10 minute read
Te kierunki na UJ studenci oblegali najbardziej – str
from Pismo Studentów WUJ - Wiadomości Uniwersytetu Jagiellońskiego, październik 2022
by Pismo Studentów WUJ - Wiadomości Uniwersytetu Jagiellońskiego
Gdzie w tym roku dostać było się najtrudniej?
Mimo zmienności trendów i pędu tego świata pewne rzeczy pozostają niezmienne – Uniwersytet Jagielloński dalej cieszy się dużym zainteresowaniem młodych ludzi z całej Polski, co widać po tegorocznej rekrutacji na studia. Przyjrzeliśmy się najciekawszym statystykom.
Advertisement
Rozpoczął się nowy rok akademicki, a za nami okres przyjmowania uczniów na najstarszy uniwersytet w Polsce. Uczelnia przygotowała ponad 17 tys. miejsc na studiach I i II stopnia oraz na jednolitych magisterskich. Jakie kierunki cieszyły się największą popularnością? Na które z nich najtrudniej się było dostać, a które w ofercie pojawiły się po raz pierwszy?
Obcokrajowcy lubią UJ
Dane o tegorocznych zapisach udostępnił nam Dział Rekrutacji UJ. W pierwszej turze naboru aplikację złożyło 33 427 osób, a wśród nich znalazło się prawie 3600 zgłoszeń cudzoziemców. Jeśli chodzi o pięć najpopularniejszych kierunków na Uniwersytecie Jagiellońskim, to czołówka od lat jest bardzo podobna. Znajdziemy w niej psychologię na Wydziale Filozoficznym – 2475 osób, prawo – 1837 kandydatów, psychologię na Wydziale Zarządzania i Komunikacji Społecznej – 1589, filologię angielską – 1167 oraz kierunek lekarski – 1082.
Jednak studia, które przyciągają największą liczbę osób, nie zawsze pokrywają się z listą kierunków, na których o jedno miejsce ubiegało się najwięcej kandydatów. W tym roku przed sporym wyzwaniem stanęli przyszli studenci psychologii – na jedno miejsce przypadało około 20 osób. Na ekonomii – 16, na japonistyce – około 15, na kierunku lekarsko-dentystycznym 11 osób, podobnie jak na kierunek finanse, bankowość, ubezpieczenia.
Czy tegoroczne zapisy na studia różniły się czymś od poprzednich? – Ciekawym trendem w rekrutacji (potwierdzającym się w tym roku) jest rosnące zainteresowanie studiami na naszym uniwersytecie wśród kandydatów zagranicznych. Ich liczba z roku na rok rośnie, zwiększa się również repertuar państw, z których pochodzą nasi kandydaci – w tym momencie jest to ponad 70 krajów z różnych zakątków świata, często bardzo egzotycznych – tłumaczy Kamil Gajęcki, kierownik Działu Rekrutacji na Studia Centrum Wsparcia Dydaktyki.
Rekrutacja od kuchni
Dlaczego studenci wybierają Uniwersytet Jagielloński? – Był wysoko w rankingu dotyczącym kierunku, na który idę i kilka osób mi go polecało – tłumaczy Magda Bisch, studentka 1. roku geografii. – Chociaż UJ był moim „planem B”, to wiem, że jest jednym z najlepszych uniwersytetów w Polsce. Nie ukrywam, że bardzo zależy mi na jakościowym studiowaniu. Zawsze, gdy się za coś biorę, staram się, aby było to dla mnie najlepszą opcją, a dodatkowym atutem UJ jest miasto, w którym się znajduje – piękny Kraków – podkreśla Natalia Lidzińska, studentka 1. roku psychologii.
Perspektywa studencka to jedno, ale warto zapytać również o to, z czym zmagały się osoby odpowiedzialne za proces rekrutacji. – Największe wyzwania w procesie rekrutacji postawiły przed nami ostatnie lata i okoliczności zewnętrzne wpływające mocno na kształt procesu rekrutacji – mam tutaj na myśli oczywiście pandemię, wojnę czy również wcześniejsze zmiany w ustawodawstwie. W szczególności okoliczności związane właśnie z pandemią i wojną były wymagające, bowiem przyniosły ze sobą konieczność dostosowania procesu rekrutacji do bieżącej sytuacji. Były i są to działania bez precedensu, które wymagają dużego zaangażowania i kreatywności, niemniej jednak uważam, że zostały przeprowadzone i są nadal prowadzone z sukcesem, co przekłada się bezpośrednio na zadowalające wyniki rekrutacji – opowiada Kamil Gajęcki.
Nowe kierunki, nowe możliwości
Rekrutacja rekrutacji podobna, jednak co roku oferta Uniwersytetu Jagiellońskiego nieco się zmienia, często też powiększa o nowe kierunki. W roku akademickim 2022/2023 studenci mogli starać się o przyjęcie np. na „twórcze pisanie”. Powstały również „studia polskie dla cudzoziemców”, czyli propozycja kierowana głównie do studentów zza granicy. Do katalogu dołączyła także „chemia zrównoważonego rozwoju”, „studia strategiczne nad Azją”, „zarządzanie w ochronie zdrowia” czy „laboratoria kultury współczesnej”. Co o tych ostatnich mówią pracownicy Instytutu Kultury? – Ten nowatorski kierunek – realizowany w ramach nauk o sztuce – łączy studia nad współczesną sztuką i kulturą w szerokim kontekście cywilizacyjnym, społecznym i ideowym z praktycznym – eksperymentatorskim i laboratoryjnym – sposobem nauczania. Studia przygotowują do krytycznego udziału w kulturze i namysłu nad alternatywami wobec współczesności – usłyszeliśmy.
Justyna Arlet‑Głowacka
„Żeby było nas jak najwięcej”, czyli UJOt FM szuka nowych głosów
Radio UJOt FM ma już 7 lat, a kolejna rekrutacja tuż‑tuż… Z tego powodu radiowcy chcieli podzielić się ze studentami swoimi osiągnięciami, planami i celami. W rozmowie z nami Katarzyna Kubalska i Magdalena Rodzeń – obie odpowiedzialne za radiowy PR – opowiadają o radiu, zdradzają nieco szczegółów z redakcyjnej kuchni i tłumaczą, jak wygląda rekrutacja do zespołu.
Październik za pasem, a to najlepszy czas, by organizacje studenckie zaczęły rekrutować nowych członków, zwłaszcza wśród osób rozpoczynających dopiero przygodę ze studiami. Wielu studentów czujących pasję do mediów, a szczególnie do radia, znajdzie na pewno miejsce w UJOT FM, który jak co roku szuka nowych talentów do pracy przed mikrofonem.
Radio UJOt FM rozwija się od ponad siedmiu lat. Co zmie‑ niło się przez ten czas?
Katarzyna Kubalska: Hmm… wspominając początki mojej działalności w radiu, wydaje mi się, że radio działało mniej więcej w ten sam sposób co teraz, po pandemii. Jesteśmy na pewno bardziej zorganizowani. Na dobrą sprawę zawsze w radiu byli ludzie nowi i starzy, więc tak naprawdę nic się nie zmieniło. No, jedynie w trakcie pandemii przez pół roku nie mogliśmy w ogóle nadawać, a później przez kolejny rok pracowaliśmy zdalnie.
Magdalena Rodzeń: No i to był taki test dla naszej redakcji. Były lęki o to, czy to nie osłabi poczucia wspólnoty, bo nie mogliśmy się spotykać. Były też osoby, które dołączyły do radia w 2020 roku i przez pandemię nie były nigdy w studiu. Jedyne, co nagrywały, to materiały spod koca. Nie miały realnego kontaktu z resztą redakcji. To było wyzwanie, bo trudno było sobie wyobrazić, jak to będzie wyglądało, kiedy wrócimy do redakcji. I czy faktycznie zastaniemy to radio takim, jakim je pamiętaliśmy sprzed pandemii. Czy będzie cały czas ta energia, ta jedność, ta pasja? No i wróciliśmy, a nadal to jest.
K: Bardzo ważna jest właśnie dla nas ta więź i wspólnota, bo tworzymy tutaj swoje miejsce na świecie.
