Prima TRIP 3

Page 1

nr 1/2014 (3)

m a g a z y n

HORODYŃSKA

JOANNA

W SHOPPING DOOKOŁA Ś W I ATA

egz em pla rz bez pła tny

b i u r a

p o d r ó ż y

STYLE OF TRIP TRENDY

URLOPOWE

PA P U A NOWA GWINEA


www.primapoltravel.pl

ZORGANIZUJ: ÞÞ urlop àà podróż życia ßß spontaniczny wyjazd àà podróż służbową w d owo lny m m i ejs c u i cz a s ie !

Pomocą służą intuicyjne wyszukiwarki:

lotów ubezpieczeń ofert turystycznych z polskiego, austriackiego i niemieckiego rynku

na naszej stronie www.primapoltravel.pl Rozwiązania dostępne na urządzenia mobilne. N a osobi s te konsul tac je, z a p r a sz a my d o n a sz e g o b iu r a :

ul. 3-go Maj a 9 a, 43- 300 Bie l s ko - Bia ł a

pon.– pt.: 09.00 - 18.00 sob.: 09.00 - 13.00

turystyka: + 4 8 3 3 8 2 72 6 3 0 bilety lotnicze: + 4 8 3 3 8 2 72 6 2 0


T

rzecie wydanie naszego magazynu to kolejny dowód na to, że każdy z nas jest inny i każdy z nas ma różne priorytety. Punktem odniesienie dla nas oczywiście są podróże i różne motywacje, które nas do nich pchają. Joanna Horodyńska, nasz gość numeru, opowiada o ciekawych, czasami niestandardowych miejscach, w których można oddać się szaleństwu zakupowemu, o swoich podróżniczych doświadczeniach i inspiracjach. Wśród bohaterów naszego cyklu „Style of trip” pojawił się „wilk morski”, który zaraża pasją żeglarską oraz dyrektor Muzeum Historycznego w Bielsku-Białej, Iwona Purzycka, która podpowiada, jak podróżując wybierać ciekawe atrakcje kulturalne. Dr Konrad Rylski zachęca do wspierania akcji charytatywnych w Kamerunie, gdzie sam osobiście angażuje się w problemy medyczne lokalnych społeczności, a młodziutka projektantka opowiada, jak zderzenie różnych kultur wpływa na osobowość dojrzewającego człowieka. Wspólny mianownik - PODRÓŻ, zawsze ekscytująca i nieprzewidywalna. Aby ułatwić jej organizację, zdradzamy tajemnice nowoczesnego systemu Amadeus, podkreślamy nasze atuty jako partnera w organizacji wyjazdów oraz przybliżamy standardy naszej narodowej linii lotniczej - firmę PL LOT.

Bon voyage! Zespół Polskiego Biura Podróży PRIMAPOL Sp. z o.o.

Publikacja reklamowa Biura Podróży PRIMAPOL Sp. z o.o. copyright: Polskie Biuro Podróży PRIMAPOL Sp. z o.o. Niniejsza publikacja nie stanowi oferty w rozumieniu prawa. Koncepcja i realizacja: Korporacja Stylu; www.korporacjastylu.pl Zdjęcie okładkowe: Tricolors / East News.


POLSKIE BIURO PODRÓŻY PRIMAPOL SP. Z O.O. Z SIEDZIBĄ W BIELSKU-BIAŁEJ TO GWARANCJA KOMPLEKSOWEJ OBSŁUGI PODRÓŻY TURYSTYCZNYCH I SŁUŻBOWYCH.

Teatr Lalek Banialuka

Hotel Prezydent

W ramach organizacji: opracowanie planu podróży i rezerwacja wszystkich świadczeń (zakwaterowanie, wyżywienie, pilot, lokalni przewodnicy, transport, ubezpieczenie, dodatkowe atrakcje). Polskie Biuro Podróży PRIMAPOL Sp. z o.o. ul. 3-go Maja 9a 43-300 Bielsko-Biała


Jeżeli zastanawiasz się, gdzie kupić wycieczkę czy wczasy, podpowiadamy – w PBP Primapol. Jako biuro, łączymy nie tylko bogactwo ofert różnych organizatorów, ale również przygotowuje imprezy „szyte na miarę” – wyjazdy indywidualne i grupowe wg życzeń Klienta (posiadamy uprawnienia organizatora wyjazdów).Każdy Klient jest traktowany indywidualnie - doradztwo, konsultacje, serwis posprzedażowy a wszystkie zakupy są nagradzane zgodnie z bogatym programem lojalnościowym Prima Plus. Zaangażowanie w lokalne akcje społeczne i charytatywne to dodatkowy argument. Wspieramy od wielu lat lekarzy, którzy niosą pomoc potrzebującym w krajach Trzeciego Świata, współpracujemy z fundacją Jaśka Meli i na wiele sposobów pomagamy uczniom z lokalnych szkół i uczelni. Dla zobrazowania mocnych stron PBP Primapol przygotowaliśmy tabelę, w której porównujemy nasze biuro z konkurencją i punktowo podsumowujemy atuty (w skali od 0 do 3). Primapol

Biuro własne organizatora / touropertaora

Internet - portale pośredniczące w sprzedaży

Tylko oferta danego touroperatora.

Różnorodność ofert w zależności od wielkości portalu.

Dostępność ofert - czyli z iloma ofertami różnych touroperatorów możesz się zapoznać.

Oferty wszystkich największych touroperatorów polskich, niemieckich i austriackich oraz mniejszych ale bardziej wyspecjalizowanych 3 pkt organizatorów wyjazdów.

1 pkt

2 pkt

Cena oferowanych usług.

Oferowana przez wybranego 3 pkt organizatora.

Oferowana przez wybranego 3 pkt organizatora.

3 pkt

Oferowana przez wybranego organizatora.

Bezpieczeństwo transakcji.

3 pkt Gwarantuje organizator.

3 pkt Gwarantuje organizator.

3 pkt

Gwarantuje organizator.

Forma płatności.

3 pkt Gotówka / przelew / karta.

3 pkt Gotówka / przelew / karta.

2 pkt

Przelew / karta.

Konsultacje przed zakupem.

3 pkt Telefon / e-mail / bezpośrednio w naszym biurze.

3 pkt Telefon / e-mail / bezpośrednio 2 pkt w biurze danego touroperatora.

Telefon / e-mail / infolinia.

Pomoc w trakcie pobytu.

3 pkt Pilot / rezydent / konsultant sprzedający.

3 pkt Pilot / rezydent / konsultant sprzedający.

2 pkt

Pilot / rezydent / anonimowy konsultant.

Serwis posprzedażowy.

3 pkt Konsultant sprzedający.

3 pkt Konsultant sprzedający.

1 pkt

Anonimowy konsultant.

Program lojalnościowy.

3 pkt Danego organizatora i Prima+.

1 pkt Danego organizatora.

1 pkt

Danego organizatora.

Dodatkowo atuty związane z lokalizacją. Miejsce płacenia podatków VAT, PIT, CIT

3 pkt Bielsko-Biała.

0

Tam gdzie siedziba biura.

0

Tam gdzie siedziba biura.

Miejsca pracy

3 pkt Bielsko-Biała.

0

Tam gdzie siedziba biura.

0

Tam gdzie siedziba biura.

Wspieranie lokalnych działań społecznych, kulturalnych i charytatywnych.

3 pkt Bielsko-Biała.

0

Tam gdzie siedziba biura.

0

Tam gdzie siedziba biura.

Suma punktów

33 pkt

20 pkt

16 pkt


I N F O R M A T O R

6

W SŁUŻBIE PODRÓŻNEGO

TECHNOLOGIA Dzięki rozwiązaniom IT biuro podróży może skuteczniej budować lojalność klientów, dostarczając im najwyższą jakość obsługi. Ponadto pozwalają one szybko i efektywnie wprowadzać podczas podróży zmiany wynikające z zaistnienia nieprzewidzianych okoliczności. JAKOŚĆ OBSŁUGI NA PIERWSZYM MIEJSCU Dla profesjonalnego biura podróży takiego jak Primapol, kluczową kwestią jest zagwarantowanie klientom najwyższego poziomu obsługi i jakości oferowanych usług. Ten podstawowy element budowania relacji i lojalności podróżnych można osiągnąć jedynie w pełni wykorzystując potencjał nowoczesnych technologii. Umożliwiają one bowiem szybki i bezproblemowy serwis oraz wsparcie w sytuacjach kryzysowych związanych z podróżą. Profesjonalna obsługa obejmuje przesłanie oferty dopasowanej


I N F O R M A T O R

do potrzeb klienta, możliwość sprawdzenia statusu rezerwacji i innych elementów związanych z wyjazdem (również przy użyciu rozwiązań mobilnych) oraz bieżący kontakt z biurem w przypadku zaistnienia nieprzewidzianych sytuacji.

Firma Amadeus, jako wiodący dostawca zaawansowanych rozwiązań technologicznych dla światowej branży turystycznej, oferuje narzędzia, które gwarantują najwyższą jakość obsługi klienta, dając mu pełen komfort podróżowania. Polskie Biuro Podróży Primapol jako użytkownik globalnego systemu rezerwacyjnego (z ang. Global Distribution System, skrót GDS) Amadeus ma dostęp z poziomu jednej platformy sprzedażowej, do oferty przelotów ponad 600 linii lotniczych na świecie (również przewoźnicy niskokosztowi - tzw. tanie linie lotnicze), ponad 300 000 obiektów hotelowych, 36 000 wypożyczalni samochodów i ponad 20 ubezpieczycieli. Ponad 140 linii lotniczych na świecie, w tym kluczowi przewoźnicy na rynku polskim, korzysta z systemu Amadeus, jako własnego kanału dystrybucyjnego, przy czym oba rozwiązania – dla biur i dla linii – używają tej samej bazy danych. To właśnie tak daleka integracja sprawia, że rezerwacja założona w Primapolu w systemie Amadeus jest natychmiast widoczna w systemie rezerwacyjnym linii lotniczej. O bezkonkurencyjności oferty dystrybuowanej przez GDS Amadeus, oprócz jej zakresu, świadczy również poziom dostępu do kontentu dostawców, przede wszystkim linii lotniczych i hoteli. Ma to kluczowe znaczenie w sytuacjach kryzysowych, gdy w wyniku nieprzewidzianego zdarzenia

7

KONTENT JEST KRÓLEM


I N F O R M A T O R

8

pasażer musi zmienić swoją rezerwację na przelot czy nocleg. Klienci biura, korzystającego z systemu Amadeus, mogą podróżować komfortowo i bezstresowo dzięki temu, że system udostępnia pełną ofertę sieci hotelowych i linii lotniczych w czasie rzeczywistym włączając ich stawki internetowe. W przypadku przewoźników lotniczych kluczową kwestią jest również dostęp do ostatniego wolnego miejsca na pokładzie samolotu(tzw. last seat availability). Może to zadecydować, czy ostatecznie pasażer doleci do miejsca docelowego swojej podróży, czy też spędzi wiele godzin na lotnisku oczekując na połączenie. To z jakiego systemu dystrybucyjnego korzysta Twoje biuro jest kluczowe w sytuacjach kryzysowych, takich jak wybuch wulkanu, czy częściej spotykane opady śniegu i gęsta mgła, które skutkują zmianami rozkładów i uziemieniem samolotów. Właśnie wtedy przewagę mają biura podróży korzystające z systemu Amadeus oraz ich klienci, którzy z większym prawdopodobieństwem dotrą na miejsce szybko i wygodnie.

ROZWIĄZANIA AMADEUS NA KAŻDYM ETAPIE PODRÓŻY Rozwiązania firmy Amadeus nie tylko umożliwiają sprawną obsługę klienta, lecz także oferują pasażerowi możliwość bieżącego monitorowania elementów swojej podróży, w tym wszelkich zmian związanych z rezerwacjami. Przykładowo, dzięki AMADEUS OFFERS, narzędziu służącemu do przygotowania spersonalizowanej propozycji, klient szybko otrzymuje ofertę w postaci pliku PDF, w której zawarty jest przelot, jak również opcje noclegów (wraz ze zdjęciem i krótkim opisem). Dzięki temu klient może szybciej podjąć decyzję, bez konieczności wykorzystywania różnych wyszukiwarek do sprawdzania ofert. Dzięki Amadeus Offers pasażer po pierwsze oszczędza czas, ponieważ szybciej otrzymuje ofertę (generowana jest automatycznie na podstawie wpisanych parametrów do rezerwacji). Po drugie –


dostarczona do niego oferta jest konkretna i przejrzysta, a po trzecie – uwzględnia ona nie tylko przelot, ale i hotel, wynajem samochodu czy ubezpieczenie – czyli cała podróż zorganizowana jest w jednym miejscu, co jest bardzo wygodne. Kolejne rozwiązanie z którego korzysta biuro Primapol to AMADEUS SMS. Dzięki niemu klienci mogą otrzymać potwierdzenie rezerwacji nie tylko na maila, ale również na telefon komórkowy. Amadeus SMS pozwala bowiem na wysyłanie wiadomości tekstowych podróżnemu z aktualnymi informacjami na temat wszystkich dokonanych w biurze rezerwacji. Popularność telefonów komórkowych sprawia, że ta forma komunikacji z klientem jest bardzo efektywna. Funkcja Amadeus SMS może posłużyć również do przekazywania innych istotnych, z punktu widzenia podróżnego informacji. Natomiast aplikacja AMADEUS CHECKMYTRIP pozwala na sprawdzanie statusu założonej w biurze podróży rezerwacji, pobranie i przechowywanie informacji na temat lotu, hotelu, wynajmu samochodu czy ubezpieczenia oraz oferuje możliwość odprawy on-line. Z narzędzia można skorzystać za pośrednictwem strony internetowej www.checkmytrip.com lub aplikacji na urządzenia mobile. Aby sprawdzić stan swojej rezerwacji, wystarczy wprowadzić w odpowiednie pola jej numer oraz nazwisko podróżnego. Przez CheckMyTrip klient może również sprawdzić pogodę oraz pobrać podstawowe informacje na temat miejsc docelowych. Jest to zatem rozwiązanie, które daje podróżnemu nie tylko wgląd w swoją rezerwację – jej status i ewentualne zmiany – ale również dostęp do szczegółowych informacji związanych z podróżą.

9

I N F O R M A T O R


G O Ś Ć

N U M E R U

W SHOPPING DOOKOŁA ŚWIATA Rozmawiała: Anna Rzepka

fot.: materiały prasowe Galeria SFERA / Andrzej Fryda; sxc

10

CHOĆ DLA GWIAZD BYWA BEZLITOSNA, TO SWOJE KLIENTKI TRAKTUJE Z NAJWIĘKSZĄ ATENCJĄ, BO JAK PRZYZNAJE - KOCHA SWOJĄ PRACĘ. JOANNA HORODYŃSKA - STYLISTKA, DZIENNIKARKA, MODELKA, A TAKŻE PERSONAL SHOPPER. OPRÓCZ MODY JEJ WIELKĄ PASJĄ JEST PODRÓŻOWANIE, KTÓRE DOSTARCZA JEJ WIELE INSPIRACJI. W TRAKCIE WYJAZDÓW ODWIEDZA ZARÓWNO MAŁE BUTIKI JAK I SALONY WIELKICH PROJEKTANTÓW W POSZUKIWANIU PRAWDZIWYCH PEREŁEK MODOWYCH. JUŻ NIEDŁUGO BĘDZIECIE MOGLI WYJECHAĆ Z JOANNĄ HORODYŃSKĄ, KORZYSTAJĄC Z OFERTY TRAVEL&SHOPPING I UDAĆ SIĘ NA ZAKUPY DO NAJMODNIEJSZYCH STOLIC ŚWIATA!


G O Ś Ć

N U M E R U

PrimaTrip: Internet i tanie linie lotnicze sprawiły, że świat skurczył się do rozmiarów garderoby bohaterek serialu „Seks w Wielkim Mieście”. Właściwie na wyciągnięcie ręki mamy ogromny wybór ubrań na każdą okazję i w każdym stylu. Ale gdzie pojechać, by kupić coś naprawdę wyjątkowego, nie wydając przy okazji całego majątku?

Wspaniałym miejscem na zakupy jest Florencja, gdzie w zasadzie nie trzeba dysponować własnym środkiem lokomocji, aby bez trudu przemieszczać się od sklepu do sklepu. musujące Proseco i po prostu dobrze się bawić! Polecam również Paryż i oczywiście wyprzedaże! Akurat tutaj można je odczuć najbardziej, choć to moja subiektywna opinia. Uważam, że wybór kolekcji sygnowanych metkami znanych projektantów jest w tym mieście najlepszy na świecie! Podczas wyprzedaży warto sięgać po ponadczasową klasykę, którą bez problemu tu znajdziecie, np. świetnie odszytą marynarkę. Poza tym, w Paryżu można znaleźć tani hotel, czego nie uda się dokonać np. w Nowym Jorku, gdzie zakupy są swoistym maratonem! Jest tam

11

Joanna Horodyńska: Wspaniałym miejscem na zakupy jest Florencja, gdzie w zasadzie nie trzeba dysponować własnym środkiem lokomocji, aby bez trudu przemieszczać się od sklepu do sklepu. Wszystko jest w zasięgu ręki, panuje luz. Zakupy będą tam spokojne, przyjemne i przemyślane - jednym słowem udane! Poza tym, we Florencji jest sporo miejsc typu vintage we włoskim stylu, co umożliwia skomponowania rzeczy nowych z takimi, które posiadają duszę. Można tam również nabyć wspaniałą biżuterię - miasto oferuje sporo sklepików zarówno z nowoczesną biżuterią, jak i stylizowaną na starą, nawiązującą do różnych okresów w sztuce. Część rzeczy wykonywana jest na miejscu, więc przy okazji można podpatrzeć ich proces produkcji, co jest nie tylko niezwykle ciekawe, ale też inspirujące. Co przystanek można pić lekko

Paryż

bardzo dużo miejsc do odwiedzenia, a na zakupy trzeba przeznaczyć co najmniej trzy dni - w przypadku Paryża można je zrealizować w jeden dzień. PT.: Choć jesteś bardzo rozpoznawalną osobą, to jednak nie każdy wie, że jesteś również personal shopper’em, czyli stylizujesz i doradzasz klientom w kwestii zakupów. Jak podróżowanie wpływa na Twoje poczucie estetyki i przekłada się na Twoją pracę? J.H.: Mocno rozwijam się w tym temacie. Czerpię z każdego spotkania i z każdego wyjazdu. Doradzanie jest po prostu moim żywiołem! Nie będę w tym temacie skromna, bo mam coraz więcej klientek, które chętnie do mnie wracają. Kontakt z ludźmi, umiejętność rozmowy, odpowiednie podejście oraz realna wiedza, którą staram się przekazywać, daje


G O Ś Ć

N U M E R U światowych projektantów. Często czerpie się wzorce również z opartej na tradycji mody brytyjskiej - szczególnie tej w męskim wydaniu. Jej trendy wykorzystywane są nierzadko również w modzie kobiecej. PT.: Gdzie często wracasz, bo masz pewność, że wyjedziesz stamtąd nie tylko zadowolona z zakupów, ale także zrelaksowana i naładowana pozytywną energią do życia? J.H.: Do takich miejsc bez wątpienia należą: Florencja, Nowy Jork i Rzym, który kocham również za połączenie jego architektury z roślinnością. Zakup nowej torebki stanowi miły dodatek do tego wizualnego relaksu. PT.: Będąc zagranicą odwiedzasz tylko salony znanych marek czy chętnie zaopatrujesz się w asortyment lokalnych bazarów i niepozornych sklepików?

