ją ujarzmić, opanować
więc rozprawiać o wyższości sztuki nad naturą; roman-
i kształtować. Ową zachłanność panowania nad naturą
tyczne wyobrażenie twórcy („artysta stoi ponad naturą”,
ograniczają dzisiaj ruchy ekologiczne, wspomagane rów-
mówił W. Goethe) wiodło wprost do konstatacji, że „sztu-
nież przez sztukę.
ka zaczyna się tam, gdzie kończy się natura” ( jak pisał O. Wilde).
I te odwieczne pytania: czy natura jest „ślepa”; czy rozwija się według sobie tylko znanego planu? Czy jest
Jednak współcześnie, już w ujęciu ekologicznej este-
obojętna ( jak sądził R. M. Rilke) wobec nas, jej użyt-
tyki przyrody (będącej spadkobierczynią filozofii T. Ador-
kowników, bo co jakiś czas obdarza nas katastrofalny-
na i krytyki estetyki Kanta i Hegla), jej twórca – G. Böh-
mi dla życia i naszych wytworów skutkami? Przyczyny
me – mówi nie o naśladowaniu natury przez artystę, lecz
tego są również przez nas zawinione. A więc czy natura
o dziele ujmującym stany zestrojenia ludzkiej cielesności
uczy i wychowuje, wspomaga człowieka swoimi zasoba-
i jej poruszeń emocjonalnych z charakterami przyrody
mi, czy raczej zagraża, jest konkurencyjna wobec środo-
(osiągane poprzez swoiste komunikowanie się z przyro-
wiska ludzkiej wytwórczości? Ten dylemat – jak pokazuje
dą). Wydaje się, że ów postulat zestrojenia ludzkiej ciele-
historia – jest ciągle aktualny i ciągle inspirujący. Z opozy-
sności z dziełem znakomicie można odnieść do twórczości
cji natura – kultura wynikały bowiem impulsy poznawcze
i rozumienia rzeźby. Pracę rzeźbiarza od wieków traktuje
i rozwojowe (cywilizacyjne), kształtowało się myślenie
się bowiem głównie jako proces mimetycznego odtwarza-
wartościujące ludzką wytwórczość za jej odrębność, ory-
nia, ewentualnie interpretowania wzorców naturalnych,
ginalność i zdolności kreacyjne, choć również za zgodność
również wtedy, gdy wykorzystuje się tworzywa sztuczne.
z kanonem natury; w jej naśladowaniu czy odtwarzaniu
Rzeźba jest więc całkowicie zawierzona naturze, powstaje
niedościgłych wzorców. Natura uczy pokory wobec swej
z naturalnych materiałów, unaocznia formy, które wystę-
potęgi i nieprzewidywalności, ale ćwiczy także w umiejęt-
pują w przyrodzie, nawet te abstrakcyjne, wreszcie prze-
ności doświadczania jej, przeciwstawiania się i wyciągania
nosi naturalne wzorce na tworzywo, w którym je utrwala.
nauk z jej lekcji. Sztuka zawdzięcza jej niewątpliwie wiele;
Jednocześnie powstaje dzięki szczególnym predyspozy-
od dostarczanych środków (materiałów) wykorzystywa-
cjom twórczym, w efekcie talentu, wyobraźni i umiejęt-
nych w twórczości po wzorce estetyczne i wizualne przy-
ności warsztatowych niezbędnych do adekwatnego uwy-
kłady przedstawień. Realizmowi przyrody przeciwstawia
raźniania naturalnych obiektów w ich charakterze, w ich
się ludzkie wytwory odczuć i wyobraźni: to artyści tworzą
znaczeniu i symbolicznych odniesieniach. Twórczość
jej obraz, metaforyzują, symbolizują wyobrażenia natury,
rzeźbiarska jest więc (ze swej „natury”) konwencjonal-
tworzą iluzje, dopełniają naturę w jej jawnych i tajemni-
na, co oznacza także jej ścisły związek z kulturą; dlatego
czych formach.
wyznacza ona rodzaj swoistego pomostu między naturą a kulturą.
Chyba już od czasów Platona zaczęto przeciwstawiać to co naturalne (wrodzone), temu co jest sztucznie (kon-
Człowiek jest rzeźbą, rzeźba jest człowiekiem – mówi
wencjonalnie) kreowane przez ludzi. Dlatego malarstwo
prowokacyjnie M. Potocka w swym studium o „dzie-
sytuowano początkowo po stronie natury: bo oddawało
jach teoretycznych” tej formy twórczości; a więc związek
jej obraz (imitując ją), bo korzystało z naturalnych mate-
(w tradycyjnym znaczeniu) rzeźby z naturą jest na tyle fun-
riałów. Natomiast inne sposoby twórczości, np. literatu-
damentalny, że nauki, jakie wynikają z obcowania z natu-
rę, umieszczono już zdecydowanie po stronie konwen-
rą, z inspirowania się nią, są dla każdego rzeźbiarza czymś
cji (szerzej: kultury) ze względu na brak bezpośredniego
obowiązkowym. Każdy musi odrobić lekcję natury, która
odniesienia do zjawisk naturalnych. Takie rozdzielne
go uposaża (w umiejętności) i ustawia wobec przedmiotu
traktowanie natury i kultury (sztuki), ze względu na brak
kreacji. Dopiero wtedy artysta decyduje o własnej posta-
bezpośredniego odniesienia do zjawisk naturalnych,
wie; w zgodności z preferencjami i wskazaniami natury
przetrwało w zasadzie do xx wieku, gdy pojawiły się teo-
lub w kontrpropozycji – w zawierzeniu bardziej własnym
rie scalające, np. w sztuce abstrakcji (W. Kandinsky) czy
wyobrażeniom czy technologicznym możliwościom.
32
and natural rhythm of growing — through one’s body, its
This dilemma — as the history shows — is still valid
sensual side and relations with everyday activities. It is
and inspiring. This opposition — nature vs culture brings
nature that shapes our existential needs and sensual reac-
about various impulses both cognitive and developmental
tions as well as, more profoundly, influences the spiritu-
(civilization). There was new value put on human artis-
al development of a man, including his sense and need
tic output for its uniqueness, originality and creativity
for beauty. Such pantheistic view of nature is like an idea
and also for its harmony with nature; either imitating or
organizing our mind whereas the direct, sensual percep-
reconstructing unattainable ideals. Nature teaches humil-
tion of it relates to its elementary forms: nature reflect-
ity towards its mighty power and its unpredictability but
ed in diverse landscape features, in animate an inanimate
at the same time it offers a learning experience while cop-
environment, fauna and flora.
ing with it. There is no doubt that art owes a lot to nature;
Proces odlewania w pracowni Stan Wysa. (fot. K Saj)
This existing (visible) form of nature stands in con-
ranging from means (materials) used in art, to a static
trast with culture, i.e. with everything created by human
patterns and visual representations. Realism of nature is
being — ‘thinking’ element of nature, the only one who is
defied by human acts of feelings and imagination. It is the
capable of standing up against its power, taming it, con-
artists who reflect nature through metamorphoses, sym-
trolling and shaping it. This overpowering desire to con-
bolism and illusion. They seem to complement nature in
trol nature is being restricted now by ecological move-
more or less overt forms.
ments supported also by art. And the eternal questions
Since the times of Plato, there has been the opposi-
remain: Is nature blind? Does it evolve according to its
tion between the natural (innate) and the artificial (con-
own master-plan? Or, is it indifferent to us — its users (as
ventional) created by people. Therefore, painting initial-
Rilke has it), as every now and then we are plagued with
ly belonged to the realm of nature because it reflected its
natural disasters that touch badly our lives?
image (by imitation) and made use of natural materials.
We seem to deserve the blame for many of those.
However, other forms of artistic work, like literature, have
Does nature instruct and educate us? Or, does it sup-
been placed among conventional subjects (broadly speak-
port the man with its resources? Or else, does it threaten
ing — culture) on account of the fact that it hardly refers
us in an attempt to compete with the creative outcomes
to natural phenomena. Such dual treatment of nature and
of human race?
culture (art) had continued well into twentieth century
33
Proces odlewania w pracowni rzeźbiarza. (fot. K Saj)
Jak tę lekcję odrobił Wysocki? Jakim był (i jest)
when new — more cohesive — theories started to appear,
uczniem? Odpowiedz jest prosta: to szkoła wyjątkowo
e.g.: in abstract art (W. Kandinsky) or in a holistic theory
odpowiadająca jego osobowości i fizycznej sprawności.
of total perception of the world (J.J. Gipson). It was only
Artysta całą swoją aktywnością dowodzi, że był pilnym,
with advent of modernism that human creative activi-
ciągle rozwijającym się adeptem szkoły sztuki. Że dodał
ty got validated as equal to nature almost complement-
do tej nauki także własne, życiowe doświadczenia, swo-
ing it (or even surpassing it). Imitating nature in that
je wyobrażenia i emocje… że zaliczył równocześnie lek-
case did not amount to copying it (as understood by Pla-
cje kształtowania formy, mistrzostwa warsztatowego,
to) but recreating certain modus operandi of nature (as
a w przerwach – kulturalnie odpoczywał. Bo to kultura
seen by Aristotle) with an attempt to equal it. Classical
jest nauczycielką smaku estetycznego, uczy wrażliwo-
German philosophy (Kant, Hegel) makes the distinction
ści, kształtuje świadomość artystyczną… i przypomina
between nature and culture even greater in the spirit of
o konieczności powrotu na lekcje.
post-carthesian view that turned the human nature into a ‘thinking’ machine.
lekcja moore’a
Artists were debating with delight the superiority of
Rzeźbiarskim Mistrzem Wysockiego, i to zarówno
art over nature. Romantic image of a creator (‘an artist
w aspekcie warsztatowym, jak również w wymiarze świa-
is above nature’ — said W. Goethe) led to the declaration
domościowym, jest Henry Moore. W latach 80. Wysocki
that ‘art starts where nature ends’ (in O. Wilde’s words).
spotkał go w odlewni rzeźb Hermanna Noacka w Berli-
However, in our times, according to ecological aes-
nie, gdzie praktykował i miał okazję pracować przy reali-
thetics of nature (the aftermatch of T. Adorn philoso-
zacji jego prac, mógł więc niejako wprost doznawać formy
phy and Hegel’s and Kant’s aesthetic criticism) whose
dzieł, jakie tam kształtował podług projektów angielskie-
author – G. Boehme does not talk about artists imitat-
go mistrza. Berlińskie doświadczenie pozostawiło trwały
ing nature but considers a work of art to be a harmoni-
ślad w twórczości rzeźbiarza, stało się istotnym punktem
ous combination of human sensuality and its emotional
wyjścia własnych poszukiwań artystycznych.
states with figures of nature (achieved through its com-
Henry Moore przywrócił rzeźbie właściwie jakby
munication with nature). It seems that this postulate of
jej „pierwotny” sens. Wychodzi bowiem od natury, ale
‘tuning human sensuality’ with a work of art can be per-
odrzuca grecki homocentryzm, by sięgać jeszcze głę-
fectly related to understanding sculpture. The work of
biej – do doświadczeń m.in. rzeźby paleolitu i neolitu,
a sculptor is often treated as mimetic reproduction or an
34
35
sumeryjskiej, babilońskiej i egipskiej, etruskiej, Majów,
rzeczywistości. Mówi: „Rzeźba moja staje się coraz mniej
bizantyjskiej i murzyńskiej. Moore akceptuje wprawdzie
przedstawiająca, coraz mniej jest powierzchowną kopią
formę ludzkiej figury, ale nie ciało jako takie… i dlatego
tego, co wizualne, staje się w ten sposób tym, co niektó-
odwraca się od tradycji antycznej i renesansowej (szcze-
rzy chcieliby nazywać abstrakcją”. (por. H. Moore: Uwagi
gólnie od renesansowej przestrzeni i anatomii). Inspiruje
o rzeźbie, w: Artyści o sztuce. Od Van Gogha do Picassa,
się przede wszystkim kształtami naturalnymi, traktując je
Warszawa 1969)
antropomorficznie. Jak mówi: „Tym, co zajmuje mnie naj-
Wysocki w swej twórczości rzeźbiarskiej, podobnie
głębiej, jest postać ludzka, ale zasady formy i rytmu odna-
jak Moore, niemal obsesyjnie zawęża ilość podejmowa-
lazłem w studiach nad przedmiotami naturalnymi, takimi
nych tematów: figura, sylwetka kobiety, w uproszczonej
Artysta przy piecu odlewniczym. (fot. K Saj)
jak głazy, skały, kości, drzewa, rośliny itd.” Moore czerpie
formie, staje się znakiem rozpoznawczym jego twórczo-
z natury opracowane przez nią kształty, ale zaraz wzbo-
ści. I choć realizuje również prace realistycznie przed-
gaca je o swoją wizję i ekspresję – służące mu do wyab-
stawiające (popiersia, pomniki), to jednak figura kobieca,
strahowania własnych idei. „Istotne dla wartości dzieła są
oddana w zmysłowych, witalnych skrętach ciała, geome-
abstrakcyjne właściwości pomysłu (design), ale również
trycznie uproszczona, najczęściej sprowadzona do swe-
wielkie znaczenie ma dla mnie – mówi Moore – element
go znakowego wyrazu, jest najbardziej charakterystycz-
ludzki, psychologiczny”. Stąd dzieło musi mieć własną
nym dowodem twórczych intencji Wysockiego. Lekcję
siłę żywotną, jak to określa artysta, „ma w sobie zamy-
Moore’a przerobił artysta celująco, przechodząc dzięki
kać ładunek emocji, intensywne życie własne, niezależ-
niej do kolejnej nauki.
ne od przedmiotu, który może przedstawiać” – „w rzeźbie wielką rolę grają czynniki asocjacyjne, psychologiczne”.
l e kc j a w ł a s n e j f o r m y
Obok wymogu prawdy w stosunku do materiału, z jakie-
Wysocki nie idzie wyłącznie śladem Moore’a; nie powta-
go wytwarza się rzeźbę, jej przestrzenność obdarzoną
rza jego organicznie obłych form, statycznie upozowa-
życiem – wyrażoną asymetrią (a asymetria jest pochod-
nych postaci matek z dziećmi czy spoczywającej kobiety
ną organiczności), co przekłada się na formy zaokrąglo-
(choć miał taki temat w swym dorobku). Nie ćwiczy róż-
ne, a więc przywodzące skojarzenia z płodnością i doj-
nych materiałów, chociaż miał twórcze doświadczenia
rzałością – Moore zwraca uwagę na relację dzieła wobec
z drewnem i kamieniem; skupia się raczej na plastycznie
36
interpretation of natural patterns even if synthetic mate-
tic creation, but not the carnal nature of it…,and that is the
rials are used. Therefore, sculpture intrinsically belongs
reason, why he rejects both the Ancient and Renaissance
to nature. Made of natural materials, it represents forms
traditions, and the Renaissance understanding of space
taken directly from nature. Finally, it transfers natural
and human anatomy, in particular.
patterns into a material in which it molds. Simultaneous-
His inspiration is taken from the forms and shapes of
ly, a piece of sculpture comes into existence thanks to spe-
natural world coupled with the strong anthropomorphic
cial artistic predispositions as a product of talent, imag-
bias, though.
ination and technical expertise, enabling an adequate
‘What I am touched most and deepest is — he
depiction of natural objects in their character, mean-
claims — the shape of a human body, which I have found
ing and symbolic references. The art of sculpture is then
sin natural objects, like boulders, rocks, bones, trees,
(by its nature) conventional, which makes it even closer
plants, etc, while closely studying them’.
to culture and that is why it constitutes a kind of bridge
H. Moore, in turn, borrows from nature but obligatorily expands and enriches his initial inspiration with
between nature and culture. A man is a sculpturte — a sculpture is a man says
his very own vision and expression — which helps him in
M. Potocka provocatively in her study on the theoretical
working out his very own senses and meanings. ‘In pur-
history of this kind of artistic form. Consequently, (in the
suit of ultimate importance of a piece of art abstraction of
traditional sense) the link between sculpture and nature
Design is indispensable, but not without the humain, psy-
is so fundamental that the artist’s contact with nature is
chological element’ — Moore goes on. ‘An object of artistic
indispensible as a major inspiration. Every sculptor has to
value has to have its own imminent vitality.’ ‘Or…’ — to go
do his lesson of nature, which equips him with the neces-
on quoting the artist — ‘it should encapsulate emotions,
sary skills and orients him toward the object of creation.
inner vibes, regardless of the physical — outer guise of the
Only then can an artist make decisions concerning his
object it puts on.’ (…) ‘… in a sculpture… it is the associ-
attitude in accordance with his preferences and nature
ations around it, its psychological aspects, that play the
indicators, or conversely, trusting his own intuition and
key role’. Beside the ‘truth factor’ imminent in the very mate-
technological possibilities. How did Wysocki study his lessons? What kind of
rial for any creative process, its ‘three-dimensional liv-
student was (is) he like? The answer is simple; he chose
ing aspect’ expressed by a-symmetry is merely one of the
the school that suited him best on personality and phys-
pillars of organic character translated, in the process of
ical level. In his whole active life he proves himself as
artistic creation, into well-rounded lines. The lines that
the most diligent student a budding neophyte of art. He
symbolically stand for maturity as well as fertility.
also added his own experiences, ideas and emotions. He
Moore also points out to the relation between his work
did his homework in forms of art, craftsmanship, and in
and the reality around him. He says: ‘My work is less and
between — enjoyed a breather surrounded by culture. It is
less the mere copy of what can be seen around. It has
the culture, indeed, that refines the aesthetic taste, sensi-
turned into something that tends to be called ‘the abstrac-
tizes, and shapes artistic consciousness….
tion’ by some.’ (op. cit. : Artists on Art. From Van Gogh to
And reminds us to go back to school. lesson
—
Picasso., in: ‘Remarks on sculpture’) Wysocki, rather like Moore, limits the number of top-
m o o r e ’s
ics of artistic interest in a somewhat obsessive manner.
Henry Moore is Wysocki’s master both in terms of artis-
A figure, or better: a simplified silhouette of a female has
tic awareness and in craftsmanship. In the 80’s, they met
grown to be his artistic signature. Even though, there are
during Herman Noack’s workshop, where Wysocki used
clearly ‘realistic’ busts and monuments in his portfolio. In
to spend the time of his artistic apprenticeship and gained
a sense, this female silhouette, oozing vitality and sensu-
the opportunity to work on Moore’s sulptures’ production
ality, simplified to its semiotic meaning, is the most pow-
processes. In a sense, Wysocki had a chance to get the feel
erful and characteristic evidence of Wysocki’s intentions
of the shape of Moore’s artifacts amid the processes lead-
as an artist. Wysocki imbibed Moore’s teaching to the full,
ing to the realization of the Great Master’s projects. That
building further on it, it seems.
very particular ‘Berlin experience’ left a lasting impres-
—
sion on him and his future works, constituting a starting
lesson
point for his own artistic explorations.
Wysocki doesn’t merely follow Moore’s lesson, and he
form of his own
Henry Moore restored the original meaning to the
doesn’t just repeat his organic rounded forms, static
art of sculpture. He starts with and from nature as such,
mother figures amid their offspring, or a reclining wom-
but rejects homocentric bias of the Greeks only to reach
an — although he did pick the very same themes to work
beyond it — probing deep into the rich and varied experi-
on. He did not venture to put to test a variety of different
ence of the Paleolithic and Neolithic civilisations, Sume-
materials, although he did experiment with wood as well
rian, Babylonian, Etruscan through Mayan, Bysantine to
as with stone. He predominantly focuses on bronze, with
the Negroid one. He seems to accept human body as artis-
its inherent plasticity of hot metal, which well satisfies his
37
służącym mu tworzywie, jakim jest brąz. Odpowiada mu
needs through its potential to intensify the dynamics of
on ze względu na możliwości dynamizowania form uzy-
the final and ultimate result achieved in the process of liq-
skiwanych w procesie odlewniczym, a także jako materiał
uefied metal casting.
łatwo przyjmujący wszelkie zamiary kształtowania oraz
He hails the plasticity and flexibility of the material as
świetnie poddający się obróbkom powierzchni. Kore-
well as the chances for further working on its metallic sur-
sponduje przez to z intencjami artysty, jego potrzebami
face, which perfectly responds to the artist’s expectations
narracyjnymi.
and his need for a narrative.
Rzeźby Wysockiego można bowiem odbierać jako
Wysocki’s artifacts can be , in fact, read as ‘signs’, the
rodzaj „znaków” służących przekazywaniu określonych
tools for conveying emotional, impressionist, and esthet-
treści: emocjonalnych, wrażeniowych, estetycznych itd.
ic messages. The shape frozen as sculpture seems to best
Szczególnie figura rzeźby okazuje się pojemnym zna-
capture the meaning.
kiem. W procesie konstruowania zostaje poddana różnym
As a sign, it gets deformed and simplified in the proc-
uproszczeniom i deformacjom, tak istotnym, że przesta-
ess of artist’s work, thus ceasing to be a realistic reflec-
je już być realistycznym odwzorowaniem pierwowzoru
tion of the original (‘body’), only to become a generaliza-
(ciała), natomiast dzięki wypracowanej formie uogólnie-
tion -an abstraction, and a perfect vehicle for ideas, also
nia staje się przydatna do przekazywania innych idei i tre-
symbolic in nature, if the need be. Each sign can be either
ści, także symbolicznych. Każdy znak może być bowiem
a symbol or an allegory — and serves as a vehicle for trans-
i symbolem, i alegorią – służy odsyłaniu lub zastępowaniu
mission or a substitute for meanings that are there, hid-
treści wpisanych w tę formę.
den in a form or shape.
Historia figury ludzkiej jako znaku sięga do prehisto-
The origins of an anthropomorphic figure as a sign
rycznych paleolitowych posążków kobiet, tzw. „wenusek”
date back to prehistoric, Paleolithic overtly female idols…,
(np. Wenus z Willendorf ), interpretowanych jako znaki
the so called ‘Venuses’. (e.g.: Venus of Villendorf ) believed
płodności, amulety kobiet lub przedmioty o charakterze
to be fertility symbols, luck-charms, or objects of the mag-
magicznym. Znakowo potraktowana rzeźba pojawia się
ical nature. The idol — sculpture employing shape as sign
w zasadzie ponownie dopiero współcześnie. Rozluźnie-
reappears as late as these days. This rejection of a natural-
nie związku z realnym przedstawieniem figury ludzkiej,
istic rendition of an anthropomorphic shape, in favor of an
czyli odejście od naturalistycznego odtwarzania na rzecz
approximation, an organic-geometric shape of a human-
upodabniającego, organiczno-geometrycznego kształtu
oid form (in the ‘sign’ function ) is not only present in
formy ludzkiej (właśnie jako znaku) pojawia się i w dziele
Brancusi’s, Arp’s, Giacometti’s, but also in Moore’s works.
