Gazeta poloniaberlin.de - Sierpien 2015

Page 1

Bezpłatny miesięcznik informacyjno-ogłoszeniowy

Nr 53

sierpień 2015

Tel.: 0177 83 81 167 gazeta@poloniaberlin.de www.poloniaberlin.de

Ogrody Świata str. 12 Tyskie Sommergarten str. 14 OKO NA MAROKO str. 10 www.poloniaberlin.de

Czas zakręcać słoiki! str. 8

1


Polecamy książkę naszego współpracownika

Po-ranne noce to zbiór krótkich utworów publikowanych w tygodniku artystyczno-literackim pisarze.pl http://www.pisarze.pl/ Cena książki 15 euro (razem z wysyłką). Kontakt z autorem: marek.jastrzab@interia.pl Link do recenzji http://www.portal-pisarski.pl/czytaj/48815/po-ranne-noce

2

www.poloniaberlin.de


www.poloniaberlin.de

3


Obczyzna, polszczyzna Zamorskie języki z powodzeniem zagnieździły się w umysłach Polaków i dopadły nas makaronizmy, germanizmy, rusycyzmy, francuskie tony i wszelkie inne zapożyczenia, które stały się integralną częścią nas, które, wchodząc w generalny mózg, rzutują na kaleczną poetykę naszych wypowiedzi. Dzisiaj na całym świecie pojawiła się moda na anglojęzyczne łamańce i wszystkie nacje zaakceptowały ją bez oporu: razem z całym dobrodziejstwem inwentarza, pogodziły się, że jest to język międzynarodowy, uniwersalny i wspólny jak zatrute powietrze. Afryka, Europa, nawet Stany Zjednoczone uległy owej manierze i nie ma przed nią ratunku. Czy w Chinach, czy na wyspach Olaboga, można pogadać w tym narzeczu, bo to doskonale powszechny sposób porozumiewania, bo w byle zakątku planety znajdzie się Zulus z Grenlandii szwargoczący jak Obama. Nie tylko myśmy epigoni. Nie tylko my jesteśmy pawianem narodów, jak mawiał Słowacki. Odnaleźliśmy się w doborowym towarzystwie i co na Zachodzie padło na demokratyczny pysk, to wcielamy w życie. Już nie jesteśmy sami; z lubością delektujemy się taplaniem w zapożyczeniach, powielamy zagraniczne błędy nie oglądając się na skutki; wdrażamy te, co jak prowizorki trwają od wieków i te, od których bardziej rozwinięte kraje odstępują od dawna. Np. wycofują się z plastikowych butelek i foliowych toreb na zakupy; świadome zagrożeń, przechodzą na ekologiczne szkło lub papier. Np. rezygnując z bicia pokłonów i leżenia plackiem przed dziewiętnastowiecznym kapitalizmem, szukają strawniejszych metod pozyskiwania mamony, podczas gdy my nadal fundujemy sobie cyniczny kapitalizm bez twarzy; jak zacofane Ćwieczki, furt go wdrażamy, entuzjastycznie obwieszczając skołowanym ziomkom, że jest to nasza jedyna droga do dobrobytu. Marek Jastrząb

Klub fotografa w Berlinie Miłośników zdjęć i wspólnych wypadów z aparatem w plener chciałbym zaprosić w kręgi naszego kółka fotograficznego. Ludzi z zapałem fotograficznym namawiam i podaję namiary do kontaktu z nami. Dariusz Stańczyk: kom. 0157 749 163 03 tel. (030) 588 523 96 e-mail: ddarion@gmail.com strona: www.klub-fotografa.pl

4

Bilans wodny i funkcje wody w organizmie człowieka Woda jest istotnym składnikiem wszystkich istot żywych w tym również organizmu człowieka. Zawartość wody w ciele przeciętnej dorosłej osoby oscyluje w granicach 60% (nieco mniej u kobiet ze względu na większą ilość tkanki tłuszczowej). Jej objętość zmienia się wraz z wiekiem. Największą zawartość wody w ciele stwierdzono u embrionów ludzkich (niemal 98%) i u nowo narodzonych dzieci (około 75%). Woda stanowi ok. 80% masy większości komórek ludzkiego organizmu, gdzie jest fundamentalnym budulcem cytoplazmy. Jest również podstawowym składnikiem krwi (ok. 90% osocza), płynu tkankowego oraz limfy. Aby prawidłowo funkcjonować organizm musi stale sprawować kontrolę nad bilansem płynów. O tym jak ważne jest zachowanie równowagi między ilością wody traconej i dostarczanej do organizmu świadczyć może fakt, że już ubytek 1 czy 2 jej procent jest dla ustroju zauważalny i może negatywnie wpływać na jego działanie. Właśnie dlatego bez jedzenia możemy przetrwać aż kilka tygodni, a bez wody tylko kilka dni. W utrzymaniu równowagi wodnej w organizmie człowieka biorą udział narządy: wydalnicze, przewodu pokarmowego, oddechowe, skóra i jej gruczoły. Woda jest dostarczana do ustroju w postaci płynów, pokarmów; jest pozyskiwana w niektórych reakcjach chemicznych zachodzących w komórkach, w wyniku zagęszczania kału wskutek jej resorpcji ze światła jelita oraz zagęszczania moczu pierwotnego (resorpcja z kanalików nerkowych do krwi). Straty wody następują podczas pocenia się, parowania z dróg oddechowych, wydalania moczu i kału, zużywania w procesach metabolicznych. Nasz organizm traci w ciągu doby przeciętnie 2,5 l wody i dlatego powinniśmy mu dostarczyć taką samą jej ilość. Straty zachodzą: w skutek pocenia się (0,5 l), w wyniku parowania z dróg oddechowych (0,4 l), wydalania z kałem (ok. 0,2 l) i moczem (ok. 1,4 l). Aby je zrekompensować zaleca się wypijanie ok. 1,2 l płynów dziennie. Część wody (ok. 1 l) należy dostarczyć w spożywanych pokarmach, pamiętając, że szczególnie dużo zawierają jej owoce i warzywa (świeży melon aż 92%, truskawki 90%, ogórek 96%, a pomidor 94%). Pozostałe 300 ml organizm syntetyzuje w reakcjach chemicznych. Szacuje się, że dorosły człowiek potrzebuje 1 ml wody na 1 kcal spożytej energii. Należy jednak pamiętać aby ilość dostarczanych płynów każdorazowo dostosowywać do aktualnych potrzeb organizmu. Powinno się wypijać ich więcej w upalne dni, podczas choroby i wysiłku fizycznego (w ekstremalnych przypadkach nawet 10 l na dobę). Odwodnieniu organizmu sprzyja stosowanie diet odchudzających, picie dużych ilości alkoholu, kawy i herbaty. Mino że woda nie dostarcza organizmowi energii, spełnia szereg ważnych funkcji: • stanowi środowisko, w którym zachodzą reakcje chemiczne • jest niezbędna do utrzymania odpowiedniej objętości i ciśnienia krwi w naszym ciele, • będąc głównym składnikiem krwi, warunkuje transportuje niezbędnych substancji pokarmowych oraz tlenu do wszystkich komórek ciała, • jest istotna w procesach oczyszczania organizmu z ubocznych produktów przemiany materii (są one wydalane wraz z moczem i potem), • bierze udział w termoregulacji - organizm pozbywa się nadmiaru ciepła na skutek pocenia, • woda „współpracuje” z enzymami trawiennymi w procesie trawienia i pozwala na lepsze przyswojenie składników odżywczych przez organizm, • nawilża gałki oczne, • ułatwia przełykanie kęsów pożywienia, • uczestniczy w przenoszeniu dźwięku przez ucho środkowe, • wpływa na przepuszczalność i polaryzację błon komórkowych, a więc na pobudliwość i przewodnictwo, • utrzymując ciągłe odpowiednie nawilżenie płuc, umożliwia zachodzenie wymiany gazowej (oddychania). Znając funkcje wody w organizmie, nie można przecenić jej znaczenia dla prawidłowego funkcjonowania ustroju.

www.poloniaberlin.de


www.poloniaberlin.de

5


Zostań naszą MISS! „MISS POLONIA in Deutschland 2015”

Jeśli masz skończone 18 lat, jesteś panną i na stałe mieszkasz w Niemczech, to właśnie Ty możesz zostać MISS POLONIA in Deutschland 2015. Jak co roku na uczestniczki finałów czekają cenne nagrody! Czekamy na Twoje zgłoszenie! Warunki uczestnictwa: · wiek: w maju 2015 r. ukończone 18 i nieprzekroczone 25 lat; · stan cywilny – panna; · stałe zameldowanie w Niemczech; · nie wymagamy posiadania polskiego obywatelstwa; · mile widziana znajomość języka polskiego; Zgłoszenia należy wysyłać na adres: GS Agentur, Sperberstr. 56, D-33604 Bielefeld. Dodatkowo, drogą elektroniczną na adres: info@gsagentur.de prosimy przesłać zdjęcia kandydatki (portretowe, całej sylwetki oraz w stroju kąpielowym) w dobrej rozdzielczości. Więcej informacji na stronie internetowej: www.miss-polonia-deutschland.de

6

www.poloniaberlin.de


DOROTA WAS URZĄDZI – ODCINEK 9

FOTO TVN Piotr Mizerski

Dorota Szelągowska dokona metamorfozy w kolejnym mieszkaniu. Jak zawsze będzie mieć do dyspozycji ekipę remontową, 3 dni i budżet 7 tys. złotych. Kogo marzenia o wielkim przemeblowaniu spełnią się tym razem? Na dziewiąty odcinek produkcji TVN Style „Dorota was

FOTO TVN Łukasz Wajszczyk

www.poloniaberlin.de

urządzi” zapraszamy w sobotę 1 sierpnia o godz. 18.25 (CET – Berlin, Paryż) do ITVN. Bohaterkami tego odcinka „Dorota was urządzi” są dwie kobiety. Julii znudził się jej dziecięcy pokój i chciałaby, aby tak jak ona, nabrał już dorosłego charakteru. Konsultacje z mamą nic nie dały, bo obie charyzmatyczne panie mają zgoła odmienne gusty. Ich zdaniem to ktoś inny powinien zadecydować o wyglądzie lokum gimnazjalistki. Jak zaspokoić zapotrzebowania nastolatki? Dorota znajdzie na to patent. Julia pasjonuje się fizyką i robotyką, ale też projektowaniem biżuterii. Dość szerokie zainteresowania trzeba przyznać! Czy przełożą się na wystrój wnętrza? Jak ma wyglądać jej domowe królestwo? Młoda dziewczyna snuje marzenia o takim miejscu jak jej rówieśniczki z amerykańskich filmów, w którym znajdzie się łóżko z metalową ramą i duże lustro w jasnych kolorach. Julia życzy sobie jeszcze, żeby pokój był łatwy w sprzątaniu. I jak go zaprojektować, aby spełnił takie wymaganie? Temu wyzwaniu z pewnością sprosta Dorota. Gospodyni programu nie byłaby sobą, gdyby nie pokusiła się o kilka oryginalnych pomysłów. Jak szybko ukryć nierówności ścian? Z czego własnoręcznie wykonać kubiki, które zastąpią regał, a z czego dzieło sztuki w 3D? Co ułatwi porządek w strefie pracy? Z jakiego materiału zrobić mobilną toaletkę? Tym razem nie tylko ona zaskoczy widzów pomysłowością. Właścicielka pokoju również wykona samodzielnie ozdobę z lampek choinkowych i piłeczek pingpongowych! Do podziwiania efektów tych zmagań zapraszamy do ITVN! TEKST NA PODSTAWIE MATERIAŁÓW TVN STYLE

7


Żelazne zasady

Wspólne wekowanie zakończy się kulinarnym sukcesem, jeśli będziemy pamiętać o kilku zasadach. Po pierwsze do przygotowania konfitur wystarczy tradycyjny, biały cukier, który nie tylko osłodzi nasze wyroby, ale przede wszystkim jako naturalny środek konserwujący zapobiegnie ich zepsuciu. Po drugie warto stosować proporcję 1:1, gdzie na kilogram owoców zużywamy kilogram cukru. Po trzecie najlepsze przetwory powstają z dojrzałych owoców.

Kalendarz przetworów Czerwiec: truskawki, poziomki, czereśnie Lipiec: morele, jeżyny, jagody, agrest, porzeczki, brzoskwinie, wiśnie Sierpień: jeżyny, maliny, mirabelki Wrzesień: jabłka, śliwki, winogron Teraz, kiedy zapoznaliśmy się z podstawowymi informacjami czas zacząć! W przygotowaniach ogranicza nas przecież tylko wyobraźnia…

Czas zakręcać słoiki! Kulinarny szał, który zawdzięczamy głównie popularności programów o gotowaniu, ogarnął nas na dobre, a wraz z nim wróciła moda na domowe przetwory. Słoiki zakręcają już praktycznie wszyscy. Celebryci, blogerzy, ale również nasi znajomi i sąsiedzi chwalą się w mediach społecznościowych swoimi najnowszymi… wekami. I bardzo dobrze, w końcu domowe przetwory są smaczniejsze i tańsze niż te ze sklepu. Przygotowywanie konfitur może wydawać się żmudne i czasochłonne, ale tak naprawdę, wystarczy tradycyjny biały cukier, owoce i odrobina chęci. I naprawdę nie musimy robić tego sami... Do wspólnego wekowania warto zaprosić całą rodzinę, znajomych lub przyjaciółki. Będzie to doskonała okazja do rozmów, na które brak czasu w codziennej krzątaninie. - Wspólne przygotowywanie przetworów to świetny sposób na spędzanie wolnego czasu. Już dziś zaznaczmy więc w kulinarnym kalendarzu kilka dni, które latem i jesienią spędzimy na zapełnianiu domowej spiżarni – mówi Agnieszka Piątkowska z prettybaked.pl. – Efekt? Łącząc przyjemne z pożytecznym otrzymamy pyszne domowe przetwory, z najlepszych, bo wybranych przez nas ulubionych owoców.

