1 minute read

TRÓJMIEJSKIE FIGHTERKI – KLAUDIA KRAUSE-BACIA

Trojmiejskie Fighterki

klAudiA krAuse-bACiA

Advertisement

Dziennikarka, wieloletnia redaktor magazynu W Ślizgu!, a obecnie zastępca redaktora naczelnego Prestiżu. Absolwentka Uniwersytetu Gdańskiego i Antwerpskiego. Na swoim koncie ma nie tylko setki tekstów, ale i kilka publikacji naukowych. Prywatnie właścicielka i driver @Prosecco na kółkach, wielka miłośniczka Maanamu, a także alternatywnych podróży i Bałtyku.

PaDDock i Porritt

Jeden ma ręce-wiatraki, drugi wiosłuje stopą, Jeden jest ludzkim kangurem, drugi jest antylopą.

Jeden jak tank się trzeszczący z boku na bok przewala, Drugi dmuchnięty powiewem sunie lekko, jak fala.

Jeden celuje do mety, wpada w nią jak torpeda, Drugi podrywa do taśmy, wyminąć mu się nie da.

Jeden jest w pędzie maszyną, żywą, silną i młodą, Drugi jest samą szybkością, prawem ruchu, przyrodą.

Kazimierz Wierzyński

To jeden z wierszy, za który Kazimierz Wierzyński został nagrodzony złotym medalem na Olimpijskim Konkursie Sztuki i Literatury w Amsterdamie w 1928 roku. Natomiast ja posłużę się nim, by niekonwencjonalnie zaprosić Was do przeczytania wywiadu, bo tym razem najważniejszą trójmiejską fighertką jest okładkowa bohaterka - Natalia Partyka, która spokojnie zapełniłaby tę rubrykę kilkukrotnie. Zdaje się, że idealnie wpisuje się w to, co napisał wyżej nasz poeta. Zresztą zarówno on, jak i ona w swoich kategoriach zdobyli pierwsze złote medale dla naszego kraju. To inspirująca, przejmująca, a jednocześnie kipiąca pozytywną energią historia sportsmenki XXI wieku, która mimo, że już jest najbardziej utytułowaną zawodniczką w swojej dyscyplinie, to jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa.

This article is from: