tel. 33 875 23 13 NOWINY ANDRYCHOWSKIE www.nowiny.andrychow.eu
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
DNI ANDRYCHOWA 2010 zapraszają: Burmistrz i Rada Miejska w Andrychowie Przed nami jeszcze:
Wygraj zaproszenie „Nowiny Andrychowskie” oraz Park Miniatur „Świat Marzeń” w Inwałdzie ogłaszają konkurs. Do wygrania podwójne zaproszenie do parku. Pytanie związane jest z nową atrakcją, o którą wzbogacił się park w ostatnich miesiącach, czyli wenecką „gwiazdą” (kompleks wenecki). Wśród osób, które prawidłowo odpowiedzą na pytanie: w jakiej skali wykonana jest kopia słynnej Wenecji, rozlosujemy zaproszenie dla dwóch osób do Parku Miniatur. Dla ułatwienia dodajmy, że odpowiedź na nasze pytanie łatwo znaleźć w majowych „Nowinach” bądź na stronie internetowej: www.parkminiatur.com Odpowiedzi na pytanie można nadsyłać, przynosić do naszej redakcji albo zostawiać w skrzynce znajdującej się przy wejściu do redakcji w terminie do 9 lipca. Uwaga. Koniecznie prosimy o doklejenie kuponu konkursowego. Zapraszamy do udziału w zabawie. (red.)
Nowy punkt Małopolska Spółdzielnia Handlowa „Wizan” otworzyła kolejny sklep w Andrychowie. Nowa samoobsługowa placówka znajduje się na ul. Olszyny. W dniu otwarcia – 1 czerwca, czekały na klientów liczne promocje a odwiedzającym przygrywała kapela „Andrusiki”. Jakie plany ma spółdzielnia? Od lat chcemy na ul. Żwirki i Wigury otworzyć sklep. Mamy tam działkę, tylko koszty otwarcia są bardzo duże. Chcielibyśmy w najbliższym okresie zmodernizować sklep w Rzykach – mówi Jerzy Chylewski, prezes MSH „Wizan” w Andrychowie. (rob)
O naszej gminie Pod koniec maja rozstrzygnięto III Konkurs Krajoznawczy „ Znam gminę Andrychów”.
11 czerwca (piątek) Stadion miejski - godz. 17.30 - koncert zespołu ANDEGRAND - godz. 20.00 - koncert zespołu DŻEM 12 czerwca (sobota) - godz. 10.00 – mecz piłki nożnej juniorów młodszych – Białka - Beskid Andrychów (boisko przy ul. Dąbrowskiego) lub godz. 15.00 na stadionie miejskim Basen Miejski - godz. 10.00 – I Otwarte Mistrzostwa w Pływaniu o Puchar Burmistrza Andrychowa Stadion Miejski - godz. 13.00 – 15.00 – Wioska Indiańska - godz. 15.00 – 17.00 – koncerty zespołów, m.in.: LUTHIEN, THE THRILL, ORNAMENT - ok. godz. 17.00 – loty balonem na uwięzi. W programie: pokaz napełniania powłoki, ekspozycja balonu na uwięzi, pokaz startu do lotu swobodnego, pokaz balonu w locie - godz. 17.30 – koncert zespołu NOWICA 9 - muzyka okołofolkowa - godz. 19.00 – koncert zespołu DISPARATES – energofolk - godz. 20.30 – koncert zespołu CZERWIE –folk -koncert z okazji 10. lecia pracy artystycznej 13 czerwca (niedziela) Stadion Miejski (w razie niesprzyjających warunków atmosferycznych impreza przeniesiona do MDK) - godz. 15.00 – występ dziecięcych zespołów artystycznych - godz. 16.30 – „Na andrychowskim rynku” - występ Ludowego Zespołu Pieśni i Tańca Andrychów - godz. 17.00 – pokazy walk rycerskich - ok. godz. 17.00 – pokaz lotu balonem na uwięzi - godz. 18.00 – 21.00 –Biesiada Polska „Podróż z przebojami”- grupa Yagooar Ponadto w programie m.in.: wystawa grupy twórców MY, degustacja potraw przygotowanych przez Stowarzyszenie Gospodyń Wiejskich W dniach 11 - 13 czerwca - parking przy basenie - stoiska gastronomiczne, park rozrywki dla dzieci Wstęp: darmowy Organizator: Centrum Kultury i Wypoczynku. Wszystkim sponsorom oraz instytucjom współpracującym składamy serdeczne podziękowania
Imprezę przeprowadzono w dwóch kategoriach: szkół podstawowych i gimnazjów. W pierwszej grupie główną nagrodę otrzymała Bernadetta Polak z Zespołu Szkół Samorządowych w Zagórniku. Dwa drugie miejsca przypadły: Martynie Prokop z SP nr 2 w Andrychowie oraz Katarzynie Rokowskiej z ZSS w Zagórniku. Trzecie wywalczyły: Wiktoria Respondek i Klaudia Wrona z SP nr 2. Zespołowo zwyciężyły: szkoła podstawowa przy ZSS w Zagórniku, SP nr 2 (I m.), szkoła podstawowa przy ZSS w Targanicach (II m.) oraz SP nr 4 (III m.). Wśród uczniów gimnazjów największą wiedzą wykazał się Mateusz Fujawa z ZSS w Targanicach. Druga nagroda powędrowała do rąk Tomasza Gałosza z Gimnazjum nr 1 a trzecia Agnieszki Pytel z ZSS w Zagórniku. Zespołowo pierwsze miejsce zajęło gimnazjum przy ZSS w Targanicach, przed Gimnazjum nr 2 w Andrychowie (II m.) oraz Gimnazjum nr 1 w Andrychowie (III m.). Organizatorami konkursu byli: Oddział Zakładowy PTTK przy „Andropolu”, wydział edukacji Urzędu Miejskiego, Centrum Kultury w Andrychowie oraz ZSS w Targanicach. (as)
tel. 33 875 23 13 NOWINY ANDRYCHOWSKIE www.nowiny.andrychow.eu
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
3
nowinki
Orlik zaklepany
Popularność i olbrzymie zainteresowanie, jakie towarzyszy andrychowskiemu kompleksowi sportowemu Orlik 2012 położonemu w sąsiedztwie Gimnazjum nr 2, sprawiły że władze miasta zdecydowały się na kolejną taką inwestycję. Na terenie gminy, a konkretnie w Rzykach powstanie jeszcze w tym roku następny Orlik. Sprawa jest już pewna. Pod koniec maja doszło do przekładanego parę razy z powodu powodzi podpisania w Departamencie Edukacji i Sportu Urzędu Marszałkowskiego umowy na realizację Programu „Moje Boisko – Orlik 2012” – kompleks w Rzykach. Porozumienie ze strony Gminy Andrychów sygnował burmistrz Jan Pietras. (fr)
Zenonki i wszystko jasne
Jak co roku w Gimnazjum nr 1 podczas imprezy łączącej Dzień Dziecka i Dzień Sportu rozdano Zenonki. Są to nagrody przyznawane nauczycielom przez uczniów, którzy w tym celu wypełniają anonimowe ankiety. Po raz kolejny najlepszym pedagogiem został Grzegorz Białow. Nauczyciel informatyki otrzymał puchar, a pozostali wyróżnieni - kubki z odpowiednimi hasłami np.: Nauczyciel - kosa!, Nauczyciel Uśmiechu, Nauczyciel Stylu, Dobry duch Gimnazjum nr1 itp. Tytuł najlepszego wychowawcy przypadł Joannie Kołcon. W kategorii „Najbardziej oryginalny cytat” zwyciężył ks. Zbigniew Paprocki za powiedzonko: Niech Was Bóg błogosławi, a niektórych leczy.(fr)
Podgonili
Wydawało się, że nie dadzą rady, a jednak zdążyli na czas. Mowa o pracownikach Zakładu Gospodarki Komunalnej, którzy od miesięcy męczyli się z układaniem chodnika wzdłuż ul. Solakiewicza w Zagórniku. Zgodnie z umową skończyli w terminie, czyli przed początkiem czerwca. To nie koniec prac drogowych na terenie tego sołectwa. Jeszcze w tym roku ma ruszyć wspólna inwestycja Gminy Andrychów i Starostwa Wadowickiego czyli modernizacja ul. Kilińskiego. W ramach tego zadania położona zostanie nowa nawierzchnia wraz z krawężnikiem.(fr)
Chata za wsią
Na początku maja do Urzędu Miejskiego wpłynęło prawomocne postanowienie Sądu Rejonowego w Wadowicach, zgodnie z którym Gmina Andrychów nabyła w drodze spadku nieruchomość o pow. 10 arów. Działka położona jest w Roczynach przy ul. Bielskiej i jest zabudowana budynkiem mieszkalnym.(fr)
Pomagamy
Bezpieczne i ładne
Rondo przy basenie zdaje egzamin. Jest bezpieczne i wygodne zarówno dla kierowców jak i pieszych. Od niedawna jest również… ładne. Wszystko za sprawą zieleni, którą obsadzono wewnętrzne pole. Za tą naturalną dekorację w całości zapłacił andrychowski magistrat. Starostwo powiatowe, które jest administratorem ronda, nie dołożyło się z braku pieniędzy. (fr)
Andrychowanie chętnie pomagają rodakom boleśnie dotkniętym przez tegoroczną powódź. Jeszcze pamiętamy, jaki straszny może być żywioł, który potrafi w jednej chwili pozbawić człowieka dobytku całego życia. We wszystkich parafiach Diecezji Bielsko – Żywieckiej przeprowadzono zbiórki na rzecz powodzian. Największą kwotę przekazała fundacji Caritas Parafia św. Macieja w Andrychowie. Z datków mieszkańców „starego” miasta uzbierało się aż 38 tysięcy złotych. To nie wszystko. Podczas majowej sesji z inicjatywy Burmistrza Andrychowa Rada Miejska przekazała 25 tys. zł Gminie Lanckorona na usuwanie skutków powodzi. Zbiórki na rzecz osób poszkodowanych przez wielką wodę prowadzono m.in. w szkołach. Na fot. akcja w andrychowskiej Szkole Podstawowej nr 2. (fr)
Mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych kontynuowane są prace drogowe w centrum miasta. Powódź nie zniszczyła powstającej wzdłuż Wieprzówki alejki spacerowej, chociaż woda była chwilami bardzo blisko. Trwają także prace przy budowie łącznika pomiędzy ul. 1 Maja a Placem Mickiewicza. Wykonawca kładzie już kostkę.(fr)
4
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
www.nowiny.andrychow.eu NOWINY ANDRYCHOWSKIE tel. 33 875 23 13
nowinki Nic nas nie zatrzyma
Co ma wisieć, nie utonie. Wygląda na to, że pech opuścił mieszkańców Górnicy, którzy najczęściej korzystają z ul Grunwaldzkiej. Prace nad przebudową tego traktu nareszcie ruszyły pełną parą. Planowany termin zakończenia inwestycji za ponad 800 tysięcy złotych przypada na koniec sierpnia. (fr)
Parking otwarty
Umowa zawarta
Powrót św. Floriana
Już wkrótce na swoje miejsce powróci św. Florian. Przed II wojną światową kapliczka poświęcona patronowi strażaków usytuowana była na placu przed budynkiem magistratu. W tym miejscu powstanie teraz fontanna z naturalnej wielkości postacią świętego. Autorem rzeźby jest znany artysta Piotr Maksym. (fr)
Leje na głowę
Prace w ramach rewitalizacji centrum miasta trwają w najlepsze od kilku miesięcy. Po skompletowaniu dokumentacji burmistrz Jan Pietras podpisał w Krakowie umowę z Marszałkiem Województwa o dofinansowanie projektu, którego oficjalna, urzędowa nazwa brzmi: „Poprawa funkcjonalności i estetyki przestrzeni publicznej centralnej części miasta Andrychów – etap II” realizowanego w ramach Schematu 6.1.A Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007 – 2013. Kwota dofinansowania wynosi 6 193 346,25 zł. Wartość realizacji całego projektu 8 847 637,49 zł. (fr)
Jest absolutorium
25 maja doszło do ostatecznego odbioru zadania „Przebudowa parkingu w parku miejskim”. Chodzi o plac obok Kościoła Św. Macieja. Położony w samym centrum Andrychowa parking jest chętnie wykorzystywany przez mieszkańców nie tylko w niedzielę i święta, ale także na co dzień. A jeszcze nie tak dawno rosły tam drzewa i chaszcze. (fr)
Już pływają
Deszczowy maj dał się we znaki budowniczym hali sportowej przy Szkole Podstawowej nr 4 w Andrychowie. Mimo opadów trwa zadaszanie obiektu. Robotnicy pracują niemal bez przerw. Mimo niewielkich opóźnień, przed początkiem nowego roku szkolnego sala ma być gotowa.(fr)
19 maja, podczas posiedzenia Zgromadzenia Wspólników Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Andrychowie absolutorium uzyskała Rada Nadzorcza oraz prezes spółki Jan Mrzygłód. Firma w tym roku rozpoczyna zakrojone na szeroką skalę działania w ramach projektu „Budowa i modernizacja systemu gospodarki wodno - ściekowej w gminie Andrychów”.(fr)
Szansa na kasę
Prawie sześćset osób skorzystało z kąpieli słonecznej i wodnej na andrychowskim basenie w pierwszą niedzielę czerwca. Obiekt był gotowy na przyjęcie chętnych od początku maja. Fatalna pogoda odstraszała jednak skutecznie amatorów pływania. Gdy tylko pojawiło się słońce, obiekt wypełnił się gwarnym tłumem. Jak informuje kierownik Wydziału Edukacji i Spraw Społecznych andrychowskiego magistratu, w tym roku po raz pierwszy program „Już pływam” dla dzieci wczesnoszkolnych realizowany będzie właśnie na otwartym Basenie Kąpielowym.(fr)
Chociaż tego nie widać, dużo dzieje się wokół kontynuacji budowy lokalnej obwodnicy Andrychowa. Jeszcze w tym roku ma powstać rondo na ulicy Batorego współfinansowane przez Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie i naszą gminę. Kolejnym etapem będzie budowa odcinka łączącego rondo z Białą Drogą. Ma on kosztować ponad 10 milionów zł. Andrychów stara się o zewnętrzne fundusze na ten cel. W maju z Krakowa nadeszły dobre wieści. Do Urzędu Miejskiego wpłynęła informacja, że złożony przez Gminę Andrychów wniosek o dofinansowanie projektu pn.: „Rozbudowa strefy poprzez stworzenie wewnętrznego układu komunikacyjnego andrychowskiej podstrefy Krakowskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej” MRPO.04.03.02-12-010/10 przeszedł pozytywnie ocenę formalną. Ostateczna decyzja o przyznaniu nam funduszy może zapaść jeszcze w czerwcu. (fr)
tel. 33 875 23 13 NOWINY ANDRYCHOWSKIE www.nowiny.andrychow.eu
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
5
nowinki
Kibic z klasą Dyżurują
„Niebieskie smerfiki mają dobre wyniki!”, „Żółci od słońca, reszta od końca!”, „Zielony, zielony zawsze niezwyciężony!”, „Czy wygramy, czy przegramy wszystko z siebie damy!” - m.in. takie hasła skandowali kibice podczas turnieju „Kibic z klasą – to ja!”, zorganizowanego 28 maja przez Gimnazjum nr 2 w Andrychowie. W imprezie wzięło udział 150 uczniów z klas I i II. – Głównym celem turnieju było zwrócenie uwagi na kulturalny doping podczas rozgrywek sportowych – mówi Halina Talar, dyrektor Gimnazjum nr 2. W pierwszej części spotkania policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach przedstawili prezentację na temat odpowiedzialności prawnej nieletnich. Druga część spotkania była bardziej emocjonująca. Uczniowie rozgrywali mecze piłki nożnej na nowym boisku „Orlik 2012” oraz uczestniczyli w specjalnych konkurencjach przygotowanych przez policję. Drużynom kibicowali koledzy, którzy wcześniej wspólnie z wychowawcami przygotowali m.in. transparenty. Czerwoni, zieloni, żółci i niebiescy walczyli o wyróżnienie w konkursie na najlepszy doping. W skład komisji oceniającej wchodzili policjanci, nauczyciele i uczniowie. W rozgrywkach piłkarskich zwyciężyła drużyna „żółtych”. Najlepszymi kibicami okazali się „czerwoni”. Został też wyłoniony zawodnik fair play – Adrian Jończy, oraz lider kibiców – Paulina Graca. Nagrody ufundowała KPP oraz sklepik szkolny. – Zabawie towarzyszyła atmosfera sportowej rywalizacji i sprzyjała piękna, słoneczna pogoda. Swoją obecnością imprezę zaszczycił burmistrz Andrychowa Jan Pietras oraz kierownik Wydziału Edukacji i Spraw Społecznych UM w Andrychowie Leszek Kucharski – podkreśla H. Talar. Imprezę przygotowali nauczyciele z Zespołu Bezpieczna we współpracy z Zespołem Nieletnich i Patologii KPP w Wadowicach i Komisariatem Policji w Andrychowie. Była ona częścią projektu Zintegrowanej Polityki Bezpieczeństwa, którego koordynatorem w gimnazjum jest Teresa Komendera – pedagog szkolny. (as)
Do 18 czerwca dyżur nocnej i świątecznej opieki lekarskiej pełni przychodnia „Przy Basenie”, Andrychów, al. Wietrznego 3, tel. (33) 870 49 80. Od 19 do 31 czerwca dyżurować będzie NZOZ „Vena”, Andrychów, ul. Starowiejska 17 a, tel. (33) 870 56 32. Uwaga: codziennie w ambulatorium dyżur w godzinach: w dni powszednie od 19.00 do 23.00; w dni świąteczne od 9.00 do 13.00 i od 19.00 do 23.00; w pozostałych godzinach możliwe jest uzyskanie porady po telefonicznym porozumieniu się z lekarzem dyżurującym. W dni wolne od pracy zalecone zastrzyki wykonywane są w godzinach od 9.00 do 11.00 i od 19.00 do 21.00. W najbliższych tygodniach dyżury nocne aptek wyglądają następująco: 4 – 11 czerwca – apteka „Dbam o zdrowie”, ul. Lenartowicza 40, tel. (33) 875-91-55; 11 – 18 czerwca – apteka „Cefarm Śląski”, ul. Krakowska 83e, tel. (33) 875-87-39; 18 – 25 czerwca – apteka „Medica”, ul. Rynek 26a, tel. (33) 875-90-80; 25 czerwca – 2 lipca – apteka prywatna, ul. Lenartowicza 7, tel. (33) 875-27-37; 2 – 9 lipca – apteka „Farmakon”, ul. Krakowska 120, tel. (33) 875-26-14; 9 – 16 lipca – apteka „Przy Samolocie”, ul. Krakowska 62, tel. (33) 870-53-49; 16 – 23 lipca – apteka „Dbam o zdrowie”, ul. Lenartowicza 40, tel. (33) 875-91-55. Objęcie dyżurów następuje o godz. 8.00. (as)
Para za parą
Na początku były andrychowskie czworaczki. Gdy się urodziły, Rada Miejska zdecydowała o przyznaniu gminnego becikowego rodzicom, którym urodzą się co najmniej bliźniaki. Świadczenie to wynosi 2 tysiące złotych na każdego malucha. W tym roku od stycznia do kwietnia Ośrodek Pomocy Społecznej, Dział Świadczeń Rodzinnych i Alimentacyjnych wypłacił już z tego tytułu 24 tysiące zł. Pieniądze trafiły do sześciu rodzin, w których na świat przyszły dwojaczki. (fr)
Słuchając Chopina
Ciekawe doświadczenie Jak już informowaliśmy, w wyborach Miss Południa Nastolatek 2010 tytuł pierwszej wicemiss zdobyła reprezentantka naszej gminy – Adrianna Gajczak. – Ten konkurs to było bardzo ciekawe doświadczenie. Zapamiętam je do końca życia – mówi Adrianna. – Stres przed konkursem był duży. Ale chyba pomógł mi, zmobilizował – przyznaje młoda mieszkanka Inwałdu. – Z całego wydarzenia najbardziej zapamiętałam moment, gdy stałam na wybiegu i zobaczyłam na widowni moich znajomych, którzy machali do mnie. Byłam bardzo szczęśliwa, że przyjechali i kibicowali mi. Bardzo chciałabym podziękować znajomym i mojej rodzinie. Otrzymałam od nich ogromne wsparcie – mówi A. Gajczak. Co przyniesie najbliższa przyszłość? Już 12 czerwca Adrianna jedzie na ćwierćfinały Miss Polski Nastolatek. Przypomnijmy. Przygoda Adrianny z modelingiem zaczęła się w 2006 roku w programie „Przymierzalnia” w telewizji ZigZak. W 2007 roku mieszkanka Inwałdu wzięła udział w konkursie Elite Modell Look. Tam została wypatrzona przez agencję „Grabowska Models”. Adrianna uczestniczyła w wielu pokazach. Wzięła też udział m.in. w sesji do fotostory kanadyjskiego czasopisma. (as)
Uczennice andrychowskiej Szkoły Podstawowej nr 2 zdominowały niecodzienny konkurs zorganizowany przez Dom Kultury w Kętach. Ponad sześćdziesiąt dzieci z gmin: Kęty, Porąbka, Andrychów i Brzeszcze wzięło udział w maju w akcji plastycznej „Obraz nutką malowany” w ramach projektu „Rekonstrukcje – w poszukiwaniu Chopina”. Uczestnicy najpierw wysłuchali Poloneza As – dur, a następnie zainspirowani utworem, wykonywali prace plastyczne dowolna techniką. Grand Prix jury przyznało Oldze Penkali. Pierwsze miejsca przypadły Joannie Lechowicz i Sandrze Własińskiej, drugie – Magdalenie Żywioł, a trzecie – Paulinie Olszulak. Wyróżnienie otrzymała Barbara Łysoń. Opiekunem zwycięskiej ekipy była Anna Baścik. (red)
Patrzą z góry Znamy już wyniki tegorocznego sprawdzianu szóstoklasistów. Niespodzianki nie było. Uczniowie z naszej gminy spisali się na medal. Na 40 możliwych do uzyskania punktów zdobyli średnio 26,06. To więcej niż średnia powiatu wadowickiego (25,33 pkt), średnia województwa małopolskiego (25,61) i średnia kraju (24,56). (fr)
6
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
www.nowiny.andrychow.eu NOWINY ANDRYCHOWSKIE tel. 33 875 23 13
nowinki
O Solidarności
Anna Ślesak, uczennica II klasy Szkoły Podstawowej nr 2 w Andrychowie zajęła pierwsze miejsce w Wojewódzkim Konkursie Plastycznym poświęconym 30. rocznicy powstania „Solidarności” i Niezależnego Zrzeszenia Studentów w Małopolsce. Impreza odbywała się w ramach XII Małopolskich Dni Dziedzictwa Kulturowego. Wśród organizatorów byli m.in.: Uniwersytet Jagielloński, Uniwersytet Papieski Jana Pawła II, Kuratorium Oświaty oraz krakowski oddział IPN. W gronie finalistów znalazły się też: Kinga Powroźnik, Jakub Marek i Katarzyna Studnicka. Wyróżniono również Alicję Nogę. (fr)
Profesjonaliści Młodzi fryzjerzy z powiatu wadowickiego mogli pochwalić się swoim kunsztem na II Powiatowym Konkursie Fryzjerskim, przeznaczonym dla uczniów zasadniczej szkoły zawodowej i technikum. Konkurs odbył się w Zespole Szkół nr 2 im. św. Jadwigi Królowej w Andrychowie 24 maja. Tym razem hasło przewodnie brzmiało „Cztery pory roku”. W konkursie udział wzięło 40 fryzjerów. Mieli 50 minut na przygotowanie fryzury. Nad przebiegiem konkursu czuwało jury w składzie: Alicja Miodońska, Alicja Gielas oraz Krystyna Mydlarz.
Znowu kasa
Tablice pamięci
Centrum Kultury i Wypoczynku w Andrychowie udało się pozyskać kolejne pieniądze z zewnątrz. Najpierw 40 tys. złotych na projekt „Lato w teatrze” a teraz kolejna suma - 10 tysięcy. To pieniądze, które przyznało CKiW Województwo Małopolskie w ramach otwartego konkursu pod nazwą „Mecenat Małopolski”. Co roku z budżetu Województwa Małopolskiego wydawane są pieniądze na wspieranie zadań organizowanych głównie przez stowarzyszenia i instytucje kultury. CKiW przeznaczy te pieniądze na stroje dla Ludowego Zespołu Pieśni i Tańca Andrychów. Cieszę się, ze te pieniądze zostały nam przyznane. Przerwało to złą passę Centrum Kultury i Wypoczynku w Andrychowie bo od dawna nie dostaliśmy pieniędzy z Województwa. – mówi dyrektor CKiW, Łukasz Dziedzic. (rob)
15 maja w Wieprzu odbyła się uroczystość poświęcenia tablic pamiątkowych dedykowanych parafianom z Wieprza poległym podczas I i II Wojny Światowej. Uroczystości zaczęły się od mszy św. w kościele pod wezwaniem Wszystkich Świętych w Wieprzu. Następnie parafianie zgromadzeni w świątyni przeszli w uroczystym pochodzie na cmentarz, gdzie poświęcono tablice. Po poświęceniu odbył się apel poległych – odczytano nazwiska zmarłych podczas obydwu wojen wieprzan. Organizacją uroczystości zajęli się m.in. proboszcz parafii w Wieprzu ks. Stefan Klajman, wójt Małgorzata Chrapek oraz dyrektorzy szkół w Wieprzu: Kazimierz Fąferko (ZS nr1) i Aleksandra Kamionka (ZS nr 2). (rob)
Patronat nad konkursem objęło Starostwo Powiatowe w Wadowicach, które ufundowało nagrody dla laureatów. Oto lista laureatów. Klasa I: I miejsce - Justyna Zielińska - ZS Nr 2 Andrychów, II miejsce - Karolona Grudzień - ZS Nr 2 Andrychów, III miejsce - Katarzyna Talaga - ZS Nr 2 Wadowice. Klasa II: I miejsce - Joanna Smaza - ZS Nr 2 Andrychów, II miejsce - Anna Sikora - ZS Nr 2 Wadowice, III miejsce - Izabela Gruszeczka - ZS Nr 2 Wadowice. Klasa III: I miejsce - Joanna Targosz - ZS im. KEN Kalwaria Zebrzydowska, II miejsce - Ewa Lach - ZS Nr 2 Andrychów, III miejsce - Ilona Łężniak - ZS im. KEN Kalwaria Zebrzydowska. (rob)
tel. 33 875 23 13 NOWINY ANDRYCHOWSKIE www.nowiny.andrychow.eu
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
7
samorząd Sprawozdanie z prac burmistrza za okres od 30 kwietnia do 26 maja 2010 r. (skrót) W okresie sprawozdawczym burmistrz rozstrzygnął 80 spraw (na kartach spraw). Jan Pietras uczestniczył w uroczystościach poświęcenia auta marki Gazela, które służy strażakom zagórnickiej Ochotniczej Straży Pożarnej od paru miesięcy. Wyposażenie ratownicze zasponsorował andrychowski ratusz. Podczas 3-majowych uroczystości wręczono medal „Zasłużony dla Gminy Andrychów” dla IV Szwadronu Zwiadu im. 21 Pułku Ułanów Nadwiślańskich stacjonującego w Stanicy „Hucuł”. Do Urzędu Miejskiego wpłynęło prawomocne postanowienie Sądu Rejonowego w Wadowicach, zgodnie z którym Gmina Andrychów nabyła w drodze spadku nieruchomość o pow. 10 arów położoną w Roczynach przy ul. Bielskiej, zabudowaną budynkiem mieszkalnym. J. Pietras spotkał się z przedstawicielami starostwa powiatowego w sprawie „poprawy stanu dróg powiatowych na terenie miasta i gminy Andrychów w 2010r.” Powiat przeznacza na ten cel środki w wysokości 374.000 zł. Gmina Andrychów zadeklarowała, że dołoży z własnego budżetu do 50 procent (łącznie z dokumentacjami) wartości zadań. Ustalono, że w tym roku wspólnymi siłami zmodernizowana zostanie ul. Kilińskiego – nawierzchnia wraz z krawężnikiem. Gmina i starostwo chcą również rozpocząć budowę kanalizacji w ciągu ul. Żwirki i Wigury w ramach budowy chodnika. Burmistrz dokonał odbioru pierwszego etapu prac w ramach rozbudowy cmentarza komunalnego przy ul. Beskidzkiej w Andrychowie. W ramach prac rozebrano istniejące ogrodzenie, wykonano nasypy oraz wykarczowano drzewa i krzewy. Następnie zainstalowano nowe ogrodzenie na długości 270 mb. Ponadto wykonano ciągi pieszo - jezdne o powierzchni prawie 300 m2, bez wyłożenia kostką brukową oraz zagospodarowano zieleń przez nasadzenia krzewów. Wykonana kwatera przewidziana jest na ok. 250 grobów murowanych. Koszt dotychczas zrealizowanych prac to 229.959 zł. Zadanie to jest dopiero pierwszym etapem rozbudowy cmentarza, na którym docelowo zaprojektowano ok. 1400 grobów murowanych. Podczas spotkania z kierownictwem Ośrodka Wspierania Rodziny oraz Ośrodka Pomocy Społecznej uzgodniono szczegóły kooperacji obu instytucji oraz wspólne projekty. Zorganizowane zostało zebranie z udziałem prezesów i komendantów jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych. Burmistrz dokonał objazdu gminnych inwestycji. Wizytował m.in. Zagórnik gdzie trwają prace przy budowie chodnika wzdłuż ul. Solakiewicza oraz plac budowy sali gimnastycznej przy SP nr 4 w Andrychowie. Spotkanie z reprezentantami jednostki OSP z Targanic Dolnych dotyczyło szczegółów wyposażenia strażaków w samochód ratowniczy. Do magistratu wpłynęła informacja, że wniosek zgłoszony przez Centrum
8
49. sesja Rady Miejskiej
Męska rozmowa Podczas majowej sesji Rady Miejskiej (RM) rajcy rozmawiali o stanie dróg w naszej gminie. Padło wiele ważnych, momentami ostrych słów. Radni zapoznali się także ze stratami, które poniosła nasza Gmina w wyniku ostatniej powodzi.