M: Kasia powiedziała, że nic się nie zmieniło, ale prawda jest ta– Pandemia była testem dla naszej redakcji. Były lęki o to, czy to nie osłabi poczucia wspólnoty, bo nie mogliśmy się spotykać. Były też osoby, które dołączyły do radia w 2020 roku i przez pandemię nie były nigdy w studiu. Jedyne, co nagrywały, to materiały spod koca – powiedziały nam Katarzyna Kubalska i Magdalena Rodzeń z UJOT FM.
ka, że radio cały czas się rozwija. Jesteśmy bardziej zorganizowani, to na pewno, ale co chwila są jakieś małe projekty. Nawiązujemy też współprace z różnymi podmiotami, powstają coraz to ciekawsze pomysły na audycje.
Na przykład jakie?
K: Co semestr powstaje wiele nowych projektów. Jest ich tak dużo!
M: Z takich najciekawszych audycji warto wymienić audycję kulinarną. Sama kiedyś myślałam, że może ja bym w niej wystąpiła, ale absolutnie nie wiedziałabym, jak się w tym odnaleźć, a prowadzące Zuzanna Czubak i Klaudia Karwan robią to świetnie.
Albo audycja queerowa, która jest fenomenem. Bywały u nas audycje kryminalno-podcastowe, więc jak widać, nie prowadzimy tylko audycji muzycznych, ale dosłownie o wszystkim, co tylko nas interesuje.
K: Tak, UJOT FM to miejsce, gdzie każdy znajdzie coś interesującego.
Jak organizujecie rekrutację do radia, to sporo osób puka do drzwi redakcji?
M: Podczas październikowej rekrutacji dołącza do nas około 100 osób, więc sporo. Wiosenna rekrutacja jest nieco uboższa, ale to też ze względu na to, że wtedy zazwyczaj szukamy osób do bardziej konkretnych ról. Ale u nas rąk do pracy trzeba zawsze, bo każda minuta nadawania w radiu wiąże się z ok. pięcioma minutami przygotowania materiału. Atrzy minutki serwisu informacyjnego to już w ogóle jest masa godzin pracy, którą wykonuje kilka osób, przygotowując informacje, czasem też zdobywając je w terenie.
Jesteście w stanie określić, ile mniej więcej osób pracu‑ je teraz nad rozwojem radia?
K: Tak. W naszym radiu na ten moment jest 180 radiowców.
A tak czysto praktycznie – w jaki sposób można dołą‑ czyć do Waszej redakcji?
M: Co roku w październiku organizujemy rekrutację, podczas której zbieramy ekipę na nowy sezon. Dzieje się to w formie spotkania w naszym studiu na Wydziale Zarządzania i Komunikacji Spo-
łecznej. Tam przez dwa lub trzy dni studenci mogą przyjść do nas z pomysłem na siebie i poznać bliżej naszą redakcję. My wskazujemy wówczas kandydatom, gdzie mogliby się najlepiej u nas odnaleźć.
Na takie spotkanie trzeba przyjść przygotowanym z ja‑ kimiś materiałami czy jest to raczej luźna rozmowa?
M: Chyba przede wszystkim trzeba mieć głowę pełną pomysłów! Jeśli masz koncepcję na własną audycję, możesz zdradzić nam, jakie tematy planujesz w niej poruszyć. Jeśli chcesz stworzyć cykl felietonów, powiedz nam, o czym chcesz pisać, co Cię interesuje. Ale nie potrzebujemy żadnych konspektów czy prezentacji. Rekrutacja do nas to po prostu luźna rozmowa.
A jeśli nie mam żadnego po‑ mysłu na audycję, ale chcia‑ łabym udzielać się w radiu… czy to mnie jakoś wyklucza? K: Nie, mamy wiele osób, które przychodzą z bardzo konkretnym pomysłem na siebie i swoją audycję albo takie, które widzą się w roli reporterów czy newsowców. Ale często spotykamy też studentów, którzy wiedzą, że chcieliby np. opowiadać o filmach albo sporcie, ale nie wiedzą, jak to samodzielnie zrealizować. Takim osobom chętnie wskazujemy działy naszej redakcji, do których mogą dołączyć i współpracować nad projektami z innymi, bardziej doświadczonymi radiowcami.
M: Ja sama byłam taką zagubioną osóbką, która chciała mówić o kulturze i nie wiedziała jak, ale trafiłam do działu kulturalnego i co tydzień dokładałam małą cegiełkę do Magazynu Kulturalnego. Tak się zaczęła moja droga w UJOT FM.
Jeśli mam pomysł na nową audycję – jak z nią wystar‑ tować?
M: To bardzo proste! Przychodzisz na rekrutację, mówisz nam, że chcesz prowadzić audycję o rasach koni lub smakach czekolady i o tym, jak chcesz to zrealizować. Musimy wiedzieć, że będziesz mieć pomysł na przynajmniej kilkanaście wydań takiej audycji i oczywiście musisz znaleźć swoje stałe miejsce w ramówce.
Największe marzenie dla Waszego radia to... K: Chcemy bardzo dużo… M: Żeby było nas jak najwięcej! „Często spotykamy studentów, którzy wiedzą, że chcieliby np. opowiadać o filmach albo sporcie, ale nie wiedzą, jak to samodzielnie zrealizować. Takim osobom chętnie wskazujemy działy naszej redakcji, do których mogą dołączyć i współpracować nad projektami z innymi, bardziej doświadczonymi radiowcami”.
K: No i przede wszystkim, żebyśmy byli bardziej zżyci.
M: Na pewno ten rok przyniesie nowe wyzwania, kolejną rekrutację, kolejne osoby, które należy wdrożyć, ale cały czas mamy taki sam cel – zarazić pasją do radia ludzi.
Czyli stawiacie na realistycz‑ ne cele.
K: Przede wszystkim chcemy, żeby UJOT FM nadal było naszym domem, miejscem, gdzie jest nasza rodzina, dużo ludzi, którzy są tak samo zakręceni, mają wspólne pasje i chcą tutaj być.
Rozmawiała Aleksandra Szmolke
Konkurs „Camera Jagellonica”
Zrób zdjęcie i wygraj nagrodę
Konkurs fotograficzno‑filmowy „Camera Jagellonica” jest jednym z najpopularniejszych wydarzeń organizowanych przez Uniwersytet Jagielloński. W tym roku fotografie do oceny jury można zgłaszać do 31 października.
Celem konkursu jest zintegrowanie środowiska akademickiego UJ, przybliżenie historii uczelni oraz pokazanie jej aktualnych przedsięwzięć poprzez fotografię i film. Inicjatywa (organizowana już po raz szósty) odbywa się pod patronatem honorowym Rektora UJ prof. Jacka Popiela i kierowana jest do studentów, doktorantów, absolwentów oraz sympatyków Uniwersytetu. „Poprzez zdjęcia chcemy pokazać, że Uniwersytet to nie tylko najstarsza uczelnia w Polsce, ale także miejsce, gdzie można realizować swoje pasje oraz poznać niezwykłych ludzi” – czytamy na stronie konkursu.
Uczestnicy mogą zgłaszać prace w następujących kategoriach konkursowych: Życie studenckie (jak studenci spędzają wolny czas, czym się interesują itp.), Architektura (pokazanie w nietuzinkowy sposób budynków UJ), Impresje (chwile i momenty fotograficzne dotyczące uczelni), „Wstrzymał Słońce, ruszył ziemię” (kategoria specjalna z okazji nadchodzącego roku kopernikańskiego), Video (ukazanie życia UJ w materiale filmowym).
Zgłoszenia należy nadsyłać do 31 października, wypełniając formularz na stronie https://camerajagellonica.uj.edu.pl/ oraz wysyłając materiały na e-mail: camera.jagellonica@uj.edu.pl. Jury składające się z profesjonalnych fotografów i teoretyków fotografii wybierze w każdej kategorii jedno zwycięskie zdjęcie oraz jedno wyróżnienie. Z kolei Rektor UJ prof. Jacek Popiel dokona wyboru fotografii, która otrzyma Nagrodę Specjalną, podobnie w przypadku materiału filmowego. Do wygrania w konkursie są vouchery pieniężne do wykorzystania w sklepie fotograficznym.
Wygrane kadry z poprzednich edycji można zobaczyć na stronie internetowej „Camera Jagellonica”. Tam też znajdują się aktualności dotyczące konkursu.
AB