12

J.H.: Wspominałam już nieco o butikach typu vintage we Florencji. Oprócz tego chętnie odwiedzam Portobello w Lodynie, gdzie można znaleźć naprawdę sporo eklektycznych rzeczy. Polecam też Soho w Nowym Jorku, gdzie sklepy vintage istnieją od 50. lat i dają szansę na odszukanie na przykład apaszki jakiejś gwiazdy filmowej z tamtych czasów! Szczerze

Downtown USA i pierścionek z drobnymi brylantami z lat 30. Po to właśnie warto tam jeździć. PT.: Uważasz za nadal aktualne stwierdzenie, że Paryż jest stolicą mody? W jakich miastach, Twoim zdaniem, zarówno kobiety jak i mężczyźni ubierają się naprawdę dobrze?

Styl paryżanek jest nie do podrobienia, mają go we krwi. Z kolei włoska estetyka na bazie operetki i klasyki, bawi mnie do łez. PT.: Twoja najlepsza rzecz, którą dotychczas upolowałaś na zakupach zagranicą? J.H.: Jest wiele takich rzeczy, trudno je wszystkie zliczyć! Wspomnę może o starej biżuterii, którą wyłapuję we Florencji na Moście Złotników. Zawsze coś mnie urzeknie, ostatnio był to złoty sygnet z literą H

J.H.: Nie do końca tak uważam, choć Paryż ma swój sprecyzowany styl. Styl paryżanek jest nie do podrobienia, mają go we krwi. Z kolei włoska estetyka na bazie operetki i klasyki, bawi mnie do łez. Gdzie ubierają się dobrze? Skandynawska moda - surowa, sprecyzowana i oszczędna w kolorach, jest bardzo doceniana na świecie i zauważalna w kolekcjach wielu

fot.: materiały prasowe Galeria SFERA / Andrzej Fryda; sxc

rezultaty. To fascynująca praca! Gdy widzę już etap końcowy, kiedy klientka zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, co powinna ubierać, żeby świetnie wyglądać, jest szczęśliwa i wychodzi odmieniona, to czuję się spełniona. Widząc daną osobę od razu wiem, jakie stylizacje będą dla niej najlepsze. Moja praca nie sprawia mi większej trudności, jest właściwie przyjemnością.


mówiąc, nie przepadam za centrami handlowymi, choć Paryż udowadnia, że zakupy tam mogą być przyjemne, np. w Le Bon Marche. Asortyment rozłożony na dużej przestrzeni pozwala na złapanie oddechu i nie przytłacza, a obsługa nie wchodzi na głowę. PT.: Czy jest jakieś miejsce na Ziemi, które szczególnie Cie inspiruje? Pod względem kulturowym, modowym, kulinarnym lub innym? J.H.: Tak, to Azja. Bez obaw przenoszę tamtejsze stroje i tradycje ubraniowe do mojej letniej garderoby. Po ostatnich podróżach do Azji zostały mi jedwabne piżamy i kimonowe szlafroki z żakardu, które noszę na warszawskich ulicach w towarzystwie szpilek i torebki Chanel. Kocham ten eklektyzm i czuję się wtedy sobą! PT.: Jakiś czas mieszkałaś zagranicą, m.in. w Hamburgu czy Paryżu. Jakie jest Twoim zdaniem idealne miejsce do życia i dlaczego?

Londyn

N U M E R U

zwiedziłam też Argentynę i Wenezuelę - było cudownie, ale chyba nie wrócę tam szybko. PT.: Choć jesteś bardzo zapracowaną osobą, to jednak z pewnością znajdujesz czas na odpoczynek. Preferujesz spontaniczne wypady, korzystając np. z ofert last minute czy wolisz przemyślane i zaplanowane wyjazdy? J.H.: Jeśli chodzi o wyjazdy egzotyczne, to muszą być wcześniej zaplanowane. Natomiast do Florencji i Nowego Jorku podróżuję spontanicznie!

J.H.: Znowu będę się powtarzać - Florencja. Życie płynie tam wolniej, choć nie wiem czy jest to odczuPT.: Wybierasz walne na dłuższą metę. Wiem jednak, że mogłabym aktywny wypoczynek czy raczej przyjemne plażowanie? spędzić w niej trochę więcej czasu, mimo że staram się tam jeździć dwa razy w roku. J.H.: ZdecydoOprócz Florencji oczywiście Nowy Oprócz Florencji oczywiście wanie plażowaJork, gdzie czuję wolność, przenie połączone ze Nowy Jork, gdzie czuję strzeń i modę! Jest jeszcze egzozwiedzaniem. wolność, przestrzeń tyczna Kambodża, która odpowiada Nie wytrzymuję mi kulturowo i kolorystycznie, długiego leżenia i modę! Jest jeszcze gdzie ludzie są bardzo przyjaźnie na plaży - po egzotyczna Kambodża, nastawieni i nie żyją w schemacie, prostu po jakimś która odpowiada mi jak np. w Wietnamie. Ostatnia czasie zaczyna moja wyprawa była właśnie do kulturowo i kolorystycznie, mnie nosić Kambodży, Wietnamu oraz Laosu i mam tysiące gdzie ludzie są bardzo i tu zdecydowanie wygrywa moim myśli na minutę! daniem Kambodża. Jeśli chodzi przyjaźnie nastawieni i nie PT.: Sprawiasz o odpoczynek i luz, to bardzo cenię żyją w schemacie, jak np. sobie Malezję. Chciałabym wziąć wrażenie osoby w Wietnamie. tam ślub, na plaży... Niedawno zdecydowanej,

nie bojącej się trudnych wyzwań. A jak jest w podróży? Masz swoja czarną listę miejsc, do których nigdy nie pojedziesz, bo czegoś się obawiasz? J.H.: Nie boję się niczego, prócz latania samolotem. Stanowi to dla mnie duży problem, ale walczę z tym. I tak jest już lepiej - były czasy, że histerycznie reagowałam na turbulencje. Dzisiaj zamykam oczy i próbuję wyobrazić sobie jazdę samochodem po dziurach… Uspokaja mnie też muzyka. PT.: Wybrałabyś się w samotną podróż dookoła świata? Jesteś typem samotnika czy zdecydowanie wolisz wyjazdy w gronie rodziny lub znajomych? J.H.: Bardzo często podróżuję z moją Mają, ponieważ z reguły to ona wymyśla wszystkie szalone podróże. Jest niezniszczalna i zaplanowała sobie zwiedzić cały świat. Kolejny wyjazd, to Australia i Nowa Zelandia. Jest na co czekać! PT.: Z czym się nigdy nie rozstajesz, nawet będąc w podróży? J.H.: Z moim notatnikiem, w którym zapisuje różne ciekawostki, dotyczące m.in. miejsc - tych modowych i nie tylko. Poza tym muszę mieć przy sobie aparat, bo fotografia jest moją pasją. W ten sposób zbieram również inspiracje do mojej pracy. Zabieram też małą kosmetyczkę, w której mam wszystko, co będzie mi potrzebne, aby poczuć się świeżo i ewentualnie zrobić na bóstwo w 5 min, gdy zajdzie taka potrzeba. Jestem trochę jak Joan Collins, która uważa, że zawsze trzeba być perfekcyjną - nawet w dżungli. To oczywiście niektórym wydaje się śmieszne, ale taka już jestem. Staram się tym jednak nie obciążać zbytnio innych. PT.: Gdzie chciałabyś pojechać w tzw. podróż życia? A może masz już taką za sobą? J.H.: Każdą podróż staram się traktować, jako podróż życia, albo jako tę ostatnią, bo może nigdy już tam, gdzie jestem nie wrócę? Nie wiem czy to jest oznaką mojego wrodzonego pesymizmu, czy raczej chcę się nacieszyć w stu procentach miejscem, w którym mogłam się znaleźć. Doceniam to, co mogę w życiu zobaczyć i robić. Każdego dnia doceniam. To ważne, by nie uważać, że wszystko mi się należy…

13

G O Ś Ć


K L A S A

Spełnione

B I Z N E S

- nicze marzenia

14

Charakterystycznie wyprofilowane skrzydła, dostojne „świderkowate” silniki oraz smukła i lśniąca sylwetka całego kadłuba. Tak zapewne poeci mogliby pisać o zaletach…. samolotu XXI wieku, który lata w barwach naszego LOT-u już od niemal roku. A za takiego uchodzi „na niebie” tylko jeden model - Boeing 787 Dreamliner. Światowe lotnictwo stanęło w obliczu rewolucyjnej zmiany i ogromnej szansy rozwoju. Nazwa tego samolotu nie wzięła się zresztą znikąd – lot Dreamlinerem jest rzeczywiście spełnieniem marzenia.