Dżem z mango i malin (łatwy, czas przygotowania: 20 min) Składniki: 400 g cukru trzcinowego Cukier Królewski 3 dojrzałe owoce mango 300 g malin 2 łyżki soku z cytryny Pektyna

Sposób przygotowania: Mango kroimy w łódeczki, uważając na twardy środek owocu. Oddzielamy miąższ od skórki, dzielimy go na drobne kawałki i wrzucamy do garnka wraz z rozgniecionymi widelcem malinami. Dodajemy sok z cytryny i pektynę w ilości zalecanej przez producenta na około 750 g owoców (lub ewentualnie nieco mniej). Podgrzewamy na dużym ogniu często mieszając drewnianą łyżką lub, jeśli zależy nam na dżemie z bardzo drobnymi kawałkami owoców, miksując blenderem. Dodajemy cukier, i nadal mieszając, gotujemy jeszcze przez minutę. Jeśli wytworzy się piana, ściągamy ją. Przekładamy dżem do wyparzonych we wrzątku słoików, które od razu zakręcamy i obracamy do góry dnem. Odstawiamy dżem do stężenia. Uwaga, jeśli używamy weków, nie obracamy ich, a gumowe obręcze moczymy uprzednio w zimnej wodzie. Autorką przepisu i zdjęcia jest Agnieszka Piątkowska z prettybaked.pl.

Drums Fusion 2015

Rekord w grze na perkusji Na odbywającym się IX Bydgoskim Festiwalu Sztuki Perkusyjnej Drums Fusion padł rekord. Na Wyspie Młyńskiej udało się zgromadzić największą liczbę osób jednocześnie grających na zestawach perkusyjnych. Wspólne zagranie utworu poprowadził bydgoski perkusista jazzowy Piotr Biskupski. Po wykonaniu kompozycji bydgoskiego muzyka przedstawiciel Towarzystwa Kontroli Rekordów Niecodziennych w Rabce-Zdroju odczytał komunikat o nowym dokonaniu: 27 czerwca 2015 roku o godz. 18.15 zaistniał nowy rekord. Na zestawach perkusyjnych grało 25 osób, na bębnach 26, a na kastanietach 3. Najmłodszym grającym uczestnikiem był 21-miesięczny Maksymilian.

8

www.poloniaberlin.de


Polscy lekarze w Berlinie Interniści

Okuliści

Rüdesheimer Str. 8, 14197 Berlin (Wilmersdorf ) 030/8213737

Berliner Str. 37, 10715 Berlin (Wilmersdorf ) 030/8621267

Jan Grzegorz Blumenstock Peter Dolniak

Anton Str. 2, 13347 Berlin (Wedding) 030/46179763

Karol Durawa

Haselhorster Damm 23, 13599 Berlin (Charllotenburg) 030/3345655

Urszula Renate Gora

Tempelhofer Damm 179, 12099 Berlin (Tempelhof ) 030/7517002

Beata Bylinski

Reginhardstraße 34, 13409 Berlin (Wedding) 030/4919195

Maria Cabaj-Piekarski

Schulstr. 18, 13347 Berlin (Wedding) 030/4690950

Malgorzata Rieken

Barbara Jachnik-Mazan Jolanta Kobligk

Kurfürstendamm 139, 10711 Berlin (Wilmersdorf ) 030/8927909

Barbara Szymankiewicz-Rak

Waßmannsdorfer Chaussee 1 12355 Berlin Telefon: 030/6631075

Barbara Wojdat

Waßmannsdorfer Chaussee 1, 12355 Berlin 030/6631075

Witold Szymanski

Seeburger Str. 8, 13581 Berlin (Spandau) 030/35105105

Psychoterapeuci

Paulstr. 23, 10557 Berlin (Tiergarten) 030/3915708

Izabela Maria Gogolewska

Galvanistr. 2, 10587 Berlin (Charlottenburg) 030/34099591

Agnieszka Rubinroth

Jerzy Szubist

Danuta Kulesza-Walter

Müllerstr. 138, 13353 Berlin (Wedding) 030/4541544

Jarosław Walter

Hornstr. 11, 10963 Berlin (Kreuzberg) 030/2161699 Lietzenburger Str. 54, 10719 Berlin (Charlottenburg) 030/88708687

Stomatolodzy

Müllerstr. 138, 13353 Berlin (Wedding) 030/4541544

Margarete Baier

Pichelsdorfer Str. 61, 13595 Berlin (Spandau) 030/36282172

Aida Bigus-Gdaniec

Jerzy Gintrowicz

Waldstraße 27, 10551 Berlin (Tiergarten) 030/3959255

Urszula Stellwag

Mariendorfer Damm 147, 12107 Berlin (Mariendorf ) 030/7063828

Elżbieta-Irena Szylin

Chirurg ortopeda

Grażyna Wnuk

Schloßstr. 5-6, 13507 Berlin (Reinickendorf ) 030/4121333

Schloßstr. 54, 12165 Berlin, 030/7922529 Bartningallee 29, 10557 Berlin 030/3944433 Groß-Ziethener-Str. 81, 12309 Berlin 030/7457609

