Puls MiasTA 15.08.2016

Page 1

GAZETA ZAWSZE BEZPŁATNA

TYGODNIK REGIONALNY: Brojce, Gryfice, Karnice, Płoty, Rewal, Trzebiatów

redakcja@pulsmiasta.info

Piątek, 5 sierpnia 2016 roku

Nr 21 (23) ISSN 2450-5668

Ławeczka z Pulsem Miasta

Burmistrz dzielił kaszą

Nie poddaję się płynę dalej

Zobacz, kto usiadł na naszej redakcyjnej ławeczce

Zobacz jak bawił się Trzebiatów

Aleksander Doba o wyprawie przez ocean

FOTOREPORTAŻ strona 6–7

ŚWIĘTO KASZY strona 8

WYDARZENIA strona 9

Rozpoczęto

Elżbieta Młyńska na medal!

WYDARZENIA Komisje do poprawki?

GRYFICE. Kolejne

wyróżnienie dla gryfickiej oparzeniówki. Tym razem szczególne, bo dla mgr Elżbiety Młyńska-Krajewska, pielęgniarki koordynującej Zachodniopomorskiego Centrum Leczenia Oparzeń i Chirurgii Plastycznej w Gryficach. Marzena Domaradzka redakcja@pulsmiasta.info

Medal kapituły im. profesora Wiesława Nasiłowskiego do tej pory trafiał wyłącznie w ręce lekarzy. – Tym bardziej jest to dla mnie szczególne wyróżnienie – mówi Elżbieta Młyńska. Jedyne takie wyróżnienie

Za szczególne osiągnięcia w pracy, aktywną działalność na rzecz współpracy ponadregionalnej, za pracę naukową, prowadzenie badań w ramach grantów a także za pracę na rzecz „Towarzystwa Leczenia Oparzeń” – lista zasług, za jakie wyróżniono w szczególny sposób pierwszą i jak do tej pory jedyną pielęgniarkę w Polsce medalem prof. Wiesława Nasiłowskiego jest długa. To uznanie za osiągnięcia na polu organizacji leczenia, jego udoskonalania i tworzenia nowych, pionierskich procedur postępowania z chorym oparzeniowym, z których skorzystało wiele oddziałów w Polsce. – To wyjątkowe wyróżnienie i medal dla mnie szczególny. Przyznając mi go, kapituła doceniła zawód pielęgniarki, stawiając go w ważnym miejscu hierarchii. I choć to ja odbieram tę nagrodę w istocie jest ona wyróżnieniem dla

całego personelu gryfickiego szpitala, a w szczególności załogi z którą pracujemy od lat w gryfickim centrum leczenia oparzeń – tłumaczy mgr Elżbieta Młyńska.

Wojewoda zachodll

Pierwsze kroki na chirurgii

WYDARZENIA Prezes z zarzutami

Zaczynała zaraz po szkole pielęgniarskiej, którą ukończyła z wyróżnieniem. W nagrodę mogła wybrać miejsce pracy. Całe życie marzyła o pracy instrumentariuszki na chirurgii. Los jednak sprawił, że swoje życie zawodowe związała z oparzeniówką. – Pamiętam, pracowałam wówczas na bloku operacyjnym, którego szefem był właśnie dr Andrzej Krajewski. Na OIOM leżał ciężko poparzony człowiek, zwęglona skóra, rozległe rany. Wszyscy się bali, by do niego zjechać. Wzięłam zestaw, opatrunki. Mieliśmy go zaopatrzyć i przygotować do transportu. Sytuacja przerażająca, ale i hipnotyzująca – opowiada mgr Elżbieta Młyńska, która niedługo potem dostała propozycje zbudowania zespołu pielęgniarskiego przyszłego oddziału oparzeniowego. – Był rok 99. Najpierw mieliśmy kilka łóżek na 5 piętrze. Potem swój własny kąt na czwartym. Oddział z prawdziwego zdarzenia. Potem urodziła się druga część: oddział rekonstrukcyjny. Ciepła, bezpieczna przystań. Głównie dla kobiet. Pamię-

niopomorski wypowie się w sprawie powołania nowych komisji. S. 2

Leszek Stuła, prezes GS ll Trzebiatów usłyszał zarzut. S. 4 – Te lata były jak wyjątkowa podróż. Oddział wprowadził nowatorskie techniki, jakich nie stosowano nigdzie w Polsce – mówi nagrodzona medalem mgr Elżbieta Młyńska.  Foto: mada

tam, że w tamtym czasie pracowało się bardzo intensywnie. Wszystko musiało być perfekcyjne – wspomina Elżbieta Młyńska. Pacjentki wracają

– Oddział dla kobiet to była pionierska robota wręcz. W końcówce lat 90. nikt nie mówił o rekonstrukcji u pacjentek po przebytej chorobie nowotworowej. Same oparzenia są bardzo ciężką dziedziną, traumatyczne dla pacjenta, lekarzy i perREKLAMA

sonelu. Stąd druga ścieżka: chirurgia rekonstrukcyjna i pomysł stworzenia ciepłego oddziału, w którym kobiety czują się otoczone opieką i uwagą. To właśnie Gryfice przetarły szlak tworząc procedury postępowania od chwili przyjęcia aż do zakończenia terapii, dziś inni się od nas tego uczą. Kobiety pocztą pantoflową polecały sobie nasz oddział, gdzie były bezpieczne i zrozumiane – mówi Elżbieta Młyńska, która czuje się częścią wyjątkowego zespołu. l

WYDARZENIA Zawody w skokach przez przeszkody

6 sierpnia w Nowielill

cach odbędą się zawody pod patronatem burmistrza. S. 10


WYDARZENIA

2

Drodzy Czytelnicy!

N

owiutki, prosto z drukarni „Puls Miasta” już w Waszych rękach. Tym razem jeszcze w sobotę. A to za sprawą naszego nadmorskiego projektu „Pulsu Plaży”, który zakończyliśmy dużym sukcesem 2 sierpnia. Od 19 sierpnia wszystko wraca na dawny tor wydawniczy. Tymczasem w najnowszym „Pulsie” o kolejnych zawieruchach w trzebiatowskiej radzie, o przerwanej wyprawie znanego, polskiego podróżnika – Aleksandra Doby, który opowiada czytelnikom, w jakich okolicznościach doszło do wywrotki kajaka i dlaczego swoje 71 urodziny będzie świętował za rok w Lizbonie. Przykład Doby pokazuje jak ważne w życiu są upór i determinacja. Czasem pod falę i pod sztorm ludzkich oczekiwań trzeba walczyć o swoje marzenia. Jak mówi Doba „płynę dalej, zatrzymałem się tylko na chwilę”. W tym wydaniu także o tragicznym wypadku na rewalskiej plaży. Mimo kampanii społecznych, apeli wciąż mierzymy się z morzem, nierzadko po alkoholu. Na wakacyjnej plaży nie stronimy od napojów procentowych. Porwani alkoholową fantazją, w romantycznych okolicznościach przyrody – jak rzekłby klasyk przyzwalamy sobie na kąpiel w morskiej toni, która staje się dla nas nierzadko miejscem ostatecznym. Mimo czarnych statystyk i ostrzeżeń wciąż woda zbiera swoje śmiertelne żniwo. Pamiętajmy o tym przez najbliższe, sierpniowe dni lata. Marzena Domaradzka

Piątek 5 sierpnia 2016 r. redakcja@pulsmiasta.info

Składy komisji do powtórki? Czy uchwały w sprawie powołania składów komisji Rady Gminy podjęte podczas ostatniej sesji są nieważne? Wkrótce rozstrzygnie to wojewoda. TRZEBIATÓW.

Marzena Domaradzka redakcja@pulsmiasta.info

W ocenie radnego Edwarda Krychowiaka, radnego klubu „Moja i Twoja Gmina”, nowe składy komisji powołano z naruszeniem Statutu Gminy Trzebiatów. Z naruszeniem statutu?

Podczas lipcowej i w ocenie opozycji – klubu Moja i Twoja Gmina – skandalicznej sesji Rady Gminy powołano nowe składy komisji rady miejskiej. Przypomnijmy, radni „ósemki”, którzy mają od kilku tygodni większość w radzie, wprowadzili do porządku obrad projekty uchwał tej sprawie. Przed głosowaniem odczytano nowe składy osobowe. – A następnie przegłosowano propozycje, nie pytając wskazanych radnych czy wyrażają zgodę na członkostwo w komisji – tłumaczy radny Edward Krychowiak, który skierował do przewodniczącego rady Jana Kaniewicza pismo, w którym wskazu-

je, że podczas głosowania doszło do złamania Statutu Gminy Trzebiatów. Zgodnie, bowiem z paragrafem 48 ust 3 „W przypadku głosowania w sprawie wyboru osób, Przewodniczący Rady przed zamknięciem listy kandydatów zapytuje każdego z nich, czy zgadza się kandydować i po otrzymaniu odpowiedzi twierdzącej poddaje pod głosowanie zamknięcie listy kandydatów, a następnie zarządza wybory”. – Jesteśmy zgodni jako klub, że przepisy statutu nie zostały zastosowane w trakcie lipcowej sesji. Wzywamy więc do powtórnego przedstawienia radzie projektów uchwał – dodaje Krychowiak, który w połowie lipca skierował pismo do wojewody zachodniopomorskiego z prośbą o rozstrzygnięcie nadzorcze. Co na to orzecznictwo?

W lutym 2015 wojewoda pomorski Ryszard Stachurski wypowiedział się w sprawie powołania członków komisji rewizyjnej Rady Powiatu Bytowskiego. Dwójka radnych złożyła protest wskazując, że z jednej strony – nie wyra-

kilku tygodni przy burmistrzu działa tzw. grupa doradcza.

W jej skład wchodzą przedstawiciele wszystkich klubów w radzie: Artur Arndt, przewodniczący rady Jan Kaniewicz, Mirosław Makarewicz oraz Edward Krychowiak. – Podjąłem decyzję o powołaniu grupy doradczej, do której delegowano po dwóch radnych z poszczególnych klubów. Członkowie grupy będą doradzać przy podejmowaniu ważnych dla gminy decyzji. To rodzaj ciała opiniotwórczego, które jest reprezentatywne dla całej rady

TYGODNIK REGIONALNY

– tłumaczy Józef Domański. Grupa spotkała się już na kilku spotkaniach, w czasie których dyskutowano m.in. o Strategii Rozwoju Gminy Trzebiatów, a także o kondycji budżetu, wysokości zadłużenia, bieżących spłatach, a także o tym jak realizowana jest sprzedaż majątku. Członkowie grupy uczestniczyli również we wspólnym spotkaniu Stowarzyszenia Królewski Gaj z przedstawicielem Narodowego Instytutu Dziedzictwa Beatą Makowską. – Jest szansa, aby do końca roku Trzebiatów został wpisany na listę miast Pomników Historii – mówi burmistrz Domański. mada

Redakcja: ul. II Pułku Ułanów 14/4, 72–320 Trzebiatów email: redakcja@pulsmiasta.info TELEFON 607814434

zili zgody na uczestnictwo w komisjach, do których ich zgłoszono. Z drugiej odrzucono zgłoszony przez nich akces zasiadania w Komisji Rewizyjnej. Wojewoda w piśmie przywołuje zapis art 21. ust 2 Ustawy o samorządzie o tym, że „radny jest zobowiązany do udziału w pracach organu powiatu (..) do których został wybrany lub desygnowany”, zauważa przy tym jednak, że radny ma obowiązek brać udział w pracach komisji,

jeśli został do nich wybrany. Takie stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z 7 marca 1996 r. Jak dalej czytamy „skoro zatem dochodzi do wyboru członków komisji rady, należy przyjąć, że wybór ten może nastąpić po wyrażeniu przez nich przed wyborem zgody do kandydowania”. Ostatecznie wojewoda pomorski stwierdza, że rada „winna podjąć działania mając na celu zmianę składów komisji (...) w taki sposób, aby jej członka-

mi byli radni, którzy wyrazili zgodę na członkowstwo w danej komisji”. Jak sprawę komentuje przewodniczący rady Jan Kaniewicz? – Pismo, które złożył radny Krychowiak potraktowaliśmy wyłącznie informacyjnie. Zostanie ono przedstawione na komisjach. Nie będzie żadnej odpowiedzi w tej sprawie, nie widzę takiej potrzeby – wyjaśnia przewodniczący w rozmowie z Pulsem Miasta. l

Morze zebrało śmiertelne żniwo

Grupa doradcza przy burmistrzu! TRZEBIATÓW. Od

Czy będzie ponowne głosowanie w sprawie ustalenia składów osobowych komisji? Sprawę bada wojewoda zachodniopomorski.  Foto: mada

REWAL. Tragicznie zakończyła się morska kąpiel dla 31-letniego mieszkańca Rewala, który utonął w środę przed tygodniem. Mężczyzna rankiem poszedł się kąpać. Towarzysząca mu kobieta, nagle spostrzegła, że jej towarzysz zniknął pod wodą. Do akcji jako pierwsi włączyli się ratownicy z Rewala, ponieważ zdarzenia miało miejsce na strzeżonym odcinku plaży (wieże ratownicze otwarte są od 10.00, wypadek miał miejsce o 8.00). Z pomocą ruszyli także strażacy ochotnicy z OSP Niechorze. – Ratownikom udało się

REDAKTOR NACZELNY Marzena Domaradzka Reporterzy: Hanna Oporowicz – współpraca Żaklina Kańczucka – współpraca

wyciągnąć 31-latka na brzeg. Na miejsce skierowano także załogę Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. – Niestety mimo reanimacji mężczyzna nie odzyskał czynności życiowych – mówi Zbigniew Frąckiewicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gryficach. Jak ustaliło nie-

WYDAWCA Marzena Domaradzka Usługi Dziennikarskie z siedzibą w Trzebiatowie, ul. II Pułku Ułanów 14.4, 72–320 Trzebiatów REKLAMA tel. 607814434

oficjalnie Gryfickie.info mężczyzna mógł być pod wpływem alkoholu. Jak wstępnie wyjaśniła towarzysząca mu kobieta, przyszli na plażę „żeby się trochę orzeźwić”. Środowe utonięcie to pierwsze tak tragiczne wydarzenie od początku wakacji na Wybrzeżu Rewalskim. mada Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń. Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo do redagowania i skracania. Rozpowszechnianie redakcyjnych materiałów bez zgody wydawcy jest zabronione.


Piątek 5 sierpnia 2016 r. redakcja@pulsmiasta.info

WYDARZENIA

3

Jednym skokiem prosto w ogień Jak kraj długi i szeroki stanęliśmy do wakacyjnego grillowania, po którym zamiast letniej opalenizny, wielu z nas nabawi się trudno gojących się oparzeń dłoni, przedramion, twarzy i nóg. GRYFICE.

Marzena Domaradzka redakcja@pulsplazy.info

Lekarze w Zachodniopomorskim Centrum Leczenia Oparzeń w Gryficach lekarze nie narzekają na brak zajęcia. Do oparzeń przy grillu doszły te znad ognisk. Wakacyjne żniwo

Rozleniwieni urlopem, spragnieni wieczornych biesiad przy grillu stajemy do rusztów odpuszczając sobie lekcję z wyobraźni. Ba, żywiąc przekonanie, że pichcenie na grillu to zabawa dla każdego. By, paliło się szybciej dolewamy płynnej podpałki. Scenariusz bywa podobny. – Był słaby płomień, chciałem trochę szybciej rozpalić, bo wszyscy czekali głodni – tłumaczą pacjenci. Lista obrażeń długa i dotkliwa: oparzenia I i II a nawet i IV stopnia dłoni, twarzy, klatki piersiowej, a nawet dróg oddechowych czy kończyn dolnych. – Każdego roku na oddział oparzeniowy trafia spora grupa pacjentów poparzonych przy grillowaniu – mówi dr Andrzej Krajewski, ordynator Zachodniopomorskiego Centrum Oparzeń w Gryficach. – Po pierwsze nie przestrzegamy podstawo-

wych zasad bezpieczeństwa, w przekonaniu, że grill to urządzenie łatwiej obsługi. Po drugie – alkohol. Często w trakcie gotowania jesteśmy po jednym czy dwóch piwach, nasza czujność zostaje znieczulona rzekłbym. A wówczas konsekwencje mogą być bardzo poważne, a pamiątki po wakacyjnym grillowaniu zostaną na zawsze – dodaje w rozmowie z Pulsem. Nowy rodzaj pacjenta

Tegoroczny sezon jest dość spokojny, a na gryfickiej oparzeniówce nie leży wielu chory oparzonych podczas grillowania, pojawił się nowy rodzaj pacjenta. – Zdarzył nam się chory, który doznał poparzeń po skoku przez ognisko podczas jednej z imprez. Na szczęście oparzenia nie były zbyt głębokie – mówi dr Krajewski. Okazuje się, że popularność otwartych palenisk w ogrodach i na działkach rośnie. Dziś prócz grilla w dobrym tonie jest mieć miejsce na ognisko. – Pozbyłem się klasycznego grilla, mam w ogrodzie specjalny obrotowy ruszt zainstalowany na stelażu, który ustawiam nad paleniskiem – tłumaczy pan Paweł z Trzebiatowa, który przyznaje, że często biesiaduje ze znajomymi przy

Każdego roku na oddział oparzeniowy trafia spora grupa pacjentów poparzonych przy grillowaniu, ale także przy ogniskach – mówi dr Andrzej Krajewski, ordynator Zachodniopomorskiego Centrum Oparzeń w Gryficach.  Foto: mada

otwartym ogniu. – Patrzenie w ogień jest elektryzujące. Ostatnio byłem na imprezie, gdzie do nocy znajomi tańczyli nad ogniem. Wiele nie brakowałoby ktoś poderwał się i przeskoczył przez płomienie. Na szczęście znalazła się przytomna osoba, która kontrolowała to, co się dzieje – dodaje. Mistyczny ogień

– W przeszłości przejście przez ogień miało wymiar

mistyczny lub świadczyło o sprawności i dzielności – tłumaczy dr Katarzyna Borysewicz, która prowadzi prywatną praktykę psychiatryczną w Gryficach. – Co takiego fascynującego jest w ogniu? Lubimy płomień świec, śpiewy przy ognisku, ogień w kominku i przypalone mięso z grilla. Ogień zapewnił nam ewolucyjną przewagę. Nie tylko, dlatego, że pozwalał na odstraszenie drapieżników (..) Ale

przede wszystkim umożliwił naszym przodkom lepsze wykorzystanie pokarmów. Człowiekowi wystarczyło mniej jedzenia, mniej czasu poświęcał na jego zdobycie i zyskiwał czas na rozwój kultury i więzi społecznych – dodaje. Fascynacja ogniem nie słabnie. – Obserwujemy taką nową modę na grillowanie z użyciem otwartego paleniska. To, co jednak może niepokoić to fakt, że nierzadko,

by podsycić ogień dolewamy pod ruszt czy do ogniska przeróżnych rzeczy – nie tylko płynnej podpałki, ale również ropy czy benzyny, a to może doprowadzić do bardzo ciężkich oparzeń, a w skrajnych sytuacjach doprowadzić do śmierci. Nie skaczmy więc przez ogień, używajmy tradycyjnych materiałów do jego rozniecania i nie traćmy głowy – tłumaczy dr Andrzej Krajewski. l

Sprawę Filipa zbada prokuratura TRZEBIATÓW.

Skarga na dyrektor przedszkola „Bajkowy świat u Gucia” dotycząca niewłaściwego zachowania wobec 3-letniego Filipa zasadna. Zachodniopomorskie Kuratorium w Szczecinie przeprowadziło kontrolę w placówce, po której skieruje wniosek do prokuratury a także do Rzecznika odpowiedzialności dyscyplinarnej

dla nauczycieli przy Wojewodzie Zachodniopomorskim. O historii niewłaściwych zachowań wobec Filipa a także innych dzieci Puls Miasta pisał w lipcowym wydaniu. Sprawą zajęło się Zachodniopomorskie Kuratorium Oświaty w Szczecinie, które przeprowadziło natychmiast kontrolę w placówce. Jak czytamy w raporcie pokontrolnym: „Po przeprowadzeniu rozmów z właścicielem Punktu Przedszkolnego oraz jego pracownikami

potwierdzono stosowanie przemocy wobec syna Magdaleny Jarczak przez panią Aleksandrę Gutkowską-Krawczyk”. Po kontroli dyrektor punktu otrzymała konkretne wytyczne odnoszące się w szczególności do: przestrzegania podstawowych zasad moralnych, rzetelnego realizowania zadań związanych z pełnieniem funkcji dydaktycznej, wychowawczej i opiekuńczej, uwzględniania praw dziecka, m.in. w zakresie

ochrony przed przemocą fizyczną bądź psychiczną, w tym przed poniżającym traktowaniem i karaniem dziecka. Mama 3-letniego Filipa została poinformowana, że organ nadzoru pedagogicznego złożył do Zachodniopomorskiego Kuratora Oświaty wniosek o wszczęcie postępowania wyjaśniającego przez Rzecznika Dyscyplinarnego dla nauczycieli przy Wojewodzie Zachodniopomorskim w stosunku do Aleksandry

Krawczyk-Gutkowskiej. Dodatkowo kuratorium powiadomi Prokuraturę Okręgową w Szczecinie o możliwości popełnienia przestępstwa przez dyrektor punktu przedszkolnego. Zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Gryficach o możliwości popełnienia przestępstwa dotyczącego fizycznego i psychicznego znęcania się nad synem – złożyła Magdalena Jarczak, mama 3-letniego Filipa. – Filip po

całej tej historii jest pod opieką psychologa. Nasiliły się u niego zaburzenia emocjonalne po okresie pobytu w przedszkolu. Każda wzmianka o pójściu do jakiejkolwiek placówki przedszkolnej wywołuje u dziecka płacz. Filip płacze i krzyczy. Boi się, że p. Aleksandra przyjdzie do nas do domu. Ostatnio w czasie zabawy powiedział, że pani Ola biła go po rączkach i pośladkach – mówi mama chłopca w rozmowie z Pulsem Miasta. mada


4

WYDARZENIA

Piątek 5 sierpnia 2016 r. redakcja@pulsmiasta.info

Prokuratura stawia zarzut radnemu

Prokuratur Rejonowy Stare – Miasto we Wrocławiu postawił zarzut prezesowi Leszkowi Stule oraz głównej księgowej Gminnej Spółdzielni Samopomoc Chłopska w Trzebiatowie. TRZEBIATÓW.

Marzena Domaradzka redakcja@pulsmiasta.info

We wtorek miasto obiegła szokująca wiadomość o zatrzymaniu przez policjantów z Wrocławia dwóch osób. Przesłuchanie we Wrocławiu

Gdy, późnym popołudniem we wtorek portal Gryfickie.info podał informację o zatrzymaniu prezesa Gminnej Spółdzielni Samopomoc Chłopska w Trzebiatowie, łącza zaczęły się grzać w naszej redakcji, a fala komentarzy i e-maili popłynęła na naszą pocztę. Ze wstępnych informacji, do jakich dotarliśmy tego samego dnia wynikało, że Leszek Stuła, został zatrzymany i przewieziony do Wrocławia. Następnego dnia w środę, pokazał się już w mieście. Poprosiliśmy wówczas o komentarz do sprawy. Radny powiatu potwierdził, że faktycznie został przewieziony do Wrocławia, by złożyć zeznania. Zaprzeczył, jakoby funkcjonariusze mieli za-

Wybory uzupełniające REWAL. 18 września w gminie Rewal odbędą się wybory uzupełniające. Procedura ma związek z wygaszeniem przez wojewodę mandatu radnej Agnieszki Tasarz. Jeszcze w czerwcu Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę na zastępcze zarządzenie wojewody zachodniopomorskiego w sprawie wygaszenia mandatu. NSA podzielił zdanie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który wcześniej ocenił, że decyzja Piotra Jani w sprawie wygaszenia mandatu była zgodna z prawem. 18 września dowiemy się, kto zastąpi w radzie Agnieszkę Tasarz. Jak na razie zarejestrowano dwa komitety.

W ocenie wojewody i sądu radna złamała art. 24f ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym. Wynika z niego, że radni nie mogą prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której uzyskali mandat. Jak również zarządzać taką działalnością, być przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu ów działalności. Jeśli radny przed rozpoczęciem wykonywania mandatu prowadził działalność gospodarczą, o której mowa w ustawie jest obowiązany do zaprzestania jej w ciągu 3 miesięcy od dnia złożenia ślubowania. Niewypełnienie tego obowiązku stanowi podstawę do wygaszenia mandatu radnego. mada

Muzyczne Lato w Gryficach Radny powiatu i prezes GS Leszek Stuła usłyszał zarzut pomocnictwa w udaremnieniu wykonania orzeczenia sądu.  Foto: mada

kazać mu wstępu do biura firmy. – Zabrałam dokumenty, które pokazałem podczas składania zeznań – wyjaśniał w rozmowie z reporterem Gryfickiego. info i Pulsu Miasta. – Chodziło o sprawę kupna przez GS atrakcyjnej nieruchomości przed kilku laty. Trochę dziwią mnie okoliczności tej procedury. Zwłaszcza, że gdybym dostał zawiadomienie, by się stawić pojechałbym bez wahania. W końcu leży to w moim interesie –

przekonuje prezes GS i jednocześnie radny powiatowy. Zarzuty i dozór policyjny

W trakcie rozmowy Leszek Stula nie zająknął się o zarzucie, jaki postawił mu we wtorek – 2 sierpnia – Prokurator Rejonowy Stare Miasto we Wrocławiu. Zarzut pomocnictwa w udaremnieniu wykonania orzeczenia sądu prócz prezesa, usłyszała również główna księgowa firmy. I jak tłumaczy asp. szt. Paweł Petrykowski, rzecznik praso-

wy Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu, obydwie osoby, które zostały zatrzymane w Trzebiatowie i przewiezione do prokuratury we Wrocławiu – mają w tej chwili dozór policyjny. Jak ustaliło nieoficjalnie Gryfickie.info sprawa ma związek z kupnem 8,5 ha ziemi we Wrocławiu. Dochodzenie na zlecenie prokuratury prowadzi wydział do walki z przestępczością gospodarczą Komendy Miejskiej we Wrocławiu. l

GRYFICE. Gryficki

Dom Kultury zaprasza na kolejny koncert do Ogrodu Japońskiego. Tym razem usłyszymy Daniela Bernardino z Portugalii w towarzystwie Baltic Neopolis Trio. „Klasycznie i romantycznie” to tytuł koncertu, w wykonaniu Daniela Bernardino i Baltic Neopolis Trio w najbliższą niedzielę 7 sierpnia o godzinie 17.00. Impreza to kolejna odsłona w ramach Gryfickiego Lata Muzycznego 2016. – Podobno w rajskim ogrodzie aniołowie

REKLAMA

´ *

grają na różnych instrumentach – i rzeczywiście, to naprawdę coś niebiańskiego: połączenie przyrody i muzyki. Wdzięk i elegancja klasyków (Haydn, Mozart) oraz uczuciowość i ludowość romantyków (Schubert, Strauss) zapowiadają w scenerii ogrodowej ucztę dla ducha – zachęcają organizatorzy. W trakcie koncertu usłyszymy Daniela Bernardino z Portugalii na oboju a także Baltic Neopolis Trio: Maksyma Dondalskiego (skrzypce), Dawida Pajdzika (altówka), Tomasza Szczęsnego (wiolonczela). mada


Piątek 5 sierpnia 2016 r. redakcja@pulsmiasta.info

Święto KASZY

5

Kasza zbliża ludzi! Tak się bawił Trzebiatów FOTOREPORTAŻ.

Cztery tysiące porcji aromatycznej kaszy, korowód ze Słoniem, happening o misce kaszy, co miasto uratowała, a na finał Biała Dama w oknach pałacowych i pełna dobrej energii Anna Wyszkoni na scenie. Tak się bawił Trzebiatów podczas dorocznego „Święta Kaszy”. foto mada


6

Piątek, 5 sierpnia 2016 r. redakcja@pulsmiasta.info

ŁAWECZKA Z PULSEM PLAŻY I MIASTA

Puls Plaży na „Święcie Kaszy” TRZEBIATÓW. Ławeczka z Pulsem Plaży i Pulsem Miasta pełna gości, turystów i przyjaciół, którzy chętnie pozowali do zdjęć z ostatnim wydaniem naszej gazety. Już po raz kolejny byliśmy gośćmi trzebiatowskiego „Święta Kaszy”. Rodzinne fotografie wykonane na redakcyjnej ławeczce cieszyły się dużym wzięciem. fot. mada

Piątek, 5 sierpnia 2016 r. redakcja@pulsmiasta.info

7


8

TRZEBIATÓW PAMIĘTA

Piątek 5 sierpnia 2016 r. redakcja@pulsmiasta.info

Pamiętamy o Powstaniu Warszawskim! TRZEBIATÓW. Jak wyglądało życie w okupowanej Warszawie,

walki na ulicach stolicy, przeprawy powstańców kanałami, wreszcie forsowanie Wisły przez Wojsko Polskie – po raz kolejny mieszkańcy Trzebiatowa a także turyści mogli 1 sierpnia obejrzeć rekonstrukcję historyczną przygotowaną przez GRH „Nałęcz”.


Piątek 5 sierpnia 2016 r. redakcja@pulsmiasta.info

WYDARZENIA

9

Nie poddaję się płynę dalej! Na razie zbiera siły. Spotyka się z ludźmi. Kajak, którym miał przepłynąć Atlantyk z New Jersay do Lizbony jest już w Polsce. Doba pojedzie po niego do Gdyni. POGORZELICA.

Marzena Domaradzka redakcja@pulsplazy.info

Aleksander Doba, podróżnik roku 2015 magazynu National Geographic był gościem kompleksu wypoczynkowego Sandra Spa w Pogorzelicy. To był wypadek

To miała być najtrudniejsza wyprawa. Tym razem Aleksander Doba planował przepłynąć Atlantyk startując z New Yersay pod Nowym Jorkiem, by we wrześniu dotrzeć do Lizbony. Tam miał świętować swoje 70 urodziny. Niestety wyprawa skończyła się przed czasem. Po kilkunastu godzinach od startu, około pierwszej w nocy Doba wpłynął w strefę tzw. fal przybojowych, które stanowią poważne zagrożenie dla żeglujących. I choć w czasie poprzednich wypraw zdarzało mu się w sztormie walczyć z 9-metrowymi kolosami, tym razem pokonała go mierząca niewiele niż 1,5 metra fala. Jak przyznaje sam, na skutek spiętrzenia różnych okoliczności przed startem, planując pokonanie krótkiego odcinka przed ostatnim przystankiem nie uru-

chomił urządzenia GPS. Doba chciał opłynąć półwysep w zatoce Sandy Hoc z prawej strony i zawinąć na trzydniowy postój, w czasie którego miał dopiąć ostatnie prace przed wypłynięciem na ocean. Duży szum medialny związany z wyprawą, wiele spotkań sprawiły, że podróżnik nie zdążył domknąć wszystkiego, tak jak planował. – Przed startem spojrzałem tylko ogólnie na mapę. Przepływałem dużą zatokę i pomyliłem miejsce do którego mam dotrzeć. Powinienem opłynąć półwysep z prawej strony, a płynąłem z lewej. To taki długi cypel na 9 km, dosyć wąski, w najszerszym miejscu miał 1,5 km, a najwęższym jakieś kilkaset metrów. Znalazłem się nie tam, gdzie powinienem być. Widziałem już światła portu, ale one były za półwyspem. I w tym momencie zaskoczyła mnie fala przybojowa – relacjonuje Aleksander Doba. To tylko przystanek

– Wpłynąłem więc w strefę tworzących się fal przybojowych. Byłem bokiem ustawiony do nich i nieduża fala przewróciła kajak do góry dnem. Całe nieszczęście polegało na tym, że w tym miejscu było płytko. Woda do piersi. Anteny się złama-

To będzie moja najtrudniejsza ale i najciekawsza wyprawa. Obiecuję, że przywiozę z niej bogaty materiał zdjęciowy i filmowy – mówi Aleksander Doba w rozmowie z Pulsem Miasta. Na zdjęciu z wnuczkami.  FOTO: MADA

ły. Walczyłem z tymi falami przez 5 godzin przypływu. W tym czasie woda dostała się do instalacji i zniszczyła ją totalnie – tłumaczy Doba. Początkowo miał nadzieję na kontynuację wyprawy. Potem okazało się, że kajak nie może dalej płynąć. Po kilku tygodniach wciąż przegląda serwis pogodowy i patrzy, jak wieje w miejscu, gdzie mógłby teraz być. –

Sprawdzam jak wygląda sytuacja pogodowa, ponieważ w przyszłym roku zamierzam kontynuować wyprawę. Zacznę od miejsca, gdzie dopłynąłem. Będą już blisko oceanu. Start honorowy, całe ten szum medialny mam za sobą. Więc teraz będzie tylko tzw. start ostry z grupą kilku znajomych, którzy pomogą mi zwodować kajak – mówi podróż-

nik, który po raz kolejny był gościem kompleksu wypoczynkowo-sanatoryjnego Sandra Spa w Pogorzelicy. – Nie poddaję się. Wyciągnąłem wnioski z tej lekcji. Szkoda oczywiście, że mnie tam nie ma, bo pogoda jest o wiele łagodniejsza, niż się spodziewałem. Za rok kontynuuję wyprawę. A 71 urodziny będę świętował w Lizbonie. 

Maraton Zumby w Mrzeżynie! MRZEŻYNO. Wielkie

odliczanie rozpoczęte. Za tydzień startuje najgorętsza zumbowa impreza lata, na której zameldują się prawdziwe gwiazdy! Czas akcji: 14 sierpnia. Miejsce: plaża wschodnia w Mrzeżynie przy Beach Barze.

Szalone lato z zumbą trwa! Za tydzień startuje II Maraton Zumby na plaży. 14 sierpnia w aktywnej strefie przy Beach Barze Mrzeżyno pojawią się mistrzowie gatunku: Dovydas Veiverys z Litwy, znany instruktor, którego choreografię tańczą ludzie w całej Europie, a także specjalny gość z Niemiec – Zumba Sulu Pre-

senter! – Startujemy w niedzielę o godzinie 16.00. Czekają Was trzy godzin wyciskania potu. Szykujcie formę i planujcie w kalendarzach. Nie może nikogo tego dnia zabraknąć. Zumba będzie rządzić w Mrzeżynie! – mówi Alicja Maciulewicz. Poza gośćmi z zagranicy, na mrzeżyńskiej plaży odmeldują się instruktorzy z całej Polski. – To nasi przyjaciele, który kochają taniec i aktywność ruchową. Spełniają się w zumbie na co dzień niosąc radość innym – przekonuje Alicja Maciulewicz. Maraton poprowadzą: Paulina Paturej-Krupka, nowa twarz na „zumbowej” scenie, od lutego 2013 instruktorka Zumba fitness, a wcześniej instruktorka stepu i aerobiku.

Zatańcz gorącą zumbę na plaży w Mrzeżynie. Startujemy 14 sierpnia! Nie może Cię zabraknąć na wielkim maratonie.

Nie zabraknie wyjątkowego duetu Zumba Dream Team, czyli Kamili i Grześka. On pełen charyzmy i wigoru, ona – subtelna i delikatna. W zestawie tworzą idealną mieszankę pełną pozytywnej energii. Taniec to ich całe życie. – Będzie z nami

także Zumba Renia i MyRko – czyli nasz dobrze znany team ze Szczecinka. Ona instruktor od 4 lat, on od roku. Razem tworzą zwariowany duet i dają w kość swoim klientkom. Uczestnicy warsztatów, master classow i szkoleń. Byli

z nami w czasie wszystkich akcji charytatywnych – wylicza Alicja Maciulewicz, organizator maratonu, który wspiera gmina Trzebiatów. Na imprezie zobaczymy również Ewę Zapolną, instruktorkę zumba fitness ze Strzegonia, Łukasza Koźlickiego, instruktora licencjonowanego Zumba® Fitness, na co dzień brokera ubezpieczeniowego, który przygodę z zumbą zaczął zupełnie przypadkowo. Listę ludzi „zakręconych na Z” zamyka Michał Sikorski, który zdobył w najwyższą klasę taneczną – klasę „S”. Gdyby przeliczyć czas jaki poświęcił na taniec, okazałoby się, że zajmuje się nim ponad połowę swojego całego życia! Zatem do zobaczenia w Mrzeżynie!

W tych miejscach dostaniesz Puls Miasta:

Trzebiatów  Apteka Nova ul. Zagórska  Sklep Spożywczy „Opti” ul. Kamieniecka  Sklep Lewiatan ul. Kamieniecka  Sklep Spożywczy ul. Kamieniecka przy szkole  Sklep Lewiatan II Pułku Ułanów  Groszek II Pułku Ułanów  Sklep Spożywczy ul. II Pułku Ułanów przy Daszyńskiego  Sklep MM ul. II Pułku Ułanów  Zakład Fryzjerski „Justyna” II Pułku Ułanów  Sklep Komputerowy „GARBI”  Sklep „MEKSPRESS” (dawna Małpka) Rynek  Sklep Non Stop Rynek  Księgarnia Rynek  Apteka Staromiejska Rynek  Kantor Walut Rynek  Zakład Optyczny Krzysztof Ziółkowski  Inter Marche ul. Kołobrzeska  Netto ul. Kołobrzeska  Biedronka ul. Podwiejska  Sklep Rybny – targ miejski  Kiosk z prasą – targ miejski  Agencja Ubezpieczeniowa E. Krychowiak  Sklep Spożywczy „U Joli” Wojska Polskiego  Bar „Bajuda” Trzebiatów  Bar „Korytko” Trzebiatów  Kiosk z prasą ul. Pocztowa  Sklep Tomasz Gościniak Trzebiatów

Gryfice

 Centrum Rozrywki

Rodzinnej KAPITOL

 Gryficki Dom Kultury  Sklep ABC przy pl. Zwycięstwa

 Biblioteka Miejska  Kwiaciarnia Art Decor pl. Zwycięstwa

 Kwiaciarnia „Camelia”    

pl. Zwycięstwa Księgarnia pl. Zwycięstwa Inter Marche Netto Szpital MEDICAM

Brojce

Firma Produkcyjno-

Handlowa Lucjanna Lukasz Cichy Wrzosowa 10 i Długa 43


10

WYDARZENIA

Piątek 5 sierpnia 2016 r. redakcja@pulsmiasta.info

Wakacje pod błękitnym niebem MRZEŻNO. Na

nadmorskich polach kampingowych złote żniwa. Namiot koło namiotu, autokarawan jeden obok drugiego. A pod recepcją kolejka podjeżdżających gości.

Marzena Domaradzka redakcja@pulsplazy.info

Polskie kampingi, w tym także te w pasie nadmorskim to jedne z najtańszych w Europie. Tanio i w dobrym standardzie

Jak pokazują badania, Polska może pochwalić się jednymi z najtańszych kampingów w Europie. Rocznie odwiedza nas aż 800 tysięcy zagranicznych turystów. Z tego najczęściej są to Niemcy i Holendrzy i jak mówi Danuta Horoszko, kierownik pola kampingowego w Mrzeżynie w ostatnim czasie również Szwedzi. – Niemcy najczęściej odpoczywają w czerwcu i sierpniu. To pora wakacyjna u nich. Mamy jednak i takich klientów, którzy zaczynają pobyt w połowie czerwca i rezydują u nas aż do końca września. Co ciekawe, coraz częściej odwiedzają nas goście ze Szwecji – tłumaczy, dodając, że około 20% wszystkich

gości na mrzeżyńskim polu to właśnie obcokrajowcy. Większość z nich czuje się jednak tu jak u siebie. Rekordziści przyjeżdżają po kilkanaście razy! Wolność pod chmurką

Popularność polskich pól kampingowych rośnie z roku na rok nie tylko za sprawą przystępnej ceny, ale także coraz lepszych warunków. Eleganckie łazienki, dostęp do mediów, a także do różnorodnych form aktywności sportowej i rekreacyjnej. – Można pograć w tenisa, powędkować, wypożyczyć kajak, zagrać w siatkę czy pójść z dzieckiem na plac zabaw – mówią państwo Andrzej i Urszula Woińscy z Częstochowy, którzy Mrzeżyno odwiedzali już kilkanaście razy. Zawsze wypoczywając w wielkim, wielorodzinnym obozowisku na kilka namiotów. – To pole odkryliśmy przed laty, gdy dzieci nasze spędzały kolonie w Pogorzelicy. My rozbiliśmy namiot właśnie

To nasze siódme wakacje na polu kampingowym w Mrzeżynie. Jest wspaniale – mówią Maria i Jerzy Cieślak, którzy do Polski przyjeżdżają specjalnie z Czech.  Foto: mada

tutaj. Potem przyjechała moja siostra z mężem i tak się zaczęło – tłumaczyli letnicy, którzy za nic w świecie nie zamieniliby urlopu pod chmurką na murowane pensjonaty. Podobnie jak inni turyści. – Dochodzi 10 rano, jemy śniadanko pod REKLAMA

gołym niebem, do sklepiku parę kroków, jest rodzinnie. Nikt nikogo nie pogania, ptaki śpiewają, pachnie od rzeki. Jest błogo – mówią Maria i Jerzy Cieślak, którzy na wakacje pod chmurką wybierają się co roku. Jak przekonują nigdzie tak nie

odpoczywa się jak na polu kampingowym. - Nie moglibyśmy z murów w mury przyjeżdżać - dodają. Jest tanio i schludnie

Ceny na polach kampingowych i namiotowych w rejonie wybrzeża mrze-

żyńskiego, rewalskiego i dziwnowskiego wahają się w granicach od 13 nawet do 20 złotych za osobę dorosłą w namiocie, za który także będziemy musieli zapłacić średnio od 10 złotych za jedynkę lub dwójkę do 19 – 20 złotych za dobę. Na rozbicie obozowiska z większym namiotem i przyczepą wydamy kolejne kilkadziesiąt złotych. I tak na przykład w Mrzeżynie za 3 – 6 osoby namiot zapłacimy 11 złotych a na polu campingowym Wiking w Dziwnówku nawet 19. Postawienie przyczepy do 4 metrów do wydatek od 13 nawet do 18 złotych. Postój autokarawanem średnio za dobę kosztować będzie od 9 do 28 złotych. – Właśnie robię inspekcję na polu i patrzę, gdzie jeszcze można postawić namiot lub auto. Jest ciasno, a telefony dzwonią – mówi Danuta Horoszko, dodając, że pole oferuje dodatkowe zniżki. Jeśli pobyt będzie trwał 7 dni – 5%, jeśli 10 – 10%. Bonusy otrzymują również stali bywalcy pola. l

MRZEŻYNO

Festyn Rybny w Mrzeżynie Burmistrz Trzebiatowa oraz Trzebiatowska Organizacja Turystyczna „Ujście Regi” zapraszają na Mrzeżyński Festyn Rybny na Pomorskiej Drodze św. Jakuba, który odbędzie się w niedzielę 7 sierpnia w miejscowym porcie. W czasie sobotniej imprezy będzie okazja, by spróbować wyjątkowej zupy rybnej w Porcie Morskim w Mrzeżynie. O godzinie 16.00 odbędzie się uroczyste złożenie kwiatów pod pomnikiem Rybaków. Około godziny 16.20 – oficjalne otwarcie festynu. W programie artystycznym zobaczymy: Mariannę Kowal, zespół Cisza jak Ta oraz Greenwood. Gry i zabawy dla najmłodszych poprowadzi Michał „Ostry” Ostrowski. Poczęstunek wyjątkową mrzeżyńską zupą rybną od godziny 17.00. lit


Piątek 5 sierpnia 2016 r. redakcja@pulsmiasta.info

WYDARZENIA

11

Pierogi jak u mamy!

Moda na domowe jedzenie jak „u mamy” na dobre zagościła nad Bałtykiem. Polak coraz częściej wraca do polskiej kuchni. A szczególną miłością kulinarną darzy pierogi z rozmaitym nadzieniem. MRZEŻYNO.