Anna Szlagor Szczegółowy materiał dotyczący dróg w naszej gminie przedstawił Jerzy Dwojak, kierownik wydziału drogownictwa Urzędu Miejskiego (UM). Jak mówił, w tej chwili opracowywane jest studium uwarunkowań techniczno-ekonomiczno-środowiskowych Beskidzkiej Drogi Integracyjnej (jej częścią ma być tzw. duża obwodnica Andrychowa), w którym przedstawione zostaną warianty drogi. Za kilka miesięcy wybrany ma zostać jeden wariant, na który opracowany zostanie projekt wraz z pozwoleniem na budowę. Sama budowa zaplanowana jest przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad (GDKKiA) na lata 2011 – 2013. Czy uda się dotrzymać tych terminów? Nie ma sygnałów, że nie. Jeśli chodzi o Lokalną Obwodnicę Andrychowa, to w tym roku Gmina wspólnie z Zarządem Dróg Wojewódzkich planuje przystąpić do budowy ronda przy ulicy Batorego w Andrychowie (szacowany koszt to ponad 2,3 miliona złotych). Na odcinek między ulicami: Batorego i Biała Droga został złożony wniosek o dofinansowanie realizacji projektu w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007 – 2013. Kwota dofinansowania miałaby wynieść blisko 4,5 mln zł. Natomiast na odcinek: ul. Starowiejska – ul. Włókniarzy w tym roku Gmina chce złożyć wniosek do „Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych 2008 – 2011”. Dokument opracowany przez wydział drogownictwa UM zawiera szczegółowy wykaz dróg przebudowanych w naszej gminie w ubiegłych latach oraz zadań zaplanowanych na ten rok. Nie sposób wymienić wszystkie inwestycje. Więc tylko kilka danych. W ubiegłym roku w sołectwach położono nakładki asfaltowe na łączną długość ok. 3 kilometrów. Koszt to blisko 1,5 mln zł. Aktualnie wykonywane są nakładki na odcinkach kolejnych dziewięciu dróg gminnych (koszt – ok. 2 mln zł). Wśród najważniejszych inwestycji wykonanych bądź rozpoczętych w sołectwach w 2009 roku były m.in.: przebudowa ul. Solakiewicza w Zagórniku wraz z budową chodnika (całkowity koszt – ponad 1,4 mln zł) oraz budowa chodnika łączącego Andrychów z Sułkowicami i Targanicami (zadanie realizowane wspólnie z Zarządem Dróg Wojewódzkich). W samym Andrychowie w ubiegłym roku wspólnie z powiatem nasz samorząd wybudował rondo u zbiegu ulic: Daszyńskiego, Dąbrowskiego, Garncarskiej i Al. Wietrznego. Już sama NR 6 (235), CZERWIEC 2010
Gmina wyremontowała m.in.: łącznik od ulicy Krakowskiej do Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej, ul. Lenartowicza boczną (do ogródków działkowych), ul. Kościuszki – etap I (przy udziale środków z ministerstwa spraw wewnętrznych – biura ds. usuwania skutków klęsk żywiołowych), al. Wietrznego. W tym roku prowadzona jest m.in. rewitalizacja centrum miasta (ponad 6 mln zł Gmina pozyskała na ten cel z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007 – 2013). Po dobroci i po złości Na jakim etapie jest projektowanie chodnika przy drodze krajowej w stronę Inwałdu – pytał radny Zbigniew Małecki. Rajca dopytywał się także m.in. o doświetlenie przejść dla pieszych „w newralgicznych miejscach” w gminie. Głos zabierali i inni radni. I tak np. Kazimierz Szczepański prosił o szybki remont łącznika miedzy ul. Metalowców i Włókniarzy koło „Podkowy”. E l ż b i e t a Olszyńska prosiła, aby mimo strat, jakie wywołała powódź na drogach krajowych, nadal naciskać na Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad na wykonanie kolejnego odcinka chodnika w Inwałdzie. Lucyna Bizoń nie kryła z kolei, że nie zawsze podoba jej się organizacja pracy przy robotach wykonywanych na drogach przez Zakład Gospodarki Komunalnej (ZGK) w Andrychowie. Jako przykład podała m.in. budowę chodnika w Zagórniku. – Jechałam ostatnio do domu kultury w tej miejscowości. I miałam okazję przyjrzeć się „pracy” pracowników ZGK. 19 panów pracowało w trzech grupach. Dwóch wykonywało robotę w okolicy kościoła, sześciu w okolicy strażnicy, a reszta… Szkoda mówić. Tak być nie może – jasno stawiała sprawę radna. L. Bizoń, na co dzień sołtys Sułkowic-Bolęciny mówiła także o tym, że mimo, iż mamy już za sobą pięć miesięcy tego roku, do tej pory w jej miejscowości ZGK nie wykonało wielu podstawowych prac, choćby tych związanych ze sprzątaniem pozimowym dróg. Jan Sordyl, wiceprzewodniczący Rady wypowiadał się w
podobnym tonie, co L. Bizoń. – Inwestycje na drogach mamy piękne. Dużo mamy jeszcze w planie zrobić. Ale nie można mówić, że wszystko jest fajnie, bo źle się dzieje, jeśli chodzi o remonty dróg po zimie. Panie burmistrzu, mam prośbę. Proszę przeprowadzić męską rozmowę z zarządem ZGK. Już nie mówię o niedotrzymywaniu terminów, ale w niektórych przypadkach tam, gdzie mają być prowadzone roboty, nawet rury nie są pokupione. To wszystko powinno być już przygotowane. ZGK powinno też brać przykład np. z GDDKiA. Ona inwestycje prowadzi nawet w nocy, gdy ruch jest mały. I wykorzystuje każdą chwilę, gdy nie pada – opisywał wiceprzewodniczący RM. – Ja wstydzę się chodzić po swojej miejscowości, Sułkowicach-Łęgu. Nic nie jest tam zrobione po zimie. Interweniuję: po dobroci i po złości. I nic. Może ZGK nie ma środków, nie ma sił. To dajmy to innym – nie krył irytacji J.
Sordyl. Krytyka pod adresem ZGK padła także z ust Adama Rajdy, przewodniczącego komisji rozwoju RM. Jak mówił, członkowie jego komisji usłyszeli wiele skarg pod adresem tej firmy. Adam Kubik, wiceprzewodniczący RM apelował do burmistrza, aby po skończeniu dużych prac w Andrychowie, jeszcze więcej środków przeznaczyć na wioski. A także, aby przygotować projekt budowy chodnika do Rzyk wraz ze ścieżką rowerową. A. Kubik bronił również pracowników ZGK, firmy, w której sam jest zatrudniony. – Która firma wykonała przy pogodzie, którą mamy, w terminie inwestycje? Żadna. Nie da się robić drogi, jeśli na polu pada. Zima była bardzo długa a potem przyszły deszcze – ripostował wiceprzewodniczący Rady. A. Kubik apelował także, aby sołtysi korzystali z pracy pracowników interwencyjnych. Jan Pietras, burmistrz Andrychowa przyznawał, że dochodzą do niego informacje o nie najlepszej organi-
www.nowiny.andrychow.eu NOWINY ANDRYCHOWSKIE tel. 33 875 23 13
samorząd zacji pracy w ZGK. Uwagi burmistrz przekazywał na bieżąco szefostwu tej firmy. – Faktycznie, pewnie dojdzie do męskiej rozmowy. Bo to jest skandaliczne, że o 13.30 pracownicy już stoją i czekają na powrót do domu w sytuacji, gdy pogoda sprzyja wykonywaniu prac – przyznawał J. Pietras. – Ale jesteśmy też ludźmi dorosłymi. I wiemy, że ZGK w odróżnieniu od niektórych musi bardzo rygorystycznie trzymać się kodeksu pracy. Są i inne ważne uwarunkowania. Chciałbym też powiedzieć, że to nie jest tak, że ZGK dostaje zlecenia od Gminy. Ta firma startuje w przetargach i zwyczajnie często je wygrywa. Odnosząc się do wypowiedzi A. Kubika, burmistrz przypomniał, że prace prowadzone w centrum Andrychowa finansowane są głównie ze środków unijnych. – Gdybym mógł pozyskać z programów unijnych pieniądze na wioski, tam przeprowadzalibyśmy prace. Ale jest inaczej. Powstał program, z którego mogliśmy pozyskać fundusze na rewitalizację centrum Andrychowa, to uczyniliśmy to. Mimo to jedno się nie zmienia. Bardzo pilnuję, by połowa gminnych środków szła na miasto, połowa na wioski. Jak mówił J. Pietras, Gmina może wykonać projekt na chodnik do Rzyk. – Tylko co z tego, jeśli nie będzie decyzji na tak ze strony starostwa powiatowego? A projekty nie kosztują mało. Burmistrz przypominał także, że wydatki Gminy nie mogą ograniczać się tylko do dróg. Są bowiem inne potrzeby, na które trzeba zagwarantować pieniądze. – Szkoły, nowe sale gimnastyczne, kluby sportowe, ochotnicze straże pożarne, pomoc społeczna, kultura – to tylko przykłady wymieniane przez J. Pietrasa. Zapomnijmy o chodnikach, o drogach Spora część dyskusji poświęcona była drogom powiatowym. Z informacji przesłanych przez Starostwo Powiatowe do wydziału drogownictwa UM wynika, że w ubiegłym roku na terenie samego Andrychowa powiat wykonał prace drogowe na kwotę ponad 1,9 mln zł. Zdecydowana większość tej sumy przekazana została na budowę ronda ks. Sanaka w okolicy basenu, zimowe utrzymanie ulic i remonty cząstkowe na drogach. Powiat pozyskał także pieniądze unijne i wykonał remont drogi Andrychów – Rzyki Jagódki – Rzyki Praciaki. W tym roku na prace na drogach w całej naszej gminie powiat planuje przeznaczyć zaledwie 374 tysiące zł. Podczas sesji radna L. Bizoń pytała, jaka jest szansa na szybkie wybudowanie chodnika przy drodze powiatowej w Sułkowicach-Bolęcinie, głównej ulicy w tej miejscowości. Stanisław Prus pytał natomiast, czy kwota 374 tys. zł to ostateczna suma na ten rok i czy oprócz prowadzonej wspólnie z Gminą przebudowy ul. Kilińskiego w Andrychowie oraz
budowy kanalizacji przy ul. Żwirki i Wigury, nic innego nie zostanie wykonane na drogach powiatowych. Radny przypomniał, że mieszkańcy Brzezinki od wielu lat czekają na budowę chodnika przy należącej do powiatu ulicy. A. Kubik przypominając wykonany w ubiegłym roku remont drogi do Rzyk, mówił m.in. o tym, że przy tej ulicy nie wymieniono barierek ochronnych. – Najbardziej boli mnie jednak to, że przy odbiorze drogi nie zwrócono uwagi na to, że nie ma oznakowania szkoły – nie ukrywał wiceprzewodniczący Rady. – 374 tys. zł to ostateczna kwota przeznaczona w tym roku na gminę Andrychów. Więcej pieniędzy na pewno nie będzie – odpowiadała radnemu Prusowi wiceprzewodnicząca Rady Powiatu Wadowickiego Zofia Moskwik. – Czarno także widzę najbliższą przyszłość. Jeśli wejdzie tak potężna inwestycja jak rozbudowa szpitala powiatowego w Wadowicach, to zapomnijmy o chodnikach, o drogach – przyznawała Z. Moskwik. Szczerze mówiła także o tym, że w tym roku nie zostaną wymienione barierki ochronne przy drodze do Rzyk. Powód – brak pieniędzy. Wiceprzewodnicząca RPW a zarazem sołtys Rzyk przyznała, że starała się o zamontowanie świateł koło szkoły w Rzykach. Komisja bezpieczeństwa działająca w powiecie, odrzuciła ten wniosek. Powód – ten sam co powyżej. – Na pewno będzie jednak wzmocnione oznakowanie przy tej szkole – zapewniała na koniec wypowiedzi Z. Moskwik. Dziękują Mimo iż podczas dyskusji padło wiele krytycznych słów, radni nie zapomnieli o podziękowaniach. I tak m.in. A. Kubik dziękował powiatowi za wykonanie remontu drogi do Rzyk, Roman Prystacki burmistrzowi i RM za wszystkie inwestycje drogowe zrealizowane w Zagórniku, w szczególności za wyremontowanie ul. Solakiewicza. Podziękowania za prace wykonane w Inwałdzie skierowały: sołtys tej miejscowości Alina Rzadek oraz E. Olszyńska. A. Rzadek chwaliła przy okazji pracę pracowników ZGK. Rajcy mówili też o tym, jak wiele udało się wykonać na drogach w ostatnich latach i jak ambitne plany ma Gmina na przyszłość. O powodzi Podczas sesji burmistrz przedstawił prezentację multimedialną, obrazującą skalę zniszczeń, których dokonała majowa powódź w naszej gminie. – Straty w gminie Andrychów to ok. 2,8 mln zł – informował radnych burmistrz Jan Pietras. Jak mówili rajcy, w niektórych sołectwach w naszej gminie woda pokazała swą siłę. W innych było lepiej niż można było spodziewać się a to m.in. dzięki pracom wykonanym w ostatnich latach. – Sądziłem, że w Rzykach woda nie narobiła dużych szkód. Myliłem się.
Są tak potężne zniszczenia w małych potokach, że nie wiem, czy szybko się z tym uporamy. Potoki zmieniły swój bieg, omijały przepusty, poniszczyły ogrodzenia – mówił wiceprzewodniczący RM A. Kubik. Z kolei drugi wiceprzewodniczący Jan Sordyl przekonywał, że gdyby nie prace zrealizowane w ostatnim czasie, straty byłyby większe. – My w Sułkowicach-Łęgu zawsze mieliśmy dwa takie miejsca na ulicach: Błogosławionej Siostry Faustyny oraz Sadowej. Zawsze przy większej wodzie nam to zalewało. W ubiegłym roku wykonaliśmy nowy przepust i rury na ul. Faustyny. Teraz woda przeszła tam wzorcowo. Dziękuję za to w imieniu mieszkańców. Radni dziękowali także wszystkim służbom, które brały udział w akcji przeciwpowodziowej, w szczególności strażakom. – Dobrze, że w każdej wiosce mamy strażaków – ochotników, dobrze, że są coraz lepiej wyposażane te straże, dobrze też, że władze Gminy są przychylne Ochotniczym Strażom Pożarnym i dofinansowują zakupy sprzętu – podkreślała Lucyna Bizoń. – Sztab kryzysowy został założony bardzo szybko, działał bardzo dobrze, profesjonalnie. To dało efekty – mówił z kolei A. Kubik. – Myślę, że straty byłyby większe gdyby nie prewencja i wszystko to, co wykonaliśmy po powodzi w 2005 roku. Dobrze, że burmistrz Jan Pietras nie zgodził się na drewniane mosty, których resztki, jak sądzę, o tej porze dopływałyby do Zatoki Gdańskiej – przypominał przewodniczący RM K. Kubień. – Straty są, bo nie ma takiej siły, która wodę zatrzyma. Nie można dziwić się reakcjom ludzi, którzy ponieśli szkody. Ale popatrzmy, co dzieje się w Polsce, jak wielką tragedię przeżywają niektóre miejscowości, ich mieszkańcy. My mamy dobre zabezpieczenia, mamy też stabilne mosty. Należy się z tego cieszyć – podsumowywał K. Kubień. (Więcej o powodzi piszemy wewnątrz numeru). Dalej o drogach W interpelacjach radna L. Bizoń apelowała, aby jak najszybciej znaleźć w budżecie Gminy pieniądze na usunięcie szkód spowodowanych przez majową powódź. W wolnych wnioskach Maciej Kobielus pytał „na jakim etapie jest przeniesienie zajezdni MZK” znajdującej na ul. Lenartowicza na plac pod kotłownią. – Czy są w ogóle prowadzone jakieś rozmowy? Na jakim etapie to jest? Czy zostanie w tym roku zrobione? Czy jest jakiś plan? – precyzował radny. Jednocześnie poprosił o odpowiedź na piśmie. Tadeusz Sarlej prosił, aby „przyjrzeć się” pracy firm wykonujących inwestycje w gminie, „aby nie niszczyły tego, co jest już zrobione”. – Co mam na myśli? Ano parking przy przychodni specjalistycznej. Mieszkam tam, obserwuję cały czas prace tam prowadzone. Wspaniałą, wydajną i dobrze robioną pracę. Ale nie można pozwolić na
tel. 33 875 23 13 NOWINY ANDRYCHOWSKIE www.nowiny.andrychow.eu
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
Kultury i Wypoczynku w Andrychowie do programu „Lato w Teatrze” otrzymał dofinansowanie w wysokości 42 060 zł. Okoliczności wyjazdu młodzieżowej reprezentacji piłkarskiej Gminy Andrychów na Międzynarodowy Turniej do Tukums na Łotwie przedyskutowano z przedstawicielami lokalnych klubów. Zawody zostaną rozegrane w połowie czerwca. Oprócz sportowców naszą gminę będzie reprezentował młodzieżowy teatr „Forma” z inwałdzkiej filii CKiW w Andrychowie. J. Pietras spotkał się z przedstawicielami spółki BD-2 sp. z o.o., nowymi współwłaścicielami „Elektrociepłowni Andropol”. Goście zapewnili, że przejęcie większościowego pakietu EC ma pozwolić na kontynuację planowanych i rozpoczętych inwestycji związanych z modernizacją mocy wytwórczych oraz rozwojem sieci ciepłowniczych w mieście. Powinno to w dłuższej perspektywie czasu pozwolić na utrzymanie cen na ciepło nadal na konkurencyjnym poziomie w porównaniu do pozostałych dostawców ciepła w obrębie Andrychowa. Nowy inwestor nie przewiduje istotnych zmian w stanie zatrudnienia. Z Antonim Hutniczakiem, szefem andrychowskiej Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej burmistrz rozmawiał na temat potrzeb straży zawodowej. Do Urzędu Miejskiego wpłynęła informacja, że złożony przez Gminę Andrychów wniosek o dofinansowanie projektu pn.: „Rozbudowa strefy poprzez stworzenie wewnętrznego układu komunikacyjnego andrychowskiej podstrefy Krakowskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej” przeszedł pozytywnie ocenę formalną. J. Pietras uczestniczył w uroczystościach nadania Gimnazjum nr 1 w Andrychowie imienia Polskich Noblistów oraz w przekazaniu szkole sztandaru. 16 maja burmistrz ogłosił stan pogotowia przeciwpowodziowego dla Gminy Andrychów. Dwie godziny później ogłoszony został alarm przeciwpowodziowy, a w budynku Urzędu Miejskiego rozpoczęło prace Gminne Centrum Zarządzania Kryzysowego przy Burmistrzu Andrychowa. Sztab działał do piątku 21 maja Podczas posiedzenia Zgromadzenia Wspólników Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Andrychowie absolutorium uzyskała Rada Nadzorcza oraz prezes spółki Jan Mrzygłód. Z kierownikiem Wydziału Edukacji i Spraw Społecznych burmistrz dyskutował o przebiegu programu „Już pływam” dla dzieci wczesnoszkolnych realizowanego na Basenie Kąpielowym w Andrychowie. Rozmowa z prezesem PSS „Społem” Barbarą Zmiertką dotyczyła akceptacji propozycji zamiany działek pozostałych po wydzieleniu Lokalnej Obwodnicy Andrychowa o pow. 4,6 ara przy ul. Włókniarzy, będących w użytkowaniu wieczystym PSS za działkę stanowiąca własność gminy o pow. 11,23 ara położoną obok istniejącego placu targowego przy ul. Włókniarzy.
9
samorząd Omówiono również wstępnie sprawy związane z uzbrojeniem terenu i możliwością wykonania zjazdu z projektowanej obwodnicy. Podczas spotkania z Wojciechem Popławskim reprezentującym Elektrociepłownię Andropol rozmawiano na temat projektów związanych z rozwojem sieci ciepłowniczej w rejonach ulicy Batorego, w kierunku powstałej Specjalnej Strefy Ekonomicznej – Podstrefa Andrychów, w kierunku Osiedla 200-lecia, ulicy 1-go Maja i ulicy Słowackiego. Dokonano ostatecznego odbioru zadania pod nazwą „Przebudowa parkingu w parku miejskim” (obok kościoła Św. Macieja). Burmistrz uczestniczył w imprezie zorganizowanej przez Stowarzyszenie Gospodyń Wiejskich w Baciarskiej Chacie na Kocierzu. Uczestnicy zapoznali się między innymi z prezentacją dotycząca kierunków rozwoju Gminy Andrychów. W Krakowie J. Pietras podpisał umowę z Marszałkiem Województwa o dofinansowaniu projektu pn.: „Poprawa funkcjonalności i estetyki przestrzeni publicznej centralnej części miasta Andrychów – etap II” realizowanego w ramach Schematu 6.1.A Projekty realizowane są wyłącznie w ramach programów rewitalizacji Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007 – 2013. Kwota dofinansowania to 6 193 346,25 zł. Wartość realizacji całego projektu 8 847 637,49 zł. W Departamencie Edukacji i Sportu Urzędu Marszałkowskiego burmistrz podpisał umowę na realizację Programu „Moje Boisko – Orlik 2012” – kompleks w Rzykach. Inwestycje drogowe realizowane w maju i czerwcu: „Przebudowa ul. Grunwaldzkiej w Andrychowie”, planowany termin zakończenia prac 31.08.2010r.; „wykonanie odbudowy drogi gminnej na os. Hulakówka w Zagórniku” (dł. 0,545km), planowany termin zakończenia inwestycji: 31.07.2010r.; „Wykonanie nakładek asfaltowych na drogach gminnych – etap I”. W ramach tego zadania przebudowane zostaną następujące drogi: ul. Długa boczna w Targanicach (dł. 0,426 km), łącznik os. Francja z ul. Graniczną w Targanicach (dł. 0,463 km), ul. Środkowa w Sułkowicach (dł. 0,407 km), droga na os. Jagódki w Rzykach (dł. 0,297 km), droga na os. Polaki w Rzykach (dł. 0,170 km), ul. Dolna w Roczynach (dł. 0,570 km), ul. Podgórska w Roczynach (dł. 0,262 km), łącznik ul. Kolejowej z ul. Zagórnicką w Inwałdzie (dł. 0,477 km). Planowany termin zakończenia inwestycji: 31.07.2010r . W okresie od dnia 29 kwietnia do 26 maja 2010 r. wpłynęły dwa nowe wnioski o sprzedaż mieszkania komunalnego. W tym okresie burmistrz nie wydał nowych zarządzeń w sprawie przeznaczenia do sprzedaży lokali mieszkalnych na rzecz ich najemców. Na dzień 25 maja umorzenia wyniosły: w podatkach i opłatach lokalnych - osoby fizyczne - 171,00 zł; w podatkach i opłatach lokalnych - osoby prawne - 120,00 zł.