Janusz-Jerzy Brzuzy

Johann Kaminsky

Lipschitzallee 20, 12351 Berlin 030/6034051

Ginekolog

Auguste-Viktoria-Allee 2, 13403 Berlin (Reinickendorf) 030/4139091

Tempelhofer Damm 125, 12099 Berlin (Tempelhof ) 030/7516065

Jerzy Zorga

Gregor Jakubek

Emilia Witwer-van de Loo

Prenzlauer Allee 90, 10409 Berlin 030/4193504160

Laryngolodzy

Ewa Konopelska

Karl-Marx-Str. 124, 12043 Berlin (Neukölln) 030/6871066

Urolog

Albrechtstr. 36a, 12167 Berlin 030/7917002

Schulenburgring 130, 12101 Berlin 030/7855012

Lila Maria Zakościelna

Dermatolodzy, alergolodzy Tomasz Gorka

Roman Wiśniewski

Neurochirurg

Christian Woiciechowsky Tauentzienstr. 7B/C, 10789 Berlin 030/26396480

Schönhauser Allee 118, 10437 Berlin (Pankow) 030/9338902

Katarzyna Hansen

Grünberger Str. 43-45, 10245 Berlin (Friedrichshain) 030/29384129

Pediatra

Uhlandstr. 14 10623 Berlin (Wilmersdorf ) 030/7512030

Pestalozzistraße 38 10627 Berlin 030/3133545

Psychiatra

Radiolog

Müllerstr. 156c, 13353 Berlin 030/4624001

Schloßstr. 88,12163 Berlin (Steglitz) 030/7916059

Beata Trenkler-Tyczyński

Marek Wasserman

www.poloniaberlin.de

Dr. med. Georg Mysik

Martin Mazur

9


OKO NA MAROKO Lazurowe wody Morza Sródziemnego odzielają Europę od Afryki. Z przeciwległych brzegów patrzą na siebie tęsknie dwa różne światy. Tę różnicę można już dostrzec z wysokości kilku kilometrów. Przez matowe, owalne okienka Boeinga czy Airbusa wyraźnie widać, afrykańska ziemia ma inną barwę. Powietrze, gdy wysiadamy z samolotu na lotnisku w Marakeszu ma inny zapach, smak no in przede wszystkim inną temperaturę. Żadne europejskie upały, nie są w stanie nawet w przybliżeniu oddać przenikającego do szpiku kości i zapierającego dech gorąca Afryki. Taksówka wiezie nas nowoczesną autostradą. Spośród ciemnej soczystej zieleni gajów pomarańczowych, wyłaniają się różowe mury podmiejskich domostw. Oprócz bajkowej kolorystyki wszystko inne jawi się zwyczajnie, po naszemu, dostatnio i uporządkowanie.

10

Ciąg dalszy bajki, bajki z tysiąca i jednej nocy, za chwilę nastąpi. Tę jedną noc zamierzamy spędzić w Medinie, czyli marakeskiej starówce. W miarę zbliżania się do centrum gęstnieje atmosfera Orientu. Sezamie otwórz się! I sezam się otwiera ukazując wszystkie swoje skarby. Jemaa El Fna, rozległy plac otoczony labiryntem bazarów jest o tej porze pusty. Nic dziwnego. W tym klimacie życie zaczyna się po zachodzie bezlitosnego afrykańskiego słońca, ale w ciasnych ocienionych trzcinowymi daszkami uliczkach suku już tętni życie. Sprzedawcy wybiegają do nas ze swoich sklepików i uśmiechając się serdecznie, pytają: pierwszy raz w Maroku? Pierwszy dzień? Myślę, że wcale nie trzeba było ich wprawnych w ocenie potencjalnych klientów oczu, aby dostrzec wyraz kompletnego oszołomienia na naszych poczerwieniałych od upału i emocji twarzach. Do naszego Riadu docieramy podążając za naszym tragarzem i przewodnikiem plątaniną wąziutkich przejść między wielowiekowymi, pozbawionymi okien murami. Marokańskie domy, w przeciwieństwie do europejskich, są skierowane do wewnątrz. O tym, że za murami toczy się życie mówią tkwiące w nich, często niezwykle kunsztownej roboty drzwi. Jedne z takich drzwi pobudzone do życia stukaniem kołatki, otworzyły swe podwoje, aby przyjąć nas w swe ramiona. Riad, to tradycyjny marokański dom, wzorowany na starożytnych domach rzymskich z atrium, czyli ogrodem wewnętrznym. Marokańskie Riady spełniają funkcje hoteli, ale hotele nie dorastają im do pięt. Nasz mieścił się w starym, pieczołowicie odrestaurowanym kilkusetletnim domostwie. Przywitał nas przyjemny chłodek. Minąwszy pełniącą funkcję recepcji sień, znalazłyśmy się na wewnętrznym dziedzińcu skąpanym w aromatycznym cieniu pomarańczowego drzewa i szumie ślicznej fontanny. Zostałyśmy przyjęte jak dobre znajome, poczęstowane słynną marokańską herbatą, poinformowane i uspokojone. Poczułyśmy się jak w domu. Takie właśnie są riady. O zmroku ruszyłyśmy w miasto. Uliczki zapełniał różnobarwny i różnojęzyczny tłum. Pomiędzy całymi rodzinami, turystami, staruszkami i dzieciakami przebijały się prowadzone, często przez kobiety w hidżabach i kaskach, z ekwilibrystyczną zręcznością motorynki, zaprzężone w muły lub osiołki wózki oraz dorożki. Ruchy uczestników tego tumultu były zadziwiająco płynne. Potrzebowałyśmy w sumie niewiele czasu, aby po chwili zagubienia dostosować się do rytmu ulicy.

Wielki plac tętnił życiem. Czego tam nie było! Zaklinacze węży, opowiadacze historii, których niestety nie mogłyśmy posłuchać, muzycy, których słuchałyśmy z zachwytem, no i przede wszystkim rozstawione na placu stoliki, przy których można było zjeść przepyszne przyrządzane na naszych oczach słynne marokańskie potrawy. Podczas tego jednego wieczoru zawarłyśmy wiele znajomości. Marokańska bezpośredniość udziela się również turystom. Gdy przechodziłyśmy następnego dnia przez plac w poszukiwaniu taksówki mającej nas zawieźć na dworzec autobusowy witane byłyśmy jak stare znajome. Podróż do raju trwała około trzech godzin. Rajem bowiem okazała się niewielka wioska nad Atlantykiem. Puste, jak okiem sięgnąć plaże. Spokój i słońce złagodzone orzeźwiającą bryzą. Jak na raj przystało, turystów było niewielu, więcej chyba było tam zwierząt. Przywitały nas psy. Nieco umorusane, co na początku powstrzymało nas przed serdecznym kontaktem, ale po chwili, co tam! No i miałyśmy asystę. Potem pojawiły się koty, niby bezpańskie, ale podobnie jak i psy odkarmione i nie okazujące lęku, przymilne. Nasze zdumienie wywołały jednak spacerujące po wiosce w pełnym oprzyrządowaniu wielbłądy, konie i osiołki. Potem okazało się, że każdy zwierzak ma naturalnie swojego człowieka, tylko pozwala się im chodzić wolno. Jak zachodziła potrzeba właściciel przywoływał wielbłąda, konia itp. gwizdem i tenże truchtał, aby wypełnić swoje obowiązki. Oczywiście nie dotyczyło to psów i kotów, bo te chyba żadnych obowiązków nie miały. W tej rajsko sennej atmosferze, otoczone dziką i oswojoną naturą cudnie się wypoczywało po szaleństwach Marakeszu. Niestety, tydzień, to mało, aby zwiedzić ten fascynujący kraj. Mam nadzieję, że pewnego dnia uda mi się tam wrócić.

www.poloniaberlin.de

Graża Grużewsk


SZPITAL 337-341 Zdrady małżeńskie, problemy nieletnich, przemoc na tle seksualnym oraz trudne relacje rodzinne - załoga Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Krakowie na co dzień mierzy się nie tylko z trudnymi przypadkami medycznymi, ale i poruszającymi historiami pacjentów. Jakich bohaterów widzowie zobaczą w nadchodzącym tygodniu? Na serial fabularno-dokumentalny „Szpital” zapraszamy od poniedziałku do piątku 3-7 sierpnia o godz. 18.10 (CET – Berlin, Paryż) do ITVN. Do „Szpitala” trafia matka, którą 15-letni syn dla żartu poczęstował ciastem z marihuaną. Pacjentka na co dzień jest poważna i ma ustatkowane życie, lecz odurzona nie zachowuje się normalnie. Wyznaje mężowi, że wielokrotnie go zdradzała… Karetka przywiezie również ciężko ranne siostry po wypadku samochodowym. Jedna z nich zakochała się w swoim szwagrze i zaszła z nim w ciążę. Mąż starszej dziewczyny przybywa na oddział, kiedy młodsza umiera na stole operacyjnym. Zrozpaczony mężczyzna stara się ukryć zdradę, nie wiedząc, że jego żona poznała już prawdę. Kolejnego dnia poznają Państwo 10-letniego chłopca, który zmęczony po całej nocy grania na komputerze wpadł na drzwi z szybą i rozciął sobie głowę. Zajmie się nim dr Michał Morawski. Czy przez uzależnienie od komputera można stracić kontakt z rzeczywistością? Inny młody pacjent zostaje znaleziony na ławce w parku. Uciekł z domu, gdzie ma poważne problemy z macochą. Jacek wstydzi się powiedzieć komukolwiek o trudnej sytuacji, dlatego postanawia popełnić w szpitalu samobójstwo. Czy pielęgniarki zdołają go powstrzymać? Następny odcinek opowiada historię 14-letniej Pauliny. Dziewczyna wraz z koleżanka bawiła się w grę polegającą na rzucaniu wyzwań na portalu społecznościowym. Pacjentka próbowała wciągnąć prezerwatywę nosem i wyjąć ją ustami. Jednak przedmiot zaklinował się, powodując obfite krwawienie. Uszczerbek na zdrowiu nie przeszkadza im w podjęciu kolejnych nieodpowiedzialnych zadań. Lekarze zmierzą się również z tajemniczą falą zatruć środkami odurzającymi. Inna odsłona serialu dotyczy groźnego poparzenia kwasem siarkowym. 11-letni chłopak, chcąc pogodzić skłóconych rodziców, majstro-

www.poloniaberlin.de

FOTO TVN Michal Lichtanski Eastnews

wał przy akumulatorze samochodu ojca. Jakie intencje miał Dominik? Czy wypadek rzeczywiście może na nowo zbliżyć rodzinę? Do szpitala zgłosi się również kobieta, która nieświadomie przedawkowała leki nasercowe. Pacjentka tydzień po śmierci męża postanawia zamieszkać z nowym ukochanym. Czy troskliwe dzieci odwiodą ją od tego pomysłu? Co nimi kieruje? Ostatni w tym tygodniu odcinek to historia brutalnie zgwałconej nastolatki. Zastraszona przez przyrodnich braci dziewczyna nie chce dać się zbadać. Boi się, że lekarka zauważy na jej ciele siniaki i odkryje prawdę. Chłopcy ciągle jej pilnują, żeby nikomu nie powiedziała, co tak naprawdę się stało. Natomiast przebywająca równocześnie na SORze 60-letnia Helena skarży się na ból nogi i głowy. Kobieta po śmierci męża czuła się bardzo samotna i uzależniła się od córki i zięcia. Jest załamana, bo dowiedziała się, że małżonkowie chcą się od niej wyprowadzić. Co jej wypadek ma wspólnego z zaistniałą sytuacją? Przekonają się Państwo, oglądając „Szpital” w ITVN! TEKST NA PODSTAWIE MATERIAŁÓW TVN

11


Pawilon w Ogrodzie Chińskim

Ogrody Świata Ogrody Świata położone są nieco z dala od śródmieścia, w dzielnicy Marzahn-Hellersdorf. Historia ich powstania sięga jeszcze czasów enerdowskich, kiedy to berlińscy ogrodnicy przygotowali przegląd ogrodniczy (Berliner Gartenschau) w ramach obchodów 750-lecia miasta w 1987 roku. Miała to być również odpowiedź na założony dwa lata wcześniej w ramach krajowej wystawy ogrodniczej (BUGA) Ogród w Britz, w Berlinie Zachodnim. Po zjednoczeniu Niemiec w 1990 roku przyszedł czas na zmiany. Zieleniec został przebudowany a jego nazwa zmieniona na Erholungpark Marzahn (Park Wypoczynkowy Marzahn), która obok Ogrodów Świata obowiązuje do dzisiaj. Te bowiem powstały jeszcze później, Ogród Chiński (2000), Ogród Japoński i Bali (2003), Ogród Orientalny (2005), Ogród Koreański (2006), Labirynt (2007), Ogród Bylin Karla Foerstera i Włoski Ogród Renesansowy (2008) oraz Ogród Chrześcijański (2011). Ogród Chiński (Chinesischer Garten) jest największym tego typu założeniem w Europie (2,7 ha). Prace rozpoczęły się w 1997 roku, według planów Pekińskiego Instytutu Klasycznej Architektury Ogrodowej. W 100 kontenerach przesłano drogą morską z Chin do Berlina drewno, kamienie, rzeźby i meble. Centrum ogrodu stanowi niewielkie jezioro, wokół którego skupione są pawilony, pagody, mosty, murki i rzeźby. Wszechobecne chryzantemy, magnolie i bambusy potęgują wrażenia odwiedzających, które można jeszcze pogłębić w Pawilonie Herbaty (Teehaus) przy degustacji tego najbardziej znanego chińskiego napoju. Ceremonia picia herbaty organizowana jest też regularnie w Ogrodzie Koreańskim, który powstał jako prezent koreańskiej stolicy. W 2003 roku goszczący w Berlinie burmistrz Seulu, wyraził nadzieję na dalsze serdeczne stosunki pomiędzy oboma miastami a projekt ogrodu miał być przypieczętowaniem tej deklaracji. W efekcie powstała pełna harmonii przestrzeń z tradycyjnymi dziedzińcami, figurami i pawilonem pośród zachwycającej krajobrazowo natury. Święto kwitnienia wiśni co roku przyciąga setki fanów kultury Dalekiego Wschodu do Ogrodu Japońskiego. Postacie z komiksów chętnie fotografują się pośród obsypanych białym i różowym kwieciem drzew a na scenie prezentują się szkoły walki, tańca i zespoły muzyczne ze stowarzyszeń w Berlinie. Tropikalnych klimatów można doznać w Ogrodzie Bali, który jako jedyny schowany jest całkowicie pod dachem. Ogród jest również efektem współpracy partnerskiej miast, w tym przypadku ze stolicą Indonezji, Dżakartą. Poza typową dla regionu roślinnością, przedstawiony jest też fragment kompleksu mieszkalnego z południowej części

Ogród Koreański wyspy Bali, stanowiący dobry przykład na harmonijne współistnienie człowieka z naturą. Powstały jako ostatni Ogród Chrześcijański był niejako odpowiedzią na sugestie, że w Ogrodach Świata brak jest reprezentanta Europy, której kultura w znacznej mierze ma podłoże w chrześcijaństwie. Powstałe na planie kwadratu założenie nawiązuje do klasztornych krużganków, otaczających dziedziniec lub ogród ze studnią. Przejścia wykonane są z polakierowanego na złoto aluminium, wyprofilowanego w poziome napisy – fragmenty ze Starego i Nowego Testamentu oraz filozoficzne cytaty. Obecnie na terenach graniczących z ogrodem trwają prace przygotowawcze do Międzynarodowej Wystawy Ogrodniczej (IGA), która odbędzie się w 2017 roku. Z tego powodu zamknięty jest Ogród Renesansowy.

Fontanny w Ogrodzie Orientalnym Park Wypoczynkowy Marzahn ma 21 hektarów powierzchni i razem z pobliską Doliną Rzeki Wuhle (Wuhletal) i wzgórzem Kienberg tworzy rekreacyjny kompleks dla 300 tys. mieszkańców okolicznych osiedli. Liczba odwiedzających w 2014 roku wyniosła ponad 800 tys. Zarządzający parkiem liczą na znaczny wzrost zainteresowania w trakcie przygotowań do wystawy ogrodniczej i przekroczenie liczby miliona osób odwiedzających. Wyprawę do Ogrodów Świata warto połączyć ze spacerem pod wiatrak oraz do najstarszej, zachowanej części dawnej wsi Marzahn, która w 1920 roku została włączona do Berlina. Więcej informacji: www.gruen-berlin.de

Tekst i zdjęcia: Joanna Maria Czupryna

12

www.poloniaberlin.de


www.poloniaberlin.de

13


Tyskie Sommergarten

16-19 lipca 2015, na Greenwichpromenade w Berlinie odbyła się polonijna impreza kulturalno-rozrywkowa. Okazja do zaprezentowania naszego dorobku. Tradycyjnie, jak na każdym festynie, mnóstwo stoisk z przeróżnym asortymentem. Można było posłuchać muzyki, coś zjeść, spotkać się z rodakami. No i oczywiście napić się polskiego piwa.

14

www.poloniaberlin.de


Kto zakocha się latem w Berlinie... Tegeler_See

Są dni, w których najlepszym miejscem na wypoczynek będzie miejsce nad wodą. Chciałbym Wam przybliżyć kilka takich miejsc, w których bywam i z chęcią do nich wracam.

dopodobnie najczystsza woda w Berlinie. Widoczność do 4 metrów głębokości. Wejście do wody jest płaskie, brak zanieczyszczeń i w wodzie, i na plaży. Plaża jest dość rozległa, lecz z powodu dużego zainteresowania tym jeziorem często jest na niej brak miejsca - to jedyny minus tego jeziora.

Jedno z największych jezior w Berlinie to Müggelsee. Jest położone we wschodniej części stolicy, ma ponad 7 km kw. tafli wody, a w najgłębszym miejscu aż do 8 metrów. Nad jeziorem znajdują się piaszczysta plaża, boisko do piłki siatkowej, bar szybkiej obsługi oraz ratownicy pilnujący porządku. Kolejnym z najpiękniejszych jezior w mieście jest Tegel. Okolice wkoło przypominają niejedną nadmorską miejscowość. Nad wodę prowadzi szeroka promenada ze sklepami, kawiarniami, butikami, a wkoło nich gromadzą się tłumy turystów. Z brzegu jeziora odpływają statki pokazujące turystom Berlin z wody. Możemy spotkać spacerujące zwierzęta, zakochanych, a także plażowiczów opalających się i czerpiących radość z gorącego lata.

A teraz czas na ukryte jezioro nie tak bardzo zaludnione jak pozostałe, lecz także urocze i zmuszające nas do powrotu. Jest to w Grunewald, duża strzeżona plaża, a także mniejsze, ale zarówno urocze miejsca z czystym piaskiem i gładkim wejściem do wody. Akwen nie jest uznawany za najczystszy, ale także zalicza się do czystych wód tych okolic. Nad jeziorem można wypożyczyć kajaki oraz sprzęt wodny i piknikowo spędzić dzień z rodziną. Schlachtensee - kolejne jezioro w Berlinie. Znajdziemy tutaj Wszystko, czego szukamy nad wodą: plaża, czysta woda, boiska sportowe oraz drzewa i Las, wkoło zieleń i cisza. Jedynym minusem nad tym jeziorem jest całkowity zakaz wprowadzania psów obowiązujący od 2015 r.

Następnym jeziorem, o którym należy tutaj wspomnieć, jest Wannsee - mieści się w zachodniej części Berlina. W pobliskiej okolicy znajdziecie pałac oraz zespół parkowy, które zostały wpisane na listę UNESCO w 1990 r. Jest to jedno najczęściej odwiedzanych miejsc w Berlinie. Wokół jeziora są liczne plaże i porty, do których przypływają statki i promy z turystami. Kolejnym znanym miejscem, gdzie tutejsi mieszkańcy się udają, jest południowa część dzielnicy Wedding, znajduje się przy parku Rehberge. Mowa o jeziorze Plötzensee - powierzchnia jeziora to ok. 8 hektarów. W 1926 r. wybudowano tu kąpielisko na świeżym powietrzu, jest ono jednym z najstarszych tego typu w Berlinie. W kierunku Poczdamu również znajduje się piękne jezioro cieszące się dużym zainteresowaniem nurków. Jest jednym z najczystszych w mieście. Na jeziorze panuje całkowity zakaz pływania motorówkami - to rezerwat przyrody w Berlinie. Można tutaj dostrzec różnego gatunku zwierzęta. Wkoło jest kilka dzikich plaż, boisko i plac zabaw dla dzieci. Następnym akwenem, który mogę spokojnie polecić, jest Sacrower See - praw-

