10 minute read

Gdy jedziesz pracować do Polski

Różne okoliczności powodują, że Polacy z Ameryki jadą pracować nad Wisłę. Młodzi ludzie szukają kariery na starym kontynencie, powracający seniorzy chcą dorobić do polskiej emerytury. Mamy polskie obywatelstwo, polski paszport, więc wolno nam w Polsce mieszkać i pracować bez ograniczeń. Warto jednak znać przepisy.

Pytanie pana Daniela

Advertisement

„W Polsce skończyłem studia i pracowałem 6 lat, które mogę udokumentować. Przyjechałem do Stanów, gdzie pracowałem lat 12 jako informatyk. Teraz wróciłem na jakiś czas do Polski, bo dostałem dobrą posadę w renomowanej firmie. Dowiedziałem się, że zakład pracy potrzebuje świadectwa pracy z USA, by uznać mi te lata stażu. Jak można zdobyć takie świadectwa pracy z USA? Czy dokument musi być potwierdzony notarialnie?

Dlaczego muszę udokumentować pracę za granicą, kiedy nawet nie była ona w moim zawodzie?”

Dlaczego papiery z Ameryki?

Dlaczego powracająca osoba ma w Polsce udokumentować okresy pracy w USA? W celu naliczenia prawa do i wysokości świadczeń pracowniczych, takich jak urlop wychowawczy, dodatek stażowy, a przede wszystkim urlop wypoczynkowy. Począwszy od 2009 roku udokumentowane okresy zatrudnienia za granicą są zaliczane do okresów pracy w Polsce w zakresie pracowniczych uprawnień.

Czy w Polsce liczy się każda praca za granicą?

Od 1 lutego 2009 r. do pracy zalicza się każdą zagraniczną pracę niezależnie od obywatelstwa pracownika, niezależnie od kraju, w którym była wykonywana praca oraz niezależnie od potwierdzenia przez pracownika opłacania składek na polski Fundusz Pracy. Warunkiem jest, oczywiście, konieczność udokumentowania okresów zatrudnienia za granicą.

Pracodawca ma obowiązek zaliczyć jedynie pracę za granicą wykonywaną w ramach stosunku pracy. Nie liczą się okresy pracy w ramach umowy o dzieło, czas pobierania za granicą zasiłku dla bezrobotnych, służby wojskowej ani prowadzenia gospodarstwa rolnego.

Jak udokumentować pracę za granicą?

Przepisy nie określają jakimi dokumentami należy potwierdzić okres zatrudnienia za granicą. Mogą więc posłużyć wszelkie dokumenty, z których wynika, przez jaki okres pracownik świadczył tam pracę, np.: zaświadczenia wydane przez zagranicznego pracodawcę lub odpowiedni organ publiczny; umowa o pracę; odcinki wypłat wynagrodzenia za określony okres czasu, zaświadczenie o ubezpieczeniu społecznym z tytułu zatrudnienia czy referencje.

Jeżeli pracowałeś w którymś z krajów unijnych, to przywieź ze sobą do dokument PD U1 o okresie ubezpieczenia. W Stanach natomiast poproś amerykańskiego pracodawcę o świadectwo zatrudnienia - „Employment Certification”, albo referencje, w których podany jest okres pracy.

Dokument amerykański nie musi być potwierdzony notarialnie, ale polski pracodawca może wymagać od pracownika, aby - oprócz wersji oryginalnej zagranicznego dokumentu - przekazał jego tłumaczenie na język polski, dokonane przez tłumacza przysięgłego.

Jeżeli dokumentów nie masz

Co się stanie, jeżeli ktoś nie jest w stanie udokumentować polskiemu pracodawcy amerykańskich okresów pracy? Czy nie dostanie żadnego urlopu wypoczynkowego?

Każdy pracownik w Polsce dostanie 20 dni urlopu rocznie, a po udokumentowaniu stażu co najmniej 10-letniego - dostanie 26 dni roboczych. Warto wiedzieć, że do okresu zatrudnienia wlicza się także okres edukacji w wymiarze od 2 do 8 lat, w zależności od liczby lat nauki. Za ukończenie zasadniczej szkoły zawodowej dodany jest przewidziany programem nauczania czas trwania nauki, nie więcej jednak niż - 3 lata; średniej szkoły zawodowej do 5 lat; średniej szkoły ogólnokształcącej - 4 lata; szkoły policealnej - 6 lat; szkoły wyższej8 lat (także licencjat). Lat nauki się nie sumuje.

Skoro pan Daniel skończył studia (8 lat) i pracował w Polsce 6 lat, to ma już 14 lat stażu i nawet bez uwzględnienia pracy w USA przysługuje mu maksymalny 26-dniowy urlop wypoczynkowy.

Zasiłek dla bezrobotnego wracającego z zagranicy

Czy osoba, która pracowała za granicą i tam straciła pracę, może dostać zasiłek dla bezrobotnych w Polsce? O zasiłek należy ubiegać się w kraju, gdzie pracowaliśmy. Jeżeli natomiast wróciliśmy do Polski na stałe i pracy znaleźć nie możemy, to zasiłek może się nam należeć, zależnie od okoliczności.

Oto polskie przepisy w największym skrócie. Aby dostać zasiłek dla bezrobotnych w Polsce trzeba wykazać co najmniej 365 dni przepracowanych w okresie ostatnich 18 miesięcy za co najmniej minimalne wynagrodzenie, od którego były odprowadzane składki ZUS i na Fundusz Pracy. Sprawa komplikuje się, gdy ktoś pracował za granicą. Krótko mówiąc, pracujący w krajach członkowskich Unii Europejskiej lub EOG ma szansę na zasiłek, ale wracający spoza Unii - nie.

Osoba pracująca w kraju unijnym powinna w tym kraju złożyć wniosek o wydanie dokumentu PD U1, a otrzymany formularz przedstawić w Polsce w wojewódzkim urzędzie pracy wraz z wnioskiem o przyznanie prawa do zasiłku. Jeżeli nie posiadamy takiego dokumentu, możemy wystąpić o jego wydanie za pośrednictwem wojewódzkiego urzędu pracy w Polsce.

Osoba wracająca ze Stanów szansy na zasiłek dla bezrobotnych nie ma, chyba że przepracuje w Polsce rok.

Ubezpieczenie zdrowotne

Dostaniesz w Polsce ubezpieczenie zdrowotne, jeżeli jesteś pracownikiem, osobą prowadzącą działalność gospodarczą, rencistą, emerytem albo członkiem rodziny osoby ubezpieczonej. A co się dzieje, jeżeli tych warunków nie spełniasz i nie jesteś objęty obowiązkiem ubezpieczenia zdrowotnego?

Możesz ubezpieczyć się dobrowolnie, co jest kosztowne (patrz https://powroty.gov.pl/ dobrowolne-ubezpieczenie-zdrowotne-11312). Jest jednak inne rozwiązanie. Warto zarejestrować się jako osoba bezrobotna, bo chociaż do zasiłku możesz nie być uprawniony, ale dostaniesz ubezpieczenie. Status osoby bezrobotnej obowiązuje od dnia rejestracji w powiatowym urzędzie pracy i od tego momentu osoba bezrobotna zostaje objęta ubezpieczeniem zdrowotnym. Ubezpieczenie to obowiązuje jeszcze przez 30 dni od momentu utraty statusu osoby bezrobotnej.

Podatki Amerykanina pracującego w Polsce Amerykanin pracujący w Polsce może uniknąć amerykańskich podatków, ale musi się z przychodu rozliczyćw Stanach. Przysługuje mu zwolnienie podatkowe od zagranicznych zarobków (foreign earned income exclusion). Zarobki rezydenta lub obywatela amerykańskiego wypracowane za granicą mogą być zwolnione od amerykańskiego podatku dochodowego do wysokości 120,000 dol. w roku 2023, jeżeli podatnik spełnia następujące warunki: 1) był fizycznie obecny za granicą cały rok podatkowy albo co najmniej 330 dni w kolejnych dwunastu miesiącach; 2) zatrudnienie za granicą miało charakter stały; 3) jego dochód pochodzi z zatrudnienia (earned income). Oczywiście, osoba ta płaci podatki w kraju, gdzie zarobkuje (w Polsce).

Więcej przeczytać można w Publikacji 54, Tax Guide for U.S. Citizens and Resident Aliens Abroad, https://www.irs.gov/pub/ irs-pdf/p54.pdf.

Elżbieta Baumgartner

Elżbieta Baumgartner jest autorką wielu książek-poradników, m.in. książek “Otwieram biznes”, “Praca w Ameryce”, „Powrót do Polski” i wielu innych. Są one dostępne w księgarni Polonia, 882 Manhattan Ave., Greenpoint, albo bezpośrednio od wydawcy: Poradnik Sukces, 255 Park Lane, Douglaston, NY 11363, tel. 1-718224-3492, www.PoradnikSukces. com, poczta@poradniksukces. com.

Gruzja 2023 – cz.4

Spacer po Starym Mieście Tbilisi

Poniedziałek, 15 maja Po kilku minutach unoszenia się w powietrzu, nasza gondola dociera do górnej stacji na wysokim, prawym brzegu rzeki Mkwari, skąd już tylko pięć minut spaceru pozostało do podnóży grzbietu Sololaki i górującego nad miastem pomnika Matki Gruzji - swoistego symbolu Tbilisi. Oryginalna postać z aluminium dzierży w prawej ręce miecz na wroga, a w lewej czarę wina dla przyjaciela. Jest to 20-metrowej wysokości posąg kobiety, wykonany w 1958 roku z okazji 1500-lecia powstania miasta! Stąd roztacza się fantastyczny widok na stolicę Gruzji, z dokładnie odwrotnego kierunku niż z dziedzińca katedralnego soboru św. Trójcy, gdzie byliśmy jeszcze godzinę temu. Panorama powala na kolana; pod nami widać czerwone dachy najstarszych budynków z kopułami wiekowych cerkwi tu i ówdzie, rzekę Mkwari i jej mosty, nowoczesną część miasta po lewej, oraz ruiny twierdzy Narikala wzniesionej przez króla Waraz Bakura w drugiej połowie IV wieku i prawie natychmiast zdobytej przez Persów (gruzińskie królestwo Kartli odzyskało twierdzę nad fortecą w niecałe sto lat później). Patrząc na Tbilisi z góry, można zrozumieć, dlaczego właśnie tutaj usytuowano stolicę - zadecydowało strategiczne położenie wzdłuż wąskiej i łatwej do kontroli doliny rzeki Mkwari i stro- mego Kanionu Figowego od północy. Ślady ludzkiej obecności w tym rejonie datują się od Epoki Miedzi, sześć tysięcy lat wstecz, ale historia miasta to koniec V wieku.

Tbilisi bywa nazywane Miastem Sokoła, co wiąże się z legendą jego powstania. Otóż kiedy król Wachtang Gorgasali (452–502) polował w tych właśnie okolicach, jego sokół pochwycił bażanta. Ptaki zniknęły w oddali, lecz myśliwi je odnaleźli, martwe w gorącym, siarkowym źródle. Król Gorgasali przyjrzał się górskim zboczom pokrytym lasami i żyznej dolinie rzeki. Stwierdził też, że źródeł jest sporo, a większość z nich tryskała gorącą wodą. Zachwycony pięknem okolicy postanowił zbudować tutaj nowe miasto nadając mu nazwę „Tbilisi”, co w języku gruzińskim oznacza ciepły (tbili).

Ciąg dalszy za tydzień… Tekst i zdjęcia: Andrzej Kulka

Autor jest zawodowym przewodnikiem i właścicielem chicagowskiego biura podróży EXOTICA TRAVEL, organizującego wycieczki po całym świecie, z Gruzją i Armenią włącznie, od 16 do 26 września 2023 roku. Bliższe informacje i rezerwacje: EXOTICA TRAVEL, 6741 W. Belmont, Chicago IL 60634, tel. (773) 237 7788, strona internetowa: https:// andrzejkulka.com/destinations/gruzja-armenia-instambul-maj-lipiec-wrzesien-2023/

Biuro podróży EXOTICA TRAVEL zaprasza na

Z Polskim Przewodnikiem

ALASKA - 9 dni: 4 września

PERU - 11 dni: 10 - 21 września

GRUZJA, ARMENIA - 11 dni: 16 września

JORDANIA 2023 - 9 dni: 14 - 22 października

IZRAEL, JORDANIA, PALESTYNA - 15 dni: 25 lipca, 14 października

IZRAEL, PALESTYNA - 8 dni: 21 października

INDIE (Malediwy) - 9 dni: 4-11 listopada, 2-10 marca 2024

UGANDA RWANDA - 12 dni; 27 pażdziernika, 17 luty, 29 maj

NEPAL , Everest Base Camp - 18 dni: 11-28 listopada

ETIOPIA - 17 dni: 6 - 22 grudnia

NIKARAGUA SYLWESTER 2023 24 - 8 dni: 27 grudnia

NIKARAGUA STANDARD - 7 dni: 3 stycznia 2024

Bilety lotnicze, indywidualne pakiety APPLE VACATIONS: CANCUN – HAWAJE –PUNTA CANA – PUERTP VALLARTA – DOMINIKANA – JAMAJKA

Szczegóły i rezerwacje: Biuro Podróży Twoich Marzeń EXOTICA TRAVEL 6741 W.Belmont, Chicago | Tel. 773-237-7788 www.andrzejkulka.com email: andrzejkulka@aol.com

Przewodnik zwraca się do wycieczki: – Gdyby ta pani w żółtym sweterku przestała mówić, usłyszelibyśmy huk tego pięknego wodospadu.

- Czy byłeś już kiedyś we Włoszech? - Byłem. - A na Słowacji? - Również. - A który z tych krajów jest piękniejszy? - Trudno mi powiedzieć, wszędzie byłem z żoną.

FPrzychodzi mama z synkiem do lekarza. – Panie doktorze, z jego siusiakiem jest coś nie w porządku. Doktor obejrzał siusiaka i mówi: – W tym momencie to już nie jest siusiak tylko penis i zaczynamy leczenie rzeżączki…

Fstającego syna. Patrzy, a tam na ścianach pełno plakatów z rozebranymi panienkami. Matka: – I co, będziesz się teraz gapił na gołe baby? Syn: – A co, mam się gapić na gołe ściany?

Kapturka – budzisz się w łóżku babci; – na Krzysztofa Kolumba – budzisz się i nie wiesz, gdzie jesteś; – na Śpiącą Królewnę –budzisz się i czujesz, że ktoś cię całuje, otwierasz oczy i widzisz, że pies ci mordę liże.

F– Mamo… kup mi małpkę. Proszę! – A czym ty ją będziesz karmił synku? – Kup mi taką z zoo, ich nie wolno karmić.

FFPrzebudzenia po upojeniu alkoholowym:

Pani pyta się dzieci, co widziały w drodze do szkoły. Ania: – Ludzi. Marek: – Samochody. A Jaś: –Żubry. – Jasiu, nie bałeś się? – pyta Pani. Jaś: – Nie! Mój sąsiad je pił.

Wchodzi matka do pokoju dora-

F– na Kopciuszka – budzisz się w jednym bucie; – na Rejtana –budzisz się pod drzwiami z rozdartą koszulą; – na Królewnę Śnieżkę – budzisz się i dostrzegasz jeszcze siedmiu nieprzytomnych facetów; – na Czerwonego

FSzły mrówki przez most, a ostatnia mrówka była jąkałą. Kiedy się odwróciła, zobaczyła, że za nimi biegnie hipopotam. Chcąc ostrzec inne mrówki krzyknęła: Hip..hip… hip… a wszystkie mrówki na to: hurra!,hurra!

Pytanie czytelniczki

„Co się dzieje z moim statusem imigracyjnym, jeżeli założę rozwód przed otrzymaniem 10-letniej zielonej karty? Byłam sponsorowana przez męża na Zieloną Kartę i muszę się rozwieść, bo małżonek znęca się nade mną psychicznie i fizycznie. Czy jeżeli rozwiodę się z mężem, czy tracę zieloną kartę?”

Powyżej określony scenariusz jest częstym problemem, z którym borykają się nasi rodacy w małżeństwach w tym kraju. Jest wiele przypadków, gdzie jeden małżonek staje się ofiarą drugiego małżonka i czuje, że musi znosić wszelkie awantury i znęcanie się, gdyż jest lub był sponsorowany na zieloną kartę przez drugiego małżonka. Znęcanie pojawia się w wielu wersjach, jedna osoba dręczy i zarzuca, że jest wykorzystywana na “papiery”. Ofiara boi się zgłosić przemoc domową na policję, a tym bardziej założyć sprawę o rozwód, bo obawia się, że będzie deportowana, jak wiele razy straszył ją już mąż.

Ofiary uwięzione w patolo - gicznych małżeństwach nie mają się co obawiać, jeśli chodzi o zieloną kartę i utratę stałego pobytu w Stanach Zjednoczonych, nawet jeśli byli sponsorowani na zielona kartę. Prawo imigracyjne chroni ofiary przed znęcaniem się przez małżonka i takie osoby nie muszą się obawiać deportacji.

Małżonkowie, którzy już mają dziesięcioletnią zieloną kartę są w znacznie korzystniejszej sytuacji, jeżeli chodzi o założenie rozwodu. Tak więc, jeżeli mamy już dziesięcioletnią zieloną kartę, możemy się rozwodzić i nie musimy się obawiać o status imigracyjny. Ale zmienia się termin w jakim możemy wystąpić o obywatelstwo amerykańskie. Jeśli byliśmy sponsorowani na zieloną kartę przez małżonka i nadal jesteśmy małżeństwem, to możemy wystąpić o obywatelstwo amerykańskie już po trzech latach jako rezydent. Jeżeli założymy rozwód lub małżonek założy rozwód w tym okresie, to musimy odczekać pięć lat od uzyskania pobytu, aby złożyć N-400, to znaczy aplikacje na oby- watelstwo amerykańskie.

Inaczej wygląda dylemat osoby, która ma tymczasową zieloną kartę, temporary green card, która jest ważna jedynie na wstępny dwuletni okres. Aby otrzymać już stałą zieloną kartę z ważnością na dziesięć lat, musimy ubiegać się o nią, tj. zniesienie warunku już dziewięćdziesiąt dni przed wygaśnięciem terminu ważności.

Jeżeli jesteśmy nadal małżeństwem, aplikację się składa jako para, jointly. Oboje małżonków podpisuje się na aplikacji i razem idą na spotkanie z oficerem imigracyjnym, jeżeli takie jest wezwanie. Nie zawsze odbywa się drugie interview, ale to zależy od naszych dowodów, które były przekazane z naszą aplikacją.

Natomiast osoba, która musi się rozwieść dla swojego bezpieczeństwa psychicznego lub fizycznego, też może wystąpić o permanent zieloną kartę nawet sama, ale w takich sytuacjach na pewno jest wzywana na interview. Osoba ubiegająca się o dziesięcioletnią zieloną kartę, ale już jako rozwiedziona osoba, musi udowodnić, że małżeństwo było zawarte z szczerej miłości, wyka- zać, że to było tak zwane good faith małżeństwo. Trzeba przekonać oficera imigracyjnego podczas interview, że związek małżeński był zawarty w dobrej wierze, ale sytuacja na tyle była patologiczna, że rozwód stał się konieczny.

Rozwód nie musi odbyć się tylko w ekstremalnych sytuacjach, czasami związek małżeński po prostu pada, bo okazuje się zbyt wielkim obowiązkiem lub sam czas wykazuje, że nie byliśmy dobraną parą. W takich sytuacjach również zielona karta nie jest stracona. Nadal mamy prawo starać się o dziesięcioletnią zieloną kartę, jednakże udowodnienie, że zawarliśmy związek w dobrej wierze może być nieco trudniejsze.

W podsumowaniu, jeżeli byliśmy sponsorowani na zieloną kartę przez małżonka i konieczny jest rozwód z różnych przyczyn, ten rozwód nie jest szkodliwy, jeżeli wykażemy że małżeństwo było prawdziwe a nie tylko dla papierów. Prawo nie wymaga abyśmy męczyli się w toksycznym związku tylko po to, aby przetrwać dwa lata aż do ubiegania się o dziesięcioletnia, perment, zieloną kartę.

Mecenas Joanna Ewa Nowokuński

This article is from: