MAGAZYN
SIERPIEÑ 2009
Aktorzy nie chodzili na szczudłach a przedstawienie zdominowało słowo, a nie ogień. Mimo to (dla jednych) bądź właśnie dlatego (dla innych) warto było w sobotę 8. sierpnia przyjść wieczorem na Planty Miejskiej na spektakl plenerowy „Ostatnia niedziela”. Widowisko oparte zostało o „Garbusa” Sławomira Mrożka. Dramaty jednego z najwybitniejszych polskich pisarzy to bardzo wdzięczny materiał dla aktorów. Absolwenci białostockiego wydziału Akademii Teatralnej w Warszawie (plus studentka Akademii Muzycznej w Katowicach oraz... marynarz - gitarzysta) wykorzystali to znakomicie. Podobnie, bez zarzutu spisali się młodzi andrychowscy aktorzy z grupy „Na marginesie”, któ-
rzy wystąpili w etiudzie tanecznej w przerwie między pierwszym a drugim aktem „Ostatniej niedzieli”. Do spektaklu goście i andrychowska młodzież przygotowywali się przez tydzień w ośrodku Centrum Kultury i Wypoczynku w Rzykach Praciakach. W „Ostatniej niedzieli” zagrali: Agata Butwiłowska, Iga Mierzejewska, Ewa Mrówczyńska, Lech Walicki (reżyser), Filip Walicki, Michał Kosela, Henryk Hryniewicki, Grzegorz Eckert. W etiudzie wystąpili: Anna Mysłajek, Ela Przeciszowska, Iza Dudzik, Aldona Zawada, Ewelina Zawada, Katarzyna Wójcik, Filip Skowron, Kamil Studnicki. Do występu młodzież z grupy „Na marginesie” przygotowała Iga Mierzejewska. (as)
PROPOZYCJE KULTURALNE www.kultura.andrychow.eu GMINNE DOŻYNKI POŻEGNANIE LATA Andrychów, 6. września 2009 roku - Plac Mickiewicza Program: godz. 9.45 – 10.15 - Przemarsz korowodu dożynkowego ulicami: al. Wietrznego, Daszyńskiego, Rynek godz. 11.00 – Msza Święta Dożynkowa godz. 16.00 – Występ rodzimych zespołów ludowych godz. 17.00 – Koncert zespołu Góroll - ska godz. 20.00 – Koncert Krzysztofa Krawczyka Krzysztof Krawczyk – jedna z największych gwiazd polskiej muzyki rozrywkowej. Piosenkarz obdarzony charakterystycznym barytonowym głosem, gitarzysta i kompozytor. Wokalista zespołu Trubadurzy, od 1973 roku artysta solowy. Wylansował wiele znanych przebojów, m.in.: „Jak minął dzień”, „Byle było tak”, „Pamiętam Ciebie z tamtych lat”, „Parostatek”, „Trudno tak” (z Edytą Bartosiewcz). W styczniu tego roku ukazała się najnowsza płyta artysty pt. „Warto żyć”. Centrum Kultury i Wypoczynku w Andrychowie Parafia św. Macieja i Parafia św. Stanisława w Andrychowie Patronat: Burmistrz Andrychowa
SIERPNIOWE NIEDZIELNE KONCERTY PAMIĘCI OJCA ŚWIĘTEGO JANA PAWŁA II
Zespół powstał w 1999 roku z inicjatywy wirtuoza akordeonu - Franciszka Prusa, absolwenta AM w Katowicach. Jego najwyższą klasę wykonawczą potwierdziły sukcesy na Międzynarodowych Konkursach w Klingenthal i Brukseli oraz festiwalach w Portugalii, Szwajcarii i we Włoszech. Chcąc podkreślić wszechstronność akordeonu i jego brzmienia, założył duet z kontrabasem (Andrzej Kocyba). Ze względu na różnorodność wykonywanych utworów w krótkim czasie do duetu dołączyła perkusja. W ten sposób powstał niepowtarzalny zespół grający różnorodną muzykę. Repertuar tworzą najpopularniejsze utwory muzyki klasycznej, przeboje muzyki rozrywkowej i jazzowej. 30 SIERPNIA - „W małym kinie” - muzyka filmowa. A.Quartet - kwartet smyczkowy: Agnieszka Dancewicz, Dawid Dancewicz - skrzypce, Szymon Stochniol - altówka, Joanna Jerchel - wiolonczela, Małgorzata Jeruzal - prowadzenie. Początek istnienia zespołu wiąże się z teatrem Cogitatur w Katowicach, gdzie odbył się ich pierwszy koncert autorski „A.Quartet wieczorową porą” (2000). Kwartet ma w swym repertuarze muzyczne hity różnych stylów i epok. Na koncertach można usłyszeć: jazz, blues, muzykę z filmów, musicali i operetek, muzykę taneczną, w tym latino oraz muzykę klasyczną. Koncertom towarzyszy wystawa „Aniołowie spraw codziennych” Zofii GołębiowskiejTabaszewskiej.
MIEJSKI DOM KULTURY W ANDRYCHOWIE ul. Szewska 7, tel. 0-33 875 31 05
18.08 (wtorek) godz. 17.00 - „ŚPIEWAĆ KAŻDY MOŻE” – impreza dla dzieci i młodzieży. Zapraszamy wszystkich śpiewających i grających na różnych instrumentach oraz chętnych do wzięcia udziału w karaoke. 18.08 (wtorek) godz. 10.00 - 14.00 - WARSZTATY FOTOGRAFICZNE. Fotografia otworkowa – fotografowanie bez aparatu (uczniowie: gimnazjum i szkół średnich). Prowadzenie: Ada Karcz-Zielińska 19.08 (środa) godz. 10.00 - 14.00 - ZAJĘCIA Z PANTOMIMY I RUCHU SCENICZNEGO: godz. 10.00 - 12.00 dzieci do 12 lat, godz. 14.00-17.00 powyżej 12 lat. Prowadzenie: Irina Afanasjewa z Teatru COCTAIL w Krakowie. 20.08 (czwartek) - WARSZTATY DRUKARSKIE: - zecernia - ręczny skład czcionek oraz odbijanie pieczęci lakowych, - ilustratornia-kalkomania - tworzenie artystycznych plakatów, - drukarnia - prasa drukarska - drukowanie certyfikatu uczestnictwa w warsztatach. Godz. 9.00 - 10.00 - dzieci do 10 lat, godz. 10.30 - 11.30 - powyżej 10 lat, godz. 12.00 - 13.00 – gimnazjum. Prowadzenie: Firma KALANDER z Gliwic 25 i 26.08 (wtorek, środa) godz. 12.00 - 14.00 - WARSZTATY PLASTYCZNE – RYSUNEK (uczniowie gimnazjum i szkół średnich). Prowadzenie: Zbigniew Bury
Dziedziniec Miejskiego Domu Kultury /w razie niepogody MDK/ Andrychów – Szewska 7, zawsze o godz. 19.15 16 SIERPNIA - „Powróćmy jak za dawnych lat” - piosenka polska i francuska. Paulina Kujawska - recital: Paulina Kujawska – śpiew, Tomasz Drabina – akordeon, Michał Braszak – kontrabas, Gertruda Szymańska – instrumenty perkusyjne. Paulina Kujawska Absolwentka Wydziału Jazzu i Muzyki Rozrywkowej AM w Katowicach. Wystąpiła na wielu przeglądach i festiwalach, m.in. na Międzynarodowym Festiwalu Wokalistów Jazzowych w Zamościu (1996 - II nagroda) i w konkursie na interpretację piosenek Agnieszki Osieckiej w Sopocie (2005 - III nagroda). Została finalistką konkursu „Debiuty” na Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu (1999). Nagrywała dla Programu III Polskiego Radia specjalnie dla niej napisane kompozycje Wojciecha Karolaka. Jest solistką Orkiestry KUKLA BAND pod dyrekcją Zygmunta Kukli. Współpracuje z Big Bandem CRACOVIA pod dyrekcją Ignacego Stojka. W programie recitalu „Powróćmy jak za dawnych lat” znajdują się piosenki polskie od dwudziestolecia międzywojennego do współczesności i standardy piosenki francuskiej, które łączy wspólny wyróżnik dobrej melodii i tekstu. 23 SIERPNIA - „Akordeon, jakiego nie znacie”. Frank Prus Trio: Franciszek Prus – akordeon, Andrzej Kocyba - kontrabas, Jerzy „Kali” Wenglarzy - perkusja.
Bliższe informacje i zapisy w MDK, ul. Szewska 7, tel. (33) 875 31 05 WIEJSKI DOM KULTURY W TARGANICACH Targanice, ul. Floriańska 2, tel.0-33 875 12 25 19.08 (środa) godz.10.00 - wyjazd na basen odkryty w Andrychowie. 25.08 (wtorek) godz.9.00 - wyjazd do kina Kinoplex w Bielsku-Białej. 27.08 (czwartek) godz.18.00 - ADIJOS LABO - dyskoteka dla uczniów gimnazjum. ŚWIETLICA CKiW W RZYKACH Rzyki, oś. Młocki Dolne 71, tel.0-33 875 37 83 24 – 28.08 - WARSZTATY ARTYSTYCZNE DLA NAJMŁODSZYCH (plastyka muzyka taniec teatr, zabawy integracyjne) w godz. 9.00 – 13.00 Centrum Kultury i Wypoczynku, ul. Krakowska 35, tel. 0-33 875 39 45 lub 0-33 875 26 28
CKiW ul. Krakowska 35 , tel. 033 875 39 45, 033 875 26 28 magazyn
NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009
3
rozrywka
Muzyka w ho³dzie papie¿owi Walcz¹ z nud¹
Muzyka Fryderyka Chopina rozbrzmiewała podczas pierwszego Sierpniowego Niedzielnego Koncertu pamięci Ojca Świętego Jana Pawła II (2. sierpnia).
To jedna z ważniejszych imprez w kalendarzu andrychowskich spotkań kulturalnych. Od kilku lat mieszkańcy Andrychowszczyzny gromadzą się w sierpniowe niedziele na dziedzińcu bądź w samym Miejskim Domu Kultury, by słuchać muzyki. Tradycją jest, że te spotkania wspólnie z Centrum Kultury i Wypoczynku organizują obie andrychowskie parafie św. Macieja
żana powszechnie przez nas miłość do Jana Pawła II powinna iść w parze z tym, jak żyjemy. Z kolei ksiądz prałat Stanisław Czernik podkreślał, że dar pięknej muzyki pozwala nam czasami odkryć to, kim jesteśmy i jakie jest nasze powołanie. Jak co roku koncertom sierpniowym towarzyszy wystawa. Tym razem do końca sierpnia w MDK możemy oglądać ekspozycję „Aniołowie spraw codziennych” Zofii Gołębiowskiej-Tabaszewskiej. Koncerty sponsorują: Bank Spółdzielczy w Andrychowie, Skup Złomu i Metali Kolorowych – Skład Węgla „Fabryczna”, Zajazd „Złota Rybka”, www. tomi-solar.eu, „Wimat – Świat Podłóg”, Piekarnia J. Gałuszka. Podziękowania należą się także: „Wosanie”, Pracowni Cukierniczej Gałuszka, sklepowi „Pamiętajcie o ogrodach” oraz schronisku PTTK „Leskowiec”. PS. Program kolejnych koncertów prezentujemy na 3 stronie „Magazynu”. (as)
i św. Stanisława a patronatem obejmuje je burmistrz Andrychowa. W tym roku podczas pierwszego spotkania z recitalem fortepianowym wystąpiła Man Li Szczepańska, która zagrała utwory F. Chopina. W czasie drugiego koncertu wysłuchaliśmy muzyki średniowiecza w wykonaniu zespołu „Musica medii aevii”. Zanim jednak rozbrzmiały pierwsze dźwięki, do andrychowian zwrócili się proboszczowie miejskich parafii. Ksiądz dziekan Józef Jania, przypomniał m.in., że wyra-
4
NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009
magazyn
W lipcu półkolonie zorganizowały wiejskie placówki Centrum Kultury i Wypoczynku oraz „Klub pod Basztą”. W sierpniu o to, by dzieci nie nudziły się na wakacjach zadbał Miejski Dom Kultury w Andrychowie.
Półkoliści mają już za sobą m.in.: warsztaty dziennikarskie, spotkanie z policjantami, odwiedziny w: Parku Miniatur” w Inwałdzie, Miejskiej Bibliotece Publicznej oraz Izbie Regionalnej Ziemi Andrychowskiej. Przed młodymi andrychowianami wciąż jeszcze mnóstwo atrakcji. W drugiej połowie sierpnia MDK zaprasza bowiem na: show „Śpiewać każdy może”, zajęcia z pantomimy i ruchu scenicznego, warsztaty: drukarskie, fotograficzne, plastyczne i tańca nowoczesnego. Szczegóły na 3. stronie „Magazynu”. (as)
rozmaitości
Nazwy rozmaite cz. 3
Na ziemi wadowickiej znajdują się trzy toponimy, pierwotnie posiadające obcą nazwę miejscową, które z biegiem czasu uległy polskiemu przekształceniu fonetycznemu. Należą do nich: Barwałd (Dolny, Górny, Średni), Lanckorona oraz najbardziej nas interesujący (bo należący do gminy Andrychów) - Inwałd. Wieś Inwałd umiejscowiona jest na pograniczu dwóch regionów: od północy – Pogórza Śląskiego, od południa – Beskidu Małego. Na temat dziejów i położenia geograficznego można więcej przeczytać, sięgając po lekturę Juliana Zinkowa „Wadowice i okolice. Przewodnik monograficzny” czy „Ziemię Wadowicką” Aleksego Siemionowa. Postaram się wyjaśnić etymologię terminu Inwałd, który spędzał sen z powiek wielu językoznawcom. Geneza nazwy sprawiała duże kłopoty, gdyż istnieje sporo zapisów o różnych znaczeniach i brzmieniach tego nazewnictwa. Tak więc, pierwszy znany zapis z 1317 roku to: Hoyenewaldt. Bolesław Marczewski w „Powiecie Wadowickim”, wspomina o kopii dokumentu archiwalnego kościoła inwałdzkiego z 1318 r., w którym możemy spotkać się z nazwą: Hinwałd. Z kolei Władysław Lubaś w „Nazwach miejscowych południowej części dawnego województwa krakowskiego”, przyznaje, że nazwa Inwałd nie jest dla niego do końca jasna. Podaje takie zapisy, jak: Helwand (z 1325 r.), Henwald ( z 1346 r.), Hynwald ( z 1560 r.), Inwald ( z 1581 r.) i niezupełnie oczywistą dla niego nazwę: Henne-wald. Określenie „Helwand” oznacza „jasną ścianę” lub „jasny las”, co miałoby swoje uzasadnienie w istniejących niegdyś we wsi wapiennych skałach jurajskich. Jedno jest bezsporne, drugi człon w tych nazwach („wald”), bez wątpienia oznacza „las”. Co do pierwszego członu, już takiej pewności nie ma. Korzystając z publikacji J. Zinkowa, można przeczytać, że „Hoyenwaldt” (z 1317 r.), może oznaczać „las Hoyena”, być może jakiegoś niemieckiego mężczyzny. Najbardziej zbliżona nazwa do współczesnej, to ta z
1581 r. „Inwald”, która została dostosowana do wymogów języka polskiego i ostatecznie otrzymała miano: Inwałd. W „Chronografii albo Dziejopisie żywieckim” Andrzeja Komonieckiego, nazwa Inwałd została wspomniana podczas opisu chrztu Krzysztofa Komorowskiego (10. maja 1618 r. – przyp. red.), którego matką chrzestną była Jej Mość pani Inwałdska de Inwałd. W „Liber Baptisatorum et Copulatorum Parochiae Andrychów ab Anno 1729-1733”, t. 1 – archiwum Parafii Andrychów, spotkamy się z nazwą dwuczłonową: In wald ( z jęz. niemieckiego – „w lesie”). Jest to najprawdopodobniejsza etymologia pochodzenia obcego, co tłumaczy zasób leksykalny języka polskiego, tworzący się w tym przypadku drogą kontaktów politycznych, kulturalnych czy gospodarczych Polski z sąsiadującymi państwami. (mp)
Nauka dla przyjemnoœci
Wakacje, to odpoczynek od …, no właśnie, od czego? Bo na pewno nie od realizowania swoich marzeń. Jest to czas, w którym warto przypomnieć o osiągnięciach młodych mieszkańców naszej gminy. Pedagog Jadwiga Radwańska na temat sukcesów wśród uczniów, w jednym z poradników szkolnych, napisała: „Wielu nauczycieli uważa, że uczniowie osiągną sukces, jeżeli od małego będą ze sobą rywalizować. Są w błędzie. Sukces może zapewnić właściwa motywacja, która z konkurowaniem nie ma nic wspólnego”. Motywacji w osiąganiu sukcesów, nie brakuje Emilii Bury, bystrej uczennicy i od czerwca absolwentce Szkoły Podstawowej Nr 4 w Andrychowie. Nazwisko Emilki mieszkańcom naszej gminy nie jest obce. Wiele razy dostarczała nam ona bowiem powodów do dumy, biorąc udział w konkursach na skalę gminy i powiatu. Emilia posiada ogromny potencjał, którym zapewne zachwyci nas jeszcze nieraz. Istotne jest to, że pomimo sukcesów, nadal drzemie w niej dziecięca radość. Swój talent rozwija poprzez zdobywanie wiedzy i umiejętności. W przeciągu ostatnich miesięcy zdobyła mnóstwo nagród. Oto niektóre z nich: Grand Prix w kategorii „Monolog sceniczny” za znakomite przedstawienie tekstu „Płetwonurek bohater” – w III Gminnym Konkursie Recytatorskim „Szelki”. I miejsce w Powiatowym Konkursie Recytatorskim w Wadowicach za teksty: „Mucha” oraz „Hulajnoga”. I miejsce w I Gminnym Konkursie Talentów „WOW” Wylęgarnia Osobowości Wszelakiej za tekst „Ryszardek” i za piosenkę „Głupotki”. III miejsce w Gminnym Konkursie Recytatorskim „V spotkanie z poezją dla dzieci”. III miejsce w Gminnym Konkursie Piosenki „O złotą, srebrną i brązową nutkę” w Zagórniku. Nauka nigdy nie sprawiała jej trudności. – Oprócz
recytacji i śpiewu lubię także tańczyć. W szkole bardziej odpowiadają mi przedmioty ścisłe – wyznaje Emilia. Na pytanie, skąd tak młoda osoba czerpie inspiracje, odpowiada: – Z domu. U nas panuje taka specyficzna atmosfera. Często razem gramy, śpiewamy, słuchamy muzyki. Babcia pięknie recytuje, pradziadek Franciszek Wołek prowadził teatr i także recytował. Ja będąc w przedszkolu, brałam udział w przedstawieniach. Pamiętam nawet swoje dwie pierwsze role – wilka i króla – dodaje z uśmiechem Emilia. Dziewczynkę wspiera najbliższa rodzina. W inscenizacji często pomaga jej starsza siostra Ola, która również posiada duszę artystki, pięknie maluje. Pomocą służyły także nauczycielki z SP Nr 4 w Andrychowie – Magdalena Gawina oraz Aleksandra Lachendro, którym Emilia jest bardzo wdzięczna. Przyszłość pragnie związać z własnymi zainteresowaniami. Niewykluczone, że w niedługim czasie Emilia zostanie wpisana w poczet „słynnych andrychowian”. Pozostaje nam tylko życzyć Emilce powodzenia i kolejnych sukcesów. (mp)
magazyn
NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009
5
nowinki kulturalne Od poniedziałku do soboty na poranną audycję na żywo od godziny 8.00 do 9.00 zaprasza Robert Fraś. W niej zawsze aktualne informacje z Andrychowa i okolic. Powtórki audycji porannej codziennie o godzinach 12.00, 17.00 i 21.00. Goście, rozmowy ze słuchaczami i konkursy. Mówimy o tym, co już było i zapowiadamy to, co będzie.
Stałe punkty programu to: *kalendarium*
*aktualne wyniki toto-lotka*
*serwis informacyjny (w połowie audycji)* *subiektywny przegląd prasy CODZIENNEJ Ireneusza Żmii*
W każdy poniedziałek i czwartek - serwis sportowy - zaprasza Józek Mrzygłód. Oprócz stałych punktów w każdy dzień na antenie proponujemy cykle:
Poniedziałek - „RADIOWA KINOTEKA” - zaprasza Wojciech Zacharski. Oprócz tego mówimy o tym, co działo się w weekend + poweekendowa poranna pobudka.
Wtorek - „Andrychów na czterech kółkach” czyli informacje ze świata motoryzacji, co tydzień aktualne ceny paliw z andrychowskich stacji benzynowych.
Środa - Regina Grabowska zaprasza do biblioteki i zachęca do czytania książek w cyklu „Poranek literacki”. Cykl „KAWAŁKI HISTORII”
Czwartek - „Audycja kulturalna” czyli zapowiedzi imprez, koncertów, spektakli itp. zaprasza Marta Paczyńska. Piątek - cykl „Dzieci i my”. O problemach z dziećmi i o tym, jak je rozwiązywać - radzi Marta Szrobarczyk z Ośrodka Wspierania Rodziny.