K L A S A

B I Z N E S

Maszyny te są innowacyjnym krokiem dla linii lotniczych, tak jak w przypadku LOT-u, który jako jeden z nielicznych przewoźników na świecie ma obecnie całą flotę długodystansową złożoną tylko z Dreamlinerów. Samoloty te latają regularnie do 4 miast na tzw. trasach dalekodystansowych czyli do Toronto, Nowego Jorku, Chicago i Pekinu. W kończącym się sezonie zimowym samoloty wykonywały dodatkowo też czartery dla polskich biur podróży, odwiedzając tak odległe zakątki świata jak m.in. Sri Lankę, Kubę, Meksyk czy Mombasę.

fot.: archiwum Linie Lotnicze LOT

O 1/3 większe niż w innych samolotach, przyciemniane okna – aby z każdego siedzenia w samolocie, widząc horyzont, móc doświadczyć magii latania - szeroka kabina pozwalająca na zwiększenie przestrzeni między komfortowymi fotelami, optycznie otwierające przestrzeń oświetlenie kabiny imitujące niebo, warunki w kabinie pasażerskiej gwarantujące dobre samopoczucie po najdłuższym nawet rejsie - to atuty nie do przeceniania w dobie coraz bardziej wymagających i świadomych podróżnych. Obecnie w dobie mocnej konkurencji na rynku, linie lotnicze prześcigają się, aby zapewnić swoim pasażerom nie tylko doskonały serwis obsługi, ale takżenowoczesną flotę. Trudno uwierzyć, zwłaszcza humanistom, ale dane techniczne potrafią być fascynujące... Z ciekawostek warto wspomnieć o magicznej

Bilety LOT i wszystkich innych linii na świecie dostępne są w PBP Primapol.

liczbie 1,5 MW. Tyle bowiem energii produkuje Boeing 787. Wystarczyłoby to do zasilenia 60 domów jednorodzinnych lub dwóch milionów iPodów. Idźmy dalej – 3 metry. O tyle wyginają się do góry skrzydła samolotu w momencie startu. Jest to możliwe dzięki kompozytom, które stanowią podstawę budowy skrzydeł. A na koniec liczba 100. Całe 100 kilometrów mają wszystkie przewody w Dreamlinerze! W samolotach LOT-u – który jako pierwszy europejski przewoźnik dołączył Boeingi 787 do swojej floty - są dostępne trzy klasy serwisowe. Klasa biznes - z osiemnastoma fotelami całkowicie rozkładanymi do pozycji leżącej. Nowatorska klasa premiumeconomy, mieszcząca 21 komfortowych foteli, w podłokietniku każdego z nich znajduje się odtwarzacz systemu rozrywki pokładowej.

Klasa ekonomiczna - z 213 fotelami, każdy z osobistym systemem rozrywki pokładowej. Dreamliner to ukoronowanie zmian, które stale zachodzą w LOT pod hasłem – „Zmieniamy się dla Ciebie, naszego pasażera”. To zmiany, które rozpoczęły się od nowej odsłony serwisu w klasie biznes na rejsach long-haul, poprzez wprowadzenie serwisu kelnerskiego czy dedykowanie specjalnie wyszkolonego personelu Elite Fleet do obsługi tylko tych pasażerów. Dzięki Dreamlinerom LOT przywrócił podróżom lotniczym ich niepowtarzalny charakter i urzeczywistnił jedno z najbardziej odwiecznych – nomen omen - marzeń człowieka, czyli sen o lataniu. Wystarczy poczytać opinie pasażerów na branżowych (ale nie tylko) portalach czy forach – to zupełnie nowy komfort podróżowania w „obłokach”. To przełomowy i ekscytujący moment dla całej branży turystycznej i podróżniczej - rejsy Dreamlinerem na długo pozostaną bowiem niedoścignionym doświadczeniem…

15

­ o samolot rewolucjonizujący rynek lotniczy T nie tylko ze względów technologicznych i eksploatacyjnych. Ma lżejszą kompozytową konstrukcję, mniejszą emisję dwutlenku węgla, efektywniejsze zużycie paliwa, niższy poziom hałasu i gwarantuje nieosiągalne dotychczas poczucie komfortu pasażera podczas podróży lotniczej.


C H A R A K T E R

P O D R Ó Ż Y

ITAKA – tradycja urlopu /CHANIA

TA GRECJA – KREA 16

00 00 00 00 00

ruiny starożytnych pałaców wiecznie zielone gaje cytrusowe najlepsza grecka oliwa piękne, różnorodne plaże turystyczne miejscowości pełne letnich atrakcji

MEGALONISSOS, czyli Wielka Wyspa – tak Grecy nazywają Kretę, największą spośród tysięcy wysp greckich i piątą co do wielkości w basenie Morza Śródziemnego. Nazywają ją największą nie tylko w dosłownym znaczeniu. Pięknem Krety zachwycał się najsłynniejszy poeta grecki – Homer. Tutaj narodził się najpotężniejszy z bogów greckich – Zeus, tu także około 3000 r. p.n.e. powstała cywilizacja Minojczyków, która dała początek cywilizacji europejskiej. Na Krecie harmonijnie współistnieją dwa światy: nowoczesny i kosmopolityczny, który odnajdziemy w dużych miastach i kurortach turystycznych oraz tradycyjny – wciąż obecny w górskich wioskach, gdzie życie

toczy się rytmem sprzed setek lat, z dala od cywilizacji i osiągnięć XXw. Warto choć raz wybrać się do jednej z takich wiosek, by poczuć się tak, jak gdyby czas cofnął się o wieki! Chania jest dawną stolicą Krety, a także największym i najważniejszym miastem zachodniej części wyspy. Leży nad Zatoką Chanijską, w miejscu starożytnej Kidonii, której ślady można współcześnie odnaleźć w mieście. Przez wielu Chania uważana jest za najpiękniejsze miasto na Krecie, a jej piękna i zróżnicowana architektura przypomina o weneckiej i tureckiej okupacji. Dziesiątki małych uliczek i zakamarków w obrębie starego miasta skłaniają do nieustannych spacerów i zapraszają turystów otwarte do późna bary, kafejki i tawerny. Warto także

wspomnieć, iż Chania uważana jest za miasto - symbol, gdyż tam właśnie narodził się ruch, który doprowadził do wyzwolenia Krety. Na turystów, którzy zdecydują się wypocząć w rejonie Chanii, czekają fantastyczne krajobrazy, plaże w Fallassarnie, na Gramvousie i Elafonisi, które należą do najpiękniejszych na Krecie. Wspaniałych wrażeń dostarczy przejście przez wąwóz Samaria – najdłuższy w Europie, położony w górach Lefka Ori. W tym pięknym rejonie Krety warto polecić hotel Hotel Louis Creta Princess****, fantastyczny na pełne słońca i zabawy, beztroskie greckie wakacje. Firmowany przez znaną sieć Louis Hotels gwarantuje pełen profesjonalizm obsługi i znakomity komfort pobytu. Położony przy samej plaży, zajmuje teren blisko 65tys.m² i otoczony jest wspaniałym egzotycznym ogrodem, w którym pięknie prezentują się dwa duże baseny o fantazyjnych kształtach. Idealne miejsce dla amatorów aktywnego wypoczynku – zespół animatorów zaprasza do wspólnych zajęć, szczególnie pamiętając o najmłodszych, którym podoba się bardzo także plac zabaw z pirackim statkiem. Goście doceniają bogate i urozmaicone posiłki w ramach all inclusive i znakomitą wakacyjną atmosferę.

fot.:materiały prasowe ITAKA

PEWNE WAKACYJNE DESTYNACJE NIGDY NIE WYJDĄ Z MODY – OTO KILKA Z NICH:


C H A R A K T E R

P O D R Ó Ż Y

RUM

TURCJA – BOD 00 00 00 00 00

piękne krajobrazy, cudowne zatoki i kameralne plaże górujący nad miastem majestatyczny zamek św. Piotra wspaniała przystań jachtowa ze sklepami i knajpkami liczne kluby nocne i dyskoteki świetne miejsce do wycieczek na greckie wyspy Kos i Rodos

Tylko w tej części Turcji zobaczyć można wzgórza z białymi domkami, gaje oliwne, starszych panów podróżujących na osiołkach i górskie wioski, podobne do tych greckich. BODRUM to połączenie greckiej swobody z turecką gościnnością, co miało także wpływ na kuchnię regionalną. Miasto ma również przebogatą historię, której ślady spotyka się na każdym kroku, bowiem w starożytności nosiło nazwę Halikarnas i właśnie tutaj znajdowało się Mauzoleum, zaliczane w poczet siedmiu cudów świata. Tutaj urodził się Herodot, „ojciec historii”, który napisał jako pierwszy historię świata. W centrum miasta wznosi się potężny zamek św. Piotra, warownia zbudowana przez joannitów (krzyżowców) w XV w. To także miasto rozrywki i zabawy. W centrum jest mnóstwo

barów, pubów i dyskotek, gdzie można tańczyć i bawić się do białego rana. Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Są kluby jazzowe z artystami występującymi na żywo, są puby grające jedynie muzykę lat 80. i nowoczesne dyskoteki z pokazami laserów, jak np. słynny Halikarnas. W mieście są też kluby, gdzie grana jest na żywo tylko muzyka turecka lub dyskoteka na katamaranie, która co noc wypływa w rejs po zatoce, gdzie tańcząc pod gołym niebem, można podziwiać pięknie oświetlone miasto. Bodrum jest dla każdego. Dobrej klasy hotele położone w spokojnych miejscach, w zadbanych ogrodach na pewno sprzyjają rodzinnemu wypoczynkowi. Dla osób lubiących zwiedzać jest wiele zabytków do odkrycia, a dodatkowo wspaniałe wycieczki, jak Efez, Pamukkale i rejs na Kos. Godnym polecenia jest hotel Armonia Holiday Village, pięciogwiazdkowa wioska turystyczna, rewelacyjnie położona przy piaszczystej plaży, z pięknym widokiem na grecką wyspę Kos. Nowocześnie urządzone pokoje, duże baseny, piękna plaża, egzotyczny ogród, a do tego bogate animacje dla dorosłych i najmłodszych sprawiają, iż jest to idealne miejsce dla rodzin z dziećmi. Obrazu dopełnia bardzo bogata oferta all inclusive, która trwa tutaj przez całą dobę! Okolica słynie również z tego, że panują tu idealne warunki do uprawiania sportów wodnych.

