Express Powiatu Leborskiego 43

Page 1

NOWA INWESTYCJA W PORCIE W ŁEBIE SPRZEDAŻ RYBY KLIENTOM INDYWIDUALNYM I HURTOWYM str. 3 TUŻ PO JEJ ZŁOWIENIU I Z POMINIĘCIEM POŚREDNIKÓW.

i W ŚL ES UB str . 4 EL -5 E

CORAZ BLIŻEJ PERONU W MOSTACH

Fot. Grzegorz Bryszewski

A A T N E T Z A ŁA G ZP BE

W SP YD EC AN JA IE LN E

Jest już zgoda nadzoru budowlanego a do końca września mają zostać przeniesione słupy energetyczne. PKP wykonało już swoje prace związane z budową peronu w podlęborskich Mostach. Teraz kolejny krok muszą wykonać lokalni samorządowcy, czyli znaleźć pieniądze na budowę peronu. Środa, 25 września 2013 r. Nr 19 (43) NAKŁAD 10 000 EGZ.

Najchętniej czytana gazeta w Lęborku

Budowa peronu w podlęborskich Mostach to (podobnie jak stworzenie rogatek w tej miejscowości) wspólna inwestycja realizowana przez PKP i lokalne samorządy ( miasto Lębork, gmina Nowa Wieś Lęborska i powiat lęborski). Zgodnie z ustaleniami to właśnie PKP miało pomóc w formalnościach zwiazanych z realizacją inwestycji i załatwić wszelkie potrzebne do rozpoczęcia budowy peronu pozwolenia. W połowie września kolejarzom udało się dotrzymać swojej części umowy. -Nadzór budowlany wydał zgodę na budowę peronu, trwają teraz prace przy rozwożeniu materiałów budowlanych potrzebnych do przesunięcia słupów trakcyjnych. Otrzymaliśmy zapewnienia od energetyków, że postarają się zakończyć przesunięcie słupów na odcinku 200 metrów do końca września – zapewnia Julian Skrochocki, dyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Gdyni. Kiedy więc mogłaby ruszyć budowa peronu? Według PKP teoretycznie jest to możliwe w ciągu kilku najbliższych tygodni. Samorządowcy, którzy sfinansu-

ją budowę jako bardziej realny termin podają jednak początek przyszłego roku. - Chcemy wpisać to zadanie w przyszłoroczny budżet powiatu. Trwają rozmowy by w 2014 roku ta inwestycja została zrealizowana. Samorządem prowadzącym inwestycję ma być Lębork – podkreśla Wiktor Tyburski, starosta lęborski. Ryszard Wittke, wójt gminy Nowa Wieś Lęborska obiecuje, że w ciągu kilku najblizszych tygodni będzie gotowy wstępny kosztorys inwestycji. -Ja osobiście popieram pomysł budowy peronu. Na przekazania gminnych środków na realizację inwestycji będą się musieli jednak zgodzić gminni radni. Podejrzewam, że temat wywoła wiele dyskusji – uważa wójt Nowej Wsi Lęborskiej. Peron w Mostach powstanie w miejscu dawnego przejścia przez tory na końcu ulicy Długiej, kilkaset metrów od rogatek w stronę Godętowa i będzie miał około 200 metrów długości. Według planów powstanie tylko jeden peron po stronie drogi krajowej nr 6 i będzie on obsługiwany tylko przez pociągi SKM.

Wstępna nazwa peronu to “Lębork-Mosty”. Budową peronu początkowo miał się zająć Gminny Zakład Gospodarki Komunalnej z Nowej Wsi Lęborskiej, według najnowszych ustaleń wykonawca budowy zostanie wybrany w ramach przetargu. -To będzie bardziej przejrzyste rozwiązanie. W ten sposób oszczędzimy sobie formalności związanych ze zmianą formy zatrudnienia gminnej spółki. Bo już teraz wiadomo, że inwestycja będzie realizowana także w godzinach nocnych – zaznacza wójt Wittke. Budowa peronu ma być spełenieniem wieloletnich próśb mieszkańców Mostów i zdecydowanie ułatwić im dojazd do Trójmiasta. Miejscowość jest bowiem słabo skomunikowana z centrum Lęborka i wiele osób chodzi do miasta na piechotę. Z peronu mogą także skorzystać nowi mieszkańcy Lęborka. Bo miasto rozwija się na wschód i tuż obok Mostów sprzedawane sa działki budowlane. W tym miejscu powstaną domy jednorodzinne i nieuciążliwy dla mieszkańców przemysł. Nadzór nad budową peronu ma objąć PKP. Grzegorz Bryszewski


Szukają operatora do lęborskiego Inkubatora

Pisarka przyjedzie do Lęborka

Inkubatory przedsiębiorczości w Bytowie, Lęborku, Kartuzach i Kościerzynie będą miały jednego operatora. Właśnie ogłoszono konkurs na jego wybór. Grzegorz Bryszewski g.bryszewski@expressy.pl Wszystkie Inkubatory w pomorskich miastach powstają w ramach jednego projektu, na który środki pozyskano z funduszy unijnych. W Lęborku na Inkubator adaptowana jest część dawnego biurowca ZWAR-u przy ul. Krzywoustego. Ten obiekt ma zacząć działać wiosną 2014 roku, podobnie jak bytowski Inkubator, który powstaje w budynku dawnej szkoły podstawowej przy ulicy Podzamcze. Lider projektu, czyli miasto Kościerzyna właśnie ogłosiło przetarg na wybór operatora prowadzącego cztery inkubatory. Czemu jeden operator ma prowadzić cztery obiekty jednocześnie? Takie rozwiązanie planowano już od na początku tworzenia projektu i ma być korzystne ze względów finansowych i logistycznych. - Gdy czterema Inkubatorami będzie zarządzał jeden operator to stworzenie wspólnych akcji czy też szkoleń będzie o wiele łatwiejsze niż w przypadku kilku różnych firm. Operator będzie też miał większą siłe prze-

bicia na przykład w sytuacji pozyskiwania dofinansowania unijnego do wspólnych projektów realizowanych w czterech obiektach jednocześnie – tłumaczy Alicja Zajączkowska, wiceburmistrz Lęborka. W lęborskim inkubatorze planuje się stworzenie ośmiu pomieszczeń biurowych wyposażonych w sprzęt biurowy i komputery, dwóch sal konferencyjno-szkoleniowych, dwóch pomieszczeń na drobną działalność gastronomiczno-cateringową. Już teraz wiadomo, że w jednym z tych pomieszczeń powstanie punkt gastronomiczny prowadzony właśnie przedsiębiorcę, którym opiekować się będą pracownicy Inkubatora - Lęborski Inkubator ma po-

kazywać, doradzać i inspirować do tworzenia firm zajmujących się nowotorskimi technologiami lub działających w branży ekologicznej. Rekrutacją osób tworzących i prowadzących firmy zajmie się operator, partnerem będzie Powiatowy Urząd Pracy. Charakter prowadzonego biznesu nie będzie miał jednak wpływu na rekrutację, Inkubator będzie także pomagał lęborczanom, którzy chcieliby prowadzić tradycyjny biznes – zaznacza Alicja Zajączkowska. W Inkubatorze powstanie także eksploratorium (pomieszczenie z urządzeniami multimedialnymi i urządzeniami do prowadzenia doświadczeń i eksperymentów dla dzieci i młodzieży), powstaną tam także. biura na godziny

(miejsce, które przedsiębiorcy będą mieli możliwość wynająć do spotkań biznesowych czy szkoleniowych). Inne pomieszczenia biurowe będą przeznaczone dla administracji Inkubatora, powstanie tam też e-sekretariat (wspólny sekretariat dla wszystkich firm, które będą miały biura w inkubatorze). Oferty na prowadzenie inkubatorów można składać do 10 października tego roku. Twórcy projektu nie ustalili sztywno jaką formę prawną musi mieć operator, w przetargu mogą uczestniczyć osoby fizyczne, stowarzyszenia lub komercyjni przedsiębiorcy. O wyborze ma decydować stawka czynszu dzierżawnego, doświadczenie oraz koncepcja działania.

„Niebieski Skarb” to nazwa nowego Stowarzyszenia w Lęborku zajmująceo się integrowaniem środowiska osób dotkniętych zaburzeniami ze spektrum autyzmu. - Impulsem do powstania Stowarzyszenia było spotkanie informacyjne o autyzmie 9 kwietnia br. przygotowane przez gdańskie SPOA (Stowarzyszenie Pomocy Osobom Autystycznym), podczas którego prezentowany był m.in. projekt „Zrozumieć Autyzm” skierowany do rodziców i specjalistów z woj. Pomorskiego -wyjaśnia Agnieszka Pujsza-Pomorska, nowo powołana prezes „Nie-

bieskiego Skarbu”. -Spotkanie w auli „Mechanika” cieszyło się dużym zainteresowaniem. Przedstawiciel Zarządu SPOA Leszek Bartoszewski zachęcał zebranych do zorganizowania się. Po wszystkim została grupka rodziców, którzy wyrazili wielką chęć wspólnego działania. Pod koniec kwietnia doszło do pierwszego spotkania rodziców i dalej potoczyło się już samo. 12 czerwca br. odbyło się spotkanie założycielskie Stowarzyszenia Pomocy Osobom ze Spektrum Autyzmu „Niebieski Skarb”,w którym uczestniczyło ok. 40 osób (rodziców, terapeutów, pedagogów). Wybrano na

fot. Stowarzyszenie “Niebieski Skarb”

Stowarzyszenie dyżuruje w ZWARze

nim władze nowego Stowarzyszenia. Prezesem została Agnieszka Pujsza-Pomorska, wiceprezesem Emilia Wolska, Sekretarzem Ewa Krzemińska, Skarbnikiem Joan-

Szukają Super Wolontariuszy Blisko czterystu wolontariuszy poszukuje pomorska SZLACHETNA PACZKA. W tym roku zamierzają pomóc około tysiącu rodzin z terenu województwa. Zgłaszać można się do 15 października na www.superw.pl Praca wolontariusza polega głównie na kontakcie z rodzinami żyjącymi w niezawinionej biedzie, które potrzebują wsparcia. Lider tworzy listę potrzebujących, do których następnie wolontariusze się udają na rozmowę. Podczas niej badają rzeczywiste potrzeby rodziny, tak aby do projektu włączyć osoby, które faktycznie potrzebują mądrej pomocy. Na rozmowę zawsze idzie dwóch wolontariuszy. Jeden z nich wypełnia formularz. W nim zaznacza informacje na temat dochodów, wydatków, zbiera informacje na temat potrzeb. Potem staje przed ważnym zadaniem. Musi zdecydować, czy daną familię może włączyć do projektu. Kolejnym zadaniem jest wpisanie rodziny do bazy, z której później będą korzystać darczyńcy. Ważne jest, żeby informacje zostały wpisane w taki sposób, aby osoby chcące pomóc zainteresowały się losem potrzebujących. Później, podczas finału wolontariusz razem z kierowcą

zawozi paczkę do rodziny, a następnie przygotowuje informację zwrotną dla darczyńcy. Kto może zostać Wolontariuszem? - Wolontariuszem może zostać osoba pełnoletnia. Musi się ona utożsamiać z wartościami SZLACHETNEJ PACZKI. Taka osoba musi być też otwarta na zmiany, poznawanie nowych ludzi- mówi Dominik Makurat, koordynator ds. promocji projektu SZLACHETNA PACZKA w woj. pomorskim. - Trzeba być świadomym, jak bardzo ważna jest praca wolontariusza. Musi być to więc osoba odpowiedzialna, taka która nie powie nagle, że jej się nie chce, że przecież nie musi. Oprac.(GB)

na Ćwik, a członkiem Zarządu Małgorzata Krzyżaniak. W lipcu i sierpniu Stowarzyszenie skupiło się na opracowaniu planu działania na kolejne mie-

Małgorzata Kalicińska, autorka bestsellerowej powieści “Dom nad rozlewiskiem” przyjedzie do Lęborka. Spotkanie autorskie z pisarką odbędzie się w czwartek 26 września o godzinie 18 w Sali Rajców Urzędu Miejskiego w Lęborku. Małgorzata Kalicińska to jedna z najpopularniejszych polskich pisarek, której sławę przyniosła książka z 2006 roku “Dom nad Rozlewiskiem”. Ta współczesna saga rodzinna dziejąca się na Mazurach otrzymała nagrodę księgarzy Witryna 2006 oraz nominację do Nagrody Literackiej Srebrnego Kałamarza im. Hermenegildy Kociubińskiej. Na podstawie książki powstał

siące i dopełnieniu spraw formalnych w Sądzie Rejestrowym. W międzyczasie zorganizowano kilka spotkań integracyjnych dla rodzin, w tym ognisko w Stadninie „Pod Bocianim Gniazdem” w Runowie. Od 17 września Stowarzyszenie rozpoczyna regularne dyżury i spotkania w swojej siedzibie w budynku ZWAR-u pok. 215. Dyżury zaplanowano na każdy pierwszy i trzeci wtorek miesiąca w godz. 16.30-18. Z kolei w czwartki spotykać się będą Członkowie Stowarzyszenia. Głównym celem Stowarzyszenia jest pomoc osobom autystycznym i z cechami autyzmu, a także z zaburzeniami pokrewnymi w zakresie edukacji, wychowania i wypoczynku, ochrony zdrowia czy pomocy społecznej.

również serial dla TVP z Joanną Brodzik w roli głównej. W kolejnych latach Kalicińska wracała do bohaterów ze swojej bestsellerowej książki w “Powrotach nad rozlewiskiem” (2007) opisujących dzieje bohaterów z lat 1945–1980 i w “Miłości nad rozlewiskiem” (2008), które są kontynuacją losów rodziny Małgorzaty oraz Pauli. Najnowsza książka Kalicińskiej to “Lilka” z 2012 roku. Spotkanie autorskie z pisarką odbędzie się w czwartek 26 września o godzinie 18 w Sali Rajców Urzędu Miejskiego w Lęborku. (GB)

Pomoc oferuje także rodzinom, opiekunom, nauczycielom i terapeutom. -Tak po ludzku chcemy, by rodzice dotknięci tym problemem mieli gdzie się spotkać, wymienić doświadczenia, uzyskać poradę i razem się wspierać – tłumaczy prezes Pujsza-Pomorska.- Chcemy także popularyzować w społeczeństwie wiedzę o autyzmie poprzez konferencje, spotkania z terapeutami oraz specjalistami z dziedziny autyzmu. Z kolei w porozumieniu z władzami samorządowymi, rządowymi, społecznymi zamierzamy współpracować dla zapewnienia osobom dotkniętym zaburzeniami autyzmu optymalnej oferty terapeutycznej, edukacyjnej i socjalnej. Tutaj dużo jest do zrobienia. Oprac(GB)


www.gle24.pl

WYDARZENIA | KULTURA | SPORT

3

Nowa inwestycja w porcie w Łebie Sprzedaż ryby klientom indywidualnym i hurtowym tuż po jej złowieniu i z pominięciem pośredników. Właśnie tak ma działać Punkt Pierwszej Sprzedaży Ryby Świeżej, który otworzono w porcie w Łebie. Inwestycję o wartości około 7 mln złotych sfinansowano w 100 procentach ze środków unijnych. Grzegorz Bryszewski

fot. Grzegorz Bryszewski

Uroczyste otwarcie budynku Punktu Pierwszej Sprzedaży Ryby Świeżej przy ulicy Jachtowej 4 w Łebie zorganizowano w piątkowe przedpołudnie 13 września. Pierwszym punktem programu uroczystości było wręczenie medali i pamiątek zasłużonym lokalnym rybakom. Część nagród wręczał senator Kazimierz Kleina, inni rybacy otrzymali wyróżnienia z rąk Andrzeja Strzechmińskiego, burmistrza Łeby. -W połowie lat 80-tych sam byłem armatorem kutra w Łebie. Doskonale wiem więc jak trudną pracę mają lokalni rybacy – podkreślał burmistrz Łeby. Po uroczystym przecięciu wstęgi i poświęceniu obiektu goście uroczystości zwiedzali Punkt Pierwszej Sprzedaży Ryby Świeżej. Cały obiekt ma ponad 600 metrów kwadratowych powierzchni użytkowej a zwiedzający mieli okazję obejrzeć pomieszczenia socjalne, pomieszczenia aukcji rybnej i hale składowe (pomieszczą 20 ton ryb, dodatkowe 10 ton zapewni mroźnia). Specjalnie dla gości uruchomiono urządzenie do produkcji lodu. -Już od kilku dni lód trafia do lokalnych rybaków. To dla nich poważne ułatwienie, bo wcześniej na musieli płynąć po lód aż do Władysławowa – tłumaczyli inwestorzy obiektu. W budynku powstały także pomieszczenia socjalne dla załóg obcych jednostek, które przypływają do Łeby. W środku będzie również dyżurował weterynarz, który sprawdzi jakość złowio-

fot. Grzegorz Bryszewski

g.bryszewski@expressy.pl

nych ryb i ustali, czy nie są naruszane limity połowowe. Inwestorem Punktu Pierwszej Sprzedaży Ryby Świeżej jest łebskie Zrzeszenie Rybaków Morskich, a środki na budowę (około 7 mln złotych) pozyskano z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, z działu morskiego. Budowa obiektu trwała prawie rok, uroczyste wmurowanie kamienia węgielnego odbyło się w piątek 14 grudnia ubiegłego roku.. Według inwestora największą zaletą nowej inwestycji jest umożliwienie rybakom sprzedaży ryb w dobrej cenie bezpośrednio i tuż po jej złowieniu. -Kierownik punktu będzie miał stały kontakt z rybakami, którzy są akurat na morzu. Jeszcze zanim wrócą do portu będzie dysponował szczegółowymi informacjami o jakości złowionych ryb i szukał klientów na rybę. To pozwoli na sprzedaż ryby w dobrej cenie i bez pośredników, rybak będzie miał pewność że nie zostanie sam z towarem. Już teraz mamy obserwujemy duże zainteresowanie ofertą ze strony lokalnych przedsiębiorców. Jeden z ośrodów wypoczynkowych chce nawet u nas wybierać konkretne ryby i trzymać je w lodzie aż do czasu zapotrzebowania ze strony turystów – tłumaczy Ludwik Greczko z Zrzeszenia Rybaków Morskich. W Punkcie Pierwszej Sprzedaży Ryby Świeżej zatrudniono cztery osoby, a według zapowiedzi inwestora liczba pracowników w ciągu najbliższych miesięcy może jeszcze wzrosnąć. Według samorządowców z Łeby nowa inwestycja nie zlikwiduje popularnej wśród turystów i mieszkańców możliwości kupna ryby bezpośrednio z kutra, będzie miała

natomiast wpływ na poprawę estetyki miasta. - W centrum miasta Łeby wciąż działają blaszane garaże które nie są estetyczne i nie spełniają też oczekiwań tych rybaków. Mam nadzieję, że nowa inwestycja spełnia natomiast takie oczekiwania i rybacy właśnie tutaj przeniosą swoją działalność – tłumaczy Andrzej Strzechmiński, burmistrz Łeby. W przyszłym roku miasto planuje także kolejną wspólną inwestycję ze Zrzeszeniem Rybaków Morskich. Tuż obok Skupu Ryb ma powstać bowiem namiastka stoczni dla kutrów, ze specjalnym nabrzeżem i urządzeniem do podnoszenia kutrów. Całość ma kosztować około 10 mln złotych. - Mamy już kosztorys, zakończyliśmy ustalenia z Urzędem Morskim i dysponujemy także dokumentacją techniczną. Złożyliśmy także wniosek o dofinansowanie w ramach aktualnego naboru z programu RYBY. Liczymy na to, że wniosek zostanie pozytywnie rozpatrzony jeszcze w tym roku, co umożliwi rozpoczęcie budowy w roku przyszłym – wyjaśnia burmistrz Łeby. - Jestem optymistą, wydaje mi się, że Punkt Pierwszej Sprzedaży Ryby Świeżej sprawdzi się w Łebie. Widać zresztą, ze limity połowowe z roku na rok są coraz większe. Gdyby nastąpiło przebudowanie całego Europejskiego Funduszu Rybackiego to wydaje się,ze można by zbudować lepszy system dla takich małych portów i dla kutrów rybackich. Wtedy inwestycja w Łebie będzie jeszcze bardziej potrzebna – dodaje senator Kazimierz Kleina. W Łebie aktualnie działa 111 czynnych rybaków, pływa 10 kutrów i 28 mniejszych łodzi rybackich. Działają także jednostki obce, np. z Ustki, lub Świnoujścia.


Biznes ślubny kwitnie w sieci

PayU, dostawca usług płatniczych przeanalizował ślubny biznes on-line. Jak się okazało w ciągu ostatniego roku na Allegro sprzedano ponad 4 mln zaproszeń oraz 2 mln dodatków w kategorii Ślub i Wesele. Z analizy wynika także, że w Polsce na ślub wydaje się relatywnie więcej niż np. pary młode w Stanach Zjednoczonych. Miesiące wiosenno-letnie (od kwietnia do sierpnia) to najgorętszy okres w branży ślubnej. Według danych Allegro.pl i PayU, to właśnie w tym czasie przyszli małżonkowie wydają najwięcej na zakupy związane z przygotowaniem ceremonii oraz uroczystości weselnej. - Najlepszymi miesiącami dla sprzedających w kategorii Ślub i Wesele na Allegro są lipiec oraz maj. W ubiegłym roku tylko w tych dwóch miesiącach obroty wyniosły niemal 8 mln zł. Natomiast najmniej transakcji odnotowaliśmy od października do grudnia, kiedy to w poszczególnych miesiącach wartość obrotu była nawet trzykrotnie niższa niż w szczycie sezonu sprzedażowego – analizuje Wojciech Czajkowski, dyrektor zarządzający PayU SA, dostawcy płatności online m.in. na Allegro. Największą popularnością

fot. Materiały prasowe

- tel. 791 764 155, b.stanalowska@expressy.pl WIĘCEJ INFORMACJI

ŚLUB I WESELE

pomorski.info

w kategorii Ślub i Wesele na Allegro cieszy się galanteria papiernicza. W okresie maj 2012 - kwiecień 2013 zakupiono tam aż 4 mln zaproszeń oraz zawiadomień. Chętnie zamawiano również upominki dla rodziców lub gości (1 mln sprzedanych przedmiotów), a także etykietki, winietki oraz zawieszki (850 tys. przedmiotów). Narzeczeni nie oszczędzają również na de-

koracjach. W badanym okresie na Allegro najchętniej kupowano: elementy dekoracji stołu (25 proc. sprzedaży w podkategorii Artykuły Dekoracyjne), lampiony (19 proc.), kotyliony (12,6 proc.), balony (11,2 proc.), a dalej materiały (organza, tiul, satyna), wstążki, sznurki, tasiemki. Poza większym wyborem przedmiotów czy usług, na ślubnych zakupach w internecie

można również zaoszczędzić. Twórcy analizy jako przykład podają e-sklep Apartu, gdzie przyszli małżonkowie znajdą obrączki, niedostępne w oddziałach tradycyjnych, w cenie obniżonej o 25 proc. Jak wskazują konsultanci ślubni, w ciągu ostatniego dziesięciolecia średnia kwota wydawana na organizację wesela w Polsce znacząco wzrosła i wynosi dziś

nawet od 40 do 50 tys. zł., podczas gdy roczny koszt życia przeciętnej polskiej rodziny to ok. 48 tys. zł. Katarzyna Gajek, wedding planner z agencji Aspire.pl, porównuje tę kwotę do wydatków Amerykanów, którzy na organizację ślubu i wesela przeznaczają „tylko” ok. 56 proc. rocznych kosztów życia. - W porównaniu z mieszkańcami innych europejskich krajów czy Amerykanów, na ślub i wesele wydajemy w Polsce naprawdę dużo. Oczywiście nadal organizowane są uroczystości za mniejszą kwotę, ale jest też spora grupa zamożnych osób, które wydają na ten cel wielokrotnie więcej, stąd też wzrost średniej. W przypadku zamożnych Polaków budżet ten waha się w granicach nawet 80-120 tys. zł – mówi Katarzyna Gajek z Aspire.pl. Nieszablonowe dodatki czy oryginalne zaproszenia „krojone na miarę” łatwo znaleźć w sieci. Rynek ślubny podbija np. blog ProjektSlub.com. Twórczynie serwisu specjalizują się w dedykowanych, projektowanych od podstaw zaproszeniach ślubnych – korzystały już z takich motywów, jak np.: vintage, folk, James Bond, truskawki, cytryny, retro, góry, a nawet laboratorium. - Od początku istnienia promocję i sprzedaż prowadzimy wyłącznie przez Internet – mówi Anna Stolińska-Śledź, właścicielka blogu ProjektŚlub.com – Na polskim rynku wciąż jest wiele typowych projektów, których atrakcyjność ma się opierać na ozdobnej kartce, czy serduszkach. My trafiamy do par, które chcą wpleść elementy „własne” w imprezę wciąż mocno osadzoną w tradycji. Wyraźnie widać dziś zmianę w podejściu do papeterii ślubnej, która ma odzwierciedlać cechy pary młodej i elementy dla nich ważne. Oprac. (GB)


Jesienny ślub, czyli na pierwszym miejscu klimat Po stronie wad – brak słonecznej pogody i możliwości organizacji uroczystości w ogrodzie, po stronie zalet – szansa na polską, złotą jesień i romantyczna sceneria podkreślana przez aurę. Organizacja ślubu jesienią to możliwość stworzenia uroczystości, która zachwyci gości klimatem. Grzegorz Bryszewski g.bryszewski@expressy.pl

Fot. Flicrk.com

Jak może wyglądać suknia ślubna w jesiennym wydaniu? Popularne rozwiązanie to wykorzystanie sukni inspirowanej przeszłością, czyli chociażby epoką renesansową. Część projektantów tworzy suknie z drapowaniami falbanami, odważna propozycja to suknia stylizowana na.... poszarpaną. Wśród kolorów jesiennych sukni ślubnych królują takie barwy jak: cappuccino, kawa z mlekiem i czerwień. Takiej sukni świetnie będzie towarzyszył garnitur Pana Młodego utrzymany w tonacji miodowej, jasnobrązowej, kawy z mlekiem czy również cappuccino. Rozwiązaniem mniej odważnym lecz wciąż klimatycznym będzie wykorzystanie tradycyjnej i białej sukni z mocnymi kolorystycznymi akcentami w postaci złotych, czerwonych, zielonych i purpurowych dodatków. Jesienią można także rozważyć kupno jesiennych sukni szytych są z kaszmiru czy surowego jedwabiu. Chociaż taki zakup może poważnie nadszarpnąć budżet Pary Młodej to efekt powinien być tego wart. Rozwiązanie dla osób z mniej zasobnym portfelem to natomiast kupno dodatków jedwabiu lub kaszmiru ( z tych materiałów może powstać szal). Jesienią ze względu na temperatury trzeba zrezygnować z butów z odkrytymi palcami. Warto też zadbać, aby nie były one szyte z materiału, gdyż ten szybko się brudzi, co może być problemem w

czasie jesiennej słoty. Rozwiązanie ekstremalne, czyli kalosze – rzecz jasna – nie sprawdzi się podczas uroczystości, ale takie obuwie ochronne będzie niezbędne w przypadku pleneru

fotograficznego w parku lub w ogrodzie botanicznym Konsultanci ślubni podpowiadają także, że gdy pogoda jest w kratkę to warto też wykorzystać kratkę Burberry wedding jako

element ubioru. Ta nieśmiertelna kratka kojarzy się najczęściej z jesienią, pięknie skrojonym prochowcem, ciepłym kaszmirowym szalikiem i kolorami, które idealnie odzwierciedlają

jesień. Może być więc świetnie wykorzystana jako klimatyczny dodatek do ubioru. Także w przypadku Pana Młodego, który motw kratki może mieć na sobie na spinkach do mankietów, krawacie, zegarku lub też nawet wyposażyć się w koszulę z takim dominującym motywem. Przy wybieraniu dekoracji do ślubu i wesele zasada jest bardzo prosta - dekoracje powinny być być odzwierciedleniem jesiennej przyrody. A różnobarwna jesień daje wiele pomysłów i inspiracji, które może wykorzystać do stworzenia uroczystości o wyjątkowym klimacie i romnatycznym charakterze. Jako ozdobę można wykorzystać m.in. wszelkie odmiany jesiennych owoców i warzyw. Świetnie nadają się tu jesienne liście, jarzębina, wydrążone dynie. - Trzeba pamiętać, że dekoracje na ślubie i weselu jesienią, charakteryzują się przede wszystkim intensywnymi barwami, są wśród nich: mocna czerwień, złoto, rudości, brązy – podpowiadają styliści. Warto zagrać także światłem i wadą jesiennych uroczystości, czyli szybko zapadającym zmierzchem. Swoistym zastępstwem do światła słońca mogą być więc długie, proste, białe świece. Można też stworzyć wyjątkowo klimatyczną dekorację i włożyć świece w jabłka. Bardzo dobrze sprawdzą się też kremowe lampiony i latarenki. Co ważne, jesienne dekoracje dosyć łatwo przygotować samodzielnie i równie łatwo osiągnąć spektakularny efekt. Już dosyć oczywiste rozwiązanie , czyli suszone, kolorowe, jesienne liście przyczepione do ścian, zasłon, firanek, jarzębinę

„niedbale” rozrzuconą na stołach, kosze jesiennych owoców i warzyw mogą zaimponować gościom uroczystości. Uzupełniem takiej dekoracji mogą być szarfy, zasłony, pokrowce na krzesła, obrusy, serwetki utrzymane w tonacji złoto-miedziano-brązowej. Całą stylizacje mogą uzupełnić zaproszenia na ślub utrzymane w podobnym klimacie. Tworząc dekorację przyjęcia weselnego warto skupić się na...dyni. To warzywo warto wykorzystać w wielu formach i wydaniach. Dyniowe wazony mogą więc stanąć na schodach, przy oknach i stolikach a małe różnokształtne dynie z wypisanymi imionami gości mogą pełnić rolę nietypowych winietek. Dynię można zaprosić także do weselnego menu w postaci zupy dyniowej czy też ciasta dyniowego. Odważne (ale chyba też wciąż w Polsce kontrowersyjna) stylizacja może być inspirowana klimatem Halloween. W takim wydaniu w sali pojawić się mogą dynie ze świeczkami w środku, tekturowe duchy i czarownice. Inny z charakterystycznych aspektów jesieni, czyli spadające liście również warto wykorzystać tworząc dekoracje weselne. Dosyć oczywistym wykorzystaniu motywu liści będzie ich stworzenie - Kolorowe liście można rozrzucić na drodze do ołtarza czy między nakryciami na stołach i uchwycić w bukietach, na weselnym torcie albo zaangażować je do ozdobienia prezencików dla gości. Ten konsekwentnie powtarzający się motyw da wrażenie spójnej, dobrze zaplanowanej całości – podpowiadają konsultanci ślubni.


6

WYDARZENIA | KULTURA | SPORT

www.gle24.pl

Zmarł Andrzej Barański W niedzielną (22 września) noc zmarł Andrzej Barański, założyciel i pierwszy prezes Lęborskiego Bractwa Historycznego. Lęborczanie wspominają go jako pasjonata o wyjątkowej wiedzy na temat historii regionu i skutecznego pomysłodawcę wielu historycznych imprez organizowanych w mieście. Grzegorz Bryszewski

Hako. Reszta poszła inną drogą. W tym czasie robimy pancerze, szyjemy stroje, za namową Hako według wizerunków z przeszłości: malowideł, rzeźb i nagrobków. Dziś powiem, dobrze zaczęliśmy i dobrze, że się poznaliśmy. Ale oprócz nas byli inni, w swych piwnicach robili uzbrojenie. Donat, Vigo, Jeszko – opowiada prezes LBH. We wrześniu 2003 roku powstanie komitet założycielski Lęborskiego Bractwa Historycznego i statut tej organizacji. Rok później, podczas WOŚP 2004 ma miejsce pierwszy oficjalny pokaz bractwa. W tych latach nazwy organizacji, czyli Hufiec Przedni Wójtostwa Lębork nikt nie potrafił poprawnie wymówić. Zaangażowanie Andrzeja Barańskiego pozwoliło na zorganizowanie w mieście pięciu turniejów rycerskich w latach 1999 – 2007, przeprowadzenie 13 Konkursów Wiedzy o Historii Ziemi Lęborskiej i zorganizowane imprez historycznych

g.bryszewski@expressy.pl Pracownicy Muzeum w Lęborku wspominają Andrzeja Barańskiego (pseudonim Hako) jako osobę wyjątkowo wrażliwą, bezinteresowną i pomocną. Podkreślają także, że chętnie dzielił się wiedzą i zarażał innych swoją pasją. Kochał Lębork całym swoim sercem. -Jeszcze w piątek był z nami i dzielił się swoją wiedzą. Wypełniał swoim śmiechem sale muzeum, a jego ręka kreśliła znaki na kartach muzealnych. Jeszcze w piątek powiedział nam do zobaczenia…..- wspomina Agnieszka Krzysiak z lęborskiego muzeum. Marcin Ramczyk, aktualny prezes Lęborskiego Bractwa Historycznego poznał Andrzeja Barańskiego w 2000 roku. -Mama Rajmunda Mejny znalazła ogłoszenie z gazety: Spotkanie organizacyjne Bractwa Rycerskiego w Bibliotece Miejskiej na poddaszu. Razem z Rajmundem Poszliśmy, zobaczyliśmy, poznaliśmy kilka osób: wojów i rycerzy. Z tych wszystkich osób do dziś został tylko

Zaangażowanie Andrzeja Barańskiego pozwoliło na zorganizowanie w mieście pięciu turniejów rycerskich w latach 1999 – 2007

Pracownicy Muzeum w Lęborku wspominają Andrzeja Barańskiego (pseudonim Hako) jako osobę wyjątkowo wrażliwą, bezinteresowną i pomocną

Fot. www.sxc.hu

Nowe oddziały w lęborskich przedszkolach Aż 3 dodatkowe oddziały pojawiły się w lęborskich przedszkolach publicznych w nowym roku szkolnym. Rodzice opowiadają o dużych stresach związanych ze znalezieniem miejsca w placówce publicznej a samorządowcy tłumaczą, że nie spodziewali się aż takiego zainteresowania ze strony rodziców. Stres, trzymanie kciuków i poważne obawy, czy dla malucha znajdzie się miejsce w przedszkolu publicznym. Właśnie tak wyglądały ostatnie tygodnie sierpnia u lęborskich rodziców, którzy próbowali znaleźć miejsca dla swoich dzieci w przedszkolach publicznych. -To był stresujący czas. Wiadomo, że oferta przedszkoli publicznych jest najlepszym rozwiązaniem dla osób mieszkających i pracujących w centrum miasta. Szkoda, że urzędnicy miejscy byli zaskoczeni takim faktem i lęborczanie musieli nabawić się wielu stresów – mówi nas czytelnik, Pan Paweł z Lęborka. Co na to miasto? Alicja Zajączkowska, wiceburmistrz Lęborka przyznała nam, że tegoroczna rekrutacja do przedszkoli publicznych rzeczywiście była trudna z organizacyjnych względów. -Liczba osób zaintresowanych miejscem w placówce publicznym nie ma bezpośredniego odniesienia do niżu czy też wyży demograficznego. Bo część osób chce znaleźć dla swojego dziecka miejsce w placówce publicz-

takich, jak Smaki Średniowiecza, Noc Muzeów, Festiwal Rzemiosł Dawnych czy też Turniej Artylerzystów. - Udało nam się także zbudować rekonstrukcję wozu taborowego i przetestować go w podróży w 2009 roku z Lęborka do Świecina, imponującym sukcesem było wygranie głównej nagrody na najlepszą grupę rekonstrukcyjną późnego średniowiecza podczas Łódzkiej Wioski Historycznej w 2011. Zaangażowanie Andrzeja Barańskiego pozwoliło nam wyrobić markę ogólnopolską dla naszego bractwa poprzez wierność historii i autentyczność rekonstrukcji wykonywanych przedmiotów pochodzących z okresu wojny trzynastoletniej – podkreśla Marcin Ramczyk. Założyciel Lęborskiego Bractwa Historycznego był też kilka lat temu radnym Lęborka. W tej roli zapamiętano go jako osobę rzeczową, racjonalnie myślącą i z ciekawymi pomysłami -Znam wielu radnych, Andrzej Barański był najbardziej zaangażowanym radnym w sprawach miasta. I to nie tylko tych dotyczących historii – uważa prezes Lęborskiego Bractwa Historycznego.

nej na przykład z powodu rozczarowania ofertą placówki niepublicznej albo z powodu zmiany miejsca zamieszkania. W tym roku część rodziców chciało znaleźć miejsce w przedszkolu także dla swoich 2,5 letnich dzieci. To również skompikowało cały proces – tłumaczy Alicja Zajączkowska. Ostatecznie do lęborskich przedszkoli publicznych trafiło dokładnie 1001 dzieci z naboru. Na początku września uczęszczało tam 993 dzieci. To poważny wzrost zainteresowania placówkami publicznymi. -Rok wcześniej do placówek uczęszczało tylko 879 dzieci. W aktualnym roku mamy więc około 114 więcej dzieci – tłumaczą urzędnicy miejscy. Aby sprostać oczekiwaniom rodziców w lęborskich placówkach powstały trzy dodatkowe

oddziały. W przedszkolu nr 1 w nowym oddziale znalazło się miejsce dla 17 dzieci, w „2” miejsce dla 30 dzieci, a do „6” uczęszcza dodatkowych 18 dzieci. W Przedszkolu nr 1 miejsce dla swojej trzyletniej córki znalazła lęborczanka Anna Wolska. -Podczas rekrutacji słyszałam o przypadkach, gdy podania rodziców były odrzucane z powodu braku wolnych miejsc. Trafiłam na listę rezerwową i udało mi się znaleźć miejsce dla cóki właśnie w lęborskiej „Jedynce”. Tam spotkałam się też z wyjątkowo dobrym i miłym przyjęciem ze strony dyrekci – zaznacza lęborczanka. W lęborskich przedszkolach uczęszcza także 59 dzieci w wieku 2,5 lat.


pomorski.info

nych to stosunkowo nowy trend w architekturze i budownictwie. Myśląc o zamianie loftu na mieszkanie trzeba pamiętac o killku sprawach – najważniejsza to to, iż pomieszczenia po starych fabrykach i innych obiektach nie były budowane z myślą o tym, żeby nadawały się do codziennego zamieszkania. Trzeba więc dostosować ściany, podłogi, sufity, itd. Stare magazyny i fabryki mają jednak niewątpliwe zalety. Najważniejsze z nich to ogromna przestrzeń, która można niemal dowolnie zaaranżować oraz wysokość pomieszczeń. Cechą charakterystyczną loftów jest brak ścian działowych i umożliwiający budowę antresoli, wysoki strop. Idealnym

rozwiązaniem przy wydzielaniu poszczególnych pokoi, może okazać się zastosowanie systemu ścian szkieletowych. Spełniają one wymagania przeciwpożarowe, zapewniają wytłumienie hałasu z zewnątrz, oraz dodatkowo są odporne na uszkodzenia mechaniczne. Lofty to nietypowe pomieszczenia, wymagają więc nietypowych rozwiązań architektonicznych. Nieotynkowane cegły, ogromne okna, metal, wyeksponowane fragmenty starych instalacji – to typowy wygląd loftu. Najtrudniejsze przy przebudowie takiego wnętrza jest chyba dobranie wszystkich elementów wnętrza tak, aby współgrały z surowością i minimalistyką przemysłowego wnętrza.

SURPRINT - dekoracje na pierwszym miejscu Szybko, skutecznie i z gwarancją niepowtarzalnego efektu. Właśnie w taki sposób można udekorować swoje mieszkanie korzystając ze współpracy z lęborską firmą Surprint.pl Firma ma na swoim koncie już ponad 3 lat doświadczenia w produkcji dekoracji na ściany i na okna. Główną ofertę podzielono na cztery działy: fototapety, fotorolety, zdjęcia na płótnie i naklejki. Oferowane klientom fototapety stanowią szybki i łatwy sposób na efektowną zmianę otoczenia i nadania wnętrzu indywidualnego charakteru, a fotoroleta (czyli po prostu roleta okienna z nadrukowanym zdjęciem) to natomiast unikalny sposób na zmianę widoku z okna bez..zmiany mieszkania. Lęborska firma ma także propozycję dla osób szukających wyjątkowo szybkich efektów, bo oferowane przez nią naklejki pozwolą na ozdobienie ścian w kilka minut, w jej ofercie znajdują się również zdjęcia drukowane na płótnie, które klient może wybrać z setek dostępnych wzorów albo po prostu przesłać swoje własne fotografie. -Obrazy drukowane są na wysokiej jakości płótnie, mają zadrukowane boki i są gotowe do powieszenia na ścianie – podkreślają przedstawiciele Surprint.pl Klient szukający niepowtarzalnych rozwiązań może skorzystać z kilku kolekcji stworzonych

przez firmę albo przejrzeć grafiki pogrupowane w kilkunastu kategoriach tematycznych. Dekoracje oferowane przez firmę można wykorzystać m.in. w kuchni, pokoju dziecinnym lub pokoju dla nastolatków; sprawdzą się także w salonie, salonie kosmetycznym lub restauracji. Osobną i ciekawą ofertę stanowią grafiki do wykorzystania pod szafkami kuchennymi. Strona internetowa lęborskiego producenta dekoracji na ściany i na okna jest też przyjazna dla osób chcących samodzielnie wybrać dekorację swoich pomieszczeń. Umożliwia bowiem edycję przesłanych zdjęć, dostępna jest także wizualizacja pozwalająca zaprojektować własną aranżację. - Firma nasza cały czas się rozwija i wychodząc na przeciw oczekiwaniom naszych klientów wciąż poszerzamy naszą ofertę. A w naszej ofercie mamy już szeroką gamę materiałów na których wykonujemy nadruki , a są to: - fototapety na strukturze tynku, płótnie, na piasku, na winylu ( może być laminowane np do kuchni czy łazienki), fototapety samoprzylepne oraz fotorolety . Fototapety mogą być bardzo dobrym prezentem dla kogoś bliskiego np. ze zdjęcia, może być ozdobą gabinetu, biura , mieszkania itp. Wykonujemy również reklamy i banery – tłumaczą przedstawiciele lęborskiej firmy.

Ponieważ lofty stają się modne i coraz częściej zamożni klienci poszukują właśnie takich apartamentów nic dziwnego, że deweloperzy coraz chętniej realizują takie inwestycje. Tak jest też na Pomorzu. Jako przykład takich lokali można wymienić Garnizon Lofty&Apartamenty.Jest to wielofunkcyjny kompleks zrealizowany na obszarze dawnych koszarów wojskowych w Gdańsku Wrzeszczu. W ramach całego przedsięwzięcia powstał nowy, ciekawy obszar miasta wypełniony handlem, biurami oraz mieszkaniami. Pierwsze budynki mieszkalne powstały przy ul. Szymanowskiego, w bliskim sąsiedztwie jednorodzinnej zabudowy oraz w bezpośrednim

sąsiedztwie kameralnego parku i zabytkowych zabudowań. Projekt powstał w Pracowni Projektowej Grupy Inwestycyjnej Hossa. Równiez w Gdańsku powstanie kolejna tego rodzaju inwestycja. Przedsiębiorstwo Budowlane „Górski” przebudoje stary browar - jest to prestiżowa inwestycja, która będzie zrealizowana na terenie dawnego Browaru Gdańskiego, w historycznej części Wrzeszcza. Powstanie tam kompleks budynków usługowo - handlowo - biurowych i mieszkalnych, który dzięki połączeniu istniejącej zabytkowej architektury z projektowanymi nowoczesnymi budynkami nada miejscu nowy, szczególny charakter. Na terenie osiedla powstaną lokale mieszkalne usługowe, obiekty kulturalne, rekreacyjne oraz wyjątkowa atrakcja tego miejsca mini browar. - Lofty wyróżniają się przede wszystkim tym, że powstają w istniejących już, często zabytkowych budynkach – wyjaśnia Katarzyna Sasiak, dyrektor ds. inwestycji w Przedsiębiorstwie Budowlanym “Górski”. - Te miejsca mają już swoją historię, nietypową aranżację, niepowtarzalny styl. Zazwyczaj takimi apartamentami interesują się klienci, którzy lubią się wyróżniać, bo przecież lofty są unikatowe i niepowtarzalne. A są rzadkością bo liczba obiektów, które można zaaranżować na potrzeby mieszkaniowe, jest ograniczona. Rafał Korbut

EXPRESS

Od pewnego czasu na wtórnym rynku nieruchomości coraz mniejszą popularnością cieszy się tzw. stare budownictwo. Traci ono na znaczeniu, zyskuje za to najtańszy segment. Ale ci, którzy mają nieco więcej pieniędzy i chcą zamieszkać w oryginalnym wnętrzu, które można w nietypowy sposób zaaranżować szukają innych mieszkań i apartamentów. Ciekawą propozycją dla osób bardziej zamożnych i obdarzonych bujniejszą fantazją mogą być lofty, czyli stylowe mieszkania, powstałe po zaadaptowaniu starych hal fabrycznych, czy zabytkowych zakładów produkcyjnych lub budynków użyteczności publicznej. Takie mieszkanie to przede wszystkim olbrzymie przestrzenie, wielkie okna, ceglane mury oraz fragmenty dawnych instalacji, na każdym kroku przypominające o historii budynku. Na Pomorzu ten segment rynku nieruchomości właściwie dopiero raczkuje. Jednak ma przed sobą przyszłość. Zwłaszcza, że często jest to jedyny sposób, by dać „drugie życie” i zachować przed zniszczeniem prawdziwe perełki zabytkowej architektury. Na rozwiązania kreatywne i niestandardowe decydują się zwykle ci, którzy poszukują większej przestrzeni życiowej oraz chcą się wyróżnić. Trzeba dodać, że remont loftu i dostosowanie go do celów mieszkal-

BUDOWLANY

Oryginalność i styl


Nowoczesne kotłownie – tanio i komfortowo Rafał Korbut r.korbut@expressy.pl Wiele osób staje przed dylematem, w jaki sposób ogrzać dom, biuro, magazyn czy inny budynek gospodarczy. Budując kotłownię trzeba wziąć bowiem pod uwagę kilka aspektów. Najważniejsze niezmiennie wciąż jednak pozostają cena ogrzewania oraz komfort i wygoda obsługi kotła grzewczego. Firma VANGEL.PL Dystrybutor Opału i Kotłów c.o. specjalizuje się w kompleksowej obsłudze każdej kotłowni wyposażonej w kotły na paliwa stałe. Dlaczego właśnie na paliwa stałe? Bo – jak wyjaśnia Andrzej Wandtke, dyrektor w firmie – obecnie to najtańsze i bardzo wygodne w codziennym użytkowaniu rozwiązanie. Kotłownia na miarę XXI wieku Problem ogrzewania można rozwiązać na kilka sposobów, decydując się na zainstalowanie kotłowni na różne rodzaje paliwa. Można więc wybrać ogrzewanie elektryczne, kotły na olej opałowy, piece gazowe albo kotły na paliwa stałe (np. ekogroszek czy pellet). - Myśląc o budowie kotłowni nie warto patrzeć tylko na

cenę urządzeń i decydować się na najtańsze rozwiązanie, gdyż w perspektywie czasu to po prostu się nie opłaca – wyjaśnia Andrzej Wandtke, dyrektor w firmie VANGEL.PL Dystrybutor Opału i Kotłów c.o. - Przecież kotłownia ma służyć nierzadko nawet przez kilkadziesiąt lat. Dlatego ta decyzja jest bardzo ważna – każdemu przecież zależy, aby mieć w domu ciepło, nie ponosić z tego tytułu zbyt dużych kosztów, a także aby obsługa urządzenia oraz sterowania temperaturą były jak najprostsze i wymagające jak najmniej czasu i wysiłku. Automatyczne kotły na paliwa stałe łączą te wszystkie cechy.

ka razy dziennie, aby dorzucić węgla do pieca, należy już od wielu lat do przeszłości. Obsługa nowoczesnych kotłowni jest bardzo mało pracochłonna i zajmuje bardzo niewiele czasu. Zazwyczaj wystarczy poświęcić

Łatwa obsługa, komfort użytkowania, niskie rachunki Wiele osób obawia się kotłów na paliwa stałe, ponieważ uważają oni, że takie urządzenia potrzebują stałego nadzoru oraz poświęcania dużej ilości czasu na codzienną obsługę. Nic bardziej mylnego. Chodzenie do piwnicy po kil-

Polaków stać na większy „kawałek mieszkania” Za pensję możemy kupić coraz większy kawałek mieszkania - wynika z analiz portalu domy.pl. Sprawiają to stale rosnące wynagrodzenia i postępujące od lat spadki cen na rynku mieszkaniowym Przeciętna pensja, która wynosiła w sierpniu. 2687 zł na rękę wystarczyłaby na zakup o 5,5 proc. większego kawałka mieszkania niż przed rokiem i aż o 23,2 proc. większego niż 4 lata temu. Najmniejsze zmiany w ostatnich latach zaszły na rynku kieleckim i rzeszowskim. W tych miastach przeciętny Kowalski otrzymujący pensję równą średniej krajowej może dziś kupić odpowiednio o 9,1 proc. i 8,5 proc. większą powierzchnię mieszkania niż w sierpniu 2009 roku - dodają autorzy raportu. Spadki cen i wzrost wynagrodzeń najkorzystniej wpłynęły na sytuację potencjalnych nabywców mieszkań w Gdańsku, Wrocławiu i Szczecinie. W tych miastach za przeciętne wynagrodzenie netto mogą oni kupić teraz o ponad 30 proc. większą powierzchnię mieszkania niż przed 4 laty. Mimo wzrostu zdolności nabywczej średnie ceny mieszkań w Polsce wciąż pozostają relatywnie wysokie w stosunku do zarobków, a to nie sprzyja wzrostowi popytu - uzupełniają autorzy raportu. Według twórców raportu niewielu Polaków jest zainteresowanych kupnem dużych mieszkań. Niewspółmierne wysokie w stosunku do uzyskiwanych wynagrodzeń ceny mieszkań nie sprzyjają realizacji marzeń o zamieszkaniu w dużym, przestronnym lokalu.

Jeszcze kilka lat temu, w czasie boomu na rynku mieszkaniowym, kupowanie lokali o relatywnie dużych powierzchniach było normą. Powodzeniem cieszyły 40-metrowe kawalerki, 60-metrowe 2 pokoje z kuchnią jak i ponad 80-metrowe M4. Niestety, kryzys zrewidował podejście Polaków do kupowanych mieszkań. Z badania przepro-

wadzonego przez portal Domy. pl wynika, że tylko co 10 klient poszukujący obecnie ofert zainteresowany jest zakupem lokalu o powierzchni przekraczającej 70 m2. Celem poszukiwań ponad połowy poszukujących (54,9 proc.) są mieszkania mierzące do 50 m2. Tylko co piąty klient szuka mieszkania nieco większego – od 51 do 60 m2. Oprac. (GB)

- Nasza firma oferuje kompleksową obsługę naszych kontrahentów – wyjaśnia Andrzej Wandtke, dyrektor w firmie VANGEL.PL Dystrybutor Opału i Kotłów c.o.. - Ponieważ klienci cenią sobie komfort i wygodę a nasza firma pomaga od pierwszych kroków, czyli od wyboru koncepcji, konkretnych urządzeń, poprzez sprzedaż i montaż kotłów wraz z osprzętem, następnie serwis, aż po stałe dostawy wysokiej jakości paliwa grzewczego. Oprócz tego w przypadku ewentualnej awarii (na szczęście zdarzają się one niezmiernie rzadko, ponieważ sprzedajemy i montujemy urządzenia bardzo wysokiej jakości znanych i sprawdzonych producentów) klient zawsze może zadzwonić do specjalistów pracujących w naszej firDlaczego VANGEL.PL? mie i uzyskać natychmiastową Na rynku jest wiele firm, pomoc. zajmujących się sprzedażą kotłów grzewczych. Dobre paliwo to wydajność Czym więc kierować się i niezawodność Aby zapewnić długą niezazamawiając takie urządzenia? Warto zwrócić wodną pracę, stabilną temuwagę na parę dodatkowych czynników, aby w przypadku jakiejś awarii czy konieczności serwisowania kotłowni nie zostać w środku zimy przez kilka dni w nieogrzanym domu.

ok. 12-30 minut na... tydzień! - Uzupełnienie zasobnika to dosłownie chwila, jedyną drobną niedogodnością jest konieczność wygarnięcia resztek spalonego paliwa, ale to również nie jest czasochłonne – mówi Andrzej Wandtke. - Całą resztą zajmuje się już automatyczny system, który (korzystając z rozmaitych zainstalowanych czujników) optymalizuje i kontroluje cały proces spalania paliwa i zamiany w energię cieplną. Tak więc dodawanie odpowiedniej ilości paliwa, odpowiednie jego spalanie, utrzymywanie temperatury na ustawionym przez użytkownika poziomie – tym wszystkim nie musi zajmować się człowiek. To daje bardzo duży komfort i łatwość obsługi kotłowni.

peraturę a także maksymalną wydajność energetyczną nowoczesnych kotłowni warto wiedzieć, jakie paliwo najlepiej stosować. Trzeba bowiem pamiętać, że obecnie produkowane kotły mają czujniki spalania, automatyczne systemy kontroli procesu, itd. Dlatego im lepsze (właściwe dla danego urządzenia) paliwo będzie się stosować, tym bardziej optymalne warunki pracy kotła się uzyskuje. Używanie tańszego, ale gorszego jakościowo, paliwa zazwyczaj okazuje się nieopłacalne. Dlatego firma Vangel. pl oprócz sprzedaży, montażu i serwisu kotłów zajmuje się też dostarczaniem klientom takiego paliwa – może to być np. ekogroszek albo pellet. Ale o tym, jakie różnice sa pomiędzy poszczególnymi paliwami i jak duże oszczędności może dać kupowanie pozornie nieco droższego – napiszemy w kolejnym artykule w „Expressie Deweloperskim”, który ukaże się w październiku.


www.gle24.pl

WYDARZENIA | KULTURA | SPORT

Przebudowa mostu w Białogardzie (gmina Wicko) wydłuży i utrudni podróż samochodem z Lęborka do Łeby. W środę 18 września miało miejsce spotkanie, podczas którego dyskutowano na temat rozwiązań związanych z remontem mostu. Grzegorz Bryszewski Spotkanie zorganizowano w Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu w Wicku i uczestniczyli w nim: wójt gminy Wicko, przedstawiciele Zarządu Dróg Wojewódzkich oraz lokalni przewoźnicy transportu zbiorowego - Boguś-Bus, Trede-Trans oraz PKS Słupsk. Podczas dyskusji ustalono, że efektem remontu mostu i zamknięcia tego odcinka drogi do ruchu będzie objazd na wysokości miejscowości Gęś przez: Lędziechowo-Łebień-Maszewko do Wicka. Transport ciężkich aut dostawczych będzie natomiast poprowadzony drogą wojewódzką nr 213, która będzie prowadziła już od miejscowości Krokowa przez Choczewo-Żelazno aż do Wicka. Obecni na miejscu przewoźnicy zadeklarowali dostosowanie tras autobusów

fot.GOKiS Wicko

g.bryszewski@expressy.pl

do nowych zasad. - Mimo tych utrudnień nasi pasażerowie zostaną odebrani z każdego przystanku na tej trasie. Nasze busy z Lęborka w kierunku Łeby będą dojeżdżały do Białogardy aby zabrać pasażerów następnie zawrócą do skrzyżowania na Lędziechowo (przy miejscowości Gęś) potem przez Łebień-ZdrzewnoMaszewko dojadą do Wicka. Tą samą trasą pojadą busy w

drodze powrotnej z Łeby – zapowiedział Bogusław Andrzejczak, właściciel Boguś-Bus Remont mostu w Białogardziej rozpocząć się maw pierwszym tygodniu października i potrwa około miesiąca. Całość kosztów związanych z przebudową tego mostu pokryje Zarząd Dróg Wojewódzkich.Dariusz Waleśkiewicz, wójt Wicka podkreślił, że przebudowa tmostu jest koniecznością.

Lęborski policjant najlepszy na teście Policjant z lęborskiej drogówki zajął I miejsce w teście wiedzy o ruchu drogowym na XXVI Wojewódzkich Eliminacjach Ogólnopolskiego Konkursu „Policjant Ruchu Drogowego 2013”. 10 września w Gdańsku odbyły się XXVI Wojewódzkie Eliminacje Ogólnopolskiego Konkursu „Policjant Ruchu Drogowego 2013”. Policjant z lęborskiej drogówki sierż.szt. Arkadiusz Loda zajął I miejsce w teście teoretycznym z

wiedzy o przepisach ruchu drogowego. Po zakończonym teście pisemnym policjanci brali m.in. udział w takich konkurencjach praktycznych jak ręczne kierowanie ruchem na dużych skrzyżowaniach w Gdańsku oraz różnych konkurencjach jazdy motocyklem i samochodem. - Arek ma 30 lat i jest policjantem Referatu Ruchu Drogowego lęborskiej Policji. Służbę w Policji rozpoczął w 2008 roku, jako kontynuacje

rodzinnej tradycji. Tato Arka również pracował kilkanaście lat jako policjant ruchu drogowego lęborskiej Policji. Na początku sierpnia Arek znalazł się wśród czwórki policjantów pomorskiego garnizonu, którzy zostali wyróżnieni przez Ministra Spraw Wewnętrznych za wzorową i pełną zaangażowania służbę - poinformował asp. Daniel Pańćzyszyn, oficer praosowy KPP Lębork. W klasyfikacji ogólnej, na 23 uczestników, lęborski poli-

-Przebudowa tego mostu jest naprawdę konieczna. Przez wiele lat z racji wzmożonego ruchu samochodowego szczególnie w sezonie letnim stan techniczny tego mostu bardzo ucierpiał. Transport dzieci i młodzieży do szkół w gminie Wicko zostanie również zorganizowany tak aby nie odczuli oni za bardzo tych chwilowych utrudnień – zapewnia wójt.

cjant zajął w tym roku 9 miejsce. Pomorskie eliminacje wygrali: Miejsce I - KPP Wejherowo - mł.asp. Michał Maćkowiak, Miejsce II - KPP Sztum - st.sierż. Karol Kwiatkowski, Miejsce III - KMP Słupsk - mł.asp. Piotr Leman. Dwóch pierwszych zwycięzców XXVI Wojewódzkich Eliminacji Ogólnopolskiego Konkursu „Policjant Ruchu Drogowego 2013” będzie reprezentowało garnizon pomorski w finale ogólnopolskim Konkursu, który odbędzie się w dniach 17-20 września br. w Centrum Szkolenia Policji w Legionowie. (GB)

Oznaczono lęborską Skrzynię Czasu

fot. Grzegorz Bryszewski

Dłuższa droga do Łeby. Bo remontują most

9

Mosiężna płyta z łacińską sentencją przykryła Skrzynię Czasu na Placu Pokoju w Lęborku. Pomysłodawcą akcji Lęborska Skrzynia Czasu było Towarzystwo Przyjaciół Lęborka współpracujące z Lokalną Organizacja Turystyczna “Ziemia Lęborska”. Inicjatywa nawiązująca do podobnych akcji realizowanych w kilku miastach w Polsce polegała na zakopaniu w ziemi w specjalnej skrzyni pamiątek opisujących życie lęborczan w 2012 roku. Skrzynia ma zostać wykopana 100 lat później i stanowić fascynującą przesyłkę z przeszłości dla przyszłych mieszkańców miasta. Do skrzyni trafiło

prawie 450 teczek od mieszkańców i lokalnych przedsiębiorców a zakopano ją w ramach Jarmarku Jakubowego 22 lipca 2012 roku. Teraz, czyli we wrześniu 2013 roku, w trakcie trwającego kompleksowego remontu Placu Pokoju na miejscu zakopania skrzyni została umieszczona mosiężna tablica. Na okrągłej płycie o średnicy około 40 cm znajduje się herb miasta, informacje o sponsorach i samej skrzyni czasu. Przeczytać tam można także łacińską sentację „Hic vivi tace ant, hic mortui loquuntur”, co w języku polskim znaczy – „Tu żywi niech milczą, tu przemawiają zmarli”. (GB)

Na Pomorskiej położą asfalt Pod koniec września br. ruszą prace przy nowej inwestycji drogowej – na ul. Pomorskiej. Wybudowany zostanie odcinek drogi długości ok. 650 m - od ul. Kanałowej do ostatnich zabudowań istniejących przy ul. Pomorskiej. Gruntowa dotąd droga otrzyma asfalt, wzdłuż drogi wybudowane zostaną rowy. Skrzyżowania z kostki brukowej będą wyniesione (względy bezpieczeństwa ruchu drogowego), powstaną także progi zwalniające i pasy dla pieszych. Prace wykonywać będzie Konsorcjum Firm: Kruszywo Sp. z o.o. z Lini i Firma Budowlano-Usługowa z Luzina. Koszt prac: ok. 1.488 tys. zł brutto. Termin wykonania inwestycji: koniec maja 2014 r. (GB)


www.gle24.pl

WYDARZENIA | KULTURA | SPORT

fot. UM Łeba

Łeba świętowała z rybakami

fot. UM Łeba

fot. UM Łeba

Mieszkańcy miasta, turyści i oczywiście łebscy rybacy wraz z całymi rodzinami świętowali podczas II edycji Łebskiego Dnia Rybaka. To wydarzenie zorganizowano w sobotę 14 września przy współpracy Burmistrza Miasta Łeby, Lokalnej Grupy Rybackiej Pradolina Łeby oraz Centrum Informacji Turystycznej w Łebie.

Jedną z widowiskowych atrakcji wydarzenia był wielobój załóg kutrów rybackich, czyli rywalizacja rybaków w konkurencjach takich jak rzut rzutką do celu, rzut kołem ratunkowym czy przeciąganie sieci . Największe emocje wzbudziła bardzo widowiskowa ostatnia konkurencja, podczas której trzyosobowe

załogi próbowały swoich si ł w przeciąganiu sieci rybackiej. -W Łebie, jak zawsze przy wszystkich imprezach miejskich, nie zabrakło także atrakcji dla dzieci oraz konkursów z nagrodami.Dla smakoszy kuchni rybnej, zaprezentowane zostały potrawy i produkty rybne oraz konkurs kulinarny na najlep-

szą rybną potrawę – tłumaczą organizatorzy wydarzenia. Oprawę muzyczną całego wydarzenia przygotowały: łebski Zespół Little Talks z Gimnazjum w Łebie, „Formacja Mały” w repertuarze szantowym oraz „Chłopak z Gitarą”, czyli Wojciech Lechończak. Oprac. (GB)

Ruszyły Warsztaty Kuchni Dawnej To będzie unikalna szansa na poznanie a później także i gotowanie tradycyjnych dań spożywanych w średniowieczu. Lęborskie Bractwo Historyczne rusza bowiem z Warsztatami Kuchni Dawnej, które będą organizowane od końca września aż do listopada. - Warsztaty odbędą się 4 razy w baszcie 32 przy skrzyżowaniu ulic Reja i Korczaka. Podczas każdych warsztatów zostanie zaprezentowane inne danie, spożywane w średniowieczu. Dania po przygotowaniu będzie można skosztować w replikach naczyń średniowiecznych pochodzących głownie z Lęborka, Chojnic i Pucka – tłumaczy Marcin Ramczyk, z Lęborskiego Bractwa Historycznego. Pierwsza edycja warsztatów ruszyła 21 września o godzinie 16 a tematem spotkania był chleb na zakwasie, kolejne spotkania zapowiedziano na 12 października ( arta z warzywami), 26 października (soczewica z warzywami). Ostatnie ze spotkań nietypowo zostanie zorganizowane

Fot. archiwum

10

w poniedziałek 11 listopada a jego tematem będzie gęsina na Świętego Marcina. Jak podkreślają organizatorzy - osoby chcące uczestniczyć w warsztatach zobowiązane są

do zgłoszenia się za pomocą poczty elektronicznej na adres lbh@rycerze.net lub osobiście w baszcie 32 w soboty w godzinach 10.00 – 12.00. Ponadto muszą także przynieść fartuch,

nóż, deskę krojenia oraz blachę do pieczenia ciasta (tzw. Keksówkę). Warsztaty współfinansowane są ze środków Powiatu Lęborskiego, a wstęp jest nieodpłatny. (GB)


www.gle24.pl

WYDARZENIA | KULTURA | SPORT

Bluesowa legenda zagra we „Fregacie” Lęborskie Centrum Kultury „Fregata” zaprasza w niedzielę 29 września 2013 roku na koncert Nocnej Zmiany Bluesa ze Sławkiem Wierzcholskim. Początek imprezy o godzinie 19. Grzegorz Bryszewski - Występ tego zespołu to nie lada gratka dla fanów rocka i bluesa – mówi Paweł Piwka, dyrektor LCK „Fregata”. – W scenie LCK zobaczymy jedną z żyjących legend tego gatunku. Lider zespołu – Sławek Wierzcholski – jest uważany za najlepszego polskiego harmonijkarza. To drugi koncert Nocnej Zmiany Bluesa w Lęborku w ciągu ostatnich czterech lat. Tym razem grupa przyjeżdża do nas w ramach trasy z okazji jubileuszu 30lecia zespołu. Bilety w cenie 18 złotych można kupować w kasie kina przy ulicy Gdańskiej 12 oraz w CIT „Brama Kaszubskiego Pierścienia” w Lęborku przy al. Niepodległości 6 Nocna Zmiana Bluesa ma na swoimi koncie siedemnaście wydanych płyt, nagrania z amerykańskimi gwiazdami bluesa jak m.in. Charlie Musselwhite czy Louisiana Red, koncerty supportujace gwiazdy bluesa światowego forma-

fot. materiały prasowe

g.bryszewski@expressy.pl

Nie bądź obojętny na krzywdę zwierząt! Adopcje psów to to do czego gorąco zachęcamy. Marsz 520 km Polskim Wybrzeżem pod hasłem "Krok do Domu" Pomorskiej Fundacji Pies Szuka Domu trwający 19 dni, przyczynił się do 21 adopcji bezdomnych czworonogów. Jest to wielki sukces! Adoptujcie psa a tym samym skrócicie nasza marsz, który wiecznie trwa. Relację z marszu możecie przeczytać na naszej stronie www.PiesSzukaDomu.pl oraz na naszym profilu na facebook'u. Każdy dzień marszu i przebyte kilometry były dedykowane każdemu naszemu podopiecznemu. Każdy nasz krok był nadzieją dla właśnie tego psa. Dla większości psiaków, udało nam się znaleźć nowe kochające domy. Lecz pod opieką fundacji są jeszcze czworonogi, które nadal czekają. Jednym z takich podopiecznych jest cudowna suczka Duna, która trafiła do nas całkiem niedawno. Kiedy ją poznaliśmy chciała ukryć się przed światem, chciała się schować tak, żeby nikt jej nie znalazł. Duna chciała zapomnieć o przeszłości, o bólu, o rozstaniu. Podążała ulicami miasta, lecz nikt jej nie zauważał, nikt nie pomyślał by pomóc biednemu, cierpiącemu psu. Dopiero jeden z przejezdnych zauważył, że to nie jest zwykły bezdomny pies... Dostrzegł, że to zwierzę , które jest na granicy śmierci. Bez chwili zastanowienia musieliśmy jej pomóc. Widok ten wprawił nas w osłupienie. Spowodował zagotowanie się krwi w naszych żyłach. Zanim zaczęły nasuwać się nam nieskończone ilości pytań, suczka siedziała już w samochodzie i od razu ruszyliśmy "na sygnale" do naszej Pani Weterynarz. Po drodze zadawaliśmy sobie pytania nie tylko związane z tym w jakim stanie była Duna,

ale chyba przede wszystkim nie rozumieliśmy jak można było tak długo zwlekać z udzieleniem jej pomocy. Czy na prawdę my, "ludzie", jesteśmy aż tak bardzo obojętni na krzywdę zwierząt? Nie mogąc sobie wyobrażać jak ten pies musi cierpieć wiedzieliśmy jedno, pomoc nadeszła w ostatnim momencie. My z każdym wyjazdem, mamy nadzieję, że gorszego nic już nie możemy zobaczyć... Z każdym telefonem i wyjazdem przekonujemy się, że jednak człowieka potrafi "więcej"... Ludzka bezduszność i obojętność na cierpienie zwierząt jest nieokreślona. Suczka nazwana przez nas Duna - niegdyś zapewne piękna owczarka kaszubska - dzisiaj zagłodzona, wycieńczona i w stanie agonalnym. Jak można było dopuścić do takiego stanu psa? Duna nie ma ucha - prawdopodobnie może być to spowodowane uszkodzeniem mechanicznym, niewykluczone również, że jest to efekt walki z drugim zwierzęciem. Jakby tego było mało Duna ma liczne rany, w tym jedną wielką na przedpiersiu bardzo głęboką. Również jednym z nieprzyjemnych widoków po zajrzeniu do pyska okazały się zęby, które w części były wyłamana wisząc jedynie na dziąsłach. Do ogólnego jej stanu, który już był fatalny można jeszcze doliczyć starte przednie zęby w całości oraz tysiące ucztujących na niej pcheł, które skakały i zajmowały większość jej powierzchni ciała. Suczka ledwo trzymała się na nogach, po badaniach i zaszyciu ran widać było, że poczuła małą ulgę. Ten pies musiał niesamowicie cierpieć, lecz kiedy już odpoczywała w hotelu, pod opieką naszej fundacji potrafiła na widok opiekuna lekko zamerdać końcówką ogona. Nie wiemy co

spotkało Dunę przez ostatnie miesiące, ale wiemy, że nie miała pełnej miski i los nie był dla niej łaskawy. Z początku, walcząc o jej życie, podłączyliśmy ją pod kroplówki. Dzisiaj po kilku tygodniach samodzielnie już chodzi, rany zaczynają zarastać, a kości chowają się pod pierwszymi gramami ciała. Duna jest wspaniałym psem. Nigdy nawet przy najbardziej bolesnym zabiegu nie wykazała niechęci do współpracy. Zawsze z dużym spokojem znosi czyszczenie i odkażanie ran. Teraz powracając do sił wychodzi na spacery, sama potrafi jeść i zapewne marzy o tym aby znaleźć kochającego człowieka, który otoczy ją opieką i miłością do końca życia. Duna po prostu chce być kochana, po tym co przeszła należy jej się spokojne i dobre życie. Ona wybaczyła człowiekowi. Bo taki właśnie jest przyjaciel pies - wierny i oddany. My ludzie, powinniśmy zapewnić jej dom i miłość. Jak to powiedział Mały Książę "Jesteś odpowiedzialny za to, co oswoiłeś". Jeżeli chciałbyś przyjąć Dunę pod swój dach i znajdzie się kawałek miejsca w Twoim sercu możesz skontaktować się z nami pod numerem telefonu 606 635 019, możesz również odwiedzić naszą stronę i śledzić losy Dunki na www.PiesSzukaDomu.pl . Jeżeli nie możesz przyjąć zwierzaka do siebie a chciałbyś wesprzeć go, możesz wspomóc nas darowizną. Pieniądze przeznaczane są na bieżące potrzeby, jak opłaty za hotel, karmę czy pokrycie kosztów leczenia i transportu naszych zwierząt. Pomorska Fundacja Pies Szuka Domu, Sulmin 53, 83331 Przyjaźń. Nr konta: 09 1440 1013 0000 0000 1393 3456. W tytule przelewu wpisz DAROWIZNA.

11

tu: B.B.King (Warszawa 1996) czy Blues Brothers (Norymberga 1989). Zespół wystąpił także na kilku tysiącach koncertów w Polsce i praktycznie w całej Europie a nawet w Zimbabwe Krytycy muzyczni podkreślają także, że chociaż grupa zaczynała grać blueasa w wydaniu ortodoksyjnym to w trakcie ćwierćwiecza działalności, Sławek i jego zespół wykreowali własny, niepowtarzalny styl bazujący na akustycznym instrumentarium a będący fuzją bluesa, folku, jazzu i piosenki autorskiej. Sławek Wierzchowski jest autorem całego repertuaru grupy i kilku prawdziwych przebojów, jak „Szósta zero dwie”, „Blues mieszka w Polsce”, „John Lee Hooker” czy „Chory na bluesa”.Swe charakterystyczne brzmienie Nocna Zmiana Bluesa zawdzięcza nietypowemu (jak na grupę o charakterze bluesowym) instrumentarium. Wszyscy muzycy używają wzmacniaczy, lecz grają wyłącznie na instrumentach akustycznych. Sławek Wierzcholski to wirtuoz harmonijki i autor dwóch popularnych podręczników gry na tym instrumencie. Jest dziennikarzem radiowym i prasowym, organizatorem festiwali bluesowych a przede wszystkim człowiekiem „Chorym na bluesa”! Aktualny skład zespołu to Sławek Wierzcholski:śpiew, harmonijka ustna, Marek Dąbrowski: gitara akustyczna, Witold Jąkalski: slide guitar, Piotr Dąbrowski: akustyczna gitara basowa, śpiew i Grzegorz Minicz : perkusja


SKUP aut, złomowanie, wyrejestrowane, do wyreDZIAŁKA z domem, Gdynia jestrowania, każda marka, SPRZEDAM Witomino, 512 m2, 900 tys. dojazd do klienta, Wejherowo, Gdańsk, okolice, DOM wolnostojący w Wej- zł, tel. 502 686 196 tel. 789 345 593 herowie, budynki garażowe, działka 1202 m2, ładne DZIAŁKĘ położoną w doKUPIĘ każdą Toyotę do linie Słupi z dostępem do położenie, pilnie sprze2000 r, VW Transportera rzeki, 7 km do Ustki, 4700 dam, tel. 501 549 579 T1, T2, T3 oraz wszystkie m2, 180 zł/m2, tel. 502 japońskie busy! Tel. 606 686 196 DZIAŁKA 7600 m2, w 658 468 miejscowości Łówcz Górny KUPIĘ z możliwością zabudoABSOLUTNIE każde auto wy, media przy granicy, kupię!!! Może być uszkoZAMIENIĘ cena 10 zł/m2, kontakt dzone lub bez opłat!!! 00491724794130 lub 725 Gotówka i umowa od ręki! DO WYNAJĘCIA 504 787 Każda marka i stan! Odbiór WEJHEROWO - Mieszkanie od Klienta, tel 668 193 771 2 POKOJOWE Rumia Jano2 pok. do tanio do wynawo ul. kielecka, wys. parjęcia, bez kaucji, niski ter w 2p budynku, piwnica, czynsz, nowy budynek, 1 balkon, zabudowa kuchni piętro, tel. 600 457 172 łazienki, blisko kolejka, sklepy, 240 tys do uzg, tel. WYNAJMĘ mieszkanie, wy506 972 999 posażone, Wejherowo od zaraz, tel. 505 718 590 SPRZEDAM mieszkanie 1p., 40 m.kw., 2 pokoje, TANIE noclegi dla pracowkuchnia, łazienka, garaż, ników firm i nie tylko, tel. piwnica, ogród, 65 tys., 781 426 010 Nawcz, tel. 664 921 068 tel. 513-005-898

GARAŻ murowany sprzedam, Wejherowo, ul. Strzelecka, stan bardzo dobry, tel. 697 361 474 SPRZEDAM działkę budowlaną 600 m kw, z dobrym ogrodzeniem murowanym, ul. Krzywa, Wejherowo, tel. 513-005-898 SPRZEDAM działkę budowlaną, 600 m kw, Wejherowo, tel. 513-005-898 SPRZEDAM działkę 434 mkw. nad morzem w Karwińskich Błotach, 1 km do pięknej plaży, z prawem budowy, media przy drodze, tel. 534 071 994 SPRZEDAM działkę budowlaną 600 m kw, z dobrym ogrodzeniem murowanym, ul. Krzywa, Wejherowo,

REDAKCJA Plac Pokoju 3 (Jantar) piętro II, pokój 7, 84-300 Lębork, tel./fax: 59 843 42 71,

REDAKTOR NACZELNY: Piotr Ruszewski DYREKTOR HANDLOWY: Rafał Laskowski

WYNAJMĘ pokój mile widziana pani, Bolszewo, tel. 781 426 010 WYNAJMĘ mieszkanie 48 m2, na pierwszym piętrze, w centrum Wejherowa, tel. 504 389 193 WYNAJMĘ lokal 60 m2, na parterze w Rumi, na działalność lub biuro, tel. 504 389 193 POSZUKUJĘ

INNE

ABSOLUTNIE każde auto kupię!!! Może być uszkodzone lub bez opłat!!! Gotówka i umowa od ręki! Każda marka i stan! Odbiór od Klienta, tel 668 193 771

LEKCJE dodatkowe z fizyki i chemii, w tym zadania oraz matematyka, nauczyciel emeryt, Wejherowo, tel: 58 677 01 50

SPRZEDAM

SPRZEDAM alufelgi + opony zimowe Dunlop 225/55/16, 1600 zł, więcej info pod nr 782 167 653 KUPIĘ

DZIENNIKARZE: Grzegorz Bryszewski, Rafał Korbut, Łukasz Krzemiński, Daria Dunajska SKŁAD: Alfa Skład Łukasz Bieszke Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo ich redagowania i skracania.

