1 minute read

obrazy miasta sklejone z okruChów

Advertisement

To jest pierwsza Prestiżowa Kronika od 15 miesięcy! Oby była jak pierwsza jaskółka zwiastująca powrót normalności. Co prawda uczestnicy wernisażu wystawy Grety Grabowskiej zatytułowanej „Koszalin-Koeslin teraz” nosili jeszcze na twarzach obowiązkowe maseczki, ale jednak cieszy fakt, że takie spotkania znów są możliwe. A sama wystawa to prezentacja prac artystki, która jest koszalinianką z urodzenia i wyboru. Jeśli chodzi o twórczość plastyczną (Greta Grabowska jest również znakomitym architektem wnętrz), jej znakiem rozpoznawczym jest technika kolażu. Także w cyklu, który można oglądać w Koszalińskiej Bibliotece Publicznej, obrazy tworzą posklejane kawałki papieru, stare bilety, strzępki gazet, fragmenty pożółkłych zdjęć. Z nich wyłania się Koszalin sklejony z okruchów pamięci artystki i śladów Koszalina przedwojennego, przypominającego o sobie czasami zupełnie prozaicznymi przedmiotami, jak piękna rama okienna wyrzucona na śmietnik.

Fotografie: tomasz majewski

This article is from: