O WIETRZENIU KALKSZTAJNA PDO666 do Prokuratora Generalnego na kolejna rocznica zburzenia Bastylii

Page 1

Europäisches Magazin SOWA

12. Juli 2019

O WIETRZENIU KALKSZTAJNA PDO666 do Prokuratora Generalnego na kolejna rocznica zburzenia Bastylii SSetKh von SK ZR PDO577 o przeprowadzenie niezbędnej kontroli funkcjonowania Zbioru Zasad Napisał sowa (») Wczoraj o 19:48 w kategorii Trybunal Konstytucyjny, czytaj: 50×

audio: gloria.tv/audio/FHdxPRM9XbVs1XtmZ7tzBHSXN

Etyki Zawodowej Prokuratorów, https://pk.gov.pl/wp-

content/uploads/2017/12/4622bdb7370556fd43de26f5ef52ee71.pdf Zarys Estetyki Chazarów https://vk.com/wall467751157_587 Zniweczona Rzeczywistość audio: https://gloria.tv/audio/Y4EvydKWdr393QVVQHiWjxZKx Pan Bog nie rychliwy ale sprawiedliwy PDO577 po Myśli prof. Feliksa Konecznego https://m.vk.com/wall467751157_1557 Obrażenie Putina - wojna objawiona RYM po 3kroć von Andriej Diewiatow https://www.pinterest.de/pin/452752568790419972/ audio: https://www.mixcloud.com/stefan-kosiewski/o-wietrzeniu-kalksztajna-pdo666-do-prokuratorageneralnego-na-kolejna-rocznica-zburzenia-bastylii/ https://sowa-magazyn.blogspot.com/2019/07/czy-powinno-sie-dopuscic-do-powtarzania.html vk.com/wall467751157_587

Instytut Niebopolityki


Europäisches Magazin SOWA

12. Juli 2019

Rzeczpospolita Polska Prokuratura Krajowa do wiadomości: Prokuratora Krajowego, Bogdana Święczkowskiego (który nie z wysokości Górki Środulskiej w Sosnowcu, usypanej po likwidacji KWK Sosnowiec, gdzie pełniłem na tydzień jeszcze, czy na dwa tygodnie przed ogłoszeniem stanu wojennego, po Myśli gen. Janiszewskiego z GRU, prowadzonego przez panią Basię Skrzypek, która prowadzi ciągle jeszcze Jarosława Kaczyńskiego, z tego samego chyba G5 Kremla, społeczną funkcję Rzecznika Prasowego Strajku Gazowego 1981 r., pełniłem pracując zawodowo na etacie Redaktora tygodnika "Solidarność Jastrzębie", prasowego organu regionu, Zarządu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ Solidarność w Katowicach i goszcząc na strajku wspomnianym, obok zaproszonych przeze mnie poetów z wierszami dla strajkujących górników, osobę Przewodniczącego Komisji Krajowej, Lecha Wałęsę), nadzoruje działania Wydziału Spraw Wewnętrznych (Pan Prokurator Święczkowski, jako I Zastępca Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro) i może przecież przyjrzeć się m.in. kwestionowanym działaniom Naczelnika Wydziału Spraw Wewnętrznych tak samo jak i kwestionowanym działaniom prokuratorów Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim i Prokuratury Rejonowej w Tomaszowie Mazowieckim, po Myśli niezależnej od Wydziału Spraw Wewnętrznych kontroli prowadzonej w Prokuraturze Regionalnej w Łodzi RP III 1 Ko 114.2019 (Pismo z 24.05.2019 dot. Sprawy PK I Ko1 521.2019); może zapytać też nadzorowany przez Prokuratora Krajowego Wydział Kadr Prokuratury Krajowej, czy oczekiwane i postulowane społecznie Zmiany na Lepsze w Polsce nie mogą np. polegać po części na tym, żeby ocenione pozytywnie działania (Prokurator Jarosław Wiedeński z Łodzi, Wykonano: Referendarz Małgorzata Cisło E 240519/ 14,6,19) wniosły do Sprawy wagę nie chachmęcącego, ale odpowiedzialnie rozstrzygającego na korzyść sprawiedliwości w Polsce i na całym, Bożym świecie?

Instytut Niebopolityki


Europäisches Magazin SOWA

12. Juli 2019 https://www.facebook.com/krzysztof.uroczynski/posts/2732774066793328

Sygn. Akt: PK XIV Ko 400.2019 Wydział Spraw Wewnętrznych https://vk.com/doc467751157_506872463 Ul. Rakowiecka 26/ 30 02-528 Warszawa Naczelnik Wydziału Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej Pan Adam Gierk Szanowny Panie Naczelniku, albo jest Panu obca treść postanowień Zbioru Zasad Etyki Zawodowej Prokuratorów, albo zachował się Pan po prostu niegodnie nie mając świadomości niegodności swojego postępowania, ponieważ o najgorsze (świadomość niegodności popełnionych w pracy czynów niegodnych) nie jestem w stanie żadnego Naczelnika Wydziału Prokuratury Krajowej w RP na odległość posądzić (jako osoba zagraniczna w myśl prawa) i nie jestem w stanie odesłać przy tym do diabła, jak zrobił to nieludzki neofita, tzw. nadczłowiek manifestujący nadgorliwie fałszywą religijność, Jarosław Kaczyński, który nie może się niestety wylegitymować przy tym Polakom i Katolikom ani pamiątkową fotką od pierwszej komunii św. ze świecą, gromnicą, ani obrazkiem od spowiedzi wielkanocnej, przesądzając bezkarnie (jako dr prawa) a także bez sądu o winie „młodego człowieka", Sebastiana K., za spowodowanie katastrofy lądowej przy użyciu opancerzonej limuzyny rządowej premier Szydło, której nie chroni (nadmieniam!) przed wezwaniem na rozprawę sądową w Polsce (za złożenie fałszywych zeznań, godzących w dobra pomówionego młodzianka, odsądzonego od czci i wiary przez fałszywych policjantów, dziennikarzy, polityków, prokuratorów i inne osoby), nie chroni immunitet posłanki do Parlamentu Europejskiego, ani obecność w Oświęcimiu księdza w rodzie, specjalisty od odprawiania Mszy św. tyłem do wierzących i do modlących się świadomie po łacinie. Ad rem: pismem z 18 czerwca 2019, sygn. jw. ośmielił Pan tylko niestety, urzędników podległych jednostek Prokuratury (w Łodzi, Piotrkowie Trybunalskim i Tomaszowie Mazowieckim), do dalszego, bezkarnego prowadzenia antypolskiej działalności na tle zboczonego poczucia fałszywej wyższości osobników używających w Polsce etnicznego pochodzenia nazwisk żydoskich (nie tylko łatwo rozpoznawalnych przez Polaków, jak np. nazwiska z przedrostkiem „gie-„ , w których po gardłowej głosce „g” wypowiadany jest długi wokal „i”, zatem łącznie: gi - w jidysz, Dutch, Plattdeutsch i w innych odmianach języka niemieckiego): Gierk, Gierek, Giertych itd,; spolszczonych na: Gierk, Gierek, Giertych, m.in. upodobnionych do polskich nazwisk prawdziwych, m.in. kosztem mojej, skromnej osoby. Pan dał niestety dowód mataczenia (zostawił ślady DNA, jak to się mówi; odciski palców, jak dawniej mawiało się w Poezji Polski) informując Prokuratora Regionalnego w Łodzi, Szuberta (nazwisko muzycznego pochodzenia zaiste) słowami: „Nadmieniam, iż kopia korespondencji w zakresie skargi na prokuratora pełniącego obowiązki w Prokuraturze Krajowej przekazano do Wydziału Skarg i Wniosków w zakresie zgodnym z właściwością miejscową”. Pytanie analityczne postawić należy w tym miejscu obligatorycznie: - Po co niezgodność gramatyczna w przytoczonym zdaniu: „kopia korespondencji… przekazano”? Polak powiada normalnie zazwyczaj: kopię przekazano, zaś żyd ukryty (kryptosyjonista), mówi do swojego (mrugając) nie używając czwartego przypadku, biernika (Akkusativ), albo nie używając świadomie koduje, pisząc pozornie z błędem gramatycznym, grypsuje w mowie czytelnej dla swoich, wtajemniczonych w użydkowość rozdwojenia języka Plemienia Wężowego. Abstrahując od braku na pozór logicznego, przedmiotowego uzasadnienia dla wskazanego „nadmienienia” przez Pana Naczelnika, podkreślam: w drugim akapicie trzy zdaniowego (sic!) zaledwie pisma, skierowanego do Prokuratury Regionalnej, poinformował Pan Naczelnik Wydziału Adresata (odbiorcę komunikatu językowego, wg. schematu komunikacji językowej prof. Romana Jakobsona) bez żenady oraz bez żadnej, wyraźnej potrzeby o działaniach Prokuratury Krajowej nie będących przecież w polu przedmiotowego zainteresowania Prokuratury Regionalnej! Nadmieniając wyjaśniam, że odebrałem dostrzeżone „nadmienienie” przez Pana (o rzeczach być może niebywałych!? To jeszcze się okaże, po zbadaniu), albo nieistotnych dla Adresata, że takie niepotrzebne na pozór, bezprzedmiotowe nadmienianie – w analizie

Instytut Niebopolityki


Europäisches Magazin SOWA

12. Juli 2019

literackiej prowadzić musi wprost do dostrzeżenia przez badacza tekstu literackiego wartości naddanej komunikatu, tekstu ukrytego, zaszyfrowanego w mowie wewnątrz resortowej, języku urzędniczym, w kumatym dla kumatych; przywoływać musi w uchu każdego jurysty podejrzenie mataczenia, bądź popełnienia przez Pana Naczelnika innego przestępstwa (np. Art. 239 kodeksu karnego POPLECZNICTWO: Kto utrudnia lub udaremnia postępowanie karne, pomagając sprawcy przestępstwa…, jeśli zachodzi uzasadniona obawa, że będzie nakłaniał do składania fałszywych zeznań lub wyjaśnień albo w inny bezprawny sposób utrudniał postępowanie karne)…, jest ścigane z urzędu.

Nie mnożymy we filozofii wartości bytów ponad potrzebę, obowiązuje taka zasada ludzi myślących z rozkoszą. I nie mnożymy w pismach urzędowych bytu bezprzedmiotowego „nadmieniania”, ujawniającego dwustopniowy system rządów apartheidu ukrytego w POLON, Rzeczypospolitej Przyjaciół Andrzeja Dudy. Co innego taka dla przykładu: Gawęda Polska, ta mnoży intuicyjnie, jak leci i tak dla porównania, paraboli: wczoraj zmoczyłem wodą amonit przywieziony przed dwudziestu laty z Roztocza na pamiątkę, pęknięty kamień odsłaniający po zmoczeniu bardziej widoczną muszelkę wewnątrz, w środku złamania, pęknięcia jasnego na dwoje kamienia – dowód istnienia Pana Boga Stwórcy już przed milionami lat, widoczny po obu stronach boskiego reliefu. W Gawędzie Polskiej możemy nadmieniać beztrosko o życiu muszelki przed milionami lat na dnie morza, które Stworzyciel światów, Bóg Wszech Czasów, Pan nad Panami, stwarzając dla mnie jednego muszelkę mą, przeze mnie zobrazowaną poetycko, odkrytą po milionach lat, odnalezioną dla potrzeby napisania wiersza, podniesioną ku oczu, dla unaocznienia. I cały ten plankton, z którego potem zrobił Wszechmogący białą skałę wapienną, kalsztajna. Skałki, którymi Jahwe Biblijny Starego Testamentu usiał potem żydostwu głęboko religijnemu każdy kąt na Węgrodzie i wszystkich innych wzgórzach wapiennych w Będzinie (Góra Zamkowa ze Synagogą Wielką u podnóża góry, zaś wracając do Czeladzi przez Syberkę na Grabek, słowiański od Pana Grabca i Bożechę i Rozkówkę za Kondratowiczem prawie pod Dorotką w Grodźcu i poza Górę Siewierską; nie odbiegając za nadto po całej Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, od Wielunia w zasadzie po Zator, Oświęcim i prawdziwe zadupie, dokąd europosłankę Szydło opłacaną już za pracę w Brukseli podrzucać ma jeszcze na koszt państwa polskiego podatnika oficer prowadzący, podobny do Pana Kazika i do Pani Basi Skrzypek mentalnie, która prowadziła gen. Janiszewskiego z GRU, obecnie prowadzi zaś ciągle homoseksualnego posła Jarosława Kaczyńskiego, który skremował z bratem Lechem gen. Janiszewskiego, żeby nie musiał ten wojskowy kreator stanu wojennego być wzywany na przesłuchanie do Prokuratury w Katowicach w tej samej sprawie, w której nie musiał być wzywany gen. Kiszczak, albowiem adwokat z Czeladzi (mniejsza o nazwiska, patrz: wikipedia),

Instytut Niebopolityki


Europäisches Magazin SOWA

12. Juli 2019

który prowadził rodziny zastrzelonych górników z KWK Wujek w Katowicach, podszedł do mnie na ul. Szkolnej w Czeladzi i pokazał klucz na dłoni na Znak, ażebym działał bez najmniejszej obawy o realizację Całości po Myśli Sprawiedliwego, gdyż chyba tak być nie może dłużej, aby fatygować jeszcze wielokrotnie ze stolicy do Krakowa państwową limuzynę rządową w ochronie oficera Służby Ochrony Państwa (nie Służby Ochrony Europosłów!), żeby z lotniska w Rybniku, Parzymiechach, czy w Kobierzynie przewozili nie znającą języka angielskiego stypendystkę rządu amerykańskiego, Beatę Szydło do rodzinnego domu za kopalnię Brzeszcze, najwyżej uposażoną w Polsce europosłankę w Brukseli. Hań po Roztocze może jeszcze, Sokoły i Podole ze Lwowem, w ten sam krajobraz rodzimy, gdzie byle kamień z muszelką podniesiony spod nóg Poety Polski, co prawda, to prawda, pcha się na chama w dłoń, na widok grzechu wołającego o pomstę do Nieba.

twitter.com/sowa/status/1149309766386233347 Bez emocji wszakoż, które w normalnych czasach tudzież u normalnych ludzi byłyby nie na miejscu, jak pośpiech wskazany przy biegunce i łapaniu pcheł, wskazuje się tylko, iż niestety nie zostałem zapoznany z kopią nadmienionej przez Pana Naczelnika „korespondencji w zakresie skargi na prokuratora pełniącego obowiązki w Prokuraturze Krajowej”; nie otrzymałem także (bynajmniej!) z Wydziału Skarg i Wniosków potwierdzenia otrzymania wspomnianego przez Pana Naczelnika, aczkolwiek mitycznego (bodajże) pisma. Dlatego kontrola ewidencji korespondencji wychodzącej we WSW PK

Instytut Niebopolityki


Europäisches Magazin SOWA

12. Juli 2019

jak również równoczesna kontrola ewidencja korespondencji przychodzącej we WSiW winny dostarczyć dowodu mataczenia, ew. popełnienia przez Pana Naczelnika innego przestępstwa. Wapień polany wodą ulega uwodnieniu; moje kamienie wietrząc uwalniają swoje składniki, cząsteczki nowych związków: odczuwam intensywny zapach magnezu w powietrzu, jony zamulają nozdrza, mimo szeroko otwartych całą noc balkonowych drzwi, metal w dzieciństwie alchemika poznany walczy, a może tylko kalcyt na języku i asonans w mowie poetyckiej? Wnioskuję niniejszym do Ministra Sprawiedliwości RP, Pana Zbigniewa Ziobro, drogą służbową za pośrednictwem Pana Naczelnika, o przeprowadzenie niezbędnej kontroli za wyłączeniem Pana osoby jak również za wyłączeniem innych osób używających w PL nazwisk mających na celu, w apartheidowym założeniu terrorystycznym, totalitarne zastraszenie obywateli etnicznie bezsprzecznie polskiego pochodzenia, dających się po wsiach i gdzieniegdzie jeszcze w PL XXI wieku spotkać na prowincji pozbawionej Internetu i zastraszyć nie przez Internet. Nie urodzonych i nie nabytych, szlachetnego przysposobienia kombatanckiego do Nowoczesnego Narodu Polskiego. Przykro mi, że muszę Panu Naczelniku wypomnieć wprost, dla jasności: Tak nie wolno było Panu ostentacyjnie robić w erze Huawei, G5 Putina, jak Pan sobie na to pozwolił okazując bezczelnie lekceważenie w stosunku do emerytowanego pułkownika rozwiedki Sztabu Generalnego w Moskwie, Andrieja Diewiatowa z Instytutu Niebopolityki, nie doceniając wagi Zawiadomienia dokonanego przez obywatela RP (Sortu G.22) o działaniu w PL zorganizowanych grup przestępczych ukrytych, czy mówiąc inaczej, zrozumiale w jidysz także: zamelinowanych m.in. w strukturach Ministerstwa Sprawiedliwości. A ślubował Pan Naczelnik uroczyście z innymi: „…na powierzonym stanowisku prokuratora służyć wiernie Rzeczypospolitej Polskiej, stać na straży prawa i strzec praworządności…”, obiecał Pan obowiązki urzędu wypełniać sumiennie; bla, bla, bla „…a w postępowaniu kierować się zasadami godności i uczciwości”. I co? I co i co? vk.com/wall467751157_587 Niestety, z przykrością przychodzi zauważyć, po rzeczowej analizie zaistniałych faktów, że skutkami swojego zgoła nieuczciwego, stronniczego działania przyczynił się Pan Naczelnik Wydziału w najwyższym stopniu do wzrostu asocjalnego poczucia bezkarności antypolskich pracowników Prokuratury RP, bo jak nazwać inaczej przerzucanie się od Annasza do Kajfasza po Aleksandrę Szafrańską, referenta Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim - do Prokuratury Rejonowej w Tomaszowie Mazowieckim, gdzie od 11 lat siedzi wciąż ta sama, nie ruszona, banda złoczyńców o żydoskich nazwiskach, która pomówiła mnie obżydliwie i fałszywie o popełnienie przestępstwa, którego nie było w realu. I skazała ta sama banda dla hucpy 1 sierpnia 2008 r., w rocznicę wywołania przez komandosa zrzuconego z Londynu do okupowanego kraju, żydomasona Józefa Retingera, tzw. Powstania Warszawskiego, w którym ojciec braci Kaczyńskich, Rajmund, ubowiec potem i marksista, trafiony został w palec w pierwszym dniu powstania i odesłany na tyły, a żyd Retinger założył po wojnie Bilderbergi i był sekretarzem tej globalistycznej sitwy, która szczyciła się ostatnio goszczeniem między swymi Prezydenta Warszawy, ale czy ten złoczyńca, po przyjeździe do stolicy złożył

Instytut Niebopolityki


Europäisches Magazin SOWA

12. Juli 2019

komukolwiek sprawozdanie szczegółowe, na piśmie z imprezy, na której przebywał oficjalnie jako Mer Warszawy!? To jest bezkarność, która nie może Bilderbergowi ujść płazem. Albo jest jawność demokratyczna w demokracji i ujawniają się jony śmierdzące, wietrzeją drogą dymisji i hydratacji, spływania ze zajmowanych pozycji na urzędach państwowych, albo mamy cały czas w Polsce tabuizację i ukryte żydostwo panoszy się nadal nad nami, szarymi obywatelami prześladowanymi przez debilów, agentów Putina, Londynu, Mosadu, Ameryki, Antarktydy, która powinna się chyba zwiększyć terytorialnie, jeżeli uwierzyć ogłupianiu w ocipienie klimatu da świecie, które w Niemczech Merkel zwalcza ocieplaniem budynków styropianem, który ulega wietrzeniu, a nikt jeszcze z producentów białej pianki, kasotwórczej tak samo, jak boski dla geszeftu był azbest. A także nikt nie wie, co z tym fantem zrobić, który się sam nie zwietrzy, pismo nosem, do dymisji, za dwadzieścia lat, kiedy przyjdzie Polakom znowu to wszystko w całej Europie zrywać i wchłaniać w płuca przy zrywaniu. Zjednoczonej Europie Narodów, do której nie Trzymorze Stratfor Friedmana wejdzie po debilnym Brexicie, jak słusznie zauważył wczoraj Prezydent USA, ale Podole wejdzie ze Lwowem i wapieniami, Okręg Kaliningradu, biała Grodzieńszczyzna i Wołyń zielony i Naddniestrze wejdzie modre. A tylko nie wiedzą jeszcze o tym w Mińsku ci aktorzy Porozumienia .:.Braterskiego, którzy mają się tam spotkać i zmówić na Dobre, zjechawszy na zaproszenie aktora Żeleńskiego (nie Boya), zatem Gospodin Łukaszenko i Gospody Putin, Prezydent Największej na świecie Gospodarki oraz Armii, z Londynu geszeftów i :::Wielkiej Loży, zarówno ktoś z obediencji .:.Wielkiego Paryża spalonej katedry i Zuckerberg od fejsbuka i nowej kryptowaluty livra kryptosyjonistów i ktoś taki sam mądry a znający języki, jak dr Cukiernik z Czeladzi, który może mnie na Ukrainie reprezentować, ale nie na Białorusi, zastrzegam, bo tam ciągną mnie jony do Grodna kolumienek jońskich, gdzie chciałoby się raz jeszcze ezoterycznością eonów rozkoszyć, nie rozkoszować, nie prawnika rzecz jasna i nie purystę językowego. Z Panem Bogiem Z Frankfurtu nad Menem czytał Stefan Kosiewski P.S. „W trzecim zdaniu napisał Pan Naczelnik (nie wiedzieć, na ile poczytnie, poczytalnie, jak Kajetan Poznański z Poznańskich Prokuratorów P.): „Jednocześnie uprzejmie informuję, iż brak jest przesłanek określonych w art. 19 § ustawy z dnia 26 stycznia 2016 roku – Prawo o Prokuraturze (Dz. U. z 2017 roku, poz. 1767 z późniejszymi zmianami) uzasadniających prowadzenie czynności w tej sprawie przez Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej”. Bardziej bezpośrednio i preryjnie nie mógł Pan Naczelnik zaiste zapewnić pobratymców plemiennych, sprawców antypolskich czynów, miejscowej bandy złoczyńców, że Pan Adam Gierk nie będzie jako Naczelnik Wydziału Spraw Wewnętrznych dokładał palca do sprawy kasacji bezprawnego wyroku, którym ta banda szurków zamelinowanych w

Instytut Niebopolityki


Europäisches Magazin SOWA

12. Juli 2019

miejscowej strukturze MSWiA oraz MS skazała mnie (z rażącym naruszeniem prawa) przed 11 laty w Tomaszowie Mazowieckim za rzekomą kradzież dzieciom starej, zniszczonej i bezwartościowej piłki do grania w piłkę nożną, która nie przedstawiała za Boga żadnej wartości, zatem debile nie miały prawa angażowania całej rzeszy policjantów, prokuratorów i sędziów żydoskiego pochodzenia etnicznego do prześladowania i dręczenia Poety Polski (z narażeniem zdrowia a nawet życia; byłem w szpitalu w tym dniu, dostałem dwa zastrzyki. Bez pytania o ubezpieczenie! Dali cynk wcześniej, że przyjdę…) debilnymi trzema zdaniami, których analizę powyżej przedstawiłem w stopniu wystarczającym, co było do udowodnienia (cbdu.), w czym rzecz. PS.2. Jeżeli jeszcze nie umiał Pan Naczelnik zaliczyć do najważniejszych przestępstw działania w strukturach podległych prokuratur zorganizowanych grup przestępczych, o których mówi ten sam art. 19 § 2, to wklepuję tu link (nie do homoseksualnej Muzy Kalksztajna, wapienia wietrzejącego!), do treści § 4 art. 19 wspomnianej przez Pana być mośe mimochodem ustawy, a mosze rację miał narrator opowiastki Gombrowicza o tym wszystkim, że w tych patyczkach leżących przy drodze, zbieranych muszelkach i strzałkach jest wpisany z .:.Góry Znak, nie tylko dla harcerzy i Rzymskich rycerzy katolickich w HERODY Herodenspiel von Stefan Kosiewski? http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20170001767/U/D20171767Lj.pdf 4.Samodzielną komórką organizacyjną w Prokuraturze Krajowej jest Wydział Spraw Wewnętrznych, właściwy w sprawach postępowań przygotowawczych w sprawach najpoważniejszych przestępstw popełnionych przez sędziów, asesorów sądowych, prokuratorów i asesorów prokuratury, a także wykonywania funkcji oskarżyciela publicznego w tych sprawach przed sądem. Wydziałem Spraw Wewnętrznych kieruje naczelnik, który jest prokuratorem przełożonym prokuratorów wykonujących swoje obowiązki w tym wydziale.