KOMPUTERY

SPRZEDAM komputer, dysk 120 GB, klawiatura Vobis,

Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczanych ogłoszeń. ISSN 2084-6274 WYDAWNICTWO NORDAPRESS PPHU, 84-200 Wejherowo, ul. Gniewowska 7, NIP 588-131-07-65 BIURO OGŁOSZEŃ

monitor LCD TV Samsung z pilotem, 2000 zł, 505-5670-34

bez nałogu tytoniowego kawalera w wieku od 27 do 34 lat, foto mile widziane, nr tel. 793 620 442

TELEFONY INNE

SPRZEDAM TV LCD LG 37, stan dobry, cena 200 zł, tel. 888 787 322

PAN 65 L., zdrowy, zadbany, niezależny finansowo, pozna panią z temperamentem na dłużej z Trójmiasta do miłych spotkań sms, tel. 727 677 305 SZUKAM kobiety 40 55 lat ja bez zobowiązania, tel. 781 426 462

DAM PRACĘ SZUKAM PRACY

MŁODY emeryt pomoże o każdej porze naprawić kran, spłuczkę oraz inne urządzenia domowe związane z gazem i elektrycznością, posiadam uprawnienia, tel. 692 828 655

KUPIĘ każde zboże, również łubin, rzepak, bobik, min 24 t., zapewniam transport, płacę w dniu odbioru, tel. 509 942 079

SINGEL 33 l., zadbany, modelowy typ urody, 1.82/74kg., lufa 21 cm, szukam samotnej pani do 50 l., miłej, z klasą sponsorki, Trójmiasto, tel. 728 185 466, dyskrecja, bez sms.

tel. 796 944 155 tel. 793 311 155

BIURO REKLAM Maria Szaniewska m.szaniewska@expressy.pl, tel. 796 944 155

G R U PA M E D I A L N A

KUPIĘ wózek dziecięcy „Stokke” nowy lub używany, w dobrym stanie, tel. 602 306 210 SPRZEDAM stół + 2 krzesła Artur, cena 120 zł, tel. 607 301 942 SPRZEDAM nowy wózek inwalidzki elektryczny „Meyra”, z prostownikiem doładowania, cena 5 tys. zł, tel. 533 514 295 SPRZEDAM drzwi 80, zewnętrzne - prawe, NOWE, zbrojone, z wizjerem i kompletem kluczy, wraz z futryną, cena 650 zł, tel. 600 702 048 MATA dla dziecka do leżenia i przewijania, kolor pomarańczowy, wym.85 cm x 75 cm, nowa, 20 zł, 505-567-034

TANIO sprzedam szafę, 2 m dł., połowa ubraniowa, połowa oszklona na książki, dół bieliźniarka, witrynka oszklona, tel. 518 652 977

FOTOGRAF – śluby, wolne terminy maj, czerwiec, wrzesień, tel. 660 310 311 SPRZEDAM nową niemiecką automatyczną maszynę do szycia z wolnym ramieniem (21 ściegów w tym owerlok) cena 240 zł, tel. 790 734 939 WOLNA 45 l.,170 cm, pozna pana w wieku 40-50 SPRZEDAM kuchenkę l., tel. 518 709 791 elektryczną, 600 zł, tel. 731 885 310 GORACA blondi pozna sponsorów, zapraszam SPRZEDAM płyty muzyczdo siebie, odwiedź mnie, ne, polskie, lata 70, single a zabiorę Cię w siódme i longi, muzyka pop, rock, niebo, dzwon 514 670 725 tel. 696 670 809 Sopot, woj. pomorskie, tel. 514 670 725 SPRZEDAM kanapa plus dwa fotele i dwie pufy, 28-LETNIA panna pozna wzór rożne odcienie brąprzystojnego, pracowitego

Plac Pokoju 3, piętro II, pokój 7, 84-300 Lębork

zu, Gdynia 200 zł, tel. 513 913 082

Małgorzata Mielewczyk m.mielewczyk@expressy.pl, tel. 793 311 155 DRUK Agora SA NAKŁAD 10 000 egzemplarzy Rozpowszechnianie redakcyjnych materiałów publicystycznych bez zgody wydawnictwa jest zabronione.

KALOSZE dziewczęce, rozm. 30, kolor czerwonobiały, stan idealny, 10 zł, tel. 505-56-70-34 OKNO drewniane, kolor sosnowy, wym. 1,45 m x 1,75 m, jednoskrzydłowe, otwierane, u góry lufcik, nowe, 50 zł, 517-782-024 SPRZEDAM lampa sufitowa, 3 punktowa, klosze, nowa, 100 zł, 505-56-7034 SPRZEDAM żyrandol listwa, 4 i 2 punktowe, szare, nowe, 100 zł, 505567-034 SPRZEDAM wózek inwalidzki z Anglii, bardzo dobry stan techniczny, akumulatory, w komplecie ładowarka, tel. 601 667 100

REDAKACJA GDAŃSK: Aleja Zwycięstwa 24, 80-219 Gdańsk, tel. fax. 58 55 333 40 REDAKACJA WEJHEROWO: ul. Gniewowska 7, 84-200 Wejherowo, tel. fax. 58 736 16 92, tel. 736 33 22


www.gle24.pl

WYDARZENIA | KULTURA | SPORT

13

Klub Karate Shotokan na Mistrzostwa Świata KARATE | W Żukowie koło Gdańska odbyły się XV Mistrzostwa Świata w Karate FSKA. W których udział wzięło ponad 800 zawodników z 18 państw, takich jak Indie, Pakistan, Anglia, Francja, USA, Kazachstan, Ukraina, Rosja, Szwecja i Portugalia.

Oni startowali w Mistrzostwach Świata: 1. Maga Michalska z Lęborka 2. Michał Parczewski z Nowej Wsi Lęborskiej 3. Wiktoria Zenker z Łeby 4. Dawid Rostkowski z Łeby 5. Zuzanna Piotrowska z Lębork 6. Bartosz Janczak z Cewic 7. Karolina Kryńska z Lęborka 8. Aleksandra Klimik z Lęborka 9. Hubert Judycki z Lęborka 10. Weronika Bochentyn z Nowej Wsi Lęborskiej 11. Kacper Reszczyński z Lęborka 12. Jakub Ptasiński z Lęborka 13. Adrian Lewandowski z Lęborka 14. Bartłomiej Olkowski z Cewic 15. Rafał Milewczyk z Lęborka 16. Alicja Olkowska z Cewic 17. Agnieszka Kreft z Cewic 18. Natasza Olkowska z Cewic 19. Zuzanna Milewczyk z Lęborka

Łącznie zawodnicy z Karate Shotokan zdobyli 13 medali: 4 złote, które wywalczyli: - Zuzanna Milewczyk w konkurencji Kumite młodziczek 11-12 lat, 7-6 kyu - Aleksandra Klimik w konkurencji Kumite dziewcząt 9-10 lat, 9-8 kyu - Michał Parczewski w konkurencji Kumite Juniorów 19-21 lat, 3-1 kyu - Natasza Olkowska, Zuzanna Milewczyk i Agnieszka Kreft w konkurencji Kumite drużynowe kadetek 15-16 lat 6 srebrnych, które zdobyli:

Fot.Materiały Prasowe

- Zuzanna Piotrowska w konkurencji Kata 11-12 lat, 9-8 kyu - Dawid Rostkowski w konkurencji Kumite 11-12 lat, 9-8 kyu - Kacper Reszczyński w konkurencji Kumite chlopcow 9-10 lat, 9-8 kyu - Bartosz Janczak, Adrian Lewandowski, Rafał Milewczyk, Bartłomiej Olkowski w konkurencji Kata drużynowe kadetów 15-16 lat - Magda Michalska w dwóch konkurencjach: Kumite Juniorek 19-21 lat, 3-1 kyu Kata Juniorek 19-21 lat, 3-1 kyu

Klub Karate Shotokan reprezentowało 19 zawodników z poszczególnych sekcji: Lęborka, Nowej Wsi Lęborskiej, Cewic i Łeby. Poziom zawodów był na bardzo wysokim poziomie, większość walk finałowych oglądał gość honorowy shihan Kenneth Funakoshi, który wraz z panią Minister sportu Joanną Muchą, otworzyli zawody. Pani Minister ogłaszając przemowę, uświadamiała młodych karateków

3 brązowe, które wywalczyli:

jak wiele daje trenowanie Karate, sama bowiem zna to z własnego doświadczenia, gdyż posiada niebieski pas. Rozpoczęcie odbyło się pierwszego dnia zawodów, gdzie zostały przedstawione wszystkie państwa, ukazało się wiele wątków tradycji regionalnej, między innymi przedstawienie haftów kaszubskich, recytacja przysłow japońskich, przełożonych na język kaszubski oraz występy tamtejszych artystów.

Zawody rozgrywane były na 5 tatami, trwały od godziny 9 nawet do 21. Zawody były zorganizowane w doskonały sposób. Pojawił się punkt gastronomiczny, dodatkowa sala rozgrzewkowa, na której zawodnicy mogli przygotować się do najbliższego startu oraz rozpiska czasowa. Na gratulacje zasłużyli organizatorzy zawodów Klub Sportowy Gokken oraz Polski Związek Karate. Kolejne zawody, któ-

Eliminacje piłkarskie w gminie Cewice PIŁKA NOŻNA | W gminie Cewice zakończyły się Eliminacje Gminne IV Turnieju Orlika o Puchar Premiera Donalda Tuska. Celem organizacji IV Turnieju Orlika o Puchar Premiera Donalda Tuska jest promowanie wśród dzieci aktywności sportowej i zasad gry fair play, aktywizacji lokalnych społeczności oraz zachęta do wspólnego organizowania różnorodnych działań sportowych w obiektach wybudowanych w ramach programu „ Moje Boisko – Orlik 2012”. Turniej jest organizowany oddzielnie dla drużyn dziewcząt i chłopców w dwóch kategoriach wiekowych:- 10 – 11 lat (roczniki 2002 – 2003) oraz 12 – 13 lat (roczniki 2000 – 2001). IV Turniej Orlika będzie rozgrywany w terminie 01.09. – 12.12.2013 r. na czterech szczeblach rozgrywkowych: 01.09. – 18.09. eliminacje gminne (lokalne turnieje na Orlikach), 20.09.- 25.09. eliminacje wojewódzkie ( turnieje na wybranych Orlikach), 30.09. – 06.10. finały wojewódzkie oraz 09.10. –

12.10. finał ogólnopolski w Warszawie. Organizatorem Turnieju, na zlecenie Ministerstwa Sportu i Turystyki, jest Szkolny Związek Sportowy. W całej Polsce na 1390 Orlikach zagra ponad 18 tysięcy drużyn dziewcząt i chłopców, czyli ponad 175 tysięcy zawodników. To absolutne rekordy tej imprezy. Wszyscy uczestnicy turniejów eliminacyjnych na Orlikach otrzymają pamiątkowe koszulki, a drużyny dyplomy. Wszystkie zespoły w finałach wojewódzkich otrzymają profesjonalne stroje sportowe. Najlepsze drużyny w finale krajowym otrzymają atrakcyjne nagrody rzeczowe: stroje piłkarskie, piłki, sprzęt elektroniczny. Także w tym roku już po raz czwarty, Szkoła Podstawowa w Łebuni była organizatorem rozgrywek gminnych IV Turnieju Orlika o Puchar Premiera Donalda Tuska. Wszystkie poczynania koordynowała Mariola Andryskowska. Na Kompleksie Boisk „Orlik 2012” w Łebuni rywalizowało 30 drużyn dziewcząt i chłopców – w sumie 300 uczestni-

ków. Pierwsze trzy turnieje odbyły się przy pięknej, słonecznej pogodzie. Czwarty turniej chłopców starszych odbył się przy ciągłych opadach deszczu, ale za to, też przy gorącym dopingu kibiców i sportowej rywalizacji, jak i w poprzednich spotkaniach, a także gry fair play. W rozgrywkach piłkarskich w Łebuni uczestniczyły drużyny ze wszystkich szkół Gminy Cewice. Wyniki Turnieju: Dziewczęta młodsze: I SP Łebunia II Czarne Kobry Przeryte III MKS Fighter Bukowina Chłopcy młodsi: I SP Łebunia II Bryza Siemirowice III Orzełki Maszewo Dziewczęta starsze: I SP Łebunia II Gimnazjum Cewice III Bryza Siemirowice Chłopcy starsi: I SP Łebunia II Gimnazjum Cewice III Bryza Siemirowice

(luK)

re będzie organizował Klub Gokken to Mistrzostwa Europy, które odbędą się za dwa lata w tym samym miejscu. Ten weekend był dla zawodników z Lęborskiego klubu bardzo wyczerpujący a jednocześnie emocjonujący. Kolejne zawody odbędą się 5 października w Tczewie, a kolejne bardzo ważne to Mistrzostwa Polski, Kadetów, Juniorów i U21 w Bielsko Białej. (red.LuK)

- Hubert Judycki, Kacper Reszczyński, Dawid Rostkowski, Jakub Ptasiński w konkurencji Kumite drużynowe chłopców 10 lat i młodsi - Adrian Lewandowski w konkurencji Kata 15-16 lat, 6-4 kyu - Weronika Bochentyn w konkurencji Kumite młodziczek 11-12 lat, 9-8 kyu Niestety kilka medali umknęło naszym zawodnikom, co skutkuje następującymi wynikami. IV miejsce - Zuzanna Milewczyk Kata młodziczek 11-12 lat, 7-6 kyu IV miejsce - Rafał Milewczyk Kumite kadetów 15-16 lat, 6-4 kyu IV miejsce - Karolina Kryńska Kata dziewcząt 9-10 lat, 9-8 kyu V miejsce - Alicja Olkowska Kumite kadetek 15-16 lat, 6-4 kyu VI miejsce - Natasza Olkowska Kumite młodziczek 13-14 lat, 5-1 kyu i dan VI miejsce - Adrian Lewandowski Kumite kadetów 15-16 lat, 6-4 kyu VIII miejsce - Bartosz Janczak kumite kadetów 15-16 lat, 6-4 kyu VIII miejsce - Rafał Milewczyk Kata kadetów 15-16 lat IX miejsce -Bartłomiej Olkowski Kumite kadetów 15-16 lat, 6-4 kyu IX miejsce -Agnieszka Kreft Kumite młodziczek 13-14 lat, 5-1 kyu i dan X miejsce - Wiktoria Zenker Kata dziewcząt 11-12 lat, 9- kyu X miejsce - Hubert Judycki Kumite chłopców 9-10 lat, 9-8 kyu XI miejsce - Jakub Ptasiński Kumite chłopców 9-10 lat, 9-8 kyu


14

www.gle24.pl

WYDARZENIA | KULTURA | SPORT

Zagrali o puchar Tybarku PIŁKA NOŻNA | Reprezentacja chłopców z województwa łódzkiego oraz drużyna dziewcząt z Małopolski zostały zwycięzcami Wielkiego Finału XIII edycji Turnieju „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku”, który odbył się na stadionie Arki Gdynia w dniach 13-15 września. Młodzi piłkarze i piłkarki sięgnęli nie tylko po upragniony Puchar Tymbarku, zaszczytny tytuł Mistrzów Polski w kategorii U-10, ale także nagrodę główną, czyli bilet do Londynu, gdzie z trybun Stadionu Wembley kibicować będą reprezentacji Polski w meczu z Anglią.

W miniony weekend, w ramach Wielkiego Finału Turnieju „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku”, stadion Arki Gdynia gościł największe piłkarskie talenty w Polsce. W sportowej fieście udział wzięły 32 najlepsze drużyny chłopców i dziewcząt, będące reprezentacjami wszystkich województw.

Wśród chłopców bezkonkurencyjni okazali się reprezentanci województwa łódzkiego, którzy pokonali zawodników z województwa dolnośląskiego [2:1]. W kategorii dziewcząt największą skutecznością wykazały się zawodniczki z Małopolski, które okazały się lepsze od zespołu województwa lubel-

skiego, pokonując przeciwniczki stosunkiem bramek [2:0]. – Tegoroczny Wielki Finał uważam za bardzo dobrze zorganizowaną imprezę sportową i świetną zabawę dla dzieci. Cieszę się, że z roku na rok modyfikowane są zasady turnieju, dzięki czemu każdy zawodnik będący na boisku ma

szansę zaprezentowania siebie jako piłkarza i jest doceniony za wkład włożony w przygotowania – mówi Arkadiusz Janor, trener reprezentacji chłopców z województwa pomorskiego. Mimo że jestem dumny z mojej drużyny uważam, że w trakcie finału nie pokazali w pełni na co ich stać. Cały wachlarz na-

szych umiejętności, mam nadzieję pokażemy na eliminacjach w przyszłym roku. Z kolei szkoleniowiec dziewcząt z Pomorza – Marek Szczeciński, następująco podsumował udział w Wielkim Finale – Jesteśmy szczęśliwi, że znaleźliśmy się w Wielkim Finale Turnieju, jest to dla nas pierwszy finał ogólnopolski. Zarówno dla dziewczynek, ich rodziców i dla mnie jest to ogromne przeżycie, które zapadnie w naszej pamięci na długo. Nie potrafię nazwać emocji, które nam towarzyszą. Troszeczkę zabrakło nam szczęścia, może też koncentracji, ale najważniejsza jest dla nas dobra zabawa i możliwość przebywania ze sobą. Na 100% weźmiemy udział w kolejnych eliminacjach. (red.luK)

Kultowe samochody na kaszubskich drogach RAJD | Wraz z nadejściem jesieni na kaszubskie drogi wyjadą zabytkowe samochody które zmagać się będą z zadaniami na trasie XIV Rajdu Pojazdów Zabytkowych i Youngtimerów organizowanego cyklicznie przez pasjonatów motoryzacji z Automobilklubu Morskiego w Gdyni. Organizatorzy zapowiadają udział ponad 30 pojazdów które w każdym przywrócą wspomnienia. - Tym bardziej iż w tym roku świętujemy 40 rocznicę uruchomienia produkcji Fiata 126p - popularnego malucha - mówi Paweł Ziemniewicz, komandor rajdu. - Dla aut klasycznych i współczesnych stosowane są nieco inne współczynniki przeliczania punktów za rocznik pojazdu, trasa i zadania podczas rajdu są dla wszystkich takie same. - Do udziału w zlocie zapraszamy wszystkich posiadaczy i pasjonatów starej motoryzacji, tym bardziej iż będzie to ostatnia szansa na udział w rajdzie turystycznym w tym sezonie. Jednak nie koncentrujemy się jedynie na zabytkach - do zabawy zapraszamy pozostałe auta. W naszym rajdzie mogą brać udział zarówno auta zaliczane do zabytkowych, czyli takie, które skończyły w 2013 r. 25 lat oraz te, które wypuszczono z fabryki po 1988 r. - mówi Paweł Ziemniewicz, komandor rajdu. Rajd ma charakter turystycznokrajoznawczy i w tym roku zaprezentuje uczestnikom mało uczęszczane a często tajemnicze drogi kaszub. Trasa tegorocznego rajdu, rozpocznie się 28 września w parku miejskim w Redzie, a zakończy... no właśnie to tajemnica, której organizatorzy nie chcą zdradzić. Na starcie rajdu w Redzkim Parku będzie można podziwiać samochody uczestników, przyglądać się zmaganiom podczas próby sprawnościowej, a także porozmawiać z właścicielami pojazdów. - Miłośnicy motoryzacji rozpoczynają zbiórkę od godz. 8.00 w sobotę, a starty załóg rozpoczną się o 10.00. Auta będą startować co 2 min, a zaraz za startem na załogi będzie czekała próba sprawnościowa (przejazd na czas na wyznaczonym torze) – informuje organizatora rajdu Bogusia Narożnik. - Trasa rajdu nie może być ujawniona, ponieważ

ułatwiłoby to uczestnikom wykonywanie zadań. Możemy jedynie zdradzić, że 28 września zabytki przejadą na pewno przez Wejherowo i Linię, gdzie odbędą dodatkowe konkurencje sprawnościowe. W trakcie rajdu przewidziane są także zadania wymagające sprawności fizycznej i intelektualnej. Na uczestników czeka trasa około 115 km usiana wieloma zadaniami i ciekawymi obiektami, wśród których ukryte będą odpowiedzi na pytania. - Na trasie rajdu liczącej 115 km wybraliśmy 25 miejsc w których, uczestniczy muszą odnaleźć odpowiedzi na niełatwe pytania – mówi komandor rajdu. Dodatkowo przygotowane są zadania np., na stadionie w Linii uczestnicy wraz ze strażakami będą zmagać się w rozwijaniu i zwijaniu węża strażackiego. Rajd odbędzie się pod honorowym patronatem m.in. Burmistrza Redy, Prezydenta Wejherowa oraz Wójtów Gmin Linia, Cewice i Dębnica Kaszubska. Chciałbym zaprosić wszystkich posiadaczy i miłośników zabytkowych aut do wzięcia udziału w naszym rajdzie. Nie trzeba mieć doświadczenia lub być zrzeszonym w jakimkolwiek automobilklubie - wystarczy samochód (maluch, polonez, 125p, żuk, wołga, trabant, wartburg, zaporożec, łada, lub może coś współczesnego), chęć na przygodę i wolny czas w sobotę pomiędzy 9:00 a 18:00. Jest to, na pewno bardzo ciekawa forma spędzenia weekendu również z rodziną, bo im bardziej liczna rodzina tym większa szansa na odnalezienie prawidłowych odpowiedzi - zachęcają organizatorzy. A dla tych którzy nie czują ducha rywalizacji sportowej planowane jest zakończenie sezonu dla posiadaczy zabytkowych i wyjątkowych samochodów i motocykli. - Do wzięcia udziału w ostatnim w tym sezonie spocie . Spotykamy się od 8:00 do 12:00 w parki miejskim w Redzie - wjazd od ul. 1 Maja – zaprasza Paweł Ziemniewicz Zgłoszenia do rajdu przyjmowane są poprzez formularz rejestracyjny przesłany na e-mail: rajd. akm@gmail.com – podając imię i nazwisko kierowcy i pilota oraz markę i rocznik samochodu którym będziecie startować. (red.luK)


www.gle24.pl

WYDARZENIA | KULTURA | SPORT

15

Pogoń gra o kolejną rundę Pucharu Polski PIŁKA NOŻNA | W środę 25 września o godz. 16.30 w Redkowicach drużyna Pogoni zagra w II rundzie Pucharu Polski z miejscowym Zenitem.

Fot.www.pogon.lebork.pl

Podopieczni trenera Sobiesława Przybylskiego po wysokim zwycięstwie w pierwszej rundzie Pucharu Polski będą chcieli kontynuować zwycięską passę i w środę pokonać Zenit Redkowice. Podobnie jak tydzień temu do kadry zespołu powołano wielu juniorów, a drużynę w zastępstwie trenera Przybylskiego poprowadzi szkoleniowiec juniorów starszych Michał Pietrzyk. Pogoń jest po weekendowym zwycięstwie nad Bytovią II Bytów. Trzy punkty zapewnił Sylwester Ilanz, który w 48 minucie pokonał bramkarza rezerw II-ligowca. - Wydaje mi się, że w pierwszej połowie byliśmy stroną lekką przeważającą, mieliśmy zdecydowanie więcej sytuacji, i powinniśmy przewagę udokumentować jedną lub nawet dwoma bramkami. Zobaczyliśmy, że bramkarz Bytovii jest niepewny, „pluł” dużo piłek i miałem pretensje do Ilanza i Waczkowskiego, że z tych prezentów nie skorzysta-

liśmy. Dziś wyszliśmy dwoma napastnikami i powinniśmy to wykorzystać. Nie zapominajmy o tym, że Chylewski też robił dużo zagrożenia. Wiedzieliśmy na co go stać i odcinaliśmy od podań – komentuje spotkanie trener Pogoni Sobiesław Przybylski. - Po przerwie wiedzieli-

śmy, że musimy szybko zdobyć bramkę. Udało się. Powinniśmy wykorzystać dwie, trzy kolejne okazje, a tak była nerwowa końcówka. Patryk Labuda uratował nas przy sytuacji Chylewskiego. Ogólnie kontrolowaliśmy przebieg meczu, ale Bytovia na pewno nie jest słabym zespołem.

Wiedzieliśmy, że trzy punkty są w naszym zasięgu i musimy wygrać ten mecz. To się udało i chwała za to piłkarzom. W 48 minucie atak pozycyjny Pogoni przyniósł spodziewany efekt. Kuba Żmudzki przedzierał się wzdłuż linii pola karnego aż nie mając możliwości samemu złamać akcji do środka i zakończyć uderzeniem, rozciągnął akcję do boku do Byczkowskiego. Ten ostatni strzelił w kierunku dalszego słupka. I kiedy wydawało się, że piłka minie bramkę, jak spod ziemi wyrósł Ilanz i z najbliższej odległości podciął piłkę pod poprzeczkę, dając Pogoni prowadzenie i jak się później okazało zwycięstwo. W samej końcówce trener Przybylski dokonał czterech, także taktycznych zmian. Sędzia Damian Kos skrupulatnie doliczał czas i wyszło, aż 5 minut, które ciągnęło się nieskończoność. Jeszcze jeden aut, jeszcze jeden rzut rożny, po którym Toczek uderzył niecelnie głową i wreszcie końcowy gwizdek. Ł.Krzemiński

Pogoń Lębork – Drutex-Bytovia II Bytów 1:0 (0:0) bramka: Sylwester Ilanz (48) Pogoń: Labuda – Sz. Bach (90+3 Janowicz), Jasiński, Morawski, B. Żmudzki – J. Żmudzki (89 Bulczak), Wesserling, Sychowski, Byczkowski (90+2 Fudala) - Waczkowski, Ilanz (90+1 Naczk) Drutex-Bytovia II: Michał Szmidke – Rafał Więckowski, Krzysztof Król, Tomasz Galikowski, Damian Jęcek, Mariusz Szmidke, Przemysław Toczek, Łukasz Chylewski (kapitan), Tomasz Piechowski (65 Maciej Stenka), Bartłomiej Chojnacki (86 Grzegorz Nazaruk), Bartosz Zimon (72 Adam Hinc) TABELA IV Ligi Pomorskiej:

1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. 15. 16. 17. 18.

GKS Przodkowo Amator Kiełpino KS Chwaszczyno Powiśle Dzierzgoń Wierzyca Pelplin GOSRiT Luzino Anioły Garczegorze Pogoń Lębork GTS Kolbudy Pomezania Malbork Orlęta Reda Olimpia Sztum Żuławy Nowy Dwór Gryf Słupsk Bytovia II Bytów Wietcisa Skarszewy Gryf 2009 Tczew Piast Człuchów

M 9 9 9 9 9 9 9 9 9 9 9 9 9 9 9 9 9 9

pkt 25 19 18 18 17 15 15 14 13 12 10 10 10 9 8 7 7 2

Pary II rundy Pucharu Polski: Polonez Bobrowniki - Rowokół Smołdzino Jantar Ustka - Czarni Bruskowo Wielkie Pomorze II Potęgowo - Anioły Garczegorze Koral II Dębnica - Czarni Czarne Brda Przechlewo - Bytovia II Bytów Garbarnia Kępice - Diament Trzebielino Skotawia Dębnica Kaszubska - Gryf Słupsk Zenit Redkowice - Pogoń Lębork

W 8 6 5 5 5 5 4 4 4 4 3 3 3 2 2 2 2 0

R 1 1 3 3 2 0 3 2 1 0 1 1 1 3 2 1 1 2

P 0 2 1 1 2 4 2 3 4 5 5 5 5 4 5 6 6 7

34-5 17-12 14-7 14-9 18-12 20-12 17-11 20-21 25-21 13-17 13-16 13-18 10-20 12-15 15-15 9-20 10-26 11-28



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.