Brancusiego, i Arpa, i Giacomettiego, no i także u Moore’a.
Explaining nature and a human being as part of it, they
W odniesieniach do natury i człowieka w naturze chodzi-
probed deeper into the human condition and the spirit-
ło tym twórcom o głębszy namysł nad kondycją egzysten-
ual aspect of these shapes as signs. The symbolic expres-
cjalną i duchową tak zobrazowanych (znakowo) postaci.
sion of the artifact, in line with the artists’ intentions, pre-
Sens symboliczny rzeźby zdominował tu wymóg podo-
vailed.
bieństwa (realności przestawienia), odsyłając w rezulta-
That is why, the predominantly figurative sculptures
cie do treści zewnętrznych, czyli wynikających z ducho-
by Wysocki, can very well be treated as signs that direct us
wych intencji ich wytwórców.
towards the world of sensuality, as we understand it. The
Wobec tego figuratywne rzeźby Wysockiego, mogą być
embodiment of the beauty of human body, its élan vital
traktowane jako swoiste znaki odsyłające do wyobrażeń
and its basic biological mission. Intentional distortions
na temat zmysłowości, piękna ciała, jego witalności oraz
and deformations point out to certain, carefully selected
biologicznych obowiązków wobec życia. Świadomie sto-
ideas that put order into the form of the sculpture and,
sowane przez artystę deformacje będą odsyłać do wybra-
at the same time, emphasize its’ underlying symbolic
nych idei organizujących formę rzeźby, a jednocześnie
message. What are, then, those formal strategies of Wys-
służyć uwypukleniu jej intencji symbolicznych. Jakie są
ocki’s?
zabiegi formalne, których używa Wysocki?
A staggering number of his works is intentionally
Jego rzeźby, prawie wszystkie, oparte są na zamierzo-
dynamic in form. Assuming that they are inspired with
nym dynamizmie formy; jeśli są tu inspiracje rzeźbą futu-
Boccionii’s futuristic and cubistic sculptures, they con-
rystyczno-kubistyczną (np. Boccioniego), to przekładają
tribute to the impression of gliding in the air in an upward
się na wrażenie unoszenia się rzeźbionych przez artystę
spiral movement. The dynamics of these shapes is best
postaci wzwyż, w wertykalnych skrętach. Ową dynami-
achieved when Wysocki juxtaposes softly rounded shapes
kę figury osiąga Wysocki poprzez zderzenie obłych natu-
of nature with rather sharp edges of the upward-bound
ralnych kształtów z ostrym krawędziowaniem wspie-
flat structures that support them. The artist chooses to
rających je i jakby wznoszących się płaszczyzn. Artysta
shape the silhouette around its outer edges, with each of
kształtuje postać w jej obrysie, w rysunku; każda krawędź
the lines clearly defining, more often than not, the shape
jest jakby linią, którą wykreśla on kontur sylwetki (prze-
of a woman — boldly worked out in the submissive sub-
ważnie) kobiecej. Tworząc zarys figury (w jej znakowym
stance of ordinary clay. The ‘original’, the ‘inspiration’
38
39
wymiarze), Wysocki próbuje jej z pomocą rysunku – linii
the sculpture stands to represent is, then, amended/per-
wybieranych najpierw w uległej glinie (model rzeźby),
fected according to the mental or pen-and-paper design.
korygowanych w oparciu o szkic mentalny lub rzeczy-
Finally, the artist selects an interaction of ‘faces/views’,
wisty na papierze – wreszcie szuka takiego układu nara-
that come together in a concerted swirl around the ver-
stających płaszczyzn, że zdają się niemal wirować na osi
tical axis embedded in the base of the structure — … the
wyznaczonej wertykalnie w stosunku do osadzonej sze-
hips, the soil, the ground.
roko podstawy rzeźby: tych wybujałych bioder, ziemi lub
This is to suggest nothing less but natural sensual-
trwałego podłoża. Osadzone nisko podstawy ciała kobie-
ity, the ability to multiply. The artist thus demonstrates
cego, mają sugerować ową naturalną zmysłowość służą-
the attitude of politically correct ‘religiousness’ by tak-
cą rozrodczości, prokreacji. Artysta dowodzi tym samym
ing the side of tradition, family values, the role of a wom-
pewnej religijnej poprawności – opowiada się po stronie
an as mother . He ventures to employ symbolic meanings
tradycyjnego porządku rodzinnego, roli kobiety jako mat-
of feminity and primeval fertility, and in doing so, recalls
ki, jako symbolu żywotności i witalności w upostaciowio-
Venus idol — figures of the distant historical past.
nej sylwetce, od przykładów wenusek po współczesne for-
At the same time, Wysocki strives to show the sensu-
my. Ale równocześnie eksponuje także czystą zmysłowość
ality and eroticism of the woman’s body by meticulous-
i erotyzm ciała kobiecego. Czyni tak poprzez kształtowa-
ly sculpting and emphasizing the beauty of her body. He
nie i podkreślanie piękna ciała, zachęty do jego sensual-
encourages the holistic reception of the sculpture with
nego odbioru, dotyku, czucia. Wykorzystuje w tym celu
all the senses available, touching included. To do so, he
polerowane, lśniące płaszczyzny, poprzez świadome eks-
exploits shiny polished surfaces and emphasizes breasts,
ponowanie partii erogennych (biustu, bioder, ud). Eks-
hips, thighs — the obviously/overtly sexual parts. To
pozycji zmysłowości ciała kobiecego służy także zabieg
enhance the effect, he generalizes. His figures are reduced
uogólniający sylwetkę; figury Wysockiego są bowiem naj-
to a mere torso, with its upper parts simplified. What we
częściej okrawane do torsu, artysta wyróżnia ciało kosz-
get is the shapes devoid of their heads or, crowned with
tem uproszczenia jego zwieńczenia. Są to formy albo
a geometrical abstract. That, clearly, indicates its carnal
zupełnie pozbawione głowy albo zakończone jej geome-
aspect at the expense of the intellectual. All the same, the
trycznym skrótem. To wyraźne odesłanie do cielesności
experience of ancient tradition, with its artifacts labori-
(odczuć) kosztem formy symbolizującej sferę myślenia,
ously excavated in the course of archeological endeavors,
widzenia itd. Ale też tę konwencję rzeźby, sprowadzonej
is echoed in the headless torsos reminiscent of ruthlessly
do torsu, wyznaczają faktycznie doświadczenia mitolo-
fragmented effigies of ancient goddesses. Abstracted bod-
giczne, świadectwa wykopalisk archeologicznych z frag-
ies are symbolic and serve as the chorus of praise to extoll
mentami sylwetek bogiń. Skrót uogólniający ciało ma
life, vital energy, and sensuality. It is, clearly, homage paid
więc u Wysockiego także wydźwięk symboliczny, służy
to nature, expressed through art.
gloryfikacji życia, witalności, zmysłowości – jest hołdem
The artist’s output has been predominantly modest in
wobec natury, wyrażanym środkami sztuki.
terms of spatial dimensions of his statues cast in polished
W twórczości rzeźbiarza dominują małe rozmiara-
bronze. Yet, in his portfolio Wysocki boasts a number of
mi odlewy z brązu, ale dysponuje on również ponadrze-
outsized, supra-real formats best suited to be exhibited
czywistymi formatami, dostosowanymi do przestrzeni
in open urban spaces, or inside public institutions’ foy-
otwartych, miejskich placów, reprezentacyjnych wnętrz
ers, etc. His works have grown to be recognized and the
publicznych itp. Formy Wysockiego są popularne i tą
art market has grown to accept him.
popularnością zdobywa on rynek sztuki. t h e a r t m a r ke t l e s s o n lekcja rynku
Stanislaw Wysocki is one of the artists that make their liv-
Stanisław Wysocki jest artystą potrafiącym utrzymy-
ing selling his works. This is manifestly the proof, that he
wać się ze sprzedaży swych prac, i to jest wystarczającym
has successfully passed the test of market.
dowodem zdania i tej lekcji. t h e c e r t i f i c a t e o f va l u e świadectwo
The above quoted four lessons in the life of an artist mere-
Przywołane tu cztery lekcje z życia artysty zaledwie dają
ly begin to offer an insight into the world of experience,
wgląd w obszar wiedzy i doświadczeń rzeźbiarza, w jego
the life filled with work on the material substance for
zmaganie się z formą materii, z tematami wyobrażeń
creation, the lifelong endeavor to convey the meanings,
i intencji. Jest to świadectwo, które wystawia odbiorca,
to express one’s very own intentions. This is the certifi-
akceptując proponowane dzieło, rozumiejąc je, zachwy-
cate endorsed by audiences, whose members ravished by
cając się jego formą i przesłaniem, wreszcie wchodząc
the outer beauty, enchanted with the profound meaning
w jego posiadanie… To na nim są owe cenzury, które wpi-
of the message at hand — finally decide to become proud
suje codzienna praktyka. Zaś lekcje, te i inne, będą ciągle
owners. These lessons, as well as many others will always
na nowo wyznaczać kolejne zadania do odrobienia. •
be here, for us, for everybody to be learnt. •
40
41
42 42
katalog rzeĹşb catalogue of sculptures
43
don na , 1994, brÄ… z , h 81 cm
44
… owe kobiety z br ązu nie leż ą , stoją , biegną czy tańczą . one są też liściem , konarem drzewa , muszl ą . przejście od jednego znaczenia do drugiego jest niezauważalne i nieuchronne . akt staje się rzeźbą , rzeźba staje się szkicem aktu , jego koncepcją , sprowadzaniem jego istoty do podstawowych brył geometrycznych . —
45
zofia gebhard, poetka
a u r o r a , 2 0 07, b r ą z , h 41 c m
46
n atc h n i e n i e , 2 0 07, b r ą z , h 9 0 c m
47
z aw i n i ę ta w c h m u r ę , 2 0 07, b r ą z , h 3 7 c m
48
d o b r o b y t, 2 0 0 3, b r ą z , h 2 5 c m
49
b yć m o ż e d oz n a n i e s i ły e r ot yc z n e j r z e ź b w y s o c k i e g o w y p ły wa z nieświadomej pewności, że są one
„ t y l ko ”
ko b i e c e ,
ż e n i e m i e s zc z ą s i ę ta k d o ko ń c a w k at e g o r i i p ł c i i że są bliż sze nie t yle s e k s u a l i z m o w i , co r ac z e j m i ł o s n e m u z ac h w y to w i , o j a k i m p o w i a da m i a j ą w i dz a n i e s p o koj n e p i o n y b r y ł , r oz l e wa j ą c e s i ę n ag l e w j a k i e ś c i c h e j e z i o r a m at e r i i . —
urszula m. benka
50
(„ f o r m a t ” 2003,
nr
42)
paw, 19 9 5, b r Ä… z i m a r m u r, l 7 8 c m , h 8 1 c m
e xodus , 1987, brÄ… z i marmur, h 59 cm
54
ż ąd ło, 1990, brą z i marmur, h 128 cm
47 55
a k to r p o p r e m i e r z e , 19 9 8 , b r Ä… z , l 6 3 c m , h 5 7 c m
56
pióro fredry, 1999, brą z , h 35 cm
57 57
m łoda odr a , 2000, brą z , h 85 cm
58
joan na , 2008, brÄ… z , h 2 21 cm
59
r i v e r g i r l , 19 9 8 , b r ą z , h 1 2 3 c m
60
r i v e r g i r l ( d e ta l )
61
g e a , 2003, brą z , h 25 cm
62
atena , 2002, brÄ… z , h 25 cm
63
b ł ę k i t n a fa l a , 19 9 5 , b r ą z , l 2 6 c m
jaga i , 1999, brÄ… z , h 112 cm
46 68
z aws t ydzona , 2006, brÄ… z , h 32 cm
69
dzie wcz yna z ptakiem , 200 4, brÄ… z , h 24 cm
48 70
z d e c y d o wa n a , 2 0 02 , b r ą z , h 2 3 c m
71
d e s zc zo wa p i o s e n k a , 2 0 0 4, b r ą z , h 8 3 c m
72 72
k r o p l a , 2 0 07, b r ą z , h 9 2 c m
73 73
p o dz i ę ko wa n i e , 2 0 0 4, b r ą z , h 3 2 c m
74
p o dz i Ä™ ko wa n i e ( d e ta l )
75
p r i n c e s s a , 19 9 9, b r ą z , h 117 c m
76
l i d e r k a , 2 0 0 6 , b r ą z , h 102 c m
77
radość , płynąca z możliwości dotknięcia twardej powierzchni rzeźby, która rodzi się fizycznie w ogniu i powstaje z ognia wewnętrznego , duchowego , będąc jego ucieleśnieniem
– jest
dl a wysockiego
wystarczającym spełnieniem ludzkiej potrzeby nieśmiertelności . —
elżbieta łubowicz
ze wstępu do katalogu, wyd. muzeum miejskie, wrocław
78
2006
baba świ r , 1995, brą z , l 141 cm
siedz ąc a na k sięż ycu, 2003, brą z . h 14 cm
82
opowiadan ie, 1991, brÄ… z , l 31 cm
79 83
d o s toj n a , 2 0 0 4, b r ą z , h 7 2 c m
84
d o s toj n a ( d e ta l )
85
z Ĺ‚ota c h w i l a , 2 0 0 8 , b r Ä… z , h 3 2 c m
86
p r o m y k , 2 0 07, b r ą z , h 3 0 c m
87
princessa ii, 2008, brÄ…z, h 98 cm
88
n ieśm ia ł a , 2006, brą z, h 32 cm
89
Ĺ‚ ag o d n a , 2 0 0 0, b r Ä… z , h 3 0 c m
90
fot. Tom Jod
m at r o n a , 2 0 01, b r Ä… z , h 6 6 c m
91
p i e s zc zo c h a , 19 9 5 , b r ą z , l 1 2 5 c m
wave prince ss , 2003, brÄ… z , h 175 cm
96
kiedy pojawił a się informacja , że projektanci queen mary ii są zainteresowani moimi rzeźbami , nie uwierzyłem
–
wspomina stanisł aw
wysocki . po paru miesiącach otrzymałem prośbę o przygotowanie projektów .
Dwie rzeźby Stanisława Wysockiego zdobią pokłady najbardziej luksusowego statku pasażerskiego na świecie –
q u e e n m a ry ii
97
win d prince ss , 2003, brÄ… z , h 175 cm
98
win d prince ss (de tal)
99
śm igło, 2002, brą z , h 94 cm
100
m ag dal ena ii , 2001, brÄ… z , h 98 cm
101
n iena sycen ie, 2000, brÄ… z , h 68 cm
102
pr ag n ien ie, 2000, brÄ… z , h 63 cm
103
nana ii , 1997, brÄ… z , h 106 cm
104
oczekiwan ie ii , 2001, brÄ… z , h 21 cm
105
fot. archiwum
źród ło i , 2001, brą z , h 280 cm
106
m ag dal ena i , 2001, brÄ… z , h 143 cm
107
wich rowe wspom n ien ie i , 2001, brÄ… z , h 49 cm
108
pod par a sol em , 2001, brÄ… z , h 4 4 cm
109
barokow y dot yk , 2001, brÄ… z , h 41 cm
110
wich rowe wspom n ien ie ii , 2001, brÄ… z , h 49 cm
111
na s tu rc ja , 2002, brÄ… z , h 30 cm
112
disco show, 2001, brÄ… z , h 39 cm
113
wystawy indywidualne 1984
Galeria „Sztuka Polska” – Berlin, Niemcy
1985
Galeria „Pohlman” – Berlin, Niemcy
1986
Galeria Sztuki Współczesnej „Desa” – Wrocław, Polska
1987
bwa, Galeria „Awangarda” – Wrocław, Polska
1988
Galeria „Bram” – Hobro, Dania
1990
Galeria „Stadt und Kreismuseum” – Dippoldswalde, Niemcy
1991
Galeria „Na Solnym” – Wrocław, Polska
1991
Galeria „Bram” – Hobro, Dania
1991
Instytut Kultury Polskiej – Sztokholm, Szwecja
1992
Galeria „Bram” – Hobro, Dania
1993
Muzeum Historyczne w Ratuszu – Wrocław, Polska
1993
Galeria „Schaler” – Norymberga, Niemcy
1994
bwa, Galeria „Awangarda” – Wrocław, Polska
1995
Galeria Sztuki w Legnicy – Legnica, Polska
1995
Galeria „Zapiecek” – Warszawa, Polska
1995
Galeria tv5 – Telewizja – Wrocław, Polska
1995
Galeria „Fomart” – Berlin, Niemcy
1996
Galeria „Schaler” – Norymberga, Niemcy
1996
Galeria „Werkstatt 151” – Leer, Niemcy
1997
Galeria „Pod Plafonem” – Wrocław, Polska
1997
Galeria Dr Kupser – Ansbach, Niemcy
1997
Reddersen – Haus am Münster – Northeim, Niemcy
1997
Galeria „Werkstatt 151” – Leer, Niemcy
1998
Galeria „Bram”– Hobro, Dania
1998
Vasby Kaonsthalen– Sztokholm, Szwecja
2000
Galeria Sztuki Współczesnej – Ostrów Wielkopolski, Polska
fot. archiwum artysty
1998
Galeria Miejska – Łódź, Polska
2001
Galeria „Bram”– Hobro, Dania
1999
Galeria „Remize” – Bludenz, Austria
2001
Galeria „Dom Michalaków” – Kazimierz nad Wisłą, Polska
1999
Galeria „t&t” – Norymberga, Niemcy
2001
Muzeum Regionalne – Jawor, Polska
1999
Muzeum w Nysie – Nysa, Polska
2001
Muzeum w Wałbrzychu – Polska
2000
Muzeum w Bystrzycy Kłodzkiej, Polska
2001
Galeria Joanna Hofft – Mastricht Holandia
2000
Galeria „t&t” – Norymberga, Niemcy
2002
Galeria „jt Gallery” – Hulste, Belgia
2002
Galeria „h31” – Helsigborg, Szwecja
2002
Galeria „Zapiecek” – Warszawa, Polska
2002
Galeria „Bram”– Hobro, Dania
2003
Ambasada Polski w Pradze – Praga, Czechy
2003
Queen Mary ii
2004
Muzeum Miejskie – Kraliki, Czechy
2004
Galeria „Zapiecek” w bre Banku – Warszawa, Polska
2004
Galeria „Ogniwo” – Wrocław, Polska
2004
Galeria „Black & White Art” – Halmstad, Szwecja
2005
Galeria „Hamnen i Viken” – Viken, Szewcja
2005
Galeria „Scandinavia” – Gøteborg, Szwecja
2005
Gdańska Galeria Rzeźby – Gdańsk Polska
2006
Galeria Zapiecek – Warszawa Polska
2006
Mollbrinks Konst – Uppsala Szwecja
2006
Galeria Deja Vu – Gorzów Polska
2007
Galerie Pokusa – Wiesbaden Niemcy
2007
Rada Europy – Strasbourg Francja
2008
Aurora Galerie – Knokke Belgia
2008
Rada Europy – Strasbourg Francja
fot. Milton
114
wystawy zbiorowe 1983
Wystawa Polskich Studentów – Hochschule der Künste – Berlin Zachodni, Niemcy
1986
Wystawa Zbiorowa – Hochschule der Künste – Berlin Zachodni, Niemcy
1986
Wystawa Społecznego Komitetu Ochrony Zabytków Krakowa – Kraków, Polska
1987
Wystawa Zbiorowa – Hochschule der Künste – Berlin Zachodni, Niemcy
1990
Biennale Rzeźby Dolnośląskiej – Wrocław, Polska – i nagroda
1988
Poplenerowa wystawa – Galeria Zamek Książ – Wałbrzych, Polska
1988
Prodatino – Włochy
1988
Międzynarodowe Targi Sztuki „Interart” – Poznań, Polska
1989
„Otwarte drzwi” – Muzeum Charlottenburg – Kopenhaga, Dania
1989
Przegląd Rzeźby Polskiej 1979 – 1989 cbwa Zachęta – Warszwa, Polska
1989
„Pamięci Września” Galeria zar – Warszawa, Polska
1989
Galeria „Da Zu” Berlin, Niemcy
1990
Camder Art.Center – Londyn, Anglia
1990
Galeria „Notoro” – NorblinWarszawa, Polska
1991
Galeria Laterna – Westeros, Szwecja
1992
„Kontynuacje” Muzeum Narodowe – Wrocław, Polska
1992
Galeria Antiquitaten and Wohnkultur – Norymberga, Niemcy
1993
Festiwal Sztuki – Vayolles, Francja
1994
xi Biennale Internazionale Danteska – Ravena, Włochy
1994
Galeria „Bram”– Hobro, Dania
1994
Art Copenhagen – Dania
1994
Istambul Sanat Fuari – Istambuł, Turcja
1994
Art Galerie Richter – Berlin, Niemcy
1995
Art Copenhagen – Dania
1995
Breslauer Kunstler – Schloss Kleinniedesheim, Niemcy
1996
Art – Fair – Stockholm, Szwecja
1996
Art Copenhagen – Dania
1997
Art – Fair – Stockholm, Szwecja
1997
Festiwal Sztuki – Voyolles, Francja
1997
Multiple art – Düsseldorf, Niemcy
1997
Art Copenhagen – Dania
1990
„Po pięćdziesiątce” Muzeum Historyczne w Arsenale – Wrocław, Polska
1998
Art Copenhagen – Dania
1998
Art-Fair – Stockholm, Szwecja
2000
Festiwal Sztuki – Voyolles, Francja
2000
x Salon Plastyki „Egeria” – Ostrów Wielkopolski, Polska
2001
Galeria Sztuki – Opole, Polska
2002
Galeria Sztuki – Opole, Polska
2003
Wystawa Plenerowa – Kraliki, Czechy
2003
v Triennale Sztuki Sacrum – Częstochowa, Polska
2003
Muzeum Archidiecezjalne – Wrocław, Polska
2003
Polska Ambasada – Praga, Czechy
2003
Queen Mary ii – Rzeźby do wystroju statku – San Nazar, Francja
2003
Powiatowa Galeria Sztuki – Ostrów Wielkopolski, Polska
2004
Muzeum Archidiecezjalne – Karków, Polska
2005
bwa, Galeria „Awangarda" – Wrocław, Polska
2008
2008 Klasztor – Grimbergen Belgia
2008
2008 The European Fine Art Centre – Gulpen Holandia
2008
2008 Hascolek – Wrocław Polska
2008
2008 Tom Joye Artcenter – Namur Belgia
115
116
fot. K. Saj
117
Album sfinansowany ze środków Samorządu Wrocławia i Samorządu Województwa Dolnośląskiego
Organizatorzy:
Patronaty medialne:
Instytucja Kultury Samorządu Województwa Dolnośląskiego
isbn: 978-83-87104-29-0