Instytut Niebopolityki


Europäisches Magazin SOWA

12. Juli 2019

http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20170001767/U/D20171767Lj.pdf Od: Wydział Organizacyjno Sądowy <wydzial.organizacyjny @piotrkow-tryb.po.gov.pl> Wysłano: wtorek, 9 lipca 2019 08:20 Do: 'S.Kosiewski' <skosiewski@gmail.com> Temat: PO IIo Ko 50.2017 W załączeniu uprzejmie przesyłam pismo tutejszej Prokuratury Okręgowej z dnia 09.07.2019 roku sygnatura PO IIo Ko 50.2017 Aleksandra Szafrańska Referent Wydział IV Organizacyjno - Sądowy Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim tel. 044 647 65 66 wew. 261 Stefan Kosiewski: Na kolejna rocznicę zburzenia Bastylii Wczoraj, 13 lipca na otwarciu wystawy 13 tunezyjskich fotografików, dokumentującej pokojową rewolucję w Tunezji minister Hoyer w berlińskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych wypowiedział się na temat konieczności otwarcia na produkty rolne z Tunezji, swoich rynków przez inne kraje Unii Europejskiej; o Polsce dużo i różnie myśli się w Europie nie tylko po tym, jak prawdę w oczy premierowi Tuskowi i byłemu premierowi Buzkowi wygarnął wreszcie w Parlamencie Europejskim pewien Anglik w obecności tzw. eurodeputowanych polskich jak Jacek Kurski, który solennie przyrzekał waląc się po katolicku przed wyborami w piersi i wypominając Tuskowi żydowskiego przodka w mundurze Wehrmachtu, że będzie wiernym psem Kaczyńskiego w Brukseli, a jak już tylko się dowiedział, że może dostać odprawę do wysokości 750 tys. zł, jeżeli nie zostanie wybrany do tej Brukseli na kolejną kadencję, to ściągnął z żoną i dzieckiem jak szczur z tonącego okrętu na stałe do Belgii, bo za tę odprawę, to może on sobie przecież kupić na Zachodzie dom i wynająć go kolejnemu posłowi do Parlamentu Europejskiego, żeby wilk był syty i pies miał z czego utrzymać nie tylko siebie ale i żonę, na którą był pogrom w Pomorskiej Agencji Państwowej, jak miała do niej możność wracać do pracy z urlopu macierzyńskiego, ale nie wróciła, żeby nie spotkał jej w Polsce antysemityzm większy od tego, który ją czeka w diasporze na emigracji ekonomicznej. Bezrobotnym Polakom staje dzisiaj ością w gardle niedawne głosowanie na Jacka Kurskiego, który obiecał Polakom robić za psa Kaczyńskiego, który to Jarosław Kaczyński obiecał przed wyborami, że rozliczy postkomunistów, a skończył zaledwie na dwóch: Giertychu, synu Macieja, który do ojca Jędrzeja przebywającego na emigracji politycznej w Anglii (czy Szwecji) dostarczał materiały redakcyjne wyprodukowane przez Służbę Bezpieczeństwa i na Lepperze, który burdel z przemianami politycznymi w Polsce potraktował dosłownie, jak na byłego pracownika PGR-u przystało i brał wszystko we własne ręce. Bezrobotnym Polakiem bez prawa do zasiłku dla bezrobotnych zostaje się już na starcie, po skończonych studiach i po wakacjach. Jeżeli młody Polak, absolwent wyższej uczelni nie zdąży do wiosny załapać się jako stażysta na jakiś unijny program aktywizacji bezrobotnych, to po 6 miesiącach od obrony pracy magisterskiej może zbierać muszelki, manatki, gromadzić załączniki i składać aplikację na pozycję pomocy domowej w Zachodniej Europie, u żony Niemca, lub Chazara, opiekować się dzieckiem fałszywego polskiego patrioty, albo wychodzić odpłatnie z prawdziwym psem na spacer. Z Polski wyjeżdżało się od zawsze; Słowianie wyjeżdżali nie tylko z Kalisza szlakiem bursztynowym do Rzymu na dwa wieki przed powstaniem państwa Mieszka. Jechali na wozach i wędrowali w okowach jako niewolnicy prowadzeni przez chazarskich przybyszy, którzy od tego towaru określali łupiony kraj po łacinie Sclavinia, zaś dla swojej chwały w języku świętych ksiąg nazywali go krajem Kanaan. W Polsce leży Czeladź, malutkie miasteczko, sztetl zostawiony przy Koronie przez króla Kazimierza, co traktatem europejskim,

Instytut Niebopolityki


Europäisches Magazin SOWA

12. Juli 2019

prawdziwym diabelskim cyrografem zatwierdzonym przez papieża wyrzekł się na wieki, w obliczu Pana Boga, praw do Śląska pozostawiając po polskiej stronie zaledwie Zator i takie smutne wsie oraz miasteczka jak Czeladź i Oświęcim. Jarosław Kaczyński był za mały na premiera tak pięknego kraju, jak Polska a nie nadawał się nawet na wdowca. Ze Smoleńska nie umiał przywieźć woreczka foliowego z ziemią, żeby poddać ją badaniom spektrometrycznym na zawartość śladów użycia bomby próżniowej, HARP, lub innego diabelskiego znaleziska. Dramat Antygony to dramat rozgrywający się o ciało brata, a Jarosław nie przywiózł brata na amerykańskiej tarczy, której nie ma do dzisiaj w Polsce, nie rzucił nawet okiem po śmierci w Smoleńsku na ciało ukochanej bratowej. Z tymi kaczorami to była i jest niestety jeszcze, co z przykrością polski emigrant polityczny, dziennikarz i poeta szczerze stwierdza: kiepska farsa chazarskiego pokroju. Czeladź jest miastem, które leży przepięknie położone na łopatkach w długach jak wszystkie inne piękne miasta i miasteczka całej Polski, jak Nowy York, Paryż i Frankfurt, jak spychana w otchłań przez lichwiarskie pożyczki Grecja, Włochy, Irlandia, Portugalia, Hiszpania. A premier Morawiecki mówi: tzw. lichwa, jakby słowa Lichwa nie było w Słowniku Poprawnej Polszczyzny! Jak cała Unia Europejska określona w Traktacie Lizbońskim podpisanym na całe nieszczęście przez Lecha Kaczyńskiego, którego za to tylko trzeba będzie wyrzucić z katedry królewskiej na Wawelu. Do żydowskiej inteligencji w Polsce mówi się tu używając nowomowy: należy dokonać Ekspulsji z Wawelu kości niezgody narodowej w Polsce. Do Polski natomiast rząd warszawski powinien sprowadzić nie Chazarów ze Wschodu Europy tudzież posowieckiej Azji i nie Libijczyków, których ściąga już po cichu całymi rodzinami minister Sikorski, żeby przesłonić Polakom pamięć o żydowskim przecież dla rabina pochodzeniu własnych synów Radka Sikorskiego. Do Polski należy sprowadzić tych Polaków i wychowane na obczyźnie po polsku dzieci, które cenią sobie to polskie wychowanie, znają język polski i w Ojczyznę wierzą. https://twitter.com/sowa/status/1148302663148363776 Dla tych Polaków, którzy z emigracji politycznej i gospodarczej chcą powrócić na stałe do kraju, rząd jaki by nie był, jest wszak zobowiązany z urzędu do stworzenia warunków umożliwiających powrót i skuteczną integrację narodową na dobre. Ma takie programy pomocowe Izrael dla żydów, mają Niemcy dla niemieckich potomków carskich osadników nad Wołgą i w innych krajach byłego Związku Sowieckiego… Państwo założone w Magdalence w 1989 r. przez twórców stanu wojennego, państwo Kiszczaka, Jaruzelskiego i Janiszewskiego, żydokomunistycznych generałów (Hermaszewskiego, teścia Czarneckiego) PRL-u założonego w 1944 r. przez bolszewików: Berię, Stalina i Trockiego przyjęło za swój hymn państwowy pieśń ze słowami: „złączym się z narodem”. Rzeczpospolita Polska, państwo braci Kaczyńskich, Wałęsy, Komorowskiego, Kwaśniewskiego, Buzka i Tuska, państwo Jaruzelskiego i Bieleckiego, Mazowieckiego, Olszewskiego i Suchockiej, żeby pozostać tylko przy tych nazwiskach tych