10
to, aby chodnikami, które są wykonane wzdłuż ul. Krakowskiej jeździły wywrotki ze żwirem. Ten chodnik w tym momencie jest już zapadnięty a zieleń między jezdnią a nim jest cała poorana. Podobnie jest w przypadku łącznika dojazdowego do Placu Mickiewicza – uzasadniał radny. Poprosił o przypilnowanie, aby po zakończeniu inwestycji te miejsca zostały doprowadzone do stanu sprzed robót. Rajca zaapelował także o oznakowanie rond, którym niedawno Rada nadała imiona. Głos zabrał także sołtys Brzezinki Józef Mrzygłód. Prosił o jak najszybsze wykonanie w tej miejscowości chodnika przy drodze powiatowej. – Zróbmy chociaż początek. Wykonajmy pobocza, tak, żeby po tym szerszym nasypisku można było chodzić. A jak już będzie zaczęte, to może powiat to zmobilizuje – przekonywał sołtys. J. Mrzyglód odniósł się także do słów wiceprzewodniczącego Rady, A. Kubika, który w czasie debaty nad stanem dróg apelował, aby sołtysi korzystali z pracy pracowników interwencyjnych. – Ja interwencyjnych dostałem. Miałem ich przez cztery dni. Ale to nie są fachowcy. Ja musiałbym stać przy nich i uczyć ich roboty. Dałem im konkretną pracę – wyczyścić koryta zasypane po zimie. To grzebali, jak grzebali. Kilof mi złamali. To nie są moi pracownicy. Nic im nie mogę kazać. Poza tym, jak coś im się stanie, to kto za to odpowie? – opowiadał sołtys. Władysław Żydek postulował, aby prawnicy magistratu dokładniej przyglądali się skargom „pisanym na burmistrza”. – Na ostatniej komisji rewizyjnej rozpatrywaliśmy skargę człowieka, który nie napisał jej sam. I co gorsze, nie podpisał sam tej skargi – relacjonował W. Żydek. Radny, zarazem sołtys Roczyn chwalił także pracę pracowników ZGK, wykonujących roboty drogowe w jego wiosce. W tym pracowników interwencyjnych. – Cieszy mnie to, co mówi radny Żydek. Ale chciałbym wiedzieć, jakich wpływów użył, że do Pana przyszli. Bo ja nie mogę się doczekać od wiosny, by przyjechali do Sułkowic. I z tego, czego się dziś dowiedziałem, nie mam szans przez najbliższe dwa miesiące. Bo trzeba likwidować jeszcze szkody popowodziowe. Być może jest tak, jak mówił radny Żydek – brygady są dobre i dobrze wykonują roboty. Ale jest ich mało. Może trzeba też inaczej zorganizować pracę – ripostował wiceprzewodniczący Rady, J. Sordyl. Odnosząc się do wypowiedzi radnego Sarleja, J. Pietras poprosił, aby wszelkie nieprawidłowości i uwagi natychmiast zgłaszać do wydziału drogownictwa UM. Jeśli chodzi o chodniki przy drogach powiatowych w Brzezince i Sułkowicach-Bolęcinie, andrychowscy urzędnicy robią wszystko, by powstały one jak najszybciej. W tej sprawie wiele zależy jednak od powiatu, który jest właścicielem ulic. – Co zaś tyczy się pracowników interwencyjnych – jedni są z ich pracy zadowoleni,
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
inni nie. Jest tak, że jeden jest sprytny i potrafi robotę wykonać, a innemu można mówić pięć razy, a i tak się przez łopatę przewróci. Ale co mamy zrobić? Pamiętajmy, że w ten sposób dajemy tym ludziom szansę na zarobek – mówił burmistrz. Wracając do pytań zadanych przez radnego Małeckiego w czasie dyskusji o stanie dróg w gminie, burmistrz powtórzył m.in., co on oraz J. Dwojak mówili już na kwietniowej sesji. Pomysł doświetlenia przejść dla pieszych, m.in. przy ul. Krakowskiej w Andrychowie jest bardzo dobry. O tym, czy możliwy do realizacji, urzędnicy muszą porozmawiać z właścicielami dróg. Ul. Krakowska np. podlega GDDKiA. Burmistrz mówił także, że rozmowy z GDDKiA na temat budowy kolejnego odcinka chodnika w Inwałdzie są bardzo zaawansowane. – W połowie czerwca będzie składany wniosek na pozwolenie na budowę na odcinku od przedszkola w kierunku Andrychowa. Z informacji uzyskanych przez nas wynika, że jest także prowadzona analiza dotycząca zamontowania świateł przy wyjeździe z osiedla Korcza koło Parku Miniatur. Czy zostaną zamontowane, jeszcze nie wiemy. To zależy od tego, jak wypadnie analiza – mówił burmistrz. Uchwały Rada postanowiła sprzedać ośrodek wypoczynkowy w Rzykach na osiedlu Potok Kubikowski. Do stycznia ośrodek prowadzony był przez Centrum Kultury i Wypoczynku w Andrychowie. Na początku roku CKiW wystąpiło do magistratu o rozwiązanie umowy użyczenia. Obiekt przynosił bowiem straty (w 2009 roku ponad 46 tysięcy złotych). Ośrodek nie spełnia oczekiwań klientów (pokoje nie posiadają własnej łazienki) a jego kuchnia wymogów Sanepidu. Dlatego radni uznali, że ośrodek trzeba sprzedać a środki w ten sposób pozyskane przekazane zostaną na adaptację pomieszczeń przeznaczonych na dom kultury w Rzykach. Radni mieli wprowadzić zmiany do uchwały z 2002 roku w sprawie podziału naszej Gminy na okręgi wyborcze dla wyboru Rady Miejskiej. W związku z tym, że coraz więcej mieszkańców przeprowadza się z miasta do sołectw, Komisarz Wyborczy w Krakowie zwrócił się z sugestią zmniejszenia przez RM liczby mandatów w okręgu 2 (m.in. andrychowskie osiedle) z sześciu do pięciu, a zwiększenia w okręgu nr 3, obejmującym: Sułkowice-Łęg, Targanice, Roczyny, Brzezinka (z pięciu do sześciu). Mimo że zgodnie z informacjami uzyskanymi przez sekretarza Gminy w biurze
Komisarza Wyborczego (KW), zmiany są konieczne, uchwała wzbudziła spore emocje wśród radnych. Jak łatwo domyśleć się proponowana korekta nie spodobała się radnym wybieranym w okręgach miejskich. – Pan komisarz zrobi to, co jest w jego obowiązku, ale ja będę głosował przeciw. Jest bowiem koniec maja. Mamy rok wyborczy. Nie chcę być posądzony o to, że na pół roku przed wyborami przyczyniam się do zmian w ordynacji wyborczej – zapowiadał przed głosowaniem Roman Babski. Ostatecznie uchwała została przez Radę odrzucona. Ośmiu radnych było za, 10 przeciw. Nikt się nie wstrzymał. Według słów W. Sedlaczka, to głosowanie niczego nie zmieni. Korektę dotyczącą liczby mandatów w dwóch okręgach wprowadzi obligatoryjnie KW. Rada odrzuciła skargę mieszkanki naszego miasta na dyrektor Zespołu Obsługi Mienia Komunalnego w Andrychowie. Wprowadziła zmiany m.in. do tegorocznego budżetu. Przyjęła uchwałę w sprawie „określenia szczegółowych zasad i trybu umarzania należności pieniężnych
mających charakter cywilnoprawny przypadających Gminie Andrychów lub jej jednostkom podległym oraz udzielenia ulg w spłacaniu tych należności a także wskazania organów do tego uprawnionych”. Zdecydowała o udzieleniu pomocy finansowej dla Gminy Lanckorona (25 tys. zł). Radni wprowadzili zmiany do uchwały z 2004 roku dotyczącej wprowadzenia stref płatnego parkowania na terenie miasta oraz ustalenia opłat za parkowanie. Najistotniejszą ze zmian jest wprowadzenie zapisu umożliwiającego postawienie parkomatów. Sprawozdania Edward Karelus, przewodniczący komisji rewizyjnej RM przedstawił sprawozdanie z działalności tego gremium w ostatnich pięciu miesiącach. Radni zapoznali się także ze sprawozdaniem z realizacji programu współpracy Gminy Andrychów z organizacjami pozarządowymi oraz podmiotami prowadzącymi działalność pożytku publicznego w 2009 roku oraz materiałem z realizacji zadań inwestycyjnych i remontowych w Gminie w 2010 roku.
www.nowiny.andrychow.eu NOWINY ANDRYCHOWSKIE tel. 33 875 23 13
samorząd
Imię i sztandar dla Gimnazjum nr 1 Nie widać końca publicznej wymiany zdań między pracownikami szpitala a starostą wadowickim w sprawie rozbudowy powiatowej lecznicy. W ostatnich tygodniach pracownicy szpitala zawiązali Obywatelski Komitet Obrony Szpitala w Wadowicach. Na jego czele stanął Bogdan Krupnik. Jego zastępcą jest Konstanty Łoboda. W skład komitetu wchodzą także: Maria Wądrzyk, Lucyna Frączek oraz Jolanta Łysoń. Komitet zbiera wśród mieszkańców powiatu podpisy pod petycją, domagając się od starosty Teresy Kramarczyk szybkiej budowy w Wadowicach dużego 7-kontygnacyjnego szpitalnego pawilonu „E”. Pismo, które zostało rozesłane m.in. do parafii w naszym powiecie, cytowaliśmy w majowych „Nowinach”. Przypomnijmy jednak. Pracownicy wadowickiego szpitala żądają „natychmiastowego rozpoczęcia budowy szpitala zgodnie z wykonanym dla starostwa projektem, który posiada ważne pozwolenie na budowę”. W petycji napisano także m.in.: „Kierując się troską o zdrowie i życie blisko 160 tysięcy naszych mieszkańców oraz setek tysięcy pielgrzymów i turystów, którzy odwiedzają nasz powiat: apelujemy do wszystkich ludzi dobrej woli, aby pomogli i włączyli się w wielkie dzieło ratowania Szpitala Powiatowego im. Jana Pawła II przed polityką starosty Teresy Kramarczyk, która w dalszej perspektywie czasowej może doprowadzić nasz szpital do prywatyzacji, a nawet likwidacji.” Starosta, T. Kramarczyk nie pozostała bierna wobec działań OKO. Pod koniec maja wydała oświadczenie, które trafiło do proboszczów parafii powiatu wadowickiego. Napisała w nim: „Ubolewam, że rozpowszechnia się nieprawdziwe informacje, które nie tylko dezinformują, ale mogą powodować obniżenie poczucia bezpieczeństwa mieszkańców. Szpital Powiatowy w Wadowicach to wspólne dobro wszystkich obywateli. Do roku 2012 powinien powstać nowy pawilon E, aby placówka spełniała wymogi Unijne. Jako Starosta Powiatu
Wadowickiego nie wyobrażam sobie sytuacji, w której mieszkańcy Powiatu oraz pielgrzymi zostaliby pozbawieni opieki medycznej. W swoim piśmie Obywatelski Komitet Obrony Szpitala im. Jana Pawła II żąda ode mnie natychmiastowego rozpoczęcia budowy Pawilonu E wg istniejącego projektu przygotowanego przez ZZOZ. Pragnę poinformować, że projekt ten został przygotowany niezgodnie z porozumieniem zawartym pomiędzy Starostwem a wadowickim ZZOZ-em. Ponadto jego realizacja kilkukrotnie przekracza możliwości finansowe Powiatu. Wg opracowanego kosztorysu wartość realizacji pawilonu E wynosi około 114 mln zł. Tymczasem możliwości Powiatu oscylują wokół kwoty 30 mln zł. Wszyscy chcielibyśmy wielkiego i nowoczesnego szpitala, jednak jak przy każdej inwestycji musimy zdawać sobie sprawę z realiów. We wspomnianym piśmie zarzuca mi się prowadzenie polityki, która może doprowadzić do prywatyzacji, podczas gdy najłatwiejszym sposobem na dziką prywatyzację jest rozpoczęcie budowy, na której dokończenie nie będzie pieniędzy. Atak na moją osobę ma sprawić, że ugnę się presji i zaakceptuję istniejący projekt. Zachodzi podejrzenie, że część osób pozornie broniących szpitala odniosłaby korzyść doprowadzając do rozpoczęcia inwestycji niewykonalnej (…)”. Na koniec pisma, starosta zapewnia, że zawsze była zwolenniczką rozbudowy szpitala. (opr. as) PS. Pod koniec maja z funkcji członka zarządu powiatu zrezygnowała Bożena Flasz, bliski współpracownik Stanisława Kotarby, który to samo zrobił kilka tygodni temu. Swoją decyzję B. Flasz umotywowała tym, iż w obecnym składzie zarządu „nie widzi chęci, ani woli rozbudowy szpitala powiatowego”.
Budowy 7-kontygnacyjnego pawilonu „E” pracownicy szpitala domagali się m.in. podczas kwietniowej sesji Rady Powiatu Wadowickiego
15 maja 2010 roku przejdzie do historii Gimnazjum nr 1 w Andrychowie jako jeden z najważniejszych dni w dziejach tej placówki. Szkoła szczycąca się wysokimi wynikami nauczania i sukcesami uczniów w konkursach przedmiotowych oficjalnie otrzymała imię Polskich Noblistów.
Podczas mszy świętej w Kościele św. Macieja poświęcono sztandar szkoły. Przedstawiciele rodziców przekazali go później dyrektorowi i uczniom Gimnazjum nr 1.
Uczestniczy uroczystości przemaszerowali przez centrum miasta do szkoły, gdzie przywitała ich Miejska Orkiestra Dęta Andropolu oraz uczniowie, którzy przygotowali wyjątkowo interesujący spektakl. Podczas stojącego na wysokim poziomie artystycznym widowiska publiczność obejrzała: satyryczny film krótkometrażowy oraz sztukę teatralną nawiązującą do życia bohaterów twórczości Polskich Noblistów.
Aplauz zgromadzonych gości wywołał również występ szkolnego chóru oraz utalentowanych solistów. Organizację tego wydarzenia docenił Małopolski Kurator Oświaty Aleksander Palczewski, który po raz pierwszy gościł w Andrychowie.
tel. 33 875 23 13 NOWINY ANDRYCHOWSKIE www.nowiny.andrychow.eu
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
11
powódź
Powódź 2010 Gmina Andrychów Tegoroczna powódź oszczędziła naszą gminę. To nie natura była jednak szczególnie łaskawa. To kilkanaście milionów złotych, które w ostatnich pięciu latach wyłożono na porządne mosty i regulację rzek i potoków na terenie Andrychowszczyzny uratowały mienie gminne i dobytek mieszkańców. Olbrzymie pieniądze na umocnienia brzegów, których na co dzień praktycznie nie widać, okazały się dobrze zainwestowane. Nie bez znaczenia była także sprawnie prowadzona akcja powodziowa koordynowana przez sztab kryzysowy dowodzony przez burmistrza Jana Pietrasa. Andrychowskie służby ratownicze, przećwiczone w bojach, ale również dobrze wyposażone i przeszkolone, poka-
Wieprzówka w centrum miasta niedziela, 16 maja
zały, że można skutecznie walczyć z żywiołem. Na uznanie zasługuje również postawa mieszkańców naszej gminy, którzy wyciągnęli wnioski z poprzednich powodzi i tym razem byli dobrze przygotowani do odparcia wielkiej wody i usuwania skutków podtopień. Tegoroczne straty w Gminie Andrychów w porównaniu z powodzią z 2005 roku były ponad dziesięć razy mniejsze!
al. Wietrznego w Andrychowie 16 maja
Targanice, ul. Wesoła 16 maja
Intensywne opady deszczu na terenie całej gminy rozpoczęły się już z początkiem maja. Po dwóch ulewnych tygodniach doszło do podtopień posesji, obiektów infrastruktury komunalnej, zakładów pracy i instytucji. Nastąpiły także uszkodzenia umocnień brzegowych. Najbardziej ucierpiały te odcinki, które zgodnie z
zaleceniami ekologów, zamiast koszmi wyłożono dużymi kamieniami. Wezbrane wody bez trudu podmywały kilkutonowe bloki kamienne i porywały je z nurtem rzeki. Jak zwykle ogromnym problemem były powalone drzewa w korytach rzek i potoków. Powyrywane z korzeniami pnie zagrażały mostom.
Targanice Nowa Wieś
strażacy i ZGK bronią mostu na ul. Beskidzkiej Potok Kubikowski w Rzykach
Zagórnik, ul. Solakiewicza
Sułkowice Bolęcina, zerwana kładka 16 maja, niedziela. Pierwsze posiedzenie Gminnego Zespołu Zarządzania Kryzysowego zwołane przez burmistrza J. Pietrasa. O godz. 20:20 zarządzeniem Burmistrza Andrychowa wprowadzono alarm przeciwpowodziowy na terenie Gminy Andrychów. Sztab pracował nieprzerwanie do piątku 21 maja. Tego dnia, na ostatnim posiedzeniu o godz. 14.00 odwołany został stan pogotowia przeciwpowodziowego dla Gminy Andrychów, a służby podsumowały przebieg akcji powodziowej. Warto dodać, że wszystkie informacje
związane z alarmem przeciwpowodziowym ogłoszonym w naszej Gminie oraz sytuacją powodziową w okolicznych gminach były na bieżąco zamieszczane na stronie internetowej „Nowin Andrychowskich” i „Twojego Radia Andrychów” a także podawane w audycjach TRA. We wtorek, 18 maja nasze radio nadało w południe dodatkową audycję na żywo. Od niedzieli 17 maja do środy 19 maja stronę internetową Nowin odwiedziło około dziewięciu tysięcy użytkowników sieci.
Sztab kryzysowy w ratuszu
12
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
www.nowiny.andrychow.eu NOWINY ANDRYCHOWSKIE tel. 33 875 23 13
powódź Do działań ratowniczych zadysponowano odpowiednie siły i środki. Do akcji ruszyło: 14 zastępów straży pożarnej OSP – ok. 100 osób, zawodowcy z andrychowskiej Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej, Straż Miejska, pracow-
nicy Zakładu Gospodarki Komunalnej i Zakładu Wodociągów i Kanalizacji wraz z ciężkim sprzętem, policjanci, urzędnicy magistratu oraz pracownicy CKiW i służby energetyczne.
Wieprzówka przed mostem kolejowym w Andrychowie
Inwałd, okolice Mini ZOO
Akcja napełniania worków piaskiem w ZGK
Targanice - zapchane przepusty Siły te zajęły się: zabezpieczaniem posesji przed zalaniem, usuwaniem drzew lub ich zabezpieczaniem w korytach, przywróceniem zasilania energetycznego w rejonie ul. Dąbrowskiego i Kościuszki w Andrychowie oraz dla Szpitala (zasilanie zostało przewrócone 17 maja br. ok. godz. 17.00), ładowaniem worków
Woda zagroziła cmentarzowi w Andrychowie
Targanice, ul. Brzezińska, umocnienia wytrzymały napór wody
piaskiem i ich dostarczaniem do miejsc zagrożonych, zabezpieczaniem podmytych dróg i udrażnianiem przepustów i rowów. Straż wypompowywała wodę z zalanych budynków. Wielu mieszkańców dysponowało tym razem swoimi prywatnymi pompami.
Tegoroczne straty w mieniu komunalnym wyniosły w sumie 2 834 405 zł. Szacuje się, że odbudowa dróg gminnych i wewnętrznych na długości 11 km oraz 22 przepustów w ciągach dróg będzie kosztować 2 344 000 zł. Kolejne 150 tys. zł. pochłoną remonty mostów i pięciu kładek. Straty w trzech sieciach wodociągowych wyniosły 20 355 zł. Na umocnienia brzegów i cieków wodnych oraz urządzenia melioracyjne trzeba przeznaczyć 124 100 zł. Remont cmentarza to wydatek 72 300 zł, a podtopienia w placówkach oświatowych - kolejne 123 650 zł. Małopolski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Krakowie administruje na terenie gminy Andrychów 67,65 km potoków, w tym 6,917 km uregulowanych. W latach 2006 - 2009 MZMiUW wykonał prace związane z likwidacją szkód powodziowych na terenie gminy za kwotę: 10 153 587 zł. Ponadto wykonano prace konserwacyjne za kwotę 528 862 zł. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie administruje na terenie naszej gminy 6 potokami. W latach 2008-2009 nie realizował żadnych (sic!) prac na terenie naszej gminy. Koszt odbudowy 5 mostów i 2 kładek po powodzi w 2005 roku wyniósł ok. 3 650 000 zł. Gmina pozyskała na ten cel dofinansowania z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Prawie 2 miliony złotych otrzymaliśmy na generalny remont ul. Brzezińskiej w Targanicach.
tel. 33 875 23 13 NOWINY ANDRYCHOWSKIE www.nowiny.andrychow.eu
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
Akcja strażaków przy moście na ul. Krakowskiej
13
powódź Zalana została kotłownia w MDK przy ul. Szewskiej. Na szczęście woda nie uszkodziła pieca, który, po wcześniejszych podobnych zalaniach, osadzony został na specjalnym podwyższeniu. Jako że woda utrzymała się w korycie nie doszło do zalania innych pomieszczeń piwnicznych. Dodatkowo w newralgicznych miejscach ułożone zostały worki z piaskiem. Zalane zostały niegroźnie nieużytkowane piwnice w budynku kina. W WDK w Targanicach woda wydobywająca się z kratki odpływowej zalała kotłownię i pomieszczenia LKS-u. Ośrodek Pomocy Społecznej w Andrychowie otrzymał 240 zgłoszeń o gospodarstwach domowych, które zostały poszkodowane w wyniku niekorzystnych
zjawisk atmosferycznych. Do 31 maja pracownicy OPS odwiedzili 150 gospodarstw domowych, z czego ostatecznie do Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie w celu weryfikacji przesłano 54 protokoły z oszacowanymi szkodami popowodziowymi. Wstępne straty, zgodnie z protokołami, oszacowano na kwotę 47 000 zł. Pozostałe 96 gospodarstw domowych zrezygnowało z oferowanej pomocy, głównie z uwagi na niewielkie zniszczenia spowodowane powodzią. Pracownicy socjalni sukcesywnie odwiedzają rodziny, które zgłoszono do rozeznania i oszacowania strat. Nadal również trwa przyjmowanie zgłoszeń o stratach popowodziowych. (fr)
Posesja przy moście na ul. Beskidzkiej w Andrychowie
Dom kultury w Andrychowie Z burmistrzem Andrychowa Janem Pietrasem rozmawia Anna Szlagor
Dobrze wydane pieniądze Jakie straty poniosła nasza Gmina w wyniku majowej powodzi? - Doszło do podtopienia posesji, zakładów pracy, instytucji, obiektów komunalnych. Woda powaliła drzewa, z których część znalazła się w korytach rzek i potoków. Uszkodzone zostały kładki dla pieszych, dojazdy do posesji. Zamulone i uszkodzone przepusty. Woda spowodowała także częściowe uszkodzenia dróg i podmycie poboczy. W sumie straty na majątku Gminy szacujemy na nieco ponad 2,8 miliona złotych. Największe wiążą się z uszkodzeniami dróg oraz przepustów w ich ciągu. 2,8 mln zł to duża kwota. Ale jednocześnie to dużo mniejsze straty niż te, które Gmina poniosła w 2005 roku. Wtedy szkody oszacowano na około 30 mln zł. - Na początek warto powiedzieć, że woda to żywioł, z którym czasami trudno wygrać. Wszyscy to widzimy, oglądając relacje telewizyjne. Jeśli chodzi o naszą gminę, żywioł zaatakował nas tylko z nieco mniejszą siłą, niż pięć lat temu. Ale od 2005 roku wiele się zmieniło. Udało nam się przekonać Małopolski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Krakowie, który administruje na terenie Andrychowszczyzny 67,65 km potoków do przeprowadzenia poważnych prac, m.in. regulacji Targaniczanki. W latach 2006-2009 MZMiUW wykonał u nas prace związane z likwidacją szkód powodziowych za kwotę ponad 10 mln zł. Dodatkowo zrealizowano roboty konserwacyjne za kwotę ok. 500 tysięcy zł. To były dobrze wydane pieniądze. Potoki administrowane przez MZMiUW nie sprawiły nam poważniejszych problemów. Proszę też pamiętać, że na Targaniczance mamy nowe mosty. Nie te drewniane, które proponowano nam postawić prowizorycznie po powodzi w 2005 roku, ale mocne, solidne, na które, jak mówią niektórzy, uparłem się. Mamy też nowe drogi. W sumie na usunięcie skutków powodzi sprzed 5 lat wydaliśmy ok. 20 mln zł. To zaprocentowało. Niestety, jest i zła wiadomość. Mimo że Gmina zapewniła, że jest gotowa partycypować częściowo w kosztach przeprowadzenia prac, Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie, który administruje na terenie naszej gminy 6 potokami w latach 2008-2009 nie realizował u nas żadnych robót. Podczas majowej powodzi było widać skutki tych zaniechań. Te potoki nadal były groźne. W czasie sesji Rady Miejskiej chwalił Pan mieszkańców naszej gminy za przezorność, którą wykazali się po powodzi w 2005 roku i za ich postawę podczas tych kilku trudnych majowych dni. - Zgadza się. Okazało się, że wnioski wyciągnęliśmy my wszyscy. Spora część mieszkańców zabezpieczyła się, zakupując pompy i inne urządzenia, które pomagają usunąć wodę. Jeżdżąc po terenie gminy widziałem, jak wiele węży wypompowuje wodę z posesji. Ta zapobiegliwość sprawiła, że było mniej zgłoszeń do straży. Strażacy mogli pracować przy innych zadaniach. Podsumowując, ewidentnie widać większą dojrzałość i lepsze przygotowanie nas wszystkich do walki z żywiołem. Dziękuję za rozmowę.
14
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
Andrychów ul. Dąbrowskiego
Andrychów ul. Daszyńskiego
Andrychów ul. Szewska
Inwałd, ul. Wadowicka
www.nowiny.andrychow.eu NOWINY ANDRYCHOWSKIE tel. 33 875 23 13
powódź
Wieprz
Powiat
Zmienił się krajobraz w wielu miejscach w Gminie Wieprz. W zależności od intensywności opadów zmieniał się poziom wód w lokalnych rzekach: Wieprzówka, Włosień, Krakowica, Bobrek i Frydrychówka. W Wieprzu podczas trwania powodzi nieprzejezdnych było kilka kilometrów dróg. W drugim dniu powodzi w Gminie Wieprz podtopionych było 250 gospodarstw a liczba ta wciąż rosła. Woda zalała piwnice w przedszkolu nr 3 w Wieprzu, wdarła się na boiska sportowe we Frydrychowicach i Przybradzu. Działała dobra, sąsiedzka współpraca, działali strażacy i policja. Chciałam wszystkim podziękować za zaangażowanie w akcję – mówiła w trakcie powodzi wójt Gminy Wieprz Małgorzata Chrapek. Na terenie Gminy Wieprz zalanych było około 700 ha pól uprawnych.
Na było gminy w powiecie wadowickim, która nie ucierpiałaby na skutek majowej powodzi. Szczególnie mocno tragedia dotknęła mieszkańców gminy Lanckorona. Tutaj wielkie szkody powstały nie tyle na skutek wylania wody, co osuwisk ziemi, które wystąpiły po intensywnych opadach deszczu. Najbardziej ucierpieli mieszkańcy Łaśnicy, gdzie uszkodzone zostały 32 domy, Podchybia – 14 i Skawinek – 20. Większości domów nie da się uratować. Wiele rodzin straciło dorobek swojego życia. Dodajmy, że oprócz domów zniszczone zostały budynki gospodarcze, warsztaty, drogi, ujęcia wody. Dramat mieszkańców Lanckorony nadal trwa. Na początku czerwca geolodzy obserwowali powstawanie nowych osuwisk i obsunięć ziemi. W pozostałych gminach naszego powiatu sytuacja nie była tak katastrofalna, co nie znaczy, że dobra. W każdej z gmin uszkodzone zostały domy, budynki gospodarcze, drogi, przepusty i mostki, zalane pola uprawne. Choć największe straty powstały w Lanckoronie, osuwiska pojawiły się także m.in. w gminach Wieprz i Kalwaria Zebrzydowska. Jak zgodnie podkreślają strażacy oraz hydrolodzy, egzamin zdała niedokończona zapora w Świnnej Porębie. Gdyby nie ten zbiornik, który w kilka dni zapełnił się w 1/3 wodą, zalana zostałyby część gminy Wadowice a ogromne problemy miałby Kraków. Pomoc Podczas majowej sesji Rady Miejskiej w Andrychowie radni jednogłośnie zdecydowali o przekazaniu gminie Lanckorona pomocy w wysokości 25 tysięcy złotych. – Tę uchwałę podejmujemy z inicjatywy Pana burmistrza. U nas jest bardzo wiele potrzeb. Chcemy jednak pomóc, choćby w jakiś skromny sposób, ponieważ po powodzi w 2005 roku inne gminy także udzielały nam pomocy. Myślę, że w przypadku takiego dramatu, liczy się każdy gest – mówił przewodniczący RM Krzysztof Kubień. Urząd Gminy w Lanckoronie uruchomił specjalne konto bankowe, na które można przekazywać wpłaty na wsparcie dla mieszkańców tej gminy poszkodowanych na skutek osuwania się ziemi. Nr rachunku: 05102024300000810200454678. Z dopiskiem: Pomoc poszkodowanym przez osuwiska w gminie Lanckorona. Wszystkie informacje dotyczące powodzi obrazują stan na dzień 6 czerwca.
www.spytkowice.net.pl tel. 33 875 23 13 NOWINY ANDRYCHOWSKIE www.nowiny.andrychow.eu
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
15
felieton Felieton o wszystkim i o niczym
O sobie samym
Popełniłem niegdyś felieton, w którym zniechęcałem Szanownych Czytelników do lektury prasy. Czas biegnie nieubłaganie i czasy się zmieniają. Przyszło mi teraz odszczekać to, co napisałem. Nie wszystko wprawdzie, ale za to główną tezę. Słowo się rzekło, odszczekuję: czytajcie, bo sami tego nie wymyślicie. A rozrywki w trudnych czasach nigdy za mało. Zacznijmy od konkurencji. Od paru miesięcy „Gazeta Krakowska„ udostępnia swoje łamy polemizującym ze sobą: staroście i byłemu wicestaroście. Nie ma w tym nic dziwnego. Taka otwarta kłótnia i obrzucanie się błotem, albo raczej piaskiem w piaskownicy przez osoby publiczne to dla prasy samograj. Proponuję tylko zmienić nazwę rubryki z „Wolnego Forum” na „Zajęte Forum”. Tak naprawdę poza inwektywami trudno coś z tej awantury zrozumieć, zwłaszcza że poszczególne odcinki nie trzymają się reguł jednego gatunku. „Jestem oczerniany” – dramat sądowy ze sfer malarskich. „Był, jakby go nie było” – science – fiction. „Teresa Kramarczyk wciąż zapomina, że jest starostą” – komedia obyczajowa w realiach lekarskich. „Radny będzie się starał zapobiec katastrofie” – dramat katastroficzny bez happy endu. Napisałem kiedyś, że regionalne media jakoś nie mogą się przemóc, żeby Andrychów za cokolwiek pochwalić, dobrym słowem potraktować choć raz w roku. Może być nawet w Wigilię. Napisałem i czas posypać głowę popiołem. Oto dwa (aż dwa!) przykłady z Kroniki Beskidzkiej. Przykład pierwszy: „W powiecie (wadowickim – przyp. red.) jedynie samorząd Andrychowa dopłacał mieszkańcom gminy do wymiany systemów grzewczych na bardziej ekologiczne”. Znaczy się – dobrze, dobry samorząd i zadowoleni mieszkańcy. Następne zdanie z tego tekstu brzmi jednak tak: „Czyniono to z puli Gminnego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który – tak jak wszędzie – przestał istnieć od nowego roku”. Czego się czepiam? – zapytają Państwo. Otóż autor raczył docenić wysiłki samo-
16
rządu dopiero wtedy, gdy już było po sprawie i rządzący związali ręce jednostkom terytorialnym likwidując możliwość dotacji. Pośmiertne honory jak widać łatwiej oddawać. Przykład drugi. Ten sam autor i ten sam tygodnik: „Andrychowianie mieli najlepszy w powiecie dostęp do usług rehabilitacyjnych, przede wszystkim dzięki uruchomieniu w siedzibie Ośrodka Wspierania Rodziny przy ulicy Metalowców niewielkiego gabinetu”. Znaczy się – dobrze, samorząd dbał o zdrowie mieszkańców. Nawet nie wiedziałem. Tyle że: „To
w kontekście ulewnego maja. Minęło kilkanaście dni. Przeszła powódź. Wraz z nią odpłynęła plaża. Wyszło słonko spoza chmur, a ludzie z domów. Na Basenie Kąpielowym w Andrychowie w pierwszy weekend czerwca pluskało się kilkaset osób. Jedni budują plaże. Inni umocnienia brzegów i regulacje potoków.
już przeszłość, bo od kilku miesięcy gabinet jest nieczynny”. Tu trzeba przyznać autorowi, że obiektywnie dodał wypowiedź szefowej Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Wadowicach, która sprawowała nadzór nad gabinetem: „… andrychowski OWR wzorowo wypełnił umowę (z Państwowym Funduszem Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych – przyp.red.), która wygasła już w 2006 roku”. Czyli cztery lata temu.
kilka refleksji. Tym bardziej, że nie o samej gazecie, a raczej o jej Czytelnikach rzecz będzie. Otóż to właśnie Oni, czyli Wy Drodzy Państwo stanowicie o sile Nowin Andrychowskich. Różni zazdrośni dziennikarze mniej poczytnych periodyków i polityczni awanturnicy mogą sobie do woli krzyczeć o „nachalnej propagandzie” lub o „goebbelsowskiej, stalinowskiej, kimdzongilowskiej retoryce”. To Państwo wyłącznie jesteście jedynymi prawdziwymi recenzentami tego miesięcznika. Wystawiacie mu ocenę, gdy płacicie 4 złote przy zakupie „Nowin”, a potem jeszcze raz, gdy nie macie zastrzeżeń do wiarygodności informacji, które znajdujecie w tym piśmie. Bo nie macie Państwo. Jeszcze kilka, kilkanaście lat temu zdarzały się głosy niezadowolonych czytelników, którzy kwestionowali rzetelność niektórych artykułów. Często gęsto – słusznie. Najczęściej chodziło o błędy wynikające z niedbalstwa dziennikarzy.
Idąc tym tropem należy się spodziewać, że i o „Nowinach” coś dobrego, albo chociaż rzetelnego w konkurencyjnej prasie kiedyś przeczytamy. Oby jednak jak najpóźniej. I jeszcze parę kwiatków z „Dziennika Polskiego”. W kwietniu dziennikarz tej gazety antycypował jak u Barei o sukcesie, jakim będzie plaża w Wadowicach. Parę tygodni później opisał dla równowagi niepowodzenie andrychowskiego basenu
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
Na koniec parę słów bardzo serio. Jako że nie jestem formalnie związany z redakcją Nowin, mam nieco dystansu do tego miesięcznika i uważam, że mogę sobie pozwolić na
O ironio, niektórzy z nich robią teraz „karierę” w mediach, gdzie krytykują samorządową prasę i kalają własne gniazdo. Takie potknięcia eliminuje się w jeden sposób – żądaniem profesjonalizmu. I takim właśnie profesjonalnym, samorządowym miesięcznikiem są od lat „Nowiny Andrychowskie”. Nawet ogólnoświatowy spadek popytu na prasę drukowaną i niedawny kryzys gospodarczy nie zagroziły sprzedaży „Nowin”. Co miesiąc grubo ponad 2 tysiące egzemplarzy regularnie trafia do lokalnych Czytelników. Oznacza to, że czyta nas systematycznie ponad 10 tysięcy ludzi, czyli jedna czwarta populacji całej gminy. A są to bardzo delikatne i na pewno nie przesadzone szacunki. Co więcej, od paru lat ta sama redakcja przygotowuje i prowadzi audycje „Twojego Radia Andrychów”. Czyni to z pełną świadomością faktu, że jest to samobójcza konkurencja na rynku informacji. Co ciekawe, radio wcale nie odebrało „Nowinom” odbiorców. I to mimo niebywałego sukcesu tego przedsięwzięcia. Z danych przekazanych przez spółkę Polskie Fale Średnie wynika, że słuchalność andrychowskiej rozgłośni utrzymuje się na poziomie 6%. Oznacza to, że TRA słucha w Andrychowie więcej ludzi niż Jedynki Polskiego Radia, Eski czy też Radia Maryja. Mówimy bowiem o co najmniej trzech tysiącach odbiorców dziennie. Co przyciąga naszych Szanownych Czytelników i Słuchaczy? Państwo najlepiej sobie na takie pytanie odpowiedzą sami. Moim zdaniem, głównym atutem andrychowskich mediów jest otwartość i jawność, które biorą się też z polityki władz miejskich. Gra w otwarte karty to wyraz szacunku dla obywatela, czytelnika, słuchacza. Mieszkańcy chcą być traktowani poważnie i mają do tego prawo. Szczególnie wtedy, gdy za to płacą. Choćby symboliczne 4 złote w kiosku, albo podobną kwotę w ramach rachunku za prąd do radyjka. No to do zobaczenia za miesiąc!
Mirosław Starostecki
www.nowiny.andrychow.eu NOWINY ANDRYCHOWSKIE tel. 33 875 23 13
rozmaitości
Wszystkie dzieci są nasze
Piknik z okazji Dnia Dziecka to już tradycja na osiedlu pod Pańską Górą. Impreza przeznaczona dla najmłodszych mieszkańców przyciąga także wielu dorosłych. Zwłaszcza gdy tak jak 5 czerwca sprzyja słoneczna pogoda. – Rozdaliśmy ponad 120 paczek – mówi pomysłodawca i główny organizator festynu Tadeusz Biłko. – Na naszym osiedlu oficjalnie mieszka mniej niż czterdzieścioro maluchów, ale z
otwartymi ramionami witamy dzieci z sąsiedztwa. Zwłaszcza, że ta inicjatywa przyciąga wielu sponsorów. Wszystkich nie uda mi się wymienić, ale chciałbym podkreślić szczególnie zaangażowanie Wojtka Jamróza. Piknik z muzyką i pieczonymi kiełbaskami odbywa się tradycyjnie na placu zabaw – jednym z najładniejszych w naszym mieście. (fr)
Do zmierzchu do świtu
Bez zmian
Sylwia Żmudka pozostanie prezesem andrychowskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego na kolejną czteroletnią kadencję. Podczas konferencji sprawozdawczo-wyborczej (25 maja) delegaci zdecydowaną większością głosów ponownie wybrali ją na tę funkcję. W skład zarządu weszli także: Barbara Magiera, Alicja Mrzygłód, Grażyna Polak, Maria Bogacz, Lucyna ByrskaŻugaj, Małgorzata Łysoń, Maria Bębenek, Katarzyna Fulara – Potoczny, Sławomir Nowak i Zdzisława Baran. Podczas konferencji delegaci przyjęli kilka wniosków. Zobowiązali m.in. nowy zarząd do „dalszej, systematycznej dbałości” o zwiększenie pensji dla nauczycieli oraz pracowników administracji i obsługi. Zaapelowali także o „cykliczne działania” zmierzające do podniesienia składników wynagrodzenia (m.in. dodatków motywacyjnych i za wychowawstwo) dla nauczycieli zatrudnionych w andrychowskich szkołach ponadgimnazjalnych, czyli placówkach podległych powiatowi (w tej chwili nauczyciele zatrudnieni w szkołach podległych Gminie otrzymują większe dodatki niż ci pracujący w szkołach zarządzanych przez powiat). (as)
Prawie do białego rana bawili się mieszkańcy Inwałdu na imprezie zorganizowanej przez sołtys Alinę Rzadek. Upalna pogoda pierwszej czerwcowej soboty przyciągnęła pod strażacką remizę prawdziwe tłumy spragnionych rozrywki młodych i starszych obywateli. Piknik miał charakter integracyjny. W pierwszej części przed publicznością wystąpili uczniowie miejscowej szkoły. – Przygotowaliśmy dla dzieci ponad 60 posiłków – mówi A. Rzadek. – Były też zabawki, różne fanty i wycieczki ciufcią z Mini ZOO. Zabawa nie była imprezą dochodową. Część wydatków zostało sfinansowanych z funduszu sołeckiego. Pomogli również sponsorzy.(fr)
Ryzyko popłaca Większość szkół odwołała tegoroczne pikniki ze względu na deszczową pogodę. Andrychowska „Czwórka” zaryzykowała i udało się. 29 maja słonko nie grzało zbyt mocno, ale też i ulewa nie pokrzyżowała planów organizatorom. Warto było, bo piknik był nie tylko okazją do zaprezentowania umiejętności artystycznych wychowanków szkoły ale i okazją do zabawy dla całych rodzin. Jak co roku główną nagrodę, czyli rower ufundował Wit Ziółkowski. Dzięki zaangażowaniu nauczycieli, uczniów i rodziców szkoła zarobiła na swoje potrzeby ok. 10 tysięcy złotych.(fr)
tel. 33 875 23 13 NOWINY ANDRYCHOWSKIE www.nowiny.andrychow.eu
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
17
rozmaitości
To już 25 lat
Cech Rzemiosł Różnych i Przedsiębiorczości w Andrychowie 31 maja obchodził 25 lecie swojej reaktywacji. Powstanie pierwszych cechów przypada na wiek XVIII – w 1741 roku na mocy przywilejów króla Augusta II powołano cechy stolarzy, stelmachów, kowali i ślusarzy. Po II wojnie światowej rzemieślnicy Andrychowa i okolic tylko przez pięć lat cieszyli się własnym, niezależnym cechem, bowiem decyzją polityczną w roku 1950 cechy oparto o struktury powiatowe. W 1985 roku Cech został ponownie powołany do działalności. Pierwszym Starszym Cechu był Marian Karabinowicz, potem Jan Paleczny. Aktualnie Starszym Cechu jest Daniel Trojak. Jest to organizacja społeczna, skupiająca rzemieślników z terenu gminy Andry-
chów i okolic. Podczas uroczystości 25 lecia w kościele p.w. św. Macieja odprawiona została msza św., następnie władze Cechu wraz z zaproszonymi gośćmi udali się do restauracji Adria. Tam zorganizowano akademię poświęconą obchodom. Chcemy kultywować tradycję rzemiosła, tak jak za starych czasów, gdy rzemiosło było stałą, integralną częścią społeczności miejskiej. Mamy na co dzień dość sporo problemów, lecz dziś świętujemy. Cieszymy się, że możemy tak uroczyście obchodzić to 25 lecie - mówił starszy Cechu Rzemiosł Różnych, Daniel Trojak. (rob)
Co dalej z Elektrociepłownią? W maju większościowy pakiet spółki EC Andrychów przejęła spółka BD - 2 Sp. z o.o. Jak wynika z informacji przekazanej przez spółkę, nowy współwłaściciel reprezentuje grupę prywatnych inwestorów posiadających wieloletnie doświadczenie inwestycyjne oraz zainteresowanych rozwojem w branży energetycznej. Firma w szczególności zatrudnia fachowców specjalizujących się w projektowaniu, budowaniu i zarządzaniu instalacjami do wytwarzania w procesach wysokosprawnej kogeneracji energii elektrycznej i cieplnej. W głównej mierze są to technologie wykorzystujące rozwiązania oparte o paliwa gazowe. Przejęcie większościowego pakietu EC Andrychów ma pozwolić na kontynuację planowanych i rozpoczętych inwestycji związanych z modernizacją mocy wytwórczych oraz rozwojem sieci ciepłowniczych w mieście. Powinno to w dłuższej perspektywie czasu pozwolić na utrzymanie cen na ciepło nadal na konkurencyjnym poziomie w porównaniu do pozostałych dostawców ciepła w obrębie Andrychowa. Tak zapewniają przedstawiciele BD – 2. Z informacji uzyskanych od zarządu spółki wynika,
18
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
że nowy inwestor będzie w dużej mierze kontynuował dotychczasową strategię rozwoju EC, wykorzystując kwalifikacje zawodowe zatrudnionych obecnie pracowników i nie przewiduje istotnych zmian w stanie zatrudnienia. Zdaniem właścicieli spółki BD – 2, do kluczowych należą projekty związane z rozwojem sieci ciepłowniczej w rejonach ulicy Batorego, w kierunku powstałej Specjalnej Strefy Ekonomicznej – Podstrefa Andrychów, w kierunku Osiedla 200-lecia, ulicy 1-go Maja i ulicy Słowackiego. - W zakresie swoich działań liczymy na dobrą współpracę z władzami miasta, lokalnym samorządem mieszkańców oraz przedsiębiorcami prowadzącymi działalność na terenie miasta i gminy Andrychów – informuje zarząd Elektrociepłowni. (fr)
www.nowiny.andrychow.eu NOWINY ANDRYCHOWSKIE tel. 33 875 23 13
NA&TRA
Goście w redakcji Nowin Andrychowskich i Twojego Radia Andrychów
tel. 33 875 23 13 NOWINY ANDRYCHOWSKIE www.nowiny.andrychow.eu
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
19
rozmaitości
Indianie na Kocierzu Od 3 do 6 czerwca w Hotel & SPA Kocierz gościli Indianie Ameryki Północnej. Przedstawiciele jednej z najstarszych kultur, specjalnie dla gości Ośrodka przygotowali szereg atrakcji. Na tarasie widokowym hotelu oraz na placu zabaw dla dzieci rozstawili swoje tradycyjne namioty – tipi, które podziwiać mogli wszyscy chętni. W jednym z namiotów urządzone zostało muzeum, w którym zobaczyć można było przedmioty związane z kulturą i tradycją autochtonicznych ludów Ameryki Północnej. W sobotę i niedzielę przy słonecznej pogodzie wszyscy odwiedzający Kocierz mogli z kolei podziwiać pokazy tańca i kultury zaprezentowane przez goszczących w Ośrodku Indian. – Gości Kocierza bardzo zainteresowały przygotowane atrakcje. Większość z nich, zarówno młodszych jak i starszych, z uwagą śledziła pokazy i prezentacje – komentuje Tomasz Nikiel z Hotel&SPA „Kocierz”. Warto przypomnieć, że wioska indiańska - Skansen Kultury Indian Ameryki Północnej to jeden z elementów
planowanego poszerzenia oferty Kocierza. Plany obejmują m.in. właśnie budowę indiańskiej wioski. Odwiedzający ją goście zwiedzą zrekonstruowaną osadę indiańską z charakterystycznymi tipi. Będą również mieli możliwość uczestniczenia w indiańskich obrzędach i zwyczajach, zapoznają się z życiem codziennym Indian oraz podziwiać będą stroje, uzbrojenie i przedmioty codziennego użytku jednej z najstarszych społeczności na świecie. Inaczej mówiąc - pobyt w wiosce indiańskiej będzie zatem zarówno wyprawą do świata przygody, jak i lekcją historii, kultury i obyczajów rdzennych mieszkańców kontynentu amerykańskiego. (opr. as)
Dobry wynik, nowi klienci W poprzednim numerze „Nowin” zapowiadaliśmy informację o aktualnej kondycji Banku Spółdzielczego w Andrychowie i słowa dotrzymujemy.
Oto co prezes Banku Spółdzielczego Małgorzaty Matusiak powiedziała „Twojemu Radiu Andrychów”: Z trudem przychodzi mi chwalenie instytucji, którą zarządzam, ale dane są, jakie są. W ubiegłym roku nasz bank osiągnął wynik finansowy na poziomie ok. 1,7 miliona złotych. To poczytujemy sobie za ogromny sukces. Obecnie, na koniec maja wynik ten to ok. 1,5 mln zł. Mamy 80-procentowy wzrost skali działalności. W tym roku swoim zaufaniem obdarzyło już nas ok. 700 nowych klientów. A 17 maja z rąk prezesa Związku Banków Polskich odebrałam
20
wyróżnienie i statuetkę dla wyróżniających się banków spółdzielczych w kraju. W kategorii „Najefektywniejsze banki spółdzielcze” zajęliśmy szóste miejsce spośród 576 podmiotów. To nas ogromnie cieszy i potwierdza naszą obecną kondycję. (…) Nieustannie pracujemy nad naszą ofertą dla klientów. W tym roku chcemy wprowadzić kilka bardzo ciekawych produktów dla firm. Wprowadzamy także bardzo nowoczesne usługi. Chcemy, by w tym roku nasi klienci mogli skorzystać m.in. z elektronicznych faktur i szybkich płatności internetowych (…).
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
Najstarsze dziecko - „KA-MA” W Andrychowie przy ulicy Słowackiego 4a mieści się Hurtownia „KA-MA” tekstylia Katarzyna Mazgaj. Jest to firma dystrybucyjna, istniejąca na rynku szesnaście lat. Działa na terenie czterech województw: Małopolskiego, Śląskiego, Opolskiego oraz Świętokrzyskiego.
„KA-MA” jest cenionym dostawcą skarpet, rajstop, bielizny osobistej, artykułów pościelowych oraz BHP. Za cel postawiła sobie najlepszą ofertę na rynku i w należyty sposób go spełnia. – Działalność prowadzę wspólnie z żoną. Ostatnio wspominaliśmy, że „KA-MA” to nasze najstarsze dziecko. W pierwszym roku małżeństwa zaczęliśmy handlować na bazarze w Czechowicach-Dziedzicach. W Andrychowie mieliśmy sklepik z dużymi majtkami, naprzeciw poczty. Później był już hurt – początki działalności hurtowni wspomina jej właściciel Piotr Mazgaj. Jaki teren zaopatruje „KAMA”? – Duży, ale wciąż go poszerzamy. Zaopatrujemy całe województwo małopolskie, śląskie, cztery powiaty w woj. opolskim, trzy powiaty w woj. łódzkim, trzy powiaty w woj. świętokrzyskim oraz dwa powiaty w woj. podkarpackim – wyznaje z zadowoleniem Katarzyna Mazgaj, właścicielka hurtowni. Jeżeli chodzi o pracowników to „KA-MA” daje zatrudnienie 22 osobom. Wiodącym produktem są skarpety i rajstopy. – Od kilku już lat wypuszczamy produkty z naszym logo „KA-MA”. Towary zakupujemy na terenie działalności naszej firmy – mówi P.Mazgaj. - Chciałbym podpowiedzieć, aby klienci zwracali większą uwagę na zakup skarpet czy rajstop. Najlepsze
są polskie produkty. Owszem, droższe od chińskich, ale naprawdę nienaganne. Firmą, którą polecam, jest Olimpia. Niech państwo stawiają na jakość. Przecież skarpety to rzecz, którą nosimy na nogach przez cały dzień – dodaje właściciel firmy. Korzyści jest o wiele więcej. Na ulotce z wybranymi asortymentami firmy „KAMA” czytamy: - cena naszych produktów może konkurować z ceną na targowiskach
miejskich, supermarketach. Oferujemy atrakcyjne produkty dla wymagających klientów. – Jaka placówka handlowa był pierwszym odbiorcą? - Pierwszym naszym sieciowym odbiorcą był „Wizan” Andrychów, następnie PSS „Społem”. Dzisiaj w każdym punkcie „Społem” i „Wizan”, mogą państwo zakupić nasze produkty. Jakieś plany na przyszłość? – Chcielibyśmy zainwestować w reklamę. Myślimy o naszym logo na koszulkach piłkarzy „Beskidu”, jako sponsorzy. Obecnie staramy się wspierać finansowo Klub „STU” – odpowiada pan Piotr. (mp)
Pokazać się na rynku Gastro - Hotel 2010 w Toruniu to kolejne targi, na których swoją ofertę zaprezentowała spółka „Andropol”. Gastro-Hotel to cykliczna impreza wystawienniczo – szkoleniowa organizowana w regionach atrakcyjnych turystycznie. W tym roku – prócz Torunia – zagości także w Kołobrzegu, Olsztynie, Rzeszowie oraz we Wrocławiu. Targi są okazją do prezentacji nowości z branży gastronomiczno-hotelarskiej. W Toruniu „Andropol” pokazał swoje
sztandarowe tekstylia, adresowane dla branży gastronomicznej. – Targi w województwie kujawsko-pomorskim są dla nas ważne, bo to wciąż mało nasycony rynek w porównaniu z innymi rejonami Polski – mówi Grzegorz Pelczar kierownik produktu „Andropol” S.A. – Chcieliśmy pokazać się jako firma prężnie działającą na rynku, o silnej, stabilnej pozycji. Zaletą naszych tekstyliów jest jakość, walory estetyczne i użytkowe. (opr. as)
www.nowiny.andrychow.eu NOWINY ANDRYCHOWSKIE tel. 33 875 23 13
rozmaitości
Wokół świątyń Angkoru Z ekologią za pan brat Wszyscy, którzy skorzystali z zaproszenia i wzięli udział w Klubie Podróżnika, byli bardzo zadowoleni. 24 maja w Miejskim Domu Kultury w Andrychowie ilustrowaną przeźroczami prelekcję na temat Kambodży poprowadził Jarosław Poniewiera, podróżnik i absolwent geografii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Półwysep Indochiński, a konkretniej Kambodża, przedstawiona oczyma J. Poniewiery, zaczarowała uczestników spotkania pięknem przyrody oraz zabytkami cywilizacji khmesrkiej. Jak czytamy na stronie internetowej Klubu Laurazja: - Malutka Kambodża to kraj najstarszej cywilizacji na Półwyspie Indochińskim. Tajemnicze państwo Khmerów ze stolicą w Angkorze niegdyś obejmowało tereny Tajlandii, Laosu i Wietnamu. Ich potomkowie to dzisiejsi mieszkańcy Kambodży. To tutaj zachowało się
najwięcej zabytków dawnego imperium. Wśród nich czołowe miejsce zajmuje słynny Angkor Wat – największa świątynia świata, której ogrom zadziwia
każdego przybysza. Duże wrażenie na uczestnikach KP zrobił Angkor Wat, ale Angkor Thom, stolica khmerska, też zaskoczyła wszystkich swym pięknem. Godnymi uwagi były zdjęcia rzeźby przed bramą miejską do Angkor, przedstawiające scenę z mitologii khmerskiej – ubijanie morza mleka. Na zakończenie prelegent zaprosił wszystkich zainteresowanych wyprawami do Azji oraz obu Ameryk, do krakowskiego „Klubu Pod Jaszczurami”, gdzie raz w miesiącu organizowane są prelekcje historycznogeograficzne. Na spotkanie w andrychowskim „KP” zaprosili: CKiW oraz Koło PTTK „Chałupa”. (mp)
„Kleksik” wysoko „PULITZEREK”taki tytuł nosił konkurs, w którym swych sił spróbowali młodzi dziennikarze z Rzyk. Uroczyste podsumowanie Małopolskiego Przeglądu Gazetek Szkolnych, czyli Zmagań Młodych Redaktorów odbyło się w Domu Kultury „Sokół” w Trzebini. Patronat honorowy sprawowało Kuratorium Oświaty w Krakowie oraz Burmistrz Miasta Trzebini. Był to pierwszy tego rodzaju konkurs w Małopolsce. Na „PULITZEREK” wpłynęło 118 gazetek z 59 szkół z województwa małopolskiego. Gościnnie pojawiły się również gazetki z woj. śląskiego oraz dolnośląskiego. Tuż za podium uplasowała się gazetka ze szkoły w Rzykach. Podczas rozdania nagród w Trzebini, „Kleksik” reprezentowały uczennice z ZSS w Rzykach w składzie: Paulina Oboza, Joanna Bizoń, Izabela Gostek oraz ich opiekunka Marta Porębska. Po odbiorze nagród uczestnicy wzięli udział w warsztatach dziennikarskich, poprowadzonych przez Alicję Molendę. Redaktorom „Kleksika” gratulujemy. (mp)
Zespół Szkół Samorządowych w Zagórniku słynie nie od dziś z organizowania imprez ekologicznych.
W ich skład wchodzą: „Tydzień ekologiczny”(o którym pisaliśmy w zeszłym numerze NA – przyp. red.), Gminny Konkurs Przyrodniczy Klas Trzecich SP oraz Gminny Konkurs PrzyrodniczoRegionalny SP. IV Gminny Konkurs Przyrodniczy nosił nazwę „Znamy i chronimy lasy i pola wokół nas”. Zorganizowany został przez nauczycielki kształcenia zintegrowanego z ZSS w Zagórniku, a objęty patronatem przez Nadleśnictwo Andrychów. Sponsorami byli: Nadleśnictwo Andrychów, Koło Łowieckie „Beskid” w Andrychowie oraz Rada Rodziców z ZSS w Zagórniku. Celem tegorocznego konkursu było wspieranie rozwoju uczniów poprzez kontakt z żywą przyrodą przy wykorzystaniu „Ścieżki przyrodniczo-leśnej” Nadleśnictwa Andrychów.
Perfekcyjną wiedzą wykazali się: Dawid Radwan z Publicznej Szkoły Podstawowej Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich w Brzezince, który zajął I miejsce, drugie przypadło Weronice Młodzik z ZSS w Inwałdzie, a na trzeciej pozycji uplasowali się ex aequo: Barbara Stuglik z ZSS w Inwałdzie oraz Dominik Panek z ZSS w Sułkowicach-Łęgu. Jeżeli chodzi o III Gminny Konkurs Przyrodniczo-Regionalny, to przyznano dwa pierwsze miejsca: dla Magdaleny Stawowy z ZSS w Rzykach oraz Piotra Gwoździewicza z SP Nr 2 w Andrychowie. Druga była uczennica reprezentująca ZSS w Zagórniku – Izabela Snażyk, a trzecia Katarzyna Bizoń z ZSS w Rzykach. Kolejne ekologiczne zmagania już w przyszłym roku, tradycyjnie w ZSS w Zagórniku. (mp)
Beskidzka poezja 12 maja w Szkole Podstawowej w Rzykach odbył się VIII Gminny Konkurs Recytatorski pod hasłem „Spotkanie z poezją twórców beskidzkich”. Celem konkursu było popularyzowanie twórczości poetów naszego regionu, rozbudzenie zainteresowania dzieci i młodzieży sztuką recytacji oraz uwrażliwienie ich na piękno słowa. Jak co roku konkurs zorganizowały nauczycielki z SP w Rzykach: I. Pikoń, A. Denisow, I. Kalinowska. W tegorocznych zmaganiach recytatorskich wzięło udział 18 uczniów z sześciu szkół naszej gminy: SP nr 2 i SP nr 4 w Andrychowie, SP w Brzezince, SP w Inwałdzie, SP w Targanicach, SP w Rzykach. Uczestnicy wykazali się dobrą znajomością tekstu oraz umiejętnością pięknej recytacji, niektórzy wzbudzili uznanie jury niemal aktorską interpretacją wiersza. Recytowano utwory m.in. W. Malickiej, A. M. Banaś, E. Berndsen. I miejsce zdobyła Martyna Pawlus z SP nr 4 w Andrychowie, II miejsce zajęli ex aequo Joanna Błasiak z SP nr 4 w Andrychowie i Grzegorz Walczak z SP w Targanicach, III – Katarzyna Jagodzińska z SP w Rzykach i Anna Moskwik z SP nr 2 w Andrychowie. Jury przyznało wyróżnienie Katarzynie Kuliberdzie z SP w Brzezince, Annie Jakubowskiej z SP nr 4 w Andrychowie, Julii Pytel z SP w Rzykach, Wiktorii Targosz z SP nr 2 w Andrychowie. Wszyscy uczestnicy konkursu otrzymali nagrody książkowe ufundowane przez Radę Rodziców ZSS w Rzykach oraz okolicznościowy dyplom. Gościem honorowym poetyckiej imprezy była poetka Ziemi Andrychowskiej, pani Emilia Berndsen, niestrudzona popularyzatorka słowa poetyckiego, w szczególności wierszy poetów naszego regionu. Poetka wyraziła radość ze spotkania, które sprawiło, że wiersze beskidzkich poetów zostały przypomniane w recytacji młodych ludzi. Zwróciła się do uczniów i ich opiekunów z apelem, aby powracać do tej poezji, wszędzie ją reklamować, gdyż najbliższa naszemu sercu powinna być ziemia rodzinna i jej tradycje kulturowe. Organizatorzy konkursu składają serdeczne podziękowania Radzie Rodziców oraz dyrekcji ZSS w Rzykach za wszechstronną pomoc w przygotowaniu i przeprowadzeniu konkursu. (opr. mp)
tel. 33 875 23 13 NOWINY ANDRYCHOWSKIE www.nowiny.andrychow.eu
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
21
temat numeru Co nastolatki potrafią pokazać w Internecie
Stracona niewinność
Dwuznaczne pozy, odsłonięte brzuchy, wyeksponowane dekolty – takie zdjęcia zamieszcza w Internecie część andrychowskich nastolatek. Odważne, często prowokujące zdjęcia młodych osób w sieci to coraz większy problem. Warto mu się przyjrzeć.