Sobota - „Giełda pracy”. Przedstawiamy ogłoszenia o pracy z Andrychowa i okolic. W niedzielę na Koncert życzeń zaprasza Łukasz Dziedzic! (Dedykacje można składać telefonicznie, drogą elektroniczną lub listownie w piątek do godziny 10.00.)
JAK SŁUCHAĆ TWOJEGO RADIA ANDRYCHÓW? Aby znaleźć TRA wystarczy spośród trybów dostępnych w prawie każdym odbiorniku radiowym - FM/AM/LW - wybrać fale średnie - AM (czasami oznaczane przez MW). Twoje Radio Andrychów znajduje się na częstotliwości 1584 kHz (koniec skali). Pomiędzy powtórkami proponujemy Twoje Radio AM - znakomitą muzykę dla każdego. Oprócz fal radiowych AM 1584 kHz audycje TRA nadawane są również przez Internet - od poniedziałku do niedzieli. Programu można słuchać w godzinach od 8.00 do 9.00 (audycja na żywo). W internecie dostępne są także powtórki (godz. 12.00 17.00 i 21.00). Dodatkowo w każdy czwartek transmitowana jest audycja muzyczna Transmusja (godz. 20.00), a Msza Św. z Kościoła Św. Macieja dostępna jest online w każdą środę o godz. 18.00. Aby wysłuchać audycji - wystarczy kliknąć na ikonkę programu Winamp, która znajduje się w prawym górnym rogu strony. Transmisje każdej powtórki startują na kilka minut przed pełną godziną. W każdy czwartek na antenie „Twojego Radia Andrychów” o godzinie 20.00 audycja muzyczna - „Transmusja”. Zróżnicowana muzyka. Od metalu poprzez ogólnie pojętego rocka, hip-hop, reggae aż do muzyki dance. Są zabawy, konkursy i rozmowy ze słuchaczami, i oczywiście... andrychowskie zespoły. Prowadzą Robert Fraś i Łukasz Mrzygłód. Oficjalna strona internetowa audycji to www.transmusja.pl
bądź na bieżąco! wejdź na www.radio.andrychow.eu 6
NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009
magazyn
magazyn
NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009
7
historia
Z archiwum x proboszcza odc. 68
Za kilkanaście dni obchodzić będziemy 70. rocznicę najazdu Niemiec na Polskę a w konsekwencji - wybuchu II wojny światowej. W poprzednich latach przypominaliśmy na tych łamach zawarte w Kronice parafialnej czy w innych zapiskach informacje związane z tymi wydarzeniami. Dziś po raz pierwszy sięgamy do zasobów Archiwum x. Proboszcza z Wadowic. Właśnie w archiwum parafii Ofiarowania NMP w Wadowicach odnalezione zostały i szerszej publiczności udostępnione interesujące materiały źródłowe związane z historią września 1939 na naszej ziemi. To 124 wypracowania ówczesnych uczniów wadowickiego gimnazjum, którzy opisywali swoje losy w tamtym czasie. Najprawdopodobniej są one wynikiem zadania, które otrzymali od swych nauczycieli w październiku 1939 roku. Wypracowania zostały zebrane, jednak nikt ich nie oceniał, stopni nie stawiał. Pozostały jako świadectwo historii. Tak o znalezisku pisze Piotr Wyrobiec w ostatnich „Wadovianach”: Odnalezione wspomnienia, to oprawiony introligatorsko zeszyt formatu a5 liczący 730 stron. Znajdują się w nim 124 wypracowania pisane przez uczniów w październiku 1939 roku, kiedy to na krótko wznowiono naukę przed zamknięciem szkoły przez Niemców 30 października 1939 r. Nieliczne prace są datowane i dzięki nim wiemy, że wspomnienia pisane były prawie przez cały październik. Najwcześniej, bo już 5 października napisał swoją pracę Józef Warmuz, a najpóźniej Henryk Gajczak (22 października). Spośród 124 uczniów, którzy opisują swoje przeżycia aż 89 opuściło swoje domy w pierwszych dniach września, uciekając przed frontem wojennym. Najdalej dotarł Roman Zieliński - aż do Kowla (dzisiejsza Ukraina), a wielu skończyło swoją wędrówkę w okolicach Niepołomic oraz na Sanie.
Sądny dzień i piekło Sądny dzień dla Andrychowa zaczął się w niedzielę po południu i trwał do poniedziałku rano – pisze w swym wypracowaniu Stanisław Kurzyniec. A dalej w jego wspomnieniach czytamy: Wpół do czwartej zbierałem w ogrodzie jabłka, a tu armaty przeciwlotnicze ustawiają żołnierze za naszym płotem. Ledwie armaty ustawiono a tu słychać warkot. Patrzę, i widzę sześć dużych bombowców nad Andrychowem. Artyleria rozpoczęła ogień, a samoloty jakby drwiąc sobie z niej suną nienaruszone dalej. Eskadra zatoczywszy łuk leciała znów na Andrychów. Wtedy rozpoczęto bombardowanie. Bomby sypały się dosyć często, ale z małym skutkiem. Bombardowano Fabrykę B.C. Sanatorium i samo śródmieście. Fabryka jakoś szczęśliwie wyszła z tego bombardowania. Sanatorium zo-
stało obrzucone dookoła ale nieuszkodzone. Jedynie w rynku jeden z budynków został trafiony, ale poza zrobieniem dziury w dachu bomba nic nie uszkodziła. Podczas bombardowania polska artyleria utrąciła jeden samolot, który spadł na pola dworskie na „Łęgu”. To był pierwszy nalot trwający jakie pięć do 10 minut. Wieczorem zaczęła strzelać artyleria niemiecka z Złotej Górki, a odpowiadała jej polska z Choczni. Siedzieliśmy wszyscy w schronie./.../ W odległości 300 metrów od mojego domu granat zabił parę koni i psa. Jak później obliczono nad Andrychowem było około stu dziesięciu pocisków z czego na teren Andrychowa spadło około 30tu. Zrujnowały one drogę koło Basenu, uszkodziły 2 domy (nie licząc mojego) zapaliły magazyn bawełny w Fabryce. Gdzie inne pospadały to na pewno nie wiem, więc nie piszę. W
A w poniedziałek rano... Bardzo podobnie wyglądają wspomnienia Stanisława Smolarka. Nazajutrz to jest w sobotę uciekali już nie tylko cywile, ale także całe masy wojska polskiego które miały rozkaz wycofać się w stronę Krakowa. Teraz to już ludność naszego miastecka potraciła jakby głowy, nikt nie wiedział co ma robić. Jedni pakowali swój dobytek i uciekali za wojskiem, inni zaś zrezygnowani czekali na następny dzień, ciekawi co im przyniesie. /.../ W niedzielę poszedłem do spowiedzi, i tak przygotowany czekałem na losów. O godz. 11-stej uwidzieliśmy pierwsze niemieckie samoloty które strzelały do tłumu i rzucały bomby na polskie obiekty wojskowe, jednak po chwili musiały odlecieć, zmuszone przez naszą artylerię która zaczęła do nich strzelać. Od tej chwili zaczęła się nieustanna strzelanina która ustała dopiero w godz. 1-szej w południe. Toteż my mieszkający blisko drogi byliśmy zmuszeni uciec do pobliskiego lasu. I tam przesiedzieliśmy do godz. 6-tej wieczór. Wtedy ja z siostrą postanowiłem ruszyć na Kraków, aby
Wspomnienia andrychowian Dla nas szczególnie interesujące są wspomnienia andrychowian, którzy uczęszczali wówczas do wadowickiego gimnazjum i także wypracowania pisali. Dzięki uprzejmości dyrektora Wadowickiego Centrum Kultury Piotra Wyrobca otrzymaliśmy pełne teksty ośmiu „andrychowskich” wypracowań. Ich autorami są: Stanisław Kurzyniec, Stanisław Smolarek, Zbigniew Weber, Jan Żydek, Władysław Zieliński, Władysław Zacny, Eugeniusz Skrzyński i Paweł Brańka. Naszym czytelnikom zaprezentujemy fragmenty ich wspomnień, odsyłając zainteresowanych do lektury całości. A wszystkie wypracowania ukażą się niebawem w formie książkowej.
8
NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009
poniedziałek rano miasto wyglądało na umarłe ani jednego człowieka ani zwierzęcia, w takiej chwili doczekaliśmy się wkroczenia Niemców. W podobnym tonie pisze Zbigniew Weber. Jego wypracowanie ma zresztą bardzo lakoniczny charakter. - W sobotę wieczór tatuś kazał nam się spakować. Mieliśmy uciekać. Ale rozmyśliliśmy się. W niedzielę w Andrychowie było piekło. Wszyscy uciekali. W okolicy Andrychowa często padały pociski artyleryjskie. W nocy z niedzieli na poniedziałek spaliła się jedna część magazynu z bawełną. W poniedziałek rano wkroczyły do Andrychowa wojska niemieckie. Od tego czasu zaczęły dudnić po drogach samochody niemieckie. Takie są moje przeżycia wojenne. O bombardowaniach wspominał także Wadysław Zacny: Samoloty krążyły dość chwilę nad wojskiem. W godzinę po ich odjeździe przyjechało 12-naście bombowców niemieckich i bombardowało Bulowice, Andrychów i Kęty. Nie upłynęło jeszcze ani 10 minut gdy przyjechało 10 bombowców i bombardowało Chocznię. Spuściły kilka bomb koło Wadowic. Później widzieliśmy jeszcze kilka eskadr niemieckich bombowców, ale nie widzieliśmy żadnego polskiego samolotu.
magazyn
historia
zapisać się do P.C.K. Już uszliśmy kilka km, kiedy niemiecka artyleria zaczęła strzelać. Wtedy uwidzieliśmy pierwszych zabitych. Cała droga była zasłana wozami rozbitemi, autami i trupami końskimi. Wiec ja z siostrą niewiele myśląc wróciłem do domu i dzięki Bogu cały, gdyż wtedy strasznie strzelali. Prędko schowaliśmy się do piwnicy i tam całą noc przesiedzieliśmy szczęśliwie. A rano w poniedziałek byli już u nas Niemcy. Pierwszy raz telefonowałem Bardzo interesujące są wspomnienia Jana Żydka, szczególnie te dotyczące jego pobytu jeszcze w Andrychowie w pierwszych dniach września. 1. września zapisał: Ja wczoraj wieczór miałem służbę na skrzyżowaniu ulic. Polegała ona na utrzymywaniu porządku i zatrzymywaniu aut mających nieprzyćmione światła a że służbę miałem już późno, więc nie poszedłem spać do domu, lecz do magistratu, gdzie wszyscy mający nocną służbę, mieli do dyspozycji jedną salę ze słomą. Gdy mnie rano zbudzono, to dowiedziałem się zaraz że Niemcy naruszyli wczas rano granicę Polski przez naloty samolotów i bombardowanie miast a zatem rozpoczęli wojnę bez wypowiedzenia. Pod datą 2. września Jan Żydek zanotował: Już od samego rana udałem się do magistratu i tam pełniłem służbę gońca, bo w żaden sposób nie mogłem usiedzieć na miejscu. O godzinie 12-stej przypadła mi służba obserwacyjno meldunkowa na wieży remizy strażackiej. Miałem tam lunetę i aparat telefoniczny, przez który miałem zaraz zawiadamiać o każdym zbliżającym się samolocie. Wtedy to po raz pierwszy w życiu telefonowałem. Kilkunastoletni gimnazjaliści wypeł-
niali, jak wynika z wypracowań, często dość odpowiedzialne zadania. Na rzecz obrony przeciwlotniczej działał Władysław Zieliński, co opisał w następujący sposób: Dnia I.IX. doszła do mnie wieść, że wybuchła już dawno oczekiwana i przewidziana wojna polsko – niemiecka. Zarząd O.P.L. miasta powierzył mi funkcję dozorowania na terenie rzeźni miejskiej w Andrychowie. Na każdy alarm, który był oznajmiany syreną fabryczną, musiałem się wstawić na posterunek dozorowania. Właśnie idąc ze służby ze rzeźni w nocy z dnia 1 na 2 września zauważyłem kolumny wojska polskiego, które w wielkim nieładzie idą w stronę Krakowa. - Po pewnej chwili doleciał do mnie posłaniec od komendanta O.P.L. miasta, który za-
magazyn
meldował mi, żeby zwinąć posterunki dozorowania, a członkowie powinni natychmiast zgłosić się u komendanta. - Zgłaszamy się. Na wozie w nieznane O wędrówkach andrychowian we wrześniu 1939 roku więcej napiszemy za miesiąc. Obecnie tylko zasygnalizujmy temat, zwracając uwagę, w jakiej atmosferze się one zaczynały. Pisze o tym między innymi Eugeniusz Skrzyński. - Dnia pierwszego września doszła do moich uszu wieść o wybuchu wojny polsko – niemieckiej. Ludność cywilna zatrzymywała się z wielką ciekawością przed afiszami z odezwami Pana Prezydenta i Marszałka wojsk polskich Śmigłego Rydza. Ulicami
NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009
jechało masę furmanek z miejsc ewakuacyjnych. Mieszkańcy Andrychowa przychodzili im z pomocą, nie dowierzając, żeby ich taki sam los mógł spotkać. O.P.L. oraz C.K. spełniały swoje funkcje. Dnia 2-go września zbudził nas w nocy znajomy donosząc, że pan Burmistrz radzi, aby wszyscy mieszkańcy Andrychowa opuścili go, ponieważ zbliżają się już Niemcy. Po usłyszeniu jej, zaczęliśmy się ubierać i nie namyślając się wiele pakować najważniejsze rzeczy. Przy pożegnaniu z mamusią i braciszkiem płakaliśmy trochu i wraz z tatusiem i pewnym państwem wyruszyliśmy na wozie w „nieznane. O tragicznych wydarzeniach, jakie spotykały uciekinierów pisze Władysław Zieliński. - Po długim marszu dotarliśmy do Tarnobrzegu, za którym zanocowaliśmy. Na drugi dzień za Tarnobrzegiem zostaliśmy zaatakowani przez 9 samolotów myśliwskich narodowości i konstrukcji niemieckiej. Nalot trwał 8 minut. Samoloty strzelały do nas z karabinów maszynowych. Z tej przykrej sytuacji wyszliśmy z kolegą cało, jednak zginęło tam około 30 ludzi i było wiele rannych. To było okropne leżeć na otwartym polu, a tu z góry sypią się na nasze ciała kawałki stali. Tuż obok mnie zraniło jednego górala w rękę. Sam mu ją nawet opatrywałem. - Po nalocie dopiero odezwały się naprawdę okropne jęki rannych, płacz i utworzył się taki zgiełk, że trudno byłoby w takim otoczeniu przebywać. Zaś podczas nalotu było cicho jak na cmentarzu. Gdzie nie gdzie słychać było urwane zdania jak: Jezu, Jezusie, Matko Boska, Och, Boże, Boże i.t.d. - Idziemy dalej. Stamtąd znowu marszem przez Łęczną na Chełm.
