I
biznes
I
Czym jest identyfikacja wizualna i dlaczego warto ją wdrożyć Czy historię można opowiedzieć bez słów? Oczywiście - dowodem na to są filmy nieme, które w 1985 roku zawojowały świat dzięki urządzeniu zwanym kinematografem. Obraz bez dźwięku, bez napisów - tylko i wyłącznie przekaz wizualny. Czy budził emocje w widzach? Tak. Czy dostarczał wrażeń i był czymś, co zostaje w pamięci na dłużej? Bez wątpienia. Tak było kiedyś, jest tak i dziś. Co to jest identyfikacja wizualna?
W obecnych czasach treści wizualne są nieodzowną częścią tożsamości marki. Nie bez powodu, bo wpływają na odbiorców wielopłaszczyznowo. Aż 65% populacji stanowią wzrokowcy. Szybciej i łatwiej jesteśmy w stanie zrozumieć i przyswoić treści wizualne, aniżeli tekstowe. Dbałość o spójność i nowoczesność identyfikacji wizualnej marki jest sprawą nadrzędną, która zaprocentuje w przyszłości w postaci większej świadomości, wzrostu zaufania czy też budowania autorytetu.
Jest to system składający się ze znaku graficznego, odpowiednio dobranej kolorystyki i typografii, uzupełniony o charakterystyczny klucz wizualny. Powinien odzwierciedlać tożsamość marki - jej historię, wizję, misję, charakter działalności i jej wyróżniki, priorytety, postawę, wartości czy kulturę organizacyjną. Jego zadaniem jest ułatwienie odbiorcom rozpoznanie organizacji. Cel zostanie osiągnięty, jeśli będzie na tyle unikatowy, by zapaść w pamięć. Czy da się wyrazić to wszystko, oddziałując jedynie na zmysł wzroku? Nie bez powodu kolor niebieski, kojarzący się z czystością, wybierają marki produktów do higieny. Nasze agencyjne, wypisz-wymalujowe kolory też nie pojawiły się bez przyczyny - fiolet jest symbolem autorytetu, szacunku, niezależności, natomiast pomarańczowy emanuje energią, kojarzy się z witalnością i radością - wzbudza zainteresowanie i przykuwa uwagę odbiorcy. Aby przygotować dobrą identyfikację wizualną nie można opierać się na subiektywnych preferencjach. Należy kompleksowo przeanalizować wszystkie obszary działalności firmy i opierać się na strategii marki.
Czy oceniamy rzeczy “na pierwszy rzut oka”? Zawsze, nawet mimowolnie. Strona ładuje się już drugą minutę? Firma nie dba o szczegóły. Witryna nie jest dostosowana do urządzeń mobilnych? Przedsiębiorstwo jest nienowoczesne, nie idzie z duchem czasu. Wiesz dlaczego tak się dzieje? Mamy do czynienia z szatańskim efektem halo, czyli odmianą podstawowego błędu atrybucji. Przypisujemy negatywne właściwości osobie lub firmie na podstawie pierwszego wrażenia. Jak nietrudno się domyślić, zależy nam dokładnie na odwrotnej reakcji odbiorcy (tj. anielskim efekcie halo). I właśnie profesjonalna, pomysłowa identyfikacja wizualna marki jest w stanie go zagwarantować.
I
148
I