1 minute read
Sydonia na Zamku
W tym roku mija 400 lat od śmierci Sydonii von Borck. Kobiety niezwykłej, inspirującej i pełnej tajemnic. Wiedźmy, która według legendy rzuciła klątwę na dynastię Gryfitów. W 1620 roku została ścięta, a następnie spalona na stosie. Szczeciński zamek, w związku ze wspomnianą roczni cą, zorganizował szereg wydarzeń upamiętniających słynną czarownicę. Wśród nich jest ciekawa wystawa grafik Andrzeja Maciejewskiego: „Sydo nia von Borck – między prawdą a legendą”. Interpretuje ona losy zachodniopomorskiej wiedźmy znane z dokumentów, przekazów oraz legend, zderzając je z problemami kobiet współczesnego świata. Zainteresowa nych, przed lub po obejrzeniu wystawy, zachęcamy do lektury naszego najnowszego tekstu o czarującej pannie z rodu Borcków, który znajdzie cie w lipcowym wydaniu magazynu. kw
Advertisement
HRABINA NA SCENIE
„My hrabiny nie płaczemy” to spektakl Olgi Adamskiej, który w błysko tliwy, humorystyczny sposób opowiada o codzienności kobiecego życia. We współczesnych monologach aktorka użycza głosu różnym paniom: matkom, żonom, samotnym oraz w związkach, aktywnym zawodowo, walczącym o spełnienie marzeń, znajdującym szczęście. W przeważa jącej większości są to teksty autorstwa Anny Ołów-Wachowicz, choć uzupełnione o socjologiczne obserwacje Hanny Bakuły oraz jeden męski tekst Wiesława Myśliwskiego. Na scenie Oldze Adamskiej towarzyszy wy bitny akordeonista Roman Rydz. Za reżyserię odpowiada Zura Pirveli, a za przestrzeń sceniczną i grafiki: Anna Bal. Mówione oraz śpiewane historie kobiece z pewnością dostar czą widzom wielu wrażeń. Szerzej na temat spektaklu pisaliśmy w marcowym numerze, w artykule „My, hrabiny”. kw