Nie ma jednej i niezawodnej metody pomiaru pyłu zawieszonego Główny Inspektorat Ochrony Środowiska informuje, że na jakość informacji o powietrzu znacząco wpływa: metodyka prowadzenia pomiarów i związana z nią niepewność, a także kompletność serii pomiarowych oraz lokalizacja stanowisk pomiarowych. Inspekcja bada zawartość pyłu zawieszonego PM10 i PM2,5 w powietrzu stosując dwie uzupełniające się wzajemnie metody:
Metoda grawimetryczna (referencyjna). To uznana i stosowana na świecie najbardziej precyzyjna metoda pomiaru za pomocą tzw. poborników pyłowych, czyli specjalnych urządzeń, do których zasysane jest powietrze. Zaletą tej metody jest jej wysoka dokładność. Wadą z kolei jest czas potrzebny na uzyskanie wyników, który wynosi ok. 3 tygodni. Metoda automatyczna. Pomiary wykonywane są za pomocą mierników automatycznych, posiadających certyfikaty potwierdzające ich równoważność z metodą referencyjną. Mierniki na bieżąco mierzą stężenia pyłu i pokazują wyniki tych pomiarów w trybie „on-line” na portalach inspekcji ochrony środowiska (GIOŚ i WIOŚ) i w aplikacji GIOŚ „Jakość powietrza w Polsce”.
Na rynku oferowane są też tzw. niskokosztowe czujniki do pomiarów zanieczyszczeń powietrza, które nie są urządzeniami pracującymi zgodnie z wyżej opisaną metodyką referencyjną. W związku z tym, śledząc w Internecie informacje na temat stężeń pyłu zawieszonego, należy mieć na uwadze, iż pomiary te mogą być obarczone bardzo dużym błędem, a w przypadkach skrajnych mogą być one całkowicie nieprawidłowe.
Przy komputerze na stojąco Nie ma przeciwwskazań, aby osoba zatrudniona przy linii produkcyjnej, w ramach wykonywanych zadań sporadycznie korzystająca z komputera, wykonywała te czynności na stojąco. Organizując stanowisko pracy wyposażone w komputer, pracodawca powinien uwzględnić wymagania określone w przepisach rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 01.12.1998 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy na stanowiskach wyposażonych w monitory ekranowe (Dz.U. Nr 148, poz. 973) – dalej r.m.e. Zgodnie z § 2 pkt 2 r.m.e. przez stanowisko pracy rozumie się przestrzeń pracy, wraz z wyposażeniem w środki i przedmioty pracy, obejmującym: 1) wyposażenie podstawowe (monitor ekranowy, klawiaturę itp.); 2) wyposażenie dodatkowe (drukarkę, skaner, mysz, itp.); 3) wyposażenie pomocnicze (stół, krzesło, uchwyt na dokument, podnóżek). Jednakże przepisy r.m.e. mają pełne zastosowanie wyłącznie wobec osób (pracowników, stażystów, praktykantów), użytkujących w czasie pracy monitor ekranowy przez co najmniej połowę dobowego wymiaru czasu pracy. Zatem pracownik zatrudniony na linii produkcyjnej, który w ramach swoich obowiązków będzie sporadycznie korzystał z komputera, może wykonywać te czynności na stojąco, gdyż przepisy bhp nie zabraniają organizowania takich stanowisk. Pracodawca, organizując takie stanowisko pracy, powinien pamiętać, iż zgodnie z § 49 ust. 2 r.b.h.p. obowiązkowym będzie zapewnienie pracownikowi możliwości odpoczynku w pobliżu miejsca pracy w pozycji siedzącej.
ZUS wstrzymał program prewencyjny Zakład Ubezpieczeń Społecznych wstrzymuje do odwołania przyjmowanie wniosków o dofinansowanie projektów poprawiających bezpieczeństwo w pracy. Był to program, z którego najchętniej korzystały małe i średnie przedsiębiorstwa. - W końcu ZUS przygotował program, który zadziałał. I jak się tylko okazało, że małe i średnie firmy mogą poprawić warunki pracy swoich pracowników, został zawieszony – zauważa Dorota Wolicka, wiceprezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców i dodaje, że ZUS nie wypłaca też swoich środków. – To jest tylko procent tego, co firmy wpłaciły na jego konto w postaci składki wypadkowej. A im większe bezpieczeństwo pracy, tym mniejsze wydatki na świadczenia związane np. z wypadkami i chorobami zawodowymi. W swoim komunikacie ZUS podaje: „zainteresowanie podniesieniem bezpieczeństwa w pracy przy wsparciu finansowym ZUS jest na tyle duże, że złożone wnioski przekraczają pulę pieniędzy jaką dysponuje Zakład Ubezpieczeń Społecznych w 2017 roku. W związku z tym od 6 lutego br. Zakład Ubezpieczeń Społecznych wstrzymuje do odwołania przyjmowanie wniosków płatnika składek o dofinansowanie projektu dotyczącego utrzymania zdolności pracowników do pracy przez cały okres aktywności zawodowej". W wypadkach przy pracy w Polsce ginie tygodniowo sześć osób. A warunki pracy, choć się polepszają, wciąż jeszcze znacznie odbiegają od tych w krajach Europy Zachodniej. Według danych Eurostatu na 100 tys. zatrudnionych w Polsce w 2014 r. średnio dochodziło do 1,75 wypadku śmiertelnego, a np. w Holandii wskaźnik ten wynosił 0,64, zaś w Wielkiej Brytanii 0,81.
Zapowiadana kolejna zmiana przepisów dotyczących wycinki drzew Tuż po uchwaleniu przepisów umożliwiających wycinkę drzew na prywatnych posesjach bez zezwolenia, posłowie PIS zapowiadają nowelizację.
Obowiązująca od 1 stycznia nowelizacja ustawy o ochronie przyrody (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 2134 ze zm.) zniosła wymóg uzyskiwania zezwoleń na wycinkę drzew przez osoby fizyczne, które planują wyrąb na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Wcześniej zainteresowani musieli w tej sprawie wystąpić z wnioskiem do urzędu gminy, a wycinanie drzew bez zezwolenia narażało na wysokie kary pieniężne. Autorzy poselskiego projektu uważali, że znosząc sankcje ułatwiają życie Polakom. Dokument jednak już na wstępie był negatywnie oceniany przez organizacje ekologiczne. W ostatnim czasie pojawiły się też doniesienia o masowej wycince drzew i krzewów w całym kraju w związku z nowymi przepisami. Szczególne protesty wzbudził wyrąb z terenów miejskich, np. ze skweru przed Urzędem Dzielnicy Śródmieście w Warszawie. Sformułowanie przepisów umożliwia ich obchodzenie przez deweloperów, którzy chcą usunąć stare drzewa z terenu ich inwestycji. W związku z tym posłowie Prawa i Sprawiedliwości chcą zmienić przepisy. – Prezes powiedział, że jest przeciw tym rozwiązaniom i będzie ich zmiana. Stwierdził, że widać w tym prawie lobbing – poinformował PAP warszawski polityk partii.
PIP rozpoczyna zmasowane kontrole Od stycznia 2017 r. obowiązuje nowa minimalna stawka godzinowa, która wynosi 13 zł brutto. Jednak nie wszyscy pracodawcy wywiązują się z nowych obowiązków. Dlatego Państwowa Inspekcja Pracy rozpoczyna masowe kontrole w zakresie przestrzegania tego prawa. – Ta minimalna stawka godzinowa to kompromis zawarty pomiędzy związkami zawodowymi a pracodawcami. Wspólnie ustaliliśmy stawkę na takiej wysokości, wychodząc z założenia, że „wolna amerykanka” bardzo zaburza konkurencję na rynku i tak naprawdę psuje ten rynek. Już pomijając to, że zaniża standardy zatrudnienia – podkreśla Marek Lewandowski, rzecznik prasowy Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”. Przepisy o minimalnej stawce godzinowej dotyczą dwóch rodzajów zleceniobiorców: osoby, które wykonują usługi, pracę na podstawie umów-zleceń i osoby wykonujące pracę na podstawie umów o świadczenie usług, do których stosuje się przepisy zlecenia. Roman Giedrojć, Główny Inspektor Pracy mówi, że kontrole będą, bo są sygnały o nieprawidłowościach. Trafiają one do PIP trzema kanałami. – Pierwszy to same zainteresowane osoby, które wykonują pracę na podstawie umów-zleceń. Drugi to sami pracodawcy, którzy nie chcą nieuczciwej konkurencji. Jestem zaskoczony zdeterminowaną akcją ze strony pracodawców, którzy informują nas o nieuczciwych praktykach ze strony innych pracodawców. Trzeci kanał to Związek Zawodowy „Solidarność” – wymienia Roman Giedrojć.
Kontrola drabin w okresie ich eksploatacji Niezależnie od kontroli okresowych, drabiny powinno się poddać inspekcji każdego dnia, przed rozpoczęciem pracy. Pracodawca powinien zapewnić, aby maszyny narażone na działanie warunków powodujących pogorszenie ich stanu technicznego poddane były okresowej kontroli, a także badaniom przez jednostki działające na podstawie odrębnych przepisów albo osoby upoważnione przez pracodawcę i posiadające odpowiednie kwalifikacje (nowelizacja rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 30 października 2002 r. (Dz. U. Nr 191, poz. 1596 z późn. zm.). Wyniki kontroli powinny być rejestrowane i przechowywane przez okres 5 lat od dnia zakończenia tych kontroli, o ile odrębne przepisy nie stanowią inaczej. Kompetentną osobą do wykonania przeglądu drabiny może być osoba, która dobrze zna zalecenia i instrukcje producenta dotyczące produkowanych drabin oraz potrafi zidentyfikować istniejące i dające się przewidzieć zagrożenia (usterki) w jakimkolwiek elemencie systemu zabezpieczającego przed upadkiem osób z wysokości, a także posiada odpowiednie uprawnienia do podejmowania właściwych środków w celu wyeliminowania lub kontroli zagrożeń. Osoba dokonująca czynności kontrolnych powinna być upoważniona przez pracodawcę. Nie ma przeciwwskazań, by taką osobą był specjalista ds. bhp, a kontrola drabin odbywała się w ramach systematycznych kontroli stanu warunków pracy, zaliczanych do zadań służby bhp.
Stres jest częstą przyczyną absencji w pracy Stres jest drugim wśród najczęściej zgłaszanych problemów zdrowotnych w Europie związanych z pracą zawodową. Według wielu ekspertów odpowiada on nawet za ok. 60 proc. nieobecności. - Z badania brytyjskiej organizacji rządowej nadzorującej bezpieczeństwo w pracy wynika, że wśród najczęściej występujących stresogennych czynników pracownicy wymieniają: nadmierne obciążenie pracą i krótkie terminy realizacji projektów, zbyt dużą odpowiedzialność i brak wsparcia menedżerów. Długotrwały stres odbija się na zdrowiu psychicznym i fizycznym, a jego lekceważenie może prowadzić do poważnych chorób, takich jak: depresja, nerwica, choroby psychosomatyczne. Najważniejszym krokiem do redukcji poziomu stresu jest poznanie jego przyczyny. Jednym z kroków, jakie może podjąć pracodawca w celu ograniczenia poziomu stresu w swojej firmie, jest przeprowadzenie badania mającego na celu wykrycie przyczyn stresu i napięć. Po takim rozpoznaniu pracodawca będzie miał większą wiedzę na temat problemów swoich pracowników i sposobów mających na celu polepszenie sytuacji. Szef może zaproponować swoim podwładnym m.in. szkolenia, które zwiększą ich świadomość i pokażą jak zachowywać się w sytuacjach stresowych. Bardzo ważnym działaniem, które pomoże zredukować poziom stresu w organizacji jest dostosowywanie zakresu obowiązków i odpowiedzialności do możliwości pracownika.
