5 minute read

TECHNOlOgIE I ZDROWIE

AI w zdrowiu. Gdzie jesteśmy, dokąd zmierzamy?

Pandemia bezsprzecznie przyspieszyła rozwój nowych technologii w medycynie. Wizyty telemedyczne czy e-skierowania zaczęły być standardem, a nie ciekawostką. Byliśmy w stanie w ciągu zaledwie dwóch miesięcy zmienić sposób funkcjonowania placówek Podstawowej Opieki Zdrowotnej, a wizyty stacjonarne w dużej mierze zostały zastąpione przez teleporady.

Advertisement

LIGIA KORNOWSKA, Dyrektor Zarządzająca Polskiej Federacji Szpitali

Ten wymuszony postęp może być jedną z nielicznych pozytywnych stron pandemii. Jednocześnie, tak szybka zmiana w modelu udzielania świadczeń zdrowotnych niejednokrotnie odbywała się kosztem jakości i bezpieczeństwa pacjenta. Wielu z tych problemów moglibyśmy uniknąć wdrażając innowacje stopniowo i z rozmysłem. Nie stać nas na to, aby te same błędy powtórzyć przy wdrażaniu algorytmów sztucznej inteligencji w zdrowiu. ai w zdrowiu to teraźniejszość, nie przyszłość Wiele osób wykonujących zawody medyczne i okołomedyczne wie o istnieniu algorytmów medycznych i porusza ten temat najczęściej w kontekście wątpliwości. Czy kiedyś AI zastąpi lekarza? Kiedyś – to znaczy może za 50 lat. AI w zdrowiu traktowane jest raczej jako futurystyczna ciekawostka. Nie wszyscy zdają sobie natomiast sprawę, że algorytmy już dziś wyręczają personel placówek medycznych w wielu obowiązkach i że dzieje się tak również w Polsce. Ludzie mają tendencję do niedoceniania rozwoju technologicznego w najbliższych latach, ponieważ charakteryzuje go wzrost wykładniczy. Tymczasem już dziś są na świecie certyfikowane algorytmy AI, które samodzielnie mogą postawić diagnozę. Przykładowo, algorytm do wykrywania retinopatii cukrzycowej w badaniu dna oka, który uzyskał certyfikat FDA już 3 lata temu. W radio-

logii, obszarze medycznym królującym pod względem liczby certyfikowanych algorytmów AI, jest coraz więcej badań na temat wyższej czułości i swoistości diagnoz stawianych przez algorytm niż przez lekarzy. Ostatnie badanie dotyczące stosowania algorytmów AI Google’a w mammografii wykazało zmniejszenie liczby wyników fałszywie pozytywnych i fałszywie negatywnych o kilka procent. AI w medycynie może zwiększyć skuteczność opieki i zmniejszyć liczbę błędów medycznych w standardowych aktywnościach diagnostyczno-leczniczych, które na całym świecie są wykonywane przez lekarzy. Może jednak zrobić jeszcze więcej, na przykład diagnozować w sposób, w jaki nikt do tej pory nie diagnozował. W czasopiśmie Lancet Digital Health ukazał się artykuł na temat algorytmu AI, który na podstawie zapisu EKG potrafił zdiagnozować niedokrwistość! Jest to przykład algorytmu, którego skuteczność przekracza możliwości człowieka. Oczywiście potwierdzenie bezbłędności algorytmów wymaga większej liczby badań przeprowadzanych na bieżąco w praktyce klinicznej, a także zrozumienia, na jakiej podstawie AI prezentuje takie, a nie inne wnioski. Może się okazać, że część z algorytmów nie jest tak skuteczna, jak zapewniają ich twórcy. Do wspomnianej wcześniej detekcji retinopatii cukrzycowej powstało już wiele algorytmów, ale czułość i swoistość wyższą lub równą diagnozie lekarskiej prezentują tylko nieliczne. Tym bardziej powinniśmy aktywnie zainteresować się rozwojem AI w medycynie, aby zagwarantować efektywny model sprawdzania skuteczności algorytmów, a tym samym ich bezpieczeństwa dla pacjenta.

