2
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
początek Przypomina się mieszkańcom Gminy Andrychów, że: - zgodnie z art. 149 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964r. (Dz. U. z 1964r. Nr 43, poz. 296 z późn. zmian.):„Właściciel gruntu może wejść na grunt sąsiedni w celu usunięcia zwieszających się z jego drzew gałęzi lub owoców. Właściciel sąsiedniego gruntu może jednak żądać naprawienia wynikłej stąd szkody”, - zgodnie z art. 149 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964r. (Dz. U. z 1964r. Nr 43, poz. 296 z późn. zmian.): „Właściciel gruntu może obciąć i zachować dla siebie korzenie przechodzące z sąsiedniego gruntu. To samo dotyczy gałęzi i owoców zwieszających się z sąsiedniego gruntu; jednakże w wypadku takim właściciel powinien uprzednio wyznaczyć sąsiadowi odpowiedni termin do ich usunięcia”, - zgodnie z art. 5 ust. 1 pkt. 4 ustawy z dnia 13 września 1996r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dz. U. z 2005r. Nr 236, poz. 2008 z późn. zmian.): „Właściciele nieruchomości zapewniają utrzymanie czystości i porządku przez uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości, przy czym za taki chodnik uznaje się wydzieloną część drogi publicznej służącą dla ruchu pieszego położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości; właściciel nieruchomości nie jest obowiązany do uprzątnięcia chodnika, na którym jest dopuszczony płatny postój lub parkowanie pojazdów samochodowych”, - zgodnie z art. 5 ust. 3 ustawy z dnia 13 września 1996r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dz. U. z 2005r. Nr 236, poz. 2008 z późn. zmian.): „Uprzątnięcie i pozbycie się błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z przystanków komunikacyjnych oraz z wydzielonych krawężnikiem lub oznakowaniem poziomym torowisk pojazdów szynowych należy do obowiązków przedsiębiorców użytkujących tereny służące komunikacji publicznej”, - zgodnie z art. 5 ust. 4 pkt 2 i 3 ustawy z dnia 13 września 1996r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dz. U. z 2005r. Nr 236, poz. 2008 z późn. zmian.): „Obowiązki utrzymania czystości i porządku na drogach publicznych należą do zarządu drogi. Do obowiązków zarządu drogi należy także: 2) pozbycie się błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń uprzątniętych z chodników przez właścicieli nieruchomości przyległych do drogi publicznej; 3) uprzątnięcie i pozbycie się błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników, jeżeli zarząd drogi pobiera opłaty z tytułu postoju lub parkowania pojazdów samochodowych na takim chodniku.
W numerze między innymi: Nowinki - str. 4 - 9 Dlaczego rosną ceny wody - str. 12 Wywiad z burmistrzem Andrychowa Janem Pietrasem - str. 14 Będziemy mieli nowy most - str. 15 O nowych inwestycjach w Andrychowie - str. 16 - 17 Rondo skończone - str. 19 Tragiczna śmierć - str. 21 Obyczaje świąteczne w Andrychowie - str 22 - 23 Nasza rodzina zastępcza - str. 24 - 25 Sonda „Nowin Andrychowskich” - str 26 Czworaczki mają dwa latka - str 27 Medialny skandal w Roczynach - str. 30 Mikołaje rządzili w Andrychowie - str. 31 Sport - str. 37 - 40 Policja, sąd, prokuratura - str - 42 - 45 Przyroda - str 46 Rozrywka - str 50 Magazyn - informacje kulturalne Zapraszamy do lektury! Orlik PLUS Sułkowice – Bolęcina 27. listopada 2009 r. Zawody rozpoczęte!
godz.11.43
godz.11.44
Wydział Drogownictwa i Transportu Urzędu Miejskiego w Andrychowie
godz. 11.45
Przed pierwszą gwiazdą
Ośrodek Wspierania Rodziny i Rada Rodziców Ogniska Pracy Pozaszkolnej zapraszają wszystkie dzieci wraz z rodzicami na spotkanie z Gwiazdką i Mikołajem, które odbędzie się 19.12.2009 r. (sobota) o godzinie 12.00 w sali „Kina Beskid” w Andrychowie, ul. Krakowska 132. Koszt spotkania 18,00 zł. W programie przedstawienie teatralne „Jasełka” oraz paczka od św. Mikołaja i Gwiazdki. Zapisy do 11.12.2009 r. (piątek) w sekretariacie Ogniska Pracy Pozaszkolnej, ul. Krakowska 69 w godz. pon. 10:00 – 18:00; wt. – śr. 8:00 – 16:00; czw. 10:00 – 18:00; pt. 8:00 – 16:00 NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
3
NEXT-CAR Sprzedaż samochodów nowych i używanych ul. Krakowska 140, Biurowiec I piętro, Andrychów, tel. 875-76-10.
nowinki
Poza cenzurą
Zdrowych, radosnych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia oraz sukcesów w nadchodzącym Nowym 2010 roku wszystkim mieszkańcom Gminy Andrychów życzy poseł na Sejm RP Marek Polak
Idzie nowe
Okna na rondo
Zakończyła się wymiana części okien w Szkole Podstawowej nr 2 i Gimnazjum nr 1 w Andrychowie. Inwestycja kosztowała ok. 326 tys. zł. Za tę kwotę zainstalowano w sumie 165 nowych okien i 5 drzwi. Na wiosnę przyszłego roku budynek, w którym mieszczą się obie placówki, zostanie odmalowany.(fr)
Wyróżnienie
O kulturze niezależnej opowiadali w Miejskiej Bibliotece Publicznej pracownicy IPN w Krakowie. 7. grudnia w czytelni MBP o niektórych zjawiskach kultury niezależnej w PRL-u mówiła dr. Cecylia Kuta. Skupiła się przede wszystkim na krajowych i zagranicznych wydawnictwach bezdebitowych. Przypomniała także m.in. „Pomarańczową Alternatywę”, czasopisma mówione, np. krakowski „Nagłos”, przedstawienia teatralne i koncerty domowe. Zebrani obejrzeli także film Dariusza Walusiaka pt. „Bibuła”, poświęcony drugiemu obiegowi literatury i informacji. Spotkanie w andrychowskiej bibliotece zbiegło się z realizowanym obecnie przez Instytut Pamięci Narodowej projektem edukacyjnym pod nazwą: Rok Kultury Niezależnej. Zapowiedziano kolejne spotkania połączone z prezentacjami multimedialnymi i filmowymi związane z historią Polski ostatnich dziesięcioleci. Zebrani mogli zaopatrzyć się w najnowsze wydawnictwa IPN, m.in. w publikację zawierającą głośny ostatnio tekst P. Gontarczyka o Aleksandrze Kwaśniewskim w dokumentach SB oraz książkę C. Kuty pt. „Działacze” i „Pismaki”. Organizatorami spotkania byli: Miejska Biblioteka Publiczna w Andrychowie i Biuro Edukacji Publicznej krakowskiego oddziału IPN. Honorowy patronat nad imprezą objęli: burmistrz Andrychowa i Przewodniczący Rady Miejskiej.(iż)
Kilka tygodni temu w Andrychowie pojawiły się nowe plansze reklamowe. W przejrzysty sposób będą one popularyzować imprezy organizowane przez Centrum Kultury i Wypoczynku w Andrychowie. – Do tej pory przy ulicach w mieście stawialiśmy drewniane plansze. Funkcjonowały one przez kilkanaście lat i najwyższy czas zastąpić je czymś nowym. Zdecydowaliśmy się na plansze z wydrukiem wielkoformatowym. To atrakcyjniejszy i bardziej przejrzysty sposób na reklamowanie naszej działalności. Liczę, że dzięki nim więcej osób niż do tej pory będzie wiedziało, jaka jest oferta kulturalna w naszej gminie. Zdarza się bowiem tak, że ktoś mówi, że nic się u nas nie dzieje, a tak naprawdę problem polega na tym, że nie wie, co się dzieje – przekonuje Łukasz Dziedzic, dyrektor CKiW w Andrychowie. (as)
Na święto
Dyżurują W listopadzie burmistrz Andrychowa otrzymał wyróżnienie dla „Gminy dbającej o finanse mieszkańców 2009” przyznanych w ramach udziału w programie „Dłużnik Alimentacyjny”. Nagrodę wręczono w Krakowie podczas konferencji „Planowanie i realizacja inwestycji z udziałem funduszy europejskich dla ożywienia gospodarczego Polski”. Organizatorem sympozjum z udziałem starostów, burmistrzów, wójtów, skarbników oraz pozostałych decydentów samorządów i spółek komunalnych był kwartalnik Europejski Doradca Samorządowy przy współpracy z Ministerstwem Finansów. Prelekcje dotyczyły: finansów Jednostek Samorządu Terytorialnego podczas spowolnienia gospodarczego, sposobów zmniejszania kosztów funkcjonowania samorządu oraz zwiększania ich wpływów. (fr)
Do 18. grudnia dyżur nocnej i świątecznej opieki lekarskiej pełni przychodnia „Przy Basenie”, Andrychów, al. Wietrznego 3, tel. (33) 870 49 80. Od 19 do 31. grudnia dyżurować będzie NZOZ „Vena”, Andrychów, ul. Starowiejska 17 a, tel. (33) 870 56 32. Uwaga: codziennie w ambulatorium dyżur w godzinach: w dni powszednie od 19.00 do 23.00, w dni świąteczne od 9.00 do 13.00 i od 19.00 do 23.00. W dni wolne od pracy zalecone zastrzyki wykonywane są w godzinach: od 9.00 do 11.00 i od 19.00 do 21.00. W najbliższych tygodniach dyżury nocne aptek wyglądają następująco: 11- 18. grudnia – apteka Pod Białym Orłem, ul. Rynek 32, tel. (33) 875-28-81; 18 - 25. grudnia– apteka „Cefarm Śląski”, ul. Krakowska 83e, tel. (33) 875-87-39; 25. grudnia –1. stycznia – apteka „Animar”, ul. Lenartowicza 40, tel. 33 875-91-55; 18. stycznia – apteka „Medica”, ul. Rynek 26a, tel. (33) 875-90-80. Objęcie dyżurów następuje o godz. 8.00.
22. listopada w święto św. Cecylii, patronki tych, którzy śpiewają oraz tworzą i wykonują muzykę kościelną, chór z parafii św. Macieja w Andrychowie przygotował dla wiernych miłą niespodziankę. Po mszy św. o godzinie 18 wystąpił z ponad półgodzinnym koncertem. Chórzyści pod kierownictwem Wiktorii Hatali, zaśpiewali m.in.: psalmy, religijne pieśni ukraińskie oraz pieśni pochwalne na cześć Chrystusa. (as)
Dobry wynik
Klub Integracji Społecznej z Wieprza po raz kolejny, tym razem 4. i 5. grudnia, zorganizował w Andrychowie Zbiórkę Żywności. Wolontariusze z Wieprza w czterech supermarketach zebrali 870 kg żywności. Żywność trafi do rodzin w kryzysie finansowym z Gmin Andrychów oraz Wieprz. (rob)
4
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
NEXT-CAR Wypożyczalnia samochodów osobowych i dostawczych, rezerwacje: 660-725-725. PEUGEOT 107, 207, 308, 407, PEUGEOT PARTNER, PEUGEOT BOXER
Będzie się działo
Jak co roku w jesiennych miesiącach, ruszają zapowiedzi kolejnej edycji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Będzie to już XVIII finał zbiórki pieniędzy na potrzeby Polaków - zwłaszcza tych najmłodszych. Po raz drugi WOŚP zagra dla dzieci z chorobami onkologicznymi oraz na zaopatrzenie klinik onkologicznych w sprzęt wysokospecjalistyczny. XVIII finał zagra również w Andrychowie. Dzięki pomocy dyrekcji CKiW, siedziba sztabu będzie, jak w poprzednich latach w „Klubie Pod Basztą”. Organizujący się sztab zapewnia, że w dniu finału, tj. 10. stycznia 2010 r. wszystko będzie dopięte na ostatni guzik, a wolontariusze z gmin: Andrychów, Wieprz i Osiek wyjdą kwestować na naszych ulicach. Cały czas trwają rozmowy w sprawie andrychowskich koncertów. Zaproszony został również PCK na coroczną zbiórkę krwi. Nowością będzie pojawienie się wolontariuszy z Andrychowa na Leskowcu przy udziale Koła PTTK „Chałupa” i przy współpracy z Szóstym Karpackim Finałem WOŚP. Aby urozmaicić dzień zbiórki, w kweście będą brały udział psy z Grupy Poszukiwawczo – Ratowniczej OSP Kęty. Szczegółowe dane i informacje o przebiegu XVIII finału podane zostaną w numerze styczniowym „Nowin Andrychowskich” oraz na plakatach. (mp)
Nad planem
Już 15 lat
W tym roku „Misericordias Domini” z Zagórnika obchodzi jubileusz 15-lecia działalności. Jest to amatorski chór mieszany czterogłosowy. Zespół prowadzi Tadeusz Prostacki. W imieniny św. Cecylii, patronki muzyki kościelnej, z artystami spotkali się: burmistrz Jan Pietras i przewodniczący RM Krzysztof Kubień, którzy złożyli artystom podziękowania za wkład w rozwój kultury naszej Małej Ojczyzny oraz życzenia dalszych sukcesów.(fr)
Do kolekcji
Dzierżawią
W lipcu Andrychowska Spółdzielnia Mieszkaniowa przekazała gminie pomieszczenia byłej kotłowni przy ul. Pachla. Nowym administratorem budynku został Zakład Obsługi Mienia Komunalnego. Obiekt został opróżniony z niepotrzebnych urządzeń i w listopadzie wydzierżawiony na potrzeby Stowarzyszenia Romów „Jamaro”. Zgodnie z umową najemca będzie opłacał zadeklarowany czynsz oraz zainwestuje w remont pomieszczeń. ZOMK od 1. grudnia wynajmuje również trzy pomieszczenia przy ul. Metalowców 6. andrychowskiemu hufcowi Związku Harcerstwa Polskiego. Za lokale na biura i harcówkę harcerze będą płacić symboliczną złotówkę.(fr)
Przez pijane okulary
Andrychowianin Gerard Linder wygrał kolejną zawodową walkę. Podczas prestiżowej Gali Muay Thai C.F.N. Champclass Fight Night w Nowej Soli (5. grudnia) pokonał jednogłośnie Marosa Pacana ze Słowacji. – Od początku kontrolowałem sytuację – mówi Black Dragon. – Już w drugiej rundzie mój przeciwnik leżał na deskach. Do udziału w turnieju zaproszono wyłącznie utytułowanych zawodników. W głównej walce wieczoru Tomasz Makowski wywalczył tytuł Zawodowego Mistrza Świata federacji WKN w formule K1. Polak pokonał jednogłośnie na punkty Patricka Carta z Włoch.(fr)
Nowy komendant W połowie listopada w budynku Ochotniczej Straży Pożarnej w Andrychowie doszło do dyskusji publicznej nad rozwiązaniami przyjętymi w projekcie zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla miejscowości Andrychów w zakresie części tekstowej. W debacie wzięli udział mieszkańcy Andrychowa, projektanci działający na terenie gminy, przedstawiciele PA Nova - firmy wykonującej zmianę planu, będący jednocześnie autorami kompletu planów miejscowych obowiązujących na naszym terenie oraz pracownicy Wydziału Gospodarki Przestrzennej i Nieruchomościami Urzędu Miasta. Podjęto temat rozwiązań drogowych wynikających z rysunku planu. Wyjaśniono problematykę alternatywnego układu komunikacyjnego jako strategiczną dla rozwoju miasta. Obecni zaproponowali wprowadzenie do projektu planu możliwości sytuowania budynków zgodnie z warunkami technicznymi tj. w odległości 1,5 m od granicy działki budowlanej. Dyskutowano nad obwarowanymi w obowiązującym w planie miejscowym i utrzymanymi w projekcie zmian formami dachów.(fr)
nowinki
Zmiany w Wojskowej Komendzie Uzupełnień w Oświęcimiu, która prowadzi ewidencję wojskową mieszkańców naszego powiatu. Zgodnie z decyzją Ministra Obrony Narodowej w dniu 16. listopada stanowisko Komendanta objął ppłk Sławomir Gołota. Nowy szef WKU pochodzi z Wadowic. Zastąpił ppłk. Waldemara Sycza.(fr)
30. listopada w Operze Krakowskiej podsumowano kampanię społeczną „Trzeźwa Małopolska No Promil No Problem”. Podczas konferencji Leszek Kucharski z Wydziału Edukacji i Spraw Społecznych Urzędu Miejskiego w Andrychowie przedstawił prezentację multimedialną z realizacji kampanii w naszym mieście. Dwie gminne szkoły: Zespół Szkół Samorządowych w Targanicach oraz Gimnazjum nr 1 w Andrychowie zostały uhonorowane Nagrodami Głównymi za raporty z realizacji akcji na terenie szkół. Dyplomy odebrały koordynatorki akcji w macierzystych placówkach: Agata Porzycka (pedagog - ZSS Targanice) oraz Marta Makowiecka (Gimnazjum nr 1 Andrychów). Andrychowianie przywieźli również z Krakowa pierwszą nagrodę w postaci alkogogli, które ukazują patrzącemu świat widziany oczami człowieka (kierowcy) upojonego alkoholem (na fot.).(fr)
Trzy w jednym 14. listopada miała miejsce uroczystość przekazania i poświęcenia zmodernizowanej strażnicy, nowego samochodu oraz sprzętu ratowniczego dla andrychowskiej Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej. Podziękowania za sfinansowanie zakupu hydraulicznych narzędzi do ratownictwa techniczno – drogowego otrzymał od strażaków burmistrz Jan Pietras. Andrychów wydał na ten cel 30 tys. zł. Nieco mniej, bo 25 tys. zł dołożył Wieprz. Remont strażnicy prowadziło Starostwo Powiatowe w Wadowicach, które z własnego budżetu wydało zaledwie 25 tys. zł na zakup części umeblowania.(fr) NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
5
NEXT-CAR Sprzedaż samochodów nowych i używanych ul. Krakowska 140, Biurowiec I piętro, Andrychów, tel. 875-76-10.
nowinki
Piszą o nas W odwiedziny
Austriacki periodyk Nőn zamieścił obszerny materiał o naszej gminie. Znalazła się w nim relacja z wizyty w Andrychowie starosty powiaty Bruck, Martina Steinhausera. Polityk był gościem tegorocznych Gminnych Dożynek. Uczestniczył również w uroczystym otwarciu basenu kąpielowego. Austriacy są bardzo zainteresowani współpracą z Gminą Andrychów. W kwietniu przyszłego roku będziemy ponownie gościć przedstawicieli Bruck an der Leitha. (fr)
W poczekalni
W Andrychowie gościli przedstawiciele miasta partnerskiego Breclav z burmistrzem Dymo Piskulą (10. listopada). Towarzyszyli im urzędnicy z bratysławskiej Raczy. Delegacja zwiedziła Basen Kąpielowy oraz obiekty turystyczne w Inwałdzie, Rzykach i na Kocierzu. Efektem tej wizyty jest zaproszenie dla dyrektora Centrum Kultury i Wypoczynku na rozmowy w Breclaviu w sprawie współpracy kulturalnej obu miast. Jeszcze w grudniu Łukasz Dziedzic ustali szczegóły organizacji na Morawach „Dni Andrychowa” - cyklu imprez promujących naszą kulturą i turystykę.(fr)
Remont i projekt
Rozpoczęły się prace remontowe na drodze krajowej K52 na odcinku Andrychów – Bulowice. Zdaniem inwestora i zarazem zarządcy traktu czyli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, roboty powinny zostać zakończone jesienią przyszłego roku. O modernizację tego fragmentu K52 od paru lat monitował burmistrz Jan Pietras. Jak zapewnia Andrzej Kollbek z krakowskiego oddziału GDDKiA, remont starej drogi nie oznacza przerwania prac nad dokumentacją Beskidzkiej Drogi Integracyjnej. – Te prace biegną swoim rytmem i na wiosnę przedstawimy zaakceptowane warianty przebiegu trasy – podkreśla A. Kollbek. (fr)
Ten sam problem
To nie przelewki
Trwają prace nad dokumentacją II etapu tzw. Lokalnej Obwodnicy Andrychowa. Zajmuje się tym Pracownia Inżynierska Klotoida z Krakowa. Projekty dwóch podetapów (Włókniarzy – Starowiejska i Batorego – Biała Droga) zostały złożone w Starostwie Powiatowym w Wadowicach. Zdaniem dyrektora pracowni Mirosława Bajora, który spotkał się w listopadzie z burmistrzem Janem Pietrasem, uzyskanie decyzji o zezwoleniu na realizację tej inwestycji drogowej może nastąpić w połowie przyszłego roku. Andrychowski magistrat opracowuje równocześnie montaż finansowy dla pokrycia kosztów budowy obwodnicy.(fr)
Pod koniec listopada nastąpił odbiór prac wykonanych w ramach usuwania szkód powodziowych na potoku Targaniczanka. Regulacja dna i brzegów koryta na trzykilometrowym odcinku kosztowała prawie 600 tysięcy złotych. Inwestycję zlecił i sfinansował Małopolski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Krakowie.(fr)
Już budują
Senator za BDI
Z burmistrzem Andrychowa spotkał się Senator RP, Paweł Klimowicz (Platforma Obywatelska). Gość zadeklarował, że chciałby samorządowi Andrychowa ułatwić wykonywanie codziennych obowiązków i w miarę możliwości zapewnić bardziej skuteczne działanie. Jan Pietras przekonywał senatora, że dla dalszego rozwoju naszego regionu niezbędna jest rozbudowa infrastruktury komunikacyjnej. Zdaniem P. Klimowicza, potrzeba jak najszybszej budowy Beskidzkiej Drogi Integracyjnej nie budzi żadnych wątpliwości.(fr)
6
Z wizytą w Andrychowie przebywała delegacja z Białej, miejscowości położonej w południowo - zachodniej części województwa opolskiego nad rzeką o tej samej nazwie. Gmina Biała wchodzi w skład powiatu prudnickiego. Liczy około 11 tys. mieszkańców. Burmistrz Arnold Hindera oraz prezesi zakładów komunalnych byli zainteresowani powstaniem i funkcjonowaniem andrychowskiego kąpieliska. Biała posiada otwarty basen sprzed II wojny światowej i rozważa modernizację lub budowę nowego kąpieliska otwartego. Goście spotkali się z burmistrzem Janem Pietrasem i prezesem ZGK Krzysztofem Stuglikiem. (fr)
Zajechany łącznik
19. listopada została podpisana umowa z wykonawcą zadania: „Rozbudowa budynku Szkoły Podstawowej nr 4 w Andrychowie o salę gimnastyczną wraz z niezbędną infrastrukturą techniczną”. Obiekt wybuduje Konsorcjum Firm: „Fortunet” z Krakowa i Przedsiębiorstwo Wielobranżowe „Eltar” Sp. z o.o. z Tarnowa. Wartość umowy wynosi 2 987 293,76 zł. Wykonawca zobowiązał się zakończyć prace w połowie sierpnia przyszłego roku. W kilka dni po podpisaniu umowy rozpoczęły się prace przygotowawcze.(fr)
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
Do wigilii muszą się uwinąć drogowcy z Zakładu Gospodarki Komunalnej z remontem łącznika ul. Dąbrowskiego i ul. Olszyny w Andrychowie. Ten gminny trakt służył jako objazd podczas budowy pobliskiego ronda. W błyskawicznym tempie został zrujnowany. Pracownicy ZGK heroicznie próbowali utrzymać jego przejezdność. Teraz pora na gruntowną modernizację.(fr)
NEXT-CAR Wypożyczalnia samochodów osobowych i dostawczych, rezerwacje: 660-725-725. PEUGEOT 107, 207, 308, 407, PEUGEOT PARTNER, PEUGEOT BOXER
nowinki Mikołaj u czworaczków
Andrychowskie czworaczki skończyły dwa latka. Rozwój Martynki, Marysi, Joasi i Patryka można śledzić w Internecie. Strona www.czworaczki2007.republika. pl jest aktualizowana na bieżąco. Nowiny również systematycznie starają się informować czytelników o wydarzeniach z życia sympatycznej rodziny Drabczyków. Na początku grudnia prezenty od św. Mikołaja przekazali całej piątce rodzeństwa: burmistrz Jan Pietras i przewodniczący RM Krzysztof Kubień.(fr)
Na ratunek
Łącznik od ul. Krakowskiej do Jednostki Ratowniczo Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Andrychowie za ponad 205 tys. zł. jest już gotowy. Wykonawca powinien uporządkować teren do 18 grudnia. Wiosną drogowcy powrócą jednak w ten rejon. Magistrat planuje kompleksowy remont otoczenia przychodni lekarskiej „Medican”. Najważniejszą kwestią jest zwiększenie liczby miejsc parkingowych i ułatwienie do nich dojazdu. Wydział Drogownictwa planuje wydać na tę inwestycję około 900 tys. zł.(fr)
Gonią terminy
Trwa budowa chodnika wraz z kanalizacją deszczową w ciągu drogi wojewódzkiej w Sułkowicach i Targanicach. Wadowicka firma Comodos, która wygrała przetarg na wykonanie tej inwestycji, nie spieszyła się z rozpoczęciem prac. Wprawdzie jest to zadanie dwuletnie, ale kanalizacja powinna być wykonana przed zimą, żeby na wiosnę można było zgodnie z regułami sztuki budowlanej położyć kostkę. W drugiej połowie listopada firma przyspieszyła prace i goni terminy. Inwestycja będzie kosztować prawie 650 tys. zł. Złożą się na nią: Zarząd Dróg Wojewódzkich i Gmina Andrychów. (fr)
Będą pieniądze
7. grudnia Burmistrz Andrychowa oraz Skarbnik podpisali w Małopolskim Oddziale PFRON w Krakowie Umowę na realizację pilotażowego programu „Uczeń na wsi – pomoc w zdobywaniu wykształcenia przez osoby niepełnosprawne zamieszkujące gminy wiejskie oraz gminy miejsko - wiejskie”. Program realizowany jest od 1 września 2009 r. do dnia 31. lipca 2010 r. przez Ośrodek Pomocy Społecznej w Andrychowie. Instytucja ta starała się o 150.675,00 zł. Dostała niewiele mniej, bo 123.056,00zł. Osoby niepełnosprawne, które złożyły wniosek, mogą otrzymane środki przeznaczyć na zakup przedmiotów ułatwiających lub umożliwiających naukę oraz na pokrycie kosztów uczestnictwa w zajęciach mających na celu podniesienie sprawności fizycznej i psychicznej. Z pomocy tej będzie mogło skorzystać 64 uczniów szkól podstawowych, gimnazjów oraz szkół ponadgimnazjalnych.(fr)
Bez schetynówki Nie będzie dotacji z puli tzw. schetynówek na remont ul. Grunwaldzkiej. Drogę w fatalnym stanie przejęła w tym roku Gmina Andrychów od starostwa wadowickiego. – Program rządowy preferował trakty powyżej czterech kilometrów – mówi Jerzy Dwojak z andrychowskiego Urzędu Miejskiego. - A to jest krótka uliczka, która nie ma nawet 300 metrów długości. Mimo to w przyszłym roku ruszamy z częściową przebudową Grunwaldzkiej. Mamy zabezpieczone prawie 700 tys. zł. Jeśli przetargi będą tak korzystne jak w tym roku, to za tę kwotę uda się dużo zrobić.(fr)
Wolne miejsca
W grudniu zakończy się rozbudowa cmentarza komunalnego przy ulicy Beskidzkiej w Andrychowie. – Trzy lata trwała procedura związana z tą inwestycją – mówi Ewa Rohde – Trojan z andrychowskiego magistratu. – W zeszłym roku gmina zakupiła od prywatnych właścicieli grunt i wykonała sieć wodociągową w 150-metrowej strefie wokół cmentarza. Udało się też uzyskać pozwolenie na budowę. Na początku grudnia wyłoniono wykonawcę. W drodze przetargu niegraniczonego został nim Zakład Gospodarki Komunalnej Spółka z o.o w Andrychowie. Koszt zadania dla zakresu określonego jako „etap I a” pozwalającego na dopuszczenie do użytkowaniu części terenu zakupionego pod rozbudowę cmentarza wynosi 198.702,91 zł. Trzy lata przygotowań. Dwa tygodnie roboty. Niech pracują w spokoju.(fr)
Gerard Super Star
20. grudnia w Andrychowie odbędzie się kolejna Gala Kick Boxingu z udziałem reprezentacji Egiptu. Imprezę przygotowuje klub Black Dragon. Prezes stowarzyszenia Gerard Linder (na fot. ze współpracownikiem Michałem Jarczykiem) jest gwiazdą mediów. Film przedstawiający jego sylwetkę zrealizowany w sierpniu przez Telewizję Polską wywalczył Grand Prix w Berlinie. W listopadzie TVN wyemitowała obszerny reportaż z udziałem G. Lindera. Dragon był też bohaterem artykułu w Przekroju i wywiadu w Gazecie Wyborczej. Andrychowianin pracuje nad płytą i teledyskiem promującym wydawnictwo muzyczne. W przyszłym roku jedna z wytwórni planuje nakręcenie filmu akcji z Gerardem w roli głównej.(fr)
Za 15 tysięcy
Wiaty kosztują Ponad 380 tys. złotych kosztują nowe wiaty przystankowe instalowane na terenie gminy. Cztery stoją już w Roczynach, a jedna w centrum Rzyk. Dwie kolejne zostaną ustawione przy nowym rondzie koło basenu. Gdy zakończy się budowa chodnika przy ul. Solakiewicza, dwa nowe przystanki trafią do Zagórnika. (fr)
W ramach modernizacji stadionu miejskiego jeden z baraków znajdujących się na jego terenie zostanie w tym miesiącu rozebrany. Likwidacja rudery będzie kosztowała prawie 15 tysięcy złotych. Drugi budynek jest zamieszkany i zostanie wyremontowany.(fr)
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
7
nowinki
Rozwinęli asfalt Kolejny wniosek
Zakład Gospodarki Komunalnej i PRDM z Wadowic, które wygrały przetarg na roboty drogowe w Zagórniku, położyły już krawężniki oraz nową, asfaltową nakładkę na ulicy Solakiewicza. W tym roku wybudowana będzie jeszcze kanalizacja deszczowa wzdłuż chodnika, który ma powstać do maja 2010 r. – Niestety, nie znamy zamiarów starostwa wadowickiego w sprawie remontu kilometrowego odcinka ul. Kilińskiego, który łączy Solakiewicza z wyremontowaną właśnie drogą na Rzyki – mówi Jerzy Dwojak z UM. Na gminną inwestycję Andrychów wyda prawie 1,4 miliona złotych.(fr)
Urząd Miejski w Andrychowie przygotowuje się do pozyskania dotacji unijnej na budowę sieci cieplnej na odcinku od elektrociepłowni Andropol do kotłowni ZGK przy ul. Metalowców. Nabór wniosków dla Działania 7.2 „Poprawa jakości powietrza i zwiększenie wykorzystania odnawialnych źródeł energii” zostanie ogłoszony w marcu 2010 r. Opracowanie dokumentacji konkursowej zostało zlecone Krakowskiej Grupie Konsultingowej Łukasza Leszczyńskiego, który w listopadzie omawiał szczegóły projektu w andrychowskim magistracie. Zakładany koszt przedsięwzięcia to około 4 miliony zł.(fr)
Droga gotowa
Rondo Solidarności
Jak poinformowała oficjalna strona internetowa starostwa: „24 listopada br. w powiecie wadowickim dokonano odbioru (…) drogi powiatowej nr: 1737K i 1738K (Andrychów – Rzyki Jagódki i Andrychów– Rzyki Praciaki), o łącznej długości 11km. Całkowita wartość tej inwestycji wynosi 7.963.746 zł, z czego 53,5% (4.260.604 zł) stanowiła otrzymana dotacja z Unii Europejskiej”. – Uroczyste otwarcie drogi z przecinaniem wstęgi nastąpi w połowie grudnia – mówi Zofia Moskwie, wiceprzewodnicząca Rady Powiatu i jednocześnie sołtys Rzyk.(fr)
Podczas listopadowej sesji Rady Miejskiej samorządowcy zdecydowali, że rondo na ul. 1 Maja otrzyma nazwę „Rondo im. Solidarności”. W miejscu tym zbiegają się: dwie drogi wojewódzkie, dwie gminne i jedna powiatowa. Z inicjatywą wystąpił burmistrz Jan Pietras. W uzasadnieniu podkreśla się cel upamiętnienia: przemian ustrojowych, rocznicy obrad Okrągłego Stołu oraz 20 rocznicy demokratycznych wyborów. W przyszłym roku NSZZ „Solidarność” będzie obchodził 30-lecie powstania.(fr)
Idą święta Estetyczny
W centrum miasta stoją już dwie choinki. Jedna na Rondzie Solidarności, druga na Placu Mickiewicza. Piękne drzewka to podarunek od Adama Kubika z Rzyk, wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej. Magistrat co roku wzbogaca świąteczną iluminację miasta. W tym sezonie nowością będzie osiemdziesiąt ledowych sznurów za 15 tys. złotych, które zawisną na drzewach w śródmieściu.(fr)
8
Zakończono trzeci etap wymiany ogrodzenia wokół stadionu. Estetyczny płot skutecznie okalający obiekt kosztował do tej pory prawie 250 tysięcy złotych. Na wymianę czeka jeszcze tylko betonowy mur od strony Alei Wietrznego. Na wiosnę przyszłego roku zaplanowano postawienie trybuny dla kibiców na skarpie naprzeciw głównej widowni. (fr)
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
Przy świetle
Ciepły listopad spowodował, że niedawno uruchomiony kompleks sportowy Orlik 2012, jest dosłownie oblegany przez młodzież. Wielką atrakcją jest dla młodych sportowców możliwość grania przy sztucznym oświetleniu. Zdaniem opiekuna i gospodarza Orlika, Krystiana Nowaka użytkownicy szanują obiekt. Zadowoleni są też starsi mieszkańcy Osiedla Lenartowicza, bo ferajna przeniosła się spod bloków na boiska.(fr)
Rzyki mają szansę
Andrychów złożył wniosek o przyznanie dotacji na kolejnego „Orlika” 2012. Mamy poparcie z Urzędu Wojewódzkiego i czekamy na odpowiedź z Warszawy. Jeśli będzie pozytywna, ostateczną decyzję podejmie Zarząd Województwa na początku przyszłego roku. Kompleks sportowy bliźniaczy do andrychowskiego ma szanse powstać w Rzykach. Gmina przejmuje na ten cel część działki należącej do LKS Leskowiec.(fr)
Orlik Plus
Remont obiektu sportowego w Sułkowicach – Bolęcinie w ramach programu „Orlik Plus” dobiegł końca. Za ponad 211 tysięcy złotych wykonano m.in.: trawiastą nawierzchnię płyty treningowej i gruntowną modernizację budynku z szatniami i zapleczem. Pieniędzy starczyło na wykostkowanie placyku i chodnika oraz zamontowanie krzesełek dla kibiców. Ponad połowę kosztów pokrył Urząd Marszałkowski oraz Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska.(fr)
nowinki
Jak burza
Walczą o bańkę Andrychowski Ośrodek Pomocy Społecznej bez kompleksów zabiega o zewnętrzne fundusze na swoją działalność. Dzielne panie z ul. Batorego złożyły w grudniu w Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Krakowie wniosek o dofinansowanie projektu „Wykorzystaj swoją szansę”. Chcą otrzymać z Europejskiego Funduszu Społecznego prawie milion złotych! (999.063,52 zł). Koszt całego przedsięwzięcia wynosi 161.296,66 zł. Z tych pieniędzy skorzystają 123 osoby z naszej gminy objęte pomocą społeczną. Głównym celem projektu jest przygotowanie ich do wejścia lub powrotu na rynek pracy.(fr)
Zakład Gospodarki Komunalnej kupił mobilny rębak. Maszyna Skorpion 250 SDT kosztowała około 75 tysięcy złotych. Służy do rozdrabniania gałęzi i pni drzew. Uzyskany zrębek może zostać wykorzystany do bezpośredniego spalania w piecach, do produkcji kompostu, do celów dekoracyjnych oraz jako surowiec do produkcji brykietu. Wydajność zrębkowania wynosi do 18 m3/h. Urządzenie będzie można wynająć. Szczegóły oferty wewnątrz tego wydania NA.(fr)
Parking do wymiany
Szkolny parking przy nowo powstającym rondzie obok basenu wymaga gruntownego remontu. Pod asfaltową płytą przebiegały media, które zostały przebudowane i wymienione. Jeśli utrzyma się w miarę dobra pogoda, to ponad 1000 metrów kw. kostki zostanie położone w tym miejscu jeszcze w tym roku. Parking służy dwóm gminnym szkołom. Podczas wakacji zatrzymują się na nim goście basenu kąpielowego.(fr)
Ski Gmina
Niekończąca się historia W listopadzie Wojewoda Małopolski poinformował Urząd Miejski w Andrychowie, iż „wniosek Rodziny Bobrowskich o wydanie decyzji stwierdzającej, że wszystkie działki znajdujące się w granicach administracyjnych miasta Andrychów w tym działka, na której mieści się budynek pałacu, nie podpadały pod działanie dekretu PKWN z 6 września 1944r. o przeprowadzeniu reformy rolnej - z uwagi na złożony charakter i konieczność uzupełnienia dotychczas zebranego materiału dowodowego zostanie rozpatrzony w terminie do 16 kwietnia 2010 r.” Sprawa ciągnie się od lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia. Rok temu gmina miała nadzieję sprzedać niszczejący obiekt. Wówczas spadkobiercy wznowili działania w celu odzyskania budynku. Wojewoda już po raz czwarty przesuwa termin rozpatrzenia wniosku Rodziny Bobrowskich. W odpowiedzi andrychowski magistrat wystosował prośbę o przyspieszenie tego terminu z uwagi na pogarszający się stan nieruchomości oraz położenie obiektu w centrum miasta.(fr)
Dzięki Ski Centrum Czarny Groń oraz ośrodkowi na Kocierzu Gmina Andrychów po raz kolejny trafiła na łamy biblii amatorów białego szaleństwa czyli „Narciarskiego Atlasu Polski, Czech i Słowacji 2010”. Oprócz aktualnych informacji na temat zaplecza turystycznego w naszym regionie przewodnik wspomina także o „wyciągu zaczepowym na Groniu Jana Pawła II” czy też o „Hotelu Leskowiec” w centrum miasta. Narciarzu! Trzeba uważać nie tylko na trasach.(fr) NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
9
samorząd Sprawozdanie z prac burmistrza za okres od 30. października do 25. listopada (skrót) W okresie sprawozdawczym burmistrz rozstrzygnął 85 spraw (na kartach spraw). Z przedstawicielem Zakładu Obsługi Mienia Komunalnego (ZOMK) burmistrz rozmawiał o sprawie wydzierżawienia pomieszczeń byłej kotłowni przy ul. Pachla na potrzeby Stowarzyszenia Romów „Jamaro”. Zgodnie z umową, najemca będzie opłacał zadeklarowany czynsz oraz zainwestuje w remont pomieszczeń. Jednocześnie od 1. grudnia ZOMK wynajmie trzy pomieszczenia przy ul. Metalowców 6 andrychowskiemu hufcowi ZHP. Za lokale na biura i harcówkę harcerze będą płacić symboliczną złotówkę. Dokonano odbioru placu manewrowego dla Ochotniczej Straży Pożarnej w Rzykach. W Andrychowie gościł członek Zarządu Województwa Małopolskiego Marek Sowa. W programie wizyty znalazła się m.in. odwiedziny w „Milmecie”, który produkuje części do okrętowych wałów korbowych. Rozmowy w magistracie dotyczyły przede wszystkim sposobów finansowania drugiego etapu tzw. Małej Obwodnicy Andrychowa. Dotychczas nie ma pozwolenia na budowę. M. Sowa obejrzał także kompleks sportowy Orlik 2012 przy Gimnazjum nr 2 oraz Ośrodek „Czarny Groń”. Została podpisana umowa na wykonanie zadania „Rozbudowa cmentarza komunalnego przy ulicy Beskidzkiej w Andrychowie - etap I a”. Rozpoczęła się przebudowa skrzyżowania ulic: Garncarskiej, Daszyńskiego, Dąbrowskiego i Wietrznego w Andrychowie. Inwestycję prowadzi Gmina razem z Powiatem. Andrychów pokrywa połowę kosztów. Rondo to wydatek ponad 1,7 miliona złotych. Jan Pietras wręczył medale „Za Długoletnie Pożycie Małżeńskie”. W sumie w tym roku odznaczono w naszej gminie 79 małżeństw. Zakończył się remont zaplecza sanitarnego sali sportowej przy Gimnazjum nr 2. Powiększono i całkowicie zmodernizowano szatnie i natryski dla chłopców i dziewcząt. Zgodnie z wytycznymi Wojewody Małopolskiego na terenie Andrychowa zostało przeprowadzone szkolenie grupowe z zakresu zarządzania kryzysowego dla starosty, burmistrzów oraz wójtów z powiatu wadowickiego. Wojewoda Stanisław Kracik pisemnie podziękował burmistrzowi Andrychowa za „profesjonalne przygotowanie szkolenia oraz wykazane kompetencje”. J. Pietras spotkał się z nauczycielami, którzy społecznie pracowali w charakterze tłumaczy podczas Spotkania Partnerskiego w ramach programu „Europa dla Obywateli 2007-2013”. Podziękowania otrzymali: Katarzyna Fulara – Potoczny, Marta Porębska, Ewelina Matuszkiewicz, Małgorzata Targasz, Kinga Polak – Kukła, Konrad Bizoń, Ewa Kolber Di Fonzo i Kazimierz Skowron. Doceniono również zaangażowanie Jadwigi Malinki w organizację uroczystości otwarcia Basenu Kąpielowego w Andrychowie. W „Twoim Radiu Andrychów” burmistrz mówił na temat bieżących inwestycji gminnych oraz założeniach budżetu na 2010 rok. Prezes Stowarzyszenia Gospodyń Wiejskich Czesława Wojewodzic przedstawiła burmistrzowi harmonogram działalności organizacji na 2010 rok. W magistracie gościła młodzież z Raciborza związana z Klubem Olimpijczyka Sokół. Przewodnikiem i opiekunem grupy był Wojciech Nazarko, wiceprezes
10
43. sesja Rady Miejskiej
Ile warty jest człowiek… Podczas 43. sesji Rady Miejskiej (26. listopada) radni podjęli kilka decyzji ważnych dla naszych domowych budżetów. Miny mieli przy tym niewesołe. Zdecydowali m.in. o tym, ile w przyszłym roku zapłacimy za wodę. W czasie sesji rajcy zajęli się także tematami: opieki społecznej i polityki prorodzinnej w naszej gminie.
Anna Szlagor Elżbieta Prus, kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Andrychowie przedstawiła radnym prezentację dotyczącą działalności tej instytucji. – Nasza działalność polega na wspieraniu rodzin w zaspakajaniu ich podstawowych potrzeb. Doprowadzamy do tego, aby nasi klienci, przy wykorzystaniu własnych umiejętności, mogli samodzielnie radzić sobie ze swoimi problemami – podkreślała kierownik OPS. W tym roku budżet andrychowskiego OPS wynosi około 13 milionów złotych, z czego 2,2 mln zł to środki własne Gminy. Największą kwotę, bo ponad siedem mln zł, Ośrodek przeznacza na realizację zadań z zakresu świadczeń rodzinnych, najmniejszą na świadczenia alimentacyjne. Najczęstszą przesłanką do udzielenia pomocy jest bezrobocie. Inne to m.n.: długotrwała lub ciężka choroba oraz niepełnosprawność. Ale E. Prus mówiła nie tylko o pomocy materialnej udzielanej przez OPS mieszkańcom naszej gminy. W Ośrodku pracują m.in.: psycholog, mediatorzy rodzinni, pedagog, prawnik, konsultant ds. osób niepełnosprawnych. Przy OPS funkcjonują także: Domy Wsparcia dla Bezdomnych, Kuchnia św. Brata Alberta oraz hostel, z którego mogą skorzystać osoby w nagłej sytuacji kryzysowej. – Specyfikę naszej pracy możemy zawrzeć w jednym zdaniu: Musimy pamiętać o innych, gdyż człowiek jest warty tyle, ile może pomóc innym – podsumowywała swoje wystąpienie E. Prus. Rajcy zapoznali się także z pracą Ośrodka Wpierania Rodziny w Andrychowie. Prezentację przedstawiła Marta Szrobarczyk, dyrektor OWR. Po przejęciu części zadań tej instytucji przez OPS, działalność tej instytucji koncertuje się głównie na zapewnieniu młodym osobom, które tego potrzebują, wsparcia terapeutycznego a także przygotowaniu atrakcyjnej oferty spędzania wolnego czasu przez młodzież z naszej gminy. Przy OWR działają: Świetlica Terapeutyczna oraz Ognisko Pracy Pozaszkolnej. M. Szrobarczyk relacjonowała również pracę Gminnej Komisji Rozwiązywania
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
Problemów Alkoholowych. Działający przy niej Zespół Kontroli w okresie od stycznia do końca września tego roku przeprowadził 116 kontroli podmiotów prowadzonych sprzedaż alkoholu. Z kolei Zespół Orzekający, zajmujący się interwencją kryzysową w chorobie alkoholowej, rozpatrzył 199 spraw.
cję a co za tym idzie, ilość odprowadzanych ścieków. Jednocześnie ten rok należał do mokrych. A to obniżyło ilość sprzedawanej przez nas wody – podkreślał J. Mrzygłód. – Zachowaliśmy na razie płynność finansową, ale w tym celu musieliśmy wstrzymać do końca roku inwestycje. Ograniczyliśmy też
Na badanie przez biegłych sądowych celem stwierdzenia uzależnienia skierowano 81 osób, natomiast do Sądu Rejonowego w Wadowicach wysłano 77 wniosków o zastosowanie przymusowego leczenia. Komisja rodziny Rady Miejskiej (RM) bardzo wysoko oceniła pracę OPS i OWR. – Pracownikom i dyrektorom obu tych instytucji należy się wielki szacunek – podkreślał z kolei Krzysztof Kubień, przewodniczący RM. – Jesteśmy bardzo wdzięczni za to, co Państwo robią. To jedne z bardziej trudnych i odpowiedzialnych działalności. Spotykają się Państwo z trudnymi przypadkami, biedą, z problemami rodzinnymi. I starają się pomóc. Bardzo za to dziękujemy – zwracał się do E. Prus i M. Szrobarczyk przewodniczący Rady.
koszty. Chciałbym przy tym podkreślić, że nasze zabiegi mają jeden ważny cel. Stoimy w przededniu ważnego zadania inwestycyjnego pod nazwą „Budowa i modernizacja systemu gospodarki wodno – ściekowej w gminie Andrychów”. Do jego realizacji niezbędne są kredyty. Mając stratę, nie będziemy wiarygodnym partnerem. Dlatego musimy walczyć o to, by jej nie było – przekonywał prezes ZWiK. Radni jednogłośnie przyjęli uchwałę w sprawie zatwierdzenia taryf dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków. W przyszłym roku zapłacimy za wodę i ścieki o 11 procent więcej niż w obecnym (o tej podwyżce więcej piszemy wewnątrz numeru).
Woda, ścieki Jan Mrzygłód, prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Andrychowie przedstawił radnym obecną kondycję spółki. – W tym roku nasz Zakład znalazł się w najgorszej od ośmiu lat sytuacji finansowej. Główną przyczyną takiego stanu rzeczy był kryzys, który dotknął nas pośrednio. Największy dostawca ścieków na oczyszczalnię znacznie obniżył produk-
Podatki Skarbnik Gminy Mirosław Kalota mówił na sesji o polityce podatkowej naszej Gminy. – Stawki podatków od nieruchomości i środków transportowych, które proponujemy na przyszły rok, są niższe od maksymalnych stawek wyznaczonych przez ministerstwo finansów. W przypadku podatku od nieruchomości stawki wzrosną średnio o 3,5 procenta w porównaniu z obecnym rokiem. Jeżeli chodzi o środki transportu zmian nie będzie. Podatnicy
samorząd mogą też liczyć na zwolnienia i ulgi – informował M. Kalota. W dalszej części sesji radni jednogłośnie przyjęli uchwałę określającą stawki w podatku od nieruchomości na 2010 rok. Rada przegłosowała także uchwałę w sprawie „zwolnienia z podatku od nieruchomości, zwolnienia w podatku rolnym oraz w podatku leśnym” na terenie naszej gminy Nazwy dla rond Rada zdecydowała o nadaniu nazw dwóm rondom znajdującym się na tere-
nie naszego miasta. Skrzyżowanie ulic: 1 Maja, Beskidzka, Daszyńskiego, Olszyny, Rynek będzie nosiło nazwę „Rondo im. Solidarności”, dla upamiętniania przemian ustrojowych z 1989 roku, rocznicy obrad Okrągłego Stołu oraz 20. rocznicy demokratycznych wyborów. Z kolei skrzyżowanie ulic: Daszyńskiego, Dąbrowskiego, Al. Wietrznego i Garncarskiej nazwane zostało „Rondem im. ks. Józefa Sanaka”. W ten sposób radni upamiętnili postać ks. J. Sanaka, zmarłego w ubiegłym roku katechety, wychowawcy młodzieży. Przypomnijmy, że ks. Sanak otrzymał kilka lat temu tytuł „Zasłużony dla Gminy Andrychów”. Inne Radni wprowadzili kolejne zmiany do tegorocznego budżetu. Przyjęli wieloletni plan rozwoju oraz modernizacji urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych dla ZWiK w Andrychowie. Przegłosowali m.in. uchwały w sprawach: ujednolicenia stawek opłaty targowej na terenie całej gminy oraz udzielenia pomocy finansowej dla Województwa Małopolskiego. Rada przyjęła oświadczenie, w którym odrzuciła wniosek pewnego małżeństwa dotyczący „usunięcia naruszenia prawa poprzez dokonanie zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego dla miejscowości Rzyki”. Na zakręcie Radny Roman Prystacki poprosił w interpelacjach o pilne „przestawie-
nie czterech słupów telefonicznych” znajdujących się przy remontowanym odcinku drogi w Zagórniku, szczególnie „na zakręcie przy kiosku, w rejonie ul. Młyńskiej”. W wolnych wnioskach radny dziękował pracownikom Zakładu Gospodarki Komunalnej w Andrychowie za profesjonalne wykonanie nakładki asfaltowej oraz wybudowanie chodnika w Zagórniku. – Takiego zaangażowania nie widziałem od dawna – chwalił radny. Również w wolnych wnioskach Tadeusz Sarlej prosił, aby „opłaty za wodę i ścieki”
zostały opublikowane w „Nowinach Andrychowskich”. Z kolei Stanisław Prus chciał, by w naszym miesięczniku tłustym drukiem „uwypuklić, że obcinanie gałęzi wystających na drogi publiczne należy do właścicieli tych drzew”. – Można dać adnotację, że w razie nieusunięcia tego przez właściciela, zrobią to firmy zewnętrzne na koszt tego właściciela – proponował radny. S. Prus pytał też burmistrza, czy nowy wojewoda małopolski podtrzymuje stanowisko poprzednika na temat budowy Beskidzkiej Drogi Integracyjnej. Zbigniew Małecki pytał, „ile obecnie
istnieje kamer monitorujących na terenie miasta i gminy” i czy monitoring jest prowadzony przez 24 godziny. Prosił także, by strażnicy miejscy częściej patrolowali brzeg Wieprzówki, gdyż zdarzają się tam wyłudzenia pieniędzy. Władysław Żydek podzię-
kował kierownik wydziału ochrony środowiska Urzędu Miejskiego „za to, że w Roczynach znalazły się piękne, nowoczesne kosze na śmieci”. Radny dziękował także za zamontowanie w tej miejscowości nowych wiat przystankowych. W. Żydek poruszył także problem dróg polnych, które są własnością gminy, a przy których budowane są domy. – Ludzie czy deweloperzy budują domy i od razu idą do sołtysa z prośba bądź żądaniem wybudowania drogi do domu. Czy my, jako Gmina mamy obowiązek budowania takich dróg – pytał radny. Wiceprzewodniczący Rady, Adam Kubik złożył „gorące podziękowania” Radzie Powiatu Wadowickiego, Starostwu Powiatowemu w Wadowicach, burmistrzowi Andrychowa i „wszystkim ludziom dobrej woli” za wykonanie remontu drogi Andrychów – Rzyki Praciaki – Rzyki Jagódki. Nasi urzędnicy zwrócili się już do Telekomunikacji Polskiej o przesunięcie słupów telefonicznych przy drodze w Zagórniku. Burmistrz poprosi Straż Miejską i policję o przedstawienie szczegółowej informacji dotyczącej monitoringu i jego skuteczności. Strażnicy miejscy będą częściej patrolować okolice Wieprzówki. – Ale musimy też więcej od siebie wymagać. Jeśli widzimy coś złego, powinniśmy szybko zawiadamiać stosowne służby – przekonywał burmistrz Jan Pietras. Jeśli chodzi o BDI, burmistrz porozmawia na ten temat z nowym wojewodą. W „Nowinach” co roku publikowane są taryfy dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę i odprowadzania ścieków. Nasz miesięcznik drukował już informację dotyczącą obcinania gałęzi rosnących nad drogami i chodnikami. Burmistrz oraz Urszula Odrzywolska – Mazgaj, zastępca kierownika wydziału gospodarki przestrzennej w UM długo i szczegółowo odpowiadali radnemu Żydkowi na jego zapytanie. Gmina
może i będzie budować drogi, ale w miarę swoich możliwości finansowych.
Polskiego Związku Pływackiego. W Andrychowie gościli przedstawiciele miasta partnerskiego Breclav z burmistrzem Dymo Piskulą. Towarzyszyli im urzędnicy z bratysławskiej Raczy. Delegacja zwiedziła Basen Kąpielowy oraz obiekty turystyczne w: Inwałdzie, Rzykach i na Kocierzu. Rozpoczęły się prace przy remoncie drogi gminnej łącznik od ul. Krakowskiej do Jednostki Ratowniczo Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Andrychowie. Inwestycja będzie kosztowała ponad 200 tys. zł i powinna zostać zakończona w grudniu. Z sołtys Rzyk, Zofią Moskwik burmistrz rozmawiał na temat planów budowy w Rzykach kompleksu w ramach rządowego programu „Orlik 2012”. Warunkiem koniecznym jest uregulowanie kwestii własnościowych terenu, na którym mógłby powstać obiekt. J. Pietras uczestniczył w konferencji „Planowanie i realizacja inwestycji z udziałem funduszy europejskich dla ożywienia gospodarczego Polski”. Burmistrz Andrychowa otrzymał wyróżnienie dla „Gminy dbającej o finanse mieszkańców 2009” przyznanych w ramach udziału w programie „Dłużnik Alimentacyjny”. J. Pietras wziął udział w uroczystości przekazania i poświęcenia zmodernizowanej strażnicy, nowego samochodu pożarniczego oraz sprzętu ratowniczego dla andrychowskiej Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej. Koszt całej inwestycji wyniósł 4,4 miliona złotych i obejmuje również tzw. pierwsze wyposażenie obiektu. 97 proc. tej kwoty pochodzi z budżetu państwa a pozostałe 3 proc. sfinansowali: Wojewoda Małopolski (77 tys. zł), Starostwo Powiatowe w Wadowicach (25 tys. zł na zakup części umeblowania) oraz Gminy: Andrychów (30 tys. zł) i Wieprz (25 tys. zł) - samorządy tych gmin sfinansowały wspólnie zakup hydraulicznych narzędzi do ratownictwa technicznodrogowego. Do Urzędu Miejskiego w Andrychowie wpłynęła informacja z Urzędu Marszałkowskiego, że wniosek „Poprawa funkcjonalności i estetyki przestrzeni publicznej centralnej części miasta Andrychów – etap II” został pozytywnie oceniony na etapie oceny technicznej i merytorycznej właściwej (drugie miejsce na 44 zakwalifikowane) oraz przekazany Zarządowi Województwa Małopolskiego do oceny strategicznej. Projekt złożony do Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego Działanie 6.1 Rozwój miast, schemat A opiewa na 8 847 637,49 zł. Gmina starała się o dofinansowanie w wysokości 6 193 346,25 zł. Spotkanie z prezesem Akcji Katolickiej Stanisławem Fąferką oraz radnym Janem Żydkiem dotyczyło potrzeb stowarzyszenia oraz zadań zaplanowanych na przyszły rok. Rozpoczęła się wymiana części okien w SP nr 2 i Gimnazjum nr 1. Koszt tej inwestycji to ok. 326 tys. zł. Z wizytą w Andrychowie przebywała delegacja z Białej, miejscowości położonej w południowo-zachodniej części województwa opolskiego nad rzeką o tej samej nazwie. Burmistrz Arnold Hindera oraz prezesi zakładów komunalnych byli zainteresowani powstaniem i funkcjonowaniem andrychowskiego kąpieliska. W budynku Ochotniczej Straży Pożarnej w Andrychowie odbyła się dyskusja publiczna nad rozwiązaniami przyjętymi w projekcie zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla miejscowości Andrychów w zakresie części tekstowej. Burmistrz spotkał się z przedstawicielami biura projektowego „Klotoida” z Krakowa. Firma
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
11
samorząd opracowuje dokumentację II etapu tzw. Małej Obwodnicy Andrychowa. Projekt został złożony w Starostwie Powiatowym w Wadowicach. Wojewoda Małopolski został poinformowany, iż proces ujawniania w księgach wieczystych prawa własności gminy Andrychów w ustawowym terminie tj.19.11.2009r. nie został zakończony. Przewidywany termin to koniec 2011 roku. Została podpisana umowa z wykonawcą zadania: „Rozbudowa budynku Szkoły Podstawowej nr 4 w Andrychowie o salę gimnastyczną wraz z niezbędną infrastrukturą techniczną”. Wykonawcą zadania jest Konsorcjum Firm: „Fortunet” z Krakowa i Przedsiębiorstwo Wielobranżowe „ELTAR” Sp. z o.o. z Tarnowa. Wartość umowy wynosi: 2 987 293,76 zł. Termin realizacji - 12.08.2010 r. Prezes Zakładu Gospodarki Komunalnej Krzysztof Stuglik przedstawił burmistrzowi aktualną kondycję firmy. J. Pietras spotkał się z kierownikiem Ośrodka Pomocy Społecznej. Rozmawiano o projektach realizowanych przez tę instytucję. Burmistrz wręczył nagrody laureatom XXXI „Piosturu”. Spotkanie ze Zbigniewem Mieszczakiem, przewodniczącym Rady Powiatu dotyczyło inwestycji drogowych realizowanych przez Andrychów wspólnie z powiatem. Oceniono postęp prac przy rondzie przy basenie. Z Jackiem Stworą, prezesem Międzygminnego Zakładu Komunikacyjnego burmistrz rozmawiał na temat sytuacji ekonomiczno – finansowej spółki. Inwestycje drogowe – listopad 2009r.: w trakcie realizacji: „Budowa chodnika wraz z kanalizacją deszczową oraz przebudowa jezdni drogi gminnej ul. Solakiewicza w Zagórniku – etap I” - wartość całego zadania po przetargu: 1 384 329,41 zł; „Budowa chodnika wraz z kanalizacją deszczową oraz budowa dwóch zatok autobusowych w ciągu drogi wojewódzkiej nr 781 – ul. Beskidzka w miejscowości Sułkowice i Targanice” - wartość całego zadania po przetargu: 646 053,98 zł; „Przebudowa skrzyżowania ulic: Garncarskiej, Daszyńskiego, Dąbrowskiego i Wietrznego w Andrychowie na skrzyżowanie typu małe rondo” - wartość całego zadania po przetargu: 1 738 297,36 zł; „Remont drogi gminnej - łącznik od ul. Krakowskiej do jednostki ratowniczo gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Andrychowie” - wartość całego zadania po przetargu: 205 343,68 zł; nowe inwestycje: „Remont drogi gminnej – łącznik ul. Dąbrowskiego i ul. Olszyny w Andrychowie” - wartość całego zadania po przetargu: 249 054,29 zł. W okresie od dnia 29. października do 24. listopada wpłynęły trzy nowe wnioski o sprzedaż mieszkań komunalnych. W tym okresie burmistrz wydał dwa nowe zarządzenia w sprawie przeznaczenia do sprzedaży lokali mieszkalnych na rzecz ich najemców. Na dzień 24. listopada umorzenia wyniosły: w podatkach i opłatach lokalnych 1 164,59 zł, w tym osoby prawne 115,00 zł; z tytułu odsetek w podatkach i opłatach lokalnych - 956,20 zł; mandaty - 376,26 zł; z umów cywilno prawnych - 1 000,00 zł; z tytułu odsetek za zwłokę z umów cywilno-prawnych - 13 451,74 zł; koszty procesu - 20,00 zł; koszty upomnienia 40,80 zł; należności za usługi medyczne (dotyczy zlikwidowanego SP ZOZ) - 3 600,00 zł; z tytułu odsetek od należności za usługi medyczne (dotyczy zlikwidowanego SP ZOZ) - 1 378,82 zł.
12
Będzie drożej To nie jest dobra wiadomość. W 2010 roku za wodę i ścieki zapłacimy 11 procent więcej niż w tym roku. Gospodarstwa domowe zapłacą za 1metr sześcienny wody i ścieków 8,65 złotych (w 2009 r. było to 7,79 zł). To oznacza, że czteroosobowa rodzina zużywająca 100 litrów wody na osobę na dobę zapłaci miesięcznie za wodę i ścieki wraz z opłatą abonamentową niecałe 112 zł. Będzie to o nieco ponad 11 z więcej niż w 2009 roku. Skąd podwyżka? Jak mówi Jan Mrzygłód, prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Andrychowie (na zdj.) jedną z przyczyn jest wzrost kosztów działalności ZWiK w przyszłym roku. Zakład więcej będzie płacił m.in. za: energię elektryczną i kupowaną hurtowo wodę. Wzrośnie też opłata za korzystanie ze środowiska. Inny powód, dla którego w przyszłym roku więcej zapłacimy za wodę i ścieki, wiąże się z kryzysem gospodarczym. Otóż jeden z najważniejszych kontrahentów ZWiK ograniczył w tym roku znacznie produkcję. W związku z tym oddawał na oczyszczalnię dużo mniej ścieków (aż o 25 proc.). Niestety, rok 2010 zapowiada się pod tym względem podobnie. – Jest jeszcze jeden powód podwyżki. To planowane przez nas inwestycje. W przyszłym roku musimy ruszyć z poważnymi przedsięwzięciami. Chodzi o rozpoczęcie realizacji zadań zapisa-
nych w projekcie „Budowa i modernizacja systemu gospodarki wodno – ściekowej w gminie Andrychów”. Co prawda staramy się o duże pieniądze z Unii Europejskiej na realizację tego programu, ale niestety musimy dołożyć środki z własnej kiesy. W liczbach wygląda to tak: staramy się o ok. 43 miliony złotych z UE, ale 35 mln zł musimy sami zagwarantować. Liczymy, że ok. 15 mln zł da nam Gmina w formie dokapitalizowania ZWiK. Ok. 20 mln zł musimy pozyskać w formie kredytu. Kredyt będziemy zwracać z pieniędzy, które uzyskamy z opłat za wodę
i ścieki – informuje prezes ZWiK. – Wszystko to składa się na konieczność podwyżki cen wody i ścieków. Nie ma innej możliwości, aby Zakład mógł dostarczać wodę o dobrej jakości i oczyszczać ścieki według ściśle określonych norm. Działania, które w tym celu prowadzimy, muszą kosztować, gospodarka przeżywa kryzys, a my nie możemy sobie pozwolić na zaniedbania, które w konsekwencji odbiłyby się negatywnie na usługobiorcach, czyli mieszkańcach naszej gminy – wyjaśnia J. Mrzygłód. (as)
Nasze szkoły sukcesu Dwie szkoły z naszej gminy zostały zaprezentowane w grudniowym wydaniu Biuletynu Informacyjnego Kuratorium Oświaty w Krakowie. Miejskie Gimnazjum nr 1 i ZSS w Sułkowicach – Bolęcinie to szkoły sukcesu według metody EWD (Edukacyjna Wartość Dodana). Prezentacja Gimnazjum nr 1 im. Polskich Noblistów w Andrychowie zatytułowana jest „Młodość plus doświadczenie”. Dyrektor Mirosław Pachel (na fot.) wśród kroków do sukcesu wymienia m.in.: dobrą organizację pracy w ciągu całego cyklu dydaktycznego (jak najmniej zastępstw nieefektywnych czy odwołań lekcji) oraz podwójne egzaminy próbne. Walorem szkoły jest wykształcona, zróżnicowana wiekowo kadra pedagogiczna. 70 procent grona stanowią nauczyciele dyplomowani, 10 proc. nauczyciele mianowani, a 20 proc. kontraktowi i stażyści. Gimnazjum nr 1 może pochwalić się wybitnymi osiągnięciami w zakresie pracy z uczniami zdolnym. W latach 2003 – 2009 w konkursach przedmiotowych, organizowanych przez
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
małopolskiego kuratora oświaty szkoła miała 198 finalistów i 56 laureatów! Wiele sukcesów odnieśli też młodzi sportowcy z tej placówki. Strategię sukcesu Zespołu Szkół Samorządowych w Sułkowicach – Bolęcinie przedstawił w biuletynie dyrektor Zbigniew Grabowski. Jego zdaniem placówka zapewnia uczniom, nauczycielom i rodzicom szeroki dostęp do nowoczesnych technologii. W szkole dostępne są do godziny 19.00 trzy zewnętrzne stanowiska, wchodzące w skład ICIM dla uczniów i środowiska lokalnego. W ramach Szkolnej Platformy
E - Nauczania od trzech lat zajęcia prowadzone są w formie e - learningu (nauczania komplementarnego), dzięki czemu uczniowie mogą poza lekcjami uzupełniać lub poszerzać swoją wiedzę przy wsparciu nauczyciela. Ponadto szkoła dysponuje nowoczesnymi pomocami dydaktycznymi. Na poziomie podstawówki i gimnazjum zajęcia prowadzone są z wykorzystaniem tablicy interaktywnej z innowacyjnym oprogramowaniem. (fr)
samorząd 32. sesja Rady Powiatu Wadowickiego
Pociągnąć do odpowiedzialności Prawdziwe gromy posypały się na głowy dyrektorów szkół średnich z naszego powiatu podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Wadowickiego (9.listopada). Poszło o nagrody dla najzdolniejszych uczniów.
Anna Szlagor
Zgodnie z uchwałą Rady Powiatu Wadowickiego (RPW) z 2000 roku stypendia naukowe (sięgające obecnie dwóch tysięcy złotych) przysługują uczniom, którzy wykazali się bardzo dobrymi wynikami w nauce (np. średnia 5.0) lub są laureatami olimpiad na szczeblu wojewódzkim albo krajowym. Do zeszłego roku wszystko funkcjonowało bez zarzutu. Dyrektorzy szkół średnich podległych powiatowi zgłaszali kandydatów do komisji oświaty rady powiatu, a komisja wybierała najlepszych uczniów. Ale w tym roku dyrektorzy 10 placówek (także ci z andrychowskich szkół: Liceum Ogólnokształcącego, Zespołu Szkół nr 1 i Zespołu Szkół nr 2) zbuntowali się. Uznali, że regulamin przyznawania nagród jest niewychowawczy, bo uczniów z wysoką średnią czy laureatów olimpiad trudno spotkać w szkołach zawodowych. W efekcie nagrody dostają niemal wyłącznie wychowankowie liceów. Dyrektorzy nie zgłosili więc kandydatów do tegorocznych nagród. To najpierw mocno zdziwiło a potem równie mocno wzburzyło radnych powiatowych. Spór z gabinetów przeniósł się do mediów i stało się o nim głośno. Mimo to, a może właśnie dlatego, rajcy powiatowi postanowili dać dyrektorom jeszcze jedną szansę. Na listopadowej sesji przyjęli uchwałę, w której przedłużyli wyjątkowo w tym roku termin składania zgłoszeń do nagród do 15. grudnia (wedle dotąd obowiązującego prawa minął on 20. czerwca). Nie kryli jednak swojego oburzenia. – Czy ktokolwiek próbował zdyscyplinować dyrektorów? Jeśli regulamin im się nie podoba, powinni złożyć swoje propozycje poprawienia go. Jeżeli tego nie zrobili, działali na niekorzyść uczniów. Rozumiem, że w związku z tym należałoby pociągnąć
do odpowiedzialności dyrektorów. Na stan mojej dzisiejszej wiedzy, muszę powiedzieć, że przez te kilka lat, kiedy nagrody powiatu obowiązują, nie było żadnych problemów. Dyrektorzy w większości nie zmienili się. To jak to jest: podobało się przez tyle lat, nie podoba się teraz – pytał radny Marek Drożdż. Radny Józef Kozioł zarzucił dyrektorom podległych powiatowi szkół „zorganizowaną niesubordynację”. – Bardzo źle się stało, bo na decyzji dyrektorów stracili uczniowie, którzy mieli osiągnięcia naukowe – mówił. Pytał też, czy w związku z całą sytuacją, w tym roku dyrektorzy dostali nagrody z okazji Święta Edukacji Narodowej. Inni radni przypominali, że stypendia rady powiatu maja być nagrodą dla najzdolniejszych
przyznawania nagród. Żaden wniosek do nas nie wpłynął – relacjonował radna – Proszę Państwa: należy promować zdolnych i wybitnych. Jeśli nie będziemy tego robić, będziemy tacy średni. A nie o to chodzi – przekonywała B. Huczyńska-Bujnicka. Jedynym, który w jakiś sposób próbował bronić dyrektorów był ich bezpośredni zwierzchnik, wicestarosta Mirosław Nowak. – Dyrektorzy czują się obowiązku dbać o swoich uczniów – tłumaczył ich postawę i zachęcał do kompromisu. – Ja spotkam się z dyrektorami i będę ich
uczniów z terenu powiatu, a nie nagrodą dla najlepszych wychowanków z poszczególnych szkół. A to nie jest to samo. Chyba najostrzej wypowiadała się na sesji radna Barbara HuczyńskaBujnicka. – W marcu tego roku komisja oświaty spotkała się z dyrektorami. Wtedy dyrektorzy szkół, którzy byli niezadowoleni z przyznania nagród za ubiegły rok, podnosili swoje uwagi. Mówili m.in., że nagroda dla najzdolniejszych uczniów jest za wysoka w stosunku do nagród, które otrzymywali dyrektorzy. Postulowali także, aby nagrody przyznawane były po równo dla szkół. Można oczywiście tak zrobić, tyle, że wtedy to nie będą nagrody dla najzdolniejszych uczniów w powiecie, ale najlepszych w danej szkole. Dyrektorzy utyskiwali też, że wystawili tylko jeden wniosek z danej szkoły, a mogli więcej. Ale przecież nigdzie nikt nie powiedział dyrektorom, że mają wystawiać jeden wniosek, a nie np. 30. Dyskusja z dyrektorami była bardzo burzliwa. Zwróciłam się do nich z propozycją, aby zgłosili swoje wnioski dotyczące systemu
prosił, aby zgłosili jednak kandydatury do nagród. Myślę, że komisja także uczyni krok w ich stronę – mówił wicestarosta. M. Nowak przyznawał jednocześnie, że z okazji Święta Edukacji Narodowej, dyrektorzy otrzymali w październiku tego roku nagrody pieniężne. Natura 2000 a BDI Mimo, że na sesję nie przyjechał ani Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Krakowie ani jego zastępca, radni postanowili przyjrzeć się tematowi Natury 2000 w naszym powiecie. Specjalną prezentację przygotowali pracownicy wydziału ochrony środowiska Starostwa Powiatowego. Przypomnijmy, że na terenie naszego powiatu w skład obszarów chronionych wchodzą fragmenty Doliny Skawy oraz Beskidu Małego. Urzędnicy przedstawili radnym m.in. praktyczny wymiar ustanowienia Natury 2000 na tych terenach. – Prawo zakazuje na tych obszarach i w ich sąsiedztwie prowadzenia działań, w szczególności lokalizowania obiektów, których budowa lub wykorzystanie mogłoby negatywnie wpływać na przyrodę. Potencjalny inwestor musi opracować specjalną kartę informacyjną i na jej
podstawie podejmowana jest decyzja, co do możliwości realizacji inwestycji. Zgoda może zostać wydana, ale jedynie pod trzema warunkami: po pierwsze za inwestycją musi przemawiać nadrzędny interes publiczny, po drugie – nie może być rozsądnej alternatywy, po trzecie – inwestor musi zapewnić kompensację przyrodniczą – wyjaśniali urzędnicy starostwa. To warunki trudne do spełnienia. Podobnie trudne i czasochłonne, choć nie niemożliwe do realizacji jest przesunięcie granic Natury 2000. Ale nie do wszystkich te argumenty przemawiają. Przewodniczący rady powiatu odczytał na sesji pismo, które otrzymał od Stowarzyszenia Rozwoju Ziemi Wadowickiej (SRZW). Jego członkowie poprosili radnych o to, aby ci zwrócili się do ministerstwa środowiska z propozycją przesunięcia granic obszaru Natury 2000, leżącego w gminach Wadowice i Tomice. Ich zdaniem umożliwiłoby to poprowadzenie Beskidzkiej Drogi Integracyjnej na północ od Wadowic. Przypomnijmy. Za takim rozwiązaniem optuje cześć mieszkańców Wadowic, łącznie z niektórymi samorządowcami z tego miasta. Inna sprawa, że mieszkańcy północnej części Wadowic oraz gminy Tomice protestują przeciwko niemu. A brak zgody co do tego, którędy ma prowadzić BDI przez gminę Wadowice spowodował już ponad roczne opóźnienie w pracach nad tą inwestycją. Radny powiatowy, członek zarządu powiatu a na co dzień pracownik Urzędu Miejskiego w Wadowicach Stanisław Kotarba jasno poparł na sesji stanowisko SRZW. – Przesunięcie granic obszaru Natura 2000 rozwiązałoby wiele problemów natury ogólnej i rozwojowej – przekonywał S. Kotarba. W cieniu Podczas obrad radni powiatowi wysłuchali informacji wicestarosty wadowickiego o „stanie realizacji zadań oświatowych Powiatu Wadowickiego w roku szkolnym 2008/2009. Zapoznali się również z informacją dotyczącą złożonych przez siebie oświadczeń majątkowych za 2008 rok. Przyjęli kilka uchwał. W interpelacjach pytali głównie o drogi.
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
13
wywiad Z burmistrzem Andrychowa Janem Pietrasem rozmawia Anna Szlagor
Ważny czas Orlik oraz rondo u zbiegu ulic: Daszyńskiego, Dąbrowskiego, Al. Wietrznego i Gancarskiej. To dwie ważne inwestycje zakończone lub właśnie kończone. - Zgadza się. Prace przy „Orliku 2012” zakończyły się kilka tygodni temu. Obiekt powstał na osiedlu Lenartowicza w Andrychowie, przy Gimnazjum nr 2. Z budżetu Gminy na inwestycję przekazaliśmy prawie milion złotych. Z budżetu państwa i budżetu województwa dostaliśmy po 333 tysięcy zł. W skład kompleksu wchodzą: dwa boiska sportowe oraz budynek sanitarno - szatniowy. Orlik jest oświetlony. To pozwala korzystać z niego także po zmroku. Pogoda pozwoliła, aby młodzież jeszcze w tym roku skorzystała z boisk. Zainteresowanie jest ogromne. A to najlepsze potwierdzenie tego, że warto było budować Orlika. Jest jednak kwestia, o której musimy pamiętać. To koszty utrzymania kompleksu. Mówimy o sporych pieniądzach, które Gmina będzie musiała wydawać. Firmy zajmujące się czyszczeniem sztucznej trawy i przesiewaniem granulatu biorą za każdą taką usługę nawet i kilkadziesiąt tys. zł. Zdaniem fachowców zabieg taki powinien być przeprowadzany co najmniej dwa razy w roku. Są i takie osoby, które twierdzą, że powinno się to robić, co miesiąc. Dlatego rozważamy zakup profesjonalnego specjalistycznego sprzętu, który pozwoliłby Gminie samodzielnie dbać o stan boisk. Mając takie urządzenia, moglibyśmy wykonywać usługi na sąsiednich Orlikach. To zrefundowałoby koszt zakupu. Jeśli chodzi o rondo... To inwestycja, na którą czekaliśmy od dawna. Przypomnę, że w tym przypadku chodzi o drogi powiatowe, dlatego potrzebna była decyzja starostwa i rady powiatu. Nie ukrywam, że mocno naciskałem na budowę ronda. Wszyscy dobrze wiemy, do jak wielu wypadków i kolizji dochodziło na tym skrzyżowaniu. Szkoda, że prace rozpoczęły się tak późno, dopiero w listopadzie, ale stało się tak nie z naszej winy. Zamieszanie na radzie powiatu wokół uchwały dotyczącej budowy ronda, to już przeszłość, nie chciałbym do tego tematu wracać. Ważne, że w końcu na tym skrzyżowaniu będzie bezpieczniej. Jeśli chodzi o koszty, to mówimy o kwocie blisko 1,8 mln złotych. Połowę tej sumy da Gmina, połowę Powiat. Gmina zapłaciła także dodatkowo m.in. za wykonanie projektu. Inaczej mówiąc, budujemy rondo na drogach powiatowych, partycypując w ponad połowie kosztów. Ale to rondo, wbrew temu, co mówią niektórzy malkontenci, trzeba było wykonać. W Andrychowie tu i ówdzie słychać utyskiwania, że ta budowa powoduje
14
wiele utrudnień, że trzeba było zorganizować inaczej objazdy itd., itd. - Chciałbym przeprosić wszystkich kierowców oraz osoby, które w tym rejonie mieszkają za utrudnienia powstałe w związku z tą inwestycją. Ale tak przy remontach jest.. Myślę, że nikogo nie trzeba o tym przekonywać. A przynajmniej nikogo, kto cokolwiek remontuje w swoim domu. Wiemy, ile kłopotów to powoduje. A tutaj mówimy przecież o dużej inwestycji na skrzyżowaniu czterech ulic. Co do organizacji ruchu... To nie jest tak, że burmistrz usiadł i wymyślił – puścimy ruch tędy, a tędy... O takich sprawach decyduje komisja bezpieczeństwa ruchu drogowego. Każde z rozważanych rozwiązań miało swoje plusy i minusy. Ale na coś trzeba było się zdecydować. Szczerze mówiąc, rozumiem ludzi, którzy mieli wątpliwości i pytali: czemu to zrobiono tak, a nie tak... Ale nie rozumiem tych, którzy o nic nie pytali, tylko wydawali kategoryczne sądy. Tak najłatwiej, ale to droga donikąd. Chyba, że komuś zależy jedynie na podgrzewaniu atmosfery. Pod koniec listopada ruszyły prace przy budowie sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej nr 4 w Andrychowie. Na ten moment czekaliśmy długo, nawet bardzo długo... - Faktycznie. Zdobycie pozwolenia na budowę zajęło projektantom dwa lata. Jednak w końcu wydział budownictwa Starostwa Powiatowego wydał pozytywną dla nas decyzję. Szkoda, że tyle to trwało. Wiem, że na tę salę mieszkańcy osiedla czekają z niecierpliwością. W tej chwili najważniejsze jest to, że prace ruszyły. Pod koniec listopada wykonawcy weszli na teren budowy. Obiekt wybuduje konsorcjum dwóch firm. Koszt budowy sali to niespełna 3 miliony zł. Sala powinna być gotowa do połowy sierpnia przyszłego roku. Rozmawiamy w kilka dni po tym, jak do Andrychowa dotarła dobra wiadomość. Gmina otrzyma niespełna 6,2 mln złotych z Unii Europejskiej na kolejny etap rewitalizacji centrum naszego miasta. - Nasz wniosek przeszedł pozytywnie przez wszystkie etapy oceny. Ostatecznie znalazł się na trzeciej pozycji pod względem uzyskanych punktów. Gmina otrzyma prawie 6,2 mln zł. To bardzo ważny moment w życiu Andrychowa. Oczekiwaliśmy na niego dosyć długo. Za pieniądze z UE oraz Gminy, bo do kwoty, którą otrzymaliśmy, dołożymy ok. 2,6 mln zł, czeka nas m.in.: przebudowa alejek w parku miejskim wraz z fontanną, dokończenie przebudowy: ul. Floriańskiej, ul. Pachla, Placu Mickiewicza oraz wiele innych inwestycji. Rondo, Orlik, hala sportowa, czy
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
rewitalizacja centrum miasta, to duże inwestycje. Przysłuchując się na sesjach Rady Miejskiej sprawozdaniom z Pana prac, nie można nie zauważyć, że wiele pieniędzy „idzie” na te mniejsze, czy zupełnie małe... - To prawda. Nie sposób powiedzieć o wszystkich inwestycjach wykonanych w tym roku, a nawet o tych zrealizowanych w ostatnich dwóch, trzech miesiącach. Wymienię może tylko kilka przedsięwzięć z ostatnich tygodni. Są to m.in.: przebudowa placu manewrowego przed remizą Ochotniczej Straży Pożarnej w Rzykach (koszt ok. 115 tys. zł, część pieniędzy pozyskano z zewnątrz), wymiana części okien w Gimnazjum nr 1 i Szkole Podstawowej nr 2 w Andrychowie (326 tys. zł), przebudowa ul. Solakiewicza w Zagórniku (ok. 1 mln zł), remont łącznika od ul. Krakowskiej do budynku Jednostki RatowniczoGaśniczej w Andrychowie (ponad 200 tys. zł). Wciąż trwa jeszcze m.in. budowa chodnika wraz z kanalizacją deszczową w ciągu drogi wojewódzkiej w Sułkowicach i Targanicach. Inwestycja ta będzie kosztować prawie 650 tys. zł a zapłacą za nią: Zarząd Dróg Wojewódzkich i nasza Gmina. Powiedzmy może kilka zdań o budżecie Gminy na 2010 rok? - W tej chwili możemy mówić jedynie o planach. Ostateczną decyzję, co do tego, jak będzie wyglądał przyszłoroczny budżet podejmą bowiem radni na sesji Rady Miejskiej pod koniec grudnia. Na pewno nie będzie to łatwy rok. Choćby dlatego, że w sytuacji kryzysu gospodarczego rząd „przerzuca” część wydatków na samorządy. Jest też tak, że nasze dochody uzależnione są od kondycji podmiotów gospodarczych działających w gminie. A co w gospodarce przyniesie przyszły rok, trudno do końca powiedzieć. Musimy mocno trzymać dyscyplinę finansową. Z drugiej strony nie możemy odpuścić inwestycji. Według wstępnego planu wydatki w 2010 roku wyniosą ponad 110 milionów złotych, dochody – ponad 92 mln zł.
Jak już mówiłem za pieniądze z Unii Europejskiej i Gminy przeprowadzimy kolejny etap rewitalizacji centrum Andrychowa. Do sierpnia powinna zakończyć się budowa się hali sportowej przy SP nr 4 w Andrychowie. Jeśli tylko wydział budownictwa Starostwa Powiatowego w Wadowicach wyda pozwolenie na budowę, rozpoczniemy budowę nowej hali sportowej przy szkole w Sułkowicach-Łęgu. Chcemy też, aby w ramach budowy Lokalnej Obwodnicy Andrychowa, etap II na skrzyżowaniu z drogą wojewódzką (ul. Batorego) powstało rondo. Planujemy sporo pieniędzy zainwestować w przebudowę dróg gminnych w sołectwach i w mieście. To tylko kilka
wybranych inwestycji. Myślę, że będzie jeszcze okazja bardziej szczegółowo przedstawić przyszłoroczny budżet. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że nie wszystko uda się zrobić. I nie wszystkie oczekiwania spełnimy. Ale budżet jest, jaki jest. To tak, jak z budżetem domowym. Nie możemy zaniedbać ważnych spraw, musimy na nie znaleźć pieniądze, ale nie możemy żyć ponad stan. Na koniec zmieńmy zupełnie klimat rozmowy. Zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Czego życzy Pan mieszkańcom swojej gminy na święta i nowy rok? - Na święta życzę tego, aby był to dla nich czas pokoju i dobrej Nowiny. I, by upłynęły w zdrowiu i szczęściu. Podobnie przyszły rok. Życzę także tego, aby otaczało ich ciepło rodzinne i aby mieli wokół siebie jak najwięcej życzliwych, dobrych ludzi. Dziękuję za rozmowę.
samorząd
Jedyny taki most Nowoczesny most za 10 milionów złotych chce zafundować Andrychowowi zarządca drogi krajowej K52. Obiekt ma zastąpić przestarzały i będący w coraz gorszym stanie główny most na ul. Krakowskiej. Jeśli wiosną uda się skompletować dokumentację i uzyskać pozwolenie na budowę, to konstrukcja stanie już w przyszłym roku. Na początku grudnia w Andrychowie przebywał dr inż. arch. Marcin Furtak, wykładowca Politechniki Krakowskiej i szef pracowni projektowej F 11, która wygrała przetarg na projekt mostu. – Zależało mi, aby Andrychów otrzymał obiekt, który będzie wizytówką miasta, a przy okazji i moją. Takiej konstrukcji w Polsce nie ma nigdzie. Zaprojektowaliśmy wyjątkowy most, który wpisuje się w strukturę miejską. Przetarg ogłosiła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która zdecydowała, że nie ma sensu gruntownie remontować wysłużonej przeprawy. Stary most nie spełnia aktualnych norm obciążeniowych przewidzianych dla drogi krajowej. W złym stanie są wsporniki. Współczesne mosty budowane są bez filarów w korycie rzeki. Takie kolumny podczas powodzi zatrzymują płynące z nurtem drzewa, kamienie i inne przedmioty, tworzą tamy, woda występuje z brzegów lub niszczy przeprawę. – Do konkursu zgłosiliśmy trzy projekty – mówi M. Furtak. – Inwestor wybrał najlepszy i najładniejszy. Chcemy mieć gotową dokumentację z pozwoleniami od Wojewody Małopolskiego już za kilka miesięcy. Za rok obiekt mógłby być oddany do użytku. Jestem zadowolony z rozmów z Burmistrzem Andrychowa, który również uważa, że stara kładka dla pieszych powinna być rozebrana. Nowy most będzie miał po obu stronach siedmiometrowej jezdni szerokie dwumetrowe chodniki. Długość mostu wynosić będzie 40 metrów. Zdaniem projektanta wszystkie parametry będą lepsze w stosunku do obecnej przeprawy. Najbardziej efektownie prezentuje się jednak łuk biegnący po skosie i spinający oba końce konstrukcji. Konstrukcja opiera się na czterech poprzecznicach. W najwyższym miejscu parabola wznosi się na kilkanaście metrów powyżej poziomu drogi. (fr)
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
15
rewitalizacja
Gigantyczny remont miasta Ponad 6 milionów złotych dostanie Andrychów z europejskich funduszy na rewitalizację centrum miasta. Remonty będą kosztowały prawie osiem i pół miliona. Podczas grudniowego Konkursu potraw regionalnych decyzję o przyznaniu dotacji z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego przekazał burmistrzowi Janowi Pietrasowi członek Zarządu Województwa Prace rozpoczną się już za parę miesięcy. Część zadań wymienionych we wniosku o dotację została już wykonana i teraz Andrychów otrzyma zwrot poniesionych kosztów. – Wiemy, na co je wydać – mówi Jan Pietras. – Potrzeb jest dużo, a w przyszłym roku chcemy mocno zainwestować w poprawę stanu dróg i rozwój infrastruktury. Projekt, którego pełna nazwa brzmi: Poprawa funkcjonalności i estetyki przestrzeni publicznej centralnej części miasta Andrychów – etap II, obejmuje 21 zadań inwestycyjnych. Jest on kontynuacją I etapu rewitalizacji dofinansowanego w ramach ZPORR i realizowanego w latach 2004 - 2006. Wkrótce za ponad 8 milionów złotych w śródmieściu przebudowane zostaną parkingi, alejki, chodniki i drogi. Dokończony zostanie remont Placu Mickiewicza, a w centrum staną trzy nowe fontanny ze św. Florianem przed budynkiem ratusza. Miłośnicy przyrody nie powinni być zawiedzeni. W ramach projektu przewiduje się zwiększenie powierzchni terenów do spędzania czasu wolnego przez mieszkańców, a także odtworzenie elementów przyrodniczych pochodzących z pierwotnego założenia zabytkowego Parku Miejskiego (młode drzewa w miejsce starych, wyciętych) oraz wyeliminowanie przypadkowych (samosiew gatunków lekko nasiennych) i nie przyszłościowych z uwagi na zły stan zdrowotny i techniczny oraz nikłe walory przyrodnicze i estetyczne. Na obszarze 3,5 ha zostanie przeprowadzona wycinka chorych, zagrzybionych drzew, a w ich miejsce zasadzone zostaną 782 drzewa, 7884 rośliny (byliny, pnącza, trawy) oraz 413 krzewów. Zadania inwestycyjne w ramach projektu prowadzić będą także do utrzymywania w parku miejskim jak najliczniejszej populacji ptaków poprzez ochronę istniejących miejsc lęgowych (ochrona drzew dziuplastych) i rozwieszanie budek lęgowych. (fr)
16
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
Projekt obejmuje 21 zadań inwestycyjnych: przebudowę alejek w Parku Miejskim wzdłuż ul. Rynek, przebudowę parkingu przy pałacu Bobrowskich, przebudowę jezdni głównej, przebudowę chodnika wzdłuż ul. Rynek od nr 1 do 7, przebudowę chodnika i ciągu pieszojezdnego w kierunku kościoła św. Macieja, przebudowę parkingu przy ul. Rynek przy Urzędzie Miejskim, przebudowę parkingu w parku miejskim (za kościołem), przebudowę Placu Mickiewicza (część III), przebudowę łącznika ul. 1 Maja z Placem Mickiewicza, przebudowę alejki wzdłuż ul. 1 Maja, przebudowę ul. Daszyńskiego, przebudowę skrzyżowań ulic Garncarskiej, Daszyńskiego, Dąbrowskiego, al. Wietrznego na skrzyżowanie typu małe rondo, przebudowę ul. Floriańskiej wraz z parkingiem, przebudowę ul. Pachla i budowa parkingu przy tej ulicy, przebudowę chodnika łączącego ul. Floriańską z ul. Pachla, przebudowę parkingu przy ul. Garncarskiej, zagospodarowanie zielenią centralnej części miasta, remont przystani na Stawie Miejskim, budowę fontanny na wyspie centralnej rynku (św. Florian), budowę fontanny na placu Mickiewicza).
samorząd
Miliony dla Andrychowa W ciągu ostatnich sześciu lat do dnia dzisiejszego Gmina Andrychów pozyskała z funduszy unijnych prawie 7,1 mln złotych. Wraz z własnym wkładem wykonano inwestycji i innych zadań za niemalże 11,4 mln złotych. To nie koniec. W listopadzie z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego przyznano nam 6 193 346,25 zł na rewitalizację, która będzie kosztować w sumie 8,5 miliona złotych. Podsumujmy. 13,3 mln złotych pozyskanych z funduszy europejskich i inwestycje za 20 milionów złotych. To aktualny bilans Gminy Andrychów. Jeszcze w tym roku liczymy na dotacje dla Zakładu Wodociągów i Kanalizacji oraz Ośrodka Pomocy Społecznej na przedsięwzięcia warte 97 milionów zł. A na wiosnę kolejny nabory i kolejne szanse. Nie jest źle.
Franciszek Penkala
Lata 2004 - 2006 to pierwszy okres, w którym Polska korzystała ze środków funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności. Dodatkowo w okresie tym kończyła się realizacja programów finansowanych z funduszu przedakcesyjnego Phare. Obecnie gminy korzystają z trzech programów operacyjnych: MRPO (Małopolski Regionalny Program Operacyjny), POKL (Program Operacyjny Kapitał Ludzki) i PROW (Program Rozwoju Obszarów Wiejskich). Największe pieniądze można uzyskać z tego pierwszego. To właśnie tu ulokowano dotacje na poprawę infrastruktury (drogi), przemysł, kulturę i turystykę. W połowie tego roku wicemarszałek Roman Ciepiela zapewniał, że „region Małopolski jest zdecydowanym liderem – zarówno pod względem liczby jak i wartości podpisanych umów. Nasz region plasuje się również na pierwszym miejscu jeśli chodzi o ilość i wartość płatności”. Do 2015 roku z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego zostanie rozdane 1,3 mld euro. 600 mln
euro trafi do naszego województwa z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki, a 475 mln euro z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Na drogi i rewitalizację Wydział Drogownictwa operuje największymi kwotami. Na Lokalną Obwodnicę Andrychowa - etap I” dostaliśmy 3 073 740,80 zł z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego. Cała inwestycja kosztowała 4 654 362,21 zł. Na „Rewitalizację Obszarów Miejskich w Andrychowie - przebudowa ul. Rynek etap I” ze ZPORR uzyskaliśmy 529 243,59 zł. Budżet państwa dorzucił 88 207,26 zł, a przedsięwzięcie kosztowało w sumie 882 072,65 zł. Do tego trzeba doliczyć 6 193 346,25 zł na „Poprawę funkcjonalności i estetyki przestrzeni publicznej centralnej części miasta Andrychów – etap II” z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego Działanie 6.1 Rozwój miast. Razem z wkładem własnym gminy inwestycje będą kosztowały 8 847 637,49 zł. Na oświatę Gmina Andrychów realizowała za pieniądze z UE projekty dotyczące oświaty. „Edukacja szansą na lepsze życie” to projekt dofinansowany z Europejskiego F u n d u s z u Społecznego w ramach Sektorowego P r o g r a m u Operacyjnego Rozwój Zasobów Ludzkich 2004 – 2006 wdrażany w okresie od marca do grudnia 2007 r. Jego celem było rozbudzenie świadomości edukacyjnej młodzieży, podniesienie motywacji do dalszego kształcenia się i podnoszenia swoich kwalifikacji poprzez uczestniczenie w warsztatach psychologicznych, warsztatach z zakresu doradztwa zawodowego oraz w kursie języka angielskiego. Grupą docelową było 60 uczniów z wiejskich gimnazjów Gminy Andrychów. Wartość projektu wyniosła
70.800,00 zł. Z programu „Monitoring wizyjny w szkołach i placówkach” realizowanego w ramach Rządowego programu wspierania w latach 20072009 w 7 placówkach oświatowych zostały zamontowane kamery. Projekt był współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. Otrzymaliśmy z niego 74 472,69 zł. Aktualnie w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki Urząd Miejski w Andrychowie realizuje projekt „Dodatkowe zajęcia dydaktyczne i doradztwo dla uczniów Gimnazjum nr 2 w Andrychowie”. Głównym jego celem jest zwiększenie dostępu uczniom Gimnazjum nr 2 w Andrychowie do integralnej pomocy dydaktycznej i edukacyjno-zawodowej ukierunkowanej na rozwój kompetencji kluczowych. Projekt jest finansowany w 85% ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego oraz w 15% z budżetu państwa i obejmuje dwa lata szkolne 2009/2010 oraz 2010/2011. Do Andrychowa trafi 840 tys. zł. Na rozwój i współpracę Środki unijne pozyskuje także Wydział Rozwoju, Promocji i Współpracy z Zagranicą. Już w 2003 roku z programu przedakcesyjnego „Kontrakt wojewódzki” na remont i adaptację budynku dawnego Internatu przy ul. Starowiejskiej w Andrychowie na potrzeby Małopolskiego Inkubatora Przedsiębiorczości z UE otrzymaliśmy 400 tys. zł (gmina dołożyła prawie 466 tys. zł), a na Informatyczne Centrum Edukacyjne w tym samym budynku kolejne 74 tys. zł (wkład gminy – 122 tys. zł). Od 2004 roku wydział ten w ramach programu „Twinning Towns” (obecnie pod nazwą „Europa dla Obywateli”) uzbierał na współpracę miast partnerskich 140.441,50 zł. Na informatyzację Wydział Informatyczny uczestniczył w projekcie „Rozbudowa systemów elektronicznej administracji w Małopolsce”, który obejmował współfinansowanie zakupu sprzętu komputerowego i oprogramowania w ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego. Wspólne przedsięwzięcie Urzędu Miejskiego w Andrychowie oraz Województwa Małopolskiego obejmowało wdrożenie następujących elementów dla jednostek administracji publicznej z terenu Małopolski: infrastruktura podpisu elektronicznego dla jednostek administracji publicznej obejmująca
budowę Centrum Certyfikacji niekwalifikowanego podpisu elektronicznego, Publiczne Punkty Dostępu do Internetu w Małopolsce, pozwalające na korzystanie z internetu osobom, które ze względów technicznych lub ekonomicznych takich możliwości są pozbawione, elektroniczny obieg dokumentów w JST Małopolski oraz Platforma aukcji elektronicznej. Porozumienie w sprawie realizacji projektu zostało zawarte z Województwem Małopolskim w 2005 roku. Przekazanie dotacji przez Gminę Andrychów oraz rozliczenie końcowe projektu nastąpiło w 2009 roku. Z UE dostaliśmy na to 95 380,92 zł (całość kosztowała 127 174,56 zł). Na kanalizację Gmina wykorzystała środki unijne z SAPARD - u, czyli Specjalnego Programu Akcesyjnego na Rzecz Rozwoju Rolnictwa i Obszarów Wiejskich. W 2003 roku na budowę kanalizacji sanitarnej w Roczynach, etap V wraz z przyłączami dostaliśmy 534 437 zł, przy czym koszt całkowity zadania wyniósł 1 156 950,73 zł. rok później dzięki dotacja w wysokości 635 665 zł wybudowaliśmy kanalizację sanitarną w Zagórniku, etap III, część 16 wraz z przyłączami za 1 461 311,87 zł. Pomiędzy czerwcem 2004 a lipcem 2005 roku powstała kanalizacja sanitarna w Targanicach Dolnych, Sułkowicach, Brzezince Dolnej, część 1 oraz część 2 wraz z przyłączami za 1 211 296,05 zł. Z UE otrzymaliśmy 514 750 zł. W tym roku już nie Gmina Andrychów, lecz gminna spółka Zakład Wodociągów i Kanalizacji ma duże szanse na pozytywne rozpatrzenie wniosku opiewającego na 96 milionów złotych. Na pomoc potrzebującym Ośrodek Pomocy Społecznej realizuje projekt „Wykorzystaj swoją szansę” o wartości 107.867,68 zł., z czego 96.541,57 zł to dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Społecznego. Biorą w nim udział osoby zameldowane w Gminie Andrychów, korzystające z pomocy społecznej, niepracujące, ale w wieku aktywności zawodowej. Aktualnie OPS złożył wniosek o dofinansowanie Projektu współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki na lata 2010-2012. Wartość projektu 1.161.296,66 zł, w tym dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Społecznego - 999.063,52 zł.
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
17
samorząd
Procenty pod kontrolą
We wrześniu na sesji Rady Miejskiej w Andrychowie zostały podjęte uchwały w sprawie ustalenia liczby punktów sprzedaży napojów alkoholowych oraz określenia zasad usytuowania na terenie Gminy Andrychów miejsc sprzedaży i podawania napojów alkoholowych. Uchwały te już się uprawomocniły. Poprzednie regulacje prawne pochodziły sprzed trzech lat i nie przystawały do dzisiejszych realiów. Otwierane są nowe, eleganckie lokale, w których można dobrze zjeść (na fot. La cantina). Nowe przepisy są mniej restrykcyjne. Gdyby jednak andrychowskie zasady wprowadzić choćby w Krakowie, to należałoby zamknąć ponad 90% lokali i sklepów. Centrum miasta zupełnie by zamarło. Co ciekawe, punktów sprzedaży przybyło (aktualny limit to 90). Mimo to w Andrychowie nadal jest ich mniej niż w sąsiednich, mniejszych Wadowicach (95) i Kętach (99). Obecnie usytuowanie punktu sprzedaży napojów alkoholowych do spożycia poza miejscem sprzedaży (sklepy), z wyjątkiem napojów o zawartości alkoholu do 4,5% oraz piwa nie może znajdować się bliżej niż 50 m od takich obiektów jak: szkoły, przedszkola i żłobki; ośrodki kultu religijnego; punkty rehabilitacji osób uzależnionych; szpitale, dziecięce i młodzieżowe kluby osiedlowe o działalności wychowawczej i dydaktycznej. Uchwała sprzed trzech lat mówiła o każdym rodzaju alkoholu. Jeśli chodzi sprzedaż połączoną z konsumpcją na miejscu (lokale) to w przypadku napojów alkoholowych o zawartości alkoholu do 4,5% oraz piwa o zawartości alkoholu od 4,5% do 18% /z wyjątkiem piwa/ nie może znajdować się bliżej niż 40 m, a napojów o zawartości powyżej 18% alkoholu nie może znajdować się bliżej niż 100 m od wymienionych wcześniej obiektów. Do tej pory dla wszystkich trunków limit wynosił 100 metrów. Zdaniem specjalistów z zakresu profilaktyki uzależnień oraz funkcjonariuszy służb porządkowych, to nie liczba punktów sprzedaży i konsumpcji alkoholu jest problemem, lecz niedostateczna kontrola ich działalności. W Gminie Andrychów działa Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (GKRPA). Do jej zadań należy: podejmowanie czynności zmierzających do orzeczenia o zastosowaniu wobec osoby uzależnionej od alkoholu obowiązku poddania się leczeniu (zespół orzekający), opiniowanie zezwoleń na sprzedaż lub podawanie napojów alkoholowych (zezwolenia wydaje Burmistrz) oraz kontrolowanie przestrzegania zasad i warunków korzystania z zezwoleń na sprzedaż lub podawanie napojów alkoholowych (zespół kontroli). Jak to wygląda w praktyce? W skład zespołu kontroli wchodzi 8 spośród 16 członków GKRPA. Kontrolę w placówce sprzedającej lub podającej napoje alkoholowe przeprowadza jeden członek zespołu wraz z funkcjonariuszami Policji lub Straży Miejskiej. Kontroli podlega prawidłowość sprzedaży lub podawania napojów alkoholowych: posiadanie
18
w placówce ważnego zezwolenia, umieszczenie wywieszki o szkodliwości alkoholu w widocznym miejscu na stoisku z alkoholem, stosowanie się do art. 15. 1. ustawy zabraniającego sprzedaży i podawania napojów alkoholowych osobom nietrzeźwym, osobom do lat 18, na kredyt lub pod zastaw. Kontrolujący przypominają sprzedawcom i barmanom, że w przypadku wątpliwości co do pełnoletności nabywcy, są oni uprawnieni do żądania okazania dokumentu stwierdzającego ich wiek. Natomiast
mniej dwukrotnie w okresie 6 miesięcy, w miejscu sprzedaży lub najbliższej okolicy, zakłócania porządku publicznego w związku ze sprzedażą napojów alkoholowych przez dany punkt sprzedaży, gdy sprzedawca nie powiadamia organów powołanych do ochrony porządku publicznego, wprowadzenia do sprzedaży napojów alkoholowych pochodzących z nielegalnych źródeł. Każda placówka kontrolowana jest przynajmniej raz w roku, chyba że mieszkańcy z jej sąsiedztwa skarżą się
cku. Mamy prawo prosić, by zażądał dokumentu potwierdzającego pełnoletność kupującego. Jeśli będziemy przymykali oczy na takie praktyki, kto nam zaręczy, że nasze dziecko w tym lub w innym sklepie nie kupi piwa, wina, czy wódki? Jeśli jesteśmy świadkami łamania prawa, zakłócania porządku przez osoby nietrzeźwe, informujmy Straż Miejską lub Policję. Telefon może być anonimowy. Funkcjonariusze są zobowiązani podjąć interwencję. Szczególna odpowiedzialność za
w przypadku awanturniczego zachowania nietrzeźwego klienta, któremu odmówiono sprzedaży lub podania alkoholu, sprzedawcy mają prawo telefonicznie prosić o interwencję Straż Miejską lub Policję. W kontrolowanej placówce na miejscu sporządzany jest protokół, w którym wpisuje się ewentualne uchybienia i określa termin ich usunięcia. Jeśli na daną placówkę były wcześniej zgłaszane skargi - w GKRPA, w Straży Miejskiej, czy na Policji – zespół kontroli przypomina o konsekwencjach nieprzestrzegania prawa. Może to być nawet cofnięcie zezwolenia i odpowiedzialność karna. W tym miejscu warto przypomnieć, że zgodnie z ustawą organ zezwalający cofa zezwolenie w przypadku stwierdzenia między innymi: sprzedaży i podawania napojów alkoholowych osobom nieletnim, nietrzeźwym, na kredyt lub pod zastaw, powtarzającego się co naj-
na łamanie prawa, jeśli chodzi o sprzedaż alkoholu w tej placówce. W 2009 r. GKRPA skontrolowała 117 placówek na terenie gminy. Do końca roku zostaną skontrolowane pozostałe. Do kontroli prawidłowości sprzedaży lub podawania alkoholu uprawniona jest również Straż Miejska, której cztery etaty finansowane są z Gminnego Programu Profilaktyki. Jaka jest skuteczność tych kontroli? - Ktoś powie, że słaba i jednym tchem przytoczy przykłady sprzedaży alkoholu nieletnim, nietrzeźwym, „na krechę” – mówi Stanisław Pytel z GKRPA. - I tu pojawia się refleksja, że żadna „urzędowa” kontrola nie poprawi sytuacji, jeśli będzie zawieszona w próżni naszej, obywatelskiej i ludzkiej obojętności. Apelujemy więc do mieszkańców. Wprowadźmy do naszego życia społecznego prostą zasadę: widzę – reaguję. Protestujmy, gdy sprzedawca podaje alkohol dzie-
przestrzeganie zasad sprzedaży lub podawania napojów alkoholowych spoczywa na sprzedawcach. Ustawa mówi, że kto sprzedaje lub podaje napoje alkoholowe w wypadkach, kiedy jest to zabronione, albo bez wymaganego zezwolenia lub wbrew jego warunkom, popełnia przestępstwo. Sprzedawca podający alkohol nietrzeźwemu lub niepełnoletniemu daje przykład, że prawo można łamać. Bierze na siebie część odpowiedzialności za zachowanie pijanego na ulicy, a nieletniemu ułatwia wejście na drogę uzależnienia. - Miejmy świadomość, że dla skuteczności profilaktyki alkoholizmu niezbędna i bardzo ważna jest aktywna postawa nas, dorosłych – uważa dyrektor Ośrodka wspierania Rodziny Marta Szrobarczyk. - Dlatego protestujmy, gdy w naszej obecności łamane jest prawo. (opr. fr)
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
samorząd
Rondo księdza Sanaka
Rondo im. Księdza Józefa Sanaka – to oficjalna nazwa zbiegu ulic Daszyńskiego, Dąbrowskiego, Wietrznego i Garncarskiej. Tak zdecydowali andrychowscy radni podczas listopadowej sesji. Inwestycja za 1,8 miliona jest gotowa. Trwają tylko ostatnie prace wykończeniowe. Na wniosek burmistrza Jana Pietrasa radni postanowili upamiętnić postać księdza Józefa Sanaka, Zasłużonego dla Gminy Andrychów. W uzasadnieniu propozycji uchwały czytamy: Ksiądz Józef Sanak przybył do Andrychowa w 1942 r. Jako katecheta uczył i wychowywał młodzież Andrychowa w duchu patriotyzmu, miłości do ojczyzny, przez co podczas okupacji, a także po wyzwoleniu był szykanowany. Był on jednym z założycieli Liceum Ogólnokształcącego. – Wielki kapłan i wielki człowiek, przyjaciel Andrychowa – wspomina Jan Pietras. – Pożegnaliśmy go w lutym ubiegłego roku, a jeszcze parę miesięcy wcześniej towarzyszył nam w pielgrzymce do Watykanu na konsystorz ks. Kardynała Stanisława Ryłko.
Rondo sfinansowane wspólnie przez starostwo i gminę to jedna z największych drogowych inwestycji zrealizowanych w tym roku. I jedna z najważniejszych. Rondo udrożni południowy objazd centrum miasta. Zdecydowanie poprawi też bezpieczeństwo w tym rejonie. - Cieszę się, że udało się zakończyć tę strategiczną inwestycję jeszcze w tym roku – mówi Burmistrz Andrychowa. – Nie jest żadną tajemnicą, że bardzo mi na tym zależało. Wykonawca solidnie ale i szybko realizował projekt. Przyjemnie było patrzeć na postęp robót. Podobnego zdania był zresztą Zbigniew Mieszczak, przewodniczący Rady Powiatu, którego często spotykałem placu budowy. Zbliża się sezon narciarski. Przed turystami udającymi się do największej w naszym rejonie stacji narciarskiej w Rzykach otwarta droga. (fr) NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
19
felieton Felieton o wszystkim i o niczym
O wsi Andrychów Czy widzieli Państwo Andrychów z lotu ptaka? Warto. Najlepiej z pokładu moto, lub paralotni. Widok jest zaskakujący. W skrócie – wielka łąka z posadowionymi gdzieniegdzie budyneczkami. Inaczej – taka duża wieś. Nic dziwnego, skoro nasza Ojczyzna, Polska to przecież też wieś, tylko gigantyczna. To nie żadna metafora. Poczucie, że coś tu nie gra, towarzyszyło mi od dawna. Poza ścisłymi centrami dużych miast, a konkretnie starówkami, wszędzie w Polsce czuć ten powiew świeżości. Co tam powiew. Przeciąg. Gdy idę wzdłuż ul. Krakowskiej poruszam się między ścianami kamienic. Wystarczy jednak wejść w bramę lub wąską uliczkę, by po paru metrach znaleźć się w zieleni. Poza główną drogą krajową, większość pozostałych arterii wiedzie alejami porośniętymi drzewem wszelkim. I to ma być miasto?! A już zupełnie nie rozumiem tych domorosłych ekologów i zielonych, co to sami na wsi mieszkając, byle drzewka, byle badyla, krzaczka, kwiatka i motylka w centrum miasta pilnują i żałują. Jak ktoś chce slalom między drzewami uprawiać, to do lasu zapraszam. W Polsce dużo państwowych, można łazić za darmo. Ja tam w drodze do pracy przyrody nie podziwiam. Co najwyżej się o nią potykam. Mógłbym tak godzinami, ale wróćmy do tematu, a Andrychów z lotu ptaka każdy w Internecie zobaczyć może. Polecam Google Earth. Od dłuższego czasu, przeglądając dzienniki, skupiam się na kolorowych stronach. Nie chodzi o kolorowe czasopisma plotkarskie, lecz o barwione strony z gospodarką, prawem i/lub finansami. Przyczyna prosta. Na białych same sensacje, skandale i afery. Nuda, nuda, nuda. Zdarza mi się także sięgnąć po egzotyczne wydawnictwa wystawiane na stoiskach w kuluarach wszelakich seminariów, konferencji i sympozjów, gdzie każdy z ulicy (byle pod krawatem) wejść może i najeść się do syta za darmo (jak na weselu, gdzie goście się nie znają). W takich to właśnie okolicznościach dokonałem odkrycia przełomowego. Olśniło mnie i powaliło. Ale po kolei. Trafił mi w ręce egzemplarz pewnego pisma. Samo się jakoś otworzyło na stronie 62. Patrzę znad kawy i widzę: „Przestrzeń uporządkowanej wolności”. Któż to takim dziwacznym tytułem do lektury zachęca? Jacek Koziński. Nie znam gościa. I już miałem czasopismem
20
owym, ową bibułą nudą zadrukowaną prasnąć gdzieś w kąt, bądź pod krzesło, gdy nagle… Coś mnie tknęło i zacząłem czytać. Wybaczą Państwo, że pocytuję trochę, ale kwartalnik polskich samorządów i przedsiębiorstw komunalnych Europejski Doradca Samorządowy jest trudny do zdobycia, choć kosztuje (uwaga!) 30 zł. Jacek Koziński pisze: „Od domów jednorodzinnych, poprzez blokowiska, do obiektów publicznych – wszystko to są obiekty wolno stojące. W kategoriach przedwojennych powojenne budownictwo w miastach ma charakter wiejski! Poza strefami starej zabudowy, miasta zamieniły się w gigantyczne wsie.” Eureka! To
bogowie! Nie znam chłopa, ale czuję że mi brat i swat, i Węgier i bratanek, po prostu swojak, ziom. Ja niewykształcony czułem, że coś wokół mnie nie gra, nie zaskakuje. Iskrzy, ale nie zapala, lecz wybucha. Nie koniec to. Proszę czytać dalej. Najlepsze przed nami. Tak celnego rozpoznania, tak trafnej diagnozy nie usłyszą Panstwo w TV. Nigdzie indziej też. „Odrzucone zostały odwieczne zasady definiujące miasto jako obszar koncentracji zabudowy. Zupełnie zanikł najefektywniejszy, najbardziej ekonomiczny, naturalny model zabudowy miejskiej. Sądzę, że jest to efekt niezamierzony, skutek nieświadomej zmiany jednego, małego centralnego
właśnie mnie męczyło. To poczucie, że znikają miasta. Sam nie potrafiłem tego lęku zwerbalizować. Nie umiałem nazwać tej trwogi, zanim Jacka Kozińskiego przypadkiem na swej drodze spotkałem. Nie mogę się powstrzymać. Cytuję: „Jeszcze jeden znamienny szczegół z uregulowań przedwojennych. Jeden artykuł, a zmienił system i krajobraz. Dla terenów zurbanizowanych, miast i miasteczek, nie określano centralnie odległości budynków od granicy sąsiada. Mogły być one narzucone na poziomie prawa lokalnego. Czyli systemowo odwrotne rozwiązanie do dzisiejszego, odwrotne uporządkowanie reguły i wyjątków. Ta subtelna różnica zmieniła krajobraz Polski. Do dziś można poznać, czy miejscowość miała prawa miejskie przed wojną po zabudowie pierzejowej, gdzie budynki są pomyślane jako ściany dla ulicy. Poza uzupełnieniami starej tkanki, nic takiego nie zbudowano po wojnie.” O
przepisu. Jego skutek na skalę krajobrazu całego kraju jest przestrogą przed zbytnią koncentracją władzy, przed centralizacją i centralnymi eksperymentami. We wszystkich znanych mi systemach prawnych określenie odległości zabudowy od granicy sąsiada na terenach zurbanizowanych rozstrzygane jest w prawie lokalnym, a nie centralnym. Porównując ustawę z 1927 roku do dzisiejszych uregulowań nie można nie wspomnieć o zupełnie innym jej stylu i kulturze prawnej. Lapidarna, napisana normalnym językiem. Stworzona przez ludzi nie pragnących władzy, lecz próbujących pomóc w rozwiązaniu prawdziwych problemów. (…) To jednak, co uderza w ustawie z 1927 roku, to zdumiewająca powściągliwość ustawodawców. Tylko sprawy niezbędne, minimum przepisów. Wszystko co możliwe pozostawić do decyzji samorządom i administracji lokalnej. Tak by każde miasteczko miało własne przepisy
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
budowlane. Wiele artykułów miało taką konstrukcję: w takiej a takiej sytuacji, urzędnik ma tak a tak postąpić – i dopisek – chyba, że są ważne przyczyny, by postąpić inaczej. Ten dodatek działa jak magiczna różdżka, ma moc odmieniania świata. W jednej chwili ten urzędnik stawał się godnym zaufania fachowcem – to ON, tam na miejscu, miał ocenić sytuację. Ale też ON odpowiadał za swoją decyzję. Gwałtownie rósł jego status społeczny i wymagania fachowe. Nie mógł zasłaniać się przepisami. Niemożliwe były powszechne dziś słowa wymówki urzędnika zmuszającego nas do czynienia absurdu: „to nie ja wymyśliłem takie przepisy”. To są systemowe zabezpieczenia przed biurokracją. Podobne wrażenia płyną z lektury dzisiejszych zachodnich ustaw. Pełne są one wyjaśnień, wskazywania raczej celu działań, niż sztywnych procedur. Głównym aktorem są tam samorządy lokalne, a nie administracja państwa. One decydują o większości spraw poprzez prawa lokalne. Wydaje się, że w zachodnich systemach prawnych decentralizacja jest utożsamiana z demokracją.” Autor tych słów jest geniuszem. Dzieciom swoim każę nauczyć się tego tekstu na pamięć zamiast fragmentów „Pana Tadeusza”. Gdybym był zawistny, do końca życia nie wybaczyłbym Jackowi Kozińskiemu, że wymyślił i napisał to przede mną. Ale nie jestem. Przeciwnie. Zacytuję jeszcze tylko jeden smakowity kawałeczek. Wisienka na torcie: „Pozbawienie gmin wydawania pozwoleń na budowę jest unikalnym polskim rozwiązaniem. Poza nieefektywnością jest obarczone drugą ułomnością. Otóż niespójnym czyni system planowania przestrzennego. We wszystkich europejskich systemach pozwolenia są jednym z zasadniczych narzędzi realizacji planów. (…) Jeśli gmina ma być gospodarzem swojego terenu, to musi decydować o pozwoleniach zarówno przed budową, jak i po jej zakończeniu. Dzisiejsze rozwiązanie systemowo przenosi punkt ciężkości z zagadnień merytorycznych na formalno – biurokratyczne.” A mówi się, że nikt nie jest prorokiem we własnym kraju. Bzdura. Jacek Koziński jest. Przynajmniej w Andrychowie. Panie i Panowie radni! Proponuję i apeluję, aby człowiekowi temu przyznać tytuł „Zasłużony dla Andrychowa”.
Frantic
wydarzenia
Życie po śmierci Ta wiadomość wstrząsnęła Andrychowem. Tragiczna śmierć siedmiolatka zarażonego wirusem grypy typu A/H1N1 wystraszyła wielu rodziców, którzy nie posłali swoich pociech do szkoły. W rzeczywistości do środy 9. grudnia, gdy zamykaliśmy „Nowiny”, nie wiadomo było tak naprawdę, co spowodowało tak szybką śmierć Adasia. Wiadomo jednak, że na prawdziwą pandemię grypy w Polsce nie jesteśmy przygotowani. W szpitalu i aptekach nie ma skutecznego do walki z tą chorobą leku Tamiflu. Brak jest konkretnych procedur postępowania, których nie zastąpią ulotki edukacyjne. Szwankuje komunikacja między służbami itd. Zamiast informacji – plotki. Dlatego dla odmiany trochę faktów. W czwartek 3. grudnia Adaś, uczeń pierwszej klasy w Szkole Podstawowej nr 2 źle się poczuł podczas zajęć i został odebrany przed końcem lekcji przez matkę. Pediatra stwierdził grypę i zapisał leki. Dzień później po południu chłopiec stracił przytomność. Rodzice wezwali karetkę pogotowia. Dziecko było reanimowane. Niestety nie udało się go uratować. Chłopiec zmarł w piątek 4. grudnia. Pierwszą nieoficjalną informację o tej tragedii dyrektor szkoły otrzymał w sobotę. Przyczyna śmierci nie była znana. W poniedziałek 7. grudnia wadowicki szpital poinformował, że u chłopca wykryto wirus grypy typu A/H1N1, ale nie potwierdzono, że była to główna przyczyna śmierci. Badania zostały wykonane w Katowicach. Zanim ta informacja ukazała się mediach, dyrektor SP nr 2 zdecydował, że sala, w której uczyli się koledzy Adasia zostanie zamknięta i zdezynfekowana. Pierwszaki otrzymały wsparcie ze strony psychologa i pedagoga szkolnego. Po południu Stacja Sanitarno - Epidemiologiczna w Krakowie poinformowała, że na dzień dzisiejszy pobyt dziecka w szkole nie stanowi większego zagrożenia zainfekowania się wirusem grypy. Do Andrychowa nadszedł faks ze
stolicy powiatu. Państwowy Powiatowy Inspektorat Sanitarny w Wadowicach w celu zapobiegania szerzeniu się grypy A/H1N1 wśród uczniów prosił o podjęcie działań w celu „wyeliminowania zagrożenia, w szczególności poprzez poinformowanie rodziców i opiekunów o konieczności wzmożonej obserwacji stanu zdrowia dzieci oraz konieczności kontaktu z lekarzem w przypadku zaobserwowania niepokojących objawów. Szczególnie istotna jest obserwacja uczniów przez nauczycieli pod kątem pojawienia się u nich objawów grypopodobnych oraz ścisłej współpracy między środowiskiem szkolnym, rodzicami i lekarzem. Wieczorem w szpitalu na oddziale obserwacyjno - zakaźnym w Wadowicach, przebywały dwie osoby chore na grypę A/H1N1. We wtorek 8. grudnia odbył się pogrzeb chłopca. Szkoła wystawiła sztandar. Za zgodą rodziców w ceremonii uczestniczyli koledzy zmarłego i jego siostry. W tym dniu w szkole zanotowano rekordowo niską frekwencję – poniżej 50%. Andrychowski magistrat zwrócił się do Dyrektora Powiatowej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Wadowicach o zajęcie stanowiska. - Na podstawie ustawy o zarządzaniu kryzysowym poprosiliśmy
o niezwłoczne udzielenie informacji, czy śmierć 7- letniego chłopca, ucznia Szkoły Podstawowej nr 2 w Andrychowie miała związek z pandemią grypy A/H1N1 – mówi Krzysztof Wójcik z Urzędu Miejskiego.- Równocześnie w imieniu burmistrza Andrychowa poprosiłem o szczegółowe informacje odnośnie podjętych i planowanych działań w powyższym zakresie, mających wpływ na funkcjonowanie szkoły, do której uczęszczał zmarły chłopiec oraz bezpieczeństwo przebywających tam uczniów i nauczycieli.Do późnych godzin wieczornych nie nadeszła pisemna odpowiedź z Wadowic. W tej sytuacji, po konsultacji z lekarzami i rozmowie z dyrektorem szkoły, zdecydowano odwołać do końca tygodnia zajęcia w klasie, do której uczęszczał zmarły chłopiec. Dyrektor skrócił również zajęcia pozostałym oddziałom w czwartek i piątek. Środa 9. grudnia. Faks z Wadowic. Państwowy Powiatowy Inspektorat Sanitarny w odpowiedzi na pismo z dnia poinformował, że „wg informacji uzyskanej telefonicznie z Laboratorium Wojewódzkiej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Katowicach w materiale do badań pobranym od zmarłego chłopca potwierdzono obecność
wirusa A/H1N1. Wszystkim osobom z najbliższej rodziny, które miały kontakt z chorym, podano profilaktycznie lek przeciwwirusowy. W czasie wywiadu epidemiologicznego przeprowadzonego przez pracownika Stacji z matką dziecka ustalono, że nikt z członków rodziny nie ma objawów chorobowych. Ponadto w dniu 7.12.2009 r. wystosowano pismo do Dyrektora Szkoły Podstawowej nr 2 z poleceniem poinformowania rodziców i opiekunów o konieczności wzmożonej obserwacji stanu zdrowia dzieci oraz konieczności kontaktu z lekarzem w przypadku zaobserwowania niepokojących objawów. W załączeniu przekazano ulotki edukacyjno-informacyjne dot. standardów postępowania w sytuacji narażenia na grypę opracowane w Głównym Inspektoracie Sanitarnym. Materiały edukacyjne dotyczące profilaktyki grypy zostały przekazane przez Tut. Inspektorat pismem z dnia 08.09.2009 r. do wszystkich Dyrektorów Szkół i Przedszkoli na terenie powiatu wadowickiego wraz z informacją, że są one dostępne na stronie internetowej Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Wadowicach.”(red)
mości jest bardzo żmudny, długi, wymagający dużej wiedzy oraz niemałych środków finansowych – mówi Wiesława Jamróz z Urzędu Miejskiego (na fot.). - Największą trudność sprawia skompletowanie dokumentów umożliwiających złożenie skutecznych wniosków min. o stwierdzenie zasiedzenia nieruchomości, przejęcia nieruchomości w drodze spadkobrania tj. stanowiących podstawę nabycia gruntów na rzecz Skarbu Państwa lub jednostki samorządu terytorialnego. Innym problemem są koszty. Ujawnianie w księgach wieczystych
prawa własności gminy wymaga nakładu dużych środków finansowych na wypłatę odszkodowań za grunty zajęte pod drogi oraz za wpis prawa własności gminy w księgach wieczystych. - Szacuję, iż na ten cel Rada Miejska winna przeznaczyć środki w wys. 600 tys. złotych, z czego około 300 tys. złotych na wypłatę odszkodowań i około 300 tys. złotych na dokonanie wpisów w księgach wieczystych – uważa W. Jamróz. W projekcie budżetu na 2010 r. na ten cel zarezerwowano środki w wys. 80,3 tys. złotych. (red)
Pilnuj swego Starosta Wadowicki zaapelował do mieszkańców powiatu o zainteresowanie się własnymi księgami wieczystymi i sprawdzenie zgodności wpisów w księgach wieczystych z rzeczywistym stanem prawnym. Czasami nie jest to proste. Dokumenty potwierdzające rzeczywisty stan prawny nieruchomości to: odpis z Księgi Wieczystej i wypis z rejestru gruntów. Aby ustalić stan faktyczny swojej nieruchomości, należy wykonać kilka kroków. Po pierwsze, sprawdzić w posiadanym odpisie Księgi Wieczystej: w dziale I - czy powierzchnia, oznaczenie i położenie nieruchomości jest zgodne z danymi w ewidencji gruntów i budynków, a w dziale II - czy figurujemy jako właściciel działki i na jakiej podstawie została nabyta nieruchomość. W przypadku braku odpisu Księgi Wieczystej można wystąpić o jej wydanie lub sprawdzić osobiście w Sądzie Rejonowym w Wydziale Ksiąg Wieczystych. W przypadku braku wypisu z rejestru gruntów można wystąpić o jego wydanie lub sprawdzić osobiście w Urzędzie Miejskim w Andrychowie w Referacie Geodezji, Kartografii i Katastru. Obowiązek regulacji sta-
nu prawnego spoczywa również na Gminie Andrychów, której w ustawowym terminie nie udało się zakończyć procesu ujawniania w księgach wieczystych prawa własności gruntów gminnych. Może to potrwać jeszcze nawet kilka lat. Do dnia 18 listopada bieżącego roku z liczby 1340 działek - uregulowano 316 działek przez ujawnienie w księgach wieczystych dokumentów stanowiących podstawę do ujawnienia praw do nieruchomości. W przypadku 559 działek trwają postępowania w celu wydania dokumentu stanowiącego podstawę ujawnienia praw do nieruchomości. Z tego dla 517 działek złożono wnioski w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim, dla 23 działek złożono wnioski o sprostowanie błędnych wpisów w księgach wieczystych oraz dla 19 działek złożono wnioski o zasiedzenie do Sądu Rejonowego. Pozostało 465 działek do regulacji. - Proces regulacji stanów prawnych nierucho-
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
21
obyczaje
Andrychowskie wierzenia, wróżby i zwyczaje świąteczne Nasze obyczaje związane ze świętami Bożego Narodzenia, przede wszystkim z wigilią, nie odbiegają zanadto od tych uniwersalnych, ogólnopolskich. Wiadomo: jest wieczerza wigilijna, pasterka, choinka, kolędy i rodzinne odwiedziny. Przyjrzyjmy się im jednak bliżej. Może uda się wyłuskać z nich elementy charakterystyczne dla naszych stron lub przynajmniej szczególnie bliskie Andrychowszczyźnie. W ostatni dzień Adwentu wypada iść na ostatnie roraty, choćby się wcześniej na tę mszę poświęconą Maryi nie uczęszczało w ogóle. Na roraty, jak wiadomo, chadzają głównie dzieci. Ale w Wigilię Bożego Narodzenia idą wszyscy, a przynajmniej większa grupa wiernych niż w dniach poprzednich. Jeszcze niedawno uczestniczącymi w tej ostatniej przed Bożym Narodzeniem mszy roratniej kościoły nasze szczelnie się wypełniały, niczym w duże święto. Po roratach szło się na ostatnie, przedświąteczne zakupy. Dziś wygląda, że większa frekwencja jest w sklepach niż w kościele.
Post – nie post Nad całym wigilijnym dniem straż trzyma ścisły, to jest bardzo surowy post. Nie spożywa się pokarmów mięsnych a posiłki przygotowuje się tylko trzy, z czego najważniejszy - ten ostatni, wieczorem. O zwyczaju ścisłego poszczenia można by dziś już mówić w czasie przeszłym. Przed kilku laty bowiem w przepisach kościelnych pojawiła się modyfikacja, która bardzo rozluźniła dawne, surowe zasady. Siła obyczaju jest jednak potężna, dlatego nadal w wielu domach post jest przestrzegany. Z postem i dniem wigilijnym
wiąże się stare przysłowie, słyszane w Andrychowie jeszcze kilkanaście lat temu: Kto kocha Jezusa i Maryję, ten się nie pyta o wiliję. Taka właśnie wersja pochodzącego z łaciny słowa wigilia jeszcze tu i ówdzie daje się słyszeć i na naszym terenie. Starsi ludzie lubią spożywać wiliję lub wilję. Popularniejsza dziś jednak jest wigilia. Jak reklama Coca - Coli Wigilia to przygotowanie do świętowania. Gospodynie piekły ciasta na święta, szykowały potrawy na wieczerzę, czyniły ostatnie porządki domowe, przystrajały mieszkanie. Jeszcze ćwierć wieku temu nie było w powszechnym zwyczaju wychodzić z dekoracjami poza dom, do ogrodu. Potem, pod wpływem wzorów płynących z Ameryki zaczęło się najpierw przystrajanie światłem któregoś z przydomowych iglaków a następnie i balkonów, okien, dachów, ogrodzeń. Pojawiły się także stroiki na drzwiach wejściowych. Często można było spotkać domy jak z amerykańskich bajek czy z reklamy Coca – Coli. W ostatnich latach jednak tendencja ta jakby się nieco zatrzymała – pozdejmowano światło z domów, pozostawiając je jedynie na drzewach. W modę weszło natomiast wielkie, z coraz większym przepychem szykowane ozdabianie miast. Kolorowe światełka, świecące gwiazdy, dzwonki i wszystko, co ze świętami kojarzone pojawia się na drzewach w parkach, na słupach i nad ulicami. Na placach ustawia się bogato przystrojone, wysokie choinki. Andrychów pod tym względem również nie ustępuje innym miastom. Duże wrażenie robią oświetlone planty i wielka choinka na Placu Mickiewicza. Malkontenci narzekają na marnotrawstwo energii elektrycznej, ale jak zadbać o odpowiedni nastrój bez prądu... Podłaźniczka z Inwałdu Pan domu, zwany dawniej gospodarzem musiał zadbać o choinkę, którą w naszych stronach nazywało się raczej drzewkiem. Regionalizm
22
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
ten jednak powoli zanika, ustępując przed choinką. Podobnie i nasze poczciwe bańki zastępowane coraz częściej bywają przez bombki. Drzewko – choinka, jak wiadomo, z Niemiec do nas przybyło gdzieś z początkiem XIX w. Ale do chłopskich chałup i mieszczańskich domostw Andrychowszczyzny dość długa była jego droga. Nasze babki i prababki opowiadały, jak to w czasach ich dzieciństwa, jeszcze w pierwszych dziesięcioleciach wieku XX nie choinka, a podłaźniczka ozdabiała świąteczny dom. Podłaźniczka (w andrychowskiej gwarze - połaźnicka) czyli pod sufitem podwieszona gałąź świerkowa lub jodłowa pięknie przybrana. I tu ciekawostka. Okazuje się, że jeszcze dzisiaj, w XXI w. są w naszej gminie domy (spotkałem taki w Inwałdzie), w których kultywuje się ten właśnie, prastary, polski obyczaj. Czy to jednak drzewko, czy podłaźniczka, gospodarz musiał jodłę lub świerk do domu przynieść. W dawnych czasach szedł do lasu i po kłopocie, potem kupowało się w nadleśnictwie aż nastała moda na choinki sztuczne. Dziś znowu zauważa się powrót do drzewek żywych: albo ciętych, albo w donicach rosnących, które potem w ogrodzie wysadzić można. Wcześniej się jednak drzewko przystraja. Dawniej, zanim nastała era szklanych baniek, wykorzystywano do tego kolorowe ozdoby z bibułki własnoręcznie sporządzone, orzechy w srebrne i złote papierki zawinięte, pierniczki w rozmaitych kształtach wypieczone, jabłka, czasem jakieś figurki z drewna wystrugane, słowem wszystko, co w gospodarstwie dostępne i z życiem rodziny związane. Światło też było naturalne, bo prądu w domach jeszcze nie było. Stąd niejedna choinka od świeczki czy lampki z dymem poszła. Potem nastały bańki i cały przemysł ozdób choinkowych, ale drzewka wciąż mieniły się całą gama barw, jak ludzkie życie, które symbolizowały. Ale oto w latach 90-tych zeszłego wieku nastała moda i gdzieniegdzie trwa
obyczaje do dzisiaj na choinki estetycznie wysmakowane, w jednej tonacji kolorystycznej utrzymane. Moda rodem z Ameryki. Zastanowić się należy, jakiegoż to życia symbolem może być tak uszykowane drzewko... Ile kołków w płocie Rolą pana domu było także zabijanie karpia, podstawowej ryby wigilijnej. Musiał on też w gospodarstwie przygotować wszystko, by przez święta nie trzeba było wiele robić. Rąbał drewno, przynosił do obory siano i słomę, nosił wodę do domu. Pomagały i dzieci, szczególnie młode panny, dla których wigilia była ważnym dniem. W wigilię panny, podobnie jak w andrzejki mogły sobie matrymonialną przyszłość wywróżyć. W Andrychowie i okolicy przesądów z tym związanych znano kilka. Pierwszy zwyczaj nakazywał, by panna, stanąwszy przy płocie, szeroko rozłożyła ramiona, by objąć jak największą ilość sztachet. Potem sztachety te musiała policzyć i jeśli liczba okazała się parzystą, wróżyć można było szybkie, to znaczy w najbliższym roku uskutecznione zamęście. Podobny matrymonialno – rachunkowy przesąd dotyczył drew przynoszonych do kuchni, na których się wigilijne potrawy gotowało. Trzeba je było ciągle donosić, by było czym w piecu palić. A panna w dowolnym momencie musiała te, złożone przy piecu polana zliczyć. Liczba parzysta gwarantowała sukces matrymonialny, nieparzysta, niestety kolejny rok panieństwa. Kiedy wróżba sprzyjała, szybkie zamęście prognozując, pozostawało się jeszcze dowiedzieć, skąd się kawalera spodziewać należy. Aby tę zagadkę rozwiązać, natychmiast po wieczerzy panna z domu wyjść musiała i wsłuchać się w odgłosy wigilijnego wieczoru. Z której strony szczekanie psa do uszu jej dobiegło, stamtąd z pewnością kandydat na narzeczonego nadejdzie. Tak to sobie andrychowianki kilkadziesiąt lat temu wróżyły i wróżbom wierzyły. Święta na cmentarzu Zanim do samej wieczerzy wigilijnej przejdziemy, wskazać należy stosunkowo nowy, a piękny obyczaj. Milczą o nim wszystkie Glogery i Bystronie, i późniejsze opracowania też o tym nie wspominają. W całym zgiełku wigilijnych przygotowań nie wolno zapomnieć o zmarłych. Dlatego od dziesięcioleci w ten dzień przynajmniej
jedna osoba z domu szła na cmentarz, jeśli śnieg, zawieja i mróz pozwalały. Szła światełko zapalić i się pomodlić, z przodkami spotkać, których wieczorem przy stole zabraknie. Od kilkunastu lat zauważa się olbrzymi rozwój tego obyczaju. Niczym na Wszystkich Świętych przystraja się groby stroikami świątecznymi, gwiazdami betlejemskimi żywymi lub sztucznymi w zależności od aury, gałązkami jodły – namiastką choinki, lampkami, których kształty i kolory także do motywu Bożego Narodzenia nawiązują. Rozwinął się niezmiernie przemysł bożonarodzeniowo – cmentarny. Nie inaczej jest w Andrychowie. Może nawet wystawniej, tłumniej, bardziej bogato niż gdzie indziej. Andrychowianie zresztą od wieków słyną z niespotykanego u innych kultu swoich zmarłych. (Jest do napisania praca na ten temat.) Obiad czy kolacja Wreszcie nastaje wieczór. Aby zasiąść do wspólnego stołu, należy wypatrzyć na niebie przynajmniej jedną gwiazdę. Najpewniej na pamiątkę tej jednej, znad betlejemskiej szopy. Pojawia się w tym momencie mały problem – czy pierwsza gwiazda rozpoczyna wigilijny obiad, czy raczej wigilijną kolację. Ponieważ problem nie jest do rozwiązania na łamach „Nowin”, pozostańmy przy używanej od początku nazwie – wieczerza. Posiłek rozpoczynała i nadal rozpoczyna modlitwa i czytanie fragmentu Pisma św. W tym celu przygotowuje się krzyż i świece. Jak nakazuje obyczaj – świec winno być tyle, ilu uczestniczących w wieczerzy, a żadnej nie wolno gasić przed zakończeniem posiłku. Czyja by zaś świeca zgasła wcześniej, temu to niechybną śmierć w ciągu roku wróży. - To też wróżba znana na naszym terenie. Pod obrus wkłada się garść siana, jako że Dzieciątko na sianie złożono. Dawniej jednak, jakieś pół wieku temu jeszcze w kącie izby (dziś powiemy – pokoju) ustawiano obowiązkowo snop nieomłóconego zboża. Czynność ta miały urodzaj dobry w nowym roku zapewnić, bo ziarno z „wigilijnego” zboża mieszano z siewnym. Był też zwyczaj, że się i siano, i zboże na podłodze, pod stołem rozścielało. Jeśli w domu
były małe dzieci, łatwo sobie wyobrazić, że mieszkanie w krótkim czasie do złudzenia musiało przypominać betlejemską stajnię. Że zaś sprzątać w święta nie wolno było (zbyt ciężka praca na tak wielkie święto), dom w Boże Narodzenie wyglądał z pewnością inaczej niż w pozostałe dni roku. Wolne miejsce w Andrychowie Na koniec o jeszcze jednym, stosunkowo nowym zwyczaju. Gdzieś od czasów zaborów, zwłaszcza XIX-wiecznych powstań, zsyłek i emigracji utrwalił się obyczaj pozostawiania przy wigilijnym stole jednego wolnego miejsca. Zwyczaj istnieje do dziś, utrwalony przez kolejne wojny, powstania i rozstania. Wolne nakrycie ma przypominać o tych, którzy są nieobecni, a bliscy. W Andrychowie zwyczaj ten w ostatnich dziesięcioleciach nabrał z pewnością głębokiego znaczenia. NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
O ile bowiem nie mieliśmy najpewniej zbyt licznej reprezentacji w kolejnych insurekcjach, o tyle już od czasów I wojny światowej sytuacja się zmieniła. Wielu mieszkańców Andrychowszczyzny walczyło w różnych armiach i ginęło w nieznanych często miejscach, wielu walczyło na frontach II wojny światowej. Inni zostali wywiezieni na przymusowe roboty, niektórzy nie mogli wrócić po wojnie. A w ostatnich latach setki naszych bliskich znajomych emigrowało „za chlebem” wobec trudnej sytuacji ekonomicznej Andrychowa. Do dziś puste miejsca przy andrychowskich stołach przypominają tych, którzy pracują za granicą, którzy osiedlili się tam na stałe, którym może jest tam lepiej, ale jednak z dala od ojczyzny i rodzinnego domu...
Ireneusz Żmija
23
społeczeństwo
Sześć serc Rodzic zastępczy zaliczany jest do grupy specyficznych zawodów, a to z racji tego, że wymaga nie tylko kompetencji, ale przede wszystkim niecodziennej misji, powołania. Rok 2009 ogłoszony był przez Sejm rokiem rodzicielstwa zastępczego. Rodzin zastępczych w naszym kraju jest wiele, a jak to się ma w naszej gminie? Wielu rodziców, wychowując dzieci, przeżywa rozterki. Każdy etap rozwoju dziecka jest ważny, a dzieciństwo odgrywa szczególną rolę, zwłaszcza w późniejszym życiu dorosłego człowieka. Niezwykle istotnym elementem w kształtowaniu osobowości u dziecka jest wzmacnianie poczucia bezpieczeństwa oraz miłości. Więzi emocjonalne pogłębiają się już w chwili przyjścia maleństwa na świat. Co o tym sądzą i jak sobie radzą rodziny zastępcze? – Przyjęte przez nas dzieci od razu stały się bardzo ważne – wyznaje pan Daniel Kopeć z Inwałdu, zawodowy rodzic zastępczy. Trafne w tym momencie wydają się słowa z Konwencji Praw Dziecka, które publikuje na swojej stronie internetowej Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie (PCPR) w Wadowicach: „... dziecko pozbawione czasowo lub na stałe swojego środowiska rodzinnego lub w przypadku, gdy ze względu na swe dobro nie może pozostawać w tym środowisku, będzie miało prawo do specjalnej ochrony i pomocy ze strony państwa (...) tego rodzaju opieka może obejmować między innymi umieszczenie w rodzinie zastępczej, adopcję ...” O sytuacji rodzin zastępczych wypowiada się Barbara
24
Pindel-Polaszek, dyrektor PCPR w Wadowicach: – W roku bieżącym na terenie Powiatu Wadowickiego funkcjonuje 131 rodzin zastępczych, które swoją opieką obejmują 220 dzieci. Jeżeli chodzi o statystykę, to wygląda ona następująco: jedna rodzina zawodowa o charakterze pogotowia rodzinnego - liczba dzieci na dzień dziHistoria małżeństwa z Inwałdu, siejszy 6, sześć rodzin zawodowych pomoże częściowo zrozumieć prawniespokrewnionych z dziećmi wielone i wychowawcze konsekwencje dzietnych – liczba dzieci 31, osiemzałożenia jednej z takich rodzin zanaście rodzin niespokrewnionych z stępczych. dziećmi – liczba dzieci 30, sto sześć rodzin spokrewnionych - liczba dzieci Zaczęło się od kursu 153. Wszystkie te rodziny otrzymują Zgodnie z definicją rodzina zaz tutejszego Urzędu pomoc pieniężstępcza jest formą opieki nad małoną na częściowe pokrycie kosztów letnim dzieckiem, którego biologiczutrzymania dzieci w tych rodzinach ni rodzice nie są znani albo zostali – wyjaśnia dypozbawieni włarektor PCPR. Serce od razu było dzy rodzicielskiej, Mimo iż rodzin albo ograniczono na tak, rozsądek zastępczych jest im władzę rodzidużo, to nadal podsuwał pewne cielską. Kto może są one potrzebzostać rodziną zane. – Jeszcze wątpliwości stępczą? Według wiele dzieci czepolskiego prawa może to być małka na otwartość naszych serc i cieżeństwo lub osoba samotna, ale mupło domowego ogniska – dodaje pani szą zostać spełnione pewne warunki. Barbara. Początkiem 2010 roku w Między innymi: stan zdrowia umożPCPR w Wadowicach organizowane liwiający sprawowanie opieki nad będą kursy dla rodzin zastępczych, dzieckiem, stałe źródło dochodu, może warto skorzystać… niekaralność, unormowane warunki mieszkaniowe, ukończone szkolenie dla rodzin zastępczych. Wszystkie te wymogi spełnia rodzina państwa Kopeć z Inwałdu. – Jesteśmy małżeństwem z dziesięcioletnim stażem. O rodzinie zastępczej myśleliśmy już dawno, ale jakoś tak nie mogliśmy ostatecznie podjąć decyzji, aż do pamiętnego dnia… - relacjonuje Renata Kopeć, rodzic zastępczy i pracownik socjalny w Szpitalu Psychiatrycznym w Andrychowie. – Byliśmy w trakcie budowy domu, gdy dowiedzieliśmy się o organizowanym w PCPR w Wadowicach kursie dla rodzin zastępczych. Chcieliśmy NR 12 LISTOPAD (229), GRUDZIEŃ NR 11 (228), 2009 2009
się dowiedzieć czegoś więcej na interesujący nas temat. Od początku naszym zamierzeniem było przyjęcie do rodziny jednego lub dwojga dzieci w wieku przedszkolnym. Wówczas nasz syn Kamil chodził do przedszkola, córka Natalia była młodsza. Głównym zamierzeniem była chęć zrobienia czegoś dobrego dla innych – mówi R. Kopeć. Po niedługim czasie małżeństwo dostało propozycję przyjęcia dwójki dzieci z pięcioosobowego rodzeństwa. Na szczęście rodzeństwo nie zostało rozdzielone, ponieważ całą piątkę przyjęli wówczas Kasia i Miłosz, małżeństwo z Wieprza. Kolejnej propozycji państwo Kopeć nie potrafili odmówić, mimo iż był wtedy ciężki dla nich okres. - Serce od razu było na tak, rozsądek podsuwał pewne wątpliwości. Nietrudno się domyśleć, co wygrało – uśmiecha się ojciec rodziny. Decyzja została podjęta. Pani Renata odwiedziła PCPR w Wadowicach, aby zaczerpnąć więcej informacji o dzieciach i ustalić termin ich spotkania. Rodzeństwo w tym czasie przebywało w Rodzinnym Pogotowiu Opiekuńczym w Zagórniku. Rodzinne Pogotowie Opiekuńcze zapewnia dzieciom doraźną i całodobową opiekę. Jest placówką, do której trafiają dzieci z interwencji, dzieci zmuszone do natychmiastowego opuszczenia domu. – Potraktowaliśmy tę decyzję, jako nasze ziemskie powołanie – podsumowują zadowoleni rodzice zastępczy. Niezapomniany dzień 19. czerwca 2009 roku, w piątek po południu, do domu państwa Kopeć zawitali: Ewelinka, Helenka, Bartosz oraz Kasia. – To było niesamowite doznanie – wspomina pani Renata. – Od razu byliśmy dla nich ciocią i wujkiem. Tylko mała Kasia, która ma półtora roku, mówi: mama i tata. Na początku było ciężko. Dzieci rywalizowały między sobą. Kłóciły się nawet o to, kto ma być pierwszy przytulony, kto jako pierwszy ma
społeczeństwo/felieton czytać jedną stronę bajki – relacjonuje. – Dzisiaj jest zupełnie inaczej. Dziewczynki są najlepszymi przyjaciółkami, wszyscy razem się bawią
ce się jednym lub dwojgiem dzieci. Rodziny zastępcze zawodowe posiadają także różne formy – wielodzietną, specjalistyczną oraz pogotowia rodzinnego. Państwo Kopeć „Rodzina jest w życiu opar- reprezentują wielodzietną rozastępczą zawodową, ciem, czymś co chroni, co dziną niespokrewnioną. Dzieci posiadają jeszcze braci bliźniadaje siłę” /Zofia Loren/ ków, którzy mieszkają w roi całkiem dobrze dogadują – dodaje dzinie spokrewnionej. – Rodzeństwo D. Kopeć. Pani Renata przyznała, że jest do siebie bardzo przywiązane, duże problemy sprawiał im Bartosz. dlatego często się spotykają. W odBył bardzo zamkniętym dzieckiem wiedziny do Inwałdu przyjeżdżają i często płakał. – Strasznie mnie to również dziadkowie, którzy rozpieszmęczyło – nie kryje pani Renata. czają swoje wnuki, ba nawet całą – Podejście mojego męża sprawiło, naszą szóstkę – mówi pani Renata.
że chłopiec zmienił się o 180 stopni. Teraz jest z niego „złote” dziecko, zresztą, jak i z pozostałej piątki. Nie jest nam wszystkim łatwo, ale nawet przez sekundę nie żałowaliśmy podjętej decyzji – dodaje szczęśliwa R. Kopeć. Reakcja środowiska Dzieciom z rodzin zastępczych czasami ciężko jest zaakceptować otaczających ich ludzi. Niestety, przypadki braku akceptacji dzieci z rodzin zastępczych przez ludzi, są jeszcze częste. – Cała rodzina ciepło przyjęła nasze dzieci. W szkole spotykają się z życzliwością – mówi pan Daniel. – W pracy otrzymuję pomoc koleżeńską, sąsiedzi i przyjaciele bardzo nas wspierają. Jest to piękne ukazanie świadectwa – ile dobra jest w ludziach – dodaje jego żona. Kilka typów Istnieje kilka typów rodzin zastępczych. Podział jest następujący: rodziny zastępcze spokrewnione oraz rodziny zastępcze niespokrewnione. A jeżeli chodzi o ilość przyjętych dzieci, to: rodziny zastępcze zawodowe, które opiekują się co najmniej trojgiem dzieci przyjętych w tym samym czasie oraz rodziny zastępcze niezawodowe, opiekują-
Najmłodsze rodzeństwo spotyka się również ze swoim tatą w PCPR w Wadowicach. Jeżeli chodzi o zdrowie dzieci, to mają słabą odporność. – Po dwóch tygodniach pobytu u nas troje z nich znalazło się w szpitalu w Wadowicach, tak bardzo chorowali. Jeździliśmy do nich codziennie, zostawaliśmy z nimi w szpitalu na noc. Od razu potraktowaliśmy ich, jak nasze dzieci – opowiada pan Daniel. Dzieci zauważyły troskę swoich opiekunów, czego wspaniałym dowodem były słowa Ewelinki, wypowiedziane do pani Renaty: „ciociu, kocham Cię za to, że potrafisz kochać jednocześnie tylu ludzi”. Pierwsza wigilia Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, czas radości i spotkań w gronie najbliższych. Będą to pierwsze święta w takim gronie. – Nie możemy się już doczekać. Dzieci nie wiedzą jeszcze, jak u nas obchodzona jest wigilia, wspólne kolędowanie, dzielenie się opłatkiem czy składanie sobie życzeń. Ale wszystko im wyjaśnimy. Cieszymy się razem z nimi – wyznają pp. Kopeć. Trzymamy kciuki za tę rodzinę i wszystkie inne, które dobrocią serca dają przykład innym.
Felieton
Wiele hałasu o pic
Jeszcze nie tak dawno w mediach spekulowano o ograniczeniu do dwóch kadencji prezydentów, burmistrzów i wójtów. Pomysły takie padały także ze strony andrychowskiego posła. Doszło do tego, że wielu obywateli pomyliło te koncepty z faktami. Stąd też zapewne wzięła się plotka, że włodarze prawie wszystkich miejscowości w powiecie wadowickim nie będą mogli startować w przyszłorocznych wyborach samorządowych. Zmianą ustawy o samorządzie gminnym zainteresowani byli posłowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy wiosną tego roku złożyli w sejmie projekt ograniczający sprawowanie funkcji prezydenta, burmistrza i wójta do maksymalnie ośmiu lat. Dlaczego? Ich zdaniem: „zagrożenie zawłaszczenia tego urzędu przez określoną grupę lokalną, rodzinną czy środowisko polityczne, stwarza zagrożenie powstania trudnych do przezwyciężenia powiązań i korupcji”. Sam pomysł wcale zresztą nie jest taki świeży. Rok wcześniej podobną koncepcję rozważali politycy SLD po aferze z prezydentem Sopotu. Dyskusję nad tym pomysłem uważam za daremną. Argumenty inicjatorów, które zakładają, że każdy samorządowiec jest z założenia szalbierzem i oszustwem żyjącym z korupcji, przypominają mi wywody o Wielkim (Zbrodniczym) Bracie czyli CBA. Przeciwnicy polityczni tej agendy przekonują mnie, że każdy (czyli ja też) jest narażony na podsłuch i inwigilację. Że nic nie da się ukryć, bo agenci CBA wszystko wykryją, a jak nic nie znajdą, to sprowokują do złego, zachęcą szmalem albo amorami. Nieprawda. Nieprawda. I jeszcze raz nieprawda. Nie sądźcie mnie i wielu innych rodaków Panie i Panowie swoją miarką. Odpowiadam: a niechże mnie inwigilują, nagrywają i podsłuchują. W nosie to
mam. A niechże mnie nakłaniają, przekupują i podrywają. Kicham na to. Niech się boją ci, co mają nieczyste sumienie. I ci, co zasady, honor i uczciwość za forsę albo pozory miłości sprzedadzą. Proszę mnie do tego nie mieszać. Z góry. A jak coś zbroję, to potraktować poważnie. Ja w rękaw chlipać nie mam zamiaru. Ani szukać winnego wśród oskarżycieli. Jedna tylko konkluzja w temacie. Tylko dwie kadencje dla prezydenta, burmistrza czy wójta oznaczają kompletny paraliż samorządności lokalnej. Ze względu na mega - biurokrację szalejącą w kraju nad Wisłą. To proste. Przez pierwszą kadencję zwycięzca wyborów nie będzie mógł nic zrobić, bo nie zdąży. A jak wygra drugą, to nie będzie musiał nic robić. Bo po co? Jak to w Polsce bywa. Z dużej chmury mały deszcz. Albo żaden. Pic na wodę, fotomontaż. Nie tylko nie zapowiada się żadna zmiana w ordynacji wyborczej, ale z ulicy Wiejskiej napływają zupełnie odmienne wieści. Otóż teraz niektórzy posłowie zamiast zwalczać władze samorządowe, mają ochotę je zastąpić. Własnymi osobami. W myśl nowej zasady: jeśli nie możesz z przeciwnikiem wygrać, to go zastąp. W listopadzie prasa krajowa rozpisywała się o przewidywanym eksodusie parlamentarzystów, którzy z sejmu mają zamiar „uciec” do samorządów. Padały poważne nazwiska ze wszystkich ugrupowań politycznych. Jak widać, trend to ponadpartyjny. Motywy? Niski prestiż posłów i brak realnej władzy. Niektórzy snują też dalekosiężne plany wzmocnienia swojej pozycji „pracą na dole”, by powrócić z impetem na jeszcze lepsze stołki „na górze”. Czy tendencja ta utrzyma się przez niecały rok, który dzieli nas od wyborów? Nie warto spekulować. Na pewno obecni włodarze miast i gmin dostaną kolejną szansę powalczenia o głosy wyborców. Ciekawe jednak, czy posłowie, którym do końca kadencji zostały teraz dwa lata, zaryzykują start w wyborach samorządowych. I jak ta rejterada z sejmu zostanie odebrana przez obywateli, których głosami dostali się do parlamentu? Tak naprawdę, to odpowiedzi na te pytania poznamy dopiero w 2011 roku. Tylko kto wtedy będzie pamiętał, o co pytał?
Marta Paczyńska NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
Mirosław Starostecki
25
sonda nowin andrychowskich
Wyzwania, wyrzeczenia, praca Grudzień to czas, kiedy zaczynamy podsumowywać zbliżający się do końca rok – jaki on był, co nam się udało zrealizować, a czego nie... Z czego jesteśmy dumni, a o czym wolelibyśmy nie pamiętać. O odchodzący powoli do przeszłości 2009 rok zapytaliśmy naszych Czytelników. Wszystkim, którzy zgodzili się na udział w sondzie, serdecznie dziękujemy.
Zofia Kowala z Rzyk Był to ciekawy rok. Właściwie to złego nic mnie nie spotkało, sporo udało mi się „odnowić” w domu. Jestem zdrowa, syn zdał egzamin na prawo jazdy. Oby następny rok był równie pozytywny.
Krystyna Smaza z Andrychowa 2009 rok pozostanie w mej pamięci, jako ten lepszy. Dostałam pracę, w której otaczam się fajnymi koleżankami. Jestem zadowolona, oby przyszły był równie dobry.
Monika Kowala z Rzyk W sumie nie był to taki najgorszy rok, ale wypełniony wieloma wyzwaniami. Minusem jest poważna awaria samochodu. Plusy to zdrowie, praca i możliwość cieszenia się z tego wszystkiego.
Monika Łysoń z Sułkowic Jako mama dwojga dzieci uczęszczających do szkoły, jestem z nich bardzo dumna. Rok zaliczam do udanych, mimo że nie mogę się już doczekać następnego. Jakieś minusy? Hm… Nie pamiętam. Pozostaje mieć nadzieję, że nadchodzący będzie równie owocny.
Renata Łopata i Józef Matejko – mieszkańcy Andrychowa Rok minął w miarę dobrze. Jeżeli chodzi o problemy, to chyba każdy z nas je ma. Najważniejsze, aby umieć sobie z nimi radzić. Jesteśmy optymistycznie nastawieni do roku 2010. Nie możemy się już doczekać świąt Bożego Narodzenia.
26
Tadeusz Łysoń z Andrychowa Podsumowując mijający rok, mogę stwierdzić, że minął mi całkiem dobrze. Na parę dni udało mi się wyjechać w góry i odpocząć trochę od otaczającej mnie rzeczywistości. Nie pamiętam, aby spotkało mnie coś przykrego w przeciągu całego roku, czyli zaliczam go do udanych.
Krystyna Rusinek z Andrychowa Czekam na nowy rok, bo nowy zawsze wnosi coś innego. Ten nie należał do najgorszych. Sporo czasu spędzałam w gronie moich koleżanek, przygotowując imprezy kulturalne w naszym andrychowskim zamku.
Krystyna Cebo z Andrychowa Nie wydarzyło się nic niedobrego. Rok 2009 minął mi bardzo spokojnie. Jasne, że nie mogę się już doczekać następnego, bo wniesie on w moje życie coś innego.
Grażyna Marek z Wadowic Rok był wspaniały. Atmosfera, jaka panuje w mojej pracy, godna jest pozazdroszczenia. Nic złego w tym roku mnie nie spotkało, przynajmniej o niczym takim sobie nie przypominam.
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
Barbara Susfał z Andrychowa Z mijającego roku jestem bardzo zadowolona. Dostałam nową pracę, szefa mam wspaniałego, koleżanki również. Jeżeli chodzi o jakieś minusy, to śmiało mogę stwierdzić, że nie było ich w ogóle.
Alina Gwoździewicz z Inwałdu Rok minął mi bardzo dobrze, bez jakichś dużych zawirowań. Nic złego się nie wydarzyło, ale zawsze z jakąś większą nadzieją czeka się na następny, nowy rok. Na to, co on nam przyniesie.
Stanisław Błasiak z Andrychowa Rok minął mi tak średnio. Nie mogę zaliczyć go ani do udanych, ani też do najgorszych. Z niecierpliwością czekam, aż nadejdzie nowy rok, bo przyniesie nadzieję na lepsze.
Anna Pasternak z Targanic Minął mi dobrze, dziękuję. Ogólnie rok pełen zmian, wyzwań, wyrzeczeń i pracy. Mam nadzieję, że 2010 przyniesie wiele radości.
czworaczki
Minęły już dwa lata
Andrychowskie czworaczki mają już dwa lata. Na świat przyszły w niedzielę, 9. grudnia 2007 roku. – Jak ten czas biegnie nieubłaganie – wyznaje Ala Drabczyk, mama pięciorga dzieci. Czy dużo się zmieniło przez dwa lata? – Tak, bardzo dużo. Dzieci są już większe, potrafią same chodzić, trzeba je pilnować na każdym kroku – mówi pan Adam Drabczyk. - Moja żona jest wspaniałą matką. Wiem, że w przyszłości nasze dzieci będą jej ogromnie wdzięczne za trud, jaki wkłada w ich wychowanie – dodaje dumny tata. W opiece nad dziećmi, pani Ali pomaga jej mama – pani Joanna. Najstarszy syn Eryczek, chodzi już do przedszkola. - Jest bardzo kochanym wnuczkiem, pozostała czwórka jest równie kochana – przyznaje Joanna Paczyńska, mama pani Ali. Czy będzie urodzinowy tort? Jasne, że będzie. Bez tego nie mogłoby się obejść – mówi mama Ala. A jak wygląda dzień u czworaczków? Otóż wstają o godzinie szóstej, jedzą śniadanko i zaczyna się zabawa…, aż do godziny dziewiętnastej, z maleń-
ką przerwą na poobiednią drzemkę. Jeżeli pogoda dopisuje, to udają się ze swoją mamą i babcią na spacer. I tak, dzień za dniem. – Martynka, Marysia, Joasia i Patryk, mówią już pojedyncze wyrazy, typu: mama, tata, baba, dziadzia, daj oraz Asia – to imię spodobało im się od razu – uśmiecha się pani Ala. – Dzisiaj powiedziały nawet ciocia - dodaje. Zapytane, ile mają lat, odpowiedziały: wa (dwa). Cała rodzina nie może się już doczekać świąt Bożego Narodzenia. – W tym roku będzie to nasza trzecia wigilia z obecnością czworaczków przy stole wigilijnym – druga. Pierwszą spędziły w krakowskim szpitalu – przypomina pani Ala. Państwo Drabczykowie pragną podziękować wszystkim tym, którzy mimo upływu dwóch lat, nadal o nich pamiętają i wspierają. Za pomoc w
opiece nad dziećmi serdecznie dziękują babci Joasi, dziadkowi Aleksandrowi, cioci Bożence i przyjaciołom, przede wszystkim dwóm ciociom/sąsiadkom z klatki. – Gdyby nie pomoc mojej najbliższej rodziny, to byłoby nam ciężko poradzić sobie z naszymi maleństwami – ze łzami w oczach wyznaje mama kochanych czworaczków. Do listy dobroczyńców pragną dodać: kierowniczkę i panią Grażynę ze sklepu „Berbeć”, które obdarowały dzieci pięknymi ubrankami, Hurtownię Warzyw, Owoców i Cytrusów
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
„Owoc” z Andrychowa, Intermarche Andrychów – prezesa i jego żonę, firmę Adesso S. A. Nie pozostało nam nic innego, jak dołączyć się do podziękowań wszystkim ludziom dobrej woli, a kochanym czworaczkom z okazji urodzin, życzyć dużo zdrowia, uśmiechu od ucha do ucha oraz wszystkiego, co najlepsze. (mp)
27
gospodarka
Bajkowe ścieżki
Rzeczy, jakich mało
Właściciele zapewniają, że drugiego takiego miejsca w południowej Polsce nie ma. 18 listopada oficjalnie otwarto Park św. Mikołaja w Zatorze.
Trochę później niż spodziewaliśmy się, ale jest. Pod koniec listopada w swoją pierwszą podróż po drogach Andrychowszczyzny wyruszyła ciuchcia – nowa atrakcja „Mini ZOO” w Inwałdzie. Ale to nie jedyna nowość, którą mają nam do zaproponowania właściciele gospodarstwa agroturystycznego z tej miejscowości.
O nowej atrakcji położonej niedaleko Andrychowa pisaliśmy już w październikowych „Nowinach”. Przypomnijmy. W parku można spotkać m.in.: Królewnę Śnieżkę, Dziewczynkę z zapałkami, Jasia i Małgosię, a przede wszystkim św. Mikołaja, który czeka na zwiedzają-
28
cych w swoim magicznym domku. Wśród atrakcji wymienić można także: żywe zwierzęta (m.in. renifery), szopkę bożonarodzeniową, zaczarowaną choinkę spełniającą życzenia, sanie z „Królową śniegu”, kino 5D, specjalny piec do spalania „złych uczynków”, „anielskie dzwoneczki”. Zwiedzający będą również mogli obejrzeć kolorową paradę postaci z bajek. Podczas oficjalnego otwarcia obiektu, Marta Basta – Łysoń mówiła m.in. o tym, co wyróżnia zatorski Park św. Mikołaja od innych atrakcji turystycznych regionu i Polski. – Mamy u siebie kino 5D. W Polsce są tylko trzy takie kina. Specjalnie dla naszego parku została wykonana bańka choinkowa – największa w kraju. W naszym parku mamy trójwymiarowe, świecące figury. Po zmroku robią one naprawdę wielkie wrażenie. Nie sposób nie wspomnieć też o naszych prawie 300 -letnim dębie, który jest oświetlony ponad 110 000 światełek. A w sumie nasz park oświetla około trzech milionów światełek. Do nas zawitały też ze Szwecji dwa renifery – opowiadała gościom M. BastaŁysoń. Park św. Mikołaja czynny będzie do 28. lutego. Więcej informacji o tym obiekcie znajdziecie Państwo na stronie internetowej: www.parkmikolaja. pl (as)
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
Pierwszy raz w pełnej krasie andrychowianie ciuchcię mogli obejrzeć w niedzielę, 29. listopada. Poświęcenia pojazdu, po mszy świętej dla dzieci dokonał proboszcz parafii św. Macieja w Andrychowie, ksiądz prałat Stanisław Czernik. A potem ciuchcia zabrała dzieciaki z rodzicami w przejażdżkę po naszym mieście. Oświetlana ponad sześcioma tysiącami diod (!) ciuchcia jest do dyspozycji wszystkich chętnych. Jednorazowo na wycieczkę do „Mini ZOO” bądź innego miejsca w okolicy (do 20 km) zabrać może ponad 50 osób. – Gdy tylko ciuchcia pojawiła się na drodze, odebraliśmy telefony z pytaniami, czy możemy obsłużyć np. wesela. Zainteresowanie jest duże, ale jesteśmy w pełnej gotowości do przyjmowania nowych zamówień. Staramy się dostosować do potrzeb naszych klientów. Powiem od razu, że nasz pojazd jest napędzamy na cztery koła, jest więc w stanie jeździć nawet po trudnym, górskim terenie – zapewnia Paweł Marczyński, właściciel „Mini ZOO”. Ale to nie jedyna nowość, którą proponuje ośrodek w Inwałdzie. Od 26. grudnia „Mini ZOO” zaprasza do siebie na wspólne kolędowanie. Na gości czekać będzie pięknie oświetlona szopka bożonarodzeniowa z żywymi
zwierzętami i ptakami oraz specjalny program artystyczny, prezentowany w każdy weekend. Zagrają m.in.: zespół „Akolada” z Zatora, „Grupa Spadające Gwiazdy” z Andrychowa, rodzinna kapela Bugajskich z Kęt. Z kolei młodzież z Gimnazjum nr 1 w Andrychowie oraz Oaza Dzieci Bożych z andrychowskiej parafii św. Stanisława wystawią spektakle. – To będą niezwykłe spotkania. Rodziny czy grupy nie tylko będą mogły obejrzeć przepiękną szopkę, ale także kolędować na dużym, otwartym oświetlonym terenie, posłuchać grup muzycznych, obejrzeć przedstawienia – zapowiada P. Marczyński. Gospodarze zadbali także o inne nasze potrzeby. Na terenie „Mini ZOO” będzie możliwość posilenia się pyszną grochówką, pieczoną kiełbaską, smażonym pstrągiem lub chlebem ze swojskim smalcem i kiszonym ogórkiem. A przy sprzyjającej aurze będzie można przy blasku ogniska zjechać z górki na workach z sianem lub dmuchanej dętce. Tradycyjnie już „Mini ZOO” gotowe jest zorganizować dla chętnych kulig. Wszystkich zainteresowanych ofertą „Mini ZOO” odsyłamy na stronę internetową www.agrokucyk.pl (as)
gospodarka
Już gości 20. listopada w Rzykach Praciakach w ośrodku „Czarny Groń” otwarto oficjalnie nową atrakcję turystyczną w naszej gminie – Oberżę. W progach obiektu na gości oczekiwali jego właściciele Anita i Sławomir Rusinek. – Karczm w okolicy mamy wiele, a oberża jest jedna. Mamy nadzieję, goście będą zadowoleni z naszej oferty i będą się u nas dobrze bawić – mówił tuż przed rozpoczęciem imprezy S. Rusinek. Otwarcie Oberży było naprawdę huczne. Taniec ognia, starcie ze zbójnikami, wystrzały z armat, tańce dawne – to tylko niektóre z atrakcji przygotowanych dla gości. Było też oczywiście przepyszne jadło. Oberża to miejsce, gdzie nie tylko można dobrze zjeść. Znajdują się tu także sale gościnne i sala konferencyjna oraz pokoje hotelowe. Przypomnijmy, że o tej inwestycji szeroko pisaliśmy w listopadowych „Nowinach”. (as)
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
29
wydarzenie
Dostali lekcję. Medialny skandal w Roczynach Skandalem w mediach, rozgoryczeniem uczniów, ich nauczycieli i rodziców oraz upomnieniem dla dyrektora szkoły zakończyła się listopadowa wizyta reporterów TVN w Roczynach. Po materiale wyemitowanym w Faktach na długo pozostanie niesmak. „Fakty TVN: uczniowskie kupowanie spokoju zamiast nauki. Uczniowie gimnazjum w Roczynach oprócz tradycyjnej „enki’, zgłaszanej kilka razy w semestrze w razie nieprzygotowania do odpowiedzi, korzystają też z zakupionych kuponów. Wystarczy złotówka, by nie musieć odpowiadać na lekcji. Kupony na „szczęśliwy numerek” zaproponowali uczniowie. Gdy tylko pojawiły się w szkolnej gazetce, od razu wzrosła ich sprzedaż. Podobna sytuacja panuje w Zespole Szkół nr 1 w Jastrzębiu Zdroju - zainteresowało się tym katowickie Kuratorium Oświaty.” To informacja zamieszczona na portalu Onet.pl wraz z materiałem filmowym nadanym przez TVN 20. listopada. Po emisji reportażu dyrektor Zespołu Szkół Samorządowych w Roczynach została zaproszona na rozmowę do magistratu, gdzie otrzymała upomnienie z rąk Burmistrza Andrychowa. - Pomysł z kuponem w płatnej gazetce nie był szczęśliwy, choćby z tego względu, że przy odrobinie złej woli można go wykorzystać wbrew intencjom autorów – wyjaśnia Leszek Kucharski, kierownik Wydziału edukacji UM. – I tak się właśnie stało. Wykorzystano zaufanie dzieci, a dorośli nie ustrzegli młodzieży przed ak-
tem manipulacji. Pani dyrektor nie skonsultowała się z nami przed wpuszczeniem dziennikarzy telewizyjnych na teren szkoły. Nie dała sobie pomóc. A to właśnie gmina, zarządzana przez burmistrza, jest organem prowadzącym szkołę. To bardzo zła praktyka, że zwierzchnicy dowiadują się tego, co się w szkole dzieje, z mediów. Stąd też upomnienie dla dyrektora. Najszybciej na materiał telewizyjny zareagowały lokalne media elektroniczne. „Mogli kupić spokój na lekcjach. Już nie mogą” i „Zwolnienie z kartkówki za złotówkę” – to tytuły artykułów z portali in-
30
ternetowych. Ich autorzy nie zadali sobie trudu sprawdzenia informacji podanych w telewizji. Poza powtarzaniem kłamstw spreparowanych przez dziennikarzy z TVN, autorzy tych materiałów drwili z uczniów. Strona www.mamnewsa.pl: „Zagościć w głównym wydaniu „Faktów” TVN – to musi być mocny temat A uczniom ze szkoły podandrychowskich Roczynach udał się ten wyczyn. Czym takim się zasłużyli? Na pewno nie spodobało się to burmistrzowi Andrychowa”. A to portal www.wadowice24.pl: „O ile Dorota Zawada poniosła, naszym zdaniem, klęskę pedagogiczną, o tyle nagroda należy się redaktor naczelnej gazetki nauczycielce pani Wioli Obłonczek i uczniom z klasy II B gimnazjum tworzącym pismo szkolne. „Chwyt marketingowy”, który wymyślili, a także siła perswazji, jakiej użyli, by przekonać dyrektorkę i „ciało pedagogiczne” do swojego pomysłu, zasługuje jednak na uznanie. Zdolna młodzież w tych Roczynach.” Dorota Zawada, dyrektor ZSS Roczyny: Wpuszczając na teren szkoły, w dobrej wierze, stację telewizyjną TVN nie przypuszczałam, że w jednej chwili ja, moi nauczyciele i uczniowie stracimy dobre imię, na które ciężką pracą, dobrymi wynikami egzaminów i sprawdzianów oraz ciekawymi imprezami dla środowiska lokalnego zapracowaliśmy. Problem „nieszczęsnego kuponu” to sprawa z zeszłego roku, o czym ani telewizja, ani prasa, nie wspomniała. Tylko jeden na 420 uczniów mógł w danym miesiącu wylosować „szczęśliwy los”, zwalniający go z odpytywania, a nie, jak to przedstawiła prasa, „każdy w dowolnej ilości”. Zaledwie sześcioro uczniów oddało kupon do losowania. Gazetkę kupowały bowiem najczęściej osoby lubiące czytać, nie tylko prasę. To, co przedstawiła TVN, to co pojawiło się w prasie oraz na stronach internetowych, zszokowało całą społeczność szkolną. Nie taka była prawda, nie takie były fakty. Co więc jest bardziej niewychowawcze: kupon, z którego skorzystały cztery osoby, czy uczenie młodzieży, że poprzez kłamstwo i sfabrykowane informacje można zdobyć poczytność, rozgłos, sensację?
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
Oddajmy głos, a raczej łamy świadkom i uczestnikom tych wydarzeń, czyli uczniom. W listopadowym wydaniu gazetki „Teraz My, magazynu o uczniach i dla uczniów” opublikowany został obszerny artykuł opisujący całe zdarzenie zatytuło-
Jastrzębiu Zdroju zostało ukazane pod hasłem: ,,Uczniowskie kupowanie spokoju zamiast nauki”. Jesteśmy pewni, że żadna ze szkół nie zasłużyła na takie potraktowanie, zwłaszcza, że obydwie sytuacje zostały pokazane w zupełnie
wany: Telewizja TVN kłamie! Ola B. z klasy III b pisze: „TVN - polska wiodąca, komercyjna, bezpłatna stacja telewizyjna, znana z wysokiej jakości programów rozrywkowych oraz WIARYGODNEGO I SOLIDNEGO DZIENNIKARSTWA jest jedną z najdynamiczniej rozwijających się stacji telewizyjnych w Europie.” Oto krótki fragment, który widnieje na stronie TVN - u. Jak widać, stacja ta przedstawia się w samych superlatywach, jednak to co najbardziej rzuciło nam się w oczy, to wiarygodność i solidność dziennikarstwa. My - uczniowie gimnazjum w Roczynach już wiemy, że tak nie jest, a przekonaliśmy się o tym 20. listopada, gdy został wyemitowany materiał ukazujący naszą szkołę jako miejsce, gdzie wszystko opiera się na pieniądzach. Kilka dni wcześniej pojawili się dziennikarze, mówiąc, że zaciekawił ich szczęśliwy numerek sprzedawany niegdyś w naszej gazetce. Uznali to za wspaniały pomysł godny uwagi. Ludzie ci byli bardzo mili i dowcipni, nikt nie podejrzewał złych intencji, które niestety kryły się w tych ,,wspaniałych”, ,,uczciwych” i ,,rzetelnych” dziennikarzach. Zjawili się niespodziewanie, nagrali kilka wypowiedzi osób najbardziej związanych ze sprawą szczęśliwego numerka, zadawali bardzo dużo pytań, by nikt nie podejrzewał, o czym tak naprawdę chcą poinformować Polskę. To co zobaczyliśmy 20. listopada w wieczornych Faktach wstrząsnęło całą społecznością szkolną. Otóż nasze gimnazjum wraz z gimnazjum w
innym świetle. Nasz szczęśliwy numerek był nagrodą losowaną tylko raz w miesiącu i obowiązywał tylko w jeden wybrany przez ucznia dzień, a pieniądze z zakupu gazetki wraz z numerkiem przeznaczane były na utrzymanie jej, a także wsparliśmy akcję charytatywną naszej szkoły „Dar serca” oraz Orkiestrę Straży Pożarnej w Roczynach na koncercie 8 marca 2009 r. Zaś w szkole w Jastrzębiu Zdroju szczęśliwy numerek został wylicytowany za 50 zł., ale dziennikarze nie byli już w stanie dodać, że te pieniądze zostały przekazane na schronisko zwierząt, a licytacja miała miejsce tylko raz i to z okazji święta Halloween. Gdyby te informacje zostały zawarte w materiale zupełnie zmieniłyby charakter reportażu, dziennikarze TVN-u szukali tylko i wyłącznie sensacji, a że zebrane materiały im nie wystarczyły, musieli uwieńczyć swoją pracę żałosnymi i ironicznymi komentarzami. (…) Mamy nadzieję, że ta sytuacja zostanie szybko zapomniana przez nas wszystkich. Przynajmniej teraz wiemy, na czym polega i jak działa telewizja.” Zakończenie artykułu Oli ma wyraźnie dydaktyczny wydźwięk. Widać w nim dużą dojrzałość oraz całkiem dobry warsztat dziennikarski. Może więc, jak w znanym przysłowiu: wszystko dobre, co się dobrze kończy… Redakcja Nowin życzy młodszej koleżance po fachu sukcesów w mediach. Mamy nadzieję, że duża Aleksandra nie zapomni zasad, które wyznaje mała Ola. (fr)
wydarzenie
Mikołaje rządzili
w Andrychowie
Takiego najazdu Mikołajów Andrychów nie przeżył chyba nigdy. W niedzielę, 6. grudnia przez nasze miasto przejechała kawalkada ponad 100 motocykli i wielośladów: skuterów oraz quadów. Większością z nich kierowali Mikołaje.
Korowód Mikołajów wystartował z Wadowic. Koło południa zawitał do naszego miasta. Najpierw kawalkada przejechała dumnie przez osiedle Lenartowicza, by zjawić się na Placu Mickiewicza. Tutaj na gości czekały tłumy andrychowian. Mikołaje nie zawiedli. Nie dość, że przywieźli ze sobą prezenty dla dzieci, to jeszcze pozwolili im dosiąść swo-
ich maszyn. Niestety, około godziny 13 opuścili nas. Pojechali prosto do Parku Świętego Mikołaja w Zatorze. Na pomysł zorganizowania rajdu Mikołajów wpadli członkowie wadowickiego oddziału klubu motocyklowego „Grey wolves” z Żywca. Pomogli: Park Świętego Mikołaja oraz pasjonaci jednośladów z naszego powiatu. (as)
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
31
rozmaitości
Andrzejki w Rzykach Pod choinkę Pomoc potrzebującym ważna jest w życiu każdego człowieka. Kiedy pomagają młodzi ludzie, jest to niesamowite uczucie, gdyż we współczesnym świecie ciężko zmotywować młodzież, aby poświęciła swój czas niepełnosprawnym. Ich udział w zabawie andrzejkowej, która odbyła się 14. listopada 2009 r. w szkole w Rzykach, jest bezcenny.
Dzięki pomocy dyrekcji szkoły oraz uczniom tej placówki, udało się zorganizować miłą zabawę dla dzieci i dorosłych z upośledzeniem intelektualnym i ruchowym. – To już trzecie spotkanie dla niepełnosprawnych, a drugie Andrzejki zorganizowane przez szkołę w Rzykach i Stowarzyszenie Dzieci Serc z miejscowości Radziechowy Wieprz. W tym roku po raz pierwszy na wspólną imprezę udało się zaprosić osoby niepełnosprawne z Rzyk – mówi Agnieszka Klimonda, nauczycielka w szkole w Rzykach i organizatorka zabawy. – Przy takich przedsięwzięciach mogę zawsze liczyć na młodzież z naszej szkoły. W tym roku pomocni okazali się również uczniowie z opiekunami Liceum Ogólnokształcącego
w Andrychowie i ze Szkoły Podstawowej w Zagórniku. Niepełnosprawni cały rok czekają na zabawę andrzejkową i gdy zbliża się wrzesień, to dopytują się, kiedy jest zabawa, kiedy pojadą do Rzyk? Jest to dla nich zawsze wielkie przeżycie, zresztą wystarczy popatrzeć na ich radosne twarze – podkreśla A. Klimonda. – Podoba mi się, jak młodzież pomaga, akceptuje niepełnosprawne osoby, jak jest przyjaźnie do nich nastawiona – dodaje Justyna Kraus, obecnie uczennica liceum w Andrychowie i absolwentka szkoły w Rzykach. Wszystkie takie imprezy pokazują, że warto integrować osoby niepełnosprawne z mieszkańcami, gdyż jest to obopólna satysfakcja i radość. (mp)
Grudzień to czas obdarowywania się prezentami. „Nowiny” wpisują się w tę tradycję i naszym najwierniejszym czytelnikom i krytykom dedykujemy tę opowieść sprzed lat. Wszystkim spragnionym śniegu – red.
Historia jednej śnieżynki. Pamięci młodej narciarki z Warszawy Gdy piszę te słowa, śnieżna okrywa stoków kurczy się w zastraszającym tempie. Tryliony śnieżynek składających się na powierzchnię tras narciarskich spływają w dół, do rzek, by trafić z czasem do morza. Po kilku miesiącach wrócą w góry, by pod postacią śniegu okryć je na nowo. Ale kto wie gdzie - może w Alpach, może w Tatrach. Doprawdy, same śnieżynki nie wiedzą, gdzie trafią. Jednak jedna czy dwie takie śnieżynki upadły na moje policzki, gdy leżałem w zaspie wysoko w górach, wysoko ponad wyciągiem, w ubraniu zachęcającym wręcz do długiego wylegiwania się w śniegu. Gdy otworzyłem oczy, wyrwany w ten nieoczekiwany sposób z miłego błogostanu, zobaczyłem nad sobą na tle błękitnego nieba uśmiechniętą twarz dziewczyny. Poruszyła głową i z jej włosów spadło jeszcze kilka śnieżynek. - Wszystko w porządku? Zapytała piękność z miłym zatroskaniem w wesołym głosie. - Nic ci nie jest? Jakie ładne oczy, pomyślałem, nieduży nosek, uszy przykryte długimi włosami wystającymi spod kolorowej czapeczki, drobna figurka w obcisłym kombinezonie. - Zbieram siły przed kolejnymi zjazdami - uniosłem się już na łokciach - Tu jest tak pięknie, lubię tu tak po prostu poleżeć. - Dziewczyna stała już wyprostowana, spojrzała na rozległą panoramę gór.- Też tu przychodzę, te widoki zostają ze mną cały rok. Patrzyła tak zamyślona, a we mnie zrodziła się chęć poznania jej. Tak zaczęła się nasza rozmowa, którą mieliśmy kontynuować za chwilę u podnóża stoku, przy gorącej czekoladzie... Zbierając się do przypinania nart, obserwowałem, jak z gracją wycina skręty w drodze do „szałasu”. Nie dojechała. Jakiś doświadczony narciarz, wyjątkowo pechowo pozbawił ją życia, uderzając w nią z dużą prędkością i wywracając na twarde muldy. Ja stałem już gotowy do zjazdu i nie przeczuwałem najgorszego... Może za rok wróci tu znowu, mała śnieżynka, która spadła na moje policzki z włosów dziewczyny i zamieniła się w małą kropelkę pod moim okiem... Ja wrócę na pewno. Zawsze będę wracał. Lui z andrychowskiego forum, „Nowiny Andrychowskie” nr 4 (161), kwiecień 2004
PS. Na koniec nie może oczywiście zabraknąć życzeń. Tak więc… Wszystkim bez względu na to, ile lat mają, gdzie składki opłacają (ZUS czy KRUS), jakie poglądy polityczne wyznają, jaki zawód uprawiają, jak liczne rodziny mają… Zdrowych, pogodnych, rodzinnych świąt Bożego Narodzenia życzymy.
11 listopada Andrychów Władze miasta, przedstawiciele powiatu oraz niektórych stowarzyszeń i organizacji uczcili 91 rocznicę odzyskania niepodległości pod Pomnikiem Grunwaldzkim. Ułani ze Stanicy Hucuł i Stajni Pod Dębami zaprezentowali swoje umiejętności podczas pokazów w Inwałdzie.
W miejskim Domu Kultury z patriotycznym recitalem wystąpił pochodzący z Targanic Paweł Orkisz.
Gminne obchody Święta Niepodległości miały w tym roku kameralny charakter. Z powodu zimowej aury nie doszło do tradycyjnego przemarszu uczestników Mszy Świętej za Ojczyznę przez miasto. Delegacje złożyły kwiaty pod Krzyżem Misyjnym.
32
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
rozmaitości
Harcerze wrócili z Islandii 9. listopada w Klubie pod Basztą andrychowscy harcerze, uczestnicy międzynarodowego zlotu i wyprawy na Islandię Roverway 2009 podzielili się z publicznością wrażeniami z tej egzotycznej imprezy. Wśród gości nie zabrakło Krzysztofa Kubienia, przewodniczącego Rady Miejskiej w Andrychowie. - Roverway jest spotkaniem przygotowanym przez WOSM (Word Organization of the Scout Movement) i WAGGGS (World Association of Girl Guides and Girl Scouts) w Europie dla młodych skautów i skautek w wieku od 16 do 22 lat – tłumaczy Sonia Kurek, uczestniczka wyprawy. - Zlot ten to okazja do nawiązania międzynarodowych przyjaźni i wzajemnego odkrywania swoich kultur. Ósemka andrychowian stanowiła mocną siłę w nielicznym polskim kontyngencie liczącym tylko 21 osób z całego kraju. Patrol w składzie: Artur Walkowiak, Sonia Zielińska, Agnieszka Kolasa, Karolina Szafrańska, Mateusz Grajny, Sonia Kurek, Monika Martin i Julita Krzanak przez dziewięć lipcowych dni penetrował Islandię wraz z Hiszpanami, Grekami, Norwegami, Kanadyjczykami i Finami. – Z tymi pierwszymi spotkamy się na pewno w kwietniu, kiedy przylecą do Polski powspominać wakacje, a także poznać okolice Andrychowa – do czego zachęciły ich zdjęcia urokliwych zakątków Andrychowszczyzny i uroczych andrychowianek – opowiada S. Kurek. Eskapadę wsparli: Stanisław Sordyl, Marek Góral, Bogdan Jodłowski, Policealna Szkoła Gloker oraz Andropol S.A., Andrychowski Urząd Miasta – Wydział Rozwoju, Promocji i Współpracy z Zagranicą.(fr)
Historia z bliska.
Konkurs
Goście i zwycięzcy konkursów „Nowin Andrychowskich” i „Twojego Radia Andrychów”
Ośrodek KARTA po raz czternasty ogłosił ogólnopolski konkurs dla młodzieży szkół ponadpodstawowych pt. „Historia bliska”.Celem konkursu jest poznanie i zrozumienie historii społeczności lokalnej, tj. rodziny, środowiska, miejscowości. Konkurs zawsze ma charakter badawczy i twórczy. Udział w nim biorą jedynie samodzielnie zgromadzone, zweryfikowane i opracowane materiały źródłowe. Mogą one pochodzić z archiwów rodzinnych, społecznych; mogą też nimi być relacje świadków historii. Temat tegorocznej edycji konkursu brzmi „Piętno II wojny – los i pamięć”. Plon konkursu powinien zdaniem organizatorów odpowiedzieć na następujące pytania: Jakie piętno zostawiła II wojna w najbliższym środowisku, w rodzinie, w życiu bliskich ludzi, przyjaciół, znajomych, sąsiadów, w mieście, na wsi? Jaki los był ich udziałem, jaka jest pamięć o wydarzeniach tamtych lat, co zostało ważnego z tego doświadczenia dla następnych pokoleń? Praca może być przygotowana indywidualnie lub w zespołach (do 6 osób) pod opieką nauczyciela, innej dorosłej osoby, ale i bez tej opieki. Powinna mieć charakter twórczy – nie może być powieleniem lub kompilacją istniejących opracowań i opublikowanych źródeł. Praca może przybierać różne formy. Może to być np.: krytycznie opracowany dziennik, wspomnienie czy zbiór dokumentów, pozyskana i krytycznie opracowana relacja świadka (świadków) historii, zbiór zdjęć z autorskim opisem i komentarzem, film DVD, audycja radiowa, prezentacja multimedialna i in. Nieakceptowane są formy czysto plastyczne. Prace należy przesyłać do 1. marca 2010 roku na adres: Ośrodek KARTA, 02-536 Warszawa, ul. Narbutta 29. Dodatkowe informacje i regulamin konkursu na stronie www.historiabliska.pl (red.) NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
33
rozmaitości
Taneczna herbatka Zgodnie z tradycją, pod koniec listopada Centrum Kultury i Wypoczynku zaprosiło seniorów z naszej gminy na „Jesienną herbatkę”.
W „Szansie na sukces” To było duże wyzwanie. Mateusz Byrski, mieszkaniec Roczyn wystąpił kilka tygodni temu w „Szansie na sukces”. W programie przyszło mu zaśpiewać piosenkę Justyny Steczkowskiej. Program z udziałem Mateusza wyemitowany został 29. listopada, oczywiście w TVP2. Repertuar J. Steczkowskiej do łatwych nie należy. Mimo to Mateusz był zadowolony ze swojego występu. Może dlatego planuje występ w kolejnej „Szansie na sukces”. No i jak na muzyka przystało, marzy o wydaniu własnego krążka. A póki co wystąpił na andrychowskim „Piosturze” i niezmiennie śpiewa w chórze „Jubilate”. (as)
25. listopada do Miejskiego Domu Kultury przybyli członkowie organizacji społecznych działających na terenie Andrychowszczyzny. Gościem specjalnym spotkania był burmistrz Andrychowa, Jan Pietras. Jak co roku, pracownicy MDK zadbali o oprawę artystyczną „Jesiennej herbatki”. Przed seniorami wystąpiły mażoretki z zespołu „Talent”, działającego przy CKiW. A do tańca gościom zagrała kapela podwórkowa „Andrusiki”. W przygotowaniu spotkania CKiW pomogli sponsorzy: właściciele „Piekarni u Jakuba” w Rzykach: Jacek Wykręt oraz Kazimierz i Lesław Marczyńscy oraz prezes Przedsiębiorstwa Wielobranżowego „Marwex”- Paweł Harnaś. (as)
Kraina wiedzy
Razem z lwem Samotnej matce Nowy miesiąc, nowa atrakcja. Tak wygląda realizacja kampanii „Cała Polska czyta dzieciom” w wykonaniu pracowników Zespołu Szkół Samorządowych w Rzykach.
26. listopada z wizytą w szkolnej bibliotece gościł pracownik ING BANK ŚLĄSKI Oddział Kęty oraz... lew. Staraniem „szefowej” biblioteki Anny Denisow, każde dziecko z oddziału „zerowego” oraz uczniowie klasy pierwszej otrzymali książeczkę „Lucjan. Lew, jakiego nie było” Roksany Jędrzejewskiej - Wróbel - „dar” od wspomnianego banku. Fragmenty książki dzieciom czytały panie: A. Denisow, Julia Martyniak - mama uczennicy klasy pierwszej oraz gość z ING BANK ŚLĄSKI. A lew bawił się z dziećmi przy piosence „Cała Polska czyta dzieciom”. (opr. as)
W drugiej połowie listopada publiczne przedszkole przy ZSS w Rzykach wraz z Miejską Biblioteką Publiczną w Andrychowie zorganizowały akcję zbierania książek na rzecz Domu Samotnej Matki w Wadowicach. To już siódma taka akcja przeprowadzona przez nauczycielkę z przedszkola w Rzykach Jolantę Łysoń. W jej opinii współpraca przedszkola i biblioteki przynosi świetne efekty. Tym razem zebrano w sumie 173 książeczki dla dzieci (przedszkole – 91; biblioteka - 82). Oprócz nich jednak mieszkańcy naszej gminy przynosili zabawki, głównie maskotki, których zebrał się wielki wór, oraz ubrania. Po przeliczeniu i posortowaniu wszystkie dary przekazane zostały 8. grudnia potrzebującym z Domu Samotnej Matki. Organizatorzy akcji dziękują wszystkim ofiarodawcom.(iż)
Zaginionym szlakiem 4. grudnia uczniowie klas V i VI ze szkoły w Sułkowicach-Łęgu rywalizowali w VII Szkolnym Konkursie Czytelniczym. W tym roku mottem spotkania były słowa „Witamy w krainie fantazji” a głównym tematem baśniowy świat Narnii. - Co roku dzieci mają za zadanie przeczytać inną książkę. W tym roku były to „Opowieści z Narnii: Lew, czarownica i stara szafa”. Uczniowie musieli przygotować się do pytań ogólnych dotyczących czytelnictwa, jak i szczegółowych związanych z książką. Ich zadaniem było także m.in. przygotowanie rymowanek, wypracowań, prac plastycznych oraz reklamy książki „Opowieści z Narnii” - mówi Anna Bizoń, obok Marty Saferny i Bożeny Gajos, główna organizatorka całego przedsięwzięcia. Nagrody przyznane zostały w trzech kategoriach. W pierwszej, teatralnej pierwsze miejsce przyznano ex aequo klasom: Vb i VIb, w drugiej i trzeciej (artystyczna i czytelnicza) zwyciężyła klasa VIa. (as)
34
W listopadzie minęła 70. rocznica spalenia i zniszczenia przez Niemców żydowskiej synagogi w Andrychowie (znajdowała się przy dzisiejszej ulicy Legionów).
W związku z tym wydarzeniem Towarzystwo Miłośników Andrychowa (TMA) wydało folder – mapę, dzięki któremu można odbyć, jak napisano, spacer andrychowskim szlakiem żydowskim. Ponadto przygotowana została prezentacja multimedialna poświęcona zaginionemu światu andrychowskich Żydów, którą obejrzeć można było w czytelni Miejskiej Biblioteki Publicznej w
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
Andrychowie. Do zwiedzania i oglądania zaproszono w dniu 24. listopada młodzież szkół z naszej gminy. Do biblioteki przybyły w tym dniu dwie klasy z gimnazjów w Inwałdzie i Zagórniku (w sumie ok. 50 osób). Tu przygotowaną przez siebie prezentacje przedstawili Ewelina Prus – Bizoń i Tomasz Bizoń, członkowie TMA. Prezentacja poświęcona andrychowskim Żydom została włączona do lekcji bibliotecznych, w których może uczestniczyć każda klasa po uprzednim umówieniu się w andrychowskiej bibliotece.(iż)
wydarzenia
Dar krwi
Kilkadziesiąt osób zgromadziło się 21. listopada w hali sportowej Liceum Ogólnokształcącego w Andrychowie. Nie przywiódł ich tu sport, lecz zupełnie inne wydarzenie o szczególnej randze. Honorowi Dawcy Krwi spotkali się by wspólnie uczcić jubileusz 90-lecia utworzenia Polskiego Czerwonego Krzyża. Podczas spotkania odznakami „Zasłużony Honorowy Dawca Krwi” PCK I stopnia uhonorowani zostali: Marek Biegun, Sławomir Byrski, Stanisław Byrski, Adam Bałamucki, Andrzej Kasperek, Mirosław Klyta, Marek Konopka, Dariusz Nowak, Czesław Rajda, Kazimierz Sordyl.
Odznaczenia stopnia drugiego otrzymali: Janusz Bury, Dariusz Cieślik, Marek Konopka, Bogusław Króliczek, Rafał Legień, Dariusz Łysoń, Bogdan Luberda, Dariusz Nowak, Marek Nowak, Damian Nowak, Piotr Kozioł, Stanisław Polak, Marek Rokowski, Mariusz Sordyl, Anna Szczurek, Marcin Wandor, Marek Zamysłowski. Aż 26 osób dostało odznaczenia trzeciego stopnia. Byli to: Jolanta Bogucka, Józef Bizoń, Janusz Fąferko, Jadwiga Guzdek, Piotr Góralczyk, Grzegorz Grządziel, Zenon Kasperek, Małgorzata Leśnik, Jan Magiera, Piotr Moskwik, Mirosław Magiera,ŁukaszMicherda, Paweł Mrzygłód, Maciej Nidecki, Jarosław Nalborczyk, Marcin Pala, Ryszard Pietera, Piotr Polak, Tomasz Pikoń, Konrad Schabowicz, Łukasz Szmeil, Wojciech Wąsik, Bartłomiej Waluś, Robert Walusiak i Łukasz Warchoł. W czasie uroczystości wręczono także prestiżowe certyfikaty – podziękowania za działalność społeczną i długoletnie oddawanie krwi. Otrzymali je: Jan Wąsik i Piotr Madeja. Instytucje oraz osoby, które wspierają działalność andrychowskiego oddziału PCK otrzymały specjalne podziękowania. Dyplomy trafiły m.in. do burmistrza Andrychowa, przewodniczącego Rady Miejskiej (RM) w Andrychowie, przedstawiciela Banku Spółdzielczego w Andrychowie oraz andrychowskiej
policji. Prezes Zarządu Rejonowego w Andrychowie – A. Cieślak został uhonorowany okolicznościowym medalem z okazji 90. lecia powstania PCK, nadanym mu przez Zarząd Główny PCK w Warszawie. Specjalny prezent otrzymał także od burmistrza Jana Pietrasa i przewodniczącego
RM, Krzysztofa Kubienia. – W tym roku tylko w 10 akcjach krew oddało 345 osób .Pozyskano ogółem:388,650 ml. krwi. Po raz pierwszy krew oddało 40 osób – mówił m.in. w swoim wystąpieniu A. Cieślak. W przygotowaniu uroczystości z 21. listopada andrychowskiemu oddziałowi PCK pomogli: Bank Spółdzielczy w Andrychowie, Stacja Paliw Wita Ziółkowskiego, MSH „Wizan”, PSS „Społem”, firma „DrukPress” z Andrychowa, zakłady
Zapał, pomysł, werwa Karp w sosie śmietankowym, ryby w galarecie, barszcz czerwony podgrzewany, sałatka kanadyjska, karp ze śliwkami, pasztet z karpia, pasztety grzybowe, itd., itd... Stoły pełne przysmaków to już tradycja na imprezach przygotowywanych przez Stowarzyszenie Gospodyń Wiejskich w Andrychowie. Nie inaczej było w przypadku X Powiatowego Konkursu Potraw Wigilijnych (5. grudnia). Na spotkanie, zorganizowane w ParkHotelu „Łysoń” w Inwałdzie przyjechał m.in. Marek Sowa, członek zarządu Województwa Małopolskiego.
w Gierałtowiczkach, trzecim KGW w: Osieku i Zagórniku. Konkurs na najlepszą nalewkę wygrało Koło z Inwałdu. Drugą nagrodę otrzymały gospodynie z Targanic
Byli też samorządowcy szczebla powiatowego i gminnego, przedstawiciele duchowieństwa, sponsorzy oraz przyjaciele Stowarzyszenia. Wszyscy oni mogli skosztować potraw przygotowanych przez gospodynie. Jak na konkurs przystało, nie obyło się bez rywalizacji. W konkursie na najlepszy stolik (oceniano m.in. smak i oryginalność dań oraz dekorację stołu) Grand Prix otrzymały gospodynie z Koła Gospodyń Wiejskich w Zagórniku. Pierwsze miejsca jury przyznało KGW w: Gierałtowiczkach, Głębowicach oraz Targanicach Górnych, drugie gospodyniom z: Brzezinki, Frydrychowic i Osieka, a trzecie paniom z: Roczyn, Sułkowic-Łęgu i Tomic. W konkursie na najpiękniejszy stroik bożonarodzeniowy, zgodnie z oczekiwaniami, najwyżej oceniono dzieło KGW w Roczynach (Grand Prix). Pierwszym miejscem uhonorowano pracę KGW we Frydrychowicach, drugim KGW
Dolnych, zaś trzecią KGW z Tomic. – Wszystko jest wielkie, co wielkie jest przez serce. Serce okazali i goście, którzy zaszczycili nas swoją obecnością, i sponsorzy, którzy pomogli nam kupić nagro-
dy, a przede wszystkim same gospodynie, które mają tak wiele zapału, pomysłów, werwy. Naprawdę to była uczta i dla oczu i dla żołądka – podsumowywała spotkanie Czesława Wojewodzic, prezes SGW. Szczegółowe informacje o konkursie znajdą Państwo na stronie internetowej Stowarzyszenia. (as)
„Skawa” Wadowice, firmy: „Maspex” Wadowice, „RAJ-PIEK” z Roczyn, Adam Migdałek z Wieprza, Firma ProdukcyjnoHandlowa Józefa Brzazgacza, „Piekarnia u Frysia”, Centrum Kultury i Wypoczynku w Andrychowie. Podziękowania należą się także dyrekcji i wychowankom LO w Andrychowie oraz uczniom (i ich wychowawczyniom) ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Andrychowie. Dzieciaki zadbały o część artystyczną spotkania. (as)
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
35
rozmaitości
Madagaskar O polsko-brytyjskiej wyprawie etnograficzno-speleologicznej na „czerwoną wyspę”, mogliśmy dowiedzieć się 1. grudnia w Klubie Podróżnika CKiW i Koła PTTK „Chałupa”. Jednym z uczestników tej ekspedycji był Grzegorz Kuśpiel – grotołaz, podróżnik, instruktor alpinizmu oraz kustosz działu etnograficznopodróżniczego Muzeum Miejskiego „Sztygarka” w Dąbrowie Górniczej, który za pomocą prelekcji w skrócie zrelacjonował przebieg wyprawy. Ekspedycja trwała siedem tygodni, od marca do maja 2007 roku. Grotołazi pokonali 4000 km, docierając do miejsc, w których nie stanęła jeszcze ludzka stopa. Zbadali jaskinie będące miejscem kultu ludu Wazimba, odwiedzili rezerwat przyrody Namaroka i Narinda oraz jeden z najbardziej niedostępnych obszarów na Madagaskarze – masyw Tsingy de Bemaraha. Tsingy to wapienne szpice, tworzące tak zwany skamieniały las. Oprócz zdjęć, które robiły niesamowite wrażenie, G. Kuśpiel przedstawił sesję filmową z wyprawy, która to zakończyła się skomponowaniem przez uczestników bluesa afrykańsko-polskiego. (mp)
Lekarstwo na nudę XII Gminny Festiwal Piosenki „Szkolny Song 2009” za nami. 13. listopada do Miejskiego Domu Kultury w Andrychowie przyjechali wokaliści i zespoły z niemal wszystkich szkół podstawowych i gimnazjalnych w gminie. – W tym roku dopisali nam głównie soliści. Mniej jest zespołów – mówi Dorota Janosz, główny organizator festiwalu. – Cieszymy się, że przegląd wciąż jest organizowany. Dzieci nadal czekają na niego, przygotowują się do występu już od września. To oznacza, że udało się nam zaszczepić w nich główną ideę festiwalu – przekonanie, że śpiewanie jest świętem, jest też: zabawą, lekarstwem na nudę czy zmęczenie – dodaje D. Janosz. W tym roku w jury zasiedli: Wiktoria Hatala, Łukasz Mikołajko oraz Witold Niemczyk. W kategorii klas I – III jurorzy główną nagrodę przyznali grupie z Zespołu Szkół Samorządowych w Roczynach oraz Agnieszce Talar ze Szkoły Podstawowej nr 4 w Andrychowie. Drugie miejsce zajęli ex aequo: Julia Graca z ZSS w Sułkowicach-Bolęcinie oraz zespół „Wiolinki” z ZSS w Inwałdzie. Trzecie miejsce przypadło:
Patriotyzm w modzie
18. listopada oddział Akcji Katolickiej, działający przy parafii św. Macieja w Andrychowie zorganizował gminne eliminacje X Przeglądu Pieśni Patriotycznej. – Ten konkurs to jedno z naszych sztandarowych działań. To zadanie zostało zainicjowane przez diecezjalny Instytut Akcji Katolickiej i my przykładamy się do niego bardzo mocno – mówi Stanisława Jewuła, jedna z organizatorek przeglądu. – To naprawdę ważny przegląd. Dlatego cieszy nas, że wykonawcy przygotowali się do niego naprawdę solidnie. Raduje też to, że nie gaśnie zainteresowanie tym przeglądem. Z roku na rok mamy coraz więcej zgłoszeń – dodaje S. Jewuła. W andrychowskich eliminacjach
36
wzięło udział ponad 100 wykonawców. Do eliminacji na szczeblu diecezjalnym jury zakwalifikowało: zespół wokalny „Sześciolatki” z Przedszkola nr 2 w Andrychowie (kat. przedszkola), Michała Talara ze Szkoły Podstawowej nr 4 w Andrychowie (kat. uczniowie klas I – III), Agnieszkę Babińską z Publicznej Szkoły Podstawowej Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich w Brzezince (kat. klasy IV – VI), chór „Dysonans” z Liceum Ogólnokształcącego w Andrychowie (kat. młodzież ponadgimnazjalna). (as)
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
Maksymilianowi Mrawczyńskiemu ze Szkoły Podstawowej Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich w Brzezince oraz Alicji Noga z SP nr 2 w Andrychowie. Wyróżnienie dostał Michał Talar z SP nr 4 w Andrychowie. W kategorii klas IV – VI pierwszą nagrodę przyznano zespołowi z ZSS w Roczynach, Zuzannie Rauk z SP nr 2 w Andrychowie oraz Agnieszce Babińskiej z SP SPSK w Brzezince. Druga nagroda przypadła zespołowi „Andantino” z SP nr 4 w Andrychowie
a trzecia grupie ze szkoły w Brzezince. W kategorii: gimnazjum dwa pierwsze miejsca otrzymali: Karolina Piekarska oraz Kamil Studnicki z Gimnazjum nr 1 w Andrychowie. Drugie miejsce zajęła Justyna Gajczak z ZSS w Targanicach a trzecie Iwona Kurzyniec z ZSS w Roczynach. Wyróżnieniami obdarowano: Agatę Wnęczak z ZSS w SułkowicachBolęcinie oraz duet z ZSS w Targanicach ( S t e f a n i a Mrawczyńska i Marta Oczkowska). Organizatorami festiwal piosenki byli: ZSS w Targanicach, SP nr 2 w Andrychowie oraz Centrum Kultury i Wypoczynku w Andrychowie. Podziękowania należą się także sponsorom: Radzie Rodziców przy ZSS w Targanicach, Radzie Rodziców przy SP nr 2 w Andrychowie oraz firmom: „ Maspex” z Wadowic i PSS „Społem” w Andrychowie, które jak co roku zapewniły poczęstunek dla wszystkich wykonawców. (as)
PTTK „Chałupa” zaprasza 01.01.2010 - Noworoczne spotkanie na szczycie Leskowca - godz 13. 03.01.2010 - Zimowa Magurka Wilkowicka w nowym roku 24.01.2010 - Wielki Krywań w Małej Fatrze Bliższe informacje i zapisy w kole PTTK„Chałupa” ul. Lenartowicza 7 w każdy poniedziałek 18-19.30, tel.602 48 68 33, 602 11 58 95,www.pttkchalupa.pl
sport
Patent
na emocje Na półmetku pierwszego od ponad 20 lat sezonu w III lidze andrychowianie mają się czym pochwalić. Zespół prowadzony przez Mirosława Kmiecia zajmuje miejsce w górnej części stawki i jest najlepszym z beniaminków.
Snajper bezlitosny Gdy końca dobiegała runda jesienna III ligi, na ustach wszystkich sympatyków andrychowskiego „Beskidu” był Grzegorz Derek. Dlaczego? Bo to właśnie ten piłkarz przyczynił się do kilku spektakularnych zwycięstw swoimi nieprzeciętnej urody bramkami.
Dreszczowiec Niech żałują sympatycy trzecioligowego futbolu, którzy nie widzieli starcia „Beskidu” Andrychów z plasującą się w ścisłej czołówce „Unią” Tarnów. Ostatni mecz jesieni przy ul. Kościuszki był prawdziwą piłkarską ucztą.
Podczas rundy jesiennej Beskidowcom wiodło się ze zmiennym szczęściem. Ale wszystkie pechowe straty punktów sowicie wynagrodziła końcówka pierwszej części sezonu. Andrychowianie odnieśli trzy zwycięstwa z rzędu, wszystkie w nadzwyczaj emocjonujących okolicznościach. Prawdziwie hitchcockowska końcówka rozgrywek rozpoczęła się od wyjazdu do świętokrzyskiego Kajetanowa. Piłkarze „Beskidu” szybko zdobyli dwie bramki, ale jeszcze przed przerwą miejscowi wyrównali, a tuż po przerwie wyszli na prowadzenie 3:2. Podopiecznych trenera Kmiecia stać było jednak na ostateczny zryw i w samej końcówce meczu Grzegorz Derek dwoma trafieniami przechylił szalę zwycięstwa na korzyść „Beskidu” – 4:3! O dramaturgii spotkania świadczy też fakt, że arbiter pokazał trzy czerwone
kartoniki – dwa dla piłkarzy „Lubrzanki”, jeden dla Tomasza Kaczmarczyka z „Beskidu”. Kilka dni później do Andrychowa przyjechała wyżej notowana „Unia” Tarnów i starcie zakończyło się identycznym rezultatem (o meczu piszemy szerzej w tym numerze). Na zakończenie jesieni Beskidowcy wyruszyli do Wieliczki na spotkanie z tamtejszym „Górnikiem”. Andrychowianie wyszli na prowadzenie po strzale z dystansu niezawodnego Grzegorza Derka. Po 40 minutach podopieczni trenera Kmiecia skomplikowali sobie sytuację, bo czerwony kartonik za nieprzepisową interwencję poza polem karnym obejrzał bramkarz Jacek Felsch. Ale mimo gry w osłabieniu, andrychowianie podwyższyli wynik, a wieliczanom pozwolili tylko na jedno trafienie i ostatecznie wygrali także ten mecz (2:1). Świetna końcówka sezonu pozwoliła podopiecznym Mirosława Kmiecia na zajęcie 6. pozycji z 28 punktami (prowadzący „Hutnik” Kraków ma na swoim koncie 41 oczek). Co warte podkreślenia, andrychowianie równie dobrze, co u siebie, zaczęli grać na wyjazdach (4 zwycięstwa i 3 porażki). Teraz przed piłkarzami zimowa przerwa. Start rundy wiosennej zapewne końcem marca 2010 roku. Czekamy z niecierpliwością. (gs)
Choć najczęściej występuje w drugiej linii, na pozycji środkowego pomocnika, dla „Beskidu” jest równie cennym strzelcem, jak napastnicy Przemysław Knapik z Dariuszem Frysiem. Wszyscy zgodnie podzielili się bramkami – zdobyli ich jesienią po osiem. Trzeba jednak przyznać, że te najbardziej efektowne stały się udziałem Grzegorza Derka. Popularny „Dero” pognębił rywali w Kajetanowie. Gdy do końca pozostawały dwie minuty, miejscowa „Lubrzanka” wygrywała 3:2. Wtedy do akcji ruszył Derek, który w 88. i 91. minucie pakował futbolówkę do siatki i ustalił wynik na 4:3 dla andrychowian. Później wsławił się decydującym trafieniem w niezwykle emocjonującym starciu przeciwko „Unii” Tarnów. Kiedy w doliczonym już czasie utrzymywał się wynik remisowy 3:3, nikt się nie spodziewał, że któraś z drużyn może jeszcze ukłuć rywala. Tymczasem Derek przyjął piłkę w środkowej strefie boiska, ok. 35 metrów od bramki. Pociągnął z nią kilka kroków i huknął potężnie w górny róg, zapewniając „Beskidowi” komplet punktów z bardzo trudnym przeciwnikiem. Jeszcze na dokładkę „Dero” przyczynił się do zwycięstwa andrychowian w Wieliczce, otwierając wynik spotkania. Znów uderzył skutecznie z dystansu, tym razem po ziemi, a „Beskid” wygrał 2:1. Tak znakomitej skuteczności trójki andrychowskich strzelców (Derek oraz wspomniani Fryś i Knapik) kibice życzyliby sobie również w rundzie wiosennej. (gs)
„Jedynka” górą Pedagodzy z Zespołu Szkół nr 1 w Andrychowie zwyciężyli w V Powiatowym Turnieju Nauczycieli w Piłce Siatkowej. W zawodach uczestniczyło sześć drużyn, reprezentujących szkoły średnie z naszego powiatu. Andrychów reprezentował zespół z ZS nr 1. W skład każdej z drużyn wchodziły dwie „trójki” (po dwóch mężczyzn i jednej kobiecie) oraz zawodnicy rezerwowi. Mecze rozegrane zostały systemem „każdy z każdym”. Andrychowska placówka wystawiła reprezentację w składzie: Barbara Talar, Magdalena Wiktor, Tomasz Bizoń, Andrzej Skóbel, Dariusz Dubel, Piotr Stach oraz Wojciech Stanek. Po podliczeniu punktów nie było wątpliwości. Pierwsze miejsce zdobyli nauczyciele z ZS nr 1 w Andrychowie. Na podium stanęły także zespoły z ZS nr 2 w Wadowicach (II m.) oraz Zespołu Szkół w Radoczy (III m). (opr.as)
Spotkanie rozgrywano w dodatkowym terminie, bo wcześniej włodarze „Beskidu” złożyli w małopolskiej centrali prośbę o przełożenie meczu z powodu grypy, która zdziesiątkowała zespół. MZPN pozytywnie rozpatrzył wniosek i starcie odbyło się w trzecią środę listopada. Mimo niezbyt atrakcyjnej pory (mecz rozpoczął się o godz. 13), na stadionie pojawiły się liczne rzesze fanów obu drużyn. Tarnowianie przyjechali do Andrychowa w nadziei na zwycięstwo, które dałoby im drugą lokatę po rundzie jesiennej. Wszyscy mieli jednak w głowach poprzedni mecz „Unii” na andrychowskim stadionie, który zakończył się spektakularnym zwycięstwem „Beskidu” 4:0 (przed dwoma laty). Spotkanie początkowo zdominowali przyjezdni, którzy już w 6. minucie wyszli na prowadzenie. Podopieczni Mirosława Kmiecia szybko pokazali, że tanio nie sprzedadzą skóry – Mariusz Sobala wyrównał
w 25. minucie. Na początku drugiej odsłony niektórzy widzowie stracili nadzieję na korzystny rezultat, bo „Unia” wyszła na prowadzenie 3:1. Ale to był dopiero początek emocji, bo andrychowianie wzięli się za odrabianie strat. Najpierw z bliska, w zamieszaniu po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, trafił Przemysław Knapik. Później fantastycznym golem bezpośrednio z rzutu wolnego popisał się Arkadiusz Kukuła i na tablicy wyświetlał się wynik 3:3. Gdy sportowe emocje osiągały apogeum, bo do końca spotkania pozostawał niecały kwadrans, Arkadiusz Kukuła znów umieścił piłkę w siatce – tym razem wkręcił ją prosto z rzutu rożnego! Ale arbiter nie uznał bramki, bo faulowany był tarnowski golkiper. Ale co się odwlecze… W ostatniej minucie doliczonego czasu trochę swobody na 30. metrze miał Grzegorz Derek, który zdecydował się na odważne uderzenie z dystansu. Futbolówka wpadła w samo „okienko” bramki tarnowian, a przyjezdni i kibice „Beskidu” patrzyli z niedowierzaniem na ten niecodzienny wyczyn – andrychowianie w dramatycznych okolicznościach zwyciężyli 4:3 (1:1), ucierając nosa jednemu z faworytów trzecioligowych rozgrywek. (gs)
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
37
sport
Dwa miesiące
Mistrzowie jesieni
Zgodnie z naszymi zapowiedziami z poprzedniego numeru „Nowin”, ekipa juniorów starszych andrychowskiego „Beskidu” zimę spędzi na szczycie tabeli I ligi Małopolski Zachodniej. Kluczowe było zwycięstwo w ostatnim starciu jesieni.
bez porażki
„Burza” namieszała Futboliści „Stalmark Burzy” Roczyny, występującej na co dzień w wadowickiej klasie A, już drugi sezon z rzędu sieją spustoszenie w górnych rejonach tabeli. Podopieczni trenera Stanisława Sobali są wiceliderami.
Młodzi andrychowianie rozegrali mecz na szczycie w Trzebini. Miejscowy MKS zajmował wówczas 2. miejsce i w wypadku zwycięstwa, kosztem „Beskidu” zająłby pierwszą lokatę. Ciężar gatunkowy starcia zmobilizował podopiecznych Edwarda Wandzla, którzy już po pół godzinie gry prowadzili 3:0 (gole Patryka Kubickiego, Mateusza Penkali i Michała Adamusa). Później na 3:1 trafili miejscowi, ale szybko czwartą bramkę dla andrychowian zdobył Konrad Sobita. W końcówce trzebinianie zmniejszyli rozmiary porażki do 2:4, ale na więcej nie było już ich stać i to „Beskid” ostatecznie został mistrzem rundy jesiennej. Wiosną zatem andrychowianie powalczą o awans do Małopolskiej Ligi Juniorów, która jest najwyższym szczeblem rozgrywek młodzieżowych. Co warto zaznaczyć – bardzo prestiżowym, bo zmagają się tam choćby „Wisła” Kraków czy „Cracovia”. (gs)
Młodsi w czołówce Ekipa juniorów młodszych andrychowskiego „Beskidu” dzielnie stawiała czoła na szczeblu I ligi Małopolski Zachodniej. Nastoletnim futbolistom zdarzały się jednak potknięcia.
Trudno się jednak dziwić wysokiej pozycji roczynian, bo jesienią schodzili z boiska pokonani tylko raz – 1:3 ulegli „Żarkowi” Stronie. Poza tym zwycięstwa przeplatali remisami. Piłkarze „Stalmark Burzy” nie zawodzili swoich kibiców w spotkaniach z niżej notowanymi rywalami, zarówno u siebie, jak i na wyjazdach. W ostatnim meczu jesieni w Białce nie mieli taryfy ulgowej dla miejscowego „Tempa”, pokonując je 4:1. Łupem bramkowym dzielili się niezawodni: Jacek Mikuła, Marek Kadłubicki i Łukasz Smaza (dwie). Ten pierwszy zapewnił również swojej drużynie cenny punkt w meczu na szczycie przeciwko liderującemu „Jałowcowi” Stryszawa. „Stalmark Burza” zremisowała 1:1. W trzynastu meczach rundy jesiennej ekipa z Roczyn zgromadziła 24 punkty. Prowadzący „Jałowiec” ma jednak sporą przewagę – wyprzedza „Stalmark Burzę” o 8 oczek, mając aż 32 bramki strzelone więcej, przy takiej samej liczbie straconych (13). W zeszłym sezonie roczynianie po znakomitej jesieni, zaliczyli słabą wiosnę. Czy ekipa Stanisława Sobali wyciągnie odpowiednie wnioski? (gs)
Wśród tych starć wyróżnić należy bardzo dobre mecze przeciwko wyżej notowanym rywalom. Targaniczanie potrafili ograć 4:0 trzeci na koniec jesieni „Strzelec” Budzów oraz zremisować z czwartą „Stanisławianką” Stanisław 2:2. Prócz tego nie zawodzili w meczach z niżej notowanymi przeciwnikami, pokonując 3:2 „Astrę” Spytkowice i 2:1 „Żarka” Stronie. Dzięki solidnej postawie targaniczanie nie muszą już, jak przed rokiem, drżeć o utrzymanie. Przezimują na miejscu piątym z 20 oczkami i jeśli wiosną ich forma nagle nie spadnie, to z zachowaniem statusu A-klasowca nie powinni już mieć problemów. (gs)
Klub Stu dla Beskidu 7. listopada członkowie Klubu Stu, działającego przy AKS „Beskid” bawili się w ParkHotelu „Łysoń” na Drugim Balu Charytatywnym. Udało się zebrać blisko 31 500 zł. Cała kwota przekazana zostanie na potrzeby „Beskidu”. W gronie gości imprezy był członek honorowy Klubu Jan Peszek, który poprowadził aukcję obrazów pozyskanych od artystów z andrychowskiej Grupy Twórców „My” oraz zabawę fantową. Wśród przekazanych darów znalazła się m.in. srebrna moneta o wadze jednej uncji, wybita przez mennicę w Australii. Takich monet na świecie jest tylko 7500. Za 15 000 złotych (!) monetę wspólnie wylicytowali: Paweł Łysoń - prezes „Wosany” oraz Paweł Łuczak - prezes „Pawbolu”. Cennej monety panowie
Podopieczni trenera Edwarda Wandzla rundę wiosenną zakończyli na 4. miejscu z 20 punktami w 11 meczach. Prowadzący MKS Trzebinia zgromadził 33 oczka. I to właśnie z niekwestionowanym liderem andrychowianie zanotowali jedną z porażek (0:3). Przegrywali też z pozostałymi dwiema drużynami, które wyprzedzają ich w tabeli. Trzeciej „Zatorzance” Zator ulegli 0:4, a drugiemu „Tempu” Białka 0:3. Ale młodzi andrychowianie potrafili także gromić rywali. Z „Niwą” Nowa Wieś zwyciężyli 9:1, a w Jawiszowicach trafiali aż dwunastokrotnie! Łącznie „Beskid” zgromadził na swoim koncie 34 strzelone bramki i 21 straconych. Wiosną andrychowianie powalczą o utrzymanie kontaktu z czołówką, która w tym sezonie jest bardzo mocna. (gs)
38
Futboliści A-klasowego „Halniaka” Targanice mogą się pochwalić bardzo solidnie przepracowaną rundą jesienną. Podopieczni trenera Zborowskiego punktowali w sześciu ostatnich spotkaniach z rzędu.
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
nie zostawili jednak dla siebie. Od razu przekazali ją prezesowi AKS „Beskid” Fryderykowi Walaszkowi, tak by za rok znów została wystawiona na licytacji. Do tego czasu moneta zgodnie z pomysłem Teresy Peszek będzie gościła w domach kolejnych członków Klub Stu. Każdy, kto będzie się nią opiekował, zobowiązał się wpłacić na rzecz „Beskidu” 500 zł. Więcej o II Balu Charytatywnm oraz Klubie Stu można przeczytać na stronie internetowej: www. klub100.pl (as)
sport
Nie odbili się Nie jest dobrze Pod siatką Minionej rundy jesiennej A-klasowy „Leskowiec” Rzyki nie zaliczy do udanych. Podopieczni trenera Eugeniusza Fornalczyka zgromadzili ledwie 6 oczek i są czerwoną latarnią rozgrywek.
W czasie trwania rundy rzyczanie mecze słabe przeplatali przyzwoitymi i ich kibice żywili nadzieję, że może wreszcie odbiją się od dna. Beniaminek klasy A szybko wpadał jednak w kolejne serie porażek, a na zakończenie jesieni uległ 0:2 liderowi ze Stryszawy. Gracze „Leskowca” nie mieli jednak czego wstydzić się przed futbolistami „Jałowca”, bo zaprezentowali się z niezłej strony. Choć obie bramki stracili już do przerwy, to w drugiej odsłonie sami stworzyli kilka sytuacji pod bramką przeciwnika. Nie zmienia to jednak fatalnej sytuacji zespołu, który do bezpiecznego miejsca w tabeli traci już 5 punktów. Wydaje się, że zarząd klubu musi podjąć odważne kroki, by drużyna zachowała A-klasowy byt. (gs)
Turnieje, turnieje…
Tak źle wokół andrychowskiej siatkówki na poziomie lig seniorskich nie było od dawna. Zarówno męska, jak i żeńska drużyna od kilku tygodni notują same porażki.
O rezultatach osiąganych przez panów piszemy w osobnym tekście. Jednak również ich klubowe koleżanki nie mają się czym pochwalić. Podopieczne trenera Trojaka przegrały pięć meczów z rzędu. Po zwycięstwach z „Gryfem” Brzesko i „Iskrą” Grybów nie ma już śladu. Kolejne przegrane z „Armaturą” Kraków, „Ogniwem” Piwniczna, „Popradem” Stary Sącz, MOS-em Chrzanów, a ostatnio „Jedynką” Tarnów 1:3 (25:16, 22:25, 25:13, 25:20), spowodowały, że andrychowianki okupują trzecie od końca miejsce z sześcioma punktami. Przeciwko tarnowiankom MKS grał w składzie: Gieruszczak, Gwoździewicz, Czechowska, Knapek, Potępa, Zaremba, Adamczyk (libero) oraz Wojewodzic i Sasak. Młode siatkarki MKS Andrychów powoli zdobywają doświadczenie na seniorskich parkietach. Kibice, którzy coraz mniej licznie odwiedzają halę im. Tadeusza Szlagora, liczą, że ich sytuacja w tabeli czym prędzej ulegnie poprawie. (gs)
Wpadli w dołek
Gdy coraz zimniej za oknem, piłkarze przenoszą się do hal sportowych, gdzie od połowy listopada organizowane są liczne turnieje młodzieżowe. Jeden z nich zaliczyła już m.in. szkółka piłkarska „Halnego” Andrychów. Chłopcy z rocznika 2000 walczyli w popularnym Silver Cup organizowanym w Zawoi. Obsada zawodów była bardzo prestiżowa, bo przyjechały takie ekipy jak „Cracovia”, „Hutnik” Kraków, „Ruch” Chorzów czy „Arka” Gdynia. W fazie grupowej młodym piłkarzom nie poszło najlepiej, bo przegrali wszystkie swoje spotkania. W dalszej części turnieju walczyli więc tylko o miejsca 7-11. Dzięki remisowi 3:3 z „Borkiem” Kraków i wysokiemu zwycięstwo 4:0 w meczu przeciwko „Skawince” Skawina, andrychowianie uciekli z ostatniego miejsca na 10. lokatę. Tryumfował „Ruch” Chorzów, za którym uplasował się „Hutnik” Kraków i „Arka” Gdynia. Ciekawe zawody organizowane są także w okolicach Andrychowa. W pierwszą sobotę grudnia w hali Gimnazjum nr 1 rozegrano turniej o Puchar Parku Św. Mikołaja w Zatorze. Tego samego dnia w Wieprzu zmagali się też młodzi futboliści z rocznika 1991 (m.in. andrychowski „Beskid”). O przebiegu tych turniejów napiszemy więcej w kolejnym numerze. (gs)
Po wygranym 3:0 meczu z „Dobrym Wynikiem” Kraków siatkarze MKS Andrychów o dobrych wynikach już chyba zapomnieli. Od trzech spotkań podopieczni trenera Tomasza Rupika nie zdobyli nawet seta. Wspomniane zwycięstwo było w tym sezonie drugim i póki co, ostatnim w wykonaniu młodych andrychowian. Kolejne spotkania z wyżej notowanymi rywalami kończyły się porażkami do zera. Lepsze były: „Politechnika” II Kraków, „Contimax” Bochnia, a ostatnio liderujący „Kłos” Olkusz. Po ośmiu starciach MKS zajmuje trzecie od końca miejsce z dorobkiem sześciu punktów. Aby myśleć o spokojnym utrzymaniu, siatkarze trenera T. Rupika jak najszybciej powinni przerwać złą passę. (gs)
Sezon siatkarski w pełni, więc prócz zmagań ligowych rozgrywane są liczne turnieje. Zarówno profesjonalne, jak i amatorskie, młodzieżowe i seniorskie.
Początkiem listopada odbyły się w Andrychowie turnieje młodziczek i młodzików. Młode andrychowianki trenowane przez Renatę Adamczyk, zajęły 2. miejsce w III lidze, ustępując „Dalinowi” Myślenice tylko o jednego seta. Na 3. pozycji uplasował się „Kęczanin” Kęty. Z kolei młodzicy nie sprostali konkurencji w turnieju pierwszoligowym, rozegranym w Bobowej. Zajęli 4. miejsce i spadli na II szczebel. Zwyciężył „Dobry Wynik” Kraków. Od połowy października trwa także kolejna, dziesiąta już edycja popularnej Amatorskiej Ligi Piłki Siatkowej. W tym sezonie udział bierze 9 ekip: Furmani, Ogniochron, Żyrkud, Soła Łęki, ZS 1 Andrychów, Meblux, Bez Nazwy, Dream Team i MKS Andrychów. Dotychczas siedem punktów zgromadził zespół Furmani i to ta ekipa przewodzi tabeli. Obrońcą trofeum jest drużyna Ogniochronu. (gs)
Zawsze z tarczą
Zawodnicy Małopolskiego Klubu Karate przyzwyczaili nas do tego, że z każdej imprezy wracają z medalami. W listopadzie podopieczni Jacka Kasperka stawali na podium w Brzeszczach i Jeleniej Górze. 7. listopada w Mistrzostwach Klubu Oyama Karate Brzeszcze w kata startowali najmłodsi sportowcy. I miejsce oraz nagrodę dla Najbardziej Bojowego Zawodnika zdobył Kacper Kasperek. Karol Brzazgacz i Dagmara Peszel sklasyfikowani zostali na trzecich pozycjach w swoich kategoriach. Dwa tygodnie później reprezentanci andrychowskiego klubu przebywali w Jeleniej Górze na jednej z najbardziej prestiżowych imprez OYAMA Karate, w której startowało 200 zawodników z 34 klubów OYAMA KARATE i Kyokushin Tezuka Grup. W kategorii Juniorów młodszych +55 kg II miejsce zajęła Justynka Bajak, a w kategorii seniorów +90 kg jako II na podium stanął Łukasz Gumula. Poza podium uplasowali się Ilona Frydel oraz Michał Garlej. - Obecnie nasi zawodnicy przygotowują się do Zawodów Klubowych, które odbędą się w Wadowicach 16 grudnia – informuje sensei Jacek Kasperek. (fr)
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
39
sport
Najlepsi Przyjaciele Dwunastą edycję Amatorskiego Turnieju Andrzejkowego o Puchar Dyrektora Szkoły Podstawowej Nr 2 wygrała drużyna „Przyjaciół”. 14. listopada w gościnnych progach hali Gimnazjum nr 1 walczyło osiem zespołów. Puchar Burmistrza Andrychowa i Przewodniczącego Rady dla Najbardziej Wartościowego Gracza odebrał Piotr Wykręt. Chociaż organizatorzy reklamują zawody jako najstarszy amatorski cykl sportowy w gminie, to dzisiejsze turnieje bardziej przypominają profesjonalne rozgrywki niż spotkania zespołów trenujących pod trzepakami. Oprawa, sponsorzy, kibice i przestronna hala, na której jednocześnie rozgrywane są trzy pojedynki, to bieżący standard. – Od paru lat wynajmujemy też profesjonalnych sędziów – mówi Jan Szafraniec. – Wprawdzie turniej ma charakter towarzyski i zabawowy, ale gdy emocje dochodzą do głosu, lepiej sprawdzają się obiektywni arbitrzy. Wszyscy uczestnicy są też ubezpieczeni. W tym roku obyło się bez kontuzji, a jedyną ofiarą z połamanymi okularami byłem ja.
Na zawodach nie stawili się policjanci z Kęt. Wyeliminowała ich grypa. Mistrzowskiego tytułu z zeszłego roku nie broniła natomiast reprezentacja nauczycieli. Niektórzy zawodnicy leczą kontuzje, in-
nych pochłonęły obowiązki zawodowe i trenerskie. Cichym faworytem tegorocznej edycji pod ich nieobecność byli „Policjanci” z Wadowic, którzy rok temu zdobyli srebro. W fazie grupowej stróże prawa wygrali bez straty seta wszystkie mecze, zaczynając od pokonania reprezentacji Urzędu Miejskiego w Andrychowie. Wynik ten powtórzyli z tą samą drużyną w walce o trzecie miejsce. Wcześniej jednak ulegli w półfinale ostatecznym zwycięzcom turnieju, czyli „Przyjaciołom”. Co ciekawe, mistrzowie w fazie grupowej niespodziewanie przegrali z zespołem „Małolatów”, który miał być outsiderem rozgrywek. W najważniejszym meczu o Puchar Dyrektora SP 2 zrewanżowali się jednak walecznej młodzieży, wygrywając w dwóch setach. - Już teraz myślimy o następnej edycji turnieju – zapowiada dyrektor szkoły Piotr Ptak. – Może być ciekawie, bo w przyszłym roku będą to trzynaste zawody rozegrane w sobotę – 13. listopada. A tak wygląda ostateczna klasyfikacja XII Turnieju Andrzejkowego w piłce siatkowej: 1. miejsce Przyjaciele, 2. Małolaty, 3. Policja Wadowice,
4. Urząd Miejski Andrychów, 5. Grupa Kęty, 6. Przyjaciele Plus, 7. Rodzice SP 2, 8. Rezerwa. „Przyjaciele” zagrali w składzie: Janusz Boczek, Grzegorz Detko, Wojtek Wawro, Piotr Wykręt,
Piotr Wykręt
Dominik Piwowarczyk, Krzysztof Okrzos i Jurek Wykręt. Podziękowania należą się sponsorom tegorocznego turnieju: MSH „Wizan” w Andrychowie i firmie „Axpal” oraz Urzędowi Miejskiemu wspierającemu zawody. Więcej informacji na stronie www.nowinyandrychowskie.pl/turniej/ (fr)
Tylko śniegu brak Śniegu w Polsce jak na lekarstwo, ale Puchar Świata w skokach narciarskich ruszył pełną parą. O rozpoczęciu sezonu myślą też amatorzy z naszej gminy. W Sułkowiacch – Dzielcu od dwóch lat funkcjonuje jedyny w powiecie obiekt z homologacją. Skocznia nazywa się Beskidek K25. Wybudowali ją członkowie Rodzinnego Towarzystwa Sportowego „Jawornica”. Teraz postanowili zainwestować w modernizację istniejącego obiektu. Przebudowa następuje według wskazań i uwag inżyniera homologującego skocznię. Wymianie podlegają elementy najazdu i progu skoczni. Zmianie ulega także profil buli i zeskoku. - Mamy nadzieję, że wykonane prace przyniosą efekt w postaci zwiększenia bezpieczeństwa zawodów, co przyciągnie do tego sportu wielu zawodników – mówi Adam Rajda. - Najważniejszym jednak elementem jest śnieg, którego nie powinno zabraknąć do końca marca. Za pośrednictwem „NA” chciałbym podziękować wszystkim, którzy pomagają i społecznie wykonują prace na Beskidku. (fr)
40
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
A my wolimy
szachy
Od 26 do 29. listopada andrychowski „Klub pod Basztą” opanowali goiści. W naszym mieście jednocześnie zorganizowano trzy turnieje: Ligę Mistrzostw Polski czyli LMP 2009, Mistrzostwa Polski Juniorów MPJ 2010 oraz Turniej pod Basztą. Tak, jak i z samej gry niewiele rozumiemy, tak i o wynikach boimy się pisać, by czegoś nie pomylić. Jedno jest (prawie) pewne – Andrychów okazał gościnność i wszystkie najważniejsze nagrody zgarnęli przyjezdni zawodnicy. Zainteresowanych wynikami turniejów odsyłamy na stronę:www.go.andrychow.pl. (as)
rozmaitości
Stop przemocy Kilka tygodni temu na korytarzach w Szkole Podstawowej nr 2 w Andrychowie zawisły niecodzienne prace artystyczne. Wszystkie wyszły spod ręki uczniów placówki i wszystkie mają propagować akcję „Bezpieczna szkoła”. Wystawa to plon konkursu plastycznego „Przeciw przemocy”, zorganizowanego w listopadzie. Pośród uczniów klas I – III jury najwyżej oceniło dzieła: Kasi Swakoń (I miejsce), Agnieszki Żywioł (II m.), Izabeli Biczak (III m.) oraz Natalii Respondek
i Michała Pikonia (wyróżnienia). W gronie uczniów klas IV – VI nagrody otrzymali: Bogumiła Celak (I m.), Piotr Orlicki (II m.), Justyna Magiera (III m.). Wyróżnienia powędrowały do: Marcina Koniorczyka i Kacpra Rogusza. (as)
W podróży W listopadzie Zespół Szkół Samorządowych w Inwałdzie zaproponował swym najmłodszym wychowankom udział w warsztatach artystycznych pn. „Magiczna podróż do Ameryki Południowej”.
Etnolog Anita Czerner oraz florysta i pedagog artystyczny Anna Bodzek-Sikora przygotowały dla dzieci m.in. pokaz multimedialny poświęcony florze i faunie Kolumbii, zabawy relaksacyjne oraz zajęcia artystyczne (dzieciaki m.in. malowały
tykwę). Uczniowie mogli także skosztować herbaty kolumbijskiej. Następne tego typu warsztaty nauczyciele z ZSS w Inwałdzie planują na początek przyszłego roku. Tym razem wzięłyby w nich udział starsze dzieci. (as)
Przez historię 8. listopada uczniowie Szkoły Podstawowej nr 2 w Andrychowie uczcili 91. rocznicą odzyskania niepodległości przez naszą Ojczyznę. Koło teatralne zaprezentowało specjalnie na tę okazję przygotowany spektakl. Wśród pieśni nie mogło
zabraknąć „Roty”, którą napisała patronka placówki Maria Konopnicka. Recytowano wiele pięknych wierszy poświęconych odzyskaniu niepodległości przez Polskę. Aktorzy przypomnieli również daty związane z rozbiorami. (opr. as)
Nie jesteś sam Taką nazwę nosiła akcja porządkowania opuszczonych grobów na cmentarzu w Rzykach. Zorganizowane działanie miało miejsce 30. października i było konceptem Krystyny Pietras – kierownik Świetlicy w Rzykach, do którego przyłączyła się również Ochotnicza Straż Pożarna (OSP) z Rzyk. – Bez pomocy strażaków z OSP w Rzykach, cała akcja nie miałaby najmniejszego sensu – przyznaje Krystyna Pietras.
Strażacy interweniowali na cmentarzu w Rzykach trzy razy. – Wycinaliśmy konary drzew, które zagrażały bezpieczeństwu ludzi odwiedzających mogiły swoich bliskich – mówi Zygmunt Kołodziejczyk, komendant OSP w Rzykach. – Byliśmy zmuszeni poprosić o pomoc Państwową Straż Pożarną w Wadowicach, która posiada długą drabinę strażacką, gdyż była ona niezbędna – dodaje Z. Kołodziejczyk. (mp) NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
41
policja, sąd, prokuratura
Nowe warunki Było groźnie Strażacy z Andrychowa w końcu mogą pochwalić się odnowioną remizą. Remont starej został rozpoczęty w 2007 roku.
Więcej miejsca na zaplecze socjalne dla strażaków, lepsze warunki pracy i przechowywania sprzętu, a także oszczędności w eksploatacji budynku – to główne zalety zmodernizowanej strażnicy. 14. listopada w samo południe rozpoczęły się uroczystości związane z przekazaniem do użytku odnowionego i rozbudowanego budynku. W uroczystości wzięli udział liczni, zaproszeni goście, wśród nich Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej nadbryg. Wiesław Leśniakiewicz oraz
remontu strażnicy wyniósł 4,4 miliona złotych i objął również tzw. pierwsze wyposażenie obiektu. 97 % tej kwoty pochodzi z budżetu państwa, z ustawy modernizacyjnej służb mundurowych, a pozostałe 3 % wnieśli: Wojewoda Małopolski (77 tys. zł), Starostwo Powiatowe w Wadowicach (25 tys. zł na zakup części umeblowania) oraz Gminy Andrychów i Wieprz (samorządy tych gmin sfinansowały wspólnie zakup hydraulicznych narzędzi do ratownictwa technicznodrogowego). (rob)
W piątek 4. grudnia na terenie „Andropolu” doszło do wycieku niebezpiecznej dla ludzi cieczy - metanolu. Akcja ratunkowa trwała kilka godzin.
Do wycieku substancji doszło najprawdopodobniej w wyniku niewłaściwego zrzutu metanolu z cysterny do specjalnych zbiorników w magazynie na terenie zakładu. W chwili zdarzenia w zbiornikach znajdowało się około 20 tysięcy litrów metanolu. Ponad 300 litrów cieczy wydostało się na zewnątrz. Strażacy bezzwłocznie zabezpieczyli teren i odcięli prąd w sąsiednim magazynie. W akcji ratunkowej uczestniczył m.in. pluton ratownictwa chemicznego z Krakowa. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Nikt nie ucierpiał, ciecz udało się przepompować i przekazać do utylizacji. – Ponieważ substancja wyciekła wewnątrz magazynu, nie było zagrożenia dla mieszkańców Andrychowa – zapewnia Paweł Kwarciak, komendant powiatowy Państwowej Straży
Pożarnej w Wadowicach. Metanol (alkohol metylowy) znany jest także pod nazwami spirytus drzew-
ny i karbinol. To silna trucizna. Picie lub wdychanie metanolu grozi nawet śmiercią. Alkohol metylowy jest substancją bardziej wybuchową niż benzyna. Zastosowanie znajduje m.in. w przemyśle: barwników, włókien syntetycznych, tworzyw sztucznych. (as)
Czad atakuje
Jeszcze zima nie przyszła do nas na dobre, a czad już zaatakował. 27. listopada strażacy otrzymali wezwanie do bloku przy ulicy Daszyńskiego w Andrychowie. Pomiary przeprowadzone wewnątrz jednego z mieszkań wykazały przekroczenie dopuszczalnych stężeń tlenku węgla w powietrzu. Pogotowie ratunkowe przewiozło dwie osoby do wadowickiego szpitala z objawami zatrucia czadem. Na miejsce wezwani zostali także kominiarze. (tem)
Zastępca Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP st. bryg. Józef Galica, posłowie na Sejm RP, samorządowcy i przedstawiciele administracji rządowej. Tego dnia niektórzy strażacy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej z Andrychowa, Wadowic i KP PSP w Wadowicach uhonorowani zostali medalami za długoletnią służbę i za zasługi dla pożarnictwa oraz awansami na wyższe stopnie służbowe i nagrodami. Koszt całego
Posiedzi za narkotyki 18. listopada policjanci z Andrychowa zatrzymali 30-letniego mieszkańca naszego miasta. Podczas przeszukania jego mieszkania znaleziono marihuanę i grzybki halucynogenne.
Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza w Andrychowie powołana została jako formacja Państwowej Straży Pożarnej w 1992 roku, a jej siedzibą został budynek byłej Zakładowej Zawodowej Straży Pożarnej AZPB „Andropol”. Budynek ten, wraz z infrastrukturą towarzyszącą, został wzniesiony w latach 50–tych ubiegłego wieku, w obowiązującym wówczas standardzie technologicznym.
42
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
30-latka do detalistów zaliczyć nie można. Miał on bowiem w domu dokładnie 499,61 gramów marihuany. Taka ilość wystarczy na przygotowanie około 500 działek(!).Jeśli chodzi o grzybki, to policjanci znaleźli 23,95 gramów tych środków halucynogennych. - Sprawca nie jest nigdzie zatrudniony, trudni się pracą dorywczą. Był już uprzednio karany za podobne przestępstwo. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności z art. 62 ust.2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomani – mówi Elżbieta Goleniowska – Warchał, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Andrychowie. (tem)
policja, sąd, prokuratura
Prosto pod koła
23. listopada w Wieprzu o mało nie doszło do tragedii. Z samochodu ciężarowego spadły drewniane kłody. Upadły na jadący z naprzeciwka samochód dostawczy, niszcząc jego przód. Ponadto zniszczone zostało ogrodzenie prywatnej posesji. Obrażenia odniósł kierujący samochodem dostawczym. (tem)
Feralny weekend
Coś bardzo złego wisiało w powietrzu w naszym powiecie w weekend 20-22. listopada. Policjanci mieli wyjątkowo dużo pracy. A działy się rzeczy wyjątkowo nieprzyjemne, nijak nie przystające do obrazu spokojnej prowincji. Zacznijmy od własnego podwórka. W nocy z soboty na niedzielę w jednym z lokali w naszej gminie doszło do awantury między kilkoma klientami a właścicielem. Według relacji świadków, czterej mężczyźni zachowywali się agresywnie wobec innych gości. Właściciel poprosił więc ich o opuszczenie lokalu. Doszło do ostrej wymiany zdań. W końcu gospodarz poprosił o pomoc ochroniarza. Awanturnicy nie odpuścili jednak. Ochroniarza pobili. Mężczyzna trafił na obserwację do szpitala. A policja rozpoczęła poszukiwania sprawców napaści. Do tragicznych zdarzeń doszło także poza naszą gminą. W sobotę, 21. listopada w Radoczy 17-latek groził swojej koleżance nożem. Mówił, że ją zabije. Nastolatka zdołała uciec i zawiadomiła policję. Chłopak został zatrzymany przez policję. W piątek w Wadowicach 36-latek wtargnął do jednego z mieszkań. Zaatakował jego właściciela i tak długo „okładał” go pięściami, aż ten oddał dokumenty i kartę bankomatową. Policja szybko zatrzymała napastnika. Chyba najgorsze wydarzenia rozegrały się jednak w Choczni. Także w piątek, podczas rodzinnej awantury 23-latek zaatakował nożem swoje-
go 19-letniego brata. Ugodził go w brzuch. Chłopak z ranami wewnętrznymi trafił do szpitala. Wobec sprawcy zastosowano dozór policyjny. Policja nie chciała ujawnić, co było przyczyną tragedii. W niedzielę, 22. listopada w Choczni w ruch poszły za to butelki z „koktajlem Mołotowa”. W sobotę w jednym z mieszkań w budynku komunalnym, podczas „spotkania towarzyskiego” doszło do awantury. W jej wyniku pewna kobieta trafiła z obrażeniami do szpitala. Jej nastoletnie dzieci pozostały w mieszkaniu, do którego w niedzielę nad ranem wrzucono butelki z płynem zapalającym. Na szczęście jedna butelka nie wybuchła, a druga spowodowała niewielkie straty. Ogień udało się szybko ugasić. Nikt nie odniósł ran. Kilkanaście minut po tym zdarzeniu zaczął płonąć niezamieszkały dom znajdujący się nieopodal bloku komunalnego. Spaleniu uległ strych i dach budynku. O oba podpalenia policja podejrzewa 35-letniego mężczyznę, który od tamtej niedzieli ukrywa się. Jeśli podejrzenia policjantów okażą się prawdziwe, będzie to już kolejny konflikt z prawem 35-latka. (tem)
O mały włos... Stop wandalom To już są szczyty wandalizmu – mówią pracownicy Wydziału Drogownictwa andrychowskiego magistratu. Co tak denerwuje urzędników?
2. grudnia strażacy interweniowali w Wieprzu, na Kuwiku. Właścicielka domu zbyt mocno rozpaliła w piecu, ogień się rozprzestrzenił i zapaliło się drewno znajdujące się obok pieca. Zadymieniu uległa spora część mieszkania. Strażacy przyjechali na szczęście na czas. Straty oszacowano na 1000 zł. (rob)
Morderstwo w Kętach
Przy przejeździe kolejowym na ul. Fabrycznej notorycznie przewracane są znaki STOP i to po obu stronach torowiska. – Miejsce jest odludne, ale tym bardziej niebezpieczne dla przejeżdżających tędy kierowców – mówi Jerzy Dwojak z UM. – Kłopot w tym, że mocowanie znaków nie może być zbyt solidne, bo nie pozwalają na to przepisy. Znak drogowy musi ustąpić, czyli przewrócić się po uderzeniu samochodu. Dlatego chuliganom łatwo jest dewastować znaki. Urząd Miejski liczy na współpracę mieszkańców w celu zapobieżenia dalszym aktom wandalizmu. (fr)
52-letnia mieszkanka Kęt zginęła od ciosów nożem zadanych przez własnego męża. Do tragedii doszło 11. listopada rankiem w jednym z domów przy ulicy Krakowskiej. Kobieta została kilkakrotnie ugodzona nożem. Zgon nastąpił natychmiast. Według nieoficjalnych informacji o śmierci żony policjantów poinformował 49letni mąż – sprawca morderstwa. Mężczyzna został szybko zatrzymany. Zeznania, które złożył niedługo po tym fakcie, pozwoliły postawić mu wstępne zarzuty. 13. listopada Sąd Rejonowy w Oświęcimiu zdecydował o trzymięsięcznym areszcie tymczasowym dla podejrzanego. Za zabicie żony 49-latkowi grozi nawet dożywotnie więzienie. O motywach zbrodni prokuratura nie chce wypowiadać się publicznie. Zarówno ofiara, jak i sprawca byli nauczycielami. (tem) NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
43
policja, sąd, prokuratura
Czekając na BDI Kogo ścigają,
kogo szukają Od kilku tygodni działa internetowy serwis zawierający dane o osobach poszukiwanych przez policję. Jego bohaterami są także mieszkańcy naszego powiatu.
Ulica Krakowska, czyli miejski odcinek drogi krajowej K52, często gości w policyjnych i strażackich statystykach. W ubiegłym miesiącu w ciągu dwóch dni doszło na niej na wysokości Górnicy do trzech kolizji. 24 listopada po dwóch stłuczkach, które nastąpiły niemalże po sobie, interweniowała andrychowska Jednostka Ratowniczo – Gasnicza. Strażacy usunęli rozbite szkła i plamę olejową. Dzień później ratownicy likwidowali skutki kolizji renault clio z peugeot 307 (na fot.). (fr)
Kieliszek za dużo
Pod adresem poszukiwani. policja.pl można znaleźć: zdjęcia, imiona i nazwiska, informacje o pseudonimach, rysopisach, wieku i rodzaju przestępstw, za jakie dana osoba jest poszukiwana. Informacje zamieszczane w serwisie pochodzą z Krajowego Systemu Informacyjnego Policji, ale dotyczą jedynie osób, w przypadku których sąd lub prokuratura wydały zgodę na publikację danych.
Strona ma być aktualizowana codziennie. Jak tłumaczą policjanci, jej uruchomienie ma pomóc im „w dotarciu do szerszej grupy ludzi i wpłynąć na skuteczność działań”. Równocześnie z serwisem poszukiwani.policja.pl uruchomiona została strona zaginieni.policja.pl. Tutaj możemy znaleźć dane dotyczące osób zaginionych. (tem)
Głupi wybryk? W ubiegłym miesiącu pisaliśmy o społecznej kampanii „No promil. No problem” prowadzonej m.in. w naszej gminie i mającej na celu propagowanie trzeźwości wśród kierowców. O tym, że nietrzeźwych kierowców na naszych drogach nie brakuje, najlepiej świadczą dane udostępnione nam przez Komendę Powiatową Policji w Wadowicach. Statystyki nie kłamią. W 2007 roku na terenie podległym Komisariatowi Policji w Andrychowie ujawniono 119 nietrzeźwych kierowców. Pijani uczestnicy ruchu drogowego brali udział w 45 zdarzeniach drogowych, czyli wypadkach i kolizjach (w 36 przypadkach byli to kierowcy, w pięciu piesi, w czterech pasażerowie). W 2008 roku andrychowscy policjanci zatrzymali 101 nietrzeźwych kierowców. Znajdujący się pod wpływem alkoholu uczestnicy ruchu drogowego brali udział w 47 wypadkach i kolizjach. Aż w 37 przypadkach byli to kierowcy, w sześciu piesi. I w końcu dane z tego roku (za okres styczeń – wrzesień). W tym czasie funkcjonariusze naszego Komisariatu zatrzymali 64 nietrzeźwych kierowców. W 80 procentach byli to mieszkańcy naszej gminy. Odnotowano 48 kolizji i wypadków, w których udział brali nietrzeźwi uczestnicy ruchu drogowego. W 32 przypadkach chodziło o kierowców. Zaczęliśmy tekst, przypominając o akcji „No promil. No problem” (na zdj.
44
marsz trzeźwości w Andrychowie) i nią zakończmy. Oto, co można wyczytać na stronie internetowej poświęconej tej kampanii: „Jeśli ktoś powie Ci, że jeden kieliszek „za dużo” może zmienić całe twoje życie, to będzie miał rację. Konflikt z prawem może spowodować skutki, które przez lata będziesz odczuwał. Niektóre pracowicie naprawisz. Niektórych nie zmienisz już do końca swojej ziemskiej wędrówki. Dobrze się zastanów, bo wybór należy do Ciebie”. (as)
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
Pewnie nie tak strażacy chcieli obchodzić mikołajki... 6. grudnia wieczorem interweniowali w Andrychowie na ulicach Włókniarzy i Starowiejskiej. W tym samym czasie paliły sie dwa śmietniki. Najprawdopodobniej to nie był przypadek a wyjątkowo głupi wybryk. Policja prowadzi śledztwo w tej sprawie. (tem)
policja, sąd, prokuratura
Bez refleksji
24-latek z Andrychowa stanął przed sądem w Wadowicach oskarżony o kradzież z włamaniem oraz usiłowanie popełnienia przestępstwa. W nocy z 7 na 8. października tego roku andrychowian włamał się do volkswagena golfa. Spenetrował auto i zabrał radio samochodowe. Łup ewidentnie nie zadowolił go. Mężczyzna próbował dostać się do innego auta, ale został przyłapany przez policjantów. 24-latek był już karany. Całkiem niedawno opuścił zakład karny, gdzie odbywał karę pozbawienia wolności za popełnienie podobnych przestępstw. Na pobłażliwość sądu liczyć więc nie może. (tem)
Fatalna aura
Do groźnego pożaru doszło w Głębowicach 19. listopada. Paliła się stodoła i część dachu budynku gospodarczego przy budynku mieszkalnym. Spaleniu uległy dwa samochody osobowe znajdujące się obok stodoły. Obiekty były już objęte pożarem w chwili dojazdu pierwszych zastępów strażackich. Uratowano budynek mieszkalny i blaszany garaż z zaparkowanym wewnątrz samochodem. Dużym utrudnieniem był silny wiatr rozprzestrzeniający pożar ze stodoły w stronę budynku mieszkalnego. Interweniowało aż 7 jednostek straży pożarnej. (tem)
Fałszywi przyjaciele Do sądu trafił akt oskarżenia w sprawie rozboju, do którego doszło w Andrychowie na początku lipca tego roku.
3 listopada W Andrychowie 34-latek ukradł swojemu kompanowi od piwa portfel, w którym było blisko 7 tysięcy złotych. Pieniądze złodziej zabrał z domu poszkodowanego. Sprawcę kradzieży policjanci szybko zatrzymali i osadzili w Policyjnej Izbie Zatrzymań (PIZ) w Komisariacie Policji w Andrychowie. 5 listopada Strażacy z Jednostki RatowniczoGaśniczej w Andrychowie interweniowali w Roczynach. Z przydrożnego rowu wyciągnęli samochód ciężarowy, który częściowo zablokował ruch na drodze powiatowej. 6 listopada W Inwałdzie złodziej ukradł rower górski wart 1300 zł. Przestępca poradził sobie z zabezpieczeniami, w które wyposażony był jednoślad. Za to nie poradził sobie z policjantami, którzy go zatrzymali i osadzili w PIZ w Andrychowie. Także w Inwałdzie 42-letni złodziej włamał się do pomieszczenia biurowego składu materiałów budowlanych. Zabrał elementy stalowe oraz dwa radioodbiorniki. I tym razem przestępca szybko „wpadł w ręce” policji. 7 listopada W Targanicach Górnych na ulicy Wawrzynówka zapaliła się stodoła. Pożar gasili strażacy zawodowi oraz druhowie z Ochotniczych Straży Pożarnych w: Targanicach Górnych, Roczynach, Sułkowicach-Łęgu oraz Targanicach Dolnych. Udało się uratować przed zniszczeniem sąsiedni budynek mieszkalny. 11 listopada W Sułkowicach na ul. Wspólnej daewoo lanos potrącił pieszego. W Targanicach Górnych na ul. Beskidzkiej ford escort wypadł z drogi. Nikt z podróżujących nie zgodził się na hospitalizację. 14 listopada W Rzykach funkcjonariusze Komisariatu Policji w Andrychowie zatrzymali czterech mieszkańców naszej gminy (w wieku od 17 do 21 lat), którzy posiadali przy sobie susz marihuany w foliowych woreczkach. W nocy złodziej włamał się do altany
w Andrychowie. Zabrał sprzęt RTV. W Inwałdzie policjanci zatrzymali mężczyznę, który ukradł dwie butle z gazem. Sprawca osadzony został w PIZ w Andrychowie. 19 listopada Kolejne oszustwo „na wnuczka”. W Andrychowie nieustalony sprawca, pod pretekstem pożyczki dla bliskiej osoby przebywającej w szpitalu, wyłudził od 85-letniej mieszkanki naszego miasta 800 zł. 22 listopada W domu we Frydrychowicach wybuchł pożar w pomieszczeniu kuchennym. Zniszczeniu uległa kuchenka gazowa oraz meble. 23 listopada W Rzykach 15 - letni mieszkaniec Andrychowa wspólnie z czterema nieustalonymi osobami napadł na 45letniego mężczyznę. Napastnicy spryskali ofierze oczy nieznaną substancją, przewrócili ją na ziemię i skopali po całym ciele. Pokrzywdzony doznał obrażeń w postaci ogólnych potłuczeń. Po uzyskaniu pomocy medycznej w szpitalu powrócił do domu. 25 listopada W Andrychowie na skrzyżowaniu ulic: Żwirki i Wigury i Krakowskiej doszło do kolizji renault clio z peugeotem 307. 28 listopada W Andrychowie funkcjonariusze naszego KP zatrzymali dwóch nietrzeźwych mężczyzn. Podczas interwencji domowej pierwszy z nich, 44 –latek, „stosował przemoc w celu zmuszenia policjantów do zaniechania interwencji”. Drugi, 19-latek, kopnął w twarz jednego z funkcjonariuszy. Do tego obaj panowie znieważyli słownie interweniujących policjantów. Tego samego dnia andrychowscy policjanci zatrzymali także 36-letniego mieszkańca naszego miasta, który umyślnie popchnął innego mężczyznę, tak że ofiara doznała urazu głowy. 30 listopada Policja otrzymała informację o włamaniu do sklepu w Rzykach. Złodzieje zabrali pieniądze oraz papierosy. Łączna suma strat wyniosła 1500 zł.
Materiały opracowano na podstawie informacji z KPP w Wadowicach, KP oraz JRG w Andrychowie.
Oskarżeni zostali dwaj andrychowianie: już wcześniej karany 37-latek oraz 21latek. Mężczyźni biesiadowali razem ze swoją przyszłą ofiarą w barze w naszym mieście. W pewnym momencie cała trójka wyszła do sklepu. Mężczyźni kupili alkohol i zaczęli raczyć się trunkiem za budynkiem. Kiedy jeden z nich próbował odejść, został zaatakowany przez 37 i 21-latka. Sprawcy pobili swego kolegę, zabrali mu 150 złotych i jak gdyby nigdy nic odeszli. Poszkodowany, gdy tylko doszedł do siebie, udał się na policję i zgłosił napaść. Ponieważ mężczyźni znali się, nie było problemów z zatrzymaniem napastników. W prokuraturze 37 - i 21 - latek przyznali się jedynie do udziału w bójce. Prokurator nie dał wiary ich wyjaśnieniom, m.in. dlatego, że przeczą im zeznania świadków zajścia. (tem) NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
45
przyroda
Mysz nie mysz Późną jesienią, tuż przed zimą, powinno się czyścić budki dla ptaków, by wiosną mogły ponownie założyć w nich gniazda. Należy to robić wcześniej także dlatego, aby na wiosnę nie było już w nich naszego zapachu. Czasami, przy czyszczeniu może nas zaskoczyć dość nietypowy lokator – popielica.
Z tymi gryzoniami mogą spotkać się osoby, które mieszkają w pobliżu lasu. Nie ma się jednak czego obawiać, bowiem gryzonie te są bardzo spokojne, nie atakują, czasami nawet nie uciekają. Z wyglądu mogą nieco przypominać myszy, gdyż tak jak one
są szarymi gryzoniami. Jednakże duże, okrągłe oczy i prawie dwa razy większe rozmiary nie pozwolą nam na pomyłkę. Na zimę popielice przeniosą się z budek do dziupli w drzewach, gdzie przeczekają do wiosny. (pc)
Salamandry zimą
Sposób na kanibalizm Zapewne każdy albo prawie każdy z nas wie, jak wygląda złotook, owad który często spędza zimę w naszych domach przy oknie albo między kwaterami okien. Nie wszyscy jednak wiedzą, że jego larwy są bardzo żarłoczne i to do tego stopnia, że mogą się pozjadać nawzajem.
Piszę o złotooku, gdyż udało mi się znaleźć jego złożone jaja (na zdjęciu). Jaja te nie bez powodu umieszczone są na sterczących „drucikach”. Po wylęgnięciu się larwa jeszcze przez parę chwil ma pokarm, dopiero potem zaczyna szukać nowego, a w międzyczasie zdąży zejść po „druciku” w dół, do liścia. Nie bez przyczyny tego owada nazy-
wają złotookiem drapieżnym. Pierwsza larwa po wylęgnięciu, widząc w pobliżu inne jaja może je zjeść. Żarłoczność tych owadów obecnie wykorzystuje się w niektórych krajach, jako broń biologiczną przeciw mszycom. Hoduje się larwy złotooka a potem wypuszcza się je do szklarni, gdzie hodowcy nie chcą stosować oprysków chemicznych. (pc)
W koronach drzew
W rejonie inwałdzkiego Wapiennika ubiegłej zimy zaobserwowałem, że kilkanaście salamander pomimo niskich temperatur prowadzi dość aktywne życie.
Pod drogą, na głębokości paru metrów i na długości około 50 m zakopane są rury betonowe, którymi płynie niewielki potok. Rury te są nieco połamane, a pomiędzy nimi woda wypłukała jamki. To wszystko stworzyło doskonałe warunki przypominające klimat, jaki panuje w jaskiniach. Dzięki temu salamandry najprawdopodobniej w ogóle nie zapadają w sen zimowy. Każdego zimowego miesiąca, gdy zaglądałem w to miejsce, u wylo-
46
tu, z jednej i z drugiej strony siedziało po kilka salamander. Jak do tej pory w literaturze spotkałem się jedynie z opisem, który mówił, że salamandry wpadają w zimowe odrętwienie, z którego budzą się dopiero na wiosnę. W tym przypadku jest jednak inaczej. Miejsce to jest także przykładem na to, że jeśli wykorzystamy do budowy przepustów rury betonowe, a nie PCV, to jest choć cień nadziei, że przyroda będzie miała jakiś z nich użytek. (pc)
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
Od październikowej okiści połamało sporo gałęzi i drzew. W niektórych miejscach leżą do dziś nieuprzątnięte, dzięki czemu możemy obejrzeć to, co zazwyczaj rośnie wysoko nad ziemią. Całkiem niedawno usuwałem gałęzie wierzby, które wspomniana już okiść połamała. Obserwowałem plechy grzybów lichenizujących (porostów), których spod drzewa nie sposób zauważyć. Potem dopiero zwróciłem uwagę na te drobniejsze, żyjące tam organizmy, między innymi na grzyby, wśród których było coś, co mnie bardziej zaciekawiło. Były to skupienia maleńkich, brązowych miseczek. Znając nieco biologię grzybów, pomyślałem, że
to grzyb workowy. Zabrałem okaz do domu i pod mikroskopem obejrzałem w powiększeniu elementarne struktury. Ku mojemu zdumieniu okazało się, że są to podstawki i zarodniki podstawkowe. Po dokładnym oznaczeniu gatunek okazał się być osięklą nierówną (na zdjęciu), którego nazwa łacińska brzmi „Merismodes anomalus”. Grzyb ten jest jednym z niewielu gatunków, których nie sposób dopasować do jakichkolwiek regułek. Jego rozmiary są niewielkie, pojedyncza miseczka ma od 0,5-1,0 milimetra. Tak duże powiększenie uzyskałem przy pomocy konwertera do makrofotografii. (pc)
rozmaitości
Wspólne dobro Woda naszym wspólnym dobrem – pod takim hasłem wydział ochrony środowiska Urzędu Miejskiego zorganizował XVI Gminny Konkurs Ekologiczny.
– Uczniowie do konkursu z roku na rok są przygotowani coraz lepiej – podsumowuje Ewa Rohde-Trojan, kierownik Wydziału Ochrony Środowiska, Leśnictwa i Rolnictwa UM. – W tym roku chyba największą wiedzą wykazali się uczniowie klas IV – VI, co jest godne podziwu. Ich prace przygotowane są bardzo starannie, szeroko, szczegółowo – dodaje. Konkurs dla uczniów klas I-III ze szkół podstawowych stanowił test. Do zmagań przystąpiło 27 uczniów najmłodszych klas z dziewięciu szkół podstawowych z naszej gminy. Pierwsze miejsce zajął: Piotr Migdałek z Publicznej Szkoły Podstawowej Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich w Brzezince. Drugie miejsca wywalczyli: Barbara Stuglik z Zespołu Szkół Samorządowych w Inwałdzie, Szymon Nowak z ZSS w Roczynach oraz Dominik Panek z ZSS w Sułkowicach – Łęgu, natomiast trzecie: Wiktoria Maciejczyk z ZSS w Targanicach, Dawid Radwan z SP SPSK w Brzezince. Uczniowie klas IV – VI ze szkół podstawowych oraz gimnazjaliści mieli możliwość przygotowania wspólnego opracowania. Każda ze szkół miała prawo przedstawić dwie najlepsze prace, których autorami mogło być maksymalnie trzech uczniów. W kategorii klas IV – VI jury najwyżej oceniło dzieła przygotowane przez: Michała Woźniaka i Natalię Kuś ze SP nr 2 Andrychowie oraz Daniela Gondko, Macieja Kiełczewskiego i Łukasza Woźniaka z ZSS w SułkowicachŁęgu (I miejsce), M a g d a l e n ę Żywioł, Paulinę Orszulak, Karolinę Toka z SP nr 2 w Andrychowie (II m.) oraz Izabelę Łysoń, Klaudię Trzaska i Filipa Walczaka z ZSS w Inwałdzie (III m.). W kategorii klas gimnazjalnych pierwsze trzy nagrody otrzymali: Sylwia Wojewodzic, Kornelia Stachera, Eliza Rusinek z ZSS w Targanicach (I m.), Karolina Jóźwiak, Agnieszka Wojewodzic z ZSS w Targanicach (II m) oraz Angelika Foryś, Anna Polak, Agnieszka Rusinek z ZSS w Zagórniku. W sumie w obu grupach na konkurs przygotowano 18 prac. Sześć opracowań napłynęło z kolei do organizatorów od uczniów szkół średnich. Wyróżnienie otrzymała Sonia Bętkowska z Liceum Ogólnokształcącego w Andrychowie. Przy okazji Gminnego Konkursu Ekologicznego rozstrzygnięto III Gminny Konkurs „Zbiórka zużytych baterii” (rok szkolny 2008/2009). W kategorii indywidualnej tytuł „Eko-ucznia” zdobyła Sylwia Wiedyska – uczennica ZSS w Sułkowicach- Łęgu, która zebrała 12.000 sztuk baterii. Drugie miejsce przypadło Renacie Kudłacik z ZSS w Targanicach (3.473 sztuki) a trzecie Katarzynie Rokowskiej z ZSS w Zagórniku (1.830 sztuk). Tytuł „Eko-klasy” został przyznany klasie VI b ze szkoły podstawowej przy ZSS w Sułkowicach-Łęgu (12.600 sztuk). Z kolei tytuł „Eko-szkoły” zdobyła PSP SPSK w Brzezince (0,533 kg/ na os.). Drugie miejsce zajął ZSS w Rzykach a trzecie ZSS w Zagórniku. (as)
Burmistrz Andrychowa ogłasza II-gi publiczny przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż nieruchomości położonych w Roczynach Przedmiotem przetargu są nieruchomości objęte księgą wieczystą KR1W/00055849/3, położone w Roczynach, oznaczone w ewidencji gruntów jako działki nr: 4049/3 o pow. 0,3868 ha - RIVb, 4049/4 o pow. 0,1883 ha - RIVb, 4049/5 o pow. 0,2195 ha - RIVb, 4049/6 o pow. 0,3732 ha - RIVb. Zbywane nieruchomości są niezabudowane, położone w najdalej wysuniętej na zachód części wsi Roczyny wcinając się w ten sposób w wioski: Czaniec i Bulowice w województwie śląskim. Od granicy tych miejscowości odcina je las stanowiący własność Gminy Andrychów. Dojazd do nieruchomości od strony Roczyn drogą powiatową ul. Bielską, a następnie drogą gminną ul. Sportową częściowo utwardzoną. Dogodniejszy dojazd od strony Czańca lub Bulowic. Teren o łagodnym spadku na stronę północną w kierunku lasu. Przez działki nr 4049/4, 4049/5 i 4049/6 przebiega magistrala wodociągowa ø 500 zasilająca hydrofornię w Roczynach i przepompownię w Andrychowie. Brak urządzeń infrastruktury technicznej. Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego dla części Gminy Andrychów w zakresie parcel położonych w Roczynach, zatwierdzonym Uchwałą Nr XLV426-06 Rady Miejskiej w Andrychowie z dnia 25 maja 2006r. w/w działki położone są w jednostce: R 1.2/14 MN5 - „tereny zabudowy przeznaczone dla rekreacji indywidualnej”. Teren przeznaczony pod budowę domków letniskowych, mieszkalnych o pow. zabudowy do 60 m2, przeznaczenie dopuszczone MB1 - „tereny zabudowy mieszkaniowej zamieszkiwania zbiorowego usługowego” tj. hotele, motele, zajazdy, pensjonaty, domy wypoczynkowe, wraz z gastronomią, z przynależnym zagospodarowaniem terenu (budynki do wysokości 8 m i 2-ch kondygnacji). Działki znajdują się w nieprzekraczalnej linii zabudowy 20 m od strony lasu. Szczegóły MPZP dla tego terenu: www.um.andrychow.pl – plany zagospodarowania. Przetarg (licytacja) odbędzie się w dniu 8 stycznia 2010 roku godz.10.00 w budynku Urzędu Miejskiego w Andrychowie - Rynek 15, I piętro, pok. nr 112. Pierwszy przetarg odbył się w dniu 18 sierpnia 2009 roku. Cena wywoławcza do przetargu netto wynosi : Nr działki Powierzchnia Cena wywoławcza Wadium 4049/3 0,3868 ha 75.000,00 zł 8.000,00 zł 4049/4 0,1883 ha 37.000,00 zł 4.000,00 zł 4049/5 0,2195 ha 43.000,00 zł 5.000,00 zł 4049/6 0,3732 ha 72.000,00 zł 7.000,00 zł Do ceny sprzedaży doliczony zostanie podatek od towarów i usług w wysokości 22 proc. Wylicytowana cena sprzedaży winna być wpłacona jednorazowo przed zawarciem umowy notarialnej. Nabywca ponosi koszty zawarcia umowy notarialnej i opłat sądowych. W przetargu mogą brać udział osoby fizyczne i prawne, które wpłacą wadium w podanej wyżej wysokości w formie pieniądza: przelewem lub wpłata na rachunek bankowy Urzędu Miejskiego w Andrychowie nr 82 8110 0000 2001 0000 1225 0002 prowadzony w Banku Spółdzielczym w Andrychowie w taki sposób, aby najpóźniej w dniu 4 stycznia 2010r. wadium znajdowało się na rachunku bankowym. O wysokości postąpienia decydują uczestnicy przetargu z tym, że postąpienie nie może wynosić mniej niż 1 proc. ceny wywoławczej z zaokrągleniem w górę do pełnych dziesiątek złotych. Przed otwarciem przetargu jego uczestnik winien przedłożyć komisji przetargowej dowód wpłaty wadium oraz dowód tożsamości. W przypadku, gdy uczestnikiem przetargu jest osoba prawna, osoba upoważniona do reprezentowania uczestnika powinna przedłożyć oryginał aktualnego wypisu z Krajowego Rejestru Sądowego. Jeżeli uczestnik reprezentowany jest przez pełnomocnika należy przedłożyć oryginał pełnomocnictwa. Nabywca przejmuje nieruchomość w stanie istniejącym, a w przypadku konieczności rozgraniczenia lub wznowienia granic działki pokrywa koszty prac geodezyjnych. Cudzoziemcy (w rozumieniu ustawy z dnia 24 marca 1920 roku o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców – Dz.U.z 2004r. Nr 167, poz. 1758 z późn.zm.) w przypadku wygrania przetargu zobowiązani są przed zawarciem umowy notarialnej uzyskać zgodę Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji na nabycie nieruchomości w przypadkach, gdy zgoda ta jest wymagana. Nabywca zobowiązany jest do ustalenia we własnym zakresie, czy nabycie nieruchomości będącej przedmiotem przetargu wymaga takiego zezwolenia. Uczestnikowi, który wygra przetarg wadium zalicza się na poczet ceny nabycia, a pozostałym osobom zwraca się niezwłocznie (bez odsetek) po zakończeniu przetargu, jednak nie później niż przed upływem 3-ch dni od dnia zamknięcia przetargu. Wadium ulega przepadkowi w razie uchylenia się uczestnika, który przetarg wygrał, od podpisania umowy notarialnej. Dodatkowe informacje odnośnie zbywanych nieruchomości można uzyskać w Referacie Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miejskiego w Andrychowie, Rynek 15 (I piętro, pok. 112 lub 114) od poniedziałku do piątku w godz. od 8-mej do 15-tej lub telefonicznie pod nr 33-842-99-55 lub 33-842-99-57. Treść ogłoszenia dostępna na stronie internetowej www.um.andrychow.pl. Burmistrz Andrychowa może odwołać ogłoszony przetarg z ważnych powodów.
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
47
OGŁOSZENIE Zakład Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o. o. w Andrychowie, na podstawie art. 24 ust. 7 ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków z dnia 7 czerwca 2001 r. D.U. z 2006 r. nr 123, poz. 858 /; Informuje, że w dniu 26 listopada 2009 r. Rada Miejska w Andrychowie podjęła uchwałę Nr XLIII – 338 – 09 w sprawie zatwierdzenia taryf dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków stosowanych przez Zakład Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o. o. w Andrychowie. Taryfy obowiązują od dnia 1 stycznia 2010 r. do dnia 31 grudnia 2010 r. Wysokość cen za dostarczoną wodę Taryfowa grupa odbiorców
Wyszczególnienie
Cena netto
z VAT
Jednostka miary
Gospodarstwa domowe
cena za 1 m 3 dostarczonej wody
3,94
4,22
zł/m3
Pozostali odbiorcy zasilani wodą z SUW Olszyny
cena za 1 m 3 dostarczonej wody
3,47
3,71
zł/m3
Pozostali odbiorcy zasilani wodą kupowaną z P.K.”Aqua” S.A.
cena za 1 m 3 dostarczonej wody
5,17
5,53
3 zł/m
3 cena za 1 m dostarczonej wody
3,47
3,71
Gmina Andrychów za wodę do fontann, zdroi ulicznych i na cele przeciwpożarowe
Taryfowa grupa odbiorców
Gospodarstwa domowe
Pozostali odbiorcy
zł/m
3
Wysokość cen za odprowadzane ścieki
gdzie:
Cena
Wyszczególnienie
3 cena za 1 m odprowadzonych ścieków 3 cena za 1m odprowadzonych ścieków
F - faktyczna wartość wskaźnika z zanieczyszczeń w ściekach M - dopuszczalna wartość wskaźnika z zanieczyszczeń w ściekach js - jednostka stężenia wg tabeli 3 Uwaga: 1. Do cen określonych w kolumnach 4 tabel 1 i 2 dolicza się podatek od towarów i usług, zgodnie z § 2, pkt.9) rozporządzenia. Stawka podatku, zgodnie z obowiązującymi przepisami wynosi 7%. 2. Na podstawie art.2 pkt. 13 ustawy wyodrębniono w Tabeli 2, dwie grupy odbiorców. Po dokonaniu alokacji kosztów na powyższe grupy stwierdzono, że ceny usług są identyczne. W załączonych do wniosku obliczeniach uwzględniono więc łączne koszty i przychody obu grup taryfowych.
Jednostka miary
netto
z VAT
4,14
4,43
zł/m
1) 4,14
1) 4,43
3 zł/m
1) F - M z z Cena dotyczy ścieków przemysłowych, których parametry odpowiadają dopuszczalnym parametrom określonym w umowie. Za przekroczenie parametrów dopuszczalnych nalicza się opłatę dodatkową wg wzoru: js
3
3 X procent ceny za ścieki
określony w tabeli 3
Podział wskaźników zanieczyszczeń na grupy, wielkości jednostkowego stężenia zanieczyszczeń oraz opłaty dodatkowe ZA PRZEKROCZENIE JEDNOSTKOWEGO STĘŻENIA ZANIECZYSZCZEŃ Wskaźniki zanieczyszczeń
Grupa
Pięciodniowe biochemiczne zapotrzebowanie tlenu BZT 5 Chemiczne zapotrzebowanie tlenu (ChZT-Cr) Zawiesina ogólna Chlorki Siarczany Subst. ekstr. się eterem naft. Azot ogólny Fosfor ogólny Fenole lotne Substancje ropopochodne Subst. pow. czynne-anion. Ołów Rtęć Miedź Cynk Kadm Chrom Nikiel Temperatura Odczyn pH
Jedn. 3 g/m
stężenia
X cena 1m odprowadzonych ścieków
% ceny umow. z tyt. przyjm. ściek. za przekr. 3 jedn. stęż. w 1m ścieków 10
1
100
1
100
10
1 1 1 1 1 1 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 -
50 100 100 10 1,0 0,1 0,05 0,1 1,0 0,1 0,01 0,1 0,1 0,1 0,1 1,0 1 0,1
10 10 10 5 5 5 5 10 5 10 10 10 10 10 5 10 5 5
Uwaga: 1.W przypadku przekroczenia stężeń w kilku wskaźnikach grupy 1 wymiar opłaty ustala się przyjmując opłatę za ten wskaźnik grupy 1, którego przekroczenie pociąga za sobą najwyższą opłatę. 2.W przypadku przekroczenia stężeń kilku wskaźników grupy 2 – wymiar opłaty ustala się jako sumę opłat za przekroczenie wskaźników grupy 2. 3.W przypadku przekroczenia stężeń równocześnie we wskaźnikach grup 1 i 2 – wymiar opłaty ustala się jako sumę opłat za ten wskaźnik grupy 1, którego przekroczenie pociąga za sobą najwyższą opłatę i opłat za wszystkie przekroczone wskaźniki grupy 2.
Wysokość stawek opłat abonamentowych Grupa odbiorców
1.
2 Odbiorcy wody rozliczani na podstawie wskazań wodomierza
2.
Odbiorcy wody rozliczani na podstawie ryczałtu
3.
Odbiorcy usługi odprowadzania ścieków rozliczani na podstawie urządzenia pomiarowego lub wodomierza zamontowanego na własnym ujęciu wody Odbiorcy usługi odprowadzania ścieków rozliczani na podstawie ryczałtu Odbiorcy usługi dostawy wody i odprowadzania ścieków rozliczani na podstawie wskazań tego samego wodomierza
4. 5.
48
Wyszczególnienie 3 Stawka opłaty abonamentowej za gotowość do świadczenia usług oraz za odczyt wodomierza i rozliczenie należności Stawka opłaty abonamentowej za gotowość do świadczenia usług Stawka opłaty za gotowość do świadczenia usług oraz za odczyt wodomierza lub urządzenia pomiarowego Stawka opłaty abonamentowej za gotowość do świadczenia usług Stawka opłaty abonamentowej za gotowość do świadczenia usług oraz za odczyt wodomierza i rozliczenie należności
Stawka
Jednostka miary
netto
z VAT
4
5
5,27
5,64
zł/odbiorcę /m-c
2,30
2,46
zł/odbiorcę/m-c
5,27
5,64
zł/odbiorcę /m-c
2,30
2,46
zł/odbiorcę /m-c
7,57
8,10
zł/odbiorcę / m-c
6
Uwaga: 1.Do stawek opłat określonych w kolumnie 4 tabeli 4 dolicza się podatek od towarów i usług, zgodnie z § 2 pkt. 9 rozporządzenia. Stawka podatku, zgodnie z obowiązującymi przepisami wynosi 7%. 2.Od odbiorców usługi dostarczania wody lub odprowadzania ścieków, u których zamontowany jest więcej niż jeden wodomierz główny pobiera się stawkę opłaty abonamentowej za każdy wodomierz główny.
ogłoszenia
ZGK proponuje
OFERTA W ZAKRESIE USŁUG OGRODNICZYCH ZGK Sp. z o.o. w Andrychowie ul. Batorego 24 oferuje kompleksowe usługi związane z wycinką oraz pielęgnacją drzew i krzewów. Na życzenie klienta wykonujemy zagospodarowanie drzewa, odpadów zielonych powstałych w czasie wycinki przy wykorzystaniu Rębaka SKORPION 250 o wydajności zrębkowania do18 m3/h. Zrębkujemy pnie, konary, gałęzie drzew i krzewów do średnicy 250mm. Po rozdrobnieniu odpady drzewne stają się standardowym biopaliwem - opałem. Mają zastosowanie również w ogrodnictwie. Można je wykorzystać do ozdabiania terenów zieleni, ogrodów, skwerów i rabat kwiatowych. Granulat drzewny z przeróbki drewna rębakiem nadaje się również jako doskonały wsad do przydomowych kompostowników. Podczas 1 godziny pracy rębak przerabia do 18 mp gałęzi itp., a uzyskany materiał posiada wartość energetyczną równą około 1 tony węgla. Cena usługi rębakiem wynosi 120zł/h netto. Do każdego zlecenia podchodzimy indywidualnie ze względu na możliwości usytuowania oraz wielkości i średnicy drzewa. Dlatego wyceny dokonujemy po oględzinach na miejscu u klienta. Zajmujemy się także usuwaniem skutków wichur, usuwając powalone, nadłamane drzewa, gałęzie. Usługę można zamówić w siedzibie firmy oraz telefonicznie pod numerem 33 875 36 61 w.12 i 28 w dniach: poniedziałek – piątek od godz. 6.00 do 15.00, fax: 33 875 31 09, e-mail: wuk@zgk.andrychow.pl.
Ogłoszenia
OŚRODEK POMOCY SPOŁECZNEJ w ANDRYCHOWIE ZESPÓŁ PORADNICTWA SPECJALISTYCZNEGO ul. Metalowców 10 PSYCHOLOG - mgr Barbara SURZYN tel. 033 875 24 29 codziennie w godzinach 7.00 – 15.00. Pierwszy kontakt: codziennie w godz. 7.30 – 9.00 PEDAGOG – mgr Renata WRONKA tel. 033 875 24 29 codziennie w godzinach 7.00 – 15.00. PORADY PRAWNE – mgr Beata SMOLEC Termin po wcześniejszym uzgodnieniu telefonicznym – tel. 033 875 33 00 środa w godzinach 14.00 – 18.00 tel. 033 875 24 29 KONSULTANT ds. OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH – mgr Iwona PIECHA poniedziałek i piątek w godzinach 7.00 – 14.00. wtorek, środa, czwartek - w godzinach 8.00 - 15.00 MEDIATOR – Marzena SZEWCZYK codziennie w godzinach 7.00 – 15.00. Pierwszy kontakt: codziennie w godz. 7.00 – 10.00 tel. 033 875 33 00
Burmistrz Andrychowa informuje, że na tablicy ogłoszeń w siedzibie Urzędu Miejskiego w Andrychowie - Rynek 15, I piętro - podane zostały do publicznej wiadomości na okres od dnia 7 grudnia 2009r. do dnia 28 grudnia 2009r. następujące Zarządzenia: - Nr 1477/09 z dnia 6 listopada 2009r. w sprawie sprzedaży w drodze bezprzetargowej gruntu położonego w Roczynach, oznaczonego numerem działki 3584/1 o powierzchni 0,0382 ha, oraz sporządzenia wykazu nieruchomości; - Nr 1482/09 z dnia 10 listopada 2009r. w sprawie przeznaczenia do sprzedaży w drodze bezprzetargowej mieszkania nr 54 położonego w budynku przy ul. Metalowców 14 na rzecz jego najemcy wraz ze zbyciem ułamkowej części gruntu pod blokiem i sporządzenia wykazu nieruchomośc; - Nr 1485/09 z dnia 12 listopada 2009r. w sprawie sporządzenia wykazu nieruchomości przeznaczonej do sprzedaży w drodze przetargu położonej w Andrychowie, przy ul. Lenartowicza; - Nr 1493/09 z dnia 20 listopada 2009r. w sprawie przeznaczenia do sprzedaży w drodze bezprzetargowej mieszkania nr 27 położonego w budynku przy ul. Metalowców 16 na rzecz jego najemcy wraz z oddaniem w użytkowanie wieczyste ułamkowej części gruntu pod blokiem i sporządzenia wykazu nieruchomości; - Nr 1500/09 z dnia 24 listopada 2009r. w sprawie oddania w drodze bezprzetargowej w dzierżawę części nieruchomości gruntowej ozn. w ewidencji gruntów nr działki 3532/10 położonej w Roczynach w rejonie ul. Sportowej i ul. Ks. Nowaka oraz sporządzenia wykazu nieruchomości; - Nr 1518/09 z dnia 3 grudnia 2009r. w sprawie przeznaczenia do sprzedaży w drodze bezprzetargowej mieszkania nr 16 położonego w budynku przy ul. Metalowców 14 na rzecz jego najemcy wraz ze zbyciem ułamkowej części gruntu pod blokiem i sporządzenia wykazu nieruchomości. Treść Zarządzeń na stronie internetowej: www.um.andrychow.pl. Burmistrz Andrychowa uprzejmie informuje, iż zgodnie z ustawą z dnia 15 marca 1933 r. o zbiórkach publicznych, udzielono zezwolenia nr GOB.5022/6/09 z dnia 20 października 2009 roku Komitetowi Organizacyjnemu z siedzibą w Andrychowie przy ul. Krakowskiej nr 146a/3, na zorganizowanie i przeprowadzenie zbiórki publicznej w dniu 24 października 2009r. podczas koncertu charytatywnego pn.: „Dla Szymona”, który miał miejsce w Miejskim Domu Kultury w Andrychowie. Stwierdza się iż po komisyjnym przeliczeniu zebrana kwota wyniosła 4316,00 zł (cztery tysiące trzysta szesnaście złotych 00/100). Koszt zbiórki, związany z poniesieniem opłat za wydanie stosownego zezwolenia, wyniósł 82 zł. Zebrane środki finansowe zostały przeznaczone na rehabilitacje chorego dziecka. BurmistrzAndrychowa, mgr inż. Jan Pietras
Wynajmę powierzchnię handlową w supermarkecie Intermarche Tel. 506 014 504
KONSULTANT ds. PRZEMOCY W RODZINIE – Mariusz DUBANOWICZ poniedziałek w godz. 12.00 – 15.00 KONSULTACJE INDYWIDUALNE DLA OSÓB UZALEŻNIONYCH I CZŁONKÓW ICH RODZIN Mariusz DUBANOWICZ wtorek w godz. 9.00 – 12.00 czwartek w godzinach 115.00 – 18.00 HOSTEL – dla osób w sytuacji kryzysowej czynny całodobowo telefon 033 875 33 00, 664 207 889, 660 940 767
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
49
rozrywka
Krzyżówka dla najmłodszych
Poziomo: A-2/ grzyb - zielonka, A-10/ część meczu koszykarskiego, B-6/ ster, C-1/ Ojciec Dyrektor Radia Maryja, C-10/ przydomek, wyzwisko, D-6/ Adam El..y, E-1/ jedna z córek Zeusa, E-10/ prezenter radiowy, sportowy itp., F5/ dawna jednostka długości – rozpiętość rozstawionych ramion, G-2/ kłujący chwast, H-11/ niezbędny dla narciarzy, J-1/ w ręce króla, K-11/ reprezentacyjna sala wykładowa, L-7/ usterka, skaza, M-1/ waleń długopłetwiec, M-11/ fantom, duch, N-6/ Duży Lotek, O-1/ Boże Narodzenie, O-10/ burza morska, P-6/ leczniczy płyn, R-1/ piękna u lwa, R-10/ psie wyspy; Pionowo: 1-B/ słynne J. Kochanowskiego, 1-H/ część fajki, 2-M / muzyczny lub poetycki, 3-E/ dramatyczny utwór biblijny, 4-A/ toczył głaz na szczyt góry, 4-M/ ortograficzne lub w sztuce, 5-E/ planetoida, 6-A/ Noego, 6-M/ styl, elegancja, 8A/ zbudowane z wyrazów, 8-L/ Główna bohaterka biblijnej Księgi, 10-A/ dawna uczniowska plama, 10-N/ czarna groźna choroba, 11-E/ bokser, 12-A/ potrzebne podejrzanemu , 12-M/ nie dzisiaj, 13-E/ część garnituru, 14-A/ w powiedzeniu z morelami, 15-E/ były prezydent USA, 15-L/ katarakta;
oprac. JEM
Litery z następujących pól utworzą rozwiązanie krzyżówki którym jest przysłowie ludowe: H-15, J-3, B-7, P-4, M-11, K-5, E-14, F-9, M-12, R-6, L-13, J-4, K-11, R-1, G-2, B-8, H-12, C-5, A-11, P-6, L-15, G-11, C-3, I-13, K-5, D-1, I-11, F-13, N-4, H-5, R-3, J-11, E-3, K-14, B-8, R-11, O-3, L-8, I-11, M6, C-12, L-8, O-15, D-12, O-4, L-5, M-11, F-3, H-14. Hasło należy przesłać na adres redakcji: Wśród osób, które prawidłowe rozwiązanie krzyżówki nadeślą, przyniosą do redakcji NA w terminie do 7. stycznia 2010 r., zostanie rozlosowana nagroda - komplet pościeli ufundowany przez AZPB “Andropol” S.A. Rozwiązaniem krzyżówki z numeru listopadowego było hasło : C Z Ł O WIEK JEST JAK DRZEWO I WIATR MUSI SIĘ WYSZUMIEĆ. Nagrodę wylosowała Iwona Majorczyk z Andrychowa. Gratulujemy!
KONKURS
50
Tym razem pytanie brzmi: Jak nazywa się sala w Ośrodku Konferencyjno - Wypoczynkowym Kocierz, której oryginalna stylizacja nawiązuje do czasów minionych epok? Odpowiedzi prosimy nadsyłać na adres redakcji do 7. stycznia 2010 roku. Wśród osób, które nadeślą prawidłowe odpowiedzi (wraz z kuponem konkursowym), wylosujemy nagrodę: zaproszenie na kolację na Kocierz. Za rozwiązanie konkursu z numeru listopadowego nagrodę otrzymuje Maria Chmura z Andrychowa. Zwyciężczyni gratulujemy.
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
1-Sylwestrowa lub karnawałowa 2-Zaraz po zimie 3-Zasłania okno 4-Przedmiot szkolny z wzorami 5-Kłujący kwiatek 6-Przyjaciel 7-Do zamiatania 8-Rowerzysta 9-Zastępują pasek 10-Tajemnica Litery z pogrubionych pól czytane pionowo od góry utworzą hasło, którym są bohaterowie kreskówki z Bielska Białej. Rozwiązania prosimy przesyłać na adres redakcji do dnia 7.01.2010r. Rozwiązanie z numeru listopadowego: DISNEYLAND. Nagrodę wylosowała Dianka Jończy z Sułkowic. Gartulujemy! Nagrodę - słodki upominek ufundował supermarket Intermarche
reklama
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009
51
2
NR 12 (229), GRUDZIEŃ 2009