Anna Szlagor Moda na prezentowanie bez zażenowania swoich wdzięków w Internecie (ale i poprzez telefony komórkowe) z jednej strony może przerażać, jednak z drugiej nie dziwi. Wszak żyjemy w globalnej wiosce: Internet, telewizja sprawiają, że nastolatki bardzo szybko „kupują” to, co „oferuje” im świat. – Nam dorosłym, trudno zrozumieć pokolenie dzisiejszych nastolatków. Oni żyją już w innej kulturze. Głośno, szybko, bez zahamowań. Niestety często też bez refleksji. To kultura przesycona seksem i wszystkim co związane z seksualnością. Wystarczy obejrzeć kilka reklam. To zadziwiające swoją drogą, jak różne produkty można „opakować” w seks i zwiększyć w ten sposób ich podaż. Podobnie w życiu. Ludzie przejawiają bogatą paletę uczuć, pragnień, tęsknot. Zaspokajanie ich tylko seksem to poważne zubożenie a nawet wynaturzenie ludzkiego świata – mówi Barbara Surzyn, psycholog w andrychowskim Ośrodku Pomocy Społecznej. Podziwiajcie mnie! Warto zadać pytanie po co dzieci umieszczają w Internecie, tudzież przesyłają komórkami swoje etapujące seksem zdjęcia? Wszystkich powodów takiego postępowania nie sposób wymienić. Jednym z nich z pewnością jest próba dowartościowania siebie. Pokazania: patrzcie jaka jestem atrakcyjna! Podziwiajcie mnie! Dzięki prowokującym zdjęciom można również zyskać poczucie, że nie jest się już dzieckiem, że dużo bliżej mi do świata dorosłych, do którego przypisany jest seks. Niewątpliwie na zachowanie młodych osób wpływ ma kultura, w której żyjemy. Kultura, która hołubi seks, ale i która daje jasny sygnał – chce zaistnieć, chcesz, by cię dostrzeżono – musisz szokować. A najłatwiej szokować jest seksualnością. „Wie” to każdy, kto ogląda np. teledyski muzyczne. Dla część nastolatek takie zdjęcia to jeden ze sposobów na pokazanie swych uczuć do drugiej połówki. Stąd podpisy w stylu: „Dla Ciebie Kochanie”, „Tylko dla Ciebie misiaczku”. Bez wątpienia jest też tak, że część nastolatek liczy, że zamieszczenie w Internecie swojego „seksownego” zdjęcia otworzy im drogę np. do kariery modelki. Nie można zapominać o jeszcze jednym powodzie zachowań młodych ludzi. To presja otoczenia. „Nie mogę być gorsza od moich koleżanek” – tak odpowiedziała
22
jedna z nastolatek zapytana o powód umieszczenia w Internecie prowokującego zdjęcia. A co z intymnością, skromnością czy zwykłym wstydem? Dzisiaj te pojęcia zdecydowanie nie są na topie. – Żyjemy w czasach postmodernizmu, czasach, w których głosi się, że nie ma obiektywnej prawdy, nie ma trwałych zasad. Wszystko jest względne. Rozmywana jest granica między dobrem a złem. Jeśli coś dla mnie jest „dobre”, w sensie: wygodne, łatwe, to jest w porządku. Mówi się o tych czasach, że dominuje relatywizm, myślę jednak, że kryje się pod tym po prostu egoizm... Niestety również wiele pseudopsychologicznych poradników wprowadza zamęt, fałszywie podpowiada, jak żyć. Próbuje przekonywać, że aby lepiej żyć, trzeba pozbyć się poczucia winy i wstydu, a na ludzkie dylematy oferuje słodko brzmiące (gorycz wyczuwana jest później): „masz prawo do…” tego czy tamtego. Skoro tak, to bez skrupułów realizować można „róbta co chceta”. Niestety nasza kultura nie daje młodym klarownej odpowiedzi jak żyć dobrze, godnie, odpowiedzialnie, a wołanie o moralność wykpiwane bywa jako staroświeckie. Młodzi testują więc świat po omacku. Na chybił trafił. Do tego ten młodzieńczy poryw, by być „dorosłym”. Problemy, o których tutaj rozmawiamy, to nie tyle jednak przejaw młodzieńczego buntu. Zdrowy bunt jest pomocny w konstrukcji dojrzalej osobowości. Tu niestety zamiast konstrukcji mamy do czynienia z destrukcją – komentuje B. Surzyn. Konsekwencje Wielu nastolatków nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji zamieszczania swych wyzywających, półnagich zdjęć w Internecie. Tymczasem często nie można uciec od reperkusji takich zachowań, niezależnie od tego, czy powodem była chęć zrobienia przyjemności chłopakowi, pieniądze, czy też kierowały nami narcystyczne motywy. Jakie to konsekwencje? Choćby takie, że tego rodzaju zdjęcia w ciągu kilkudziesięciu minut mogą obiec cały świat, trafić na portale dla pedofilów. A ich bohaterka bądź bohater będą otrzymywać niedwuznaczne propozycje. Seksting Od zamieszczenia prowokujących zdjęć w Internecie blisko jest także do zjawiska nazwanego seks-
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
tingiem, czyli rozpowszechniania swoich nagich zdjęć. Bo jeśli powiedziało się A, to czemu nie powiedzieć B? Zwłaszcza, jeśli przyniesie to korzyść. – Zamieszczanie takich zdjęć to nieświadome zaproszenie do tego, by zostać wykorzystanym. Zaczyna się niby bezpiecznie, tylko przed monitorem, w swoim pokoju, może nawet są blisko rodzice. Może to miał być tylko ten jeden raz, żeby spróbować, może to miała być tylko przygoda. Jeśli dodatkowo pojawia się szansa zarobienia pieniędzy, to często znika dylemat, a zaczyna się dramat – przestrzega psycholog OPS. Nastolatki dobrze wiedzą o zasadzie: „tyle jesteś wart, ile masz”. I tak to, zaczynając od prowokującego zdjęcia na naszej-klasie, można trafić na drogę, która prowadzi do handlowania własnym ciałem. Skierniewicki „Głos” opisał historię chłopca, który zarabiał na czacie dla homoseksualistów. Żeby zarobić 10 zł, wystarczyło porozmawiać, opowiedzieć o sobie. Jeśli ktoś chciał więcej pieniędzy, rozmowa nie wystarczyła… Dalszy ciąg to m.in. wysyłanie nagich zdjęć i filmików porno kręconych komórką. O czacie bohatera tekstu (na szczęście doszedł tylko do „1 stopnia wtajemniczenia”) poinformowali koledzy z klasy. Rodzice chłopaka dowiedzieli się o całej sprawie, gdy syn pochwalił się swoją zaradnością. Według danych amerykańskich, około 20 procent tamtejszych nastolatków rozsyła do partnerów, znajomych bądź publikuje w Internecie swoje nagie zdjęcia. O tym, że ta moda doszła już do Polski nie trzeba chyba nikogo przekonywać. A jakie mogą być jej konsekwencje, poza wkroczeniem na drogę prostytucji, tej wirtualnej bądź tej „w realu”? Oto opowieść zamieszczona na portalu kafeteria.pl: „Michalina (16 lat, uczennica): Prosi, żeby zmienić jej imię i nie podawać miasta, z którego pochodzi. Bardzo się wstydzi tego, co zrobiła; boi się też konsekwencji. Sfotografowała się nago i wysłała zdjęcie swojemu chłopakowi, starszemu o trzy lata studentowi politechniki. Śmiali się, że to na pamiątkę, żeby – kiedy już będą
starzy i pomarszczeni – wiedzieli, jacy byli piękni. Michalinie jakoś umknął fakt, że tylko ona się sfotografowała, że od swojego chłopaka nie dostała żadnego zdjęcia. Kilka miesięcy później rozstała się z nim, bo okazało się, że on woli studenckie imprezy i nie ma dla niej wcale czasu. Zupełnie zapomniała, że wysłała zdjęcie, na którym jest nago. Przypomniała sobie o tym, kiedy na Facebooku zobaczyła link do strony, na której jej niedawny ukochany zamieścił owo zdjęcie w negliżu... Trudno było jej uwierzyć, że naprawdę to zrobił, że posunął się tak daleko tylko dlatego, żeby
się na niej zemścić! – Na początku czułam wściekłość – mówi. – A potem dotarło do mnie, że przecież te zdjęcie mogą zobaczyć wszyscy, nie tylko znajomi, ale i rodzice, nauczyciele... Przeraziłam się. Najgorsze jest to, że nic nie mogę zrobić. Kiedy tylko zgłoszę administratorowi nadużycie, zdjęcie pojawia się gdzie indziej. Mam wrażenie, że mój eks-chłopak znakomicie się bawi, bo wie, że jest bezkarny. Jako nieletnia nie mogę sama nic zrobić, musiałabym poprosić o pomoc moich rodziców. A przecież oni wciąż myślą, że jestem ich niewinną córeczką... Bardzo się boję, żyję w ciągłym strachu, że ktoś mnie nakryje, że się dowie. Gdybym mogła cofnąć czas, nigdy bym nie wysłała nikomu moich zdjęć nago. Przestrzegam przed tym wszystkie
www.nowiny.andrychow.eu NOWINY ANDRYCHOWSKIE tel. 33 875 23 13
felieton dziewczyny”. Świadectwo własne Co zrobić, by nasze dziecko nie wkroczyło na drogę, która może wieść do sekstingu a nawet prostytucji, choćby tej wirtualnej? Tak jak w przypadku zapobiegania każdemu innemu złu najważniejsze by od początku być z dzieckiem. Jeśli brakuje doradcy - mamy, taty, którzy wskażą, jakimi wartościami należy żyć, młody człowiek będzie czerpał z tego, co oferuje mu Internet, telewizja, czy rówieśnicy. – Wiadomo, że dziecko jest dla rodziców największym szczęściem. Ale ta świadomość nie wystarczy. Musimy mieć czas i chęci na wychowywanie własnych dzieci. Musimy uznać, że wychowywanie dzieci to ważne i odpowiedzialne dzieło. Priorytet. I że dzieci nie wychowamy dobrymi radami, ale przede wszystkim dobrym przykładem. Istotne jest więc świadectwo własne. Dzieci przyglądają się czym żyją rodzice, jakie wartości są dla nich ważne. Jeśli najwyższą wartością jest kasa, to nie dziwmy się, że będzie ona ważna także dla naszych dzieci. I że zrobią one wiele, by ją zdobyć. Zachęcam rodziców do refleksji nad sobą. Żeby w tej codziennej bieganinie zatrzymać się, przemyśleć, może przewartościować. Postawić pytania: Co chcemy przedstawić swym dzieciom jako wartość najważniejszą? Jaki obowiązuje w życiu kodeks? Jak prowadzić ich przez życie, jak uczyć, za co mają być odpowiedzialni, za co mieć poczucie winy i czego się wstydzić – mówi B. Surzyn. Co jednak zrobić, gdy przegapimy kilka czy kilkanaście lat z życia naszego dziecka, mieszkając pod jednym dachem, ale obok siebie. Jednej recepty pewno nie ma. Raczej nie warto krzyczeć i moralizować. Bo na to jest już za późno. – Cóż, wtedy jest problem i nie wystarczy drobny lifting, ale gruntowna operacja. Przemiana: siebie, wzajemnych relacji w małżeństwie, relacji z dziećmi. Takie sytuacje mogą zadziałać jak pozytywny wstrząs. Obudzić z letargu. Z rutyny, z konformizmu. Wtedy człowiek może zacząć pytać i szukać odpowiedzi. Może zacząć przesiewać życiowe ziarno od życiowych plewów. Szukajmy tego, co autentycznie dobre, wspólnie, w naszych rodzinach. Rozmawiajmy, toczmy spory, argumentujmy. Prowadźmy dialog. Nie przechodźmy obojętnie. Chciejmy usłyszeć, zobaczyć, poczuć co jest ważne dla naszych bliskich. Bądźmy empatyczni, ale i wymagajmy empatii. Wyznaczajmy granice. Jest przecież istotna różnica między „być dzieckiem” a „być dorosłym”. Zawsze też można zapytać innych o radę, o sposób. Pytajmy mądrych.
Z kąta w kąt. Felieton
Tęsknoty i domniemania 1. Czerwiec bogaty w wydarzenia polityczne i społeczne. Przede wszystkim mamy wybory prezydenckie. Wszyscy apelują, by w kampanii wyborczej nie wykorzystywać tragedii smoleńskiej, inni mówią, by nie grać powodzią, która ogromnie dotknęła duże połacie naszego kraju, Andrychów tym razem oszczędzając. Mówią, że to zbyt wielkie sprawy, by je angażować w bieżące rozgrywki polityczne. Za nami beatyfikacja ks. Jerzego Popiełuszki. Myślę sobie, że warto by zaapelować o nieużywanie w kampanii postaci kapelana „Solidarności”. Pójdźmy dalej w poszukiwaniu rzeczy ważnych i wartościowych, których w kampanię wprzęgać nie wolno. Czy godzi się użyć flagi naszej biało – czerwonej i orła białego na czerwonym tle do politycznej bijatyki? Warto by też zabronić stosowania języka ojczystego do brudnych, a jakże, gier partyjnych. Do takiej czystej, sterylnej kampanii wyborczej tęskni naród cały. Tęsknoty narodu zmieniają się jednak. 2. W naszym powiecie wojna o szpital trwa w najlepsze. Nie wierząc najwyraźniej w skuteczność środków doczesnych, Obywatelski Komitet Obrony Szpitala im. Jana Pawła II złożony z pracowników wadowickiego ZOZ-u, o pomoc zaapelował do instancji duchownej. Wysłał list do 250 parafii w Archidiecezji Krakowskiej i Diecezji Bielsko – Żywieckiej. Ponieważ szpital nosi odpowiednie imię, jest to inicjatywa jak najbardziej uzasadniona i z próbą wciągnięcia Kościoła w powiatowe rozgrywki personalno – polityczne nie ma nic wspólnego. Swoją drogą ciekawe, czego oczekują członkowie Obywatelskiego Komitetu po tym liście. Liczą prawdopodobnie na cud, że się tam w starostwie dogadają i wybudują im ten szpital wedle ich koncepcji. Choć chyba nie. Wszak Komitet nie chce nic budować. Z jego nazwy wynika, że Komitet jest od obrony szpitala. Przed czym? Przed kim? Od czego? Nie słychać, by ktoś chciał naszą powiatową lecznicę zamykać, niszczyć czy jakiemuś ją rozkładowi poddawać. Czyżby Obywatelski Komitet Obrony Szpitala - na wszelki wypadek? 3. Ponieważ list Obywatelskiego Komitetu do proboszczów nie nosił w sobie żadnych znamion chęci wplątania Kościoła w doraźne gry powiatowe (co udowodniliśmy wyżej), zatem każdy proboszcz mógł go publicznie skomentować. No może nie każdy, ale proboszcz wadowicki owszem, powinien nawet. I oto w Boże Ciało ks. Jakub Gil mówił między innymi (cytujemy za jednym z portali internetowych): Trzeba byłoby pomyśleć, czy Jan Paweł II nie chciałby, by tutaj w Wadowicach powstał piękny szpital na miarę 21. wieku. Ewentualne pragnienia i chęci Jana Pawła II stanowią, wydaje się, w Wadowicach istotny argument w tej czy innej sprawie. Zastanawiające jednak, czy to tak każdy może sobie domniemywać, czego pragnąłby JP II, czy może trzeba mieć po temu jakiś specjalny glejt, misję czy coś podobnego? W tym miejscu także mnie opanowuje - własne domniemane pragnienie Jana Pawła II. Tak bym je sformułował językiem kaznodziejskim, parafrazując nieco wzór ks. infułata z Wadowic: „Trzeba, aby władze Wadowic pomyślały sobie, czy Jan Paweł II nie chciałby, by tutaj w Wadowicach powstała piękna, bezpieczna droga na miarę XXI wieku łącząca Głogoczów z Bielskiem, która mogłaby w przyszłości nosić imię polskiego papieża, choć obecnie nazywają ją Beskidzką Drogą Integracyjną.” 4. W innym miejscu wadowicki proboszcz powiedział: Rozbudowa tego szpitala to może być właśnie to votum dla beatyfikacji Jana Pawła II. Powiedzmy sobie jasno – to bardzo odważne słowa ks. proboszcza. Jeśli szpital miałby być wotum dziękczynnym za beatyfikację, to może jednak lepiej nie czekać i rozbudować lecznicę niejako awansem. Wydaje się, że ks. Gilowi chodziło o coś innego. Szpital miałby chyba stanowić wotum błagalne o wyniesienie na ołtarze Jana Pawła II. Oj, źle wróżę beatyfikacji polskiego papieża. Swoją drogą Beskidzka Droga Integracyjna, by trzymać się tylko tego tematu, mogłaby stanowić nie gorsze wotum. Obawiam się jednak, że jeśli chodzi o drogę, to pomysł zostanie w Wadowicach odsądzony od czci i wiary – nie można przecież tak instrumentalnie wykorzystywać postaci Jana Pawła II. I słusznie. 5. Były wicestarosta (w skrócie: BW) przeszedł na jasną stronę mocy (dla innych jest to strona ciemna), czyli z Ligi Polskich Rodzin do Platformy Obywatelskiej. Momentalnie też nabył języka dialogu, miłości, pokoju, zrozumienia, porozumienia i wszystkiego dobrego. Idąc za wzorem niedościgłych mistrzów w rodzaju Bartoszewskiego Władysława, Kutza Kazimierza, Wajdy Andrzeja, Niesiołowskiego Stefana (Stefana zwłaszcza) oraz innych, zaraził się pełnym dyplomacji i kultury sposobem opisywania swych adwersarzy, polemistów, słowem tych wszystkich, którzy ciut, ciut albo li też bardzo inne niż on mają patrzenie na niektóre sprawy. Próbki języka BW i siłę jego argumentów znaleźć możemy w ciągnącym się od kilku tygodni w „Gazecie Krakowskiej” niczym kiepska telenowela serialu pod roboczym tytułem „Szpital na peryferiach”. (Tak to „Krakowska” zeszła na peryferia.) Były wicestarosta (dotąd trzy odcinki serialu) próbuje przekonać czytelników i panią starostę (dwa odcinki), że można to samo, zbudować tak samo, tylko trzy razy taniej. Sugeruje też, że jako urzędujący wicestarosta nie mógł nic; jako były wicestarosta może jeszcze mniej; więc postara się zrobić wszystko. Nikt tego na razie nie nazywa „wyborczą grą szpitalem”, choć wszyscy doskonale wiedzą, że głównie o politykę tu chodzi i o najbliższe wybory samorządowe. 6. Nie pisalibyśmy tyle o języku byłego wicestarosty, gdyby nie jego filipika przeciw „Nowinom” wygłoszona na zakończenie któregoś z odcinków serialu. Napisał tam: Niewybredne ataki na moją osobę, na poziomie goebbelsowskiej, stalinowskiej, kimdzongilowskiej retoryki, przypuściły jeszcze w dniach narodowej żałoby „Nowiny Andrychwskie”. Nieco dalej dodaje: Ta, wydawana za publiczne pieniądze gazeta gminna /.../ jest ucieleśnieniem wszystkiego, co najgorsze w polityce właściwej dla państw totalitarnych, której głównym celem jest niszczenie jednostek, mających inne poglądy niż despotyczna władza. Wiemy od dawna, że nasze i BW pojmowanie demokracji, tolerancji, tudzież roli lokalnych mediów różni się diametralnie. Były wicestarosta niejednokrotnie dawał publicznie wyraz swej niechęci do naszego miesięcznika, krytykował, starał się nas pognębić procesem sądowym. Trudno więc, byśmy mogli traktować go jak partnera do rozmowy. Nie nazwaliśmy go jednak nigdy ani „powiatowym Adolfkiem”, ani „Wielkim Bratem Wadowic”, ani nikim podobnym. Wystarczy poczytać rzeczy klasyczne: Sołżenicyna, Orwella, Klemperera, Arendt, by wiedzieć, że niektórych słów w pewnych kontekstach rzucać nie wolno. Nawet jeśli się jest tylko wicestarostą czy radnym powiatowym. Nie tłumaczy tego także bycie neofitą w PO. VIP R.
tel. 33 875 23 13 NOWINY ANDRYCHOWSKIE www.nowiny.andrychow.eu
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
23
edukacja
Nasze powody do dumy 2 Zgodnie z obietnicą uzupełniamy listę uczniów, którzy w kończącym się roku szkolnym odnieśli znaczące sukcesy naukowe. Wszystkie wymienione poniżej talenty to wychowankowie Gimnazjum nr 1 w Andrychowie.
W majowym numerze „NA” popełniliśmy błąd. Otóż Karolina Byrska z ZSS w Roczynach została laureatką Małopolskiego Konkursu Języka Polskiego, a nie finalistką. Za przeoczenie, przepraszamy.
Agnieszka Polak - finalistka Małopolskiego Konkursu Matematycznego dla Gimnazjalistów, opiekun: R. Małysiak, finalistka Małopolskiego Konkursu Chemicznego dla Gimnazjalistów, opiekun: A. Mizera
Mateusz Paterak - finalista Małopolskiego Konkursu Biologicznego dla Gimnazjalistów, opiekun: B. Brzostowska, finalista Małopolskiego Konkursu Chemicznego dla Gimnazjalistów, opiekun: A. Mizera
24
Miłosz Wątroba - finalista Małopolskiego Konkursu Matematycznego dla Gimnazjalistów, opiekun: J. Kołcon, finalista Małopolskiego Konkursu Informatycznego dla Gimnazjalistów, opiekun: G. Białow
Michał Bargiel - finalista Małopolskiego Konkursu Chemicznego dla Gimnazjalistów, opiekun: H. Bańkowska
Przemysław Trybała - finalista Małopolskiego Konkursu Fizycznego dla Gimnazjalistów, opiekun: J. Stawarz
Agnieszka Piętak - finalistka Małopolskiego Konkursu Języka Niemieckiego dla Gimnazjalistów, opiekun: J. Stańczak
Justyna Polak – Laureatka Międzynarodowego Ekumenicznego Konkursu Wiedzy Biblijnej „Jonasz”, opiekun: s. M. Maniak
Bartosz Jarosz - finalista Małopolskiego Konkursu Informatycznego dla Gimnazjalistów, opiekun: G. Białow
Tomasz Gałosz - finalista Małopolskiego Konkursu Chemicznego dla Gimnazjalistów, opiekun: A. Mizera, finalista konkursu „Wiem więcej”
Arkadiusz Kudłacik - finalista Małopolskiego Konkursu Biologicznego dla Gimnazjalistów, opiekun: P. Gałosz
Ewelina Wojewodzic – finalistka Małopolskiego Konkursu Języka Polskiego dla Gimnazjalistów, opiekun: R. Skorupa
Aleksandra Adamczyk - finalistka Małopolskiego Konkursu Matematycznego dla Gimnazjalistów, opiekun: J. Kołcon, finalistka konkursu „Wiem więcej’
Michał Gumiela - finalista Małopolskiego Konkursu Matematycznego dla Gimnazjalistów, opiekun: J. Kołcon, finalista Małopolskiego Konkursu Fizycznego dla Gimnazjalistów, opiekun: A. Kies, finalista Małopolskiego Konkursu Informatycznego dla Gimnazjalistów, opiekun: G. Białow
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
www.nowiny.andrychow.eu NOWINY ANDRYCHOWSKIE tel. 33 875 23 13
sonda nowin andrychowskich
Najfajniejsza chwila z dzieciństwa… Z racji, że miesiąc czerwiec rozpoczyna się bardzo ważnym świętem, postanowiliśmy poświęcić mu tę sondę. Chodzi oczywiście o Dzień Dziecka. Zapytaliśmy mieszkańców gminy Andrychów, co ciekawego utkwiło w ich pamięci z dzieciństwa? Najfajniejsza i najciekawsza chwila, przygoda? Odpowiedzi były różne. Czy chętnie powróciliby do tamtych lat? Nie wszyscy z nich.
Karolina Langowska Przypomina mi się tylko zabawa z moją siostrą i bratem na wsi pod Toruniem. To były najpiękniejsze lata mojego dzieciństwa. Chętnie bym wróciła do tamtych czasów.
Władysław Sztuka Urodziłem się przed II wojną światową. Moje dzieciństwo było nieciekawe. Warunki, jakie wówczas panowały, były o dużo niższym standardzie życiowym. Pamiętam wejście wojsk sowieckich do Andrychowa. Były to ciężkie lata i z tymi latami wiąże się moje dzieciństwo. Przed wojną miałem koleżankę, która była Żydówką. Po wojnie wyjechała do Izraela. Utrzymuję z nią kontakty do dzisiaj.
Krystyna Piesko Dzieciństwo w moich czasach było zupełnie inne. Potrafiliśmy cieszyć się z wszystkiego, wspólnie się bawiliśmy. Nie było takich zabawek, jakie mają dzieci dzisiaj. Pamiętam, że bardzo często graliśmy w klasy. Potrafiliśmy się wzajemnie szanować. Chętnie wróciłabym do tamtych chwil.
Anna Migdałek Na pewno ciągłe zabawy z siostrą. Rodzinne spacery nad andrychowski staw. To takie pierwsze skojarzenia z dzieciństwem.
Zdzisław Kuźma Smak mojego dzieciństwa to chleb posmarowany śmietaną z cukrem. Jeżeli jedzenie, to pamiętam również, jak z kolegami „częstowaliśmy” się ogórkami u sąsiada.
Bożena Młynarczyk Coroczne wyjazdy na kolonię nad morze. Pamiętam, jak wyszłam na latarnię morską w Niechorzu i bałam się zejść z powrotem. Sparaliżował mnie lęk wysokości. Ogólnie moje dzieciństwo wypełnione było ciekawymi przygodami.
Beata Smolec Całe moje dzieciństwo to jedna, wielka i miła chwila. Nie mam jakichś szczególnych wspomnień. Nie pamiętam, żeby spotkało mnie coś złego. Naprawdę, pozytywne wspomnienia.
Maria Cierpiał Pamiętam kolonie w Szczytnie na Mazurach. Dzieciństwo spędziłam na gospodarstwie rolnym, więc wiąże się ono z ciężką pracą. Nigdy nie zapomnę kąpieli w rzece, ale mieliśmy ubaw. Teraz dzieci mają zupełnie inne zainteresowania.
Katarzyna Drożdż Wczasy z rodzicami nad polskim morzem, wyjazdy do warszawskiego zoo. Z babcią chodziłam nad wodę, na działkę, gdzie zbierałyśmy agrest, poziomki, borówki. Babcia robiła potem owocowy koktajl. Pamiętam jeszcze wyjazdy na ryby z tatą i wujkiem. Łowili je rękami, bo nie mieli wędek. To jest smak mojego dzieciństwa.
Tomasz Młocek Częste zabawy w gronie rówieśników. Mieszam niedaleko rzeki, dlatego było to najczęstsze miejsce naszych spotkań. W lecie budowaliśmy tamę i kąpaliśmy się do woli. W dzieciństwie zawsze miałem poobijane łokcie. Ogólnie to dużo się dzieło. Współczesne dzieciństwo jest zupełnie inne, chyba nie chciałbym być dzisiaj małym dzieckiem.
tel. 33 875 23 13 NOWINY ANDRYCHOWSKIE www.nowiny.andrychow.eu
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
Bogusław Żydek Dużo czasu spędzałem z kolegami nad rzeką. Budowaliśmy sobie tamy, w których pływaliśmy przez całe wakacje. Moi rodzice mieli duże gospodarstwo rolne. Raz spadłem z konia, siostra do dzisiaj mi tę historię przypomina. Teraz śmiejmy się z tego, ale wtedy nie było mi tak wesoło.
Dorota Książek Pamiętam mój rowerowy „wjazd” do pokrzyw. Miałam sporo koleżanek i kolegów. Wszyscy razem się bawiliśmy. Nie tak, jak teraz dzieciaki przesiadują całymi dniami przed komputerem. Sporo chodziło się po górach. Ogólnie, moje dzieciństwo było bardzo ciekawe. Nie umiem sobie przypomnieć jakiejś najfajniejszej scenki.
Adam Młynarczyk Nieodłącznym elementem mojego dzieciństwa był… koń. Jakieś ciekawsze przygody związane są właśnie z tym zwierzęciem, ale nie opowiem ani jednej, bo rodzice zbyt dużo mogliby się dowiedzieć. (Uśmiecha się pan Adam).
25
NASZE DZIECI 2010
26
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
www.nowiny.andrychow.eu NOWINY ANDRYCHOWSKIE tel. 33 875 23 13
NASZE DZIECI 2010
tel. 33 875 23 13 NOWINY ANDRYCHOWSKIE www.nowiny.andrychow.eu
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
27
rozmaitości
Gospodynie na wybiegu
Śladami słowa 11 maja „zerówkowicze” z Rzyk spędzili w miejscach, gdzie słowo, zwłaszcza to pisane, pełni bardzo ważną rolę.
IX Spotkanie Integracyjne zorganizowane 25 maja przez Stowarzyszenie Gospodyń Wiejskich w Andrychowie kryło w sobie niespodziankę. Gospodynie przygotowały dla gości pokaz mody.
Gospodarzem imprezy, w której wzięło udział blisko 150 pań z 17 Kół Gospodyń Wiejskich oraz zaproszone osoby, był Ośrodek KonferencyjnoWypoczynkowy „Kocierz”. – Dzisiejsza uroczystość poświęcona jest matce osobie, która jest w naszym życiu najważniejsza. Wydarzenia ostatnich dni wprawiają nas w chwile zadumy dla tych matek, które jutro nie będą mogły przyjąć swoich dzieci, bo ich domy zostały zalane – mówiła witając wszystkich Czesława Wojewodzic, prezes SGW. W części artystycznej w Baciarskiej Chacie wystąpił Chór z Jaszczurowej. Hitem spotkania był pokaz mody zorganizowany pod hasłem „Gdyby kobieta przestała być zagadką, świat stałby się nudny, a miłość przestałaby istnieć”. Goście obejrzeli 21 kreacji prezentowanych przez gospodynie, ich pociechy
oraz zaprzyjaźnione panie. Wszystkie przygotowane zostały we współpracy z projektantką – Anną Wróbel. – Pokaz
28
mody w „Baciarskiej Chacie” miał m.in. na celu udowodnienie, że każda kobieta, niezależnie od wieku i sylwetki, może wyglądać wyjątkowo – podkreśla projektantka. Podczas części informacyjnej spot-
Najpierw rzyczynie odwiedzili Miejską Bibliotekę Publiczną w Andrychowie. Krystyna Kuc zapoznała gości z pracą działów dla dzieci i dla dorosłych, a także z rolą czytelni. Tutaj dzieci wysłuchały przygód Meli z książki Macieja Orłosia. Następnie rzyczynie zeszli do biblio-
tecznych podziemi, gdzie mieści się redakcja „Nowin Andrychowskich” i „Twojego Radia Andrychów”. Goście poznali m.in. tajniki pracy dziennikarskiej. Z redakcji udali się do drukarni „Drukpress”, gdzie przyjrzeli się warsztatowi pracy drukarza. (opr. as)
By było bezpieczniej W maju Zespół Szkół Samorządowych w Inwałdzie zorganizował XIII Gminny Turniej „Bezpieczna droga”. W imprezie wzięły udział zespoły ze wszystkich szkół podstawowych naszej gminy.
kania głos zabrał m.in. burmistrz Andrychowa Jan Pietras, który przedstawił prezentację multimedialną, pokazującą inwestycje wykonane w naszej
gminie w ostatnich latach. Więcej o imprezie na stronie internetowej: www. sgw.andrychow.pl (as)
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
Każdą placówkę reprezentowały trzyosobowe drużyny złożone z uczniów najmłodszych klas. Imprezę poprowadzili: Elżbieta Drzazga ze Straży Miejskiej w Andrychowie oraz starszy aspirant Paweł Migdałek z Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach. Dzieci m.in.: odpowiadały na pytania sprawdzające ich wiedzę o ruchu drogowym, rozwiązywały krzyżówki, układały puzzle (znaki drogowe). Musiały także zmierzyć się ze sprawnościowym torem rowerowym. Najlepiej z zadaniami poradzili sobie gospodarze, uczniowie ZSS w Inwałdzie: Kacper Romańczyk, Maciej Smolec i Przemysław Korczak. Drugiej miejsce zajęła reprezentacja Szkoły Podsta-
wowej nr 4 Andrychowie: Damian Mizera, Piotr Ryłko, Aleksander Rupik. Trzecia lokata przypadła wychowankom Publicznej Szkoły Podstawowej Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich w Brzezince: Kacprowi Polakowi, Maksymilianowi Mrawczyńskiemu i Piotrowi Migdałkowi. Wszyscy uczestnicy turnieju otrzymali upominki a zwycięzcy puchary. Nagrody ufundowała Rada Rodziców działająca przy ZSS w Inwałdzie. Imprezę przygotowały: Agata Cierpiałek, Maria Jakubowska – Szczotka oraz Ewa Bryndza. Współorganizatorami konkursu byli: andrychowska Straż Miejska i wadowicka policja. (as)
www.nowiny.andrychow.eu NOWINY ANDRYCHOWSKIE tel. 33 875 23 13
MBP
Maj z biblioteką Odwiedziny kilkunastu klas ze szkół podstawowych i grup przedszkolnych, dwa spotkania autorskie (w tym jedno dla młodzieży licealnej), lekcje biblioteczne poświęcone historii Andrychowa oraz podsumowanie konkursu poetyckiego – tak wyglądał w największym skrócie tegoroczny maj w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Andrychowie i jej wiejskich filiach. Spotkania te, mające na celu zachęcanie do czytania, w sumie zgromadziły ponad tysiąc uczestników.
Kulminacją majowych imprez związanych z książką i promocją czytelnictwa był Tydzień Bibliotek (od 10 do 14 maja) tego roku zorganizowany pod hasłem „Dźwięki, obrazy, słowa...” Aby do tego hasła nawiązać w Czytelni przez cały maj wystawione były prace Henryka Albińskiego, członka Grupy Twórców „MY”. Artysta plastyk ten zajmuje się intarsją, czyli tworzeniem obrazów przy pomocy różnych rodzajów drewna, obrazów malowanych drewnem. Podczas Tygodnia Bibliotek do czytania zachęcali najmłodszych zaproszeni goście pracownicy Straży Miejskiej (10 maja), redaktor „Twojego Radia Andrychów” Robert Fraś (11 maja), logopeda Kata-
rzyna Ryłko (12 maja) oraz leśniczy Nadleśnictwa Andrychów Jacek Folga (13 maja). Podczas każdego z tych spotkań gość czytał dzieciom fragmenty książek, najczęściej związanych z wykonywaną przez siebie pracą,
opowiadał o niej i odpowiadał na zadawane przez dzieci pytania. Maluchy obdarowywane były przygotowanymi przez gości upominkami a każda grupa otrzymywała na zakończenie wspólną fotografię z czytającym. W tym czasie,
ale i w pozostałe dni maja bibliotekę odwiedzały grupy dzieci, które zwiedzały wszystkie jej działy, spotykały się z bibliotekarzem i często zaglądały także do redakcji „Nowin Andrychowskich” i „Twojego Radia Andrychów”, gdzie poznawały pracę dziennikarzy.
książki, którą uczestnicy spotkania mogli kupić wraz z autografem autora. K. Małek opowiadał o świecie roślin, a w szczególności kwiatów. Zwracał także uwagę na gatunki zagrożone wyginięciem. Książka a film Kolejne spotkanie autorskie zorganizowano 21 mają br. z młodym prozaikiem, autorem scenariuszy filmowych, dramaturgiem a w przeszłości piłkarzem - Zbigniewem Masternakiem (rocznik 1978). Do Kina „Beskid” przybyło około 200 uczniów klas I i II Liceum Ogólnokształcącego. Z. Masternak jest autorem kilku powieści, m.in. Chmurołap , którego ekranizacja właśnie się rozpoczęła, Niech żyje wolność, oraz Scyzoryk. Filmową wersję pierwszego rozdziału tej ostatniej powieści pt. Stacja Mirsk zaprezentowano podczas spotkania i stała się ona punktem wyjścia do rozmowy o związkach literatury i filmu. Z. Masternak sporo mówił o swej koncepcji literatury jako świadka czasów nam współczesnych. Dlatego
wskazywał na bardzo silne umiejscowienie swych powieści i ich bohaterów w konkretnych realiach. (red)
Literatura ekologiczna 18 maja 2010 r. do Czytelni Miejskiej Biblioteki Publicznej w Andrychowie zaproszono uczniów klas 1 i 2 ze Szkoły Podstawowej nr 4 w Andrychowie (ponad 60 osób) na spotkanie autorskie z Konradem Małkiem, autorem książek dla dzieci. Największą pasją autora jest poezja, ale w Andrychowie K. Małek i rozmawiał z dziećmi o swej pisanej prozą baśni ekologicznej Podaj mi rękę kwiatku. Na rynku ukazały się już trzy części tej
tel. 33 875 23 13 NOWINY ANDRYCHOWSKIE www.nowiny.andrychow.eu
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
29
sport
Wygrał żywioł
Zwycięstwo z Hutnikiem!
Takiego zamieszania w wiosennych rozgrywkach piłkarskich jeszcze nie było. Najpierw przedłużająca się zima, później żałoba narodowa, a ostatnio potężne opady deszczu i powódź. Terminarze wszystkich lig zostały zmodyfikowane. W III lidze ciężkie tygodnie czekają futbolistów Beskidu, którzy do nadrobienia mieli aż cztery mecze. Z Hutnikiem już sobie poradzili, o czym szeroko piszemy w tym numerze Nowin. Pozostały jeszcze trzy nadplanowe starcia. W Małogoszczy andrychowianie mieli grać na inaugurację wiosny. Jako że była jeszcze wtedy zima, z Wierną podopieczni trenera Kmiecia powalczą 13 czerwca. Z Naprzodem Jędrzejów Beskid zagra u siebie 9 czerwca. W Alwerni andrychowianie wybiegną na boisko 16 czerwca. Z konieczności, małopolska centrala przedłużyła sezon o kolejne weekendy. Nida Pińczów przyjedzie do Andrychowa 19 czerwca. W
Tarnowie Beskid zagra 23 czerwca, a ostatnie spotkanie odbędzie się w Andrychowie 26 czerwca – przyjedzie wówczas Górnik Wieliczka. W wadowickiej klasie A do nadrobienia mają jeszcze jedną kolejkę – 9 czerwca Halniak Targanice zagra w Roczynach z miejscową Burzą. Rozgrywki potrwają do 27 czerwca. 9 czerwca to także dodatkowy termin w klasie B i C – Halny Andrychów zagra wtedy u siebie z Orłem Radocza. (gs)
Nadal jest z drużyną Po fatalnej kontuzji, której doznał Arkadiusz Kukuła podczas trzecioligowego meczu z Hetmanem Włoszczowa, piłkarz Beskidu powoli wraca do zdrowia. Odbyła się już operacja, wkrótce będzie można zacząć rehabilitację.
Wieloletni kapitan andrychowskiego Beskidu, podpora defensywy zespołu, przed miesiącem uległ poważnemu urazowi kolana. Prosto z boiska odwieziony został do szpitala. Pierwsze rokowania nie były dobre – diagnozowano całkowite zerwanie więzadeł. Zarząd klubu stanął na wysokości zadania, zapewniając Kukule opiekę medyczną z najwyższej półki. Wspaniale zachowali się także kibice, którzy zorganizowali zbiórkę pieniędzy na leczenie piłkarza. Kosztowna operacja, która pochłonęła około 10 tysięcy złotych, odbyła się w Łodzi u doktora Marcina Domżalskiego, jednego z najlepszych fachowców w kraju. Opiekował się on między innymi Sebastianem Świderskim czy Łukaszem Gargułą. Kukuła czeka obecnie na badania, które zdecy-
30
dują, czy można już rozpoczynać rehabilitację. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, potrwa ona około sześciu miesięcy. - Wiemy, że Arek najprawdopodobniej już z nami nie zagra – mówi z żalem trener Beskidu, Mirosław Kmieć. – Wszyscy jednak rozumiemy jego położenie. Graniem w piłkę nie zarabiamy na życie. Arek ma pracę, małe dziecko, żonę i to im będzie się musiał teraz poświęcić, piłka nie jest najważniejsza – tłumaczy szkoleniowiec. Choć dotychczasowy kapitan nie może już wspierać swoich kolegów na boisku, nadal towarzyszy im podczas każdego meczu, kibicując z ławki rezerwowych. Redakcja „Nowin” życzy szybkiego powrotu do zdrowia. (gs)
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
Piłkarze trzecioligowego Beskidu długo czekali na kolejne zwycięstwo, notując pięć meczów bez wygranej z rzędu. Kiedy już wreszcie się udało, to w świetnym stylu.
Mecz w Nowej Hucie był przekładany z powodu fatalnych warunków atmosferycznych, ale wreszcie 2 czerwca udało się go rozegrać. Beskidowcy przystąpili do starcia w mocno osłabionym składzie. Zagrać nie mógł Arkadiusz Kukuła, Jakub Adamus, a Roland Walczak przyjechał z Austrii na dwadzieścia minut przed meczem. Z konieczności całe spotkanie musiał wybiegać grający trener, Mirosław Kmieć. Jakby tego było mało, mecz rozpoczął się koszmarnie dla najlepszego snajpera Beskidu – Przemysława Knapika. Już w po kilkudziesięciu sekundach zderzył się w powietrzu z kolegą z drużyny, Arturem Czarnikiem. Kolizja była tak niefortunna, że Knapik doznał rozcięcia łuku brwiowego i musiał zostać odwieziony do szpitala. Jego miejsce zajął siedemnastoletni Bartłomiej Galos, który trzy dni wcześniej rozegrał dopiero pierwszy pełny mecz w III lidze. Hutnicy, którzy przewodzą tabeli, sunęli z kolejnymi akcjami, ale byli bardzo nieskuteczni. Dopiero po pół godzinie gry, z rzutu karnego, udało im się otworzyć wynik. Andrychowianie jednak bardzo szybko wyrównali. Sprawy w swoje ręce wziął Grzegorz Derek. W 43. minucie huknął potężnie zza pola karnego, wyrównując wynik. Jako że Derek to świeżo upieczony tato, nie mogło obyć się bez tradycyjnej kołyski. Druga połowa obfitowała w twardą walkę. Gospodarze kilkakrotnie byli bardzo bliscy podwyższenia rezultatu, ale kiksowali nawet w stuprocentowych sytuacjach. Andrychowianie nie byli stroną przeważającą, ale w na dwie minuty przed końcem spotkania nieskuteczność Hutnika została ukarana. Ponownie w głównej roli wystąpił Grzegorz Derek, który znów popisał się
fenomenalnym uderzeniem z dystansu. Futbolówka wpadła w samo okienko! Beskidowcy zdołali utrzymać arcykorzystne 2:1 do końca. To przełamanie było niezwykle istotne, bo we wcześniejszych spotkaniach podopiecznym Mirosława Kmiecia nie wiodło się tak dobrze. Osłabienia w linii defensywnej powodowały, że w każdym meczu andrychowianie tracili po kilka bramek. Nawet na własnym boisku. Tak jak przeciwko
Dalinowi Myślenice (2:4) czy zdegradowanej już Lubrzance Kajetanów (2:3). Długa seria meczów bez zwycięstwa spowodowała, że Beskid znalazł się na 12. pozycji – tuż nad strefą spadkową. Końcówka sezonu zapowiada się emocjonująco. (gs)
www.nowiny.andrychow.eu NOWINY ANDRYCHOWSKIE tel. 33 875 23 13
sport
Łeb w łeb Juniorzy starsi andrychowskiego Beskidu walczą o awans na piłkarskie salony. Główny rywal, MKS Trzebinia, nie odpuszcza. Po pechowym spotkaniu w Wieprzu, o którym pisaliśmy w poprzednim numerze, podopieczni trenera Edwarda Wandzla zanotowali cztery zwycięstwa z rzędu. Trzy z nich to walkowery – punkty bez walki oddały Spójnia Osiek Zimnodół, Lew Olszyny i LKS Jawiszowice. Do walki stanęła za to wadowicka Skawa. I wyszła na tym gorzej niż ci, którzy rezygnowali, bo przegrała aż 0:4. W lokalnych derbach emocji znów było jak na lekarstwo. Jeszcze przed przerwą Beskid wyszedł na dwubramkowe prowadzenie (trafienia Patryka Kubickiego i Kamila Kozłowskiego). Kilkanaście minut drugiej połowy wystarczyło, by ustalić
wynik (jeszcze jedna bramka Kozłowskiego i na 4:0 Tomasz Gajczak). Równie dobrze wiedzie się rywalom z Trzebini, którzy również wygrywają wszystko, co się da. Obecnie oba zespoły mają po 58 punktów. Trzeci Przebój Wolbrom ma 9 oczek mniej i chyba nie włączy się już w najbardziej emocjonujący pojedynek sezonu. (gs)
Równe potknięcia Stalmark Burza Roczyny nadal próbuje dogonić liderujący Jałowiec Stryszawa w tabeli klasy A. Kiedy jednak jest na to szansa, bo rywal gubi punkty, tracą je także roczynianie. Przewaga Jałowca stale wynosi 11 punktów. Zanosiło się na przełom, kiedy stryszawianie ulegli 2:3 walczącej o utrzymanie Astrze Spytkowice. Stalmark Burza wkrótce także zaliczyła potknięcie, przegrywając 0:1 w Stanisławiu. Szkoda, bo poza tym podopieczni trenera Stanisława Sobali notują zwycięstwo za zwycięstwem. Nawet w meczach z trudnymi rywalami, takimi jak Żarek Stronie, potrafią wysoko wygrywać (4:1). Ostatnio 3:0 rozprawili się z Tempem Białka. Wynik jest jednak nieco mylący, bo starcie było zacięte, a futboliści z Białki stworzyli sobie także sporo sytuacji. Gospodarze byli jednak skuteczniejsi. W 17. minucie trafił Babiński, przed przerwą podwyż-
szył Kadlubicki, a na pięć minut przed końcem meczu ustalił wynik Dominik Wawro. Choć strata do lidera ze Stryszawy nadal wynosi 11 punktów, to piłkarze Stalmark Burzy wciąż mają matematyczne szanse na dogonienie rywali. Nie widać jednak powodu, dla którego Jałowiec miałby nagle zacząć przegrywać. (gs)
Jeszcze nie teraz
Sprawa awansu Halnego do klasy B już jest jasna. Andrychowianie nie wygrali czterech meczów z rzędu i nie mają już szans na czołowe lokaty. Kluczowa była porażka 1:2 z Wikliniarzem Woźniki. Później biało-niebiescy zremisowali po emocjonującym meczu z rezerwami Leskowca Rzyki. W sumie padło aż sześć bramek, po trzy dla każdego z zespołów. Dla Halnego trafił dwukrotnie Ł. Ryszka, jednego gola dołożył Chowaniec. Ostatnie dwa spotkania podopieczni trenera Macieja Dusika toczyli na własnym boisku, ale oba zakończyły się porażkami. Najpierw 3:2 wygrała liderująca Nadwiślanka Brzeźnica, następnie 2:0 ograł andrychowian Sokół Chrząsto-
wice. Te dwa zespoły są głównymi kandydatami do awansu, mając ośmiopunktową przewagę nad resztą stawki. Z 20 oczkami Halny plasuje się na szóstym miejscu. (gs)
Turnieje najmłodszych Szkółka piłkarska Halnego Andrychów bierze udział w wielu ciekawych zawodach. Prócz Andrychowskiej Małej Ligi Mistrzów, młodzi futboliści walczą także w turniejach o szerszym zasięgu. Początkiem maja rozegrano kolejne mecze w Deichmann Mini Mistrzostwach Europy. Halny Andrychów, występujący jako Austria, w grupie starszej (rocznik 2000), zanotował bardzo dobre rezultaty. Turcję (jedna z grup Borka Kraków) ograł 5:0, Francję (krakowska SP 162) 3:2, ze Słowenią (MUKP Dąbrowa Górnicza) zremisował 0:0, a Portugalia oddała mecz walkowerem. Chłopcy trenowani przez Eugeniusza Bizonia występują w składzie: Patryk Drabik (kapitan), Sebastian Szostak (bramkarz), Cezary Stachera, Patryk Koim, Bartłomiej Płonka, Jan Rokowski, Konrad Gondko, Rafał Piontek. Znakomity rezultat młodzi andrychowianie odnieśli w zawodach Adidas Football Challenge 2010. Halny zajął trzecie miejsce spośród osiemnastu ekip. Co więcej, Patryk Chrustek został wybrany najlepszym bramkarzem turnieju, a Kacper Murzyn był drugim
najlepszym snajperem (12 bramek). Trzecie miejsce dało Halnemu przepustkę do gry w wielkim finale, który został rozegrany z początkiem czerwca w Warszawie. O rozstrzygnięciach napiszemy za miesiąc. W zawodach Adidas Football Challenge Halny wystąpił w składzie: Patryk Chrustek, Dominik Zawiła, Krzysztof Buda, Borys Pawełczyk, Dominik Jędras, Kacper Murzyn, Mateusz Boba, Kacper Marczyński i Kuba Adamik.(gs)
Koniec złudzeń?
Sytuacja Leskowca Rzyki w tabeli wadowickiej klasy A robi się fatalna. Po świetnym starcie rundy wiosennej, dzięki któremu podopieczni trenera Rajdy zaczęli piąć się w górę tabeli, ekipa Leskowca znów przegrywa. Na domiar złego, rzyczanie od czterech spotkań nie zdołali strzelić choćby jednej bramki. Inna sprawa, że kalendarz gier ostatnich tygodni nie był dla nich szczęśliwy. Leskowiec zmagał się z najlepszymi drużynami klasy A. Najpierw 3:0 wygrało Tempo Białka. Później rzyczanie uratowali punkt z Wisłą Łączany, remisując bezbramkowo. Kolejne starcia to mecze z trzecim i
pierwszym zespołem ligi. Babia Góra Sucha Beskidzka zwyciężyła 4:0, a liderujący Jałowiec Stryszawa 2:0. Leskowiec znów znalazł się na dnie tabeli. Piłkarze trenera Rajdy zgromadzili 16 oczek w 21 meczach. Do bezpiecznej lokaty brakuje im przynajmniej siedmiu punktów. W końcówce sezonu będzie o nie bardzo trudno. (gs)
tel. 33 875 23 13 NOWINY ANDRYCHOWSKIE www.nowiny.andrychow.eu
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
31
sport
Idą w górę Piłkarze A-klasowego Halniaka Targanice wreszcie zaczęli zbierać wiosenne punkty. Ekipa wciąż jednak walczy o spokojne utrzymanie. Pierwszy wiosenny punkt targaniczanie zgarnęli w derbowym meczu z Orłem Wieprz, który zremisowali 0:0. Później kolejne oczko dopisali sobie w ważnym starciu z Olimpią Chocznia (1:1), której sytuacja jest jeszcze gorsza. Plasuje się obecnie w strefie spadkowej. Komplet punktów podopieczni trenera Zborowskiego zdobyli w Budzowie. Miejscowy Strzelec wyszedł na prowadzenie, ale w drugiej połowie, w odstępie pięciu minut futboliści Halniaka przeważyli szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Do remisu doprowadził Kubik, a chwilę później wynik na 2:1 ustalił Toma. Sporo emocji było jeszcze w doliczonym czasie gry, bo po uderzeniu jednego z miejscowych
futbolówka odbiła się od poprzeczki, od ziemi i wyszła w pole. Budzowianie byli przekonani, że piłka przekroczyła linię bramkową. Po 20 meczach targaniczanie mają na koncie 25 punktów. Zapas kilku oczek nad strefą spadkową nie jest jednak jeszcze takim, który mógłby dać graczom Halniaka komfort utrzymania. (gs)
dzącego Orła Ryczów dwa oczka. Ryczowianie mają jednak jeszcze jeden mecz zaległy. Końcówka sezonu upłynie pod znakiem zaciętej walki o mistrzostwo klasy B. Huragan Inwałd plasuje się w dolnej części tabeli, na 11. miejscu. Ma jednak dość bezpieczną przewagę 11 punktów nad strefą spadkową. (gs)
Halny na czele
Rozgrywki Andrychowskiej Małej Ligi Mistrzów rozkręciły się już na dobre. Po pięciu kolejkach przewodzi tabeli zespół Halnego.
32
To nie koniec dobrych wiadomości. Marcin został również zaproszony do „Jones Team”, elitarnej grupy światowych freeriderów (freeride to nazwa stosowana do określenia ekstremalnej jazdy po stromym terenie wysokogórskim). Dodajmy, że w lipcu tego roku andrychowian wybiera się ze snowboardową ekspedycją na Nanga Parbat (8126 m n.p.m). (as)
W Zespole Szkół Samorządowych w Rzykach uczniowie klas II oraz III ze szkół podstawowych z naszej gminy uczestniczyli w X Gminnym Turnieju Rozgrywek Sportowych w „Dwa ognie”.
Piłkarze B-klasowego Znicza Sułkowice Bolęcina plasują się w czołówce tabeli. Wciąż mają realne szanse na awans.
W zawodach bierze udział sześć ekip – dwie drużyny Halnego, dwie Beskidu, Halniak Targanice i Orzeł Wieprz. Zespoły wystawiają składy złożone z piłkarzy z rocznika 2000. Mecze rozgrywane są na andrychowskim Orliku, na osiedlu Lenartowicza. Dotychczas niezaprzeczalnym liderem jest jedna z drużyn Halnego Andrychów. Po czterech meczach białoniebiescy mają na koncie komplet zwycięstw. Ostatnio pokonali drugą
Marcin Jaskółka, andrychowianin, uznany polski snowboardzista, został objęty sponsoringiem przez firmę „Jones Snowboard”.
Zwinni i wytrzymali
Walczą o awans Futboliści z Bolęciny od końca marca nie zanotowali porażki, odprawiając z bagażem kilku bramek kolejnych rywali. Po 5:0 rozprawili się z Sokołem Frydrychowice i Płomieniem Sosnowice, Przełęcz Kossowa rozgromili 9:0, a 3:0 w gminnych derbach ograli Huragan Inwałd. Rozprawili się nawet z głównym rywalem w drodze do mistrzowskiego tytułu – Orłem Ryczów. Spotkanie rozgrywane było w Bolęcinie końcem maja. Przyjezdni, którzy wciąż przewodzą tabeli, raz trafili do bramki Znicza, ale sułkowiczanie odpowiedzieli czterema golami, zwyciężając 4:1. Po 21 meczach Znicz traci do prowa-
To się nazywa sponsor!
ekipę Beskidu 13:0. W ogólnym rozrachunku, chłopcy z Halnego dali sobie strzelić tylko jedną bramkę, a zdobyli ich już 52. Za ich plecami plasuje się Halniak Targanice, który końcem maja stracił punkty w starciu z Beskidem Andrychów, remisując 3:3. Targaniczanie mają dwa oczka mniej od Halnego. Zmagania młodych futbolistów oglądać można co czwartek na andrychowskim Orliku. Wstęp wolny! (gs)
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
Zmagania sportowe okazały się nie tylko rywalizacją uczniów, ale przede wszystkim sportowym współdziałaniem w zespole, świetną zabawą oraz wzajemnym poznawaniem się. Zwinność, wytrzymałość i wygraną, oceniali sędziowie: Edyta Tomczyk, Bożena Skóbel oraz Tomasz Majka – nauczyciele wychowania fizycznego w ZSS w Rzykach. Organizatorami konkursu były nauczycielki klas II i III z ZSS w Rzykach, a fundatorem nagród Rada Rodziców z tej szkoły. Tak wyglądały wyniki: w kategorii klas II - pierwsze miejsce zdobyli uczniowie z ZSS w Rzykach, na drugiej pozycji uplasowała się andrychowska „czwórka”, trzecie miejsce należało do uczniów z ZSS w Zagórniku; w kategorii klas III na podium stanęli kolejno uczniowie: z ZSS w Inwałdzie, SP NR 4 w Andrychowie, ZSS w Rzykach. (opr. mp)
sport
Ponad 30 młodych sportowców wystartowało w zawodach Pucharu Polski Juniorów we wspinaczce na czas. Imprezę zorganizowano w Parku Rozrywki „Dinolandia” w Inwałdzie. – Wcześniej edycje Pucharu Polski Juniorów organizowaliśmy na ściance w andrychowskim Gimnazjum nr 1. Teraz postanowiliśmy rozegrać zawody na świeżym powietrzu, korzystając z zaproszenia „Dinolandii”. Liczymy, że dzięki temu uda nam się mocniej wypromować wspinaczkę sportową w naszym regonie – mówi Łukasz Świrk, andrychowianin, aktualny Mistrz Polski Seniorów, były Mistrz Polski juniorów. Do Inwałdu przyjechała także lublinianka Aleksandra Rudzińska, mistrzyni świata we wspinaczce na czas w kategorii juniorów młodszych. Zawodnicy wspinali się po sztucznej ściance o wysokości ośmiu metrów. W kategorii młodzieżowców zwyciężyli Karol Porwoł i Klaudia Buczek, w kat. juniorzy młodsi: Jakub Kozłowski i Elżbieta Czech, w kat. juniorzy: Jan Modrzejewski i A. Rudzińska. Jeśli chodzi o zawodników z okolic Andrychowa i Wadowic zajęli oni następujące miejsca: Martyna Magiera - 3 m. (kat. młodzieżowcy), Paweł Sikora - 7 m. (kat. juniorzy), Tomasz Sordyl - 9 m. (kat. juniorzy młodsi), Wojciech Nowak - 10 m. (kat. juniorzy), Jakub Harańczyk - 10 m. (kat. juniorzy młodsi). Najmłodszymi uczestnikami imprezy byli: Kamil Nowak (9 lat) i Emmanuel Bada (10 lat). (as)
Piknik dla zwycięzców
W maju zawodnicy Małopolskiego Klubu Karate z powodzeniem wzięli udział w dwóch prestiżowych imprezach. Z obu przywieźli medale. W Mistrzostwach Jury Krakowsko - Częstochowskiej w Olkuszu (16 maja) na najwyższym podium w kata stanął Kacper Kasperek. Podobny sukces odniosła jego klubowa koleżanka Ilona Frydel podczas Mistrzostw Polski Juniorów w Piotrkowie Trybunalskim. Trzecie miejsce w tych zawodach zajął Konrad Nowak. Poza podium znalazł się natomiast Tomasz Adamik. – To był bardzo udany sezon – podsumowuje sensei Jacek Kasperek. – Gratuluję moim zawodnikom postawy i osiągnięć, a wszystkich naszych członków zapraszamy na cyklicznie organizowany przez Małopolski Klub Karate ,,Piknik z karate’’ oraz obóz sportowo – wypoczynkowy w Pogorzelicy, gdzie gwarantujemy szereg rozgrywek sportowych i wiele innych atrakcji. (fr)
Seniorzy w Wadowicach Małopolski Klub Karate kierowany przez Sensei Jacka Kasperka był organizatorem XV Mistrzostw Polski Seniorów OYAMA PFK w konkurencji Knockdown oraz Ogólnopolskiego Turnieju Seniorów Oyama Karate w konkurencji Semi – knockdown pod patronatem OYAMA Polskiej Federacji Karate oraz Starostwa Powiatowego w Wadowicach (8 maja). W zawodach rozegranych w Wadowicach wzięło udział blisko 90 seniorek i seniorów z 20 klubów Oyama karate oraz 2 klubów Kyokushin-Tezuka Group. - Walki, aż do finałów MP toczyły się na dwóch matach i w większości były one bardzo wyrównane – komentuje J. Kasperek. - W finałach, po remisowej dogrywce wykonywany był test tamashiwari, gdzie seniorzy łamali zdeklarowaną przez siebie ilość desek kantem dłoni (shuto). Najlepszym zawodnikiem Mistrzostw Polski został Łukasz Światowski 1 dan z Sosnowca, a tytuł najlepszej zawodniczki otrzymała Anna Jermaków 1 kyu z Krakowa. Sędzią Głównym był Sensei Paweł Pajdak 4 dan (Sosnowiec). Obowiązki arbitrów maty wypełniali: Shihan Eugeniusz Stanisławek 5 dan (Wałbrzych) oraz Sensei: Witold Choiński 4 dan (Białystok), Rafał Majda 4 dan (Jelenia Góra) i Robert Bretner 3 dan (Kraków). Zawody prowadził Sensei Marek Zwierzyński 1 dan (Warszawa). Wszyscy medaliści zawodów w Wadowicach otrzymali imponujące trofea przygotowane przez Firmę „Sutemi”. (fr)
tel. 33 875 23 13 NOWINY ANDRYCHOWSKIE www.nowiny.andrychow.eu
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
33
rozmaitości
Zabawa na całego Ten festyn jest od tego, by bawić się na całego – taka idea przyświecała Ośrodkowi Wspierania Rodziny, który 5 czerwca zorganizował imprezę z okazji Dnia Dziecka. Trzeba przyznać, że z pogodą organizatorzy trafili w szóstkę. Słoneczna aura sprawiła, że na spotkanie przybyła spora grupa andrychowian. Na spacer z rodzicami w okolice Pałacu Bobrowskich wybrały się m.in. andrychowskie czworaczki (na zdjęciu z aktorami z teatru „Verba”). Kto skorzystał z zaproszenia, mógł obejrzeć występy działających przy Ognisku Pracy Pozaszkolnej (to część OWR) zespołów wokalno-tanecznych i instrumentalnych a także grupy teatralnej „Verba”. Na gości czekały również inne atrakcje, m.in.:
przejażdżka ciuchcią z Mini Zoo „Kucyk”, wystawa prac plastycznych wychowanków OPP, rowerowy tor przeszkód, konkursy i loterie z nagrodami. Dochód z loterii przeznaczony zostanie na doposażenie Ogniska. Dodajmy, że inwałdzkie Mini Zoo ufundowało 30 wejściówek dla dzieci z OPP oraz uczestników festynu. (as)
Wiedza i zabawa
Radość naszych pociech Tegoroczne obchody Dnia Dziecka w gminie Andrychów obfitowały w liczne niespodzianki dla dzieci.
Z ofertą dla najmłodszych i tych nieco starszych, wyszedł Całoroczny Ośrodek Wypoczynkowo-Rekreacyjny „Czarny Groń”. Impreza odbyła się 30 maja. Z zaproszenia skorzystała cała rzesza pociech wraz ze swoimi opiekunami. A co się dzieło? Oj, sporo… Zaczęto od przedstawienia teatrzyku kukiełkowego pt. „Jaś i Małgosia”. Następnie dzieci mogły zadowolić się plenerowym kinem bajkowym, słuchaniem bajek czytanych przez animatorów czy pomalowaniem swojej twarzyczki. Dla najmłodszych czekał Mini Park Linowy, który w tym dniu „pękał w szwach” od nadmiaru chętnych. Dużym zainteresowaniem cieszył się również pokaz mody takich firm, jak: FUNK’N’SOUL, SHE, Maripossa, Zielony Butik, TadeoTrend, Mini Moda oraz projektantki z Zespołu Szkół nr 2 w Andrychowie. Największa uwaga uczestników Dnia Dziecka zdecydowanie skupiła się na dziecięcych wyborach Miss i Mistera Czarnego Gronia. Radości nie było końca. Dumni rodzice z podziwem obserwowali swoje pociechy, które w profesjonalny sposób przechadzały się po podium. Niespodzianką był pokaz motorów, należących do członków klubu motocyklowego „Grey Wolves”.
Na zakończenie pełnego przygód dnia, dzieci zostały obdarowane słodyczami, którymi częstowali ich motocykliści. Z kolei „Dinolandia” w Inwałdzie zorganizowała atrakcje pod tytułem: „Bo każdy z nas ma w sobie coś z dziecka! Postarajmy się, aby pozostało to w nas na zawsze”. A co znalazło się w ofercie? Mianowicie: malowanie na chodniku, malowanie twarzy, parada klaunów, mini golf, konkurs najciekawszych i największych figur z piasku na plaży, rabat na park linowy oraz ścianę wspinaczkową, występ orkiestry dętej. „Park Miniatur. Świat Marzeń” również nie zapomniał o święcie z okazji Dnia Dziecka, przygotowując bogatą ofertę. Najmłodsi mogli skorzystać ze specjalnie dla nich przygotowanego programu animacyjnego, trwającego cały tydzień. W niedzielę nosił on tytuł: „Dzień Baśniowy”. Pozostałe dni nazwane były kolejno: „Dzień Piracki”, „Dzień Zabawy”, „Dzień Artystyczny”, „W jeden dzień dookoła świata”, „Dzień Sportowy”, „Dzień Słodyczy” oraz „Dzień Indiański”. Naprawdę było w czym wybierać. Następna taka impreza już w przyszłym roku. (mp)
24 maja Klub Europejski z Gimnazjum nr 2 w Andrychowie zaprosił koleżanki i kolegów z innych szkół naszej gminy na Święto Unii Europejskiej. W spotkaniu, obok gospodarzy, uczestniczyli członkowie klubów europejskich z: Zespołu Szkół Samorządowych w Zagórniku, ZSS w Sułkowicach-Bolęcinie, ZSS w Roczynach, ZSS w Targanicach i ZSS w Rzykach. Goście obejrzeli prezentację multimedialną poświęconą historii integracji UE, przygotowaną przez andrychowskich gimnazjalistów. Na uczestników spotkania czekały także konkursy, m.in. europejskie puzzle. Młodzież musiała dodatkowo wykazać się znajomością zabytków państw należących do Unii. Poszczególne grupy przygotowywały również plakat promujący wybrany kraj UE. Zadania nie były trudne. Zgodnie zresztą z wolą organizatorów, którzy chcieli połączyć pracę z zabawą. Dodajmy, że impreza zakończyła się wspólnym posiłkiem. (as)
34
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
www.nowiny.andrychow.eu NOWINY ANDRYCHOWSKIE tel. 33 875 23 13
rozmaitości Wygrali miasteczko rowerowe 1 czerwca w Szkole Podstawowej nr 4 w Andrychowie odbyła się uroczystość związana z podsumowaniem ogólnopolskiego projektu „Bezpieczna jazda. Karta rowerowa – moje pierwsze prawo jazdy”, do którego szkoła przystąpiła na początku roku szkolnego.
Uczniowie, którzy pomyślnie przeszli egzamin, otrzymali karty rowerowe, a od organizatorów programu, czyli Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego i sponsora - firmy „McDonald’s” pakiety bezpieczeństwa (kamizelki odblaskowe i opaski na rękawy). Z kolei andrychowska Straż Miejska ufundowała kaski rowerowe dla uczniów, którzy najlepiej zdali egzamin na kartę rowerową, czyli dla „mistrzów karty rowerowej”: Dominika Dyrcza, Adama Babińskiego, Anny Pietrusiak, Wiktorii Wiktor, Aleksandry Bojarewicz, Bartłomieja Gibasa. Nagrodziła także 18 uczniów w konkursie plastycznym „Miejsca bezpieczne i niebezpieczne w pobliżu szkoły, czyli dbam o bezpieczeństwo swoje i innych”. Trzy osoby szczególnie wyróżnione w konkursie (Wiktoria Baran, Daria Pala, Marcin Ziarko) otrzymały kaski rowerowe, a pozostałych 15 wyróżnionych uczniów gadżety rowerowe w postaci bidonów i lampek rowerowych. Jak podkreśla Ewa Szemla (nauczyciel informatyki i techniki), która koordynowała realizację programu w „czwórce”, bardzo ważnym a zarazem dobrowolnym elementem uczestnictwa w projekcie był udział szkoły w konkursie dodatkowym, w którym można było wygrać miasteczko ruchu drogowego składające się z rowerowego toru przeszkód i z zestawu znaków drogowych z sygnalizatorem świetlnym oraz z
zestawu rowerów młodzieżowych. – Do wygrania było pięć miasteczek, a szkół uczestniczących w programie 500 – podkreśla E. Szemla. Konkurs polegał na przesłaniu opisu zrealizowanej inicjatywy, która zwiększa lub bezpośrednio promuje bezpieczeństwo w ruchu drogowym w najbliższym sąsiedztwie szkoły. SP nr 4 podjęła wyzwanie i zrealizowała sześć inicjatyw. Były to m.in.: akcja „Jabłko czy cytryna?” zorganizowana przy dużej pomocy Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach, spotkanie poruszające problematykę bezpieczeństwa na rowerze dla sześciu klas czwartych z udziałem st. asp Pawła Migdałka z KPP w Wadowicach, akcja „Rowerowy tor przeszkód, czyli umiem sprawnie poruszać się na rowerze z zachowaniem przepisów ruchu drogowego” zorganizowana przy współpracy ze Strażą Miejską w Andrychowie. Dzieci wykonały także ulotki: „10 Przykazań od dzieci dla rodziców i dla kierujących pojazdami”; szkoła razem ze SM zorganizowała konkurs plastyczny, stworzyła także wortal Informacyjno Edukacyjny Młodych „Wiem” jako podstronę szkolnej: www.sp4an.internetdsl.pl/ wiem_u. – Wysiłek podjętych inicjatyw przeszedł w sukces, gdyż szkoła wygrała Miasteczko Ruchu Drogowego – nie ukrywa satysfakcji E. Szemla. (opr. as)
Mikołaj Kierczak, uczeń Zespołu Szkół Samorządowych w Targanicach po zwycięstwie w eliminacjach szkolnych, gminnych i powiatowych, w grupie wiekowej szkół gimnazjalnych zajął pierwsze miejsce w eliminacjach wojewódzkich Ogólnopolskiego Turnieju Wiedzy Pożarniczej.
Konkurs zorganizowany pod hasłem „Młodzież zapobiega pożarom” odbył się 10 maja w Szkole Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie. W kategorii szkół gimnazjalnych startowało 20 uczniów (jeden powiat reprezentowała jedna osoba). – Zawodnicy najpierw odpowiadali na pytania testowe, a następnie finaliści ustnie na pięć pytań. Zawodników
oceniała Komisja składająca się z przedstawicieli Komendy Wojewódzkiej PSP w Krakowie – opowiada Jerzy Maciejczyk, opiekun targaniczanina. Mikołaj nie miał sobie równych wśród gimnazjalistów. Teraz razem ze zwycięzcami w kategorii szkół podstawowych i ponadgimnazjalnych będzie reprezentował Małopolskę w ścisłym, krajowym finale. (as)
Znawcy ortografii 12 maja Zespół Szkół Samorządowych w Roczynach zorganizował IX Gminny Konkurs Ortograficzny „Z ortografią na Ty”.
PTTK „Chałupa” zaprasza 27.06.2010 (niedziela) - Tatry słowackie: Podbańska - Zawory 11.07.2010 (niedziela) - Tatry słowackie: Tatrzańska Polanka - Polski Grzebień - Mała Wysoka. Koło PTTK „Chałupa” zaprasza na III Rajd Rodzinny „Dbajmy o Zdrowie” z metą w Gospodarstwie Agroturystycznym „Mini Zoo Kucyk” w Inwałdzie. Termin: 3 lipca. Na mecie: zabawy, konkursy z nagrodami, poczęstunek, zimne napoje, wielki plac zabaw dla dzieci, gry zespołowe oraz odznaka rajdowa. Wpisowe: 5 zł. Zapisy i informacje (m.in. o przebiegu tras): ASM, ul. Włókniarzy 18 (pok.nr.5), tel.033 875 29 75 oraz klub ASM, ul. Lenartowicza 7 w każdy poniedziałek 18-19.30, tel.033 870 21 85, 602 486 833, www.pttkchalupa.pl
36 uczniów z klas drugich i trzecich ze szkół podstawowych naszej gminy pisało dyktando i rozwiązywało ortograficzne zadania. W kategorii klas II zwyciężyły: Daria Matyszkowicz (SP nr 2 w Andrychowie) i Aleksandra Ryłko (ZSS w Rzykach). Drugie miejsce zajęła Natalia Snażyk (ZSS w Zagórniku), a trzecie - Zuzanna Tomczyk (ZSS w Sułkowicach-Łęgu). W kategorii klas III pierwszą lokatę
tel. 33 875 23 13 NOWINY ANDRYCHOWSKIE www.nowiny.andrychow.eu
zdobył Dawid Radwan (SP w Brzezince). Tuż za nim uplasowały się: Urszula Mider (SP nr 4 w Andrychowie) i Sylwia Marek (SP nr 2 w Andrychowie). Nagrody w imprezie, którą przygotowały nauczycielki nauczania zintegrowanego, rozdano 17 maja podczas corocznego „Spotkania z teatrem”. Dzieci obejrzały bajkę „Brzydkie kaczątko”. (as)
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
35
pasje
Niezwykły człowiek w niezwykłym miejscu W naszym rejonie znajduje się wiele urokliwych miejsc, które warto zobaczyć i poznać. Do tych nieodkrytych zaliczyć można stawy rybackie. Są pięknie wkomponowane w krajobraz gminy Wieprz, a dokładnie Frydrychowic. Marta Paczyńska
Większość stawów ulokowana jest z dala od głównej drogi, dzięki czemu obfitują one nie tylko w ryby, ale również w piękne łabędzie i ptaki, które mają tam swoje siedliska. Pasja… Andrzej Machaczek jest niezwykłym człowiekiem. Pasjonuje się rybami. Jak powiedział nam: – Z rybami miałem do czynienia od dziecka. Tato tuż po wojnie zaczął pracować w gospodarstwie rybackim i to on zaszczepił we mnie tę pasję. Pan Andrzej jest absolwentem Technikum Rybackiego w Sierakowie Wielkopolskim obok Poznania (wówczas jedyne w Polsce), a co za tym idzie, rewelacyjnym ichtiologiem. Ryby to jego drugie życie. Do swojej pracy podchodzi z wielkim zapałem. Hodowla ryb nie jest zajęciem zbyt skomplikowanym, ale wymaga sporej wiedzy o warunkach życia ryb oraz ich potrzebach, a także procesach, jakie zachodzą w środowisku wodnym. Konieczna jest również znajomość technologii chowu ryb. Braku wiedzy i praktyki nie można zarzucić p. Andrzejowi, wręcz przeciwnie. Wstaje bardzo wcześnie i … robi tzw. obchód
obok stawów. Następnie razem z kolegą wypływają na stawy i sprawdzają czy ryby mają jeszcze pokarm. Do zadań p. Andrzeja należy również czyszczenie grobli, naprawa sprzętów rybackich. – Jako spółdzielnia, posiadamy własną paszę - kukurydzę, jęczmień, pszenicę. Dlatego nasze ryby są zdrowo karmione, a walory mięsa znakomite. Idealnym przykładem są zadowoleni i stali klienci nie tylko z Andrychowa – mówi p. Andrzej. ...i praca Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna w Inwałdzie posiada gałąź rybacką,
36
konkretniej dwa obiekty rybackie. Jeden w Rokowie o powierzchni 12 ha, drugi we Frydrychowicach o pow. 38 ha. Frydrychowice posiadają czternaście stawów, Roków cztery. Obok rybakówki znajdują się tam magazyny, w których zimują ryby od października do świąt Bożego Narodzenia. – Prowadzimy zamknięty cykl hodowlany. W pierwszym roku chowu stawowego, tzw. narybku, uzyskuje się ryby o masie 20 – 70 g, w drugim roku, tzw. kroczku, ryby o masie 200 – 500 g, w trzecim – handlówce, od 500 – 1500 g i więcej – tłumaczy A. Machaczek, ichtiolog w RSP w Inwałdzie. W stawach rybackich spotkać można następujące ryby: karpie królewskie, szczupaki, amury, liny oraz tołpygi. Aby zadowolić klienta, pracownicy sprowadzają dodatkowo do swoich stawów: jesiotry, sumy i pstrągi. Na stołach wigilijnych nie może zabraknąć tradycyjnych potraw, a jedną z nich niewątpliwie jest ryba. Jeżeli chodzi o karpia to jego hodowla w Polsce wywodzi się z wód Morza Kaspijskiego, gdzie występuje w stanie dzikim, są to tzw. sazany. – Karp do Polski trafił w XIII wieku, sprowadzili go mnisi, którzy hodowali go w przyklasztornych sadzawkach. W
z rzędami łusek, karp królewski, nazywany również lustrzeniem, który posiada nieliczne łuski oraz karp pełnołuski w całości pokryty drobną łuską. Karp ogólnie jest rybą ciepłolubną i najlepszymi warunkami do żerowania jest temperatura od 20 – 28 stopni C – wyjaśnia pan Andrzej. Hormon szczęścia Odpowiedź na pytanie: dlaczego warto jeść ryby, jest oczywista. Ale nie dla wszystkich. Otóż nie każdy wie, że białko ryb jest najlepiej przyswajalnym przez organizm ludzki. Tłuszcz rybi odznacza się dobrymi walorami odżywczymi oraz dużą zawartością kwasów z rodziny omega-3, które wpływają korzystnie na zdrowie człowieka, w szczególności na serce czy układ nerwowy. W jednym z miesięczników poświęconych kształtowaniu i ochronie środowiska, profesorowie Uniwersytetu Rolniczego im. H. Kołłątaja w Krakowie, piszą: - kwasy tłuszczowe regenerują komórki nerwowe, a tym samym eliminują lub opóźniają zapadanie na chorobę Alzheimera. (…) ponadto podnoszą poziom serotoniny – hormonu zadowolenia i szczęścia, a
tym samym poprawiają samopoczucie. Łagodzą objawy wielu chorób, np. astmy, łuszczycy, wpływają na zdrowy i piękny wygląd skóry. Zagrożenia Czyżby znane powiedzenie „zdrowy jak ryba”, przechodziło do lamusa? Już od paru lat ichtiolodzy na południu Polski zmagają się z dużym zagrożeniem, jakim jest wirus KHV. – Wirus koi herpes virus, został sprowadzony do Polski z Izraela. Objawia się masowym śnięciem ryb podczas wysokich temperatur powietrza i wody. Żaden z ichtiologów nie zna antidotum na tę chorobę. Nie wiemy, czy przenosi to jedna ryba, czy kilka. Drugim zagrożeniem są kormorany i wydry. W zeszłym roku w Rokowie na cztery tony kroczka, kormorany skonsumowały dwie tony. Wydry z kolei, oprócz tego, że zjadają ryby to przy okazji bardzo dużo ich niszczą.– tłumaczy A. Machaczek. Na zakończenie pełen optymizmu dodaje: - mawiają, że po siedmiu latach chudych, następuje siedem tłustych. Oby te tłuste właśnie nastały.
XVII wieku trafił już na stoły wigilijne – dodaje A. Machaczek. W „Chowie ryb w małych stawach” Janusza Guziura, możemy przeczytać: (...) W Europie także żyją sazany. Spotkać je można w Dunaju i Dnieprze. Karp odznacza się bardzo szybkim tempem wzrostu, dużą zdolnością przystosowania się do środowiska, małymi wymaganiami pokarmowymi (...). Karp jest rybą wiodąca prym we frydrychowickich i rokowskich stawach. – Wśród hodowanych karpi, wyróżnia się cztery rodzaje ułuszczenia: karp golec, który jest pozbawiony całkowicie łusek, karp rzędowy, jak sama nazwa mówi
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
www.nowiny.andrychow.eu NOWINY ANDRYCHOWSKIE tel. 33 875 23 13
przyroda
Rezerwaty Beskidu Małego Po mokrym, deszczowym maju i podobnym początku czerwca mam nadzieję, że nadejdzie czas w miarę słoneczny, który pozwoli na przyjemne wycieczki szlakami Beskidu Małego. A skoro mowa o wyprawach szlakami biegnącymi szczytami gór sąsiadujących z Gminą Andrychów, to nie sposób pominąć rezerwaty przyrody – Madohora, Szeroka oraz Buczyna na Zasolnicy. Miejsca te na swój sposób są najciekawszymi fragmentami leśnymi naszych okolic. Wszystkie trzy znajdują się na terenie Parku Krajobrazowego Beskidu Małego. Rezerwat Madohora – położony w szczytowych partiach Łamanej Skały, zwanej także Madohorą (929 m n.p.m.). Rezerwat o powierzchni 71,38 ha znajduje się na terenie gminy Ślemień i Andrychów (województwo śląskie i małopolskie). Utworzony w 1960 roku na terenie lasów Skarbu Państwa nadzorowanych przez Lasy Państwowe z inicjatywy leśnika prof. Stefana Myczkowskiego oraz geologa prof. Mariana Książkiewicza. Głównym celem ochrony jest zachodniokarpacka świerczyna o charakterze górnoreglowym obecnie przekształcająca się w las świerkowo-jodłowy (zdj. 1). Będąc w rejonie tego rezerwatu warto zobaczyć również Grotę Komonieckiego (zdj. 2), do której trafimy idąc specjalnie oznakowanym szlakiem w kierunku południowym. Od strony andrychowskiej do rezerwatu najlepiej dotrzeć czerwonym szlakiem idąc od Leskowca bądź też
Brak mchu
W maju bieżącego roku na terenie lasów Porąbki przeprowadzono monitoring, którego głównym celem było potwierdzenie występowania mchu bezlistu okrywowego Buxbaumia viridis w Beskidzie Małym. Gatunek ten jest chroniony, ponadto znajduje się wśród gatunków wytypowanych do ochrony w sieci Natura 2000. Rośnie na leżącym, martwym drewnie najczęściej jodłowym. Zbudowany jest tylko z sety i puszki o łącznej
wielkości kilkunastu milimetrów. Tegoroczny monitoring nie potwierdził występowania tego gatunku. Ponadto wykazał, że w lesie, w którym znaleziono go w latach 80 tych, obecnie na dnie znajduje się bardzo mało drewna jodłowego, co może doprowadzić do całkowitego zaniku bezlistu na tym terenie. Na zdjęciu bezlist okrywowy znaleziony w Pieninach. (pc)
od Przełęczy Kocierskiej. Rezerwat Szeroka – położony w rejonie Kocierza (879 m n.p.m.), ma powierzchnię 51,94 ha. Został utworzony w 1960 r. Głównym celem ochrony jest zachowanie fragmentu około 200 letniej buczyny karpackiej (zdj. 3). Na niezwykłość tego lasu składają się nie tylko liczne gatunki roślin i ciekawych zwierząt, ale w szczególności drzewa o bardzo różnej grubości i wysokości, czego nie spotkamy w lasach gospodarczych. Ponadto, na dnie lasu spoczywa duża ilość butwiejącego drewna, dzięki czemu oprócz roślin i zwierząt w rezerwacie tym znalazły swoje miejsce także liczne, ciekawe gatunki grzybów. Stojąc na brzegu tej wiekowej buczyny, można wyobrazić sobie, że dawniej niemal wszystkie okoliczne lasy wyglądały podobnie, jak stara, tajemnicza puszcza. Rezerwat Buczyna na Zasolnicy - obejmuje południowowschodnie zbocza Zasolnicy (555 m n.p.m.), ma powierzchnię 16,65 ha. Został utworzony w 1973 r. Celem ochrony jest buczyna karpacka w wieku około 130 lat. Aby dotrzeć do rezerwatu Buczyna na Zasolnicy można podjechać samochodem do Porąbki, skąd należy udać się niebieskim szlakiem w kierunku zachodnim, bądź też pieszo na Leskowiec skąd czerwonym szlakiem do Porąbki pokonując najwyższe szczyty Beskidu Małego, a z Porąbki dalej także szlakiem niebieskim około 15-20 minut do rezerwatu. Oprócz rezerwatów przyrody w rejonie Gminy Andrychów i Beskidu Małego znajdują się również inne formy ochrony np. pomniki przyrody, stanowiska dokumentacyjne, park krajobrazowy a także obszar Natura 2000, o których postaram się co nieco napisać w kolejnych numerach. (pc)
Bez końca?