Polska ochrona zdrowia nie zostaje w tyle Mimo wielu wyzwań pod względem digitalizacji ochrony zdrowia, ze szczególnym uwzględnieniem opieki finansowanej przez płatnika publicznego, okazuje się, że rewolucja AI wcale nas nie omija. I tak jak pojedyncze szpitale mogą mieć trudność – z bardzo różnych względów, od kwestii integracji, przez finansowanie, po edukację personelu – z bezpośrednim zastosowaniem poszczególnych algorytmów AI do opieki nad pacjentem, tak mogą z nich korzystać pośrednio nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Coraz więcej szpitali decyduje się na outsourcing oceny badań obrazowych. Firmy teleradiologiczne, których usługi

»Wiele szpitali już dziś korzysta z systemów sztucznej inteligencji, nawet nie zdając sobie z tego sprawy.«

stają się coraz powszechniejsze, zaczynają kłaść szczególny nacisk na optymalizację pracy lekarzy. Co najmniej kilka z nich korzysta z algorytmów do wykrywania pilnych stanów zdrowotnych czy priorytetyzowania badań do oceny. Pacjent trafiający w nocy na SOR powiatowego szpitala może nie być świadomy, że jego podejrzenie udaru zostało potwierdzone lub wykluczone przez AI wspomagane przez lekarza. Szpitale nie są tylko biernymi odbiorcami technologii. Zeszłoroczna runda finansowania szpitali jednoimiennych zapewniona przez NCBiR była skierowana do jednostek, które prowadzić będą badania naukowe lub prace rozwojowe w zakresie walki z COVID-19. Szczególnie premiowana była innowacyjność, a dofinansowanie przyznane zostało co najmniej kilku projektom zakładającym wykorzystanie sztucznej inteligencji. Pandemia COVID-19 miała również wpływ na zwiększenie akceptacji wykorzystania sztucznej inteligencji w medycynie. Jakiś czas temu było o niej głośno, kiedy Ministerstwo Zdrowia zdecydowało się na współpracę z firmą Infermedica, która m.in. rozwija chatboty AI dla pacjentów. Dzięki tej współpracy, od kwietnia zeszłego roku każdy pacjent mógł sprawdzić ryzyko zakażenia koronawirusem. Jakkolwiek jest to przykład bardziej algorytmu niż rzeczywistej sztucznej inteligencji, świadomość pacjentów i lekarzy w zakresie AI zwiększa się dzięki takim działaniom.

koalicja ai w zdrowiu Sztuczna inteligencja bez wątpienia rozwija się w tempie ekspresowym, szczególnie w ochronie zdrowia. Musimy być pewni, że będziemy umieli walidować efektywność algorytmów i wprowadzać na rynek tylko te rzeczywiście skuteczne. Profesjonaliści medyczni muszą wiedzieć jak ich używać – i może nawet co ważniejsze, kiedy ich nie używać. Zdecydowanie nie powinni się ich bać. To po prostu kolejne narzędzie, które wzmocni ich możliwości. Wreszcie pacjenci muszą być świadomi swoich praw przy stosowaniu AI do diagnozowania i leczenia. Musimy upewnić się, że nad tymi wszystkimi aspektami rozwoju AI możemy pracować rozmyślnie i bez pośpiechu. Z tego i innych powodów powstała „Koalicja AI w zdrowiu” – organizacja zrzeszająca najważniejszych interesariuszy ochrony zdrowia zainteresowanych rozwojem AI w medycynie. Od marca br. dołączenie do niej jest bezpłatne i otwarte dla każdego zainteresowanego. Projekty, które prowadzi, mogą wprost przełożyć się na otoczenie regulacyjne AI w Polsce, a także zapewnić stabilny i bezpieczny rozwój AI w medycynie. Jakie są największe bariery rozwoju AI w zdrowiu? Czy strona publiczna podejmuje aktywne działania w tym temacie i jak każdy z nas może przyczynić się do postępu medycyny? O tym będzie można przeczytać w następnych artykułach w ramach niniejszego cyklu. 

lek. ligia Kornowska – lekarz, dyrektor zarządzająca Polskiej Federacji Szpitali, organizacji zrzeszającej największą liczbę szpitali w Polsce. Propagatorka AI w medycynie, liderka Koalicji AI w zdrowiu. Wyróżniona na liście Forbesa „25 under 25” w kategorii „Biznes” oraz na liście „100 najbardziej wpływowych osób w ochronie zdrowia” 2019 i 2020. Była CEO/dyrektor kilku startupów medycznych. Prelegentka i moderator licznych konferencji sektora ochrony zdrowia o zasięgu krajowym i międzynarodowym. Strona internetowa „Koalicji AI w zdrowiu”: www.aiwzdrowiu.pl.

Koalicja AI w zdrowiu wraz z Kancelarią DZP przygotowała raport regulacyjny „Wykorzystanie danych medycznych w celu rozwoju AI w Polsce i prowadzenia badań naukowych. Prawne uwarunkowania dostępu do danych medycznych i ich jakości”. Aby pobrać raport wejdź na stronę bit.ly/3dCZYKm lub zeskanuj kod

This article is from: