MAGAZYN MAJ 2009
Pasje i talenty 33 zespoły wystąpiły podczas IV Gminnego Konkursu Tanecznego „Pasje i talenty czyli artystyczne szaleństwa”. Imprezę zorganizował Wiejski Dom Kultury w Inwałdzie. W tym roku młodzi tancerze spotkali się 29. kwietnia, czyli w Międzynarodowym Dniu Tańca. Święto zobowiązuje. Artyści zaprezentowali się naprawdę dobrze a i atmosfera podczas konkursu była wyśmienita. Jury stanęło więc przed sporym wyzwaniem. Ostatecznie w pierwszej kategorii wiekowej (klasy I – III) pierwsze miejsce przyznało zespołowi „Mix” z Zespołu Szkół Samorządowych w Inwałdzie (instruktor: Grażyna Kołaczek i Bożena Prochownik). Drugie otrzymała Anna Kuźma z ZSS w Targanicach. W drugiej kategorii (Kl. IV – VI) zwyciężyła grupa „Aplauz” ze Świetlicy CKiW w SułkowicachBolęcinie (inst.: Beata Lewandowska). Druga nagroda przypadła zespołowi „Blue Steps” z WDK w Targanicach, a trzecia formacji „Mamamia” z ZSS w Targanicach. Wyróżnienie powędrowało do rąk Karoliny Gracy z WDK w Inwałdzie. Wśród gimnazjalistów pierwsze miejsce zajął zespół „Dino” ze Stowarzyszenia Przyjaciół „Dino”
(inst.: Danuta Mrawczyńska). Drugą nagrodę jury przyznało grupie „Kontra” ze Świetlicy CKiW w Rzykach, trzecią formacji „Emotions” z WDK w Zagórniku. Wyróżnienie przypadło zespołowi „Getik” z „Klubu pod Basztą” w Andrychowie. Dodajmy, że dla uczestników imprezy organizatorzy przygotowali niespodziankę. Przed występami konkursowymi na scenie zaprezentował się Teatr Ruchu „Forma” z WDK w Inwałdzie w swoim najnowszym spektaklu „Nieznane”. Za to przedstawienie „Forma” otrzymała I nagrodę w Powiatowym Przeglądzie Zespołów Artystycznych 2009. (as)
Forma
Mix
Dino
Aplauz
Międzynarodowy Dzień Tańca 2009 - przesłanie dla świata Ten niezwykle szczególny dzień (...) jest poświęcony językowi, którego każdy człowiek na świecie może się nauczyć – przyrodzonemu językowi naszego ciała i duszy, językowi naszych przodków i naszych dzieci. (...) Ten dzień jest poświęcony dziecku, które marzy o tym, by tańczyć jak prawdziwa gwiazda. I matce, która mówi: „Przecież już to potrafisz”. Ten dzień jest poświęcony każdemu, kto przekuwa tradycje przeszłości w opowieści o teraźniejszości i marzenia o przyszłości, bez względu na wyznanie, kolor skóry i krąg kulturowy, z którego się wywodzi. Ten dzień jest poświęcony tańcowi, jego niezliczonym dialektom i ogromnej potędze ekspresji, transformacji, jednoczenia i niesienia zachwytu. Akram Khan (brytyjski tancerz i choreograf)
nowinki kulturalne
Piêknie
Dwudzieste drugie spotkanie w Krakowskim Salonie Poezji w Andrychowie zorganizowano 19. kwietnia. To były niemal magiczne dwie godziny z poezją i muzyką.
W kwietniowym andrychowskim salonie wiersze swoich ulubionych poetów czytała aktorka i piosenkarka Anna Sroka. Poezję Julina Tuwima, Mariny Cwietajewej, Bolesława Leśmiana, Rainera M. Rilke i Wisławy Szymborskiej czytała tak, że trudno było nie zachwycić się zarówno utworami, jak i ich interpretacją. Ale to nie wszystko. A. Sroka prezentowała też swój talent wokalny. Andrychowianom zaśpiewała piosenki ze swojego najnowszego spektaklu granego w chorzowskim Teatrze Rozrywki oraz pierwszy raz w karierze - „Jej portret”. Skąd ten ostatni wybór? Pewno stąd, że aktorce w naszym mieście towarzyszył nie kto inny, jak autor tego utworu – Włodzimierz Nahorny. Jeden z najbardziej uznanych polskich muzyków w andrychowskim salonie poezji wystąpił w roli akompaniatora. Jak zwykle, pokazał klasę i jako muzyk, i jako człowiek. Naszym zdaniem – to był jeden z najlepszych i najbardziej wzruszających salonów poezji w Andrychowie. (as) Ps. Podczas spotkania A. Sroka zaprezentowała także wiersz autorstwa lokalnego poety – Stanisława Sikora „Ręce Nahornego”.
Klasa
Mistrzostwo
Na ten koncert czekało wielu andrychowian. 25. kwietnia w Miejskim Domu Kultury w Andrychowie wystąpiła Edyta Geppert.
25.kwietnia „Klub Pod Basztą” odwiedził Sławomir Jaskułke. Jeden najlepszych polskich pianistów jazzowych do Andrychowa przybył w towarzystwie dwóch innych uznanych artystów: Michała Barańskiego (kontrabas) i Krzysztofa Dziedzica (perkusja). Koncert pokazał, że muzycy w pełni zasługują na superlatywy, którymi obdarzają ich krytycy i publiczność. Trio Sławomira Jaskułke występowało już w „KpB”. Było to w 2004 roku. Zostawiło po sobie bardzo dobre wrażenie. Koncert z ostatniej soboty kwietnia A. D. 2009 utwierdził nas w tym odczuciu. Trio pokazało to, co w jego muzyce najlepsze. Zagrało swobodnie, perfekcyjnie, niebanalnie. I naprawdę mocno (czytaj: głośno). Co każdego amatora jazzu pewnie ucieszyło najbardziej, podczas koncertu nie obyło się bez solowych improwizacji. Każdy z muzyków mógł więc pokazać swój własny kunszt i styl. (as)
Mocny pocz¹tek
To był absolutny debiut. 17. kwietnia w „Klubie pod Basztą” po raz pierwszy publicznie zaprezentował się zespół „Fart”. Ten występ był jedną z nielicznych okazji do wysłuchania w „zamku” rocka z domieszką bluesa. Wybór miejsca, w którym zespół zadebiutował pewno nie był przypadkowy (tak, jak nieprzypadkowa jest nazwa formacji - ale to zupełnie inna historia). W zespole na perkusji gra bowiem szef „KpB” – Jerzy Górka. „Fart” to jednak nie jego „dziecko” , lecz Piotra Janickiego (bas) i Zbigniewa Grobelnego (gitara). Muzycy do współpracy zaprosili także Bartka Stawowego (organy Hammonda). To, co gra „Fart” to, zgodnie z tym, co artyści zapowiadali, rock z elementami bluesa. My dodalibyśmy jeszcze do tego inspiracje jazzowe. Z takiej mieszkanki powstały naprawdę ciekawe kompozycje. Mocne, wyraziste i przyciągające uwagę słuchacza. Naszą na pewno, bo my rocka lubimy. A ludzi tworzących muzykę, w której czuć i serce i inteligencję, szanujemy. Tak więc – wyrazy szacunku za to, czego wysłuchaliśmy w kwietniowy wieczór w „KpB”. (as)
magazyn
Ta artystka należy do pierwszej ligi polskich wokalistek. Andrychowski koncert potwierdził jej klasę. E. Geppert zaśpiewała czysto, pięknie, z sercem. Smutne, poważne piosenki przeplatała utworami, dowcipnymi. Dzięki tym ostatnim udowodniła, że wizerunek artystki melancholijnej, który do niej przylgnął, jest absolutnie fałszywy. Jeśli coś można zarzucić koncertowi, to chyba tylko to, że w Andrychowie piosenkarce towarzyszył jedynie pianista (zresztą znakomity - Piotr Matuszczyk). W efekcie w niektórych utworach trzeba było posłużyć się półplaybackiem. Wyłącznie w ten sposób można było posłuchać np. dźwięku trąbki. Ale publiczności, jak się zdaje, to nie przeszkadzało. Owacjami zmusiła ona E. Geppert do bisu, który zamienił się w kolejny mini recital.(as)
Wyró¿nione Przez dwa dni (25 – 26. kwietnia) w olkuskim Miejskim Domu Kultury odbywały się finałowe przesłuchania Festiwalu Form Muzycznych i Tanecznych Talenty Małopolski, jednego z największych w naszym województwie konkursów artystycznych dla dzieci i młodzieży. Wśród wykonawców była m.in. formacja taneczna „Exlibro” ze Świetlicy CKiW w Sułkowicach-Bolęcinie. W Olkuszu zaprezentowało się 211 solistów i zespołów (w sumie blisko 1500 młodych osób) w dwóch kategoriach: tanecznej i muzycznej. Wszyscy wykonawcy wyłonieni zostali w eliminacjach powiatowych. Zespół „Exlibro” do Olkusza „trafił” poprzez zdobycie nagrody na Powiatowym Przeglądzie Zespołów Artystycznych. Na festiwalu nasz reprezentant spisał się bardzo dobrze, zdobywając jedno z wyróżnień. Serdecznie gratulujemy. (as)
NR 5 (222), MAJ 2009
3
nowinki kulturalne
W ogrodzie sztuk Po Iranie i Filipinach W dobrym zdrowiu Wszyscy łaknący poezji, muzyki oraz malarstwa swój głód mogli zaspokoić, uczestnicząc w wybornym „spotkaniu w ogrodzie sztuk”.
28. kwietnia w Miejskim Domu Kultury mieliśmy przyjemność poznać liryczną duszę siostry Agnieszki Kotei – ze Zgromadzenia Sióstr Albertynek Posługujących Ubogim oraz Eugeniusza Molskiego – zachwycającego artystę, wierzącego w opiekę zagadkowych istot, jakimi są Anioły. Siostra Agnieszka, prezentując własne wiersze, przenosiła nas w świat wąsko zakreślonego skrawka nieba i szerokiej ziemi tym niebem żyjącej. Utwory traktowały o życiu codziennym, o trudach nowicjatu, spotkaniach z naturą, z ludźmi oraz z Bogiem. Twórczość poetycką s. Agnieszki upiększał śpiewem i muzyką Janusz Grzesz – artysta z Teatru Jednego Rapsoda. „Piękne Madonny, śliczne Anioły”, to tytuł wystawy Eugeniusza Molskiego – twórcy, który wykonał swoje prace z tworzywa ceramicznego i malarskiego. Jego artystycznym motywem są wizerunki Madonn i Aniołów, obdarzonych tajemnicą, wdziękiem, poczuciem osamotnienia oraz radością. Inspirację czerpał z wędrówek po europejskich sanktuariach, z pobytu w Ziemi Świętej oraz z wojaży afrykańskich. Galerię prac Eugeniusza Molskiego można oglądać w MDK do 22 maja. Naprawdę warto jeszcze skorzystać i dostarczyć swemu wnętrzu estetycznych doznań. (mp)
Anna Ładuniuk, zastępca redaktora naczelnego gazety „Polska. Dziennik Zachodni” była gościem kwietniowego andrychowskiego Klubu Podróżnika. W Miejskim Domu Kultury opowiedziała o swojej trzytygodniowej podróży po Iranie. A. Ładuniuk razem z dwojgiem przyjaciół zwiedziała Iran od jego północnych do południowych krańców. Andrychowianom opowiedziała m.in. o starożytnej kulturze Persów oraz o tym, co dla Europejczyków mocno egzotyczne, od segregacji płciowej w miejscach publicznych po... kuchnię. Natomiast w Wieprzu Klub Integracji Społecznej zorganizował kolejne spotkanie z cyklu „Klub kulinarnego podróżnika”. O tym, co się je i pije na Filipinach opowiadał Seweryn Gałysz. (as, rob))
Szukamy talentów Tego konkursu w naszej gminie chyba nie było. W maju Wiejski Dom Kultury w Targanicach organizuje I Gminny Konkurs Talentów – „WOW – Wylęgarnia Osobowości Wszelakiej”. Impreza skierowana jest do uczniów szkół podstawowych, gimnazjów i szkół średnich z terenu gminy Andrychów, którzy posiadają szczególne umiejętności, zdolności i talenty w różnych dziedzinach, prezentując je w sposób bezpośredni przed publicznością. Celem konkursu jest wyłonienie talentów oraz stworzenie im możliwości rozwoju i promocji. Zgłoszenia do udziału w imprezie przyjmowane są do 22. maja. Sam konkurs odbędzie się 28. maja. Zgłoszenia należy przesłać lub dostarczyć do Centrum Kultury i Wypoczynku w Andrychowie ul. Krakowska 35 w godz. 8.00 - 15.00, tel. (033) 875 39 45. Informacji o konkursie udziela Wiejski Dom Kultury w Targanicach, ul. Floriańska 2, e-mail: targanice@kultura.andrychow.eu, tel. 033 875 12 25 lub 0 888 119 615 (Kinga Piesko).
Zobacz, jak by³o Do końca lipca andrychowska galeria sztuki „RYNEK 7” zaprasza na wystawę plakatu politycznego z lat 6070 tych ubiegłego wieku zatytułowaną „Propaganda PRL-u”. Na ekspozycji można obejrzeć 60 plakatów pochodzących ze zbiorów galerii. Wystawie towarzyszy seria prac ceramicznych Zbigniewa Burego pod tytułem „Zwidy”. (as)
4
NR 5 (222), MAJ 2009
magazyn
Te dzieci o tym, jak żyć zdrowo, wiedzą naprawdę dużo. 7. marca w Zespole Szkół Samorządowych w Targanicach zorganizowano XI Gminny Konkurs Wiedzy o Zdrowiu „Chcę być zdrowy”. Swoje reprezentacje wystawiło osiem szkół podstawowych. Tak, jak w latach poprzednich uczestnicy konkursu (trzyosobowe zespoły z klas trzecich) musieli zmierzyć się z pytaniami teoretycznymi i zadaniami praktycznymi. W tym roku największą wiedzą o zdrowiu wykazali się uczniowie SP nr 2 w Andrychowie: Klaudia Wrona, Jakub Pietras i Konrad Pindel. Drugie miejsce przypadło reprezentantom SP nr 4: Karinie Kolber, Karolowi Góralowi i Marcinowi Tarabule a trzecie dzieciom z Publicznej Szkoły Podstawowej Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich w Brzezince: Aleksandrze Janosz, Dawidowi Radwanowi i Wiesławowi Stankowi. Dodajmy, że podczas konkursu był czas nie tylko na zadania, ale i na: wysłuchanie piosenek w wykonaniu młodzieży z grupy wokalno-instrumentalnej działającej przy Wiejskim Domu Kultury w Targanicach, posilenie się przepysznym jadłem przygotowanym przez panie z targanickiego Koła Gospodyń Wiejskich oraz wysłuchanie prelekcji poświęconej temu, jakie tornistry dzieci nosić powinny. Współorganizatorem konkursu był WDK w Targanicach. Imprezę sponsorowali: burmistrz Andrychowa, Rada Rodziców przy ZSS w Targanicach, szkolny sklepik „Żuczek” działający w tej szkole, KGW w Targanicach oraz firma „Kokos”. (as)
Druga
Aldona Zawada z Wiejskiego Domu Kultury w Targanicach zdobyła drugie miejsce w wojewódzkim etapie 54. Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego. OKR to jeden z największych i najważniejszych krajowych konkursów dla młodych deklamatorów. W eliminacjach powiatowych reprezentanci Andrychowa zdobyli dziewięć z 15 nagród i wyróżnień. W etapie regionalnym najwyżej oceniono występ Aldony Zawady, która otrzymała II nagrodę oraz Anny Mysłajek (III nagroda). W eliminacjach wojewódzkich A. Zawada ponownie była druga. Niestety, do finału krajowego konkursu awansowali jedynie zdobywcy pierwszych nagród. (as)
nowinki kulturalne
Wiosennie
Taniec dobry na kryzys
Dziewięć reprezentacji, 36 uczestników i mnóstwo zabawy. 8. kwietnia Wiejski Dom Kultury w Inwałdzie wspólnie z tutejszym przedszkolem zorganizował III Gminny Konkurs dla Przedszkolaków „Przedszkolak Potrafi”.
15-lecie
Od 11 do 17. maja „Klub pod Basztą” obchodzi 15-lecie działalności. Kulminacjom punktem obchodów będzie II Andrychowski Festiwal Muzyki Okołojazzowej „Festiwal 69” zaplanowany na weekend 15 – 17. kwietnia. 30. kwietnia Świetlica CKiW w Rzykach zorganizowała kryzysową dyskotekę dla dorosłych. Oficjalna wersja jest taka: wbrew obiektywnym, przejściowym rzecz jasna, trudnościom, na imprezie nie brakowało jadła i napitku. Nieoficjalnie - były kolejki i reglamentowany posiłek. Za to w obu wersjach jedno jest niezmienne – atmosfera na imprezie była doskonała dlatego humory balowiczom dopisywały. Najlepszy dowód – dokładnie o północy uczestnicy zabawy przeszli w pochodzie 1 – majowym. (as)
Czteroosobowe zespoły m.in.: odpowiadały na pytania, malowały, układały puzzle, ścigały się, śpiewały. Wszystkie zadania związane były z wiosną. Zwycięsko z rywalizacji wyszły przedszkolaki z Przedszkola nr 3 w Andrychowie: Zuzanna Sordyl, Kamila Kubik, Przemek Tomiczek i Maciej Wojewodzic. Drugie miejsce zajęły dzieci z Przedszkola nr 1 w Andrychowie: Arkadiusz Adamus, Natalia Zdrada, Agnieszka Piwowarczyk i Wojtek Curzydło a trzecie dziewczyn-
ki z Przedszkola przy Zespole Szkół Samorządowych w Inwałdzie: Natalia Kopeć, Honorata Czarnecka, Beata Guzdek i Martyna Grzesiewicz. Medale i upominki trafiły także do pozostałych drużyn, które otrzymały wyróżnienia. A były to reprezentacje: Przedszkola nr 4 w Andrychowie, Przedszkola przy ZSS w Sułkowicach-Bolęcinie, Przedszkola nr 5 w Andrychowie, Przedszkola przy ZSS w Zagórniku, Przedszkola przy ZSS w Sułkowicach-Łęgu i Przedszkola przy ZSS w Rzykach. Konkurs sponsorowali: Rada Rodziców przy ZSS w Inwałdzie, Centrum Kultury i Wypoczynku w Andrychowie, „Skawa” Wadowice oraz sponsorzy pragnący zachować anonimowość. (as)
Teatromania
Dziewięć spektakli teatralnych w jednym miesiącu. Taką ucztę przygotował w kwietniu dla młodych widzów Miejski Dom Kultury w Andrychowie. W naszym mieście gościły: Narodowy Teatr Edukacji z Wrocławia, Katolicki Teatr Edukacji z Krakowa oraz Teatr Rozrywki w Chorzowie. Większość przedstawień skierowanych była do uczniów szkół podstawowych i gimnazjów. Natomiast na „Koziołka Matołka” w wykonaniu aktorów chorzowskiego teatru przybyli i młodsi widzowie. (as)
W piątek w klubie wystąpi Bernard Maseli, wirtuoz gry na wibrafonie elektrycznym. Muzyk nagrywał muzykę ze Zbigniewem Preisnerem i Billem Bufordem, grał wspólnie z Londyńską Orkiestrą Symfoniczną, tworzył dla takich wokalistek, jak np.: Anna Maria Jopek, Urszula Dudziak, czy Ewa Bem. W sobotę, 16. kwietnia w zamku zagra zespół „PM Elektric Quartet”. Stali bywalcy klubu mogą pamiętać grupę z występu w kwietniu ubiegłego
roku. Zespół gra elektryczny jazz, wzbogacony o rockową ekspresję i funk. Niedziela, 17. kwietnia w „KpB” będzie należeć do zespołu „The Colors” (fot. Remek Zawisza), czyli: Krzysztofa Ścierańskiego (bas), Marka Radulego (gitara), Bernarda Maselego (wibrafon elektryczny) i Przemka Kuczyńskiego (perkusja). Tych muzyków przedstawiać nie trzeba. Same nazwiska są najlepszą reklamą koncertu. Dodajmy jedynie, że z wyjątkiem P. Kulczyńskiego, wszyscy artyści grali już w Andrychowie i zdążyli podbić serca naszej publiczności. Koncerty „Festiwalu 69” zaczynają się o godzinie 20. 00. Ceny biletów: B. Maseli - 15 zł (przedsprzedaż), 20 zł (w dniu koncertu), „PM Elektric Quartet” - 15 zł (przedsprzedaż), 20 zł (w dniu koncertu), „The Colors” - 25 zł (przedsprzedaż), 35 zł (w dniu koncertu). Karnet na cały festiwal: 45 zł. (as)
magazyn
NR 5 (222), MAJ 2009
5
Najbliższe imprezy www.kultura.andrychow.eu
MIEJSKI
DOM KULTURY W ANDRYCHOWIE ul. Szewska 7, tel. 0-33 875 31 05
14.05 (czwartek) godz. 9.30 Festiwal tańca narodowego i regionalnego dla przedszkolaków /org. Przedszkole nr 5 w Andrychowie/ 17.05 (niedziela) godz. 18.00 XXIII KRAKOWSKI SALON POEZJI W ANDRYCHOWIE. Poezja staroirlandzka Czyta Krzysztof Globisz (aktor Narodowego Starego Teatru w Krakowie). Na harfie gra Ewa JaślarWalicka. Bezpłatne zaproszenia do odbioru w CKiW i MDK Krzysztof Globisz - aktor teatralny, filmowy, radiowy i telewizyjny; wy-
kładowca krakowskiej PWST, dziekan Wydziału Aktorskiego. W 1981 roku związał się na stałe z krakowskim Narodowym Starym Teatrem im. Heleny Modrzejewskiej, gdzie odnosił wielkie sukcesy sceniczne w takich przedstawieniach jak m.in. „Wzorzec dowodów metafizycznych” (1986), „Księżniczka Turandot” (1991), „Sen srebrny Salomei” (1994), „Grzebanie” (1996), „Peer Gynt” (1997), „Miarka za miarkę” (1998), „Kariera Arturo Ui” (2000), „Trzeci akt wg Szewców” (2002), „Pieszo” (2003), „Zaratustra” (2006). Na kinowym ekranie zadebiutował w filmie „Danton” Andrzeja Wajdy (1983). Zagrał m.in. w filmach „Krótki film o zabijaniu” Krzysztofa Kieślowskiego (1987), „Wszystko, co najważniejsze” Roberta Glińskiego (1993), „Pułkownik Kwiatkowski” Kazimierza Kutza (1995), „Anioł w Krakowie” (2002) i „Zakochany anioł” (2005) Artura Więcka, „Jasminum” (2006) Jana Jakuba Kolskiego. Wystąpił w serialach telewizyjnych „Teraz albo nigdy!” i „Egzamin z życia”. (Fot. Robert Pałka/Van Worden). Ewa Jaślar - Walicka ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Muzyczną w Warszawie (1968) Rok później wyjechała na międzynarodowy konkurs harfowy do Hartford w USA, w wyniku którego otrzymała roczne stypendium
6
na Uniwersytecie w Hartford. Na ogólnoamerykańskim konkursie harfowym w San Diego (Kalifornia) uzyskała II nagrodę (1972). Wystąpiła z recitalem solowym w sławnym Carnegie Hall w Nowym Jorku (1978). Po powrocie do Europy grała pierwszą harfę w czeskiej „Opera Praha” (1993-95). Odbyła solowe tourne koncertowe po Włoszech (2000). Obecnie występuje jako solistka z wieloma orkiestrami m.in. „Amadeus” Agnieszki Duczmal, filharmoniami wrocławską, bydgoską, częstochowską. Jest prezesem Polskiego Towarzystwa Harfowego z siedzibą w Cieszynie. 19.05 (wtorek) godz. 19.00 - KLUB PODRÓŻNIKA CKiW i Koła PTTK „Chałupa” „Europa za 100 euro” - spotkanie z Tadeuszem Chudeckim. Promocja książki „Wspaniałe podróże na każdą kieszeń czyli Europa za 100 euro”. Wstęp wolny. Tadeusz Chudecki - aktor, reżyser programów telewizyjnych, tłumacz. Zagrał w ponad 20. filmach i serialach oraz spektaklach teatru telewizji. Obecnie można go oglądać w roli prostodusznego Henia w serialu „M jak miłość”. T. Chudecki ma wielką pasję podróżowanie. W każdej wolnej chwili przemierza Stary Kontynent w poszukiwaniu miejsc niezwykłych. Odwiedził już mnóstwo znanych i mniej znanych zakątków Europy i, jak twierdzi, wcale nie trzeba być milionerem, aby tego dokonać.„Wspaniałe podróże na każdą kieszeń...” to przewodnik, w którym opisy przeplatają się z wątkami wspomnieniowymi, anegdotami, praktycznymi informacjami i fascynującymi fotografiami. (Fot. Bartłomiej Zaranek). 29.05 (piątek) - VIII Gminny Przegląd Teatrzyków Dziecięcych i Młodzieżowych 3.06 (środa) godz. 18.00 - WIECZÓR INDYJSKI Wystąpią: LAYATARANGA - zespół z południowych Indii, TAAL - zespół tańca indyjskiego. Ilustrowane slajdami opowieści o Indiach, wernisaż wystawy fotografi, degustacje LAYATARANGA - indyjski zespół perkusyjny składający się z najlepszych muzyków tego gatunku południowej części subkontynentu. Połączyła ich pasja do klasycznej muzyki karnaty-
ckiej, improwizacji oraz młody wiek. Każdy z muzyków gra w niezależnych projektach muzycznych z największymi artystami muzyki indyjskiej. Spotykając się razem potrafią wydobyć największe emocje i pokłady energii jakie zawierają w sobie orientalne rytmy i hinduskie skale. Muzycy przyjadą do Polski po trasie w USA i przywiozą ze sobą kilkadziesiąt instrumentów praktycznie nie znanych w Europie. Wśród najważniejszych usłyszymy między innymi bansuri, ghatam, tabla, kanjira, morsing, tavil, konnakol, mridangam. Ich koncerty to ogromna dawka emocji połączona z dobrą zabawą i humorystycznym podejściem do improwizacji oraz niemal rockowym dialogiem muzycznym między osobowościami na scenie. Zespół tańca indyjskiego TAAL powstał w 2004 r. z inicjatywy Sabiny Swety Sen, która urodziła się w rodzinie polsko - hinduskiej w Indiach i tam też mieszkała do 11 roku życia. Już od 5 roku życia, tańcząc i śpiewając, uczestniczyła w przedstawieniach towarzyszących obchodom świąt hinduskich w rodzinnej Kalkucie. Mieszkając tam uczęszczała również do szkoły tańca klasycznego i do dziś podczas pobytu
Prowadzenie: Mira Olearczyk z Bielskiej Szkoły Tańca QUICK DANCE. Bilety: 25 zł od osoby. KLUB
“POD BASZTĄ” W ANDRYCHOWIE ul Krakowska 69, tel.0-33 875 32 48
11.05 – 17.05 - obchody15-lecia klubu jazzowego w Andrychowie 14.05 (czwartek) godz. 18.00 - prezentacja video – TEATR BAR-LE-DUC Yasmina Reza „SZTUKA”. Wstęp wolny 15.05 – 17.05 (piątek - niedziela) - II andrychowski festiwal muzyki okołojazzowej „FESTIWAL 69”: 15.05 (piątek) godz. 20.00 - koncert BERNARD MASELI – wibrafon elektryczny. Bilety: 15 zł (przedsprzedaż), 20 zł (w dniu koncertu) 16.05 (sobota) godz. 20.00 - kKoncert zespołu PM ELEKTRIC QUARTET w składzie: Piotr Smoleń – gitary, Paweł Mazur – bas, Mariusz Dziekan – klawisze, Bartłomiej Rojek – perkusja. Bilety: 15 zł (przedsprzedaż), 20 zł (w dniu koncertu) 17.05 (niedziela) godz. 20.00 - koncert zespołu THE COLORS w składzie: Krzysztof Ścierański – bas, Marek Raduli – gitara, Bernard Maseli – wibrafon elektryczny, Przemek Kuczyński – perkusja. Bilety: 25 zł (przedsprzedaż), 35 zł (w dniu koncertu) Karnet na cały festiwal: 45 zł WIEJSKI
w Indiach pobiera naukę tańca. Zespół działa przy Miejskim Domu Kultury BATORY w Chorzowie. Taniec indyjski kryje w sobie niewyczerpalne źródła inspiracji. Niezależnie od tego czy są to formy tańca klasycznego (np. Bharatanatyam, Kathak, Oddisi), tańce folkowe, tańce Rabindranatyam, tańce do filmowej muzyki Bollywood czy też tańce współczesne; taniec indyjski to jeden z najpiękniejszych i najdoskonalszych form wyrażania uczuć i myśli. Ceny biletów: 30 zł – I miejsca; 25 zł – II miejsca 10.06 (środa) godz. 18.30 - KLUB ZDROWEGO STYLU ŻYCIA „Serce jak dzwon – profilaktyka chorób układu krążenia” cz. II - prelekcja lekarza medycyny Heleny Żurek. Wstęp wolny 13.06 (sobota) godz. 20.00 – 2.00 DYSKOTEKA CZTERDZIESTOLATKÓW
DOM KULTURY W INWAŁDZIE Inwałd, ul. Miła 9, tel. 0-33 875 84 82
27.05 (środa) godz. 13.30 OTWARCIE WYSTAWY PRAC PLASTYCZNYCH ALEKSANDRY KRZEMIEŃ I ANNY ZAJĄC. WIEJSKI DOM KULTURY W SUŁKOWICACH ŁĘGU Sułkowice-Łęg, ul. Beskidzka, tel. 0-33 875 27 45 14.05 (czwartek) godz. 10.00 - ŚWIAT PRZYRODY - warsztaty plastyczne dla dzieci klas II, w programie formy przestrzenne z kartonu i papieru, folii (motyle, owady). 18.05 (poniedziałek) godz. 11.00 CAŁA POLSKA CZYTA DZIECIOM. Spotkanie zorganizowane dla dzieci klas 0 i I SP, czytanie bajek przez panią Lucynę Bizoń Przewodniczącą Komisji Kultury w Andrychowie (spot-
kanie organizowane przez bibliotekę przy współpracy z WDK). 19.05 (wtorek) godz. 15.00 – 17.00 - ABC AKTORA NA SCENIE. Warsztaty teatralne dla dzieci i młodzieży działającej w WDK w kołach zainteresowań. W programie: - plastyka ruchu scenicznego, - praca nad ciałem postawa, gest, mimika, - środki wyrazu aktora 15.00 – 16.00 – I grupa klasy gimnazjalne, 16.00 – 17.00 – II grupa klasy SP, 30.05 (sobota) godz. 10.00 - RODZINNA MAJÓWKA. Festyn organizowany przez Rodzinne Towarzystwo Sportowe „Jawornica” przy współpracy WDK w Sułkowicach Łęgu, w programie: rozgrywki rodzinne, gry i zabawy dla dzieci, malowanie twarzy, zabawa taneczna. WIEJSKI DOM KULTURY W TARGANICACH Targanice, ul. Floriańska 2, tel.0-33 875 12 25 26.05 (wtorek) godz. 16.00 - MA MAMA MA MARZENIA - happening z okazji Dnia Matki. 28.05 (czwartek) godz. 9.00 - WOW!- WYLĘGARNIA OSOBOWOŚCI WSZELAKIEJ I Gminny Konkurs Talentów 29-30.05 (piątek, sobota) godz.19.00 - Dwudniowy biwak integracyjny z noclegiem w Ośrodku Wypoczynkowym CKiW w Rzykach Praciakach. W programie: gry i zabawy integracyjne, Noc Filmowa. WIEJSKI DOM KULTURY W ZAGÓRNIKU Zagórnik, ul. Szkolna 17, tel.0-33 875 47 29 19.05 (wtorek) godz. 19.00 - SPOTKANIE SENIORÓW – biesiadowanie, występy dzieci 28.05 (czwartek) godz. 16.00 - PREZENTACJA ZESPOŁÓW DZIAŁAJĄCYCH W DOMU KULTURY W ZAGÓRNIKU ŚWIETLICA
CKiW W SUŁKOWICACH – BOLĘCINIE Sułkowice-Bolęcina, ul. Racławicka 123, tel.0-33 870 13 64 15.05.(piątek) godz. 10.00 - CAŁA POLSKA CZYTA DZIECIOM - bajki dla 6 i 7-latków czyta Ireneusz Żmija-Dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Andrychowie /org. MBP – filia w Sułkowicach Bolęcinie wspólnie ze Świetlicą CKiW w SułkowicachBolecinie/. 15.05-19.06 - PASJE I TALENTY - wystawa fotografii z występów podopiecznych Świetlicy CKiW w Sułkowicach-Bolęcinie oraz wybranych form pracy. 23.05(sobota) godz.16.00 - PIKNIK RODZINNYfestyn przy strażnicy OSP / org. wspólnie z OSP w Sułkowicach-Bolęcinie/. W programie: -akcja plastyczna dla dzieci DINOZAURY JAK ŻYWE - występy artystyczne podopiecznych Świetlicy CKiW w Sułkowicach-Bolęcinie , - pokazy strażackie i inne atrakcje dla dzieci i dorosłych - zabawa taneczna od godz. 20.00 ŚWIETLICA CKiW W RZYKACH Rzyki, oś. Młocki Dolne 71, tel.0-33 875 37 83 29.05 (piątek) godz. 17.00 - „W krainie bajki“ – rozstrzygnięcie II Gminnego Konkursu Plastycznego dla przedszkolaka i rodzica
Centrum Kultury i Wypoczynku Andrychów ul. Krakowska 35 tel. 033 875 39 45, 033 875 26 28
TRANSMUSJA audycja muzyczna w Twoim Radiu Andrychów CZWARTKI - GODZINA 20.00 metal, hip - hop, alternatywa, rock, hc, reggae Zapraszają Robert KONKURSY, Fraś, Łukasz Mrzygłód i... ROZMOWY transmusyjna maZE SŁUCHACZAMI, skotka - Pepe! ANDRYCHOWSKIE ZESPOŁY
GOŚCIE W TRA
historia
Z archiwum x proboszcza odc. 65 Rodzinie Szwarcenbergów Czernych, która władała andrychowskimi dobrami w pierwszej połowie XVIII wieku, jakiś czas temu już poświęciliśmy nieco miejsca. Teraz jednak wiedza nasza dotycząca jednego z przedstawicieli tego rodu się poszerzyła. A to za sprawą artykułu w „Tekach Krakowskich” wydawanych przez Regionalny Ośrodek Studiów i Ochrony Środowiska Kulturowego w Krakowie. Tekst autorstwa Andrzeja Siwka nosi tytuł Fundacje kościelne Franciszka Szwarcenberga Czernego (przegląd problemów) i w wielu miejscach opisuje fakty związane z Andrychowem i Inwałdem. Na nich się właśnie skupimy w niniejszym tekście. Ireneusz Żmija Najpierw wypada jednak przypomnieć sylwetkę Franciszka Szwarcenberga z Witowic Czernego herbu Nowina. Pozostawał on właścicielem andrychowskiego klucza przez lat z górą 40 - od śmierci poprzednika (Stanisława) w 1720 r. do lat 60-tych. Ostatni zapis w księgach parafialnych, kiedy został wymieniony, pochodzi z roku 1762. Jeśli jesteśmy przy notatkach parafialnych, to
warto zwrócić uwagę, że używany już wcześniej przydomek Szwarcenberg nastręczał autorom tych wpisów sporo kłopotów. Przeważnie więc go opuszczali. Zdarzały się jednak uroczystości czy inne powody (może także chęć zmierzenia się z pisownią tego obco brzmiącego słowa), kiedy księża porywali się na zapisanie przydomku. Efekty możemy do dziś podziwiać w książkach parafialnych: Szwacemberk, Swacemberk,
Szwarczemberg, Schwartzemberg. Omyłkowo dopisywano czasem jeszcze przyimek de, co było jednak niepoprawne. Czerni podpisywali się „z Witowic” - de Witowice, którą to formę również odnajdujemy w parafialnych zapiskach. Wyrażenie de Szwarcenberg sugerowałoby jako pochodzenie - rodzinę Szwarcenbergów, a to był tylko przydomek. Spora fantazja twórcza towarzyszyła także zapisywaniu nazwiska Czerny. Pojawia się ono wielokrotnie zarówno w formie męskiej (Czerny) jak i żeńskiej (Czerna). Czasem podobnie jak inne nazwiska zapisywano je w rozmaitych wariantach fonetycznych, tak jak się mówiło. Obok zatem formy poprawnej spotykamy to nazwisko jako: Cerny, Czyrny, Czernij, Cernij. Syn Michała czy Aleksandra Z naszych ustaleń (opartych m. in. na herbarzu Niesieckiego) wynika, że Franciszek Czerny był przyrodnim bratem Stanisława, poprzedniego właściciela dóbr Andrychów, a zatem synem Michała Stanisława Czernego i jego drugiej żony Jadwigi Dembińskiej. Zgoła inne dane podaje w swoim tekście A. Siwek. Według niego Franciszek Szwarcenberg Czerny urodził się w 1692 r. jako młodszy syn Aleksandra i Barbary z Bajerskich. Informacje swe au-
8
NR 5 (222), MAJ 2009
magazyn
tor zaczerpnął z VI tomu Encyklopedii Powszechnej Orgelbranda. Wynika stąd, że dwóch kolejnych właścicieli Andrychowa i przyległości łączyło bardzo odległe pokrewieństwo – mieli wspólnego pradziadka, Jerzego Czernego. Dziś powiedzielibyśmy, że byli bardzo dalekimi kuzynami, krewnymi w trzeciej linii. Z tym problemem zostawiamy na razie naszych Czytelników. Salomea albo Teresa W swoim życiu Franciszek Czerny piastował wiele funkcji i otrzymał wiele godności. - Był starostą łowickim i parnawskim, którą to godność za zgodą króla oddał mu w 1715 r. Stanisław Czerny. Jak podają herbarze, w 1739 r „ze starosty parnawskiego kasztelan oświęcimski” a od 1746 - kasztelan wojnicki. Był to znaczny awans – Franciszek znalazł się na czwartym miejscu wśród kasztelanów zasiadających w izbie senatorskiej. Karierę swą zawdzięczał koligacjom z Nielepcami, a przede wszystkim z Szembekami, między innymi z biskupem kujawskim i poznańskim a później arcybiskupem gnieźnieńskim czyli Prymasem Polski Krzysztofem Szembekiem, na dworze którego pełnił rolę marszałka nadwornego. W 1750 odznaczony został Orderem Orła Białego. Ze służby publicznej zrezygnował w roku 1760. Franciszek Czerny był ponadto „panem dziedzicznym Klucza Andrychowskiego” i właścicielem Poręby z przyległościami, którą w 1761 nabył od niego Franciszek Henryk Czerny, podczaszy parnawski, który jednak od tego kontraktu odstąpił. Pierwszą żoną Franciszka została Teresa z Nielepców, którą czasem myli się ze względu na panieńskie nazwisko z Salomeą Nielepcówną, żoną Stanisława Czernego. Taką właśnie informację podaje A. Siwek, utrzymując, że Salomea zmarła około 1724 roku. Rzeczywiście Salomea Czerna z Nielepców zmarła w tym czasie, a ściśle mówiąc najwcześniej w 1726 roku, bo jeszcze w maju tegoż roku fundowała Bractwo Różańcowe. Jednak to nie ona była żoną Franciszka, a Teresa.
I jeszcze Krystyna Z Teresą miał Franciszek czworo dzieci. Byli nimi wedle herbarzy: syn Józef i trzy córki: Teresa za Janem Łochockim, Marianna Katarzyna za Szembekiem i Salomea, która wyszła za mąż za Stanisława Ankwicza, kolejnego właściciela andrychowskich dóbr. Teresa Czerna zapisana została kilkakrotnie w księgach parafialnych jako matka chrzestna. Ostatni raz w październiku 1729 r. Zmarła najprawdopodobniej pod koniec tego roku lub najpóźniej w pierwszej połowie roku następnego, 1730. Drugą małżonką Franciszka była Krystyna z Szembeków, wdowa po Stanisławie Bidzińskim. Tu pojawia się kolejna kontrowersja. Otóż autor przytaczanego tu artykułu pisze, że Franciszek poślubił Krystynę z Szembeków dopiero w roku 1737. Tymczasem w parafialnych aktach Andrychowa po raz pierwszy pojawiła się ona już 7. maja 1731 r. jako matka chrzestna. Potem jeszcze wielokrotnie pełniła tę funkcję w miejscowym kościele. I tak na przykład wspólnie z mężem 18. lutego 1743 trzymali do chrztu dziecko Wojciecha i Agnieszki Świerczowskich. Rodzina ta osiadła na Brzezince spokrewniona była najprawdopodobniej z ówczesnym kapelanem Franciszka Czernego - ks. Michałem Świerczowskim. Krystyna Czerna zmarła w 1762 roku a po-
czystym pogrzebie 3. lipca 1764 w klasztorze OO. Bernardynów w Alwerni.
chowana została w klasztorze OO. Reformatów w Kętach. Tam też złożono po jego śmierci serce kasztelana 1. czerwca 1764 roku. Franciszek Czerny zmarł 21. mają 1764 roku a jego ciało zostało złożone po uro-
Początkowe inwestycje wiążą się też z nazwiskiem Salomei Czernej, wdowy po Stanisławie, która zarządzała majątkiem wraz z Franciszkiem. Najpierw w 1722 roku rozpoczęli oni przebudowę i powiększenie kościoła
O dobra ziemskie Całe życie Czerny zabiegał o pomnożenie swych dóbr ziemskich – napisał w swym artykule A. Siwek. I rzeczywiście, choć magnatem Czernego nazwać się nie da, to jednak dzięki ożenkom, spadkom, zakupom i mądrej gospodarce w swych dobrach stał się posiadaczem wcale pokaźnego majątku. Odziedziczył dobra andrychowskie, Inwałd i Wieprz, żona wniosła w wianie dobra w Bestwinie. W !758 roku kupił Wilamowice i klucz porębski a cztery lata później dokupił Czaniec. Był także właścicielem „pałacu pod zamkiem w Krakowie” i władał dwiema królewszczyznami – oświęcimską i barwałdzką. Siedzibą kasztelana był zamek andrychowski. Za życia Czerny nie dokonał podziału majątku. Uczyniono to po jego śmierci w 1765 roku i wówczas roczny dochód Kasztelana wojnicjkiego oszacowano na 178.166 złotych polskich. Część swych dochodów Czerny przeznaczał na fundacje kościelne. Okazał się jednym z największych w księstwie zatorsko – oświęcimskim mecenasów budownictwa sakralnego. W swoich dobrach budował i remontował aż siedem kościołów.
w Bestwinie. Z kolejnych fundacji wymienić trzeba te dotyczące drewnianych kościołów w Komorowicach i Jawiszowicach, dalej - fundowanego od podstaw kościoła w Porębie Żegoty a wreszcie rozpoczętej pod koniec życia i z powodu śmierci fundatora niedokończonej budowy kościoła w Czańcu. Kościół w Andrychowie Sporo miejsca w przytaczanym tu artykule poświęcono kościołowi w Andrychowie. Odpowiedni fragment brzmi tak: Kolejna wieloetapowa akcja fundacyjna miała miejsce w Andrychowie. Miejscowość należała do parafii w Wieprzu, jednak przy „zamku” stał kościół drewniany pochodzący prawdopodobnie z w. XVI. Inicjatorką wzniesienia nowego kościoła była Salomea Anna Czerna, wdowa po Stanisławie [zmarłym w 1720]. Kościół konsekrowano w 1721 r., w 1724 powiększono go o kaplicę dla Bractwa Różańcowego. W tym miejscu krótki komentarz. Faktycznie przy kościele wzniesiono w tym czasie kaplicę różańcową po południowej stronie kościoła, ale sam kościół został wymurowany bez mała 80 lat wcześniej. Na kościelnym strychu widnieje data „1648”. Ten dość już stary kościół konsekrowano właśnie we wrześniu 1721 roku a zasługę wystarania się o to
historia
i chociaż wdowa miała zagwarantowane dożywocie w tych dobrach, to dyspozycje majątkowe dokonywała „...za wiedzą i aprobatą...” Franciszka. Dalszą rozbudowę kościoła finansował już sam Franciszek Szwarcenberg Czerny. Około r. 1734 podjęto budowę nowej fasady wieżowej. Powstała fasada z dwukondygnacjową, wysuniętą ryzalitycznie wieżą o ściętych narożnikach, flankowaną piętrowymi lokalnościami. Przebudowa wieży andrychowskiego kościoła przez Czernego nie jest informacją powszechnie znaną. Wydaje się, że należy ją uzupełnić o wzniesienie przez tegoż jeszcze kaplicy pod wezwaniem Imienia Jezus po północnej stronie andrychowskiego kościoła, która stanowi dziś jego boczną nawę. Nie tylko kamień Przytoczmy jeszcze raz fragment tekstu z „Tek Krakowskich”: Franciszek Szwarcenberg Czerny, niezależnie od finansowania prac budowlanych, łożył też na utrzymanie i wyposażenie kościołów. Liczne są zapiski o przekazywanych sumach dla kościoła parafialnego w Wieprzu [w tym na zakup dzwonu w 1753 r.]. Dodajmy od siebie, że w 1753 roku dla Konfraterni św. Anny przy tymże kościele wieprzowskim zapisał czynsz roczny (w wysokości 5%) od summy kapitalnej trzech tysięcy trzech set złotych polskich corocznie płacić. Ponadto przyjął on na siebie zobowiązania utrzymania Bractwa Różańcowego w Andrychowie i wypłacania na jego potrzeby odsetek od 10.000 złotych polskich. Uczynił to jako kolejny właściciel i zarazem kolator czyli opiekun kościoła jeszcze za życia Salomei, fundatorki w lipcu 1730 r. Ponadto Czerny łożył regularnie na misję jezuitów w Białej, klasztor OO. Reformatów w Kętach i klasztor OO. Bernardynów w Alwerni. W następnym numerze „Nowin Andrychowskich” szerzej napiszemy o największej w naszej gminie fundacji Franciszka Szwarcenberga Czernego, o kościele w Inwałdzie. *
magazyn
przypisać należy Czernym. Dalej autor pisze tak: Zapewne Franciszek Szwarcenberg Czerny uczestniczył w kosztach tej budowy, albowiem po Stanisławie Czernym był panem dziedzicznym Andrychowa NR 5 (222), MAJ 2009
Za udostępnienie posiadanej przez siebie publikacji dotyczącej fundacji Franciszka Szwarcenberga Czernego panu Andrzejowi Frysiowi – dziękuję. I.Żmija.
9
literatura
Poezja Podbeskidzia o Podbeskidziu W październiku 2008 roku ukazała się w Bielsku – Białej antologia twórczości poetów należących do Grupy Twórczej „Podbeskidzie”. Jak napisano we Wstępie, Zaprezentowani autorzy w większości mają już znaczny dorobek twórczy, lecz są także inni – obdarzeni wrażliwością i zdolnościami twórczymi – dotąd nie zauważeni. Tom zawiera wybrane (przeważnie 3 – 4) wiersze 42 poetów z Podbeskidzia, przede wszystkim inspirowane Ziemią Podbeskidzką. Wśród nich znalazły się dwa nazwiska andrychowskie: Emilii Berndsen (sześć wierszy) i Zbigniewa Lota (dwa utwory). Wymienić trzeba również osobę Stanisława Sikora (sześć zamieszczonych wierszy), poety z Kęt, ale od kilku lat żywo współpracującego z andrychowskim środowiskiem literackim. Przy okazji nazwy Grupy Twórczej „Podbeskidzie” skupiającej poetów z tych terenów w cytowanym wyżej Wstępie pojawiły się ciekawe rozważania o genezie na-
zwy regionu – Podbeskidzie. W roku 1699 w Dziejopisie Żywieckim Andrzej Komoniecki pisze: „Znowu także w Ślemieńskim Państwie pod Beskidem...” Pod Beskidem: to już bardzo blisko do Podbeskidzie. Jak przebiegała ewolucja wyrażenia? Czy zmieniał się zasięg terytorialny terminu? Nie wiemy. Zapewne Podbeskidzia używano w mowie potocznej. W źródłach pisanych Witold Mileski (w recenzji o książce Józefa Putka „O zbójnickich zamkach, heretyckich zborach i oświęcimskiej Jerozolimie” - „Wierchy” 1937) używa tej nazwy dla określenia terenów: Żywiecczyzny, Barwałdu, Oświęcimia, Zatoru, Suchej, Wadowic, Kęt, Andrychowa, Bielska, Białej, Cieszyna. Byż może dla swojej wygody, zaczęli nazwy używać turyści. Ale jedno jest pewne: w okresie dwudziestolecia międzywojennego (1937) nazwa przedostaje się do źródeł pisanych. (iż)
Opat z Andrychowa Opat to przełożony w klasztorach reguły benedyktyńskiej, któremu przysługują insygnia biskupie – pastorał i mitra. Opaci stoją na czele opactw benedyktyńskich, ale i tych, które wywodzą się z pnia św. Benedykta, czyli m. in. cysterskich. Trochę niższej rangi przełożonymi są przeorzy, którzy na ogół odpowiadają za sprawy gospodarcze klasztoru. Właśnie sylwetki opatów i przeorów opactwa cysterskiego w Szczyrzycu zostały przedstawione w pracy Jolanty M. Marszalskiej i Waldemara Graczyka pt. Opaci i przeorzy Klasztoru OO. Cystersów w Szczyrzycu od XIII do XX wieku. Książka wydana została w
Krakowie przed trzema laty. Wśród dwunastu przeorów i czterdziestu ośmiu opatów znalazł się pochodzący z Andrychowa Teodor Józef Magiera. Jego działalności poświęcono w publikacji aż dwadzieścia stron, znaleźć tam także możemy jego piękny kolorowy portret. Ojciec Teodor Magiera najpierw w latach 1905 – 1918 pełnił obowiązki przeora szczyrzyckiego klasztoru, a potem, od 1918 do 1937 roku był jego opatem. Życie Józefa Magiery, w zakonie Teodora jest bardzo dobrze udokumentowane licznymi, pozostałymi po nim w Szczyrzycu dokumentami.
10
Na stronach poświęconych jego osobie czytamy m.in.: /.../ Teodor Józef Magiera urodził się 2 III 1861 r. w Andrychowie. Jego rodzicami byli Jakub i Regina z domu Dziadek. W latach 1774 – 1881 uczęszczał do C.K. Gimnazjum w Wadowicach. /.../ Jesienią 1881 r. wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie i jednocześnie rozpoczął studia na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Jagielońskiego w Krakowie. W 1884 r. wstąpił do klasztoru oo. Cystersów w Szczyrzycu. Po rocznym nowicjacie złożył pierwsze śluby zakonne 20 X 1885 r. na ręce przeora klasztoru w Szczyrzycu, Wincentego Kolora /.../. Dnia 19 V 1887 r. biskup tarnowski, Ignacy Łobos udzielił Józefowi Teodorowi Magierze niższych święceń. Wkrótce potem 15 VII 1887 r. wspomniany biskup Łobos udzielił mu święceń subdiakonatu, zaś trzy dni później, 18 VII, święceń diakonatu, a 20 VII 1887 r. - święceń kapłańskich. W roku następnym 18 XI 1888 r. Józef Teodor Magiera na ręce przeora Wincentego Kolora złożył śluby wieczyste. Po śmierci tego przeora zakonnicy w Szczyrzycu wybrali 18. grudnia 1905 roku na nowego przeora liczącego 44 lata o. Teodora Józefa Magierę. Dokument nominacyjny wystawił Opat Generał Zakonu Cystersów w Rzymie 1. stycznia 1906 roku. Jak wynika z dokumentów, wiązano duże nadzieje z jego wyborem. O szacunku, jakim się cieszył również u miejscowych władz świadczy to, że w 1912 r. został mianowany przez cesarza Franciszka Józefa I zastępcą prezesa Rady Powiatu Limanowskiego. Jako przeor wykazywał dużo troski o właściwe zabezpieczenie dóbr klasztoru szczyrzyckiego.
NR 5 (222), MAJ 2009
Próbował egzekwować należne klasztorowi, a niespłacone przez wierzycieli długi. Przeor Magiera uchodził za świetnego gospodarza klasztoru. Podejmował liczne prace remontowe (np. nowe pokrycie dachu kościoła, nowe witraże w oknach kościelnych, wykonanie posadzki i drzwi w klasztorze, wymiana wszystkich pieców kaflowych), konserwatorskie (odnowienie XVIII-wiecznej polichromii) oraz budowlane (budowa kościoła w Górze św. Jana, budowa grobowca zakonnego na cmentarzu). Oprócz właściwego zabezpieczenia materialnego klasztoru, przeor czynił starania około przywrócenia klasztorowi szczyrzyckiemu statusu opactwa, którego został pozbawiony w 1794 r. Jego zabiegi czynione zarówno u Stolicy Apostolskiej, jak i władz polskich, przyniosły pożądany skutek. 28. lipca 1919 roku przeprowadzone zostały wybory opata. W ich wyniku 44. opatem w Szczyrzycu został dotychczasowy jego przeor, o. Teodor Józef Magiera. Prawie miesiąc później 20 VIII 1919 r. w czasie uroczystości odpustowych ku czci św. Bernarda odbyła się w Szczyrzycu uroczysta benedykcja nowo wybranego opata. Tego aktu dokonał /.../ biskup diecezji tarnowskiej Leon Wałęga (1901 – 1933). Ciekawe, że wśród 25 księży i zakonników, którzy brali udział w tej uroczystości zabrakło przedstawiciela duchowieństwa z rodzinnej parafii o. Magiery. Po wyborze na opata kontynuował on podejmowane od kilkunastu lat przez siebie rozległe prace remontowo – budowlane i przedsięwzięcia gospodarcze. W 1936 r. opat Teodor Magiera obchodził 30-lecie rządów przeorskich i opackich w klasztorze
magazyn
szczyrzyckim. Z tej okazji 9 XI odbyła się stosowna uroczystość. Wyrazem podziękowania konwentu dla posługi swojego opata był portret, jaki podarowano opatowi, a który został namalowany przez profesora Akademii sztuk Pięknych z Krakowa, prof. Weissa. O. Józef Teodor Magiera zmarł 28. stycznia 1937 roku i pochowany został w przygotowanym przez siebie grobowcu cystersów na cmentarzu para-
fialnym. Do osoby andrychowianina, który przez wiele lat stał na czele klasztoru oo. Cystersów w Szczyrzycu na pewno jeszcze wrócimy, zwłaszcza, że udało się już odnaleźć kilka ciekawych informacji na jego temat. Warto też wspomnieć, że przez jednego ze szczyrzyckich cystersów, o. Maksymiliana Janusza przygotowywana jest obecnie praca doktorska poświęcona Józefowi Teodorowi Magierze.(iż)
Szelki 2009
Śmiech jest jak sól, życie bez niego nie smakuje – miał powiedzieć onegdaj Karol Bunsch, polski pisarz. Z tym zdaniem zgadza się na pewno ponad 50 uczestników III Gminnego Konkursu Recytatorskiego SZELKI - Humor w literaturze. Na imprezę Świetlica CKiW w SułkowicachBolęcinie zaprosiła 28. kwietnia. Obok występów młodych recytatorów mogliśmy obejrzeć występ zespołu wokalnego „Iskierki” oraz uczestniczyć w konkursie „Na debeściaka w szelkach”, przygotowanym i przeprowadzonym przez gości z Wiejskiego Domu Kultury w Targanicach. Jeśli idzie o sam konkurs, jury nie miało wątpliwości. W kategorii monolog sceniczny na Grand Prix zasłużyła Emilia Bury ze Szkoły Podstawowej nr 4 w Andrychowie. W grupie dzieci z klas I - III zwyciężyła Sandra Romik z WDK w Targanicach. Druga i trzecia nagroda powędrowała do Kacpra Komendery i Joanny Dryjak z SP nr 2 w Andrychowie. Wyróżnienia otrzymali: Kacper Sobala i Ania
Lisicka z WDK w Targanicach. Wśród dzieci z klas IV – VI jurorzy najwyżej ocenili występ Karoliny Toki z SP nr 2 w Andrychowie. Druga była Natalia Lichańska z SP nr 4 w Andrychowie, trzecia Ania Moskwik z SP nr 2 w Andrychowie. Wyróżnienia zdobyły: Paulina Chmiel ze Świetlicy CKiW w Sułkowicach - Bolęcinie i Joanna Foryś z SP nr 4 w Andrychowie. W gronie gimnazjalistów pierwsze trzy miejsca otrzymali kolejno: Barbara Żabińska z Gimnazjum nr 1 w Andrychowie, Magdalena Dudka ze Świetlicy CKiW w Sułkowicach - Bolęcinie i Natalia Bizon z WDK w Targanicach. Wyróżnienia dostały: Karolina Piekarska z Gimnazjum nr 1 w Andrychowie oraz Karolina Buda i Justyna Gajczak z WDK w
Targanicach. W kategorii mała forma dramatyczna nie przyznano Grand Prix i pierwszej nagrody. Drugą otrzymał kabaret „C`est la vie” w składzie: Krzysztof Matejko i Ewelina Zawada z Liceum Ogólnokształcącego w Andrychowie. Trzecia nagroda powędrowała także do grupy „C`est la vie”, tym razem reprezentowanej przez Urszulę Łysak i Joannę Szwed. Wyróżnienie przyznano andrychowskim licealistkom z kabaretu „Lost”: Oliwii Węglarz i Patrycji Stuglik. Sponsorami tegorocznego konkursu byli: Centrum Kultury i Wypoczynku w Andrychowie, Jan i Justyna Piekiełko z Sułkowic - Bolęciny i firma „Unitech” z Kęt.(as)
Barbara Żabińska
Emilia Bury
Sandra Romik
Karolina Toka
Krzysztof Matejko i Ewelina Zawada
Energia i mi³oœæ
Dużo ciepłych rytmów, naprawdę niezłe kombinacje językowe i pozytywna energia. 7. maja w Miejskim Domu Kultury w Andrychowie wystąpił zespół „Vavamuffin”, jedna z popularniejszych polskich formacji grających muzykę wywodzącą się z reggae. Muzykę, którą tworzy„Vavamuffin” fachowo określa się mianem raggamuffin. Jak na ten gatunek przystało, utwory polskiej grupy często posiadają mocny przekaz. Ale o żadnej agresji czy ostrym graniu mowy być nie może. Wręcz przeciwnie. Odpowiedzią „Vavamuffin” na większe i mniejsze problemy jest miłość i pozytywne wibracje. Jak pokazał andrychowski koncert, młodych osób „kupujących” taki przekaz jest całkiem sporo. Vavamuffin” powstał w 2003 roku. Debiutancka płyta zespołu „Vabang!” stała się wydarzeniem na polskiej scenie reggae. Została nagrodzona m.in. w plebiscycie magazynu „Free Colours” jako Najlepsza płyta polska oraz Najlepszy polski debiut płytowy, a cztery piosenki z tego albumu znalazły się w pierwszej siódemce kategorii Najlepsza polska piosenka. W sumie na swoim koncie grupa ma trzy płyty oraz ponad 200 koncertów w Polsce i za granicą. (as)
Tanecznym krokiem Sezon majówek otwarty. W przerwie między jednym a drugim świętem, 2. maja Świetlica CKiW w Rzykach zaprosiła mieszkańców na plenerowy występ zespołów tanecznych, działających w tej placówce. Przed mieszkańcami wioski wystąpił Dziecięcy Zespół Ludowy „Andrychów” oraz formacje tańca nowoczesnego: „Flik”, „Kontra” i „We are”. Spotkanie stanowiło okazję nie tylko do pochwalenia się talentem wychowanków, ale także do złożenia podziękowań instruktorom oraz wszystkim osobom i firmom wspierającym działalność Świetlicy. (as)