Strandbad-wannsee-

Idealnym miejscem dla rodzin i spacerów z przyjaciółmi jest Straussee, znajduje się ono w północnej części Berlina i ma 136 hektarów powierzchni. Jest uważane za jedno z najbardziej malowniczych miejsc w Brandenburgii. Nad tym jeziorem znajduje się również szkoła nurkowania, w której można rozpocząć swoją przygodę i wypożyczyć specjalistyczny sprzęt. W lecie widoczność w wodzie przekracza 7 metrów głębokości. Woda jest przejrzysta, a na dnie jeziora zobaczymy ławicę kolorowych ryb zamieszkujących tutejsze wody. Zachęcam do odwiedzania tych oraz innych tutaj nieopisanych i niewymienionych pięknych miejsc w Berlinie. Jest ich w stolicy Niemiec bardzo dużo i nie sposób było je wszystkie wymienić. Są to jeziora najczęściej odwiedzane przez ze mnie, a także polecane przez mieszkańców. Turystom życzę udanego urlopu, a tutejszym dużo relaksu i wypoczynku. Pamiętajcie zachowajcie ostrożność nad wodą, natura rządzi się swoimi prawami, nigdy nie wiadomo, co może spowodować chwila naszej nieuwagi. Dariusz Stańczyk

Mueggelsee

www.poloniaberlin.de

15


Wynajmę dwa pokoje dwóm pracującym paniom zjeżdżającym na weekend do Polski. Wysoki komfort. Berlin-Charlottenburg. Kontakt: 0152 159 738 56 Mam 23 lata od niedawna mieszkam w Berlinie. Szukam przyjaciół na dobre i złe. Tel. 0157 732 084 22 mateuszkramer@gmx.de Mam do wynajęcia duży, umeblo-

wany pokój. Dostęp do internetu. Kuchnia umeblowana (zmywarka, lodówka, pralka). Mieszkanie dwupokojowe, w pobliżu U-Hermannplatz, na granicy Neukölln-Kreuzberg. W jednym pokoju mieszkam z córką. Często wyjeżdżamy do Polski. Koszt wynajmu: 300 euro miesięcznie. Tel. 0157 830 250 21

Szukam milej pani do opieki nad starszą panią chora na demenz na wszystkie wykeendy (sobota-niedziela). Tel. 0157 508 55 95 Umeblowany pokój z TV i inter-

netem dla 2 pań pracujących wynajmę (niepalących). Dostęp do łazienki i kuchni.(osobna lodówka) Cena: 250 euro od osoby: miesięcznie. Mieszkanie w bloku osiedlowym na parterze, blisko: S-Bahn S75 ,Bus,Poczta,sklepy. Tel. 0152 113 260 14 proszę dzwonić po południu.

Wynajmę pokój dla Pani. Dzielnica Tempelhof. Pokój dostępny od zaraz. Kontakt tylko telefoniczny: 48780097253 Niemiecka firma transportowa zatrudni kierowców z prawem jazdy kat. C i znajomością języka niemieckiego. Oferujemy: niemiecką umowę o pracę, stabilne godziny pracy, wynagrodzenie netto - ok. 1650 euro, w razie potrzeby przeszkolenie przed podjęciem zatrudnienia. Zainteresowanych prosimy o kontakt tel. 0176 321 318 44 – Konrad Sprzedam alufelgi z oponami michelin (letnie) Alufelgi Mercedes 205/55/16 ET 35 Cena 150e za 4 sztuki.

16

Odbiór osobisty. Tel. 0152 115 043 28 proszę dzwonić po 17

JAK TU NIE WIERZYĆ WRÓŻKOM

Jedna krótka wizyta u wróżki i cały mój świat przewrócił się do góry no-

Polskie i zagraniczne przedwojen- gami. Przepowiednia: „wkrótce poznasz tego jedynego, będzie to blondyn

ne z czasów wojny oraz zaraz powojenne wojskowe i nie tylko różne odznaczenia,odznaki, medale,mundury, rogatywki, szable, kordziki, bagnety, noże, stare dokumenty, dyplomy, legitymacje,zdjęcia wszelkie wyposażenie wojskowe za ciekawe rzeczy dobrze zapłacę telefon 694972047 meil dariusz111@vp.pl

Dwóch mężczyzn poszukuje pracy przy remontach mieszkań tj. malowanie, tapetowanie, flizelina malarska, laminat, wszelkie prace związane z zabudowaniami wykonanymi regipsu (podwieszane sufity, ścianki działowe, skosy poddaszy, itd.). Zajmujemy sie również kompletnym ociepleniem budynku pod ziemia, tzn. Erd Arbeit, prace elektryczne doprowadzamy do samego licznika, renowacja starych drzwi i okien wraz z pełnym kompleksem szklarskim, wykonujemy również drobne prace murarskie oraz wszelkie prace rozbiórkowe. Układamy również tzw.: pływające podłogi (Farmace Plate). Posiadamy wszystkie niemieckie papiery niezbędne do pracy, łącznie z Krankenversicherung. Dysponujemy również samochodem oraz wszystkimi narzędziami. Język niemiecki komunikatywny. Tel. 0152 179 210 31 Artystka plastyk wykonuje portrety na zamówienie, obrazy, ilustracje do książek, CD. Wiecej: www.hofbauer.netgaleria.eu /Erotica/ oraz hofbauer.siwiecart. pl Tel.030/790-14-983 Kursy komputerowe dla SENIORÓW - „obsługa komputera”. Po kilku spotkaniach nie będziesz musiał prosić wnuczka aby włączył komputer lub wyszukał coś dla ciebie w internecie. Wszelkie informacje pod: tel. 030 / 588 523 96 Kom. 0157 749 163 03

o jasnych oczach z zagranicy, zostawisz wszystko i wyjedziesz”. Przepowiednia jak przepowiednia. Nie dość, że wkrótce to czas bliżej nieokreślony, to o blondyna o ciemnych oczach raczej trudno. A wyjazd? Jaki wyjazd? Wszystko poukładane, dobra praca. Głęboko w serce nie zapadło, ale w głowie gdzieś pozostało. Byłam w trakcie remontu całego domu. Dom tego nie wymagał, ale chyba bardziej chciałam „posprzątać” po poprzednim mało udanym związku. Pomyślałam też, że zasłużyłam sobie po tylu latach i chcę żyć bardziej luksusowo. Zainwestowałam całe oszczędności. I mam!!! Ładne wnętrza, podłogi, sufity. Ja w środku tego wszystkiego mocno zmęczona, ale zadowolona. Sama to wszystko ogarnęłam, przeszłam ciężkie boje to z jedną, to z drugą ekipą remontową. Niby fachowców pełno, ale tak naprawdę to ciężko o złote ręce i trochę rozumu. Ale udało się! Kiedy zmęczona i zadowolona siedziałam tak w domowych dresach z wypchanymi kolanami zadzwonił telefon. Nawet mi się wyciągnąć ręki po niego nie chciało. To moja znajoma. Był sierpniowy gorący wieczór, więc ona nie zawahała się ani na chwilę, żeby namówić mnie na wyjście do pobliskiej pizzerii. Nie chciało mi się okropnie. Po pierwsze nie miałam siły ani ochoty. Ona strasznie napierała. Mówiła o jakimś dawnym znajomym , który przyjechał i chętnie chciałaby się z nim spotkać, ale w moim towarzystwie. Tak prosiła, że chyba nie miałam wyjścia. Wskoczyłam w dżinsy, klapki i poleciałam. Usiadłyśmy w naszym ulubionym miejscu i plotkowałyśmy przy piwku. Nagle do stolika podszedł dobrze zbudowany, opalony blondyn o jasnych oczach i niemieckim akcentem. To był właśnie ten jej znajomy. Kiedy witał się ze mną przypomniała mi się natychmiast przepowiednia mojej wróżki. Przeszedł mnie dreszcz i wiedziałam, ze to ON. Przegadaliśmy cały wieczór, a potem wylądowaliśmy w pobliskiej dyskotece. Bawiliśmy się do rana. Na drugi dzień on już wracał do Niemiec. Opowieść jak z Harlekina, aż trudno uwierzyć. Jak ona się zakończyła? Rzuciłam wszystko, zamknęłam mój pięknie wyremontowany dom i przyjechałam do stolicy Niemiec. Mieszkam z NIM w małej, nie do końca urządzonej kawalerce, ciężko pracuję i od dłuższego czasu odpieram ataki, koresponduję/ z Kasą Chorych, Finanzamtem, Burgeramtem i czekam kiedy się to wszystko wreszcie unormuje. Muszę chyba wybrać się do wróżki, może ona to wie? Katarzyna Góreczna

Serdecznie zapraszamy wszystkich polskich twórców, artystów, muzyków oraz miłośników muzyki na spotkania do „Pierogarni” w każdy czwartek od godz. 18:00, Turiner Straße 21, 13347 Berlin-Wedding

www.poloniaberlin.de


www.poloniaberlin.de

17


UŚMIECHNIJ SIĘ

KRZYŻÓWKA

Wiecie, jaka jest różnica między rosyjskim optymistą, pesymistą i realistą? - Optymista uczy się angielskiego. - Pesymista chińskiego, - Realista siedzi w domu i czyści Kałasznikowa. Dyrektor do sekretarki: - Czy dała pani ogłoszenie, że szukamy nocnego stróża?- Dałam. - I jaki efekt? - Natychmiastowy... Ostatniej nocy okradli nasz magazyn. Naczelnik więzienia wypytuje strażników: - Jak to możliwe, że więzień z celi 113 uciekł? - Miał klucze od swojej celi, panie naczelniku. - Skąd miał? Ukradł któremuś z was? - Nie, uczciwie wygrał w karty! Dziennikarka pyta więźnia: - Czy gdy odsiedzi pan swój wyrok, będzie pan szczęśliwy? - Nie wiem, proszę pani. Jestem skazany na dożywocie... Dwaj skazani spotykają się w więziennej celi. Jeden pyta: - Ile dostałeś? - 15 lat. A ty? - 10 lat. - To zajmij pryczę przy drzwiach, bo szybciej wychodzisz! Więzień zaczyna uciekać z więzienia przez wykopany przez siebie tunel. Nagle spostrzega, że wejście do tunelu zasłonił mu jakiś cień. Po chwili słyszy za sobą czyjeś kroki, więc pyta: - Uciekamy razem? - Nie mogę. - Dlaczego? - Jestem strażnikiem! Rozwiązania prosimy przesyłać pod adres: PoloniaBerlin, Barfusstraße 11, 13349 Berlin, z dopiskiem: „Krzyżówka”. Za prawidłowe rozwiązania czekają na Państwa atrakcyjne nagrody ufundowane przez itvn. Za rozwiązanie krzyżówki z nr. 52 nagrody otrzymują: Magdalena Kowalczyk i Piotr Morena.

SUDOKU

Zajączku, dlaczego masz takie krótkie uszy? - Bo jestem romantyczny. - Nie rozumiem. - Wczoraj siedziałem na łące i słuchałem śpiewu słowika. Tak się zasłuchałem, że nie usłyszałem kosiarki... Jedzie zajączek z niedźwiedziem na jeden bilet i przychodzi kanar. To niedźwiedź schował zajączka do kieszeni w marynarce i pokazuje bilet. Kanar się pyta: - A co pan tam trzyma w kieszeni marynarki? Niedźwiedź uderza się w pierś (tu powinien być taki zamaszysty gest), wyciąga spłaszczonego zajączka i mówi: - Zdjęcie kolegi. - Wiesz, mój kolega rozwalił wczoraj serwer w 5 min. - Jest hakerem? - Nie, debilem Na sklep napada złodziej. Wchodzi, widzi tam starą kobiecinę i mówi: - Dawaj kasę! - Spokojnie. Jaką? Grycaną czy jęcmienną?

18

www.poloniaberlin.de


Na zdjęciu ukraiński zespół Gorizwit, który wystąpił na tegorocznej edycji „Tyskie Sommergarten”. Kolorowe stroje podkreślają piękne ukraińskie ludowe melodie. Artyści pokazują w zabawny sposób różnorodność tradycji i proste, codzienne życie.

Wydawca: Harald Alexa, Barfusstraße 11, 13349 Berlin

IMPRESSUM

Tel. 030 / 412 44 28, kom. 0177 83 81 167, h.alexa@gmx.de

Bezpłatny miesięcznik informacyjno-ogłoszeniowy

Zalożyciel: Dipl. -Ing. Peter Gnosdorf

www.poloniaberlin.de

Rachunek Bankowy: Postbank Kontonummer: 0152 163 809 BLZ: 700 100 80 IBAN: DE 75 700 100 800 152163809 BIC: PB NK DE FF Redakcja: Marcin Rebkowiec E-Mail; gazeta@poloniaberlin.de Internet: www.gazeta.poloniaberlin.de www.poloniaberlin.de Ogłoszenia modułowe: www.gazeta.poloniaberlin.de Ogłoszenia drobne: prywatne do 25 słów - bezpłatnie, komercyjne ogłoszenia do 25 słów 15 €, za każde dodatkowe słowo 0,50 €. Reklamy przyjmowane są do 15-go każdego miesiąca z dowodem wpłaty.

19


20

www.poloniaberlin.de


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.