17

Oferta Itaki dostępna w PBP Primapol


C H A R A K T E R

P O D R Ó Ż Y

TA BLANCA S O C – IA N PA Z HIS

18

COSTA BLANCA, czyli Białe Wybrzeże, to środkowa część wybrzeża Hiszpanii nad Morzem Śródziemnym o długości ok. 244 km, położona w regionie Walencja w prowincji Alicante. Costa Blanca ma dwie części: Wysokie Wybrzeże – Marina Alta na północy oraz Dolne Wybrzeże – Marina Baixa na południu. Na północy linia brzegowa jest bardziej urozmaicona, góry dochodzą do samego morza, są tu malownicze zatoczki i jaskinie. Na południu natomiast plaże są długie, piaszczyste, idealne na rodzinny wypoczynek. Jedną z najsłynniejszych miejscowości Costa Blanca jest tętniący życiem Benidorm – nazywany Las Vegas Hiszpanii, który widziany od strony morza wygląda jak Manhattan z imponującymi wieżowcami. Jest tu mnóstwo hoteli i wiele atrakcji: setki barów, restauracji,

dyskoteki z najlepszymi DJ-ami, kasyna, kluby i sklepy. Wieczorem miasto oświetlają tysiące neonów. Jednym z powodów, dla którego przyjeżdżają tu miliony turystów, są trzy wspaniałe plaże: Playa de Poniente, Playa de Mal Pas i najsłynniejsza, dwukilometrowa Playa de Levante. Benidorm szczyci się także parkami rozrywki światowej klasy: Terra MÍtica, Terra Natura, Aqualandia i Mundomar – to atrakcje dla całej rodziny. Na północ od Benidormu leżą dwie znane miejscowości wypoczynkowe: Altea i Albir.

00 00 00 00 00

Pierwsza z nich nazywana jest kulturalną stolicą Walencji. Jest to miejsce ulubione przez artystów, a jego stare miasto z wąskimi uliczkami i pięknymi deptakami zachowało autentyczny charakter. Otoczone górami ma piękną promenadę, jest tu wiele knajpek i galerii. Miasteczko ma kilka malowniczych żwirkowych plaż. Niedaleko stąd leży coraz bardziej popularny Albir z piękną Playa de Albir. Słynnym kurortem Costa Blanca jest Alicante nazywany Miastem Światła,

niepowtarzalny mikroklimat, malownicze położenie przepyszne tapas, paella i lokalne wino piękne piaszczyste plaże takie jak Playa de Levante, Playa de Poniente jedyne w swoim rodzaju fiesty np. Las Fallas miejscowości pełne zabytków, bogata kultura i historia

o śródziemnomorskim charakterze, położony u stóp Monte Benacantil, który mimo rozwoju turystyki zachował hiszpański urok. Jego wizytówką jest zamek św. Barbary na szczycie góry dominującej nad miastem, skąd roztacza się malowniczy widok. Wzdłuż morza biegnie piękna promenada Explanada de España. Alicante szczyci się pięknymi, piaszczystymi plażami o łącznej długości ok. 15 km, a najsłynniejsza z nich to Playa de San Juan. Dużą popularnością, szczególnie wśród rodzin z dziecmi cieszy się trzygwiazdkowy hotel Magic Aqua Monika Holidays, położony w Cala Finestrat, ok. 3km od centrum Benidormu, między dwiema piaszczystymi plażami i blisko pełnego rozrywek centrum Benidorm. Hotel oferuje niezliczoną ilość atrakcji dla rodzin z dziećmi. W sezonie organizowane są animacje dla dorosłych i dzieciaków – zajęcia w basenie pomogą zadbać o wakacyjną formę, a pokazy artystyczne dostarczą wieczornej rozrywki. Na Gości czekają zadbane i przestronne apartamenty, wyposażone we wszelkie wygody potrzebne do udanego wypoczynku.


KONKURS

WAKACJE W OBIEKTYWIE

Najciekawsze prace zaprezentujemy na wystawie organizowanej we wrześniu 2014 r. w Bielsku-Białej, w towarzystwie zdjęć znanych podróżników. Na autorów najciekawszych fotografii czekają nagrody. *

RYS PODRO,Z. N IKA

RÓWNOLEGLE Z KONKURSEM FOTOGRAFICZNYM RUSZA ZABAWA DLA NAJMŁODSZYCH. Zachęcamy dzieci do przesyłania rysunków przedstawiających wspomnienia z wakacji. Najciekawsze nadesłane prace zostaną zaprezentowane równolegle z wystawą fotografii, a na najzdolniejszych młodych artystów czekają nagrody niespodzianki.* *szczegóły konkursów oraz regulamin na stronie: www.primapoltravel.pl

19

WYŚLIJ NAM ZDJĘCIE Z TWOICH WAKACJI, PODPISZ GDZIE I KIEDY JE ZROBIŁEŚ.


C H A R A K T E R

P O D R Ó Ż Y

M ADE BY PA PUA N OWA G WIN E A

20

Papua-Nowa Gwinea ,

to państwo położone w zachodniej części Oceanu Spokojnego, obejmujące wschodnią część wyspy Nowa Gwinea (zachodnia należy do Indonezji) i ok. 2800 wysp i wysepek, leżących od niej na północ i wschód. Do Nowej Gwinei drugiej co do wielkości wyspy na świecie, należy ponad 4/5 jego powierzchni. Oblewają go wody Oceany Spokojnego, Morza Koralowego i Morza Nowogwinejskiego. Dominuje tam klimat równikowy gorący i wilgotny. Główna wyspa kraju ma charakter górzysty

Po leca Ja cek Tor bi cz Prestige H ol i days & Tour s

- w środkowej części rozciągają się Góry Centralne z najwyższym szczytem Górą Wilhelma (4508 m n.p.m.), na zachodzie Góry Owena Stanleya (Victoria, 4073 m n.p.m.) przechodzące na zachód w Góry Müllera z licznymi wulkanami. Tereny nizinne zajmują niewielką część, skupiając się w zachodniej części kraju. Południowo-zachodnią część wyspy zajmuje rozległa, bagnista nizina skupiona wokół rzeki Fly. Naturalną szatą roślinną kraju są wiecznie zielone lasy równikowe, na wybrzeżach lasy namorzynowe, na nizinach - bagienne. W bardziej suchych rejonach kraju sawanny, w górach z kolei lasy dębowe, bukowe i sosnowe. Żyje tu wiele gatunków endemicznych - iście rajskie ptaki, liczne kwiaty oraz motyle o niespotykanych rozmiarach. Papua-Nowa Gwinea jest jednym z najmniej odkrytych krajów, wciąż podsycającym ciekawość podróżników.


C H A R A K T E R

T he B e s t

W y ci e czk i do Pa p u i N o w e j Gw ine i do s tę p n e w P rim a polu .

Najważniejszym wydarzeniem wypraw do Papui jest udział w wielkim zgromadzeniu plemion w górskim wnętrzu wyspy. Ponad 100 grup przychodzi, przyjeżdża lub przylatuje z odległych krańców kraju, by zaprezentować swe stroje, tańce i śpiewy. Mnogość strojów i ferie barw oszałamiają wszystkich turystów oglądających to widowisko. Z pozoru

fot.: Joanna Szrajber, Tadeusz Dutkiewicz, Jacek Torbicz

21

Żyjemy w czasach, w których „zakopiańskie” ciupagi produkowane są w Chinach, a „egipskie” papirusy na Tajwanie. Coraz więcej trudności sprawia nam znalezienie miejsc z ciekawą kulturą, gdzie mieszkańcy nie poddają się całkowitej globalizacji i zachowali przynajmniej część ciekawych tradycji. Miejsca takie odnaleźliśmy w Papui Nowej Gwinei w kraju niezwykle rzadko odwiedzanym przez turystów. Barierą utrudniającą zwiedzanie Papui Nowej Gwinei są głównie problemy związane z bezpieczeństwem podróżujących. Dlatego w przypadku tego kraju lepiej zrezygnować z samodzielnego zwiedzania i przyłączyć się do grupy organizowanej przez biuro podróży.

P O D R Ó Ż Y

Bi lety lotni cze na org a niz owa ne wy pra wy Pres ti ge H oli day s & Tou rs wy k u pu j e w PBP Pri mapol w Biel s k u -Bia ł e j .

groźne, papuaskie twarze otaczają nas zewsząd, a nieprawdopodobne egzotyka strojów, kolorów, malunków twarzy zapiera dech w piersiach. Każde z plemion chce zwrócić na siebie uwagę, zaszokować i zadziwić pomysłowością. Ciekawą częścią wyprawy na Papuę jest też wizyta na Wyspach Trobrianda, gdzie badania prowadził Bronisław Malinowski, światowej sławy antropolog i autor „Życia seksualnego dzikich”. Warto tu odwiedzić wodza wyspy Kiriwina i poznać zwyczaje wyspiarzy oraz sprawdzić, co pozostało z niezwykłych zwyczajów opisywanych przez Malinowskiego sto lat temu rozmawiając z tubylcami i odwiedzając ich wsie. Argumentem za jest fakt, że Wyspy Trobrianda odwiedzają tylko nieliczni podróżnicy, dziennikarze i naukowcy. Wyjazd do Papui Nowej Gwinei to próba zagłębienia się w inny świat, w który niestety już powoli wdziera się nowoczesność, dlatego warto to zrobić jak najszybciej….


P O D R Ó Ż Y

STYLE OF TRIP

Ba r tek O b racaj GDZIE TA KEJA… 22

Pierwszy kontakt z żaglami miał w wieku 10 lat na Mazurach, kiedy to na rejs zabrał go dziewiętnastoletni brat. Bartek Obracaj trochę nie miał wyboru, bo rodzice „subtelnie” go do tego zmusili. Początkowo starszy z rodzeństwa nie był zachwycony, wiadomo - wakacje z młodszym bratem najczęściej nie należą do wymarzonych. Ale ostatecznie wszystko świetnie się udało. Dla Bartka rejs był pierwszą szkołą życia - miał takie same żeglarskie obowiązki, jak reszta załogi i dodatkowe wymagania, bo był bratem szefa wyprawy. Do dzisiaj wspomina żeglugę w bardzo silnym wietrze przez Jezioro Śniardwy, kiedy brat posadził go przy sterze. Mięśnie ledwo utrzymywały ster - ale poradził sobie! To był pierwszy moment, w którym poczuł fantastyczne emocje, jakie towarzyszą żeglowaniu. Żeglarstwo „odnalazło” go w liceum. Zrobił pierwszy kurs żeglarski na Jeziorze Żywieckim, później kolejny. Na Mazury wrócił już z własną załogą na studiach. Dalsza przygoda potoczyła się błyskawicznie - pierwsze rejsy i regaty na Bałtyku i Morzu Północnym. Na studiach jeden miesiąc wakacyjny pracował, a drugi spędzał na morzu. To był świetny czas pełen przygód, jak wspomina.

PASJA NA ETACIE

W przypadku Bartka sprawdziło się trochę powiedzenie, że jeżeli zaczyna się pracować realizując pasję, to jest na nią coraz mniej czasu. Rzeczywiście, odkąd prowadzi firmę żeglarską, nie ma już tyle czasu i możliwości, aby samemu pływać po morzu. Jednak nadal stara się tak to wszystko poukładać, aby przynajmniej kilka tygodni w roku żeglować. Naszym czytelnikom podpowiada, że pragnący przeżyć prawdziwe emocje powinni zmierzyć się z Bałtykiem i Morzem Północnym. To są fantastyczne akweny, ale żeglarsko wymagające. Nie znajdzie się tam ciepła i przytulnych warunków, ale niezapomniane wrażenia i doświadczenia są gwarantowane. Dla lubiących cieplejszy klimat sugeruje popularną wśród polskich żeglarzy Chorwację, bliski i bardzo urozmaicony akwen, gdzie można przeżyć ciekawy rejs w przyjemnych warunkach. Kolejnym krokiem na cieplejszych wodach często jest Sycylia i otaczające ją wyspy. Bartek szczególnie poleca Wyspy Liparyjskie

M O R S K IE FA L E I DZIK A WO L N O Ś Ć KO N T R A P R AW DZIWA S ZT U K A I HIS TO RY C ZN E ZA BY T K I, TA K W Ł A Ś N IE T Y P U J Ą N A S I KO L E J N I R O ZM Ó W C Y, K T Ó R ZY ZG O DN IE Z T R A DY C J Ą M A G A ZY N U , O P OW IA DA J Ą O S WO IC H M OT Y WA C J A C H W P O DR Ó ŻOWA N IU . stanowiące wielką atrakcję z uwagi na ciągłą aktywność wulkaniczną. Bardziej doświadczone załogi wybierają często greckie Cyklady. Również niesamowity akwen, ale w miesiącach letnich potrafi tam solidnie dmuchnąć i trzeba być na to przygotowanym. Nasz bohater podkreśla, że w ostatnich latach żeglarski biznes czarterowy rozwinął się do tego stopnia, że w zasadzie tylko nasze marzenia i finanse są ograniczeniem, co do kierunku i sposobu spędzenia czasu pod żaglami. Na koniec tych sugestii co do kierunków podpowiada, że fantastycznym, egzotycznym akwenem są Karaiby - rejs z Martyniki na południe, w kierunku Grenady, to jedno z jego najpiękniejszych wspomnień żeglarskich z ciepłych mórz. Bezspornym plusem rejsu po Karaibach jest również fakt, że optymalnie jest się tam wybrać w trakcie europejskiej zimy - gdy ktoś ma dość chłodu i ponurej aury, to tam znajdzie raj na ziemi.

DLA DEBIUTANTÓW

Bartek dzieląc się z nami swoim doświadczeniem podpowiada, że zanim postawimy stopę na jachcie morskim, zawsze warto spróbować swoich sił na

śródlądziu. I nie muszą to być wcale Mazury, wystarczy nasze popularne Jezioro Żywieckie. Jeżeli mamy żeglujących przyjaciół - spróbujmy z nimi. Jeżeli nie, to wystarczy znaleźć żeglarski kurs lub obóz i tam sprawdzić, czy żagle to jest to, czego szukamy. Gdy żagle zaczynają wypełniać nam życie, naturalnym krokiem staje się wtedy rejs morski wg dowolnego scenariusza. Bartek przytacza tu powiedzenie, że kto raz zasmakował żeglarstwa w wersji pełnomorskiej, ten będzie żeglował całe życie lub wcale, bo z doświadczenia i codziennych obserwacji wie, że w tym powiedzeniu jest sporo prawdy.

DZIEŃ POWSZEDNI

Od prawie 10 lat Bartek Obracaj prowadzi swoją działalność organizującą wakacje pod żaglami: Polconn - Complete Sailing Service (www.polconn.com). Oprócz czarterów jachtów, jego firma wraz z Instytutem Meteorologii i Gospodarki Wodnej prowadzi profesjonalny portal pogodowy dla żeglarzy www. zagle.pogodynka.pl i dostarcza zarejestrowanym żeglarzom ostrzeżenia pogodowe drogą SMS-ową. Możliwość dzielenia się z klientami jego żeglarską wiedzą i doświadczeniami daje mu ogromną satysfakcję. Z kolei dla klientów świadomość, że wie o czym mówi, organizując im wypoczynek na wodzie, też ma duże znaczenie. Jego drugą wielką pasją jest muzyka - gra na perkusji i afrykańskim instrumencie djembe. Ale to temat rzeka na kolejny style of trip… Bartek Obracaj – żeglarz z pasją i długoletnim doświadczeniem, który wielokrotnie na łamach prasy i innych mediów występuje w roli specjalisty i znawcy tematu. Prowadzi firmę organizującą żeglarskie imprezy dla firm, czartery jachtów na akwenach całego świata i wyprawy żeglarsko-nurkowe. Ściśle współpracuje z PBP Primapol.

www.polconn.com e-mail: biuro@polconn.com

fot.: archiwum Bartek Obracaj

S T Y L


Pietrasanta

DY R E KTO R M U Z E U M H IS TO RY C ZN E G O S ZT U K A W B I E L S K U - BIA Ł E J, ZA S KO C ZE N IA I WO NA P U R Z Y C KA, NAL E ŻY DO T Y C H Iwona uwielbia Toskanię. SZ C Z Ę ŚL I WC Ó W, DL A K T Ó RY C H Aby zaskoczyć naszego P R AC A JE ST PASJĄ, A O DC IN A N IE czytelnika, przytacza z ostatniego jej SI Ę O D „Z WY K Ł Y C H ZA J Ę Ć ” historię urlopu. Wybrała się do P O D C Z AS U R L O P U J E S T miejscowości Pietrasanta, N IE M O ŻL IW E . gdzie, nawiasem mówiąc,

I wo n a P u r z ycka

fot.: archiwum Iwona Purzycka, sxc

P O D R Ó Ż Y

Historykiem sztuki nie jest się tylko w pracy, to sposób widzenia i oceny świata. Tak więc odwiedza te najsławniejsze zabytki, jak i małe prywatne galerie. Jej zdaniem zawsze można coś ciekawego zobaczyć. W marcu była na krótkim urlopie i wrażeń artystycznych oraz kulturalnych przywiozła cały bagaż. Odwiedziła Bawarię oraz Toskanię. Od dawna planowała zobaczyć Neuschweinstein. To swoistego rodzaju fenomen turystyczny, który chciała sama ocenić - „bajkowa” budowla jednak nie zaskarbiła jej sympatii. Dla fachowca takiego jak Iwona, działania artystyczne i fantazje Ludwika II Bawarskiego, są bardzo czytelne i nie oddziałują jak magia. Jednak wszystkim poleca poddać własnej ocenie ten malowniczo położony, disnejowski zamek. A tym, którzy naprawdę chcą zwiedzić ciekawy obiekt podpowiada inną siedzibę tego samego króla, oddalony o około 40 kilometrów Linderhof. Piękna okolica, wspaniały park i mały, malowniczy zameczek, gdzie otrzymuje się przewodnik po polsku - to wg pani dyrektor numer jeden w Bawarii.

Zamek Linderhof

Bi lety lotni cze oc z y wiś c ie k upuje w Pri m a pol u

mieszka sławny polski rzeźbiarz Igor Mitoraj. Pani dyrektor lubi to miasteczko i jego klimat. Gdy wędrując malowniczymi uliczkami doszła do rynku, zobaczyła niecodzienny widok. Otóż dwa ogromne, żywe byki stały sobie przy jednym z głównych budynków, jak się okazało przywiązane i pilnowane. Wszyscy byli nimi zainteresowani, zarówno miejscowi jak i turyści. Jakież było jej zaskoczenie, gdy się okazało, że to akcja promocyjna wystawy włoskiego artysty Enrico Franci rzeźbiącego...byki. Właśnie odbywał się wernisaż wystawy „Transumanza”, na który nie omieszkała zajrzeć. Ekspozycja prac była również bardzo ciekawa, gdyż rzeźby eksponowane były na „podstawach” z siana, ubitego w prostokąty. Cóż, takie czasy, że nawet we Włoszech trzeba zrobić trochę „zadymy”, żeby przekonać ludzi do odwiedzania artystycznych miejsc. Swoją drogą, co by było, gdyby na Placu Chrobrego pojawiły się byki, żartuje pani dyrektor. Zwiedzając różne miejsca, nawet na wakacjach jest wymagająca. Jej mąż nawet twierdzi, że bardzo. Jeżeli zwiedza prestiżowe muzeum, ważny zabytek czy wybitną galerię, uważa,

DLA PRZYKŁADU, WŁAŚNIE PLANUJE PARODNIOWY WYJAZD DO LONDYNU, PONIEWAŻ ODKRYŁA TRZY WYSTAWY, KTÓRE POWINNA ZOBACZYĆ. JAK UZASADNIA, KORZYŚĆ BĘDZIE PODWÓJNA – POSZERZY WIEDZĘ JAKO HISTORYKA SZTUKI ORAZ PORÓWNA, JAK WYSTAWY PRZYGOTOWUJĄ MUZEA ZAGRANICZNE. TYM RAZEM CI NAJWIĘKSI, GDYŻ BĘDZIE TO VICTORIA AND ALBERT MUSEUM, TATE MODERN ORAZ DESIGN MUSEUM.

San Piero a Grado

że mam prawo wymagać. Tak było do jej ostatniego urlopu. Tak się złożyło, że będąc w Pizie, zwiedzała miejsce wyjątkowe, aczkolwiek nie tak znane, jak krzywa wieża - mianowicie Bazylikę San Piero a Grado. Zachęca wszystkich do świadomych wyborów przy zwiedzaniu bardzo znanych zabytkowych miast. Czasami najciekawsze miejsca nie mają wystarczającej promocji i trzeba je odkrywać. Wspomniana bazylika to kościół z XII wieku, mieszczący dodatkowo w swoim wnętrzu ruiny portu, gdzie w 42 roku podczas swojej podróży z Antiochii do Rzymu wszedł na brzeg Święty Piotr. Kościół jest bardzo piękny i ma niesamowitą energię. To miejsce bardzo ją zaskoczyło, że o tej klasy zabytek miasto nie dba. Nie ma żadnego finansowania konserwacji i utrzymania. Dba o to wyjątkowy ksiądz Antoni, Polak, który z bardzo skromnych zasobów stara się o godność tego zabytku, który jest „zwykłym” kościołem parafialnym. Iwona Purzycka zapytana przez nas o największe marzenie wyjazdowe odpowiada, że na użytek tego tekstu naprawdę musiała się zastanowić. To marzenie się zmienia przez jej życie. W czasach szkolnych była to Wenecja, później Indie, a teraz jest to polskie morze, szeroka plaża i szum fal. Nie jest to marzenie z tych nieosiągalnych, to raczej marzenie o czasie na spokojny urlop, o luzie i głowie myślącej tylko o niebieskich migdałach.

23

S T Y L


S T Y L

P O D R Ó Ż Y

Ko nra d R y l sk i DE NT YS TA W A FRYCE

24

N a c z ar n ym ląd z ie

Doktor Konrad Rylski

to przykład człowieka, który jedzie w odległe zakątki świata, by pomagać innym. Pierwszy raz do Kamerunu pojechał zupełnie przypadkowo. Było to w marcu 2011 r. Nasz bohater do tej pory nie może zrozumieć, jak to się stało. W szkole, w której pracuje jako stomatolog, poznał siostrę zakonną, która na misjach w Afryce spędziła siedem lat. Rozmawiał z nią tylko jeden raz, po miesiącu miał już paszport, wizę i bilet na samolot. Jeżeli ktoś go pyta, jak to możliwe, odpowiada – widocznie taki był boski plan, więc jedynie pokornie go wypełniał. Jadąc do Yaounde (stolicy Kamerunu), nie wiedział, co tam zastanie. Nie znał nikogo i nie miał pojęcia, jak odnajdzie się w tamtejszych realiach. Zakonnik, który obiecał,

Kamerun że odbierze go z lotniska, rozmawiał z nim tylko raz. Otuchy dodawało mu jedynie to, że choć nikogo w Kamerunie nie znał, to wszyscy, z którymi kontaktował się przed wyjazdem, byli bardzo życzliwi i niezwykle pomocni już na etapie załatwiania niezbędnych formalności – zaproszenia i wizy, co przy braku konsulatu w Polsce, nie jest takie proste.

Podróż potraktował rozpoznawczo. Chciał dowiedzieć się jak najwięcej o miejscu, do którego się udawał. Wiedział, że polskie siostry w prowincji wschodniej prowadzą gabinety i pomagają miejscowej ludności. Wiedział też, że poziom leczenia jest katastrofalny i że na obszarze zbliżonym do kilku województw Polski, działa tylko dwóch dentystów. Przez pewien czas jedna stomatolog – polska zakonnica – pracowała w kilku gabinetach, ale już od kilku lat dwa z nich pozostawały nieużywane. Jechał tam, aby zobaczyć, jak jest i jak może pomóc. Wylądował w Yaounde około godz. 17.00. Podróż minęła mu szybciej niż się spodziewał – z Paryża leciał sześć godzin. Przechodząc przez kontrole różnych mundurowych formacji, zdejmował kolejne warstwy ubrania – w Warszawie było około pięciu stopni Celsjusza, a na miejscu ze czterdzieści, choć słońce chyliło się już ku zachodowi. Na lotnisku czekała na niego cała delegacja – dwóch księży marianów – Krzysztof i Grzegorz oraz siostra Gracjana. Nie było co prawda goździków, ale poczuł się witany jak ktoś bardzo ważny. Dopiero potem dowiedział się, że komitet powitalny, podobnie jak wiele osób, obawiał się dentystów, więc stąd ten respekt. Kiedy jednak okazało się, że nie będzie „wiercić zębów”, poczuł, że atmosfera się rozluźniła. Najwyraźniej pod każdą szerokością geograficzną skojarzenie ze stomatologiem jest podobne… Stolica zrobiła na nim mocne wrażenie - mnóstwo ludzi, nieład na ulicach, ogólny chaos, to słowa, które najlepiej opisują to, co zobaczył. W odczuciu Kameruńczyków wszystko jest jednak w należytym porządku! Zastanawiał się, jak oni odbierają nas z naszym dążeniem do uporządkowania wszystkiego…

A n aliz a s yt u ac j i

Przez kilka dni pobytu w różnych miejscowościach: Yaounde, Atok, Essiengbot, Abong -Mbang udało mu się znaleźć odpowiedzi na niektóre pytania, z jakimi tam pojechał. Obserwował pracę pielęgniarek, funkcjonowanie tamtejszych przychodni zdrowia. Przy pomocy jednorazowych lusterek, które przywiózł z Polski, wykonał przeglądy uzębienia kilkuset dzieci, a także pewnej grupy dorosłych. Wszystko


S T Y L

fot.:Konrad Rylski

Uruchamianie gabinetu w afrykańskich warunkach 10 września 2011 r. znowu poleciał do Kamerunu, tym razem wyposażony w ponad 150 kilogramów sprzętu i materiałów stomatologicznych, m. in. w przekazany przez łódzkiego producenta mikroskop zabiegowy czy też w przenośny unit, na jego prośbę przerobiony ze starego, złomowanego sprzętu. Przede wszystkim wyposażony też był w dużo zapału i chęci do pracy. Miał wsparcie wielu osób, które pomogły mu materialnie, przekazując duże ilości materiałów i sprzętu, ale również duchowo – modlitwą i życzeniami powodzenia. Tym razem miał konkretne zadanie, które sobie wyznaczył w porozumieniu z siostrą Nazariuszą, pracującą na misjach:

uruchomić zaniedbany gabinet w przychodni w Abong-Mbang, naprawić sprzęt, przygotować miejsce do pracy. Tydzień po nim miała przyjechać tu młoda pani doktor i przejąć placówkę. Wydawać by się mogło, że zadanie proste – w Polsce, przy dostępie do serwisów, hurtowni, sklepów remontowo-budowlanych – tak. On jednak miał to zrobić w kraju, gdzie ostatni znany serwisant takiego sprzętu zmarł w czerwcu...

20 tysięcy ludzi, więc niemało, ale dla tych, którzy decydują, kto będzie mógł korzystać z elektryczności, to się nie liczy. Dlatego, aby wolontariusze mogli swobodnie działać, gabinet potrzebuje alternatywnego zasilania. Palącą potrzebą jest zainstalowanie paneli słonecznych, na które dr Rylski stara się zebrać fundusze od darczyńców i poprzez współpracujące z „Dentystą w Afryce” fundacje. Jeśli chodzi o Kamerun, na tym się w tej chwili skupia. Ciągle jednak docierają do niego sygnały z różnych miejsc w Afryce, że jest potrzeba tworzenia takich gabinetów w innych krajach i marzy mu się, że „Dentysta w Afryce” uruchomi kolejne gabinety.

Konrad Rylski, autor projektu „Dentysta w Afryce”, wpisanego w program fundacji: Dzieci Afryki oraz Fundacji Pomocy Humanitarnej Redemptoris Missio,był wspierany przez Polskie Biuro Podróży Primapol przy wyjeździe w 2011 r.

25

to pozwoliło mi uzyskać wiedzę na temat potrzeb stomatologicznych w tym rejonie. Na swej drodze spotkał wiele osób bardzo oddanych pracy z ludźmi potrzebującymi pomocy. Siostry i księża pokazali mu, na czym polega misyjna codzienność. Po kilku dniach nowe widoki i egzotyka powszednieją, a pozostają obowiązki. Patrzył na Afrykę jako na miejsce pełne pięknych, kolorowych widoków. I rzeczywiście – tak tu pięknie! Jednak pracować jest tu niezwykle trudno. Jego pobyt w Kamerunie dobiegł końca. Ludzie, z którymi tu się zetknął, ich wewnętrzne piękno i szczerość sprawiły, że zakiełkowało w nim pragnienie pomocy w ich misji. Żegnany przez ojców Krzysztofa, Franciszka i Grzegorza wiedział, że musi tu wrócić. Po sześciu godzinach lotu wylądował w Paryżu, a po kolejnych godzinach podróży – w Warszawie. Odczuł skok w inny świat – pędzący, komercyjny, bez czasu na chwilę zadumy nad sobą i innymi. I taki zimny – zupełnie marcowy. I ludzie często tacy marcowi. Całe szczęście, że szybko nadeszła wiosna i uśmiechnięte lato.

P O D R Ó Ż Y

Więcej na facebooku: Dentysta w Afryce. Zresztą za wymianę transformatora żądał około tysiąca euro, więc i tak siostry misjonarki nie byłyby w stanie skorzystać z jego usług. Zatem miał uruchomić gabinet w kraju, do którego przywozi się żarówki i krany, bo te dostępne w kameruńskich sklepach do niczego się nie nadają. Udało się. Gabinet w Abong-Mbangu działa już trzeci rok i co ważne, zgłaszają się chętni lekarze-wolontariusze, bez których całe to przedsięwzięcie nie miałoby sensu. Dr Konrad również był tam jeszcze kilkukrotnie. Niestety, jak to w Afryce, pojawiły się inne przeciwności. Na Czarnym Lądzie trudno jest wszystko przewidzieć – np. nagle okazuje się, że droga, którą się podróżuje jest nieprzejezdna – zalana po burzy albo drewniany mostek jest kompletnie połamany. Często trzeba reagować na bieżąco na zmieniającą się sytuację. W tej chwili dużym problemem stał się coraz częstszy brak prądu w miasteczku, w którym znajduje się gabinet. W Abong-Mbangu teoretycznie jest prąd, jednak czasem po kilka dni nie jest włączany lub pojawia się nagle w środku nocy na godzinę lub dwie. Miasteczko zamieszkuje około

Kamerun


S T Y L

Maroko

PODRÓŻ Z M O D NĄ I NSP I R AC JĄ W TLE…

Czy dużo podróżuje? Bardzo. Z sentymentem wspomina wyjazd do Nepalu i Indii, gdzie czuła się zaskoczona na każdym kroku – pejzaże, klimat, przyroda, architektura, tempo życia i wreszcie ludzie, tak inni od Europejczyków. Z tego pobytu przywiozła masę wspomnień, inspiracji i zdjęć, zresztą niektóre z nich zostały zaprezentowane na wystawie „Trends aroud the Word” w Bielsku-Białej, podczas pierwszej edycji Festiwalu Mody Neo Fashion Jamboree. W tym roku Sophie również angażuje się w bielskie wydarzenie – zaprezentuje swoją najnowszą kolekcję podczas galowego wieczoru oraz w Noc Muzeów poprowadzi warsztaty z „mood boardu”, czyli „tablicy inspiracji”, podczas których podpowie uczestnikom, jak przygotowując jakikolwiek projekt warto usystematyzować źródła inspiracji i gdzie ich szukać.

S o ph ie Ku la

26

Właśnie wróciła z Maroka, gdzie przez kilka tygodni obcowała z tamtejszą kulturą, poznawała tradycje i zabytki, szukając inspiracji i wyciszenia. Zachęca do odważnego podejścia do mody, inspirując kolorowymi i niebanalnymi kolekcjami. Sophie Kula - młoda projektantka z Katowic, zdobyła już uznanie nie tylko w swojej branży, ale także wśród znanych artystów, którzy chętnie występują w jej stylizacjach. Ubrania sygnowane jej metką noszą m.in. Sylwia Grzeszczak, Marcelina Stoszek, zespół Dziewczyny czy Monika Brodka, która w zaprojektowanej przez nią kreacji zdobyła tytuł najlepiej ubranej gwiazdy podczas występu sylwestrowego. Projektantka oryginalnie ma na imię Zosia. Jednak rodzina jej mamy, która urodziła się w Omsku, ze względu na korzenie, nazywała ją Sonią. Zaś rodzina taty, która w latach 70. wyemigrowała do Francji, do dzisiaj zwraca się do niej Sofii. Te wszystkie okoliczności, poza wariacjami na temat imienia, ukształtowały również charakter projektantki. Zderzenie wśród najbliższych, kontrastu wschodu z zachodem, dla dorastającej dziewczyny w latach 90., w świeżo kapitalistycznej Polsce, mocno ukształtowało osobowość projektantki. Duża tolerancja, elastyczność na zmiany i olbrzymia ciekawość świata – to wszystko ma wpływ na jej twórczość, w której stara się nie ograniczać i tworzyć konsekwentnie swój styl. Sophie zwraca uwagę, że jeżeli jesteśmy czujni, każda

chwila może być inspirująca. Dlatego uwielbia podróżować. Kiedy wsiada do samolotu i po kilku godzinach wysiada w zupełnie w innej rzeczywistości, wtedy od razu dostrzega niesamowitą naturę świata. W tym miejscu Sophie odwołuje się do słów psychologa Jacka Walkiewicza: „Podróże kształcą, ale inteligentnych”.

Nepal

Wracając do podróży, jej ulubionym kierunkiem jest Francja, a konkretnie Paryż. Nie dziwne, jeżeli pasją w jej życiu jest moda i to z nią wiąże swoją przyszłość. Wie, że jej barwna estetyka nie znajdzie tak wielu odbiorców w Polsce, ilu by sobie życzyła. Nie chce jednak rezygnować tak łatwo ze swojego stylu i dlatego często wyjeżdża. To właśnie tu, w Paryżu tworzą jej ulubieni projektanci, których charakter jest bliski jej klimatowi, m.in. urodzony w Maroku JeanCharles de Castelbajac. Mieszkająca w Paryżu rodzina Sophie też kiedyś była związana ze światem mody i ta spuścizna właśnie najbardziej pchnęła młodą projektantkę do takich wyborów życiowych. Przy okazji wizyt w tej światowej stolicy mody Sophie zawsze zatrzymuje się w rodzinnym mieszkaniu, przegląda sterty archiwalnych numerów najlepszych magazynów i wybiera tkaniny, z których kiedyś jej

rodzina szyła apaszki dla Givenchy i Paco Rabanne. Będąc na miejscu robi wszystko, by rozwijać swoją karierę, a dzięki swojej determinacji poznała już wiele osób, które bardzo jej pomogły, podpowiedziały rozwiązania i dały nowe spojrzenie na pracę w tej branży. Jednym z ostatnich jej sukcesów jest wystawa w Paryżu. Francuska agencja Societe Anyome zaprosiła Sophie, aby ta zaprezentowała swoją najnowszą kolekcję „Sweet Memories” na wystawie młodych projektantów, podczas tegorocznego Haute Couture Fashion Week w Paryżu. Ale nie tylko Paryż dostrzega potencjał polskiej projektantki – Sophie właśnie szykuje się w podróż do Gruzji, gdzie zakwalifikowała się do międzynarodowego konkursu, w którym nagrodami są staże u najlepszych światowych nazwisk, a wśród jurorów rozpoznawalne autorytety w branży. Ten wyjazd projektantka również planuje połączyć z inspirującą podróżą, bo jak sama podkreśla, nie wie kiedy jeszcze będzie miała okazje odwiedzić takie rejony, a zakłada, że również tam może zobaczyć wiele ciekawych miejsc i poznać wspaniałych ludzi. Trzymamy kciuki oraz życzymy sukcesów i niesamowitych wrażeń.

fot.:materiały prasowe Sophie Kula, fot.: www.filipskronc.com, sxc

Sophie Kula podczas wystawy w Paryżu

P O D R Ó Ż Y


SHOPPING & TRAVEL

WYBIERZ SIĘ Z DOŚWIADCZONYM PERSONAL SHOPPEREM DO JEDNEJ ZE ŚWIATOWYCH STOLIC MODY. ZŁAP NAJLEPSZE OKAZJE W NAJBARDZIEJ WYSZUKANYCH SKLEPACH I SKORZYSTAJ Z USŁUGI STYLISTY. WYDAWAJ Z GŁOWĄ I ZASKOCZ WSZYSTKICH METAMORFOZĄ SWOJEJ SZAFY.* Warszawa Londyn

Mediolan Nowy Jork

i wiele innych lokalizacji do wyboru. Gwarantujemy profesjonalne konsultacje, dostosowanie planu i miejsca zakupów do możliwości finansowych i kompleksową obsługę wyjazdu, również dla zorganizowanych grup. Zainteresowane osoby prosimy o kontakt:

monika.adamczyk@primapoltravel.pl tel. 33 82 72 634 Szczegóły na stronie: www.primapoltravel.pl


+

Program lojalnościowy

prima

Każdy klient wykupujący w Polskim Biurze Podróży Primapol dowolną ofertę turystyczną (wczasy, wycieczkę) z katalogu dowolnego organizatora, otrzymuje vouchery* do wykorzystania w najróżniejszych punktach. Na liście partnerów programu są m.in.: restauracje i sklepy. * wartość voucheru od 50 zł lub więcej, w zależności od wybranej oferty

Lista partnerów Prima+ regularnie rośnie i jest dostępna na stronie www. pr ima poltravel.pl

Polskie Biuro Podróży PRIMAPOL Sp. z o.o. ul. 3-go Maja 9a 43-300 Bielsko-Biała

Telefony: Turystyka: +48 33 82 72 630 Bilety lotnicze: +48 33 82 72 620 Faks: +48 33 82 72 639


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.