W wąwozie pomiędzy Zagórnikiem i Inwałdem od wielu, wielu lat wyrzucane są śmieci. Dzikie wysypisko znajduje się w lesie należącym do osoby prywatnej, która w roku ubiegłym własnymi siłami uprzątnęła to miejsce. Nie było to proste, gdyż na dnie wąwozu zalegały ciężkie opony, lodówki, telewizory, materace. Razem kilka kontenerów śmieci komunalnych. Nie sposób patrzeć, jak znów w tym miejscu pojawiają się kolejne. A przecież do legalnego wysypiska odpadów nie jest daleko. Tam za niewielką opłatą, z czystym sumieniem można zostawić kłopotliwe śmieci. (pc)
tel. 33 875 23 13 NOWINY ANDRYCHOWSKIE www.nowiny.andrychow.eu
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
37
policja, sąd, prokuratura, straż pożarna
Żona j jej wspólnik oskarżeni o morderstwo W niemal rok po brutalnym zabójstwie 41-letniego andrychowianina, prokuratura skierowała do Sądu Okręgowego w Krakowie akt oskarżenia w tej sprawie. Żonie ofiary oraz jej przyjacielowi grozi dożywocie.
Szemrany interes Od trzech miesięcy do pięciu lat grozi andrychowskiemu przedsiębiorcy, który został oskarżony przez wadowicką prokuraturę o przywłaszczenie cudzej własności. Na początku 2008 roku 45-letni andrychowian (obecnie przebywający w Wielkiej Brytanii) bez wiedzy właściciela miał sprzedać należące do firmy z Żywca: szafę chłodniczą i ladę chłodniczą o łącznej wartości 4 000 zł. Tak samo postąpił z zamrażarką wartą ok. 1400, a należącą do spółki z Bielska-Białej.
To nie wszystko. Jak ustaliła prokuratura, kilka lat wcześniej, w 2002 roku, andrychowianin przywłaszczył mienie powierzone mu przez firmę z Torunia: stoły i krzesła o łącznej wartości ponad 42 000 zł netto. Oskarżony z chwilą rozwiązania spółki, nie zwrócił ich i bez wiedzy właściciela włączył do majątku nowo powstałej firmy. (tem)
Marihuana dla nieletnich
19-letni andrychowian odpowie przez Sądem Okręgowym w Krakowie za sprzedanie 14-latkowi i dwóm 15-latkom narkotyku – marihuany.
To morderstwo w Andrychowie wywołało szok i powszechne oburzenie. 22 maja ubiegłego roku mieszkaniec ulicy Tkackiej wyszedł wieczorem na zakupy. Do sklepu wysłała go żona. Mężczyzna wybrał drogę na skróty, wydeptaną ścieżką koło Wieprzówki. Tutaj napadł na niego 41-letni bielszczanin. Zadał mu kilkanaście ciosów nożem. Ofiara nie miała szans. Andrychowianin zmarł na miejscu. Według prokuratury brutalne zabójstwo zostało zaplanowane przez żonę ofiary i bielszczanina, z którym kobietę łączyła bliska więź. Najprawdopodobniej para planowała ułożyć sobie razem życie. Kobieta miała obawiać się, że sąd opiekę nad dwiema córeczkami powierzy jej mężowi. Przyjaciel podpowiedział inne rozwiązanie… Kobieta przystała na nie. Para dokładnie zapla-
nowała zbrodnię. Mordercy nie byli jednak tak sprytni, jak sądzili. Miesiąc po zabójstwie, 24 czerwca ubiegłego roku, policjanci z Komisariatu Policji w Andrychowie wspólnie z „kryminalnymi” z Krakowa zatrzymali kobietę i jej przyjaciela. Dodajmy, że bielszczanin miał już na swoim koncie wyrok za zabójstwo oraz inne przestępstwa. Trudno więc będzie mu wywinąć się z wyroku dożywotniego więzienia. To zabójstwo poruszyło nie tylko andrychowian. I rok temu, gdy do zbrodni doszło, i teraz, gdy akt oskarżenia został przesłany do sądu, było o nim głośno nawet w ogólnopolskich mediach. Obyśmy już nigdy nie doświadczyli takiej sławy… (tem)
Bez skrupułów Wyjątkową brutalnością wykazał się 18-letni mieszkaniec Sułkowic. Prokuratura oskarżyła go o napaść na kobietę, próbę gwałtu oraz kradzież. Do zdarzenia doszło w lutym tego roku w godzinach wieczornych. Mieszkanka podandrychowskiej miejscowości wracała po pracy do domu autobusem. Tym samym pojazdem jechał oskarżony. Gdy kobieta wysiadła na przystanku, to samo zrobił 18-latek. Ofiara podążyła do domu. W pewnym momencie zorientowała się, że ktoś idzie za nią. Przestraszyła się i przyspieszyła kroku. Sułkowiczanin dogonił ją jednak. Zaatakował, próbując wyrwać z ręki torebkę. Kobieta zaczęła krzyczeć i bronić się. Napastnik nie odpuszczał. Przewrócił ją na ziemię, krzyczał, żeby
38
O przestępstwie policję poinformował na początku roku dyrektor jednej z podandrychowskich szkół, do której uczęszczają wszyscy trzej chłopcy. W toku postępowania prokuratorskiego ustalono, że jeden z nich zwrócił się z prośbą do oskarżonego o „załatwienie” jemu i jego kolegom marihuany. Andrychowianin prośbę spełnił. Niewielką ilość narkotyku, którą posiadał uzupełnił liśćmi herbaty. Następnie sprzedał ten „produkt” nieletnim. Do transakcji doszło na przystanku autobusowym w miejscowości, w której uczą się chłopcy. 19-letniemu handlarzowi
marihuaną grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż trzy lata. Kłopoty ma też 21-letni andrychowian, przy którym w marcu tego roku policjanci znaleźli marihuanę. Prokurator wniósł do sądu o wyznaczenie mu kary: sześciu miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres próby trzech lat, oddanie pod dozór kuratora oraz zapłacenie nawiązki na cele związane ze zwalczaniem narkomanii w wysokości 200 zł. (tem)
Domowy kat Miał być oparciem dla swojej rodziny, stał się jej katem. 63letni mieszkaniec Wieprza odpowie przed sądem za znęcanie się nad żoną oraz groźby karalne wobec syna. Nad żoną 63-latek znęcał się psychicznie i fizycznie przez ponad pięć lat. Pod wpływem alkoholu wszczynał awantury, ubliżał małżonce, szarpał ją, popychał, bił po całym ciele. Miarka przebrała się w marcu tego roku, kiedy mężczyzna tak pobił żonę, że ta doznała m.in.: złamania kości nosowych, stłuczenia i krwiaków podskórnych
głowy, krwiaka lewego oka. W tym samym dniu 63-latek groził synowi pozbawieniem życia. Mężczyzna został oskarżony o popełnienie trzech czynów karanych: znęcanie się nad osobą najbliższą, pobicie oraz grożenie innej osobie popełnieniem przestępstwa. (tem)
„zamknęła się” a następnie zapowiedział, że ją zgwałci. Zaczął rozbierać ofiarę. Ta mimo utraty sił nadal broniła się. Nie mogąc sobie poradzić, napastnik wyszarpał kobiecie torebkę i oddalił się z miejsca przestępstwa. Co ciekawe, po drodze pozbył się torebki, zostawiając sobie jedynie kosmetyki oraz… słodycze, które w niej znalazł. Bezpośrednio po zdarzeniu policjanci z Andrychowa użyli psa tropiącego, który doprowadził ich do miejsca zamieszkania oskarżonego. Mimo początkowych zaprzeczeń, sułkowiczanin przyznał się do napaści. (tem)
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
www.nowiny.andrychow.eu NOWINY ANDRYCHOWSKIE tel. 33 875 23 13
policja, sąd, prokuratura, straż pożarna
Było groźnie
26. maja ulica Żwirki i Wigury w Andrychowie była przez jakiś czas nieprzejezdna. Na długości ok. 50 metrów wyczuwalny był gaz ziemny. Policja zorganizowała objazdy, na miejsce zdarzenia udało się pogotowie gazowe i straż pożarna. Doszło do wycieku gazu, okazało się, że skorodowany był gazociąg. (tem)
Radny z wyrokiem Władysław Ż., radny Rady Miejskiej w Andrychowie a także sołtys Roczyn został skazany przez wadowicki sąd na jeden rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Sąd uznał sołtysa winnym pomówienia swoich sąsiadów. Obok kary w zawieszeniu, skazany powinien zapłacić grzywnę, pokryć koszty procesu oraz zastępstwa procesowego. Wyrok wadowickiej temidy nie jest jednak prawomocny. Sołtys zapowiedział złożenie apelacji do sądu okręgowego w Krakowie. (tem)
Z
4 maja Policja otrzymała zgłoszenie o uszkodzeniu mienia w Rzykach. Nieznany sprawca zerwał przewody telefoniczne, złamał dwie betonowe podpory na linii telekomunikacyjnej, zdewastował szafę kablową a także ukradł 150 metrów kabla telekomunikacyjnego. W sklepie z dewocjonaliami w Andrychowie nieznana kobieta, wykorzystując chwilę nieuwagi sprzedawcy, dokonała kradzieży pieniędzy w kwocie 450 złotych oraz dokumentów (dowodu osobistego, legitymacji rencisty i emeryta). Łączna suma strat wyniosła około 500 złotych. W tym samym dniu dwie kobiety okradły mieszkankę naszego miasta. Do mieszkania złodziejki weszły pod pozorem sprawdzenia stanu licznika instalacji wodnej. Poszkodowana straciła 700 złotych. 5 maja Apele i ostrzeżenia poskutkowały. Nieznany sprawca metodą na wnuczka usiłował okraść trzy mieszkanki Andrychowa w wieku od 68 do 74 lat. Te zamiary spełzły jednak na niczym. Kobiety zorientowały się w oszustwie. Mniej szczęścia miał mieszkaniec Sułkowic. Na allegro kupił telefon komórkowy. Mimo, że przesłał pieniądze, telefonu nie otrzymał. 6 maja Kolejne, nie ostatnie w maju, przestępstwo internetowe. Na allegro andrychowianin kupił za 1250 zł silnik do fiata 126 p. Jak się okazało, urządzenie było niesprawne. 7 maja W Targanicach Górnych na ulicy Beskidzkiej daewoo nexia zderzyło się z mercedesem 814. Daewoo wpadło do przydrożnego rowu i zatrzymało się na dachu. Pogotowie Ratunkowe udzieliło pomocy osobie kierującej tym samochodem. Andrychowianin zgłosił funkcjonariuszom naszego Komisariatu Policji (KP), iż został okradziony przez dwie osoby, z którymi pił alkohol. Złodzieje (kobieta i mężczyzna) zabrali mu z portfela 320 zł. Sprawców kradzieży policjanci zatrzymali, pieniądze odzyskali. 10 maja W Andrychowie na ul. Żwirki i Wigury fiat punto uderzył w pociąg osobowy. Jedna osoba została
zabrana przez Pogotowie Ratunkowe. 13 maja W Targanicach Górnych na ul. Floriańskiej mazda zjechała z jezdni. Pojazd zniszczył ogrodzenie prywatnej posesji i uderzył w drzewo. Dwie osoby zostały ranne. 15 maja Kolejni mieszkańcy naszej gminy będą źle wspominać transakcje internetowe. Mieszkaniec Andrychowa został doprowadzony do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, przy zakupie poprzez allegro telefonu komórkowego. Wartość strat to 1085 zł. Z kolei targaniczanin powiadomił policję o tym, iż został oszukany przy zakupie karty graficznej poprzez jeden ze specjalistycznych sklepów internetowych. 24 maja W jednym z andrychowskich lokali dwóch napastników pobiło mężczyznę. Sprawcy zostali zatrzymani i przewiezieni do Izby Wytrzeźwień w Bielsku Białej. 25 maja Wykorzystując nieuwagę recepcjonistki jednego z hoteli w Andrychowie oraz pozostawienie bez dozoru otwartego pomieszczenia recepcji, z metalowej kasetki umieszczonej w szafie złodziej ukradł pieniądze oraz portfel z zawartością: 50 zł, dowód osobisty i karta ubezpieczeniowa. Z niezamieszkałego domu w Rzykach nieznany sprawa zabrał kompresor o wartości 1200 zł. 27 maja W Andrychowie złodziej ukradł rower dziecięcy wart 500 zł, pozostawiony w klatce schodowej bloku mieszkalnego. 28 maja W Sułkowicach nieustalony sprawca uszkodził okna w domku letniskowym. Straty wyniosły1500 zł. W Rzykach na parkingu przy ośrodku „Czarny Groń” nieznany sprawca dokonał uszkodzenia wszystkich czterech opon w citroenie zx oraz citroenie c5. Łączne straty - około 4000 zł. 31 maja Policja otrzymała zgłoszenie o włamaniu do niezamieszkałej posesji w Targanicach. Z otwartego garażu złodziej skradł silnik samochodowy do vw wart 1700 zł.
Materiały opracowano na podstawie informacji z KPP w Wadowicach, KP oraz JRG w Andrychowie. tel. 33 875 23 13 NOWINY ANDRYCHOWSKIE www.nowiny.andrychow.eu
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
39
rozmaitości
W przeddzień powodzi 7 maja na terenie Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wadowicach przeprowadzono uroczysty apel z okazji tegorocznych obchodów Dnia Strażaka. Spotkanie stanowiło okazję do wręczenia odznaczeń, medali oraz aktów mianowania na wyższe stopnie służbowe wyróżniającym się strażakom zawodowym. Wśród wyróżnionych byli strażacy z andrychowskiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej. I tak np. brązową odznaką „Zasłużony dla Ochrony Przeciwpożarowej” przyznaną przez ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji uhonorowany został st. ogn. Zbigniew Pietera z JRG Andrychów. Dowódca JRG w Andrychowie, kpt. Antoni Hutniczak, któremu przyznano odznakę w kolorze srebrnym, wyróżnienie otrzymał podczas wojewódzkich obchodów Dnia Strażaka w Krakowie. Podczas tego samego apelu wyróżniono mł. kpt. Adama Sordyla z andrychowskiej JRG, któremu z kolei przyznano nagrodę pieniężną MSWiA. Wróćmy do Wadowic. W czasie uroczystego apelu awans do stopnia starszego kapitana otrzymał zastępca
dowódcy JRG w Andrychowie, kpt. Henryk Maciejczyk. Do stopnia aspiranta sztabowego awansował m.in. st. asp. Jarosław Mazur z JRG w Andrychowie; do stopnia starszego aspiranta m.in. asp. Andrzej Bąk z naszej jednostki, natomiast do stopnia aspiranta - mł. asp. Łukasz Karkoszka, także z JRG w Andrychowie. Na stopień ogniomistrza awansowano również mł. ogn. Tadeusza Dębskiego oraz mł. ogn. Grzegorza Kwarciaka; na stopień młodszego ogniomistrza - st. sekc. Sławomira Bilińskiego; na stopień starszego strażaka - str. Piotra Gracjasza. Podczas apelu strażacy pożegnali odchodzącego w stan spoczynku po 25 latach służby st. ogn. Krzysztofa Gibasa z JRG w Andrychowie. Za szczególne osiągnięcia zawodowe dyplomem Komendanta Głównego PSP uhonorowany został st. asp. Bogusław Mika z KP PSP w Wadowicach. Za zasługi w dziedzinie współpracy z
jednostkami ochrony przeciwpożarowej odznaczeni zostali także funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach - złotym medalem „Za Zasługi dla Pożarnictwa” wyróżniona została komendant powiatowy policji w Wadowicach, insp. Maria Łopusińska, medalami srebrnymi – naczelnik wydziału ruchu drogowego, nadkom. Franciszek Kwaśniewski oraz jego zastępca, nadkom. Paweł Garzeł, a medal brązowy trafił do rąk st. asp. Pawła Migdałka.
Uczestnicy apelu uczcili ofiary katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Przedstawiciel Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP wręczył podziękowania dla Komendy Powiatowej PSP w Wadowicach oraz wszystkich jednostek OSP z terenu powiatu, które wzięły udział w akcji zabezpieczenia operacyjnego ceremonii pogrzebowych Prezydenta RP – Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki. (przyg. jk, opr. as)
Interwencje Mieszkanka Andrychowa: Podobnie, jak wiele innych osób pracuję w sklepie przy ul. Legionów w Andrychowie. Do niedawna przyjeżdżając do pracy, samochody zostawialiśmy na parkingu przy sklepie „Wizanu”. Teraz ten parking jest płatny. Za osiem godzin musielibyśmy płacić 12 złotych. I tak w każdy roboczy dzień. Nie stać mnie na to. Dlatego ostatnio postawiłam samochód na Placu Mickiewicza, który stoi pusty. I co? Straż Miejska upomniała mnie i kazała usunąć samochód. Strażnik powiedział, że możemy parkować sobie za darmo na parkingu przy kościele, tym od strony ul. Floriańskiej. Co jednak, jeśli proboszcz nam tego zakaże? Poza tym to dość daleko. Nie rozumiem, dlaczego w centrum miasta nie ma gdzie postawić auta bez ponoszenia opłat. Przecież Plac Mickiewicza i tak stoi pusty. Jerzy Dwojak, kierownik wydziału drogownictwa Urzędu Miejskiego: Teren parkingu graniczący z ulicą Legionów w rejonie sklepu należącego do „Wizanu” jest również własnością tej firmy. W związku z powyższym „Wizan” mógł wprowadzić i pobiera opłaty za parkowanie na swoim terenie. Plac Mickiewicza jest oznakowany znakami zakazu ruchu z tabliczkami „Nie dotyczy zaopatrzenia i mieszkańców”. Tak więc wszyscy użytkownicy muszą się stosować do oznakowania. Parking obok kościoła św. Macieja jest bezpłatnym i ogólnodostępnym dla wszystkich użytkowników. Natomiast ulica Rynek posiada wyznaczone uchwałą Rady Miejskiej strefy płatnego parkowania. Wyznaczenie stref płatnego parkowania podyktowane było koniecznością wprowadzenia większej rotacji na parkingach.
Mieszkanka Limanowej: Od 1998 roku przyjeżdżam do mojej rodziny w gminie Andrychów, miejscowości Sułkowice-Łęg. Często chodzę do Kościoła Parafialnego pw. „Miłosierdzia Bożego” ulicą Kościelną. Od tego czasu, ta ulica, jak pamiętam nie była remontowana i jest gorsza niż drogi wiejskie w mojej miejscowości. Jest wyboista, ma wiele dziur, nie posiada chodnika, oznakowania przejścia dla pieszych ani odpowiedniego oświetlenia. Pobocza są tak zniszczone, że ciężko po nich chodzić. Nie wiem w czyjej administracji jest ta ulica: gminy czy powiatu, dlatego zwracam się tym pismem z prośbą, aby zająć się tą ulicą. By bezpiecznie po chodniku parafianie mogli chodzić do kościoła, dzieci do szkoły oraz bezpiecznie jeździć samochody (...).
Teresa Kramarczyk, starosta wadowicki: W odpowiedzi na pismo z dnia 22.04.2010 (data wpływu 28.04.2010r.) informuję, że w ciągu drogi powiatowej nr 174K Sułkowice – Brzezinka – Roczyny - Andrychów w Sułkowicach pobocza zostały uzupełnione. Na przedmiotowej drodze został również przeprowadzony remont nawierzchni jezdni. W przypadku dalszych uszkodzeń remont będzie kontynuowany. Jednocześnie informuję, iż w bieżącym roku nie planuje się budowy chodnika na przedmiotowej drodze. Kwestia zamontowania oświetlenia nie należy do zadań statutowych Starostwa Powiatowego w Wadowicach. Zgodnie z art. 18 ustawy z dnia 10 kwietnia 1997 roku „Prawo energetyczne”: art. 18.1: do zadań statutowych gminy w zakresie zaopatrzenia w energię elektryczną, ciepło i paliwa gazowe należy: 1) planowanie i organizacja zaopatrzenia w ciepło, energię elektryczną i paliwa gazowe na obszarze gminy; 2) planowanie oświetlenia miejsc publicznych i dróg znajdujących się na terenie gminy; 3) finansowanie oświetlenia ulic, placów i dróg publicznych znajdujących się na terenie gminy (…)
40
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
www.nowiny.andrychow.eu NOWINY ANDRYCHOWSKIE tel. 33 875 23 13
ogłoszenia
Ogłoszenie Burmistrz Andrychowa informuje, że na tablicy ogłoszeń w siedzibie Urzędu Miejskiego w Andrychowie - Rynek 15, I piętro - podane zostało do publicznej wiadomości na okres od dnia 2 czerwca 2010r. do dnia 23 czerwca 2010r. Zarządzenie Nr 1825/10 z dnia19 maja 2010r. w sprawie sprzedaży w drodze bezprzetargowej gruntu położonego w Andrychowie przy ul. Legionów 7, oznaczonego numerami działek 6583, 6584 i 78/21 o łącznej powierzchni 0,0412 ha, na rzecz jego współużytkowników wieczystych oraz sporządzenia wykazu nieruchomości. Treść Zarządzenia na stronie internetowej: www.um.andrychow.pl najtaniej w okolicy OŚRODEK POMOCY SPOŁECZNEJ w ANDRYCHOWIE ZESPÓŁ PORADNICTWA SPECJALISTYCZNEGO ul. Metalowców 10 PSYCHOLOG - mgr Barbara SURZYN tel. 33 875 24 29 codziennie w godzinach 7.00 – 15.00. Pierwszy kontakt: codziennie w godz. 7.30 – 9.00 PEDAGOG – mgr Renata WRONKA tel. 33 875 24 29 codziennie w godzinach 7.00 – 15.00. PORADY PRAWNE – mgr Beata SMOLEC Termin po wcześniejszym uzgodnieniu telefonicznym – tel. 33 875 33 00 środa w godzinach 14.00 – 18.00 tel. 033 875 24 29 KONSULTANT ds. OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH – mgr Iwona PIECHA poniedziałek i piątek w godzinach 7.00 – 14.00. wtorek, środa, czwartek - w godzinach 8.00 - 15.00 MEDIATOR – Marzena SZEWCZYK codziennie w godzinach 7.00 – 15.00. Pierwszy kontakt: codziennie w godz. 7.00 – 10.00 tel. 033 875 33 00
Numery do Straży Miejskiej Komendant Straży Miejskiej: 33 842 99 70 lub 33 842 99 00 wew. 370 Straż Miejska: 33 842 99 71 lub 33 842 99 00 wew. 371, (0 606) 195-322
KONSULTANT ds. PRZEMOCY W RODZINIE – Mariusz DUBANOWICZ poniedziałek w godz. 12.00 – 15.00 KONSULTACJE INDYWIDUALNE DLA OSÓB UZALEŻNIONYCH I CZŁONKÓW ICH RODZIN Mariusz DUBANOWICZ wtorek w godz. 9.00 – 12.00 czwartek w godzinach 15.00 – 18.00 HOSTEL – dla osób w sytuacji kryzysowej czynny całodobowo telefon 33 875 33 00, 664 207 889, 660 940 767
Wynajmę powierzchnię handlową w supermarkecie Intermarche Tel. 506 014 504 tel. 33 875 23 13 NOWINY ANDRYCHOWSKIE www.nowiny.andrychow.eu
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
41
rozrywka
Krzyżówka dla najmłodszych
Poziomo: A-2/ papla co mu ona na język przyniesie, A-10/ często jest gorąca, ale bywa też ślepa, B-6/ interwencyjny program TVN, C-1/ dawna siedziba plotek, C-10/ ojciec lub matka, D-6/ popularny samolot - dwupłatowiec, E-1/ gatunek z rzędu mew siewek, E-10/ bankowy rachunek płatny na żądanie, F-5/ wyparł je długopis, G-2/ najwyższy wulkan Europy, H-11/ łącznik w połączeniu gwintowanym dociskowym, J-1/ ślaz, K-11/ forma spłacania kredytu, L-7/ podobny do jaskółki, M-1/ kwinoa - peruwiańska roślina zbożowa, biała to lebioda, M-11/ przesłania i łagodzi światło lampy wiszącej, N-6/ przest. alarm, pobudka, O-1/ deska nad potokiem, O-10/ esencja, sedno rzeczy, P-6/ kasynowy pieniądz, R-1/ zmienia napięcie i długość mięśnia, R-10/amerykański helikopter bojowy; Pionowo: 1-B/ pierwotniak z nibynóżkami, 1-H/ fałszywe złoto, 2-M / chmura, 3-E/ wielka katastrofa żywiołowa, 4-A/ Seat jak wyspa, 4-M/ rodzaj odznaczenia, 5-E/ rzymski gladiator, przywódca powstania niewolników (Italia 73-71 p.n.e), 6-A/ reprezentacyjna sala wykładowa, 6-M/ likier kminkowy, 8-A/ bursztyn, 8L/ ozdobna kita z piór np. strusich, 10-A/ nazwa firmy, znak fabryczny, 10-N/ podziemna pułapka na polu bitwy, 11-E/ ruda smakosza orzechów, 12-A/ poniżej kolan, 12-M/ głowonóg z rzędu dziesięciornic, 13-E/ szablon, uproszczony obraz rzeczy, 14-A/ odgłos pocisku, 15-E/ ósma część beczki, 15-L/ urządzenie z ciężką babą;
oprac. JEM Litery z następujących pól utworzą rozwiązanie krzyżówki, które należy przesłać na adres redakcji: F-13, K-14, C-6, M-1, O-13, D-8, P-9, A-10, J-1, N-10, B-12, R-14, E-4, C-12, L-1, H-5, M-12, P-2, F-15, J-13, R-6, N-8, A-13, E-1, I-11, C-1, K-14, E-5, H-3, A-10, K-3. Wśród osób, które prawidłowe rozwiązanie krzyżówki nadeślą, przyniosą do redakcji NA (wraz z kuponem konkursowym) w terminie do 9 lipca 2010r., zostanie rozlosowana nagroda - komplet pościeli ufundowany przez AZPB “Andropol” S.A. Rozwiązaniem krzyżówki z numeru majowego było hasło : KOBIETY NIE LICZĄ LAT DLATEGO DŁUŻEJ ŻYJĄ. Nagrodę za rozwiązanie otrzymuje Stanisława Fąferko z Andrychowa. Gratulujemy i prosimy o kontakt z redakcją.
KONKURS
42
Tym razem pytanie brzmi: Jaką nazwę nosi chata z zapleczem gastronomicznym, znajdująca się w sąsiedztwie Aqua Parku? Odpowiedzi prosimy nadsyłać na adres redakcji do 9 lipca 2010 roku. Wśród osób, które nadeślą prawidłowe odpowiedzi, wylosujemy nagrodę: zaproszenie na kolację na Kocierz. Za rozwiązanie konkursu z numeru majowego nagrodę otrzymuje Beata Niemiec z Andrychowa. Zwycięzcy gratulujemy i prosimy o kontakt z redakcją.
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
1-Broń Zorro 2-Ratuje rozbitka 3-Literat 4-Odpadki w koszu 5-Wolna od pracy i szkoły 6-„Kreci” zawód 7-Trudny do zgryzienia 8-Małe z gwintem 9-Połykacz żab 10-Pragnienie, smak Litery z pogrubionych pól czytane pionowo od góry utworzą hasło, którym jest postać z filmowych Smerfów. Rozwiązania prosimy przesyłać na adres redakcji do dnia 9.07.2010r. Rozwiązanie z numeru majowego: ŁAMIGŁÓWKA. Nagrodę wylosowała Tola Przewoźniak. gratulujemy i prosimy o kontakt z redakcją. Nagrodę - słodki upominek ufundował supermarket Intermarche.
www.nowiny.andrychow.eu NOWINY ANDRYCHOWSKIE tel. 33 875 23 13
reklama
tel. 33 875 23 13 NOWINY ANDRYCHOWSKIE www.nowiny.andrychow.eu
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
43
2
NR 6 (235), CZERWIEC 2010
www.nowiny.andrychow.eu NOWINY ANDRYCHOWSKIE tel. 33 875 23 13