4 minute read
Zabawki logiczne dla kotów
Koty to zwierzaki nie tylko ciekawskie, ale też bardzo inteligentne. Jednocześnie charakteryzuje je stosunkowo duża potrzeba eksploracji i chęć mierzenia się z nowymi wyzwaniami. W warunkach domowych zapewnienie im mocno rozbudowanego środowiska wcale nie jest łatwe. Dlatego z pomocą przychodzą nam
AUTOR: TECH. WET. MAŁGORZATA BIEGAŃSKA-HENDRYK
Advertisement
CO TO TAKIEGO?
Zabawki logiczne, nazywane też często zabawkami na inteligencję, to najczęściej mniej lub bardziej złożone urządzenia (plansze, sfery, wierze, rolki itp.) z ruchomymi elementami, w których można łatwo ukryć nagrodę w postaci zdrowego przysmaku. Kot, aby dostać się do nagrody, musi rozwiązać zadanie opierające się o ciąg przyczyno- wo-skutkowych następstw. Przykład: jeśli przesunę tę dźwignię, podniesie się klapka, a pod nią będzie mój ulubiony smaczek.
Specjalną odmianą tego rodzaju zabawek są wszelkiego rodzaju maty i kule węchowe. Tutaj również celem jest wydobycie przysmaku, lecz sam proces jest zwykle nieco prostszy i bazuje jedynie na węchu, bez konieczności bardziej skomplikowane analizy.
DLACZEGO TO DZIAŁA?
Pierwszym elementem, na który warto zwrócić uwagę, jest koncepcja szybkiej nagrody. Wiele aktywności, w tym związanych np. z treningiem czy też prawidłowym domykaniem łańcucha łowieckiego po sesji zabawy ruchowej, opiera się na kon- cepcji nagrody odsuniętej w czasie. Oznacza to, że zwierzak musi wykonać sporo pracy, aby w konsekwencji otrzymać gratyfikację np. w postaci przysmaku (może to być nawet od kilku do kilkunastu minut przesunięcia). Tymczasem w pracy z zabawkami logicznymi kot czuje, a często także widzi, wyczekiwaną nagrodę. Jedyne, co musi zrobić, to wymyślić jak się do niej dostać. Gdy mu się to uda – gratyfikacja przychodzi od razu, a to daje motywację do rozpoczęcia kolejnego działania.
Po drugie dla wielu zwierząt motywacja w postaci jedzenia jest bardzo silna, ze względu na niemalże stale aktywny w mózgu ośrodek głodu, który tylko chwilowo hamowany jest przez ośrodek sytości (ma to miejsce przez ok. 15 minut po obfitym posiłku). Zatem potrzeba poszukiwania pokarmu jest czymś, co napędza zwierzę do działania. Czemu zatem nie szukać go w interesującej zabawce?
Połączenie tych dwóch elementów powoduje, że wykorzystujemy bazę w postaci prostych mechanizmów fizjologiczno-adaptacyjnych, aby zapewnić zwierzakowi tak potrzebną mu w codziennym życiu interesującą stymulację umysłową, połączoną z wymierną korzyścią w postaci jedzenia. Jest naprawdę niewiele kotów, które pogardzą takim zestawem.
CO DAJĄ KOTU ZABAWKI LOGICZNE?
Jak już wspomniałam wcześniej, koty lubią wyzwania. Gdy uda im się rozwikłać jakiś problem automatycznie rośnie ich poczucie własnej wartości. Dzięki temu czują się nie tylko szczęśliwsze, ale też bardziej pewne siebie. Ponadto zabawa to czynność, która nie tylko uczy radzenia sobie ze stresem w kontrolowanych warunkach, ale także pozwala na wypracowywanie nowych rozwiązań i przećwiczenie ich w praktyce, bez poczucia zagrożenia czy też konieczności ponoszenia przykrych konsekwencji porażki. Co więcej – nabyte w ten sposób umiejętności mogą się okazać bardzo przydatne w późniejszym życiu Zatem nauczenie się np. otwierania zapadni w logicznej zabawce może pomóc kotu choćby w dobraniu się do szuflady, w której opiekun przechowuje przysmaki. Oczywiście nie u każdego zwierzaka tak to zadziała, ale znam kilka przypadków, gdy tak właśnie się stało.
Po trzecie zabawy w logiczne rozwiązywanie zagadek, podobnie jak praca węchowa z matą czy kulą na przysmaki, jest bardzo wymagająca dla kociego mózgu, a co za tym idzie – męcząca, ale w dobry sposób. Wymusza też na zwierzęciu skupienie, które owocuje tym, że kot się wycisza, by lepiej skoncentrować się na wykonywanej właśnie czynności. Pozwala to na skanalizowanie i wykorzystanie energii nie koniecznie poprzez szaleńcze galopady czy atakowa- nie w zabawie innych członków grupy społecznej. A to może być bardzo korzystne choćby w pracy z kotem nadpobudliwym.
JAK DOBIERAĆ ZABAWKI?
Jeśli chcesz zacząć przygodę z zabawkami logicznymi w kocim domu pamiętaj, by w pierwszej kolejności zacząć od czegoś prostego. Zwykła mata węchowa pozwoli kotu nauczyć się skutecznej pracy węchowej w celu znalezienia nagrody, którą następnie trzeba będzie skoordynować z pracą łap, by wyjąć przysmak spomiędzy polarowych pasków.
Gdy ta umiejętność zostanie opanowania, warto zaproponować zwierzakowi specjalne plastikowe plansze (część z nich ma ruchome moduły, które w późniejszych etapach można przestawiać, podnosząc poziom trudności), z których także będzie mógł wyciągać rozsypane przysmaki.
Kolejny krok to zwykle zabawki w postaci kubeczków, z których albo trzeba po prostu wyjąć łapką przysmak (wersja podstawowa), albo też trzeba taki kubeczek np. obrócić, aby dostać się do nagrody (wersja trudniejsza).
Na końcu mamy do dyspozycji typowe zabawki logiczne z zapadniami, elementami przesuwnymi, szufladkami czy dyskami, które kot musi podnieść, przesunąć, pociągnąć lub zdjąć z planszy, aby wydobyć spod spodu nagrodę (podpowiedź: wiele z nich to zabawki dla psów, ale koty również doskonale sobie z nimi radzą). Te rodzaje zabawek przeznaczone są już raczej dla bardziej zaawansowanych kocich koneserów i nie warto dawać ich niedoświadczonym kotom na start.
Jeśli bowiem na początku poziom trudności jest zbyt wysoki – zwierzak może się zwyczajnie znudzić i zniechęcić, co nierzadko przekreśla dalszą pracę.
JAKIE PRZYSMAKI DO ŚRODKA?
Do większości opisanych wyżej zabawek świetnie nadają się niewielkie kawałki liofilizowanego lub suszonego mięsa (100% mięsa w składzie, bez dodatków).
Jeśli oryginalnie przysmaki są zbyt duże, można pokroić lub połamać je na mniejsze, bardzie pasujące kawałki.
Jeżeli Twój kot ma plastikowe zabawki w postaci płaskich plansz, możesz rozważyć również umieszczenie w nich niewielkich kawałków surowego mięsa, ponieważ na koniec całość da się bez kłopotu umyć. Nie polecam natomiast wkładania mięsnych kawałków do materiałowych mat węchowych, ponieważ jest to niehigieniczne, a kawałek mięsa zaplątany w polar może zacząć się psuć, będąc nie tylko siedliskiem bakterii, ale też paskudnej woni, która może zniechęcić kota do zabawki.
Podsumowanie
Praca z zabawkami węchowymi i logicznymi to doskonałe urozmaicenie kociego świata, które nie wymaga dużej przestrzeni, zatem jest świetnym rozwiązaniem możliwym do zastosowania niezależnie od metrażu mieszkania. Ponadto nie tylko stymuluje koci mózg, ale też poprawia ogólne samopoczucie i podnosi poczucie własnej wartości. Pamiętaj jednak, by zabawki te nie były w zasięgu kota przez cały czas. Muszą pojawiać się i znikać, aby utrzymać zainteresowania pupila obiektami. Nawet bowiem najbardziej atrakcyjna rzecz stanie się nudna i spowszednieje, jeśli nie będzie niosła ze sobą faktycznego wyzwania i stanie się elementem codziennej rutyny.