NA DZIEŃ DOBRY
Nie tak RENATA JEZIÓ£KOWSKA redaktor naczelna
Fot. archiwum
Nie tak miała wyglądać okładka 300. numeru „Pulsu”. Bo nie tak miała wyglądać rzeczywistość. Jeszcze kilka miesięcy temu nie przypuszczaliśmy, że będziemy żyć „w czasach zarazy”. I martwić się, czy wystarczy dla lekarzy maseczek. Dobrze, że pacjenci z własnej inicjatywy je przekazują bądź szyją, drukują czy jakkolwiek inaczej produkują. Bo system ma problem z reakcją na braki podstawowych środków ochrony dla tych, w rękach których jest zdrowie społeczeństwa. W sumie szkoda, że na maseczkę narysowaną na okładce naszego miesięcznika można sobie tylko popatrzeć, a nie można jej użyć... Na pewno by się przydała.
N
ie tak powinno byæ. Improwizacja ze œrodkami ochronnymi, poczucie partyzantki i chaosu w organizacji leczenia, przepisy wprowadzaj¹ce wiêcej niewiadomych ni¿ wytycznych. Niepewnoœæ. Trochê na zasadzie „jakoœ to bêdzie”. Mo¿e wiêc kolejna konferencja prasowa? Czy powinniœmy, w obliczu zagro¿enia, przymykaæ na to wszystko oczy? Na pewno szeroko je otwieramy b¹dŸ przecieramy (nie dos³ownie, bo nale¿y unikaæ dotykania twarzy). Nie tak, nie w takich okolicznoœciach, albo raczej nie tylko w takich, chcia³oby siê s³yszeæ podziêkowania ze strony rz¹dz¹cych. £atwiej dziêkowaæ medykom w czasie spektakularnego kryzysu ni¿ w czasie kryzysu oswojonego, z którym mamy do czynienia od dawna, który sta³ siê polskim standardem i nie wiedzieæ czemu nie robi wra¿enia na szczytach w³adzy. Nie. Nie jest ³atwo godziæ siê na funkcjonowanie ochrony zdrowia w trybie awaryjnym. Maksymalna eksploatacja lekarzy, których jest w Polsce zdecydowanie za ma³o, nie potwierdza deklaracji o przygotowaniu pañstwa na epidemiê. Nie, teraz nie czas na naprawianie systemu, bo trzeba koncentrowaæ siê na walce z koronawirusem. Nie, po zwalczniu epidemii nie bêdzie mo¿na przejœæ obojêtnie obok problemów w ochronie zdrowia, które teraz brutalnie s¹ obna¿ane. Po tym wszystkim nie da siê na³o¿yæ maski obojêtnoœci. By³oby to smutne i trochê œmieszne. Tak, nasza izba jest aktywna w poszukiwaniu i organizowaniu ró¿nych form wsparcia dla lekarzy, w³¹czamy siê w akcje mog¹ce pomóc i odci¹¿yæ. Tak trzeba – robiæ, co mo¿na. Tak, mówimy otwarcie o tym, jak jest. Mówimy tak¿e #sprawdzam. W mediach wybrzmiewa coraz czêœciej i mocniej g³os œrodowiska lekarskiego, opowiadaj¹c siê po stronie lekarzy,
4
pacjentów, zdrowia. „Z sercem po stronie zdrowia” – to has³o, które jakiœ czas temu wybraliœmy na motyw przewodni 300. numeru „Pulsu”. Jest uniwersalne, pasuje do dzia³añ naszej izby, wiêc tak czy inaczej, mimo zmian w koncepcji miesiêcznika, pojawia siê miêdzy wierszami. Tak, media s¹ wa¿ne. Izbowe („Puls”, WWW, media spo³ecznoœciowe) – g³ównie jako kana³ komunikacji wewnêtrznej. Wa¿ne w kontekœcie komunikacji zewnêtrznej – ze wzglêdu na funkcje informacyjne, opiniotwórcze, a niekiedy sprawcze – s¹ media masowe. Dlatego przy okazji 300. numeru naszego najstarszego medium przygl¹damy siê ogólnym mechanizmom rz¹dz¹cym mediami i zastanawiamy, czy to faktycznie czwarta w³adza. W „S³owach na zdrowie” zg³êbiamy znaczenie naszego tytu³u. Tak, zerkamy w przesz³oœæ, siêgamy do historii, tak¿e do ponad 30-letniej historii „Pulsu”, ale z zaciekawieniem patrzymy przede wszystkim w przysz³oœæ. W przysz³oœæ medycyny, leczenia, szpitali, rozwi¹zañ w ochronie zdrowia. Bo choæ teraz w pewnym sensie œwiat siê zatrzyma³, to w innym musi przyspieszaæ. Nie tak Polacy planowali spêdzanie wiosny. Nie w izolacji, w kwarantannie, nie w szpitalu. Jak planowaæ Œwiêta Wielkanocne? Ci, którzy dobrze ¿ycz¹ sobie, swoim bliskim, którzy chocia¿ wzglêdnie spokojnych œwi¹t ¿ycz¹ lekarzom – zostan¹ w domu. Zachowaj¹ œrodki ostro¿noœci. Tak, tego najbardziej ¿yczê wszystkim Pañstwu. Nie wiem, co bêdzie siê dzia³o, gdy bêd¹ Pañstwo czytali te s³owa. Inaczej czyta siê te same teksty, gdy zmieniaj¹ siê okolicznoœci. Inaczej czyta siê teksty z pocz¹tku marca, inaczej te z jego koñca. Mam nadziejê, ¿e mniej rzeczy bêdzie nie tak, a wiêcej – tak jak nale¿y.
www.miesiecznik-puls.org.pl – nr 4/2020 (300)