Nowiny Andrychowskie (sierpien 2009)

Page 1


2

NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009


Podziękowania Ochotnicza Straż Pożarna w Sułkowicach-Łęgu serdecznie dziękuje Powszechnego Zakładowi Ubezpieczeń w Oświęcimiu za dofinansowanie zakupu agregatu prądotwórczego trójfazowego (4000 zł). Agregat włączony do akcji ułatwi jej prowadzenie i zapewni bezpieczeństwo. Nasza jednostka nie po raz pierwszy skorzystała z dofinansowania PZU S.A. przy zakupie sprzętu przeciwpożarowego. Ze strażackim pozdrowieniem za zarząd: Zbigniew Pietera

Drewno kominkowe, opałowe

tel. 601 819 151

reklama

W numerze miêdzy innymi: Nowinki - str. 4-7 Wojciech Nazakro - wiceprezes Polskiego Związku Pływackiego w Andrychowie - str. 8 Jan Pietras - burmistrz Andrychowa o basenie - str. 9 Powiatowe honory dla Kardynała - str. 10 Felietony - str. 11 i 14 Łukasz Dziedzic - dyrektor Centrum Kultury i Wypoczynku nie tylko o kinie - str. 12 - 13 Kasa dla andrychowskiej Biblioteki - str. 13 Sonda „NA” - str. 16 - 17 Mapy Brzezinki i Rzyk - str. 18 - 19 Dinozaury już czekają - str. 20 W ArgoSPA Leskowiec - str. 22 Sport - str. 24 - 26 Przyroda - str. 27 Policja, sąd prokuratura - str. 28 - 29 Ostrzeżenia, ogłoszenia - str. 30 - 33 Krzyżówki - str. 34

MAGAZYN

Spektakl w plenerze Kulturalne propozycje CKiW Koncerty sierpniowe Nazwy rozmaite Z archiwum x proboszcza i wiele innych informacji!

Zapraszamy do lektury!

NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009

3


NEXT-CAR Sprzedaż samochodów nowych i używanych ul. Krakowska 140, Biurowiec I piętro, Andrychów, tel. 875-76-10.

nowinki

Film z „Nowinami”

Jak nakazuje tradycja, wraz z sierpniowym numerem „Nowin Andrychowskich” oddajemy do Państwa rąk film w formacie DVD. W tym roku nasze filmowe wydawnictwo poświęcone jest: 90-leciu KS „Beskid” Andrychów oraz budowie nowego andrychowskiego basenu. W obrazie w skrótowej formie prezentujemy historię „Beskidu” a także materiały dotyczące: tegorocznego awansu do III ligi, przyszłości klubu, meczu z „Legią” Warszawa oraz Klubu Stu. W drugiej części, znajdziecie Państwo przedstawioną niemalże w telegraficznym skrócie historię pierwszego andrychowskiego kąpieliska oraz zdjęcia i nagrania z rozpoczętej w ubiegłym roku budowy Zespołu Basenów Otwartych. Mamy nadzieję, że nieco ponad 30-minutowy obraz przypadnie naszym Czytelnikom do gustu. Film przygotowała redakcja „Nowin Andrychowskich” wspólnie z Urzędem Miejskim w Andrychowie. Słowa wdzięczności należą się przede wszystkim osobom, które udostępniły nam materiały ze swoich prywatnych archiwów. Podziękowania składamy także wszystkim, którzy pomogli w realizacji filmu. Państwa zachęcamy zaś do obejrzenia obrazu. (as)

Zwyciêska inauguracja

Piłkarze andrychowskiego „Beskidu” świetnie rozpoczęli sezon w III lidze małopolsko-świętokrzyskiej. Na własnym stadionie 2:0 ograli „Wierną” Małogoszcz (6. zespół III ligi w zeszłym sezonie). Trafiali w drugiej połowie Przemysław Knapik i Dariusz Chowaniec. Więcej o trzecioligowych rozgrywkach napiszemy za miesiąc. (gs)

To dzia³a

Jak się okazuje, ta przyjaźń przynosi bardzo wymierne korzyści. Mowa o partnerstwie miedzy Andrychowem a Landgrafem w Holandii. Ostatnio przy współpracy fundacji „Landrychów” sołectwo Sułkowice-Bolęcina pozyskało cztery wózki akumulatorowe dla swoich mieszkańców. - Wózki będą służyć osobom starszym i z ograniczeniami ruchowymi. Ułatwią im codzienną komunikację do sklepu, kościoła czy krewnych. Z tymi czterema osobami zawarte zostały umowy użyczenia. Dokumenty podpisali: zainteresowani, sołtys i przewodnicząca Rady Parafialnej – wyjaśnia Lucyna Biozń, sołtys SułkowicBolęciny. (as)

Cieplej i ³adnej Budynek andrychowskiego Liceum Ogólnokształcącego całkowicie zmienił swoje oblicze. Kosztem 400 tysięcy złotych Starostwo Powiatowe w Wadowicach przeprowadziło pełną termomodernizację gmachu. Prace zakończono 24. lipca, na miesiąc przed planowanym terminem. (as)

Rekord!

Andrychowska Spółdzielnia Mieszkaniowa w Andrychowie, ul. Włókniarzy 18 ogłasza na dzień 28.08.2009 r.

PRZETARG USTNY NIEOGRANICZONY

na ustanowienie odrębnej własności lokalu mieszkalnego w Andrychowie przy ul. Olszyny 3/5 o pow. użytkowej 35,50 m kw. (2 pokoje, kuchnia, łazienka z wc, przedpokój) - położonego na I piętrze. Do lokalu przynależy pomieszczenie piwniczne.

Pobiliśmy wszystkich. Podczas akcji „Zbieramy krew dla Polski”, zorganizowanej w lipcu w czterech miastach Małopolski, to właśnie andrychowianie oddali najwięcej krwi – prawie 40 litrów. W sumie, podczas kampanii Grupy Muszkieterów i Polskiego Czerwonego Krzyża cennym płynem z potrzebującymi podzieliło się 166 mieszkańców naszego województwa. 82 z nich to andrychowianie. Zebrano ponad 75 litrów krwi. - Gratulujemy wszystkim miastom w województwie małopolskim tak świetnych wyników podczas tegorocznej edycji kampanii „Zbieramy krew dla Polski”. Szczególne wyrazy uznania składamy zaś mieszkańcom Andrychowa, gdzie padł najlepszy wynik w dwuletniej historii akcji – mówi Eliza Orepiuk, kierownik Dyrekcji Komunikacji i Informacji Grupy Muszkieterów. (as)

4

Cena wywoławcza wynosi:104.600,00 zł. Minimalny krok postąpienia - 1.000,00 zł. do ceny wywoławczej. Warunkiem przystąpienia do przetargu jest: 1. wniesienie wadium w wysokości 5.000,00 zł. na konto bankowe nr 23 1020 1433 0000 1502 0007 1068 i okazanie dowodu jego wpłaty komisji przetargowej 2. zapoznanie się z zasadami zawartymi w regulaminie organizowania przetargów na lokale mieszkalne w ASM. Osoba wygrywająca przetarg zobowiązana jest wpłacić wylicytowaną wartość lokalu w terminie 30 dni od daty przetargu na podane wyżej konto. Lokal można obejrzeć w terminie uzgodnionym z Administracją Osiedla tel. (033) 875 26 13. Wygrywający przetarg zobowiązany jest do wyremontowania mieszkania we własnym zakresie i na własny koszt. Wszelkie koszty związane z umową notarialną ponosi wygrywający przetarg. Dodatkowych informacji związanych z przetargiem udziela Dział członkowski, pok.15 przy ul. Włókniarzy 18, tel. 033 875 20 34 Przetarg odbędzie się w siedzibie Spółdzielni przy ul. Włókniarzy 18 – sala konferencyjna na I piętrze w dniu 28.08.2009r. o godz. 1200. Spółdzielnia zastrzega sobie możliwość unieważnienia przetargu bez podania przyczyny.

NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009


NEXT-CAR Wypożyczalnia samochodów osobowych i dostawczych, rezerwacje: 660-725-725. PEUGEOT 107, 207, 308, 407, PEUGEOT PARTNER, PEUGEOT BOXER

nowinki

Postawili na Andropol

Black Red White SA – jedna z największych, jeśli nie największa firma meblowa w Polsce, wybrała 11 wzorów pościeli autorstwa projektantek „Andropol-u” do swojej najnowszej kolekcji „Gust”. Kontrahentowi szczególnie przypadły projekty Beaty Palikot-Borowskiej. Siedem wzorów „wyszło” spod jej ręki. Pozostałe są dziełem: Ewy Wrażeń i Barbary MaksKapuścińskiej. – 11 wzorów to bardzo dużo, a dla nas to dowód, że potrafimy sprostać wymaganiom – jakościowym i wzorniczym – najbardziej nawet prestiżowych odbiorców – mówi Małgorzata Sadowska, kierownik produktu segmentu pościelowego w „Andropolu”. Artykuły marki „Gust” będą dostępne w sklepach firmowych BRW na jesieni tego roku. Okazjonalna współpraca BRW i „Andropol-u” trwa już od trzech lat, teraz jednak andrychowska spółka przygotowała wzory wyłącznie na potrzeby tego kontrahenta. Przy okazji przekazujemy zaproszenie od szefostwa „Andropolu” do odwiedzenia niedawno otwartego sklepu detalicznego w Andrychowie. Działa on na terenie zakładu. Oferuje produkty wysokiej jakości z linii opatrzonej nazwą „Sweet Home”. Są to wyroby do sypialni np. pościel satynowa, pościel dziecięca charakteryzująca się wyjątkowymi właściwościami estetycznymi i użytkowymi, produkty do łazienki – ręczniki, szlafroki oraz tekstylia domowe – jak obrusy, narzuty, serwety oraz pledy. W tej chwili klienci andrychowskiego sklepu mogą liczyć na promocje, a także wygrać atrakcyjne nagrody w loterii fantowej. Warto więc zajrzeć do tej placówki, zwłaszcza, że sklep (o powierzchni blisko 200 mkw) oferuje nie tylko towary dostępne w Internecie, ale także najnowsze wzory konfekcji domowej w szerokiej gamie wzorniczej i kolorystycznej (as)

Dy¿uruj¹ Do 18. sierpnia dyżur nocnej i świątecznej opieki lekarskiej pełni przychodnia „Przy Basenie”, Andrychów, al. Wietrznego 3, tel. 00 870 49 80. Od 19 do 31. sierpnia dyżurować będzie NZOZ „Vena”, Andrychów, ul. Starowiejska 17 a, tel. 033 870 56 32. Uwaga: codziennie w ambulatorium dyżur w godzinach: w dni powszednie od 19.00 do 23.00, w dni świąteczne od 9.00 do 13.00 i od 19.00 do 23.00. W dni wolne od pracy zalecone zastrzyki wykonywane są w godzinach: od 9.00 do 11.00 i od 19.00 do 21.00. W najbliższych tygodniach dyżury nocne aptek wyglądają następująco: 7 –14. sierpnia – apteka prywatna, ul. Lenartowicza 7, tel. 033 875-27-37; 14 - 21. sierpnia - apteka prywatna, ul. Krakowska 138, tel. 033 870-20-77; 21 – 28. sierpnia – apteka Cefarm Śląski, ul. Krakowska 83e, tel. 033 875-87-39; 28. sierpnia – 4. września – apteka „Medica”, ul. Rynek 26a, tel. 033 875-90-80; 4 – 11.września – apteka Farmakon, ul. Krakowska 120, tel. 033 875-2614; 11 – 18. września – apteka Przy Samolocie, ul. Krakowska 62, tel. 033 870-53-49. Objęcie dyżurów następuje o godz. 8.00.

Posz³o dobrze Nowe fury

Pod koniec lipca w Wieprzu i w Nidku zawyły syreny. Strażacy ochotnicy ruszyli do akcji. Na terenie byłych zakładów „Gempol” czekali na nich zawodowcy z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej z Andrychowa. Były to ćwiczenia związane z przeprowadzeniem inspekcji gotowości operacyjnej Ochotniczych Straży Pożarnych z powiatu wadowickiego wchodzących w skład Krajowego Systemu Ratowniczo Gaśniczego. Takie ćwiczenia przeprowadzane są dla każdej jednostki OSP raz w roku, zgodnie z wcześniej przygotowanym harmonogramem. Jednostki z Andrychowa takie ćwiczenia mają już za sobą. Podczas tego typu ćwiczeń sprawdzana jest wiedza teoretyczna i praktyczna, oraz wyposażenie strażaków. Ćwiczenia wypadły dobrze. Okazało się, że strażacy ochotnicy są w pełni gotowi do akcji. (tem)

Andrychowska policja odnawia swój samochodowy tabor. W tym roku do dyspozycji stróżów prawa trafiły trzy nowe auta. Oprócz furgonu marki fiat są to dwa radiowozy kia ceed. Do zakupu jednego z nich dołożyła się Gmina Andrychów, która przeznaczyła na ten cel 24 tysiące złotych. (fr)

Ca³y kwarta³ odmieniony

Drugi raz

11. lipca Koło PTTK ”Chałupa”, działające przy Andrychowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej zorganizowało II Rajd Rodzinny „Dbajmy o zdrowie”. W imprezie wzięli udział nie tylko mieszkańcy Andrychowa i okolic, a także goście z Krakowa, Wadowic, Kęt i Kóz. Meta rajdu znajdowała się w Gospodarstwie Agroturystycznym Mini Zoo „Kucyk” w Inwałdzie. Do celu turyści zmierzali czterema trasami: pieszo z Andrychowa przez Pańską Górę, osiedle Biadasów, Wapienicę i przełęcz U Panienki (około 10 km), z osiedla Lenartowicza przez Wronowiec i osiedle Korcza (ok. 5 km), najkrótszą trasą dla najmłodszych od Parku Miniatur w Inwałdzie oraz na rowerach: z Andrychowa przez Wieprz, Gierałtowice, Przybradz i Frydrychowice (ok. 27 km). Na metę dotarło ponad 300 osób. Wszyscy turyści otrzymali pamiątkowe odznaki. Organizatorzy zaprosili uczestników rajdu na poczęstunek. Najmłodsi piechurzy mogli bezpłatnie korzystać z parku zabaw. Przeprowadzono zawody sprawnościowe i konkurs wiedzy turystycznej. Wszyscy, którzy wzięli udział w konkurencjach sprawnościowych otrzymali upominki ufundowane m.in. przez ASM i Urząd Miejski w Andrychowie. Organizatorzy imprezy serdecznie dziękują wszystkim firmom i osobom prywatnym, które przekazały upominki, produkty spożywcze lub w jakikolwiek inny sposób pomogły w przygotowaniu imprezy. (opr. as)

Równolegle z budową basenu otwartego toczyły się prace remontowe wokół tej inwestycji. Zakończył się już remont ul Kościuszki etap I za 755 891,50 zł. Gotowe są parkingi przy Alei Wietrznego i chodniki wzdłuż ulicy. W najbliższych dniach nowa kostka pokryje cały trakt od ul. Garncarskiej po stadion. Nowością jest parking przy ul. Słowackiego. Gmina wydzierżawiła pod tę inwestycję 40 arów od Nadleśnictwa Andrychów. (fr)

Nagrody rozdane Czas rozstrzygnąć kolejną edycję konkursu „Nowin Andrychowskich” i Parku Miniatur w Inwałdzie. W lipcu pytaliśmy, czy w parku stoi miniatura Opery w Sidney. Nagrody (dwa podwójne zaproszenia) za nadesłanie prawidłowej odpowiedzi - tak, stoi, otrzymują: Marta Smolec z Inwałdu oraz Szymon Osowski z Andrychowa. Przypominamy, że nagrody za czerwcową edycję (dwa potrójne zaproszenia) wylosowały: Monika Górkiewicz z Inwałdu oraz Ewa Prorok z Andrychowa. Zwycięzców konkursu prosimy o kontakt z redakcją - tel. 033 875 23 13 lub e-mail: nowiny@ andrychow.eu. Wejściówki ważne są bowiem do końca września.

NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009

5


NEXT-CAR Sprzedaż samochodów nowych i używanych ul. Krakowska 140, Biurowiec I piętro, Andrychów, tel. 875-76-10.

nowinki

Nasze typy

Trwa plebiscyt „Wielkie Odkrywanie Małopolski”, organizowany pod patronatem Marszałka Województwa Małopolskiego. Już po raz dziesiąty możemy zagłosować na najpiękniejsze, naszym zdaniem, miejsca w Małopolsce, przyjazne turystom i mieszkańcom. Spośród 300 zgłoszonych Kapituła plebiscytu wybrała 183 propozycje, które przeszły do drugiego etapu. Wśród nich znaleźli się reprezentanci naszej gminy: gospodarstwo „U Bogusi” w Zagórniku (kategoria agroturystyka), Park Miniatur w Inwałdzie (kat. atrakcja turystyczna), karczma „Kocierz” (kat. baza gastronomiczna), Centrum KonferencyjnoWypoczynkowe „Kocierz” (baza noclegowa), festiwal „Piostur Goral Song” (kat. wydarzenie). Na swój typ możemy głosować do końca sierpnia na drukowanych w dzienniku „Polska Gazeta Krakowska” kuponach, pocztą elektroniczną (plebiscyt@gk.pl), a także na stronach www.krakow.naszemiasto.pl. (as)

Mi³y goœæ

Pami¹tkowe puchary Dla dzieci i m³odzie¿y

W lipcu w ratuszu z burmistrzem Andrychowa spotkali się zawodnicy i piłkarze AKS Beskid. Mała uroczystość była okazją do podsumowania poprzedniego sezonu, który zapisze się złotymi zgłoskami w 90-letniej historii klubu. Burmistrz Jan Pietras oraz Przewodniczący Rady Miejskiej Krzysztof Kubień wręczyli prezesowi klubu Fryderykowi Walaszkowi puchar za awans do III ligi, a piłkarzom pamiątkowe dyplomy. Goście zrewanżowali się gospodarzom również pucharami z wygrawerowanymi podziękowaniami za wsparcie „od wdzięcznych zawodników AKS Beskid”. (fr)

Ośrodek Wspierania Rodziny jak co roku zorganizował półkolonie. Były one organizowane w formie trzech dwutygodniowych turnusów. Z oferty skorzystało 60 osób, dzieci i młodzież w wieku od 7 do 16 lat. Półkolonistami opiekowały się wychowawczynie Świetlicy Terapeutycznej OWR. Program każdego z turnusów obejmował m.in. takie atrakcje jak: dwudniowa wycieczka do Wisły, wyjazd do DinoZatorLandu czy warsztaty: artystyczne i muzyczne. (opr. rob)

W połowie lipca w Andrychowie gościł starosta powiatu Bruck an der Leitha, Martin Steinhauser. Samorządowiec z Dolnej Austrii jest zainteresowany nawiązaniem partnerskich stosunków z naszą gminą. Podczas wizyty M. Steinhauser zapoznał się z ofertą turystyczną Andrychowa. Starosta zwiedził także oczyszczalnię ścieków. Kolejne spotkanie zaplanowano w Dożynki Gminne.(fr)

Podczas sierpniowego posiedzenia Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych działającej przy Burmistrzu Andrychowa zastanawiano się nad możliwością zwiększenia limitu określającego liczbę punktów sprzedaży alkoholu. – Pomysł wydaje się być zasadny w sytuacji, gdy w gminie tak dynamicznie rozwija się turystyka – uważa Jacek Bylica. Opinię tę podzielają również stróże prawa. Zdaniem policji i straży miejskiej problemem nie jest liczba sklepów i lokali z alkoholem, a przestrzeganie przepisów dotyczących handlu napojami z procentami. Komisja zbierze się jeszcze raz w tym miesiącu, aby uzgodnić stanowisko przed sierpniową sesją Rady Miejskiej. (fr)

Z niedalekiej Austrii

Jak w Alpach Aktywnie spędził urlop w rodzinnych stronach Kardynał Stanisław Ryłko. Podobnie jak wielu andrychowian dostojnik kościelny ciekaw był postępu prac przy największej gminnej inwestycji czyli budowie kompleksu basenów odkrytych. – Skorzystałem z zaproszenia burmistrza Jana Pietrasa, obejrzałem ten obiekt i jestem pod wielkim wrażeniem tego, co zostało w tak krótkim czasie zrobione – mówił kardynał St. Ryłko. – Jeśli tylko obowiązki mi pozwolą, przyjadę na otwarcie kąpieliska. Kardynał odwiedził również andrychowskie zakłady spółki Milmet, które produkują części do wałów okrętowych składanych w Czechach oraz Miejską Bibliotekę Publiczną a także redakcję Nowin Andrychowskich i Twojego Radia Andrychów. (fr)

6

Czarny Groń rośnie w oczach. Na terenie ośrodka powstaje hotel o powierzchni ponad 3 tys. m2. Na ukończeniu jest budowa oberży. Właściciele realizują długoletni plan rozwoju bazy turystycznej w Rzykach. Nowatorskim rozwiązaniem ma być połączenie wyciągami Pracicy, Turonia, Klimaski oraz Leskowca. Już teraz dla turystów przygotowano nowe atrakcje. W Czarnym Groniu można pojeździć na trikke z napędem elektrycznym. (fr)

NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009

Debatuj¹ na trzeŸwo

Pomost na stawie

Jeszcze w sierpniu ma zostać ukończony pomost na stawie w Parku Miejskim. Będzie to ostatni etap przebudowy dawnej przystani kajakowej. Pomost rekreacyjny będzie miał długość 17,45 m. Będzie posadowiony na 12 palach o przekroju 160 mm wbijanych w dno stawu. Konstrukcja nośna i deski podłogowe, podobnie jak w przypadku istniejących już tarasów, zostaną wykonane z egzotycznych, bardzo trwałych gatunków drzew. Prace prowadzi andrychowski Zakład Gospodarki Komunalnej.(fr)


NEXT-CAR Wypożyczalnia samochodów osobowych i dostawczych, rezerwacje: 660-725-725. PEUGEOT 107, 207, 308, 407, PEUGEOT PARTNER, PEUGEOT BOXER

nowinki

Nowe regu³y

Przed inauguracją rozgrywek III ligi miejski stadion musiał spełnić nowe wymagania. Na początku sierpnia wybudowano tzw. klatkę dla kibiców przyjezdnych z krzesełkami i niezależnym wejściem od Alei Wietrznego. Kwestie zapewnienia bezpieczeństwa oraz wprowadzone przez PZPN obostrzenia dotyczące organizacji meczów piłkarskich omówione zostały w magistracie podczas specjalnego posiedzenia, w którym uczestniczyły władze miasta i klubu oraz funkcjonariusze służb publicznych. (fr)

Orliki w drodze

Kronika towarzyska Najserdeczniejsze życzenia z okazji 30 – tej rocznicy ślubu dla moich najukochańszych Rodziców Ryszarda i Kazimiery Skupień, w podziękowaniu za trud jaki włożyliście w moje wychowanie, za pomoc w ciężkich chwilach. Przede wszystkim za to, że jesteście najcieplejszymi ludźmi, jakich znam. Życzę Wam następnych 30 – tu lat, podziwiam za wytrwałość, żeby te lata były jeszcze piękniejsze od poprzednich. Bardzo was kocham. Córka Iwona

Wspania³e okazy

Kompleks sportowy Orlik 2012 przy Gimnazjum nr 2 w Andrychowie już powstaje. W lipcu na teren budowy weszła firma, która wygrała przetarg. Do końca września obiekt powinien być gotowy. Modernizacji za 240 tys. zł. doczeka się też boisko w Sułkowicach – Bolęcinie. W ramach programu Orlik Plus udało się pozyskać na ten cel z Urzędu Marszałkowskiego 75 tysięcy zł. Gmina liczy na kolejne 54 tys. zł. z WFOŚ. Remont musi zostac sfinalizowany jeszcze w tym roku.(fr)

Władysław Łysoń z ul. Starowiejskiej w Andrychowie znalazł prezentowanego przez siebie prawdziwka 27. lipca br. w okolicach Gancarza. Wymiary grzyba: średnica kapelusza – 25 cm, jego obwód – 72 cm, waga – 0,7 kg. Panu Władysławowi gratulujemy a wszystkim grzybiarzom życzymy obfitych zbiorów.(red)

Na Jasn¹ Górê

Kot³ownia dla gminy

Podobnie jak z wielu miast Polski w sierpniu i z Andrychowa wędrowały dwie pielgrzymki, których celem było sanktuarium na Jasnej Górze. Najpierw, 6. sierpnia spod kościoła św. Stanisława na Osiedlu wyruszyło około 400 pielgrzymów pieszych. To już 23. andrychowska pielgrzymka. Trzy dni później, w niedzielę 9. sierpnia z placu przy kościele św, Macieja wystartowali natomiast rowerzyści w liczbie 86. Wszyscy pielgrzymi wspólnie weszli i wjechali do Częstochowy we wtorek, 11. sierpnia. (iż)

22. lipca Gmina Andrychów formalnie przejęła pomieszczenia po byłej kotłowni zlokalizowanej przy ul. Pachla 16 od Andrychowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko – Własnościowej. W ten sposób majątek komunalny wzbogacił się o lokal użytkowy o powierzchni około 300m2 położony na pierwszej kondygnacji budynku, w którym funkcjonuje Liceum Ogólnokształcące. (fr)

Kolejnym znalazcą okazałego grzyba jest Oskar Góra. Grzyb to prawdziwek o średnicy 30 cm, znaleziony na Kocierzu. (red)

Awanse, medale i nagrody

Wyróżnienie dla najlepszego dzielnicowego otrzymał w tym roku od Burmistrza Andrychowa Mariusz Rachwał, który pełni służbę na Osiedlu Lenartowicza. Policjanci z powiatu wadowickiego obchodzili swoje święto w Jaroszowicach (31. lipca), dokąd z Krakowa zjechał zastępca komendanta wojewódzkiego Marek Woźniczka. Podczas uroczystości awanse otrzymało ponad siedemdziesięciu funkcjonariuszy. Złotym medalem za długoletnią służbę uhonorowano Jana Guzdka, a srebrnym – Marka Konopkę. Srebrne odznaki „Zasłużony policjant” trafiły do nadkom. Krzysztofa Szustera i asp. Zbigniewa Michalika. W tym roku policja w Polsce obchodzi 90 – tą rocznicę powstania. (fr)

NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009

7


samorząd

38. nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej

Pieni¹dze podzielone

W ostatnich latach andrychowscy samorządowcy praktycznie nie mają wakacyjnej przerwy. W tym roku nie planowano posiedzenia w lipcu, a mimo to zwołanie nadzwyczajnej sesji okazało się konieczne. W końcu decydowano o pieniądzach.

28. lipca radni zebrali się w gabinecie burmistrza, aby podjąć jedną uchwałę w sprawie zmian w budżecie gminy i uchwale budżetowej na 2009 rok. Zgodnie z przyjętym przez rajców jednogłośnie dokumentem w tegorocznym budżecie zwiększa się dochody o kwotę 125.948,00 zł. Na kwotę tę złożyły się: środki z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych na remont dróg dojazdowych do gruntów rolnych w wysokości 49.120,00 zł, pomoc finansowa z budżetu Województwa Małopolskiego dla Gminy Andrychów na remont i modernizację obiektu sportowego w miejscowości Sułkowice w ramach programu „ORLIK PLUS” w wysokości 75.000,00 zł oraz odszkodowanie uzyskane od InterRisk Towarzystwo Ubezpieczeniowe S.A. z tytułu zniszczenia słupa oświetleniowego przy ul. Krakowskiej - 1.828,00 zł. Radni zdecydowali również o zwiększeniu wydatków o kwotę 1.655.330,00 zł. Na co przeznaczone będą te fundusze? Najwięcej pochłoną inwestycje drogowe. Remonty bieżące dróg gminnych (410.000,00 zł), budowa chodnika w Zagórniku i przebudowa ul. Solakiewicza – etap I (500.000,00 zł) oraz remont drogi dojazdowej do gruntów rolnych w Inwałdzie ‑ ul. Gościnna (103.120,00 zł). Za blisko 28 tys. zł wyremontowana będzie nieruchomość przy ul. Rynek 3 (remont elewacji muru ogrodzeniowego, remont elewacji budynku i rozbiórka budynków gospodarczych). Nieco mniej, bo 23.360,00 zł pójdzie na wypłatę odszkodowania dla Przedsiębiorstwa Usług Inwestycyjnych INWADO za utratę wartości gruntu w związku z uchwaleniem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Pozostałe wydatki to: remont ogrodzenia cmentarza komunalnego w Andrychowie (7.100,00 zł), tłoczenie płyty DVD z filmem o Basenie Kąpielowym w Andrychowie (3.500,00 zł), zakup ławek do Parku Miejskiego (6.800,00 zł), zakup słupa oświetleniowego (1.828,00 zł), dotację dla Centrum Kultury i Wypoczynku w Andrychowie na wypłatę odprawy emerytalnej

8

(29.000,00 zł), dotację dla Miejskiej Biblioteki Publicznej w Andrychowie na wypłatę odprawy emerytalnej (3.120,00 zł). Dodatkowe kilkaset tysięcy zostanie przekazane na oświatę. Wymiana okien i drzwi w Szkole Podstawowej Nr 2 w Andrychowie będzie kosztowała 120.000,00 zł, a w Gimnazjum Nr 1 - 220.000,00 zł. Na remont dachu i wykonanie drenażu wokół budynku Przedszkola Nr 5 radni zabezpieczyli w budżecie kwotę 125.000,00 zł. Ponadto na remont i modernizację obiektu sportowego w Sułkowicach – Bolęcinie w ramach programu „ORLIK PLUS” przewidziano 75.000,00 zł z funduszy zewnętrznych. Oprócz tego Gmina zabezpieczy środki własne w wysokości 165.000 zł przenosząc je z zadania pn.: „Budowa kompleksu sportowego w Andrychowie w ramach Programu „Moje Boisko ORLIK 2012”. Na w/w zadanie Gmina zabezpieczyła środki w pełnej wysokości, by móc przystąpić do realizacji zadania. W czerwcu Andrychów otrzymał dotację z budżetu państwa na realizację zadania pn.: „Budowa kompleksu sportowego w Andrychowie w ramach Programu „Moje Boisko ORLIK 2012”. W związku z powyższym środki własne Gminy na tym zadaniu nie będą w całości wykorzystane i zostaną przeniesione na realizację innych zadań. Ponadto, na mocy uchwały Rady Miejskiej dokonano przeniesienia środków w wysokości 168.000,00 zł z działu 926 – „Kultura fizyczna i sport” zmniejszając zadanie pn.: „Budowa kompleksu sportowego w Andrychowie w ramach Programu „Moje Boisko ORLIK 2012”, do działu 600 – „Transport i łączność” środków w wysokości 153.000,00 zł z przeznaczeniem na zimowe utrzymanie dróg oraz do działu 900 – „Gospodarka komunalna i ochrona środowiska” środków w wysokości 15.000 zł z przeznaczeniem na zakup koszy ulicznych. Wydatki w wysokości 1.529.382,00 zł pokryte zostaną z niezaangażowanych na spłatę kredytów i pożyczek środków finansowych z lat ubiegłych.(fr)

NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009

Rozmowa z Wojciechem Nazarko, wiceprezesem Polskiego Związku Pływackiego

Jestem zauroczony Rozmawiamy tuż po Pana wizycie na andrychowskim basenie kąpielowym. Ciekawi mnie, jak ocenia ten obiekt fachowiec? Przede wszystkim dziękuję burmistrzowi Andrychowa za zaproszenie. Patrzę na tę pływalnię od strony sportowej, nie rekreacyjnej. Takie obiekty jak ten andrychowski to rzadkość. Widziałem podobne kompleksy w Polsce i za granicą i mogę powiedzieć, że ten jest wyjątkowo atrakcyjny. Jestem daleki od kadzenia, ale możecie być z niego dumni. Wytrzymuje on nawet konkurencję międzynarodową. Dwa lata temu byłem na Mistrzostwach Europy w Belgradzie. Tam pływalnia była znacznie gorsza od andrychowskiej. Mieli natomiast obok kryty basen 25 - metrowy, gdzie zawodnicy mogli zrobić rozgrzewkę. Basen w Andrychowie to jednak przede wszystkim miejsce wypoczynku. To zrozumiałe. Natomiast bardzo dobrym pomysłem było wybudowanie niecki o wymiarach olimpijskich. Atutem obiektu jest to, że pływalnia spełnia wszystkie parametry sportowe i jest możliwość podłączenia elektronicznego

stycznej wokół Andrychowa. Sam basen jest bardzo ładnie położony. Dodatkowe atrakcje są jednak konieczne, bo trening pływacki jest bardzo monotonny. Z tego, co widziałem, w parkach rozrywkowych w Inwałdzie i w Rzykach można się odprężyć i zabawić. Imponująca jest odnowa biologiczna w ośrodku na Kocierzu. Zimą można się zrelaksować w centrum narciarskim Pracica. Trzeba wykorzystywać te piękne tereny. To nie pierwsza pana wizyta w Andrychowie. Jestem tu po raz trzeci. Stąd pochodził mój przyjaciel Jan Jaworski. Wybitny człowiek i działacz sportowy, który razem ze mną tworzył Szkołę Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu. Tradycje sportowe Andrychowa są znakomite. Bardzo mi się tu podoba. Chociaż byłem tu wcześniej, nie poznałem miasta, a zwłaszcza centrum. Zazdroszczę wam tego i następnym razem przywiozę tutaj prezydenta Raciborza. To młody człowiek, który również dobrze sobie radzi, ale tu będzie miał okazję niektórych rzeczy się nauczyć. Rozmawiał Franciszek Penkala.

systemu pomiaru czasów. Dzięki temu można tu będzie organizować zawody krajowe, centralne i mecze międzypaństwowe. Jest też zaplecze dla zawodników, trenerów i sędziów. Z 50 – metrowego basenu korzystać będą nie tylko sportowcy, ale wszyscy, którzy będą chcieli po prostu popływać. W Polskim Związku Pływackim odpowiada pan za funkcjonowanie szkół sportowych. Tak. Po tym, co tu zobaczyłem, będę zachęcał Szkoły Mistrzostwa Sportowego, szkoły sportowe i kadrę juniorów do trenowania w Andrychowie. Młodzież może gościć w pobliskich szkołach, które dysponują halami sportowymi i siłownią. Hotel przy basenie wystarczy, aby pomieścić na przykład polską kadrę. Jeśli temperatura wody będzie w granicach 26 - 28˚C, to zgrupowania mogą się odbywać od maja do października. Nasza gmina ma do zaoferowania nie tylko ten obiekt. Jestem zauroczony rozwojem bazy tury-

WojciechNazarko –WiceprezesPolskiego Związku Pływackiego, Przewodniczący Komisji ds. Szkół Sportowych i Szkół Mistrzostwa Sportowego przy PZP w Warszawie, członek Komisji Współpracy Terytorialnej Polskiego Komitetu Olimpijskiego, Wiceprezes Rady Odrodzenia Towarzystw Gimnastycznych „SOKÓŁ”. Od kilku lat, corocznie organizuje sympozja młodych sportowców w Polskim Komitecie Olimpijskim w Warszawie, a także seminaria olimpijskie działaczy sportowych z Raciborza, Śląska i z całego kraju, które do tej pory odbywały się w Lozannie i Genewie, w Atenach, Lwowie, Rzymie i w Budapeszcie. Działa również na arenie międzynarodowej organizując współdziałanie Klubów Olimpijczyka z Czech, Słowacji, Ukrainy, Litwy i Niemiec. Występuje ponadto jako obserwator zawodów sportowych krajowych i zagranicznych. W. Nazarko był też Wiceprezydentem Raciborza i Wiceprzewodniczącym Rady Miasta.


wywiad

Rozmowa z Janem Pietrasem, burmistrzem Andrychowa

Basen i wszystko jasne Zacznijmy od najczęściej powtarzanego przez andrychowian pytania: kiedy będzie otwarty basen? Oficjalne otwarcie i poświęcenie Basenu Kąpielowego w Andrychowie zaplanowaliśmy na 5. września. Jest to sobota poprzedzająca Gminne Dożynki. Chcemy zaprosić na tę uroczystość przyjaciół Andrychowa ze świata sportu, gospodarki i polityki. Spodziewamy się też gości z naszych miast partnerskich. Przede wszystkim zapraszam jednak bardzo serdecznie mieszkańców naszej gminy. Mówię o oficjalnej inauguracji, bo basen otworzy swoje podwoje jeszcze w sierpniu. Obiekt jest już gotowy. Udostępnimy go wszystkim chętnym, gdy tylko procedury związane z odbiorem kompleksu zostaną zakończone. Jeszcze na początku miesiąca okolica Alei Wietrznego była ogromnym placem budowy. Prace prowadzone były jednocześnie na kilku frontach. Chcieliśmy zdążyć z remontami ulic oraz parkingów przy basenie i stadionie. Dzięki współpracy z Nadleśnictwem Andrychów udało się też wybudować zupełnie nowy parking na około 200 samochodów. Dodam jeszcze, że nie zamierzamy pobierać żadnych opłat za korzystanie z postoju. Żałuję natomiast, że nie udało się wybudować ronda na skrzyżowaniu dróg powiatowych w bezpośrednim sąsiedztwie kąpieliska. Na tę inwestycję czekamy teraz z wielką niecierpliwością. Andrychowianie pamiętają poprzedni basen, który został zrównany z ziemią. Czego możemy się spodziewać po nowym obiekcie? Kompleks powstał z użyciem najnowocześniejszych technologii. Niecki basenowe są wykonane ze stali nierdzewnej. Powierzchnia lustra wody basenów to ponad 2000 m2. Basen rekreacyjny oferuje dodatkowe atrakcje w postaci: zjeżdżalni, ściennych i leżakowych gejzerów, masaży karku, grzybka i działka wodnego czy rwącej rzeki. Pływacy z zacięciem sportowym na pewno chętnie skorzystają z ośmiu torów basenu pływackiego o wymiarach olimpijskich, czyli 50 metrów. Na terenie kompleksu znajdują się także: brodzik i plac zabaw dla dzieci, boisko do piłki plażowej, taras widokowy i punkt gastronomiczny. Nie zapomnieliśmy o trybunach przy basenie pływackim i rampach dla niepełnosprawnych. Przez cały dzień na basenie w Andrychowie będzie można zażywać zarówno kąpieli wodnej jak i słonecznej. Już wkrótce pierwszych gości przyjmie hotel i restauracja znajdujące się na piętrze budynku i mające niezależne wejście od strony Al. Wietrznego. I to wszystko za jedyne… Koszt budowy basenu to około 18

milionów złotych. Mowa o całym kompleksie, czyli nie tylko o basenach, ale także o hotelu i restauracji. Inwestorem jest Zakład Gospodarki Komunalnej. Jest to gminna spółka, która może odliczyć podatek VAT. Tym, którzy martwią się, kiedy takie nakłady zwrócą się gminie, chciałbym tylko przypomnieć albo uświadomić, że nie jest to przedsięwzięcie komercyjne. Basen to obiekt publiczny. Nie można go traktować jak inwestycję mającą przynieść zysk. To tak, jakbyśmy pytali, kiedy zwrócą się koszty placów zabaw dla dzieci, albo kanalizacji. Takiej dużej inwestycji nie robi się „w ciemno”. Zanim się na nią zdecydowaliśmy, rozpoznaliśmy rynek. Zbadaliśmy, jak funkcjonują podobne obiekty i jakie jest zainteresowanie. Z całą stanowczością mogę powiedzieć, że w sezonie z otwartego basenu korzysta więcej osób, niż z krytej pływalni przez cały rok. W pełni podzielam zdanie przewodniczącego Rady Miejskiej, Krzysztofa Kubienia, który powiedział, że andrychowianie zasługują na taki obiekt. Pora na drugie w rankingu popularności pytanie: po ile bilety? Całodzienny wstęp dla osoby dorosłej będzie kosztował w dni powszednie 10 zł, dla młodzieży 8 zł, a dzieci do lat sześciu wejdą za 3 zł. W weekendy ceny będą nieco wyższe. Odpowiednio: 14 zł, 10 zł i 5 zł. Ponadto rozważamy możliwość wprowadzenia jeszcze tańszych wejściówek na godziny wieczorne. Będzie to oferta dla tych, którzy chcieliby wybrać się na basen po pracy. Proszę porównać ceny tych biletów z wejściówkami na basen kryty, gdzie jedna godzina kosztuje średnio 6 zł. Pytanie trzecie: ile miesięcy w roku będzie czynny basen? Zgadzam się, że otwarte kąpielisko to atrakcja sezonowa. Dziwią mnie jednak wyliczenia sugerujące, że będzie działał tylko kilkadziesiąt dni w roku. Poprzedni obiekt, na miejscu którego powstał ten nowoczesny kompleks, służył mieszkańcom przez trzy miesiące w roku. Nowy basen, dzięki podgrzewanej wodzie, będzie czynny dwa razy dłużej. Nawet po wakacyjnym sezonie turystycznym skorzystają z niego tysiące mieszkańców bloków i śródmieścia, którzy nie mają swoich przydomowych ogródków. Jeśli chodzi o terminy funk-

cjonowania kąpieliska, będziemy bardzo elastyczni. W tym roku na przykład kwiecień był cieplejszym miesiącem niż czerwiec, a niektórzy synoptycy zapowiadają gorący listopad. Niedowiarkom przypomnę tylko, że stary basen z zimną wodą, bez stacji uzdatniania i popękanymi betonowymi tarasami w sezonie przyciągał tysiące ludzi dziennie. Został zamknięty, gdyż nie spełniał norm sanitarnych, ale do samego końca cieszył się wielką popularnością. Nowy basen, nieporównywalnie bardziej atrakcyjny, będzie jeszcze większym magnesem dla odwiedzających. Poza tym hotel i restauracja będą funkcjonowały i zarabiały przez okrągły rok. Basen położony jest w rekreacyjno – sportowej części miasta. W bezpośrednim sąsiedztwie jest stadion piłkarski i Pańska Góra,

inwestycja ma przeciwników w gronie moich konkurentów politycznych, bo przecież zbliżają się wybory samorządowe. Rozumiem również obawy ze strony naszych sąsiadów, którzy zapewne liczą się z tym, że andrychowski obiekt odbierze klientów ich basenom krytym. Myślę jednak, że wiele osób, które w Andrychowie złapią bakcyla pływania, w sezonie zimowym skorzysta z oferty pobliskich całorocznych kąpielisk. W każdym razie do chwili, kiedy nasza gmina również wzbogaci się o obiekt tego typu. Nie ukrywam, że mamy w planach wybudowanie w Andrychowie centrum rozrywkowego z pływalnią, kinem i kręgielnią. Inwestycje takie korespondują z prywatnymi przedsięwzięciami turystycznymi, które w ostatnich la-

czyli tradycyjne tereny wypoczynkowe i spacerowe. Są jednak tacy, którzy kwestionują zasadność tej inwestycji. Owszem, tak jak przy każdej inwestycji, którą robimy. Mówienie jednak, że otwarty basen w Andrychowie ma tyle samo zwolenników, co przeciwników, jest zwykłym nadużyciem. Inwestycja ta zawarta była w moim programie wyborczym, a na moich plakatach już trzy lata temu można było obejrzeć wizualizację kompleksu. Ponad 9,5 tys. mieszkańców, czyli 65 procent głosujących poparło to przedsięwzięcie. A głosowali tylko dorośli obywatele, podczas gdy większość korzystających z basenu to przecież dzieci i młodzież. Jestem przekonany, że frekwencja na tym obiekcie rozwieje wszelkie wątpliwości dzisiejszych malkontentów. Prawdą jest, że jeszcze się taki nie narodził, kto by każdemu dogodził. Ta

tach, jak grzyby po deszczu, powstają w naszej gminie. Jest to przemyślana, rozłożona na lata strategia gospodarcza, dzięki której Andrychów staje się prężnym ośrodkiem turystycznym, oferującym gościom atrakcyjny wypoczynek, a mieszkańcom miejsca pracy i możliwość zarobku. Otwarciu basenu towarzyszy wystawa historycznych fotografii pierwszego kąpieliska. Tak, to ważne. Powróćmy na moment do przeszłości, gdyż ten nowoczesny obiekt nawiązuje właśnie do przedwojennych tradycji Andrychowa. Pierwszy basen powstał tu w 1935 roku. Już wtedy Andrychów miał ambicje zostać znanym na południu letniskiem i miejscowością o walorach turystycznych i uzdrowiskowo - klimatycznych. Wszystko wskazuje na to, że tak właśnie się stanie.

NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009

9


samorząd

Honory dla kardyna³a

23. lipca andrychowianin, kardynał Stanisław Ryłko odebrał medal i specjalny dyplom z tytułem „Zasłużony dla Powiatu Wadowickiego”. Na uroczystość, którą zorganizowano w sali sesyjnej starostwa przybyli m.in.: przedstawiciele lokalnego duchowieństwa, gminnych, powiatowych i wojewódzkich władz samorządowych oraz poseł na Sejm RP. Medal kardynałowi wręczył przewodniczący Rady Powiatu Wadowickiego Zbigniew Mieszczak. Laudację wygłosił ksiądz prałat Stanisław Czernik, proboszcz parafii św. Macieja w Andrychowie – rodzinnej parafii kardynała. – Ten dzień niewątpliwie skłania do wspomnień o największym Synu Ziemi Wadowickiej, Ojcu Świętym, Janie Pawle II. Miałem to szczęście, że właściwie całe moje życie kapłańskie upłynęło u Jego boku. Ojciec Święty był dla mnie mistrzem. Nie tylko w sprawach wiary i Kościoła, co jest oczywiste, ale także w sprawach umiłowania Ojczyzny, ziemi, z której wyrastamy. Jan Paweł II nie bał się, że to umiłowanie polskiego dziedzictwa będzie mu przeszkadzało w tym, aby być Pasterzem całego Kościoła. On z tego dziedzictwa potrafił budować dobro, potrafił dzielić się nim z innymi. Tego

się od Niego nauczyłem, z tego staram się korzystać. Dzisiejszy świat, zwłaszcza Europa, naszego dziedzictwa kulturowego, religijnego bardzo potrzebuje – mówił podczas uroczystości kardynał Ryłko. – Ilekroć przyjeżdżam do Polski i spotykam się z władzami samorządowymi, uczę się nowej polskiej rzeczywistości. Mając możliwość patrzenia na tę naszą rzeczywistość trochę z zewnątrz, widzę, jak wielkie zmiany dokonują się u nas. I to jest ogromne osiągnięcie. Mam wrażenie, że będąc wewnątrz procesów, nieraz nie dostrzegamy osiągnięć, które są udziałem Polski w ostatnich dziesięcioleciach. A już sam fakt rozwoju struktur samorządowych, które mają za cel obudzić współodpowiedzialność za regiony, gminy

10

NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009

wśród obywateli, to jest wielka sprawa. Na pewno wiele jest jeszcze do zrobienia, ale to, co się dokonuje, zasługuje na uznanie – dodawał kardynał. Kardynał S. Ryłko jest trzecią osobą, która w 10-letniej historii naszego powiatu otrzymała tytuł „Zasłużony dla Powiatu Wadowickiego”. Wcześniej uhonorowano nim Ojca Świętego, Jana Pawła II oraz budowniczego sanktuarium „Ludziom gór” na Groniu Jana Pawła II, radnego powiatowego Stefana Jakubowskiego. (as)


Pomoc na nowych zasadach Od 1 sierpnia Ośrodek Pomocy Społecznej w Andrychowie, którym kieruje Elżbieta Prus, przejął część zadań oraz niektórych pracowników Ośrodka Wspierania Rodziny. Decyzja w tej sprawie zapadła podczas majowej sesji Rady Miejskiej, kiedy zmieniono statut OPS-u. Zadania Ośrodka Pomocy Społecznej zostały poszerzone o poradnictwo specjalistyczne, w tym prawne, psychologiczne, pedagogiczne i inne. Ponadto instytucja ta będzie prowadzić terapie indywidualne, grupowe i rodzinne, terapie zajęciowe dla osób niepełnosprawnych oraz grup wsparcia dla ich

rodzin oraz szkolenia dla pracowników instytucji i ośrodków stykających się z problemami dysfunkcji w rodzinie i patologii społecznych. W strukturze OPS znajduje się też hostel, czyli ośrodek wsparcia dla ofiar w rodzinie oraz telefon zaufania. Zespół Poradnictwa Specjalistycznego (ZPS) mieścił się będzie nie tylko przy ul. Batorego 5, ale też przy ul. Metalowców 10. W skład zespołu weszła wykwalifikowana kadra konsultantów w szczególności: psycholog, pedagog, mediator, prawnik, terapeuta, konsultant ds. osób niepełnosprawnych, a w razie potrzeby specjalista pracy socjalnej. Do zadań ZPS należy w szczególności: diagnozowanie problemów rodzin oraz ich zasobów i barier poprzez indywidualny kontakt, spotkania grupowe oraz udzielanie wsparcia i pomocy; terapie (konsultacje) indywidualne, grupowe i rodzinne, w tym dla osób uzależnionych od alkoholu oraz w zakresie przeciwdziałania przemocy; świadczenie poradnictwa prawnego, psychologicznego i rodzinnego osobom oraz rodzinom, które mają trudności lub wykazują potrzebę wsparcia w rozwiązywaniu swoich problemów życiowych, bez względu na posiadany dochód. - Przejęcie części personelu Ośrodka Wspieranie Rodziny pozwoliło na stworzenie w Ośrodku Pomocy Społecznej nowego stanowiska jakim jest konsultant ds. osób niepełnosprawnych. Do wykonywanych przez niego zadań na-

leży m.in. poradnictwo i praktyczna pomoc osobom niepełnosprawnym i ich rodzinom, udostępnianie wniosków (celem ustalenia stopnia niepełnosprawności, sprzętu rehabilitacyjnego czy też turnusu rehabilitacyjnego) oraz pomoc w ich wypełnianiu, informowanie o ulgach i uprawnieniach przysługujących

osobom niepełnosprawnym, udzielanie informacji o przysługujących formach pomocy materialnej, realizacja programów na rzecz osób niepełnosprawnych realizowanych przez Ośrodek Pomocy Społecznej, a finansowanych przez PERON. mówi E. Prus. Od sierpnia w strukturach organizacyjnych OPS funkcjonuje również Hotel, jako ośrodek wsparcia dla osób i rodzin znajdujących się w kryzysie. Z usług świadczonych w ramach Hostelu będą mogły korzystać osoby w nagłej sytuacji kryzysu życiowego (rodzinnego, sąsiedzkiego), ofiary nagłych wydarzeń losowych, osoby zagrożone przemocą fizyczną i psychiczną, ofiary przemocy, osoby, które na krótko powinny wyłączyć się z trudnych warunków życia, osoby samotne dla wyjścia z samotności. Powołany zostanie Zespół Interdyscyplinarny, którego celem będzie działalność profilaktyczna i pomoc rodzinom lub osobom w przezwyciężaniu trudnych sytuacji życiowych. Działania zespołu będą skierowane do rodzin lub osób w kryzysie i ukierunkowane na rozwiązanie konkretnego problemu, a ich celem będzie przeciwdziałanie następstwom zaistnienia problemu. Zadaniem Zespołu Interdyscyplinarnego będzie zintegrowane oddziaływanie na rodzinę i budowanie dla niej sieci wsparcia. (opr. fr)

samorząd Z kąta w kąt. Felieton

Chlup, chlup, chlup... 1. Przed kilkoma tygodniami ujawniła się w powiecie naszym nowa siła polityczna. Siła zorganizowała konferencję prasową, o której pisały regionalne media, opatrując relacje fotografiami. Na tychże zaś zobaczyć każdy mógł dwóch pełnomocników siły i trzech dziennikarzy. Siła chyba więcej ma zwolenników, ale widać jeno dwóch. Nie można powiedzieć, że siła ich. Ale przecież nie od dziś wiadomo, że siła nie w ilości, lecz w jakości. Na wspomnianej konferencji swą publiczną działalność politycy - pełnomocnicy nowej siły zaczęli od wytykania innym, czego to ci inni nie zrobili lub co źle zrobili. Nie ma to jak bić się w cudze piersi. Politycy – pełnomocnicy zaczęli od Gminy Andrychów, obiecując, że później przejadą się i po innych gminach naszego powiatu. Drżyjcie burmistrzowie i wójtowie! Jakoś z tych obietnic niewiele wychodzi. Widocznie wszędzie indziej pełnomocnikom – politykom nowej siły wszystko się podoba. A w Andrychowie – nie. Między innymi nie podoba się otwarte kąpielisko. A jednym z powodów jest, że się ludność w baseny przydomowe zaopatrzyła, też odkryte i w związku z tym na andrychowskie kąpielisko ani spojrzy. 2. Zastanowiło mnie to stwierdzenie o basenach przy domach. Przeszarżowały chłopaki – myślę sobie. Młode jeszcze polityki z nich, nieopierzone, to sobie nieco pokonfabulowały. Może to być. Ale może tu też chodzić o prezentację własnego programu politycznego. I tu ucieszyłem się niezmiernie. Jeśli bowiem przedstawiciel tego młodego na politycznym rynku bytu zdobędzie władzę czy to w Andrychowie, czy w Wadowicach, a najlepiej w całym powiecie, z całą pewnością zafunduje nam basen w każdym ogródku. Najlepiej kryty. Ot, taki basenowy „Orlik” w zagrodzie. Pomysł w sam raz na kampanię przed wyborami. Trzymam kciuki. Kiedy już się idea ziści, otwarte kąpielisko w Andrychowie może rzeczywiście straci rację bytu i będzie je można w pole ryżowe przekształcić. Z tym jednak poczekać musimy jeszcze nieco. Tymczasem adekwatne hasła przysposobić już dzisiaj można: – Niech każdy się chlupie/ przy własnej chałupie! – Na cholerę kąpielisko,/ gdy sadzawka zawsze blisko! I jeszcze takie, inspirowane znaną piosenką: - Tu gdzie dzisiaj kretowisko/ jutro będzie kąpielisko! Czytelników Nowin zachęcam do tworzenia kolejnych haseł reklamujących przydomowe baseny. 3. W prasie ostatnio sporo o mentalności polskich internautów. Pisała „Polityka”, pisała „Wyborcza”. Kilka cytatów z tej ostatniej: Bezinteresowna agresja wśród polskich internautów jest większa niż gdziekolwiek. /.../ Polacy nie krępują się wylewać swoich frustracji i żalów w postaci plugawych komentarzy. /.../ Każdy kto się pojawi w sferze publicznej, musi się liczyć z atakiem w internecie. Za poglądy polityczne, wygląd, działalność niezależnie od branży. I nieco dalej próba diagnozy: Może wynika to z fałszywego przeświadczenia o pełnej anonimowości i bezkarności w sieci, a może moderacja forów jest u nas bardziej liberalna. Mamy tu ładną odpowiedź na pytanie: kim jest typowy polski (a zatem i andrychowski) internauta? Wychodzi, że to rozżalony frustrat pełen bezinteresownej agresji, działający w poczuciu anonimowości a więc i bezkarności, a język jego jest plugawy. Typowy internauta to oczywiście nie znaczy każdy, są rzadkie wyjątki. Czytając fora internetowe, warto jednak pamiętać, jakiego autoramentu ludźmi są autorzy wpisów i komentarzy oraz wyrażacze opinii. Trzeba na to brać poprawkę i być wyrozumiałym. 4. Na szczęście donoszą, że dochowaliśmy się w Andrychowie całkiem niemałej grupy całkiem dobrych poetów, co to z pewną jeszcze nieśmiałością, lecz już, już laury i wieńce po Polsce zbierają. Grupy literackiej w znaczeniu kawiarni, stolika, piwnicy czy innego Picadora jeszcze nie ma i na razie nie zanosi się, by miała powstać. Poeta wiadomo – byt ponad wszystko indywidualny, własnymi chadzający ścieżkami, kot – wolnomyśliciel. Dobrze jednak, że obok grupy wypisujących w internecie swe frustracje andrychowian krystalizuje się i grupa ludzi z innej półki, zainteresowanych Słowem, odpowiedzialnych za Słowo, traktujących poważnie i odpowiedzialnie język, którym się posługują. Dobrze to dla higieny andrychowskiego życia nie tylko kulturalnego, ale i społecznego. Poeci pokazują inne wymiary, właściwe proporcje i hierarchie. Ludzie, czytajcie swoich poetów.

VIP R. NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009

11


wywiad Z Łukaszem Dziedzicem, dyrektorem Centrum Kultury i Wypoczynku w Andrychowie rozmawia Anna Szlagor

W starym kinie Z dniem 1. sierpnia Centrum Kultury i Wypoczynku przejęło andrychowskie kino. Jaki jest pomysł na to miejsce? - Chciałbym, żeby kino „wróciło” do Andrychowa, żeby odbywały się regularne seanse, Myślę o tym, aby w niedziele robić poranki dla dzieci. I żeby do kina wrócił klub dyskusyjny. Jeśli uda mi się skontaktować z pomysłodawcami klubu, który kiedyś działał w naszym mieście, być może ten przez nas firmowany będzie nosił historyczną nazwę – „Gaśnica”. Jeśli nie, najpewniej nazwiemy go Dyskusyjny Klub Filmowy „Beskid”. To wszystko są pomysły. Nie twierdzę, że uda się zrealizować je od razu. To wymaga bowiem trochę zachodu. Chciałbym też dodać, że kino wraca do swej starej nazwy – „Beskid”. Rezygnujemy z nazwy Hard Rock Area. Po pierwsze z tego powodu, że ona nie kojarzy się z kinem i, moim zdaniem, dezinformuje mieszkańców, po drugie dlatego, że w kinie nie będzie już muzyki. Jestem po spotkaniu z zespołami, które tam ćwiczyły. Wyjaśniliśmy sobie wszystkie sprawy. Od września próby będą odbywały się w „Klubie pod Basztą”. Tutaj stworzona zostanie dodatkowa sala prób. Czyli kino działalność rozpocznie we wrześniu? - Postaram się, aby tak się stało. Konieczne są jeszcze drobne remonty. Kilka tygodni temu w Andrychowie przebywała grupa studentów Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, która na zlecenie CKiW przeprowadziła badania dotyczące preferencji kulturalnych mieszkańców naszej gminy. Co udało się ustalić? - Na początku powiem, że badania studenci przeprowadzali w ramach swojej pracy naukowej. Podczas pobytu w Andrychowie, zbadali, jak na polskie warunki dosyć dużą grupę osób, bo około 600 mieszkańców. Przypomnę, że często badania dotyczące np. preferencji politycznych Polaków, realizowane przez ogólnopolskie pracownie badań opinii publicznej, prowadzone są na próbie 900 – 1000 osób. A studenci tylko w naszej gminie przebadali niewiele mniej osób. Wyniki tych badań posłużą nam jako materiał wyjściowy do opracowania strategii rozwoju kultury w Andrychowie. Według mnie taki dokument jest niezbędny. Chodzi o to, by zastanowić się nad

12

rzeczywistymi potrzebami mieszkańców naszej gminy, jeśli idzie o kulturę i do tych potrzeb dostosować pracę, strukturę i budżet CKiW. W tych badaniach wyszło wiele ciekawych rzeczy. Np. ponad 60 procent osób zadeklarowało, że ma do czynienia z imprezami organizowanymi przez Centrum raz w roku. Tutaj można wysnuć dwojakie wnioski. Albo faktycznie, większość andrychowian uczestniczy tylko w dużych, plenerowych imprezach przygotowywanych przez CKiW, takich jak Dni Andrychowa czy Gminne Dożynki, albo te osoby biorą udział w imprezach organizowanych przez Centrum bez świadomości, kto jest ich organi-

do reklamy firmy. Zwłaszcza, że nie tylko organizujemy imprezy, ale przecież świadczymy również usługi. Wynajmujemy m.in. naszą mobilną scenę. Wprowadziłem także kilka innych zmian, które nic nie kosztowały a moim zdaniem poprawią wizerunek Centrum. Co te zmiany oznaczają dla odbiorców kultury? - Tak, jak mówiłem, głównie zależy mi na tym, aby nasze imprezy były rozpoznawalne. Ale jednocześnie nie chodzi mi o to, by promować firmę jako taką... Dlatego nie posługujemy się w kampanii nazwą CKiW. Dla odbiorcy najważniejsze jest bowiem: kto, gdzie i kiedy wystąpi. I

niczają budżety na mecenat. Czy Centrum odczuwa kryzys? Inaczej mówiąc, czy przedsiębiorcy mniej chętnie „sięgają do kieszeni”, by wspomóc organizację imprez kulturalnych? - Po pierwszym półroczu tego roku mogę powiedzieć, że nie jest źle. Bardzo serdecznie chciałbym podziękować wszystkim tym, którzy mimo kryzysu część swojego budżetu prywatnego czy firmowego rezerwują na wsparcie andrychowskiej kultury. Podziękowania należą się również burmistrzowi Andrychowa i radnym za to, że w dobie kryzysu nie wprowadzają cięć w kulturze. Przypomnę, że większą cześć naszego budżetu two-

zatorem. Dlatego też jakiś czas temu ruszyłem z kampanią reklamową, mającą na celu zmianę wizerunku firmy. Chodzi o to, by nasze imprezy były w jednoznaczny sposób rozpoznawalne. Centrum ma nie najlepszą nazwę. Ze skrótu CKiW nie da się nic zrobić, nawet ładnego logo. Dlatego postanowiłem promować działalność Centrum poprzez nową stronę internetową: www.kultura.andrychow.eu. Ten adres bardzo dobrze nas definiuje. Zajmujemy się kulturą, pracujemy w i na rzecz Andrychowa, a jesteśmy w Unii Europejskiej. Hasło kultura. andrychow.eu znalazło się m.in. na samochodach służbowych CKiW. Nie widzę powodów, żeby nie wykorzystywać tak dobrych nośników

na to położyliśmy nacisk. Jeśli przy okazji zapamięta nazwę: kultura.andrychow.eu i w przyszłości, widząc ją zatrzyma się, by sprawdzić naszą ofertę, będzie to to, o co nam chodzi. A naprawdę, imprez organizujemy bardzo dużo i mamy ofertę dla każdego. W pierwszym półroczu tego roku zorganizowaliśmy ponad 250 różnych imprez, tych dużych i tych małych. Jesteśmy naprawdę prężnie działającą firmą. Bardzo mało jest w Małopolsce ośrodków kultury, które zarządzają tak wieloma obiektami i tak wiele robią. Ekonomiści, bankowcy, przedsiębiorcy i media grzmią od miesięcy o kryzysie. Nie jest żadną tajemnicą, że w trudnych czasach firmy ogra-

rzy dotacja z budżetu Gminy. Łatwo byłoby obciąć znacznie pieniądze na kulturę. Ale burmistrz i radni tego nie czynią. Jestem za to wdzięczny. Jak sądzę, nasi samorządowcy mają świadomość tego, że takie cięcia mogłyby mieć negatywne skutki. Centrum organizuje bowiem bardzo wiele imprez i zajęć dla dzieci i młodzieży. U nas młodzi ludzie zamiast siedzieć przed komputerem czy na ławce przed blokiem, mogą rozwijać swoje zainteresowania i talenty. Wracając do sponsorów... Muszę zaznaczyć, iż żeby być w porządku wobec tych wszystkich, którzy przekazują pieniądze na kulturę, wprowadziliśmy w firmie spore oszczędności. Tam, gdzie tylko da się, oszczędzamy. Ale oczywiście

NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009


samorząd

nie zaniechaliśmy pracy kulturalnej czy innych koniecznych działań. Gdzie trzeba, prowadzimy remonty. Kiedy o kryzysie nie było jeszcze mowy, zakupiliśmy przenośną scenę. Dzięki temu nie musieliśmy wynajmować za duże pieniądze mobilnej estrady na Dni Andrychowa. Ostatnio dokupiliśmy do naszej sceny dziewięć podestów o wymiarach dwa metry na metr i regulowanej wysokości. W tej chwili mamy bardzo fajny zestaw do organizacji imprez plenerowych i według mnie nie będzie już potrzeby wynajmowania od kogoś przenośnej sceny. Po zakupieniu podestów nasza estrada w pełni wystarcza do zorganizowania takich imprez, jak np. Dni Andrychowa czy Gminne Dożynki. To taki zakup, który powinien się zwrócić, swoista ucieczka do przodu. Wydaliśmy trochę pieniędzy, ale teraz nie musimy płacić za wynajem sceny. Co więcej sami możemy wynajmować swoją. Zmieńmy na koniec temat. W tym roku na Gminnych Dożynkach, wystąpi Krzysztof Krawczyk. Ta wiadomość ucieszy pewno wielu andrychowian. - Mam nadzieję. Mój pomysł był taki: Dni Andrychowa będą miały charakter bardziej rockowy i będą skierowane głównie do młodszej publiczności a na dożynki przygotujemy coś dla bardziej masowej widowni. Stąd wybór K. Krawczyka jako głównej gwiazdy rozrywkowej części dożynek. Nie oznacza to oczywiście, że na Dniach Andrychowa bawiła się tylko młodzież, a na Dożynkach będą tylko osoby nieco starsze. Każdą dużą imprezy przygotowujemy tak, by każdy znalazł coś dla siebie. Tej zasady będziemy się trzymać. Tak więc serdecznie zapraszam na dożynki wszystkich andrychowian oraz gości spoza Andrychowszczyzny. Szykujemy wiele atrakcji. Dziękuję za rozmowę. Centrum Kultury i Wypoczynku w Andrychowie to samorządowa instytucja kultury. Działalność prowadzi w: Miejskim Domu Kultury, „Klubie pod Basztą”, andrychowskim kinie (od 1. sierpnia tego roku), wiejskich domach kultury w: Inwałdzie, Sułkowicach-Łęgu, Targanicach i Zagórniku, świetlicach w: Sułkowicach-Bolęcinie i Rzykach, budynku przy ul Krakowskiej 35 (administracja). Do największych imprez organizowanych przez Centrum należą m.in.: Dni Andrychowa, Sylwestrowa Noc pod Gwiazdami, Gminne Dożynki, Wieczór Austriacki, przegląd teatralny „Odeon”, „Piostur Gorol Song”, salony poezji, Bal Country. W sumie w minionym roku CKiW zorganizowało bądź współorganizowało blisko 500 imprez (!). W 2008 prowadzonych było 115 stałych form zajęć, głównie dla dzieci i młodzieży, w których uczestniczyło około 2200 osób.

Wszystkie miejsca zajête

Własnie mija piąty rok działalności Małopolskiego Inkubatora Przedsiębiorczości w Andrychowie. Rok temu w regionalnych mediach i na łamach „Nowin” toczyła się dyskusja na temat zasad funkcjonowania tej instytucji. Po dwunastu miesiącach pora powrócić do tego tematu. Publiczną debatę zainicjowali przedsiębiorcy, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia lokali w Inkubatorze. Chodziło o firmy działające na preferencyjnych warunkach dłużej niż trzy lata. Jednym z argumentów przeciw decyzji władz gminy było to, że lokale opustoszeją i nikt nie będzie miał z tego korzyści. Okazuje się, że te obawy były płonne. W Inkubatorze wynajmowane są lokale użytkowe przeznaczone do prowadzenia działalności gospodarczej na okres trzech lat. Po upływie tego czasu przedsiębiorstwo opuszcza Inkubator robiąc miejsce dla następnych chętnych. Nowe podmioty gospodarcze mogą liczyć na preferencyjne stawki czynszowe w wysokoúci 1,5 zł brutto za metr w pierwszym roku prowadzenia działalności. W drugim roku stawka za czynsz wzrasta do 3,05 zł, w trzecim do 4,57 zł. Stawki komercyjne za wynajem 1m2 powierzchni użytkowej na terenie Andrychowa wynoszą od 15 do 30 zł. W 2009 roku do Inkubatora przyjęto 13 nowych firm. Obecnie działa tu 30 podmiotów i wszystkie lokale są zajęte. Nastąpiła dywersyfikacja firm w Inkubatorze. Zmniejszyła się liczba zakładów krawieckich, przyszły firmy zajmujące się sprawami finansowo – księgowymi, usługami budowlanymi i rekreacją. Znacząco wzrosły przychody Inkubatora. W ubiegłym roku wyniosły one

4426,05 zł (brutto). Do lipca 2009 roku przychody wynosiły już 8651,28 zł (brutto). W tym samym budynku działa także Informatyczne Centrum Edukacyjne, które wspiera MIP poprzez swoje zaplecze biurowe, sale szkoleniowe oraz wyposażenie. Dodatkowo realizuje zadania własne, czyli specjalistyczne warsztaty i kursy, w których w tym roku wzięło udział 37 osób. Założeniem ogólnym obu instytucji jest pomoc nowo powstałym przedsiębiorstwom w stawianiu pierwszych kroków na rynku, a także pomoc osobom bezrobotnym w podnoszeniu swoich umiejętności i kwalifikacji. - Aby dotrzeć do jak największej liczby potencjalnych klientów redagujemy i aktualizujemy stronę internetową MIP i ICE (www.mip.um.andrychow.pl/ mip/) – mówi Katarzyna Błażenko z Wydziału Rozwoju, Promocji i Współpracy z Zagranicą UM. - Od

listopada 2008 roku posiadamy własną tablicę informacyjną przy ulicy Włókniarzy, gdzie na bieżąco informujemy o działaniach MIP i ICE a także przedstawiamy ofertę firm działających w Inkubatorze. (fr)

Bezp³atny internet na wsi Jeszcze w tym roku mieszkańcy Inwałdu, Roczyn, Sułkowic Bolęciny, Sułkowic Łęgu, Targanic i Zagórnika będą mogli łatwiej korzystać z Internetu. W każdej z filii Miejskiej Biblioteki Publicznej znajdujących się w tych sołectwach stworzone zostanie ogólnodostępne stanowisko komputerowe z bezpłatnym dostępem do Internetu. Sprzęt komputerowy wraz z oprogramowaniem przekaże Fundacja Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego oraz Polsko – Amerykańska Fundacja Wolności. Obie te instytucje stworzyły Program Rozwoju Bibliotek w Polsce. Celem programu jest wsparcie organizacyjne i merytoryczne (cykl szkoleń z zakresu organizacji i działania nowoczesnej biblioteki a także szkoleń informatycznych) oraz technologiczne (komputer stacjonarny wyposażony w słuchawki, mikrofon, kamerkę internetową, DVD + system operacyjny MS Vista i oprogramowanie ogólnoużytkowe). Program Rozwoju Bibliotek ma

w założeniach twórców „pomóc bibliotekom w małych miejscowościach przekształcić się w centra wiedzy i aktywności lokalnej”. Miejska Biblioteka Publiczna w Andrychowie przystąpiła do tego programu, składając stosowny wniosek 26. czerwca 2009 roku. Aplikacje do pierwszej rundy programu złożyły ogółem aż 2884 placówki biblioteczne z całej Polski. 17. lipca ogłoszona została lista bibliotek zakwalifikowanych do programu, z którymi do końca sierpnia

podpisana zostanie stosowna umowa o współpracy. Jeszcze w bieżącym roku wsparcie otrzyma 1867 placówek czyli 64 proc. starających się o nie. W tym gronie znalazła się i andrychowska biblioteka wraz ze swoimi filiami.(red.)

NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009

13


felieton Felieton o wszystkim i o niczym

O plotkach i p³otkach Mój redakcyjny kolega felietonista od lat próbuje przekonać czytelników, żeby podczas letniego wypoczynku sięgali po literaturę trudniejszą. Argumentacja jest logiczna. Gdy mamy więcej wolnego czasu i praca nie zaprząta naszej uwagi, możemy skupić się nad poważniejszą treścią lub/i rozsmakowywać się stylistycznym kunsztem klasyków czy też nowatorskimi rozwiązaniami awangardowych twórców. Sugestia ta nie dotyczy jednakowoż czytelnictwa prasy. W sezonie ogórkowym niewiele się w polityce, gospodarce i sporcie dzieje. To czas dziennikarskich kaczek, ploteczek i sensacyjek. Nawet poważne dzienniki i czasopisma ratują się przed spadkiem sprzedaży takimi właśnie publikacjami. Bo plotkować to my lubimy przez okrągły rok. Najmodniejszy w tym sezonie lokalny temat plotek to oczywiście andrychowski basen. Wśród wielu niestworzonych historii, które krążą wokół tej inwestycji, są pogłoski o tym, że: przez dziurawe dno wycieka woda, że ceny biletów będą horrendalnie wysokie albo trzeba będzie płacić za godziny jak na krytej pływalni, że limit wejść ma być ograniczony itp. itd. Cechą wspólną tych pogłosek jest oczywiście to, że są wyssane palca oraz to, że ich autorzy są anonimowi. Co tu się jednak dziwić zwykłym ludziom, którzy w nie wierzą i przekazują z ust do ust, skoro podobne androny można wyczytać w regionalnej prasie. Jeden z polityków wyliczył na ten przykład, że jeśli do niecek wejdzie tyle osób, ile kupowało bilety na stary basen, to… wyprą całą wodę. Eureka! Na szczęście będą ją wypierać tylko przez 40 dni w roku, bo pozostałe 324 dni będą zbyt chłodne do kąpieli w podgrzewanej wodzie. Widać nie ocieplenie globalne, lecz nowa epoka lodowcowa nam grozi. I to nie w kinie z sympatycznymi bohaterami amerykańskiej kreskówki, czyli leniwcem, mamutem i tygrysem szablozębnym, lecz w realu, a konkretnie w Gminie Andrychów. Coś w tym musi być, bo podobno w brodziku na basenie zauważono nosorożca. Pomarańczowego. A to wcale nie plotka. Z prasy dowiedziałem się również, że otwarte kąpielisko raczej nie przyciągnie andrychowian, bo ci wolą wypoczywać przy swoich przydomowych, prywatnych basenach. Tu mi się trochę głupio zrobiło, znaczy się łyso i nawet sucho w gardle. Zainspirowany i zawstydzony pognałem czym prędzej do marketu po własny basen za stówkę, żeby nie wyglądać

14

jak aspołeczna jednostka. Dorzuciłem jeszcze do tego plastikową zjeżdżalnię (w promocji za 49,99 zł), podłączyłem ogrodowego węża z wodą i dalejże z dzieciarnią wypoczywać na swoim. Po tygodniu przyszedł wesoły pracownik Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Andrychowie. Spisał licznik. Podliczył. Potem ja podliczyłem i wyszło mi, że za to używanie z całą rodziną przez okrągły sezon mógłbym korzystać z miejskiego kąpieliska. Potem jeszcze porównałem standard ogrodowych „wodnych atrakcji” z tym, co gmina postawiła przy Alei Wietrznego, żeby mieć pełny obraz i prosty rachunek. Pocieszam się tylko, że podobnego głupstwa nie uczyniło kilkanaście tysięcy andrychowian mieszkających w blokach na obu osiedlach. Na pewno w takie tarapaty nie popadli sąsiedzi z Wadowic, gdzie rosnące ceny wody są najważniejszym

cji ogórkowych. Otóż podobno w najbliższym sąsiedztwie kąpieliska zalęgły się puszczyki. Dokładnie tam, gdzie gmina postanowiła wybudować nowy parking. Ptaki mieli zaobserwować i nawet sfotografować mieszkańcy pobliskich domów. W magistracie, jak mówią, w ogóle się tym nikt nie zdziwił. Przeciwników parkingów ci u nas dostatek. Dziwi raczej to, że chyba wszyscy samochodami jeżdżą. Najbardziej zaskoczeni byli jednak pracownicy Nadleśnictwa Andrychów. Oni bowiem o puszczykach, które rzekomo urzędowały kilka metrów od budynku należącego do leśników, wcale nie wiedzieli. Zresztą teren pod „ptasi” parking gmina wydzierżawiła właśnie od nadleśnictwa. Zanim sprawa się wyjaśniła, trafiła oczywiście na łamy „przychylnej” prasy. Co do nosorożca, to uprzedźmy zawczasu, że jest plastikowy. Podobno jednak tytuł najbardziej

tematem prasowym ostatnich miesięcy. Tam bowiem idea kąpieliska „pod chmurką” przyjęła się w innej formie. Władze papieskiego grodu planują w najbliższych latach urządzić dla swoich obywateli plażę nad Skawą. Rzeka to większa i słynniejsza od naszej, za przeproszeniem, Wieprzówki. Zapewne więc podczas upalnych wakacji wody w niej pod dostatkiem i to czystej. Nie to, co gdzie indziej. Na przykład w Andrychowie. U nas jak jest woda w rzece, znaczy się – mamy powódź. Szczęściem władze naszego miasta nie wpadły na podobny koncept, bo byśmy sławniejszym od Wadowic miastem zostali. Jedynym na świecie, w którym zamiast czerpać wodę z rzeki, trzeba by ją do niej wlewać. Odeszliśmy zbyt od tematu głównego, więc pora powrócić w rejon basenu. Bo to nie koniec sensa-

zdziwionego człowieka roku 2009 w Andrychowie przypadnie prezesowi miejscowego klubu piłkarskiego. Jak mówią na mieście, „oczy to mu się takie jak puszczykowi albo innej sowie zrobiły”. I to nie po tym, jak jego piłkarze po sensacyjnej rundzie wiosennej niespodziewanie awansowali do III ligi. Tylko po tym, jak w tej samej gazecie przeczytał, że mu „stadion marnieje!”. Alarm podniósł andrychowski radny. Zacytujmy Kronikę Beskidzką: „Stan sportowej nieruchomości martwi radnego Jana Żydka. Grał niegdyś w Beskidzie w piłkę i nie pamięta, by było tak źle. – Proszę zobaczyć na ogrodzenie – pokazuje Jan Żydek. Znaczna część pokryta jest drutami kolczastymi. Nie będę tego nawet komentował, ale nasuwa się nieprzyjemne skojarzenie”. Prezes „Beskidu” patrzy i oczom nie wierzy. Ale najlepiej to wybrać się na

NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009

stadion i samemu się przyjrzeć temu „upadkowi”. W bieżącym numerze „Nowin” wiele miejsca poświęcamy nowemu basenowi. W przeddzień jego otwarcia zaplanowanego na ten miesiąc. Podczas wakacji na obiekcie trwały gorączkowe prace. Wielu andrychowian obserwowało postępy robót „zza płota”. Nie tylko andrychowian. Nasza gmina przyciąga coraz więcej turystów. Przyjeżdżają zagraniczne reprezentacje z miast partnerskich, odwiedzają nas rodziny i znajomi z całej Polski i ze świata. Łatwo jest zaobserwować, jakie wrażenie robi na nich ta inwestycja. Nie tylko zresztą basen. To przyjemność pokazać gościom ten obiekt, ale i parki rozrywki w Inwałdzie czy też ośrodki na Kocierzu i w Rzykach Praciakach. Pokazać i pochwalić się. Bo jest czym. Nie wstyd zaprosić przyjezdnych do centrum i do Parku Miejskiego. Takich estetycznie wyglądających i tonących w zieleni osiedli mieszkaniowych jak andrychowskie nie widziałem nawet w bogatszych krajach. I choć daleko nam do Monaco i do Warszawy, choć czasem i koniec z końcem trudno związać, to trzeba mieć klapki na oczach, żeby tych pozytywów nie dostrzegać. Andrychowianie w zdecydowanej większości to widzą i widać to po nich. Nie wstydzimy się powiedzieć, że jesteśmy z Andrychowa. Wydaje mi się nawet, że wielu z nas jest dumnych z rozwoju naszej małej ojczyzny i z ludzi, którzy tworzą teraźniejszość tej ziemi. I to nie tylko tę namacalną, materialną. Przypomnijmy sobie świetne koncerty lokalnych zespołów podczas Dni Andrychowa, sukcesy naukowe naszych uczniów, albo wyniki sportowców. Do plebiscytu na najbardziej zdziwionego człowieka roku zgłaszam niniejszym swoją kandydaturę. Osobiście zrobiłem tzw. puszczyka (mam nadzieję, że się ten zwrot przyjmie), gdy moi sąsiedzi bawili się hucznie pewnego sobotniego wieczoru przy audycji Twojego Radia Andrychów. Nie wyłączali nawet w przerwach między muzyką, kiedy nadawali dziennikarze. Tak trzymać. Dla jasności dodam, że wcale mi to nie przeszkadzało. Wręcz przeciwnie. Osobiście, na sam koniec, pożałuję jeszcze tych, których zawiść, albo malutkie partykularne interesy polityczne doprowadzają do granic rozpaczy i na krawędź śmieszności. Grube ryby jakoś sobie poradzą. Płotki popłyną z wodą. Z basenu.

Frantic


reklama

NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009

15


sonda nowin andrychowskich

Koniec z dymkiem

W Polsce pali około 40 procent mężczyzn i 25 procent kobiet. Tylko w samej Warszawie codziennie z powodu tego nałogu umiera 18 osób. Postanowiliśmy zapytać mieszkańców naszej gminy, co sądzą o wprowadzeniu bezwzględnego zakazu palenia we wszystkich miejscach publicznych a także szkodliwości tego nawyku. Wiele palących osób nie chciało wypowiedzieć się na ten temat. Mówili wprost, że wstydzą się tego, że palą. Czyżby palenie papierosów wyszło z mody? A może nigdy modnym nie było?

Józefa Fijałkowska z Andrychowa Nie palę papierosów. W młodości spróbowałam ich, ale mi nie smakowały. Bardzo mi się podoba, że ostatnio dużo się dyskutuje na ten temat. Uważam, że nie powinno się palić w miejscach publicznych. Sposób na rzucenie – silna wola. Poza tym trzeba chcieć. Kiedyś musiałam pracować w gronie palaczy i bardzo mi to przeszkadzało.

Edyta Bogoniewska z Andrychowa Jestem niestety osobą palącą. Pocieszam się tym, że potrafię robić sobie przerwy. Nie paliłam piętnaście lat. Zaczęłam palić, tłumacząc się stresem. Aby rzucić, trzeba przekonać samego siebie, po prostu chcieć. Jeżeli chodzi o zakaz palenia w miejscach publicznych, to jestem jak najbardziej za.

Pani Zofia i Pan Stanisław Nie palimy. Ten nałóg chyba bardziej to szkodzi nam - biernym palaczom. Najgorzej jest w pociągach. Przecież dla palaczy są wyznaczone przedziały, to oni, jak na złość siedzą w przedziałach dla niepalących i co gorsza, palą. W restauracjach również nie powinno się palić. Nam, niepalącym to przeszkadza. W andrychowskim parku też palą, a powinien być wprowadzony zakaz. Anna Mojeścik z Górek Małych (woj. śląskie) Uważam, że palenie to sprawa indywidualna, ale powinno się zwracać uwagę na ludzi, z którymi się przebywa. Niektórym to przeszkadza, wówczas należy zaprzestać „kadzenia”. Ja nie palę, ale rozumiem tych, którzy wpadli w ten nałóg, dlatego wyznaczałabym miejsca, gdzie można wypalić papierosa.

16

NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009

Józefa Socha z Rzyk Palenie papierosów mnie uspokaja, mimo że mam świadomość, ile wyrządzam zła bliskim. Obiecałam sobie, że po unormowaniu się pewnej sytuacji, przestanę palić. Czytałam nawet książkę „Jak rzucić palenie” i wierzę, że uda mi się pokonać ten nałóg. Nie potrafiłabym zapalić papierosa wśród osób, które sobie tego nie życzą. Uważam, że w miejscach publicznych nie powinno się palić. Palę zawsze w ustronnym miejscu tak, żeby mnie nikt nie widział, żebym nie musiała się krępować.

Stanisław Lejawa z Andrychowa Palenie papierosów powinno być zabronione, a w miejscach publicznych to już surowo. Sam nigdy nie paliłem, dla mnie to jest „śmierdzący” interes. Nie znoszę tego dymu.

Jan Kowala z Rzyk Bardzo chciałbym nie palić. Próbowałem rzucić już kilka razy. Był okres, że nie paliłem trzy miesiące, ale jak to bywa w pracy, wśród palących kolegów, często sięga się po papierosa. Myślę, że mało palę, ale mimo wszystko chciałbym pokonać ten nałóg całkowicie. To jest naprawdę drogi i niezdrowy „interes”. Bardzo mnie denerwuje, gdy ktoś pali podczas jedzenia.

Adam Ciba z Andrychowa Tak, jestem nałogowym palaczem papierosów. Chciałbym pokonać ten nałóg. Próbowałem kilka razy, czasami się udawało, ale niestety szybko wracałem. Stopniowo ograniczam palenie, myślę, że mi się uda. Wyczytałem, że pomocne może być zjadanie pomarańczy, tak też czynię. Myślę, że nie powinno być zakazu palenia w miejscach publicznych na świeżym powietrzu. Moim zdaniem, jako palacza, w Polsce powinien być wprowadzony całkowity zakaz sprzedaży wyrobów tytoniowych.

Wiesław Młocek z Rzyk Kiedyś paliłem. Co pomogło mi zerwać z nałogiem? Wytrwałość w dążeniu do celu. Przestałem palić z dnia na dzień. Uważam, że w miejscach spotkań z innymi ludźmi powinien być wprowadzony całkowity zakaz palenia papierosów.

Beata, Grzegorz i Fabianek Żywiołowie z Andrychowa Uważam, że nie powinno się palić w miejscach publicznych. Już tydzień nie palę, staram się wyrwać z tego nałogu. Między innymi ze względu na zdrowie syna. Sposób na rzucenie, hmm.. dobry dzień i silna wola. Halina Młocek z Rzyk Uważam, że nie powinno się palić w miejscach publicznych. Palący powinni pamiętać, że negatywne skutki palenia tytoniu nie mają wpływu jedynie na nich, ale również na otoczenie. Mój tata pali, ale ma wyznaczone do tego miejsca.

Janina Króliczek z Sułkowic Jestem za bezwzględnym zakazem palenia papierosów w miejscach publicznych. Kiedyś próbowałam palić, ale szybko uznałam to za bezsensowne. Skandalicznym widokiem jest dla mnie paląca kobieta w ciąży. Czy ona nie jest świadoma konsekwencji?! Coś okropnego.


sonda nowin andrychowskich

Michał Jagodziński z Rzyk Na pewno nie powinno się palić w pubach. Takie zadymienie przeszkadza niepalącym. Przykład mojego taty i dziadka wskazuje, że do zerwania z nałogiem potrzebny jest silny charakter. Tata wspomagał się dodatkowo gumami do żucia.

Szymon Klimkiewicz z Andrychowa Ja nie palę papierosów, ale jest to gorący temat w moim domu, gdyż palą rodzice. Generalnie jestem przeciwnikiem i uważam, że palenie papierosów powinno być ograniczone do minimum, jeżeli chodzi o miejsca publiczne. Co do spotkań ze znajomymi, to proponowałbym większy wybór, na przykład: puby dla niepalących i puby dla palących.

Paweł Piotrowski ze Szczytna Myślę, że zarówno w restauracjach jak i w miejscach publicznych, powinien obowiązywać zakaz palenia papierosów. Z własnego doświadczenia wiem, że bardzo przeszkadza, jeżeli osoba w danym otoczeniu pali papierosy. Nie palę, ale myślę, że do zerwania z tym nałogiem konieczna jest silna wola.

Piotr Elżbieciak z Andrychowa Uważam, że jest to zatruwanie się na własne życzenie i za własne pieniądze. Jest to wielką głupotą. W restauracjach, parkach i innych miejscach publicznych powinien być całkowity zakaz palenia papierosów.

Waldemar Bylica z synem Kacprem z Andrychowa Jestem przeciwnikiem palenia papierosów. Sam nie palę i chciałbym, aby istniał zakaz palenia w całym Andrychowie, a szczególnie w parku. Alkoholowi i papierosom w miejscach publicznych mówię „nie”. Mam niemiłe wspomnienia z osobami palącymi, może dlatego, że już kilka razy niechcący przypalono mi ubranie.

Barbara Bubak z Sułkowic Jestem zdecydowanym wrogiem papierosów. Są one szkodliwe, śmierdzące, niedobre i niszczą zdrowie, nie tylko osoby palącej, ale co gorsza, osób niepalących. Jako zagorzała przeciwniczka, jestem jak najbardziej za wprowadzeniem zakazu palenia papierosów.

Jan Kierpiec z Andrychowa Przykre jest to, że pali dużo młodzieży i to tej szkolnej. Ja nie palę już przeszło trzydzieści lat. Ciężko się było oduczyć, próbowałem cztery razy i poskutkowało. W miejscach publicznych palenie powinno być zabronione, a już na pewno w kawiarniach.

Maria Cierpiał z Sułkowic Palenie papierosów prowadzi tylko i wyłącznie do chorób, a co z tym związane, do szybkiej śmierci. Jestem tego świadoma, mimo to zapalę papieroska. Jest to niezdrowy i coraz droższy nałóg. Zakup jednej paczki papierosów można porównać do jednej godziny ciężkiej pracy. Jeżeli chodzi o zakaz palenia w miejscach publicznych, jestem jak najbardziej za.

Agnieszka Pałosz z Andrychowa Jestem przeciwniczką palenia papierosów i staram się przekonywać każdego, kto pali, aby dał sobie z tym spokój. W restauracjach powinny być wyznaczone miejsca dla palaczy, jeżeli już muszą palić. Może zamiast papierocha jakaś przekąska?

Paweł Holewa z Katowic Palenie papierosów jest szkodliwe i nieoszczędne. Nie palę już czwarty rok, na razie z dobrym skutkiem. Jak tego dokonałem? Wstałem rano i po prostu powiedziałem sobie, że już nie palę. Na temat zakazu palenia papierosów w miejscach publicznych nie mam zdania. Jest mi to obojętne i na pewno mi nie przeszkadza.

Radosław Urbaniec z Depot (woj. lubuskie) Ciężko odpowiedzieć palaczowi na pytanie, co sądzi na temat palenia papierosów. To jest potrzeba, którą trzeba zaspokoić i koniec kropka. Znam konsekwencje palenia papierosów, mimo to, hmm… na razie nie zaprzestanę. Staram się nie palić przy osobach, które sobie tego nie życzą. Jestem na „tak”, jeżeli chodzi o zakazy dla palaczy.

Stanisław Socha z Rzyk Nie palę papierosów. Jest to nałóg szkodzący zdrowiu palących, ale przede wszystkim szkodzi osobom niepalącym. Podpisuję się pod zakazem palenia papierosów w miejscach publicznych. Myślę, że jest wiele sposobów, aby zerwać z tym nałogiem, między innymi plastry, gumy do żucia i co najważniejsze – silna wola.

Marzena Klimowska z synem Patrykiem z Andrychowa Nie palę i nigdy nie paliłam papierosów, no chyba, że biernie. Jestem za całkowitym zakazem palenia w miejscach często uczęszczanych przez ludzi. Najgorsze dla mnie, to widok palących rodziców na placach zabaw dla dzieci. Niektóre place zabaw wyglądają, jak ogromne wysypiska niedopałków. To jest skandaliczne, żeby piasek zanieczyszczony był petami. Może lepiej zająć się sportem, czytaniem książek, rozwijaniem swoich pasji, a nie paleniem papierosów. NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009

17




gospodarka

Dinozaury ju¿ czekaj¹

Miłośnicy dinozaurów z niecierpliwością zerkają w stronę budowy, która powstaje w Inwałdzie. Dla wszystkich zainteresowanych prehistorycznymi gadami mamy dobrą wiadomość. Oficjalny komunikat mówi, iż Park Rozrywki „Dinolandia” otwarty zostanie w drugiej połowie sierpnia. – Zależy nam na tym, żeby wszystko było zapięte na ostatni guzik. Dlatego termin otwarcia parku trochę się przesunął. Ale zapewniam, że warto było poczekać. Dla naszych gości szykujemy bowiem atrakcje, które trudno spotkać w innych parkach rozrywki – przekonuje Alicja Mika z „Dinolandii”. Sprawdziliśmy. Park odwiedziliśmy na początku sierpnia. Faktycznie, trochę pracy do wykonania jeszcze zostało, ale to, co ujrzeliśmy i tak robiło spore wrażenie. W „Dinolandii” swój dom znalazło ponad 50 dinozaurów (modele w skali 1:1). Większość gadów przylecia-

ła Z USA. Trzy największe stworzone zostały przez jedną z polskich firm. Do tego dodać należy dwa wykonane przez poznańskiego artystę. W sumie w parku będzie można oglądać 180 eksponatów. Obok dinozaurów, skamieniałości czy rekonstrukcje czaszek i kości prehistorycznych gadów. Ale „Dinolandia” oferuje także mnóstwo atrakcji osobom nieszczególnie zainteresowanym dinozaurami. Na dzieci czeka np.: plac zabaw, plaża, na której zakopano model dinozaura oraz jaskinia, na ścianach której znajdują się rekonstrukcje prehistorycznych malowideł.

Dorośli będą mogli skorzystać m.in. z: torów do gry w bule, ścieżki do gry w minigolfa, ścianki wspinaczkowej, tras zjazdów „tyrolskich”. – Będzie kilka kategorii biletów. Wejściówki będą dzienne. Część dodatkowych atrakcji, takich jak: ścianka wspinaczkowa czy zjazdy „tyrolskie”, będzie płatna – informuje A. Mika. W parku czynna będzie restauracja. Obiekt tak umiejscowiono, by rodzice z jego tarasu mogli spoglądać na to, co ich pociechy robią na placu zabaw. Będzie też kilka innych punktów z na-

20

NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009

pojami i przekąskami. Uwaga: jak nas zapewniono, jako jedyny w kraju tego rodzaju park, „Dinolandia” będzie oświetlona, co pozwoli przedłużyć godziny otwarcia i korzystać ze wszystkich atrakcji również po zmroku. Cały Park Rozrywki „Dinolandia” obejmuje powierzchnię czterech hektarów. W przyszłości planowana jest jego rozbudowa. Więcej o „Dinolandiii” napiszemy w jednym z najbliższych wydań „NA”. (as)


reklama

NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009

21


gospodarka

Przytulnie, spokojnie i cicho Czyż nasza okolica nie jest piękna?! Zdecydowanie tak. Nie tylko my tak sądzimy, potwierdzają to wszyscy odwiedzający nas goście. Powinniśmy być z tego dumni i promować nasze rejony. Beskidzki mikroklimat znany był już od dawna, ale dopiero teraz uwierzyliśmy w sens inwestycji w turystykę i wypoczynek. Najlepszym tego dowodem jest ośrodek turystyczno - wypoczynkowy Agro-Spa „Leskowiec” znajdujący się w Sułkowicach. Marta Paczyńska u siebie nowość - specjalne zaproszeAgro - Spa działa już od dwóch lat, jest kameralnym ośrodkiem, co pozwala na indywidualne i profesjonalne traktowanie klientów. – Goście są zadowoleni. Podoba im się okolica, zachwyca spokój. Nasz ośrodek jest dla ludzi łaknących odpoczynku, zabiegów na wysokim poziomie oraz fachowej obsługi – informuje właścicielka ośrodka, Joanna Polońska. Oczekiwania J. Polońskiej, co do funk-

nia. – Bardzo modne stały się prezenty – zaproszenia, które można zakupić dla kogoś bliskiego z okazji imienin, jakiejś rocznicy, czy jako prezent ślubny – informuje właścicielka Agro - Spa. Ośrodek w Sułkowicach najczęściej odwiedzają klienci z okolic: Oświęcimia, Żywca i Bielska-Białej, ale i dalszych regionów. Nie brakuje również gości z: Austrii, z Niemiec, z Francji. – Trafiają chodzi o ceny, są naprawdę korzystne. Z naszych usług korzystają nie tylko panie, panowie również znajdą coś dla siebie – zapewnia właścicielka. Mężczyźni mogą skorzystać z masaży, z basenu, sauny, siłowni. Pani Joanna poleca również bardzo przyjemne zabiegi, jakimi są bicze w kapsule Spa, coś w rodzaju akupunktury. Jeżeli chodzi o najbliższe plany, to J. Polońska ujawniła swoje marzenia. – Moim marzeniem, a raczej mojego męża, jest zbudowanie kortu tenisowego oraz mini-golfa z dziesięcioma stanowiskami. Bardzo dobrze prosperowałby nasz ośrodek, gdyby zechciało odwiedzać nas co najmniej sześć osób tygodniowo, mimo że do dyspozycji mamy osiemnaście pokoi. Jeżeli to nie za dużo, to marzę również o ścieżce rowerowej wzdłuż rzeki, takiej z możliwością dojechania do Rzyk Jagódek. Aha, jeszcze przytulna i klimatyczna kawiarenka w Andrychowie – puentuje z uśmiechem pani Joanna. Dobrze, że Agro - Spa dołączyło do grona coraz liczniej powstających ośrodków turystyczno-wypoczynkowych w naszych okolicach. Jeżeli tylko dopiszą goście, to z całą pewnością przybędzie i nowych atrakcji.

cjonowania ośrodka spełniły się, choć liczyła na większą liczbę odwiedzających. – Ludzie nie znają tego rejonu. Zdecydowanie za słabo się reklamujemy, a przecież jest się czym pochwalić. Proponowałabym taką wspólną reklamę, nawet w telewizji, która przyciągnęłaby do nas zainteresowanych – mówi właścicielka Agro-Spa „Leskowiec”. Atrakcji turystycznych na naszych terenach nie brakuje, dla ludzi aktywnych możemy zaproponować piesze wycieczki po beskidzkich trasach czy wyciągi w ośrodkach narciarskich. Pani Joanna, aby przyciągnąć klientów, wprowadziła

oni do nas bardziej przez przypadek. Są to często ludzie związani z Polską, goście, którzy o istnieniu ośrodka dowiedzieli się od bliskich. Większość klientów jest jednak z Polski. Często ze Śląska, z Warszawy, z Krakowa, z Częstochowy – informuje pani Joanna. Jeżeli chodzi o konkurencję, to J. Polońska jest spokojna. – Nie boimy się konkurencji. Nasz ośrodek działa na trochę innych zasadach, niż pobliskie. U nas wygrywa przede wszystkim rewelacyjna obsługa i wymarzony spokój – dodaje z pewnością w głosie. – Wykonywane u nas zabiegi są na profesjonalnym poziomie. Jeżeli

22

NR 7 (224), LIPIEC 2009


Ma³y kleszcz – ogromne cierpienie

zdrowie

Ostrzeżeń przed tragiczną w skutkach chorobą, jaką jest borelioza, nie brakuje. Ostatnimi czasy jest o niej głośno. A mimo to my, „zwykli zjadacze chleba” o boreliozie wiemy niedużo. Przeraża też fakt, że wielu lekarzy nie potrafi jej zdiagnozować. Tymczasem czas umyka, choroba rozwija się, siejąc spustoszenie w naszym organizmie. Marta Paczyńska Pisaliśmy już o tej chorobie, ale ze względu na jej nasilenie, postanowiliśmy opisać jeszcze jedną historię związaną z ukąszeniem kleszcza. Ku przestrodze Wszystko zaczęło się sześć lat temu. Pani Józefa, mieszkanka jednej z andrychowskich wiosek, postanowiła pomóc swojej sąsiadce w pracy na roli. Pech chciał, że została ukąszona przez kleszcza. Nic strasznego, gdyby nie to, że insekt był nosicielem boreliozy. Po kilku latach od tego feralne-

go wydarzenia, dokładnie w październiku zeszłego roku, pani Józefa zaczęła czuć się coraz gorzej. Dochodziło do drętwienia kończyny dolnej i co gorsza, do omdleń. – Czułam, jak bolą mnie kości i mięśnie. Miałam wrażenie, że za plecami stoi złoczyńca, którego zadaniem jest wyrwanie z mojego ciała wszystkich żył. Coś okropnego, ból, który ciężko jest opisać – wyznaje pani Józefa. Rodzina postanowiła jak najszybciej zareagować. Pani Józefa trafiła kolejno do dziesięciu specjalistów, odwiedziła pięć szpitali, zanim stwierdzono u niej boreliozę. Była załamana i wyczerpana. Doktor – neurolog z Wojewódzkiego Szpitala w Bielsku-Białej, skierowała pacjentkę do szpitala w Cieszynie na oddział chorób zakaźnych, gdzie obecnie leczy się pani Józia. Doktor zaordynowała zarażonej terapię antybiotykową, następnie zostały wykonane testy: ELISA oraz WESTERN BLOTA. Choroba została potwier-

dzona. – Najbardziej boli mnie to, że wcześniejsi specjaliści, mimo że wspominałam im o ukąszeniu przez kleszcza, boreliozy nie brali pod uwagę. Nie zostałam nawet skierowana na żadne testy. Czyżby brakowało specjalistów w tej dziedzinie – zastanawia się bohaterka opowieści. – Leczono mnie neurologicznie, chirurgicznie, kardiologicznie. Przypuszczano nawet stwardnienie rozsiane i zakrzepowe zapalenie żył – dodaje pani Józefa. Optymistyczne jest to, że mimo cierpień, na które skazani są zakażeni boreliozą, nie brakuje na ich twarzach uśmiechu. – Czasami jest ciężko, ale dodajemy sobie wzajemnie otuchy. To jest bardzo ważne, aby cierpiący wiedział, że nie jest sam w tej chorobie – mówi uśmiechnięta i przepełniona nadzieją na lepsze, pani Józefa. Prezent od kleszcza Borelioza, to choroba zakaźna wywoływana przez bakterie zwane krętkami, stąd jej zamienna nazwa – krętkowica kleszczowa. O pierwszym przypadku boreliozy, możemy przeczytać na jednej ze stron internetowych. Został on zanotowany w Stanach Zjednoczonych w 1975 roku. W Polsce z chorobą tą spotkano się pierwszy raz pod koniec lat 80-tych. Jest to chorobą odzwierzęcą, czyli przechodzącą ze zwierzęcia na człowieka. Dotychczas nie zanotowano przypadków zarażenia się boreliozą pomiędzy ludźmi. Zaliczana jest ona do chorób układowych, przenoszonych przez kleszcze, objawiająca się zmianami: neurologicznymi, kardiologicznymi, dermatologicznymi, mięśniowymi. – Najbardziej popularnym sposobem zarażenia się boreliozą jest ugryzienie przez zakażonego kleszcza. Zarazić możemy się prawie wszędzie, ale najczęściej w lesie, w parkach miejskich, w ogrodach – tłumaczy lekarz Beata Rauk.

Rozpoznanie Rozpoznanie boreliozy jest niezwykle trudne. – Pierwszym objawem zakażenia jest pojawienie się rumienia o średnicy od 2 – 5 cm, ale zdarzają się również większe – ostrzega B. Rauk. – Problem polega na tym, że rumień może się pojawić zaraz po ugryzieniu lub w ciągu najbliższego miesiąca, dwóch. Do pół roku po ukąszeniu przez kleszcza, miejsce to należy obserwować. Wystąpienie jakiegokolwiek zaczerwienienia należy natychmiast zgłosić lekarzowi. Nie można sobie tego bagatelizować. Mijający czas działa na naszą niekorzyść, choroba może rozwijać się wewnątrz organizmu, a jej objawy mogą wystąpić nawet po kilku latach – dodaje lekarz. Długa lista Jak podają lekarze, w pierwszej fazie choroby mogą wystąpić objawy grypopodobne. Kilka miesięcy, a nawet lat po ugryzieniu, chory może zaobserwować u siebie całą listę objawów. Te najczęstsze to: zawroty głowy, wysoka temperatura, bóle i obrzęki stawów, bezsenność, bóle mięśni, ciągłe zmęczenie, kołatania serca, luki pamięciowe, depresja, wypadanie włosów, problemy ze słuchem czy wzrokiem, i wiele innych. To dlatego prawidłowa diagnoza jest bardzo trudna do ustalenia. Jeżeli ktoś zaobserwuje u siebie kilka z tych objawów, a lekarz wykluczy u niego inne choroby, może podejrzewać, że dostał „prezent” od kleszcza. Te chorobę należy jak najszybciej leczyć, bo jest ona zaliczana do tak zwanych

NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009

cichych zabójców… Najczęściej aplikuje się pacjentom odpowiednią dawkę antybiotyków. Następnie lekarz wysyła pacjenta do laboratorium aby wykonać test przesiewowy na przeciwciała – test ELISA. Nieco droższym i bardziej czułym testem, jest test WESTERN BLOT (WB) w klasach IgG oraz IgM. Letni Zjazd Chorych Podczas tradycyjnego Letniego Zjazdu Chorych na boreliozę, który miał miejsce 1. sierpnia tego roku w Warszawie, odbyła się premiera książki „Borelioza i współinfekcje”. Jest to poradnik napisany za pomocą FAQ (Frequently Asked Questions), czyli zbioru najczęściej zadawanych pytań przez chorych. Poradnik pomaga zrozumieć zawiłości tej trudnej do zdiagnozowania, a następnie leczenia, choroby. Bez wpadania w histerię Nie ignorujmy ugryzień przez kleszcza, ale przesadna panika też nie jest wskazana. Należy odpowiednio pozbyć się intruza i w razie zaczerwienienia, zgłosić się do lekarza. Wszyscy dobrze wiemy, że lepiej zapobiegać, niżeli leczyć, dlatego niezastąpione jest unikanie pokąszeń przez kleszcze. W jaki sposób? W najprostszy – zakładanie spodni z długimi nogawkami, koszuli z długimi rękawami i najlepiej, aby te ubrania były przylegające do naszej skóry. Po powrocie ze spaceru należy obejrzeć całe ciało. I nie wpadać w panikę…

23


sport

Marzy³em, by zostaæ pi³karzem

Czerwcowym meczem z „Legią” Warszawa, w której od zawsze chciał występować, Mirosław Kmieć oficjalnie zakończył boiskową przygodę z piłką. Bogatą, przepełnioną wzlotami i upadkami. Z tej okazji porozmawialiśmy z grającym trenerem „Beskidu” Andrychów, który choć zawiesił buty na kołku, nie wyklucza możliwości powrotu na ligowe boiska, by wspomóc swoich podopiecznych, gdy zajdzie konieczność. Będąc młodym chłopcem, każdy z nas miał marzenia odnośnie przyszłości. A Ty kim chciałeś zostać? - Pamiętam, że było nas trzech kolegów z osiedla, w Chrzanowie. Wieczorami patrzyliśmy w niebo i rozmawialiśmy, kim każdy z nas chciałby być. Mówiliśmy, że oczywiście piłkarzami. Mnie się jakoś udało, choć może nie na wysokim poziomie, to występowałem w wielu dobrych klubach. Spośród tych kolegów jeden jest obecnie bezdomny, a drugi skończył już granie. Mnie się udało utrzymać przy piłce do 37. roku życia. Jak wyglądały początki Twojej przygody z futbolem? - Zaczynałem w trampkarzach, w „Fabloku” Chrzanów. Później był okres juniorski, ale nie zapomnę mojego debiutu w seniorskiej piłce. W wieku szesnastu lat dostałem szansę od trenera. Pamiętam, jak przyszedł na trening juniorów, wskazał na mnie i powiedział: ty jutro grasz w ataku! Już w swoim drugim występie strzeliłem gola w wygranym 2:1 meczu na „Górniku” Wesoła. Dlatego teraz staram się stawiać na młodzież, bo z własnego doświadczenia wiem, co ci młodzi chłopcy czują, chcę im pomóc. Udany debiut zwrócił zapewne uwagę sztabów szkoleniowych wyżej notowanych klubów? - Kiedyś po zawodach międzyszkolnych przyjechali do

Chrzanowa trenerzy z Odry Wodzisław. Szukali mnie po szkołach, osiedlach, a ja nic o tym nie wiedziałem. Wróciłem do domu, patrzę, a tam cała delegacja z „Odry”, mama w szoku. Pojechałem na testy do Wodzisławia, które przeszedłem pomyślnie. Tam jednak trafiłem w dziwne towarzystwo, kilka razy wpadłem z chłopakami do basenu (śmiech). Dopiero w wieku 19-20 lat zacząłem podchodzić do sprawy poważnie, miałem więcej propozycji. W 1994 roku miałem najlepszy sezon. Zaliczałem mnóstwo asyst, strzelałem sporo bramek. Pojawiła się oferta z „Siarki” Tarnobrzeg, czyli przeskok z „okręgówki” na szczebel centralny. Myślałeś wtedy o tym jako ogromnym osiągnięciu, mogącym otworzyć drzwi do wielkie kariery? - Był to mój największy sukces pod względem sportowym. Dostałem karteczkę z adresem, gdzie mam się zgłosić i pojechałem zupełnie w ciemno. Zagrałem swój pierwszy sparing w „Siarce” – z „Hetmanem” Zamość. Po 70 minutach trener Gąsior powiedział: „Orzeł! Musimy go mieć!”. Po drugim występie ligowym w Tarnobrzegu gazety się rozpisywały: „Najlepszy był Kmieć, Tomasz Kiełbowicz i Mariusz Kukiełka próbowali go wspomagać”. Była to jesień 1994 roku. Co zatem przeszkodziło w osiągnięciu naprawdę ogromnych sukcesów? - Drugi mój żywioł to zabawa. A to nie szło w parze z piłką. Miałem talent, ale nie poparłem tego pracą. Wystarczyło trochę więcej zaangażowania. Teraz sam staram się wpa-

24

jać młodym chłopakom, że należy umieć się bawić, ale i ciężko pracować. Chcę ich naprowadzić na właściwe tory, by uniknęli błędów, które ja popełniłem. Jak byłem młody, to często lekceważyłem pomoc z zewnątrz. Dopiero później zrozumiałem, że trzeba było odizolować się od środowiska, trenować i w ten sposób można było osiągnąć większe sukcesy. A moim największym błędem po powrocie z „Siarki”, było wybranie oferty czwartoligowego „Zagłębia” Sosnowiec, choć miałem propozycje z wyższych lig. Był to niepotrzebny krok wstecz. Wielu młodych chłopaków pragnie zostać w przyszłości piłkarzami. Ale czy w naszych „lokalnych” realiach dałoby się wyżyć z piłki? - Byłem chłopakiem z biednej rodziny. Na testy do Zabrza jechałem autobusem na gapę. Mama i tata nie wiedzieli, gdzie wyjechałem o 4 rano. W „Siarce” Tarnobrzeg zarabiałem 5 milionów złotych brutto. Teraz wszyscy się śmieją, że byłem milionerem, ale ówczesne 5 milionów, to tak jak obecne 500 zł. To były pieniądze na przetrwanie. Zawsze o wszystko musiałem walczyć, a z grania w piłkę nigdy nie żyłem, nie było szans. Było tak, że podpisywało się umowę na rok, a pieniądze dostawało się przez 7 miesięcy. Teraz jest troszkę inaczej. Jak zawodnik ma dobrego menadżera, to zarobi. Kiedyś patrzyli tylko, jak ocyganić. Byłeś dobry, to byłeś potrzebny. Załapałeś kontuzję, miałeś słabszy moment – to był twój koniec. Jak to się stało, że kręta droga Twojej przygody z piłką zaprowadziła Cię do Andrychowa? - Trafiliśmy tutaj wraz z Piotrem Stachem, z którym znam się od 25 lat. Mieliśmy wcześniej bardzo nieudany okres. Piotrek przekonał mnie, żebyśmy spróbowali rok pograć w Andrychowie. Później prezes Turowski powiedział, że walczymy o awans i zostaliśmy jeszcze jeden sezon. Nie grałem tu dla pieniędzy. Bo ich nie było. Po wielkim sukcesie, jakim było wywalczenie mistrzostwa „okręgówki” i awans do IV ligi, przyszedł jednak trudny okres. - Wtedy wszyscy zaczęli uciekać. To była nienormalna sytuacja, że 7 zawodników z trenerem odchodzi. Też byłem bliski odejścia, ale została grupa osób, która wywarła na mnie taki wpływ, że postanowiłem zostać. Byli to: Darkowie Fryś i Chowaniec, Krzysiek Kokoszka, Artur Derbin i Arek Kukuła. Wystarczyło, by jedna z tych osób opuściła „Beskid” i nie byłoby klubu. Wtedy nic nie było normalne. Przez rok graliśmy za darmo. Cały czas kończyło się na obietnicach. Nikt z nas nic nie dostawał i nie było gwarancji, że się to zmieni. Wówczas zaryzykowałem i zostałem trenerem. Nie miałem nic do stracenia. Dziś takiego ryzyka bym już nie podjął. Ale nie żałujesz? - Bardzo dużo zyskałem, zostając w Andrychowie. Było ciężko, mówiono zawodnikom, działaczom, żeby nie wierzyć Kmieciowi, bo on wydoi i zostawi. Zawodnicy, którzy mieli wzmocnić zespół, nagle rezygnowali, bo ktoś do nich wydzwaniał. Później się okazało, że dla mnie to wcale nie były ogromne przeszkody, ale coś, co wraz z zespołem pokonywaliśmy bez problemu. Udało się zbudować fajną drużynę, choć graliśmy bez pieniędzy, bez prądu, bez ciepłej wody. Po roku pracy wszystko było pięknie, miałem ślub, drużyna osiągała dobre wyniki. Nic nie zapowiadało nadchodzącej katastrofy. To był już przesyt fałszu i niespełnionych obietnic, nie wytrzymywaliśmy. I po okresie niechlubnym nastało nowe… - Jak już wspominałem – największym sukcesem sportowym był mój awans z „Siarką” Tarnobrzeg, a największym sukcesem organizacyjnym jest to, że udało mi się namówić nowy zarząd do pracy dla klubu, a byłego prezesa do rezygnacji. Z prezesem Walaszkiem umówiliśmy się na 15-20 lat wspólnej pracy. To prawda, że miałem propozycje od działaczy klubów ekstraklasowych: „Chcesz, to cię wypromujemy”. Nie jest mi to potrzebne. Jestem w Andrychowie szczęśliwy. A tylko pracując 15 lat można zyskać szacunek. Chciałbym zapisać się w pamięci. Nie ma takich pieniędzy, które wyciągnęłyby mnie z „Beskidu”. Poza tym moja żona powiedziała, że jak odejdę z klubu, to ona odejdzie ode mnie. Dziękuję za rozmowę.

NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009

Rozmawiał Grzegorz Sroka

Gotowi jak zawsze Przygotowania andrychowian do pierwszego od ponad dwudziestu lat sezonu w III lidze nie różniły się niczym od tych z poprzednich lat. Jak podkreśla trener Mirosław Kmieć, jego długi okres pracy w Andrychowie pozwolił dobrze poznać drużynę i tak ustalić program przygotowań, by ekipa była w formie już na pierwszy mecz.

Podobne do tych z poprzednich lat są również rezultaty spotkań sparingowych. Beskidowcom nigdy się w nich nie wiodło. W początkowym okresie przygotowań rozgrywano mecze kontrolne, w których sprawdzani byli testowani zawodnicy. Najpierw pokonali oni GKS Tychy 2:1, by kilka dni później ulec młodzieżowej „Wiśle” Kraków 1:8. Kolejne test - mecze andrychowianie grali już w bardziej optymalnych zestawieniach, a spośród testowanych piłkarzy trener Kmieć zdecydował przyjrzeć się dwóm – Arturowi Czarnikowi i Pawłowi Koziełowi. „Beskid” najpierw pokonał „Grunwald” Ruda Śląska 3:1 (bramki Jarosława Lutego, Mariusza Sobali i Michała Adamusa), a następnie notował niemal same porażki: 0:2 z Alwernią i „Janiną” Libiąż, 1:2 z „Koszarawą” Żywiec, 1:4 z BKS „Stal” Bielsko-Biała. Zwycięstwa udało się odnieść z niżej notowanymi rywalami. Podopieczni Mirosława Kmiecia „Kalwariankę” pokonali 3:1, a „Sołę” Kobiernice 7:0. W międzyczasie andrychowianie zaliczyli także intensywny obóz dochodzeniowy, podczas którego treningi odbywały się dwa razy dziennie. (gs)


sport

Testy siê op³aci³y A-klasowcy na start Rozpoczęte przed miesiącem testy dla zawodników starających się o angaż w trzecioligowym „Beskidzie” Andrychów okazały się skuteczne. Spośród 11 kandydatów trener Mirosław Kmieć wybrał dwóch. Do drużyny dołączył jeden z nich. Tym, który przekonał do siebie trenera Mirosława Kmiecia jest dziewiętnastoletni Artur Czarnik – środkowy pomocnik, wychowanek „Iskry” Brzezinka. Zawodnik dysponuje dobrymi warunkami fizycznymi, a ponadto udało mu się dopasować do stylu prezentowanego przez ekipę „Beskidu”. Macierzysty klub dał Czarnikowi zielone światło i dziewiętnastolatek zasilił kadrę andrychowskiej drużyny. Równie pomyślnego zakończenia nie miała sprawa Pawła Kozieła. Lewy obrońca z „Cracovii” również pomyślnie przeszedł testy i był drugim piłkarzem, którego trener Kmieć widziałby w swoim zespole. Jednak zaproponowana przez „Cracovię” cena za młodego piłkarza była dla andrychowian nie do przyjęcia. (gs)

Rusza III liga

Wakacje były w tym roku dla piłkarzy „Beskidu” wyjątkowo krótkie. Zmagania czwartoligowe zakończyli 20. czerwca, a już 9. sierpnia rozpoczynają walkę na szczeblu III ligi małopolsko-świętokrzyskiej.

W trzeci weekend sierpnia ruszają rozgrywki wadowickiej klasy A. Najbliższy sezon będzie wyjątkowy, bo na tym szczeblu powalczą aż trzy zespoły z gminy Andrychów – „Stalmark Burza” Roczyny, „Halniak” Targanice i „Leskowiec” Rzyki. Piłkarze „Leskowca”, którzy są beniaminkami klasy A, rozpoczną w niedzielę 16. sierpnia. Podejmować będą drużynę „Strzelca” Budzów. Tydzień później czeka ich wyjazd do Spytkowic, a 30. sierpnia zagrają u siebie z „Żarkiem” Stronie. Z kolei „Halniak” Targanice walkę o ligowe punkty rozpocznie meczem przeciwko „Babiej Górze” Sucha Beskidzka. Spotkanie zostanie rozegrane w niedzielę 16. sierpnia. W drugiej kolejce targaniczanie także zagrają u siebie. Stawią czoła „Dębowi” Paszkówka (23. sierpnia). Pierwszy wyjazd czeka ich dopiero 30. sierpnia. Zagrają w Białce przeciwko miejscowemu „Tempu”. Natomiast „Stalmark Burza” Roczyny, która w zeszłym sezonie była jednym z kandydatów do awansu, zaczyna dwoma meczami na wyjeździe – w Wieprzu (16. sierpnia), tydzień później w Suchej Beskidzkiej (23. sierpnia). Roczynianie wystąpią u

siebie dopiero w sobotę 29. sierpnia. Ich przeciwnikiem będzie „Olimpia” Chocznia. Ciekawie zapowiadają się starcia derbowe. 13. września w Rzykach zagra „Halniak”, „Stalmark Burza” 4. października w Targanicach, a 31. października w Rzykach. Runda jesienna klasy A potrwa do 8 listopada. (gs)

LKS Halny – reaktywacja Andrychów znowu ma dwie seniorskie drużyny piłkarskie. Po pół roku nieobecności powraca do gry LKS „Halny”.W bardzo podobnym składzie i znów pod wodzą Macieja Dusika.

Po sporym zamieszaniu związanym z obsadą III ligi (wycofanie się z I ligi „Kmity Zabierzów”, nieotrzymanie przez „Górnika” Wieliczka licencji na grę w II lidze), ustalono, że zwiększy się liczbę występujących w niej zespołów do 18. Andrychowscy fani futbolu ucieszą się zapewne z nowiny, że w ciągu wakacji na stadionie przy ul. Kościuszki 1 „Beskid” zagra aż… pięć razy! 9. sierpnia przyjechała do Andrychowa „Wierna” Małogoszcz, we środę 12. sierpnia zagościł u nas „Glinik” Gorlice, 15. sierpnia przyjedzie„Orlicz” Suchedniów, 22. sierpnia „Juventa” Starachowice (17:00), a dopiero 26. sierpnia „Beskidowcy” rozegrają pierwszy mecz na wyjeździe. I to od razu bardzo daleko,

bo w podkieleckiej Włoszczowej (tak, tej Włoszczowej). W ciągu wakacji w Andrychowie rozegrane zostanie jeszcze jedno spotkanie – 30. sierpnia „Beskid” będzie podejmować „Czarnych” Połaniec (kompletny terminarz przejrzeć można w serwisie internetowym www.aksbeskid. pl). Sezon zakończy się 11. listopada wyjazdem do Wieliczki. Prócz drużyn już wspomnianych, na trzecioligowych boiskach andrychowianie potykać się będą jeszcze z następującymi zespołami: „Hutnik” Kraków, „Garbarnia” Kraków, „Dalin” Myślenice, MKS Alwernia, „Nida” Pińczów, „Lubrzanka” Kajetanów, „Unia” Tarnów, „Kmita” Zabierzów, „Naprzód” Jędrzejów i „Puszcza” Niepołomice. (gs)

Biało-niebiescy rozpoczęli już oficjalne zmagania w rozgrywkach pucharowych. W I rundzie z łatwością rozprawili się z B-klasowym „Sokołem” Frydrychowice 5:1.Wynik otworzył uderzeniem w okienko Dawid Drylski. Później trafiali jeszcze: Kamil Kiszczak, Tomasz Dudek, Witold Młocek i jeszcze raz Dawid Drylski. W II rundzie podopieczni trenera Dusika trafili na beniaminka klasy A – „Leskowiec” Rzyki. W tym spotkaniu andrychowianie nie mieli już wiele do powiedzenia, przegrywając 0:4. Teraz biało-niebiescy rozpoczynają więc walkę na boiskach ligowych. Jako że po rundzie jesiennej zeszłego sezonu wycofali się z klasy B, startują obecnie na najniższym szczeblu, czyli w klasie C. Ich rywalami będą: Skawa Witanowice, Spartak Przybradz, Leskowiec II Rzyki, Grom Grzechynia, Dąb Sidzina, Sokół Chrząstowice, Victoria Półwieś, Gronie Zagórnik, Nadwiślanka Brzeźnica. (gs) NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009

25


sport

Puchar na rozgrzewkê

Przed startem sezonu ligowego w wadowickim podokręgu rozegrano już pierwsze rundy Pucharu Polski. Z okolicznych ekip na placu boju utrzymał się tylko „Leskowiec” Rzyki.

Na starcie rozgrywek pucharowych gmina Andrychów reprezentowana była przez sześć ekip. Do II rundy przeszła połowa z nich: „Halny” Andrychów wygrał 5:1 z „Sokołem” Frydrychowice, rezerwa „Leskowca” Rzyki ograła „Huragan” Inwałd 6:2, a „Leskowiec” Rzyki pokonał w Barwałdzie miejscową „Filkówkę” 2:0. Niespodzianką było odpadnięcie już na początku „Stalmark Burzy” Roczyny, która przegrała 1:2 w Osielcu. Z kolei II rundę pomyślnie przeszedł już tylko „Leskowiec” Rzyki. W losowaniu trafił na C-klasowy „Halny” Andrychów, z którego pokonaniem nie miał większych problemów (4:0). Kolejna faza rozgrywek pucharowych skojarzyła beniaminka klasy A z „Cedronem” Brody, występu-

jącym na co dzień w lidze okręgowej. Rzyczanie sprawili małą niespodziankę, bo już na przerwę schodzili z dwubramkowym prowadzeniem (gole Andrzeja Cibora i Pawła Kołodziejczyka). Na początku drugiej połowy wyżej notowani goście zdobyli bramkę kontaktową, ale ostatnie słowo należało do piłkarzy „Leskowca”, a dokładnie do Pawła Zielińskiego, który ustalił wynik spotkania na 3:1. Tym samym rzyczanie są już w IV rundzie okręgowego Pucharu Polski, w której mogą potykać się już z wysoko notowanymi rywalami, np. „Skawą” Wadowice, „Kalwarianką”, czy „Halniakiem” Maków. Futboliści trzecioligowego „Beskidu” Andrychów nie dołączyli jeszcze do rozgrywek. (gs)

Zarobili na pi³ce

Okazuje się, że wystarczy trochę wiedzy i szczęścia, by zainteresowanie piłką nawet na poziomie lokalnym przyniosło korzyści. Przekonali się o tym laureaci Ligi Typerów organizowanej przez serwis internetowy AKSBeskid. pl, a sponsorowanej przez agencję reklamy interaktywnej IWD Partner. Około stu pięćdziesięciu internautów bawiło się w typowanie wyników meczów IV ligi małopolskiej. Trójkę najlepszych nagrodzono bonami pieniężnymi do wykorzystania w salonie sportowym Vitasport w Andrychowie. Mistrzem zo-

26

stał „Manfred”, czyli Mariusz z Wieprza, który zgarnął bon o wartości 300 zł. Drugi był „Plaszma” – Marek z Targanic (bon o wartości 200 zł), a trzeci „Miszczi” – Mateusz z Andrychowa (bon o wartości 100 zł). Laureatom gratulujemy! (gs)

NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009

Znów zapunktowali

W połowie lipca w Pszczynie został rozegrany V Integracyjny Międzynarodowy Turniej Szachowy. Nasi reprezentanci, do czego już przyzwyczailiśmy się, pokazali swoją klasę.

W zawodach wzięło udział ponad 150 zawodników, nie tylko z Polski, ale także z: Czech, Słowacji oraz Ukrainy. W grupie C, czyli kategorii dla młodych talentów znakomicie zaprezentowali się andrychowscy szachiści z Ośrodka Wspierania Rodziny. Maciej Prus zajął drugie miejsce. Andrychowianin nie przegrał ani jednego z dziewięciu pojedynków (zanotował siedem zwycięstw i dwa remisy). Pokonał nawet zwycięzcę turnieju. W ostatecznym rozrachunku, obaj chłopcy

osiągnęli taki sam wynik a o tym, kto zajął pierwsze miejsce zadecydowały dodatkowe punkty. Drugi z naszych zawodników Piotr Ryłko zajął wysoką ósmą lokatę. W grupie B z dobrej strony pokazał się 14 letni Jakub Irach. Dyrekcja oraz opiekun andrychowskich szachistów z OWR zapraszają dzieci na zajęcia, które rozpoczną się we wrześniu. Więcej informacji można uzyskać w siedzibie OWR, w Pałacu Bobrowskich. (as)

PTTK „Cha³upa” proponuje: 30.08.09 (niedziela) - Tatry Słowackie -Dolina Żarska, wyjazd o godz.5 13.09.09 (niedziela) - Tatry Wysokie Morskie Oko, wyjazd o godz. 5 27.09.09 (niedziela) - Tatry Dolina Małej Łąki, wyjazd o godz.5 Bliższe informacje w siedzibie koła PTTK „Chałupa” ul. Lenartowicza 7 w każdy poniedziałek 18-19.30 tel.602 48 68 33, 501 43 55 38, www.pttkchalupa.pl


Brodaczki na jesionach Piêkny œpiew

przyroda

Kilkaset brodaczek i wiele innych chronionych i bardzo rzad- Moim zdaniem, jednym z najładniejszych ptaków, jakie możkich porostów (obecna nazwa to grzyby lichenizujące) moż- na zobaczyć na osiedlach, w parkach i na brzegach lasów są na obserwować na korze jesionów rosnących przy drodze z szczygły. Kocierza w kierunku Żywca. Wiedziałem, że porosty bardzo lubią rosnąć na korze jesionów, ale i tak początkowo, gdy je zobaczyłem, nie mogłem uwierzyć. Rosną zaledwie kilkadziesiąt do kilkuset metrów od Przełęczy Kocierz – grzbietu oddzielającego część andrychowską Beskidu Małego od części tzw. żywieckiej. Porosty o plechach krzaczkowatych, takich jak m.in. brodaczki (na zdjęciu) są bardzo wrażliwe na zanieczyszczenia powietrza dwutlenkiem węgla (CO2). Na podstawie własnych obserwacji mogę przypuszczać, że brak większych porostów po stronie andrychowskiej może być spowodowany tym, że tereny te są bezpośrednio wystawione na działanie zanieczyszczonego powietrza nadciągającego z zachodu, znad Śląska. Dolina

znajdująca się za Przełęczą Kocierską jest zasłonięta innymi górami od strony zachodniej, dzięki czemu porosty mogą się tam rozrastać i czuć całkiem nieźle. Przykład porostów, to tylko jeden z wielu dowodów na to, jak duży wpływ wywieramy na otaczające środowisko. Rozwój przemysłowy jest potrzebny, ważny, ale rozwijając się, warto też mieć na uwadze nasz wpływ na środowisko. (pc)

Co nowego w lesie

Lato to czas rozkwitu roślin runa leśnego. Po obfitych opadach, w wielu miejscach dojrzały duże ilości borówki czernicy.

Ten rok jest chyba najlepszym od wielu lat pod względem urodzaju na borówki. Na drugim miejscu po borówkach są nie wątpliwie grzyby, których też nie brakuje. Gorące dni na przemian z dniami deszczowymi, to idealne warunki dla wysypu grzybów. Ponadto, 5. sierpnia księżyc był w pełni, co dla wprawionych grzybiarzy oznacza tylko jedno – pełne kosze borowików.

Idąc do lasu na borówki czy grzyby nie zapominajcie proszę o tym, by nie niszczyć grzybów, których nie zbieramy, grzybów niejadalnych i trujących. I one mają swoje znaczenie w przyrodzie. Nie wchodzą do naszego menu, ale biorą udział w obiegu materii w przyrodzie, dzięki czemu w lesie tworzy się gleba. Warto o tym pamiętać. (pc)

Ich czerwono-biało-czarne głowy pozwalają łatwo odróżnić je od innych gatunków. Dawniej, gdy nie były jeszcze gatunkiem objętym ochroną prawną, szczygły chwytano. Trzymano je w klatkach ze względu na ładne ubarwie-

nie i piękny śpiew. W okolicach Andrychowa często spotykam te ptaki nad rzekami, gdzie rośnie duża ilość łopianów, których nasiona są przysmakiem szczygłów. (pc)

Prawie jak kameleon

„Polując” na ciekawostki przyrodnicze, natknąłem się na bardzo ciekawego pająka - kwietnika. Siedział sobie na kwiatku i czekał z rozłożonymi „ramionami” na jakiegoś owada.

Kwietnik, jako jeden z niewielu pająków nie wyplata pułapki w formie pajęczyny, a tylko siedzi i czeka aż pszczoła czy mucha pomyli go z kwiatem. Wówczas zaciska ramiona na ofierze. Kiedy już złapie owada „wstrzykuje” w niego jad paraliżujący układ nerwowy, po czym spokojnie zabiera się za konsumpcję. Brak pajęczyny to nie jedyna ciekawostka związana z pająkami tego rodzaju. Kwietniki potrafią również

zmieniać kolory. Pająki są koloru żółtego, potrafią jednak zmienić barwę na białą. Dzieje się tak, gdy przejdą z żółtego kwiatka na biały. Barwnik żółty zaczyna wnikać w głąb ciała. Gdy pająk przejdzie z białego kwiatka na żółty, to jego ciało znów zmienia kolor. W tej sytuacji proces ten następuje wolniej, gdyż barwnik musi być wyprodukowany przez organizm pająka. (pc)

NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009

27


policja, sąd, prokuratura

Koszmarny wypadek Szokuj¹ca prawda Ulica Mostowa w Sułkowicach stała się miejscem tragedii. 21. lipca podczas robót drogowych doszło tutaj do śmiertelnego wypadku.

Do ośmiu lat więzienia grozi nauczycielowi jednej z wadowickich szkół średnich. Prokuratura postawiła mu zarzuty rozpowszechniania filmów pedofilskich w Internecie. 42-letni mężczyzna odpowie za ściąganie i rozpowszechnianie w sieci treści pornograficznych z udziałem dzieci. Nauczyciel rachunkowości wpadł podczas ogólnopolskiej akcji przeprowadzonej przez Komendę Główną Policji. Policjanci sprawdzali Internet pod kątem rozpowszechniania treści pornograficznych z udziałem osób poniżej 15. roku życia. Po zatrzymaniu mężczyzna przyznał się prokuratorowi do ściągania i rozpowszechniania zakazanych plików w sieci, ale wyjaśnił, że zainteresowany był pornografią z udziałem dziewcząt powyżej 15 lat. Jednak biegły jednoznacznie stwierdził, że na filmach są młodsze dzieci.(tem)

By³o gor¹co... „Podczas wykonywania prac remontowych przez Przedsiębiorstwo Robót Drogowo Mostowych na wyłączonym z ruchu odcinku drogi w Sułkowicach koło Andrychowa operator walca statycznego Jan P. nie zachował należytych środków ostrożności podczas prowadzenia pojazdu, w wyniku czego stoczył on się do tyłu z wzniesienia drogi i potrącił ze skutkiem śmiertelnym idącego za nim Pawła K. lat. 29 mieszkańca gminy Wadowice” – tyle mówi oficjalny komunikat rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach. Wedle nieoficjalnych informacji przyczyną wypadku była awaria sprzętu. Walec miał jechać pod górę drogą. W pewnym momencie stanął, a następnie zaczął staczać się w dół. Ponieważ jechał prosto na barierkę pobliskiego mostu, kierowca zdecydował się skręcić na pobocze. Niestety, na drodze walca stał 29-letni mieszkaniec Jaroszowic, pracownik firmy remontującej ul. Mostową. Pojazd potrącił go. Mimo szybkiego przyjazdu pogotowia ratunkowego, nie udało się uratować życia ofierze wypadku. Zaraz po tragicznym zdarzeniu, kierowcę walca poddano badaniu alkotestem. Jak się okazało, był on w stanie po użyciu alkoholu. Mężczyźnie pobrano więc krew do badań i wysłano ją do ekspertyzy. (tem)

Znów œmieræ na drodze Kolejna tragedia na drogach naszego powiatu. 19. lipca w Izdebniku doszło do wypadku, w wyniku którego śmierć poniosły dwie osoby a ośmioletnie dziecko trafiło do szpitala. Jedną ze śmiertelnych ofiar był funkcjonariusz z andrychowskiego Komisariatu Policji. Drugą jego mama. Do dramatu doszło rano, na mokrej nawierzchni. Jadący w kierunku Krakowa volkswagen golf, kierowany przez policjanta ,wpadł w poślizg, zjechał na przeciwny pas ruchu i uderzył w opla. Obie osoby jadące volkswagenem nie przeżyły wypadku. Funkcjonariusz, 26 – letni wadowiczanin, pracujący na co dzień w Andrychowie poniósł śmierć na miejscu. Jego mama zmarła w szpitalu. W oplu jechały trzy osoby. Kierowca i jego żona wyszli z wypadku bez większych obrażeń. Mniej szczęścia miał ich synek. Chłopca trzeba było przewieźć do kliniki w Krakowie. (tem)

Odpowiedz¹ za przemoc

Powinni być wsparciem dla swych bliskich, a okazali się ich katami. W ostatnim czasie do wadowickiego sądu trafiły trzy akty oskarżenia przeciwko mieszkańcom naszej gminy, którzy znęcali się nad rodzinami. Przed temidą stanie 32-latek z Inwałdu, który przez 10 miesięcy terroryzował swoją mamę i brata. Nie tylko wyzywał ich obelżywymi słowami, szarpał, bił po twarzy i zakłócał nocny spoczynek. Mamie groził także pozbawieniem życia i wyrzucał ją z domu. W sądzie są już też akty oskarżenia przeciwko: 43-letniemu mieszkańcowi Rzyk, który będąc pod wpływem alkoholu, znęcał się nad swoją żoną i córką oraz 68-latkowi z Andrychowa, który przez blisko dwa lata terroryzował syna. Wszyscy mężczyźni odpowiedzą za znęcanie się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą. Grozi im kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu. (tem)

28

NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009

6. sierpnia strażacy interweniowali na osiedlu Lenartowicza. Zapalił się samochód osobowy. Nikomu nie stało się nic strasznego, ale właściciele auta najedli się strachu. No i mają nie lada kłopot. Do podobnego zdarzenia doszło w nocy z 7 na 8. sierpnia. Tym razem strażacy pędzili na parking przy „Złotej Rybce”, gdzie zapalił się tir. (tem)

I po kotlecie... W ciągu trzech dni w Andrychowie strażacy dwukrotnie interweniowali (28.07 i 30.07) na osiedlu Lenartowicza. Obydwie te interwencje dotyczyły przypalonych obiadów. Scenariusz jest zawsze podobny. Posiłek przygotowywany na kuchence gazowej – następnie odpoczynek – ciekawy program telewizyjny, ewentualnie drzemka – zadymienie gotowe. I po obiedzie... Na szczęście nikt nie ucierpiał. Ostatnio zdarza się, że ludzie gotują obiad i zasypiają. Takich rzeczy należy pilnować, może to doprowadzić kiedyś do nieszczęścia. - mówi starszy kapitan Jarosław Jończy z JRG Andrychów. (tem)


Czarna seria na „krajówce” trwa

17. lipca na drodze krajowej przecinającej Andrychów doszło do kolejnego poważnego wypadku. Uczestniczyły w nim trzy pojazdy. Mimo poważnej kraksy nie było ofiar śmiertelnych. Dwie osoby były jednak ranne, a droga zatarasowana przez kilka godzin.

Do zdarzenia doszło przy wjeździe do Andrychowa od strony Kęt, na wysokości skrzyżowania K52 z ulicą Biała Droga. Najpierw w ciężarówkę marki scania uderzył opel astra kombi. Przód samochodu osobowego został zgnieciony, a jego kierowca uwięziony wewnątrz pojazdu. Ciężarówka przewróciła się na bok i uderzyła w iveco, który jechał za oplem. Dostawczak został zepchnięty do przydrożnego rowu. Scania zablokowała oba pasy ruchu. Kierowcę opla oswobodzili strażacy, którzy przy pomocy narzędzi hydraulicznych rozcięli zmiażdżone auto. Zawodowcy z JRG Andrychów i ochotnicy z Wieprza utylizowali też olej napędowy, który wyciekł z wraków. Odcinek drogi krajowej w okolicy Pomnika Grunwaldzkiego jest szczególnie nie-

bezpieczny. Panuje tu duży ruch a na długości kilkuset metrów występują głębokie koleiny, które utrudniają jazdę nie tylko podczas deszczu. Władze Andrychowa kilkakrotnie w ostatnich latach zwracały się do zarządcy drogi o wyremontowanie tego odcinka. Parę miesięcy przed wypadkiem, wiosną tego roku feralną drogę oglądał Andrzej Kollbek, wicedyrektor krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg

Krajowych i Autostrad. Przypomnijmy, że na K52 w Izdebniku doszło niedawno do tragicznego wypadku, w którym zginął policjant z Wadowic oraz jego matka. W Inwałdzie natomiast dwukrotnie przewróciły się cysterny. Alternatywnym rozwiązaniem jest budowa Beskidzkiej Drogi Integracyjnej, która przejęłaby tranzyt Kraków – Cieszyn. (fr)

policja, sąd, prokuratura

5 lipca W Andrychowie nieznany sprawca ukradł motocykl, który stał zaparkowany przed blokiem. Złodziej wykazał się sporymi umiejętnościami. Jednoślad posiadał bowiem blokadę kierownicy oraz dodatkowy wyłącznik zapłonu. 6 lipca Z jednego z mieszkań w bloku przy ulicy Włókniarzy w Andrychowie ulatniał się gaz. Nie można było skontaktować się z lokatorem. Strażacy musieli wejść do mieszkania przez otwarte okno. Dobudzili lokatora i zakręcili kurek na kuchence gazowej. 7 lipca Z tylniej kieszeni spodni pokrzywdzonego złodziej skradł telefon komórkowy wart 450 złotych. Do zdarzenia doszło w Inwałdzie. 9 lipca Na ul. Batorego w Andrychowie wybuchł pożar w budynku gospodarczym. Wypaleniu uległo drewniane wnętrze obiektu. Nadpalone zostały dwie sąsiednie wiaty. 10 lipca Na ul. Krakowskiej w Andrychowie fiat cinquecento zderzył się z motocyklem. Obrażenia odniósł kierowca jednośladu. 11 lipca W Inwałdzie złodziej ukradł z samochodu saszetkę, w której były: telefon komórkowy, prawo jazdy oraz pieniądze (50 zł). 12 lipca W Wieprzu honda civic zjechała z drogi wojewódzkiej. Pojazd zniszczył ogrodzenie prywatnej posesji. Nieprzytomnym kierowcą zaopiekowało się pogotowie ratunkowe. We Frydrychowicach na drodze powiatowej doszło do zderzenia opla astry z audi a3. Po zderzeniu pierwszy z wymienionych samochodów wbił się w naczepę stojącego na poboczu auta ciężarowego. Obrażenia odniosły dwie kobiety podróżujące oplem. 15 lipca Z posesji w Inwałdzie złodziej zabrał rower górski o wartości 500 zł. 16 lipca Policja otrzymała zgłoszenie o przywłaszczeniu przez mieszkankę Sułkowic nissana, zakupionego w kredycie. 17 lipca Na drodze wojewódzkiej w Wieprzu doszło do zderzenia samochodu osobowego z ciągnikiem rolniczym. Jedna osoba odniosła obrażenia. Nieustalony sprawca ukradł z torebki 400 zł. Do zdarzenia doszło w jednym z supermarketów w Andrychowie.

W Andrychowie policjanci zatrzymali trzech mieszkańców Chełmka w wieku od 23 do 30 lat, którzy posiadali przy sobie dwa woreczki z amfetaminą. Mężczyzn osadzono w Policyjnej Izbie Zatrzymań w naszym Komisariacie Policji. 18 lipca W Sułkowicach policjanci zatrzymali 50-latka, który uszkodził drzwi w budynku mieszkalnym i gospodarczym. Straty wyniosły 700 zł. W Andrychowie złodziej dokonał kradzieży przyczepy campingowej wraz z bagażem. Suma strat to 11 750 zł. Nieznany sprawca skradł rower pozostawiony przy jednym z andrychowskich supermarketów. W Sułkowicach – Łęgu powalone przez wiatr drzewo zerwało linię energetyczną i przyłącz do budynku mieszkalnego. Złamało też słup energetyczny, po czym... upadło na drogę. 19 lipca W Inwałdzie złodziej włamał się do fiata punto. Zabrał radioodtwarzacz samochodowy oraz torbę podróżną z zawartością. 22 lipca W Andrychowie na ul. Żwirki i Wigury strażacy usuwali gniazdo os z budynku mieszkalnego. W lipcu podobnych interwencji było więcej. 23 lipca Z garażu złodziej skradł trzy torby z towarem (bielizną, koszulami i sukienkami). Do przestępstwa doszło w Andrychowie. Wartość skradzionego towaru oszacowano na 6 000 zł. W Brzezince ze stodoły złodziej ukradł kosiarkę spalinową wartą 1 000 zł. W tym samym dniu, w tej samej wiosce doszło do jeszcze jednego włamania. Po wyłamaniu zamka w drzwiach wejściowych, nieznany sprawca przedostał się do domu, z którego zabrał telewizor oraz kosiarkę elektryczną. 24 lipca Złodziej włamał się do magazynu paliwa w Inwałdzie. Skradł 30 litrów oleju hydraulicznego i 200 litrów oleju używanego do skrapiania form. Straty wyniosły ponad 1 000 zł. 26 lipca W Wieprzu na drodze wojewódzkiej doszło do zderzenia motocykla suzuki z vw golfem. Obrażenia odniósł motocyklista. 30 lipca Nieznany sprawca włamał się do domku letniskowego w Rzykach. Zabrał szlifierkę i nożyce elektryczne. 31 lipca W Zagórniku na ul. Solakiewicza daewoo tico potrąciło rowerzystę.

Materiały opracowano na podstawie informacji z KPP w Wadowicach, KP oraz JRG w Andrychowie. NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009

29


ogłoszenia

Wróæ bez HIV

O tej akcji pisaliśmy już kilka miesięcy temu. Teraz o niej przypominamy. W całym kraju trwa kampania społeczna „Wróć bez HIV”. Jej celem jest podniesienie poziomu wiedzy o HIV i AIDS i zmniejszenie liczby zakażeń i zachorowań, zwłaszcza wśród osób młodych. Akcja „Wróć bez HIV” trwa od ubiegłego roku. Skierowana jest do osób podróżujących w kraju i za granicę – zarówno w celach turystycznych, jak i zawodowych. – Pragniemy, by główne hasło kampanii „Wróć bez HIV” – przekonało jej odbiorców, że problem HIV i AIDS może dotyczyć każdego. Jesteśmy przekonani, że kampania skłoni do refleksji i zachęci do podejmowania bezpieczniejszych zachowań, a także do poznania swojego statusu serologicznego poprzez zrobienie testu w kierunku HIV. W Polsce główną drogę zakażeń HIV stanowią obecnie ryzykowne zachowania seksualne. Najczęściej zakażają się osoby będące w grupie wiekowej od 18 do 39 lat. Dlatego też kampania jest skierowana przede wszystkim do osób młodych i aktywnych seksualnie – żyjących w związkach formalnych, nieformalnych i nieposiadających stałego partnera – tłumaczą organizatorzy kampanii z Krajowego Centrum ds. AIDS. Z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny wynika, iż w 2008 roku w Polsce wykryto 809 zakażeń HIV. Jedynie 37 przypadków to zakażenia związane ze stosowaniem narkotyków. W minionym roku z przyczyn związanych z HIV/AIDS zmarło 56 osób. Ponad 20 z nich miało mniej niż 29 lat. W zdecydowanej większości przypadków do zakażenia HIV dochodzi poprzez kontakty seksualne. Ale uwaga. Opinia, że HIV to problem jedynie homoseksualistów, w żaden sposób nie znajduje odzwierciedlenia w rzeczywistości. (opr. as) Pamiętaj: Nieważne, kim jesteś, gdzie jesteś, co robisz, jakie masz wykształcenie, czy też przekonania – HIV i AIDS może dotyczyć także Ciebie. Zawsze i wszędzie unikaj ryzykownych zachowań. HIV i AIDS nie zna granic. Seks, tak jak podróż, to wspaniałe przeżycie, może dawać dużo satysfakcji i szczęścia, jeśli zadbamy o swoje bezpieczeństwo. Wykorzystuj wiedzę o HIV w praktyce. Nie bój się rozmawiać o przeszłości seksualnej partnera. Zrób test na HIV, dowiedz się, jaki jest Twój status serologiczny. Nie zakazisz się HIV: - w zwykłych, codziennych kontaktach z osobą zakażoną, podczas wspólnej nauki, pracy, wspólnego mieszkania oraz osobistych i przyjacielskich kontaktów - korzystając wspólnie z naczyń, sztućców i urządzeń sanitarnych - przez kontakt ze śliną, potem i łzami osoby zakażonej, przez ukąszenie komara lub innych owadów Jak możesz uniknąć zakażenia HIV? - używaj tylko własnych przyborów kosmetycznych: żyletek oraz sprzętu do golenia i depilacji - wykonuj zabiegi kosmetyczne i tatuaż tylko w specjalistycznych gabinetach - używaj jednorazowych, sterylnych igieł i strzykawek - unikaj narkotyków i uważaj, żeby ktoś Ci ich nie podał - bądź wierny partnerowi i wymagaj wierności od partnera, przypadkowe kontakty seksualne są ryzykowne - jeśli piłeś alkohol, poczekaj z seksem - pamiętaj, że prezerwatywa zmniejsza ryzyko zakażenia HIV - jeśli zachowałeś się ryzykownie - zrób test na HIV Całodobowy telefon zaufania AIDS: 022 692 82 26 Poradnia internetowa: www. aids.gov.pl

30

NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009

Apel Komenda Powiatowa Policji w Wadowicach informuje, że w ostatnim okresie czasu na terenie powiatu wadowickiego dochodziło do oszustw na osobach starszych, metodą na tzw. „wnuczka”. Sprawcy, wykorzystując koligacje rodzinne wprowadzali pokrzywdzonych w błąd w ten sposób, że nawiązywali kontakt telefoniczny, w trakcie którego rozmówca podszywał się pod wnuka lub innego krewnego prosząc o pomoc finansową. Następnie wymyślając fikcyjny powód, pieniędzy nie odbierał osobiście, lecz wysyłał po nie inną osobę, nieznaną pokrzywdzonemu. W związku z powyższym prosimy, aby w podobnych przypadkach zachować czujność, sprawdzić czy rozmówcą jest na pewno wnuk lub inny członek rodziny. Jeżeli posiadają Państwo telefon z identyfikatorem rozmówcy, prosimy o zapisanie numeru telefonu, z którego dzwoni sprawca i natychmiastowe powiadomienie policji – numer bezpłatny 997.

Ostrzeżenie

Woda z wodociągu komunalnego gminy Andrychów jest oczyszczana ze szkodliwych substancji, a jednocześnie zawiera rozpuszczone sole wapnia, magnezu, żelaza i innych pierwiastków. Jest zdatna do picia i bezpieczna. Pozbawienie jej tych substancji poprzez filtrowanie może spowodować, że otrzymamy wodę zbyt miękką, zbliżoną właściwościami do wody destylowanej. Spożywanie takiej wody może być szkodliwe dla zdrowia! Zwracamy więc uwagę, aby z dużą ostrożnością traktować osoby oferujące różnego rodzaju filtry domowe. Towarzysząca często ofercie demonstracja polegająca na wytrącaniu z wody wodociągowej różnego rodzaju substancji może być tanim chwytem marketingowym. Proszę nie dawać się nabierać! Jan Mrzygłód, prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Andrychowie

ZUS informuje RENTA RODZINNA cz. 1 Renta rodzinna jest świadczeniem, które przysługuje uprawnionym członkom rodziny w miejsce świadczenia, które pobierał zmarły żywiciel rodziny. Przyznana może być po osobie, która miała w chwili śmierci ustalone prawo do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy lub spełniała warunki do uzyskania jednego z tych świadczeń, bądź też pobierała świadczenie przedemerytalne lub zasiłek przedemerytalny. Uprawnionymi do renty rodzinnej są następujący członkowie rodziny: - dzieci własne, dzieci drugiego małżonka, jak również dzieci przysposobione, - przyjęte na wychowanie i utrzymanie przed osiągnięciem pełnoletności wnuki, rodzeństwo i inne dzieci, w tym również w ramach rodziny zastępczej, jeżeli spełniają takie warunki, jak dzieci własne, a ponadto zostały przyjęte na wychowanie i utrzymanie co najmniej na rok przed śmiercią ubezpieczonego (emeryta lub rencisty), chyba że śmierć była następstwem wypadku oraz nie mają prawa do renty rodzinnej po zmarłych rodzicach, a gdy rodzice żyją, jeżeli nie mogą zapewnić im utrzymania, albo ubezpieczony (emeryt lub rencista) bądź jego małżonek był ich opiekunem ustanowionym przez sąd, - małżonek (wdowa, wdowiec), - rodzice, w tym także ojczym, macocha oraz osoby przysposabiające. Prawo do renty rodzinnej posiadają dzieci do ukończenia 16 lat, a w razie pobierania nauki w szkole – do ukończenia 25 roku życia. Jeżeli dziecko osiągnęło 25 lat życia, będąc na ostatnim roku studiów w szkole wyższej, prawo do renty rodzinnej przedłuża się do zakończenia tego roku studiów. Bez względu na wiek, prawo do renty rodzinnej mają dzieci całkowicie niezdolne do pracy oraz do samodzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolne do pracy, jeżeli niezdolność do pracy powstała przed ukończeniem 16 lat lub w czasie nauki w szkole przed ukończeniem 25 lat. Małżonek ma prawo do renty rodzinnej, jeżeli w chwili śmierci współmałżonka osiągnął wiek 50 lat lub jest niezdolny do pracy. Prawo do renty rodzinnej przysługuje także małżonkowi, jeżeli wychowuje on co najmniej jedno dziecko uprawnione do renty rodzinnej po zmarłym współmałżonku, przy czym dziecko to nie osiągnęło 16 roku życia (a w razie nauki – 18 lat) bądź jest całkowicie niezdolne do pracy oraz do samodzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolne do pracy uprawnionym do renty rodzinnej. Jeśli małżonek osiągnął wiek 50 lat lub stał się niezdolny do pracy w ciągu 5 lat od śmierci współmałżonka lub zaprzestania wychowywania dzieci, przysługuje mu również prawo do renty rodzinnej. Cdn...


ogłoszenia Burmistrz Andrychowa ogłasza II publiczny przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż nieruchomości położonej w Targanicach.

Ośrodek Wspierania Rodziny w Andrychowie ul. Metalowców 10 34-120 Andrychów tel./fax (033) 875 24 29 www.owr.andrychow.pl e-mail: owr@andrychow.pl od poniedziałku do piątku w godz.: 7:00 – 15:00 KONSULTACJE SPECJALISTYCZNE mgr Małgorzata Pasternak W ZAKRESIE UŻYWANIA ŚRODKÓW ODURZAJACYCH termin po wcześniejszym uzgodnieniu telefonicznym (033) 875 24 29

KONSULTACJE

Zdzisław Pytel GMINNEJ KOMISJI ROZWIĄZYWANIA PROBLEMÓW ALKOHOLOWYCH poniedziałek, wtorek, środa w godz.: 8:00 -11:00 czwartek w godz.: 15:00 -18:00

SEKRETARZ

Ośrodek Wspierania Rodziny w Andrychowie

ogłasza nabór do Świetlicy Terapeutycznej na rok szkolny 2009/2010 DLA DZIECI I MŁODZIEŻY GIMNAZJALNEJ PROPONUJEMY: * grupy socjoterapeutyczne, * zajęcia plastyczne, teatralne, sportowo-rekreacyjne, ogrodnicze, kulinarne, * zajęcia indywidualne, * pomoc w nauce * cotygodniowe spotkania społeczności, * zabawy, wycieczki, atrakcyjne spędzanie czasu wolnego w ferie i wakacje, * coroczne wiosenne pikniki rodzinne, * udział w noworocznych spotkaniach wigilijnych i wielkanocnych. DLA RODZICÓW PROPONUJEMY: * poradnictwo pedagogiczne, * indywidualny program pracy z rodziną, * interwencje w sytuacjach trudnych, kryzysach rodzinnych. Zapisy od 1. września 2009 r. w godz. 10.00 – 16.00 Ośrodek Wspierania Rodziny - Świetlica Terapeutyczna Andrychów ul. Metalowców 10 Tel./fax: (033) 875 24 29 www.owr.andrychow.pl, owr.swietlica@wp.pl

Ośrodek Wspierania Rodziny w Andrychowie serdecznie zaprasza dzieci i młodzież do Ogniska Pracy Pozaszkolnej na zajęcia w roku szkolnym 2009/2010:

Przedmiotem przetargu jest nieruchomość objęta księgą wieczystą nr KW 45.033 Sądu Rejonowego w Wadowicach, położona w Targanicach przy ul. Żwirki i Wigury, oznaczona w ewidencji gruntów jako działka nr 6 o powierzchni 1,1834 ha. Nieruchomość jest niezabudowana, położona w bezpośrednim sąsiedztwie terenów zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej, dostęp od ul. Żwirki i Wigury nieutwardzoną drogą gminną, teren płaski. Nieruchomość posiada dostęp do sieci energetycznej, gazowej i wodno - kanalizacyjnej. Niezbędną infrastrukturę potrzebną do funkcjonowania obiektu oraz ewentualną przebudowę istniejącego uzbrojenia terenu Nabywca wykona własnym staraniem w porozumieniu z właścicielami sieci. Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego części Gminy Andrychów w zakresie parcel położonych w Targanicach, zatwierdzonego Uchwałą Nr XLIX-464-06 Rady Miejskiej w Andrychowie z dnia 28 września 2006r.) w/w działka położona jest w jednostce: 2.1/1 MN1/ MN2, MN3 - „tereny zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej”, przeznaczenie dopuszczone w granicach terenu „zabudowa mieszkaniowo - usługowa, zabudowa mieszkaniowa zagrodowa”. Szczegóły MPZP dla tego terenu: www.um.andrychow.pl – plany zagospodarowania. Gmina Andrychów zastrzega sobie prawo odkupu nieruchomości w ciągu 5-ciu lat od daty zakupu nieruchomości przez Nabywcę (art. 593 Kodeksu Cywilnego), przy czym skorzystanie przez Gminę z tego prawa nastąpić może w przypadku jej niezabudowania. Przetarg (licytacja) odbędzie się w dniu 15. września 2009 roku, godz.10-ta w budynku Urzędu Miejskiego w Andrychowie - Rynek 15, I piętro, pok. nr 112. Pierwszy przetarg odbył się w dniu 6. kwietnia 2009r. Cena wywoławcza do przetargu wynosi 400.000,00 złotych netto (czterysta tysięcy złotych) + 22% podatku VAT. Wylicytowana cena sprzedaży winna być wpłacona jednorazowo przed zawarciem umowy notarialnej. Nabywca ponosi koszty zawarcia umowy notarialnej i opłat sądowych. W przetargu mogą brać udział osoby fizyczne i prawne, które wpłacą wadium w wysokości 50.000,00 zł (pięćdziesiąt tysięcy złotych 00/100) w formie pieniądza: przelewem lub wpłata na rachunek bankowy Urzędu Miejskiego w Andrychowie nr 82 8110 0000 2001 0000 1225 0002 prowadzony w Banku Spółdzielczym w Andrychowie w taki sposób, aby najpóźniej w dniu 10. września 2009r. wadium znajdowało się na rachunku bankowym. O wysokości postąpienia decydują uczestnicy przetargu z tym, że postąpienie nie może wynosić mniej niż 1 proc. ceny wywoławczej z zaokrągleniem w górę do pełnych dziesiątek złotych. Przed otwarciem przetargu jego uczestnik winien przedłożyć komisji przetargowej dowód wpłaty wadium oraz dowód tożsamości. W przypadku, gdy uczestnikiem przetargu jest osoba prawna, osoba upoważniona do reprezentowania uczestnika powinna przedłożyć oryginał aktualnego wypisu z Krajowego Rejestru Sądowego. Jeżeli uczestnik reprezentowany jest przez pełnomocnika należy przedłożyć oryginał pełnomocnictwa. Nabywca przejmuje nieruchomość w stanie istniejącym, a w przypadku konieczności rozgraniczenia lub wznowienia granic działki pokrywa koszty prac geodezyjnych. Cudzoziemcy (w rozumieniu ustawy z dnia 24 marca 1920 roku o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców – Dz.. U. z 2004r. Nr 167, poz. 1758 z późn. zm.) w przypadku wygrania przetargu zobowiązani są przed zawarciem umowy notarialnej uzyskać zgodę Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji na nabycie nieruchomości w przypadkach, gdy zgoda ta jest wymagana. Uczestnikowi, który wygra przetarg wadium zalicza się na poczet ceny nabycia, a pozostałym osobom zwraca się niezwłocznie (bez odsetek) po zakończeniu przetargu, jednak nie później niż przed upływem 3-ch dni od dnia zamknięcia przetargu. Wadium ulega przepadkowi w razie uchylenia się uczestnika, który przetarg wygrał, od podpisania umowy notarialnej. Szczegółowe informacje odnośnie zbywanej nieruchomości można uzyskać w Referacie Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miejskiego w Andrychowie, Rynek 15 (I piętro, pok. 112 lub 114) od poniedziałku do piątku w godz. od 8-mej do 15-tej lub telefonicznie pod nr 033-842-99-55 lub 033-842-99-57. Treść ogłoszenia dostępna na stronie internetowej www.um.andrychow.pl. Burmistrz Andrychowa zastrzega sobie prawo odwołania przetargu z ważnych powodów.

> PLASTYCZNE > JĘZYKA ANGIELSKIEGO > TEATRALNE > WOKALNO-INSTRUMENTALNE > WOKALNO-TANECZNE > TAŃCA NOWOCZESNEGO > CERAMICZNE > KOŁO SZACHOWE > KLUB PODRÓŻNIKA Zapraszamy na zajęcia! Szczegółowe informacje o ofercie: Ognisko Pracy Pozaszkolnej w Andrychowie, ul. Krakowska 69 w godz.: 12:00 - 18:00, tel./fax. (033) 875-32-26 www.owr.andrychow.pl, e-mail:opp@owr.andrychow.pl Zapisy już od 24 sierpnia 2009 roku NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009

31


ogłoszenia

Burmistrz Andrychowa ogłasza I publiczny przetarg pisemny nieograniczony na oddanie w dzierżawę na czas oznaczony tj. na okres 5 lat nieruchomości stanowiącej własność Gminy Andrychów, objętej kw 53.884 sądu rejonowego w Wadowicach z przeznaczeniem na cele sportowo-rekreacyjne. Przedmiotem przetargu jest nieruchomość ozn. w ewidencji gruntów nr działek 505/1, 505/3 i 508/3 o łącznej pow. 1,4126 ha, położona w Sułkowicach w rejonie ul. Centralnej. Na działce nr 505/1 posadowiony jest murowany budynek o pow. zabudowy 77 m2. Działka nr 505/3 stanowi lokalną drogę dojazdową. Dojazd do nieruchomości odbywa się gminną drogą ul. Centralną w Sułkowicach. Na nieruchomości znajduje się sieć wodociągowa. Według miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego gminy Andrychów zatwierdzonego uchwałą nr xvi-140-99 Rady Miejskiej w Andrychowie z dnia 24. listopada 1999r.: - działki nr 505/1 i 508/3 położone są w terenach ozn. jako US „tereny i obiekty związane ze sportem i rekreacją” oraz częściowo w jednostce ZN „tereny zieleni”; - działka nr 505/3 położona jest w terenach ozn. jako KLD „lokalna droga dojazdowa”. Tereny US przeznaczone zostały pod realizację terenów i obiektów związanych ze sportem i rekreacją. w terenach tych dopuszcza się: lokalizację terenowych otwartych obiektów sportowych (boiska, bieżnie, korty itp.); lokalizację obiektu kubaturowego jako zaplecza socjalno-technicznego dla terenowych urządzeń sportowych; budowę lokalnej sieci infrastruktury technicznej wraz z kilkoma miejscami parkingowymi. W terenach wyklucza się natomiast lokalizację inwestycji szczególnie szkodliwych dla środowiska i zdrowia ludzi oraz inwestycji mogących pogorszyć stan środowiska – określony w przepisach szczególnych. Plan dodatkowo określa zasady kształtowania zabudowy i zagospodarowania terenu, w tym konieczność uzgodnienia projektu budowlanego z Zespołem Parków Krajobrazowych. Tereny ZN przeznaczone są pod realizację terenów zielonych wzdłuż brzegu potoku. W terenach tych ustalono zachowanie istniejącej zieleni nadbrzeżnej przylegającej do cieków wodnych, realizację pasa zieleni uzupełniającej z dostosowaniem gatunków krzewów i drzew do charakteru zieleni nadbrzeżnej. Zakazano natomiast jakichkolwiek działań o charakterze inwestycyjnym, za wyjątkiem niezbędnych umocnień brzegowych, którym należy nadać charakter naturalny. Dla terenu KLD ustalona została szerokość w liniach rozgraniczających 10m, ponadto jezdnia ma zostać przystosowana do ruchu samochodów osobowych. Nieruchomość nie jest obciążona prawem osób trzecich. Wyłoniony w drodze przetargu dzierżawca zobowiązany będzie do zagospodarowania terenu zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania w terminie 1 roku od dnia zawarcia umowy dzierżawy oraz do odpowiedniego zabezpieczenia terenu - w zależności od rodzaju prowadzonej działalności sportowo-rekreacyjnej. W przypadku niedotrzymania powyższego terminu umowa dzierżawy może ulec rozwiązaniu bez wypowiedzenia. Wygrywający przetarg występuje o stosowne decyzje administracyjne zgodnie z ustawą Prawo budowlane z uwzględnieniem warunków wynikających z przepisów szczególnych. Wszelkie koszty związane z zagospodarowaniem terenu pokryte zostaną ze środków własnych dzierżawcy, który zobowiąże się do niewystępowania o zwrot poniesionych kosztów, nawet w przypadku wcześniejszego rozwiązania umowy. Natomiast składniki urządzenia terenu staną się własnością Gminy Andrychów z chwilą rozwiązania umowy dzierżawy. Cena wywoławcza do i przetargu za dzierżawę przedmiotowego terenu wynosi 565,04 zł + 22 proc. pod. VAT miesięcznie (tj. 0,04 zł za 1 m2 + pod. VAT). Wadium w kwocie 100,00 zł należy wnieść w terminie do dnia 26 sierpnia 2009 r.w kasie tut. Urzędu lub na konto nr 82 8110 0000 2001 0000 1225 0002, Bank Spółdzielczy Andrychów (w tym dniu wadium winno być na koncie Urzędu). Opłaty z tytułu dzierżawy wnoszone będą miesięcznie do dnia 10 każdego miesiąca, bez odrębnych wezwań w kasie urzędu miejskiego lub na konto podane w umowie. Przez okres 1 roku od dnia zawarcia umowy, czynsz naliczany będzie w wysokości połowy ustalonej kwoty. Wyłoniony dzierżawca zobowiązany będzie: uiszczać na własny koszt podatki i inne opłaty związane z dzierżawioną nieruchomością; użytkować przedmiotową nieruchomość zgodnie z przeznaczeniem, utrzymywać przedmiot dzierżawy oraz teren przyległy w należytym porządku, zachowując wszelkie wymogi odnośnie ochrony środowiska; wyrazić zgodę na nieodpłatne wejście służb technicznych na dzierżawioną nieruchomości w przypadku awarii, względnie potrzeby remontu bądź modernizacji urządzeń uzbrojenia terenu znajdujących się na tych działkach, natomiast ewentualne szkody nimi spowodowane likwidowane będą według zasad określonych w kodeksie cywilnym. Oferty należy składać w zamkniętych kopertach w terminie do dnia 26 sierpnia 2009 r. (włącznie) w sekretariacie Urzędu Miejskiego w Andrychowie, rynek 15, II piętro. Pisemna oferta winna zawierać: 1) imię, nazwisko i adres oferenta albo nazwę lub firmę oraz siedzibę, jeżeli oferentem jest osoba prawna lub inny podmiot; 2) datę sporządzenia oferty; 3) oświadczenie, że oferent zapoznał się z warunkami przetargu i przyjmuje te warunki bez zastrzeżeń; 4) oferowany miesięczny czynsz za dzierżawę terenu (netto); 5) graficzną koncepcję zagospodarowania terenu wraz z opisem. W przypadku osób fizycznych prowadzących działalność

32

NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009

gospodarczą lub osób prawnych oferta dodatkowo powinna zawierać: 6) aktualny odpis z właściwego rejestru albo aktualne zaświadczenia o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej, jeżeli odrębne przepisy wymagają wpisu do rejestru lub zgłoszenia do ewidencji działalności gospodarczej, wystawione nie wcześniej niż 3 miesiące przed upływem terminu składania ofert, a w przypadku spółek cywilnych dodatkowo umowę spółki cywilnej. Do ofert dołączyć należy kopię dowodu wniesienia wadium. Przetarg składa się z części jawnej i niejawnej: część jawna przetargu - otwarcie ofert nastąpi w siedzibie Urzędu Miejskiego w Andrychowie, Rynek 15, I piętro, pokój nr 112 w dniu 1 września 2009r. o godz. 10.00. Przy wyborze oferty komisja przetargowa będzie brała pod uwagę zaoferowaną cenę oraz załączoną do oferty graficzną koncepcję zagospodarowania terenu wraz z opisem. Oferentowi, który wygra przetarg wadium zalicza się na poczet opłaty dzierżawnej, a pozostałym osobom zwraca się niezwłocznie (bez odsetek) po zakończeniu przetargu, jednak nie później niż przed upływem 3 dni od dnia zamknięcia przetargu. Przetarg jest ważny bez względu na liczbę złożonych ofert, jeżeli chociaż jedna z ofert spełnia warunki określone w ogłoszeniu o przetargu. Organizator przetargu zawiadomi dzierżawcę nieruchomości o miejscu i terminie zawarcia umowy dzierżawy. Jeżeli osoba ustalona jako dzierżawca nie stawi się bez usprawiedliwienia do podpisania umowy w wyznaczonym miejscu i terminie, organizator przetargu może odstąpić od zawarcia umowy, a wpłacone wadium nie podlega zwrotowi. Bliższych informacji udziela Wydział Gospodarki Przestrzennej i Nieruchomościami Urzędu Miejskiego w Andrychowie, Rynek 15 (I piętro, pok. nr 112 i 114) codziennie w godzinach pracy Urzędu (od poniedziałku do piątku, od 8-mej do 15-tej) lub telefonicznie pod nr (033) 842 99 55 lub 842 99 57. Treść niniejszego ogłoszenia podaje się do publicznej wiadomości poprzez wywieszenie w Urzędzie Miejskim w Andrychowie, Rynek 15, oraz na stronie internetowej www.um.andrychow.pl. Zastrzega się prawo zamknięcia przetargu bez wybrania którejkolwiek z ofert. Burmistrz Andrychowa ogłasza II-publiczny przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż nieruchomości położonej w Andrychowie.

Przedmiotem przetargu jest nieruchomość stanowiąca własność Gminy Andrychów, objęta księgą wieczystą nr KR1W/00045848/3 Sądu Rejonowego w Wadowicach, położona w Andrychowie przy ul. Wyzwolenia, oznaczona nr działki 787/66 o powierzchni 0,0942 ha. Działka nr 787/66 jest niezabudowana i nie ogrodzona. Teren działki równy, o kształcie trapezu. Działka porośnięta jest trawą łąkową oraz pojedynczymi drzewami użytkowymi. Grunt sklasyfikowany jako Bz-0,0942 ha. Posiada dostęp do drogi publicznej gminnej - ul. Wyzwolenia. Uzbrojenie terenu: sieć energetyczna, wodociągowa, gazowa i kanalizacyjna. Przez działkę przebiega uzbrojenie podziemnie: sieć wodociągowa - w 90, sieć kanalizacyjna - k 800, sieć gazowa - g 150, (uzbrojenie to zajmuje ok.1/3 powierzchni działki). Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego części Gminy Andrychów w zakresie parcel położonych w Andrychowie, zatwierdzonym Uchwalą Nr XLIX-463-06 Rady Miejskiej w Andrychowie z dnia 28.09.2006r. (Dz. Urz. Woj. Małop. z 2006r. Nr 801, poz.4838), działka nr 787/66 położona jest w jednostce ozn. symbolem: A15.4/1.MN1/MN2 - „tereny zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej”, przeznaczenie dopuszczone w granicach terenu „tereny zabudowy mieszkaniowo-usługowej jednorodzinnej”. Parametry działki, dostęp do drogi publicznej i uzbrojenia pozwala na jej zabudowę zgodnie z obowiązującym planem dla jednostki - A15.4/1MN1/ MN2. Zgodnie z opinią Zakładu Wodociągów i Kanalizacji Spółka z o.o. w Andrychowie - odległość lokalizacji obiektu budowlanego od istniejących sieci winna wynosić min 3mb, licząc od osi rurociągów w obie strony. W przypadku konieczności rozgraniczenia i wznowienia granic nieruchomości koszty prac geodezyjnych pokrywać będzie nabywca. Sprzedaż nieruchomości odbędzie się zgodnie ze stanem ewidencyjnym i hipotecznym. Ewentualna przebudowa urządzeń infrastruktury technicznej, zgodnie z potrzebami przyszłej inwestycji, odbywać się będzie na koszt nabywcy. W związku ze znajdującymi się na w/w gruncie urządzeniami uzbrojenia terenu zastrzega się prawo nieodpłatnego wejścia na przedmiotowy grunt w przypadku awarii, względnie potrzeby ich remontu bądź modernizacji, natomiast ewentualne szkody nim spowodowane likwidowane będą według zasad określonych w kodeksie cywilnym. Przetarg (licytacja) odbędzie się w dniu 17. września 2009r. godz.1100 w Urzędzie Miejskim w Andrychowie, Rynek 15, I piętro, pok. nr 112. Pierwszy przetarg odbył się w dniu 20. maja 2009r. Cena wywoławcza do przetargu wynosi 64.000,00 zł netto (słownie: sześćdziesiąt cztery tysiące złotych 00/100) + 22 proc. podatku Vat. Wylicytowana cena sprzedaży winna być wpłacona jednorazowo przed zawarciem umowy notarialnej. Nabywca ponosi koszty zawarcia umowy notarialnej i opłat sądowych. Wysokość wadium wynosi 10.000,00 zł (dziesięć tysięcy złotych 00/100). W przetargu mogą brać udział osoby fizyczne i prawne, które wpłacą wadium w formie pieniądza na rachunek bankowy Urzędu Miejskiego w Andrychowie nr 82 8110 0000 2001 0000 1225 0002, prowadzony w Banku Spółdzielczym w Andrychowie, w taki sposób, aby najpóźniej w dniu 11. września 2009r. wadium znajdowało się na rachunku bankowym. O wysokości postąpienia decydują uczestnicy przetargu z tym, że postąpienie nie może wynosić mniej niż 1 % ceny wywoławczej z zaokrągleniem w górę do pełnych dziesiątek złotych. Przed otwarciem przetargu jego uczestnik winien przedłożyć komisji przetargowej dowód wpłaty wadium oraz dowód tożsamości. W przypadku, gdy uczestnikiem przetargu jest osoba prawna, osoba uprawniona do reprezentowania uczestnika powinna przedłożyć oryginał aktualnego wypisu z Krajowego Rejestru Sądowego. Jeżeli uczestnik reprezentowany jest przez pełnomocnika należy przedłożyć oryginał pełnomocnictwa. Cudzoziemcy (w rozumieniu ustawy z dnia 24 marca 1920r. o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców - Dz.U. z 2004r. Nr 167, poz.1758 z późn. zm.) w przypadku wygrania przetargu zobowiązani są przed zawarciem umowy notarialnej uzyskać zgodę Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji na nabycie nieruchomości, w przypadkach, gdy zgoda ta jest wymagana. Osobie, która wygra przetarg wadium zalicza się na poczet ceny nabycia nieruchomości, a pozostałym osobom zwraca się niezwłocznie (bez odsetek) po zamknięciu przetargu, jednak nie później niż przed upływem 3 dni od dnia odwołania lub zamknięcia przetargu. Wadium ulega przepadkowi w razie uchylenia się uczestnika, który przetarg wygrał, od podpisania umowy notarialnej. Bliższe informacje odnośnie zbywanej nieruchomości można uzyskać w Wydziale Gospodarki Przestrzennej i Nieruchomościami Urzędu Miejskiego w Andrychowie, Rynek 15 (I piętro, pok. nr 112 lub 114) od poniedziałku do piątku, od 8-mej do 15tej, lub telefonicznie pod nr (033) 842-99-55 lub 842 99 57. Treść ogłoszenia dostępna na stronie internetowej www. um.andrychow.pl. Burmistrz Andrychowa zastrzega sobie prawo odwołania przetargu z ważnych powodów.


ogłoszenia

Ogłoszenie

OŚRODEK POMOCY SPOŁECZNEJ w ANDRYCHOWIE ZESPÓŁ PORADNICTWA SPECJALISTYCZNEGO ul. Metalowców 10 PSYCHOLOG - mgr Barbara SURZYN tel. 033 875 24 29 codziennie w godzinach 7.00 – 15.00. Pierwszy kontakt: codziennie w godz. 7.30 – 9.00 PEDAGOG – mgr Renata WRONKA tel. 033 875 24 29 codziennie w godzinach 7.00 – 15.00. PORADY PRAWNE – mgr Beata SMOLEC Termin po wcześniejszym uzgodnieniu telefonicznym – tel. 033 875 33 00 środka w godzinach 14.00 – 18.00 tel. 033 875 24 29 KONSULTANT ds. OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH – mgr Iwona PIECHA codziennie w godzinach 7.00 – 14.00. MEDIATOR – Marzena SZEWCZYK codziennie w godzinach 7.00 – 15.00. Pierwszy kontakt: codziennie w godz. 7.00 – 10.00 tel. 033 875 33 00

Burmistrz Andrychowa informuje, że na tablicy ogłoszeń w siedzibie Urzędu Miejskiego w Andrychowie - Rynek 15, I piętro - podane zostały do publicznej wiadomości na okres od dnia 5 sierpnia 2009r. do dnia 26 sierpnia 2009r. następujące Zarządzenia: - Nr 1321/09 z dnia 15 lipca 2009r. w sprawie przeznaczenia do sprzedaży w drodze bezprzetargowej mieszkania nr 24 położonego w budynku przy ul. Krakowskiej 87 na rzecz jego najemcy wraz ze zbyciem ułamkowej części gruntu pod blokiem i sporządzenia wykazu nieruchomości; - Nr 1326/09 z dnia 21 lipca 2009r. w sprawie przeznaczenia do sprzedaży w drodze bezprzetargowej mieszkania nr 32 położonego w budynku przy ul. Włókniarzy 4 na rzecz jego najemcy wraz ze zbyciem ułamkowej części gruntu pod blokiem i sporządzenia wykazu nieruchomości; - Nr 1333/09 z dnia 23 lipca 2009r. w sprawie sporządzenia wykazu nieruchomości przeznaczonej do sprzedaży w drodze przetargu, położonej w Andrychowie przy ul. Tkackiej ozn. nr działki 1428/71; - Nr 1337/09 z dnia 27 lipca 2009 r. w sprawie oddania w drodze bezprzetargowej w dzierżawę nieruchomości gruntowej położonej w Andrychowie przy ul. Batorego składającej się z części działek ozn. w ewidencji gruntów nr 3001 i 3002/2 oraz sporządzenia wykazu nieruchomości; - Nr 1339/09 z dnia 28 lipca 2009r. w sprawie przeznaczenia do sprzedaży w drodze bezprzetargowej mieszkania nr 8 położonego w budynku przy ul. 1 Maja 1 na rzecz jego najemcy wraz ze zbyciem ułamkowej części gruntu pod blokiem i sporządzenia wykazu nieruchomości; - Nr 1341/09 z dnia 28 lipca 2009 r. w sprawie oddania w drodze bezprzetargowej w dzierżawę części nieruchomości gruntowej ozn. w ewidencji gruntów nr działki 692/76 położonej przy ul. Starowiejskiej w Andrychowie, zabudowanej garażem nietrwale związanym z gruntem na rzecz właściciela garażu i sporządzenia wykazu nieruchomości. Treść Zarządzeń na stronie internetowej: www.andrychow.eu

Informacja dla osób pobierających świadczenia rodzinne

We wrześniu 2009r. wnioski o ustalenie prawa do świadczeń rodzinnych będą przyjmowane w przedłużonych godzinach tj. od 7.30 do 18.00 w Dziale Świadczeń Rodzinnych Ośrodka Pomocy Społecznej ul. Batorego 24a. W przypadku gdy osoba ubiegająca się o świadczenia rodzinne na nowy okres zasiłkowy złoży wniosek wraz z dokumentami do dnia 30. września 2009r., wypłata świadczeń przysługujących za listopad następuje do dnia 30. listopada 2009r., a jeżeli wniosek wraz z dokumentami zostanie złożony od dnia 1. października 2009r. do dnia 30 listopada 2009r. wypłata świadczeń przysługujących za listopad następuje do dnia 31 grudnia 2009r. W związku ze zmianą ustawy o świadczeniach rodzinnych okres zasiłkowy rozpoczynający się w dniu 1 września 2008r., na który ustala się prawo do świadczeń rodzinnych, przedłuża się do dnia 31 października 2009r. Zasiłek rodzinny wraz z dodatkami w przypadku dzieci pełnoletnich oraz dodatek z tytułu podjęcia nauki poza miejscem zamieszkania w przypadku uczęszczania dzieci do szkół ponadgimnazjalnych zostanie wypłacony we wrześniu 2009r. jeżeli w terminie do dnia 10. września 2009r. zostanie dostarczone zaświadczenie szkolne. Dodatkowe informacje można uzyskać w Dziale Świadczeń Rodzinnych tel. 0 33 875 45 55 lub na stronie internetowej Ośrodka Pomocy Społecznej www.ops.andrychow.eu.

KONSULTANT ds. PRZEMOCY W RODZINIE – Mariusz DUBANOWICZ poniedziałek w godz. 12.00 – 15.00 KONSULTACJE INDYWIDUALNE DLA OSÓB UZALEŻNIONYCH I CZŁONKÓW ICH RODZIN Mariusz DUBANOWICZ wtorek w godz. 9.00 – 12.00 czwartek w godzinach 115.00 – 18.00 HOSTEL – dla osób w sytuacji kryzysowej czynny całodobowo telefon 033 875 33 00, 664 207 889, 660 940 767

NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009

33


rozrywka

Krzyżówka dla najmłodszych

1-Biwakowy domek Poziomo: A-2/ opcja, alternatywa, A-10/ nić chirurgiczna do zszywania tkanek, B-6/ prezydent USA, C-1/ cienka, bawełniana tkanina C-10/ zamieszanie, chaos, D-6/ rodzina lutników z Cremony , E-1/ sklejka, E-10/ zapisane w testamencie, F-5/ więcej niż bieda G-2/ jest nim paragon, H-11/ pot. zaniedbane włosy lub sierść, J-1/ produkt z piasku kwarcowego , K-11/ podeszwica, ryba z grupy płastug, L-7/ pływa w barszczu, M-1/ uraz medyczny, psych. szok M-11/ biblioteczny mebel, N-6/ piłkarz AKS Beskid, O-1/ przyprawowe ziele z wargowatych, O-10/ najstarsza nazwa Wysp Brytyjskich, P-6/ skutek, rezultat, R-1/ środowisko poetów XIX w lub grecki masyw górski , R-10/ hiszpański wójt ; Pionowo: 1-B/ zwana też rosą miodową, 1-H/ piołunówka , 2-M / witka, 3E/ grupa jeźdźców lub pojazdów, 4-A/ byczek na miękką skórę, 4-M/ trener piłkarzy Legii Warszawa 5-E/ odtrutka, 6-A/ do uprawy lub zagrania, 6-M/ dane zamieszkania, 8-A/ Stefan - aktor i reżyser (1883-1945) dyr. Teatru Ateneum w Warszawie 8-L/ wschodni napój chłodzący 10-A/ przyprawowy konkurent Winiar,10-N/ greckie-pod lub w dół, 11-E/ poprzedni, zwiastun, 12A/ materiał na pieluchy, 12-M/ polski pracownik bezpieki, 13-E/ znawca drzew i krzewów, 14-A/ tworzą skrzyżowanie, 15-E/ szewskie narzędzie pracy, 15L/.....malowane dzieci; Oprac. JEM Litery z następujących pól utworzą rozwiązanie krzyżówki, którym jest myśl K. Dickensa. Hasło należy przesłać na adres redakcji: O-1, J-2, H-14, B-6, G-3, D-10, M-12, E-3, I-15, B-6, A-8, O-5, E-13, H-15, F-5, N-9, J-2, A-2, G-4, P-8, O-6, L-9, F-6, H-11, M-1, A-5, J-11, C-2, R-6, H-5, C-11, N-8, M-4, C-10, P-15, F-13, L-1, G-4. Wśród osób, które prawidłowe rozwiązanie krzyżówki nadeślą, przyniosą do redakcji NA (razem z kuponem konkursowym - str. 26) w terminie do 10 września 2009r., zostanie rozlosowana nagroda komplet pościeli ufundowany przez AZPB “Andropol” S.A. Rozwiązaniem krzyżówki z numeru lipcowego było hasło : NA ŚWIECIE JAK W SAUNIE IM KTO WYŻEJ SIEDZI TYM SIĘ BARDZIEJ POCI. Nagrodę wylosowała Ewa Drąg z Andrychowa.

KONKURS

34

W tym miesiącu prosimy o wymienienie dwóch nowości proponowanych przez SPA KOCIERZ. Odpowiedzi prosimy nadsyłać na adres redakcji do 7. sierpnia. Wśród osób, które nadeślą prawidłowe odpowiedzi (wraz z kuponem konkursowym - str. 26), wylosujemy nagrodę: zaproszenie na kolację na Kocierz. Za rozwiązanie konkursu z numeru lipcowego nagrodę otrzymuje Elżbieta Walus z Andrychowa. Zwyciężczyni gratulujemy.

NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009

2-Miasto ze smokiem 3-Szkolne do napisania lub rozwiązania 4-Do słuchania starych płyt 5-Ręczny czasomierz 6-Bajkowy mały ludzik 7-Cel astronauty 8-Zimowy ptaszek 9-Leśny domek z gałęzi 10-Wisi w oknie na żabkach Litery z pogrubionych pól czytane pionowo od góry utworzą hasło, którym jest tytuł filmu dla dzieci o przygodach uciekinierów z nowojorskiego zoo. Rozwiązania prosimy przesyłać na adres redakcji do dnia 10.09.2009r. Rozwiązanie z numeru lipcowego: ELEMENTARZ. Nagrodę wylosowała Aleksandra Biel z Andrychowa. Nagrodę - słodki upominek ufundował supermarket Intermarche


reklama

NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009

35


2

NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.