Instytut Niebopolityki


Europäisches Magazin SOWA

12. Juli 2019

nieudaczników i świadomych złoczyńców, wyniszcza niemiłosiernie Naród Polski, z którym pragnie się stopić niezauważalnie i zasymilować na własnych zasadach w jedno. PDO256 audio: gloria.tv/audio/SaYTBKsx2mDA1nuSxQijKmAXt Państwo złoczyńców komunistycznego chowu, rasa nieludzka ludzi robiących obłudnie za polityków i tzw. inteligencję, jak w Polsce określało się wszystkich bezmyślnie tłuków po maturze, a dzisiaj nazywa się niesłusznie każdy, kto tylko skończy za pieniądze studia. To państwo karłów zaproszonych przez Kiszczaka do Magdalenki i wszelakich pokrak, niemoralnych biskupów z teczkami w IPN-ie i z łapami w gnoju, ze sutannami śmierdzącymi kwaśną spermą pederasty (arcybiskup z Poznania, Wesołowski, inni) i błyszczącą jak psu jajka hańbą współpracy kapłana ze Złem. Nie będziesz dwóm bogom służył – powtarzają od Mojżesza żydzi, a za nimi młodsi bracia w wierze, a jednak zapalają Panu Bogu świeczkę a diabłu ogarek. Bo nie chcą światła postawić na stół, by zajaśniała Prawda. Episkopat Polski godzi się potulnie na bezbożną władzę i jej zarządzenia w zjednoczonej bez preambuły odnoszącej się z czcią do Boga Europie. Episkopat zgadza się na swój grzech milczenia na państwowy grzech adopcji ochrzczonych, polskich dzieci, przysposobionych przez pederastów do wychowania dla kopulowania w grzesznym związku. To jest grzech śmiertelny i wołający o pomstę do Nieba. Grzech zgody na grzech sodomii. Wiedz i pamiętaj, mój Dobry Panie Boże, że grzech ten obciąża imiennie każdego członka Episkopatu Polski. Stolica Apostolska nie na próżno przecież jednoznacznie wypowiedziała się w tych dniach słowami arcybiskupa Tomasi: „Kościół nie popiera przemocy wobec homoseksualistów, ani karania za same tylko uczucia czy myśli. Nie może jednak aprobować aktywności homoseksualnej”. Czy dotarło wreszcie już znaczenie tych słów Zastępcy Chrystusa na Ziemi do rozpasłych kałdunów poobwieszanych z pychą pierścieniami? audio: gloria.tv/audio/BTMnQ9XjRyJD3r2xm3dFmZaf8 Kościół Rzymskokatolicki w Polsce popełnił grzech śmiertelny zmowy ze złoczyńcami w Magdalence, grzech zgubny dla Narodu Polskiego i dla świętego Kościoła Apostolskiego, wplątanego przez ten właśnie grzech współuczestnictwa, w sieć nowych po 1989 r. uzależnień i złudnych korzyści materialnych dla urzędów

Instytut Niebopolityki


Europäisches Magazin SOWA

12. Juli 2019

biskupich oraz dla licznej rzeszy kapelanów opłacanych na równi z oficerami i generałami judaszowym żołdem. Bez jednej refleksji na temat tego, czym była umowa podpisana w czasach stalinowskich przez Episkopat i rząd PRL, o obsadzaniu stanowisk kościelnych za granicą. Bez żadnych badań, żadnej konferencji, bez jednego opracowania nawet na ten temat, czy chociaż referatu biskupi Jezusa Chrystusa przeszli do porządku dziennego nad sprawą działania pośród Polonii zakamuflowanych agentów Urzędu Bezpieczeństwa i Służby Bezpieczeństwa we wszystkich bez wyjątku placówkach Polskiej Misji Katolickiej, w sutannach i w roli pracowników misji, nauczycielek parafialnych, tajnych współpracowników UB i SB na etatach kościelnych. Po powrocie do kraju z długoletniego pobytu na takiej placówce zagranicznej agent jest objęty przez rząd RP taką pomocą państwową, jaką objęte zostało dla przykładu w Polsce po Magdalence małżeństwo agentów Gontarczyk, które wcześniej lata całe robiło w Carlsbergu przy księdzu Blachnickim za tajnych współpracowników tej państwowej służby PRL, która na księdzu ogłoszonym po śmierci błogosławionym, wymusiła emigrację do Niemiec, a nie została jeszcze osądzona przez Międzynarodowy Trybunał na takich samych zasadach, jak zbrodnicze bandy hitlerowskie, choć zbrodnie tej bandy były jawnie i programowo ateistyczne. Godziły w Porządek Boży na tym świecie. Za Polakami melodię ożywiającej serca pieśni ze słowami „złączym się z narodem” przyjęli dla swojego hymnu Słowacy, a po nich Jugosławia i Serbia z Czarnogórą. „Hej Słowianie!” przyjęte zostało już w 1848 r. na Zjeździe Wszechsłowiańskim w Pradze za oficjalny hymn wszechsłowiański. Sytuacja bezrobotnych mieszkańców Monte Negro jest dzisiaj taka sama jak bezrobotnych Słowaków, Polaków i Czechów skazanych przez Szatana na zatracenie ducha słowiańskiego i dziedzictwa ojców żywego, jak bijące serce narodu. Ten sam złoczyńca wciąga nasze narody w pułapkę długów bez wyjścia, za którą jest Szeol i królowanie wybranych nad pogardzanymi. Na to nie ma naszej zgody. Nie godzimy się! Dlatego musimy postulować zbieżnie, szukać podobnych rozwiązań tych samych problemów. Dioklecjan ustanowił podatek VAT, przed nim tego wymysłu nie było. Narody obejdą się po upadku dzisiejszych cesarzy bez lichwiarza światowego kreującego z powietrza kredyt i za pomocą tej czarnej magii zniewalającego ludzi, których rolą daną im przez Boga jest przewodzenie narodom, aby nie dały się wodzić po manowcach. Spójrzmy na taki kuszący przykład, przyjrzyjmy się ankiecie zamieszczonej na stronie internetowej Urzędu Miasta Czeladź. Mowa tam, iż „Centrum Doradztwa Strategicznego realizuje na zlecenie Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Katowicach projekt badawczy dot. zjawiska emigracji zagranicznych mieszkańców województwa śląskiego”. Organizatorzy badań wychodzą z „gorącą prośbą” o wypełnienie ankiety. Powodowany przyznaję, nie tylko dociekliwością dziennikarską, odpowiedziałem bez zwłoki na tę prośbę buchającą piekielnym żarem emigracyjnej rozłąki z Ojczyzną, postanowiłem poklikać. Już pierwsze pytanie pozwoliło mi jednak zrozumieć, że to zabawa głupiego, drwiny urządzane z emigranta polskiego i rzekomej chęci pomocy mu przez państwo. Pierwsze pytanie bowiem brzmi: „Czy przebywa Pan/i za granicą dłużej niż 3 miesiące?”. I tutaj, jeżeli ktoś kliknie, że przebywa krócej, niż trzy miesiące, to wykazuje się niewiedzą na temat tego, czym różni się wymuszona na człowieku i obywatelu przez państwo emigracja od turystyki, na którą udał się obecnie do Ameryki na dwa lata

Instytut Niebopolityki


Europäisches Magazin SOWA

12. Juli 2019

były wicekanclerz Niemiec zdemaskowany jako zwykły oszust, który plagiat pracy doktorskiej przedłożył na uniwersytecie jako oryginalną pracę, a nikt z życzliwych mu na uczelni osób nie ryzykował utrudniania sobie życia przez wchodzenie w konflikt z nowobogacką nomenklaturą używającą na dodatek tytułów szlacheckich, osiągniętych zapewne taką samą, bezczelną drogą, lub za pieniądze. Wiadomo bowiem, że na mocy umów międzynarodowych osoby zamieszkałe na stałe o jeden dzień dłużej, niż pół roku w roku, podlegają kompetencji miejscowych urzędów skarbowych/ finansowych państwa. Jako osoby zagraniczne. Kurski nie musiał więc bez potrzeby paplać o moszczeniu się z rodziną w Brukseli i nie musiał wyładowywać semickiej agresji w stosunku do Polaków z Pomorskiej Agencji, która rzekomo zapytała jego żonę przed ponownym przyjęciem do pracy, czy będzie lojalna w stosunku do chlebodawcy? Czy jest coś złego w tym, że państwowy pracodawca, który ma zatrudnić żonę jednego z najbardziej obcesowych polityków, pyta tę kobietę wprost o priorytety, tzn. o to, co ona wybierze mając do wyboru: prywatny interes polityczny własnego męża oraz interes agencji państwowej? Kobieta bliższa ciału wybrała kartę kredytową, na którą Bruksela przelewa pobory jej małżonka i przeleje także odprawę za odejście ze służby dla dobra służby, a potem emeryturę, odprawę śmiertelną i będzie przelewać do usranej śmierci Unii Europejskiej wdowią rentę po mężu. Natomiast gdyby Pan Bóg chciał dać Kurskiemu rozum i przejrzałby ten człowiek i zrozumiałby, że kraj Kanaan leży jednak nad Wisłą, a nie tam, gdzie go diabły poniosły, bo 22 punkt ankiety zachęca przecież: „Proszę, w przybliżeniu, oszacować wysokość zgromadzonych oszczędności za granicą. Proszę wziąć pod uwagę także lokaty, fundusze inwestycyjne, papiery wartościowe itp.”. Bo jeśli wysokość nagromadzonych przez emigranta przez lata środków finansowych poważna ankieta w Polsce, zamieszczona na internetowej stronie Urzędu Miasta Czeladź, ogranicza do 250 tys. zł, to ja jako emigrant z Czeladzi, który zna się na żartach, powinienem chyba zapytać w tym miejscu, jak ten prosty górnik ze zamkniętej przed laty kopalni Bytom, na którą ciągnęli mnie podejrzani emisariusze na strajk w stanie wojennym, żebym poległ tam z honorem chyba, jak inni polegli na Wujku, jo sie wos teros pytom, jak ten górnik z kopalni Bytom, ka je ten haus w Czeladzi, który jest możliwość kupić za 250 tys. złotych, bo ostatnio, jak byłem w Czeladzi na pogrzebie własnej Matki, śp., to widziałem ogłoszenie pod kościołem na wielkiej tablicy: domki jednorodzinne w Czeladzi na osiedlu Piaski w cenie 480 tys. zł za sztukę. W punkcie 23 ankiety, za którą nikt nie poniesie odpowiedzialności, bo CDS Centrum Doradztwa Strategicznego s.c. 31 – 153 Kraków, ul. Szlak 65 biuro 1004, tel./fax 12 623 77 40, 623 77 85, e-mail: cds@cds.krakow.pl, która skasowała za ten obłęd niewinnie tylko pyta: „Czy zamierza Pan/Pani wydawać zgromadzone oszczędności po powrocie do Polski?”. audio: https://s3.amazonaws.com/noise.shoudio.com/mp3/shoudio_17612.mp3

Instytut Niebopolityki


Europäisches Magazin SOWA

12. Juli 2019

Naród ankietowany odpowiada w tym miejscu przez Internet: – A z czego mam w Polsce żyć, jeśli wrócę a politycy w Polsce nie mają żadnego pomysłu na ten powrót, nie mówiąc już o dobrych chęciach i programie integrowania się z Narodem Polskim zamierzającym powrócić z emigracji. Bo układ rządzący Narodem Polskim w Polsce ma do kontaktów z Polonią Zagraniczną Polonię Krajową, która od przewałki w Magdalence nazywa się Wspólnota Polska, ale siedzi w tym samym pałacu w Warszawie i w zamku w Pułtusku, co za Gierka, a program łączności z Polonią Zagraniczną realizują sejmowe i senackie komisje pod hasłem: Rodacy, bierzta wszystko w swoje ręce i wracajta na starość z niemiecką emeryturą do rządzonej przez nas waszymi pieniędzmi Polski. Ostatnie dwa punkty ankiety to pytanie o wysługę lat i posiadane wykształcenie. Na koniec słowa podziękowań za wzięcie udziału w badaniu i baner reklamowy. Dziękuję za ankietę, którą można otworzyć klikając w poniższy link: http://webankieta.pl/ankieta/woc3ac8s1htq „Temat powrotów z emigracji znajduje się w centrum naszych zainteresowań od ponad trzech lat – zapewniają autorzy ankiety. W tym czasie zrealizowaliśmy dwa projekty badawczo-analityczne dotyczące tego zagadnienia na terenie województwa dolnośląskiego i małopolskiego”. Przy pytaniu o liczbę miesięcy spędzonych na emigracji usiłowałem przypomnieć sobie dla ułatwienia sposób liczenia tuzinami na kostkach palców dwóch dłoni, którego to używania zabroniła mi nauczycielka matematyki w pierwszej klasie Szkoły Podstawowej Nr. 1 w Czeladzi , a potem Szkoc to już po łapach kablem wyskakującym mu gwałtownie z rękawa marynarki bił za każde odstępstwo młodych dusz od wymuszonej na nich integracji narodowej, więc biegałem za nim po Czeladzi i wychodziłem za to zza rogów kłaniając się nadzwyczaj grzecznie, w odpowiedzi na co Szkoc prostował powoli na wyciągniętej dłoni unoszony z rozgrzanej latem, spoconej głowy miękki, filcowy kapelusz takiego samego, mysiego koloru jak płaszcz drugiego nauczyciela Mroza, który nie rozstawał się z kolei z czarnym kapeluszem, latem. Punkt 11 ankiety, która mi tyle dała do myśli zapełnia pytanie: „Gdzie zamierza Pan/i osiąść po powrocie do Polski?”. – A gdzież śmiałbym, jeżeli nie w tamtej Czeladzi, w której moja ul. Wąska nie była nawet utwardzoną drogą, lecz miejskim traktem kłębiącym się pianą pachnącą mydłem „Biały Jeleń”, które zmywało mocz wylewany z nocnika i z wiaderle na tę polną w mieście drogę zupełnie tak samo, jak w XVIII wieku było ponoć zwyczajem Paryżan, a Süßkind ujawnił to światu swoim talentem literackim. Polski emigrant polityczny zamierza powrócić do tej Czeladzi, w której samorządowa władza odwróci się wreszcie z odrazą od grzesznej solidarności ze złą przeszłością plemiennych pobratymców Lenina, Berii i Stalina. I Trockiego! Do Czeladzi, w której Rada Miejska zamieni nazwę osiedla poświęconego żydokomunistycznemu bandycie znanemu z fałszywego nazwiska Marceli Nowotko na nazwę bliską polskiemu sercu: Kresy. Bo tak powinno nazywać się to osiedle, w trosce o tożsamość Narodu Polskiego. Zamierzam osiąść na starość na Kresach w Czeladzi, w Europie Narodów i Ojczyzn, w której ksiądz będzie miał pod górkę na Węgrodę z ostatnim sakramentem do wzywającego go Trojaka, uczestnika Powstań Śląskich, a kocie łby będą podobne kamieniom, które ujrzałem w Rzymie na Via Appia, ale większe przecież od tamtych, olbrzymie dla chłopca biegającego po zaułkach, wyskakującego coraz to przed księdzem, żeby przyklękać na jedno kolano na chodniku z robionym na piersiach znakiem krzyża rączką, żeby ksiądz mógł ulżyć sobie w tej ziemskiej wędrówce za Trojakiem po Węgrodzie w upalny piekielnie dzień i unieść na chwilę czarny biret z