Szkolenie z prawa pracy leży w interesie pracodawcy Nieznajomość prawa szkodzi, a jego nieprzestrzeganie wiąże się dla firm i pracodawców z wieloma przykrymi konsekwencjami: od finansowych, aż po odpowiedzialność karną. Aby pozostawać na bieżąco z często zmieniającymi się przepisami, najlepszym wyjściem jest cykliczne szkolenie w tym zakresie. Przepisy prawa pracy kojarzą się głównie z ochroną interesu pracowników, jednak z punktu widzenia pracodawców są one równie istotne. W sytuacji, gdy dochodzi do sporów na linii pracodawca – pracownik, znajomość Kodeksu pracy czy innych regulacji prawnych pomaga skutecznie chronić interesy pracodawców, a także zabezpieczyć finanse firmy. Dlaczego szkolenia są ważne? W polskich przedsiębiorstwach często bagatelizuje się szkolenia z zakresu prawa pracy, pozostawiając ten obszar wiedzy dla specjalistów. Jednak nawet minimalna znajomość norm prawnych pozwoli pracodawcy w sytuacji kryzysowej na odpowiednią i szybką reakcję. Ponadto, jak twierdził H. Ford „Każdy, kto przestaje się uczyć, jest stary, bez względu na to, czy ma 20 czy 80 lat. Kto kontynuuje naukę, pozostaje młody”. Prawo pracy i wiedza na jego temat stoją u podstaw prężnie funkcjonującego przedsiębiorstwa.
Sprawozdania środowiskowe 28 lutego mija termin złożenia raportów KOBiZE. 15 marca mija termin złożenia sprawozdań o wytworzonych odpadach. 31 marca mija termin wnoszenia opłat środowiskowych. Obowiązek składania sprawozdań oraz wnoszenia opłat środowiskowych dotyczy każdego przedsiębiorcy, który: prowadzi działalność gospodarczą i wytwarza odpady, wykorzystuje w swojej działalności, samochody, maszyny, pojazdy szynowe, ciągniki rolnicze czy wózki widłowe, użytkuje piece, kotły czy agregaty prądotwórcze, prowadzi stację bądź hurtownię paliw, prowadzi prace malarskie czy lakiernicze. W myśl art. 200 ust. 1 ustawy o odpadach z 14 grudnia 2012 r. podmiot, który wbrew obowiązkowi, nie składa sprawozdania, podlega administracyjnej karze pieniężnej w wysokości 500 zł. W przypadku nieprzekazania sprawozdania w terminie określonym w ww. decyzji wydanej na podstawie art. 200 ust. 1 podmiot podlega karze pieniężnej w wysokości 2 000 zł (art. 200 ust. 4 ustawy). SEKA S.A. proponuje kompleksową realizację obowiązków przedsiębiorcy w zakresie przepisów środowiskowych. Pomaga też w wypełnianiu sprawozdań, prowadzi nadzór nad obowiązkami ochrony środowiska w Twojej firmie.
Bhp: jak właściwie określić zewnętrzną przyczynę wypadku? Jednym z warunków decydujących o uznaniu zdarzenia za wypadek przy pracy jest ustalenie wystąpienia przyczyny zewnętrznej. Wskazanie tej przyczyny może nie być takie proste, dlatego przede wszystkim warto zwrócić uwagę na kilka szczegółów: dlaczego doszło do konkretnego wypadku, jaka była jego przyczyna, w czym tkwił błąd lub kto go popełnił. Każdy wypadek jest spowodowany jedną przyczyną bezpośrednią – zewnętrzną (tj. wydarzeniem powodującym uraz), do którego przyczynić się może szereg przyczyn pośrednich z zakresu techniki, organizacji pracy w zakładzie lub stanowisk pracy oraz czynnika ludzkiego. W rozpoznaniu powypadkowym bardzo istotne jest wskazanie bezpośredniej zewnętrznej przyczyny obrażeń, gdyż ona decyduje o zakwalifikowaniu zdarzenia jako wypadku. Najpełniej identyfikować przyczyny pomaga systematyka TOL (technika, organizacja i czynnik ludzki). Rozpoznawanie powinno odbywać się w następującej kolejności: przyczyny techniczne (T), organizacyjne (O), a na końcu ludzkie (L). Oprócz systematyki TOL można też posiłkować się innymi wskazywanymi w literaturze przedmiotu sposobami. Wartym polecenia narzędziem jest np. metoda „4xdlaczego?”. Tak określone przyczyny i wykazanie ich w układzie, o którym mowa powyżej, nie powinny budzić zastrzeżeń ze strony ZUS lub inspektorów pracy.