Marzena Domaradzka

ję różne smaki. Prócz pierożków chińskich i japońskich, które faktycznie są dość egzotyczne, kocham klasykę i oczywiście ruskie. Parę lat temu odkryłam także pierogi z kaszą gryczaną i grzybami leśnymi. Słyszałam też, że na wschodzie podają np. pierogi z twarożkiem i makiem. W mrzeżyńskiej knajpce jadłam już wszystkie rodzaje. Palce lizać, widać, że robi je dobra gospodyni – mówi Magdalena Kowalska z Łodzi, która przyjechała na wakacje do Mrzeżyna.

redakcja@pulsplazy.info

– Pierogi zrobi prawie każdy, ale takie jak moja mama Grażyna, mało kto umie – zachwala Artur Pasek, właściciel knajpki Grill&Kebab w Mrzeżynie, która prócz dań z grilla serwuje domowy przysmak. Ballada o pierogu

Nie ma chyba Polaka, który pogardziłby bieluchnym pierogiem, z elastycznego ciasta, nie za twardego. Takiego w sam raz, by nie rozpadł się w trakcie gotowania lub pieczenia. Nadzianego czym tylko wyobraźnia pozwoli. Pierogi to jedna z najpopularniejszych polskich potraw. Choć i w Europie wiele narodów ma swoje wersje. Znane są bowiem w kuchni słowackiej, ukraińskiej, rosyjskiej, białoruskiej, chińskiej, japońskiej i włoskiej. Przywędrowały do Polski w XIII wieku najprawdopodobniej z Dalekiego Wschodu poprzez Ruś. Jak mówi legenda Jacek Odrowąż zakochał się w ich smaku podczas pobytu w Kijowie. Początkowo miał nimi karmić polską biedotę. Dziś pierogi podaje się w rozmaity sposób. Te najpopularniejsze przygotowuje się z far-

Tradycja z nowym

Najlepsze pierogi zjecie w naszej knajpce - mówią Iza Pasek i Dominik Pietraszewski.  Foto: mada

szem mięsnym, grzybowo-kapuścianym no i oczywiście serem. – Popularne ruskie to moje ulubione, choć kocha je cała Polska tak naprawdę to typowa potrwa dla Kresów Wschodnich i Lubelszczyzny – tłumaczy Artur Pasek, właściciel knajpki Grill@ Kebab, gdzie prócz aromatycznych dań z grilla, które przecież od wieków są w polskiej tradycji pod postacią pieczystego, podaje się również domowe pierogi „mamy Grażyny”.

Szukamy czegoś z tradycją

Czasy, gdy na wybrzeżu królował wyłącznie fast food odchodzą do lamusa. Zdarza się jeszcze, że przyjdzie nam ochota na coś „szybkiego” i wówczas smak zaspokoimy dobrze podanym kebabem lub potrawą z grilla. Coraz częściej jednak szukamy dobrej, polskiej kuchni. Prostej, smacznej, ale elegancko podanej, tak by już od pierwszego wejrzenia nakarmić nasze oczy. – Jestem fanką pierogów. Testu-

REKLAMA

W mrzeżyńskim Grill@Kebab tradycja idzie pod rękę z nowym. Właściciele postawili na krótką kartę dań. Za to smacznych i zawsze świeżych. – Polecamy dania z grilla, przygotowane z mięs dobrej jakości, a także popularny wciąż kebab w chrupiącej bułce, z sosami i sałatkami. Naszą specjalnością są jednak domowej roboty pierogi „mamy Grażyny” – tłumaczą właściciele mrzeżyńskiej knajpki. – Jeśli wejdziecie Państwo do lokalu, w którym oferuje się wszystko począwszy od pizzy, poprzez kebab, kuchnię azjatycką kończąc na makaronach i golonce to znak, że trzeba być czujnym. Lepiej postawić na jakość, niż ilość – dodają w rozmowie z Pulsem Plaży. l

Zawody jeździeckie w Nowielicach! NOWIELICE. To będzie

emocjonująca sobota. Burmistrz Trzebiatowa zaprasza na Regionalne i Towarzyskie Zawody w Skokach przez Przeszkody. Miejsce: Agroturystyka nad Stawem w Nowielicach. Start: godzina 10.00.

Zawody w skokach przez przeszkody pod patronatem Burmistrza Trzebiatowa rozpoczną się w najbliższą sobotę – 6 sierpnia w Nowielicach. Wstęp wolny.  Foto: mada

Nowielicka impreza to kolejna w kalendarzu jeździeckim, na której odliczą się zawodnicy z całej Polski. Podczas sobotnich Towarzyskich i Regionalnych Zawodów w Skokach przez Przeszkody rozegranych zostanie siedem konkursów. Zawodnicy będą rywalizować w klasach: debiutanci do 50 cm (towarzyski), klasie mini LL, LL i L (towarzyski) a także klasie L (egzaminacyjny), klasie P (dwufazowy) oraz klasie N (zwykły z dogrywką). Będzie na co popatrzeć i komu pokibicować! Najlepsi jeźdźcy i ich konie. To kolejna w tym roku okazja, by przyjrzeć się bliżej tej wyjątkowej dyscyplinie sportu. – Zawody w skokach to cykliczna impreza, którą organizujemy na terenie boiska sportowego przy naszym obiekcie Agroturystyce nad Stawem – tłumaczy Andrzej Pasek. – To nie tylko impreza sportowa, dedykowana samym zawodnikom. To także piknik rodzinny, okazja, by z bliska zobaczyć konie a dowiedzieć wielu ciekawostek związanych z tym sportem. Zapraszamy mieszkańców Trzebiatowa a także turystów do wspólnego kibicowania i spędzenia z nami soboty – dodaje w rozmowie z Pulsem Miasta.

ZAREKLAMUJ SWOJĄ FIRMĘ!

Zapytaj o pakiety reklam w gryfickim.info i Pulsie miasta TEL. 607814434 lub kontakt@gryfickie.info Dział powstaje wspólnie z portalem GRYFICKIE.INFO Aby za darmo zamieścić ogłoszenie wyślij treść sms-em na numer: 607814434


12

OGŁOSZENIE

Piatek, 5 sierpnia 2016 r. redakcja@pulsmiasta.info

GIMNAZJALISTO ZASADNICZA SZKOŁA ZAWODOWA ZDZ

CZEKA NA CIEBIE!

ZDOBĄDŹ ZAWÓD Z PRZYSZŁOŚCIĄ

REKRUTACJA JESZCZE TRWA! ZŁÓŻ DOKUMENTY!

 DLA CHĘTNYCH DODATKOWO

KURS SPAWACZA, STYPENDIA, POMOC MATERIALNA TRZEBIATÓW UL. TOROWA 1


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.