Instytut Niebopolityki


Europäisches Magazin SOWA

12. Juli 2019

pomponem i trzema rogami, których znaczenia lud prosty nigdy nie dochodził. Zamierzam wrócić do Wilna, które widziałem na własne oczy i do Warszawy, którą poznałem z opisu przetłumaczonego na polski przez Anię Ciałowicz, w którym mowa o uciekinierach, emigrantach jak ja, smutnych, pogrążonych w codzienności ludziach – przytoczę ten fragment: „…z przerażeniem w oczach na myśl, co będzie jutro, przechodzili przez te drzwi, pomiędzy rabinem a poetą, i każdy brał do domu: jeden matkę z dziećmi, inny same dzieci, żeby podzielić się z nimi ostatnim kawałkiem chleba i ostatnią poduszką”.

Bo tyle jeszcze ludzie chcieliby w życiu zrobić i wracać nieustannie, chociaż Pan Bóg siwy jak święty Mikołaj pyta zdziwiony w sztuce scenicznej HERODY/ Herodenspiel von Stefan Kosiewski: - A gdzie to wam się tak spieszy? Dokąd tak nagle? Przestrzegając przy tym: Co nagle, to po diable. Na co Diabeł z widłami odpowiada zwracając się do Poety: Gdzie się spieszy, tam się diabeł cieszy – mówią niemądrze, bo czy tu ktoś goni albo gwałtem kogoś do czegoś przymusza? Czy jakaś dusza powinna się bać, że nie zostanie zbawiona? Mamy czas. Zbawienie to jest cały proces, a nie sprawa głupiego, w której sędzia orzeka po rozliczeniu tego, co sam zaplanował dla człowieka. Co we własnym planie zbawienia dla niego przewidział. Czy diabeł sam z własnej woli mógłby chcieć albo i sam od siebie zadziałać? A co by diabeł z tego miał? Od

Instytut Niebopolityki


Europäisches Magazin SOWA

12. Juli 2019

kogo? Nic nie dzieje się bez przyczyny; nie ma winy bez prawiny, jeśli zapłata źródłem w końcu okazuje się. Proszę przeczytać uważnie zwłaszcza to, co małymi literami na samym dole, na dnie tej czarno na białym spisanej dla człowieka umowy piekielnej, bo w cyrografie schowana jest: karczma i cały Rzym, pułapka i zapłata za emigracji całe lata, za wierność i wiarę w życie, za prawdę i moc przykazań, które w planie zbawienia mają tak ważną rolę, że je dwakroć w kamieniu kuć musiał, kto ze skały wodę życia kijem dobyć chciał, żeby naród bez imienia wyprowadzić suchą nogą z apokalipsy w czas niszczenia, upadku imperium. https://gloria.tv/audio/FHdxPRM9XbVs1XtmZ7tzBHSXN 14 lipca 2011 r. z Frankfurtu nad Menem czytał Stefan Kosiewski http://www.fronda.pl/blogi/sowa/stefankosiewski-na-kolejna-rocznice-zburzenia-bastylii-40min-gaweda-staropolska-o-powrocie-polakow-dorp,21340.html 1 758 142 wyświetlenia Victor Aristov Opublikowany 7 lip 2017 PDO661 audio: gloria.tv/audio/qPvkTWiLFZoH23sNu136KbNXd PONAD WSZYSTKIMI PREZYDENTAMI PDO666 FO von Stefan Kosiewski 20190411 ME SOWA Do premiera Kaczyńskiego 11. Okt. 2006 o Sląski Fundusz Zadośćuczynienia

Instytut Niebopolityki


Europäisches Magazin SOWA

12. Juli 2019

PDF: by Stefan Kosiewski on Apr 12, 2019 PONAD WSZYSTKIMI

PREZYDENTA... by on Scribd https://sowa.typepad.com/blog/2019/04/capstrzyk-dlaprezydenta-pdo180-na-rewolucjanta-pdo179-fo-moralia-vonstefan-kosie wski-zech-canto-dlxxx.html

DEVYATOV ANDREI, założyciel światopoglądowej Szkoły Niebopolityki, wykładowca Szkoły Zdrowego Zmysłu, Instytut Stosunków Rosyjsko-Chińskich, członek Związku Pisarzy Rosji. https://t.co/J33UJUTgN0 INSTYTUT NIEBOPOLITYKI https://t.co/b9HN8Ax5iu https://t.co/Rg9QQr1AOP — sowa (@sowa) July 11, 2019 https://sowafrankfurt.wordpress.com/2011/07/14/stefankosiewski-20110714-na-kolejna-rocznice-zburzenia-bastylii-40min-gaweda-staropolska-o-powrocie-polakow-do-rp/

Instytut Niebopolityki


Europäisches Magazin SOWA

12. Juli 2019

http://sowa.blog.quicksnake.pl/Trybunal-Konstytucyjny/O-WIETRZENIU-KALKSZTAJNA-PDO666-doProkuratora-Generalnego-na-kolejna-rocznica-zburzenia-Bastylii-SSetKh-von-SK-ZR-PDO577-oprzeprowadzenie-niezbednej-kontroli-funkcjonowania-Zbioru-Zasad https://vk.com/wall467751157_588

Instytut Niebopolityki


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.