9
literatura
Po rodzinnej ziemi
W ostatnich tygodniach ukazała się w Wadowicach nakładem Biura Przewodnickiego, Turystycznego, Handlowego Voyage kolejna książka związana z Ojcem św. Janem Pawłem II. Na ponad 250 stronach autor, Janusz Jędrygas obok Wadowic przybliża i okolice. Zaznacza to już tytuł publikacji: Wadowice - Kalwaria Zebrzydowska – Stryszów – Groń Jana Pawła II. Przewodnik po ziemi rodzinnej Jana Pawła II. Przewodnik kilka stron poświęca okolicom Leskowca i Gronia Jana Pawła II. Przypomina historię powstania w tym miejscu schroniska oraz „Sanktuarium Ludzi Gór” i jego budowniczych. Dość skrótowo i niezbyt ściśle wspomina o nadaniu temu szczytowi imienia polskiego papieża: Po powołaniu Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową, przewodniczący KTG o/PTTK Ziemia Wadowicka Aleksy Siemionow zaproponował dla upamiętnienia tego wydarzenia zmianę nazwy szczytu na Groń Jana Pawła II. Propozycja została zaakceptowana i naniesiona na mapy. Może i A. Siemionow był autorem pomysłu, ale cała historia wyglądała zgoła inaczej i na pewno nie tak prościutko. Groń Jana Pawła II oficjalnie pojawił się na mapach dopiero ćwierć wieku po wyborze JP II i zawdzięczać to należy uporowi i rozlicznym, trwającym wiele lat zabiegom innych osób, m.in. Stefana Jakubowskiego i władz samorządowych Gminy Andrychów. W przewodniku znajdziemy także kilka pięknych, szczególnie – zimowych, fotografii z Gronia oraz opisy okolicznych tras turystycznych. W ogóle fotografie mimo małego formatu wydawnictwa są jego mocnym atutem. Niewątpliwym walorem są przywoływane tu i ówdzie legendy, opowieści i ballady związane z niektórymi miejscami naszego regionu. Książka dla miłośników regionalnej turystyki i historii.(iż)
Wyró¿niona Twórczość poetycka w Andrychowie ma się nieźle. Przed miesiącem pisaliśmy, że spora grupa mieszkańców naszej gminy wzięła udział w organizowanym przez andrychowską bibliotekę „Konkursie na wiersz o tematyce dowolnej”. Kilka osób spośród nich zostało nagrodzonych. Andrychowscy poeci pokazują się i gdzie indziej. W organizowanym przez kęcki Dom Kultury ogólnopolskim Konkursie
10
poetyckim „Szukam słowa” wyróżnienie w II kategorii (powyżej 21. roku życia) zdobyła andrychowianka Teresa Nidecka – Mazgaj. Jury szczególnie doceniło jej dwa utwory: Mediak i Medier. T. Nidecka – Mazgaj znalazła się w gronie ośmiu nagrodzonych spośród 30 uczestników Konkursu. Jego podsumowanie i rozdanie nagród miało miejsce w Kętach 20. czerwca br. Laureatce gratulujemy.(iż)
NR 8 (225), SIERPIEŃ 2009
Z bibliotek¹ po Europie
Miejska Biblioteka Publiczna w Andrychowie na wzór lat poprzednich zorganizowała dla najmłodszych swych czytelników „Wakacje z biblioteką”. Oddział dla Dzieci i Młodzieży przy współpracy wolontariuszy z Gimnazjum nr 1 tym razem zaproponował uczestnikom „Wędrówki po Europie”. Przez cały lipiec, trzy razy w tygodniu ponaddwudziestoosobowa grupa dzieci rozmawiała o najpiękniejszych miejscach poszczególnych krajów naszego kontynentu. Uczestnicy poznawali charakterystyczne budowle, ulubione potrawy, niepowtarzalne stroje i obyczaje oraz obowiązujące waluty. Oprócz tego dzieci przygotowały
krótkie przedstawienie o niektórych, europejskich krajach i wykonały mapę Europy z najważniejszymi informacjami o każdym państwie a także makiety budynków – symboli kilku krajów.(red.)
Po z³otówce i za darmo
Rozpoczęta pod koniec ubiegłego roku w Miejskiej Bibliotece Publicznej akcja „Książka za złotówkę” trwa nieustannie. W I półroczu 2009 roku wielu mieszkańców naszej gminy podarowało bibliotece swoje książki. Wiele z nich to pozycje bardzo dla biblioteki wartościowe. Dlatego prawie 1200 książek zostało włączonych w księgozbiór biblioteki głównej i jej sześciu filii. Wobec zmniejszenia tegorocznej dotacji ministerstwa na zakup nowości wydawniczych dary stanowią ważny element uzupełnienia księgozbioru. Pozostałe dary wyłożone są na regałach w osobnym pomieszczeniu. Każdy może tu przyjść, poszperać, wybrać coś dla siebie. Cena każdej książki to tylko 1 zł. Od stycznia do końca czerwca br. dzięki tej formie wymiany nowych właścicieli znalazły 1802 egzemplarze książek i czasopism. Ponadto na rzecz Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego w Andrychowie biblioteka przekazała nieodpłatnie 774 pozycje. Jak łatwo policzyć tylko w ciągu sześciu miesięcy bez mała 4000 książek zamiast na makulaturę trafiło tam, gdzie są jeszcze potrzebne. Wszystkim ofiarodawcom, jeśli wyrażą na to zgodę, Miejska Biblioteka Publiczna składa imienne podziękowania w każdą środę podczas „Poranka literackiego” w Twoim Radiu Andrychów.(red.)
Ksi¹¿ki na Do¿ynki
W trosce o jak najdłuższy żywot książek starszych, wycofanych już z biblioteki i darowanych bibliotece przez mieszkańców naszej gminy MBP planuje, podobnie jak przed rokiem, podczas gminnych dożynek zorganizować na Placu Mickiewicza stoisko z Książką za złotówkę. Za pośrednictwem Nowin Andrychowskich biblioteka zwraca się do swoich Czytelników a także do wszystkich, którzy posiadają już przeczytane i zbędne książki o przekazanie ich na ten cel. Można je przynosić do biblioteki w Andrychowie i do filii w dniach i godzinach ich pracy.
magazyn
Basen w Andrychowie
wrzesień
październik
2008
2008
marzec czerwiec
2009
2009
połowa lipca
2009
Basen w Andrychowie - 8. sierpnia 2009 r.